5 minute read
Floriade 2012: jak wpłynęła na branżę ogrodniczą?
Już niedługo rozpoczyna się kolejna edycja międzynarodowej wystawy ogrodniczej Floriade Expo 2022. Po 20 latach wydarzenie wraca w pobliże Amsterdamu – do Almere – i będzie trwało przez sześć miesięcy, od 14 kwietnia do 9 października 2022 roku. W oczekiwaniu na otwarcie wystawy zastanówmy się, jaki wpływ wywarła na ogrodnictwo jej poprzednia edycja – Floriade 2012
TEKST: ANDRZEJ ANTOSZCZUK,
Advertisement
WŁAŚCICIEL SKLEPU OGRODNICZEGO SOSENKA
FFloriade odbywa się raz na 10 lat, za każdym razem w innym miejscu Niderlandów. W tym roku wraz z żoną pojedziemy już na trzecią naszą edycję tego wydarzenia. W Almere będzie można zobaczyć ekologiczne rozwiązania od krajowych i międzynarodowych projektantów, które sprawią, że będziemy mogli w pełni cieszyć się zapachem i kolorami kwiatów, roślin, warzyw i owoców.
A wszystko po to, żeby nasze miasta stały się przyjemniejsze, piękniejsze i bardziej zrównoważone. Można będzie zanurzyć się w temacie „Growing Green Cities”(Rosnące Zielone Miasta) i dowiedzieć się więcej o zmianach w dziedzinie zieleni, żywności, zdrowia i energii. Spróbujmy jednak – na podstawie ostatniej edycji Floriade – przeanalizować, dlaczego warto się tam wybrać, a przynajmniej bacznie obserwować to, co będzie się tam działo.
Już Floriade w 2002 r. było wydarzeniem zrobionym z dużym rozmachem, obfitującym w ciekawe rozwiązania, choć nie miało jeszcze aż tak dużego zasięgu. Parking przygotowano wtedy na zwyczajnej łące blisko terenów wystawowych, a osoba, którą tam spotkaliśmy, widząc naszą
rejestrację, skomentowała, że przyjechaliśmy z „bardzo daleka”. Odwiedzając Floriade 2012 w Venlo mieliśmy już więc porównanie z poprzednią edycją. Wydarzenie odbyło się wtedy w podobnym terminie jak w tym roku – od 5 kwietnia do 7 października i odwiedziło je 2,3 miliona zwiedzających. Była to szósta edycja Floriade, perfekcyjnie zorganizowana w Venlo Green Park na obszarze 66 ha z 25 hektarowym lasem. Formuła tych wystaw jest taka, że po ich zakończeniu park służy jako miejsce wypoczynku i edukacji dla lokalnej społeczności. Wystawę zaprojektował John Boon, holenderski architekt krajobrazu, a spacerując po terenie Floriade łatwo można było zauważyć jej motto „Być bliżej natury to także zbliżyć się do lepszej jakości życia”.
Floriade 2012 była wystawą w pełni osadzoną w XXI wieku, a więc nie mogło zabraknąć tam bardzo nowoczesnych rozwiązań. Wystarczy wspomnieć choćby zdobywające dopiero popularność kody QR do oznaczania roślin czy nowoczesną Ville Florę – tzw. zamkniętą szklarnię, która gromadzi nadmiar energii cieplnej latem, aby wykorzystać ją zimą. Była ona wówczas uważana za najbardziej zielone biuro w Holandii, budynek w pełni neutralny energetycznie, który miał być symbolem zrównoważonego rozwoju, innowacji i zielonej gospodarki. Mieściło się w nim połączenie szklarni, centrum wystawienniczego i biur o łącznej powierzchni około 12 tys. m kw. Villa Flora była główną atrakcją i jednym z obiektów przyciągających największe tłumy na Floriade. Obecnie jest jednym z budynków w Brightlands Campus Greenport Venlo i mieści najnowocześniejsze centrum badawczo-rozwojowe, które koncentruje się na tematyce zdrowej żywności, rolnictwie przyszłości i gospodarce opartej na biotechnologii.
Innova Tower, zlokalizowany w 2012 r. przy wejściu na wystawę, to z kolei nowoczesny, 16-piętrowy wieżowiec z ekologicznymi rozwiązaniami przyjaznymi dla środowiska, zużywający o 50% mniej energii niż w tradycyjnym budownictwie.
Ogrodnictwo to w głównej mierze praca na powietrzu, również w deszczu i błocie, a więc przy wejściu witały nas olbrzymie kalosze – atrybut każdego prawdziwego ogrodnika. No i rowery – również i tym razem nie mogło ich zabraknąć w sztuce ogrodowej. W jednym z ogródków pokazowych znalazły się pełne dynamiki rzeźby roślinne rowerzystów.
Byliny i trawy ozdobne, jako nowy trend, były wszechobecne
i królowały w nasadzeniach. Wielkie połacie rabat w różnych tonacjach kolorystycznych robiły niesamowite wrażenie. W niektórych kompozycjach trawiasto-bylinowych zastosowano tu również, dość odważnie, takie rośliny jak np. koper włoski albo połączenie krzewów owocowych (borówek amerykańskich) z trawami. W sierpniu, bo w tym czasie byliśmy na Floriade, na wielu rabatach i w ogródkach pokazowych królowała jako nowość piękna werbena patagońska. W kilku miejscach wystawy wtapiały się w całość ogródki pokazowe znanych projektantów, jak również (w części edukacyjnej) te wykonane przez przyszłych adeptów ogrodnictwa – młodzież i dzieci. Ciekawe aranżacje ogrodowe, odważne zastosowanie różnych materiałów, w tym stali kortenowskiej, ciekawe formy roślinne (np. drzewka owocowe prowadzone w innej niż naturalna formie) stały się inspiracją zarówno dla osób zawodowo tworzących ogrody, jak i dla amatorów.
Na Floriade można było podziwiać wiele innych gatunków i odmian roślin, nie tylko drzewa owocowe. Drzewa odgrywają bardzo ważną rolę w ekosystemie miast, a nie zawsze jest przestrzeń dla ich okazałych koron, dlatego zaprezentowano je w formie rozpiętych poziomych palmet, jako zielone ekrany.
Floriade, podobnie jak słynne pokazy mody w branży odzieżowej, sygnalizuje najważniejsze trendy ogrodnicze, ale również te pochodne, powiązane ze środowiskiem naturalnym – i to wybiegające w przyszłość na 10 lat. Już w 2012 r. zaprezentowano tam w pełni elektryczny samochód. Ponieważ organizatorzy szacowali, że osoby z branży będą stanowiły około 20% zwiedzających, dla pozostałych gości szeroko pojęte ogrodnictwo zostało „podane” w ciekawy sposób. Były liczne atrakcje, mała gastronomia i miejsca wypoczynku – tak, aby spędzić w Venlo miły, jednodniowy pobyt (jednak, aby dokładnie obejrzeć wystawę, trzeba było wtedy zarezerwować sobie minimum 2 dni). Jedną z większych atrakcji stanowił przejazd ponad kilometrową trasą kolejki gondolowej, z której, z wysokości 25 metrów, w ciągu kilku minut można było obejrzeć to wspaniałe przedsięwzięcie. Floriade to w głównej mierze promocja holenderskiego i lokalnego ogrodnictwa (pokazano również jego historię), przedstawiona w bardzo przemyślany i nowoczesny sposób. Do udziału Wiele rozwiązań pokazywanych na Floriade 10 lat temu było czymś zupełnie nowym i budziło wątpliwości co do możliwości zastosowania w ogrodach w szerszym zakresie. Dzisiaj rozwiązania te wydają się oczywiste
zaproszono także inne kraje. Formuła narodowych ogrodów nie do końca miała odbicie na edycji wystawy z 2012 r., ale na pewno, ze względu na strukturę zwiedzających, jest to miejsce, w którym warto się pokazać.
Wiele rozwiązań zaprezentowanych na Floriade 10 lat temu było czymś zupełnie nowym i budziło wątpliwości co do możliwości zastosowania w ogrodach w szerszym zakresie. Dzisiaj rozwiązania te wydają się oczywiste, dlatego warto śledzić trendy, by móc się na nie z wyprzedzeniem przygotować. Wiele ciekawych informacji na temat wystawy jest już dostępnych na stronie internetowej: www.floriade.com/en/.
REKLAMA