Mistrz sprzedaży
Czekolada – luksus dla podniebienia
marką niezależną ekonomicznie. Biznesplan kilkukrotnie musiał ulec modyfikacjom, kryzys nie pomagał, ale po ponad roku przygotowań i remontów nowa pracownia wreszcie ruszyła, a wraz z nią otworzyły się nowe możliwości produkcyjne, co ogromnie mnie cieszy – dodaje. Ma już stałych klientów, którzy doceniają jego pralinki, a zwłaszcza staranność ich wykonania. Paweł potrafi zaskoczyć smakoszy, np. mało znaną czekoladą ruby, evocao czy miodową. Jednak w przypadku tego typu produktów wygląd ma niebagatelne znaczenie, a unikatowe formy kojarzące się z sezonowymi świętami będą skuteczniej przyciągać uwagę. Muchomorki na jesień, choinki na Boże Narodzenie, serca na walentynki – warto przygotować coś wyjątkowego na te okoliczności, co też robi w swojej pracowni. Z klientami spotyka się podczas festiwali czekolady, na których regularnie bywa. Właśnie tu – jak mówi – można spotkać smakoszy czekolady i nawiązać również szerokie kontakty biznesowe, a także opowiedzieć o produkcie, odpowiedzieć na pytania i podejść indywidualnie do swoich odbiorców. A poznanie autora wyszukanych wyrobów ma wielkie znaczenie dla współczesnego konsumenta.
Słodko-gorzki biznes na jej działalność, właścicielka Chocomaliny twierdzi, że czekolada rzemieślnicza zawsze była produktem relatywnie drogim, nie każdy mógł sobie na nią pozwolić. – Nie każdy miał też taką potrzebę. Przy obecnej sytuacji na rynku wysokie ceny nikogo już nie dziwią, więc i nasze czekoladki nie odstają tak mocno w porównaniu do innych produktów. Alicja dodaje, że rynek czekolady nawet w czasach kryzysów nie chwiał się bardzo gwałtownie. Przywołuje zasadę „czerwonej szminki”. – Po prostu czekolada pozostaje ostatnią namiastką luksusu, na którą można sobie pozwolić wtedy, kiedy jest bardzo trudno. Czekolada rzemieślnicza mimo wszystko utrzymuje status osiągalnego luksusu, zwłaszcza w segmencie prezentowym – przekonuje.
Czekoladowe rarytasy Przeglądając stronę internetową sklepu Chocolatier Pawła Cieszko, w folderze znajdziemy piękne, misterne czekoladki. Produkt doskonały! – chciałoby się wykrzyknąć. Czy to też krzyk mody wśród kupujących? Zdaje się, że tak! Polacy kupują czekoladę w dużej mierze na prezent. Dlatego poszukują wyszukanych i eleganckich form. Fakt, że coś zostało ręcznie wykonane, podnosi rangę produktu. Paweł założył firmę w czasach pandemii i jak przyznaje, jej rozwój przypadł na trudne czasy. – Staram się myśleć, że jakość i unikatowość moich produktów się obronią, a klienci docenią kunszt ich wykonania bez względu na sytuację – podkreśla. Właściciel Chocolatier na co dzień prowadzi także inną firmę – korepetytorską, dzięki temu zapewnia więc sobie większą stabilność finansową, co jest bardzo ważne zwłaszcza na początku. Sprawy w firmie idą na szczęście w dobrym kierunku, Paweł ma już nową, większą pracownię, gdzie może oddawać się czekoladowej pasji. – Zależało mi, aby Chocolatier możliwie jak najszybciej stał się
62
Mistrz Branży Tajniki czekolady 2023
Od 2016 r organizatorką i prekursorką festiwali poświęconych czekoladzie rzemieślniczej jest Iza Augustyn, właścicielka firmy eventowej Weform. – Kocham czekoladę – przyznaje. – Jest dla mnie twórcza i inspirująca. I choć nie narzeka na liczbę zaproszeń, jakie otrzymuje jej agencja, to dodaje, że wystawców jest coraz mniej i to wcale nie z powodu inflacji czy kryzysu, jaki mógłby dotknąć branżę z powodu drożyzny. – Rzeźbię w niczym – mówi gorzko.