Mademoiselle nr 1 2017

Page 1

BEZPŁATNY MIESIĘCZNIK

ISSN 2451-120X

Karolina Polkowska

twarz Mademoiselle

NUMER 1/2017 (10)

TRÓJMIASTO




#spis treści

1.17 # 8 ROZMOWA „Najważniejsze jest piękno wewnętrzne” – Karolina Polkowska

Karolina Trębacz-Mazurkiewicz – wiele odsłon kobiecości Kulturalnie w Trójmieście Michalina Wisłocka o seksualności

34 OSOBOWOŚĆ

# 22 BIZNES

Mit o kobiecie perfekcyjnej

FOT. FOTOLIA

# 10 KULTURA – TRÓJMIASTO

Kobiety – trudniejsze życie i awans

# 30 OSOBOWOŚĆ Zdrowy egoizm

# 36 SPORT Bigoreksja – dbałość czy obsesja

# 38 DIETA Fakty i mity o diecie

# 46 ZDROWIE # 48 URODA Zadbaj o urodę przed ślubem

52 URODA Zregeneruj ciało w styczniu

FOT. FOTOLIA

Czym jest migrena?

# 54 MODA Sukienki, które nie dają o sobie zapomnieć

# 66 DESIGN

78 WNĘTRZE Sypialnia gotowa na chłody 4

MADEMOISELLE / 1/2017

FOT. FOTOLIA

Pomysły na czarno-białe wnętrze


WSTĘPNIAK

W

itam Was serdecznie w nowym roku! Dla wielu z nas jest to nowe otwarcie, które poszerza nasze perspektywy i możliwości. I bardzo dobrze, bo jeśli mamy zmieniać się na lepsze, potrzebujemy właśnie nowych horyzontów. Życzę więc Wam, aby noworoczny zapał do pozytywnych zmian pozostał z Wami co najmniej na kolejnych 12 miesięcy. Ile razy w życiu spotykamy się ze sloganami „poczuj własną siłę”, „uwierz w siebie”, „zmień się na lepsze”? Wewnętrznie całkowicie się z nimi zgadzamy, ale gdy pojawiają się mniejsze lub większe przeszkody życiowe, górnolotne hasła zmieniają się one w pustosłowie. Uaktywnia się bowiem nasz wewnętrzny krytyk, szepcząc nam do ucha: „To zbyt trudne, nie dasz rady”. Slogan pozostaje więc sloganem, a my zapadamy się w otchłań domniemanej niemocy. Wyrwanie się z tego pata nie zawsze jest łatwe. O ile rzeczywiście nie zaczniemy wierzyć w siebie, doceniać własny potencjał, mimo braku zewnętrznego wsparcia, nigdy nie osiągniemy sukcesu ani w życiu zawodowym,

REDAKTOR NACZELNA Agnieszka Kulinkowska agnieszka@magazynkobiet.pl FOTO Andrzej Zięba Piotr Żagiell SKŁAD DTP Przemysław Wilczek REDAKCJA Urszula Abucewicz, Aleksandra Danylec, Lena Majchrzak, Michał Mikołajczak, Marek Nowak, Katarzyna Sudoł, Magdalena Łabądź, Katarzyna Lepianka-Głuszkiewicz Katarzyna Jeruszka, Marta Horbal Magda Raczek

ani w prywatnym. Problem ten dotyczy przede wszystkim nas, kobiet, często szufladkowanych według obowiązujących schematów kulturowych i społecznych. Chcecie wiedzieć, w jaki sposób można rozbić „szklany sufit” i otworzyć się na nowe wyzwania? Odsyłam Was do artykułu Mariki Kłuskiewicz. I zapewniam, że będzie to wartościowa lektura. Z kolei z artykułu Katarzyny Sudoł dowiecie się, na czym polega zdrowy egoizm. Chociaż bycie egoistą jest kojarzone z postawą aspołeczną, w wielu wypadkach po prostu się opłaca. Co więcej, pełna akceptacja samej siebie, czyli de facto postawa egoistyczna, jest warunkiem koniecznym, by zrozumieć innych ludzi. Również i w tym przypadku trzeba zacząć od siebie – nie oglądać się na narzucane schematy, lecz odnaleźć własną drogę, poprzez zaakceptowanie własnej osoby. Dzięki temu uwolnimy się od irracjonalnego poczucia winy, że nie jesteśmy w stanie zbliżyć się do wzorców kreślonych w mediach. Ale to nie wszystko – zaczniemy także doceniać wyjątkowość osób z naszego otoczenia. Okazuje się za-

REKLAMA Agnieszka Kupna agnieszka.kupna@magazynkobiet.pl Malwina Bieńko malwina.b@magazynkobiet.pl Ewa Papakul ewa@magazynkobiet.pl

tem, że egoiści mogą być najbardziej wartościowymi jednostkami. Jeśli interesuje Was to zagadnienie, zachęcam do lektury. Mam nadzieję, że chwile spędzone z naszym magazynem będą dla Was czasem zyskanym. Stawiajcie sobie pytania, szukajcie odpowiedzi, wytyczajcie nowe cele i dążcie do ich spełnienia. A my postaramy się Wam pomóc. Do zobaczenia w lutym! Agnieszka Kulinkowska redaktor naczelna

BEZPŁATNY MIESIĘCZNIK

ISSN 2451-120X

MARKETING Magdalena Firfa marketing@magazynkobiet.pl tel. 506 574 700 Wydawca Agencja City Media ul. Wały Piastowskie 1 80-557 Gdańsk tal. 517 442 957 biuro@magazynkobiet.pl www.magazynkobiet.pl

Karolina Polkowska

twarz Mademoiselle

PARTNER MAGAZYNU Zdjecie na okładce: Teksty zdjęcia oraz wszystkie inne informacje opublikowane na niniejszych stronach podlegają prawom autorskim firmy Agencja City Media. Wszelkie kopiowanie zawartości bez zezwolenia firmy Agencja City Media jest zabronione. Wszelkie prawa zastrzeżone. Egzemplarz bezpłatny - zakaz sprzedaży. Redakcja nie zwraca niezamówionych tekstów i materiałów redakcyjnych oraz nie ponosi odpowiedzialności za treść nadesłanych ogłoszeń reklamowych. Redakcja zastrzega sobie prawo do redagowania tekstów.

Piotr Żagiell

NUMER 1/2017 (10)

TRÓJMIASTO


jej HUMOR/ Marta Frej

RYS. MARTA FREJ

6

MADEMOISELLE / 1/2017


KATARZYNA KANT Autorka bloga dotyczącego savoir-vivre’u – Pudrowo.pl. Pasjonatka mody lat 50., miłośniczka ponadczasowej klasycznej elegancji i stylu. Na terenie Trójmiasta i okolic prowadzi szkolenia z zakresu dobrych manier, komunikacji międzykulturowej, budowania wizerunku i z wystąpień publicznych. Swoje pasje łączy z nowymi technologiami – prowadzi warsztaty dotyczące mediów społecznościowych i marketingu oraz tworzy strategie marketingowe dla małych i średnich firm. FOT. ARCH. PRYWATNE

Siedem zasad, o których warto pamiętać przed rozmową kwalifikacyjną Bez względu na to, czy poszukujemy nowej posady, bo poprzednią straciliśmy, czy po prostu szukamy nowych wyzwań zawodowych, rozmowy kwalifikacyjne zawsze trochę stresują. Zwłaszcza jeśli na co dzień odbywamy niewiele oficjalnych spotkań. Rozmowa o pracę wywołuje stres również dlatego, że czujemy presję, by wypaść dobrze; to trochę jak ważny egzamin. 1. Dbaj o dobre relacje jeszcze przed spotkaniem Firma, do której aplikowałaś, skontaktowała się z Tobą. Już na tym etapie możesz się starać wywrzeć dobre wrażenie. Przede wszystkim pamiętaj o tym, by z firmą, do której aplikujesz, nie korespondować, używając prywatnego adresu e-mail, który zawiera np. pseudonim. Koniecznie używaj profesjonalnego adresu zawierającego Twoje imię i nazwisko. Pisząc e-mail, zwracaj uwagę na stosowanie poprawnej polszczyzny i zachowuj ciągłość wątku (nie zaczynaj nowego e-maila, tylko odpowiadaj na poprzedni). Każdy e-mail warto podpisać swoim imieniem, nazwiskiem i numerem telefonu. Jest jeszcze jedna warta uwagi zasada, którą stosuje obecnie niewiele osób, a pomaga się pozytywnie wyróżnić. Po rozmowie kwalifikacyjnej wyślij rekruterowi e-mail, w którym dziękujesz za spotkanie i poświęcony czas, nie pytaj w nim jednak o wynik rozmowy. 2. Odpowiedni strój – lepsze wrażenie Strój na rozmowę kwalifikacyjną powinien być dostosowany do specyfiki branży, firmy i stanowiska. Jednak im mniej zaszalejesz z kreatywnością, tym mimo wszystko lepiej; nie wiesz przecież, na kogo trafisz, więc umiar jest wskazany. Nawet jeśli aplikujesz do startupu, koszulkę z „Gwiezdnymi Wojnami” schowaj na inną okazję. Strój na rozmowę o pracę powinien być czysty i odprasowany. To najważniejsza zasada, ale dobrze, jeśli ubierzesz się elegancko. Doda to także pewności siebie – to niemiłe uczucie siedzieć w T-shircie pośród elegancko ubranych rekruterów z zewnętrznego HR.

3. Bądź na czas! Spóźniający się lub nieprzychodzący na spotkania kandydaci są dla rekruterów ogromnym problemem. Niektórzy rezygnują ze spotkania i nawet o tym nie uprzedzają. Dlatego wybierając się na spotkanie, lepiej sprawdzić wcześniej trasę (obojętnie, czy jedziemy autem, czy komunikacją miejską). Najlepiej jest być przynajmniej kwadrans wcześniej w okolicy, żeby się nie stresować spóźnieniem. Nie w każdej firmie są warunki, by zaczekać, więc lepiej zrobić sobie spacer po okolicy, a do samego budynku wejść 5 minut przed czasem. Przed spotkaniem zapisz w telefonie numer do osoby, z którą masz się spotkać. Jeśli wynikną jakieś nieprzewidziane okoliczności (np. wypadek na drodze i korki), będziesz mogła zadzwonić i poinformować. 4. Pamiętaj o odpowiednim powitaniu Zgodnie z zasadami etykiety, pierwszy rękę wyciąga gospodarz. Może jednak się zdarzyć, że tego nie zrobi. Wówczas my nie podajemy ręki, tylko mówimy „dzień dobry” i lekko się kłaniamy. Jeśli rozmówca wyciąga rękę do nas, ściskamy dłoń przez ok. 2–3 sekundy, nie za lekko (efekt „miękkiej żaby”) i nie zbyt mocno (to może sprawić dyskomfort). Uścisk musi być zdecydowany i stanowczy. To bardzo ważna sprawa i odgrywa dużą rolę w robieniu tzw. pierwszego wrażenia. Tak samo robimy z pożegnaniem: gdy rozmówca (gospodarz) wyciąga dłoń, podajemy swoją, a jeśli nie – żegnamy się z uśmiechem i wychodzimy. O tych zasadach warto pamiętać – być może rozmówca będzie osobą, dla której te zasady są ważne, a poza tym jeśli będziesz umiała się zachować zgodnie z zasadami, będziesz się mniej stresować.

5. Wyłącz telefon Niby wiemy, że trzeba, ale zdarza się zapomnieć. Podczas spotkania bezwzględnie należy wyłączyć lub wyciszyć telefon. Pamiętaj jednak, że jeśli chcesz wyciszyć, wyłącz także wibracje. Wibrujące powiadomienia będą bardzo przeszkadzać w rozmowie i osiągniesz efekt niemal taki, jakbyś miała włączony, dzwoniący telefon. 6. Nie skracaj dystansu Obecnie relacje międzyludzkie są znacznie mniej oficjalne niż kilkadziesiąt czy nawet kilkanaście lat temu. Nie oznacza to jednak, że powinniśmy od razu się spoufalać. Czasem ludzie, starając się zakamuflować zdenerwowanie, zaczynają się spoufalać z rozmówcą, żeby wydać się bardziej wyluzowanymi. To spory błąd, bo nie znasz przecież jeszcze firmy i nie wiesz, jakie zasady tam panują. Pod żadnym pozorem nie zwracaj się do rekrutera per „ty”. Nie musisz zachowywać się sztywno, ale też nie dowcipkuj, bo może to odnieść skutek przeciwny do zamierzonego. 7. Pomyśl o swoich sukcesach Najprawdopodobniej podczas rozmowy zostaniesz spytana o największy zawodowy sukces. My, kobiety, miewamy trudności z mówieniem o swoich osiągnięciach. Wiele z nas boi się chwalić, sądząc, że to oznaka pychy. Nic bardziej mylnego – warto opowiadać o tym, co nam się udało. Jeśli na co dzień masz z tym problem, zastanów się, o czym mogłabyś opowiedzieć. Może współtworzyłaś ciekawy projekt? Może Twoje działania spowodowały zwiększenie sprzedaży? Wynotuj sobie takie rzeczy i zapamiętaj – wówczas nie będziesz się stresować. MADEMOISELLE / 1/2017

7


jej ROZMOWA/ Karolina Polkowska

„Najważniejsze jest piękno wewnętrzne” Piękno ma wiele odcieni i tyle samo definicji. Chociaż istnieją uniwersalne kanony, każdy z nas odbiera je na swój niepowtarzalny, subiektywny sposób. Postanowiliśmy się przekonać, w jaki sposób postrzegają piękno nasi Czytelnicy i w październiku ubiegłego roku przeprowadziliśmy konkurs „Zostań twarzą okładki Magazynu Mademoiselle”.

Tekst i wywiad: Michał Mikołajczak W dniach 8 i 9 października 2016 r. nie mogło nas zabraknąć na 19. Targach Kosmetycznych i Fryzjerskich URODA w Gdańsku. W wydarzeniu, które przyciągnęło tysiące gości, uczestniczyło 300 wystawców i marek. Premiery, nowości, trendy, pokazy i szkolenia – w tych wszystkim mogliśmy wziąć udział podczas imprezy zorganizowanej w gdańskim AmberExpo. Tak duże wydarzenie może inspirować i zmuszać do refleksji nad różnorodnym pojmowaniem piękna. Postanowiliśmy zatem włączyć się w ten nurt, proponując naszym czytelnikom udział w konkursie podczas trwania targów. Główną nagrodą była sesja okładkowa do „Magazynu Mademoiselle”. Nasza inicjatywa spotkała się z dużym zainteresowaniem. Już pierwszego dnia wyzwanie podjęło 60 chętnych, w tym również panów. Łącznie w ciągu dwóch dni wykonaliśmy zdjęcia 135 osób. Twarz okładki naszego magazynu mieli wskazać czytelnicy na naszym facebookowym fanpage’u. Głosowanie trwało niemal dwa tygodnie – w dniach 11–27 października. W ten sposób, na podstawie liczby polubień zamieszczonych fotografii, wyłoniliśmy trzy finalistki – Panie: Monikę, Martę i Karolinę. Ostatecznie laureatką została Pani Karolina Polkowska, z którą rozmawiamy na łamach naszego magazynu.

8

MADEMOISELLE / 1/2017

Przede wszystkim gratulujemy zwycięstwa w naszym konkursie. Chociaż konkurencja była ostra, Pani zdjęcie uzyskało 738 polubień. Spodziewała się Pani takiego rozstrzygnięcia? Bardzo dziękuję za gratulacje. Szczerze mówiąc, nie spodziewałam się nawet bycia w pierwszej dziesiątce finalistek konkursu! Było to dla mnie duże zaskoczenie, kiedy koleżanka napisała do mnie, że mam szansę na wygraną, ze względu na liczbę uzyskanych lajków pod zdjęciem konkursowym. Znajomi i rodzina również zaangażowali się w całe przedsięwzięcie, zaczęto udostępniać stronę ze zdjęciem konkursowym – i tak lajki zaczęły się pomnażać. Na pewno nie spodziewałam się takiego wyniku, ale bardzo się cieszę, że zostałam wyłoniona na zwyciężczynię konkursu. To było naprawdę miłe zaskoczenie. Prosimy opowiedzieć o sobie w kilku słowach naszym czytelnikom. W zeszłym roku ukończyłam I stopień studiów na kierunku logistyka na WSAiB w Gdyni. Obecnie jestem na studiach magisterskich, również na WSAiB, na kierunku zarządzanie. Mam wiele pasji, m.in. jest to jazda konna, którą zaraziłam się już jako dziecko, i kontynuuję ją do dziś. Gram również

w Orkiestrze Dętej Gminy Wejherowo na klarnecie. Orkiestra zaczęła szybko się rozwijać – koncertujemy nie tylko w Polsce, na eventach typu „Opener Festival”, ale również po Europie. Moim tegorocznym odkryciem jest morsowanie! Ze względu na to, że pogoda nie dopieszcza, słoneczka brak, a endorfiny spadają, zdecydowałam się, że spróbuję takiego wyzwania. Wchodzenie do zimnej wody znakomicie polepsza krążenie, widać poprawę stanu skóry. Produkuje hormony szczęścia, a już nie powiem, jaki ma to pozytywny wpływ na odporność organizmu! Tak, wiem, wszystkim już pewnie zimno na samą myśl, ale to naprawdę świetna zabawa. Jeżeli ktoś chce zrobić coś dla duszy i ciała, to serdecznie polecam! Jak ocenia Pani nasz pomysł – otwarty konkurs okładkowy, w którym wyboru laureata dokonują sami czytelnicy? Myślę, że jest to świetny pomysł, ponieważ każdy ma równe szanse na wygraną. Nie liczy się wiek ani sylwetka, a w konkursie nie biorą udziału profesjonalni modele, lecz zwykli ludzie. Dobrym pomysłem jest to, że sami czytelnicy mogą się zaangażować i dokonać wyboru, jak będzie wyglądać okładka magazynu, który czytają.


Skąd się wzięła Pani decyzja o udziale w naszym konkursie? Zapadła spontanicznie czy może szukała Pani podobnych wyzwań?

We współczesnych mass mediach panuje kult młodości, siły i witalności. Czy Pani zdaniem taka narracja wpływa na powszechny odbiór piękna?

To był tzw. spontan! Pojechałyśmy tego dnia z kuzynką na targi kosmetyczne do AmberExpo, popatrzeć na nowe trendy w kosmetyce i fryzjerstwie. W pewnym momencie podeszła do nas pani z wystawy Magazyn Kobiet, z pytaniem, czy chciałybyśmy wziąć udział w konkursie, w którym główną nagrodą jest sesja okładkowa. Miałyśmy nastawienie raczej humorystyczne, bo wiedziałyśmy, że na pewno jest duża liczba kandydatek i żadna z nas nie ma szans na główną nagrodę. Ale zdawałyśmy sobie sprawę, że nie mamy nic do stracenia i się zgodziłyśmy. Pan Piotr Żagiell, fotograf, zrobił nam zdjęcie portretowe i powiedział, że wkrótce ukaże się na fanpage’u Mademoiselle, gdzie można oddawać głosy. Niestety, mojej kuzynce się nie udało, ale bardzo mnie wspierała i weszłam do pierwszej trójki finalistek.

Zdecydowanie tak. Myślę, że przede wszystkim ma to wpływ na młodych ludzi. W internecie, i nie tylko, roi się od zdjęć obrabianych komputerowo. Niestety, młode osoby są przekonane, że tak wygląda prawdziwe piękno. To tylko iluzja. Panuje moda na idealną cerę i supersmukłe ciało, bez żadnego zbędnego kilograma. Normalne jest to, że kobieta może mieć niedoskonałości na twarzy lub niezbyt idealnie wygładzone ciało. Trzeba po prostu zaakceptować to, jacy jesteśmy i nie dążyć do sztucznego ideału. Każdy jest piękny na swój sposób.

Czy uczestniczyła Pani w podobnych konkursach w przeszłości? Szczerze mówiąc, jest to mój pierwszy konkurs i pierwszy, jaki kiedykolwiek wygrałam. Nie żałuję ani trochę i chyba od tej pory będę brać częściej udział w konkursach [śmiech – red.]. „Być twarzą okładki” – to brzmi dumnie. Dla Pani była to przede wszystkim dobra zabawa, a może rodzaj wyzwania sprawdzenia się na tle innych kandydatów? Myślę, że najważniejsza była w tym wszystkim dobra zabawa, bo o to chodziło. Podchodząc do konkursu, nie myślałam, że chciałabym się sprawdzić na tle innych kandydatów. Podeszłam raczej do tego na luzie i bez presji, że muszę wygrać.

FOT. PIOTR ŻAGIELL

Udział w sesji zdjęciowej, lekka trema, upublicznienie swojego wizerunku – to wszystko może nieco paraliżować. Część osób, które nie potrafią przełamać swoich wewnętrznych oporów, rezygnuje z takich działań. Czy Pani zdaniem taka przygoda może się okazać wartościowa? Osobiście nie mam problemu z upublicznieniem swojego wizerunku – myślę, że jestem osobą dość odważną i otwartą, więc nie stanowi to dla mnie większego problemu. Rozumiem, że dla innych może być to nieco zawstydzające, ale naprawdę nie ma się czym przejmować. Warto spróbować swoich sił w podejmowaniu takich działań. Myślę, że słowo „przygoda” pasuje idealnie w tym kontekście. Przede wszystkim, tak jak wcześniej wspomniałam, chodzi o dobrą zabawę i wspomnienia. Będę mieć świetną pamiątkę, bo dzięki konkursowi mogłam wziąć udział w sesji okładkowej, a zapewne nigdy nie miałabym podobnej okazji! Taka przygoda jest bardzo wartościowa, zbieramy nowe doświadczenia, a przy każdym nowym doświadczeniu uczymy się czegoś nowego. Czy ma Pani swoją własną definicję piękna? Dla mnie przede wszystkim istnieje piękno wewnętrzne. To ono jest najważniejsze i trzeba je pielęgnować. Piękne są osoby, które pomagają innym, nie skupiając się tylko na sobie, ale starając się spełniać dobre uczynki wobec innych.

Czy czuje się Pani osobą spełnioną w życiu i jak można rozumieć takie poczucie spełnienia? Mam 23 lata, więc trudno mówić jeszcze o spełnieniu życiowym, ale jeżeli miałabym to pytanie odbierać na dzień dzisiejszy, to tak – jestem osobą spełnioną. Staram się zawsze dążyć do wyznaczonego celu. W zeszłym roku było to ukończenie studiów licencjackich i udało się. Jeszcze dużo przede mną: praca, założenie rodziny, wychowanie dzieci itp. Myślę, że na to pytanie będę mogła odpowiedzieć za kilkanaście, może kilkadziesiąt lat. I mam nadzieję, że będzie to odpowiedź twierdząca! Co chciałaby Pani przekazać naszym czytelnikom? Chciałabym przekazać, że warto brać udział w przeróżnych konkursach, bo, jak widać, każdy może wygrać – również zwykła osoba. Nie trzeba się krępować, warto być odważnym i czasem spróbować swoich sił, nawet gdy myślimy, że na pewno nic z tego wyjdzie. Mnie się to udało, czego życzę każdemu czytelnikowi Magazynu Kobiet, i nie tylko! MADEMOISELLE / 1/2017

9


Chłopka, gwiazda, zakonnica – wiele odsłon kobiecości 10

MADEMOISELLE / 1/2017

FOT. EDGAR DE PORAY

jej TRÓJMIASTO/ Karolina Trębacz-Mazurkiewicz


– Świat sceny i moja rzeczywistość czasem się mieszają, lubię to! – mówi Karolina Trębacz-Mazurkiewicz, gwiazda Teatru Muzycznego w Gdyni. Pochodzi z Zielonej Góry. Jednak to Gdynia, Trójmiasto, stały się jej domem. Już po skończeniu liceum przyjechała nad morze, by rozpocząć naukę w Studium Wokalno-Aktorskim im. D. Baduszkowej w Gdyni.

Tekst i rozmowa: Katarzyna Sudoł W 2003 roku została solistką Teatru Muzycznego. I od tej pory świeci w nim najjaśniejszym światłem. Niezwykle kobieca, o zjawiskowej fryzurze, przywodzi na myśl najpiękniejsze aktorki Hollywood. Na scenie jest prawdziwą gwiazdą, o czym mogą świadczyć pochlebne recenzje jej ról teatralnych. O kobiecości mówi jako o pielęgnowaniu braku wewnętrznego pragnienia, by być jak mężczyzna: – Jesteśmy inne niż mężczyźni, a mężczyźni – inni od kobiet. Zapominamy dziś o swojej delikatności, słabości, przez co mężczyźni tracą coś ze swojej męskości – podkreśla aktorka. Karolina Trębacz-Mazurkiewicz zagrała w kilkudziesięciu spektaklach gdyńskiego teatru. I jest jego znakiem rozpoznawczym, emblematem tutejszej twórczości. Grała w „Kiss me, Kate”, „Pięknej i bestii” (oczywiście Bellę) czy w „Chicago” – a więc w największych hitach Teatru Muzycznego. I wcale nie zwalnia tempa. Dzisiaj można oglądać ją w dziesięciu spektaklach, w których niezmienne zachwyca talentem aktorskim i wokalnym. Jej głos znany jest wszystkim bywalcom trójmiejskich teatrów. Moc, z jaką śpiewa, powoduje, że ciarki przebiegają po plecach. Trębacz-Mazurkiewicz po prostu jest stworzona na scenę, gdzie rozkwita niczym najpiękniejszy kwiat.

Bo taka jest na scenie Karolina Trębacz-Mazurkiewicz – za każdym razem inna, charakterystyczna, zawsze widoczna. Nie sposób oderwać od niej wzroku. Aktorka w dodatku nie poprzestaje na teatrze. Udzieliła głosu Księżniczce Tianie w filmie animowanym Disneya „Księżniczka i żaba”. Nagrała płytę z zespołem „Zagdański”, w wolnym czasie śpiewa w grupie „Light of Love”, z którą tworzy muzykę gospel. – Moim marzeniem jest dawać ludziom wiele emocji, jak najdłużej. Kocham swoją pracę, chciałabym zagrać w muzycznym filmie… – dodaje aktorka.

FOT. PIOTR MANASTERSKI

Świetnie odnajduje się w różnych rolach i odsłonach. Trzeba zobaczyć jej występ w „Chłopach” w reżyserii Wojciecha Kościelniaka, żeby zrozumieć, o czym mowa. Jagna w jej wykonaniu to postać z krwi i kości – mocna, odważna, silna, a jednocześnie niezwykle zmysłowa i kobieca. Dla tych zaś, którzy wolą czyste odmiany seksualnej kobiecości, ideałem będzie jej rola w „Złym”, także w reżyserii Kościelniaka. Tutaj, jako Olimpia Szuwar, rozkwita bujną, namiętną seksualnością. – Do każdej roli podchodzę z czułością, każdą rolę rozkochuję w sobie, wkładam w każdą cząstkę swojego ciała i umysłu. Są role, które szybciej się lubi, są i takie, które po czasie „rozsiadają się” we mnie – mówi Karolina Trębacz-Mazurkiewicz. Jej pierwszą rolą musicalową była postać Heleny w „Śnie nocy letniej”, którą wspomina jako „magiczne przeżycie”. – Bliska mojemu sercu jest zapewne rola Jagny w „Chłopach”. Obecnie ogromną przyjemność mam z kreowania postaci Deloris w musicalu „Zakonnica w przebraniu” – opowiada aktorka.

MADEMOISELLE / 1/2017

11


jej KULTURA/ wydarzenia w Trójmieście

MAT. PROMOCYJNE

Kulturalnie w Trójmieście

21 I

III Bal Gdański: Akordeonowa pasja Polska Filharmonia Bałtycka W sobotę 21 stycznia w Sali Koncertowej PFB wystąpi Marcin Wyrostek. Akordeonista, zwycięzca programu „Mam Talent” zagra wraz z zaprzyjaźnionymi artystami stworzone przez siebie utwory, takie jak „Duch Puszczy” czy „Ognisty Ptak”, a także, m.in. „Nie oczekuję dziś nikogo” R. Rolskiej, melodie oparte na motywach ludowych czy „Tanguango” A. Piazzoli. Po zakończeniu koncertu Salon Gdański zamieni się w salę balową. Do tańca w rytmie jazzu i swingu zgromadzonych na Ołowiance gości zaprosi zespół Standard Acoustic Promotion. Nie zabraknie też przygotowanego specjalnie na tę okazję menu.

Procedery sztuki lat 70.

Seks dla opornych

PGS Sopot

Teatr Wybrzeże

Wystawa „Procedery sztuki lat 70.” przedstawia pierwsze działania performatywne w sztuce polskiej końca lat 60. i następnej dekady. Złożyła się na nią przede wszystkim dokumentacja fotograficzna i filmowa oraz archiwalne opisy i komentarze, które oferują wgląd w praktyki radykalnych artystów sytuujących się wówczas poza oficjalnym obiegiem sztuki, a obecnie zaliczanych do klasyków neoawangardy. Performatywność tych działań pozwalała artystom wychodzić poza kanoniczne narracje modernizmu oraz otwierać sztukę na kontekst społeczny i polityczny.

Karol i Barbara, uzbrojeni w egzemplarz „Seksu dla opornych”, meldują się w modnym hotelu z misją niemal rewitalizacji swojego związku. Przeżyte lata odcisnęły na nich swoje piętno, dołożyło się do tego potomstwo, stres i codzienna rutyna. Czy jeszcze sprostają wszystkim szalonym i swawolnym pomysłom, które podsuwa im autorka wyrafinowanego poradnika, mającego uratować ich więź? Czy Karol jest rzeczywiście gotowy na widok swojej pięćdziesięcioletniej żony, ubranej w seksowne lateksowe wdzianko?

12

MADEMOISELLE / 1/2017

MAT. PROMOCYJNE

od 22 I

MAT. PROMOCYJNE

11 I


7. Dni Muzyki Nowej Centrum Kultury ŻAK

MAT. PROMOCYJNE

Już od siedmiu lat celem Dni Muzyki Nowej jest prezentowanie nieszablonowej muzyki. Festiwal chce pokazywać szerokie spektrum sceny eksperymentalnej, muzyki współczesnej i awangardowej. Muzykę nową definiuje jako taką, która szuka nowych rozwiązań na polu formalnym i treściowym, przez specyfikę kompozycji, wykorzystanych instrumentów, ale też pomysłów, jak łączyć ze sobą różne, często nie przystające do siebie stylistyki. Zaproszeni artyści wyróżniają się skrupulatnie budowanym językiem muzycznym, oryginalną formą tworzonych utworów, ale też pomysłowością w czerpaniu z tradycji oraz przekuwaniu jej w nowoczesny przekaz.

8–22 I

Lot nad kukułczym gniazdem Teatr Miejski, Gdynia

MAT. PROMOCYJNE

Sztuka na podstawie kultowej powieści Kena Keseya pod tym samym tytułem. Mówi o tym, że warto strzec wolności osobistej i prawa do podejmowania samodzielnych decyzji. Do szpitala psychiatrycznego trafia charyzmatyczny Randle Patrick McMurphy, złodziej i przestępca, który w ten sposób chce uniknąć więzienia. Z miejsca ustala nowe porządki i wypowiada wojnę despotycznej Siostrze Ratched. Zaczyna się wyścig, w którym, choć odmieni się życie kilku pacjentów, będą też ofiary… Fascynująca i niezwykle silna metafora współczesności, w której „ten dobry” musi polec w imię wolności i ideałów.

19 I

Kazik & Kwartet ProForma MAT. PROMOCYJNE

Gdański Teatr Szekspirowski

20 I

Podczas swojej już ponad 13-letniej działalności Kwartet ProForma zagrał ponad 600 koncertów w całej Polsce oraz za granicą (Niemcy, Ukraina). W marcu 2012 roku zaprosił Kazika Staszewskiego – wokalistę zespołu Kult – do wspólnego wykonania kilkunastu piosenek autorstwa Stanisława Staszewskiego podczas jednego z koncertów. Ten, również w zamierzeniu jednorazowy projekt, zaowocował opracowaniem wspólnego programu koncertowego złożonego z piosenek Taty oraz kilku piosenek Kazika rzadko wykonywanych bądź nigdy niewykonywanych na żywo, kolejnymi koncertami w tym składzie, a ostatecznie – powołaniem do życia pełnoprawnego projektu Kazik & Kwartet ProForma.

Winter Songs of Frank Sinatra Stary Maneż

MAT. PROMOCYJNE

Winter Songs of Frank Sinatra to idealny repertuar na zimowe wieczory. Swingowe wersje znanych amerykańskich piosenek świątecznych to prawdziwa uczta muzyczna. „Let it Snow”, „The First Noel” czy „Jingle Bells” pozwolą się przenieść do świątecznego Nowego Jorku lat 50. Wystąpią: Natalia Świerczyńska (wokalistka); Dawid Kostka (gitara); Wojciech Judkowiak (kontrabas); Sebastian Skrzypek (perkusja); Chór Akademicki UAM pod dyrekcją Beaty Bielskiej.

28 I

MADEMOISELLE / 1/2017

13


jej KULTURA/ wydarzenia w Trójmieście

„Siostrunie” – spektakl gościnny Filharmonia Bałtycka

MAT. PROMOCYJNE

„Siostrunie” to niekonwencjonalna, muzyczna opowieść, która rozbawi do łez każdego, kto zobaczy ten spektakl. Przed zgromadzoną widownią zaprezentuje się pięć niezwykle żywiołowych zakonnic, które opowiedzą o swoim życiu, marzeniach, powołaniu, a także… o pewnej bardzo niestrawnej zupie. W celu podreperowania finansów zakonu, jak i zdobycia środków na „szczytny cel”, bohaterki gotowe są do największych poświęceń. W trakcie realizacji tego ważnego planu, swoje talenty i najskrytsze tajemnice odkryją przed nami: Siostra Przełożona (Katarzyna Żak), Siostra Mary Hubert (Anna Dereszowska), Siostra Mary Roberta (Jolanta Fraszyńska), Siostra Mary Leo (Aleksandra Szwed/Elżbieta Romanowska) oraz Siostra Mary Amnezja (Robert Rozmus).

6 II

Chillout Classic – edycja walentynkowa Miasto Aniołów

MAT. PROMOCYJNE

Chillout Classic to luksusowa, nietypowa forma słuchania muzyki klasycznej, bo w pozycji leżącej, przy zgaszonym świetle. Baltic String Quartet proponuje na niedzielny wieczór koncert-performance Chillout Classic w restauracji Miasto Aniołów w Gdańsku. Wnętrze lokalu będzie specjalnie przygotowane. Widownia będzie się mieściła na środku i będzie zaciemniona kotarami. Światło będzie zgaszone. Do Państwa dyspozycji będą tylko miejsca do leżenia, dwuosobowe komfortowe sofy, leżaki plażowe oraz… miejsca na podłodze (bilet ulgowy).

12 II

Gdańskie Biennale Sztuki 2016

MAT. PROMOCYJNE

Gdańska Galeria Miejska

12 II

Gdańskie Biennale Sztuki 2016 to czwarta edycja wydarzenia artystycznego, które zaprezentuje twórczość kilkudziesięciu artystów profesjonalnych, mieszkających i tworzących w województwie pomorskim. Konkurs i wystawa, oprócz ożywienia i integracji środowiska artystycznego, mają w założeniu stworzenie ciekawej propozycji kulturalnej dla mieszkańców regionu gdańskiego i turystów. Ideą biennale jest przede wszystkim uchwycenie najnowszych tendencji i kierunków w sztukach wizualnych uprawianych przez rodzimych artystów. Jest to również odpowiedź na potrzebę środowiska pomorskich artystów dotyczącą możliwości cyklicznej i szerokiej prezentacji najnowszych prac.

Broadway Exclusive Filharmonia Bałtycka

15 II 14

MADEMOISELLE / 1/2017

MAT. PROMOCYJNE

Broadway Exclusive powraca po raz czwarty do Polskiej Filharmonii Bałtyckiej im. Fryderyka Chopina w Gdańsku. Po trzech wypełnionych po brzegi koncertach Team Wocial – Stokłosa – Bello ponownie zagości na trójmiejskiej scenie. Tym razem z polskimi wybitnymi głosami wystąpi estońska gwiazda musicalowa Nele-Liis Vaiksoo. Najpiękniejsze musicale świata, fantastyczni artyści Europy oraz polska scena muzyczna, czyli mieszanka równie unikatowa, co porywająca. Stolica musicalu trafi na chwilę do Gdańska!


jej KULTURA/ dobra książka

Maria Paszyńska

W. Bruce Cameron

CIEŃ SUŁTANA

BYŁ SOBIE PIES

CZWARTA STRONA

WYDAWNICTWO KOBIECE

Gdzie się kończy „Wspaniałe stulecie”, zaczyna się powieść Paszyńskiej. Jest 1566 rok. Sulejman Prawodawca wyrusza na kolejną wyprawę przeciwko Habsburgom. Na drodze staje mu Nikola Subicz Żriński, dowódca niewielkiej twierdzy Szigetvar. Niespodziewanie jednak sułtan Sulejman umiera, a wielki wezyr Mehmed Pasza Sokollu postanawia zataić ten fakt przed wojskiem, aby nie dopuścić do rozpadu Imperium Osmańskiego… Napisana z rozmachem, niezwykle plastyczna, porywająca opowieść. Udane połączenie historii i fikcji literackiej, w której na tle wielkiej polityki, intryg, spisków, zdrad, zamachów i brutalnej walki o władzę rozgrywają się ludzkie dramaty: miłość przeplata się z lękiem, a z uśpienia budzą się demony uczuć z przeszłości.

Bailey jest zszokowany – po krótkim i smętnym życiu, jakiego doświadczył w postaci bezpańskiego psiaka, odradza się w ciele niesfornego szczeniaka. Kiedy trafia pod opiekę ośmiolatka Ethana, który kocha go całym sercem, odkrywa nowe oblicze – dobrego, poczciwego pupila. Jednak życie u uwielbianej rodziny to nie koniec przygód Baileya. „Był sobie pies” to pokrzepiająca i pomysłowa historia. Doprowadza czytelnika do łez – zarówno tych ze śmiechu, jak i wzruszenia. Ta książka w piękny sposób pokazuje, że miłość nie zna granic oraz że nasi najbliżsi zawsze są przy nas. Wszystkie psy idą do nieba… Chyba że mają niedokończone sprawy na Ziemi.

Martine Madden

Agnieszka Lingas-Łoniewska

ANYUSH

BOYS FROM HELL

WYDAWNICTWO KOBIECE

NOVAE RES

Urokliwa sceneria wybrzeża Morza Czarnego oraz wesele przyjaciółki wprawiają Anyush Charcoudian w nostalgiczny nastrój. Kobieta marzy o życiu poza swoją niewielką, nie dającą żadnych perspektyw ormiańską wsią. Realia okrutnego konfliktu zbrojnego nie pomagają w realizacji celów… Na dodatek Anyush doskonale zdaje sobie sprawę, że miłość to nieprzewidywalna i nieokiełznana siła. Na przekór społecznym normom, wdaje się w sekretny i niebezpieczny romans z oficerem tureckim – Jahanem Orfalea. Na tle szalejącej I wojny światowej Ormianie są uznawani za nieprzyjaciół stanu, a okrutnym zbrodniom nie ma końca.

Gdy w grę wchodzą gorące uczucia, równie parne co teksańskie noce, nie liczą się konwenanse, lecz to, co jest sensem naszego życia. Do małego miasteczka w Teksasie powraca osiemnastoletnia Anna – córka ambitnego polityka od najmłodszych lat przebywająca w oddalonych od domu szkołach z internatem. Wkrótce spotyka na swojej drodze starszego od niej Jaxa – szefa motocyklowego gangu o nazwie Boys from Hell, osieroconego w wieku sześciu lat opiekuna rodziny. Młodzi kochankowie, oszołomieni namiętnością, początkowo nie dostrzegają chmur gromadzących się na horyzoncie… Czy siła miłości pokona dzielące ich granice i pozwoli na spełnienie marzeń?

MADEMOISELLE / 1/2017

15


jej KULTURA/ osobowość

Wszyscy jesteśmy z waginy. Michalina Wisłocka o seksualności Tekst: Katarzyna Sudoł Po blisko 40 latach na półki naszych księgarń wraca „Sztuka kochania” – książka, która zmieniła pogląd Polaków na sprawy seksu, cielesności i kochania właśnie. Jej autorką jest Michalina Wisłocka – lekarka, ginekolożka i seksuolożka. Kobieta, która naukową wiedzę przekładała na codzienne życie, a za misję obrała sobie edukowanie. W swojej bestsellerowej książce wykorzystała lekarskie doświadczenie i ludzką wrażliwość, tworząc opowieść o uczuciach i bliskości. Taką, która nie wszystkim się jednak podobała.

FOT. PIXABAY

Wisłocka urodziła się w 1921 roku, w czasach kiedy seksualność, zwłaszcza ta kobieca, okryta była płaszczem wstydliwego tabu. Nie inaczej było w smutnym, szarym PRL-u, na który przypada działalność zawodowa Michaliny. W 1952 roku młoda kobieta uzyskuje dyplom lekarza, w 1969 roku – stopień naukowy doktora nauk medycznych. Całe swoje dorosłe życie związała z pracą – to ona stała się centrum jej świata. Dzięki działalności Michaliny Wisłockiej, kilka pokoleń Polaków – w zaciszu swojej sypialni, z książką w ręku – mogło się nauczyć, czym jest kochanie i dowiedzieć się, że seks to nie tylko narzędzie reprodukcyjne. Że można czerpać z niego ogromną przyjemność.

16

MADEMOISELLE / 1/2017

Wisłocką wyróżniała spośród innych edukatorów jej kobiecość. To ona miała niebagatelne znaczenie dla jej pracy – jednocześnie ograniczała ją i otwierała. Lekarka musiała się mierzyć z patriarchalnym modelem społeczeństwa, w którym tylko mężczyzna miał prawo do wypowiadania się na temat seksu; tylko on mógł czerpać z niego przyjemność. Kobietę postrzegano jako „inkubator” mający wydawać na świat kolejnych potomków. W środku takiej rzeczywistości pojawiła się kobieta, która prosto i jed-

noznacznie stwierdzała, że dobry seks należy się każdemu, jest naszym prawem i zasługują na niego także kobiety. I doradzała – w swojej książce w pięknych słowach mówiła o miłości, bliskości, przywiązaniu. A jednocześnie nie bała się i nie wstydziła opisywać pozycji seksualnych, odpowiednich dla określonej długości członka czy szerokości pochwy. Jej książka stanowiła poradnik dla setek tysięcy Polaków – tych młodych i starszych, którzy dopiero z wiekiem, dzięki Wisłockiej, orientowali się, że w sypialni mogą się bawić znacznie lepiej niż dotychczas. Wisłocka mówiła o antykoncepcji, o aborcji, o prawach kobiet. Jej głos, choć wybrzmiał już dziesiątki lat temu, dzisiaj mógłby mieć podobną siłę. Michalina Wisłocka weszła w męski świat z prawdziwie kobiecą siłą. Nie bała się mówić głośno o palących problemach, żądać rozwiązań. Była współzałożycielką Towarzystwa Świadomego Macierzyństwa, w którym zajmowała się leczeniem niepłodności i antykoncepcją. Została też kierowniczką pierwszej w Polsce Poradni Świadomego Macierzyństwa w Instytucie Matki i Dziecka w Warszawie. Wydała wiele cenionych książek z dziedziny seksuologii. Stała się polską nauczycielką seksu. Ale też godności, szacunku do drugiego człowieka, świadomej kobiecości. W styczniu do kin wejdzie film „Sztuka kochania. Historia Michaliny Wisłockiej”. W rolę lekarki wcieli się Magdalena Boczarska.


jej KULTURA/ działo się

WYDARZENIA PATRONOWANE WERNISAŻ ZBIOROWEJ WYSTAWY MALARSTWA „WOLNOŚĆ W SZTUCE” 20 LISTOPADA 2016 R. EUROPEJSKIE CENTRUM SOLIDARNOŚCI

FOT. PIOTR ŻAGIELL

FOT. PIOTR ŻAGIELL

Z okazji jubileuszu 25. lat działalności Galeria Sztuki Glaza Expo Design 20 listopada 2016 r. w Europejskim Centrum Solidarności odbył się wernisaż zbiorowej wystawy malarstwa „Wolność w Sztuce”. Podczas wernisażu wystąpił Chór Kameralny Akademii Muzycznej im. Stanisława Moniuszki w Gdańsku pod dyrekcją Błażeja Połoma. Odbyła się również aukcja portretu Lecha Wałęsy pędzla Moniki Graczyk (akryl na płótnie, 100 × 100), opatrzonego własnoręcznym podpisem Lecha Wałęsy. Dochód z aukcji przeznaczony został na potrzeby Studenckiego Chóru Kameralnego Akademii Muzycznej im. Stanisława Moniuszki w Gdańsku.

GDAŃSKIE BIENNALE SZTUKI – OTWARCIE WYSTAWY FINALISTÓW 16 GRUDNIA 2016 R. GDAŃSKA GALERIA MIEJSKA

FOT. PIOTR ŻAGIELL

FOT. PIOTR ŻAGIELL

FOT. PIOTR ŻAGIELL

Na wystawie pokonkursowej Gdańskie Biennale Sztuki 2016 zostało zaprezentowane szerokie spektrum technik artystycznych twórców reprezentujących różne pokolenia. W piątek 16 grudnia 2016 r. o godzinie 19.30 odbyło się otwarcie wystawy finalistów w Gdańskiej Galerii Miejskiej. Z kolei 22 lutego 2017 r. o godzinie 17.00. w trakcie finisażu wystawy zostaną przyznane nagrody: główna i publiczności.

MADEMOISELLE / 1/2017

17


jej ROZRYWKA/ miejsce

KAWA I (dobra) ZABAWA Czy ktoś Ci kiedyś powiedział, że albo idziemy się bawić, albo napić się dobrej kawy? Czy pomyślałaś wtedy, dlaczego jedno z drugim nie może iść w parze? Skoro tak, to pewnie się zastanawiasz, w którym lokalu można znaleźć połączenie tych dwóch aktywności. Odpowiedzią jest kawiarnia – Kreatywna Cafe! Tekst: Katarzyna Lepianka-Głuszkiewicz – Głównym założeniem Kreatywnej Cafe jest sprawianie, aby ludzie uśmiechali się pod wpływem chwil, smaków i sytuacji, na które zostają „wystawieni” w naszych progach. Parzymy zarówno tradycyjnie, jak i alternatywnie kawę z różnych stron świata, o przeróżnych nutach smakowych, jakie skrywają ziarna kawowca. Oprócz roli kawiarni, nasz lokal to miejsce stojące otworem na inicjatywy i potrzeby naszych Gości – podsumowuje główne założenia właściciel kawiarni, Łukasz Smukała.

To miejsce, w którym ciągle coś się dzieje, a że są to ciekawe wydarzenia, postanowiliśmy Wam o nich trochę powiedzieć. Nieodłącznym elementem dobrej kawy jest muzyka. Kawa i dobra zabawa idą w parze, dlatego tak wiele imprez i wydarzeń muzycznych ma miejsce w tej kawiarni. Otwartość i elastyczność na nowe style i formy rozrywki sprzyjają stałemu rozwojowi Kreatywnej Cafe, którą czasem można nazwać klubokawiarnią. Od zeszłego sezonu organizowane są imprezy prowadzone przez cenionych DJ-ów, które przyciągają tłumy. Celem jest oczywiście dobra zabawa.

FOT. ARCH. KREATYWNA CAFE ORAZ LOLOVE.PL

Świetne położenie Kreatywnej Cafe – w nowym centrum Wrzeszcza, na Osiedlu Garnizon – sprawia, że każdemu jest po drodze, by tam zajrzeć. Największym wyróżnikiem tego miejsca jest postawienie na połączenie kultury picia kawy z wydarzeniami rozrywkowymi: imprezami tanecznymi, warsztatami, spotkaniami artystów i ludzi pozytywnie nastawionych do świata, którzy nie boją się realizować swoich pasji.

18

MADEMOISELLE / 1/2017

– W 2017 roku stawiamy na dalszy rozwój naszej działalności. Jako odwieczni pasjonaci dobrej muzyki, prowokujemy wiele sytuacji kulturalno-muzycznych. W związku z tym nierzadko pojawiać się będą zaprzyjaźnieni DJ-e reprezentujący wysoki poziom muzyczny, ze swoimi setami na żywo. Gra się u nas rytmy od: soulu, poprzez beats, muzykę elektroniczną, jazz i wiele innych, dobrych gatunków. Taka forma aktywności kulturalnej miała już miejsce w poprzednim roku, 2016, i z radością do niej powrócimy. Jak tylko zrobi się nieco cieplej i będziemy mogli powiększyć nasz lokal o przestronny ogródek z zadaszeniem i klimatycznym oświetleniem. – zapewnił nas właściciel. Warto dodać, że oprócz imprez otwartych, istnieje możliwość rezerwacji kawiarni na zamknięte wydarzenia dla około 30 osób.


FOT. ARCH. KREATYWNA CAFE ORAZ LOLOVE.PL FOT. ARCH. KREATYWNA CAFE ORAZ LOLOVE.PL

– W Kreatywnej podczas warsztatów z ceramiki wykonuje się własnoręcznie i od podstaw naczynia użytkowe, nadając im formę i kolor. Warsztaty ogłaszane są na naszym profilu fb. Najbliższe odbędą się w lutym – mówi właściciel kawiarni.

Oprócz wymienionych powyżej wydarzeń, w Kreatywnej Cafe nie brakuje sztuki, którą możemy oglądać na wernisażach. To także miejsce, gdzie promuje się modę i młodych projektantów, dlatego organizowane są tu pokazy nowych kolekcji, targi hand-made oraz swap party. Wszystkie aktualne wydarzenia pojawiają się na Facebooku Kreatywna Cafe. Warto odwiedzić to miejsce, bo proponuje nam wiele form rozrywki. – Tak naprawdę Kreatywna jest takim miejscem, które albo pokochasz, albo… zrobisz to w przyszłości. Dlatego warto tu wpaść od czasu do czasu i być na bieżąco. Latem orzeźwimy, zimą – ogrzejemy, a jesienią i wiosną – dopieścimy. Takie właśnie jest to miejsce – podsumowuje Łukasz Smukała.

FOT. ARCH. KREATYWNA CAFE ORAZ LOLOVE.PL

Warsztaty kawowe to propozycja dla bardziej dociekliwych fanek kawy, które oprócz smaku cenią sobie wiedzę. Kreatywna Cafe oferuje spotkania w grupach 3–6 osób. Podczas zajęć poznajemy ciekawostki na temat kawy i kilka sposobów jej przygotowywania. To może nam się przydać na co dzień, by móc zaskoczyć naszych znajomych wykwintnie podaną kawą. Jeszcze większe zdziwienie pojawi się na twarzach naszych gości, jeśli wykorzystamy alternatywne techniki przygotowywania kawy, które również poznamy na warsztatach. Prowadzący zapewniają, że kawiarnię opuścimy nasyceni kofeiną i wiedzą o niej. Spotkania te odbywają się regularnie, więc każdy ma szansę z nich skorzystać. – Podczas warsztatów uczestnicy namacalnie doświadczają alternatywnych metod parzenia kawy. Dowiadują się o zależnościach między pochodzeniem ziarna, sposobem obróbki, grubością mielenia, temperaturą parzenia a smakiem naparu. Najbliższe odbędą się 11 i 25 stycznia o godzinie 17.30. Koszt to 60 zł od osoby, a czas trwania spotkania – około 3 godziny – zdradza nam Łukasz Smukała.

Kolejnym cyklicznym wydarzeniem są warsztaty ceramiczne. Można zabrać grupę znajomych, zorganizować spotkanie integracyjne czy wziąć swojego faceta na warsztat lepienia z gliny. To zajęcie, kojarzące się bardzo oldskulowo, wraca do łask. Główną zaletą tej formy spędzania wolnego czasu jest relaks, który przynosi praca z gliną.

MADEMOISELLE / 1/2017

19


jej BIZNES/ praca

FRIS – sztuka wykorzystywania potencjału ludzi Wolelibyście mieć zespół geniuszy czy genialny zespół? Meredith Belbin

Zadanie jest takie samo dla wszystkich: członkowie czterech zespołów mają wspólnie odtworzyć obrazek z otrzymanych wcześniej elementów (każdy członek zespołu dostał jeden fragment i miał 30 s, aby zapamiętać z niego jak najwięcej szczegółów), a następnie indywidualnie go narysować. Na pozór prosta sprawa – zapamiętać swój fragment, przedyskutować i ustalić ramy w zespole, następnie indywidualnie odtworzyć. Ćwiczenie nie zakłada rywalizacji pomiędzy zespołami. Każdy pracuje na swój sukces. Jednak od pierwszej chwili w zespołach widać różnice… „Czy moglibyśmy już zacząć rysować? Skończyliśmy omawiać parę minut temu i już wszystko wiemy. Szkoda czasu…” – jeden zespół wyraźnie się niecierpliwi. Jako pierwsi zaczęli działać i jako pierwsi chcą skończyć. Widać, że bycie przed innymi ma dla nich duże znaczenie. Cel. „Mamy do końca zadania jeszcze trzy minuty. Pracujemy…” – to kolejny zespół. Skupiony, wyważony i skoncentrowany na szczegółach. Widać plan i porządek w działaniu. Efekt musi być perfekcyjny, pełny, a na to potrzeba przecież czasu. Optymalizacja. „To już koniec? Przecież my nie zaczęliśmy jeszcze omawiać…” – no cóż, ten zespół faktycznie najlepiej się realizuje w fazie tworzenia. Czas tutaj nie ma znaczenia. Procedury, zasady, normy? Nie, one absolutnie giną w obliczu kreacji. Wizja. I ostatni zespół. „ Jeżeli wszyscy już skończyli, to my też” – dla nich to inni są ważni. Gdy się pyta członków tego zespołu, co jest najważniejsze dla nich w tym ćwiczeniu, zawsze odpowiedzą – „mogliśmy porozmawiać, było nam razem bardzo miło. Och, fantastycznie się razem pracowało”. Relacje. 20

MADEMOISELLE / 1/2017

Cztery światy i cztery rezultaty… Pierwszy zespół szybko zaczął i równie prędko skończył. Rysunki są podobne do siebie. Nie ma tutaj zbędnych elementów. Pomimo instrukcji: „zapamiętaj jak najwięcej szczegółów”, na rysunkach jest kilka najważniejszych elementów i one są spójne. Jednak na poziomie szczegółów będą się różnić – członkowie tego zespołu są indywidualistami, każdy doda lub odejmie coś, co uzna za mniej lub bardziej ważne. Kiedy zapytamy, dlaczego, pada odpowiedź: „Bo tak jest lepiej i ja to wiem.” Tak myślą i mówią Zawodnicy. Drugi zespół ma rysunki idealnie do siebie podobne. Minimum błędów, maksymalnie dużo szczegółów. Na tych rysunkach pojawiają się elementy, na które nikt inny nie zwrócił uwagi. Widać, że zespół bardzo skrupulatnie podszedł do zadania i wynik ich pracy jest optymalny. To Badacze. Chociaż na oryginalnym rysunku jest święty Mikołaj, w tym zespole zamienia się on w pająka Teklę z bajki o pszczółce Mai. Pod choinką pojawiają się prezenty, mimo że ich nie ma. Powstają twórcze nadinterpretacje w postaci latających głów, owiec i reniferów. Pewne jest to, że choć członkowie zespołu ustalili pewne fakty, i tak, już w trakcie odtwarzania rysunku, w głowie każdego Wizjonera powstaną alternatywne wersje. I ostatni zespół. Tu rysunki będą do siebie podobne. Zadbano o to, aby każdy wiedział to samo i to samo narysował. Ich rysunki wyróżnia od pozostałych skupienie się na emocjonalnym przekazie. Mikołaj to Boże Narodzenie, a Boże Narodzenie – rodzina, klimat, radość, więc wszystko będzie w przekazie bardzo pozytywne. Tak do zadań podchodzą Partnerzy.

MAŁGORZATA ZAREMBA magister prawa. Z racji wykonywanego zawodu jest asesorem z zakresu oceny i rozwoju pracownika, mediatorem sądowym, doradcą zawodowym, coachem, mentorem, certyfikowanym trenerem metody FRIS oraz INSIGHT’s DISCOVERY. Z ludźmi w różnych rolach pracuje od ponad 20 lat.


Skąd te różnice? Każdy z nas inaczej interpretuje i analizuje informacje, gromadzi wiedzę i korzysta ze strategii rozwiązywania problemów. Wszyscy podejmujemy decyzje, bazując na odmiennej zdolności przyjmowania i przetwarzania informacji. Ten własny, naturalny sposób rozumowania w psychologii poznawczej zwany jest stylem poznawczym (styl myślenia) i uznawany za niezmienną, unikatową cechę każdej osoby. Czym dokładnie jest styl poznawczy? Odnosi się do preferowanego sposobu funkcjonowania intelektualnego. Dlatego też niekiedy jest nazywany „osobowością intelektualną człowieka”. Opisuje bowiem intelekt w terminach preferowanego sposobu wykonania czynności poznawczych, a nie poprawności czy skuteczności owego działania. Podobnie jak w przypadku temperamentu, style poznawcze dotyczą formalnych charakterystyk aktywności, w tym przypadku umysłowej. Kwestią badaną w ramach stylów poznawczych jest to, jak ludzie np. spostrzegają, myślą, rozwiązują problemy itd., nie zaś co spostrzegają, o czym myślą czy jakie problemy rozwiązują.

Model FRIS® Nazwa stanowi skrót pierwszych liter słów: „fakty” „relacje” „idee” „struktury”. Definiuje właśnie cztery perspektywy poznawcze stylów myślenia i 14 stylów działania. Styl myślenia to nasza naturalna reakcja, zwłaszcza w nowej sytuacji, gdy nie mamy wypracowanych metod podpowiadanych przez doświadczenie. Czym innym jest styl działania – kształtuje się przez szeroko pojęte doświadczenia, zmiany zawodowe i życiowe, szkolenia, warsztaty, coaching itp. Tym samym, mając na uwadze, że style myślenia są niezmienne, a style działania mogą się zmieniać pod wpływem istotnych wydarzeń, nie ma potrzeby powtarzania badania, chyba że zaszły istotne zmiany w życiu zawodowym bądź prywatnym, mogące mieć wpływ na badanego. W modelu FRIS® istnieją cztery style myślenia: Zawodnik (dominująca perspektywa faktów), Partner (dominująca

perspektywa relacji), Wizjoner (dominująca perspektywa idei) oraz Badacz (dominująca perspektywa struktur). Styl myślenia w połączeniu z pozostałymi perspektywami o różnym natężeniu tworzy styl działania – w sumie 14 kompozycji jednej, dwóch lub trzech aktywnych perspektyw, które tworzą grupy: Specjalistów (dominująca jedna perspektywa), Elastycznych (dominujące dwie perspektywy) oraz Wszechstronnych (dominujące trzy perspektywy). Wróćmy na moment do naszych zespołów z początku artykułu. Zawodnicy – Perspektywa Faktów. Szybka ocena faktów ze względu na przydatność do osiągnięcia konkretnego celu. Bazuje na sprawnym rozpoznawaniu związków przyczynowo-skutkowych. Dominujący sposób myślenia to logika. Motorem postępowania jest cel. Zawodnik w zespole to pewność realizacji celów krótkoterminowych, szybkość podejmowania decyzji w szczególności w sytuacjach kryzysowych, gaszenie „pożarów”, podejmowanie „niepopularnych” decyzji. Badacze – Perspektywa Struktur. To wnikanie w głąb istoty problemu, aby uzyskać jego kompletny i spójny obraz. Wymaga operowania na wysokim poziomie szczegółowości z dużą liczbą kryteriów. Dominujący sposób myślenia to analiza. Motorem postępowania jest optymalizacja. Badacz w zespole zadba o dokładne dane i optymalne decyzje. Będzie myślał pod kątem szans i zagrożeń, przewidywał konsekwencje każdej z możliwych alternatyw. Wizjonerzy – Perspektywa Idei. Wychodzenie poza obecny stan rzeczy, odbierany jako jedna z możliwych alternatyw. Wynika ze swobodnego podważania obecnych i odkrywania nowych zależności. Dominujący sposób myślenia – lateralny. Motor postępowania – nowa sytuacja i niezależność. Wizjonerzy w zespole dostarczają pomysłów, przełamują standardy, wychodzą poza ramy. Mają zdolność postrzegania sytuacji czy problemu z „lotu ptaka”, zauważają więc więcej niż pozostałe style myślenia. Zawodnik szybko tworzy alternatywy, podejmuje ryzykowne decyzje, pozbywa się tego, co nie działa.

Partnerzy – Perspektywa Relacji. Intuicyjne rozpoznawanie tego, co łączy osoby, obiekty i zdarzenia. Związki te są najczęściej odbierane w sposób bardzo osobisty i subiektywny. Dominujący sposób myślenia – intuicyjny. Motor postępowania – bycie potrzebnym. Partner w zespole zadba o atmosferę, będzie mediował w konfliktach. Wysłucha, doradzi, wesprze. Najbardziej ze wszystkich stylów myślenia nastawiony na współpracę, spójność i integralność zespołu. Ponówmy pytanie Belblina: „Wolelibyście mieć zespół geniuszy czy genialny zespół?”. Wszystko zależy oczywiście od celu. Jeżeli zespół jest powołany do szybkich akcji, takich jak sprzedaż, przewaga Zawodników będzie jego atutem. Jeśli ma stworzyć innowację, zaczyn nowego, to miejsce idealne dla Wizjonerów. Zespół wolontariuszy Szlachetnej Paczki – to zdecydowanie Partnerzy, a laboratoria naukowe tworzą Badacze.

Podsumowanie Analiza wyników FRIS® w zespole pomaga rozpoznać wspólny potencjał zespołu i zidentyfikować obszary działań, które są silnie preferowane przez członków zespołu, jak i etapy unikane. Może to m.in. wyjaśniać problemy związane z realizacją procesów i projektów – etapy, na których spada zaangażowanie zespołu (np. zespół przechodzi od razu od wizji do realizacji, ponieważ nikt nie chce angażować się w etap analizy i planowania). FRIS® wyjaśnia też różnice miedzy ludźmi w sposobie postrzegania informacji, ich wykorzystywania i podejmowania działań. Pozwala to zidentyfikować obecne lub potencjalne źródła problemów w relacjach, a przy istniejących konfliktach ułatwia zrozumienie niezmiennych różnic i wznowienie efektywnej komunikacji. Analiza FRIS® w trakcie budowania zespołu zwiększa szanse na uzyskanie efektu synergii wynikającego z faktu połączenia w działaniu osób o różnych sposobach myślenia. Opracowano na podstawie metodologii FRIS® (www.fris.pl)

MADEMOISELLE / 1/2017

21


jej BIZNES/ rozwój

Jak kobiety utrudniają sobie pracę i awans… Bez dwóch zdań – tak się właśnie dzieje. Choć w dalszym ciągu istnieje swego rodzaju dyskryminacja kobiet w miejscu pracy i bardzo często na nią zrzucamy nasze niepowodzenia, trzeba szczerze przyznać, że same też przyczyniamy się do porażek w poruszaniu się po strukturach firm. A skoro same wpływamy na nasze niepowodzenia, możemy też samodzielnie zacząć działać w sposób, który przybliży nas do awansu. Ale zacznijmy od początku.

Geneza „szklanego sufitu” Jako „szklany sufit” określana jest istniejąca, choć niewidzialna bariera utrudniająca kobietom wspinanie się po szczeblach kariery zawodowej czy też politycznej. Miano to zostało nadane przed kilkunastoma laty, ale samo zjawisko ma swoje początki setki lat temu, gdy nastąpił tzw. naturalny podział ról męskich i żeńskich. Mężczyźni od wieków byli odpowiedzialni za zdobywanie pożywienia, zapewnianie bytu rodzinie i jej obronę. Kobiety natomiast dbały o dom, dzieci, odzienie czy podtrzymywanie relacji z innymi ludźmi. Jeszcze w starożytności uznawano je za równe mężczyznom – miały prawo do własnych majątków, mogły uprawiać politykę, filozofię czy sztukę, zostawały kapłankami, poślubiały kogo chciały, a monarchinie wraz z mężami współrządziły krajem. Ale już w średniowieczu po tych praktykach nie było śladu: funkcjonowała w pełni patriarchalna organizacja społeczna. Mężczyźni stali na czele rodzin i mogli decydować o życiu lub śmierci pozostałych członków rodziny, kobiety zaś były ich własnością – najpierw ojców, a potem mężów. Te, które chciały być bardziej niezależne (dziś moglibyśmy je nazwać feministkami), niejednokrotnie były uznawane za czarownice i palone na stosach. I tak oto od tamtych czasów, mimo upływu wielu epok i złotych momentów dla kobiet (np. w epoce oświecenia), ciągle mierzymy się 22

MADEMOISELLE / 1/2017

ze „szklanym sufitem”. Jesteśmy już bardzo blisko, by go rozbić, jednak w życiu społecznym i politycznym ciągle pojawiają się jakieś zawirowania, które wytrącają nam młotek z ręki.

Bariery kobiecych karier Czas się dowiedzieć, co nam wytrąca ten młotek z ręki. Przede wszystkim wspomniane już wcześniej normy społeczne, przekonania i przyzwyczajenia. A więc mamy tu do czynienia z dwoma typami barier: zewnętrznymi i związanymi z uwikłaniem w role społeczne. Bariery zewnętrzne są wszystkimi blokadami, na które my same w krótkim okresie nie mamy wpływu; wiążą się one z dyskryminującym nastawieniem środowisk zawodowych. To przede wszystkim pewna homogeniczność elit – męski monopol na wyższych stanowiskach, gdzie mężczyźni sami decydują między sobą, kto powinien zająć dane stanowisko. Z tym że ta homogeniczność ma na tyle szeroki zasięg, że jej idea sięga nawet niższych szczebli. Ostatnio miałam okazję prowadzić rekrutację nowego pracownika do zespołu, którego kierownikiem jest kobieta. Pomyślałam sobie: „Super! Fajna, otwarta firma, która przede wszystkim kładzie nacisk na kompetencje, niezależnie od płci”. Jakież było moje zdziwienie, gdy część z kandydatów, dowiadując się, że ich potencjalnym przełożonym ma być kobieta, rezygnowała z dalszej rekruta-


FOT. FOTOLIA

cji. Ich argumenty? Raczej mało merytoryczne: bo to przecież branża męska, bo kobiety nie są dobrymi szefami, bo kobiety powinny zajmować się – tak jak ja – raczej naukami humanistycznymi niż ścisłymi itp. Padały argumenty, które nie były niczym innym jak istniejącymi stereotypami i monopolizacją określonych branż czy stanowisk, a także swego rodzaju mentalne przeświadczenie, że kobieta jest gorsza.

Barierą zewnętrzną, która istnieje od lat, są także odmienne standardy oceny kobiet i mężczyzn. A idą one w dwóch kierunkach. Z jednej strony dawanie forów kobietom w zadaniach typowo męskich – najbardziej obrazowym przykładem tego typu podwójnych standardów jest film „G.I. Jane”, gdzie Demi Moore walczy z niesprawiedliwym traktowaniem. Ale nie tylko na filmach możemy spotkać te praktyki – mamy je także na naszym podwórku (np. różne warunki testów

sprawności fizycznej do szkół wojskowych). Z drugiej zaś strony istnieją wygórowane standardy względem kobiet, zazwyczaj na wyższych stanowiskach managerskich. To tutaj wymaga się od nas więcej – na każdym kroku musimy udowadniać swój profesjonalizm, wiedzę, kompetencje i zdecydowanie. Znacznie więcej wysiłku kosztuje nas zdobycie szacunku wśród współpracowników; w tej sferze musimy się napracować zdecydowanie mocniej od mężczyzn. MADEMOISELLE / 1/2017

23


jej BIZNES/ rozwój

Stereotypy – kolejna bariera. Przecież kobiety są bardziej emocjonalne, mniej racjonalne, bardziej uległe i delikatne… Nie nadają się do twardego i bezwzględnego świata biznesu. Bardziej wewnętrzną barierą jest uwikłanie kobiet w tradycyjne role społeczne – jesteśmy matkami, żonami, dbamy o porządek, gotujemy i wykonujemy inne czynności domowe. Nawet jeśli u boku mamy mężczyznę, który demokratycznie nas w tym wspiera, i tak w większej części to wszystko spoczywa na naszych barkach. Będąc aktywne zawodowo, mamy w ciągu doby ogrom zadań do wykonania, które całkowicie nas pochłaniają. To właśnie to obciążenie tradycyjnymi obowiązkami powoduje, że pracodawcy widzą niebezpieczeństwo we współpracy z kobietami i często – wbrew prawu – zadają dyskryminujące pytania o plany rodzinne i macierzyńskie.

To nie wszystko… W końcu dochodzimy do barier wewnętrznych – tych, które stawiamy sobie zupełnie same! Na pierwszy plan wysuwa się tutaj brak wiary w siebie, w swoje umiejętności i możliwości. Obniżona samoocena oraz niezwykle krytyczne ocenianie naszych działań przez nas same sprawia, że wszystko to w sposób bezpośredni przekłada się na lęk wobec stanowisk kierowniczych. Nasz „krytyk wewnętrzny” ciągle podaje w wątpliwość, czy to, co robimy jest słuszne, czy na pewno damy radę, bo przecież nie mamy ku temu nazbyt szczególnych kompetencji… I tak w kółko. O radzeniu sobie z tym negatywnym, wewnętrznym monologiem pisałam w grudniowym wydaniu „Magazynu Mademoiselle”, w artykule „Lęk przed zmianą? Czas to zmienić!”, zachęcam więc, aby do niego wrócić. A jak sobie jeszcze radzić z barierą niskiej samooceny? Przede wszystkim mniej rozmyślać i więcej działać! A że brzmi to łatwiej niż jest do wykonania w rzeczywistości, można też udać się na szkolenia z podnoszenia samooceny i wiary w siebie, gdzie istnieje możliwość poznania metod pracy nad tym obszarem. Pamiętajmy jednak, że pewność siebie i przekonanie do swoich kompetencji nie 24

MADEMOISELLE / 1/2017

wzrasta i nie umacnia się samo z siebie. Potrzebny jest czynny udział w projektach i podejmowanie wyzwań. Wymaga to więc wyjścia ze swojej strefy komfortu i odrobiny… ryzyka. I tutaj dochodzimy do kolejnej naszej bariery – mniejszej niż u mężczyzn skłonności do podejmowania ryzyka. Unikanie ryzyka nie zawsze jest wadą i dobrze o tym pamiętać. Warto też jednak uświadomić sobie, że obecnie podejmowanie ryzyka jest niejako wpisane w życie zawodowe, zwłaszcza na wyższych stanowiskach. To na nich często trzeba podejmować decyzje, nie mając pełnej palety danych, dzięki którym można ocenić poziom zagrożenia. Aby więc wspiąć się na wyżyny kariery, nieuniknione jest lekkie popuszczenie wewnętrznych hamulców. Natomiast powinnyśmy zaciągnąć hamulce w przypadku naszej tendencji do ciężkiej pracy. Brzmi paradoksalnie? A jednak! Osoba pracująca najciężej w zespole nie otrzymuje awansu. Tematowi temu poświęciłam cały artykuł „Jesteś niezastąpiona? Uważaj – to pułapka!” w październikowym wydaniu „Magazynu Mademoiselle”; przypomnę główny mechanizm zależności między ciężką pracą a stagnacją zawodową. W momencie, gdy szefostwo firmy widzi, że osoba wykonuje kawał ciężkiej i dobrej pracy, za nic nie chce stracić tej osoby ze stanowiska. Po pierwsze dlatego, że firma dzięki temu osiąga swoje cele, nie ponosząc większych nakładów, a po drugie – ma w swoich szeregach osobę, która wykonuje wszystko, co się jej zleca za niezmienne wynagrodzenie i stanowisko. I znów zazwyczaj to my, kobiety, mamy trudność z odmową przełożonym czy rozmowami o podwyżce. Charakteryzujemy się mniejszą asertywnością niż mężczyźni. Powinnyśmy więc nad nią popracować i podszkolić sztukę mówienia „nie”. Szanujmy siebie, swoją pracę i czas. Dopiero gdy zaczniemy to robić, wówczas przełożeni docenią nasze starania. Co jeszcze robimy, by nie uzyskać awansu? Umniejszamy swoje osiągnięcia. Tak często kobiety wypowiadają słowa „to nic wielkiego”, że nikt nas jeszcze przez długi czas nie doceni. Mało tego – kobiety, przekazując jakiś ważny projekt, nad którym ślęczały dniami i nocami

i który, obiektywnie patrząc, jest dopieszczony, mają tendencję do tłumaczenia się, jakie są w nim jeszcze niedociągnięcia, co można poprawić. Mężczyźni zaś, gdy oddają projekt, nawet po terminie, są zachwyceni swoim dziełem; opowiadają, jak się przy nim napracowali i wskazują wszystkie jego superlatywy. Komu zostanie przypisany sukces? Oczywiście, że mężczyznom! Dlatego też my, kobiety, powinnyśmy wyzbyć się swojej zbytniej skromności i przestać liczyć na to, że ktoś nas doceni za dobrze – i cicho – wykonaną pracę. Jeśli jednak tak się zdarzy i faktycznie ktoś skomplementuje nasze działania, nie mówmy, że „to drobiazg”. Cieszmy się ze swoich zasług i podziękujmy za miłe słowo. Kiedyś usłyszałam jedną bardzo cenną radę: „Jeśli chcesz, by świat usłyszał o Twoim sukcesie, musisz osobiście dąć w swój róg, nikt inny za Ciebie tego nie zrobi”. Zacznijmy dąć w róg i bądźmy dumne ze swoich osiągnięć, bo odgrywając tyle ról społecznych jednocześnie, jesteśmy naprawdę utalentowanymi istotami!

MARIKA KŁUSKIEWICZ Z wykształcenia psycholożka i trenerka biznesu, z zawodu – managerka firmy Karczewski Doradztwo Personalne, w której odpowiada za projekty rekrutacyjne, szkoleniowe, doradcze i strategiczne. W ciągu ostatnich kilku lat miała przyjemność współpracować i doradzać topowym firmom na polskim rynku. Z powołania członkini zarządu Fundacji Młode Mamy, której celem jest wspieranie młodych i samotnych mam. Z pasji podróżniczka z namiotem na plecach i aparatem w ręku.



jej BIZNES/ działo się

WYDARZENIA PATRONOWANE ŚNIADANIE W HOTELU REZYDENT 25 LISTOPADA 2016 R. HOTEL REZYDENT

FOT. PIOTR ŻAGIELL

FOT. PIOTR ŻAGIELL

FOT. PIOTR ŻAGIELL

W piątek 25 listopada w hotelu Rezydent w Sopocie odbyło się śniadanie biznesowe skierowane do klientów z grupy eventowej. Kierownik ds. sprzedaży, Pani Katarzyna Probierz, przedstawiła hotel jak i jego okolice. Opowiedziała o wszystkich zmianach które ostatnio zostały wprowadzone do hotelu, m.in. o modernizacji pokoi oraz o nowym menu jesienno-zimowym. Pani Magdalena Cal-Kamińska właścicielka Baltiqa DAY SPA Hotel Rezydent, które funkcjonuje w hotelu Rezydent, opowiedziała o nowościach w spa, o głównych aspektach wyróżniających spa na tle konkurencji oraz o nowym projekcie – ofercie „Spa dla Firm”.

WIECZÓR BIZNESOWY MAKE YOUR BUSINESS BETTER 8 GRUDNIA 2016 R. HANZA HOTEL

26

FOT. MICHAŁ LUCKA

FOT. MICHAŁ LUCKA

FOT. MICHAŁ LUCKA

Kolejne z cyklu spotkań MAKE YOUR BUSINESS BETTER zostało zaplanowane po to, aby pokazać współczesnym właścicielkom małych i średnich firm, jak rozwijać swoje biznesy, używając do tego skutecznych technik i narzędzi PR-owych. Jak działać i myśleć w wielkim stylu, by osiągnąć sukces i zbudować autentyczną markę premium swojej firmy. Prelegenci spotkania to m.in.: Joanna Staniszewska, Emilia Bartosiewicz, Ewa Czertak i Anna Król.

MADEMOISELLE / 1/2017


jej BIZNES/ będzie działo się

WYDARZENIA PATRONOWANE 21 STYCZNIA 2017 R. TEATR WIELKI – OPERA NARODOWA W WARSZAWIE Od 1991 roku Business Centre Club przyznaje Złote Statuetki w konkursie „Lider Polskiego Biznesu” firmom i ich szefom, którzy w swej działalności kierują się nie tylko zyskiem, ale i etyką prowadzenia biznesu oraz troską o sprawy państwowe. Finał konkursu, ceremonia wręczenia Diamentów, Nominacji oraz Statuetek, odbywa się podczas Wielkiej Gali Liderów Polskiego Biznesu w Teatrze Wielkim – Operze Narodowej w Warszawie i ma już ponad 20-letnią tradycję. Wielką Galę o godzinie 18.00 rozpocznie koncert Tribute to Sinatra. Utwory Franka Sinatry wykona Mateusz Krautwurst – absolwent Wokalistyki Jazzowej, finalista „The Voice of Poland”, producent muzyczny, autor, który współpracował z Kayah, Grzechem Piotrowskim, Natalią Kukulską czy Urszulą Dudziak.

FESTIWAL ZDROWIA I URODY 12 STYCZNIA 2017 R. MORSKI INSTYTUT RYBACKI, GDYNIA

Gośćmi festiwalu będą specjaliści z branży – Monika Kowalska-Aćimović i Adam Zagórski. W ramach wydarzenia będzie również panel rozmów moderowanych, na które zaproszono kosmetologa oraz fizjoterapeutę, którzy odpowiedzą na najczęstsze pytania dotyczące nowoczesnych kosmetyków XXI wieku. Obalonych zostanie wiele mitów i stereotypów dotyczących kosmetyków i padną pytania o codzienną pielęgnację skóry. Wśród chętnych uczestniczek zostanie wybrana jedna, która w trakcie wydarzenia będzie miała wykonany zabieg kosmetyczny ufundowany przez partnera wydarzenia. Zostaną również rozlosowane nagrody przygotowane przez partnerów festiwalu w loterii wizytówkowej.

MAT. PROMOCYJNE

Na styczniowym Festiwalu Zdrowia i Urody będzie się można dowiedzieć m.in: jakie praktyki stosować w życiu codziennym, aby dbać o zdrowie; jak zadbać w codziennej pielęgnacji o dobry wygląd ciała; jak pielęgnować wewnętrzne piękno i wyznaczać sobie ambitne cele noworoczne; jak utrzymać wymarzoną sylwetkę; co jest modne w kosmetyce naturalnej w XXI wieku.

Diamenty otrzymają dotychczasowi laureaci konkursu „Lider Polskiego Biznesu”, którzy utrzymali bądź poprawili swoją pozycję na rynku. Spośród firm nominowanych zostaną wyłonieni zdobywcy Złotych Statuetek – poznamy ich w dalszej części uroczystości. Po koncercie nastąpi uroczyste wręczanie takich nagród, jak Medale Solidarności Społecznej, którymi są nagradzane osoby zaangażowane w działania społeczne i wspierające ideę odpowiedzialności społecznej biznesu. Podczas Gali odbędzie się aukcja dzieł sztuki organizowana przez BCC. Dochód z aukcji zostanie przekazany na działalność charytatywną Business Centre Club.

MAT. PROMOCYJNE

WIELKA GALA LIDERÓW POLSKIEGO BIZNESU 2017

MADEMOISELLE / 1/2017

27



jej MUST HAVE

2. 1.

4.

3.

6.

5.

1. Tablet YOGA Tab 3 Pro, Lenovo 2. Modem 3G Huawei E3131 U-2, różni operatorzy 3. Smartfon iPhone 7, Apple 4. HP Chromebook 14, procesor Intel Haswell, Hewlett-Packard 5. Przenośna drukarka PocketJet PJ722, Brother 6. Smartwatch MyKronoz ZeCircle Premium Activity MAT. PROMOCYJNE

MADEMOISELLE / 1/2017

29


jej OSOBOWOŚĆ/ psychologia

ZDROWY EGOIZM – O CO CHODZI? „Zadbaj o siebie”, „Nie przejmuj się tym, co myślą o tobie inni”, „Pokochaj samą siebie” – takie hasła słyszymy średnio kilka razy dziennie ze swoich telewizorów. Takie okrzyki zdobią przeglądane przez nas strony internetowe. Żyjemy w epoce, w której miłość do samego siebie staje się nie tylko akceptowana, ale wręcz pożądana.

Tekst: Katarzyna Sudoł Zapominamy o niegdyś tradycyjnych, cierpiętniczych modelach życia, w których sens naszego istnienia kalkulowany był na podstawie ilości dokonanych przez nas poświęceń. Wkroczyliśmy w dobę zdrowego egoizmu. „Jestem mądra, wartościowa, zasługuję na miłość, nie muszę na wszystko się zgadzać” – powtarzamy przed snem niczym mantrę. I uczymy się miłości do samych siebie.

30

MADEMOISELLE / 1/2017

GORSZA, LEPSZA, SWOJA? Ktoś powiedział kiedyś, że aby pokochać drugiego człowieka, trzeba najpierw pokochać siebie. Bo jak możemy mówić o miłości do drugiej osoby, skoro tak naprawdę nie wiemy, czym ona jest i nie darzymy nią siebie. Żeby szerzyć miłość, powinniśmy najpierw zacząć od siebie. W dobie atakujących nas zewsząd idealnych klonów naprawdę trudno zachować rozsądek i wysokie poczucie

własnej wartości. Nasze ego z każdej strony bombardowane jest obrazami ludzi-ideałów, medialnych tworów, które my automatycznie przyjmujemy jako autorytety. I nie o samą urodę tu chodzi. Spełnieni, bogaci, tryskający energią ludzie z telewizorów sprawiają, że coraz mniej wierzymy w samych siebie. Oni przecież codziennie uprawiają jogging, mają wspaniałe, szczęśliwe rodziny, zdrowo się odżywiają. Na pewno też nie mają żadnych nałogów, a w podróży są cztery razy w roku.


„Zazdroszczę im, chcę być jak oni”. Ile razy zdarzały się nam podobne myśli? Zakładam, że tysiące, zwłaszcza gdy sami akurat nie najlepiej stoimy finansowo i w dodatku znów wróciliśmy do palenia. Nijak nie pasujemy do idealnego świata stworzonego przez media. Niespodzianka – oni też nie pasują! Życie, które pokazują w mediach społecznościowych czy w telewizji, nie jest prawdziwe. Każdy z nas może z powodzeniem stworzyć w internecie alternatywną rzeczywistość i kreślić siebie w sposób, którego pozazdroszczą nam inni. Tylko po co?

FOT. FOTOLIA

ZAPOMNIJ O REGUŁACH Podstawowa zasada, której musimy się nauczyć, by zacząć wieść szczęśliwe życie brzmi: jestem wartościową osobą. Brzmi banalnie. Czy ktoś może tego nie wiedzieć? A jednak! Co roku tysiące ludzi zgłaszają się do poradni psychologicznych, zapisują na terapie, zwierzają się bliskim. Ci ludzie nie robią tego bez powodu. Częstym powodem ich życiowych problemów jest brak szacunku i miłość wobec samych siebie. Żeby wkroczyć na taką miłosną ścieżkę, musimy trzymać się kilku reguł. Wszystkie można określić jednym, ogólnym stwierdzeniem – zdrowy egoizm. Zdrowy egoizm to postawa, którą jako pierwszy spopularyzował Josef Kirschner, m.in. w książce pt. „Cel przez egoizm. Udane życie w miłości do samego siebie”. Dziś tezy przedstawione przez

Kirschnera są chlebem powszednim. Nikt już chyba nie wątpi w to, że kochać samego siebie jest rzeczą zupełnie naturalną; nie ma w niej nic złego czy wstydliwego. „Myśl najpierw o sobie”, „Dąż do własnej doskonałości”, „Realizuj swoje marzenia” – to tylko kilka z apeli autora. I właśnie na tym polega zdrowy egoizm – na naturalnej dbałości o własny dobrostan. Nasz odwieczny problem z pokochaniem samych siebie rodzi się najczęściej już we wczesnym dzieciństwie. Któż z nas nie pamięta próśb i gróźb naszych rodziców – „podziel się zabawkami, oddaj koledze cukierka, nie kłóć się i nie pyskuj”? To właśnie takie drobne gesty, powtarzane przez lata, budują w nas poczucie bycia gorszym i mniej wartościowym niż wszyscy inni. Nauczeni, że to kolega z ławki bardziej zasługuje na wystąpienie w szkolnym apelu i tego, że to starsza kuzynka zawsze ma rację, nie dziwimy się potem, że awans dostaje inny pracownik naszego działu. Wpajane nam w dzieciństwie reguły rezonują całe życie, odbijają się echem w naszych dorosłych zachowaniach i wyborach. Stłamszeni w klatce fałszywego altruizmu, nie tylko nie umiemy zadbać o siebie, ale naprawdę nie troszczymy się też o nikogo innego.

REKLAMA


jej OSOBOWOŚĆ/ psychologia

ODZYSKAĆ RADOŚĆ POMAGANIA

POKOCHAĆ POMAGANIE Zdaje się, że największym problemem wszystkich „sztucznych altruistów” jest fałszywe przekonanie o tym, że mamy obowiązek zachowywać się tak, jak tego oczekuje społeczeństwo, w którym żyjemy. Podobne myślenie tworzy świat pełen sfrustrowanych kłamców, którzy kolejny raz pomagają sąsiadce lub rezygnują z własnych przyjemności na rzecz przyjaciela. Tymczasem nie ma bezinteresownej pomocy w świecie, w którym ktoś zmusza nas do określonych zachowań. Ludzie zwykle oczekują od nas tyle, ile dotąd im oferowaliśmy. Dlatego to od nas zależy na jak wiele swobody pozwolimy naszym bliskim czy dalszym znajomym. Tak naprawdę wszyscy jesteśmy trochę jak dzieci

się odmawiać. Trudna sztuka szczerego wyrażania swoich myśli i uczuć to absolutne podstawy wiedzy, którą musimy opanować. Co ważne – werbalizowanie wprost naszych myśli nie jest równoznaczne z agresją, nie neguje szacunku do drugiej osoby. Asertywność nie tylko uchroni nas przed wieloma rzeczami, na które nie mamy ochoty, ale pozwoli też wyciszyć wewnętrzne lęki i bolączki, dając nam poczucie życia w zgodzie z samym sobą. Tego uczucia nie da się niczym zastąpić. A że zdrowy egoista nie może bać się szczerości, uda mu się uniknąć sprzeczności między tym, co robi a tym, co czuje. Jeszcze jedno – nie musimy się nikomu tłumaczyć, wymyślać pokrętnych dróg wyjścia z jakiejś sytuacji. Nie to nie. Po prostu.

– nieustannie wychowywani, ciągle uczymy się czegoś nowego, poznajemy nowych ludzi, którzy kierują się innymi wartościami, mają odmienne hierarchie i zasady. Uczmy się od nich i pozwólmy, by oni uczyli się od nas. Ale tylko w jasno wyznaczonych przez nas granicach. Jeśli coś Cię krępuje, sprawia, że czujesz się źle z samym sobą, to znak, że ktoś przekracza granicę funkcjonującą w Twojej głowie. Pozwól jej stamtąd wyjść – niech inni też ją poznają. To pozwoli im dostosować się do zasad panujących w Twoim życiu. Gdy ktoś oczekuje, że kolejny raz mu pomożesz i nie zadaje sobie nawet trudu, żeby Cię o to poprosić, to sygnał, że dotąd spełniałeś zachcianki swoich bliskich, zapominając o własnym komforcie. I najpewniej nie tylko nie sprawiało

FOT. FOTOLIA

Klucz do radosnego dzielenia się tym, co mamy leży w dobrowolności takiej decyzji – nie w przymusie czy poczuciu obowiązku. Żeby wkroczyć w życie z nową energią, zdrowy egoista musi się nauczyć, jak się poruszać w świecie, który nie zawsze jest przyjaznym miejscem. Przede wszystkim powinniśmy nauczyć się odmawiać – nie zawsze musimy zostawać z dziećmi siostry, godzić się na wyprawę, na którą nie mamy ochoty, czy pić kolejnego piwa na imprezie. To nasze życie i to my musimy nauczyć się nim kierować. To pozwoli nam odzyskać moc sprawczą i wrócić na tory, z których przypadkiem wypadliśmy na drodze egzystencji. Bądźmy asertywni, nauczmy

Ci to przyjemności, ale wręcz doprowadzało do wściekłości. Coś jednak nie pozwalało Ci przerwać tej zaklętej sieci, wydostać się na zewnątrz i wykrzyczeć, że nie masz czasu albo ochoty na kolejne zakupy z przyjaciółką czy nadgodziny w pracy? Czas to zmienić. Zdrowy egoizm uczy nas, jak szanować swój czas i własne potrzeby. Pomoc dawana innym powinna być zawsze wynikiem naszej szczerej chęci. Jeśli kogoś kochamy, zwykle przychodzi naturalnie. Ale i w takim wypadku nie mamy obowiązku rzucać wszystkiego i na złamany kark biec z kawą do spragnionego kofeiny ukochanego. Wypijmy najpierw swoją kawę, zjedzmy pyszne ciastko, a kiedy poczujemy, że i nam takie obdarowywanie sprawi przyjemność, udajmy się w stronę najbliższej kawiarni. Musisz

32

MADEMOISELLE / 1/2017

odpowiedzieć sobie na pytanie, czy Twoje działania pomocowe nie są podyktowane obawą odrzucenia albo złości ze strony partnera lub partnerki. Jeśli tak, to najwyższy czas na radykalną zmianę postawy. Inaczej nigdy nie ucieszymy się z tego, co możemy zrobić dla innych z własnej, nieprzymuszonej woli. Niech zdrowy egoizm będzie więc tylko hasłem – czymś, co każdy z nas zinterpretuje sam dla siebie. Bądźmy odważni w kreowaniu własnego życia, silni w przekonaniach, wrażliwi i… zakochani w sobie. Oto wstęp do budowania szczęścia.


jej MUST HAVE

2.

3.

1.

5.

4.

6.

1. Hantel winylowy 2 kg RAWT-11152, Reebok, cena: 65 zł 2. Mata do ćwiczeń RAMT-11024BL, Reebok, cena: 99 zł 3. Skakanka kolorowa, crossfit Reference MFSK, cena: 24,95 zł 4. Rower magnetyczny SG-911B Falcon, cena: 499 zł 5. Piłka fitball + pompka Spokey, cena: 40,06 zł 6. Piłka z uchwytami trener równowagi + pompka Bosu, cena: 229 zł

MAT. PROMOCYJNE

MADEMOISELLE / 1/2017

33


jej OSOBOWOŚĆ/ samodoskonalenie

Mit o kobiecie perfekcyjnej

FOT. FOTOLIA

Przekazy społeczne nierzadko sugerują kobietom perfekcjonizm. Dziewczynka ma być posłuszna, miła, schludnie ubrana i zawsze zachowywać się nienagannie. Wszelkie odstępstwa od tak pojętej normy są piętnowane w środowisku rodzinnym, szkolnym i rówieśniczym.

Dążąc do ideału… Treści wielu bajek i programów skierowanych dla młodych odbiorczyń emanują obrazami kobiet bez skazy. Nastolatki i dorosłe kobiety otrzymują medialne komunikaty sugerujące tożsamość poziomu atrakcyjności i realizacji kobiecych zadań z wartością jednostki. Bohaterki z ekranu wyglądają oszołamiająco, niezależnie od pory dnia i wykonywanych czynności, mają w domach nieskazitelny porządek oraz wystrój zgodny z najnowszymi kanonami. W licznych badaniach psychologicznych wskazuje się, że wpływ przekazów medialnych dość silnie oddziałuje na odbiorców. Wobec ograniczonego dostępu do innych wiarygodnych źródeł wiedzy, czerpiemy wzorce z reklam i ulubionych seriali. Wpływ społeczny także wywiera znaczące piętno. Część kobiet, podporządkowując się kulturowej presji, dąży do ideału w wielu obszarach życia. Tym samym oddziałują na inne przedstawicielki własnej płci. Z pozycji obserwatora życie wielu kobiet sukcesu może sprawiać wrażenia nieskazitelnego, gdyż słabości i wady staramy się skrzętnie ukrywać przed światem. Konfrontując zbudowane na takich obserwacjach złudne wyobrażenia z realizmem własnego funkcjonowania, możemy uznać swoją normalną niedoskonałość za przejaw osobistej skazy. 34

MADEMOISELLE / 1/2017

Tekst: Eliza Śliwińska

Między utopią a rzeczywistością Kobieta przeświadczona o obowiązku perfekcyjnego funkcjonowania we wszystkich dziedzinach życia może na takie przekonania zareagować dwojako. Jedną z możliwości jest dorównanie wyidealizowanemu wyobrażeniu, drugą zaś – poczucie niedostosowania i niewywiązywania się z własnej roli w należyty sposób. Trudno określić, która jest bardziej szkodliwa w skutkach. Pierwsza jest związana z lękiem, niskim poczuciem własnej wartości; skutkuje częstym doświadczaniem frustracji, osłabieniem nastroju i jakości życia. Ograniczone zasoby czasu nie pozwalają na realizację wszystkich narzuconych obowiązków w 100%. Zwiększanie liczby zadań musi odbywać się kosztem jakości. Obniżenie poziomu osiągnięć może skutkować doświadczaniem frustracji, poczucia winy, wstydu, a także oddziałującym na samoocenę przeświadczeniem, że nie spełniam się jako kobieta. Pragnienie osiągania ideału we wszystkich wymiarach życia może prowadzić do spadku sił witalnych i psychicznych. Z kolei przyznanie, że jestem gorsza, gdyż nie potrafię sprostać własnym przeświadczeniom o kobiecie idealnej, może prowadzić do poczucia niespełnienia norm w obszarach związanych z płcią, a więc znaczących dla samooceny jednostki oraz do przykrych konsekwen-

cji emocjonalnych. Istnieją naukowe hipotezy zakładające związek wymogów kulturowych przypisanych płci kobiecej z zapadalnością na depresję. Jakąkolwiek strategię przyjmiemy wobec wyobrażeń o kobiecym obowiązku osiągania perfekcji, zawsze stawiamy siebie na straconej pozycji. Niedoskonałość natury ludzkiej, deficyty czasu przy nadmiernej liczbie zadań, potrzeby emocjonalne, konstrukcja układu nerwowego wymuszająca harmonię pomiędzy zaangażowaniem a odpoczynkiem – to wszystko nie pozwala nam osiągać nierealistycznych standardów.

Bezcenna samoakceptacja Jedyną możliwością dobrego rozwiązania dylematu między pragnieniem perfekcji a niedoskonałą naturą jest zmiana oczekiwań wobec siebie i akceptacja własnej słabości. „Jestem w porządku pomimo własnych wad i omylności” – to popularne w psychologii przekonanie wzmacniające samoocenę. Aby wygrać życie, czyli wieść je szczęśliwie i zapewnić sobie zdrowe funkcjonowanie, lepiej jest zapomnieć o utopijnych wyobrażeniach kobiety idealnej i zastąpić je samoakceptacją. Nie na tym polega sukces kobiety, aby zadziwiać swym pięknem cały świat, udając kogoś, kim się nie jest, lecz by zachwycać się pięknem świata, dając sobie przyzwolenie na słabości.


Zmień się na lepsze – z Mrs.Sporty Myślisz o zmianie swojego stylu życia na zdrowszy? Całkiem słusznie! Ważne jednak, aby nie poprzestać na mglistych planach. Jeśli już nakreślisz cele do osiągnięcia, zaufaj ekspertom, którzy pomogą Ci je zrealizować. Możesz skorzystać z ich pomocy w Mrs.Sporty. Postaw pierwszy krok Profesjonalny trening tylko dla zawodowców? Nic podobnego! Najważniejsza jest realizacja własnych założeń. Przecież sama najlepiej wiesz, które zmiany są Ci najbardziej potrzebne. Odchudzanie, fitness, jędrna skóra, a może trening pleców? W Mrs.Sporty nie musisz obawiać się schematów treningowych, których nie będziesz w stanie zrealizować. Po prostu, krok po kroku, staniesz się tą osobą, którą zawsze chciałaś być. Twój brak doświadczenia nie musi być przeszkodą.

Wystarczy pół godziny Zróżnicowany trening wszystkich grup mięśni nie musi być wyczerpujący i forsowny. Pod okiem instruktorów z Mrs.Sporty, którzy stosują koncepcje potwierdzone naukowo,

możesz trenować dwa lub trzy razy w tygodniu jedynie przez 30 minut. Dzięki temu zachowasz swój ustalony rytm dnia, a zarazem wdrożysz krótkie i efektywne jednostki treningowe. Kiedy odczujesz wymierne korzyści? Szybciej niż się spodziewasz!

Żywienie ma znaczenie Jak wiadomo, aby osiągnąć założone cele treningowe nie wystarczy jedynie wysiłek fizyczny. Równie ważna jest zbilansowana dieta. Dzięki Mrs.Sporty przekonasz się, że stosowanie głodówek to niepotrzebne i uciążliwe wyrzeczenie. Możesz również zapomnieć o efekcie jo-jo. Trening będzie więc uzupełniony o zdrowe i smaczne menu, dzięki któremu nie tylko pozbędziesz się niechcianych kilogramów, ale i utrzymasz wymarzoną masę ciała.

Zawsze pod kontrolą Gdy już zaczniemy regularne treningi, bardzo ważna jest profesjonalna opieka trenerska. Dzięki niej utrzymamy założone cykle i wyeliminujemy potencjalne błędy. Wysoce wykwalifikowani trenerzy personalni Mrs.Sporty zadbają o to, abyś osiągnęła jak najwięcej satysfakcji ze zmiany swojego stylu życia. Pomoże Ci w tym również najnowocześniejszy sprzęt do ćwiczeń.

Mrs.Sporty Club Gdańsk-Chełm ul. Chałubińskiego 1a, 80–807 Gdańsk tel. 531 565 377 e-mail: club784@club.mrssporty.pl www.mrssporty.pl

REKLAMA


jej SPORT/ zdrowie

Dbałość czy obsesja? Bigoreksja i dlaczego trzeba ją leczyć? Pokaż mi swoje schorzenie, a powiem Ci kim jesteś – tak można dzisiaj zaczynać nowe znajomości, inicjować rozmowy w tramwaju czy autobusie albo podrywać ludzi na imprezach. Żyjemy w świecie, w którym znaczna część społeczeństwa zmaga się z problemami natury psychicznej czy emocjonalnej. W rzeczywistości, w której pogoń za pięknem, sukcesem i karierą przysłoniła nam normalność. Tekst: Katarzyna Sudoł Z szerokiego wachlarza przeróżnych zaburzeń każdy może wybrać coś wyjątkowego dla siebie. Dla tych, którzy szczególną uwagę przywiązują do wyglądu, dotąd największym zagrożeniem była anoreksja. Dziś, w dobie obowiązkowych niemal karnetów na siłownię, zza winkla wygląda niebezpiecznie inne zaburzenie – bigoreksja.

Życie podporządkowane Bigoreksja to rodzaj uzależnienia, zaburzenie polegające na obsesyjnym dbaniu o własną sylwetkę. Ale nie o płaski brzuch czy odstające obojczyki, lecz o ogromną, bijącą po oczach muskulaturę. Bigorektyk, podobnie jak anorektyk, w lustrze postrzega zupełnie inne odbicie swoje ciała, niż to, które widzą inni ludzie. Nieustannie dostrzega niedociągnięcia i niedoskonałości we własnej tkance mięśniowej. Takie 36

MADEMOISELLE / 1/2017

spaczone widzenie każe mu raz jeszcze pójść na siłownię, wylać z siebie siódme poty, katować się rygorystyczną dietą czy stosować sztuczne pomoce w utrzymaniu umięśnionej sylwetki. Chorobliwa fascynacja wyglądem może prowadzić do opłakanych skutków – te znamy z licznych filmów i tekstów opowiadających losy chorych na anoreksję czy bulimię kobiet i mężczyzn. Podobnie jak w przypadku tych zaburzeń, także bigoreksja jest tak naprawdę chorobą duszy – zaczyna się w głowie. Jako pierwszy opisał ją profesor Harrison G. Pope z Harvard Medical School. Zauważył, że w przypadkach osób zaburzonych podnoszenie ciężarów czy inne ćwiczenia nabierają charakteru kompulsywnego, a powiększanie masy mięśniowej stanowi rodzaj tzw. myśli nadwartościowej, która podporządkowuje sobie pozostałe aspekty życia.

Piękna obsesja Obsesję współczesnych ludzi na punkcie własnego wyglądu można porównać tylko z tą, która funkcjonowała w starożytnej Grecji, gdzie piękną, umięśnioną sylwetkę wiązano z byciem świetnym sportowcem. Wtedy też odbyły się pierwsze igrzyska olimpijskie, a sami sportowcy stali się prawdziwymi bohaterami. Zwycięzcom budowano pomniki, czczono ich niemal jak bogów, powstały rzeźby wzorowane na bohaterach. Fidiasz czy Poliklet całe laty pracy twórczej poświęcili na doskonalenie przedstawień męskiego ciała. Wystarczy wspomnieć mit o Heraklesie, żeby zrozumieć, jak wielki kult zrodził się wokół doskonałej rzeźby i siły mięśni. Wtedy nikt jeszcze nie słyszał o bigoreksji.


FOT. FOTOLIA

Dziś już wiemy, z czym mamy do czynienia, choć bigoreksja wciąż stanowi temat tabu – nadal zbyt mało się o niej mówi. Musimy być szczególnie ostrożni, żeby w świecie, w którym odbicie w lustrze stanowi w oczach innych o naszej wartości, nie popaść w obsesję. Kultura fizyczna jest obecnie wynoszona na piedestał – w dużej mierze zastąpiła dążenia do rozwoju duchowego czy intelektualnego. Na każdym kroku słyszymy o konieczności uprawiania sportu, dbania o siebie i swoją sylwetkę. Nie sposób podważyć zbawienne działanie ruchu. Problem zaczyna się wtedy, gdy myśl o wyglądzie towarzyszy nam nieustannie i zamienia się w obsesję. Wtedy zaczyna się robić groźnie. Bo bigoreksja może doprowadzić do poważnego wyniszczenia organizmu, a w skrajnych przypadkach – nawet śmierci.

Białka, sterydy, toksyny Dziś lekarze oceniają, że nawet 10% mężczyzn (bo to właśnie mężczyźni częściej niż kobiety zapadają na tę chorobę) ćwiczących intensywnie na siłowni i trenujących kulturystykę dotyczy ta przypadłość. Bigorektyk tym się różni od zdrowego człowieka, że obraz samego siebie, który funkcjonuje w jego głowie,

zupełnie nie przystaje do tego, jaki jest naprawdę. Nie ma momentu, w którym decyduje się przestać; nigdy nie jest zadowolony z tego, co widzi w lustrze. Kolejne zabiegi na siłowni są coraz cięższe, a jego starania – coraz bardziej obsesyjne. Nigdy jednak nie przychodzi chwila, w której potrafi powiedzieć sobie „stop”. Nieustannie mierzy obwód swoich mięśni, katuje się dietami wysokokalorycznymi z ogromnymi dawkami białka. Nie dostarcza organizmowi odpowiednich substancji odżywczych i minerałów, co prowadzi do jego wyniszczenia. Próby osiągnięcia ideału nie kończą się jednak na złej diecie. Idą jeszcze dalej – w stronę sterydów anabolicznych, prawdziwej trucizny. „Działanie niektórych sterydów anabolicznych polega na stymulowaniu wzrostu masy mięśni i czasami również kości poprzez pobudzanie syntezy białka lub wapnia. Efekt ten jest szczególnie ważny w dopingu sportowym. Sterydy anaboliczne mają jednak także wiele ubocznych efektów, gdyż wpływają silnie na ogólną równowagę hormonalną organizmu. Jednym z najbardziej znanych naturalnych sterydów anabolicznych jest testosteron, który pełni też rolę męskiego hormonu płciowego” – tak pisze o anabolikach

popularna encyklopedia internetowa. Bigorektycy, nie zważając na alarmujące działania niepożądane, sięgają po substancje mające pomóc im przyspieszyć przyrost mięśni. To ich jedyny cel. Tymczasem stosowanie podobnych specyfików ma niekorzystny wpływ na niemal wszystkie narządy wewnętrzne – obciąża wątrobę, która, pracując na zwiększonych obrotach, nie jest w stanie poradzić sobie z usuwaniem toksyn z organizmu. „Z czasem prowadzić to może do zapalenia, zastoju żółci, krwawienia oraz łagodnych lub złośliwych zmian nowotworowych. Anaboliki wpływają też na układ krwionośny. Wywołują podwyższone ciśnienie tętnicze, któremu zwykle towarzyszą bóle głowy czy pogorszenie wzroku. Upośledzenie krążenia krwi grozi niewydolnością nerek, zawałem serca, nawet udarem mózgu. Anaboliki mają także zgubny wpływ na krzepnięcie krwi. Staje się ona jakby lepka, a wtedy łatwo o chorobę zakrzepową żył. Obniżenie we krwi poziomu i zmiana proporcji lipidów sprzyja rozwojowi miażdżycy i choroby wieńcowej” – pisze Anna Jarosz w tekście „STERYDY anaboliczne – co to jest, jak działa, dlaczego szkodzi zdrowiu” z miesięcznika „Zdrowie”. To wszystko jednak nie obchodzi bigorektyka, który obiera sobie cel, co warto podkreślić – nierealny, i dąży do niego, nie wahając się ani chwili na swojej drodze ku utracie zdrowia, a nawet życia. Bigoreksja jest groźnym zaburzeniem, które, jeśli jest nieleczone, może doprowadzić nasz organizm do spustoszenia. Chory na bigoreksję najczęściej nie jest świadom swojego problemu – i w tym tkwi niebezpieczeństwo. Dopóki choroba nie zostanie rozpoznana, nie może być leczona. A pomóc może odpowiednia terapia, wizyta u psychologa, szczera rozmowa i zmierzenie się z własną obsesją. Bigoreksję, jak każdą chorobę, można i trzeba leczyć.

MADEMOISELLE / 1/2017

37


jej DIETA/ odżywianie

Fakty i mity o naszej codziennej diecie część 1 Każdy z nas marzy o szczupłej sylwetce i zdrowym ciele. Na co dzień spotykamy się z setkami opinii na temat diety i tego, co powinniśmy jeść, a czego unikać. Zalewani różnego rodzaju informacjami, tracimy grunt pod nogami i sami wpadamy w zakłopotanie. Bo co tak naprawdę jest faktem, a co mitem?

Mamy nowy rok, niektórzy z nas podjęli nowe postanowienia, a wśród nich z pewnością pojawiła się najważniejsza deklaracja: „W tym roku schudnę!”. Jak osiągnąć ten cel? Jak nie dać się pochłonąć nierzetelnym informacjom z internetu i telewizji? Najlepszą drogą będzie poznanie mitów i faktów na temat odchudzania, które będą omawiane w kolejnych artykułach „Magazynu Mademoiselle”.

Fakt – diety tuczą! Brzmi to jak straszna wyrocznia – diety tuczą! Potwierdzono, że osoby, które przez całe życie się odchudzają, nigdy nie osiągną szczupłej sylwetki. Stosowanie ciągłych diet bywa bardzo męczące. Ulegamy różnego rodzaju modom, np. stosując dietę wysokobiałkową, pozbywamy się węglowodanów z diety, czyli rezygnujemy z głównego paliwa energetycznego dla naszego organizmu. Po kilku tygodniach czujemy się osłabieni, wykończeni, więc powracamy do spożywania węglowodanów, najczęściej tych bardzo niezdrowych – słodyczy. I zaczynamy tyć ze wzmożoną siłą. Organizm nie otrzymywał odpowiedniej wartości energetycznej, więc zwolnił przemianę materii, a my zaczynamy jeść tak samo jak przed dietą – i znowu tyjemy… Diety nie uczą, lecz tuczą! Stosując kolejną dietę, nie uczymy się zasad zdrowego żywienia, za to w coraz większym stopniu spowalniamy tempo przemiany materii. 38

MADEMOISELLE / 1/2017

Mit – aby schudnąć, należy całkowicie zrezygnować ze słodyczy Od dawna wiadomo, że zakazany owoc najbardziej smakuje. Osoby, które jadają dużo słodyczy i nagle postanawiają, że całkowicie z nich zrezygnują, nigdy nie wytrwają w tym postanowieniu. Najlepiej jest wprowadzić słodycz raz w tygodniu – można zjeść mniejszy kawałek ciasta, a do tego porcję owoców (np. 2–3 mandarynki). Dzięki takim zabiegom kaloryczność posiłku będzie zdecydowanie mniejsza.

Fakt – produkty typu light mogą być tak samo kaloryczne jak te nieoznaczone modnym hasłem Przy wyborze produktów nie należy sugerować się tym, co jest napisane na przedzie opakowania, lecz informacjami na etykiecie. Często możemy znaleźć na półkach sklepowych np. jogurt o zawartości tłuszczu 0%, po czym, analizując etykietę, dowiadujemy się, że jest w nim ukryte nawet do 10 łyżeczek cukru. Tak samo bywa z kalorycznymi przekąskami. Fakt, że chipsy są opatrzone hasłem „mniejsza zawartość tłuszczu”, wcale nie oznacza, iż zawierają mniejszą liczbę kalorii.

Mit – nie jedz po godzinie 18.00 To prawda, że w godzinach popołudniowych przemiana materii spowalnia, nie należy więc się objadać. Najważniejsze jest to, aby dopasować godziny posiłków do swojego trybu pracy i dnia. Jeśli kładziemy późno się spać, np. ok. godz. 23.00–24.00, to posiłek zjedzony do godziny 18.00 okaże się niewystarczający, czego konsekwencją będzie podjadanie różnorodnych produktów. Najlepiej jest wprowadzić ostatni posiłek ok. 2,5–3 godz. przed pójściem spać.

Fakt – węglowodany powinny znaleźć się w każdej diecie Obecnie bardzo modne stało się zagadnienie indeksu glikemicznego (IG). Coraz więcej osób chce stosować dietę o obniżonym IG. Niestety, nieumiejętne posługiwanie się tym wskaźnikiem prowadzi do eliminowania z diety węglowodanów (np. kaszy, ryżu, ziemniaków) oraz wprowadzania tyko warzyw i produktów białkowych. Węglowodany są głównym źródłem energii dla mózgu i mięśni. Osoby pracujące, uczące się, trenujące powinny szczególną uwagę zwrócić na dobór odpowiednich węglowodanów w swoim żywieniu.


Mit – w procesie odchudzania należy wyeliminować tłuszcz

Fakt – cukier, mąka biała i sól rujnują Twoje zdrowie Bardzo często możemy natknąć się na hasło „biała śmierć”. Zagadnienie to dotyczy białego cukru, mąki i soli. Niestety, produkty te mogą zrujnować zdrowie, a także oddalić Cię od wymarzonej szczupłej sylwetki. Cukier to cukrzyca, sól – nadciśnienie, a biała mąka – brak składników mineralnych i witamin.

Tłuszcz jest tak samo istotnym elementem diety jak węglowodany czy białko. Uczestniczy on w transporcie witamin, w procesie budowy niektórych hormonów. Prawdą jest to, że tłuszcz jest najbardziej kaloryczny, ponieważ 1 gram tłuszczu to aż 9 kcal. Całkowitą eliminację warto jednak zastąpić prawidłowym wyborem rodzaju tłuszczów. Do diety należy więc włączyć oleje, ryby i awokado.

Mit – osoby chorujące na niedoczynność tarczycy nie mogą schudnąć

Fakt – słodziki są szkodliwe Moda na słodziki wciąż trwa. Pomimo wielu słów krytyki w stosunku do słodzików, ciągle sięgamy po substancje słodzące. Wybierając słodziki, jesteśmy przekonani, że nie robimy krzywdy własnemu organizmowi, wręcz przeciwnie – chronimy go przed cukrzycą i otyłością. Nic bardziej mylnego! Słodziki, takie jak acesulfam potasowy czy aspartam, są bardzo niezdrowe. Dodatek słodzików do żywności powoduje wzmożenie apetytu na produkty wysokosłodzone, a tym samym – prowadzi do wzrostu tkanki tłuszczowej.

Mit – ziemniaki tuczą Wokół produktów krąży wiele mitów. Co jakiś czas dowiadujemy się o przekleństwie lub błogosławieństwie danych produktów. Swój czas miała margaryna, która została odsunięta; na jej miejsce powróciło naturalne masło, które coraz częściej jest zastępowane olejem kokosowym lub awokado. Najwięcej jednak mitów krąży wokół ziemniaka. Osoby, które postanawiają zrobić coś ze swoją sylwetką, najczęściej w pierwszej chwili rezygnują z jedzenia ziemniaków. To nie ziemniaki tuczą, lecz forma, w jakiej je zjadamy.

DOMINIKA DIETRICH-STEFANKIEWICZ Dietetyk medyczny Akademia Skutecznej Diety GDAŃSK C.H. Manhattan Al. Grunwaldzka 82 lok. 353A tel. kom.: 606 517 057 GDYNIA Budynek Atrium ul. Starowiejska 41/43 lokal 31 tel. kom.: 53 52 34382 (53 52 DIETA) dominika@dobrekalorie.com www.DobreKalorie.com www.facebook.com/ /AkademiaSkutecznejDiety www.youtube.com/DobreKalorie

Głównym zadaniem tarczycy jest regulowanie metabolizmu organizmu, czyli prędkości, z którą zachodzą w organizmie procesy fizjologiczne (trawienie, oddychanie, bicie serca). Osoby chorujące na niedoczynność tarczycy często borykają się z problemem nadwagi czy otyłości. Niestety, duża ich część uważa, że choroba jest w pełni odpowiedzialna za problem z masą ciała, co jest ogromnym błędem. Większość pacjentów z zaburzeniami tarczycy jest w stanie zredukować swoje zbędne kilogramy.

Fakt – stosując odpowiednio dobraną dietę, możesz poprawić wygląd skóry, włosów i paznokci Koncerny farmaceutyczne i kosmetyczne co rusz dostarczają nam nowe, cudowne preparaty na poprawę koloru skóry, mocne włosy i silne paznokcie. Niestety, stosowanie danego suplementu pomoże tylko na chwilę. Pod odstawieniu preparatu problem prędzej czy później powróci. Podstawą zdrowego ciała jest zdrowa dieta. Ważne, aby włączyć do swojego menu produkty bogate w antyoksydanty, witaminy i minerały.

MADEMOISELLE / 1/2017

39


jej DIETA/ przepisy

Ciecierzyca w kuchni TATIANA JAWORSKA Jestem pasjonatką zdrowego stylu życia. Wszystko, o czym mówię i piszę, mam przetestowane na sobie, aby mieć pewność, że to działa. Poprzez zmiany w diecie i stylu życia, pomagam ludziom odzyskać apetyt na zdrowie i radość. Zazwyczaj zalecam stopniowe wdrażanie zdrowych i smacznych przepisów metodą małych kroków. Jednak na wyjątkowo opornych najlepiej działa dwutygodniowy program, po którym czują się tak fantastycznie, że już nigdy nie wracają do starych przyzwyczajeń. Swoimi sprawdzonymi sposobami dzielę się na blogu, który prowadzę razem z mężem. Zapraszam!

PASZTET Z CIECIERZYCY Z WARZYWAMI Składniki • 2 szklanki suchej ciecierzycy • 2 marchewki • 1 korzeń pietruszki • Kawałek selera • 20 cm pora • 3 cebule • 3 ząbki czosnku • 4 suszone pomidory • 2 liście laurowe • Pół łyżeczki kurkumy • Szczypta kozieradki • 1 łyżeczka suszonego lubczyku (ja dałam 20 suszonych listków) • 3 łyżki siemienia lnianego • 2 łyżeczki soli himalajskiej • Pół łyżeczki startej gałki muszkatołowej • Pół łyżeczki czarnuszki lub pieprzu Sposób przyrządzenia Jeśli nie masz którejś z przypraw, możesz ją pominąć. Ciecierzycę namocz na całą noc. Kolejnego dnia gotuj ją przez 20 minut w jak najmniejszej ilości wody (ma tylko przykryć ciecierzycę). Następnie dodaj warzywa i przyprawy (oprócz soli, gałki, czarnuszki i czosnku). Nie dolewaj wody, warzywa dadzą radę się ugotować. Gotuj pod przykryciem jeszcze przez 20 minut. Od czasu do czasu zamieszaj. Po ugotowaniu odlej wodę do szklanki, wyjmij liście laurowe, dodaj siemię lniane, czosnek, gałkę muszkatołową i sól; wszystko dokładnie zmiksuj blenderem ręcznym. Przełóż do foremek (dwie keksówki), wstaw do piekarnika nagrzanego do 160 stopni z termoobiegiem i pieczeniem od spodu (lub 180 stopni bez termoobiegu i pieczeniem od spodu). Piecz przez 30 minut. Taki pasztet jest doskonały w towarzystwie warzyw, na liściu sałaty. 40

MADEMOISELLE / 1/2017

CIECIERZYCA W PO0MIDORACH Składniki • 2 szklanki suchej ciecierzycy • 2 cebule • 2 marchewki • 1 pietruszka • Kawałek selera (tyle ile pietruszki) • 2 liście laurowe • 6 ziaren ziela angielskiego • Szklanka przecieru pomidorowego • Pół szklanki podprażonych pestek dyni • 1 łyżeczka soli himalajskiej (dodaj na koniec gotowania) Sposób przyrządzenia Ciecierzycę namocz na co najmniej 12 godzin, wypłucz i ugotuj z warzywami (bez przecieru i soli). Daj tylko tyle wody, aby zakryć ciecierzycę. Po 40 minutach wyjmij warzywa, zmiksuj i wlej z powrotem do potrawy. Pestki dyni zmiel w młynku do kawy. Do potrawy dodaj przecier i zmielone pestki. Zagotuj, posól i posmakuj. Jeśli lubisz ostrzejsze potrawy, to jest dobry moment na doprawienie.

FALAFEL PO MOJEMU, CZYLI BEZ SODY Składniki • 3 szklanki suchej ciecierzycy • 1 duża cebula • 2 ząbki czosnku • 8 łyżek posiekanej natki pietruszki • 1 łyżka soli himalajskiej • 1 łyżeczka kolendry • 1 łyżeczka kardamonu • 1 łyżeczka kminu rzymskiego • Pół łyżeczki chilli • Masło klarowane do smażenia Sposób przyrządzenia Zioła kupione jako niemielone są bardziej aromatyczne po ich zmieleniu w młynku do kawy. Ciecierzycę namocz na noc. Następnego dnia ciecierzycę zmiel w maszynce do mięsa razem z cebulą i czosnkiem. Dodaj (najlepiej świeżo zmielone) przyprawy, sól i posiekaną natkę pietruszki. Odstaw na pół godziny, aby składniki się zharmonizowały. Na patelni rozgrzej masło klarowane. Formuj kulki wielkości orzecha włoskiego, mocno ściśnij w dłoniach i delikatnie rozpłaszcz, aby się nie rozpadły na patelni. Kładź na rozgrzany tłuszcz i delikatnie obsmaż z każdej strony po około 3 minuty bez przykrycia. Staraj się ich nie spiec. Podawaj z sałatą i ulubionymi warzywami. Można użyć również prostego sosu jogurtowego z czosnkiem i pietruszką (1 mały jogurt naturalny, 1 zmiażdżony ząbek czosnku, 2 łyżki posiekanej natki pietruszki). Najbardziej smakują jedzone palcami.


FOT. FOTOLIA

MADEMOISELLE / 1/2017

41


jej DIETA/ odżywianie

Postanowienia noworoczne – jak „wziąć się za siebie”, aby nie zwariować

Noworoczne postanowienia często charakteryzują się tym, że są zbyt drastyczne. Jeśli całe życie słodziliśmy herbatę, a aktywność fizyczna kończyła się na wyjściu do sklepu po kolejny batonik, nie wymagajmy od siebie dyscypliny telewizyjnych fit guru. Natychmiastowa rezygnacja z naszych „grzesznych” nawyków żywieniowych tylko sprawi, że trudniej będzie nam wytrwać w postanowieniu. Zmiana sposobu żywienia to proces długofalowy, warto więc zacząć od metody małych kroków. Słodzisz herbatę dwiema łyżeczkami cukru? Z początkiem roku odejmij sobie jedną łyżeczkę. Po dwóch tygodniach zredukuj tę ilość do połowy. Wreszcie po miesiącu odstaw cukierniczkę do kąta na dobre. Dzięki temu zabiegowi powoli dokonasz zmiany, a Twoje kubki smakowe odzwyczają się od słodkiego smaku napoju w mniej drastyczny sposób. Analogicznie sytuacja przedstawia się z aktywnością fizyczną. Powszechnie wiadomo, że siłownie przeżywają oblężenie w okolicach początku roku. Jednak pustoszeją równie szybko jak się zapełniają. Zamiast więc kupować drogi karnet, na początek zafundujmy sobie niewielką, acz regularną dawkę ruchu. Warto zacząć od codziennych spacerów. Żwawy marsz poprawi kondycję, będzie miał korzystny wpływ na układ sercowo-naczyniowy, a także dostarczy organizmowi porcji endorfin – hormonów szczęścia. 42

MADEMOISELLE / 1/2017

FOT. FOTOLIA

„Nowy rok, nowa ja” – znamy to? Jakże często motywowani wyrzutami sumienia po świąteczno-sylwestrowym szaleństwie obiecujemy sobie poprawę… Często jednak obietnice pozostają tylko w sferze marzeń, a dodatkowe kilogramy wciąż spędzają nam sen z powiek. Dlaczego tak często polegamy w bitwie o noworoczne postanowienia? Co zrobić, aby wytrwać?

To właśnie te substancje odpowiedzialne są za tzw. euforię biegacza. Ciało przyzwyczajone do regularnej dawki endorfin indukowanych aktywnością fizyczną będzie się ich stale domagać. Intensywny trening na siłowni 2 stycznia może zapaść nam w pamięć jako traumatyczne i nieprzyjemne wydarzenie, skutecznie zniechęcając nas do dalszej aktywności fizycznej. Jeśli zaś odpowiednio się do niego przygotujemy, możemy być pewni, że stanie się sposobem na relaks i długowieczność. Aby zawalczyć o zdrowie, kondycję i atrakcyjną sylwetkę w nowym roku, warto także pamiętać o podstawowych zasadach zdrowego żywienia. Często samo ograniczenie prostych węglowodanów w diecie oraz zwiększenie ilości spożywanego błonnika zapewnia cudowne rezultaty.

Jakie zmiany możemy wprowadzić w swoim jadłospisie już dziś? 1.

Spożywaj regularne posiłki W ciągu dnia 4–5 małych posiłków pomoże lepiej radzić sobie z uczuciem głodu niż trzy większe. Minimalizują chęć podjadania oraz przeciwdziałają nagłemu spadkowi glukozy we krwi, którego powinniśmy unikać – powoduje wzmożony apetyt na słodycze.

2.

Nie spożywaj późnych, obfitych kolacji Nocą nasz organizm nastawiony jest na regenerację, więc zamiast wydatkować energię, kumuluje ją. Ostatni posiłek spożyj więc na 2–3 godziny przed snem. Może to być lekka sałatka warzywna, warzywa na parze lub pieczone, porcja zupy albo kanapka.


3.

4.

5.

Słodycze zamień na świeże owoce – ok. dwie porcje dziennie Zamiast pustych kalorii, zafunduj sobie bombę mineralno-witaminową! Korzystaj z owoców sezonowych. Unikaj tłustych pokarmów Nadmiar tłuszczu, przy jednoczesnym wysokim spożyciu węglowodanów, z pewnością nie pozwoli uzyskać wymarzonej sylwetki. Nie należy się go natomiast bać jak ognia – jest nam potrzebny do funkcjonowania. Warto jednak znać umiar, a przede wszystkim wybierać odpowiednie źródła tłuszczów. Zamiast tłustych mięs, sosów na bazie śmietany i zasmażek oraz nadmiernej ilość tłustych serów, wybierz chude mięsa, wędliny, nabiał, ryby, orzechy, nasiona i oleje roślinne dodawane do potraw. Spożywaj co najmniej trzy porcje warzyw w ciągu dnia Nie ma tutaj ograniczeń! Kalarepę, paprykę i marchew możesz pałaszować na surowo w formie słupków maczanych w lekkim jogurcie z koperkiem. Brokuły i kalafior ugotuj na parze, aby zatrzymać w nich jak najwięcej wartości odżywczych. Przygotowując gulasz, upewnij się, że dodatek warzywny przekracza dodatek mięsa. Proste! Warto także nadmienić, że Polacy wciąż spożywają zbyt mało warzyw w swojej diecie. Być może wartościowym postanowieniem noworocznym będzie „oswojenie”

warzywa, którego do tej pory nigdy nie próbowaliśmy? 6.

Spożywaj dużo błonnika Pomogą Ci w tym gruboziarniste kasze, pełnoziarniste pieczywo, warzywa i owoce, brązowy ryż i pełnoziarnisty lub razowy makaron. Dobre węglowodany usprawnią działanie przewodu pokarmowego, pomogą poradzić sobie ze wzdęciami i zaparciami. Warto jednak pamiętać, aby przy wysokobłonnikowej diecie pić dużo wody (minimum 1,5 l dziennie), która umożliwia mu wykonywanie swojej funkcji. Dzięki niej błonnik pęcznieje, wywołując uczucie sytości, które chroni nas przed podjadaniem pomiędzy posiłkami.

7.

Nie zapominaj o aktywności fizycznej! Najważniejsze, aby był to ruch, który sprawia Ci przyjemność. Warto więc przeanalizować swoje potrzeby i wybrać własny rodzaj aktywności. Jesteś typem samotnika czy wolisz współpracę i to dyscypliny zespołowe dadzą Ci najwięcej satysfakcji? Ile czasu możesz poświęcić na trening? Jakich rezultatów oczekujesz? Wolisz odciąć się od bodźców zewnętrznych na bieżni czy bawić się razem z innymi uczestnikami energetycznej zumby? Odpowiedzi na te pytania pozwolą nam znaleźć rodzaj ruchu, który stanie się przyjemnością, nie zaś przykrym obowiązkiem.

Co jednak zrobić, gdy stosowanie wszystkich powyższych rad nie daje pożądanych rezultatów? Należy się zastanowić, czy nie istnieje jakaś blokada metaboliczna wewnątrz naszego organizmu. W celu diagnozy warto zgłosić się do lekarza pierwszego kontaktu, który zleci pakiet badań. Często takie schorzenia, jak niedoczynność tarczycy lub insulinooporność, skutecznie hamują utratę zbędnych kilogramów. Warto także pamiętać, że jeśli walka z nadwagą lub otyłością nas przeraża i mimo powszechnie dostępnych poradników, diet, pakietów ćwiczeń zwyczajnie nie wiemy, od czego zacząć lub boimy się samodzielnie zrobić ten pierwszy krok, zawsze możemy skorzystać z porady specjalisty. Obecnie na rynku działa wiele poradni dietetycznych oferujących kompleksową opiekę. Dietetykowi, który będzie Cię prowadził, omówi z Tobą wszystkie obawy oraz wykona szczegółowy wywiad żywieniowo-zdrowotny. Nie będziesz osamotniony w walce o swoje zdrowie.

REKLAMA


jej MUST HAVE

2. 1.

4. 3.

6. 5.

1. Urządzenie wielofunkcyjne Thermomix Vorwerk, cena: 4725 zł 2. Wielofunkcyjny robot kuchenny Kohersen Kohersen Mycook Taurus, cena: 3999 zł 3. Wielofunkcyjne urządzenie kuchenne Cooking Chef KM 094 Kenwood, cena: 3349 zł 4. Robot wieloczynnościowy Cuisine Companion FE800 Tefal, cena: 3699 zł 5. Wielofunkcyjne urządzenie kuchenne Multicooker Philips, cena: 549 zł 6. Wielofunkcyjne urządzenie do gotowania MCB6BA EU Gorenje MAT. PROMOCYJNE

44

MADEMOISELLE / 1/2017


Avocado Sushi – kulinarna podróż w nieznane Powszechnie wiadomo, że jedzenie w pośpiechu nie sprzyja zdrowiu. Zdecydowanie korzystniej jest delektować się potrawami, pozwalając sobie na moment relaksu i oderwania się od rzeczywistości. Każdej z nas należy się przecież chwila wytchnienia, którą możemy odnaleźć w dobrej restauracji. Co to znaczy dobra restauracja? To miejsce, do którego przychodzimy nieprzypadkowo, bo wiemy, że czujemy się tutaj idealnie. Możemy liczyć na spełnienie naszych oczekiwań kulinarnych, mamy zaufanie do kucharzy i pewność, że otrzymamy wyłącznie świeże, starannie wyselekcjonowane produkty. Niezależnie od tego, czy planujemy spotkanie biznesowe, czy też chcemy pozwolić sobie na chwilę zapomnienia, w dobrej restauracji zawsze czujemy się jak u siebie. I to właśnie można powiedzieć o Avocado Sushi – restauracji, która mieści się na placu Zdrojowym w Sopocie. Co warto wiedzieć o kuchni serwowanej w tym lokalu? Przede wszystkim jest tu realizowana misja gotowania z pasją. Kuchnia fusion gwarantuje najlepsze kompozycje dań pochodzących z różnych stron świata. Delektowanie się potrawami przypomina tutaj

niezwykłą i fascynującą podróż kulinarną w nieznane. Dzięki tradycji, która wywodzi się z najlepszych szkół kucharskich, goście mogą kosztować dań bazujących na kuchni Japonii, Tajlandii czy krajów basenu Morza Śródziemnego. Oprócz niezwykłego sushi i sashimi, restauracja specjalizuje się też w przygotowywaniu świeżych, dorodnych homarów z własnego homarium. Warto podkreślić, że panie dbające o dietę mogą mieć pewność, iż menu w restauracji Avocado Sushi zostało skomponowane z uwzględnieniem ich potrzeb. Wystarczy wspomnieć o ogromnej ilości warzyw, świeżych ziół i owoców morza, a przede wszystkim o glonach obecnych w sushi oraz choćby zupie miso. Jak wiadomo glony, nazywane także algami są produktem wyjątkowym. Są bogatym źródłem witamin i minerałów, regulują ciśnienie tętnicze, ułatwiają odchudzanie,

usuwają toksyny i, co ważne, mają minimalną ilość kalorii. Każdy dietetyk przyzna, że powinny to być komponenty codziennej diety oraz że dieta Japonek jest jedną z najzdrowszych na świecie, a ich stan zdrowia i skóry mówią same za siebie. Wysoka jakość przygotowywanych potraw, wśród których nie ma dań przypadkowych, współgra więc tutaj z ich wartościami odżywczymi i prozdrowotnymi. Sopocka restauracja Avocado Sushi jest miejscem, w którym można na chwilę zwolnić, a nawet się zatrzymać, by poczuć jakość i pełnię smaku, angażując wszystkie zmysły. Do dyspozycji gości pozostają przestronny taras z widokiem na popularny sopocki deptak czy kameralny VIP-room. Przytulne wnętrze o stonowanej kolorystyce, a przy tym kameralna atmosfera zdecydowanie zachęcają, by spędzić tutaj czas. Wystarczy tylko otworzyć się na nowe doznania! REKLAMA


jej ZDROWIE/ zagrożenia

CZYM JEST MIGRENA?

Polacy mają tendencję do nadużywania leków przeciwbólowych dostępnych bez recepty. Jedną z przyczyn tego zachowania są bóle głowy, często określane wspólnym mianownikiem: „migrena”. Tymczasem migrenę może rozpoznać tylko lekarz. Kiedy możemy podejrzewać, że mamy do czynienia z tym schorzeniem i co należy o nim wiedzieć?

Tekst: Martyna Jakubowska

FOT. FOTOLIA

PRZYPADŁOŚĆ KOBIECA?

46

MADEMOISELLE / 1/2017

W powszechnym mniemaniu migrena to choroba kobiet. Nie do końca jest to prawda. Z migreną zmaga się nawet do 20% populacji na świecie, w tym również mężczyzn. Niemniej warto wiedzieć, że faktycznie istnieją w tym względzie dysproporcje między osobami obojga płci. O ile w przypadku dzieci cierpiących na migrenę płeć nie ma większego znaczenia, różnice zaczynają się zarysowywać w wieku dojrzewania. Kobiety w średnim wieku mogą chorować nawet 2,5-krotnie częściej na migrenę niż mężczyźni. Wraz z upływem wieku dolegliwości związane z migreną stopniowo ustępują. W pewnym uproszczeniu można więc powiedzieć, że jest to choroba 30–40-latków. Naukowcy stwierdzili również, że jest to przypadłość, która podlega dziedziczeniu.


FOT. FOTOLIA

LECZENIE MIGRENY

CZY DIETA MA ZNACZENIE?

Czy można zapobiec występowaniu tego schorzenia? Niestety, nie ma takiej możliwości. Podjęcie terapii koncentruje się na eliminowaniu objawów, z wykorzystaniem odpowiednio dobranych środków farmakologicznych. Osoby chore na migrenę nie powinny się leczyć na własną rękę, stosując powszechnie dostępne preparaty przeciwbólowe. Takie działanie przyczynia się jedynie do pogorszenia jakości życia. Niezbędne są regularne wizyty u lekarza pierwszego kontaktu i pełna współpraca w czasie terapii. Kluczowe jest obserwowanie reakcji własnego organizmu na określone bodźce. Czasami jest konieczne przeprowadzenie badań neurologicznych. Niekiedy lekarz prowadzący może zlecić wykonanie specjalistycznych badań obrazowych głowy, aby wykluczyć inne procesy chorobowe.

Chociaż dbanie o zdrową dietę zapewnia wiele korzyści, w przypadku migreny nie potwierdzono w badaniach naukowych wyraźnej zależności między odżywianiem się a zapadalnością na tę chorobę. Istnieją nieliczne doniesienia wskazujące na korzystny wpływ diety bogatej w węglowodany, o niskiej zawartości białka i tłuszczu na występowanie epizodów migrenowych. Z dużą dozą pewności można jednak stwierdzić, że nie istnieje uniwersalna dieta chroniąca przed migreną.

Klasyczne objawy migreny • Przewlekły charakter bólu (do 72 godzin) • Duże nasilenie bólu, który wzmaga się wskutek stresu i/lub wysiłku • Cykliczny charakter bólu (kilkunastominutowe napady) lub ciągły (kilka godzin) • Poważne ograniczenie aktywności życiowej • Początek bólu – zwykle charakter jednostronny w okolicach skroni • Możliwe nudności i światłowstręt, a także nadwrażliwość na zapachy • Omamy wzrokowe (np. efekt śnieżenia przy migrenie z aurą)

MADEMOISELLE / 1/2017

47


jej URODA/ ślub

Jak zadbać o urodę przed ślubem? Nie ma żelaznej reguły dotyczącej „obowiązkowych” zabiegów kosmetycznych, jakim powinna poddać się panna młoda. Wiele zależy od jej osobistych potrzeb, problemów związanych z cerą, włosami i paznokciami oraz oczywiście zawartości portfela. Zanim zdecydujemy się na konkretne sposoby dbania o urodę, warto spotkać się ze specjalistami, w celu przeprowadzenia wnikliwego wywiadu, a także wstępnej diagnozy.

Dzień ślubu jest wyjątkowym momentem w życiu i każda panna młoda chciałaby wówczas wyglądać olśniewająco. Jednak by osiągnąć ten cel, nie wystarczy zainwestować w suknię swoich marzeń i misterną fryzurę. Równie ważnym (a może nawet ważniejszym) elementem przedślubnych przygotowań są zabiegi mające na celu poprawę kondycji skóry, włosów i paznokci.

Tekst: Alicja Skibińska

Skóra bez skazy

FOT. FOTOLIA

Nawet najbardziej profesjonalny makijaż nie będzie wyglądał pięknie na przesuszonej lub pokrytej niedoskonałościami cerze. Jeśli w dniu ślubu chcemy prezentować się promiennie, o poprawie wyglądu twarzy powinnyśmy pomyśleć najpóźniej ok. 1–2 miesięcy wcześniej. Podstawowym zabiegiem, który zazwyczaj wykonuje się na samym początku, jest oczyszczanie twarzy. Jest ono polecane niemal dla każdego rodzaju skóry, ponieważ usuwa z niej zanieczyszczenia, drobne zaskórniki oraz zrogowaciałe komórki naskórka. Po takim przygotowaniu nasza twarz jest gotowa na dalsze procedury kosmetyczne. Wówczas możemy przejść do zabiegów silnie nawilżających oraz regulujących pracę gruczołów łojowych. Warto również poświęcić trochę uwagi delikatnej skórze wokół oczu. Aby olśniewać promiennym spojrzeniem, musimy się pozbyć obrzęków oraz zasinień w tej okolicy, np. poprzez zastosowanie endermologii LPG. Na co dzień możemy stosować kremy z filtrem, domowe peelingi oraz maseczki. Jeśli zaś chcemy dodatkowo wzmocnić włosy, skórę i paznokcie, pomogą nam w tym suplementy zawierające niezbędne witaminy oraz minerały.

48

MADEMOISELLE / 1/2017


Piękny uśmiech

Równie ważne jak pielęgnacja twarzy jest dbanie o ciało. Większość sukien ślubnych eksponuje dekolt, ramiona, plecy, a nawet nogi. Im również z pewnością nie zaszkodzi peeling, nawilżająca maska lub masaż relaksacyjny. Oczywiście praca nad wyglądem nie musi odbywać się w profesjonalnych gabinetach kosmetycznych. Istnieje także wiele sposobów na to, by poprawić wygląd ciała w zaciszu własnego domu. Przede wszystkim należy pić dużo wody mineralnej i zielonej herbaty, a także ograniczyć słodkie i gazowane napoje, w celu nawilżenia skóry od wewnątrz. Zdrowe odżywianie wpłynie korzystnie zarówno na kształt sylwetki, jak i na kondycję włosów, cery i paznokci. Nie warto zaś ulegać pokusie zastosowania „diety cud”! Aby zadbać o figurę, znacznie lepiej będzie postawić na umiarkowane ćwiczenia, takie jak pływanie, aerobik, bieganie czy pilates. Aktywność fizyczna dodatkowo pomoże poprawić kondycję, która przyda się podczas całonocnych szaleństw na weselnym parkiecie.

Ślub to jedno z najpiękniejszych wydarzeń w życiu, nic więc dziwnego, że tego dnia para młoda uśmiecha się częściej i szerzej niż zwykle. Jej zęby są widoczne na większości pamiątkowych zdjęć, wobec czego warto zadbać, by ich stan był jak najbardziej zadowalający, a kolor – nie kontrastował z białą suknią. W tym celu niezbędna jest wizyta u stomatologa (a także, jeśli to konieczne, u ortodonty), który oceni stan uzębienia i zaproponuje optymalne leczenie. Wiele panien młodych decyduje się na prostowanie zębów; należy jednak pamiętać, że jest to długotrwały proces, na który trzeba zdecydować się co najmniej rok przed ślubem. Oprócz tego coraz większą popularność zdobywają całkowite metamorfozy uśmiechu za pomocą licówek. Jednak najważniejszym i najbardziej podstawowym zabiegiem wydaje się być wybielanie, które pozwala na usunięcie przebarwień i rozjaśnienie zębów. Warto przeprowadzić je co najmniej tydzień przed planowaną uroczystością, ponieważ może powodować przemijającą nadwrażliwość, a także uniemożliwić skosztowanie wszystkich weselnych potraw – przez kilka dni po zabiegu obowiązuje bowiem tzw. biała dieta. Oznacza to, że należy jak najbardziej ograniczyć spożycie dań mogących powodować przebarwienia.

FOT. FOTOLIA

FOT. FOTOLIA

FOT. FOTOLIA

Ciało skrojone na miarę

Włosy jak z reklamy szamponu Podstawą pielęgnacji włosów jest dieta bogata żelazo, cynk, siarkę oraz witaminy z grupy B. Wszelkie głodówki i inne niezbilansowane sposoby odżywania sprawią, że nasze kosmyki staną się cienkie, matowe i łamliwe. Dodatkowo warto chronić fryzurę przed szkodliwymi promieniami słonecznymi, uszkodzeniami mechanicznymi oraz suszeniem za pomocą gorącego powietrza. Jeśli to konieczne, można skorzystać z profesjonalnych zabiegów regenerujących. Każda fryzura prezentuje się zdecydowanie lepiej, gdy nasze włosy są lśniące, zdrowe i zadbane. Jednak aby mieć całkowitą pewność, że wybrane przez nas upięcie lub loki dodadzą nam uroku, warto wypróbować uczesanie jeszcze przed ślubem. Pamiętajmy, że efekt zależy m.in. od naszego kształtu twarzy, rodzaju włosów oraz dopasowania do innych elementów ślubnej stylizacji, m.in. sukni oraz welonu.

MADEMOISELLE / 1/2017

49


jej URODA/ ślub

Perfekcyjny manicure

FOT. FOTOLIA

Kolejną często oglądaną i fotografowaną częścią ciała panny młodej są dłonie. To przecież na jednej z nich w dniu ślubu zalśni obrączka! Skóra naszych rąk jest bardzo delikatna, dlatego należy dbać o nią systematycznie i skrupulatnie. Najlepsze do tego celu będą wszelkie kremy mające w swoim składzie mocznik. Miesiąc przed ślubem warto zdecydować się na profesjonalną pielęgnację, np. zabieg z użyciem parafiny, który zazwyczaj opiera się na peelingu, nałożeniu maski, zanurzeniu dłoni w ciepłej parafinie, schowaniu ich do specjalnych rękawic na 20 min oraz posmarowaniu kremem wykończeniowym. Dzięki takiej kuracji, dłonie stają się miękkie i gładkie, a do nienagannego wyglądu brakuje im tylko zadbanych paznokci. Podstawowy manicure to obowiązkowy zabieg każdej panny młodej. Może obejmować m.in. odsunięcie lub wycięcie skórek, wygładzenie powierzchni paznokci, skrócenie płytek oraz nadanie im kształtu. Następnie możemy pomalować je na wybrany przez siebie kolor. Najbardziej popularne jest malowanie hybrydowe, które odznacza się znacznie większą trwałością niż klasyczny lakier, co minimalizuje ryzyko odpryśnięć – nie tylko podczas przyjęcia weselnego, ale również w czasie podróży poślubnej.

50

MADEMOISELLE / 1/2017


W dniu ślubu…

FOT. FOTOLIA

Na dzień przed ślubem wszystko powinno być dopięte na ostatni guzik. Szczęśliwej pannie młodej pozostaje tylko jeden obowiązek: porządnie się wyspać. Ślubny poranek należy zacząć od orzeźwiającego prysznica, a następnie na kilka minut położyć na oczy żelowy kompres, użyć nawilżającego kremu i balsamu. Wykonanie makijażu powinno zostać poprzedzone wizytą u fryzjera – mycie włosów mogłoby zniszczyć efekty pracy wizażystki. Ale przede wszystkim w tym wielkim dniu należy… odprężyć się i zrelaksować. Jako przyszła żona pamiętaj: to Twój dzień, dzisiaj jesteś gwiazdą. Skoro Twój ukochany uklęknął przed Tobą i poprosił Cię, byś spędziła z nim resztę życia, to znaczy, że Cię kocha. Nie musisz przechodzić spektakularnej metamorfozy, by w jego oczach być najpiękniejszą, idealną panną młodą!

MADEMOISELLE / 1/2017

51


jej URODA/ ciało

Zregeneruj swoje ciało w styczniu

FOT. PIXABAY

Nie od dziś wiadomo, że zimą nasze ciało jest narażone na wiele negatywnych zmian. Zauważamy przesuszenie skóry, skłonność do przetłuszczania się włosów, bladość skóry, częstsze przeziębienia i osłabienie organizmu.

Tekst: Katarzyna Lepianka-Głuszkiewicz Brak słońca sprawia, że ciężko nam się wstaje z łóżka, a całe dnie mijają w pochmurnym, ospałym nastroju. Jeśli myślisz, że jedynym rozwiązaniem jest przeczekanie do wiosny, to się mylisz! Przychodzimy z pomocą i przedstawiamy kilka zabiegów spa, które mają na celu pobudzić nasz organizm do działania, dzięki regenerującym właściwościom. Znakomitym miejscem do skorzystania z odnowy biologicznej jest Sheraton Spa w Sopocie. Jego największym atutem jest elegancki wystrój, świetna lokalizacja i profesjonalny personel. Znajdziemy tutaj cały wachlarz usług, zaczynając od hydroterapii, poprzez masaże, a kończąc na kosmetyce profesjonalnej. REKLAMA

52

MADEMOISELLE / 1/2017

Zimą szczególnie polecane są zabiegi na twarz i ciało, w których wykorzystuje się oliwę z oliwek, olej z pestek winogron i specjalną mieszankę ziół azjatyckich. To właśnie te składniki zapewniają ochronę skóry przed zimnem i wyczerpaniem. Natomiast jeśli chcemy pobudzić nasze ciało, to warto wybrać się na masaż całego ciała gorącymi kamieniami. Zastosowanie podgrzanych kamieni bazaltowych w połączeniu z aromatoterapią ma na celu odblokowanie kanałów energetycznych w naszym ciele, a także przywrócenie równowagi umysłu i ciała. Kolejnym zabiegiem, tym razem w celu przywrócenia blasku skórze, jest mikrodermabrazja – jeden z topowych punktów kosmetyki profesjonalnej. Polega ona na wykonaniu

mechanicznego peelingu, po którym nakładana jest maseczka na twarz. Warto wybrać maskę z dodatkiem rozświetlającym, co spotęguje efekt wow! Po takich zabiegach z pewnością poczujecie przypływ energii, a przede wszystkim – choć na chwilę się zrelaksujecie!


jej MUST HAVE

3.

1.

2.

5.

4.

6. 7.

1. Odżywka z biotyną i kolagenem dodająca włosom objętości Organix. Innowacyjne połączenie biotyny i kolagenu. Ratunek dla włosów cienkich, płaskich i zniszczonych. Cena: 35 zł 2. Szampon wygładzający z brazylijską keratyną Organix. Oparty na bazie organicznych składników aktywnych. Nie zawiera siarczanów i sztucznych zmiękczaczy! Cena: 29,99 zł 3. Odżywka regenerująca z hawajskim imbirem awapuhi Organix. Zapewnia włosom ekstremalną regenerację. Receptura oparta jest na bazie organicznych składników aktywnych, nie zawiera siarczanów i sztucznych zmiękczaczy. Cena: 29,99 zł 4. Intensywnie nawilżający szampon z minerałami morskimi Organix. Domowe SPA dla włosów. Cena: 35 zł 5. Szampon z olejkiem keratynowym, zapobiegający łamaniu włosów Organix. Linia Ogx Anti-Breakage Keratin Oil intensywnie wzmacnia, odbudowuje i zwiększa elastyczność włosów zniszczonych stylizacją czy farbowaniem. Cena: 35 zł 6. Odżywka nawilżająca z olejkiem z orzechów makadamia Organix. Zapewnia włosom naturalne nawilżenie. Cena: 29,99 zł 7. Szampon odżywiający z mleczkiem kokosowym Organix. Oparty na bazie organicznych składników aktywnych. Nie zawiera siarczanów i sztucznych związków. Cena: 24,99 zł MAT. PROMOCYJNE


jej MODA/ rozmowa

Sukienki, które nie dają o sobie zapomnieć Sukienki i spódnice z naturalnych materiałów, które świetnie wpisują się w nurt slow fashion, to propozycja trójmiejskiej marki Marie Zélie. O głównych założeniach i o tym, czy łatwo jest być projektantem tu i teraz, porozmawialiśmy z jej założycielem Krzysztofem Ziętarskim.

Tekst: Katarzyna Lepianka-Głuszkiewicz Zacznijmy od początku: proszę powiedzieć, kiedy powstała marka Marie Zélie i co, a może kto, był inspiracją do tego, żeby ją stworzyć? Start sklepu online miał miejsce w czerwcu 2016 roku, jednak przygotowania do tego trwały przez wiele miesięcy. Trudno mówić o jednorazowej inspiracji – była to chęć wypełnienia pewnej niszy na rynku, a zarazem zareagowanie na wyrażane coraz częściej i szerzej potrzeby wielu kobiet. Znalezienie stroju, który jednocześnie byłby gustowny, elegancki i z dobrych jakościowo materiałów, okazywało się nierzadko trudne i ograniczone do raptem kilku miejsc. Chcieliśmy rozszerzyć tę ofertę – pokazać, że można wyglądać kobieco i z klasą. Jakimi trzema słowami opisałby Pan swoją markę? Co jest dla niej charakterystyczne?

MAT. PROMOCYJNE

Prostota, elegancja, kobiecość. Czy jest to charakterystyka wyróżniająca? Oczywiście, że nie. Można znaleźć inne firmy, które także stawiają na podobne kwestie, dla których liczy się jakość. Staramy się jednak, by nasze projekty zapadały w pamięć i stawały się rozpoznawalne – tak jak stało się to z czerwoną czy kwiatową Melią.

54

MADEMOISELLE / 1/2017


Z jakich materiałów są wykonywane Wasze projekty? Czy staracie się, żeby były to tworzywa ekologiczne? Jest dla nas bardzo ważne, aby tworzyć swoje ubrania z naturalnych materiałów. Bierzemy jednak pod uwagę pozytywne właściwości włókien sztucznych, stąd domieszka elastanu, która podnosi komfort użytkowania, czy pomysły wykorzystania wiskozy. Nie będzie natomiast u nas miejsca dla syntetyków – nie zgadza się to z naszym pojmowaniem jakości i slow fashion. Dla jakich kobiet są te projekty? Dla bardziej przebojowych, pełnych energii, czy może dla tych, które cenią sobie elegancję i poczucie bezpieczeństwa? Mamy nadzieję, że dla wszystkich! Staramy się, aby nasze projekty były uniwersalne i możliwe do zaadaptowania w różnych okolicznościach. Aktualne produkty skłaniają się nieco bardziej w stronę elegancji, ale przewidujemy także projekty o bardziej codziennym charakterze. Gdzie można kupić Wasze sukienki? Jaki jest koszt jednej z nich i czy istnieje możliwość przymierzenia ubrania przed zakupem? Obecnie sprzedajemy jedynie przez nasz sklep internetowy mariezelie.com.

…nie dają o sobie zapomnieć. Ale proszę też pamiętać, że nie tylko sukienki!

Jak często wypuszczacie nowe kolekcje? Obecnie pracujemy według założeń, które pozwalają nam na szybkie reagowanie na potrzeby naszych klientek. Nowe modele pojawiają się w coraz krótszych odstępach czasu oraz uzupełniają naszą ofertę o najbardziej potrzebne fasony i rozwiązania. Teraz pracujemy np. nad sukienkami dla wysokich klientek oraz odzieżą ułatwiającą karmienie. Staramy się również regularnie doszywać modele cieszące się największą popularnością. Ile osób tworzy markę Marie Zélie? Czy współpracujecie ze znanymi osobami ze świata mody? Oprócz twórcy i pomysłodawcy, czyli mnie, od samego początku w ekipie jest Marysia, odpowiadająca za szeroko pojęty marketing, a także wiele innych, bieżących kwestii. Od niedawna zatrudniamy trzy dziewczyny zajmujące się obsługą klienta. Modelką jest Paulina Rudnicka, blogująca jako kapuczina.com – omawiamy z nią także kształt przyszłych kolekcji. Czy według Pana trudno jest być projektantem w czasach, w których klientka ma do wyboru mnóstwo rzeczy z sieciówek, ze sklepów internetowych? A może jest wręcz przeciwnie – jest to motywujące, skoro nadal można stworzyć coś wyjątkowego? Coraz silniejszy nurt slow fashion sprawia, że filozofia naszej marki znajduje uznanie. Także odwołanie do klasycznej elegancji, choć obecne na rynku, wciąż znajduje wiele miejsca do zagospodarowania. Słowem: wierzymy, że tworzymy coś wyjątkowego, a komentarze zachwyconych klientek to potwierdzają.

FOT. FOTOLIA

Linia sukienek Melia wynikała z reagowania na potrzeby i opinie klientek – zaczynaliśmy wszak przede wszystkim od koszul i spódnic. Co więcej, nie chcemy z nich rezygnować. W 2017 roku pojawią się nowe projekty każdego z tych elementów garderoby. Nie przewidujemy wprowadzania spodni, a kwestia wszelkich akcesoriów jest otwarta, choć raczej w dalszej przyszłości.

Proszę dokończyć zdanie: „Marie Zélie to sukienki, które…”

W dalszej perspektywie chcemy dążyć do otwarcia własnych butików w największych miastach, zaczynając od Trójmiasta. Na razie klientki z Trójmiasta mogą nas odwiedzać w pracowni. Koszt sukienki zależy od danego modelu i tego, z jakiego materiału jest wykonany. Ceny regularne sukienek zaczynają się od niecałych 300 zł.

MAT. PROMOCYJNE

Głównym produktem są obecnie sukienki. Skąd ten wybór? Czy myślicie o wprowadzeniu kolejnych produktów: spódnic, bluzek, może spodni albo dodatków?

MADEMOISELLE / 1/2017

55


MAT. PROMOCYJNE

jej MODA/ sukienki


MAT. PROMOCYJNE


MAT. PROMOCYJNE

jej MODA/ sukienki

58

MADEMOISELLE / 1/2017


MAT. PROMOCYJNE

MADEMOISELLE / 1/2017

59


MAT. PROMOCYJNE

60

MADEMOISELLE / 1/2017


MAT. PROMOCYJNE

MADEMOISELLE / 1/2017

61


jej MODA/ działo się

WYDARZENIE PATRONOWANE MISS PÓŁNOCY 2016

FOT. PIOTR ŻAGIELL

62

MADEMOISELLE / 1/2017

FOT. PIOTR ŻAGIELL

Wybory Miss Północy 2016 to nowa inicjatywa w dziedzinie konkursów piękności. Celem Fundacji Projekt Miss jest wyłonienie najbardziej atrakcyjnej kobiety Pomorza i promowanie urody mieszkanek regionu w rywalizacji ogólnopolskiej. W partnerstwie z Miss World Poland Sp. z o.o. przeprowadzono eliminacje wojewódzkie do najbardziej prestiżowego konkursu w dziedzinie urody na świecie. Założeniem Fundacji jest stworzenie profesjonalnego przedsięwzięcia, organizowanie castingów oraz wielkiej gali, na której zostanie wybrana najpiękniejsza Pomorzanka. Istotna jest także działalność na rzecz rozwoju sfer związanych z modą, urodą, wzornictwem, sztuką, kulturą, sportem, rekreacją i fitnessem. Organizatorzy pragną wpierać wszelkie inicjatywy w tym zakresie, integrować środowisko oraz uczestniczyć w projektach i współdziałać z innymi podmiotami. W czwartek 24 listopada, w restauracji Nowy Świat odbyła się kolacja z kandydatkami, a dzień później – Wielka Gala Miss Północy 2016. W sopockiej Sali Koncertowej PFK 25 listopada wyłoniono Miss Północy. Korona powędrowała do 23-letniej gdańszczanki – Anny Rochlickiej. Tytuł pierwszej wicemiss trafił do pięknej gdynianki – Oliwii Ziobrowskiej. Na podium znalazła się również Elżbieta Domażalska z Mławy.

FOT. PIOTR ŻAGIELL

24–25 LISTOPADA 2016 R.


jej MUST HAVE

3.

1.

2.

4. 5.

7.

6.

1. Sukienka Ju Lovi, cena: 550 zł 2. Sukienka Ju Lovi, cena: 450 zł 3. Sukienka Ju Lovi, cena: 650 zł 4. Sukienka Ju Lovi, cena: 650 zł 5. Sukienka Ju Lovi, cena: 650 zł 6. Sukienka Ju Lovi, cena: 650 zł 7. Sukienka Ju Lovi, cena: 360 zł MAT. PROMOCYJNE


jej MODA/ must have

1.

2.

3.

5.

4.

1. Bluzka Marie Lund/Van Graaf, cena: 249,95 zł 2. Spódnica Marie Lund/Van Graaf, cena: 249,95 zł 3. Zegarek Cluse La Bohème Rose Gold, cena: 445 zł 4. Szpilki Intershoe, cena: 279,00 zł 5. Płaszcz Ezuri, cena: 584 zł MAT. PROMOCYJNE

64

MADEMOISELLE / 1/2017


1.

2.

3.

5.

4.

1. Koszula Marie Lund/Van Graaf, cena: 179,95 zł 2. Spódnica Marie Lund/Van Graaf, cena: 249,95 zł 3. Zegarek Junghans Max Bill Quarz, cena: 2180 zł 4. Szpilki 3i, cena: 370 zł 5. Kurtka Reserved, cena: 199,99 zł MAT. PROMOCYJNE

MADEMOISELLE / 1/2017

65


jej DESIGN/ czarno-biało

15 pomysłów na czarno-białe wnętrze

MAT. PROMOCYJNE

Czerń i biel to absolutna klasyka designu, nierozłączna para i jeden z najtrwalszych trendów w aranżacji wnętrz. To charakterystyczne i najbardziej wyraziste połączenie jest równocześnie modne, pełne charakteru i wygody. Legendarna Coco Chanel kochała biel i czerń. Nic w tym dziwnego, że właśnie z tych dwóch kolorów stworzyła swoje modowe imperium.


Tekst: Martyna Gruszka-Szymula MUR-BETON Architektura Wnętrz

Projektanci wnętrz i designerzy bardzo często korzystają z tego ponadczasowego duetu ze względu na jego mnogość możliwości aranżacyjnych. Biel i czerń stanowią absolutną podstawę designu, dzięki czemu niezwykle łatwo jest dobrać akcesoria i meble w tych kolorach, które funkcjonują zazwyczaj jako standard kolorystyczny. Trudno o bardziej uniwersalne połączenie. Wnętrza w czerni i bieli kojarzone są najczęściej z nowoczesnością i minimalizmem, jednak sprawdzą się również we wnętrzach w stylu skandynawskich, glamour czy retro. Neutralność płynąca z takiego połączenia sprawia, że jest to zestaw na lata, który nie znudzi się nam i nie przedawni w związku ze zmieniającą się modą.

Często można spotkać się z opinią, że wnętrza w tej kolorystyce sprawiają wrażenie zimnych, sterylnych i mało przytulnych. Biel i czerń idealnie sprawdza się, gdy chcemy uzyskać efekt nowoczesności, ładu i porządku. Ale wcale nie musi tak być. Wnętrza te mogą być również bardzo ciepłe i rodzinne – wystarczy tylko dodać przytulne dodatki lub połączyć z ciepłym drewnem. Należy pamiętać, że nawet te z pozoru zimne wnętrza stanowią jedynie swojego rodzaju podkład pod przedmioty naszego codziennego życia – pod książki, barwne tekstylia, akcesoria kuchenne czy zabawki i rysunki dzieci.


Aranżując wnętrze i wybierając dodatki w tych kolorach, powinniśmy zwrócić uwagę na: • Proporcje. Żeby uzyskać najlepszy efekt w czarno-białym wnętrzu, trzeba mieć silne wyczucie proporcji. Przy projektowaniu czarno-białych wnętrz to one są najważniejsze. Kolory te znajdują się po przeciwnej stronie palety, tworzą razem duży kontrast, którym można odpowiednio manipulować. Jeden kolor może być dominujący, a drugi powinien go dopełniać. Najważniejsza zasada, o której należy pamiętać: biel optycznie powiększa, czerń pomniejsza przestrzeń. Czerń w zbyt dużych ilościach może wywołać przytłaczający efekt, a także optycznie zmniejszyć pokój. Dlatego też rozsądnie należy podejść do komponowania elementów białych i czarnych, by stanowiły dla siebie odpowiednią równowagę i się balansowały. Jeśli wnętrze wydaje się zbyt ciężkie, zmniejszamy liczbę czarnych dodatków albo neutralizujemy je drewnem lub trzecim kolorem. • Bezpieczeństwo i uniwersalność. Czerń i biel to nie tylko klasyczne, ale i bezpieczne połączenie – pasuje do wszystkiego. Jeśli się wahamy, co będzie pasować do innych elementów wystroju, możemy śmiało postawić na te barwy. Idealnie sprawdzą się we wnętrzu zarówno dla mężczyzny, jak i kobiety; jest to połączenie neutralne, niezde-

finiowane względem płci. Może służyć jako pomysł na mieszkanie dla pary. Połączenie tych kolorów ma wiele zalet. Jedną z nich jest to, że dają możliwość wprowadzenia szybkich zmian we wnętrzu. Dodatki i dekoracje. Urządzając wnętrze w kolorystyce czarno-białej, nie będziemy narzekać na ich brak. Królują tutaj obrazy, lampy, zasłony, poduszki czy dywany. Należy pamiętać o umiarze i konsekwencji w ich wyborze, a idealnie dopełnią duet wprost z szachownicy. Czarno-białe wnętrze warto również skomponować z mocnym akcentem kolorystycznym. Warto umieścić w nim na przykład obraz o mocnych, pełnych, kontrastowych barwach. Konsekwencja. Jeśli zdecydujemy się na „szachownicę” w naszym wnętrzu, musimy być konsekwentni, dobierając tylko czarne lub białe dodatki. Nie wprowadzajmy zbyt wielu innych kolorów, gdyż mogą one spowodować, że wnętrze będzie chaotyczne i zabałaganione. Jeden kolor, na przykład: czerwień lub złoto, jako akcent, w zupełności wystarczy. Gdy całe wnętrze w czarni i bieli wydaje nam się zbyt radykalne, czarno-białe dodatki w zupełności wystarczą, aby stworzyć efektowną przestrzeń. Poduszki, wazony, ramki, abażur lampy czy dywan w pepitkę lub pasy ciekawie zagrają w każdym wnętrzu.


Kolejną z zalet czarno-białych stylizacji jest możliwość wydobycia niesamowitej gry światła i cienia, która w innych zestawieniach nie byłaby tak wyraźna. Znana zasada mówi, że to, czy architektura jest dobra, czy też nie, widać dopiero w monochromie. W czerni i bieli, bez dodatków i kolorów, możemy się skupić na formie, skali i proporcjach. Swoją uwagę kierujemy na to, jak poszczególne bryły i faktury współgrają ze sobą. Zapomnijmy o uciążliwym dobieraniu kolorów mebli, podłogi i drzwi. Takie podejście może zaowocować bardzo dobrym, ciekawym i przemyślanym projektem wnętrza. Obecnie wielu producentów ma w swojej ofercie duży wybór produktów, mebli, ceramiki, armatury czy sprzętu AGD w kolorze czarnym lub białym. Odnalezienie interesującego nas wykończenia nie powinno stanowić problemu. Teoria teorią, ale nie może się obyć bez przykładów. Wybraliśmy dla Was kilka niesamowitych czarno-białych aranżacji – każdy powinien znaleźć coś dla siebie. Materiały przygotowane przez Mur-beton


jej DESIGN/ Hanlo

HANLO – JAKOŚĆ MA ZNACZENIE Czasami kupujemy tanie produkty o niesprawdzonej jakości. O ile przy codziennych zakupach możemy sobie pozwolić na drobne oszczędności, o tyle na pewno nie powinniśmy oszczędzać w przypadku kupna domu. Inwestujemy przecież we własną przyszłość. Tutaj jakość zdecydowanie ma znaczenie.

NIEZNISZCZALNE DOMY Z DREWNA

OFERTA OPARTA NA JAKOŚCI

JAKOŚĆ, KTÓRA SIĘ OPŁACA

Drewno może się kojarzyć z materiałem, który jest o tyle wdzięczny w obróbce, co nietrwały, podatny na działanie warunków atmosferycznych. Jednak współczesne technologie sprawiają, że drewno cechuje nie tylko subtelne piękno, ale również i wyjątkowa trwałość. Przykładem mogą być domy firmy Hanlo. W ich konstrukcji stosuje się drewno KVH (Konstruktionsvollholz). Poprzez procesy sortowania i suszenia technicznego w komorach suszarniczych, uzyskuje ono bardzo dużą odporność na deformacje. Jest suszone komorowo i czterostronnie strugane, ze sfazowanymi krawędziami. Nie wymaga dodatkowej impregnacji chemicznej, zabezpieczającej przed działaniem owadów i ognia. Wysokogatunkowe drewno, w połączeniu z betonem i stalą, sprawia, że domy firmy Hanlo, w porównaniu z podobnymi konstrukcjami konkurencyjnych firm, zasługują na miano niezniszczalnych.

Priorytetem firmy Hanlo jest zadowolenie klientów. Aby zrealizować ten cel, stosowane są wyłącznie materiały budowlane najlepszej niemieckiej jakości. Warto podkreślić, że ta jakość – potwierdzona stosownymi certyfikatami – podlega systematycznej kontroli na wszystkich etapach realizacji inwestycji, począwszy od produkcji, a skończywszy na wykończeniu gotowych domów. Wysoka jakość materiałów budowlanych nie wyczerpuje oferty firmy Hanlo. W cenę końcową domu wliczono m.in. usługi architekta, wsparcie na każdym etapie inwestycji, montaż i transport komponentów, a także elementy wyposażenia domu, takie jak pompy ciepła, energooszczędne okna, ścianę pasywną, wentylację mechaniczną i wiele innych. Warto zwrócić też uwagę na tynk zewnętrzny. Wraz z podkładem i siatką to niezawodny, kilkukrotnie mocniejszy od konkurencji system renomowanej firmy STO. Wszystko to przekłada się bezpośrednio na wyjątkową jakość domów Hanlo oraz ich długowieczność.

Dowodem długowieczności domów firmy Hanlo jest 30-letnia gwarancja producenta na konstrukcję budynku oraz pięcioletnia rękojmia. Decydując się na tę opcję, inwestujemy więc zarówno w komfort, jak i spokój na wiele lat. Czy warto szukać oszczędności na takich wartościach? Jeśli poszukujemy domu, który ma nam służyć przez długi czas i stanowić przyjazną przestrzeń, gdzie zawsze będziemy wracać z ochotą, zdecydowanie nie należy wybierać najtańszych ofert. Na dłuższą metę się to nie opłaca. Koszty, które będziemy musieli ponosić w związku z ewentualnym remontem czy wymianą instalacji, mogą się okazać bardzo wysokie. Tymczasem firma Hanlo nie tylko udziela wieloletniej gwaracji, ale również oferuje jakość, którą będziemy mogli się cieszyć na co dzień, bez konieczności ponoszenia dodatkowych wydatków. Środki jednorazowo zainwestowane w odpowiednio wykończony dom na pewno zwrócą się w przyszłości. Być może nawet szybciej, niż możemy się tego spodziewać. Więcej informacji na temat oferty firmy Hanlo można znaleźć na stronie internetowej www.hanlo.pl.

70

MADEMOISELLE / 1/2017



jej DESIGN/ domy hybrydowe

Jaki wpływ na nasze zdrowie ma otoczenie, w którym mieszkamy? Jak powiedziała Alutka Kusoń z „Rodziny zastępczej”: „…budynek to jeszcze nie dom”. Mając mniejsze lub większe doświadczenie życiowe, wiemy, że nie każde cztery ściany, do których doprowadziło nas życie, potrafimy i chcemy nazywać domem. Całe szczęście, że jako dorośli i świadomi swoich celów ludźmi, możemy sami zdecydować, jaki będzie nasz przyszły dom. I to nie tylko taki, który sprawi, że poczujemy się w nim jak u siebie, ale również realnie dbający o zdrowie całej naszej rodziny.

Bezpieczne, sprawdzone rozwiązania Dom to miejsce, w którym budzimy się każdego dnia, odpoczywamy, jemy, pracujemy i wychowujemy nasze dzieci. Jaki więc dom wybrać? Z pomocą przychodzi dostępna w Polsce od zaledwie kilku lat, ale już powszechnie doceniana idea Domów Hybrydowych. Dom Hybrydowy to kompletne rozwiązanie w budownictwie, skupiające się na dbałości o zdrowie, komfort i bezpieczeństwo mieszkańców, a także na trosce o środowisko i portfel właściciela. Pod jego nazwą kryje się budynek pasywny lub energooszczędny (zużywający kilka razy mniej energii do ogrzewania niż budynek tradycyjny), wybudowany w specjalnym Standardzie MultiComfort, określonym po latach badań i doświadczeń przez Grupę Saint-Gobain.

72

powstający np. przy jego cięciu okazał się rakotwórczy). Szkodliwe substancje mogą występować też w klejach, farbach czy oknach. Lista jest długa, a wszystko może sprowadzić się do bólu głowy, podrażnień dróg oddechowych, a także groźniejszych zaburzeń. Najlepiej więc zdecydować się na dom budowany z naturalnych materiałów – trwałych i nieszkodliwych. Do budowy Domów Hybrydowych używa się materiałów naturalnych oraz pochodzących z recyklingu. Nie musimy wierzyć na słowo – ich korzystny wpływ na zdrowie potwierdzono w różnorodnych badaniach i dokumentach, takich jak deklaracje środowiskowe wyrobów i systemów oraz deklaracje potwierdzające brak emisji lotnych związków organicznych.

Dom prozdrowotny

Powietrze, którym oddychamy na co dzień

Zacznijmy od podstaw. Jak powszechnie wiadomo, pierwsze lata życia są bardzo ważne w rozwoju człowieka. Co więcej, dzieci są bardziej narażone na szkodliwe czynniki płynące z zewnątrz. Istotne jest więc, żebyśmy jako rodzice zapewnili im optymalne środowisko rozwoju. Niektóre materiały budowlane i wykończeniowe mogą wpływać na zdrowie nasze i naszej rodziny. Można przytoczyć tutaj przykład azbestu; przez lata powszechnie był używany w budownictwie, a obecnie jest już zabroniony (pył

Powietrze w pomieszczeniach, w których przebywamy przez większą część czasu, ma ogromny wpływ na nasze zdrowie. Aby zapewnić jego dobrą jakość, Domy Hybrydowe korzystają z najnowocześniejszych rozwiązań dostępnych na rynku. W podstawowym wyposażeniu znajdziemy System Hybrydowy LWZ (czyli pompa ciepła, panele fotowoltaiczne oraz kolektory słoneczne produkujące energię potrzebną do ogrzania powietrza i wody użytkowej), wraz z systemem wentylacji

MADEMOISELLE / 1/2017

mechanicznej i rekuperacji. Warto za znaczyć, że to świetne rozwiązanie, jeśli nasze dzieci są alergikami. Dzięki wspomnianemu Systemowi Hybrydowemu, w domu utrzymywana jest temperatura na stałym poziomie. Wentylacja wspólnie z rekuperacją gwarantują nieprzerwaną wymianę i filtrowanie powietrza oraz należytą wilgotność, z zachowaniem wyprodukowanego wcześniej ciepła. Co więcej, dom jest wolny od smogu i pozostałych szkodliwych substancji, które powstają w wyniku ogrzewania domu innymi metodami. Dodatkowo chronimy siebie i całą rodzinę przed rozwojem grzybów i roztoczy wewnątrz budynku. Innym standardowym wyposażeniem wykończenia Domów Hybrydowych są płyty Activ’Air® marki Rigips. Powietrze wewnątrz pomieszczeń zawiera zanieczyszczenia wynikające ze skażenia przez różne źródła, takie jak meble z płyt wiórowych, farby, kolorowe czasopisma, wykładziny, a nawet ubrania. Wiele spośród tych przedmiotów zawiera formaldehyd, zwany też aldehydem mrówkowym. Powszechnie używany w przemyśle, jest substancją silnie alergenną, w większych ilościach nawet trującą. Płyty Activ’Air®, dzięki specjalnemu dodatkowi, usuwają z powietrza szkodliwe substancje, przekształcając je w obojętne i trwałe związki. Ich skuteczność (redukcja formaldehydu w pomieszczeniach o 60–80%) potwierdzono w badaniach, m.in. Instytutu Techniki Budowlanej.


Światło potrzebne do aktywnego życia i regenerująca cisza Tak jak powietrze, woda i pożywienie, światło słoneczne jest nam niezbędne do życia. Światło naturalne daje nam poczucie bezpieczeństwa i energię potrzebną do aktywnego życia. W przypadku jego niedoboru, organizm zaczyna syntezę melatoniny, co sprawia, że stajemy się senni. Istotne jest więc dobre nasłonecznienie i zaprojektowanie przeszkleń, tak aby w domu maksymalnie wykorzystać światło naturalne. Także w tej kwestii Domy Hybrydowe podsuwają gotowe rozwiązania. O optymalizację dostępu do światła naturalnego zadbano już na poziomie projektowym. Co więcej, szyby Climatop Family Eco gwarantują wysoki poziom izolacji i dodatkowe źródło ciepła. Stosuje się też szyby Priva Lite, które umożliwiają efektowną zmianę szyby na matową, bez utraty ilości światła.

Nie można zapomnieć też o tym, jak ważny jest komfort akustyczny. Przebywanie w hałasie może być źródłem stresu, nadciśnienia i problemów ze snem. Czy możemy sobie wyobrazić chęć dzieci do nauki i odpoczynku przy nieznośnych odgłosach sąsiadów lub ulicy dobiegających zza ściany? Zdrowy, przyjazny dom jest zaprojektowany w ten sposób, aby zapewnić minimalny poziom dźwięków wewnątrz niego i zminimalizować hałas z zewnątrz. Stosowane w budowie Domów Hybrydowych płyty z wełny mineralnej szklanej, bloczki keramzytowe o dużej izolacji akustycznej, dźwiękochłonne panele ścienne, obudowy i okładziny gwarantują ochronę przed hałasem pochodzącym zarówno z zewnątrz, jak i z wnętrza budynku.

Inwestycja w środowisko Zalety Domu Hybrydowego można wymieniać jeszcze długo. Oczywiście nie bez znaczenia dla zdrowia naszego i naszych dzieci jest fakt, że mieszkając w zdrowym, ekologicznym domu, dbamy o środowisko naturalne. Zasilanie z Odnawialnych Źródeł Energii, system pozwalający na zarządzanie wodą deszczową, materiały posiadające atesty ekologiczne… Wszystko to i znacznie więcej znajdziemy w podstawowym wyposażeniu Domu Hybrydowego. Jak lepiej zacząć dbać o przyszłość kolejnych pokoleń, jeśli nie przez zapewnienie im zdrowego środowiska na przyszłość?

REKLAMA

Kup Dom Hybrydowy do końca roku i odbierz rowery dla całej rodziny powołując się na hasło "Together"! Szczegóły tel: 518 211 508

www.domyXXIwieku.pl MADEMOISELLE / 1/2017

73


jej MIEJSCE/ klub fitness

BALTIC GYM – klub na miarę swoich czasów Sopocki Baltic Gym to przede wszystkim klub fitness, ale przecież nie tylko. To klub niezwykły, gdzie każda z pań może zatroszczyć się o swoją sylwetkę, poprawić kondycję i skupić się na potrzebach własnego ciała.

Tekst: Aleksander Proszowski Z myślą o paniach właśnie klub przygotował szeroki wybór dedykowanych zajęć, które pomogą zadbać o szczupłą sylwetkę, wymodelują pośladki, brzuch i uda czy ukształtują piękne nogi. Oprócz ćwiczeń typowo fizycznych, panie mogą wziąć udział w energicznych treningach tanecznych czy wyciszających zajęciach jogi. – Nasz klub jest otwarty dla wszystkich – mówi Łukasz, specjalista ds. sprzedaży w Baltic Gym. – Chcemy, żeby Baltic Gym stał się miejscem, do którego goście będą wracać, miejscem szczególnym, gdzie każdy będzie czuł się dobrze i znajdzie taką formę aktywności fizycznej, jaka będzie mu najbardziej odpowiadała. Najnowocześniejsze na rynku urządzenia zapewniają gościom komfort i bezpieczeństwo. Cały klub jest klimatyzowany i wentylowany. Regulowane natężenie światła i pięć stref muzycznych pozwalają na indywidualne podejście do każdego członka klubu. Baltic Gym Sopot wyposażony jest w podłogi sportowe światowej marki Gelfloor, które zapewniają gościom całkowite bezpieczeństwo i wygodę.

74

MADEMOISELLE / 1/2017

Urządzenia do ćwiczeń w strefie cardio to najnowsza linia sprzętu firmy 7xi firmy Matrix. Bieżnie wyposażono w dotykowe konsole z dostępem do internetu i zainstalowanymi aplikacjami społecznościowymi. Każdy z gości ma możliwość założenia dedykowanego konta, na które może logować się przy okazji każdej wizyty i sprawdzić swoje postępy w ćwiczeniach czy liczbę przebytych kilometrów. Strefa maszyn izolowanych także została wyposażona w sprzęt firmy Matrix z serii Versa. To gwarancja wszystkiego, czego można oczekiwać od takich urządzeń, a więc: biomechanika na najwyższym poziomie, wyjątkowa estetyka i doskonała funkcjonalność.

W strefie wolnych ciężarów umieszczono najnowocześniejszy sprzęt i przyrządy najwyższej jakości. To miejsce dla najbardziej wymagających i doświadczonych w treningach gości. Tutaj, w przeciwieństwie do treningu na maszynach, nie ma żadnych ograniczeń ruchu. Trening z wolnymi ciężarami to intensywne ćwiczenia dla tych, którzy chcą szczególnie zadbać o rozwój mięśni. Duża przestrzeń sprawia, że wysiłek z hantlami, sztangami czy wyciągami przyniesie założony efekt. Do dyspozycji są także ławeczki: proste i skośne, brama, podest do sztangi, kettle, worki, pasy i taśmy.


MAT. PROMOCYJNE

MAT. PROMOCYJNE

MADEMOISELLE / 1/2017

75


jej MIEJSCE/ klub fitness

Profesjonalna kadra oraz szeroki wybór różnorodnych zajęć zapewnią komfort i radość z ćwiczeń nawet najbardziej wymagającym gościom. Sala została wyposażona w najwyższej jakości nagłośnienie o mocy 2500 watów o krystalicznie czystej barwie i najwyższej jakości dźwięku, którego poziom głośności nigdy jednak nie wpływa negatywnie na skupienie się na zajęciach ruchowych. Pobyt w Baltic Gym to także możliwość uczestnictwa w zajęciach z boksu i muay thai, czyli boksu tajskiego, pod okiem doświadczonych trenerów. Zajęcia te dostępne są oczywiście również dla pań. – Po wyczerpującym treningu zawsze można skorzystać z sauny czy odpocząć na tarasie – dodaje Łukasz. – Ponadto, podczas pierwszej wizyty, każdy z gości 76

MADEMOISELLE / 1/2017

może spotkać się z trenerem personalnym, który określi optymalny system ćwiczeń i pomoże w jego wdrożeniu. Na terenie klubu dostępny jest analizator składu ciała, który perfekcyjnie określi skład masy ciała. Pomiar wykonany za pomocą ośmiu elektrod pozwala na bardzo dokładne obliczenia tkanki tłuszczowej i mięśniowej w poszczególnych segmentach ciała oraz BMI (ang. Body Mass Index), czyli wskaźnik masy ciała. Pozwoli to specjalistom nie tylko określić ryzyko zdrowotne związane z nadmiarem tkanki tłuszczowej, ale również śledzić postępy, które zapisywane są w systemie dostępnym dla klubowiczów.

można poczuć się naprawdę komfortowo i skorzystać z wyspecjalizowanej kadry profesjonalistów. Dzięki dbałości o każdy detal, nawet najbardziej wymagający goście poczują się tu dobrze. Najnowszy sprzęt, opieka wykwalifikowanych trenerów, udogodnienia i nowinki technologiczne – wszystko to składa się na miejsce wyjątkowe. Baltic Gym proponuje to, czego szukamy i potrzebujemy w nowoczesnym klubie sportowo-rekreacyjnym. To klub na miarę swoich czasów.

Baltic Gym Sopot ul. Bohaterów Monte Cassino 55/57 tel. +48 58 354 20 45, +48 58 354 20 46, +48 731 161 922 e-mail: kontakt@balticgym.pl www.balticgym.pl

Klub stawia również na współpracę z lokalnym samorządem i organizacjami, m.in. ze Stowarzyszeniem Turystycznym Sopot, z którym Baltic Gym chce stać się nowym sportowym miejscem na mapie Sopotu. Ponadto ma w planach organizację różnych imprez charytatywnych czy np. Dni Otwartych Baltic Gym. Wszechstronna, niezwykle bogata oferta nie ogranicza się tylko do ćwiczeń czy treningów siłowych. W Baltic Gym

MAT. PROMOCYJNE

Strefa aerobiku i cycling studio to nowoczesna, duża, klimatyzowana sala. Równocześnie ćwiczyć może tu nawet kilkadziesiąt osób. Podłoga zapewnia doskonałą amortyzację, a sala została wyposażona w najnowszy sprzęt najwyższej jakości. Pomieszczenie wyposażono również w liczne atrakcje i udogodnienia.


MAT. PROMOCYJNE MAT. PROMOCYJNE

Baltic Gym Sopot ul. Bohaterรณw Monte Cassino 55/57 tel. +48 58 354 20 45, +48 58 354 20 46, +48 731 161 922 e-mail: kontakt@balticgym.pl www.balticgym.pl


jej WNĘTRZE/ sypialnia

Sypialnia gotowa na chłody Na chłodne temperatury należy przygotować nie tylko nasze garderoby, ale również mieszkania. W związku z coraz dłuższymi wieczorami warto wprowadzić parę zmian do sypialni, aby stały się bardziej przytulne.

Tekst: Martyna Gruszka-Szymula MUR-BETON Architektura Wnętrz

Po długim dniu pracy i zimnym powrocie do domu nie ma nic lepszego niż ogrzanie się w ciepłym łóżku. Oto kilka prostych rad, jak zmienić swoją sypialnię w najprzytulniejsze miejsce tej jesieni. •

78

Tekstylia. Najprostszym sposobem będą odpowiednie tekstylia: poduszki, pościel, ciepły wełniany koc lub pled. Naszym zdaniem są najważniejszym punktem przytulnej sypialni, a im ich więcej, tym lepiej. Warto zaopatrzyć się w grubszą kołdrę na okres jesienno-zimowy i osobną, lżejszą, na czas letni. Wykonane z miękkich, szlachetnych tkanin w neutralnych, stonowanych kolorach. Wełny, welury, plusze,

MADEMOISELLE / 1/2017

flanele i lny, a także naturalne i ekologiczne skóry tworzą kompozycje bardzo przyjemne dla oka i ciała. Jasne pościele z zimnej satyny czy jedwabiu zastępujemy miękkimi, gęsto tkanymi ciemniejszymi kompletami. Popularnymi printami są wszelkiego rodzaju kraty i zimowe motywy wprowadzające do sypialni klimat górskiego pensjonatu. Tym, którym wydają się zbyt „sielskie”, pozostają gładkie, ale doskonałe gatunkowo materiały, które sprawią, że wnętrze będzie stylowe i eleganckie.


Poduszki dekoracyjne. Zmiana pokryć poduszek dekoracyjnych na okres jesienno-zimowy jest bardzo dobrym, prostym i tanim pomysłem, by dodać sypialni przytulnego charakteru. Aby nadać łóżku niepowtarzalnego, jesiennego klimatu, wystarczy kapa w ciepłych kolorach oraz poduszki w zbliżonych barwach. Szkocka krata i czerwone akcenty nadadzą wnętrzu wyrazistości. Zasłony. Zasłony wymieniamy na cięższe i nieprześwitujące, aby osłonić się od chłodów za oknem.

Dywany. Przyjemnie jest obudzić się rano, stanąć boso na podłodze i nie poczuć chłodu. Podłogi zasłaniamy miękkimi, przyjemnymi w dotyku dywanami z długim włosem lub frędzlami, w których możemy zanurzyć stopy po ciężkim dniu pracy.

Oświetlenie. Stanowi bardzo ważny element każdego wystroju, zwłaszcza jesienią, gdy wcześnie robi się ciemno. Światło powinno pochodzić z kilku punktów: delikatnej barwy oświetlenie lampy sufitowej, lampki nocne przy łóżku, lampa

stojąca przy fotelu czy toaletce. Żarówki możemy jesienią wymienić na te o cieplejszej barwie. Doskonale sprawdzą się również lampki dekoracyjne w postaci bawełnianych kul lub świece, które wprowadzą magiczną atmosferę do domu. Stosując powyższe rady, można w prosty i niedrogi sposób urządzić stylowe wnętrze sypialni, które będzie spełniało swoją regenerującą funkcję przez całą zimę. Materiały przygotowane przez Mur-beton

MADEMOISELLE / 1/2017

79


jej PODRÓŻ/ Europa

Zimowe uroki Andaluzji

FOT. FOTOLIA

Hiszpania tradycyjnie kojarzy się z plażami, niekończącą się fiestą i beztroskim wypoczynkiem letnią porą. Tymczasem coraz więcej osób odkrywa zimowe uroki Andaluzji – najludniejszej wspólnoty autonomicznej południowej Hiszpanii. To prawdziwy raj dla miłośników białego szaleństwa i świetna propozycja na ferie dla całej rodziny.

Dlaczego właśnie Hiszpania? Hiszpanię można pokochać o każdej porze roku. To kraj, który oferuje atrakcje dla turystów w każdym wieku. Bogata kultura regionu, fascynujące zabytki, znakomita kuchnia – to tylko wybrane spośród wielu atutów. Hiszpania nigdy nie zamyka się na turystów, również zimą, choć oczywiście pozytywne skojarzenia z letnimi atrakcjami tej części Europy są jak najbardziej zasadne. Niemniej turyści, którzy zimą szukają wyjątkowych wrażeń na stokach narciarskich, powinni pakować swój sprzęt i wybrać się na słoneczne, ośnieżone stoki Andaluzji.

Wszystko dla narciarzy Jednym z najsłynniejszych kurortów zimowych Hiszpanii jest Sierra Nevada. 80

MADEMOISELLE / 1/2017

Sezon narciarski trwa tutaj od listopada do maja. Szusując po stoku, można zarazem podziwiać morski pejzaż. Na wysokości 2100 m n.p.m. leży Pradollano – prawdziwy raj dla narciarzy i ogólnie: miłośników aktywności na śniegu. Ponadto na turystów czeka ponad 30 restauracji, barów i kafejek. Można tu skosztować dań prawdziwej hiszpańskiej kuchni. Na co mogą liczyć narciarze? Przede wszystkim na znakomitą infrastrukturę, która obejmuje ponad 100 tras zjazdowych i 30 wyciągów, w tym również przygotowanych z myślą o dzieciach i początkujących narciarzach. Trasy charakteryzują się zróżnicowanym poziomem trudności. Jeśli planujemy zatem, aby nasze dziecko złapało narciarskiego bakcyla, będzie ku temu świetna okazja. Na miejscu funkcjonuje również sześć szkółek narciarskim, gdzie pod opieką profesjonalistów można stawiać pierwsze kroki na stoku. Warto wspomnieć, że w jednej z nich pracuje polski instruktor. Można też wypożyczyć sprzęt narciarski. Trasy zjazdowe mają łączną długość ok. 110 km. Ośrodek Pradollano jest podzielony na sześć terenów narciarskich: Veleta, Laguna de las Yeguas, Borreguiles, Loma Dílar, Parador i Río. Najdłuższy zjazd, El Aquila, prowadzący z góry Veleta do Pradollano, liczy 6 km, a różnica poziomów wynosi 1175 m. Dostępne są również trasy sztucznie oświetlone. Szusowanie po zmroku ma tutaj swój niezapomniany urok, który będziemy wspominać jeszcze długo po powrocie do domu.

Baza wypadowa Zatrzymując się na dłużej w jednym z hoteli w Sierra Nevada, tak naprawdę mamy do dyspozycji świetną bazę wypadową. Jeśli chcemy odpocząć od emocji na stoku, możemy udać się do pobliskiej Granady, która słynie z przepięknej architektury. Granada jest oddalona od Pradollano tylko o 30 km. W ciągu dnia kursuje tam kilka autobusów, którymi można szybko i bezpiecznie dostać się na miejsce. Z kolei odległość do Costa del Sol to około 90 km. Warto też odwiedzić Mirlo Blanco – popularną strefę aktywności narciarskich, gdzie funkcjonuje park snowboardowy, kolejka górska i lodowisko. Nie zabraknie atrakcji dla najmłodszych, takich jak rowery śnieżne czy kolejka grawitacyjna. Starsi turyści mogą się odprężyć, fundując sobie wizytę w spa.

Dla każdego coś przyjemnego Zimowa oferta rodzinnego spędzenia wolnego czasu w Hiszpanii jest bardzo zróżnicowana i na pewno godna uwagi. Piękne góry, doskonała infrastruktura hotelowa, liczne atrakcje dla dzieci i znakomite warunki dla miłośników sportów zimowych – to wszystko sprawia, że każdego roku do Andaluzji przyjeżdżają zimą tysiące turystów spragnionych prawdziwego wypoczynku. Warto dołączyć do grona zadowolonych zimowych wczasowiczów. Przelot z Polski do hiszpańskiej Malagi trwa około 4,5 godziny.



jej KOLPORTAŻ

SALONY FRYZJERSKO-KOSMETYCZNE Abacosun – Instytut Urody – Gdynia, ul. Wielkopolska 168 Abacosun Instytut Urody – Gdańsk, ul. Partyzantów 3 Aisa – Salon Fryzjerski – Gdynia, ul. Nowowiczlińska 35 Akademia Urody Olimp – Gdynia, ul. Cechowa 15 Aleksandra Cosmetique Coiffeur – Gdańsk, ul. Szafarnia 11 Amber Beauty Klinika – Gdańsk, ul. Myśliwska 17A Art Studio – Gdynia, ul. Świętojańska 65/9 Asmida. Fryzjerstwo kreatywne. Adas A. – Gdańsk, ul. Konrada Wallenroda 11A Atelier Andre – Gdańsk, ul. Świętokrzyska 58 Atelier Fryzjerskie Brzozowski Paweł – Gdynia, ul. Kornela Makuszyńskiego 18 Atelier Fryzjerskie Edith Edyta Nowotyńska – Gdynia, ul. Zygmunta Horyda 4 Aura – Gdańsk, ul. Toruńska 15 Barbershop – Gdańsk, ul. Garncarska 7/8/9 Beauty Box Hair&Spa – Sopot, ul. Jana III Sobieskiego 2/1 Beauty Buffet – Gdynia, ul. Wrocławska 57 Belleza – Gdańsk, ul. Leśna 1 Bellezza Studio – Gdańsk, ul. Władysława Cieszyńskiego 1C Bellezza Włoskie Salony Fryzjerstwa – Gdańsk, ul. Politechniczna 10/1 Blue Sun – Gdańsk, ul. Konstantego Bergiela 4A/16 Bogna Hair Design – Gdańsk, ul. Szeroka 18/19 Camille Albane Paris – Gdańsk, Centrum Handlowe Madison Capelli Akademia Fryzur – Gdańsk, ul. S. Skarżyńskiego 3/1 Club Fryzjerski Alternative – Gdańsk, al. Grunwaldzka 471 Dagmara Król – Gdynia, ul. Starowiejska 41–43 (budynek Atrium) Dalia 1 – Gdańsk, ul. Kołobrzeska 24A Dalia 2 – Gdańsk, ul. Kartuska 33 Dalia 3 – Gdańsk, ul. Stanisława Wyspiańskiego 30 Dan Sebastian – Gdynia, Centrum Handlowe Riviera Dariusz Degowski – Salon Fryzjerstwa Artystycznego – Gdańsk, ul. Jana Heweliusza 31 Delux Hair Studio Robert Terefenko – Gdańsk, Centrum Handlowe Matarnia Dolce Vita Instytut Piękna – Gdynia, Skwer Tadeusza Kościuszki 18 Dorota – Gdynia, Centrum Handlowe Klif Dreams Salon Fryzur – Gdańsk, ul. Leopolda Okulickiego 2B/9 Eco Salon Urody Styl – Gdynia, ul. Warszawska 20 Egoiste Studio Urody – Gdańsk, ul. Toruńska 15 En Vogue – Perfect Hair – Gdańsk, al. Grunwaldzka 79/81 Excellentq – Loreal Expert – Gdańsk, ul. Jana Heweliusza 19 Geometria Perfect Hair – Gdańsk, Młyńska 9/11C, lok. 2 Gracja – Gdańsk, ul. Startowa 8 Hair Studio Anna Machała – Sopot, al. Niepodległości 648/1 Hair Studio Robert Terefenko – Gdańsk, Centrum Handlowe Osowa Hb Honorata Brodowska – Gdynia, ul. Gryfa Pomorskiego 52U/13 Instytut Urody Agata Partyka – Gdynia, ul. Strzelców 1/4 Jacques Andre Hair & Spa – Gdańsk, Galeria Bałtycka Jacques Andre Hair & Spa – Gdańsk, C.H. Madison Jacques Andre Hair & Spa – Gdańsk, ul. Elżbietańska 9/10 Jacques Andre Hair & Spa – Gdynia, ul. Kazimierza Górskiego 2 Justine – Gdynia, ul. Zygmunta Augusta 6/81 Jz – Salon Fryzjerski – Sopot, ul. Stanisława Fiszera 3 Kelo-Design – Gdynia, ul. Wielkokacka 15 Klips – Gdańsk, ul. Bolesława Krzywoustego 24B Klips Aneta Dolna – Gdańsk, ul. Ronalda Amundsena 7A Koseda – Sopot, ul. Grunwaldzka 44 La Beaute – Sopot, ul. Fryderyka Chopina 43 La Ines – Gdynia, ul. Starowiejska 41–43 La Perla – Edyta Momot – Gdynia, ul. Harcerska 5 La Tete – Sopot, al. Niepodległości 765A Luxis – Gdynia, al. Legionów 112B Macias – Gdańsk, ul. Kielnieńska 183 Manicure Express – Gdynia, Centrum Handlowe Riviera Maryla – Gdańsk, ul. Jagiellońska 2 Maska – Gdańsk, ul. Staropolska 32 (Centrum Kowale) Mathias Hair Design – Gdynia, ul. Antoniego Abrahama 74 Mawiderm – Gdańsk, ul. Chmielna 101/102 Medium – Gdynia, ul. Poziomkowa 9 Mobilne usługi Fryzjerskie „Gracja” – Jagatowo, ul. Wichrowe Wzgórza 2 Natura – Gdynia, ul. Waleriana Szefki 9D Nayla – Gdynia, ul. Parkowa 6 O’la – Gdynia, Centrum Handlowe Szperk O’la – Gdynia, ul. Damroki 12 Olivia – Gdynia, ul. Kielecka 105 Perfect Hair – Gdańsk, ul. Wały Jagiellońskie 8 (box 12) Pinky Studio – Gdańsk, ul. Wilanowska 4 Piotr Pieper & Przemysław Wołowczyk – Gdańsk, ul. Zeusa 82, lok. U4 Plus Dla Urody – Gdańsk, ul. Kazimierza Sosnkowskiego 1A Point – Gdańsk, al. Grunwaldzka 57 Privé Beauty & Hair – Gdańsk, ul. Rajska 1/5FG Quiris – Gdańsk, ul. Konstantego Ildefonsa Gałczyńskiego 12 R. Smarz Professional Hair – Gdańsk, ul. Wajdeloty 7 Retro Atelier Wiesława Horn – Gdańsk, ul. Stanisława Wyspiańskiego 20/2 Salon Aranżer – Gdynia, al. Zwycięstwa 241/4 Salon Atut – Gdynia, al. Zwycięstwa 100 Salon Brański – Gdynia, al. Zwycięstwa 245/14 Salon COCO – Gdynia, ul. Szefki 2E Salon Elfram – Rumia, ul. Abrahama 10/4 Salon Fryzjerski „Iwona” – Sopot, al. Niepodległości 801 Salon Fryzjerski Antonio – Gdynia, ul. Jana Kilińskiego 8 Salon Fryzjerski Daga – Gdańsk, ul. Startowa 2A Salon Halina – Sopot, al. Niepodległości 756 Salonik Fryzjersko-Kosmetyczny – Gdańsk, ul. Obrońców Wybrzeża 23 Salony Urody Le Sourire – Gdynia, ul. Bosmańska 118 Simona – Gdynia, ul. Zofii Nałkowskiej 22/3 Studio Anny Lisewskiej & Instytut Urody Dermatica – Gdynia, ul. Cechowa 21 Studio Effect – Gdynia, ul. Starowiejska 41–43/9 Studio Expert – Sopot, al. Niepodległości 747 Studio Fryzur X – Gdańsk, ul. Obrońców Wybrzeża 4B Studio Hanny Zyguła – Gdynia, ul. Żwirki I Wigury 7 Studio Kosmetyczne Feniks – Gdańsk, ul. Świętojańska 66 Studio Retro Fryzjerstwo Kreatywne – Gdańsk, ul. Słowackiego 35 Studio Urody Ewa M – Gdynia, ul. Antoniego Abrahama 18 Studio Urody Look – Gdynia, ul. Leona Staniszewskiego 15/3 Styl – Gdynia, ul. Jana Brzechwy 7 Styl Salon Kosmetyczny & Fryzjerski & Perfumeria – Sopot, ul. Bohaterów Monte Cassino 46 Sztuka Czesania Ikona – Gdańsk, al. Jana Pawła II 6F/2 Trendy Hair Fashion – Gdańsk, ul. Do Studzienki 7/2 Trendy Hair Fashion – Gdańsk, ul. Pańska 9/11 Underground Fryzjerstwo Kreatywne – Gdańsk, ul. Letnia 9 Venus – Gdańsk, ul. Powroźnicza 19 Wella Design – Gdańsk, ul. Bolesława Chrobrego 71 SALONY SOLARYJNE Miami – Gdynia, ul. Żwirki i Wigury 7/9 Sun City – Gdańsk, al. Grunwaldzka 158/1 Sun City – Gdańsk, ul. Kartuska 195A GABINETY SPECJALISTYCZNE Akademia Skutecznej Diety – Gdańsk, CH Manhattan Akademia Skutecznej Diety – Gdynia, ul. Starowiejska 41–43/31 Centrum Dermatologii Laserowej Epi Centrum – Gdańsk, ul. Pniewskiego 3

82

MADEMOISELLE / 1/2017

Centrum Rehabilitacji – Gdynia, al. Zwycięstwa 255 Centrum Okulistyczne Artlife – Gdańsk, ul. Obrońców Wybrzeża 23 Centrum Okulistyczne BLIKPOL – Sopot, ul. Haffnera 6 Clinica Medica – Gdynia, ul. Mireckiego 11 Dentico Jowita Żebrowska-Zakrzewska – Gdańsk, ul. Kołobrzeska 5/7 Impladent – Gdańsk, ul. Kartuska 312 Impladent – Kowale, ul. Andromedy 3 Invicta – Gdańsk, Centrum Handlowe Madison Kabata – Medycyna Rodzinna – Gdańsk, ul. Mickiewicza 20A Klinika Leczenia Niepłodności InviMed – Gdynia, ul. 10 Lutego 16 Klub Zdrowego Stylu Życia – Gdynia, ul. 10 lutego 7 Laguna Medical – Gdynia, plac Kaszubski 1 Mała Klinika – Gdańsk, ul. Jacka Malczewskiego 51 Mój Dietetyk – Gdynia, ul. Armii Krajowej 8–41 (w Przychodni Vip-Med) Nawrocki Clinic – Gdańsk, ul. Czarny Dwór 10/34 Ogród Zdrowia – Sopot. al. Niepodległości 647/1 Perfect Medica – Gdańsk, ul. Kołobrzeska 63D Perfect Smile – Gdańsk, ul. Noskowskiego 17 Periodentist – Gdańsk, ul. Moniuszki 4 Polmed – Gdańsk, Centrum Handlowe Manhattan Poradnia Dietetyczna Medicago – Gdynia, ul. Starowiejska 24/5 Prodent Dentysta – Gdańsk, ul. Słonimskiego 1 Projekt Uśmiech – Gdańsk, ul. Partyzantów 76 Victoria Clinic – Gdańsk, ul. Jaśkowa Dolina 57 Vivadental – Gdańsk, al. Zwycięstwa 48 GABINETY MEDYCYNY ESTETYCZNEJ I CHIRURGII PLASTYCZNEJ Allure Institute – Gdynia, al. Zwycięstwa 241/7 Beauty Derm Spa – Gdańsk, ul. Kapliczna 30 Beauty Derm Spa – Gdynia, ul. Świętojańska 133 Centrum Medyczne Dr Kubik – Gdynia, ul. Antoniego Hryniewickiego 6 Centrum Pięknego Ciała – Sopot, ul. Jagiełły 4 Centrum Zdrowia i Rehab. Mercury – Gdynia, ul. Skwer Kościuszki 15 Dr Pernak – Gdańsk, al. Grunwaldzka 549 Gabinet Beautiful Skin – Gdynia, ul. Świętojańska 57 Holistic Clinic – Gdynia, al. Zwycięstwa 241/6 Instytut Kosmetyczny Evis – Gdańsk, al. Zwycięstwa 52 SmileClinic – Gdańsk, ul. Szymanowskiego 2 Spameed Klinika Zdrowia i Urody – Gdańsk, ul. Wały Piastowskie 1 HOTELE Amber Tower – Gdańsk, ul. Szafarnia 10 Astor – Jastrzębia Góra, ul. Rozewska 38 Best Western Bonum Hotel*** – Gdańsk, ul. Sieroca 3 Best Western Plus Arkon Park Hotel*** – Gdańsk, ul. Śląska 10 Best Western Villa Aqua Hotel – Sopot, ul. Zamkowa Góra 35 Dobry Hotel – Gdańsk, al. Grunwaldzka 413 Dworek Admirał – Sopot, ul. Powstańców Warszawy 80 Dwór Oliwski – Gdańsk, ul. Bytowska 4 Dwór Prawdzica – Gdańsk, ul. Piastowska 198 Galion – Gdańsk, ul. Stogi 20 Golden Tulip – Gdańsk, ul. Piastowska 160 Grand Cru – Gdańsk, ul. Rycerska 11–12 Holland House – Gdańsk, ul Długi Targ 33/34 Hotel Almond – Gdańsk, ul. Toruńska 12 Hotel Aquarius Spa – Kołobrzeg, ul. Kasprowicza 24 Hotel Bethoven – Gdańsk, ul. Beethovena 7 Hotel Bursztyn – Sopot, ul. Emilii Plater 19 Hotel Delfin – Dąbki, ul. Darłowska 15 Hotel Europa – Sopot, al. Niepodległości 766 Hotel Flaming – Sopot, ul. Emilii Plater 12 Hotel Gdańsk – Gdańsk, ul. Szafarnia 9 Hotel Grzybowski Młyn – Wąglikowice, ul. Grzybowski Młyn 10A Hotel Haffner – Sopot, ul. Haffnera 59 Hotel Hanza – Gdańsk, ul. Tokarska 6 Hotel Hilton – Gdańsk, ul. Targ Rybny 1 Hotel Kozi Gród – Pomlewo k. Gdańska, ul. Leśników 3 Hotel Królewski – Gdańsk, ul. Ołowianka 1 Hotel Kuracyjny – Gdynia, al. Zwycięstwa 255 Hotel Marina Club – Gietrzwałd, Siła 100 k/Olsztyna Hotel Miramar – Sopot, ul. Zamkowa Góra 25 Hotel Opera – Sopot, ul. Stanisława Moniuszki 10 Hotel Orla Skała – Szklarska Poręba, ul. Orla Skała 2 Hotel Ostrzyce & Spa – Ostrzyce, ul. Bukowa 4 Hotel Rezydent – pl. Konstytucji 3 Maja 3 Hotel Różany Gaj – Gdynia, ul. Józefa Korzeniowskiego 19D Hotel Sadova – Gdańsk, ul. Łąkowa 60 Hotel Vestina – Wisła, ul. Malinka 25 Hotel Villa Baltica – Sopot, ul. Emilii Plater 1 Hotel w Zamku – Bytów, ul. Zamkowa 2 Hotel Zamek Neptun – Łeba, ul. Sosnowa 1 Mała Anglia – Sopot, ul. Grunwaldzka 94 Mera Spa Hotel – Sopot, ul. Bitwy Pod Płowcami 59 Novotel Gdańsk Marina – Gdańsk, ul. Jelitkowska 20 Pensjonat Wanda – Sopot, ul. Poniatowskiego 7 Pensjonat Wichrowe Wzgórze – Chmielno, ul. Wichrowe Wzgórze 13 Sofitel Grand Sopot – Sopot, ul. Powstańców Warszawy 12–14 Sheraton Sopot Spa – Sopot, ul. Powstańców Warszawy 10 Villa Polanica – Polanica Zdrój, ul. Matuszewskiego 8 Villa Sedan – Sopot, ul. Pułaskiego 18–20 Villa Sentoza – Sopot, ul. Grunwaldzka 89 Villa Zagórze – Rumia, ul. Jana III Sobieskiego 21 Villa Verdi Pleasure & Spa – Łeba, ul. Obrońców Westerplatte 20 Willa Marea – Sopot, ul. Bolesława Chrobrego 38 KAWIARNIE/RESTAURACJE Alt Cafe – Gdynia, ul. Legionów 112F/1 Amici – Sopot, ul. 3 Maja Arkon Bistro – Gdańsk, ul. Arkońska 6 Avocado Fusion – Sopot, Plac Zdrojowy 1 Bacio di Caffè – Sopot, ul. Ogrodowa 2/1 Bar Leniwa Baba – Gdynia, ul. Świętojańska 52 Bar Marilyn – Straszyn, ul. Starogardzka 42 Bar Zacisze – Pruszcz Gdański, ul. Powstańców Warszawy 5 Barracuda – Gdynia, Bulwar Nadmorski im. F. Nowowiejskiego 10 Bazar Smaków – Gdańsk, al. Grunwaldzka 411 Biały Królik – Gdynia, ul. Folwarczna 2 Błękitny Pudel – Sopot, ul. Bohaterów Monte Cassino 53 Britannica Steakhouse – Gdynia, al. Zwycięstwa 255 Cafe Ferber – Sopot, ul. Bohaterów Monte Cassino 48 Cafe Klaps – Gdynia, ul. Wybickiego 3 Cafe Mariola – Gdynia, ul. Bolesława Prusa 24 Cafe Mariola – Gdynia, ul. R. Traugutta 2 Cafe W – Gdańsk, Centrum Handlowe Manhattan Caffe Anioł – Gdynia, ul. Kilińskiego 6 Carte d’Or – Gdynia, Centrum Riviera Coco Restaurant – Gdynia, ul. Waszyngtona 21 Como Ristorante – Gdynia, Centrum Handlowe Klif Contrast Cafe – Gdynia, Bulwar Nadmorski Corner Cafe – Gdynia, ul. Świętojańska 78A Corner Cafe – Gdańsk, plac Solidarności 1 Costa Coffee – Centrum Handlowe Matarnia Costa Coffee – Gdańsk, C.H. Madison Costa Coffee – Gdynia, Centrum Handlowe Klif Costa Coffee – Gdynia, Centrum Riviera Cozzi – Gdynia, ul. Władysława IV 49 Cukiernia Delicje – Gdynia, Centrum Riviera Cukiernia Fajne Baby – Gdynia, ul. Świętojańska 82 Del Mar – Gdynia, ul. Bulwar Szwedzki Dom Czekolady – Gdynia, Centrum Handlowe Riviera

Dom Sushi – Gdańsk, ul. Targ Rybny 11 Dom Sushi – Sopot, ul. Bohaterów Monte Cassino 38 Dwa w Jednym – Gdynia, al. Armii Krajowej 21 Eliksir cocktail bar & restaurant – Gdańsk, ul. Hemara 1 Eureka – Gdynia, al. Zwycięstwa 96/98 Familia Marco Polo – Sopot, ul. Grunwaldzka 25 Gelato Magia – Gdańsk, Galeria Bałtycka Gessler Restauracja ,,u Kucharzy’’ – Sopot, ul. Bohaterów Monte Cassino 60 Gianni – Sopot, ul. Bohaterów Monte Cassino 63 Good Morning Vietnam – Gdynia, ul. Świętojańska 83 Gusto Dominium – Gdańska, Galeria Bałtycka Herbaciarnia Jahmaica – Gdańsk, ul. Obrońców Wybrzeża 23 Image – Sopot, ul. Grunwaldzka 8/10 Inglot – Gdańsk, Galeria Bałtycka Inglot – Gdynia, Centrum Handlowe Riviera Jack’s Bar & Restaurant – Gdynia, al. Zwycięstwa 243 Kawiarnia W Starym Kadrze – Gdańsk, ul. Grobla I 3/4 Kucharia – Gdańsk, ul. Słonimskiego 6 La Vita – Sopot, ul. Bohaterów Monte Casino 63 La Bagatela – Sopot, ul. Tadeusza Kościuszki 14 (Nowe Centrum Sopotu) Le Bonjour – Gdynia, ul. Świętojańska 62 Lilli’s Coffee Cake – Gdynia, Centrum Handlowe Klif Lilli’s Coffee Cake – Gdynia, ul. Waszyngtona 21 Loveat – Gdynia, ul. Świętojańska 107 Lula Food & Drink – Gdańsk, ul. Norwida 4 (Garnizon, budynek Gamma) Malika – Gdynia, ul. Świętojańska 69 Mariaszek – Gdynia, ul. Spółdzielcza 1 Mercado – Gdańsk, ul. Partyzantów 8/104 Mesa – Sopot, ul. Hestii 3 Modern Cafe – Centrum Handlowe Matarnia Mount Blanc – Sopot, ul. Bohaterów Monte Cassino 63 Morska – Sopot, ul. Morska 9 Moshi Moshi Sushi – Gdynia, ul. Waszyngtona 21 Mount Blanc – Gdynia, Centrum Riviera Nabogato Sushi Bar – Gdynia, ul. Świętojańska 95 Office Bistro – Gdańsk, ul. Jana z Kolna 11 Ogniem I Piecem – Gdynia, ul. Świętojańska 87 Otwarta Galeria Smaku – Gdańsk, ul. Słonimskiego 6 Panorama – Gdańsk, ul. Wały Piastowskie 1 Panorama – Gdynia, al. Mickiewicza 1/3 Paradise Ice Caffe – Gdynia, Centrum Riviera Piaskownica – Sopot, ul. Powstańców Warszawy 88 Pick&Roll Club – Sopot, ul. Zamkowa Góra 3–5 Pierogarnia U Dzika – Gdańsk, ul. Piwna 59/60 Pijalnia Czekolady Czekoladowy Młyn – Gdańsk, ul. Na Piaskach 1 Pijalnia Czekolady E. Wedel 1851 – Gdańsk, Galeria Bałtycka Pijalnia Soków Pesca Fresca – Gdańsk, Centrum Handlowe Manhattan Pinokio – Sopot, ul. Bohaterów Monte Cassino 45 Piwiarnia Warka – Gdynia, ul. Abrahama 64 Pizzeria Mąka I Kawa – Gdynia, ul. Świętojańska 65 Pobitegary – Gdańsk, ul. Bitwy Oliwskiej 34 Pociąg do... Kawa i Bajgle – Sopot, ul. Kościuszki 14 (Nowe Centrum Sopotu) Pomarańczowa Plaża – Sopot, ul. Emilii Plater 19 Projekt 36 – Sopot, ul. Obrońców Westerplatte 36A Pueblo – Gdańsk, ul. Kołodziejska 4 Restauracja Aqua – Sopot, ul. Zamkowa Góra 35 Restauracja Filiżanka i Kubek – Sopot, ul. Emilii Plater 12 Restauracja Żuraw – Gdańsk, ul. Długie Pobrzeże 32 Restauracja Toscana – Sopot, ul. Grunwaldzka 27 Restauracja z Iskrą – Pruszcz Gdański, ul. Feliksa Stamma 2 Ritz – Gdańsk, ul. Szafarnia 6 Rucola – Sopot, ul. Bohaterów Monte Cassino 53 Sushi 77 – Gdańsk, ul. Długie Pobrzeże 30 Sopoteka – Sopot, ul. Kościuszki 14 Stacja Sopot – Sopot, ul. Jagiełły 3/1 Star Texan – Sopot, ul. Grunwaldzka 89 Starbucks – Gdynia, Centrum Riviera Szafarnia 10 – Gdańsk, ul. Szafarnia 10 T29 Sports Pub – Gdańsk, ul. Pokoleń Lechii Gdańsk 1 Tandoor House – Sopot, ul. Ogrodowa 2 Thai Thai (Hotel Bajon) – Sopot, ul. Bohaterów Monte Cassino 63 The Mexican – Sopot, ul. Bohaterów Monte Cassino 54 Tom’s Diner – Gdynia, ul. Świętojańska 47 Trio – Gdynia, ul. Starowiejska 29/35 Tu’gether – Sopot, ul. Grunwaldzka 65 U Przyjaciół – Sopot, ul. Polna 55 UMAM – Gdańsk, ul. Hemara 2 UMAM Marina – Gdańsk, ul. Szafarnia 9 Unique Club – Sopot, Plac Zdrojowy 1 White Marlin – Sopot, ul. Wojska Polskiego 1 Winne Grono – Gdańsk, ul. Kopernika 17 Zielony Rower – Gdynia, al. Piłsudskiego 32 SALONY ODNOWY Arkadia SPA – Gdańsk, ul. Na Piaskach 4 Beautiful You Centrum Urody – Gdynia, ul. Abrahama 47/2 Centrum Odnowy – Gdynia al. Zwycięstwa 255 Day Spa Vita O – Gdynia, ul. Abrahama 11 Kokopi Medi-Spa – Gdynia, ul. Powstania Styczniowego 22/2 Mana Day Spa – Gdynia, ul. Żwirki i Wigury 2A OXO Luxury Spa – Sopot, ul. Grunwaldzka 96 (w Hotelu Mała Anglia) Petite Perle – Gdańsk, ul. Beniowskiego 51 Quadrille Conference & Spa – Gdynia, ul. Folwarczna 2 Salon Firmowy Anna Pikura – Gdynia, ul. Świętojańska 81 Spa Wellness – Gdynia, al. Zwycięstwa 255 Yasumi Spa – Gdańsk, ul. Kminkowa 2/1 KLUBY FITNESS I SIŁOWNIE Adrenaline Gym – Gdańsk, ul. Słowackiego 1A Aquarius Fitness & Wellness – Gdańsk, ul. Noskowskiego 17B Aquastacja – Gdańsk, al. Grunwaldzka 411 Centrum Pilates i Joga – Gdynia, ul. Starowiejska 54/3 Cross Fit Trójmiasto – Sopot, ul. 3 Maja 69C Elite Gym – Sopot, ul. Bohaterów Monte Cassino 55–57 Fit Stacja – Gdańsk, al. Grunwaldzka 411 Fitness Authority – Gdańsk, al. Grunwaldzka 229 Fitness Klub Spójnia – Gdańsk, ul. Słowackiego 4 Good Luck Club – Gdańsk, ul. Orzechowa 7 My Gym – Gdańsk, Galeria Bałtycka Jatomi Fitness – Gdynia, Centrum Handlowe Klif Jatomi Fitness – Gdynia, ul. płk. Stanisława Dąbka 338, Galeria Handlowa Szperk Premium Fitness & Gym – Gdańsk, ul. Cienista 30 Sheraton Fitness – Sopot, ul. Powstańców Warszawy 10 (w Hotelu Sheraton) Tiger Gym – Gdańsk, Centrum Handlowe Manhattan Tiger Gym – Gdańsk, ul. Przywidzka 7 (Rental Park) Tiger Gym – Gdynia, Centrum Handlowe Riviera Tiger Gym Chełm – Gdańsk, ul. Cieszyńskiego 1 SKLEPY I BUTIKI Apia – Gdańsk, Galeria Bałtycka Betty Barclay – Gdańsk, Galeria Bałtycka Betty Barclay – Gdynia, Centrum Handlowe Klif Bryloownia – Gdynia, Centrum Handlowe Klif By Insomnia – Gdynia, ul. Świętojańska 104 By o la la…! – Gdynia, Centrum Handlowe Riviera Czas na Herbatę – Gdynia, Centrum Handlowe Riviera

Douglas – Gdańsk, Alfa Centrum Douglas – Gdynia, Centrum Handlowe Klif Douglas – Gdynia, Centrum Handlowe Riviera Douglas – Gdynia, ul. Świętojańska 53 Elizabeth Suknie Ślubne – Gdynia, ul. Świętojańska 116 ELSKA Polscy Projektanci Mody – Gdynia, Centrum Handlowe Riviera ELSKA Polscy Projektanci Mody – Gdańsk, Galeria Bałtycka Fabryka Sukienek – Sopot, ul. Grunwaldzka 60 Fratelli – Gdynia, Centrum Handlowe Riviera Galeria Rajstop Christelle – Gdynia, ul. Świętojańska 57 Galeria Rajstop Christelle – Gdynia, ul. Świętojańska 66 Imperial – Gdynia, Centrum Handlowe Riviera Marciano Guess – Gdynia, Centrum Handlowe Klif Marella – Gdańsk, Galeria Bałtycka Marilyn – Gdańsk, Galeria Bałtycka Max Mara – Gdańsk, Galeria Bałtycka Meble VOX – Gdańsk, ul. Przywidzka 7 (Rental Park) ModyDom – Gdynia, ul. Świętojańska 72 Naturhouse – Sopot, al. Niepodległości 747 Optyk Studio 1242 Oakley Ray-Ban – Gdańsk, Galeria Bałtycka Patrizia Aryton – Gdańsk, Galeria Bałtycka Piazza Di Moda – Gdynia, Centrum Handlowe Klif Salon Hastens – Sopot, al. Niepodległości 940 Samsonite/Valentini – Gdańsk, Centrum Handlowe Madison Samsonite/Valentini – Gdynia, Centrum Handlowe Klif Selfishop.com.pl – Gdynia, ul. Świętojańska 61 Selfie Jewellery – Gdynia, Centrum Handlowe Riviera Sexi Shop – Gdynia, ul. Świętojańska 83 Simple – Gdynia, Centrum Riviera Simple – Gdańsk, Galeria Bałtycka Silhouette DCD – Gdańsk, ul. Partyzantów 13B Sklep Senso – Gdynia, ul. Świętojańska 59 Skrzydła Natury – Gdynia, ul. Biskupa Dominika 24 SunLOOX – Gdynia, Centrum Handlowe Riviera Taranko – Gdańsk, Galeria Bałtycka The Body Shop – Gdańsk, Galeria Bałtycka The Body Shop – Gdynia, Centrum Handlowe Klif Time Trend – Gdańsk, Galeria Bałtycka Total Look By Bunny The Star – Gdynia, ul. Świętojańska 61 Total Look By Bunny The Star – Sopot, ul. Powstańców Warszawy 10 (w Hotelu Sheraton) Tru Trussardi – Gdynia, Centrum Handlowe Klif Tru Trussardi – Gdańsk, Galeria Bałtycka United Colors of Benetton – Gdańsk, Galeria Bałtycka Zielarnia Sopocka – Sopot, ul. Podjazd 3 SALONY SAMOCHODOWE Bawaria Motors – Gdańsk, ul. Grunwaldzka 195/197 BMW Zdunek – Gdańsk, ul. Miałki Szlak 43/45 Carter Toyota – Gdańsk, al. Grunwaldzka 260 KMJ Zdunek – Gdańsk, al. Grunwaldzka 295 Mercedes-Benz Witman – Gdańsk, al. Grunwaldzka 493 Motor Centrum Autoryzowany dealer marki Mitsubishi – Gdańsk, ul. Miałki Szlak 4/8 Porsche Centrum Lellek Group – Sopot, al. Niepodległości 956 Renault – Gdańsk, ul. Miałki Szlak 43/45 Salon Lexus – Gdynia, al. Zwycięstwa 241/3 Subaru Zdanowicz – Gdańsk, al. Grunwaldzka 256A Volvo Drywa – Gdańsk, ul. Kartuska 493 POZOSTAŁE MIEJSCA TAKŻE DLA KOBIET Centrum Handlowe Viktor – Gdańsk, ul. Myśliwska 102 Filharmonia Bałtycka – Gdańsk, ul. Ołowianka 1 Hanlo Domy – Starogard Gdański, ul. Lubichowska 8 Harem Club – Gdynia, ul. Waszyngtona 21 Hossa – Gdynia, ul. Władysława IV 43 Mała Galeria Stf – Sopot, ul. Sikorskiego 8/10 MK Bowling – Gdańsk, al. Grunwaldzka 82 Studio Tatuażu Artada – Pruszcz Gdański, ul. Polskich Kolejarzy 14 Strefa Kobiet – Gdańsk, ul. Krzemowa 20 Zatoka Sztuki – Sopot, ul. Mamuszki 14


Jeżeli zwróciłeś uwagę na to zdjęcie, nasi Czytelnicy też to zauważą. Zapraszamy do promocji Twojej firmy na łamach naszego magazynu. biuro@magazynkobiet.pl tel. 517 442 957



Turn static files into dynamic content formats.

Create a flipbook
Issuu converts static files into: digital portfolios, online yearbooks, online catalogs, digital photo albums and more. Sign up and create your flipbook.