Twoj umysl na detoksie.indd 2
2015-01-07 12:55:26 Podstawowy czarny
TWÓJ UMYSŁ NA DETOKSIE RAFAEL SANTANDREU
PRZEŁOŻYŁA JOANNA KUHN
Twoj umysl na detoksie.indd 3
2015-01-07 12:55:26 Podstawowy czarny
Tytuł oryginału: El arte de no amargarse la vida Przekład: Joanna Kuhn Projekt okładki: & Visual, www.andvisual.pl Redaktor prowadzący: Bożena Zasieczna Redakcja techniczna: Sylwia Rogowska-Kusz Korekta: Maria Talar, Dorota Wojciechowska-Ring
© for the Polish edition by MUZA SA, Warszawa 2015
Wszelkie prawa zastrzeżone. Żadna część niniejszej publikacji nie może być reprodukowana, przechowywana jako źródło danych i przekazywana w jakiejkolwiek formie zapisu bez pisemnej zgody posiadacza praw.
ISBN 978-83-7758-801-7
MUZA SA Warszawa 2015
Twoj umysl na detoksie.indd 4
2015-01-07 12:55:26 Podstawowy czarny
Dedykuję mojej matce, Marii del Valle, wyjątkowej kobiecie i mojej pierwszej nauczycielce szczęścia.
Twoj umysl na detoksie.indd 5
2015-01-07 12:55:26 Podstawowy czarny
...... ...... ...... ...... ...... ...... ...... ......
Twoj umysl na detoksie.indd 6
2015-01-07 12:55:26 Podstawowy czarny
............................................................................................................................................................................................................................................................................ ............................................................................................................................................................................................................................................................................ ............................................................................................................................................................................................................................................................................ ............................................................................................................................................................................................................................................................................ ............................................................................................................................................................................................................................................................................ ............................................................................................................................................................................................................................................................................ ............................................................................................................................................................................................................................................................................ ............................................................................................................................................................................................................................................................................
PRZEDMOWA
Rafaela Santandreu miałem okazję poznać, kiedy już sam od ponad dwudziestu lat praktykowałem jako lekarz rodzinny. W tym czasie zaobserwowano, jak stopniowo zmniejsza się w populacji odsetek osób zrównoważonych emocjonalnie i jednocześnie wzrasta ordynowanie leków psychoaktywnych o wątpliwym działaniu dobroczynnym i kontrowersyjnej skuteczności. Rafael Santandreu jest dla lekarzy rodzinnych jednym z największych autorytetów w dziedzinie zdrowia psychicznego, ze względu na swą drogę zawodową, działalność w zakresie nauczania i innowacyjny wkład w prace badawcze. Rafael Santandreu korzysta w swojej metodzie terapeutycznej ze spuścizny Alberta Ellisa, ojca racjonalno-emotywnej terapii zachowań. Jednakże w adaptacji dorobku Ellisa idzie dalej. Kładzie bowiem nacisk na odkrywanie myśli, schematów myślowych i przekonań irracjonalnych, które nagromadziliśmy podczas życia, a które stanowią 7
Twoj umysl na detoksie.indd 7
2015-01-07 12:55:26 Podstawowy czarny
.................................................................................................................................................................................................................................................................................. .................................................................................................................................................................................................................................................................................. .................................................................................................................................................................................................................................................................................. .................................................................................................................................................................................................................................................................................. .................................................................................................................................................................................................................................................................................. .................................................................................................................................................................................................................................................................................. .................................................................................................................................................................................................................................................................................. ..................................................................................................................................................................................................................................................................................
przyczynę bólu i frustracji i mogą prowadzić do cierpienia emocjonalnego, a ostatecznie nawet do zaburzeń, takich jak lęk czy depresja. W kolejnych rozdziałach książki, wzbogaconych licznymi przykładami zaczerpniętymi z własnych doświadczeń, autor rozwija koncepcję mówiącą, że nasze postrzeganie rzeczywistości jest, paradoksalnie, pochodną tego, w jaki sposób zdecydowaliśmy się działać, a wpływ na nie ma również nasz sposób myślenia, emocje i sposób zachowania, który zdecydowaliśmy się uzewnętrznić. Wyjątkowość Santandreu polega na tym, że ofiarowuje nam klucz do tego, abyśmy, nie zgłębiając nadmiernie przeszłości jednostki, mogli rozpocząć proces zmiany, zaakceptować innych, stać się lepszymi osobami, i, ostatecznie, osiągnąć dominujące uczucie szczęścia. Jak mówi autor, życie nie jest łatwe, ale jest pełne wyzwań i przeciwności wymagających rozwiązania. Lektura tej książki skłania nas nie tylko do refleksji, ale również do działania, choć nie pozbawionego wysiłku, przygotowując nas jednocześnie do przyszłego, pełniejszego i bardziej satysfakcjonującego życia. Życzę czytelnikowi, aby doświadczył takiego entuzjazmu jak ja podczas lektury tej książki, która w swej istocie zawiera podwaliny nowej epoki w leczeniu zaburzeń emocjonalnych i adaptacyjnych. dr Manuel Borrell Muñoz specjalista medycyny rodzinnej i zdrowia publicznego laureat nagrody Izby Lekarskiej w Barcelonie w 2009 roku za wybitne osiągnięcia zawodowe
Twoj umysl na detoksie.indd 8
2015-01-07 12:55:26 Podstawowy czarny
.................................................................................................................................................................................................................................................................................. .................................................................................................................................................................................................................................................................................. .................................................................................................................................................................................................................................................................................. .................................................................................................................................................................................................................................................................................. .................................................................................................................................................................................................................................................................................. .................................................................................................................................................................................................................................................................................. .................................................................................................................................................................................................................................................................................. ..................................................................................................................................................................................................................................................................................
Część pierwsza
PODSTAWY
Twoj umysl na detoksie.indd 9
2015-01-07 12:55:26 Podstawowy czarny
...... ...... ...... ...... ...... ...... ...... ......
Twoj umysl na detoksie.indd 10
2015-01-07 12:55:26 Podstawowy czarny
............................................................................................................................................................................................................................................................................ ............................................................................................................................................................................................................................................................................ ............................................................................................................................................................................................................................................................................ ............................................................................................................................................................................................................................................................................ ............................................................................................................................................................................................................................................................................ ............................................................................................................................................................................................................................................................................ ............................................................................................................................................................................................................................................................................ ............................................................................................................................................................................................................................................................................
Rozdział 1 ZMIANA JEST MOŻLIWA
GRA O WYSOKĄ STAWKĘ W mroźny zimowy poranek 1940 roku młody człowiek, Robert Capa, spakował do walizki aparat fotograficzny Leica, stertę rolek filmu i trochę ubrań. W prawej kieszeni marynarki miał bilet na statek płynący tam, gdzie toczyła się druga wojna światowa. Capa był jednym z pierwszych fotografów frontowych w historii dziennikarstwa i wspaniałym człowiekiem. Ten urodzony w Pradze nowojorczyk był przystojny, sympatyczny, odważny, chwilami romantyczny, nie stronił od wypitki i… kochał przygodę. W dniu zwanym D-Day setki tysięcy młodych Amerykanów tłoczyły się na barkach desantowych w drodze na plaże Normandii. Pośród huku dział niemieckiej obrony ogarniało ich przerażenie. Wielu zwymiotowało śniadanie wewnątrz lodowatych transporterów, ale żaden nie narzekał. Pośród tych chłopaków Capa, po raz kolejny, 11
Twoj umysl na detoksie.indd 11
2015-01-07 12:55:26 Podstawowy czarny
.................................................................................................................................................................................................................................................................................. .................................................................................................................................................................................................................................................................................. .................................................................................................................................................................................................................................................................................. .................................................................................................................................................................................................................................................................................. .................................................................................................................................................................................................................................................................................. .................................................................................................................................................................................................................................................................................. .................................................................................................................................................................................................................................................................................. .................................................................................................................................................................................................................................................................................. P O D S TAW Y
drżącymi rękami sprawdzał sprzęt fotograficzny, jakby rutynowe czynności mogły uciszyć nieprzyjacielskie działa i strach. Nagle gwałtowne uderzenie wstrząsnęło transporterem, wskazując, że dotarli do brzegu. Przekrzykując bitewny hałas, dowódca plutonu wrzasnął jeszcze głośniej: „Naprzód! Na dwudziestym metrze padnij!”, wskoczył do wody, trzymając karabin nad głową, i biegł naprzód, a serce waliło mu jak szalone. Chłopcy wyskoczyli za nim i pobiegli, depcząc sobie po piętach, ze wzrokiem wbitym w plecy dowódcy. Nie ma nic gorszego, niż zgubić sierżanta, jedynego niezawodnego przewodnika w tym piekle. Panował straszliwy chaos, oddziały przebiegały tu i tam, krzyki, wybuchy… Capa biegł za plutonem i zrobił to, co pozostali: padł na ziemię na dwudziestym metrze, nie spuszczając z oka karku sierżanta. Wąsaty, dwudziestopięcioletni „weteran” krzyknął: „Jeszcze dwadzieścia metrów i przegrupowanie! Naprzód!” i, jak nakręcony, zaczął wbiegać na wydmę. Z dwudziestu chłopaków, którym towarzyszył Capa tego ranka, przeżyło tylko dwóch. Fotograf zdążył zrobić zaledwie kilka zdjęć z tych pierwszych metrów pola bitwy, zanim kazano mu wracać amfibią na jeden z alianckich okrętów. Tych kilka lekko nieostrych fotografii stało się jednymi z wielu świadectw wyzwalania Europy. Następnego dnia trafiły na pierwsze strony brytyjskich dzienników i świat mógł zobaczyć, jak rozpoczynał się ostatni akt walki o wolność świata. Po powrocie do Londynu Capa dostał ledwie dwudniową przepustkę, którą postarał się jak najlepiej wykorzystać w towarzystwie swojej nowo poznanej angielskiej dziewczyny. Parę butelek szkockiej później był już na po12
Twoj umysl na detoksie.indd 12
2015-01-07 12:55:26 Podstawowy czarny
.................................................................................................................................................................................................................................................................................. .................................................................................................................................................................................................................................................................................. .................................................................................................................................................................................................................................................................................. .................................................................................................................................................................................................................................................................................. .................................................................................................................................................................................................................................................................................. .................................................................................................................................................................................................................................................................................. .................................................................................................................................................................................................................................................................................. ..................................................................................................................................................................................................................................................................................
Zmiana jest możliwa
kładzie samolotu, z którego wyskoczył na spadochronie, z aparatem w pogotowiu, by towarzyszyć kolejnym operacjom wojsk amerykańskich w Europie. Co historia Roberta Capy ma wspólnego z książką o psychologii? – mógłby zapytać czytelnik. To mianowicie, że Capa brał jak najwięcej z każdego dnia, żył intensywnie. Grał o wysoką stawkę, nie znał strachu, panował nad swoim losem i życiem. Był jednym z najlepszych fotoreporterów w dziejach. Był ponadto mężem Gerdy Taro, narzeczonym Ingrid Bergman, bliskim przyjacielem Hemingwaya. Jego nieposkromiony duch sprawił, że miał życie jak scenariusz filmowy. Zginął w wieku 41 lat na wojnie w Indochinach. UMYSŁ W FORMIE, EMOCJONUJĄCE ŻYCIE Capa jest dla mnie jednym z wielu nauczycieli życia. Inni to: podróżnik Ernest Shackleton, muzyk i pisarz Boris Vian, fizyk Stephen Hawking, „superbohater” Christopher Reeve… O niektórych opowiem w tej książce, bo są dobrymi wzorami do naśladowania. Dla psychologa poznawczego reprezentują przeciwieństwo tego, z czym walczymy. Przeciwieństwo biernego życia. Rzeczywiście, największym wrogiem psychologa jest to, co nazywamy neurotycznością, czyli sztuka zatruwania sobie życia za pomocą tortury psychicznej. Depresja, lęk i obsesja to nasi najwięksi nieprzyjaciele, a kiedy już pozwolimy, żeby nami zawładnęli, tracimy zdolność do korzystania z pełni życia. Życie jest po to, aby się nim cieszyć: kochać, poznawać, odkrywać…, a do tego jesteśmy zdolni tylko wtedy, gdy pokonamy neurotyczność (albo jej główny objaw, lęk). 13
Twoj umysl na detoksie.indd 13
2015-01-07 12:55:26 Podstawowy czarny
.................................................................................................................................................................................................................................................................................. .................................................................................................................................................................................................................................................................................. .................................................................................................................................................................................................................................................................................. .................................................................................................................................................................................................................................................................................. .................................................................................................................................................................................................................................................................................. .................................................................................................................................................................................................................................................................................. .................................................................................................................................................................................................................................................................................. .................................................................................................................................................................................................................................................................................. P O D S TAW Y
Jednym z moich pierwszych pacjentów był czterdziestoletni mężczyzna, Raúl. Zgłosił się, bo cierpiał na ataki paniki. Do gabinetu dotarł taksówką, w towarzystwie matki. Raúl żył w ciągłej obawie, że w każdej chwili może go dopaść atak lęku. Ten strach sprawiał, że prawie nie wychodził z domu. Kiedy miał dwadzieścia lat, przyznano mu stałą rentę, i od tej pory żył w zamknięciu. Od dwudziestu lat był więźniem domu i strachu! Raúl najbardziej obawiał się, że atak nerwowy dosięgnie go na ulicy, z dala od domu albo szpitala, gdzie mógłby znaleźć pomoc, ale ostatnio zaczął także bać się programów informacyjnych w telewizji, bo kiedyś zdarzył mu się atak paniki podczas oglądania scen wojny. Odtąd właściwie przestał włączać telewizor. Prawda, że ostatnio nie ma zbytnio czego żałować, ale nie móc oglądać telewizji z powodu paniki to już przesada! Losy Raúla i Roberta Capy są przeciwieństwem: życie jednego toczy się w odcieniu szarości, drugiego w pełni wszystkich barw. Jakże inaczej jest surfować po falach życia, niż płynąć pod wodą, być na wpół utopionym, smaganym przez morskie prądy! Inaczej jest cieszyć się życiem, niż znosić je, jakby było nieprzyjaznym żywiołem, który nad nami panuje! Mam zwyczaj mówić pacjentom, że moim głównym celem jest sprawienie, że będą silni w obszarze emocji. Ta siła pozwoli im cieszyć się każdą przeżytą chwilą. Nie chcemy tutaj życia normalnego, szarego, zwyczajnie ustabilizowanego – mówię im. – Chcemy się nauczyć, jak wykorzystywać cały nasz potencjał. Neurotyczność jest hamulcem blokującym pełnię życia, a zdrowie emocjonalne przepustką do pasjonującej i radosnej egzystencji. 14
Twoj umysl na detoksie.indd 14
2015-01-07 12:55:26 Podstawowy czarny
.................................................................................................................................................................................................................................................................................. .................................................................................................................................................................................................................................................................................. .................................................................................................................................................................................................................................................................................. .................................................................................................................................................................................................................................................................................. .................................................................................................................................................................................................................................................................................. .................................................................................................................................................................................................................................................................................. .................................................................................................................................................................................................................................................................................. ..................................................................................................................................................................................................................................................................................
Zmiana jest możliwa
TEGO MOŻNA SIĘ NAUCZYĆ! Wiele osób odnosi się sceptycznie do możliwości stania się osobą silną i stabilną emocjonalnie. W gabinecie pacjenci często mówią: „Ale skoro byłem taki przez całe życie, to jak może mnie zmienić terapia, która potrwa tylko kilka miesięcy?”. To pytanie jest rzeczywiście logiczne, bo wszyscy mamy wrażenie, że charakteru nie da się zmienić. Mój dziadek, twardy facet, który walczył w wojnie domowej, mówił: „Jeśli ktoś nie jest dorosły w wieku dwudziestu lat, to nigdy nie wydorośleje!”, i w zasadzie miał rację, ponieważ z pewnością nieczęsto się zdarza, aby ktoś zmienił się w sposób radykalny. Nie oznacza to jednak kategorycznie, że taka zmiana jest niemożliwa. Dzisiaj wiemy, że właściwie prowadzona terapia umożliwia zmianę osobowości i wszyscy, nawet ci o najsłabszej konstrukcji, mogą to osiągnąć: współczesna psychologia opracowała odpowiednie metody. I to właśnie jest jeden z moich celów: powiedzieć czytelnikowi, że może się zmienić, może stać się osobą zdrową na poziomie emocjonalnym. Oczywiście, że może! Mam na to wiele dowodów, tysiące dowodów! To indywidualne przykłady zmian, których doświadczyły na całym świecie tysiące osób chodzących do psychologa. Świadectwo każdej z tych osób jest dowodem na to, że zmiana jest możliwa. Na moim blogu (www.rafaelsantandreu.wordpress.com) wielu pacjentów pisze o sobie i przezwyciężaniu problemów. Widuję rocznie setki pacjentów, i mogę stwierdzić z przekonaniem, że zmiana jest możliwa. Jak w kolejnym przypadku z życia. María Luisa co wieczór grała w teatrze w Madrycie, w sztuce, która cieszyła 15
Twoj umysl na detoksie.indd 15
2015-01-07 12:55:26 Podstawowy czarny
.................................................................................................................................................................................................................................................................................. .................................................................................................................................................................................................................................................................................. .................................................................................................................................................................................................................................................................................. .................................................................................................................................................................................................................................................................................. .................................................................................................................................................................................................................................................................................. .................................................................................................................................................................................................................................................................................. .................................................................................................................................................................................................................................................................................. .................................................................................................................................................................................................................................................................................. P O D S TAW Y
się wielkim powodzeniem. Kiedy kurtyna szła w górę, María Luisa pojawiała się na scenie, zachwycając wdziękiem i elegancją, jak to potrafią tylko wybitne aktorki. Finał był zawsze zgodny z oczekiwaniami: prawie dziesięć minut nieprzerwanych braw za genialną rolę. Jaka z tej Marii Luisy wspaniała aktorka, jaka sympatyczna, jaka pełna życia! Publiczność nie wiedziała jednak, że nastrój Marii Luisy zmieniał się po jej powrocie do domu − pogrążała się w depresji i niepewności. Miała pięćdziesiąt lat i czuła, choć bez żadnej konkretnej przyczyny, że to jej najgorszy czas w życiu. Problem, jak powiedział jej psychiatra, tkwił w umyśle. Miała skłonności do depresji i lęku. Przez długi czas wstawała z łóżka tylko po to, żeby wykonywać pracę, którą tak bardzo kochała, ale nie potrafiła się już nawet nią cieszyć. To historia Marii Luisy Merlo, wybitnej aktorki z Madrytu, opowiedziana przez nią samą w książce Como aprendi a ser feliz („Jak nauczyłam się być szczęśliwa”):
Najgorszym okresem w moim życiu był czas między czterdziestymi czwartymi a pięćdziesiątymi urodzinami. Potrafiłam tylko wstać z łóżka, pójść prosto do teatru, z teatru do łóżka, i tyle. I tak dzień za dniem. Bałam się problemów finansowych (których w rzeczywistości nie miałam), bałam się samotności, bałam się, że będę wyglądać jak baba-jaga, wszystkiego się bałam. […] W ostatniej fazie mojej depresji byłam istotą kompletnie uwięzioną w swoim własnym umyśle. Kiedy coś mnie dręczyło, jakaś mała sprzeczka, drobiazg, potrafiłam wracać do tego wciąż i wciąż i tak się nakręcałam, aż w końcu „grzały mi się styki”… 16
Twoj umysl na detoksie.indd 16
2015-01-07 12:55:26 Podstawowy czarny
.................................................................................................................................................................................................................................................................................. .................................................................................................................................................................................................................................................................................. .................................................................................................................................................................................................................................................................................. .................................................................................................................................................................................................................................................................................. .................................................................................................................................................................................................................................................................................. .................................................................................................................................................................................................................................................................................. .................................................................................................................................................................................................................................................................................. ..................................................................................................................................................................................................................................................................................
Zmiana jest możliwa
Merlo wyznaje, że nigdy nie była osobą zrównoważoną. Miała piękne dzieciństwo, ale już u progu dorosłego życia pojawiły się u niej zaburzenia emocjonalne. Z pewnością występowała u niej pewna skłonność do depresji (to, co nazywa się depresją endogenną), ale jej charakter, podejście do życia jeszcze tę skłonność wzmagały. W jej przypadku sprawę pogorszyło zażywanie tzw. narkotyków rekreacyjnych i leków bez recepty: „Przy pierwszej depresji zapisano mi leki nasenne i uspokajające i zaczęłam się uzależniać od tabletek. Tabletki na sen, tabletki na pobudzenie, tabletki na wszystko. Bywały dni, kiedy brałam nawet dziesięć albo piętnaście różnych tabletek, bo łatwo się uzależniam. Zażywałam też nałogowo haszysz i kokainę”. W rezultacie ta uwielbiana aktorka w wieku pięćdziesięciu lat miała przed sobą marne perspektywy. Szczególna umysłowość komplikowała jej życie, a z wiekiem problemy jeszcze się pogłębiały. Ale pewnego dnia jej historia diametralnie się zmieniła. Promyk nadziei i niestłumiona wola walki o siebie skłoniły ją do oddania się w ręce terapeutów i przewodników zmiany: „I tak, kroczek po kroczku, wyszłam z depresji z pomocą Boga i siebie samej, chociaż tkwiłam w naprawdę głębokim dołku – wyjaśnia. − Teraz czuję się lepiej niż kiedykolwiek, mogę to porównać jedynie z czasem, gdy byłam szczęśliwą dziewczynką. I jestem dumna z tej pracy, którą wykonałam dla siebie. Wydobycie się z takiego dołu daje mi niesamowitą pewność siebie. Mogę powiedzieć, że po raz pierwszy w życiu czuję się spełniona”. María Luisa zmieniła samą siebie. Wiesz, że wszyscy możemy to zrobić? Musimy tylko wiedzieć, że to jest możliwe! Na charakter składają się czynniki wrodzone, 17
Twoj umysl na detoksie.indd 17
2015-01-07 12:55:26 Podstawowy czarny
.................................................................................................................................................................................................................................................................................. .................................................................................................................................................................................................................................................................................. .................................................................................................................................................................................................................................................................................. .................................................................................................................................................................................................................................................................................. .................................................................................................................................................................................................................................................................................. .................................................................................................................................................................................................................................................................................. .................................................................................................................................................................................................................................................................................. .................................................................................................................................................................................................................................................................................. P O D S TAW Y
ale także cały szereg cech nabytych w dzieciństwie i młodości i na tej strukturze psychicznej opiera się nasze działanie. Jak zobaczymy w kolejnych rozdziałach tej książki, możemy wypracować sobie życie wolne od obaw, otwarte na przygodę, pełne osiągnięć. Kiedy już uda się nam zmienić sposób myślenia, będziemy zdolni cieszyć się małymi i wielkimi rzeczami, które niesie życie, będziemy potrafili mocniej kochać – i pozwalać się kochać, będziemy też mieć więcej wewnętrznego spokoju. Będziemy trochę bardziej podobni do fotografa i poszukiwacza przygód Roberta Capy, będziemy kochankami życia, naszego własnego życia. TERAPIA BARDZIEJ NAUKOWO Krótko mówiąc, to, co teraz poznamy, to abecadło terapii poznawczej (kognitywnej), przywołującej pewne zasady filozofii starożytnej. Rozwój tej terapii nastąpił w drugiej połowie XX wieku, przy wykorzystaniu intensywnych badań naukowych prowadzonych na uniwersytetach całego świata. Terapia poznawcza jest szkołą psychologiczną mającą solidne podstawy naukowe, której wysoki stopień skuteczności potwierdzają badania. Jej wartości dowodzi ponad dwa tysiące niezależnych projektów badawczych opublikowanych w czasopismach specjalistycznych. Żadnej innej formie psychoterapii nie udało się osiągnąć porównywalnego sukcesu terapeutycznego. Ta książka pomyślana została jako poradnik dla szerokiego grona odbiorców i zawiera historie, opowiadania i metafory mające pomóc zrozumieć różne przesłania, ale 18
Twoj umysl na detoksie.indd 18
2015-01-07 12:55:26 Podstawowy czarny
.................................................................................................................................................................................................................................................................................. .................................................................................................................................................................................................................................................................................. .................................................................................................................................................................................................................................................................................. .................................................................................................................................................................................................................................................................................. .................................................................................................................................................................................................................................................................................. .................................................................................................................................................................................................................................................................................. .................................................................................................................................................................................................................................................................................. ..................................................................................................................................................................................................................................................................................
Zmiana jest możliwa
podkreślić należy, że powstała w wyniku analizy badań i publikacji naukowych o pierwszorzędnym znaczeniu. Tysiące psychologów z całego świata wykorzystuje w swojej pracy terapię poznawczą i zaświadczają o skuteczności jej metod. Setki tysięcy ludzi zmieniły dzięki niej swoje życie, ale jestem pewien, że w przyszłości wypracujemy jeszcze lepsze sposoby stosowania jej zasad, gdyż terapia poznawcza jest nauką nieustannie się rozwijającą. Jak zapewne czytelnik zauważył, dla ułatwienia lektury nie cytuję na stronach tej książki autorów ani prac naukowych, nie mogę jednak nie wspomnieć dwóch wielkich psychologów poznawczych, którzy przyczynili się do rozwoju tej dyscypliny: przede wszystkim Aarona Becka, profesora psychiatrii na Uniwersytecie Pensylwania, oraz niedawno zmarłego doktora Alberta Ellisa, założyciela Albert Ellis Institute w Nowym Jorku. W tym rozdziale dowiedzieliśmy się, że: 1. Zmiana jest możliwa. Będzie od nas wymagała nieustannego wysiłku, ale da się osiągnąć. 2. Zmiana w kierunku pozytywnym jest niezbędna do czerpania radości z życia. Siła wewnętrzna jest paszportem na naszą drogę przez świat.
Twoj umysl na detoksie.indd 19
2015-01-07 12:55:26 Podstawowy czarny