IMPREZY
TEKST: JACEK MIKOŁAJ ŁUKASZEWSKI ADAMCZUK //ZDJĘCIA: ZDJĘCIA:PIOTR WOJCIECH CIECHOMSKI KACZMARCZYK
DESZCZOWY CHŁOPIEC Nie da się nie zauważyć, że biegi przełajowe cieszą się ogromną i stale rosnącą popularnością. Z czasem wokół tej dyscypliny skupiła się grupa osób, których pasją jest pokonywanie kolejnych kilometrów w coraz to innych miejscach kraju czy nawet świata.
D
zięki wielkiemu zaangażowaniu biegaczy powstały imprezy o tak wdzięcznych nazwach jak: „Sprawmy sobie łomot” (Grabina, 19.11.2023), „Tyski bieg morsów – mokre majtki vs suche majtki” (Tychy, 19.11.2023),
26
„Parkowa prowokacja biegowa” (Gliwice 16.12.2023) czy „ANOmalia – świąteczna impreza na orientację” (Trójmiasto, 17.12.2023). Innymi słowy – na serio to jest tam tylko bieganie, a ludzie mają spory dystans do siebie i mnóstwo do-
brego humoru. Są też jednak i inne biegi. Biegi niejako „celowe”. I o takim będzie ten tekst. Z organizatorem „Biegu dla Jędrka”, a także z jego lepszą połową (Haniu, pozdrowienia!), poznałem się wiele lat temu. Andrzej Szumowski