Gazetka II Liceum Ogólnokształcącego W Rzeszowie Numer 4 (15/16) Kwiecień 2016
1. Podsumowań nadszedł czas. 3 2. Czas matur i Prima Aprilis. 5 3. Co w szkole piszczy? Wizytacja Biskupa. 7 4. Prezentacja klas pierwszych : 1D i 1G. 8 5. Trendy na wiosnę. 13 6. „ Jestem tam, gdzie mnie nie ma” – kącik poetycki. 15 7. O Włoszech słów kilka… - wywiad. 16 8. Konstytucja 3 maja. 18 9. „Miasto 44” – recenzja. 19 10. Kiedy złapie cię ochota na coś słodkiego – przepisy. 21 11. Sport w II LO. 25 12. Rozrywka. 27 13. Wakacje z muzyką… 30
Wielkimi krokami zbliżają się matury, a wraz z nimi koniec Waszej trzyletniej przygody z II LO. Dopiero teraz patrząc wstecz Widzicie jak wiele przez ten czas się zmieniło. Pamiętacie jak to wszystko się zaczęło? Dylematy, niezdecydowanie związane z wyborem wymarzonej szkoły. W międzyczasie "krzepiące" słowa nauczycieli, którzy mówili, że jeśli źle zdacie testy, to możecie pożegnać się z wyśnioną szkołą. Minął kwiecień, egzaminy napisane, preferencje do wybranych szkół złożone, pozostało czekanie... I tak początkiem lipca usłyszeliście gdzie będziecie kontynuować dalszą naukę. Koniec wakacji i nadszedł pierwszy września, wielkie obawy, strach przed tym co będzie, niepokój, a potem nie wiadomo kiedy poczuliście, że tutaj jest Wasze miejsce. Pierwsza klasa była czasem integracji, poznawaliście nowe środowisko, wkraczaliście w świat liceum, zostawiając za sobą fakt, że jeszcze ”wczoraj” byliście gimnazjalistami. Pierwszy tydzień, pierwszy miesiąc, pierwszy rok zawsze mijają najszybciej - mówili Wam starsi koledzy. Potem nasiąknięci energią z wakacji doczekaliście się drugiej klasy. Nauki wiele, czasu na wyjścia brak i żyliście od jednego weekendu do kolejnego. Wbrew pozorom niekończącej się wówczas
rzeczywistości, od rozpoczęcia kolejnej klasy dzielił Was zaledwie jeden krok. Trzecia klasa, ostatnia, najważniejsza, decydująca. Jednak wielu z Was, zamiast zamartwiać się maturą odliczało czas do studniówki. Niewątpliwie było to niezapomniane wydarzenie w życiu każdego maturzysty. Wszyscy mieli eleganckie kreacje, wymarzonego partnera, ale ten wieczór skończył się szybciej niż przypuszczaliście. "Wróciliście do rzeczywistości", a słowo MATURA było tematem każdego kolejnego dnia w szkole. Wspominając te trzy lata, cofnijcie się do momentu, kiedy jako szesnastoletnia młodzież, wkraczaliście w nowy, nieznany Wam świat. Były wzloty i upadki, nowe przyjaźnie, pierwsze miłości. Poznaliście tu wspaniałych nauczycieli, którzy często nie udzielali taryf ulgowych, a Wy, jak to uczniowie, narzekaliście na nadmiar nauki. Dziś patrząc z perspektywy czasu i otrzymanego doświadczenia, jestem przekonana, że możecie powiedzieć: To były trzy najlepsze lata mojego życia! Nigdy nie zapominajcie, że to właśnie tutaj zaczynaliście nowy etap, który przy swoim końcu otwiera Wam drzwi do kolejnego. Jako młodsza koleżanka, która przed sobą ma jeszcze 2 lata przygotowania do matury, chciałabym Wam życzyć powodzenia na nowej, dalszej drodze. Za chwilę każdy z Was podąży w innym kierunku, zacznie kolejną przygodę, a czas spędzony w tej szkole będzie już tylko wspomnieniem, które mam nadzieję zatrzymacie w swojej pamięci. Trzymajcie się ! Patrycja Deszczak
Każdy z nas już odlicza dni do wakacji. Zastanawiamy się, co zrobić, aby jakoś na koniec roku poprawić świadectwo i cieszyć się upragnionymi, tak długo wyczekiwanymi przez każdego wakacjami. Mamy już swoje plany i pewnie wielu z nas myśli o nich od dłuższego czasu i tylko perspektywa wolnego utrzymuje niektórych przy życiu. Przeglądamy kartki w kalendarzu i czujemy ulgę ,ale czy to naprawdę wszystkich dotyczy? Niestety, niektórych czeka jeszcze kilka nerwowych dni spowodowanych przystąpieniem do najważniejszego egzaminu życia, matury, której wyniki mają wpływ na naszą najbliższą przyszłość… Matura jest to egzamin z materiału objętego programem nauczania z wybranych przedmiotów na poziomie szkoły średniej. Absolwenci szkół średnich nie mają obowiązku przystąpienia do egzaminu, lecz świadectwa jego zdania jest wymagane od kandydatów na wyższe uczelnie. Trzeba przystąpić do egzaminu pisemnego z trzech przedmiotów obowiązkowych na poziomie podstawowym. Przedmioty obowiązkowe to: polski, matematyka, język obcy nowożytny. Oprócz tego trzeba przystąpić do jednego egzaminu pisemnego z wybranego przedmiotu dodatkowego na poziomie rozszerzonym. Trzeba także przystąpić do egzaminu ustnego z j. polskiego, j. obcego nowożytnego. W roku 2016 termin główny matury zaplanowano na dni 4-27 maja. Termin dodatkowy zaplanowano od 1 do 17 czerwca 2016r. Sesja poprawkowa odbędzie się w dniach 23-26 sierpnia 2016r.
Matura za rogiem i choć głowy są pełne wiedzy to czasem warto pomóc szczęściu.. Pamiętajmy: w tym dniu wstać z łóżka trzeba tylko i wyłącznie prawą nogą, obowiązkowo prosimy kogoś o solidnego kopniaka. Wtedy matura już na pewno będzie dla nas pestką! Przygotowania do matury są trudne i mają naprawdę sens tylko wtedy, gdy my sami jesteśmy zaangażowani i wierzymy, że to wszystko ma sens… Jednak nawet przed tak ważnym egzaminem są dni, w których możemy troszkę się zrelaksować i pomyśleć na chwilkę o czym innym… Bez wątpienia takim dniem jest 1 kwietnia, czyli tzw. Prima Aprilis. Dzień żartów to dzień, w którym celowo wprowadzamy kogoś w błąd, kłamiemy i robimy różne żartobliwe akcje, takie jak smarowanie klamek od drzwi pastą do zębów , odwracanie dziwacznie ławek, tworzenie różnych dziwnych napisów. W mediach również pojawiają się żartobliwe i niezgodne z prawdą informacje. W krajach anglojęzycznych ten dzień jest nazywany m.in. ,,Dniem głupców’’, w Szkocji znany jako ,,polowanie na głupca’’, na Litwie ,,Dzień Kłamcy’’, w Portugalii ,,Dzień Kłamstwa’’, w Rosji ,,Dzień Śmiechu’’. Życzymy Wam jak najwięcej takich zwariowanych dni w swoim życiu, a przede wszystkim trzymamy za Was kciuki na maturze, aby wyniki były jak najwyższe i udało się Wam spełnić marzenia dotyczące przyszłości. Powodzenia! Agnieszka Lew Julia Jarosz
Dnia 4 kwietnia bieżącego roku w naszej szkole miała miejsce niezwykła wizyta duszpasterska, która odbywa się co pięć lat. Roczniki 97’, 98’ i 99’ dostąpiły zaszczytu spotkania się i porozmawiania z bp. Diecezji rzeszowskiej Edwardem Białogłowskim. W ten słoneczny dzień mieliśmy okazję uchylić biskupowi historię naszego liceum i nie tylko. Profesor S. Gołąb wraz z profesor K. Sawicką przygotowali małą akademię opowiadając o początkach naszej szkoły i omawiając poszczególne etapy jej rozwoju. Z okazji Międzynarodowego Dnia Caritasu szkolni wolontariusze przedstawili swoją działalność, wskazywali na ważną rolę pomocy bliźniemu i przypomnieli, że nie wolno być obojętnym na krzywdę innych ludzi. Całą uroczystość uświetniał szkolny chór i schola, a na koniec został przeczytany wiersz, który napisała jedna z uczennic II LO. Biskup Białogłowski był zachwycony naszą młodzieżą, jej zapałem do pracy oraz wielkim, pobożnym sercem, zapewniając, że nieraz wróci do murów naszej szkoły. Kamila Dudek
Klasa 1 D Biol-Chem-Mat Jesteśmy klasą o rozszerzeniu biologiczno-chemicznomatematycznym. Z pewnością spotkaliście się nieraz z określeniem ludzi z takiego profilu jako „cyborgi”. Opinia ta jest znacznie przesadzona, powiedzielibyśmy wręcz błędna, a zwłaszcza jeśli chodzi o naszą klasę. Jest nas w sumie 39 osób. To dość dużo, zwłaszcza dla tych, którzy wcześniej chodzili to małych szkół. Oczywiście, jeszcze w czasie wakacji odbyło się kilka spotkań klasowych, ale to dopiero szkoła pozwoliła nam się naprawdę poznać. Na początku były problemy z rozpoznaniem i zapamiętaniem imion i nazwisk wszystkich członków klasy, ale teraz nikt już nie ma z tym problemu. Na pewno pomogło nam w tym spotkanie z panią psycholog, która trochę pobudziła nasze szare komórki do pracy abyśmy mogli bez problemu zapamiętać się nawzajem. Dobrze się znamy i dogadujemy, jesteśmy
bardzo zgraną klasą. Każdy może zawsze liczyć na pomoc swoich kolegów i koleżanek, a w szkole panuje koleżeńska atmosfera. W zgraniu się pomogło nam wiele wspólnych wyjść np. na łyżwy, do Łańcuta, a teraz planujemy wspólną wycieczkę. Ale spotykamy się nie tylko w szkole. Im cieplej, tych częściej udaje nam się wyjść na lody, czy razem spędzić wolny czas. Nasza wychowawczyni to profesor Kinga Olech, ucząca języka niemieckiego. Bez niej nie bylibyśmy tą samą klasą. Profesor Olech jest nie tylko świetnym nauczycielem swojego przedmiotu, o czym świadczą oceny jej uczniów, ale też potrafi nas doskonale zorganizować w sytuacjach, gdy sami sobie nie radzimy, zmobilizować do wytężonej pracy, a oprócz tego zawsze służy pomocą, czy to całej grupie, czy też uczniom osobiście. I mimo że czasami musi na nas nakrzyczeć, gdyż nie zawsze jesteśmy do końca posłuszni, szczególnie jeśli chodzi o usprawiedliwienia, to świetnie się z nami dogaduje i na lekcjach z nią nie brakuje dobrej, zabawnej atmosfery. Pamiętajmy jednak, że szkoła i nauka to nie całe nasze życie. Wszyscy jesteśmy osobami o szerokich zainteresowaniach. W naszej klasie znajdzie się niejeden wirtuoz pianina oraz gitary, czy to klasycznej, czy elektrycznej, czy basowej. Nie jest nam też obcy sportjazda konna, siatkówka, gimnastyka, biegi oraz wiele innych dyscyplin. Bardzo wiele osób z naszej klasy tańczy-szczególnie modny jest u nas taniec ludowy. Dwie nasze koleżanki należą do Małej Resovii Saltans, ale są też osoby tańczące w innych zespołach tego pokroju. Jesteśmy zaangażowani w wiele kół szkolnych. Nie brakuje
osób należących do szkolnego Kółka Wodnego, ani szkolnego koła PPTK. Jednak najwięcej osób z naszej klasy namiętnie uczestniczy w zajęciach szkolnego chóru profesora S. Gołąba.
A jeśli chodzi o naukę... rzeczywiście, geniuszy u nas nie brakuje, ale "cyborgi"? Cóż, może można nas nazwać kujonami, na naszym profilu, albo nawet w ogóle w naszym liceum, ciężko kujonem nie być, choć to też zależy od definicji tego słowa. Wśród nas znajdzie się wielu laureatów, czy zwycięzców innych konkursów. Nasz kolega Michał Sobolak, odnosi duże sukcesy w konkursach matematycznych, a nasza koleżanka Wiktoria Wojturska, czeka na drugi etap Konkursu Biblijnego. Oczywiście naszą pasją jest biologia, więc kilkoro z nas planuje wziąć udział w konkursie i napisać własną pracę naukową z tej dziedziny, a my wszyscy trzymamy za nich kciuki. Ale oczywiście wszystkim nam zdarza się złapać czasem tzw. "lenia", ponarzekać trochę, na naukę, na szkołę. Na szczęście wspólnie potrafimy podnieść się na duchu, pośmiać się i pomóc, dzięki czemu dajemy sobie radę. Agnieszka Grzyb
Klasa 1 „G’’ Biol-Chem-Ang Czyli najlepszy biol-chem w mieście Wszystko zaczęło się po ogłoszeniu list uczniów, którzy zostali przydzieleni do poszczególnych oddziałów klasowych. Pierwsze zaproszenia oraz utworzenie wspólnej grupy na Facebook’u można zaliczyć do pierwszej wspólnej integracji. Aby poznać się lepiej, przed rozpoczęciem nowego roku szkolnego, zorganizowaliśmy dwa spotkania. Każdy z nas był podekscytowany poznaniem nowych ludzi, z którymi spędzi kolejne trzy lata nauki przecież klasa to druga rodzina. Nasza klasa liczy 38 osób (30 dziewczyn i 8 chłopaków). Niektóre osoby pochodzą z Rzeszowa, niektóre z różnych stron województwa podkarpackiego. Większość ludzi codziennie dojeżdża do szkoły, lecz nie brakuje też mieszkających w internatach. Od razu się polubiliśmy i tworzymy bardzo zgraną grupę. Oczywiście w integracji miała swój udział nasza przewodnicząca Inga. Nic dziwnego, że jesteśmy najlepiej zorganizowaną społecznością klasową spośród wszystkich pierwszaków, gdyż sama impreza otrzęsinowa klas pierwszych to
potwierdziła. Zajęcie pierwszego miejsca po ledwie miesiącu znajomości to nie lada wyczyn (tańczenie w hinduskich strojach to też świetna opcja na lepsze poznanie;)). W klasie panuje miła atmosfera, co daje każdemu motywację, aby wstać rano na zajęcia. 1G to klasa ludzi mających swoje pasje i rozwijających je. Chociaż, trzeba przyznać, że rozszerzenia na tym profilu nie należą do najprostszych, to wiemy jak wygospodarować czas tak, aby wystarczyło go również na nasze hobby. Nie zachowujemy się jak stereotypowe biol-chemy, które w mniemaniu złośliwych żartów, ciągle siedzą w książkach i nie mają czasu na życie towarzyskie czy poszerzanie swoich horyzontów. Wręcz przeciwnie, każdy z nas nosi w sobie jakiś talent, dzięki czemu każdy jest wyjątkowy. Takich drugich 38 granych cząsteczek nigdzie nie znajdziecie, no chyba, że w klasie 1G:) Marcelina Telka
Zima już za nami, więc czas odświeżyć szafę. Co będzie modne w tym sezonie?
Kurtka bomber To zdecydowany hit sezonu. Kochają ją zarówno fanki delikatnego , dziewczęcego stylu, jak i miejskiego oraz sportowego. Dostępna jest w wielu kolorach: pudrowym różowym , baby blue, kremowym, oliwkowym, granatowym, czarnym. Mom jeans Z pewnością nosiły je Wasze mamy. To kultowe spodnie lat 80/90. Można nosić je zarówno w sportowych, jak i eleganckich stylizacjach.
Sznurowanie na dekolcie Wygląda kobieco i elegancko. Jest alternatywą dla dziewczyn, które lubią duże dekolty , ale nie chcą wyglądać wulgarnie. Można je spotkać na koszulkach, sukienkach, kombinezonach, a także swetrach.
Wiązane balerinki
Są klasyczne i eleganckie. Dodają uroku każdej stylizacji.
Martyna Skomra
Jestem tam, gdzie mnie nie ma
W zatłoczonym mieście
Nie zastaniesz mnie tu,
Obłoki kurzu pną się wszędzie. Nie znajdziesz mnie tu,
Bo jestem tam, gdzie mnie nie ma...
Bo jestem tam, gdzie mnie nie ma...
W koncertowym tłumie
W szklanym biurze
Tumult dźwięków roznosi się echem.
Słychać tylko puste ściany milczenia.
Nie spotkasz mnie tu,
Nie zobaczysz mnie tu,
Bo jestem tam, gdzie mnie nie ma...
Bo jestem tam, gdzie mnie nie ma...
W powiewie wiatru
W nowoczesnej galerii
Delikatnym jak muskanie oddechem słońca.
Harmider mąci wszystkie myśli.
Czy mnie dojrzysz? Nie wiem. Jestem tam, gdzie mnie nie ma... Aleksandra Pieńkos
Jerzy Paslowski- uczeń naszej szkoły. Uczęszcza do klasy 2f- profil mat- fiz- inf. Jest Polakiem, który przez 16 lat mieszkał w włoskiej miejscowości Rocco di Papa- miasteczku oddalonym ok. 30 km od Rzymu. Obecnie mieszka w okolicach Łańcuta. Zadałyśmy mu kilka pytań dotyczących słonecznej Italii.
-Czujesz się Polakiem czy Włochem? - Moi rodzice pochodzą z Polski. Ja również czuję się Polakiem. -Czy Włosi utrzymują jakieś stereotypy o Polsce i ludziach tutaj mieszkających? - Stosunki są przyjacielskie miedzy Włochami a Polakami. Myślę, że na całym świecie zdanie o Polakach jest dobre. Polacy słyną z tego, że są pracowici, nie próbują oszukać na każdym kroku. -Jak oceniasz Włochów? Czy są bardziej weseli? -Myślę, że są bardzo przyjaźni, swobodni. Żyją bardziej ,,na luzie”. -Kultura włoska- jakie obyczaje, jakie tradycje? -Oczywiście tradycja, obyczaje jest czymś ważnym, co staramy się podtrzymywać. U mnie w miasteczku, w którym mieszkałem
obchodziło się co rok tzw. święto kasztana. Jeśli chodzi o wigilię… różni się od Polskiej, nie ma tylu dań na wieczerzy. Na Wielkanoc rozdaje się czekoladowe jajka- tego u nas nie ma. Obchodzenie sylwestra jest takie jak w Polsce, z tym że z mniejszą ilością alkoholu. -Dlaczego postanowiliście wrócić do Polski po tylu latach mieszkania we Włoszech? -Moja rodzina i tak planowała wrócić kiedyś do Polski. Ten moment wybraliśmy ze względu na szkołę. We Włoszech jest inny system szkolnictwa. Wygląda to tak, że jest normalnie przedszkole, później tak jakby podstawówka składająca się z 5 klas, później jest 3 lata gimnazjum i 5 lat liceum! Reasumując, włoska edukacja wyrównuje lata z edukacją w Polsce. Wakacje tam trwają dłużej ( szkoła zaczyna się ok. 23 września) prawie 3 miesiące. Nie ma tam ferii. Chciałem skończyć 3 klasę gimnazjum, dostać świadectwo ukończenia szkoły i wrócić z rodzicami do Polski. Nasz powrót był uwarunkowany przez szkołę. Trudno było mi się żegnać z moimi znajomymi z Włoch, ale obecnie nie utrzymujemy kontaktu. -Czy sposób prowadzenia lekcji we Włoszech różni się od tego tutaj, w Polsce? -Tak, tam lekcje trwają cała godzinę. Przerwy 15-minutowe co 2 godziny. Według mnie Polski system jest o wiele lepszy: lekcje trwają krócej i nie odczuwa się tego, że tak długo siedzi się w tej szkole. Nie czuć tak zmęczenia. -Czy obchodziłeś włoskie święta narodowe? Czy trzymałeś się polskich świąt typu 11 listopada? -Święta narodowe nie, ale jeśli chodzi o święta religijne, które w Polsce obchodziłem to jak najbardziej tak.
-Czy oprócz polskiego i włoskiego uczyłeś się jakiś innych języków? Tak, oczywiście angielskiego w szkole. Dodatkowo uczyłem się francuskiego od podstaw, w zakresie podstawowym. -Czy masz zamiar jeszcze wrócić do Włoszech? Gdzie zamierzasz studiować? Nastawiam się na studiowanie w Polsce. Zauważyłem ze np. niektóre terminy matematyczne są różne. Na początku nie mogłem się przestawić. W celu edukacji nie przewiduje wyjazdu do Włoch. Być może kiedyś do pracy, ale to w ekstremalnych warunkach. Dziękujemy za rozmowę. Mariola Sowa i Natalia Mikrut
Konstytucja 3 Maja została ustanowiona przez Sejm Wielki w 1791 roku, by naprawić system polityczny i prawny Rzeczypospolitej. Przetłumaczono ją również na język litewski. Samo słowo „konstytucja” pochodzi z języka łacińskiego i wśród wielu możliwości, oznacza ustanawiać. Ówcześnie był to każdy akt ustawodawczy Sejmu, ale tym razem była to ustawa zasadnicza. Szansa wzmocnienia polskiego państwa musiała zaniepokoić dwory państw ościennych i w konsekwencji wojna w jej obronie z wojskiem rosyjskim Katarzyny II została przegrana w 1792 r. Był to drugi na świecie akt tego typu, a Polska to pierwsza monarchia
konstytucyjna. Świadczyła o trosce o państwo ze strony wielu Polaków i nic dziwnego, że ustanowiono w tym dniu szczególne narodowe święto. Obchody tego wyjątkowego dnia były zakazane podczas rozbiorów i dopiero w wolnej II RP ponownie można było uroczyście wspominać to wydarzenie. Ponowna delegalizacja Święta Konstytucji nastąpiła podczas niemieckiej i radzieckiej okupacji i w okresie PRL. Władze tzw. Polski Ludowej kładły nacisk na Święto Pracy 1 maja. W okresie stanu wojennego i w czasach zdelegalizowanej Solidarności w latach 80-tych 3 maja dochodziło do protestów przeciwko władzy komunistycznej w obronie demokracji i praw człowieka. Po zmianie ustroju od kwietnia 1990 r. Święto Konstytucji 3 Maja należy do wyjątkowo uroczyście obchodzonych. W roku 2007 po raz pierwszy świętowano również na Litwie. Daria Pietrasz
„Miasto 44” – głośny film o głośnej tematyce. Samo jego istnienie, jak i treść, budzi kontrowersje i rzuca jabłko niezgody między widzów. Niektórzy uważają go za arcydzieło polskiej kinematografii i długo oczekiwane wybicie się na poziom. Inni natomiast patrzą na ten film jak na desperacki ukłon w stronę zachodniego kina. Jak na pięknie zapakowany, drogi prezent. Ale czy tam w środku jest coś interesującego? Film ten został zrealizowany w 2014
roku i zdobył m.in. Orła za scenografię, która została też wykorzystana w serialu wojennym Czas Honoru: Powstanie. I choć kostiumy oraz efekty specjalne rzeczywiście są na wysokim poziomie, nie jest to polski styl kręcenia, a raczej amerykański. Już na początku widać, że głównymi adresatami filmu są zagraniczni odbiorcy. Postawiono tu niemal wszystko na potężne wybuchy i serie z karabinu oraz realistyczne rany, a przecież dla Polaka nie to jest ważne, a fabuła, wierne ukazanie faktów. W tej kwestii możemy odczuć rozczarowanie. Obraz Jana Komasy to opowieść o młodych powstańcach warszawskich, ich miłości do ojczyzny (nie tylko) oraz nadziei i strachu, który wśród gruzów miasta bezustannie im towarzyszy. Poznajemy tutaj m.in. Stefana Zawadzkiego (Józef Pawłowski), Alicję "Biedronkę" (Zofia Wichłacz), Kamę (Anna Próchniak) oraz Władka "Beksę" (Antoni Królikowski). To razem z tymi nastoletnimi żołnierzami wkraczamy w brutalny świat drugiej wojny światowej, gdzie na ulicach leżą trupy, a z nieba leje się deszcz krwi i ludzkich szczątków. Postaci są niezwykle przewidywalne, występują kolejny raz powielone motywy nastoletniego uczucia, który przewija się przez cały film, odsuwając na dalszy plan akcje toczącego się powstania. Można odnieść wrażenie, że walki są jedynie tłem dla nastoletnich żołnierzy i ich miłosnych rozterek. Twórca filmu prawdopodobnie chciał, aby film został zrealizowany z rozmachem, a także aby poruszył publiczność nie tylko drastycznymi realiami wojny, ale także osobistymi dramatami, jakże młodych, uczestników. Niestety dla wielu Miasto 44 to jedynie mocno podkolorowana wersja historii powstania dla zagranicznych widzów, przedstawiona niemal jako zwykłe kino akcji. Każdy zobaczy w tym filmie to, co chce zobaczyć. Jeden widz będzie się zachwycał niecodziennymi operacjami przeprowadzonymi przez reżysera, a drugi widz będzie kwestionował ich umyślność. Od strony technicznej nic nie można zarzucić Komasie i jego filmom, lecz o sensowności fabuły można długo dyskutować. Milena Popijakowska i Gabriela Kusz
Ciasto truskawkowe: Składniki na ciasto: płatki owsiane górskie - 1 szklanka mąka owsiana - 1 szklanka olej kokosowy - 1/2 szklanki brązowy cukier - 1/2 szklanki orzechy włoskie - 3/4 szklanki wiórki kokosowe - 1/3 szklanki sól - 1/4 łyżeczki proszek do pieczenia bez aluminium - 1/2 łyżeczki Masa truskawkowa: truskawki - 2,5 szklanki maliny - 1 szklanka brązowy cukier - 1/3-1/2 szklanki (można więcej) skrobia kukurydziana lub mąka ziemniaczana - 2,5 czubate łyżeczki Sposób przygotowania : Olej kokosowy topimy w garnku, orzechy siekamy na drobno mieszamy z resztą składników na ciasto.
Warstwę truskawkową możemy zrobić ze świeżych lub mrożonych truskawek i malin (zamiast malin można użyć pokrojony rabarbar).
Gotowałam ją z cukrem, na małym ogniu, przez 10 min.; następnie owoce rozgniotłam tłuczkiem do ziemniaków (możecie użyć miksera). Skrobię kukurydzianą rozpuściłam w małej ilości zimnej wody i dodałam do gotującej się masy truskawkowej, ciągle mieszając aby nie powstały tzw. "kluchy" lub "kluseczki":). Całość gotowałam jeszcze ok. 1 min. Ciasto podzieliłam na 2 części. Jedną część ciasta wyłożyłam ugniatając na blaszce (24 x 24 cm) i zapiekłam w piekarniku w temp. 350F (ok. 160C) przez 10 min. Następnie dodałam masę truskawkową i posypałam resztą ciasta i piekłam ok. 30 min w tej samej temperaturze. Mamy uzyskać jasno brązowy kolor.
Ciasto marchewkowe: Składniki na ciasto: 3,5 szklanki startej marchwi (około 400 g) 1,5 szklanki płatków owsianych górskich ( około 150 g) 4 jajka 2,5-3 łyżki prawdziwego miodu 2 łyżki oleju rzepakowego lub oliwy z oliwek lub oleju kokosowego 1,5 łyżeczki proszku do pieczenia 1 łyżeczka cynamonu 2-3 goździki szczypta imbiru
szczypta soli 2 garście orzechów włoskich (około 60-70 g) Krem : 25 g serka naturalnego 2 łyżeczki miodu 1/3 laski wanilii płatki migdałowe Sposób przygotowania : Marchew myjemy, obieramy i trzemy na tarce o drobnych oczkach. Płatki owsiane mielimy na mąkę za pomocą blendera. Następnie białka rozdzielamy od żółtek i ubijamy na sztywną pianę z odrobiną soli. Mieszamy dokładnie z żółtkami, aż się połączą. Partiami dodajemy startą marchew i mieszamy. Następnie dodajemy cynamon, imbir, proszek do pieczenia i partiami zmielone płatki owsiane i dokładnie mieszamy. Goździki zawijamy w woreczek foliowy i za pomocą tłuczka je rozgniatamy , dosypujemy do marchewkowej masy. Z orzechami włoskimi robimy to samo. Dodajemy 2 łyżki oleju oraz miód i wszystko dokładnie mieszamy. Blachę smarujemy odrobiną oleju lub wykładamy papier do pieczenia. Piekarnik nastawiamy na 160-170 stopni na termoobieg, gdy będzie już nagrzany pieczemy godzinę. Co 20 minut obracamy ciacho. Po godzinie wyłączamy , uchylamy piekarnik i zostawiamy ciasto na około 20 minut, następnie wyjmujemy je i pozwalamy mu w spokoju wystygnąć. Gdy ciasto jest już chłodne pora zabrać się za krem.
Serek mieszamy z miodem, dodajemy obrane ziarenka wanilii i mieszamy. Pokrywamy równomiernie górę ciasta i obsypujemy migdałami.
Tarta z borówkami: Ciasto : 150 g mąki pszennej 120 g masła 30 g cukru pudru pół łyżeczki proszku do pieczenia
Masa : 2 tabliczki białej czekolady 250 g serka mascarpone 250 g borówek amerykańskich cukier puder do posypania
Sposób przygotowania : Do miski przesiewamy mąkę , dodajemy masło i cukier. Szybko zagniatamy ciasto w misce i wkładamy na 30 min do zamrażalnika. Nagrzewamy piekarnik do 180 stopni. Ciasto wyjmujemy z zamrażalnika i wykładamy nim natłuszczoną formę. Wierzch ciasta nakłuwamy w kilku miejscach widelcem. Pieczemy około 25 min, aż ciasto uzyska złoty kolor. Serek mascarpone mieszamy ze stopioną w kąpieli wodnej gorącą białą czekoladą. Krem nakładamy za kruchy spód ciasta. Na wierzchu układamy owoce. Posypujemy cukrem pudrem. Martyna Skomra
LICEALIADA W ZAWODACH PŁYWACKICH Dnia 14 marca 2016r. 25 uczniów z naszej szkoły wzięło udział w licealnych zawodach pływackich. Pomimo bardzo dużej konkurencji na najwyższym poziomie przedstawiciele II LO zajęli 4 miejsca na podium. Dawid Długosz w stylu dowolnym uplasował się na II miejscu, Piotr Kwasek w tej samej konkurencji na miejscu III. Dziewczęta również nie były gorsze, Kinga Cios oraz Gabriela Szczepanik w stylu dowolnym stanęły odpowiednio na II oraz III miejscu. Opiekunem był Maciej Nabożny. Wszystkim uczestnikom oraz zwycięzcom serdecznie gratulujemy.
BIEGI MŁODZIEŻOWE W niedziele, 10 kwietnia 2016 roku odbyły się biegi młodzieżowe dla szkół ponadgimnazjalnych na 800m. Z naszej szkoły na miejscu pierwszym uplasowała się Paulina Szostecka, a na miejscu drugim Patrycja Surowiec. Opiekunami byli Joanna Niedziałek, Anna Koryl i Jolanta Ludwin.
LICEALIADA W UNIHOKEJA DZIEWCZĄT SZKÓŁ PONADGIMNAZJALNYCH Dnia 18 marca br. W naszej szkole odbyły się zawody Szkół Ponadgimnazjalnych w Unihokeja dziewcząt. Po zwycięskiej rozgrywce z IV LO nasze dziewczyny zajęły drugie miejsce, przegrywając z III LO. Opiekunem była p. Anna Koryl.
Wiktoria Michalik
Źródło : obrazki.jeja.pl
Źródło : kwejk.pl
Źródło : ryjbuk.pl
Źródło : kuku.pl
Przystanek Woodstock Miejsce : Kostrzyn nad Odrą Data : 14-16.07.2016 Zagrają : Bring me the horizon, Hey, Luxtorpeda, Enej, Apocalyptica, The Hives, DragonForce
Open’er Festival Miejsce : Gdynia – Kosakowo Data : 29.06-2.07.2016 Zagrają : Florence + The Machine, Bastille, Dawid Podsiadło, Maria Peszek, Nothing But Thieves, Red Hot Chili Peppers, Wiz Khalifa, The Last Shadow Puppets, Grimes, Xxanaxx
Orange Warsaw Festival Miejsce : Warszawa – Służewiec Data : 3-4.06.2016 Zagrają : Lana Del Rey, Daughter, Die Antwoord, MØ, Natalia Przybysz, Skrillex, Skunk Anansie, Tom Odell
Live Festival Miejsce : Kraków – Muzeum Lotnictwa Polskiego Data : 19–20.08.2016 Zagrają : SIA, The Neighbourhood, Cage The Elephant, Massive Attack + Young Fathers
Czad Festiwal Miejsce : Straszęcin 87- Arena Park Data : 25-28.08.2016 Zagrają : Myslovitz, Mela Koteluk, Perfect, Nightwish, Sabaton, Hollywood Undead
Cieszanów Rock Festiwal Miejsce : Cieszanów Data : 18-21.08.2016 Zagrają : Nocny Kochanek, Vader, Kult, Kazik & Kwartet Proforma, Sweet Noise, 1125, Eluveitie Julia Kania i Natalia Pomykała
Źródło : justanothermusicblogsite.wordpress.com
Redaktor naczelny: Małgorzata Kocór Zastępca redaktora naczelnego: Wiktoria Zabiegła Redaktor techniczny: Julia Kania Korektorzy: Milena Popijakowska, Urszula Rojek Opiekun gazetki: Ewa Kolendowska Okładka: www.urv.cat