Kontrast 3/09

Page 1



Spis treści Zapowiedzi kulturalne

Podróże małe i duże 4

Publicystyka Mariija

6

Wirtualna śmierć

11

Egzamin dojrzałości

12

Życiorys pokolenia

14

Złowróżbna cisza

17

Fotoplastykon

20

Kultura Poezja rodem z Biura Literackiego

22

Przekleństwo widoku

27

Zamkowe brzmienia

28

Recenzje

30

Felietony

32

Sport Transferowe polowanie: pierwsza krew

36

Wielkie polowanie

39

Bramkarskie numerki

41

Cypr

42

Nasze swojskie Euro

44

Street Photo

45

„Kontrast” miesięcznik studentów Uniwersytetu Wrocławskiego przy Instytucie Dziennikarstwa i Komunikacji Społecznej ul. F. Joliot-Curie 15 50-383 Wrocław e-mail: kontrast.wroclaw@gmail.com http://www.kontrast-wroclaw.yoyo.pl/

Między jednym plecakiem a drugim, między kolejnymi przepakowaniami, między jedną podróżą a drugą… Lipiec! Dla większości z nas jest to czas odpoczynku, radości ze spotkań, wędrówek. Jest to czas, w którym trudy mijającego roku akademickiego odchodzą – przynajmniej na chwilę – w zapomnienie. Większość z nas z niecierpliwością czeka na wymarzony wypad w góry, nad morze lub na Mazury. Lipiec to czas radości i oczekiwania na to, co nieznane. Bo nieważne, czy jedziemy do rodzinnego domku w górach, w którym spędziliśmy dzieciństwo, czy w podróż dookoła świata. Liczy się bowiem czas, który nareszcie można całkowicie poświęcić sobie. Wakacje to nie tylko okazja do dłuższego snu, odpoczynku od codziennych zajęć, ale też szansa na lepsze poznanie samego siebie. Nowe wyzwania, które niesie wakacyjny czas, są dobrą szkoła charakteru, a także szansą na wyciszenie, spojrzenie na otaczający nas świat z innej perspektywy. Warto wykorzystać szanse, które dają te wolne od intensywnej pracy dni. A szans jest niezliczona ilość! Wystarczy się tylko dobrze rozejrzeć. To, co w „normalnym trybie” może wydawać się absurdalne lub męczące, podczas wakacji nabiera zupełnie innych barw. Czas może płynąć wolniej. A czego bardziej nam potrzeba, jak nie chwili wytchnienia, spokojniejszego spojrzenia na otaczający nas świat? Czyż nie cudownie jest być jedynie widzem tego zbyt krótkowzrocznego świata, opartego przede wszystkim na posiadaniu i zdobywaniu? Wakacje dają taką możliwość. Zmierzenie się z przyrodą, naturą – czyli czymś o wiele trwalszym niż mody, trendy, opinie – może być świetnym sposobem na poznanie nieznanych dotąd stron osobowości, próbą walki z własnymi słabościami. Wszystkie podróże są ważne. Te w głąb siebie są najcenniejsze. Joanna Figarska

Redaktor naczelna: Joanna Figarska Zastępcy: Ewa Orczykowska, Michał Wolski Redakcja: Jakub Belina Brzozowski, Marta Bubula, Jakub D. Bocian, Paulina Dreslerska, Natalia Dudkowiak, Joanna Figarska, Ewa Fita, Adrian Fulneczek, Marta Grochecka. Katarzyna Janowska, Paweł Klimczak, Paweł Kuś, Dorota Lesiak, Katarzyna Łazarska, Szymon Makuch, Aleksandra Michlska, Paweł Mizgalewicz, Ewa Orczykowska, Paulina Pazdyka, Marcin Pluskota, Łukasz Porębski, Ilona Rodzeń, Anna Sabat, Michał Szczypek, Michał Wolski, Magdalena Wysoczyńska Fotoredakcja: Damian Białek, Zbigniew Bodzek, Sebastian Kostecki, Magda Oczadły, Mariusz Rychłowski, Monika Stopczyk Korekta: Magdalena Dziekońska, Agnieszka Gershendorf, Katarzyna Harpak, Alicja Kocik, Patrycja Masny, Magdalena Nowowiejska, Eliza Orman, Aleksandra Otrębska, Teresa Raniszewska Grafika: Ewa Rogalska, Konsultacja: Studio gRraphique Skład: Michał Wolski Opieka: Łukasz Śmigiel


Film Largo Winch Kolejny samotny superboha-

Limits of Control

ter w niebezpiecznej misji.

Najnowszy film Wima Wendersa (Niebo nad

Largo Winch to 26-letni bun-

Berlinem, Buenavista Social Club), w którym

townik, który przy okazji jest

razem z bohaterem, podobnie jak miało to

też bilionerem - dziedzicem

miejsce w Lisbon Story, poznajemy niezwy-

rodzinnego imperium bizne-

kłe miasto na południu Włoch, w rytm fan-

su, jak również czarującym

tastycznej muzyki Nicka Cave’a, Lou Reeda,

pogromcą kobiecych serc.

Toma Waitsa, Portishead i wielu innych. Pod-

Już wkrótce będzie musiał

czas pobytu w sycylijskim mieście bohater

użyć

odnajdzie jednak coś więcej, niż tylko piękno

umiejętności, aby przeciw-

krętych uliczek. W kinach od 21 sierpnia.

stawić się czyhającym na

swych

niezwykłych

jego fortunę i życie wrogom…tajemniczo i konwen-

Metro strachu

Załoga G

John Travolta jako ośrodek zła i niezastąpio-

Wakacyjne kino akcji? Czemu nie,

ny Denzel Washington w roli nieustępliwego

zwłaszcza jeśli w roli tajnych agentów

negocjatora...czworo bandytów porywa po-

występują... świnki morskie. Zespół wy-

ciąg metra. Ich przywódca (Travolta) domaga

szkolonych do zadań specjalnych gry-

się okupu. W przypadku niespełnienia żądań

zoni podejmuje się misji dla rządu Sta-

porywacze grożą zabiciem zakładników. Jed-

nów Zjednoczonych. Mają za zadanie

nak nawet w przypadku otrzymania pienię-

powstrzymać pewnego multimilionera,

dzy ucieczka z podziemia będzie trudna. Wa-

które planuje zawładnąć światem za

shington wciela się w postać szefa ochrony,

pomocą odpowiednio zaprogramowa-

który będzie próbował udaremnić plany ban-

nego sprzętu gospodarstwa domowego.

dytów. Film jest remakiem dzieła Josepha

Wszystko to do oglądania również w 3D.

Sargenta z 1974 r. Już od 21 sierpnia.

W kinach od 14 sierpnia.

cjonalnie. Do zobaczenia od 28 sierpnia.

Miłość na wybiegu Lekko, łatwo, przyjemnie, czyli... po polsku. Nowa komedia romantyczna Krzysztofa Langa to polski odpowiednik

hollywoodzkiego

przeboju Diabeł ubiera się u

Pochodząca

Prady.

z prownicji, marząca o karierze w wielkim mieście Julia wyjeżdża do Warszawy. Dzięki szczęśliwym zbiegom okoliczności

wkracza

do

wymarzonego, ale jednocześnie zdradliwego świata mody... ciąg dalszy w kinach od 21 sierpnia.

4


Muzyka Jet – Shaka Rock

Behemoth – Evangelion

Zespół Jet powraca z nową,

To płyta, która odkryje przed nami nowe ob-

trzecią już płytą długograją-

szary muzyki ekstremalnej! Znana i ceniona

cą. Ten australijski kwartet

nie tylko w Polsce death metalowa grupa Be-

rockowy znany z klasyczne-

hemoth atakuje swoim kolejnym, jedenastym

go, sprawdzonego brzmienia,

już krążkiem, serwując końską dawkę ostrego

nie boi się nawiązywać do

grania połączoną z kontestującymi rzeczywi-

najlepszych; w ich utworach

stość tekstami. Tym razem legenda polskiego

doszukać się można inspira-

metalu nawiązuje do tematyki nowotestamen-

cji Beatlesami, Queen, Oasis,

towej. Jak to się sprawdzi w prowokacyjnie

a nawet AC/DC. Na swoim

okultystycznej stylistyce Behemotha? Będzie

najnowszym albumie – Shaka

można się o tym przekonać już 7 sierpnia.

Rock – pojawi się 12 premierowych utworów studyjnych;

Vader – Necropolis

równolegle światło dzienne

Pozostajemy w ciężkich klimatach, albowiem

ujrzy edycja wydana na płycie

Vader – jeden z najważniejszych zespołów

winylowej, na której znajdzie

death metalowych na świecie – znów ataku-

się dodatkowy kawałek One

je! Mówi się o nim, że jest jedynym zespołem

Hipster One Bullit. Szukajcie

z Europy, któremu udaje się utrzymywać na

w sklepach po 24 sierpnia.

równym i wysokim poziomie od wielu lat,

Whitney Houston – I Look To You

a ich kult brutalności i szybkości, oryginalność

Tej artystki nie trzeba niko-

wszystkich zakątkach świata. Jaki będzie ich

mu przedstawiać. Jako jedna

najnowszy album? Wokalista Vadera – Pe-

z najczęściej nagradzanych

ter – mówi, że „Necropolis jest dokładnie jak

wokalistek w historii mu-

obrazek na okładce: solidny, Metalowy i Zły,

zyki rozrywkowej, Whitney

z wieloma smaczkami, płaszczyznami i...

Houston wciąż ma wiele do

ukrytymi Tajemnicami”. A jakie to tajemni-

powiedzenia i... zaśpiewania.

ce? Dowiemy się już 21 sierpnia.

i walka o sukces znane są dzisiaj niemal we

Od wydania jej ostatniej płyty

7 lat, podczas których w życiu

Múm – Sing Along To Songs You Don’t Know

piosenkarki wiele się zmieni-

Islandzka kapela post-rockowa Múm powraca, by zachwycić

ło. „Wszystkie moje triumfy

swoją kolejną płytą. Zespół, którego znakiem rozpoznaw-

i porażki znalazły się na tej

czym jest łączenie elektroniki z różnymi instrumentami

płycie, więc mam nadzieję,

tradycyjnymi, zdążył już podbić serca fanów na całym świe-

że będzie ona inspiracją nie

cie, a muzyka – sytuująca się gdzieś między ambientem,

tylko dla mnie, ale i dla lu-

trip-hopem a elektroniką – nie boi się eksperymentów.

dzi, którzy będą jej słuchać”.

Sing Along To Songs You Don’t Know ma obfitować w teksty

O tym, czy i do czego zainspi-

politycznie zaangażowane, a także charakterystyczne dla

ruje nas płyta I Look To You,

zespołu, chilloutowo-marzycielskie kompozycje. Premiera

przekonamy się 31 sierpnia.

24 sierpnia. Tego nie można przegapić!

– Just Whitney – minęło już

5


Fot. Magda Oczadły

Osoba numeru:

Mariija 6


Na pierwszy rzut oka to drobna niepozorna kobietka o niebanalnej osobowości, ciekawej urodzie i jeszcze ciekawszej barwie głosu. Kiedy posłucha się choć fragmentu zaśpiewanej przez nią piosenki, wszystko dookoła zaczyna pulsować w rytmie r’n’b i soulu. Uważana za autorkę jednego z najbardziej spektakularnych debiutów wokalnych 2007 roku. O swojej miłości do muzyki i swoim studenckim życiu opowiada Mariija, czyli Marcelina Stoszek. Paulina Pazdyka: Wielu początkujących i niepoczątkujących

P.P.: Z czyjej inicjatywy powstał projekt Mariija?

jak już okrzepłam, zaadaptowałam się we Wrocławiu. Na początku gry-

twórców muzycznych na pytanie, jak

M.: Wszystko zaczęło się od

waliśmy covery, a potem przyszedł

to się stało, że znaleźli się na estra-

warsztatów muzycznych, które odby-

czas na wykonywanie autorskich

dzie, odpowiada: od dziecka marzy-

wały się w Puławach. Uczestnicząc w

piosenek.

łem/-am, aby śpiewać, a muzyka

nich poznałam wielu różnych muzy-

P.P.: Łączą was relację czysto

od zawsze towarzyszyła mi w życiu.

ków z Wrocławia, w tym też Dawida,

zawodowe – wyłącznie muzyczne,

Tobie też muzyka towarzyszyła od

który należy do mojego zespołu. Po

czy poza sceną też lubicie ze sobą

najmłodszych lat? Jakie były twoje

warsztatach postanowiłam zamiesz-

przebywać?

muzyczne początki?

kać we Wrocławiu, ponieważ mia-

Oczywiście zawodowa sympatia

Mariija: W mojej rodzinie je-

łam tutaj o wiele większe szanse

kiełkuje również poza sceną, często

stem jedyną osobą, która ma jakieś

na rozwój niż w Cieszynie, z którego

się spotykamy, bardzo dobrze doga-

tam uzdolnienia muzyczne, no chyba

pochodzę.

duje się z tymi „moimi chłopakami”.

że uwzględnimy hobbystyczne muzy-

Od początku była we mnie po-

P.P.: Choć jesteś młodą osobą,

kowanie mojego taty, który swego

trzeba zaprezentowania moich pio-

masz na swoim koncie współpracę

czasu namiętnie wyśpiewywał gó-

senek. Zaczęliśmy wspólnie grać,

z takimi sławami muzycznymi jak

ralskie kolędy. Będąc małym dziec-

nasza muzyka dojrzała. Kiedy pierw-

na przykład Ewa Bem, Lora Szafran,

kiem nie doświadczyłam tzw. kultury

sza wspólna piosenka wypromowa-

Ania Serafińska, Janusz Szrom, Ge-

słuchania muzyki. Moja styczność z

na przez Radio RAM miała tak dobrą

rald Trottman, Renata Danel (obec-

muzyką radykalnie wzrosła w chwi-

słuchalność na składance tego Ra-

na nauczycielka) i wielu, wielu in-

li, kiedy zapragnęłam nauczyć się

dia, stwierdziliśmy bez wątpienia, że

nych. Jak do niej doszło?

gry na fortepianie i w związku z tym

trzeba to wszystko kontynuować.

M.: W dużej mierze poznawa-

poszłam do szkoły muzycznej. Z cza-

P.P.: Choć twój pseudonim

łam ich na warsztatach muzycznych,

sem zaczęłam potwornie narzekać

mógłby wskazywać na to, że jesteś

na które uczęszczałam z zamiarem

z powodu wielogodzinnych, nieunik-

solową wokalistką – zawsze pod-

podszkolenia mojego warsztatu mu-

nionych ćwiczeń tej gry. I jak każde

kreślasz ogromną rolę muzyków, z

zycznego. Praca z nimi otworzyła

przeciętne dziecko, które muzyko-

którymi grasz. Jak nawiązaliście ze

mnie jako wykonawczynię. Żadna

wało, bardzo nie cierpiałam mozol-

sobą współpracę, czy znaliście się

szkoła muzyczna, żadne studia nie

nej nauki. Właśnie wtedy, w trakcie

wcześniej?

dały mi tego, co nauka od nich.

szkoły muzycznej, zdałam sobie

M.: Tak jak powiedziałam już

P.P.: Pierwszy raz medialnie mo-

sprawę ze wole jednak śpiewać niż

wcześniej – tzw. muzyczne środowi-

gliście zaistnieć w programie Nowa

grać.

sko poznawałam na różnego rodzaju

Generacja emitowanym przez TV4.

warsztatach i jazz session. Współ-

W jury tamtejszego programu za-

praca z nimi rozwinęła się po tym,

siadali m.in. Jan Borysewicz, Michał

Od tego momentu zapragnęłam robić coś więcej w tym kierunku.

7


Figurski, Katarzyna Kanclerz. To oni

– zmieniam się każdego dnia. Jeśli

P.P.: Obecnie można was po-

jako pierwsi oceniali i komentowali

porównać to, co obecnie mnie inte-

słuchać na trzech kompilacjach –

wasze występy. Udział w tym progra-

resuje i mi odpowiada, z tym, co kie-

„RAM Cafe 2” (2008), „Only Pleasu-

mie to cenne doświadczenie?

dyś muzycznie mnie kręciło, to wiele

re” (2008), „Muzyka jest z Wenus”

M.: Ja nigdy nie miałam tzw.

się zmieniło w tej kwestii. Na pewno

(2009). Wstępna data debiutanckie-

parcia na szkło, żeby od samego po-

takim trzonem jest Erykah Badu, In-

go krążka Mariija przewidziana jest

czątku zaistnieć w telewizji. Ogólnie

dia Arie,Corrine Bailey Rea itd. Nie

na 2010 rok? Wiesz już jaka ma być

rzecz biorąc, nigdy nie podobała mi

lubię zamykać się w jednym nurcie

ta płyta? Co się na niej znajdzie?

się formuła wszelkich programów

muzycznym, cenię też Bjork, Depe-

M.: Nie chciałabym, aby ta

muzycznych typu Idol, głównie dlate-

che Mode, Coldplay. Ogólnie lubię

przyszła płyta z łatwością trafiła do

go, że są one nastawione na samą

dobrą muzykę. Dobra to taka, która

szuflady pt. soul. To będą miłe dla

rozrywkę, a promocja młodych to

fajnie brzmi i jest w niej coś, co mnie

ucha piosenki, z ciekawą akustyczną

niewielki procent zamiarów produ-

ciekawi.

oprawą. Cały czas toczą się rozmowy

centów. Ja zawsze chciałam śpiewać

P.P.: R’n’b, soul, funky to styli-

z pewną wytwórnią, natomiast nie

i ewentualnie nagrywać to, co mi się

styka, która najbardziej wam odpo-

finalizujemy ewentualnego nagrania

podoba. Nie chciałabym mieć nożna

wiada…

z bardzo prostego powodu – regu-

nad głową w postaci narzucanego

lamin konkursu COKE LIVE FRESH

mi z góry repertuaru, który mam wy-

NOISE, w którym obecnie bierzemy

konać. Kiedy dostaliśmy zaproszenie

udział, zabrania tego. Jako tzw. mło-

do Nowej Generacji, ucieszyliśmy się

dzi wykonawcy nie możemy mieć

z jednej podstawowej rzeczy – mo-

na swoim koncie czysto autorskiej

gliśmy grać również swoje własne

płyty. Jak na prawdziwych debiutan-

piosenki i z całym zespołem. Poka-

tów przystało – nagrywanie płyty jest

zaliśmy się, poznaliśmy trochę tele-

przed nami. Spokojnie gromadzimy

wizję od kuchni, ja sama oswoiłam

materiał, ale ostatecznie jeszcze nad

się z kamerami i uczyłam się obycia

nim nie pracujemy.

Nowej Generacji, bo tak naprawdę teraz możemy się dalej rozwijać i iść do przodu.

P.P.: Na waszym myspace(

P.P.: W twoim studenckim życiu

Fot. Magda Oczadły

scenicznego. Nie żałujemy udziału w

też króluje muzyka, ponieważ studiujesz na Akademii Muzycznej w Katowicach. Jak wygląda nauka w tym mieście?

www.myspace.com/mariija) figuruje

M.: To jest muzyka, której naj-

M.: Obecnie jestem na czwar-

kilometrowa wręcz notka odnośnie

częściej słucham w domu. Można

tym roku Jazzu i Muzyki Rozrywko-

inspiracji muzycznych. Co mogłabyś

powiedzieć, że wręcz gra ona w mo-

wej. W dalszym ciągu mam bardzo

bliżej powiedzieć na ten tema t- któ-

jej duszy. Wiadomo, kurczowo nie

dużo pracy na studiach, mimo że je-

ry z wymienionych tam wykonawców

będziemy się trzymać jednego stylu,

stem na ich finiszu.

odcisnął największe piętno na wa-

ale skoro to nas jakoś inspiruje, jest

P.P.: Mariija to także studentka

szej muzyce?

gdzieś w środku nas w obecnej chwi-

fizjoterapii we Wrocławiu. Skąd tak

li, to warto się dzielić tym na koncer-

odległa od muzyki dziedzina nauko-

tach.

wa w twoim życiu?

M.: Moje inspiracje cały czas się zmieniają, bo jak każdy człowiek

8


Fot. Magda Oczadły

M.: Fizjoterapia to taki mój dru-

ale ja lubię podróżować i ogólnie

czasie nie działo się nic sensownego,

gi konik oprócz muzyki. Pochodzę

przemieszczać się z kąta w kąt. Naj-

to nie chciałabym już przechodzić

z rodziny o medycznych tradycjach.

więcej pomysłów na piosenki przy-

przez ten etap. Popadałam wów-

Wychowałam się w tym środowisku

chodzi mi do głowy właśnie podczas

czas w marazm, totalną destrukcję.

i nigdy nie chciałam się ostatecznie

podróży. Kiedyś namiętnie jeździłam

Dlatego dziś mogę powiedzieć, że

od tego odcinać. Bardzo podoba mi

autobusami i pociągami, dziś mam

wręcz czekałam na ten „młyn” w ży-

się ten zawód i fascynuje mnie z po-

możliwość przemieszczać się samo-

ciu. Wiadomo, że na dłuższą metę

wodu kontaktu, jaki zawiera się z

chodem. Nie przeszkadza mi to wca-

bywa czasem ciężko – studiowanie

innymi ludźmi. Możliwość niesienia

le.

na dwóch kierunkach, granie, udział

pomocy daje ogromną satysfakcję.

P.P.: Nie czujesz się zmęczona,

w festiwalach i projektach, to dużo

I już nie mogę się doczekać moich

nie masz czasem ochoty powiedzieć

jak na jedną osobę, ale tak jak wcze-

praktyk w szpitalu.

dość, wyłączyć telefon i uciec przed

śniej już powiedziałam, myśl o tym

świtem, mówiąc mu dosadnie: spa-

marazmie z moich początków po-

daj?

bytu we Wrocławiu zawsze pozwala

P.P.: Pochodzisz z Cieszyna, studiujesz w Katowicach i we Wrocławiu. W jaki sposób ogarniasz

M.: Nie, lubię tempo w życiu.

mi ogromnie cieszyć się z tego, do

funkcjonowanie w kilku miejscach

Jak przypomnę sobie moje począt-

czego doszłam obecnie. Zresztą, od

oddalonych od siebie, bądź co bądź,

ki we Wrocławiu, kiedy cały tydzień

najmłodszych lat oprócz normalnej

całkiem sporą ilością kilometrów?

potrafiłam czekać na zajęcia w Ka-

szkoły, chodziłam też do szkoły mu-

M.: Podróż to najlepsze okre-

towicach i żyłam od weekendu do

zycznej, a to wiązało się z większą ilo-

ślenie i odpowiedź na to pytanie,

weekendu, a w tak zwanym między-

ścią obowiązków i szybszym rytmem

9


M.: Teraz mamy przestój koncertowy. Skupiamy się bardziej na gromadzeniu materiału na przyszła płytę – na dopracowaniu piosenek, aranży. Pochłania nas wcześniej wspomniany przeze mnie festiwal COKE LIVE FRESH NOISE, dlatego trudno mi wskazać jakąś konkretną datę i miejsce koncertu akurat Fot. Mariusz Rychłowski

w tym miejscu.

P.P.: Obecnie twoje największe marzenie to…

M.: Moje obie sesje mogłyby zakończyć się sukcesem! A tak mówiąc zupełnie poważnie, to auten-

życia, więc można powiedzieć, że

pracujemy, więc kiedy już mam wol-

przywykłam do takiego stylu funk-

ne, to wybieram po prostu babski

cjonowania.

wieczór – to najlepiej mnie odstreso-

P.P.: A jak relaksuje się w wolnych chwilach Mariija?

wuje i pozytywnie nastraja.

P.P.: Powracając do muzyki

M.: Nie odbiegam w tym za-

– we Wrocławiu często gości was

kresie od przeciętnej. Zakupy, spo-

Klub Jazzowy Rura. Graliście też

tkanie ze znajomymi. Na co dzień

w Bezsenności, Coffee Planet, Firle-

dużo czasu spędzam jednak z face-

ju. Kiedy i gdzie odbędzie się wasz

tami, jeździmy w trasy, gramy, razem

najbliższy koncert we Wrocławiu?

COKE LIVE FRESH NOISE to konkurs muzyczny, którego głównym celem jest promocja młodych artystów w wieku od 18 do roku życia. Podstawowym warunkiem do jego przystąpienia jest brak jakiejkolwiek umowy z wytwórnią fonograficzną. Uczestnicy zgłaszają do udziału w konkursie utwór muzyczny lub słowno – muzyczny, na który składać się mogą m.in. tekst (słowa) piosenki, kompozycja muzyczna, wykonanie oraz nagranie. Tegoroczna edycja COKE LIVE FRESH NOISE rozpoczęła się 11 lutego i trwa do 8 czerwca. Głosowanie odbywa się przez internet, w jego wyniku zostanie wyłoniony zwycięzca. W nagrodę zagra on na tegorocznym Coke Live Music Festival w Krakowie.

10

tycznie chciałabym ukończyć obie szkoły, w których się obecnie edukuję. I przede wszystkim, chciałabym mieć tę pewność, że nagramy wreszcie wymarzoną płytę, która odda autentycznie wszystko to, co pulsuje w nas muzycznie.

P.P.: To życzę spełnienia tych marzeń. Rozmawiała Paulina Pazdyka


Wirtualna śmierć Nad tym, że komputery opanowały naszą rzeczywistość nie trzeba się zastanawiać. Bez laptopa i Internetu nasze życie rozpadłoby się na tysiące drobnych kawałeczków, nie do poukładania. Żyjemy w wirtualnym świecie, w nim pracujemy, robimy zakupy, spotykamy się, randkujemy. Ostatnio bardzo popularna stała się także moda na umieranie w sieci. Było to prawie niezauważalne. Wy-

Co ciekawe, obok wielkiej bramy

w zależności od tego, na jak długo

dawało się, że przestrzeń śmier-

istniało

wejście,

dany znicz pragniemy zapalić – od

ci dla Internetu jest zamknięta

ochrzczone mianem... cmentarza

9 do 50 zł. Cóż – widać wirtualna

i umierać możemy tylko na żywo.

dla zwierząt.

śmierć to niemała inwestycja.

również

małe

Jakże się myliliśmy. A zaczynało

Kliknęłam na dużą bramę.

Zasięg tego zjawiska mnie prze-

się całkiem niewinnie – od gwiazd-

Otworzyła się przede mną z rozma-

raził. Zagubiliśmy się w wirtualnym

ki umieszczonej między dwoma

chem, ukazując tablicę informacyj-

świecie do tego stopnia, że jak kal-

nawiasami. Symboliczny, wirtual-

ną. Na górze widniał napis: „Na tym

kę odwzorowujemy w nim wszystko,

ny znicz zaczął pojawiać się w opi-

cmentarzu, w wirtualnym świecie

co nas otacza. Żyjemy jak cyborgi,

sach na komunikatorach takich

przetrwamy do końca dziejów ludz-

z dyskiem twardym na miejscu ser-

jak Gadu-Gadu. Wraz z ekspansją

kości dzięki Internetowi, który prze-

ca. To, co nie istnieje w sieci, nie

naszej-klasy znicz pojawiał się na

chowa informacje o nas i o naszych

istnieje w prawdziwym świecie.

profilach, w opisach zdjęć lub w

bliskich”. Pod spodem istniała

Tu jest nie tylko wygodniej, bo prze-

komentarzach pod artykułami in-

możliwość dostosowania wyglądu

cież, żeby odwiedzić cmentarz, nie

formującymi o czyjejś śmierci. Co

cmentarza do pory dnia i warunków

musimy wychodzić z domu, ale tak-

wyrażał? Smutek, żal po stracie

atmosferycznych. Gdy już to zrobi-

że o wiele ciekawiej niż na żywo.

bliskiej osoby, integrację w cierpie-

liśmy, bez problemu mogliśmy ru-

Albo raczej wypadałoby rzec – na

niu. Gdy zaczęłam się nad tym za-

szyć na cmentarz lub do katakumb

martwo. Są kwiaty, które nigdy nie

stanawiać i szperać w sieci, zorien-

i zwiedzać. Oczywiście, najpierw

więdną; Ppomniki, których nie trze-

towałam się, że ów znicz to tylko

trzeba było wybrać, na jaki cmen-

ba myć; znicze, których nigdy nie

wierzchołek góry lodowej.

tarz się wybieramy – katolicki, pra-

zgasi wiatr. All inclusive.

Trafiłam na wirtualny cmentarz. Przywitała mnie metalowa brama

wosławny, hinduski, czy… polskich Tatarów! Do wyboru, do koloru.

i czerwony zbudowany z cegieł mur.

Bez wątpienia przyjemność

Po dwóch stronach wieńczyły go po-

wystawienia wirtualnego pomnika

sągi lwów. Z boku wisiała tabliczka

kosztuje. Opłata jednorazowa – 20

z napisem: „Czynne od 00.00 do

zł plus VAT. Ponadto, istnieją także

24.00”. Równie dobrze można było

groby dla VIP-ów, w cenie 300 zł.

napisać: „Cmentarz całodobowy”.

Kupno zniczy i kwiatów waha się

11

Paulina Dreslerska


Egzamin dojrzałości Rodzicielstwo powinno być największym szczęściem, jakie może spotkać młodych ludzi. Ale co się dzieje, kiedy okazuje się, że rodzicami mają zostać osoby kompletnie do tego nieprzygotowane? Kiedy słowa „jesteś w ciąży” brzmią jak wyrok? W ostatnich latach liczba młodych

razem. Niestety, rzeczywistość okaza-

terminie, nie tracąc roku. Obecnie

rodziców gwałtownie wzrosła. Na-

ła się inna. Kamilek jest chory. Kiedy

równocześnie studiuje i samotnie

stolatki coraz szybciej decydują się

miał kilka miesięcy, zdiagnozowano

wychowuje synka. Na pytanie, jak

na inicjację seksualną. Nieodpo-

u niego dziecięce porażenie mózgo-

sobie radzi, odpowiada – Jest bar-

wiedzialne zachowanie może nieść

we. Wtedy jego ojciec przestraszył

dzo ciężko. Kiedy wy macie normal-

się echem przez całe życie. Jednak

się, zaczął unikać odpowiedzialności,

nie czas w dzień, żeby się pouczyć,

nie zawsze „młoda matka” oznacza

w końcu całkowicie zerwał kontakt

ja mam go dopiero od godziny 20.

też „zła”. Jest wiele dziewcząt, które

z dzieckiem. Agnieszka nie wystąpiła

Bywało tak, że zarywałam całe noce,

świetnie radzą sobie z obowiązkami

o alimenty. Kiedy pytam, dlaczego,

chyba że miałam coś naprawdę

matki, łącząc je jednocześnie z rolą

odpowiada pewnie. – Stracił kontakt

ciężkiego. Wtedy do Kamilka przy-

córki, studentki, czasem też pracow-

z dzieckiem. Nie chciałabym, żeby

jeżdżała opiekunka, a ja jechałam

nicy. Podziwiamy naszych kolegów

było tak, że raz tatuś przychodzi,

do babci na weekend. To jest mę-

i koleżanki, którzy studiując dzien-

a raz go nie ma.

czące – przyznaje. – Wydawało mi

nie znajdują jeszcze czas na pracę,

się, że będzie inaczej, że uda mi się

zapominając równocześnie o tych,

równocześnie uczyć i robić coś przy

którzy obowiązki związane z uczel-

dziecku, ale się nie da. Tym bardziej,

nią muszą pogodzić z pracą ponad

że Kamilek wymaga stałej opieki

etat – wychowaniem dziecka.

i rehabilitacji. Mimo to Agnieszka nie

Agnieszka, obecnie 20-letnia

narzeka. I absolutnie nie chce wyko-

studentka filologii polskiej na UWr

rzystywać tego, że ma dziecko, żeby

swojego synka, Kamila, urodziła

uzyskać taryfę ulgową. Wykładowcy

w wieku 17 lat. Sama mówi dzisiaj,

nie wiedzą, że ma synka. – Studia to

że Kamilek uratował jej życie. Powo-

jest mój wybór – mówi. – Nie muszę

li zbliżała się do dna, wpadła w złe

studiować i jeśli coś pójdzie nie tak,

towarzystwo, zawaliła szkołę. Pozna-

Źródło: dziecko.interia.pl

ła chłopaka, który wtedy wydawał

nie będę się tłumaczyć dzieckiem. Agnieszka cały czas podkreśla, że

jej się największą miłością jej życia

Kiedy Kamil się urodził, Agniesz-

Kamilek jest jej największym szczę-

i koniecznie chciała się usamodziel-

ka była w pierwszej klasie liceum.

ściem. – On zmienił mi całe życie.

nić. Kiedy zaszła w ciążę, nawet się

Dzięki pomocy rodziców i nauczycie-

Uratował mnie. Gdyby się nie po-

ucieszyła. Wydawało jej się, że teraz

li udało jej się wszystko pozaliczać

jawił, to nie rozmawiałabym teraz

sąd da im ślub i już na zawsze będą

i skończyła szkołę w normalnym

z tobą, ale gdzieś pewnie leżała

12


pijana, bo byłam na bardzo dobrej

– zwłaszcza, że wtedy zacznie się rok

drodze do tego. A on, jak taki dobry

akademicki. – Bez wątpienia będzie

duch, zjawił się i zaczął naprawiać

mi trudniej – mówi – ale staram się

wszystko w moim życiu.

z góry nie zakładać najgorszego.

Zdecydowanie

łatwiej

od

Agnieszki ma kolejna młoda mama,

Optymistycznie podchodzę do całej tej sytuacji.

Ola. Jej córeczka, Majka, urodziła się

I rzeczywiście – optymizm z Oli

Źródło: dziecko.interia.pl

w maju, tuż przed sesją. Na szczęście

aż tryska. Widać, że jest szczęśliwa

Wiele młodych dziewcząt, któ-

wykładowcy Uniwersytetu Ekono-

i że kocha córkę nad życie. I wca-

re decydują się urodzić dziecko, nie

micznego we Wrocławiu, na którym

le nie przeszkadza jej, że została

może liczyć na niczyją pomoc. Wiele

Ola studiuje, okazali zrozumienie

mamą w tak młodym wieku. – Czę-

z nich nie ma siły, żeby w tym całym

i pozwolili jej wszystko zaliczyć we

sto śmiejemy się z chłopakiem, że

zamieszaniu związanym z wychowa-

wcześniejszym terminie. Ola nie

jak Majka pójdzie do szkoły i poja-

niem maleństwa pamiętać również

może jednak liczyć na taryfę ulgową.

wię się na wywiadówce, to nauczy-

o sobie. O swoim życiu. Zmuszone,

Podobnie jak Agnieszka uważa, że

ciele pomyślą, że przyszła starsza

żeby zdać największy egzamin doj-

wykorzystywanie dziecka w tych ce-

siostra. Jednak tak naprawdę do-

rzałości zapominają, że szczęśliwa

lach jest niemoralne.

piero teraz rozumiem, co przeżywali

matka to szczęśliwe dziecko. Dlate-

Kiedy pytam Olę, jak zareago-

moi rodzice, kiedy ja szłam na im-

go rozejrzyjcie się wkoło i przyjrzyj-

wała na wieść o ciąży, otwarcie

prezę. Ja już denerwuję się na myśl

cie swoim koleżankom – bo prze-

mówi mi, że była przerażona. Ale

o tym, że kiedyś będę musiała prze-

cież każdy z nas zna dziewczynę,

dzięki wsparciu rodziny i chłopaka

chodzić przez to samo, co oni.

która mimo młodego wieku jest już

z czasem przyzwyczaiła się do tej

Podobnie jak Agnieszka, Ola

mamą. Zastanówcie się, ile pracy

myśli i poczuła się szczęśliwa. Wła-

przyznaje, że przyjście na świat

i wysiłku wymaga od tych dziewcząt

śnie. Chłopak. Ojciec Majki w przeci-

dziecka przewróciło cały jej świat do

wychowanie dziecka, ile razy musia-

wieństwie do wielu młodych, przera-

góry nogami, ale ani jedna, ani dru-

ły zawalać noce, żeby zdać egzamin,

żonych ojców, nie starał się uniknąć

ga dziewczyna nie żałuje. – Wszyst-

ile trudu i ile łez kosztuje je, żeby za

odpowiedzialności. Razem z Olą wy-

ko obróciło się o 180°. Całe moje

kilka lat ich dziecko nie wstydziło się

chowują córkę, planują ślub i chcą

życie, wszystkie decyzje, kręcą się

swojej mamy – mamy, która będzie

razem wynająć mieszkanie we Wro-

wokół dziecka – mówi Ola. – Ale nie

młoda, silna i wykształcona.

cławiu. Ola przyznaje, że trochę boi

wyobrażam sobie, żeby Majki mogło

się takiego skoku na głęboką wodę

nie być. Jest dla mnie wszystkim.

Wszystkich, którzy chcą pomóc Kamilkowi zapraszamy do odwiedzenia strony www.kamilekmatkowski.boo.pl Możecie również dokonać dobrowolnej wpłaty na jego konto: Dolnośląska Fundacja Rozwoju Ochrony Zdrowia ul. Traugutta 112 bud. E 50-420 Wrocław Bank Pekao S.A. I Oddział Wrocław 79 1240 1994 1111 0010 1861 8795 z koniecznym dopiskiem: DAROWIZNA NA CELE OCHRONY ZDROWIA „DRUKARZ”

13

Ewa Fita


Źródło: gover.pl

Życiorys pokolenia

czyli o walce z -izmami

O filozofii, polityce i duchowym rozwoju prof. Leszka Kołakowskiego. Kiedy odchodzi ktoś za życia uwa-

go wyboru, ale i historią chłopca

nia międzywojennej Polski, gdzie

żany za autorytet, szybko staramy

z Radomia, który wpadł w wir dzie-

kapitalizm był bezwzględny, bieda

się opowiedzieć o jego „życiu i dzie-

jów. Życiorys pokolenia i prof. Ko-

przerażająca, a skarlały sarmatyzm

le”. Życie i dzieło (zwłaszcza dzieło)

łakowskiego to piękno, ale i chaos

groteskowy. Dostrzegali szalejący

prof. Kołakowskiego znikną niedłu-

międzywojnia (pierwsze spotkanie

faszyzm, a wobec niego bezradny

go z paska informacji. Odprawi się

z -izmami: socjalizmem i nacjonali-

Kościół. To nie usprawiedliwianie,

narodową mszę i w poczet wielkich

zmem), dramat okupacji (i kolejne

a próba zrozumienia, że gdy po woj-

złoży się jego historię, która jest

dwa niszczące -izmy: nazizm i ko-

nie przyszło wybierać, więcej było

nie tylko jedną z historii pierwszego

munizm), wybór powojenny – służba

szarości niż czerni i bieli.

(i ostatniego do ’89) pokolenia uro-

nowemu ustrojowi, emigracja lub

Najpierw był teoretykiem mark-

dzonego w wolnej Polsce, użądlo-

walka. Filozofia marksistowska była

sizmu, a co za tym idzie – mate-

nego marksizmem i postawionego

dla młodzieży lewicującej podwój-

rialistą, pozytywistą i ateistą. Po-

wobec intelektualnego i moralne-

nie pociągająca: widzieli zwyrodnie-

dobał mu się tzw. młody Marks,

14


należący do heglowskiej lewicy,

Wyrosła bowiem z refleksji zwykłego

sacrum. Jedna z jego najbardziej

wrażliwy na potrzeby klas pracu-

człowieka – pytań o przyczynę ist-

interesujących książek nosi tytuł:

jących i autentycznie uciskanych.

nienia świata i ludzi, z pytań o cel,

Jeśli Boga nie ma.... Analizując

Był pracownikiem naukowym UW

o materię, z potrzeby sięgania poza

w niej filozoficzne dowody na istnie-

oraz PAN. Nie był filozofem wojują-

własne ograniczenia. To problemy,

nie Boga formułowane od czasów

cym, miał swoje naukowe pasje –

z którymi, każdy pretendujący do

św. Augustyna, prof. Kołakowski

zwłaszcza paradoksy wolności (i to

miana człowieka, powinien się zma-

nie tylko zmaga się z problemem

pojęcie stało się kluczowe na jego

gać. Dlatego też filozofia „w służbie”

istnienia zła w świecie, wszechmo-

intelektualnej drodze). Jako teoretyk

-izmów zatraca sens. Jej szczególny

cą Boga, Jego nieustanną dobrocią,

systemu panującego zagłębił mark-

status polega na tym, iż nie daje od-

ale przede wszystkim kontynuuje

sizm mocniej niż większość polity-

powiedzi jednoznacznych, polega ra-

to, co zaczął w Obecności Mitu:

ków. Dał gruntowną i rzetelną ana-

czej na formułowaniu stymulujących

próbuje opowiedzieć, jak sfera sa-

lizę marksizmu w Głównych nurtach

i drażniących ludzki intelekt pytań.

crum nieodłączna jest od natury

marksizmu. Od samego początku

Prof. Leszek Kołakowski był filozo-

ludzkiej i konstytuuje kulturę mate-

filozoficznej twórczości interesował

fem w pełnym tego słowa znaczeniu.

rialną i duchową.

się filozofią religii.

Stawiał trudne pytania, które zada-

Jako przedstawiciel swojego po-

Środowisko miało do niego

wał nawet gdy służył -izmowi. Kiedy

kolenia nie uniknął uwikłania w po-

pretensje o „pop-filozofię” – mówie-

-izm okazał się złudzeniem, dokonał

litykę. Zresztą w kraju, gdzie nawet

nie językiem prostym o nierozwiązy-

radykalnego zwrotu ku metafizy-

przydział mieszkania był sprawą po-

walnych pytaniach epistemologicz-

ce chrześcijańskiej i filozofii religii

lityczną, byłoby to trudne. Był w par-

nych czy ontologicznych. Zarzucano

w ogóle. Jeszcze jako marksista pi-

tii od samego początku jej istnienia,

mu, że porzuca hermetyczny język

sał, a raczej swoim zwyczajem pytał,

zachłysną się ideą równości, walki

filozofii dla popularnonaukowości.

o potrzebę religii, kultu, mówiąc ję-

klas, marksistowską nomenklatu-

Prof. Kołakowskiemu chodziło o coś

zykiem Eliadego – doświadczenie

rą i marzeniem o sprawiedliwości.

innego – cechą szczególną -izmów jest język – nowomowa, hybrydy językowe, wyrazy puste. By z nimi walczyć język nie może przerastać treści. Poza tym prof. Kołakowski filozofią się bawił – Bajki różne, Opowieści biblijne czy 13 bajek z królestwa Lailonii dla dużych ne próby przejrzystego opowiadania o nieprzejrzystych sprawach. Filozofia

jest

domeną

wybrań-

ców, ale to nie znaczy, że ma być zamknięta

i

nieprzetłumaczalna.

Źródło: interia.pl

i małych, to krótkie okołofilozoficz-

15


demokratycznych

Potem został wydalony z Partii (za

instytucji), ale tak-

wywrotową i prowadzoną z pozycji

że zaczął na dobre

„liberalno-burżuazyjnych”

swoją walkę z -izma-

PZPR) i emigrował w ’68, gdy roz-

mi. 13 lipca 1965 r.

buchany antysemityzm i wypadki

stanęli przed Sądem

czeskie wymagały deklaracji. Epoka

Wojewódzkim w War-

Gomułki, która była nadzieją na „so-

szawie Jacek Kuroń

cjalizm z ludzką twarzą”, skończyła

i Karol Modzelewski,

się. Od tamtej pory filozofia Leszka

autorzy Listu otwarte-

Kołakowskiego uwolniła się od poli-

go do członków POP

tyki (choć został jedynym zagranicz-

PZPR, który zawierał

nym członkiem KOR-u i bacznie ob-

radykalną

krytykę

serwował, co dzieje sie w ojczyźnie).

systemu

politycz-

Droga z Radomia do Oxfordu

nego i ekonomicz-

prof. Leszka Kołakowskiego była

nego

istniejącego

drogą jego pokolenia. Odzyskanie

w Polsce. Prokura-

wolności, którego niektórzy dożyli

tor oskarżał Kuronia

w ’89 była zaś nadzieją na Polskę

W październiku 1956 roku, który,

i Modzelewskiego, że sporządzili

bez -izmów. Od nas zależeć będzie

pamiętać trzeba, nie był zrywem od-

oraz rozpowszechniali szkodliwy dla

– czy spełnioną. Leszek Kołakowski,

dolnym, a reakcją partii na śmierć

interesów Państwa Polskiego „List

filozof, członek PPR i PZPR, potem

Stalina oraz XX Zjazd KC PZPR

otwarty” „nawołujący do obalenia

emigrant i wykładowca na Yale,

(z przełomowym referatem Chrusz-

przemocą ustroju politycznego oraz

Oxfordzie, kawaler Orderu Orła Bia-

czowa O kulcie jednostki i jego na-

społeczno-gospodarczego

Pol-

łego, potrafił pytać i dokonywać wy-

stępstwach – potępiającym błędy

skiej Rzeczypospolitej Ludowej oraz

borów. Zrobił, co mógł, by pokonać

stalinizmu) poparł reakcję, później

zawierający fałszywe wiadomości

-izmy. Wiedza o przeszłości prof.

nazywając ten czas: „jedynym, gdzie

dotyczące panujących w Polsce

Kołakowskiego pozwala nam zasta-

krytyka

dozwolona”.

i innych państwach socjalistycznych

nowić się nad własnymi wyborami,

Z partii nie wystąpił, był to ostatni

stosunków politycznych i społeczno-

ale dopiero analiza tego, co pisał,

moment, gdy wierzono, że aparat

gospodarczych”. Opinia w sprawie

otworzy oczy na humanistyczne

władzy można naprawić. Jednak gdy

wiadomości była przełomowa, bo-

umiłowanie wolności i nauczy sta-

nadszedł rok ‘66, a potem ‘68, mark-

wiem bezprawie i ucisk dotknęły go

wiać mądre pytania jak prawdziwy

sizm był martwy, żyły tylko wariacje

osobiście. W słynnym wykładzie na

filozof.

na jego temat. Formułując (wraz

UW w 10-lecie Października 1956

z M. Ossowską i T. Kotarbińskim)

ubolewał nad „pauperyzacją du-

Opinię w sprawie pojęcia wiado-

chową”, stagnacją kultury i rozwoju

mości, nie tylko dał wyraz swoim

intelektualnego, zacofaniem gospo-

politycznym poglądom (o kpinie

darczym i marazmem inteligencji.

Źródło: interia.pl

z

partii

była

16

w

krytykę

Olga Górska


Źródło: interia.pl

Złowróżbna cisza

Pod koniec dnia, który zderzył wszystkich ze śmiercią Zbigniewa Zapasiewicza, dostałem od koleżanki SMS-a. „Słuchałam rano Trójki, a gdy mówili o nim, pomyślałam, że to odejście cię zaboli”. Boli, gdy umiera człowiek, przypominając o życiu fundowanym na zamkniętych prawach biologii. Umysł następnie ewokuje wszystko, co o tej osobie chcielibyśmy pamiętać. Encyklopedyczne wypisy mieszają się ze slajdami czarno-białych zdjęć. Na każdym aktorska fizjonomia daje świadectwo, że w momencie czujności fotografa, słowa stworzonej postaci wypełniały bez reszty scenę i widownię. W ten teatralny wieczór, kilkanaście czy kilkadziesiąt lat temu, Zapasiewicz formułował za widzów najważniejsze pytania, sprawiając, że przez czas spektaklu powracały do nich bardziej natrętnie, niż na co dzień. Kimś innym był Zapasiewicz dla

w Iwonie, księżniczce Burgunda.

dokładnie czytać program telewizyj-

polskiego teatru, swoich przyjaciół,

Groteska potrafiła być zimna i cedzo-

ny, sprawdzić, gdzie lecą stare filmy.

a kimś innym dla mnie. Używamy

na przez zęby, ból istnienia wyrażony

Młody Zbyszek nie sądził, że

wielkich słów, bo odejście aktora to

śmiechem i ruchami clowna. Musi-

zostanie aktorem. Jego umysł naj-

zawsze najwięcej pożegnań. Umarł

my odwiedzić miejsca, które zalud-

lepiej czuł się w eleganckim świecie

ten, który ożywiał postacie Becket-

niał na czas paru godzin, multipliku-

matematycznych obliczeń. Niemniej,

ta w Czekając na Godota i Ostatniej

jąc siebie, zostawiając widzom sens

zdobywając wiedzę na tajnych kom-

taśmie Krappa, Mrożka w Rzeźni

tej przemiany. Zacząć żałować gra-

pletach z radością zaczytywał się

czy Ambasadorze, Różewicza w

nych ostatnio, a przegapionych przez

w Sienkiewiczu, Prusie i Żerom-

Na Czworakach oraz Gombrowicza

nas ról teatralnych – może bardziej

skim. Chętnie uczestniczył w życiu

17


teatralnym liceum, jednakże z wro-

w młodości, była dla niego dowo-

pauperyzacją współczesnej sztuki,

dzonej nieśmiałości były to najczę-

dem, że dzięki charakterowi i nie-

wchłonięciem żywego słowa przez

ściej małe role, grane gdzieś za

ustępliwości wszystkiego można się

sztuczny obraz oraz kulturą stawia-

plecami kolegów. Żoliborska kamie-

nauczyć.

jącą aktorską „osobowość” nad ta-

nica, w której mieszkał, była gościn-

lentem i umiejętnościami. W mojej

nym i towarzyskim miejscem. Gdy

pamięci tkwi obraz jednej z prób

opowiada o rodzinie ukrywającej

recytacji z telewizyjnego dokumentu

Żydów przed nazistami, brzmi to nie

o nim. Studentka mówi tekst wier-

jak grożące śmiercią przestępstwo,

sza, podczas gdy za stolikiem sie-

ale pożyczenie sąsiadom łyżki soli.

dzi profesor Zapasiewicz. Książka

Jego wujowie, związany z teatrem

przed nim jest zamknięta, gdyż sam

klan Kreczmarów, snuli artystyczne plany, chcąc zrealizować je po wojnie. Przyszły aktor słuchał tego, po-

Fot. Muzeum Kinematografii w Łodzi ze strony www.filmpolski.pl Kadr z filmu Barwy ochronne Krzysztofa Zanussiego z 1976 r.

mów i fraz, kreśląc je w powietrzu opadającą i wznoszącą się ręką.

na pierwszy rok chemii, ale niedłu-

przechowywać w głowie nie tylko

Przez neuronowe połączenie, mię-

go po tym ukazuje odmienny talent

grane role, ale całe sztuki. Jego

dzy dłonią aktora a jego bębenkami,

i dostaje się do warszawskiej PWST.

przyjaciel, Antoni Libera, przytacza

przebiegały wszystkie informacje

Na sceniczny debiut, w związku

historię, jak Zapasiewicz godzinami

z fonetyki, kartkowane przez nas

z wydarzeniami października 56’,

potrafił recytować księgi z Pana Ta-

w nudzie z podręczników literatury

przyszło kilka osób. Ponad pięćdzie-

deusza. Ludzie, z którymi się spoty-

i wstępów BN-ek.

siąt lat później, wciągające role te-

kał na co dzień, często podkreślają

Jego silny głos, wydobywający

atralne, filmowe i telewizyjne czynią

jego poczucie humoru. Jan Englert

się z radia, już na zawsze stopił się

go jednym z największych polskich

wspomina protest aktorów podczas

z wierszami Zbigniewa Herberta,

aktorów w historii. Obok Tadeusza

stanu wojennego, kiedy władza przy

którego uwielbiał. Gdy recytował tę

Łomnickiego i Jana Nowickiego,

zamkniętych teatrach postanowiła

poezję, wyłaniał się jego wewnętrz-

Zapasiewicz jest trzecią postacią,

wszystkie sztuki przenieść do Te-

ny głos, jakby stał nago przed stu-

której

odbytych

atru Telewizji. Odezwał się wtedy do

dyjnym mikrofonem, ale z otwarty-

przed moim urodzeniem czytam

wszystkich, mówiąc: „W razie czego,

mi oczami, bez nieśmiałości, którą

w archiwalnych, pożółkłych nume-

będziemy źle grali”, na co Zapasie-

egzorcyzmował byciem na scenie.

rach „Dialogu” i „Teatru” z szaleją-

wicz odpowiedział: „Tobie to będzie

Słowo uderzało precyzyjnie w punkt,

cą wyobraźnią. Inteligencja i upór

łatwo, ale co ja mam zrobić?”.

by w krótkiej ciszy nabrać energii

opisy

spektakli

pamięć

sprawdza obecność potrzebnych ryt-

potrafiącą

chylony nad zbiorem zadań. Zdaje

Posiadał

ma zamknięte oczy i tylko słuchem

w doskonaleniu aktorskiego fachu.

Aktor żałował, że nie zostawił

na ponowne uderzenie. Za sprawą

Jego śpiew rozbrzmiewał na scenie

po sobie dzieci. Z pewnością zagłu-

Zapasiewicza z czytelnika Herberta

w Brechtowskich songach, pomimo

szał niespełniony instynkt rodziciel-

stałem się jego słuchaczem. Może

tego, że nie urodził się uzdolniony

ski świadomością, że wychowuje

nie byłem lepszy, ale na pewno

w tym kierunku. Edukacja mu-

kolejne pokolenia młodych twórców,

inny. Kalendarze Pana Cogito, de-

zyczna, odbyta nad fortepianem

aktorów i reżyserów. Ubolewał nad

dykowane właśnie jemu, do dzisiaj

18


zadają mi pytania, które wstydliwie

to

niedociągnięć

momentu narodzin, zaczyna płakać.

zapominam, bo są zbyt osobne

scenariusza Zanussiego, który wiel-

Nagle przeszedł mnie dreszcz. Tuż

i wycofane.

kiemu aktorowi włożył w usta podob-

po zmianie sekwencji wyszedłem

Pomimo zasłużonych laurów,

ne zdanie. Wykształcony człowiek,

do łazienki, obejmując przez chwilę

jakie zyskał Zapasiewicz za role

nawet jeśli nie jest wierzący, musi

obraz moich śpiących rodziców. Sta-

w filmach Zanussiego jak Barwy

mieć choćby techniczny obraz tego,

nąłem przed lustrem i długo przyglą-

ochronne, Za ścianą czy Persona

na czym polega sakrament spowie-

dałem się swojej twarzy. Chciałem

non grata, najmocniej pamiętam

dzi. Uruchomiło to sceptycyzm, z ja-

teraz zapytać siebie „a co to zna-

pierwszy

kim witałem kolejne sceny. Do cza-

czy?”. Co to znaczy, że widząc pła-

su.

czącego nad własną śmiercią Za-

prywatny

seans

filmu

Życie jako śmiertelna choroba prze-

być

wynikiem

noszona drogą płciową. Grany przez

Nadszedł moment, w którym

pasiewicza uciekłem od ekranu?

niego doktor Tomasz dowiaduje się

Zapasiewicz siada przy stoliku wy-

W pokoju obok dalej leciał film, a ja

o niebezpiecznie zbliżającym się

stawionym na zewnątrz kawiarni.

jeszcze długo stałem przed lustrem

końcu. Odbywa rozmowę z księ-

Wtopiony w sam środek biegu tęt-

i nie mogłem tam wrócić. Nierucho-

dzem. Gdy ze strony duchownego

niącego życiem miasta, obserwuje

ma twarz utwierdzała mnie bezpiecz-

pada propozycja spowiedzi, lekarz

budynki, ludzi, zwierzęta. Przypo-

nie, że żyję. Co to znaczy?

pyta: „Wyspowiadać się? A co to

minając sobie, że w niedalekim

znaczy?”. Scena zaniepokoiła mnie

czasie

sztucznością i naiwnością. Mogło

wszystko to, co teraz widzi i zna od

będzie

musiał

pożegnać

Film obejrzałem jeszcze jeden raz. Łukasz Zatorski

Fot. Muzeum Kinematografii w Łodzi ze strony www.filmpolski.pl W filmie Bez znieczulenia Andrzeja Wajdy z 1978 r.

19


Kuba Bocian – student Dziennikarstwa i Komunikacji Społecznej na UWr, dziennikarz UniRadia, prowadzi audycje Archiwum X, Bocian Przynosi Płyty, współtworzy Porę Imperatora. Z zamiłowania fotograf-amator, interesuje go fotografia natury i zabudowań przemysłowych. Mimo rozstrzału tematycznego, zawsze szuka kadrów, które głównie będą „cieszyć oko”. Wprawia się do fotografii koncertowej. Więcej na: bocjan.deviantart.com

20


21


Poezja rodem z Biura Literackiego

Ciąg dalszy

Podczas tegorocznego festiwalu literackiego Port Wrocław miłośnicy literatury mieli okazję spotkać się z czołówką współczesnych twórców. Redakcja „Kontrastu” swoją uwagę skupiła na poetach, prezentujących wiersze podczas czytań Moje Likwidacje i Połów 2009. W niniejszym numerze prezentujemy sylwetki dwóch z nich. O procesie twórczym, stosunku do literatury, a także planach na przyszłość, z Krzysztofem Siwczykiem i Przemysławem Witkowskim rozmawiały Monika Stopczyk i Paulina Pazdyka. Specjalista od ciężkich chorób i literackich preparatów

jeszcze do Pańskiego rozwoju lite-

ludzi, których teksty są na bieżąco

rackiego? Jak bardzo cennym jest

publikowane, jest w Polsce tak na-

doświadczeniem?

prawdę niewielu. Tworzymy herme-

Paulina Pazdyka: W jaki spo-

P.W.: Jeśli chodzi o mój rozwój,

tyczne środowisko. Stale widujemy

sób nawiązał Pan współpracę z Biu-

to wszystkie te publikacje wydane

się podczas takich wydarzeń, jak

rem Literackim?

nakładem Biura były efektem mo-

na przykład tegoroczny Port. Dzięki

ich osobistych zabiegów. Najprościej

temu każda osoba wypromowana

Przemysław Witkowski: To było jakieś trzy, cztery lata temu. Nie

mówiąc: swoje teksty

chciałem już pisać do tzw. szuflady,

wysyłałem na adres

wolałem tworzyć teksty, które poten-

Biura z nadzieją, że

cjalnie mogły zostać opublikowane.

będzie ono zaintereso-

Już wtedy Biuro Literackie prężnie

wane ich publikacją.

funkcjonowało jako oficyna wydaw-

Z pewnością in-

nicza mieszcząca się we Wrocła-

stytucja ta umożliwiła

wiu. Ja sam zacząłem uczestniczyć

mi poznanie wielu in-

w Porcie – najpierw były spotkania

teresujących i ważnych

z literackimi twórcami, potem wzią-

osób, których nie miał-

łem udział w warsztatach, a cała

bym szans poznać bez

reszta potoczyła się już sama. I tak

jej pośrednictwa. To

się to wszystko zaczęło.

z kolei pozwalało wy-

P.P.: Mówi się powszechnie

tworzyć liczne kontak-

w środowisku literackim, że jest Pan

ty, które potem stały

niezwykle aktywnym młodym twórcą

się przydatne.

– ma Pan na koncie m.in. publikacje w „Odrze”, „Twórczości”, „Tygodniku Powszechnym”. Czy współpraca z Biurem Literackim wniosła coś

P.P.: Czy kontakty te przetrwały do dziś?

P.W.: Oczywiście. Czynnie

piszących

22

Fot. Sebastian Kostecki


przez Biuro Literackie ma szansę poczuć się osadzona w środowisku literackim i na stałe w nim funkcjonować.

P.P.: Co było dla Pana inspiracją do napisania tomu Lekkie czasy

P.W.: Głównym moim zamiarem podczas pisania utworów pochodzących z tego tomu było ogarnięcie wszystkiego tego, co miało ogromny wpływ na moje ukształtowanie jako człowieka. Dla mnie szczególnie

Fot. Sebastian Kostecki

ciężkich chorób?

ważnym etapem mojego życia było

w którym dość często bywałem. Dla

dzieciństwo – wtedy smaki, zapachy,

mnie były one czymś tak magicz-

K.S.: Bardzo odległe. W 1998

kolory, widoki szczególnie zapadają

nym, bo zawierały spreparowane

albo w 1999 roku Artur Burszta

człowiekowi w pamięć z wyjątkową

organizmy, z których można było na

zwrócił się do mnie z prośbą o współ-

intensywnością. Tyle, że wtedy nie

przykład wyodrębnić DNA, a to była

uczestnictwo w festiwalu literackim,

odczuwamy tego tak bardzo – nie

dla mnie oznaka tego, że one jednak

który wtedy nazywał się Fort Legni-

zdajemy sobie z tego sprawy. Z cza-

jakoś tam funkcjonują. I teksty te

ca. Było to bardzo miłe zaproszenie,

sem odkrywamy, jak bardzo były to

mają być jak te muzealne preparaty

ponieważ w tamtych czasach hasło

ważne doświadczenia.

– chciałbym, aby było w nich zawsze

Fort Literacki miało dla mnie ogrom-

coś jeszcze do odkrycia, zbadania.

ne znaczenie. Nie wiem jak duże dla

Stąd też w tytule „lekkie cza-

już dosyć odległe, czasy?

sy”, bo odbiór tych doświadczeń jest

Oprócz tego chcę zrealizować

publiczności literackiej w kraju, ale

niezwykle doraźny, lekki; „ciężkich

interdyscyplinarny projekt pod tytu-

dla mnie niemałe, ponieważ zdarza-

chorób”, bo jednocześnie wszystkie

łem Ciała obce, w którym wcielam

ło się, że na tym właśnie festiwalu

te zdarzenia są jak blizny, pozostają

się na fotografiach w różne postaci,

miały miejsce prezentacje poetów,

na zawsze.

a zdjęcia te opatrzone są fragmenta-

którzy byli, i są do dzisiaj, dla mnie

mi prozy znanych twórców.

bardzo ważni. Potraktowałem więc

P.P.: Najbliższe plany publikacyjne Przemysława Witkowskiego to…

P.W.: Właśnie kompletuję teksty do debiutanckiej książki pod ty-

to zaproszenie jako swoistą nobili-

Od „dzikiego dziecka” do likwidatora, czyli 14 lat poezji Siwczyka

tułem Preparaty. Ten tytuł także ma

tację. No i tak to się zaczęło. Byłem wtedy bardzo młodym człowiekiem i takie wyróżnienia mnie strasznie cieszyły.

istotne znaczenie, oddaje bowiem

M.S.: Panie Krzysztofie, jak za-

M.S.: A czy możemy powie-

charakter tych tekstów. Z dzieciń-

częła się Pańska współpraca z Biu-

dzieć, że Odsiecz z 1999 roku to

stwa zapamiętałem widok wielu pre-

rem Literackim? Kiedy miała ona

był przełom w Pańskiej poetyckiej

paratów z muzeum przyrodniczego,

początek i jak Pan wspomina te,

karierze?

23


K.S.: Nie, nie ma żadnej karie-

temu, co wtedy czytałem i co mnie

ry poetyckiej i nie był to żaden prze-

fascynowało jako piszącego, czyli

K.S.: Ta ewolucja jest dość pro-

łom. Ja debiutowałem w 1995 roku,

pewnego rodzaju próba zapisu tego,

sta i oparta na tzw. wzroście ilości

a przełomem w moim życiu, tzw. po-

co dzieje się faktycznie, czyli jak-

odbytych lektur i na odpływie ilości

etyckim czy literackim, był moment,

by próba empirii poetyckiej. Dość

napisanych wierszy. Coraz więcej

kiedy napisałem pierwszy wiersz.

szybko przekonałem się, że tego ro-

czytałem, a coraz mniej pisałem.

To był punkt zwrotny, a wszystko,

dzaju opisywanie pewnych zdarzeń,

Myślę, że to jest praktyka powszech-

co działo się później było tylko i wy-

stanów emocjonalnych podmiotu

na dla każdego piszącego. Nie wiem

łącznie efektem jakiegoś przypadku.

lirycznego oczywiście jest bardzo

czy jakaś straszna odległość dzieli

zajmowania się poezją?

książkę Dzikie dzieci od tej ostatniej,

poeta. Minęły cztery lata od mojego

którą pani wspomina. Na poziomie

debiutu, a na koncie miałem dwie

tematyki podejmowanej w tych wier-

napisane książki. To był też rok,

szach, to wszystko jest zawsze to

w którym wiele się działo, bo nagry-

samo, bo tematów dla literatury jest

waliśmy film pt. „Wojaczek”. Wszyst-

parę i można je wyliczyć na palcach

ko to mi się razem zgrało w bardzo

jednej ręki. Natomiast zmieniły się

miły konglomerat towarzysko – lite-

środki wyrazu. Zmieniła się strategia

racki. To było piękne – tak zapamię-

językowego podejścia do tych, dość

tałem tamte wydarzenia.

M.S.: Skoro już mówimy o debiucie, to nie wypada nie wspomnieć o Dzikich dzieciach – pierwszym tomiku, moim zdaniem fascynującym.

Fot. Sebastian Kostecki

W roku 1999 byłem już stary jako

ogranych tematyk literatury. Oczywiście na poziomie języka książki, które pani wymienia, z książką pierwszą nie mają nic wspólnego. Natomiast, tak mi się wydaje, staję

Jak na kilkunastoletniego poetę były

się z upływem lat coraz mniej atrak-

to wiersze bardzo przyzwoite i na

piękne i szlachetne, ale z literaturą

cyjny czytelniczo. To znaczy, że w tych

swój sposób urokliwe. Natomiast

jako taką nie ma zbyt wiele wspól-

moich książkach nie ma specjalnie

z wypowiedzi, które padały z Pań-

nego. W związku z tym Dzikie dzieci,

wiele fajerwerków językowych, które

skich ust podczas rozmaitych spo-

książka, którą debiutowałem, jest

mogą zaciekawić tzw. czytelnika po-

tkań, wynika, że ma Pan do tego to-

dla mnie bardzo dobrym tomikiem

ezji polskiej w tym kraju, ale też nie

miku specyficzny stosunek.

dla dzieci i polecam go wszystkim…

o to mi chodzi. Ja się zajmuję tym,

dzieciom.

aby problematyzować jak gdyby akt

K.S.: Swoją pierwszą książkę zaliczam do kategorii książek dla

M.S.: Po niej przyszły kolej-

zapisu i to mnie interesuje, bo takie

dzieci. W tym sensie to był bardzo do-

ne udane tomiki, między innymi

też lektury są dla mnie najważniej-

bry zbiór, który opisywał jakieś mity.

W państwie środka, Zdania z treścią

sze w życiu. Akurat tak się pięknie

Mity, które dotyczą każdego wzrostu

czy Dane dni. Chciałam zapytać, jak

składa, że na tegorocznej edycji Por-

biologiczno-psychicznego. Na tym

określiłby Pan ewolucję poetycką,

tu Wrocław będzie miała miejsce

poziomie to jest książka dobra, bo

która nastąpiła w Pana przypad-

prezentacja książki Maurice’a Blan-

opisuje jakiś stan uniwersalny. Na

ku od Dzikich dzieci do Centrum

chota Tomasz Mroczny. Szaleństwo

poziomie poetyki ona odpowiadała

likwidacji szkód, czyli przez 14 lat

dnia, książki konstytutywnej dla

24


mojego życia literackiego. Strasznie

rodzaju adrogacji, jakoby człowiek

K.S.: Bo tam, wstecz, dzieje się

późno wyszła ona w Polsce, znałem

stanowił koronę istnienia, a ja uwa-

dużo ciekawszych rzeczy niż te, które

ją trochę wcześniej z przekładu Anny

żam, że jest dokładnie odwrotnie.

się mają zdarzyć w tzw. przyszłości.

Wasilewskiej. W jakimś sensie sym-

Dużo ciekawsze jest życie roślin

M.S.: Rok temu, po ukazaniu

bolicznie na tegorocznym festiwalu

niż nasze, ludzi. Centrum likwidacji

się Centrum…, powiedział Pan, że to

spotyka się mój pomysł na literaturę

szkód jest po prostu pewnym obsza-

ostatni tomik, jaki Pan popełnił. Czy

z mistrzostwem tej literatury, czyli

rem językowej aktywności, w której

podtrzymuje Pan tę wersję?

z tzw. areprezentacją w tekście lite-

likwiduje się to dobre samopoczu-

K.S.: Myślę, że każda książka

rackim, z zanikiem „ja” w literaturze,

cie człowieka, jako pewnego rodza-

jest książką ostatnią i powinna być

z anihilacją podmiotu. To są rzeczy,

ju centrum istnienia. Człowiek nie

pisana w obliczu absolutnego za-

które mnie ciekawią. Blanchot był

jest żadnym centrum istnienia, jest

milknięcia i w tym sensie nie ma

mistrzem tego rodzaju literatury,

ewentualnie jego peryferią i to bar-

w tym nic z kabotyństwa. Naprawdę,

a ja chciałbym być jego nieodrodnym

dzo daleką. I o tym jest ta książka.

każdy zapis powinien być zapisem

uczniem.

O niczym więcej.

ostatnim, na wypadek śmierci, która

M.S.: Kto wie, możliwe, że się to

M.S.: A czy „wyniosłe dziecko”

jest niema, która jest niedyskursyw-

uda. Chciałabym teraz porozmawiać

z ostatniego utworu Centrum… to

na i nielingwistyczna. W tym sensie

o Pana ostatnim tomiku, czyli o Cen-

Pan?

jak najbardziej identyfikuję się z tym

trum likwidacji szkód, które zostało

K.S.: To jest to dziecko, które raz

wydane prawie rok temu. Jakie szko-

na zawsze utraciłem. Dziecko z Dzi-

Natomiast teraz planuję nową książ-

dy ma likwidować centrum Krzyszto-

kich dzieci, które dużo czuło i dużo

kę – póki żyję. Książka nazywa się

fa Siwczyka?

zapisywało. Obecnie jestem już tylko

Koncentrat i już chyba sam jej tytuł

K.S.: Żadnych szkód! Szkody ist-

jakimś pogrobowcem tego dziecka,

zawiera w sobie jakąś implikację

nienia ma likwidować, metafizyczne

który mało czuje i mało też zapisuje.

końca.

szkody. Żyjemy w takiej kulturze, że

M.S.: Ale mimo wszystko, pa-

jesteśmy przyzwyczajeni do takiego

trzy wstecz, a nie w przyszłość.

zdaniem,

które

wypowiedziałem.

M.S.: Byłam dziś mile zaskoczona tym, że podczas czytania zaprezentował Pan sześć nowych utworów i zastanawiałam się, czy nie jest to, aby przypadkiem zwiastun kolejnego zbioru wierszy.

K.S.: Byłem bardzo onieśmielony, ponieważ nigdy nie czytałem tych wierszy głośno i była to dla mnie pierwsza próba. To są rzeczy, co do których jakości literackiej jestem absolutnie niepewny, zresztą tak, jak w stosunku do swoich wcześniejszych książek. Taki sprawdzian lektury głośnej, przy tak wymagającej Fot. Sebastian Kostecki

25

publiczności jest zawsze wyzywający


i jest dobrym egzaminem. Te rzeczy

możliwości jakiegokolwiek rozwoju.

razem w roli reżysera. Tak się zło-

będą rzeczami raczej krótkimi, w ta-

W tym sensie jest to pewnego rodza-

żyło, że ja akurat gram tam główną

kim sensie, że będą próbą powrotu

ju tragiczny nurt w polskiej literatu-

rolę. Rzecz jest oparta na zupełnie

do klasycznej formy wiersza jako

rze, katastroficzny wręcz, ale ja tylko

nie „bebechowatej” literaturze. Mam

takiego. A tytuł Koncentrat mnie

patrzę z wielkim podziwem na to

nadzieję, że ten film, jeżeli wejdzie

usprawiedliwia. Będzie to po prostu

i w sumie zazdroszczę, bo to napraw-

na ekrany polskich kin, będzie osta-

koncentrat wszystkiego, co dotych-

dę jest świetny poziom.

tecznym moim pożegnaniem z, jak

czas robiłem. Tak jak dżem z Łowicza, koncentrat. M.S.: Bardzo ciekawa koncepcja

M.S.: Ma Pan swojego fawory-

pani to nazwała, „gębą Wojaczka”.

ta lub faworytkę wśród wyłonionych

Nowa gęba, którą sobie wybrałem,

w 2009 roku?

jest tak komiczna, że widzowie filmu

i nie ukrywam, że nie mogę się do-

K.S.: Nie chciałbym tu operować

czekać, żeby zapoznać się z efektem

konkretnymi nazwiskami. Jest kilka

końcowym jej realizacji. Mam jesz-

osób, które są warte tego, żeby ich

cze pytanie odnośnie debiutantów,

książki się ukazały i podejrzewam,

czyli osób, które zostały „wyłowione”

że bez względu na to czy stanie się

K.S.: Premiera filmu pt. Wydalo-

przez Karola Maliszewskiego w Poło-

to za sprawą Biura Literackiego, czy

ny, który inspirowany jest niektórymi

wie 2009. Czy widzi Pan jakąś wspól-

jakiejś innej oficyny, te pozycje będą

tekstami Samuela Becketta, plano-

ną tendencję w poezji tego młodego

dostępne czytelnikom. Gdybym miał

wana jest na jesień tego roku.

pokolenia, czy są to zupełnie nie

kogoś wskazywać, to pewnie wska-

M.S.: W takim razie czekam

przystające do siebie poetyki?

załbym kogoś, kto jakoś ogólnie wy-

z niecierpliwością na film i kolejny

K.S.: To jak najbardziej nie są

łamuje się z tzw. konwencji pisania.

tomik.

przystające do siebie poetyki. Debiu-

Mam takiego faworyta, ale nie będę

tanci 2008, 2009 i pewnie też 2010

o nim mówił. A nuż to będzie ten,

Rozmawiały: Paulina Pazdyka

roku, są i będą na dużo wyższym po-

który wyda książkę w Biurze Literac-

i Monika Stopczyk

ziomie wtajemniczenia literackiego

kim. Choć jak wyda ją gdzie indziej,

niż poeci pokolenia ’95, w tym ja.

to też będzie równie dobrze. M.S.: Pytanie na koniec. W su-

biutanci, którzy teraz przygotowują

mie miałam nie poruszać tego tema-

swoja pierwszą książkę, są jak gdy-

tu, ale jednak zaryzykuję. Nie ukry-

by bardziej zaawansowani literacko.

wajmy, jest coś takiego jak „gęba

Ja nie wiem, czy to jest plus, czy mi-

Wojaczka”, która towarzyszy Panu

nus, bo może to być również minus.

od 1999 roku. Czy aby przypadkiem

Jakaś forma naiwności, którą np. ja

nie już Pan nią zmęczony?

prezentowałem podczas swojego de-

K.S.: Nie, nie, to nie jest zmęcze-

biutu, była też szansą na to, że coś

nie. Ja mam wytłumaczenie dla tej

się będzie rozwijać. Momentami,

sytuacji. Dwa tygodnie temu skoń-

kiedy czytam wiersze debiutantów,

czyłem zdjęcia do nowego filmu,

odnoszę wrażenie, że są już one

który zrobiliśmy z wybitnym polskim

punktem dojścia. Czasami nie widać

operatorem Adamem Sikorą, tym

26

gdy to zobaczą. M.S.: Kiedy możemy spodziewać się efektów tej pracy?

Fot. Sebastian Kostecki

Mam wrażenie, że współcześni de-

Wojaczek będą bardzo zdziwieni,


Przekleństwo widoku „Video killed the radio star” – śpiewali 30 lat temu The Buggles. Piosenka w zasadzie jeszcze sprzed czasów MTV i Youtube, ale doskonale oddaje sytuację na rynku muzycznym. Dzisiaj muzyka to nie tylko dźwięk, to także wizerunek (nie na darmo coroczny wielki festiwal to Eurowizja, a nie Eurofonia). Jak to się właściwie zaczęło? Muzyka na ekranie telewizora funk-

mini-horrorem, choć może bardziej

Oglądanie teledysku w jakiś sposób

cjonowała od wielu lat, choć po-

czarną komedią, z synchronicznym

spacza postrzeganie muzyki, bowiem

czątkowo nie były to montowane

tańcem nieumartych w tle.

względy czysto wizualne zawsze w ja-

teledyski, lecz nagrane w studio

Dobra piosenka to dzisiaj nie

występy zespołów. Nie inaczej było

wszystko, pomysłowy, dobrze zreali-

Radio ma tę zaletę, że może-

w Polsce, w przerwach między pro-

zowany klip zwiększa szansę na osią-

my tylko słuchać, że w zasadzie nie

gramami nadawano właśnie utwory

gnięcie sukcesu. Utożsamia się je

wiemy, kto jest po drugiej stronie,

muzyczne rodzimych grup. Za pierw-

z komercyjną MTV, z muzyką popową,

jaki wizerunek tworzy. Masa nasto-

szy teledysk w rozumieniu dzisiej-

z kiczem, ale w zasadzie przedstawi-

latków słucha skandalisty Marilyna

szym uznaje się Bohemian Rhapsody,

ciele każdego gatunku je nagrywa-

Mansona, kreującego się na satani-

w którym pojawiło się trochę efektów

ją. Największe nakłady na tę formę

stę, człowieka skrajnie odchylonego

specjalnych, a całość kosztowała 4,5

twórczości pojawiają się w muzyce

itp. Nawet pisano o nim w gazetach

tys. funtów. Z czasem sztuka tworze-

popularnej. Nie brak więc drogich sa-

zajmujących się mordercami, psy-

nia filmików do muzyki szalenie się

mochodów, złotych łańcuchów, masy

chopatami itp. Jeden z jego słucha-

rozwinęła, produkcje te zaczęły kosz-

kosztownych efektów specjalnych

czy powiedział mi, że nie obchodzi

tować miliony, zatrudniano do ich

czy komputerowych animacji. Naśla-

go, jak ten człowiek wygląda, jakie

tworzenia najlepszych reżyserów czy

dować to próbuje się także w Polsce,

idee szerzy, jemu po prostu podoba

montażystów. W 1981 r. powstała

niektórzy raperzy w swych teledy-

się jego muzyka. Dla wielu słuchaczy

stacja MTV, która sprawiła, że każdy

skach również prezentowali drogie

wideo jest zbędne, teledyski to tylko

singiel dzisiaj zwykle jest promowany

i szybkie samochody, próbując się

dodatek, bez którego da się żyć i sku-

także przez teledysk.

upodobnić do kolegów po fachu zza

piać właśnie na muzyce.

Wizja powoduje, że artyści to już nie tylko gra i śpiew, ale i wygląd.

oceanu. Nie wspominając o roznegliżowanych kobietach.

kiś sposób na nas oddziałują.

Czy wideo rzeczywiście zabiło radiowe gwiazdy? Z pewnością nie.

Godziny przygotowań, misternie krę-

Pozostaje pytanie: Co jest istot-

Doszło do zmian, inaczej ukształto-

cone kadry, wszystko jak najlepiej

niejsze? Osobiście muzykę oceniam

wał się rynek muzyczny, ale w grun-

dopieszczone, aby widz mógł być

po tym, czy dobrze brzmi w słuchaw-

cie rzeczy wciąż ważniejsza jest fonia

zadowolony. Coraz częściej piosenki

kach podczas spaceru przez mia-

niż wizja. I sądzę, że nie zmienią tego

zapadają w pamięć właśnie dzięki

sto. Może to oczywiście powodować

miliony wydawane na teledyski, bo-

nagranym do nich teledyskom. Któż

małe traumy, gdy okazuje się, że

wiem to sukcesu nie zagwarantuje.

nie zna Thrillera Michaela Jackso-

przyjemnie brzmiący zespół to dzie-

na? Zrealizowano tu czternastomi-

ciaki z serialu dla piętnastolatków,

nutowy filmik, będący swoistym

inny zaś to idole wszystkich emo.

27

Magoo


Zamkowe brzmienia Castle Party to impreza, która od dłuższego czasu zajmuje ważne miejsce w kalendarzu fanów mrocznej muzyki. To festiwal z wyrobioną marką, niepowtarzalną atmosferą, świetną muzyką, niejednokrotnie wykraczającą poza ramy tak zwanego gotyku. Festiwal to okazja do poszerzania swoich horyzontów, muzycznych podróży, poznawania nowych ludzi oraz po prostu świetnej zabawy. Nie inaczej było tym razem… Wokalista próbował przekonywać

polskiego

z czeskim akcentem, że „Jeszcze

Elektro w czystej postaci podane

Polska nie zginęła”, w międzyczasie

w taki sposób, że palce lizać! Energia,

okraszając to elektroniczną muzycz-

spontaniczność a przede wszystkim

ną papką oraz zabawami miotaczem

dobra zabawa zarówno na scenie,

ognia zaimprowizowanym z... dez-

jak i pod nią. Publiczność nie chciała

odorantu. Kilkanaście minut tego

puścić artystów, a i oni nie kwapili

„występu” minęło szybko i publika

się do zejścia ze sceny. Co ciekawe,

mogła się szykować na pierwszą

był to pierwszy zespół bez statusu

Tegoroczna edycja była powrotem

atrakcję tego dnia – bułgarski Irfan.

gwiazdy, który, dzięki publiczności,

do chwalebnej tradycji trzech dni

Magiczna – to słowo chyba najlepiej

zaprezentował bis! Czyli festiwal fe-

koncertowych. Dla tych, którym

odda nastrój muzyki, jaką zaprezen-

stiwalem, ale nareszcie organizato-

i to wydawało się mało, organizator

tował zespół. „Jesteśmy pasjonatami

rzy pozwolili sobie na rozluźnienie

przygotował w czwartek imprezy

world music, etno, muzyki dawnej

reguł.Wcześniej miało miejsce jedno

w bolkowskim klubie Hacjenda oraz

– bizantyjskiej, średniowiecznej, re-

z pozamuzycznych wydarzeń w ra-

Starym Kinie. Na brak wrażeń nie

nesansowej, zarówno sakralnej jak

mach CP, mianowicie performance

można było narzekać, a to głównie

i klasycznej, ale w kręgu naszych

niemieckiego Aesthetic Meat Front.

za sprawą wichury, jaka przetoczyła

zainteresowań są również trip-hop,

Spektakl dla fanów igieł, krwi i róż-

się nad miasteczkiem w czwartko-

industrial, ambient, etheral wave,

nego rodzaju sposobów modyfikacji

wy wieczór. Wichury, która porwa-

gotyk czy dark wave” – tak swoją

ciała. Ciekawy początek okazał się

ła montowaną właśnie na zamku

sztukę opisują sami artyści. I rze-

potwierdzeniem pewnego przysło-

główną scenę i pozbawiła prądu

czywiście, był to kolaż gatunków

wia, chociaż może miłośnicy bólu

połowę miasta. Tym większe słowa

z naciskiem na muzykę kojarzącą się

będą mieli na ten temat inne zdanie.

uznania należą się organizatorom,

ze wschodnią częścią świata. Warto

Nie każdego jednak może zachwycić

gdyż w piątek wszystko było dopięte

zapoznać się z profilem zespołu na

taka estetyka..

na ostatni guzik.

portalu MySpace, gdzie można zna-

Gwiazdą wieczoru była kanadyj-

leźć kilka utworów prezentujących

ska grupa Psyche, wcześniej zaś za-

stylistykę grupy.

prezentował się polski Variété. Oba

Piątkowy

wieczór

obfitował

w przeróżną muzykę, której nijak nie można nazwać gotycką. Zaczęło się od występu duetu z Czech.

duetu

Skinny

Patrini.

wyda-

koncerty zostały odegrane spraw-

rzeniem tego wieczoru był występ

nie i zadowoliły fanów. Równolegle

Kolejnym

ciekawym

28


można było udać się już w kierunku

Przepiękny głos DeCoy

klubów, aby bawić się na afterparty

w połączeniu z elek-

oraz integrować się z przybyłymi do

troniczną ucztą na naj-

miasta gotami.

wyższym poziomie, ser-

Sobota powitała nas niecieka-

wowaną przez panów

wą pogodą, za to całkiem interesu-

Rakowskiego i Kleczyń-

jącymi zjawiskami na scenie. Polska

skiego, zapewniły niesa-

grupa Sane to ciężkie, metalowe

mowite wrażenia i – po

wręcz gitary i miła pani na wokalu.

raz kolejny w trakcie te-

Granie kojarzące mi się z dokonania-

gorocznego Castle Par-

Fot. Michał Szczypek

mi Delight, co nie jest bynajmniej za-

ty – wspaniałą zabawę.

Nie można też nie wspomnieć

rzutem. Następna w kolejce była Vic

Żałować można, że występ trwał nie-

o Diary of Dreams – żelaznym punk-

Anselmo – Łotyszka obdarzona cie-

spełna godzinę...

cie tegorocznego festiwalu. Jakże

kawym głosem i niebanalną urodą.

Po elektronice przyszła pora na

było gitarowo! Zespół pokazał się

Bez wątpienia odbiór jej – skądinąd

metalowców z Crematory. Łatka me-

z dotąd nieznanej strony, ujawniając

dobrej – sztuki byłby jednak lepszy

talowców należy im się nie bez po-

niesamowity, wręcz rockowy poten-

na klubowym koncercie. Joy Disaster

wodu; podczas koncertu pomachali

cjał. Chwile, gdy publika wyręczała

to alternatywny rock prosto z Francji

piórami, starli gryfy gitar – i co naj-

Adriana w refrenie The Curse, były

ze znakomitym, głębokim głosem

lepsze – łapali świetny kontakt z pu-

bezcenne. Wypada tylko żałować, że

wokalisty, który bezkompleksowo

bliką. Szkoda tylko, że nie do końca

z powodu jakichś problemów tech-

odnalazł się w formule imprezy. Im

wiedzieli, gdzie grają (co udowodnili

nicznych muzycy kazali tak długo na

dalej w dzień, tym było lepiej i na

okrzykiem: „Helooo Castle Rock!!!”).

siebie czekać. Czekanie zresztą po-

scenie i na niebie. Induktii – polski

Na koniec dnia wystąpił zespół Co-

wtórzyło się przed występem głów-

rock progresywny przez wielu uważ-

venant i dość powiedzieć, że był bez-

nej gwiazdy – Front 242. Godzina

ny za ogromną nadzieję rodzimej

konkurencyjny Kto nie zna – niech

stania dla większości fanów została

muzyki i następców Riverside, zajął

żałuje…

jednak przez koncert wynagrodzo-

miejsce na scenie po sympatycznych

Niedziela upłynęła mi na ocze-

na. Nie wszystkim jednak Front 242

Francuzach. Inspiracje Toolem moż-

kiwaniu na… Deathcamp Project.

odpowiadał, toteż wielu z nich opu-

na było wychwycić od razu. Co cie-

Bywalcy Castle Party czekali na

ściło zamkowe mury, pozostawiając

kawe, zespół wystąpił bez wokalisty,

nich trzy długie lata… i był to kla-

zabawę wierniejszym fanom.

nie przeszkodziło to jednak w zagra-

syczny przykład, jak szwankująca

Kolejne Castle Party za nami.

niu żywiołowego koncertu. Ogromne

technika może zepsuć najlepszy

Tegoroczna edycja była bardzo gi-

wrażenie pozostawił perkusista gru-

nawet koncert. Mimo problemów

tarowa, inspirująca do poszukiwań

py, który momentami sprawiał wra-

z gitarą chłopaki zrobili swoje i zgro-

i bardzo różnorodna muzycznie. Po-

żenie, jakby miał cztery ręce.

madzili naprawdę sporą rzeszę fa-

jawia się pytanie, czym festiwal za-

nów pod sceną. Cóż można dodać?

skoczy nas za rok...

Po kilku mniej interesujących, aczkolwiek

dobrych

koncertach,

przyszła kolej na Fading Colours.

Acha… „They don’t play fuckin’ deathrock!”

Michał Szczypek

29


Dream Theater

Black Clouds and Silver Linings Ciężko mi skrytykować Dream

płycie też nie znajdzie nic dla siebie.

i

przebojowo

(poza

chwytliwym

Theater. Mam do nich wielki sen-

Jednak zarówno podobni mi wyznaw-

A Rite of Passage i przesłodzonym

tyment i wiążę z nimi masę wspo-

cy piątki geniuszów z Teatru Marzeń,

Wither), za to bardziej, jak sami pa-

mnień. To oni płytą Scenes from a

jak i miłośnicy muzycznych popisów

nowie stwierdzają, epicko (według

Memory wyrwali mnie z hermetycz-

nie mają powodów do narzekań.

mnie ma to klimat wielkich Queeno-

nego kręgu dawnego progresywne-

Płytę zdominowały dwie posta-

wych hymnów). Nie mogło być ina-

go grania spod znaku Pink Floyd

ci: Jordan Rudess i przede wszyst-

czej, skoro poza singlami najkrótszy

czy Marillion i wprowadzili w świat

kim Mike Portnoy, który na bębnach

utwór ma dwanaście, a najdłuższy,

współczesnego prog-rocka i prog-

wyczynia niestworzone rzeczy. Daw-

porównywalny z Dreamowymi kla-

metalu. Jak mógłbym więc skryty-

no nie słyszałem albumu, na którym

sykami Count of Tuscany, dziewięt-

kować tę kapelę?

perkusja odgrywałaby taką rolę i była

naście minut. Mamy również na

Po prostu: nie mógłbym. I na

tak słyszalna! A gdy dołączają do

Black Clouds and Silver Linings dwa

szczęście w wypadku Black Clo-

niej klawisze i continuum Rudessa,

bardzo osobiste utwory Mike’a Port-

uds and Silver Linings nie muszę.

dostajemy przepyszny muzyczny dia-

noy’a. Shattered Fortress to ostatnia

Oczywiście, kto wcześniej nie trawił

log. Panowie sprawili, że mimo ser-

część sagi o walce z alkoholizmem;

matematycznego,

onanistycznego

wowania jak zwykle wyśmienitych

znajoma, bo w dużej mierze złożona

wręcz grania Dream Theater, na tej

solówek, John Petrucci zdaje się na

z przearanżowanych fragmentów tej

Black Clouds

samej opowieści z poprzednich płyt.

and

Silver

Jeszcze większe wrażenie robi The

Linings być

Best of Times, poświęcony zmarłe-

na uboczu.

mu ojcu. Krytykowana ekshibicjo-

Dream

nistyczna dosłowność tekstu mnie

Theater po-

osobiście przeraża i bezgranicznie

dążają

wzrusza.

za

stylistyką

Można

mówić,

że

Dream

wyznaczo-

Theater brakuje dawnej ogłady.

przez

Że mimo drobnych zmian stoją

poprzedni

w miejscu. Że szpanują. Tylko co

krążek Sys-

z tego, skoro wciąż nagrywają rewe-

tematic Cha-

lacyjne albumy, którymi udowadnia-

os. Jest więc

ją, że nie mają sobie równych?

mroczniej, nieco mniej melodyjnie

30

Kuba Bocian


Ortega Cartel Lavorama

Polski hip-hop ma wobec hip-hopu

czerwca kolejna taka perełka ujrzała

kiem w roli głównej – wszystkie te nie-

najlepszego (amerykańskiego) spore

światło dzienne, dzięki uprzejmości

oczekiwany zwroty akcji są na świato-

braki, które powodują, że zazwyczaj

Asfalt Records, czyli labelu, który

wym poziomie. Najlepsze fragmenty

dławi się w bezsilnej głupocie i żena-

obecnie rządzi jeśli chodzi o jakość

płyty mógłbym wymieniać długo – bas

dzie (tak, „uliczne wydawnictwa PRO-

legalnych wydawnictw. Na Lavoramę,

i perkusję This is for my boys, ener-

STO”, do was mowa), lub też dryfuje

piątą płytę Ortegi Cartel, czekałem

gię Dobrych czasów i wiele innych.

w otchłaniach bezbarwności i śred-

długo. To arcydzieło hip-hopowej pro-

W warstwie produkcyjnej nie ma

niactwa, które sprawia, że naprawdę

dukcji. Z rymami jest już gorzej, ale

tu słabych momentów. A co z war-

wolę po raz setny posłuchać Big Puna,

nie będę uprzedzał faktów.

stwą rymowaną? Tutaj tak dobrze

Kane’a, Nasa czy Hovy, niż grzebać

Już otwierający album Miami

już niestety nie jest. Oczywiście Pi-

się w czeluściach wyjątkowo płodne-

Vice, pulsujący prawdziwym funkiem

ter i patr00 są w pełni świadomi

go polskiego rapu. Są jednak płyty,

otwiera nam uszy na krainę optymi-

własnych słabości i potrafią tak

na które czekam z zaciekawieniem.

zmu podszytego groovem. I tak jest do

umiejętnie nimi zagrać, że w ogóle

Zazwyczaj są to albumy świetnie pro-

końca. Patr00 stworzył bity, których

nie rażą, a autoironia przydaje im

dukcyjnie, bo jedynie w tej materii ro-

chce się słuchać bez końca – ciepłe,

uroku. Także część gości – O.S.T.R.,

dzime wydawnictwa mogą choć tro-

bogate aranżacyjnie, intrygujące. Pły-

Tede, Mielzky, czy Finker prezentuje

chę konkurować z USA. Pod koniec

ta Ortegi obfituje w niespodzianki –

się nieźle. Gorzej z innymi. Nudny

czy to mocno

i odstręczający Spinache, miejsca-

taneczny ty-

mi żenujący Reno. Jesse Maxwell

tułowy instru-

udowadniający, że można przez

mental,

czy

cały kawałek nie nawinąć żadnego

eksperyment

sensownego i logicznego zdania,

odsyłający

czy Proceente ze swoim słabiutkim

nas w okoli-

głosikiem, zdecydowanie odstają

ce

brzmień

od poziomu bitów. Również skity są

z w i ą z a nyc h

raczej zbędnym elementem albumu,

z wytwórnią

bo ani nie śmieszą, ani nie ciekawią.

Anticon (Czy

Tyle narzekania. Lavorama to zdecy-

to coś zmie-

dowanie najjaśniejszy dotąd punkt

nia), czy mi-

w tegorocznym zbiorze polskich płyt

strzowski di-

i nie pozostaje nic innego, jak nabyć

sco-oldschool

jej egzemplarz.

Dokąd

tak

gnasz z Tedzi-

31

Paweł Klimczak


Z życia ankietera Część II

– Mam dla Ciebie fajne zle-

Ankieta o dziwo dość krótka i

cenie, mistrzu – rzekł szef, co

zwięzła, toteż z optymizmem wcho-

- No wie Pan, gdyby nie te raty

w jego języku oznacza zadanie

dzę do domu pary opolskich eme-

co tydzień, to… (i tutaj kilka kolej-

z gwiazdką. – Tu jest lista ad-

rytów. Na dzień dobry rozładowuje

nych zdań złożonych).

resów i telefonów ludzi, którzy

się bateria w laptopie, a firmy jak

– DO JASNEJ CHOLERY! OCEŃ

skorzystali z pożyczek w firmie P.

widać nie stać na nową, więc go-

CZŁOWIEKU TĘ DURNĄ FIRMĘ OD

Obdzwoń i umów się na wy

spodarz mozolnie poszukuje prze-

1 DO 5!!!! (Nie, tego nie powiedzia-

wiady.

dłużacza.

łem, ale skłamałbym mówiąc, że

Klienci firmy udzielającej po-

Proszę

ogólnie

ocenić

w skali od 1 do 5 ile by Pan dał?

nie chciałem).

życzki w 5 sekund? Lekkie ciarki

firmę P. w skali od 1 do 5, gdzie 1

Klikamy więc dalej, pytanie po

po plecach przeszły, znając opinię

oznacza bardzo źle, a 5 – bardzo

pytaniu, połowę omijamy, szkoda

o nich, zwłaszcza, że w zeszłym

dobrze – pytam, licząc na szybką

przecież czasu na następną roz-

roku pięcioro ich pracowników

odpowiedź.

prawę. Że badanie będzie niemia-

zostało zamordowanych przez nie-

– No wie Pan – rozpoczyna

rodajne? A kogóż to obchodzi? Ma

mogących się wypłacić pożyczko-

rozprawę respondent – to w su-

być zrobione i już, tyle interesuje

biorców. Lista adresów w połowie

mie nawet dobrze by było, ale te

ankietera. Udało się. Czas na kolej-

nieaktualna, wiele z numerów, na

raty co tydzień to nie są za dobre,

ne osobistości.

które trzeba zadzwonić, już dawno

bo jak to płacić. No i wie Pan, tak

nie istnieje, ale cóż poradzić, gdy

w ogóle to…

agencja badań wzywa?

Umówiony o wyznaczonej godzinie grzecznie dzwonię domofo-

– Dobrze – przerywam – Ale

nem. A tam cisza, później okazało się, że Pani zapomniała i poszła do fryzjera, na szczęście zjawiła się później. Zaprosiła nawet na herbatkę i ciastko, nie wypadało odmówić. Ostatecznie udało się wymęczyć kilkanaście kolejnych wywiadów, jednak bez ekscesów, ofiar w ludziach czy wybitych zębów. Tylko czemu tak trudno dokonać oceny w skali 1 do 5? Magoo

Fot. Magda Oczadły

32


Felieton, w którym ślimak nie ginie Siedziało się na ganku.

u tych drapieżnych ślimaków wystę-

w roślinach żywych, jak i też mar-

Upiło się łyk kawy.

puje jako mała tarcza na końcu ogo-

twych (przejawiają cechy polifagii).

Dziarsko machając czułkami, ślimak

na). W największej ilości przypadków

Istnieją także formy wyspecjalizowa-

zbliżał się.

jest ona skręcona, może jednak ulec

ne. Ślimaki naskalne z rodzaju Chon-

Pomyślało się o ślimakach.

uproszczeniu, przybrać kształt cza-

drina pożywiają się skalnymi poro-

peczki (np. przytulik) lub rozdzielić

stami, niektóre roślinożerne gatunki

się na dwie części (np. małże).

nie gardzą też pokarmem mięsnym,

Są jedną z najliczniejszych gromad mięczaków, której ślady spo-

zjadając inne ślimaki lub padlinę.

tyka się już we wczesnym kambrze.

Siedziało się na ganku.

Ulubionym pokarmem ślimaków po-

Gromada liczy około 105 tysięcy

Upiło się łyk kawy.

zostają jednak grzyby.

gatunków, w Polsce można natknąć

Dziarsko machając czułkami, ślimak

się na 6 gatunków morskich, około

zbliżał się.

Wstało się.

200 gatunków lądowych i około 50

Pomyślało się o ślimakach.

Pomyślało

gatunków słodkowodnych. Wielkość ślimaków waha się od 1mm do 1m.

się,

że

ślimaki

fascynujące. Wśród

ślimaków

występują

Wstając, rozgniotło się ślimaka.

Ślimaki mogą być rozdzielnopłciowe

formy glonożerne (głównie gatunki

Ślimak zginął.

lub obojnackie.

wodne), roślinożerne (głównie ga-

Pomyślało się o obiedzie.

tunki lądowe), drapieżne i pasożytSiedziało się na ganku.

nicze. Gatunki roślinożerne gustują

Marcin Pluskota

Upiło się łyk kawy. Dziarsko machając czułkami, ślimak zbliżał się. Pomyślało się o ślimakach. Dopiero co wykluty z jaja ślimak posiada tzw. muszlę embrionalną. Muszla traktowana jest jako szkielet zewnętrzny ślimaka, pełni jednak przede wszystkim funkcje ochronne, a nie podporowe. U niektórych gatunków może ona zaniknąć całkowicie lub w części, jak na przykład u rodzaju Testacellidae (muszla

Źródło: wikipedia.org

33


Choroby służby zdrowia

Część III

Nie ma dla socjologa większego

pełnosprawnych przekształca się

więc wspólny język, chociażby po

raju niż szpital. Nigdzie indziej nie

tym samym w palarnię, kuchnia

to, aby dogadać się, jaki program

zderzają się takie osobowości, nie

natomiast – w miejsce, z którego

ma lecieć w telewizorze kosztują-

pojawiają się takie emocje, nie ma

można bez większego trudu wysza-

cym dwa złote za godzinę. Kształtu-

tak zróżnicowanego przekroju spo-

brować termometr albo łyżkę (bo

jąc wspólny język określają również

łecznego. Tutaj indywidualność mie-

ani termometru, ani łyżki w szpita-

poglądy, jakie będą nim wygłaszać,

sza się z tłumem, chęć wyzdrowienia

lu nie dostaniesz, musisz mieć wła-

nieraz zaskakująco odmienne od

z nienawiścią do lekarzy, a prywat-

sne). Łatwo się zorientować, że jeśli

swoich prywatnych. W niczyim in-

ne opinie z masowymi gustami. Lu-

piętro sprząta się tylko raz dziennie,

teresie nie jest obrona własnych

dzie wrzuceni w szpitalną rzeczywi-

to przez większość dnia i w zwykłej

przekonań, jeśli leży się chorym

stość adaptują ją na różne – nieraz

toalecie można zapalić papieroska,

wśród kilku bądź kilkunastu innych

zaskakujące – sposoby.

tym bardziej, że jej stan sanitarny

ludzi. Szpital jest prawdziwym te-

Pierwszą sprawą jest prze-

nie zachęca do innych czynności.

stem asertywności. Im kto mniej

strzeń. Z administracyjnego punk-

Czasem nawet – wiedząc, gdzie

z nim oswojony, tym mniej aser-

tu widzenia w szpitalach nie ma

siedzą pielęgniarki i jak często

tywny. A być oswojonym w pełni –

takiego miejsca, które pozostałoby

stamtąd wychodzą – można sobie

niepodobna.

niezagospodarowane. A jednak…

pozwolić na mały spacer po dzie-

Lekarze wywołują powszechną

Nawet kilka dni w tym wypatroszo-

dzińcu. Takich „szarych stref” jest

niechęć, leki traktowane są jak zło

nym z człowieczeństwa świecie,

w każdym szpitalu więcej, czekają

konieczne, a wspólny front pacjen-

w tej patologii lekarskiego rzemio-

jeno na odkrycie przez krnąbrnych

tów jest wspólny jedynie z pozoru;

sła, słowem – w polskim szpitalu,

i buńczucznych pacjentów.

żeby nie zwariować. W szpitalach

już ten parodniowy pobyt pozwala

A kimże są ci pacjenci? Tutaj

tak naprawdę siedzi się na tykają-

zorientować się w lukach systemu,

mamy wszystkiego w bród. To ko-

cych bombach, mając szczerą na-

w

niedookreślonych,

biety i mężczyźni, starzy i młodzi,

dzieję, że nie wybuchną przed na-

które w innym czasie i w innej

wykształceni lub nie, pracujący lub

szym wypisem. Jak na złość, okazji

przestrzeni nazwalibyśmy „szarymi

bezrobotni, lewicowcy i prawicow-

do eskalacji jest niepomiernie

strefami”. Na rozpoznanie wystar-

cy, wierzący i ateiści. Pełny prze-

dużo, ale o tym następnym razem.

czy kilka dni, a trzeba pamiętać,

krój, bez jakichkolwiek podziałów.

że w szpitalach rzadko przebywa

Gdyby nie szpital, tych ludzi nie łą-

się krócej. Każdy pacjent w pew-

czyłoby nic; zmuszeni są przebywać

nej chwili uświadamia sobie, gdzie

w jednej, ciasnej przestrzeni, zmu-

może wejść i na ile sobie pozwolić

szeni są koegzystować, a więc mu-

w ramach swojej szeroko pojętej

szą i ze sobą rozmawiać. Homo est

rekonwalescencji. Toaleta dla nie-

animal sociale. Trzeba wypracować

miejscach

34

Michał Wolski


Kibel prawdę ci powie Mądrości życiowe ludzi starszych niosą

we porozumienie: mądrości osiągnąć

Deski klozetowe zmąciły swoją nieodpo-

ze sobą wartości wszelakie, głębokie i

się nie da, trzeba mówić jednak tak,

wiedniością spokój i harmonię jednego

nieocenione w swej przydatności. Na-

jakby się ją posiadło. Może zjawi się

z jeszcze nie przekwitłych, ale już dorod-

uczeni życiowym doświadczeniem sze-

w końcu światły człowiek, wybawiciel

nych małżeństw. Kłótnia swoją nieodpo-

roko pojęci – relatywnie, w zależności od

ludzkości, mędrzec długoręki lub cho-

wiedniością zmąciła mój spokój, jako

wieku słuchacza – starsi zdają się być

ciaż długopalczasty. Oto wszyscy nagle

manifest postmodernizmu wyartykuło-

wyrocznią, której wiek z czasem prze-

okazujemy się być mentalnymi Syzyfa-

wałam więc jak należy bezzasadność,

suwa się, zatrzymując w końcu na sie-

mi, toczymy z werwą kamień pod górę

postulując

dzącym w fotelu, przyprószonym siwizną

licząc, że dotrzemy do jej szczytu, umie-

wobec spraw tak błahych, jak toaleta.

staruszku, który to, przynajmniej w teo-

ramy jednak gdzieś w pół drogi, przy

W odpowiedzi zalana zostałam (z obu

rii, mądrość najwyższą reprezentować

okazji cały bagaż własnych przemyśleń

stron – sic!) falą oburzenia, zakończoną

powinien. Młodość chłonie starcze po-

przekazując kolejnym pokoleniom.

wzniosłą tezą i puentą znamienną. Nie

jednocześnie

obojętność

wiewy anegdotyzmu, doprawione nutką

Brzmi to wszystko dość wzniośle

to jednak, czym zasłużyłam sobie na tę

własnego doświadczenia, często ubrane

i egzaltowanie, życie jak wiadomo we-

moralizatorską lawinę, zaabsorbowało

w patetyczne (a czasami patriotyczne)

ryfikuje jednak szlachetne, górnolotne

mnie najbardziej, gdyż oto stanęła mi

barwy, wieńczone przestrogą lub też

idee. Wznosząc się wraz z wiekiem

przed oczami inna, iście mordercza wi-

występujące pod wielkim, neonowym

młodzieńczym na intelektualne wyżyny,

zja: zobaczyłam siebie za lat dwadzie-

szyldem z napisem „nieoceniona rada

rozprawiając o fundamentalnych dla

ścia, prawiącą morały o estetyce kloze-

na przyszłość”. Zapisać, zapamiętać.

człowieczeństwa wartościach jak praw-

tu. O zgrozo!

Często w tych wynurzeniach, trącących

da, miłość czy szczęście, z wiekiem, z

Dojrzały owoc dobrze wygląda, a

niezależnie od wieku, za to zależnie od

każdą kolejną dobitnie uświadomioną

jeszcze lepiej smakuje. Człowiek doj-

jego różnicy, zamierzchłą przeszłością,

przez nieocenionych dojrzalców praw-

rzewa powoli, czasem jednak miewam

żeby nie powiedzieć – prehistoryzmem,

dą, pikujemy coraz niżej, poprzez zado-

wrażenie, że w pewnym momencie umy-

powodowana wyrazem oburzenia na

wolenie, pracę i pieniądze, na domu i

ka mu dorodność i przechodzi od razu

gładkiej jeszcze, nieskażonej trudami

własnej toalecie kończąc. I tak oto dnia

do fermentacji, jakby bał się być zjedzo-

życia twarzyczce, pojawia się znamienna

pewnego, ja, chłonna jeszcze gąbka,

nym przez przypadkowego smakosza.

puenta: „jak dorośniesz, to zrozumiesz”.

wsysając w siebie kolejną porcję fak-

Słysząc moralizatorski ton, sprowadzo-

Oto młódź dorasta słysząc raz po raz, że

tów i mitów sprowadzona zostałam

ny do spraw przyziemnych i jakże mało

dorosnąć musi jeszcze bardziej i jeszcze,

właśnie tam, gdzie ponoć i królowie

istotnych mam poważne opory przed się-

żeby odnaleźć schowany za ostatnią na

chodzili piechotą. Oto starszyzna, w

gnięciem do tego malowanego koszycz-

świecie komodą kluczyk do mądrości.

odpowiedzi na mimiczne z mojej stro-

ka z dojrzałymi owocami. Może bowiem

Nie chcąc zapewne się przyznać, że nie-

ny oznaki niezrozumienia, skwitowała

okazać się, że w środku jest on już pełen

stety, rączka zbyt krótka i sięgnąć nie da

„jakdorośnięciem” rzecz następującą:

pleśni i robaczków i jedyne, co pozosta-

rady, a mądrość obserwować można co

deski klozetowe.

nie to wyrzucić go do kosza, a zawartość

najwyżej przez dziurkę od klucza, mło-

Teza

brzmi:

deski

klozetowe

dość starzeje się, dostrzegając w końcu i

świadczą o człowieku. Deski klozetowe

zgadzając się na to ciche, międzyepoko-

we własnym jego domu, rzecz jasna.

35

– spłukać. Najlepiej w klozecie. Ewa Orczykowska


Transferowe polowanie: Pierwsza krew

Jeszcze przed połową lipca Real Madryt i kilka innych czołowych europejskich zespołów znacząco się wzmocniło. Mimo tego „na wolności” pozostaje nadal wielu graczy, których ewentualne zatrudnienie może zmienić układ sił na piłkarskiej scenie kontynentu. W letnim okienku transferowym 2009

pierwsza,

wielomiliono-

wa krew polała się wyjątkowo wcześnie.

Wszystko zaczęło

się

w Madrycie, gdzie powrót do władzy Florentino Péreza kosztował Królewskich ponad 200 milionów euro. Za taką kwotę na Santiago Bernabeu przenieśli się: Cristiano Ronaldo (96 mln.euro), Kaka (65 mln.euro),

Karim Benzema (do 41 mln.euro) i Raul Albiol (15 mln.euro). Pierwszą trójkę w jednym zespole fani oglądali dotąd co najwyżej w grach komputerowych – a i tam zdarzało się to rzadko, bo pomysł wydawał się

hiszpańskiej telewizji Laporta za-

zbyt wiele. Więcej ! Nie kupił jesz-

graczom wyjątkowo nieRealny.

uważa uszczypliwie: „Na Camp Nou

cze nikogo. Lepiej radzi sobie nawet

sami tworzymy późniejszych zwy-

Espanyol, drugi klub z serca Katalonii,

cięzców Złotej Piłki, inni muszą ich

który część ubiegłego sezonu spędził

sobie kupować. Real może i sprowa-

w strefie spadkowej. Ich szeregi zasi-

Florentino Perez dokonał jednak

dził Cristiano Ronaldo, ale obecnie to

lili Shunsuke Nakamura z Celticu

niemożliwego i nie ma jeszcze za-

Barcelona jest punktem odniesienia

i młodzian Ben Sahar z Chelsea.

miaru składać broni – planuje po-

dla wszystkich klubów. Moglibyśmy

Sevilla, trzeci zespół ubiegłego

lować dalej. Dokonania prezesa

tak jak klub z Madrytu popaść w tym

sezonu w La Lidze, zdecydowanie

klubu ze stolicy Hiszpanii skomen-

okienku w długi, żeby tylko sprowa-

wzmocniła swój środek pomocy ku-

tował wreszcie jego odpowiednik

dzić nowych graczy, ale to nie nasz

pując od angielskiego Tottenhamu

w

system.”

Didiera Zokorę. Ramón Rodríguez

Hiszpańska wojna

drużynie

największych

rywa-

li Realu, prezydent FC Barcelony – Joan Laporta. W wywiadzie dla

Rzeczywiście,

zespół

Josepa

Guardioli jak na razie nie wydaje

36

Verdejo, dyrektor sportowy klubu z

Andaluzji

uważa,

że:

„Każdy


Sevillista powinien być szczęśliwy,

młody Francuz, który na szansę gry

rewelacyjny Anatolij Tymoszczuk,

bo to był nasz główny cel transferowy

w pierwszym składzie Diabłów bę-

pomocnik kupiony z Zenitu St.Pe-

w tym okienku. Zokora dopełnia na-

dzie pewnie musiał nieco poczekać.

tersburg za (jedyne?) 11 mln.euro.

szą już doskonałą pomoc”.

Manchester City, finansowany

Za podobną kwotę do swojego

przez arabskich magnatów nafto-

pierwszego klubu, FC Koln, z Mona-

wych, rozpoczął swoją letnią ofen-

chium uciekł Lukas Podolski. Na

sywę transferową od kupna jednego

pierwszym treningu w Kolonii Poldie-

Wśród czołowych zespołów Anglii ta-

z najlepszych w Anglii środkowych

go oglądało 20 tysięcy stęsknionych

kich spełnionych wypowiedzi jeszcze

pomocników – Garetha Barrego

kibiców.

nie słychać.

z Aston Villi. Kosztował 12 mln.fun-

Polskich fanów może ucieszyć

Swoją obronę wzmocniły Arse-

tów. Później do kadry Marka Hughe-

dezycja Artura Wichniarka, który

nal i Liverpool. Kanonierzy zatrud-

sa dodano jeszcze napastnika Black-

zamiast wierności i gry w drugiej li-

nili Thomasa Vermaelena z Ajaxu

burn – Roque Santa Cruza, za ok.

dze z Arminią Bielefeld, wybrał kolej-

(23-letni Belg, który u Holendrów

19 mln funtów. Próbowano też sku-

ny sezon w Bundeslidze z Hertą Ber-

debiutował już w 2003 roku), a klub

sić Johna Terrego, ale kapitan Chel-

lin. W pierwszym sparingu swojego

z Anfield Road – Glena Johnsona

sea zdecydowanie odmówił.

nowego-starego klubu (grał w nim

Pustka po Ronaldo

z Portsmouth, według wielu najlep-

Skoro o Chelsea mowa - w za-

szego prawego obrońcę poprzednie-

chodnim Londynie kibice mogą

go sezonu w Anglii.

dziękować Guusowi Hiddinkowi za

już wcześniej) Wichniarek ustrzelił dwie bramki.

Inter, Juve i... Napoli?

Manchester United, z kasą peł-

ostatnią przysługę. Holender rze-

ną złotników po sprzedaży Cristiano,

komo pomógł w nakłonieniu Jurija

podpisał już kontrakty z trzema no-

Żyrkowa, rosyjskiego władcy lewe-

W Serie A o największe wzmocnie-

wymi piłkarzami. Najważniejszym

go skrzydła, do opuszczenia za 18

nia zadbały Inter Mediolan i Juven-

z nich wydaje się być Antonio Valen-

mln funtów CSKA Moskwa. Poza tym

tus Turyn. Jose Mourinho skradł

cia – doskonały skrzydłowy, którego

na Stamford Bridge trafił też były na-

dwóch graczy Genoi: Thiago Mottę

dłużej w swoich barwach nie mógł

pastnik Manchesteru City, 20-letni

za 13 mln.euro i Diego Milito za 23

utrzymać już średniak, jakim jest Wi-

Daniel Sturridge.

mln.euro (24 bramki w 28 meczach

gan Athletic. Ekwadorczyk staje teraz przed trudnym zadaniem wypełnie-

w poprzednim sezonie). W przeciw-

Nowy Bayern

nym kierunku powędrował za to Her-

nan Crespo – napastnik, któremu

nia pustki po kochanym na Old Trafford Ronaldo. Poza tym współpracę

W Niemczech na razie bez sensacji.

z Mourinho nigdy nie było po drodze -

z Alexem Fergusonem rozpoczną

Najciekawiej wygląda mała rewo-

został za darmo oddany Genoi.

też Michael Owen i Gabriel Obe-

lucja w Bayernie Monachium, gdzie

W sumie 45 mln.euro na dwóch

rtan. Pierwszy to oczywiście była

nowy trener Luis Van Gaal dokonał

nowych przeznaczył Juventus. Pierw-

ikona Liverpoolu (w 216. meczach

już kilku poważnych transferów. Na

szy to ofensywny Diego z Werderu

zdobył dla nich 118 bramek), te-

Allianz Arena w przyszłym sezonie

Brema, drugi, rewelacja poprzednie-

raz znienawidzony przez fanów The

zagrają nowi napastnicy: Ivica Ollic

go sezonu, defensywny Filipe Melo

Reds za przejście do największego

i Mario Gomez (za którego VFB Stut-

z Fiorentiny. Dodatkowo, po trzech

rywala ich klubu. Obertan to z kolei

tgart otrzymał 30 mln.euro), a także

latach

37

spędzonych

w

Madrycie,


do Turynu (za darmo) powraca Fabio

Kolejni napastnicy, których chcą

Cannavaro.

w swoich szeregach mieć najwięk-

Gdy dodać do tego holender-

dwójką,

sze kluby kontynentu to - zdawało

ską wyprzedaż w Madrycie (Rob-

wiele na transfery przeznaczyło też,

się - skazany na Barcelonę Zlatan

ben, Sneijder, Van der Vaart, Van

dopiero 12. w tabeli, Napoli. Młody

Ibrahimovic i raczej opuszczający

Nistelrooy, Huntelaar, Drenthe)

zespół z wielkimi ambicjami za ok.

Katalonię Samuel Eto’o. Do walki

i niepewną sytuację graczy takich jak

40 mln.euro zasilili m.in. : Fabio Qu-

o nich włączyły się podobno Manche-

Luca Toni, Franck Ribery (!), Dario

agliarella (były napastnik Udinese,

stery United i City.

Srna, Miguel Veloso, Joao Moutin-

Poza

wspomnianą

z Chelsea.

16 mln.euro), De Sanctis, (bram-

Jeśli o Anglię chodzi, stamtąd

ho czy Bruno Alves – okaże się, że

karz, który ostatni sezon spędził

na rynek transferowy też wypłynęły

w tym oknie transferowym wszystko

w Galatasaray), Camilo Zuniga (ex-

wielkie nazwiska: bez pracy został

jest jeszcze do kupienia.

obrońca Sieny, 9 mln.euro) i Luca Ci-

Carlos Tevez, a na sprzedaż Em-

garini (pomocnik Atalanty Bergamo,

manuela Adebayora zgodził się

Adrian Fulneczek

kupiony za 10 mln.euro).

Arsene Wenger. „Do wzięcia” są

(stan rynku transferowego na 12.07.09)

również Ricardo Carvalho i Deco

Nadal na wolności... Mimo zakupowego szaleństwa Realu, większe emocje niż transfery już sfinalizowane nadal wzbudzają wielcy piłkarze, o których europejskie kluby jeszcze walczą. Tych, rzecz jasna, nie brakuje, a transferowy klimat tego lata wyjątkowo sprzyja spektakularnym przeprowadzkom. Na samym szczycie takiej listy znalazłby się zapewne David Villa. Porównywalny, jeśli nie lepszy od Fernando Torresa, w związku z problemami finansowymi swojego klubu będzie pewnie musiał zmienić pracodawcę. Wiele klubów starało się również o Sergio Aguero, ale Atletico Madryt nie chce sprzedawać żadnego ze swoich kluczowych grają.

Fot. AP

czy – oferty, mimo to, nadal spływa-

38


Wielkie polowanie W przeciwieństwie do Polski tegoroczne lato w USA jest wyjątkowo gorące, a najbardziej rozgrzani za oceanem są zdecydowanie fani koszykówki. Nie ma co się dziwić – jesteśmy właśnie świadkami jednego z najciekawszych sezonów ogórkowych w NBA, w dodatku z Polakiem w roli głównej. Nowy pretendent

Marcin Gortat, bo o nim mowa,

oraz dołożyli trochę pieniędzy, licząc

zaliczył

sezon

na pozytywny finał sprawy. Jednak

w Orlando Magic. Co prawda, był tyl-

działacze z Dallas nie docenili prze-

Dla Dallas to jak na razie jedyna

ko zmiennikiem najlepszego centra

biegłości Otisa Smitha, który bez

wpadka na rynku transferowym.

ligi – Dwighta Howarda, ale podczas

wahania wyrównał ofertę dla Gor-

Wcześciej ściągneli Shawna Ma-

tych 12 minut, które średnio dosta-

tata i tym samym zatrzymał go na

riona i Grega Bucknera, dodajmy

wał na parkiecie, nie zawodził. Gor-

Florydzie. Osiągnął tym samym to,

do tego Dirka Nowitzkiego, Jaso-

tat szczególnie wyróżnił się podczas

co zamierzał od początku – zatrzy-

na Kidda oraz Josha Howarda oraz

rozgrywek play off, a „czapa” na

mał wartościowego zmiennika dla

najlepszego rezerwowego zeszłego

LeBronie Jamesie oraz bardzo efek-

Howarda oraz pozyskał za darmo

sezonu – Jasona Terry’ego i mamy

towne wsady przysporzyły mu ksyw-

Brandona Bassa, zostawiając Mavs

ekipę, która powinna powalczyć

ki „Polish Hammer” (Polski Młot).

z niczym w rękach. To posunięcie

o czołowe lokaty w lidze. Jedyny pro-

na pewno nie przysporzy Smithowi

blem to brak rasowych strzelców,

popularności pośród innych mene-

ale za to na deskach Mavsi powinni

dżerów w NBA, ale trzeba docenić

być nie do zatrzymania. Inne ekipy

Od początku lata dużo mówiło

jego iście diabelski spryt. Szkoda

w zachodniej konferencji również

się o możliwości odejścia Polaka

tylko trochę Marcina, nawet mimo

nie zasypują gruszek w popiele.

z Orlando. Spekulacje nasiliły się po

tego, że dostał niemal sześciokrot-

Obecni mistrzowie NBA, Los Angeles

tym, jak do ekipy rządzonej przez

ną podwyżkę. Przejście do Dallas

Lakers, podjęli niezłe ryzyko, ścią-

Otisa Smitha sprowadzono Vince’a

mogło otworzyć drzwi do wielkiej

gając do siebie Rona Artesta. Artest

Cartera oraz młodego centra Ryana

kariery dla Polaka, gdzie miałby za

znany jest z kontrowersyjnych zacho-

Andersona. Faktycznie, 8 lipca Dal-

konkurenta tylko starszego Erica

wań i mało przemyślanej gry, ale za

las Mavericks złożyli ofertę, w myśl

Dampiera. Teraz zostaje mu znów

to jest świetnym strzelcem i wydaje

której Gortat miał zarobić 34 milio-

rozgrywanie jednej kwarty na mecz

się o klasę lepszy niż jego poprzed-

ny dolarów przez pięć lat. Pałeczka

i liczenie na to, że Smith zdecyduje

nik w Lakersach - Trevor Ariza. Jeżeli

wtedy przeszła w ręce Magics, któ-

się go gdzieś w zimie wytransfero-

Philowi Jacksonowi uda się jeszcze

rzy mogli zatrzymać naszego ro-

wać. Póki co, Gortatowi pozostaje

zatrzymać Lamara Odoma, to Laker-

daka, ale tylko jeżeli wyrównaliby

szlifować dalej swoje umiejętności

si mają drużynę, która może latami

finansowo ofertę Dallas. Mavericks

i prezentować się jak najlepiej –

wygrywać NBA. O to jednak będzie

dla pewności oddali jeszcze Orlan-

w końcu 6 milinów dolarów rocznie

trudno, gdyż Odom żąda znacz-

do skrzydłowego Brandona Bassa

do tego zobowiązuje.

nej podwyżki i straszy odejściem

całkiem

udany

Diabelski Otis

39


grupę

indywidualistów i stworzyć

z nich spójną drużynę. Jeżeli mu się uda ta sztuka, to nie powinno być mocnych na Celtic w tym sezonie. Duże wzmocnienia planuje Miami Heat. Oprócz zainteresowania Odomem, Heats łączeni są także z CarFot. morningjournal.com

losem Boozerem i Allenem Iversonem.

Trio z Oklahomy Na koniec warto jeszcze wspomnieć o Drafcie, który odbył się w nocy

z klubu, a swoje sieci już na niego za-

śniejszy transfer tego lata. Shaquil-

z 25 na 26 czerwca. Najwięcej kon-

rzucają Mavericks i Miami Heat.

le O’Neal zasilił Cleveland Cavaliers

trowersji wzbudził Ricky Rubio wy-

W między czasie na zachodzie

i razem z LeBronem Jamesem mają

brany przez Minnesote Timberwo-

wyrósł jeszcze jeden pretendent do

tworzyć duet, który przyniesie suk-

lves. Rubio nie spodobała się zimna

tytułu, a jest nim, wzmocnione Ri-

ces ekipie Kawalerzystów. To chyba

Minnesota

chardem Jeffersonem, San Antonio

ostatni chwyt menedżera Danny’a

przyszły sezon spędzi jednak w Jo-

Spurs. Jefferson wydaje się idealnym

Ferry’ego, aby zachęcić LeBrona do

ventucie Badalona. Największym za-

panaceum na trochę już wypalony

pozostanie w klubie. Chociaż wydaje

skoczeniem draftu było pozyskanie

skład Spurs. Jego siła, skoczność,

się, że tylko upragnione mistrzostwo

w drugiej rundzie DeJuana Blaira do

dynamika powinna rozruszać sta-

może przekonać go do przedłużenia

Spurs. Aż dziw bierze, że inni mene-

rych dziadków. Do podopiecznych

kontraktu. Wszystko powinno zale-

dżerowie przegapili taką perełkę. 20-

Gregga Popovicha dołączył jeszcze

żeć od tego, czy taka zmanierowa-

latek może z miejsca stać się świet-

doświadczony center, Antonio McDy-

na gwiazda, jaką jest James, będzie

nym uzupełnieniem pod koszem.

ess, który powinien z powodzeniem

umiała dogadać się z O’Nealem,

Dobrym pickiem może pochwalić się

uzupełnić lukę pod koszem. Jeśli

który lubi liderować czy ponarzekać

też Oklahoma City Thunder – James

dodamy do tego transfery Hairsona

na swoich kolegów z drużyny. Dy-

Harden powinien razem z Kevinem

i Haislipa, to tworzy się nam wyrów-

namika związku tych dwóch koszy-

Durantem i Russellem Westbro-

nana, silna ekipa z solidną ławką re-

karzy powinna być bardzo ciekawa.

okiem tworzyć zabójcze trio, a żaden

zerwowych, która będzie dużym za-

Drugim murowanym kandydatem

z nich nie przekroczył jeszcze 21 lat.

grożeniem dla Lakersów czy Boston

na finalistę konferencji wschodniej

Celtics.

jest Boston Celtic. Transfer Rasheeda Wallace’a powinien znacznie

Shaq znów na topie

wzmocnić siłę rażenia Celtów, bo obrona od dwóch lat jest niemal

Na wschodzie też nie próżnują,

doskonała. Glen Rivers ma jednak

czego dowodem jest chyba najgło-

nie lada kłopot – musi ujarzmić tę

40

i

najprawdopodobniej

Paweł Kuś


Bramkarskie numerki Zasadniczo większość golkiperów

człowiek, bowiem najtrudniej mu do-

Jan Mucha – 82; Krzysztof Pilarz –

nosi na plecach numer 1. Każdy

stać się do składu, a na wprowadze-

80), czasem 99 (jak np. Radosław

młody adept sztuki łapania piłki ma-

nie na boisko w końcówce meczu też

Majdan w Polonii Warszawa).

rzy o byciu number one. Mało któ-

liczyć specjalnie nie może.

Czyżby minęła era zawodników,

ry chłopiec na bramce chciał mieć

Klasyczne bramkarskie numery

którzy chcą być number one? Zapew-

z tyłu 99, 75, 12, 22 czy jakikolwiek

to 1, 12, 22 – z takimi zwykle gry-

ne nie, dopóki w czołówce światowej

inną cyfrę. Najważniejsza była jedyn-

wano niegdyś (najczęściej było to

na tej pozycji są grający z jedynką

ka- to był znak, że jest się na czele.

widać na turniejach reprezentacji,

Edvin Van der Saar, Gianluigi Buf-

Dzisiaj jednak trendy są inne, coraz

gdzie zawodnicy nosili na plecach

fon czy Iker Casillas. Zresztą moim

większa ilość łapaczy nosi przeróż-

tylko liczby z przedziału 1-22, obec-

zdaniem zdecydowanie ładniej pre-

ne dwucyfrowe kombinacje. Cza-

nie zaś 1-23). Ciężko obecnie zna-

zentuje się ta klasyczna wersja,

sem stają się one kultowe i bardziej

leźć klub, w którym występuje ta

bowiem golkiper ma się wyróżniać

popularne od tradycyjnej jedynki.

tradycyjna konfiguracja. Dominują

umiejętnościami, a nie cyferkami na

Świetnym przykładem jest Francja.

numery od 12 do35 (nie licząc je-

plecach.

Legendą tamtejszej piłki jest prze-

dynki oczywiście), choć nie brak

cież skandalista i cudak Fabien Bar-

i wyższych. Często są to roczniki uro-

thez, który w klubie i w kadrze nosił

dzenia (co obserwujemy chociażby

numer 16. Liczba ta wręcz wrosła

w naszej lidze: Mariusz Pawełek – 81;

w tamtejszą ligę, bowiem w Ligue 1 jedynie w Olympique Lyon nie ma bramkarza z szesnastką na koszulce. .W Bundeslidze, Premiership czy Primera Division, dla odmiany żaden golkiper tego numeru nie nosi, we Włoszech jedynie rezerwowy Milanu Żeljko Kalač. W naszym kraju również wśród bramkarzy nikomu się najwidoczniej szesnastka nie podoba. W Hiszpanii jednakże większość klubów posiada bramkarzy z numerem 13, najczęściej rezerwowych. W sumie chyba trzynastka najlepiej pasuje do tej pozycji – przecież drugi bramkarz to bardzo pechowy

41

Magoo


Cypr Cypr – niewielkie państwo na Morzu Śródziemnym, utrzymujące się głównie z turystyki oraz inwestycji zwabionych tutaj podatkowym rajem zagranicznych spółek. Jeszcze do niedawna Wyspa Afrodyty kojarzyła się większości z nas przede wszystkim z wakacjami i leniwym wypoczynkiem w świetle rzadko chowającego się tam słońca. Już niedługo może się to zmienić. Kolejnym symbolem wyspiarskiego kraju ma szansę zostać rozwijająca się bardzo szybko Cypryjska Pierwsza Liga, która puka powoli do drzwi europejskiej czołówki piłkarskiej. Historia piłki nożnej na Cyprze się-

Kraków, której oferta kontraktu dla

poradziliby sobie w mocniejszych

ga już dobrych kilkudziesięciu lat.

byłej gwiazdy – Macieja Żurawskie-

i bardziej uznanych ligach. Jest tu

Po raz pierwszy, o mistrzostwo ligi

go przebita została przez jeden z naj-

między innymi mistrz Europy Traia-

walczono tam w 1934 roku, kiedy

bardziej utytułowanych cypryjskich

nos Dellas, Giannis Skopelitis, który

zdobył je nie istniejący już Trast AC.

klubów – Omonię Nikozja. Drużyna

ma za sobą przygodę w angielskim

Od tego czasu rozgrywki odbywały

ta w poprzednim sezonie wyelimi-

Portsmouth czy Nigeryjczyk Victor

się (wyłączając przerwy spowodowa-

nowała z Pucharu UEFA dużo moc-

Agali, o którego jeszcze kilka lat

ne II wojną światową oraz konflik-

niejszy AEK Ateny i odpadła dopiero

temu biły się czołowe kluby nasze-

tem cypryjskich Greków i tureckiej

po wyrównanych bojach z mającym

go kontynentu. A przecież na Omo-

mniejszości) już regularnie. Raczej

mocarstwowe plany Manchesterem

nii i Anarthosisie liga cypryjska się

nie zauważana w Europie liga, zdo-

City. Oprócz byłego reprezentanta

nie kończy; ciekawi zawodnicy gra-

minowana była przez kluby z Nikozji,

Polski, w kadrze 19-krotnego mi-

ją nawet w kadrach przeciętnych

Famagusty oraz Limassolu. Poza

strza Cypru znaleźć możemy znane-

lub słabych wyspiarskich drużyn.

krajowymi trofeami nie mogły się

go z występów w szkockich Hearts

W tegorocznym beniaminku, Arisie

one jednak pochwalić jakimikol-

Bruno Aguiara, reprezentanta Grecji

Limassol, grają byłe gwiazdy Di-

wiek kontynentalnymi sukcesami.

i byłego gracza Olympiakosu Christo-

nama Bukareszt- Adrian Mihalcea

Wszystko to zmieniło się w ciągu

sa Patsatzoglou, czy kapitana coraz

i Sasa Stojanovic, który w sezonie

kilku ostatnich lat. Sukces Anortho-

mocniejszej rodzimej reprezentacji,

2005/2006 był podstawowym za-

sisu Famagusta, który awansował

Ioannisa Okkasa,

wodnikiem grającego wtedy w Lidze

w ostatnim sezonie do elitarnej Ligi

Na graczach Omonii nie koń-

Mistrzów PSV Eindhoven. Ethnikos

Mistrzów, uzmysłowił futbolowym

czy się lista gwiazd, grających obec-

Achna to z kolei zespół, w którym

ekspertom, że Cypru na piłkarskiej

nie na Cyprze. Warto wspomnieć

zakotwiczył znany chociażby z ostat-

mapie Europy ignorować już nie

o rewelacyjnym Anorthosisie, który

niego mundialu reprezentant An-

można.

w minionej edycji Ligi Mistrzów do

goli, Edson Nobre. W polskiej lidze

Co każe sądzić, że nie jest to je-

ostatniej kolejki walczył o awans

o takich graczy pokusić mogłoby się

dynie jednorazowy wybryk ubogiego

do fazy pucharowej najbardziej pre-

jedynie kilka czołowych klubów. Na

kopciuszka? Przede wszystkim to,

stiżowych

Cyprze grają oni w krajowych outsi-

że „kopciuszek” do ubogich wcale

Nie stało się tak przypadkiem –

nie należy. Niedawno przekona-

w składzie drużyny z Famagusty mo-

ła się o tym bardzo boleśnie Wisła

żemy znaleźć graczy, którzy spokojnie

klubowych

42

rozgrywek.

derach… Zaledwie

kilka

lat

temu

było zupełnie inaczej. Wyjazd na


Wyspę Afrodyty traktowany był (chyba słusznie) jako sportowa emerytura. U schyłku kariery grało tam wielu reprezentantów Polski. Sławomir Majak, Radosław Michalski, Mariusz Piekarski czy Wojciech Kowalczyk (król strzelców ligi cypryjskiej w sezonie 2001/2002) zapisali chlubną kartę w historii Anorthosisu. Znany ligowiec, Bartłomiej Jamróz, grał Źródło: alexander.pl

w APOELu, Paweł Sibik w Apollonie Limassol. Wszyscy oni wyjeżdżali

z APOELem Nikozja zdecydowali się

słabeusza. Tamtejsza liga bez proble-

tam raczej w celach zarobkowych,

Kamil Kosowski, Marcin Żewłakow

mu doszlusowała już do europejskich

niż w nadziei na spełnienie swoich

i Adrian Sikora. Graczami Omonii są

średniaków i niektórych z nich (jak

sportowych ambicji.

obecnie, wspomniany już wcześniej

Polskę) zaczyna powoli wyprzedzać.

Tę tendencję zmienił w 2002

Maciej Żurawski oraz Rafał Kosznik,

Nie oznacza to jednak, że na Wyspę

roku Łukasz Sosin. Napastnik, któ-

obiecujący lewy obrońca, który znaj-

Afrodyty emigrować będą nasi naj-

ry bez problemu znalazłby miejsce

dując się w kręgu zainteresowań ów-

lepsi krajowi piłkarze. Trudno ocze-

w większości polskich ligowców,

czesnego wicemistrza Polski, GKS

kiwać, by wyspiarskie rozgrywki były

zdecydował się na ofertę Apollo-

Bełchatów, obrał kierunek na Morze

w stanie przebić renomę lig takich

nu Limassol. Jak się okazało, był

Śródziemne. Jego przykład jest bar-

jak niemiecka, włoska, hiszpańska

to strzał w dziesiątkę. W jego bar-

dzo znamienny; Kosznik to gracz,

czy angielska. Nikt nie powiedział

wach trzykrotnie zdobywał tytuł

któremu do emerytury jest jeszcze

też, że Orange Ekstraklasa powinna

króla strzelców, pomógł również ze-

bardzo daleko, mimo to uznał Cypr

bezczynnie obserwować drenaż pił-

społowi w zdobyciu pierwszego od

za odpowiednie miejsce dla rozwoju

karskich talentów. Jeżeli nasze kluby

12 lat mistrzostwa Cypru. Te sukce-

swojej piłkarskiej kariery.

zaczną odnosić europejskie sukcesy,

sy pozwoliły zawodnikowi na transfer

Czy na Wyspie Afrodyty zoba-

to mimo mniejszych pieniędzy, staną

do bogatszego Anorthosisu, a także

czymy już niedługo rozgrywki, które

się dla piłkarzy równie atrakcyjnym

umieściły go w orbicie zaintereso-

porównywać można będzie chociaż-

miejscem, jak robiący wśród nich

wań kolejnych selekcjonerów, dzięki

by z konkurencyjną ligą grecką?

furorę Cypr. Kto wie, być może już

czemu Sosin zaliczył debiut w naro-

Trudno powiedzieć – o wszystkim

w tym sezonie Wisła, Lech, Legia czy

dowej kadrze. Przenosiny do klubu

zadecydują pieniądze oraz sukcesy

Polonia sprawią, że byli reprezentan-

z Famagusty pozwoliły mu również

w europejskich pucharach. To one

ci pożałują decyzji o przenosinach na

na grę w Lidze Mistrzów, w której

przyciągać będą dobrych i znanych

Wyspę Afrodyty. Mimo całej sympatii

swój pierwszy mecz rozegrał prze-

piłkarzy, którzy pozwolą na walkę

dla śródziemnomorskiego państwa

ciwko Werderowi Brema. Jego suk-

o stałe miejsce w piłkarskiej czo-

myślę, że wszyscy byśmy sobie tego

ces zwrócił uwagę innych rodzimych

łówce. Pewne jest, że nie można już

życzyli.

graczy. Na podpisanie kontraktu

traktować Cypru jako europejskiego

43

Jakub Belina Brzozowski


Nasze swojskie Euro Ucichły już krzyki opozycji po wyimaginowanej decyzji o odebraniu Polsce dwóch miast organizatorów Euro 2012. Zamilkła również opcja rządowa,

uprzednio

informująca

o olbrzymim sukcesie, czyli nie odebraniu nam ani jednego miasta. W gmatwaninie sprzecznych komunych wystąpień zagubiłem się, stojąc w korku na autostradzie A4. Wszyscy czekali posłusznie, nie słychać było wyzwisk ani klaksonów. Cierpliwość kierowców zdaję się wzrastać, gdy wiedzą, iż mają do czynienia z budo-

Fot. Maciej Miarowski

nikatów i bezsprzecznie populistycz-

wą obwodnicy, a pośrednio z wielkim

słońca bezpardonowo wdzierają się

jest wyraźnie swojski, ale wpaść na

projektem EURO 2012.

w najciemniejsze zakątki naszych

pomysł z pisankami. Be, nie dobry

Wciskano nam kit, że będzie

mieszkań. Minister Drzewiecki wi-

prezes! Tak się z ludzi nie żartuje.

to epokowe wydarzenie, przełom

docznie nie oparł się letniemu napły-

Nie zmącą mojego spokoju idio-

i szansa na cywilizacyjny skok do

wowi endorfin. Zaszalał! Pozwolił so-

tyczne wystąpienia. Czerwony guzik

pierwszego świata. Obecnie zainfe-

bie stwierdzić, że jeśli zorganizujemy

na pilocie wyłącza wielkie głowy. Za

kowani kryzysem chcemy już tylko

Euro 2012, to organizacja Igrzysk

ścianą u sąsiada słychać jak jeszcze

otworzyć kilka dodatkowych kilo-

Olimpijskich będzie już tylko kwestią

przez chwilę żartuje swojski Grzesio,

metrów autostrad, nie musimy ich

czasu. Idą wybory, to i znów mamy

jeszcze Minister obiecuje cuda na

nawet prowadzić do granicy z Ukra-

irlandzkie bajki o wracających leka-

za tydzień, a rzeczy niemożliwe od

iną. Mistrzostwa przecież najchętniej

rzach i cudach tuż za rogiem.

ręki. Einstein mówił kiedyś, że moż-

zorganizowalibyśmy sami. Może nie

W sprawie Euro to nie wszystko.

na żyć tak jakby nic nie było cudem

byłyby komfortowe i najefektow-

Jaśnie nam urzędujący prezes PZPN

albo tak jakby cudem było wszystko.

niejsze, ale takie nasze, swojskie,

- Grzegorz Lato, miał, jak donoszą

Mówił też coś o ludzkiej głupocie.

z dziurawymi drogami, zatłoczony-

media, zaakceptować pisanki ło-

No tak. Jest nieskończona.

mi lotniskami i dworcami kolejowy-

wickie jako propozycję logotypu dla

mi. O, tak! Dworce też byłyby nasze

Mistrzostw Europy 2012. Zwracam

tradycyjne.

uwagę, że publiczne żarty przyjęło się

Zdecydowanie łatwiej o opty-

robić w jeden dzień w roku. Prawdą

mizm, gdy za oknem promienie

jest, że Grzegorz L. w sposobie bycia

44

Grzegorz Frąc


street photo

Fot. Mariusz Rychłowski

45


Aktualne i dokladne kalendarium imprez we Wroclawiu

wystawy koncerty filmy spotkania premiery festiwale informacje reportaze fotografie bilety zajrzyj do Punktu Informacji Kulturalnej!

dla zainteresowanych wolontariatem w PIK piszcie na adres wolontariat@pik.wroclaw.pl


Turn static files into dynamic content formats.

Create a flipbook
Issuu converts static files into: digital portfolios, online yearbooks, online catalogs, digital photo albums and more. Sign up and create your flipbook.