HISTORIA
TEKST: MIKOŁAJ ADAMCZUK
WSTĘP TYLKO Z BILETEM Często mówi się, że Subaru doskonale nadają się na tor. Istnieją jednak produkty koncernu, które jeżdżą po torach, ale nie po wyścigowych. Albo takie, w których najfajniejsi siadają z tyłu. Poznaj fascynującą historię Fuji Heavy Industries w dziedzinie transportu publicznego.
G
dyby na ulicy w Polsce zadać komuś takie pytanie: „Jaki jest twój ulubiony produkt Fuji Heavy Industries?” – większość – o ile nie trafilibyśmy akurat na czytelnika Magazynu „Plejady” – zrobiłaby wielkie oczy i nie umiała odpowiedzieć. W Japonii szanse na suk-
46
ces byłyby o wiele większe. Koncern, który od 2017 roku nazywa się po prostu Subaru Corporation, jest tam znany i lubiany. Ma na koncie wiele udanych projektów. Jak brzmiałaby najczęściej spotykana odpowiedź? Obyłoby się raczej bez zaskoczeń. Subaru Impreza WRX
STI niemal na pewno by wygrała. Ktoś pewnie wskazałby dzielnego, terenowego Forestera, ktoś wymieniłby kosmicznego SVX-a, a inny doceniłby praktyczne Legacy. Ale gdyby przepytać wystarczająco wiele osób, mogłyby paść także takie odpowiedzi jak: