Prawo a ochrona dóbr kultury Redakcja naukowa: dr hab. Piotr Dobosz Michał Adamus Dominika Sokołowska Recenzenci: prof. nadzw. dr hab. Paweł Chmielnicki (Katedra Teorii Prawa WSIiZ w Rzeszowie) dr hab. Marek Mączyński (Katedra Prawa Samorządu Terytorialnego UJ) Autorzy okładki: Michał Adamus Jolanta Szymańska Skład, korekta: Wydawnictwo Kasper www.wydawnictwokasper.pl © Copyright by Autorzy & Współredaktorzy & Koło Naukowe Sekcja Ochrony Dóbr Kultury Towarzystwa Biblioteki Słuchaczów Prawa Uniwersytetu Jagiellońskiego w Krakowie All rights reserved Wydanie I ISBN: 978-83-63896-15-7 Kraków 2014 Publikacja Koła Naukowego Sekcja Ochrony Dóbr Kultury TBSP UJ dofinansowana przez Uniwersytet Jagielloński w Krakowie ze środków Wydziału Prawa i Administracji i Towarzystwa Biblioteki Słuchaczów Prawa UJ. Niniejszy utwór ani żaden jego fragment nie może być reprodukowany, przetwarzany i rozpowszechniany w jakikolwiek sposób za pomocą urządzeń elektronicznych, mechanicznych, kopiujących, nagrywających i innych oraz nie może być przechowywany w żadnym systemie informatycznym bez uprzedniej pisemnej zgody Autorów, Współredaktorów utworu oraz Koła Naukowego Sekcja Ochrony Dóbr Kultury Towarzystwa Biblioteki Słuchaczów Prawa Uniwersytetu Jagiellońskiego w Krakowie. Dopuszczalne jest przytaczanie w utworach stanowiących samoistną całość fragmentów książki w zakresie uzasadnionym wyjaśnianiem, analizą aprobującą albo krytyczną, nauczaniem lub prawami gatunku twórczości. Realizacja prawa cytatu nie narusza praw do eksploatacji utworu przez pierwotnego twórcę.
SPIS TREŚCI
Piotr Dobosz, Wstęp.......................................................................................... 5 Od Redakcji.......................................................................................................... 9 Rozdział 1: Michał Adamus, Znak towarowy w polskim prawie i orzecznictwie Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej oraz jego znaczenie dla globalnej kultury......................................................................11 Rozdział 2: Kacper Bienia, Karnoprawne aspekty ochrony dóbr kultury ......................................................................................................25 Rozdział 3: Marcin Borowiecki, Między interesem uprawnionego a interesem społecznym. Korzyści i zagrożenia związane z nieograniczoną czasowo ochroną prawa własności intelektualnej..........42 Rozdział 4: Elżbieta Borowska, Społeczna opieka nad zabytkami jako współczesna forma zarządzania dziedzictwem kulturowym.....................59 Rozdział 5: Kamil Burski, Normatywne podstawy ochrony dóbr kultury w PRL. Studium historyczno-prawne.............................................78 Rozdział 6: Witold Górny, Muzea piłkarskie w Polsce – koncepcja realna czy utopijna? – analiza uwarunkowań prawnych.......................................99
Rozdział 7: Maciej Hadel, Administracyjnoprawne aspekty ochrony zabytków a ograniczenia swobody działalności gospodarczej i wolności zabudowy.......................................................................................119 Rozdział 8: Piotr Kalicki, Model ochrony zabytków archeologicznych w perspektywie porównawczoprawnej..........................................................142 Rozdział 9: Artur Krajewski, Aleksander Pyrzyk, Otoczenie dóbr kultury jako istotny element ochrony dziedzictwa......................................166 Rozdział 10: Mateusz Pisarek, Realizacja ochrony zabytków nieruchomych przez organy jednostek samorządu terytorialnego............186 Rozdział 11: Dominika Sokołowska, Ochrona symboli państwowych Rzeczypospolitej Polskiej w obrocie handlowym na gruncie prawa znaków towarowych........................................................210 Rozdział 12: Katarzyna Szepelak, „Sprawa Schulza” a problematyka restytucji dóbr kultury w prawie międzynarodowym................................228 Rozdział 13: Andrzej W. Święch, Problematya ochrony zatopionych zabytków archeologicznych............................................................................246 Rozdział 14: Magdalena Wojdala, O związkach między instytucjami ochrony niematerialnego dziedzictwa kulturowego i prawa własności intelektualnej...................................................................263 Rozdział 15: Marcin Wróbel, Prawo a ochrona dóbr kultury niematerialnej w Europie. Zarys zjawiska.................................................282
WSTĘP
I. Sekcja Ochrony Dóbr Kultury Koło Naukowe Towarzystwa Biblioteki Słuchaczów Prawa jest najmłodszym z pośród wszystkich kół naukowych działającego na Wydziale Prawa i Administracji Uniwersytu Jagiellońskiego od 23 czerwca 1851 r., wielce zasłużonego naukowego stowarzyszenia studenckiego. Sekcja Ochrony Dóbr Kultury powstała wskutek potrzeby rozwijania zainteresowań naukowych grupy studenckiej, dla której problematyka prawa ochrony dziedzictwa kulturowego stanowi istotny i merytorycznie nośny obszar ich badań naukowych. Początki tego akademickiego koła naukowego związane są z datą 22 kwietnia 2013 r., kiedy to uchwałą Zarządu TBSP została utworzona Sekcja Ochrony Dóbr Kultury. Obecnie Sekcja Ochrony Dóbr Kultury działa jako jedno z wielu odrębnych kół naukowych zrzeszonych w ramach TBSP UJ. Inicjatorką utworzenia i pierwszą przewodniczącą tej struktury organizacyjnej została Pani Karolina Nowak, a funkcję wiceprzewodniczącego objął Pan Aleksander Pyrzyk, nie mniej mocno zaangażowany w powstanie nowej sekcji TBSP. Aktualnie, w zrestrukturyzowanym w ramach TBSP kołem naukowym kieruje Pani Katarzyna Szepelak, a wiceprezesami są: Pan Michał Adamus oraz Pani Ewa Nagy. Na wniosek
Piotr Dobosz
Studentów i z olbrzymią radością podjąłem się funkcji opiekuna naukowego tego akademickiego koła naukowego. Od momentu powstania Sekcji Ochrony Dóbr Kultury Koła Naukowego TBSP UJ przyjęto założenie metodologiczne, że oprócz aktywności w ramach środowiska prawniczego, Koło będzie miało również wymiar interdyscyplinarny. Z jednej strony w jej ramach podejmowane są tematy naukowe, które zawierają się w obrębie poszczególnych gałęzi i dyscyplin prawniczych, a z drugiej strony najmłodsze koło naukowe TBSP UJ jest otwarte na opracowania studenckie z nauk pozaprawnych albo łączących w sobie obie zarysowane materie badawcze. Taka swoista interdyscyplinarność podyktowana jest faktem, że współcześni przedstawiciele środowiska studenckiego nierzadko rozwijają swoje zainteresowania podejmując studia także w ramach innych kierunków np. archeologii czy historii sztuki. Nie bez znaczenia jest także przekonanie, że spojrzenie z perspektywy innych nauk i dyscyplin na problematykę ochrony dóbr kultury, zabytków i najszerzej rozumianego dziedzictwa kulturowego, stanowi swoisty kontekst analizy prawniczej. Zrozumiałe jest zatem, że dużą aktywnością naukową w ramach Sekcji Ochrony Dóbr Kultury wykazują się również studenci, którzy nie posiadają wykształcenia prawniczego. Studenci stanowią korporację akademicką, która poszukuje nowych wyzwań merytorycznych umożliwiających im odpowiedni rozwój naukowy. Działalność Koła Naukowego ogniskuje się w zróżnicowanych przejawach samodoskonalenia naukowego. Sekcja Ochrony Dóbr Kultury w przeciągu kilkunastu miesięcy zorganizowała cieszące się dużym zainteresowaniem spotkania naukowe z wybitnymi przedstawicielami nauki, tematyczne warsztaty naukowe mające zarazem swój wymiar praktyczny poprzez zajęcia w muzeach (lekcje muzealne), będących z punktu widzenia nauki prawa administracyjnego zakładami publicznymi, a także ogólnopolską konferencję naukową, która spotkała się z bardzo dużym zainteresowaniem (w tym także przedstawicieli administracji publicznej). Tą drogą składam najserdeczniejsze 6
Wstęp
podziękowania naszym Gościom, Wykładowcom i Referentom, w tym przede wszystkim Panu prof. dr. hab. Stanisławowi Waltosiowi, Panu prof. dr. hab. Jerzemu Stelmachowi, Panu prof. dr. hab. Marcinowi Fabiańskiemu, Panu dr. hab. Andrzejowi Betlejowi, Panu dr. hab. Kazimierzowi Kuczmanowi, Panu dr. hab. Mieczysławowi Rokoszowi, Pani dr Beacie Kwiatkowskiej-Kopce, kierownikowi Działu Rezerwatów i Lapidariów i kuratorowi wystawy Wawel Zaginiony Pani mgr Agnieszce Perzanowskiej, Starszemu Kustoszowi Działu Starych Druków, Rękopisów i Kartografii Muzeum Narodowego w Krakowie, kuratorowi wystawy: „Wy, którzy Rzeczą Pospolitą władacie” Panu mgr. inż. arch. Piotrowi Stępniowi z Zamku Królewskiego na Wawelu – Państwowych Zbiorów Sztuki oraz Panu mgr. Ryszardowi Krawczykowi z Katedry Kryminalistyki. Nie mniej gorące podziękowania kieruję do wszystkich czynnych uczestników Ogólnopolskiej konferencji naukowej „Prawne formy ochrony zabytków i opieki nad zabytkami”, w tym w szczególności byłemu Rektorowi UJ dwóch kadencji Panu prof. dr. hab. Franciszkowi Ziejce, Pani dr hab. Iwonie Niżnik-Dobosz, prof. UJ, Panu dr. hab. Pawłowi Chmielnickiemu, prof. WSIiZ w Rzeszowie, Panu dr. hab. Markowi Mączyńskiemu, a także Panu mgr. inż. arch. Janowi Janczykowskiemu, Małopolskiemu Wojewódzkiemu Konserwatorowi Zabytków. Sekcja Ochrony Dóbr Kultury nawiązała współpracę z wieloma instytucjami, w tym przede wszystkim z Zamkiem Królewskim na Wawelu – Państwowymi Zbiorami Sztuki, Muzeum Narodowym w Krakowie, Muzeum Historycznym Miasta Krakowa. Bardzo serdecznie dziękuję osobom kierującym tymi instytucjami, a to odpowiednio: Panu prof. dr. hab. Janowi Ostrowskiemu, Pani mgr Zofii Gołubiew i Panu mgr. Michałowi Niezabitowskiemu. Nie mniej zasłużone podziękowania kieruję do władz krakowskiego samorządu terytorialnego, które udzieliły nieocenionego wsparcia w organizacji przez Sekcję Ochrony Dóbr Kultury TBSP UJ ogólnopolskiej konferencji naukowej. Dziękuję również kierującym 7
Piotr Dobosz
Kwartalnikiem Krajowej Reprezentacji Samorządowych Kolegiów Odwoławczych oraz „Alma Mater Uniwersytetu Jagiellońskiego”. Działalność Sekcji Ochrony Dóbr Kultury TBSP UJ od samego początku spotyka się z wyrazami wsparcia ze strony Władz Dziekańskich Wydziału Prawa i Administracji UJ, za co składam serdeczne podziękowania na ręce Pani Dziekan prof. dr. hab. Krystyny Chojnickiej. II. Książka, którą oddajemy Czytelnikom, mając nadzieję, że spotka się ona z zainteresowaniem i przychylnością, stanowi monografię interdyscyplinarną, w której dominują opracowania prawnicze. Monografia została przygotowana przez członków społeczności akademickiej, w przeważającej mierze przez studentów studiów drugiego stopnia. Opracowania te poddane zostały recenzjom naukowym samodzielnych pracowników nauki i stanowią systemową całość. Dziękuję recenzentom książki Panu dr. hab. Pawłowi Chmielnickiemu, profesorowi Wyższej Szkoły Informatyki i Zarządzania w Rzeszowie oraz Panu dr. hab. Markowi Mączyńskiemu z Zakładu Prawa Samorządu Terytorialnego UJ. Dr hab. Piotr Dobosz Katedra Prawa Administracyjnego UJ Kraków, dnia 1 sierpnia 2014 r.
8
OD REDAKCJI Ochrona dóbr kultury jest interdyscyplinarną dziedziną nauki, która skupia się na administracyjnych, prawnych oraz kulturowych aspektach zabytkoznawstwa, konserwatorstwa, muzealnictwa czy szeroko pojętych sztuk pięknych. W świadomości społecznej dziedzictwo narodowe stanowi ważny czynnik integrujący i kreujący narodową tożsamość, zachowanie go w trwałości stanowi więc ogromne wyzwanie. Ramy prawne i administracyjne niewątpliwie pozwalają uczynić ten proces uporządkowanym i efektywnym. Sekcja Ochrony Dóbr Kultury Towarzystwa Biblioteki Słuchaczów Prawa UJ powstała w roku 2013 z inicjatywy grupy studentów prawa zainteresowanych tematyką prawnej ochrony dziedzictwa kulturowego. Głównym celem działalności Sekcji jest popularyzowanie tematyki ochrony dóbr kultury nie tylko wśród studentów prawa, ale i innych kierunków. Cele te realizowane są poprzez organizowanie wykładów otwartych oraz warsztatów naukowych odbywających się także w różnego rodzaju instytucjach kultury. W roku 2014 członkowie Sekcji, pod patronatem opiekuna naukowego dr. hab. Piotra Dobosza, zorganizowali ogólnopolską konferencję naukową, której tematem było zagadnienie prawnych form ochrony zabytków i opieki nad zabytkami. Działania Sekcji spotkały się z zainteresowaniem i licznym odzewem, co zmotywowało nas do wydania tej monografii. Swoim zakresem obejmuje ona bardzo różnorodną tematykę, co świadczy
M. Adamus, D. Sokołowska
o wielokierunkowości dziedziny jaką jest ochrona dóbr kultury. Tak szerokie ujęcie zagadnienia stanowi niewątpliwie dodatkowy walor tej książki, czyniąc ją atrakcyjną nie tylko dla przedstawicieli zawodów prawniczych. Autorzy niniejszego opracowania pragną w tym miejscu złożyć swoje podziękowania osobie, bez której pomocy nigdy ono by nie powstało, a mianowicie Panu dr. hab. Piotrowi Doboszowi – jednemu z najwybitniejszych specjalistów w dziedzinie ochrony dóbr kultury i nauk prawnych. Dziękujemy za udzielone nam wsparcie merytoryczne oraz cenne wskazówki i wszelką pomoc, na którą mogliśmy liczyć podczas całego procesu wydawniczego. Jesteśmy wdzięczni Pani Dziekan prof. dr hab. Krystynie Chojnickiej oraz Towarzystwu Biblioteki Słuchaczów Prawa Uniwersytetu Jagiellońskiego za finansowe wsparcie naszego projektu. Składamy nasze wyrazy wdzięczności Pani mgr Joli Szymańskiej, która przez cały rok tworzyła oprawę graficzną dla naszej Sekcji. W szczególności dziękujemy za pomysł na oprawę graficzną tej książki. Mamy nadzieję, że to opracowanie zapoczątkuje całą serię publikacji badających problematykę ochrony dóbr kultury. Michał Adamus Dominika Sokołowska Kraków, dnia 1 sierpnia 2014 r.
10
Rozdział 1 Michał Adamus
ZNAK TOWAROWY W POLSKIM PRAWIE I ORZECZNICTWIE TRYBUNAŁU SPRAWIEDLIWOŚCI UNII EUROPEJSKIEJ ORAZ JEGO ZNACZENIE DLA GLOBALNEJ KULTURY
1. Wstęp Znaki towarowe odgrywają we współczesnym świecie coraz większą rolę. Istotny wpływ na to miał przede wszystkim rozwój cywilizacyjny oraz powstawanie coraz większej ilości konkurujących ze sobą przedsiębiorstw. Istotnymi czynnikami są również: stale podnosząca się liczba krajów, które implementują w swojej gospodarce zasady wolnego rynku, stworzenie jednolitego rynku dla krajów Unii Europejskiej oraz zwiększenie wymiany handlowej między poszczególnymi krajami świata. Szczególnie w ostatnich kilkunastu latach ogromnego znaczenia nabrała potrzeba indywidualnej, spersonalizowanej, a przede wszystkim niepowtarzalnej identyfikacji wizualnej. Znak towarowy to już nie tylko samo logo, czy nazwa firmy, ale często nazwa danego produktu a w erze postępującej informatyzacji również nazwa programu komputerowego czy usługi internetowej. W dzisiejszych czasach rywalizacja między korporacjami, prócz płaszczyzny technologicznej, obejmuje również płaszczyznę prawa własności przemysłowej. Firmy rejestrują coraz więcej znaków towarowych,
Michał Adamus
starając się odebrać możliwość podrobienia ich produktów. Dlatego też sporego znaczenia nabrały regulacje prawne w tej dziedzinie. W niniejszej pracy zostanie poddana analizie problematyka znaczenia znaków towarowych największych światowych korporacji dla współczesnej globalnej kultury, biorąc za przykład firmę Apple Inc. Ponadto omówione zostaną również prawne uregulowania w dziedzinie znaków towarowych ze szczególnym uwzględnieniem problematyki ich definiowania – tutaj odnosząc się do przykładu zapachu oraz powierzchni handlowej oraz ich możliwości zarejestrowania jako znaku towarowego, a także trendów panujących w orzecznictwie Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej. 2. Definicja i rodzaje znaków towarowych w polskim prawie Poszerzając analizę o pojęcie znaku towarowego w polskim prawie, odniosę się do ustawy z dnia 30 czerwca 2000 roku Prawo własności przemysłowej1. W art. 120 ust. 1 tej ustawy zdefiniowano znak towarowy jako każde oznaczenie, które można przedstawić w sposób graficzny, jeżeli oznaczenie takie nadaje się do odróżnienia towarów jednego przedsiębiorstwa od towarów innego przedsiębiorstwa. W ust. 2 doprecyzowano: znakiem towarowym, w rozumieniu ust. 1, może być w szczególności wyraz, rysunek, ornament, kompozycja kolorystyczna, forma przestrzenna, w tym forma towaru lub opakowania, a także melodia lub inny sygnał dźwiękowy. Należy zauważyć, iż ustawodawca użył w tym przypadku sformułowania „w szczególności”, co wskazuje, że mamy do czynienia jedynie z przykładowym wyliczeniem, a nie zamkniętym katalogiem tego, co może stanowić znak towarowy. Podsumowując, by można mówić o znaku towarowym musi on spełniać kilka kryteriów: być zmysłowo postrzegalny, być na tyle zindywidualizowany, by umożliwić odróżnienie produktu na rynku oraz dać przedstawić się w formie graficznej. 1 Dz.U. 2003, nr 119, poz. 1117 ze zm. 12
Znak towarowy w polskim prawie i orzecznictwie…
Takie też stanowisko reprezentuje dyrektywa Parlamentu Europejskiego i Rady UE nr 2008/95/WE22. Dwa pierwsze wymogi nie nasuwają żadnych wątpliwości, jednak w ostatnim mogą one się pojawić. Doprecyzowując – w doktrynie istnieje spór, czy znaki niepostrzegalne wizualnie mogą zostać zarejestrowane3. O ile problem nie istnieje w przypadku znaków dźwiękowych, ponieważ zapis muzyczny dopełnia wymogu graficznej przedstawialności, o tyle np. w kwestii znaków zapachowych jest on istotny. Częściowo sprawę rozstrzygnął ówczesny Europejski Trybunał Sprawiedliwości (dalej ETS) uznając, iż znak towarowy może składać się z oznaczenia, które samo w sobie nie może być postrzegane, pod warunkiem, że można je przedstawić w formie graficznej, w szczególności poprzez obrazy, linie lub znaki, oraz że takie przedstawienie jest jasne, dokładne, samodzielne, łatwo dostępne, zrozumiałe, trwałe i obiektywne. W odniesieniu do znaku węchowego, wymogów przedstawienia w formie graficznej nie spełnia formuła chemiczna poprzez opis, złożenie próbki zapachowej bądź poprzez kombinację obu tych elementów4. W rozstrzygnięciu tym ETS nie zakwestionował możliwości rejestracji znaków zapachowych, jednakże nie wskazał w jaki sposób przedstawić znak, by spełniony został wymóg graficznej konieczności przedstawienia znaku towarowego. W podobnej sprawie, przeciwko Urzędowi Harmonizacji w ramach Rynku Wewnętrznego (znaki towarowe i wzory) (dalej OHIM), Sąd Pierwszej Instancji stwierdził m.in.: Oznaczenie zapachowe, którego nie da się zobaczyć, opisane słowami „zapach dojrzałej truskawki”, którym towarzyszy kolorowy rysunek dojrzałej truskawki, nie może stanowić wspólnotowego znaku towarowego w świetle art. 4 i 7 ust. 1 lit. a) rozporządzenia nr 40/94 z powodu braku jego przedstawienia w formie 2 Dz. Urz. UE 2008, nr L 299, s. 25. 3 T. Szymanek, Prawo własności przemysłowej, Warszawa 2008, s. 159. 4 Wyrok ETS z 12 grudnia 2002 roku w postępowaniu Ralf Sieckamann przeciwko Deutsches Patent- und Markenamt, C-273/00; polskie tłumaczenie: „Rzecznik Patentowy”, nr 1–2 (36–37), 2003, s. 108 i n. 13
Michał Adamus
graficznej5. Skarżący bowiem nie przedstawił w formie graficznej samego zapachu, który miał zostać zarejestrowany jako znak towarowy, ale tylko owoc, od którego ten zapach pochodzi. W dalszej części wyroku możemy przeczytać, iż: Bezspornym jest, że na chwilę obecną nie istnieje ogólnie przyjęta międzynarodowa klasyfikacja zapachów, która pozwoliłaby – jak to się dzieje w przypadku międzynarodowych kodów kolorów lub znaków zapisu muzycznego – na obiektywną i precyzyjną identyfikację oznaczenia zapachowego dzięki przyporządkowaniu każdemu zapachowi nazwy lub precyzyjnego kodu6. Jedynym do tej pory zarejestrowanym przez OHIM znakiem towarowym zapachowym jest „zapach świeżo skoszonej trawy” zarejestrowany przez holenderską firmę Vennootschap onder Firma Senta Aromatic Marketing (prawo do tego znaku wygasło pod koniec 2006 roku)7. Należy przyjąć, iż rejestracja znaku towarowego zapachowego jest możliwa, jednakże ze względu na trudności w przedstawieniu go w formie graficznej, rzadko spotykana. Wartym zauważenia jest, że uproszczenie rejestracji takich znaków, choćby poprzez wskazany powyżej pomysł zakładający stworzenie międzynarodowej klasyfikacji zapachów, byłoby wysoce pożądane, szczególnie w przemyśle kosmetycznym. Pomogłoby to m.in. ograniczyć masowe podrabianie znanych wód toaletowych oraz perfum, ponieważ znaku towarowego nie stanowiłaby już tylko nazwa, czy połączenie tej nazwy ze znakiem graficznym, ale sam zapach. Obecnie często dochodzi do sytuacji, gdzie pod inną nazwą handlową sprzedaje się znany zapach. Gdyby był on prawnie chroniony, mielibyśmy do czynienia z nieautoryzowanym użyciem znaku towarowego. 5 Wyrok ETS z 27 października 2005 r. w postępowaniu Eden SARL przeciwko OHIM, T-305/04; polskie tłumaczenie: http://curia.europa.eu/juris/document/ document.jsf?docid=58068&mode=req&pageIndex=1&dir=&occ=first&part= 1&text=&doclang=PL&cid=31888, dostęp: 10.07.2014 r. 6 Ibidem. 7 https://oami.europa.eu/eSearch/#details/trademarks/000428870, dostęp: 10.06.2014 r.
14
Znak towarowy w polskim prawie i orzecznictwie…
2.1. Funkcje znaków towarowych We współczesnej literaturze wyróżniamy trzy funkcje znaków towarowych: odróżniającą, gwarancyjną oraz reklamową. Pierwotną i najbardziej podstawową funkcją znaku towarowego jest odróżnienie za ich pomocą jednego towaru od drugiego w obrębie tego samego rodzaju. W przypadku wyboru danego towaru często dla klienta czynnikiem decydującym są jego właściwości. Kupując produkt opatrzony danym znakiem towarowym ma on pewność, że wybiera wyrób o określonych właściwościach, których on, jako konsument, oczekuje. Jest to odzwierciedlenie funkcji gwarancyjnej. Mówiąc natomiast o funkcji reklamowej mamy na myśli sytuację, w której znak towarowy umożliwia wyróżnienie danego wyrobu pośród innych, anonimowych produktów lub inaczej oznaczonych. Jak łatwo zauważyć, funkcje gwarancyjna i reklamowa są niejako pochodnymi funkcji odróżniającej. 2.2. Zarejestrowanie przez Apple Inc. wystroju sklepów firmowych jako znaku towarowego Przeprowadzona charakterystyka funkcji znaku towarowego, umożliwia bardziej wszechstronne naświetlenie analizowanego w tym podpunkcie przypadku zarejestrowania niestandardowego znaku towarowego, który nie został wymieniony jako przykład w polskim ustawodawstwie i był dotychczas niespotykany nawet we wspólnotowym, unijnym, porządku prawnym. Powyższy casus dotyczy możliwości zarejestrowania powierzchni handlowej jako znaku towarowego. Dnia 10 listopada 2010 r. Apple Inc. uzyskało od United States Patent and Trademark Office (Biuro Patentów i Znaków Towarowych Stanów Zjednoczonych) zgodę na rejestrację trójwymiarowego znaku towarowego przedstawiającego w formie kolorowego rysunku jej firmowe sklepy (Apple Store) w odniesieniu do nicejskiej klasy 35 tj. usług handlu detalicznego dotyczących komputerów, oprogramowania komputerowego, urządzeń peryferyjnych, telefonów przenośnych, elektroniki użytkowej i akcesoriów oraz związanych z nimi pokazów 15
Michał Adamus
towarów. Tenże znak miał pełnić funkcję odróżniającą, zgodnie z opisem we wniosku miał odróżniać wystrój i układ sklepu detalicznego8. Następnie złożony został wniosek o rozszerzenie terytorialne ochrony wynikającej z rejestracji międzynarodowej owego znaku towarowego. Niektóre państwa odmówiły udzielenia takiej ochrony. Postąpił tak m.in. Deutsches Patent- und Markenamt (Urząd Patentowy Niemiec, dalej DPMA) ze względu na to, iż konsument nie może pojmować takiego zagospodarowania jako wskazówki co do pochodzenia produktów oraz powierzchnia sprzedażowa przedstawiona w niniejszym wypadku nie odróżnia się wystarczająco od sklepów innych dostawców produktów elektronicznych9. Apple wniosło skargę na tę decyzję do Bundespatentgericht (Federalny Sąd Patentowy). Ów sąd przyznał rację skarżącemu, jednakże ze względu na poruszenie fundamentalnych kwestii dla prawa znaków towarowych, postanowił zwrócić się do Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej z następującymi pytaniami prejudycjalnymi: 1) Czy art. 2 dyrektywy [2008/95]10 należy interpretować w ten sposób, że ochrona w odniesieniu do „opakowania towaru” może obejmować również oprawę stanowiącą ucieleśnienie usługi [przedstawienie materializujące usługę]? 2) Czy art. 2 i 3 ust. 1 dyrektywy [2008/95] należy interpretować w ten sposób, że oznaczenie mające postać oprawy stanowiącej ucieleśnienie usługi [przedstawienia materializującego usługę], może zostać zarejestrowane jako znak towarowy? 8 Wyrok TSUE z 10 lipca 2014 roku w postępowaniu Apple Inc. przeciwko Deutsches Patent- und Markenamt, C421/13; polskie tłumaczenie: http://curia.europa.eu/juris/document/document.jsf?text=&docid=154829&pageIndex=0&doc lang=PL&mode=lst&dir=&occ=first&part=1&cid=32034, dostęp: 10.07.2014 r. 9 Ibidem, pkt. 11. 10 Dz. Urz. UE, nr L 299, s. 26 , art. 2: Znak towarowy może składać się z jakichkolwiek oznaczeń, które można przedstawić w formie graficznej, w szczególności z wyrazów, łącznie z nazwiskami, rysunków, liter, cyfr, kształtu towarów lub ich opakowań, pod warunkiem że oznaczenia takie umożliwiają odróżnianie towarów lub usług jednego przedsiębiorstwa od towarów lub usług innych przedsiębiorstw. 16
Znak towarowy w polskim prawie i orzecznictwie…
3) Czy art. 2 dyrektywy [2008/95] należy interpretować w ten sposób, że wymóg możliwości przedstawienia w formie graficznej jest spełniony wyłącznie poprzez przedstawienie w formie rysunków [przez zwykły rysunek], bądź za pomocą uzupełnień takich jak opis opakowania [oprawy] [opis przedstawienia] lub bezwzględnych wielkości [rozmiarów] podanych w metrach lub względnych wielkości [rozmiarów] z oznaczeniem proporcji? 4) Czy art. 2 dyrektywy [2008/95] należy interpretować w ten sposób, że zakres ochrony przyznanej przez znak usługi detalicznej [znak towarowy dla usługi handlu detalicznego] obejmuje również towary produkowane przez samego sprzedawcę detalicznego?11
Z punktu widzenia podejmowanego tutaj meritum problemowego, następujące stwierdzenia sądu są najistotniejsze: 1) (…) Przedstawienie takie jak to rozpatrywane w postępowaniu głównym, które obrazuje zagospodarowanie powierzchni sprzedażowej za pomocą zbioru linii, konturów i form, może stanowić znak towarowy, pod warunkiem że umożliwia odróżnienie towarów lub usług przedsiębiorstwa od towarów lub usług innych przedsiębiorstw12 . 2) (…) Przedstawienie zagospodarowania powierzchni sprzedażowej w formie rysunku także może umożliwiać odróżnianie towarów lub usług przedsiębiorstwa od towarów lub usług innych przedsiębiorstw i spełnić w ten sposób trzecią z przywołanych w pkt. 17 niniejszego wyroku przesłanek. Wystarczy wskazać w tym względzie, że nie można wykluczyć, iż zagospodarowanie powierzchni sprzedażowej, które jest obrazowane przez takie oznaczenie, pozwoli zidentyfikować towary lub usługi – w odniesieniu do których wniesiono o rejestrację – jako pochodzące z danego przedsiębiorstwa (…)13. 11 Ibidem, pkt. 14. 12 Ibidem, pkt. 19. 13 Ibidem, pkt. 20.
17
Michał Adamus
3) (…) Odróżniający charakter oznaczenia należy oceniać in concreto, po pierwsze, w stosunku do towarów lub usług objętych zgłoszeniem, i po drugie, w stosunku do sposobu postrzegania go przez właściwy krąg odbiorców, składający się z przeciętnych konsumentów wspomnianych towarów lub usług, którzy są właściwie poinformowani oraz dostatecznie uważni i rozsądni (…)14. 4) (…) Jeśli nie sprzeciwia się temu żadna z podstaw odmowy rejestracji wymienionych w dyrektywie 2008/95 – oznaczenie przedstawiające zagospodarowanie sztandarowych sklepów producenta towarów może zostać ważnie zarejestrowane nie tylko w odniesieniu do owych towarów, lecz także w odniesieniu do świadczeń należących do jednej z klas porozumienia nicejskiego dotyczących usług, w wypadku gdy owe świadczenia nie stanowią integralnej części wprowadzania do obrotu wspomnianych towarów (…)15. 5) W świetle wszystkich powyższych rozważań na pytania od pierwszego do trzeciego należy odpowiedzieć, iż art. 2 i 3 dyrektywy 2008/95 należy interpretować w ten sposób, że przedstawienie w formie zwykłego rysunku bez wskazania rozmiaru ani proporcji zagospodarowania powierzchni sprzedażowej towarów może być zarejestrowane jako znak towarowy w odniesieniu do usług polegających na świadczeniach związanych z owymi towarami, jednak niestanowiących integralnej części ich wprowadzenia do obrotu, pod warunkiem że umożliwia ono odróżnienie usług zgłaszającego od usług innych przedsiębiorstw i że żadna z podstaw odmowy rejestracji wymienionych we wspomnianej dyrektywie nie stoi temu na przeszkodzie16.
Dopuszczalnym więc jest rejestrowanie układu powierzchni handlowej jako znaku towarowego pod warunkiem przedstawienia go w formie graficznej. Wskazywanie w nim rozmiaru, czy też proporcji zagospodarowania przestrzeni handlowej nie jest konieczne, jednakże 14 Ibidem, pkt. 22. 15 Ibidem, pkt. 26. 16 Ibidem, pkt. 27. 18
Znak towarowy w polskim prawie i orzecznictwie…
znak ten musi również wypełniać omówioną już w tej pracy funkcję odróżniającą znaku towarowego. Urząd analizując wniosek o zarejestrowanie znaku towarowego, musi rozpatrywać każdą sprawę indywidualnie. Odnosi się to do kwestii wypełnienia przez wnioskodawcę wymogu odróżniającego charakteru znaku towarowego. Urząd powinien postawić się w roli przeciętnego, acz „właściwie poinformowanego oraz dostatecznie uważnego i rozsądnego konsumenta”17. 3. Pojęcie kultury By przeanalizować znaczenie znaku towarowego dla globalnej kultury, zatrzymajmy się na krótką chwilę nad samym pojęciem słowa „kultura”. Słownik języka polskiego wyróżnia cztery podstawowe znaczenia tegoż wyrazu18, natomiast A. L. Kroeber i C. Kluckhohn wymienili ich aż ponad 15019. Znany polski profesor prawa i historyk G. L. Seidler pisze: Przez kulturę rozumiem zaawansowany rozwój cech prawdziwego człowieczeństwa, tj. rozwój fizyczny, umysłowy i duchowy człowieka20. Rozmyślania J. Pruszyńskiego skupiają się na ujmowaniu kultury jako dorobku duchowego, intelektualnego oraz materialnego21. M. Szyszkowska wskazuje na kulturę jako na fundamentalny łącznik pokoleń22. Już po przytoczeniu tych kilku poglądów widać, że nie da się znaleźć jednego uniwersalnego znaczenia kultury, jednakże wszystkie one oscylują wokół dorobku człowieka na każdej płaszczyźnie i ciągłości jego istnienia poprzez przekazywanie go z pokolenia na pokolenie. 17 Ibidem, pkt. 22. 18 B. Dunaj (red.), Słownik współczesnego języka polskiego, Warszawa 1996, t. 1, s. 441. 19 J. Pruszyński, Dziedzictwo kultury polski, jego straty i ochrona prawna, Kraków–Zakamycze 2001, t. 1, s. 61. 20 G. L. Seidler, W stronę nowożytności, Lublin 2002, s. 15. 21 J. Pruszyński, op. cit., s. 61. 22 M. Szyszkowska, Prawo i pomniki, „Gazeta Sądowa”, 1996/1997, nr 19/1. 19
Michał Adamus
4. Znaczenie znaku towarowego dla współczesnej kultury na przykładzie znaku towarowego firmy Apple Inc. We współczesnym świecie mamy do czynienia z wieloma znakami towarowymi, które wpisują się w zdefiniowaną wyżej kulturę. Są one dorobkiem człowieka i razem z firmami trwają, nierzadko przeżywając swoich twórców. Skoro rozpatrujemy znaczenie znaku towarowego w kontekście jego znaczenia dla globalnej kultury, uważam za stosowne, a wręcz konieczne podanie wzoru takiegoż symbolu. 4.1. Zarys historii znaku towarowego Apple Inc. Jako przykład powszechnie znanego, ale w pewnym znaczeniu historycznego już znaku towarowego, można podać charakterystyczną grafikę przedstawiającą nadgryzione z jednej strony jabłko, czyli logo firmy Apple Inc. Historia nazwy, która to niewątpliwie była inspiracją dla loga, sięga połowy lat siedemdziesiątych. Według opowieści współzałożyciela firmy Apple, inżyniera polskiego pochodzenia – Steve’a Wozniaka, Steve Jobs zdradził swój pomysł na nazwanie firmy podczas podróży samochodem przez autostradę nr 85 między Palo Alto i Los Altos23. To wydarzenie dało początek jednemu z najbardziej rozpoznawanych na świecie znaków towarowych. Sam Jobs pytany o genezę nazwy stwierdził w swojej biografii autorstwa Waltera Isaacsona: Byłem akurat na jednej z swoich owocowych diet – wyjaśnił. – Dopiero co wróciłem z farmy jabłoni. Brzmiało to zabawnie, inspirująco i przystępnie. Apple [Jabłko] łagodziło brzmienie słowa komputer. Poza tym w książce telefonicznej bylibyśmy przed Atari24. Sam symbol graficzny został zaprojektowany przez Roba Janoffa w 1977 r. Na przestrzeni lat kilkukrotnie zmieniał się jego kolor, jednak kształt pozostał ten sam. W wywiadzie dla Sync Magazine autor zdradził: Kupiłem kilka jabłek, ułożyłem je w misce i szkicowałem 23 O. Linzmayer, Apple Confidential 2.0: The Definitive History of the World’s Most Colorful Company: The Real Story of Apple Computer, Inc., San Francisco 2004. 24 W. Isaacson, Steve Jobs, Kraków 2011, s. 98. 20
Znak towarowy w polskim prawie i orzecznictwie…
przez około tydzień. Chciałem uprościć kształt jabłka i dodanie zarysu ugryzienia z boku pozwoliło mi uniknąć jego podobieństwa do wiśniowego pomidora. 4.2. Rozpoznawalność i popularność znaku towarowego Apple Inc. Według rankingu Top 100 BrandZ przeprowadzanego przez Milward Brown Optimor, Apple Inc. jest drugą najbardziej wartościową marką na świecie, której wartość w roku 2014 wyniosła 147 880 000 000 USD. Jest również w czołówce najbardziej rozpoznawanych marek na świecie. Nie jest to oczywiście zasługa samego znaku towarowego, lecz ma on w tym swój istotny wkład. Potwierdzają to słowa pierwszego prezesa firmy Mike’a Markkuli: Ta nazwa jest trochę bez sensu. Dlatego zmusza mózg, żeby się nad nią zastanowił. Jabłko i komputery… To do siebie nie pasuje! Dzięki temu wzrosła rozpoznawalność naszej marki25. Wraz z rozwojem firmy wzrosła liczba zarejestrowanych znaków towarowych. W obecnej chwili jest ich zarejestrowanych ponad 10026. Do najpopularniejszych, prócz nadgryzionego jabłka, należą m.in. iPod, iPhone, iPad. Marka Apple stała się prawie religią, która ma swoich zagorzałych wyznawców. W programie BBC pod tytułem „Secrets of the Superbrands” neurolodzy zbadali za pomocą rezonansu magnetycznego reakcje mózgu fana Apple, kiedy przedstawiano mu produkty Apple oraz innych marek. Obrazowanie ujawniło, że obrazki produktów tej firmy sprawiały, iż u fana uaktywniały się te strefy mózgu, które zazwyczaj aktywują się u osób wierzących, w obliczu obrazów religijnych27. Te wszystkie czynniki sprawiły, że znak nadgryzionego jabłka stał się jedną z ikon naszych czasów, na stałe wpisał się w kulturę nie tylko Stanów Zjednoczonych, ale i innych kontynentów. 25 Ibidem. 26 www.apple.com/legal/intellectual-property/trademark/appletmlist.html, dostęp: 10.06.2014 r. 27 A. Riley, Secrets of the Superbrands [program telewizyjny], BBC Three, [wyemitowano 17 maja 2011 r. o godz. 21:00]. 21
Michał Adamus
5. Zakończenie Celem niniejszego opracowania było głównie omówienie problematyki definiowania znaku towarowego w polskim prawie oraz zobrazowanie, jakie znaczenie odgrywa on dla współczesnej kultury. Dzięki przeanalizowaniu historii znaku towarowego firmy Apple Inc. oraz badań dotyczących wartości marki oraz jej wpływu na użytkowników, możemy uświadomić sobie skalę tegoż zjawiska. To nieodzowna konsekwencja postępu technologicznego i ewolucji przemysłowej, które odbywają się na naszych oczach. Towarzyszące nam na co dzień produkty, a wraz z nimi przypisane do nich znaki towarowe, wpisują się na stałe w nasze życie i świadomość. Dlatego też warto się nad nimi pochylić i zastanowić nad ich genezą. Zarówno tą, która mówi o pochodzeniu danego znaku, jak i tą prawną, która opisuje znak towarowy jako dział prawa przemysłowego. Nie ma wątpliwości, iż znaki towarowe dzięki wyżej wymienionym czynnikom odgrywają bardzo znaczącą rolę w dzisiejszej globalnej kulturze. Przykładem tego może być często przywoływany w tej pracy znak nagryzionego jabłka. Dlatego też tak ważna jest odpowiednia ochrona prawna znaków towarowych, którą można uzyskać poprzez ich rejestrację. Najistotniejszym elementem niniejszej pracy są rozważania nad definicją znaku towarowego w polskim prawie, na którą to ogromny wpływ ma orzecznictwo unijne. Wbrew pozorom przywodzi ona ogromne problemy, ze względu na coraz to nowe zapotrzebowania uznania czegoś za znak towarowy. Prawo musi nadążać za potrzebami ludzkości, w końcu istnieje ono po to, by usprawniać funkcjonowanie swoich podmiotów. W tym celu przyjrzeliśmy się bliżej kwestii możliwości uznania zapachu za znak towarowy. Szczególnie ciekawy wydaje się być szeroko poruszony w tym opracowaniu przypadek zarejestrowania układu przestrzeni handlowej za znak towarowy. Pochodzi on zaledwie z lipca tego roku [2014] i jest wskazówką, w jakim kierunku zmierza orzecznictwo Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej w kwestii rejestracji znaków towarowych. Wspomniany wyrok jest 22
Znak towarowy w polskim prawie i orzecznictwie…
również przyczynkiem do tego, aby zadać sobie pytanie, czy dzisiejsza ochrona udzielana znakom towarowym jest wystarczająca. Moim zdaniem warto ją poszerzyć i rozpatrywać w szerszym kontekście. Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej daje nam wyraźny sygnał, iż znak towarowy to już nie tylko symbol, ale również układ powierzchni handlowej, czy forma przestrzenna. Oczywiście w dalszym ciągu bezsensownym jest tworzenie katalogu numerus clausus znaków towarowych, jednakże należy dostosować prawo do potrzeb przedsiębiorców, tak by mogli oni w prostszy sposób, bez wchodzenia w spór sądowy z urzędem patentowym, rejestrować różnorodne znaki towarowe. Można osiągnąć to poprzez doprecyzowanie reguł graficznej przedstawialności znaku towarowego, wprowadzając w tej kwestii jasne i przejrzyste zasady nie pozostawiające pola do domysłów. Znaki towarowe stanowią również element kultury, a znaki historyczne są częścią dziedzictwa kulturowego. Bibliografia: Akty prawne: ȆȆUstawa z dnia 30 czerwca 2000 r. Prawo własności przemysłowej, t.j. Dz.U. 2003, nr 119, poz. 1117 ze zm.; Dyrektywa Parlamentu Europejskiego i Rady 2008/95/WE z dnia 22 października 2008 r. mająca na celu zbliżenie ustawodawstw państw członkowskich odnoszących się do znaków towarowych (Wersja skodyfikowana), t.j. Dz. Urz. UE 2008, nr L 299. Orzecznictwo: ȆȆWyrok ETS z 12 grudnia 2002 roku w postępowaniu Ralf Sieckamann przeciwko Deutsches Patent- und Markenamt, C-273/00. ȆȆWyrok ETS z 27 października 2005 r. w postępowaniu Eden SARL przeciwko OHMI, T-305/04.
23
Michał Adamus
ȆȆWyrok TSUE z 10 lipca 2014 roku w postępowaniu Apple Inc. przeciwko Deutsches Patent- und Markenamt, C421/13. Wydawnictwa zwarte: ȆȆDunaj B. (red.), Słownik współczesnego języka polskiego, t. 1, Warszawa 1996. ȆȆIsaacson W., Steve Jobs, Kraków 2011. ȆȆLinzmayer O., Apple Confidential 2.0: The Definitive History of the World’s Most Colorful Company: The Real Story of Apple Computer, Inc., San Francisco 2004. ȆȆPruszyński J., Dziedzictwo kultury polski, jego straty i ochrona prawna, t. 1, Kraków–Zakamycze 2001. ȆȆSeidler G. L., W stronę nowożytności, Lublin 2002. ȆȆSzymanek T., Prawo własności przemysłowej, Warszawa 2008. Źródła internetowe: ȆȆhttps://oami.europa.eu/eSearch/#details/trademarks/000428870, dostęp: 10.06.2014 r. ȆȆwww.apple.com/legal/intellectual-property/trademark/appletmlist.html, dostęp: 10.06.2014 r. Inne: ȆȆRiley A., Secrets of the Superbrands [program telewizyjny], BBC Three, [wyemitowano 17 maja 2011 r. o godz. 21:00].
24
Rozdział 2 Kacper Bienia
KARNOPRAWNE ASPEKTY OCHRONY DÓBR KULTURY
1. Wstęp Doświadczenia wojen światowych sprawiły, że społeczność międzynarodowa zaczęła głęboko zastanawiać się nad potrzebą ochrony dziedzictwa kulturowego całej ludzkości. Ogrom strat i ich nieodwracalność spowodowały, że pojawiła się chęć, a nawet odczucie konieczności zabezpieczenia dóbr kultury w przyszłości. Oczywistym jest, iż w czasie konfliktów zbrojnych na margines odsuwana jest dbałość o zabytki, rzeźby czy inne przedmioty mające znaczenie dla dziedzictwa kulturalnego ludzkości. Pierwszoplanowym celem jest pokonanie przeciwnika bez względu na koszty i straty. Jednak wielkość zniszczeń dokonanych w czasie wojen światowych sprawiła, że 14 maja 1954 roku w Hadze społeczność międzynarodowa zdecydowała się na nałożenie na siebie rygorów, które pozwalają zminimalizować straty w dobrach kultury, jakie powstają w czasie konfliktów zbrojnych. Tego dnia podpisano najważniejszy dokument międzynarodowego prawa publicznego dotyczący ochrony dóbr kultury: Konwencję o ochronie dóbr kulturalnych w razie konfliktu zbrojnego1, której zadaniem jest ustalenie zasad działania stron konfliktu w czasie jego trwania wobec dóbr kultury. Konwencja powstała na gruncie 1 Dz.U. 1957, nr 46, poz. 212.
Kacper Bienia
UNESCO (Organizacja Narodów Zjednoczonych dla Wychowania, Nauki i Kultury), której Polska jest członkiem od początku istnienia tej organizacji. Widoczny jest ruch prawa międzynarodowego w stronę ochrony dóbr kultury. Pojawia się jednak pytanie, jaki wpływ na świadomość polskiego ustawodawcy wywarł ten krok społeczności międzynarodowej, a zwłaszcza, w jaki sposób postanowiono chronić dobra kultury na poziomie prawa karnego w Rzeczpospolitej Polskiej. Czy polskie prawo dostatecznie chroni kulturalne dziedzictwo narodu? Czy ustawodawca przewidział odpowiednie sankcje za przestępstwa przeciw dobrom kultury? Czy zawarte w polskim ustawodawstwie przepisy pozwalają spełnić ochronną i gwarancyjną funkcję prawa karnego? Odpowiedzi na powyższe pytania udzielają dwa akty prawne: Kodeks karny z 6 czerwca 1997 roku2 i ustawa z 23 lipca 2003 roku o ochronie zabytków i opiece nad zabytkami3. 2. Czym są dobra kultury? Aby następne rozważania były celowe, należy w tym miejscu zastanowić się, czym są owe dobra kultury, które ma chronić prawo karne, jak można je zdefiniować oraz czy możliwe jest zbudowanie zamkniętego katalogu dóbr, które można nazwać dobrami kultury, jednocześnie wykluczając z niego wszystkie inne. Zasadniczym błędem jest stawianie znaku równości między dobrem kultury a zabytkiem4. P. Dobosz w tym zakresie stwierdza, że: Pojęciem zakresowo szerszym niż „zabytek” jest termin „dobro kultury”, które zawiera w sobie nie tylko zabytki sensu stricto, ale i inne dobra, będące świadectwem rozwoju 2 Dz.U. 1997, nr 88, poz. 553 ze zm. 3 Dz.U. 2003, nr 162, poz. 1568 ze zm. 4 P. Dobosz, Administracyjnoprawne instrumenty kształtowania ochrony zabytków, Kraków 1997, s. 78, K. Zeidler, Prawo ochrony dziedzictwa kultury, Warszawa 2007, s. 42–44.
26
Karnoprawne aspekty ochrony dóbr kultury
kulturowego społeczeństwa5. Zachodzi w tym przypadku stosunek zawierania. Każdy zabytek jest bowiem dobrem kultury, lecz zależność ta nie zachodzi w przeciwną stronę. Istnieją również dobra kultury, które nie są zabytkami. Aby mówić o zabytku konieczną przesłanką jest upływ czasu, zaś dobra kultury powstają również obecnie i niemal natychmiast są uznawane na kulturalne dziedzictwo. Czym zatem są dobra kultury? Ich jednoznaczne określenie wydaje się niemożliwe. Znajdziemy wśród nich dzieła architektury, malarstwa, literatury, lecz również te znacznie mniej oczywiste jak nazwisko i wizerunek Fryderyka Chopina6. Spectrum jest zatem tak ogromne, że wyznaczenie jednolitego zamkniętego zbioru nie jest możliwe. Można natomiast próbować zbudować ogólną definicję, która pozwoli na bardziej przejrzystą klasyfikację. Jedną z nich stworzył Kamil Zeidler, stwierdzając, iż: (…) dobro kultury sensu largo należy rozumieć jako określoną wartość należącą do świata kultury i mogącą stanowić przedmiot ochrony prawnej7. Dzięki tej definicji można znacznie dokładniej stwierdzić, jakie dobra prawo karne ma, w tym aspekcie, chronić. Przejdźmy zatem do odpowiedzi na powyższe pytania odnośnie karnoprawnej ochrony, jaką ustawodawstwo Rzeczpospolitej Polskiej rozciąga nad dobrami kultury. 3. Ochrona dóbr kultury na podstawie Kodeksu karnego z 1997 r. Bezpośrednią odpowiedzią polskiego ustawodawcy na Konwencję o ochronie dóbr kulturalnych w razie konfliktu zbrojnego było wprowadzenie do Kodeksu karnego art. 125. W § 1 art. 125 kodeks ten stanowi: Kto, na obszarze okupowanym, zajętym lub na którym toczą 5 P. Dobosz, op. cit., s. 78. 6 Dz.U. 2001, nr 16, poz. 168. 7 K. Zeidler, op. cit., s. 44. 27
Kacper Bienia
się działania zbrojne, naruszając prawo międzynarodowe, niszczy, uszkadza, zabiera lub przywłaszcza mienie albo dobro kultury, podlega karze pozbawienia wolności od roku do lat 10. Tym samym doprowadzono do sytuacji, w której taki czyn charakteryzuje się podwójną bezprawnością8. Jest on zabroniony zarówno na gruncie publicznego prawa międzynarodowego, jak i polskiego Kodeksu karnego. Z pewnością jest to przestępstwo materialne, ponieważ aby mówić o jego popełnieniu, musi dojść do zniszczenia, uszkodzenia, zabrania lub przywłaszczenia dobra kultury. Jest to również przestępstwo powszechne, zatem podmiotem dokonującym tego przestępstwa może być każdy człowiek. Przestępstwo to może być popełnione zarówno w formie działania jak i zaniechania. Jednak art. 2 k.k. stanowi, iż: Odpowiedzialności karnej za przestępstwo skutkowe popełnione przez zaniechanie podlega ten tylko, na kim ciążył prawny, szczególny obowiązek zapobiegnięcia skutkowi. Pojawia się zatem pytanie, na kim taki prawny i szczególny obowiązek spoczywa, a zatem kto jest zobowiązany do zapobiegnięcia skutkowi opisanemu w art. 125 § 1 k.k.? Obowiązki takie może nakładać ustawa, umowa lub sprowadzenie swoim zachowaniem zagrożenia dla dobra. Ostatni sposób pojawienia się obowiązku jest jednak bardzo dyskusyjny9. Uchylona już ustawa z dnia 15 lutego 1962 r. o ochronie dóbr kultury w art. 1 pkt. 1 stanowiła: Dobra kultury są bogactwem narodowym i powinny być chronione przez wszystkich obywateli10 . Tym samym bardzo szeroko zakreśliła krąg gwarantów bezpieczeństwa zabytków, nakładając na każdego obywatela obowiązek ochrony narodowych dóbr kultury. Uchylając powyższą ustawę i wprowadzając w jej miejsce ustawę z 23 lipca 2003 roku o ochronie zabytków i opiece nad zabytkami, zdecydowanie zmieniono to 8 M. Szewczyk, Komentarz do art. 125 Kodeksu karnego, [w:] A. Zoll (red.), Kodeks karny. Część szczególna. Tom II. Komentarz do art. 117–277 k.k., Kraków 2006, s. 22–24. 9 W. Wróbel, A. Zoll, Polskie Prawo Karne. Część Ogólna, Kraków 2013, s. 203–205. 10 T.j. Dz.U. 1999, nr 98, poz. 1150 ze zm. (uchylona). 28
Karnoprawne aspekty ochrony dóbr kultury
zagadnienie, ustanawiając w art. 4 obowiązek opieki nad zabytkami po stronie organów administracji publicznej, natomiast w art. 5 taki obowiązek nałożono na właściciela i posiadacza. Takie zmiany wydają się słuszne i całkowicie uzasadnione. Trudno bowiem wymagać od każdego obywatela, by chronił wszelkie dobra kultury, zwłaszcza gdy po jego stronie, w takim działaniu, nie występuje interes prawny, a nawet faktyczny11. Ciekawym zagadnieniem w sytuacji odpowiedzialności karnej organów administracji publicznej jest kwestia karnoprawnej oceny organów zbiorowych. W tym aspekcie należy sięgnąć do ustawy z dnia 28 października 2002 r. o odpowiedzialności podmiotów zbiorowych za czyny zabronione pod groźbą kary12. Ustawa ta pozwala na pociągnięcie podmiotu zbiorowego do odpowiedzialności, za czyn zabroniony popełniony przez osobę fizyczną działającą w jego imieniu lub w jego interesie (polski Kodeks karny nie pozostawia bowiem wątpliwości co do tego, że przestępstwo może być popełnione jedynie przez osobę fizyczną13). Ustawodawca ograniczył również miejsce popełnienia tego przestępstwa. Znamiona modalne wskazują, że może być on popełniony jedynie na obszarze zajętym, okupowanym lub na którym toczą się działania zbrojne. Jednoznacznie, tym zabiegiem, wzmocniono zastosowanie Konwencji o ochronie dóbr kulturalnych w razie konfliktu zbrojnego w razie jego wystąpienia na terytorium Rzeczpospolitej Polskiej. Znamienny jest również § 2 art. 125 k.k. Ustawodawca postanowił, że: Jeżeli czyn dotyczy mienia znacznej wartości albo dobra o szczególnym znaczeniu dla kultury, sprawca podlega karze pozbawienia wolności na czas nie krótszy od lat 3. Natomiast w myśl art. 115 § 5 k.k.: Mieniem znacznej wartości jest mienie, którego wartość w czasie popełnienia czynu zabronionego przekracza 200 000 złotych. Taki czyn uznano za zbrodnię. 11 J. Zimmermann, Prawo administracyjne, Warszawa 2014, s. 311–316. 12 T.j. Dz.U. 2012, poz. 768 ze zm. 13 W. Wróbel, A. Zoll, op. cit., s. 181. 29
Kacper Bienia
Wartość dobra kultury musi przekraczać 200 000 złotych, co jest sumą wyjątkowo wysoką. Co więcej, dobra kultury często mają wartość, której niemal nie można oszacować. Wartość dzieł sztuki, wybitnych utworów literackich czy muzycznych, często znacznie przewyższa kwotowo ustaloną cenę, która subiektywnie i jedynie w przybliżony sposób stara się nakreślić wartość danego dzieła. Natomiast jeżeli wziąć pod uwagę, że wartość większości dóbr kultury nie jest szacowana tak wysoko, znacznie częściej zastosowanie znajdzie § 1. Kara w nim przewidziana waha się od roku do 10 lat pozbawienia wolności. Wydaje się ona niezwykle łagodna wobec strat, jakie może przynieść czyn sprawcy. Jeżeli uwzględni się również zasady sądowego wymiaru kary i możliwość jej nadzwyczajnego złagodzenia (w prawnie uzasadnionych przypadkach), dolegliwość stać się może wyjątkowo łagodna i zupełnie niewspółmierna do spowodowanych przez sprawcę strat. Tym samym pod znakiem zapytania postawione zostało spełnienie przez art. 125 § 1 funkcji ochronnej prawa karnego. Część szczególna kodeksu karnego wprowadza wiele artykułów, które dają podstawę do ochrony dóbr kultury. Na gruncie tej ustawy karalna jest kradzież (art. 278), kradzież z włamaniem (art. 279), rozbój (art. 280) czy niszczenie mienia (art. 288 § 1). Wszystkie te przepisy pozwalają chronić dobra kultury, jednak ochrona ta jest zrównana z zabezpieczeniem prawnym innych składników mienia, które nie stanowią dóbr kultury. Zatem na gruncie polskiego Kodeksu karnego kradzież pojazdu i dzieła sztuki, o podobnej wartości, zagrożone są jednakową karą i stanowią wypełnienie znamion tego samego typu czynu zabronionego. Taka decyzja ustawodawcy może dziwić. Z jednej strony wprowadza on art. 125 k.k., piętnując tym samym, w sposób szczególny, niszczenie wszelkich dóbr kultury w czasie konfliktu zbrojnego, z drugiej zaś nie przewiduje, w podstawowej dla systemu prawa karnego ustawie, jaką jest Kodeks karny, szczególnej ochrony dóbr kultury w czasie pokoju. Pomimo powyższej krytyki działań ustawodawcy należy zwrócić uwagę na fakt, iż co prawda nie przewidział on szczególnej opieki 30
Karnoprawne aspekty ochrony dóbr kultury
dla wszystkich dzieł kultury, jednak art. 294 § 2 pozwala wymierzyć wyższą karę sprawcy przestępstwa określonego w art. 278 § 1 lub 2, art. 284 § 1 lub 2, art. 285 § 1, art. 286 § 1, art. 287 § 1, art. 288 § 1 lub 3, lub w art. 291 § 1, jeżeli jest ono wymierzone w dobro o szczególnym znaczeniu dla kultury. Po raz kolejny nasuwają się jednak wątpliwości co do efektywności takiego zapisu. Znamię „szczególnego znaczenia” jest wyjątkowo ocenne. Co więcej, prawo karne charakteryzuje się wykładnią zawężającą, której celem jest dokonywanie wykładni takich znamion na korzyść sprawcy, co sprawia, że art. 294 § 2 znajdzie zastosowanie sporadycznie. Mając świadomość jednostkowości i wyjątkowości dóbr uznawanych za mające szczególne znaczenie, zdecydowano się wprowadzić również art. 295 k.k., który stanowi: wobec sprawcy przestępstwa określonego w art. 278, 284–289, 291, 292 lub 294, który dobrowolnie naprawił szkodę w całości albo zwrócił pojazd lub rzecz mającą szczególne znaczenie dla kultury w stanie nieuszkodzonym, sąd może zastosować nadzwyczajne złagodzenie kary, a nawet odstąpić od jej wymierzenia. Wobec sprawcy przestępstwa wymienionego w § 1, który dobrowolnie naprawił szkodę w znacznej części, sąd może zastosować nadzwyczajne złagodzenie kary. Taki zapis umieszczony w kodeksie karnym ma za zadanie skłonienie sprawcy do oddania danego dobra kultury lub do jego naprawienia. Posunięcie to wydaje się słuszne i sprawia, że na czele działania ustawodawcy w tym przypadku nie znalazła się chęć ukarania sprawcy, lecz skupiono działanie tego przepisu na odzyskaniu dobra o szczególnym znaczeniu dla kultury w stanie niepogorszonym. Pomimo tych zabiegów legislacyjnych widoczny jest brak spójności, który może prowadzić do zachwiania spełniania prewencyjnej roli prawa karnego. Podstawowym zadaniem prawa karnego jest działanie na rzecz prewencji generalnej pozytywnej. Brak jednolitości w Kodeksie karnym odnośnie ochrony dóbr kultury w czasie pokoju, może zaś stanowić poważną trudność w realizowaniu tej funkcji, tym samym doprowadzając do zaburzenia społecznej świadomości odnośnie nadzwyczajnej wartości dóbr kultury. Pozakodeksowość 31
Kacper Bienia
przestępstw przeciwko dobrom kultury stanowi dodatkowy problem dla organów ścigania oraz dla sądów. Niewątpliwie podstawą karnoprawnego wartościowana zawsze jest Kodeks karny. W kwestii szkodliwości umieszczenia typów czynów zabronionych chroniących dobra kultury poza Kodeksem karnym dr hab. Kamil Zeidler wypowiada się w ten sposób: Niestety, praktyka wymiaru sprawiedliwości jest taka, że przestępstwa pozakodeksowe uznawane są, zupełnie niesłusznie, za mniej ważne. Niczym nieuzasadnione jest potoczne myślenie, że skoro zostały one umieszczone poza kodeksem karnym, to ich społeczna szkodliwość jest niższa14 . 4. Ochrona na podstawie ustawy z 23 lipca 2003 roku o ochronie zabytków i opiece nad zabytkami Braki w Kodeksie karnym ustawodawca postanowił uzupełnić w powyższej ustawie. Przepisom karnym poświęcony został cały rozdział 11. W tym miejscu należy przyjrzeć się dokładnie wszystkim zamieszczonym w nim artykułom zawierającym opisy przestępstw. Art. 108 stanowi: Kto niszczy lub uszkadza zabytek, podlega karze pozbawienia wolności od 3 miesięcy do lat 5. Jeżeli sprawca działa nieumyślnie, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 2. W razie skazania za przestępstwo umyślne sąd orzeka, a w razie skazania za przestępstwo nieumyślne sąd może orzec, nawiązkę na wskazany cel społeczny związany z opieką nad zabytkami w wysokości od trzykrotnego do trzydziestokrotnego minimalnego wynagrodzenia.
W tym przypadku dobrem chronionym prawnie jest całość i nienaruszalność zabytku15. Ustawodawca, wprowadzając ten przepis do ustawy stara się zapewnić dobrom kultury przetrwanie w sta14 K. Zeidler, op. cit., s. 215. 15 M. Kulik, Komentarz do art.108 ustawy o ochronie zabytków i opiece nad zabytkami, [w:] Komentarz do przepisów karnych ustawy z dnia 23 lipca 2003 r. 32
Karnoprawne aspekty ochrony dóbr kultury
nie niepogorszonym. Co ciekawe, zabytki zostały uznane przez ustawodawcę za tak ważny element dziedzictwa kulturowego, że do odpowiedzialności za dokonanie przedstawionego w przepisie czynu może być pociągnięta również osoba będąca właścicielem przedmiotu uznanego za zabytek16. Tym bardziej podkreślony zostaje fakt, iż przepis ten ma na celu ochronę dobra, jakim jest wspomniana nienaruszalność zabytków, nie zaś mienie czy prawo własności, które oczywiście są objęte ochroną prawną, lecz przez przepisy innych ustaw. Typ czynu zabronionego z art. 108 powyższej ustawy może być dokonany zarówno przez działanie jak i zaniechanie. W drugi sposób popełnić go może jednak (zgodnie z art. 2 k.k.) tylko osoba, na której ciąży prawny szczególny obowiązek zapobiegnięcia skutkowi. Po raz kolejny mamy do czynienia z przestępstwem skutkowym. Skutkiem pozwalającym obiektywnie przypisać sprawcy popełnienie tego typu czynu zabronionego jest właśnie zniszczenie lub uszkodzenie zabytku. Niewątpliwie taki efekt działania sprawcy wywołuje znaczne zmniejszenie wartości danego dobra kultury lub sprawia, że przestaje ono istnieć. W związku z tym przewidziano możliwość lub konieczność orzeczenia nawiązki w zależności od ustalenia strony podmiotowej czynu w czasie jego popełnienia. Nawiązka orzekana jest zawsze na cel społeczny związany z opieką nad zabytkami. Jest to niewątpliwie dobre rozwiązanie, pozwala bowiem przyczynić się sprawcy do uratowania innego zabytku lub do odrestaurowania uszkodzonego przez niego dobra kultury. Pojawia się jednak pytanie, czy nawiązka w maksymalnej wysokości trzydziestokrotności minimalnego wynagrodzenia w każdym przypadku pozwoli na pokrycie strat wywołanych czynem sprawcy? Odpowiedź oczywiście musi być negatywna. Jednak wydaje się, że każdorazowe wyrównanie zniszczeń nie było intencją ustawodawcy. Możliwość lub konieczność orzeczenia nawiązki daje sądowi większą możliwość dostosowania o ochronie zabytków i opiece nad zabytkami (Dz.U.03.162.1568), LEX/el., 2010, dostęp: 09.07.2014 r. 16 Ibidem. 33
Kacper Bienia
kary do stopnia winy i jednocześnie pozwala na dokładniejsze spełnienie, przez jej orzekane w sprawach o zniszczenie lub uszkodzenie zabytków, funkcji sprawiedliwościowej, ochronnej i prewencyjnej prawa karnego. Zgodnie z art. 109 ustawy o ochronie zabytków i opiece nad zabytkami: Kto bez pozwolenia wywozi zabytek za granicę lub po wywiezieniu go za granicę nie sprowadza do kraju w okresie ważności pozwolenia, podlega karze pozbawienia wolności od 3 miesięcy do lat 5. Jeżeli działa nieumyślnie, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 2. W razie skazania za przestępstwo umyślne sąd orzeka, a w razie skazania za przestępstwo nieumyślne sąd może orzec, nawiązkę na wskazany cel społeczny związany z opieką nad zabytkami w wysokości od trzykrotnego do trzydziestokrotnego minimalnego wynagrodzenia. Sąd może również orzec przepadek zabytku, chociażby nie stanowił on własności sprawcy.
Wprowadzenie tego artykułu ma również na celu ochronę dziedzictwa kulturowego. Rzeczpospolita Polska jako kraj suwerenny zmierza do pełnej ochrony zabytków posiadanych przez państwo, jak i obywateli. Oczywistym jest, że ochronę i opiekę zabytkom znacznie łatwiej można zapewnić, gdy znajdują się one na terytorium państwa. Zdecydowanie skuteczniejsza jest również ochrona na gruncie prawa karnego, gdy zastosowanie do czynów zabronionych znajduje polska ustawa karna na podstawie zasady terytorialności, która niewątpliwie pozwala na najefektywniejsze stosowanie polskiego kodeksu karnego. I w tym przypadku należy uwzględnić niezbędność wystąpienia skutku. Pojawia się jednak pytanie, kiedy możemy mówić o jego pojawieniu się. Oczywistym jest, że konieczne jest przemieszczenie owego dobra kultury poza granice państwa. Problematyczne może być zatem umieszczenie zabytku na terenie ambasady, statku morskiego lub powietrznego. Już dawno porzucona została teza o przynależeniu obszaru ambasad do terytorium państwa wysyłającego personel dyplomatyczny, rezydujący w danej ambasadzie. Obowiązująca obecnie 34
Karnoprawne aspekty ochrony dóbr kultury
teoria funkcjonalna uzasadnia wyłączenie terytorium ambasad spod pewnych obszarów jurysdykcji państwa przyjmującego, potrzebą ich sprawnego funkcjonowania, które nie byłoby możliwe bez określonych uprawnień i przywilejów17. Tym bardziej komplikuje się sytuacja prawna zabytków umieszczonych w polskich ambasadach. W związku z tym, że ambasady stanowią terytorium państw przyjmujących, należy przychylić się do stanowiska, iż bezprawne umieszczenie zabytków na ich obszarze stanowi wypełnienie znamion tego typu czynu zabronionego. Nie budzi natomiast wątpliwości sytuacja, gdy zabytek zostanie umieszczony na terytorium ambasady czy konsulatu znajdującego się na terytorium Polski. W takim przypadku nie opuścił on w ogóle terytorium RP, zatem nie zostały wypełnione znamiona typu czynu zabronionego18. Jeżeli natomiast zabytek umieszczono na polskim statku powietrznym lub morskim, a ów statek opuścił granice Rzeczpospolitej, jednocześnie granice te przekroczył umieszczony w nim zabytek. Statki takie nie stanowią terytorium RP, lecz jedynie znajdują się pod jej jurysdykcją19. Czyn ten może być popełniony na dwa różne sposoby. Po pierwsze, wypełnienie znamion może nastąpić w efekcie wywiezienia zabytku poza granice. Nie należy w tym przypadku zawężająco wykładać znamienia wywozu. Wywóz może być bowiem dokonany w jakikolwiek sposób powodujący przemieszczenie zabytku poza granice Polski. Może być to również przeniesienie, przerzucenie czy inny sposób dyslokacji zabytku20. Drugim sposobem wypełnienia znamion jest zaniechanie sprowadzenia zabytku do kraju w czasie obowiązywania pozwolenia na wywóz. Osoba uzyskująca, zgodnie z prawem, pozwolenie na wywóz 17 R. Bierzanek, J. Symonides, Prawo Międzynarodowe Publiczne, Warszawa 1994, s. 170–171. 18 M. Kulik, op. cit. 19 Ibidem. 20 Ibidem. 35
Kacper Bienia
zabytku poza granice kraju, dokonuje tego czynu jako pierwotnie legalnego. Takie pozwolenia są jednak wystawiane na określony czas, którego przekroczenie sprawia, że wywiezienie zabytku staje się bezprawne. Zrównanie kar przewidzianych za popełnienie tego przestępstwa, niezależnie od sposobu jego realizacji, pokazuje, że obie alternatywne drogi popełnienia tego typu czynu zabronionego charakteryzują się, zdaniem ustawodawcy, jednakową społeczną szkodliwością i zasługują na jednakowe potępienie w oczach społeczeństwa. Ustawa o ochronie zabytków i opiece nad zabytkami przewiduje również kary za wywiezienie zabytku za granicę państwa w takim samym wymiarze, jak za jego zniszczenie lub uszkodzenie. Stało się tak ze względu na porównywalną szkodliwość społeczną tych czynów. Zarówno orzecznictwo jak i doktryna przychyla się do tego stanowiska. Po raz wtóry przywołać tu można słowa cytowanego już wcześniej Kamila Zeidlera: W przestępstwach przeciwko dziedzictwu kultury, dobrom kultury czy zabytkom istotna jest społeczna szkodliwość czynu. Przyjmuje się, że społeczna szkodliwość uszkodzenia, zniszczenia lub wywiezienia zabytku jest porównywalna, ze względu na podobny skutek, z przestępstwami wobec narodowego dziedzictwa kultury21. Uzasadnienie dla ustanowienia równego zagrożenia karami można również znaleźć w uznaniu skutków obu przestępstw za podobne. Zarówno zniszczenie czy uszkodzenie zabytku, jak i jego wywiezienie za granicę państwa powoduje uszczuplenie zasobów kulturalnych państwa, a więc ich dewastację. Wyjątkowy sposób fałszerstwa przedstawia art. 109a omawianej ustawy, brzmi on następująco: Kto podrabia lub przerabia zabytek w celu użycia go w obrocie zabytkami, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 2. Pojawia się zatem pytanie, jaki czyn stanowi popełnienie przestępstwa. Czy już samo podrobienie lub przerobienie zabytku realizuje znamiona typu czynu zabronionego? Z pewnością samo wykonanie przedmiotu łudząco podobnego do zabytku nie stanowi 21 K. Zeidler, op. cit., s. 205. 36
Karnoprawne aspekty ochrony dóbr kultury
przestępstwa. Mamy bowiem do czynienia z przestępstwem kierunkowym, a cel, jaki ma przyświecać sprawcy, jest wyraźnie określony. Samo podrobienie zabytku ciężko uznać za działanie destrukcyjne czy szkodliwe. Znane są również przypadki, gdy przedmiot wykonany w celu podrobienia zabytku, z czasem, sam stał się cennym dobrem kultury, wzbogacając tym samym dziedzictwo kulturalne ludzkości22. Dopiero podrobienie lub przerobienie zabytku w celu użycia go w obrocie zabytkami jest czynem bezprawnym i karalnym. Ostatnie przestępstwo wymienione jest w art. 109b przywoływanej ustawy, który stanowi: kto rzecz ruchomą zbywa jako zabytek ruchomy albo zbywa zabytek jako inny zabytek, wiedząc, że są one podrobione lub przerobione, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 2. Celem ustawodawcy wprowadzającego ten przepis było zapewnienie stabilności obrotu zabytkami. Zapis ten ma bowiem chronić potencjalnego nabywcę przed oszustwami dokonywanymi przez osoby zbywające rzeczy niebędące zabytkami jako zabytki lub przed oszustwem polegającym na zbywaniu jednego zabytku jako innego. Takie sytuacje są groźne nie tylko dla nabywcy – tracącego niewątpliwie najwięcej, lecz także dla całego dorobku kulturowego, ponieważ wprowadzają w obrót fałszywe informacje dotyczące zabytków, które mogą być bardzo trudne do wykrycia, zwłaszcza gdy mamy do czynienia z wysokiej jakości falsyfikatem. Sytuacja taka może doprowadzić do braku możliwości jednoznacznego stwierdzenia, który z przedmiotów jest tym autentycznym, co niewątpliwie stanowi ogromne zagrożenie dla dziedzictwa kulturowego. Artykuły 110–119 ustawy o ochronie zabytków i opiece nad zabytkami określają, jakie czyny zabronione popełnione przeciwko dobrom kultury stanowią wykroczenia. Na ich podstawie zabronione jest: 1. Zaniechanie przez właściciela lub posiadacza zabezpieczenia zabytku w należyty sposób, 22 Ibidem, s. 207.
37
Kacper Bienia
2. poszukiwanie ukrytych lub porzuconych zabytków bez wymaganego pozwolenia, 3. naruszanie zakazów lub ograniczeń obowiązujących na terenie parku kulturowego lub jego części, 4. zaniechanie przez właściciela lub posiadacza powiadomienia wojewódzkiego konserwatora zabytków o uszkodzeniu, zniszczeniu, zaginięciu lub kradzieży zabytku, zagrożeniu dla zabytku, zmianie miejsca przechowania zabytku ruchomego, zmianach dotyczących stanu prawnego zabytku, 5. uniemożliwianie lub utrudnianie dostępu do zabytku organowi ochrony zabytków, wykonującemu uprawnienia wynikające z ustawy, 6. zaniechanie niezwłocznego powiadomienia wojewódzkiego konserwatora zabytków lub wójta (burmistrza, prezydenta miasta) albo dyrektora urzędu morskiego o odkryciu w trakcie prowadzenia robót budowlanych lub ziemnych przedmiotu, co do którego istnieje przypuszczenie, iż jest on zabytkiem (lub zabytkiem archeologicznym), w takim przypadku karalne jest również zaniechanie zaprzestania robót i zabezpieczenia danego przedmiotu, 7. prowadzenie bez pozwolenia albo wbrew warunkom pozwolenia prac konserwatorskich, restauratorskich, robót budowlanych, badań konserwatorskich lub architektonicznych przy zabytku wpisanym do rejestru lub robót budowlanych w jego otoczeniu albo badań archeologicznych, 8. umieszczanie bez pozwolenia na zabytku wpisanym do rejestru urządzeń technicznych, tablic, reklam oraz napisów, 9. zaniechanie wykonywania zaleceń pokontrolnych. Jako wykroczenia powyższe przykłady nie stanowią obiektu szczegółowego zainteresowania tego opracowania. 5. Podsumowanie Przeprowadzone rozważania powinny udzielić odpowiedzi na pytanie, czy dobra kultury są na terenie Rzeczpospolitej Polskiej 38
Karnoprawne aspekty ochrony dóbr kultury
dostatecznie chronione na gruncie prawa karnego. Znacznych wątpliwości przy dokonywaniu tej oceny przysparza fakt przesunięcia przepisów zawierających typy czynów zabronionych skierowanych przeciwko zabytkom z Kodeksu karnego do ustawy z 23 lipca 2003 roku o ochronie zabytków i opiece nad zabytkami. Jak już wcześniej zaznaczono, taki zabieg legislacyjny znacząco utrudnia stosowanie tych przepisów i wywiera silny wpływ na jakość ochrony zabytków. Zarówno organy ścigania jak i sądy chętnie posługują się kodeksami. Mimo iż formalnie każda ustawa zajmuje w hierarchii źródeł prawa miejsce równe kodeksom, które, poza szczególną nazwą, nie różnią się niczym od ustaw, zauważalny jest w praktyce organów ścigania i sądów zwyczaj traktowania kodeksów w sposób szczególny. Mając świadomość takiej sytuacji, ustawodawca powinien przynajmniej zaznaczyć w Kodeksie karnym wyjątkowo wysoką szkodliwość społeczną czynów skierowanych przeciwko wszelkim dobrom kultury, nie zaś, jak ma to miejsce obecnie, tylko tym skierowanym przeciwko dobrom kultury o szczególnym znaczeniu. Pomijając jednak niesłuszne nadawanie prymatu ustawodawstwu kodeksowemu, należy stwierdzić, że polski system prawny radzi sobie z ochroną zabytków, w aspekcie prawa karnego. Nie może być zatem mowy o lukach w prawodawstwie, które znacząco utrudniałyby sprawnie działającemu sądowi pociągnięcie sprawcy czynu wymierzonego w zabytki do odpowiedzialności karnej. Jednocześnie wypada zwrócić uwagę na niedbałość ustawodawcy przy roztaczaniu opieki nad dobrami kultury. Wydaje się bowiem, że celowo lub nie, uchylając ustawę z 1962 r. ustawą z 2003 roku ograniczył zakres ochrony wyłącznie do zabytków, które, niewątpliwie będąc dobrami kultury, nie wypełniają całkowicie ich zbioru, o czym była mowa w początkowej części tego opracowania. Nie pozostaje zatem nic innego niż przychylić się do opinii krytyków opisywanej tu ustawy, ze względu na ograniczenie jej stosowania tylko do zabytków. Stwierdzenie, że skuteczna ochrona dóbr kultury na podstawie obowiązującego prawa jest możliwa, jest prawdziwe tylko dzięki zabiegom doktryny 39
Kacper Bienia
i pracy sądownictwa nad wytworzeniem jednolitej wykładni odnośnie przedmiotu zastosowania powyższej ustawy. Bibliografia: Akty prawne: ȆȆUstawa z dnia 15 lutego 1962 r. o ochronie dóbr kultury, tj. Dz.U. 1999, nr 98, poz. 150 ze zm. (uchylona). ȆȆUstawa z dnia 6 czerwca 1997 r. Kodeks karny, Dz.U. 1997, nr 88, poz. 553 ze zm. ȆȆUstawa z dnia 3 lutego 2001 r. o ochronie dziedzictwa Fryderyka Chopina, Dz.U. 2001, nr 16, poz. 168. ȆȆUstawa z dnia 28 października 2002 r. o odpowiedzialności podmiotów zbiorowych za czyny zabronione pod groźbą kary, Dz.U. 2012, poz. 768. ȆȆUstawa z dnia 23 lipca 2003 r. o ochronie zabytków i opiece nad zabytkami, Dz.U. 2003, nr 162, poz. 1568 ze zm. ȆȆKONWENCJA o ochronie dóbr kulturalnych w razie konfliktu zbrojnego wraz z regulaminem wykonawczym do tej konwencji oraz protokół o ochronie dóbr kulturalnych w razie konfliktu zbrojnego, Dz.U 1957, nr 46, poz. 212. Wydawnictwa zwarte: ȆȆBierzanek R., Symonides J., Prawo Międzynarodowe Publiczne, Warszawa 1994. ȆȆDobosz P., Administracyjnoprawne instrumenty kształtowania ochrony zabytków, Kraków 1997. ȆȆSzewczyk M., Komentarz do art. 125 Kodeksu karnego, [w:] A. Zoll (red.), Kodeks karny. Część szczególna. Tom II. Komentarz do art. 117–277 k.k., Zakamycze 2006. ȆȆWróbel W., Zoll A., Polskie Prawo Karne. Część Ogólna, Kraków 2013. 40
Karnoprawne aspekty ochrony dóbr kultury
ȆȆZeidler K., Prawo ochrony dziedzictwa kultury, Warszawa 2007. ȆȆZimmermann J., Prawo administracyjne, Warszawa 2014. Źródła internetowe: ȆȆKulik M., Komentarz do przepisów karnych ustawy z dnia 23 lipca 2003 r. o ochronie zabytków i opiece nad zabytkami (Dz.U.03.162.1568), LEX/el., 2010, dostęp: 09.07.2014 r.
41
Rozdział 3 Marcin Borowiecki
MIĘDZY INTERESEM UPRAWNIONEGO A INTERESEM SPOŁECZNYM. KORZYŚCI I ZAGROŻENIA ZWIĄZANE Z NIEOGRANICZONĄ CZASOWO OCHRONĄ PRAWA WŁASNOŚCI INTELEKTUALNEJ
1. Wyznaczenie tematyki opracowania W związku z szerokim zakresem zagadnień ujętych w tytule opracowania zasygnalizowania wymaga zawężenie zakresu prezentowanych treści w ramach prawa własności intelektualnej. W moim przekonaniu najbardziej interesującymi kwestiami, w których niczym w soczewce można skupić rozważania na temat czasu trwania ochrony własności intelektualnej, będą kwestie związane z prawem autorskim, ze szczególnym uwzględnieniem systemu ochrony ponadnarodowej (w tym światowej oraz europejskiej), a także prawem znaku towarowego i usługowego, które będzie reprezentować zagadnienia związane z prawem własności przemysłowej. Dobór powyższych typów ochrony, jako przykładów na bazie których omawiane są tytułowe zagadnienia, związany jest ze specyfiką dóbr chronionych w ramach tych rozwiązań prawnych. Znak towarowy może również być chroniony w ramach systemu prawa autorskiego, a jego specyfika opiera się na graficznym przedstawieniu pozwalającym na oznaczenie produktów.
Między interesem uprawnionego a interesem…
2. Kontekst historyczny Materia związana z ochroną dóbr w zakresie prawa własności intelektualnej jest obecna praktycznie od początków cywilizacji. Zmieniała się jednak wraz z upływem czasu, przekształcając i przystosowując się do nowych ról oraz wymagań, jakie stawiano przed systemem. Pierwotnie funkcja prawa własności intelektualnej ograniczona była do roli oznaczenia własności przedmiotów i budynków. Pierwszymi znakami usługowymi, jakie możemy wskazać, były szyldy tawern i zajazdów w czasach Imperium Rzymskiego, na których istnienie wskazują dokumenty historyczne. Pierwsze patenty miały formę przywilejów przydzielanych rzemieślnikom na określony sposób produkcji, bądź też ograniczających pewne gałęzie handlu, przyznając wymienionym w przywileju osobom wyłączność. Pierwszym przykładem takiego aktu jest przywilej wydany przez króla Anglii w pierwszej połowie XIV wieku. Skierowany był do rzemieślników tkackich z Flandrii, miał na celu skłonienie ich do osiedlania się w Królestwie Anglii i dawał im możliwość ucieczki przed prześladowaniami. W zamian gwarantował on przyszłym osiedleńcom wyłączność stosowania specyficznych technik tkackich, których znajomość posiadali1. Jednak najbardziej interesujący i rozwojowy okres dla praw własności intelektualnej datuje się od nastania XVIII wieku. Wraz z nadejściem ery Oświecenia pojawiły się nowe prądy umysłowe, w szczególności idea prawa natury. Na jej postawie przeprowadzono wnioskowanie wskazujące, że wszelka działalność ludzka, w tym artystyczna i naukowa, przysługuje wraz z wszelkimi do niej prawami twórcy, osobie która dokonała wysiłku intelektualnego skutkującego powstaniem utworu. Jednym z myślicieli tamtych czasów, który w swoich mowach często poruszał kwestię praw przysługujących autorom dzieł literackich, był Denis Diderot2. 1 N. Pires de Carvalho, The TRIPS regime of trademarks and designs, Austin 2011, s. 401. 2 D. Flisak, Wydłużenie okresu ochrony praw pokrewnych, czyli jak z poważnego tematu uczynić groteskę, „Zeszyty Naukowe Uniwersytetu Jagiellońskiego”, 43
Marcin Borowiecki
Wraz z nadejściem ery przemysłowej doszło do coraz większego rozwoju technologicznego, a nowe wynalazki, takie jak kolej czy maszyna parowa, zbliżyły świat, czyniąc przepływ już nie tylko towarów, ale także informacji, szybszym i wygodniejszym. W tym też czasie dokonał się wiekopomny przełom w postaci sporządzenia serii umów międzynarodowych, które stworzyły podstawy prawne dla aktualnego porządku w systemie prawa własności intelektualnej. Wśród najważniejszych takich aktów należy wymienić podpisaną w Paryżu Konwencję o Ochronie Własności Przemysłowej z 20 marca 1883 roku oraz Konwencję Berneńską o Ochronie Dzieł Literackich i Artystycznych z 9 września 1886 roku. W tym miejscu należy zaznaczyć, iż w dalszej części prowadzonych tutaj rozważań obie te konwencje okażą się bardzo istotne. Nawiązując do wymienionych wcześniej aktów prawa międzynarodowego należy, bazując na kolejnych aktach konwencyjnych, prześledzić zmiany czasu ochrony oraz stworzyć podsumowanie trendów, jakie można dostrzec prowadząc taką analizę. System ochrony prawnoautorskiej ustanowiony został przez wprowadzenie Konwencji Berneńskiej z 1886 roku. Pierwszy raz wprowadzono okres minimalnej ochrony w akcie zmieniającym berlińskim, podpisanym w 1908 roku. Czas ochrony minimalnej wyznaczony był na cały okres życia autora oraz 50 lat po jego śmierci. Do tego czasu ochrona była wyznaczana przez same państwa strony Konwencji. Artykuł 7 Konwencji Berneńskiej, który wskazywał minimalny okres ochrony, był jednak rozwiązaniem fakultatywnym i państwa nie były zobligowane do wprowadzenia ochrony w takim zakresie czasowym. Zostało to zmienione wraz z wejściem w życie kolejnego aktu zmieniającego podpisanego w Brukseli w 1948 r., gdzie wszystkie kraje będące stronami Konwencji zostały zobligowane do wprowadzenia ochrony 50 lat post mortem auctoris. Konwencja World Intellectual www.lex.pl/akt/-/akt/wydluzenie-okresu-ochrony-praw-pokrewnych-czyli-jakz-powaznego-tematu-uczynic-groteske, dostęp: 19.01.2014 r. 44
Między interesem uprawnionego a interesem…
Property Organization o prawie autorskim z 1994 roku3 potwierdziła rozwiązania Konwencji Berneńskiej w tej materii. Jednak w związku z tym, iż okres wskazany w Konwencji jest okresem minimalnej ochrony, państwa mogą rozszerzyć czas ochrony ponad granicę – czego przykładem może być Dyrektywa Parlamentu i Rady o sygnaturze 2006/116/WE4, która standaryzuje czas ochrony na 70 lat post mortem auctoris. Podobne rozwiązanie zostało wprowadzone w akcie Kongresu Stanów Zjednoczonych z 1998 roku5. W kwestii czasu ochrony znaków towarowych, jako szczególnej części prawa własności przemysłowej, istnieją dwa terminy – jeden ustalony w ramach Konwencji TRIPS, który wyznacza minimalny okres siedmiu lat ochrony po rejestracji z możliwością jego przedłużenia po złożeniu odpowiedniego wniosku i wydaniu decyzji przez Urząd Patentowy. Natomiast w Protokole do Konwencji Madryckiej6 jako minimalny okres ochronny wyznaczone jest dziesięć lat, przy czym okres ten wskazany jest również w odpowiedniej Dyrektywie 2008/95/WE. Podsumowujące powyższe rozważania możemy uznać, iż na podstawie zmian wprowadzonych przez ustawodawstwo międzynarodowe wyraźnie zarysowuje się tendencja do zwiększania okresu ochronnego post mortem auctoris w wypadku prawa autorskiego. Stosunkowo niezmienny pozostaje na razie okres ochronny wskazany w ramach ochrony znaku towarowego. 3. Możliwość rozszerzenia czasu ochrony i jego wpływ W tym miejscu należy odpowiedzieć sobie na pytanie związane z zagadnieniem możliwości przedłużenia czasu ochrony tworów intelektu ludzkiego. Rozwiązanie dotyczące czasu ochrony przedstawione 3 Dz.U. 2005, nr 3, poz. 12. 4 Dz. Urz. UE L 2006.372.12. 5 Copyright Term Extension Act z dnia 27 października 1998 r. (s. 505). 6 Dz.U. 2003, nr 13, poz. 129. 45
Marcin Borowiecki
w dyrektywach europejskich jest rozwiązaniem analogicznym do wprowadzonego konwencjami międzynarodowymi minimalnego czasu ochrony. Prawny, unijny porządek europejski przewiduje, że rozwiązania dyrektywalne mogą być rozszerzane przez państwa członkowskie Unii Europejskiej, w istotnych przypadkach tworzących konieczność dostosowania treści dyrektyw do specyficznych warunków istniejących w danym kraju. W związku z tym, biorąc pod uwagę brzmienie treści artykułów konwencyjnych, które zakreślają minimalny czas ochrony, stwierdzić należy, że brak jest zawartych rozwiązań zakreślających czas maksymalny takiej ochrony. W efekcie państwa-strony są zobowiązane do tego, by ich prawodawstwo było zgodne z konwencją wyznaczającą minimalny okres ochrony, przy jednoczesnym braku zobowiązania, które mogłyby ograniczać możliwości prawodawcy krajowego w kreowaniu maksymalnego zasięgu czasowego ochrony z zakresu prawa własności intelektualnej. Wynika z tego jasno, iż możemy potwierdzić istnienie możliwości ustalenia zakresu czasowego ochrony na nieograniczony. Jednakowoż specyfika zagadnienia nie pozwala nam na pozostawienie takiej możliwości bez rozważań nad skutkiem ewentualnych zmian mających na celu wzmocnienie czasowego zakresu ochrony. Własność intelektualna jest bowiem jednym z najistotniejszych „surowców” dzisiejszej gospodarki. Przy jej nieograniczonym potencjale i możliwościach wykorzystania dla dobra ludzkości, zezwolenie na zablokowanie wejścia wszelkiej własności intelektualnej do domeny publicznej wymaga rozważenia. W prawach własności intelektualnej ścierają się z jednej strony interesy twórców o charakterze interesu alimentacyjnego (w celu utrzymania siebie i bliskich) i amortyzacyjnego (zwrot poniesionych wydatków), a z drugiej strony interes społeczeństwa obliczony na jak najszybszą możliwość wykorzystania działalności intelektualnej bądź przetworzenia istniejących już dóbr7. Wobec tego należy ostrożnie kalibrować i dobierać zakres ochrony tak, by uniknąć zbytniego monopolizowania rynku lub też, osłabiając 7 D. Flisak, op. cit. 46
Między interesem uprawnionego a interesem…
prawo, doprowadzić do całkowitej nieopłacalności wykorzystywania intelektu ludzkiego w celu tworzenia nowych dóbr chronionych prawem. Aby rozważyć, czy postępowanie polegające na wprowadzeniu niczym nieograniczonej ochrony prawnej będzie zgadzało się z funkcjami systemów prawnoautorskiego oraz znaków towarowych, trzeba będzie wziąć pod uwagę wpływ na gospodarkę oraz zmianę stosunków społecznych, których możemy się spodziewać w sytuacji tak drastycznych zmian. Na podstawie tych rozważań będzie można odpowiedzieć na pytanie związane już nie z możliwością wprowadzenia takich zmian, ale z ich opłacalnością w szerokim zakresie. Jako pierwsze przedstawione zostanie zagadnienie czasu ochrony w kontekście systemu prawnoautorskiego. W szczególności podjęta zostanie tutaj kwestia funkcji tego systemu i jego celów. W dalszej kolejności przytoczonych zostanie kilka przykładów stosunku pomiędzy prawem autorskim a zagadnieniami ekonomicznymi, na które mają one wpływ. W tym miejscu wymaga przywołania kilka najważniejszych funkcji związanych z istnieniem praw autorskich. Prawa te mają na celu ochronę więzi twórcy z utworem, która jest nieograniczona w czasie, nie podlega zrzeczeniu lub zbyciu i bazuje na związku emocjonalnym zwanym też paternalistycznym8. Skupiają się one na związku psychicznym z dziełem, jak również na zachowaniu tożsamości i integralności dorobku intelektualnego wytworzonego przez konkretnego autora9. Jednak prawa te, pomimo w założeniu nieograniczonego czasowego zakresu ochrony, mają tendencję do słabnięcia wraz z upływem czasu10. Najważniejsze z punktu naszych rozważań będą jednak istotne z majątkowego punktu widzenia uprawnienia związane z utworem, 8 E. Ferenc-Szydełko, Ustawa o prawie autorskim i prawach pokrewnych. Komentarz, Warszawa 2011, s. 133 9
Ibidem, s. 135.
10 R. Pollock, Forever Minus a Day? Some Theory and Empirics of Optimal Copyright, Cambirdge 2007, Cambridge University, http://mpra.ub.uni-muenchen. de/5024/1/MPRA_paper_5024.pdf, dostęp: 20.01.2014 r. 47
Marcin Borowiecki
w szczególności te związane z możliwością ich zbywalności oraz na konkretnej stosowalności w ramach szeroko pojętych stosunków gospodarczych. Prawa te charakteryzują się wytwarzaniem swoistego monopolu na wykorzystanie dzieła, są one równocześnie ograniczone prawnie11. W szczególności prawa o kluczowym znaczeniu dla stosunków gospodarczych są ograniczone przez instytucje dozwolonego użytku oraz przez określenie czasu ich obowiązywania zakreślonego przez systemy prawne. Odpowiednio dla systemu związanego z Konwencją Berneńską będzie to co najmniej pięćdziesiąt lat, ale wśród państw Unii Europejskiej, w związku z zastosowaniem dyrektywy harmonizacyjnej, czas ten ustalony został na lat siedemdziesiąt. Dzięki ogólnemu zakreśleniu funkcji i celów istnienia prawa autorskiego oraz jego podziału ze wskazaniem na te szczególnie istotne dla rynku, pragnę teraz przejść do rozważań nad konkretną kwestią czasu ochrony, a także celowością pozostawienia czasu bez zmian zamiast wydłużania go. Prawo autorskie jest szczególnie ciekawym polem dla takich rozważań ze względu na działania Komisji Europejskiej związane z wprowadzeniem Dyrektywy 2011/77/UE mającej na celu harmonizację czasu ochrony praw pokrewnych oraz ich wydłużenie o 45 lat, doprowadzając tym samym ochronę do dziewięćdziesięciu pięciu lat od daty wydania utworu. Pomimo tego, że tematyka tej dyrektywy nie jest zbieżna z omawianym przeze mnie tematem, sytuacja doprowadziła do ostrej debaty w której wypowiedziała się większość z europejskich instytucji zajmujących się prawem autorskim. Zakres tej debaty rozszerzał się z czasem i doprowadził do rozważań na temat nie tylko praw pokrewnych, ale również ogólnego zakresu praw autorskich. Dyrektywa ta została w całości skrytykowana przez wszystkich specjalistów, którzy zabrali głos w dyskusji. Wykorzystane w debacie argumenty jednak pasują do rozważań związanych z kwestią czasu ochrony w ogólnym zakresie, co pozwoli mi wykorzystać rozważania opublikowane w jej ramach w celu udowodnienia mojej tezy 11 E. Ferenc-Szydełko, op. cit., s. 145. 48
Między interesem uprawnionego a interesem…
o niewłaściwości wprowadzenia nieograniczonego czasowo zakresu praw autorskich. Kluczowym dla wszystkich rozważań stanie się tutaj ogólny dobrobyt płynący z wyważenia praw i mający na celu zapewnienie stosownej ochrony dla dzieł oraz autorów, przy umożliwieniu społeczeństwu korzystania z dzieł, w szczególności poprzez przejście twórczości do domeny publicznej. Na początku należy zauważyć istnienie swoistej dychotomii zamykającej się w kwestii czasowości ochrony. Zwiększając czas ochrony gwarantujemy zwiększenie korzyści płynących z praw autorskich, tym samym pozbawiając domenę publiczną dostępu z jednej strony. Z drugiej strony, ustawodawca zmniejszając czas trwania ochrony szybciej pozbawia właścicieli praw wyłącznych korzyści, przy jednoczesnym umożliwieniu wykorzystania utworu w szerszej skali. Zastrzec tutaj należy, iż w przeciwieństwie do nadawania lub pozbawiania praw partykularnych w ramach ochrony prawnoautorskiej, które stosują się do nowych i istniejących dzieł patrząc z punktu ich wprowadzenia przedłużenie czasu ochrony może mieć niejako wpływ na prace, które utraciły ochronę na skutek upływu czasu, przy jednoczesnym zastrzeżeniu, że ochrona pod nowym aktem prawnym wciąż by obowiązywała. W takim wypadku można byłoby argumentować za ponownym objęciem ochroną dzieł, które dawno już weszły do domeny publicznej, jak na przykład utwory Jana Kochanowskiego. Jednak doprowadziłoby to do rozregulowania rynku i utraty przez prawo stabilności oraz pewności, czyli dwóch najważniejszych czynników, do których zapewnienia dąży aktualny ustawodawca12. Takie rozwiązanie doprowadziłoby w rezultacie do naruszenia interesu ogólnego poprzez ponowne zmonopolizowanie prawami dzieł istotnych, ale pozbawionych ochrony np. w zakresie monopolu wydawniczego, czy też dopuszczalności tworzenia dzieł zależnych. Nawet w sytuacji, w której ochrona nie zostałaby wydłużona bezterminowo, zaistniałby problem polegający na wyeliminowaniu z domeny publicznej dzieł o dużym znaczeniu społecznym, aż do 12 R. Pollock, op. cit. 49
Marcin Borowiecki
momentu utraty przez nich całej wartości w sytuacji tzw. rozkładu społecznego. Argument ten ma szczególne znaczenie w dzisiejszych czasach, gdy rozwój techniki umożliwił błyskawiczny i efektywny, bo teoretycznie obejmujący całą planetę, przekaz myśli, idei oraz wiedzy. W takich wypadkach popyt na dzieła wzrasta, przy jednoczesnej szybkiej utracie przez nich istotności, a sztuczne blokowanie do nich dostępu mogłoby obniżyć ich atrakcyjność. Alternatywnie mogą pojawić się zjawiska niepożądane z punktu widzenia artystów i wydawców, jak na przykład piractwo polegające na udostępnianiu materiałów objętych jeszcze ochroną autorsko-prawną (bądź pokrewną) bez spełnienia odpowiednich przesłanek zezwalających na legalne rozpowszechnianie kopii takich dóbr. Technologia ma również wpływ na cel amortyzacyjny prawa własności intelektualnej. W związku ze znacznym spadkiem kosztów związanych z opublikowaniem dzieła oraz pojawieniem się technologii umożliwiającej jego publikację w bardzo szerokim zakresie13, cel amortyzacyjny traci na znaczeniu ze względu na minimalizację kosztów związanych z publikacją i rozpowszechnieniem dzieła. Tym samym wpływa to na zmniejszenie potrzeby intensywności ochrony autorskiej również w znaczeniu długości jej trwania, a to ze względu na krótszy okres zwrotu kosztów, a tym samym szybsze uzyskiwanie przychodu związane z rozpowszechnieniem utworu. Podjąć tutaj trzeba kwestię dostępności dzieł, która – w związku z monopolem autorskim – często przeniesiona jest na firmy wydawnicze. Wydłużanie ochrony doprowadza do wydłużania tego monopolu, co niesie ze sobą ograniczenie konkurencji. Tym samym dzieła stają się trudniej dostępne a ceny mogą być dowolnie ustalane przez właścicieli praw14. Argument ten został podniesiony w opinii Instytutu Maxa Plancka w sprawie Dyrektywy 2011/77/UE. 13
Ibidem.
14 R. M. Hilty, Comment by Max-Planck Institute on the Commission’s proposal for a Directive to amend Directive 2006/116 EC of the European Parliament and Council concerning the Term of Protection for Copyright and Related Rights, 50
Między interesem uprawnionego a interesem…
Należy zastanowić się również nad istotnością zarobku gwarantowanego artyście przez dzieło. Zgodnie z badaniami przeprowadzonymi w środowisku autorów książek wynika, że tylko 20% z grupy badanych utrzymywało się wyłącznie ze swojej pracy artystycznej. Wynika z tego, że założenie dotyczące ograniczania sposobów zarobku wśród autorów tylko do tworzenia dzieł, jest błędne. W związku z tym nie jest niezbędny maksymalnie długi czas ochrony, skoro i tak często autor nie wykorzystuje w pełnym zakresie swojego prawa w związku z brakiem możliwości uzyskania mocnej pozycji na rynku wydawniczym15. Nie znaczy to naturalnie, że z tego powodu ten aspekt ochrony prawno-autorskiej staje się całkowicie niepotrzebny. Autor powinien móc wykorzystywać zyski płynące z własnej działalności twórczej, jednak zbędne jest nadmierne jej rozciągnięcie w zakresie czasowym, gdyż czasem to nie autorowi przypada właśnie możliwość korzystania z praw16. Wymagane jest wyważenie interesu wszystkich stron z uwzględnieniem wartości rynkowych oraz odpowiedniego wynagrodzenia dla autora za podjęcie wysiłku twórczego, jednak należy cały czas pamiętać, że celem rozwiązań prawnych powinno być umożliwienie rozwoju wolnego rynku, w którym powinna możliwa być konkurencja. Ustawodawca nie może podejmować żadnych działań w celu utrzymania rentowności jakiegokolwiek rynku zbytu. Należy w zamian tego promować rozwój działalności twórczej i unikać zwiększania utrudnień dla artystów pragnących rozwinąć oryginalny pomysł17. Po zaprezentowania argumentów za utrzymaniem krótkich terminów ochrony autorsko-prawnej należy odnieść się do drugiej kwestii wskazanej na wstępie niniejszego opracowania. Mianowicie do zagadnienia specyfiki ochrony oraz wpływu czasu jej trwania w systemie Munich 2008, Max-Planck Institute, www.ip.mpg.de/files/pdf1/Comments-ProtectionCopyrights.pdf, dostęp: 20.01.2014 r. 15 Ibidem. 16 D. Flisak, op. cit. 17 R. M. Hilty, op. cit. 51
Marcin Borowiecki
znaków towarowych. Jak już wcześniej wskazano, wybór tego zagadnienia z szerokiego zakresu prawa własności przemysłowej spowodowany był bliskością idei znaku towarowego i koncepcji dzieła. Zgodnie z założeniami, ochronie podlegają oznaczenia dające się wyrazić w sposób graficzny, pozwalając na odróżnienie towarów jednego przedsiębiorstwa od innych. Pojęcie znaku towarowego opiera się na powstaniu asocjacji (powiązania) pomiędzy znakiem a towarem18. W związku z tym funkcja znaku mieści się głównie w obrocie gospodarczym, znaki takie nie mogą być stanowione same dla siebie – musi zaistnieć powiązania myślowe. Towar przedsiębiorstwa noszący dany znak pełni rolę swoistego corpus mechanicum. Znak towarowy tworzy się w momencie pojawienia się powiązania przez konsumentów danego znaku z produktem, jednak aby uzyskać prawa ochronne przewidziane przez prawodawcę należy dokonać rejestracji. Gospodarcza celowość istnienia tego prawa wiąże się również nie tylko z kwestią istnienia znaku towarowego. Interesuje nas również w tym zakresie to, iż kluczowa dla wartości znaku towarowego jest ilość inwestycji podjętych przez właściciela praw w celu uzyskania wyższej renomy bądź lepszej jakości produktu powiązanego ze znakiem19. Kluczem do poznania celu praw ochronnych na znak towarowy jest jego podział na dwa rodzaje. Pierwsze to prawa pozytywne dające dowolną możliwość użytkowania znaku dla podmiotu legitymującego się odpowiednimi uprawnieniami. Są to uprawnienia niejako wewnętrzne, nie dotyczące podmiotów trzecich. Drugi typ uprawnień, na zasadzie przeciwieństwa, negatywne, dotyczą właśnie użytkowania znaków zarejestrowanych, bądź do nich podobnych, przez inne podmioty, które nie posiadają odpowiednich uprawnień na zasadach licencyjnych20. Właśnie te uprawnienia analogicznie do praw majątkowych autorskich zdają się najbardziej obliczonymi na 18 P. Kostański, Prawo własności Przemysłowej. Komentarz, Warszawa 2010, s. 635. 19 A. Griffiths, An economic perspective on Trade Mark Law, Northampton, MA: Edward Elgar, 2011, s. 230. 20 Ibidem, s . 224. 52
Między interesem uprawnionego a interesem…
monopol wynikający z korzystania ze znaku towarowego, w efekcie czego, by zabezpieczyć wychodzące ponad partykularne interesy dobro publiczne, uprawnienia te muszą być ograniczane21. Tak samo jak w wypadku innych praw własności intelektualnej, na arenie międzynarodowej dochodzi do różnorakich sporów między państwami w ramach tworzenia systemu międzynarodowej ochrony. Znaki towarowe nie są od tego wyjątkiem. W toku ustalania brzmienia artykułów Konwencji TRIPS dotyczących tego tematu doszło do konfliktu na linii państwa rozwinięte – państwa rozwijające się. W tym wypadku przedstawicielem ostatnich była Brazylia, która chciała, aby dobór czasu ochrony praw na znak towarowy był określany przez ustawodawcę państwowego, czemu sprzeciwiły się państwa rozwinięte ustalając standard minimalnej ochrony na siedem lat22. Mając w na uwadze przedstawioną wyżej sytuację należy rozważyć, czy zgodne z założeniami ochrony jest usunięcie ograniczenia czasowego. W przeciwieństwie do praw autorskich brak tutaj nacisku na powiązanie twórcy ze stworzonym przezeń znakiem. Wiąże się to ze specyficzną funkcją znaku towarowego, w efekcie czego zbędna się staje ochrona twórcy w taki sam sposób, jak w przypadku prawach autorskich. Pierwsza część argumentów wiązać się będzie z samą ideą i funkcją znaku towarowego jako takiego. Jest to dobro niematerialne stworzone z myślą o dynamicznym rynku. W to należy wliczyć szybko zachodzące zmiany trendów w gospodarce. Sztywna ochrona samego znaku w obliczu szybko zmieniającego się rynku okazuje się nieodpowiednia. W wypadku utraty istotności produktu na rynku znak traci na wartości i zbędnym jest jego dalsze istnienie, a znaki towarowe istnieją właśnie w celu asocjacji jakości oraz odróżniania produktów oznaczonych tym znakiem od innych konkurencyjnych. W rezultacie stałej ochrony znaki takie istniałyby nadal, blokując tym samym ich wykorzystanie gospodarcze. W wypadku trwałej, 21
Ibidem, s. 221.
22 N. Pires de Carvalho, op. cit., s. 401. 53
Marcin Borowiecki
nieograniczonej ochrony, niewymagającej dalszych rejestracji bądź opłat, doszłoby do oddzielenia znaku od jego gospodarczej stosowalności oraz od jakiegokolwiek przedsiębiorstwa mogącego wykorzystywać takie oznaczenie. W innym wypadku, kiedy to przedsiębiorstwo upadłoby bądź rozbiłoby się na kilka innych, zaistniałby problem następstwa w byciu uprawnionym. Skoro ochrona znaku w związku z jego ważną rejestracją wciąż by istniała, a nie doszłoby do przekazania praw do korzystania z niego innemu przedsiębiorstwu w razie upadku przedsiębiorstwa pierwotnie uprawnionego, powstawałby problem możliwość używania znaku w przyszłości. Znaki o dużym znaczeniu i renomie, po utracie przedsiębiorstwa uprawnionego, mogłyby tylko stawać się sukcesywnie oznaczeniami typu produktu, w związku z czym nie istniałaby możliwość, by inne przedsiębiorstwo mogło wykorzystać znak o wykształconej pozycji rynkowej. 4. Podsumowanie Podsumowując, powtórzyć należy spostrzeżenie, iż system ochrony własności intelektualnej jest porównywalny do systemu naczyń połączonych. Każda, nawet najmniejsza zmiana partykularna wprowadzana przez ustawodawcę, doprowadza do zmian w całym systemie. Dlatego tak bardzo istotne jest wprowadzanie zbalansowanej ochrony, która przy jednoczesnej gwarancji uprawnień, powinna tworzyć odpowiednie rozwiązania pozwalające na ograniczenie prawa monopolizującego. W obu wypadkach przeze mnie opisanych, system ochronny nie działa wyłącznie w celu zabezpieczenia praw twórcy czy jednostki posiadającej uprawnienia wiążące się z rejestracją znaku towarowego dopuszczając do możliwości dowolnego rozporządzania dobrem przez właścicieli praw. Z drugiej strony następuje ograniczenie możliwości korzystania przez osoby trzecie. Jednak esencją tych praw jest nie tylko wynagrodzenie wysiłku umysłowego czy twórczego, ale również w pewnym zakresie promowanie innych wartości. 54
Między interesem uprawnionego a interesem…
W przypadku praw autorskich to umożliwienie wykorzystywania dzieł w ramach tzw. dozwolonego użytku, który pozwala na odpowiednie wykorzystanie w celach innych niż zarobkowe. W wypadku znaków towarowych prawa te istnieją po to, by po części zachęcać przedsiębiorców do osiągania lepszej jakości produktów i wiązania pewnych gwarancji z logo, które je reprezentuje. W związku z tym wyraźnie widać, że prawa własności intelektualnej mają szerszy zakres zadań niż by to wynikało z rozważań nad ich bezpośrednią funkcją. W efekcie tego należy zaznaczyć, że zmiana w takiej materii, jaką jest czas ochrony, jest wysoce niekorzystna. Doprowadza do ograniczenia potrzeby konkurencyjności, blokuje inne podmioty, które być może mogłyby w wartościowy sposób wykorzystać istniejące dzieło. Czas ochrony w ramach istnienia znaku towarowego w zasadzie może być nieograniczony, ale właśnie jego specyfika związana z krótszym czasem ochrony z możliwością odnawiania jej doprowadza do tego, że z systemu zostają usunięte zbędne bądź też nieużywane znaki, otwierając tym samym drogę dla innych przedsiębiorców. Z drugiej strony czas ochrony autorsko-prawnej wykalibrowany jest specjalnie tak, by gwarantować stały napływ korzyści związanych z wytworzeniem dzieła w jakikolwiek sposób. Ostatnio Komisja Europejska powoływała się na dobra artystów-wykonawców oraz ich pogarszającą się sytuację ekonomiczną związaną z pięćdziesięcioletnim okresem ochrony. Jednak po przeprowadzeniu badań okazało się, że większość autorów nie uznaje swojej działalności twórczej, wręcz nie może jej uznać, za jedyne, stałe źródło dochodu23. Łącząc tę konstatację z wiedzą o zmniejszonym koszcie udostępnienia dzieła publicznie, można uznać, że właśnie wydłużenie czasu ochrony jest gorszym rozwiązaniem. Jednym z postulatów związanych z działaniem Unii Europejskiej jest postulat wolnego rynku, na którym istnieje możliwość konkurencji. Nie możemy naturalnie negować pewnego zakresu ochrony, jednak zgodnie 23 R. M. Hilty, op. cit.
55
Marcin Borowiecki
z obliczeniami zaprezentowanymi Rufusa Pollocka w jego pracy Forever minus a day? Some theory and empirics of optimal copyright odnoszącej się do aktualnej specyfiki rynku, bardziej wskazanym jest ograniczanie czasu ochrony. Sam autor podaje, że zgodnie z jego obliczeniami najwłaściwszym aktualnie terminem jest czas od piętnastu do pięćdziesięciu lat ochrony, zamiast siedemdziesięciu. Jak już wcześniej przedstawiłem, rozwiązanie wprowadzone do systemu znaków towarowych nie wywołuje kontrowersji, jednak należy zauważyć, iż często utrzymanie status quo może wiązać się z korzyściami dla państw o ustabilizowanej pozycji na rynku globalnym, a dalsze wprowadzanie organicznej może odbić się negatywnie na pozycji państw rozwijających się, które chciałyby liberalizacji w pewnym zakresie tych rozwiązań. Pamiętać należy, iż kiedyś silne gospodarczo państwa były tymi rozwijającymi się. Przykładem problemów z doborem czasu ochrony mogą być kontrowersje związane z wprowadzeniem i uzasadnieniem Dyrektywy 2011/77/UE wydłużającej czas ochrony na prawa pokrewne. Zastrzec należy, że rozwiązania te zostały wprowadzone wbrew konsultacjom oraz opiniom przedstawicieli europejskiej doktryny. Okazało się, iż w opinii Komisji wydłużenie terminu miało stanowić remedium na problemy których nie da się rozwiązać w taki sposób, jak np. słabość pozycji umownej artysty w stosunkach z wydawcą, narastanie fali piractwa, czy też osłabianie się pozycji rynku muzycznego. Żaden z tych problemów na pewno nie mógłby być rozwiązany w sposób obrany przez ustawodawcę europejskiego, a rzeczywistym beneficjentem okazały się trzy największe firmy fonograficzne (Sony, EMI, Warner), które zmonopolizowały na kolejne czterdzieści pięć lat wciąż bardzo istotne i wartościowe nagrania lat 60-tych24. Z przedstawionych w opracowaniu przykładów jasno wynika, że jakiekolwiek zmiany w systemie ochrony praw własności intelektualnej powinny być uważnie rozważone pod kątem stworzenia optymalnego środowiska prawnego dla wszystkich zainteresowanych. Dalsze wydłużanie okresów ochrony może doprowadzić tylko do 24 D. Flisak, op. cit. 56
Między interesem uprawnionego a interesem…
tego, że do domeny publicznej będą wchodzić utwory, które straciły jakąkolwiek wartość dla społeczeństwa. Na pewno skorzystają na tym właściciele praw do utworów, ale czy pokrzywdzonymi nie będziemy my wszyscy? Bibliografia Akty prawne: ȆȆKonwencja z dnia 20 marca 1883 r. o ochronie własności przemysłowej (Dz.U. 8, poz. 2 ze zm.). ȆȆKonwencja z dnia 9 września 1886 r. o ochronie dzieł literackich i artystycznych (Dz.U. 27, poz. 213 ze zm.). ȆȆProtokół do Porozumienia madryckiego o międzynarodowej rejestracji znaków z dnia 27 czerwca 1989 r. (Dz.U. 2003, nr 13, poz. 129). ȆȆTraktat Światowej Organizacji Własności Intelektualnej o Prawie Autorskim z dnia 20 grudnia 1996 r. (Dz.U. 2005, nr 3, poz. 12). ȆȆPorozumienie z dnia 15 kwietnia 1994 r. w sprawie Handlowych Aspektów Praw Własności Intelektualnej (Dz. Urz. UE L.1994.336.214). ȆȆCopyright Term Extension Act z dnia 27 października 1998 r. (s. 505). ȆȆDyrektywa Parlamentu Europejskiego i Rady 2006/116/WE z dnia 12 grudnia 2006 r. w sprawie czasu ochrony prawa autorskiego i niektórych praw pokrewnych (Dz. Urz. UE L 2006.372.12). ȆȆDyrektywa Parlamentu Europejskiego i Rady 2011/77/UE z dnia 27 września 2011 r. dotycząca zmiany dyrektywy 2006/116/WE w sprawie czasu ochrony prawa autorskiego i niektórych praw pokrewnych (Dz. Urz. UE L.2011.265.1). ȆȆDyrektywa Parlamentu Europejskiego i Rady 2008/95/WE z dnia 22 października 2008 r. mająca na celu zbliżenie ustawodawstw państw członkowskich odnoszących się do znaków towarowych (Dz. Urz. UE L.2008.299.25). 57
Marcin Borowiecki
Wydawnictwa zwarte: ȆȆCarvalho N. P. de., The TRIPS regime of trademarks and designs, Austin 2011. ȆȆFerenc-Szydełko E., Ustawa o prawie autorskim i prawach pokrewnych. Komentarz, Warszawa 2011. ȆȆKostański P., Prawo własności Przemysłowej. Komentarz, Warszawa 2010. ȆȆMahlup F., An economic review of the patent system, Washington 1958. ȆȆGriffiths A., An economic perspective on Trade Mark Law, Northampton, MA: Edward Elgar, 2011. Artykuły: ȆȆFlisak D., Wydłużenie okresu ochrony praw pokrewnych, czyli jak z poważnego tematu uczynić groteskę, ZNUJ PWiOWI 2009, z. 105. Źródła internetowe: ȆȆHilty R. M., Comment by Max-Planck Institute on the Commission’s proposal for a Directive to amend Directive 2006/116 EC of the European Parliament and Council concerning the Term of Protection for Copyright and Related Rights, Munich 2008, Max-Planck Institute, www.ip.mpg.de/files/pdf1/Comments-ProtectionCopyrights.pdf, dostęp: 20.01.2014 r. ȆȆPollock R., Forever Minus a Day? Some Theory and Empirics of Optimal Copyright. Cambridge 2007, Cambridge University, http://mpra.ub.uni-muenchen.de/5024/1/MPRA_paper_5024. pdf, dostęp: 20.01.2014 r.
58
Rozdział 4 Elżbieta Borowska
SPOŁECZNA OPIEKA NAD ZABYTKAMI JAKO WSPÓŁCZESNA FORMA ZARZĄDZANIA DZIEDZICTWEM KULTUROWYM
1. Zarys historyczny społecznej ochrony zabytków w Polsce Społeczna ochrona zabytków posiada w Polsce długą tradycję. Jeszcze w czasie zaborów, w 1906 roku, powstała pierwsza inicjatywa społeczeństwa polskiego w postaci Towarzystwa Opieki nad Zabytkami Przeszłości, która swoim zasięgiem obejmowała ziemie Rzeczpospolitej sprzed 1772 roku, jak również tereny poza nimi. Naturalnie, już wcześniej powstawały pierwsze inicjatywy ochrony zabytków kultury polskiej, jednak ta instytucja stała się zaczątkiem do tworzenia późniejszego systemu ochrony dziedzictwa w II Rzeczpospolitej. Jednym z najważniejszych dokonań tego Towarzystwa jest stworzenie inwentarza zabytków, jak również prowadzenie intensywnych prac konserwatorskich w czasie I wojny światowej1. Bardzo ważną rolę w dbałości o polskie dziedzictwo kulturowe na poziomie społeczeństwa pełniło również Polskie Towarzystwo Krajoznawcze. Jego działalność koncentrowała się na podejmowaniu konkretnych działań, jednak nie była uregulowana w większym stopniu ani organizacyjnie, ani prawnie. Nie mniej istotną rolę odegrały 1 B. Wierzbicka, Stulecie Towarzystwa Opieki nad Zabytkami Przeszłości 1906–2006: Towarzystwo Opieki nad Zabytkami Przeszłości 1096–1944; Towarzystwo Opieki nad Zabytkami działające od 1974 roku, Warszawa 2006, s. 3.
Elżbieta Borowska
organizacje społeczne w zaborze austriackim (Towarzystwo Miłośników Historii i Zabytków Krakowa etc.) oraz „na wpół” społeczna administracja konserwatorska w Galicji2. W powojennej rzeczywistości można zaobserwować szybkie powstawanie różnego rodzaju społecznych organizacji wspieranych przez ówczesną władzę, co miało służyć kontroli społecznej i zapobieżeniu niechcianych inicjatyw. Mimo tego aspektu politycznego, rola wymiaru społecznego w odbudowie kraju jest niebagatelna, czego przykładem jest wzorcowe odbudowanie Zamku Królewskiego i Starego Miasta w Warszawie. Nad działalnością stowarzyszeń rozciągnięto szeroki nadzór, co spowodowało nałożenie na nie ram instytucjonalnych w 1954 roku3 a potwierdzone zostało to w ustawie z 15 lutego 1962 roku o ochronie dóbr kultury (pierwotnie: „i o muzeach”)4. Społeczna opieka nad zabytkami charakteryzuje się przede wszystkim: nieodpłatnym charakterem działalności, brakiem uprawnień władczych oraz podporządkowaniem merytorycznym, które w czasach PRL-u przypadało konserwatorom wojewódzkim. To właśnie oni wskazywali na obiekty, nad które mogła zostać rozciągnięta opieka społeczna oraz wskazać sposób i zakres jej stosowania5. Z racji „interesu państwa” nie chciano doprowadzić do sytuacji, kiedy ta opieka przypadłaby na grupę niesformalizowaną, dlatego usytuowana została w ramach Polskiego Towarzystwa Turystyczno-Krajoznawczego, które powstało w połączeniu przedwojennego Polskiego To2 Szerzej: P. Dobosz, Administracyjnoprawne instrumenty kształtowania ochrony zabytków, Kraków 1997, s. 185–205. Zob. także: F. Ziejka, Ocalić dla potomnych narodowe pamiątki… O społecznym ruchu odnowy zabytków w Krakowie w XIX w., „Czasopismo Techniczne. Budownictwo”, R. 106, z. 9, 2-B/2009, s. 369–380. 3
arządzenie Ministra Kultury i Sztuki z 20 grudnia 1954 roku w sprawie społeczZ nych opiekunów zabytków, M.P. z 1955 r. nr 18, poz. 189.
4 Art. 70 ustawy z 15 lutego 1962 roku o ochronie dóbr kultury, t.j. Dz.U. 1999, nr 98, poz. 1150 ze zm. 5 J. Pruszyński, Dziedzictwo kultury Polski. Jego straty i ochrona prawna, t. 2, Kraków–Zakamycze 2001, s. 157. 60
Społeczna opieka nad zabytkami jako współczesna…
warzystwa Krajoznawczego i Polskiego Towarzystwa Turystycznego. Z czasem celem statutowym PTTK, stała się ochrona dóbr kultury, co należy oceniać pozytywnie. Społecznym opiekunem mogła być osoba fizyczna oraz grupa osób reprezentujących instytucję czy organizację. W 1974 roku Towarzystwo Opieki nad Zabytkami Przeszłości zmieniło swą nazwę na Towarzystwo Opieki nad Zabytkami. Celami statutowymi tej organizacji są: otaczanie opieką zabytków, pobudzanie inicjatyw społecznych oraz krzewienie wiedzy o zabytkach. Szeroko zakrojono współpracę z innymi organizacjami i ośrodkami naukowymi. W tym samym roku powstał także Społeczny Komitet Opieki nad Starymi Powązkami. Na społeczną działalność olbrzymi wpływ miało także Stowarzyszenie Historyków Sztuki, w skład którego wchodzili muzealnicy, oczywiście historycy sztuki i konserwatorzy. Jednym z większych stowarzyszeń było także utworzone 22 października 1981 roku (Komitetowi Założycielskiemu przewodniczył Jerzy Łomnicki6) Stowarzyszenie Konserwatorów Zabytków, które miało wysoko postawione cele. Podsumowując społeczną działalność w zakresie ochrony dóbr kultury w czasie PRL-u, należy przede wszystkim stwierdzić, że pomimo chęci władz do przejęcia całkowitej kontroli nad działaniami tych organizacji, ich rola sprowadzała się najczęściej do rejestracji administracyjnej i popierania inicjatyw działań, które w rzeczywistości powinny być przeprowadzane w ramach obowiązku ustawowego. 2. Uwarunkowania społeczno-polityczne społecznej ochrony zabytków po 1989 roku Po 1989 roku ponownie stanęliśmy przed okazją do stworzenia systemu, który w sposób wymierny chroniłby polskie dziedzictwo kulturowe i starzał szansę na odpowiednie edukowanie społeczeństwa w zakresie ochrony kultury polskiej. Niestety, jak do tej pory nie 6 M. Sarnik-Konieczna, Trzydziestolecie Stowarzyszenia Konserwatorów Zabytków. Ludzie i wydarzenia, „Wiadomości Konserwatorskie”, nr 30/2011, s. 186. 61
Elżbieta Borowska
wypracowane zostały większe możliwości partycypacji społecznej w ochronie dziedzictwa kulturowego, co bez wątpienia powoduje, że brak poczucia odpowiedzialności za zabytki i obojętność wobec ich niszczenia. Nie tylko przestępczość i wykroczenia przeciw dziedzictwu należy oceniać negatywnie, ale również zaniedbania oraz bierność społeczeństwa i władzy publicznej wobec tego, że na naszych oczach tracimy kolejne wartościowe obiekty. W nowym ustroju niechętnie początkowo odnoszono się do ingerowania w kulturę, postrzegając tego typu działalność jako wytwór ideologii socjalistycznej7 i próbę indoktrynacji. Obecna regulacja prawna w zakresie opieki nad zabytkami nie różni się w zasadzie wiele od poprzedniej. Jak podnoszą Alberto Soldani i Dariusz Jankowski: W ustawie z 2003 r. rozszerzono zakres działania społecznych opiekunów zabytków, którzy mogą podejmować działania związane z zachowaniem wartości zabytków i utrzymaniem ich w jak najlepszym stanie w stosunku do wszystkich, a nie tylko wyznaczonych, zabytków oraz upowszechniać o nich wiedzę (art. 102 ust. 1)8. Działania społecznej opieki nad zabytkami nie znajdują w Polsce szerszego oddźwięku. Zmienione warunki zmieniły cele rzeczywistej opieki nad zabytkami, ponieważ rzeczywista opieka powinna spadać na właścicieli i zarządców. Społeczna działalność proponowana jest w projekcie ustawy o miejscach pamięci narodowej, jako element wychowania patriotyczne i dbałość o pamięć poległych9. Osoby chcące się zaangażować mogłyby się ubiegać o bycie Społecznym Strażnikiem Zabytków, co wiązałoby się także z występowaniem w charakterze oskarżyciela publicznego. Obecny system ochrony zabytków nie powstał bezpośrednio po zmianach w 1989 roku. Dopiero reforma administracji publicznej stworzyła pewne ramy, co zostało do końca ukształtowane w 2003 roku, 7 J. Pruszyński, op. cit., t. 2, s. 67. 8 A. Soldani, D. Jankowski, Zabytki. Ochrona i opieka. Praktyczny komentarz do nowej ustawy. Tekst ustawy z dnia 23 lipca 2003 r., Zielona Góra 2004, s. 127. 9 Projekt ustawy wraz z uzasadnieniem i opiniami: http://orka.sejm.gov.pl/ Druki6ka.nsf/0/AA56F61E11E91DE3C1257482005811B5/$file/745.pdf, dostęp 09.10.2014 r. 62
Społeczna opieka nad zabytkami jako współczesna…
po przyjęciu nowej ustawy. Bardzo ważną decyzją było rozróżnienie ochrony zabytków i opieki nad zabytkami. Organom jednostek samorządu terytorialnego powierzono częściowo zadania w zakresie ochrony zabytków (gmina i powiat), a częściowo w zakresie opieki nad zabytkami (gmina, powiat i województwo). Szczególnie to drugie zadanie wymaga od jednostek samorządu terytorialnego dokładnego formułowania celów i prowadzenia odpowiedniej polityki opieki nad zabytkami, która zawierałaby włączenie obywateli w te działania i przebiegała zgodnie z zasadami zrównoważonego rozwoju10. W ustawie z 23 lipca 2003 roku o ochronie zabytków i opiece nad zabytkami11 ustawodawca ponownie powrócił do pojęcia zabytku (definicja zawarta jest w art. 3 pkt. 1)12 a działania względem nich podzielił na ochronę i opiekę nad nimi (art. 4 i 5). Przekształcona została dotychczasowa Służba Ochrony Zabytków w wojewódzkie urzędy ochrony zabytków, z właściwymi zespolonymi wojewodami wojewódzkimi konserwatorami zabytków jako organami administracji zespolonej szczebla wojewódzkiego. Takie umiejscowienie wojewódzkich konserwatorów w pewnym, marginalnym jednak stopniu, było wynikiem stworzenia i ugruntowania się nowej jednostki samorządu terytorialnego, jakim stało się tzw. województwo
10 Szerzej: I. Skrzydło-Niżnik, P. Dobosz, Pojęcie zrównoważonego rozwoju w systemie prawa i nauce prawa administracyjnego, [w:] J. Filipek (red.), Jednostka w demokratycznym państwie prawa, Bielsko-Biała 2003, s. 614–627, a także: I. Skrzydło-Niżnik, P. Dobosz, Znaczenie zasady zrównoważonego rozwoju dla ochrony dziedzictwa narodowego, [w:] „Międzynarodowe Centrum Kultury. Kraków. Styczeń–Grudzień 2003. Rocznik nr 12”, red. J. Purchla, Kraków 2004, s. 24–32. 11 Dz.U. 2003, nr 162, poz. 1568 ze zm. 12 Por. definicję zabytku zawartą w art. 1 Rozporządzenia z mocą ustawy Prezydenta RP z dnia 6 marca 1928 r. o opiece nad zabytkami (Dz.U. 1928, nr 29, poz. 265 ze zm.). W obowiązującym wcześniej Dekrecie Rady Regencyjnej o opiece nad zabytkami sztuki i kultury (Dz.U. 1918, nr 16, poz. 36 ze zm.) brak było takiej definicji, ograniczono się tylko do wyliczenia przedmiotowego (art. 12 i 18). 63
Elżbieta Borowska
samorządowe13, w nomenklaturze europejskiej uznawane za region, co w dalszej kolejności implikowało konieczność dostosowania już istniejących struktur publicznych w każdej niemal dziedzinie do nowej rzeczywistości. 3. Uwarunkowania prawne społecznej ochrony Jak już zostało podkreślone, Ustawa o ochronie zabytków i opiece nad zabytkami, która obowiązuje od 17 listopada 2003 roku, dokonała bardzo ważnego podziału działań względem zabytków na ich ochronę oraz opiekę nad nimi. Ochrona zabytków to zbiór wszelkich czynności podejmowanych wobec zabytku przez organy administracji rządowej i samorządowej. Natomiast opiekę nad zabytkami natomiast wykonują wszystkie podmioty będące posiadaczami lub właścicielami zabytku, co oznacza, że opieka ma charakter zindywidualizowany14. Zagwarantowanie „ochrony zabytków” stało się głównie obowiązkiem władzy publicznej, szczególnie służb konserwatorskich, które mogą posługiwać się władztwem publicznym przy realizowaniu tych zadań. Z kolei właściciele i użytkownicy zabytków sprawują „opiekę nad zabytkami”. Jak podnosi Iwona Niżnik-Dobosz charakteryzują rozwiązania prawne ustawy o ochronie i opiece nad zabytkami: ustawodawca opowiedział się przede wszystkim za ogólnopaństwowym wymiarem ochrony zabytków, przypisując cele i zadania w sferze ochrony zabytków głównie organom administracji rządowej15. W ten sposób ustawodawca stworzył podstawy do współpracy władzy publicznej z podmiotami prywatnymi dla zapewnienia zachowania zabytków dla przyszłych pokoleń. 13 B. Dolnicki, Koncepcja województwa samorządowego, [w:] E. Knosala, A. Matan, G. Łaszczyca,Prawo administracyjne w okresie transformacji, Kraków–Zakamycze 1999, s. 137–158. 14 Art. 5 ustawy z 23 lipca 2003 roku o ochronie zabytków i opiece nad zabytkami. 15 Szerzej: I. Niżnik-Dobosz, Z rozważań nad ustrojem służby konserwatorskiej w Polsce, [w:] W. Szafrański, K. Zalasińska (red.), Prawna ochrona dziedzictwa kulturowego, t. 3, Poznań 2009, s. 176. 64
Społeczna opieka nad zabytkami jako współczesna…
Istotnym faktem jest to, że jednostki samorządu terytorialnego zobowiązano do opracowywania dokumentów o charakterze planistycznym, odnoszących się do kwestii ochrony zabytków i opieki nad zabytkami. W art. 87 wprowadzono instytucję wojewódzkich, powiatowych oraz gminnych programów opieki nad zabytkami. Określono również tryb ich sporządzania oraz uchwalania, a także cele, jakie im przyświecają. Dokumenty te, w postaci „Programów opieki nad zabytkami”, które udostępniane są obecnie często w przestrzeni internetowej, są sporządzane przez organy wykonawcze jednostek samorządu terytorialnego, czyli zarząd województwa, zarząd powiatu oraz wójta, burmistrza albo prezydenta miasta16. Ustawodawca stworzył otwarty katalog celów, które powinny być realizowane w programie, w szczególności jest to: włączenie ochrony zabytków do zadań strategicznych gminy, uwzględnianie uwarunkowań ochrony zabytków, zahamowanie procesów degradacji zabytków, wyeksponowanie poszczególnych zabytków oraz walorów krajobrazu kulturowego; podejmowanie działań zwiększających atrakcyjność zabytków oraz wsparcie inicjatyw sprzyjających wzrostowi środków finansowych; określenie warunków współpracy z właścicielami zabytków, podejmowanie przedsięwzięć umożliwiających tworzenie miejsc pracy związanych z opieką nad zabytkami17. Źródłem finansowania zabytków w Polsce są w dużej mierze środki publiczne budżetu państwa oraz budżetów poszczególnych samorządów18. Samo finansowanie odbywa się na zasadzie współfinansowania prac przy obiektach zabytkowych, a dysponentami tych 16 K. Zalasińska, Polityka administracyjna w zakresie prawnej ochrony zabytków, [w:] T. Gardocka, J. Sobczak (red.), Prawna ochrona zabytków, Toruń 2010, s. 270–272. 17 R. Golat, Ustawa o ochronie zabytków i opiece nad zabytkami. Komentarz, Kraków–Zakamycze 2004, s. 76. 18 P. Dobosz, Aktualne problemy prawne i finansowe ochrony zabytków w Polsce w dobie przekształceń ustrojowych państwa, „Ochrona Zabytków”, nr 1/2000, s. 12–18. 65
Elżbieta Borowska
środków są: Minister Kultury i Dziedzictwa Narodowego, wojewódzcy konserwatorzy zabytków, a także organy stanowiące gminy, powiatu lub samorządu województwa. Fundusze te mogą trafić do osoby fizycznej, jednostki samorządu terytorialnego lub innej jednostki organizacyjnej, będącej właścicielem zabytku wpisanego do rejestru19. Dotacja udzielana jest przede wszystkim na prace konserwatorskie, restauratorskie i roboty budowlane, planowane do przeprowadzenia albo na refundację poniesionych nakładów, nie później przed upływem 3 lat po wykonaniu prac20. Art. 77 ustawy o ochronie zabytków i opiece nad zabytkami określa szczegółowo wykaz działań, jakie mogą zostać objęte dofinansowaniem, ale wysokość dotacji może zostać zwiększona, nawet do 100% nakładów, jeśli zabytek posiada wyjątkową wartość historyczną, artystyczną lub naukową; wymaga przeprowadzenia skomplikowanych prac konserwatorskich, restauratorskich lub robót budowlanych, bądź kiedy stan zachowania zabytku wymaga niezwłocznego podjęcia prac konserwatorskich, restauratorskich lub robót budowlanych21. Oczywistym jest to, że łączna całość kwoty dotacji przeznaczonej na prace konserwatorskie, restauratorskie lub roboty budowlane przy zabytku wpisanym do rejestru, nie może przekraczać wysokości 100% nakładów. Szeroka społeczna ochrona zabytków powinna wynikać z klauzuli interesu społecznego zawartego w Ustawie o ochronie zabytków i opiece nad zabytkami. Odwołanie się do interesu społecznego w definicji zabytku podkreśla wymiar jego wartości22. Interes społeczny jest ważny dla całego społeczeństwa, ma on przynieść mu wymierną korzyść, 19 M. Bidziński, M. Chmaj, Prawne aspekty finansowania opieki nad zabytkami, [w:] T. Gardocka, J. Sobczak (red.), op. cit., s. 146–158. 20 Przy refundacji kosztów prac wniosek powinien być złożony w roku następującym po roku, w trakcie którego zakończono wszystkie prace konserwatorskie i roboty budowlane podlegające dofinansowaniu. 21
Art. 77 ustawy z 23 lipca 2003 roku o ochronie zabytków i opiece nad zabytkami.
22 K. Zeidler, Wartość zabytku jako kategoria normatywna, [w:] W. Szafrański (red.), Wokół problematyki prawnej zabytków i dzieł sztuki, t. 2, Poznań 2008, s. 12. 66
Społeczna opieka nad zabytkami jako współczesna…
dzięki jego wartości historycznej, artystycznej bądź naukowej. Stąd zainteresowanie społeczeństwa własnym dziedzictwem powinno być jak najbardziej rozwijane przez władze. Świadomość własnego dziedzictwa kulturowego buduje tożsamość narodową i spaja daną społeczność. Warto podkreślić, iż ta kategoria ma charakter klauzuli generalnej, co oznacza, że daje to możliwość organowi stosującemu prawo na odnoszenie się do zespołu wartości, zmieniającego się w miejscu i w czasie23. Naturalnie, zazwyczaj to prawo odnosi się do zadań realizowanych przez samorządy czy służbę konserwatorską. Jednak podkreślenie, jak ważną rolę owe dziedzictwo pełni w społeczności, pozwala na dalsze przesuwanie odpowiedzialności za stan zabytków na obywateli. Każdy zabytek nieruchomy współtworzy przestrzeń publiczną, ma wymiar publiczny, w konsekwencji czego, każdy z nas jest obowiązany do opieki nad zabytkami, by przekazać przyszłym pokoleniom bezcenne dziedzictwo. Powszechny obowiązek opieki nad zabytkami wyraża się między innymi w możliwości partycypacji społecznej w ochronie zabytków. Postępowanie takie jest dwojakiego charakteru: kiedy postępowania mające za przedmiot obiekty, które nie zostały dotychczas objęte ochroną prawną jako zabytki (albo których ochrona prawna z tego tytułu winna zostać wzmocniona) oraz kiedy postępowanie dotyczące konkretnych działań inwestycyjnych przy zabytkach już objętych ochroną. Wówczas podstawową formą partycypacji społecznej będzie udział organizacji społecznych w postępowaniach o udzielenie pozwolenia konserwatorskiego. 4. Rola społecznego opiekuna zabytków Nie zawsze wprowadzenie dodatkowej kontroli społecznej jest konieczne. To organ administracji publicznej ma za zadanie, w granicach swoich kompetencji, chronić zabytki. Udział organizacji 23 K. Zalasińska, Prawna ochrona zabytków nieruchomych w Polsce, Warszawa 2010, s. 210. 67
Elżbieta Borowska
społecznej powinien mieć charakter jedynie subsydiarny, zatem być rozpatrywany w kategoriach „wartości dodanej”. Warto też zwrócić uwagę, że postulaty zgłaszane przez organizacje społeczne w postępowaniach administracyjnych nie muszą mieć charakteru negatywnego, jak to się zwykle sądzi. Organizacja społeczna może wziąć udział w postępowaniu na przykład, by wyrazić swoje poparcie dla danego zamierzenia inwestycyjnego. Innym rozwiązaniem z zakresu społecznej opieki nad zabytkami jest pełnienie roli tzw. społecznego opiekuna zabytków, co jest uzupełnieniem działalności służb specjalistycznych, czyli konserwatorskich. Nasze służby państwowe (rządowe) i samorządowe (przede wszystkim gminne) nie są zbyt liczne, zwłaszcza po reformie w 1999 roku, kiedy nagle zamiast 49 konserwatorów wojewódzkich zostało ich 16. Zerwane zostały przez to więzi regionalne, zaś obszar działań poszczególnych konserwatorów rozrósł się do tego stopnia, że możliwości skutecznego działania raptownie zmalały. Obecnie słyszy się, że służby konserwatorskie są zbyt słabo wykwalifikowane i za mało opłacane, żeby w sposób zadowalający zająć się zadaniami w zakresie ochrony i opieki nad zabytkami. Stąd postulat, by część obowiązków przejęli od nich obywatele, którzy znają swoją okolicę najlepiej. Jednym z pierwszych i podstawowych obowiązków społecznego opiekuna zabytków jest przekazywanie informacji do służb konserwatorskich o stanie powierzonego obiektu i o wszelkich nieprawidłowościach. Może się on zwrócić z prośbą o pomoc do służb, straży i jednostek, np. policji, Państwowej Straży Pożarnej, straży miejskiej (gminnej), organów urbanistyki i nadzoru budowlanego. Warunki uzyskania tytułu społecznego opiekuna zabytków nie są bardzo wygórowane. Taka osoba przede wszystkim powinna mieć 18 lat, powinna interesować się zabytkami i posiadać pewien zasób wiedzy na ten temat. Młodzi ludzie mogą zrzeszać się w grupach, gdzie mogą przygotować się do samodzielnej pracy w roli opiekuna, w czym pomaga im już doświadczony społeczny opiekun.
68
Społeczna opieka nad zabytkami jako współczesna…
Jednak najważniejszym zadaniem, jakie staje przed społecznym opiekunem zabytków, jest propagowanie piękna swojej okolicy i wartości wybranego zabytku. Ma to wspomóc rozwój regionalnej turystyki i co wpływa na ogólny rozwój danego regionu. Społeczni opiekunowie zabytków starają się przede wszystkim zachować wartości zabytków i utrzymać je w jak najlepszym stanie. W tym zakresie współpracują z wojewódzkim konserwatorem zabytków oraz ze starostą. Opiekun zabytków powinien świadomie poznawać powierzony jego opiece zabytek. Nawet proste informowanie o stanie obiektu jest bardzo ważne, a im więcej zawiera szczegółów i określeń fachowych, zrozumiałych dla obu stron informacji, tym lepiej można mu pomóc. Obecnie od kilku lat prowadzony jest program Ślady przeszłości, w którym na podstawie zapisów ustawy o ochronie zabytków i opiece nad zabytkami można zostać społecznym opiekunem zabytków24. 5. Społeczna ochrona zabytków w Wielkiej Brytanii W Europie Zachodniej dostrzegalna jest diametralna różnica jeśli chodzi o podejście społeczeństwa do ochrony własnego dziedzictwa. Wysoką partycypację obserwuje się przede wszystkim w Wielkiej Brytanii oraz w Holandii25. Naturalnie uwarunkowania Polski są inne, jednak zauważa się ogólny trend do coraz większego wykorzystywania zabytkowych obiektów do celów społecznych. Co więcej, w ustawowej definicji zabytku mowa jest o zachowaniu zabytku w interesie społecznym26. Można więc wnioskować, że obywatele jak najszerzej powinni brać udział w procesie ochrony i zarządzania takim dobrem kultury. Jako że opieka społeczna w Polsce ma już swoje zasługi, powinna stać 24 Art. 102, art. 103 ustawy z 23 lipca 2003 roku o ochronie zabytków i opiece nad zabytkami. 25 B. Skaldawski, A. Chabiera, A. Lisiecki, System ochrony zabytków w wybranych europejskich krajach, [w:] „Kurier Konserwatorski”, 2011, nr 11. 26 Art. 3 ust. 1 ustawy z 23 lipca 2003 roku o ochronie zabytków i opiece nad zabytkami. 69
Elżbieta Borowska
się elementem polityki kulturalnej. Zachętą państwa mogłyby być ulgi podatkowe, czy atrakcyjne pożyczki bankowe, co pozwoliłoby na zachęcenie do dbania o pozostałości dziedzictwa kulturowego. W Wielkiej Brytanii ochrona dziedzictwa kulturowego jest sprawowana na poziomie zarówno centralnym, jak i lokalnym. Panuje przekonanie, że ochrona dziedzictwa, rewitalizacja i konserwacja zabytków jest efektywnym rozwiązaniem społecznych i ekonomicznych problemów obszarów miejskich. Legislacja dotycząca ochrony dziedzictwa kładzie nacisk na właściwe zagospodarowanie i użytkowanie zabytkowych obiektów oraz ekonomiczną aktywność obszarów historycznych. Preferowanym rozwiązaniem jest zachowanie pierwotnej funkcji obiektów, a gdy jest to niemożliwe, zaadaptowanie ich do współczesnych potrzeb tak, aby nadal mogły być przydatne dla społeczności lokalnej. Charakterystycznym rysem angielskiego systemu jest zespolenie zadań z zakresu ochrony zabytków z procesem planowania przestrzennego oraz ścisła współpraca sektora publicznego z sektorem prywatnym. Na ochronę dziedzictwa są przyznawane dotacje z budżetu państwa, którymi dysponuje Departament Kultury, Mediów i Sportu. Prawo do przyznawania grantów na konserwacje i renowacje budynków wpisanych na listę, innych historycznych budynków, starożytnych zabytków lub pozostałości archeologicznych bądź na polepszenie obszarów chronionych konserwatorsko mają też władze lokalne. Istotnym źródłem finansowania są fundusze pochodzące ze środków narodowej loterii, którymi dysponuje Loteryjny Fundusz Dziedzictwa27. Fundusz wspiera projekty konserwatorskie i renowacyjne dotyczące zabytkowej architektury, stanowisk archeologicznych, zabytków przemysłowych i innych. Oprócz dotacji rządowych, środki na ochronę zabytków pozyskuje się od społeczeństwa ze sprzedaży biletów wstępu do zabytków, 27 B. Skaldawski, A. Chabiera, A. Lisiecki, op. cit., s. 7.
70
Społeczna opieka nad zabytkami jako współczesna…
a także od sponsorów i darczyńców, a nawet z opłat za wynajmowaną powierzchnię. Właściciel zabytku może korzystać z bezpośrednich dotacji przyznawanych z budżetu centralnego lub przez samorządy lokalne. Działa też wiele instytucji oferujących bezpośrednią pomoc finansową dla projektów opieki nad zabytkami, z których największą jest English Heritage28 (pełna nazwa: Historic Building and Monuments Commission for England), działająca na podstawie National Heritage Act z 1983 roku. Instytucja ta zapewnia granty projektom z zakresu ochrony architektury i zabytków o narodowym znaczeniu, historycznych parków i ogrodów oraz poręczenie finansowe w nagłych pracach konserwatorskich, prowadzi i uczestniczy w kilku programach grantowych. Są to m.in.: Heritage Economic Regeneration Schemes, Townscape Heritage Initiative i Joint Scheme for Places of Workship. Właściciel obiektu zabytkowego ma możliwość zaciągania nisko oprocentowanych pożyczek udzielanych przez różne organizacje. Jedną z nich jest Fundacja Dziedzictwa Architektonicznego udzielająca pożyczek na realizację projektów związanych z ochroną i opieką nad zabytkami architektury. Udogodnieniem są również dwa rodzaje ulg podatkowych – od podatku spadkowego oraz zwolnienie od VAT. Z ulgi od podatku spadkowego może skorzystać właściciel obiektu o wielkiej wartości historycznej lub architektonicznej, ale pod warunkiem że zobowiąże się do tego, że obiekt będzie odpowiednio zarządzany i będzie udostępniany zwiedzającym. Właściciel może założyć własny Fundusz Zarządzania Obiektem, na którym środki gromadzone są wolne od podatku od wzbogacenia oraz podatku spadkowego. Usługi związane z pracami konserwatorskimi oraz materiały zakupione na ten cel mają 0% stawki VAT, jeśli prace zostały zatwierdzone przez odpowiednie władze, a budynek zaś nie jest przeznaczony do działalności komercyjnej29. 28 Ibidem, s. 8. 29 B. Skaldawski, A. Chabiera, A. Lisiecki, op. cit., s. 7–8.
71
Elżbieta Borowska
Z uwagi na fakt, że większość miejsc i obiektów zabytkowych należy do prywatnych właścicieli, dostęp do nich jest ograniczony. Nie jest to jednak takim problemem, jak w Polsce, gdzie zabytki albo marnieją zamknięte na zardzewiałą kłódkę, albo, jeśli ich stan jest dobry, są dostępne jedynie dla właściciela. Jednak jednym z warunków otrzymania publicznego dofinansowania do konserwacji zabytków w Wielkiej Brytanii jest zobowiązanie właściciela do umożliwiania zwiedzającym obiektu, na przykład podczas Europejskich Dni Dziedzictwa, które są obchodzone jako Dni Otwartych Drzwi. Wówczas wiele zabytków, niedostępnych na co dzień, można zobaczyć z bliska. 6. Społeczna ochrona zabytków w Niderlandach Państwem, gdzie szczególną rolę w ochronie zabytków nadano właśnie społeczeństwu jest Holandia, gdzie system ochrony dziedzictwa opiera się na współpracy sektorów publicznego i prywatnego. Jest to spowodowane tym, że wiele zabytków nieruchomych jest własnością prywatnych właścicieli, kościołów, agencji zarządzania terenami i organizacji pozarządowych, a jedynie niewielka część zabytków należy do państwa. Państwo swoje zadanie koncentruje na ochronie, zarządzaniu dostępem do zabytków oraz informowaniem o nich. Polityka ta nie jest scentralizowana, obowiązuje w tym wypadku zasada subsydiarności, rządowe organy władzy interweniują tylko w przypadku szkodliwych planów inwestycyjnych właściciela, mogących zaszkodzić zabytkowi. Dziedzictwo kulturowe w Holandii jest uwzględniane w planowaniu przestrzennym na poziomach centralnym i lokalnym, zgodnie z zasadami zrównoważonego rozwoju. Zaadaptowanie zabytku do celów komercyjnych poprzedzone jest zawsze badaniami archeologiczno-historycznymi. W systemie ochrony dziedzictwa bardzo ważną rolę odgrywa Erfgoed Nederland30, która jest organizacją patronacką zajmującą się 30 B. Skaldawski, A. Chabiera, A. Lisiecki, op. cit., s. 11–12. 72
Społeczna opieka nad zabytkami jako współczesna…
tworzeniem więzi społeczeństwa z jego dziedzictwem kulturowym. Funkcjonuje ona na zasadzie platformy współpracy organizacji państwowych zajmujących się na przykład archiwami, zabytkami architektury, archeologią. Natomiast na poziomie lokalnym działają Prowincjonalne Komisje Zabytków, które zajmują się kwestiami z zakresu ochrony dziedzictwa kulturowego i zarządzania nim, na przykład nadają obiektom status Zabytku o Znaczeniu Regionalnym oraz opiniują wnioski o pozwolenie na prace31. Dodatkowo w Holandii istnieje wiele innych stowarzyszeń i organizacji działających w zakresie ochrony dziedzictwa. Katalogi zabytków są ogólnodostępne, co ma wspomóc popularyzowanie informacji o dziedzictwie i wpłynąć na świadomość opinii publicznej o wartości i funkcji dziedzictwa i w efekcie zapewnić społeczną ochronę zabytków. Władze w prowincjach i gminach posiadają i dysponują wydzieloną kwotą z budżetu państwa na prowadzenie polityki w zakresie ochrony dziedzictwa kulturowego. Budżet ten dzieli się pomiędzy koszty administracji oraz koszty bezpośrednie, czyli prace konserwatorskie czy badania archeologiczne, w których same władze są zleceniodawcami i inwestorami. „Właściciele prywatni” objęci są także ulgami podatkowymi i różnymi pożyczkami. Ciekawe rozwiązanie zastosowano, aby zapobiec rozdrabnianiu się zabytkowych posiadłości ziemskich w wyniku procesów spadkowych. Właściciel dziedziczący (lub taki, który otrzymał posiadłość w formie darowizny) może zostać zwolniony z podatku, jeśli nie podzieli zabytkowego terenu i będzie go udostępniał zwiedzającym przez kolejne 25 lat. Bardzo dużą uwagę zwraca się na dziedzictwo kulturowe w holenderskim systemie edukacji. Jednym z założeń polityki kulturalnej jest maksymalne udostępnienie narodowego dziedzictwa społeczeństwu. Stąd, podobnie jak w Wielkiej Brytanii, popularne są dni otwartych zabytków.
31 Ibidem. 73
Elżbieta Borowska
7. Podsumowanie Społeczna rola w ochronie dziedzictwa kulturowego nie powinna się wiązać jedynie z pełnieniem roli społecznego opiekuna zabytków, ale z szeregiem działań, podejmowanych na zasadzie dobrowolnej inicjatywy, jak chociażby konsultacje społeczne. Dbałość o zabytkową zabudowę nie jest już tylko jednym z zadań realizowanych przez państwo, ale powinna się stać stałym elementem strategii zróżnicowanego rozwoju. W Polsce ograniczenia w wykorzystywaniu dziedzictwa w rozwoju lokalnym są bardzo różnorodne, między innymi są to ograniczenia prawne. Ustawa z 23 lipca 2003 roku o ochronie zabytków i opiece nad zabytkami nie uwzględnia aspektu ekonomicznego. Stanowi to cechę całego całości systemu ochrony dziedzictwa kulturowego, które na przykład zakazuje muzeom osiągania korzyści materialnych, przez co duża część zbiorów marnieje w magazynach muzealnych. W Polsce dominuje filozofia pasywnej ochrony zbytków, co przy braku odpowiednich funduszy powoduje ich niszczenie. Potencjał dziedzictwa kulturowego w rozwoju lokalnych społeczności został zauważony stosunkowo niedawno, a idea ta coraz bardziej zyskuje na popularności32. Im większa partycypacja społeczeństwa w ochronie zabytków i opiece nad nimi, tym większe związanie z własną wspólnotą. Wpływa to nie tylko za zachowanie zabytków dla przyszłych pokoleń, ale stanowi siłę napędową rozwoju lokalnego i przynosi wymierne korzyści. W wymiarze edukacyjnym nic tak nie wpływa na świadomość zachowania własnego dziedzictwa, jak dostęp do niego i poczucie odpowiedzialności za jego los.
32 J. Purchla, Dziedzictwo a rozwój, [w:] Dziedzictwo a rozwój. Doświadczenie Krakowa, Międzynarodowe Centrum Kultury, Kraków 2000, s. 59–61.
74
Społeczna opieka nad zabytkami jako współczesna…
Bibliografia: Akty prawne: ȆȆDekret Rady Regencyjnej o opiece nad zabytkami sztuki i kultury, Dz.U. 1918, nr 16, poz. 36 ze zm., nie obowiązujące. ȆȆRozporządzenie z mocą ustawy Prezydenta RP z dnia 6 marca 1928 r. o opiece nad zabytkami, Dz.U. 1928, nr 29, poz. 265 ze zm., uchylone. ȆȆUstawa z 15 lutego 1962 roku o ochronie dóbr kultury, t.j. Dz.U. 1999, nr 98, poz. 1150 ze zm. (uchylona). ȆȆUstawa z 23 lipca 2003 roku o ochronie zabytków i opiece nad zabytkami, Dz.U. 2003, 162, poz. 1568 ze zm. ȆȆZarządzenie Ministra Kultury i Sztuki z 20 grudnia 1954 roku w sprawie społecznych opiekunów zabytków, M.P. 1955 , nr 18, poz. 189. Projekt aktu prawnego: ȆȆProjekt ustawy o miejscach pamięci narodowej wraz z uzasadnieniem i opiniami: http://orka.sejm.gov.pl/Druki6ka.nsf/0/AA56F61E11E91DE3C1257482005811B5/$file/745.pdf, dostęp: 9.10.2014 r. Wydawnictwa zwarte: ȆȆReklewska M. (red.), Dziedzictwo a rozwój. Doświadczenie Krakowa, Międzynarodowe Centrum Kultury, Kraków 2000. ȆȆDobosz P., Administracyjnoprawne instrumenty kształtowania ochrony zabytków, Kraków 1997. ȆȆGardocka T., Sobczak J. (red.), Prawna ochrona zabytków, Toruń 2010. ȆȆGolat R., Ustawa o ochronie zabytków i opiece nad zabytkami. Komentarz, Kraków–Zakamycze 2004. ȆȆPruszyński J., Dziedzictwo kultury Polski. Jego straty i ochrona prawna, t. 2, Kraków–Zakamycze 2001. ȆȆReklewska M. (red.), Dziedzictwo a rozwój. Doświadczenie Krakowa, Międzynarodowe Centrum Kultury, Kraków 2000. 75
Elżbieta Borowska
ȆȆSzafrański W. (red.), Wokół problematyki prawnej zabytków i dzieł sztuki, t. 2, Poznań 2008. ȆȆWierzbicka B, Stulecie Towarzystwa Opieki nad Zabytkami Przeszłości 1906–2006: Towarzystwo Opieki nad Zabytkami Przeszłości 1096–1944; Towarzystwo Opieki nad Zabytkami działające od 1974 roku, Warszawa 2006. ȆȆZalasińska K., Prawna ochrona zabytków nieruchomych w Polsce, Warszawa 2010. Artykuły: ȆȆDobosz P., Aktualne problemy prawne i finansowe ochrony zabytków w Polsce w dobie przekształceń ustrojowych państwa, „Ochrona Zabytków”, nr 1/2000. ȆȆDolnicki B., Koncepcja województwa samorządowego, [w:] E. Knosala, A. Matan, G. Łaszczyca, Prawo administracyjne w okresie transformacji, Kraków–Zakamycze 1999. ȆȆNiżnik-Dobosz I., Z rozważań nad ustrojem służby konserwatorskiej w Polsce, [w:] W. Szafrański, K. Zalasińska (red.), Prawna ochrona dziedzictwa kulturowego, t. 3, Poznań 2009. ȆȆSarnik-Konieczna M., Trzydziestolecie Stowarzyszenia Konserwatorów Zabytków. Ludzie i wydarzenia, „Wiadomości Konserwatorskie”, nr 30/2011. ȆȆSkaldawski B., Chabiera A., Lisiecki A., System ochrony zabytków w wybranych europejskich krajach, [w:] „Kurier Konserwatorski”, 2011, nr 11. ȆȆSkrzydło-Niżnik I., Dobosz P., Pojęcie zrównoważonego rozwoju w systemie prawa i nauce prawa administracyjnego, [w:] J. Filipek (red.), Jednostka w demokratycznym państwie prawa, Bielsko-Biała 2003. ȆȆSkrzydło-Niżnik I., Dobosz P., Znaczenie zasady zrównoważonego rozwoju dla ochrony dziedzictwa narodowego, [w:] „Międzynarodowe Centrum Kultury. Kraków. Styczeń–Grudzień 2003. Rocznik nr 12”, red. J. Purchla, Kraków 2004.
76
Społeczna opieka nad zabytkami jako współczesna…
ȆȆSoldani A., Jankowski D., Zabytki. Ochrona i opieka. Praktyczny komentarz do nowej ustawy. Tekst ustawy z dnia 23 lipca 2003 r., Zielona Góra 2004. ȆȆZiejka F., Ocalić dla potomnych narodowe pamiątki… O społecznym ruchu odnowy zabytków w Krakowie w XIX w., „Czasopismo Techniczne. Budownictwo”, R. 106, z. 9, 2-B/2009.
77
Rozdział 5 Kamil Burski
NORMATYWNE PODSTAWY OCHRONY DÓBR KULTURY W PRL. STUDIUM HISTORYCZNO-PRAWNE
1. Wprowadzenie Dramat II wojny światowej pozostawił tragiczny bilans spustoszenia dóbr polskiej kultury, zniszczeniu uległ spory odsetek składników dziedzictwa kulturowego. Dane w literaturze podają, iż w wyniku działań wojennych w latach 1939–1945 zniszczeniu uległo ok. 30% zabytków budownictwa oraz niezliczona ilość dzieł sztuki i innych zabytków ruchomych. Na ogromną skalę zniszczeń i katastrofalny stan zabytków wpływ miało również usuwanie zniszczeń wojennych prowadzące do wielu nielegalnych rozbiórek zabytkowych nieruchomości1. Zagrożenia dla dziedzictwa kultury niesie również bezprawne pozbawienie władztwa nad rzeczą, którą jest dzieło sztuki lub zabytek. Chodzi tu o grabież, kradzież, zawłaszczenie czy też każdy inny sposób pozbawienia posiadania. Najczęściej do grabieży dochodzi przy okazji konfliktu zbrojnego. Podczas II wojny światowej prowadzona była systematyczna akcja grabienia mienia z terenów okupowanych, zarówno przez Niemców, jak i Rosjan. Dodatkowo zaś wojska radzieckie zniszczyły ogromną ilość dóbr kultury znajdujących się na 1 K. Zalasińska, Prawna ochrona zabytków nieruchomych w Polsce, Warszawa 2010, s. 15, System Informacji Prawnej „LEX”.
Normatywne podstawy ochrony dóbr kultury…
terytorium dziś należącym do Polski. Polskie straty w zakresie dziedzictwa kultury w trakcie II wojny światowej były ogromne, a ich skutki odczuwane są do dzisiaj. Na bieżąco podejmowano próby ich oszacowania, a po zakończeniu II wojny światowej starano się dokonać systematycznego ich opisania. Dodatkowym niebezpieczeństwem jest planowane niszczenie kultury danego narodu, tak jak to miało miejsce w wypadku działań niemieckich podczas II wojny światowej. Obok przygotowanego i planowanego niszczenia kultury polskiej, Niemcy dokonywali systematycznych i zaplanowanych grabieży. Celem ich realizacji powołano do życia specjalne organy, urzędy i komórki organizacyjne, które prowadziły akcję konfiskacyjną i nadzorowały wywożenie zagrabionego mienia do Niemiec. Zgodnie z zarządzeniem z dnia 15 grudnia 1939 r., wydanym przez Urząd Komisarza Rzeszy, konfiskacie podlegały przedmioty muzealne z czasów prehistorycznych, akta, księgi, dokumenty, przedmioty sztuki, a w szczególności: obrazy, rzeźby, meble, dywany, kryształy, książki, kosztowności z metali szlachetnych, zbiory naukowe, przyrodnicze i techniczne, broń zabytkowa, kostiumy, instrumenty muzyczne, monety, znaczki pocztowe i wiele innych2. Te nadzwyczajne wówczas okoliczności stanowiły podstawę do wprowadzenia nowych zasad ochrony dóbr kultury. 2. Prawna ochrona dóbr kultury w pierwszych latach Polski Ludowej Jeszcze przed formalnym zakończeniem II wojny światowej, mocą dekretu Polskiego Komitetu Wyzwolenia Narodowego z dnia 15 września 1944 r. o zakresie działania i organizacji Resortu Kultury i Sztuki3, zaczęło funkcjonować Ministerstwo Kultury i Sztuki4. W myśl 2 K. Zeidler, Prawo ochrony dziedzictwa kultury, Warszawa 2007, s. 75–78. 3 Dz.U. 1944, nr 5, poz. 25. 4 K. Zalasińska, op. cit., s. 15. 79
Kamil Burski
art. 1 lit. d dekretu do zakresu działania resortu należała piecza nad muzeami i ich zakładami oraz ochrona zabytków. W ramach resortu działać miał wydział muzeów i konserwacji zabytków, a kierownik resortu w porozumieniu z kierownikiem Resortu Administracji Publicznej utworzyć miał w drodze rozporządzenia organy kultury i sztuki pierwszej i drugiej instancji5. Na mocy dekretu PKWN z dnia 21 sierpnia 1944 r. przywrócono w Polsce przedwojenne terenowe organy administracji rządowej zespolonej, w postaci wojewodów i starostów. Urzędy wojewody i starosty miały przed wojną charakter polityczny, także ze względu przypisane do nich kompetencje. W Polsce Ludowej natomiast były to urzędy o charakterze bardziej administracyjnym, pozbawione kompetencji ściśle politycznych, wykonywanych w coraz większej mierze przez aparat partii komunistycznej. Wojewodowie i starostowie zostali powiązani z radami narodowymi. Wojewódzkie i powiatowe rady narodowe przedstawiały opinie w przedmiocie powołania danego wojewody lub starosty, miało prawo występowania z wnioskiem o jego odwołanie. Wojewodowie i starostowie obowiązani byli składać radom periodyczne sprawozdania. Prezydia odpowiednich rad narodowych miały sprawować tzw. społeczną kontrolę nad całością działalności wojewody lub starosty. Był to więc model zasadzający się na znanym z czasów II Rzeczypospolitej dualizmie administracji ogólnej i samorządu terytorialnego, z tym, że radom narodowym przyznano w Polsce Ludowej szersze uprawnienia niż miały organy samorządu w okresie międzywojennym. Dualizm ten zniknął z chwilą wejścia w życie ustawy z 20 marca 1950 r., kładącej kres samorządowi terytorialnemu6. Organy kultury i sztuki pierwszej i drugiej instancji ustanowiono odpowiednio przy urzędzie wojewódzkim i starostwie powiatowym na mocy rozporządzenia z dnia 5 października 1944 r.7 W strukturze 5 Dz.U. 1944, nr 5, poz. 25. 6 W. Ćwik, Historia administracji, Zamość 2004, s. 160. 7 Dz.U. 1944, nr 7, poz. 37. 80
Normatywne podstawy ochrony dóbr kultury…
organizacyjnej Ministerstwa Kultury i Sztuki sprawy wynikające z „ustawodawstwa muzealnego” oraz sprawy ochrony zabytków powierzone zostały Naczelnej Dyrekcji Muzeów i Ochrony Zabytków. Utrwalona została również pozycja urzędu Generalnego Konserwatora Zabytków oraz Centralnego Biura Inwentaryzacji, założonego w 1930 r.8 Prawnym fundamentem ochrony zabytków po II wojnie światowej pozostawało nadal rozporządzenie Prezydenta Rzeczypospolitej z dnia 6 marca 1928 r. o opiece nad zabytkami9, którego to przepisy zostały znowelizowane i uzupełnione m.in. dekretem z dnia 1 marca 1946 r. o rejestracji i zakazie wywozu dzieł sztuki plastycznej oraz przedmiotów o wartości artystycznej, historycznej lub kulturalnej10. Jak podnosi Jan Pruszyński: Przyjmując wypracowany w II Rzeczypospolitej model ochrony za pewien punkt wyjścia musimy stwierdzić, że prawie żaden z jego elementów nie został zachowany ani odtworzony po wojnie11. Piotr Dobosz nazywając ten okres „pełnym sprzeczności” stwierdza, że: Ochrona dziedzictwa kulturowego miała (…) charakter instrumentalny. Na jej faktyczny zakres nakłada się, z jednej strony, teoria walki klasowej, służalczy stosunek do Związku Sowieckiego, reforma rolna połączona z wyrzucaniem z dworów dotychczasowych właścicieli i rabunkiem ich, jakże często wielopokoleniowej, nieruchomej i ruchomej spuścizny kulturowej12. Kontynuując swój wywód P. Dobosz stwierdza dalej: Z drugiej strony, w pierwszych latach powojennych widoczne jest dążenie do zewidencjonowania ocalałego zasobu zabytków i odzyskiwania najwartościowszych zasobów naszej kultury wywiezionych z Polski13. 8 K. Zalasińska, op. cit., s. 14. 9 Dz.U. 1928, nr 29, poz. 265, z późn. zm. 10 Dz.U. 1946, nr 14, poz. 99, K. Zalasińska, op. cit., s. 15–16. 11 J. Pruszyński, Prawna ochrona zabytków 1944–1989. Próba oceny, [w:] A. Tomaszewski (red.), Ochrona i konserwacja dóbr kultury w Polsce 1944–1989. Uwarunkowania polityczne i społeczne (Materiały z konferencji naukowej Kazimierz Dolny, 10–12 listopada 1994 r.), Warszawa 1996, s. 16. 12 P. Dobosz, Ochrona i konserwacja dóbr kultury w Polsce 1944–1989. Uwarunkowania polityczne i społeczne, [w:] A. Tomaszewski (red.), op. cit., s. 36. 13 Ibidem. 81
Kamil Burski
W myśl przepisów dekretu z 1946 r., każdy kto miał w swoim posiadaniu lub władaniu dzieło sztuki plastycznej albo przedmiot o wartości artystycznej, historycznej lub kulturalnej obowiązany był zarejestrować to dzieło lub przedmiot. Obowiązkowi rejestracji podlegało również wzięcie w komis, zbycie, nabycie lub znalezienie dzieła sztuki. Temu, kto uchylał się od obowiązku rejestracji, groził – oprócz kary aresztu bądź grzywny – przepadek przedmiotu podlegającego rejestracji14. Poszczególne rodzaje przedmiotów oraz tryb przeprowadzania rejestracji określił Minister Kultury i Sztuki w drodze rozporządzenia z dnia 14 stycznia 1947 r.15 Zgodnie z rozporządzeniem, obowiązkowi rejestracji podlegały wszystkie datowane ruchome dzieła sztuki plastycznej i przedmioty, powstałe do 1830 r. włącznie, a także wszystkie niedatowane powstałe od czasów prehistorycznych do okresu Cesarstwa („Empire”) włącznie, a także między innymi te związane z powstaniami narodowymi lub emigracją popowstaniową. Właściciele, posiadacze bądź zarządcy tych dzieł byli obowiązani zgłosić miejscowej władzy konserwatorskiej pierwszej instancji przedmiot, podlegający rejestracji, które to orzekały o wpisach do rejestru bądź zwolnieniu od wpisu. W przypadkach wątpliwych władze te obowiązane były zasięgnąć opinii Muzeum Narodowego w Warszawie, Muzeum Narodowego w Krakowie bądź Muzeum Wielkopolskiego w Poznaniu, a w stosunku do zabytków przedhistorycznych i wczesnohistorycznych – Państwowego Muzeum Archeologicznego w Warszawie, Muzeum Archeologicznego Polskiej Akademii Umiejętności w Krakowie, bądź Muzeum Prehistorycznego w Poznaniu. Opinia tych muzeów była wiążąca16. Dekret z dnia 1 marca 1946 r. zakazywał nadto wywozu poza granice państwa polskiego bez zezwolenia dzieł sztuki plastycznej oraz przedmiotów o wartości artystycznej, historycznej lub kulturalnej. Zezwolenie wydawał Minister Kultury i Sztuki, pod warunkiem 14 Dz.U. 1946, nr 14, poz. 99. 15 Dz.U. 1947, nr 34, poz. 155. 16 Dz.U. 1947, nr 34, poz. 155. 82
Normatywne podstawy ochrony dóbr kultury…
sprowadzenia dzieła z powrotem do kraju w oznaczonym terminie. W przypadku braku uzyskania zezwolenia i wywozu dzieła, groziła kara więzienia, grzywny i przepadku przedmiotu17. 3. Skutki dekretu PKWN o reformie rolnej Aktem prawnym mającym doniosłe znaczenie dla współczesnych problemów ochrony zabytków nieruchomych18 był dekret PKWN z dnia 6 września 1944 r. o przeprowadzeniu reformy rolnej19. Aleksander Lichorowicz wskazuje, że określone w nim zasady reformy rolnej noszą niewątpliwie cechy rewolucji, a nie reformy agrarnej20. W lipcu 1944 r., a więc na wiele miesięcy przed zakończeniem II wojny światowej, w ramach walki o władzę w powojennej Polsce, utworzony z inicjatywy Związku Radzieckiego Polski Komitet Wyzwolenia Narodowego (PKWN) w swoim manifeście zapowiedział m.in. radykalną reformę rolną. Jej celem nie miało być jednak upaństwowienie rolnictwa, lecz parcelacja znacjonalizowanych gruntów rolnych „między chłopów małorolnych, średniorolnych, obarczonych licznymi rodzinami, drobnych dzierżawców oraz robotników rolnych”. W myśl art. 2 lit. e dekretu, na cele reformy rolnej znacjonalizowano nieruchomości ziemskie stanowiące m.in. własność lub współwłasność osób fizycznych lub prawnych, jeżeli ich rozmiar łączny przekraczał bądź 100 ha powierzchni ogólnej bądź 50 ha użytków rolnych, a na terenie województw poznańskiego, pomorskiego i śląskiego – jeśli ich rozmiar przekraczał 100 ha powierzchni ogólnej, niezależnie od wielkości użytków rolnych tej powierzchni21. Tym 17 Dz.U. 1946, nr 14, poz. 99. 18 K. Zalasińska, op. cit., s. 16. 19 Dz.U. 1945, nr 3, poz. 13 ze zm. 20 A. Lichorowicz, Polskie reformy rolne 1920-1944 a ziemiaństwo, [w:] T. Chrzanowski (red.), Dziedzictwo. Ziemianie polscy i udział ich w życiu narodu, Kraków 1995, s. 92. 21 P. Czechowski, Prawo rolne, Warszawa 2013, s. 136–137. 83
Kamil Burski
samym reforma rolna objęła wiele nieruchomości zabytkowych, a często również ich wyposażenie, obejmujące dzieła sztuki (w tym przede wszystkim malarstwo) i rzemiosła artystycznego, księgozbiory i archiwalia oraz pamiątki historyczne. Dekret o przeprowadzeniu reformy rolnej, obejmujący zakresem swojego działania również liczne zabytki nieruchome, spowodował przejście ich własności na rzecz państwa. Dysponowanie przejętym zasobem zabytków było nacechowane dużą dowolnością, przekraczającą możliwości „zagospodarowania”, co doprowadziło do zniszczenia wielu wartościowych obiektów. Większość z przejętej zabudowy została przeznaczona na cele użytkowe. Jednak sposób tego użytkowania budził uzasadnione wątpliwości. Niestaranne adaptacje i niewłaściwe użytkowanie doprowadziły do zatarcia wartości zabytkowej wielu przejętych nieruchomości. Jak podaje J. Pruszyński, w zasobie nieruchomym zniszczono co najmniej 85% budownictwa drewnianego wsi polskiej, w tym liczne drewniane kościoły i cerkwie, kilkanaście tysięcy wiatraków i młynów, kuźni oraz zabudowań gospodarczych, większość dworów i pałaców z ich historycznymi zasobami dzieł sztuki oraz księgozbiorami przejętymi bezprawnie, gdyż będącymi bez związku z celami reformy rolnej22. Na własność Skarbu Państwa i jednostek samorządu terytorialnego w stanie pierwotnym, to jest wolnym od obciążeń i bezpośrednich zobowiązań odszkodowawczych, przeszły zabytki nieruchome i dzieła sztuki znajdujące się na tzw. Ziemiach Odzyskanych, co było konsekwencją rozwiązań przyjętych w przepisach ustawy z dnia 6 maja 1945 r. o majątkach opuszczonych i porzuconych23 oraz dekretu z dnia 8 marca 1946 r. o majątkach opuszczonych i poniemieckich24. Zabytki przejęte przez państwo były wykorzystywane w ramach tzw. „zagospodarowania społecznego”; odzwierciedlenie tego znajdowało się w uchwałach Rady Ministrów25. Na 22 K. Zalasińska, op. cit., s. 16–17. 23 Dz.U. 1945, nr 17, poz. 97 ze zm. 24 Dz.U. 1946, nr 13, poz. 87, ze zm. 25 K. Zalasińska, op. cit., s. 17. 84
Normatywne podstawy ochrony dóbr kultury…
mocy pierwszej z nich, poświęconej lokalizacji inwestycji w nieruchomościach zabytkowych wydanej w dniu 21 marca 1957 r., wykonawcy narodowych planów gospodarczych (tj. jednostki gospodarki uspołecznionej) w szczególności z zakresu budownictwa administracyjnego, kulturalno-społecznego, naukowego i mieszkaniowego, obowiązani byli przy lokalizacji obiektów inwestycyjnych ustalić przy współpracy z wojewódzkimi i miejskimi konserwatorami zabytków, czy na danym terenie nie znajdują się nieruchomości zabytkowe, nadające się do odbudowy lub remontu na powyższe cele inwestycyjne. Odmowa inwestora na zlokalizowanie inwestycji w nieruchomości zabytkowej mogła opierać się wyłącznie na braku niezbędnych dla danej inwestycji warunków technicznych lub kosztach przewyższających budowę nowego obiektu. Model wykorzystania zabytków na cele użytkowych podtrzymany został również w uchwałach Rady Ministrów z dnia 8 grudnia 1960 r.26 oraz z dnia 8 grudnia 1978 r.27 „Zagospodarowanie społeczne” szkodziło zabytkom nieruchomym i doprowadziło do ich nieodwracalnej dewastacji. Wiele obiektów zostało pozostawionych bez jakiejkolwiek opieki. W ten sposób niszczały głównie szlacheckie dwory i dworki, których związek z czasami Rzeczypospolitej Szlacheckiej przesądzał o tym, że nie są one godne zachowania jako bezwartościowe dla kultury socjalistycznej28. Wiele zabytków trafiło w ręce państwowych przedsiębiorstw gospodarki rolnej; zabytkowe dwory i pałace często stawały się siedzibami zarządów gospodarstw, nierzadko budowle te były wykorzystywane jednak jako magazyny zboża. PGR-y nie dbały o powierzone mienie, tym samym dewastacji i całkowitemu zniszczeniu uległo wiele obiektów zabytkowych29. 26 M.P. 1961, nr 1, poz. 6. 27 M.P. 1978, nr 37, poz. 142. 28 K. Zalasińska, op. cit., s. 17. 29
www.pomorskiezamki.pl/page.php?site_d=ref&p=1&r=22, dostęp: 11.04.2014 r.
85
Kamil Burski
Po wejściu w życie uchwały z dnia 8 grudnia 1978 r. zaistniała możliwość nabywania tych obiektów przez osoby prywatne. Na mocy § 6 ust. 2 uchwały, terenowe organy administracji państwowej mogły przekazać obiekty zabytkowe na cele użytkowe osobom fizycznym, które były użytkowane nieprawidłowo lub wymagały odbudowy albo remontu bądź nie były użytkowane. Zgodnie z § 7 ust. 1 uchwały, jednostka organizacyjna bądź osoba fizyczna, która przejęła zabytek, była obowiązana doprowadzić obiekt do stanu użytkowego w ciągu czterech lat od dnia jego przejęcia. Termin ten mógł być przedłużony, gdy opóźnienie w rozpoczęciu lub zakończeniu robót budowlanych i konserwatorskich było następstwem okoliczności, za które przejmujący obiekt na celu użytkowe nie ponosi odpowiedzialności, bądź wielkość obiektu, bogaty wystrój architektoniczny albo stopień jego zniszczenia uniemożliwiają terminowe zakończenie robót budowlanych i konserwatorskich30. Początkowo nowy przepis spotkał się ze znacznym zainteresowaniem, ale jak podkreślano w sprawozdaniach konserwatorskich: przekazywanie obiektów nowym użytkownikom natrafia na szereg trudności: daleko posunięta dewastacja obiektów przez dotychczasowych użytkowników, w stosunku do potencjalnych użytkowników prywatnych wysokie koszty zakupu i skomplikowana procedura formalna. Skutkiem tego bardzo niewiele rezydencji przejęły osoby prywatne31. 4. Ochrona dóbr kultury pod rządami nowej ustawy z 1962 r. Obowiązujące od 1928 r. rozporządzenie z mocą ustawy Prezydenta Rzeczypospolitej zastąpiła ustawa z dnia 15 lutego 1962 r. o ochronie dóbr kultury i o muzeach (później tylko: o ochronie dóbr kultury32)33. 30 M.P. 1978, nr 37, poz. 142. 31 www.pomorskiezamki.pl/page.php?site_d=ref&p=1&r=22, dostęp: 11.04.2014 r. 32 Szerzej: P. Dobosz, Administracyjnoprawne instrumenty kształtowania ochrony zabytków, Kraków 1997, s. 231. 33 T.j. Dz.U. 1999, nr 98, poz. 1150 ze zm. 86
Normatywne podstawy ochrony dóbr kultury…
Ustawa ta posługiwała się pojęciem „dobra kultury”, które to wprowadzone zostało do języka prawnego jeszcze wcześniej między innymi przez Konwencję o ochronie dóbr kulturalnych w razie konfliktu zbrojnego, podpisaną w Hadze dnia 14 maja 1954 r. W urzędowym tłumaczeniu Konwencji odnajdujemy pojęcie „dobra kulturalnego”, co nie przeszkadza w stosowaniu go zamiennie z pojęciem „dobra kultury”, gdyż różnica między nimi była jedynie językowa, w żadnym wypadku znaczeniowa. Przedmiotem ochrony w myśl art. 2 ustawy było „dobro kultury”, które należało rozumieć jako każdy przedmiot ruchomy lub nieruchomy, dawny lub współczesny, mający znaczenie dla dziedzictwa i rozwoju kulturalnego ze względu na jego wartość historyczną, naukową lub artystyczną. Wynikało stąd, że o ile dobrem kultury może być również przedmiot współczesny, o tyle dla uznania za zabytek konieczną przesłanką jest upływ określonego czasu. Określenie przedmiotu ochrony, poprzez zastosowanie pojęcia niedookreślonego, było uważane za instrument w rękach ówczesnej władzy. Prowadziło to do możliwości arbitralnego decydowania o tym, co jest cenne dla propagowanej wówczas kultury socjalistycznej. W ten sposób wielu zabytkom, stanowiącym świadectwo świetności Rzeczypospolitej Szlacheckiej, odmówiono statusu dobra kultury, pozbawiając ochrony prawnej, a w konsekwencji również faktycznej opieki. Co więcej, definicja dobra kultury obejmowała również przedmioty współczesne, których ochrona była w swej istocie sprzeczna z dotychczasowym celem ustawodawstwa, a więc zachowaniem rzeczy dawnych, będących materialnym świadectwem epok minionych34. Tytuł ustawy z 1962 r. o ochronie dóbr kultury był nieadekwatny do zawartej w niej regulacji. Był zdecydowanie za szeroki, gdyż nawet pomimo zawartej w przytoczonym powyżej art. 2 definicji legalnej dobra kultury, ochrona była później ograniczona jedynie do zabytków. Artykuł 4 tej ustawy stanowił, że ochronie prawnej 34 K. Zalasińska, op. cit., s. 18. 87
Kamil Burski
przewidzianej w przepisach ustawy podlegają wymienione w niej dobra kultury, zwane w ustawie „zabytkami”35. Ochronie prawnej podlegały zabytki wpisane do rejestru zabytków, wchodzące w skład muzeów, bibliotek lub archiwów publicznych, inne, jeśli ich charakter był oczywisty36. Decyzja o uznaniu rzeczy za zabytek stanowiła przesłankę prawotwórczą. Przedmiot, niezależnie od swojej wartości, stawał się zabytkiem w sensie prawnym dopiero z chwilą wpisu do rejestru. Takie ujęcie zakresu ochrony sprawiło, że konserwatorzy traktowali analogicznie zabytki wpisane do rejestru i przedmioty o oczywistym charakterze zabytkowym. Mimo że intencją ustawodawcy było stworzenie pewnego wyjątku od reguły, pozwalającego chronić jak największą liczbę zabytków do chwili ich rejestracji, to wskutek niewłaściwej interpretacji przepisów „oczywisty” charakter zabytkowy traktowano jako zwolnienie od obowiązku urzędowego stwierdzenia ich wartości zabytkowej. Konstrukcja artykułu 4 miała stanowić formę wyważenia tych poglądów, które uznawały jednolitą ochronę dóbr kultury, bez względu na to, czy są one wpisane do rejestru, z tymi, które postulowały ochronę tylko przedmiotów wpisanych do rejestru na podstawie odpowiedniego orzeczenia władzy konserwatorskiej. W praktyce takie ujęcie zakresu ochrony prowadziło do rozchwiania całej regulacji. Mimo że przepisy ustawy chroniły nie tylko zabytki, ale również dobra kultury, to jednak wiele przepisów odnosiło się jedynie do zabytków. Dotyczyło to przede wszystkim przepisów karnych37. 5. Administracja konserwatorska Charakteryzując administrację w okresie PRL nie można zapominać o jej politycznym charakterze. Piotr Dobosz dobitnie wskazuje, 35 K. Zeidler, op. cit., s. 43. 36 Dz.U. 1999, nr 98, poz. 1150 ze zm. 37 K. Zalasińska, op. cit., s. 19. 88
Normatywne podstawy ochrony dóbr kultury…
że: Państwo tego okresu, miało charakter monopolityczny, usytuowana w nim administracja państwowa była upartyjniona i pozostawała pod kontrolą partii totalitarnej, a jej miejsce w systemie władzy publicznej trafnie odzwierciedlało hasło (…) „partia kieruje, rząd rządzi”38. Naczelny nadzór nad ochroną dóbr kultury i wszystkimi muzeami należał do Ministra Kultury i Sztuki. Ochronę dóbr kultury sprawowali obok Ministra również m.in. wojewódzcy konserwatorzy zabytków prezydiów wojewódzkich rad narodowych, działający w ramach organizacyjnych ustalonych przez prezydia wojewódzkich rad narodowych. W miastach lub powiatach, na których terenie znajdowała się większa ilość zabytków nieruchomych albo też zabytki o szczególnej wartości, prezydium wojewódzkiej rady narodowej mogło za zgodą Ministra Kultury i Sztuki na wniosek właściwego prezydium miejskiej lub powiatowej rady narodowej ustanowić miejskiego lub powiatowego konserwatora zabytków39. Lata 1972–1975 przyniosły poważną reformę całego systemu terenowych organów władzy i administracji państwowej oraz związanego z nim podziału terytorialnego państwa. Reforma, zaplanowana uchwałą VI Zjazdu PZPR, rozłożona została na trzy zasadnicze etapy, kolejno w 1972, w 1973 i 1975 r.40 Główną ideą przyświecającą reformom dokonanym w latach 1972–1975 była tendencja zmierzająca do usprawnienia administracji terenowej. Tendencja zmierzająca do usprawnienia administracji terenowej przejawiała się w wielorakich zabiegach organizacyjnych. Wśród nich należy wyeksponować przede wszystkim tendencję zmierzającą do oparcia administracji na zasadzie jednoosobowości (jednoosobowego kierownictwa), wyeliminowanie dwuczłonowego aparatu administracji (dawne prezydium – wydział) w układzie „poziomym”, 38 P. Dobosz, Bezczynność administracji publicznej w postępowaniu administracyjnym, [w:] J. Niczyporuk (red.), Kodyfikacja postępowania administracyjnego na 50-lecie kpa, Lublin 2010, s. 145. 39 Dz.U. 1999, nr 98, poz. 1150 ze zm. 40 S. Zawadzki, J. Chwistek, Rady narodowe w Polskiej Rzeczypospolitej Ludowej, Warszawa 1981, s. 39. 89
Kamil Burski
wprowadzenie elastycznych rozwiązań oraz przejście z trójstopniowego na dwustopniowy system administracji i wyeliminowanie przez to jednego ogniwa administracji. Dotychczas podstawowe organy administracji terenowej (prezydia rad narodowych) miały strukturę kolegialną. W wyniku dokonanych reform w miejsce organów kolegialnych najpierw na szczeblu gminy (w 1972 r.), a następnie (w 1973 r.) wprowadzono jednoosobowe organy administracji41. Wojewódzcy konserwatorzy zabytków stali się urzędnikami działającymi z upoważnienia wojewody. Nadano im rangę zastępcy kierownika wydziału kultury i sztuki, wchodzącego w skład urzędu wojewódzkiego, a więc aparatu pomocniczego wojewody. Zmiany te, determinujące działalność w sferze ochrony zabytków, sprawiły, że konserwatorzy stali się zwykłymi urzędnikami, tracąc swoją niezależność42. W myśl art. 10 ust. 2 ustawy, przy wojewódzkich konserwatorach zabytków działała, jako organ opiniodawczy, wojewódzka rada ochrony dóbr kultury; rada mogła być również powołana jako organ opiniodawczy i doradczy przy miejskich i powiatowych konserwatorach zabytków43. Ich szczegółowy zakres działania i organizacji określił Minister Kultury i Sztuki w zarządzeniu z dnia 8 lipca 1963 r.44 Do zakresu działania wojewódzkiej rady ochrony należały zagadnienia z dziedziny ochrony i konserwacji zabytków oraz muzealnictwa, a w szczególności opiniowanie, m.in. planów rocznych, wniosków o uznanie zabytku nieruchomego za pomnik historii, wniosków o skreślenie zabytku z rejestru zabytków etc. W skład wojewódzkiej rady wchodzili: wojewódzki konserwator jako przewodniczący, dyrektor jednego z muzeów działających na obszarze województwa jako zastępca przewodniczącego, członkowie w liczbie od 3 do 7, powoływani spośród specjalistów z zakresu ochrony i konserwacji zabytków 41 Z. Leoński, Rady narodowe i terenowe organy administracji po reformach, Warszawa–Poznań 1976, s. 11–12. 42 K. Zalasińska, op. cit., s. 19. 43 Dz.U. 1999, nr 98, poz. 1150 ze zm. 44 M.P. 1963, nr 56, poz. 281. 90
Normatywne podstawy ochrony dóbr kultury…
lub muzealnictwa, przedstawiciel zarządu właściwego okręgu Polskiego Towarzystwa Turystyczno-Krajoznawczego. Zastępca przewodniczącego i członkowie rady powoływani byli na okres trzech lat przez wojewodę na wniosek wojewódzkiego konserwatora. Posiedzenia wojewódzkiej rady ochrony zwoływane były w miarę potrzeby, co najmniej raz na kwartał45. Rejestr zabytków na terenie województwa prowadzony był przez wojewódzkiego konserwatora zabytków. Dobra kultury nieruchome, ruchome lub kolekcje wpisywane były do rejestru zabytków na podstawie decyzji wojewódzkiego konserwatora zabytków, wydanej z urzędu lub na wniosek prezydium właściwej rady narodowej, właściciela albo użytkownika bądź na podstawie decyzji Ministra Kultury i Sztuki. Zgodnie z przepisami ustawy, do rejestru nie wpisywano przedmiotów znajdujących się w muzeach, bibliotekach lub archiwach publicznych. Zabytek. który utracił swą wartość zabytkową wskutek całkowitego zniszczenia albo którego wartość zabytkowa została zdyskwalifikowana wobec nowych ustaleń naukowych, jak również zabytek wywieziony na stałe za granicę, był skreślany z rejestru zabytków. O skreślaniu zabytku z rejestru decydował Minister Kultury i Sztuki po wysłuchaniu działającej przy nim Rady Kultury i Sztuki46. Szczegółowe zasady prowadzenia rejestru zabytków określało Rozporządzenie Rady Ministrów z dnia 23 kwietnia 1963 r.47 Wszelkie prace i roboty przy zabytkach oraz prace wykopaliskowe wolno było prowadzić tylko za zezwoleniem właściwego wojewódzkiego konserwatora zabytków. Zgodnie z rozporządzeniem Ministra Kultury i Sztuki z dnia 24 sierpnia 1964 r.48, zezwolenia nie wymagały m.in. doraźne prace zabezpieczające, wykonywane w nagłych przypadkach, z wyjątkiem prac rozbiórkowych i bieżące konserwacje, polegające w szczególności na dokonywaniu drobnych 45
M.P. 1963, nr 56, poz. 281.
46 Dz.U. z 1999, nr 98, poz. 1150 ze zm. 47 Dz.U. 1963, nr 19, poz. 101. 48 Dz.U. 1964, nr 31, poz. 197. 91
Kamil Burski
napraw i malowaniu elementów budowlanych oraz instalacyjnych nie powodujących zmian konstrukcji, przeznaczenia lub wyglądu zewnętrznego budynku. Zezwolenie mogło określać warunki, na jakich zezwolenie zostało udzielone, a w szczególności, że prace konserwatorskie będą prowadzić osoby posiadające kwalifikacje. Osoby prowadzące roboty budowlane i ziemne w razie ujawnienia przedmiotu, który posiadał cechy zabytku, obowiązane były niezwłocznie zawiadomić o tym prezydium miejscowej rady narodowej i właściwego konserwatora zabytków. Jednocześnie obowiązane były zabezpieczyć odkryty przedmiot i wstrzymać wszelkie roboty, mogące go uszkodzić lub zniszczyć, do czasu wydania przez wojewódzkiego konserwatora zabytków odpowiednich zarządzeń. Bez zezwolenia właściwego wojewódzkiego konserwatora zabytków nie wolno było zabytków burzyć, niszczyć, przerabiać, odnawiać, rekonstruować, konserwować, zabudowywać, odbudowywać, zdobić, uzupełniać, rozkopywać ani dokonywać żadnych innych zmian. Właściwy konserwator zabytków mógł wstrzymać wszelkie wspomniane podjęte czynności i nakazać przywrócenie zabytku lub jego otoczenia do poprzedniego stanu na koszt osoby, która naruszyła te przepisy. Wojewódzki konserwator zabytków, uznając potrzebę przeprowadzenia konserwacji zabytku, mógł nakazać właścicielowi lub użytkownikowi dokonanie robót konserwatorskich w określonym terminie, działając w przypadku zabytku nieruchomego w porozumieniu z organami nadzoru budowlanego49. Właściciel i użytkownik zabytku na mocy przepisu art. 25 ustawy o ochronie dóbr kultury i o muzeach (później tylko: o ochronie dóbr kultury), obowiązany był dbać o zabytek, w szczególności: zabezpieczyć go przed zniszczeniem, uszkodzeniem i dewastacją, niezwłocznie zawiadomić wojewódzkiego konserwatora zabytków o wydarzeniach mogących mieć wpływ ujemny na stan i zachowanie zabytku, zawiadomić w ciągu jednego miesiąca wojewódzkiego konserwatora 49 Dz.U. 1999, nr 98, poz. 1150 ze zm. 92
Normatywne podstawy ochrony dóbr kultury…
zabytków o przejściu własności zabytku na inną osobę lub o oddaniu zabytku nieruchomego w całości lub części w użytkowanie, najem lub dzierżawę. Ponadto właściciel obowiązany był zawiadomić w ciągu jednego miesiąca wojewódzkiego konserwatora zabytków o zmianie miejsca przechowywania zabytku ruchomego oraz na podstawie decyzji wojewódzkiego konserwatora zabytków użyczyć zabytek dla celów wystawienniczych lub badawczych na okres nie dłuższy od sześciu miesięcy w ciągu każdych pięciu lat. Jeżeli właściciel bądź użytkownik zabytku nie przestrzegał przepisu art. 25 ustawy albo jeżeli interes publiczny wymagał przejęcia na własność Państwa zabytku o szczególnej wartości historycznej, naukowej, artystycznej w celu udostępnienia zabytku ogółowi, zabytek mógł być przejęty na własność Państwa. Przejęcie na własność Państwa zabytku nieruchomego następowało w trybie przepisów o wywłaszczaniu nieruchomości na wniosek wojewódzkiego konserwatora zabytków. Przejęcia na własność Państwa zabytku ruchomego dokonywał wojewódzki konserwator zabytków za odszkodowaniem w wysokości wartości zabytku50. Szczegółowy tryb postępowania przy przejmowaniu zabytków ruchomych na własność Państwa określało rozporządzenie Ministra Kultury i Sztuki z dnia 10 lipca 1963 r.51 Przed wszczęciem postępowania o przejęcie zabytku na własność Państwa wojewódzki konserwator zabytków powinien był zaproponować właścicielowi zabytku zawarcie umowa kupna-sprzedaży za cenę ustaloną przez komisję odszkodowawczą. Jeżeli umowa kupna-sprzedaży nie dochodziła do skutku w ciągu jednego miesiąca od daty doręczenia właścicielowi oferty konserwatora, konserwator wszczynał postępowanie o przejęcie zabytku na własność Państwa. Równocześnie z wszczęciem postępowania lub w jego toku konserwator mógł wydać decyzję o zabezpieczeniu zabytku przez dokonanie jego zajęcia lub 50 Dz.U. 1999, nr 98, poz. 1150 ze zm. Szerzej: P. Dobosz, Administracyjnoprawne instrumenty…, s. 143 i n. 51 Dz.U. 1963, nr 32, poz. 183. 93
Kamil Burski
oddanie go pod dozór. Wysokość odszkodowania za zabytek ustalała komisja odszkodowawcza po wysłuchaniu właściciela zabytku. Komisja odszkodowawcza powoływana była przez kierownika wydziału kultury prezydium wojewódzkiej rady narodowej; jej skład stanowił konserwator jako przewodniczący oraz jako członkowie – dwaj rzeczoznawcy. Konserwator wydawał decyzję o przejęciu zabytku na własność Państwa po przeprowadzeniu rozprawy. Od decyzji o przejęciu zabytku przez Państwo i ustaleniu wysokości odszkodowania przysługiwało odwołanie do Komisji Odwoławczej przy Ministrze Kultury i Sztuki52. 6. Zagadnienie społecznej opieki nad zabytkami Rozdział XII ustawy o ochronie dóbr kultury i o muzeach (następnie tylko: o ochronie dóbr kultury) uregulował zagadnienie tzw. społecznej opieki nad zabytkami, mającej jeszcze przedwojenne tradycje. Społecznym opiekunem zabytków mogła być osoba fizyczna lub prawna, jak również zespoły osób, zorganizowane w instytucjach, organizacjach, stowarzyszeniach lub szkołach, wykazujące się zainteresowaniem dla wybranego przez siebie zabytku albo grupy zabytków powierzonych im opiece przez wojewódzkiego konserwatora zabytków53. Podobnie do uregulowań zawartych w Zarządzeniu Ministra Kultury i Sztuki z dnia 20 grudnia 1954 r. w sprawie społecznych opiekunów nad zabytkami54, tak i Zarządzeniem Ministra Kultury i Sztuki z dnia 26 stycznia 1963 r.55 w sprawie społecznej opieki nad zabytkami, uprawniono Polskie Towarzystwo Turystyczno-Krajoznawcze do powoływania społecznych opiekunów. 52 Dz.U. 1963, nr 32, poz. 183. 53 Dz.U. 1999, nr 98, poz. 1150 ze zm. 54 M.P. 1955, nr 18, poz. 189. 55 M.P. 1963, nr 17, poz. 97.
94
Normatywne podstawy ochrony dóbr kultury…
Zakres czynności społecznego opiekuna obejmował udzielanie pomocy organom służby konserwatorskiej w sprawach dotyczących ochrony zabytku lub zabytków powierzonych jego opiece, a w szczególności: zawiadamianie właściwego konserwatora o zagrożeniu całości lub części zabytku, a ponadto organów Milicji Obywatelskiej o okolicznościach stanowiących bezpośrednie zagrożenie zabytku, jeśli zwłoka w działaniu mogłaby spowodować szkodę. W działalności swojej społeczny opiekun obowiązany był stosować się do zarządzeń i wskazówek organów służby konserwatorskiej56. 7. Podsumowanie Ustawa o ochronie dóbr kultury i o muzeach z 1962 r., która zastąpiła obowiązujące od 1928 r. rozporządzenie Prezydenta Rzeczypospolitej o opiece nad zabytkami, w ocenie jej twórców stanowiła nowoczesny akt prawny, odpowiadający ówczesnym potrzebom ochrony zabytków. W rzeczywistości jednak, już w pierwszych latach obowiązywania, akt ten stał się przedmiotem zdecydowanej krytyki. Ustawa ta, jak sugerował jej tytuł, dotyczyła przede wszystkim ochrony, a nie opieki, jak to miało miejsce w regulacjach przedwojennych. Podkreślony został w ten sposób władczy charakter działań służby konserwatorskiej. Zgodnie z pierwotnym brzmieniem art. 1 ustawy, ochrona ta była „obowiązkiem Państwa i powinnością jego obywateli”. Akcent przeniesiony został z działalności społecznej, powstałej i kultywowanej od czasów zaborów, urzeczywistnianej mocą aktów przedwojennych, na aktywność państwa57. Ochrona zabytków stała się wypaczeniem przedwojennych wzorów. Wskutek zmiany poglądów na państwo i prawo, zmieniło się podejście do ochrony zabytków. Decyzja o zasadności zachowania była często uzależniona od zupełnie subiektywnej oceny wartości 56 Ibidem. 57 K. Zalasińska, op. cit., s. 18. 95
Kamil Burski
zabytkowej danego przedmiotu. Doskonale wpisują się w to słowa Jana Pruszyńskiego, który pisał, iż ówczesnym celem zasadniczym polityki wobec kultury i nauki stało się demaskowanie wrogów i ich reakcyjno-imperialistycznych korzeni58. Bibliografia Akty prawne wg układu chronologicznego z pominięciem hierarchii źródeł prawa: ȆȆRozporządzenie Prezydenta Rzeczypospolitej z dnia 6 marca 1928 r. o opiece nad zabytkami, Dz.U. 1928, nr 29, poz. 265 ze zm. ȆȆDekret Polskiego Komitetu Wyzwolenia Narodowego z dnia 6 września 1944 r. o przeprowadzeniu reformy rolnej, Dz.U. 1945, nr 3, poz. 13 ze zm. ȆȆDekret Polskiego Komitetu Wyzwolenia Narodowego z dnia 15 września 1944 r. o zakresie działania i organizacji Resortu Kultury i Sztuki, Dz.U. 1944, nr 5, poz. 25. ȆȆRozporządzenie Kierownika Resortu Kultury i Sztuki wydane w porozumieniu z Kierownikiem Resortu Administracji Publicznej z dnia 5 października 1944 r. o utworzeniu organów kultury i sztuki przy urzędach wojewódzkich i starostwach powiatowych, Dz.U. 1944, nr 7, poz. 37. ȆȆUstawa z dnia 6 maja 1945 r. o majątkach opuszczonych i porzuconych, Dz.U. 1945, nr 17, poz. 97 ze zm. ȆȆDekret z dnia 1 marca 1946 r. o rejestracji i zakazie wywozu dzieł sztuki plastycznej oraz przedmiotów o wartości artystycznej, historycznej lub kulturalnej, Dz.U. 1946, nr 14, poz. 99. ȆȆDekret z dnia 8 marca 1946 r. o majątkach opuszczonych i poniemieckich, Dz.U. 1946, nr 13, poz. 87 ze zm. 58 Ibidem, s. 16.
96
Normatywne podstawy ochrony dóbr kultury…
ȆȆRozporządzenie Ministra Kultury i Sztuki z dnia 14 stycznia 1947 r. wydane w porozumieniu z Ministrem Administracji Publicznej oraz Ministrem Ziem Odzyskanych w sprawie rejestracji dzieł sztuki plastycznej oraz przedmiotów o wartości artystycznej, historycznej lub kulturalnej, Dz.U. 1947, nr 34, poz. 155. ȆȆZarządzenie Ministra Kultury i Sztuki z dnia 20 grudnia 1954 r. w sprawie społecznych opiekunów nad zabytkami, M.P. 1955, nr 18, poz. 189. ȆȆUchwała Nr 418 Rady Ministrów z dnia 8 grudnia 1960 r. o zasadach wykorzystania obiektów zabytkowych na cele użytkowe, M.P. 1961, nr 1, poz. 6. ȆȆUstawa z dnia 15 lutego 1962 r. o ochronie dóbr kultury (poprzednio także: i o muzeach), t.j. Dz.U. 1999, nr 98, poz. 1150 ze zm. ȆȆRozporządzenie Rady Ministrów z dnia 23 kwietnia 1963 r. w sprawie prowadzenia rejestru zabytków i centralnej ewidencji zabytków, Dz.U. 1963, nr 19, poz. 101. ȆȆZarządzenie Ministra Kultury i Sztuki z dnia 8 lipca 1963 r. w sprawie zakresu działania i organizacji rad ochrony dóbr kultury, M.P. 1963, nr 56, poz. 281. ȆȆRozporządzenie Ministra Kultury i Sztuki z dnia 10 lipca 1963 r. w sprawie szczegółowego trybu postępowania przy przejmowaniu zabytków ruchomych na własność Państwa, Dz.U. 1963, nr 32, poz. 183. ȆȆZarządzenie Ministra Kultury i Sztuki z dnia 26 stycznia 1964 r. w sprawie społecznej opieki nad zabytkami, M.P. 1963, nr 17, poz. 97. ȆȆRozporządzenie Rady Ministrów z dnia 24 sierpnia 1964 r. w sprawie zezwoleń na prowadzenie prac konserwatorskich przy zabytkach i archeologicznych prac wykopaliskowych, Dz.U. 1964, nr 31, poz. 197. ȆȆUchwała nr 179 Rady Ministrów z dnia 8 grudnia 1978 r. w sprawie wykorzystania zabytków nieruchomych na cele użytkowe, M.P. 1978, nr 37, poz. 142.
97
Kamil Burski
Wydawnictwa zwarte: ȆȆCzechowski P., Prawo rolne, Warszawa 2013. ȆȆĆwik W., Historia administracji, Zamość 2004. ȆȆDobosz P., Administracyjnoprawne instrumenty kształtowania ochrony zabytków, Kraków 1997. ȆȆLeoński Z., Rady narodowe i terenowe organy administracji po reformach, Warszawa–Poznań 1976. ȆȆZalasińska K., Prawna ochrona zabytków nieruchomych w Polsce, Warszawa 2010. ȆȆZawadzki S., Chwistek J., Rady narodowe w Polskiej Rzeczypospolitej Ludowej, Warszawa 1981. ȆȆZeidler K., Prawo ochrony dziedzictwa kultury, Warszawa 2007. Artykuły: ȆȆDobosz P., Ochrona i konserwacja dóbr kultury w Polsce 1944–1989. Uwarunkowania polityczne i społeczne, [w:] A. Tomaszewski (red.), Ochrona i konserwacja dóbr kultury w Polsce 1944–1989. Uwarunkowania polityczne i społeczne (Materiały z konferencji naukowej Kazimierz Dolny, 10–12 listopada 1994 r.), Warszawa 1996. ȆȆDobosz P., Bezczynność administracji publicznej w postępowaniu administracyjnym, [w:] J. Niczyporuk (red.), Kodyfikacja postępowania administracyjnego na 50-lecie kpa, Lublin 2010. ȆȆLichorowicz A., Polskie reformy rolne 1920–1944 a ziemiaństwo, [w:] T. Chranowski (red.), Dziedzictwo. Ziemianie polscy i udział ich w życiu narodu, Kraków 1995. ȆȆPruszyński J., Prawna ochrona zabytków 1944–1989. Próba oceny, [w:] A. Tomaszewski (red.), Ochrona i konserwacja dóbr kultury w Polsce 1944–1989. Uwarunkowania polityczne i społeczne (Materiały z konferencji naukowej Kazimierz Dolny, 10–12 listopada 1994 r.), Warszawa 1996. Źródła internetowe: ȆȆwww.pomorskiezamki.pl/page.php?site_d=ref&p=1&r=22, dostęp: 11.04.2014 r. 98
Rozdział 6 Witold Górny
MUZEA PIŁKARSKIE W POLSCE – KONCEPCJA REALNA CZY UTOPIJNA? – ANALIZA UWARUNKOWAŃ PRAWNYCH
1. Wstęp Piłka nożna jest prawdopodobnie najpopularniejszą, a z całą pewnością najbardziej medialną dyscypliną sportu na świecie. Jej ewolucja od uprawianej amatorsko aktywności fizycznej, aż po sprofesjonalizowaną i zmerkantylizowaną branżę biznesową budzi wiele kontrowersji i pociąga za sobą różnorakie implikacje (m.in. dynamiczny rozwój prawa sportowego)1. Bezsprzecznym wydaje się być na tym tle fakt, iż football stanowił immanentny element kultury popularnej minionego wieku. Pamiątki wydarzeń piłkarskich – wielkich meczy, turniejów, czy wybitnych osobowości świata piłki nożnej stanowią świadectwo tej, minionej już epoki. Nawiązując do znaczenia, jakie dla społeczeństw XX wieku miała piłka nożna oraz korzystając z popularności jaką nieustannie cieszy się ta dyscyplina, coraz powszechniejszym zjawiskiem w Europie Zachodniej jest powstawanie muzeów piłkarskich. Historia tej dynamicznie rozwijającej się grupy muzeów sportowych jest stosunkowo krótka, sięga bowiem lat 90. XX wieku. Od tego czasu w Europie, w Amerykach Północnej i Południowej oraz w Azji 1 V. K. Vieweg, Faszination Sportrecht, Jena 2012.
Witold Górny
powstało łącznie już około pięćdziesięciu instytucji tego typu. Dynamiczny rozwój tej nowej gałęzi muzealnictwa spowodowany jest wielkim entuzjazmem z jakim spotkały się pierwsze tego typu inicjatywy. Muzea piłkarskie skupiają ekspozycje poświęcone historii piłki nożnej w ogóle lub dotyczą historii i osiągnięć konkretnego klubu piłkarskiego (muzea klubowe). Te ostatnie bardzo często usytuowane są w bezpośrednim sąsiedztwie stadionu, na którym swoje mecze rozgrywa w roli gospodarza klub piłkarski, z którym muzeum jest powiązane. Wspomniana bliskość w znacznym stopniu uatrakcyjnia ekspozycję – zwiedzanie muzeum często połączone jest z wejściem na stadion, a także na teren znajdujących się tam obiektów – ławek rezerwowych, szatni, lóż. Bliskość usytuowania posiada również istotne znaczenie marketingowe, daje bowiem kibicom – zwiedzającym możliwość poznania ekspozycji przy okazji przybycia na mecz. 2. Muzea piłkarskie na tle systemu muzeów sportowych Muzea piłkarskie, jako nadal stosunkowo nowa idea, wpisują się w szerszy kontekst systemu muzeów sportowych, posiadających już ugruntowaną pozycję w muzealnictwie. Upamiętnianie wydarzeń sportowych w formie ekspozycji muzealnych posiada bowiem znacznie dłuższą tradycję niż muzea stricte piłkarskie. Od czasu wskrzeszenia starożytnej idei olimpijskiej przez barona Pierre’a de Coubertina w 1894 roku bezdyskusyjnym stało się, że podobnie, jak to miało miejsce w czasach antycznych, sport stanowi immanentny element szeroko pojmowanej kultury2. W związku z tym, po II wojnie światowej, początkowo w Europie, później zaś także na innych kontynentach zaczęły powstawać muzea, których zbiory koncentrowały się na historii sportu. 2 This Great Symbol: Pierre de Coubertin and the Origins of the Modern Olympic Games, „International Journal of the History of Sport”, vol. 23, Issue 3&4, 2006.
100
Muzea piłkarskie w Polsce – koncepcja realna czy…
Wśród istniejących dziś muzeów sportowych można wyróżnić muzea monograficzne, poświęcone jednej dyscyplinie sportu (np. narciarstwu, kolarstwu, boksowi, piłce nożnej) oraz muzea łączące kilka dyscyplin w jeden temat ekspozycyjny (np. muzea sportów zimowych, sportów wodnych, muzea olimpijskie, muzea sportu podejmujące całokształt tematyki sportowej)3. Wartym odnotowania jest fakt, iż istotny wkład w powstanie i rozwój tej gałęzi muzealnictwa ma Polska. Jednym z pierwszych na świecie muzeów o charakterze ogólnosportowym jest założone w 1952 roku na warszawskim Żoliborzu (dziś w budynku Centrum Olimpijskiego im. Jana Pawła II) Muzeum Sportu i Turystyki w Warszawie. Jest to muzeum rejestrowane, którego zbiory obejmują około 50 tysięcy eksponatów dokumentujących historię polskiego sportu. Elementami ekspozycji są, poza trofeami sportowymi – medalami, pucharami, dyplomami, także stroje, czy elementy wyposażenia i sprzętu sportowego. Poza warszawskim Muzeum Sportu i Turystyki system muzeów sportowych w Polsce tworzą także Muzeum Sportu i Turystyki w Łodzi, posiadające ekspozycję ogólnosportową dokumentującą historię sportu na ziemi łódzkiej, ze szczególnym uwzględnieniem pamiątek dotyczących sportów lotniczych; Olsztyńskie Muzeum Sportu z ekspozycją poświęconą historii sportu na terenie Warmii i Mazur; Galeria Sportu Bydgoskiego – dokumentująca osiągnięcia sportowców z rejonu Kujaw, ze szczególnym uwzględnieniem sportów motorowych; Muzeum Gdańskiego Sportu i Turystyki, gromadzące pamiątki sportowe z Pomorza; Muzeum Sportu i Turystyki w Karpaczu – poświęcone rozwojowi sportu (głównie sportów zimowych), turystyce i ochronie przyrody w Karkonoszach; Muzeum Turystyki Górskiej w Krynicy, gromadzące pamiątki związane ze sportami wspinaczkowymi; Muzeum Nurkowania w Warszawie, istniejące przy Warszawskim Klubie Płetwonurków, będące jednym z niewielu muzeów o tej tematyce na świecie oraz Galeria „Sportowe Trofea Adama 3 A. Czechowicz-Woźniak, Muzea piłki nożnej na świecie, „Muzealnictwo” nr 53, s. 164. 101
Witold Górny
Małysza” w Wiśle, stanowiąca zbiór nagród, jakie otrzymał najwybitniejszy polski skoczek narciarski podczas swojej kariery. Powyższe wyliczenie wskazuje wyraźnie, iż jakkolwiek system muzeów sportowych w Polsce jest rozwinięty i urozmaicony, to główny nacisk kładziony jest w tej przestrzeni muzealnictwa na tematykę ogólnosportową w ujęciu krajowym (muzea w Warszawie oraz Łodzi), bądź regionalnym (muzea w Olsztynie, Bydgoszczy i Gdańsku). W szczególności zaś brak jest stanowiących przedmiot niniejszych rozważań muzeów stricte piłkarskich. Placówki tego typu bujnie rozwijają się natomiast w Zachodniej Europie, w ciągu ostatnich dwóch dekad systematycznie pomnażając swoją liczbę oraz powierzchnie ekspozycyjne. Muzea piłkarskie w formie tradycyjnej zaliczają się do kategorii muzeów sportowych o charakterze monograficznym – poświęconych jednej dyscyplinie sportu – piłce nożnej w ujęciu globalnym lub krajowym, czy regionalnym. Mogą jednak także, o czym już wspomniano funkcjonować w ramach tworu quasi-muzealnego4 – muzeum klubowego. 3. Muzea piłkarskie (w tym muzea klubowe) na świecie i w Polsce Największym muzeum piłkarskim na świecie jest założone w 1996 roku The National Football Museum w Manchesterze. Instytucja ta zajmuje się gromadzeniem, przechowywaniem i eksponowaniem pamiątek związanych z historią angielskiej piłki nożnej, ze szczególnym uwzględnieniem osiągnięć i historii miejscowego klubu – Manchesteru United Football Club. Muzeum to posiada niezwykle bogate zbiory, wśród których znaleźć można między innymi dwie 4 W Polsce w przeszłości były podejmowane próby tworzenia przez osoby fizyczne w oparciu o posiadane zbiory kolekcjonerskie prywatnych muzeów pamiątek sportowych (w tym piłkarskich), ale nie miały one charakteru muzeum w rozumieniu obowiązującego prawa. Zob.: P. Dobosz, Niedoskonałości polskiego prawa konserwatorskiego, [w:] R. Krawczyk (red.), Zagrożenia dzieł sztuki i meandry ich ochrony, Kraków 2011, s. 50–52. 102
Muzea piłkarskie w Polsce – koncepcja realna czy…
piłki z finału pierwszych w historii mistrzostw świata, rozegranych w Urugwaju w 1930 roku oraz strój piłkarski kapitana reprezentacji Anglii z pierwszego w historii oficjalnego meczu międzynarodowego rozegranego ze Szkocją 30 listopada 1872 roku5. Podobnym rodzajem muzeum, poświęconego nie konkretnej drużynie, ale całościowemu ujęciu historii piłki nożnej w danym kraju, jest włoskie Museo del Calcio, znajdujące się w miejscowości Coverciano pod Florencją. Muzeum prezentuje niezwykle ciekawą ekspozycję dotyczącą piłki nożnej we Włoszech, ze szczególnym uwzględnieniem pamiątek związanych z udziałem reprezentacji Włoch w międzynarodowych turniejach piłkarskich. Do najciekawszych eksponatów należą czarne – faszystowskie koszulki reprezentacji Włoch – zwycięzców mundiali z 1934 i 1938 roku, które w najdosadniejszy możliwy sposób ukazują przenikanie się piłki nożnej oraz historii Europy i świata w XX wieku6. Poza klasycznymi piłkarskimi muzeami monograficznymi, niezwykle dynamicznie rozwija się w Europie idea muzeów klubowych. Największą i najbardziej znaną tego typu instytucją jest muzeum zlokalizowane w budynku stadionu Camp Nou w Barcelonie, poświęcone historii klubu FC Barcelona7. Łączące tradycyjną ekspozycję muzealną z elementami multimedialnymi i interaktywnymi oraz możliwością zwiedzania stadionu, muzeum uchodzi za najbardziej udaną tego typu inicjatywę na świecie. Ilustracją niewątpliwego sukcesu tej placówki jest fakt, iż rocznie odwiedza ją ponad 1,2 miliona osób, czyli więcej niż posiadającą przecież szalenie interesującą i nowoczesną ekspozycję, wpisaną na Listę Światowego Dziedzictwa Kulturalnego i Przyrodniczego UNESCO, Kopalnię Soli „Wieliczka”8. Trudno traktować te dane jako miarodajny punkt odniesienia dla 5 www.nationalfootballmuseum.com, dostęp: 07.07.2014 r. 6 www.museodelcalcio.it, dostęp: 07.07.2014 r. 7 www.fcbarcelona.com, dostęp: 07.07.2014 r. 8 www.kopalnia.pl, dostęp: 07.07.2014 r.
103
Witold Górny
innych muzeów klubowych – poziom zainteresowania wspomnianą ekspozycją jest bowiem niewątpliwie ściśle skorelowany z wielkimi sukcesami, jakie odnosił klub FC Barcelona w ostatnich latach i znaczącą popularnością w skali globalnej, jaką przez to uzyskał, niemniej dają one pewien ogólny obraz skali zainteresowania i społecznego zapotrzebowania na tego typu muzea. W 2012 roku, po generalnym remoncie i istotnym zwiększeniu powierzchni wystawienniczej, otwarte zostało na nowo muzeum innego wielkiego klubu hiszpańskiego – Realu Madryt CF, mieszczące się w budynku stadionu Estadio Santiago Bernabeu9. W stosunku do stanu sprzed remontu istotną zmianą jest uzupełnienie tradycyjnej ekspozycji muzealnej (trofea, pamiątki) o liczne prezentacje multimedialne przybliżające zwiedzającym najważniejsze momenty w historii klubu. Inną wartą odnotowania inicjatywą tego typu jest muzeum klubu FC Arsenal mieszczące się w budynku stadionu Emirates Stadium w Londynie10. Szczególną atrakcję tego muzeum stanowi Galeria Sław Arsenalu – przed stadionem znajduje się plac na którym umieszczone są ławki dedykowane największym gwiazdom w historii klubu. Kolejnym przykładem muzeum klubowego jest muzeum mieszczące się w budynku stadionu San Siro lub inaczej Stadio Giuseppe Meazza w Mediolanie11. Umiejscowione tam San Siro Museum posiada dwie oddzielne ekspozycje, dotyczące konkurujących ze sobą o prymat w Mediolanie klubów AC Milan oraz FC Inter Mediolan. Ekspozycje te urozmaicone są wykonanymi z wosku figurami naturalnej wielkości, przedstawiającymi legendy obu klubów. Niezwykle imponujące jest także wkomponowane w niedawno otwarty Juventus Stadium w Turynie J-Museum12, w którym obok trofeów i innych pamiątek klubowych, niewątpliwą atrakcję stanowi aleja pięćdzie9 www.realmadrid.com, dostęp: 07.07.2014 r. 10 www.arsenal.com, dostęp: 07.07.2014 r. 11 www.sansirotour.com, dostęp: 07.07.2014 r. 12 www.juventus.com, dostęp: 07.07.2014 r.
104
Muzea piłkarskie w Polsce – koncepcja realna czy…
sięciu gwiazd symbolizujących najwybitniejszych piłkarzy w historii klubu. Dużą popularnością cieszy się także otwarte w ostatnich latach przy stadionie Allianz Arena w Monachium muzeum klubu FC Bayern Monachium13. Licząca ponad trzy tysiące metrów kwadratowych placówka stanowi pierwszą tego typu atrakcję w Niemczech. Trend zakładania muzeów piłkarskich nie ograniczył się tylko do Europy. W związku z mundialem rozegranym w 2002 roku w Korei i Japonii, w Tokio założone zostało Muzeum Japońskiej Piłki Nożnej, gromadzące pamiątki związane z organizacją turnieju oraz przedstawiające historię rozwoju tej dyscypliny sportu w Kraju Kwitnącej Wiśni14. Ponadto w związku z organizowanym w tym roku mundialem w Brazylii, także i tam założone zostały dwa muzea o podobnym profilu. Mowa tu o Muzeu de Futebol w São Paulo15, gdzie można obejrzeć unikatowe kroniki filmowe ze wszystkich rozegranych dotychczas mistrzostw świata oraz w przystępny sposób zapoznać się z arkanami fachowej terminologii i taktyki piłkarskiej (prezentacje multimedialne) oraz o Muzeum przy stadionie Maracana w Rio de Janeiro16, obrazującym historię areny na której odbył się finał mundialu w 1950 roku oraz odbędzie się finał mundialu w 2014 roku. Powyższe przykłady muzeów piłkarskich na świecie wskazują, że dynamiczny rozwój muzealnictwa o tym profilu jest trendem globalnym, w którym szczególną rolę odgrywa idea muzeów klubowych. Godnym dostrzeżenia jest także fakt, iż impulsem do powstania muzeów tego typu są często wielkie sukcesy sportowe lokalnego klubu albo organizacja przez dany kraj lub miasto wielkiej imprezy piłkarskiej. Uwzględniając ostatni z podanych czynników, wydawać by się mogło, że pretekstem do powstania w Polsce pierwszego z prawdziwego zdarzenia muzeum piłkarskiego może 13 www.fcbayern.de, dostęp: 07.07.2014 r. 14 www.11plus.jp, dostęp: 07.07.2014 r. 15 www.museudofutebol.org.br, dostęp: 07.07.2014 r. 16 www.suderj.rj.gov.br/maracana.asp, dostęp: 07.07.2014 r.
105
Witold Górny
być zorganizowany przez nasz kraj wspólnie z Ukrainą turniej finałowy Euro 2012. Przygotowania do tej imprezy dały asumpt do dynamicznego rozwoju infrastruktury piłkarskiej w Polsce nie tylko w miastach goszczących mecze turnieju (stadiony w Warszawie, Gdańsku, Poznaniu i we Wrocławiu), lecz także w innych ośrodkach (m.in. stadiony w Krakowie, Chorzowie, Zabrzu, Gliwicach, Gdyni, Białymstoku, Łodzi, Warszawie [Stadion Legii]). Póki co, brak jest jednak inicjatywy udokumentowania tak szczególnego dla polskiej piłki wydarzenia, jakim było Euro 2012, poprzez utworzenie na tej bazie muzeum piłkarskiego. Brak jest również w Polsce muzeów klubowych z prawdziwego zdarzenia. Dzieje się tak mimo, iż choć aktualnie polskie kluby nie osiągają na arenie międzynarodowej znaczących sukcesów, ich historia oraz dokonania są często bardzo imponujące. Pewien wyjątek od tej smutnej tendencji stanowi otwarte w 2006 roku Muzeum Legii Warszawa17. Ta nowatorska w skali Polski ekspozycja składa się ze zbioru medali, strojów i obuwia piłkarskiego, pucharów oraz wszelkich innych pamiątek związanych z zawodnikami i trenerami Legii Warszawa. Od momentu powstania nowego stadionu Legii – Pepsi Areny – muzeum znajduje się w jego budynku pod Trybuną Północną. Szczególną atrakcją tej instytucji jest osobna gablota poświęcona osobie Kazimierza Deyny – legendy klubu oraz reprezentacji Polski. Mimo niewielkich (w porównaniu do zachodnich odpowiedników) rozmiarów muzeum cieszy się sporym zainteresowaniem zwiedzających i stanowi przykład dla innych polskich klubów, jak należy pielęgnować tradycję i historię wydarzeń sportowych. W ostatnich latach kilka klubów poza Legią przymierzało się do założenia podobnej ekspozycji (m.in. Lechia Gdańsk, Śląsk Wrocław, Wisła Kraków, Górnik Zabrze), jak dotychczas jednak we wszystkich tych przypadkach kończyło się na planach i deklaracjach. Zasadną wydaje się więc w tym kontekście refleksja nad 17 www.legia.com, dostęp: 07.07.2014 r. 106
Muzea piłkarskie w Polsce – koncepcja realna czy…
organizacyjno-prawnymi przyczynami takiego stanu rzeczy i próba odpowiedzi na pytanie – jakie warunki muszą być spełnione, aby możliwe było założenie muzeum klubowego? 4. Czy „muzeum klubowe” to muzeum? – pojęcia „zabytku sportowego” i „zabytku piłkarskiego” Aby przeprowadzić analizę organizacyjno-prawnych uwarunkowań odnoszących się do zakładania i funkcjonowania muzeów piłkarskich (w tym muzeów klubowych) w Polsce, konieczne jest uprzednie ustalenie statusu muzeów sportowych, w tym także piłkarskich w ogólnym systemie muzealnictwa. Podstawowymi aktami prawnymi regulującymi analizowaną problematykę są ustawa z dnia 23 lipca 2003 r. o ochronie zabytków i opiece nad zabytkami (dalej – u.o.z.o.z.) oraz ustawa o muzeach z dnia 21 listopada 1996 r. (dalej – u.m.). Ostatni z przytoczonych aktów w art. 1 wprowadza legalną definicję muzeum określając je, jako jednostkę organizacyjną nienastawioną na osiąganie zysku, której celem jest gromadzenie i trwała ochrona dóbr naturalnego i kulturalnego dziedzictwa ludzkości o charakterze materialnym i niematerialnym, informowanie o wartościach i treściach gromadzonych zbiorów, upowszechnianie podstawowych wartości historii, nauki i kultury polskiej oraz światowej, kształtowanie wrażliwości poznawczej i estetycznej oraz umożliwianie korzystania ze zgromadzonych zbiorów18. W art. 2 u.m., wymieniając sposoby realizacji opisanych funkcji przez muzea, ustawodawca odwołuje się do zabytków jako przedmiotów opisanych działań. W tym miejscu zasadną wydaje się więc refleksja, czy instytucje gromadzące i udostępniające zbiory związane z wydarzeniami sportowymi zasługują na miano muzeum w rozumieniu ustawy oraz czy pamiątki wydarzeń sportowych można traktować jako zabytki? Odnosząc się do powyższych wątpliwości trze18 Ustawa z dnia 21 listopada 1996 o muzeach, t.j. Dz.U. 2012, poz. 987. 107
Witold Górny
ba zauważyć, że odpowiedź na fundamentalne dla ich rozstrzygnięcia pytanie – co jest, co zaś nie jest zabytkiem, na bazie obowiązującego stanu prawnego, nastręcza wielu trudności. Legalna definicja zabytku znajduje się w art. 3 pkt. 1 u.o.z.o.z., który określa zabytki, jako nieruchomości lub rzeczy ruchome, ich części lub zespoły, będące dziełem człowieka lub związane z jego działalnością i stanowiące świadectwo minionej epoki bądź zdarzenia, których zachowanie leży w interesie społecznym ze względu na posiadaną wartość historyczną, artystyczną lub naukową19. Brak określenia terminu, po upływie którego dany przedmiot można uznać za zabytek, a jedynie odwołanie się w tym kontekście do bycia świadectwem minionej epoki, rodzi wiele bardzo praktycznych problemów dotyczących kwalifikacji stosunkowo młodych obiektów, jako zabytki. Wiąże się to z pojęciem „minionej epoki”, jako zwrotu niedookreślonego, nie dającego się w sposób jednoznaczny zinterpretować. Świadectwem problemów powstających na tym tle są liczne konferencje naukowe (np. Międzynarodowa Konferencja Naukowa pt. „Rejestr zabytków, czy lista dóbr kultury architektury współczesnej; jak chronić i odnawiać obiekty architektoniczne i urbanistyczne”, zorganizowana przez Stowarzyszenie Architektów Polskich w dniach 11–12 maja 2006 roku w Warszawie) poruszające to zagadnienie głównie w odniesieniu do ochrony zabytków nieruchomych z okresu ostatniego półwiecza i analizowane na nich konkretne przypadki budynków, które mimo stosunkowo niedługiego okresu od ich wzniesienia posiadają wartość architektoniczną i artystyczną, charakterystyczną dla minionej już epoki architektonicznej. W odniesieniu do zabytków nieruchomych dominującym jest pogląd, iż przyjęcie 50 lat, jako terminu, jaki musi minąć od wzniesienia budynku, by można uznać go za zabytek zasługujący na ochronę konserwatorską, jest wymaganiem nadmiernym. Powoduje bowiem 19 Ustawa z dnia 23 lipca 2003 r. o ochronie zabytków i opiece nad zabytkami, Dz.U. 2003, nr 162, poz. 1568 ze zm.
108
Muzea piłkarskie w Polsce – koncepcja realna czy…
nieuzasadniony brak objęcia ochroną i niszczenie obiektów o istotnej wartości architektonicznej20. Dowodem na fakt, iż nie upływ czasu, a wartość historyczna, artystyczna lub naukowa, uzasadniająca potrzebę zachowania przedmiotu dla kolejnych pokoleń, jest decydującym czynnikiem przy uznaniu danej ruchomości lub nieruchomości za zabytek, stanowią liczne przypadki decyzji wojewódzkich konserwatorów zabytków o wpisaniu do rejestru zabytków budynków lub ich części wzniesionych stosunkowo niedawno. Przykładem może tu być choćby decyzja taka odnosząca się do mozaiki ceramicznej projektu Celiny Styrylskiej-Taranczewski, pokrywającej jedną ze ścian biurowca „Biprostal” w Krakowie wzniesionego w 1964 roku, czy dyskusje toczące się w sprawie ewentualnego wydania takiej decyzji wobec budynku dawnego hotelu „Cracovia” projektu Witolda Cęckiewicza, wzniesionego w latach 1961–1965. Podobny trend wykazuje także UNESCO, umieszczając na Liście Światowego Dziedzictwa zespół urbanistyczny Brasilii (powstały w latach 50-tych XX wieku), czy budynek Opera House w Sydney (ukończony w 1973 roku)21. Nietrudno zauważyć, że rozważania dotyczące pojemności pojęcia „zabytek” odnoszą się przede wszystkim do zabytków nieruchomych. Wynika to z praktycznych dylematów dotyczących zakresu ochrony konserwatorskiej, pojawiających się często w tym kontekście. Niemniej jednak wątpliwości takie pojawiają się również w odniesieniu do zabytków ruchomych. Nie wchodząc w szczegółowe rozważania, wystarczy w tym miejscu wskazać wątpliwy status, jako zabytków archeologicznych, wykopanych spod ziemi przy okazji prac budowlanych, przedmiotów codziennego użytku żołnierzy z okresu II wojny światowej. Jak więc, uwzględniając opisane powyżej wątpliwości wynikające z nie do końca jasnych sformułowań ustawowych oraz 20 M. Włodarczyk, Rejestr zabytków, czy lista dóbr kultury architektury współczesnej?, „Wiadomości Konserwatorskie”, 19/2006, s. 86. 21 A. Siwek, Między zabytkiem, a dobrem kultury współczesnej, „Kurier konserwatorski”, nr 11/2011, s. 10. 109
Witold Górny
ciągle żywą w tym zakresie dyskusję specjalistów, zakwalifikować pamiątki sportowe? Czy należy je uznać za zabytek w rozumieniu ustawy, czy też nie? Bez wątpienia sport, w tym piłka nożna, stanowiły immanentny element kultury popularnej XX wieku. Uprawianie sportu oraz kibicowanie podczas zawodów sportowych ma w ujęciu nowożytnym relatywnie niedługą – trwającą nieco ponad 150 lat tradycję. Mimo to, ze względu na dużą dynamikę i znaczną liczbę wydarzeń sportowych, każdego sezonu sportowego powstaje ogromna ilość pamiątek stanowiących świadectwo kolejnych edycji turniejów i osiągnięć zawodników. Fakt ten kreuje w omawianym kontekście zasadniczy problem. O ile bowiem, nie stanowiłoby większego problemu uznanie za zabytek pamiątek związanych z uprawianiem sportu kilkadziesiąt lat temu (w poprzedniej epoce w ujęciu historycznym), to bardzo kontrowersyjnym wydaje się być zakwalifikowanie w ten sposób trofeum zdobytego przez klub kilka miesięcy wcześniej w skutek wygrania ostatniej edycji danych zawodów sportowych. Wydaje się jednak, że tak jak z przyczyn praktycznych jesteśmy świadkami opisanego w poprzednim akapicie procesu liberalizacji pojęcia zabytku w odniesieniu do nieruchomości, tak samo postąpić należy w odniesieniu do pamiątek sportowych. Świadectwem akceptacji takiego trendu jest fakt udziału w zbiorach istniejących muzeów sportowych pamiątek sportowych (głównie medali i pucharów) w okresie następującym bezpośrednio po zakończeniu wydarzeń sportowych, z którymi pamiątki te są związane. Przykładem może tu być ekspozycja Muzeum Sportu i Turystyki w Warszawie, w którym można podziwiać pamiątki związane z karierą i osiągnięciami aktywnych jeszcze sportowców (m.in. Justyny Kowalczyk, Kamila Stocha, czy Roberta Kubicy). Zasadnym wydaje się więc zastosowanie w odniesieniu do „zabytków sportowych” w znacznym stopniu celowościowej wykładni definicji zabytku z art. 3 pkt. 1 u.o.z.o.z., który pojęcie „minionej epoki” rozumiał w sposób bardzo intencjonalny. W odniesieniu do sportu, 110
Muzea piłkarskie w Polsce – koncepcja realna czy…
jako „minioną epokę” należy traktować w zasadzie każde zdarzenie sportowe już odbyte. Mimo swojej kontrowersyjności, teza taka wydaje się być uzasadniona. Dynamika wydarzeń sportowych powoduje bowiem, że zakończone sezony stają się nijako minionymi epokami (w ujęciu sportowym, a tak trzeba je w tym kontekście postrzegać). W ujęciu sportowym, z całą pewnością za minioną epokę sportową można uznać zakończony już, a współorganizowany przez Polskę turniej finałowy Euro 2012. Przyjmując taką – nieco rozszerzającą, lecz czyniącą to w uzasadnionych funkcjonalnie ramach – definicję zabytku, można uznać pamiątki sportowe, w tym piłkarskie, za zabytki i w konsekwencji mówić o „zabytkach sportowych” i „zabytkach piłkarskich”. Konsekwencją tego jest fakt, iż instytucje gromadzące i udostępniające tego rodzaju zabytki można z pełną odpowiedzialnością postrzegać, jako muzea w ustawowym rozumieniu tego pojęcia. 5. Organizacyjno-prawne ramy zakładania i funkcjonowania muzeów piłkarskich w Polsce Według danych Ministerstwa Kultury i Ochrony Dziedzictwa Narodowego aktualnie istnieje w Polsce nieco ponad 1000 (w grudniu 2008 roku – 1025) instytucji muzealnych22. Muzea te ze względu na podmiot tworzący, nadzorujący i finansujący ich działalność dzielą się na cztery kategorie: muzea państwowe – podległe Ministrowi Kultury i Dziedzictwa Narodowego (m.in. muzea narodowe), bądź innym ministrom lub kierownikom urzędów centralnych, muzea samorządowe – utworzone przez jednostki samorządu terytorialnego, muzea współprowadzone (samorządowo-państwowe) oraz muzea tworzone przez inne podmioty – np. przez uczelnie wyższe, stowarzyszenia, fundacje, związki wyznaniowe, osoby prawne 22 D. Folga-Januszewska, Raport na zlecenia MKiDN, Muzea w Polsce 1989–2008. Stan, zachodzące zmiany i kierunki rozwoju muzeów w Europie oraz rekomendacje dla muzeów polskich, Warszawa 2008, s. 6. 111
Witold Górny
i osoby fizyczne23. Ponadto na podstawie art. 13 i n. u.m. Minister Kultury i Ochrony Dziedzictwa Narodowego prowadzi Państwowy Rejestr Muzeów, do którego wpisywane są muzea posiadające zbiory o wyjątkowym znaczeniu dla dziedzictwa kultury, które po wpisie uzyskują status muzeów rejestrowanych. Jedynym muzeum o tematyce sportowej posiadającym rangę muzeum rejestrowego, jest warszawskie Muzeum Sportu i Turystyki, będące także jedynym spośród muzeów sportowych, muzeum państwowym. Reszta muzeów sportowych w Polsce posiada status muzeów samorządowych. Wyjątek stanowią tu Galeria Sportowe Trofea Adama Małysza oraz Muzeum Nurkowania w Warszawie, które są założone i finansowane przez podmioty niepubliczne i stanowią przykład tzw. muzeów prywatnych. Instytucja „muzeów prywatnych” ma szczególne znaczenie w odniesieniu do ewentualnego zakładania szczególnego rodzaju muzeów sportowych, jakimi są muzea klubowe (dziś jedyną tego typu placówką jest istniejące od 2006 roku muzeum Legii Warszawa). Zgodnie z art. 5 ust. 1 u.m., muzea mogą być tworzone zarówno przez osoby prawne, osoby fizyczne, jak też przez jednostki organizacyjne nieposiadające osobowości prawnej24. Muzeum może zatem utworzyć każdy obywatel, a także dowolny przedsiębiorca, niezależnie od formy prawnej w jakiej prowadzi działalność gospodarczą. Nie ma więc żadnych przeciwwskazań prawnych, aby muzeum zostało założone przez klub sportowy lub inną powiązaną z nim jednostkę organizacyjną. Inicjatywa założenia muzeum gromadzącego i udostępniającego pamiątki związane z historią i osiągnięciami klubu sportowego wymaga spełnienia szeregu wymagań organizacyjno-prawnych. Przede wszystkim niezbędnymi zasobami rzeczowymi, jakie powinien posiadać podmiot dążący do założenia muzeum są miejsce w którym ma ono być prowadzone oraz zbiory pamiątek mające 23 Ibidem, s. 9. 24 R. Golat, Jak założyć prywatne muzeum?, „Muzealnictwo”, nr 48, s. 11. 112
Muzea piłkarskie w Polsce – koncepcja realna czy…
tworzyć ekspozycję muzealną. W przypadku zakładania muzeów klubowych najlepszą, a zarazem naturalną przestrzenią wystawienniczą, jest bezpośrednie otoczenie stadionu. Poza lokalizacją, kolejnym zasobem potrzebnym dla założenia muzeum jest zgromadzenie jego potencjalnych eksponatów. Poza znajdującymi się zwykle w posiadaniu klubu trofeów, nieocenionym źródłem pamiątek związanych z historią klubu są kolekcje posiadane przez jego wieloletnich kibiców, którzy zważając na sympatię do barw, którym kibicują, często są skłonni nieodpłatnie udostępnić posiadane przez siebie pamiątki, jako ich wkład w tworzenie ekspozycji muzealnej. Jest to niezwykle proste, a nieocenione źródło uzyskiwania często unikatowych i niezwykle interesujących eksponatów. Poza koniecznymi zasobami, ustawa o muzeach przewiduje zasadniczy wymóg formalny. Otóż w celu utworzenia prywatnego muzeum należy opracować i nadać mu regulamin, który stanowi odpowiednik statutu muzeum publicznego. Jako, że proces tworzenia muzeum prywatnego przebiega w dwóch etapach – funkcjonowania muzeum w organizacji, oraz właściwego funkcjonowania muzeum, których momentem granicznym jest otwarcie pierwszej wystawy stałej, treść regulaminu muzeum zależy od etapu organizacji, w jakim znajduje się muzeum. I tak, początkowo prywatne muzeum powinno mieć nadany regulamin muzeum w organizacji, zawierający postanowienia regulujące proces organizowania muzeum (art. 6 ust. 3 zdanie 1 u.m.), po zakończeniu zaś tego procesu powinno posiadać regulamin obejmujący postanowienia analogiczne jak statuty muzeów publicznych (art. 6 ust. 2 i ust. 4 u.m.). W drugim z wspomnianych regulaminów należy zatem w szczególności określić: nazwę, teren działania i siedzibę muzeum; zakres jego działania; rodzaj i zakres gromadzonych zbiorów; organ zarządzający i nadzorujący oraz organy doradcze i sposób ich powoływania; sposób uzyskiwania środków finansowych; zasady dokonywania zmian w statucie oraz zasady prowadzenia działalności
113
Witold Górny
gospodarczej, jeżeli w ramach muzeum zamierza się taką działalność prowadzić25. W odniesieniu do muzeum klubowego chwilą rozpoczęcia jego właściwej działalności byłby moment otwarcia jego pierwszej wystawy stałej i udostępnienie jej dla zwiedzających. W tym miejscu należy zastanowić się nad odpłatnością za wstęp do zakładanego muzeum. Zagadnienie to reguluje art. 10 ust. 1 u.m. stwierdzając, że: „wstęp do muzeów jest odpłatny, chyba, że właściwy podmiot postanowi o nieodpłatnym wstępie do muzeum”. Prowadzenie muzeum nie powinno być jednak w żadnym razie utożsamiane z prowadzeniem działalności gospodarczej. Z samej definicji legalnej muzeum zawartej w art. 1 u.m. wynika bowiem jednoznacznie, że: „muzeum jest jednostką organizacyjną nienastawioną na osiąganie zysku”. Wyjątek od tej zasady wprowadza art. 9 u.m., który stanowi, iż: „muzeum może prowadzić, jako dodatkową, działalność gospodarczą w celu finansowania działalności”26. Wynika z tego zatem, iż działalność gospodarcza może być prowadzona przez muzeum, ale wyłącznie jako działalność uboczna, służąca finansowaniu podstawowej działalności statutowej muzeum, jaką jest działalność kulturalna. Podkreślić należy, że regulacja ta odnosi się wyłącznie do możliwości prowadzenia działalności gospodarczej w ramach muzeum. Dotyczy więc głównie ustalenia górnej granicy opłat pobieranych za zwiedzanie jego ekspozycji. Nic nie stoi natomiast na przeszkodzie temu, aby podmiot prowadzący muzeum prowadził formalnie niezależną od niego działalność gospodarczą w bezpośrednim sąsiedztwie ekspozycji. Przykładem takich rozwiązań są występujące powszechnie w przypadku istniejących już w Europie muzeów piłkarskich sklepy z pamiątkami klubowymi, które w naturalny sposób są usytuowane w pobliżu stadionu, a często także muzeum klubowego.
25 Ibidem, s. 12. 26 Ibidem, s. 14. 114
Muzea piłkarskie w Polsce – koncepcja realna czy…
6. Podsumowanie Muzea sportowe cieszą się na całym świecie coraz większą popularnością. Trend ten znajduje odzwierciedlenie również w dynamicznym rozwoju idei muzeów piłkarskich. W kwietniu 2013 Prezydent Międzynarodowej Federacji Piłkarskiej (FIFA) Stepp Blatter ogłosił rozpoczęcie budowy na przedmieściach Zurychu Muzeum Światowej Piłki Nożnej, którego otwarcie jest zaplanowane na 2015 rok27. Inicjatywa ta jest wyraźnym świadectwem przekonania centrali piłkarskiej, że piłka nożna zarówno w ujęciu globalnym, jak i na poziomie poszczególnych państw, dorobiła się już historii i tradycji, która winna być kultywowana i popularyzowana w postaci instytucji muzealnych. Zuryskie muzeum powinno także służyć jako przykład dla formuły muzeum piłkarskiego. Jego oparta o trzy filary koncepcja łączy tradycyjną ekspozycję (trofea, pamiątki piłkarskie), atrakcje multimedialne (prezentacje filmowe w wersji 3D, nowoczesne gry) oraz „Galerię Sław Footballu”. Wydaje się, że tworzenie na całym świecie bazujących na tym modelu muzeów piłkarskich jest właściwą drogą do popularyzowania piłki nożnej od nieco innej – komplementarnej dla samych zawodów sportowych strony. Zyskujący coraz większy dynamizm trend powstawania muzeów piłkarskich trwa już od około dwóch dekad. Częstym asumptem do powstania tego typu instytucji są wielkie zawody piłkarskie goszczące w danym państwie. Muzeum łączy wtedy tematykę historii rozwoju piłki nożnej w danym kraju z upamiętnieniem bycia gospodarzem międzynarodowej rywalizacji (najczęściej mundialu lub Mistrzostw Europy UEFA). Przykładami tego typu rozwiązań są Muzeum Japońskiej Piłki Nożnej w Tokio, utworzone dla upamiętnienia współorganizowanego przez Japonię mundialu w 2002 roku, czy też utworzone jeszcze przed mundialem w 2014 roku Muzeu de Futebol w São Paulo. Wydaje się, że tą drogą powinna pójść także 27 www.fifa.com, dostęp: 07.07.2014 r. 115
Witold Górny
Polska. Współorganizacja przez nasz kraj Euro 2012 zakończyła się wielkim sukcesem. Brak jak dotychczas godnego upamiętnienia tego niecodziennego wydarzenia jest niewytłumaczalny. Wydaje się również, iż przy okazji tworzenia muzeum upamiętniającego turniej finałowy Euro 2012, należałoby wyodrębnić ze zbiorów Muzeum Sportu i Turystyki w Warszawie część ekspozycji poświęconej piłce nożnej i stworzyć na tych dwóch filarach (Euro 2012 oraz historia polskiej piłki nożnej) Muzeum Polskiej Piłki Nożnej. Mimo braku aktualnie wielkich sukcesów międzynarodowych na płaszczyźnie reprezentacyjnej i klubowej, polska piłka nożna miała przecież w swojej historii chwile wielkiej chwały i posiada tradycję bezsprzecznie zasługującą na jej kultywowanie w formie oddzielnego od innych dyscyplin, nowoczesnego i multimedialnego muzeum. W związku z słusznym, jak się wydaje postulatem połączenia tej tematyki z uwiecznieniem Euro 2012, idealną lokalizacją dla takiego muzeum wydaje się budynek Stadionu Narodowego w Warszawie, na którym rozegrany został mecz otwarcia Euro 2012. Poza postulatem utworzenia Muzeum Polskiej Piłki Nożnej, system muzeów piłkarskich w Polsce powinien rozwijać się także, w kierunku idei muzeów klubowych. Pierwszym krokiem w tej materii jest istniejące już muzeum Legii Warszawa. Inne kluby piłkarskie także powinny iść tą drogą. Zauważalnym jest niedocenianie przez osoby zarządzające klubami piłkarskimi w Polsce przywiązania kibiców nie tylko do aktualnego składu i wyników sportowych drużyny, ale także do barw i historii klubu oraz posiadanej przezeń tradycji. Muzea klubowe mogłyby przyczynić się do popularyzacji klubu, rozwoju jego marki, a co za tym idzie zwiększyć jego wartość marketingową, co wymiernie przełożyłoby się na dochody do klubowej kasy, chociażby z tytułu zawieranych na korzystniejszych warunkach kontraktów sponsorskich. Wydaje się bowiem, że wobec nienajlepszego wizerunku polskiej piłki nożnej, kształtowanego przez brak znaczących sukcesów sportowych oraz przestępczość stadionową, muzea klubowe są narzędziem mogącym znacząco poprawić postrzeganie tej dyscypliny 116
Muzea piłkarskie w Polsce – koncepcja realna czy…
sportu, jako kultywującej tradycję i otwartej na inny niż chuligani stadionowi – bardziej wymagający profil kibica. Funkcja edukacyjna i marketingowa muzeów klubowych powinny zatem stać się istotnym elementem budowania nowej tożsamości kibica piłkarskiego w Polsce i nowego wizerunku piłki nożnej w polskim społeczeństwie. By tak się stało konieczna jest jednak zmiana myślenia managerów klubowych i przełamanie przez nich obaw związanych z trudnościami, jakie pociąga za sobą zakładanie muzeum klubowego. Niezbędne jest także wsparcie finansowe i instytucjonalne ze strony podmiotów zewnętrznych, w tym Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego, Ministerstwa Sportu i Turystyki oraz Polskiego Związku Piłki Nożnej. Wszystkim tym instytucjom powinno bowiem zależeć na zmianie oblicza polskiej piłki nożnej i ukształtowaniu kultury piłkarskiej, stanowiącej produkt na wyższym poziomie niż to ma miejsce dotychczas, przeznaczony dla bardziej wymagających odbiorców – produkt łączący sport i kulturę – pojęcia tak bliskie genetycznie i aksjologicznie, a w obecnych realiach tak od siebie oddalone. Bibliografia: Wykaz aktów normatywnych: ȆȆUstawa z dnia 21 listopada 1996 o muzeach, t.j. Dz.U. 2012, poz. 987. ȆȆUstawa z dnia 23 lipca 2003 r. o ochronie zabytków i opiece nad zabytkami, Dz.U. 2003, nr 162, poz. 1568 ze zm. Wydawnictwa zwarte: ȆȆFolga-Januszewska D., Raport na zlecenia MKiDN, Muzea w Polsce 1989–2008. Stan, zachodzące zmiany i kierunki rozwoju muzeów w Europie oraz rekomendacje dla muzeów polskich, Warszawa 2008. ȆȆVieweg K., Faszination Sportrecht, Jena 2012. 117
Witold Górny
Artykuły: ȆȆCzechowicz-Woźniak A., Muzea piłki nożnej na świecie, „Muzealnictwo”, nr 53. ȆȆDobosz P., Niedoskonałości polskiego prawa konserwatorskiego, [w:] R. Krawczyk (red.), Zagrożenia dzieł sztuki i meandry ich ochrony, Kraków 2011. ȆȆGolat R., Jak założyć prywatne muzeum?, „Muzealnictwo”, nr 48. ȆȆMac Aloon J. J., This Great Symbol: Pierre de Coubertin and the Origins of the Modern Olympic Games, „International Journal of the History of Sport”, vol. 23, Issue 3&4, 2006. ȆȆSiwek A., Między zabytkiem, a dobrem kultury współczesnej, „Kurier konserwatorski”, nr 11/2011. ȆȆWłodarczyk M., Rejestr zabytków, czy lista dóbr kultury architektury współczesnej?, „Wiadomości Konserwatorskie”, 19/2006. Źródła internetowe: www.nationalfootballmuseum.com, dostęp: 07.07.2014 r. www.museodelcalcio.it, dostęp: 07.07.2014 r. www.fcbarcelona.com, dostęp: 07.07.2014 r. www.kopalnia.pl, dostęp: 07.07.2014 r. www.realmadrid.com, dostęp: 07.07.2014 r. www.arsenal.com, dostęp: 07.07.2014 r. www.sansirotour.com, dostęp: 07.07.2014 r. www.juventus.com, dostęp: 07.07.2014 r. www.fcbayern.de, dostęp: 07.07.2014 r. www.11plus.jp, dostęp: 07.07.2014 r. www.museudofutebol.org.br, dostęp: 07.07.2014 r. www.suderj.rj.gov.br/maracana.asp, dostęp: 07.07.2014 r. www.legia.com, dostęp: 07.07.2014 r. www.fifa.com, dostęp: 07.07.2014 r.
118
Rozdział 7 Maciej Hadel
ADMINISTRACYJNOPRAWNE ASPEKTY OCHRONY ZABYTKÓW A OGRANICZENIA SWOBODY DZIAŁALNOŚCI GOSPODARCZEJ I WOLNOŚCI ZABUDOWY
1. Wstęp Problematyka ochrony dóbr kultury jest zagadnieniem niezwykle ciekawym z prawnego punktu widzenia, gdyż cechuje ją pewna interdyscyplinarność (w ramach różnych gałęzi prawa, choć nie tylko), pozwala na przeprowadzenie rozważań na wielu płaszczyznach. Po pierwsze – kwestie publicznoprawne, o charakterze administracyjnoprawnym, związane z normami prawa publicznego, w których ustawodawca odnosi się do problemu ochrony dóbr kultury, wprowadzając ze względu na interes społeczny ograniczenia w ich użytkowaniu, zagospodarowaniu a także nakłada inne obowiązki na właścicieli konkretnych ruchomości bądź nieruchomości. Normy te wynikają przede wszystkim z ustawy z dnia 23 lipca 2003 r. o ochronie zabytków i opiece nad zabytkami1 (dalej: u.o.o.z.i.o.n.z.), jednak innym, ciekawym aspektem jest chociażby ochrona dóbr kultury rozumiana jako zadanie obrony cywilnej, na wypadek konfliktu 1 Dz.U. 2003, nr 162, poz.1568 ze zm.
Maciej Hadel
zbrojnego2. Po drugie – kontekst cywilnoprawny, wynikający chociażby z prawa własności intelektualnej, cywilnego obrotu dobrami, posiadającymi wartość artystyczną, historyczną, naukową. Po trzecie – zagadnienia stricte karnistyczne – odpowiedzialność, wynikająca z przepisów rozdziału 11 u.o.o.z.i.o.n.z., czy też z art. 261 i art. 294 § 2 ustawy z dnia 6 czerwca 1997 r. – Kodeks karny3. W swoich rozważaniach skupię się wyłącznie na administracyjnoprawnych zagadnieniach ochrony dóbr kultury, wynikających z przepisów wskazanej wyżej ustawy wiodącej dla tej tematyki. Chciałbym jednak je osadzić w niezwykle ciekawym moim zdaniem kontekście, mianowicie problematyce swobody działalności gospodarczej i wolności zabudowy – publicznych praw podmiotowych, mających swoje konstytucyjne i ustawowe zakorzenienie. 2. Swoboda działalności gospodarczej i wolność zabudowy jako publiczne prawa podmiotowe o charakterze negatywnym 2.1. Ogólna charakterystyka publicznych praw podmiotowych, rozróżnienie między „wolnością” a „prawem” Celem niniejszego opracowania nie jest przedstawienie w sposób kompleksowy teoretycznego zagadnienia publicznych praw podmiotowych, w związku z tym uwagi na ten temat poczynione będą miały charakter możliwie generalny. W doktrynie prawa administracyjnego można spotkać się z taką definicją publicznego prawa podmiotowego: przez publiczne prawo podmiotowe należy rozumieć pochodną i prostą sytuację prawną podmiotu 2 Unormowania te wynikają zarówno z przepisów prawa międzynarodowego – Konwencji haskiej z 1954 r. o ochronie dóbr kulturalnych w razie konfliktu zbrojnego wraz z regulaminem wykonawczym do tej konwencji oraz protokół o ochronie dóbr kulturalnych w razie konfliktu zbrojnego (Dz.U. 1957, nr 46, poz. 212, załącznik) – oraz przepisów prawa krajowego, choćby z art. 137 ustawy z dnia 21 listopada 1967 r. o powszechnym obowiązku obrony Rzeczypospolitej Polskiej, T.j. Dz.U. 2012, poz. 461 ze zm. 3 Dz.U. 1997, nr 88, poz. 553 ze zm. 120
Administracyjnoprawne aspekty ochrony zabytków…
tego prawa, pozwalającą na skuteczne kierowanie żądania ściśle określonego zachowania do objętego tą sytuacją prawną innego – zbiorowego – podmiotu publicznego prawa podmiotowego4. Ta konstrukcja (należąca do grupy tzw. „pojęć-narzędzi”) jest niezwykle pomocna przy analizie relacji prawnych, zachodzących pomiędzy podmiotami prawa administracyjnego, ze względu na potrzebę równoważenia, wyważenia sytuacji prawnej podmiotów o nierównorzędnej pozycji (ma ona spełniać rolę ochronną w relacji obywatel-państwo), gwarantuje też w nie mniejszym stopniu niż „przedmiotowa” koncepcja ochronę porządku prawnego, jednocześnie zapobiegając (poprzez odwołanie się do uniwersalnych wartości) relatywizacji i pozytywizacji prawa. Podmiotami tego prawa są z jednej strony jednostka (także tworząca wraz z innymi uregulowane prawem struktury), a z drugiej strony związek publicznoprawny (państwo, jednostka samorządu terytorialnego). Nigdy natomiast podmiotem tych praw nie może być organ administracji, gdyż jego statut jest określony poprzez inną kategorię teoretyczną, mianowicie kompetencję administracyjną. Podstawowym warunkiem istnienia publicznego prawa podmiotowego jest jego potwierdzenie przez ustawodawcę w formie normy prawnej5. W nauce prawa mamy do czynienia z dwoma podstawowymi podziałami publicznych praw podmiotowych. Pierwszy z nich dzieli je na prawa zadeklarowane i wykreowane. Prawa deklarowane stanowią tylko formalne określenie w prawie pozytywnym niezbywalnych, przyrodzonych praw człowieka, nietykalnych dla nikogo. Prawa kreowane przez ustawodawcę są z kolei kategorią doraźną, właściwą dla określonego czasu i miejsca. Regulują one stosunek konkretnej jednostki do konkretnego państwa, mogą być przez ustawodawcę modyfikowane, tworzone, bądź znoszone, ale nigdy nie mogą być sprzeczne z podstawowymi „naturalnymi” prawami człowieka6. 4 W. Jakimowicz, Publiczne prawa podmiotowe, Kraków 2002, s. 159 i n. 5
Idem, Wolność zabudowy w prawie administracyjnym, Warszawa 2012, s. 36–41.
6 Ibidem, s. 41. 121
Maciej Hadel
Drugi podział jest oparty na kryterium treści, mianowicie jest to podział na prawa o charakterze pozytywnym i negatywnym. Publiczne prawa podmiotowe o treści pozytywnej gwarantują konkretne co do treści i formy zachowanie podmiotu, względem którego prawa te przysługują. Zachowanie to jest zdeterminowane koniecznością realizacji konkretnego obowiązku, określonego przez treść publicznego prawa podmiotowego wyznaczoną konkretną normą prawną wyrażoną w tekście prawnym (…). Publiczne prawa podmiotowe o treści negatywnej również znajdują oparcie w konkretnej normie prawnej, bez której nie mogą istnieć, w odróżnieniu jednak od praw o treści pozytywnej, norma ta nie wyznacza tej treści wyczerpująco od strony pozytywnej, lecz posługuje się konstrukcją zakreślenia pewnych sfer, w których – z woli prawodawcy – podmiot prawa o treści negatywnej ma zagwarantowaną swobodę postępowania do granic wskazanych przez prawo7.
Pisząc o publicznych prawach podmiotowych nie sposób nie wspomnieć o rozważaniach na temat charakteru prawnego „wolności” i „praw”; w doktrynie prawa konstytucyjnego, prawa administracyjnego czy też publicznego prawa gospodarczego, różnie ujmowany jest „rozdział” między tymi dwiema kategoriami pojęciowymi, co będzie miało daleko idące konsekwencje. W polskiej doktrynie prawa konstytucyjnego pojęcia te są wyraźnie rozróżniane; najczęściej wyróżnia się: – prawa – wolności, „prawa wolnościowe”, „wolność prawnie chroniona” – wyodrębnienie prawa do żądania zaniechania ingerencji, – prawa – uprawnienia, prawa sensu stricto – żądania podjęcia określonego działania (świadczenia) na jej rzecz ze strony określonej instytucji publicznej, – prawa – kompetencje, kompetencje do dokonania określonej czynności8. 7 Ibidem, s. 42–43. 8 M. Jabłoński, [w:] Wolności i prawa jednostki w Konstytucji RP, Warszawa 2010, s. 95–96. 122
Administracyjnoprawne aspekty ochrony zabytków…
Podkreśla się, że prawa oznaczają prawa do czegoś; określone prawa wynikają z prawa pozytywnego, aktów normatywnych. W tym ujęciu zawsze należy brać pod uwagę, iż istnieją dwa podmioty: podmiot, który jest uprawniony i podmiot, który jest zobowiązany spełnić konkretne świadczenie, przysługujące obywatelowi. Przy wolności istnieje jeden podmiot, który aktem własnej woli – dobrowolnie – i w ramach własnego wyboru, realizuje określoną wolność zgromadzenia, przemieszczania się po kraju itd. Wolności są regulowane po to, żeby ograniczyć możliwość przeszkadzania innym osobom w zakresie korzystania z nich. Funkcja prawa przy regulowaniu wolności polega na tym, że deklaruje się je jako rzeczy o fundamentalnym znaczeniu oraz ochrania się je poprzez pewne ograniczenia tak, aby wszyscy mogli z nich korzystać w równym stopniu9.
Zaznacza się również, że zamienne stosowanie tych pojęć może prowadzić do wielu nieścisłości10, jednak w praktyce stosowania prawa ta granica między prawem a wolnością ulega zatarciu, szczególnie, gdy nawiązujemy właśnie do koncepcji publicznych praw podmiotowych11. W doktrynie prawa administracyjnego można znaleźć stanowisko, iż – na gruncie tej dziedziny prawa – nie ma konieczności wprowadzania tak ostrego rozróżnienia między „wolnością” a „prawem”. Z punktu widzenia prawa administracyjnego największą uwagę należy skupić na konstrukcyjnym odróżnieniu „wolności” od „praw”, gdzie o wolności należy mówić przede wszystkim, gdy władza publiczna ma obowiązek powstrzymywania się od nieingerencji, a o prawie wówczas, gdy na władzy publicznej ciąży obowiązek podjęcia działań na rzecz uprawnionego. W prawie administracyjnym 9 Ibidem, s. 94; L. Wiśniewski, [w:] Biuletyn Komisji Kodyfikacyjnej Zgromadzenia Narodowego 1995, nr XIV, s. 28–29. 10 M. Jabłoński, op. cit., s. 97. 11 Ibidem, s. 95, powołując się właśnie na monografię W. Jakimowicza dot. publicznych praw podmiotowych.
123
Maciej Hadel
nie ma potrzeby aż tak ścisłego rozróżniania tychże pojęć; można je traktować jako określenia synonimiczne, można też używać terminu „prawo wolnościowe”12. Na gruncie publicznego prawa gospodarczego problem ten pojawia się choćby w kontekście charakteru prawnego swobody działalności gospodarczej; podkreśla się, że przepisy dot. zasad podejmowania i prowadzenia działalności gospodarczej mają niewątpliwie „rodowód wolnościowy”; nie przesądza on jednak w sposób konieczny o kwalifikacji prawnej danej „wolności” na gruncie konkretnego porządku prawnego; można spotkać tutaj dwa warianty interpretacyjne. Po pierwsze – wolność z chwilą włączenia jej przez ustawodawcę w ramy prawa przedmiotowego zmienia swój charakter tylko w tym sensie, że staje się po prostu wolnością prawnie chronioną (w określonych przez to prawo granicach). Odmienny natomiast pogląd, występujący w doktrynie prawa konstytucyjnego Niemiec i Austrii zakłada, że włączenie określonej tzw. wolności w ramy prawa przedmiotowego prowadzi do swego rodzaju przekształcenia jej w prawo podmiotowe o charakterze wolnościowym, przysługujące bądź to osobom fizycznym w ogólności, bądź też tylko obywatelom danego państwa. Wśród praw podmiotowych, o których mowa, wyróżnia się szczególną kategorię praw o charakterze „obronnym” (Abwehrrechte); zalicza się do nich np. w Niemczech prawo do swobodnego wyboru i wykonywania zawodu, w Austrii zaś prawo swobodnego prowadzenia działalności zarobkowej13. Wszystko to jest nie bez znaczenia w kontekście bardziej szczegółowych rozważań na temat swobody działalności gospodarczej, o czym niżej. 12 W. Jakimowicz, Wolność zabudowy w prawie administracyjnym…, s. 32. 13 A. Walaszek-Pyzioł, Swoboda działalności gospodarczej, Kraków 1994, s. 10–11; Autorka stwierdza tam, że pogląd o „wolności prawnie chronionej” dominuje w polskiej nauce prawa konstytucyjnego – mimo upływu 20 lat konstatacja ta nie straciła na aktualności, tak jak i pozostałe teoretyczne rozważania, przeprowadzone w tej pierwszej monografii w całości poświęconej swobodzie działalności gospodarczej. 124
Administracyjnoprawne aspekty ochrony zabytków…
2.2. Swoboda działalności gospodarczej Z punktu widzenia konstytucyjnego zakorzenienia swobody działalności gospodarczej, jako jednej z zasad ustrojowych państwa, ważne są dwa artykuły Konstytucji RP14, mianowicie art. 20 i art. 22. Art. 20 Konstytucji stanowi, że: Społeczna gospodarka rynkowa oparta na wolności działalności gospodarczej, własności prywatnej oraz solidarności, dialogu i współpracy partnerów społecznych stanowi podstawę ustroju gospodarczego Rzeczypospolitej Polskiej. Natomiast w myśl art. 22 Konstytucji: Ograniczenie wolności działalności gospodarczej jest dopuszczalne tylko w drodze ustawy i tylko ze względu na ważny interes publiczny. Ustawowe rozwinięcie tych zasad ma miejsce w ustawie z dnia 2 lipca 2004 r. o swobodzie działalności gospodarczej15 (dalej: u.s.g.); której art. 6 ust. 1 stanowi, iż podejmowanie, wykonywanie i zakończenie działalności gospodarczej jest wolne dla każdego na równych prawach, z zachowaniem warunków określonych przepisami prawa. Na kanwie art. 22 Konstytucji RP rozgorzała dyskusja odnośnie jego relacji do art. 31 ust. 3, ustanawiającego generalne zasady ograniczenia konstytucyjnych praw i wolności16. Należy zauważyć, iż ustawodawca dopuścił ograniczenie swobody działalności gospodarczej ze względu na „ważny interes publiczny”, natomiast treść art. 31 ust. 3 jest trochę inna, o wiele bardziej szczegółowa. Można się spotkać z poglądami w doktrynie prawa konstytucyjnego, iż art. 22 obejmuje także takie kategorie interesu publicznego, które pozostają poza kategoriami szczegółowymi z art. 31 ust. 3. Dlatego też art. 22 pozwala na 14 Dz.U. 1997, nr 78, poz. 483 ze zm. 15 T.j. Dz.U. 2013, poz. 672 ze zm. 16 Art. 31 ust. 3 Konstytucji: Ograniczenia w zakresie korzystania z konstytucyjnych wolności i praw mogą być ustanawiane tylko w ustawie i tylko wtedy, gdy są konieczne w demokratycznym państwie dla jego bezpieczeństwa lub porządku publicznego, bądź dla ochrony środowiska, zdrowia i moralności publicznej, albo wolności i praw innych osób. Ograniczenia te nie mogą naruszać istoty wolności i praw.
125
Maciej Hadel
wprowadzenie szerszego zakresu ograniczeń, niż byłoby to możliwe na tle art. 31 ust. 3. Z drugiej jednak strony, każdy ze szczególnych „interesów” (wartości) wymienionych w art. 31 ust. 3 mieści się w pojęciu „interesu publicznego”, o którym mowa w art. 2217. Trybunał Konstytucyjny w wyroku z dnia 25 maja 2009 r.18 stanął na takim stanowisku: (…) w powołanym orzeczeniu [SK 24/02 – przyp. aut.] Trybunał podkreślił, iż art. 22 Konstytucji stanowi lex specialis w zakresie przesłanek uzasadniających ingerencję w sferę wolności gospodarczej. Trybunał nie twierdził natomiast, że pozostałe zasady wyznaczające granice ingerencji organów władzy publicznej w sferę wolności i praw konstytucyjnych, nie mogą mieć zastosowania w wypadku wolności gospodarczej. Ograniczenia w zakresie korzystania z wolności gospodarczej powinny być ustanawiane tylko w ustawie przy poszanowaniu zasady proporcjonalności oraz zakazu naruszania istoty tej wolności. Z tego względu nie można uznać, że w rozpoznawanej sprawie art. 31 ust. 3 Konstytucji jest nieadekwatnym wzorcem konstytucyjnym.
Tym samym można stwierdzić, że: art. 22 Konstytucji RP w zakresie „ważnego interesu publicznego” wyłącza możliwość powoływania się na art. 31 ust. 3 ze względu na zasadę lex specialis derogat legi generali, w pozostałym zakresie natomiast takie wyłączenie nie występuje. Drugim ujęciem swobody (wolności) działalności gospodarczej, jest przedstawienie jej właśnie jako publicznego prawa podmiotowego. W doktrynie publicznego prawa gospodarczego przedstawia się, iż jest to publiczne prawo podmiotowe o charakterze „negatywnym” („obronnym”), któremu odpowiada ogólny obowiązek nienaruszania 17 Taki pogląd wyraża L. Garlicki; por. rozważania na ten temat: A. Żurawik, [w:] System Prawa Administracyjnego. Publiczne Prawo Gospodarcze, t. 8A, Warszawa 2013, s. 454. 18 SK 54/08, OTK-A 2009, nr 5, poz. 69, wydaje się, że do tego stanowiska ostatecznie przychyla się także A. Żurawik, op. cit., s. 456.
126
Administracyjnoprawne aspekty ochrony zabytków…
przez Państwo wyznaczonej przez te prawo sfery dopuszczalnego postępowania w zakresie działalności gospodarczej19. Kwalifikacja swobody działalności gospodarczej, jako publicznego prawa podmiotowego, ma z punktu widzenia teoretycznego tę zaletę, iż pozwala na jednolitą ocenę sytuacji prawnej wszystkich podmiotów, którym – w świetle obowiązujących przepisów – swoboda ta co do zasady przysługuje, a więc zarówno osób fizycznych, jak i prawnych. Traktowanie jej jako „wolności prawnie chronionej” ograniczałoby w sposób podmiotowy możliwość powoływania się na tę swobodę, gdyż „wolność” może przysługiwać jedynie jednostkom, czyli osobom fizycznym, nie osobom prawnym20. Podkreśla się, że jest to konsekwencja faktu, iż pierwotnym źródłem prawnej egzystencji osób prawnych w ogóle jest prawo przedmiotowe, które w związku z tym musi określać także ich sytuację prawną, a więc prawa i obowiązki. Można argumentować, że jest do pomyślenia „wolność gospodarcza” osoby prawnej, rozumiana jako forma realizacji – w sposób pośredni – wolności gospodarczej osób fizycznych zakładających daną osobę prawną, względnie stanowiących jej substrat osobowy, jednak jest to konstrukcja sztuczna, nie mogłaby mieć zastosowania do osób prawnych tworzonych przez państwo, a ewidentnie taka jest wola ustawodawcy, by wszystkie osoby prawne objąć swobodą gospodarczą, w tym i te państwowe21. Generalnie należy przyjąć, iż swoboda działalności gospodarczej jest gwarantowana bez względu na formę własności, przysługuje ona także osobom prawnym, ustawodawca zwykły może jednak różnicować możność podejmowania i prowadzenia działalności gospodarczej wśród osób prawnych, zawężając lub też rozszerzając zakres swobody w tym zakresie w zależności od typu danej osoby prawnej22. 19 A. Walaszek-Pyzioł, op. cit., s. 11; identycznie A. Żurawik, op. cit., s. 450. 20 Ibidem. 21 Tak A. Walaszek Pyzioł, op. cit.¸ s. 13. 22 Ibidem, s. 20; tak też L. Garlicki, Polskie prawo konstytucyjne. Zarys wykładu, Warszawa 2011, s. 97, wymieniając prawo własności i swobodę działalności 127
Maciej Hadel
Powszechnie przyjmuje się, że treścią swobody działalności gospodarczej jest swoboda podejmowania, prowadzenia i zakończenia działalności gospodarczej w dowolnie wybranych formach prawnych23. Ograniczenia tej swobody – jak wskazałem wyżej – muszą mieć podstawę w art. 22 i art. 31 ust. 3 Konstytucji RP, a więc muszą wynikać z ustawy, muszą zostać wprowadzone ze względu na ważny interes publiczny a także muszą spełniać wymogi proporcjonalności. Wyróżnia się różne formy ograniczenia swobody działalności gospodarczej – bezwzględny zakaz działalności gospodarczej określonego rodzaju (monopol), ustawowy zakaz prowadzenia danego rodzaju działalności w określonej formie prawno-organizacyjnej, bezwzględny zakaz równoczesnego prowadzenia działalności w więcej niż jednej dziedzinie, względny zakaz podejmowania działalności gospodarczej („uchylany” po uzyskaniu koncesji, zezwolenia, licencji, zgody), regulowana działalność gospodarcza24. Z naszej perspektywy ważniejsza wydaje się kwestia, czy ograniczenie działalności gospodarczej należy rozumieć wąsko, jako regulacje odnoszące się bezpośrednio do przedsiębiorców i których głównym (albo wręcz jedynym) celem jest ograniczenie w sposób bezpośredni swobody działalności gospodarczej, czy też należy to pojęcie traktować szeroko i można przez nie rozumieć również wszelkie normy, które prowadzą do faktycznego ograniczenia możliwości podejmowania, wykonywania działalności gospodarczej. Trybunał Konstytucyjny w swoim orzeczeniu z dnia 17 grudnia 1991 r.25 stwierdził, że przepisy prawne, nakładające na podmioty gospodarcze określone ciężary publicznoprawne (w szczególności gospodarczej jako konstytucyjne prawa i wolności przysługujące również osobom prawnym. 23 A. Żurawik, op. cit., s. 453, zob. przedstawione tam szczegółowe uwagi. 24 Ibidem, s. 456–460. 25 U 2/91, Orzecznictwo Trybunału Konstytucyjnego w 1991 r., Warszawa 1992, poz. 10, takie jest też najnowsze stanowisko Trybunału Konstytucyjnego; por. wyrok z dnia 19 stycznia 2010 r., SK 35/08, OTK-A 2010, nr 1, poz. 2. 128
Administracyjnoprawne aspekty ochrony zabytków…
obciążenia finansowe) co do zasady nie mogą być kwalifikowane jako przepisy ograniczające swobodę działalności gospodarczej, jest to jedynie element polityki społeczno-gospodarczej. W doktrynie orzeczenie to zostało częściowo skrytykowane. Podnoszono, że swoboda państwa w określaniu założeń i instrumentów polityki społeczno-gospodarczej nie jest nieograniczona. Państwo we wszystkich swoich działaniach związane jest konstytucyjnym porządkiem wartości. Skoro żąda się od ustawodawcy, wprowadzającego prawne ograniczenia swobody działalności gospodarczej spełnienia określonych w Konstytucji wymogów, należy uznać, że takie same wymogi powinny obowiązywać w przypadku, gdy ustawodawca dla osiągnięcia identycznego rezultatu posługuje się instrumentem w postaci ciężarów o charakterze publicznoprawnym. Nie można dopuścić, aby ustawodawca wprowadzał ograniczenia swobody działalności gospodarczej „kuchennymi drzwiami”, bez zachowania rygorów, jakie obowiązują go przy wprowadzeniu tych ograniczeń w sposób bezpośredni26. Przesądzenie tej kwestii jest dla nas kluczowe, gdyż ograniczenia możliwości zagospodarowania nieruchomości, wynikające z przepisów dot. ochrony zabytków, nie mają z natury rzeczy wprost charakteru ograniczającego swobodę działalności gospodarczej. Jeśli jednak podmiotem, mającym tytuł prawny do nieruchomości, jest osoba fizyczna, będąca przedsiębiorcą, bądź też osoba prawna wykonująca działalność gospodarczą, to nakazy/zakazy podejmowania określonych działań faktycznie – moim zdaniem – tę swobodę działalności gospodarczej ograniczają. 2.3. Wolność zabudowy Jeśli chodzi o konstytucyjną podstawę wolnościowego prawa zabudowy, to wywodzi się ją z przepisów traktujących o prawie własności. Art. 21 Konstytucji stanowi, że: 1. Rzeczpospolita Polska chroni własność i prawo dziedziczenia. 26 Takie stanowisko wyraziła A. Walaszek-Pyzioł, op. cit., s. 67–69. 129
Maciej Hadel
2. Wywłaszczenie jest dopuszczalne jedynie wówczas, gdy jest dokonywane na cele publiczne i za słusznym odszkodowaniem.
Natomiast art. 64 Konstytucji stanowi, że: 1. Każdy ma prawo do własności, innych praw majątkowych oraz prawo dziedziczenia. 2. Własność, inne prawa majątkowe oraz prawo dziedziczenia podlegają równej dla wszystkich ochronie prawnej. 3. Własność może być ograniczona tylko w drodze ustawy i tylko w zakresie, w jakim nie narusza ona istoty prawa własności.
Podstawę ustawową można odnaleźć w przepisach prawa budowlanego sensu largo – a więc oprócz samej ustawy – Prawo budowlane27 (dalej: pr. bud.), norm regulujących planowanie i zagospodarowanie przestrzenne, ustaw szczegółowych. Najważniejszym przepisem jest tutaj art. 4 pr. bud., który stanowi, że: Każdy ma prawo zabudowy nieruchomości gruntowej, jeżeli wykaże prawo do dysponowania nieruchomością na cele budowlane, pod warunkiem zgodności zamierzenia budowlanego z przepisami. Problematyka konstytucyjnego prawa własności jest bardzo rozbudowana i dogłębnie przeanalizowana w doktrynie i orzecznictwie, stąd ograniczę swoje rozważania w tej materii do minimum. Prawo własności jest złożonym prawem podmiotowym, obejmującym funkcjonalne powiązanie wolności prawnie chronionej, uprawnień i roszczeń. Przyjmuje się przy tym, że elementem dominującym tego prawa podmiotowego jest jednak wolność majątkowa, wolność od ingerencji władz publicznych i innych podmiotów prawa w dziedzinę spraw określoną zespołem uprawnień właściciela28. Ma charakter interdyscyplinarny, gdyż z jednej strony jest prawem podmiotowym prywatnym, z drugiej zaś prawem podmiotowym publicznym, zapewniającym 27 T.j. Dz.U. 2013, poz. 1409 ze zm. 28 W. Jakimowicz, Wolność zabudowy w prawie administracyjnym…, s. 53. 130
Administracyjnoprawne aspekty ochrony zabytków…
ochronę przed ingerencją ze strony władz publicznych29. Na płaszczyźnie prawa cywilnego własność jest prawem podmiotowym, należącym do kategorii praw rzeczowych, tj. praw bezwzględnych, mających co do zasady za przedmiot rzecz jako przedmiot materialny, natomiast w przepisach konstytucyjnych, a w szczególności w art. 64. chodzi o prawo konstytucyjne, a więc o prawo z kategorii praw publicznych, przysługujących jednostce wobec państwa30. Jest to prawo podmiotowe o treści negatywnej, co wynika ze wspominanych wyżej konstytucyjnych norm – art. 30 ust. 3, art. 64. Jego wolnościowy charakter wynika z art. 5 Konstytucji31. Treść prawa własności – będącego podstawą wolnościowego prawa zabudowy – określają normy prawa cywilnego. Jest ono ujmowane jako prywatne prawo podmiotowe, tj. wynikająca ze stosunku cywilnoprawnego możność postępowania określonego podmiotu w sposób określony przez normy prawne32, jest to prawo podmiotowe o najszerszej treści i w porównaniu z innymi prawami jest prawem najsilniejszym w stosunku do rzeczy33. Jego treścią jest możność korzystania z rzeczy i rozporządzania nią w granicach wyznaczonych przez ogół obowiązujących przepisów prawa34. Z perspektywy prawa administracyjnego należy jednak zwrócić uwagę nie na kategorię 29 Ibidem, s. 54; K. Wojtyczek, Granice ingerencji ustawodawczej w sferę praw człowieka w Konstytucji RP, Kraków 1999, s. 35–38. 30 A. Mączyński, Prawo do mieszkania w świetle Konstytucji RP, [w:] Godność człowieka a prawa ekonomiczne i socjalne. Księga jubileuszowa wydana w piętnastą rocznicę ustanowienia Rzecznika Praw Obywatelskich, Warszawa 2003, s. 143; W. Jakimowicz, Wolność zabudowy w prawie administracyjnym, Warszawa 2012, s. 54. 31 Art. 5. Rzeczpospolita Polska strzeże niepodległości i nienaruszalności swojego terytorium, zapewnia wolności i prawa człowieka i obywatela oraz bezpieczeństwo obywateli, strzeże dziedzictwa narodowego oraz zapewnia ochronę środowiska, kierując się zasadą zrównoważonego rozwoju. 32 S. Dmowski, [w:] S. Dmowski, S. Rudnicki, Komentarz do kodeksu cywilnego. Księga pierwsza. Część ogólna, Warszawa 1998, s. 17. 33 S. Rudnicki, Komentarz do kodeksu cywilnego. Księga druga. Własność i inne prawa rzeczowe, Warszawa 1996, s. 32. 34 Z. Nowakowski, Prawo rzeczowe. Zarys wykładu, Warszawa 1969, s. 58. 131
Maciej Hadel
cywilnoprawnych uprawnień, a na kategorię roszczeń35. Jeśli zatem w obowiązującym prawie istnieją normy, wyposażające właściciela nieruchomości w roszczenie do państwa, chroniące ten atrybut korzystania z nieruchomości, który wiąże się z jej zabudową, rozumianą jako zagospodarowanie jej przestrzeni, zasadne jest analizowanie tej sytuacji jako publicznego prawa podmiotowego36. Nie musi ono być konsekwencją istnienia po stronie podmiotu tego prawa najsilniejszej wiązki uprawnień do nieruchomości, tj. prawa własności – w sytuacji, gdy każda nieruchomość w świetle prawa stanowi przedmiot czyjegoś prawa własności, to pozostałe prawa na tej nieruchomości muszą być związane z prawem jej własności i właśnie to prawo będzie determinowało jej treść37. Odnośnie możliwości ograniczania wolnościowego prawa zabudowy, mają tutaj zastosowanie wszelkie reguły, wynikające z art. 31 ust. 3 Konstytucji. Odwołując się do treści norm konstytucyjnych, odnoszących się do prawa własności (a więc również do prawa zabudowy) należy wskazać, że mogą być one ograniczone tylko w drodze ustawy, tylko w zakresie, w jakim nie jest naruszona istota tych praw, a ingerencja w wolnościowe prawo zabudowy jest dopuszczalna tylko wtedy, gdy jest uzasadniona interesem publicznym38. Gdy zechcemy zestawić ze sobą oba te prawa – swobodę działalności gospodarczej i wolnościowe prawo zabudowy – otwiera się przed nami ogromne pole do popisu; wchodzi tutaj w grę przede wszystkim newralgiczna kwestia rozgraniczenia zakresu przedmiotowego i podmiotowego obu tych praw. Stoję na stanowisku, iż podobnie jak swoboda działalności gospodarczej przysługuje również osobom prawnym, tak samo jest i z wolnościowym prawem zabudowy – co wynika z tego, że przecież podmiotowy zakres konstytucyjnego prawa własności nie jest w żaden sposób ograniczony tylko do osób fizycznych. 35 W. Jakimowicz, Wolność zabudowy w prawie administracyjnym…, s. 62. 36 Ibidem, s. 63. 37 Ibidem. 38 Ibidem, s. 65. 132
Administracyjnoprawne aspekty ochrony zabytków…
Rozważania te jednak z pewnością przekroczyłyby ramy niniejszego opracowania, stąd ograniczę się tylko do powyższego zasygnalizowania tych kwestii. 3. Administracyjnoprawne aspekty ochrony zabytków 3.1. Podstawowe pojęcia Ustawodawca w art. 3 u.o.o.z.i.o.n.z. wprowadza wiele pojęć wymagających zdefiniowania, wyznaczających zakres przedmiotowy stosowania tejże ustawy. Najważniejsze z nich to: 1) zabytek – nieruchomość lub rzecz ruchomą, ich części lub zespoły, będące dziełem człowieka lub związane z jego działalnością i stanowiące świadectwo minionej epoki bądź zdarzenia, których zachowanie leży w interesie społecznym ze względu na posiadaną wartość historyczną, artystyczną lub naukową, 2) zabytek nieruchomy – nieruchomość, jej część lub zespół nieruchomości, o których mowa w pkt. 1, 3) zabytek ruchomy – rzecz ruchomą, jej część lub zespół rzeczy ruchomych, o których mowa w pkt. 1. Na gruncie poprzednio obowiązującej ustawy z dnia 15 lutego 1962 r. o ochronie dóbr kultury39 (dalej: u.o.d.) mieliśmy do czynienia z definicją zabytku w znaczeniu formalnym. W ustawie tej, jako zabytki kwalifikowano bowiem dobra kultury podlegające przewidzianej jej przepisami ochronie prawnej, tj.: – wpisane do rejestru zabytków, – wpisane w muzeach do inwentarza i wchodzące w skład bibliotek, z wyjątkiem materiałów wchodzących w skład narodowego zasobu archiwalnego, którego ochronę regulują odrębne przepisy, – inne, jeżeli ich charakter zabytkowy jest oczywisty, o ile nie podlegają ochronie na podstawie odrębnych przepisów (zob. art. 4 u.o.d.). 39 T.j. Dz.U. 1999, nr 98, poz. 1150 ze zm. 133
Maciej Hadel
Jak widać, w art. 3 pkt. 1 u.o.o.z.i.o.n.z. ustawodawca zdecydował się na wprowadzenie definicji zabytku w znaczeniu materialnym. Tak ujęte pojęcie zabytku zastępuje pod względem funkcjonalnym stosowane na gruncie u.o.d. (i nadal na płaszczyźnie konstytucyjnej) pojęcie dobra kultury. Tym samym, nie wszystkie zabytki w rozumieniu art. 3 pkt. 1 u.o.o.z.i.o.n.z. podlegają ochronie prawnej. Ochronie takiej podlegają jedynie zabytki wskazane w art. 7. W szczególności natomiast, na gruncie u.o.z. ustawodawca zrezygnował z objęcia ochroną prawną obiektów o oczywistym charakterze zabytkowym40. Definicja nieruchomości, przyjęta w u.o.o.z.i.o.n.z. w sposób znaczący odbiega od przyjętej w kodeksie cywilnym, który w art. 46 § 1 stanowi, iż nieruchomościami są „części powierzchni ziemskiej, stanowiące odrębny przedmiot własności (grunty), jak również budynki trwale związane z gruntem lub części takich budynków, jeżeli na mocy przepisów szczególnych stanowią odrębny od gruntu przedmiot własności”. Cywilistyka, jako „podstawę” nieruchomości traktuje nieruchomość gruntową, na gruncie ochrony zabytków punkt ciężkości jest przesunięty na część składową, czyli na budynek. Obiekt zabytkowy określa więc status prawny całej nieruchomości, czyli jest to sytuacja odwrotna, aniżeli występująca na gruncie prawa cywilnego41. W art. 6 ust. 1 pkt. 1 mamy zawarty przykładowy (otwarty) katalog zabytków nieruchomych. W przepisie tym jest jasne wskazanie, iż obiekty te podlegają ochronie „bez względu na stan zachowania”; najważniejszym elementem definicyjnym zabytku – jak podkreśla się w doktrynie – jest odwołanie do interesu społecznego, jako społecznego wymiaru chronionej wartości42. Regulacja ta koresponduje 40 M. Cherka (red.), P. Antoniak, F. M. Elżanowski, K. A. Wąsowski, Ustawa o ochronie zabytków i opiece nad zabytkami. Komentarz, LEX 2010. 41 M. Drela, Własność zabytków, Warszawa 2006, s. 54; K. Kozieł, M. Kawecki, Nieruchomości zabytkowe – ograniczenia w trakcie procesu inwestycyjnego, [w:] L. Dubiński, T. Kocoł (red.), Proces inwestycyjno-budowlany. Administracyjnoprawne wyzwania dla ustawodawcy, Kraków 2012, s. 150. 42 K. Zeidler, Wartość zabytku jako kategoria normatywna, [w:] W. Szafrański (red.), Wokół problematyki prawnej zabytków i dzieł sztuki, t. 2, Poznań 2008, s. 12. i n.; K. Kozieł, M. Kawecki, op. cit., s. 150. 134
Administracyjnoprawne aspekty ochrony zabytków…
z wymogiem „ważnego interesu publicznego” i (zwykłego) „interesu publicznego” jako przesłanek ograniczenia swobody działalności gospodarczej i wolnościowego prawa zabudowy. 3.2. Skutki decyzji o wpisie do rejestru zabytków Decyzja o wpisie do rejestru zabytków jest prawną formą ochrony zabytków, a wpis do rejestru zabytków jest czynnością materialno-techniczną43. W literaturze można spotkać także poglądy głoszące, że sam wpis jest jedynie czynnością faktyczną i dopiero ujęcie zabytku w rejestrze powoduje zastosowanie do dysponenta obiektu określonych w ustawie praw i obowiązków44. Zarówno zakres, jak i stopień ingerencji, zależny jest od przedmiotu ochrony i może on być zróżnicowany dla zabytków o charakterze indywidualnym i przestrzennym45. Decyzja o wpisie do rejestru zabytków układu urbanistycznego nie wyklucza (na podstawie art. 9 ust. 3 u.o.o.z.i.o.n.z.) wpisania do rejestru pojedynczych obiektów, znajdujących się na terenie objętym ochroną obszarową. Rozdział 3 u.o.o.z.i.o.n.z. określa szczególne obowiązki właściciela lub posiadacza zabytku nieruchomego, wpisanego do rejestru zabytków. Po pierwsze – ograniczenia w zagospodarowaniu nieruchomości na cele użytkowe. Zgodnie z art. 25 ust. 1 u.o.o.z.i.o.n.z. wymagane jest uzgodnienie z wojewódzkim konserwatorem zabytków programu prac konserwatorskich przy zabytku nieruchomym wraz z określeniem zakresu i sposobu przeprowadzenia prac oraz wskazania niezbędnych do zastosowania materiałów i technologii. Dodatkowo nałożone zostały wymogi posiadania dokumentacji konserwatorskiej, określającej stan zabytku i możliwości jego adaptacji oraz programu zagospodarowania zabytku nieruchomego uzgodnionego z wojewódzkim konserwatorem 43 P. Dobosz, Ewoluujące prawne formy ochrony zabytków w Polsce, [w:] K. Zeidler (red.), Prawo ochrony zabytków, Warszawa–Gdańsk 2014, s. 234. 44 K. Kozieł, M. Kawecki, op. cit., s. 151. 45 Wyrok NSA z dn. 25 października 1991 r., I SA 948/91., LEX nr 10800, OSP 1993/6/116. 135
Maciej Hadel
zabytków w celu korzystania z zabytku z uwzględnieniem wyeksponowania jego wartości. Po drugie – obowiązki w zakresie sposobu korzystania z nieruchomości zabytkowych. Regulację odnoszącą się do tej materii można znaleźć w art. 26 i 27 u.o.o.z.i.o.n.z.: Art. 26 stanowi: 1. W umowie sprzedaży, zamiany, darowizny lub dzierżawy zabytku nieruchomego wpisanego do rejestru, stanowiącego własność Skarbu Państwa lub jednostki samorządu terytorialnego, przy określaniu sposobu korzystania z tego zabytku należy nałożyć, jeżeli stan zachowania zabytku tego wymaga, na nabywcę lub dzierżawcę obowiązek przeprowadzenia w określonym terminie niezbędnych prac konserwatorskich przy tym zabytku. 2. Przepis ust. 1 stosuje się odpowiednio do decyzji o oddaniu w trwały zarząd zabytku nieruchomego wpisanego do rejestru.
Natomiast zgodnie z art. 27: Na wniosek właściciela lub posiadacza zabytku wojewódzki konserwator zabytków przedstawia, w formie pisemnej, zalecenia konserwatorskie, określające sposób korzystania z zabytku, jego zabezpieczenia i wykonania prac konserwatorskich, a także zakres dopuszczalnych zmian, które mogą być wprowadzone w tym zabytku.
„Zalecenia konserwatorskie” mogą de facto nakładać pewne pozaustawowe obowiązki i ograniczenia, choćby takie jak wymóg używania stolarki okiennej, dachówek z określonego materiału, zmianę koloru fasady i inne podobne46. Katalog działań, wymagających pozwolenia wojewódzkiego konserwatora zabytków jest wymieniony w art. 36 u.o.o.z.i.o.n.z., który stanowi, że: 46 K. Kozieł, M. Kawecki, op. cit., s. 155.
136
Administracyjnoprawne aspekty ochrony zabytków…
1. Pozwolenia wojewódzkiego konserwatora zabytków wymaga: 1) prowadzenie prac konserwatorskich, restauratorskich lub robót budowlanych przy zabytku wpisanym do rejestru, 2) wykonywanie robót budowlanych w otoczeniu zabytku, 3) prowadzenie badań konserwatorskich zabytku wpisanego do rejestru, 4) prowadzenie badań architektonicznych zabytku wpisanego do rejestru, 5) prowadzenie badań archeologicznych, 6) przemieszczanie zabytku nieruchomego wpisanego do rejestru, 7) trwałe przeniesienie zabytku ruchomego wpisanego do rejestru, z naruszeniem ustalonego tradycją wystroju wnętrza, w którym zabytek ten się znajduje, 8) dokonywanie podziału zabytku nieruchomego wpisanego do rejestru, 9) zmiana przeznaczenia zabytku wpisanego do rejestru lub sposobu korzystania z tego zabytku, 10) umieszczanie na zabytku wpisanym do rejestru urządzeń technicznych, tablic, reklam oraz napisów, z zastrzeżeniem art. 12 ust. 1, 11) podejmowanie innych działań, które mogłyby prowadzić do naruszenia substancji lub zmiany wyglądu zabytku wpisanego do rejestru, 12) poszukiwanie ukrytych lub porzuconych zabytków ruchomych, w tym zabytków archeologicznych, przy użyciu wszelkiego rodzaju urządzeń elektronicznych i technicznych oraz sprzętu do nurkowania.
Można sobie postawić zatem pytanie: Kto może wystąpić o pozwolenie na przeprowadzenie określonych działań przy zabytku? 137
Maciej Hadel
Wskazuje się, iż może to być podmiot, który w stosunku do zabytku dysponuje określonym tytułem prawnym, a w szczególności jego właściciel47, orzecznictwo również stanęło na stanowisku, iż właściciele budynków sąsiednich nie są stronami w tym postępowaniu48, co moim zdaniem nie ma żadnego uzasadnienia normatywnego. Należy również wspomnieć w tym miejscu o relacjach tychże unormowań i przepisów prawa budowlanego. Art. 39 pr. bud. jasno wskazuje, iż koniecznym warunkiem uzyskania pozwolenia na roboty budowlane w obiektach zabytkowych jest pozwolenie od właściwego konserwatora zabytków. Po trzecie – wpis do rejestru zabytków nakłada pewne obowiązki informacyjne. Wynikają one z art. 28 u.o.o.z.i.o.n.z.: Niezależnie od obowiązków wynikających z opieki nad zabytkami, określonych w art. 5, właściciel lub posiadacz zabytku wpisanego do rejestru lub zabytku znajdującego się w wojewódzkiej ewidencji zabytków zawiadamia wojewódzkiego konserwatora zabytków o: 1) uszkodzeniu, zniszczeniu, zaginięciu lub kradzieży zabytku, niezwłocznie po powzięciu wiadomości o wystąpieniu zdarzenia, 2) zagrożeniu dla zabytku, niezwłocznie po powzięciu wiadomości o wystąpieniu zagrożenia, 3) zmianie miejsca przechowania zabytku ruchomego w terminie miesiąca od dnia nastąpienia tej zmiany, 4) zmianach dotyczących stanu prawnego zabytku, nie później niż w terminie miesiąca od dnia ich wystąpienia lub powzięcia o nich wiadomości.
Obowiązek informacyjny można uznać za reglamentację administracyjnoprawną o stosunkowo małym stopniu ingerencyjności, 47 R. Golat, Ustawa o ochronie zabytków i opiece nad zabytkami. Komentarz, Kraków 2004, s. 65. 48 Wyrok NSA w Białymstoku z 15 lutego 2001 r., SA/Bk 1328/00, e-CBOSA 138
Administracyjnoprawne aspekty ochrony zabytków…
chociaż art. 113 u.o.o.z.i.o.n.z. przewiduje karę grzywny za zaniechanie wskazanych wyżej działań49. 4. Podsumowanie Celem tego artykułu było przedstawienie administracyjnoprawnych aspektów ochrony dóbr kultury (ochrony zabytków) w kontekście publicznych praw podmiotowych o charakterze negatywnym – swobody działalności gospodarczej i wolnościowego prawa zabudowy, gdyż mało jest ujęć tej problematyki właśnie w tym aspekcie. Moim zdaniem, te publiczne prawa podmiotowe przysługują zarówno osobom fizycznym, jak i osobom prawnym. Nie chciałem wdawać się już w bardzo szczegółową analizę, która miałaby na celu rozgraniczenie obu tych praw, gdyż nie to było celem niniejszego opracowania. Celem tym było przedstawienie pewnych ograniczeń, wynikających z ustawy o ochronie zabytków i opiece nad zabytkami, będących – moim zdaniem – przejawem faktycznego ograniczenia swobody działalności gospodarczej, ograniczenia sensu largo, oraz ograniczenia wolnościowego prawa zabudowy. Wydaje mi się, że przepisy reglamentujące uprawnienia właścicielskie mogą, a nawet powinny być analizowane właśnie z tej perspektywy – art. 22 i art. 31 ust. 3 Konstytucji. Bibliografia: Akty prawne: ȆȆKonstytucja RP z dnia 2 kwietnia 1997 r., Dz.U. 1997, nr 78, poz. 483 ze zm. ȆȆUstawa z dnia 15 lutego 1962 r. o ochronie dóbr kultury (poprzednio: i o muzeach), t.j. Dz.U. 1999 nr 98, poz. 1150 ze zm. 49 K. Kozieł, M. Kawecki, op. cit.¸ s. 154. 139
Maciej Hadel
ȆȆUstawa z dnia 21 listopada 1967 r. o powszechnym obowiązku obrony Rzeczypospolitej Polskiej, t.j. Dz.U. 2012, poz. 461 ze zm. ȆȆUstawa z dnia 7 lipca 1994 r. – Prawo budowlane, t.j. Dz.U. 2013, poz. 1409 ze zm. ȆȆUstawa z dnia 6 czerwca 1997 r. – Kodeks karny, Dz.U. 1997, nr 88, poz. 553 ze zm. ȆȆUstawa z dnia 23 lipca 2003 o ochronie zabytków i opiece nad zabytkami, Dz.U. 2003, nr 162, poz. 1568 ze zm. ȆȆUstawa z dnia 2 lipca 2004 r. o swobodzie działalności gospodarczej, t.j. Dz.U. 2013, poz. 672 ze zm. ȆȆKonwencja haska z 1954 r. o ochronie dóbr kulturalnych w razie konfliktu zbrojnego wraz z regulaminem wykonawczym do tej konwencji oraz protokół o ochronie dóbr kulturalnych w razie konfliktu zbrojnego, Dz. U. 1957, nr 46, poz. 212, załącznik. Wydawnictwa zwarte: ȆȆCherka M. (red.), Antoniak P., Elżanowski F. M., Wąsowski K. A., Ustawa o ochronie zabytków i opiece nad zabytkami. Komentarz, LEX 2010. ȆȆDmowski S., Rudnicki S., Komentarz do kodeksu cywilnego. Księga pierwsza. Część ogólna, Warszawa 1998. ȆȆDrela M., Własność zabytków, Warszawa 2006. ȆȆGarlicki L., Polskie prawo konstytucyjne. Zarys wykładu, Warszawa 2011. ȆȆGolat R., Ustawa o ochronie zabytków i opiece nad zabytkami. Komentarz, Kraków 2004. ȆȆJabłoński M. (red.), Wolności i prawa jednostki w Konstytucji RP, Warszawa 2010. ȆȆJakimowicz W., Publiczne prawa podmiotowe, Kraków 2002. ȆȆJakimowicz W., Wolność zabudowy w prawie administracyjnym, Warszawa 2012. ȆȆNowakowski Z., Prawo rzeczowe. Zarys wykładu, Warszawa 1969.
140
Administracyjnoprawne aspekty ochrony zabytków…
ȆȆRudnicki S., Komentarz do kodeksu cywilnego. Księga druga. Własność i inne prawa rzeczowe, Warszawa 1996. ȆȆWalaszek-Pyzioł A., Swoboda działalności gospodarczej, Kraków 1994. ȆȆWojtyczek K., Granice ingerencji ustawodawczej w sferę praw człowieka w Konstytucji RP, Kraków 1999. ȆȆŻurawik A., [w:] System Prawa Administracyjnego. Publiczne Prawo Gospodarcze, t. 8A, Warszawa 2013. Artykuły: ȆȆDobosz P., Ewoluujące prawne formy ochrony zabytków w Polsce, [w:] K. Zeidler (red.), Prawo ochrony zabytków, Warszawa–Gdańsk 2014. ȆȆKozieł K., Kawecki M., Nieruchomości zabytkowe – ograniczenia w trakcie procesu inwestycyjnego, [w:] L. Dubiński, T. Kocoł (red.), Proces inwestycyjno-budowlany. Administracyjnoprawne wyzwania dla ustawodawcy, Kraków 2012. ȆȆMączyński A., Prawo do mieszkania w świetle Konstytucji RP, [w:] Godność człowieka a prawa ekonomiczne i socjalne. Księga jubileuszowa wydana w piętnastą rocznicę ustanowienia Rzecznika Praw Obywatelskich, Warszawa 2003. ȆȆWiśniewski L., [w:] „Biuletyn Komisji Kodyfikacyjnej Zgromadzenia Narodowego”, 1995, nr XIV. ȆȆZeidler K., Wartość zabytku jako kategoria normatywna, [w:] W. Szafrański (red.), Wokół problematyki prawnej zabytków i dzieł sztuki, t. 2, Poznań 2008.
141
Rozdział 8 Piotr Kalicki
MODEL OCHRONY ZABYTKÓW ARCHEOLOGICZNYCH W PERSPEKTYWIE PORÓWNAWCZOPRAWNEJ
1. Wprowadzenie We współczesnym świecie coraz większym zainteresowaniem cieszy się dziedzictwo archeologiczne, stanowiące często jeden z filarów tożsamości narodowej, etnicznej i politycznej1. Świadczą o tym nie tylko oficjalne deklaracje polityczne czy zawarte aktach prawnych preambuły2, lecz również gwałtowny rozwój turystyki kulturowej oraz systematyczny przyrost prac badawczych poświęconych poszczególnym jego aspektom3. Z drugiej strony z rozwojem cywilizacyjnym 1 M. Kania, Prekolumbijski image Peru. Rola archeologii i dziedzictwa inkaskiego w kształtowaniu peruwiańskiej tożsamości narodowej, Kraków 2010. 2 Por. np. preambuła do Konwencji dotyczącej środków zmierzających do zakazu i zapobiegania nielegalnemu przywozowi, wywozowi i przenoszeniu własności dóbr kultury sporządzonej w Paryżu dnia 17 listopada 1970 r., Dz.U. 1974 r., nr 20, poz. 106; preambuła do Konwencji w sprawie ochrony światowego dziedzictwa kulturalnego i naturalnego przyjętej w Paryżu dnia 16 listopada 1972 r. przez Konferencję Generalną Organizacji Narodów Zjednoczonych dla Wychowania, Nauki i Kultury na jej siedemnastej sesji, Dz.U. 1976, nr 32, poz. 170; preambuła do Europejskiej konwencji o ochronie dziedzictwa archeologicznego (poprawionej) sporządzonej w La Valetta dnia 16 stycznia 1992 r., Dz.U. 1996, nr 120, poz. 564. 3 Por. H. Benavides, Archaeology, globalization and the Nation: Appropriating the past in Ecuador, [w:] H. Silverman, W. Isbell (red.), The Handbook of South American archaeology, Nowy Jork 2008, s. 1063–1072; C. Gnecco, Modernity and
Model ochrony zabytków archeologicznych…
i postępującym procesem globalizacji związane są liczne zagrożenia dla świadectw przeszłości, takie jak nielegalne wykopaliska i obrót artefaktami archeologicznymi, czy niszczenie stanowisk archeologicznych wskutek urbanizacji i industrializacji4. W tym kontekście niezwykle istotna staje się prawna ochrona dziedzictwa archeologicznego. Jednak pomimo podejmowanych na forum międzynarodowym prób jej ujednolicenia5, regulacje prawne w tym zakresie są niezwykle zróżnicowane, w zależności od tradycji prawnej, funkcji dziedzictwa archeologicznego we współczesności, uwarunkowań kulturowych czy stopnia rozwoju cywilizacyjnego. Odmienne rozwiązania legislacyjne wymuszając różną praktykę stosowania prawa rodzą skutki nie tylko dla zachowania dziedzictwa archeologicznego, lecz także kształtują, często w sposób nieprzewidziany przez ustawodawcę, społeczną świadomość. Biorąc więc pod uwagę zarysowaną wyżej rozbieżność między tym, co za Roscoe Pound’em6 można nazwać prawem w książkach i prawem w działaniu, niezbędne staje się porównanie wpływu różnych uregulowań prawnych na zachowanie i rozwój dziedzictwa politics in Colombian archaeology, [w:] H. Silverman, W. Isbell (red.), The Handbook…, s. 1102–1114; I. Scarborough, The Bennet Monolith archaeological patrimony and cultural restitution in Bolivia, [w:] H. Silverman, W. Isbell (red.), The Handbook…, s. 1089–1101; G. Verdesio, From the erasure to the rewriting of indigenous past: the troubled life of archaeology in Urugay, [w:] H. Silverman, W. Isbell (red.), The Handbook…, s. 1115–1126. 4 P. Kalicki, Ochrona dziedzictwa archeologicznego w Peru, „Ochrona Zabytków”, 2010, nr 2/2009, s. 75–90. 5 Por. Konwencja dotycząca środków zmierzających do zakazu i zapobiegania nielegalnemu przywozowi, wywozowi i przenoszeniu własności dóbr kultury sporządzona w Paryżu dnia 17 listopada 1970 r., Dz.U. 1974, nr 20, poz. 106; Konwencja w sprawie ochrony światowego dziedzictwa kulturalnego i naturalnego, przyjęta w Paryżu dnia 16 listopada 1972 r. przez Konferencję Generalną Organizacji Narodów Zjednoczonych dla Wychowania, Nauki i Kultury na jej siedemnastej sesji, Dz.U. 1976, nr 32, poz. 170; Europejska konwencja o ochronie dziedzictwa archeologicznego (poprawiona). sporządzona w La Valetta dnia 16 stycznia 1992 r., Dz.U. 1996, nr 120, poz. 564. 6 R. Pound Roscoe, Law in Books and Law in Action, „American Law Review”, 1910, vol. 44, s. 12. 143
Piotr Kalicki
archeologicznego. Z konieczności taka analiza musi mieć charakter porównawczoprawny i interdyscyplinarny, co rodzi cały szereg problemów. Z jednej bowiem strony rozwiązania prawne cechują się fragmentarycznością i co do zasady zasięg ich obowiązywania jest ograniczony do terytorium poszczególnych krajów. Z drugiej zaś strony, zarówno konkretny układ czynników mających wpływ na kształt stanowionego prawa i praktykę jego stosowania, jak i zagrożenia dla dziedzictwa archeologicznego, są także w dużym stopniu specyficzne dla poszczególnych obszarów. Bardziej celowe i owocne niż analizowanie kazuistycznych regulacji prawnych wydaje się wyodrębnienie generalnych modelów legislacyjnych, a następnie porównanie wpływu ich i wykształconej na ich podstawie praktyki stosowania prawa na społeczne funkcjonowanie dziedzictwa archeologicznego i jego zachowanie. Ponieważ w stanowieniu i stosowaniu prawa podstawową rolę z natury rzeczy odgrywa władza państwowa, to najwłaściwsze wydaje się wyodrębnienie modeli legislacyjnych w zależności od stopnia jej zaangażowania w ochronę dziedzictwa archeologicznego i wykorzystywanych w tym celu instrumentów prawnych. Porównanie aktualnego ustawodawstwa pozwala na wstępne wyodrębnienie trzech podstawowych modeli relacji między państwem a dziedzictwem archeologicznym: modelu restrykcyjnej ochrony prawnej, modelu mieszanej ochrony prawnej i modelu liberalnej ochrony prawnej. W praktyce najczęściej występują dwa pierwsze z nich i z racji szczupłości miejsca to one zostaną kolejno przedstawione w dalszej części niniejszego opracowania z wykorzystaniem konkretnych systemów prawnych jako ich egzemplifikacji. Szczególna uwaga zostanie poświęcona stopniu koncentracji ochrony dziedzictwa archeologicznego, wykorzystanym instytucjom prawa publicznego i prywatnego oraz ograniczeniom prawa własności i obrotu prawnego w stosunku do zabytków archeologicznych. Uwypuklone zostaną również praktyczne i społeczne konsekwencje przyjętych rozwiązań legislacyjnych.
144
Model ochrony zabytków archeologicznych…
2. Model restrykcyjnej ochrony prawnej Jednym z najlepszych przykładów restrykcyjnego modelu ochrony prawnej są uregulowania obowiązujące w Peru7. W aktualnym stanie prawnym interesującą nas tematykę normuje Ley General del Patrimonio Cultural de la Nación (Ley nr 28296 z 21 lipca 2004 roku)8, przy czym normy karne zawarte są w Codigo penal (decreto legislativo nr 635 z 3 kwietnia 1991 roku)9. Peruwiański system ochrony zabytków archeologicznych jest bardzo scentralizowany i skoncentrowany. Opiera się on na centralnym organie administracji rządowej, jakim jest Ministerio de Cultura (Ministerstwo Kultury)10 i jego regionalnych oddziałach. W tym zakresie w porównaniu do stanu prawnego z 2009 roku11 nastąpiła dalsza koncentracja administracji, gdyż w oparciu o Ley nr 29565 z 15 lipca 2010 roku stworzone zostało Ministerio de Cultura, które zastąpiło poprzednio istniejący Instituto Nacional de Cultura (INC). Stosownie do Decreto Supremo nr 001-2010-MC struktura organizacyjna INC stała się strukturą MC, a wszystkie uprawnienia przewidziane prawem dla INC stały się uprawnieniami MC. MC prowadzi więc na podstawie art. 14 l.p.c.n. i art. 16 ust. 1 i 2 l.p.c.n. Narodowy Rejestr Dóbr Nieruchomych Wchodzących w Skład Dziedzictwa Kulturowego Narodu i Narodowy Rejestr Dóbr Ruchomych Wchodzących w Skład Dziedzictwa Kulturowego Narodu, które stosownie do art. 15 ust. 11 l.p.c.n. łącznie tworzą Narodowy Elektroniczny Rejestr Dóbr Wchodzących w Skład 7
ardziej szczegółowe opracowanie peruwiańskich rozwiązań prawnych por. P. KaB licki, op. cit., s. 75–90.
8 Dalej: l.p.c.n. 9 Ley jest odpowiednikiem polskiej ustawy, a decreto legislativo rozporządzenia z mocą ustawy. 10 Dalej: MC. 11 Por. P. Kalicki, op. cit., s. 75–90.
145
Piotr Kalicki
Dziedzictwa Kulturowego Narodu12. MC przysługuje również kompetencja do wydawania zgody na prowadzenie robót przy nieruchomym zabytku archeologicznym (art. 22 ust. 1 l.p.c.n.), dokonywanie ich zmian, modyfikacji i rekonstrukcji (art. 21 l.p.c.n.) oraz na przyznanie koncesji na eksploatację obszarów morskich lub lądowych (art. 30 l.p.c.n.). MC służy także prawo wstrzymania prac przy zabytku nieruchomym (art. 22 ust. 3 l.p.c.n.) i przeniesienia osób zamieszkujących nielegalnie na terenie stanowiska archeologicznego (art. 27 l.p.c.n.), a także uprawnienie do nakazania przywrócenia dobra kultury do stanu poprzedniego (art. 22 ust. 4 l.p.c.n.). MC ma ponadto możliwość nakładania grzywien (art. 12 ust. 1 l.p.c.n.) i kar administracyjnych (art. 49 l.p.c.n.). Wreszcie MC jest zobowiązane do promocji, badania i rozpowszechniania dóbr kultury (art. VI l.p.c.n. i art. 51 l.p.c.n.) oraz do koordynowania i aktywizowania działań innych organów, mediów i podmiotów prywatnych w zakresie ochrony zabytków (art. 52 l.p.c.n.), a także do współpracy w tworzeniu programów kształcenia dzieci i młodzieży dotyczących dziedzictwa kulturowego (art. VI l.p.c.n.). W porównaniu z bardzo szerokimi kompetencjami MC, nader skromnie prezentują się zadania gobiernos regionales13 i municipalidades14. Dotyczą ich jedynie ogólne normy programowe (art. 28 l.p.c.n., art. 29 lit. a i b l.p.c.n.) nakazujące im współdziałanie z MC przy ochronie zabytków archeologicznych i zobowiązujące je do podjęcia w ramach ich kompetencji środków mających na celu zachowanie dóbr kultury w stanie niepogorszonym. Ponadto art. 29 lit. c l.p.c.n. wymaga, by municipalidades opracowały programy ochrony, konserwacji i promocji dóbr kultury. W tym miejscu należy jeszcze zauważyć, że ustawodawca peruwiański nie przyznał uprawnień w zakresie 12 Dalej: Rejestr. 13 Gobierno region al to jednostka samorządu terytorialnego na szczeblu regionalnym, odpowiadająca polskiemu województwu. 14 Municipalidad to jednostka samorządu terytorialnego na szczeblu lokalnym, odpowiadająca polskiej gminie. 146
Model ochrony zabytków archeologicznych…
ochrony dóbr kultury provincias15. Po myśli art. 29 ust. 2 l.p.c.n. akty prawa miejscowego dotyczące dziedzictwa archeologicznego wymagają uprzedniej opinii właściwego organu ochrony zabytków. Nie sposób więc nie zauważyć, że w porównaniu do władczych i bezpośrednio dotyczących spraw indywidualnych uprawnień MC jednostki samorządu terytorialnego w Peru dysponują jedynie instrumentami zaliczającymi się do soft law. Pomimo, iż art. V akapit 3 l.p.c.n. deklaruje udział sektora prywatnego w ochronie dziedzictwa kulturowego, to brak jest jakichkolwiek szczegółowych rozwiązań legislacyjnych w tym zakresie. Powyższe postanowienie ma więc jedynie charakter deklaratywny. Wydaje się więc, że dla restrykcyjnego modelu ochrony zabytków charakterystyczne jest zminimalizowanie roli podmiotów prywatnych. Peruwiański ustawodawca przewidział liczne instrumenty prawne służące zagwarantowaniu bezpieczeństwa dziedzictwa archeologicznego związane z działaniami państwa na płaszczyźnie imperium. Oprócz będącego podstawową formą ochrony zabytków archeologicznych wpisania do Rejestru (art. 15–17 l.p.c.n.), należą do nich również: przeniesienie osób nielegalnie zajmujących teren na którym znajdują się stanowiska archeologiczne bądź inne nieruchome dobra kultury z czasów prekolumbijskich (art. 7 l.p.c.n.), wstrzymanie prac budowlanych prowadzonych wbrew lub pomimo braku zaleceń MC (art. 22 ust. 3 l.p.c.n.), czy nakaz przywrócenia dobra kultury do stanu poprzedniego (art. 22 ust. 4 l.p.c.n.). Na osobne potraktowanie zasługuje instytucja wywłaszczenia, której zastosowanie stosownie do art. 11 l.p.c.n. jest możliwe, jeżeli zachodzi niebezpieczeństwo utraty zabytku poprzez jego porzucenie lub zaniedbanie albo poważne ryzyko jego zniszczenia bądź pogorszenia się jego stanu. Warto w tym miejscu zauważyć, że peruwiański legislator posługuje się bardzo syntetycznie sformułowanymi a równocześnie szeroko zakreślonymi przesłankami wywłaszczenia, co niesie ze sobą przyznanie organom administracji 15 Provincia to jednostka samorządu terytorialnego na szczeblu ponadlokalnym, odpowiadająca polskiemu powiatowi. 147
Piotr Kalicki
publicznej dużego luzu decyzyjnego, a co za tym idzie wydatnie pogarsza sytuację podmiotów prywatnych mających tytuł prawny do zabytków archeologicznych. Pole swobody Państwa powiększa jeszcze brak szczegółowego uregulowania procedury wywłaszczenia. Wreszcie dodatkowe możliwości działania daje MC art. 12 ust. 2 l.p.c.n. i art. 49 l.p.c.n., pozwalające mu na wymierzanie kar administracyjnych. Jednak w modelu restrykcyjnej ochrony prawnej zabytków równie istotne jak władcze instrumenty są instytucje prawne regulujące działania Państwa w sferze dominium. Przede wszystkim wszelkie nieruchome dobra kultury pochodzące z czasów prekolumbijskich są ex lege własnością Państwa (art. 6 ust. 1 l.p.c.n.). Dodatkowo są nią także wszelkie nieodkryte stanowiska i artefakty archeologiczne, jak też te znane w momencie wejścia l.p.c.n. w życie, lecz niebędące wówczas własnością prywatną (art. 5 l.p.c.n.). Pomimo pewnych wyjątków (art. 6 ust. 2 l.p.c.n., art. 8 l.p.c.n., art. 6 ust. 4 l.p.c.n., art. 7 l.p.c.n.) wyraźnym jest, że peruwiański prawodawca zdecydowanie uprzywilejowuje państwową własność dziedzictwa archeologicznego. W tym zakresie istotne są też zasygnalizowane już wyżej unormowania dotyczące wywłaszczenia i instytucja przepadku dóbr kultury, które usiłowano nielegalnie wywieźć z Peru (art. 18 zd. 2 l.p.c.n.) oraz fakt, że zgodnie z art. 21 lit. d l.p.c.n. prac konserwatorskich winni dokonywać specjaliści z MC16. Znamiennym jest przy tym, że zabytki archeologiczne są co do zasady własnością Państwa, a nie jednostek samorządu terytorialnego czy innych publicznych jednostek organizacyjnych. Taka preferencja co do struktury własnościowej zabytków archeologicznych występuje również w innych krajach opierających swoje ustawodawstwo na modelu restrykcyjnej ochrony zabytków, np. w Brazylii17. 16 W tym przypadku wyraźny jest nacisk prawodawcy peruwiańskiego na organizacyjny związek tych osób z organami administracji publicznej, a nie ich kwalifikacje czy wykonanie koniecznych prac zgodnie z właściwymi standardami. 17 R. Lopes Bastos, P. Funari, Public archaeology and managment of the Brazilian archaeological-cultural heritage, [w:] H. Silverman, W. Isbell (red.), The Handbook…, s. 1127–1133. 148
Model ochrony zabytków archeologicznych…
Stosunkowo dolegliwe są również ograniczenia wykonywania prawa własności do dziedzictwa archeologicznego. Klauzule generalne przewidujące możliwość wprowadzenia takich restrykcji z uwagi na interes publiczny i zapewnienie odpowiedniej konserwacji zabytku znajdują się w art. VI l.p.c.n. oraz art. 3 l.p.c.n. i art. 4 l.p.c.n. Za przejawy tej ogólnej reguły można uznać zakaz odłączania od dóbr kultury ich części składowych (art. 20 lit. a l.p.c.n.) oraz dokonywania zmian lub rekonstrukcji bez wcześniejszej zgody MC (art. 20 lit. b l.p.c.n.), obowiązek udostępnienia stanowiska lub artefaktu inspektorom z MC i badaczom (art. 21 l.p.c.n.), konieczność posiadania dokumentacji konserwatorskiej, historycznej i naukowej (art. 21 lit. c l.p.c.n.), wymóg obligatoryjnego wyrażenia zgody na przeprowadzenie prac konserwatorskich przez specjalistów z MC (art. 21 lit. d l.p.c.n.), uregulowania dotyczące prac budowlanych przy nieruchomym dobrze kultury (art. 22 l.p.c.n.), konieczność zgłoszenia prac wykonywanych przy artefaktach archeologicznych (art. 7 ust. 3 l.p.c.n.), a także obowiązek zarejestrowania i opieki nad zabytkiem (art. 6 ust. 3 l.p.c.n.). Bardzo istotne są również restrykcje dotyczące obrotu ruchomymi obiektami wchodzącymi w skład dziedzictwa archeologicznego. Najdotkliwszą z nich pozostaje obowiązek rejestracji transakcji dotyczących zabytków archeologicznych (art. 18 zd 1 l.p.c.n. i art. 42 ust. 1 l.p.c.n.), przy czym uchybienie mu powoduje bezwzględną nieważność czynności prawnej (art. 9 ust. 2 l.p.c.n.). Brak zgłoszenia nabycia dóbr kultury rodzi także wzruszalne domniemanie prawne, że zostały one uzyskane bezprawnie skutkujące ich przepadkiem ex lege (art. 18 zd. 2 l.p.c.n.). Dodatkowe ograniczenia stanowią zakaz sprzedaży indywidualnych przedmiotów wchodzących w skład zorganizowanej kolekcji bez zgody właściwego organu (art. 42 ust. 2 zd. 2 l.p.c.n.), przysługującego Państwu prawa pierwokupu (art. 9 ust. 4 l.p.c.n. i 42 ust. 1 zd. 2 l.p.c.n.), niemożliwość nabywania dóbr kultury przez osoby skazane za przestępstwa przeciw nim (art. 9 ust. 3 l.p.c.n. i art. 42 ust. 3 l.p.c.n.) oraz generalny zakaz wywożenia zabytków archeologicznych za granicę na stałe (art. 33 l.p.c.n.) i obostrzenia związane z ich czasowym 149
Piotr Kalicki
przebywaniem poza terytorium Peru (art. 34 l.p.c.n.). Nadto przedmioty wchodzące w skład dziedzictwa archeologicznego, które usiłowano nielegalnie wywieźć z Peru, podlegają ex lege przepadkowi na rzecz Państwa (art. 10 akapit 1 l.p.c.n.). Praktyka ochrony zabytków archeologicznych w Peru zdecydowanie odbiega od wniosków wypływających z analizy rozwiązań legislacyjnych z l.p.c.n. Rzuca się przy tym w oczy brak stosowania i egzekwowania prawa w praktyce, co rodzi olbrzymi rozdźwięk między prawem w książkach a prawem w działaniu. Najgroźniejsze niebezpieczeństwo dla dziedzictwa archeologicznego w Peru stanowi rabunek stanowisk archeologicznych na masową skalę. Dotyka on przede wszystkim stanowiska archeologiczne położone na nadbrzeżnej pustyni, a spośród nich najbardziej narażone są cmentarzyska i relikty obiektów sakralnych. Rabusie (tzw. huaqueros) wybierają też najczęściej zabytki związane z tymi kulturami, których wytwory osiągają znaczą wartość na czarnym rynku (np. Moche, Nazca, Chancay). Dla przykładu można podać, że spośród kilkudziesięciu tysięcy znajdujących się w instytucjach kultury artefaktów łączonych z kulturą Chancay mniej niż 5% pochodzi z regularnych badań archeologicznych. Na terenie Lomas de Lachay, gdzie autor niniejszej publikacji prowadzi aktualnie prace badawcze, wszystkie odkryte cmentarzyska, zarówno kultury Chancay jak i poprzedzających ją społeczności, zostały niemal całkowicie zdewastowane przez działalność rabusiów grobów. Skalę zniszczeń obrazuje też fakt, że jedno tylko cmentarzysko Quebrada Teatino I ma powierzchnię kilkunastu hektarów. Ten przykład jest tym bardziej znaczący, że teren Lomas de Lachay stanowi ścisły rezerwat przyrody18. Rabunek grobów stanowi domenę nie tylko zorganizowanych grup przestępczych, lecz także jest „tradycyjną” praktyką wielu 18 D. Shoobridge, 2003, Lachay National Reserve Park Profile, ParksWatch – USA, www.parkswatch.org/parkprofile.php?l=eng&country=per&park=lanr&page=inf, dostęp: 16.05.2014 r. 150
Model ochrony zabytków archeologicznych…
mieszkańców Peru. Przez osoby zeuropeizowane często jest ona traktowana jako hobby, a dla rdzennych mieszkańców stanowi źródło kojarzonych z przodkami obiektów wykorzystywanych w rytuałach magicznych i medycyny tradycyjnej. Pomimo oficjalnych deklaracji i ochrony prawnej, zabytki archeologiczne w Peru często są postrzegane jako bariera w rozwoju cywilizacyjnym. Z tego powodu nagminne jest ich niszczenie bądź uszkadzanie przy okazji inwestycji deweloperskich czy związanych z industrializacją. Problem dotyczy nie tylko stanowisk archeologicznych o lokalnym znaczeniu, lecz również bardzo znanych i mających znaczenie ogólnoświatowe19. Kolejnym istotnym zagrożeniem dla zabytków są niekontrolowane inwestycje rolnicze, w szczególności budowa nowych kanałów irygacyjnych, dokonywane przez indywidualnych rolników. Wskutek intensywnej orki i niwelacji dokonywanych za pomocą ciężkiego sprzętu budowlanego, następuje stopniowe zniszczenie stanowisk archeologicznych, zwłaszcza konstrukcji nadziemnych. Postępująca w szybkim tempie degradacja dziedzictwa archeologicznego Peru świadczy o braku skuteczności obowiązujących rozwiązań legislacyjnych. Wydaje się, że podstawowym problemem restrykcyjnego modelu ochrony zabytków jest związany z nim bardzo często brak świadomości społecznej roli i znaczenia dóbr kultury, co powoduje niestosowanie uregulowań prawnych w praktyce. Receptą na to nie jest jednak, jak wykazuje powyższa analiza, zaostrzanie ustawodawstwa. Takie kroki nie tylko nie powodują polepszenia sytuacji, lecz stanowiąc przejaw nadmiernej jurydyzacji życia społecznego, skutkują jedynie atrofią instytucji społecznych. Prawo przestaje być widziane jako instrument w służbie dobra wspólnego, a staje się tylko odgórnie narzucanym przymusem. W tej sytuacji zahamowaniu ulegają procesy uświadamiania sobie przez społeczeństwo roli i wagi 19 W lipcu 2013 roku w ramach prac inwestycyjnych zdemolowały część słynnego stanowiska Huaca El Paraiso: http://elcomercio.pe/lima/sucesos/piramidecontemporanea-caral-fue-destruida-san-martin-porres-noticia-1598150, dostęp: 16.05.2014 r. 151
Piotr Kalicki
ochrony zabytków. Peruwiański ustawodawca nieskuteczność prawa, wynikającą z braku jego legitymizacji i zakorzenienia w innych normach kulturowych, stara się kompensować restrykcyjnością wprowadzanych unormowań. Jak wskazują jednak skutki takiego podejścia w praktyce stanowi ono ślepą uliczkę dla prawnej ochrony zabytków. 3. Model mieszany ochrony prawnej Mieszany model ochrony prawnej zostaje zanalizowany na podstawie aktualnie obowiązującego w Rzeczypospolitej Polskiej ustawodawstwa, w ramach którego najistotniejszym aktem prawnym jest ustawa z dnia 23 lipca 2003 r. o ochronie i opiece nad zabytkami20, która zastąpiła poprzednią ustawę z dnia 15 lutego 1962 r. o ochronie dóbr kultury21. W porównaniu z modelem restrykcyjnej ochrony prawnej, u.o.o.z. przewiduje znacznie większy stopień decentralizacji i dekoncentracji. Jest to szczególnie wyraźne po analizie uprawnień, jakie mają organy państwowe działające na szczeblu ogólnopolskim i regionalnym oraz kompetencji jednostek samorządu terytorialnego i roli odgrywanej przez podmioty prywatne. Polski ustawodawca rozróżnia przy tym ochronę zabytków będącą domeną organów administracji publicznej (art. 4 u.o.o.z.) i opiekę nad zabytkami leżącą w gestii podmiotów prywatnych (art. 5 u.o.o.z.). Warto przy tym zauważyć, że o ile ochrona zabytków obejmuje zadania o charakterze planistycznym (art. 4 pkt. 1 i 6 u.o.o.z.), prewencyjnym (art. 4 pkt. 2–4 u.o.o.z.) i kontrolnym (art. 4 pkt. 5 u.o.o.z.), to opieka nad nimi polega na ich badaniu (art. 5 pkt. 1 u.o.o.z.), konserwowaniu (art. 5 pkt. 2 i 3 u.o.o.z.), wykorzystywaniu (art. 5 pkt. 4 u.o.o.z.) oraz upowszechnianiu wiedzy o nich i promowaniu ich (art. 5 pkt. 5 u.o.o.z.). Zadania organów administracji publicznej mają więc przede wszystkim charakter reakcji na zagrożenia zewnętrzne dla zabytków archeologicznych 20 Dz.U. 2003, nr 162, poz. 1568 ze zm., dalej: u.o.o.z. 21 T.j. Dz.U. 1999, nr 98, poz. 1150 ze zm. (uchylona). 152
Model ochrony zabytków archeologicznych…
i tworzenia ogólnych ram prawnych dla ich funkcjonowania, w przeciwieństwie do obowiązków pozytywnych ciążących na podmiotach prywatnych. Uzasadnia to przekonanie, że w zamyśle ustawodawcy najistotniejszą rolę w ochronie dziedzictwa archeologicznego mają odgrywać podmioty niepubliczne. Główny ciężar ochrony zabytków archeologicznych spoczywa na wojewódzkim konserwatorze zabytków, będącym wyspecjalizowanym organem ochrony zabytków, działającym w imieniu wojewody. Prowadzi on wojewódzki rejestr zabytków (art. 8–4 i art. 91 ust. 4 pkt 3 u.o.o.z), który jest podstawową, a co za tym idzie najistotniejszą dla praktyki, formą ochrony zabytków w polskim systemie prawnym22. W oparciu zaś o art. 20 u.o.o.z. projekty i zmiany planu zagospodarowania przestrzennego województwa i miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego podlegają uzgodnieniu z wojewódzkim konserwatorem zabytków. Spośród czterech podstawowych form ochrony zabytków wymienionych w art. 7 u.o.o.z., wskazany organ jest więc zaangażowany w dwie mające największe znaczenie praktyczne. Ponadto, z racji kompetencji związanych z ochroną dziedzictwa archeologicznego w trakcie procesu inwestycyjnego (art. 31 ust. 2, art. 32, art. 33, art. 36 ust. 1 pkt. 1, 2 i 8, art. 43 oraz art. 91 ust. 4 pkt. 5 u.o.o.z.), sprawowania pieczy nad wykonywaniem opieki nad zabytkami (art. 91 ust. 4 pkt. 6 in fine, art. 102 ust. 2, art. 103 ust. 1 u.o.o.z.) oraz właściwym używaniem go (art. 25, art. 91 ust. 4 pkt. 5 u.o.o.z.) wojewódzki konserwator zabytków odgrywa kluczową rolę w stosowaniu uregulowań ograniczających wykonywanie prawa własności. Posiada też cały szereg kompetencji szczegółowych związanych z regulowaniem wywozu zabytków archeologicznych za granicę (art. 53–57 i 60 u.o.o.z.), ściganiem przestępstw i wykroczeń (art. 23 i 41 u.o.o.z.), organizowaniu i nadzorowaniu opieki i ochrony nad dziedzictwem archeologicznym (art. 91 ust. 4 pkt. 1, 2, 6–9 u.o.o.z.) i badań archeologicznych (art. 35, art. 91 ust. 4 pkt. 5 u.o.o.z.). 22 K. Zeidler, Prawo ochrony dziedzictwa kultury, Warszawa–Kraków 2007, s. 80–93; P. Dobosz, Administracyjnoprawne instrumenty kształtowania ochrony zabytków, Kraków 1997, s. 117–124. 153
Piotr Kalicki
Istotne kompetencje przysługują też jednostkom samorządu terytorialnego, przy czym są one podzielone pomiędzy organy gminy i powiatu. Szczątkowe uprawnienia ma również zarząd województwa (art. 87 ust. 1 u.o.o.z.). Trudno jest pragmatycznie i racjonalnie uzasadnić podział kompetencji pomiędzy starostę i zarząd powiatu z jednej strony (art. 12 ust. 1 u.o.o.z., art. 50, art. 87 ust. 1 u.o.o.z., art. 103 i 105, art. 131 u.o.o.z.) a wójta (burmistrza, prezydenta miasta) i radę gminy z drugiej strony (art. 22 ust. 4, art. 32 ust. 2, art. 33 ust. 1 i 2, art. 87, art. 143 u.o.o.z.). Najistotniejsze są jednak uprawnienia organów gminy związane z planowaniem przestrzennym (art. 19 u.o.o.z.) oraz utworzeniem parku kulturowego (art. 16 u.o.o.z.). Podobnie więc jak wojewódzki konserwator zabytków, również gmina jest zaangażowana w dwie podstawowe formy ochrony zabytków (art. 7 pkt. 3 i 4 u.o.o.z.). W porównaniu z wyżej omówionymi organami, niewielkie znaczenie praktyczne ma ochrona dziedzictwa archeologicznego przez organy na szczeblu centralnym, do których należą Prezydent Rzeczypospolitej Polskiej, minister ds. kultury i dziedzictwa narodowego oraz Generalny Konserwator Zabytków, będący wyspecjalizowanym organem ochrony zabytków. Ustawodawca powierzył im przede wszystkim zadania o charakterze nadzorczym (art. 42 oraz art. 90 ust. 2 pkt. 6 i 7 u.o.o.z.), organizacyjnym (art. 22 ust. 1, art. 23 ust. 2, art. 90 ust. 2 pkt. 4 i 8–14 u.o.o.z.) i planistycznym (art. 84–86 i art. 89, art. 90 ust. 2 pkt. 1–3 u.o.o.z.). Nieliczne są zaś uprawnienia dotyczące bezpośrednio ochrony dziedzictwa archeologicznego, takie jak wydawanie pozwolenia na stały wywóz zabytku ruchomego za granicę (art. 53 u.o.o.z.), restytucja dóbr kultury (art. 65 u.o.o.z.), czy nadanie statusu pomnika historii (art. 15 u.o.o.z.). Ta ostatnia instytucja prawna jest kwalifikowaną formą ochrony zabytków i ma charakter pomocniczy w stosunku do wpisu do rejestru zabytków czy utworzenia parku kulturowego. Z uwagi na ocenną przesłankę szczególnej wartości dla kultury nie ma też ona większego znaczenia dla stanowisk i artefaktów archeologicznych.
154
Model ochrony zabytków archeologicznych…
„Dekoncentrację” polskiego systemu prawnego zwiększa również możliwość powierzenia części zadań organów administracji publicznej jednostkom samorządu terytorialnego i wyspecjalizowanym instytucjom ochrony zabytków (art. 96 ust. 1–3 u.o.o.z.). Ponadto prawodawca powołał do istnienia ciała opiniodawcze w postaci Rady Ochrony Zabytków (art. 97 u.o.o.z.) i Głównej Komisji Konserwatorskiej (art. 98 u.o.o.z.) na szczeblu centralnym oraz Wojewódzkiej Rady Ochrony Zabytków na szczeblu regionalnym (art. 99 u.o.o.z.). Charakter mieszany nadaje również polskiemu modelowi legislacyjnemu stosunkowo duża rola odgrywana przez podmioty prywatne. Obok pozytywnych obowiązków związanych z opieką nad zabytkami, o których mowa w art. 5 u.o.o.z., świadczy o tym także wymóg zgody właściciela na włączenie do ewidencji zabytku ruchomego (art. 10 u.o.o.z.) czy możliwość złożenia przez właściciela lub posiadacza zabytku wniosku o pisemne zalecenia konserwatorskie (art. 27 u.o.o.z.). Przechodząc do analizy prawnych instrumentów ochrony dziedzictwa archeologicznego należy zauważyć, że w mieszanym modelu legislacyjnym są one przede wszystkim powiązane ze sferą władczego działania państwa na płaszczyźnie imperium. Mieszczą się tu przede wszystkim wszystkie podstawowe formy ochrony zabytków ustanowione w art. 7 u.o.o.z: wpis do rejestru zabytków (art. 8–14 u.o.o.z.), uznanie za pomnik historii (art. 15 u.o.o.z.), utworzenie parku kulturowego (art. 16–17 u.o.o.z.) i ochrona w ramach planowania przestrzennego (art. 19–20 u.o.o.z.). Do grupy instrumentów o charakterze władczym należą też uprawnienia organów ochrony zabytków związane z pracami budowlanymi i inwestycyjnymi prowadzonymi przy obiektach i przedmiotach wchodzących w skład dziedzictwa archeologicznego (art. 31–32 oraz art. 36 ust. 1 pkt. 2–4 oraz 6–8, art. 43–46 u.o.o.z.), sposobem zabezpieczenia i korzystania z zabytku (art. 36 ust. 1 pkt. 9–11, art. 49 u.o.o.z.) badaniami naukowymi (art. 36 ust. 1 pkt. 5 i 12 u.o.o.z.) oraz wywozem zabytku za granicę (art. 51–61 u.o.o.z.). 155
Piotr Kalicki
Znacznie skromniejszym jest katalog instrumentów ochrony zabytków związanych z działaniem państwa na płaszczyźnie dominium. W tym zakresie należy przede wszystkim wymienić art. 35 u.o.o.z., w myśl którego wszystkie ruchome zabytki archeologiczne odnalezione podczas badań lub poszukiwań archeologicznych bądź odkryte przypadkowo stanowią własność Skarbu Państwa. Ponadto na podstawie art. 50 ust. 1–3 u.o.o.z. w celu zażegnania niebezpieczeństwa grożącego zabytkowi archeologicznemu, dopuszczalne jest jego czasowe zajęcie. Wreszcie, jako ultima ratio, jeżeli zagrożenia nie można inaczej usunąć, art. 51 ust. 4 u.o.o.z. umożliwia wywłaszczenie za odszkodowaniem dobra kultury na rzecz Skarbu Państwa. Obok wspomnianych wyżej instrumentów w odniesieniu do zabytków archeologicznych przewidziane są również specjalne reguły zarządzania własnością Skarbu Państwa. Art. 13 ust. 4 u.g.n.23 wymaga zgody Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków na dokonanie sprzedaży, zamiany, darowizny, oddania w użytkowanie wieczyste bądź wniesienia jako aportu do spółki nieruchomości stanowiącej zabytek. Na mocy art. 27 ust. 1 u.o.o.z. w przypadku sprzedaży, zamiany, darowizny bądź dzierżawy nieruchomego zabytku archeologicznego, należy na nabywcę nałożyć obowiązek dokonania prac konserwatorskich, jeżeli jego stan tego wymaga. Wydaje się, że to uregulowanie nie ma charakteru normy kształtującej bezpośrednio treść zobowiązania cywilnoprawnego, lecz jest adresowane jedynie do odpowiednich organów administracji publicznej. Wskazane unormowanie znajduje odpowiednie zastosowanie w przypadku oddania takiego obiektu w trwały zarząd (art. 27 ust. 2 u.o.o.z.). Natomiast art. 51 ust. 4 pkt. 1 zakazuje wywozu za granicę na stałe zabytków wchodzących w skład zbiorów publicznych i stanowiących własność Skarbu Państwa, jednostek samorządu terytorialnego lub innych jednostek organizacyjnych należących do sektora finansów publicznych. 23 Ustawa z dnia 21 sierpnia 1997 r. o gospodarce nieruchomościami, t.j. Dz.U. 2014, poz. 518 ze zm. 156
Model ochrony zabytków archeologicznych…
W polskim systemie prawnym występują istotne ograniczenia wykonywania prawa własności w stosunku do obiektów i artefaktów archeologicznych, choć nie przybierają one tak daleko idącej postaci, jak w modelu restrykcyjnej ochrony prawnej. Przede wszystkim należy do nich cały szereg obowiązków nałożonych na właściciela zabytku, takich jak konieczność zawiadamiania wojewódzkiego konserwatora zabytków o niebezpieczeństwie zagrażającym zabytkowi i miejscu jego przechowywania (art. 28 pkt. 1–3 u.o.o.z.), obowiązek udostępnienia swojej własności w celu poddania jej badaniom (art. 29 i 30 u.o.o.z.), uzależnienie zagospodarowania zabytku nieruchomego na cele użytkowe od zgromadzenia dokumentacji konserwatorskiej i sporządzenia stosownych planów oraz uzyskania pozwolenia wojewódzkiego konserwatora zabytków (art. 25 i art. 36 ust. 1 pkt. 9–11 u.o.o.z.), konieczność pokrycia kosztów badań ratowniczych (art. 31 u.o.o.z.), czy wymóg uzyskania pozwolenia wojewódzkiego konserwatora zabytków na przeprowadzenie prac budowlano-remontowych (art. 36 ust. 1 pkt. 2–4 i 6–8 u.o.o.z.). Istotnym ograniczeniem wykonywania prawa własności jest również nadzór konserwatorski unormowany przez ustawodawcę w art. 39 i 40 u.o.o.z. Szczególne, prawne obowiązki związane są również z przypadkowym (art. 33 i 34 u.o.o.z.) odkryciem zabytków archeologicznych lub znalezieniem ich w trakcie prac budowlanych (art. 32 u.o.o.z.). W tym kontekście wymaga podkreślenia fakt, że wskazane wyżej obowiązki ciążą również na posiadaczu zabytku. Lege non distinguente trzeba więc przyjąć, że chodzi tu zarówno o samoistnego posiadacza, jak i zależnego. Najdotkliwszym wreszcie dla dysponenta zabytku instrumentem ochrony jest przewidziany przez art. 49 u.o.o.z. nakaz dokonania niezbędnych prac budowlanych lub robót konserwatorskich, jeśli jest to niezbędne ze względu na zagrożenie zniszczeniem lub istotnym uszkodzeniem zabytku, przy czym wierzytelności z tytułu wykonania zastępczego tego obowiązku mogą być zabezpieczone hipoteką przymusową. Ten instrument można zastosować nie tylko wobec właściciela i posiadacza, lecz również w stosunku 157
Piotr Kalicki
do użytkownika wieczystego, osoby której przysługuje ograniczone prawo rzeczowe, a także podmiotowi uprawnionemu na podstawie stosunku zobowiązaniowego lub jednostce organizacyjnej mającej prawo stałego zarządu. W powyższych instytucjach prawnych wyraźnie widoczne jest funkcjonalne nastawienie ustawodawcy polskiego, który kładzie nacisk nie na kwestie własnościowe, lecz na faktyczną skuteczność ochrony prawnej zabytku. Polski ustawodawca zdecydował się również na wprowadzenie ograniczeń własności (art. 17 ust. 1 pkt. 2 i 3 u.o.o.z.) oraz swobody działalności gospodarczej (art. 17 ust. 1 pkt. 1 i 4 u.o.o.z.) związanych z ustanowieniem parku kulturowego. Arbitralność stosowania wskazanych wyżej ograniczeń wykonywania prawa własności jest znacznie ograniczone w stosunku do modelu restrykcyjnej ochrony prawnej z uwagi na stosunkowo szczegółowe procedury ich zastosowania przewidziane w ustawie (por. art. 31–32 art. 38–40, art. 43–46 u.o.o.z.) a w odniesieniu do prac konserwatorskich w rozporządzeniu wydanym na podstawie art. 37 u.o.o.z. Natomiast dolegliwość odebrania osobie posiadające w dobrej wierze zabytki archeologiczne wywiezione niezgodnie z prawem z terytorium innego państwa członkowskiego Unii Europejskiej zmniejsza należne jej w oparciu o art. 68 u.o.o.z. odszkodowanie. W porównaniu z modelem restrykcyjnej ochrony prawnej, niezbyt wielkie są ograniczenia obrotu zabytkami archeologicznymi. Bezpośrednio można do nich zaliczyć jedynie niezbyt dolegliwy obowiązek informowania o zmianach stanu prawnego zabytku (art. 28 pkt. 4 u.o.o.z.). Natomiast pośredni wpływ na obrót prawny mają rozwiązania legislacyjne związane z zakazem wywozu za granicę na stałe zabytków wpisanych do rejestru (art. 51 ust. 4 pkt. 1 u.o.o.z.) i konieczność uzyskania pozwolenia na wywóz zabytków archeologicznych za granicę (art. 51 ust. 1 pkt. 1, 13 i 15 u.o.o.z.). Podsumowując więc mieszany model ochrony prawnej dziedzictwa archeologicznego należy wskazać, że charakteryzuje się on dekoncentracją i częściową decentralizacją ochrony zabytków, przy czym 158
Model ochrony zabytków archeologicznych…
najistotniejszą rolę odgrywają terenowe organy administracji rządowej (wojewódzki konserwator zabytków) i jednostki samorządu terytorialnego (powiat i gmina). Rola instytucji publicznych sprowadza się w nim w znacznej mierze do „miękkich” działań planistycznych, programowych i promocyjnych, nadzoru nad działalnością podmiotów prywatnych oraz reakcji na niebezpieczeństwa zagrażające obiektom i artefaktom archeologicznym. Natomiast obowiązki podmiotów prywatnych mają wymiar przede wszystkim pozytywny i polegają na dbaniu o dziedzictwo archeologiczne oraz jego użytkowaniu i promowaniu. Wśród instrumentów ochrony zabytków zdecydowanie przeważają te związane ze sferą imperium a uregulowania dotyczące płaszczyzny dominium mają drugorzędne znacznie Dolegliwość stosunkowo licznych ograniczeń wykonywania prawa wolności jest łagodzona przez relatywnie szczegółowe procedury normujące ich zastosowanie. Natomiast obrót zabytkami archeologicznymi ma w zasadzie charakter swobodny, a nieliczne restrykcje pośrednie dotyczą jedynie wywozu artefaktów archeologicznych za granicę. W praktyce największym zagrożeniem dla dziedzictwa archeologicznego w Polsce jest niska świadomość społeczna, która rodzi postrzeganie stanowisk archeologicznych jako przeszkody a nie szansy na rozwój cywilizacyjnym. W konsekwencji zabytki podlegają stopniowemu zniszczeniu wskutek intensywnej orki, niwelacji przy pracach rolniczych oraz inwestycji infrastrukturalnych, przemysłowych i deweloperskich. Wydaje się, że podstawową przyczynę dla której dziedzictwo archeologiczne jest w Polsce bardziej od innych dóbr kultury narażone na negatywne konsekwencje urbanizacji i industrializacji stanowi fakt, że w zasadzie polska tożsamość kulturowa i narodowa nie nawiązuje do społeczności wcześniejszych niż czasy wczesnego średniowiecza. W rezultacie ich pozostałości są widziane jako obce, niezwiązane z teraźniejszością i z tego powodu są one bardziej narażone na zniszczenie niż te świadectwa przeszłości z którymi współcześni poczuwają się do związku.
159
Piotr Kalicki
Z drugiej strony niska świadomość społeczna powoduje niekontrolowany rozwój amatorskiej działalności paraarcheologicznej, w szczególności poszukiwań ruchomych zabytków archeologicznych wykonanych z metalu za pomocą wykrywaczy metalu. Szkody czynione przez nieprofesjonalnych detektorystów powodują znaczne uszczuplenie dziedzictwa archeologicznego i wyrywając przedmioty z kontekstu depozycyjnego bezpowrotnie pozbawiają nas możliwości uzyskania wielu informacji. Rozwiązania tego problemu nie ułatwia jednak fakt, że polskie ustawodawstwo wymaga uzyskania pozwolenia wojewódzkiego konserwatora zabytków na taką działalność, co tworzy wymagania formalne, których spełnienie przez większą ilość osób jest mało prawdopodobne. Jeśli zaś chodzi o stronę instytucjonalną ochrony zabytków archeologicznych w Polsce, to wydaje się, że największą bolączką, oprócz permanentnego niedofinansowania, pozostaje brak koordynacji działań sektora prywatnego i publicznego. Kuleje również planowanie ochrony dziedzictwa archeologicznego i przełożenie norm planistycznych i programów działania na praktykę. W tym zakresie problem leży więc nie tyle w stanowieniu prawa, co w jego stosowaniu. Brak jednolitej wizji roli, jaką relikty działalności człowieka miałyby odgrywać we współczesnej Polsce powoduje, że aktywność instytucji ochrony kultury pozostaje często fragmentaryczna, nieskoordynowana i pozbawiona dalekosiężnych celów. 4. Wnioski Restrykcyjny model ochrony prawnej charakteryzuje się dużą centralizacją i koncentracją instytucjonalnej ochrony zabytków archeologicznych, silnie rozbudowanymi instrumentami prawnymi zarówno na płaszczyźnie imperium jak i dominium, dużą ingerencją w prawo własności i jego wykonywanie, a także istotnym ograniczeniem obrotu dobrami kultury. Skutkiem wprowadzenia takiego ustawodawstwa jest eksternalizacja prawa i postrzeganie go jako pozbawionego 160
Model ochrony zabytków archeologicznych…
legitymizacji, zewnętrznie narzuconego przymusu. Hamuje to rozwój świadomości społecznej dotyczącej roli i znaczenia dziedzictwa archeologicznego. W konsekwencji praktyka stosowania prawa bardzo mocno odbiega od rozwiązań ustawowych. Omawiany model normatywny prowadzi więc do nadmiernej jurydyzacji życia społecznego i nie zapewnia efektywnej ochrony zabytków. Dodatkowo w ustawodawstwie występuje wyraźna tendencja do kompensowania praktycznej nieskuteczności rozwiązań legislacyjnych ich restrykcyjnością. Model mieszany ochrony prawnej cechuje się stosunkowo dużą decentralizacją i dekoncentracją kompetencji organów publicznych, istotną rolą podmiotów prywatnych w opiece nad zabytkami, dominacją instrumentów prawnych powiązanych z płaszczyzną imperium oraz stosunkowo niewielkimi ograniczeniami prawa własności zabytków archeologicznych i obrotu nimi. Polskie rozwiązania legislacyjne oddziałują na praktykę w znacznie większym stopniu niż ich peruwiańskie odpowiedniki. Co do zasady nie wywierają również negatywnego wpływu na kształtowanie się świadomości społecznej w interesującym nas zakresie. Jednakże wyzwaniem staje się zapewnienie jednolitości i koordynacji ochrony dziedzictwa archeologicznego. Podstawowymi problemami staje się zapewnienie współdziałania w ochronie zabytków archeologicznych między różnymi organami administracji publicznej; problem powiązania masowo powstających aktów tzw. miękkiego prawa (soft law), w szczególności wszelkiego rodzaju działań planistycznych, z wykonywaniem zapisów ustawowych; jak też współpraca między podmiotami prywatnymi a organami administracji państwowej. Wydaje się, że właśnie ta objawiająca się w praktyce ochrony zabytków archeologicznych niespójność i hybrydowość stosowania prawa w praktyce stanowi największe zagrożenie dla dziedzictwa archeologicznego w Polsce. W tym miejscu warto jeszcze zasygnalizować, że funkcjonowanie w praktyce liberalnego modelu ochrony zabytków jest uzależnione od harmonijnego współistnienia całego szeregu czynników, takich jak transparentne uregulowania prawne, kapitał społeczny, 161
Piotr Kalicki
współpraca między podmiotami prywatnymi i publicznymi, wysoki poziom świadomości społecznej i edukacji, nakłady finansowe i brak większego popytu na artefakty archeologiczne na czarnym rynku24. Obszary na których taki układ warunków występuje, są bardzo nieliczne (np. Dania, Wielka Brytania), a brak chociażby jednego z tych czynników powoduje rażącą nieskuteczność liberalnego modelu ochrony prawnej. Najlepszym przykładem tej prawidłowości są Stany Zjednoczone Ameryki Północnej, gdzie wskutek braku wystarczająco wysokiego poziomu świadomości społecznej i edukacji oraz dużego popytu na czarnym rynku, na masową skalę występuje zniszczenie dziedzictwa archeologicznego na południowym zachodzie. Wydaje się więc, że dobór właściwego modelu legislacyjnego winien być przede wszystkim uzależniony od konkretnego splotu czynników faktycznych. Pewnym wyjątkiem jest tu model restrykcyjnej ochrony prawnej, który w zdecydowanej większości wypadków okazuje się nieefektywny i nie zapewnia właściwej ochrony dziedzictwa archeologicznego. W tej sytuacji polski ustawodawca powinien nie tyle dążyć do wprowadzania nowych instrumentów prawnych, lecz raczej do skonsolidowania systemu prawnej ochrony dóbr kultury i wypracowania właściwych praktyk współpracy między organami administracji publicznej a podmiotami prywatnymi. Zaprezentowane wnioski mają jednak jedynie wstępny charakter i muszą zostać poddane weryfikacji poprzez dalsze badania nad wzajemnym oddziaływaniem modeli legislacyjnych i praktyki ochrony dziedzictwa archeologicznego. Publikacja powstała w ramach projektu badawczego sfinansowanego ze środków Narodowego Centrum Nauki przyznanych na podstawie decyzji numer DEC-2011/03/N/HS3/01151. 24 Por. A. Dobat, Between rescue and research: an evaluation after 30 years of liberal metal detecting in archaeological research and heritage practice in Denmark, „European Journal of Archaeology”, 2013, vol. 16, nr 4, s. 704–725.
162
Model ochrony zabytków archeologicznych…
Bibliografia: Akty prawne: 1) polskie: ȆȆUstawa z dnia 21 sierpnia 1997 r. o gospodarce nieruchomościami, t.j. Dz.U. 2014, poz. 518 ze zm. ȆȆUstawa z dnia 23 lipca 2003 roku o ochronie i opiece nad zabytkami, Dz.U. 2003, nr 162, poz. 1568 ze zm. ȆȆEuropejska konwencja o ochronie dziedzictwa archeologicznego (poprawiona), sporządzona w La Valetta dnia 16 stycznia 1992 r., Dz.U. 1996, nr 120, poz. 564. ȆȆKonwencja dotycząca środków zmierzających do zakazu i zapobiegania nielegalnemu przywozowi, wywozowi i przenoszeniu własności dóbr kultury, sporządzona w Paryżu w dniu 17 listopada 1970, Dz.U. 1974, nr 20, poz. 106. ȆȆKonwencja w sprawie ochrony światowego dziedzictwa kulturalnego i naturalnego, przyjęta w Paryżu dnia 16 listopada 1972 r. przez Konferencję Generalną Organizacji Narodów Zjednoczonych dla Wychowania, Nauki i Kultury na jej siedemnastej sesji, Dz.U. 1976, nr 32, poz. 170. 2) innych państw: ȆȆCodigo penal, decreto legislativo nr 635 z 3 kwietnia 1991 roku. ȆȆLey General del Patrimonio Cultural de la Nación, Ley nr 28296 z 21 lipca 2004 roku. Wydawnictwa zwarte: ȆȆBenavides H., Archaeology, globalization and the Nation: Appropriating the past in Ecuador, [w:] H. Silverman, W. Isbell (red.), The Handbook of South American archaeology, Nowy Jork 2008, s. 1063–1072. ȆȆDobosz P., Administracyjnoprawne instrumenty kształtowania ochrony zabytków, Kraków 1997.
163
Piotr Kalicki
ȆȆGnecco C., Modernity and politics in Colombian archaeology, [w:] H. Silverman, W. Isbell (red.), The Handbook of South American archaeology, Nowy Jork 2008, s. 1102–1114. ȆȆHigueras A., Cultural herritage managment in Peru: current and future challenges, [w:] H. Silverman, W. Isbell (red.), The Handbook of South American archaeology, Nowy Jork 2008, s. 1073–1088. ȆȆKania M., Prekolumbijski image Peru. Rola archeologii i dziedzictwa inkaskiego w kształtowaniu peruwiańskiej tożsamości narodowej, Kraków 2010. ȆȆLopes Bastos R., Funari P., Public archaeology and managment of the Brazilian archaeological-cultural heritage, [w:] H. Silverman, W. Isbell (red.), The Handbook of South American archaeology, Nowy Jork 2008, s. 1127–1133. ȆȆScarborough I., The Bennet Monolith archaeological patrimony and cultural restitution in Bolivia, [w:] H. Silverman, W. Isbell (red.), The Handbook of South American archaeology, Nowy Jork 2008, s. 1089–1101. ȆȆVerdesio G., From the erasure to the rewriting of indigenous past: the troubled life of archaeology in Urugay, [w:] H. Silverman, W. Isbell (red.), The Handbook of South American archaeology, Nowy Jork 2008, s. 1115–1126. ȆȆZeidler K., Prawo ochrony dziedzictwa kultury, Warszawa–Kraków 2007. Artykuły: ȆȆDobat A., Between rescue and research: an evaluation after 30 years of liberal metal detecting in archaeological research and herritage practice in Denmark, „European Journal of Archaeology”, 2013, vol. 16, nr 4, s. 704–725. ȆȆKalicki P., Ochrona dziedzictwa archeologicznego w Peru, „Ochrona Zabytków”, 2010, nr 2/2009, s. 75–90. ȆȆPound R., Law in Books and Law in Action, „American Law Review”, 1910, nr 44. 164
Model ochrony zabytków archeologicznych…
Źródła internetowe: ȆȆInternetowe wydanie gazety codziennej El Comercio z 1 sierpnia 2013 roku, http://elcomercio.pe/lima/sucesos/piramide-contemporanea-caral-fue-destruida-san-martin-porresnoticia-1598150, dostęp: 16.05.2014 r. ȆȆShoobridge D., 2003, Lachay National Reserve Park Profile, ParksWatch – USA., www.parkswatch.org/parkprofile.php?l=eng&country=per&park=lanr&page=inf, dostęp: 16.05.2014 r.
165
Rozdział 9 Artur Krajewski, Aleksander Pyrzyk
OTOCZENIE DÓBR KULTURY JAKO ISTOTNY ELEMENT OCHRONY DZIEDZICTWA
1. Wprowadzenie W odróżnieniu od wszystkich innych dziedzin sztuki, które mogą tworzyć całość same w sobie, architektura działa wyłącznie przez dodawanie i ujmowanie części do uprzednio ustalonej całości1. To właśnie kontekst, o którym pisał architekt Juliusz Żórawski (1898–1967), jest nieodzowną i integralną częścią każdego projektu. Architektura, tworząc zawiązek z otaczającym ją krajobrazem, uwarunkowaniami terenu czy okoliczną zabudową, nie może być odbierana wyłącznie jako twór zawieszony w próżni, postrzegany jako indywidualnie istniejąca forma pozbawiona łączności z otoczeniem. To właśnie kontekst okolicy niejednokrotnie pozwala w pełni zrozumieć i właściwie odebrać pracę architekta.
1 W odróżnieniu od wszystkich innych sztuk, które mogą tworzyć całości same w sobie, architektura działa wyłącznie przez dodawanie i ujmowanie części w stosunku do uprzednio danych całości. Tym samym architektura polega wyłącznie na stałym i ciągłym kontynuowaniu istniejących układów. Architekt nie zaczyna swego dzieła od początku budując nową formę, ale zawsze zaczyna pracę nad formą, która już istnieje. Projektowanie architektoniczne nie jest początkiem, lecz jakby dalszym ciągiem pisania poematu, który został już rozpoczęty. J. Żórawski, O budowie formy architektonicznej, Warszawa 1973, s. 126, cyt. za: A. Kadłuczka, Architektura kontekstu, www.archecon.com.pl-wy.html, dostęp: 10.10.2014 r.
Otoczenie dóbr kultury jako istotny element…
Dzieła projektantów – takie jak budynki, obiekty małej architektury, założenia urbanistyczne i krajobrazowe – nieraz kształtują charakter naszego krajobrazu. Częstokroć są to jedyne obiekty posiadające walory naukowe, istotne z punktu widzenia społecznego poczucia tożsamości mieszkańców oraz stanowiące nieodzowny element wizyt osób odwiedzających dane miejsce. Ogromna wartość dla społeczeństwa, jaką przejawiają niektóre projekty stanowiące świadectwo epoki, pozwala na przypisanie ich do katalogu dóbr kultury. Pojęcie to jest niezwykle szerokie, utworzono dla niego wiele definicji zarówno w prawie międzynarodowym, jak i krajowym. Polski ustawodawca dokonuje ich klasyfikacji na zabytki2 oraz dobra kultury współczesnej3. Planowanie przestrzenne jest procesem żywym, odpowiadającym potrzebom współczesności. Podczas jego dokonywania niejednokrotnie należy uwzględniać zwłaszcza wymagania ładu przestrzennego, w tym urbanistyki i architektury, walory architektoniczne i krajobrazowe, wymagania ochrony dziedzictwa kulturowego i zabytków oraz dóbr kultury współczesnej4. Proces planistyczny, jako zjawisko długotrwałe, powinien ochraniać i zabezpieczać dwie wartości: zrównoważonego rozwoju i ładu przestrzennego5. Uwzględniając rozwój współczesnego społeczeństwa, powinien być 2 Art. 3 pkt. 1 ustawy z dnia 23 lipca 2003 r. o ochronie zabytków i opiece nad zabytkami, Dz.U. 2003, nr 162, poz. 1568 ze zm.: zabytek – nieruchomość lub rzecz ruchomą, ich części lub zespoły, będące dziełem człowieka lub związane z jego działalnością i stanowiące świadectwo minionej epoki bądź zdarzenia, których zachowanie leży w interesie społecznym ze względu na posiadaną wartość historyczną, artystyczną lub naukową. 3 Art. 2 pkt. 10 ustawy z dnia 27 marca 2003 r. o planowaniu i zagospodarowaniu przestrzennym, Dz.U. 2012, poz. 647 ze zm.: „dobrach kultury współczesnej” − należy przez to rozumieć niebędące zabytkami dobra kultury, takie jak pomniki, miejsca pamięci, budynki, ich wnętrza i detale, zespoły budynków, założenia urbanistyczne i krajobrazowe, będące uznanym dorobkiem współcześnie żyjących pokoleń, jeżeli cechuje je wysoka wartość artystyczna lub historyczna. 4 Art. 2 ust. 2 pkt. 1, 2, 4, ustawy z dnia 27 marca 2003 r. o planowaniu i zagospodarowaniu przestrzennym. 5 K. Małysa-Sulińska, Normy kształtujące ład przestrzenny, Warszawa 2008, s. 24. 167
Artur Krajewski, Aleksander Pyrzyk
kształtowany poprzez kontynuowanie wcześniej ustalonych założeń bądź tworzenie nowych, konsekwentnych koncepcji urbanistycznych szanujących ochronę dóbr kultury. Poszanowania podczas tworzenia planów zagospodarowania przestrzennego wymagają nie tylko dobra kultury, ale również otoczenie znajdujące się wokół nich, które stanowi nieodzowny kontekst pozwalający właściwie odebrać i zrozumieć dzieło projektanta. Planowanie przestrzeni powinno odbywać się zgodnie z wymaganiami ładu przestrzennego, ochrony wartości architektonicznych i krajobrazowych, ochrony środowiska, racjonalności struktur osadniczych, czy sieci infrastruktury. Należy także również kształtować edukację w tym zakresie, by móc w przyszłości efektywnie wykorzystać możliwości, jakie daje współczesna nauka i technika6. Rozróżnienie dóbr kultury, obejmujące zabytki i dobra kultury współczesnej, skutkuje dużym zróżnicowaniem przepisów dotyczących kwestii ochrony obiektów będących tymi dobrami, jak i ich otoczenia. Objęcie ochroną dóbr kultury współczesnej na podstawie ustawy o ochronie zabytków i opiece nad zabytkami w sposób istotny naruszyłoby porządek ustawy, gdzie kluczowe znaczenie ma pojęcie zabytku. Skoro elementem definicji zabytku jest „dawność”, z której wynika przekonanie o potrzebie jego ochrony, nie może budzić wątpliwości, że dobro kultury współczesnej reprezentuje wartości na wskroś inne niż zabytek7. Z tego też powodu, omawiając problematykę otoczenia dóbr kultury, należy wprowadzić rozróżnienie na na zabytki i dobra kultury współczesnej. Podział ten nie pozwala na omówienie tych zagadnień razem ze względu na takie czynniki, jak różnice w przepisach czy brak regulacji w niektórych kwestiach. 6
Art. 6 ust. 1 ustawy z dnia 15 grudnia 2000 r. o samorządach zawodowych architektów, inżynierów budownictwa oraz urbanistów, Dz.U. 2001, nr 5, poz. 42.
7 Interpelacja posła Krzysztofa Jurgiela skierowana do Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego przy piśmie Marszałka Sejmu RP z dnia 27 marca 2012 r. (znak: SPS-023-3265/12) w sprawie zmian legislacyjnych dotyczących kultury i ochrony zabytków, www.sejm.gov.pl/sejm7.nsf/InterpelacjaTresc.xsp?key=3793D29A, dostęp: 16.10.2014 r. 168
Otoczenie dóbr kultury jako istotny element…
Natomiast analizie problematyki pojęcia ochrony otoczenia będzie przyświecać sama idea odczytywania dzieł projektantów w kontekście, jakim jest ich otoczenie. 2. Ochrona otoczenia zabytków Ustawa z dnia 23 lipca 2003 r. o ochronie zabytków i opiece nad zabytkami8 (dalej: u.o.z.o.z.) przy współpracy z aktami wykonawczymi ustanawia przedmiot ochrony zabytków oraz formy i zasady, którymi należy się kierować przy sprawowaniu opieki nad nimi. Ustawa z dnia 27 marca 2003 r. o planowaniu i zagospodarowaniu przestrzennym9 (dalej: u.o.p.i.z.p.) oraz akty wykonawcze z nią związane wyznaczają procedurę przygotowywania planów zagospodarowania przestrzennego. Ustawy te stanowią narzędzie ochrony zabytków a także są podstawą uczestnictwa wojewódzkiego konserwatora zabytków w procesie planowania przestrzennego gminy. Polski ustawodawca, obejmując ochroną zabytek, w art. 36 ust. 1 pkt. 2 u.o.z.o.z. wskazał, że pozwolenia wojewódzkiego konserwatora zabytków wymaga wykonywanie robót budowlanych w otoczeniu zabytku. Jest to najłagodniejszy i najpowszechniejszy przejaw ochrony jego otoczenia, wynikający z samego wpisu zabytku do rejestru dokonanego przez właściwego wojewódzkiego konserwatora abytków. Przepis ten znajduje potwierdzenie w art. 39 prawa budowlanego10, 8 Ustawa z dnia 23 lipca 2003 r. o ochronie zabytków i opiece nad zabytkami, Dz.U. 2003, nr 162, poz. 1568 ze zm. 9 Ustawa z dnia 27 marca 2003 r. o planowaniu i zagospodarowaniu przestrzennym, Dz.U. 2012, poz. 647 ze zm. 10 Art. 39 ust. 1 ustawy z dnia 7 lipca 1994 r. prawo budowlane, t.j. Dz.U. 2013, poz. 1409 ze zm.: Prowadzenie robót budowlanych przy obiekcie budowlanym wpisanym do rejestru zabytków lub na obszarze wpisanym do rejestru zabytków wymaga, przed wydaniem decyzji o pozwoleniu na budowę, uzyskania pozwolenia na prowadzenie tych robót, wydanego przez właściwego wojewódzkiego konserwatora zabytków.
169
Artur Krajewski, Aleksander Pyrzyk
stanowiącym lex generalis11 w stosunku do ustawy o ochronie i opiece nad zabytkami. Właściwy konserwator zabytków jest obowiązany zająć stanowisko w sprawie wniosku o pozwolenie na budowę w terminie 30 dni od dnia jego doręczenia, przy czym niezajęcie stanowiska w tym terminie uznaje się jako brak zastrzeżeń do przedstawionych we wniosku rozwiązań projektowych12. Kolejnym przejawem ochrony przestrzenni wokół zabytku, lecz ingerującym dotkliwiej w prawo własności osób trzecich13, jest wpis do rejestru zabytków jego otoczenia. Art. 3 pkt. 15 u.o.z.o.z. definiuje otoczenie jako teren wokół lub przy zabytku wyznaczony w decyzji o wpisie tego terenu do rejestru zabytków w celu ochrony wartości widokowych zabytku oraz jego ochrony przed szkodliwym oddziaływaniem czynników zewnętrznych. Jest to definicja nieostra, składająca się z wielu wyrażeń niedookreślonych. Ze względu na zakres ingerencji w sferę uprawnień obywateli, instytucja ta powinna być stosowana z dużą ostrożnością, w szczególności z poszanowaniem podstawowych dyrektyw procedury administracyjnej oraz zakazu stosowania wykładni rozszerzającej14. Wydanie takiej decyzji skutkuje licznymi zakazami i ograniczeniami także w zakresie korzystania z nieruchomości15. Dokonanie takiego wpisu wymaga spełnienia łącznie warunków ochrony walorów widokowych, jak i ochrony przed szkodliwym oddziaływaniem czynników zewnętrznych. Wpis otoczenia zabytku do właściwego rejestru zabytków powinien być poprzedzony dokładną, indywidualną analizą – zależną od struktury przestrzeni wokół 11 Lex specialis derogat legi generali. 12 K. Małysa-Sulińska, Administracyjnoprawne aspekty inwestycji budowlanych, Warszawa 2012, s. 147. 13 Art. 140 Kodeksu Cywilnego – Ustawa z dnia 23 kwietnia 1964 r. Kodeks cywilny, t.j. Dz.U. 2014, poz. 121. 14 M. Cherka (red.), P. Antoniak, F. M. Elżanowski, K. A. Wąsowski, Ustawa o ochronie zabytków i opiece nad zabytkami. Komentarz, Warszawa 2010. 15 Z. Leoński, M. Szewczyk, M. Kruś, Prawo zagospodarowania przestrzeni, Warszawa 2012.
170
Otoczenie dóbr kultury jako istotny element…
zabytku, jego ewentualnych osi widokowych, a także z uwzględnieniem zasady zrównoważonego rozwoju i ładu przestrzennego. Z kolejną formą ochrony otoczenia zabytku mamy do czynienia na etapie planowania przestrzennego. Przepisy miejscowego planu zagospodarowaniu przestrzennym mogą dotyczyć także obiektów i obszarów zabytkowych, a tym samym muszą uwzględniać zasady ich ochrony określone w studium uwarunkowań i kierunków zagospodarowania przestrzennego oraz we wnioskach wojewódzkiego konserwatora zabytków do planu, a ponadto gwarantować właściwe zagospodarowanie zarówno zabytków, jak ich otoczenia oraz sąsiedztwa i stref ekspozycji16. Art. 7 u.o.z.i.o.z. wskazuje ustalenie ochrony w miejscowym planie zagospodarowania przestrzennego jako jedną z czterech form ochrony zabytków i ich otoczenia. Wójt, burmistrz lub prezydent miasta, po podjęciu przez radę gminy uchwały o przystąpieniu do sporządzania planu miejscowego, występuje o uzgodnienie projektu planu z właściwym wojewódzkim konserwatorem zabytków w zakresie kształtowania zabudowy i zagospodarowania terenu17. Podczas tworzenia planu zagospodarowania przestrzennego problematyka ochrony dziedzictwa kulturowego wymaga specjalnego oraz indywidualnego traktowania w każdym opracowaniu planistycznym, poprzedzonym analizami różnorodnych kontekstów przestrzennych i konieczności kształtowania właściwego otoczenia, jak również sąsiedztwa obiektów oraz obszarów zabytkowych – a to ze względu na potrzebę uwzględniania jego cech specyficznych18. Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 14 października 1999 r. III RN 82/99, stwierdził, że: Ochrona dóbr kultury wymaga stosownej przestrzennej koordynacji realizacji różnych celów i zadań, a więc także właściwego 16 Narodowy Instytut Dziedzictwa, Problematyka ochrony dziedzictwa kulturowego i zabytków w studiach uwarunkowań i kierunków zagospodarowania przestrzennego gmin, oraz miejscowych planach zagospodarowania przestrzennego – poradnik dla planistów i samorządów lokalnych, Warszawa, 2011, s. 12. 17 Art.17 ustawy z dnia 27 marca 2003 r. o planowaniu i zagospodarowaniu przestrzennym. 18 Problematyka ochrony dziedzictwa kulturowego…, s. 4. 171
Artur Krajewski, Aleksander Pyrzyk
zagospodarowania przestrzeni sąsiadujących z obiektami lub terenami, które stanowią przedmiot ochrony jako dobra kultury19. Postanowienie to znalazło wyraz w art. 18 u.o.z.o.z., zgodnie z którym ochronę zabytków i opiekę nad zabytkami uwzględnia się przy sporządzaniu i aktualizacji koncepcji przestrzennego zagospodarowania kraju, strategii rozwoju województw, planów zagospodarowania przestrzennego województw, planu zagospodarowania przestrzennego morskich wód wewnętrznych, morza terytorialnego i wyłącznej strefy ekonomicznej, analiz i studiów z zakresu zagospodarowania przestrzennego powiatu, strategii rozwoju gmin, studiów uwarunkowań i kierunków zagospodarowania przestrzennego gmin oraz miejscowych planów zagospodarowania przestrzennego. Ustawodawca zwraca uwagę, że w koncepcjach, strategiach, analizach, planach i studiach należy uwzględnić przede wszystkim krajowy program ochrony zabytków i opieki nad zabytkami20. Podnosi także, iż istnieje potrzeba określenia rozwiązań niezbędnych do zapobiegania zagrożeniom dla zabytków, zapewnienia im ochrony przy realizacji inwestycji, przywracania zabytków do jak najlepszego stanu oraz ustalenia przeznaczenia i zasad zagospodarowania terenu uwzględniając opiekę nad zabytkami21. Prawo zagospodarowania przestrzeni jest gałęzią prawa obejmującą uregulowania prawne, których istotą jest publicznoprawna ingerencja w prawo własności oraz inne prawa do nieruchomości22. To właśnie gmina została obdarzona władztwem administracyjnym, 19 Wyrok Sądu Najwyższego z dnia 14 października 1999 r. III RN 82/99; Izba Pracy, Ubezpieczeń Społecznych i Spraw Publicznych, http://prawo.money.pl/ orzecznictwo/sad-najwyzszy/wyrok;sn;izba;pracy;ubezpieczen;spolecznych;i; spraw;publicznych,ia,iii,rn,82,99,2534,orzeczenie.html., dostęp: 16.10.2014 r. 20 Obecnie obowiązuje Krajowy Program Ochrony Zabytków i Opieki nad Zabytkami na lata 2014–2017, przyjęty przez Radę Ministrów w dniu 24 czerwca 2014 r. 21
Art. 18 ust. 2 ustawy z dnia 23 lipca 2003 r. o ochronie zabytków i opiece nad zabytkami.
22 Z. Leoński, M. Szewczyk, M. Kruś, op. cit., s. 25. 172
Otoczenie dóbr kultury jako istotny element…
którego przejawem jest władztwo planistyczne. Nie może być ono jednak wykonywane bezwzględnie, ograniczone zostaje zatem szeregiem zasad. Zasada podstawowa – czyli zasada trójszczeblowego, wewnętrznie spójnego systemu aktów planowania przestrzennego23 na szczeblu lokalnym, regionalnym i centralnym – wymaga od gminy zgodności planowania przestrzennego z innymi aktami wyższego szczebla. Zasada ta znalazła odzwierciedlenie w art. 3 u.o.p.i.z.p., który stanowi, że kształtowanie i prowadzenie polityki przestrzennej na terenie gminy, w tym uchwalanie studium uwarunkowań i kierunków zagospodarowania przestrzennego gminy oraz miejscowych planów zagospodarowania przestrzennego, z wyjątkiem morskich wód wewnętrznych, morza terytorialnego i wyłącznej strefy ekonomicznej oraz terenów zamkniętych, należy do zadań własnych gminy. Natomiast do zadań samorządu powiatu należy prowadzenie – w granicach swojej właściwości rzeczowej – analiz i studiów z zakresu zagospodarowania przestrzennego, odnoszących się do obszaru powiatu i zagadnień jego rozwoju. Z kolei kształtowanie i prowadzenie polityki przestrzennej w województwie, w tym uchwalanie planu zagospodarowania przestrzennego województwa, należy do zadań samorządu województwa. Wreszcie, prowadzenie i kształtowanie polityki przestrzennej państwa, wyrażonej w koncepcji przestrzennego zagospodarowania kraju, należy do zadań Rady Ministrów. Wyposażając gminy we władztwo planistyczne, ustawodawca zapewnił jednocześnie, że będzie ono wykonywane w sposób demokratyczny24, ponieważ organy gminy uchwalające akty planistyczne posiadają legitymację udzieloną przez obywateli w wyborach demokratycznych. Zapewniona została również fachowość przy sporządzaniu aktów planowania przestrzennego wyrażona w art. 5 u.o.p.i.z.p. Art. 19 ustawy o ochronie zabytków i opiece nad zabytkami stanowi, że: w studium uwarunkowań i kierunków zagospodarowania 23 Szerzej na ten temat: ibidem, s. 62. 24 Ibidem. 173
Artur Krajewski, Aleksander Pyrzyk
przestrzennego gminy oraz w miejscowym planie zagospodarowania przestrzennego uwzględnia się w szczególności ochronę zabytków nieruchomych wpisanych do rejestru i ich otoczenia, a także innych zabytków nieruchomych znajdujących się w gminnej ewidencji zabytków oraz parków kulturowych. Uwzględnione w planie zagospodarowania przestrzennego odpowiednie strefy ochrony konserwatorskiej wprowadzają nakazy i zakazy, które ograniczają korzystanie z nieruchomości. Dokonanie wpisu, jako ingerencja w sposób wykonywania prawa własności nieruchomości, powinno być bezwzględnie zgodne z zasadą proporcjonalności25. Kluczowym wydaje się być wyrok WSA w Warszawie z dnia 15 marca 2006 r., który stwierdził, że ochroną prawną objęty jest nie tylko sam zabytek, ale również jego sąsiedztwo mające wpływ na wygląd zabytku. Planowane zamierzenie inwestycyjne nie może przyczyniać się do zeszpecenia zabytku nieruchomego lub widoku na ten zabytek26. Jak słusznie wskazał Wojewódzki Sąd Administracyjny, otoczenie zabytku jest jego istotnym elementem. Ochrona otoczenia zabytku ma doniosłe znaczenie dla wizualnej percepcji zabytku, a co za tym idzie – umożliwia właściwe czytanie obiektu w jego pierwotnym kontekście. W tym miejscu warto podkreślić, że w art. 6 ust. 1 ustawy o ochronie zabytków i opiece nad zabytkami ustawodawca wskazał, że ochronie i opiece podlegają zabytki bez względu na ich stan zachowania. Przepis ten chroni zabytki, nawet jeśli te zachowane zostały w złym stanie, co jest – jak podnosi Piotr Dobosz przykładem odzwierciedlającym teorię ekwiwalencji (równoważności cech) zabytku27. Ustawodawca wychodzi bowiem z założenia, iż każdy zabytek – nawet znajdujący się w najgorszej kondycji – może w przyszłości 25 M. Cherka (red.), P. Antoniak, F. M. Elżanowski, K. A. Wąsowski, op. cit., komentarz do art. 19. 26
Wyrok Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Warszawie z dnia 15 marca 2006 r., IV SA/Wa 2213/05, e-CBOSA.
27 P. Dobosz, Ewoluujące prawne formy ochrony zabytków w Polsce, [w:] K. Zeidler, Prawo ochrony zabytków, Warszawa–Gdańsk 2014, s. 237. 174
Otoczenie dóbr kultury jako istotny element…
zostać odnowiony. Jeżeli więc nie korzystałby z ochrony przypisanej mu przez prawo, to – pomimo przywrócenia go do stanu świetności – zmienione wcześniej otoczenie mogłoby pozbawić go jego pierwotnego charakteru. Zatem niewłaściwe podejście do zabytkowej budowli z powodu jej złego stanu zachowania spowodowałoby ogromną, niejednokrotnie nieodwracalną stratę dla przyszłych pokoleń. W stosunku do nieruchomości zabytkowych, na podstawie art. 7 pkt. 4 u.o.z.i.o.z. formą ochrony jest ustalenie ochrony w miejscowym planie zagospodarowania przestrzennego. Ustanowienie takowej jest nieraz urzeczywistnieniem postanowień zawartych w rejestrze zabytków prowadzonym przez właściwego Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków. W gminach ukształtował się zwyczaj, zgodnie z którym uwidocznienie strefy ochrony konserwatorskiej następuje w wielu przypadkach poprzez określenie jej jako strefy „A” – ścisłej ochrony konserwatorskiej czy też strefy „B” – pośredniej ochrony konserwatorskiej. W odpowiedzi na brak jasnych regulacji, powodujących nierzadko niezrozumienie wśród planistów i samorządów lokalnych, Narodowy Instytut Dziedzictwa wydał w 2011 r. poradnik28, omawiający problematykę dziedzictwa kulturowego i zabytków w studiach uwarunkowań i kierunków zagospodarowania przestrzennego gmin oraz w miejscowych planach zagospodarowania przestrzennego. Narodowy Instytut Dziedzictwa wskazuje, jako propozycję dla gmin w pracach nad planowaniem przestrzennym, ustanowienie stref ochrony dzieląc je na: 1. Strefy konserwatorskiej ochrony obszaru zabytkowego (historycznego układu urbanistycznego, ruralistycznego, zespołu budowlanego, zespołu zieleni komponowanej) o czytelnej strukturze przestrzennej, stawiając za cel ochrony zachowanie i utrzymanie oraz uczytelnienie oryginalnych, historycznych struktur przestrzennych oraz 2. Strefę konserwatorskiej ochrony ekspozycji zabytku oraz strefę konserwatorskiej ochrony sąsiedztwa zabytku (panoram, stref ekspozycji zabytku lub obszaru, otoczenia 28 Problematyka ochrony dziedzictwa kulturowego…, s. 26.
175
Artur Krajewski, Aleksander Pyrzyk
lub sąsiedztwa zabytku)29, która ma za cel zachowanie (przywrócenie) historycznych panoram. Ważne jest ponadto zapewnienie ekspozycji czynnej i biernej zabytkowych struktur z dopuszczeniem zagospodarowania niepowodującego zagrożenia dla zachowania lub poprawy stanu przestrzeni w granicach strefy, jak również wyznaczenie terenów wyłączonych spod zabudowy lub określenie zasad ich zagospodarowania nie kolidujących z ekspozycją zabytku30. Narodowy Instytut Dziedzictwa w propozycjach dotyczących strefy konserwatorskiej ochrony ekspozycji kieruje się zasadą zrównoważonego rozwoju i kształtowania ładu przestrzennego. Ochrona ta ma na celu zachowanie panoram, stref ekspozycji zabytku lub obszaru mających na celu podziwianie zabytku z większej perspektywy. Kontrowersyjnym założeniem wydaje się być postulat dotyczący przywracania historycznych panoram. Dysonans może być tym większy, gdy postawimy własność prywatną – za którą opowiadają się jednostki – w opozycji do dobra kultury, cieszącego się zainteresowaniem znacznej części społeczeństwa. Z jednej strony mamy prywatną własność w postaci nieruchomości, które przez lata zaniedbań i braku świadomości społecznej powstawały na osiach panoram, natomiast z drugiej niewymierne korzyści w postaci zwiększenia atrakcyjności miejsca i podniesienia walorów estetycznych obiektu. Narodowy Instytut Dziedzictwa wysuwa również pogląd bardziej liberalny, dopuszczając zagospodarowanie terenu niepowodującego zagrożenia dla zachowania lub poprawy stanu przestrzeni w granicach strefy objętej ochroną konserwatorską. Jest to postulat słuszny, aczkolwiek w każdej sprawie dyskusja na ten temat powinna być prowadzona indywidualnie, w odniesieniu do konkretnego obiektu mając na uwadze ukształtowanie terenu, ekspozycje i inne czynniki mające wpływ na jego wizualny odbiór. 29 Ibidem. 30 Ibidem.
176
Otoczenie dóbr kultury jako istotny element…
Objęcie nieruchomości strefą ochrony powoduje ograniczenia związane choćby z uzyskaniem pozwolenia na budowę, ponieważ w odniesieniu do obiektów budowlanych oraz obszarów niewpisanych do rejestru zabytków a ujętych w gminnej ewidencji zabytków, wydanie pozwolenia na budowę wymaga współdziałania dwóch organów administracji publicznej. Przedmiotowe pozwolenie wydaje bowiem właściwy organ administracji architektoniczno-budowlanej w uzgodnieniu z wojewódzkim konserwatorem zabytków31. Zmiany w planowaniu przestrzennym powodują daleko idące konsekwencje mogące w znacznym stopniu zmienić wartość nieruchomości. Należy mieć w tym wypadku na uwadze, że jeżeli w związku z uchwaleniem planu miejscowego albo jego zmianą korzystanie z nieruchomości lub jej części w dotychczasowy sposób lub zgodny z dotychczasowym przeznaczeniem stało się niemożliwe bądź istotnie ograniczone, to właściciel albo użytkownik wieczysty nieruchomości może żądać od gminy odszkodowania za poniesioną rzeczywistą szkodę albo wykupienia nieruchomości lub jej części32. W sytuacji, gdy dokonano wpisu do ewidencji zabytku jego otoczenia nie w rozumieniu art. 9 ust. 2 ustawy o ochronie zabytków i opiece nad zabytkami, a według organów gminy wymaga ono ochrony, bądź ukształtowanie i specyfika terenu wokół obszaru zabytkowego wskazuje na taką potrzebę, konieczne jest określenie zasad i sposobów zagospodarowania obszarów tych stref oraz dopuszczalnych form zabudowy i/lub zagospodarowania, zwłaszcza zakazów zabudowy i/lub ograniczenia jej wysokości33. 31 K. Małysa-Sulińska, Administracyjnoprawne aspekty…, s. 147. 32 Art. 36 ust. 1 ustawy z dnia 27 marca 2003 r. o planowaniu i zagospodarowaniu przestrzennym, Dz.U. 2012, poz. 647 ze zm.: Jeżeli, w związku z uchwaleniem planu miejscowego albo jego zmianą, korzystanie z nieruchomości lub jej części w dotychczasowy sposób lub zgodny z dotychczasowym przeznaczeniem stało się niemożliwe bądź istotnie ograniczone, właściciel albo użytkownik wieczysty nieruchomości może, z zastrzeżeniem ust. 2, żądać od gminy: 1) odszkodowania za poniesioną rzeczywistą szkodę albo 2) wykupienia nieruchomości lub jej części. 33 Problematyka ochrony dziedzictwa kulturowego…, s. 25. 177
Artur Krajewski, Aleksander Pyrzyk
3. Ochrona otoczenia dóbr kultury współczesnej Ochrona otoczenia zabytku posiada ugruntowaną pozycję w naukach prawnych. Istnieje wiele przepisów normujących to zagadnienie, podczas gdy problematyka dotycząca otoczenia dóbr kultury współczesnej jest zagadnieniem młodym w prawodawstwie międzynarodowym oraz polskim. Na świecie kwestia ochrony tych dóbr po raz pierwszy pojawiła się w Wielkiej Brytanii w 1987 r., gdy zamierzano dokonać rozbiórki budynku pochodzącego z lat sześćdziesiątych XX wieku. Wówczas instytucja English Heritage podniosła postulat o konieczności ochrony obiektów powstałych po II wojnie światowej34. Dobra kultury współczesnej są pojęciem względnie nowym dla polskiego prawodawstwa. Definicja legalna pojawiła się w ustawie z dnia 27 marca 2003 r. o planowaniu i zagospodarowaniu przestrzennym wskazując, że przez dobro kultury należy rozumieć niebędące zabytkami dobra kultury, takie jak pomniki, miejsca pamięci, budynki, ich wnętrza i detale, zespoły budynków, założenia urbanistyczne i krajobrazowe, będące uznanym dorobkiem współcześnie żyjących pokoleń, jeżeli cechuje je wysoka wartość artystyczna lub historyczna. Ustawodawca podając tę definicję wskazuje, że są to obiekty nieposiadające takiej ochrony, jaką posiadają zabytki. Ich głównym kryterium definicyjnym jest uznanie ich za dorobek współcześnie żyjących pokoleń. Nie ma natomiast zespołu odrębnych przepisów dotyczących dóbr kultury współczesnej (zdefiniowanych w art. 2 pkt. 10 ustawy)35. Ustawa z dnia 27 marca 2003 r. o planowaniu i zagospodarowaniu przestrzennym stanowi, że w planowaniu i zagospodarowaniu przestrzennym uwzględnia się zwłaszcza wymagania ochrony dóbr kultury współczesnej. W myśl art. 10 ust. 2 tejże ustawy w studium 34 English Heritage, Later 20th Century Listing, www.english-heritage.org.uk/ caring/listing/showcase/20th-century-listing/, dostęp: 17.03.2014 r. 35 H. Izdebski, I. Zachariasz, Komentarz do ustawy o planowaniu i zagospodarowaniu przestrzennym, Komentarz do art. 2, Warszawa 2013.
178
Otoczenie dóbr kultury jako istotny element…
uwarunkowań i kierunków zagospodarowania przestrzennego gminy określa się w szczególności politykę ochrony dziedzictwa kulturowego i zabytków, kierunki zmian w strukturze przestrzennej gminy, jak również w przeznaczeniu terenów, kierunki i wskaźniki dotyczące zagospodarowania oraz użytkowania terenów, w tym terenów wyłączonych spod zabudowy (także ze względów kulturowych), potrzebę określenia obszarów o wartościach kulturowych oraz zasady ochrony dziedzictwa kulturowego. Jednocześnie ustawa z dnia 8 marca 1990 r. o samorządzie gminnym w art. 7 ust. 1 pkt. 936 stanowi, że ochrona dziedzictwa kulturowego, a co za tym idzie ochrona dóbr kultury współczesnej, należy do zadań własnych gminy związanych z zaspokajaniem zbiorowych potrzeb wspólnoty37. Na potwierdzenie tych ustaleń warto przytoczyć Stanowisko Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego dotyczące dóbr kultury współczesnej, w którym stwierdza, iż: ochrona dóbr kultury współczesnej stanowi zadanie własne gminy. Wskazanie takich obiektów i określenie zasady ich ochrony (np. w miejscowych planach zagospodarowania przestrzennego) należy do kompetencji gminy, której ustawodawca przypisał wyłączne prawo ochrony dóbr kultury współczesnej poprzez instytucje planowania przestrzennego38. Akt podstawowy obliguje ponadto, aby projekt aktu prawa miejscowego zawierał ustalenia dotyczące zasad ochrony dziedzictwa kulturowego i zabytków oraz dóbr kultury współczesnej powinny zawierać 36 Art. 7 ust. 1 pkt. 9 ustawy z dnia 8 marca 1990 r. o samorządzie gminnym, t.j. Dz.U. 2013, poz. 594 ze zm. 37 Ustawodawca użył określenia „w szczególności”, które określa wyliczenie nie enumeratywne, w związku z tym określenie zadań własnych dotyczących „innych instytucji kultury oraz ochrony zabytków i opieki nad zabytkami” pozwala na stwierdzenie, że zadania te mogą rozszerzać się na dobra kultury współczesnej (przyp. autorów). 38 Pismo Ministra Kultury i Dziedzictwa narodowego do Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków w Katowicach z dnia 19 października 2011 r., L.dz. DOZ-OAiK 6700/963/11(IG), www.wkz.katowice.pl/index.php?option=com_co ntent&view=article&id=152:stanowisko-ministra-kultury-i-dziedzictwanarodowego-w-kwestii-ochrony-dobr-kultury, dostęp: 16.10.2014 r.
179
Artur Krajewski, Aleksander Pyrzyk
określenie obiektów i terenów chronionych ustaleniami miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego, w tym określenie nakazów, zakazów, dopuszczeń i ograniczeń w zagospodarowaniu terenów39. Przy tworzeniu planu należy kierować się zasadą kształtowania ładu przestrzennego i zasadą zrównoważonego rozwoju, które to zasady mają również odniesienie w sprawie planowania przestrzeni w okuł dóbr kultury40. Ustalenia dotyczące zasad ochrony dziedzictwa kulturowego i zabytków oraz dóbr kultury współczesnej powinny zawierać w szczególności wynikające z potrzeb ochrony wytyczne określania tych zasad w planach miejscowych41. Na gminę nie został nałożony bezwzględny obowiązek ochrony otoczenia wokół dóbr kultury współczesnej, natomiast – co wydaje się być słuszne – taka ochrona jest możliwa, jeżeli wynika to z potrzeb ochrony, o jakich pisze Minister Infrastruktury w rozporządzeniu z dnia 28 kwietnia 2004 r. w sprawie zakresu projektu studium uwarunkowań i kierunków zagospodarowania przestrzennego gminy. Potrzeba ochrony otoczenia wokół dóbr kultury współczesnej powinna wynikać z wcześniej przeprowadzonej analizy i badań dotyczących walorów danego obiektu na otaczającą go przestrzeń. Jeżeli bowiem klasyfikujemy dany obiekt do kategorii dóbr kultury współczesnej, to kierujemy się przesłankami wysokiej jakości artystycznej i historycznej. Zakwalifikowany w ten sposób obiekt z prawdopodobieństwem graniczącym z pewnością będzie w przyszłości zakwalifikowany do kategorii zabytku, a także – po dokonaniu wpisu do właściwego rejestru – w pełni będzie korzystać z przysługującej mu 39
§ 4 pkt. 4 Rozporządzenia Ministra Infrastruktury z dnia 26 sierpnia 2003 r. w sprawie wymaganego zakresu projektu miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego, Dz.U. 2003, nr 164, poz. 1587.
40 Art. 5 Konstytucji RP, Dz.U. 1997, nr 78, poz. 483 ze zm.: Rzeczpospolita Polska strzeże (…) dziedzictwa narodowego oraz zapewnia ochronę środowiska kierując się zasadą zrównoważonego rozwoju. 41 § 6 pkt. 4 Rozporządzenia Ministra Infrastruktury z 28 kwietnia 2004 r. w sprawie zakresu projektu studium uwarunkowań i kierunków zagospodarowania przestrzennego gminy, Dz.U. 2004, nr 118, poz. 1233. 180
Otoczenie dóbr kultury jako istotny element…
ochrony, w tym ochrony otoczenia. Podczas tworzenia rejestrów dóbr kultury współczesnej gminy powinny przy współpracy z właściwymi organizacjami, jak choćby z Stowarzyszeniem Architektów Polskich (SARP), dochować pełnych starań w celu sporządzenia szczegółowej dokumentacji dotyczącej chronionego dobra kultury współczesnej. W tak sporządzonej dokumentacji powinny się znaleźć, oprócz informacji kluczowych dotyczących samego obiektu, również te wskazujące, jakim kontekstem otoczenia kierował się architekt, czy tworząc projekt miał na uwadze osie widokowe i otwarcia z obiektu i na obiekt oraz jakie czynniki otoczenia miały istotny wpływ na jego projekt. Zadanie to jest tym prostsze do zrealizowania, jeżeli weźmiemy pod uwagę fakt stosunkowo młodego wieku owych obiektów – częstokroć ich projektanci żyją, a dokumentacja projektowa jest nieraz w pełni zachowana. To właśnie na gminie powinien spoczywać obowiązek sporządzenia tak wnikliwej dokumentacji, która w przyszłości zasiliłaby dokumentację konserwatorską i w sposób kompetentny pozwoliła chronić te „przyszłe zabytki” i ich otoczenie, nie pozostawiając tym samym luk w interpretacji założeń i przemyśleń wybitnych współczesnych projektantów42. Już teraz organy samorządów terytorialnych poszczególnych województw sporządzają „Atlasy Dóbr Kultury Współczesnej”, które zawierają najcenniejsze obiekty, jakie mają być objęte ochroną na mocy ustawy o planowaniu i zagospodarowaniu przestrzennym. W opracowaniach tych pojawia się problematyka monitorowania dóbr kultury współczesnej. W opracowaniu pt. Atlas Dóbr Kultury Współczesnej Województwa Małopolskiego 43 możemy znaleźć informację wskazującą, że monitoring obiektów dóbr kultury współczesnej w 42 Wielokrotnie brak właściwej dokumentacji dotyczącej zabytku w zasobach wojewódzkiego konserwatora zabytków prowadzi do niewłaściwej, często nadmiernej ochrony otoczenia wokół zabytku. 43 A. Rozenau-Rybowicz, D. Szlenk-Dziubek, P. Białoskórski, Atlas dóbr kultury współczesnej województwa małopolskiego, Urząd Marszałkowski Województwa Małopolskiego, Departament Polityki Regionalnej przy współpracy z Instytutem Rozwoju Miast, Kraków 2009. 181
Artur Krajewski, Aleksander Pyrzyk
województwie może być prowadzony na poziomie regionalnym poprzez jednostki podległe Marszałkowi Województwa. Prowadzenie monitoringu może odbywać się we współpracy z gminami, na przykład poprzez ankiety dotyczące stanu poszczególnych obiektów, podejmowania przez samorządy działań służących ochronie obiektów oraz propozycji gmin do aktualizacji listy. Brak uregulowań po stronie ustawodawcy w tym zakresie powoduje wiele spekulacji, a przede wszystkim rozmycie się odpowiedzialności za kontrolowanie stanu zachowania dóbr kultury współczesnej i ich otoczenia. Tak przemyślane założenie związane z określeniem faktycznego znaczenia otoczenia dla dobra kultury współczesnej w przyszłości umożliwiłoby uniknięcie konieczności ochrony za wszelką cenę otoczenia, które nie w każdym projekcie musiało mieć istotne znaczenie. Nie ulega wątpliwości, że związek kontekstu z dziełem projektanta jest zawsze istotny, ale ta zależność jest bardziej lub mniej rozległa, ponieważ niektóre projekty mogą tworzyć dominantę, gdzie architekt z góry zakładał usytuowanie obiektu w sposób podkreślający jego wizję poprzez tworzenie osi widokowych z obiektu i na obiekt. Istnieją też koncepcje, gdzie obiekt wpisuje się w strukturę otoczenia jako fragment tkanki miejskiej, korespondując z okoliczną zabudową. Wówczas ochrona otoczenia powinna być niewielka, by nie rzec – marginalna i dotykać kwestii związanych z zabezpieczeniem obiektu przed uszkodzeniem podczas wykonywania prac remontowych prowadzonych w sąsiedztwie dobra kultury. 4. Wnioski końcowe Ścisłość ochrony otoczenia, zarówno wokół obiektów zabytkowych, jak i dóbr kultury współczesnej, nie może być traktowana w sposób schematyczny i jednolity. Ważne jest spojrzenie na wiele czynników, które towarzyszą takiemu obiektowi. Nie tylko posadowienie przestrzenne, specyfika ukształtowania terenu, tkanka zabudowy wokół, ale również idee i przemyślenia jakie towarzyszyły projektantowi 182
Otoczenie dóbr kultury jako istotny element…
podczas jego pracy twórczej. Prawidłowe rozpoznanie obiektu według tych kryteriów pozwoli na właściwy odbiór obiektu. Stworzenie możliwości klarownego czytania idei i założeń twórców jest kluczem do właściwej edukacji społeczeństwa i wzbudzeniu w nim potrzeby piękna, jakie jest przejawem poczucia estetyki danej epoki. W dobie ogromnego rozwoju miast, przemian społecznych i globalizacji społeczeństwa, dobra kultury (zarówno zabytki jak i dobra kultury współczesnej) stanowiące o tożsamości miejsca powinno się chronić za wszelką cenę. Potrzeba osiągnięcia kompromisu w kształtowaniu przestrzeni wokół zabytku musi mieć oparcie w doświadczeniu specjalistów, nie powinna być dyktowana potrzebami chwili. Decyzje dotyczące ingerencji w dobra kultury i ich otoczenie muszą być przemyślane i podejmowane z dużą rozwagą, gdyż straty częstokroć są nieodwracalne. Rozwój miast i wsi jest procesem żywym i ciągle ewoluującym, którego nie należy w żaden sposób tłumić, a jedynie stworzyć mu odpowiednie ramy, ażeby w sposób właściwy mógł postępować z poszanowaniem dóbr kultury i ich otoczenia. Bibliografia: Akty prawne: ȆȆUstawa z dnia 23 kwietnia 1964 r. – Kodeks Cywilny, Dz.U. 2014, poz. 121. ȆȆUstawa z dnia 8 marca 1990 r. o samorządzie gminnym, t.j. Dz.U. 2013, poz. 594 ze zm. ȆȆUstawa z dnia 7 lipca 1994 r. prawo budowlane, t.j. Dz.U. 2013, poz. 1409 ze zm. ȆȆUstawa z dnia 15 grudnia 2000 r. o samorządach zawodowych architektów, inżynierów budownictwa oraz urbanistów, Dz.U. 2001, nr 5, poz. 42. ȆȆUstawa z dnia 27 marca 2003 r. o planowaniu i zagospodarowaniu przestrzennym, Dz.U. 2012, poz. 647 ze zm. 183
Artur Krajewski, Aleksander Pyrzyk
ȆȆUstawa z dnia 23 lipca 2003r. o ochronie zabytków i opiece nad zabytkami, Dz.U. 2003, nr 162, poz. 1568 ze zm.. ȆȆRozporządzenie Ministra Infrastruktury z 28 kwietnia 2004 r. w sprawie zakresu projektu studium uwarunkowań i kierunków zagospodarowania przestrzennego gminy, Dz.U. 2004, nr 118, poz. 1233. Wykaz orzecznictwa sądowego: ȆȆWyrok SN z dnia 14 października 1999 r. III R N 82/99, http://prawo.money.pl/orzecznictwo/sad-najwyzszy/wyrok;sn;izba;pracy;ubezpieczen;spolecznych;i;spraw;publicznych,ia,iii,rn,82,9 9,2534,orzeczenie.html., dostęp 16.10.2014 ȆȆWyrok WSA w Warszawie z dnia 15 marca 2006r., IV SA/Wa 2213/05, e-CBOSA. Wydawnictwa zwarte: ȆȆCherka M. (red.), Antoniak P., Elżanowski F. M., Wąsowski K. A., Ustawa o ochronie zabytków i opiece nad zabytkami. Komentarz, Warszawa 2010. ȆȆDobosz P., Ewoluujące prawne formy ochrony zabytków w Polsce, [w:] K. Zeidler, Prawo ochrony zabytków, Warszawa–Gdańsk 2014. ȆȆIzdebski H., Zachariasz I., Komentarz do ustawy o planowaniu i zagospodarowaniu przestrzennym, Warszawa 2013. ȆȆKadłuczka A., Architektura kontekstu, www.archecon.com.pl-wy. html, dostęp: 10.10.2014 r. ȆȆLeoński Z., Szewczyk M., Kruś M., Prawo zagospodarowania przestrzeni, Warszawa 2012. ȆȆMałysa-Sulińska K., Administracyjnoprawne aspekty inwestycji budowlanych, Warszawa 2012. ȆȆMałysa-Sulińska K., Normy kształtujące ład przestrzenny, Warszawa 2008. ȆȆNarodowy Instytut Dziedzictwa, Problematyka ochrony dziedzictwa kulturowego i zabytków w studiach uwarunkowań i kierunków zagospodarowania przestrzennego gmin, oraz miejscowych planach 184
Otoczenie dóbr kultury jako istotny element…
zagospodarowania przestrzennego – poradnik dla planistów i samorządów lokalnych, Warszawa 2011. ȆȆRozenau-Rybowicz A., Szlenk-Dziubek D., Białoskórski P., Atlas dóbr kultury współczesnej województwa małopolskiego, Urząd Marszałkowski Województwa Małopolskiego Departament Polityki Regionalnej przy współpracy z Instytutem Rozwoju Miast, Kraków 2009. ȆȆŻórawski J., O budowie formy architektonicznej, Warszawa 1973. Źródła internetowe: ȆȆEnglish Heritage, Later 20th Century Listing, www.english-heritage.org.uk/caring/listing/showcase/20th-century-listing/, dostęp: 17.03.2014 r. ȆȆMinisterstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego, Krajowy Program Ochrony Zabytków i Opieki nad Zabytkami na lata 2013–2016, h t t p : // b i p . m k i d n . g o v . p l /m e d i a /d o c s /o g l o s z e n i a /2013/20130920Krajowy_program.pdf, dostęp: 16.03.2014 r. ȆȆInterpelacja posła Krzysztofa Jurgiela skierowana do Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego przy piśmie Marszałka Sejmu RP z dnia 27 marca 2012 r. (znak: SPS-023-3265/12) w sprawie zmian legislacyjnych dotyczących kultury i ochrony zabytków, www.sejm.gov.pl/sejm7.nsf/InterpelacjaTresc.xsp?key=3793D29A, dostęp: 16.10.2014 r. ȆȆPismo Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego do Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków w Katowicach z dnia 19 października 2011 r., L.dz. DOZ-OAiK 6700/963/11(IG), www.wkz.katowice. pl/index.php?option=com_content&view=article&id=152:stanowi sko-ministra-kultury-i-dziedzictwa-narodowego-w-kwestii-ochronydobr-kultury, dostęp: 16.10.2014 r.
185
Rozdział 10 Mateusz Pisarek
REALIZACJA OCHRONY ZABYTKÓW NIERUCHOMYCH PRZEZ ORGANY JEDNOSTEK SAMORZĄDU TERYTORIALNEGO
1. Wprowadzenie Konstytucja Rzeczypospolitej Polskiej z 2 kwietnia 1997 r.1 w art. 5 wyznacza fundamentalne cele i zadania państwa, wśród których można odnaleźć strzeżenie dziedzictwa narodowego2. Podążając za stanowiskiem Trybunału Konstytucyjnego, wykładnia językowa i celowościowa postanowień art. 5 Konstytucji wskazuje, że ustawodawca konstytucyjny ujmował zarówno pojęcie „strzeże”, jak i wymiennie stosowane pojęcie „zapewnia” w sposób szeroki, obejmujący wszelkie formy działania państwa. Można zatem przyjąć, że ochrona zabytów mieści się w konstytucyjnym obszarze aktywności państwa3. O tym, za pomocą jakich instrumentów zadanie państwa może być realizowane, decyduje charakter zadania oraz wynikające z innych przepisów Konstytucji ograniczenia działań władzy publicznej. W konkluzji do wyroku z dnia 8 października 2007 r. Trybunał Konstytucyjny stwierdza, że państwo, realizując zadanie strzeżenia dziedzictwa narodowego, dysponuje różnorakim instrumentarium. 1 Dz.U. 1997, nr 78, poz. 483 ze zm. 2 P. Winczorek, Komentarz do Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej z dnia 2 kwietnia 1997 roku, Warszawa 2008, s. 27. 3 I. Niżnik-Dobosz, Wybrane zagadnienia ustroju i organizacji organów ochrony zabytków (służby ochrony zabytków), [w:] W. Szafrański, K. Zalasińska (red.), Prawna ochrona dziedzictwa kulturowego, t. 3, Poznań 2009, s. 176.
Realizacja ochrony zabytków nieruchomych…
Jednocześnie jednak musi, podobnie jak w wypadku realizacji innych zadań, uwzględniać ograniczenia jego władztwa, wynikające z gwarantowanych konstytucyjnie praw obywateli4. Nie powinno zatem nikogo dziwić znaczenie polskiego dorobku kulturowego dla trwania narodowej tożsamości, historii oraz patriotyzmu, skoro znajduje swe odzwierciedlenie w regulacjach ustawy zasadniczej, ustawach, a także jest przedmiotem postępowań przed sądami i trybunałami. Realizacja powyższych zadań należy do wszystkich władz publicznych w Rzeczypospolitej, to jest do organów ustawodawczych, wykonawczych i sądowniczych5. Dotyczy to nie tylko aparatu administracji rządowej scentralizowanej, lecz także zdecentralizowanej oraz administracji zdekoncentrowanej, zarówno na szczeblu województwa jak i na niższym szczeblu samorządu terytorialnego. Jednym słowem mówiąc – obowiązek ochrony zabytków obciąża całą administrację rządową i samorządową6. Ta ostatnia ma szczególne znaczenie dla sprawowania wyżej wymienionych funkcji z racji położenia samorządu terytorialnego najbliżej obywateli, domniemując realizację zadań na rzecz właśnie tego rodzaju władz. Warto więc szczegółowo przyjrzeć się ochronie prawnej zabytków nieruchomych sprawowanej przez jednostki samorządu terytorialnego i przypisania jej konkretnych zadań w tym zakresie w przepisach ustaw. 2. Definicja legalna zabytku nieruchomego Pojęcie zabytku nieruchomego jest przedmiotem licznych regulacji prawnych. Nauka prawa posługuje się również pojęciem „nieruchomości zabytkowej”, ale jak stwierdza Piotr Dobosz jest to kategoria 4 Uzasadnienie do wyroku z 8 października 2007 r., sygn. K 20/07, isip.sejm.gov. pl/Download?id=WDU2007192139401&type=1, dostęp: 16.10.2014 r. 5 L. Jaworski, Realizacja Obowiązku Ochrony Zabytków Przez Organy Administracji Publicznej, [w:] T. Gardocka, J. Sobczak (red.), Prawna Ochrona Dóbr Kultury, Toruń 2009, s. 195. 6 K. Zeidler, Prawo ochrony dziedzictwa kultury, Oficyna Wolters Kluwer business, 2007, s. 85. 187
Mateusz Pisarek
pojęciowa (terminologiczna) (…) przynależna do języka prawniczego, a nie prawnego7. Nie zawsze posługują się identyczną definicją, dlatego warto przyjrzeć się tym ustawom, które odnoszą się do tego pojęcia. Zgodnie z art. 3 pkt. 1 ustawy z 23 lipca 2003 r. o ochronie zabytków i opiece nad zabytkami (dalej: u.o.z.o.z.)8, za zabytek rozumiemy nieruchomość lub rzecz ruchomą, ich części lub zespoły, będące dziełem człowieka lub związane z jego działalnością i stanowiące świadectwo minionej epoki bądź zdarzenia, których zachowanie leży w interesie społecznym ze względu na posiadaną wartość historyczną, artystyczną lub naukową. Uszczegóławiający ten zapis art. 3 pkt. 2 u.o.z.o.z. kwalifikuje zabytek nieruchomy jako nieruchomość, jej część lub zespół nieruchomości, o których mowa była w pkt. 1. Dopełnieniem legalnej definicji zabytku nieruchomego jest art. 6 ust. 1 pkt. 1 tejże ustawy, gdzie odnaleźć można otwarty katalog rzeczy uznawanych za nieruchomości, które podlegają ochronie bez względu na stan zachowania. Są nimi: krajobrazy kulturowe, układy urbanistyczne, ruralistyczne i zespoły budowlane, dzieła architektury i budownictwa, dzieła budownictwa obronnego, obiekty techniki, a zwłaszcza kopalnie, huty, elektrownie i inne zakłady przemysłowe, cmentarze, parki, ogrody i inne formy zaprojektowanej zieleni, miejsca upamiętniające wydarzenia historyczne bądź działalność wybitnych osobistości lub instytucji. Zabytek nieruchomy jest świadectwem minionej epoki lub zdarzeniem. Upływ czasu ma fundamentalne znaczenie dla zakwalifikowania danej rzeczy jako zabytku, ale również tym cenniejszy jest zabytek, im więcej czasu upłynęło od momentu jego powstania, gdyż tym uboższa jest dokumentacja wiedzy o życiu społecznym, tym bardziej nikłe więzy kulturalne. Cecha „dawności” jest podstawową wartością przypisywaną chronionym obiektom i wynika z założenia 7 P. Dobosz, Nieruchomość zabytkowa jako przedmiot regulacji prawnej, [w:] I. Niżnik-Dobosz (red.), Przestrzeń i nieruchomości jako przedmiot prawa administracyjnego. Publiczne prawo rzeczowe, Warszawa 2012, s. 549. 8 Dz.U. 2003, nr 162, poz. 1568 ze zm. 188
Realizacja ochrony zabytków nieruchomych…
wszelkich działań ochronnych. Jest to również naturalny wyznacznik wartości historycznej danego zabytku9. Istotną częścią rozważanej definicji jest jej znaczenie na poziomie życia społecznego. To owe społeczeństwo posiada interes w tym, aby dany obiekt zachować i w odpowiedni sposób „przechować” dla przyszłych pokoleń. Interes społeczny w kontekście powyższej definicji stanowi więc interes ogółu społeczeństwa bądź określonych społeczności i oznacza związek między stanem obiektywnym, a oceną tego stanu z punktu widzenia korzyści, jaką on przynosi lub może przynieść wspólnocie. W tym znaczeniu korzyścią dla obecnych i przyszłych pokoleń jest tożsamość narodowa, płynąca z zachowanego zabytku10 – historycznego świadka upływu czasu, możliwość korzystania w sposób wyznaczony prawem z danej rzeczy jak również utożsamianie konkretnego zabytku z właściwą dla niego społecznością. Prócz interesu społecznego, legalna definicja zabytku nieruchomego zawiera subiektywne kryteria wyróżniające obiekt ze względu na wartość historyczną, naukową bądź artystyczną. Nietrudno się domyślić, że posługiwanie się wymienionymi cechami przez organy do tego uprawnione będzie każdorazowo odrębne ze względu na wpływ subiektywnego czynnika w dokonywaniu oceny. Ich dobór ma zapewnić, że ochroną prawną zostaną objęte wszystkie, a zarazem jedynie te obiekty, które faktycznie zasługują na zachowanie. Stanowi to wyzwanie każdej regulacji z zakresu prawnej ochrony zabytków11. Dla lepszego zrozumienia pojęcia nieruchomości, warto w tym miejscu przywołać regulacje innych ustaw. Na pierwszym miejscu trzeba wskazać przepisy ustawy – kodeksu cywilnego (dalej: k.c.) z dnia 23 kwietnia 1964 r.12 Kodeks cywilny znajduje zastosowanie także do nieruchomości będącymi zabytkami. K. Zalasińska 9 K. Zalasińska, Prawna ochrona zabytków nieruchomych w Polsce, Warszawa 2010, s. 137. 10 Ibidem, s.139. 11 Ibidem, s. 142. 12 T.j. Dz.U. 2014, poz. 121 ze zm. 189
Mateusz Pisarek
formułuje tezę, iż regulację prawną ochrony zabytków należy traktować jako lex specialis względem norm prawa cywilnego, a dotyczących zakresu uprawnień właściciela obiektu zabytkowego13. Art. 46 § 1. k.c. stanowi, że nieruchomościami są części powierzchni ziemskiej stanowiące odrębny przedmiot własności (grunty), jak również budynki trwale z gruntem związane lub części takich budynków, jeżeli na mocy przepisów szczególnych stanowią odrębny od gruntu przedmiot własności. Własność gruntu, zgodnie z art. 143 kodeksu cywilnego, rozciąga się nad i pod jego powierzchnią. Możliwe są wyjątki od tego przepisu, odrębne od zasady superficies solo cedit. Kontrastując te zapisy z ustawą o ochronie zabytków i opiece nad zabytkami, na podstawie której zabytkiem prawie zawsze jest np. budynek, to grunt znajdujący się pod nim nie będzie stanowił odrębnej własności, lecz jego status prawny będzie taki sam jak tego przykładowego budynku. Istotną z punktu widzenia zabytku nieruchomego jest ustawa z dnia 27 marca 2003 r. o planowaniu i zagospodarowaniu przestrzennym14, która nie tylko wpływa na ochronę zabytków (nieruchomych) w procesie planowania i zagospodarowania przestrzennego, lecz także w swej treści dotyka ochronę dóbr kultury i dziedzictwa kulturowego – art. 1 ust. 2 pkt. 4. Regulacje tej ustawy mają zastosowanie do organów jednostek samorządu terytorialnego co zostanie szerzej omówione w dalszej części. Stosunkowo wąską definicją nieruchomości posługuje się ustawa – prawo budowlane z dnia 7 lipca 1994 r.15, która w art. 3 ust. 1 statuuje definicję obiektu budowlanego jako budynku wraz z instalacjami i urządzeniami technicznymi, budowli stanowiącej całość techniczno-użytkową wraz z instalacjami i urządzeniami, obiektu małej architektury. Jak łatwo zauważyć, przytoczony przepis ogranicza się tylko do fizycznie istniejącego budynku/budowli. Nie mniej 13 K. Zalasińska, op. cit., s. 163. 14 T.j. Dz.U. 2012, poz. 647 ze zm. 15 T.j. Dz.U. 2013, poz. 1409 ze zm. 190
Realizacja ochrony zabytków nieruchomych…
jednak, przepisy prawa budowlanego w kilku miejscach regulują sytuację nieruchomego zabytku. Dotyczy to w głównej mierze konieczności uzyskania pozwolenia na przeprowadzenie remontu obiektów i urządzeń budowlanych wpisanych do rejestru zabytków, jak również instalowania tablic i urządzeń reklamowych na tych obiektach – art. 29 ust. 2 pkt. 1 i 6. W innym miejscu, ustawa w art. 39 dotyczącym prowadzenia robót budowlanych oraz art. 67 regulującym kwestie rozbiórki, wskazuje, że chodzi o obiekt budowlany wpisany do rejestru zabytków, obiekt mieszczący się na obszarze wpisanym do rejestru zabytków bądź objęty ochroną konserwatorską na podstawie miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego. Ostatnią znaczącą regulacją z punktu widzenia definicji zabytku nieruchomego nadaną przez ustawodawcę jest ustawa z dnia 21 sierpnia 1997 r. o gospodarce nieruchomościami (u.g.n.)16. W świetle art. 4 pkt. 1 nieruchomością gruntową jest grunt wraz z częściami składowymi, z wyłączeniem budynków i lokali, jeżeli stanowią odrębny przedmiot własności. Z kolei art. 6 pkt. 5 omawianej ustawy odnosi się bezpośrednio do zabytkowej nieruchomości określając, że celem państwa jest opieka nad nieruchomościami stanowiącymi zabytki w rozumieniu przepisów o ochronie zabytków i opiece nad zabytkami. Również art. 13 ust. 4 zawiera konieczność wyrażenia zgody przez wojewódzkiego konserwatora zabytków podczas jakiejkolwiek próby zbycia zabytkowej nieruchomości będącej czy to własnością Skarbu Państwa czy też jednostek samorządu terytorialnego. Własność publiczna jest własnością w rozumieniu prawa prywatnego, jednak ze względu na jej przeznaczenie podlega ona specjalnemu reżimowi prawnemu, kształtowanemu przez przepisy prawa administracyjnego17. Własność publiczna (dotycząca 35% zabytków nieruchomych) jest ściśle związana z wykonywaniem zadań publicznych i z tego względu jej zagospodarowanie i rozporządzanie poddane zostało 16 T.j. Dz.U. 2014, poz. 518 ze zm. 17 W. Pańko, Własność Komunalna, a Funkcje Samorządu Terytorialnego, „Samorząd Terytorialny”, 1991, nr. 1–2, s. 19–20. 191
Mateusz Pisarek
odrębnościom względem reguł ustanowionych przez przepisy kodeksu cywilnego18. Dlatego też w kilku innych miejscach omawianego zapisu legislacyjnego można odnaleźć zagadnienia odnoszące się do zarządzania i rozporządzania zabytkiem (nieruchomością). 3. Definicja legalna samorządu terytorialnego Jak już zostało to powiedziane na wstępie, obowiązek ochrony zabytków obciąża całą administrację rządową i samorządową. Pod pojęciem samorządu terytorialnego rozumiemy, zgodnie z definicją podaną przez Wiesława Kisiela, społeczność lokalną, o demokratycznej organizacji wewnętrznej, która została przez ustawę wyodrębniona celem zdecentralizowanego wykonywania części zadań z zakresu administracji publicznej z prawem do korzystania z kompetencji charakterystycznych dla administracji publicznej19. Samorządy są tworami organizacyjnymi, uzupełniającymi formy uczestnictwa obywateli (szerzej mieszkańców kraju, osób należących do pewnych kategorii) w sprawowaniu władzy publicznej w państwie. Nie są instytucjami przeciwnymi państwu20. Wyodrębnienie z szeroko rozumianej administracji publicznej nastąpiło na podstawie art. 163 ustawy zasadniczej, który stanowi, że samorząd terytorialny wykonuje zadania publiczne nie zastrzeżone przez Konstytucję lub ustawy dla organów innych władz publicznych. I dalej w art. 164 ust. 1 ustawodawca konstytucyjny ustanawia gminę jako podstawową jednostkę samorządu terytorialnego (j.s.t.), a w ust. 2 odsyła do ustaw w zakresie unormowania innych jednostek samorządu lokalnego i regionalnego. I tak zostały one ustanowione w ustawach samorządowych: ustawa z dnia 8 marca 1990 r. 18 G. Bieniek, Komentarz do ustawy o gospodarce nieruchomościami. t. 1, Zielona Góra 2000, s. 35. 19 K. Bandarzewski, P. Chmielnicki, W. Kisiel, Prawo samorządu terytorialnego w Polsce, Warszawa 2006, s. 24. 20 K. Zeidler, op. cit., s. 102. 192
Realizacja ochrony zabytków nieruchomych…
o samorządzie gminnym (u.s.g.)21, ustawa z dnia 5 czerwca 1998 r. o samorządzie powiatowym (u.s.p.).22 oraz ustawa z dnia 5 czerwca 1998 r. o samorządzie województwa (u.s.w.)23 Na ich podstawie jednostką samorządu lokalnego jest gmina oraz powiat, natomiast województwo jest jedynym rodzajem samorządu regionalnego w Polsce. Aby wymienione wyżej jednostki mogły wykonywać jakiekolwiek zadania, muszą posiadać odpowiednie kompetencje do ich realizowania (unormowanie ustawowe), jak również posiadać organy. Jednostki samorządu terytorialnego wykonują swoje zadania za pośrednictwem organów stanowiących i wykonawczych – art. 169 ust. 1 Konstytucji. Pojęcie organu administracji publicznej jest zarezerwowane dla tych podmiotów, które działają za państwo bezpośrednio (organy administracji państwowej) lub za pośrednictwem samorządu (organy administracji samorządowej) i z tego tytułu mogą w określonym przez prawo zakresie korzystać z władztwa państwowego24. W interesującym nas zakresie, na podstawie ustaw samorządowych, należy przyjąć, że organami stanowiącymi (organ kolegialny) są zatem rada gminy, rada powiatu, sejmik wojewódzki, a wykonawczymi wójt/burmistrz/prezydent (organ jednoosobowy), zarząd powiatu i zarząd województwa (organy kolegialne). Zadania publiczne służące zaspokajaniu potrzeb wspólnoty samorządowej wykonywane są przez j.s.t. jako zadania własne, a jeśli wynika to z uzasadnionych potrzeb państwa, ustawa może zlecić j.s.t. wykonywanie innych zadań publicznych, przy czym tryb przekazywania i sposób wykonania zadań zleconych ma być uregulowany ustawowo25. W celu lepszego zrozumienia podanego podziału, sięgnijmy do krótkiej charakterystyki owych zadań, dokonanej przez J. Zimmermanna. W odniesieniu do zadań własnych obowiązuje klauzula 21 T.j. Dz.U. 2001, nr 142, poz. 1591 ze. zm. 22 T.j. 2013, poz. 595 ze zm. 23 T.j. Dz.U. 2013, poz. 596 ze zm. 24 J. Zimmermann, Prawo administracyjne, Warszawa 2010, s. 98. 25 K. Bandarzewski, P. Chmielnicki, W. Kisiel, op. cit., s. 107. 193
Mateusz Pisarek
kompetencyjna generalna i ogólna. Jednostki samorządu terytorialnego realizują je bez żadnego dodatkowego upoważnienia w sposób swobodny. Natomiast dla zadań zleconych wymagane jest każdorazowe upoważnienie, które może dotyczyć zadań ogólnych jak i bardzo szczegółowych. Odpowiedzialność za wykonywanie zadań własnych ponosi j.s.t., zleconych – administracja rządowa. Finansowanie zadań własnych odbywa się ze środków j.s.t. z możliwością wspomagania przez administrację rządową, a wykonywanie zadań zleconych następuje po zapewnieniu środków finansowych przez stronę rządową. Ponadto zadania o charakterze własnym podlegają ochronie sądowej26. 4. Środki prawne ochrony i opieki nad zabytkami nieruchomymi Ochrona zabytków zaliczana do zadań publicznych, została nakazana przez ustawodawcę władzy rządowej i samorządowej. W tym zakresie ów obowiązek realizowany jest przez wyspecjalizowane w tych zadaniach podmioty: ministra właściwego do spraw kultury i dziedzictwa narodowego, w którego imieniu działa Generalny Konserwator Zabytków, wojewódzkich konserwatorów zabytków, wspieranych często przez delegatury wojewódzkich urzędów ochrony zabytków. W instytucjonalny system ochrony zabytków wpisane zostały także organy opiniodawczo-doradcze: Rada Ochrony Zabytków w stosunku do ministra kultury, Główna Komisja Konserwatorska w stosunku do Generalnego Konserwatora Zabytków oraz Wojewódzka Rada Ochrony Zabytków w stosunku do wojewódzkiego konserwatora zabytków27. Prócz wymienionych wyżej instytucji, szczególne znaczenie dla dbania o obiekty zabytkowe na swoim terenie ma samorząd terytorialny. Dzieje się tak nie tylko dlatego, iż znajduje się najniżej w hierarchii terytorialnej, a więc ma doskonałą okazję do „przeglądu” własnego terytorium, ale przede wszystkim posiada odpowiednie umocowania 26 J. Zimmermann, op. cit., s. 180–181. 27 L. Jaworski, op. cit., s. 201–203. 194
Realizacja ochrony zabytków nieruchomych…
prawne, na podstawie których staje się istotnym elementem w grupie podmiotów chroniących dziedzictwo kulturowe. Znaczącym czynnikiem wzmacniającym pozycję j.s.t. jest społeczeństwo obywatelskie, które właśnie w samorządzie znajduje swoje spełnienie. Dlatego też udział mieszkańców w życiu publicznym czy politycznym danego terenu pozwala na dostrzeżenie miejsc szczególnie ważnych dla lokalnej społeczności i podjęcie działań celem jego opieki. Większość zabytków nieruchomych stanowi zatem punkt szczególnej obserwacji społeczeństwa. Znajduje to oddźwięk w podstawowej zasadzie Unii Europejskiej, jaką jest subsydiarność. Została wyrażona w art. 5 Traktatu o Unii Europejskiej28, na podstawie której można domniemywać efektywniejsze wykonywanie zadań przez mniejsze jednostki władzy, które potrafią lepiej poradzić sobie z własnymi problemami. W momencie, kiedy nie są w stanie sprostać tym zadaniom, pomocy mają jej udzielić jednostki większe (władza centralna, Unia Europejska). Polski ustawodawca biorąc pod uwagę tę zasadę, uwzględnił w tworzonym przez siebie prawie, udział samorządu terytorialnego, tworzonego przez wspólnoty mieszkańców w sprawowaniu ochrony zabytków, a w interesującym nas zakresie – nieruchomości. Punktem wyjścia do rozważań na temat instytucji prawnych jednostek samorządu terytorialnego w zakresie ochrony zabytków nieruchomych jest art. 7 ust. 1 pkt. 9 ustawy o samorządzie gminnym, który stanowi, że do zadań własnych, a więc wykonywanych w imieniu własnym i na własną odpowiedzialność, należą sprawy kultury, w tym bibliotek gminnych i innych instytucji kultury oraz ochrony zabytków i opieki nad zabytkami29. W sposób prawie identyczny brzmią pozostałe ustawy samorządowe: art. 4 ust. 1 pkt. 7 u.s.p. oraz art. 14 ust. 1 pkt. 3 u.s.w. nakładające obowiązek realizacji zadań z zakresu kultury oraz ochrony zabytków i opieki nad zabytkami. 28 Dz.U.2004.90.864/30. 29 Szerzej: P. Dobosz, [w:] K. Bandarzewski, R. Budzisz, P. Chmielnicki (red.), D. Dąbek, P. Dobosz, B. Jaworska-Dębska, W. Kisiel, P. Kryczko, M. Mączyński, I. Niżnik-Dobosz, S. Płażek, K. Wlaźlak, Ustawa o samorządzie gminnym. Komentarz, Warszawa 2013, s. 207–218. 195
Mateusz Pisarek
Pojęcie „ochrona” odnosi się do możliwości stosowania instrumentów nakazowych, środków przymusu, a także systemu zachęt – głównie materialnych30. Mówiąc prościej, są to środki ingerencji władczej. Na podstawie art. 4 u.o.z.o.z. organy administracji publicznej, w tym samorządowe, powinny w szczególności podejmować działania mające na celu: zapewnienie warunków prawnych, organizacyjnych i finansowych umożliwiających trwałe zachowanie zabytków oraz ich zagospodarowanie i utrzymanie, zapobieganie zagrożeniom mogącym spowodować uszczerbek dla wartości zabytków, udaremnianie niszczenia i niewłaściwego korzystania z zabytków, przeciwdziałanie kradzieży, zaginięciu lub nielegalnemu wywozowi zabytków za granicę, kontrolę stanu zachowania i przeznaczenia zabytków, uwzględnianie zadań ochronnych w planowaniu i zagospodarowaniu przestrzennym oraz przy kształtowaniu środowiska. Opieka natomiast polega na obowiązku właściciela/posiadacza zabytku, w tym j.s.t., działań faktycznych przy danym obiekcie. Zgodnie z art. 5 u.o.z.o.z. należy do nich umożliwienie: naukowego badania i dokumentowania zabytku, prowadzenia prac konserwatorskich, restauratorskich i robót budowlanych przy zabytku, zabezpieczenia i utrzymania zabytku oraz jego otoczenia w jak najlepszym stanie, korzystania z zabytku w sposób zapewniający trwałe zachowanie jego wartości, popularyzowania i upowszechniania wiedzy o zabytku oraz jego znaczeniu dla historii i kultury. Ustawa o ochronie zabytków i opiece nad zabytkami wyznacza w art. 7 formy ochrony, do których należą: decyzja o wpisie do rejestru zabytków31, uznanie za pomnik historii, utworzenie parku kulturowego, ustalenia ochrony w miejscowym planie zagospodarowania przestrzennego albo w decyzji o ustaleniu lokalizacji inwestycji celu publicznego, decyzji o warunkach zabudowy, decyzji o zezwoleniu na realizację inwestycji drogowej, decyzji o ustaleniu lokalizacji linii 30 L. Jaworski, op. cit., s. 201. 31 P. Dobosz, Ewoluujące prawne formy ochrony zabytków w Polsce, [w:] K. Zeidler (red.), Prawo ochrony zabytków, Warszawa–Gdańsk 2014, s. 234. 196
Realizacja ochrony zabytków nieruchomych…
kolejowej lub decyzji o zezwoleniu na realizację inwestycji w zakresie lotniska użytku publicznego. Interesującym dla nas z punktu widzenia jednostek samorządu terytorialnego będzie utworzenie parku kulturowego oraz ustalenie ochrony w miejscowym planie zagospodarowania przestrzennego. Przywołana wyżej ustawa wymienia znaczny katalog zadań do realizacji samorządu terytorialnego, określając te zadania jako własne – art. 93 ust. 4 u.o.z.o.z. Warto więc w tym miejscu zatrzymać się nad każdym z nich z osobna. Zgodnie z art. 12 ust. 1 starosta jest upoważniony, w uzgodnieniu z wojewódzkim konserwatorem zabytków, do umieszczania na zabytku nieruchomym wpisanym do rejestru zabytków znaku informacyjnego o tym, że zabytek ten podlega ochronie. Nie jest to zadanie wymagające skomplikowanych czy długotrwałych czynności podjętych przez starostę32, a w prosty sposób może przyczynić się do transparentności statusu zabytku nieruchomego. Dzięki temu możliwe jest włączenie czynnika społecznego w celu ochrony obiektów oznaczonych znakiem informacyjnym. Prawdą jest, że większa część mieszkańców danej wspólnoty nie posiada wiedzy na temat zabytków w swojej okolicy. Tablica informująca o miejscu podległym ochronie prawnej z jednej strony zwiększy świadomość kulturalną społeczności lokalnych, przyczyni się do atrakcyjności pod względem turystycznym miejscowości, w których znajdują s ię takie obiekty, wzmocni wrażliwość społeczną na ewentualne zagrożenie zniszczeniem nieruchomości, a z drugiej strony będzie stanowić prewencję, swoisty „odstraszacz” potencjalnych aktów wandalizmu czy każdorazowej ingerencji budowlanej w stosunku do zabytkowych obiektów. Rada gminy, zgodnie z art. 16 u.o.z.o.z., po zasięgnięciu opinii wojewódzkiego konserwatora zabytków, na podstawie uchwały może utworzyć park kulturowy w celu ochrony krajobrazu kulturowego oraz zachowania wyróżniających się krajobrazowo terenów z zabytkami nieruchomymi charakterystycznymi dla miejscowej tradycji 32
Starosta realizuje kompetencje jako przewodniczący kolegialnego organu jakim jest zarząd powiatu.
197
Mateusz Pisarek
budowlanej i osadniczej. W celu realizacji zadań związanych z ochroną parku kulturowego rada gminy może utworzyć jednostkę organizacyjną do zarządzania tym parkiem. Park kulturowy przekraczający granice gminy może być utworzony i zarządzany na podstawie zgodnych uchwał rad gmin (związku gmin), na terenie których ma być on utworzony. Park kulturowy jest narzędziem ochrony „sztucznego krajobrazu”, jego celem nie jest ochrona zasobów przyrody przed człowiekiem, co ma miejsce w przypadku parków narodowych czy krajobrazowych, ale chroni zintegrowane dzieła człowieka i natury przed nimi samymi33. Stanowi więc swoistą ochronę „śladów” życia i działalności przodków, a jego utworzenie rodzi podstawę do zachowania historycznego obrazu dziejów dla następnych pokoleń. Utworzenie parku kultury w praktyce jest dla samorządu gminnego dużym przedsięwzięciem, wymagającym nieraz dużej determinacji w dążeniu do jego utworzenia i starannego przygotowania. Wielokrotnie takie uchwały rady gminy spotykają się z protestami mieszkańców i osób, które mogą przez to utracić posiadany interes prawny w miejscu wyznaczonym dla parku kultury. Niewątpliwie pomimo tych niedogodności park kulturowy jest przykładem ochrony zabytków nieruchomych w szerokim spectrum jej działania. Jak już zostało to przywołane wcześniej, ustawa o ochronie zabytków i opiece nad zabytkami w art. 18 wprowadza obowiązek uwzględniania ochrony i opieki nad zabytkami przy sporządzaniu i aktualizacji koncepcji przestrzennego zagospodarowania kraju, strategii rozwoju województw, planów zagospodarowania przestrzennego województw, analiz i studiów z zakresu zagospodarowania przestrzennego powiatu, strategii rozwoju gmin, studiów uwarunkowań i kierunków zagospodarowania przestrzennego gmin oraz miejscowych planów zagospodarowania przestrzennego. Jest to zagadnienie, które 33 K. Bandarzewski, P. Chmielnicki, P. Dobosz, W. Kisiel, P. Kryczko, M. Mączyński, S. Płażek, Ustawa o samorządzie gminnym. Komentarz, Warszawa 2010, s. 78. 198
Realizacja ochrony zabytków nieruchomych…
ustawa reguluje szeroko, wprowadzając liczne instytucje prawne, które obowiązane są uwzględniać ochronę zabytków. W szczególności chodzi o to, aby w wyżej wymienionych dokumentach uwzględniać krajowy program ochrony zabytków i opieki nad zabytkami, określać rozwiązania niezbędne do zapobiegania zagrożeniom dla zabytków, zapewniać im ochronę przy realizacji inwestycji oraz przywracać zabytki do jak najlepszego stanu, a także ustalać przeznaczenie i zasady zagospodarowania terenu uwzględniające opiekę nad zabytkami. Artykuł 19 ust. 1 u.o.z.o.z. stanowi, że w studium uwarunkowań i kierunków zagospodarowania przestrzennego gminy oraz miejscowym planie zagospodarowania przestrzennego powinno uwzględniać się w szczególności ochronę zabytków nieruchomych wpisanych do rejestru i ich otoczenia, innych zabytków nieruchomych znajdujących się w gminnej ewidencji zabytków oraz parków kulturowych. Dodać należy, iż w studium i planie j.s.t. powinna uwzględniać istniejący program opieki nad zabytkami. Przepis ten wyraźnie rozróżnia charakter poszczególnych obiektów na zabytki rejestrowe oraz wchodzące w skład parków kulturowych i pozostałe zabytki nieruchome. Ustawa o planowaniu i zagospodarowaniu przestrzennym stwierdza ogólnie, że determinantą planowania i zagospodarowania przestrzennego są wymagania ochrony zabytków, a ich oddziaływanie na treść planu zależne jest od tego, czy zabytki te są wpisane do rejestru bądź objęte inną formą ochrony, czy też chodzi jedynie o zabytki nieruchome uwzględnione w gminnej ewidencji zabytków. Współcześnie objęcie zabytku nieruchomego ochroną konserwatorską w miejscowym planie zagospodarowania przestrzennego wywiera skutki m.in. w zakresie procesu inwestycyjno-budowlanego. W stosunku do obiektów budowlanych oraz obszarów niewpisanych do rejestru zabytków, a objętych ochroną konserwatorską na podstawie miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego, pozwolenie na budowę lub rozbiórkę obiektu budowlanego wydaje właściwy organ w uzgodnieniu z wojewódzkim konserwatorem zabytków34. 34 K. Zalasińska, op. cit., s. 271 i nast. 199
Mateusz Pisarek
Wpływa to niewątpliwie na konstytucyjną zasadę nienaruszalności własności prywatnej, dlatego organy samorządu terytorialnego niejednokrotnie muszą podejmować decyzje, licząc się z możliwością protestów i ingerencji w prawa podmiotów. Dlatego też należy szukać takich rozwiązań, kompromisów, które z jednej strony wprowadzą „masową” ochronę prawną nieruchomości objętych w studium czy też w planie, a z drugiej strony, będą respektować prawa jednostek w stosunku do ich własności. Art. 22 ust. 4–5 reguluje kwestie związane z gminną ewidencją zabytków. Obowiązek jej tworzenia w formie zbioru kart adresowych zabytków nieruchomych z terenu gminy należy do wójta/burmistrza/prezydenta miasta. W gminnej ewidencji zabytków powinny być ujęte: zabytki nieruchome wpisane do rejestru, inne zabytki nieruchome znajdujące się w wojewódzkiej ewidencji zabytków i inne zabytki nieruchome wyznaczone przez wójta (burmistrza, prezydenta miasta) w porozumieniu z wojewódzkim konserwatorem zabytków. Niewątpliwie oznacza to działanie organu jednostki samorządu gminnego w porozumieniu z wojewódzkim konserwatorem zabytków. Porozumienie z wojewódzkim konserwatorem zabytków oznacza uzyskanie zgodnego stanowiska organu prowadzącego ewidencję gminną oraz organu współdziałającego. Oznacza to, że do ewidencji gminnej nie można włączyć obiektów, których nie zaaprobował i nie zaakceptował wojewódzki konserwator zabytków. Na podstawie uzasadnienia do wyroku Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Warszawie z dnia 3 lipca 2013 r.35 można stwierdzić, że o ile wpis do rejestru zabytków dokonuje się na mocy decyzji administracyjnej, doręczanej właścicielowi i podlegającej kontroli sądowej, o tyle wpis do ewidencji nie wymaga decyzji administracyjnej i właściciel nie jest o nim w ogóle informowany. Tymczasem w wielu istotnych aspektach wpis do ewidencji rodzi dla właściciela nieruchomości podobne problemy, jak wpis do rejestru. W szczególności skutkuje on koniecznością uzgadniania z konserwatorem za35 Uzasadnienie do wyroku z 3 lipca 2013 r. sygn. VII SA/Wa 2652/12, e-CBOSA. 200
Realizacja ochrony zabytków nieruchomych…
bytków decyzji o warunkach zabudowy oraz decyzji o pozwoleniu na budowę. W praktyce zatem właściciel jest ograniczony przy prowadzeniu istotnych prac budowlanych przy budynku wpisanym do ewidencji decyzją konserwatora, o czym często nawet nie wie36. Gminna ewidencja zabytków została wyposażona w mocne znaczenie prawne. Zgodnie z art. 21 u.o.z.o.z. służy ona do sporządzania programów opieki nad zabytkami przez województwa, powiaty i gminy. Zgodnie z art. 50 ust. 3 u.o.z.o.z. w przypadku wystąpienia zagrożenia dla zabytku nieruchomego wpisanego do rejestru, polegającego na możliwości jego zniszczenia lub uszkodzenia, starosta, na wniosek wojewódzkiego konserwatora zabytków, może wydać decyzję o zabezpieczeniu tego zabytku w formie ustanowienia czasowego zajęcia do czasu usunięcia zagrożenia. Instytucja czasowego zajęcia nieruchomości niezależenie od woli właściciela jest uregulowana przepisami art. 126 ustawy o gospodarce nieruchomościami, a przesłanką jej zastosowania jest wystąpienie siły wyższej lub nagłej potrzeby zapobieżenia powstaniu znacznej szkody. Ustawodawca umożliwia więc wejście na cudzą nieruchomość przez określony podmiot, jeżeli w interesie publicznym istnieje potrzeba pilnego przeprowadzenia działań faktycznych na nieruchomości. Decyzja o czasowym zajęciu jest decyzją celową – jest wydawana w celu usunięcia zagrożeń dla fizycznego bytu zabytku nieruchomego na okres czasu nie dłuższy niż 6 miesięcy. Decyzja powinna wskazywać zakres i rodzaj robót, które będą wykonywane na tej nieruchomości. Rodzaj wymaganych prac celem zabezpieczenia zabytku niezbędnych do wykonania na nieruchomości powinien zasadniczo określić konserwator już we wniosku o wszczęcie postępowania37. Działania te finansowane są z budżetu powiatu, ponieważ zgodnie z art. 93 ust. 4 u.o.z.o.z. zabezpieczenie zabytku poprzez ustanowienie czasowego zajęcia zabytku nieruchomego jest zadaniem własnym powiatu. Instytucja czasowego 36 www.ekonomia.rp.pl/artykul/710044,1041963-Czym-jest-gminna-ewidencja-zabytkow.html. 37 M. Drela, Własność zabytków, Warszawa 2006, s. 138 i nast. 201
Mateusz Pisarek
zajęcia zabytku nieruchomego jest jednym ze środków prawnych zapobiegającym dewastacji obiektów zabytkowych i powinna być stosowana w każdym przypadku niewywiązywania się z obowiązków stawianych właścicielowi nieruchomego zabytku. Bardziej dotkliwe środki prawne w stosunku do takiego właściciela przewidział ustawodawca w art. 50 ust. 4 pkt. 2. Zabytek nieruchomy może być na wniosek wojewódzkiego konserwatora zabytków wywłaszczony przez starostę na rzecz Skarbu Państwa lub gminy właściwej ze względu na miejsce położenia tego zabytku, jeśli nie jest możliwe usunięcie zagrożenia, o którym mowa w ustępie 3 tego artykułu. Mówiąc językiem kolokwialnym, jest to „ostatnia deska ratunku” dla danego obiektu, bez której istnieje duże prawdopodobieństwo całkowitej destrukcji cennego zabytku. Przedmiotem decyzji o wywłaszczeniu jest nieruchomość gruntowa, na której znajduje się zabytek rejestrowy. Przyjmując jednak, że nie można wywłaszczyć oddzielnie samych naniesień, decyzja ta dotyczy całej działki, na której znajduje się zabytek. Za tego typu działalność starosty, właściciel wywłaszczonej nieruchomości otrzymuje odszkodowanie. Wywłaszczenie dokonywane na podstawie art. 50 u.o.z.o.z. stanowi szczególny przypadek wywłaszczenia, który dotyczy jedynie zabytków nieruchomych wpisanych do rejestru zabytków38. Instytucja ta powinna wywierać mobilizujący wpływ na posiadaczy obiektów chronionych prawem, lecz ze względu na bardzo rzadkie jej stosowanie, nie przynosi zamierzonych skutków. Warto w tym miejscu przytoczyć jeszcze przepisy ustawy o gospodarce nieruchomościami, na podstawie której, gminie przysługuje prawo pierwokupu w wypadku sprzedaży nieruchomości wpisanej do rejestru zabytków lub prawa użytkowania wieczystego takiej nieruchomości – art. 109 u.g.n. Przepisy ustawy o ochronie zabytków i opieki nad zabytkami w art. 87 regulują identyczne zadanie dla wszystkich trzech szczebli samorządu terytorialnego, wprowadza mianowicie obowiązek 38 K. Zalasińska, op. cit., s. 253. 202
Realizacja ochrony zabytków nieruchomych…
stanowienia programów opieki nad zabytkami, kolejno gminny, powiatowy i wojewódzki program. Są one stanowione na okres czterech lat, odpowiednio przez zarząd województwa, powiatu lub wójta (burmistrza, prezydenta miasta). Następnie zatwierdzany jest przez sejmik województwa, radę powiatu bądź radę gminy, uzyskawszy wcześniej opinię wojewódzkiego konserwatora zabytków. Programy te nie są aktami prawa miejscowego39, choć ogłaszane są w wojewódzkim dzienniku urzędowym. Z realizacji programów zarząd województwa, powiatu i wójt (burmistrz, prezydent miasta) sporządza co 2 lata sprawozdanie, które przedstawia się odpowiednio sejmikowi województwa, radzie powiatu lub radzie gminy. Owo sprawozdanie przedstawia się także Generalnemu Konserwatorowi Zabytków i właściwemu wojewódzkiemu konserwatorowi zabytków w celu jego wykorzystania przy opracowywaniu, aktualizacji i realizacji krajowego programu ochrony zabytków i opieki nad zabytkami. Programy powinny służyć podejmowaniu planowych działań dotyczących inicjowania, wspierania, koordynowania badań i prac z dziedziny ochrony zabytków i krajobrazu kulturowego, upowszechnianiu i promowaniu dziedzictwa kulturowego, zahamowaniu procesów degradacji zabytków i doprowadzeniu do poprawy stanu ich zachowania, określeniu warunków współpracy z właścicielami zabytków, eliminujących sytuacje konfliktowe związane z wykorzystaniem tych zabytków oraz podejmowaniu przedsięwzięć umożliwiających tworzenie miejsc pracy związanych z opieką nad zabytkami. Głównym odbiorcą programu, czy to gminnego, powiatowego czy wojewódzkiego, jest społeczność lokalna, która bezpośrednio powinna odczuć efekty jego wdrażania. Dotyczy to nie tylko właścicieli i użytkowników obszarów i obiektów zabytkowych, ale również wszystkich mieszkańców, gdyż zachowane i należycie pielęgnowane dziedzictwo kulturowe wyróżnia obszar samorządów terytorialnych i przesądza o ich atrakcyjności. 39 K. Bandarzewski, P. Chmielnicki, P. Dobosz, W. Kisiel, P. Kryczko, M. Mączyński, S. Płażek, Ustawa o samorządzie gminnym…, s. 78. 203
Mateusz Pisarek
Do omówionego już wcześniej wątku uczestnictwa czynnika społecznego w sprawowaniu opieki nad zabytkami, należy dodać również ten związany z prawną przesłanką do ustanowienia społecznego opiekuna zabytków. Usankcjonowany został w art. 103 u.o.z.o.z. Na wniosek wojewódzkiego konserwatora zabytków, starosta właściwy dla miejsca zamieszkania (siedziby) kandydata, ustanawia społecznego opiekuna zabytków. Na staroście ciąży także obowiązek prowadzenia listy społecznych opiekunów zabytków. Powołanie do działania osoby funkcyjnej w tym zakresie, wspiera wyspecjalizowane podmioty w ochronie i opiece zabytków. Podstawowym zadaniem „opiekuna – ochotnika” jest informowanie służb konserwatorskich o stanie powierzonego obiektu, jak również niezwłoczne alarmowanie tych podmiotów o wszelkich nieprawidłowościach40. Oddolna inicjatywa społeczna niejednokrotnie bywa bardziej owocna w efekty pracy niż niejedna specjalistyczna instytucja. Jest to zatem szansa dana każdemu mieszkańcowi danej wspólnoty na włączenie się w niełatwy proces ochrony świadków historii, jakimi są nieruchome zabytki. Z punktu widzenia zadań jednostek samorządu terytorialnego w omawianym tu zakresie istotne znaczenie ma art. 71 u.o.z.o.z., który w ust. 1 wprowadza ogólne zasady finansowania opieki nad zabytkami przez ich prawnych dysponentów41. Na podstawie tego przepisu w zakresie sprawowania opieki nad zabytkami osoba fizyczna lub jednostka organizacyjna posiadająca tytuł prawny do zabytku wynikający z prawa własności, użytkowania wieczystego, trwałego zarządu, ograniczonego prawa rzeczowego albo stosunku zobowiązaniowego finansuje prowadzenie prac konserwatorskich, restauratorskich i robót budowlanych przy tym zabytku. Ust. 2 określa sprawowanie opieki nad zabytkami, w tym finansowanie prac konserwatorskich, restauratorskich i robót budowlanych przy zabytku, do którego tytuł prawny, określony w ust. 1, posiada jednostka samorządu terytorialnego, jest zadaniem własnym tej jednostki. 40 www.ceo.org.pl/pl/slady/news/zostan-spolecznym-opiekunem-zabytkow. 41 L. Jaworski, op. cit., s. 204. 204
Realizacja ochrony zabytków nieruchomych…
Pozostając przy kwestiach prac przy zabytkach nieruchomych, art. 81 omawianej ustawy, stwarza możliwość udzielania dotacji przez organy stanowiące gminy, powiatu i województwa na prace restauratorskie, konserwatorskie lub roboty budowlane przy zabytku wpisanym do rejestru podmiotom mającym prawo do danego obiektu. Ustawodawca określił, na jaki cel może zostać wydatkowana dotacja oraz w jakiej wysokości może zostać przyznana, lecz nie stanowi to już przedmiotu tej pracy. Warto jednak podkreślić w tym miejscu, iż działania mające na celu dofinansowanie opieki nad zabytkami odciążają ich właścicieli od nakładu dużych środków finansowych na utrzymywanie w odpowiednim stanie obiektów prawem chronionych oraz zachęcają jak największe grono odbiorców do korzystania z opisanych wyżej przywilejów w myśl ochrony jak największej ilości nieruchomości. Działania te jednak są uzależnione od posiadania przez jednostki samorządu terytorialnego odpowiednich środków budżetowych przeznaczonych na ten cel. Powyżej zostały opisane zadania w większości własne j.s.t. w realizacji ochrony i opieki nad zabytkami. Prócz nich, podążając za K. Zeidlerem, możemy wyróżnić te powierzone przez organy rządowe. I tak wojewoda (będący przedstawicielem rządu w województwie), na wniosek wojewódzkiego konserwatora zabytków, może powierzyć w drodze porozumienia prowadzenie niektórych spraw z zakresu swej właściwości, w tym wydawanie decyzji administracyjnych, gminie i powiatom, a także związkom gmin i powiatów, położonych na terenie województwa. Dotyczy to w szczególności miast, w których zasób zabytków nieruchomych jest znaczny. Gminom i powiatom, a w szczególności powiatom miejskim, wojewodowie przekazują uprawnienia dotyczące orzekania w sprawach związanych z prowadzeniem prac konserwatorskich, robót budowlanych oraz innych działań przy zabytkach nieruchomych. W efekcie tego w gminach tworzone są stanowiska miejskich konserwatorów zabytków, a dotyczy to w szczególności dużych miast, będących zarazem skupiskiem znacznej ilości zabytków. Przekazanie tych kompetencji 205
Mateusz Pisarek
następuje zawsze w dół, stąd też można wnosić, że jest w ten sposób realizowana zasada decentralizacji. W doskonalszy sposób przejawia się ona w przekazaniu przez wojewodę na wniosek wojewódzkiego konserwatora zabytków prowadzenia niektórych spraw z zakresu swej właściwości, w tym wydawanie decyzji administracyjnych, kierownikom instytucji kultury wyspecjalizowanych w opiece nad zabytkami, w tym i samorządowych instytucji kultury. Przy czym powierzenie spraw, w tym wydawanie decyzji administracyjnych, może nastąpić za zgodą organizatora właściwego dla tych instytucji42. 5. Zakończenie Podsumowując powyższe rozważania, należy podkreślić rolę samorządu terytorialnego w procesie ochrony i opieki nad zabytkami nieruchomymi. Ustawodawca przypisuje jednostkom samorządu spore kompetencje w wykonywaniu tych zadań wraz odpowiednimi środkami władczymi. Nie zawsze jednak podmioty te są świadome swych możliwości i skutków, jakie niesie za sobą bezczynność w stosunku do nieruchomych zabytków. Jednostki samorządu terytorialnego nie są pozostawione samym sobie w wykonywaniu ustaw w omawianym zakresie, gdyż w większości przypadków współpracują z organami specjalizującymi się w ochronie i opiece nad zabytkami. Konkludując ten wywód wypada stwierdzić, iż obecnie istnieje duża rozbieżność pomiędzy aspektami praktycznymi a rzeczywistością, w której zabytki nieruchome, prócz nielicznych wyjątków, zostają pozostawione bez jakiekolwiek zainteresowania ze strony samorządu, co przekłada się na ich niszczenie, a w konsekwencji na utratę znaczenia historycznego i kulturowego. Większa aktywność jednostek samorządu terytorialnego łącznie ze współpracą z wojewódzkim konserwatorem zabytków oraz organami administracji 42 K. Zeidler, op. cit., s. 105.
206
Realizacja ochrony zabytków nieruchomych…
rządowej, będzie gwarantem dla przetrwania dóbr kultury, a co za tym idzie możliwości z ich korzystania przez przyszłe pokolenia. Bibliografia: Akty prawne: ȆȆKonstytucja Rzeczypospolitej Polskiej z 2 kwietnia 1997 r., Dz.U. 1997, nr 78, poz. 483 ze zm. ȆȆUstawa – kodeks cywilnego z dnia 23 kwietnia 1964 r., Dz.U. 2014, poz. 121 ze zm. ȆȆUstawa o gospodarce nieruchomościami z dnia 21 sierpnia 1997 r., t.j. Dz.U. 2014, poz. 518ze zm. ȆȆUstawa o ochronie zabytków i opiece nad zabytkami z 23 lipca 2003 r., Dz.U. 2003, nr 162, poz. 1568 ze zm. ȆȆUstawa o planowaniu i zagospodarowaniu przestrzennym z dnia 27 marca 2003 r., Dz.U. 2012, poz. 647 ze zm. ȆȆUstawa o samorządzie gminnym z dnia 8 marca 1990 r., Dz.U. 2001, nr 142, poz. 1591 ze. zm. ȆȆUstawa o samorządzie powiatowym z dnia 5 czerwca 1998 r., Dz.U. 2013, poz. 595 ze zm. ȆȆUstawa o samorządzie województwa z dnia 5 czerwca 1998 r., Dz.U. 2013, poz. 596 ze zm. ȆȆUstawa – prawo budowlane z dnia 7 lipca 1994 r., Dz.U. 2013, poz. 1409 ze zm. ȆȆTraktat o Unii Europejskiej z dnia 23 lipca 2003 r., Dz.U.2004.90.864/30. Orzecznictwo: ȆȆWyrok Trybunału Konstytucyjnego z dnia 8 października 2007 r., sygn. K 20/07, isip.sejm.gov.pl/Download?id=WDU2007192139401&type=1, dostęp: 16.10.2014 r.
207
Mateusz Pisarek
ȆȆWyrok Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Warszawie z 3 lipca 2013 r. sygn. VII SA/Wa 2652/12, e-CBOSA. Wydawnictwa zwarte: ȆȆBandarzewski K., Chmielnicki P. Dobosz P., Kisiel W., Kryczko P., Mączyński M., Płażek S., Ustawa o samorządzie gminnym. Komentarz, Warszawa 2010. ȆȆBandarzewski K., Chmielnicki P., Kisiel W., Prawo samorządu terytorialnego w Polsce, Warszawa 2006. ȆȆBieniek G., Komentarz do ustawy o gospodarce nieruchomościami, t. 1, Zielona Góra 2000. ȆȆBandarzewski K., Budzisz R., Chmielnicki P. (red.), Dąbek D., Dobosz P., Jaworska-Dębska B., Kisiel W., Kryczko P., Mączyński M., Niżnik-Dobosz I., Płażek S., Wlaźlak K., Ustawa o samorządzie gminnym. Komentarz, Warszawa 2013. ȆȆDobosz P., Nieruchomość zabytkowa jako przedmiot regulacji prawnej, [w:] I. Niżnik-Dobosz (red.), Przestrzeń i nieruchomości jako przedmiot prawa administracyjnego. Publiczne prawo rzeczowe, Warszawa 2012. ȆȆDobosz P., Ewoluujące prawne formy ochrony zabytków w Polsce, [w:] K. Zeidler (red.), Prawo ochrony zabytków, Warszawa–Gdańsk 2014. ȆȆDrela M., Własność zabytków, Warszawa 2006. ȆȆJaworski L., Realizacja Obowiązku Ochrony Zabytków Przez Organy Administracji Publicznej, [w:] T. Gardocka, J. Sobczak (red.), Prawna Ochrona Dóbr Kultury, Toruń 2009. ȆȆNiżnik-Dobosz I., Wybrane zagadnienia ustroju i organizacji organów ochrony zabytków (służby ochrony zabytków), [w:] W. Szafrański, ȆȆWinczorek P., Komentarz do Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej z dnia 2 kwietnia 1997 roku, Warszawa 2008.
208
Realizacja ochrony zabytków nieruchomych…
ȆȆK. Zalasińska (red.), Prawna ochrona dziedzictwa kulturowego, t. 3, Poznań 2009. ȆȆZalasińska K., Prawna ochrona zabytków nieruchomych w Polsce, Wolters Kluwer, 2010. ȆȆZeidler K., Prawo ochrony dziedzictwa kultury, Oficyna Wolters Kluwer business, 2007. ȆȆZimmermann J., Prawo administracyjne, Warszawa 2010. Artykuły: ȆȆPańko W., Własność Komunalna, a Funkcje Samorządu Terytorialnego, „Samorząd Terytorialny”, 1991, nr 1–2, s. 19–20. Źródła internetowe: ȆȆwww.ceo.org.pl/pl/slady/news/zostan-spolecznym-opiekunem-zabytkow. ȆȆwww.ekonomia.rp.pl/artykul/710044,1041963-Czym-jest-gminna-ewidencja-zabytkow.html.
209
Rozdział 11 Dominika Sokołowska
OCHRONA SYMBOLI PAŃSTWOWYCH RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ W OBROCIE HANDLOWYM NA GRUNCIE PRAWA ZNAKÓW TOWAROWYCH
1. Wstęp Symbole Rzeczpospolitej Polskiej zostały określone w art. 28 Konstytucji RP1, którego to artykułu uszczegółowieniem jest ustawa z dnia 31 stycznia 1980 r. o godle, barwach i hymnie Rzeczypospolitej Polskiej oraz o pieczęciach państwowych2 (dalej: u.o.g.b.h.). Szczególna ochrona symboli narodowych uzasadniona jest ich znaczeniem, przejawiającym się w wizualnym i werbalnym wyrażaniu suwerenności państwa oraz wartości, takich jak wspólnota czy tożsamość narodowa. Ta szczególna funkcja symboli państwowych determinuje konieczność zaklasyfikowania ich jako dobra kultury i dziedzictwa narodowego. Otaczanie ich czcią i szacunkiem jest prawem, ale i zarazem obowiązkiem obywateli oraz organów państwowych3. Celem niniejszego opracowania jest przedstawienie problemu pozostawania w zgodzie z tą dyspozycją. Problem ten powstaje na gruncie rejestracji 1 Dz.U. 1997, nr 78, poz. 483 ze zm. 2 T.j. Dz.U. 2005, nr 235, poz. 2000 ze zm. 3 W 1918 i 1990 r. były prowadzone „emocjonalne” dyskusje w kwestii orła jako godła polskiego. Zob. szerzej: P. Dobosz, Administracyjnoprawne instrumenty kształtowania ochrony zabytków, Kraków 1997, s. 71.
Ochrona symboli państwowych Rzeczypospolitej…
znaku towarowego zawierającego w swej strukturze oznaczenia państwowe. Takie komercyjne wykorzystanie symboli państwowych może bowiem stać w sprzeczności z ich doniosłym znaczeniem. 2. Podstawy prawne ochrony symboli państwowych w Konstytucji RP oraz w ustawie o godle, barwach i hymnie Rzeczypospolitej Polskiej oraz o pieczęciach państwowych Godło, barwy i hymn Rzeczypospolitej Polskiej zostały określone w artykule 28 ust. 1–3 Konstytucji RP: 1. Godłem Rzeczypospolitej Polskiej jest wizerunek orła białego w koronie w czerwonym polu. 2. Barwami Rzeczypospolitej Polskiej są kolory biały i czerwony. 3. Hymnem Rzeczypospolitej Polskiej jest Mazurek Dąbrowskiego.
Zagadnienie państwowych symboli zostało, zgodnie z art. 28 ust. 5 Konstytucji RP, uszczegółowione w u.o.g.b.h. Zgodnie z art. 2 ust. 1 powołanej ustawy, godłem Rzeczypospolitej Polskiej jest wizerunek orła białego ze złotą koroną na głowie zwróconej w prawo, z rozwiniętymi skrzydłami, z dziobem i szponami złotymi, umieszczony w czerwonym polu tarczy. Barwami Rzeczypospolitej, na mocy art. 4 ust. 1 i 2 u.o.g.b.h., są: kolory biały i czerwony, ułożone w dwóch poziomych, równoległych pasach tej samej szerokości, z których górny jest koloru białego, a dolny koloru czerwonego, a przy umieszczaniu barw Rzeczypospolitej Polskiej w układzie pionowym kolor biały umieszcza się po lewej stronie płaszczyzny oglądanej z przodu. Barwy te stanowią składnik flagi państwowej Rzeczypospolitej Polskiej (zob. art. 5 ust. 1 u.o.g.b.h.). Flagą państwową jest prostokątny płat tkaniny o barwach Rzeczypospolitej Polskiej, umieszczony na maszcie, a także takiż płat tkaniny z umieszczonym pośrodku białego pasa godłem Rzeczypospolitej Polskiej (zob. art. 6 ust. 1 i 2 u.o.g.b.h.). Hymnem państwowym Rzeczypospolitej Polskiej jest „Mazurek Dąbrowskiego” 211
Dominika Sokołowska
(zob. art. 12 ust. 1 u.o.g.b.h.). Wzory powyższych symboli państwowych zostały zamieszczone w załącznikach do powołanej ustawy. Ochronę symboli państwowych gwarantuje Konstytucja RP w art. 28 ust. 4, stanowiąc, iż: godło, barwy i hymn Rzeczypospolitej Polskiej podlegają ochronie prawnej. Są one chronione prawnie zarówno w sferze prawa karnego, jak też w zakresie administracyjnoprawnym oraz cywilnoprawnym4. Przepis o podobnym wydźwięku znajduje się w u.o.g.b.h. Art. 2 ust. 3 tejże ustawy przewiduje, iż symbole Rzeczypospolitej Polskiej pozostają pod szczególną ochroną prawa, przewidzianą w odrębnych przepisach. Ponadto, na mocy art. 15 u.o.g.b.h., godło i barwy Rzeczypospolitej Polskiej są umieszczane, a hymn Rzeczypospolitej Polskiej wykonywany lub odtwarzany w sposób zapewniający im należną cześć i szacunek. Do zakazu komercyjnego użycia symbolu państwowego nawiązuje art. 16 u.o.g.b.h. Jeśli jednak symbol ten użyty jest w formie stylizowanej lub artystycznie przetworzonej, a więc niebędącej wiernym odtworzeniem formy określonej ustawowo, umieszczenie go na przedmiotach przeznaczonych do obrotu handlowego jest dozwolone. W myśl art. 16 u.o.g.b.h.: 1. Symbole Rzeczypospolitej Polskiej nie mogą być umieszczane na przedmiotach przeznaczonych do obrotu handlowego. 2. Dozwolone jest umieszczanie na przedmiotach przeznaczonych do obrotu handlowego godła lub barw Rzeczypospolitej Polskiej w formie stylizowanej lub artystycznie przetworzonej.
Przywołana ustawa wyznacza także zamknięty katalog podmiotów uprawnionych do używania poszczególnych symboli państwowych. 4 W. Skrzydło, Konstytucja Rzeczypospolitej Polskiej. Komentarz, Warszawa 2007, s. 31.
212
Ochrona symboli państwowych Rzeczypospolitej…
3. Ochrona symboli państwowych Rzeczypospolitej Polskiej w prawie znaków towarowych 3.1. Definicja znaku towarowego Przez pojęcie znaku towarowego należy rozumieć dobro o charakterze niematerialnym, którego treścią jest konotacja między towarem a jego oznaczeniem, wytworzona w świadomości odbiorcy. Materialny nośnik wyrażający znak towarowy sam w sobie nie podlega ochronie w ramach znaku towarowego. Takiej ochronie podlega jedynie wartość intelektualna, jaką jest asocjacja oznaczenia z towarem i wyobrażenia o nim5. Wśród funkcji, jakie spełnia znak towarowy, wymienia się najczęściej: funkcję oznaczenia pochodzenia (funkcję odróżniającą), funkcję jakościową oraz funkcję reklamową. Funkcja odróżniająca, jako podstawowa z wyżej wymienionych, realizuje się, gdy znak informuje o komercyjnym, a niekoniecznie o fizycznym pochodzeniu towarów6. Pozwala ona odróżnić towary jednego przedsiębiorstwa od towarów innego przedsiębiorstwa. Chroni także konsumentów przed wprowadzeniem ich w błąd co do pochodzenia towarów7. Funkcja jakościowa, zwana też gwarancyjną, przenosi pewien komunikat o jakości towaru sygnowanego oznaczeniem. Jeśli jakość ta stanowi zachętę do nabycia tak oznaczonego produktu, znak towarowy pełni wówczas także funkcję reklamową. Znak towarowy powstaje z momentem oznaczenia nim towaru lub usługi przez przedsiębiorcę, a więc niezależnie od procedury jego rejestracji8. Zarejestrowanie znaku towarowego pozwala natomiast 5 Por. R. Skubisz, Prawo znaków towarowych. Komentarz, Warszawa 1990, s. 23. 6 R. Skubisz, Funkcje znaku towarowego, [w:] Księga pamiątkowa z okazji 80-lecia rzecznictwa patentowego w Polsce, Warszawa 2001, s. 163 i n. 7 A. Tischner, Odpowiedzialność majątkowa za naruszenie prawa do znaku towarowego, Warszawa 2008, s. 7. 8 M. Andrzejewski, [w:] P. Kostański (red.), Prawo własności przemysłowej komentarz, Warszawa 2010, s. 649. 213
Dominika Sokołowska
na przyznanie mu ochrony bezwzględnym prawem ochronnym na znak towarowy. 3.2. Ochrona symboli państwowych w art. 6 ter Konwencji Paryskiej o ochronie własności przemysłowej9 Konwencja paryska o ochronie własności przemysłowej (dalej: Konwencja) została podpisana w Paryżu 20 marca 1883 r., zaś weszła w życie 7 lipca 1884 r. Państwa członkowskie konwencji tworzą międzynarodowy Związek Ochrony Własności Przemysłowej (in. Związek Paryski). Tekst konwencji był wielokrotnie rewidowany. Polska jest stroną konwencji od 10 listopada 1919 r. Obecnie obowiązujący tekst konwencji (akt sztokholmski z dnia 14 lipca 1967 r.) wszedł w życie w stosunku do Polski 24 marca 1975 r. Konwencja jest administrowana przez Światową Organizację Własności Intelektualnej – World Intellectual Property Organization (WIPO). W art. 6 ter Konwencji ustanowiono zobowiązanie krajów członkowskich do odmowy rejestracji znaku towarowego zawierającego herby, flagi inne godła państwowe państw członkowskich Związku Paryskiego, a więc także symboli państwowych Rzeczypospolitej Polskiej oraz wszystko co z punktu heraldycznego byłoby ich naśladownictwem oraz do unieważnienia dokonanej rejestracji takich znaków, a także do zakazania ich używania jako znaków towarowych o ile nie zostało to dozwolone przez odpowiednie organy państw członkowskich. Podstawowym celem tego przepisu jest wykluczenie komercyjnego wykorzystywania symboli państwowych państw członkowskich w charakterze znaku towarowego poprzez tworzenie błędnych wyobrażeń u odbiorców co do możliwego pochodzenia oznaczanych nimi towarów. Art. 6 ter nie wyklucza jednak takiego zastosowania symboli państwowych w sposób absolutny, gdyż wykazanie się odpowiednim zezwoleniem właściwego organu umożliwia rejestrowanie ich i używanie jako znaków towarowych. 9 Dz.U. 1975, nr 9, poz. 51 zał.
214
Ochrona symboli państwowych Rzeczypospolitej…
Ochrona praw nabytych przed wejściem w życie Konwencji nie dotyczy praw na znaki towarowe obejmujące symbole państwowe. Takie oznaczenia nie mogą być rejestrowane i używane nawet w sytuacji, gdy ich wykorzystanie nie prowadzi do wywołania wrażenia u odbiorców o istnieniu związku między uprawnionym z prawa ochronnego na danym znaku towarowym a państwem, którego symbol został zawarty w tym znaku10. Ułatwieniem we właściwym kontrolowaniu rejestracji znaków towarowych zawierających oznaczenia i symbole państwowe jest zobowiązanie państw do wzajemnego przekazywania listy godeł państwowych za pośrednictwem Biura Związku Paryskiego oraz do przekazywania informacji o ewentualnych ich zmianach. Z obowiązku notyfikacji wyłączono flagi państwowe z uwagi na ich dostateczną znajomość wśród społeczności międzynarodowej. W myśl zakazu retroaktywności, obowiązek unieważnienia rejestracji znaków towarowych zawierających flagi państwowe oraz zakazania ich używania jako znaków towarowych odnosi się tylko do znaków zarejestrowanych po dniu 6 listopada 1925 r., czyli po dniu podpisania tekstu haskiego konwencji wprowadzającego ochronę flag państwowych w tym zakresie. Inne niż flagi oznaczenia państwowe, wymienione w omawianym art. 6 ter, podlegają ochronie na gruncie konwencji nie wcześniej niż dwa miesiące po otrzymaniu przez państwa notyfikacji w trybie ust. 3 tegoż przepisu. Wyjątek od przyjętej w Konwencji zasady lex retro non agit stanowi uprawnienie państw do unieważniania znaków towarowych zawierających godła państwowe, oznaczenia i stemple, zarejestrowanych przed dniem 6 listopada 1925 r., o ile zostały one zarejestrowane w złej wierze. Art. 6 ter Konwencji w ust. 9 ustanawia zobowiązanie państw członkowskich Związku Paryskiego do zakazania bezprawnego używania w handlu herbów państwowych państw członkowskich, jeśli takie używanie mogłoby wprowadzić odbiorców w błąd co do 10 W. Kowalski, [w:] A. Adamczak, A. Szewc (red.), Konwencja paryska o ochronie własności przemysłowej. Komentarz, Warszawa 2008, s. 215. 215
Dominika Sokołowska
pochodzenia towarów. Stanowi to rozszerzenie zakresu ochrony herbów państwowych poza ochronę wynikającą z zakazu ich rejestrowania, względnie używania jako znaków towarowych11. W ust. 10 omawianego artykułu postanowiono o możliwości odmowy lub unieważnienia rejestracji znaków towarowych na podstawie art. 6 quinquies lit. B ust. 3 Konwencji. Miało to na celu wyjaśnienie ewentualnych wątpliwości co do możliwości podjęcia takich działań przez państwa członkowskie z uwagi na przyjęcie w konwencji tzw. zasady telle-quelle, która stanowi, iż znak towarowy prawidłowo zarejestrowany w państwie członkowskim powinien być co do zasady chroniony w takiej samej postaci w pozostałych państwach Związku Paryskiego (art. 6 quinquies lit. A ust. 1). Wyjątek stanowią znaki towarowe sprzeczne z zasadami moralności lub porządkiem społecznym, a zwłaszcza jeżeli mogą wprowadzać odbiorców w błąd (art. 6 quinquies lit. B ust. 3). Wyłączeniem tym zawsze mogą być objęte znaki towarowe zawierające oznaczenia państwowe przy braku stosownego zezwolenia, o ile spełniają kryteria przewidziane w art. 6 quinquies lit. B ust. 3. 3.3. Ochrona symboli państwowych w prawie Unii Europejskiej W państwach członkowskich Unii Europejskiej obowiązują dwa niezależne od siebie systemy ochrony znaków towarowych – wewnętrzny system krajowy państwa członkowskiego oraz system wspólnotowy. Z uwagi na to, zakaz rejestracji oznaczeń zawierających symbole państwowe został zawarty zarówno w akcie unifikującym prawa państw członkowskich, jakim jest Dyrektywa Parlamentu Europejskiego i Rady 2008/95/WE z dnia 22 października 2008 r., mająca na celu zbliżenie ustawodawstw państw członkowskich odnoszących się do znaków towarowych12 (dalej: Dyrektywa 2008/95/WE), jak i w akcie ustanawiającym wspólnotowy znak towarowy, jakim jest Rozporządzenie Rady 11 Ibidem, s. 221. 12 Dz. Urz. UE L. 2008, nr 299, poz. 25. 216
Ochrona symboli państwowych Rzeczypospolitej…
(WE) nr 207/2009 z dnia 26 lutego 2009 r. w sprawie wspólnotowego znaku towarowego13 (dalej: Rozporządzenie). Art. 3 ust. 1 lit. h Dyrektywy 2008/95/WE wprowadza zakaz rejestracji znaków towarowych oraz nakaz unieważnienia dokonanej rejestracji znaków towarowych, na które właściwe władze nie wydały zezwolenia, wobec których odmowa lub unieważnienie rejestracji następuje na mocy art. 6 ter konwencji paryskiej. Art. 3 ust. 2 lit. c uprawnia państwo członkowskie do postanowienia o nierejestrowaniu oraz o unieważnianiu rejestracji znaków towarowych zawierających odznaki, godła lub herby inne niż określone w art. 6 ter konwencji paryskiej, które są przedmiotem interesu publicznego, chyba że na ich rejestrację uzyskano zezwolenie właściwych władz zgodnie z ustawodawstwem państwa członkowskiego. Analogiczne uregulowania zostały zawarte w art. 7 ust. 1 lit. h oraz lit. i Rozporządzenia Rady (WE) nr 207/2009. 3.4. Ochrona symboli państwowych w ustawie Prawo Własności Przemysłowej14 Art. 131 ust. 2 pkt. 2 ustawy Prawo Własności Przemysłowej (dalej: p.w.p.) ustanawia bezwzględną przeszkodę rejestracji, jaką jest zamieszczenie w strukturze znaku towarowego symboli Rzeczypospolitej Polskiej – godła, barw lub hymnu, o ile zgłaszający nie wykaże się uprawnieniem, w szczególności zezwoleniem właściwego organu państwa. Przeszkoda ta jest zatem usuwalna, przy czym utrata stosownego zezwolenia nie determinuje w sposób konieczny wygaśnięcia prawa ochronnego, a to z uwagi na treść art. 170 ust. 4, który stanowi, że: Nie wydaje się decyzji stwierdzającej wygaśnięcie prawa ochronnego na znak towarowy z powodu utraty uprawnienia do używania zawartego w nim oznaczenia bądź symbolu, o którym mowa w art. 131 ust. 2, jeżeli przed złożeniem wniosku o stwierdzenie 13 Dz. Urz. UE. L. 2009, nr 78, poz. 1. 14 T.j. Dz.U. 2013, poz.1410.
217
Dominika Sokołowska
wygaśnięcia tego prawa nastąpiło zaniechanie używania oznaczenia bądź symbolu w znaku towarowym. Ratio legis ustanowienia tak sformułowanej przeszkody rejestracji jest ochrona autorytetu państwa, dla którego wyłącznego użytku zastrzeżone są pewne symbole i oznaczenia, a także zapobieżenie godzeniu w uczucia patriotyczne i narodowe społeczeństwa15. Komercyjne użycie oznaczeń państwowych jest bowiem nie do pogodzenia z ich szczególną wymową symboliczną. Celem istnienia omawianego przepisu jest także ochrona konsumentów przed wprowadzeniem w błąd co do pochodzenia towaru. Znak towarowy zawierający takie oznaczenia mógłby bowiem sugerować pewne związki państwa z wytwarzaniem i dystrybucją produktu16. Znak towarowy, w którym zamieszczono symbole państwowe nie będzie zarejestrowany, a ewentualna rejestracja będzie podlegać unieważnieniu (zob. art. 164 p.w.p.). 3.4.1. Zakres ochrony godła Rzeczypospolitej Polskiej Godło Rzeczypospolitej Polskiej w sposób dokładny zostało określone w u.o.g.b.h., o czym była mowa już wcześniej. Na gruncie orzecznictwa polskich sądów administracyjnych problem rejestracji znaku towarowego zawierającego godło Rzeczypospolitej Polskiej, z uwagi na niewielką liczbę zgłoszeń oznaczeń tego rodzaju, był komentowany tylko raz17. W związku ze zgłoszeniem słowno-graficznego znaku towarowego w postaci napisu „Wolny Związek Zawodowy Kierowców” oraz wizerunku biało-czerwonego orła z żółtą koroną na głowie zwróconej w prawo, z rozwiniętymi skrzydłami, z żółtymi szponami, umieszczonego na okrągłym białym polu z poprzecznymi, szarymi odcinkami, Urząd Patentowy RP odmówił udzielenia prawa ochronnego z uwagi na umieszczenie 15 J. Mordwiłko-Osajda, Znak towarowy. Bezwzględne przeszkody rejestracji, Warszawa 2009, s. 315. 16 Ibidem, s. 316. 17 Zob. wyrok WSA w Warszawie z dnia 6 marca 2009 sygn. VI SA/Wa 2376/08, e-CBOSA. 218
Ochrona symboli państwowych Rzeczypospolitej…
w strukturze zgłoszonego oznaczenia wizerunku orła białego. Jako podstawę prawną organ powołał art. 131 ust. 2 pkt. 2 p.w.p. oraz odpowiednie przepisy u.o.g.b.h. W ocenie Urzędu Patentowego powołana bezwzględna przeszkoda rejestracji znaku towarowego może obejmować swym zastosowaniem także sytuacje, gdy wizerunek orła użyty w zgłoszonym oznaczeniu nie jest identyczny z tym, o którym mowa w art. 2 ust. 1 u.o.g.b.h. Wskutek wniosku o ponowne rozpatrzenie sprawy, Urząd Patentowy wydał decyzję, w uzasadnieniu której wskazał, że badane oznaczenie zgłoszone do rejestracji zawiera wizerunek orła z koroną na głowie zwróconej w prawo, z rozwiniętymi skrzydłami, który to wizerunek jest bardzo podobny do wizerunku orła ustalonego dla godła Rzeczypospolitej Polskiej. Ponadto, w ocenie Urzędu Patentowego RP, orzeł w zgłoszonym oznaczeniu jest bardzo charakterystyczny, posiada bowiem odpowiednio zachowane proporcje, koronę oraz kształt głowy, skrzydeł, szponów, kontur piór i ogona. Przeciętni odbiorcy mogą uznać go za godło Rzeczypospolitej Polskiej używane przez podmiot uprawniony, co w przedmiotowej sytuacji nie ma miejsca. Powołując się na brzmienie art. 16 ust. 2 u.o.g.b.h., zgodnie z którym dozwolone jest umieszczanie na przedmiotach przeznaczonych do obrotu handlowego godła lub barw Rzeczypospolitej Polskiej w formie stylizowanej lub artystycznie przetworzonej, Urząd Patentowy zaznaczył, iż przepis ten upoważnia jedynie do umieszczania i to w formie stylizowanej lub artystycznie przetworzonej godła lub barw, nie zaś do udzielania prawa ochronnego. Powołanie się na ten przepis było jednak nieprawidłowe, bowiem zgodnie z art. 315 ust. 3 p.w.p. ustawowe warunki wymagane do uzyskania prawa ochronnego ocenia się według przepisów obowiązujących w dniu zgłoszenia znaku towarowego w Urzędzie Patentowym RP. W dacie zgłoszenia znaku towarowego do rejestracji art. 16 ust. 2 u.o.g.b.h. miał zaś odmienną od powołanej przez Urząd Patentowy RP treść, zgodnie z którą: Umieszczanie na przedmiotach przeznaczonych do obrotu handlowego godła oraz barw Rzeczypospolitej Polskiej bądź 219
Dominika Sokołowska
wizerunku orła, ustalonego dla godła państwowego – wymaga zgody terenowego organu administracji państwowej stopnia wojewódzkiego. Ponadto przepis ten z punktu widzenia problemu rejestracji znaku towarowego jest irrelewantny, bowiem dotyczy on tylko samego umieszczania symbolu narodowego na produkcie, nie zaś wykorzystania go w charakterze znaku towarowego18. Zgłaszający zaskarżył decyzję Urzędu Patentowego, wskazując m.in. na znaczące różnice wizerunku zamieszczonego w oznaczeniu z wizerunkiem godła Rzeczypospolitej Polskiej – inną kolorystykę ptaka, korony, pazurów oraz odmienności w tle. Wojewódzki Sąd Administracyjny oddalając skargę wskazał na brak wymaganej zgody terenowego organu administracji państwowej stopnia wojewódzkiego na umieszczanie w przedmiotach przeznaczonych do obrotu handlowego godła oraz barw Rzeczypospolitej Polskiej bądź wizerunku orła, ustalonego dla godła państwowego, wymaganej zgodnie z art. 16 ust. 2 u.o.g.b.h. w brzmieniu na dzień zgłoszenia. Potwierdził także interpretację art. 131 ust. 2 pkt. 2 p.w.p. dokonaną przez Urząd Patentowy RP, stwierdzając iż wyłączone jest udzielenie prawa ochronnego na oznaczenie nie tylko wtedy, gdy zawiera ono wierne odtworzenie wizerunku orła z załącznika nr 1 do u.o.g.b.h., ale także gdy zawiera ono wizerunek podobny do godła Rzeczypospolitej Polskiej. Zdaniem sądu bez znaczenia jest zamieszczenie w oznaczeniu elementów innych niż symbole państwowe19. Wyrokiem z dnia 21 kwietnia 2010 r.20 Naczelny Sąd Administracyjny oddalił skargę kasacyjną. W uzasadnieniu wskazał, iż z uwagi na brak definicji pojęcia „symbole Rzeczypospolitej Polskiej” w ustawie p.w.p. należy odwołać się do definicji z art. 1 ust. 1 u.o.g.b.h., zgodnie z którą są nimi orzeł biały, biało-czerwone barwy oraz „Mazurek Dąbrowskiego”. Zdaniem NSA, dla wykładni art. 131 ust. 2 pkt. 2 nie bez znaczenia jest to, iż ustawodawca wskazał, że zakaz 18 Ibidem. 19 Ibidem. 20 Wyrok NSA z dnia 21 kwietnia 2010 r. sygn. II GSK 555/09, e-CBOSA. 220
Ochrona symboli państwowych Rzeczypospolitej…
udzielania praw ochronnych na symbole Rzeczypospolitej Polskiej obejmuje oznaczenia zawierające godło, barwy lub hymn. W oparciu o przepisy Konstytucji oraz u.o.g.b.h. Naczelny Sąd Administracyjny przedstawił ustawowy opis godła Rzeczypospolitej Polskiej. Zauważył ponadto, iż w art. 16 u.o.g.b.h., w brzmieniu obowiązującym w dacie zgłoszenia wniosku, ustawodawca rozróżniał pojęcie godła od wizerunku godła ustanowionego dla godła państwowego. Odmienne znaczenie prawne mają zatem pojęcia: symbole RP, godło RP oraz wizerunek orła ustalony dla godła państwowego, przy czym w pojęciu „symbole” mieszczą się dwa pozostałe pojęcia, a pojęcie „godło” obejmuje także wizerunek orła ustalony dla godła państwowego. NSA stwierdził, że symbolem RP jest orzeł biały (art. 1 ust. 1 u.o.g.b.h.), godłem RP – wizerunek orła białego w koronie w czerwonym polu (art. 28 ust. 1 Konstytucji RP), a wizerunek orła ustalony dla godła państwowego to wizerunek orła białego ze złotą koroną na głowie zwróconej w prawo, z rozwiniętymi skrzydłami, z dziobem i szponami złotymi umieszczonymi w czerwonym polu tarczy, zgodny ze wzorem zawartym w załączniku nr 1 do u.o.g.b.h. Przystępując do analizy art. 131 ust. 2 pkt. 2 p.w.p., Naczelny Sąd Administracyjny wskazał na nieprzypadkowe objęcie zakazem oznaczeń zawierających godło, barwy lub hymn Rzeczypospolitej Polskiej. Mając na uwadze to ustalenie oraz odpowiednie przepisy Konstytucji oraz u.o.g.b.h., NSA uznał, że zakaz udzielania praw ochronnych ma zastosowanie do oznaczeń zawierających charakterystyczny dla godła wizerunek orła białego w koronie, a więc także do zgłoszonego przez skarżącego znaku słowno-graficznego. Wprawdzie oznaczenie to różni się pewnymi szczegółami, jednak art. 131 ust. 2 pkt. 2 p.w.p. w swej treści nie zawiera pojęcia wizerunku orła ustalonego dla godła, lecz pojęcie symbolu RP oraz godła, a więc pojęcia szersze, dla których nieznaczne różnice kolorystyczne nie mają znaczenia prawnego. W ocenie NSA zgłoszone oznaczenie zawiera symbol RP w postaci charakterystycznego dla godła RP wizerunku orła w koronie. Dla zastosowania art. 131 ust. 2 pkt. 2 p.w.p. nie miało znaczenia prawnego 221
Dominika Sokołowska
występowanie nieznacznych różnic kolorystycznych w stosunku do wizerunku orła ustanowionego dla godła RP, zawartego w załączniku do u.o.g.b.h.21 Rozszerzająca wykładnia art. 132 ust. 2 p.w.p. dokonana przez NSA może znaleźć swoje uzasadnienie w doniosłej funkcji i znaczeniu godła państwowego, która uzasadnia jego jak najszerszą ochronę, zwłaszcza w sytuacji próby jego komercyjnego wykorzystania w charakterze znaku towarowego. Próbując zakreślić granice ochrony godła RP na gruncie rejestracji znaku towarowego należy wskazać na sposób badania oznaczenia przez organ, jakim jest odwoływanie się do wzorca przeciętnego odbiorcy towaru. W związku z tym, oceniając stopień podobieństwa zgłoszonego oznaczenia i jego elementów do godła RP w znaczeniu określonym ustawowo, trzeba ustalić prawdopodobieństwo uznania tego oznaczenia za nawiązujące go godła Rzeczypospolitej Polskiej przez przeciętnego konsumenta. Istnienie takiego prawdopodobieństwa wyłącza możliwość rejestracji. Trafnym jest pogląd M. Andrzejewskiego i P. Kostańskiego22, którzy twierdzą, iż stylizowany wizerunek orła białego ze złotą koroną na głowie zwróconą w prawo, z rozwiniętymi skrzydłami, z dziobem i szponami złotymi, umieszczony w czerwonym polu tarczy również będzie objęty, co do zasady, dyspozycją art. 131 ust. 2 pkt. 2, chyba że stylizacja plastyczna będzie na tyle abstrakcyjna, iż nie będzie ona rozpoznawana jako nawiązanie do godła Rzeczypospolitej Polskiej. W swoich rozważaniach autorzy odnoszą się do wyroku Europejskiego Trybunału Sprawiedliwości z dnia 16 lipca 2009 r.23, w którym rozważano czy oznaczenie zawierające element godła państwowego Kanady w postaci liścia klonu, które nie jest dokładnym odtworzeniem tego godła, może być zarejestrowane 21 Ibidem. 22 M. Andrzejewski, P. Kostański, [w:] P. Kostański (red.), op. cit., s. 681. 23 Wyrok Europejskiego Trybunału Sprawiedliwości z dnia 16 lipca 2009 r., sprawy połączone C-202/08 P i C-208/08 P, American Clothing Associates NV vs OHIM, Dz.U. C 209 z 15.8.2008. 222
Ochrona symboli państwowych Rzeczypospolitej…
jako znak towarowy. ETS stwierdził, że jeśli choćby tylko jeden element zgłoszonego do rejestracji oznaczenia zawiera takie godło lub jego imitację, wyłączona jest możliwość rejestracji, ponieważ takie oznaczenie jest postrzegane przez odbiorców jako naśladownictwo tego godła, co z kolei jest przesłanką zastosowania art. 6 ter ust. 1 lit. a Konwencji Paryskiej. Ponadto, zdaniem ETS, wykazanie różnic pomiędzy zgłoszonym oznaczeniem a godłem państwowym przez specjalistę z zakresu heraldyki nie może być rozstrzygające, gdyż różnice te muszą być dostrzegalne dla przeciętnego konsumenta. 3.4.2. Zakres ochrony barw Rzeczypospolitej Polskiej Zgodnie z ustawowym rozumieniem pojęcia barw będących symbolem Rzeczypospolitej Polskiej, są nimi kolor biały i czerwony ułożone w dwóch poziomych, równoległych pasach tej samej szerokości, z których górny jest koloru białego, a dolny koloru czerwonego. Przy umieszczaniu ich w układzie pionowym, kolor biały umieszcza się po lewej stronie płaszczyzny oglądanej z przodu. Określono zatem zarówno układ, jak i proporcje barw, konieczne do uznania ich za barwy państwowe. Barwy państwowe na gruncie prawa znaków towarowych mogą mieć znaczenie w kontekście problemu możliwości rejestracji znaku towarowego w postaci zestawienia kolorów białego i czerwonego lub użycia tych barw jako elementu graficznego znaku towarowego określonego rodzaju, np. słowno-graficznego. Opis znaku towarowego w postaci kombinacji kolorów powinien zawierać co najmniej określenie każdego z użytych w nim kolorów (np. przy użyciu międzynarodowego kodu uznanej klasyfikacji kolorów), proporcje oraz opis układu kolorów. Co do zasady znaki te są bezkonturowe, a przestrzennym ich ograniczeniem ma być towar, na którym kolory występują. Należy uznać, iż znak towarowy w postaci zestawienia kolorów białego i czerwonego lub zawierający graficzny element w postaci zestawienia tych kolorów, w proporcji 1:1, w układzie takim jak układ 223
Dominika Sokołowska
barw państwowych ustalony ustawowo, co do zasady nie będzie mógł zostać zarejestrowany z uwagi na fakt oczywistego nawiązywania do barw Rzeczypospolitej Polskiej. Możliwa będzie rejestracja zestawienia barw czerwonej i białej o ile proporcje, układ czy inne elementy znaku będą określone w taki sposób, iż nie wystąpi ryzyko skojarzenia takiego zestawienia z barwami Rzeczypospolitej Polskiej. 3.4.3. Zakres ochrony hymnu Rzeczypospolitej Polskiej Hymnem Rzeczypospolitej Polskiej jest „Mazurek Dąbrowskiego”. Składa się on z tytułu, warstwy słownej oraz warstwy melodycznej. Ochronie podlega każdy z tych elementów. Problem ochrony hymnu na gruncie prawa znaków towarowych może pojawić się więc zarówno w odniesieniu do prób rejestracji dźwiękowego, słownego jak i kombinowanego znaku towarowego złożonego m.in. z melodii, tytułu lub warstwy słownej hymnu państwowego. W przypadku znaków dźwiękowych wymóg graficznej przedstawialności może być wypełniony poprzez przedstawienie go w formie zapisu nutowego na pięciolinii. Jeśli zatem zapis nutowy wskazany w opisie oznaczenia zgłoszonego do rejestracji jest identyczny lub podobny w stopniu sprawiającym, iż jest on jednoznacznie kojarzony z hymnem narodowym przez przeciętnego odbiorcę, rejestracja nie będzie możliwa. Odnosi się to także do użycia w oznaczeniu fragmentu melodii spełniającej powyższe wymogi. Analogicznie w zakresie ryzyka skojarzenia należy rozpatrywać możliwość rejestracji w charakterze znaku towarowego tytułu, warstwy słownej hymnu lub jej fragmentu. 3.5. Problem organu właściwego do wydania zezwolenia na rejestrację znaku towarowego zawierającego symbole narodowe Art. 131 ust. 2 pkt. 2 in fine p.w.p. wskazuje, iż zakaz rejestracji znaku towarowego zawierającego w swej strukturze symbole narodowe jest aktualny o ile zgłaszający nie wykaże się uprawnieniem, 224
Ochrona symboli państwowych Rzeczypospolitej…
w szczególności zezwoleniem właściwego organu Państwa. W obowiązującym stanie prawnym brak jest jednak organu wyposażonego w odpowiednie kompetencje do wydawania takich zezwoleń. Luka prawna w tym zakresie czyni zakaz rejestrowania takich oznaczeń zakazem absolutnym, gdyż organy administracji mogą działać tylko na podstawie przyznanych w sposób wyraźny kompetencji. Wobec braku odpowiednich rozwiązań legislacyjnych, żaden organ nie może takiej kompetencji domniemywać24. 4. Podsumowanie Celem niniejszego opracowania było przedstawienie problematyki dopuszczalności wykorzystania symboli narodowych w charakterze znaku towarowego, a także zakreślenie granic tej dopuszczalności. Przeprowadzając analizę stanu prawnego, orzecznictwa oraz poglądów doktryny można dojść do wniosku, że głównym czynnikiem wyznaczającym granice użycia symboli narodowych w charakterze komercyjnym jest postrzeganie znaku przez przeciętnego odbiorcę. O ile pretendujące do rejestracji oznaczenie nie będzie wywoływać u niego bezpośrednich skojarzeń z symbolem państwowym, rejestracja będzie dopuszczalna. Taka konstatacja koresponduje zarówno z odróżniającą funkcją znaku towarowego oraz procedurą jego badania podczas procesu rejestracji, jak i z doniosłym znaczeniem symboli narodowych w świadomości społeczeństwa.
24 J. Zimmermann, Prawo administracyjne, Warszawa 2014, s. 204.
225
Dominika Sokołowska
Bibliografia Akty prawne: ȆȆKonstytucja Rzeczypospolitej Polskiej z dnia 2 kwietnia 1997 r., Dz.U. 1997, nr 78, poz. 483 ze zm. ȆȆUstawa z dnia 31 stycznia 1980 r. o godle, barwach i hymnie Rzeczypospolitej Polskiej, t.j. Dz.U. 2005, nr 235, poz. 2000 ze zm. ȆȆUstawa z dnia 30 czerwca 2000 r. Prawo własności przemysłowej, t.j. Dz.U. 2013, poz.1410. ȆȆKonwencja paryska o ochronie własności przemysłowej z dnia 20 marca 1883 r. (akt sztokholmski), Dz.U. 1975, nr 9, poz. 51 zał. ȆȆDyrektywa Parlamentu Europejskiego i Rady 2008/95/WE z dnia 22 października 2008 r. mająca na celu zbliżenie ustawodawstw państw członkowskich odnoszących się do znaków towarowych, Dz. Urz. UE L. 2008, nr 299, poz. 25. ȆȆRozporządzenie Rady (WE) nr 207/2009 z dnia 26 lutego 2009 r. w sprawie wspólnotowego znaku towarowego, Dz. Urz. UE L. 2009, nr 78, poz. 1. Wydawnictwa zwarte: ȆȆAndrzejewski M., [w:] P. Kostański (red.), Prawo własności przemysłowej komentarz, Warszawa 2010. ȆȆAndrzejewski M., Kostański P., [w:] P. Kostański (red.), Prawo własności przemysłowej. Komentarz, Warszawa 2010. ȆȆDobosz P., Administracyjnoprawne instrumenty kształtowania ochrony zabytków, Kraków 1997. ȆȆKowalski W., [w:] A. Adamczak, A. Szewc (red.), Konwencja paryska o ochronie własności przemysłowej. Komentarz, Warszawa 2008. ȆȆMordwiłko-Osajda J., Znak towarowy. Bezwzględne przeszkody rejestracji, Warszawa 2009. ȆȆSkrzydło W., Konstytucja Rzeczypospolitej Polskiej. Komentarz, Warszawa 2007. 226
Ochrona symboli państwowych Rzeczypospolitej…
ȆȆSkubisz R., Prawo znaków towarowych. Komentarz, Warszawa 1990. ȆȆTischner A., Odpowiedzialność majątkowa za naruszenie prawa do znaku towarowego, Warszawa 2008. ȆȆZimmermann J., Prawo administracyjne, Warszawa 2014. Artykuły: ȆȆSkubisz R., Funkcje znaku towarowego, [w:] Księga pamiątkowa z okazji 80-lecia rzecznictwa patentowego w Polsce, Warszawa 2001.
227
Rozdział 12 Katarzyna Szepelak
„SPRAWA SCHULZA” A PROBLEMATYKA RESTYTUCJI DÓBR KULTURY W PRAWIE MIĘDZYNARODOWYM
1. Wstęp „Sprawa »fresków« Schulza”, to nazwa nadana przez media głośnemu przypadkowi wywiezienia utworu artysty poza granice kraju, w którym powstał. Dotyczy ona polichromii polskiego twórcy żydowskiego pochodzenia – Brunona Schulza, wywiezionej z Drohobycza (Ukraina) w 2001 roku przez przedstawicieli izraelskiego instytutu Yad Vashem i obecnie eksponowanej w Izraelu. Sprawa ta może być przyczynkiem dla rozważań prawnika nad problematyką ochrony dóbr kultury i względów, jakimi kierować powinno się środowisko międzynarodowe wyważając sposób i zakres tej ochrony. Niniejsza praca nie ma ambicji kompleksowego przeanalizowania tego kazusu na gruncie prawa zarówno krajowego, jak i międzynarodowego, ominięta została m.in. kwestia kształtu obowiązującego prawodawstwa ukraińskiego w dziedzinie ochrony zabytków i naruszenia ukraińskich norm prawnokarnych. Perspektywa, jaka została przyjęła dla analizy wymienionego wydarzenia, opiera się na spojrzeniu na zagadnienie wywiezienia dzieł artysty w kontekście przepisów prawa międzynarodowego. Praca na wstępie zawiera poprzedzoną krótkim rysem
„Sprawa schulza” a problematyka restytucji…
biograficzno-historycznym analizę wybranych argumentów i dylematów restytucyjnych zestawionych ze stanem faktycznym. W pracy nie podjęto dylematu w zakresie rozstrzygnięcia argumentom której ze stron (państw) zamieszanych w konflikt, przypisać można większą wagę. W dalszej części prowadzonych tutaj wywodów podjęta zostanie próba udowodnienia, że zagadnienie to jest w praktyce nierozstrzygalne i jedynym narzędziem prawnika przy próbie wyważenia i rozpatrzenia stanowisk stron, jest posłużenie się dyskursem argumentacyjnym. Niemniej jednak niezwykle relewantnym zdaje się poruszanie wciąż restytucyjnych aspektów prawa międzynarodowego i powracanie do tematu „Sprawy Schulza”. Dyskurs jaki się toczy od lat nad zagadnieniem międzynarodowej ochrony spuścizny artysty, jest zawsze otwarty i niezwykle ważny, nie tylko dla prawnika, ale i dla każdego obywatela świadomego wartości, jaką stanowi dziedzictwo kultury i jego ochrona1. 2. Schulz – nie tylko literat Bruno Schulz, urodzony 1892 roku w Drohobyczu, polski wybitny prozaik, grafik i malarz żydowskiego pochodzenia, rozpoznawany jest głównie dzięki swojemu artystycznemu dorobkowi w dziedzinie literatury, który choć objętościowo skromny (przede wszystkim składają się na niego dwa zbiory opowiadań „Sklepy cynamonowe” i „Sanatorium pod klepsydrą”), to dzięki wewnętrznej spójności, oryginalności formalnej i treściowej stanowi jedno z najbardziej wyrazistych i niezwykłych dzieł w literaturze polskiej dwudziestego wieku. Niejako na zewnątrz dzieła życia Schulza, czyli jego prozy, znajduje się jego pozostała działalność artystyczna. Najlepiej znane szerokim gremiom są między innymi teka graficzna: „Księga Bałwochwalcza” 1
d ponad stu lat w większości cywilizowanych systemów prawnych przyjęto zaO sadę, iż organy państwa działając w interesie publicznym, uznają pewne obiekty za zasługujące na opiekę z uwagi na ich znaczenie dla kultury danego narodu. Cyt. za J. Pruszyński, Dziedzictwo kultury – narodowe, europejskie czy własne?, „Ochrona Zabytków”, 1999, nr 4, s. 404. 229
Katarzyna Szepelak
oraz kompozycja malarska, której nadaje się tytuł „Spotkanie”. Dzieła plastyczne, doskonale uzupełniające w duchu działalność literacką Schulza pozostają przedmiotem badań w równej mierze historyków sztuki, jak i polonistów. Dotyczy to oczywiście tej części twórczości Schulza, która ocalała po wojnie2. Tak zwane „freski” Schulza stanowią dzieło osobne. Są ostatnim wyrazem artystycznej działalności twórcy przed śmiercią. Tworzone pod groźbą utraty życia, mają rangę biograficzną i historyczną równocześnie. Powstały na zlecenie Felixa Landaua – wiedeńskiego stolarza, który w czasie wojny pełnił w Drohobyczu funkcję referenta do spraw żydowskich w tamtejszym Gestapo. Landau wykorzystywał talent plastyczny Schulza zlecając mu różne prace; przy wykonywaniu portretów oraz przy pokrywaniu malowidłami ścian w jego prywatnym mieszkaniu. W zamian za protekcję Schulz otrzymywał pomoc w zdobywaniu żywności i ochronę przed wywózką i likwidacją. Tak powstało dzieło zgoła niezwykłe. W tym ostatnim okresie życia, na który przypadło stworzenie „fresków”, Schulz przygotowywał się do ucieczki z drohobyckiego getta. Starali się mu w tym pomóc znajomi z Warszawy dostarczając tzw. „aryjskie papiery”. Schulz zwlekał, pod pretekstem powodów rodzinnych, zajmował się także zabezpieczaniem archiwów, rękopisów i swoich rysunków. Ostateczna data ucieczki Schulza z Drohobycza ustalona została na 19 listopada 1942 r. W takiej atmosferze powstawało dzieło, o którym przez długi czas wiadomo było tylko z relacji ustnej ucznia Schulza – Emila Górskiego, na podstawie, której Jerzy Ficowski zrekonstruował obraz „fresków” w swojej książce „Regiony Wielkiej Herezji”: 2
o wybuchu drugiej wojny światowej prace plastyczne Schulza pozostawały w ręD kach prywatnych, przede wszystkim u samego autora. Tylko część podarował on znajomym, a niektóre egzemplarze Xięgi Bałwochwalczej oddał do sprzedaży za pośrednictwem warszawskiej księgarni Jakuba Mortkowicza. (…) Rzecz w tym, że do dzisiaj nie wiadomo ilu i jaki osobom Schulz oddał pod opiekę swój dorobek. (…) Dzisiaj trudno odtworzyć koleje ich dziejów i określić miejsca przechowywania. Część, być może pozostaje nadal w prywatnych, anonimowych rękach. Cyt. za Losy dzieł plastycznych, [w:] W. Bolecki, J. Jastrzębski, S. Rosiek (red.), Słownik schulzowski, Gdańsk 2006, s. 193–194. 230
„Sprawa schulza” a problematyka restytucji…
Następnym zleceniem, było namalowanie „fresków” w dziecinnym pokoju kilkuletniego synka Landaua (…). Schulz wziął mnie wtedy do pomocy i dzięki temu – w niezwykłych okolicznościach mogłem poznać bezpośrednio jego malarski warsztat (…). Malowaliśmy sceny z bajek – Schulz szkicował całość kompozycji, ja malowałem później pewne detale. I tu Schulz pozostał jakoś wierny swojej zasadzie twórczej: na malowidłach ściennych w mieszkaniu gestapowca, w fantastycznej scenerii baśniowej – postacie królów, rycerzy, giermków miały całkiem „niearyjskie” rysy twarzy osób, wśród których Schulz obracał się w tym czasie. Podobieństwo uchwycone przez Schulza w pamięci, ich wychudzonych i znękanych twarzy było nadzwyczajne. I oto ci nieszczęśliwi ludzie – przeniesieni wyobraźnią Schulza ze świata tragicznej rzeczywistości – znaleźli się na tych malowidłach w blasku bogactwa i przepychu; jako królowie na tronie w sobolowych futrach, ze złotymi koronami na głowach, na pięknych białych koniach, jako rycerze w zbroi, z mieczami w dłoniach, otoczeni giermkami, siedzieli, jako możni panowie w złoconych karetach3.
Relacja Górowskiego przez długie lata pozostawała niezweryfikowana. 19 listopada, czyli w dniu, na który zaplanowana była ucieczka Schulza z Drohobycza, miała miejsce w Drohobyczu nieplanowana akcja mordowania żydów. Według relacji Izydora Friedmana, gestapowiec Gunther Karl, antagonista Felixa Landaua, natknął się tego dnia na Schulza wychodzącego z Friedmanem z piekarni na zbiegu ulic Mickiewicza i Czackiego i zabił tego pierwszego oddając dwa strzały w tył głowy4. Razem z Schulzem na długo zaginęła wiedza o położeniu jego ostatniego dzieła. Wybitny badacz i znawca biografii Schulza, Jerzy Ficowski, kilkakrotnie podejmował próby odnalezienia malowideł. W 1965 roku odwiedzał dawną „Willę Landaua” i bezskutecznie starał się odszukać tam malowidła. „Willa Landaua” mieszcząca się przy obecnej ulicy 3 J. Ficowski, Regiony Wielkiej Herezji. Szkice o życiu i twórczości Brunona Schulza, Kraków 1967, s. 477–478. 4 Inne teorie dotyczące śmierci Schulza zob. Śmierć, [w:] Słownik schulzowski…, s. 379–380. 231
Katarzyna Szepelak
Tarnowskiego 14, była stale zamieszkała po wojnie, stąd też powstało podejrzenie, iż malowidła uległy zniszczeniu w wyniku nakładania się kolejnych warstw farby. Dopiero 9 lutego 2001 roku do malowideł udało się dotrzeć Beniaminowi Geisslerowi. Niemiecki filmowiec-dokumentalista zajmujący się głównie problematyką kultur i narodów pogranicza, podjął udaną próbę odnalezienia „fresków”, którą udokumentował w filmie „Odnaleźć obrazy”. 16 lutego 2001 r. konserwatorzy z Warszawy i Lwowa – Agnieszka Kijowska, Wojciech Chmurzyński i Borys Woźnicki, przy obecności władz Drohobycza, potwierdzili autentyczność znaleziska. Wiadomość ta szybko trafiła do światowych mediów. Pośród deklarujących pomoc przy utworzeniu w Drohobyczu muzeum Schulza znaleźli się między innymi polscy konserwatorzy. Niemiecka Fundacja Kruppa zaoferowała 300 tysięcy dolarów w celu przesiedlenia obecnych mieszkańców willi Landaua i stworzenie w jej obrębie muzeum. Także ministrowie Ukrainy i Polski zadeklarowali gotowość do udzielenia pomocy w utworzeniu placówki muzealnej. Przy udziale strony polskiej miały miejsce wstępne prace konserwatorskie. Nazwa „freski”, tak chętnie używana przez media, okazała się być nieścisła w odniesieniu do odnalezionego dzieła. Metodę ich wytworzenia podaje Andrzej Osęka za ekspertyzą specjalistów Politechniki Warszawskiej – Schulz wykonał polichromię nietrwałymi farbami w proszku z klejem kazeinowym, który można zrobić samemu z sera i mleka. Mimo, że jak twierdzi Małgorzata Kitkowska-Łysiak, „plastycznie” banalne, stanowiły „freski” istotne uzupełnienie wiedzy o plastycznych predyspozycjach Schulza5. Zaraz po odnalezieniu podjęto starania o uregulowanie statusu zabytkowego polichromii i wpisanie polichromii na listę zabytków chronionych przez ukraińskie prawo. Dnia 21 maja 2001 roku miało miejsce wydarzenie, które uniemożliwiło realizację tych zamierzeń. Trzy osoby, po zapłaceniu 5 M. Kitkowska-Łysiak, Schulzowskie marginalia, Lublin 2007, s. 162.
232
„Sprawa schulza” a problematyka restytucji…
właścicielowi mieszkania stu dolarów, zdjęły malowidła ze ściany i przeniosły w nieznane miejsce. Do wywiezienia polichromii poza granice Ukrainy przyznał się niebawem (29 maja) Instytut Yad Vashem w Jerozolimie. Pięć fragmentów (uszkodzonych przez pospieszne zdejmowanie wybranych fragmentów polichromii ze ścian), pozostało na miejscu. Obecnie znajdują się one w Muzeum Krajoznawczym „Drohobyczyna”, nie są one jednak stale eksponowane z uwagi na brak odpowiednich warunków6. Tak w krótkim zarysie kształtowały się losy malowideł Schulza w „Willi Landaua” do czasu ich wywiezienia przez przedstawicieli Instytutu Yad Vashem. Przedstawiona powyżej historia stanowi przyczynek do rozważań nad dokonaną przez państwo izraelskie swoistego rodzaju restytucją wspomnianego dobra kultury. Rozważania w niniejszej pracy toczyć się będą przede wszystkim nad argumentami wszystkich zamieszanych w konflikt wynikły przez rozwiązanie „sprawy fresków” państw i oceną tak przeprowadzonego „odzyskania” dzieła. 3. Pytanie o restytucję Prawnik może postawić sobie pytanie, rozważając powyżej przytoczone wydarzenia, czy do kazusu „fresków Schulza”, można posłużyć się argumentami restytucyjnymi7. Kamil Zeidler w swojej publikacji dotyczącej restytucji dóbr kultury tak pisze o tym zagadnieniu: To, co w końcu często czyni ze spraw restytucyjnych trudne przypadki, to ich przedmiot, jakim są dobra kultury. Jeśli bowiem przyjmiemy, że są to przedmioty o szczególnym znaczeniu społecznym (…), to okazuje się, 6
zyżby finał awantury o freski Schulza?, www.jewish.org.pl/index.php/kultura-iC sztuka-mainmenu-63/977-czyiby-finas-awantury-o-freski-schulza.html, dostęp: 24.06.2014 r.
7 Pojęcie „restytucja” może być definiowane w dwóch znaczeniach: prawniczym i konserwatorskim. Zob.: P. Dobosz, Administracyjnoprawne instrumenty kształtowania ochrony zabytków, Kraków 1997, s. 102. 233
Katarzyna Szepelak
że już w warstwie przedmiotowej będzie dochodzić do nieuchronnego sporu wartości i konieczne będzie ważenie różnych argumentów8 . Restytucja, czyli leksykalnie przywrócenie, naprawienie szkody, zwrot rzeczy, jest instrumentem znanym prawu międzynarodowemu, mającym zastosowanie w przeważającej mierze do egzekwowania zwrotu zagrabionego w czasie konfliktów zbrojnych mienia państwowego i prywatnego odebranego bezprawnie podmiotowi uprawnionemu. Terminu restitutio in integrum używano do nazywania środków prawnych, których wspólnym celem było przywrócenie stanów poprzedzających zdarzenia negatywnie oceniane przez prawo, służyło ono także określeniu odpowiedzialności międzynarodowej danego państwa – wyznaczało jakie obowiązki ma ono w wypadkach naruszania interesu innego podmiotu9. Podstawowym kryterium restytucyjnym jest powiązanie dobra kultury z danym państwem. Ustalając takie powiązanie prawnik może kierować się różnymi względami, wymienić można np. powiązania kulturowe, terytorialne, czy też względy sprawiedliwości społecznej. Problemy, takie jak spór dotyczący wywiezienia dzieł Brunona Schulza za granicę rodzą się, kiedy kilka grup identyfikuje się z danym obiektem kultury. Powstaje wtedy pytanie, komu i z jakich względów dane dobro należy się bardziej10. Problem restytucji dóbr kultury jest bardzo kompleksowy i podlegać może refleksji na płaszczyznach m.in. prawa międzynarodowego, ale też filozofii prawa11. Na gruncie rozważań prawno-filozoficznych można dojść do wniosku, że sprawy dotyczące restytucji dóbr kultury mogą być zakwalifikowane niemalże za każdym razem na gruncie prawnym, jako tzw. hard case, czyli rodzące więcej niż jedno 8 K. Zeidler, Restytucja dóbr kultury ze stanowiska filozofii prawa, Warszawa 2011, s. 65. 9 W literaturze polskiej stosuje się przede wszystkim podstawowe terminy: restytucja, reparacje i odszkodowania, a także rewindykacja i repatriacja, rzadziej indemnizacje. Cyt. za W. Kowalski, Restytucja dzieł sztuki, Katowice 1993, s. 23. 10 W literaturze można odnaleźć wskazania ustawiające niektóre z tych kryteriów na pierwszym miejscu; Podstawowym elementem tej konstrukcji prawnej jest przyjęcie kryterium więzi terytorialnej dobra kultury, Cyt. za ibidem, s. 55. 11 K. Zeidler, op. cit., s. 29. 234
„Sprawa schulza” a problematyka restytucji…
poprawne rozstrzygnięcie. Brak możliwości rozstrzygnięć „zerojedynkowych” wynika z potrzeby uciekania się przy ich rozstrzyganiu do innych niż stricte prawne ocen. W płaszczyźnie spraw restytucyjnych przypadek wywiezienia „fresków Schulza” także rodzi trudności interpretacyjne. Nie budzi wątpliwości, że polichromia stanowiła pojęciowo, w myśl prawa międzynarodowego, dobro kultury. Jej uznanie pozostaje w zgodzie z przepisami art.1 Konwencji UNESCO dotyczącej środków zmierzających do zakazu i zapobiegania nielegalnemu przywozowi, wywozowi i przenoszeniu własności dóbr kultury która stanowi, iż dobra kultury, to m.in. dobra przedstawiające wartość artystyczną takie jak (a) obrazy, malowidła i rysunki wykonane w całości ręcznie, na jakimkolwiek podkładzie i przy wykorzystaniu dowolnego tworzywa12. Problemem doktrynalnym i empirycznym jest specyfika wywiezienia tych konkretnych dzieł przypadku grabieży przez osoby trzecie. Podstawy restytucji byłyby jasne, a cała sprawa stanowiłaby domenę prawa karnego13. Po Brunonie Schulzu zostało niewiele rękopisów, a dostępny w archiwach i muzeach jego dorobek plastyczny jest szczątkowy, odkryciu Beniamina Geisslera przypisywano wielką wartość zarówno historyczną, jak i symboliczną. Dlatego wywiezienie, bezprecedensowego w skali całego dorobku artysty, dzieła z jego 12 Konwencja z 17 listopada 1970 r. dotycząca środków zmierzających do zakazu i zapobiegania nielegalnemu przywozowi, wywozowi i przenoszeniu własności dóbr kultury, Dz.U. 1974, nr 20, poz. 106. 13 W tej konkretnej sprawie, zawiadomienie o kradzieży dotarło do prokuratury: 1 czerwca 2001 r. – Dora Kacnelson, wiceprzewodnicząca reformowanej progresywnej gminy żydowskiej obwodu lwowskiego wysyła pismo do milicji w Drohobyczu i prosi o ustanowienie nadzoru nad willą, gdzie odkryto freski. Jest przekonana, że ktoś będzie próbował wywieźć pozostałą ich część. Malowidła na polecenie mera Drohobycza zostają zdjęte z willi Landaua i odtransportowane do Lwowa do konserwacji. Operacja zostaje przeprowadzona pospiesznie i wzbudza wiele wątpliwości. Ukraińscy konserwatorzy nie sporządzili dokumentacji całej ściany, nie wiadomo więc, czy w komórce Kałużnych zostało coś jeszcze. Jeszcze pod koniec maja 2002 r. ukraińska prokuratura wszczęła śledztwo w sprawie ich kradzieży. Śledztwo jednak w dalszym toku sprawy zostało umorzone. J. Bończa-Szabłowski, Burzliwe dziele fresków, www.rp.pl/artykul/265864.html?print=tak, dostęp: 25.07.2014 r. 235
Katarzyna Szepelak
rodzinnego miasta, miało tak kontrowersyjny wydźwięk14. W mojej pracy próbuję rozważyć względy stron zamieszanych w konflikt w perspektywie argumentów, jakie można podnieść przy uzasadnianiu restytucji dóbr kultury. 4. Między terytorializmem a przynależnością kulturową W przytaczanej już pracy Kamila Zeidlera pt. Restytucja dóbr kultury ze stanowiska filozofii prawa, odnaleźć można tezy przemawiające za przyjęciem argumentu z przynależności kulturowej, uzasadniającym restytucję dóbr kultury. Chociaż argument przynależności kulturowej zdawałoby się wprost odnosi się do przynależności narodowej twórcy, w przypadku kazusu „fresków Schulza”, mamy do czynienia z pewną kontrowersją. Spory w przypadku argumentu kulturowego, dotyczą tego, czy silniejsze jest powiązanie łączące dane dobro z miejscem, w którym zostało wytworzone, czy ze spadkobiercami kultury i tradycji twórcy, gdziekolwiek mieliby oni miejsce zamieszkania w momencie podjęcia starań restytucyjnych, zwłaszcza, że wzorce kulturowe często nie zamykają się w obrębie granic jednego państwa. Jak pisze wspomniany już autor w swojej pracy: Argument z przynależności kulturowej jest niewątpliwie argumentem doniosłym i ważnym, ale nie jest argumentem niezawodnym. Przy jego podnoszeniu w dyskursie restytucyjnym nie chodzi raczej o poszukiwanie i definiowanie danej kultury właściwej, a raczej o wskazanie związku danego dobra kultury z konkretną kulturą, na której gruncie to dobro powstało lub do której przynależało15. Z pojęciem kultury danego narodu spotykamy się m.in. na gruncie Konwencji haskiej z 1954 roku, która podając definicję legalną dobra 14 J erzy Ficowski, pisarz i badacz twórczości Schulza, w wypowiedzi dla „Gazety Wyborczej” nazwał wtedy wywiezienie fresków „rabunkiem”. – Zabrali je nam sprzed nosa – wciąż ubolewa Alfred Schreyer, ostatni mieszkający w Drohobyczu uczeń Schulza. Cyt. za Czyżby finał awantury o freski Schulza?… 15 K. Zeidler, op. cit., s. 191. 236
„Sprawa schulza” a problematyka restytucji…
kulturalnego, łączy je z aspektem narodowościowym: dobra ruchome lub nieruchome, które posiadają wielką wagę dla dziedzictwa kulturalnego narodu (art. 1). Nie podlega więc zakwestionowaniu, że korelacja dóbr kultury z aspektem narodowościowym jest szczególnie znacząca16. Powstaje pytanie, czy powiązanie Brunona Schulza i jego dziedzictwa z kulturą żydowską było na tyle silne, żeby uzasadnić wywiezienie polichromii z rodzinnego miasta Schulza, gdzie powstała. Strona izraelska w konflikcie chętnie posługuje się argumentem kulturowym, podnosząc, iż malowidła Schulza stanowią część dziedzictwa ukraińskich Żydów, przez co jako element powiązany z Holocaustem17 (zwłaszcza, jako ostatnie dzieło artysty, tworzone w getcie przed śmiercią), stają się częścią martyrologii narodu żydowskiego i jako takie, przynależą się społeczności żydowskiej zamieszkującej państwo Izrael18. Co więcej, malowidła rzeczywiście przedstawiają postaci o rysach niearyjskich, w większości wzorowane na żydowskich drohobyckich sąsiadach i znajomych twórcy, co może przemawiać za utożsamianiem dzieła z tym kręgiem kulturowym. Takiemu uzasadnieniu dał wyraz Instytut Yad Vashem, kiedy w odpowiedzi na zarzuty pod swoim adresem oświadczył jedynie, że „najlepszym miejscem do przechowywania ich jest Yad Vashem, Instytut Pamięci Męczenników i Bohaterów Holocaustu w Jerozolimie”19. Z kolei Szewach Weiss, wówczas ambasador Izraela w Polsce i przewodniczący światowej rady Yad Vashem, tłuma16 Konwencja o ochronie dóbr kulturalnych w razie konfliktu zbrojnego, podpisana w Hadze dnia 14 maja 1954 roku, Dz.U. 1957, nr 46, poz. 212, załącznik. 17 Problem Holocaustu w odniesieniu do restytucji dóbr kultury porusza m.in. Deklaracja tereziańska w sprawie mienia okresu Holokaustu i związanych z tym zagadnień z 30 czerwca 2009 r., podpisana zarówno przez Polskę, jak i Ukrainę. Deklaracja została przyjęta w dacie późniejszej, niż miały miejsce wydarzenia opisane w niniejszej pracy, niemniej jednak wydaje się warta przytoczenia. 18 Czasem obiekt związany jest z narodem ze względu np. na reprezentowaną wartość patriotyczną. Więcej na temat związków obiektu z narodem, zob. K. Zeidler, op. cit., s. 189. 19 J. Rojek, Freski Schulza, www.kresy.pl/kresopedia,literatura?zobacz/freski-schulza, dostęp: 24.06.2014 r. 237
Katarzyna Szepelak
czył, że Schulz „został zamordowany, jako Żyd mający głęboką świadomość swego żydostwa”20. Wszystkie podniesione przez stronę żydowską argumenty rozbijają się o pytanie, czy Schulz rzeczywiście był „świadomym swojego żydostwa Żydem”? Jest to sprawa wysoce dyskusyjna. W sferze religijnej Schulz był niepraktykujący, podejmował nawet próby przejścia na katolicyzm, żeby móc poślubić swoją narzeczoną – katoliczkę. Utwory literackie pisał w języku polskim i publikował w polskich wydawnictwach; stały się one nieodłączną i niekwestionowaną częścią dorobku naszej rodzimej kultury. Jeśli pisarza, jak twierdzi Wiesław Budzyński, określa język, to mimo napisu na tablicy pamiątkowej na dawnym domu Schulza, można uznać, że był on pisarzem polskim21. Można na gruncie powyższych rozważań postawić sobie pytanie, czy można w zakresie swojego dorobku kulturalnego stworzyć dzieła o różnej przynależności narodowej? Czy można być pisarzem polskim, ale malarzem żydowskim? A może kompleksowość kwestii przynależności kulturowej wynika z możliwości powiązania twórcy z więcej niż jednym kręgiem kulturowym. Tak jak się zdaje było w przypadku Schulza i jego dzieła. Wydaje się, że w przypadku ważenia argumentów restytucyjnych, argument z przynależności kulturowej nie powinien budzić 20 Cyt. za Czyżby finał awantury o freski Schulza?… 21 W iesław Budzyński: Schulz był bezwyznaniowy, co nie znaczy, że był ateistą. Rodzina była spolonizowana. Bruno chciał przejść na katolicyzm, interesował się tym, ale był taki jakiś niemrawy w tym. Tak, niemrawy to jest najlepsze określenie. Ja chcę jeszcze jedną rzecz ciekawą powiedzieć o Schulzu – on był piłsudczykiem! Być piłsudczykiem to znaczyło mieć mentalność pierwszej Rzeczypospolitej wielonarodowej. Schulz napisał po śmierci Piłsudskiego piękny esej, porównując marszałka do Napoleona – czego trzeba więcej? Niepotrzebnie robi się teraz z polskiego pisarza Bruno Schulza żydowskiego pisarza. Już sam Ficowski zwracał na to uwagę. Pisarza określa język. A na zmienionej tablicy na domu Schulza w Drohobyczu jest teraz napis: pisarz żydowski! Pewien profesor powiedział kiedyś, że gdy Polska odzyskała niepodległość, Schulzowi się granice pod nogami przesunęły – nie, że Drohobycz stał się polski, tylko że Schulzowi się granice pod nogami przesunęły! Nie można tak mówić. Schulz czuł się patriotą polskim w stu procentach!; cyt. za J. Rolińska, Schulz: Geniusz z pejczem w teczce, www.focus.pl/historia/artykuly/zobacz/publikacje/schulz-geniusz-z-pejczem-w-teczce/, dostęp: 25.06.2014 r. 238
„Sprawa schulza” a problematyka restytucji…
wątpliwości, aby można mu było przypisać wagę wystarczającą do obalenia argumentu z przynależności terytorialnej. Miejsce powstania, wiąże ściśle dzieło z danym narodem i chociaż, ciężko szukać powiązań etnicznych między Schulzem – spolonizowanym żydem, a narodem ukraińskim, zdaje się, że na sprawę trzeba spojrzeć przez pryzmat czasu oraz rozumieć terytorium lokalnie. Drohobycz znajduje się obecnie poza granicami Polski – na Ukrainie, nie wydaje się to jednak wystarczającym faktem, żeby wykluczyć więź terytorialną utworów artysty, jeśli nawet nie z konkretnym regionem, to z danym miastem. Dzieła Schulza powstały w Drohobyczu, którego nigdy nie zdecydował się opuścić, który uwiecznił w swoich utworach literackich, freski przedstawiały mieszkańców miasta. Tak silny związek twórczości z pewnym terytorium wydaje się relewantny przy ustalaniu, gdzie dzieło powinno przynależeć. Nie bez znaczenia są tezy stawiające na pierwszym miejscu prawo państwa do zatrzymania dóbr kulturalnych we własnych granicach22. Podsumowując, granica między kwestią przynależności kulturowej a terytorializmem jest bardzo cienka i argumenty przemawiające za rozwiązaniem uwzględniającym każdą z kwestii, rozważone powinny być bardzo uważnie, zwłaszcza mając na uwadze rangę wartości, jakie stanowią dobra kultury. Esencjonalne zdaje się na gruncie rozważań restytucyjnych rozstrzygnięcie, dorobek duchowy czyjej ojczyzny wzbogaci dane dobro kultury. 5. Społeczna użyteczność Kolejnym argumentem, który przystaje do kazusu „sprawy Schulza”, jest zagadnienie społecznej użyteczności. Społeczna użyteczność w dyskursie restytucyjnym może być badana na płaszczyźnie możliwości przeprowadzania nad danym dziełem badań, warunków 22
rawo państwa obejmuje uprawnienie do zatrzymania dóbr kulturalnych w swoP ich granicach. Prawu temu odpowiada roszczenia do żądania zwrotu dobra wywiezionego bez zgody władz państwowych. Cyt. za: W. Kowalski, op. cit., s. 57. 239
Katarzyna Szepelak
udostępniania go szerszej publiczności i zapewnienia odpowiednich warunków konserwatorskich. Zdaje się, że w przypadku, gdyby państwo nie stwarzało w ogóle warunków zainteresowanym do dostępu kultury, ze względu na uwarunkowania ekonomiczne, czy też polityczne, wynik sporu w sprawie restytucyjnej, byłby jasny; przeznaczeniem dóbr kultury jest, bowiem docieranie do jak najszerszego gremium odbiorców23. Na problem ten zwracał uwagę Kamil Zeidler: Zdarza się i tak, że argument ze społecznej użyteczności jest podnoszony przez obie strony sporu restytucyjnego wówczas, gdy o dane dobro kultury spierają się dwa podmioty zapewniające powszechny dostęp do dóbr kultury (…). Wówczas istotą sporu, obok ewentualnie podnoszonych innych argumentów restytucyjnych, jest to, gdzie dobro kultury będzie bardziej dostępne dla społeczeństwa; innymi słowy, gdzie będzie przynosić bardziej doniosłą społecznie korzyść24 . Można zauważyć, że w przypadku fresków Schulza miała miejsce sporna sytuacja, w której obie strony były w stanie zapewnić powszechny dostęp do dobra kultury. Wprawdzie strona izraelska podniosła, że bez ingerencji Instytutu Yad Vashem, w Drohobyczu malowidła nie miałyby zapewnionych odpowiednich warunków konserwatorskich ani nie zostałyby zaprezentowane w odpowiedni sposób, a publiczność, do której „freski” mogłyby dotrzeć byłaby znacznie węższa. Obecnie fragmenty polichromii Schulza znajdują się w Yad Vashem na wyodrębnionej stałej wystawie z pracami jeszcze dwóch innych artystów, m.in. obok prac niemieckiej malarki żydowskiego pochodzenia, zamordowanej w Auschwitz, Charlotte Salamon. 23 Z natury dobra kultury wynika ukierunkowanie na jego publiczny charakter, tak np. uzasadnia się prymat zasady powszechności, nad własnością prywatną w odniesieniu do dóbr kultury: Ochrona dóbr kultury jest obowiązkiem Państwa (…). Dobro kultury zasługuje na ochronę ze względu na wyrażone w nim wartości związane z tradycją, historią i kulturą narodu. Interes ogółu przeważa tutaj nad interesem jednostki – właściciela danego dobra, który nie jest, zatem wyłącznie uprawniony do korzystania z przedmiotu swej własności. Cyt. za: M. Drela, Własność zabytków, Warszawa 2006, s. 4. 24 K. Zeidler, op. cit., s. 199.
240
„Sprawa schulza” a problematyka restytucji…
Twierdzenie, iż w Drohobyczu brak jest zainteresowania spuścizną Schulza i że nie byłoby możliwości dla stworzenia odpowiednich warunków do ekspozycji dzieła, jest wysoce dyskusyjne. Z jednej strony można podnieść argument, iż pozostałe w Drohobyczu fragmenty polichromii do tej pory nie są stale eksponowane (w przeciwieństwie do tych wywiezionych do Izraela), ponieważ nie ma warunków, aby chronić wystawę dzieł ubezpieczonych na tak wysokie kwoty. Z drugiej strony, nie można bez kontrowersji przyjąć, że w Drohobyczu nikt o spuściźnie Schulza nie pamięta. W pierwszej kolejności, wspominając o jednostkach zajmujących się spuścizną Schulza w Drohobyczu, wymienić należy Państwowy Uniwersytet Pedagogiczny i jego uniwersyteckie Polonistyczne Centrum Naukowo-Informacyjne prowadzone przez Wierę Meniok. Centrum zajmuje się przy wsparciu strony polskiej realizacją cyklicznego Międzynarodowego Festiwalu Brunona Schulza w Drohobyczu. Rok 1992 ogłoszony został przez UNESCO rokiem Schulza, wtedy to z inicjatywy ówczesnego drohobyckiego Instytutu Pedagogiki (obecnie wspomniany już Uniwersytet Pedagogiczny), zorganizowana została przy współpracy strony polskiej sesja naukowa z udziałem uczonych polskich, ukraińskich i amerykańskich. Centrum Naukowo-Informacyjne prowadzi opiekę nad pokojem Schulza w profesorskim gabinecie znajdującym się w gmachu jego dawnego gimnazjum, co można uznać za „zaczątek” przyszłego muzeum pisarza na ziemi drohobyckiej. „Rada powstania Muzeum Schulza”, z Władysławem Panasem jako przewodniczącym, zawiązała się już w 2003 roku. W samym Drohobyczu miasto ufundowało tablice upamiętniające artystę (tablica na domu, który Schulz zamieszkiwał, tłumaczona jest na trzy języki – polski, ukraiński i hebrajski; jest to najlepsze świadectwo niezwykłego przenikania się kultur specyficznego dla współczesnej artyście sytuacji geopolitycznej). Proza Schulza tłumaczona jest także szeroko na język ukraiński i dostępna na rynku wydawniczym i w księgarniach na Ukrainie. Zważając na powyższe, trudno z całą pewnością przyjąć, że pozostawione na Ukrainie dzieła zostałyby zapomniane i nieeksponowane. 241
Katarzyna Szepelak
Pierwsze prace konserwatorskie, przy udziale strony polskiej, podjęto nad nimi stosunkowo szybko, od razu też podjęto starania uregulowania ich statusu prawnego jako zabytków. Zainteresowanie „freskami” wyrażali ministrowie kultury zarówno Polski i Ukrainy, także strona niemiecka była zainteresowana pomocą w stworzeniu placówki muzealnej. Wydaje się, że dzieło pozostawione na terytorium Europy Wschodniej miałoby szerokie gremium odbiorców, których wiązałyby z nim kulturowe czy też narodowościowe powiązania. Trzeba także pamiętać, że w Drohobyczu istnieje nadal gmina żydowska, której przedstawiciele bezpośrednio zaangażowani byli w „sprawę fresków”. Wydaje się, że nie miał racji Yehuda Bauer, były dyrektor YadYashem, gdy przekonywał, że malunki wystawione w YadYashem „zobaczy cały świat, a któż w Drohobyczu?” Jak się okazuje gremium odbiorców i zainteresowanych i w Drohobyczu stanowiłaby liczna grupa25. 6. Dyplomatyczne rozwiązanie konfliktu Ukraińskie śledztwo wszczęte w sprawie kradzieży „fresków” z Drohobycza, umorzono pod koniec 2001 roku. Prokuratura nie stwierdziła dokonania przestępstwa, ponieważ freski nie znajdowały się w momencie wywiezienia w rejestrze zabytków. Jak podaje portal jewish.org.pl: 22 listopada 2007 roku lwowski „Wysoki Zamek” w artykule „Prawo – u nas, freski – w Izraelu…” doniósł, że dobiegają końca rozmowy, w myśl, których freski mają zostać przez Ukrainę oddane Izraelowi w długoletni depozyt. Szczegóły tego porozumienia zna Zynowij Berwetskyj, dyrektor muzeum Drohobyczyna, który w grudniu byt w Izraelu, jako członek państwowej 25 Argumenty przedstawicieli Instytutu Yad Vashem, dla porównania, przypominają poniekąd argumenty, jakimi posługują się kraje należące do dawnych kolonizatorów, szukając usprawiedliwienia dla skarbów kultur innych narodów eksponowanych w ich zbiorach muzealnych. Więcej o staraniach Egiptu i Zahi Hawassa o zwrot egipskich dóbr kultury por. Egipt chce powrotu zabytków, http://afryka.org/afryka/egipt-chce-powrotu-zabytkow,news/, dostęp: 25.07.2014 r. 242
„Sprawa schulza” a problematyka restytucji…
komisji powołanej na zlecenie prezydenta Juszczenki. Zgodnie z umową państwo Izrael uznało, że freski są własnością Ukrainy. Natomiast Ukraina oddała je w depozyt na 20 lat do Yad Vashem – „relacjonuje „Gazecie” Berwetskyj. W jego opinii malowidła odrestaurowano „na najwyższym poziomie”. Trzy z pięciu wywiezionych fragmentów przedstawiające krasnoludki połączono w całość, jaką stanowiły przed ich zdjęciem ze ściany. Strona ukraińska zadowoli się kopiami, w sześć miesięcy dostarczyć ma je YadYashem. Po 20 latach freski nie muszą wrócić do Drohobycza – w umowie jest klauzula jej przedłużenia26 .
Umowa między Izraelem a Ukrainą uregulowała status prawny polichromii27. Nie oznacza to jednak, że sprawa ta jest już zamknięta i nie warto się nad nią pochylić. Dla wielu badaczy biografii i twórczości Brunona Schulza kwestia wywiezienia jego polichromii stanowi przyczynek do rozważań nad tym, w jaki sposób powinno się kształtować porozumienie o opiece nad dorobkiem tego artysty powiązanego kulturowo i terytorialnie z Polską, Izraelem i Ukrainą. W dziedzinie tak ważnej społecznie jak ochrona dóbr kultury, dialog między podmiotami, które toczą spór o dane dobro jest ważny i konieczny, trzeba pamiętać bowiem, że dziedzictwo kulturowe to wartość nierzadko przekraczająca granice i wykraczająca poza ramy jednej określonej grupy społecznej, z tej perspektywy, poszukiwanie rozwiązań, powinno opierać się o starania odnalezienia wyjścia najbardziej korzystnego zarówno dla stron, jak i dla danego dobra. Dziedzictwo kultury, 26 Czyżby finał awantury o freski Schulza?… 27 Treść oświadczenia opublikowana na stronie Instytutu Yad Vashem: Today, Israel and Ukraine signed an agreement relating to the Bruno Schulz works located at YadVashem. The agreement was signed by Pinchas Avivi, Deputy Director-General and head of the Division for Central Europe and Eurasia in the Israeli Foreign Ministry, and Ukraine’s Ambassador to Israel Ihor Tymofieiev, in the presence of Ukraine’s Vice Prime Minister Ivan Vasyunik.According to the agreement, the Schulz works, currently located at Yad Vashem, will be recognized as the property and cultural wealth of Ukraine, and will be on temporary loan at Yad Vashem for 20 years, after which the loan will be automatically renewed every five years. Zob. Israel and Ukraine Sign Agreement Today on Bruno Schulz Works Located at YadVashem, www.yadvashem.org/yv/en/pressroom/pressreleases/pr_details.asp?cid=199, dostęp: 23.06.2014 r. 243
Katarzyna Szepelak
powinno być odczytywane jako ogół dóbr, które powinniśmy pozostawić kolejnym pokoleniom, korzystając z nich i otaczając je opieką, która będzie wynikała ze świadomości i odpowiedzialności. 7. Zakończenie W wyniku przeprowadzonych rozważań nasuwa się szereg wniosków. Ograniczone one zostają następująco do jednej tylko konstatacji. Bardzo często nie można z całą pewnością określić, jaka jest przynależność dzieła sztuki artysty z „pogranicza kultur”, w związku z powyższym zadaniem społeczności międzynarodowej, w tym przede wszystkim prawników zajmujących się zagadnieniami restytucji dóbr kultury, jest poszukiwanie rozwiązań optymalnych, mających na względzie nie tylko dobro i wzbogacenie dorobku kulturalnego własnego państwa, ale też podtrzymywanie międzykulturowego dialogu i budowanie porozumienia. Bibliografia: Akty prawne: ȆȆDeklaracja tereziańska w sprawie mienia okresu Holokaustu i związanych z tym zagadnień z 30 czerwca 2009 r. ȆȆKonwencja o ochronie dóbr kulturalnych w razie konfliktu zbrojnego, podpisana w Hadze dnia 14 maja 1954 roku, Dz.U. 1957, nr 46, poz. 212, załącznik. ȆȆKonwencja z 17 listopada 1970 r. dotycząca środków zmierzających do zakazu i zapobiegania nielegalnemu przywozowi, wywozowi i przenoszeniu własności dóbr kultury, Dz.U. 1974, nr 20, poz. 106. Wydawnictwa zwarte: ȆȆDobosz P., Administracyjnoprawne instrumenty kształtowania ochrony zabytków, Kraków 1997. 244
„Sprawa schulza” a problematyka restytucji…
ȆȆDrela M., Własność zabytków, Warszawa 2006. ȆȆFicowski J., Regiony Wielkiej Herezji. Szkice o życiu i twórczości Brunona Schulza, Kraków 1967. ȆȆKitkowska-Łysiak M., Schulzowskie marginalia, Lublin 2007. ȆȆKowalski W., Restytucja dzieł sztuki, Katowice 1993. ȆȆBolecki W., Jastrzębski J., Rosiek S. (red.), Słownik schulzowski, Gdańsk 2006. ȆȆZeidler K., Restytucja dóbr kultury ze stanowiska filozofii prawa, Warszawa 2011. Artykuły: ȆȆPruszyński J., Dziedzictwo kultury – narodowe, europejskie czy własne?, „Ochrona Zabytków”, 1999, nr 4. Źródła internetowe: ȆȆBończa-Szabłowski J., Burzliwe dziele fresków, www.rp.pl/artykul/265864.html?print=tak, dostęp: 25.07.2014 r. ȆȆCzyżby finał awantury o freski Schulza?, www.jewish.org.pl/index. php/kultura-i-sztuka-mainmenu-63/977-czyiby-finas-awantury-ofreski-schulza.html, dostęp: 23.07.2014 r. ȆȆEgipt chce powrotu zabytków, http://afryka.org/afryka/egipt-chce-powrotu-zabytkow,news/, dostęp: 25.07.2014 r. ȆȆIsrael and Ukraine Sign Agreement Today on Bruno Schulz Works Located at YadVashem, www.yadvashem.org/yv/en/pressroom/pressreleases/pr_details.asp?cid=199, dostęp: 23.06.2014 r. ȆȆRojek J., Freski Schulza, www.kresy.pl/kresopedia,literatura?zobacz/freski-schulza, dostęp: 24.06.2014 r. ȆȆRolińska J., Schulz: Geniusz z pejczem w teczce, www.focus.pl/historia/artykuly/zobacz/publikacje/schulz-geniusz-z-pejczem-w-teczce/, dostęp: 25.06.2014 r.
245
Rozdział 13 Andrzej W. Święch
PROBLEMATYA OCHRONY ZATOPIONYCH ZABYTKÓW ARCHEOLOGICZNYCH Problematyka archeologicznych badań podwodnych jest w Polsce zagadnieniem coraz bardziej popularnym. Intensyfikacja prac prowadzonych zarówno na wodach śródlądowych jak i morskich prowadzi do odkrywania coraz większej liczba zabytków1. Uzasadnionym zatem wydaje się poruszenie i omówienie kwestii prawnej ochrony tego typu obiektów. W artykule tym chciałbym w krótkiej formie, przedstawić najważniejsze formy legislacyjne dotyczące ochrony tego typu dziedzictwa, zarówno w kontekście międzynarodowym, jak i krajowym i poprzez to spróbować zastanowić się nad istotą przyjęcia międzynarodowych konwencji oraz ocenić czy obecne przepisy spełniają swoją rolę. 1. Wprowadzenie Zbiorniki wodne od wieków stanowiły miejsce rozwoju i interakcji rozmaitych grup ludzkich. Morza i oceany, a także wody śródlądowe (rzeki i jeziora) dostarczały licznych surowców niezbędnych człowiekowi do codziennej egzystencji, co głównie stanowiło o ich atrakcyjności. Pierwsze odnotowane w źródłach materialnych dowody wykorzystywania habitatów tego rodzaju pochodzą już z czasów 1 Mimo, iż w polskich przepisach nie istnieje określenie dziedzictwo kulturowe, będzie ono w tym tekście używane zamiennie z pojęciem zabytku archeologicznego.
Problematya ochrony zatopionych zabytków…
prehistorycznych2. W późniejszych okresach wykorzystanie tego środowiska przybrało jeszcze większą skalę, pozwalając określić niektóre z takich grup mianem np. „kultur morskich”3. Efektem tego typu interakcji są tysiące różnego rodzaju obiektów zdeponowanych przez wieki pod wodą. Wymienić można tutaj nie tylko łodzie i statki wraz z ich ładunkiem, ale również porty i przystanie, sporadycznie inne części miast oraz osady, które na skutek procesów geologicznych znalazły się pod wodą, a także pochodzące z różnego okresu szczątki ludzkie. Przez wieki obiekty te pozostawały poza ingerencją człowieka. Znane są tylko pojedyncze próby podniesienia niektórych z nich. Sytuacja ta zaczęła się zmieniać wraz z wynalezieniem skafandrów nurkowych (tzw. skafandrów klasycznych) w XIX w., które wykorzystywane były m.in. przez poławiaczy gąbek i wojsko. O pojawieniu się bardziej naukowej formy podwodnych eksploracji można mówić dopiero po okresie II wojny światowej. W dużej mierze przyczynił się do tego rozwój techniki morskiej, a w szczególności wynaleziony w 1943 r. przez Jacques-Yvesa Cousteau i Emila Gagnana akwalung4. Swobodny i „powszechny” dostęp do morskich głębin stworzył jednak również szereg zagrożeń dla zatopionych zabytków. Do zniszczenia wielu stanowisk przyczynili się zarówno nieświadomi amatorzy, jak i zorganizowane ekipy (poszukiwaczy skarbów) prowadzące 2 L. Pedersen, 7000 years of fishing: stationary fishing structures in the Mesolithic and afterwards, [w:] A. Fischer (red.), Man & Sea in the Mesolithic, Oxbow Monograph 53, 1995, s. 75–86; A. Pydyn, Argonauci epoki kamienia. Wczesna aktywność morska od pierwszych migracji z Afryki do końca neolitu, Toruń 2011. 3 M. Rudel, M. Moity, A. X. Wurst, Encyclopedia of Underwater Archaeology. Master Seafarers: the Phoenicians and the Greeks, t. 2, London 2003; M. Merrony, Encyclopedia of Underwater Archaeology. The Vikings: Conquerors, Traders and Pirates, t. 5, London 2004. 4 A. W. Święch, Metodyka Archeologii Morskiej na przykładzie badań wybranych stanowisk podwodnych Morza Śródziemnego i Mórz Północnej Europy, praca magisterska niepublikowana, Biblioteka Instytutu Prahistorii Uniwersytetu im. Adama Mickiewicza w Poznaniu, Poznań 2010, s. 1, 74. Akwalung – sprzęt pozwalający na ograniczone w czasie przebywanie pod wodą, należy obecnie do podstawowego wyposażenia nurków. 247
Andrzej W. Święch
akcje wydobycia zatopionego mienia (ang. salvage) w celach komercyjnych i kolekcjonerskich, często wykorzystując tutaj tzw. prawo ratownictwa morskiego5. Brak regulacji prawnych lub niejasne przepisy w odniesieniu do wód podlegających jurysdykcji poszczególnych krajów, jak i tych międzynarodowych, często wykorzystywane były przez drugą z wymienionych grup, tworzącą silne lobby na rzecz utrzymania takiego stanu rzeczy. Obecnie omawianym dziedzictwem zajmuje się szeroko rozumiana archeologia podwodna i archeologia morska. Prowadzone na stanowiskach podwodnych wykopaliska (ang. excavation) odpowiadają w pełni standardom naukowych prac prowadzonych na lądzie. 2. Początki ochrony podwodnego dziedzictwa Poszczególne państwa wprowadziły odpowiednie akty prawne stosunkowo późno w odniesieniu do czasu intensyfikacji eksploracji podwodnych stanowisk archeologicznych. Do jednych z pierwszych zaliczyć można Wielką Brytanię, gdzie w 1973 r. przyjęto ustawę dotyczącą ochrony wraków o znaczeniu historycznych, archeologicznym lub artystycznym6. Natomiast w 1986 r. weszła w życie ustawa dotycząca ochrony zatopionych obiektów będących pozostałościami działań militarnych. Odnosi się to zarówno do okrętów wojennych, jak i jednostek latających, które można określić mianem mogił wojennych7. Kolejnym przykładem państwa, gdzie odpowiednie 5 Koncepcja zwyczajowych zasad prawa morskiego, uregulowana aktami prawnymi w 1910 r. (Brussels Convention on Assistance and Salvage at Sea, 23th September 1910) a następnie 1989 r.; Międzynarodowa Konwencja o Ratownictwie Morskim, przyjęta przez Międzynarodową Organizację Morską w Londynie dnia 28 kwietnia 1989 r., Dz.U. 2006, nr 207, poz.1523. 6 A. Firth, Making archaeology: the history of the Protection of Wrecks Act 1973 and the constitution of an archaeological resource, „The International Journal of Nautical Archaeology”, 1999, 28.1, s. 10–24; The Protection of Wrecks Act 1973, 18th July 1973. 7 W. Pływaczewski, Grabież i niszczenie podwodnego dziedzictwa kultury, „Prokuratura i Prawo”, nr 2, 2008, s. 32; Protection of Military Remains Act 1986, 8th July 1986. 248
Problematya ochrony zatopionych zabytków…
przepisy prawne obowiązują od dawna, jest Norwegia. Pierwszy akt prawny z odniesieniem do zatopionego dziedzictwa powstał tutaj już w 1905 r. W 1963 i 1974 r. przeprowadzono nowelizację tego prawa, również w odniesieniu do podwodnych zabytków, obejmując ochroną nie tylko obiekty sprzed reformacji, ale także wszystkie starsze niż 100 lat, licząc od czasu ich powstania8. Przepisy prawa międzynarodowego traktujące o ochronie dziedzictwa kulturowego i zabytków archeologicznych przez długi czas nie odnosiły się do tych zdeponowanych pod wodą. Niewątpliwie stanowiło to istotny brak w prawodawstwie, biorąc pod uwagę fakt, iż znaczna część dziedzictwa znajduje się w strefie wód podlegających międzynarodowym regulacjom. Za pierwszy dokument odnoszący się do omawianego tematu uznać można Rekomendację UNESCO z 1956 r. o międzynarodowych zasadach mających zastosowanie do wykopalisk archeologicznych, ze wspomnieniem o pracach podwodnych9. Kolejnym było Zalecenie Zgromadzenia Parlamentu Rady Europy w sprawie podwodnego dziedzictwa kulturowego z 1978 r. (nr 848)10. O zabytkach zdeponowanych pod wodą wspominają również tzw. Karta Lozańska z 1990 r. i będąca jej następstwem tzw. Konwencja Maltańska z 1992 r.11 Wymieniają one jedynie zdeponowane tam obiekty jako część dziedzictwa i nie mają do nich szerszego odniesienia. Natomiast w pełni poświęcona interesującemu nas zagadnieniu jest tzw. Karta Sofijska12. Traktowana jest ona jako 8 P. Bryn, M. E. Jasinski, F. Søreide, Ormen Lange. Pipelines and Shipwrecks, Oslo 2007, s. 109–111. 9 J. Symonides, Międzynarodowa ochrona podwodnego dziedzictwa kulturowego, „Stosunki Międzynarodowe”, 2003, nr 1–2, t. 27, s. 52. 10 Z. Kobyliński, Konwencja o ochronie podwodnego dziedzictwa kulturowego, „Ochrona Zabytków”, 2002, nr 2, s. 142, 143. 11 Międzynarodowa Karta Ochrony i Zarządzania Dziedzictwem Archeologicznym ICOMOS (Karta Lozańska), Lozanna 1990; Europejska konwencja o ochronie dziedzictwa archeologicznego (poprawiona) (Konwencja Maltańska), Dz.U. 1996, nr 120, poz. 564. 12 Międzynarodowa Karta Ochrony i Zarządzania Podwodnym Dziedzictwem Kulturowym ICOMOS (Karta Sofijska), Sofia 1996. 249
Andrzej W. Święch
uzupełnienie do wyżej wymienionego dokumentu z 1990 r., ale niestety ma ona jedynie charakter zaleceń. Dwoma ważniejszymi międzynarodowymi aktami prawnymi dla omawianego tematu są: Konwencja Narodów Zjednoczonych o prawie morza (UNCLOS) z 1982 r., gdzie pojawia się zagadnienie zatopionych obiektów będących zabytkami oraz Konwencja UNESCO z 2001 r. o ochronie podwodnego dziedzictwa kulturowego13. United Nations Convention on the Law of the Sea (UNCLOS) wyróżnił strefy wód morskich podlegające określonym przepisom, a są to m.in. wody wewnętrzne, archipelagowe, morze terytorialne, strefa przyległa, strefa wyłącznego rybołówstwa, wyłączna strefa ekonomiczna, szelf kontynentalny oraz morze otwarte i dno morskie. Pierwsze trzy wchodzą w skład terytorialny poszczególnych państw, gdzie w pełni obowiązują krajowe przepisy. Kolejne cztery podlegają ograniczonej jurysdykcji tych państw, a dwa ostatnie są obszarami wyłącznie prawa międzynarodowego. Stwarza to zróżnicowaną sytuację prawną zdeponowanych pod wodą zabytków, w zależności od strefy, w której się znajdują. Warto nadmienić, iż art. 149 i 303 tej konwencji mówi o potrzebie ochrony obiektów o charakterze archeologicznym i historycznym. Sformułowanie tych przepisów nie odnosi się do wszystkich stref, daje dużą dowolność interpretacyjną, jednocześnie umożliwiając wprowadzenie osobnych rozwiązań międzynarodowych służących ochronie omawianych obiektów14. Za tego typu rozwiązanie uznać można drugą z wymienionych – Konwencję UNESCO z 2001 r. o ochronie podwodnego dziedzictwa kulturowego. Przedstawienie jej rozwiązań wymaga szerszego omówienia w osobnym podrozdziale. 13 Konwencja Narodów Zjednoczonych o prawie morza (UNCLOS), Montego Bay 1982; Konwencja UNESCO o ochronie podwodnego dziedzictwa kulturowego, Paryż 2001. 14 Z. Kobyliński, op. cit., s. 144.
250
Problematya ochrony zatopionych zabytków…
3. Konwencja UNESCO 2001 Konwencja UNESCO z 2001 r. o ochronie podwodnego dziedzictwa kulturowego stanowi pierwszy międzynarodowy akt prawny w pełni poświęcony ochronie dziedzictwa kulturowego zdeponowanego pod wodą. Pierwsze prace, które przyczyniły się do jej powstania, podjęto już na początku lat 90., a bezpośrednio poprzedziły ją konferencje w latach 1998–2001 (brała w nich udział również Polska) oraz Zalecenie Zgromadzenia Parlamentu Rady Europy z 2000 r. w sprawie morskiego i rzecznego dziedzictwa kulturowego (nr 1486)15. Istotnym jest fakt, że przepisy tej konwencji są w pełni zgodne z Konwencją Narodów Zjednoczonych o prawie morza i innymi przepisami międzynarodowymi, jednocześnie, częściowo wykluczając dziedzictwo spod prawa o ratownictwie morskim i prawa znaleźnego16. W przywołanej regulacji normatywnej dobitnie eksponowana jest konieczność współpracy międzynarodowej sygnatariuszy, podejmowanie wspólnych działań jeżeli istnieją ku temu odpowiednie przesłanki oraz na wzajemną wymianę informacji. Na gruncie konwencji priorytetem przy podejmowaniu jakichkolwiek interakcji powinno być zachowanie dziedzictwa w formie in situ, a zachowanie destrukcyjne dopuszczalne jest jedynie w przypadku konieczności i niemożliwości zastosowania metod niedestrukcyjnych17. Omawiany akt precyzyjnie definiuje pojęcie podwodnego dziedzictwa kulturowego. W jego rozumieniu są to wszelkie ślady egzystencji ludzkiej mające charakter kulturowy, historyczny lub archeologiczny, które pozostawały lub pozostają całkowicie lub częściowo pod wodą, okresowo lub stale, przez co najmniej 100 lat18. W dalszej 15 Ibidem, s. 145. 16 Konwencja UNESCO o ochronie podwodnego dziedzictwa kulturowego, Paryż 2001, art. 3, art. 4, art. 8. 17 Ibidem, art. 2. ust. 5, 10, zasada 1, 7, 25. 18 Ibidem, art. 1, ust. 1, punkt a. 251
Andrzej W. Święch
części wymienione zostały określone obiekty, które mieszczą się w wyżej przytoczonej definicji, równocześnie zaznaczając, iż obiekty przemysłu naftowo-gazowniczego, energetycznego i komunikacyjnego, takie jak rurociągi i przewody biegnące po dnie oraz inne instalacje nadal używane, nie wchodzą w skład dziedzictwa19. Przyjęty w dokumencie cenzus 100 lat od daty zdeponowania, jako jedna z wytycznych, pozwala objąć ochroną większość zatopionych obiektów. Konwencja wprowadza jednak pewne ograniczenia, które mają odniesienie do przedmiotów z okresu II wojny światowej, stanowiących istotną część dziedzictwa, a z których wiele postrzeganych jest także jako mogiły wojenne20. Bardzo ważnym aspektem z punktu widzenia odpowiedniej ochrony, jest precyzyjne określenie praw sygnatariuszy w odniesieniu do poszczególnych stref wód morskich, które zostało zawarte w Konwencji. W wymienionych wcześniej pierwszych trzech strefach wchodzących w skład terytorialny, państwa członkowskie mają wyłączne prawo regulacji i autoryzacji działań. Mogą też zezwalać i regulować działania w wodach ich mórz przyległych21. W wyłącznej strefie ekonomicznej oraz na szelfie kontynentalnym zobowiązane są one chronić podwodne dziedzictwo kulturowe w myśl postanowień tej konwencji. Istotnym jest fakt określenia procedur działania w strefie wód międzynarodowych, co odbywa się na określonych zasadach z udziałem zainteresowanych krajów – sygnatariuszy22. Państwa mogą uznać, iż zasady tego traktatu odnosić się będę dodatkowo do wód śródlądowych wchodzących w ich obszar, a także 19 Ibidem, art. 1, ust. 1, punkt b, c. 20 Podobne podejście do materialnych pozostałości z okresu I wojny światowej zostanie rozwiązane w najbliższych latach samoistnie, ze względu na osiągnięcie przez te obiekty wymaganego okresu 100 lat. 21 Konwencja UNESCO o ochronie podwodnego dziedzictwa kulturowego, Paryż 2001, art. 8, art. 9, art. 10. 22 Wody międzynarodowe tzw. morze pełne/otwarte i ich dno określane tutaj jako „obszar”.
252
Problematya ochrony zatopionych zabytków…
z podaniem przyczyny, czasowo wyłączając spod obowiązywania przepisów część obszaru swojego terytorium23. Przywołana Konwencja UNESCO uznaje komercyjną działalność w stosunku do zatopionych zabytków za niedopuszczalną 24. Podkreśla i zobowiązuje podpisujące ją państwa do przeciwdziałania wwozowi, obrotowi i posiadaniu zabytków pozyskanych w nielegalny sposób lub niezgodny z jego ustaleniami oraz zapobieżenia nielegalnym działaniom prowadzonym w miejscach podlegających jurysdykcji państw członkowskich i przez ich obywateli25. Zawiera ona również aneks, który jest zbiorem 36 zasad postępowania z zatopionym dziedzictwem. W dużej mierze reguły te wzorowane były na tych opracowanych w tzw. Karcie Sofijskiej26. Kładą one nacisk na profesjonalne i całościowe podejście do dziedzictwa poprzez odpowiednie jego traktowanie na każdym etapie prac badawczych. jak i po ich zakończeniu. Powyżej przedstawione postanowienia nie wyczerpują w pełni założeń tego traktatu, jednak wydają się być jednymi z najistotniejszych w kontekście tej pracy. Konwencję UNESCO ratyfikowały 42 państwa a zaakceptowały jej treść cztery kolejne27. Od kilku lat część polskiego środowiska archeologicznego zajmująca się badaniami podwodnymi, postuluje na rzecz przyjęcia tej konwencji, jednak do tej pory nie udało się to. Można jednak założyć, że w przypadku Polski jest to wyłącznie kwestia czasu. Obecnie ochronę i zarządzanie zatopionymi zabytkami regulują w Polsce jej wewnętrzne przepisy. Zasadne jest omówienie ich podstawowych założeń. 23 Konwencja UNESCO o ochronie podwodnego dziedzictwa kulturowego, Paryż 2001, art. 28, art. 29. 24 Ibidem, załącznik – zasada 2. 25 Ibidem, art. 14, art. 15, art. 16. 26 Z. Kobyliński, op. cit., s. 150–151. 27 UNESCO, strona internetowa, dostęp 05.05.2014 r. Wśród tych krajów znalazły się też takie bez dostępu do morza. Przykładem mogą być Węgry, które niedawno ratyfikowały konwencję. 253
Andrzej W. Święch
4. Ochrona zabytków zdeponowanych pod wodą w Polsce Dziedzictwo kulturowe w Polsce stosunkowo wcześnie zostało objęte ochroną prawną, a organizacyjnych początków polskich służb konserwatorskich można doszukiwać się w XIX stuleciu28. Dotyczyło to jednak jedynie jego części umiejscowionej na lądzie. Odniesienie do zabytków zdeponowanych pod wodą pojawiło się dopiero wraz z nową ustawą z 23 lipca 2003 r. o ochronie zabytków i opiece nad zabytkami29. Należy zaznaczyć, że nastąpiło to dość późno, biorąc pod uwagę fakt, iż pierwsze próby podwodnej prospekcji w Polsce miały miejsce już w latach 30. XX w., a regularne prace prowadzone były od lat 60. i związane są z działalnością Centralnego Muzeum Morskiego (dzisiaj Narodowe Muzeum Morskie)30. Potrzeba wprowadzenia odpowiedniej ochrony tego dziedzictwa, podnoszona była kilkukrotnie przez zajmujących się nim archeologów31. Zgodnie z art. 3 pkt. 4 ustawą z 2003 r. zabytkiem archeologicznym jest zabytek nieruchomy, będący powierzchniową, podziemną lub podwodną pozostałością egzystencji i działalności człowieka, złożoną z nawarstwień kulturowych i znajdujących się w nich wytworów bądź ich śladów albo zabytek ruchomy, będący tym wytworem32. Dodatkowe możliwości daje wcześniejszy zapis, który podkreśla istotę zachowania 28 P. Dobosz, Administracyjnoprawne instrumenty kształtowania ochrony zabytków, Kraków 1997, s. 185. 29 Ustawa z dnia 23 lipca 2003 r. o ochronie zabytków i opiece nad zabytkami, Dz.U. 2003, nr 162, poz.1568 ze zm. 30 A. Kola, G. Wilke, Stan badań śródlądowej archeologii podwodnej w Polsce, „Pomorania Antiqua”, 1977, t. 7, s. 148–149; P. Smolarek, The genesis, present state and prospects of Polish underwater archaeological investigations in the Baltic, „Acta Universitatis Nicolai Copernici. Archeologi IX Underwater Archaeology 1. Nauki Humanistyczno-Społeczne”, 1983, z. 142, s. 10, 19–30. 31 I. Seweryn, Tezy do proponowanej ustawy dotyczącej ochrony podwodnych dóbr kultury, [w:] B. Pawłowska-Wilde, M. Sołtysiak (red.), Muzealnictwo Morskie i Rzeczne. Materiały z konferencji Gdańsk, 28–29 kwietnia 1994, s. 38. 32 Ustawa z dnia 23 lipca 2003 r. o ochronie zabytków i opiece nad zabytkami, art. 3, ust. 4. Zabytkiem formalnie staje się po wpisaniu do rejestru zabytków. 254
Problematya ochrony zatopionych zabytków…
zabytków ze względu na posiadaną wartość historyczną, artystyczną lub naukową33. Określenie podwodne będzie miało tutaj zastosowanie zarówno do morza (w kontekście polskiego wybrzeża będą to: morskie wody wewnętrzne i morze terytorialne), jak i wód śródlądowych (rzeki i jeziora). Jednak tylko w tym drugim wypadku ww. przepisy mają pełnię zastosowania34. W odniesieniu do wód morskich pojawiają się również inne regulacje prawne, których stosowanie obok lub równocześnie z ww. ustawą, ma przełożenie na uznanie obiektów za zabytek oraz możliwości prowadzenia na nich badań i ich ochrony. Mowa tutaj o ustawie z dnia 18 września 2001 r. Kodeks morski35, ustawie z dnia 21 marca 1991 r. o obszarach morskich Rzeczpospolitej Polskiej i administracji morskiej36, Rozporządzeniu Ministra Infrastruktury z dnia 24 sierpnia 2004 r. w sprawie uzyskiwania pozwoleń na przeszukiwanie wraków statków i ich pozostałości37 oraz przepisy określające zasady nurkowania, wydawane przez poszczególnych dyrektorów urzędów morskich38. W gestii ostatnich z wymienionych, leży także możliwość wydawania zarządzeń zakazujących nurkowania na określonych wrakach (zostały zastosowane do wraków MS Wilhelm Gustloff i MS Goya, uznanych za mogiły wojenne)39. Główny problem dostrzec można w przepisach Kodeksu morskiego dotyczących tzw. ratownictwa morskiego oraz mienia zatopionego lub znalezionego. Określają one procedury postępowania oraz prawo 33 Ustawa z dnia 23 lipca 2003 r. o ochronie zabytków i opiece nad zabytkami, art. 3, ust. 1; W. Kowalski, Problematyka prawna ochrony podwodnego dziedzictwa kulturowego, „Acta Universitatis Nicolai Copernici. Archeology, Archeologia XXXI – Archeologia Podwodna”, 2011, 6, s. 175–176. 34 Ibidem, s. 176. 35 T.j. Dz.U. 2013 , poz. 758. 36 T.j. Dz.U. 2003, nr 153, poz. 1502 ze zm. 37 Dz.U. 2004, nr 197, poz. 2025. 38 W. Kowalski, op. cit., s. 174. 39 I. Pomian, Morskie cmentarzyska. Stan i ochrona miejsc katastrof morskich w polskiej strefie Bałtyku, [w:] M. Opęchowski, A. Łazowski (red.), Nekropolie, kirkuty i cmentarze, Szczecin 2005, s. 89–90. 255
Andrzej W. Święch
własności (mające charakter wieczysty) obiektów zatopionych i wydobytych na polskim obszarze prawnym, a także poza nim, a w jego obszar przewiezionych oraz znalezionych na powierzchni morza lub na brzegu40. Podjęte mienie podlega kurateli urzędu morskiego a jeżeli ma charakter militarny – władzom wojskowym. Procedury urzędu przewidują sprecyzowaną w czasie próbę ustalenia właściciela lub spadkobierców – jeżeli jest to możliwe, a gdy okaże się ona nieudana, teoretycznie może nastąpić sprzedaż przedmiotu41. Sytuacja jest jeszcze bardziej skomplikowana poza wodami terytorialnymi, gdzie nie obowiązuje już ustawodawstwo dotyczące ochrony zabytków. Przepisy względem dziedzictwa można rozciągnąć na tzw. pas przyległy, jednak nie został on ustanowiony przez Polskę. W tym wypadku obiekty przywiezione na polskie wody zostaną poddane procedurze poszukiwania właściciela, a wypadku negatywnego ich przebiegu sprzedane42. Przepisy kodeksu morskiego umożliwiają przekazanie potencjalnemu właścicielowi również obiektu o znaczeniu historycznym, naukowym lub artystycznym – po spełnieniu odpowiednich procedur43. Oczywiście w przypadku niektórych obiektów stosowanie tej procedury nie będzie miało uzasadnienia44. Niewątpliwie jednak może to opóźniać cesje potencjalnych zabytków odpowiednim służbom konserwatorskim i tym samym mieć negatywny wpływ na zachowanie i ochronę dziedzictwa kulturowego. Na koniec warto wspomnieć przepisy określające zasady penetracji wraków i archeologicznych badań, które mają pośredni wpływ 40 W. Kowalski, op. cit., s. 177; ustawa z dnia 18 września 2001 r. Kodeks morski, art. 231–249, art. 282–291. 41 W. Kowalski, op. cit., s. 178–179. 42 Ibidem, s. 181. 43 Ibidem, s. 180. 44 Należy tutaj pamiętać, że archiwa i rejestry, a pośrednio także metody badań pozwalają dzisiaj zidentyfikować właściciela nie tylko jednostek z czasów najnowszych, ale teoretycznie również nowożytnych. Będzie to miało odniesienie przede wszystkich do okrętów wojennych. 256
Problematya ochrony zatopionych zabytków…
na ochronę zatopionego dziedzictwa. Jest to wspomniana już wyżej ustawa o obszarach morskich Rzeczpospolitej Polskiej i administracji morskiej oraz Rozporządzeniu w sprawie uzyskiwania pozwoleń na przeszukiwanie wraków statków i ich pozostałości. Określają one procedurę dopuszczenia osób fizycznych do nurkowania na danych obiekcie, które jest określone jako przeszukiwanie wraków. Wydawanie pozwoleń leży w gestii właściwych urzędów morskich. W pierwszej ustawie działania takie wiązane są bezpośrednio z turystyką i sportami wodnymi. Zarówno według ustawy, jak i rozporządzenia, decyzja o wydaniu zgody musi zostać skonsultowana z odpowiednimi służbami – strażą graniczną, wojewódzkim konserwatorem zabytków oraz zaopiniowana przez Szefa Biura Hydrograficznego Marynarki Wojennej45. Procedura aplikacji i otrzymania pozwolenia ma jasno określone ramy czasowe. Zgoda może zostać nie przyznana m.in. jeżeli wrak statku lub jego pozostałości podlegają szczególnej ochronie46. Nie ma tam bezpośredniego odwołania do pojęcia zabytku lub dziedzictwa kulturowego, wydaje się jednak, że określenie to może byś stosowane w przypadku takich obiektów. Przytoczona powyżej ustawa przewiduje możliwość podejmowania obiektów z dna, niemniej nie jest to rozumiane w kwestii archeologicznych badań podwodnych47. Tutaj inny dokument reguluje procedury ich przebiegu – ustawa o wykonywaniu prac podwodnych48. Poza odpowiednim wykształceniem, wymaga ona od archeologów uprawnień tzw. nurków zawodowych, którzy wykorzystywani są m.in. w przemysłowych pracach podwodnych. Kwalifikacje tego 45 Ustawa z dnia 21 marca 1991 r. o obszarach morskich Rzeczpospolitej Polskiej i administracji morskiej, art. 35a, ust. 2; Rozporządzenie Ministra Infrastruktury z dnia 24 sierpnia 2004 r. w sprawie uzyskiwania pozwoleń na przeszukiwanie wraków statków lub ich pozostałości, § 3.1. 46 Ustawa z dnia 21 marca 1991 r. o obszarach morskich Rzeczpospolitej Polskiej i administracji morskiej, art. 35a, ust. 6, punkt 3. 47 Ibidem, art. 35a, ust. 2. 48 Ustawa z dnia 17 października 2003 r. o wykonywaniu prac podwodnych, Dz.U. 2003, nr 199, poz. 1936 ze zm. 257
Andrzej W. Święch
typu nurków nie korespondują z pracą z dziedzictwem kulturowym, a procedura ich zdobywania jest skomplikowana i bardzo kosztowna, co ogranicza też ilość osób mogących je uzyskać. Tym samym uzasadnione wydaje się stwierdzenie, iż regulacje te mają pośredni wpływ na efektywność ochrony podwodnych zabytków. 5. Podsumowanie Przedstawione powyżej przepisy ilustrują najważniejsze pozycje odnoszące się do ochrony zabytków podwodnych w kontekście międzynarodowym i krajowym. Jak zostało to pokazane, ustanawianie regulacji prawnych było prowadzone z dużym opóźnieniem w stosunku do mającej już wówczas miejsce intensywnej eksploracji archeologicznej zabytków, w tym niestety także ich grabieży. Konwencja UNESCO uchwalona w 2001 r. – ponad 50 lat od rozpoczęcia swobodnego i powszechnego dostępu do podwodnego świata – jest pierwszym wiążącym i jasno określającym procedury ochrony podwodnego dziedzictwa dokumentem międzynarodowym. Zawiera ona szereg bardzo dobrych rozwiązań. Niewątpliwie jednym z głównych jej atutów jest odniesienie się do obszarów wychodzących poza wody terytorialne i wprowadzenie rozwiązań, mających na celu ochronę zdeponowanego tam dziedzictwa. Głównym problemem rozwiązań prawnych obowiązujących w Polsce wydaje się brak ich klarowności w odniesieniu do wód morskich. Równoczesne z przepisami ochrony zabytków, stosowanie Kodeksu morskiego stwarza sytuacje niejasne i opóźniające działania odpowiednich służb. Przyczyną takiego stanu rzeczy może być późne pojawienie się w polskim prawodawstwie pojęcia zabytku zdeponowanego pod wodą. Umieszczenie odpowiedniego zapisu w Kodeksie morskim odnoszącego się do pojęcia zabytku lub dziedzictwa kulturowego mogłoby tutaj uprościć procedurę postępowania. Jako osobny problem wyróżnić tutaj można jednostki z okresu I i II wojny światowej, które z całą pewnością mogą zostać uznane za 258
Problematya ochrony zatopionych zabytków…
swoisty rodzaj dziedzictwa. Należy pamiętać, że wiele tego typu wraków stanowi miejsce spoczynku dziesiątek, setek a nawet tysięcy ofiar ludzkich. W środowisku badaczy tematu określane są one mianem tzw. „mokrych grobów” lub „podwodnych cmentarzysk”. Obiekty z okresu wojen cieszą się dużym zainteresowaniem w środowisku nurków rekreacyjnych, których nieodpowiednia działalność może prowadzić do ich niszczenia. Dużym problemem może okazać się także oddziaływanie zanieczyszczeń produkowanych przez tego typu wraki i ich wpływ na środowisko49. Sytuacja taka wymagać może działań prowadzących do uszkodzeń lub zniszczenia pozostałości okrętów. W tym wypadku niezmiernie istotne wydaje się opracowanie regulacji ich ochrony. Obecne polskie prawo nie określa wieku potrzebnego do objęcia ochroną. Jednak wydaje się niemożliwe wpisanie wielu z tych jednostek do rejestru zabytków, m.in. z powodu, iż niektóre spoczywają poza wodami terytorialnymi. W kontekście przyjęcia konwencji UNESCO, ochronę tego typu obiektów regulować będzie cenzus wiekowy, którego obecnie większość z nich nie spełnia. Natomiast jak wskazują niektóre badaniach, proces ich dezintegracji przebiega szybciej niż wielu badaczy zakładało jeszcze kilkanaście lat temu50. W tym wypadku, słusznym mogłoby się wydawać opracowanie osobnego aktu prawnego na wzór wymienionych wcześniej regulacji brytyjskich, który odnosiłby się jedynie do zatopionych obiektów z okresu wojen światowych. Wydaje się, iż w odniesieniu do Polski, przyjęcie konwencji UNESCO w chwili obecnej jest optymalnym rozwiązaniem. Znacznie wzmocniłoby to procedury ochrony podwodnych zabytków. Jednak, co trzeba zaznaczyć, nie rozwiązuje to wszystkich problemów. Przepisy określające dostęp do wykonywania archeologicznych badań 49 Ł. Gajewski, B. Hac, A. Lisimenka, J. Nowak, A. Osowiecki, R. Spacjer, Monitoring skażeń dna morskiego w rejonach zalegania wraków. Wrak statku Stuttgard, Gdańsk 2009; B. Hac. Ł. Gajewski, J. Gajewski, J. Nowak , M. Michałek, S. Rudowski, G. Dembska, Monitoring skażeń dna morskiego w rejonach zalegania wraków. Raport Burgermeister Petersen, Gdańsk 2011. 50 Ibidem, s. 30–32. 259
Andrzej W. Święch
podwodnych są kolejnym zagadnieniem, które należałoby poddać weryfikacji. Nie można też zapomnieć o rozwiązaniach administracyjnych w kontekście urzędów konserwatora zabytków z osobami na stanowiskach, które posiadają odpowiednie wykształcenie i kwalifikacje w pracy z omawianymi zabytkami. Obecnie również ta kwestia jest problematyczna. Bibliografia: Akty prawne: ȆȆUstawa z dnia 21 marca 1991 r. o obszarach morskich Rzeczpospolitej Polskiej i administracji morskiej, z późniejszymi zmianami, tekst jednolity, t.j. Dz.U. 2013, poz. 934. ȆȆUstawa z dnia 18 września 2001 r. Kodeks morski, Dz.U. 2013, poz. 758. ȆȆUstawa z dnia 23 lipca 2003 r. o ochronie zabytków i opiece nad zabytkami, Dz.U. 2003, nr 162, poz. 1568 ze zm. ȆȆBrussels Convention on Assistance and Salvage at Sea, Brussels 23th September 1910. ȆȆKonwencja Narodów Zjednoczonych o prawie morza (UNCLOS), Montego Bay 1982. ȆȆEuropejska konwencja o ochronie dziedzictwa archeologicznego (poprawiona) (Konwencja Maltańska), Dz.U. 1996, nr 120, poz. 564. ȆȆKonwencja UNESCO o ochronie podwodnego dziedzictwa kulturowego, Paryż 2001. ȆȆThe Protection of Wrecks Act 1973, 18th July 1973. ȆȆProtection of Military Remains Act 1986, 8th July 1986. ȆȆMiędzynarodowa Karta Ochrony i Zarządzania Dziedzictwem Archeologicznym ICOMOS (Karta Lozańska), Lozanna 1990. ȆȆMiędzynarodowa Karta Ochrony i Zarządzania Podwodnym Dziedzictwem Kulturowym ICOMOS (Karta Sofijska), Sofia 1996.
260
Problematya ochrony zatopionych zabytków…
ȆȆRozporządzenie Ministra Infrastruktury z dnia 24 sierpnia 2004 r. w sprawie uzyskiwania pozwoleń na przeszukiwanie wraków statków lub ich pozostałości, Dz.U. 2013, poz. 934. ȆȆRozporządzenie Ministra Infrastruktury z dnia 24 sierpnia 2004 r. w sprawie uzyskiwania pozwoleń na przeszukiwanie wraków statków lub ich pozostałości, § 3.1. Wydawnictwa zwarte: ȆȆBryn P., Jasinski M. E., Søreide F., Ormen Lange. Pipelines and Shipwrecks, Oslo 2007. ȆȆGajewski Ł., Hac B., Lisimenka A., Nowak J., Osowiecki A., Spacjer R., Monitoring skażeń dna morskiego w rejonach zalegania wraków. Wrak statku Stuttgard, Gdańsk 2009. ȆȆDobosz P., Administracyjnoprawne instrumenty kształtowania ochrony zabytków, Kraków 1997. ȆȆHac B., Gajewski Ł., Gajewski J., Nowak J., Michałek M., Rudowski S., Dembska G., Monitoring skażeń dna morskiego w rejonach zalegania wraków. Raport Burgermeister Petersen, Gdańsk 2011. ȆȆMerrony M., Encyclopedia of Underwater Archaeology. The Vikings: Conquerors, Traders and Pirates, t. 5, London 2004. ȆȆPydyn A., Argonauci epoki kamienia. Wczesna aktywność morska od pierwszych migracji z Afryki do końca neolitu, Toruń 2011. ȆȆRudel M., Moity M., Wurst A. X., Encyclopedia of Underwater Archaeology. Master Seafarers: the Phoenicians and the Greeks, t. 2, London 2003. ȆȆŚwięch A. W., Metodyka Archeologii Morskiej na przykładzie badań wybranych stanowisk podwodnych Morza Śródziemnego i Mórz Północnej Europy, praca magisterska niepublikowana, Biblioteka Instytutu Prahistorii Uniwersytetu im. Adama Mickiewicza w Poznaniu, Poznań 2010.
261
Andrzej W. Święch
Artykuły: ȆȆFirth A., Making archaeology: the history of the Protection of Wrecks Act 1973 and the constitution of an archaeological resource, „The International Journal of Nautical Archaeology”, 1999, 28.1. ȆȆKobyliński Z., Konwencja o ochronie podwodnego dziedzictwa kulturowego, „Ochrona Zabytków”, 2002, nr 2. ȆȆKola A., Wilke G., Stan badań śródlądowej archeologii podwodnej w Polsce, „Pomorania Antiqua”, 1977, T. 7. ȆȆKowalski W., Problematyka prawna ochrony podwodnego dziedzictwa kulturowego, „Acta Universitatis Nicolai Copernici. Archeology, Archeologia XXXI – Archeologia Podwodna”, 2011, 6. ȆȆPedersen L., 7000 years of fishing: stationary fishing structures in the Mesolithic and afterwards, [w:] A. Fischer (red.), Man & Sea in the Mesolithic, Oxbow Monograph 53, 1995. ȆȆPływaczewski W., Grabież i niszczenie podwodnego dziedzictwa kultury, „Prokuratura i Prawo”, nr 2, 2008. ȆȆPomian I., Morskie cmentarzyska. Stan i ochrona miejsc katastrof morskich w polskiej strefie Bałtyku, [w:] M. Opęchowski, A. Łazowski (red.), Nekropolie, kirkuty i cmentarze, Szczecin 2005. ȆȆSeweryn I., Tezy do proponowanej ustawy dotyczącej ochrony podwodnych dóbr kultury, [w:] B. Pawłowska-Wilde, M. Sołtysiak (red.), Muzealnictwo Morskie i Rzeczne. Materiały z konferencji Gdańsk, 28–29 kwietnia 1994. ȆȆSmolarek P., The genesis, present state and prospects of Polish underwater archaeological investigations in the Baltic, „Acta Universitatis Nicolai Copernici. Archeologi IX Underwater Archaeology 1. Nauki Humanistyczno-Społeczne”, 1983, z. 142. ȆȆSymonides J., Międzynarodowa ochrona podwodnego dziedzictwa kulturowego, „Stosunki Międzynarodowe”, 2003, nr 1–2, t. 2.
262
Rozdział 14 Magdalena Wojdala
O ZWIĄZKACH MIĘDZY INSTYTUCJAMI OCHRONY NIEMATERIALNEGO DZIEDZICTWA KULTUROWEGO I PRAWA WŁASNOŚCI INTELEKTUALNEJ
1. Wprowadzenie Zakres znaczeniowy terminu „kultura” jest znacznie szerszy niż łącznie pojmowana sztuka i literatura. Nie jest możliwe precyzyjne zdefiniowanie tego pojęcia, jednak z całą pewnością obecnie przyjmuje się, że kultura to także pewne wartości i sposób życia, czyli ogólny dorobek ludzkiej aktywności1. W związku z coraz szerszym rozumieniem powyższego pojęcia pojawiła się refleksja, że w interesie ogólnie pojmowanego społeczeństwa leży ochrona dorobku kulturowego człowieka sensu largo. Opieką mają być objęte zatem nie tylko dzieła sztuki oraz zabytki, lecz także pozostałe elementy kultury. Ochrona tego typu zjawisk jest jednak niezwykle problematycznym zadaniem. Celem artykułu jest przedstawienie zagadnienia ochrony niematerialnego dziedzictwa kultury oraz jego związków z prawem ochrony własności intelektualnej. Jako przykład powyższej relacji posłuży tematyka ochrony dziedzictwa muzycznego. Pierwsza część artykułu będzie stanowić przedstawienie siatki pojęciowej powyższego 1 K. Zeidler, Prawo ochrony dziedzictwa kultury, Warszawa 2007, https://extranet.uj.edu.pl/lex/,DanaInfo=lex.adm.uj.edu.pl+index.rpc?&fromHistory=false#content.rpc?nro=151056897&wersja=0, dostęp: 30.03.2014 r.
Magdalena Wojdala
zagadnienia. W kolejnym punkcie zostaną zarysowane ramy prawne określające ochronę niematerialnego dziedzictwa kulturowego. Następnie omówiona będzie idea ochrony twórczości z punktu widzenia niematerialnego dziedzictwa oraz prawa własności intelektualnej. Relacja powyższych dwóch systemów zostanie pokazana na przykładzie funkcjonowania pewnych przejawów dziedzictwa muzycznego. Na zakończenie zostaną przedstawione wnioski dotyczące efektywności obecnego systemu ochrony dziedzictwa kulturowego. 2. Pojęcia związane z niematerialnym dziedzictwem kulturowym Termin „niematerialne dziedzictwo kulturowe” jest stosowany od niedawna. Piotr Dobosz wskazuje, że jest to najmłodsza teoretyczna konstrukcja prawnicza2, co odnosi się do dziedziny ochrony dziedzictwa kulturowego. Został on stworzony w odpowiedzi na potrzebę opracowania nowej kategorii, która pozwoliłaby na ochronę ważnych dla społeczeństwa niematerialnych wartości. Pojawił się on obok terminów „dobro kultury” oraz „dziedzictwo” i jest z nimi funkcjonalnie powiązany. Pojęcie „dobro kultury” zostało włączone do polskiego porządku prawnego ustawą z 15 lutego 1962 r. o ochronie dóbr kultury3 i stanowiło określenie podstawowego przedmiotu ochrony. Jego wprowadzenie miało na celu dostosowanie polskich regulacji do terminologii użytej w Konwencji o ochronie dóbr kulturalnych w razie konfliktu zbrojnego, podpisanej w Hadze 14 maja 1954 r.4 Powyższy zabieg bywał krytykowany jako nieuprawniony, z uwagi na nieostrość 2 P. Dobosz, Administracyjnoprawne instrumenty kształtowania ochrony zabytków, Kraków 1997, s. 69. 3 Ustawa z dnia 15 lutego 1962 r. o ochronie dóbr kultury, t.j. Dz.U. 1999, nr 98, poz. 1150 ze zm. (uchylona). 4 Konwencja o ochronie dóbr kulturalnych w razie konfliktu zbrojnego, podpisana w Hadze dnia 14 maja 1954 r., Dz.U. 1957, nr 46, poz. 212. 264
O związkach między instytucjami ochrony…
pojęcia „dobra kultury” oraz jego rozbieżności znaczeniowe w języku polskim i angielskim5. Przyjąć należy, że dobra kultury sensu largo powinny być rozumiane jako pewne wartości kultury i jako takie stanowią przedmiot ochrony prawnej6. Dobrem kultury jest więc efekt całokształtu materialnego i duchowego dorobku człowieka, gromadzonego, utrwalanego i wzbogacanego w ciągu jego dziejów, przekazywanego z pokolenia na pokolenie7. P. Dobosz w 1997 r. wyróżnił dwa sposoby teoretyczno-prawnego ujęcia dóbr kultury, przy czym w ujęciu szerszym są to oprócz przedmiotów materialnych także formy niematerialnego dziedzictwa kulturowego ludzkości8. P. Dobosz podkreśla również, że w polskiej nauce prawa H. Nieć jako pierwsza posłużyła się pojęciem „niematerialne dobro kultury”9. Kolejnym terminem wymagającym wyjaśnienia jest „dziedzictwo kultury”. J. Pruszyński definiuje je jako zasób rzeczy nieruchomych i ruchomych wraz ze związanymi z nimi wartościami duchowymi, zjawiskami historycznymi i obyczajowymi uznawany za godny ochrony prawnej dla dobra społeczeństwa i jego rozwoju oraz przekazania następnym pokoleniom, z uwagi na zrozumiałe i akceptowane wartości historyczne, patriotyczne, religijne, naukowe i artystyczne, mające znaczenie dla tożsamości i ciągłości rozwoju politycznego, społecznego i kulturalnego, dowodzenia prawd i upamiętniania wydarzeń historycznych, kultywowania poczucia piękna i wspólnoty cywilizacyjnej10. 5 K. Zalasińska, Prawna ochrona zabytków nieruchomych w Polsce, Warszawa 2010, https://extranet.uj.edu.pl/lex/,DanaInfo=lex.adm.uj.edu.pl+index. rpc?&fromHistory=false#content.rpc?nro=151114712&wersja=0, dostęp: 30.03.2014 r. 6 K. Zeidler, op. cit. 7 P. Antoniak, M. Cherka (red.), Ustawa o ochronie zabytków i opiece nad zabytkami. Komentarz, Warszawa 2010, https://extranet.uj.edu.pl/lex/,DanaInfo=lex.adm.uj.edu.pl+index.rpc?&fromHistory=false#content.rpc?nro=201334975&wersja=0, dostęp: 07.04.2014 r. 8 P. Dobosz, Administracyjnoprawne…, s. 78. 9 Ibidem, s. 69. 10 J. Pruszyński, Dziedzictwo kultury Polski: jego strata i ochrona prawna, t. 1–2. Kraków 2001. 265
Magdalena Wojdala
Pojęcie „dziedzictwo kultury” ma więc bardzo szerokie znaczenie. Jednak aż do początku XXI wieku za „dziedzictwo kultury” uznawano przede wszystkim materialne aspekty działalności człowieka, chociaż i tutaj były wyjątki11. Przyczyną tego faktu było zdefiniowanie powyższego terminu przede wszystkim w kategoriach materialnych przez Konwencję UNESCO w sprawie ochrony światowego dziedzictwa kulturalnego i naturalnego. Umocniła ona postrzeganie dziedzictwa głównie jako zabytków. Tymczasem dziedzictwo kulturowe jest pojęciem szerszym i oznacza nie tylko materialne przejawy ludzkiej aktywności, lecz obejmuje swym zakresem także duchowy dorobek danej grupy społecznej. Dlatego też po wielu debatach zdecydowano się na wyodrębnienie obok terminu materialnego dziedzictwa także termin niematerialnego dziedzictwa kulturowego12. 3. Ochrona prawna niematerialnego dziedzictwa kultury Dziedzictwo kultury jest przedmiotem ochrony prawnej. Zapewnienie tej ochrony jest zadaniem łatwiejszym w realizacji w przypadku przejawów dziedzictwa materialnego, ponieważ obejmuje ono konkretne obiekty. Podstawę ich ochrony stanowi Konwencja UNESCO w sprawie ochrony światowego dziedzictwa kulturalnego i naturalnego, która została podpisana w Paryżu 16 listopada 1972 r.13 Należy jednak pamiętać, że każdy przedmiot materialny ma także swój wymiar niematerialny. P. Dobosz podnosi, że w zabytkach materialnych zawsze tkwią pewne wartości niematerialne, co do jakiegoś stopnia 11 Np.: P. Dobosz, Ochrona nazw historycznych w obrębie prawnej ochrony zabytków, „Ochrona Zabytków”, nr 1/1986, s. 23–29; a także Idem, Miejsce nazewnictwa historycznego jako niematerialnego dziedzictwa kultury w systemie prawa, „Ochrona Zabytków”, nr 2/1997, s. 116–120. 12 K. Zeidler, op. cit. 13 Konwencja UNESCO w sprawie ochrony światowego dziedzictwa kulturalnego i naturalnego, podpisana w Paryżu dnia 16 listopada 1972 r., Dz.U. 1976, nr 32, poz. 190, www.unesco.pl/fileadmin/user_upload/pdf/Konwencja_o_ochronie_swiatowego_dziedzictwa.pdf. 266
O związkach między instytucjami ochrony…
przypomina przenikanie się cech konstytutywnych w administracyjnym akcie deklaratoryjnym i odwrotnie, w akcie deklaratoryjnym cech konstytutywnych14. Jest tutaj element subiektywistyczny. P. Dobosz stwierdza bowiem dalej, że: W zabytku materialnym odbiór wartości niematerialnych jest uzależniony względami emocjonalnymi, zwłaszcza artystycznymi i estetycznymi. Wartość niematerialna zabytku niematerialnego ma zatem podłoże subiektywistyczne15. Ochrona niematerialnego dziedzictwa kultury, które jest nieprecyzyjne i ulotne, przysparza więcej problemów niż ochrona materialnego dziedzictwa kulturowego. Dużo później podjęto próby regulacji tego zagadnienia w obszarze prawa międzynarodowego. Ich zwieńczeniem było przyjęcie Konwencji w sprawie ochrony niematerialnego dziedzictwa kulturowego 17 października 2003 r. na 32. sesji Konferencji Generalnej UNESCO16. Konwencja weszła w życie 20 kwietnia 2006 r. i stała się podstawą prawnej ochrony niematerialnych przejawów ludzkiej aktywności. Artykuł 2 ust. 1 Konwencji ujmuje „niematerialne dziedzictwo kulturowe” (Intangible Cultural Heritage – ICH) jako praktyki, wyobrażenia, przekazy, wiedzę i umiejętności – jak również związane z nimi instrumenty, przedmioty, artefakty i przestrzeń kulturową – które wspólnoty, grupy i, niektórych przypadkach, jednostki uznają za część własnego dziedzictwa kulturowego. To niematerialne dziedzictwo kulturowe, przekazywane z pokolenia na pokolenie, jest stale odtwarzane przez wspólnoty i grupy w relacji z ich otoczeniem, oddziaływaniem przyrody i ich historią oraz zapewnia im poczucie tożsamości i ciągłości, przyczyniając się w ten sposób do wzrostu poszanowania dla różnorodności kulturowej oraz ludzkiej kreatywności. Dla celów niniejszej Konwencji, uwaga będzie skierowana wyłącznie na takie niematerialne dziedzictwo kulturowe, które jest zgodne z istniejącymi instrumentami 14 P. Dobosz, Administracyjnoprawne…, s. 69. 15 Ibidem. 16 Konwencja UNESCO w sprawie ochrony niematerialnego dziedzictwa kulturowego, sporządzona w Paryżu dnia 17 października 2003 r., Dz.U. 2011, nr 172, poz. 1018. 267
Magdalena Wojdala
międzynarodowymi w dziedzinie praw człowieka, jak również odpowiada wymogom wzajemnego poszanowania między wspólnotami, grupami i jednostkami, oraz zasadom zrównoważonego rozwoju. Natomiast art. 2 ust. 2 tej Konwencji określa katalog otwarty dziedzin, w których przejawia się „niematerialne dziedzictwo kulturowe”: a) tradycje i przekazy ustne, w tym język jako nośnik niematerialnego dziedzictwa kulturowego, b) sztuki widowiskowe, c) zwyczaje, rytuały i obrzędy świąteczne, d) wiedza i praktyki dotyczące przyrody i wszechświata, e) umiejętności związane z rzemiosłem tradycyjnym. Tak rozumiane dziedzictwo obejmuje zatem, obok wytworów materialnych, takich jak zabytki czy kolekcje przedmiotów, również tradycje, żywe zwyczaje, język czy muzykę17. W Polsce dotychczas nie zostały przyjęte odrębne przepisy prawne regulujące kwestię niematerialnego dziedzictwa kulturowego. Obowiązuje jednak szereg przepisów, które mogą znaleźć tutaj zastosowanie. Ich podstawowym źródłem jest Konstytucja Rzeczypospolitej Polskiej. Nakłada ona na państwo obowiązek ochrony i podtrzymywania żywotności materialnego i niematerialnego dziedzictwa kulturowego. Zawarty jest on w Preambule: wdzięczni naszym przodkom za ich pracę, za walkę o niepodległość okupioną ogromnymi ofiarami, za kulturę zakorzenioną w chrześcijańskim dziedzictwie Narodu i ogólnoludzkich wartościach, nawiązując do najlepszych tradycji Pierwszej i Drugiej Rzeczypospolitej, zobowiązani, by przekazać przyszłym pokoleniom wszystko, co cenne z ponad tysiącletniego dorobku
oraz: – w art. 5, który stanowi, że: Rzeczpospolita Polska strzeże niepodległości i nienaruszalności swojego terytorium, zapewnia wolności 17 Niematerialne dziedzictwo kulturowe, broszura UNESCO, http://niematerialne. nid.pl/Aktualnosci/details.php?ID=2380, dostęp 03.04.2014 r. 268
O związkach między instytucjami ochrony…
i prawa człowieka i obywatela oraz bezpieczeństwo obywateli, strzeże dziedzictwa narodowego oraz zapewnia ochronę środowiska, kierując się zasadą zrównoważonego rozwoju, – w art. 6, który stanowi w ust. 1, iż: Rzeczpospolita Polska stwarza warunki upowszechniania i równego dostępu do dóbr kultury, będącej źródłem tożsamości narodu polskiego, jego trwania i rozwoju, a w ust. 2, że: Rzeczpospolita Polska udziela pomocy Polakom zamieszkałym za granicą w zachowaniu ich związków z narodowym dziedzictwem kulturalnym, – w art. 73, który stanowi, że: Każdemu zapewnia się wolność twórczości artystycznej, badań naukowych oraz ogłaszania ich wyników, wolność nauczania, a także wolność korzystania z dóbr kultury18. Konstytucja RP stanowi również, że ratyfikowane i opublikowane w Dzienniku Ustaw umowy międzynarodowe należą do źródeł polskiego porządku prawnego. Polska jest stroną Konwencji UNESCO w sprawie ochrony niematerialnego dziedzictwa kulturowego, jednak ratyfikowała ją stosunkowo późno, 8 lutego 2011 r.19 Konwencja weszła w życie 16 sierpnia 2011 r. i jest podstawowym aktem prawnym w Polsce, w oparciu o który można tworzyć system ochrony niematerialnego dziedzictwa kulturowego. Istotnym aktem prawnym regulującym zagadnienia związane z ochroną i zarządzaniem tym dziedzictwem jest ustawa z 23 lipca 2003 r. o ochronie zabytków i opiece nad zabytkami20. Reguluje ona przede wszystkim zagadnienia związane z materialnym dorobkiem człowieka, jakim są zabytki; można jednak wyinterpretować z niej 18 Konstytucja Rzeczpospolitej Polskiej z dnia 2 kwietnia 1997 r., Dz.U. 1997, nr 78, poz. 483 ze sprost. i zm. 19 Oświadczenie rządowe z dnia 29 maja 2011 r. w sprawie mocy obowiązującej Konwencji UNESCO w sprawie ochrony niematerialnego dziedzictwa kulturowego, sporządzonej w Paryżu dnia 17 października 2003 r., https://extranet. uj.edu.pl/lex/,DanaInfo=lex.adm.uj.edu.pl+index.rpc?&fromHistory=false#content.rpc?nro=17726963&wersja=0. 20 Ustawa z dnia 23 lipca 2003 r. o ochronie zabytków i opiece nad zabytkami, Dz.U. 2003, nr 162, poz. 1568 ze zm. 269
Magdalena Wojdala
również normy dotyczące dziedzictwa niematerialnego21. Kluczowe znaczenie z punktu widzenia omawianego tematu ma także ustawa o muzeach z 21 listopada 1996 r.22 Zobowiązuje ona muzea do opieki nad przejawami dziedzictwa niematerialnego. Natomiast ustawa o działach administracji rządowej w art. 14 stanowi, że ochrona dziedzictwa narodowego obejmuje także opiekę nad niematerialnym dziedzictwem kulturowym23. 4. Niematerialne dziedzictwo kulturowe a prawo własności intelektualnej Powyższe rozważania stanowiły zarys kwestii funkcjonowania pojęcia „niematerialnego dziedzictwa kulturowego” na świecie i w Polsce. Regulacja tego zagadnienia w postaci Konwencji w sprawie ochrony niematerialnego dziedzictwa kulturowego została stworzona zaledwie kilka lat temu. Akt ten nie rozstrzyga w jasny sposób wszystkich problemów, jakie łączą się z działalnością mającą na celu ochronę niematerialnego dziedzictwa. Jednym z nich jest kwestia relacji zakresu systemu ochrony budowanego na podstawie Konwencji i systemu istniejącego w ramach instytucji prawa własności intelektualnej. Wraz z rozwojem idei ustanowienia aktu chroniącego niematerialne dziedzictwo kulturowe pojawiało się pytanie, w jaki sposób traktować je z punktu widzenia własności intelektualnej. Kolejne raporty dotyczące tego zagadnienia wskazywały, że pojęcie „własności intelektualnej” może nie być odpowiednie w przypadku żywych tradycji, a prawo własności intelektualnej nie zapewnia właściwej ochrony przejawom niematerialnego dziedzictwa kulturowego. Sugerowano więc stworzenie specjalnego systemu do tego rodzaju zjawisk24. Jedną 21 http://niematerialne.nid.pl/Dziedzictwo_niematerialne/, dostęp: 03.04.2014 r. 22 Ustawa z dnia 21 listopada 1996 r. o muzeach, t.j. Dz.U. 2012, poz. 987. 23 Ustawa z dnia 4 września 1997 r. o działach administracji rządowej, t.j. Dz.U. 2013, poz.743. 24 Niematerialne dziedzictwo kulturowe, broszura… 270
O związkach między instytucjami ochrony…
z propozycji dotyczących tego, jakim terminem powinna operować Konwencja, była „własność kulturowa i intelektualna”. Pojęcie to miało akcentować związek pomiędzy przedmiotem ochrony a aspektami ekonomicznymi, które pojawiają się wraz z jego eksploatacją. W trakcie prac nad Konwencją nie zdecydowano się jednak na użycie powyższego terminu. Systemu prawa własności intelektualnej został uznany za nieprzystający do ochrony niematerialnego dziedzictwa25. W rezultacie Konwencja UNESCO zawiera jeden zapis odnoszący się bezpośrednio do relacji pomiędzy ochroną niematerialnego dziedzictwa a prawem własności intelektualnej. Artykuł 3 stanowi, że: Nic w niniejszej Konwencji nie może być interpretowane jako: (…) b) mające wpływ na prawa i obowiązki Państw – Stron wynikające z porozumień międzynarodowych, których Państwa te są Stronami i które dotyczą praw własności intelektualnej lub wykorzystywania zasobów biologicznych i ekologicznych26.
Konwencja zakłada, że istota niematerialnego dziedzictwa kulturowego jest inna niż dzieł chronionych prawem własności intelektualnej. Cechą dziedzictwa jest jego nieustanna ewolucja oraz kolektywny, społeczny charakter. Jego rozwój jest możliwy dzięki ciągłemu przetwarzaniu danych tradycji przez wspólnoty. Według UNESCO ochrona realizowana poprzez instytucje własności intelektualnej byłaby w tym przypadku nieodpowiednia, ponieważ chronienie konkretnych przejawów dziedzictwa grozi jego „zamrożeniem” i mogłoby zakłócić naturalny proces rozwoju. Celem Konwencji jest stworzenie środków ochrony poprzez zagwarantowanie żywotności dziedzictwa. Funkcjonują zatem obok siebie dwa systemy ochrony tego samego zjawiska kulturowego. Z jednej strony, do niektórych 25 H. Schreiber, Niematerialne dziedzictwo kulturowe – idea, prawo, praktyka, http://wrota.warmia.mazury.pl/archiwum/images/stories/stories_2011/Departament_Kultury_i_Edukacji/Pliki/unesco-niematerialne_dziedzictwo_kulturowe-artyku_h._schreiber.pdf, dostęp: 23.03.2014 r. 26 Konwencja UNESCO w sprawie ochrony niematerialnego dziedzictwa kulturowego, sporządzona w Paryżu dnia 17 października 2003 r., Dz.U. 2011, nr 172, poz. 1018. 271
Magdalena Wojdala
przejawów dziedzictwa niematerialnego aplikuje się prawo własności intelektualnej, o ile, co do zasady, wykazują się one oryginalnością, indywidualnością i ustaleniem w jakiejś postaci27. Z drugiej strony w ramach Konwencji w sprawie ochrony niematerialnego dziedzictwa kulturowego chroni się ogólnie rozumiane dziedzictwo niematerialne, które stanowi pewną przekazywaną, nierzadko ustną, tradycję danej wspólnoty. Pomimo, że Konwencja podkreśla, że jej celem jest zachowanie żywotności dziedzictwa niematerialnego, to jednym z podstawowych zobowiązań jakie nakłada na Państwa- – Strony jest prowadzenie jego dokumentacji. To zadanie ma być realizowane poprzez stworzenie przez Państwa co najmniej jednej listy inwentaryzacyjnej28. Praktyczny aspekt tego zadania budzi wątpliwości związane z kwestią własności intelektualnej dziedzictwa niematerialnego. Ochroną prawa autorskiego mogą być objęte tylko pewne jego przejawy, zatem formą ochrony pozostałej jego części są listy inwentaryzacyjne. Powoduje to pojawienie się ryzyka, że dokumentacja i upublicznienie niematerialnego dziedzictwa może ułatwić dostęp do tradycyjnych technik czy wiedzy. Istnieje zatem zagrożenie, że inwentaryzacja danego zjawiska kulturowego chroniąc je może równocześnie przyczynić się do jego nielegalnej eksploatacji29. Dokumentacja dziedzictwa, jako forma jego ochrony, wiąże się najczęściej z jego utrwaleniem za pomocą określonych nośników, takich jak pamięć elektroniczna czy taśma filmowa. Analizując status tego rodzaju utrwaleń można interpretować je jako już pewną formę ustalenia właściwą prawu autorskiemu. Regulacje Konwencji sprzyjają więc rozgraniczeniu samego dziedzictwa niematerialnego i jego konkretnych przejawów, co odpowiadać ma dwóm systemom ochrony. Tymczasem znaczna część dziedzictwa to właśnie konkretne jego 27 Ustawa z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych, t.j. Dz.U. 2006, nr 90, poz. 631 ze zm. 28 Niematerialne dziedzictwo kulturowe, broszura… 29 H. Schreiber, op. cit. 272
O związkach między instytucjami ochrony…
utrwalone i ustalone wyrazy; idąc jeszcze dalej można nawet przyjąć, że dziedzictwo to nie istnieje bez konkretnych jego przejawów. W obecnym kształcie Konwencja w kwestii relacji z prawem własności intelektualnej poprzestaje na klauzuli w art. 3. W trakcie tworzenia powyższego aktu klauzula była przedmiotem debaty. Z jednej strony argumentowano za wzmocnieniem w Konwencji środków na rzecz przekazania rozwiązania tego problemu regulacjom krajowym. Zwolennicy drugiego stanowiska uznawali, że należy pozostawić tę debatę przyszłym traktatom. W rezultacie klauzula obecna w art. 3 zasadniczo odkłada na przyszłość dyskusję na temat tego, kto jest właścicielem dziedzictwa kulturowego30. 5. Dziedzictwo muzyczne Dziedziną, w której doskonale widać problematyczną relację dwóch systemów ochrony niematerialnego dziedzictwa – konwencyjnego i własności intelektualnej – jest dziedzictwo muzyczne. W przypadku niematerialnego dziedzictwa kulturowego trudno jest wyznaczyć jednoznaczne kategorie chronionych zjawisk, co spowodowane jest tym, że często obejmują one swym zakresem różne dziedziny. Znaczna część kulturowych zjawisk łączy elementy tradycji i przekazów ustnych, śpiewu, tańca, teatru i wielu innych obszarów. Trudno jest wyznaczyć granice pomiędzy poszczególnymi dziedzinami dziedzictwa niematerialnego, gdyż są one płynne i nierzadko zależą od tego, jak określa je konkretna wspólnota. Muzyka jako taka nie została wymieniona w konwencyjnej definicji niematerialnego dziedzictwa kulturowego, jednakże stanowi ona istotny element sztuk widowiskowych. Często jest częścią także innych dziedzin niematerialnego dziedzictwa, takich jak tradycje ustne, obrzędy świąteczne czy 30 R. Kurin, Safeguarding Intangible Cultural Heritage in the 2003 UNESCO Convention: a critical appraisal, , http://onlinelibrary.wiley.com/doi/10.1111/j.1350-0775.2004.00459.x/pdf, dostęp: 23.03.2014 r.
273
Magdalena Wojdala
rytuały. Występuje zatem zarówno w sakralnym jak i świeckim kontekście i pełni istotne funkcje społeczne31. W Polsce dziedzictwo muzyczne, oprócz ochrony w ramach Konwencji w sprawie ochrony niematerialnego dziedzictwa kulturowego, jest także chronione innymi aktami prawnymi, z których istotnym jest Traktat Światowej Organizacji Własności Intelektualnej (WIPO) o artystycznych wykonaniach i fonogramach z 1996 r.32 Oprócz tej regulacji prawnej, utwory muzyczne oraz artystyczne wykonania utworu lub sztuki ludowej uzyskują ochronę na mocy ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych. Twórczość tradycyjna musi jednak spełniać szereg przesłanek, aby mogła być nią objęta. Ochrona pozostałej części dziedzictwa muzycznego nie jest szczegółowo uregulowana. Ustawa o ochronie zabytków wymienia jednak jako przedmiot ochrony pewne jego materialne przejawy, jak instrumenty muzyczne33. Muzyka stanowi jeden z najbardziej powszechnych i łatwych do udostępnienia elementów niematerialnego dziedzictwa. U podstaw konwencyjnej idei ochrony dziedzictwa muzycznego stoi założenie, że współcześnie jest ono zagrożone. Po pierwsze, globalizacja i niezwykle szybki przepływ informacji powodują, że dochodzi do zaniku lokalnych tradycji muzycznych, a jeśli są one nawet podtrzymywane, to występuje ich spłycanie bądź homogenizacja. Ponadto UNESCO uznaje, że destrukcyjne konsekwencje może mieć próba wtłoczenia muzycznego dziedzictwa w pewne zachodnie standardy ich utrwalania, na przykład notacji muzycznej, co kolejny raz miałoby przesądzać o upraszczaniu środków wyrazu. Dziedzictwo muzyczne odgrywa kluczową rolę w promocji kultury regionów i stanowi atrakcję turystyczną. Z jednej strony może się to przyczynić do zwiększenia 31 Niematerialne dziedzictwo kulturowe, broszura… 32 Traktat WIPO o artystycznych wykonaniach i fonogramach, sporządzony w Genewie dnia 20 grudnia 1996 r., Dz.U. 2004, nr 41, poz. 375. 33 Ustawa z dnia 23 lipca 2003 r. o ochronie zabytków i opiece nad zabytkami, art. 6 ust. 1 pkt. f. 274
O związkach między instytucjami ochrony…
dochodów danej społeczności, z drugiej jednak strony istnieje ryzyko, że wychodzenie naprzeciw oczekiwaniom turystów doprowadzi do podtrzymywania jedynie najbardziej atrakcyjnych elementów dziedzictwa, przy jednoczesnym zaniku jego wartości dla danej wspólnoty społecznej34. Media i przemysł kultury są zatem traktowane przez UNESCO równocześnie jako środki podtrzymywania i rozwoju dziedzictwa oraz źródło jego zagrożenia. Bliższa analiza poszczególnych zjawisk muzycznych, wpisanych na listę reprezentatywną niematerialnego dziedzictwa kulturowego, uwidocznia pewne problemy pojawiające się na granicy ochrony konwencyjnej oraz opartej na prawie własności intelektualnej. Jako przykład mogą posłużyć powszechnie znane gatunki muzyczne, takie jak wywodzące się z Portugalii fado, czy tango z Argentyny i Urugwaju, wpisane na listę reprezentatywną UNESCO w 2011 i 2009 roku35. Klasyczne potraktowanie ich ochrony zakłada, że gatunki te są chronione jako dziedzictwo niematerialne, natomiast określone utwory czy wykonania – prawem autorskim. Dostrzec jednak należy, że praktyczna realizacja zadania ochrony jest trudna. Po pierwsze fado i tango to stosunkowo nowe gatunki muzyczne, których początki datowane są na przełom XIX i XX wieku. W związku z tym, funkcjonują one niemal wyłącznie w konkretnych przejawach dziedzictwa, a nie stanowią anonimowej własność. Te tradycje muzyczne to określone utwory, a zatem konkretni autorzy i wykonawcy. Co więcej, są to gatunki muzyki miejskiej, która narodziła się w stolicach wymienionych wyżej państw. Konwencja UNESCO w sprawie ochrony niematerialnego dziedzictwa kulturowego referując do wspólnot, dla których właściwe jest dane dziedzictwo, odwołuje się głównie do społeczeństwa tradycyjnego i wspólnot wiejskich. Tymczasem jest to nie tylko muzyka miejska, a zatem daleka od klasycznie rozumianego folkloru. Powstała w stolicach społeczeństw migracyjnych 34 Niematerialne dziedzictwo kulturowe, broszura… 35 www.unesco.pl/kultura/dziedzictwo-kulturowe/dziedzictwo-niematerialne/ listy-dziedzictwa-niematerialnego/, dostęp: 23.03.2014 r. 275
Magdalena Wojdala
i stanowi przejaw łączenia się różnorodnych wpływów muzycznych. Trudno zatem bronić tezy, że tego typu dziedzictwo niematerialne funkcjonuje w określonych enklawach społecznych i należy je chronić przed globalizacją i homogenizacją współczesnej kultury. Konwencyjna idea ochrony niematerialnego dziedzictwa kultury prowadzi do paradoksalnej sytuacji. Celem ochrony jest podtrzymywanie jego żywotności, więc wspiera się jego promocję i przetwarzanie. Jednak dziedzictwo to opiera się w znacznej mierze na konkretnych przejawach, te natomiast są chronione za pomocą prawa własności intelektualnej. Okazuje się, że chronieni są jedynie autorzy i wykonawcy i to oni osiągają korzyści ekonomiczne z przetwarzania dziedzictwa, a nie trudna do określenia wspólnota społeczna. Pokazuje to, że nie jest możliwe rozumienie niematerialnego dziedzictwa w oderwaniu od jego poszczególnych przejawów. 6. Wnioski Zbudowanie efektywnego systemu ochrony niematerialnego dziedzictwa kulturowego, które jest żywą tkanką, uwikłaną w problematykę własności intelektualnej nastręcza wiele problemów. Pojawiają się one już na poziomie dookreślenia samego przedmiotu ochrony. Niezwykle trudno jest stworzyć jasne i precyzyjne kryteria wyróżnienia tego, co można uznać za niematerialne dziedzictwo kulturowe. Ideą Konwencji w sprawie ochrony niematerialnego dziedzictwa kulturowego jest szerokie rozumienie terminu „kultura”, a zatem także jej przejawów. Ochroną można więc objąć wiele dziedzin. Zastanawiająca jest tendencja do wyróżniania przede wszystkim zjawisk związanych z kulturą wiejską czy folklorem, przy jednoczesnym zepchnięciu na drugi plan dziedzictwa innych niż tradycyjne grup społecznych36. Ideą UNESCO jest uniknięcie nastwionego na turystów 36 A. W. Brzezińska, Pięć ważnych pytań na temat ochrony niematerialnego dziedzictwa kulturowego, [w:] „Kultura Enter”, nr 54,
276
O związkach między instytucjami ochrony…
utowarowienia kultury czy też tzw. „cepeliady”, czyli sprowadzenia jej do pozbawionego wartości kiczu, odpowiadającego popularnemu wyobrażeniu na temat sztuki ludowej. Tymczasem sama Konwencja utwierdza takie rozumienie niematerialnego dziedzictwa. Jego redukcja do tak zwanej sztuki ludowej sprzyja uproszczonemu założeniu, że „kulturę wysoką” chronimy prawem autorskim, natomiast folklor – na gruncie Konwencji. Tymczasem znaczna część dziedzictwa to zjawiska kulturowe, w których powyższe rozgraniczenie jest niedopuszczalne, a wręcz niemożliwe. Organizacja Narodów Zjednoczonych do Spraw Oświaty, Nauki i Kultury (UNESCO) podkreśla, że ochrona niematerialnego dziedzictwa ma zmierzać do rewitalizacji zjawisk kulturowych, które mają stanowić element wspierający poczucie tożsamości i przynależności do danej wspólnoty. Ochroną konwencyjną objęte jest tylko takie dziedzictwo, które zapewnia poczucie ciągłości oraz które określona społeczność uznaje za własne. Ma być ono stale odtwarzane i przekazywane kolejnym pokoleniom37. Ponadto to właśnie same wspólnoty mają uczestniczyć w działaniach ochronnych dla dziedzictwa. Ten postulat jest realizacją odejścia od władczego modelu ochrony na rzecz modelu partycypacyjnego38. Jednakże zjawiska kulturowe bywają na tyle spopularyzowane lub szerokie, że trudno wskazać konkretną wspólnotę, która jest ich właścicielem. Rodzi to pytanie, kto dokładnie miałby współuczestniczyć w działaniach ochronnych. Jeśli podmiotem tym jest głównie państwo, to okazuje się, że Konwencja mimowolnie wspiera ideę narodowych dziedzictw kulturowych. Pogląd o istnieniu sprzeczności w zakresie podejścia do dziedzictwa kulturowego dotyczy rozdźwięku pomiędzy jego uniwersalistycznym rozumieniem a szczególnym interesem danej grupy społecznej względem określonego elementu dziedzictwa. Krytykuje się http://kulturaenter.pl/piec-waznych-pytan-na-temat-ochrony-niematerialnegodziedzictwa-kulturowego/2013/08/, dostęp: 03.04.2014 r. 37 Niematerialne dziedzictwo kulturowe, broszura… 38 K. Zeidler, op. cit. 277
Magdalena Wojdala
trudne do realizacji zalecenie jednoczesnej ochrony i dzielenia się dziedzictwem kulturowym39. Bazowanie na idei zagrożonych enklaw kulturowych rodzi ryzyko ograniczenia swobody twórczej artystów, natomiast obawy przed homogenizacją kultury mogą doprowadzić do mimowolnego zamrażania dziedzictwa. Brak ochrony może jednak spowodować, że dziedzictwo to zostanie tak przetworzone przez współczesną kulturę, że nie będzie już w nim niczego, co miało być przedmiotem ochrony. Istnieje szereg argumentów przemawiających za krytyką ogólnej idei rozdzielania pojęcia materialnego i niematerialnego dziedzictwa kultury, uznając je za sztuczne i pozbawione sensu40. Podobne wątpliwości można przedstawić w przypadku rozgraniczania indywidualnej twórczości i społecznego dziedzictwa. Aktualnie funkcjonują obok siebie dwa dość odrębne systemy ochrony: ochrona konwencyjna oraz ochrona na gruncie prawa własności intelektualnej. Tymczasem oba te systemy odnoszą się do jednej rzeczywistości, w której nie sposób rozdzielić – ogólnie pojmowanego niematerialnego dziedzictwa od jego konkretnych przejawów. Instytucje zajmujące się dobrami kultury stoją więc przed wyzwaniem, w jaki sposób praktycznie realizować ochronę niematerialnego dziedzictwa kulturowego w kontekście zasady międzypokoleniowego zrównoważonego rozwoju. Bibliografia: Akty prawne: ȆȆKonstytucja Rzeczpospolitej Polskiej z dnia 2 kwietnia 1997 r., Dz.U. 1997, nr 78, poz. 483 ze sprost. i zm. ȆȆUstawa z dnia 23 lipca 2003 r. o ochronie zabytków i opiece nad zabytkami, Dz.U. 2003, nr 162, poz. 1568 ze zm. 39 H. Schreiber, op. cit. 40 R. Kurin, op. cit.
278
O związkach między instytucjami ochrony…
ȆȆUstawa z dnia 4 września 1997 r. o działach administracji rządowej, t.j. Dz.U. 2013, poz.743. ȆȆUstawa z dnia 21 listopada 1996 r. o muzeach, t.j. Dz.U. 2012, poz. 987. ȆȆUstawa z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych, Dz.U. 2006, nr 90, poz. 631 ze zm. ȆȆUstawa z dnia 15 lutego 1962 r. o ochronie dóbr kultury, t.j. Dz.U. 1999, nr 98, poz. 1150 ze zm. (uchylona). ȆȆKonwencja o ochronie dóbr kulturalnych w razie konfliktu zbrojnego, podpisana w Hadze dnia 14 maja 1954 r., Dz.U. 1957, nr 46, poz. 212. ȆȆKonwencja UNESCO w sprawie ochrony światowego dziedzictwa kulturalnego i naturalnego, podpisana w Paryżu dnia 16 listopada 1972 r., Dz.U. 1976, nr 32, poz. 190. ȆȆKonwencja UNESCO w sprawie ochrony niematerialnego dziedzictwa kulturowego, sporządzona w Paryżu dnia 17 października 2003 r., Dz.U. 2011, nr 172, poz. 1018. Oświadczenie rządowe z dnia 29 maja 2011 r. w sprawie mocy obowiązującej Konwencji UNESCO w sprawie ochrony niematerialnego dziedzictwa kulturowego, sporządzonej w Paryżu dnia 17 października 2003 r., https://extranet. uj.edu.pl/lex/,DanaInfo=lex.adm.uj.edu.pl+index.rpc?&fromHistory=false#content.rpc?nro=17726963&wersja=0. ȆȆKonwencja UNESCO w sprawie ochrony i promowania różnorodności form wyrazu kulturowego, sporządzona w Paryżu dnia 20 października 2005 r., Dz.U. 2007, nr 215, poz. 1585. ȆȆTraktat WIPO o artystycznych wykonaniach i fonogramach, sporządzony w Genewie dnia 20 grudnia 1996 r., Dz.U. 2004, nr 41, poz. 375. Wydawnictwa zwarte: ȆȆAntoniak P., Cherka M. (red.), Ustawa o ochronie zabytków i opiece nad zabytkami. Komentarz, Warszawa 2010, https:// extranet.uj.edu.pl/lex/,DanaInfo=lex.adm.uj.edu.pl+index. 279
Magdalena Wojdala
rpc?&fromHistory=false#content.rpc?nro=201334975&wersja=0, dostęp 07.04.2014 r. ȆȆBarczewski M., Traktatowa ochrona praw autorskich i pokrewnych, Warszawa 2007. ȆȆDobosz P., Administracyjnoprawne instrumenty kształtowania ochrony zabytków, Kraków 1997. ȆȆKobyliński Z., Własność dziedzictwa kulturowego, Warszawa 2009. ȆȆMurzyn-Kupisz M., Dziedzictwo kulturowe a rozwój lokalny, Kraków 2012. ȆȆPiesiewicz P. F., Utwór muzyczny i jego twórca, Warszawa 2009. ȆȆPruszyński J., Dziedzictwo kultury Polski: jego strata i ochrona prawna, t. 1–2, Kraków 2001. ȆȆTomczyk S., Artyści wykonawcy – prawa i ich ochrona, Warszawa 2008. ȆȆZalasińska K., Prawna ochrona zabytków nieruchomych w Polsce, Warszawa 2010, https://extranet.uj.edu.pl/lex/,DanaInfo=lex. adm.uj.edu.pl+index.rpc?&fromHistory=false#content.rpc?nro=151114712&wersja=0, dostęp: 30.03.2014 r. ȆȆZeidler K., Prawo ochrony dziedzictwa kultury, Warszawa 2007, https://extranet.uj.edu.pl/lex/,DanaInfo=lex.adm.uj.edu.pl+index. rpc?&fromHistory=false#content.rpc?nro=151056897&wersja=0, dostęp: 30.03.2014 r. Artykuły: ȆȆBrzezińska A. W., Pięć ważnych pytań na temat ochrony niematerialnego dziedzictwa kulturowego, „Kultura Enter”, nr 54, http://kulturaenter.pl/piec-waznych-pytan-na-temat-ochrony-niematerialnegodziedzictwa-kulturowego/2013/08/, dostęp: 03.04.2014 r. ȆȆBrown M. F., Heritage trouble: recent work on the protection of intangible cultural property, „International Journal of Cultural Property”,
280
O związkach między instytucjami ochrony…
2005, http://lanfiles.williams.edu/~mbrown/Brown,%20Heritage%20Trouble,%20IJCP,%202005.pdf, dostęp: 03.04.2014 r. ȆȆDobosz P., Ochrona nazw historycznych w obrębie prawnej ochrony zabytków, „Ochrona Zabytków”, nr 1/1986. ȆȆDobosz P., Miejsce nazewnictwa historycznego jako niematerialnego dziedzictwa kultury w systemie prawa, „Ochrona Zabytków”, nr 2/1997. ȆȆKurin R., Safeguarding Intangible Cultural Heritage in the 2003 UNESCO Convention: a critical appraisal, http://onlinelibrary. wiley.com/doi/10.1111/j.1350-0775.2004.00459.x/pdf, dostęp: 23.03.2014 r. ȆȆNiematerialne dziedzictwo kulturowe, broszura UNESCO, http:// niematerialne.nid.pl/Aktualnosci/details.php?ID=2380, dostęp: 03.04.2014 r. ȆȆSchreiber H., Niematerialne dziedzictwo kulturowe – idea, prawo, praktyka, http://wrota.warmia.mazury.pl/archiwum/images/stories/ stories_2011/Departament_Kultury_i_Edukacji/Pliki/unesco-niematerialne_dziedzictwo_kulturowe-artyku_h._schreiber.pdf, dostęp: 23.03.2014 r. Źródła internetowe: ȆȆNarodowy Instytut Dziedzictwa, www.nid.pl/pl/. ȆȆNiematerialne Dziedzictwo Kulturowe, Narodowy Instytut Dziedzictwa, http://niematerialne.nid.pl/Dziedzictwo_niematerialne/. ȆȆUNESCO, http://en.unesco.org/. ȆȆPolski Komitet ds. UNESCO, www.unesco.pl/polski-komitet-ds-unesco/.
281
Rozdział 15 Marcin Wróbel
PRAWO A OCHRONA DÓBR KULTURY NIEMATERIALNEJ W EUROPIE. ZARYS ZJAWISKA
1. Wstęp Celem artykułu jest podjęcie próby zarysowania zjawiska prawnej ochrony dóbr kultury niematerialnej. Chociaż poniższe rozważania mają charakter w znacznej mierze teoretyczny, a jako takie winny być uniwersalne, to w szczególności uwzględniać będą prawodawstwo polskie (oraz wdrożone regulacje unijne). Oczywiście celem niniejszej pracy nie jest dokonanie wyczerpującego opisu tej problematyki, ponieważ znacząco wykracza to poza ramy tego opracowania oraz jego cele. Wybrane przykłady mają służyć zobrazowaniu jaskrawych różnic, jakie mogą występować pomiędzy prawną ochroną poszczególnych dóbr kultury niematerialnej a w przyszłości być może mogą zostać wykorzystane jako początek typologizacji podejść systemu prawa do dóbr kultury niematerialnej. Uzasadnionym jest podjęcie przedstawionej problematyki z punktu widzenia nauk społecznych innych niż nauki prawne, a zwłaszcza z uwzględnieniem dorobku antropologii kultury. Obecny kształt regulacji prawnych ochrony dóbr niematerialnych wymaga podjęcia rzetelnej dyskusji nad jego zasadnością i możliwym rozwojem, a dyskusja taka, by była celowa, powinna uwzględniać nie tylko interesy określonych grup, które można realizować poprzez intencjonalnie
Prawo a ochrona dóbr kultury niematerialnej…
kształtowane normy prawne, lecz przede wszystkim stan wiedzy różnych gałęzi nauki na temat regulowanego przedmiotu. 2. Pojęcie dóbr kultury niematerialnej W celu wyznaczenia ram przeprowadzanej tutaj wypowiedzi naukowej oraz uczynienia możliwym udzielenia odpowiedzi na stawiane w niej pytania, należy w sposób możliwie precyzyjny zdefiniować pojęcie dóbr kultury niematerialnej. Sformułowanie definicji spełniającej przedstawione wyżej kryteria zacząć należy od nakreślenia definicji pojęcia kultura. Jak słusznie zauważa Krzysztof Pałecki: Wobec wielkiej ilości różnych koncepcji kultury, wybór jednej z nich nie jest rzeczą łatwą1. Staranność wymaga jednak przedstawienia przynajmniej kilku koncepcji kultury, tak by móc uzasadnić wybór rozumienia pojęcia „kultura”, który będzie funkcjonował w dalszej części pracy. Ralph Linton definiował kulturę jako konfigurację wyuczonych zachowań i ich rezultatów, których elementy składowe są podzielane i przekazywane przez członków danego społeczeństwa, choć jednocześnie uważał za uprawnione przyjmowanie innego rozumienia kultury w przypadku innego celu naukowego2. Według Roberta Bierstedta kultura to wszystko co ludzie czynią, myślą i posiadają jako członkowie społeczności3. Tak sformułowanej definicji można zarzucić zbytnią ogólność i nazbyt szerokie ujęcie. W pierwszej kolejności zauważyć należy, że trudno uznać za kulturę wszystkie myśli członków społeczności. Zdaniem Lintona różne zachowania i ich rezultaty, składające się na kulturę są zorganizowane w pewną całość zgodnie z określonym wzorem4. Istotne jest także, że 1 K. Pałecki, O pojęciu kultury prawnej, „Studia Socjologiczne”, nr 2/1972. 2 R. Linton, Kulturowe podstawy osobowości, Warszawa 1975, s. 44. 3 R. Bierstedt, The Social Order, cyt. za: P. Sztompka, Socjologia, Kraków 2002, s. 233. 4 R. Linton, Kulturowe podstawy…, s. 44. 283
Marcin Wróbel
nie wszystkie zachowania ludzkie uznać należy za element kultury, ani instynktowne zachowania, ani podstawowe potrzeby lub napięcia, dostarczające ostatecznych motywacji zachowania jednostki, nigdy nie były rozpatrywane jako część kultury5. Dodatkowo definicja Bierstedta w nie dość wyraźny sposób zaznacza konieczność podzielania poszczególnych wzorów kultury przez członków określonej społeczności. Nieco odmienne rozumienie kultury, na potrzeby zdefiniowania kultury prawnej za właściwe uznaje Krzysztof Pałecki, skłaniając się w stronę normatywny koncepcji kultury. Tłumacząc normatywne koncepcje kultury autor stwierdza, że opierając się na koncepcjach normatywnych możemy roboczo określić kulturę jako pewien zbiór wzorów. Tę ogólną definicję konkretyzujemy ograniczając i uściślając to, czego wzory dotyczą, a co można nazwać „przedmiotem uwzorowania”. Otóż interesują nas tylko takie wzory, których przedmiotem wzorowania są czynności ludzi w przeważającym stopniu zdeterminowane przez ich wiedzę i systemy wartości. (…) Następnie wśród działań wyodrębnimy taką ich odmianę, której cechą szczególną jest posiadanie znaczenia6. W ten sposób następuje zawężenie rozumienia kultury wyłącznie do tych jej wzorów, które mogą stanowić wzorce powinnych zachowań i mogą być przekazywane. Pomimo wyraźnie widocznych różnic, funkcjonujące w naukach społecznych definicje kultury posiadają wspólne elementy. Większość z nich oparta jest na dychotomicznym podziale kultura – natura, koncepcje, które można by nazwać culturenature, akcentujące silny związek, a nawet całkowitą nierozerwalność efektów ludzkich działań i zastanego porządku pozostają w znaczącej mniejszości w stosunku do autorów kreślących wyraźną linię podziału pomiędzy naturą a kulturą. Większość koncepcji kultury podkreśla także jej przekazywanie między członkami społeczności oraz jej wyuczalność. Dalsze rozważania oparte będą przede wszystkim o normatywne koncepcje kultury w rozumieniu przedstawionym przez Krzysztofa Pałeckiego. 5 Ibidem, s. 45. 6 K. Pałecki, op. cit., s. 210–211. 284
Prawo a ochrona dóbr kultury niematerialnej…
Definicję kultury zaproponowaną przez Ralpha Lintona uznać należy za najbardziej odpowiednią dla dalszych rozważań. Nie ma ona wymienionych już wcześniej wad przytoczonej definicji Bierstedta. Z kolei zaproponowane przez Krzysztofa Pałeckiego rozumienia kultury oparte na koncepcjach normatywnych, choć niewątpliwie użyteczne w rozważaniach nad kulturą prawną, nie ma tego stopnia użyteczności dla rozważań nad ochroną dóbr kultury, gdyż w przeciwieństwie do koncepcji Lintona brak jest tam wyraźnego odniesienia się do rezultatów ludzkich zachowań. Skoro określone zostało już rozumienie kultury, jako „konfiguracji wyuczonych zachowań i ich rezultatów”, należy ustalić, istotne z punktu widzenia prowadzonych rozważań, rozumienie dóbr kultury oraz dóbr kultury materialnej i niematerialnej. Na gruncie powyższych rozważań uzasadnione jest przyjęcie, że pojęcie dobro kultury nie powinno być rozumiane inaczej niż wzór kultury lub rezultat ich konfiguracji. W kulturowych podstawach osobowości Ralph Linton wyraźnie zaznacza, że w sensie naukowym termin kultura jest pozbawiony nacechowania wartościowego, które wiąże się z jego popularnym, codziennym użyciem7. Podobnie termin „dobro kultury” powinien być rozumiany w oderwaniu od jakiegokolwiek nacechowania. Ocena poszczególnych wzorów (dóbr) kultury zaistnieje jednak w momencie przyznania jedynie niektórym z nich ochrony prawnej. Wyraźnie widoczny jest podział na dobra kultury podlegające i niepodlegające ochronie prawnej, co wynika z aktów stanowienia lub stosowania prawa. Jest to podział o charakterze wartościującym, co uzasadniane jest, co do zasady, realizacją pewnych interesów zbiorowych poprzez ochronę wzorów kultury, które z pewnych przyczyn mają szczególną wartość. Przeprowadzenie podziału na dobra kultury materialnej i niematerialnej, bardzo popularnego w codziennym użyciu, rodzi niemałe 7 R. Linton, Pojęcie Kultury, [w:] E. Nowicka, M. Głowacka-Grajper (red.), Świat człowieka – świat kultury. Antologia tekstów klasycznej antropologii, Warszawa 2009, s. 404. 285
Marcin Wróbel
trudności z punktu widzenia antropologii. Dzieje się tak w znacznej mierze z tego powodu, że za zjawiskami kulturowymi z porządku materialnego kryją się nie tylko określone obiekty, lecz także (a może przede wszystkim) szereg wzorów kultury o charakterze niematerialnym. Żeby lepiej zilustrować istniejący dylemat, chciałbym przytoczyć następujący przykład. Średniowieczną kamienicę, a więc budynek zabytkowy, bez wątpienia uznamy za dobro kultury materialnej. Jednocześnie jednak budynek ten nie powstałby, gdyby nie wiedza architekta, uprawnienia poszczególnych cechów, czy też królewski przywilej lokujący dane miasto. Zabytek taki jest nie tylko obiektem o znaczeniu materialnym, lecz także świadectwem istniejących w dawnych czasach stosunków majątkowych i społecznych, czy związanych z własnością nieruchomości uprawnień politycznych. Ślad takiego poglądu odnajdziemy nawet w ustawie z dnia 23 lipca 2003 r. o ochronie zabytków i opiece nad zabytkami8, definiującej zabytek jako nieruchomość lub rzecz ruchomą (…) stanowiące świadectwo minionej epoki bądź zdarzenia (art. 3 pkt. 1). Następuje swojego rodzaju sprzężenie materialnej strony danego obiektu z niematerialnymi wzorami kultury, które umożliwiły jego powstanie, a których ten obiekt jest do dziś świadectwem. Uwaga ta może być istotna z tego względu, że także dzisiaj niektóre obiekty podlegają szczególnej ochronie ze względu na elementy niematerialne, które symbolizują, czego najlepszym przykładem mogą być insygnia koronacyjne, w wielu krajach otoczone szczególną opieką nie tylko ze względu na ich unikalny charakter lub walory estetyczne. Jak słusznie zauważa Piotr Dobosz: w zabytkach materialnych zawsze tkwią pewne wartości niematerialne9. Niezależnie jednak od zaprezentowanych powyżej rozważań, na potrzeby tego opracowania konieczne jest dokonanie podziału na dobra kultury materialnej i niematerialnej. Jest to, co do zasady, podział o charakterze analitycznym, w prowadzonych tu rozważaniach 8 T.j. Dz.U. 2003, nr 162, poz. 1568 ze zm. 9 P. Dobosz, Admistracyjnoprawne instrumenty kształtowania ochrony zabytków, Kraków 1997, s. 69. 286
Prawo a ochrona dóbr kultury niematerialnej…
konieczny ze względu na stan regulacji prawnych dotyczących ochrony kultury, które oddzielnie regulują ochronę i opiekę nad materialnymi rezultatami ludzkich działań oraz (w sposób wysoce rozproszony) kulturą niematerialną. Ralph Linton podzielił zjawiska objęte pojęciem kultury na trzy porządki. Pierwszy z nich, materialny „czyli rezultaty wytwarzania”10 obejmować będzie to, co na potrzeby niniejszej pracy nazwiemy kulturą materialną. Drugi porządek, kinetyczny, obejmuje zachowania jawne, nazwa tego porządku podkreśla konieczność zaistnienia ruchu do pojawienia się desygnatów tego porządku. Trzeci porządek, psychologiczny, według Lintona obejmować miał wartości, postawy i wiedzę, które to podzielają członkowie społeczności. Porządek ten tworzyć ma ukryty aspekt kultury, podczas gdy dwa pierwsze zostały zakwalifikowane jako jawne. Tak sformułowanej koncepcji niewątpliwie można zarzucić pewne nieścisłości, jednak rozważania te znacząco wykraczałyby poza granice omawianego tematu. Na potrzeby niniejszego artykułu zauważyć należy, że zjawiska będące częścią ukrytego aspektu kultury nie mogą podlegać ochronie prawnej. Oczywiście można spotkać w tekstach prawnych deklaracje dotyczące ochrony np. wolności sumienia, wyznania czy temu podobnych, niemniej jednak na etapie stosowania prawa, a nie formułowania deklaracji (nawet tych zawartych w ustawach) w praktyce ochronie podlegać będą chronione prawnie wartości, a ocenie stosującego prawo określone jawne zachowania podmiotów (a nie stojące u ich podstawy ukryte kulturowe czynniki). Podsumowując dotychczasowe rozważania stwierdzić należy, że kultura to „konfiguracja wyuczonych zachowań i ich rezultatów”11. Wyodrębnić możemy określone jej składniki, które nazwać można wzorami kultury oraz skumulowane przez lata rozwoju rezultaty tych wzorów, pojęcie dobra kultury powinno być interpretowane bez wartościującego nacechowania, a zatem w sposób równoznaczny 10 R. Linton, Pojęcie Kultury…, s. 409. 11 Ibidem, s. 405. 287
Marcin Wróbel
z wzorem kultury lub jego rezultatem. Wartościowanie, dokonywane poprzez stanowienie lub stosowanie prawa, prowadzi do przyznania lub odmowy przyznania ochrony prawnej, ze względu na realizację określonych wartości. Podział na kulturę materialną i niematerialną ma charakter analityczny, niemniej jednak z uwagi na obecny kształt regulacji prawnych jest on konieczny do dokonania w celu uporządkowania rozważań. W tym celu posłużyć się można podziałem na porządki (materialny, odpowiadający kulturze materialnej oraz kinetyczny, zawierający w sobie jawne wzory kultury niematerialnej). Przeprowadzone powyżej rozważania miały na celu wytworzenie definicji dóbr kultury niematerialnej zgodnej z dorobkiem antropologii, a jednocześnie użytecznej do prowadzenia rozważań na temat prawnej ich ochrony. Mając na uwadze przedstawione powyżej koncepcje kultury można zaproponować następującą definicję: dobra kultury niematerialnej są to jawne wzory kultury nie będące rezultatami wytwarzania. 3. Stan obecny prawnej ochrony dóbr kultury niematerialnej Istnienie prawnej ochrony dóbr kultury jest zjawiskiem powszechnym w europejskim kręgu kulturowym, wspólnym dla chyba wszystkich krajów systemów prawa stanowionego w Europie. Uwaga ta, co oczywiste, dotyczy także Polski. W tej części pracy w sposób zwięzły nakreślone zostanie kilka przykładów chronionych prawnie dóbr kultury niematerialnej, co ułatwi dalsze rozważania. Spośród aktów prawnych obowiązujących w Europie, z punktu widzenia niniejszego tekstu, na uwagę zasługuje przede wszystkim Konwencja Haska o obronie dóbr kulturalnych w razie konfliktu, definiująca w art 1 dobro kultury: W rozumieniu niniejszej Konwencji uważa się za dobra kulturalne, bez względu na ich pochodzenie oraz na osobę ich właściciela: a) dobra ruchome lub nieruchome, które posiadają wielką wagę dla dziedzictwa kulturalnego narodu, na przykład zabytki 288
Prawo a ochrona dóbr kultury niematerialnej…
architektury, sztuki lub historii, zarówno religijne, jak świeckie; stanowiska archeologiczne; zespoły budowlane posiadające jako takie znaczenie historyczne lub artystyczne; dzieła sztuki, rękopisy, książki i inne przedmioty o znaczeniu artystycznym, historycznym lub archeologicznym, jak również zbiory naukowe i poważne zbiory książek, archiwaliów lub reprodukcji wyżej określonych dóbr, b) gmachy, których zasadniczym i stosowanym w praktyce przeznaczeniem jest przechowywanie lub wystawianie dóbr kulturalnych ruchomych, określonych pod lit. a), na przykład muzea, wielkie biblioteki, składnice archiwalne, jak również schrony mające na celu przechowywanie w razie konfliktu zbrojnego, dóbr kulturalnych ruchomych, określonych pod lit. a), c) ośrodki obejmujące znaczną ilość dóbr kulturalnych określonych pod lit. a) i b), zwane w dalszym ciągu „ośrodkami zabytkowymi.
Takie ujęcie dóbr kultury obejmuje jedynie dobra kultury materialnej, w zupełności pomijając kwestię kultury niematerialnej, pomimo posługiwania się pojęciem „dóbr kultury”, co może być mylące. Ochrona dóbr kultury materialnej wysuwa się niejako na „pierwszy plan”, sprawiając, że kwestie dóbr kultury niematerialnej nie są aż tak widoczne. Dodatkowo nie istnieje jednolity, zwarty system ochrony kultury niematerialnej. Obecnie obowiązują liczne, rozproszone regulacje prawne krajowe, unijne i międzynarodowe, które w sposób niezwykle wybiórczy chronią kulturę niematerialną, obejmując jedynie część obszarów ludzkiej aktywności, oraz nie regulując w sposób kompletny tych obszarów. I Organizacja Narodów Zjednoczonych do Spraw Oświaty, Nauki i Kultury (UNESCO) definiuje przejawy niematerialnego dziedzictwa kulturowego jako: a) tradycje i przekazy ustne, w tym język jako nośnik niematerialnego dziedzictwa kulturowego, 289
Marcin Wróbel
b) sztuki widowiskowe, c) zwyczaje, rytuały i obrzędy świąteczne, d) wiedza i praktyki dotyczące przyrody i wszechświata, e) umiejętności związane z rzemiosłem tradycyjnym12. Definicja taka, choć niestety sprowadzona do enumeracji typologizowanych wzorów kultury, wydaje się swoim zakresem obejmować najistotniejsze z niematerialnych dóbr kultury. Jakkolwiek należy dążyć do definiowania pojęć w sposób abstrakcyjny (enumeracja zawsze okazuje się nie być wystarczająco szczegółową), tak uznać można, że definicja zaproponowana przez UNESCO daje możliwość budowy systemu ochrony dóbr niematerialnych. Systemu takiego konwencja o ochronie dziedzictwa niematerialanego jednak nie tworzy. Istniejąca na jej podstawie lista niematerialnego dziedzictwa UNESCO stanowi na ten moment zbiór niezwiązanych ze sobą elementów z najróżniejszych dziedzin życia, takich jak mechanizmy organizacji życia zbiorowego, przejawy działalności artystycznej, lokalne zwyczaje i tradycje, czy też elementy będące obecnie jedynie folklorem. Na jednej liście znaleźć można m.in. argentyńskie tango i czeskie tańce ludowe, hiszpańskie trybunały irygacyjne (sądy ostatniej instancji o ograniczonej kognicji) czy też sokolnictwo. Zamiast próby tworzenia spójnego systemu ochrony wzorów kultury niematerialnej mamy obecnie do czynienia z niepowiązanym funkcjonalnie i pozbawionym systemowej spójności zbiorem. 12 Art. 2 Konwencji UNESCO w sprawie ochrony niematerialnego dziedzictwa kulturowego, sporządzona w Paryżu dnia 17 października 2003 r., Dz.U. 2011, nr 172, poz. 1018. Zgodnie z art. 2 Convention for the Safeguarding of Intangible Cultural Heritage: intangible cultural heritage means the practices, representations, expressions, knowledge, skills – as well as the instruments, objects, artefacts and cultural spaces associated therewith – that communities, groups and, in some cases, individuals recognize as part of their cultural heritage. W tym miejscu można wskazać pewne odmienności definicji w polskim i angielskim tekście konwencji, które stanowią jednak odrębne zagadnienie, leżące poza zakresem niniejszej pracy.
290
Prawo a ochrona dóbr kultury niematerialnej…
II Kolejnym przykładem prawnej ochrony dóbr kultury niematerialnej, który posłuży dalszym rozważaniom w niniejszej pracy są wspólnotowe i krajowe regulacje dotyczące wyrobu oraz wprowadzania do obrotu żywności regionalnej i tradycyjnej13. Regulacje te, w celu ochrony produktów tradycyjnych, tę dotychczas spontaniczną dziedzinę życia ujęły w sztywne ramy, wymagając od producentów rejestracji produktów, uszczegółowienia sposobu wytwarzania oraz nakładając na nich koszty dodatkowych kontroli. W zamian producenci „otrzymują” ochronę nazw produktów, które wyrabiają, co (w teorii) powinno się przekładać na większą konkurencyjność tego rodzaju produkcji. Produkcja napojów alkoholowych uregulowana jest odrębnie, lecz wykazuje daleko idące podobieństwa do norm dotyczących żywności. III W 2012 r. Trybunał Konstytucyjny RP orzekł o niekonstytucyjności rozporządzenia Ministra Rolnictwa i Rozwoju Wsi w sprawie kwalifikacji osób uprawnionych do zawodowego uboju oraz warunków i metod uboju i uśmiercania zwierząt14, które zezwalało na dokonywanie uboju w sposób sprzeczny z ustawą, w przypadkach gdy ubój ten był elementem rytuału religijnego15. Zabijanie zwierząt rzeźnych bez ich wcześniejszego ogłuszenia (które jest wymagane przez ustawę) jest niezwykle istotne dla religii takich jaki islam oraz judaizm. Największa w Polsce społeczność wymienionych wyżej wyznań to mniejszość tatarska, zamieszkująca region Polesia. Jednym z najistotniejszych świąt dla tej społeczności jest odbywające się w październiku 13 Por. Ministerstwo Rolnictwa, www.minrol.gov.pl/pol/Jakosc-zywnosci/Produkty-regionalne-i-tradycyjne/, dostęp: 05.05.2014 r. 14 Rozporządzenie z dnia 2 czerwca 2004 r. Ministra Rolnictwa i Rozwoju Wsi w sprawie kwalifikacji osób uprawnionych do zawodowego uboju oraz warunków i metod uboju i uśmiercania zwierząt, Dz.U. nr 70, poz. 643. 15 Wyrok Trybunału Konstytucyjnego z dnia 27 listopada 2012 r., sygn. Akt 4/12, Dz.U. 2012, poz. 1365. 291
Marcin Wróbel
Kurban Bajram. W czasie tego święta dokonywane jest rytualne zabicie zwierzęcia, najczęściej byka lub barana. W 2013 r., pomimo braku możliwości legalnego odprawienia tego rytuału, odbył się on w Bohonikach. Zawiadomiona o zdarzeniu policja nie pojawiła się na miejscu zdarzenia a zawiadomiony prokurator zdecydował się na umorzenie śledztwa. Sytuacja ta w interesujący sposób pokazała, jak dalece normatywność prawa może ingerować w istotne elementy innych normatywności (w tym wypadku zwyczaju oraz religii). Jednocześnie, pomimo formalnego zakazu kultywowania istotnego dla grupy Tatarów obrzędu, odpowiednie organy de facto uznały obronę przez kulturę, poprzez zastosowanie zasady oportunizmu. Dzięki temu istniejąca na danym obszarze tradycja (a więc dobro kultury niematerialnej) została obroniona, a co niezwykle interesujące, obroniona przed prawem. IV Ostatnim z przykładów, który zostanie przywołany, jest funkcjonowanie w Hiszpanii sądów prawa zwyczajowego. W Murcji i Walencji działają (nieprzerwanie od islamskich czasów) trybunały irygacyjne (sądy wodne), instytucje łączące funkcje organów administracyjnych pierwszego stopnia oraz sądów ostatniej instancji, o zakresie kognicji ograniczonym do sporów dotyczących lokalnych systemów irygacyjnych. Co istotne, sądy te są wpisane na wspominaną wyżej światową listę dziedzictwa niematerialnego UNESCO. Podstawą funkcjonowania niniejszych sądów jest z jednej strony prawo zwyczajowe, regulujące w sposób szczegółowy wybór sędziów (wybory powszechne, a częściowo losowanie) oraz procedurę obowiązującą przed tymi sądami, a z drugiej strony prawo oficjalne, które (w konstytucji oraz w ustawie o władzy sądowniczej) daje umocowanie do działania tych instytucji, jednocześnie włączając je w strukturę organów państwowych. Przykład Hiszpanii nie jest aż tak wyjątkowy, jakby mogło się wydawać. Także w innych krajach funkcjonują sądy prawa zwyczajowego, 292
Prawo a ochrona dóbr kultury niematerialnej…
a ich orzeczenia traktowane są jak wyroki sądów polubownych. Tego rodzaju zabiegi wydają się być interesującym przykładem możliwości podkreślenia istotnego znaczenia innej niż prawna normatywności, poprzez jej włączenie do prawa na tej zasadzie, że zapewni się uznawanie wydawanych w taki sposób decyzji, jednocześnie pozostawiając kwestie obowiązującej procedury. 4. Wnioski Zarysowane powyżej przykłady w pełni obrazują złożoność problematyki, z jaką przyszło się zmierzyć w niniejszej pracy. Przyjęcie perspektywy antropologicznej do opisu i próby oceny zjawisk leżących także w polu nauk prawnych nierzadko prowadzi do ukazania skomplikowania rzeczywistości społecznej. Opisane powyżej (niewątpliwie w sposób skrótowy) przykłady pokazują jak różnorodne mogą być środki prawne, mające na celu ochronę prawną dóbr kultury niematerialnej. Pierwszy z opisanych przykładów (lista UNESCO) sprawia wrażenie, mówiąc językiem Lintona, „polowania na kurioza”16, głównie ze względu na brak systemowości, kompletności czy spójności. Drugi z przywołanych przykładów, ochrona (w prawie wspólnotowym i krajowym) żywności regionalnej i tradycyjnej to ciekawe rozwiązanie, niosące ze sobą jednak ryzyko petryfikacji chronionych wzorów oraz nadmiernej ich komercjalizacji, ze względu na ścisłe związanie ochrony z interesem producentów. Dwa ostanie przykłady pokazują najciekawsze z możliwych podejść prawa do dóbr kultury niematerialnej. Zakaz uboju rytualnego, motywowany względami humanitaryzmu, doprowadził jednocześnie do kolizji z normami zwyczajowymi i religijnymi. Jednocześnie postawa organów ścigania doprowadziła do uwzględnienia w działaniu lokalnej specyfiki i ochroniła dziedzictwo kulturowe mniejszości 16 R. Linton, Pojęcie Kultury…, s. 403. 293
Marcin Wróbel
tatarskiej poprzez ochronę jej członków przed wymierzeniem sankcji za kultywowanie zwyczaju. Pokazuje to, że nie wszystkie działania chroniące kulturę niematerialną, które można uznać za prawne (mieszczące się w ramach normatywności prawnej) muszą mieć bezpośrednią podstawę w obowiązującym ustawodawstwie. Przykładem tego samego zjawiska w Polsce może być tzw. „kontratyp wiosenny”, jak zbiorczo określa się stosowanie zasady oportunizmu przez odpowiednie organy w odniesieniu do zanieczyszczania rzek wrzucanymi do nich kukłami w pierwszy dzień wiosny, oblewaniu przechodniów w lany poniedziałek, czy też akceptowaniu nadmiernego hałasowania w ostatni i pierwszy dzień roku. Ostatni z wymienionych przykładów, sądownictwo zwyczajowe, pokazuje interesujące podejście hiszpańskiego ustrojodawcy do kwestii pluralizmu prawnego i prawa zwyczajowego, a zatem jednocześnie do lokalnej kultury niematerialnej – jest to swojego rodzaju włączenie norm zwyczajowych do systemu prawnego poprzez odesłanie do normatywności zwyczajowej. Różnorodność podjeść do poszczególnych dóbr kultury niematerialnej obrazuje z jak złożoną rzeczywistością mamy do czynienia i jak dalece trudnym zadaniem jest próba skonstruowania systemu ich prawnej ochrony. W obliczu ogromnej różnorodności wzorów kultury niematerialnej nie wydaje się, by istniała możliwość stworzenia ochrony prawnej zbliżonej do takiej, jaką objęte są wytwory kultury (rzecz – zabytki). Wciąż jednak możliwe jest poczynienie uwag o charakterze ogólnym, które mogłyby być uznane za wytyczne dla formułowania regulacji mających na celu ochronę kultury niematerialnej. Regulacje prawne mające służyć ochronie kultury niematerialnej, powinny przede wszystkim chronić kulturę rzeczywistą, nie zaś kulturę idealną. Jeżeli prawdziwy przedmiot ochrony ma być zgodny z zadeklarowanym, należy unikać chronienia wyobrażeń i idealizacji, a skupić się na ochronie wzorów kultury.
294
Prawo a ochrona dóbr kultury niematerialnej…
Istotnym elementem ochrony dóbr kultury niematerialnej jest nie tylko właściwe sformułowanie komunikatów normatywnych w aktach prawnych, lecz także elastyczne stosowanie prawa, czego przykładem może być uznawana w praktyce organów stosujących prawo doktryna obrony przez kulturę. Stosowanie norm odsyłających do innych normatywności (przede wszystkim zwyczaju) może być pomocnym narzędziem chroniącym dobra kultury niematerialnej. Co prawda może to nastręczać pewnych trudności w procesie stosowania prawa, w związku z koniecznością ustalania przyjętych w danym środowisku praktyk czy zwyczajów, jednak zabieg taki może prowadzić do większego poszanowania istniejących norm, ze względu na internalizację normatywności zwyczajowej. Perspektywa holistyczna w antropologii pokazuje, że wzory kultury nie funkcjonują jako oddzielne byty, a są elementami większej, do pewnego stopnia uporządkowanej całości. Należy unikać wspomnianego powyżej „polowania na osobliwości”, tak by nie „wyrwać” chronionych prawnie dóbr kultury niematerialnej z ich otoczenia, co z upływem lat mogłoby doprowadzić do przekształcenia się wzoru kultury rzeczywistej we wzór kultury idealnej. Tak sformułowane dyrektywy tworzenia „dobrego prawa” ochrony dóbr kultury niematerialnej w mojej opinii uwzględniają dorobek antropologii, która w przedmiotowej kwestii powinna być traktowana jako podstawowe źródło wiedzy. Stosowanie się do wymienionych wytycznych powinno prowadzić do unikania tworzenia prawa, które nie spełniałoby zamierzonego celu, jakim w omawianym przykładzie jest ochrona dóbr kultury niematerialnej. Ocena tego, w jakim stopniu istniejące regulacje i działania prawne realizują sformułowane wytyczne, znacząco wykracza poza ramy niniejszego opracowania. Jednocześnie jest to zagadnienie, które mogłoby stać się w przyszłości przedmiotem szczegółowych badań.
295
Marcin Wróbel
Bibliografia: Akty prawne i orzeczenia: ȆȆUstawa z dnia 23 lipca 2003 r. o ochronie zabytków i opiece nad zabytkami, Dz.U. 2003, nr 162, poz. 1568 ze zm. ȆȆConvention for the Safeguarding of Intangible Cultural Heritage, 17.10.2003. ȆȆRozporządzenie z dnia 2 czerwca 2004 r. Ministra Rolnictwa i Rozwoju Wsi w sprawie kwalifikacji osób uprawnionych do zawodowego uboju oraz warunków i metod uboju i uśmiercania zwierząt, Dz.U. nr 70, poz. 643. ȆȆRozporządzenie Rady (WE) NR 510/2006 z dnia 20 marca 2006 r. w sprawie ochrony oznaczeń geograficznych i nazw pochodzenia produktów rolnych i środków spożywczych, Dz. Urz. UE L 93/12 PL ȆȆWyrok Trybunału Konstytucyjnego z dnia 27 listopada 2012 r., sygn. Akt 4/12, Dz. U. 2012 poz. 1365. Wydawnictwa zwarte: ȆȆBenedict R., Patterns of Culture, Londyn 1946. ȆȆDobosz P., Admistracyjnoprawne instrumenty kształtowania ochrony zabytków, Kraków 1997. ȆȆLinton R., Kulturowe podstawy osobowości, Warszawa 1975. ȆȆLinton R., Pojęcie Kultury, [w:] E. Nowicka E., M. Głowacka-Grajper (red.), Świat człowieka – świat kultury. Antologia tekstów klasycznej antropologii, Warszawa 2009. ȆȆSztompka P., Socjologia, Kraków 2002. Artykuły: ȆȆPałecki K., O pojęciu kultury prawnej, „Studia Socjologiczne”, nr 2/1972.
296
Prawo a ochrona dóbr kultury niematerialnej…
ȆȆWróbel M., Hiszpańskie sądy prawa zwyczajowego Murcji i Walencji jako wzorzec organizacji w dobie kulturowej różnorodności, [w:] M. Juzaszek (red.), Prawo a kultura, kultura a prawo, Kraków 2011. ȆȆWróbel M., Oparte na prawie zwyczajowym zarządzanie zasobami naturalnymi, na przykładzie hiszpańskich sądów prawa zwyczajowego, jako wzorzec dla zarządzania w energetyce, [w:] A. Walaszek-Pyzioł (red.), Wybrane węzłowe zagadnienia współczesnego prawa energetycznego, Kraków 2012. Źródła internetowe: ȆȆBaczyńska A., Tatarskie święto Kurban Bajram a zakaz uboju rytualnego w Polsce, http://prawokultura.files.wordpress.com/2014/03/ baczyc584ska-kurban-bajram-a-zakaz-uboju-rytualnego.pdf, dostęp: 5.05.2014 r. ȆȆhttp://bialystok.gazeta.pl/bialystok/1,35241,14767043,Uboj_rytualny_w_Bohonikach_i_Kruszynianach__Swieto.html, dostęp: 5.05.2014 r.
297