ca 18 kwietnia – 12 lip Spotkania towarzyszące wystawie 23 kwietnia / godz. 17.00 / wstęp 5 zł Teatr w działaniu Małgorzata i Bartosz Szydłowscy – – Teatr Łaźnia Nowa z Krakowa 29 maja / godz. 17.00 / wstęp 5 zł Teatr-Miasto Małgorzata Bulanda i Jacek Głomb – – Teatr im. Heleny Modrzejewskiej w Legnicy 13 czerwca / godz. 17.00 / wstęp 5 zł Waldemar Major Fydrych – założyciel i lider ruchu Pomarańczowa Alternatywa
Muzeum Śląskie / al. W. Korfantego 3 40-005 Katowice / tel. 32 779 93 00 fax 32 779 93 67 e-mail: dyrekcja@muzeumslaskie.pl www.muzeumslaskie.pl Centrum Scenografii Polskiej pl. Sejmu Śląskiego 2 40-032 Katowice / tel. 32 251 57 14 fax 32 251 51 67 e-mail: sekretariatcsp@scenografia-polska.pl www.scenografia-polska.pl
temat główny Alicja Janosz | foto: Anna Powierża
się gorszy od Was i chce was mu, bo ma nadzieję, że wtedy odobnie zazdrości Wam tego, co zasłużyliście, by mieć aż tyle przez niego w stan niepokoju rtu, nie mieli siły i ochoty na nięciami. Być może ma do Was w ten ukryty sposób. Na pewno anonimy chce zyskać władzę nad szelką kontrolą. To on będzie li wam na dobry humor czy też ec otaczającego was świata, czy
G
sób działa, by osiągnąć swe cele. w niepewności. On nie podaje nie ma, a zmyślone mogą być nym płaszczu mógłby okazać się itp. On więc tylko insynuuje, epewności. Podsycane ciekawośnie? Nasz autor zaciera ręce na ata, proszę - już jej nie będzie tak nkoś, no, no, jeden liścik i małńka mydlana. Sławna? - to niech dzie jej tak dobrze”.
Wyboista droga do gwiazd
wając swe żądło pod zasłoną , trafia celnie, a ponieważ jest dowodnić mu fałszu. Zamiast zaym, co napisał nasz popychany l, pomyślmy z satysfakcją, że oto ć, i na przekór jego chęciom częściem. Anonim traktujmy jak ć i iść dalej, nie poświęcając mu
orzy anonimów to ludzie ulepieni nas czasami nie drażni cudza odzenie? Czy nie rzucamy jakiejś ijamy małej szpileczki, by komuś by nie wypadł zbyt korzystnie korci nas czasem chęć umniejy nie wyrastali zbytnio powyżej ast te okropne zapędy, żeby nie mi strasznymi autorami anonidajmy się dręczyć! Są toksyczni także, zapewniam, bardzo nie-
Imponujące czołówki telewizyjne, gwiazdorzy w roli jurorów, wielkie kampanie reklamowe i znani prowadzący - programy z gatunku talent show od wielu lat cieszą się ogromną oglądalnością. Na castingach pojawiają się tłumy ludzi, którzy pragną pokazać swój talent i być sławnymi. Ale czy telewizyjne konkursy są bramą do wielkiej kariery? Na pewno dają uczestnikom nadzieję na zdobycie popularności i pieniędzy, a widzom zapewniają dobrą zabawę i emocje. tekst: Anna Cichowska
6
/26/2012
www.magazynstyle.pl
Marcin Koczot foto: Małgorzata Nędza
T
elewizyjnym konkursom popularność i sukces zawdzięcza wiele polskich gwiazd. Jest wśród nich między innymi Justyna Steczkowska, która ma na swoim koncie kilkanaście wydanych albumów i setki koncertów. Tak jak Katarzyna Stankiewicz, Anna Wyszkoni i kilku innych wokalistów, rozpoczęła swoją karierę w jednym z najstarszych w Polsce telewizyjnych konkursów muzycznych „Szansa na sukces”. Potem pojawiły się kolejne programy i kolejne gwiazdy. Po zwycięstwie w „Idolu” swoją pierwszą płytę nagrały Monika Brodka, Ania Dąbrowska oraz Ewelina Flinta, program „Mam talent” pomógł spełnić marzenia akordeoniście Marcinowi Wyrostkowi. Czy talent show są zatem sposobem na to, by zostać wielką gwiazdą? – Te programy ułatwiają drogę do kariery, pod warunkiem, że coś sobą reprezentujemy, mamy na siebie pomysł, najlepiej podparty jeszcze wieloletnią pracą i zaangażowaniem. Pozwalają na skonfrontowanie własnej pasji z ogromną publicznością – mówi Marcin Wyrostek. – Wygrałem program w dobrym momencie, ponieważ miałem już doświadczenie sceniczne i muzyczne, prowadziłem też dwa świetne zespoły, które założyłem zaraz po studiach. Gdybym zwyciężył kilka lat wcześniej, pewnie nie wykorzystałbym tej szansy – przyznaje artysta. Marcin Wyrostek swoje pięć minut wykorzystał umiejętnie. Pierwsza płyta artysty aż trzykrotnie pokryła się platyną, co oznacza, że sprzedała się w kilkudziesięciu tysiącach egzemplarzy. Kolejna również ma już status platynowej. Nie każdy zwycięzca telewizyjnego show potrafi jednak wygraną przekuć w sukces. Nie udało się to Alicji Janosz, finalistce pierwszej w Polsce edycji programu „Idol”.
Dziewczyna z „Idola” Jej wygrana w programie była bardzo głośna. Mała siedemnastolatka z Pszczyny pokonała kilka tysięcy uczestników, aby w finale zmierzyć się z Eweliną Flintą i Szymonem Wydrą. Udało się, a w nagrodę otrzymała możliwość podpisania kontraktu płytowego. Jednak debiutancki album Alicji Janosz został ostro skrytykowany. Dwa lata później, za namową Piotra Banacha, założyciela grupy Hey i Indios Bravos, piosenkarka na jakiś czas zniknęła z muzycznej sceny. – Wygrana w „Idolu” przyniosła mi mnóstwo radości, ale również pociągnęła za sobą konsekwencje. Główną i jedyną nagrodą był kontrakt fonograficzny, zawarty niestety na bardzo niekorzystnych dla mnie warunkach. Wtedy nie zdawałam sobie z tego sprawy. Po zwycięstwie spłynęły na mnie
ANNA LARYSZ foto: Justyna Grzesik
trzy różne fale emocji. Najpierw zaskoczenie i radość z wygranej, potem wielki niepokój podczas prac nad solowym albumem, aż wreszcie baty za te nagrania. Jednym słowem rozczarowanie tym, że zarówno media jak i publiczność najpierw wyraziły zachwyt, a potem potępienie za coś, na co nie miałam żadnego wpływu – wspomina Alicja Janosz. – Bałam się, że jeśli nie wykorzystam szybko swojej popularności i nie popłynę z nurtem, co wszyscy doradzali, to publiczność o mnie zapomni i zmarnuję swoją szansę. Miałam siedemnaście lat, a wtedy zwykle jest się bardzo ufnym i naiwnym – dodaje piosenkarka. Decyzje o tym, jak ma wyglądać kolejnych pięć albumów piosenkarki, całkowicie należały do wytwórni. Płyty nigdy się nie ukazały. W czerwcu 2009 roku Alicja Janosz na swojej oficjalnej stronie internetowej zamieściła wiadomość o zakończeniu współpracy z wytwórnią płytową Sony BMG Poland. Po przerwie wokalistka wróciła na muzyczną scenę. Niedawno ukazała się jej najnowsza płyta zatytułowana „Vintage”, zaś od ponad czterech lat Alicja Janosz koncertuje z zespołem HooDoo Band. Ma także zaplanowaną trasę koncertową z Carlosem Johnsonem, bluesmanem z Chicago. – Cieszę się, że dzięki rozpoznawalności mojego nazwiska, którą bez wątpienia zawdzięczam „Idolowi”, wiele osób sięga po mój nowy krążek – mówi piosenkarka. – Jednak ciągle bywam oceniana przez pryzmat infantylnych piosenek, które nagrałam lata temu. Mam nadzieję, że z czasem publiczność zweryfikuje swoje opinie. Po prawie dziesięciu latach widzę, że decyzja o postawieniu na dobrą muzykę i własną, o wiele bardziej wartościową drogę, była dla mnie najlepszą decyzją – dodaje.
/26/2012
www.magazynstyle.pl
Dr hab. Katarzyna Popiołek, prof. SWPS
7
Sposób na wygraną Chociaż zwycięstwo w finale nie jest gwarancją osiągnięcia sukcesu, tysiące chętnych nadal próbuje swoich sił w kolejnych edycjach kolejnych programów. Do Zabrza na eliminacje do drugiej edycji „X Factora” zgłosiło się około trzech tysięcy chętnych. Przed głównymi jurorami w ciągu dwóch dni stanęło prawie dwustu z nich. Castingi trwały po kilkanaście godzin. – Do Zabrza przyjechałam już na ósmą rano, ale przed jurorami stanęłam dopiero po dwudziestej. Widać było, że oni mają już po prostu dosyć – wspomina Ania Larysz, wokalistka zespołu The Best z Katowic. – Wykonałam utwór Tiny Turner „Simply the best”. Publiczność zareagowała owacjami na stojąco, ale jurorom wyraźnie się nie spodobało. Czesław Mozil skrytykował też wybór utworu. Wydaje mi się, że to, jaką śpiewasz piosenkę ma ogromne znaczenie – dodaje wokalistka. Podobnie uważa Marcin Koczot, który ma już za sobą występy w programach „Zostań gwiazdą”, „Idol” oraz „The Voice of Poland”. – W „Zostań gwiazdą” śpiewałem utwór „Alive” grupy Pearl Jam. Wygrałem jeden z odcinków i dostałem się do finału, ale ostatecznie nie zwyciężyłem. Wybrałem mało komercyjny utwór, bo taki właśnie chciałem zaśpiewać. I mam świadomość, że mogłem w ten sposób zmniejszyć swoją szansę na zwycięstwo – dodaje. – Podczas występów emitowanych na żywo warto wiedzieć pewne rzeczy. Choćby to, jaki makijaż dobrze wygląda w telewizji, albo w którą kamerę patrzeć, żeby widz miał poczucie, że śpiewasz „bezpośrednio do niego” – uważa Marta Florek znana z „Szansy na sukces”, muzycznego show „Hit generatora” oraz z występów na festiwalu w Opolu. – Przy odrobinie szczęścia albo odrobinie dobrych układów ktoś może ci to podpowiedzieć – dodaje artystka.
Marta Florek foto: Piotr Brodziński
Pora na jurora Marta Florek i Marcin Koczot spotkali się w programie „The Voice of Poland” w grupie Kayah. Z muzyką związani są od lat. Marta w tym roku ukończyła Akademię Muzyczną w Katowicach na kierunku wokalistyka jazzowa. Podczas spotkania młodzieży z papieżem Benedyktem XVI na krakowskich Błoniach zaśpiewała dla sześciuset tysięcy ludzi. Z powodzeniem występuje też na deskach Teatru Rozrywki w Chorzowie oraz Gliwickiego Teatru Muzycznego. Marcin Koczot od dziewięciu lat śpiewa z zespołem Patrycji Markowskiej, a z grupą Spotlight i Magdą Femme wystąpił w eliminacjach do Konkursu Piosenki Eurowizji. Zarówno Marta, jak i Marcin liczyli na to, że udział w programie da im większą popularność i ułatwi realizację muzycznych planów. – Od razu spodobało mi się to, że uczestnicy „The Voice of Poland” mają śpiewać z żywym zespołem,
a nie z podkładami. Potem dowiedziałam się, że ocenia się tylko głos i to jeszcze bardziej mnie zachęciło. Poza tym chciałam przypomnieć się publiczności – wyjaśnia Marta Florek. – Sporo osób pamięta uczestników takich programów. Poza tym każdy lubi oglądać zwykłych ludzi, którzy robią niezwykłą karierę – dodaje wokalistka. – Ja cały czas dążę do tego, żeby móc pokazać, jaka muzyka siedzi mi w głowie. Popularność oraz wygrana w programie mogłyby mi w tym pomóc – uzupełnia Marcin Koczot. Po konkursie w duetach, czyli tak zwanej bitwie, wokaliści otrzymali od jurorów bardzo pozytywne opinie. A jednak Kayah wybrała ich rywali. – Po werdykcie miałem mieszane uczucia. Widocznie tak miało być, ale wyciągnąłem z programu kolejne wnioski, a sobie nie mogę niczego zarzucić. To jest dla mnie najważniejsze – mówi z uśmiechem Marcin Koczot. – Sądzę, że dobry głos i talent to podstawa, ale trzeba jeszcze wstrzelić się w gusta – dodaje. – Byłam zaskoczona decyzją Kayah po tym, jak jurorzy podkreślili moje umiejętności warsztatowe, jednocześnie zaznaczając, że moja rywalka popełniła wiele błędów – przyznaje Marta Florek. – Po programie Kayah powiedziała, że jest przekonana, że ja i tak sobie poradzę na rynku muzycznym, więc może to miało wpływ na jej wybór. Wiedziała, że ja i tak będę śpiewać – dodaje artystka. Udział w programie nie zmienił wiele w ich pracy zawodowej. Marcin Koczot nadal występuje z Patrycją Markowską, śpiewa także regularnie na improwizowanych jam sessions. Marta Florek planuje nagrać płytę w folkowych klimatach podkreślając swoje góralskie pochodzenie. Oboje nie wykluczają, że jeszcze kiedyś wystąpią w talent show.
Michał Gasz foto: Anna Paterek
Nie tylko muzyka
Windą do nieba
W życiu zawodowym Kryspina Hermańskiego, finalisty programu „You Can Dance”, tylko pozornie nic się zmieniło, chociaż propozycje współpracy nie posypały się jak z rękawa. Ze względu na ogromną popularność regularnie zapraszany jest na warsztaty taneczne oraz do udziału w różnych projektach.
– Zwyciężyłem w dwunastym finale programu „Szansa na sukces” śpiewając piosenkę „Papierowe Ptaki”. Dostałem się do zespołu laureatów „Szansy na sukces”, poza tym uczestniczyłem w wielu programach i specjalnych koncertach nagrywanych dla telewizji – mówi Michał Gasz, zdobywca wielu muzycznych nagród, solista w zespole Piotra Rubika, a także wokalista, współkompozytor i autor tekstów w projektach ShaleyesH, GaDMu oraz FireFLY.
– Nie zdawałem sobie sprawy, że program ma taką oglądalność. Jak wyszedłem na ulicę, to wydawało mi się, że „You Can Dance” oglądał każdy. Wszyscy mnie rozpoznawali – śmieje się Kryspin Hermański. Zaraz po programie otrzymał propozycję udziału w serialu „Tancerze”. Niestety nie mógł z niej skorzystać, bo związany był jeszcze
– Długo ogarniałem tę kolosalną dżunglę polskiego środowiska muzycznego, aż ostatecznie udało mi się odkryć tajniki show-biznesu. A program z pewnością pomógł mi spełnić marzenia. Bez niego pewnie droga byłaby bardziej kręta i stroma,
Kryspin Hermański foto: Piotr Brodziński
umową przez kolejne półtora roku. Tego najbardziej żałuje. – To była tragedia, bo zanim umowa przestała działać, było już po całym rozgłosie – mówi rozżalony artysta. Potem pojawiły się jeszcze jakieś dwie mniejsze propozycje pracy w Warszawie, tancerz zdecydował jednak, że zostanie na Śląsku, gdzie od lat pracuje w Teatrze Rozrywki w Chorzowie. Podkreśla, że nie żałuje udziału w programie, bo ten dał mu inne korzyści niż wielka kariera. – Poznałem różne techniki tańca. Nie tańczyliśmy tego, co nam odpowiadało tylko to, co wylosowaliśmy i trzeba było stanąć na wysokości zadania. W ten sposób poszerzyłem swoje horyzonty, nie jestem ograniczony jedną techniką – mówi Kryspin Hermański. – Program uświadomił mi także, że powinienem popracować nad choreografią. Teraz dzięki temu prowadzę warsztaty, układam taniec do ciekawych projektów. Odkryłem też, że to właśnie chciałbym robić w przyszłości – dodaje.
ale jestem pewien, że szukałbym innych możliwości. Po prostu byłoby trudniej – dodaje artysta. – Uważam, że talent show daje olbrzymią szansę, aby zaistnieć na muzycznej scenie. Pod warunkiem, że ma się pełną świadomość swoich możliwości, ale także wszelkich konsekwencji udziału w takim przedsięwzięciu. Przede wszystkim umożliwia świetny start i motywuje do dalszej pracy – uzupełnia Marcin Wyrostek. Programy z serii talent show są przede wszystkim przedsięwzięciami komercyjnymi. Tu liczy się oglądalność, ilość wejść na stronę internetową, ilość „polubień” na portalu społecznościowym, oddane sms-em głosy czy wpływy z reklam. Gwiazdami stają się głównie jurorzy i prowadzący, zaś uczestnicy jakby mniej. Jednak wiara w to, że program może zmienić koleje losu jest niezwykła. Być może dlatego, że jest szczególnie podtrzymywana przez jego twórców, którzy eksponują przypadki tych, którym się powiodło, a o tych, którym się nie powiodło zwyczajnie się milczy.
O wyższości świąt Wielkiej Nocy nad świętami Bożego Narodzenia czy też odwrotnie Rafał Kolano Właściciel Kancelarii Prawniczej w Katowicach, pojedynczy mąż, podwójny ojciec, pasjonat piłki nożnej i kuchni śródziemnomorskiej, uwielbia twórczość E.A. Poe i nie tylko.
Powyższy lekko przerobiony przez moją skromną osobę tytuł, to oczywiście cytat z twórczości Jana Tadeusza Stanisławskiego i jego Katedry Mniemanologii Stosowanej. Ja oczywiście opowiadam się za Bożym Narodzeniem, choć jako pracodawca, chyba powinienem narzekać, bo ten grudzień to wolneeeee od pracy że hej. Tak w ogóle bawią mnie te rozmowy nasze, polskie: ile dni wolnego i kiedy trzeba wziąć i ile z tego tytułu „de facto” wolnego będzie. W stylu: „weź dwa dni wolnego w sierpniu, w maju i masz ileś tam, bo wpadnie weekend, a jak weźmiesz w grudniu w tym i w tym dniu to…”. A jak to jest z tym urlopem wypoczynkowym, parę słów dla Państwa. Pracownikowi przysługuje prawo do corocznego, nieprzerwanego, płatnego urlopu, z którego nie można zrezygnować dobrowolnie czy za wynagrodzeniem. Wymiar urlopu wynosi 20 lub 26 dni w zależności od łącznego okresu zatrudnienia. Przy wyliczaniu urlopu, czy to w razie niepełnego etatu czy to przy liczeniu urlopu za okres krótszy niż rok, należy pamiętać o zaokrąglaniu jego wartości (o ile jest ułamkowa np. 8,1 dnia to 9) „w górę”, jednakże przy zachowaniu łącznego maksymalnego urlopu (np. w razie zmiany pracodawcy w ciągu roku). Urlopy powinny być udzielane zgodnie z planem urlopów. Plan urlopów ustala pracodawca, biorąc pod uwagę wnioski pracowników i konieczność zapewnienia normalnego toku pracy, ale przesunięcie terminu urlopu może nastąpić na wniosek pracownika, umotywowany ważnymi przyczynami. Jeżeli w danym roku urlop nie został wykorzystany, termin jego wykorzystania przesuwa się do 30 września roku następnego. Nie męczę Państwa bardziej przed świętami, a ponadto idę policzyć, czy jak wezmę wolne 30 kwietnia i 2 oraz 4 maja to faktycznie będę miał 9 dni wolnego!!!
/26/2012
www.magazynstyle.pl
9
podróże inwestycyjne ifm
USA
się gorszy od Was i chce was mu, bo ma nadzieję, że wtedy odobnie zazdrości Wam tego, co zasłużyliście, by mieć aż tyle przez niego w stan niepokoju tu, nie mieli siły i ochoty na nięciami. Być może ma do Was w ten ukryty sposób. Na pewno nonimy chce zyskać władzę nad szelką kontrolą. To on będzie li wam na dobry humor czy też ec otaczającego was świata, czy
ób działa, by osiągnąć swe cele. w niepewności. On nie podaje ie ma, a zmyślone mogą być nym płaszczu mógłby okazać się itp. On więc tylko insynuuje, epewności. Podsycane ciekawośnie? Nasz autor zaciera ręce na ata, proszę - już jej nie będzie tak nkoś, no, no, jeden liścik i małńka mydlana. Sławna? - to niech dzie jej tak dobrze”.
wając swe żądło pod zasłoną , trafia celnie, a ponieważ jest owodnić mu fałszu. Zamiast zam, co napisał nasz popychany l, pomyślmy z satysfakcją, że oto ć, i na przekór jego chęciom Izabela Piecuch-Jawień, częściem. Anonim traktujmy jak Wiceprezes Zarządu i iść dalej, nie poświęcając Investmentmu Fund Managers S.A.
Do tej pory zwiedzaliśmy kraje „na dorobku”. Zabrałam Państwa w podróż m.in. do odległych Indii, czy nieco bliżej położonej Turcji. Tym sposobem zwiedzaliśmy tzw. „rynki wschodzące”, czyli państwa, które są słabiej rozwinięte, ale „zaległości” szybko nadrabiają. Co więcej, niedługo to te państwa będą nadawać ton światowej gospodarce.
www.ifmpl.com
rzy anonimów to ludzie ulepieni drażni cudza nas czasami nieRozpoczęła się wiosna, wracamy do pełni sił, możemy odzenie? Czy nie rzucamy jakiejś wybrać się wspólnie nieco dalej niż zwykle. jamy małej szpileczki, by komuś Dlatego tym razem chciałabym Państwu zaproponować by nie wypadł zbyt korzystnie nieco inny kierunek podróży. Na początek bardzo długi korci nas czasem chęć umnieji niestety męczący lot przez cały Ocean Atlantycki. Ale y nie wyrastali zbytnio powyżej zapewniam, warto podjąć ten trud. Zapraszam Państwa ast te okropne zapędy, żeby nie do największej gospodarki świata, do kraju, który zami strasznymi autorami anoniwsze przykuwa uwagę inwestorów. Lecimy do USA. dajmy się dręczyć! Są toksyczni także, zapewniam, bardzo nieZwykle w poszczególnych miejscach inwestycyjnych spędzamy kilka dni. Podobnie było w USA. W tak ograniczonym czasie nie da się poznać wszystkich zagadnień tej największej na świecie gospodarki. Dlatego chciałabym Państwa zachęcić do skupienia się tylko na jednym aspekcie, który może okazać się bardzo istotny dla przyszłego podziału sił na gospodarczej mapie świata. Moi Państwo, USA tkwi właśnie w „gorączce”. Gorączce ropy naftowej.
10
/26/2012
www.magazynstyle.pl
Wszystko za sprawą łupków bitumicznych. Temat ten jest obecnie „modny” w Polsce, bowiem liczne instytucje i firmy starają się oszacować, ile tak naprawdę tego surowca mamy. Tymczasem w Stanach Zjednoczonych gospodarka już od dawna czerpie realne korzyści z tego tytułu. Okazuje się bowiem, że kraj ten w coraz większym stopniu uniezależnia się od importu surowców energetycznych. W samym 2011 roku w ponad 81 procentach popyt na energię został zaspokojony ze źródeł lokalnych (poziom najwyższy od 1992 roku), a wydobycie surowców energetycznych było największe od 8 lat. USA konsekwentnie dążą do tego, by uniezależnić się od „obcych” źródeł energii. Nie wiem, czy zdają sobie Państwo sprawę, że przemysł wydobywczy w tym kraju na przestrzeni ostatnich 30 lat uległ bardzo silnym zmianom. Jeszcze w latach 80. ogólna liczba szybów wiertniczych
w całych Stanach Zjednoczonych wynosiła 4500. Dzisiaj jest ich tylko 2000. Pomyślą Państwo – to źle, bo wydobywają mniej surowca. Otóż nie. Liczby te są mylące, bowiem całkowicie zmieniła się technologia wydobycia. Wcześniej wierciło się „pionowo” w skale, teraz wierci się „poziomo”, by dzięki temu w większym stopniu ją wyeksploatować. Wracając jednak do naszej podróży. Chciałabym zabrać Państwa do miejsca, które w sposób szczególny korzysta na wspomnianej „gorączce ropy”. Na pewno teraz przychodzą Państwu do głowy takie nazwy jak Teksas, Zatoka Meksykańska czy Alaska. W Teksasie faktycznie znajduje się połowa wszystkich szybów wiertniczych, jakimi dysponują USA. Do Zatoki Meksykańskiej przylgnęła negatywna opinia po ostatniej katastrofie ekologicznej. Alaskę odrzucam od razu – tam jest zdecydowanie za zimno. Więc gdzie kierujemy swoje kroki? Do stosunkowo mało znanego stanu, który w ostatnich latach przeżywa prawdziwą rewolucję. Udajemy się do Dakoty Północnej. Mogą się Państwo poczuć trochę rozczarowani. Nie zobaczymy tu pewnych symboli, z których słyną Stany Zjednoczone. Region ten można określić jako wiejski. Jednakże warto się tam udać, bo sytuacja gospodarcza tego stanu znacznie odbiega od stanu amerykańskiej gospodarki traktowanej jako całość.
Stan ten odpowiada za 6% całkowitego wydobycia ropy naftowej w USA i plasuje się na czwartym miejscu, za wspomnianymi przeze mnie wcześniej regionami. Stopa bezrobocia w Dakocie Północnej wynosi ok. 3,5% (najniższa w USA), podczas gdy wskaźnik ten liczony dla całego państwa osiąga poziom 8,3%. Dodatkowo nadwyżka budżetowa tego stanu wynosi ponad 1 miliard USD. A to wszystko przez ropę naftową, gaz i łupki. W Północnej Dakocie jest obecnie już 200 platform wiertniczych, a w roku 2009 było ich zaledwie 50. Produkcja ropy w ostatnich pięciu latach wzrosła z poziomu 115.370 do 509.374 baryłek dziennie. Zwiedzając poszczególne miasta tego stanu zauważymy ciągły ruch i harmider. To wszystko przez fakt, że istotnie zwiększyła się liczba ludności. Obywatele Stanów Zjednoczonych przyjeżdżają do Dakoty Północnej za pracą. Nic dziwnego, skoro stan ten zajmuje pierwsze miejsce w USA pod względem przyrostu miejsc pracy. Dodatkowo kusi on również pensjami. Obecnie średnia roczna płaca wynosi tu 48.670 USD per capita, co daje realny wzrost o 7% od 2006 roku. Dakota Północna nie jest niestety przygotowana na taki „najazd” pod względem infrastrukturalnym, co widać na ulicach poszczególnych miast. Często można natknąć się na przyczepy kempingowe, w których nocują pracownicy. Brakuje hoteli, rozbudowanej sieci dróg, restauracji. To wszystko sprawia, że w Dakocie Północnej bardzo łatwo zarobić pieniądze, wystarczy wynajmować miejsce do spania lub przygotowywać posiłki, bo to dwa deficytowe „towary”. Niestety nasza podróż po tym stanie będzie z tego powodu lekko uciążliwa. Może się zdarzyć, że w porze obiadowej będziemy musieli czekać ponad godzinę w kolejce,
by w ogóle zająć stolik w restauracji. Nawet w popularnym McDonald`s możemy mieć problem. A propos, ta sieć restauracji oferuje nowym pracownikom premię w wysokości 300 USD za samo zatrudnienie się. To najlepiej obrazuje, jak bardzo brakuje tam rąk do pracy. Oczywiście tak gwałtowny rozwój ma również wady. Lekko zwiększyła się liczba wykroczeń, a to w stanie, w którym do niedawna praktycznie w ogóle nie było takich incydentów - diametralna różnica. Poza tym „rdzenni” mieszkańcy, którzy cenili sobie ciszę i spokój, wyprowadzają się. Nie odpowiada im ciągły gwar i rozgardiasz. Niestety ekspansja niesie ze sobą również pewne koszty. A wszystko przemawia za tym, że rozwój ten będzie kontynuowany. Przyczynia się do tego np. spadek cen gazu naturalnego – od połowy 2008 roku surowiec ten potaniał o ponad 80%. To sprawia, że korzystanie z alternatywnych źródeł energii staje się coraz mniej opłacalne – zamiast inwestować środki w odnawialne źródła energii, buduje się po prostu kolejne bloki gazowe.
Boleśnie przekonała się o tym Kalifornia, która w przeciwieństwie do Dakoty Północnej, wprowadziła w przeszłości silne restrykcje i ograniczenia związane z powstawaniem nowych platform wiertniczych. Stan ten stawiał na tzw. „zieloną energię”. Rezultaty są takie, że stopa bezrobocia w Kalifornii oscyluje w granicy 11,7%, a deficyt budżetowy wynosi blisko 13 miliardów USD. Oczywiście nie jest to spowodowane tylko i wyłącznie „gorączką ropy”, ale czynnik ten w jakimś stopniu na pewno miał wpływ na tę sytuację. Całą podróż poświęcamy de facto niezależności energetycznej. Pewnie zadają sobie Państwo pytanie, po co Stanom ta cała niezależność? Już spieszę z wyjaśnieniami. Oczywiście zapewnia to korzyści dla gospodarki. Rozwój przemysłu wydobywczego tworzy nowe miejsca pracy, które przekładają się na wzrost dochodu gospodarstw domowych, a ten z kolei przyczynia się do wzrostu wpływów podatkowych. Poza tym państwo nie będzie musiało kupować surowców za granicą, a wręcz samo będzie sprzedawało ich nadmiar – to przyczyni się do spadku deficytu handlowego. Wreszcie samowystarczalność USA oznacza, że jakiekolwiek konflikty na Bliskim Wschodzie nie będą miały dewastującego wpływu na gospodarkę. Poza tym sytuacja ta zmieni układ sił na gospodarczej mapie świata. Zniknie jeden konsument, a na jego miejsce może pojawić się kolejny producent surowców energetycznych. Czy oznacza to kłopoty dla państw obecnie eksportujących ropę i ewentualne spadki cen? Odpowiedź na to pytanie poznamy w przyszłości. Warto jednakże śledzić rozwój wydarzeń związanych z „gorączką ropy” w USA, bowiem mogą one mieć fundamentalne znaczenie dla całej światowej gospodarki. Dlatego ufam, że tą podróżą zachęciłam Państwa do śledzenia tego procesu. Mam świadomość, że tym razem było mniej „egzotycznie” i może trochę mniej atrakcyjnie pod względem turystycznym, ale mam nadzieję, że ciekawie. Może podczas wiosennych posiedzeń „przy grillu” zaintrygujecie Państwo współbiesiadników. Czego życzę i zapraszam na kolejną podróż już za dwa miesiące.
/26/2012
www.magazynstyle.pl
Dr hab. Katarzyna Popiołek, prof. SWPS
11
miejsca i ludzie
t s a e j n a i m Z ! a w i l ż mo
się gorszy od Was i chce was mu, bo ma nadzieję, że wtedy odobnie zazdrości Wam tego, co zasłużyliście, by mieć aż tyle przez niego w stan niepokoju rtu, nie mieli siły i ochoty na nięciami. Być może ma do Was w ten ukryty sposób. Na pewno anonimy chce zyskać władzę nad szelką kontrolą. To on będzie li wam na dobry humor czy też ec otaczającego was świata, czy
owska tekst: Anna Cich
Żyjemy w rzeczywistości, w której wszystko wiruje i zmienia się. Nie nadążamy za wymaganiami rynku pracy, za rozwijającą się technologią. A świat ma coraz większe oczekiwania. Kiedy nie potrafimy im podołać, rodzi się w nas frustracja. Czy wykorzystujemy jednak wszystkie nasze zdolności? Czy potrafimy sięgnąć po coś, co wydawało się do tej pory nieosiągalne? Warto zatrzymać się na chwilę i zastanowić nad tym, co mogę zrobić, żeby było lepiej?
sób działa, by osiągnąć swe cele. w niepewności. On nie podaje nie ma, a zmyślone mogą być nym płaszczu mógłby okazać się itp. On więc tylko insynuuje, epewności. Podsycane ciekawośnie? Nasz autor zaciera ręce na ata, proszę - już jej nie będzie tak nkoś, no, no, jeden liścik i małńka mydlana. Sławna? - to niech dzie jej tak dobrze”.
Ś
wiat jest kolorowy i daje nam cały wachlarz wając swe żądło pod zasłoną Można podróżować, uczyć się ję, trafia celnie, a ponieważ propozycji. jest paralotniarstwa, gotowania, jazdy kondowodnić mu fałszu. Zamiastzyków, za- możliwości są nieograniczone. Ale my często nie ym, co napisał nasz nej popychany mamy ani przyzwyczajeń, by po to sięgać. l, pomyślmy z satysfakcją, żewzorców oto Wszystko ć, i na przekór jego chęciomwibruje w różnych częstotliwościach, a my nie wykorzystujemy swojego potencjału, działamy częściem. Anonim traktujmy jak „na pół mu gwizdka”. Czy potrafimy to zmienić? ć i iść dalej, nie poświęcając
Nie bądź na nie!
orzy anonimów to ludzie ulepieni nas czasami nie drażni cudza odzenie? Czy nie rzucamy jakiejś – Każdy rodzaj treningu, który pozwala poznać meijamy małej szpileczki, by komuś własnego działania, daje korzyści. Jeśli chanizmy by nie wypadł zbyt komuś korzystnie zaczyna zależeć na poprawie jakości życia, korci nas czasem chęć umniejzaczyna jednocześnie zauważać, że jest coś, co wyy nie wyrastali zbytnio powyżej maga naprawy – wyjaśnia psychiatra i psychoteraast te okropne zapędy, żebyBartosz nie peuta M. Wrona. mi strasznymi autorami anonidajmy się dręczyć! Są- W toksyczni dzieciństwie każdy z nas słyszał miliardy razy: także, zapewniam, bardzo nie. Nienierób, nie patrz, nie biegaj, nie przeszkadzaj. I kiedy stajemy się dorośli, chcemy mieć święty spokój. A dobrze byłoby wyjść poza te normy i zobaczyć potencjał, którego nie wykorzystujemy. Taką pomoc w sensie samopoznania może dać nam psychoterapia – dodaje lekarz. Nasze ciało ma tylko trzy wymiary, ale psychika ma ich o wiele więcej. Terapia jest jak lustro. Gdy pa-
14
/26/2012
www.magazynstyle.pl
trzymy pod odpowiednim kątem albo odpowiednio długo, zaczynamy zauważać pozostałe wymiary. Zastanawiamy się wtedy skąd właściwie wiemy, że nie potrafimy czegoś? Może tak się tylko wydaje? Kiedy próbujemy to zmienić i w jaki sposób? Nagle okazuje się, że niczego nam nie brakuje. Wystarczy tylko, żebyśmy zechcieli swoje możliwości wykorzystać. – Na terapię chodzę już półtora roku. Zdecydowałam się, bo nie potrafiłam odnaleźć się w środowisku. Teraz widzę, co mogę zmienić, a przede wszystkim bardzo pragnę tych zmian – mówi Marzena Boczkowska. – Nie nabrałam jeszcze pewności siebie, to nie takie proste. Ale pozytywne skutki terapii odczuwam na co dzień. Nie chowam się już, nie buduję muru, zaczynam myśleć konstruktywnie i szukać nowych rozwiązań. Więcej o sobie wiem – uzupełnia. – Moje życie dzieli się na to przed terapią oraz to aktualne. Terapia przywróciła mi sen, sprawiła, że minęły trwające wiele lat stany lękowe. Poprawiła jakość mojego życia, dała mi siłę, a nawet prawo jazdy – uśmiecha się Agnieszka Wojciechowska. – Miałam poczucie, że mogę jeździć, że mogę sobie kupić samochód, choć kiedyś wydawało się to niemożliwe. To tylko przykład, ale mogę powiedzieć, że poczułam taką moc sprawczą. Terapia dała mi też ogromną wiedzę o sobie samej i relacjach z innymi – dodaje.
– Jedną z metod stosowanych w terapii jest poszerzanie wglądu. Ktoś z boku, na przykład terapeuta, uświadamia nam co mówimy, jak się zachowujemy – tłumaczy Bartosz M. Wrona. – To takie poszerzanie wolności. Terapia nie powie nam jak żyć, tylko uświadomi z jakich korzystamy możliwości, a wtedy staje się oczywiste, że nie musimy korzystać tylko ze starych wzorców, ale możemy szukać też czegoś nowego, eksperymentować – dodaje lekarz.
Psychoterapia nie jest jedyną formą rozwijania wiedzy o nas samych. Alternatywą dla niej może być coaching. To forma treningu, która skupia się na „tu i teraz”. Analizuje teraźniejszość, określa zasoby, potencjał, możliwości i pozwala iść dalej. – Coaching ma nam pomóc zastanowić się, jak funkcjonujemy, co nam przeszkadza, a co odpowiada. Czy na przykład ważne są dla nas pieniądze czy ambicja, albo jacy jesteśmy w kontakcie z ludźmi? Ta wiedza pomaga nam dokonywać wyborów – mówi Monika Sośnicka, doradca zawodowy i coach. – To co robi coach, to przede wszystkim zadawanie pytań. Jego zadaniem jest inspirować, pobudzać do myślenia. Coaching to proces całkowicie nastawiony na rozwój w zasadzie na każdej płaszczyźnie – dodaje. – Nie jesteśmy doskonali i trudno oczekiwać, że poustawiamy sobie życie według pewnych punktów, które krok po kroku zrealizujemy. Ale warto uświadomić sobie, że dokonywane przez nas wybory są wyłącznie naszymi własnymi wyborami – uzupełnia Monika Sośnicka.
Pozytywne nastawienie Czeski pisarz Bohumil Hrabal napisał: „Życie jest niewypowiedzianie piękne. Nie, żeby takim było. Ja je takim widzę”. Pozytywne nastawienie i oczekiwanie tego, co lepsze z każdym dniem może przybliżyć nas do osiągnięcia zadowolenia. Kiedy uświadamiamy sobie, czego nam brakuje, możemy to uzupełnić. Badacze skutków pozytywnego myślenia mówią, że jeśli w obliczu porażki pozostajemy spokojni i radośni, wszystko dobrze się ułoży. – To, jak o sobie myślimy, przekłada się na nasze działanie. Jeśli uważamy, że nie nadajemy się do niczego, to nie mamy skąd czerpać. Chodzi o to, żeby być w zgodzie z rzeczywistością, zaakceptować ją. Świat się zmienia, a my pozostajemy zakotwiczeni na myśleniu, że jesteśmy słabi, że czegoś tam nie potrafimy. To można zmienić – mówi Bartosz M. Wrona.
Psycholog węgierskiego pochodzenia, Mihály Csíkszentmihályi w książce „Przepływ. Psychologia optymalnego doświadczenia” bada poczucie spełnienia w życiu. Na przykładzie zadowolonych z siebie i szczęśliwych ludzi próbuje określić pewien czynnik szczęścia. Swoją koncepcję psychologiczną, którą można określić jako „stan uskrzydlenia”, nazywa flow, w polskim tłumaczeniu przepływ. – Ten przepływ manifestuje się bardzo różnie, ale ostatecznie sprowadza się do poczucia robienia tego, co się lubi, do czego jest się stworzonym i powołanym. I nie chodzi tylko o zachwyt samym działaniem, ale o zgodę na rzeczywistość doświadczaną. Jeżeli umiejętnie korzystamy z tego, co daje nam natura, to potrafimy działać bez wysiłku – wyjaśnia Bartosz M. Wrona. Świat jest inspirujący i różnorodny. Działania, jakich od nas wymaga rzeczywistość, nie muszą wywoływać frustracji, ani przerażać, ale mogą pomóc nam z tych inspiracji czerpać. Psychoterapia, coaching, warsztaty psychologiczne, treningi, różnorodne działania twórcze to sposoby, które mają nam ułatwić nasz osobisty rozwój. W połączeniu z pozytywnym nastawieniem pomagają nam zachować wysoką samoocenę, zdrowie, dobre relacje z innymi i poczucie pogodnego życia. Wystarczy po to sięgnąć.
REKLAMA
felieton Dr hab. Katarzyna Popiołek, prof. SWPS
Dziekan Wydzialu Zamiejscowego Szkoly Wyzszej Psychologii Spolecznej w Katowicach
Jej zainteresowania naukowe koncentrują się wokół problematyki relacji międzyludzkich w bliskich związkach, sposobów udzielania pomocy i wsparcia, zachowań w sytuacjach kryzysowych. Prowadzi także badania nad percepcją czasu i jej konsekwencjami. Lubi także przekładać wiedzę naukowa na Artystka niezwykle cenionadziałalność ze względu na nieprzeciętny talent język praktyki: prowadzi popularyzatorską i szkoleniową.
Renata Przemyk
muzyczny, niepowtarzalny głos i indywidualność artystyczną. Większość jej płyt uzyskała status złotych. Z wykształcenia jest bohemistką. Urodziła się w Bielsku-Białej, studiowała w Katowicach. Na scenie oficjalnie od 1989 r., kiedy to zdobyła Grand Prix Festiwalu Piosenki Studenckiej w Krakowie. Pierwszą swoją płytę wydała w 1990 r., wraz z zespołem Ya Hozna. poranek przerywa W 1991 ogodny r. rozpoczęła solową karierę. ostry dźwięk telefonu. Pani ZosiaWoolf rzucaMarqueza na bok płukane właśnie jarzyny Lubi Virginię i Yourcenar, ale też Bjork ii podbiega Richarda aparatu. teatru, kompozytorka, czasem aktorka. Galliano.do Fascynatka - Słucham? Marzy o podróży dookoła świata.
ŻYCZLIWY
P
- Czy jest mąż? - pyta obcy głos w słuchawce. - Nie ma, jest w pracy - informuje życzliwie Pani Zosia. tekst: Renata Przemyk foto: Elżbieta Schonfeld - Tak? To niech pani zapyta, gdzie był naprawdę i z kim! - grzmi złowieszczo nieznajomy. Pani Zosia świadoma, jak należy traktować anonimowych donosicieli, nie wdaje się w żadne dyskusje, z trzaskiem odkłada słuchawkę komentując głośno „Jakiś maniak, ot co!” i kieruje się z powrotem w stronę kuchni. Ale dobry nastrój prysł. Nie dlatego, że Pani Zofia nie ufa mężowi. Przykre jest to, że ktoś postanowił zburzyć jej spokój, że chce ją osaczyć, wepchnąć w sieć podejrzeń.
T
Nasz X to ktoś, kto czuje się gorszy od Was i chce was ściągnąć do swego poziomu, bo ma nadzieję, że wtedy poczuje się lepiej. Prawdopodobnie zazdrości Wam tego, co posiadacie, uważa, że nie zasłużyliście, by mieć aż tyle i chce, abyście wprawieni przez niego w stan niepokoju i psychicznego dyskomfortu, nie mieli siły i ochoty na cieszenie się swymi osiągnięciami. Być może ma do Was o coś pretensje i mści się w ten ukryty sposób. Na pewno jednak poprzez te właśnie anonimy chce zyskać władzę nad wami, pozostając poza wszelką kontrolą. To on będzie decydował, czy dziś pozwoli wam na dobry humor czy też nie, czy będziecie ufni wobec otaczającego was świata, czy pełni lęku i podejrzeń.
Wiosna
ęsknota bywa uczuciem pozytywnym, kiedy jest Jak przystało na rozsądną kobietę, pani Zofia postaprzygotowaniem czegoś upragnionawia wstępem, przestać zajmować się tym do incydentem. Po kilku do jednak spotkania z ukochanym alboznowu spełnienia dniachnego, telefon powtarza, się, potem i znojakiegoś marzenia. czynić starania, możnasię nastaspóźnia dość wu. Kiedy w piątekMożna mąż nieoczekiwanie solidnie na obiad, pani Zofia – wbrew swej woli wiać się psychicznie, snuć miłejest plany, rozpuszczać wy-– spięta i pełna złych przeczuć. zostało wbite, po jad obraźnię albo iść do fryzjera czy Żądło na zakupy. Wszystko działa. to, aby określony przełomowy moment powitać z namaszczeniem i nacieszyć się nim maksymalnie. Dobre przygoPan Stanisław wolno wraca z pracy rozkoszując się słotowanie przydaje się też w chwilach ważnych, ale trudnecznym dniem. W bramie domu przystaje przy skrzynce na nych. żeby naradosnego wypadek jakichkolwiek komplikacji, listy iPowto, nastroju oczekiwania na wieści od mieć pełen wachlarz potrzebnych przemyśleń, umiejętnoznajomych sięga po białą kopertę. Ze zdziwieniem czyta, co ści czy akcesoriów. następuje: „Czy Pan wie, że Pańska żona spotyka się z pewnym przystojnym i majętnym panem. Proszę zainteresować się tą sprawą, pókijest nie idealnym jest za późno. Nieznanyuzasadnionej Panu życzliwy Damska torebka przykładem X”. No tak - mruczy do siebieTego, Pan żeStanisław - jakiś zapobiegliwości jej właścicielki. warto nosić ze początkujący i mało doświadczony ten autorzyna. Gdzie sobą w jej czeluściach ukryte rozmaite przedmioty, które klasyczne „uprzejmie donoszę”. Nie tracąc kontenansu zwija mogą się przydać. W tej dziedzinie należałabym do kadry list w trąbkę i wciska w kieszeń. Drugi, podobny list wywołuje narodowej (gdybytrzeci taka irytację. w tej dyscyplinie była).się Zawsze zniecierpliwienie, Pan Staś czuje trochę mam zapałki (chociaż nie palę), nożyk (a raczej zestaw mniej szczęśliwy niż był przedtem. Skrzynka pocztowa małego MacGyvera), chusteczki, plasterki, tabletki (niestaje się przestaje kojarzyć się z miłą niespodzianką, przedmiotem budzącym I tapuderniczkę, myśl, odpychana mal na wszystko) pilnik,napięcie. błyszczyk, noale powracająca: „Nie kart ma dymu bez ognia, w każdej tesik, długopis, zestaw rabatowych, batonik, małą plotce jest źdźbło prawdy”. butelkę wody, nitkę z igłą i… więcej nie pamiętam, ale nigdy nie żałowałam ramienia, bo wielokrotnie ratowaPani Zofio, Panie Stanisławie - stop! Państwa reakcje łam znajomych w trudnych życiowych sytuacjach i sama świadczą o tym, że połknęliście obrzydliwy haczyk rzucony korzystałam. również małego pluszaka, dzięki któz rozmachem Mam przez „życzliwego”, który ciągnie was teraz na remu udawało się dłużej pogadać z napotkaną koleżanką wędce dokładnie tam, gdzie zamierzył. Zamiast się mu uspokajając jej dzieciaka. ostatnio nawet jednorazowe poddawać i szukać dziury wA całym, zastanówcie się, dlaczego majtki, odkryłam zbawienny postawić was w tej właśniewpływ trudnejmasażu sytuacji.na moje chce on bo zmęczone zimą ciało. Należę do osób, które lubią być przygotowane. Jako ostra brunetka mam mniejsze szanse na powalenie ewentualnych pomocników bezbronnym blond wdziękiem, a poza
www.swps.pl
ul. Kossutha 9; 40-844 Katowice
Dr hab. Katarzyna Popiołek, prof. SWPS
Przyjrzyjmy się, w jaki sposób działa, by osiągnąć swe cele. Przede wszystkim trzyma w niepewności. On nie podaje tym nie lubię się prosić. A może to pozostałość harcerścisłych faktów, bo ich nie ma, a zmyślone mogą być skiej przeszłości? Na moje dziecko wyrosło okazać już się nietrafione. Brunet w szczęście zielonym płaszczu mógłby z nie niemowlęctwa, nie muszę już więc nosić tylko całego zestawu kochankiem więc a bratem itp. On insynuuje, pierwszej dla matki ufajdanego i głodnego masugeruje, pomocy zasiewa ziarno niepewności. Podsycane ciekawością i wyobraźnią a nuż urośnie? Nasz komórkowym autor zaciera ręce lucha. Nie wspomniałam o telefonie (bo na to samą myśl o tym „Taka bogata, proszę już jej nie będzie tak żadna ekstrawagancja, niektórzy to -noszą nawet dwa), wesoło. Jaki żonkoś,wno, no, jeden liścik i małprostym, ale zszczęśliwy dużą pamięcią, którym zmagazynowane żeńska idylla pęknie jak bańka mydlana. Sławna? - to niech jest niemal pół obecnego życia. A wszystko po to, żeby się trochę pomartwi, nie będzie jej tak dobrze”. dać się ponieść spontaniczności! Ależ tak! W tak dobrze przygotowanej rzeczywistości mogę na rozmaite Działając z ukrycia, ukrywając swewpadać żądło pod zasłoną szalone pomysły i nic mnie nie ominie z jakiegoś prozajest troskliwości i współczucia, trafia celnie, a ponieważ icznego powodu, na przykład brak (mam, nieuchwytny, niejak można udowodnić mu korkociągu fałszu. Zamiast zawięc nad tym,sięcowtedy napisał nasz popychany a stanawiać jakże). A i się tęsknota wydaje jakaś taka bardziej zawiścią ibo złością dręczyciel, pomyślmy satysfakcją, że oto rozsądna, jak się pojawi mój jedyny,zto zdążę poprawić jest nam zazdrościć, i na przekór jego chęciom makijaż czyczego przypiłować pazury (dla niego jestem łagodcieszmy się dalej naszym szczęściem. Anonim traktujmy jak na). Nie przerazi mnie wycieczka do lasu, niestrawność pył, który trzeba strzepnąć i iść dalej, nie poświęcając mu czy konieczność przecięcia na pół jedynego jabłka (przywięcej uwagi. znacie, że to romantyczne!) Nie myślmy jednak, że autorzy anonimów to ludzie ulepieni Nie wspomniałam, że najczęściej poruszam samochonie się drażni cudza z innej gliny niż my. Czy nas czasami radość nadmierne powodzenie? Czy nie rzucamy jakiejś dem i tolub terenowym, a to daje dodatkowe możliwości. uszczypliwej nieto, wbijamy szpileczki,wbytorebce komuś Duży bagażnikuwagi, mieści co sięmałej nie zmieściło nie za dobrze lub wyobraźni). by nie wypadł zbyt korzystnie (to jużbyło zostawiam waszej w oczach innych? Czy nie korci nas czasem chęć umniejszenia naszych bliźnich, by nie wyrastali zbytnio powyżej Warto wykorzystać czas przymusowej tęsknoty za czymś nas? Odganiajmy natychmiast te okropne zapędy, żeby nie czy kimś w najednej przygotowania. da nam spokój i pożyteczstanąć linii z tymiTostrasznymi autorami anoninie zajmie czas. Może przydać się nam albo innym. Długo mów. A tym ostatnim nie dajmy się dręczyć! Są toksyczni czekałam na tętrucizna, wiosnę iale tęskniłam za nią, ale bardzo jak się niedojak najgorsza także, zapewniam, myślacie, teraz mogę powitać ją z honorami i natychmiast szczęśliwi. skorzystać z jej uroków. I z taką wiosną w sercu wyczekiwać pierwiosnków i przebiśniegów uczuć. No i motyli! Na wszelki wypadek w bagażniku mam: czapkę, szalik, kocyk, plastikowe kubki, papierowe ręczniki, gazetę, książkę, płyty, herbatniki, wodę, parasolkę, sweter, WD40...
/26/2012
www.magazynstyle.pl
17
w bliskich Prowadzi ukowa na
felieton Dr hab. Katarzyna prof. SWPS Dr hab. Katarzyna Popiołek,Popiołek, prof. SWPS
Dziekan Wydzialu Zamiejscowego Szkoly Wyzszej Spolecznej Psychologii w Spolecznej w Katowicach Dziekan Wydzialu Zamiejscowego Szkoly Wyzszej Psychologii Katowicach
Dr hab. Katarzyna Popiołek, prof. SWPS
Dziekan Zamiejscowego Szkoły Wyższej Psychologii Społecznej w Katowicach Jej zainteresowania naukowe koncentrują się wokół problematyki relacji międzyludzkich w bliskich Jej zainteresowania naukowe koncentrują sięWydziału wokół problematyki relacji międzyludzkich w bliskich pomocy i zachowań wsparcia, zachowań w sytuacjach kryzysowych. związkach,związkach, sposobów sposobów udzielania udzielania pomocy i wsparcia, w sytuacjach kryzysowych. Prowadzi Prowadzi także badania nad czasu percepcją czasu i jej konsekwencjami. Lubi także przekładać wiedzęna naukowa na także badania nad percepcją i jej Lubi także przekładać wiedzę Jej konsekwencjami. zainteresowania naukowe koncentrują się wokółnaukowa problematyki relacji międzyludzkich językprowadzi praktyki:działalność prowadzi działalność popularyzatorską i szkoleniową. język praktyki: popularyzatorską i szkoleniową. w bliskich związkach, sposobów udzielania pomocy i wsparcia, zachowań w sytuacjach kryzysowych. Prowadzi także badania nad percepcją czasu i jej konsekwencjami. Lubi także przekładać wiedzę naukową na język praktyki: prowadzi działalność popularyzatorską i szkoleniową.
ŻYCZLIWY ŻYCZLIWY
PP Pomnażanie szczęścia
Nasz to ktoś, sięodgorszy Waswas i chce was ogodny przerywa poranek przerywa ostry dźwięk telefonu. Pani Nasz X to ktoś,X kto czujekto się czuje gorszy Was iod chce ogodny poranek ostry dźwięk telefonu. Pani swego poziomu, bo ma nadzieję, Zosia rzuca na bokwłaśnie płukanejarzyny właśnie jarzyny i podbiega kto czuje się gorszy odrzuca Was i chce was ściągnąć ściągnąć do swegodopoziomu, bo ma nadzieję, że wtedyże wtedy Zosia na bok płukane i podbiega poczuje lepiej. Prawdopodobnie Wam do aparatu. ego poziomu, bo ma nadzieję, że wtedy poczuje się lepiej.się Prawdopodobnie zazdrościzazdrości Wam tego, co tego, co do aparatu. - Słucham? posiadacie, uważa, że nie zasłużyliście, j. Prawdopodobnie zazdrości Wam tego, co - Słucham? posiadacie, uważa, że nie zasłużyliście, by mieć by aż mieć tyle aż tyle - Czyby jest mąż? - pyta głos w słuchawce. i chce, wprawieni abyście wprawieni przez w stan niepokoju aża, że nie zasłużyliście, mieć aż tyleobcy - Czy jest mąż? - pyta obcy głos w słuchawce. i chce, abyście przez niego w niego stan niepokoju czarodzieje, powinniśmy je prowokować – dobry film, porywająca Gdy myślimy o szczęściu, różne obrazy pojawiają się w naszej wyNie ma, jest w pracy informuje życzliwie Pani Zosia. i psychicznego dyskomfortu, nie mieli siły ina ochoty na wprawieni przez niego w stan niepokoju - Nie ma, jest w pracy - informuje życzliwie Pani Zosia. i psychicznego dyskomfortu, nie mieli siły i ochoty książka, wspaniała płyta z swymi ulubionąosiągnięciami. muzyką, pewno czeka przyjaciół zebrana przy - niech Tak? pani zapyta, gdzie był stole, naprawdę cieszenie się Być może ma do Was dyskomfortu, nie mieli siłyTo i niech ochoty na gdzie - obraźni: Tak? Togromada pani zapyta, byłwspólnym naprawdę i z wakacje kim! i z kim! cieszenie się swymi osiągnięciami. Byćktóra możena ma do Was wo domu, snucie planów, to ten też się wspaniałe źródło emoluksusie, wyrazy uznania, szampańska zabawa, miłość. Czym - grzmi złowieszczo nieznajomy. o cośmiłych pretensje mści w ten ukrytydobrych sposób. Na pewno wymi osiągnięciami. Być może ma donagrody, Was Na pewno -w grzmi złowieszczo nieznajomy. coś pretensje i mści sięi w ukryty sposób. cji. Przede wszystkim zaś spotkanie z przyjacielem, który umie współono ukryty jest, jak go szukać? Psychologowie od niedawna dopiero zaczęli jednak poprzez te właśnie anonimy chce zyskać władzę nad Pani Zosia świadoma, jak należy traktować anonimowych Na pewno i mści się w Pani ten sposób. jednak poprzez te właśnie anonimy chce zyskać władzę nad Zosia świadoma, jak należy traktować anonimowych brzmieć zatonięcie w pochłaniającej nas czynności, której efekty wami, pozostając poza kontrolą. wszelką kontrolą. To on będzie donosicieli, niesięwdaje się I w żadnenam dyskusje, z trzaskiem zajmować sięzyskać wyznacznikami szczęścia. próbują te właśnie anonimy chce władzę nad wami, lub pozostając poza wszelką To on będzie donosicieli, nie wdaje w żadne dyskusje, z podszeptywać, trzaskiem nam satysfakcji. maniak, co!” decydował, czy dziśwam pozwoli wam na dobry humor odkłada słuchawkę komentując głośno co możemy zrobić, bykomentując byćbędzie osobami mieszczącymi się „Jakiś w kręgu szczę- ot dostarczają ąc poza wszelką kontrolą. To on głośno „Jakiś maniak, ot co!” decydował, czy dziś pozwoli na dobry humor czy też czy też odkłada słuchawkę i kieruje się z powrotem w stronę kuchni. Ale dobry nastrój nie, czy ufni wobec otaczającego wasczy świata, czy ściarzy. Przestrzegają jednak, by nie kojarzyć tego z nieustającą euforią dziś pozwolii wam na się dobry humor czy kieruje z powrotem w też stronę kuchni. Ale dobry nastrój nie, czy będzieciebędziecie ufni wobec otaczającego was świata, jednak że tylko bycie w ramionach przystojnego Nieże dlatego, nie ufa mężowi. PrzykreJeśli jest lękusię, i podejrzeń. iotaczającego gonieniem za radościami. TuZofia –że jakPani inie we Zofia wszystkim w życiu - pożądany e ufni wobecprysł. was świata, czy Nieprysł. dlatego, Pani ufa mężowi. Przykre jest pełni lękupełni iuprzemy podejrzeń. to, że ktoś postanowił zburzyć spokój, chcenam, ją osaczyć, bruneta daje nam radość i absolutnie nic innego, no ewentualnie nowe jestże złoty środek. Należy się mieć na baczności, gdy ludzie mówią jrzeń. to, ktoś postanowił zburzyć jej spokój,jejże chce jąże osaczyć, w jaki sposób działa, by osiągnąć swe cele. wepchnąć w sieć podejrzeń. porsche, to Przyjrzyjmy cóż,się, zablokujemy się nadziała, odbiór innych przyjemności i bęaby tylko żyć poszukiwać mocnych wrażeń i koniecznie być barwepchnąć w chwilą, sieć podejrzeń. Przyjrzyjmy w jakisię, sposób by osiągnąć swe cele. Przede wszystkim w na niepewności. On nie podaje dziemy niczym bohaterowie Becketta mitycznego Godota. szczęśliwym. Robert Diner w jaki sposóbdziej działa, by osiągnąć swe cele.– autor książki „Szczęście”, odwołuje Przedeczekać wszystkim trzyma wtrzyma niepewności. On nie podaje Jak przystało na rozsądną kobietę, pani Zofia postaścisłych bo faktów, bo ma, ich nie ma, a zmyślone mogą być się tuprzystało do wskazówek, jakich udziela nam obraz MonyZofia Lisy. Wyobraźmy m trzyma wJak niepewności. On podaje na nie rozsądną kobietę, pani postaścisłych faktów, ich nie a zmyślone mogą być nawia przestać sięi tym incydentem. Po kilku nietrafione. Brunet w tylko zielonym płaszczu mógłby okazać się Szczęście jednak to cośwwięcej niż przyjemne życie pełne się ekssobie Lisę ze zmarszczonymi brwiami pełnym rozpaczy wzro, bo ich nienawia ma, Monę aprzestać zmyślone mogą zajmować być okazać zajmować się tym incydentem. Po kilku nietrafione. Brunet zielonym płaszczu mógłby nie kochankiem a itp. bratem itp. On więc tylko insynuuje, dniach telefon jednak powtarza, potem znowu i znocytujących rozmów, pysznego i relaksujących masaży. Markiem – ztelefon pewnością nie mielibyśmy kimśsię, takim się umawiać. okazać się ochoty net w zielonym płaszczu mógłby nie kochankiem a bratemjedzenia On więc tylko insynuuje, dniach jednak powtarza, się,zpotem znowu i znospóźnia się dość sugeruje, zasiewa ziarno niepewności. Podsycane wu. Kiedy w piątek mąż nieoczekiwanie tin Seligman twórca psychologii pozytywnej, zwraca uwagę na inneciekawoZ kolei Mona bezgranicznie szczęśliwa, uśmiechnięta od ucha a bratem itp. On więc tylko insynuuje, nieoczekiwanie spóźnia się dośćdo sugeruje, zasiewa ziarno niepewności. Podsycane ciekawowu. Kiedy w Lisa piątek mąż solidnie obiad, pani Zofia jest –swej wbrew swej – i wyobraźnią ścią i wyobraźnią a nuż urośnie? Nasz autor aspekty szczęścia – zaangażowanie w Nasz pozytywną aktywność i zaciera dążenie ucha byłaby zabawna, ale zniechęcająco Można wa ziarno niepewności. Podsycane ciekawosolidnie na obiad,napani Zofia jest –powierzchowna. wbrew woli –by woli ścią a nuż urośnie? autor zaciera ręce na ręce na spięta i pełna złych przeczuć. Żądło zostałojad wbite,do jad samą myśl októry tym „Taka bogata, proszę - już jej nie życiamyśl pełnego sensu, sami odszukujemy wykorzystując swoje z niąNasz spędzić miłyzaciera dzień na plaży, jednak do wykonania odpowiedzialneą a nuż urośnie? autor ręce na spięta i pełna złych przeczuć. Żądło zostało wbite, samą o tym „Taka bogata, proszę - już jej nie będzie takbędzie tak wesoło. Jaki szczęśliwy żonkoś, no, no, jeden liścik i małmożliwości, zdolności, spożytkowując własne Gdy przy wykogoproszę zadaniadziała. wolelibyśmy kogoś tak innego. Tak bywa z emocjami - pozytyw„Taka bogata, - już jej nie będzie działa. wesoło. Jaki szczęśliwy żonkoś, no, no, zalety. jeden liścik i małżeńska idylla pęknie bańka mydlana. - to niech nywaniu czynności zapominamy o upływającym czasie, to jest zęśliwy żonkoś, no, no, jeden liścik i ale małne przynoszą nam korzyści, odrobina uczuć negatywnych sprawia, żeńska jakiejś idylla pęknie jak bańkajak mydlana. Sławna? -Sławna? to niech PanSławna? Stanisław wolno wraca z jak pracy sło-trochę się trochę pomartwi, nie jej tak dobrze”. zaangażowania. Szukajmy działań, próbujmy różnych knie jak bańka niech żemydlana. funkcjonujemy lepiej-i to pełniej, azwięc „bądźrozkoszując Monarozkoszując Lisa”. Pan Stanisław wolno wraca pracy się sło- się sygnał się pomartwi, nie będzietakich jejbędzie tak dobrze”. necznym bramie domu przystaje przy skrzynce na aktywności. Niektóre zaczną nas z pewnością wciągać. No, chyba że rtwi, nie będzie jej tak dobrze”. necznym dniem. Wdniem. bramieWdomu przystaje przy skrzynce na i w nastroju naodwieścizDziałając od uznamy, Działając ukrycia, ukrywając swe żądło pod góry iż wokółznas nic naprawdę ciekawego zdarzyć się nie zasłoną Doznawanie pozytywnych emocjiradosnego jest jednym oczekiwania z ważnych składników listy i wlisty nastroju radosnego oczekiwania na wieści z ukrycia, ukrywając swe żądło pod zasłoną trafia celnie, a ponieważ jest znajomych sięga po białą kopertę. Ze zdziwieniem czyta, co troskliwości i współczucia, ycia, ukrywając swe żądło pod zasłoną może, bo gdzie nam do świata VIP-ów z kolorowych magazynów i sukszczęścia, pod jednym warunkiem musimy być świadomi, że ich doznajomych sięga po białą kopertę. Ze zdziwieniem czyta, co troskliwości i współczucia, trafia celnie, a ponieważ jest nieuchwytny, nie można udowodnić mu fałszu.zaZamiast zanastępuje: „Czy Pan wie, żeżona Pańska żonasię spotyka się z pewspółczucia, następuje: trafia celnie, a ponieważ jest cesów w nich opisywanych. Utrzymywanie sztywnych, wygórowanych świadczamy, musimy skupić na tym fakcie, powiedzieć „to, nieuchwytny, nie można udowodnić mu fałszu. Zamiast „Czy Pan wie, uwagę że Pańska spotyka zsobie pewstanawiać więc nad tym, conasz napisał nasz popychany nym przystojnym izamajętnym panem. Proszę zainteresować e można udowodnić mu fałszu. Zamiast oczekiwań powoduje, żesię wszystko, nasnapisał spotyka, zaczyna znajdować co teraz przeżywam piękne, dobre, przyjemne, chcę to zachować”. Proszę zainteresować stanawiać się więc nad tym,co co popychany nym przystojnym ijest majętnym panem. się tą sprawą, póki nie jest za późno. Nieznany Panu życzliwy zawiścią i złością dręczyciel, pomyślmy z satysfakcją, że oto więc nad tym, co napisał nasz popychany się poniżej poziomu naszych wymagań. No i oczywiście nie Jeśli nie zrobimy, emocja przeminie i zapadnie Panu w niepamięci, się tątego sprawą, póki nie jest za późno. Nieznany życzliwynie zawiścią i złością dręczyciel, pomyślmy z satysfakcją, żecieszy. oto X”. No tak - że mruczy doPan siebie Pan Stanisław jest nam czegotozazdrościć, iumiejętność. na jego przekór jego chęciom ą dręczyciel, X”. pomyślmy z satysfakcją, oto Otwartość nowe doznania bardzo No - mruczy do siebie Stanisław - jakiś jest namna czego zazdrościć, i nacenna przekór chęciom stając się tak ładunkiem poprawiającym nasz dobrostan. Zaplanujmy sobie - jakiś początkujący i mało doświadczony tenpiękny autorzyna. cieszmy się dalejszczęściem. naszym szczęściem. Anonim traktujmy jak zazdrościć,początkujący i czasu na przekór jego i mało doświadczony autorzyna. Gdzie cieszmy się dalej naszym Anonim traktujmy jak od do czasu dzień chęciom radosnych emocji.ten Może to być wypad Gdzie klasyczne „uprzejmie donoszę”. Nie tracąc kontenansu zwija pył, który trzeba strzepnąć i iść dalej, nie poświęcając mu j naszym szczęściem. Anonim traktujmy jak Szczęściu sprzyja cierpliwość. realizujemy która ma klasyczne tracącprzy kontenansu zwija pył, który trzeba strzepnąćGdy i iść dalej, niedziałalność, poświęcając mu w plener z „uprzejmie przyjaciółmi,donoszę”. dobry teatrNie i dyskusja winie, zwiedzanie list trąbkęwi na wciska kieszeń. Drugi, podobny list wywołuje więcej uwagi. a strzepnąć ilist iśćwdalej, nie poświęcając muwDrugi, dla nas uwagi. znaczenie i czujemy jej sens, jesteśmy gotowi rezygnować trąbkę iw wciska kieszeń. podobny list wywołuje więcej Sandomierza. Popatrzmy otaczające nas piękno, skupmy na nim uwazniecierpliwienie, trzeci irytację. Staś czuje się trochę zniecierpliwienie, trzeci irytację. Staś Pan czuje trochę z doraźnych przyjemności, a nawet doznawać uczuć negatywnych, gę, poszukajmy uśmiechniętych twarzyPan i odpowiedzmy imsię tym samym. myślmy żeanonimów autorzy to ludzie mniej szczęśliwy niż był przedtem. Skrzynka Nie myślmy żejednak, autorzy to ludzie ulepieni mniej szczęśliwy niż byłz głowy przedtem. Skrzynka pocztowa czyniąc takNie najednak, rzecz głębszej i trwalszej, choćanonimów później osiąganej sa-ulepieni Wyrzućmy w tym momencie wszystko, co nie jest związane zpocztowa tą niż my. nas nie czasami niecudza drażni cudza z innej kojarzyć sięniespodzianką, z miłą niespodzianką, nak, że autorzy anonimów to ludzie ulepieni staje sięstajetysfakcji. czasami drażni zsię innej gliny niż gliny my. Czy nas Czy przestaje kojarzyć się z miłą sytuacją i przestaje nie psujmy sobie tego momentu dodatkowymi wymaganiami radość lub nadmierne powodzenie? Czy nie jakiejś rzucamy jakiejś przedmiotem budzącym napięcie. I ta myśl, odpychana niebudzącym drażni cudza ż my. Czy nas przedmiotem napięcie. I Ziutek, ta myśl, odpychana radość lub nadmierne powodzenie? Czy nie rzucamy np. czasami „no tak, byłoby cudownie, gdyby tu był albo „co z tego, za uszczypliwej uwagi, nie wbijamy małej szpileczki, ale powracająca: „Nie ma dymu bez ognia, w każdej mierne powodzenie? Czy nie rzucamy jakiejś ale powracająca: „Niestąd mawyjechać”. dymu bez ognia, w każdej uszczypliwej radzą, uwagi,żenie wbijamy małej szpileczki, komuśby komuś Psychologowie dobrze jest od czasu do czasu by zaplanować chwilę i tak trzeba będzie Lepiej pomyśleć, że warto nie było za dobrze lub by nie wypadł zbyt korzystnie plotce jest źdźbło prawdy”. agi, nie wbijamy małej szpileczki, by komuś plotce jest źdźbło prawdy”. nie było za dobrze lub by nie wypadł zbyt korzystnie życzliwe działania skierowane na innych: np. wizytę dziękczynną żyć, skoro takie cuda są koło nas i wystarczy po nie sięgnąć ręką. winnych? oczach innych? Czy nie korci nasprzygotowaniem czasem chęć umniejbrze lub by nie wypadł zbyt korzystnie oczach Czy korci nas czasem chęć umniejuwkogoś, kto zrobił nam cośnie dobrego, poprzedzoną PaniPanie Zofio, Panie Stanisławie - stop! Państwa szenia naszych bliźnich, bygrę nie wyrastali zbytnio powyżej h? Czy nie korci nas czasem chęć umniejPani Zofio, Stanisławie - stop! Państwa reakcje szeniadobrych naszych bliźnich, bypowiemy, nie wyrastali zbytnio trzystu słów, które mu z kolegą we powyżej wzajemne Silnym źródłem szczęścia są dobre relacje z innymi. Bez nich ani rusz.reakcje obrzydliwy haczyk rzucony świadczą o tym, że połknęliście nas? Odganiajmy natychmiast te okropne zapędy, bliźnich, by świadczą nie wyrastali zbytnio powyżej obrzydliwy haczyk rzucony o tym, że połknęliście nas? Odganiajmy natychmiast te okropne zapędy, żeby nie żeby nie wymienianie swoich zalet, pomoc dla kogoś w kłopocie lub przygotoSpotkania z przyjaciółmi pomagają nam czuć się dobrze, ale – uwaga! z rozmachem przez „życzliwego”, którywas ciągnie was na radosnej wlinii jednej linii z tymi strasznymi autorami y natychmiast te okropne zapędy, żeby nie z- rozmachem przez „życzliwego”, który ciągnie terazdbamy na teraz stanąć wstanąć jednej z tymi strasznymi autorami anoniwanie niespodzianki. To podobno dobre sposoby na pomna- anoniszczególnie wtedy, jeśli jesteśmy pewni ich rytmiczności, kiedy Są toksyczni wędce dokładnie gdzie zamierzył. mu szczęścia. mów. A tym ostatnim dajmy się dręczyć! j linii z tymiwędce autorami anonidajmy się dręczyć! Są tam, gdzie zamierzył. się mów. A tym ostatnim nie Spróbujmy, a nuż sięnie uda. Starajmy się toksyczni też uruchaostrasznymi to, by dokładnie się powtarzały, sami teżtam, przykładamy doZamiast tego rękę,Zamiast a niemu cze-się żanie jak najgorsza trucizna, ale także, zapewniam, bardzo niepoddawać i szukać dziury w całym, zastanówcie się, dlaczego się dręczyć! Są toksyczni atnim nie dajmy jak najgorsza trucizna, ale także, zapewniam, bardzo niepoddawać i szukać dziury w całym, zastanówcie się, dlaczego miać dobre wspomnienia. One przywołują jasne emocje, a te łatwo kamy na korzystne okoliczności, które nas znowu zetkną. Powiedzenie was w tejtrudnej właśnie trudnej sytuacji. szczęśliwi. chce aon postawić ucizna, ale także, zapewniam, bardzo nieon was w tejjuż właśnie sytuacji. szczęśliwi. chce ulegają pomnożeniu. Oczywiście to prawo działa również odwrotnie, „siedź wpostawić kącie, znajdą cię” dawno okazało się nieprawdziwe. Gdy mamy kłopoty i powody do zmartwień, tym bardziej zadbajmy, by w tym czasie mieć okazję do doznawania pozytywnych przeżyć. Trwanie przez dłuższy czas pod wpływem jedynie złych emocji jest ogromnie niszczące. Starajmy się, by skoro na jednaj szali wagi są smutki – na drugiej koniecznie znalazły się pozytywne emocje. To my, a nie jacyś
więc uwaga - nie przeżuwajmy niepowodzeń i przykrości. Wychodźmy naprzeciw dobrym wydarzeniom, nie czekajmy na nie, organizujmy je sobie. A przede wszystkim uwierzmy, że w kwestii przeżywania szczęścia zdecydowanie więcej zależy od nas niż myślimy. Naprawdę! Warto sprawdzić! Szczęście to proces a nie miejsce przeznaczenia. Spotyka nas w drodze.
www.swps.pl www.swps.pl ul. Kossutha 9; 40-844 40-844 Katowice Katowice ul. Kossutha 9; 40-844 Katowice
Dr hab. Katarzyna Popiołek, prof. SWPS
/26/2012
www.magazynstyle.pl
19
odkrywanie Śląska
się gorszy od Was i chce was mu, bo ma nadzieję, że wtedy odobnie zazdrości Wam tego, co zasłużyliście, by mieć aż tyle przez niego w stan niepokoju tu, nie mieli siły i ochoty na nięciami. Być może ma do Was w ten ukryty sposób. Na pewno nonimy chce zyskać władzę nad szelką kontrolą. To on będzie li wam na dobry humor czy też ec otaczającego was świata, czy
ób działa, by osiągnąć swe cele. w niepewności. On nie podaje ie ma, a zmyślone mogą być nym płaszczu mógłby okazać się itp. On więc tylko insynuuje, epewności. Podsycane ciekawośnie? Nasz autor zaciera ręce na ata, proszę - już jej nie będzie tak nkoś, no, no, jeden liścik i małńka mydlana. Sławna? - to niech dzie jej tak dobrze”.
GRANICA
wając swe żądło pod zasłoną , trafia celnie, a ponieważ jest owodnić mu fałszu. Zamiast zam, co napisał nasz popychany l, pomyślmy z satysfakcją, że oto ć, i na przekór jego chęciom DAWNA GRANICA MIĘDZY RUDĄ ŚL. A ZABRZEM częściem. Anonim traktujmy jak i iść dalej, nie poświęcając mu
Kiedy w 1921 roku po górnośląskim plebiscycie i III śląskim przedstawiciele Ligi rzy anonimów to powstaniu ludzie ulepieni Narodów pochylili się nad mapami spornego nas czasami nie drażni cudza obszaru plebiscytowego na Górnym Śląsku, by odzenie? Czy nie rzucamy jakiejś dokonać podziału między Polskę i Niemcy, ich jamy małej szpileczki, by komuś oczom ukazała się plątanina dróg, linii tramby nie wypadł zbytkolejowych korzystnie wajowych, i linii energetycznych. korci nas Aczasem chęć umniej- – osiedla mieszkalne, między tym wszystkim y nie wyrastali zbytnio rolne, powyżej gospodarstwa szkoły, kościoły i cmenast te okropne żeby nie tarze.zapędy, Podział okazał się niezwykle skomplimi strasznymi autorami anonikowany. Wytyczenie granicy, która po prostu dajmy się dręczyć! Są toksyczni odpowiadałaby wynikom plebiscytu, było niemożliwe. Skupiska także, zapewniam, bardzogmin nie-na wschodzie obszaru plebiscytowego, głosujących za Niemcami, były odcięte obszarem gmin, głosujących za Polską, a skupiska polskie na zachodzie – terenami gmin, głosujących za Niemcami. Trzeba było szukać kompromisu i w październiku 1921 r. Komisja Czterech (Wellington Koo z Chin, Paul Hymans z Belgii, Quinones de Leon z Hiszpanii i Da Cunha z Brazylii) zaproponowała podział Górnego Śląska w proporcji 29% dla Polski, 71% dla Niemiec (przy czym Polska zyskiwała
20
/26/2012
www.magazynstyle.pl
tekst i foto: Edward Wieczorek
To nie jest plagiat z Nałkowskiej. To opowieść o zupełnie innej granicy: śląsko-śląskiej; przecinającej podwórka i ulice, pola i zakłady pracy, linie tramwajowe i kolejowe. Ba, nawet kopalniane chodniki. prawie 70% potencjału przemysłowego) oraz wyznaczała z grubsza przebieg granicy polskoniemieckiej na Górnym Śląsku. Piszę „z grubsza”, ponieważ niektóre rozstrzygnięcia, jak w przypadku kopalni „Delbrück” (Makoszowy), miały miejsce dopiero w 1923 r. Po podziale Górnego Śląska Polsce i Niemcom nie zależało na stworzeniu „żelaznej kurtyny”, wprowadzono więc niezwykle liberalne przepisy dotyczące transferu ludzi i surowców. Regulowała je, podpisana na lata 1922-1937, konwencja genewska (tzw. Konwencja Górnośląska). Konwencja do 1924 r. pozwalała na wybór (opcję) kraju zamieszkania. Niezadowoleni z przebiegu nowej granicy mogli wybrać stronę zamieszkania. Tak więc wielu polskich aktywistów i powstańców śląskich z terenów pozostałych w Niemczech przeprowadziło się na stronę polską. Podobnie było z Niemcami z polskiej strony. Z tej „wędrówki ludów” skorzystało prawie 200 tysięcy Górnoślązaków, dla których trzeba było znaleźć nowe miejsca
zamieszkania. Po prowizorycznym bytowaniu w różnego rodzaju barakach, pod koniec lat 20. XX w. zbudowano dla nich po stronie niemieckiej specjalne osiedla. Bieżący ruch ludności na dawnym obszarze plebiscytowym odbywał się na podstawie kart cyrkulacyjnych (Verkehrskarte), a transfer surowców, półproduktów i produktów nie podlegał cleniu. Konwencja regulowała też uprzywilejowany tranzyt kolejowy przez terytorium Niemiec (np. linia Tarnowskie Góry – Chorzów) lub Polski (np. linia Bytom – Kluczbork). Podobnie odbywał się tranzyt tramwajowy. Linia z niemieckiego Zabrza do niemieckiego Bytomia przejeżdżała przez polską Rudzką Kuźnicę, linia z polskiego Chorzowa do polskich Piekar – przez niemiecki Bytom. Starsi mieszkańcy w formie anegdot wspominają, jak jadący przez niemieckie terytorium Bytomia – przy zamkniętych drzwiach, pilnowani przez straż celną – żartownisie wołali: - „A otwórzcie tam łokno, nadychómy się niymieckiego luftu, bo jest łoziym razy lepszy!”.
Już w lipcu 1922 r. zaczęto w terenie umieszczać kamienie graniczne. Powstawały też pierwsze, prowizoryczne jeszcze przejścia graniczne. Autonomiczne województwo śląskie miało z Niemcami łącznie 52 przejścia graniczne, z tego 13 przypadało na wbijający się klinem w terytorium polskie niemiecki Bytom i jego dzisiejsze dzielnice. Z czasem prowizoryczne budki i baraki zostały zastąpione solidnymi budynkami celnymi, nazywanymi na Górnym Śląsku „colhojzami”. Oprócz miejsc odpraw i biur mieściły one często mieszkania funkcjonariuszy celnych. ► KARTA CYRKULACYJNA ▼ PRZEPUSTKA GRANICZNA
Po dojściu Hitlera do władzy, strona polska zaczęła granicę na Górnym Śląsku fortyfikować. Wokół bytomskiego klina powstał system fortyfikacji stałych, nazwanych Obszarem Warownym „Śląsk”. Rozbudowany w latach 1934-1939 od Tąpkowic po Pszczynę, tworzył linię obronną długości ponad 60 km z ponad 170 betonowymi schronami bojowymi, zasiekami kolczastymi, zaporami przeciwczołgowymi i transzejami. Część schronów bojowych umieszczono w bezpośrednim sąsiedztwie dróg i linii tramwajowych, linii kolejowych itd. Stanowią one dziś świadectwo dawnego podziału Górnego Śląska, podobnie jak zachowane jeszcze polskie i niemieckie budynki celne. To właśnie one są niemymi świadkami międzywojennego podziału Górnego
Śląska. Schron bojowy na granicy Chorzowa i Bytomia, który codziennie mijają tysiące pasażerów tramwajów, autobusów, tysiące kierowców czy podobna budowla na Goduli, stanowią trwałą „pamiątkę” po granicy. Świadectwem jej przebiegu są też granice miast: Bytomia z Rudą Śląska, Zabrza z Rudą Śląską czy diecezji Kościoła katolickiego. Granica archidiecezji katowickiej od Bytomia po Zabełków pokrywa się z granicą polsko-niemiecką okresu międzywojennego. Owymi niemymi świadkami są też zachowane jeszcze w wielu miejscach domy celne polskie i niemieckie: w Kuźni Nieborowskiej, Ptakowicach, Łagiewnikach, Rudzie Śląskiej, Zabrzu… Swoistym kuriozum jest zbiór kamieni granicznych zgromadzonych w sąsiedztwie „Źródła Młodości” w Reptach Śląskich. Część z nich stanowi obudowę otoczenia źródła, część… podstawy ławeczek. O podziale Górnego Śląska w 1922 r. przypomina też obelisk w Reptach Śląskich z napisem „Versailles 28.6.1919”. Międzywojenny podział Górnego Śląska jest jednym z boleśniejszych etapów jego historii, pamiętajmy więc, mijając przydrożny bunkier czy charakterystyczny dom celny, że kiedyś do cioci na urodziny do Bytomia z Chorzowa trzeba było jechać za granicę, z przepustką graniczną lub kartą cyrkulacyjną.
Czerwińskiego
Bezcłowy ruch graniczny odbywał się na podstawie kart cyrkulacyjnych, a później przepustek granicznych i był drobiazgowo regulowany przepisami konwencji, np.: „Mieszkańcy specjalnego pasa pogranicznego będą mogli zabierać z sobą, bez opłaty cła, przedmioty potrzebne do wykonywania obrzędów religijnych, do mszy świętej do komunji, bierzmowania, pierwszej komunji i ostatniego namaszczenia, jako to: kielichy, cyborja, książki, chorągwie, świece itd. Podobne ułatwienia będą udzielane przy pogrzebach, dla przewożenia ciała, dla przewozu przedmiotów, używanych przy tych obrzędach oraz dla utrzymywania i zdobienia grobów”. […] albo: „Właścicielom widowisk wędrownych i innych temu podobnych przedsiębiorstw (cyrki, karuzele itd.) będzie wolno w obrębie specjalnego pasa pogranicznego zabierać z sobą przedmiot, niezbędne dla wykonywania ich zajęcia lub zawodu”.
Przebieg granicy polsko-niemieckiej w niektórych miejscach był wręcz kuriozalny: w Kuźni Nieborowskiej granica biegła przez gospodarstwo rolne, w którym budynek mieszkalny stał w Niemczech, a wychodek – w Polsce, zaś w Hanusku granica dzieliła na pół stojącą w polu studnię. Wspomnianą wcześniej kopalnię „Delbrück” w Makoszowach otaczała z dwóch stron polska granica, a jej brama główna stanowiła zarazem przejście graniczne dla górników, zamieszkujących polską stronę. Granica dzieliła też obszary pod ziemią. Na niemieckiej kopalni „Heinitz” (Rozbark) odcinała ona część chodników i przodków, które znalazły się na terenie Polski. Zamknięto je kratami na kłódki, umieszczając napisy o granicy państwowej. Podobnie było z zagranicznymi polami górniczymi kopalń „Radzionków” i „Delbrück”, z których utworzono samodzielne kopalnie „Beuthen” (Bytom) i „Bielszowice”.
CHORZÓW, POLSKI SCHRON PRZY UL. KATOWICKIEJ
- 7.11.1939. Fot. ze zbiorów Czesława
Pod koniec lat dwudziestych zbudowano specjalne linie kolejowe omijające tranzyt, np. niemiecką z Zabrza Mikulczyc do Brynka, z pominięciem polskich Tarnowskich Gór, i polską – z Chorzowa Starego przez Brzeziny i Szarlej, z pominięciem niemieckiego Bytomia. Niemcy zmienili też przebieg linii tramwajowej z Zabrza do Bytomia, omijając nową drogą i nowym torowiskiem Rudzką Kuźnicę.
PTAKOWICE, NIEMIECKI DOM CELNY
ul. Łagiewnicka - posterunek graniczny
RUDA ŚLĄSKA, UL. SZCZĘŚC BOZE POLSKI DOM CELNY
ę nos w książk
y n z c y t s a t n a F
świat,
t Izabela Mikru
t a i w ś y n d ę l g z w bez Nie jest to pomysł nowy, bo operacje na czasie w powieściach stały się pożywką dla wielu fabuł. Ale Drew Magary w książce Nieśmiertelność zabije nas wszystkich w związku z możliwością wiecznego życia ziemskiego prezentuje oryginalne stanowisko. Pod pretekstem kreowania wizji fantastycznego świata tworzy satyrę na współczesność – dość ostro, a zarazem trafnie ocenia ludzkie charaktery i reakcje społeczeństw w ekstremalnych sytuacjach. Tom mieści w sobie – poza sporą dawką gorzkiego humoru – także mozaikę gatunków użytkowych, które co pewien czas przejmują prowadzenie narracji. W tej lekturze nagrodą dla czytelników jest przekonujące „wizjonerstwo” autora co do skutków określonych decyzji.
Mocno zakorzeniona we współczesnej i krytykowanej już obyczajowości amerykańskiej jest historia Lisy Scottoline: Ocal
22
/26/2012
www.magazynstyle.pl
mnie. To sentymentalna opowieść bazująca na uczuciach macierzyńskich – szybko jednak przeradza się w zwierciadło odbijające absurdy systemu prawnego oraz bezwzględność przedstawicieli świata mediów. Autorka stopniowo odsłania przygnębiające fakty wywołane włączeniem procedur i zredukowaniem empatii – w agresywnych obserwacjach jest dobra i przekonująca. Hiperrealistyczna akcja w końcu jednak przeradza się w sceny rodem z filmu sensacyjnego: gotowa na wszystko matka z zaszczutej ofiary przemienia się w wojowniczkę, samotnie walczącą z tabunami przestępców. W powieści liczy się przede wszystkim pokaz emocji.
Eduardo Mendoza na emocje nie zwraca uwagi. Jego Prześwietny raport kapitana Dosa stworzony jest – jak i poprzednie książki – dla śmiechu i zabawy stylami. Tym razem na warsztat
wchodzi powieść s-f, która – przefiltrowana przez nierozumiejące spojrzenie naiwnego dowódcy statku kosmicznego – zyskuje satyryczny wymiar. Ze skupionym na tworzeniu prześwietnego raportu kapitanem podróżują też Staruszkowie, Przestępcy i Upadłe Kobiety. Sytuacji nie ułatwia brak danych co do celu podróży, Mendoza wykorzystuje absurd i komiczną narrację dla rozrywki.
Skoro już mowa o rozrywce – po raz kolejny czytelnicy mają szansę powrócić do Piwnicy pod Baranami z lat jej świetności. Teraz dzięki wspomnieniom Janusza R. Kowalczyka, jednego z artystów. Wracając do moich Baranów to zestaw portretów Piwniczan, wzbogaconych o anegdoty i ciekawe zwierzenia występujących, Kowalczyk przyjmuje osobistą perspektywę i nie rości sobie praw do oceniania czy analizowania dokonań kolegów. Pisze ciepło i z humorem, a przy
tym nie zapomina o swojej roli – akcentuje własną obecność na scenie i w towarzystwie. Publikacje wykorzystuje również na prezentowanie własnego dorobku artystycznego – tyle że teksty mają sporo nieczytelnych dla dzisiejszego czytelnika aluzji czy nawiązań, które nie zostały rozszyfrowane.
Miłe zaskoczenie na rynku literatury młodzieżowej, zahaczającej o obyczajową, przynosi tom Niezapominajki Eweliny Kłody – powieść nawiązująca do klasycznych narracji i poczytnych autorek. Szczególnie spodobać się może mieszkańcom Bielska-Białej, bo tam Kłoda przenosi sporą część akcji. Koloryt lokalny nadaje tomowi oryginalności i wyróżnia książkę spośród czytadeł dla nastoletnich odbiorczyń. Autorka sprawnie posługuje się schematami literackimi i konstruuje wielowątkową opowieść, która spodoba się nastolatkom. Chociaż fabuła podporządkowana jest literaturze czwartej, można ją także traktować jako literaturę rozrywkową dla pań.
Izabela Mikrut - humorolog, recenzentka. Publikowała m.in. w „Śląsku”, „Toposie”, „Art Papierze” i „Guliwerze”. Od 2009 roku prowadzi własną, codziennie aktualizowaną stronę poświęconą głównie nowościom wydawniczym: tu-czytam.blogspot.com
miejsca i ludzie
się gorszy od Was i chce was mu, bo ma nadzieję, że wtedy odobnie zazdrości Wam tego, co zasłużyliście, by mieć aż tyle przez niego w stan niepokoju tu, nie mieli siły i ochoty na nięciami. Być od może Czapla, Ewelina linaWas Paudo lewejma , Angelika Prucnal plapewno Na w ten ukryty sposób.Cza nonimy chce zyskać władzę nad szelką kontrolą. To on będzie li wam na dobry humor czy też ec otaczającego was świata, czy
ób działa, by osiągnąć swe cele. w niepewności. On nie podaje ie ma, a zmyślone mogą być nym płaszczu mógłby okazać się itp. On więc tylko insynuuje, epewności. Podsycane ciekawośnie? Nasz autor zaciera ręce na ata, proszę - już jej nie będzie tak nkoś, no, no, jeden liścik i małńka mydlana. Sławna? - to niech dzie jej tak dobrze”.
wając swe żądło pod zasłoną , trafia celnie, a ponieważ jest : Chicken Leg Angelika Prucnal - trik owodnić mu fałszu. Zamiast zam, co napisał nasz popychany l, pomyślmy z satysfakcją, że oto ć, i na przekór jego chęciom częściem. Anonim traktujmy jak i iść dalej, nie poświęcając mu
rzy anonimów to ludzie ulepieni nas czasami nie drażni cudza odzenie? Czy nie rzucamy jakiejś jamy małej szpileczki, by komuś by nie wypadł zbyt korzystnie korci nas czasem chęć umniejy nie wyrastali zbytnio powyżej ast te okropne zapędy, żeby nie mi strasznymi autorami anonidajmy się dręczyć! Są toksyczni także, zapewniam, bardzo nie-
Ewelina Czapla - trik: Fan Volt
24
/26/2012
www.magazynstyle.pl
Srlaollokmancha
Latem ubiegłego roku pojawił się w sieci film, w którym młode dziewczyny na rolkach z zegarmistrzowską precyzją przejeżdżają pomiędzy rozstawionymi na ziemi kubeczkami, prezentując przy tym różne triki. W tle muzyka, katowickie Rondo i Teatr Śląski. W krótkim czasie filmik nie tylko zdobył dużą popularność, ale przede wszystkim wzbudził zaskoczenie, zwłaszcza wśród tych, którym rolki kojarzyły się dotąd jedynie z rekreacyjną przejażdżką po parkowych alejkach. tekst: Alicja Partyka, foto: Kuba Urbańczyk www.kubaurbanczyk.pl Bohaterki, nakręconego w Katowicach filmiku, to pochodzące z Rzeszowa Angelika Prucnal oraz Paulina i Ewelina Czapla. Na co dzień związane są ze szkółką rolkową „Wodzu” w Rzeszowie, gdzie wraz z założycielem Konradem Tomaką trenują dzieci i młodzież. Ich obecność na Śląsku wyjaśnia fakt, iż zrzeszone są w Powerslide FSK Team Poland z siedzibą w Katowicach. Dlatego tu właśnie powstają materiały promujące freestyle slalom skating, czyli dyscyplinę, którą dziewczyny uprawiają od kilku lat. Zaczęło się standardowo – od rekreacyjnej jazdy na rolkach w podstawówce. Pasja przyszła w okresie gimnazjalnym, kiedy za sprawą trenera Konrada Tomaki okazało się, że jazda na rolkach może być czymś więcej niż tylko sposobem na posiadanie zgrabnych nóg i jędrnych pośladków. – Początkowo trenowałyśmy raz w tygodniu, potem coraz częściej, aż okazało się, że to naprawdę wciąga – mówi osiemnastoletnia Paulina Czapla. Bardzo szybko w ślady Pauliny poszła młodsza siostra, Ewelina. Ponieważ dziewczyny mają jeszcze jedną siostrę, również jej nie mogła ominąć ta pasja. 10-letnia Justyna Czapla jest
obecnie najmłodszą, sklasyfikowaną na świecie Europejką. Angelika Prucnal na trening trafiła za sprawą koleżanki. Przyszła popatrzeć i została.
Mimo bardzo młodego wieku dziewczyny zdążyły już podbić światowe rankingi i uplasować się w pierwszej dwudziestce WSSA, na koncie mają również wiele innych sukcesów. Mimo to nie spoczywają na laurach, w końcu trening czyni mistrza. – Staramy się jak najwięcej ćwiczyć. W wakacje jeździmy codziennie, po sześć godzin. W ciągu roku szkolnego cztery, pięć razy w tygodniu po trzy godziny – mówi Ewelina Czapla. – Wszystko zależy od naszych możliwości i innych obowiązków – dodaje. A obowiązków jest sporo. Jednym z głównych warunków postawionych dziewczynom przez managera, prócz nauki języka angielskiego, były właśnie dobre wyniki w nauce. A pogodzić pasję ze szkołą nie zawsze jest łatwo. Rolki w tym wypadku to nie tylko treningi, ale również częste wyjazdy na zawody w Polsce i za granicą. Kalendarz zawodów jest bardzo bo-
gaty. Jeszcze w tym roku przed dziewczynami zawody w Warszawie, Kętrzynie, Rzeszowie i Krakowie – to w Polsce. A poza granicami Londyn, Berlin i już w maju Paryż. Obecnie w Polsce freestyle slalom wciąż nie jest dyscypliną popularną. – Na zawodach spotykamy się niemal w tym samym gronie. Naszym marzeniem jest, żeby było nas coraz więcej, żeby osób uprawiających tę dyscyplinę w Polsce z roku na rok przybywało – mówi Paulina Czapla. Przyczyn niewielkiej popularności tej dyscypliny dziewczyny upatrują w tym, że tak naprawdę niewiele osób wie o jej istnieniu. Rolki wciąż kojarzą się z weekendowymi wypadami za miasto i przebieżką po parku, tam i z powrotem. Tymczasem slalom oferuje coś zupełnie innego, interesującego. A co najciekawsze, nie wymaga specjalnego przygotowania, predyspozycji ani sprzętu. Co prawda rolki do slalomu nieco różnią się od tych rekreacyjnych, jednak dla początkujących profesjonalny sprzęt nie jest niezbędny. – Uprawiać slalom tak naprawdę może każdy. Jedyne, czego potrzebujemy, to chęci, rolek, kilku plastikowych kubeczków i kawałka prostej drogi – mówi Tomasz Szymczyk, manager Powerslide FSK Team Poland. – Dawniej rolki były odbierane jako coś, co porusza się z punktu A do B i na tym koniec. A przecież może być inaczej. Slalom jest bardzo kreatywnym sportem, nie wymaga specjalnego przygotowania ani siły. Staramy się wyjść z tą dyscypliną do ludzi, organizujemy pokazy, warsztaty. Slalom potrafi zainteresować. Widzimy to po sprzedaży rolek do slalomu, która po każdych takich warsztatach wzrasta – dodaje. – Jeśli opanowało się już podstawy jazdy na rolkach, ten sport jest zupełnie bezpieczny. Nie ma dużych prędkości, nie skacze się z wysokości. Sprzęt, w porównaniu
z innymi dyscyplinami, jest naprawdę tani, a sport mało kontuzyjny.
Zalety uprawiania slalomu? Mocne nogi, koordynacja ruchowa, wypracowany zmysł równowagi. No i satysfakcja oczywiście. Bo jak wszyscy zgodnie przyznają, do tego sportu trzeba mieć serce.
Ewelina Czapla - trik: Christie
Nagrody na zawodach zależą od rangi samych zawodów i sponsorów, przeważnie jest to sprzęt sportowy, nagrody w postaci pieniężnej to rzadkość. – To, co mnie najbardziej pociąga w rolkach, to fakt, e aby je dzić i trenować, trzeba tego naprawdę chcieć – mówi Tomasz Szymczyk. – I robić to dla siebie, bo pieniędzy w tym nie ma – dodaje z uśmiechem.
W Rzeszowie powstała jedna z pierwszych szkółek rolkowych w Polsce i obecnie jest w ścisłej europejskiej czołówce. Na Śląsku jeszcze brakuje takiego miejsca, ale nie brak samych pasjonatów. Spotkać i podpatrywać można ich choćby w parku na terenie katowickiego Muchowca. I jak zapewniają osoby z teamu, to już wystarczy, by trenować. W Internecie nie brak bowiem filmików instruktażowych, które uczą poszczególnych trików, a slalom to idealna dyscyplina dla samouków. Wracając do dziewczyn – zapytane o plany na przyszłość, odpowiadają zgodnie: coraz lepiej jeździć. Spytane o wymarzony zawód, mówią, że jeszcze nie są zdecydowane. Tylko Angelika nieśmiało przebąkuje coś o byciu adwokatem. Jedno nie ulega wątpliwości – adwokat czy nie, na pewno na rolkach.
Ewelina i Paulina Czapla - Jazda synchroniczna
- trik: Back wa
Paulina Czap rd Heel Toe Sc la rew
/26/2012
www.magazynstyle.pl
Dr hab. Katarzyna Popiołek, prof. SWPS
25
felieton Dr hab. Katarzyna Popiołek, prof. SWPS
Dziekan Wydzialu Zamiejscowego Szkoly Wyzszej Psychologii Spolecznej w Katowicach
Robert Talarczyk
Jej zainteresowania naukowe koncentrują się wokół problematyki relacji międzyludzkich w bliskich związkach, sposobów udzielania pomocy i wsparcia, zachowań w sytuacjach kryzysowych. Prowadzi Aktor. Autor.nad Adaptator. Czechofil. Reżyser. Ślązak. m.in. Nagrody Marszałka także badania percepcją czasu iMarzyciel. jej konsekwencjami. LubiLaureat także przekładać wiedzę naukowa na Województwa Śląskiego dla Młodych Twórców w dziedzinie kultury, Specjalnej Złotej Maski za język praktyki: prowadzi działalność popularyzatorską i szkoleniową.
kreatywność i wszechstronność umiejętności adaptacyjnych, aktorskich i reżyserskich, Nagrody Głównej Festiwalu Polskich Sztuk Współczesnych R@port i dwóch Pereł Sąsiadów, nagród Festiwalu Teatrów Europy Środkowej. Od 2005 dyrektor Teatru Polskiego w Bielsku-Białej. Stale współpracuje też z chorzowskim Teatrem Rozrywki, katowickim Korezem i warszawskim Capitolem. Zrealizował ponad dwadzieścia spektakli teatralnych. Najważniejsze - także dla niego – to: „Cholonek, czyli dobry Pan Bóg z gliny”, „Krzyk według Jacka Kaczmarskiego”, „Kometa czyli ten Nasz X to ktoś, kto czuje się gorszy od Was i chce was ogodny poranek przerywa ostry dźwięk telefonu. Pani okrutny wiek XX wg Nohavicy”’, „Testament Teodora Sixta”, „Żyd”, „Moje drzewko pomarańczowe”. ściągnąć do swego poziomu, bo ma nadzieję, że wtedy Zosia rzuca na bok płukane właśnie jarzyny i podbiega Ostatnie adaptatorsko-autorsko-aktorsko-reżyserskie dokonanie to spektakl poczuje się lepiej. Prawdopodobnie zazdrości Wam tego, co do aparatu. „Mistrz & Małgorzta Story” na scenie bielskiego Teatru Polskiego. - Słucham? posiadacie, uważa, że nie zasłużyliście, by mieć aż tyle Właśnie wydał debiutancką płytę pt. „Słowa”.
ŻYCZLIWY
P
- Czy jest mąż? - pyta obcy głos w słuchawce. - Nie ma, jest w pracy - informuje życzliwie Pani Zosia. - Tak? To niech pani zapyta, gdzie był naprawdę i z kim! - grzmi złowieszczo nieznajomy. Pani Zosia świadoma, jak należy traktować anonimowych donosicieli, nie wdaje się w żadne dyskusje, z trzaskiem odkłada słuchawkę komentując głośno „Jakiś maniak, ot co!” i kieruje się z powrotem w stronę kuchni. Ale dobry nastrój prysł. Nie dlatego, że Pani Zofia nie ufa mężowi. Przykre jest to, że ktoś postanowił zburzyć jej spokój, że chce ją osaczyć, ażdawcywilizacja tworzą swoją mitologię. Egipską, grecwepchnąć sieć podejrzeń. ką, rzymską, chrześcijańską. Czas na kolejną. Mitologię cybernetyczną. Mitologię kobietę, bez Boga pani i Diabła. Gdzie jedJak przystało na rozsądną Zofia postanym i drugim jest Człowiek. I tylko on. „Niebo gwiaździste nawia przestać zajmować się tym incydentem. Po nade kilku dniach telefon jednak się, potem refren znowustarej, i znomną, prawo moralne wepowtarza, mnie...” przebrzmiały spóźnia się dość wu. Kiedypiosenki. w piątekPowstają mąż nieoczekiwanie niemodnej zręby nowego świata. I powstaje solidnie na obiad, pani wZofia – wbrew herosów, swej woli nowa mitologia. Mitologia którejjest starożytnych bo-– spięta i pełna złych świętych przeczuć. Żądło zostało wbite, jad gów i chrześcijańskich powoli zastępuje nadczłowiek, działa. ktoś kto zarówno fascynuje jak przeraża. Potężne podwaliny pod
i chce, abyście wprawieni przez niego w stan niepokoju i psychicznego dyskomfortu, nie mieli siły i ochoty na cieszenie się swymi osiągnięciami. Być może ma do Was o coś pretensje i mści się w ten ukryty sposób. Na pewno jednak poprzez te właśnie anonimy chce zyskać władzę nad wami, pozostając poza wszelką kontrolą. To on będzie decydował, czy dziś pozwoli wam na dobry humor czy też nie, czy będziecie ufni wobec otaczającego was świata, czy pełni lęku i podejrzeń.
Pod latarnią...
K
tę nową mitologię położyły już ideologie: komunistyczna i faszyPan Stanisław wolno wraca z pracy rozkoszując się słostowska, ale zbyt były obciążone odium tamtych starych idei, necznym dniem. W bramie domu przystaje przy skrzynce na choć odżegnywały się od nich na każdym kroku. Nowa mitologia listy i w nastroju radosnego oczekiwania na wieści od gloryfikuje zbrodnię samej zbrodni, stoi za nią Holocaust znajomych sięga podla białą kopertę. Zenie zdziwieniem czyta, co i gułag. Nie„Czy ma ambicji wyniszczenia czy stworzenia następuje: Pan wie, że Pańskainnej żonarasy spotyka się z pewnowego porządku świata. Zabijanie jest Proszę zaliczaniem bonusów, zainteresować nym przystojnym i majętnym panem. a pojedyncza śmierć nie przeraża, bo mamy tych żywotów po się tą sprawą, póki nie jest za późno. Nieznany Panu życzliwy kilka,No a jeszcze można się premię. X”. tak - kilka mruczy do zdobyć, siebie kiedy Pan zaliczy Stanisław - jakiś początkujący doświadczony ten autorzyna. Bingo! I świeci isięmało kolejne serduszko na ekranie monitora. Gdzie klasyczne „uprzejmie donoszę”. Nie tracąc kontenansu zwija list w trąbkę i wciska w kieszeń. Drugi, podobny list świętych. wywołuje Nowa mitologia potrzebuje nowych herosów. Nowych zniecierpliwienie, trzeci irytację. Pan Staś czuje się trochę Takich jak Duke Nukem, Lara Croft, Max Payne, CJ. Nigdy nie mniej niż byłciała przedtem. Skrzynka pocztowa istnieli,szczęśliwy przez ich wirtualne nie przepływa ani gram krwi, przestaje kojarzyć się z miłą niespodzianką, staje się nie starzeją się i nawet jeśli umrą można ich wskrzesić. Choć przedmiotem budzącym napięcie. I ta myśl, odpychana istnieją tylko wewnątrz układów scalonych komputerów i konsol ale powracająca: „Nie ma dymu bez ognia, w każdej do gry w Mitologii Cybernetycznej zajmują miejsce Heraklesa, plotce jest źdźbło prawdy”. Thora, Ozyrysa czy Joanny d'Arc. Miliony się nimi utożsamiają i każdyZofio, wyznawca nowej mitologii wie, w jakiej grze pojawiają Pani Panie Stanisławie - stop! Państwa reakcje się ich idole. Każdy narzędzie do zabijania. Idą haczyk rzucony świadczą o tym, żezaopatrzony połknęliściewobrzydliwy glorii i chwale a za nimi setki wirtualnych trupów składających zwrozmachem przez „życzliwego”, który ciągnie was teraz na się z komórek pikseli zamiast krwi. Zabijają dla przyjemności. wędce dokładnie tam, gdzie zamierzył. Zamiast się mu Dla przyjemności gracza. nie wiadomo kto kim gra. poddawać i szukać dziuryI w całym, zastanówcie się,Człowiek dlaczego on postawić was czy w tej właśniebyt trudnej sytuacji. chce z kontrolerem w dłoni sztuczny zaprogramowany przez programistów komputerowych. Ale nowy mit potrzebuje również ofiar z krwi i kości. Prawdziwego bólu, rozpaczy i zapachu śmierci. I tu wkraczają na arenę różnorakie dziwolągi, socjopaci, degeneraci, seryjni mordercy. Zawsze istnieli i zawsze będą się rodzić. W ciemnych zaułkach pełnych przemocy, alkoholu
www.swps.pl
ul. Kossutha 9; 40-844 Katowice
Dr hab. Katarzyna Popiołek, prof. SWPS
iPrzyjrzyjmy zbrodni. Albo wwjasnych domach, bawiący się na elegancko się, jaki sposób działa, by osiągnąć swe cele. przystrzyżonych trawnikach, do najlepszych szkół Przede wszystkim trzyma uczęszczający w niepewności. On nie podaje iścisłych kończących prestiżowe uczelnie. Byli,a sązmyślone i będę. Alemogą nigdy być nie faktów, bo ich nie ma, byli tak ostentacyjnie kanonizowani przez kulturę masową i tym nietrafione. Brunet w zielonym płaszczu mógłby okazać się samym nową mitologię. Ich zbrodnie natychmiast stają się podnie kochankiem a bratem itp. On więc tylko insynuuje, sugeruje, zasiewafilmowych, ziarno niepewności. Podsycane ciekawostawą scenariuszy tekstów piosenek i tematem bestścią i wyobraźnią a nuż urośnie? Nasznakładach. autor zaciera ręce na sellerów wydawanych w gigantycznych Największe samą myśl o tym „Taka bogata, proszę - już jej krew nie będzie tak gwiazdy filmu „zabijają” się o rolę w mrożącej w żyłach wesoło. Jaki szczęśliwy żonkoś, no, no, jeden liścik i małbiografii seryjnej morderczyni. A nuż nagrodą będzie kolejny żeńskaPrzecież idylla pęknie jakTheron bańka wcielając mydlana.się Sławna? - to niech Oscar? Charlize w rolę socjopatki się trochę pomartwi, niezdawać będzie sobie jej taksprawę, dobrze”. Aileen Wournos musiała że oddaje hołd „świętej” nowej mitologii. I za ten hołd Hollywood obdarowało Działając z ukrycia, ukrywając swe żądło pod zasłoną aktorkę najwyższym wyróżnieniem w świecie filmu. Bo seryjni troskliwości i współczucia, trafia celnie, a ponieważ jest mordercy obok fikcyjnych bohaterów brutalnych gier kompunieuchwytny, nie można udowodnić mu fałszu. Zamiast zaterowych zajmują kluczowe miejsce w panteonie stanawiać się więc nad tym, co napisał nasz dzisiejszych popychany herosów. A szczególne miejsce zajmują wśród nich kobiety. zawiścią i złością dręczyciel, pomyślmy z satysfakcją, że oto W dobie szybkiej bezrefleksyjnej emancypacji mogło jest nam czegoi często zazdrościć, i na przekór jego nie chęciom zabraknąć dladalej nich naszym miejsca wśród „świętych” nowej religii. I niecieszmy się szczęściem. Anonim traktujmy jak ważne są ich prawdziwe uczucia, emocje stany, które sprawiły, pył, który trzeba strzepnąć i iść dalej,i nie poświęcając mu więcej uwagi. że zabijały. Istotne są dwie rzeczy: ilu i jak. Aileen Wournos – 7 mężczyzn, rewolwer, Nie myślmy że autorzy anonimów to ludzie ulepieni Belle Gunnessjednak, – 28 mężczyzn, siekiera, czasami nie drażni cudza z innejJones– gliny ok. niż50 my. Czy nasstrzykawka Genene niemowląt, – heparin, radość lub nadmierne powodzenie? Czy nie rzucamy jakiejś Susan Atkins (sekta Mansona) – 8 osób, nóż. uszczypliwej uwagi, nie wbijamy małej szpileczki, by komuś I jeszcze wiele innych prawdziwych i zmyślonych. Morderczynie było za dobrze lub by nie wypadł zbyt korzystnie nie. Monsters. Kręcą o nich filmy, piszą książki, śpiewają piosenw oczach innych? Czy nie korci nas czasem chęć umniejki. Są naklejką na kubku od herbaty, wprasowanką na T-shircie szenia naszych bliźnich, by nie wyrastali zbytnio powyżej i cytatem na zderzaku samochodu. „Święte” kurwy i zbrodniarnas? Odganiajmy natychmiast te okropne zapędy, żeby nie ki. W naszym świecie wirtualnych emocji zajmują miejsceanoniMarii stanąć w jednej linii z tymi strasznymi autorami Magdaleny. Ale czy tak jak ona będą zbawione? Na razie zajmują mów. A tym ostatnim nie dajmy się dręczyć! Są toksyczni honorowe miejsce w niebieale popkultury. A ich aureole świecąnienijak najgorsza trucizna, także, zapewniam, bardzo czym neony. Ale czy czasem nie najciemniej jest pod latarnią? szczęśliwi. Monsters. Pieśni Morderczyń. Premiera 24.02.2012, Teatr Rampa. Piosenki: Renata Przemyk (felietonistka Style), choreografia: Jakub Lewandowski, scenariusz i reżyseria: niżej podpisany.
/26/2012
www.magazynstyle.pl
27
fot. Tomasz Wójcik
strony na sztukę
Miłość w Königshütte duża scena: 18.04., godz. 19.00, 19.04., godz. 18.00, 26.04., godz. 19.00
28
/26/2012
www.magazynstyle.pl
19 kwietnia, po przedstawieniu odbędzie się debata z udziałem dziennikarzy i specjalistów, zajmujących się tematyką poruszaną w spektaklu.
TEATR POLSKI W BIELSKU-BIAŁEJ 43-300 Bielsko-Biała, ul. 1 Maja DZIAŁ ORGANIZACJI WIDOWNI tel. 00 48 33 82 28 453 rezerwacja biletów: rezerwacja@teatr.bielsko.pl www.teatr.bielsko.biala.pl
na zdrowie Dr hab. Katarzyna Popiołek, prof. SWPS
Dziekan Wydzialu Zamiejscowego Szkoly Wyzszej Psychologii Spolecznej w Katowicach
Jej zainteresowania naukowe koncentrują się wokół problematyki relacji międzyludzkich w bliskich związkach, sposobów udzielania pomocy i wsparcia, zachowań w sytuacjach kryzysowych. Prowadzi także badania nad percepcją czasu i jej konsekwencjami. Lubi także przekładać wiedzę naukowa na język praktyki: prowadzi działalność popularyzatorską i szkoleniową.
ŻYCZLIWY
P
Nasz X to ktoś, kto czuje się gorszy od Was i chce was ogodny poranek przerywa ostry dźwięk telefonu. Pani ściągnąć do swego poziomu, bo ma nadzieję, że wtedy Zosia rzuca na bok płukane właśnie jarzyny i podbiega poczuje się lepiej. Prawdopodobnie zazdrości Wam tego, co do aparatu. - Słucham? posiadacie, uważa, że nie zasłużyliście, by mieć aż tyle - Czy jest mąż? - pyta obcy głos w słuchawce. i chce, abyście wprawieni przez niego w stan niepokoju - Nie ma, jest w pracy - informuje życzliwie Pani Zosia. i psychicznego dyskomfortu, nie mieli siły i ochoty na - Tak? To niech pani zapyta, gdzie był naprawdę i z kim! cieszenie się swymi osiągnięciami. Być może ma do Was - grzmi złowieszczo nieznajomy. o coś pretensje i mści się w ten ukryty sposób. Na pewno Marek Kondrat jednak poprzez te właśnie anonimy chce zyskać władzę nad Pani Zosia świadoma, jak należy traktować anonimowych wami, pozostając donosicieli, niePiemont wdajemoże się przywodzić w żadnenadyskusje, z trzaskiem myśl eleganckie projekty samochodów włoskich stylistów poza wszelką kontrolą. To on będzie głośnoUprzemysłowiona „Jakiś maniak,północno-zachodnia ot co!” decydował, odkłada słuchawkę komentując Fiata, Lancii i Alfa Romeo. część Italii, czy którejdziś pozwoli wam na dobry humor czy też i kieruje się z powrotem stronę kuchni. nastrój czy Piemontu. będziecie ufni wobec otaczającego was świata, czy stolicą jestwbogaty i modny Turyn,Ale niedobry zapowiada sielankowegonie, pejzażu prysł. Nie dlatego, że Pani nieobsadzone ufa mężowi. Przykre lęku i podejrzeń. Zasnute mgłąZofia pagórki winnicami, wokółjest Alby i Asti,pełni są doskonale znane to, że ktoś postanowił zburzyć jej spokój, że chce ją osaczyć, również smakoszom i łasuchom z całego świata. Tutejsze trufle, wina, sery i czekolada nie wepchnąć w sieć podejrzeń. Przyjrzyjmy się, w jaki sposób działa, by osiągnąć swe cele. mają sobie równych. W spokojnej okolicy wiejskiej, na wzgórzach Langhe i Monferrato, Przede wszystkim trzyma w niepewności. On nie podaje od lat uprawia się winorośl i produkuje z niej ciężkie i długowieczne, słynne na cały świat Jak przystało na rozsądną kobietę, pani Zofia postaścisłych faktów, bo ich nie ma, a zmyślone mogą być wina, które dziwnym trafem zaczynają się na literkę „b”, jak barolo i barbaresco. nawia przestać zajmować się tym incydentem. Po kilku nietrafione. Brunet w zielonym płaszczu mógłby okazać się nie kochankiem a bratem itp. On więc tylko insynuuje, dniach telefon jednak powtarza, się, potem znowu i znosugeruje, zasiewa ziarno niepewności. Podsycane ciekawowu. Kiedy w piątek mąż nieoczekiwanie spóźnia się dość solidnie na obiad, pani Zofia jest – wbrew swej woli – ścią i wyobraźnią a nuż urośnie? Nasz autor zaciera ręce na spięta i pełna złych przeczuć. Żądło zostało wbite, jad samą myśl o tym „Taka bogata, proszę - już jej nie będzie tak działa. wesoło. Jaki szczęśliwy żonkoś, no, no, jeden liścik i małżeńska idylla pęknie jak bańka mydlana. Sławna? - to niech Pan Stanisław wolno wraca z pracy rozkoszując się słosię trochę pomartwi, nie będzie jej tak dobrze”. necznym dniem. W bramie domu przystaje przy skrzynce na listy i w nastroju radosnego oczekiwania na wieści od Działając z ukrycia, ukrywając swe żądło pod zasłoną znajomych sięga po białą kopertę. Ze zdziwieniem czyta, co troskliwości i współczucia, trafia celnie, a ponieważ jest nieuchwytny, nie można udowodnić mu fałszu. Zamiast zanastępuje: „Czy Pan wie, że Pańska żona spotyka się z pewkrzewu się różanego, Proszęw zainteresować stanawiać więc nad tym, co napisał nasz popychany nym przystojnym i majętnym To tradycyjnie winapanem. długo starzone du- róż”, od wiekowego tej winnicy. Pianżych nie beczkach z bałkańskiej dębiny, barsię tą sprawą, póki jest za późno. Nieznany Panu rosnącego życzliwy pośrodku zawiścią i złością dręczyciel, pomyślmy z satysfakcją, że oto rosa to młodziuteńka winnica wyodrębdzo wytrawne, kwasowe, z niezwykle złoX”. No tak - mruczy do siebie Pan Stanisław - jakiś jest nam czego zazdrościć, i na przekór jego chęciom niona na terenie cru Valgrande, której i sporymten potencjałem początkujący iżonymi małobukietami doświadczony autorzyna. Gdzie cieszmy się dalej naszym szczęściem. Anonim traktujmy jak dojrzewania. Jedyna dopuszczona do ich owoce miały trafiać do prostszych win, klasyczne „uprzejmie donoszę”. Nie tracąc kontenansu zwija pył, który trzeba strzepnąć i iść dalej, nie poświęcając mu produkcji odmiana lokalna to szlachetne niższej niż barbaresco klasy (Langhe list w trąbkę i wciska w kieszeń. Drugi, podobny list wywołuje więcej uwagi. nebbiolo, wrażliwa na różne siedliska, stąd Nebbiolo DOC). Jednak pierwszy rocznik zniecierpliwienie, trzeci irytację. Pan Staś czuje się trochę 2006 dał tak dobre owoce, że awansoburgundzka tradycja win z pojedynczych Nie myślmy jednak, mniej szczęśliwy niż był przedtem. Skrzynka wały do produkcji wielkiego wina klasy że autorzy anonimów to ludzie ulepieni winnic, klasyfikowanych jako różne „cru”, pocztowa DOCG!się Ma to być seria z limitowana innej gliny niżwin my. Czy nas czasami nie drażni cudza przestaje kojarzyć się z miłąnazwach niespodzianką, o skomplikowanych w dialekcie staje (tylko roczniki 2006-08, kolejne będą powodzenie? Czy nie rzucamy jakiejś spróbowania i dlamyśl, zachę-odpychana przedmiotem piemonckim. budzącymDonapięcie. I ta radość lub nadmierne jużuszczypliwej jako prestiżowe cru nie wbijamy małej szpileczki, by komuś ty niezbyt jeszcze i tak wbutelkowane ale powracająca: „Nie ma ciężkie dymuwino, bezchoć ognia, każdej uwagi, Valgrande). Bogate i ewoluujące wino. dość eleganckie i prestiżowe. plotce jest źdźbło prawdy”. nie było za dobrze lub by nie wypadł zbyt korzystnie Czarna porzeczka, czereśnie, rodzynki w oczach innych? Czy nie korci nas czasem chęć umnieji zioła, oraz przyprawa do piernika i tyBarbaresco „Pianrosa”, Ca`del Baio Pani Zofio, Panie Stanisławie - stop! Państwa reakcje szenia naszych bliźnich, by nie wyrastali zbytnio powyżej Druga po barolo sława Piemontu, wino toń. Dobre, mocne taniny. Zalecana goświadczą o tym, że połknęliście haczykdzinna rzucony dekantacjanas? przedOdganiajmy podaniem. natychmiast te okropne zapędy, żeby nie z pojedynczej parceli obrzydliwy o nazwie „równina z rozmachem przez „życzliwego”, który ciągnie was teraz na stanąć w jednej linii z tymi strasznymi autorami anoniwędce dokładnie tam, gdzie zamierzył. Zamiast się mu mów. A tym ostatnim nie dajmy się dręczyć! Są toksyczni jak najgorsza trucizna, ale także, zapewniam, bardzo niepoddawać i szukać dziury w całym, zastanówcie się, dlaczego szczęśliwi. chce on postawić was w tej właśnie trudnej sytuacji.
Włoska Burgundia
Bielsko-Biała, ul. 11-go Listopada 60-62 - Pasaż pod Orłem, tel. 33 829 32 72 Chorzów, ul. Sienkiewicza 4/5, tel. 32 348 82 60 Gliwice, ul. Zawiszy Czarnego 2/2, tel. 32 270 62 23 Katowice, ul. Plebiscytowa 10, tel. 32 20 20 999 Katowice 2, ul. Chorzowska 50, tel. 32 781 99 97 Rybnik, ul. Wiejska 1c, tel. 32 427 32 85
www.winarium.pl Dr hab. Katarzyna Popiołek, prof. SWPS
/26/2012
www.magazynstyle.pl
29
sportowy charakter
się gorszy od Was i chce was mu, bo ma nadzieję, że wtedy odobnie zazdrości Wam tego, co zasłużyliście, by mieć aż tyle przez niego w stan niepokoju rtu, nie mieli siły i ochoty na nięciami. Być może ma do Was w ten ukryty sposób. Na pewno anonimy chce zyskać władzę nad szelką kontrolą. To on będzie li wam na dobry humor czy też ec otaczającego was świata, czy
Freestyle
sób działa, by osiągnąć swe cele. w niepewności. On nie podaje nie ma, a zmyślone mogą być nym płaszczu mógłby okazać się itp. On więc tylko insynuuje, epewności. Podsycane ciekawośnie? Nasz autor zaciera ręce na ata, proszę - już jej nie będzie tak nkoś, no, no, jeden liścik i małńka mydlana. Sławna? - to niech dzie jej tak dobrze”.
Zimowe akrobacje na jedn
wając swe żądło pod zasłoną , trafia celnie, a ponieważ jest dowodnić mu fałszu. Zamiast zaym, co napisał nasz popychany l, pomyślmy z satysfakcją, że oto ć, i na przekór jego chęciom częściem. Anonim traktujmy jak ć i iść dalej, nie poświęcając mu tekst: Anna Cichowska foto: Aleksandra Pośpiech, Mateusz Kiszela, orzy anonimów to ludzie ulepieni Michał Daniluk. nas czasami nie drażni cudza Na zdjęciach odzenie? Czy nie rzucamy jakiejś Barbara Sekudewicz ijamy małej szpileczki, by komuś by nie wypadł zbyt korzystnie korci nas czasem chęć umniejy nie wyrastali zbytnio powyżej ast te okropne zapędy, żeby nie mi strasznymi autorami anoniowolna jazda na nartach lub snowbodajmy się dręczyć! Są toksyczni ardzie to sport także, zapewniam, bardzo nie-ekstremalny. Chociaż narciarskie ewolucje i widowiskowe skoki na desce wykonywać może każdy, pod warunkiem, że przełamie swój strach i poświęci na treningi odpowiednią ilość czasu.
D
- Jeśli tylko są warunki do jazdy czy do skakania, od razu z tego korzystamy. Ten sport można uprawiać wszędzie. Można jeździć po górach, po lesie, na stoku, można skakać, kręcić się, to po
30
/26/2012
www.magazynstyle.pl
ej
lub dwóch deskach
Zjazdy po poręczach, skrzyniach, powietrzne ewo ekstremalne triki i wręcz akrobatyczne sztuczki - lucje, to ich żywioł. Mają swój styl i świetnie czują się w swo środowisku. Freestylowi pasjonaci z nartami lub im snowboardową robią, co im się żywnie podoba. deską I wszyscy podkreślają, że adrenalina i poczucie wol ności, jaką daje ta dyscyplina, całkowicie uzależnia.
prostu wolność - opowiada Jan Pawlikowski, znany zakopiański pasjonat freestyle'u na nartach. - Kiedy lecisz w powietrzu albo kiedy wyjdzie ci jakiś nowy trik, to jest niesamowite uczucie. To właściwie jest pewien sposób na życie - dodaje. To właśnie najróżniejsze triki, jakie wykonują zawodnicy, sprawiają, że freestyle jest bardzo widowiskowy. I nie ma w nim prawie żadnych ograniczeń. Można wykonać wszystko, na co pozwoli grawitacja i umiejętności zawodników.
- Kiedy osiągnie się już taki poziom, że można dowolnie wybierać między poszczególnymi trikami, wtedy pojawiają się ogromne emocje. To taka radość i pasja, że nie da się od tego oderwać - mówi Barbara Sekudewicz z Katowic, finalistka zawodów freestylowych w Bytomiu, które odbyły się 25 lutego. Barbara Sekudewicz swoją przygodę z freestylem zaczęła cztery lata temu. Wcześniej uprawiała narciarstwo klasyczne.
- Byłam już zmęczona presją wywieraną na nas przed zawodami i formą treningów - wspomina zawodniczka. Cztery lata temu postanowiła więc zamienić narty na deskę. - Pojechałam na obóz snowboardowy z Pauliną Ligocką i wtedy zakochałam się we freestylu. W zasadzie już na pierwszych zawodach odniosłam sukces, a potem było tylko lepiej - uśmiecha się. Zawody w dowolnej jeździe to wiele różnych konkurencji. Uczestnicy mogą rywalizować między sobą w slopestyle'u, czyli skokach lub rotacjach wykonywanych podczas jazdy, jibingu oznaczającym jazdę na specjalnie wykonanych przeszkodach - railach lub funboxach. Jest jeszcze big air, czyli wyskoki ze skoczni połączone z ewolucjami w powietrzu, czy half – pipe, jak nazywa się rampę przypominającą rurę przeciętą w poziomie. Na niej sportowcy wykonują triki wykorzystując grawitację do rozpędzania się. Half - pipe jest dyscypliną olimpijską. - Freestyle to dość niebezpieczny sport. Trenowanie każdego triku jest bardzo trudne, wymaga wiele pracy - wyjaśnia Paulina Ligocka, dwukrotna brązowa medalistka mistrzostw świata oraz uczestniczka Igrzysk Olimpijskich w Turynie i Vancouver. - Kiedy jednak uda się wykonać kolejną ewolucję, uczucie jest niesamowite – dodaje. A ewolucje są bardzo różne. Zawodnicy na przeszkody mogą najechać przodem, tyłem, wykonują ślizgi wzdłuż raili, robią rotacje, a im większy obrót, tym lepszy efekt. - Każdy rider ma swoją prowadzącą nogę. Jeśli wejdzie na przeszkodę drugą nogą, to jest tak zwany switch, jest bardziej punktowany. To trochę tak, jakby tyłem jechać na nartach - mówi Robert Moch, instruktor snowboardowy, sędzia bytomskich zawodów. - Zarówno skocznie jak i przeszkody mogą być najróżniejszego typu. Z technicznego punktu widzenia najważniejsze jest, żeby była zachowana proporcja lądowania do wybicia, żeby zawodnik miał dobry moment na wykonanie ewolucji w powietrzu, zanim zacznie spadać w dół - wyjaśnia Jan Pawlikowski.
Chociaż we freestylu najbardziej liczą się umiejętności i kreatywność zawodnika, to znaczenie ma także dobry sprzęt. A ten do najtańszych nie należy. Dlatego zawodnicy szukają sponsorów. Fotografują swoje triki i demonstrują umiejętności nagrywając filmy promocyjne i wysyłając je do poszczególnych firm. Nie trzeba nawet brać udziału w zawodach, aby znaleźć sponsora – tu liczy się widowiskowość i umiejętności. - Ja miałam sporo szczęścia, bo sponsor znalazł się sam - opowiada Barbara Sekudewicz. - To kanadyjska firma Endeavor, która wspiera mnie przekazując każdego roku nowy sprzęt oraz firma From Froggy With Love, od której otrzymuję ręcznie wykonane czapki - dodaje. Tomasza Zielonego z Bytomia wspierają cztery firmy: Elementary, Krypton Bandana, Intruz oraz Snowtiva.pl. - Snowboardem zafascynowałem się siedem lat temu. Jako trzynastolatek wypożyczałem deskę i jeździłem na igielicie w Bytomiu. Już dwa lata później zacząłem odnosić pierwsze duże sukcesy i wtedy znalazłem sponsora - mówi Tomasz. Firmy zapewniają mu deski, wiązania, buty, kurtki, a także zwykłe ubrania do chodzenia. - Sponsoring to ważna sprawa dla zawodników. Oczywiście można kupić najtańszą deskę, ale nie o to chodzi. Sprzęt powinien być dobrej jakości - ocenia Paulina Ligocka. - Poza tym drogie też są wyjazdy za granicę, a w Polsce nie mamy za bardzo gdzie trenować. Mało jest snowparków, nie ma half – pipe'u, a przecież bez treningów nie osiąga się sukcesów - uzupełnia medalistka. Tomasz Zielony na desce stara się jeździć cały rok. Latem na igielicie albo za granicą w halach
narciarskich, zimą wszędzie, gdzie to tylko możliwe. Nawet w centrum miasta, gdzie freestylowcy organizują tak zwany street. - Wybieramy jaką ciekawą miejscówkę, rurkę przy schodach, poręcz, cokolwiek. Przygotowujemy ją najpierw, bo musi być dobry najazd i lądowanie. No i miejsce na lampy, które rozkłada fotograf - opowiada Tomasz Zielony. - Je dzimy wszędzie, gdzie to mo liwe. Kiedy zje d ałem z estakady nad skrzy owaniem przy basenie miejskim w Bytomiu. Trzeba jednak uwa ać, bo czasem są problemy z policją - śmieje się. Ten sport wiąże się nie tylko ze specyficznym podejściem do jazdy na nartach czy desce snowboardowej, ale także stanowi swoistą subkulturę. - Lubię klimat tego rodowiska. Mimo e spotykamy się pierwszy albo drugi raz, to rozmawiamy ze sobą jak starzy znajomi, jak kumple. To wła nie tak działa - mówi Jan Pawlikowski. - Z reguły znamy się wszyscy. To pasja, która nas jako łączy - dodaje Tomasz Zielony. Dyscyplina rozwija się coraz bardziej, są też tego efekty. Bo polscy zawodnicy osiągają coraz lepsze wyniki. - Poziom polskiego snowboardu zdecydowanie się podnosi, chocia ze względu na brak dobrych obiektów do trenowania mamy trochę utrudnione mo liwo ci - ocenia Paulina Ligocka. - Ale nawet jak na te warunki, którymi dysponujemy, to trzeba powiedzieć, e na szczę cie mamy wietnych zawodników i to na wiatowym poziomie - dodaje. Obserwując jak z roku na rok freestyle w Polsce staje się coraz bardziej popularny i przyciąga coraz większą liczbę pasjonatów, można zakładać, że niebawem polskich zawodników o światowej klasie będzie jeszcze więcej.
/25/2012
www.magazynstyle.pl
Dr hab. Katarzyna Popiołek, prof. SWPS
31
zapowiedzi
9.03.-29.04.
WYSTAWA Łódź Kaliska. Współczesne oblicza futuryzmu i surrealizmu w sztuce Muzeum Śląskim w Katowicach
Awangarda, skandal, prowokacja – to nie określenia padające podczas występów współczesnych gwiazd estrady, lecz słowa, które towarzyszyły działalności grupy „Łódź Kaliska”, najbardziej prześmiewczego i anarchistycznego ugrupowania artystycznego w polskiej sztuce. Z bogatej i różnorodnej artystycznie oferty grupy na wystawie w Muzeum Śląskim zobaczymy dwa zagadnienia – początki jej działalności oraz najbardziej aktualne projekty. Najnowszy projekt Stefan i Majonez skonfrontowano z wcześniejszymi działaniami z lat 80. i 90. ubiegłego stulecia, kiedy grupa koncentrowała się głównie na tworzeniu tzw. „ruchomych obrazów” zapisywanych techniką fotograficzną.
5-30.04.
Wystawa Jacka Lidwina „Opakowania dla ludzi”
się gorszy od Was i chce was mu, bo ma nadzieję, że wtedy odobnie zazdrości Wam tego, co Galeria Sztuki Fama-art, Chorzów zasłużyliście, by mieć aż tyle Jacek Lidwin fotografią zajmuje się od kilkunastu lat. Zrealizował sześć samodzielnych wyprzez niego staw w stan niepokoju fotograficznych i brał udział w czterech wystawach zbiorowych. Zajmuje się fotografią tu, nie mieli portretową, siły i ochoty na fotoreportażem, fotografią teatralną, fotografią mody. Od 1998 roku fotografuję nięciami. Być Międzynarodowy może ma do Was Festiwal Teatrów A Part . W 2008 i 2011 roku otrzymał stypendium marszałka Na pewno w ten ukryty sposób. województwa śląskiego. Jego prace można też zobaczyć pod adresem: www.jaceklidwin.com nonimy chce zyskać władzę nad szelką kontrolą. To on będzie li wam na dobry humor czy też ec otaczającego was świata, czy
9.04.
Zlot miłośników marki Mercedes-Benz
Rybnik-Kamień, ul. Hotelowa 12 - teren MOSiR-u, godz. 13.00 ób działa, by osiągnąć swe cele. Uwaga, wszyscy miłośnicy i użytkownicy samochodów marki Mercedes – Benz! Zbliża się w niepewności. On nie podaje kolejne Lano Poniedziałkowe spotkanie miłośników marki w Rybniku. W planie spotkania ie ma, a zmyślone mogą być m.in. konkurs elegancji na Najładniejszy Mercedes spotkania, koncert zespołu rockowego nym płaszczu mógłby okazać się i kilka niespodzianek. A zatem nie ma co przeciągać, bo przecież mercedesy do najmniejitp. On więc tylko insynuuje, szych samochodów nie należą, więc jest co polerować, żeby jako tako wśród „rodzeństwa” epewności. Podsycane ciekawosię pokazać. A więc do myjni gotowi, START! śnie? Nasz autor zaciera ręce na ata, proszę - już jej nie będzie tak nkoś, no, no, jeden liścik i małńka mydlana. Sławna? - to niech dzie jej tak dobrze”. Dom Muzyki i Tańca w Zabrzu, godz. 19.00
12.04.
Buena Vista Social Club
Jeżeli z wypiekami na twarzy oglądaliście Państwo Buena Vista Social Club, jeżeli bezustannie wając swe żądło pod zasłoną słuchacie muzyki z tego filmu, to nie możecie przegapić występów na żywo grupy Pasion de , trafia celnie, a ponieważ jest Buena Vista, kubańskich artystów, którzy zachęceni zachwytem polskiej publiczności oraz owodnić mu fałszu. Zamiast zaspektakularnym sukcesem ich występów w 2010, postanowili ponownie odwiedzić nasz kraj. m, co napisałRewelacyjni nasz popychany wokaliści, tancerze i muzycy po raz kolejny zabiorą nas w podróż po ekscytująl, pomyślmy z cych satysfakcją, oto poprowadzą wzdłuż ulic Hawany, pokażą rajskie zakątki karaibskich kubańskichże nocach, wysp,jego abyśmy mogli poczuć w sobie prawdziwą kubańską radość życia. ć, i na przekór chęciom częściem. Anonim traktujmy jak i iść dalej, nie poświęcając mu
PATRONAT
rzy anonimów to ludzie ulepieni nas czasami nie drażni cudza odzenie? Czy nie rzucamy jakiejś jamy małej szpileczki, by komuś by nie wypadł zbyt korzystnie korci nas czasem chęć umniejy nie wyrastali zbytnio powyżej ast te okropne zapędy, żeby nie mi strasznymi autorami anonidajmy się dręczyć! Są toksyczni także, zapewniam, bardzo nie-
13-14.04.
13.04.
od
Przedszkole tuż tuż Przedszkole Niepubliczne Tika, Bytom
Dla większości dzieci pierwsze dni w przedszkolu to trudny czas. Rozłąka z rodzicami, nowe otoczenie, funkcjonowanie w grupie – wszystko to powoduje stres. Jak mu zapobiec? Przedszkole Niepubliczne Tika znalazło odpowiedź i zaprasza wszystkie dzieci, które rozpoczynają w tym roku przedszkolną przygodę, na warsztaty w ramach programu „Przedszkole tuż tuż”. Dzięki nim, nam, dorosłym, będzie łatwiej pomóc przyszłemu przedszkolakowi oraz nauczyć go samodzielności. Zajęcia ruszają 13 kwietnia, ale do grupy można dołączyć w każdym momencie programu. Wszystkie informacje znajdziecie na stronie przedszkola www.tika.com.pl.
IV Festiwal Dziwnie Fajne do Bytomia Becek, Museum Music Republic, Bytom
Tegoroczny festiwal wystartuje pod dobrą datą. Organizatorzy zarzekają się, że piątek 13, to idealny moment na wprowadzenie w mieście pozytywnego szału. Od godz. 19.00 o szał naszych ciał mają zadbać: Kabaret Nowaki: Ada Borek, Tomasz Marciniak, Kamil Piróg; Grupa Improwizacyjna Ad-Hoc i Mariusz Kałamaga Stand-up. Kiedy już minie atak śmiechu, będziemy mogli wybrać się na koncert (22.00) Me Myself and I. Następnego dnia będzie równie dziwnie, bo w projekcie BABU Król zaprezentuje się Piotr Bukatyk, Bajzel i Budyń.
32
/26/2012
www.magazynstyle.pl
zapowiedzi Dr hab. Katarzyna Popiołek, prof. SWPS
VII Festiwal Tańca Brzucha Nova Jej zainteresowania naukowe koncentrują się wokół problematyki relacji międzyludzkich w bliskich 13-15 .04.pomocyOrient związkach, sposobów udzielania i wsparcia, zachowań w sytuacjach kryzysowych. Prowadzi 2012 także badania nad percepcją czasu i jej konsekwencjami. Lubi także przekładać wiedzę naukowa na
Dziekan Wydzialu Zamiejscowego Szkoly Wyzszej Psychologii Spolecznej w Katowicach
NOVA Szkoła Tańca, Katowice, język praktyki: prowadzi działalność popularyzatorską i szkoleniową. Chorzowskie Centrum Kultury
PATRONAT
ŻYCZLIWY
Przez trzy dni wszystko będzie się kręcić wokół brzucha. Chętni, a w zasadzie chętne, bo jakoś trudno sobie wyobrazić mężczyzn, będą mogły wziąć udział w warsztatach, które poprowadzi gwiazda tegorocznego festiwalu Valeria Putitskaya z Rosji. Będzie też przegląd taneczny dla tancerek orientalnych w wielu kategoriach i na różnych poziomach zaawansowania. A na finał wielka gala. Ten wieczór stwarza także wyjątkową okazję do obejrzenia profesjonalnych pokazów tańca orientalnego w wyNaszWXprogramie to ktoś,klasyczny kto czuje się gorszy od Was i chce was ogodnyznanych poranek przerywa ostry dźwięk telefonu. PaniNova Orient. konaniu tancerek oraz laureatek poprzednich Festiwali ściągnąć do swego poziomu, bo ma nadzieję, że wtedy Zosiaorientalny rzuca nawbok jarzyny podbiega taniec stylupłukane egipskimwłaśnie popularnie zwany itańcem brzucha, tańce folklorystyczne z Egiptu poczuje się lepiej. Prawdopodobnie zazdrości Wam tego, co aparatu. i do rejonu Zatoki Perskiej, tajemniczy triball. Niewątpliwą atrakcją wieczoru będzie występ wirującego derwisza KIMO – znanego z programu „Mam talent”. Ibrahim Mahmoud posiadacie, „Kimo” jest jedynym w Polsce - Słucham? uważa, że nie zasłużyliście, by mieć aż tyle tancerzem Derwiszem. Zatańczą również piękne i zmysłowe tancerki: Samira, Redlin, Jamilah, - Czy jest mąż? --pyta obcy głos w słuchawce. i chce,Anna abyście wprawieni przez niego w stan niepokoju Thasis, specjalnym wieczoru pochodząca z Rosji zmysłowa i niepowtarzalna - Nie ma, jestYolanda. w pracyGościem - informuje życzliwie Panibędzie Zosia. i psychicznego dyskomfortu, nie mieli siły i ochoty na Putitskaya - profesjonalna tancerka, choreograf. Jej szkoła Valery Lab jest znana i doceniana - Tak?Valeria To niech pani zapyta, gdzie był naprawdę i z kim! cieszenie się swymi osiągnięciami. Być może ma do Was w całej Rosji. Jako tancerka może poszczycić się wieloma nagrodami i wyróżnieniami.
P
- grzmi złowieszczo nieznajomy. Pani Zosia świadoma, jak należy traktować anonimowych donosicieli, nie wdaje się w żadne dyskusje, z trzaskiem odkłada słuchawkę komentując głośno „Jakiś maniak, ot co!” i kieruje się z powrotem w stronę kuchni. Ale dobry nastrój prysł. Nie dlatego, że Pani Zofia nie ufa mężowi. Przykre jest to, że ktoś postanowił zburzyć jej spokój, że chce ją osaczyć, wepchnąć w sieć podejrzeń.
14.04.
o coś pretensje i mści się w ten ukryty sposób. Na pewno jednak poprzez te właśnie anonimy chce zyskać władzę nad wami, pozostając poza wszelką kontrolą. To on będzie decydował, czy dziś pozwoli wam na dobry humor czy też nie, czy będziecie ufni wobec otaczającego was świata, czy pełni lęku i podejrzeń.
Międzygalaktyczny Zlot Superbohaterów
Szyb Krystyna-Rynek, Bytom, działa, godz. 11.00 Przyjrzyjmy się, w jaki sposób by osiągnąć swe cele. Przede wszystkim trzyma w niepewności. nie podaje Małe jest piękne, a dziwne jest fajne! Kto nie wierzy, musi wziąć udział On w Zlocie SuperbohaJak przystało na rozsądną kobietę, pani Zofia postaścisłych faktów, bo ich nie ma, a zmyślone terów. Bo to przeżycie iście międzygalaktyczne. 14 kwietnia ulicami Bytomia mogą przejdą być wszysię nawia przestać zajmować się tym incydentem. kilkumoc nienietrafione. Brunet w zielonym płaszczu mógłby scy,Po których opuszcza nigdy, ale tylko wtedy pojawiają się w swoich okazać superstrojach z superpelerynami i nie innymi kosmicznymiaatrybutami. Na czele zobaczymy naszego kochankiem bratem itp. On pochodu więc tylko insynuuje, dniach telefon jednak powtarza, się, potem znowu i znolokalnego superbohatera, Mariusza Kałamagę. się dość sugeruje, zasiewa ziarno niepewności. Podsycane ciekawowu. Kiedy w piątek mąż nieoczekiwanie spóźnia solidnie na obiad, pani Zofia jest – wbrew swej woli – ścią i wyobraźnią a nuż urośnie? Nasz autor zaciera ręce na spięta i pełna złych przeczuć. Żądło zostało wbite, jad samą myśl o tym „Taka bogata, proszę - już jej nie będzie tak działa. wesoło. Jaki szczęśliwy żonkoś, no, no, jeden liścik i małżeńska idylla pęknie jak bańka mydlana. Sławna? - to niech Pan Stanisław wolno wraca z pracy rozkoszując się słosię trochę pomartwi, nie będzie jej tak dobrze”. necznym dniem. W bramie domu przystaje przy skrzynce na Bytom, Chorzów, Katowice, Tarnowskie Góry, Wodzisław, Zabrze listy i w nastroju radosnego oczekiwania na wieści od Działając z ukrycia, ukrywając swe żądło pod zasłoną Tegoroczna przebiegać będzieZe podzdziwieniem hasłem „W harmonii W praktyce tytuł ten nawiązuje i współczucia, trafia celnie, a ponieważ jest znajomych sięgaedycja po białą kopertę. czyta,czasów co i pokoleń”. troskliwości do starych i nowych interpretacji wiekopomnych Na nieuchwytny, festiwalu wystąpiąnie m.in. Tomaszudowodnić Stańko, można mu fałszu. Zamiast zanastępuje: „Czymistrzów Pan wie, że Pańska żonaichspotyka się z arcydzieł. pewDietrich Henschel, Leszek Możdżer, Brigitte Fournier, Waldemar Malicki, Paulstanawiać Esswood, Marcin Jarosław zainteresować się Wyrostek, więc nad tym, co napisał nasz popychany nym przystojnym i majętnym panem. Proszę Kitala, Stanisław Soyka. W trakcie trwania festiwalu będzie też można pomóc innym. Fundacja Iskierka będzie się tą sprawą, póki nie jest za późno. Nieznany Panu życzliwy zawiścią i złością dręczyciel, pomyślmy z satysfakcją, że oto zbierać pieniądze dla dzieci zmagających się z chorobą nowotworową. X”. No tak - mruczy do siebie Pan Stanisław - jakiś jest nam czego zazdrościć, i na przekór jego chęciom początkujący i mało doświadczony ten autorzyna. Gdzie cieszmy się dalej naszym szczęściem. Anonim traktujmy jak klasyczne „uprzejmie donoszę”. Nie tracąc kontenansu zwija pył, który trzeba strzepnąć i iść dalej, nie poświęcając mu list w trąbkę i wciska w kieszeń. Drugi, podobny list wywołuje więcej uwagi. zniecierpliwienie, trzeci irytację. Pan Staś czuje się trochę NieOpera myślmy jednak, że autorzy anonimów to ludzie ulepieni mniej szczęśliwy niż był przedtem. Skrzynka pocztowa Śląska, Bytom nie drażni cudza z innej gliny Muzyczna niż my. Czy nas czasami przestaje kojarzyć się z miłą niespodzianką, staje się Akademia im. Karola Szymanowskiego, Katowice Teatr Śląski, Katowice przedmiotem budzącym napięcie. I ta myśl, odpychana radość lub nadmierne powodzenie? Czy nie rzucamy jakiejś ale powracająca: „Nie ma dymu bezWkrótce ognia, w każdej uszczypliwej uwagi, nieartystów-śpiewaków, wbijamy małej szpileczki, będziemy mieli okazję posłuchać młodych zdolnych a to znaczy,by że komuś zaczyna się plotce jest źdźbło prawdy”. nie byłoDidura. za dobrze lubkonkurs by nie wypadł korzystnie konkurs wokalistyki operowej im. Adama W tej edycji otwarty jest dlazbyt wszystkich śpiewaczek w oczach innych? Czy nie korci nas czasem chęć umnieji śpiewaków, niezależnie od narodowości i przynależności państwowej. Warunek jest praktycznie jeden – wiek 30 lat. Podczas I i II etapu artyści będą występować z akompaniamentem fortepianu, ale jużpowyżej w III etapie Pani Zofio, Panie Stanisławie - stop!doPaństwa reakcje szenia naszych bliźnich, by nie wyrastali zbytnio z orkiestrą. Celrzucony jest prosty – koncert do którego dostaną sięte tylko najlepsi.zapędy, żeby nie haczyk świadczą o tym, że połknęliście obrzydliwy nas?laureatów, Odganiajmy natychmiast okropne z rozmachem przez „życzliwego”, który ciągnie was teraz na stanąć w jednej linii z tymi strasznymi autorami anoniwędce dokładnie tam, gdzie zamierzył. Zamiast się mu mów. A tym ostatnim nie dajmy się dręczyć! Są toksyczni jak najgorsza trucizna, ale także, zapewniam, bardzo niepoddawać i szukać dziury w całym, zastanówcie się, dlaczego szczęśliwi. chce on postawić was w tej właśnie trudnej sytuacji. Klub BRAMA, Bytom, godz. 20.00
14-30.04.
VII Międzynarodowy Festiwal im. Gorczyckiego
15-23.04.
17.04.
III edycja Międzynarodowego Konkursu Wokalistyki Operowej im. Adama Didura
Warsztaty gitarowe
Bronisław „Bronix” Lewandowski to postać bardzo dobrze znana wszystkim, dla których gitara jest wszystkim. Teraz będzie okazja podejrzeć warsztat tego kompozytora, aranżera, lider grupy Bronix Band, członka zespołów Oberschlesien i Orkiestra Męska (wcześniej Łagiewniki Blues Band, Finsky, Nieznani Sprawcy). W kwietniu „Bronix” poprowadzi warsztaty gitarowe, których tematem będzie siła pentatoniki - jej różne zastosowania, użycie pentatoniki molowej i durowej w bluesie, akordy i akompaniament bluesowy, budowa bluesa. Warto się na te warsztaty wybrać, tym bardziej, że wstęp jest bezpłatny.
www.swps.pl
ul. Kossutha 9; 40-844 Katowice
Dr hab. Katarzyna Popiołek, prof. SWPS
/26/2012
www.magazynstyle.pl
33
zapowiedzi
20.04. Mewa - premiera Teatr Śląski, Katowice, godz. 19.00
O swoim pierwszym wielki dramacie sam autor powiedział, że mieści się w nim „wiele rozmów o literaturze, mało akcji, pięć pudów miłości”. Ale to nie wszystko, z czego składa się ta sztuka. Bo jest w niej także wiele rozmów o teatrze i istocie sztuki, dużo nadziei, nieco konfliktów między różnymi pokoleniami artystów. Jest w niej także dyskretny uśmiech Czechowa, świadomego ludzkich marzeń i słabości. Co znajdziemy w spektaklu, którego reżyserią zajął się Gabriel Gietzky? Czy z tych wielu rozmów, któreś dotkną nas samych? Wkrótce się przekonamy.
21.04.
Akcja MotoSerce
się gorszy od Was i chce was mu, bo ma nadzieję, że wtedy CH Pogoria, Dąbrowa Górnicza odobnie zazdrości Wam tego, co potrafią denerwować innych użytkowników drogi, ale również potrafią Motocykliści nie tylko zasłużyliście,zrobić by mieć aż tyle coś dobrego. Klub motocyklowy VC 19-78 z Dąbrowy Górniczej już po raz czwarty przez niego organizuje w stan niepokoju imprezę, podczas której każdy będzie mógł oddać krew. A później będzie już tu, nie mielitylko siłyzabawa. i ochoty na Zagłębia przejedzie parada, a na scenie wystąpi Feel, Cree i Kabaret Ulicami Dąbrowska impreza jest częścią większego przedsięwzięcia. Na inaugurację sezonu nięciami. Być Dno. może ma do Was motocyklowego akcja odbywa się w ponad 100 miastach w całej Polski. Na pewno w ten ukryty sposób. nonimy chce zyskać władzę nad szelką kontrolą. To on będzie li wam na dobry humor czy też ec otaczającego was świata, czy Centrum Informacji Naukowej i Biblioteka Akademicka Uniwersytetu Śląskiego i Uniwersytet Ekonomiczny w Katowicach, siedziba Parku Naukowo-Technologicznego Euro-Centrum ób działa, by osiągnąć swe cele. Dwa dni II Forum Nowej Gospodarki upłyną pod znakiem energetyki i przemysłu medycznego. Na przeszło dwadziew niepewności. On nie podaje ścia punktów obrad przewidziano następującą tematykę: energetyka rozproszona, odnawialne źródła energii, inteie ma, a zmyślone mogą być ligentne sieci energetyczne, budynki inteligentne, robotyka, inżynieria materiałowa, nowe technologie materiałowe nym płaszczu mógłby okazać się medycyny, implanty czy protezy. Oprócz dyskusji panelowej „Polska Południowa - centrum gospodarcze o znaczeniu itp. On więc tylko insynuuje, globalnym” będzie też coś dla raczkujących biznesmenów. Młodzi przedsiębiorcy, pragnący prowadzić własny biznes, epewności. Podsycane ciekawobędą mogli zapoznać się się z szansami na znalezienie kapitału oraz partnera technologicznego. śnie? Nasz autor zaciera ręce na ata, proszę - już jej nie będzie tak nkoś, no, no, jeden liścik i małńka mydlana. Sławna? - to niech dzie jej tak dobrze”. Uniwersytet Śląski, Katowice
23-24.04.
24-27.04.
II Forum Nowej Gospodarki
8 edycja Festiwalu Nauki
wając swe żądło zasłoną Przez 3pod dni rządni wiedzy będą mogli penetrować uniwersytecką bibliotekę, aule, pracownie i laboratoria, ale najciekawszym punktem Festiwalu Nauki będzie, jak co rok, Jarmark Wiedzy. , trafia celnie, a ponieważ jest W miasteczku namiotowym, stworzonym na ulicy Bankowej specjalnie na potrzeby festiwalu, owodnić mu fałszu. Zamiast zazasmakować wiedzy w najciekawszym jej wydaniu. A dla tegorocznych maturzym, co napisałbędzie naszmożna popychany stów szczypta tego, co niesie za sobą studiowanie na Uniwersytecie Śląskim. Kto więc jeszcze l, pomyślmy z satysfakcją, że oto się waha, o indeks jakiej uczelni powalczyć, powinien być w tych dniach w Katowicach. ć, i na przekór jego chęciom częściem. Anonim traktujmy jak i iść dalej, nie poświęcając mu
rzy anonimów to ludzie ulepieni nas czasami nie drażni cudza odzenie? Czy nie rzucamy jakiejś jamy małej szpileczki, by komuś by nie wypadł zbyt korzystnie korci nas czasem chęć umniejy nie wyrastali zbytnio powyżej ast te okropne zapędy, żeby nie mi strasznymi autorami anonidajmy się dręczyć! Są toksyczni także, zapewniam, bardzo nie-
1.04.
od
27.04.
Wielkie tematy filmowe – koncert Sala widowiskowa, ul. Pszczyńska 6, Katowice-Giszowiec, godz. 19.00
Kogo pochłonęły bez reszty Gwiezdne wojny lub z sentymentem wspomina Szczęki, powinien wybrać się na ten koncert. Bo słuchanie muzyki filmowej to wielka frajda. Można pod powiekami wyświetlać sobie bez ładu i składu luźne filmowe wątki i pomijać fragmenty, które z jakiegoś powodu do gustu nam nie przypadły. A w programie także muzyka z Listy Schindlera, Skrzypka na dachu i Zapachu kobiety. Orkiestrę Symfoniczną Filharmonii Śląskiej poprowadzi Maciej Sztor, na skrzypcach zagra Eugeniusz Pawełek.
Spotkania w plenerze
Zameczek Myśliwski Promnice, Kobiór k. Tychów
Bliskość natury, piękny ogród, las, Jezioro Paprocańskie to idealne warunki do zorganizowania spotkań na świeżym powietrzu! W naszej ofercie znajdziecie Państwo kompleksową organizację imprez począwszy od kameralnych rodzinnych spotkań po kilkutysięczne firmowe pikniki. Proponujemy menu grillowe już od 59 zł/osoba szczegóły www.promnice.pl
34
/26/2012
www.magazynstyle.pl
repertuar/kwiecień
b. Katarzyna Popiołek, prof. SWPS
22.04., godz. 16.00 Moje 15.04., godz. 12.00 drzewko pomarańczowe LXX KRAKOWSKI SALON POEZJI 24.04., godz. 11.00 Moje W GLIWICACH drzewko pomarańczowe 15.04., godz. 18.00 ainteresowania naukowe koncentrują się wokół problematyki w bliskich z tytułem! 24.04., godz. 19.00 57. Bielska z cyklu „Górnyrelacji Śląsk – międzyludzkich świat Pożegnanie duża scena zkach, sposobów udzielania pomocy i wsparcia, zachowań w sytuacjach kryzysowych. HELLO, Prowadzi Scena Kabaretowa najmniejszy” DOLLY! e badania nad percepcją jej konsekwencjami. Lubi także wiedzę naukowa na godz. 18.30 26.04., godz. 19.00 25-26.04., godz.przekładać 11.00 9.04., godz.czasu 19.00iMayday 20-21.04., k praktyki: prowadzi działalność popularyzatorską i szkoleniową. Miłość w Koenigshuette ADONIS MA GOŚCIA 12-13.04., godz. 19.00 Iwona, PTASZNIK Z TYROLU 27.04., godz. 19.00 księżniczka Burgunda 22.04., godz. 18.00 Dziewczyny z kalendarza 14-15.04., godz. 19.00 WAKACJE DON ŻUANA Teatr Korez 28-29.04., godz. 19.00 Poskromienie złośnicy 25.04., godz. 10.00 Plac Sejmu Śląskiego 2, Katowice Dziewczyny z kalendarza 20.04., godz. 19.00 PINOKIO rezerwacja biletów (32) 209 00 88 Mewa – PREMIERA 26.04., godz. 18.30 mała scena 21.04., godz. 19.00 Mewa INTERMEZZO – koncert promujący 12.04., godz. 11.00 Zbrodnia 12.04., godz. 18.00 Kody 22.04., godz. 19.00 Mewa płytę CD Anity Maszczyk z udziałem Nasz X to ktoś,artystów kto czuje i chcegodz. was11.00 i 19.00 ogodny poranek przerywa ostry dźwięk telefonu. Pani kultury: Kreacja – Reakcja? PREMIERA NAUCZYCIELSKA GTM się gorszy od Was 13.04., ściągnąć do swego że wtedy Zosia rzuca na bok płukane właśnie jarzyny i13.04., podbiega godz. 19.00 Cholonek I STUDENCKA 28.04.,poziomu, godz. 18.30 bo ma nadzieję,Zbrodnia 17.04., godz. 14.04., godz. 19.00 2poczuje się lepiej. DAJCIE MI TENORA! zazdrości Wam Prawdopodobnie tego, co19.00 do aparatu. 23.04., godz. 18.00 Tak wiele przeszliśmy, 15.04., godz. 19.00 posiadacie, uważa, Koncert laureatów III 29.04.,że godz. ham? nie18.00 zasłużyliście, by mieć aż tyle tak wiele przed nami Kolega Mela Gibsona Międzynarodowego DAJCIE MI TENORA! est mąż? - pyta obcy głos w słuchawce. i chce, abyście wprawieni przez niego w stan20.04., niepokoju godz. 20.00 16.04., godz. 19.00 Cholonek Konkursu Wokalistyki scena Bajka Kino Amok ma, jest w pracy - informuje i psychicznego dyskomfortu, nie -mieli siły i Romeo, ochoty Julia na i czas 18.04., godz. 19.0 Szkice o Ofelii Operowej im.życzliwie Adama Pani Zosia. To niech pani zapyta, gdzie był naprawdęTeatr i zAkim! cieszenie się swymi Być może ma do Was 21-22.04., godz. 18.00 PART Didura 14.04.,osiągnięciami. 18.45 Julia i czas 21.04., godz. 19.00 Pojedynek godz. 19.00 Mewa METROPOLITAN OPERA: Na pewno i złowieszczo 25-26.04., nieznajomy. o coś pretensje THE i mści się w ten ukryty sposób.Romeo, 22.04., godz. 19.00 Pojedynek 27.04., godz. 19.00 Mayday LIVE IN HD -anonimy G. Verdi LA właśnie chce zyskać 25.04., władzęgodz. nad19.00 jednak poprzez te Zosia świadoma, jak należy traktować anonimowych Fabryka Sensacji - Proszyk 23.04., godz. 19.00 KOMETA czyli TRAVIATA - transmisja na żywo 28.04., godz. Mayday wami, pozostając poza wszelką kontrolą. To on będzie icieli, nie wdaje się w 19.00 żadne dyskusje, z trzaskiem i Spółka (odc. pt.: Izraelickie ten okrutny wiek XX 29.04., godz. 19.00 Mayday 15.04., 18.00 głośno „Jakiś maniak, ot co!” Nohavicy decydował, czy BULWAR dziś pozwoli wam na dobry humor czy też da słuchawkę 30.04., komentując kazania porządne) wg Jaromira godz. 18.00 Traviata ZDRADZONYCH uje się z powrotem w Opera stronę kuchni. Ale dobry nastrój nie, czy będziecie ufni wobec otaczającego świata, czy20.00 Singielka godz. 24.04., godz. 19.00 Kryzysy gościnnie Śląska MARZEŃ - monodram muzyczny was 27.04., 28.04., godz. 19.00 Singielka albo historia miłosna na aktorkę, kapelę i stare kino Nie dlatego, że Pani Zofia nie ufa mężowi. Przykre jest pełni lęku i podejrzeń. scena kameralna 25.04., godz. 19.03 29.04., godz. 20.00 Singielka 21.04., 18.45 ktoś postanowił zburzyć jej spokój, że chce ją osaczyć, Kabaretowa Scena Trójki 11-12.04., godz. 18.30 THE METROPOLITAN OPERA: hnąć w sieć podejrzeń. Przyjrzyjmy się, w jaki sposób działa, by osiągnąć swe cele.- Kawiarnia Teatru Polskiego Scena Pod Sceną wyst.: Kabaret Prysły Zmysły Jakobi i Leidental LIVE IN HD - J. Massenet Przede wszystkim trzyma w niepewności. nie podaje godz. 20.00 czyli support przed Kabaretem 18-19.04., godz. 10.00 i 12.45 MANON - premiera – retransmisja On 20.04., rzystało na Oskar rozsądną pani Zofia ścisłych faktów,28.04., bo ich mogą być kalendarze LIMOposta(goście) oraz Kabaret Długi i Panikobietę, Róża 19.00nie ma, a zmyślone Postrzępione okazaćWiery się Gran przestać zajmować się tym Po kilku nietrafione. Brunet w zielonym płaszczu 27-28.04., godz. 18.30incydentem.(gospodarze) SINGIELKA - monodram Annymógłbypiosenki godz. 19.00 27.04., godz. 19.00 nie kochankiemGuzik Zagraj to jeszcze raz, Sam znowu – spektaklitp. Teatru Polskiego a bratem On więc ztylko 23.04., insynuuje, h telefon jednak powtarza, się, potem i znoPorozmawiajmy o miłości Kolega Mela Gibsona Bielska-Białej spóźnia się dość sugeruje, zasiewa ziarno niepewności. Podsycane ciekawoiedy w piątek mąż nieoczekiwanie scena w Malarni 28.04., godz. 15.00 29.04., 16.45 nie na obiad, pani Zofia jest – wbrew swej woli Lucid – ścią i wyobraźnią a nuż urośnie? Nasz autor zaciera ręce na koncert Dreams 13.04., godz. 10.00 i 19.00 THE BOLSHOI BALLET: LIVE IN a i pełna złych przeczuć. Żądło zostało wbite, jad samą myśl o tym „Taka bogata, proszęJASNY - już jej nieBytomskie będzie tak Centrum Kultury 28.04., godz. 19.00 Der Arbeitslose HD - D. Szostakowicz ul. Żeromskiego a. wesoło. Jaki szczęśliwy no,nano, jeden liścik i mał- 27, 41-902 Bytom Kwartet dla 4 aktorów Teatr z Düren, Niemcy STRUMIEŃżonkoś, – transmisja żywo kasa (32) 389 31 09 w. 101 29.04., godz. 12.00 Cholonek 20-22.04., godz. 19.30 żeńska idylla pęknie jak bańka mydlana. Sławna? - to niech Kościół pw. Wszystkich Świętych 29.04., Kontrakt Stanisław wolno wraca z pracy rozkoszując się godz. sło- 19.00 się trochę pomartwi, nie będzie jej tak dobrze”. BCKino Scenariusz dla 3 aktorów 22.04., 17.00 ym dniem. W bramie domu przystaje przy skrzynce na 12.04., godz. 18:30 GIGANCI BAROKU - koncert w nastroju Teatr radosnego oczekiwania na wieści od Działając z ukrycia, ukrywając swe żądło pod zasłoną POLSKICH FILMÓW 4. FESTIWAL Rozrywki kameralny Kwartetu Śląskiego jest mych sięga poul.białą kopertę.1,Ze zdziwieniemOpera czyta, co troskliwości i współczucia, trafia celnie, a ponieważ Śląska KRÓTKOMETRAŻOWYCH „SHORT M. Konopnickiej Chorzów ul. WAVES” za(32)żona 346 49 34 nieuchwytny, nie można udowodnić mu fałszu. Zamiast puje: „Czy Panrezerwacja wie, że biletów Pańska spotyka sięMoniuszki z pew- 21-23, Bytom Teatr Polski rezerwacja biletów (32) 396 68 15 się więc godz. 19.00 Amador zainteresować stanawiać nad tym, co napisał nasz 13-19.04., popychany rzystojnym i majętnym panem. Proszę duża scena ul. 1 Maja 1, Bielsko-Biała 16.04., godz. 19.30 Wstyd sprawą, póki nie jest za późno. Nieznany Panu życzliwy zawiścią i złościąrezerwacja dręczyciel, pomyślmy satysfakcją, że oto biletów (33) 829 31z60 20-26.04., godz. 19.00 Minister 09.04., godz. 18.00 9.04., godz. 17.00 o tak - mruczy siebie Pan Stanisław - jakiś jest nam czego zazdrościć, i na przekór jego chęciomgodz. 19.00 27.04.-3.05., Carmen JESUS do CHRIST SUPERSTAR duża scena tkujący i mało doświadczony ten autorzyna. Gdzie jak krwi Przebaczenie 18.04., godz. 11.00 cieszmy się dalej naszym szczęściem. Anonim traktujmy 10.04., godz. 19.00 30.04., godz. III Międzynarodowy zne „uprzejmie donoszę”. tracąc kontenansu zwija pył, który trzeba11-12.04., strzepnąć i iść dalej, nie poświęcając mu19.30 JESUS CHRIST Nie SUPERSTAR godz. 19.00 Żelazna dama 11.04., godz. 16.00 i 19.00 rąbkę i wciska w kieszeń. Drugi, podobny listKonkurs wywołujeWokalistyki więcej uwagi. Szalone nożyczki Operowej JESUS irytację. CHRIST SUPERSTAR 14.04., godz. 19.00 erpliwienie, trzeci Pan Staś czuje się trochę im. A. Didura Koncerty 22.04., godz. 18.00 12.04., godz. 16.00 i 19.00 Być jak Frank Sinatra Nie myślmy jednak, że autorzy anonimów to ludzie ulepieni szczęśliwy niż był przedtem. Skrzynka pocztowa Koncert laureatów III JESUS CHRIST SUPERSTAR (gościnny występ Teatru Rampa 13.04., godz. 22.00 Me Myself staje się czasami z innej gliny niż my. Czy nas taje kojarzyć13.04., się godz. z miłą niespodzianką, Międzynarodowego 19.00 z Warszawy Duża Scena Teatru nie drażni and I -cudza Festiwal Dziwnie Fajne miotem budzącym napięcie. radość lub nadmierne powodzenie? Czy nie rzucamy jakiejś Konkursu Wokalistyki KOGUT W ROSOLE I ta myśl, odpychana Polskiego) Museum Music Republic i 19.00 15.04., godz. 19.00 małej szpileczki, owracająca: 14.04., „Nie godz. ma 15.00 dymu bez ognia, Operowej w każdej im. A. Didura uszczypliwej uwagi, nie wbijamy by komuś 14.04., godz. 20.00 24.04., godz. 11.00 nie było za dobrze KOGUT W ROSOLE Filozofia e jest źdźbło prawdy”. lub po by góralsku nie wypadł zbyt Festiwal korzystnie Dziwnie Fajne, Kot w butach 15.04., godz. 19.00 (występ Teatru Studio z Warszawy koncert finałowy: w oczach innych? Czy nie korci nas czasem chęć umniejOD PIAF DO GAROU Duża Scena Teatru Polskiego) Piotrpowyżej Bukartyk, BABU Król Zofio, Panie RECITAL Stanisławie stop! Państwa reakcje szenia naszych 16.04., bliźnich, nie wyrastali zbytnio MICHAŁA-BAJORA godz.by 9.00 i 11.30 Museum Music Gliwicki T eatr Muzyczny obrzydliwy haczyk rzucony czą o tym, że17-20.04., połknęliście nas? Odganiajmy natychmiast te okropne zapędy, żeby nie Republic godz. 19.00 Akademia Pana Kleksa 23.04.,anonigodz. 19.00 Tomasz Stańko ul. teraz Nowy Świat Gliwice w jednej(występ NIE PORA NAMciągnie SPAĆ was machem przezJESZCZE „życzliwego”, który na 55/57,stanąć linii artystów z tymi teatru strasznymi autorami rezerwacja biletów (32) 230 49 68 New York Quartet 21.04.,gdzie godz. 18.00 cieszyńskiego) toksyczni dokładnie tam, zamierzył. Zamiast się mu mów. A tym ostatnim nie dajmy się dręczyć! Są GALA BLUES TOP 2011 18.04., godz. 19.00 27.04., godz. 19.00 scena GTM najak Nowym Świecie trucizna, ale także, zapewniam, bardzo nienajgorsza wać i szukać dziury w całym, zastanówcie się, dlaczego gość specjalny – Earl Thomas with Miłość w Koenigshuette Najpiękniejsze są miłości, n postawić was w tej właśnie sytuacji.12.04., godz. 10.00 szczęśliwi. Paddy Milner & the trudnej Big Sounds 19.04., godz. 18.00 których nie ma SKARBY ZŁOTEJ KACZKI 22.04., godz. 19.00 Miłość w Koenigshuette 29.04., godz. 16.30 13.04., godz. 10.00 MEDESKI, MARTIN & WOOD po spektaklu debata Kabaret Młodych Panów SKARBY ZŁOTEJ KACZKI koncert jazzowy 21.04., godz. 19.00 Bulwar 14.04., godz. 18.30 24-29.04., 19.00 zdradzonych marzeń Wystawy Pożegnanie z tytułem! PRZEBUDZENIE WIOSNY (występ Gliwickiego Teatru 13.04., godz. 18.00 HELLO, DOLLY! Muzycznego Duża Scena Teatru Wystawa karykatur Polskiego) autorstwa Marka Greli mała scena Teatr Śląski Wydzialu Zamiejscowego Szkoly Wyzszej Psychologii Spolecznej w Katowicach Rynek 2, Katowice 16.04., godz. 19.30 GDZIE SĄ rezerwacja biletów (32) 259 93 60 GRANICE GÓRNEGO ŚLĄSKA?
ŻYCZLIWY
P
www.swps.pl
ul. Kossutha 9; 40-844 Katowice
Dr hab. Katarzyna Popiołek, prof. SWPS
/26/2012
www.magazynstyle.pl
35