Wrocław po TOP-ie – s. 18
Równia pochyła – s. 39
Czy oni mogą wygrać z każdym? – s. 41
Aktualne i dokladne kalendarium imprez we Wroclawiu
wystawy koncerty filmy spotkania premiery festiwale informacje reportaze fotografie bilety zajrzyj do Punktu Informacji Kulturalnej!
dla zainteresowanych wolontariatem w PIK piszcie na adres wolontariat@pik.wroclaw.pl
Spis treści Zapowiedzi
4
...bo chodzi o to, że...
Sesja. Sesja. Sesja. Sesja. Sesja. Sesja. Sesja.
Publicysyka
Sesja. Sesja. Sesja. Sesja. Sesja. Sesja. Sesja. Sesja.
„Wypływam na otwarte morze”
Rozmowa z Adrianem Koszewskim | Monika Stopczyk
8
Sesja. Sesja. Sesja. Sesja. Sesja. Sesja. Sesja. Sesja. Sesja. Sesja. Sesja. Sesja. Sesja. Sesja. Sesja. Sesja.
Studenci, do Biur Karier!
16
Wrocław po TOP-ie
18
Sesja. Sesja. Sesja. Sesja. Sesja. Sesja. Sesja. Sesja.
Fotoplastykon
22
Sesja. Sesja. Sesja. Sesja. Sesja. Sesja. Sesja. Sesja.
Anna Łopatniuk
Barbara Rumczyk Bartomiej Babicy
Sesja. Sesja. Sesja. Sesja. Sesja. Sesja. Sesja. Sesja.
KAN non-fiction
24
Primavera, po prostu
27
Powrót legendy
30
Rozmowa z Jerzym Kaouścińskim | Agnieszka Oszust Marcin Bieniek Konrad Gralec
Recenzje
32
Felietony
36
Bernacki, Rybicki, Winsyk, Wieczorek Orczykowska, Pluskota, Wolski
Równia pochyła
39
Nowe szaty króla
40
Czy oni mogą wygrać z każdym?
41
Street Photo
43
Szymon Makuch
Adrian Fulneczek
„Kontrast” miesięcznik studentów Uniwersytetu Wrocławskiego przy Instytucie Dziennikarstwa i Komunikacji Społecznej ul. F. Joliot-Curie 15 50-383 Wrocław e-mail: kontrast.wroclaw@gmail.com http://www.kontrast-wroclaw.pl/
Sesja. Sesja. Sesja. Sesja. Sesja. Sesja. Sesja. Sesja. Sesja. Sesja. Sesja. Sesja. Sesja. Sesja. Sesja. Sesja. Sesja. Sesja. Sesja. Sesja. Sesja. Sesja. Sesja. Sesja. Sesja. Sesja. Sesja. Sesja. Sesja. Sesja. Sesja. Sesja. Sesja. Sesja. Sesja. Sesja. Sesja. Sesja. Sesja. Sesja. Sesja. Sesja. Sesja. Sesja. Sesja. Sesja. Sesja. Sesja. Sesja. Nuda. Joanna Figarska
Sport
Mariusz Rychłowski
Sesja. Sesja. Sesja. Sesja. Sesja. Sesja. Sesja. Sesja. Sesja. Sesja. Sesja. Sesja. Sesja. Sesja. Sesja. Sesja.
Kultura
Grzegorz Frąc
Sesja. Sesja. Sesja. Sesja. Sesja. Sesja. Sesja. Sesja.
Redaktor naczelna: Joanna Figarska Zastępcy: Ewa Orczykowska, Michał Wolski Redakcja: Paweł Bernacki, Jakub Bocian, Urszula Burek, Paulina Dreslerska, Ewa Fita, Adrian Fulneczek, Konrad Gralec, Paweł Kuś, Katarzyna Łazarska, Szymon Makuch, Paweł Mizgalewicz, Agnieszka Oszust, Paulina Pazdyka, Marcin Pluskota, Barbara Rumczyk, Agnieszka Szewczyk, Jan Wieczorek, Joanna Winsyk, Krzysiek Żyła Fotoredakcja: Zbigniew Bodzek, Łukasz Frejek, Magda Oczadły, Mariusz Rychłowski, Monika Stopczyk Korekta: Katarzyna Bugryn, Magdalena Dziekońska, Alicja Kocik, Eliza Orman, Teresa Raniszewska Grafika: Ewa Rogalska Konsultacja: Studio gRraphique Skład: Robert Rędziak, Ewa Rogalska, Michał Wolski
Muzyka Autechre - Move Of Ten
Korn – Korn III – Remember Who You Are Wkrótce usłyszymy oczekiwaną, dziewiątą już płytę Korn. Nosi ona nazwę Korn III – Remem-
Minęły dopiero dwa miesiące od ukazania się płyty Oversteps grupy Autechre, a twórcy elektroniki z Wysp Brytyjskich wydają nowy album zatytułowany Move Of Ten. Krążek wyjdzie 12 lipca
ber Who You Are i jest to także trzeci album
spod wytwórni Warp Records. Autechre
nagrany w składzie bez Briana Welcha, byłego
planują promować swoją nową płytę,
gitarzysty i jednego z założycieli formacji. Pro-
odbywając serię koncertów po Europie.
ducentem jest Ross Robinson, który współpra-
Pojawią się m.in. w Polsce, a dokładnie
cował z zespołem przy ich dwóch pierwszych
27 sierpnia w byłej KWK w Katowicach.
krążkach. Według wokalisty Korn, Jonathana Davisa: „Ross pomógł nam przypomnieć sobie, po co to robiliśmy”. Album pojawi się w sklepach 13 lipca.
Jorn – Dio Muzyczny hołd zmarłemu w maju tego roku Ronniemu Jamesowi Dio składa norweski wokalista Jorn Lande. Muzyk rozpoczął pracę nad tribute albumem zatytułowanym po prostu Dio jeszcze wiosną 2009 r. Oprócz coverów znanych kawałków kultowej postaci heavy metalu znajdzie się tam również utwór-dedyka-
The High Confessions – Turning Lead Into Gold with The High Confessions
cja, Song for Ronnie James, do którego nakręcono także teledysk. Przewidywana data premiery płyty to 2 lipca.
Kylie Minogue - Aphrodite
The High Confessions to nowopowstała grupa, w której skład wchodzą: Steve Shelley, perkusista z Sonic Youth, Chris Connelly, wokalista z Ministry, Sanford Parker, basista zespołu Minsk oraz Jeremy Lemos z White/Light. Podpisali oni umowę z wytwórnią Relapse Re-
Piosenkarka Kylie Minogue wydaje nową płytę o tytule Aphrodite. Utwory powstały we współpracy Australijki z producentem Stuartem Price’em. Jako współautorów piosenek na albumie wymienia się także Calvina Harrisa czy Nerinę Pallot. Płyta zagości na półkach sklepowych 5 lipca. Z kolei premiera singla All The Lovers jest planowana
cords, która zapowiedziała ich brzmienie jako
na 28 czerwca. Kylie uznała, że „All The
„ciężki, psychodeliczny rock”. Muzycy nagrali
Lovers musi być pierwszym singlem, bo
materiał w studio w Chicago. Realizacji podjęli
idealnie podsumowuje euforyczny kli-
się Lemos i Parker. Ich debiutancki album za-
mat płyty.”
tytułowany Turning Lead Into Gold, ukaże się 26 lipca.
4
Film Shrek Forever
Ostatni władca wiatru
Czym zajmują się ogry, kiedy już rozprawią się ze
Film zrealizowany na podstawie znanego serialu dla dzie-
straszliwym smokiem, poślubią piękną królewnę
ci, osadzony w świecie fantasy wzorowanym na azjatyckiej
i ocalą królestwo teścia? Shrek został pantoflarzem.
metafizyce, w którym głównymi wątkami są wschodnie
Małorolni nie uciekają już przed nim z krzykiem. Dziś
sztuki walki i magia. Potomek znaczącej linii Awatarów
proszą, żeby podpisał im się na widłach. Tęskniąc za
musi nauczyć się odpowiedzialnego działania, aby sku-
czasami, kiedy „żył jak na ogra przystało”, Shrek nie-
tecznie stawić czoła narodowi Ognia i nie dopuścić do
opatrznie zawiera pakt z podstępnym Rumplesnickim
zniewolenia narodów Wody, Ziemi i Powietrza. Za kamerą
i ląduje w rządzonej przez niego, spaczonej, alternatyw-
stanął M. Night Shyamalan (Osada, Szósty Zmysł). W pol-
nej wersji Zasiedmiogórogrodu. Tu na ogry się poluje,
skich kinach od 3 września.
a Shrek i Fiona nigdy się nie spotkali. Czy Shrekowi uda się odwrócić zaklęcie, uratować przyjaciół i odzyskać ukochaną? W kinach na początku lipca.
Oczy szeroko otwatrte Aaron prowadzi koszerny sklep mięsny w dzielnicy zamieszkałej przez ultraortodoksyjnych Żydów. Wraz z żoną i czterema synami wiedzie spokojne, pobożne życie. Zostaje ono zakłócone pojawieniem się zagubionej duszy – studenta Ezriego, który budzi w Aaronie zakazane uczucia. Reżyser bada moralne granice własnej religii poprzez dokładne, dojrzałe śledztwo. Powstało uniwersalne, powściągliwe arcydzieło ukrytych napięć, które są obecne w każdej społeczności. Na ekranach od 16 lipca.
Incepcja
Zagubieni w miłości
Incepcja to film w reżyserii Christophera Nolana (Mrocz-
Niemiecko-francuski melodramat. Pewnego dnia Danie-
ny Rycerz) opowiadający o możliwościach ingerowania
lowi wyznaje miłość 50-letni mężczyzna. Daniel nie od-
w ludzki umysł dzięki zaawansowanej technologi. Głów-
wzajemnia jego uczuć, więc niedoszły kochanek zaczy-
ną postać gra Leonardo DiCaprio (Cobb), który jest sze-
na go nękać. Odbija się to na związku Daniela z Sonią,
fem zespołu specjalizującego
który i tak już jest wystarcza-
się w podróżach po umysłach
jąco nadszarpnięty. Główną
innych osób. Dzięki takim wo-
rolę kobiecą zagrała znako-
jażom można zarówno pozy-
mita Charlotte Gainsbourg.
skiwać informacje, jak i wpro-
Premiera 2 lipca.
wadzać nowe dane. W filmie zagrała też Marion Cotillard. W kinach od 30 lipca.
5
Teatr
Teatr Polski we Wrocławiu przygotował nie lada gratkę dla wszystkich miłośników Skandynawii. W dniach 22-26 czerwca zaprasza wszystkich na Festiwal „Strefa: Norwegia”, który, organizowany wspólnie z Teatrem Grusomhetens z Oslo, stanowi zwieńczenie realizowanego przez miniony rok projektu. Projekcje filmów, czytania dramatów, wykłady dotyczące sztuki i kultury Norwegii tworzyły preludium do czerwcowego festiwalu. Podczas pięciu dni widzowie będą mieli okazję obejrzeć spektakle Henrika Ibsena: Górski ptak w reżyserii Larsa Øyno oraz Dom lalki Rolfa Alme. Ponadto 25. na scenie im. Jerzego Grzegorzewskiego odbędzie się premiera Pani z morza w reżyserii Piotra Chołodzińskiego – norweskiego reżysera polskiego pochodzenia. Podczas festiwalu odbędą się także spotkania z twórcami norweskiego kina i teatru (Ari Bern, Nils Gaup oraz Lars Daniel Krutzkoff Jacobsen, Stein Elvestad i Jørgen Langhelle), projekcje filmów oraz czytania. Z okazji festiwalu Wrocław odwiedzi norweska księżniczka Märtha Louise, która jest małżonką dramatopisarza Ari Behna. Więcej informacji oraz szczegółowy program można znaleźć na oficjalnej stronie festiwalu www.norwegia. teatrpolski.wroc.pl
6
Blaski i cienie W blasku… Marcin Bors
w cieniu... skamieliny rocka
Słyszeliście pewnie o Katarzynie Nosowskiej albo
Późną wiosną wpadła mi w ręce solowa płyta Zygmunta
jej imienniczce – pani Groniec. A może podobają się
Staszczyka. Później w sieciowym sklepie, reklamującym
wam także nowe płyty BiFF’u, Lao Che czy Hey’a. Co
się jako epicentrum kultury, zaatakowała mnie z witry-
łączy te wszystkie życzliwe postacie polskiej sceny mu-
ny znana mi i mimo zabiegów fotoedycyjnych pomarsz-
zycznej? Za tymi oraz dziesiątkami innych istotnych dla
czona twarz pana Gawlińskiego. Jakby tego było mało,
polskiego słuchacza grup stoi osoba Marcina Borsa.
jadąc kilka dni temu porannym autobusem, łamiącym
Marcin Bors to producent muzyczny. I to nie ot co, pan
zasady BHP co do liczby ludzi w środkach lokomocji,
od montowania i sklejania nagrań, ale producent jakie-
w radiu zaśpiewał mniej lub bardziej przyjemnie Grze-
go w Polsce szukać należy z całym lichtarzem.
gorz Markowski, lider szanowanego zespołu, skądinąd
Rola procenta muzycznego to dosyć karkołom-
uznawanego za perfekcyjny. Przyznam, że nęka mnie
ne i saperskie zajęcie. Bo przecież zawsze zespół po-
chęć usprawiedliwienia wydania tych płyt przez naszych
wiedzieć może „aaa bo producent nie zrozumiał, o co
starszych panów. Argumenty zyskania sławy i pieniędzy
nam chodziło” czy „bo to dyktator jest i dlatego płyta
raczej za tym nie przemawiają. Niespełnionych ambicji
brzmi jak brzmi”. O Marcinie tak nie powie nikt. W swo-
i pasji, niestety – wypadają jeszcze słabiej.
im wrocławskim studiu wyrabia stachanowskie normy,
Powroty, projekty solowe, wyzwolenia czy inne bardziej
spędzając tam czas od zmierzchu do świtu bądź na od-
wymyślne nazewnictwa płyt archetypów polskiego roc-
wrót. Pierwszoligowe zespoły walą do niego drzwiami
ka zakrawają o groteskę, słaby żart. Przemogłem się
i oknami z błagalnymi prośbami o wspólną pracę przy
i zapoznałem z tym, jak głosi promocja – odkrywczym
swoich płytach. Doceniony wśród muzyków, nie zawsze
materiałem. Odkrycia nie dostrzegłem, nie dostrzegłem
rozpoznawalny przez słuchaczy. Chociaż chyba o to zbyt-
niczego. Sensacja na poziomie grudniowego śniegu. Nie
nio nie zabiega. Nie pojawia się, gdzie „należy” – po pro-
rozumiem dlaczego ci uznani przecież panowie porywa-
stu pracuje, by na końcu wkładki do płyty podpisać się
ją się z motyką na słońce, siląc się na retusz, przybranie
małą czcionką „produkcja – Marcin Bors”.
nowego makijażu i próby podboju… no właśnie, czego?
Całkiem niedawno Fryderyka w kategorii „debiut
Nowych fanów tym raczej nie zyskają. A ci rdzenni kibico-
roku” dostał zespół Ani Brachaczek – BiFF. Ich album
wać im będą przecież zawsze, chociażby grali na pikniku
Ano także został namaszczony i ochrzczony w studio
dni Pawłowiczek do waty cukrowej i kiełbasek z rusztu.
Marcina. Ostatnim dniami na półki trafiła kolejna płyta
Boli mnie jednak co innego. Mianowicie kwestia natury
Pogodno – Wasza Wspaniałość, nie inaczej – zareje-
marketingowo-wydawniczej. Trzej panowie wydał płytę
strowana wspólnie z Marcinem.
w wielkim jak na nasze standardy wydawnictwie płyto-
Muzycy mówią o nim, że osłuchaniem, wiedzą,
wym, pochłaniając przy tym niemałe kwoty na promocję
czuciem muzyki przewyższa ich czterokrotnie, a z kom-
i cały cyrk z tym związany. A tymczasem zdolne, napraw-
pozycji przeznaczonych przez zespół na odrzut wyciąga
dę zdolne, młode polskie zespoły, reprezentujące muzy-
wiodące kawałki albumów. Słuchaczu rodzimy, sław
kę nierzadko na prawdziwym europejskim poziomie mó-
imię jego!
wią „chętnie zagramy w twoim mieście, tylko wiesz co, za benzynę mógłbyś zwrócić?”. Pozostaje leżeć i kwiczeć w akcie bezsilności.
7
Fot. Gabriela Kaziuk
8
„Wypływam na otwarte morze”
Odkrycie w sobie pasji może sprawić, że dotychczasowe życie obraca się o sto osiemdziesiąt stopni, nabiera nowych barw i kształtów. Tak też stało się w przypadku Adriana Koszewskiego – roztańczonego polonisty o zapędach aktorskich, z którym o teatrze tańca, pracy nad sobą i podejmowaniu wyzwań rozmawiała Monika Stopczyk. Monika Stopczyk: Zacznijmy od
Myślę, że w dużej mierze tak.
Pierwszy raz byłem na warszta-
tego, że jesteś człowiekiem, któ-
Aczkolwiek
wypełniałem
tach teatru tańca, mając osiemna-
ry prowadzi dosyć intensywny
pewną ankietę i w jednym z pytań
ście lat, ale to był tylko jeden wyjazd.
tryb życia, a Twojemu grafikowi
były narysowane diagramy, które
Za rok pojechałem znowu. Wtedy
raczej nie grozi nadmiar nieza-
miały zobrazować mój stosunek do
jeszcze mieszkałem w Zgorzelcu,
gospodarowanych miejsc.
tańca. Jestem na takim etapie, że
a kiedy przeprowadziłem się do Wro-
Adrian Koszewski: Fakt, je-
jeszcze zaznaczam odpowiedzi, gdzie
cławia, zacząłem studiować i regular-
stem dosyć zajętą osobą, ale to nie
„taniec” mieści się w zbiorze „ja”. Jest
nie uczęszczać na zajęcia taneczne.
przeszkadza temu, żeby w wolnym
to moja pasja, która stanowi znaczną
Z tym, że wtedy jeszcze traktowałem
dniu totalnie się obijać. Na przykład
część mojego życia, ale chciałbym
taniec jako hobby, które sprawiało mi
w ostatni poniedziałek nie zrobiłem
uniknąć sytuacji, kiedy przestanę od-
przyjemność i wówczas nic jeszcze
kompletnie nic! Siedziałem w domu
czuwać radość i satysfakcję z tego, że
nie zapowiadało, że sprawy przybiorą
i oglądałem koncerty w Internecie.
tańczę.
taki obrót, a moje życie będzie wyglą-
ostatnio
Potem oczywiście miałem wyrzuty
Boisz się, że staniesz się rze-
dać tak, jak na przestrzeni ostatniego
sumienia z tego powodu, ale z drugiej
mieślnikiem w złym tego słowa
roku. Właśnie od roku tak dużo tań-
strony nie mogę mieć do siebie zbyt
znaczeniu?
czę. Nie ma tygodnia, żebym nie brał
wielkich pretensji, bo po weekendzie
Mam takie aspiracje, by w przy-
spędzonym na warsztatach w Byto-
szłości zarabiać tańcem na życie.
Prawdę mówiąc, spodziewa-
miu, pełnym prób i intensywnej pra-
Z podjęciem każdej pracy wiąże się
łam się nieco innej odpowiedzi.
cy, byłem po prostu zmęczony i nie
jakaś rutyna, poczucie obowiązku,
Przypuszczałam, że opowiesz coś
mam siły ani chęci na żaden rodzaj
nie zawsze można się też wyżyć arty-
na kształt historii o małym chłop-
wzmożonej aktywności. Potrzebuję
stycznie w tym, co się robi. Zaczyna
cu, którego mama pewnego dnia
takich momentów, by się zregenero-
ci to doskwierać, mimo że robisz coś,
zaprowadziła do domu kultury na
wać. Zastanawiam się, czy ja napraw-
co kochasz. Na szczęście nie miałem
zajęcia dla dzieci i wtedy wszyst-
dę jestem taki zajęty i wiesz, chyba
okazji odczuć tego na własnej skórze,
ko się zaczęło. Tymczasem mamy
bardziej trafnym określeniem będzie
ale obawiam się tego w perspektywie
tu zdarzenie nie tak bardzo od-
stwierdzenie, że „bywam zajęty”.
przyszłości.
ległe. Osiemnaście lat to chyba
Można powiedzieć, że taniec zdominował Twoje życie?
Ile już lat trwa Twoja przygoda z tańcem?
udziału w zajęciach i nie trenował.
dość późno jak na tancerza? Tak, późno, aczkolwiek znam
9
było tak ważne i budujące, bo wtedy byłem jeszcze zupełnie świeży, nigdy wcześniej nie miałem styczności z tańcem współczesnym, a wszystko robiłem bardzo instynktownie. Zarówno pamięć ruchowa, jak i jakość mojego ruchu nie wynikały z pracy nad techniką, były w pełni organiczne. Tylko widzisz, ja wtedy żyłem jeszcze marzeniami o zostaniu aktorem dramatycznym, o graniu Hamleta, Konrada i innych tragicznych bohaterów literackich. Pomyślałem, że tańczyć będę dla siebie, przede wszystkim dla swojej przyjemności, a priorytetem miało być aktorstwo. Kiedy doszło do przewartościowania tych pragnień? Można powiedzieć, że przełomowym momentem były dla mnie Fot. Gabriela Kaziuk
Warsztaty Taneczne Tańca Współczesnego w Połczynie-Zdroju, które odbywały się na przełomie lipca i sierpnia ubiegłego roku. Od tego momentu zmieniło się dosłownie wszystko. Odkryłem, że teatr dramatyczny nie
osoby, które startowały jeszcze póź-
pierwszą styczność z tańcem jako wy-
pasjonuje mnie tak bardzo, jak teatr
niej. Na przykład jeden z moich au-
stępem scenicznym.
postdramatyczny, który łączy w sobie
torytetów na poważnie zaczął zajmo-
Jak wspominasz swoje pierw-
różne środki wyrazu. To był kluczowy
wać się tańcem w wieku dwudziestu
sze poważne warsztaty tanecz-
moment w moim dotychczasowym
trzech lat, więc sporo później niż ja.
ne?
rozwoju.
Z drugiej strony, to nie było znowu
Na pewno bardzo pozytywnie.
Czy brałeś udział w jakichś
tak, że jako dziecko w ogóle nie
Kończyły się one pokazem, na który
projektach, które miały na celu
tańczyłem. Występowałem w Dzie-
przygotowałem solówkę i zaprosiłem
doskonalenie Twojego warsztatu
cięcym Teatrze Baśni w Zgorzelcu,
znajomych. Były tam też osoby, które
aktorskiego?
gdzie przygotowywaliśmy przedsta-
przyjechały na warsztaty, ale akurat
Tak, wydaje mi się, że robiłem
wienia i tam zdarzało mi się zetknąć
nie brały udziału w tym projekcie.
wszystkie możliwe rzeczy, które spra-
z układami choreograficznymi. Moż-
Właśnie od nich usłyszałem, że to jest
wiły, że zainteresowałem się teatrem
na powiedzieć, że wtedy miałem
to, co powinienem robić. Dla mnie
i pokochałem go, a z drugiej strony
10
totalnie mnie zmanierowały i zrobiły ze mnie drewnianego aktora. Następstwem tego był ogrom pracy, jaki musiałem włożyć, uczęszczając – już we Wrocławiu – na warsztaty aktorskie, by się tego wszystkiego wyzbyć. Muszę przyznać, że nadal nad tym pracuję, ale widzę, że jest zdecydowanie lepiej niż na przykład w czasach licealnych. Już, jak to się mówi, „nie zagrywam się jak świnia”. Swoją drogą, bardzo ciekawe porównanie. Nie jesteś studentem Państwowej Wyższej Szkoły Teatralnej ani innej szkoły aktorskiej, tylko kończysz… Kończę filologię polską i mam nadzieję ją skończyć – jak Bóg da. Nie dostałem się do szkoły teatralnej i z perspektywy czasu nie dziwi mnie zaprezentowałem komisji na egzaminach, sam siebie bym nie przyjął. To nie jest tak, że wylądowałem na polonistyce, bo nie miałem co ze sobą zrobić i z konieczności zacząłem stu-
Fot. Gabriela Kaziuk
ta decyzja, bo na podstawie tego, co
dia na tym kierunku. Z drugiej strony,
tańca i środowiska tanecznego
fundamenty pod rozwój dziedziny.
nigdy nie byłem też molem książko-
w naszym kraju? Czy teatr tańca
Współpraca pomiędzy Śląskim Te-
wym czy pasjonatem literatury, ale
ma ugruntowaną pozycję pośród
atrem Tańca w Bytomiu, Polskim
chciałem to zmienić. Filologia polska
innych dziedzin sztuki?
Teatrem Tańca w Poznaniu oraz
wydawała mi się kierunkiem, który
Na pewno jest to jeszcze bardzo
kształtującymi się infrastrukturami
wiele może mi dać i nie rozczarowa-
niszowa forma sztuki i – co mnie
w Trójmieście, Warszawie czy Kra-
łem się, a to chyba najważniejsze.
smuci – niedoceniana, ale widzę
kowie dopiero zaczyna się nawiązy-
Udało mi się nawet połączyć poloni-
zmiany, prowadzące ku lepszemu.
wać, ale mam nadzieję, że przynie-
stykę z moją pasją, bo podjąłem się
Samo środowisko natomiast jest
sie efekty. Widać to na przykład po
napisania pracy magisterskiej o te-
podzielone na poszczególne ośrod-
tym, że spektakle wystawiane na
atrze tańca.
ki, które nie są dziś jeszcze ze sobą
Scenie Tańca Teatru Muzycznego
Jakie są Twoje obserwacje
tak bardzo zintegrowane i skomu-
Capitol można obejrzeć w Bytomiu,
i spostrzeżenia na temat teatru
nikowane, żeby stworzyć stabilne
a Jacek Gębura, tworząc do nich
11
choreografie, współpracuje z Sylwią
sobie sprawy z tego, że istnieje taka
gólnych rodzajów tańca, ale w Polsce
Hefczyńską-Lewandowską,
która
forma sztuki. Dodajmy do tego, że
nadal tego brakuje.
jest tancerką i choreografką w Ślą-
sytuacja edukacji w tej dziedzinie też
skim Teatrze Tańca. Poza tym duże
nie jest zbyt dobra. Instytucją, która
nadzieje wiąże się z powołaniem
może „stworzyć” tancerza jest szkoła
Zazwyczaj ma to miejsce na
Instytutu Tańca, który poprawi sytu-
baletowa, a to z kolei jest taniec kla-
rozmaitych warsztatach tanecznych,
ację, chociażby w kwestii promocji
syczny i nie kładzie się tam nacisku
które trwają czasem kilka dni, cza-
teatru tańca w naszym kraju, bo nie-
na inne techniki. Na Zachodzie są
sem nawet dwa tygodnie. Poza tym
stety wiele osób po prostu nie zdaje
szkoły, w których uczy się poszcze-
biorą udział w zajęciach, jakie są or-
Gdzie w takim razie przyszli tancerze szlifują swój warsztat?
ganizowane w domach kultury. We Wrocławiu Teatr Muzyczny Capitol podjął taką inicjatywę. Jednak najwięcej pracy tancerze wykonują samodzielnie. Pomyślałam teraz, że taka sytuacja wymaga od nich ogromnej samodyscypliny i mobilizacji. Nie ciąży nad nimi obowiązek poszerzania swojej wiedzy, doskonalenia warsztatu i tak naprawdę tylko od nich samych zależy, czego się nauczą i jak ta nauka będzie wyglądała. Tak właśnie jest. Ciało ma to do siebie, że bardzo szybko się rozleniwia i trzeba wypracować sobie pewną ciągłość treningów, aby do tego nie doszło. Nie można też przesadzać, bo jest to zawód podatny na kontuzje, a te z kolei eliminują tancerza na pewien czas z jego wykonywania lub ograniczają aktywność. Jeśli chodzi o naukę, to myślę, że trzeba uświadomić sobie, jak dużą rolę taniec odgrywa w życiu. Odkąd zdałem sobie z tego sprawę, staram się uczestniczyć w jak największej ilości warsztatów, spotkań, na których mam okazję poznać choreograFot. Gabriela Kaziuk
12
fów, instruktorów, od których mogę
Fot. Gabriela Kaziuk
się czegoś nauczyć, ale także innych
był tego typu człowiekiem – a nie
że przez cały dzień nie wychodziliśmy
uczestników, takich jak ja. To bywa dla
jestem – to zrobiłbym jej w pokoju
z teatru i uaDSXCFwierz mi, że mam
mnie zawsze bardzo inspirujące.
ołtarzyk albo przynajmniej założył ze-
tu na myśli naprawdę cały dzień.
Fot. Joanna Figarska
Nie tak dawno można było
szyt i pisał w nim wszystko, co mówi
zobaczyć część Twoich możliwo-
i robi. To oczywiście żart, ale jest ona
ści aktorsko-tanecznych podczas
niesamowicie inspirująca artystką
Był stres, zwłaszcza na początku,
Przeglądu
Aktorskiej
i gdybym miał jeszcze okazję praco-
ale to była jego mobilizująca odmia-
„…rewolucyjna”,
wać z nią przy jakimś jej projekcie, to
na. Daleki jestem od mówienia o au-
gdzie pojawiłeś się na scenie
dziękowałbym za to na kolanach. To
rze i zagłębiania się w jakąś metafi-
obok uznanych aktorów jak Do-
jedno z moich marzeń. Podobno ma-
zykę, ale w moim przypadku trema
rota Pomykała, Tomasz Kot, Woj-
rzeń nie powinno się wymawiać na
przeradza się w energię, która potem
ciech Mecwaldowski czy Konrad
głos, ale załóżmy, że słowo ma moc
rozsadza mnie na scenie. Staram się
Imiela. Jakie są Twoje wrażenia
sprawczą. Wracając do koncertu, nie
ją ukierunkować na konkretne działa-
po udziale w przedsięwzięciu na
miałem tam jakiejś bardzo poważ-
nia i najlepiej jak tylko potrafię wyko-
tak dużą skalę?
nej roli do odegrania. Byłem jednym
nywać zadania, jakie mi powierzono.
To było pierwsze moje doświad-
z sześćdziesięciu „rewolucjonistów”,
A co robi Adrian Koszewski,
czenie tego typu i muszę tu nadmienić,
którzy, można powiedzieć, stanowili
kiedy nie tańczy? Gdy wraca do
że największą przyjemność sprawiło
oprawę dla poszczególnych wyko-
domu po treningu, warsztatach,
mi spotkanie z reżyserką koncertu
nań piosenek. Próby zaczęły się jakiś
w takich momentach, kiedy nie
Agatą Dudą-Gracz. Jestem pod wiel-
miesiąc przed galą, ale pamiętam,
jest zaabsorbowany tańcem.
kim wrażeniem tej kobiety i gdybym
że w ostatnim tygodniu zdarzało się,
Piosenki
w koncercie
13
Towarzyszył Ci duży stres podczas tego występu?
W ostatnim czasie przygotowuję
bo na zdjęciach wyglądam inaczej niż w rzeczywistości, lepiej. Gabrysia potrafi wydobyć ze mnie coś interesującego i to mnie w pewnym sensie dowartościowuje. Sporo osób powiedziało mi, że na zdjęciach wyglądam na młodszego niż jestem. Mam w sobie duży pierwiastek dziecka i chyba jest trochę tak, że moje usposobienie, to, że jestem pogodną osobą z poczuciem humoru, odejmuje mi lat na fotografiach. Myślę, że pierwiastek narcystyczny znajduje w takich sytuacjach zastosowanie. W dziedzinie, z jaką wiążesz swoją przyszłość i w jakiej chcesz się spełniać, wydaje się on być niezbędny. Oczywiście w zdrowej dawce. Fot. Gabriela Kaziuk
Powiem ci, że egzaminy do szkoły teatralnej dały mi dużą lekcję pokory. Wydaje mi się, że w pewnym momencie zgłupiałem, wyznawałem zasadę „kto, jak nie ja?!” i byłem święcie przekonany, że moje miej-
się do egzaminów na PWST w Byto-
do zdjęć.
sce jest na scenie, a nikt nie potrafi
miu. Pracuję nad tekstami, zaczytuję
Tak, czasem pozuję. Chyba je-
tego dostrzec. W efekcie nie zdałem
się w „biblii aktora”, czyli podręczniku
stem niepoprawnym narcyzem i do-
egzaminów i myślę, że to mnie cze-
Konstantina Stanisławskiego Praca
dam, że nie lubię tej cechy w sobie.
goś nauczyło. Mam nadzieję, że woda
aktora nad sobą. Poza tym oglądam
Nie tak dawno można było
sodowa nie uderzy mi już do głowy.
filmy, spotykam się ze znajomymi,
oglądać Cię na fotografiach wy-
Zresztą, na razie nie zanosi się na
nałogowo pijam kawę na mieście
stawy Taste in Man Gabrieli Ka-
takie sytuacje, które mogłyby to wy-
i przez to bankrutuję. Chodzę też do
ziuk i Beaty Wilczek.
wołać.
teatru. Na przykład ostatnio widzia-
Gabrysia to moja koleżanka ze
Co o Twoich poczynaniach
łem świetną sztukę w Warszawie,
studiów, która z zamiłowania jest fo-
sądzą rodzice? Wspierają Cię,
Umowa, czyli Łajdak ukarany w reży-
tografem i przyznam, że bardzo lubię,
czy może widziałeś, że powąt-
serii Jacquesa Lassalle’a.
kiedy robi mi zdjęcia. Wydaje mi się,
piewają w powodzenie pomysłu
że lubię być przez nią fotografowany,
o roboczej nazwie „Adrian – nasz
W międzyczasie pozujesz też
14
tańczący syn”? Jako jedyny w rodzinie mam aspiracje artystyczne. Wszyscy jej członkowie to „umysły ścisłe”. Rodzice zawsze posyłali mnie na korepetycje z matematyki, bo co roku byłem zagrożony. Gdybym miał podchodzić do matury z matematyki, to jestem pewny, że mając dwadzieścia cztery lata, byłbym człowiekiem bez zdanego egzaminu dojrzałości. Co do samych rodziców, to mój tata nie żyje i niestety nie doczekał tego etapu w moim życiu, kiedy odkryłem w sobie taneczną pasję. Był nieco sceptycznie nastawiony do aktorstwa, ale niczego mi nigdy nie zabraniał i zawsze kładł nacisk na to, żebym skończył studia, które będą gwarantem pewnej przyszłości. Wiedział, że artysta w naszym kraju, nie oszukujmy się, nie ma łatwo i zawód ten nie jest najlepszym wyborem, jeśli chodzi o zapewnienie sobie stabilizacji finansowej. Ostatnio słyszałem dowcip, który bardzo mi się spodobał: – Czym się różni aktor od pizzy? – Pizza wyżywi czteroosobową rodzinę. Wbrew powszechnie panującym przekonaniom, jest w tym wiele prawdy. Mama jest bardzo otwarta i wspierająca. Wie, że jej dziecko to wariat i przychylnym okiem patrzy na moje artystyczne poczynania. Uważasz, że jesteś teraz w kluczowym momencie swojego życia? Trochę tak. Jakiś czas temu zauważyłem u siebie coś takiego, że jednocześnie czułem się usatys-
Fot. Gabriela Kaziuk
fakcjonowany i szczęśliwy, ale też
dzo szybko wywrócić, ale mogę też
doskwierał mi pewien smutek i nie-
złapać wiatr w żagle i popłynąć hen,
pokój. Jakiś etap w moim życiu się
hen daleko. Czas pokaże jak to ze
kończy, ale inny się zaczyna. To jest
mną będzie.
oczywiście piękne, ale towarzyszy
To ja Ci w takim razie życzę,
temu niepewność: czy to, co przyj-
żebyś złapał wiatr w żagle i pły-
dzie, nie będzie gorsze od tego, co
nął po taneczno-aktorskich wo-
już za mną? Przychodzi mi do głowy
dach, odnosząc przy tym same
taka metafora, że jestem statkiem,
sukcesy. Dzięki za rozmowę.
który wypływa na otwarte morze
Ja również dziękuję.
i nie mam pojęcia, co mnie tam spotka. Jeśli jestem małym, słabym stateczkiem, to fala może mnie bar-
15
rozmawiała Monika Stopczyk
Studenci, do Biur Karier! Studia to piękny i beztroski okres w życiu każdego z nas, jednak kto nigdy nie obudził się z kołaczącym bezlitośnie po głowie pytaniem – co potem? – jest prawdziwym szczęściarzem albo po prostu wszystko jeszcze przed nim. Statystyki wołają złowieszczo: studenci zasilają rzeszę bezrobotnych w Polsce! Można załamywać bezsilnie ręce i narzekać lub coś z tym zrobić i tu do akcji walecznie wkracza Wrocławskie Biuro Karier. Główny Urząd Statystyczny podaje,
doradczych, grupowe zajęcia warsz-
wieloletnim doświadczeniem, co jest
że już co piąty bezrobotny w naszym
tatowe dla studentów i absolwentów,
istnym absurdem, bo jedno drugie
kraju to osoba poniżej 25 roku życia,
zapoznanie z krajowymi i europejski-
automatycznie wyklucza, ale firmy
czyli jak dotyczy to studentów i świe-
mi standardami rekrutacji – brzmi
korzystające z usług Biura Karier są
żo upieczonych absolwentów wyż-
nieźle, prawda? A to dopiero począ-
nastawione na tzw. świeżaków. Poza
szych uczelni. Żeby lepiej dotrzeć do
tek! Po zarejestrowaniu się w bazie
tym wrocławskie biuro ma bogatą
wyobraźni: jest to około 123 tysięcy
Biura Karier – Wrocław, użytkownicy
ofertę praktyk i szkoleń robiących
osób, innymi słowy całkiem spore
są na bieżąco informowani o zmia-
z nas wykwalifikowanych, potencjal-
miasto zaludnione przez samych mło-
nach na lokalnym rynku pracy, a tak-
nych pracowników, a nasze CV dzięki
dych, energicznych ludzi, często po
że o rożnych kursach i szkoleniach
nim wygląda niemal olśniewająco.
studiach, którzy nie mają pracy. Ko-
mogących podnieść kwalifikacje za-
Wszystko wydawałoby się pięk-
lejnym z problemów dręczących brać
wodowe i tym samym pomóc w efek-
ne, właściwie bajeczne gdyby nie
studencką jest „syndrom filozofa-ka-
tywniejszym szukaniu zatrudnienia.
fakt, że o Wrocławskim Biurze Karier
sjera”, czyli fakt że często skończenie
Kontakt Biura Karier ze studentami
mało kto słyszał. Studenci na pytanie
kierunku studiów zgodnego być może
jest tylko jedną stroną medalu, z dru-
o Biuro Karier robią zdziwione oczy,
z pasją i zainteresowaniami ma się
giej jest to sieć powiązań z praco-
a przecież ta inicjatywa zrodziła się
nijak do wykonywanego później za-
dawcami. Wrocławskie Biuro Karier
właśnie z myślą o nich. „Biuro Karier?
wodu. To dosyć smutna perspektywa,
gromadzi informacje o firmach dzia-
Nie, nie słyszałem. Co to niby jest?”,
jednak nie wszystko stracone! Na
łających w kraju, przeprowadza ich
„Tak, zrobią mi karierę, na pewno”,
przeciw wychodzi nam Biuro Karier.
prezentację na uczelniach oraz orga-
„A ile trzeba im zapłacić?” – to reak-
Co to właściwie jest? Otóż in-
nizuje coroczne targi pracy Profesja.
cja młodych ludzi. Właściwie nie ma
stytucje tego typu są swego rodzaju
Wreszcie, co chyba najważniejsze,
czemu się dziwić, niedoinformowa-
przewodnikiem studenta po gąszczu,
pozyskuje oferty pracy i na zlecenie
nie zazwyczaj owocuje sceptycznym
jakim często okazuje się dla debiu-
danego pracodawcy przeprowadza
podejściem. Ci bardziej zorientowani
tanta rynek pracy. To my jesteśmy
nabór i preselekcję studentów i ab-
mówią: „Tak... to taki pośredniak”.
tam najważniejsi. Biura Karier mają
solwentów zarejestrowanych w bazie.
W sumie trudno się nie godzić z tym
bardzo szeroko zakrojoną działal-
W dzisiejszych czasach nasi wspania-
stwierdzeniem, zadaniem Biura Ka-
ność. W ofercie tego wrocławskiego
łomyślni chlebodawcy najchętniej za-
rier jest przecież pośredniczenie mię-
można znaleźć takie propozycje, jak
trudnialiby młodych, energicznych lu-
dzy szukającymi pracy studentami
prowadzenie indywidualnych rozmów
dzi, zaraz po studiach, ale z bogatym,
a oferującymi ją firmami. Trudno jed-
16
nak znaleźć osoby, które mają pełną świadomość możliwości, jakie stawia przed nimi ta instytucja. Znalezienie takich, którzy korzystają z jej usług to niemal jak szukanie igły w stogu siana. Pozostaje tylko spytać dlaczego? Wrocławskie Biuro Karier nie trudno jest znaleźć, nie jest zakonspirowanym „stowarzyszeniem”, wystarczy je „wygooglować” i naszym oczom ukaże się przejrzysta, bogata w informacje strona internetowa. Trzeba przyznać, ze schludna oprawa graficzna i klarowny układ zachęca do skorzystania. Można znaleźć tam wszystko, czego potrzeba studentowi szukającemu pracy, trzeba tylko chcieć. Wszystko załatwić można onsobie wygodnie na kanapie, popijając poranną kawę albo chrupiąc orzeszki (wedle uznania). Wystarczy w zakładce „Oferty pracy”, poprzez swojego maila, zarejestrować się i wypełnić
Fot. Łukasz Frejek
line, nie wychodząc z domu, siedząc
CV. Proces szybki, łatwy i przyjemny,
rzeczy: typu preferencje zawodowe,
reklamę, zwiększenie świadomości
a ile może przynieść korzyści! Biuro
oczekiwana płaca, wymiar czasu pra-
społecznej? Trudno stwierdzić, czy
Karier załatwia za nas całą czarną
cy, a nawet nagrody zdobyte w szkole
praca znaleziona przy pomocy Biura
robotę, w gąszczu ogłoszeń, które
średniej i ocena z pracy dyplomowej.
Karier będzie „dobrą robotą” na dłu-
można znaleźć na innych, nieprofesjo-
Jest to niewątpliwie kolejnym udogod-
żej, czy tylko „przejściówką”, ale nic
nalnych stronach internetowych znaj-
nieniem, bo kto z nas lubi pisać CV?
nie stoi na przeszkodzie, żeby przeko-
duje te odpowiednie dla konkretnej
Słuszna inicjatywa? Nie da się
nać się o tym samemu. W końcu nic
osoby. Ułatwia to bardzo szczegółowe
zaprzeczyć. Wrocławskie Biuro Karier
nie mamy do stracenia, a do zyska-
CV, które dostajemy do wypełnienia
powinno być najlepszym przyjacie-
nia bardzo wiele. Parafrazując PRL-
po rejestracji. Oprócz informacji stan-
lem każdego studenta szukającego
owskie zawołanie : „Kobiety na trak-
dardowo zamieszczanych w tego typu
pracy. Póki co, tej przyjaźni na uczel-
tory!” dodać mogę tylko – Studenci,
dokumentach, jak dane osobowe,
nianych i akademikowych koryta-
do Biur Karier!
skończone szkoły czy doświadczenie
rzach ani widu, ani słychu. Może war-
zawodowe, znalazło się miejsce na
to byłoby położyć większy nacisk na
17
Anna Łopatniuk
Fot. Łukasz Frejek
Wrocław po TOP-ie To rzadkość, by w czasie zagrożenia powodziowego, miejscem, które jako pierwsze zostało zalane, było wzgórze. Tak zdarzyło się we Wrocławiu na Wzgórzu Partyzantów, gdzie po raz kolejny zorganizowano TOP - Targi Organizacji Pozarządowych 2010. Dwudziestego maja, gdy wszystkie
kilka miesięcy studenci zrzesze-
oknem, a o czym wcześniej nie mie-
media informowały mieszkańców
ni w międzynarodowej organizacji
li pojęcia. Tegoroczny TOP upłynął
Wrocławia o niebezpieczeństwie
AIESEC, a w realizacji projektu po-
pod hasłem: Wpływ edukacji na ak-
wynikającym ze zbliżającej się fali
mógł im Sektor 3, Miasto Wrocław
tywność, odpowiedzialność i wrażli-
powodziowej na Odrze, na Wzgórzu
oraz Centrum Informacji i Rozwoju
wość społeczną młodego obywatela.
Partyzantów pojawiła się ogromna
Społecznego.
Wielu nastolatków wzrusza ramio-
grupa śmiałków, którzy nie zwa-
Celem tego przedsięwzięcia
nami na hasło „sektor trzeci”, czę-
żali na pogodę i alarmy. Ponad 40
była, jak zawsze, próba zachęcenia
sto nie wiedzą nawet, co to znaczy.
stowarzyszeń znalazło się tam, by
młodzieży do sprawdzenia swoich
Także skrót NGO jest dla nich obcy.
wziąć udział w Targach Organizacji
sił w wolontariacie, do pobudzenia
Pozwolę sobie tutaj przytoczyć kilka
Pozarządowych. Wydarzenie to już
wrażliwości młodych ludzi, do zain-
słów na temat powyższych termi-
po raz czwarty przygotowywali przez
teresowania tym, co dzieje się za
nów. Sektor trzeci to ogólna nazwa
18
obejmująca wszystkie organizacje
paneli byli głownie przedstawicie-
organizacja jest unikatowa i posia-
non-profit, natomiast miano Sek-
le organizacji, ale w dyskusji mógł
da bogate cele, ale zdecydowałam
tora 3 nosi Wrocławskie Centrum
wziąć udział każdy.
się przybliżyć w skrócie dwa stowa-
Wspierania
Organizacji
Pozarzą-
Wydarzeniu towarzyszyło kil-
rzyszenia, które najbardziej zapadły
dowych prowadzone przez Funda-
ka dodatkowych atrakcji. Wśród
cję Umbrella. Centrum troszczy się
nich znalazły się konkursy wiedzy
„Dobrze, że jesteś” – to słowa,
o rozwój wrocławskich NGO, czyli or-
o NGO z ciekawymi nagrodami, po-
które każdy chciałby usłyszeć choć
ganizacji pozarządowych (ang. non-
kazy filmów dotyczących działalno-
raz w życiu. To także nazwa fun-
governmental organizations).
ści organizacji, szkolenia, warsztat
dacji, która wspiera ludzi dotknię-
Wracając do głównej idei Tar-
Le Parkour przeprowadzony przez
tych chorobami nowotworowymi,
gów, organizatorzy oraz stowarzy-
wolontariuszy ze Slot Art Festiwal
przebywających w szpitalach na
szenia biorące w nich udział pragnę-
oraz koncert zespołu Tolerancja.
12 oddziałach w Polsce. FUNDACJA
li uświadomić młodym obywatelom,
Wzgórze Partyzantów przypominało
DOBRZE ŻE JESTEŚ skupia wolonta-
że mogą mieć wpływ na to, co dzie-
pod względem różnorodności lon-
riuszy w Gdańsku, Łodzi, Krakowie,
je się w ich otoczeniu, bez koniecz-
dyńską dzielnicę Covent Garden.
Poznaniu, Warszawie oraz we Wro-
ności angażowania się w działania
Kolorowe makiety, plakaty, zdjęcia,
cławiu. We wrocławskim oddziale
związane z polityką. Uczestnicy
muzyka, elementy dekoracji, które
działa około 75 osób wspierających
mieli szansę przekonać się, jak
są ściśle związane z działalnością
pacjentów rozmową, zrobieniem
działają wolontariusze wielorakich
poszczególnych stowarzyszeń, przy-
drobnych zakupów lub też po prostu
NGO, kim są, jakimi wartościami
ciągały do stoisk równie skutecznie,
samą obecnością. Wolontariusze,
się kierują, z czym muszą zmagać
jak sympatyczne twarze wolonta-
z którymi miałam przyjemność po-
się na co dzień. Targi były także ad-
riuszy, którzy potrafią zarazić pasją
rozmawiać, to bardzo otwarci i po-
resowane do przedstawicieli firm,
i optymizmem. Ważnym punktem
zytywni ludzie, chętnie opowiadają-
które wspierają działalność chary-
targów jest nieformalna rozmowa
cy o swojej działalności. Można ich
tatywną i społeczną. TOP zacieśnia
z członkami stowarzyszeń. Każda
rozpoznać po charakterystycznych
mi w pamięć.
więzi między przedstawicielami często skrajnie różnych organizacji, jest okazją do wymiany poglądów i doświadczeń. Jedną z najważniejszych części projektu były, jak co roku, panele dyskusyjne. Dotyczyły one wielokrotnie podkreślanej roli młodego człowieka w społeczeństwie, możliwościach
rozwoju
poprzez
udział w organizacjach oraz wyzwań i trudności, jakie napotykają stowarzyszenia, a także różnic między pracą w sektorze trzecim a pracą w zwykłej korporacji. Uczestnikami
Fot. Łukasz Frejek
19
cy z więźniami Zakładu Karnego nr 1 we Wrocławiu, odmalowano pomieszczenie w świetlicy środowiskowej „Źródełko”, nadano też bajkowy wygląd Oddziałowi Neurologii Dziecięcej w Szpitala im. Tadeusza Marciniaka we Wrocławiu. Przeskocz Stereotyp to nazwa kolejnego projektu Bene Facta. Członkowie Fundacji, Stereotypożercy, wcielają w życie hasło przedsięwzięcia, pomagając osobom niepełnosprawnym, a także komunikują niepełnożółtych koszulkach z nazwą stowa-
to z potrzeby serca, bo taki jest cel
rzyszenia. Jak wiadomo, żółta ko-
jego i jego powołanie”. Osoby, które
szulka w sporcie zwykle świadczy
zainteresuje ta forma działalności,
o wyjątkowości. Wolontariusze FUN-
mogą sięgnąć po więcej informacji
DACJI DOBRZE ŻE JESTEŚ są bez
na stronie www.dobrzezejestes.pl
wątpienia liderami w serdeczności
lub też napisać mail na adres wro-
oraz w kreatywności. Mają tysiące
cław@dobrzezejestes.pl.
sposobów na to, by umilić pacjen-
Wolontariusze Fundacji Bene
tom czas spędzany w szpitalach.
Facta pragną walczyć z krzywdzą-
Organizują dla nich Jasełka, Walen-
cymi stereotypami. Mimo że wciąż
tynki, Śniadania Wielkanocne, pro-
zmagają się z formalnościami, nie
wadzą Wędrującą Bibliotekę. Nie
przeszkodziło im to w rozpoczęciu
przebywają jednak na oddziałach
realizacji trzech projektów. Udało
szpitalnych tylko od święta. Niemal
im się dowieść, że więźniów moż-
każdego dnia przynajmniej jedna
na nazwać „Malarzami Uśmiechu”.
osoba w żółtej koszulce mknie ko-
Projekt pod taką nazwą obejmuje
rytarzem szpitalnym, by spotkać się
działanie na rzecz hospitalizowa-
z chorymi. Te spotkania są dla pa-
nych maluchów oraz dzieci pocho-
cjentów niezmiernie ważne. Jedna
dzących z ubogich rodzin. Więźnio-
z osób chorych, które są odwiedza-
wie odnawiają ściany oddziałów
ne przez ochotników fundacji, tak
dziecięcych w szpitalach, świetlice
określa wolontariusza: „(…) to dla
itp., malując postaci z bajek, aby
mnie człowiek, który widzi obok dru-
sprawić dzieciom choć odrobinę ra-
giego człowieka, w jego sercu jest
dości w miejscach, gdzie czekają na
wiele miłości i o swojej pracy nie
kogoś bliskiego lub na kolejny dzień
mówi „ja się poświęcam”, ale czyni
badań. Do tej pory, dzięki współpra-
20
sprawność jako cechę, która wcale nie wyklucza możliwości posiadania pasji i osiągania niesamowitych wyników w każdej dziedzinie, nawet w sporcie. W tym celu organizowany jest m.in. konkurs fotograficzny, kręcone są filmy o tych, którzy paradoksalnie nie będąc w pełni sił fizycznych, są niesamowicie odważni i potrafią wyzwolić pokłady wielkiej energii. Trzeci projekt, Coolturalni Ludzie, jeszcze nie doczekał się realizacji, ale ma dokładnie nakreślony plan oraz misję, którą jest rozwój postaw twórczych i odkrywanie empatii u młodzieży. Członkowie organizacji, tworząc grupę animatorów, pragną uwrażliwiać młode osoby w taki sposób, by stały się właśnie Coolturalnymi Ludźmi. Więcej informacji na temat Bene Facta można znaleźć, wchodząc na stronę www. benefacta.gofreeserve.com. TOP to także ogromne doświadczenie dla organizatorów. Studenci odpowiedzialni za Targi, pytani
Źródło: archiwum organizatora
o czynniki, które najbardziej pomo-
Polska znów zmaga się z falą
DOBRZE ŻE JESTEŚ oraz Funda-
gły im w realizacji projektu, wymie-
powodziową i NGO robią wszystko,
cji Bene Facta za udzielenie cen-
niają zaangażowanie stowarzyszeń,
co w ich mocy, by pomóc ludziom
nych informacji. Więcej o Targach
pomoc współorganizatorów, patro-
dotkniętym nieujarzmionym żywio-
i wszystkich organizacjach, które
nów, a także fakt, że stali się grupą
łem. Pokazują, że nawet jeżeli nie
wzięły w nich udział, na stronie
przyjaciół, stworzyli zgraną paczkę,
ma się możliwości, by podawać
www.top.wroc.pl.
która razem mogła stawić czoło wie-
worki z piaskiem i uszczelniać za-
lu wyzwaniom. Dla nich to była rów-
pory, istnieje wiele różnych sposo-
nież praca nad sobą, nad własnymi
bów, by nieść ulgę potrzebującym.
słabościami, udoskonalanie umie-
Można nawet z daleka stanąć na
jętności. Targi postrzegają jako ini-
wałach ochronnych. Wystarczy tylko
cjatywę, która może poruszyć oby-
chcieć.
wateli, pobudzić ich do pozytywnych zmian. TOP jest kolejnym dowodem
Barbara Rumczyk
na to, że istnieje wiele osób, które, oprócz własnego interesu, widzą po-
P.S. Serdeczne podziękowania
trzebę nieustannego kształtowania
dla organizatorów Targów Organiza-
otoczenia, widzą problemy i radości
cji Pozarządowych 2010, członków
ludzi wokół siebie.
wrocławskiego oddziału FUNDACJI
21
22
23
KAN non-fiction „W kinie powinno być więcej ryzyka. Chętnie bym zobaczył więcej odwagi w kinie młodych ludzi. Nawet z narażeniem się, że mogą odkrywać coś, co jest już dawno odkryte.” O festiwalu KAN, szansach dla kina niezależnego i braku odwagi u młodych twórców z Jerzym Kapuścińskim rozmawia Agnieszka Oszust. Agnieszka Oszust: Trzy równo-
wistości, co w tym roku udało się
Kieślowski – on też na początku zaj-
rzędne pierwsze miejsca to no-
przede wszystkim reżyserom filmów
mował się tylko dokumentem.
wość na KAN-ie.
dokumentalnych. Wyostrzony zmysł
Zauważyłam, że wszystkie
Jerzy Kapuściński: To ciekawy
realiów społecznych czy psycholo-
nagrodzone historie w tej kate-
festiwal, jednak jak każdy w jednej
gicznych warto rozwijać i przenosić
gorii łączyło pozytywne przesła-
kategorii bardziej, w innej mniej in-
też do filmów fabularnych. Wtedy
nie reżyserów. Prezentowali oni
teresujący. W tym roku bez wątpie-
prezentowane historie będą bar-
historie, przy których widz mógł
nia na pierwszy plan wysunął się
dziej prawdziwe, możliwe do socjo-
się uśmiechnąć...
dokument – stąd aż trzy pierwsze
logicznej weryfikacji. Taka tradycja
Absolutnie się z tym zgadzam.
miejsca. Co nie znaczy, że mieliśmy
społecznego spojrzenia na bohate-
W tych filmach widać sympatię do
problem, by przyznać po trzy KANew-
rów od dawna fascynuje mnie w ki-
bohaterów. Nawet jeśli są to osoby
ki w innych kategoriach. Brzydkie
nie angielskim. Fabuły Kenta Lo-
żyjące w ciężkich warunkach czy
słowa, nagrodzony film fabularny,
acha czy Mike’a Leigh są kręcone
społecznie odrzucone, to przekaz
był jednym z odkryć tego festiwalu.
w pewnej dzielnicy, w pewnej kla-
dokumentu, którego są bohaterami
Znakomicie zrealizowany, świetnie
sie społecznej, przez co uchwycony
jest optymistyczny: te osoby zmie-
zagrany, po prostu dobry film, zapo-
przez reżysera świat jest po prostu
niają coś, realizują swoje cele, prze-
wiadający dobrego, zupełnie nowe-
wiarygodny. Widz porusza się w śro-
kraczają narzucone im ogranicze-
go reżysera. Podobnie rzecz ma się
dowisku nasiąkniętym oryginalną
nia. Dobrym przykładem jest tu film
z animacją, której poziom w ostat-
kulturą i językiem. Od razu widać,
Dziesięć lat do Nashville, opowieść
nich latach bardzo się podwyższył. Na
że nie są to postacie fikcyjne, wymy-
o dwójce młodych ludzi, którzy pra-
festiwalach takich jak ten, prezentuje
ślone przy komputerze, ale bohate-
cują na dworcu w Katowicach: ona
się pokolenie młodych, zdolnych lu-
rowie z krwi i kości. Myślę, że to jest
jest sprzątaczką, on pilnuje dworco-
dzi, którzy wychowywani na nowych
jedna z recept na dobre kino fabu-
wej toalety. Ich marzeniem jest wy-
mediach, potrafią wykorzystywać róż-
larne. Oczywiście są też filmy, które
cieczka do Stanów, do Nashville na
norodne techniki i szukają własnych
są zupełnie kreacyjne, ale uważam,
festiwal muzyki country. I chociaż
stylistyk. To bardzo ciekawe.
że dla młodego filmowca bardziej
przygotowania trwają rok – w koń-
Co Pana najbardziej zasko-
logiczną drogą jest droga „przez
cu im się udaje. W podobnym tonie
czyło w twórczości młodych reży-
rzeczywistość”. Wychodzić od tego,
utrzymane są dwa inne nagrodzone
serów, których filmy zaprezento-
co jest blisko, co się poznało i do-
dokumenty: Szczęściarze i Miesiąc
wano na KAN-ie?
świadczyło, dopiero potem można
miodowy – w tych filmach widać
Interesujące są próby czerpa-
robić „swoje kino”. Tak karierę za-
wielką sympatię do bohatera, mi-
nia z otaczającej, najbliższej rzeczy-
czynało wielu reżyserów na przykład
łość do ludzi. Są to produkcje na
24
25
tyle dobrze realizowane, że skrawek
brakowało tu takiego kina – świeże-
i konstruktywnej krytyki. Tymcza-
empatii reżysera udziela się też wi-
go, nie wtłoczonego w szkolne kon-
sem mało jest prawdziwych historii,
dzowi. To nie są telewizyjne reporta-
wencje. Kina poszukującego nowych
które zamieniają się w fikcję.
że, węszące anomalii społecznych,
sposobów ujęcia i próbującego no-
patologii. Te filmy szukają czegoś
wymi tematami prowokować.
Czy nie niesie to ze sobą problemu, że młodzi twórcy będą
innego. Ich autorzy próbują mądrze
Zauważył Pan, że na festi-
sięgać po tematy, których nie ro-
zrozumieć ludzi – to dobra tradycja
walu brakuje kina amatorskiego.
zumieją? Przecież nie wystarczy
polskiego dokumentu: takie kino
Zarzut ten pojawiał się już na po-
tylko wzniosła potrzeba zmiany
robili kiedyś Kazimierz Barabasz,
przednim KAN-ie. Rok temu jury,
świata, należy też ten świat ogar-
czy w latach ’60 Władysław Ślesic-
zastanawiało się, czy nie należa-
nąć rozumem.
ki. Później sięgał po nią Kieślowski
łoby stworzyć dwóch osobnych
Młodość ma pewne prawa, jed-
w swoich dokumentach – on też za-
kategorii: dla filmów ze szkół
nym z nich jest prawo do naiwności.
wsze współczuł bohaterowi.
i produkcji niezależnych.
Ale jeżeli intencje reżysera są dobre,
Podczas otwartych obrad
Tę uwagę jury rozumiem jako
jeśli to co robi jest szczere, to czemu
jury przyznał Pan, że film nie
zwrócenie uwagi na pewne dyspro-
nie spróbować? Taka szlachetna na-
musi być idealnie zrealizowany,
porcje w ofercie festiwalu. Rzeczywi-
iwność może być też wartością. Cho-
ale musi przyciągać swą orygi-
ście, filmów offowych, amatorskich,
dzi przede wszystkim o to, by filmy
nalnością. Czy na tym festiwalu
jest naprawdę niewiele. Przeważają
były dobrze zagrane, szczere i uczu-
pojawiła się taka produkcja?
fabuły realizowane w szkołach filmo-
ciowe w sensie artystycznym. Istnie-
Pojawiło się ich kilka. Na pew-
wych, w profesjonalnych warunkach,
je coś takiego jak prawda w sztuce.
no jedną z nich był film, który dostał
przy współpracy z doświadczonymi
Oczywiście, jest to kategoria intuicyj-
nagrodę specjalną jury – Em. Zna-
reżyserami. A my chcielibyśmy zoba-
na, ale jest. Ona może być siłą takich
komicie zrobiony, osadzony w ory-
czyć więcej filmów spoza oficjalnych
filmów i festiwali. Powinno być więcej
ginalnej konwencji, przekraczający
struktur, wnoszących do kina nowa-
ryzyka. Chętnie bym zobaczył więcej
granice gatunkowe. To był film, któ-
torski obraz świata, awangardowe
odwagi w kinie młodych ludzi. Nawet
ry ostentacyjnie pokazywał, że nie
spojrzenie na niektóre problemy...
z narażeniem się, że mogą odkrywać
jest filmem, że jest sztuką. Em może
Tak to rozumiem i też się z tym zga-
coś, co jest już dawno odkryte.
być znakiem czasu. Udowadnia, że
dzam.
nawet młodzi twórcy mogą robić bardzo nowoczesne kino. Drugim
Nawet ocierając się o śmiesz-
Byłaby to też szansa dla kina zaangażowanego...
takim „odkryciem” jest dokument
Jeśli rozumieć to jako zaanga-
Spacer, robiony poza strukturami
żowanie twórcy przy próbach zmiany
szkolnymi, od początku do końca
świata, to jak najbardziej. Brakuje ta-
niezależny. Udowadniający, że jeśli
kiego kina, w którym reżyserzy kryty-
ma się dobrych bohaterów, z który-
kowaliby rzeczywistość, kontestowali
mi ma się kontakt, że jeśli jest się
ją. A przecież realia naszego kraju są
wrażliwym obserwatorem, to można
bardzo atrakcyjne jeśli chodzi o tego
nakręcić ciekawy obraz, robiąc zdję-
typu tematy... Kino, zwłaszcza mło-
cia tylko jednego dnia. Trochę nam
de, ma prawo do buntu, do analizy
26
ność? Może nawet śmieszność! Ale to zawsze może przynieść nieoczekiwany, fantastyczny efekt. Rozmawiała Agnieszka Oszust
Primavera, po prostu Tegoroczna edycja festiwalu Primavera Sound odbyła się w dniach 27-29 maja. Jak co roku do Barcelony zawitała czołówka światowej muzyki alternatywnej. Takie zespoły jak Pavement, Pixies czy Wilco oraz letnia atmosfera sprawiły, że impreza przyciągnęła wielotysięczną publiczność z całego świata Jubileuszową, dziesiątą edycję fe-
roku. Jego betonowa, miejscami
zespołu wyglądali jakby przed chwi-
stiwalu można nazwać nostalgicz-
fantastyczna konstrukcja, powstała
lą odstawili tornistry i ruszyli w tra-
ną podróżą w alternatywną muzy-
z myślą o masowych imprezach od-
sę, to ich propozycja słonecznego
kę gitarową lat 90. Oczywiście nie
bywających się w Barcelonie. Park
rock’n’rolla, którą zaprezentowali na
zabrakło także mocnej, aktualnej
miał przede wszystkim ożywić tę od-
scenie wypadła znakomicie.
reprezentacji zespołów z pogranicza
ległą część miasta, która z racji spo-
Muzyka Surfer Blood w zasa-
elektroniki oraz popu. Wszystko per-
rej odległości od centrum i swojego
dzie nie prezentuje niczego odkryw-
fekcyjnie dobrane i podane w najlep-
industrialnego charakteru, raczej od-
czego – urzeka za to klimatem oraz
szej formie dźwiękowej.
straszała turystów. Z informacji wy-
lekkością z jaką muzycy grają swoje
Festiwalowi Primavera sprzyja
nika, że festiwal przyciągnął w tym
utwory. „Surferzy” wykonali więk-
praktycznie wszystko: od miejsca,
roku blisko 100 000 uczestników
szość materiału ze swojego debiutu,
za które służy ulokowany tuż nad
z całego świata. Od Australii przez
dodając do repertuaru jeden nowy
brzegiem morza Parc del Forum,
Alaskę po Polskę.
utwór.
przez
wspierające
festiwal
me-
Scena Pitchforka przez następ-
dia, wśród których znaleźć można
ne dni festiwalu stała się polem do
przede wszystkim portal Pitchfrok,
popisu głównie dla młodych zespo-
po sponsorów, dzięki którym w trzy
łów, które debiutowały w ostatnim
dni, w jednym miejscu można było
czasie.
zmieścić czołówkę światowej muzyTitus Andronicus (20.30 –
ki alternatywnej.
Pitchfork)
Dzień przed samym rozpoczęciem niewiele wskazywało na to, że
Surfer Blood (19.15 – Pitchfork)
tak istotny festiwal odbywa się wła-
Nie ukrywam, że mam problem
śnie w tym mieście. Jedynymi ślada-
Młodzi surf-rockerzy z Florydy zo-
z jednoznaczną oceną twórczości ze-
mi zapowiadającymi imprezę były
stali w ubiegłym roku wyłowieni
społu Titus Andronicus. Ich materiał,
pojedyncze plakaty porozwieszane
przez portal Pitchfrok, który wysoko
zebrany na dwóch płytach i kilku po-
na słupach ogłoszeniowych. Taki
ocenił ich debiutancki album Astro
mniejszych wydawnictwach, prezen-
stan rzeczy można wytłumaczyć tym,
Coast,
wysoką
tuje średnio odkrywcze połączenie
że festiwalowe centrum przeniosło
ocenę 8.2. W Barcelonie, na sce-
punkowej energii z shoegaze’owym
się na południowo-wchodnie obrzeża
nie Pitchforka, muzycy dali jeden
hałasem, a jednak zespół w ciągu
Barcelony, do Parc del Forum, który
z pierwszych festiwalowych kon-
dwóch lat zdołał zaskarbić sobie
służy jako teren festiwalu od 2005
certów. Chociaż młodzi członkowie
spore grono oddanych fanów prze-
wystawiając
27
mu
Superchunk (22.10 – San Mi-
konanych, że muzyka Andronicusa
Punktualnie o 21.15 zespół
to naprawdę coś wyjątkowego. Nie
wyszedł na scenę i rozpoczął kon-
da się ukryć, że zespół ma wyraźny
cert od swojego Intro, przechodząc
pomysł na siebie, jednak czy jego
następnie do Crystalized. Początek
Superchunk to pierwsza z formacji
realizacja wypada faktycznie tak re-
wypadł bardzo blado, sekcja ryt-
występujących na festiwalu, która
welacyjnie?
miczna brzmiała nierówno, przez co
szczyty swojej aktywności twórczej
Muzycy zjawili się na scenie
całość radykalnie odbiegała od ob-
zaliczyła w latach dziewięćdziesią-
w pięcioosobowym składzie. Przez
razu, który zespół zaprezentował na
tych. Koncerty, które zespół odegrał
pierwsze trzy utwory trochę ocięża-
płycie. Wydawało się już, że spraw-
na przestrzeni kilku ostatnich lat
le rozkręcali się na scenie. Właści-
dzą się wszystkie plotki o tym, że
można policzyć na palcach obu rąk,
wy koncert rozpoczął się od czwar-
XX na scenie to słaba kopia swojej
ale grupa zapewnia, że niedługo po-
tego numeru, kiedy wokalista zdjął
wersji studyjnej, jednak z utworu na
wróci z zupełnie nowym albumem.
gitarę, chwycił za mikrofon, wsko-
utwór, muzyka płynąca z głośników
Pierwszym
czył na głośniki i razem z zespołem
nabierała charakteru. Efekt potęgo-
że Superchunk muzycznie nadal ma
wykonał Titusa Andronicusa. Resztę
wała gra świateł, która po zachodzie
coś wyrazistego do powiedzenia, była
utworu wykonał niesiony na rękach
słońca stała się jeszcze bardziej wy-
bardzo udana EP-ka Leaves In The
przez publiczność. W taki sposób
razista. Ciekawie wyglądało również
Gutter, wydana w ubiegłym roku. Ich
powinni zacząć ten koncert, później
zachowanie sceniczne Olivera Sima,
występ na głównej scenie festiwalo-
było już tylko lepiej. Pod koniec rze-
który w specyficzny sposób „tańczył”
wej był dowodem na to, że grupa kon-
czywiście trzeba było przyznać, że
na scenie ze swoim basem.
certowo w niczym nie ustępuje swoim
guel)
sygnałem
mówiącym,
punkowa dzikość, która dominuje
Zespół wykonał prawie cały
towarzyszom z Pavement oraz Pixies.
w muzyce Titusa potrafi porwać,
materiał ze swojego debiutanckie-
Muzycy dali dynamiczny show,
jednak do ideału Pixies nadal im
go albumu – nie zabrakło Shelter,
w trakcie którego Mac McCaughan
daleko.
Islands, Heart Skipped a Beat i wy-
okazał się prawdziwym frontmanem.
konanego na finał Infinity. Między
W pewnym momencie niespodzie-
utworami zespół serwował interesu-
wanie na scenę wskoczył Tim Har-
jące instrumentalne wstawki. Nie da
rington z Les Savy Fav i zaśpiewał
Zespół wystąpił późnym wieczorem
się ukryć, że cała historia XX toczy
jeden z utworów. Całość oczywiście
na scenie Ray Ban, która została
się w tak szybkim tempie, że muzycy
wymknęła się spod kontroli i numer
ulokowana w amfiteatrze na tle Mo-
prawdopodobnie sami nie ogarniają
skończył się w momencie, gdy Tim
rza Śródziemnego. Trudno wymarzyć
tego fenomenu. Widać to zwłaszcza
złapał za telefon komórkowy i zaczął
sobie lepsze miejsce dla tej muzyki
w dość niepewnym jeszcze zachowa-
filmować Maca grającego obłąkań-
– w ubiegłym roku w podobnej sce-
niu na scenie. Jednak bez wątpienia
czą solówkę.
nerii wystąpił m.in. Deerhunter. The
wyrastają na interesującą grupę, któ-
XX to fenomen – zaledwie rok temu
ra w dalekiej przyszłości, bez cienia
wydali swój debiutancki album, a już
przesady, może zająć miejsce takich
w tym roku przyszło im zagrać jeden
tuz jak Depeche Mode.
The XX (21.15 – Ray-Ban)
Broken Social Scene (23.15 – Ray-Ban)
z ważniejszych koncertów na festi-
Grupa, promując swoje ostatnie wy-
walu Primavera.
dawnictwo Forgiveness Rock Record,
28
zjawiła się w Barcelonie w ośmiooso-
getycznie. Dodatkowym walorem
bowym składzie. Lista utorów oparta
były komentarze Kelwina Drewa,
O wadze tego koncertu świad-
na ostatniej płycie zespołu, prezen-
który stwierdził m.in. „Without good
czą liczni goście, którzy, w trakcie
tującej bardziej „piosenkowe” obli-
friends you can’t have good life”. Jak
jego trwania, wystawiali głowy zza
cze grupy. Trzeba jednak przyznać,
widać sam trafił na najlepszych.
backstage’u. Niektórzy z nich nie
że o ile na płycie niektóre z utworów
wytrzymali napięcia i tak, jak jeden Pavement (01.00 – San Migu-
nie porywa, o tyle na żywo prezentują się naprawdę świetnie. Wystarczy-
Breathin.
el)
z członków Monotonix, wskoczyli na scenę dać upust swoim emocjom.
ło przyjrzeć się temu, jak tych pięciu
Z kolei Kelvin Drew w rewanżu za
gitarzystów bawi się aranżacjami,
Chyba nikt nie wyobrażał sobie tego-
wizytę Scotta Kannberga na scenie
dźwiękiem i możliwościami gitaro-
rocznej edycji Primavery bez udziału
podczas koncertu Broken Social
wych efektów.
reaktywowanej w ubiegłym roku gru-
Scene, użyczył w jednym z utworów
Wstawki elektroniczne, które
py Pavement. Muzycy zdecydowali
swojego głosu.
na nowej płycie pojawiają się dosyć
się na jednorazową trasę koncerto-
Na tym oczywiście nie zakoń-
często, zostały ograniczone do mini-
wą w ramach celebracji dwudziesto-
czył się pierwszy dzień festiwalu. Kto
mum. Koncert rozpoczął World Sick.
lecia powstania zespołu W zasadzie
tylko miał siły mógł towarzyszyć im-
Z nowej płyty można było usłyszeć
ciężko stwierdzić, dlaczego nagle po-
prezie do wczesnych godzin rannych.
również bardzo dobre Water In Hell,
wstało tyle zamieszania wokół tego
Mnie udało się zajrzeć pod sceny, na
Forced To Love, oraz Texico Bitches
okazjonalnego powrotu zespołu na
których całkiem nieźle zaprezento-
wykonane z gościnnym udziałem
scenę.. W latach 90. grupa była do-
wali się Fuck Buttons oraz Moderat.
Scotta Kannberga z grupy Pavement,
syć popularna, zwłaszcza pod koniec
Oba występy idealnie wpasowały się
który udzielił się wokalnie w refrenie.
tego okresu, jednak nie na tak jak
w atmosferę głębokiej nocy. W ocze-
Scott nie był jednym gościem, który
Pixies. Po powrocie zespół pojawił
kiwaniu na otwarcie metra, muzyka
zjawił się na scenie, by wesprzeć BSS.
się na większości festiwali (Roskilde,
obu projektów świetnie wprowadza-
W utworze Meet Me In The Basement
Summer Sonic, Way Out West, Ope-
ła w stan głębokiego snu. W pozy-
do muzyków ze swoimi skrzypcami
n’er, Primavera)
tywnym znaczeniu.
dołączył Owen Pallett.
Koncert otworzyli mocnym Cut
Świetnie wypadł utwór All To All,
Your Hair. Do samego końca czuć
Marcin Bieniek,
który całkowicie należał do Lisy Lob-
było, że muzycy są na scenie całkowi-
www.uwolnijmuzyke.pl
singer. Uwagę przyciągał nie tylko jej
cie wyluzowani i czas, który spędzili
jedwabisty głos, ale także jej bujna
poza wspólnym graniem, nie zatarł
fryzura oraz sposób w jaki beztro-
w nich zespołowego ducha. Kolejne
sko przechadzała się po scenie. Na
utwory wykonywali z właściwą sobie
co dzień udziela się również wokal-
niedbałością. Półtoragodzinny wy-
nie w kanadyjskim zespole Reverie
stęp oparli głównie na standardach
Sound Revue. BSS wykonali również
jak Stereo, Date With Ikea, Silence
kilka starszych utworów, jak Shoreli-
Kit. Na bis pojawiły się Gold Soundz,
ne oraz KC Accidental. Cały koncert
Shady Lane oraz wykonane ze świet-
wypadł bardzo zjawiskowo i ener-
ną psychodeliczną końcówką Stop
29
Powrót Legendy Ac/Dc to zespół, którego nie trzeba przedstawiać nikomu. Nie ma nikogo, kto nie słyszałby choć jednego kawałka australijskich dinozaurów rocka. Ostatnią okazję na zobaczenie legendy na żywo Polacy mieli 13 sierpnia 1991 roku w Chorzowie. Czy warto było czekać 19 lat? Warto. W ciągu swojej 37-letniej historii w stylu grania zespołu nie zmieniło się nic. Nadal dokładnie wiadomo, czego się po nich spodziewać. Zespół nigdy nie dał koncertu który by rozczarowywał. Ac/Dc nadal jest rockandrollową maszyną, dobrze naoliwioną i pędzącą do przodu pomimo wieku członków, z których najmłodszy Angus ma 55lat! Wiele krytyków zarzuca wykonawcom brak zmian, riffy tak podobne do siebie, że prawie identyczne.
zjawili się nie tylko Polacy w tłumie
łek, który otwiera każdy koncert ich
Ale poco zmieniać coś co od prawie
dało się usłyszeć również niemiec-
obecnej trasy. Dalej było już tylko
40 lat jest świetne?
ki, litewski czy czeski. Poza tym, ze-
lepiej: epickie Back In Black a zaraz
Wchodząc na teren Bemowa,
spół przewyższa stażem scenicznym
po nim Dirty Deeds – utwory, które
uwagę przykuwała scena; niby bez
większość publiki. Chodź było też
zna na pamięć każdy fan zespołu.
rewelacji, ale prawdziwy fan zaraz
dużo rockowych „wyjadaczy”.
Przy kawałku Hells Bells wokalista
dostrzegł słynny dzwon czy usta-
Świadczy to o tym, że muzyka
Brian Johnson zadzwonił wspomina-
wione działa nie odłączne atrybuty
Ac/Dc trafia do bardzo szerokiego
nym diabelskim dzwonem. Efekt był
pewnych piosenek zespołu, o czym
grona odbiorców.
niesamowity; nigdy nie widziałem,
za chwilę. Do tego na szczycie sceny
Punktualnie, jakby z zegarkiem
żeby ktoś śpiewał na żywo, buja-
znajdowały się dwie wielkie nadmu-
w ręku, o 21.00 gasną światła na
jąc się na sznurze w wieku 63 lat!
chiwane czapeczki z diabelskimi
scenie, na telebimach pojawia się
A przecież on wykonuje owy numer
różkami, jakie nosi wspomniany gi-
słynna dwuznaczna animacja Black
na każdym koncercie. Oczywiście,
tarzysta zespołu Angus Young.
Ice Tour (bardzo łatwa do znalezie-
nie mogło zabraknąć słynnego strip-
Jako support zagrał zespół
nia na YouTube) z pociągiem, który
tizu Angusa do utworu The Jack.
Dżem. Osobiście zdziwiło mnie to.
rozbija się na scenie! Telebimy się
Pomijając fakt bycia lokomotywą
Lubię Dżem, ale uważam, że zespoły
rozsuwają, światła ogień dym i rze-
napędzającą zespół, 55-letni pan
supportujące mają rozgrzać publikę
czywistych rozmiarów lokomotywa!
Young ma stały zwyczaj rozbierania
a nie ją uśpić. Zespól bluesowy nie
Do tego członkowie zespołu poja-
się na scenie. Kiedyś było to oznaką
nadaję się na wsparcie rockowej ka-
wiają się jakby z nikąd i zaczynają
rockowego buntu, dziś jest już tylko
peli. A’propos publiki, to na koncercie
grać Rock and Roll Train – kawa-
atrakcją dla publiczności. W czasie
30
You Shook Me All Night Long pokazywano na telebimach co ładniejsze przedstawicielki płci pięknej, które znajdowały się wśród zgromadzonej widowni. Cała 65-tysięczna polska publiczność czekała jednak na T.N.T. jej tytuł skandowany był od początku koncertu. Nie mogło również zabrak-
muzyki. Każdy utwór był okraszony
Źródło: www.acdc.com
nąć nadmuchiwanej 20-metrowej
oszałamiającymi efektami wizual-
nut. W moim mniemaniu spisali się
Setlista:
nymi, ale to i tak nic w porównaniu
znakomicie.
Rock N’ Roll Train
lalki w kształcie puszystej bohaterki piosenki Whole Lotta Rosie która siedząc na wymienionej wcześniej lokomotywie, tupała nogą w rytm
z ponad 13-minutowym solo Angu-
Jeden z recenzentów przyrów-
sa. Ten facet chyba naprawdę zawarł
nał koncerty Ac/Dc do wizyty w ulu-
Back In Black
pakt z diabłem, posiada (zresztą jak
bionej restauracji. Dokładnie wiemy
Big Jack
reszta zespołu) energię dwudziesto-
czego się spodziewać, a mimo tego
Dirty Deeds done dirt cheap
latka, będąc u progu wieku emery-
nie wychodzimy rozczarowani. Trud-
Shoot down In flames
talnego. Po przepięknej solówce na-
no nie zgodzić się z tą opinią, oczy-
Thunderstruck
stała cisza, zespół zszedł z sceny, co
wiście zaraz pojawią się głosy co do
Black Ice
spowodowało delikatną konsterna-
„konserwatyzmu” zespołu lub do pro-
The Jack
cje u publiczności. Wszyscy zadawali
blemów technicznych z spięciem mi-
Hells Bells
sobie pytanie: „co teraz?”, „czy to już
krofonu przy Thunderstruck jednak
Shoot to thrill
koniec?”. Na szczęście, po tej krót-
kogo to obchodzi? Ogół nagłośnienia
War machine
kiej acz dziwnej przerwie nastał mo-
był wspaniały, nie miałem jeszcze do
High voltage
ment upragniony przez wszystkich
czynienia z koncertem, który byłby
You shook me all night long
– Highway to hell. Utwór ten kojarzy
tak dobrze nagłośniony.
T.N.T.
Hell ain’t a Bad place to be
każdy, nieważne czy jest fanem Ac/
Ac/Dc z racji swojego stażu za-
Dc, czy też nie. Szaleństwo osiągnęło
grało prawdopodobnie ostatni kon-
zenit przy następnej, niestety ostat-
cert w Polsce. Koncert, który był god-
niej tego wieczoru piosence zespołu
ny prawie półwiecznej niesplamionej
Bis:
For those about to rock. Oczywiście
legendzie zespołu.
Highway to hell
przy tej okazji nie mogło zabraknąć wystrzałów z specjalnie przywiezio-
Whole lotta Rosie Let there be rock + solo Angusa
For those about to rock (We salute Konrad Gralec
nych, rock’and’rollowych armat. Zespół grał na scenie równe 120 mi-
31
you)
Nie taki trup straszny… Niewątpliwą
jących ze sobą władz świeckiej i ko-
macabre, ars moriendi) i, na miłość
zaletą książek
ścielnej.
boską, dlaczego jego bohaterowie
wydawanych
Wydaje się, że w książce dużą
używają łaciny? Przecież w świecie
rolę odgrywa pierwiastek detekty-
Kirkegaardu Imperium Rzymskie ni-
Grass Hopper są ich okładki – wyko-
wistyczno-kryminalny.
gdy nie istniało…
nane z niemałą wyobraźnią, mrocz-
tak nie jest. Decathexis aspiruje do
Mimo powyższych uwag nie chcę
ne, potrafią wywołać u oglądające-
czegoś więcej. Jak wynika z fabuły,
Śmigiela całkowicie skreślać. Ma jed-
go miły dreszczyk strachu. Niestety,
chce ono być początkiem dłuższej
ną cechę, bez której dobra fantasty-
dużo gorzej rzecz ma się z tym, co
sagi. Niestety, na aspiracjach się
ka powstać nie może – wyobraźnię.
kryje się w owym ładnym pudełku,
kończy. Po pierwsze – książka jest
To jednak za mało. Pisanie książki
a więc z zawartością książek.
najzwyczajniej w świecie za krót-
wymaga także ogromnej pracy, po-
Mimo iż gatunkowo aspirują
ka. Na niespełna trzystu stronach
święcenia dużej ilości czasu, by do-
one do miana szeroko pojętego hor-
autor nie jest w stanie odpowied-
grać wszystkie szczegóły i rzetelnego
roru, z wywoływaniem strachu mają
nio wprowadzić czytelnika w świat
przemyślenia fabuły. Przy tworzeniu
niewiele wspólnego. Za to znacznie
swojej opowieści. Odbiorca, będąc
Decathexis tych trzech czynników
częściej na twarzy czytelnika poja-
bez przerwy bombardowanym dzie-
zdecydowanie zabrakło. Zamiast ob-
wia się grymas obrzydzenia albo,
siątkami pojęć, tytułów, nazw geo-
jawienia mamy więc kolejną, co naj-
co gorsza, ironiczny uśmieszek. Nie
graficznych
wyżej przeciętną pozycję.
inaczej rzecz ma się z Decathexis
o których nie ma zielonego pojęcia,
Łukasza Śmigla.
traci zupełnie orientację i czuje się
przez
oficynę
czy
Bynajmniej
etnograficznych,
Akcja książki rozgrywa się
niczym niechciany gość. Po drugie
w fantastycznym królestwie Kir-
– kwestia bohaterów. Występujący
kegaardu (większych aluzji do tez
w Decathexis herosi może i chcieli-
słynnego filozofa nie znalazłem),
by zasłużyć na miano epickich, ale
gdzie panującą religią jest wiara
wiele im do tego brakuje. Są bladzi
w Śmierć. W owej krainie z niewy-
i jednowymiarowi. Przypominają ry-
jaśnionych przyczyn zmarli prze-
sunek kilkuletniego dziecka, gdzie
rywają swój wieczny odpoczynek
kilka naszkicowanych schematycz-
i zaczynają powstawać z grobów.
nie postaci macha do widza, chcąc
Rozwiązania tej zagadki podejmu-
uśmiechem zamaskować brak głębi.
je się młody tanatolog, Jon Pen-
Po trzecie – książka pełna jest nielo-
dergast, i jego kompani – legen-
giczności. Za przykład niech posłuży
darny szermierz Danse Macabre
pierwszy z brzegu: skoro Śmiegiel
oraz szalony wynalazca Albert. Już
ma ambicje do stworzenia autor-
ich pierwsze odkrycia wskazują,
skiego świata, to czemu wypełnia go
że w aferę zamieszani mogą być
pojęciami ze znanej nam przestrzeni
najwyżsi przedstawiciele rywalizu-
kulturowej (Kirkegaard, Moria, danse
32
Paweł Bernacki
Godsmack – The Oracle Godsmack powrócił w maju z albu-
dumne, melodyjne gitary. Następny
Call Of Ktulu Me-
mem The Oracle po niemal czterech
utwór o tytule Devil’s Swing pokazu-
talliki, choć nawią-
latach przerwy. W międzyczasie kon-
je na swój sposób bluesowe korzenie
zanie jest może na wy-
certowali z Mötley Crüe i wydali sin-
rocka. Na Good Day To Die wokalista
rost. Po marszowych biciach
giel Whiskey Hangover. Nowa płyta
zespołu brzmi łudząco podobnie do
w bębny, przychodzi kolej na wręcz
brzmi ciężej niż wcześniejsze doko-
Jamesa Hetfielda, co jeszcze wyraź-
thrashowe melodie i solóweczki.
nania kapeli i pojawiają się takie pe-
niej podkreśla metalowy charakter
W tle słychać wiolonczelę, nagrane
rełki, jak tytułowy utwór instrumen-
tej ścieżki.
wypowiedzi, co buduje jakiś klimat,
talny The Oracle, co świadczy o tym,
ale całość nabiera pędu pod koniec,
że zespół Godsmack dobrze wyko-
gdy urozmaicona perkusja i mięsi-
rzystał czas spędzony w studiu.
ste riffy dopełniają dzieła. Po odsłu-
The Oracle obiera nieco inny
chaniu odnosi się wrażenie, że The
kurs niż wcześniejsza płyta IV. Na
Oracle jest porządnie wyszlifowa-
poprzedniku pojawił się jeden utwór
nym muzycznym kryształem.
na gitarę akustyczną i z kobiecym
Nowy album Godsmack nie od-
wokalem w tle. The Oracle nie posia-
biega rewolucyjnie od tego, do czego
da takich łagodnych akcentów. Jest
zdążył nas przyzwyczaić zespół z Bo-
to dziewięć kawałków utrzymanych
stonu. Płyta miejscami obnaża bar-
w konwencji hard rocka, ocierają-
dziej metalowy pazur grupy i mimo
cych się także o metal. Cryin’ Like
Forever Shamed to po prostu
to utrzymuje się w stylu starego, do-
A Bitch, który otwiera ten album, do-
porządny kawałek rocka, przy któ-
brego Godsmacka. Krótko mówiąc,
brze się wpisuje w ten schemat. Tak
rym chciałoby się poskakać pod
The Oracle to dawka mocnego hard
dobrze, że właściwie nie wychodzi
sceną. Z kolei na Shadow Of A Soul
rocka na wysokim poziomie.
poza te ramy. Następny na liście ka-
Sully pokazuje, że jest w świetnej for-
wałek, Saints and Sinners, również
mie. Z energią prezentuje żal, ale nie
zaczyna się dość jednostajnie i do-
przesadza w tym i nie traci swojej
piero mini-solówki na końcu nieco
buntowniczości. Ogólnie, całość ma
go urozmaicają. Na trzeciej w kolej-
niezłego kopa. Oba utwory mają też
ności ścieżce, War and Peace, gitary
bardziej wdzięczne i rozbudowane
są bardziej agresywne, a wklejone
solówki niż na reszcie płyty.
urywki przemówień Hitlera wzmacniają wojenny wydźwięk całości.
Sporym
zaskoczeniem
jest
ostatni kawałek z listy, tytułowy The
Love-Hate-Sex-Pain wysuwa na
Oracle. Ten trwający sześć i pół mi-
pierwszy plan ciekawy i mocny śpiew
nuty utwór instrumentalny cieszy
Sully’ego Erny, zwłaszcza podczas
świetnym brzmieniem gitar. Od sa-
refrenu, kiedy skanduje słowa tytu-
mego początku utwór roztacza aurę
łu. Przez cały czas towarzyszą mu
tajemnicy i zagrożenia, nieco jak
33
Marcin Rybicki
Aldousa Huxleya Diabły, stosy i inne atrakcje Aldousa Huxleya nie trzeba chyba
dostojnikom; zakochuje się, zawiera
go miasteczka, dostrzega analogie
przedstawiać. Autor Nowego wspa-
małżeństwo, okazuje wyższość kar-
z współczesnością i wyciąga z owych
niałego świata będąc jednocześnie
dynałowi Richelieu i popełnia wiele
spostrzeżeń interesujące wnioski,
filozofem i pisarzem, swoje zaintere-
nierozsądnych, lecz na pozór nie-
które niepozbawione są gorzkiej iro-
sowania kierował nie tylko w stronę
winnych czynów, które okazują się
nii czy, chwilami, humoru.
futurologicznych antyutopii. Oto bo-
jednoznaczne ze zbieraniem chru-
Książka ta jest trudna w od-
wiem na polskim rynku pojawiła się
stu na własny stos. Nienawiść władz
biorze, wielogłosowa i specyficzna.
książka, która swoją fabułą sięga aż
Kościoła i społeczeństwa Loudun
Obszerne przypisy i długie, eseistycz-
do pierwszej połowy XVII w. Huxley
do księdza okazała się tak silna, że
no-filozoficzne fragmenty rwą fabułę
przytacza bliską także polskiej pro-
wmieszano w to nawet diabły, któ-
i zmuszają czytelnika do głębszych
zie historię opętania sióstr zakon-
re za sprawą zawistnego zakonnika
refleksji. Niejednorodność gatun-
nych, znaną nam z Matki Joanny od
zamieszkały w ciałach znudzonych
kowa - nie wiadomo bowiem, czy
Aniołów Jarosława Iwaszkiewicza.
urszulanek. Oczywiście, i demony,
to powieść, czy traktat filozoficzny -
Autora interesuje nie fabuła
i czarna magia, oraz oskarżenia
także nie sprzyja lekturze. Podobnie
– opętanie czy egzorcyzmy szalo-
stawiane Grandierowi były jedynie
temat – historia chutliwego księdza
nych siostrzyczek zakonnych – ale
efektem zbiorowej histerii, nienawi-
czy pragnącej popularności przeory-
to, w jaki sposób w społeczeństwie
ści, nudy, instynktów, niespełnionych
szy urszulanek – może wydawać się
zagościć może szaleństwo. Analizu-
miłości i ambicji. Ale czy nie w tym
kontrowersyjny. Nie jest to jednak
je, jak nienawiść czy urażona duma
właśnie tkwi diabeł?
powieść antyklerykalna, a ostrze
doprowadzają do śmierci człowieka.
Fabuła jest istotnym, ale nie
pióra Huxleya wymierzone jest nie
Ukazuje władzę – w tym przypadku
najważniejszym elementem prozy
w Kościół, a w głupotę, ciemnotę
kościelną – która manipuluje rozu-
Huxleya. Interesujące, wewnętrznie
i brak etyki.
mem i duszą.
skomplikowane postaci czy intrygi
O czym jednak jest ta książka?
wciągają, ale są jedynie pretekstem
Do małego, podzielonego wyznania-
do powiedzenia „czegoś więcej”.
mi francuskiego miasteczka przy-
Przytaczaną historię autor analizuje
bywa nowy proboszcz – kształcony
bowiem wielostronnie; współczesny-
przez jezuitów, atrakcyjny Urbain
mi narzędziami „rozgryza” diabły, ur-
Grandier, który staje się ulubień-
szulanki, władze kościelne i pecho-
cem kobiet i wrogiem mężczyzn.
wego proboszcza. Z pomocą Pascala,
Proboszcz kradnie serca kolejnych
Voltaire’a czy Junga bada zachowa-
dam, narażając się przy tym ważnym
nia mieszkańców prowincjonalne-
34
Joanna Winsyk
Morfołaki Absurd, absurd, i jeszcze raz harmo-
się zebrać, skompletować i opatrzyć
dza jednak wcale
nia. No bo jak inaczej podsumować
różnorakimi bonusami (scenariusze,
błyskotliwie
zbiór opowieści o świecie rządzącym
szkice i rysunki). Czym jednak owe
szyć, tumanić, prze-
się jedynie prawami woli i kaprysa-
Morfołaki są? Otóż zamieszkują one
straszać – w sposób
mi fatum? Świat zamieszkany przez
groźną i niebezpieczną rzeczywistość
inteligentny i frapujący. Każda z 49
najmądrzejsze ze znanych stworzeń
stworzoną przez duet Nikodema
historii zaskakuje czytelnika świe-
Sufoki, Wilkodłaki i Łbubule? Świat
Skrodzkiego i Mateusza Skutnika.
żością i pointą, której nie dociekłby
narysowany na pierwszy rzut oka
Ich opowieści przesycone są głęboką
sam Hitchcock. Groza tych opowie-
w zeszycie szkolnym? Mnie przycho-
refleksją na temat egzystencji jako
ści drzemie cicho i niekiedy wypeł-
dzi do głowy tylko wyżej widniejąca
takiej, jej ontologicznego wymiaru.
za na wierzch, by złośliwie drapnąć
formuła. Morfołaki wreszcie udało
Ta poważna tematyka nie przeszka-
czytelnika. Bywa brutalna, okrutna,
śmie-
a zazwyczaj niejednoznaczna i to właśnie ta niejednoznaczność opowieści zdaje się być najgroźniejsza, choć zarazem najskuteczniej przykuwa uwagę czytelnika. Osobiście uważam, że 2007 rok na rynku polskiego komiksu nie zaowocował niczym ciekawszym od Morfołaków. Może z wyjątkiem Blakiego, ale to już inna historia... Jan Wieczorek
35
Co z tą…? Zacząć felieton od stwierdzenia
mu koszyczka z potencjalnie pre-
w nowej rzeczywistości? Założyć pa-
„mam problem” to jak z hukiem
zydenckimi głowami, które są albo
pierową torbę na głowę i zanegować
otworzyć drzwi do gabinetu psychote-
niedojrzałe, albo zepsute, albo już
rzeczywistość, czy wręcz przeciwnie
rapeuty, w którym ktoś inny właśnie
dawno przekwitły. Jakkolwiek los się
– wyjść z uśmiechem na twarzy i na-
ma wizytę. Co jednak mam zrobić,
nie zamachnie – naród będzie nieza-
dzieją w sercu na ulice starej-nowej
jak faktycznie problem posiadam?
dowolony, naród będzie szydził i ma-
Ojczyzny i czekać, aż nadejdą wieko-
„Nie ma lekko” – mówi potoczną
rudził, blokersi domalują na billboar-
pomne zmiany?
polszczyzną ten czy owy Kazio, a ja
dach wąsy i męskie narządy płciowe,
Widzę tu jedno rozwiązanie.
zastanawiam się, dlaczego mówią
a YouTube zaroi się od prymitywnych,
Zawiera się ono w prostych słowach
w 3. osobie liczby pojedynczej. W tym
acz śmiesznych żartów. Wybraniec
i narodziło się we mnie po licznych
wypadku powtórzę jednak, już w od-
musi być silny psychicznie i mieć do-
wewnętrznych dywagacjach, zwią-
powiednim kontekście, za Kaziem:
bre hasło wyborcze. Te, co nie dziwi,
zanych z ukrytymi w trzewiach
nie ma lekko ten, kto zostanie prezy-
nabrzmiałe od słów kluczy. Zgoda,
resztkami poczucia obywatelskiego
dentem III Rzeczpospolitej.
prawo, wolność, tolerancja, Polska.
obowiązku. Walczyłam ze sobą, przy-
Nie, nie będzie wywodu poli-
Jeden sadzi drzewo (swoją drogą
znaję, miałam nawet jedną lub dwie
tyczno – ekonomicznego. Nie znam
nic innego mu nie pozostało), dru-
myśli o charakterze typowo patrio-
się na tych wszystkich prawnych ani
gi szerokim gestem łączy w całość
tycznym. Teraz jednak, gdy jest już
PR-owych kruczkach-sztuczkach, nie
mapę Polski, trzeci wynajmuje dwie
po wszystkim, mogę spokojnie to
jestem w stanie przeanalizować po-
blondynki, które kręcąc bioderkami
powiedzieć: głosowałam z zamknię-
tencjalnych nastrojów panujących
śpiewają pieśń, gatunkiem dziwnie
tymi oczami. Ene, due, rabe, na kogo
wśród wyborców. I tak powszechnie
przypominającą
płytę
wypadnie tego nikt nie zgadnie. Czu-
wiadomo, że wieś zagłosuje na Ja-
Agnieszki Chylińskiej. Obywatel, nie
ję się szczęśliwą obywatelką, mają-
rosława, głębsza wieś na Andrzeja,
będący
konformistą…
cą wpływ na losy swojego kraju. Bo
konformiści na Bronisława, indywi-
etc., wpada w konfuzję. Czy silny
przecież Polska jest najważniejsza,
dualiści na Janusza Korwina, a bura-
wybraniec to ten, który mamrocze,
zgoda buduje, a panować i tak bę-
ki na Grzegorza. A, zapomniałabym
ma uśmiech psychopaty, a może ten
dzie prawo. I sprawiedliwość.
o Waldemarze… chociaż, szczerze
o śmiesznym nazwisku? Dylematom
mówiąc, i tak nie mam pojęcia, kto
nie ma końca.
na niego zagłosuje.
najnowszą
burakiem,
Czytając ten tekst wiesz już,
Przepraszam niniejszym wszyst-
Czytelniku, kto dostąpił godnego za-
kich, którzy nie czują się wsią, głęb-
szczytu. Zdefiniuj teraz siebie w od-
szą wsią, burakami, indywidualistami
niesieniu do wybrańca. Masz z tym
ani konformistami. Szufladkowanie
problem? Może oznaczać tylko jed-
uwłacza ludzkiej godności, ale jesz-
no - jesteś zdrowy na umyśle i za-
cze bardziej uwłacza jej robienie
pewne nie płakałeś po całej rzeszy
idioty z obywatela i proponowanie
świętych pamięci. Jak odnaleźć się
36
Ewa Orczykowska
L(e/i)tter Przeczytałem gazetę – i się wkur-
go, Grassa i wielu, wielu innych. A za
od słowa to mówi się: „Prawda jest
wiłem. Przeczytałem książkę – i się
co? Za stwarzanie PRAWDY.
gdzieś tam”. I się do niej dociera.
wkurwiłem. Tak dalej być nie może!
Specjalne miejsce na stosie
A czym? Słowami się dociera. Ta-
Kurwa, kurwa NIE! Chwyciłem kiosk,
znalazło się dla: Hugo – Badera, dla
kie śmieszne zamknięte koło. Naj-
co stał obok i rzuciłem go w biblio-
Tochmana i Kapuścińskiego – bo
śmieszniejsze jest jednak to, że ja
tekę! BUM się rozbiła! Taka duża
ci mówią, że napisali rzeczywistość
też do was słowem. Bo jak inaczej?
a taka słaba! Ha! Z kiosku wysypały
i zamknęli ją w słowie! Że nie stwo-
Myślę, że dużo ze mnie z hipokryty
się gazety, z biblioteki książki. Czas
rzona a najprawdziwsza PRAWDA
– chociaż to też słowo. Najfajniej to
na ognisko! Oto lista skazańców.
z ich akapitów wyziera.
by było, gdyby dało się jakoś tak bez.
Spaliłem: Galla Anonima, Ko-
Spaliłem też gazety: Wyborczą,
chanowskiego, Szekspira, Flauberta,
Rzeczpospolitą, Polskę de Tajmsa,
Dostojewskiego, Kafkę, Gombrowi-
Fakt, SuperExpress i wszystko inne.
cza, Hłaskę, Miłosza, Konwickiego,
Ale się jarało. Ho, ho!
O tak: [ ] Jak jest pusto, to nie ma nic.
Zolę, Marqueza, Rabelais’go, Kunde-
Jak to tak może być? Dlaczego
Sytuacja zmusza mnie więc. Tyle
rę, Austin, Jelinek, Kołłątaja, Krasic-
słowem można wszystko? Czy tylko
się mówi, że niewolnictwo jest złe
kiego, Burgessa, Carolla, Conrada,
dlatego, że mamy tylko słowo? Sło-
(słowami się mówi). Czy może być
Dickensa, Kuncewiczową, Fleminga,
wem określamy, słowem oceniamy,
subtelniejsza forma podporządko-
Huxleya, Kiplinga, Milne’a, Orwella,
słowem, słowem wszystko. Słowem
wania?
Pratchetta, Sapkowskiego, Dukaja,
rządzi precyzja – a wkoło jest nad-
Swifta, Tolkiena, Wellsa, Woolf, Asny-
miar.
A skoro ze słowem jest tak podejrzanie - to ja mówię, że w PRAW-
ka, Baczyńskiego, Białoszewskiego,
Powiedziało się, ustaliło się – że
DĘ można tylko wierzyć. Kto by
Fiedlera, Leśmiana, Mickiewicza,
słowem się da. Ile się da?! Wszyscy
pomyślał? Wiara jest przecież dla
Słowackiego, Fredrę, Gałczyńskiego,
są zgodni, że wystarczająco. Że jak
rozumu jak trucizna. Tak się słowa
Gajcego, Norwida, Grocholę, Harasy-
jest sens – to się udało. Wtedy ki-
śmieją z wiary. Jest na tym świecie
mowicza, Iwaszkiewicza, Jastruna,
wamy głowami i mówi się (słowem
paru, co w słowa wierzą. Przyznam,
Kasprowicza, Krasińskiego, Lema,
się mówi): „Słowo próbę wytrzymało.
że Biblii nie spaliłem.
Morsztyna, Sępa – Szarzyńskiego,
Mówi PRAWDĘ”.
Pilipiuka, Kossakowską, Reymonta,
A przecież słowo tworzy sens,
Sienkiewicza, Schulza, Przerwę –
na to człowiek jest wrażliwy, sens wy-
Tetmajera, Wujka, Wyspiańskiego,
starczy, by zdiagnozować PRAWDĘ.
Boya – Żeleńskiego, Bölla, Goethe-
A żeby nie było, że prawda pochodzi
37
Marcin Pluskota
Snatch milky bar Łojej, brajdaszkowie, co się porobiło!
sie. To dopiero fakin anbiliwibel! Się
nycle skierdaszone, madafaki wy-
Czego to skierdaszeni niusmeni nie
madafaki nad każdym pierdnięciem
drylowane, nigasy, co rąbdicha nie
wykoncypują. Fakin anbiliwibel i cały
politykasów i celebrytasów spusz-
czają i myślą, że się na lajfie znają,
ten szajs! Jak się skitrali i paniczyli
czają, aż im po nogach cieknie. Tam
bo szmal zgarniają na kolanie i na
po bandzie, to strach było wierzyć
Komor, tu Kaczor, tam tragedia, a tu
ekspensiw holidejsy latają, bo se
w te ich zajafki. Flud nadciąga – wo-
polew. I cały ten szajs. Aż się chce
myślą, że tak trza. A potem lament
łali! Flud przyjdzie i wszyscy będzie-
czasem takim szwabsznyclom do
i zgrzytanie dziąseł, jak się ich hołmy
my zwaszeni po same dżordże! Jak
pyska przemówić: no, brajdaszku, co
na Kozanowie zwaszą! Szwabsznylce
się nigasy zbiegły, coby nawałować
mi z tego, że dużo wołtów dostaniesz
i ignoranty, że fakin anbiliwibel!Tu
tych worków z sandem na Kozano-
i wyborzyska wygrasz, jak mam cię
jest truf, tu jest lajf, tu jest stajl!
wie, to się myślało, że przyjdzie nie
w tym samym nie dla pucu a ryli
Amen. I cały ten szajs.
dla pucu a ryli horror szoł rozbu-
horror szoł odbycie co cały ten flud
chany łejw. I łejw przyszedł, pierd-
i zwaszone zady nigasów z Kozano-
nął i wyszedł, no! Wlaz i wylaz, jak
wa. Bo dziwisz się jak oni, gdy łejw
do kościoła. Więcej tym nigasom
przyszedł i ci woda na hołm strin-
po gaciach ciekło niż im ich hołmy
gielnęła. Czas się przygrałndować
zalało, gdy woda przez te worki im
i zoczyć świat dookoła. De truf is ałt
stringielnęła na ryje. A niusmeni, że
der! A nie słuchać madafaków poli-
flud i że ratować trza Breslau, bo się
tykasów i niusmenów. Bo się szajsu
potopimy i nam zdrałnuje całe mia-
gluta znają!
sto, jak w roku dziewięć siedem, bo
Ty brajdaszku lepiej idź z nami
wtedy to dopiero flud był. To się rzu-
na rąbdicho do Poola, tam se moż-
ciła wiara z glana kapelana i na Ko-
na podensować i na niunie polukać,
zanów popełzła, coby flud zobaczyć
a niektóre nawet pociufciać. Ciufcia-
i z fludem walczyć, jak nasze dziady
nie niuń jest kul, beza kitu! I tylko
pradziady z Ruskimi. No i jak wiara
to się liczy, nie dla pucu a ryli horror
zoczyła, że to tylko nigasy z Kozano-
szoł. W Poolu zawsze się jakaś niu-
wa się po dżordże zwaszyli i że cały
nia trafi, jak jesteś batman mada-
ten flud cieknie jak flegma z nosa,
faka po dżymie i koksach, to przy-
to się po narodzie rozszedł szałt, że
gruchasz lachę i dżordż będzie hepi.
cały ten flud to szajsu gluta wart i nic
A jak nie, to się sznapsem nałoisz
tylko grilla fajczyć i sosedże wcinać
i będzie git. Nie myśl, nie czuj – dont
i sznapsy łoić, bo to wszystko szajs
fink, dont fil, noł law, noł pejn – lej
i żadna afera. A niusmeni straszyli.
na konwenanse i tłum, co tryli i tryli
Straszą i szałtują ci niusmeni,
bezfinkowo, bo się ten tłum zna jak
że aż się rzygać chce jak po sznap-
kościelny na tankach. To sznabsz-
38
Michał Wolski
Równia pochyła? Kolejny sezon Ekstraligi piłki nożnej kobiet w Polsce dobiegł końca, więc można pokusić się o pewne podsumowania. AZS Wrocław w zeszłym roku utracił
Trzeba przyznać, że drużynie ze
jakościową różnicę, jaka pojawiła
tytuł mistrzowski, zajmując drugie
stolicy Dolnego Śląska nie powiodło
się między Unią Racibórz a wrocła-
miejsce. Ten sezon okazał się jesz-
się w rundzie jesiennej. Słaba gra
wiankami. Drużyna z Konina jest do
cze gorszym, bowiem w zawodach
zaowocowała bolesną porażką 0:7
zwyciężenia, pokazały to wiosenne
między sześcioma drużynami sił
z Unią Racibórz, trudnościami w za-
mecze, w których AZS grał zdecydo-
i umiejętności wystarczyło jedynie
wodach z innymi rywalkami, a puen-
wanie lepiej.
na trzecią lokatę, najsłabszą od se-
tą rundy było przegranie walkowe-
Kolejny rok może być szcze-
zonu 1997/1998.
rem z Mitechem Żywiec z powodu
gólnie ciekawy, bowiem Ekstraliga
nieuprawnionej zawodniczki.
przechodzi reformę, zgodnie z którą
Piłkarki z Wrocławia do ostatniej kolejki walczyły o wicemistrzostwo,
Wiosenne rozgrywki w naszym
najwyższy szczebel rozgrywek liczyć
lecz musiałyby wygrać z obrońcą
wykonaniu były zdecydowanie lep-
będzie 10 drużyn. Rozszerzenie ligi
tytułu – Unią Racibórz (licząc jedno-
sze. Przez całą rundę odnosiliśmy
doda rozgrywkom więcej emocji,
cześnie na porażkę Medyka Konin).
głównie zwycięstwa i to zwykle czte-
których w tym roku nieco brakowało.
Finał sezonu zakończył się porażką
rema lub pięcioma bramkami, po
Więcej drużyn to mniej tzw. meczów
1:4, która była jedyną w rundzie wio-
drodze dwa remisy i jedynie w ostat-
o sześć punktów i jednocześnie więk-
sennej.
nim meczu nie udało się pokonać
sza szansa na stracenie punktów.
rywalek.
Powiększenie ligi wydaje się dobrym
W ostatecznym rozrachunku raciborzanki zdobyły 52 punkty w 20
Sezon jeszcze się nie skończył,
spotkaniach, przegrały dwa mecze,
bowiem Dominika Wylężek, Alicja
remisowały jeden raz, zdobyły aż
Pawlak, Patrycja Pożerska, Agata
Kibicom pozostaje czekać i wie-
84 bramki (ponad 4 na mecz). Na
Tarczyńska, Ewa Żyła i Natasza Gór-
rzyć, że AZS Wrocław wróci na szczyt,
drugim miejscu uplasował się team
nicka powołane zostały do reprezen-
wówczas z pewnością zrobi się cie-
KKPK Medyk Konin z 39 punktami.
tacji Polski na zgrupowanie przed
kawiej, niż jeśli teraz nadejdzie dzie-
Wrocławianki zaś ostatecznie zdo-
meczami eliminacji do Mistrzostw
sięcioletnia era hegemonii Unii Raci-
były 34 punkty, wygrały połowę spo-
Świata. Rywalkami będą piłkarki
bórz.
tkań, przy 4 remisach i 6 porażkach.
z Węgier oraz Bośni i Hercegowiny.
Bilans bramkowy naszej drużyny to 56-27.
Wrocławska drużyna spisała się w tym sezonie na medal, został zdo-
Najwięcej bramek w drużynie
byty brąz, jednak po latach triumfów
AZS-u zdobyła Patrycja Pożerska
na krajowym podwórku trzecie miej-
z 11 trafieniami , tuż za nią znalazła
sce nikogo nie cieszy. Z pewnością
się Sofia Gonzalez z 10 golami, na-
ważne jest teraz, by władze klubu
stępnie Karolina Bochra, która zdo-
poważnie zastanowiły się, co można
była 8 bramek.
zmienić, ulepszyć, aby zniwelować
39
rozwiązaniem, gdyż sześć teamów w Ekstralidze to za mało.
Szymon Makuch
Nowe szaty króla W maju 2008 roku, podczas prezentacji nowego, pomarańczowego stroju bramkarskiego, golkiper Chelsea przekonywał, że kolor ma znaczenie. Wspominał o tym, że zawodnik strzelający na bramkę kątem oka widzi coś jaskrawego i mimowolnie posyła piłkę choćby nieco bliżej bramkarza. Zadziałało już kilka dni po oficjalnej
stynktownie obronił strzał z metra,
się, że napastnicy będą w tę pułapkę
prezentacji stroju, gdy w Moskwie
a później rzut karny (tak czy inaczej
wpadać.
Chelsea i Manchester United strze-
nie najlepiej wykonany) Kevina-Prin-
Dlatego już dziś, 16 maja 2010,
lały do siebie z jedenastu metrów,
ce’a Boatenga. Bramkarz „The Blu-
chciałbym zaryzykować tezę, że ko-
by zadecydować, kto zdobędzie tro-
es” nie miał w tym spotkaniu zbyt
lejny sezon Petra Cecha w Chelsea
feum Ligi Mistrzów 2007/2008.
wiele do roboty, ale nowego stroju
będzie jego statystycznie najlepszym
Cech po dłuższej przerwie wreszcie
Cecha, zmieszanego z promieniami
podczas całego pobytu w Anglii. Czy
obronił rzut karny i to samego Cri-
słońca czy też światłem reflektorów,
ktoś podejmie zakład?
stiano Ronaldo. Wcześniej, w całym
po prostu nie da się przeoczyć i zdaje
Wykluczam tutaj oczywiście ta-
spotkaniu, czeski golkiper wpuścił
kie katastrofy, jak postawa obrony
do swojej siatki tylko jedną piłkę i to
Chelsea w „roku bluzy pomarańczo-
po główce. Strzelec (również Cristia-
wej”, bo gdy „The Blues” Luiza Felipe
no) spojrzał w stronę bramki właści-
Scolariego przegrywali np. na Old
wie już po strzale.
Trafford 3:0, to Cechowi nie pomo-
W kolejnych spotkaniach po-
głaby nawet bluza koloru idealnie
marańczowa bluza dodawała Ce-
białego. Białego, czyli – patrząc na
chowi jeszcze kilku procent do jego
ilość białych słupków i białych po-
już wielkich umiejętności: w pierw-
przeczek, które Chelsea ostrzeliwała
szych 17 meczach sezonu ligowego
w finale FA Cup z „Pompey” – najlep-
2008/2009 aż 11 razy zachowywał
szego.
czyste konto. Ostatecznie, w całym sezonie Premiership zanotował 19
Adrian Fulneczek
„czystych kont”, co równało się 54% jego występów. Teraz, w maju 2010, Cech znów prezentuje nowy strój. Tym razem jeszcze bardziej jaskrawy niż w wersji pomarańczowej, tzn. takim przynajmniej jawił się w jasno święcącym na Wembley słońcu, podczas sobotniego finału FA Cup z Portsmouth, w którym Cech najpierw in-
40
Czy oni mogą wygrać z każdym? Nasze Orły poległy (0:6) w meczu z Hiszpanią, aktualnym mistrzami Europy. Na stadionie w Murcii Polacy reprezentowali wszystko, co w futbolu fatalne, nie byli w stanie ani na moment przejąć kontroli nad meczem. Oglądanie spotkania, w którym najlepsi polscy piłkarze, wybrani z grona (38) milionów osób zamieszkujących ziemię pomiędzy Odrą i Bugiem, przegrywali, było przeżyciem traumatycznym. Widząc Hiszpanów w sprawnie konstruowanych, łatwych i przemyślanych akcjach, chciałem na kilka sekund zamienić piłkarzom koszulki i poczuć się jak kibic, którego rodacy chodzą po boisku szybciej niż biegają rywale. Gdy Polacy ogrywali w pamiętnych
meczach
Portugalczyków Fot. Michał Wielgus (źródło: Super Express)
i Czechów, wydawało się, że połączenie maksymalnej ambicji i de-
U progu mundialu, zmęczony
Żadnego z naszych nie było
terminacji ze znakomitą taktyką,
wyczekiwaniem na piłkarskie igrzy-
stać na niekonwencjonalne zagra-
może przynieść rezultaty wcześniej
ska, kibicowski świat znów zwrócił
nie, na przebłysk talentu. W 28. mi-
nie osiągalne .Zwycięstwa z najlep-
swe oczy na naszych piłkarzy. Mogli
nucie Błaszczykowski, niczym Jack
szymi drużynami świata. Zwycię-
przecież psikusa sprawić wszystkim
Nicholson w słynnej scenie z Lotu
stwa z każdym!
raz jeszcze. Mogli zagrać tak jeszcze
nad kukułczym gniazdem, mógł się
raz. Mogli pokonać Hiszpanów.
gorzko zaśmiać, że przynajmniej
Kuba Błaszczykowski, który wówczas na boisku grał najlepsze mecze
Nie mogli, nie byli w stanie. Bra-
w reprezentacji, miał prawo wierzyć,
kowało pomysłu, kreatywności, siły,
że może minąć) każdego i jest zdolny
szybkości, koncentracji, komunika-
Dwie minuty wcześniej, gdy
dośrodkować piłkę z precyzją chirur-
cji, pewności siebie, talentu i umie-
nasi przegrywając 0:2 wiedzieli, że
giczną. Natchniony husarską walecz-
jętności technicznych. Listę błędów
toczą walkę już jedynie o honor,
nością blondynek wierzył, że takich
można wydłużać w nieskończoność.
odrobinę umiejętności zaprezento-
(spotkań) rozegra dziesiątki.
Nie było niczego.
wał Robert Lewandowski i Sławomir
41
spróbował. Jeden raz, nieudany jeden raz.
Peszko. W świetle całego meczu, to
śnia wygrana Amerykanów w meczu
się czuć zawstydzeni, bo na sporto-
zagranie było błędem, koincydencją
z Hiszpanią w Pucharze Konfederacji.
we bitwy wystawiamy żołnierzy tak
wielu
przypadkowym
W jednym konkretnym meczu Ame-
słabych, niestety nie posiadamy lep-
zrządzeniem losu. Ale kim był Le-
rykanie czy Polacy, my i oni, może-
szych.
wandowski, gdy zagrywał do Pesz-
my pokonać każdego. Wraz z pierw-
Przegrał nie tylko Dariusz Dud-
ki? Kim był Peszko, gdy uderzał na
szym gwizdkiem sędziego milionowe
ka i Robert Lewandowski, ale prze-
bramkę Ikera. Cassilas był Cassila-
kontrakty rywali tracą swą wartość.
grałem również ja i każdy, kto czuje,
sem, ale kim byli Polacy?
Dlatego Grecy byli w stanie wygrać
że po części jest to także jego dru-
Chciałoby się wierzyć, że nasi
EURO 2004, a Amerykanie z Pucha-
żyna.
piłkarze potrafią tworzyć takie akcje
ru Konfederacji wyrzucili Hiszpanów.
Mam nadzieję, że kiedyś ta re-
seriami. A może jednak nie? Może
Wbrew pozorom nie potrzeba wiel-
prezentacja przyniesie nam jeszcze
jesteśmy skazani na futbolowe pery-
kich piłkarzy, by zagrać wspaniały
radość, ogramy Anglików lub Niem-
feria?
mecz.
ców i znów, jak za czasów znanych
czynników,
Zasada „wygrać każdy może”
Hiszpanie, choć w składzie mają
nie znaczy, że każdy z nas będzie
Xavi’ego, Iniestę, Villę i Fabregasa,
zwycięzcą, a raczej, że zwycięzca
w rzeczywistości mają tyle samo,
może objawić się w każdym. Gdy
co my - drużynę i 90 minut, by wy-
gwiżdże sędzia, nie ma na boisku
grać mecz. Trudno o optymizm po
milionów. Biegają ludzie. Jestem
porażce 0:6. Nasza drużyna została
zwolennikiem teorii, którą uciele-
dziś wdeptana w ziemię. Możemy
mi tylko z opowieści, wszyscy będziemy piłkarzami. Grzegorz Frąc
Fot. Michał Wielgus (źródło: Super Express)
42
STREET PHOTO
Fot. Mariusz Rychłowski
43