Luty 2007
Nasz Świat
Numer 63
Szkoła Podstawowa Nr 4 im. Mikołaja Kopernika w Andrychowie
Cena 1 zł
Magazyn o uczniach, dla uczniów
Rocznica urodzin naszego miasta
Z pamiêtnika szóstoklasisty...
Zawody Herezje
Sonda Jak to było naprawdę z królewną Śnieżką?
Czy w naszej szkole istnieje przemoc? Kto strzelał na sali gimnastycznej?
Wizyta w „Nowinach Andrychowskich”
Strona 2
„Nasz Świat”
Listy Czytelników
Herezje
Droga Redakcjo,! Drodzy uczniowie.. ! Chcia³abym napisaæ o niebezpiecznych zabawach uczniów w czasie powrotu do domów. Otó¿ czêsto mo¿na zauwa¿yæ uczniów, którzy rzucaj¹ w siebie kulkami œniegu lub œlizgaj¹ siê po przymarzniêtych chodnikach. Czêsto te¿ je¿d¿¹ na sankach lub nartach w pobli¿u jezdni. Koledzy i kole¿anki , opamiêtajcie siê.. ! Dobrze wiecie, ¿e takie zabawy s¹ niebezpieczne! Mam nadziejê, ¿e coœ do Was dotrze. Ostatnio mia³am zaszczyt obserwowaæ bitwê na œnie¿ki miêdzy dwoma klasami. Nie bêde tu wymienia³a nazwisk. tylko nastêpnym razem pójdê prosto do gabinetu Dyrektorki. ¯yczê mi³ej i bezpiecznej zabawy. z szacunkiem uczennica klasy5D
W co się bawić? W co się bawić? - takiego problemu nie ma większość uczniów naszej szkoły. Gdzie się bawić? - oto jest pytanie. Przez tegoroczne wakacje zwróciłyśmy uwagę na wielki problem. Pewnego dnia wybrałyśmy się pograć w siatkówkę. I oto pojawił się problem. Nie miałyśmy gdzie! Spróbowałyśmy koło bloku. Zaczęłyśmy grać. Nagle „wyskoczył” na nas pewien mężczyzna, który zaczął okropnie krzyczeć, nie oszczędzając wulgarnych słów. W kilku innych miejscach spotkała nas podobna reakcja. Zrezygnowane poszłyśmy na spacer z pieskiem. Niestety, i tu spotkało nas rozczarowanie. Na andrychowskim bowiem na osiedlu nie ma miejsca na spacery z psami! Spytałyśmy uczniów, co o tym sądzą: Magda: U nas przy bloku nie ma gdzie grać, gdyż sąsiedzi porobili sobie ogródki. Kasia: Mnie często wyganiano, mimo iż zachowywałam się cicho. Spytałyśmy się dorosłych, co o tym sądzą: Pan Janusz: Mnie to nie przeszkadza, gdy dzieci zachowują się cicho i nie tarasują przejścia. Pani Zofia: Ja nie jestem z tego zadowolona, gdyż grający używają wielu wulgarnych słów. Agapi kie Gatta
Pożegnanie Z wielkim żalem zawiadamiamy, że dnia 18 stycznia br. odeszła od nas nasza koleżanka, przewodnicząca Gimnazjum nr 2 w Andrychowie, Sabina Ciszek. W naszej pamięci pozostanie miłą, zawsze wesołą, uśmiechniętą, koleżeńską, przyjazną dla wszystkich osobą. Z pewnością wszystkim będzie jej brakowało. Bądźmy solidarni z jej rodziną, przyjaciółmi oraz uczniami i nauczycielami gimnazjum i uczcijmy jej pamięć minutą ciszy. Barbie
Sujnik (spójnik). Pinokio oddychał swoim workiem. Rozwścieczony tubylec związał chłopca i zaprowadził go do swojej tubylskiej wioski. Proszę pana, pan ma nas znieść do szatni. Pan Twardowski na jednej nodze miał kapcia, a na drugiej buta. Kornela Kotlarskiego ubrano za pikieta. Alcybiades był namiętny do historii. Nosił grube okulary, za którymi widać było milczący wzrok. Panią Twardowską napisał Miśkiewicz. Melistokles. Jedzą, piją lutki palą. Andrzejki były po to, żeby panny jadły cały dzień. Dedal i Ikra. Dedal chciał uciec z wyspy z Minosem. Będziemy się uczyć mitów z mitologii Szymborskiej Ikar nie mógł lecieć zbyt nisko, bo miał za ciężkie skrzydła. Nie mógł też lecieć zbyt nisko, bo było wilgotno koło rzeki. Nagle na środku areny wylądowała rękawiczka. Don Kichot walił wszystko, co popadnie. Żłób to miejsce, w którym przechowuje się dzieci. Pojawił się atak. Don Kichot i Giermek wrócili do domu i zmarli. Na tej lekcji będziemy pisać sprawozdanie z historii na żywo. Narratacja (narracja). Nike chciała zrobić szybki numerek. Pełne uwłaszczenie chłopów. Strona bierząca. Myślę, że Nika (zamiast Nike)… Proszę o usprawiedliwienie wszystkich nieobecności z powodu wagarów. Pewnego dnia był chłopiec, który przeciągnął strunę. Pedagog był pod zdziwieniem.
„Nasz Świat”
Herezje
Zaczęła się pogryzanka dzikich zwierząt. Dedal wynalazł świder, z którym król Minos nie chciał się rozstawać. Aktorzy zaczęli się bić nagle jeden z aktorów włożył drugiemu między jaja miecz. Co trochę wykształceni ludzie budują statki. Zmija ma pysk w kształcie serca i wzorki na plecach. Róg obfitości powstał z ogona kozicy. Błogosławieństwa jeszcze nie braliśmy. Harry Potter zastrzelił jelenia (zamiast Robin Hood). Krajobraz zimowy charakteryzują maliny. Na plaży Jaś bawił się z Nel. Gwiazdka symbolizowała wigilię. W latach dziewięćdziesiątych XX wieku pojawiła się propozycja, by zburzyć Barbakan. Zwolennicy rupieci zaprotestowali. Przed dworkiem był nieduży krużganek. Na dworze Zygmunta Starego było aż 200 błaznów, bo król po raz drugi ożenił się. Zenek był ubrany w szmaty. Staś wrócił do Lindego, żeby mu powróżyć. Czajniki się gotowały. Zofka wysadzała Szwedów w gazowni. Zofka poświęciła się dla Polski i wybuchła. Dzieci znalazły słonia w jaskini. Gliniane płoty. Dzieci pojechały do ojców karawanami. - Czy jest tutaj Alan Matusiak, bo znaleźliśmy go na biurku. Nie wiem kim był Syzyf, bo się nie nienaumiałam. Byłem na zawodach w nogę. Mikołaj Anioł. - Kim był ojciec Zenka? - Alkoholijczykiem. Drzwi zrąbał Francuz. Kazimierz Jagiellończyk urodził Zygmunta Starego. Czajnik bezprzewodowy podłączony do prądu. Na ostatniej zabawie andrzejkowej widziałam wróżbę, która polegała na tym, że układa się buty, i który but pierwszy wyjdzie za próg, ten ożeni się pierwszy. W naszej szkole jest dużo fajnych nauczycielów. Buty posuwają się o pionek do przodu. Proszę o usprawiedliwienie wszystkich nieobecności z powodu wagarów. W bandzie czerwonoskórych działali bracia Grimm. W bandzie czerwonoskórych byli bracia Koala. Made in SP 4 Andrychów
Strona 3
Rocznica urodzin naszego miasta
W tym roku nasze miasto obchodziło kolejną rocznicę swojego istnienia. W związku z tym świętem, 23 września br. odbyła się żakinada, w której uczestniczyli uczniowie wytypowani na przedstawicieli szkoły. Reprezentantami naszej ,,Czwórki” były klasy 4b i 6b, które przebranie w postacie historyczne, przeszły ulicami naszego miasta, wzbudzając niemałe zainteresowanie przechodniów. O godzinie 14.00 wszyscy przedstawiciele andrychowskich szkół, wraz z nauczycielami zebrali się na placu, niedaleko pałacu Bobrowskich i wysłuchali przemowy urzędników, którzy mówili o naszym mieście. Potem przedstawiciele zebranych ucz-
niów złożyli przysięgę wierności naszej ,,Małej Ojczyźnie” i odebrali tzw. ,,Rogi obfitości”, wypełnione słodyczami oraz pyszne ciasteczka ufundowane przez andrychowskie cukiernie. Później oglądaliśmy występy chłopców, laureatów wielu konkursów, którzy zaprezentowali swoje umiejętności, tańcząc w rytm muzyki hip-hopowej. Trzeba przyznać, że potrafią całkiem nieźle tańczyć. Po ich występie wszyscy z uśmiechem na twarzach udali się do swoich szkół i domów. Te urodziny naszego miasta bardzo się udały. Pogoda w miarę dopisywała, jedynie wiatr troszkę przeszkadzał, ale nie pokrzyżował nam tej wspaniałej rocznicy. Barbie
Strona 4
„Nasz Świat”
Czy w naszej szkole istnieje przemoc? Piszę ten artykuł myśląc, że choć trochę Was zaintryguję. Jest on na czasie, bo przecież tyle się teraz mówi o przemocy w szkołach. Wprowadzane są nowe przepisy, kary. W naszej szkole uczniowie również mają prawa, ale i obowiązki, o czym coraz częściej zapominają. Ktoś z zewnątrz, przechodząc koło szkoły, może myśleć, że tutaj nie istnieje przemoc, że nic się nie dzieje, ale to przecież nieprawda. Gdyby wszedł i przeszedł po korytarzach, zobaczyłby jak to naprawdę wygląda. Bardzo często uczniowie biją się, kopią, popychają, biegają po korytarzach, nie zdając lub zdając sobie sprawę, czym to się może skończyć. Jak wiemy PRZEMOC RODZI PRZEMOC, co często powtarzają nauczyciele, pani pedagog. Jak wiem - z różnych źródeł - uczniowie ze starszych klas zastraszają, wyłudzają pieniądze od uczniów z klas młodszych. To nie jest fair, oni są młodsi i co mogą Wam zrobić? Gdy widzimy niepokojącą sytuację, nie zastawiajmy tego i nie przechodźmy obok tego obojętnie, tylko zgłośmy to nauczycielowi czy innej dorosłej osobie. Nie wyśmiewajmy się z nikogo i nie kpijmy z innych, ponieważ wiemy, czym to się może skończyć. CZY TAK MUSI BYĆ? CZY W NASZEJ SZKOLE MUSI ISTNIEĆ PRZEMOC? Na te pytania odpowiedzcie sobie sami. Moja rada to: „PIERWSZE MYŚL, A POTEM DZIAŁAJ, NIE BĄDŹ IMPULSYWNY, BO MOŻESZ POTEM TEGO BARDZO ŻAŁOWAĆ”. O zdanie na ten temat zapytałam panią pedagog Różę Maszczyńską i panią psycholog Izabellę Ziółkowską. Gazetka: Jak pani myśli, czy w naszej
szkole istnieje przemoc? P. Izabella Ziółkowska: Tak, często zdarzają się sytuacje, że ktoś się z kimś pobije, kogoś kopnie. G.: Jak temu zapobiegać? P.IZ: Ważne jest to, aby uczniowie wiedzie-
li, co jest dobre, a co złe. W takiej sytuacji muszą pomyśleć, jak czuliby się w skórze osoby popychanej, kopanej czy bitej. G.: Co zrobić, gdy widzi się, jak ktoś się bije, popycha czy kopie? P.IZ: W takim momencie trzeba to jak najszybciej zgłosić osobie dorosłej. Tak, naprawdę wszyscy jesteśmy za to odpowiedzialni, nie możemy godzić się na takie zachowanie i dlatego musimy na to reagować, nie przechodzić obojętnie! Zapytaliśmy panią pedagog, co myśli na temat przemocy w naszej szkole. Oto jej
Kto strzelał na sali gimnastycznej? 19 października 2006 roku na pierwszej godzinie lekcyjnej zebraliśmy się na sali gimnastycznej, gdzie odbyła się lekcja historii „na żywo”. Na początku przedstawienia aktorzy opowiedzieli nam o historii Polski i Szwecji w XVII wieku. Pierwszy z nich ubrany był w czarny strój z żółtymi lampasami, a jego nakrycie stanowił brązowy kapelusz. Drugi zaś w mundur z czerwonym krzyżem. Spośród tłumu aktorzy wybrali kilku
uczniów, którzy zagrali poszczególne role. Muszkieterem została Basia Czerwik z klasy 6b. Jej strój stanowił szary mundur z sakwą na kule oraz kapelusz. Pomocnikiem muszkietera został Szymon Wandzel z klasy 5b, natomiast pikinierem Kornel Kotlarski z klasy 6c, a królem Szwecji Jonasz Sokołowski z klasy 6f. Po ustaleniu ról rozpoczęło się szkolenie żołnierzy. Husarz (Piotr Peszek z klasy 5d) zaczął trudne ćwiczenia wojskowe. Moją
wypowiedź: Akt agresji wywołany jest napięciem. Co u naszych uczniów wywołuje napięcie? Z relacji słyszanych w gabinecie najczęstsze powody to: poplucie przez kolegę, wykonanie nieprzyzwoitego gestu, wyśmiewanie się, rzucanie tornistrami, łamanie reguł zabawy. Napięcie można niwelować poprzez rozmowę, wytłumaczenie sytuacji, dyskusję, żart lub w sposób fizyczny spacer, stosowanie ćwiczeń. Nasi uczniowie często wybierają walkę, atak słowny lub fizyczny. My dorośli staramy się by „Szkolni agresorzy” ponosili solidne konsekwencje swoich czynów. Ale! Konsekwencje można wyciągnąć, jeśli zna się sprawcę. To wy, uczniowie, decydujecie o tym, czy my dorośli poznamy sprawcę, czy razem powiemy „Nie”- przemocy. Jeśli wiedząc o przemocy, przyłączysz się do zmowy milczenia, współdziałasz z agresorem. Jeśli przyłączysz się do jego czynów – to jesteś agresorem. Dodatek specjalny: prosty sposób na obniżenie napięcia. Zatrzymujesz się bierzesz głęboki oddech, napinasz mięśnie rąk, nóg, twarzy, zaciskasz pięści, trwasz tak kilka sekund i rozluźniasz się. Potem dopiero myśl, jak rozwiązać problem! Na koniec wypowiedzi uczniów naszej szkoły na temat przemocy (Czy w naszej szkole istnieje przemoc? Jak jej zapobiegać?): Karina Leńska: Tak, trzeba zorganizować kozy, może właśnie to pomoże im w przemyśleniu swoich czynów. Karolina Wykręt: Tak, powiedzieć, że źle zrobił, robi, zwrócić uwagę. Seweryn Łysoń: Tak, moim zdaniem, najlepiej zgłosić to wychowawcy, może to właśnie on będzie potrafił rozwiązać dany problem. Kamila Stawarz: Oczywiście, że istnieje przemoc. Najlepiej zgłosić to jak najszybciej pani pedagog, która zajmuje się takimi problemami, ona to rozwiąże. Ana uwagę zwrócił jego strój. Zbroja husarza składała się z pancerza hełmu - szyszaka, naramienników i nakolanników. Do zbroi przypięte były skrzydła z piór. Gdy muszkieter wystrzelił proch z muszkietu, przerażony husarz uciekł do kantorka za salą gimnastyczną. Następnie dwaj starsi aktorzy stoczyli zaciętą walkę. Był to pojedynek bardzo widowiskowy. Przedstawienie muszkieterów bardzo mi się podobało. Dowiedziałem się wiele ciekawego o rycerstwie w XVII wieku. Piotr Pękala, 5b
„Nasz Świat”
Strona 5
Wizyta w „Nowinach Andrychowskich” Dnia 26 października 2006 roku redakcja naszej, szkolnej gazetki „Nasz Świat” udała się do siedziby redakcji „Nowin Andrychowskich” i „Twojego Radia Andrychów”. Na miejscu spotkaliśmy się z panem Łukaszem Dziedzicem, który opowiedział nam o tym, jak tworzy się gazetę. Dowiedzieliśmy się, jak dużo czasu zajmuje jej złożenie, a także jak długo pisze się artykuł. Ciekawą informacją było to, jak drukuje się do gazety strony czarno-białe, a jak kolorowe. Później dowiedzieliśmy się, jak działa radio, ile razy na dzień publikowane są nowe audycje i trochę o tym, jak obsługuje się skomplikowane urządzenia znajdujące się tam. Na koniec jeszcze pamiątkowa fotka, wpis do Księgi Gości i powrót pod szkołę. Wycieczka była bardzo udana, wiele ciekawego tam się dowiedziałam. Gatta
Strona 6
„Nasz Świat”
OBCHODY ROCZNICY ODZYSKANIA PRZEZ POLSKĘ NIEPODLEGŁOŚCI
Dnia 13 listopada br. odbyła się w naszej szkole uroczystość w związku z rocznicą Odzyskania przez Polskę Niepodległości. O 11.00 wszystkie klasy piąte zebrały się w swoich salach, aby opracować kalendarze lub plakaty o Krakowie. Nasza klasa (5b) wykonała plakat o Kościele Mariackim. Na białym bristolu ponaklejaliśmy zdjęcia i informacje o koś-
ciele i o ołtarzu Wita Stwosza. O godzinie 12.30 wszystkie klasy piąte zebrały się na sali gimnastycznej, aby pokazać swoje projekty. Klasa 5a przedstawiła plakat o Sukiennicach, klasa 5b przygotowała plakat o Kościele Mariackim i ołtarzu Wita Stwosza. Klasy 5c i 5d przygotowa-
ły kalendarz o Krakowie, a 5e plakat o Uniwersytecie Jagiellońskim. Wszystkim plakaty i kalendarze o Krakowie bardzo się podobały. Po zakończonej prezentacji wróciliśmy do domu. Ten dzień był bardzo ciekawy, ponieważ bardzo dużo dowiedziałem się o Krakowie. 5B
Dnia 11 listopada każda szósta klasa w swojej sali przygotowała projekt związany z obchodami rocznicy Dnia Niepodległości. Tematy projektów: klasa VI a - Walka o utrzymanie niepodległości w okresie stanisławowskim, klasa VI b- Ziemie polskie pod zaborami w latach 1815-1846, klasa VI c - Wiosna Ludów na ziemiach
polskich, klasa VI d - Królestwo Polskie w dobie Powstania Styczniowego, klasa VI e - ziemie polskie w latach 1864 – 1914, klasa VI f - I wojna światowa - geneza i przebieg, sprawa polska w okresie wojny, początki II Rzeczpospolitej. Impreza - wg nas - nie była udana, po-
nieważ klasy podzielono na grupy, więc na sali zamiast tłumu obecna była tylko garstka uczniów. Nie było też atmosfery, która towarzyszyła innym uroczystościom. W szkole byliśmy tylko kilka godzin, pracując oraz siedząc i oglądając prace innych klas, z których jedne były ciekawe, drugie mniej. Ł.M.P.M.
Wycieczka do Zakopanego Zimnego ranka 10 października 2006 r. klasa 5d, udała się na wycieczkę do Zakopanego. Była to nasza pierwsza wycieczka w tym roku. Zbiórka odbyła się o godz. 6.50 na parkingu przy szkole. Gdy przyjechał nasz autokar, wszyscy wsiedliśmy do niego i pojechaliśmy. Podróż trwała ponad 2 godziny. Gdy dojechaliśmy, wszyscy ucieszyli się, że jesteśmy już na miejscu. Udaliśmy się z panem przewodnikiem do Doliny
Kościeliskiej. Po drodze podziwialiśmy piękny krajobraz i wspaniałą przyrodę. Dotarliśmy do Jaskini Mroźnej, w której było bardzo zimno i mokro. Pan przewodnik robił dużo zdjęć. Potem schodziliśmy krętymi schodami w dół doliny, gdzie znajdowała się rzeka, przy której mieliśmy krótki odpoczynek. Później udaliśmy się do autobusu i pojechaliśmy na wyciąg krzesełkowy. Na szczycie Gubałówki mieliśmy godzinę
czasu dla siebie. Potem poszliśmy do miejsca, gdzie znajdowała się kolejka szynowa, która zwiozła nas z powrotem na dół. Udaliśmy się do chaty góralskiej, gdzie kupiliśmy sobie oscypki z mleka owczego. To był – niestety - koniec naszej wycieczki. Była ona bardzo udana mimo tego, że bardzo bolały nas nogi. Nie żałujemy, że tam byliśmy. Poznaliśmy urok tego miasta i mamy nadzieję, że tu jeszcze kiedyś wrócimy. 5D
„Nasz Świat”
W grudniu 2005 roku rozpoczęto prace na terenie nowego Parku Miniatur w Inwaładzie. Podobnie - jak w innych parkach - potrzebne jest co najmniej kilka lub kilkanaście lat, aby w pełni zrealizować plany oraz marzenia inwestorów. Otwarcie Parku planowane jest na 28 kwietnia 2007 roku. Zaprezentowane zostaną takie atrakcje jak: Park Miniatur, Park Zielony Labirynt, Mini Lunapark, Piknikowa gastronomia. Celem Parku Miniatur „ŚWIAT MARZEŃ” będzie przedstawienie najsławniejszych modeli architektonicznych z całego świata. Obecnie można już podziwiać wieżę Eiffla, o której mówiono w radiu, a także pisano na stronie internetowej www.interia. pl. Zwiedzając park, można będzie podziwiać m.in.: Świątynie Akropolu, Koloseum, Krzywą Wieżę w Pizie, Statuę
Z pamiętnika Eli
1 września 2006, piątek Rozpoczęcie roku szkolnego Biało-granatowe stroje, uroczysty nastrój... Tak rozpoczął się kolejny, ostatni w tej szkole rok szkolny. Trzeba będzie powrócić do zwykłego, szarego życia. Szkoła – dom, szkoła - dom. Masakra! Na apelu nudy jak rzadko. Dzisiaj po dwóch tygodniach zobaczyłam się znów z moimi przyjaciółmi: Agatą i Grzesiem. Stęskniłam się za nimi, kiedy byłam nad morzem. Grześ też pojechał nad nasz „cudowny” Bałtyk. Dlaczego nasi rodzic nie mogli jechać razem? Może bym się zdecydowała i powiedziała mu prawdę, że go kocham. 22 września 2006, piątek Urodziny Dzisiaj mam 15 urodziny! Impreza była znakomita. Moi bracia (a mam ich 2) pojechali na noc do kuzynostwa, razem z rodzicami, więc chata prawie wolna. Prawie, bo została moja starsza siostra Monika, ale ona jest spoko. Zabawa zaczęła się o 16. Przyszła Agata, Grzesiu, Ala, Misia, Karolinka i Julka. Te trzy ostatnie to moje kuzynki. Mają kolejno: 17, 8 i 8 lat, bo Karolinka i Julka są bliźniaczkami. Bawiliśmy się do 20, a wtedy Ala, Misia i bliźniaczki musiały wracać do domu. Zostałam ja, Agata i Grześ. Monika poszła się uczyć. Myślałam, że mu powiem, ale nic z tego. Poszliśmy spać. Z powodu braku miejsca spa-
Strona 7 Wolności, Mur Chiński, Wieżę Eiffla, Big Ben’a, Łuk Tryumfalny, Sfinksa, Biały Dom. Wszystkie miniatury zostaną zbudowane w skali 1:25. Czas wykonania pojedynczej miniatury to od 1.000 do 3.000 godzin pracy. W tej chwili modele tworzą trzy polskie firmy. Zamierzają w każdym sezonie zaprezentować nowe, coraz piękniejsze modele. Na terenie Parku „ŚWIAT MARZEŃ” zaprezentowana zostanie największa w Europie miniatura Placu Św. Piotra wraz z miniaturą Bazyliki Św. Piotra z Watykanu. Kompleks ten zostanie zrealizowany na terenie 500m2. Na placu Św. Piotra można
będzie pospacerować oraz zrobić atrakcyjne zdjęcia. Park Zielony Labirynt to skomplikowany system korytarzy labiryntu, który wymaga poświęcenia od kilku do kilkudziesięciu minut na dotarcie do celu. W tej chwili labirynt ma wysokość 1,2 m, ale celem jest osiągnięcie wysokości 1,70 m. Potrzeba na to około 5 lat. Nad labiryntem zostanie umieszczony pomost widokowy, z którego rodzice będą kontrolować swoje maluchy. W parku znajdą się jeszcze karuzele i huśtawki. W trakcie zabawy można będzie skorzystać także z punktów gastronomicznych oferujących potrawy z grilla, zimne oraz gorące napoje. W 2007 roku na obszarze 15000 m2 zostanie rozpoczęta budowa Polski w miniaturze. Cały teren zostanie ukształtowany w analogii do obszarów geograficznych Polski. Na terenie tym zaprezentowane zostaną najciekawsze i najpiękniejsze obiekty architektury Polski. W bezpośrednim otoczeniu parku zostanie wybudowany hotel oraz elegancka restauracja. Już w kwietniu zapraszamy na wielkie otwarcie! Gatta Informacje pobrałam ze strony: www.um.andrychow.pl
łam razem z Agatą. Rozmawiałyśmy długo i powiedziałam jej o mnie i Grześku. Ona chyba to już wiedziała, bo nie była zdziwiona. Wydaje mi się, że Grzesiek to usłyszał. Upss... Kiedy upewniłam się, że Agata śpi zaczęłam pisać wszystko w pamiętniku. Jest już późno. Idę spać Dobranoc!
den z chłopców z mojej klasy gapił się na mnie. Mi było aż gorąco z tego powodu. Po apelu przed szkołą podszedł do mnie i oznajmił, że mnie kocha i umawia się ze mną na randkę dzisiaj o 16. Stanowczo odmówiłam, ale on chwycił mnie za rękę i nie chciał puścić. Wtedy do akcji wkroczył Grzesiu i zaczął się z nam bić. Po chwili zostali rozdzieleni. Grzesiek zaoferował mi, że odprowadzi mnie do domu. Kiedy wracaliśmy, zapytałam go czemu to zrobił, a on odpowiedział, że to był jego obywatelski obowiązek, żeby bronić kobietę. On jest kochany.
4 października 2006, środa Konkurs muzyczny Dzisiaj nie miałam lekcji, bo razem z Agatą i Grzesiem pojechałam na konkurs muzyczny. Ja i Agata śpiewałyśmy piękną piosenkę i grałyśmy na gitarach, a Grzesiu był od „przewiezienia sprzętu”. Tak naprawdę, to prosił nas, żebyśmy pozwoliły mu jechać z nami, więc się zgodziłyśmy. Zaraz przed naszym występem podszedł do mnie i powiedział swoim przecudnym, wręcz anielskim głosem: „Na pewno wygrasz. Jesteś najlepsza. Wierzę w Ciebie.” Bardzo mi się to spodobało, ale należy się kilka słów wyjaśnienia. Po pierwsze to nie wygrasz, ale wygracie (przecież byłam z Agatą, co nie), a po drugie to były dopiero eliminacje. W jednym się z Grzesiem zgodzę. Byłyśmy najlepsze i przeszłyśmy dalej. Jestem bardzo szczęśliwa z tego powodu. 28 listopada 2006, wtorek Bijatyka Dzisiaj z nie wiem do końca, jakiej okazji mieliśmy apel. Przez cały czas jego trwania je-
29 listopada 2006, środa Wycieczka Już kiedyś Agata wspominała nam, że ma ciocię w Grecji. Teraz zdecydowaliśmy się tam pojechać. Niby trwa rok szkolny, ale po rozmowie z dyrektorem udało nam się wybłagać miesiąc wolnego od szkoły. Mamy napisać do szkolnej gazetki o zwyczajach świątecznych w Grecji, a żeby poznać zwyczaje w Grecji musimy tam jechać. Przez ostatni tydzień prosiłam rodziców, żeby mnie puścili. Wreszcie się zgodzili. Ciocia Agaty jest w Polsce i weźmie nas ze sobą, na cały grudzień. Trochę smutno będzie spędzić święta bez rodziców. Spędzę je w gronie przyjaciół. Jadę razem z Agatą i Grześkiem. Wylatujemy samolotem dzisiaj, o godzinie 23.30 z lotniska w Krakowie. Już czekam z niecierpliwością.
Strona 8
WYNIKI KONKURSU LITERACKIEGO KLASY III I miejsce - Magdalena Wnęczak IIIf II miejsce - Przemysław Bączek IIIc, Sara Grzeczyńska IIId III miejsce - Kinga Pala IIId I MIEJSCE W KONKURSIE LITERACKIM
Jak to było naprawdę z królewną Śnieżką? W zeszłym roku na urodziny od babci, dostałem piękną, starodawną filiżankę. Pewnej nocy obudziłem się. Bardzo chciało mi się pić. Poszedłem więc do kuchni, zabrałem filiżankę, którą dostałem od babci i nalałem do niej wodę mineralną. Gdy już się napiłem i już wychodziłem z kuchni, usłyszałem ciche „psss, to ja twoja filiżanka”. Bardzo zdziwiłem się, że moja filiżanka potrafi mówić. Ale ona dalej mówiła: - Chodźmy do salonu, opowiem ci pewną historię. Zabrałem ją więc na fotel, razem usiedliśmy, a ona zaczęła opowiadać. Powiedziała mi, że zna całą prawdę o baśni o królewnie Śnieżce, ponieważ przez dziewięć lat siedziała w kredensie u krasnoludków. Otóż było to tak: królewna wcale nie przypadkiem znalazła się w domu u krasnoludków. Wizyta była już dawno zapowiedziana. Pięknej królewnie nudziły się już wszystkie komnaty, sale, a nawet ogrody. Miała pomagać krasnoludkom w codziennych zajęciach, aby przynajmniej na chwilę mogła zrobić coś sama (na zamku wszystko za nią robiła służąca). Zaczynał się pierwszy dzień pobytu Śnieżki u krasnoludków. Krasnoludki - jak zwykle -wychodziły do pracy. I tutaj warto powiedzieć, gdzie pracowały, ponieważ wcale nie jest prawdą, że pracowały w kopalni. Otóż pierwszy był dziennikarzem, Moda jesienno - zimowa Całym światem zaczęła rządzić jesień. Dni są już krótsze, jest chłodniej. Dlatego moda ulega zmianie; dopasowuje się do pory roku. Trzeba więc powiedzieć, jakie trendy będą obowiązywały w najbliższych miesiącach, a mianowicie: - moda jesienno - zimowa będzie troszkę jakby wyciszona, spokojniejsza niż lato, - najodpowiedniejszymi kolorami staną się: brąz, oliwkowy, szarości, granaty, czernie, czerwienie,
„Nasz Świat”
Wyróżnienie za piękne pismo i estetykę :
Wyróżnienie za piękne pismo i estetykę :
Beata Wiktor IIIf Karina Wojewodzic IIId Justyna Harnas IIIf
Wiktoria Czeladka IV b
KLASY IV i V
I miejsce - Paulina Bylica VId, Ewelina Tomiak VId
KLASY VI
I miejsce - Jakub Porzycki Vc II miejsce - Katarzyna Klimek Va III miejsce - Aleksandra Sakowska Vd drugi był doktorem, trzeci adwokatem, czwarty kelnerem, trzech pozostałych niedawno założyło własną firmę. Gdy krasnoludki już wyszły, zadaniem królewny było posprzątać dom, umyć okna oraz ugotować krasnoludkom i sobie obiad. Jednak bardzo nie chciało się jej tego robić. Usiadła więc w fotelu i włączyła telewizor. Później przez trzy godziny czatowała przez Internet z książętami, a na obiad zamówiła sobie pizzę. Krasnoludki były bardzo niezadowolone. Miarka przebrała się jednak dopiero wtedy, gdy krasnoludek, pracujący jako kelner, zauważył Śnieżkę w gabinecie odnowy biologicznej, sąsiadującym z restauracją. Złe krasnoludki w końcu nie wytrzymały. Poszły do zamku macochy królewny (fragment filiżanka zna z opowieści zaczarowanego jabłka, ponieważ jej nie było w zamku). Tam powiedziały, że jej córka w ogóle nie wywiązuje się z obowiązków. Wściekła królowa czym prędzej poszła do supermarketu, który znajdował się ulicę za jej zamkiem, po jabłka. Już na zamku dodała do niego trującą substancję. Później krasnoludki poszły do pracy, natomiast królowa do ich domu. Tam zastała Śnieżkę, jedzącą właśnie kebaba, którego zamówiła zamiast pizzy. Królewna powitała swoją matkę, a ona poczęstowała Śnieżkę jabłkiem. Tutaj jednak nastąpił nieprzewidziany problem, ponieważ królewna po - do naszej garderoby powinna wrócić krata (obowiązkowy deseń tego sezonu) oraz tuniki, nie może zabraknąć futer (!), - najlepsze buty na ten sezon to: kozaki - oficerki, balerinki, kowbojki, czółenka. Jeśli ktoś nie wierzy, że taka będzie moda jesienno - zimowa, niech odwiedzi sklepy z ubraniami i sam się przekona, co jest na topie. Barbie
Wyróżnienie - Dominika Tatar VIb
dwóch porcjach kebaba wcale nie była już głodna. Królowej udało się w końcu namówić swoją pasierbicę. Ugryzła jabłko i po około dwóch minutach zemdlała. Macocha spotkała wracających z pracy krasnoludków. Powiedziała im, żeby pilnować, by żaden królewicz nie pocałował czasem Śnieżki, ponieważ tylko to mogło obudzić ją ze snu. Teraz krasnoludki żyją sobie spokojnie w małym domku w głębi lasu. Wszystkie pięć krasnoludków jest już na emeryturze. Dlaczego pięć? Ponieważ jeden ożenił się i założył rodzinę, a drugi wstąpił do zakonu. Śnieżka natomiast ciągle śpi i czeka na kogoś, kto by ją pocałował, nie jest to jednak takie proste, ponieważ krasnoludki dzień i noc pilnują, by do królewny nie zbliżył się jakiś książę. Gdy filiżanka skończyła mi opowiadać, odłożyłem ją na swoje miejsce i sam poszedłem do łóżka i zasnąłem. Kuba Porzycki Vc
Zachęcamy wszystkich uczniów naszej szkoły do pisania listów, pozdrowień i ogłoszeń, a nawet artykułów do szkolnej gazetki. Redakcja Gazetki Szkolnej „Nasz Świat” e-mail: gazetkasp4@onet.eu
Strona 9
„Nasz Świat” Kategoria: Najładniejsza sylwetka I miejsce: Monika Jarosz 42 głosy II miejsce: Dominika Tatar 19 głosów III miejsce: Karolina Jędrusik 15 głosów Wyróżnienie: Ilona Sitarz 7 głosów Kategoria: Najlepszy kumpel I miejsce: Monika Jarosz 9 głosów II miejsce: Joanna Gąsiorek 7 głosów II miejsce: Szymon Wandzel 7 głosów III miejsce: Maciej Maryon 5 głosów Wyróżnienie: Kamila Stawarz 3 głosy
Sonda Czy wiesz kogo ze szkoły można określić mianem „The Best”? My już wiemy! A Ty? Jeśli nie to przeczytaj naszą sondę, którą przeprowadziliśmy przed feriami. Sonda miała na celu sprawdzić czy uczniowie mają podobny gust, jeśli chodzi o wygląd.
Kategoria: Najpiękniejsze oczy I miejsce: Monika Jarosz 17 głosów II miejsce: Barbara Czerwik 8 głosów III miejsce: Magdalena Rak 4 głosy Wyróżnienie: Karolina Borak 3 głosy Kategoria: Najciekawsza fryzura I miejsce: Monika Jarosz 25 głosów II miejsce: Magdalena Rak 7 głosów III miejsce: Adrian Matejko 4 głosy III miejsce: Daniel Sobaniec 4 głosy Wyróżnienie: Miłosz Wątroba 3 głosy Kategoria: Najszczerszy uśmiech I miejsce: Monika Jarosz 28 głosów II miejsce: Małgorzata Gąsiorek 7 głosów II miejsce: Szymon Kegel 7 głosów III miejsce: Ewelina Fraś 5 głosów III miejsce: Joanna Oboza 5 głosów Wyróżnienie: Karolina Jędrusik 3 głosy Wyróżnienie: Dawid Wesołowski 3 głosy Barbie
Z pamiêtnika szóstoklasisty... Siemka! Dzisiaj zaczęłam pisać pamiętnik :-) Bardzo się z tego cieszę. Może teraz troszkę się opiszę, żebyście wiedzieli kim jestem :-D Mam na imię Julia i jestem 12 letnią laską. Jestem szatynką z niebieskimi oczkami. Chodzę do szóstej klasy podstawówki. Tak szczerze mówiąc, to nienawidzę mojej budy, choć klasa jest spoczko ;-) Nie lubię się uczyć, więc moje ocenki nie są zbyt dobre, ale ujdą ;-P Uwielbiam chodzić po mieście, wydawać pieniądze, kupować nowe ciuszki. No i oczywiście, się malować (maluję jednak tylko oczy, usta i paznokcie ;-P). I to by było na tyle. A! Może jeszcze dodam moje przezwisko: Juli :-) A teraz mój dzisiejszy dzionek ;-] 7.00 – pobudka (oczywiście, się nie wy-
spałam, bo poszłam spać po 1.00. Powód? Rozmowa na Gadu – Gadu z kolegą….;)), 7.10 – śniadanko (jak zwykle – serek ,,Danio Activia”, 7.20 – czas, by się przebrać z piżamki (tylko co ja na siebie włożę?? A niech będą jasnoniebieskie dżinsy, żółte kabaretki i bluzeczka na ramiączkach w paski, a na to popielata bluza z kożuszkiem ;-P), 7.35 – makijaż (lekkie podkreślenie oczu czarnym tuszem, muśnięcie ust brokatowym błyszczykiem) i fryzura (zrobię sobie dwa warkocze), 7.45 – jestem gotowa, więc lecę do budy, 8.00 – 13.30 – lekcje :-( z przerwą na obiadek 11.30 – 11.45 (oczywiście, co 45 minutek krótkie przerwy), 13.45 – jestem już w domku i odrabiam lekcje, 15.00 – nareszcie koniec! Lecę do miasta z kumpelką po jakieś fajowe butki (o 18.00
mam przecież randkę [!!!]), 17.00 – wróciłam z miasta, szybkie przygotowanie na randkę, 18.00 – 20.00 – randka, 21.00 – kolacja, 21.15 – kąpiel, 21.45 – siadam przed kompem i opowiadam kumpeli na Gadu – Gadu wrażenia z randki, 22.00 – 23.30 – piszę ze znajomymi na GG, 23.00 – 23.15 – daję nową notkę na blogaska, ale – oczywiście - dalej jestem na GG, 23.30 – wyłączam kompa i kładę się spać. I jak Wam się podobał mój dzionek?? Dla mnie był zajefajny :-D Kończę już pisać; pozdro i narka. Wasza Juli :-)
Zawody We wtorek 9 stycznia odbyły się zawody w mini-piłce siatkowej dziewcząt. Do zgarnięcia był tytuł mistrzyń powiatu. Turniej rozegrano w obu andrychowskich podstawówkach. W naszej szkole oprócz „Czwórki” grały również zespoły ze SP nr 2 w Wadowicach i SP z Brzeźnicy. Mecze rozgrywano systemem „każdy z każdym”. Z grupy awansowały dalej dwa najlepsze zespoły. Finał oraz mecz o trzecie miejsce rozgrywane były w „dwójce”. W pierwszym meczu nasze siatkarki bez straty seta uporały się z wadowiczankami. W drugim meczu SP z Brzeźnicy przegrała ze SP z Wadowic 2:0. W tym meczu na boisku panował chaos, a zawodniczki miały problem przede wszystkim z zagrywką (piłka raz po raz lądowała w siatce). W ostatnim meczu w grupie gospodynie gładko tj. 2:0 ograły Brzeźnicę. „Czwórka” zajęła pierwsze miejsce w grupie, SP nr2 z Wadowic drugie, a SP z Brzeźnicy trzecie (ostatnie). W finale nasze zawodniczki zmierzyły się z zespołem ze SP nr 2 w Andrychowie. Niestety, zwycięsko z tego pojedynku wyszła „Dwójka”, która bez problemów, 2:0 pokonała nasze siatkarki. Trzecie miejsce zajęła SP nr 2 z Wadowic. Do turnieju rejonowego awansowała SP nr 2 z Andrychowa. Gratulujemy zwycięzcom i dziękujemy „Czwórce” za walkę do końca. Qba Pies – ……………………………. Kot – ……………………………. Małpa – …………………………. Lis – …………………………….. Krowa – ………………………… Koń – …………………………… Mysz – …………………………. Kaczka – ……………………….. Ptak – …………………………… Ryba – ………………………….. Znajdź i wykreśl 10 nazw angielskich zwierząt. Wpisz je obok tłumaczeń.
Nasz Świat Magazyn dla uczniów Red. nacz.: Piotr Szczepański Redaguje zespół uczniów SP 4 Skład: Piotr Szczepański Druk: SP 4 w Andrychowie e-mail: gazetkasp4@onet.eu
Szkoła Podstawowa Nr 4 im. Mikołaja Kopernika w Andrychowie ul. Włókniarzy 10 a telefon: 033 875 20 82 sp4an@interia.pl
http://www.sp4an.internetdsl.pl/
Numer 63