temat główny
się gorszy od Was i chce was mu, bo ma nadzieję, że wtedy odobnie zazdrości Wam tego, co zasłużyliście, by mieć aż tyle przez niego w stan niepokoju rtu, nie mieli siły i ochoty na nięciami. Być może ma do Was w ten ukryty sposób. Na pewno anonimy chce zyskać władzę nad szelką kontrolą. To on będzie li wam na dobry humor czy też ec otaczającego was świata, czy
P
sób działa, by osiągnąć swe cele. w niepewności. On nie podaje nie ma, a zmyślone mogą być nym płaszczu mógłby okazać się itp. On więc tylko insynuuje, epewności. Podsycane ciekawośnie? Nasz autor zaciera ręce na ata, proszę - już jej nie będzie tak nkoś, no, no, jeden liścik i małńka mydlana. Sławna? - to niech dzie jej tak dobrze”.
wając swe żądło pod zasłoną , trafia celnie, a ponieważ jest dowodnić mu fałszu. Zamiast zaym, co napisał nasz popychany l, pomyślmy z satysfakcją, że oto ć, i na przekór jego chęciom częściem. Anonim traktujmy jak ć i iść dalej, nie poświęcając mu
orzy anonimów to ludzie ulepieni nas czasami nie drażni cudza odzenie? Czy nie rzucamy jakiejś ijamy małej szpileczki, by komuś by nie wypadł zbyt korzystnie korci nas czasem chęć umniejy nie wyrastali zbytnio powyżej ast te okropne zapędy, żeby nie mi strasznymi autorami anonidajmy się dręczyć! Są toksyczni także, zapewniam, bardzo nie-
Na początku marzenie jest jedno – biała sukienka z welonem. Ale im bliżej ołtarza, marzeń jest już znacznie więcej. Wydatków także. I o ile w kolejce do spełnienia zachcianek nowożeńców stoi rzesza specjalistów z branży weselnej, to niestety każą sobie za swoje usługi słono płacić. Jak więc dojść do ołtarza i po drodze nie zbankrutować? tekst: Anna Cichowska foto: fabrykakreatywna.pl
6
/25/2012
www.magazynstyle.pl
- Dla wielu ludzi przysięga małżeńska to nie tylko formalność, ale niezwykle ważna umowa zawierana wobec świadków. Małżeństwo daje parom poczucie komfortu psychicznego i bezpieczeństwa - mówi Agata Stanusz, psycholog z Rodzinnego Ośrodka Diagnostyczno-Konsultacyjnego w Katowicach. - Bez względu na kształt ceremonii ślubnej i wesela pary starają się organizować to wydarzenie tak, by pozostało w ich pamięci oraz pamięci zaproszonych gości jako szczególnie doniosłe i szczęśliwe - dodaje Stanusz. A organizowanie ślubu i wesela nie jest wcale łatwym zadaniem. W zależności od formy, jaką przybiera uroczystość oraz od uświetniających ją atrakcji, przygotowania trzeba rozpocząć z ogromnym wyprzedzeniem.
Dwa lata wcześniej... W niektórych restauracjach salę rezerwuje się nawet dwa lata przed planowaną imprezą. Przeciętny koszt waha się od 120 do 250 złotych za osobę. To oczywiście zależy od rodzaju lokalu, wybranego menu oraz ewentualnych dodatkowych atrakcji, jakie proponują restauratorzy. A jest w czym wybierać: pieczone prosiaki, alkoholowe barki lub fontanny, rzeźby w owocach i warzywach, fontanny czekoladowe, beczki z winem lub inne urozmaicenia. - Często proponuję naszym klientom pokaz barmański z dwugodzinną obsługą - mówi Leszek Machoń, właściciel restauracji „Figaro” w Radzionkowie. - To cieszy się sporym powodzeniem, chociaż dodatkowo kosztuje - dodaje. Także co najmniej rok przed imprezą warto zarezerwować zespół muzyczny, chociaż w internecie roi się od ofert weselnych kapel, proponujących dziesiątki płyt demo z muzyką do odsłuchania. - Lepiej umówić się z zespołem i posłuchać, -jak wypadają na żywo. Z doświadczenia wiem,
że w studiu nagrań można zrobić naprawdę sporo, a gdy nadchodzi ten wyjątkowy dzień, często zdarzają się rozczarowania - mówi Ania Larysz, wokalistka zespołu „The Best” z Katowic. Co do repertuaru można wybierać dowolnie - muzykę rockową, muzykę lat siedemdziesiątych, disco polo lub przekrojowo znane radiowe przeboje. - Zdarza się, że klienci zaznaczają, których utworów nie grać pod żadnym pozorem. Najczęściej chodzi o względy religijne. W ten sposób wykreślono nam kiedyś z listy „Babę zesłał Bóg”, „Małgośka” czy „Do nieba, do piekła” - dodaje wokalistka. Ceny proponowane za jeden dzień grania na weselnej uroczystości kształtują się od 2500 do 4000 złotych. Miejsce i zespół muzyczny to jednak dopiero początek drogi, której celem ma być świetnie zorganizowana uroczystość. Partnerzy muszą jeszcze zaplanować menu, ustalić listę gości, zastanowić się, jak udekorować salę, zamówić kwiaty, wybrać tort weselny, suknię ślubną, garnitur, obrączki, w końcu przygotować wymagane zaświadczenia i dokumenty – taka uroczystość to ogromne wyzwanie. - Etap planowania wesela jest często pierwszym dużym wspólnym zadaniem partnerów. Wymaga podjęcia dyskusji, dzielenia się obowiązkami, a często zmusza do kompromisu - mówi Agata Stanusz. - W czasie przygotowań ślubnych konfrontują się ze sobą nie tylko wizje obojga partnerów, ale również ich tradycje rodzinne. Często jakieś szczególne wymagania mają także rodzice nowożeńców - dodaje psycholog.
model vagina | www.hadrys.pl Obrączka jest okrągła, nie ma ani początku, ani końca, przez co przedmiot ten w dalekiej przeszłości zyskał miano magicznego. Nasi przodkowie uznali, że obrączka będzie najlepszym sposobem na wyrażenie nieskończoności uczuć a tradycja ta trwa po dzień dzisiejszy.
Na szczęście realizację tego pierwszego wspólnego zadania ułatwiają portale internetowe poświęcone weselom i ślubom. Znajdują się tam wszelkiego rodzaju porady, kalendaria, które szczegółowo uwzględniają kiedy rozpocząć dane przygotowania oraz internetowe ślubne kalkulatory pozwalające dokładnie wyliczyć niezbędne koszty. Chyba że planowane wesele ma mieć jakąś nietypową formę.
Ślub po amerykańsku - Mój mąż wymarzył sobie takie wesele, jakie pamiętał ze swojego dzieciństwa spędzonego w Stanach Zjednoczonych - mówi Agnieszka Watson z Jaworzna. - To miało być przyjęcie w wielkim namiocie z porozstawianymi dookoła koszami pełnymi kwiatów i napojów - dodaje.
REKLAMA
/25/2012
www.magazynstyle.pl
Dr hab. Katarzyna Popiołek, prof. SWPS
7
Para wynajęła firmę zajmującą się stawianiem ogromnych namiotów. Do tego należało znaleźć specjalną firmę cateringową oraz kogoś, kto odpowiada za udekorowanie całości. W głównym namiocie była sala restauracyjna przygotowana dla stu osób. Dodatkowo firma dołączyła trzy inne mniejsze namioty. W jednym mieścił się barek, w drugim orkiestra i miejsce do tańczenia, wreszcie w trzecim znajdowała się kuchnia. Pozostało podłączyć prąd, ciężarówkami dowieźć lodówki oraz część jedzenia. Reszta była przygotowywana na miejscu. - Mieliśmy bardzo wykwintne menu i wszystko doskonale przygotowane. Szczerze mówiąc ta organizacja przerosła moje najśmielsze oczekiwania - wspomina Agnieszka Watson. - Goście byli trochę zaskoczeni taką formą przyjęcia. Na początku zadawali pytania, szczególnie o sprawy organizacyjne. Ale jak już wszystko obejrzeli to mogliśmy się bawić - śmieje się jej mąż. - Wesele kosztowało nas około siedemdziesięciu tysięcy złotych. Zakładaliśmy trochę mniej, jednak ostatecznie tyle to wyszło - dodają.
REKLAMA
8
/25/2012
www.magazynstyle.pl
Weselny biznes Firmy zajmujące się przygotowywaniem różnego rodzaju uroczystości są w stanie spełnić każde życzenie klienta. Usługi w tej branży proponują także ślubni konsultanci. Są w Polsce coraz bardziej popularni. - Działamy na terenie całego kraju - mówi Marek Bala, właściciel firmy „La perle”, od kilkunastu lat zajmujący się tą branżą. - Proponujemy kompleksową organizację oraz obsługę ślubów i przyjęć weselnych, począwszy od wyboru miejsca, oprawy muzycznej, dekoracji i scenografii, poprzez fotografów, konsultacje stylistów, wizażystów, pomoc w doborze menu, aż po porady związane z zarządzaniem budżetem ślubnym oraz doradztwo w zakresie formalności cywilno-prawnych - wyjaśnia. Firma dodatkowo proponuje szkolenia z savoirvivre'u i etykiety ślubnej. - Taki szkoleniowiec wyjaśnia kogo najpierw należy powitać, jak podaje się dłoń, jakie są zasady roz-
mieszczania gości, w jakiej formie ma być zaproszenie. To sprawy przydatne także w życiu codziennym - mówi Marek Bala. Koszt związany z zaangażowaniem firmy wedding plannerskiej to kwota od 5000 do 10 000 złotych. - Zakładając, że na ślub przeznacza się w granicach 50 000 lub 60 000 złotych ten koszt klient jest w stanie zaoszczędzić dzięki moim zniżkom i negocjacjom z podwykonawcami - wyjaśnia Marek Bala. - Nasza firma zajmuje się dekorowaniem wesel - mówi Dorota Don-Ratajska, która z Anną Don prowadzi firmę „Patykwia” w Tychach. - Uważam, że z powodzeniem wprowadzamy nowe spojrzenie na tę dziedzinę. Dla nas najważniejsze
Ślub w obiektywie są świeże kwiaty i spójność stylistyczna uroczystości - dodaje. Firma zajmuje się przede wszystkim dekoracjami ślubnymi, chociaż obsługuje także duże imprezy firmowe i eventy. - Realizujemy głównie nietypowe zamówienia. Kiedyś młoda para za motyw przewodni wesela wybrała zieloną żabę. Ku zaskoczeniu gości uszyte z materiału żaby pojawiły się na weselnych stołach, a w dekoracjach wykorzystałyśmy wodę, rzęsę wodną, zatopione kwiaty, tatarak i kamienie - wspomina Dorota Don-Ratajska. - Projektując dekoracje na wesela dbamy o to, aby spełnić oczekiwania nowożeńców oraz aby ich goście zapamiętali przyjęcie jako niezwykłe i niepowtarzalne - dodaje. Udekorowanie sali weselnej na około sto osób to koszt od 4000 złotych w górę. W tym przypadku zachętą dla klientów na pewno jest fakt, że prace firmy „Patykwia” są nagradzane oraz pokazywane w wielu czasopismach ślubnych i florystycznych. To ważne, bo przecież na każdej uroczystości ślubnej nad zachowaniem na dłużej wyjątkowych dekoracji i cudownych wspomnień pracuje fotograf.
Istnieją pewne kanony, według których fotografuje się śluby. Dotyczą one na przykład zdjęć podczas ceremonii w kościele, czy stałych elementów zabawy weselnej, takich jak pierwszy taniec lub krojenie tortu. Jednak możliwości przygotowania oryginalnej fotograficznej pamiątki dla młodej pary jest wiele. Szczególnie, że z uroczystością weselną często wiążą się określone tradycje. - Na Śląsku istnieje na przykład zwyczaj związany z wykupieniem panny młodej od przyszłego teścia - mówi Michał Malordy, właściciel agencji fotograficznej „Foto 29.pl”. - Bardzo szczególnym i wzruszającym momentem jest błogosławieństwo udzielane młodej parze przez rodziców. Emocje towarzyszące tym chwilom nie mogą umknąć migawce aparatu fotograficznego - dodaje bytomski fotograf. Jednak to, co najbardziej wyróżnia i sprawia, że zdjęcia są jedyne w swoim rodzaju, to sesja plenerowa przygotowywana często nie w dniu ślubu, a w zupełnie innym terminie. - Rozmawiam z klientami o tym, jakie są ich zainteresowania, gdzie czują się dobrze, w jakim otoczeniu taką sesję chcieliby mieć, które miejsca są im szczególnie bliskie. Umiejętność wprowadzenia pary w klimat, w którym czuje się komfor-
model Odbyt Szczura | www.hadrys.pl Obrączki projektu Adama Hadrysia wykonane są z myślą o wymagających klientach a do ich stworzenia służy złotnikowi 18-karatowe złoto, tytan oraz brylanty, szafiry i rubiny.
towo i naturalnie często decyduje o udanej sesji fotograficznej - tłumaczy Michał Malordy. - Fotografowałem pary w scenerii zabytkowej elektrociepłowni, czy też w scenerii ruin poprzemysłowych, w zajezdni w otoczeniu starych składów tramwajowych, w lotniczych hangarach, na trybunach i w tunelach Stadionu Śląskiego. Staram się aranżować sesje plenerowe tak, aby sprawiały parom frajdę - dodaje. - Zadaniem dobrego fotografa jest uchwycenie tego, czego nie dostrzeże nikt inny, wszystkich nieśmiałych spojrzeń, spontanicznych uśmiechów czy powstrzymywanych łez. Trzeba to uchwycić za pomocą pojedynczych kadrów, a następnie zamknąć je w jedną spójną historię
REKLAMA
/25/2012
www.magazynstyle.pl
Dr hab. Katarzyna Popiołek, prof. SWPS
9
- mówi Wojtek Długosz właściciel agencji fotograficzno-filmowej Fabryka Kreatywna w Bytomiu. - Sugeruję klientom proste, aczkolwiek wysublimowane kadry. Te nigdy z mody nie wyjdą. Czasem jako tło wystarczy prosta ściana supermarketu albo kwitnący nieopodal sad - dodaje fotograf. Konkurencja na rynku fotografów ślubnych jest bardzo duża. Różny jest także poziom świadczonych przez nich usług. - Jeżeli ktoś zajmuje się tą branżą profesjonalnie, to jest świadomy odpowiedzialności, jaką na siebie bierze - mówi Michał Malordy. - Niestety z tym bywa różnie. Na przykład niektórym zdarza się nie wiedzieć, że aby fotografować w kościele, powinno się przejść krótki kurs i mieć odpowiednie zaświadczenie, gdyż tego wymagają przepisy ustanowione przez kurię - dodaje. Tak jak różny jest poziom usług fotograficznych, tak różny jest także zakres cenowy. Przeciętnie na całodzienną obsługę fotograficzną młoda para musi założyć budżet od 2000 do 4000 złotych. Oprócz fotoreportażu nowożeńcy chętnie zamawiają także filmowanie swojej uroczystości. W ciągu ostatnich kilku lat zmieniły się trendy z tym związane. Kilkugodzinne niegdyś tasiemce są coraz mniej popularne. Teraz kręci się filmy krótkie, które cechuje wysoka jakość zdjęć, montażu i dźwięku. - Coraz bardziej popularne są maksymalnie skondensowane, kilkuminutowe filmy. Może dlatego, że wtedy często można do nich wracać i bez większego problemu, dzięki internetowi, pokazać je znajomym na całym świecie - wyjaśnia Wojciech Długosz. To oczywiste, że pamiątką z tak ważnej chwili każdy chce się przecież pochwalić, niezależnie od
realizacja pracowni florystycznej www.patykwia.pl
model sabotage | www.hadrys.pl Dla Kreatora Form Złotniczych, Adama Hadrysia obrączki ślubne to wyrób najważniejszy, stanowiący jego znak firmowy i kwintesencję pracy twórczej, toteż narzeczeni poszukujący obrączek wyjątkowych, powinni koniecznie poznać jego twórczość.
tego czy brał ślub w kraju czy za granicą. Często zdarza się, że mieszkający na stałe w innych krajach Polacy decydują się na ślub w ojczyźnie. I to wcale nie ze względu na kwestie finansowe.
W Polsce czy na emigracji? - Jesteśmy bardzo przywiązani do polskiej tradycji, chcemy mieć ślub w kościele i wesele zupełnie tak, jakbyśmy w Polsce mieszkali na co dzień - mówi Wojciech Ogłodek, mieszkający ze swoją przyszłą żoną w Derby w Wielkiej Brytanii. - Tutaj jesteśmy głównie po to, żeby zadbać o nasze warunki finansowe, nic więcej - dodaje.
menty może pobrać ktoś ze znajomych i przesłać pocztą. Z kolei spisany wcześniej przedmałżeński protokół wysyła się z Anglii do miejsca, w którym będzie odbywał się ślub. - Na zapowiedzi też nie musimy dawać, bo nas obowiązuje prawo angielskie, czyli zgoda proboszcza parafii na zawarcie małżeństwa, a taką zgodę już dostaliśmy - tłumaczy Wojciech Ogłodek. Sprawy związane z organizacją wesela Wojciech i Agnieszka załatwili dość szybko. Może dlatego, że zdecydowali się zminimalizować koszty jak tylko to możliwe. - Z niczym nie przesadzaliśmy. Zrezygnowaliśmy z orkiestry na rzecz DJ-a, z limuzyny na rzecz mercedesa znajomego, no i sami wszystko organizujemy - mówi Wojciech Ogłodek. W zasadzie większość spraw udało się załatwić telefonicznie. W ten sposób przeprowadzili rozmowę z proboszczem, zarezerwowali DJ-a i salę w restauracji. Do Polski przylecieli na trzy dni wpłacić zaliczki, wybrać obrączki, zamówić fotografa i przymierzyć garnitur oraz suknię ślubną. - Tempo załatwiania było bardzo intensywne, to prawda. Ja nawet nie pamiętam, gdzie zamówiliśmy tort. Na szczęście pamięta to Agnieszka - śmieje się Wojtek.
- Chcemy, żeby wszystko było zgodnie z tradycją, w jakiej wychowali nas rodzice - uzupełnia jego narzeczona Agnieszka Olbińska. - Poza tym sprowadzenie tutaj gości byłoby skomplikowane. A nam zależy, żeby najbliższa rodzina mogła uczestniczyć w tak ważnym dla nas dniu - dodaje.
Wesele zaplanowane dla pięćdziesięciu osób będzie ich kosztowało w granicach 25 000 złotych. W tej cenie wliczony jest także hotel dla gości, ponieważ przyjedzie rodzina z innej części kraju. - Nam przede wszystkim chodzi o to, żeby wszyscy dobrze się bawili i żeby niczego nie zabrakło. Nie mamy zamiaru przesadzać z czymkolwiek - dodaje Agnieszka Olbińska.
Okazuje się, że ze strony formalnej nie ma wielkich trudności, aby mieszkając w Wielkiej Brytanii zawrzeć małżeństwo w Polsce. Nauki przedślubne odbywają się w polskim kościele katolickim. Akt chrztu obojga oraz inne wymagane doku-
Uroczystość weselną można przygotować z wielką pompą lub skromnie. Niezależnie od formy, jaką każdy chce uświetnić owo szczególne wydarzenie, na pewno jest ono ważnym etapem w życiu każdego, kto podejmuje taką decyzję. - Zważywszy na etapy rozwoju związku, podjęcie przez partnerów decyzji o ślubie należy traktować jako wspólny sukces obu stron, wręcz przełomowy punkt w ich wspólnym życiu - mówi psycholog Agata Stanusz. - Często jest ono dowodem dojrzałości psychicznej i społecznej kobiety i mężczyzny. Jest to moment przejścia na bardziej zaawansowany etap w związku, który wymaga od partnerów zmiany perspektywy z „ja” na „my” - dodaje. Małżeństwo to tylko jedna z wielu decyzji mających wpływ na dalsze życie, a jednak to właśnie do organizowania wesela przywiązuje się szczególną wagę. Obserwując, jak rozwija się weselny biznes, można wnioskować, że zapotrzebowanie na rynku jest ogromne. Tylko czekać, aż modne w Polsce staną się ekscentryczne śluby pod wodą lub w kosmicznej przestrzeni. Problem w tym, że sakramentalne TAK stanie się jeszcze droższe.
miejsca i ludzie
Śląskie wynalazki
się gorszy od Was i chce was mu, bo ma nadzieję, że wtedy odobnie zazdrości Wam tego, co zasłużyliście, by mieć aż tyle przez niego w stan niepokoju tu, nie mieli siły i ochoty na nięciami. Być może ma do Was w ten ukryty sposób. Na pewno nonimy chce zyskać władzę nad szelką kontrolą. To on będzie li wam na dobry humor czy też ec otaczającego was świata, czy
ób działa, by osiągnąć swe cele. w niepewności. On nie podaje ie ma, a zmyślone mogą być nym płaszczu mógłby okazać się itp. On więc tylko insynuuje, epewności. Podsycane ciekawośnie? Nasz autor zaciera ręce na ata, proszę - już jej nie będzie tak nkoś, no, no, jeden liścik i małńka mydlana. Sławna? - to niech dzie jej tak dobrze”.
wając swe żądło pod zasłoną , trafia celnie, a ponieważ jest owodnić mu fałszu. Zamiast zam, co napisał nasz popychany l, pomyślmy z satysfakcją, że oto ć, i na przekór jego chęciom częściem. Anonim traktujmy jak i iść dalej, nie poświęcając mu
tekst: Anna Cichowska, foto: Magdalena Owczarek, materiały prasowe DCD
Inteligentne czujniki, które sterują ruchem drogowym wykorzystując pole magnetyczne Ziemi, udoskonalone przyciski sensorowe, z których korzystają piesi na skrzyżowaniach czy wreszcie najsz ybszy na świecie mikroprocesor o unikalnym kodzie źródłowym - to nie nowinki naukowe z Doliny Krzemowej, lecz najnowsze projekty śląskich inżynierów. O licenc ję na ich rewolucyjne technologie zabiegają wielkie światowe koncerny.
Mikroprocesor firmy DCD
rzy anonimów to ludzie ulepieni nas czasami nie drażni cudza odzenie? Czy nie rzucamy jakiejś jamy małej szpileczki, by komuś by nie wypadł zbyt korzystnie korci nas czasem chęć umniejy nie wyrastali zbytnio powyżej ast te okropne zapędy, żeby nie mi strasznymi autorami anonidajmy się dręczyć! Są toksyczni także, zapewniam, bardzo nie-
To za sprawą trzech bytomskich inżynierów mikroprocesor DQ80251 wzbudził sensację w całym świecie elektroniki. Jacek Hanke, Tomasz Krzyżak i Piotr Kandora w laboratoriach swojej firmy Digital Core Design, mieszczącej się w Bytomiu przy ulicy Wrocławskiej, zaprojektowali procesor ponad pięćdziesiąt razy wydajniejszy od dotychczasowych. - Ten procesor jest najszybszy na świecie w swojej klasie. Osiągnęliśmy taki sukces dlatego, że tym razem inaczej podeszliśmy do tematu, niestandardowo - mówi Jacek Hanke, prezes bytomskiej firmy. - Wpadliśmy na pomysł, którego żaden z konstruktorów na świecie do tej pory nie rozpatrywał - dodaje Piotr Kandora. - To nie tak, że nagle coś się pojawiło i jest gotowe. To efekt pracy ostatnich kilkunastu lat - uzupełnia Tomasz Krzyżak. Informatycy wspólnie zdobywali wiedzę na Politechnice Śląskiej na Wydziale Automatyki, Elektroniki i Informatyki. Studiowali projektowanie specjalizowanych układów scalonych. - Jeszcze podczas studiów mówiono nam, że to przyszłościowa dziedzina nauki, ale jak na tamte czasy to nie w Polsce. A my nie chcieliśmy wyjeżdżać - wspomina Ja-
14
/25/2012
www.magazynstyle.pl
PAWEŁ KASPEREK DEMONSTRUJE udoskonalone przez siebie sensorowe przyciski zmieniające światła dla pieszych
li my było trochę inaczej - mówi Tomasz Krzyżak. - Na początku byli my dokładnie wery kowani. Amerykanie, z którymi chcieli my współpracować, nie wierzyli, e w Polsce mogą powstawać takie procesory - wyjaśnia Piotr Kandora. - A teraz dzięki DQ80251 wyprzedzili my wiatowych rywali o sto procent - dodaje Jacek Hanke.
Procesory bytomskich inżynierów to produkty do zastosowań przemysłowych, dlatego nie znajdziemy ich na półce w sklepie z komputerami. Są za to stosowane w milionach urządzeń, takich jak odtwarzacze multimedialne, telefony komórkowe, karty chipowe, systemy solarne, a nawet inteligentne zabawki. Wykorzystuje się je także w przemyśle zbrojeniowym i w medycynie. - Nasze procesory stosuje się na przykład w pompach insulinowych. To bardzo wa ne, by taka pompa była lekka i pobierała mało energii, bo chory musi mieć mo liwo ć swobodnego przemieszczenia się - tłumaczy Tomasz Krzyżak. - A nasz mikroprocesor przy relatywnie duej wydajno ci ma znikome zapotrzebowanie na energię. I to jest ta podstawowa zaleta – dodaje Piotr Kandora.
cek Hanke. Dlatego dwanaście lat temu sami założyli firmę, która od początku zajmowała się projektowaniem specjalizowanych układów scalonych. - Zaczynaliśmy na własnych domowych komputerach. Testowaliśmy oprogramowanie, a w zamian za to mogliśmy z niego korzystać. Dopiero po jakimś czasie stać nas było na zakup właściwych licencji – wspomina Tomasz Krzyżak. Bytomianie od samego początku odnosili sukcesy w swojej branży. Wśród firm, które od lat są klientami DCD, są tacy giganci jak Intel, Siemens, Philips, Toyota, Osram, General Electric czy Sagem. - W tej chwili łatwiej dotrzeć z produktem do światowych korporacji. Kiedy zaczyna-
Produkty bytomskich inżynierów są rewolucyjne w branży informatycznej. Ale nie tylko w tej dziedzinie śląscy naukowcy odnoszą międzynarodowe sukcesy. Równie rewolucyjne rozwiązania, tyle że w branży związanej z systemami sterowania ruchem ulicznym, proponuje zabrzanin Paweł Kasperek, który swoje projekty realizuje w założonej przez siebie firmie KSK Developments w Gliwicach. - Obecnie istnieją dwa systemy kontrolowania ilo ci pojazdów na drogach - mówi Paweł Kasperek, także absolwent Wydziału Automatyki, Elektroniki i Informatyki Politechniki Śląskiej. - Jeden z nich to wideodetekcja, czyli rejestrowanie natę enia ruchu drogowego za pomocą kamer. Taki system jest zawodny, poniewa zale y od warunków atmosferycznych. Podczas deszczu, mgły lub nie ycy kamera nie rejestruje wszystkiego - wyjaśnia Kasperek.
Drugi system wykorzystuje odczyt z pętli indukcyjnych za pomocą zatopionych w asfalcie kabli. Kable jednak bardzo łatwo ulegają zniszczeniu, szczególnie podczas upalnego lata. Wtedy urządzenie przestaje działać. - Zaprojektowałem system, który wykorzystuje siły wytwarzane przez pole magnetyczne Ziemi. Nie trzeba przy tym zatrzymywać ruchu, ani przebudowywać skrzyżowań, a montuje się go w kilka minut. Co więcej działa on w każdych warunkach atmosferycznych - dodaje zabrzański inżynier. Jego projekt polega na tym, że w asfalcie na głębokości kilkunastu centymetrów zatapia się bezprzewodowy czujnik umieszczony w puszce zbudowanej ze specjalnego materiału. Czujnik reaguje na każdą zmianę linii pola magnetycznego, którą wywołuje duży metalowy obiekt – w tym przypadku samochód zbliżający się do skrzyżowania. - Im większe gabaryty pojazdu, tym większa odpowiedź czujnika, który w ten sposób zbiera dane o natężeniu ruchu i wysyła je do sterownika. W taki sposób można kierować sygnalizacją świetlną, aby korki na skrzyżowaniach były jak najmniejsze - tłumaczy Kasperek. W puszce oprócz czujnika znajdują się także baterie, których działanie obliczone jest na mniej więcej pięć lat. Potem wystarczy tylko je wymienić. Paweł Kasperek kilka miesięcy temu zwyciężył w konkursie „Pomysł na firmę”, za co otrzymał nagrodę w wysokości 100 tysięcy złotych na realizację swojego pomysłu. Ale „inteligentne skrzyżowania” to nie jedyny projekt Zabrzanina. W KSK Developments produkuje także udoskonalone przez siebie sensorowe przyciski zmieniające światła dla pieszych oraz przygotowuje się do wypuszczenia na rynek specjalnego ledowego wkładu do semafora, dzięki któremu światło w nocy nie będzie oślepiało kierowców. W planach Kasperek ma jeszcze opracowanie systemu parkingowego, który wykorzystując umieszczone w sieci czujniki wskaże kierowcom wolne miejsca parkingowe. Samochodowe nawigacje, które doprowadzą nas na niezakorkowane skrzyżowanie, telefony komórkowe najnowszej generacji, czy palmtopy rodem z Japonii lub Korei ułatwiają nam życie każdego dnia. Korzystając z tych urządzeń warto mieć na uwadze, że być może wykorzystano w nich technologię, która powstała tuż obok nas. Na Śląsku.
/25/2012
www.magazynstyle.pl
Dr hab. Katarzyna Popiołek, prof. SWPS
15
felieton Dr hab. Katarzyna Popiołek, prof. SWPS
Dziekan Wydzialu Zamiejscowego Szkoly Wyzszej Psychologii Spolecznej w Katowicach
Jej zainteresowania naukowe koncentrują się wokół problematyki relacji międzyludzkich w bliskich związkach, sposobów udzielania pomocy i wsparcia, zachowań w sytuacjach kryzysowych. Prowadzi także badania nad percepcją czasu i jej konsekwencjami. Lubi także przekładać wiedzę naukowa na Artystka niezwykle cenionadziałalność ze względu na nieprzeciętny talent język praktyki: prowadzi popularyzatorską i szkoleniową.
Renata Przemyk
muzyczny, niepowtarzalny głos i indywidualność artystyczną. Większość jej płyt uzyskała status złotych. Z wykształcenia jest bohemistką. Urodziła się w Bielsku-Białej, studiowała w Katowicach. Na scenie oficjalnie od 1989 r., kiedy to zdobyła Grand Prix Festiwalu Piosenki Studenckiej w Krakowie. Pierwszą swoją płytę wydała w 1990 r., wraz z zespołem Ya Hozna. poranek przerywa W 1991 ogodny r. rozpoczęła solową karierę. ostry dźwięk telefonu. Pani ZosiaWoolf rzucaMarqueza na bok płukane właśnie jarzyny Lubi Virginię i Yourcenar, ale też Bjork ii podbiega Richarda aparatu. teatru, kompozytorka, czasem aktorka. Galliano.do Fascynatka - Słucham? Marzy o podróży dookoła świata.
ŻYCZLIWY
P
- Czy jest mąż? - pyta obcy głos w słuchawce. - Nie ma, jest w pracy - informuje życzliwie Pani Zosia. tekst: Renata Przemyk foto: Elżbieta Schonfeld - Tak? To niech pani zapyta, gdzie był naprawdę i z kim! - grzmi złowieszczo nieznajomy. Pani Zosia świadoma, jak należy traktować anonimowych donosicieli, nie wdaje się w żadne dyskusje, z trzaskiem odkłada słuchawkę komentując głośno „Jakiś maniak, ot co!” i kieruje się z powrotem w stronę kuchni. Ale dobry nastrój prysł. Nie dlatego, że Pani Zofia nie ufa mężowi. Przykre jest to, że ktoś postanowił zburzyć jej spokój, że chce ją osaczyć, wepchnąć w sieć podejrzeń.
N
Nasz X to ktoś, kto czuje się gorszy od Was i chce was ściągnąć do swego poziomu, bo ma nadzieję, że wtedy poczuje się lepiej. Prawdopodobnie zazdrości Wam tego, co posiadacie, uważa, że nie zasłużyliście, by mieć aż tyle i chce, abyście wprawieni przez niego w stan niepokoju i psychicznego dyskomfortu, nie mieli siły i ochoty na cieszenie się swymi osiągnięciami. Być może ma do Was o coś pretensje i mści się w ten ukryty sposób. Na pewno jednak poprzez te właśnie anonimy chce zyskać władzę nad wami, pozostając poza wszelką kontrolą. To on będzie decydował, czy dziś pozwoli wam na dobry humor czy też nie, czy będziecie ufni wobec otaczającego was świata, czy pełni lęku i podejrzeń.
Sztuka
apisałam kilka piosenek do spektaklu muzycznego o seryjJak przystało na rozsądną kobietę, pani Zofia postanych morderczyniach. temat, podatny na generalinawia przestać zajmowaćCiężki się tym incydentem. Po kilku być chyba przygnębiona. Przeczytałam dniachzowanie. telefonPowinnam jednak powtarza, się, potem znowu i znoowu. tychKiedy kilku kobietach co udało mi się znaleźć. spóźniaSzukałam się dość w piątekwszystko, mąż nieoczekiwanie motywów, podłoże Poczułam się niemal solidnie badałam na obiad, pani psychologiczne. Zofia jest – wbrew swej woli – jak Doktor G, mojazłych ulubiona specjalistka medycyny sądowej, która spięta i pełna przeczuć. Żądło zostało wbite, jad działa. wie wszystko na temat śmierci. I odczułam potrzebę doszukania się (nomen omen) elementów ludzkich w całej tej sprawie. Finałowa Pan wyszła Stanisław wolno wraca z pracy rozkoszując słopieśń mi raczej wesoła, niemal biesiadna. Tak bardzosię chcianecznym dniem. W bramie domu przystaje przy skrzynce na łam, żeby widz po obejrzeniu sztuki nie wyszedł z teatru z przekolisty i w nastroju radosnego oczekiwania na wieści od naniem, że wszystko wie, że to oczywiste, że zabijanie jest złe i już. znajomych sięga po białą kopertę. Ze zdziwieniem czyta, co Wcześniej napisane utwory i te wzięte od Waitsa i Cave’a też miały następuje: „Czy Pan wie, że Pańska żona spotyka się z pewjątrzyć raczej i budzić wątpliwości potencjalnych sędziów. Miały ponym przystojnym i majętnym panem. Proszę zainteresować ruszać, rozśmieszać i prowokować. Nie chodzi o to, żeby usprawiesię tą sprawą, póki nie jest za późno. Nieznany Panu życzliwy dliwiać Czubirkową, bo ten jej z którego głową podróżowała X”. No tak - mruczy dofacet, siebie Pan Stanisław - jakiś potem ulubioną trasą kolejową Bratysława-Trnawa, przez dwadziepoczątkujący i mało doświadczony ten autorzyna. Gdzie ścia lat ją dręczył i katował, czy Aileen Wuornos, tirówkę z Florydy, klasyczne „uprzejmie donoszę”. Nie tracąc kontenansu zwija co trudnei wciska dzieciństwo i nie trafiała napodobny eleganckich listmiała w trąbkę w kieszeń. Drugi, listmężczyzn. wywołuje Chodzi o granice. O trzeci to, w którym momencie złoczuje staje się tyle zniecierpliwienie, irytację. Pan Staś się na trochę mniejże szczęśliwy niż był Iprzedtem. pocztowa duże, nie daje się wybaczyć. czy to prawoSkrzynka musi nam tę granicę się przestaje Wkojarzyć się z zabijanie miłą niespodzianką, wyznaczać. wielu kulturach jest dopuszczalne staje w jakichś przedmiotem budzącym albo napięcie. I ta myśl,czy odpychana szczególnych okolicznościach wręcz wskazane konieczne powracająca: dymu bez ognia, w jest każdej -ale kiedy szwanku doznał„Nie honorma rodziny na przykład. Biblia pełplotce źdźbło na krwi jest i dopiero podprawdy”. koniec jest to krew przelana za zbawienie. Kodeksy karne w różnych krajach przewidują za te same przestępPani Zofio, Panie Stanisławie - stop! Państwa reakcje stwa różne kary. W XV wieku według kodeksu watykańskiego za świadczą o tym, że połknęliście obrzydliwy haczyk rzucony zabójstwo można było dostać siedem lat a za seks analny dziesięć. z rozmachem przez „życzliwego”, który ciągnie was teraz na W Chinach w XXI wieku dostaje się czapę za niepłacenie podatków. wędce dokładnie tam, gdzie zamierzył. Zamiast się mu Czy łatwiej byłoby zabić, gdyby człowiekzastanówcie wiedział, że uniknie kary? poddawać i szukać dziury w całym, się, dlaczego Achce co z on „prawem moralnym” Kanta? postawić was w tej właśnie trudnej sytuacji. Chodzi też o szczęście i o to wszystko, co je daje. O to, że wszyscy tak bardzo go chcemy. I o to, jak trudno czasem w pogoni za nim odróżnić dobro od zła. Zawsze inni wiedzą to lepiej. O zabijanie w sobie ludzkich odruchów. O relatywizm, który jest ludzki tak bardzo jak abstrakcyjne myślenie.
www.swps.pl
ul. Kossutha 9; 40-844 Katowice
Dr hab. Katarzyna Popiołek, prof. SWPS
Przyjrzyjmy się, w jaki sposób działa, by osiągnąć swe cele. Przede wszystkim trzyma w niepewności. On nie podaje Czasem chodzi o to, co jest normą i kto jest normalny. A zawsze chościsłych faktów, bo ich nie ma, a zmyślone mogą być dzi o (nie)dostosowanie sięzielonym do przepisów. W zależności tego, jakie się nietrafione. Brunet w płaszczu mógłbyodokazać obowiązują w danej religii, w danym kraju czy momencie historii. nie kochankiem a bratem itp. On więc tylko insynuuje, O sugeruje, zbrodnię i karę. O definicję i adekwatność kary. ciekawoO okoliczzasiewa ziarno zbrodni niepewności. Podsycane ności sprawiedliwych sędziów za zaciera grzechy. ręce I sztukę ściąłagodzące, i wyobraźnią a nuż urośnie? Naszi żal autor na odnalezienia w realiach, w jakich proszę przyszło- już namjej egzystować samą myślsię o tym „Taka bogata, nie będziei protak wesoło.„względnie” Jaki szczęśliwy żonkoś, no, no, jeden liścik i małwadzenie szczęśliwego życia. żeńska idylla pęknie jak bańka mydlana. Sławna? - to niech siębędę trochę pomartwi, nie będzie jej tak dobrze”. Nie podkreślać, że kobiety stanowią około pięć procent seryjnych
morderców, bo to akurat nie ma w tym momencie większego znaczenia. Działając z ukrycia, ukrywając swe żądło pod zasłoną troskliwości i współczucia, trafia celnie, a ponieważ jest Już po premierze. Były owacje na stojąco, długie oklaski i ukłony. nieuchwytny, nie można udowodnić mu fałszu. Zamiast zaCztery urocze panie były sowicie nagradzane za swoje sceniczne stanawiać się więc nad tym, co napisał nasz popychany zbrodnie, a charakterystyczny błysk w oczach pozostał im jeszcze na zawiścią i złością dręczyciel, pomyślmy z satysfakcją, że oto popremierowym bankiecie. Aniołki Talarczyka poszłyby zabić jeszcze jest nam czego zazdrościć, i na przekór jego chęciom - to było jasne! I żeby jeszcze było jasne feministyczny tekst finałocieszmy się dalej naszym szczęściem. Anonim traktujmy jak wej piosenki napisał reżyser! pył, który trzeba strzepnąć i iść dalej, nie poświęcając mu więcej uwagi. A ja wróciłam do domu śmiertelnie zmęczona i uświadomiłam sobie, myślmy jednak, anonimów ulepieni żeNie wydawca mnie zabije,że jakautorzy nie zdążę nic napisaćtowludzie tym miesiącu. z innej gliny niż my. Czy nas czasami nie drażni cudza radość lub nadmierne Czy które nie rzucamy Sztuką jest znaleźć czas napowodzenie? wszystkie rzeczy, chce sięjakiejś zrobić. uszczypliwej uwagi, wbijamy bypodzielić komuś Sztuką jest osiągnąć stannie szczęścia bezmałej ofiar i szpileczki, umieć jeszcze było choćby za dobrze lub by nie wypadł zbyt korzystnie sięnie z innymi dobrym słowem. Sztuką jest napisać dobrą sztuw oczach innych? Czy nie korci nas czasem chęć umniejkę, stworzyć jakiekolwiek dzieło sztuki, które wprowadza odbiorcę szenia naszych bliźnich, by nie wyrastali zbytnio powyżej w stan pobudzenia emocjonalnego, intelektualnego i sprawia, że chce nas? Odganiajmy natychmiast te okropne zapędy, żeby nie mu się myśleć o temacie, ma wątpliwości, jest poruszony i gotowy do stanąć w jednej linii z tymi strasznymi autorami anonirozwoju duchowego. Sztuką jest żyć po swojemu, kiedy to, co daje mów. A tym ostatnim nie dajmy się dręczyć! Są toksyczni nam nietrucizna, budzi uznania sąsiada. Sztuką jest być dla siebie jakszczęście, najgorsza ale także, zapewniam, bardzo niedobrym i umieć to pogodzić z byciem dobrym dla innych. Sztuką jest szczęśliwi. korzystanie z wolności, cieszenie się życiem i nie zabijanie nikogo i niczego. Sztuką jest nie być dla innych sędzią i katem. I całe życie nosić przy sobie kamień i nie rzucić go w nikogo. PS Żeby się dowiedzieć jak trudno zabić mężczyznę, będziecie musieli przyjść na spektakl.
/25/2011
www.magazynstyle.pl
17
w bliskich Prowadzi ukowa na
felieton Dr hab. Katarzyna prof. SWPS Dr hab. Katarzyna Popiołek,Popiołek, prof. SWPS
Dziekan Wydzialu Zamiejscowego Szkoly Wyzszej Spolecznej Psychologii w Spolecznej w Katowicach Dziekan Wydzialu Zamiejscowego Szkoly Wyzszej Psychologii Katowicach
Dr hab. Katarzyna Popiołek, prof. SWPS
Dziekan Zamiejscowego Szkoły Wyższej Psychologii Społecznej w Katowicach Jej zainteresowania naukowe koncentrują się wokół problematyki relacji międzyludzkich w bliskich Jej zainteresowania naukowe koncentrują sięWydziału wokół problematyki relacji międzyludzkich w bliskich pomocy i zachowań wsparcia, zachowań w sytuacjach kryzysowych. związkach,związkach, sposobów sposobów udzielania udzielania pomocy i wsparcia, w sytuacjach kryzysowych. Prowadzi Prowadzi także badania nad czasu percepcją czasu i jej konsekwencjami. Lubi także przekładać wiedzęna naukowa na także badania nad percepcją i jej Lubi także przekładać wiedzę Jej konsekwencjami. zainteresowania naukowe koncentrują się wokółnaukowa problematyki relacji międzyludzkich językprowadzi praktyki:działalność prowadzi działalność popularyzatorską i szkoleniową. język praktyki: popularyzatorską i szkoleniową. w bliskich związkach, sposobów udzielania pomocy i wsparcia, zachowań w sytuacjach kryzysowych.
Prowadzi także badania nad percepcją czasu i jej konsekwencjami. Lubi także przekładać wiedzę naukową na język praktyki: prowadzi działalność popularyzatorską i szkoleniową.
ŻYCZLIWY ŻYCZLIWY
P P z kim przestaje Kto
Nasz to ktoś, sięodgorszy Waswas i chce was ogodny przerywa poranek przerywa ostry dźwięk telefonu. Pani Nasz X to ktoś,X kto czujekto się czuje gorszy Was iod chce ogodny poranek ostry dźwięk telefonu. Pani swego poziomu, bo ma nadzieję, Zosia rzuca na bokwłaśnie płukanejarzyny właśnie jarzyny i podbiega kto czuje się gorszy odrzuca Was i chce was ściągnąć ściągnąć do swegodopoziomu, bo ma nadzieję, że wtedyże wtedy Zosia na bok płukane i podbiega poczuje lepiej. Prawdopodobnie Wam do aparatu. ego poziomu, bo ma nadzieję, że wtedy poczuje się lepiej.się Prawdopodobnie zazdrościzazdrości Wam tego, co tego, co do aparatu. - Słucham? posiadacie, uważa, że nie zasłużyliście, j. Prawdopodobnie zazdrości Wam tego, co - Słucham? posiadacie, uważa, że nie zasłużyliście, by mieć by aż mieć tyle aż tyle - Czyby jest mąż? - pyta głos w słuchawce. i chce, wprawieni abyście wprawieni przez w stan niepokoju aża, że nie zasłużyliście, mieć aż tyleobcy - Czy jest mąż? - pyta obcy głos w słuchawce. i chce, abyście przez niego w niego stan niepokoju patrzyć w tę samą, co my stronę. Może najwyższy czasina coś Wydawałoby się, że trudno o bardziej wyświechtane porzeNie ma, jest w pracy informuje życzliwie Pani Zosia. i psychicznego dyskomfortu, nie mieli siły ochoty na wprawieni przez niego w stan niepokoju - Nie ma, jest w pracy - informuje życzliwie Pani Zosia. i psychicznego dyskomfortu, nie mieli siły i ochoty zrobić, bycieszenie nie zjadłasię nas codzienna monotonia. - niech Tak? niech pani zapyta, był naprawdę swymi osiągnięciami. ma do Was niż ogólnie z kim przestaje, sięi z kim! dyskomfortu, nie mieli siłyTo i używane ochoty na„Kto - kadło Tak? To pani zapyta, gdzie byłgdzie naprawdę itakim z kim! cieszenie się swymi osiągnięciami. Być możeByć mamoże do Was - grzmi złowieszczo nieznajomy. o coś pretensje mści w ten ukrytyNa sposób. Na pewno Tak jednak zwykle z rzeczami oczywistymi bywa, wymi osiągnięciami. Być może ma do Was pewno - staje”. grzmi złowieszczo nieznajomy. o coś pretensje i mści sięi w tensię ukryty sposób. jednak poprzez te właśnie anonimy chce zyskać władzę nad Pani Zosia świadoma, jak należy traktować anonimowych Na pewno i mści się w Pani ten ukryty sposób. Jednak co czerpiemy otoczenia, tylkowładzę jedna nad strote właśnieod anonimy chceto zyskać jednak to, poprzez Zosia świadoma, jak należy przestajemy traktować anonimowych że powtarzając je wielokrotnie myśleć o ich wami, pozostając poza wszelką kontrolą. To on będzie donosicieli, nie wdaje się w żadne dyskusje, z trzaskiem te właśnie anonimy chce zyskać władzę nad wami, pozostając poza wszelką kontrolą. To on będzie donosicieli, nie wdaje się w żadne dyskusje, z trzaskiem na problemu. Druga, nad którą jeszcze rzadziej się zastagłębszym sensie i praktycznych konsekwencjach. Tracimy co!” decydował, czy pozwoli wam na dobry humor odkłada słuchawkę komentując głośno ąc poza wszelką kontrolą. on będzie głośno „Jakiś maniak, co!” decydował, czy dziśsię pozwoli wam na dobry humor czy też czy też odkłada słuchawkę komentując zawiera w dziś pytaniu – jak jesteśmy widziani wrażliwość na To ich bogate znaczenie. Otóż tak„Jakiś jest ot imaniak, w tym ot nawiamy, idobry kieruje się z czy powrotem w stronęAle kuchni. Ale dobry nastrój nie, czy będziecie ufni wobec otaczającego wasczy świata, czy dziś pozwolii przypadku. wam na się humor też kieruje zNikomu powrotem stronętłumaczyć, kuchni. nastrój czy będziecie ufnitych, wobec otaczającego was świata, i nie, oceniani z powodu którzy nas otaczają, w pewnym nie w trzeba żedobry jeśli ktoś wejprysł. Nieże dlatego, że Pani Zofia nie ufa Przykre mężowi.jest Przykre jest pełni lęku i podejrzeń. e ufni wobecprysł. otaczającego was świata, czy Nie dlatego, Pani Zofia nie ufa mężowi. pełni lęku i podejrzeń. sensie nawet nas reprezentują i jesteśmy z nimi utożsamiadzie w ostro pijące grono, to choćby tego nie chciał, niepoże ktoś postanowił zburzyć jejżespokój, chce ją osaczyć, jrzeń. to, że ktośto, postanowił zburzyć jej spokój, chce jążeosaczyć, ni. Zacznijmy od partnera. Tak, tak, małżonków spostrzega strzeżenie sam zacznie nawykać do coraz większych dawek Przyjrzyjmy w jaki sposób by osiągnąć w sieć podejrzeń. wepchnąćwepchnąć w sieć podejrzeń. Przyjrzyjmy się, w jakisię, sposób działa, bydziała, osiągnąć swe cele. swe cele. się jako pewną całość. I nie bez racji, bo razem przychodzą, i skończy na pozycji pijaka. Taka jest prawidłowość, chociaż Przede wszystkim w niepewności. On nie podaje w jaki sposób działa, by osiągnąć swe cele. Przede wszystkim trzyma wtrzyma niepewności. On nie podaje razem wychodzą. „Ci Kowalscy, bardzo ludzie, i tej niektórzy wolą nie widzieć. Jak przystało na rozsądną pani Zofia postaścisłych bo faktów, bo ma, ichtonie ma, ciekawi a zmyślone mogą być m trzyma wJak niepewności. On podaje przystało na nie rozsądną kobietę, kobietę, pani Zofia postaścisłych faktów, ich nie a zmyślone mogą być a Wieczorkowie to beznadziejni nudziarze” – czyż nie słynawia przestać się tym incydentem. nietrafione. w zielonym płaszczu mógłby okazać się , bo ich nienawia ma, aprzestać zmyślone mogą zajmować być okazać się zajmować się tym incydentem. Po kilku Po kilku nietrafione. Brunet wBrunet zielonym płaszczu mógłby szymy często właśnie wypowiedzi? Że to niesprawieMartwimy się, gdy nasze dzieci przebywają wznowu nieodpowiednie takich kochankiem bratem itp. On więc tylko insynuuje, dniach telefon jednak się, potem znowu i znookazać się powtarza, net w zielonym płaszczu mógłby nie kochankiem a bratema itp. On więc tylko insynuuje, dniach telefon jednak powtarza, się, potem i znodliwe? Tosugeruje, zależy. Jeśli potulnie zgadzam się na gburowa-ciekawonimOn towarzystwie. Wiemy bowiem, że „przyklei się” do nich spóźnia się dość zasiewa ziarno niepewności. Podsycane wu. Kiedy w piątek mąż nieoczekiwanie a bratem itp. więc tylko insynuuje, nieoczekiwanie spóźnia się dość sugeruje, zasiewa ziarno niepewności. Podsycane ciekawowu. Kiedy w piątek mąż tość, prymitywne zachowania własnego męża i nie solidnie na obiad, pani Zofia jest – wbrew swej woli – ścią i wyobraźnią a nuż urośnie? Nasz autor zaciera słownictwo tej grupy, sposób spędzania czasu, aspiracje, wa ziarno niepewności. Podsycane ciekawosolidnie na obiad, pani Zofia jest – wbrew swej woli – ścią i wyobraźnią a nuż urośnie? Nasz autor zaciera odcinam ręce na ręce na spięta i jakim pełna złych Żądło zostało wbite,się jadwyraźnie samą o tym „Taka bogata, proszę - już jej nie odmyśl tego, tobogata, nie maproszę co narzekać. Jeśli niezależceleNasz i wartości, hołdują jej uczestnicy. Wpływ rówieą a nuż urośnie? autor zaciera ręce na przeczuć. spięta i pełna złych przeczuć. Żądło zostało wbite, jad samą myśl o tym „Taka - już jej nie będzie takbędzie tak działa. wesoło. Jaki szczęśliwy żonkoś, no, swoim no, jeden liścik i małnie od okoliczności uszczęśliwiam otoczenie niezbyt „Taka bogata, proszęjest - jużważnym jej nie będzie tak śników wyznacznikiem stylu życia. Gdy czyta działa. wesoło. Jaki szczęśliwy żonkoś, no, no, jeden liścik i małżeńska idylla pęknie bańka mydlana. zęśliwy żonkoś, no, jeden liścik Osieckiej, i małpożądanym wpęknie danym towarzystwie partnerem/partnerką, żeńska idylla jak bańkajak mydlana. Sławna? -Sławna? to niech- to niech się no, życiorys Agnieszki od razu widać, że była od PanSławna? Stanisław wolno z pracy rozkoszując słotrochę nie jej tak dobrze”. knie jak bańka mydlana. - to niech Pan Stanisław wolno wraca z wraca pracy rozkoszując się sło- się to się trochęsię pomartwi, będzie jejbędzie tak dobrze”. muszę się liczyćpomartwi, znie tego konsekwencjami. Nikt nie ma wczesnych lat otoczona ludźmi mającymi ambicje twórcze, necznym dniem. W bramie domu przystaje przy skrzynce na rtwi, nie będzie jej tak dobrze”. necznym dniem. W bramie domu przystaje przy skrzynce na obowiązku przyjmować niczego w pakiecie. Męczmy się podejmującymi liczne wyzwania, żyjącymi czymś więcej niż listy i w nastroju radosnego oczekiwania od Działając z ukrycia, ukrywając swe żądło pod zasłoną listy i wdnia nastroju radosnego oczekiwania na wieścinaodwieściwięc Działając z ukrycia, ukrywając swe lub żądło zasłoną z kłopotliwym partnerem sami też pod z podobnymi szarość codziennego. trafia celnie, a ponieważ jest znajomych sięga po białą kopertę. Ze zdziwieniem czyta, co troskliwości i współczucia, ycia, ukrywając swe żądło pod zasłoną współczucia, celnie, a ponieważ jest znajomych sięga po białą kopertę. Ze zdziwieniem czyta, co troskliwości doń, albo też izdobądźmy siętrafia na samodzielność w doborze nieuchwytny, nie można udowodnić mu fałszu.zaZamiast zanastępuje: wie, żeżona Pańska żonasię spotyka spółczucia, następuje: trafia celnie, a ponieważ jest nieuchwytny, nie można udowodnić mu fałszu. Zamiast „Czy Pan„Czy wie, Pan że Pańska spotyka z pew-się z pewtowarzystwa. Co więcej, bardzo często jest tak, że nudząc Czy jednak zadajemy sobie pytanie dotyczące nas samych tym, conasz napisał nasz popychany nym przystojnym izamajętnym panem. Proszę zainteresować e można udowodnić mu fałszu. zainteresować stanawiaćstanawiać się więc się nadwięc tym,nad co napisał popychany nym przystojnym i Zamiast majętnym panem. Proszę się z własnym partnerem, który przez lata związku oddaw tej kwestii? Myśląc o tym, co i od kogo do nas „się przyklesię tą sprawą, póki nie jest za późno. Nieznany Panu życzliwy zawiścią i złością dręczyciel, pomyślmy z satysfakcją, że oto więc nad tym, co napisał nasz popychany się tą sprawą, póki nie jest za późno. Nieznany Panu życzliwy zawiścią i złością dręczyciel, pomyślmy z satysfakcją, że oto lił się nieco odnam naszych upodobań, stanął ja”, trzeba odróżnić grupy do – tych z którymi z różnych - jakiś X”. No tak dwie - że mruczy siebie Pan Stanisław czegozainteresowań zazdrościć, i i na przekór jego chęciom ą dręczyciel, X”. pomyślmy z satysfakcją, oto No tak - mruczy do siebie Pan Stanisław - jakiś jest namjest czego zazdrościć, i na przekór jego chęciom w miejscucieszmy lub popadł w złe nawyki, bądź teżAnonim ciągle traktujmy kłóci przyczyn najczęściej przebywamy i tych, których uważamy Gdzie początkujący i mało doświadczony ten autorzyna. się dalej naszym szczęściem. jak zazdrościć,początkujący i na przekór jego chęciom i mało doświadczony ten autorzyna. Gdzie cieszmy się dalej naszym szczęściem. Anonim traktujmy jak się z nami, prowadzimy go ze sobą do innych, by tam nieco za „swoich”, czyli tzw. grupę odniesienia, z jaką jesteśmy klasyczne „uprzejmie donoszę”. Nie tracąc kontenansu zwija pył, który trzeba strzepnąć i iść dalej, nie poświęcając mu j naszym szczęściem. Anonim traktujmy jak klasyczne „uprzejmie donoszę”. Nie tracąc kontenansu zwija pył, który trzeba strzepnąć i iść dalej, nie poświęcając mu odetchnąć i przerzucić skłonni się identyfikować. Od tej ostatniej więlist trąbkęwi wciska wDrugi, kieszeń. Drugi,czerpiemy podobny list wywołuje więcej uwagi. część naszego ciężaru na otoczea strzepnąć ilist iśćwdalej, nie poświęcając mu trąbkę iw wciska kieszeń. podobny list wywołuje więcej uwagi. nie. To, że stwarzamy w ten sposób towarzyski problem zniecierpliwienie, trzeci iPan irytację. Staś cej, jednakże nasze zachowanie przekonania kształtowane zniecierpliwienie, trzeci irytację. Staś Pan czuje się czuje trochęsię trochę Niejednak, myślmy żeanonimów autorzy przebywania, anonimów to ludzie mniejniewidzialny szczęśliwy niż był przedtem. iNie zakłócamy przyjemność wspólnego małoulepieni są w sposób obie. Działa tuSkrzynka mimowolne myślmy żejednak, autorzy to ludzie ulepieni mniej szczęśliwy niż był przez przedtem. Skrzynka pocztowapocztowa niżniesieni my. nas nie czasami nie drażni cudza z innej przestaje sięniespodzianką, z modelowania, miłą niespodzianką, nak, że autorzy anonimów to ludzie ulepieni obchodzi. Co gliny więcej, pedagogicznym optyminaśladownictwo, a kojarzyć także tzn. przejstaje sięstajenas czasami drażni cudza zsię innej gliny niż my. Czy nas Czy przestaje kojarzyć się z zjawisko miłą radość lub powodzenie? Czy nie jakiejś rzucamy jakiejś przedmiotem budzącym I ta myśl, odpychana czasami niebudzącym drażni cudza ż my. Czy nas przedmiotem napięcie. I ta myśl, odpychana radość uważamy, lub nadmierne powodzenie? Czy nie rzucamy zmem, żenadmierne wizyta taka podziała na nieznośnego mowanie intencji zachowań osób, napięcie. które uważamy za ważne uszczypliwej uwagi, nie wbijamy małej szpileczki, by komuś ale powracająca: „Nie ma dymu bez ognia, w każdej mierne powodzenie? Czy nie rzucamy jakiejś ale ma dymu ognia, więc, w każdej uszczypliwej uwagi, nie wbijamyimałej szpileczki, by komuś współmałżonka terapeutycznie zmieni utrwalone nawyki dla powracająca: nas i znaczące „Nie w naszym życiu. bez Popatrzmy co płynie było za dobrze lub by nie wypadł zbyt korzystnie plotce jest źdźbło prawdy”. agi, nie wbijamy małej szpileczki, by komuś plotce jest źdźbło prawdy”. nie było za dobrze lub by nie wypadł zbyt korzystnie niemal od ręki. Warto zastanowić się, jaki mamy wspólny, nie do nas z otoczenia, do czego jesteśmy przez nie mobioczach Czy innych? Czy nie naschęć czasem chęć umniejbrze lub by lizowani. nie wypadł zbyt korzystnie w oczachwinnych? nie korci naskorci towarzyski „mianownik małżeński” i czasem wyciągnąć z umniejtego jaSprawdźmy, czy podoba się nam nasza wspólna Pani Zofio, Panie Stanisławie stop! Państwa reakcje szenia naszych bliźnich, by nie wyrastali zbytnio h? Czy nie korci nas czasem chęć umniejPani Zofio, Panie Stanisławie - stop! Państwa szenia naszych bliźnich, by nie wyrastali zbytnio powyżej powyżej kieś wnioski. codzienność, do czego nawykliśmy i traktujemy już reakcje jako tzw. obrzydliwy haczyk rzucony świadczą tym, że połknęliście nas? Odganiajmy natychmiast te zapędy, okropneżeby zapędy, bliźnich, by świadczą nie wyrastali zbytnio powyżej obrzydliwy haczyk rzucony o tym, żeopołknęliście nas? Odganiajmy natychmiast te okropne nie żeby nie „normalkę”, która przecież wcale nie musi wyglądać tak jak z rozmachem przez „życzliwego”, którywas ciągnie na jednej liniistrasznymi z tymi strasznymi y natychmiast te okropne zapędy, żeby nie z rozmachem przez „życzliwego”, który ciągnie terazwas na terazstanąć wstanąć jednej wlinii z tymi autorami autorami anoni- anonikwestii „jak nas widzą”, to z którą dotychczas. Może tetryczejemy, usztywniamy się, tracimysię Kolejny Są toksyczni wędce dokładnie tam, gdzie zamierzył. mu A aspekt mów. A tym ostatnim sięgrupa, dręczyć! j linii z tymiwędce strasznymi autorami siędajmy dręczyć! Są toksyczni dokładnie tam, anonigdzie zamierzył. Zamiast Zamiast się mu mów. tym ostatnim nie dajmynie jesteśmy identyfikowani. Popatrzmy na nią w miarę obiekimpet i wrażliwość na otaczające nas piękno, wpadamy jak najgorsza także, zapewniam, bardzo niepoddawać i szukać dziury zastanówcie w całym, zastanówcie się, dlaczego się dręczyć! toksyczni atnim nie dajmy jak najgorsza trucizna, trucizna, ale także,ale zapewniam, bardzo niepoddawać i szukaćSą dziury w całym, się, dlaczego tywnie, posłuchajmy w niedobre pod wpływem gnuśnych znajomych? was w tejtrudnej właśnie trudnej sytuacji. szczęśliwi. też „recenzji” otoczenia, które czasem chceschematy on postawić ucizna, ale także, zapewniam, bardzo nieon postawić was w tej właśnie sytuacji. szczęśliwi. chce nas przed czymś przestrzega. Może niesłusznie, bo czyni O czym z nimi rozmawiamy albo też milczymy, co zyskujemy tak z zazdrości. Jest jednak takie powiedzenie: jeśli jedna w ten sposób, a co tracimy, nie w sensie materialnym rzecz osoba mówi Ci, że masz brzydki płaszcz – to pewnie z zajasna. zdrości, jeśli druga – to może nie zna się na modzie, jeśli jednak mówi to trzecia, to podaruj ten płaszcz wrogowi. A może to my musimy się zmienić, wzbogacić wewnętrznie, Warto tutaj również rozważyć tę zasadę. żeby pojawili się koło nas ludzie, którzy będą nas inspirować,
www.swps.pl www.swps.pl ul. Kossutha 9; 40-844 40-844 Katowice Katowice ul. Kossutha 9; 40-844 Katowice
Dr hab. Katarzyna Popiołek, prof. SWPS
/25/2012
www.magazynstyle.pl
19
odkrywanie Śląska Fragment pocysterskiego kościoła w Rudach
się gorszy od Was i chce was mu, bo ma nadzieję, że wtedy odobnie zazdrości Wam tego, co zasłużyliście, by mieć aż tyle przez niego w stan niepokoju tu, nie mieli siły i ochoty na nięciami. Być może ma do Was w ten ukryty sposób. Na pewno nonimy chce zyskać władzę nad szelką kontrolą. To on będzie li wam na dobry humor czy też ec otaczającego was świata, czy
ób działa, by osiągnąć swe cele. w niepewności. On nie podaje ie ma, a zmyślone mogą być nym płaszczu mógłby okazać się itp. On więc tylko insynuuje, epewności. Podsycane ciekawośnie? Nasz autor zaciera ręce na ata, proszę - już jej nie będzie tak nkoś, no, no, jeden liścik i małńka mydlana. Sławna? - to niech dzie jej tak dobrze”.
wając swe żądło pod zasłoną , trafia celnie, a ponieważ jest owodnić mu fałszu. Zamiast zam, co napisał nasz popychany l, pomyślmy z satysfakcją, że oto ć, i na przekór jego chęciom częściem. Anonim traktujmy jak i iść dalej, nie poświęcając mu
ORA ET LABORA tekst i foto: Edward Wieczorek
W niedzielę po urodzeniu sadzają dziecko na krowę, naśladując przy tym głos kukułki; składają ofiary owym trzem siostrom, które poganie nazywają Clotho, Lachesis i Atropos, aby im użyczały bogactwa. Gdy się odbywa wesele, odprawiają dziwne obrzędy: nie wchodzą do domu przez drzwi, przez które wynosi się umarłego, kroczą po poduszkach i odgryzają kawałek chleba i sera i rzucają przez głowę, aby zawsze żyli w dostatku. Niektórzy wyprawiają w czwartek dziwne rzeczy z jajkami.
klasztoru narożniku Baszta w północnym rzy anonimów to ludzie ulepieni nas czasami nie drażni cudza odzenie? Czy nie rzucamy jakiejś jamy małej szpileczki, by komuś Te opisy obyczajów, panujących w średniowieczu w niektóby nie wypadł zbyt korzystnie rych regionach Górnego Śląska, znalazły się na kartach XIIIkorci nas czasem chęć umniejwiecznej księgi, nazwanej „Katalogiem magii mnicha Rudoly nie wyrastali zbytnio powyżej fa z Rud Wielkich”. Sama księga powstała jako „Summa de ast te okropne zapędy, żeby nie confessionis discretione”, czyli „podręcznik dobrej spowiedzi mi strasznymi autorami anoniśw.” i stanowiła „ściągę” dla spowiedników. Rudolf był cysterdajmy się dręczyć! Są toksyczni sem, członkiem zakonu, który swoją regułę zawarł w króttakże, zapewniam, bardzo niekim zdaniu: Ora et labora (módl się i pracuj). Dla tej reguły – modlitwy i pracy organicznej – w XIII wieku cystersi zostali sprowadzeni do Rud niedaleko Raciborza.
Po najeździe tatarskim w 1241 r. ziemie Śląska były wyludnione, nic zatem dziwnego, że mądry książę opolski Władysław zaoferował zakonnikom z odległego Jędrzejowa dość rozległy teren pod zagospodarowanie. Zyskiwał spokój duszy, kwitnący gospodarczo fragment swego księstwa i gwarancję wyplenienia bałwochwalstwa, o którym wspomina Rudolf.
20
/25/2012
www.magazynstyle.pl
Dziś wiemy, że cystersów w ten zakątek Górnego Śląska sprowadził już ok. 1223 r. ojciec Władysława, książę Kazimierz Opolski, a ich pierwszym locum były okolice Woszczyc. Zalążek cysterskiej działalności na tamtym terenie został zlikwidowany w czasie wspomnianego najazdu tatarskiego w 1241 r. Nieco ponad dziesięć lat później cystersi trafili do Rud. Zakon wywodzi się z reguły benedyktyńskiej. Cystersi sami uprawiali ziemię, hodowali ryby, prowadzili racjonalną gospodarkę leśną, a nawet działalność, którą dziś nazwalibyśmy zalążkiem przemysłu. Osiedlali się najczęściej w terenie dziewiczym, w dolinach rzecznych, po to, by doprowadzić ów teren do rozkwitu. Początek zgromadzeniu dało w 1098 r. dwudziestu benedyktynów, którzy opuścili macierzysty klasztor w Molesmes i wraz z opatem Robertem (kanonizowanym w 1221
Szymborska a Szombierki... XIX w., kiedy kompleks klasztorny i pałac opatów należał do książąt Raciborza i Corvey, oraz po II wojnie światowej. Zniszczenia wojenne na dobrą sprawę usuwane są nadal.
Nagrobek fundatora klasztoru ks. Władysława Opolskiego
r.) przenieśli się do bagnistej, zalesionej doliny w okolicy miejscowości Cistercium we Francji (stąd nazwa zgromadzenia). W 1112 r. do klasztoru w Citeaux wstąpił rycerz Bernard (późniejszy reformator i Doktor Kościoła, święty, główny inicjator II krucjaty), który niedługo potem został opatem i przemienił okolicę w kwitnącą dolinę. Do Polski przybyli cystersi z klasztoru Morimond jeszcze za życia św. Bernarda w 1140 r., sprowadzeni przez Władysława II dla chrystianizacji Rusi. Założyli oni klasztor w Brzeźnicy, czyli dzisiejszym Jędrzejowie. Z niego to właśnie wywodzi się gałąź cystersów rudzkich. Rudy odpowiadały wyglądem i ukształtowaniem terenu cysterskim potrzebom, zaraz więc po osiedleniu się i po założeniu klasztoru przystąpiono do ciężkiej, organicznej pracy. Bracia zbudowali sieć dróg, przy klasztorze i na swych folwarkach założyli sady, ogrody warzywne, pasieki i stawy rybne (do dziś istnieje założony przez nich kompleks stawów „Łężczok”), zbudowali browary, gorzelnie, a w późniejszych czasach także kuźnice żelaza i miedzi. Wielu badaczy uważa ich za prekursorów górnośląskiego przemysłu, mieli bowiem pięć hut żelaza, kuźnicę miedzi, huty szkła, potażarnie, smolarnie, nie mówiąc już o 13 wioskach i folwarkach. Murowany kościół i klasztor w Rudach postawiono na przełomie XIII i XIV wieku, ale zniszczenia w czasie najazdu husytów i kilka pożarów doprowadziły do kompletnej przebudowy zespołu klasztornego w latach 1671-1678. W 1725 r. ukończono barokową Kaplicę Mariacką, a w 1730 r. – pałac opacki. Kolejne przebudowy miały miejsce w poł.
Widok klasztoru na rycinie z 1734 r.
W barokowej Kaplicy Mariackiej znajduje się obraz Matki Bożej z Dzieciątkiem, malowany temperą na lipowej desce, który od niepamiętnych czasów cieszył się szczególną czcią okolicznej ludności. Według miejscowej legendy obraz pochodzi z początku XIII wieku, jednak badania przeprowadzone w czasie prac konserwatorskich w latach 1990-1991 określiły jego pochodzenie na XV wiek i związek ze Śląskiem lub Czechami. Według historyków sztuki obraz jest kopią obrazu „Salus Populi Romani”, wiszącego w bazylice Santa Maria Maggiore w Rzymie. Właśnie przed obrazem Matki Boskiej Rudzkiej modlił się w 1683 r. w drodze pod Wiedeń Jan III Sobieski, a że modlitwy były skuteczne, wie każdy Polak. Wdzięczny król po powrocie spod Wiednia ofiarował podobno dla kościoła w Rudach swój pozłacany triumfalny rydwan, ufundowany przez wiedeńczyków. Przetrwał on w Rudach do I wojny śląskiej (1740-42), kiedy wywiózł go z Rud do swoich dóbr na Pomorzu pułkownik von Kleist. Ów rydwan w drewnianym kościele w Radaczu pełnił do 1945 r. funkcję… ambony. Klasztor w Rudach władze pruskie skasowały w 1810 r. Jego późniejszymi użytkownikami byli landgraf Wilhelm Amadeusz von Hessen-Rothenburg, a potem – do 1945 roku książęta von Hohenlohe-Waldenburg-Schillingfürst. Cały zespół pocysterski poszedł z dymem w styczniu 1945 roku. Pomimo obietnicy złożonej proboszczowi przez oficera Armii Czerwonej, Sowieci podpalili zabudowania klasztorne i kościół. Ten ostatni odbudowano już w 1950 r., na pełną odbudowę zespołu klasztornego trzeba było czekać kolejnych 60 lat. Dziś obiekt pełni rolę Ośrodka Edukacyjno-Formacyjnego Diecezji Gliwickiej i jest jedną z głównych atrakcji krajoznawczych województwa śląskiego. Ponoć nocą, kiedy w klasztorze zapada już cisza, słychać na korytarzu stukot kroków. Czy jest to echo wędrówki jakiegoś mnicha, czy może kogoś z rodziny książąt Raciborza i Corvey? Kto wie…
Rafał Kolano
Po pierwsze, to Pani Szymborska. Czapki z głów! Po drugie, a tak, mają dużo wspólnego, bardzo dużo. Jak mówi sekretarz Pani Wisławy, poeta Michał Rusinek, noblistka indagowana pytaniami, kto wygra któryś z piłkarskich mundiali, miała powiedzieć: „Odkąd Szombierki Bytom wypadły z pierwszej ligi, nie interesuję się futbolem”. To jest odpowiedź! To jest klasa i inteligencja człowieka! Pycha! A udział w tym miał też i Kornel Filipowicz poeta, scenarzysta związany z Panią Wisławą, a prywatnie kibic piłkarski. Dziś może krótko o prawach autorskich. Rozróżniamy prawa autorskie osobiste i majątkowe. Prawa osobiste to, najprościej mówiąc, prawo do „wiązania” dzieła z nazwiskiem twórcy. Prawo to nigdy nie wygasa i jest - z natury rzeczy - niezbywalne, nie można się go zrzec ani przenieść na inną osobę. Prawa majątkowe zaś to substrat prawa korzystania z dzieła np. poprzez udzielenie licencji. Co do zasady autorskie prawa majątkowe trwają: • przez cały czas życia twórcy i 70 lat po jego śmierci, • jeżeli twórca nie jest znany - 70 lat od daty pierwszego rozpowszechnienia utworu. Przedmiotem prawa autorskiego jest każdy przejaw działalności twórczej o indywidualnym charakterze, ustalony w jakiejkolwiek postaci, niezależnie od wartości, przeznaczenia i sposobu wyrażenia (utwór). Utwór jest przedmiotem prawa autorskiego od chwili ustalenia, chociażby miał postać nieukończoną. Ochrona przysługuje twórcy niezależnie od spełnienia jakichkolwiek formalności. Nie korzystają z tej ochrony np. idee i pomysły, chyba że są wyrażone oryginalną formą; urzędowe dokumenty, materiały, znaki i symbole; akty normatywne lub ich urzędowe projekty. A odkąd nie ma Pani Wisławy, w Szombierkach nikt już wierszy nie czyta.
/25/2012
www.magazynstyle.pl
21
ę nos w książk
Czas na Tajne dzienniki!
t Izabela Mikru
Równocześnie ukazało się dopełnienie zwierzeń Białoszewskiego, czyli Człowiek Miron Tadeusza Sobolewskiego (jednego ze stale opisywanych w Tajnym dzienniku przyjaciół). To próba uchwycenia istoty życiopisania Białoszewskiego – w zgrabnych, a często i wspomnieniowo-osobistych esejach Sobolewski łączy klucze do odczytywania twórczości, analizy fragmentów dziennika i relacje ze wspólnych spotkań. Lektura to ciekawa i dobre uzupełnienie monumentalnego diariusza.
22
/25/2012
www.magazynstyle.pl
Prywatne zapiski i zwierzenia zawsze cieszą się uznaniem odbiorców. Stanisław Jędryka (znany m.in. z fantastycznych peerelowskich seriali dla młodzieży) proponuje opowieść autobiograficzną Miłości mojego życia. Mniej tu anegdot z planów filmowych, więcej za to prywatności, wręcz intymnych zapisków. Jędryka sprawia wrażenie, jakby próbował dla samego siebie uporządkować własną egzystencję – a że wychodzi mu to dobrze, może podzielić się z czytelnikami przynajmniej fragmentami biografii.
Nicky Pellegrino w Wakacjach w Italii motyw kierowania własnym życiem przełamuje pewną mroczną tajemnicę. Jak to zwykle w toskanianach bywa, jest tu sporo wina, sporo kojącej atmosfery i sporo pysznego jedzenia. Wątek z gatunku kryminalnych wtapia się w tę lekką opowieść niemal niezauważalnie. Ta autorka dała się już poznać jako bestsellerowa – i tym razem nie zawiedzie, zwłaszcza miłośników tego typu historii z Italią w tle.
Alison Wong odrywa się od utartych schematów i proponuje powieść psychologiczną z mocno akcentowanymi społeczno-politycznymi motywami. W tomie Gdy srebrzy się ziemia problem nacjonalizmu i złego traktowania imigrantów, chociaż uchwycony w realiach nowozelandzkich (a dotyczący Chińczyka) zyskuje wymiar uniwersalny. Namiętność i zbrodnia, miłość i nienawiść to hasła, które tym razem nie zaszufladkują powieści.
Dorośli są jak dzieci – ale o ile maluchy nie przepadają zwykle za przedmiotami ścisłymi, o tyle już w późniejszym wieku, odpowiednio zachęcone, mogą same do nich wrócić. Kolejne publikacje pozwalają rozbudzić ciekawość i zainteresowanie nauką w nietypowy sposób. Chad Orzel, profesor fizyki, pyta Jak nauczyć fizyki swojego psa i tłumaczy najbardziej zawiłe zjawiska i teorie, porównując je do… pomysłów swojego czworonoga. Wiewiórki, króliczki, psie przysmaki i tunele idealnie nadają się do wyjaśniania zasad mechaniki kwantowej. Po dowcipnych dialo-
Jonas Jonasson w Stulatku, który wyskoczył przez okno i zniknął proponuje literackiego potomka Szwejka (i narratora rodem z Paragrafu 22 Hellera). Dowcipna i pełna absurdów powieść wykorzystuje skomplikowane dzieje świata w XX wieku i pokazuje udział w nich skromnego, naiwnego i niewykształconego konstruktora bomb, który właśnie kończy sto lat i znika z domu spokojnej starości. Będzie wesoło…
Polska nie jest już bezpiecznym miejscem. Zwłaszcza dla zielonookich blondynek, które od jakiegoś czasu padają ofiarą seryjnego mordercy, któremu środowisko policyjne nadało przydomek Szósty. Jego tropem podąża inspektor Marcin Langer, stojący na czele Śląskiej Grupy Śledczej. Pomaga mu Alicja Szymczak, której zadaniem jest sporządzenie portretu psychologicznego mordercy. Na szczęście to nie informacja z pierwszych stron gazet, a fabuła kryminału Agnieszki LingasŁoniewskiej pt. Szósty. Autorka takich książek jak „Bez przebaczenia”, „Zakręty losu” czy „Zakład o miłość” jest wrocławianką, a jej znakiem rozpoznawczym są książki łączące sensację z romansem. W „Szóstym” nie jest inaczej. Alicję i Marcina połączy coś więcej niż tylko sprawy zawodowe. Czy inspektor Langer zachowa zimną krew i podejmie grę, w której stawką będzie życie ukochanej?
pozycja specjalna
Już dawno o żadnej książce nie było tak głośno jak o opublikowanym właśnie Tajnym dzienniku Mirona Białoszewskiego. Wydanie tej przeszło dziewięćsetstronicowej pozycji zostało całkiem słusznie określone najważniejszym wydarzeniem literackim 2012 roku i wzbudziło spore zainteresowanie odbiorców. W końcu Białoszewski dał się już poznać jako niezrównany obserwator codzienności, konstruujący ze spostrzeżeń i strzępków zasłyszanych dialogów cały literacki świat. Książka różni się od typowych dzienników pisarzy – nastawieniem na ogląd zwyczajności, poszukiwaniem zachwyceń w tym, co zwykłe i bardzo rozbudowanymi dziennymi zapiskami. W dodatku ujawniona została dopiero teraz, a w trakcie powstawania była skrzętnie ukrywana przed przyjaciółmi – nic w tym dziwnego, skoro to właśnie bliscy Białoszewskiego stanowią podstawowy jej temat. Kwestie modne i wywołujące rezonans społeczny (między innymi wiadomość o homoseksualizmie autora) schodzą nawet w kampanii reklamowej na drugi plan.
gach z psem następują wykłady, odrobinę zaledwie poważniejsze w tonie i odwołujące się do znanych już obrazów. Humanistom się to spodoba.
Izabela Mikrut - Doktorantka na filologii polskiej Uniwersytetu Śląskiego, humorolog, recenzentka. Publikowała m.in. w „Śląsku”, „Toposie”, „Art Papierze” i „Guliwerze”. Od 2009 roku prowadzi własną, codziennie aktualizowaną stronę poświęconą głównie nowościom wydawniczym: tu-czytam.blogspot.com
felieton Dr hab. Katarzyna Popiołek, prof. SWPS
Dziekan Wydzialu Zamiejscowego Szkoly Wyzszej Psychologii Spolecznej w Katowicach
Anna Guzik
Aktorka teatralna i filmowa. Urodzona i wychowana w Katowicach.
Państwową Wyższą Szkołę Teatralną we Wrocławiu. Jej zainteresowania naukowe koncentrują się wokół problematyki relacji Ukończyła międzyludzkich w bliskich Od kryzysowych. 11 lat związana z Teatrem Polskim w Bielsku-Białej, gdzie związkach, sposobów udzielania pomocy i wsparcia, zachowań w sytuacjach Prowadzi obecniewiedzę oglądać ją można także badania nad percepcją czasu i jej konsekwencjami. Lubi także przekładać naukowa naw spektaklach - „Królowa piekności z Leenane”, „Taka fajna dziewczyna jak ty” czy „Hotel Nowy język praktyki: prowadzi działalność popularyzatorską i szkoleniową.
ŻYCZLIWY
P
Świat”. Jej najbardziej znane role filmowo-telewizyjne to tytułowa „Hela w opałach” oraz Żaneta Zięba z serialu „Na Wspólnej”. Lubi: skrajności - góry i morze. Zawrotne tempo i chwile błogiego lenistwa. Niespodzianki, ale tylko te pozytywne. Unika: gotowania. I wrednych ludzi...
FOT. ze spektaklu "Singielka"
ogodny poranek przerywa ostry dźwięk telefonu. Pani Zosia rzuca na bok płukane właśnie jarzyny i podbiega do aparatu. - Słucham? - Wydawało Czy jest mąż? - pyta obcy głos słuchawce. swoje życie w miarę mi się, że jestem osobąwprzeżywająca - świadomie. Nie ma, jest w pracymi - informuje życzliwie Pani Zosia. Wydawało się, że toczy się ono w moim domu, teatrze, - na Tak? Tofilmowym, niech pani zapyta, gdzie był naprawdę i z kim! planie w pociągu i we wszystkich miejscach pośrednich, - ogrzmi którezłowieszczo zahacza mojanieznajomy. codzienność. Wydawało mi się, że do komuniPani świadoma, należy traktować anonimowych kacji Zosia z ludźmi wystarczy jak mi umiejętność prowadzenia konwersacji, donosicieli, nie wdaje się w żadne dyskusje, trzaskiem telefon i adres e-mailowy. Okazało się jednak, że jakośz tak w międzygłośno „Jakiśna maniak, co!”żyodkłada słuchawkę czasie (pewnie wtedy,komentując kiedy siedziałam w teatrze próbachotalbo i łam kieruje się zżyciem) powrotem stronęsię kuchni. Ale dobry nastrój własnym świat w wywrócił do góry nogami i całkowicie prysł. Niedo... dlatego, że Pani Okazało Zofia nie Przykre jest przeniósł INTERNETU. się,ufa że mężowi. to tam istnieję naprawdę to, postanowił zburzyć jej spokój, że chce ją osaczyć, i ażżesięktoś dziwię, że się temu dziwiłam... wepchnąć w sieć podejrzeń. Oto przybliżony przebieg jednego z wielu wywiadów: Jak przystało na rozsądną kobietę, pani Zofia posta- Pani Aniu, rozumiem, że jako rodowita bielszczanka, ma Pani tutaj nawia przestać zajmować się tym incydentem. Po kilku swoje ulubione miejsca? dniach telefon powtarza, się, potem znowu i zno- Ale ja nie jestemjednak bielszczanką... spóźnia się dość wu. Kiedy w piątek mąż nieoczekiwanie - W internecie jest napisane co innego. solidnie nasię obiad, pani Zofia jest – wbrew swej woli – - Urodziłam i wychowałam w Katowicach. spięta pełna złych przeczuć. Żądło zostało wbite, jad - Proszęi Pani, sprawdzałam w kilku źródłach! działa. Faktycznie okazało się, że w dwóch najważniejszych informacyjnych Pan Stanisław wolno wraca z pracy rozkoszując się słoserwisach internetowych jako miejsce mojego urodzenia wymienianecznym dniem. W bramie domu przystaje przy skrzynce na ne jest Bielsko-Biała. Nie żebym miała coś przeciwko temu, w końcu listy i w tu nastroju oczekiwania na wieści od mieszkam i kochamradosnego to miasto, ale jako osoba dosyć skrupulatna, znajomych sięga pozwłaszcza białą kopertę. Ze zdziwieniem co nie lubię bałaganu, we własnym życiorysie. czyta, Napisałam następuje: Pan wie, że Pańska żona spotyka z pewwięc maila z„Czy prośbą o sprostowanie pomyłki. Okazało się się jednak, że ja, Proszę zainteresować nym majętnym panem. Annaprzystojnym Guzik, jestem imało wiarygodnym źródłem jeśli chodzi o wiedzę się sprawą, nie jest Nieznany Panu życzliwy na tą mój temat...póki Nie obyło się za bezpóźno. interwencji mojej agentki, która (na X”. No tak - mruczy siebie Pan jakiś szczęście) potwierdziła mojądotożsamość. Przez Stanisław chwilę byłam- naprawpoczątkujący i mało doświadczony ten autorzyna. Gdzie dę wściekła. Potem ochłonęłam i wyciągnęłam z tej wiedzy naukę klasyczne donoszę”. Nie tracąc zwija - nieważne„uprzejmie kim jesteś, skąd pochodzisz, co sobąkontenansu naprawdę reprezenlist w trąbkę i wciska kieszeń. Drugi, podobny wywołuje tujesz, czy twoi bliscy, w sąsiedzi, współpracownicy cięlist lubią i szanują zniecierpliwienie, trzeci Panżadnego Staś czuje się trochę czy wręcz przeciwnie - to wirytację. sieci nie ma znaczenia. Tu liczy mniej szczęśliwy niż wirtualny był przedtem. Skrzynka się tylko i wyłącznie twój wizerunek. To za kogopocztowa się podajesz stajeMożesz się przestaje z miłą niespodzianką, lub za kogo kojarzyć cię uważają.się Możesz być kim tylko ci się zamarzy. przedmiotem napięcie. ta myśl, odpychana sobie wymyślić budzącym miejsce urodzenia, znak Izodiaku i zainteresowania. ale powracająca: „Nie ma- zniesie dymu wszystko, bez ognia, każdej Internet jest jak kartka papieru ale wwprzeciwieńplotce jest źdźbło prawdy”. stwie do papieru - informacji w nim zawartych nie możesz tak łatwo unicestwić. Nawet po latach odnajdziesz na setnej stronie wyszukiPani Stanisławie - istop! Państwa warki Zofio, bzdurę, Panie która wciąż wisi w sieci kpi sobie z ciebie ireakcje rzekomej obrzydliwy haczyk rzucony świadczą tym, że połknęliście „prawdy” o tobie. W internecie można wyrobić komuś dobrą opinię, zarozmachem przez „życzliwego”, któryStworzyć ciągnie was terazby napo potem jednym kliknięciem ją zniszczyć. gwiazdę, wędce dokładnie tam, gdzie zamierzył. Zamiast mu chwili zrzucić ją z piedestału. Ale co najciekawsze - możnasię stworzyć poddawać i szukać dziury w całym, zastanówcie się, dlaczego samego siebie na nowo. To dopiero możliwość - być lepszym, zdolniejpostawić was w tej właśnie trudnej sytuacji. chce szym,on atrakcyjniejszym, bardziej interesującym. To daje nieograniczone możliwości! Och, już zacieram ręce - kim mogłabym być?... Byłam już dziewczyną z sąsiedztwa, singielką i narzeczoną. A może by teraz zostać wampem?... To nie powinno być takie trudne. Wszyscy teraz gotują, upichćmy więc nową Anię - super Anię, Annę-wampa! Na początek informacja-przynęta, wysłana na jeden z portali plotkarskich (to tam tętni główny nurt życia!), że „przyjaciółka”, lub „bliska osoba z otoczenia aktorki” opowiada, jak bardzo się zmieniłam. Schudłam, wyładniałam (ludziom można wmówić wszystko), ale nie jestem już
Dzicy
www.swps.pl
ul. Kossutha 9; 40-844 Katowice
Dr hab. Katarzyna Popiołek, prof. SWPS
Nasz X to ktoś, kto czuje się gorszy od Was i chce was poziomu,zmieniać bo ma facetów nadzieję, wtedy tąściągnąć samą Aniądo co swego kiedyś. Zaczęłam jak że rękawiczki poczuje się sięstrasznie lepiej. Prawdopodobnie Wam tego,przeco i zrobiłam wyniosła (chociaż zazdrości nie, z tą wyniosłością sadziłam. W końcu chodziże o to, być pożądana aby nie mieć znienawidzoną. posiadacie, uważa, niebyzasłużyliście, aż tyle Choć te dwie sprzeczności, o dziwo, często chodzą w parze). Ludzie i chce, abyście wprawieni przez niego w stan niepokoju myślą - ale plota! A tudyskomfortu, mój następny ruch niewyraźne z jakiei psychicznego nie -mieli siły izdjęcie ochoty na goś intymnego w kafejce (jestemByć oczywiście umówiona na cieszenie sięspotkania swymi osiągnięciami. może ma do Was tęosesję z kolegą gejem i fotografem, opublikowane sąpewno wyłączcoś pretensje i mści się w ten więc ukryty sposób. Na nie zdjęcia, na których wyglądam atrakcyjnie!) następnie pojawiam te właśnie anonimy chce zyskać władzę nad jednak poprzez się na kilku bankietach,poza na każdym z innym partnerem (koniecznie wami, pozostając wszelką kontrolą. To on będzie przystojnym) wyglądam „olśniewająco”. czas na rozbieraną decydował,i czy dziś pozwoli wam naPotem dobry humor czy też sesję magazynie dlaufni panów i serie kontrowersyjnych wypowiedzi nie,wczy będziecie wobec otaczającego was świata, czy o pełni związkach kilka okładek - „Jak ona się zmieniła!”, lęku damsko-męskich, i podejrzeń. wywiad-rzeka, że jestem obecnie kompletnie inna osobą i już! Przyjrzyjmy się, w jaki sposób działa, by osiągnąć swe cele. Uwierzcie mi, to naprawdę jest takie proste. Żenująco i skomPrzede wszystkim trzyma w niepewności. Onproste nie podaje plikowane wymaga sporo zaangażowania ścisłych zarazem, faktów,bobo ich nie ma, a zmyślonezarówno mogą osoby być zainteresowanej, jak i osób postronnych. Po co tomógłby wszystko, zapytacie. okazać się nietrafione. Brunet w zielonym płaszczu No cóż, jest kilka aspektów takich Po pierwsze stworzenie nie kochankiem a bratem itp.działań. On więc tylko insynuuje, określonego wizerunku pomaga gwiazdom,Podsycane szczególnieciekawoaktorom, sugeruje, zasiewa ziarno niepewności. wścią walce o nowe role.aJeśli jest autor „superlaska”, najproi wyobraźnią nużposzukiwana urośnie? Nasz zacierato ręce na ściej znaleźć wśród superlasek. Producenci teżjej kartkują kolorowe samą myślją o tym „Taka bogata, proszę - już nie będzie tak czasopisma i klikają w necie. żonkoś, Jeśli chcesz kategorii pulwesoło. Jaki szczęśliwy no,przeskoczyć no, jeden zliścik i małpeta do kategorii macho jak z kaloryferem na brzuchu, to oprócz pracy żeńska idylla pęknie bańka mydlana. Sławna? - to niech nasię siłowni musisz wykonać prace na temat - jestem innym trochę pomartwi, nieogromną będzie jej tak dobrze”. człowiekiem - i wyryć to dłutem w świadomości widzów. Być może, jeśli będziesz zmiał szczęście, przeskoczysz do żądło innej szuflady. Choć to Działając ukrycia, ukrywając swe pod zasłoną bardzo trudne wi showbiznesie. taki wybór i aktorek na współczucia,Jest trafia celnie,aktorów a ponieważ jest troskliwości rynku, że wszystkie naudowodnić nowe emploimu są już obsadzone. nieuchwytny, niewakaty można fałszu. Zamiast zastanawiać się więc nad tym, co napisał nasz popychany Kolejnym argumentem za tego typu działaniami jest potrzebaże widza, zawiścią i złością dręczyciel, pomyślmy z satysfakcją, oto aby osoby stron gazeti były w jakimś stopniu od niego jest namz pierwszych czego zazdrościć, na przekór jego chęciom „lepsze”. zazdrościć ich bogactwa, urody, talentu, cieszmyChcemy się dalej naszymgwiazdom szczęściem. Anonim traktujmy jak możliwości nawet najbardziej wymyślnych zachcianek, by pył, któryspełniania trzeba strzepnąć i iść dalej, nie poświęcając mu móc trochę na nich ponarzekać i być zbulwersowanymi ich zachowięcej uwagi. waniem... Paradoks? Być może, ale wiem z doświadczenia, że ludzie traktują jak gwiazdy tylko którzy się za te gwiazdy uważają. Nie myślmy jednak, żetych, autorzy anonimów to ludzie ulepieni z innej gliny niż my. Czy nas czasami nie drażni cudza A radość po piątelub przez dziesiąte... Kto chciałbyCzy po raz czytać, nadmierne powodzenie? niedwudziesty rzucamy jakiejś żeuszczypliwej gwiazda jest szczęśliwa Niech się coś dzieje - śluby, uwagi, niei zadowolona? wbijamy małej szpileczki, by komuś rozwody, sikanie pod blokiem, operacje plastyczne, kaprysy, wybrynie było za dobrze lub by nie wypadł zbyt korzystnie ki,waresztowania - to się sprzedaje. Tak było, jest i będzie. Tak jest oczach innych? Czy nie korci nas czasem chęć umniejskonstruowany ten bliźnich, świat. Tylko w tym wszystkim odnaleźć szenia naszych by jak nie się wyrastali zbytnio powyżej i nie zwariować? Jak znaleźć miejscetedla siebie, kiedy gryżeby tego typu nas? Odganiajmy natychmiast okropne zapędy, nie sąstanąć nam obce? w jednej linii z tymi strasznymi autorami anonimów. A tym ostatnim nie dajmy się dręczyć! Są toksyczni Nie nie udało mi się ale na razie znaleźć sposobu bardzo na to wariacjakwiem, najgorsza trucizna, także, zapewniam, nietwo. Wiem tylko, że nie mogę nonszalancko lekceważyć potęgi, jaką szczęśliwi. jest obecnie internet. A będzie jeszcze większą, bo istnieje zapewne morze jego nieodkrytych możliwości. A ja, co tu kryć, jeśli chodzi o te sferę, jestem jeszcze w erze kamienia łupanego i biegam z maczugą po skałach... Więc skoro nie będę zmieniać swojego wizerunku (a na razie się na to nie zanosi, chyba że zwariuję i się zmienię!), to może warto zmienić chociaż podejście do tematu. Może trzeba oswoić tę dżunglę i dla własnego dobra nauczyć się języka dzikich?... Ania chcieć się nauczyć inteeerneeta! Uff!
/25/2012
www.magazynstyle.pl
23
strony na sztukę
h c a k ż ą i s k s w a Co n iąga?
się gorszy od Was i chce was mu, bo ma nadzieję, że wtedy odobnie zazdrości Wam tego, co zasłużyliście, by mieć aż tyle przez niego w stan niepokoju rtu, nie mieli siły i ochoty na nięciami. Być może ma do Was w ten ukryty sposób. Na pewno anonimy chce zyskać władzę nad szelką kontrolą. To on będzie li wam na dobry humor czy też ec otaczającego was świata, czy
poc
Kozłowski tekst: Wojciech Śląskich lei Ko . ch ar : foto
sób działa, by osiągnąć swe cele. w niepewności. On nie podaje nie ma, a zmyślone mogą być nym płaszczu mógłby okazać się itp. On więc tylko insynuuje, epewności. Podsycane ciekawośnie? Nasz autor zaciera ręce na ata, proszę - już jej nie będzie tak nkoś, no, no, jeden liścik i małńka mydlana. Sławna? - to niech dzie jej tak dobrze”.
wając swe żądło pod zasłoną , trafia celnie, a ponieważ jest dowodnić mu fałszu. Zamiast zaym, co napisał nasz popychany l, pomyślmy z satysfakcją, że oto ć, i na przekór jego chęciom częściem. Anonim traktujmy jak ć i iść dalej, nie poświęcając mu
Z czytelnictwem jest źle, będzie jeszcze gorzej – alarmują autorzy, wydawcy i księgarze. Problem w tym, że mogą nie mieć racji. Książki wciąż są przedmiotem naszego pożądania i jesteśmy w stanie zrobić wszystko, by je mieć. Pożyczamy, kopiujemy, a w końcu je kradniemy. Nie chcemy ich tylko kupować! orzy anonimów to ludzie ulepieni
nas czasami nie drażni cudza odzenie? Czy nie rzucamy jakiejś ijamy małej szpileczki, by komuś by nie wypadł zbyt korzystnie korci nas czasem chęć umniejy nie wyrastali zbytnio powyżej ast te okropne zapędy, żeby nie mi strasznymi autorami anonidajmy się dręczyć! Są toksyczni także, zapewniam, bardzo nie-
24
/25/2012
www.magazynstyle.pl
22
grudnia ubiegłego roku Koleje Śląskie wspólnie z katowickim wydawnictwem Sonia Draga zainicjowało akcję „Pociąg do czytania”. Pomysł był prosty. Wydawnictwo dało 1500 książek, Koleje Śląskie zadbały o atrakcyjnie zaprojektowane pudła i w 15 składach na bagażowych półkach pojawiły się jeżdżące biblioteczki. W suPasażerowie stacji pewnie nie przegapili, mie takich „wypożyczalni” jest aż 122. bo wcześniej już książkę spakowali do swoKartony na książki znajdują się jej torby. To jednak nie przyprawia organiprzy drzwiach pociągu. W sumie na zatorów o ból głowy.
skład przypadało około 80 woluminów. Ale to było na początku akcji. - Znaczna część książek została „wypożyczona” przez pasażerów, więc można powiedzieć, że akcja cieszyła się bardzo dużym powodzeniem - z uśmiechem ocenia „Pociąg do czytania” rzecznik Kolei Śląskich, Adam Warzecha.
Trudno ustalić klucz, według którego książek ubywa. Wydawnictwo postawiło bowiem na różnorodność i wśród książek są zarówno kryminały, jak i romanse. Nie wiadomo też, czy teraz „Miłość w Toskanii” ma nową właścicielkę czy właściciela i czy czasem „Drapieżcy” nie zwiększyli poziomu agresji wśród podróżnych.
W sumie do wagonów trafiło 15 tytułów. Jest „Niegrzeczna”, „Cukiereczek”, „Trzeci anioł”, ale też „Ulica potępionych” i „Słodycz zemsty”. - Wybraliśmy książki lekkie, łatwe i przyjemne, czyli takie, które - naszym zdaniem - nadają się do pociągu - wyjaśnia Agnieszka Jedlińska z wydawnictwa Sonia Draga. - Nie chcieliśmy, żeby pasażerowie przegapili stację docelową, ale zależało nam na tym, żeby książki wciągały. Stąd decyzja, że do pociągów trafiła literatura sensacyjna i obyczajowo-kobieca - dodaje.
Biblioteka w pociągu to świetny pomysł. Wprawdzie skłonności pasażerów do rekwirowania książek mogą trochę zniechęcać, ale przecież książki w podróży są już od dawna. I co najważniejsze, wciąż - „Pociąg do czytania” traktujemy jako krążą. kampanię wspierającą czytelnictwo. Chcieliśmy pokazać, że czytać można wszędzie, Kilka lat temu dużą popularnością ciea książka może być doskonałym towarzy- szył się bookcrossing, czyli ruchoma szem podróży - Agnieszka Jedlińska wyja- wirtualna biblioteka, bez regałów i kart śnia, dlaczego wydawnictwo zdecydowało bibliotecznych. Każdy mógł zgłosić punkt się na bezpłatne przekazanie tak pokaźnej wymiany książek, którego lokalizacja bywała nieraz zaskakująca - np. budka teleliczby książek. foniczna. Jeżeli dodatkowo wkleiło się do Dla wydawnictw to także forma pro- książki etykietę i nadało książce numer, mocji. Głośno o tym w różnych me- to za pośrednictwem strony internetowej diach. Skorzystali więc na niej nie tyl- www.bookcrossing.pl można sprawdzać, ko pasażerowie, ale i organizatorzy. gdzie aktualnie książka się znajduje. Jeżeli bookcrossingowa „półka” może znajdować się na stole do ping ponga na placu zabaw przy ul. Hlonda w Mysłowicach, to równie dobrze może być w składzie pociągu. Tym bardziej, że po „Pociąg do czytania” żyje już swoim życiem „wyczerpaniu nakładu” Koleje Śląskie nie i pisze własne scenariusze. 8 lutego do Ko- zamierzają „Pociągu do czytania” odstalei Śląskich nadeszła przesyłka, w której wić na bocznicę. młoda kobieta odesłała „uprowadzoną” z pociągu książkę. Nomen omen o tytule - Myślimy o kontynuacji tej akcji. Kilka „Nikomu ani słowa”! Kobieta wracała do podmiotów już wyraziło zainteresowanie zakładu poprawczego z urlopu. W liście nie współpracą - zapewnia Adam Warzecha. zabrakło też słowa „przepraszam”! Póki co, akcja trwa. Kleptomani wciąż Nie wszystkich stać jednak na taki gest, więc mają szansę na rehabilitację ale organizatorzy akcji przypominają, że i zwrot zagrabionego mienia, czytelnicy w podróżnych bibliotekach można także na spędzenie miłych chwil w podróży, zostawić swoją książkę, której już z ja- a pasjonaci bookcrossingu na założekiegoś powodu nie chcemy. To wzbogaci nie wciąż przemieszczającej się półki z książkami. czytelniczą ofertę.
- Jesteśmy z tej akcji zadowoleni. Ludzie kojarzą nasze książki i być może po przeczytaniu czegoś w pociągu sięgną po nasze inne tytuły - podsumowuje Agnieszka Jedlińska.
REKLAMA
felieton Dr hab. Katarzyna Popiołek, prof. SWPS
Dziekan Wydzialu Zamiejscowego Szkoly Wyzszej Psychologii Spolecznej w Katowicach
Robert Talarczyk
Jej zainteresowania naukowe koncentrują się wokół problematyki relacji międzyludzkich w bliskich związkach, sposobów udzielania pomocy i wsparcia, zachowań w sytuacjach kryzysowych. Prowadzi Aktor. Autor.nad Adaptator. Czechofil. Reżyser. Ślązak. m.in. Nagrody Marszałka także badania percepcją czasu iMarzyciel. jej konsekwencjami. LubiLaureat także przekładać wiedzę naukowa na Województwa Śląskiego dla Młodych Twórców w dziedzinie kultury, Specjalnej Złotej Maski za język praktyki: prowadzi działalność popularyzatorską i szkoleniową.
kreatywność i wszechstronność umiejętności adaptacyjnych, aktorskich i reżyserskich, Nagrody Głównej Festiwalu Polskich Sztuk Współczesnych R@port i dwóch Pereł Sąsiadów, nagród Festiwalu Teatrów Europy Środkowej. Od 2005 dyrektor Teatru Polskiego w Bielsku-Białej. Stale współpracuje też z chorzowskim Teatrem Rozrywki, katowickim Korezem i warszawskim Capitolem. Zrealizował ponad dwadzieścia spektakli teatralnych. Najważniejsze - także dla niego – to: „Cholonek, czyli dobry Pan Bóg z gliny”, „Krzyk według Jacka Kaczmarskiego”, „Kometa czyli ten Nasz X to ktoś, kto czuje się gorszy od Was i chce was ogodny poranek przerywa ostry dźwięk telefonu. Pani okrutny wiek XX wg Nohavicy”’, „Testament Teodora Sixta”, „Żyd”, „Moje drzewko pomarańczowe”. ściągnąć do swego poziomu, bo ma nadzieję, że wtedy Zosia rzuca na bok płukane właśnie jarzyny i podbiega Ostatnie adaptatorsko-autorsko-aktorsko-reżyserskie dokonanie to spektakl poczuje się lepiej. Prawdopodobnie zazdrości Wam tego, co do aparatu. „Mistrz & Małgorzta Story” na scenie bielskiego Teatru Polskiego. - Słucham? posiadacie, uważa, że nie zasłużyliście, by mieć aż tyle Właśnie wydał debiutancką płytę pt. „Słowa”.
ŻYCZLIWY
P
- Czy jest mąż? - pyta obcy głos w słuchawce. - Nie ma, jest w pracy - informuje życzliwie Pani Zosia. - Tak? To niech pani zapyta, gdzie był naprawdę i z kim! - grzmi złowieszczo nieznajomy. Pani Zosia świadoma, jak należy traktować anonimowych donosicieli, nie wdaje się w żadne dyskusje, z trzaskiem odkłada słuchawkę komentując głośno „Jakiś maniak, ot co!” i kieruje się z powrotem w stronę kuchni. Ale dobry nastrój prysł. Nie dlatego, że Pani Zofia nie ufa mężowi. Przykre jest to, że ktoś postanowił zburzyć jej spokój, że chce ją osaczyć, iosna. Wszystko pnie się ku słońcu, rozkwita, wepchnąć w sieć podejrzeń. oszałamia barwami. Wiosna to nadzieja. Wiosna to nowe To porządki i wielkie odkurzanie. Jak przystało na życie. rozsądną kobietę, pani Zofia postaWiosnaprzestać to również czas, w którym nawia zajmować się tymposzukujemy incydentem.dawnych Po kilku dniach telefon jednak się,Otwieramy potem znowu i znosmaków, zapachów i powtarza, wspomnień. szuflady nieoczekiwanie się dość wu. Kiedy w piątek mąż z pamiątkami sprzed lat. Jakieś brulionyspóźnia pełne starych solidnie na obiad, pani Zofiaobok jestzasuszonych – wbrew swej woli – wierszy, rzemyk z bursztynem kwiatów, spięta pełna złych przeczuć. zostało wbite, jad czarne ianalogowe płyty, książki, Żądło no i zdjęcia... działa.
i chce, abyście wprawieni przez niego w stan niepokoju i psychicznego dyskomfortu, nie mieli siły i ochoty na cieszenie się swymi osiągnięciami. Być może ma do Was o coś pretensje i mści się w ten ukryty sposób. Na pewno jednak poprzez te właśnie anonimy chce zyskać władzę nad wami, pozostając poza wszelką kontrolą. To on będzie decydował, czy dziś pozwoli wam na dobry humor czy też nie, czy będziecie ufni wobec otaczającego was świata, czy pełni lęku i podejrzeń.
ALBUM ZE ZDJĘCIAMI
W
Byliśmy tacy młodzi, uśmiechnięci, z nadzieją patrzący Pan Stanisław wolno wraca z pracy rozkoszując się słow obiektyw (jeszcze nie cyfrowego aparatu). Bez zmarsznecznym dniem. W bramie domu przystaje przy skrzynce na czek, z błyskiem w oku i głową pełną planów. Piękne listy i w nastroju radosnego oczekiwania na wieści od zdjęcia pięknych Co z tego zostało? znajomych sięga podwudziestoletnich. białą kopertę. Ze zdziwieniem czyta, co Przygarbione bez pointy, bez następuje: „Czysylwetki, Pan wie, połamane że Pańska życie, żona spotyka się z pewnadziei. Spotykamy czasem znajomych sprzed lat z przenym przystojnym i majętnym panem. Proszę zainteresować rzedzonym włosem, jak u baseta oczami i niesię tą sprawą, póki niesmutnymi jest za późno. Nieznany Panu życzliwy śmiałym uśmiechem błąkającym na Stanisław ustach. Szepczą X”. No tak - mruczy do siebiesię Pan - jakiś początkujący i mało doświadczony tenjużautorzyna. Gdzie coś niewyraźnie o swoich nierealnych planach, ukryklasyczne „uprzejmie donoszę”. Nie tracąc kontenansu zwija wają prawdę o rozwodach, marnej pracy lub jej braku list w trąbkę ina wciska kieszeń. Drugi, podobny list wywołuje i zapraszają piwowdo podrzędnego baru. Tacy byli kiezniecierpliwienie, trzeci irytację. Panżyciem Staś czuje się trochę dyś piękni, a teraz z przetrąconym drepczą krok mniej szczęśliwy niż byłprzyszłość. przedtem. Smutni Skrzynka pocztowa za krokiem w zamgloną ludzi z fotoprzestaje kojarzyć się z miłą niespodzianką, staje się grafii sprzed lat. I nikt nie jest w stanie im pomóc, bo przedmiotem budzącym napięcie. I ta myśl, odpychana sami przestali w siebie wierzyć. Ale spotykam również ale powracająca: „Nie ma dymu bez ognia, w każdej tych, którym się udało. Z niewidzialnymi skrzydłami u raplotce jest źdźbło prawdy”. mion lewitują kilka centymetrów nad ziemią. Zapraszają na sushi do drogiej restauracji, -opowiadają o podróżach Pani Zofio, Panie Stanisławie stop! Państwa reakcje w egzotyczne miejsca, prowadza nieustanne rozmowy teobrzydliwy haczyk rzucony świadczą o tym, że połknęliście dzięki możemy sięciągnie niby przypadkiem zlefoniczne, rozmachem przezktórym „życzliwego”, który was teraz na dowiedzieć o ich kolejnych sukcesach zawodowych i udawędce dokładnie tam, gdzie zamierzył. Zamiast się mu nym życiuirodzinnym. Nawkoniec do bardzo dropoddawać szukać dziury całym, wsiadają zastanówcie się, dlaczego postawić was wlimuzyn tej właśnie trudnej sytuacji. chce gich,on ekskluzywnych i odjeżdżają do posiadłości za miastem. Szczęśliwi ludzie z fotografii sprzed lat. I kto decyduje o tym, po której stronie barykady się znajdziemy? Bóg, przeznaczenie, szczęście, ślepy los?
www.swps.pl
ul. Kossutha 9; 40-844 Katowice
Dr hab. Katarzyna Popiołek, prof. SWPS
My sami? I przede wszystkim co to by znaczy, że „się Przyjrzyjmy się, w jaki sposób działa, osiągnąć swe udacele. ło”? Kasa i dobra praca? Czy mniej kasy,On alenie profesja, Przede wszystkim trzyma w niepewności. podaje która daje satysfakcję. może kochająca rodzina, ścisłych faktów, bo ichA nie ma, a zmyślone mogądziebyć ci, dom, a może to,wazielonym może tamto..? I bądź tu,okazać człowiesię nietrafione. Brunet płaszczu mógłby ku, A tama za oknem nictylko sobieinsynuuje, nie robi nie mądry. kochankiem bratem itp.wiosna On więc ziarno niepewności. ciekawozsugeruje, naszych zasiewa dylematów, tylko rozkwita Podsycane w najlepsze. Przed ścią i wyobraźnią a nuż urośnie? Nasz autorkolejną zaciera stronę. ręce na nami album ze zdjęciami. Przerzucamy myślzdjęcia o tym „Taka - jużBabć, jej niedziadków, będzie tak Asamą na niej tych,bogata, którzyproszę odeszli. wesoło. Jaki szczęśliwy żonkoś, no, no, jeden liścik i małwujków, ciotek. Ale już coraz częściej ojców i matek. żeńska idylla pęknie jak bańka mydlana. Sławna? to Pięknieją w naszych wspomnieniach. Są młodsi odniech nas. się trochę pomartwi, nie będzie jej tak dobrze”. Uśmiechają się szeroko i zapraszają do swojego świata, w którym zasady były czytelne i jasne dla wszystDziałając z ukrycia, ukrywając swe żądło pod zasłoną kich. Istniał dekalog, obiad w niedzielę i czas dla najtroskliwości i współczucia, trafia celnie, a ponieważ jest bliższych. Nie było telefonów komórkowych i tabletów. nieuchwytny, nie można udowodnić mu fałszu. Zamiast zaZamiast stanawiaćnich się były więc komórki nad tym,na co podwórkach napisał nasz familoków popychany izawiścią białe co roku malowane taborety kredensy pełne i złością dręczyciel, pomyślmy zi satysfakcją, że oto kryształów. Piękny świat pięknych ludzi. Marzymy czajest nam czego zazdrościć, i na przekór jego chęciom sem, żeby czasie jakAnonim bohater filmu Wocieszmy się się dalejcofnąć naszymwszczęściem. traktujmy jak ody Allenatrzeba „O północy w iParyżu” zostać na zawsze pył, który strzepnąć iść dalej,i nie poświęcając mu więcej uwagi.przez siebie epoce wśród bliskich ze staw wybranej rych fotografii. A zdjęcia są często wypłowiałe, straciły Nie myślmy jednak, autorzy anonimów to ludzie swoją barwę, mają że pozaginane rogi. Ludzie na ulepieni nich są z innej glinyniż niż ci, my.którzy Czy nas poważniejsi dziśczasami pozują nie do drażni zdjęć, cudza może radość lub powodzenie? Czy nie rzucamy jakiejś dlatego, żenadmierne czasy były cięższe a życie trudniejsze. Ale uszczypliwej uwagi, nie wbijamy małej szpileczki, by komuś również elegancko ubrani, wypozowani, bo przecież nie było za dobrze lub by nie wypadł zbyt korzystnie nie co dzień robiło się zdjęcia, a wyprawa do zakładu w oczach innych? Czy nie korci nas czasem chęć umniejfotograficznego była świętem. szenia naszych bliźnich, by nie wyrastali zbytnio powyżej nas? Odganiajmy natychmiast te okropne zapędy, żeby nie Ptaki za oknem, dzieciaki autorami grają w anonipiłkę. stanąććwierkają w jednej linii z tymi strasznymi Uśmiecham się do siebie sprzed lat. Tamten z albumu, mów. A tym ostatnim nie dajmy się dręczyć! Są toksyczni pełen wiary i ochoty naale życie jestzapewniam, jak ten pierwszy jak najgorsza trucizna, także, bardzowioniesenny dzień. Niewiele wie o życiu. Wszystko przed nim. szczęśliwi. Złe i dobre chwile. Marzenia i plany. Każdy szczyt do zdobycia, ocean do przepłynięcia. Wszystko jest możliwe. Wszystko. Zamykam album i szeroko otwieram okno. Wiosna...
/25/2012
www.magazynstyle.pl
27
na zdrowie
się gorszy od Was i chce was mu, bo ma nadzieję, że wtedy odobnie zazdrości Wam tego, co zasłużyliście, by mieć aż tyle przez niego w stan niepokoju u, nie mieli siły i ochoty na ięciami. Być może ma do Was w ten ukryty sposób. Na pewno nonimy chce zyskać władzę nad zelką kontrolą. To on będzie i wam na dobry humor czy też c otaczającego was świata, czy
ób działa, by osiągnąć swe cele. w niepewności. On nie podaje e ma, a zmyślone mogą być ym płaszczu mógłby okazać się itp. On więc tylko insynuuje, epewności. Podsycane ciekawonie? Nasz autor zaciera ręce na ta, proszę - już jej nie będzie tak koś, no, no, jeden liścik i małka mydlana. Sławna? - to niech zie jej tak dobrze”.
wając swe żądło pod zasłoną trafia celnie, a ponieważ jest owodnić mu fałszu. Zamiast zam, co napisał nasz popychany , pomyślmy z satysfakcją, że oto ć, i na przekór jego chęciom częściem. Anonim traktujmy jak i iść dalej, nie poświęcając mu
rzy anonimów to ludzie ulepieni nas czasami nie drażni cudza dzenie? Czy nie rzucamy jakiejś amy małej szpileczki, by komuś y nie wypadł zbyt korzystnie korci nas czasem chęć umniejnie wyrastali zbytnio powyżej ast te okropne zapędy, żeby nie mi strasznymi autorami anoniajmy się dręczyć! Są toksyczni także, zapewniam, bardzo nie-
28
/25/2012
www.magazynstyle.pl
Wina biodynamiczne Marek Kondrat
Krążąc tu i ówdzie po świecie spotykam wielu oryginałów. Zaliczam do takich Aloisa Lagadera, który puszcza leżakującym winom kantaty Bacha, czy Rafaela Cambrę uporczywie próbującego wyeliminować z procesu wytwarzania wina siarkę. Te ekstrawagancje są przejawem silnego nurtu we współczesnym winiarstwie, propagującego przyjazne dla środowiska zachowania i metody produkcyjne. Dotyczą one zwłaszcza ograniczania stosowania ostrych środków chemicznych przy uprawie winorośli i wykorzystywania naturalnych źródeł energii w winiarniach. Coraz częściej napotykam też na swojej drodze wyznawców nowej religii winiarstwa: biodynamiki. Biodynamika jest ideą nie nową: zasady biodynamicznego rolnictwa sformułował austriacki filozof i mistyk Rudolf Steiner w cyklu wykładów o naprawie rolnictwa, opublikowanych w 1924 r. Nie będę się tu szczegółowo rozpisywał o poglądach Steinera; każdy zainteresowany dwoma kliknięciami znajdzie informacje w Wikipedii. Idea czystości i powrotu do natury, odrzucenia agresywnej współczesnej chemii, dbałości o swoje otoczenie jest mi bliska z racji proekologicznych. Ta bliskość nie oznacza jednak bezrefleksyjności. Jakkolwiek szlachetne i wzniosłe są poglądy biodynamików, to stosowanie ich w winnicy i w winiarni jest bardzo kontrowersyjne i niekonsekwentne. Sceptycznie oceniane są również praktyki w winiarni. Nie używanie stalowych tanków do fermentacji, tradycyjne tłoczenie drewnianymi prasami, stosowanie jedy-
nie naturalnych dro d y, klarowanie (o ile w ogóle jest stosowane) przy u yciu bia ka kurzego, brak ltracji, dają wina bardziej naturalne, ale równie du o bardziej zanieczyszczone mikrobiologicznie, niestabilne i kapry ne. Choć rzeczywi cie niepowtarzalne, to jednak nie automatycznie lepsze. Nierówne jako ciowo nawet w obrębie jednej parceli w jednym roczniku, czę ciej mierne ni doskona e, zawsze jednak e dro sze ni ich nie biodynamiczni rywale. Dlatego ich sprzeda jest wspomagana odpowiednim znaczkiem na etykiecie – o cjalnym certy katem bio. Jest to marketingowo korzystne, bo lokuje te wina w odrębnej kategorii (w domy le: lepszej, ekologicznej). No, ale tego Steiner nie wymy li . Te i inne wątpliwo ci móg bym mno yć. Tylko po co? Ortodoksów nie przekonam. Konsumentów za nie chcę zrazić, bo w sumie, choć ca a ta winna biodynamika wygląda po trosze na dziwactwo, to jednak ca kiem sympatyczne. I do tego nieszkodliwe.
Bielsko-Biała, ul. 11-go Listopada 60-62 - Pasaż pod Orłem, tel. 33 829 32 72 Chorzów, ul. Sienkiewicza 4/5, tel. 32 348 82 60 Gliwice, ul.Zawiszy Czarnego 2/2, tel. 32 270 62 23 Katowice, ul. Plebiscytowa 10, tel. 32 20 20 999 Katowice 2, ul. Chorzowska 50, tel. 32 781 99 97 Rybnik, ul. Wiejska 1c, tel. 32 427 32 85
www.winarium.pl
felieton wiersze
Dr hab. Katarzyna Popiołek, prof. SWPS
Dziekan Wydzialu Zamiejscowego Szkoly Wyzszej Psychologii Spolecznej w Katowicach
Magdalena Piekorz
Jej zainteresowania naukowe koncentrują się wokół problematyki relacji międzyludzkich w bliskich związkach, sposobów udzielania pomocy i wsparcia, zachowań w sytuacjach kryzysowych. Prowadzi Absolwentka reżyserii Wydziały Radia i Telewizji Uniwersytetu także badania nad percepcją czasu i jej konsekwencjami. Lubi także przekładać naukowa na Śląskiegowiedzę w Katowicach. Reżyserka, scenarzystka filmowa i język praktyki: prowadzi działalność popularyzatorską i szkoleniową. teatralna, doktor sztuki filmowej.
ŻYCZLIWY
P
ogodny poranek przerywa ostry dźwięk telefonu. Pani Zosia rzuca na bok płukane właśnie jarzyny i podbiega do aparatu. - Słucham? - Czy jest mąż? - pyta obcy głos w słuchawce. - Nie ma, jest w pracy - informuje życzliwie Pani Zosia. - Tak? To niech pani zapyta, gdzie był naprawdę i z kim! - grzmi złowieszczo nieznajomy. Pani Zosia świadoma, jak należy traktować anonimowych donosicieli, nie wdaje się w żadne dyskusje, z trzaskiem odkłada słuchawkę komentując głośno „Jakiś maniak, ot co!” i kieruje się z powrotem w stronę kuchni. Ale dobry nastrój prysł. Nie dlatego, że Pani Zofia nie ufa mężowi. Przykre jest to, że ktoś postanowił zburzyć jej spokój, że chce ją osaczyć, wepchnąć w sieć podejrzeń.
Autorka filmów dokumentalnych oraz spektakli teatralnych. W 2004 roku jej debiut fabularny - „Pręgi”, otrzymał Złote Lwy na XXIX Festiwalu Polskich Filmów Fabularnych w Gdyni, był też polskim kandydatem do Oscara. W roku 2008 zrealizowała drugi film fabularny: „Senność”, który w Gdyni otrzymał Złotego Klakiera, czyli nagrodę dla najdłużej oklaskiwanego filmu. Nasz X tokuchnię, ktoś, kto czujepsy, sięmorze, gorszy odnaWas i chce was Lubi: włoską musicale, buty obcasach. ściągnąć do zimowej swego pluchy, poziomu, bo ma nadzieję, że wtedy Nie lubi: obłudy, rannego wstawania. poczuje się lepiej. Prawdopodobnie zazdrości Wam tego, co Wierzy: w miłość do grobowej deski. posiadacie, że upór nie dzieci zasłużyliście, by mieć Ulubione motto:uważa, „Podziwiam w niekończących się aż tyle próbach (E. Lewandowska) i chce,wstawania”. abyście wprawieni przez niego w stan niepokoju
i psychicznego dyskomfortu, nie mieli siły i ochoty na cieszenie się swymi osiągnięciami. Być może ma do Was o coś pretensje i mści się w ten ukryty sposób. Na pewno jednak poprzez te właśnie anonimy chce zyskać władzę nad wami, pozostając poza wszelką kontrolą. To on będzie decydował, czy dziś pozwoli wam na dobry humor czy też nie, czy będziecie ufni wobec otaczającego was świata, czy pełni lęku i podejrzeń.
z cyklu: „ZWINIĘTA W KŁĘBEK” z cyklu „ Odbłyski”
Przyjrzyjmy się, w jaki sposób działa, by osiągnąć swe cele. Przede wszystkim trzyma niepewności. On nie podaje zwinięta wwkłębek Starość Jak przystało na rozsądną kobietę, pani Zofia postaścisłych faktów, bo ich nie ma, a zmyślone mogą być Pierwsza nawia przestać się tym incydentem. Po kilkumiłość nietrafione. Brunet w zielonym płaszczu mógłby okazać się dobrą wolę wzajmować niewolę obrócić zwinięta w kłębek jestem dużo silniejsza nie kochankiem a bratem itp. On więc tylko insynuuje, dniach telefon jednak powtarza, się, potem znowu i znoprzytłoczona wiekiem żart wpatrzeć czarci śmiech lubię w spis treści przywieram do siebie końcówkami nerwów sugeruje, zasiewa ziarno niepewności. Podsycane ciekawowu. Kiedy w piątek mąż nieoczekiwanie spóźnia się dość talent zbrukać, bo nadto swawoli solidnie na obiad, pani Zofia jest – wbrewZastanawiam swej woli – się czasem ścią i wyobraźniąktóre a nuż urośnie? zaciera ręce na scaloneNasz autor zraz konieczności przygarbiona wyobrażać sobie spięta i pełna samą myśl o tym „Taka bogata, - już jej nie będzie tak jego pech złych przeczuć. Żądło zostało wbite, jad nie reagują na proszę zewnętrzne bodźce przygląda mi się uważnie co robi w tej chwili co mieści w sobie książka działa. wesoło. Jaki szczęśliwy żonkoś, no, no, jeden liścik i małgdy dla słowa już nie ma szacunku możesz mnie turlać i obchodzić dookoła żeńska idylla pęknie jak bańka mydlana. Sławna? - to niech żeby kózka tak jak przystoi starszej pani sufler w kąt czy masiędzieci nie jest mojawraca z pracy rozkoszując tylkonie niebędzie próbuj rozplątać Panktóra Stanisław wolno słosię trochę pomartwi, jejmnie tak dobrze”. najważniejsze, by w pełnym rynsztunku necznym dniem. W bramie domu przystaje przy skrzynce na nitki mojego dziś bardzo słabe metrykaciała jużsą nie pozwala przytył odczytywać narrację żeby kózka nie skakała listy walić i w wnastroju radosnego oczekiwania na wieści od Działając z ukrycia, ukrywając swe żądło pod zasłoną ton mogą się przerwać pod byle dotykiem tobyokulary miała co lepsze życie na śmiechy trafia bezkarne celnie, a ponieważ jest znajomych po białą kopertę. Ze zdziwieniem czyta, troskliwości i współczucia, nosi jeszczesięga nie czytając przecież w kawałkach nic bym nie zdziałała chce skakać a jeżeli nieuchwytny, nie można udowodnić mu fałszu. Zamiast zanastępuje: „Czy Pan wie, że Pańska żona spotyka się zjuż pewiżycie trzepoty rzęs dobrą radę w zniewagę przekręcić lubi sushi wchodzić w głowę autora tylko bolało by mnie nasz jeszcze bardziej stanawiać się więc nad tym, co napisał popychany nym przystojnym i majętnym panem. Proszę zainteresować niech to robi należycie żaden grzech się tą sprawą, póki nie jest za późno. Nieznany poezję Panu życzliwy zawiścią i złościąadręczyciel, pomyślmy z satysfakcją, że oto tak w mogę się kręcićoczach przynajmniej jej wielkich choć go nie znam wcale nie za nisko, bo nikomu X”. jeśli No nie takchcesz - mruczy do siebie jest nam czego i zazdrościć, i na przekór jego na chęciom mieć serca ze staliPan Stanisław - jakiś z perspektywy kłębka spoglądać świat to nie będzie imponować przycupnęła zdziwiona dziewczynka początkujący i mało doświadczony ten autorzyna. Gdzie cieszmy się dalej naszym szczęściem. Anonim traktujmy jak chodzi na spacery stracisz dech i tak już dla mnie ciut za duży klasyczne „uprzejmie donoszę”. Nie tracąc kontenansu zwija miłą pył, który trzeba strzepnąć i iść dalej, nie poświęcając mu trzeba chwalić kózkę boi się pod wiązanek nie kładą prawo jazdywięcej uwagi. Agdy gdy wymyślę wszystko list w trąbkę inogi wciska w kieszeń. Drugi, podobnyzrobił list wywołuje żeby potem móc żałować szkoda grać trzeci irytację. Pan Staś czuje się trochę zniecierpliwienie, wyciąga ku mnie ręce albo inne Prawo od tytułu po stopkę nie za często, bo skakanie Nie myślmy jednak, że autorzy anonimów to ludzie ulepieni mniej szczęśliwy kubły w dłoń niż był przedtem. Skrzynka pocztowa może szybko staje się się opatrzeć z innej gliny niż my. Czy nas czasami nie drażni cudza przestaje kojarzyć czeluściach się z miłą niespodzianką, wmoże papierowych szybciej pojadą przedmiotem budzącym napięcie. I ta myśl,nawet odpychana radość lub nadmierne powodzenie? Czy nie rzucamy jakiejś na tak miłą kózkę psia ich maćzanurzam ale spojrzenie powracająca: „Nie ma dymu bez ognia, uszczypliwej nie w dakażdej się bez przerwy patrzeć uwagi, nie wbijamy małej szpileczki, by komuś plotce jest źdźbło prawdy”. nie było za dobrze lub by nie wypadł zbyt korzystnie Zastanawiam sięmożemy czasem i zachwycona nie za rzadko, bo w oczach innych? Czy nie korci nas czasem chęć umniejusta zaciśnięte raptem zmazać ją z pamięci PaniżeZofio, Panie nie Stanisławie - stop! Państwa reakcje szenia kto z nas pierwszy umrzenaszych bliźnich, by nie wyrastali zbytnio powyżej to wszystko tak głowy podniesione rzucony świadczą o tym, że połknęliście obrzydliwy haczyk nas? ludzka pamięć jest ulotnaOdganiajmy natychmiast te okropne zapędy, żeby nie nie chcą tej królowej czy zadurzam się od pierwszej kartki z rozmachem przez „życzliwego”, który ciągniei chociaż was zadrży teraz napoliczek stanąć mamy dobre chęci w jednej linii z tymi strasznymi autorami anoniwędce dokładnie tam, gdzie zamierzył. Zamiast się mu mów. A tym ostatnim nie dajmy się dręczyć! Są toksyczni co siedzi na tronie gdy jedno sięwdowie ważne, żeby równym tempie trucizna, ale także, zapewniam, bardzo niejak najgorsza poddawać szukać dziury w całym, zastanówcie się, dlaczego trzebaitylko sprawnie nam skakała kózka miła szczęśliwi. chce on postawić was w tej właśnie trudnej sytuacji. czy się jeszcze spotkamy
sztuka Literatura (albo Miłość)
dywan wziąć spod nóg jeśli dobrze spadnie będzie wielki huk
tego by nam brakowało
czy tylko miniemy
żeby z rytmu się wybiła
i iczy kiedykolwiek na końcu: nie wysoko
żeby miećodpowiedź ją na widoku poznamy
nie myślała chyba kózka
że stworzona jest do skoku
www.swps.pl
ul. Kossutha 9; 40-844 Katowice
Dr hab. Katarzyna Popiołek, prof. SWPS
STYLE/14/2011 www.magazynstyle.pl
/25/2012
www.magazynstyle.pl
24
29
patronaty
1.03.-1.04.
Konkurs „Odkrywamy Bytom!” Bytom
Łatwo zachwycić się Paryżem, łatwo ulec czarowi Rzymu. Trudniej wymienić ciekawe miejsca, które są tuż tuż, czyli w naszym mieście. Zmienić ten stan rzeczy chce bytomskie Niepubliczne Przedszkole TIKA. Konkurs „Odkrywamy Bytom!” jest o tyle ciekawy, że najmłodsi będą tworzyć gry planszowe. Zanim jednak taka gra powstanie, dzieci będą musiały odpowiedzieć sobie na pytania: które miejsca są warte uwagi? Co można pokazać przyjezdnym? Gdzie koniecznie trzeba się wybrać? A później już tylko zostanie rzut kostką! Szóstka za pomysł!
„MADE FOR WOMAN”
się gorszy od Was i chce was mu, bo ma nadzieję, że wtedy odobnie zazdrości Wam tego, co zasłużyliście, by mieć aż tyle przez niego w stan niepokoju tu, nie mieli siły i ochoty na nięciami. Być może ma do Was w ten ukryty sposób. Na pewno Katowice nonimy chce zyskać władzę nad szelką kontrolą. będzie Event To pod on hasłem „Made for Woman” to pierwsze tego typu wydarzenie na mapie śląskich spotkań z modą, biżuterią i samochodami, które li wam na dobry humor promuje modęczy i stylteż w życiu i biznesie. Będzie to doskonała okazja do zapoznania się z najnowszymi propozycjami i trendami obowiązującymi ec otaczającego was świata, czy W ramach projektu „Made for Woman” odbędzie się pokaz mody i marek de lux, zarówno w wydaniu formalnym w modzie biznesowej.
10.03. - VOLVO
EURO-KAS
– biurowym, jak i casual, oraz pokaz projektów autorskich. Cennym doświadczeniem będzie również spotkanie ze stylistką Eweliną Rydzyńską (stylistka TVN, projektantka – stylistka, która ubiera m.in. Jolantę Kwaśniewską, Kasię Glinkę i Edytę Herbuś), która zdradzi jak kształtować wii styl. Podczas ób działa, byzerunek osiągnąć swe cele. prezentacji poznamy fundamentalne zasady elegancji, kolory obowiązujące w modzie biznesowej oraz najczęstsze błędy popełniane w wizerunku. Podczas wieczoru swoje kolekcje przedstaw trio: Kasia Zapała, Michał Starosta i białorusinka Natasha Pavluchenko. w niepewności. On nie podaje W drugiej odsłonie „Made for Woman” Volvo Euro-Kas zobaczymy dojrzałe i znane światowe marki takie jak Tous, Deni Cler i GIZIA. Event ie ma, a zmyślone mogą być poprowadzi duet: Bożydar Iwanow i Patrycja Tomaszczyk. Ale wieczór „Made for Woman” to nie tylko wydarzenie modowe. Podczas imprezy sięsynchroniczne show akrobatyczne, które odbędzie się na dużej wysokości nad głowami widzów. Wystąpi też Halina nym płaszczuzobaczymy mógłby okazać wspaniałe itp. On więc tylko insynuuje, Mlynkowa, a rewelacyjne koktajle serwować i miksować będą najlepsi polscy barmani.
epewności. Podsycane ciekawośnie? Nasz autor zaciera ręce na ata, proszę - już jej nie będzie tak nkoś, no, no, jeden liścik i małńka mydlana. Sławna? - to niech dzie jej tak dobrze”.
wając swe żądło pod zasłoną , trafia celnie, a ponieważ jest owodnić mu fałszu. Zamiast zam, co napisał nasz popychany l, pomyślmy z satysfakcją, że oto ć, i na przekór jego chęciom częściem. Anonim traktujmy jak i iść dalej, nie poświęcając mu
20-21.03.
IV Forum Gospodarczego InvestExpo Hotel Arsenal Palace, Chorzów
„Wiedza, biznes, finanse” - pod takim hasłem odbędzie się tegoroczna edycja Forum Gospodarczego InvestExpo, czyli spotkania adresowane-
rzy anonimów go to doludzie małychulepieni i średnich przedsiębiorstw. Wiodącymi tematami IV już edycji będą m.in.: innowacyjne technologie, możliwości inwestowania drażni cudzaw innowacyjnej gospodarce, CSR czy marketing i PR w biznesie. Forum towarzyszyć będzie konferencja naukowo-infornas czasaminanie Śląsku, rola kobiet Ponadregionalnej Sieci Aniołów Biznesu – Innowacja pn. „Anielskie Inwestycje wsparciem dla MSP” oraz „pitching”, podczas którego odzenie? Czy macyjna nie rzucamy jakiejś pomysłodawcy z najciekawszymi i najbardziej innowacyjnymi ideami będą mieli okazję zaprezentować swoje pomysły inwestorom. Takiej jamy małej szpileczki, by komuś szansy nie korzystnie powinni zmarnować przede wszystkim młodzi przedsiębiorcy, którzy poszukują zewnętrznych źródeł finansowania. Udział w Forum by nie wypadł zbyt jest bezpłatny, ale ze względu na ograniczoną liczbę miejsc, trzeba wcześniej dokonać rejestracji. Więcej informacji na temat Form można korci nas czasem chęć umniejznaleźć na stronie internetowej www.investexpo.pl y nie wyrastali zbytnio powyżej ast te okropne zapędy, żeby nie mi strasznymi autorami anoniTekst dla kogo oferta dajmy się dręczyć! Są toksyczni także, zapewniam, bardzo nie-
22.03.
Silesia Fashion Day
Katowice, Rondo Sztuki – Oko Miasta, godz. 20.00
Silesia Fashion Day to niebanalne wydarzenie modowe, które chce na stałe wpisać się w eventowy krajobraz Katowic. SFD chce promować modę rozumianą szeroko - jako styl bycia człowieka w mieście. W końcu to nasz sposób myślenia, styl bycia i ubiór kreuje i zmienia rzeczywistość. Katowice potrzebują odświeżenia – powinny zmienić swój styl i stać się modne pod każdym względem. Katowice potrzebują ludzi, którzy swoim stylem i energią wykreują nową modną miejską energię. Silesia Fashion Day wychodzi naprzeciw tym wyzwaniom.
32
/25/2012
www.magazynstyle.pl
zapowiedzi Dr hab. Katarzyna Popiołek, prof. SWPS
8.03.
Dzień Kobiet
Dziekan Wydzialu Zamiejscowego Szkoly Wyzszej Psychologii Spolecznej w Katowicach
Jej zainteresowania naukowe koncentrują się wokół problematyki relacji międzyludzkich w bliskich Sztygarka, Chorzów, godz. 19.00 związkach, sposobów udzielania pomocy i wsparcia, zachowań w sytuacjach kryzysowych. Prowadzi Specjalnie dla Pań (i nie tylko!) Sztygarka przygotowała także badania nad percepcją czasu i jej konsekwencjami. Lubi także przekładać wiedzę naukowa nanową, pełną energii interpretację utworów Jonasza Kofty i piosenek Kabaretu Starszych Panów w wykonaniu młodych, utalentowanych studenjęzyk praktyki: prowadzi działalność popularyzatorską i szkoleniową.
ŻYCZLIWY
P
8-30.03.
tów krakowskiej PWST. Dla otwartych nowych wrażeń Szef Kuchni przygotował nieprzyzwoicie słodki bufet. Nic tak nie zaostrza apetytu jak dobra kultura. Bilety do nabycia w Recepcji Sztygarki, tel. 32/ 249 59 92, a szczegóły na www.sztygarka.pl.
„I put a spell on you” Justyny Warwas
Nasz X to ktoś, kto czuje się gorszy od Was i chce was ogodny poranek przerywa ostry dźwięk telefonu. Pani ściągnąć do swego poziomu, bo ma nadzieję, że wtedy Zosia rzuca na bok płukane właśnie jarzyny i podbiega Galeria Sztuki Użytkowej Fama-Art, Chorzów poczuje się lepiej. Prawdopodobnie zazdrości Wam tego, co do aparatu. - Słucham? posiadacie, że nie zasłużyliście, by mieć aż tyle Na wystawę składa się cykl prac, których bohaterem jest kobieta. Pojawia się ona zarówno uważa, w fotografiach i obrazach, akcja głos rozgrywa się gdzieś pomiędzy rzeczywistością a światem nierealnym, - Czy jest mąż? -których pyta obcy w słuchawce. i chce, abyściebaśniowym. wprawieni przez niego w stan niepokoju Fotografia i malarstwo przeplatają się w moich pracach. Nie mogę powiedzieć, że jedno wyklucza drugie, - Nie ma, jest w pracy - informuje życzliwie Pani Zosia. i psychicznego dyskomfortu, nie mieli siły i ochoty na czy że w jednym odnajduję to, czego nie odnajduję w drugim. Te dwie rzeczy są tak połączone, że już nie - Tak?mogę To niech pani zapyta, był naprawdę z kim!żeby tecieszenie się swymi osiągnięciami. Być może ma do Was ich rozerwać. Cały czasgdzie szukam jakiegoś złotegoi środka, techniki - fotografię, rysunek – mówi artystka Justyna Warwas. połączyć - grzmii malarstwo złowieszczo nieznajomy. o coś pretensje i mści się w ten ukryty sposób. Na pewno Jak wypadła fuzja malarstwa z fotografią, będzie można się przekonać już wkrótce. Nam się podoba. jednak poprzez te właśnie anonimy chce zyskać władzę nad Pani Zosia świadoma, jak należy traktować anonimowych wami, pozostając poza wszelką kontrolą. To on będzie donosicieli, nie wdaje się w żadne dyskusje, z trzaskiem decydował, czy dziś pozwoli wam na dobry humor czy też odkłada słuchawkę komentując głośno „Jakiś maniak, ot co!” i kieruje się z powrotem w stronę kuchni. Ale dobry nastrój nie, czy będziecie ufni wobec otaczającego was świata, czy prysł. Nie dlatego, że Pani Zofia nie ufa mężowi. Przykre jest pełni lęku i podejrzeń. to, że ktoś postanowił zburzyć jej spokój, że chce ją osaczyć, Spodek, Katowice, godz. 9.00 wepchnąć w sieć podejrzeń. Przyjrzyjmy się,impreza? w jaki sposób działa,imprez by osiągnąć swe cele.i czaTo najbardziej męska impreza roku. Ba, jaka To kilkanaście w jednym miejscu sie! Będą sporty walki, walkiPrzede MMA i K1 na żywo, pokazy freestylu motocrossowego, widowiskowe wszystkim trzyma w niepewności. On nie podaje skoki, wybory Miss IQ and Beauty,ścisłych strefa motocykli, pokazy tańca pole dance, Jak przystało na rozsądną kobietę, pani Zofia postafaktów,konwent bo ichtatuażu, nie ma, a zmyślone mogąnajszybsze być i najdroższe ścianka wspinaczkowa, Combat, płaszczu koncerty na żywo, wielu gości speokazać się nawia przestać zajmować się tym incydentem. Posamochody, kilku nietrafione. Brunetstrefa w zielonym mógłby cjalnych ze świata sportu i wieczorna gala MMA Chellengers 7. Tego dnia w Spodku będzie taka ilość nie kochankiem a bratem itp. On więc tylko insynuuje, dniach telefon jednak powtarza, się, potem znowu i znotestosteronu na metr kwadratowy, że pewnie można by nim obdzielić całkiem spore miasto. sugeruje, zasiewa ziarno niepewności. Podsycane ciekawowu. Kiedy w piątek mąż nieoczekiwanie spóźnia się dość solidnie na obiad, pani Zofia jest – wbrew swej woli – ścią i wyobraźnią a nuż urośnie? Nasz autor zaciera ręce na spięta i pełna złych przeczuć. Żądło zostało wbite, jad samą myśl o tym „Taka bogata, proszę - już jej nie będzie tak działa. wesoło. Jaki szczęśliwy żonkoś, no, no, jeden liścik i małżeńska idylla pęknie jak bańka mydlana. Sławna? - to niech Pan Stanisław wolno wraca z pracy rozkoszując się słosię trochę pomartwi, nie będzie jej tak dobrze”. Bytomskie Centrum Kultury, godz. 19.00 necznym dniem. W bramie domu przystaje przy skrzynce na listy iPodobno w nastroju radosnego oczekiwania wieści od kulminację Działając z ukrycia, swe żądło pod zasłoną prawdziwe święta nie znają granic czasu,na dlatego w BECEKU Dnia Kobiet ogłosili... ukrywając 11 marca! O dobry nastrój pięknej zadba prekursor Męskiego Grania Wojciech wraz z zespołem. Panie i ichtrafia partnerzy i współczucia, celnie, a ponieważ jest znajomych sięga popłci białą kopertę. Ze zdziwieniem czyta, co Waglewski troskliwości usłyszą„Czy podczas akustyczny nieprzewidywalny Wojciech Waglewski & Mateusz Pospieszalski. Usłyszymy nieuchwytny, nie można udowodnić mu fałszu. Zamiast zanastępuje: Pankoncerty wie, że Pańska acz żona spotyka się duet: z pewutwory zarównoi zmajętnym „żelaznego kanonu Voo Voo” m.in.: „Jak gdyby nigdy nic”,stanawiać „Flota Zjednoczonych „Otwórz Bóg Proszę zainteresować się więcSił”, nad tym,mi”, co„Bo napisał nasz popychany nym przystojnym panem. dokopie”, jak i utwory instrumentalne, mniej znane – te z filmu, ze scen teatralnych, a także wystąpienia zupełnie premierowe. się tą sprawą, póki nie jest za późno. Nieznany Panu życzliwy zawiścią i złością dręczyciel, pomyślmy z satysfakcją, że oto Dla złagodzenia pierwiastka męskiego podczas niedzielnego wieczoru zespołowi towarzyszyć będzie „Ladies String Quartet”. X”. No tak - mruczy do siebie Pan Stanisław - jakiś jest nam czego zazdrościć, i na przekór jego chęciom początkujący i mało doświadczony ten autorzyna. Gdzie cieszmy się dalej naszym szczęściem. Anonim traktujmy jak klasyczne „uprzejmie donoszę”. Nie tracąc kontenansu zwija pył, który trzeba strzepnąć i iść dalej, nie poświęcając mu list w trąbkę i wciska w kieszeń. Drugi, podobny list wywołuje więcej uwagi. zniecierpliwienie, trzeci irytację. Pan Staś czuje się trochę Bytomskie Centrum Kultury, godz. 18.00 Nie myślmy jednak, że autorzy anonimów to ludzie ulepieni mniej szczęśliwy niż był przedtem. Skrzynka pocztowa staje Pustovalov? się czasami nie Sankt drażni cudza zArtysta innejtengliny my. przestaje kojarzyć się z miłą niespodzianką, Kim jest Alexander urodziłniż się w 1937Czy r. w nas Leningradzie, obecnie Petersburg. przedmiotem budzącym napięcie. I taWmyśl, radość lubrozległe nadmierne powodzenie? nie rzucamy jakiejś swoim odpychana rodzinnym mieście zdobył bardzo wykształcenie muzyczne,Czy ukończył z wyróżnieniem szkołę oraz kompozycji i aranżacji. Swoją małej karierę szpileczki, artystyczną rozpoczął w ówale powracająca: „Nie ma dymu bezmuzyczną ognia,nawwydziałach każdej dyrygentury uszczypliwej uwagi, nie wbijamy by komuś czesnej Armii Czerwonej, gdzie przez 25 lat prowadząc chór,lub zdobył ilość medali odznaczeń. Chór plotce jest źdźbło prawdy”. nie było za dobrze by niezliczoną nie wypadł zbyt i korzystnie Pustovalova liczy ok. 60 artystów: muzykówCzy i solistów. W jegonas składzie zawsze śpiewa kilku solistów w śpiewaków, oczach innych? nie korci czasem chęć umniejo głosach uznanych na światowych scenach operowych. W wykonaniu chóru usłyszymy dynamiczne, marszowe Pani Zofio, Panie Stanisławie - stop! Państwa reakcje szenia naszych bliźnich, by nie wyrastali zbytnio powyżej pieśni wojskowe, rzewne pieśni rosyjskie i ukraińskie oraz ballady ludowe. Na koncert marsz! świadczą o tym, że połknęliście obrzydliwy haczyk rzucony nas? Odganiajmy natychmiast te okropne zapędy, żeby nie z rozmachem przez „życzliwego”, który ciągnie was teraz na stanąć w jednej linii z tymi strasznymi autorami anoniwędce dokładnie tam, gdzie zamierzył. Zamiast się mu mów. A tym ostatnim nie dajmy się dręczyć! Są toksyczni musicalowe – znanejaki lubiane najgorsza trucizna, ale także, zapewniam, bardzo niepoddawać i szukać dziuryPrzeboje w całym, zastanówcie się, dlaczego – właśnie od Johanna Straussa trudnej sytuacji. szczęśliwi. chce on postawić was w tej
10.03.
Testosteron – Męski Maraton
11.03. Voo Voo przy Lampce
17.03.
18.03.
Chór Armii Aleksandra Pustovalova
do Andrew Lloyd Webbera Opera Śląska, Bytom, godz. 18.00
Gorące melodie, nastrojowe arie, wspaniałe miłosne duety w mistrzowskim wykonaniu! To wszystko stanie się naszym udziałem podczas romantycznej podróży w świat melodii operetki i musicalu! W koncercie usłyszymy m.in.: utwory z „Carewicza”, „My Fair Lady”, „West Side Story”, „Wesołej Wdówki”, „Krainy uśmiechu” i „Człowieka z La Manchy”, w wykonaniu solistów: Renaty Dobosz, Joanny Kściuczyk-Jędrusik, Macieja Komandery i Juliusza Ursyna-Niemcewicza. Koncert wyreżyserował Jarosław Świtała.
www.swps.pl
ul. Kossutha 9; 40-844 Katowice
Dr hab. Katarzyna Popiołek, prof. SWPS
/25/2012
www.magazynstyle.pl
33
zapowiedzi
18.03.
Teatralny podwieczorek „Koty trzy” Teatr Gry i Ludzie, Katowice, godz. 16.00
Czy teatrom offowym wypada grać repertuar dla dzieci? Oczywiście! Teatr Gry i Ludzie młodego widza nie tylko zaprasza na spektakl, ale nawet na podwieczorek, oczywiście teatralny. Będzie spektakl, a i owszem, ale w w foyer, przy kominku czekać będzie drobny, słodki poczęstunek oraz materiały plastyczne, by umilić czas oczekiwania. Będą także inne niespodzianki, m.in. czytanie wierszyków czy nauka gry na bębnach. Co ważne Teatralny podwieczorek to nie jednorazowy wybryk, a cykliczna impreza, której w kwietniu też będziemy mogli wypatrywać. 1 kwietnia poznamy „Morskie opowieści Kapitana Guliwera”.
19.03. Ólafur Arnalds
się gorszy od Was i chce was mu, bo ma nadzieję, że wtedy Jazz Club Hipnoza, godz. 20.00 odobnie zazdrości Wam cozawita Ólafur Arnalds. To islandzki multiinstrumentalista. Tworzy świat delikatnych kompozycji symfoW marcu do tego, Hipnozy zasłużyliście,nicznych, by mieć aż wtyle łącząc niezwykły sposób brzmienie smyczków i pianina. Z sukcesem łączy klasykę i pop. Niewątpliwym bodźprzez niego cem w stan niepokoju dla kariery kompozytora był udział w koncertach legendarnej formacji Sigur Rós w roli supportu (Ólafur wystąpił także warszawskim Parku tu, nie mieli wsiły i ochoty na Sowińskiego), dzisiaj jednak Arnalds pracuje już na własne nazwisko i czyni to z sukcesem! Świadczą tym zarówno nięciami. Być o może ma doowacyjnie Was witane koncerty, jak i doskonałe recenzje jego drugiego krążka. O zawrót głowy przyprawiają peany kierowane pod adresem artysty w tak prestiżowych magazynach i portalach jak Uncut, Clash, Dazed & Confused, Na pewno w ten ukryty sposób. Paste, Pitchfork czy Drowned In Sound. nonimy chce zyskać władzę nad szelką kontrolą. To on będzie li wam na dobry humor czy też ec otaczającego was świata, czy
ób działa, by osiągnąć swe cele. w niepewności. On nie podaje ie ma, a zmyślone mogą być nym płaszczu mógłby okazać się itp. On więc tylko insynuuje, epewności. Podsycane ciekawośnie? Nasz autor zaciera ręce na ata, proszę - już jej nie będzie tak nkoś, no, no, jeden liścik i małńka mydlana. Sławna? - to niech dzie jej tak dobrze”.
20.03.-10.04.
Świąteczna jazda z Muzeum Śląskim
Muzeum Śląskie w Katowicach zaprasza na świąteczną przejażdżkę zabytkowym tramwajem, który tradycyjnie zawita do wybranych śląskich miast. W tramwaju pasażerowie zobaczą kolejną odsłonę wielkanocnej wystawy z m.in. rzeźbami współczesnych artystów ludowych, palmami oraz innymi rekwizytami, związanymi z wiosenną symboliką życia. Przejazd tramwajem będzie bezpłatny, a rozkład znajdziemy na stronie internetowej muzeum: www.muzeumslaskie.pl
23.03. Mozart! Mozart!
Sala widowiskowa, Katowice-Giszowiec, godz. 19.00 wając swe żądło pod zasłoną Jaka wponieważ garncu mieszają , trafia celnie, jest się marcowe atrakcje przygotowane przez filharmoników: jazzowanie i bluesowanie obok zapowiedzi wielkiego konkursu dyrygentów, mistrzowskie skrzypce Konstantego Andrzeja Kulki obok owodnić mu fałszu. Zamiast zalisztowskiej brawury pianistycznej Zbigniewa Raubo z dyrygencką maestrią Marka Pijarowskiego czy Jerzego m, co napisał nasz popychany Salwarowskiego. Zbliża się też czas Zmartwychwstania, więc musi być Requiem Wolfganga Amadeusa l, pomyślmy z Mozarta, satysfakcją, oto 23 marca. Podczas koncertu usłyszymy m.in. Magdalenę Idzik oraz Edytę Piasecką. które że zabrzmi ć, i na przekór jego chęciom częściem. Anonim traktujmy jak i iść dalej, nie poświęcając mu
rzy anonimów to ludzie ulepieni nas czasami nie drażni cudza odzenie? Czy nie rzucamy jakiejś jamy małej szpileczki, by komuś by nie wypadł zbyt korzystnie korci nas czasem chęć umniejy nie wyrastali zbytnio powyżej ast te okropne zapędy, żeby nie mi strasznymi autorami anonidajmy się dręczyć! Są toksyczni także, zapewniam, bardzo nie-
22.04.
27.03.
„Pyta Krysia, odpowiada Marysia” Sztygarka, Chorzów, godz. 19.00
Sztygarka znów zaskakuje – tym razem gościem kompleksu będzie pisarka, satyryk, autorka tekstów piosenek, scenarzystka, felietonistka i dziennikarka - Maria Czubaszek. Spotkanie pod intrygującym tytułem „Pyta Krysia, odpowiada Marysia” to rozmowa dwóch kobiet pełna satyrycznej i literackiej twórczości Marii Czubaszek. W tych wspomnieniach, pełnych przewrotnych anegdot, pojawiają się m.in.: Jonasz Kofta, Jacek Janczarski, Adam Kreczmar, Agnieszka Osiecka, Jerzy Dobrowolski, Stefania Grodzieńska, Bohdan Łazuka i Jerzy Urban. W roli odpytującej wystąpi Krystyna Zamorska. Bilety do nabycia w Recepcji Sztygarki, tel. 32/ 249 59 92, a szczegóły na www.sztygarka.pl
MEDESKI/MARTIN/WOOD Teatr Rozrywki, Chorzów, godz. 19.00
MM&W to obok Pat Metheny Group najbardziej rozpoznawalna i zasłużona formacja w świecie jazzu. W muzyce tria każdy odnajdzie coś dla siebie. Niezależnie od tego czy jest się fanem hiphopu, funku, soulu, bluesa, progresywnego rocka, tradycyjnego jazzu czy wielbi się twórczość kogoś tak charakterystycznego i utytułowanego jak John Zorn czy John Scofield. Medeski, Martin & Wood doskonale połączyli to, co w muzyce improwizowanej najważniejsze: niebanalną i nowocześnie brzmiącą rytmikę, własne charakterystyczne i od razu rozpoznawalne brzmienie, oryginalne pomysły melodyczne oraz energetyczne improwizacje. W ich muzyce słychać największych: Jamesa Browna, Duke Ellingtona, Sun Ra, Johna Coltranea, Sly and Familly Stone, Herbie Hancocka, Weather Report, EL&P, Hendrixa i oczywiście legendę jazzowych organów Jimmy Smitha.
34
/25/2012
www.magazynstyle.pl
repertuar/marzec
13.03., godz. 18.00 Koncert 12.03., godz. 19.00 17.03., godz. 20.00 „PRZEBOJE MUSICALOWE” Koncert Roberta Talarczyka POŁOŻNICE SZPITALA ŚW. ZOFII Rynek 2, Katowice znane i lubiane – od Johanna i Katarzyny Żak 18.03., godz. 16.00 CHÓR KOBIET Wydzialu Zamiejscowego Szkoly Wyzszej Psychologii Spolecznej w Katowicach rezerwacja biletów (32) 259 93 60 Straussa do Andrew Lloyda Webbera 13.03., godz. 19.00 Proces – 16.03., godz. 11.00 Straszny Dwór 14.03., godz. 11.00 Proces 20.03., godz. 19.00 OLIVER! ainteresowania naukowe koncentrująduża się scena wokół problematyki relacji międzyludzkich w bliskich 17.03., godz. 18.00 Straszny Dwór 16.03., godz. 19.00 21-23, 27-29.03., godz. 11.00 zkach, sposobów udzielania pomocy i wsparcia, zachowań Prowadzi 7-8.03., godz. 10.00 Przygody godz. 18.00 Dziewczyny z kalendarza OLIVER! w sytuacjach kryzysowych. 18.03., Sindbada Żeglarza Wesoła 17-18.03., godz. 18.00 e badania nad percepcją czasu i jej konsekwencjami. Lubi27-29.03., także przekładać wiedzę naukowa naWdówka 22-23, godz. 19.00 22.03., godz. 11.00 Dziewczyny z kalendarza KOGUT W ROSOLE k praktyki: prowadzi działalność–popularyzatorską i szkoleniową. XIV OFSR INTERPRETACJE 2012 Królewna Śnieżka 20.03., godz. 9.00 i 11.30 26.03., godz. 19.00 10.03., godz. 18.00 Pan Tadeusz HISTORIA „ROZRYWKI” 24.03., godz. 18.00 Akademia Pana Kleksa Narodowy Stary Teatr z Krakowa 21.03., godz. 19.00 W ANEGDOCIE z cyklu „Górny Śląsk Cyrulik Sewilski (spektakl mistrzowski) 25.03., godz. 18.00 Carmen Szalone nożyczki - świat najmniejszy” 12.03., godz. 17.00 31.03., godz. 18.00 Romeo i Julia 24.03., godz. 18.00 30-31.03., godz. 19.00 OLIVER! Jak być kochaną Królowie dowcipu mała scena Bałtycki Teatr Dramatyczny 25.03., godz. 18.00 Teatr Muzyczny Nasz X to ktoś,Gliwicki kto czuje się gorszy od Was Królowie i chce was ogodny poranek przerywa ostry dźwięk telefonu. z Koszalina (spektakl konkursowy) dowcipu 21-23, Pani 27-29.03., godz. 19.30 ul. Nowy Świat 55/57, 14.03., 19.00właśnie Judyta jarzyny iHISTORIA godz. 19.00 Miłość FILOZOFIIściągnąć PO GÓRALSKU do swego poziomu, boGliwice ma nadzieję,31.03., że wtedy Zosia rzuca na bok godz. płukane podbiega rezerwacja biletów (32) 230 49 68 w Koenigshuette - premiera 24.03., godz. 16.00 poczuje się lepiej. Prawdopodobnie zazdrości Wam tego, co do aparatu. Teatr Współczesny w Szczecinie (spektakl konkursowy) HISTORIA FILOZOFII PO GÓRALSKU ham? posiadacie, uważa, że nie zasłużyliście, by mieć aż tyle scena GTM na Nowym Świecie mała scena 18.03., godz. 18.00 est mąż? - pytaBracia obcy głos w słuchawce. i chce, abyście wprawieni przez niego w stan niepokoju Karamazow 7.03., godz. 9.30 i 11.30 7-8.03., godz. 11.00 Zbrodnia ma, jest w pracy - informuje życzliwie Pani Zosia. dyskomfortu, nie Teatru mieli siły i 10-11.03., ochoty na Teatr Korez i psychicznego Calineczka Provisorium z Lublina spektakl godz. 17.00 2, Katowice się swymi (spektakl mistrzowski) Banialuka z Bielska-Białej Być może ma Romeo, Julia i czas To niech pani zapyta, gdzie był naprawdęPlac i zSejmu kim!Śląskiegocieszenie osiągnięciami. do Was rezerwacja biletów (32) 209 pretensje 00 88 8.03., godz. i 11.30 godz. 19.00 Intercity Na pewno i złowieszczo nieznajomy. – o coś i mści się9.30 w ten ukryty sposób.14.03., 19.03., godz. 18.00 Daszeńka 15.03., godz. 19.00 jednak poprzez te właśnie anonimy chce zyskać władzę nad Zosia świadoma, jak należy traktować anonimowych Straszny Dwór spektakl Teatru Lalka z Warszawy Tak wiele przeszliśmy, 7.03., godz. 19.00 Sunshine wami,w pozostając poza kontrolą. To tak on wiele będzie icieli, nie wdaje się Opera w żadne trzaskiem gościnnie Śląskadyskusje, z Peadar godz.wszelką 19.00 Grzegorz przed nami De Burca - spektakl języku 8.03., głośno maniak, ot co!” decydował, czy dziś pozwoli wam na dobry humor czy też11.00 da słuchawkę 21.03., komentując godz. 10.00, 18.00„Jakiś Dziady Turnau z Zespołem – koncert 16.03., godz. angielskim bez tłumaczenia 22.03., w godz. 10.00 kuchni. Dziady Ale dobry 9.03., godz. 9.30 otaczającego was Tak wiele przeszliśmy, uje się z powrotem stronę nastrój ufni wobec świata, czy 8.03., godz. 19.00 nie, czy będziecie 23-25.03., godz.nie 18.00 Planeta Football tak wiele przed nami Scenariusz 3 aktorów Nie dlatego, że Pani Zofia ufa mężowi. Przykre jest dla pełni lęku i podejrzeń. Wieczór Kawalerski spektakl Teatru Guliwer z Warszawy 17-18.03., godz. 16.00 Zbrodnia 9.03., godz. 19.00 Pojedynek ktoś postanowił zburzyć jej spokój, że chce ją osaczyć, 26.03. ZŁOTE MASKI 2012 21.03., godz. 11.00 Żyd 10-11.03., godz. 19.00 Pojedynek 10.03., godz. 12.00 i 16.00 hnąć w sieć podejrzeń. Przyjrzyjmy się,Koziołek w jaki sposób działa, by osiągnąć swegodz. cele.19.00 Żyd 28-29.03., godz. 18.00 Hamlet Matołek 23.03., 12.03., godz. 19.00 2 Przede wszystkim trzyma nie podaje 31.03., godz. 19.00 spektakl TeatruwNaniepewności. Woli z Warszawy On 24-25.03., godz. 16.00 i 19.00 14.03., godz. 18.00 Kody kultury: rzystało na Nie rozsądną kobietę, pani Zofia postaścisłych faktów,11.03., bo ich mogą być teraz kochanie godz.nie 18.00ma, a zmyślone Singielka Kreacja-reakcja? Ptasznik z Tyrolu Kreacja i destrukcja przestać zajmować się tym incydentem. Po kilku nietrafione. Brunet w zielonym płaszczu mógłby okazać się scena kameralna Scena Pod Sceną - Kawiarnia Teatru Polskiego godz. 16.00 15.03., godz. 19.00 Klepsydra nie kochankiem17.03., a bratem itp. On więc tylko insynuuje, h telefon jednak powtarza, się, potem znowu i zno9-11.03., godz. 18.30 Rendez-vous na Nowym 23.03., godz. 20.00 tylko dla widzów dorosłych nieoczekiwanie spóźnia się dość sugeruje, zasiewa ziarno niepewności. ciekawo- kalendarze iedy w piątekBóg mąż mordu Świecie - Arkadiusz Dołęga Podsycane Postrzępione Teatr A PART Festiwal nie na obiad,14-15.03., pani Zofia woli – ścią i wyobraźnią a nuż urośnie? Nasz autor zaciera ręce na Gran godz. jest 18.30 – wbrew swej 17.03., godz. 18.30 piosenki Wiery 17.03., godz. 20.00 a i pełna złych przeczuć. Żądło zostało wbite, jad dla samą myśl o tymKsiężniczka „Taka bogata, proszę - już jej nie będzie tak Jakobi i Leidental czardasza Scenariusz 3 aktorów 17-18.03., godz. 18.30 18.03., godz. 18.00 no, no, jeden liścik i mał18.03., godz. 12.00 Cholonek a. wesoło. Jaki szczęśliwy żonkoś, Bytomskie Centrum Kultury Barbara Radziwiłłówna Księżniczka czardasza 18.03., godz. 19.00 żeńska idylla pęknie jak bańka mydlana. Sławna?ul.- Żeromskiego to niech 27, 41-902 Bytom z Jaworzna-Szczakowej 23.03., godz. 19.00 Ballady kochanków Stanisław wolno wraca z pracy rozkoszując się słosię trochę pomartwi, nie będzie jej tak dobrze”. kasa (32) 389 31 09 w. 101 spektakl dla widzów dorosłych Wakacje Don Żuana i morderców wg Nicka Cave`a ym dniem. W 23-25.03., bramie domu przystaje przy skrzynce na 18.00 godz. 18.30 Prapremiera! 20.03., godz. BCKino w nastroju Mleczarnia radosnego oczekiwania na wieści od Obywatelska Działając z ukrycia, ukrywając 24-27.03., godz. 18.30 swe żądło pod zasłoną Kawiarenka 29.03., godz. 10.00 Wakacje Don Żuana 9-15.03., godz. 19.00 dzielnica mych sięga po białą kopertę. Ze zdziwieniemKtóra czyta, co Katowic...? troskliwości i współczucia, trafia celnie, a ponieważ jest i Pani Różażona spotyka 21.03., 27.03., godz. 16.30 Coś pięknego godz. 18.00 inieuchwytny, 20.30 nie można udowodnić mu fałszu. Zamiast zapuje: „Czy PanOskar wie, że Pańska się z pew30.03., godz. 10.00, 12.45 Dotknij teatru 12.03., godz. 19.30 Musimy Kabaretowa Scena Trójki się więc stanawiać nad tym, co napisał nasz popychany rzystojnym i majętnym panem. Proszę zainteresować Oskar i Pani Róża 29-30.03., godz. 19.00 Hair porozmawiać o Kevinie wyst.: Marcin Daniec (gość) oraz sprawą, póki nie jestgodz. za późno. życzliwy zawiścią i złością dręczyciel, pomyślmy z satysfakcją, że oto 31.03., 18.30 Nieznany Panu 31.03., godz. 18.30 Hair 16-22.03., godz. 19.00 Obca Kabaret Długi (gospodarze) o tak - mruczy siebie - jakiś jest nam czego zazdrościć, i na przekór jego chęciom Oskardo i Pani RóżaPan Stanisław 19.03., godz. 19.30 Róża 24.03., godz. 19.00 Cholonek scena Bajka - Kino Amok 23-29.03.,jak godz. 19.00 Elena tkujący i mało doświadczony ten autorzyna. Gdzie się dalej naszym szczęściem. Anonim traktujmy 25.03., godz. 16.00 icieszmy 19.00 scena w Malarni godz. 12.00 Krakowski 26.03., godz. Cholonek zne „uprzejmie donoszę”. Nie tracąc kontenansu zwija pył, który trzeba11.03., strzepnąć i iśćLXIX dalej, nie poświęcając mu19.30 21-22.03., godz. 19.00 podobny list27.03., Idy marcowe godz. 17.00 więcej uwagi. Salon Poezji w Gliwicach. Poezja rąbkę i wciska w kieszeń. Drugi, wywołuje Kontrakt Krystyny Łukasik 30.03.-05.04., godz. 19.00 Babcia i wnuczka erpliwienie, trzeci trochę 24.03.,irytację. godz. 19.00Pan Staś czuje się 11.03., godz. 15.45 The Bolshoi Wyspa skazańców Teatr BEZSCENNI Grzegorza Norasa że autorzy anonimów szczęśliwy niż był przedtem. pocztowa Kontrakt – premiera Skrzynka 27.03., Ballet: Live in HD - transmisjeto ludzie ulepieni godz. 19.30 Nie myślmy jednak, Teatr staje się czasami nie drażni cudza my. zCzy nas taje kojarzyć25.03., się godz. z miłą niespodzianką, Babcia 16.00 na żywo Teatru Bolszoj w Moskwie i Einsteinz innej gliny niż Czytanie dramatuI ta myśl, odpychana 18.03., godz. 19.00 Beltaine Teatr BEZSCENNI Grzegorza 19.03.,jakiejś godz. 18.00 miotem budzącym napięcie. radośćNorasa lub nadmierne powodzenie? Czy nie rzucamy 27.03., 19.00bez ognia, 28.03., koncert z okazji Dniaszpileczki, św. godz. 9.00 uszczypliwej uwagi, HartOFFanie owracająca: 25, „Nie magodz. dymu w każdej nieirlandzki wbijamy małej by komuśTeatrem - wieczór Kontrakt Patryka Rejonowy Konkurs Teatralny - CHÓR KOBIET e jest źdźbło prawdy”. nie było za dobrze lub by nie wypadł zbyt XLVIII korzystnie Pół żartem, pół serio „TU MÓWI CHÓR: Tylko 6 do 8 scena foyer GTM przy Nowym Świecie chęć w oczach innych? Czy nie korci nas czasem umniej29.03., godz. 17.00 VI Spotkania godzin, tylko Rozrywki Zofio, Panie Teatr Stanisławie - stop! Państwa reakcje szenia naszych 10.03., bliźnich, niei 15.30 wyrastali zbytnio powyżej 6 do 8 godzin” godz.by 11.30 Teatrów Jednego Aktora 25.03., godz. 17.00 M. Konopnickiejobrzydliwy 1, Chorzów haczyk Żivot sv. Jana zte Nepomuka i Piosenki Aktorskiej T-ART rzucony czą o tym, żeul. połknęliście nas? Odganiajmy natychmiast okropne zapędy, żeby nie Jaś i Małgosia rezerwacja biletów (32) 346 49 34 Teatr ,,Magazyn” MDK Gliwice 30.03., machem przez „życzliwego”, który ciągnie was terazgodz. na 19.00 Kryzysy stanąć w jednej linii z tymi strasznymi autorami anonialbo historia miłosna dokładnie tam, gdzie zamierzył. Zamiast się mu mów. A tym ostatnim nie dajmy się dręczyć! Są toksyczni Koncerty duża scena 31.03., godz. 19.00 Sztuka jak najgorsza trucizna, ale także, zapewniam, bardzo nie-19.00 wać i szukać dziury wgodz. całym, zastanówcie się, dlaczego Teatr Polski 8-10.03., 19.00 11.03., godz. n postawić was w tej właśnie sytuacji. szczęśliwi. ul. 1 Maja 1, Bielsko-Biała JESZCZE NIE PORAtrudnej NAM SPAĆ Voo Voo przy Lampce Opera Śląska rezerwacja biletów (33) 829 31 60 11.03., godz. 17.00 17.03., godz. 18.00 ul. Moniuszki 21-23, Bytom JESZCZE NIE PORA NAM SPAĆ Chór Alexandra Pustovalova duża scena rezerwacja biletów (32) 396 68 15 – 24.03., godz. 19.00 XIV OFSR INTERPRETACJE 2012 7-9.03., godz. 19.00 Wierba & Schmidt Quintet 12.03., godz. 20.30 HAMLET Dziewczyny z kalendarza 10.03., godz. 18.00 feat. Benjamin Drazen (NYC) 13.03., godz. 17.00 A JA, HANNA 10-11.03., godz. 19.00 Cyrulik Sewilski 15.03., godz. 18.00 WIELKI Mistrz & Małgorzata Story 11.03., godz. 11.00 Salon Poezji GATSBY i Muzyki Anny Dymnej
Śląski b. KatarzynaTeatr Popiołek, prof. SWPS
ŻYCZLIWY
P
www.swps.pl
ul. Kossutha 9; 40-844 Katowice
Dr hab. Katarzyna Popiołek, prof. SWPS
/25/2012
www.magazynstyle.pl
35