4 minute read
Proces zmiany karmy. O czym należy pamiętać?
Proces zmiany karmy
– o czym należy pamiętać?
Advertisement
Zmiana karmy wielu opiekunom zwierząt domowych kojarzy się z bojowym zadaniem, najeżonym trudnościami, gdzie po drodze co chwila napotykamy na jakieś przeszkody. A wcale nie musi tak być – o ile odpowiednio wcześniej się do tego procesu przygotujemy, wiedząc jakie potencjalne problemy mogą wiązać się ze zmianą sposobu żywienia psa lub kota
KATARZYNA TOWALEWSKA, SPECJALISTA ŻYWIENIA ZWIERZĄT W FUNDACJI SUROWE KOTKI I PSY
TTo, czego najbardziej obawiają się opiekunowie to niepożądane reakcje ze strony układu pokarmowego – czyli luźne stolce lub biegunki oraz wymioty. Ich przyczyną mogą być oczywiście alergia lub nietolerancja jakiegoś składnika karmy ale najczęściej wynikają one ze zbyt szybko przeprowadzonej zmiany. Karma nie powinna być zmieniana z dnia na dzień! Organizm powinien mieć czas na przyzwyczajenie się do nowego pokarmu, nowych składników i do innej proporcji składników odżywczych. Zmiana karmy powinna opierać się na mieszaniu „starej” karmy z „nową” – zaczynamy od większego udziału karmy „starej”, stopniowo zmniejszając jej ilość, obserwując jednocześnie, czy nie pojawiają się problemy z wypróżnieniem albo inne niepokojące objawy. Jeśli zmieniamy nie tylko smak, ale także rodzaj karmy (z suchej na mokrą), to zaczynamy od wprowadzenia jednego posiłku z mokrej karmy i w przypadku, gdy nic nie wskazuje na to, że jest przez zwierzę źle tolerowana wprowadzamy kolejne posiłki z karmy mokrej. Cały proces zmiany może zająć od kilku do kilkunastu dni. Reakcje na nowy pokarm są kwestią indywidualną. Niektóre zwierzęta do-
Bardzo wrażliwe psy i koty będą potrzebować więcej czasu na wprowadzenie nowej karmy. Warto w tym czasie stosować przeznaczone dla zwierząt probiotyki, aby zmniejszyć ryzyko wystąpienia biegunek
brze tolerują wprowadzanie nowości do diety, ale nawet u nich nie należy wprowadzać zmian z dnia na dzień, aby zminimalizować ryzyko nieprzyjemnych dolegliwości. Bardzo wrażliwe psy i koty będą potrzebować więcej czasu na wprowadzenie nowej karmy. Warto w tym czasie stosować przeznaczone dla zwierząt probiotyki, aby zmniejszyć ryzyko wystąpienia biegunek. Jeśli mimo zachowania zasad zmiany diety niepożądane objawy się pojawią i utrzymują się przez dłuższy czas, to oznacza, że powinniśmy zaprzestać podawania nowej karmy ponieważ istnieje duże prawdopodobieństwo, że któryś z jej składników powoduje alergię lub nietolerancje pokarmową. Warto także dokładnie przeanalizować skład nowej karmy, którą chcemy podać. Dolegliwości ze strony układu pokarmowego mogą wystąpić także wtedy, gdy zwierzęciu jedzącemu do tej pory karmę z dużą zawartością mięsa podamy karmę składającą się głównie z podrobów a zwierzęciu jedzącemu karmy o niskiej zawartości tłuszczu – karmę wysokotłuszczową. Dokładne przeanalizowanie składu i właściwości karmy może nas także uchronić przed innym, często występującym przy zmianie diety problemem – niechęcią do nowej karmy. Częściej dotyczy to kotów, ale psy również niekiedy nie chcą jeść tego, czego wcześniej nie próbowały, a opiekun martwi się, czy jego pupil jest chory. Czemu nagle nie ma apetytu? Rozwiązaniem może być taki dobór nowej karmy, aby nie różniła się znacząco od poprzedniej – chociażby w konsystencji. Jeśli kot całe życie jadł karmy w formie kawałków mięsa w galaretce, to najprawdopodobniej nieufnie będzie podchodził
Karma nie powinna być zmieniana z dnia na dzień! Organizm powinien mieć czas na przyzwyczajenie się do nowego pokarmu, nowych składników i do innej proporcji składników odżywczych. Zmiana karmy powinna opierać się na mieszaniu „starej” karmy z „nową”
do karmy w formie pasztetu. Podobnie z zawartością składników odżywczych – pies może nie mieć ochoty na karmę z bardzo dużą zawartością tłuszczu, jeśli do tej pory był na diecie niskotłuszczowej. Wybierając nową karmę, bierzmy pod uwagę także preferencje zwierzaków – na ile to oczywiście możliwe. Jeśli zmiana diety jest spowodowana chorobą, która nakłada na nią konkretne wymagania, możemy mieć znacznie mniej możliwości, jeśli chodzi o wybór karmy. Ale nawet wtedy starajmy się dostosować ją do tego, co lubi najbardziej jeść nasz pies lub kot. To, kiedy zdecydujemy się wprowadzać nową karmę także ma znaczenie. Nie jest na to najlepszym momentem wakacyjny wyjazd, czas gdy zwierzak jest chory – o ile oczywiście ze względu na jego stan karma nie musi być zmieniona – albo gdy działają na niego jakieś czynniki stresowe (np. głośny remont u sąsiadów). Pamiętajmy, że w czasie wprowadzania nowej karmy nie podajemy jednocześnie nowych przysmaków albo suplementów! Te, które zwierze już zna i lubi możemy wykorzystać, aby zachęcić je do jedzenia – „dosmaczanie” karm pokruszonymi przysmakami albo niewielką ilością zawierającego kwasy omega 3 oleju rybnego sprawdza się szczególnie w przypadku kotów oraz zwierząt chorych, u których zmiana karmy jest konieczna. Należy także pamiętać, że każda karma ma inną kaloryczność i wprowadzając nową karmę należy dokładnie sprawdzić, ile zwierzę powinno jej otrzymywać. Różnice w kaloryczności pomiędzy karmami mogą sięgać do 50 kalorii/100g (w przypadku karm mokrych). Nie wystarczy zatem zastąpić np. 200 g dotychczas jedzonej przez zwierzę karmy taką samą ilością nowej, bo może dojść do sytuacji, kiedy zwierzę nie będzie zjadało całej porcji lub będzie się domagało większych ilości jedzenia. Może to doprowadzić do ubytku masy ciała albo nadwagi i otyłości i przysporzyć opiekunowi kolejnych zmartwień dotyczących tego, dlaczego proces zmiany karmy nie przebiega prawidłowo.