Driverz 5 2016

Page 1

2GETAIR / TWOGETAIR / PASSAT GOLD N BL ACK WWW.DRIVERZ.PL FACEBOOK.COM/DRIVERZ

EGZEMPL ARZ 5/2016


po kliknięciu na produkt przejdziesz na strone MAPET-TUNING.COM

ZAWIESZENIA I AKCESORIA

ZAWIESZENIA SPORTOWE

ZAWIESZENIA PNEUMATYCZNE

OSWIETLENIE

AKCESORIA DO FELG

2


2/2016

www.mapet-tuning.com

FELGI

3


Redakcja

REDAKTOR NACZELNY / L AYOUT Michał „Baribal” Kaźmierczak Z-CA REDAKTORA / OBSŁUGA IT Gerard „Globe” Loba

DZIENNIKARZE / FELIETONIŚCI Mateusz Skrouba Paweł „Breko” Breczko

KOREKTA I REDAKCJA Agnieszka Gop

DZIAŁ „MUZYKA DO FURY” Kuba „Bin” Binkowski

WWW.DRIVERZ.PL

REDAKCJA@DRIVERZ.PL

4


2/2016

Spis treści AUTO MIESIĄCA

VW Passat „Gold n Black”.......................................8 LUDZIE PISZĄ

Co Cię wkurwia w tuningu? Gość specjalny: Pita Twogetair ........................................................24 FELIETON - M. SKROUBA

Cięte słowo pisane ................................................28 FELIETON - P. BRECZKO

Słowem, kluczem, kijem ....................................38 MUZYKA - DAJ TO NA TUBY

„Chill for Live” ........................................................ 48 HISTORIA JEDNEGO EVENTU

2GETAIR EVENT ...................................................54 EVENTOWE JEDZENIE

Co na grilla? .............................................................66 DZIEWCZYNA MIESIĄCA

Agata „Lilly” Marchel ...........................................68

5


Wstępniak

DRODZY CZYTELNICY! Jeżeli

nie spałeś w swoim łóżku od miesiąca, a lodówka turystyczna zajęła miejsce jednego z paseżerów w Twoim aucie, to znaczy, że właśnie trwa SEZON! Zawsze obiecujemy sobie, że w następnym roku postaramy się odwiedzić jeszcze więcej eventów. Zapisujemy terminy, ustawiamy przypomnienia, planujemy... Jednak przy tak szybko zapełniającym się kalendarzu zlotowym, nasze plany mogą graniczyć z cudem. Może warto więc w tym eventowym szaleństwie znaleźć czas na odwrócenie ról i wyselekcjonwanie imprez, które są dla nas odpowiednie.

6


2/2016

Bo jak wiadomo, każdy z nas oczekuje czasem czegoś innego. Jednemu potrzeba wielu atrakcji, konkurencji, prestiżowych nagród i przejazdu po mieście, drugi woli miasto nocą i dużo jeżdżenia, a jeszcze inny odpali grilla, położy się na trawie, otworzy piwo i w gronie najlepszej ekipy będzie podziwiał auta w trudzie budowane przez zimę. Właśnie ten ostatni klimat niepodzielnie panuje na evencie będącym bohaterem tego numeru. A jako że jestem współorganizatorem, nie zawacham się ulokować tutaj produktu. Peace i 2getair! Redaktor naczelny: Michał „Baribal” Kaźmierczak

7


Auto miesiÄ…ca

8


2/2016

9


Auto miesiąca

PASSAT B5 KOMBI KOJARZY SIĘ Z MOTOROWNIĄ 1.9 TDI ORAZ WYJAZDAMI JANUSZA DO PEWNEGO DYSKONTU SPOŻYWCZEGO Z LOGO STONKI, TWÓJ PASSAT JEST ZUPEŁNIE INNY, LUBISZ IŚĆ POD PRĄD?

KUPIŁEŚ TO AUTO Z MYŚLĄ O BUDOWANIU NA NIM PROJEKTU CZY NAJPIERW BYŁO AUTO A PÓŹNIEJ GRADOBICIE POMYSŁÓW? Kupiłem go przypadkiem 6 lat temu. Miałem do wyboru 3 auta z dostawy z DE na komis kuzyna. Do wyboru miałem Borę w TDI :D, Hondę Accord oraz B5 i tak naprawdę jedyną rzeczą, która zdecydowała o zakupie B5 było “1.8 T” na pokrywie silnika. Zawsze marzyłem o silniku turbo, więc spełniłem marzenie w Januszowej zabudowie.

Ha ha w stonce jestem stałym klientem, bo tam mam najbliżej... Nie nazwałbym tego drogą pod prąd, aczkolwiek lubię mieć coś innego, niepowtarzalnego i wyrazem tego jest właśnie moje B5.

10


2/2016

ZAWSZE UWAŻAŁEM 1.8T ZA JEDNOSTKĘ Z POTENCJAŁEM, WIĘC WYBRAŁEM DŁUBANIE TEGO CO BYŁO POD MASKĄ. SWAP TO NIE TUNING MECHANICZNY, NIKT MI NIE ZARZUCI, ŻE MAM SERIĘ POD MASKĄ :D

Gold n Black

POOPOWIADAJMY O LICZBACH, CZYLI COŚ DLA ANALITYKÓW. ILE MOCY, W JAKI SPOSÓB, JAKIE OSIĄGI?

Z początku było to zwykłe daily, na dojazdy do pracy, a żeby było ekonomiczniej został zagazowany. Po 2 latach auto zaczęło się nudzić i stwierdziłem, że lekiem na to mogą być mody. Leczę się do dziś...

Osiągi: 272 ps/370 Nm. Zaczęło się od remontu kapitalnego jednostki oraz demontażu LPG :D, następnie wybór padł na seryjne turbo z audi S3 k04-022/023 bo wydawało się prościej... Niestety było odwrotnie. Dodam tylko, że turbo to pochodzi z poprzeczniaka, a B5 ma silnik montowany wzdłużnie. I ten mały szczegół wymógł wiele zmian.

DLACZEGO ZDECYDOWAŁEŚ SIĘ NA GRUBE MODZENIE SILNIKA 1.8 TURBO A NIE NP. NA SWAPA NA WIĘKSZĄ JEDNOSTKĘ? Zawsze uważałem 1.8 T za jednostkę z potencjałem, więc wybrałem dłubanie tego co było pod maską. Swap to nie tuning mechaniczny, nikt mi nie zarzuci, że mam serię pod maską :D

11


Auto miesiÄ…ca

12


2/2016

Gold n Black

13


Auto miesiąca Zaczęło się od delikatnej obróbki turbiny, następnie customowy kolektor wydechowy potocznie zwany „baran” od Largo Garage, dp 3’’, wydech 3’’ przelot zakończony przelotowym tłumikiem 3’’ od Proex. Wszystkie węże, woda, olej musiały być przerabiane, nic nie pasowało. Paliwa dostarcza wydajniejsza pompa, na listwie regulator 4 barowy, wtryski z S3. Za przeniesienia napędu odpowiada większe sprzęgło obite okładziną kevlarową, dwumas zastąpiony sztywnym kołem zamachowym. Oczywiście centralny FMIC, custom CAI, długo by tu wyliczać... CO WIZUALNIE ZMIENIŁEŚ W PASSACIE? WIADOMO: KOŁO I GLEBA, ALE CZY SĄ JAKIEŚ RARYTASY DO „BE PIĄTKI?” W sumie detale, listwa japan na przednim zderzaku, listwy poszły w kolor, relingi w połysk. Z ciekawszych rzeczy lotka tylnej klapy POLYTEC, ale czy to rar? Trudno dostępna na pewno :D

14


2/2016

Gold n Black

15


Auto miesiąca

SŁYNIESZ Z NIETYPOWEGO PODEJŚCIA DO KWESTII KOŁA, NIENAWIDZISZ FEJKÓW, LUBISZ SIĘ WYRÓŻNIAĆ. POKAZAŁEŚ, ŻE RANTY WCALE NIE MUSZĄ BYĆ W POLERCE BY DOBRZE WYGLĄDAĆ. JAK - JAKO NACZELNY HEJTER - RADZISZ SOBIE Z DEZAPROBATĄ INNYCH?

CO BYŁO NAJWIĘKSZĄ TRUDNOŚCIĄ W BUDOWANIU TEGO AUTA? Nie ukrywam, że nie doszacowałem budżetu na mody pod maską, pochłonęło to parę złotówek. No ale zaryzykuję stwierdzenie, że to obecnie jedyne B5 z tym turbo w PL. KTÓRYŚ Z EVENTÓW BYŁ DLA CIEBIE LUB DLA TWOJEGO AUTA WYJĄTKOWO SZCZEGÓLNY BĄDŹ PRZEŁOMOWY?

Auto buduje się przede wszystkim

dla siebie. Chciałem inaczej ugryźć temat dość popularnego i malo ciekawego wzoru koła, nadać mu indywidualizmu. Póki moja wizja na koło wpisuje sie jakoś w trendy na scenie w PL, tak zostanie. Co do dezaprobaty, każdy ma prawo do własnego zdania, krytykę przyjmuję na klatę, a i tak robię swoje.

Auto w sumie dopiero od zeszłego roku zaczęło jako tako jeździć po eventach, nie było ich zawrotnie dużo, każdy miło wspominam. Nie zrobię tu reklamy nikomu. JAKIE SĄ DALSZE PLANY NA MODYFIKACJĘ AUTA? A MOŻE W GŁOWIE RODZI SIĘ JAKIŚ NOWY PROJEKT? Plany są na dopieszczenie detali, dokończenie swapu hamulców na 4 tłok oraz wnętrze. Na nowy projekt mnie nie stać, więc jak sprzedam kiedyś B5, kupię rodzinne szybkie kombi. 16


2/2016

Gold n Black

17


Auto miesiÄ…ca

18


2/2016

Gold n Black NIEDAWNO POWIĘKSZYŁA CI SIĘ RODZINA, PLANUJESZ ZABIERAĆ SYNKA ZE SOBĄ NA ZLOTY I JUŻ OD NAJMŁODSZYCH LAT ZADBAĆ O TO, ABY PRZEJĄŁ PASJĘ TATY? Synek skończył niedawno 1,5 roku więc jeszcze za wcześnie na takie wypady. Wiem jedno: pasję wybierze sam, nie będę mu nic narzucał. Jeśli zaintersuje się motoryzacją będę szczęśliwy. TERAZ, GDY AUTO JEST POSKŁADANE, CZAS POKAZAĆ JE INNYM. SEZON W PEŁNI, NA JAKIE ZLOTY PLANUJESZ SIĘ WYBRAĆ JESZCZE W TYM ROKU? Plany weryfikuje selekcja oraz rodzina. Odwiedzę na pewno jako organizator - 2getair, pod koniec sezonu Style’d. Co w międzyczasie – się okaże z dnia na dzień. wywiadu udzielił: Piotr Grzeszczak rozmawiał: M.Skrouba zdjęcia: JLZ1, Sylwia Klaczynka, Mariusz Lewandowski, Przybylski

19


BARIBAL-SHOP.PL

ZOBACZ INNE WZORY 20


2/2016

BARIBAL-SHOP.PL

ZOBACZ INNE WZORY 21


22


2/2016

23


Ludzie piszą Pita Twogetair

ZALANIE RYNKU FAKE’M. WSZECHOBECNE REPLIKI ZNANYCH PRODUCENTÓW FELG ZALAŁY SCENĘ W POLSCE. CZASEM MAM WRAŻENIE, ZE GDYBY NIE POLSKI RYNEK, SŁYNNY DARIUSZ MUSIAŁBY SIĘ PRZEBRANŻOWIĆ.

24


2/2016

Co mnie wkurwia w tej pasji? Zalanie rynku

fejkiem. Wszechobecne repliki znanych producentów felg zalały scenę w Polsce. Czasem mam wrażenie, że gdyby nie polski rynek, słynny Dariusz musiałby się przebranżowić. Nie mam zamiaru nikomu zaglądać w kieszeń, ale serio? Zakup repliki to najlepsze rozwiązanie w realiach naszego pięknego kraju? Nie sądzę! Co ciekawe, pewnie większa część osób montujących fejki, nie kupuje „replik” butów czy dresów, bo zwyczajnie uważa to za obciach. Ale z felgą ten problem się gdzieś rozmywa. Zdaję sobie sprawę z tego, że nowy towar z metką kosztuje niejednokrotnie równowartość modzonego auta, ale nikt nie każe kupować felg w kartonach. Wystarczy się wysilić, przekopać neta i można bez trudu kupić dobre i firmowe koło, co prawda używane (przecież to nie gacie żeby kupować tylko nowe!), które zrobi „robotę”.

25


Ludzie piszą Pita Twogetair

Poza tym można proces zakupu wymarzonej „skręcanki” rozłożyć w czasie i kupić rolkę rozwojową - np. węższą, a jak przyjdą lepsze czasy, dołożyć kilka J do szerokości. No tak, ale kto ma tyle czasu? I tu chyba jest przyczyna... Wszystko chce się mieć na już, na wczoraj. Kupić ciekawego new wave’a, założyć gewindę i fejk rolkę - projekt gotowy... Ja tu pasji nie widzę, widzę natomiast coś innego. Dla mnie tuning to proces długotrwały i pracochłonny. Fejk jest pójściem na łatwiznę oraz odhaczeniem pozycji na liście rzeczy do zrobienia. Szkoda, że wiele osób zapomniało o tym, a hejt na fejk traktuje jako zaglądanie komuś w kieszeń. Bynajmniej nie chodzi o kasę czasami tańszym kołem można lepiej pozamiatać, niż kupionym w kartonie fejkiem. Peace! Pita Twogetair współorganizator 2GETAIR EVENT

26


2/2016

27


Felieton

„Człowieku, weź się zakochaj!”

Czy

może nas spotkać w życiu lepsze uczucie od miłości? 14 letnie dziewczynki chórem w tym momencie krzyczą „nieeee!” i wskazują na plakat Justina Biebera. Swoją drogą jego najnowszy kawałek gros ludzi myli z samym Edem Sheeranem, więc może coś w tym jest? Szczęśliwie 14 latki nie czytają moich felietonów, a jeśli jednak czytają i nawet je lubią, są to nastolatki ponadprzeciętne. Wróćmy jednak do tematu. Miłość. Lepszym uczuciem jest pewnie rozpędzanie nissana GTR, czy strzelanie z wydechu czegokolwiek z silnikiem 2JZ Turbo. W moim odczuciu piłowanie Golfa na ręcznym pod Tesco jest natomiast uczuciem gorszym od miłości. Zatem pierwsza część za nami, uff. Usystematyzowaliśmy hierarchię wartości: GTR - 2JZ Turbo - miłość - upalanie Golfa na ręcznym. Nie mylcie kolejności. 28


2/2016

29


Mamy

Felieton

różne przykłady miłości. Istnieje na przykład miłość rodzicielska, jednak wyłączyłbym spod tej definicji Katarzynę W. - matkę małej Madzi. Wątpliwości mam co do Josefa Fritzla, wszak kochał on swoją córkę, niestety nie tylko, ponadto w pakiecie z piwnicą. No dobra, jego też wyłączmy spod tej definicji. Mamy miłość do zwierząt, miłość do muzyki, miłość do zmarłych. Mamy także miłość homoseksualną, pamiętajmy, z niej według byłej minister rodzi się najwięcej

dzieci. Chyba podczas tej lekcji byłem gdzieś w garażu, bo na bank mi umknęło. Musiałem o tym wspomnieć, żeby mnie od nazioli i nietolerancji nie wyzywali. Znacie to uczucie, gdy na wiosnę staje się coraz cieplej, dni są jakby bardziej słoneczne, ptaszki zaczynają ćwierkać, a wszystko się zieleni? Ja też nie znam, ale są pewnie gdzieś tacy co znają - idźcie ich zapytać. Gdy będą Wam odpowiadać czy też opowiadać, ich oczy będą pełne nadziei i marzeń.

„AUTA MYJEMY SAMI, PRZECIEŻ MYJNIA NIE ZROBI TEGO LEPIEJ OD NAS. W OGÓLE, CO TO ZA POMYSŁ, ŻEBY KTOŚ DOTYKAŁ MOJEGO AUTA?!

30


2/2016

Jakby opowiadali o doładowanym R32 znajdującym się w idealnie wyczyszczonej komorze Golfa drugiej generacji. Pamiętacie może modlitwę przed jedzeniem z pierwszej części “Szybkich i wściekłych”? Dziękujemy Ci Panie za bezpośrednie wtryski podtlenku azotu i dwu rdzeniowe intercoolery. No niech mi ktoś powie, że to jest normalne? Tak. Jesteśmy cholernie specyficznym środowiskiem.

W garażu możemy sobie złamać kręgosłup i jest git, ryska na masce natomiast to powód do przykucnięcia przy aucie, przekleństw, frustracji, czy płaczu. Później szybka decyzja malujemy maskę! Idąc do sklepu kupujemy tanie ciuchy, perfumy z giełd fejsbukowych i jakoś to jest. Wybierając głupi filtr oleju dopowiadamy: “Tylko da Pan ten lepszy! Boscha czy tam Knechta, nie te tanie.” Auta myjemy sami, przecież myjnia nie zrobi tego lepiej od nas.

„ A JAK JEST GDY PARKUJECIE AUTO? ODCHODZISZ, OGLĄDASZ SIĘ, WRACASZ. WYCIERASZ CHUSTECZKĄ JAKIŚ SYFIK Z BŁOTNIKA I ODCHODZISZ RAZ JESZCZE, OGLĄDASZ SIĘ… CHORE!

31


Felieton W ogóle, co to za pomysł, żeby ktoś dotykał MOJEGO auta?! W garażu musi być ciepło, mała wilgotność, a klucze poukładane po kolei. Skarpetki w szafie są poukładane… są... no dobra, po prostu są. No i co? Za to klucz 13 znajdę z zamkniętymi oczami!

płyn do szyb, zapachy do wnętrza, wymieniać mógłbym długo, trochę szkoda klawiatury. Czy auto nie jest naszym dzieckiem, żoną, kochanką? Nie mówię o ładowaniu w rurę rzecz jasna! Mówię o tym, że także dostarcza emocji i sporo kosztuje, ale za to jaka adrenalinka!

Nie uważacie czasami, że tych Pytanie czy jest w tym coś złego? analogii jest całe mnóstwo? Żegnacie Dopóki nie zaniedbujemy innych się z ukochaną osobą, patrzycie w jej - oczywiście że nie! Jeden ma psa, kierunku nawet gdy już odchodzi, drugi ma rybki, trzeci maluje, a gdy odjeżdża pociągiem - machacie czwarty pisze takie felietoniki i biegniecie przez cały peron. A jak ja. Jedno jest pewne, nie jak jest gdy „CZY AUTO NIE JEST NASZYM wpadniemy w parkujecie auto? DZIECKIEM, ŻONĄ, KOCHANKĄ? alkoholizm, bo Odchodzisz, za dużo hajsu NIE MÓWIĘ O ŁADOWANIU W oglądasz się, idzie na auto, RURĘ RZECZ JASNA! MÓWIĘ O w r a c a s z . nie popadniemy TYM, ŻE TAKŻE DOSTARCZA Wycierasz w narkomanię, EMOCJI I SPORO KOSZTUJE, ALE ZA chusteczką jakiś bo za dużo hajsu TO JAKA ADRENALINKA!” syfik z błotnika idzie na auto. i odchodzisz Nie zdradzimy raz jeszcze, oglądasz się… Chore! żony, bo zbyt dużo czasu spędzamy Dzieciom kupujecie najlepsze w garażu. Nie będziemy bili ani ubrania, super hiper kosmetyki, znęcali się nad rodziną, bo przecież szamponiki… A sobie? Jeden żel w garażu już nam ręce opadły. I to pod prysznic, do ciała, włosów, pewnie z 8 razy. dupy i szkoda, że zębów nim się jeszcze nie da umyć. Pokażcie mi swoją torbę kosmetyków do auta: wosk taki, wosk inny, 3 detailery, szampon, czernidło,

32


2/2016

KOCHAJMY MATKI, ŻONY I KOCHANKI ZA TO, ŻE AKCEPTUJĄ NASZE PASJE I NASZE UPOŚLEDZENIE PSYCHICZNE. NIE BIERZMY UDZIAŁY W WYŚCIGU SZCZURÓW. SZCZURY BĘDĄ BIEGAŁY BEZ CELU Z NASZYM CZY BEZ NASZEGO UDZIAŁU.

Kochajmy czas spędzony na zlotach. Pamiętam jak wpadłem w to towarzystwo i w ten klimat i nie potrafię z niego wyjść. Kochajmy pomoc kumpli podczas grzebania przy autach. Kochajmy matki, żony i kochanki za to, że akceptują nasze pasje i nasze upośledzenie psychiczne. Nie bierzmy udziału w wyścigu szczurów. Szczury będą biegały bez celu z naszym udziałem czy też bez niego. Nie lepiej poleżeć sobie na trawie, z piwkiem w ręku, w tle leci muzyka ze sceny, słychać jak ktoś upala i strzela z wydechu, słychać jak znajomi się śmieją i wołają Cię na flaszeczkę. Zamykam oczy i słyszę jak…. trąbi pociąg?! Tak! Do zobaczyska 22 lipca we Wrześni. 2getair is coming! Tak - lokuję produkt, bo go kocham! M. Skrouba

Rok temu na zlocie pewien człowiek powiedział mi: „Stary, zrozumiesz to dopiero, gdy będziesz miał żonę czy dziecko. Zrozumiesz, że nie ma takiej rzeczy, której nie zrobiłbyś dla swojego dziecka. Jeśli będziesz musiał oddać nerkę, to zrobisz to od razu, proponując jeszcze i drugą.” Świetne słowa. Zapadły mi głęboko w pamięć. Chciałbym tego dla siebie i życzę tego Wam wszystkim, abyście zawsze potrafili zachować proporcje. Abyście o drugą połówkę dbali nie mniej niż o swoje auto. Abyście drugą połówkę rozpieszczali nie mniej niż swoje auto. Życzę Wam, abyście kochali. Po prostu. Bezinteresownie i szczerze, za coś i pomimo czegoś. Wbrew innym, czy też z ich aprobatą - nie ważne. Byle w zgodzie z własnym sumieniem.

33


34


2/2016

35


36


2/2016

WWW.BARIBAL-SHOP.PL 37


Felieton

„OBCZYZNA”

N igdy

nie byłem globtroterem. Zawsze uważałem, że nasz kraj jest megabogaty w zjawiskowe obrazy, a nasze drogi nie są wcale najgorsze. Myślałem, że kultura Polaków jest bardzo specyficzna. Ostatnio, dzięki mojej kobiecie, miałem okazję odwiedzić Rumunię. Kraj postrzegany przez nas jako zacofany. Czy na pewno tak jest? Na wstępie powiem, że bardzo przyjemnie jeździło mi się po tamtych drogach. Stereotypy są wszędzie. Czy to w motoryzacji, czy w relacjach międzyludzkich, czy postrzeganiu innych nacji. Wyprawa ta pokazała mi jak bardzo człowiek może się mylić w osądzie, błądząc przez opinie innych ludzi.

38


2/2016

39


Felieton

Wciągu

jednego dnia Węgry to jeden wielki węzeł i jazda dotarłem do Timisoary, komunikacyjny oddalonej od Elbląga o jakieś autostradami jest po prostu 1300 km. Przejechałem całą bajkowa. Jako ciekawostkę wspomnieć, iż Polskę, Słowację, część Węgier, warto winieta na aż dotarłem do Rumunii. Bez tygodniowa wątpienia najgorzej jeździło przejazd autostradami kosztuje mi się po Polsce i Słowacji. Jest mniej więcej tyle, co podróż to niestety raczej związane z autostradą z Warszawy do trasą jaką obrałem. Odcinek Poznania. Mimo że w Rumunii Warszawa - Kraków to po prostu jest póki co bardzo mało autostrad, to tragedia, a „JEŚLI CHODZI O TUNING: jazda przez BARDZO DUŻO BIMMEROWCÓW, jeśli chodzi Kraków - ZDARZAŁY SIĘ JAKIEŚ CORVETTY, o koszty jest miasto bez MERCE, JDM’ÓW NIE WIDZIAŁEM. „ p o d o b n i e jak na obwodnicy i Węgrzech. z rozkopaną sprawa.Przyznam Zakopianką - również nie Piękna należała do przyjemnych. szczerze, że bałem się Rumunii. nad samym Słowacja natomiast to jedna Dojechałem wielka tragedia. Dziury, ranem. Zmęczony, śmierdzący, zadupia, brak oznaczeń, a z jadący praktycznie na ślepo relacji innych kierowców do miejsca docelowego, gdyż wiem, że mandaty są po prostu mogłem korzystać jedynie z przegięte. Węgry: początkowo hotspotów Wi-Fi. Tu było moje zadecydowałem, aby pierwsze zaskoczenie. Bardzo podróżować z wyłączeniem dużo stacji, a już na pewno odcinków płatnych. To był każdy Lukoil był w taki hotspot wyposażony. Jak najbardziej błąd. na plus.

40


2/2016

Dotarłem, przywitałem się z dziewczyną i z zapałkami w oczach udaliśmy się do mieszkania.

Nie da się ukryć, lecz moim zdaniem oprócz ceny, znaczenie ma również fakt, że jest to rodzima marka, produkująca na terenie kraju. Nie dość, że tanio, to jeszcze dają sobie pracę. Może dlatego Dacia dożyła obecnych czasów. Śmiać się można, że Dacia, że Renault. Prawda jest jednak taka, że to wcale niegłupie auta, a kosztują tyle co klepane BMW na placu. Do tego produkt krajowy. Tylko pozazdrościć. Dodatkowo podobno Dacia odpaliła ciekawy program: „Oddaj starą Dacie, odbierz nową”. Jeśli chodzi o tuning: bardzo dużo Bimmerowców, zdarzały się jakieś Corvetty, Merce, JDM’ów nie widziałem. Widywałem nawet Logany, muszę przyznać, że dobre koło zmienia całkowicie to auto. W większości przypadków jednak, gdy coś smażyło się na glebie w oddali, to na 80% było to BMW. Uspokoję Wasze macice: ulepy i agro-stance’y też były. Dużo.

Parę

dni urzędowaliśmy w Timisoarze. Miasto bogate w zabytki, może lekko zaniedbane. Drogi? Bardzo blisko im było do tych Trójmiejskich. Koleiny, dziury, studzienki. Szału nie było. Przyzwyczaił się człowiek. Bardzo obserwowałem samochody, które tam jeżdżą. I jak było? Też jak w Polsce: różnorodność, połączenie trupów i nowych aut. Oczywiście masa Dacii. Starych, tj. 1310 w chyba wszystkich wersjach jakie wychodziły, Dacii 1200, czy niespotykanych u nas Dacii Nova. Większość taksówek to Logany. Pewnego razu taksówkarz zapytany przeze mnie o to, czemu wszyscy jeżdżą Daciami, odparł, iż są po prostu tanie.

41


Felieton

Raczej z mieszanymi odczuciami, wyruszyłem wraz z moją kobietą oraz resztą załogi w wyprawę po Rumunii, a dokładniej wybraliśmy się do Braszowa i Bran, wcześniej odwiedzając Sybin oraz Trasę Transfogaraską. Zatrzymaliśmy się po drodze na stacji, aby napełnić bak w naszym dzielnym Santa Fe. Paliwo droższe, nie ma co gadać. 60 - 70 gr różnicy między Polską, a Rumunią to sporo. Zauważyłem jednak brak stacji wielkich koncernów paliwowych: jedyny był tylko Lukoil, reszta albo Węgierska albo Rumuńska. Z tego też można być dumnym. Jako że wykupiłem rumuńską winietę wyruszyliśmy autostradą. Nie będę czarował: jestjedna,dotegoczynnesątylko odcinki, a droga wygląda jak jedna wielka sinusoida. Widoki jednak rekompensowały to rozczarowanie. Góry, góry, góry.

Stare, nietknięte cywilizacją XXI wieku wioski, wszędzie błąkają się bezdomne psy. Na każdej stacji zamiast jakiegoś żula, siedzi sobie grzecznie piesek i czeka na jakieś jedzenie. Im dalej za zachód tym drogi równiejsze, a widoki piękniejsze. Niebawem zajechaliśmy do Sybin - bardzo niepozorna miejscowość. Drogi jak stół, wszędzie ronda, w sumie jak w całej Rumunii. Kolejny megaplus! Bez tych spierdolonych świateł, korków. Zwykłe rondo i po temacie. Piękne stare miasto, do tego można po nim jeździć. Widok na łańcuch górski zapierający dech w piersiach. Szczerze mówiąc zakochałem się w tym mieście. A z Sybin wyruszyliśmy na Drogę Transfogaraską.

42


2/2016

„ JEDNO JEST PEWNE, JEŚLI JESTEŚ

SAMOCHODZIARZEM I JESTEŚ W RUMUNII, TO KONIECZNIE ZAPIERDALAJ TAM. BO BĘDZIESZ SOBIE W BRODĘ PLUŁ, A DZIECIAKI POD KOŚCIOŁEM BĘDĄ W CIEBIE KAMIENIAMI RZUCAŁY. .

43


Niestety,

termin był dość słaby na pokonywanie serpentyny, gdyż w maju jeszcze jest zamknięta. Dlaczego? Leży tam po prostu śnieg. Niemniej jednak pojechaliśmy kolejką górską na szczyt, a u naszych stóp rozciągała się trasa. Naprawdę, obłędne wrażenie. Nawierzchnia równa, ładna i diabelsko kręta. Na pewno oglądaliście ten odcinek Top Gear. No po prostu obłęd. Dla samej tej trasy można się zakochać w Rumunii. Kiedyś pojadę tam czymś szybszym, to pewne. Istnieje jeszcze jedna supertrasa Transalpina, niestety ta jest bardziej offroadowa i bardziej niebezpieczna, a czynna jest chyba dopiero w sierpniu.

44


2/2016

Felieton

Lubisz

zapierdalać? Wkurwiają Cię cioty drogowe? Czy klakson to Twój ulubiony instrument? Nie uznajesz podziału dróg na poszczególne pasy do jazdy? To Rumunia bardzo Ci się spodoba. Rumuni nie pierdolą się w tańcu. Jeżdżą agresywnie, pewnie i bardzo rytmicznie. Nawet starsi kierowcy zapierdalają. I wszyscy trąbią, niezależnie czy chcą Cię opierdolić czy ostrzec. Po prostu trąbią. Zielone dopiero się zapaliło, a już trąbią? Żebyś czasami nie zapomniał, że trzeba jechać. Policja? Miałem wrażenie, że ma wszystko w dupie. Kontrola prędkości? Kierowcy już 5 km wcześniej dają sobie znaki, że policja stoi. A co robią mundurowi? Śpią sobie w najlepsze na poboczu i wcale się nie przejmują, że ktoś zobaczy.

Nie ważne. Jedno jest pewne, jeśli jesteś samochodziarzem i jesteś w Rumunii, to koniecznie zapierdalaj tam. Bo będziesz sobie w brodę pluł, a dzieciaki pod kościołem będą w Ciebie kamieniami rzucały. Totalny motoryzacyjny i widokowy must see. Obecnie trasa jest zamknięta oraz częściow remontowana, otwarcie planowane jest na koniec lipca. Więc macie czas na ciupanie zaskórniaków. Potem był Braszów: ładne miasto, nowe drogi, masa rond. To zaczyna być rumuńskim standardem. Kolejne miasto po którym się bardzo przyjemnie jeździ.

P. Breczko

45


GDY WYBIERASZ SIĘ DO RUMUNII CO WEDŁUG MNIE NALEŻY WIEDZIEĆ?

1. Tankuj na Lukoilu, zwykle jest najtańszy. 2. Rumuni mają w nosie Twoje złotówki, wymień wszystkie na leje albo płać kartą (o wiele lepszy kurs). Nie wymienisz złotówek. 3. Jak potrzebujesz dostępu do neta – kup starter Vodafon i poproś sprzedawcę by pomógł Ci odpalić. W Rumunii każdą kartę SIM trzeba rejestrować. Za 5 euro kupisz ok. 8 GB neta 4. Rumuni nie słyną z piwa ale Timisoriana jest elegancka: 2,25 l za 6 zł to nie pieniądze, a smakuje naprawdę dobrze. 5. Nie słuchaj opinii głupich ludzi. Rumuni to bardzo mili ludzie i bardzo chętnie pomagają. Nawet jak za cholerę nie wiedzą co mówisz (więcej Rumunów mówi po angielsku niż Polaków). 6. Ponoć trzeba czasami na niedźwiedzie uważać bo kładą się na drodze i wyłudzają żarcie. Nie wierz i nie ufaj im! 7. Ceny (oprócz paliwa) są bardzo podobne do tych polskich. Przelicznik waluty prawie 1:1. 8. Jeśli lubisz sery i mączne produkty, koniecznie spróbuj „langoszy” – to co prawda węgierskie danie, ale jest w Rumunii bardzo popularne.

46


2/2016

47


Muzyka

„CHILL FOR LIVE” W końcu nastał nam czas letni, młodsi mają wakację, starszym muszą wystarczyć weekendy – jedno jest pewne – odpowiedni chillout po robocie musi być. Czy w plenerze, czy w furze powinna towarzyszyć temu odpowiednia muzyka. Zamierzam Wam w tym pomóc, w dzisiejszym wydaniu lecimy z chillem. Usiądź, odpręż się i daj to na tuby.

48


2/2016

ARTIST: AFSHEEN

SONG: „TUNNEL ”

Na start moje ostatnie znalezisko i zarazem numer, od którego jestem autentycznie uzależniony. Bardzo przyjemny house, z mega wkręcającym motywem przewodnim. Do tego relaksacyjny wokal i relaks gotowy. Chill sztos.

ARTIST: LEMARQUIS

SONG: „RADAR”

Ten numer to propozycja francuskiego producenta i czuć żabojadzie pochodzenie. Brzmienie Phoenix, Justice i oczywiście Daft Punk bardzo wyczuwalne. To rzecz jasna nic złego, wręcz przeciwnie – to naprawdę świetnie zrobiony, dobrze zaśpiewany i zaaranżowany kawałek. Słoneczna pusta droga, LeMarquis w głośnikach i żadna odległość Wam niestraszna.

49


ARTIST: WILD BELLE SONG: „IT’S TOO LATE (SNAKEHIPS REMIX),”

Trzeci w kolejce mega bujający remix od asów ze Snakehips. To giganci takiego grania – newbeatowe, klimatyczne, świetnie brzmiące, wyświetlane na kanałach typu Majestic Casual perełki, do których głowa sama się buja. Nic tylko leżeć w hamaczku, palić.. ekhm papieroska i delektować się dźwiękiem.

ARTIST: MURA MASA

SONG: „FIREFLY FEAT. NAO”

Następny track jest z tej samej półki co poprzedni. Mura Masa to również ekstraliga tego typu chilloutów.

50


2/2016

ARTIST: BENET

SONG: „FLOATING”

To z kolei kawałek bardzo funkowy, z pulsującym groovem. Benet jest mi gościem absolutnie nieznanym, to kolejny jeden z miliona gości na yt/soundcloudzie, którzy mają po 500 wyświetleń, a niszczą system. Floating to naprawdę konkretny chillout, polecam na każdą okazję

ARTIST: FLORENCE AND THE MACHINE SONG: „ YOU’VE GOT THE LOVE (DENNIS KRUISSEN REMIX) ”

Na koniec, trochę żwawiej (co byśmy na tych przejażdżkach nie pousypiali), ale ciągle chilloutowo. Remix hitu Florence i spółki w bardzo klasycznym, esencjonalnym housowym stylu. Mocne piano, dobry beat, dęciaki i przepotężny głos Florence. Uwielbiam się przy tym relaksować. Czego i Wam życzę, do zobaczenia w następnym Daj to na tuby!

„BIN” 51


52


2/2016

53


Historia jednego eventu

„2GETAIR CHILLOUT”

2GETAIR MOVIE

54


2/2016

O PEWNYM WYJĄTKOWYM… NO WŁAŚNIE. TRUDNO MI TE 3 NADZWYCZAJNE DNI NAZWAĆ ZLOTEM. TO ZDECYDOWANIE COŚ WIĘCEJ NIŻ ZLOT. ZATEM ZACZNĘ INACZEJ. O PEWNYM WYJĄTKOWYM 3 DNIOWYM TRANSFERZE DO INNEGO ŚWIATA. LEPSZEGO ŚWIATA.

55


Historia jednego eventu

„2GETAIR CHILLOUT” SKĄD POMYSŁ NA PROJEKT TWOGETAIR?

Formuła opisania eventu jest zawsze taka sama. Szykuję pytania do organizatora, przeprowadzam wywiad i zlepiamy ten dialog w fajną do poczytania całość. Tym razem jest inaczej. Nie chcę oceniać czy to lepiej czy gorzej. Jednym z organizatorów jest mój serdeczny znajomy, Łukasz Gumienny - lepiej wszystkim znany jako Largo. Z nim miał być wywiad, ale ze względu na to, że facet biega i gania, aby ogarnąć imprezę, aby ogarnąć ją dla WAS wszystkich, aby podopinać wszystko na ostatni guzik, fizycznie nie ma na to czasu. Z racji tego, że nie jestem tylko nudnym felietonistą i maszyną do pisania w Driverz, a mam także inne atuty, np.: jestem prowadzącym imprezę 2getair, opowiem troszkę więcej o tym niezwykłym evencie jak i całej marce.

Gdy ludzi łączy jedna pasja, modyfikacja aut ze smakiem, pomysł na zorganizowanie tego, zrzeszenie i nazwanie jest chyba kwestią czasu. W przypadku tego „składu” prób było wiele. Powstawały pewne marki, jak chociażby Slammers, które tak szybko jak się narodziły, tak szybko umierały. Co było naszym problemem? Robienie tego trochę na siłę. Znacie to na pewno, gdy szukasz miłości, na pewno jej nie znajdziesz, a pojawi się sama w mało oczekiwanym momencie. Próbowaliśmy działać ze zbyt dużą grupą ludzi, zbyt zróżnicowanymi pod kątem charakteru oraz pomysłu na grupę. Dopiero po pewnym czasie padło hasło: zróbmy coś w małym, kameralnym, kilkuosobowym gronie. Tak. To był strzał w dziesiątkę. Sobie nie przypisuję żadnych zasług.

56


2/2016

NAZWA TA JEST GENIALNA W SWOJEJ PROSTOCIE ORAZ FONETYCE. PO PIERWSZE: ROBIMY COŚ RAZEM, A PO DRUGIE: ROBIMY TO NA POWIETRZU, POD GOŁYM NIEBEM. TYLE W TEMACIE.

57


Historia jednego eventu

„2GETAIR CHILLOUT” SKĄD POMYSŁ NA NAZWĘ TWOGETAIR?

Czoła można chylić w stronę Łukasza Gumiennego aka Largo, Piotra Grzeszczaka aka Pita oraz Michała Kaźmierczaka aka Baribal, lub po prostu Kaziu, jak kto woli! Trójca święta Twogeta! Tak, wlałem im strasznie, ale lubię te mordki. Jestem jeszcze ja, czyli ten mały grubasek, który próbuje roastować ze sceny i prowadzić ambitne dyskursy podczas “Show n shine”, niestety zawsze z marnym skutkiem. Na koniec i tak każdy chce mnie upić, a ja nie grzeszę asertywnością. Jest też Czaras - właściciel pięknego Corrado VR6 - człowiek, który każdego nakarmi kiełbasą. Jest także cała rzesza ludzi, na których zawsze można liczyć i którzy wkładają kawał serducha i ogrom pracy w ten zlot. Galus - kierownik, Grzechu z żoną, Sławek oraz Mihu - naczelny hejter Internetu i wiele innych osób, których nie sposób wymienić, ale którym w tym miejscu bardzo dziękuję.

Nazwa ta jest genialna w swojej prostocie oraz fonetyce. Po pierwsze: robimy coś RAZEM, a po drugie: robimy to NA POWIETRZU, pod gołym niebem. Tyle w temacie. Jeśli już jesteśmy w temacie powietrza. Początkowo event 2getair odbył się w Przybrodzinie. Było to zawsze szczególne dla nas miejsce. Słynące w regionie przede wszystkim z organizacji zlotu garbusów. Z czasem było to także i nasze miejsce. Niestety, miejsce to nastawione jest bardziej na rodzinne pikniki niż na warkot silników, imprezę do rana oraz głośną muzykę. Padło więc na Ośrodek Sportu i Rekreacji we Wrześni. Ogrodzony teren, wyposażony w świetne domki, boxy otoczone żywopłotem, ciekawe alejki oraz spory plac, to teren wręcz wymarzony do organizowania jakiegokolwiek eventu, a już szczególnie imprezy motoryzacyjnej. 58


2/2016

59


Historia jednego eventu

„2GETAIR CHILLOUT” My nie musimy mówić. Gdyby klimat można było zobaczyć, nasz widoczny byłby nawet ze stacji kosmicznej. Ponadto zapewniamy coś jeszcze. Nieoficjalnie mawia się, że to wszystko za sprawą datków Łukasza na mszę. Nie wiem czy to prawda, jedno natomiast jest pewne: zawsze możemy liczyć na niezwykłą pogodę. Czy w tym roku będzie tak samo? Proboszcz obiecuje, że TAK! W zeszłym roku zaskoczyliśmy wszystkich (ba, sam byłem zdziwiony, że wyszło aż tak dobrze) pokazem dwóch driftujących braci Musków. Driftujących na kawałku pozbruku o przekątnej 8 metrów. W tym roku zaskoczymy… Myśleliście, że Wam powiem?! Nigdy w życiu, sami musicie to zobaczyć!

Lepszej miejscówki po prostu nie mogliśmy sobie wymarzyć. Wcale jednak nie oznacza to, że organizacja takiej imprezy jak 2getair to pestka. Nie wspominam już nawet o zezwoleniach i całej papierkologii. Zorganizowanie bezpiecznego i świetnego zlotu na niemalże 100 aut to ogrom pracy, czego dowodem jest chociażby brak czasu Largo. 100 aut, a w roku 2016 konkretnie 89. Celowo się do tego odwołuję. Stawiamy bowiem na jakość zlotu, na świetnych ludzi oraz na wyjątkowy klimat. Można zrobić zlot na 200 - 300 aut i jeszcze na nim zarobić. Dla nas jednak zawsze najważniejszy był ten niezwykły klimat. Każdy tak mówi: „liczą się ludzie, nie auta, liczy się klimat”. Trochę jak z wyborami miss, każda mówi o pokoju na świecie i miłości do zwierząt.

60


2/2016

OBIECAĆ MOGĘ TYLKO, ŻE NIE ZABRAKNIE PIĘKNYCH KOBIET, NIE ZABRAKNIE ZNANYCH I LUBIANYCH KONKURENCJI, ŚWIETNEJ MUZYKI, IMPREZY DO RANA I NAJLEPSZYCH AUT!

61


Historia jednego eventu

62


2/2016

Historia jednego eventu

„2GETAIR CHILLOUT” Obiecać mogę tylko, że nie zabraknie pięknych kobiet, nie zabraknie znanych i lubianych konkurencji, świetnej muzyki, imprezy do rana i najlepszych aut! Prowadzimy bardzo drobiazgową selekcję, aby auta były nie tylko perfekcyjne ale i rozmaite! Nie wiem czy to dobry marketing, czy wręcz antyreklama, ale jak co roku będę z Wami na scenie, a więc: do zobaczyska! M.Skrouba zdjęcia: JLZ1, Camshot, Lewandowski, Przybylski

Hiwww.2getair.pl

63


Moda

BARIBAL-SHOP

64


2/2016

W NASTĘPNYM NUMERZE

65


Eventowe jedzenie

CO NA GRILLA? „Świnia w miodzie”

czyli: Miodowe mięso wieprzowe

Rozgrzany grill jest oznaką wiosny, a ta niewątpliwie zagościła

już w naszej szerokości geograicznej, dlatego też polecam otworzyć piwo i zalać mięso miodem, palce lizać!

SKŁADNIKI: 500 GRAMÓW WIEPRZOWINY, 3-4 ŁYŻKI ŚWIEŻO POSIEKANEGO ROZMARYNU, 75 ML MIODU, ŁYŻKA OLIWY, SÓL, PIEPRZ, ŁYŻECZKA MROŻONEJ ŻURAWINY, ŁYŻECZKA KAPARÓW Z ZALEWY.

66


2/2016

PRZYGOTOWANIE: Rozgrzewamy grill do bardzo wysokiej temperatury. W tym czasie przygotowujemy mięso. Mięso doprawiamy solą i pieprzem, następnie nacieramy oliwą i formujemy kotlety. Obtaczamy mięso w posiekanym rozmarynie. Układamy na grillu i polewamy miodem. Pieczemy ok. 20 minut, od czasu do czasu smarując miodem. Na płycie grillowej przypiekamy żurawinę i kapary. Miodową wieprzowinę podajemy z grillowanymi warzywami i ziemniakami. SMACZNEGO!

67


68

MODELKA: AGATA MARCHEL RYS. BARIBAL


2/2016

JEST MŁODĄ, ZDOLNĄ I NIEWĄTPLIWIE PIĘKNĄ KOBIETĄ! JEJ PASJĄ SĄ SAMOCHODY, A JAKO MAŁA DZIEWCZYNKA POMAGAŁA SWOJEMU TACIE NAPRAWIAĆ AUTO. SZCZĘŚLIWIE DLA ESTETYKI I PIĘKNA TEGO ŚWIATA NIE WYBRAŁA JEDNAK ZAWODU MECHANIKA, JEST NATOMIAST BARDZO UTALENTOWANĄ MODELKĄ. PONADTO NIE WYROSŁA ZE SWOJEJ PASJI I CHOĆ NIE NAPRAWIA JUŻ SAMOCHODÓW, TO Z OGROMNĄ RADOŚCIĄ PRZY NICH POZUJE, UWIELBIA ATMOSFERĘ ZLOTÓW I CAŁĄ ICH OTOCZKĘ. MOCNO KOJARZONA Z PLAKATÓW JAK I SAMEGO EVENTU 2GETAIR, KTÓRY JEST MOTYWEM PRZEWODNIM TEGO NUMERU. NA IMIĘ JEJ AGATA, CHOĆ WIĘKSZOŚĆ KOJARZY JĄ JAKO LILLY MARCHEL!

Dziewczyna miesiąca

AGATA „LILLY” MARCHEL

69


Dziewczyna miesiąca Agata „lilly” marchel BARDZO POWAŻNIE PODCHODZISZ DO KWESTII SESJI, POZOWANIA CZY TEŻ WYBIERANIA ŚCIEŻKI SWOJEGO ROZWOJU. ŚLEDZĘ INSTAGRAM TWÓJ ORAZ MAXMODELS I JESTEM POD OGROMNYM WRAŻENIEM EFEKTÓW. OPOWIEDZ PROSZĘ JEDNAK OD POCZĄTKU, JAK ZACZYNAŁAŚ?

na portalach dla osób zajmujących się branżą modelingową, poczym dostawałam liczne wiadomości odnośnie współpracy i z czasem zaczęło mi się to podobać. Świetna zabawa, dużo śmiechu. Traktowałam to jako zabawę do chwili kiedy nie zaczęły pojawiać się zlecenia komercyjne, przy których musiałam spełniać wymogi i oczekiwania pracodawcy dla którego odbywała się sesja np.: lookbook. Nie jest to łatwa praca, choć pokochałam to i nie wyobrażam sobie na chwilę obecną zrezygnować z modelingu. Instagram - tutaj wszystko jest zależne od autoreklamy, ja miałam dużo „szczęścia” ponieważ moje zdjęcia spodobały się licznym sklepom, które chciały nawiązać współpracę barterową. Wszystkim wydaje się, że wystarczy zrobić zdjęcie i wrzucić na instagram... Co w tym trudnego?

Mój „początek” miał miejsce bardzo dawno temu, kiedy miałam 15 lat. Pewien fotograf męczył mnie wiadomościami jeszcze na portalu zwanym „nasza-klasa”. Początkowo byłam negatywnie nastawiona, ponieważ nie byłam grzeczną dziewczynką, która bawi się lalkami i marzy żeby zostać kimś sławnym. W moim przypadku było kompletnie odwrotnie samochodziki, koledzy, piłka nożna - tzw. „chłopczyca” . I jako mała dziewczynka wcale nie marzyłam żeby zostać modelką. Po 6 miesiącach namów ze strony fotografa i rozmowie z rodzicami stwierdziłam: „pojadę dla świętego spokoju”, no i stało się. Moje zdjęcia zostały pokazane 70


2/2016

71


Dziewczyna miesiąca Agata „lilly” marchel Dobór stylizacji, miejsca, kolorów, odpowiednio zareklamowany produkt ... Po czym butik dostaje zdjęcie i odsyła wiadomość „proszę zrobić zdjęcie profilem” i w tej chwili masz ochotę przeklinać cały świat, bo siedziałaś nad tym godzinę, czy też dwie i angażowałaś koleżankę, która 5 minut temu wyszła na randkę i nie ma kto Ci

Ostatnio dostaję dużo pytań typu: „jak to robisz, że masz taką figurę” ... Wtedy patrzę przed siebie, a jedyne co widzę to przepyszną pizzę lub pistacjową bezę i energetyka. (śmiech!) I co tu odpisać? W dziedzinie dbania o linię nie radzę brać ze mnie przykładu, bo jestem tym najgorszym. Tańczyłam przez większość mojego życia i z pewnością to też przyczyniło się do mojej figury. Dziewczyny na instagramie pytają, jaką dietę stosuję, a od moich współlokatorek najczęściej słyszę „Boże Ty znowu jesz” (śmiech!) - zazdrośnice!

zrobić zdjęcia (śmiech!) FACECI PATRZĄ NA TWOJĄ FIGURĘ MAŚLANYMI OCZKAMI, A KOBIETY Z ZAZDROŚCIĄ - CO JEST WEDŁUG CIEBIE NAJWAŻNIEJSZE? ODPOWIEDNIA DIETA, ĆWICZENIA CZY NATURALNE PREDYSPOZYCJE? A MOŻE WSZYSTKO PO TROCHU?

SKĄD W TWOIM ŻYCIU POMYSŁ NA POZOWANIE PRZY SAMOCHODACH?

Mam o tyle dobrze, że posiadam tzw. „dobre geny”. Nigdy się nie odchudzałam, a przez 22 lata na siłowni pojawiłam się 2 razy z czego raz na sesji zdjęciowej! (śmiech!)

Jak wspomniałam wcześniej, za czasów malucha samochody zastąpiły mi lalki. Zawsze jak tatuś naprawiał samochód, to biegałam mała dookoła z usmarowanymi łapkami.

72


2/2016

73


74


2/2016

Dziewczyna miesiąca Agata „lilly” marchel

na co dzień nie spotkasz na drogach. Obiecuję, że jeszcze na niejednym złocie się zobaczymy!

Pracując jako hostessa na targach miałam styczność z rykiem silników. Adrenalina i dreszczyk emocji robią swoje, a każda kobieta wygląda seksi przy mechanicznym demonie!

JAK Z PUNKTU WIDZENIA MODELKI WYGLĄDA ŚWIAT LUDZI NA CO DZIEŃ CHODZĄCYCH Z RĘKOMA BRUDNYMI OD SMARU?

CZY KTÓRYŚ ZLOT BYŁ DLA CIEBIE WYJĄTKOWY, W POZYTYWNYM BĄDŹ

Szczerze mówiąc nigdy się nad tym nie zastanawiałam, choć nie wydaje mi się żeby modelki jakoś negatywnie podchodziły do ludzi, którzy fascynują się samochodami. Każdy ma swoją pasję, a ja powinnam przy tym pytaniu zostać neutralna ponieważ i modeling i samochody są częścią mnie.

NEGATYWNYM TEGO SŁOWA ZNACZENIU?

Myślę, że nie ma zlotu, który by nie był wyjątkowy. Każdy czymś się różni. Przede wszystkim fajni ludzie, ciekawa atmosfera i wyjątkowe samochody, których

75


STANDARDOWE PYTANIA: MASZ PRAWO JAZDY? GDYBYŚ MIAŁA NIEOGRANICZONY BUDŻET, JAKIE AUTO WYBRAŁABYŚ DLA SIEBIE? Jeśli kupuję samochód z naciskiem

na „nieograniczony” budżet, to z pewnością Lamborghini Aventador w kolorze białym. Piękny design , 751 koni, napęd na 4 koła i ryk silnika – samobójstwo! Marzenia są po to, żeby je spełniać, choć nie mam przy sobie drobnych. (śmiech!) NA JAKICH IMPREZACH W TYM ROKU MOŻNA NAPIĆ SIĘ Z TOBĄ PIWA?

Mimo, że nie przepadam za piwem, Warszawa zaprasza! Można mnie spotkać w „Na Lato”, bądź bardziej klubowo „The View”. Choć mam nadzieję, że niebawem będę mogła zrobić swoją imprezę, na której się spotkamy lub zorganizujemy imprezę w moim lamborghini!

wywiadu udzialiła: Agata Marchel rozmawiał: M. Skrouba

76


2/2016

77


78


Turn static files into dynamic content formats.

Create a flipbook
Issuu converts static files into: digital portfolios, online yearbooks, online catalogs, digital photo albums and more. Sign up and create your flipbook.