4 minute read
MICHAŁ SEIDEL, GOOD PEOPLE Rower elektryczny dla każdego
Rower elektryczny dla każdego!
Choć dziś samochód nie jest dobrem luksusowym, a całkiem powszechnym środkiem transportu, to właśnie rowery przeżywają swój renesans. Konieczność zachowania dystansu społecznego, bardziej świadome dbanie o swoje zdrowie i sylwetkę oraz troska o środowisko sprawiają, że coraz chętniej przesiadamy się na rowery. Poznań wychodzi naprzeciw rowerzystom, rozbudowując odpowiednią dla nich infrastrukturę. Czy i gdzie w tym wszystkim znajdzie się miejsce także dla rowerów elektrycznych opowiada Michał Seidel, CEO & Founder Good People.
Advertisement
rozmawia: Magdalena Ciesielska zdjęcia: Karolina Iwańska, Robert Pawlak, Maciej Krobski
Prestiżowa idea
Rowery elektryczne nie są jeszcze zbyt popularne w Polsce. Dlaczego postanowiłeś zainteresować się tym tematem?
Tworząc 3 lata temu multi platformę rowerową Multibike, stworzyliśmy kategorię rowerów elektrycznych. W Niemczech co trzeci rower jest elektryczny, więc widząc jak rośnie rynek rowerowy z roku na roku (ponad 16%), wiedzieliśmy, że przyjdzie kiedyś czas na ten rodzaj roweru. Nie sądziłem jednak, że zaczniemy je produkować, chociaż od zawsze moim ulubionym mottem jest „Sky is not the limit”.
Ostatni rok dość mocno zmienił rynek rowerowy. Rower stał się alternatywnym środkiem transportu, który konsumenci, nie tylko w Polsce, zaczęli wybierać kosztem tramwaju, metra czy autobusu. Dotychczas rower elektryczny kojarzył się z rowerem dla profesjonalistów lub dla ludzi starszych. My chcemy to zmienić! Henry Ford tworząc pierwszy model samochodu, model T, powiedział, że ma to być samochód dla każdego. Tworzony przez nas rower elektryczny ma również być dla każdego!
Gdzie można jechać takim rowerem? Nada się do jazdy na co dzień?
Oczywiście! Naszą grupą docelową są mieszkańcy większych miast, którzy używają roweru do codziennego przemieszczania się: czy to do pracy, na zakupy, czy na spotkania z przyjaciółmi.
Czyli takie wspomaganie sprawdza się nie tylko na długich wyprawach, ale także przy dojazdach do pracy? Rodzinnych wycieczkach rowerowych?
Dokładnie tak. To wspomaganie, które pomaga w codziennej jeździe. Dzięki temu możesz przyjechać na spotkanie zrelaksowana i wypoczęta. (śmiech)
Ludzie boją się rowerów elektrycznych, bo ich nie znają. Jak wygląda ładowanie takiego roweru?
Ludzie nie znają roweru elektrycznego, dlatego w Polsce panuje stereotyp, że ten model roweru wybierają albo osoby starsze, albo profesjonaliści jeżdżący w trudnych terenach. My chcemy właśnie to zmienić, zaczynając od efektywnej komunikacji marketingowej po stopniowe zwiększanie wolumenu sprzedaży. Ładowanie takiego roweru jest niczym innym jak ładowanie zwykłego telefonu. Po przyjeździe do domu wyjmujesz baterię i podłączasz ją do gniazdka, atutem naszych rowerów jest zasięg baterii – aż do 110 km.
Design Prestiżowa idea
Jakie jeszcze są atuty Waszego roweru? W Decathlonie widziałam rowery elektryczne za ok. 4700 PLN, więc to chyba w miarę atrakcyjna cena? Pozostałe elektryki na pewno odstraszają ceną.
Nasze rowery mają kosztować 3999 PLN. W tej cenie klient otrzymuje od nas kompletny rower z napędem elektrycznym, kolorowy wyświetlacz i serwis door to door.
Serwis door to door?
Jeśli zepsuje Ci się rower, to zgłaszasz do nas naprawdę, przyjeżdżamy i odwozimy go po naprawie pod Twoje drzwi.
Myślisz, że jeśli ludzie będą mieli rowery elektryczne w zasięgu ręki, to szybciej się do nich przekonają?
Pierwszego lutego uruchomiliśmy pilotażowy projekt – pierwszy w Polsce showroom rowerowy, który znajduje się w Galerii Posnania. Można w nim nie tylko zobaczyć nasze rowery elektryczne, ale również się nimi przejechać oraz kupić rower za pomocą multimedialnych ekranów dotykowych. Jest to zatem klasyczne połączenie online’u z offline’em. Zdajemy sobie sprawę, że osoba zainteresowana elektrykiem musi najpierw się nim przejechać. To trochę tak jak z kabrioletem – jak się nim przejedziesz to będziesz chciała go mieć. (śmiech)
Dlaczego akurat Galeria Posnania?
Najprostsza i najszybsza odpowiedź? Bo tam jest traffic i nasz konsument. Ale braliśmy również inne aspekty pod uwagę. Współpracujemy z Posnanią od wielu lat. Są partnerem w prowadzonej przez nas akcji społecznej „Lepiej w kasku”, mają doskonale rozwiniętą infrastrukturę rowerową: od wybudowanych ścieżek rowerowych, szafek i suszarek dla rowerzystów, poprzez stacje do ładowania rowerów elektrycznych.
Nie wiedziałam, że mają również stacje?
A wiedziałaś, że my je postawiliśmy? To kolejny produkt, który wprowadziliśmy na rynek w zeszłym roku i który mocno rozwijamy. Projektujemy i produkujemy stacje do ładowania rowerów elektrycznych i hulajnóg. Każdą tego typu ładowarkę dopracowujemy pod potrzeby i infrastrukturę klienta. Ten produkt budzi ogromne zainteresowanie, więc wiążemy z nim duże nadzieje. Naszymi odbiorcami są nie tylko galerie handlowe, ale biurowce, deweloperzy czy np. banki.
Design Prestiżowa idea
I to wszystko pod marką Multibike?
Nie. Multibike pozostaje cały czas platformą rowerową jako wirtualny showroom. Rowery elektryczne i ładowarki produkujemy pod marką Groclin.
Gdzieś już słyszałam tę nazwę.
I to jest jej atut! Marka jest znana, ale nie każdy potrafi od razu skojarzyć skąd. Nabyliśmy prawo do korzystania ze znaku towarowego od Inter Groclin S.A. Nie jesteśmy natomiast, w chwili obecnej, częścią giełdowej grupy, ale dzięki takiemu zapleczu biznesowemu, przestaliśmy być zwykłym start up’em. Zbudowanie rozpoznawalnej marki od podstaw wymagałoby czasu i znacznych środków finansowych, które mogliśmy ulokować w inny, bardziej efektywny sposób.
Domyślam się, że za tym claim’em stoi Twoja agencja GOOD PEOPLE?
Agencję tworzą ludzie, najlepsi, których znam. Od początku idea współtworzonej przeze mnie agencji opierała się na dobrych ludziach, dobrej energii i dobrych pomysłach, więc naturalnym, przynajmniej dla mnie, było przeniesienie dobrej energii na inne gałęzie biznesu. Od zawsze dobra energia napędzała mnie do działania. Teraz pomaga mi napędzać rowery. (śmiech)
Więcej naegroclin.com