Mixer Magazine No.9

Page 1

No.9 February 2015

FREE

Disco Polo Live Weekend, Jorrgus i Boys w Londynie

Marek Probosz W tym roku będę Hitlerem

Noworoczne zmiany ab w out

All omen

a t a Ag a k s ow

g a ? k e m n y r r y n a Dzia nastolatka podbije zagranicz

Moto Mix

czy polsk Mixer Masala

Camaro ZL1

Varanasi Part II

Walentynkowy prezent

dla Niej i dla Niego



Mixer / February 2015

3


Mixer / February 2015

4

February 2015

projekt Rafał Głowa

PLAYLISTA nr 9

07

Odkrywamy Centralny Londyn

08

Disco Polo Live - wywiad z gwiazdami

10 “W tym roku będę Hitlerem”

INTRO

Początek każdego nowego roku to składane sobie obietnice i postanowienia. Każdy z nas ma swoją listę, ale czy każdemu uda się wytrwać w tym co sobie zaplanował? Tego oczywiście Wam życzę wraz z całą redakcją Mixer Magazine. My również przygotowaliśmy naszą listę i na bieżąco będziemy Was informować o naszych postępach. Oto lista Mixer Magazine:

1. Wspierać młodych wykonawców i artystów - więcej niż dotychczas 2. Traktować pracę jak zabawę i pasję. 3. Promować polską kulturę w UK - więcej niż dotychczas 4. Wspierać polski biznes w UK 5. Organizować więcej imprez muzyczno -kulturalnych na terenie UK 6. Dbać o zdrowie i zdrowy tryb życia 7. Powiększyć zawartość Mixer Magazine, a co za tym idzie naszą drużynę 8. Być bliżej Polaków mieszkających w UK 9. Dostarczać Wam informacji z każdego rejonu w którym mieszkacie 10. Eksplorować Londyn bardziej niż dotychczas 11. Podróżować po świecie 12. Powołać do życia Mixer Radio Dwanaście punktów na dwanaście miesięcy. Każdy z tych punktów zaczęliśmy powoli realizować. Dlatego w tym wydaniu Mixer Magazine przeczytacie wywiad z młodą i bardzo utalentowaną wokalistką Agatą Dziarmagowską. Zaprosimy Was na II Warsztaty z Ewą Chodakowską gdzie pod okiem najlepszych trenerów zadbacie o swoje zdrowie i kondycję, a razem z Jarkiem Jaroszem wybierzecie się w podróż do Indii. Pamiętajcie, że wytrzymać w swoich postanowieniach nie jest łatwo i czasami przychodzi zwątpienie, ale w momencie kiedy chcecie przestać, zaczynają pojawiać się efekty. Nie poddawajcie się i pomóżcie również nam zrealizować nasze zadania. Możemy je osiągnąć tylko dzięki Waszej pomocy i wsparciu.

Wywiad z Markiem Proboszem

14

Zimowa Odnowa

16

All About Women - Noworoczne zmiany

18

Agata Dziarmagowska - Wywiad numeru

24

Street Style

26

Walentynkowy prezent dla Niej i dla Niego

28

Mixer Masala - Varanasi part II

31

Odkryj Wielką Brytanię z Jakubem Górskim

32

An Englishman in Warsaw

34

Meet Mixer Team - Wiktor Wiśniewski

36

Moto Mix

40

Płytoteka

42

Filmoteka

44 Biblioteka 46

Mixer Poleca READER SERVICES

Phone: 02071836307 Email: redakcja@mixer-magazine.co.uk

Advertising

Malwina Psuja reklama@mixer-magazine.co.uk

Mixer Team

Julian Ward - Turner julian@mixergroup.co.uk Monika Pawlik monika@mixergroup.co.uk Beata Wójcik beata@mixergroup.co.uk Wiktor Wiśniewski, Jakub Górski, Piotr Surmaczyński, Jarek Jarosz, Daria Piotrowicz, Kinga Michalska

Design and layout

Graphic studio - www.idea7.co.uk

www.mixergroup.co.uk facebook.com/MIXERmag Editor in Chief Mixer Magazine

Robert Jasiewicz

This magazine cannot be republished or reproduced without the permission of the publisher


Mixer / February 2015

5


Mixer / February 2015

6


myn a w y y Odkr Lond ralny Cent

Clerkenwell Stacja metra: Farringdon Jeśli jesteście fanami historii Londynu, to nie możecie ominąć okolic Clerkenwell. Od splendoru wiktoriańskiego Smithfield market, poprzez przesiąknięte historią place i uliczki zmieżające do Exmouth Market, ten zakątek Londynu jest jednym z najbardziej malowniczych choć niedocenionych miejsc. Okolica tętni życiem już od czasów średniowiecza, a dzisiaj zamieszkują tu najczęściej: architekci, projektanci wnętrz i inne kreatywne dusze. Podroż zaczniemy od stacji Farringdon. Wysiadamy i kierujemy się w górę ulicy Farringdon Road w stronę Exmouth Market. Pierwszym przystankiem po około 13 minutach jest niezależna księgarnia Clerkenwell Tales (EC1R 4QE), niezwykła rzadkość w tych czasach. Właściciel dba o unikalny dobór książek więc znajdziecie tu dzieła okolicznych pisarzy i pięknie wydane pozycje dla fanów sztuki i designu. Nic dziwnego, że częstym gościem jest tu sam David Nicholls autor powieści One Day. Następny przystanek tuż za rogiem, to sklep o zagadkowej nazwie EC ONE (EC1R 4QL). Jest to piękny sklepik z unikatową biżuterią, gdzie znajdziemy prace młodych projektantów. Każdy entuzjasta błyskotek znajdzie tutaj swój skarb w przystepnej cenie. Sklep wspiera też największe talenty i przyznaje nagrody dla młodych i zdolnych za najlepsze projekty. Po wizycie w EC ONE zawracamy w stronę stacji metra i przecinając Bowling Green Lane kierujemy się na St Johns Square. Późne popołudnie to idealny czas na koktajl albo dwa, ewentualnie siedem. Wstępujemy więc do The Zetter Townhouse (EC1V 4JJ). Ten piękny gregorianski budynek i jego pieczołowity wystrój zaurocza każdego. Można poczuć się jak bohater jednej z powieści Dickensa. Pod koniec wieczoru jeśli poczujemy się zbyt zmęczeni, aby wrócić do domu zawsze możemy zapytać o pokój. The Zetter oferuje trzynaście sypialni, wszystkie wręcz teatralnie udekorowane. Przyjemnie jest się czasem oderwać od rzeczywistości.

Mixer / February 2015

7

Farringdon


DISCO POLO E V I V L I L E Radek Liszewski

8

Marcin Miller

ś już kilka a przyLondynie gościłe zaczęła się Twoj ione ~~Mixer: Jak ub ul e oj sw j ta lo? razy. Masz tu goda z Disco Po ić zamierzacie uczc miejsce? ~~Mixer: Jak a ęł cz za ? lo YS Po BO Disco 25-lecie zespołu Moja przygoda z ie w kę może zabrzmi o temu. Dokładn wn da Wiem że to trosz zo rd y ba gd m się ożdym raze emy. Być może em 16 lat zaprop dziwnie lecz za ka Tego jeszcze nie wi y świętować nasz roku 1997 jak miał cę w pewnym nie mieliśmy zbyt h ac sp wy iem ra dz na łp y bę pó m byliś cały ten rok nowano mi ws owanego czasu tem after i tak w ku ‘99 wspólwiele wygospodar e weselnym . W ro ileusz. Koncert, po am ol m jub sp e ze i ,al e ć za Tim ied ół czyło. liśmy zesp dla siebie aby pozw imy! kółko. Oby sił star nie z kolegą założy dobre zaczęliśmy drob na już dę nadzieję że to na aw tak napr 08 pojaej nowej płycie ć znani . W roku 20 ~~Czy na wasz koncertować i by ność przyresu icz ka bl ok wą z pu lo ia u so an ć jsc gr ie zą również na iłem rozpoc ~~W jakim m ow się e? an ą ni st wi ta po wi ym po zn yc ze u? st ps ci zespoł nimem arty gotowała Ci najle 25 lat działalnoś rierę pod pseudo oim koncie sw na iś dz Do . S JORRGU ód pytanie gdyż nie y. Nosi ona tytuł kilka cennych nagr To bardzo trudne Płytę już wydaliśm mam już 4 płyty, a jesteśmy iat św ci ęś ” i zawiera w cz iej ważne w jak WSZECH CZASÓW grania ale 22 klipy . i d IT ra na “H fe po i os m at na iet owe na to zawsze jest św . większości premier dawnych lat jak t niepowtarzalny z towałeś ś go co zy źć pr ale zn 15 i każdy koncert jes 20 lana Po moż ~~Czy na staci zą głównie po od w ch zy w ty z dawnych lat pr nó Hi . ty fa iś” er a m nc dl y ę Na ko utwór „Biał espodziank rodzinnie ni się y m uje cz ycie wydanej ze pł cy więc zaws ożna usłyszeć na y? m yt pł Y HITY”. Na płycie wśród Rodaków. w 2013 roku “GIT rba s na a dl pierwszych lat ie dz ują się przeboje z 15 myślę że bę ajd Li 20 zn k k Ro de leRa te ha 3 2uc , yki sł ołu ka syngli ~~Jakiej muz oje działalności zesp dzo prawowity , kil cz tego oczywinie? Wiem, że Tw ró Op . i śc wo szewski pr ywat no ą i dyski iw ego ne były z muzyk t z naszymi fanam takim razie od cz początki związa ~~Powiedz w ście bliski kontak po i aju kr o? ęł łym cz ca za ww rockową? to wszystko się postaci koncertó . i m ica lko an ty gr to i za i muzyk informacji o zeJestem fascynatem roju jaki kawałek ęcam do lektury ch Za st na ys.art.pl wczyny zależy od chwili i spole na www.bo stu .Lubie ~~Kim są dzie gu do ia dn go te przypadnie oz Twoje zespołu? awcy muzyki bez jakieg ania i jacy wykon m każdy rodzaj i styl ~~Jakie nagr ny ki, at er nc yw ta u. pr iał m we dz oi do wo kolwiek po znajdująsięna Tw i? Dziewczyny to za ych yk to oglądać w znan t” ęs cz je y na cz odtwarzaczu muz oż a m ag rność pom „Mam talen jak h kic ta h ac ~~ Czy popula ? m ra i prog ciu codziennym jnym słuchaczem e”. Są naprawdę przeszkadza w ży Jestem tolerancy słuchać każdeczy „You Can Danc współpracuję z wy i ę i kw zasadzie mog lo profesjonalistkam tylko z miłymi aspe lata 80-te plus Ita . lat Ja się spotkałem 4 du wo od i go, ale w 90% to po nim go te d Boys z Ba , am ng m lki nie Ta i n ry er tami karie y Disco czyli: Mod e acji stresowych cz Polo w y, Sandra, Depech jakichkolwiek sytu ystym sumieniem dczas gali Disco po y Blue, Savage, Fanc Nick Kershaw, Cz ~ ~ ć zy lic cz ą z og e m kż n, i ta ra yk uz przykrości Mode, Duran Du Londynie fani m ystęp z BOYS i e jest robić to co yw odpowiem że fajni Bee Gees itp. na Twój wspóln y“Nasza Muz ia an gr na robię!!! ie an wykon Disco łodych zespołów ~~Rada dla m ka”? nie rozpoyś yb gd ał st zo ~~Kim byś Polo? ycznej? ta piosenka została czął kariery muz Oczywiście że tak, dla fanów. To gwiazdą, która estety nie jestem rzona przez nas łem Ni wo cia , st ch ób ze os a ws dl Za ja !! zostać. U mnie po anifestac Pojęcia nie mam radzi innym jak nią musiałem uczyć swego rodzaju m zyka to całe yc uz m uz m ę rt bi i nu ro ało sz co robić to prostu tak się st które krytykują na podstaw ku otnie. To ludzie wr ! h od yc cie nie ży dn a e ża ć oj c m się nią by ny nie mają t jes r ille M tał popularnoes cin ed ar pi M wynoszą Cię na ać temu. Uznałem że walną postacią i pamiętać i szanow na ści i trzeba o tym najbardziej rozpoz ałem współpraynili. cz zy pr się go te ow tych, którzy do to jemu zapropon projektem jakim cę nad wspólnym za ledysk do „Nas jest piosenka i te muzyka„ .

~~W

Mixer / February 2015

Jurek Jorrgus



10 Mixer / February 2015

W TYM ROKU BĘDĘ ADOLFEM HITLEREM Marek Probosz o Londynie, Hollywood i miłości w ekskluzywnym wywiadzie dla Mixer Magazine

S

ą tacy, którzy jak Mariola Wafelek , bohaterka polskiej komedii z lat 80 „Pociąg do Hollywood” marzą tylko o wielkiej karierze w „Fabryce Snów” . Mark Probosz po prostu spakował walizki i odleciał samolotem do Miasta Aniołów. W przeddzień „oskarowego” szaleństwa i walentynkowego święta zakochanych, wprost z Los Angeles, specjalnie dla Mixera, „nasz człowiek w Hollywood”- Mark Probosz w rozmowie z Piotrem Surmaczyńskim

~~Mixer: Wyjeżdżając z Polski ponad 20 lat temu miałeś w kraju status gwiazdy, okrzyknięto Cię „wschodnioeuropejskim Jamesem Deanem” - jak wyglądały początki w Hollywood? Czy pozycja wypracowana w Polsce miała tu jakieś znaczenie?

Mark Probosz: To był skok szaleńca w nieznaną przepaść. W dobie braku komputerów, komórek, w czasach berlińskiego muru, oznaczało to totalne odcięcie się od korzeni. Spalenie mostów. Wybór wolności ponad wszystko z jej wszystkimi konsekwencjami. Wyjechałem ze świata, gdzie miałem status gwiazdy, gdzie grałem i mogłem wybierać główne role, bo byłem zasypywany propozycjami w kraju i za granicą na kilka lat do przodu. To wszystko było w zasięgu ręki, wybrałem jednak pustynię i ocean z rekinami. Początki Hollywood były


~~Zmieniamy

temat. Przepraszam za bardzo osobisty charakter tego pytania, ale rozmawiamy w przededniu Walentynek – dnia zakochanych. Jako aktor pewnie zawsze byłeś przedmiotem westchnień wielu kobiet. Jaką rolę w twoim życiu odgrywa miłość? “Kochające Majakowskiego, to dynastia królewien na serce szaleńca wchodząca”- ten fragment poematu “Obłok w spodniach” Majakowskiego, najlepiej ilustruje westchnienia wielu kobiet, kiedy pojawiam się w światłach rampy lub filmowych reflektorów. Prawdziwa miłość jest jednak czymś innym, pozostaje na zawsze, nawet kiedy opadną już opary iluzji, zauroczenia, jest silniejsza niż śmierć. Miłość odgrywa poza wolnością największą role w moim życiu. Widzę ją w kilku odcieniach: Pierwsza, jest bezwarunkowa, niewinna, nieświadoma, to miłość dziecka do rodziców. Druga, to zakochanie czasu dojrzewania, sensacja pierwszego pocałunku, dotyku, nieznany impuls drżącego serca. Trzecia, to miłość szalona i utrata niewinności. Czwarta, to miłość prawdziwsza, powrót do jej esencji i wierności. Piąta, to wyzbycie się egoizmu, powrót do niewinności, miłość bezwarunkowa do własnych dzieci. Albert Einstein w jednym zdaniu sformułował teorię życia “Znajdź miłość i kochaj to co robisz”, staram się żyć według tej filozofii, bo tylko idee wcielone w życie mają prawdziwą wartość.

Całe miasto świętuje dzień zakochanych. Dla mnie ma ono wymiar podwójny, bo nie tylko obsypuję kwiatami moje ukochane kobiety; mamę, żonę i córkę. Ale ponieważ ta najmłodsza ma na imię Walentynka celebrujemy więc dodatkowo również jej imieniny. Nic dziwnego, córka otrzymała to piękne imię bo jest owocem naszej miłości. ~~P.S. Czy lubisz Londyn? Czy bywasz tu i co kojarzy Ci się z nim związane? Może masz w mieście nad Tamizą przyjaciół?

Londyn to piękne, historyczne, pulsujące życiem miasto. Moja ostatnia w nim wizyta była związana z pokazem filmu “Śmierć rotmistrza Pileckiego”, w którym wcieliłem się w głównego bohatera. Sala pękała w szwach, a fascynująca dyskusja z publicznością po filmie trwała prawie dwie godziny! Londyn ma dla mnie wyjątkowe znaczenie bo otrzymałem w nim medal MORTUI SUNT UT LIBERI VIVAMUS w dowód uznania za rolę Pileckiego i upowszechnianie polskiej historii, kultury, tradycji i wartości patriotycznych na dwóch kontynentach. W tym mieście nad Tamizą poznałem wspaniałych ludzi, z którymi żyję w przyjaźni: Grażynę Pietrykowską, kobietę o złotym sercu, której naturą jest pomaganie innym, która kocha Polskę, Polaków i naszą tragiczną historię, która robi wszystko by nie pozwolić wymazać jej z pamięci. Londyńczyka i gwiazdę scen brytyjskich Henrego Goodmana poznałem na scenie Getty Villa w Malibu, gdzie grał gościnnie w sztuce Sofoklesa “Philoktetes”. Henry był tytułowym bohaterem, ja wcieliłem się w Odyseusza. Nasza współpraca sceniczna zaowocowała artystycznym i życiowym sukcesem. Spotykamy się kiedy Henry odwiedza LA, albo ja jestem przejazdem w Londynie. W tym roku znów zagramy razem, w filmie “Next Year in Shanghai” Henry będzie żydowskim mecenasem sztuki w Wiedniu, a ja Adolfem Hitlerem.

11

~~Jak obchodzicie Walentynki w LA?

Mixer / January 2015

trudne. Mój sen wielokrotnie zamieniał się w koszmar, przecież nie umiałem nawet dobrze mówić po angielsku. Polska dla Hollywood była anonimową prowincją, ludzie znali słowa: Solidarność, Wałęsa, Papież Jan Paweł II. Moja pozycja zawodowa z Polski, europejskie nagrody z renomowanych festiwali filmowych, nie miały tutaj najmniejszego znaczenia, musiałem zaczynać wszystko od zera. Nikt nawet nie umiał poprawnie wymówić mojego nazwiska.


c.d.W TYM ROKU

BĘDĘ ADOLFEM HITLEREM

Mixer / February 2015

12

~~Czy jest coś co chwiałbyś z Londynu przenieść do LA?

Na pewno przeniósłbym angielski teatr, wraz z jego szekspirowską tradycją, no i zdecydowanie angielską ligę piłkarską. Jestem wielkim kibicem kunsztu obu tych dyscyplin. Natomiast z LA przeniósłbym do Londynu zmianę zasad ruchu drogowego z lewej na prawą stronę, więcej warzyw do kuchni, pogodę i filmowe studia. ~~Jakie masz najbliższe plany zawodowe?

Rok zaczął się bardzo dynamicznie. Od 5 stycznia wykładam aktorstwo na UCLA gdzie reżyseruję ze studentami sztukę “Splendid’s” Jean Geneta. Premiera w połowie marca. W tym samym miesiącu w Hallel Centrum Żydowskim mam pokaz przedstawienia “Ochotnik do Auschwitz”, w którym wcielam się tym razem na scenie w Pileckiego. Końcem 2014 byłem z tym spektaklem na występach w Kanadzie, zarówno w Montrealu jak i w Ottawie zebraliśmy świetne recenzje. Z filmem “Śmierć rotmistrza Pileckiego” lecę końcem marca na pięć pokazów i spotkania z publicznością w Chicago. Następnie w kwietniu na plan na Litwę, gdzie będą realizowane zdjęcia do filmu “Next Year in Shanghai”, w którym zagram Hitlera. Dalej do Warszawy, by zagrać główną rolę Fincha w spektaklu telewizyjnym “Owacje na stojąco” autorstwa i reżyserii Andrzeja Barta. W czerwcu wracam na letnie wykłady aktorstwa w UCLA. Tak wygląda moja pierwsza część roku 2015, o drugiej nie wspomnę, nie chcę zapeszać. Wolę trzymać drzwi wciąż otwarte, improwizować, być gotowym na nieoczekiwaną radość, z niej czerpać energię tworzenia. ~~Dziękuję za rozmowę i z niecierpliwością oczekujemy nowych filmów z Twoim udziałem.

Filmografia:

•1979: Szansa •1980: Ćma jako Marcin – syn Jana •1980: Tango ptaka jako Staszek •1982: Niech cię odleci mara jako Witek •1991: Ferdydurke jako „Syfon” •1991: Niech żyje miłość jako Sewek •1995: Gracze jako Potocki •1997: Brat naszego Boga (Our God’s brother) jako zakonnik •1998: Blonde Forever jako europejski gwiazdor •1999: Message from Moscow jako Siergiej •2002: Y.M.I jako Roman •2005: Krótka histeria czasu jako profesor Wolański, ojciec Marty •2009: Janosik. Prawdziwa historia jako Satora •2009: Rewers jako Jason filmy TV •1980: Przed maturą jako uczeń •1988: Horecka jako Josef Kocourek •2004: Helter Skelter jako Roman Polański •2006: Śmierć rotmistrza Pileckiego (Scena Faktu) jako Witold Pilecki seriale TV •1978: Ślad na ziemi jako wnuk •1997: Sława i chwała jako angielski lotnik (odc. 7) •2000: JAG – Wojskowe Biuro Śledcze (JAG) jako Trapeznikov •2003: Detektyw Monk (Monk) jako cyrkowiec Siergiej •2004, 2005, 2006: M jak miłość jako Grzegorz Górski, kolega Michała •2005: Wzór (Numb3rs) jako Mark Andric •2008: Klan jako profesor Cezary Smosarski



Mixer / February 2015

14

Daria Piotrowicz

ZIMOWA ODNOWA Psia pogoda, szaruga, zapchane metro, koniec magicznego nastroju Świąt i puste konta w banku. Determinacja do podjęcia się naszych noworocznych postanowień zanikła wraz z sylwestrowym kacem, a w zamian pojawiło się kilka dodatkowych kilogramów. No tak… Styczeń nie jest najbardziej pozytywnym miesiącem w roku, a my - kobiety - zmagamy się z winter blues znacznie częściej niż mężczyźni.

W

edług badań dwóch tysięcy osób, przeprowadzonych przez Anglian Home Improvements, kobiety cierpią z powodu niedostatku światła dziennego, aż do 50 procent bardziej niż osobnicy płci męskiej. Tyczy się to w szczególności naszej motywacji do działania i porannego wstawania. I nie ma co się oszukiwać… większość z nas byłaby w stanie oddać wiele za dodatkowe minuty spędzone pod ciepłą kołdrą. Zima jest dla naszego organizmu dość trudnym okresem. Brakuje nam słońca i witamin, a świąteczne potrawy i ilości wypitego grzańca niestety odbijają się na naszym wyglądzie i samopoczuciu. Nie oznacza to jednak, że mamy zamknąć się w czterech ścianach i przezimować do upragnionej wiosny. Wiedzieć to móc! Już teraz czas na porządki nie tylko w domu, ale i w naszym organizmie. TYGODNIOWY DETOKS

Świetnym sposobem na odbudowę naszych sił witalnych i odzyskanie szczupłej sylwetki jest detoks. Z braku świeżych produktów często zjadamy wysoko przetworzone i trudne do strawienia potrawy, a to co zbędne, niestety odkłada się w naszym ciele. Naturalne rzeczy znikają w imię najnowszych „osiągnięć” chemii, które są prawie we wszystkim. Detoks to nie tylko sposób na zrzucenie zbędnych kilogramów, ale i danie sobie bodźca do odnowy i regeneracji. Dlaczego więc nie spróbować tygodniowego oczyszczania? Zacznij od diety płynnej, opartej na produktach lekkostrawnych, zmiksowanych do postaci koktajli. Świeżo wyciskane soki owocowe i warzywne, smoothies, herbaty ziołowe i woda (BARDZO DUŻO WODY!). Wyciskarka do soków będzie Twoim nowym przyjacielem i nie bój się dodawać do swoich mikstur wielkich ilości zielonych warzyw, ziół czy imbiru. To prawda ze nadany kolor nie wygląda apetycznie, ale


CZYSTA DIETA Nieważne jak nisko czy wysoko, każda z nas z pewnością umieściła „zdrowiej jeść“ na swojej liście postanowień na 2015. Po tygodniowym detoksie nasza determinacja, aby się do tego stosować, wzrośnie, bo kto by zmarnował tydzień tak ciężkiej pracy. Postaraj się zakończyć swoją płynną dietę stopniowo (i nie mam tu na myśli wyczekania kilku godzin aby kostka po kostce pochłonąć całą tabliczkę czekolady!). Powrót do starych nawyków i zwyczajne „folgowanie sobie“ po radykalnym oczyszczaniu po prostu mija się z celem. Racjonalnie zacznij dodawać do swojego jadłospisu surowe, gotowane i pieczone warzywa, orzechy, nabiał, produkty zbożowe i chude mięsa. Pamiętaj aby nie rezygnować z dużej ilości wody i herbat, a jeżeli przez ten tydzień stałaś się wielką fanką sokowania, zacznij traktować je jako odrębny posiłek - zachowaj minimum dwie godziny przerwy przed i po zjedzeniu czegoś innego. WIĘCEJ RUCHU Nieuniknionym elementem dobrego samopoczucia i antidotum na zimową depresję jest wysiłek fizyczny. Chyba już czas być ze sobą szczerą i przyznać, że nasze wymówki są słabe. Dokładnie… jeżeli się postaramy to

znajdziemy wolne 30 minut, które mogłybyśmy wykorzystać na produkcję niezbędnych endorfin. Jakiekolwiek ćwiczenia, które sprawiają Ci przyjemność się tutaj sprawdzą: bieganie, pływanie, siłownia czy pilates. (Jeśli właśnie pomyślałaś, że żaden wysiłek nie sprawia ci przyjemności, przypomnij sobie jaką satysfakcję i zadowolenie poczujesz po 30-minutowym joggingu). Kiedy pogoda nie sprzyja do wyjścia, rozłóż swoją matę i włącz YouTube - bezgraniczne źródło domowych treningów. A podczas imprezowych weekendów, zamiast stać przy barze i sączyć ulubione drinki, wyskocz na parkiet taniec w szpilkach to nie lada wyzwanie dla naszych nóg i pośladków. Dodatkowym krokiem w kształtowaniu sylwetki i pozbycia się toksyn z organizmu jest pielęgnacja od zewnątrz. Jeżeli jeszcze nie próbowałaś jak działa szczotkowanie ciała na sucho, to zdecydowanie teraz jest czas aby to zmienić. Masaż szczotką z naturalnego włosia ujędrnia i napina skórę, pobudza krążenie krwi, złuszcza martwy naskórek i zmniejsza cellulit. Jest to też świetny sposób, aby rozluźnić i zrelaksować mięśnie. Wybierz małą drewnianą szczotkę, która będzie wygod-

ZDROWY UMYSŁ Zdrowia dieta, aktywność fizyczna i pielęgnacja ciała są niezwykle istotne do pokonania zimowej chandry. Jednak naszym kluczem do sukcesu jest nie tylko oczyszczenie organizmu ale i umysłu. Codziennie zmagamy się z problemami, stresem, drażniącymi sytuacjami i dopada nas uczucie jakby głowa miała zaraz eksplodować. Naucz się brać głęboki oddech i pozbywać się złych myśli. Jeżeli potrafisz medytować, poświęć na to chociaż pół godziny dziennie. Nakieruj swój umysł na to co sprawia ci przyjemność i działa odprężająco. A jeśli medytacja nie jest dla ciebie, spróbuj znaleźć coś co cię zre-

laksuje: muzyka, spacer, modlitwa, yoga, długi prysznic czy głaskanie kota… Świadomie zastępuj negatywne i stresujące myśli tymi dobrymi i wdzięcznymi. Poświęć więcej czasu osobom, które są naprawdę ważne w twoim życiu, zamiast myśleć o tych, którzy cię skrzywdzili. Przynajmniej raz dziennie skup całą swoją uwagę na czymś co powoduje, że się uśmiechasz. Dla mnie najprostszym sposobem jest wypowiedzenie na głos pięciu rzeczy, za które dziękuję losowi; zaraz po przebudzeniu - tak aby pozytywnie nastawić swoją podświadomość na cały nadchodzący dzień. Dodatkową rzeczą, którą warto jest wziąć pod uwagę jest robienie swojej listy TO-DO. Ludzie osiągający sukcesy zgodzą się, że efektywne organizowanie czasu jest bardzo ważne. Używanie takiej listy da ci poczucie dokonania przy skreślaniu każdej kolejnej rzeczy i przestaniesz czuć się przytłumiona swoimi obowiązkami. Plus, pozwoli ci to zaoszczędzić więcej czasu na przyjemniejsze rzeczy, jak na przykład spędzanie czasu z kimś bliskim.

15

Oczyszczanie z toksyn nie jest łatwe i wymaga od nas poświęcenia i wysiłku. Bardzo często nasz organizm reaguje zmęczeniem i bólem głowy (radzę nie planować nic ważnego na dzień 2 i 3). Taka dieta jednak sprawia, że masz więcej energii oraz poczucie lekkości, a w stosunku do takich rezultatów, tydzień samozaparcia nie jest niczym ekstremalnym.

nie leżała w twojej dłoni i masuj suchą skórę posuwistymi ruchami od dołu do góry, zaczynając od stóp aż po uda i od dłoni aż do ramienia. Pośladki i dolną połowę pleców szczotkuj ku górze, a od karku ku dołowi. Na brzuchu możesz robić okrężne ruchy, i pamiętaj aby zawsze szczotkować w kierunku serca i węzłów limfatycznych. Swoją przygodę ze szczotkowaniem na sucho zaczęłam już jakiś czas temu i mogę potwierdzić, że efekty są zdumiewające. I choć często brakuje mi systematyczności, od czego mamy noworoczne postanowienia ;)

Mixer / February 2015

słodycz jabłek czy buraków w pełni zamaskuje niepożądane smaki, sprawiając, że sok będzie pyszny. Jeżeli potrzebujesz ciepłego posiłku, mogą być to zupy na warzywnych wywarach - śmietana i makaron stanowczo zakazane!

P.S. Wyszukiwanie modowych perełek na ASOS to też satysfakcjonująca opcja… Good Luck, Daria

GREEN MACHINE

• 1 ogórek • 3 jabłka • 3 łodygi selera naciowego • 1/2 cytryny (niewoskowanej) • 1 cm korzenia imbiru • duża garść pietruszki • duża garść jarmużu (Rada: Jeśli masz ochotę na coś bardziej treściwego, wyciśnięty sok zmiksuj z dużym bananem). SMACZNEGO!


Noworoczne

zmiany Mixer / February 2015

16

P

o powrocie z Polski i rozpakowaniu walizek, czekało na mnie sporo spraw do załatwienia w związku z nadejściem nowego roku. Powrót do pracy, zaległości do nadrobienia. Komu udało się wyjechać na co najmniej dwa tygodnie prawdopodobnie wie o czym mówię. Przytłoczona odrobiną obowiazków, zupełnie zapomniałam o noworocznych postanowieniach, ktore chciałabym zrealizować w ciągu kolejnych dwunastu miesięcy. Postanowiłam więc skupić się na bardzo drobnych zmianach, tak aby móc zacząć wcielać je w życie od następnego dnia.

bo zauważyłam, że jestem w stanie wybrać tylko to co jest mi potrzebne. Okres wyprzedaży to dla nas największa próba. Znacznie łatwiej o lekkomyślne zakupy. Aby nie popełniać błędów powinnyśmy stawiać przede wszystkim na jakość tkanin. Dzięki temu odzież staje się inwestycją, a nie zachcianką, która po dwóch praniach wyląduje na dnie szafy. Zaraz po tym zwracam uwagę na klasyczne kroje bo one zawsze będą w modzie.

l l A abouetn wom

mierzalni czujesz się w niej świetnie i wiesz, że następnego dnia z przyjemnością byś ją założyła, a do tego będzie pasować do większości ubrań, to warto pójść

Kupuj mniej, wybieraj mądrze Wyjazd to dobry pretekst, aby sprawdzić bez których rzeczy nie wyobrażamy sobie naszej garderoby, a czego można się spokojnie pozbyć. Po kilku wyprawach z bagażem podręcznym już dokładnie wiecie, które rzeczy na pewno znajdą się w walizce przy kolejnym pakowaniu. I choć w ciągu ostatnich kilku miesięcy wiele zmieniło się w mojej szafie, bo staram się kupować znacznie mniej niż kiedyś. Czasem jednak zdarza mi się złamać tę obietnicę choć robię znaczne postępy. Ograniczam wyprawy do centrum handlowych w czasie wyprzedaży do minimum. Wybieram wtedy zakupy online

jakości. Tanie ubranie szybko się zepsuje, rozpadnie po pierwszym praniu? Nie szkodzi, kupię sobie nowe. Z zasady nie przywiązujemy się do rzeczy, które posiadamy. Coraz częściej traktujemy je jak jednorazówki. A marketingowcy tylko nas w tym utwierdzają, ponieważ ich pracą jest zwiększanie sprzedaży. Biznes musi się kręcić, po co więc komu samochód, który zachowa sprawność przez trzydziesci lat. Sytuacja nie sprzyja miłośnikom jakości, ale nie znaczy to, że należy godzić się na bylejakość. Małe kroki

Jest jeszcze jeden sposób aby sprawdzić czy dana rzecz okaże się udanym zakupem. Jeśli już w przy-

do kasy. Natomiast z kolei jeśli dostrzegasz chociaż najmniejszy mankament ( „ten materiał szybko się mechaci, ale będę o niego dbała” albo „ jest trochę za mały, ale pod żakiet będzie pasował”) to nie szukaj wymówek i nie podejmuj niepotrzebnego ryzyka. Zasada ta nie dotyczy tylko ubrań, ale wszystkich naszych zakupów. Ze wszystkich stron otacza nas tandeta bo produkcja musi być masowa i jak najtańsza, skoro ma być dużo wszystkiego, mniejszą wagę przywiązujemy do

W codziennej pogoni za straconym czasem coraz rzadziej znajduje chwilę aby usiąść i zrobić coś dla siebie i swojego rozbieganego umysłu. W nowym roku obiecałam sobie poswięcić trochę czasu na rozwój nowych zainteresowań i zdobycie kolejnych umiejetności. Ale nim zacznę spędzać weekendy na długich szkoleniach zrobię mniejszy kroczek. Zapisalam sie na krótki kurs online, który kończy się egzaminem i przyznaniem certyfikatu. Najlepiej uczymy się łącząc przyjemne z pożytecznym i na szczęście wygląda na to, że mój przyszły wykładowca podziela to zdanie. Kurs ma zawierać dużo artykułów, video, rebusów i testów. Zaczynam od lutego. Następnie na liście jest język francuski, ale to już większe wyzwanie... A wy co postanowiliście zmienić w tym roku? Beata


November2015 2014 Mixer / February Mixer / October 2014

17 17


18 Mixer / February 2015

Aga

Wywiad numeru Dziarmag


ata

gowska

Bardzo długo zastanawialiśmy się w redakcji kogo umieścić na okładkę noworocznego wydania Mixer Magazine. Spędziliśmy wiele godzin debatując czy powinien to być mężczyzna czy raczej kobieta i kto dokładnie.

Mixer / February 2015

19

Kiedy tak debatowaliśmy już kolejny dzień, zadzwonił do mnie Julian, który akurat przebywał w Warszawie: Julian: “Bro what do you think about Ejgata yyy Dziaałmagołska?” Robert: “About who? Who is she?” Julian: “Polish new pop star from X-Factor. She’s young and very talented”

n Julia Rozmawiając z Julianem, pisałem jednocześnie do wujka Google z zapytaniem o nową gwiazdę, ale żadnej Działmagołskiej nie mogłem znaleźć. Julian jakby domyślił się, że mam mały problem i przeliterował:

rt be Ro

Julian: “D Z I A R M A G O W S K A A G A T A” “Got it?” Robert: Got it! Got it! - odpowiedziałem i zacząłem wczytywać się w informacje, których ku mojemu zaskoczeniu było sporo. Najpierw była pasja i występy w szkolnej auli, później przyszedł czas na “Mam Talent”, aż w końcu Agata trafiła do programu “X Factor”, który zupełnie odmienił jej życie. Wszystkie występy w programie musiała godzić ze szkołą bo ma dopiero 16 lat. Pomyślałem, że nigdy nie mieliśmy tak młodej osoby na okładce, kogoś kto dopiero zaczyna swoją muzyczną przygodę w show biznesie i dlatego będzie to odpowiednia osoba na okładkę styczniowego wydania Mixer Magazine. Nowy Rok, nowy start i nowe wyzwania. Robert: “Julian can you arrange a meeting with Agata?” - zapytałem Julian: “Of course” - odpowiedział z typowo angielskim akcentem Julian.


20 Mixer / February 2015

Agata Dziarmagowska: Decyzję o tym, że przyszłość chcę wiązać z muzyką podjęłam niedawno. Kiedyś nie do końca wierzyłam, że może mi się to udać. Teraz już wiem, że najważniejsze jest wierzyć w swój sukces. Wierzyć w siebie. Zrobię wszystko, żeby spełniły się moje marzenia. :) ~~Robert: Wystąpiłaś w dwóch programach szukających talentów “Mam Talent” i “X-Factor”. Co się zmieniło w Twoim życiu od tego czasu?

Agata: Po programie „Mam Talent” zmieniło się niewiele. Chyba nie byłam do końca gotowa, do końca pewna tego wszystkiego. W „X-Factor” zadziało się o wiele więcej, bo bardzo starałam się pokazać mnie jako artystkę, jako osobowość, a nie za wszelką cenę wygrać program. „X-Factor” otworzył mi wiele drzwi, ale do programu typu „talent show”

trzeba iść z gotowym pomysłem na siebie. Nie daje kariery i sławy. Popularność jest chwilowa. Bez ciężkiej pracy i determinacji artysty nie ma szans na cokolwiek w tej „branży”. ~~Robert: W jednym z wywiadów powiedziałaś, że udział w programie odsunął od Ciebie przyjaciół. Co było tego powodem?

Agata: Oczywistym było to, że po programie wszystko się zmieni. Dziwnie jest widzieć kogoś znajomego za szklanym ekranem. Sama na ich miejscu czułabym się dziwnie w takiej sytuacji. Wczoraj jemy razem ciastko i pijemy kawę, a dziś jestem w TV i oglądają mnie miliony ludzi. Moi znajomi chyba nie do końca rozumieli tą sytuację (dlatego na castingu do „X-Factor” na backstage’u były ze mną tłumy, chciałam pokazać im ile to stresu i jak wygląda to zza kulis). Wiedziałam

już na przykładzie „Mam Talent”, że ironiczne i złośliwe przezwisko „gwiazda” będzie ciągnęło się ze mną do końca życia, więc postanowiłam stać się gwiazdą (śmiech). Mam do tego ogromny dystans. Mam przyjaciół, którzy są ze mną od lat i to daje mi siły. Staram się patrzeć na same pozytywne aspekty życia. ~~Robert: Występ w X-Factor sprawił, że podpisałaś umowę z Warner Music oraz wydałaś pierwszy singiel. Zdradź nam proszę co będzie się działo dalej. Kiedy Twoi fani mogą spodziewać się debiutanckiego krążka?

Agata: Mój drugi singiel „Blisko mnie”, będzie dostępny na Youtube, Spotify, Muzodajni już za kilka dni. Będzie można go pobrać i posłuchać na całym świecie. Teledysk do tego samego utworu będzie na Youtube już za kilka tygodni. Daty premiery płyty, jeszcze nie znam, ale mamy już cały

materiał. Pracowałam nad nim cały zeszły rok, także nie było leniuchowania! Od kilku dni jestem również ambasadorką firmy „Puma”. Działamy, działamy, działamy! ~~Robert: Jaki to będzie album? Jaka muzyka?

Agata: Mój album będzie połączeniem wielu gatunków muzycznych. Chciałam żeby mój pierwszy krążek odzwierciedlał wszystkie moje fantazje i inspiracje muzyczne. Będzie to połączenie muzyki Pop, Reggae, Dance i Rap. ~~Robert: Czy wiesz już w jaką stronę będzie podążała Twoja muzyczna przygoda czy dopiero jej poszukujesz?

Agata: Myślę, że jestem na etapie, w którym wiem na pewno czego NIE CHCĘ robić. ~~Robert: W Wielkiej Brytanii X-Factor cieszy się wielką popularnością powiedz czy podglądałaś


~~Robert: Twój singiel nagrany w języku angielskim daje do zrozumienia, że chciałabyś wyjść poza granice Polski ze swoją muzyką. Nie myślałaś o pseudonimie artystycznym? Anglikom czy Amerykanom byłoby bardzo ciężko wymawiać Twoje nazwisko.

Agata: Szczerze powiedziawszy nie myślałam o pseudonimie idąc do „Mam Talent”. Moje nazwisko przyjęło się zaskakująco szybko i tak zostało. Myślę, że nawet najtrudniejsze na świecie nazwisko zostanie zapamiętane jeśli „firmuje” dobrą muzykę. Robert: Czy teksty na płytę pisałaś sama? Jeśli nie to

Agata: Ciągle się uczę. Uczę się robić muzykę, pisać teksty. Jestem na etapie „chłonięcia” wszystkich tajników. Dużo piszę, staram się coraz lepiej i coraz więcej. Nigdy jednak nie odważyłam się wypuścić żadnych z tych tekstów. Nie uważam, że są wystarczająco dobre dlatego na mojej pierwszej płycie ich nie znajdziecie. Teksty na moją płytę pisało wiele świetnych tekściarzy, z których twórczością się utożsamiam, m.in. Paulina Przybysz (dawniej śpiewająca w znanym zespole „Sistars”). Mam nadzieję, że na drugiej płycie znajdą się moje teksty, ale jeśli urzeknie mnie tekst kogoś innego to chętnie go zaśpiewam. ~~Robert: Jak wyglądała Twoja edukacja muzyczna? Chodziłaś do szkoły muzycznej? Grasz na instrumencie?

Agata: Nie dostałam się do szkoły muzycznej kilka lat temu. Chyba nie żałuję...

21

Agata: Od dziecka lubiłam oglądać tego typu show. Zawsze marzyłam o tym, by być na miejscu uczestników. Oglądałam wszystkie możliwe wersje świata programu „X-Factor”. Fajnie, że udało mi się spełnć marzenia.

dlaczego?

Mixer / February 2015

w internecie uczestników brytyjskiej edycji?


22 Mixer / February 2015

Próbowałam gry na pianinie, na gitarze. Grałam latami i niewiele mi z tego pozostało. Chyba tego do końca nie czułam. Powoli wracam do pianina, ale obiecałam sobie, że jeśli sama się nie nauczę, to nigdy się nie nauczę. Najgorsze jest poczucie obowiązku grania, prace domowe zadane przez nauczyciela... ~~Robert: Czym dla Ciebie jest muzyka?

Agata: Całym moim życiem. ~~Robert: Jak godzisz naukę z karierą? Masz prywatnych nauczycieli czy chodzisz do szkoły?

Agata: Chodzę do drugiej klasy liceum. Nie mam nauczania indywidualnego. Uczę się jak wszyscy. ~~Robert: Jak radzisz sobie z rosnącą popularnością? Czy w szkole nauczyciele traktują Cię z tego powodu ulgowo czy są bardziej wymagający?

Agata: Jest ciężko. Dużo opuszczam, ale mam bardzo wyrozumiałych nauczycieli. W przyszłym roku matura, zdaję jak wszyscy. Żadnych ulg! Nie ma litości! ~~Robert: Jakie jest Twoje największe marzenie?

Agata: Robić to co kocham do końca życia. ~~Robert: Jeśli zajrzelibyśmy na Twoją playlistę w odtwarzaczu to jakie nagrania byśmy tam znaleźli?

Agata: Przede wszystkim takich artystów jak: Skrillex, Die Antwoord, Elliphant, Cat Power, Banks, Miley Cyrus, Nicki Minaj, Rihanna. ~~Robert: W takim razie powiedz kto z tej listy jest Twoim największym idolem?

Agata: Spośród tych wszystkich artystów najbardziej cenię Rihannę. Zrobiła ogromny postęp w swojej karierze - od zwykłej dziewczyny z Barbadosu do ikony mody i muzyki. Jej determinacja jest dla mnie wzorem. ~~Robert: Jak spędzasz wolny czas? Jeśli oczywiście go masz.

Agata: W wolnym czasie najchętniej spotykam się ze znajomymi, jem dużo dobrych rzeczy, śpię, oglądam w kółko „Kill Bill’a”… ~~Robert: Z KACZORAMI się nie spotykasz? To Twoi fani prawda? Skąd wogóle pomysł na nazwę?

Agata: Od kiedy byłam mała, mama nazywała mnie kaczorem. Jest to dla mnie najbardziej pieszczotliwe słowo świata. Po programie „X-Factor” chciałam podziękować fanom za miłe słowa więc napisałam „Kochane Kaczorki…” i przyjęło się! ~~Robert: Agato dziękuję za rozmowę i zapraszamy do Londynu.

Agata: Dziękuję również i przyjmuję zaproszenie.



24 Mixer / February 2015

EMILY - CHEF Coat: Top Shop Top: Versace Shoes: Dr Martens Hat: American Apperel Dress Top Shop Glasses: Vintage Bag: Vintage

NATASHA - STUDENT

ALEXA - MODEL

Coat: New Look Jewelry: Camden Market Shoes: Debenham Dress: New Look Bag: H&M

Coat: Armani Top: Versace Jewelry: Vintage Shoes: Scholl Dress HM Glasses: Vintage


25 Mixer / February 2015

MICHAEL - FINANCE Coat: Zara Scarf: Wiliam Brunton Top: DC Shoes: Nike Vintage Blazer Trousers: Diesel

FRANCESCO SALES CONSULTANT Top: River Island Shoes: River Island Trousers: Religion Hat: Ted Baker

fot. Jarek Jarosz

TRISTAN - STUDENT Coat: Oliver Spencer Top: All Saints Shoes: Dr Martens 1460 Trousers: H&M


Szklanki do whisky £25

Mixer / February 2015

26

W Ch

Cygara Cohiba Behike £295

Pióro Parker £25

Torba Ted Baker £295

Zestaw do pielęgnacji brody £29


Mixer / February 2015

Srebrne kolczyki Pandora £35

27

Bilet na II Warsztaty z Ewą hodakowską £55

Torebka Swarovsky £419

Zegarek Michael Kors £189

Dzień w SPA £100


28 Mixer / February 2015

R E X I M SALA MA

art II p i Varanas Jarek Jarosz

Po kilku dniach spędzonych na Goa, gdzie dotarłem po 48 godzinnej podróży z poprzedniego numeru Mixera, w końcu zebrałem siły i ruszyłem dalej. Na północny wschód Indii. Po dwóch dniach spędzonych na odlepianiu się od skajowego obicia siedzenia, hinduskiego pociągu, za oknem pojawił się charakterystyczny pontonowy most na Gangesie. Wtedy wiedziałem, że jestem już blisko. Ze stacji zabrała mnie taksówka. Do Varanasi wjechaliśmy od północnej strony. Samochód w tłumie ludzi, zwierząt,

motorikszy i innych pojazdów wolno i z trudem przeciskał się wąskimi uliczkami szarymi od unoszącego się w powietrzu gęstego kurzu. Tutaj, w tej właśnie chwili ten tłum nie miał większego znaczenia, czy jakiegoś konkretnego celu. Dopełniał zwyczajnie krajobraz tego najdawniejszego z dawnych miast. Przez zamknięte okna z uwagą oglądałem świat tak dobrze mi znany z wyczytanych wcześniej relacji, zdjęć, czy wreszcie jakże ważnego w moim życiu – scream of the ants (rez.Mohsen Makhmalbaf). Z dużym niepokojem,

ale i ciekawością zaciągałem się tutejszym powietrzem. Napięcie rosło z każdą kolejną uliczką zbliżającą nas do rzeki. Każdy oddech z osobna poddawałem swoistej analizie doszukując się w stercie zapachów czegoś osobliwego, nieznanego. Gdzieś za którymś z tych murów zaraz wyłoni się rzeka, a na jej brzegu będą stosy, na których od wieków codziennie na wolnym powietrzu płoną ludzkie zwłoki. Dla tych, których nie stać na dostateczną ilość sandałowego drewna, obok dużo taniej pracują setki krematoriów. Inni po prostu wrzucają ciała bliskich prosto do rzeki w nadziei na zakończenie odwiecznej wędrówki duszy i wieczny spokój. Urodziłem się w Oświęcimiu, od dziecka słuchałem opowieści

dziadków o czarnym dymie i słodkim zapachu znad obozowych kominów. Teraz po latach z dreszczem wyczekiwałem na to co przyniesie wiatr. Do zmroku zostało jeszcze klika godzin. W pośpiechu do małego plecaka władowałem aparat, a resztę rzeczy zostawiłem w hotelowym pokoju. Wychodząc spojrzałem za okno. Trzecie piętro, wysoka biała ściana sąsiedniego budynku blokowała całkowicie widok. Byłem pewien, że gdzieś już to widziałem. Na korytarzu minąłem bezimiennych ludzi, silnie zajętych zdzieraniem starej farby. Pod hotelem czaiło się kilku bosych rykszarzy. Leżeli ukosem w poprzek pojazdu, podpierając dłońmi czarne, rozczochrane łby. Z drugiej strony, na


29 Mixer / February 2015

kierownicy sterczały spękane stopy pokryte grubą, suchą i podeszwowatą warstwą skóry. Pomiędzy zwisało chude ciało przybrane workowatym ciuchem. Wzdrygnęli na widok białego. -Hello sir, rickshaw, very cheep. No? Maybe tomorrow?? Przeszedłem bez słowa. Rzeka była bardzo blisko, zresztą i tak nie miałem już pieniędzy a w głowie od dawna rozgrywała się wielka bitwa pomiędzy strachem, a bezczelną ciekawością, która przywiodła mnie do tego miejsca i z pewnością nie zamierzała odpuścić w takiej chwili. Matka pchnęła nagle nagie dziecko z wielkim brzuchem i pustą metalową michą. Mały chłopak teatralnie wskazując usta, mechanicznym ruchem wystawił pojemnik w nadziei

na kilka drobnych. Przyśpieszyłem kroku omijając dziecko szerokim łukiem. Na końcu ulicy, niczym wielki język, spod budynków zwisały betonowe schody zanurzone w czarnej wodzie. Budynki zlepione były w jedną całość izolując człowieka od miasta tworzyły piekielne wrażenie. Stanąłem na schodach spoglądając na rzekę. Po wodzie sunęła spalinowa barka wypełniona drewnem, niżej kilku mężczyzn siedząc wpatrywało się w wodę, po drugiej stronie kobiety wieszały pranie, a przy brzegu kilkanaście łodzi czekało na turystów. Ruszyłem wzdłuż w dalszym ciągu oddychając nie-

pewnie, ostrożnie, rozdzielając w mózgu zapachy i zatrzymując się przy każdym, który wydawał się być nowym. Jednak prócz dymu ogniska, wilgoci, potu zmieszanego z moczem, niczego nie odkrywałem. Siedzący mężczyźni odwrócili wzrok. Zaczęli przekrzykiwać się, rzucając ofertami na tanią przejażdżkę łodzią po rzece. Dzięki nim znów poczułem się pewniej, że to wciąż te same cudowne Indie. Poszedłem dalej. Ze schodów ciągnących się aż po niebo grupa ludzi na noszach niosło ciało zawinięte w złoty błyszczący papier. Podszedł młody chłopak oferując lepszy widok. Automatycznie

z pasa zrobiłem zdjęcie. Chłopak spojrzał na aparat, którego głośna migawka zdradziła mój sekret. Wiedziałem, że tu nie można robić zdjęć. Zostawiłem chłopaka i poszedłem dalej omijając świątynie zza której po raz pierwszy zobaczyłem wielką stertę płonącego drewna. Odwróciłem wzrok, który na złość umysłowi szukał w ogniu zwłok. Myśli kłębiły się w głowie. Hindusi wierząc w reinkarnację przybywają do Varanasi z nadzieją, że w tym miejscu zakończy się wędrówka duszy, która od wieków w bólu odradzała się pod różnymi postaciami. Święty Ganges zabierze duszę z tego świata zjednoczy ją z bogiem i nie narodzi się więcej jako robal, szczur, czy krowa.


Mixer / February 2015

30


P

rzyjmuje się, że pierwsza zmianka o „fish and chips” pojawiła się w 1838 roku za sprawą Karola Dickensa, w powieści „Olivier Twist”. Z części przekazów historycznych wynika, że pierwszy „chippy” - tak zdrobniale Brytyjczycy nazywają “fish and chips shops” - został otwarty w 1863 roku w miejscowości Mossley w pobliżu Oldham (hrabstwo Lancashire). Jednak jak zawsze w takich przypadkach, powstał spór o pierwszeństwo, ponieważ wg części badaczy to w Londynie, w 1860 roku otwarto pierwszy „fish and chips shop”. W XX wieku smażalnie zaczęły wyrastać, jak przysłowiowe grzyby po deszczu. Wiązało się to z rozwojem przemysłu na Wyspach oraz niskim kosztem połowu ryb i ich transportu. To wtedy ryba z frytkami zyskała miano narodowego dania Brytyjczyków, chociaż frytki to pomysł belgijski. Teraz do przygotowania „fish and chips” używa się oczywiście frytek grubych, przypominających domowe oraz dorsza/łupacza panierowanego w cieście lub w bułce. Całość dopełnia ocet jabłkowy, sól oraz gotowany groszek. Każdego roku Brytyjczycy zjadają 382 miliony takich porcji , które są przygotowywane w ponad 10 tysięcach smażalni. Dla porównania, w Wielkiej Brytanii jest tylko 1200 restauracji McDonald’s. Jakby tego było mało, jedna porcja ryby z frytkami ma mniej kalorii (700 kcal) niż

zestaw z popularnego fast food’a (zestaw Big Mac z napojem gazowanym to 1130 kcal). Warto o tym pamiętać, jeśli chcemy zjeść coś na szybko. W czasie 2 wojny światowej ryba z frytkami była jednym z niewielu dań, które nie podlegały reglamentacji. Brytyjski premier Winston Churchill stwierdził, że mogłoby to źle wpłynąć na morale Wyspiarzy. Kolejną ciekawostką z okresu wojny jest fakt dotyczący lądowania aliantów w Normandii. Brytyjscy żołnierze idenyfikowali się na podstawie hasła „fish” i odpowiedzi „chips”. Największa na świecie porcja kultowego brytyjskiego dania została przygotowana w 2012 roku w Scawsby Fisheries w Doncaster. Dorsz w panierce ważył 15 kg, natomiast frytki 29 kg. W czym tkwi tajemnica sukcesu ryby z frytkami? To proste danie ma wyjątkową panierkę. Puszystą, chrupiącą, złocistą. Do jej przygotowania brytyjskie „chippies” używają najczęściej mąki wymieszanej z wodą, sodą oraz odrobiną octu. W niektórych przepisach panierkę przygotowuje się z mlekiem lub piwem, dzięki czemu ciasto jest smaczniejsze. Znawcy twierdzą, że dobra panierka powinna chronić rybę w trakcie smażenia, dzięki czemu dorsz ma smakować tak, jakby był gotowany na parze. Smakosze uważają również, że do przygotowania dania należy używać ryb w postaci mrożonych filetów, a nie świeżo złowionych w morzu. Każdego roku smażalnie rywalizują o tytuł najlepszego lokalu w Wielkiej Brytanii. Obecnie jest to Quayside w Whitby. Pod koniec stycznia zostaną jednak przyznane Fish and Chips Awards i dowiemy się, który lokal będzie na topie w 2015 roku. Jakub Górski

31

a myśl n i z d o h przyc sło ytkami r f łyszy ha . z s a u b o t Ry k , u a” każdem brytyjsk ia n h c u k „ jednego ia r o t is st h ? ie, jaka je ań na Wyspach c ie w y d Cz iejszych n r a l u p z najpo

Ryba z frytkami

Mixer / February 2015

Odkryj rytanię B Wielką m Górskim e z Jakub

Kuchnia Brytyjska


Mixer / February 2015

32

er t p a h C

8

An Englishman in Warsaw Valentines Day.

No matter where in the world I’ve been, this special day demands so much expectation on every man and women. It’s the first real occasion to celebrate since Christmas and New Year’s Eve so for those with partners, girlfriends, boyfriends, husbands, lovers, wives, other peoples wives, it is about planning and preparation, and of course ensuring, due to your exceptional thoughtfulness and effort, that your special someone has the most magnificent day/evening of the year to date.

Vocabulary - Słowniczek ensure – zapewniać

seeking-love individuals –

debauchery – rozpusta

thoughtfulness - przemyślenie cashing-in – zarabiać (pot.

acquired – nabyty

poszukujące miłości osoby

inebriated – nietrzeźwy

magnificent – wspaniały

kasować)

underhanded – podstępne

presumptuous – zarozumiały

futile – daremny

bustling – ruchliwy, pełen

accruing – narośle

eloped – uciekła

adornment – ubranie/przy-

ruchu

counter space – miejsce na

sweeping – zamiatać

branie

best drapes – najlepsze ubranie blacie kuchennym

lust - żądza


Julian Ward-Turner, a 36 year old Londoner, now residing in Poland for over 4 years, speaks of his comical, educational, heartfelt and somewhat strange experiences and cultures as an expat, in life, business, love and laughter.

bedrooms, 20m balcony and a Jacuzzi tub - this apartment had gained a bit of a reputation as a party-crib, so with a particularly underhanded and sneaky plan, one particular friend, who I won’t publicly name, knowing I was busy in back/back meetings all day, decided it would be a fortuitous idea to FRAPE my Facebook page with a sentence such as: „Party TONIGHT at my apartment! F..k Valentines - Let’s drink Ballentine’s. A Ballentine’s party for all the single people. From 19:30 at Sienna let’s find love in a bottle” Within minutes “likes” we’re flowing, comments accruing and a small army of guests was establishing contact between each other. I was made aware of the MY party later, when one guest called me to tell me that „the party I’m hosting is a brilliant idea and they’re really excited about coming & bringing 5 guests!” - „what freaking party” I thought as the truth began to unfold before my eyes. By this time it was already a force in motion, there was no stopping events now, best just roll with it and prepare, first things first clean up, next, visit store. By 19:30 there were 5 of us standing in my kitchen area sipping whisky wondering and discussing what would happen next, by 20:00 there were 25 of us, the whisky was flowing, the music pumping and the doorbell still ringing, it was about to get interesting. Numbers carried on increasing over past the 50 mark when I stopped counting and stopped caring about cleaning up after people, „sod it, I thought, let’s Rock’n’Roll!”. At one point there was more bottles of whisky, wine and Champaign than there was counter space in my kitchen, but we soon altered this perspective with the introduction of drinking games, allowing

more people to enter and by filling up the Jacuzzi, just to encourage a little debauchery - which did exactly the job intended as excited and inebriated individuals started stripping off and getting wet. The result: complete and utter chaos, international chaos, we had English, Polish, Scottish, American, Swedish, Ukrainian, German, Italian guests all drunk, all trying to communicate and all trying to find that „special someone” (at least for the night). My Scottish friend, the brains behind the whole operation and the gentleman (if you can call a Scotsman such a thing) responsible for fraping me was having a wild time, he disappeared for 30 minutes and I was wondering where, so I created a small, 3 person search party to go look for him, shouldn’t take too long, in one apartment, and I had a sneaky suspicion I knew where he was. The main bathroom had been locked and in use for about the same time he and another single guest had gone missing, it wasn’t presumptuous of us to assume they may have eloped for some privacy together, so without further ado, my search party and I, with a combined age between us of 74 and a acting-age between us of 14 decided the best thing we could do is quietly unlock the bathroom door from the outside and burst in. Bad idea, but we found the missing guests, pants around ankles, eyes full of love, going at it like rabbits on the bathroom floor, lol „Classy!” we said as we quickly shut the door again. It was only 22:00 and Cupid had already fired his arrow once it seems. Who was going to be next? This set the tone for the rest of the night as more and more doors shut, opened and shut again, quiet balcony conversations, everyone

looking for somewhere quiet to progress their new found relationship to the next level, or two! ;) My girlfriend came sweeping in at about eleven o’clock and joined me for the mischief, the party continued past 5am, which I believe was a good effort for a Tuesday night! As for my apartment, by 11am the following morning, all the alcohol was completely gone, there were at least 8 bodies still asleep in various random places and, it took me about 3 days to fully clean and rearrange the place. Love, maybe lust, but I’m sure it was described as love the night before, was felt by at least 10 newly formed couples, which in my eyes is an utter result. We are suspicious of many other ‚interactions’ that may or may not have taken place that night, but those in question still won’t admit to it. The party itself, due to the stories and tales that escaped the four walls, gained quite a reputation, thus now Ballentine’s on Valentines is one of our annual celebrations not to be missed. My relationship that year didn’t last much beyond Valentine’s day, but who cares, there is always this year. Valentine’s in Poland, awesome, if you’re not full of love already, raise a glass, smile wide and fill your heart with Ballentines! Julian

Mixer / February 2015

Unless of course you’re single, and then it’s one of two things to you; firstly, if you’re still in love with someone you’ve lost, you’ve just split-up or you’ve not had someone special in your life for some time, it’s that day you do everything to try and forget. This approach of course is futile and destined for failure, due to every shop on the high street filling their window displays with an adornment of romantic reds, hearts, teddy bears, jewelry and other gift ideas, cashing-in on the ‚Black Friday for Lovers’ often last-minute, shopping bonanza - every song on every station on the radio is a love song, there are flowers being delivered to your work colleagues and bustling conversations of the evenings date plans all around, there’s no getting away from the sickly essence of hopeless romantics and loved-up couples every direction you turn. The second approach of course, is that of the happily single, yet wouldn’t mind meeting someone special ‚tonight’ demographic. The group of individuals that see Valentines evening as an opportunity to glam up with their best drapes, pull on their party pants and capitalize on the „love is in the air” feeling that fills everyone’s hearts and hopes, making lonely hearts and the seeking-love individuals vulnerable, easy pickings. Essentially, everyone hopes to feel a million dollars, fall in love and ultimately, get laid. My first Warsaw Valentine’s day was no different, I was newly dating someone, feeling comfortable and ready for a good party and a night in my girlfriends arms. My friends on the other hand, my ‚single’ friends, had other ideas for us all. I was lucky enough at the time to have acquired myself a rather luxurious penthouse apartment, 3 double

33

...and this is his story.


Team!

Meet

Mixer / February 2015

34

~~Mixer: Imię, nazwisko?

Wiktor Wiśniewski moto news editor

Wiek? Wiktor Wiśniewski, 28 lat

~~Mixer: Gdzie się wszystko

zaczęło? Na dziwnej wsi. Z jednej strony neogotycki kościół i dworek,a z drugiej stodoła, krowy, kaczki, i urocza nazwa – Szczurowa. Ale to właśnie wolność wsi dała mi możliwość gonienia moto bakcyla. Wiesz, czepianie się powozów konnych, pierwsze jazdy motorowerem bez kasku (nie róbcie tego drogie dzieci) bez prawka, bez strachu. Tam przeżyłem pierwsze 13 lat mojego życia. Tamte piękne realia wszczepiły mi wirusa marzeń o wielkim świecie.

~~Mixer: Bracia, Siostry?

Dwóch starszych – winnych masy przygód siniaków złamań, pęknięć rozcięć itp. I jednego młodszego o 19 lat

~~Mixer: Gdzie i jak poznałeś

swoją żonę? W miejscu gdzie się nie poznaje żony ani męża – w klubie, a pierwszy kontakt był przez internet. Matko jak to strasznie brzmi. Ale jak już poszliśmy na randkę to skupiałem się żeby bardzo inteligentnie i elokwętnie nie patrzeć na jej dekolt i nie cieszyć się że jest taka piękna. Zwykłe triki na nią nie działały.

~~Mixer: Jeśli rozmawiałbym z Twoją żoną to jakie zalety i wady wskazałaby u Ciebie? Pewnie powiedziała by że szybkość uczenia się i zapamiętywania, i że jestem uparty jak osioł. ~~Mixer: Dzieci?

Mam wspaniałego syna ~~Mixer: Twoja

pierwsza praca? Doradca finansowy – biorąc pod uwagę że była to moja pierwsza nie wakacyjna praca, i że teraz robię coś kompletnie nie związanego z finansami, można wywnioskować, że byłem w niej absolutnie, tragicznie beznadziejny.

~~Mixer: Dlaczego

zakończyłeś tę przygodę? Finanse w Polsce to nadal krycie gównianej oferty za woalem pseudo prestiżu i złudzenia wyboru.

~~Mixer: Whats

your guilty pleasure? Od kiedy rzuciłem palenie – jedzenie. Becon Sandwich, Doritos, Hamburgery z grila, chyba nie mam po prostu jednej.

~~Mixer: Jeśli bym zajrzał do

Twojej lodówki to co bym znalazł? Wino.

~~Mixer: Bez jakiej części gar-

deroby nie mógłbyś żyć? Garnitur. Zastanawiałeś się kiedyś jaki jest odpowiednik seksownej kobiecej bielizny u mężczyzn? Właśnie garnitur. Może być wszystkim, maską niedoskonałości, podkreśleniem pewności siebie, statusu materialnego, pozycji, może być zarazem formalny i frywolny. Żaden inny „ciuch” tego nie potrafi. Marzy mi się wizyta u Anthony Sinclair po ten z Goldfingera

~~Mixer: Czy

jesteś materialistą? Myślę że po części jestem.


~~Mixer: Będąc żonatym męż-

czyzną piszącym o samochodach, wydaje mi się, że znam odpowiedź na to pytanie, ale muszę zapytać. Kobiety czy samochody? Samochody mają wiele zalet. Możesz ich mieć ile chcesz, młode, starsze, większe, mniejsze. Możesz przebierać w temperamentach wyglądach, atrakcyjności, to Ty decydujesz jak się prowadzą. Ale są przewidywalne, i nie trzeba długiego czasu żeby je dobrze poznać. W tym sensie jest to ich wada i zaleta. Ale pod względem emocji i zaskoczenia i piękna, nie dorównują kobiecie. Więc odpowiem tak – Dużo samochodów i moja jedna żona.

~~Mixer: Gdzie narodziła się Twoja fascynacja motoryzacją? Od kiedy pamiętam, każda rozmowa nas braci z ojcem, zawsze kończyła się na motoryzacji. Prześcigaliśmy się w informacjach które auto ile pojedzie, ile ma na liczniku. Z biegem lat kto ma większą wiedzę i ile zna modeli. Wieś miała zawsze prosty dostęp do motoryzacji. Co 3 sąsiad miał w stodole jakiś relikt PRL w postaci Jawki, MZ, Komara, Motorynki. Mojego pierwszego komara kupiłem za 50 zł które dostałem od babci na imieniny. Upalaliśmy go z braćmi ile się dało. Potem pierwsze gokarty

~~Mixer: Najlepszy samo-

chód, którym miałeś okazję prowadzić? Jaguar XKR

~~Mixer: Jaki jest według

Ciebie najlepszy samochód, który kiedykolwiek został wyprodukowany? Range Rover – łączy wiele przeciwności w kompletnym stylu i komforcie. I można mieć go w wersji z V8

~~Mixer: Gdybyś nie musiał

się liczyć z pieniędzmi to jakie auto byś zaparkował w swoim garażu? Zabrakło by miejsca. Lista jest okropnie długa. Ale top 5 : Aston Martin Vanquish 2014 Ferrari F355 1935 Auburn Speedster 1962 Ferrari 250 SWB Berlinetta Bentley Brooklands Coupe

~~Mixer: Kto

według Ciebie jest najlepszym kierowcą rajdowym? Był – Ayrton Senna, Jest - Robert Kubica, myślę że jeszcze bardzo dużo pokaże. Celowo nie wymieniłem nikogo

z F1, bo ten sport jest teraz zależny wyłącznie od kasy i teamu. Nie da się sprawdzić prawdziwej umiejętności kierowców. A Senna – zobacz jego występ w Monaco w deszczu. Poezja. ~~Mixer: Top Gear

or Fifth Gear? Bez cienia wątpliwości Top Gear.

rzęciem chciałbyś być? Koniem. ~~Mixer: Niektórzy z Twoich

redakcyjnych kolegów mają opinię imprezowiczów i rozpustników. Jaki Ty jesteś? Okres dzikiego imprezowania mam za sobą. Teraz wolę upalać kolejne auto niż pić kolejnego drinka.

~~Mixer: Kiedy i dlaczego roz-

slipy? Bokserki.

poczęła się Twoja przygoda z testowaniem aut i pisaniem artykułów do gazet? Jakieś 3 lata temu. O pracy dziennikarza marzyłem od 16 roku życia, ale dopiero niedawno zdobyłem się na odwagę.

~~Mixer: Jeśli miałbyś okazję

~~Mixer: Jak znalazłeś się w

~~Mixer: Który z prezente-

rów programu TopGear jest Twoim ulubionym? Jeremy Clarkson.

~~Mixer: Nosisz bokserki czy

porozmawiać z którymś ze swoich idoli, żywych lub martwych, to kto by to był i o co byś zapytał? Robin Williams, wiem, że może nie będę oryginalny, ale fascynował mnie od dziecka i zawsze marzyłem żeby go poznać. A cokolwiek bym mu powiedział zamieniło by się w rzekę żartów i gagów, naturalnie z jego strony. To było piękno Robina, tworzył absolutnie z niczego. ~~Mixer: Jakie rzeczy

zabrałbyś ze sobą na bezludną wyspę? Nóż Rambo(śmiech), Biblię, Piłkę Willson

~~Mixer: Jakim zwie-

Mixer Group? Mój Brit Connection Julian powiedział że jeżeli chcę pisać dla Mixer Magazine to mam pokazać co potrafię. Pokazałem, a on zrobił swoje.

~~Mixer: Mieszkasz w Krako-

wie. Czy jeśli miałbyś wybór to zostawił byś swoje miasto i przeniósł się do Londynu? Wybieram Londyn.

~~Mixer: Twój

ulubiony kolor? Nie wiem. Lubię klasykę, Zdecydowanie nie jestem fanem pstrokatych kolorów. Nie posiadam pary czerwonych spodni.

~~Mixer: Jesteś osobą nała-

dowaną bardzo pozytywną energią z bardzo wesołą duszą. Jakie jest Twoje motto? Nie ma rzeczy niemożliwych.

35

i miłość to czterech kółek. Od kiedy pamiętam nie było dnia bez samochodowego akcentu.

Mixer / February 2015

Rzeczy o których marzę wymagają środków finansowych do realizacji. Z materializmem jest trochę jak z alkoholem. Świetna sprawa dopóki się nie przesadzi.


5... 4... 3... 2... 1... Nikt nigdy nie zaczyna w tym samym

MOTOMIX

Mixer / February 2015

36

Wiktor Wiśniewski

New Year’s Revolutions Per Minute

momencie. Gdziekolwiek jesteście, ktoś jest szybszy w świętowaniu. Nawet nie zdążyliście zerwać sreberka z Szampana albo „Szampana” a już ktoś wylewa zawartość swojego wszędzie gdzie popadnie. Zawsze jest ta „inna” impreza, która wydaje się bawić w świecie równoległym, gdzie czas płynie trochę szybciej i zanim mokrymi od toastu F1 rękoma, będziecie przytulać kolejnych kompanów waszego końca roku, „Oni” już są po wystrzelaniu arsenału i pierwszych telefonach z życzeniami.

I tu zaczynają się schody, bo trzeba coś wymyślić. Coś innego niż mówiliśmy dopiero co na święta. Niektórym, wszechobecny alkohol plącze język, a niektórym wręcz przeciwnie. Ile razy wysłuchiwaliście „mokrych” życzeń wykrzyczanych prosto do ucha pozostając w „misiowym” uścisku ? Jeszcze gorzej jak samemu trzeba coś wykrztusić a do głowy kompletnie nic nie przychodzi. „Oby się darzyło” - uff, jakoś to poszło. Życzenia szybko schodzą na drugi plan, albowiem gwoździem programu każdego sylwestra są Postanowienia Noworoczne. Każdy was o nie zapyta by stoczyć walkę na metafizyczne miecze z (nieistniejących jeszcze) osiągnięć. A jeżeli nawet Wy nie odwdzięczycie zainteresowania to i tak prędzej czy później domyślicie się co przyszło im do głowy (albo zobaczycie


rzy postanawiają czerpać energię z kosmosu, ale na to nawet nie ma leków Nie mówię tu o tym żeby wyznaczać sobie banalne cele. Raczej te, które będą odzwierciedlały nasze węwnętrzne „Ja” Np rzucanie palenia wcale nie jest łatwe ale bardzo satysfakcjonujące. Jeżeli zawsze chcieliście się nauczyć wspinać, grać na gitarze albo liczyć szybciej niż Stephen Hawking– śmiało zróbcie to. Większość moich marzeń, miała zawsze punkt zawieszenia w motoryzacji. Naturalną koleją rzeczy, plany na następne 365 dni zacząłem wiązać z

dziedziną palonej gumy Analizując koniec 2014 zauważyłem, że 2015 może być świetnym rokiem na realizację moto- marzeń, więc postanowiłem sprawdzić jak połączyć wyzwania noworoczne z kupnem nowego samochodu. A mianowicie, biorąc pod uwagę mocno spadające ostatnio ceny paliw, można by się pokusić by przy wspomnianym zakupie, wybrać rubrykę z napisem PETROL. Dlaczego nie? Urzędnicy i ekolodzy i tak uważają że DIESEL to wcielenie zła wszelkiego (co dziwne bo jeszcze parę lat temu mówili, że to właśnie paliwo do traktorów ocali od zagłady

A więc CHEVROLET CAMARO ZL1 Nigdy nie byłem wielkim fanem Camaro. W rankingu aut zza wielkiej wody dużo wyżej plasował się Mustang. Symbol rebelii, auto codzienne Bullita, obiekt pożądania w „60 sekund”. Camaro nigdy nie osiągnął kultowego statusu gwiazdy filmowej, dlatego w oczach młodego chłopca z Polski, było jak Jan Claude Van Damme przy Sylwestrze Stallone – po prostu gorsze. Niestety po przejechaniu się (świetnie wyglądającym)

37

nas i misia Paddingtona. Nie wiem jeszcze jakiej zagłady ale oni już jakąś znajdą) Tylko co kupić? Coś sensownego i praktycznego, czy może dać upust tym sylwestrowym fantazjom ? W 2014 jednym z najczęściej kupowanych w UK samochodów klasy średniej było BMW serii 3. Ale skoro już szaleć to wybierzmy jego 3 drzwiowego brata – serię 4, powiedzmy 428 o mocy 245 KM. Na dobry egzemplarz, wyposażony lepiej niż tureckie więzienie, trzeba przeznaczyć ponad 40 tysięcy funtów. Sprawdziłem i za tą cenę na waszym podjeździe może stanąć: 1. Wspomniane, dobrze wyposażone BMW 428 2. Chevrolet Camaro ZL1 Ok można kupić dużo więcej ale akurat te mi pasowały. Zdaję sobie sprawę że gdyby felieton był o BMW, przewrócilibyście stronę (i słusznie), a ja z braku laku pisałbym o zawiłościach nowego systemu multimedialnego.

Mixer / February 2015

wysyp intrygujących zdjęć na „fejsie”). Uczciwie rzecz biorąc wszyscy ulegamy pokusom zmian w naszym życiu. Widzimy co potrafią z siebie wycisnąć mądrzy ludzie, i myślimy - „Może ja też mogę pić mleko i być wielki ? „ Przyznajcie się, szyld waszej lokalnej siłowni był dla was tak obcy jak prawda Putinowi, a jednak ,po 1 stycznia, mieni się obietnicami pięknej sylwetki, płci przeciwnej ścielącej się trupem u waszych stóp i siłą „He-mena” Lokalny Sainsbury nagle lśni organiczną żywnością i genialnymi przepisami, dzięki którym będziecie szczupli, zdrowi i nie znienawidzicie do reszty jedzenia, które dzięki nim upichcicie ( FYI - jeżeli ktoś kiedyś wam zaproponuje Veganizm, wyrzućcie go za drzwi i skasujcie numer) Horoskop Madame Na Iwna mówi że w 2015 gwiazdy ułożą się w, yyyyy - układ, idealny do ćwiczenia Yogi – Szczerze – wolałbym już przez cały rok tłumaczyć dokument o ilości statków pełnomorskich na wodach granicznych unii europejskiej. Nie chcę żeby zabrzmiało, że potępiam chęć do zmian. Wręcz przeciwnie. Bez zmian i prób pokonania swojej strefy komfortu , nadal jeździlibyśmy na koniu i szukali jedzenia w lesie. Zmiany są esencją naszego życia. Czasami tylko widać ludzi rozpoczynających rok od ułożenia swojej kolekcji DVD według porządku alfabetycznego, albo od wyczyszczenia skrzynki mailowej. Widziałem też takich któ-


38 Mixer / February 2015

Mustangiem 2006 r o desce rozdzielczej zrobionej ze sterowników do chińskich lampek świątecznych, czar prysł. Silnik był świetny, ale archaiczne rozwiązanie zawieszenia i drewniany układ kierowniczy bezlitośnie mordowały mojego idola z młodości. Jakoś przestałem wierzyć w ideę retro pony carów. Do czasu. Dwa lata temu dostałem w swoje ręce 2011 Camaro SS. W końcu dorobił się swojego statusu w Hollywood, będąc gwiazdą kolejnych „Transformersów”. Jak dla mnie, brakowało mu niż-

szego zawieszenia i większej zadziorności w wyglądzie, ale prowadziło się nie najgorzej, miało genialny silnik i wnętrze nie inspirowane pojemnikiem na mocz. Jako całokształt więc, spisał się nad wyraz dobrze. Dlatego też, nie trzeba mnie było długo namawiać na jego mocniejszą wersję. Zanim dojdę do mocy Camaro ZL1 przytoczę wam parę bardzo bardzo szybkich super samochodów

1. Ferrari F40 – 478 KM 2. Porsche 911 Turbo S (2011) – 530 KM 3. Lamborghini Gallardo (2012) – 570 KM Ile więc może mieć Camaro na sterydach nie określane nawet jako Muscle Car ale Pony Car ?? Nie, źle. Camaro ZL1 posiada de-tuningowany, zasilany sprężarką mechaniczną silnik z Corvette ZR1 o mocy 588 KM. Prawie 600 Koni w aucie za cenę sedana dla doradcy finanso wego.

Chyba nie zdawałem sobie sprawy ile to jest, do czasu, gdy skręcając na skrzyżowaniu w lewo, skurcz w prawej stopie musnął pedał mocniej niż zwykle, a opony były jeszcze zimne. Koniec końców na wąskiej drodze, w środku dnia, auto jechało bokiem, a ja zastanawiałem się czy jest szansa, że może ktoś nie zauważył super głośnego, szerszego niż parlament, amerykańskiego potwora o dyskrecji gwiazdy porno z wielkim biustem. Widzieli wszyscy, więc czerwony jak budka telefoniczna, pojechałem dalej dziękując GM za bezpośredni układ kierowniczy i aktywne zawieszenie. Tak naprawdę to po dłuższej chwili jazdy uznałem że to tylko mój chuliganizm wyprowadził Camaro z równowagi. Gdy już przyzwyczaić się do potężnego momentu obrotowego i faktu, że to auto ma ponoć najmniejszą powierzchnię szyb z wszystkich dostępnych w Europie, ZL1 okazuje się bar-


białego rapera z Podlasia właściciel Chryslera 300C SRT8, pewny że jego domorosłe modyfikacje wydechu uczynią go zwycięzcą. Naturalnie został w tyle gryząc wspomnianą czapkę, która z niejasnych dla mnie powodów nadal posiadała naklejki. Nie było by w tym nic dziwnego gdyby nie jadący

ze mną kolega który nie mógł powstrzymać się od śmiechu. Okazało się że po godzinie spokojnej jazdy po mieście, ścigając się z Panem Czapką nie przekroczyłem 3000 Obrotów na minutę. To auto jest tak szybkie. Gdy przyszło do samego sprintu, Launch Control*, uporało się z „setką” w 3,9 sekundy.

W USA na pewno. Ale na starym kontynencie to już trudniejsza sztuka. Waży niemal 2 tony, jest bardzo szeroki, ma 20 calowe felgi obute w opony o rozmiarze 305/35. Widoczność nie jest jego mocną stroną, a przy zimnych oponach lubi zatańczyć. Do tego dochodzi aparycja. Jak już wspomniałem ma wygląd biuściastej gwiazdy porno w bardzo wyzywającej kreacji. Dla porównania Ferrari 458 Italia prezentuje się jak Adrianna Lima w małej czarnej. Wybór należy do was. Ja natomiast nie przejmuję się tym zupełnie. Prowadziłem Camaro ZL1 – a to całkiem niezły początek roku *Launch Control – procedura startu, przeznaczona do wyścigów na 1/4 mili, lub sprintów do setki, optymalizująca obroty oraz, w przypadku skrzyni automatycznych, zmiany biegów.

39

Wszystko pięknie. Ale czy da się nim jeździć na co dzień ?

Mixer / February 2015

dzo cywilizowanym i przyjemnym wózkiem. Ja miałem skrzynię manualną, ale 754 Nm pozwala na jazdę po całym mieście na czwórce. Tu i ówdzie materiały przypominają o plebejskim rodowodzie, ale to niewielka cena za naprawdę imponujący całokształt. W moim egzemplarzu był Hed Up Display, magnetyczne zawieszenie o zmiennej sile tłumienia, kierownica i gałka genialnej i krótkiej skrzyni biegów obszyte alcantarą, nawigacja, świetny system audio – chociaż przy uzależniającym brzmieniu V8 o pojemności 6,2 litra -zbędny. Najbardziej imponują właśnie elementy poprawiające prowadzenie. Dzięki nim, Camaro na Nurburgring było szybsze niż Mercedes SLS i BMW M3 GTS. Postanowiłem więc zaaranżować najbardziej prymitywny, a zarazem dający kupę frajdy test. Sprint od 0 do 100 km/h. Zanim to nastąpiło, napatoczył się ubrany w czapeczkę


Mixer / February 2015

40

Płytoteka Muzyczny początek roku to zawsze czas podsumowań, ale również prawdziwy wysyp nowych albumów, które znajdziecie na muzycznych pułkach. W najbliższym czasie takich podsumowań będzie sporo. Już za niecały miesiąc odbędzie się gala Brit Awards 2015, na której zostaną wręczone prestiżowe statuetki dla najlepszych. Ten temat poruszymy w kolejnym wydaniu, a tym raze Mixer Magazine postanowił przefiltrować to co narodziło się z Nowym Rokiem i nasza redakcja wybrała dla Was TOP 5, które warto mieć w swojej bibliotece.

Ministry Of Sound

Enter Shikari

The Mindsweep to czwarty album wydany przez angielską grupę z St Albans w hrabstwie Hertfordshire, która gra post hardcore z elementami trance. Album pojawił się na rynku 14 stycznia, a przy jego tworzeniu pracował znany producent Dan Weller. Wydanie deluxe zawierać będą płyty DVD z czterema koncertami, w tym między innymi z koncertu zespołu na Przystanku Woodstock w 2013 roku. Kto z Was bawił się na Przystanku koniecznie musi zaopatrzyć się we wzbogaconą wersję.

The Weekender to kompilacja największych hitów EDM, które usłyszycie w jednym z najlepszych klubów Londynu czyli MINISTRY OF SOUND. To wydawnictwo, to 64 kompilacje, które rozgrzeją Was przed imprezą lub sprawią, że poczujecie się jak na Ibizie. Duke Dumont “Won’t Look Back”, Kiesza “Hideaway” czy Swedish House Mafia “One” to tylko wstęp do najgorętszej płyty początku 2015. Mixer Magazine poleca wszystkim, którzy tęsknią za słońcem i zabawą na plaży.

Mark Ronson

Na Uptown Special, który jest czwartym albumem brytyjskiego producenta muzycznego, fani czekali prawie 5 lat. Ostatni krążek “Record Collection” pojawił się na rynku we wrześniu 2010 roku. Ronson nad swoimi poprzednimi produkcjami współpracował z takimi gwiazdami jak D’Angelo czy Amy Winehouse. Tym razem do projektu artysta zaprosił między innymi nowelistę, zdobywcę nagrody Pulitzera Michales’a Chabon, który pracował nad tekstami oraz prawdziwą wagę ciężką muzycznego ringu. Na płycie usłyszycie takie sławy jak: Stevie WOnder, Andrew Wyatt czy Bruno Mars.

Above & Beyond

We Are All We Need to czwarty studyjny album brytyjskiej grupy trance, którą tworzą Jono Grant, Tony McGuinness oraz Paavo Silijamaki. Grupa DJ’ów na muzycznym rynku działa już od 15 lat, systematycznie powiększając obszar swoich wpływów. Płyta wyprodukowana została przez ich własną wytwórnię Anjunabeats. Trio jest także gospodarzem audycji Group Therapy, którą usłyszycie w każdy piątek po 19 w ich własnej stacji radiowej. We Are All We Need to pierwszy krążek od 2011 roku, na którym pojawiły się nowe nagrania Above & Beyond. Do 2011 roku nad każdym projektem czuwał brytyjski producent i piosenkarz Richard Bedford. We Are All We Need to pierwszy album bez wkładu tego artysty. Na płycie pojawiają się tacy wokaliści jak 26-letni Alex Vargas czy znana ze współpracy przy produkcjach Faithless Zoe Johnston. Co niektórym album może wydawać się trochę melancholijny, ale na początek roku 2015 jest to zdecydowanie najlepsza produkcja z gatunku EDM.

Bjork

Valnicura to bardzo długo oczekiwany dziewiąty album 49 letniej wokalistki pochodzącej z Islandii. Zanim przedstawimy najnowsze dzieło artystki to warto przypomnieć, że jej debiutancki krażek, wydany w 1993 roku, korzeniami sięga do electronic dance music. To właśnie Bjork wprowadziła ten gatunek w inny wymiar i zaczęła z nim eksperymentować, dodając elementy dance, rock, trip-hop czy jazz. Valnicura to wielka niespodzianka dla fanów twórczości Bjork bowiem album planowo miał się ukazać dopiero w marcu. Jednak przez to, że część materiału wyciekła do internetu, postanowiono o wcześniejszej premierze. Jakie więc jest najnowsze dzieło Bjork? Chyba same opinie fanów mówią za siebie: “Arcydzieło. Fani Bjor nie będą więc zawiedzeni.


41 Mixer / February 2015

www.thenaturalyard.coM

Największy wybór naturalnych kosmetyków dla Twojego ciała


Mixer / February 2015

42

Filmoteka

TAKEN 3

Intersteller

Niedaleka przyszłość. Wskutek przemian klimatycznych Ziemia jest systematycznie niszczona przez suszę i głód. Głównym priorytetem stojącej przed obliczem zagłady ludzkości staje się wyprodukowanie wystarczającej ilości pożywienia. Tymczasem były pilot NASA zajmujący się obecnie farmą, Cooper (Matthew McConaughey), wpada na trop dziwnej anomalii grawitacyjnej. Przypadkowo odnajduje tajny ośrodek badawczy, w którym pracuje grupa naukowców pod kierownictwem profesora Branda (Michael Caine). Ich plan zakłada wykorzystanie wytworzonego w okolicach Saturna tunelu czasoprzestrzennego umożliwiającego podróże międzygalaktyczne i znalezienie świata mogącego posłużyć ocalałym ludziom za drugi dom. Cooper otrzymuje propozycję uczestniczenia w ekspedycji jako pilot statku Endurance. Oprócz niego w operacji ma wziąć udział córka profesora Branda, Amelia (Anne Hathaway), oraz dwaj inni naukowcy, Doyle (Wes Bentley) i Romilly (David Gyasi). Mimo perspektywy wieloletniej rozłąki z ukochanymi dziećmi Cooper zgadza się i wyrusza w najważniejszy lot kosmiczny w dziejach ludzkości.

The Interview

Gwiazdor talk show Dave Skylark (James Franco) wraz ze swoim producentem Aaronem Rapoportem (Seth Rogen) umawiają się na jedyny na świecie wywiad z dyktatorem północnej Korei Kim Dzong Unem. Kiedy jednak CIA dowiaduję się o tym postanawia zlecić im zabójstwo Kima...

Fury

Bryana Millsa nikomu przedstawiać nie trzeba. Od lat oczyszcza świat z najbardziej zwyrodniałych szumowin. Przestępcy już kilka razy próbowali go za to ukarać i za każdym razem przypłacali to życiem. Tym razem zaatakują wyjątkowo boleśnie. Gdy jego ukochana żona zostanie zamordowana, a podejrzenie padnie na niego, Bryan znów będzie musiał zrobić użytek ze „swych wyjątkowych umiejętności”, by dorwać winnych, oczyścić się z zarzutów i przede wszystkim ochronić najdroższą córkę. Jednak tym razem wróg okaże się wyjątkowy.

Kwiecień 1945 roku. Po sforsowaniu Renu zwycięskie alianckie armie maszerują w kierunku Berlina. W Niemczech narasta jednak fanatyczny opór kierowany przez wierne wodzowi oddziały SS. Powołane zostaje także pospolite ruszenie, w skład którego nierzadko wchodzą również kobiety i dzieci. Amerykańskie oddziały pancerne ponoszą duże straty. Jednym z czołgów 2. Dywizji Pancernej, nazywanym pieszczotliwie „Furią”, dowodzi sierżant Don Collier (Brad Pitt). Do jego załogi dołącza Norman Ellison (Logan Lerman) przebywający w armii od zaledwie ośmiu tygodni. Niewinny, nieskażony jeszcze brutalnością wojny młodzieniec dopasowuje się do zaprawionych w bojach weteranów, takich jak Boyd Swan (Shia LaBeouf), Grady Travis (Jon Bernthal) i Trini Garcia (Michael Peña). Niebawem pluton czołgów, do którego przynależy „Furia”, otrzymuje niebezpieczne zadanie.

Dumb and Dumber To

Najbardziej nierozgarnięty duet od czasów Flipa i Flapa ponownie w akcji. Choć minęło już trochę czasu od ich ostatniej przygody, nadal stanowią parę półgłówków pakujących się we wszystkie możliwe tarapaty. 20 lat temu Lloyd i Harry przemierzyli Stany Zjednoczone, by odnaleźć tajemniczą piękną nieznajomą, która pozostawiła w ich rękach walizkę pełną dolarów. Teraz ponownie wyruszają w podróż. Tym razem ich celem jest odnalezienie nieślubnej córki Harry’ego, od której mogliby pozyskać dla niego nerkę do przeszczepu.


Mixer Mixer // February November2015 2014 Mixer / October 2014

43 41 37


Mixer / February 2015

44

B i b l i o t e k a

Kinga Michalska Po pierwsze – skończę z nałogowym jedzeniem czekolady i innych słodkości, które krzyczą do mnie ze sklepowych półek. Po drugie – zacznę biegać. Po trzecie – rzucę palenie. Po czwarte… Hmm… Wiem! Po czwarte – znajdę czas na przeczytanie przynajmniej jednej książki w miesiącu! Tak… Tylko co by tu wybrać? W metrze sporo osób zaczytuje się w kryminałach rodem ze Skandynawii, więc może warto byłoby zacząć właśnie od nich? Kogo my tu mamy… Nesbo, Lackberg, Larsson, Mankell… STOP! Pamiętacie jeszcze takie powiedzenie: „Cudze chwalicie, swego nie znacie, sami nie wiecie, co posiadacie”? No właśnie. Dlatego zanim udacie się do księgarni, antykwariatu lub biblioteki pozwólcie, że zaproponuję wam kilka bardzo dobrych i co najważniejsze napisanych przez polskich autorów, książek. Warto dać im szansę i przekonać się, że nasi rodacy również potrafią pisać historie, dzięki którym przynajmniej na chwilę będziecie mogli oderwać się od otaczającej was rzeczywistości i przeżyć masę niesamowitych przygód. Stiega Larssona i Henninga Mankella spróbujcie zamienić na… Zygmunta Miłoszewskiego, czyli autora wyjątkowo wciągającej trylogii kryminalnej, który w połowie stycznia bieżącego roku otrzymał Paszport „Polityki” w kategorii „Literatura 2014”. „Uwikłanie”, „Ziarno prawdy” i „Gniew” to tytuły powieści, które sprawią, że nie będziecie w stanie przerwać czytania, wstać z fotela i wyłączyć gotującej się zupy. Cóż. Prawdopodobnie przypalicie garnek, ale gwarantuję, że nawet przez bardzo krótką chwilę

nie będziecie tego żałować. W „Uwikłaniu”, czyli pierwszej części cyklu, prokurator Teodor Szacki angażuje się w sprawę związaną ze śmiercią jednego z uczestników dość niekonwencjonalnej terapii organizowanej w klasztorze w centrum Warszawy. Niebanalna intryga, dopracowane w najdrobniejszych szczegółach tło oraz świetnie zbudowane postaci. Wciąż uważacie, że mistrzem kryminału może być tylko autor skandynawski? Jeżeli tak, to najwyższa pora to zmienić! Morderstwa i porwania to nie wasza bajka? W takim razie poznajcie Ritę, Matyldę i Stellę – trzy przyrodnie siostry, które wyruszają w podróż, by odkryć tajemnice nie tylko swojej przeszłości, ale i przyszłości. Brzmi banalnie? Tylko na pierwszy rzut oka. Powieść „Bliżej Dalej”, podobnie jak pozostałe książki Marty Trzeciak, utrzymana jest w klimacie realizmu magicznego, w którym świat rzeczywisty przenika się ze światem wyobraźni, a intuicja i wspomnienia odgrywają wyjątkowo dużą rolę. Jeżeli lubicie nietypowe, przesiąknięte nieoczywistą magią historie, to zachęcam do przeczytania. W końcu chyba nikt nie zaprzeczy, że miło jest oderwać się od szarej codzienności i chociaż przez chwilę pośnić na jawie? Potrzebujecie solidnego oderwania od rzeczywistości? Sen na jawie to dla was za mało? Macie ochotę na coś znacznie mocniejszego? W takim razie przerwijcie czytanie „Mixera” i załóżcie ciepłą czapkę, bo nadeszła pora na spotkanie z Mrozem. Z Remigiuszem Mrozem. Powieść „Chór zapomnianych głosów” opisuje międzygalaktyczną podróż, jednak daję uciąć sobie głowę i obie ręce (no…

może w odwrotnej kolejności) za to, że spodoba się nie tylko miłośnikom science fiction, ale także powieści sensacyjnych, kryminałów i historii z dreszczykiem. Astrochemik Håkon Lindberg budzi się przedwcześnie z kriogenicznego snu, który pozwala ludziom na oszukanie czasu i dotarcie do bardzo odległych od Ziemi zakątków kosmosu. Håkon jest świadkiem śmierci jednego z ostatnich załogantów okrętu badawczego „Accipiter”, co stanowi punkt wyjścia dla całej, trzymającej w napięciu od pierwszej do ostatniej strony, historii. Jeżeli wciąż nie mieliście okazji zapoznać się z twórczością Mroza, to musicie mi uwierzyć – warto. Ostatnią spośród moich styczniowych propozycji, tym razem skierowaną do młodszych czytelników, jest „Dzielnica obiecana” Pawła Majki będąca pierwszą polską powieścią z międzynarodowej serii „Uniwersum Metro 2033” ukazującej świat po globalnej zagładzie atomowej. Jej akcja, co przynajmniej w moim przypadku okazało się głównym czynnikiem, który przekonał mnie do sięgnięcia po powieść, rozgrywa się w stanowiącej XVIII dzielnicę Krakowa Nowej Hucie. To właśnie tutaj, w podziemnych schronach walczą o przetrwanie ludzie. Jeszcze nie mają pojęcia o tym, że od strony centrum miasta nadciąga w ich stronę przerażająca horda, która zupełnie odmieni świat, w jakim do tej pory żyli… Może i nie jest to historia, która zachwyci absolutnie wszystkich, jednak jeżeli przynajmniej raz w życiu oglądaliście na własne oczy Nową Hutę, to myślę, że warto zwrócić uwagę na powieść Pawła Majki i jeszcze lepiej poznać to, co jest nasze, polskie. Cudze chwalicie, a swego nie znacie…


Mixer / February 2015

45


Mixer / February 2015

46

Walentynki 2015 z Disco Polo 13 lutego 2015 Miejsce: IndigO2 at The O2 Arena Stacja Metra: North Greenwich

Osobista obsługa prawna Jeśli jeszcze nie macie pomysłu na walentynkowy prezent i zabawę to w dzień przed Dniem Zakochanych do Londynu przyjeżdżają gwiazdy Disco Polo. Zespoły takie jak BOYS, WEEKEND, JORRGUS wystąpią na scenie w IndigO2 at The O2 Arena. Reportaż z całego wydarzenia przygotuje stacja Polo TV, której dziennikarze i prezenterzy pojawią się również na scenie. Bilety w cenie od £25 znajdziecie na stronie organizatora www.discopololive.co.uk

Najlepsze wsparcie w potrzebie

Doswiadczeni angielscy prawnicy mówiacy po polsku Oferujemy usługi z zakresu: • • • • • • •

Prawa wypadkowego Zaniedban lekarskich Prawa rodzinnego Prawa pracy Prawa spadkowego Londyński Tydzień Piwa Prawa imigracyjnego 16.02 - 22.02 Od 16 lutego przez cały tydzień miłośnicy piwa będą w prawdziwym raju. Każdy kto lubi złoty napój z pianką lepiej niech te dni zarezerwuje wyłącznie dla siebie. Od Oraz wielu innych Hackney aż po Greenwich odbywać się będą festyny dla prawdziwych piwoszy. Jeśli

jeszcze nimi nie jesteście to może przekonają Was specjalne wycieczki po londyńskich browarach gdzie będziecie mieli okazję skosztować różnych smaków złocistego napoju. Więcej informacji znajdziecie na stronie www.londonbeerweek.com

Dzień Naleśnika 17.02.2015

Każdego roku mieszkańcy Wielkiej Brytanii wychodzą na ulice zabierając ze sobą swoje patelnie. Oczywiście nie wszyscy, ale tylko Ci co pragną uczcić dzień naleśnika. Skąd w ogóle pomysł na takie święto? Wszystko związane jest z Wielkim Postem. Aby wyczyścić swoje szafki ze słodkich przysmaków, Anglicy smażyli naleśniki. Tradycja ta przerodziła się w prawdziwe święto. W tym roku dzień naleśnika przypada na 17-tego lutego. Z tej okazji w Londynie zaplanowano naleśnikowe festyny oraz zawody takie jak wyścigi z naleśnikiem na patelni czy smażenie naleśników na czas.

II Warsztaty Ewy Chodakowskiej w Londynie 08 marca 2015 Miejsce: ExCel London Stacja DLR: Custom House Dzień Kobiet w Londynie zapowiada się bardzo wyjątkowo dla wszystkich Pań. Firma Mixer Media Group przygotowała dla Was drugie warsztaty z najpopularniejszą polską trenerką. Ewa Chodakowska poprowadzi swoje zajęcia w największej hali sportowej ExCel London, która pomieści 1600 osób. Liczba miejsc jest ograniczona więc lepiej pośpieszcie się z zakupem. Do Ewy dołączy również jej mąż Lefteris Kavoukis, Tomasz Choiński oraz trenerka tańca z Pineapple Dance Studios Alicja Blachut. Szczegółowe informacje oraz bilety znajdziecie na www. ewachodakowska.co.uk

Aby sie z nami skontaktowac, zadzwon na nasz darmowy numer:

0800 634 1630

albo wejdz na strone internetowa:

www.pogotowieprawne.co.uk

Opłaty za połączenia mogą się różnić i zależą od podmiotu świadczącego usługi © Simpson Millar 2014. Simpson Millar LLP, Solicitors jest spółką komandytową zarejestrowaną w Anglii i Walii o numerze rejestracyjnym OC313936. Nasza główna siedziba mieści się w 21 - 27 St Paul’s Street, Leeds, LS1 2JG. Numer podatnika VAT: 235934940. Autoryzowana i regulowana na podstawie the Solicitors Regulation Authority o numerze: 424940.


DOŁĄCZ DO NAS I ZAREKLAMUJ SWOJĄ FIRMĘ W MIXER MAGAZINE

lna e t y z niec nym , a t s pro ma w in , a ł a ... m ga rekla i dro azynie. mag

Mixer / February 2015

47

CHCESZ ABY TWOJA REKLAMA BYŁA WIDOCZNA?

CZEKAMY NA CIEBIE!

zin a g Ma wiele r e ix z tak iele M W mas niew y k otrz za ta

Zareklamuj się w 02071836307

reklama@mixer-magazine.co.uk www.mixergroup.co.uk FB: facebook.com/MixerGroupEN


Dzwoń do Polski za

1

p

/min

Jeśli kupisz pakiet UK PLUS 500 za jedyne £10 Aby kupić pakiet wyślij SMS o treści UK500 na nr 38885 Always by your side

lebara.co.uk

Lebara UK Plus passes include UK minutes, UK SMS and Mobile data as outlined above and are each valid for 30 days from activation. It also offers discounted rates to applicable international destinations, the full details of which can be found at www.lebara.co.uk/passes/ukplus. Discounted international calls to specific applicable countries are charged per minute from your PAYG account with all calls to non discounted countries also being deducted from your PAYG but at the standard Lebara rate. Only one UK Plus Pass may be activated per SIM per 30 day period. On expiry of each 30 day validity period, your chosen UK Plus pass will be automatically renewed. If you don’t have sufficient credit, we will try to auto-renew for 7 days or until you opt-out of the chosen pass. To opt-out, you must send UK500*STOP to 38885 before 21:00 (UK time) on the 30th day. Find out more at www.lebara.co.uk/passes/ukplus.


Turn static files into dynamic content formats.

Create a flipbook
Issuu converts static files into: digital portfolios, online yearbooks, online catalogs, digital photo albums and more. Sign up and create your flipbook.