3 minute read
Kultura / Punkt 11
from 2B STYLE nr 43
by 2B STYLE
PUNKT 11
ul. 11 Listopada 24 Bielsko-Biała
Advertisement
tekst: Aleksandra Tarnawa foto: Aleksander Szałajko, arch. Punkt 11
„a co to w ogóle jest punkt 11?” – to najczęściej zadawane pytanie, które słyszą osoby prowadzące punkt 11 – placówkę działającą w strukturach Bielskiego centrum kultury. Bo jest nowy, takiego miejsca w naszym mieście jeszcze nie było, bo ma tajemnicze logo, więc zrozumiałe, że wzbudza ciekawość. jaka jest zatem odpowiedź? punkt 11 to wymyślona na nowo przestrzeń kulturalna miasta, która powstała, żeby ożywiać ulicę 11 listopada i przyciągać do siebie młodzież. takie były początkowe założenia. punkt funkcjonuje już trzy miesiące i to, co wiemy na pewno, że dalej przyświecają mu te same cele, ale czy coś się zmieniło? od otwarcia w punkcie wciąż wiele się dzieje i są to bardzo różnorodne działania, które przyciągają do placówki tłumy zainteresowanych. – jesteśmy nastawieni na potrzeby mieszkańców i cały czas staramy się na nie odpowiadać podejmując coraz to nowe wyzwania. nie boimy się ich ani tego, że podejmując je popełnimy błędy, bo to one uczą nas najwięcej i dzięki nim, będziemy mogli w przyszłości sprostać stawianym przed nami oczekiwaniom. a to, kim jesteśmy, najlepiej pokazują jednak nasze działania. to organizowane w punkcie wydarzenia określają nasz charakter i definiują to miejsce, jako multifuncjonalne i adaptowalne, a przede wszystkim otwarte na różnorodność i twórcze pomysły. – komentuje prowadząca punkt 11 aleksandra tarnawa. nie zabrakło kabaretu – jeszcze we wrześniu odbyło się tam otwarcie biura Festiwalu kabaretowego Fermenty (otwarcie wystawy i gotowanie na wesoło), były cykliczne spotkania z bajkami ze studia Filmów rysunkowych dla najmłodszych, a także koncert zespołu riffertone i regularne lekcje języka polskiego
dla lekarzy i pielęgniarek z ukrainy (w ramach współpracy z fundacją teraz ulica). jednym z ważniejszych wydarzeń, jakie odbyły się w „jedenastce” było podsumowanie projektu arting (organizowanego przez Fundację ludzie-innowacje-design oraz miasto Bielsko-Białą) – konkursu projektowania zrównoważonego, który w tym roku odbywał się pod hasłem „miasto?”. to pytanie od początku towarzyszy placówce, jako hasło przewodnie, związane również z samym procesem rewitalizacji przestrzeni w samym centrum Bielska-Białej. aby na nie odpowiedzieć punkt zaprosił do wspólnej dyskusji mieszkańców, ekspertów, przedsiębiorców, aktywistów, artystów i młodzież, a także przedstawicieli urzędu miasta, aby wspólnie rozmawiać o rzeczach ważnych dla nas wszystkich. organizatorzy zapewniają, że to spotkanie było pierwszym tego typu i zapowiadają kolejne debaty, nawet na najtrudniejsze tematy. w dalszym ciągu nowością w naszym mieście są inicjatywy larp, aktywność na pograniczu gry i sztuki, podczas której uczestnicy wspólnie tworzą i przeżywają opowieść, odgrywając role podobnie do improwizowanego teatru. punkt 11 ma za sobą już jeden dwudniowy event z larp’em. „Formuła ta się sprawdziła, z pewnością będziemy do niej wracać”– mówi aleksandra tarnawa. lokal przy ulicy 11 listopada 24 odwiedziło także sporo grup młodzieży szkolnej, która uczestniczyła m.in. w zajęciach kulturalnych organizowanych przez punkt 11, a także młodzieżową radę miasta w ramach m.in. projektów zwolnieni z teorii oraz międzynarodowego tygodnia kariery.
Były też warsztaty projektowania odzieży prowadzone przez specjalistów z jednej z bielskich firm, wernisaż wystawy fotograficznej migawka, uruchomiony został także punkt wymiany roślin oraz odbyły się warsztaty kiszonek oraz malarstwa akwarelowego i dwa spotkana podróżnicze.
strzałem w dziesiątkę okazało się jam session, które dało przestrzeń muzykom do swobodnej improwizacji. niesamowitym wydarzeniem było widowisko teatralne „gusła”, zainspirowane obrzędem dziadów. ten uliczny art performance przyciągnął prawdziwe tłumy i pokazał, że wydarzenia plenerowe są najbardziej wyczekiwane przez mieszkańców, a sama ulica, żeby znowu zatętnić życiem, potrzebuje właśnie takich inicjatyw. punkt 11 pokazuje, że jest miejscem dla muzyki, sztuk wizualnych, pokazów filmowych, multimedialnych, warsztatów, imprez… i wielu innych nienazwanych form. tym, co je ogranicza, jest jedynie wyobraźnia. ma się dziać! możliwe, że w dalszym ciągu na zadane na początku pytanie wciąż nie ma prostej odpowiedzi i punktu 11 nie da się zamknąć w jednoznacznej definicji, ale może to właśnie stanowi jego siłę. najlepiej przekonać się o tym samemu. dlatego w imieniu prowadzących placówkę zapraszamy do spaceru ulicą i wizyty w lokalu przy 11 listopada 24 – przy okazji lub specjalnie, codziennie, lub od czasu do czasu. zawsze z przyjemnością i ciekawością.