NS21, Polska Gazeta Lokalna Nasze Strony

Page 1

1

Nasze Strony - Polska Gazeta Lokalna - Wielka Brytania - East England - Cambridgeshire

NASZE STRONY W NOWEJ CENIE! TYLKO 20 PENSÓW! ISSN 2043-8540

Wydanie Nr 21

22 Marca 2011

KRYMINALISTYKA I KWIATY TO JEJ DRUGIE JA

Cena / Price 20 p peterborough

NASTOLATEK

THEO KAWALA NIE ŻYJE

Str.4 FELIETON

KTO NA WYSPACH LUBI POLSKIE LASKI? Str.5 EAST ENGLAND

Str.18

POLSKA DYWIZJA ENGLISH DEFENCE LEAGUE Str.16

Nasze Strony - Polska Gazeta Lokalna - Wielka Brytania - East England - Cambridgeshire - www.naszestrony-cambs.co.uk ENACA0124_wydanie21.indd 1

2011-03-21 23:57:02


2

SŁOWEM WSTĘPU, Drodzy Czytelnicy ...

polacy nie gęsi i swój język mają, kiedy nie chcą i nie muszą po angielsku ani słowem nie gęgają ...

Ile to już razy byłem świadkiem sytuacji, gdy nasi rodacy bezradnie rozkładali ręce podczas otrzymania listu z urzędu, albo w trakcie rozmowy z pracodawcą. Słowa jakie padają wówczas z ust naszych przyjaciół brzmią najczęściej tak: „yes”, „of course” czy też „understand”. Wypowiadane z lepszym czy gorszym akcentem pokazują prawdziwe bogactwo wielu z naszych krajanów. Ale nie o tym chciałem napisać. O czymś zupełnie innym. O tym, że znajomość języków nie tylko w poetyckiej przenośni otwierać może wiele drzwi. Wielu z nas przekonało się już na własnej skórze, że języki otwierają i to te, za którymi czeka na nas zupełnie inne życie. Ci, którzy jeszcze stoją

przed drzwiami borykają się z niebotycznymi problemami, a prosta wizyta w urzędzie lub banku napawa ich strachem. Wprawdzie wystarczy telefon do przyjaciela (jedyna szansa, zamiast trzech jaka przysługuje w telewizyjnych Milionerach) ułatwić może załatwienie problemu. To jednak co wydaje się prostym rozwiązaniem, dla drugiej strony – przyjaciela lub przyjaciela cierpliwie znoszącego kolejne prośby o pomoc – może być znacznym uprzykrzeniem. Dlaczego? A to dlatego, że później owe usługi jeden poleca drugiemu. Telefony się urywają, a z chęci przyjacielskiej pomocy – szczera wola przeradza się w przymus pomocy. Jak się wyrwać z takiej opresji? Jak przyjacielowi powiedzieć: „idź do szkoły!” – jakimi słowami to wyrazić? Od tej chwili to proste. Wystarczy pokazać ten krótki felieton osobisty. Odszukać ofertę najbliższej szkoły językowej i załatwione. Jak można być takim oprychem? To nie tak. To wcale nie tak miało być. Każdy z nas przyjechał tu na własną rękę. Każdy z nas chciał tu znaleźć pracę, znaleźć miejsce do spania, może dom, może pokój. Wiadomo trzeba

sobie pomagać, ale są pewne granice. Nie maja bowiem podstaw stwierdzenia, że ciężko zarobione funty są wyrzucane w błoto kiedy zapisujemy się do szkoły języka angielskiego. To nie jest koszt – tylko inwestycja. Zasadnicza różnica, o której wielu zapomina. I jeśli stać nas na „puche” piwa - to stać nas i na dwie, albo i na cztery. To z kolei przy większych już grupach „obiboków” językowych, sprawia, że koszty opłacenia prowadzącego rozkładają się na więcej osób. I tu – wcale nie zmyślone koszty nauki zorganizowane w grupach Collegu: 1,5 godziny (2 godziny lekcyjne), na które wystarczy pójść 4 razy w miesiącu i otrzymać od prowadzącego komplet skserowanych materiałów kosztuje poniżej 5 funtów za lekcję. W zasadzie można też postawić znajomemu flaszkę i wspólnie ją wypić, a wtedy z prawdziwej nauki nici. Można wówczas pogłębić wiedzę z zakresu słów typu „F..K”, „S..T” and lots more (*). Wydawca Gazety Nasze Strony Krzysztof Szczepaniak ksz1@hotmail.co.uk

POSZUKIWANA Kobieta z doświadczeniem w pracy w administracji

Wymagana znajomość IT, Windows XP albo Windows 7 biegła obsługa pakietu offica Od idealnej kandydatki oczekujemy znajomosci Języka Angielskiego w stopniu biegłym. Pełna komunikatywność zarówno w mowie i piśmie będzie dodatkowym atutem, który przeważy o pozytywnym zakończeniu rozmowy kwalifikacyjnej. Oferujemy pracę w dynamicznym zespole w pełnym wymiarze godzin: Poniedziałek - Piątek w godzinach od 9.00 a.m. do 5:30 p.m. w systemie full time. Praca na kontrakt z nieograniczonym czasem. Wysokość stawki wynagrodzenia GBP 6.00. Przez okres minimum 3 miesięcy oferujemy trening i wsparcie przy rozpoczęciu pracy. Oferty zawierające CV proszę kierować pod następujący adres email: luka.kazm@hamiltonbrady.co.uk, www.hamiltonbrady.co.uk Luka Kazm Head of Polish Department Mobile: 07887 592043, Office: 0844 873 6084

(*dużo więcej)

Jeśli masz w swoich rękach aktualne wydanie gazety Nasze Strony i brakuje w nim Twojego felietonu, reportażu lub przedstawionych w dowolnej formie przemysleń na temat życia w Wielkiej Brytanii - to napisz na adres: info.naszestrony@gmail.com i prześlij nam swoje prace! Jeśli Ty zdobędziesz się na odwagę to My opublikujemy je na naszych łamach. Zapraszamy Nasze Strony - Polska Gazeta Lokalna - Wielka Brytania - East England - Cambridgeshire - www.naszestrony-cambs.co.uk ENACA0124_wydanie21.indd 2

2011-03-22 13:29:47


3

UK \ EAST ENGLAND \ peterborough Polak, lat 29 zaginął w Londynie

W dniu 22 lutego 2011 r. w Londynie zaginął Krzysztof Rakoczy. Polak, którego poszukuje zarówno ITAKA jak i brytyjska policja ma 29 lat, 187 cm wzrostu i brązowe oczy. Jako znaki szczególne podany jest tatuaż na prawej stopie, przedstawiający pająka. Z informacji, udzielonych nam przez centrum osób zaginionych ITAKA, mężczyzna może potrzebować pomocy. Ktokolwiek widział Krzysztofa Rakoczego lub ma jakiekolwiek informacje o jego losie proszony jest o kontakt z ITAKĄ - Centrum Poszukiwań Ludzi Zaginionych pod całodobowym numerem: 0048 22 654 70 70 lub 801 24 70 70. Można również napisać w tej sprawie do ITAKI: itaka@zaginieni.pl. Informatorom przekazującym informacje gwarantowana jest dyskrecja.

odnaleziono ciało zaginionego theo kawala

W ubiegły piątek policjanci z Peterborough otrzymali zgłoszenie o odnalezieniu zwłok dryfujących w rzece Nene. Ciało, w godzinach popołudniowych, zupełnie przypadkowo odnalazł spacerujący nabrzeżem przechodzień. Na miejsce, w pobliże Tower Bridge nad rzekę Nene, bezzwłocznie wysłano kilku funkcjonariuszy, którzy w porozumieniu z jednostką straży pożarnej podjęli akcję podjęcia zwłok z wody. Policja ogrodziła znaczny teren wokół miejsca odnalezienia zwłok. Chciano w ten sposób ograniczyć dostęp do tego miejsca osobom postronnym. Tymczasem strażacy przystąpili do odłowienia ciała. Tego dnia rzecznik prasowy udzielił jedynie informacji potwierdzającej, że ciało należy do białego mężczyzny poniżej 20 roku życia. Poruszona zaistniała sytuacja społeczność miasta Peterborough przeszył mroźny dreszcz towarzyszący najgorszym przeczuciom, że ciało wyłowione z Nene należeć może do zaginionego przed kilkoma tygodniami nastolatka Theo Kawala. To co nasuwało się jedynie jako najgorszy scenariusz - poszukiwań zakrojonych na niespotykaną dotychczas skalę potwierdzili rodzice ofiary. Podczas identyfikacji z ogromnym smutkiem potwierdzili, iż ciało należy do ich syna Theo Kawala. Nieustająca nadzieja, że syn ich zostanie w końcu odnaleziony przerwała ta chwila gdy identyfikowali ciało. Ten moment zapisał się w ich sercach na stałe jako największa rodzinna tra-

gedia. Bliskim zmarłego zaoferowano pomoc psychologów, którzy współpracując z policją otoczą rodzinę specjalistyczną pomocą. Utrata i śmierć dziecka - to głęboki, niemożliwy do opisania stan, przez który przejść będą musieli rodzice Theo. Bezpośrednią przyczynę śmierci, mimo, iż ciało odnaleziono w wodzie - ustalą lekarze medycyny sądowej. Stanie się tak po sekcji zwłok, którą zaplanowano na dzień dzisiejszy. Na chwile obecną trudno jednoznacznie wskazać jak zmarł Theo. Wszelkie hipotezy o okolicznościach w jakich zakończył tak młode życie - szanując tym samym spokój rodziny - należy odłożyć do orzeczenia lekarskiego. Policja nie podała jeszcze czy ustalenia te trafią do opinii publicznej i mediów jeszcze przed uroczystościami pogrzebowymi. Do kondolencji składanych ze wszystkich stron rodzinie Theo, dołączają sie kolejne osoby. Pośród niech znajdują się zarówno najbliżsi znajomi i przyjaciele ze szkoły, wspierający akcję poszukiwawczą mieszkańcy Peterborough i okolic, policjanci koordynujący akcję poszukiwawczą oraz media, które nieustannie wspierały akcję szeregiem publikacji na temat Theo. Zdjęcia 16 latka obiegło niespotykaną do tej pory okolicę, a nawet region. Niestety obecnie w ślad za zdjęciem przedstawiającym Theo rozsyłana będzie informacja o jego śmierci. Nie wykluczone, że jeśli podane zostaną dokładne in-

formacje o miejscu i dacie pogrzebu - to zgromadzi on równie dużą grupę łączących się w bólu z rodziną mieszkańców Peterborough. Wszystko jednak zależy od rodziny, której wole należy uszanować jeśli zdecydują się na cichą i symboliczną uroczystość pożegnalną. Wtedy prawdopodobnie pojawią się kondolencje w miejscu gdzie odnaleziono Theo. Miejsce w pobliżu gdzie wyłowiono jego ciało na stałe wpisze się w krajobraz rzeki. R.I.P. Żegnamy Cię Theo. Adam Andrzejko

Testy na zasiłek

Od 1 maja większość osób ubiegających się o zasiłki będzie musiała przejść Test Stałego Zamieszkania. Spowodowane jest to znoszonym z dniem 30 kwietnia do lamusa obowiązkiem rejestracji w Worker Registration Scheme (WRS). To nie jedyna korzyść i usprawnienie, która wiąże się z zakończenia okresu przejściowego dla państw A8, w tym Polski. W zależności od wysokości dochodów Polacy będą mogli ubiegać się o zasiłki. Dotyczy to grupy, do której zalicza się zarówno osoby aktywnie poszukujące pracy, osoby zatrudnione, studentów oraz osoby samozatrudnione. Niestety nowe zasady nie wszystkim dadzą automatyczne prawo do dodatków. Test Stałego Zamieszkania (Habitual Residence Test) to narzędzie, które ma ocenić, komu dodatki się należą, a kto nie może na nie liczyć. Osoby, które zostaną poddane badaniu, będą musiały przekonać rząd, że wiążą swoją przyszłość z Wielką Brytanią i zamierzają tu osiąść na stałe. Odpowiedzialni za przyznawanie zasiłków sprawdzą naszą ciągłość pracy, historię zamieszkania oraz zapytają o powody, dla których przyjechaliśmy na Wyspy.

Nasze Strony - Polska Gazeta Lokalna - Wielka Brytania - East England - Cambridgeshire - www.naszestrony-cambs.co.uk ENACA0124_wydanie21.indd 3

2011-03-21 23:39:08


4

EAST ENGLAND ... wiosennie i na luzie

WIOSNA, WIOSNA, I Am looking for a Job… WIOSNA ... ACH TO TY!! Edyta Kaczmarek FELIETON Po szarej, zimnej, zasypanej śniegiem i skutej dwudziestostopniowym mrozem zimie w końcu nadszedł 21 marca, dzień kalendarzowej wiosny, wagarów i topienia marzanny. To czas kiedy słońce przekracza równik, a dla tych mniej astronomicznych to czas, kiedy bociany wracają, trawa się zieleni, słoneczko mocniej grzeje i nasze buzie się szeroko uśmiechają. Wszystkim leniuchom chce się wstać z kanapy i pójść na spacer, by zniknął tłuszczyk nagromadzony przez zimę. Wszystkim śpiochom gra teraz wiosenny

budzik, by wyrwać ich z zimowej melancholii. I jakoś tak od razu świat poweselał. To dobrze. Wśród ostatnich wydarzeń, na których wspomnienie skóra cierpnie, potrzeba jest trochę jasnych promieni nadziei, że wszystko jeszcze będzie dobrze. Tylko jak tu się cieszyć do słonka, skoro paliwo, podatki, nawet cukier znów idą w górę, a zarobki martwe, jak zawsze. No cóż, moja babcia mawiała, że jak się nie ma co się lubi, to się lubi co się ma, więc ja dalej obstawiam by się cieszyć do słonka, bo co innego

nam pozostało? A raczej, jeśli wybuchnie parę kolejnych reaktorów jądrowych, to i do czego będzie można się śmiać? Chyba do masek gazowych zakładanych już z przymusu, by zobaczyć jeszcze później kawałek nieba. No to się śmieję i nie przejmuję niczym, ani tłuszczykiem nazbieranym podczas świąt spędzonych u babci, ani reaktorami jądrowymi, które wybuchają jak petardy na sylwestra, ani podwyżkami cen cukru, czy paliwa. Bo przecież kto by się przejmował? Wiosna przyszła.

Końskie buty na Festiwalu

W Cheltenham rozpoczął się czterodniowy tradycyjny festiwal wyścigów konnych „Cheltenham Festival”. Z okazji 100-lecia festiwalu sprzedawane będą „końskie” buty. Buty wyglądające jak prawdziwe końskie kopyta i cholewy imitujace fragment nogi wykonane są z włókna węglowego oraz prawdziwego końskiego włosia. Koszt jednej pary to wprawdzie £1,300, aczkolwiek cel, na który przekazane zostaną uzyskane środki jest bardzo szczytny. Całkowity dochód ze sprzedaży przekazany będzie na cele charytatywne. Projektanten tej bardzo oryginalnej propozycji obuwniczej jest niemiecka artystka, która

Tu na wyspach nigdy nie musiałam się borykać z problemem szukania pracy. Zawsze szło to jakoś tak bezproblemowo. Tyle wokół agencji, tak rozbudowany industrial estate, pełno sklepów, szkół, szpitali, hoteli, że nie sposób było nie znaleźć jakiejkolwiek pracy, nawet dla tych bez języka i wcześniejszego, angielskiego experience. Przybyłam tu jakiś czas temu i ówcześnie język angielski nie był wymagany by znaleźć coś na przetrwanie. Zresztą od razu było wiadomo: jak Polak, to na produkcję, albo do rozstawiania towaru na półkach, jak „kumaty”, to na team leadera, żeby ‘motywował’ swoich rodaków do efektywniejszej pracy. Kto by się tam przejmował, że nad magistrem historii stoi młody laik, być może którego owy magister przerasta intelektem o dwie trzecie. I stoi taki bidula przy stoliku robiąc swoje, a gdy do linii produkcyjnej podchodzi grupka managerów jego tempo pracy gwałtownie przyśpiesza i nawet team leader wychodzi z siebie. „Rób to szybciej, wolniej, prawidłowo, nie tak, sprawdzaj jakość, zakryj włosy, idź umyć ręce …”. Biedny magisterek zaciska zęby, bo przecież nie zna języka, a pracować trzeba. I myśli taki po co było mu się uczyć wszystkich królów, całej tej sytuacji Europy sprzed 300

lat, godnie i z honorem bronić własnej pracy magisterskiej, skoro można było iść na roczny kurs angielskiego metodą Callana i się tu liczyć. I tak pogrążony w myślach nie zauważa że obok niego przemija czas, że się starzeje i nic z tym nie robi, że na jego miejsce wkrótce przyjdą młodsi Polacy. Wraca do domu i od razu odcina się od tego co było tam, w pracy. Ważne, że odpocznie, nabierze sił, pogada na skypie z rodziną. I to jest smutne. Nie robimy żadnego kroku w kierunku własnej edukacji, a przecież szkoła nie kończy się po studiach. Wręcz przeciwnie. Dopiero później zaczyna nam się prawdziwa edukacja - szkoła życia. Uczyć powinniśmy się zawsze, zawsze znać swoją wartość, robić to co się kocha, nawet jeśli nie będzie z tego zbyt wielkich korzyści. I ubiegnę odpowiedzią wasze pytanie. Nie zawsze daje korzyści to co się lubi. Czasem trzeba zakasać rękawy i wziąć się za pracę. Tak by przetrwać, ale spróbować. Zawsze można, byleby tylko nie żałować. A nóż macie talent, którego jeszcze nie odkryliście? Życzę z całego serca, byście znaleźli swoje powołanie, przecież to połowa szczęścia w życiu. Na drugą połowę nie trzeba będzie wtedy czekać długo.

Edyta Kaczmarek

w odważny sposób przedstawia swoje spojrzenie na sztukę użytkową. Iris Schieferstein przez lata pracowała z martwymi zwierzętami, nadając pozostałościom z nich inny wymiar i przeznaczenie. J.O.

Nasze Strony - Polska Gazeta Lokalna - Wielka Brytania - East England - Cambridgeshire - www.naszestrony-cambs.co.uk

ENACA0124_wydanie21.indd 4

2011-03-21 23:38:58


5

EAST ENGLAND

Dobrzy Muzułmanie lubią POLSkie “LAski”

Wokół nas można usłyszeć wiele sporów na temat Muzułmanów, ich religii czy tradycji. Każdy z nas ma prawo mieć swoje własne przekonania i zdanie na ten temat. Jednakże nie zawsze trzeba się zgadzać z tym co mówią inni. Nie mam zamiaru tutaj nikogo obrażać ani nawoływać do krucjaty anty muzułmańskiej, ale chciałabym sie podzielić sie z wami moimi wrażeniami i odczuciami z punktu widzenia kobiety, a wnioski będziecie mogli wyciągnąć już sami. Natchnienie do napisania moich przemyśleń przyniosła mi pewna rozmowa z jednym z Muzułmanów... Całkiem niedawno wpadł mi do ręki numer naszego polskiego magazynu „Focus”. To właśnie w nim znajdował się artykuł i zdjęcie, które wywołały dość burzliwą dyskusję. Jego treścią były prognozy ekspansji muzułmańskiej w Europie, a towarzyszyła mu ilustracja stworzona na jego potrzeby. Otóż dość nieprawdopodobna, ponieważ wizja Europy po „islamizacji” przedstawiała polski Wawel przekształcony w meczet. Była to tylko i wyłącznie czysta fikcja, która dla mnie nie przedstawiała żadnej wartości, ani nie wydawała się prawdziwa, niestety nie wszyscy podzielali moje zdanie. Przypadkiem to zdjęcie zostało pokazane jednemu z Muzułmanów, który od tego momentu wielokrotnie zaczął mnie pytać o oddanie mu tego wycinka z gazety. Zaczęło mnie to zastanawiać dlaczego mu na tym tak zależy. Próbowałam mu delikatnie wytłumaczyć, że jest tylko ilustracja, Wawel nie jest meczetem ani również nigdy nim nie zostanie. Odpowiedź, którą usłyszałam od niego spowodowała, że moje ciśnienie wzrosło o 100%. Stwierdził, że Islam zdobywa sobie coraz więcej zwolenników i pewnego dnia kiedy Polacy zobaczą jakimi ‘’dobrymi ludźmi są wyznawcy Allaha, to sami przejdą na Islam i wtedy Wawel zostanie meczetem’’. Powstrzymując się od kąśliwych komentarzy dodałam tylko, że nigdy do tego nie dojdzie i chyba nie muszę nikomu tłumaczyć jak zareagowaliby na ten pomysł nasi rodacy. Nie wdawałam się już z nim w dalszą rozmowę. Nie było sensu o tym rozmawiać z kimś kto nawet nie wie czym jest Wawel dla nas Po-

laków. ‘’Dobrzy Muzułmanie’’? Wybaczcie mi, ale ja nie potrafię mu przyznać racji. Wiem, że nie powinno sie generalizować i oceniać wszystkich Muzułmanów tak samo. Poznałam kilka wartościowych osób wyznających Islam, ale ich mogę chyba zliczyć na palcach jednej ręki. Dlaczego nie mogę się z nim zgodzić? Bo osobiste powody nie pozwalają mi na to. Moi rodzice wychowywali mnie w wierze katolickiej, ale nie zakrzewili we mnie wrogości do innych kultur. Niestety stało się to tutaj, w Anglii, 2 lata po moim przyjeździe. Przybyłam na wyspy 5 lat temu, zaraz po studiach. Mój umysł był świeży i jeszcze wtedy nie było w nim miejsca na ignorancję. Zakiełkowała dopiero wtedy, gdy z malej nadmorskiej mieściny przeniosłam sie do ogromnego Londynu. Zaczęłam wówczas pracę jako kelnerka w jednym z kasyn. Wydawałoby się, że uśmiechnęło sie do mnie szczęście. Niestety rzeczywistość wcale nie była taka piękna. Praca okazała się bardzo ciężka i stresująca, a wszystko miedzy innymi dzięki ludziom pochodzącym głównie z Pakistanu, Bangladeszu, czy z Indii, którzy głównie byli wyznawcami Islamu. Tacy właśnie klienci potrafili wywołać u mnie, lub u moich koleżanek łzy. Traktowali nas jak służące. Musiałyśmy spełniać ich najwybredniejsze zachcianki, bo w przeciwnym razie biegli na skargę do menadżerów, którzy licząc na ich pieniądze kazali im nadskakiwać. Jakim kosztem? Nie ważne, że nie miałyśmy już siły nosić ciężkich tac z ich darmowymi herbatami lub kanapkami. Jedna herbata za drugą, bez słowa dziękuję. Co za to otrzymywałyśmy? Wyzwiska i rozbierające nas spojrzenia. Dla nas nie było szacunku. Kobieta jest przecież stworzona dla ich przyjemności, nigdy nie będzie traktowana na równi z mężczyzną, tak właśnie twierdzą ich znawcy Koranu i w taki właśnie sposób nas traktowano. Jakiś przykład? Proszę bardzo. Pewnej ciężkiej nocy po raz setny szłam posprzątać rozbity kufel z podłogi, który ‘’nieuważnie’’ zrzucił jeden z azjatyckich pseudo graczy. Nie odwrócił się nawet żeby pozbierać szkło, nawet nie powiedział przepraszam. Nie czekając na cud z jego st-

rony poszłam posprzątać. Pech chciał, że tamtego dnia kazano nam wyjątkowo założyć chińskie sukienki z okazji święta. Żeby posprzątać musiałam przykucnąć. Jakie było moje zdziwienie, kiedy metr dalej zobaczyłam jednego z tych właśnie klientów prawie leżącego na podłodze i usiłującego zajrzeć mi pod sukienkę. Nie mogłam uwierzyć jak ktoś może być tak obrzydliwy i prymitywny. Podskakując jak dziecko wyraził radość z faktu, że mógł mnie upokorzyć. Dlaczego miałby mnie traktować jak człowieka i okazać mi szacunek, skoro tego nie oczekuje jego religia? Po co miałby podejść i mi pomoc? Przecież kobieta została do tego stworzona... Nie wytrzymałam tam długo. Porzuciłam pracę w największym kasynie w Londynie w zamian za spokój i szacunek. Uciekłam od toksycznego, muzułmańskiego środowiska. Niestety nie na długo. Przeprowadziłam się do Peterborough i zaczęłam pracę na jednej z pobliskich stacji benzynowych. Chyba nie wybrałam zbyt dobrze, bo większość moich klientów stanowili wyznawcy Allaha. Pracując tam jeszcze bardziej narastał we mnie strach i niechęć do tych ludzi. Omijam muzułmańskie ulice i staram sie nie przechodzić obok grup młodych muzułmanów, żeby uniknąć zaczepek i pożądliwego wzroku obserwujących. Praca w takim środowisku nauczyła mnie jednego – ostrożności. Drogie koleżanki, upewnijcie się czy wasz muzułmański wybranek serca jest oby na pewno wart waszego uczucia. Pieniądze, drogie samochody to nie wszystko. A szacunek? Zrozumienie? Miłość? Czy to wszystko dostajecie? Jesteście pewne, że was kocha i nie zdradza? A może powinnaś czasami zajrzeć w środku nocy na stację benzynową i sprawdzić czy ukochany nie kupuje przypadkiem paczki Durexów na spotkanie ze swoją „przyjaciółką’’. Albo po prostu przyjrzyj się dokładnie jak traktuje inne białe kobiety, czy nie nazywa twoich koleżanek polskimi dziwkami i nie pluje im pod nogi. Tak drodzy czytelnicy, Ci sami „dobrzy muzułmanie” nie raz obrzucali mnie wulgarnymi wyzwiskami i proponowali sex. Dlaczego? Bo uważają, że jestem tylko

łatwą, naiwną Polką, którą można oczarować tandetną gadką. Czy dlatego, że moim ulubionym daniem jest schabowy i nie noszę chusty zasługuje na miano polskiej dziwki? Nie robię nic złego, codziennie z radością wracam do domu, do mojego polskiego narzeczonego. Nie zdradzam go ani z Muzułmanami, ani nawet z Polakami więc dlaczego tak mnie traktują? Założę się, że nie tylko mnie. Ich życiem rządzi sex. Drogie samochody i piękne kobiety pomagają im zadowolić ich „ego”. Cieszę się, że urodziłam się w Europie, bo mam prawo dokonywania wyboru swojej przyszłości. Mogę głośno powiedzieć NIE i nie muszę tolerować przedmiotowego traktowania kobiet. Jestem pełnoprawną istotą, która ma prawo sprzeciwić się i wyrazić swoje zdanie. Nie jestem psem żeby na mnie gwizdać, trąbić i krzyczeć. Prymitywne metody zdobywania kobiet przyprawiają mnie o mdłości. Wszyscy jesteśmy równi, nie zależnie od koloru skory czy wyznania. Żyjemy w cywilizowanym świecie i dlatego powinniśmy porzucić prymitywne zachowania. Możecie ze mną polemizować, ale dobry człowiek nie musi być wyznawcą żadnej religii, jeśli tylko nikogo nie krzywdzi i nie oszukuje na każdym kroku. Dobrzy ludzie powinni się kierować miłością, szacunkiem i tolerancją. Cóż, póki co, nie sądzę abym tak mogła powiedzieć o moich ‘’znajomych’’. Życzę powodzenia wszystkim czytelniczkom w szukaniu swojego szczęścia, chociaż może nie koniecznie na Lincoln Road. Wiem, że Polacy nie zawsze są świętoszkami, ale ja jestem szczęśliwsza pozostając z osobą, która zrozumie moje potrzeby i nie ogranicza mojej wolności. Amira

1 Emigrant na minutę ...

Migration Watch obliczył, że podczas ostatnich 13 lat na Wyspach osiedliły się trzy miliony cudzoziemców. Oznacza to, że co każdą minute na wyspach pojawił się nowy imigrant. Taką liczbą ludzi można by zaludnić trzy miasta o wielkości Birmingham. Z raportu wynika, że największe nasilenie imigracji nastąpiło w latach, gdy władzę sprawowała Partia Pracy, kiedy to na Wyspy przybyły prawie 3 miliony imigrantów. Autorzy raportu zastrzegają jednak, że badaniami ujęli jedynie tych cudzoziemców, którzy przebywają w Wielkiej Brytanii posiadając odpowiednie pozwolenia i legalnie podjęli tu pracę. Liczbę tych, którzy przebywają na Wyspach nielegalnie szacuje się na pułapie między 900 tysięcy a milionem. W tym samym czasie, około miliona brytyjskich obywateli wyjechało z kraju. Z raportu wynika również, że aż 80 procent nowych imigrantów przybyło spoza obszaru Unii Europejskiej, a 75 procent nowo stworzonych miejsc pracy przypadło w udziale obcokrajowcom. Zdaniem ministra ds. imigracji Damiana Greena, tak wysoki napływ imigrantów to masowe zjawisko, które odbiło się negatywnie na funkcjonowaniu służb publicznych, w związku z czym, jak powiedział, wdrożona musi być reforma systemu imigracyjnego. Mateo

Nasze Strony - Polska Gazeta Lokalna - Wielka Brytania - East England - Cambridgeshire - www.naszestrony-cambs.co.uk ENACA0124_wydanie21.indd 5

2011-03-21 23:38:43


6

WIELKA BRYTANIA\ east england

Z Cambridge wyleciały do something funny for money do ataku na Libię

Samoloty RAF-u wyleciały z baz wojskowych z pod Cambridge w stronę Libii. Wygląda to na powtórkę z historii. Bazy Royal Air Forces, Mildenhall i Lakenheath (koło Cambridge) poinformowały, że ich jednostki biorą udział w operacji “Świt Odysei” nad Libią. W obu jednostkach stacjonują także wojska amerykańskie, a właściwie stanowią ich większą część. Rzecznicy prasowi RAF jak na razie ujawnili, że do akcji wyleciały powietrzne cysterny KC-135 Stratotanker, samoloty F-15E Strike Eagles oraz eskadra śmigłowców. Wszystkie maszyny,

wczoraj wyleciały do baz bliżej położonych Libii. RAF nie chce ujawnić szczegółów obecności wojsk z Cambridge. Czekamy na więcej informacji w tej sprawie.

Siły wojskowe z baz Mildenhall i Lakenheath także brały udział w ataku na Libię w 1986.

Bedford jako pierwsze miasto z Bedfordshire ma już dostęp do super szybkiego łącza internetowego. Jest to usługa najnowszej generacji oferowana przez Virgin Media, która jest powoli wdrażana do miast w Wielkiej Brytanii. Dzięki łączu 100 MB/s według Virgin będzie można ściągać albumy MP3 w 7 sekund, filmy dobrej jakości w 90 sekund a filmy w jakości HD tylko w 7 minut.

Celem firmy jest objęcie usługą wszystkich głównych miast w

Wielkiej Brytanii do końca roku. Will O.

Digital Switch Over Zaproszenie na darmowe szkolenie! W dniu 30 marca w rejonie Cambidgeshire, anlogowy sygnał TV będzie wyłączony i zastąpiony nowym, silniejszym sygnałem telewizji cyfrowej. Wszystkie nieprzystosowane odbiorniki telewizji analogowej, nie będą w stanie odbierać programów telewizyjnych po przełączeniu. Jako organizacja społeczna Peterbor-

ough FM przy współpracy z Peterboro.pl ma na celu przekazanie wszelkich informacji na temat przełączenia, a także wsparcie ze strony technicznej. Zainteresowani darmowym szkoleniem powinni zapoznać się z poniższymi informacjami: Szkolenie odbędzie się 23 i 24 marca pod nastepujacym adresem: Unit F, 27 Norfolk Street, Peterborough PE1 2NP Każdego dnia odbędą się trzy

sesje szkoleniowe: rano 10:30 do 11:30, w porze lunchu od godziny 13:00 do 14:00 i wieczorem 5:30 do 18:30 W celu potwierdzenia udziału skontaktuj się z Daniele Fisichella (daniele@pacouk.org ), telefonicznie 01733564163 lub Wszelkie informacje na temat szkolenia w języku polskim pod; 07794142314 lub (ads@peterboro.pl) Arkadiusz / Peterboro.pl

Will O

Bedford ma Internet 100 MB/s

W ubiegły piątek, z okazji Red Nose Day, sklep Sainsbury`s zaoferował swoim klientom rzut mokrą gąbką w biedaka uwięzionego w dybach. Ta niecodzienna inicjatywa w myśl hasła przewodniego: “do something funny for money” przyświecała również i tej akcji, którą zorganizowano w Sainsbury`s na Parnwell, przy Eastfield Road. W średniowieczne dyby zakuto męczennika-wolontariusza, który ośmielił się przyjąć na swoją twarz każdą ilość wody i lecących wraz z nią mokrych ciosów. Jeżeli więc nie spodobały się komuś ceny w sklepie, to w drodze na parking miał on doskonałą okazję, by wyrazić swoje niezadowolenie i odpłacić się pięknym za nadobne. Za symbolicznego funta można było tego dnia oddać trzy rzuty nasączoną w wodzie gąbką i to prosto w facjatę śmiałka. Trafienie

nie należało do specjalnych trudności. Cel uwięziony był bowiem w replice średniowiecznej, drewnianej konstrukcji zwanej dybami. Dla mających trzykrotnego pecha - przygotowano wiadro „mokrej szansy”, co umożliwiało nadrobienie braku celności. Jednym słowem jegomość miał tego dnia przechlapane. Wszystko w zabawnej atmosferze, w myśl idei przewodniej dzisiejszego dnia. Dochód z datków, które swą ofiarnością zarobił śmiałek - przeznaczono na cele charytatywne. ap/maish/Peterboro.pl

Digital Switch Over

Nasze Strony - Polska Gazeta Lokalna - Wielka Brytania - East England - Cambridgeshire - www.naszestrony-cambs.co.uk ENACA0124_wydanie21.indd 6

2011-03-21 23:38:30


7

WIELKA BRYTANIA

Rząd wzywa

Manchester do pracy Minister Transportu Theresa Villiers wzywa radnych z Manchesteru do szybkiej mobilizacji i rozpoczęcia planowania nowej linii kolejowej, która ma łączyć Manchester – Birmingham – Londyn. Minister podkreśla, że poza korzyściami związanymi z szybkością przemieszczania się między tymi trzema wielkimi miastami są też plusy odnoszące się do zwiększenia miejsc pracy. Sama budowa zapewni kilkanaście tysięcy miejsc pracy i zwlekanie z tą inwestycją jest tylko stratą dla bezrobotnych, których jest coraz więcej. Po ukończeniu budowy kilkanaście tysięcy ludzi znajdzie pracę przy samej obsłudze kolei. Planowana inwestycja to super szybki pociąg, który będzie się poruszać z prędkością 250km/h. Według wstępnych planów Minis-

terstwa Transportu pierwsza faza Londyn – Birmingham miałaby zostać ukończona w 2026 roku. Zakończenie drugiej fazy Birmingham – Manchester przewidywane jest na 2032 rok. Super szybka kolej ma na celu połączyć największe lotniska w UK oraz ma być konkurencją dla transportu lotniczego, który już

jest przeciążony. Londyńskie lotniska pracują na pełnych obrotach, dlatego władze Londynu zastanawiają się nad budową kolejnego portu lotniczego. Wszystko okaże się po rozbudowie Birmingham Airport, skąd podróż do Londynu super szybką koleją zajmie około 50 minut. Will O.

franczyzing ZATŁOCZONE SZKOŁY Dowiedz się ManchesterU więcej

Chcesz otworzyć własny biznes, ale nie masz żadnego pomysłu? Może warto pomyśleć o rozpoczęciu franczyzy. Przyjdź po darmową poradę i dowiedz się wszystkiego o tej formie biznesu. Darmowe warsztaty odbędą się 30 marca o godzinie 9:30 – 12:30 w miejskiej bibliotece. Zainteresowani wzięciem udziału w warsztatach proszeni są o rezerwację miejsca telefonicznie pod numerem 0161 341 0245 lub mailowo na adres: events@theblueorchid.co.uk lub bezpośrednio w bibliotece. Adres City Library Elliot House 151 Deansgate Manchester M3 3WD

Najnowsze dane ukazują, że w 85 ze 130 szkół podstawowych z obszaru, który obejmuje Manchester City Council, w klasach znajduje się, co najmniej 31 uczniów. Natomiast Stockport znajduje się w czołówce najbardziej zatłoczonych szkół średnich. Dyrektorzy szkół uspokajają zaniepokojonych i zapewniają, że nie przekłada się to na wyniki w nauce, a każdy uczeń otrzymuje tyle uwagi ile potrzebuje. Do przepełnionych klas dyrekcje dokładają dodatkowych nauczycieli ponadto uczniowie podczas nauki korzystają z nowoczesnych technologii informacyjno-komunikacyjnych. Również nic niepokojącego nie pokazują wyniki egzaminów, wręcz przeciwnie, uczniowie szkół z Manchesteru zdają egzaminy z wiele lepszymi wynikami niż w innych częściach kraju. Will O.

Nasze Strony - Polska Gazeta Lokalna - Wielka Brytania - East England - Cambridgeshire - www.naszestrony-cambs.co.uk ENACA0124_wydanie21.indd 7

2011-03-22 13:36:07


8

wielka brytania Korzystne strony odwołania

60 milionów funtów - to suma niesłusznie przyznanych mandatów, które na terenie Wielkiej Brytanii wystawiono w 2010 roku. Około 5 proc. kierowców w Wielkiej Brytanii zostało ukaranych biletem parkingowym niezgodnie z prawem. Zaledwie 22 proc. spośród nich podjęło próbę odwołania się od tej decyzji. Ze wszystkich spraw, aż 88 proc. rozpatrzonych zostało pozytywnie. Więcej niż połowa ukaranych grzywną kierowców nie złożyła reklamacji, gdyż nie wierzyła, że sprawa będzie mogła zakończyć się dla nich pozytywnie. Brakiem wiedzy potrzebnej do tego, by złożyć odwołanie tłumaczyło się aż 8 proc. kierowców, którzy zrezygnowali z dochodzenia roszczeń nie wiedząc gdzie i jak się odwoływać. Mandaty w większości przypadków wystawiane były za parkowanie pojazdów w miejscach, w których zasady nie były do końca jasne. Pośród ankietowanych kierowców, 2 proc. uznało, że argumenty osoby wypisującej mandat mijały się z prawdą. 49% niesprawiedliwie przyznanych mandatów została wydana na drogach publicznych, a 10 proc. wystawiono na parkingach przy budynkach zarządzanych przez samorządy lokalne, takich jak szpitale, gabinety lekarskie i biblioteki. Prawie 200 tys. biletów kierowcy otrzymali na prywatnych parkingach, które działają niezgodnie z prawem. Właściciele prywatnych miejsc do parkowania grozili postępowaniem sądowym i działaniami windykacyjnymi aż 10 proc. kierowców, którzy odmówili zapłacenia za niesłusznie przyznany mandat. Średni koszt kwestionowanego mandatu wynosił w 2010 roku 42 funty. Mateo

alkoholu na Dowód polakom nie sprzedają

ekspert odpowiada na listy do redakcji

Mieszkam w Crewe. Mam 30 lat. Czasami przy weekendzie lubię napić się piwa. To jednak okazuje sie nie jest takie łatwe. Ja, tak jak i wielu moich znajomych, miałam problemy z zakupem tego trunku. Chodzi mi mianowicie o supermarket ASDA. Przy podejściu do kasy zapytano mnie czy jestem pełnoletni, oraz czy mogę pokazać dokument fakt ten potwierdzający. Pokazałem dowód osobisty - na co sprzedawca powiedział, że nie sprzeda mi piwa, gdyż muszę mieć dokument brytyjski. Poprosiłem więc o rozmowę z kierownikiem zmiany. W rozmowie poparł on jednak kasjerkę i oznajmił, że takie jest prawo: „albo brytyjskie ID, albo paszport”. Poczułem się nieco nieswojo i przede wszystkim dyskryminowany. Po pierwsze: nawet jak bym chciał - to skąd mam niby im wziąć brytyjski dowód – kiedy większość Brytyjczyków nie posiada takiego dokumentu? Po drugie: dowód polski ma na odwrocie na-

druk w języku angielskim. Jest tam wyróżniona data urodzenia – na co przecież sprzedawcy zwracają uwagę przy zakupie alkoholu. Po trzecie: skoro mój polski dowód upoważnił mnie do wjechania na teren Wielkiej Brytanii - to jakim sposobem nie mogę kupić sobie piwa – okazując ten sam dokument? Innym razem poszedłem z młodszym o 6 lat bratem do TESCO. Miał on tym razem przy sobie paszport. Mieliśmy dosyć dużo zakupów więc pomogłem mu z ich układaniem przed kasę. Tutaj znowu nas zaszokowano pytaniami o paszport. Odpowiedziałem, że nie wziąłem z domu - bo po co mi potrzebny? - skoro ja nic nie kupuję? To mój brat kupował i on miał paszport, a ja mu tylko pomagam w zakupach – tak tłumaczyłem zaistniałą sytuację. Kasjer nie sprzedał nam piwa bo stwierdził, że brat próbuje kupić alkohol dla mnie, a ja mogę być nieletni. Odparłem na to – wskazując inny równie skrajny

Niestety, nie ma prawnego obowiązku uwzględniania ID w jakiejkolwiek formie. W niektórych supermarketach w Wielkiej Brytanii, jeśli kupujesz alkohol i towarzyszy Tobie ktoś, kto wygląda

na nieletniego sprzedawcy mogą odmówić obsługi, chyba że obie osoby mają ze sobą ważny dowód tożsamości. Jest to całkowicie dozwolone według własnych wewnętrznych przepisów dla danego sklepu. Sprzedawcy nie mają obowiązku obsługi i sprzedaży alkoholu w przedstawionym przypadku. Fakt, iż zakupu dokonywał ojciec a syn, jedynie mu towarzyszył, nie oznacza, że muszą być obsłużeni. Stać się tak może kiedy jesteś z kimś kto wygląda na nieletniego. Ważne by pamiętać, że nie ma prawnego obowiązku, że sprzedawca musi sprzedać każdemu wszystko co ma w sklepie. Otwarcie

Szanowna Redakcjo

przykład: „A kiedy matka kupuje dla siebie wino, a koło niej stoi 13 letni syn - to czy ona też nie zostanie obsłużona, bo może kupować dla niego? Jej też nie sprzedacie?” Usłyszałem wówczas odpowiedź od obsługi, że istnieje przepis mówiący o „odpowiedzialności rodziców” i to wobec zaistniałej sytuacji jest czymś zupełnie innym. Proszę więc o opinię, poradę lub wskazówki jak zachować się w takiej sytuacji. Dokonywanie zakupów w takich okolicznościach to duże zakłopotanie i zdezorientowanie. Pozdrawiam Marek z Crewe sklepu i prezentacja produktów z załączoną ceną, prawnie stanowi tylko pewnego rodzaju “zaproszenie” od sprzedającego dla Ciebie jako klienta. Można proponować sprzedaż produktu, ale nie występuje obowiązek akceptacji jego sprzedaży. Tak więc nawet jeśli kupujący posiada zarówno paszport jak i ID (polski dowód osobisty), sprzedawca może odmówić sprzedaży jakiegokolwiek produktu - w tym alkoholu. To do sprzedawcy należy decyzja. I stać się tak może - w świetle brytyjskiego prawa - bez podania powodu. Lukasz Kazmierczak Hamilton Brady Ltd

Lepiej kupić niż wynająć Kupno domu może opłacić się bardziej niż jego wynajęcie. Dotyczy to aż 80 procent miast w Wielkiej Brytanii takie wnioski opublikowano w Zoopla, wiodącym portalu zajmującym się badaniem rynku nieruchomości na Wyspach. Czynsz rośnie, a cena domów maleje - takie wnioski wysuwaja eksperci współpracujacy z portalem. W oparciu o ich badania okazuje się, że wynajęcie domu będzie kosztować o 10.5 proc. więcej, niż zakup podobnej nieruchomości. Wnioski takie sa wynikiem sytuacj, w której połowy ubiegłego roku koszty wynajmu wzrosły o 8.7 proc. Według ekspertów najbardziej opłacalne są inwestycje w dwupokojowe mieszkania z salonem. W skrajnych przypadkach płacenie czynszu za dom wyniosłoby nawet 40 proc. więcej niż jego zakup. “Pomimo przewagi kupna nad wynajmem, nie należy ignorować ewentualnego wzrostu stóp procentowych.” - twierdzi Nicholas Leeming, Dyrektor ds. Rozwoju w Zoopla - “Jeśli stopy procentowe wzrosną o 1%, a czynsze pozostaną na tym samym poziomie, wynajem stanie się bardziej opłacalny w 78 proc. badanych lokalizacji.” Northern Rock, brytyjski bank specjalizujący się głównie w udzielaniu kredytów hipotecznych ogłosił, że zamierza zaoferować 9 na 10 klientom kredyty mieszkaniowe, co może być dobrą wiadomością dla początkujących nabywców. Warto więc zastanowić się jak rozsądnie wydać zaoszczędzone pieniadze. Will O

Nasze Strony - Polska Gazeta Lokalna - Wielka Brytania - East England - Cambridgeshire - www.naszestrony-cambs.co.uk ENACA0124_wydanie21.indd 8

2011-03-21 23:31:02


9

Nasze Strony - Polska Gazeta Lokalna - Wielka Brytania - East England - Cambridgeshire - www.naszestrony-cambs.co.uk ENACA0124_wydanie21.indd 9

2011-03-21 23:30:53


10

EAST ENGLAND \ peterborough Ostatni spis NARODOWY na Wyspach

Brytyjska poczta doręczyła już chyba wszystkim mieszkańcom Wysp Brytyjskich formularze spisu powszechnego, który ma ująć statystyczny obraz społeczeństwa 27 marca tego roku. Spis odbywa się regularnie od 200 lat, ale ten będzie ostatni. Pierwszy w 1801 roku miał na celu uzmysłowić rządowi, czy - w dobie wojen z rewolucyjną Francją i przerwania handlu z kontynentem europejskim - krajowi nie zagrozi głód. Od tego czasu spisy odbywały się co 10 lat (wyjątk: rok 1941). Aby zapewnić szczerość odpowiedzi, ustawa z 1800 roku utajnia dane ze spisu na 100 lat przed policją, urzędem podatkowym i innymi agendami rządowymi.Tego roku władze pytaja o to, kto opiekuje się niepełnosprawnymi, o partnerskie związki cywilne, o ewentualnie posiadaną drugą nieruchomość, o status imigracyjny i stopień znajomości angielskiego. Formularz można wypełnić na papierze lub w internecie. Za uchylenie się teoretycznie grozi grzywna do tysiąca funtów. Poprzednim razem władze ścigały tylko 38 osób. Rząd uznał, że ze względu na szybkie starzenie się danych i wielką mnogość alternatywnych źródeł informacji, ma to być ostatni spis powszechny w Wielkiej Brytanii, czego już z góry bardzo żałują historycy. Mateo

Angielskie złotówy w taxi cab’ach

O złej obsłudze i o cenach wysokich jak z Londynu juz wspominaliśmy pisząc o taksówkarzach. Teraz pora na oszustwo warte funta, próby wyłudzenia, a nawet próbę wyłudzenia odszkodowania i niesłuszne oskarżenia o pobicie te okoliczności pokazują jak trudny zawód to zawód taksówkarza w Wielkiej Brytanii.

Shakeel Rehman, grzywna 565 GBP Pakistańczyk, właściciel Town Cars

Nie sięgając aż tak daleko, bo do początku marca sąd zajmował się przypadkiem taksówkarza z Town Cars, który połakomił się na jednego funta podając wyższą niż jego korporacja pierwotnie cenę za przejazd. Czy oszukując niewidomą kobietę zamierzał przywłaszczyć sobie jednego funta, czy też nie znał nowego cennika swojej korporacji? Sprawa wygląda co najmniej niedorzecznie, ale Sąd Koronny w Peterborough podszedł do tego bardzo poważnie. Taksówkarze nie powinni bowiem doliczać za przewożenie psów przewodników - tak jak to chciał zrobić Shakeel Rehman. Został więc uznany winnym zarzucanego mu - niewielkiego, ale rażącego czynu podlegającego w UK karze grzywny. Dodatkowo na jego niekorzyść przemawiały dodatkowo luki w prawie jazdy.

Za oszustwo musi zapłacić 200 funtów, a kolejnych 100 za złe prawo jazdy. Do tego opłacić musiał koszty postępowania sądowego w wysokości 250 funtów. Sąd doliczył również 15 funtów dla niewidomej pasażerki. Starczy jej to na dwukrotny przejazd taksówką po stałej trasie, a pozostały funt może zatrzymać na pamiątkę jako symbolika podstawy oszustwa. Wynik ostateczny: 565 GBP i 1 extra na pamiątkę!

Gemma Hasson, pasażerka 12 miesięcy więzienia Dwa dni potniej Sąd zajął się kolejną sprawą, w której w pierwszoplanowej roli również występował taksówkarz. Tym razem jednak to kierowca paść miał ofiarą oszustwa, a pasażerka okazała się tą złą, która stanęła przed sądem. W marcu przed rokiem zamówiła kurs z St.Ives do Wood Walton. Kiedy dojechała na miejsce okazało się, że nie ma gotówki w wystarczającej wysokości by za zrealizowany kurs zapłacić. Taksówkarz zawiózł więc ją pod kilka kolejnych bankomatów, aż został poproszony by po należność wrócić nad ranem, gdy ktoś z domowników pożyczy jej to co winna jest taksówkarzowi. Ten przystał na propozycję. Nie odjechał jednak,

gdy kobieta wyszła z taksówki. Odczekał chwilę i zauważył iż zachowanie kobiety wskazuje, że to nie jej dom. Przy próbie wyjaśnienia kobieta zadzwoniła po ojca, twierdząc, że taksówkarz próbował zedrzeć z niej ubranie. Wezwano policję, a taksówkarza aresztowano pod zarzutem gwałtu. Gwałtu jednak nie było jak ustaliła policja. Nie zapłacono za przejazd – o czym świadczył brak banknotów z odciskami kobiety w kasetce z pieniędzmi. Kłamstwa, analiza techniczna materiału dowodowego oraz procedury policyjne kosztowały przy okazji tej sprawy łącznie 4000 funtów. Kobieta nie przyznając się do winy pogorszyła swoja sytuację. Wyrokiem z dnia 4 marca spędzi w więzieniu 12 miesięcy. Wynik ostateczny: 12 Miesięcy więzienia

Taksiarze od kuchni, czyli to nie jest bajka Otwarcie i prowadzenie działalności polegającej na świadczeniu usług to zdaniem samych zainteresowanych to sprawa bardzo prosta - prawo jazdy, sprawny technicznie samochód średniej klasy i co najważniejsze licencja z urzędu miasta. Dochodzi do tego znajomość miasta i okolicy oraz po prostu chęci. Brytyjscy taksówkarze, podobnie jak ci polscy

są bardzo gadatliwi. Na pytanie o to jak się im powodzi odpowiadają zgodnie, że jest trudniej niż przed laty. Mimo, iż do Wielkiej Brytanii przybywa co roku tylu turystów i biznes taksówkarski powinien na brak klientów nie narzekać. To jednak co odstrasza i utrudnia jest wyraźnie widoczne. Dobre i złe strony dostrzegają zarówno taksiarze jak i pasażerowie. Jest szybko - mówią kierowcy, ale drogo - odpowiadają turyści i studenci korzystający coraz częściej z autobusów. Biznes kwitnie kiedy komunikacja miejska zamiera. Piątkowe przejazdy na lub z imprezy nie daja jednak takiego zysku jak kiedyś. Dzis licencję posiada stosunkowo więcej - jak w latach przeszłych - taksówkarzy w przeliczeniu na mieszkańców danego miasta. Więcej taksówek wplywa na spadek obrotów danego taksiarza. Nie kryją tego zapytani o temat kierowcy z Cambridge. Skoro jest trudniej, to każdy kurs niesie za sobą zarobek. A jeśli nie zarobek to stratę benzyny gdy klient wyjdzie z auta np.: na światłach. Zdarzają się również pomówienia jakich sami bylismy świadkiem, kiedy kierowca narodowośi pakistańskiej oskarżał o zniszczenie pojazdu żądając zapłaty za poniesione straty. Interweniowała policja, ale nie dała wiary oskarżeniom taksiarza. Klient został zwolniony do domu po przesłuchaniu. Will O.

Nasze Strony - Polska Gazeta Lokalna - Wielka Brytania - East England - Cambridgeshire - www.naszestrony-cambs.co.uk ENACA0124_wydanie21.indd 10

2011-03-21 23:30:39


11

Nasze Strony - Polska Gazeta Lokalna - Wielka Brytania - East England - Cambridgeshire - www.naszestrony-cambs.co.uk ENACA0124_wydanie21.indd 11

2011-03-21 23:30:31


12

EAST ENGLAND

pięcioletnie dzieci służą gangom przy kradzieżach

W ostatnich dniach w Peterborough sklepikarze zauważyli działalność gangów okradających ich sklepy za pomocą pięcioletnich dzieci. Policja podaje, że gangi rekrutują angielskie dzieci z Londynu lub sprowadzane są do Wielkiej Brytanii dzieci z Europy Wschodniej, Afryki i Azji. Małe dzieci są szkolone jak okradać sklepy. Rodzice wykorzystujący swoje dzieci do kradzieży wiedzą o tym, że nie poniosą one żadnych konsekwencji nawet, jeśli zostaną złapane na gorącym uczynku, ponieważ są zbyt małe by je ukarać. Gdy dzieci już wiedzą dokładnie, co mają robić zabierane są na jednodniowe wycieczki do Peterborough i innych miast w całej Wiel-

kiej Brytanii. Wchodzą do sklepu, matka pokazuje dziecku, co ma ukraść i wychodzi. Następnie dziecko czeka na odpowiedni moment i wychodzi ze sklepu ze zdobyczą. Udaje się do matki oddaje, co ukradło i idą do następnego sklepu. W taki sposób pięciolatek potrafi „zarobić” dla swojego rod-

Bezmyślny kierowca i kolejna wywrotka Bedford: Fotoreportaż

zica £120,000 rocznie, oznacza to, że zanim osiągnie wiek odpowiedzialności karnej jest w stanie ukraść ze sklepów towar warty £600,000. Pomiędzy grudniem 2009 roku i sierpniem 2010 w Peterborough odnotowano działalność czterech różnych dziecięcych gangów. J.O.

PRACA W CENTRUM “PLAYBARN”

Centrum zabawy dla dzieci “Playbarn” poszukuje osoby do pracy. Wymagania względem idealnej kandydatki: kobieta powyżej 20 roku życia, z miłą aparycją oraz łatwością w nawiązywaniu kontaktów z dziecmi oraz umiejętnością budowy relacji opiekun/ podopieczny, dobra znajomość j.angielskiego. Po szczegóły prosimy dzwonić pod numer: 01480493394 W przypadku zainteresowania naszą ofertą prosimy o nadsyłanie swojego CV na następujący adres poczty elektronicznej: jericsmith@hotmail.com lub dostarczyć osobiście pod podany niżej adres: “PLAYBARN”, Low Road, Fenstanton PE28 9HU

Nasze Strony - Polska Gazeta Lokalna - Wielka Brytania - East England - Cambridgeshire - www.naszestrony-cambs.co.uk ENACA0124_wydanie21.indd 12

2011-03-21 23:30:03


13

Nasze Strony - Polska Gazeta Lokalna - Wielka Brytania - East England - Cambridgeshire - www.naszestrony-cambs.co.uk ENACA0124_wydanie21.indd 13

2011-03-21 23:29:46


14

WIELKA BRYTANIA \ EAST ENGLAND Robin HOOD NAD RZEKĄ NENE

Jeśli interesuje Cię archeologia i odkrycia na własną rękę, a dodatkowo chcesz poznac historie regionu to nadarza sie ku temu doskonała okazja. W wysokiej trawie blisko rzeki Nene na wschód od Peterborough znajdują się dwa kamienie, w których według legendy po dzis dzien odnaleźć można ślady po strzałach Robin Hooda i Małego Johna. Inne źródła twierdzą, że ustawiono je tu na pamiątkę Edmunda The Martyr, Króla Anglii Wschodniej, który to tu właśnie został zabity przez duńskich najeźdźców w roku 870. Okolice, w której mieszkamy pokrywają dziś wprawdzie w większości pola uprawne, ale jest coś co zwykłym polom dodaje szczyptę nadzwyczajności. Grasował na nich niegdyś łucznik w kapturze, znany też jako Robin z Locksley. Łupił bogatych na traktach przecinających las Sherywood. Wedle legendy swe łupy dzielił pośród ubogich. Jakże znajomo dziś brzmią dla nas nazwy miast wymieniane w filmie pt.: Roobin Hood” z Russelem Crowe. Nazwy miast, w których mieszkamy: Peterborough, Nottingham.

Znaleziska archeologiczne w Peterborough

Niedawno na Brettonie podczas budowy nowego domu opieki pracownicy budowlani natknęli się na artefakty z czasów rzymskich oraz z epoki żelaza. Podczas robót ziemnych odkryto 2,5 metrowy wyłożony kamieniem zbiornik, który prawdopodobnie używany był podczas starożytnych rytuałów. Znaleziono również podkute ćwiekami skórzane buty, niemalże całkowicie zachowane garnki, monety oraz szczątki zwierząt. Archeolog rady miasta Rebecca Casa Hutton powiedziała, że zbiornik prawdopodobnie został wyłożony ponownie użytymi kamiennymi płytami, które zostały usunięte z wcześniejszej rzymskiej willi, która znajdowała się zaledwie pięć kilometrów na południowy zachód od tego terenu. Rebecca powiedziała: “Ekspertyza potwierdziła nasze oczekiwania, że były to znaczące archeologiczne pozostałości. Istnieją dowody na znalezienie co najmniej dwóch lepianek z epoki żelaza we wschodniej części terenu a inne znaleziska wskazują na to, że w pobliżu mogła znajdować się rzymska osada. Skórzane buty zachowały się w wyjątkowo dobrym stanie.” Deweloperzy mają w planach zachować dolną część zbiornika w obecnym położeniu oraz zrekonstruować górną jego część aby stworzyć wystawę wraz z najbardziej interesującymi znaleziskami oraz z tablicami przedstawiającymi historię tego miejsca. Znacznie większe i bardziej ekscytujące stanowisko archeologiczne to Flag Fen znajdujące się w dzielnicy Fengate w Peterborough. W listopadzie 1982 roku English Heritage (organizacja utworzona w celu ochrony zabytków i kultury w Anglii) sfinansowała badania grobli (wałów ziemnych chroniących przyległy teren przed powodziami) w Peterborough. W trakcie tego badania podczas spaceru wzdłuż grobli odkryto

duży kawałek dębu w połowie zagrzebany w błocie. Podczas dalszych badań odkryto więcej drewna oraz drewnianych słupów, które widocznie wykonane były przy pomocy toporu z małym ostrzem, oraz duże dębowe deski. Chwilę później podczas badań finansowanych przez English Heritage odkryto drewnianą platformę wielkości stadionu piłkarskiego na Wembley. Szacuje się, że ta monumentalna struktura pochodzi z epoki brązu i została wybudowana ponad 3500 lat temu. Kolejne lata badań poświęcone były na szczegółowym analizowaniu platformy oraz pięciu rzędów drewnianych słupów rozciągających się na obszarze ponad 1600 metrów, które zostały wybudowane pomiędzy 1350 a 950 rokiem pne. Ze względu na podmokły charakter ziem Fenu monument został bardzo dobrze zachowany, lecz jego przetrwanie jest stale zagrożone przez odwadnianie oraz postęp na Ziemi. Uważa się, że budowla składa się z 60,000 pionowych słupów i 250,00 innych kawałków drewna. Wszystkie z nich zostały obrobione za pomocą narzędzi. Mogło to służyć jako most do przeprowadzania bydła. W ciągu 400 lat do monumentu dobudowana została grobla, a do dwóch rzędów drewnianych słupków dodano jeszcze trzy rzędy. Istnieje również teoria, że była to

budowla obronna wybudowana w celu ochrony cennych zasobów torfowisk. W konstrukcji zostały znalezione setki kamieni, kawałki metalu oraz kości. Niektóre z nich wciśnięte pomiędzy drewno celowo zostały tam umieszczone na przechowanie. Znalezione duże ilości zwierzęcych kości mogą sugerować wielkie ucztowanie. Podczas wykopalisk odkryto wiele skarbów, w tym 300 sztuk metalowych narzędzi znalezionych w długim wykopie. Oto najważniejsze z nich: najstarsze koło w Anglii, szlachetny złoty pierścień – jeden z dwóch znalezionych z tego okresu, zestaw nożyc w oryginalnym drewnianym etui, bardzo rzadkie drewniane uchwyty (lub trzony) przymocowane do ostrza siekierki, ostrza siekierek, bardzo rzadkie metalowe narzędzia, pochwa miecza, prawdopodobnie najważniejszy przykład sztuki celtyckiej oraz jedna z najlepszych kolekcji w kraju mieczy i sztyletów z epoki brązu Pozycje te pokazują jak bogate i kreatywne było życie ludności Fenu i jak pokrewni byli z ludźmi z Europy kontynentalnej oraz jak wiele możemy dzięki tym odkryciom zrozumieć w kontekście stylu życia i kultury tamtych czasów. Uważa się, że miejsce to służyło do składania hołdów na cześć przodków, oraz do składania ofiar bogom. Możliwe, że ludzie przy-

chodzili z daleka w specjalnych porach roku prawdopodobnie po zbiorach na specjalne wesela lub po to by oddać hołd zmarłym. Tylko Ci już od dawna martwi i pochowani w tej ziemi znają prawdę. Jak do tej pory odkryto i przebadano jedynie 10% terenu. Dalsze wykopaliska na tym terenie ujawniły fundamenty lepianek z epoki brązu, z których jeden został bardzo dobrze zachowany. W elementy obiektu wchodziły rowy odprowadzające wodę, okrągłe zewnętrzne ściany o średnicy 8 mm, wewnętrzny krąg dziur po drewnianych słupkach, przedsionek skierowany na wschód oraz palenisko. Te znaleziska dały cenne informacje na temat tego jak budowane były domy. Dziury po drewnianych słupkach uważane były za podporę dachu lecz na ogół dachy tych domów pokryte były strzechą ze słomy lub trzciny, które nie wymagają żadnego wsparcia. Archeologowie wierzyli, że ze względu na miękkie gleby torfowe oraz silne wiatry w zimie mieszkańcy Fenu potrzebowali dodatkowej izolacji i wsparcia dachów. W 1989 roku przeprowadzono eksperyment i wybudowano autentyczną lepiankę łącznie z wewnętrznym wsparciem dachu. Zespół archeologów myślał, że murawa będzie prawidłowa do pokrycia dachu, lecz zauważono, że dach przecieka przy znacznym pogorszeniu pogody. Po pokryciu dachu trzciną było już znacznie lepiej. Na terenie Flag Fen zbudowano dwie wsie z epoki brązu w tym dwie lepianki, które są jak najbardziej autentyczne. Znaleziska archeologiczne przetrwały tak długo ze względu na mokrą glebę torfową w okolicy. By zachować starożytne drewno większy obszar jest codziennie zalewany aby zapobiec rozkładowi drewna. Badania wykazały, że jeśli drewno pozostanie na świeżym powietrzu to w ciągu sześciu tygodni ulegnie rozkładowi, ponieważ tlen wchodzi w reakcję z drewnem. Oprócz sztucznego jeziora, z którego na dobę wycieka 1 cm wody zamontowano system spryskiwaczy, który jest używany podczas prac badawczych nad znaleziskami. Flag Fen to jedna z najczęściej odwiedzanych atrakcji turystycznych w Peterborough i jest naprawdę warta odwiedzenia szczególnie z dziećmi. David

Nasze Strony - Polska Gazeta Lokalna - Wielka Brytania - East England - Cambridgeshire - www.naszestrony-cambs.co.uk ENACA0124_wydanie21.indd 14

2011-03-21 23:29:33


15

WIELKA BRYTANIA \ EAST ENGLAND Od 1 maja zasiłki będą dostępniejsze

Polacy przebywający na Wyspach będą mogli ubiegać się o otrzymanie świadczeń i benefitów już po trzech miesiącach od przyjazdu do Wielkiej Brytanii. “Czeka nas nowa fala imigrantów” - alarmuje “Daily Mail”. Na początku maja kończy się okres przejściowy, jaki wyznaczyła Wielka Brytania dla imigrantów z krajów które przystąpiły do Unii Europejskiej w 2004 r. Chodzi o dostęp do wszelkiego rodzaju świadczeń związanych m.in. z poszukiwaniem pracy, podatkami, benefitami rodzinnymi. Zgodnie z obecnie obowiązującymi przepisami, dopiero po przepracowaniu roku można uzyskać dostęp do szerokiego zakresu świadczeń. W myśl nowych przepisów żadne zaświadczenie o zatrudnieniu nie będzie potrzebne, a świadczenia będzie można otrzymać już po 3 miesiącach pobytu w Wielkiej Brytanii. Zasiłek mieszkaniowy, obniżony podatek lokalny od nieruchomości czy 65 funtów tygodniowo z urzędu pracy to tylko niektóre ze świadczeń, jakie będzie mógł uzyskać każdy obywatel Polski, Litwy, Węgier czy Słowacji, jeśli tylko udowodni swój trzymiesięczny pobyt w UK. Mateo

Źli MenEdżerowie źródłem stresu

Jeśli dobre samopoczucie w pracy zastępuje zmęczenie i myśl o tym, że wykonywana praca nie daje odpowiedniej satysfakcji to wielce prawdopodobnym źródłem niepowodzeń jest nikt inny jak manager, który wydając nam codzienne polecenia. Jeśli to obniża nasze morale i sprawia, że wydaje nam się, iż nie jesteśmy dobrzy w tym co robimy - to nie należy doszukiwać się przyczyn problemów tylko we własnej osobie. Profesor Robert Hogan, z Uniwersytetu w Tulsa twierdzi, że “stres pochodzi od złych menedżerów.” Tezę stwierdzającą, że to jakich mamy menedżerów szczególnie wpływa na nasze samopoczucie potwierdzają wyniki badań przeprowadzonych przez australijskich naukowców, którzy dowiedli, iż posiadanie słabo płatnego zatrudnienia lub zajęcia tymczasowego może być gorsze dla zdrowia psychicznego niż przebywanie na bezrobociu. Są bowiem tacy, którzy nie potrzebują pretekstu, by do pracy nie przyjść w ogóle. Tymczasem pośród ankietowanych odpowiadających na pytania

ankiety pojawiają się powody, wskazujące, że jest coraz więcej osób jest gotowe pracę rzucić pracę w ogóle. Czynnikiem wpływającym na takie decyzje jest głównie niepewność zatrudnienia, za duże wymagania i niekompetentni menedżerowie, co może w znaczny sposób wpływać na nasze samopoczucie tak samo jak pozostawanie bez pracy. W praktyce bezrobotni mogą czuć się psychicznie dużo lepiej, niż osoby pracujące w miejscu nieodpowiednim dla siebie. Nie ulega jednak wątpliwości, że pracujący są szczęśliwsi od tych,

Eksperci są zdania iż nowy trend wśród młodych zaprzecza naszemu pobytowi na wyspach jedynie dla pracy i pieniędzy. Świadczy to również o tym że wielu z nas wiąże swą przyszłość z wyspami. Wpływ na taki stan rzeczy ma znacznie lepszy system socjalny. Pozwala na pracę i utrzymanie- „Zamiast babci i dziadka – benefity”. W 2009 roku Polki mieszkające w Walii i Anglii

urodziły 18 tys. dzieci. To drugie miejsce wśród imigrantów „lepsze” są tylko Pakistanki. Kolejne 2 tys. polskich dzieci przyszło na świat w szkockich szpitalach. Polki wygrały za to z Brytyjkami – w 2009 roku współczynnik urodzeń Polek wyniósł 2,48, a Brytyjek – 1,84. Wielka Brytania to dom w tej chwili dla 130 tyś. polskich dzieci. Wbrew powszechnemu prze-

Polki w UK rodzą więcej niż w kraju

którzy są bezrobotni. Brak jednak dostatecznych badań na temat tego co ludzie myślą o swojej pracy, kiedy w niej już są. Naukowcy wskazują, że dopiero przejście od bezrobocia na stanowisko pracy przynoszące zarówno dostateczną satysfakcję finansową oraz odpowiedni komfort samopoczucia doprowadzić do poprawy zdrowia psychicznego. Bardziej szkodliwe okazuje się przejście z bezrobocia do gorszego zatrudnienia niż pozostanie bez pracy. Mówiąc wprost - degradacja to stres gorszy niż bezrobocie. Will O.

konaniu Polaków dziś już nie interesuje krótkotrwała imigracja. Decydując się na dziecko musimy też pomyśleć o jego przyszłości, bez dłuższego zastanowienia większość ma zamiar pozostać. Mario

180 tysięcy nielegalnych imigrantów

Walka z nielegalnymi imigrantami jest nieskuteczna to stwierdzenie, które nasuwa sie po zapoznaniu z liczbami udostepnionymi przez UK Border Agency, która natychmiast została oskarżona o niewywiązywanie się ze swych obowiązków. Ponad 180 tysięcy imigrantów powinno było opuścić Wielką Brytanie w ciągu ostatnich dwóch lat. Powinni, ale pozostali i przebywają w UK nielegalnie. National Audit Office twierdzi, że imigranci i zatrudniający ich pracodawcy mogą wykorzystywać system przyznawania wiz za zgromadzone „punkty przydatności obcokrajowców” dla brytyjskiej gospodarki, ponieważ UK Border Agency nie sprawdza ryzyka, jakie ów system stwarza. NAO wezwało również służby graniczne do ścisłego kontrolowania osób, które powinny opuścić kraj oraz do walki z tymi, którzy pozostają w nim nielegalnie. UKBA nie ma narzędzi, które w prosty sposób identyfikowałyby osoby z wygasłymi wizami, twierdzą przedstawiciele NAO. Minister ds. imigracji Damian Green stwierdził, że raport dokładnie wskazuje, dlaczego brytyjski system imigracyjny wymaga radykalnych reform. Mateo

Nasze Strony - Polska Gazeta Lokalna - Wielka Brytania - East England - Cambridgeshire - www.naszestrony-cambs.co.uk ENACA0124_wydanie21.indd 15

2011-03-21 23:29:24


16

EAST ENGLAND \ peterborough

Powstała polska dywizja EDL

“Nie walczymy z religiami tylko z terrorystami ...” W ostatnich miesiącach było dużo szumu odnośnie Angielskiej Ligi Obrony (EDL) tak jak i wiele niedomówień lub nieprawdziwych czy też po prostu niejasnych informacji na temat tego ugrupowania. Postanowiliśmy troszkę poszperać, podpytać, by definitywne spotkać się z przedstawicielami EDL. Plan był taki, by wyśnić czym tak naprawdę jest English Defence League. Nawiązaliśmy kontakt z działającym w EDL Polakiem. Robert, bo tak się nam przedstawił dołączył do szeregów EDL. To właśnie dzięki niemu udało nam się zorganizować spotkanie z głównymi przedstawicielami dywizji EDL East Anglia. Do spotkania doszło w lokalnym pubie w Peterborough, gdzie zorganizowano zlot wschodniej dywizji EDL. Zostaliśmy bardzo ciepło przyjęci oraz zaproszono nas do odrębnego pokoju aby spokojnie porozmawiać. Poprosiłem moich rozmówców o wytłumaczenie czym zajmuje się EDL, jakie są ich cele, motywy organizowania demonstracji oraz czy faktycznie przemawia przez nich rasizm i faszyzm jak twierdzi wielu ich przeciwników. Andy Przedstawiciel EDL East Anglia: “EDL to bardzo młode ugrupowanie powstałe 18 miesięcy temu i zrzesza do tej pory ponad 80 tysięcy członków. Naszymi celami są głównie walka z muzułmańskimi ekstremistami i terroryzmem szerzącym się w Wielkiej Brytanii. Chcemy po prostu bronić naszego kraju przed złymi ludźmi, którzy chcą niszczyć nasze miasta, zabijać niewinnych ludzi i którzy próbują zasiać w naszych głowach poczucie strachu przed ewentualnymi zamachami. My nie godzimy się na to w naszym kraju i nie boimy sie podjąć walki z nimi”.

“Wielu ludzi myśli o nas, że jesteśmy rasistami z faszystowskimi przejawami. To jest całkowita bzdura! W naszych szeregach jest mnóstwo muzułmanów, czarnoskórych i imigrantów. Oni rozumieją, że my nie walczymy z religiami tylko z terrorystami, którzy niestety w 90 procentach to muzułmanie. Pytałeś mnie czemu często nasze demonstracje są takie agresywne? A nie uważasz, że ataki terrorystyczne jakie miały miejsce w Londynie 4 lata temu nie były agresywne? Dodatkowo często inne przeciwne nam organizacje jak TUC czy UAF podczas naszych demonstracji przejawiają znacznie większą agresję. Dobrym przykładem jest lutowa demonstracja w Luton na której wasza redakcja też była. Podczas tego wydarzenia aresztowano 9 osób demonstrujących przeciwko EDL. W tym dniu od nas nikt nie został aresztowany. My nie możemy brać odpowiedzialności za przekonania naszych członków. Jedni są dobrymi chrześcijanami, drudzy zaś muzułmanami a trzeci zachowują się bardziej agresywnie i są kompletnymi ateistami. Niech sobie będą, bo ja nie mam zamiaru narzucić nikomu tego jak ma się zachowywać czy w co ma wierzyć. Naszym zadaniem jest walka z terroryzmem i pozbycie się z naszego kraju ekstremistów abyśmy nie bali się pójść na Olimpiadę gdzie będzie masa ludzi, czy wsiąść do miejskiego metra oraz abyśmy nie martwili się o nasze dzieci kiedy wychodzą z domu. To jest właśnie EDL. Po tym spotkaniu, parę dni później wybraliśmy się do Roberta .. członka EDL, który mieszka w Peterborough, aby poznać jego (polską) opinie na temat tego ugrupowania. Robert Założyciel polskiej dywizji EDL East Anglia: “Do EDL dołączyłem

“My nie odwracamy się od problemu, który nas dotyczy. Patrzymy w przyszłość. To tu, w Wielkiej Brytanii dorastać będą nasze dzieci i jeśli nie my - to nikt inny za nas nie powie głośno, że nie chcemy już więcej terroryzmu”. Robert stosunkowo nie dawno bo około 5 miesięcy temu. Zrobiłem to ponieważ podzielam ich przekonania i chcę pomóc w osiągnięciu ich celu. Dlatego EDL dało mi okazję założenia polskiej dywizji English Defence League, dzięki czemu polska społeczność będzie mogła łatwiej do nas dotrzeć i uzyskać wszelkie informacje na nasz temat w języku polskim. U nas nie ma żadnych wpisowych czy składek pieniężnych. Każdy może do nas dołączyć i wspierać nasze cele. Im więcej nas tym lepiej. Wtedy rząd brytyjski może przejrzy na oczy i w końcu weźmie się do roboty aby zrobić tu porządek. Nas Polaków problem ekstremistów dotyczy tak samo jak i Brytyjczyków. W końcu tu mieszkamy, nasze dzieci chodzą tu do szkół, wszyscy ciężko tu pracujemy i płacimy podatki. Należy nam się pełna

ochrona i naszym rodzinom. Robimy to po to, aby był pokój i poczucie bezpieczeństwa w tym kraju. Wielu ludzi źle nas postrzega przez zwykłą nie wiedzę kim my właściwie jesteśmy . Polska dywizja postara się dotrzeć do jak największej liczby polaków aby przynajmniej otworzyć im oczy na tego typu sprawy. Nie olewajcie tego bo potem znowu będzie mądry Polak po szkodzie, gdy dojdzie do kolejnej tragedii. Pamiętajcie, że w zamachach w Londynie i w Nowym Jorku też zginęli Polacy. Każdy kto jest zainteresowanym dołączeniem do polskiej dywizji lub chciałby uzyskać jakiekolwiek informacje na różne tematy związane z EDL , może skontaktować się z nami poprzez profil na Facebooku. Wystarczy wpisać w wyszukiwarkę Silesian Robski”. Krzysztof Szczepaniak

Nasze Strony - Polska Gazeta Lokalna - Wielka Brytania - East England - Cambridgeshire - www.naszestrony-cambs.co.uk ENACA0124_wydanie21.indd 16

2011-03-21 23:29:03


17

EAST ENGLAND

Miałeś wypadek? Nie zwlekaj aż będzie za późno! Przedawnienie w prawie angielskim Zasada przedawnienia istnieje zarówno w prawie zwyczajowym (common law,) taki system prawny obowiązuje między innymi w Anglii, oraz w systemach prawa cywilnego tak jak w Polsce. Zasada ta określa maksymalny czas po zdarzeniu, w jakim można rozpocząć postępowanie prawne na podstawie tego zdarzenia, jednakże niektóre poważne przestępstwa takie jak zabójstwo są zazwyczaj wyłączone z wszelkich ograniczeń. Istnieje wiele powodów, dla których istnieje taka zasada. Głównym powodem stosowania zasady przedawnienia w systemach prawnych jest fakt, że po długim upływie czasu dowody niszczeją lub przepadają, a wspomnienia świadków zanikają, zmniejszając tym samym prawdopodobieństwo doprowadzenia sprawiedliwości do poszkodowanych. Społeczeństwo ogólnie uważa, że ludzie mają prawo do życia bez obawy, że batalie prawne z dalekiej przeszłości mogą pojawić się niespodziewanie w każdej chwili. W Polsce okres wszczęcia dochodzenia cywilnego wynosi trzy lata od chwili, gdy poszkodowany dowiedział się o szkodzie lub został pokrzywdzony oraz od momentu, w którym ustalono tożsamość osoby, która szkodę spowodowała. (Polskie Prawo Cywilne, Tom 18, Wydanie 2, Wenceslas J. Wagner)

Ile masz czasu na wszczęcie postępowania? Podobnie w Anglii okres przedawnienia dla cywilnego roszczenia odszkodowawczego wynosi trzy lata. Odliczanie może rozpocząć się w chwili, gdy po-

szkodowany dowiedział się o wyrządzonej mu szkodzie, a nie w chwili, gdy doszło do samego wydarzenia. Różnica ta może być ważna w procesie odszkodowawczym dotyczącym błędów medycznych, gdzie konsekwencje takiego zaniedbania mogą być widoczne dopiero po latach. Jednak odliczanie limitu trzech lat w przypadku odszkodowań wypadkowych zwykle rozpoczyna się w chwili, gdy doszło do wypadku nawet, jeśli ofiara nie była świadoma swojego prawa do roszczenia od razu tylko znacznie później. Po upływie tego czasu poszkodowany nie ma już prawa do uzyskania odszkodowania.

Zrób coś zanim będzie zbyt późno! Tak niestety stało się w przypadku pewnego klienta Hamilton Brady, który cztery lata temu pracował w znanej sieci restauracji w Alderley Edge. Klient, pan K został poproszony przez swojego menedżera o przyniesienie kilku butelek wina z piwnicy. Już wcześniej informował on kierownictwo restauracji o tym, że półki, na których przechowywano butelki z winem nie są odpowiednio zabezpieczone i są obciążone zbyt dużym ciężarem. Niestety sugestie pracownika nie

zostały wzięte pod uwagę i nie zrobiono nic w kierunku zabezpieczenia półek. W momencie, gdy pan K poszedł do piwnicy półki z winem zarwały się, spadły na niego uderzając go w głowę i uwięziły go w piwnicy. Na szczęście inny pracownik wychodził z toalety znajdującej się w pobliżu i pomógł panu K wydostać się spod półek. Pan K był zły, że jego ostrzeżenia odnośnie półek zostały zignorowane, lecz wtedy myślał, że nie może w tej sprawie nic już zrobić, oraz wiedział, że musi zarabiać na życie. Dlatego po powrocie ze szpitala poszedł do pracy na drugi dzień pomimo pociętej ręki, potłuczonej głowy i bólu pleców. Po zapoznaniu się z faktami oraz okolicznościami, w jakich doszło do wypadku, prawnicy Hamilton Brady uznali, że pan K ma dużą szansę na uzyskanie należnego odszkodowania. Przeświadczenie to wynika z faktu, że pracodawcy są prawnie zobowiązani do zapewnienia swoim pracownikom bezpiecznego środowiska pracy, w tym usuwania oczywistych przyczyn wypadków. To dałoby poszkodowanemu wsparcie finansowe by mógł on wziąć czas wolny od pracy, szczególnie z powodu bólu pleców, ale także zobowiązałoby pracodawcę do naprawienia regałów, by więcej taka sytuacja się nie powtórzyła. Jednak, ponieważ minęły ponad trzy lata zanim pan K stał się świadomy swoich praw, nie można już nic z tym zrobić. Zrozumiałe jest to, że pan K ostrzega teraz swoich przyjaciół i kolegów z pracy o zasadzie przedawnienia w prawie angielskim. Zarówno Hamilton Brady ma na celu uświadomić jak największą liczbę osób o przysługujących im prawach, z których wielu z nas nie korzysta z powodu niewiedzy.

Staruszka do hali odlotów

Lekarze w brytyjskich szpitalach posługują się specyficznym slangiem na określenie pacjenta lub jego dolegliwości. Jak twierdzą, poczucie humoru jest niezbędne w ich pracy - pisze dailymail.co.uk. Kiedy usłyszysz, jak lekarze określają między sobą twój stan skrótem TEETH oznacza, że nie jest dobrze. Medycy dają sobie do zrozumienia, że zdobycze konwencjonalnej medycyny nie działają na ciebie, można spróbować homeopatii. TEETH jest bowiem skrótem od: tried everything else, try homoeopathy. Oddział geriatryczny w slangu lekarskim to “hala odlotów” (departure lounge). Lekarze nie tylko porozumiewają się kodami określając dolegliwości chorego, ale również jego wygląd lub zachowanie. FLK to nic innego jak “śmiesznie wyglądający dzieciak” (funny looking kid), a GLL określają “świetne nogi” (great looking legs). “Handbag positive” odnosi się do staruszek, które kurczowo trzymają torebki leżąc w szpitalnym łóżku. Z kolei GROLIES to “czytelnik Guardiana, o niskim poziomie inteligencji w ludowej spódnicy” (Guardian reader of low intelligence in an ethnic skirt). Określenia slangowe używane przez brytyjskich lekarzy ujawnił dr Adam Fox z jednego z londyńskich szpitali. Jak mówi, w ten sposób pracownicy służby zdrowia radzą sobie z obciążeniem psychicznym jakie wiąże się z tą pracą. “Lekarze na codzień mają kontakt z cierpieniem, lękiem, śmiercią. Poczucie humoru pozwala im rozładować ciężkie sytuacje”. dailymail.co.uk

Nasze Strony - Polska Gazeta Lokalna - Wielka Brytania - East England - Cambridgeshire - www.naszestrony-cambs.co.uk

ENACA0124_wydanie21.indd 17

2011-03-21 23:28:54


18

na LUZIE ...

Karolina

Red cow Down

Murawska

Śpiewa w zespole, uczy się, pracuje ... niezwykła postać … Karolina Murawska. Specjalnie dla czytelników Naszych Stron wywiad z wokalistką zespołu Red Cow Down Red Cow Down – to grupa, którą zna już prawie każdy Polak w Peterborough. Hard rockowo grająca kapela, w której wokalistką jest Karolina. Dziewczyna o tak mocnym głosie, że gdy śpiewa to przy odpowiednim zestrojeniu z aparaturą nagłaśniającą nie tylko drżą ściany w miejscu gdzie śpiewa, ale również drży serce. Ci, których ujęła siła jej głosu na koncerty specjalnie zapraszać nie trzeba. Należę do nich i ja. Tak więc w niedzielny wieczór wybrałem się porozmawiać z gwiazdą rocka wschodzącą na brytyjskim firmamencie muzycznym. Spotkałem się z Karolina, by przybliżyć zainteresowanym jej sylwetkę. Oto czego dowiedziałem się o niej. Czy ma jeszcze jakieś prywatne życie, poza śpiewaniem w zespole? Dowiedziałem się, że Karolina mieszka w Anglii już prawie pięć lat i przyjechała tutaj z cała rodziną. Mamą, tatą i braćmi. W Polsce Karolina mieszkała w Jabłonowie Pomorskim w województwie Kujawsko-Pomorskim. Kiedy pierwszy raz usłyszałem jak Karolina śpiewa zastanawiałem gdzie się tego nauczyła. Opowieść o Karolinie zacząć możemy od tego, że jej mama prowadziła chór kościelny. W tym właśnie chórze Karolina stawiała swoje pierwsze, wokalne kroki. Dziew-

czyna z chóru i to z taaakim głosem. Nauka śpiewu to nie tylko chór. Karolina pobierała lekcje śpiewu w Brodnicy (przez blisko 2 lata). Tam też wystąpiła na Festiwalu Piosenki. Ciekawy byłem jak dziewczyna z chóru kościelnego znalazła się w zespole Red Cow Down, grającym „troszeczkę” inną muzykę niż ta kościelna. Zapytałem więc Karolinę jak to się zaczęło? - Razem z bratem Łukaszem byliśmy w The Park. Imprezka, znajomi. Mój brat zapomniał swoich dokumentów i nie mógł kupić nic w barze. W okolicy pojawił się Maciek, Łukasz poprosił go o pomoc w zakupie i od słowa do słowa okazało się, że Maciek gra na perkusji w Red Cow Down i właśnie szukają wokalisty. Tak właśnie się zaczęło. Na pierwszą próbę przyszłam z Tatą. Już ponad trzy lata Karolina śpiewa w Red Cow Down. Wraz z bratem piszą teksty piosenek. Co jeszcze, oprócz śpiewania robi Karolina? Karolina poza tym, że świetnie śpiewa to uczy się w Peterborough Regional College. W tym roku zaczyna studia kryminologiczne na uniwersytecie. To dopiero wyzwanie. Poza szkołą znaczną część jest życia wypełnia jej praca. Jest kontrolerem jakości

kwiatów przekazywanych od producentów do sprzedaży bezpośredniej. Ciekawe zestawienie. Kryminalistyka i kwiaty – to dopiero! Zastanawiając się kiedy ona ma czas na to wszystko – zadałem Karolinie jeszcze kilka pytań. Jakie są Twoje ulubione gatunki muzyczne? - Przede wszystkim rock i drum’n’bass. Ulubiony zespół? - Red Cow Down oczywiście oraz Placebo i The Prodigy. Ulubiony wokalista? - Curt Cobain Zapytałem też Karolinę, jakie ma plany na nadchodzące Święta Wielkanocne i wakacje. Święta spędzi z rodziną w domu. Na wakacje wybiera się do Hiszpanii. Są też plany wyjazdu na festiwal muzyczny. Prawdopodobnie w Sierpniu, do Leeds. Zanim jednak Karolina wyjedzie na zasłużony urlop, czeka ją jeszcze dużo pracy. Już w kwietniu Red Cow Down gra koncert w Peterborough. W maju koncert w Ipswich, ale przede wszystkim nagranie płyty. Do tego jest jeszcze szkoła i praca. Nie ma czasu na nudę. Ja ze swojej strony, życzę realizacji wszystkich planów. Całą masę koncertów do zagrania, autografów do rozdania ... Jarek.

Nasze Strony - Polska Gazeta Lokalna - Wielka Brytania - East England - Cambridgeshire - www.naszestrony-cambs.co.uk

ENACA0124_wydanie21.indd 18

2011-03-21 23:26:08


19

Tu miały być pozdrowienia dla mojej ukochanej żony ... i kochanki.

To miał być taki romantyczny (?) gest od ukochanego ... faceta. Zamiast ciepłych słów będą tu tylko mroźne zwroty. Odeszła.

Zdradziła.

Odszedłem więc i ja. Jestem wolny ... 47.

“Romantycznie na pół strony” - Pozdrowienia dla ukochanej osoby, gratulacje, życzenia - wpraw Ją lub Jego w osłupienie. Treść i zdjęcie ślij na adres: info.naszestrony@gmail.com

Nasze Strony - Polska Gazeta Lokalna - Wielka Brytania - East England - Cambridgeshire - www.naszestrony-cambs.co.uk

ENACA0124_wydanie21.indd 19

2011-03-21 23:26:00


20

Nasze Strony - Polska Gazeta Lokalna - Wielka Brytania - East England - Cambridgeshire - www.naszestrony-cambs.co.uk ENACA0124_wydanie21.indd 20

2011-03-21 23:25:27


21

Nasze Strony - Polska Gazeta Lokalna - Wielka Brytania - East England - Cambridgeshire - www.naszestrony-cambs.co.uk ENACA0124_wydanie21.indd 21

2011-03-21 23:25:22


22

Kultura, rozrywka, koncerty, muzyka, film

Polak w domu Madonny

29-letni Grzegorz Matłok, Polak bez stałego miejsca zamieszkania w Wielkiej Brytanii, został oskarżony o włamanie - poinformowała londyńska policja. Chodzi o włamanie do mieszkania amerykańskiej gwiazdy pop Madonny, której podczas włamania nie było w Londynie. Dziennik “The Sun” donosi, że Polak już wcześniej nachodził piosenkarkę. W momencie kiedy dopuścił się włamania, piosenkarka nie była obecna w domu. Związane to było z uroczystościami pogrzebowymi babci Madonny ze strony matki, Elsie Mae Fortin, która na początku marca zmarła w

Bay City w stanie Michigan. Zmarła w wieku 99 lat. Włamywacza zatrzymali ochroniarze 52 letniej gwiazdy muzyki pop, którzy strzegli domu w czasie jej nieobecności. Matłok dostał się do wnętrza domu forsując jedno z okien. Usiłował wejść niezauważenie, ale nie udało mu się ominąć ochrony artystki, która powaliła go na ziemię i oddała w ręce policji. Rzecznik policji powiedział, że Grzegorza Matłoka aresztowano w sobotę 12 marca rano w centrum Londynu, a już dzień później - w niedzielę postawiono mu zarzut włamania. Ustalono, że był w sypialni Madon-

ny i leżał w jej łóżku. Podczas rozmowy z Policją tłumaczył się, że przyjechał do Wielkiej Brytanii by zobaczyć artystkę, w której jest szalenie zakochany. Dom Madonny w Londynie, który kupiła wspólnie z mężem Guy’em Ritchie wart jest około 16 milionów funtów. Jest to 10-cio pokojowa rezydencja w dzielnicy Londyn Marylebone. Dom ma 8 sypialni. Czy Madonna zmieni ochronę? Tego jeszcze nie wiadomo. Po tym gdy ktoś zupełnie obcy leżał w jej łóżku na pewno zmieni pościel. Mateo

NIE ZAPOMNIJ! Zmiana na CZAS LETNI w nocy z dnia 27 marca, z 2 na 3 w nocy! Nasze Strony - Polska Gazeta Lokalna - Wielka Brytania - East England - Cambridgeshire - www.naszestrony-cambs.co.uk ENACA0124_wydanie21.indd 22

2011-03-21 23:24:53


Polska Krew

“Polska Krew” - To produkcja wyreżyserowana przez Annę Bronś oraz Sebastiana Derwisińskiego .Film ten opowiada o dziewczynie, w której każdy z nas będzie się mógł odnaleźć. Znajduje ukojenie w ludziach, którzy tak jak ona poświęcają się rzemiosłu bez reszty, tracąc wieloletnie przyjaźnie i niejednokrotnie rodziny. Bohaterami są ludzie, których historie ściskają za serce, dokumenty tak autentyczne jak dzisiejszy dzień. Akcja dzieje sie na terenie Wielkiej Brytani, jest to Nasza “Mała Obcojęzyczna Ojczyzna” musimy podejść do niej z dużym zrozumieniem sytuacji w szczególności politycznej. Jak potocza się losy dziewczyny? Czy jej niebo będzie wiało tylko chłodnym wiatrem, czy jej wiara jej nie zawiedzie? Jakie będą dary losu ... zobaczcie sami. at.

23

Drzewo wolności trzeba podlewać krwią patriotów i tyranów. ANNA BRONS SEBASTIAN DERWIŃSKI

Nasze Strony - Polska Gazeta Lokalna - Wielka Brytania - East England - Cambridgeshire - www.naszestrony-cambs.co.uk ENACA0124_wydanie21.indd 23

2011-03-21 23:24:44


24

14 dni Polska

czym żyją Polacy w kraju...

8 marca 2011 Boom na dzieła o Janie Pawle II “Dziennikk Polski”: w pracowniach plastycznych i odlewniach artystycznych nie nadążają z realizacją zamówień na dzieła upamiętniające Jana Pawła II. Przed beatyfikacją Jana Pawła II ogromny ruch panuje w pracowniach, które specjalizują się w wyrobach, upamiętniających PapieżaPolaka. Zamówienie na pomnik Jana Pawła II przyszło nawet z Los Alamos w USA. Jedna z ludwisarni w Przemyślu wykonuje właśnie dzwon poświęcony papieżowi, który powędruje do Kłajpedy na Litwie. Przed pierwszym dniem maja zamówień jest tyle, że wykonawcy pamiątek po Janie Pawle II pracują nawet nocami, aby zdążyć z ich realizacją. W Polsce jest już prawie 300 pomników Papieża Polaka, a będą następne.

8 marca 2011 Blokady na kołach karetek pogotowia

Strażnicy miejscy w Poznaniu na ul. Kłuszczyńskiej założyli blokady na kołach dwóch karetek transportu medycznego i wystawili mandaty w wysokości stu złotych. Kierowcy karetek i dyspozytor prywatnego pogotowia wożącego krew do szpitali są oburzeni. Tymczasem straż miejska w Poznaniu uważa, że przepisy powinny być respektowane przez wszystkich tak samo – informuje program “Prosto z Polski”. Straż miejska została wezwana przez mieszkańców, a zgłoszenie dotyczyło źle zaparkowanych samochodów. Strażnicy nie pominęli samochodów pogotowia. - Stał nie pierwszy raz, przez kilka dni, w związku z powyższym nic go nie usprawiedliwia – mówi Naczelnik Wydziału Ruchu Drogowego w Poznaniu.

9 marca 2011 Kwalifikacja wojskowa rusza 4 kwietnia

Tegoroczna kwalifikacja wojskowa, następczyni poboru, rozpocznie się 4 kwietnia i potrwa do końca czerwca - poinformowało MSWiA. Obejmie ok. 300 tys. osób, głównie mężczyzn z rocznika 1992. Stawiający się przed

komisją zostaną przeniesieni do rezerwy; zainteresowani służbą w armii będą mogli uzyskać potrzebne wskazówki. Kwalifikacja prowadzona będzie po raz trzeci. Poprzednia trwała od lutego do końca kwietnia 2010 r. W tym roku obowiązkowi stawienia się do kwalifikacji wojskowej podlegają mężczyźni urodzeni w 1992 roku oraz w latach 198791, którzy w poprzednich latach nie stawiali się do kwalifikacji, a także ci, których komisje uznały za czasowo niezdolnych do służby wojskowej oraz którzy wystąpili o ponowne ustalenie zdolności do czynnej służby wojskowej - o ile nie zostali wcześniej przeniesieni do rezerwy.

10 marca 2011 Samoloty VIP-ów “polecą” do cywila

Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji proponuje by samoloty przewożące najważniejsze osoby w państwie miały status cywilnych, co zmieni zasady bezpieczeństwa ich lotów. W praktyce oznaczałoby to, że podlegałyby regulacjom obowiązującym zwykłego przewoźnika oraz rygorystycznym przepisom bezpieczeństwa Międzynarodowej Organizacji Lotnictwa Cywilnego. Pomysł MSWiA krytykuje resort obrony. Podkreśla, że samoloty cywilne musiałyby być ubezpieczone, a zatem nie mogłyby się poruszać w rejonach konfliktów zbrojnych i lądować na lotniskach wojskowych.

11 marca 2011 Ustawa medialna kontra polski Internet?

W najbliższą środę senatorowie rozpoczną prace nad nowelizacją ustawy o radiofonii i telewizji, która ma wprowadzić nowe regulacje ws. internetu. Rząd narzucił przy jej procedowaniu tryb pilny. Tymczasem firmy i organizacje zrzeszające podmioty działające na rynku internetowym alarmują: prace są pośpieszne, niektóre regulacje faworyzować będą zagraniczne firmy a zwiększą koszty funkcjonowania polskich. Ustawą może zostać objęty każdy, kto udostępnia w internecie treści wideo i prowadzi działalność

gospodarczą, np. zarabiając na reklamie.

12 marca 2011 Rocznica Polski w wojskowej elicie

Mija dwanaście lat odkąd Polska wstąpiła do Sojuszu Północnoatlantyckiego. Udział w kilkuset ćwiczeniach międzynarodowych i operacjach bojowych, dowodzenie “Tarczą Przeciwminową NATO” i wejście w skład elitarnej grupy bojowej zwanej “Siłami Odpowiedzi” – tak krótko można krótko opisać bilans działań Marynarki Wojennej pod flagą NATO. Jak przypominają przedstawiciele Marynarki Wojennej już 13 marca 1999 roku, dzień po wstąpieniu Polski do NATO, polskie i niemieckie okręty rakietowe przeprowadziły na Bałtyku wspólne manewry. Były to pierwsze ćwiczenia wojskowe w ramach NATO, w których uczestniczyła Polska po przystąpieniu do Sojuszu.

13 marca 2011 Loty polskich VIP-ów pod lupą

NIK prowadzi kontrolę zagranicznych i krajowych lotów z najważniejszymi osobami w państwie. Na przestrzeni ostatnich pięciu lat sprawdza wyszkolenie pilotów i system organizacji wizyt. Przegląd, choć rozpoczęty jesienią, wciąż jest w fazie początkowej. Jak poinformował rzecznik Najwyższej Izby Kontroli Paweł Biedziak, NIK bada dwa obszary. Pierwszym jest przygotowanie pilotów - kontrolerzy sprawdzają, jak w ostatnich kilku latach piloci byli szkoleni w kontekście bezpieczeństwa lotu. NIK sprawdza nie tylko 36. Specjalny Pułk Lotnictwa Transportowego, który zajmuje się przewozem VIP-ów, ale i jednostki, z których piloci przyszli do tego pułku. Ten aspekt kontroli obejmuje także MON.

14 marca 2011 Wiosna bliżej będzie ciepło

Początek tygodnia zapowiada się ciepło, temperatury mogą dziś sięgnąć nawet do 16 stopni Celsjusza. Dziś spodziewane są także opady deszczu, z wyjątkiem

południowo-wschodniej części kraju. W poniedziałek na południowym wschodzie kraju zachmurzenie umiarkowane. Na pozostałym obszarze zachmurzenie duże i okresami opady deszczu. Temperatura maksymalna od 6 stopni Celsjusza na zachodnim wybrzeżu i Suwalszczyźnie, około 13 stopni w centrum kraju, do około 16 stopni na południu. Wiatr słaby i umiarkowany, na południu początkowo jeszcze porywisty, z kierunków południowych, na południowym zachodzie i zachodzie kraju skręcający na zachodni, a na Pomorzu i wybrzeżu skręcający na północnowschodni.

15 marca 2011 Generał Jaruzelski trafił do szpitala

Jest leczony w Wojskowym Instytucie Medycznym przy ul. Szaserów w Warszawie powiedziała żona generała, Barbara Halina Jaruzelska. Stwierdzono u niego infekcję układu oddechowego. Według rzecznika szpitala stan generała jest stabilny. - Generał Jaruzelski trafił do szpitala w piątek z powodu infekcji układu oddechowego, miał wysoką gorączkę, był w stanie ogólnym średnim. Obecnie jego stan jest stabilny - dobry, przebywa w Klinice Chorób Infekcyjnych i Alergologii. Jeżeli nie będzie komplikacji, pod koniec tygodnia generał zostanie wypisany ze szpitala, z zaleceniem przebywania w domu - powiedział rzecznik prasowy szpitala płk Piotr Dąbrowiecki.

16 marca 2011 Sejm RP solidaryzuje się z Japonią

Minutą ciszy Sejm uczcił pamięć ofiar kataklizmu w Japonii. Sejm przyjął przez aklamację uchwałę, w której wyrażono głębokie współczucie i wyrazy solidarności dla Japonii. Wcześniej posłowie uczcili minutą ciszy pamięć ofiar trzęsienia ziemi i tsunami w tym kraju. “W obliczu tej strasznej katastrofy, która dotknęła Naród Japoński, Sejm w imieniu Narodu Polskiego wyraża głębokie współczucie oraz wyrazy solidarności w tych tragicznych dniach dla Japonii” - czytamy w uchwale. Jak podkreślono, Polacy, którzy “wielokrotnie doświadczyli wsparcia ze strony innych krajów, w tym także od Japonii, rozumieją potrzebę solidarności i pomocy, zarówno w wymiarze moralnym, jak i materialnym, oraz wyrażają gotowość do jej udzielenia”.

17 marca 2011 Kielce emitują obligacje komunalne? Do emisji obligacji komunalnych na kwotę ponad 86 mln zł przygotowują się władze Kielc. Dziś uchwałę w tej sprawie przyjęła rada miasta. Miasto zamierza wyemitować ponad 86 tys. obligacji, każda o wartości tysiąca złotych, w 13 seriach w 2011 r. Pierwszy wykup nastąpi po trzech latach od emisji, ostatni – po 15 latach. Kwoty wykupu obligacji w poszczególnych latach są różne i zaplanowane tak, by w latach, gdy do spłaty będzie najwięcej kredytów, do wykupu były najmniejsze transze obligacji.

18 marca 2011 Gigantyczna zmiana w polskim wojsku

- Jest gigantyczna pozytywna zmiana w wojsku - ocenił prezydent Bronisław Komorowski, który uczestniczył w odprawie kierowniczej kadry MON. Dodał, że poziom wydatków na modernizację armii, choć wysoki, powinien dalej rosnąć. Przez kilka godzin politycy i wojskowi debatowali w piątek za zamkniętymi drzwiami o wyzwaniach stojących przed armią. Z udziałem prezydenta, ministra obrony, szefa BBN i dowódców odbyła się w stolicy doroczna odprawa kierowniczej kadry MON i Sił Zbrojnych.

19 marca 2011 Powitanie wiosny i pożegnanie zimy

Według prasłowiańskich obyczajów, na terenie Grodu Piastów na Zawodzie w Kaliszu, pożegnano już w sobotę zimę i powitano wiosnę. Miejscowe Towarzystwo Żywej Archeologii przygotowało w tym dniu rekonstrukcję Jarego Święta i Maslenicy. Jare Święto obchodzone jest 21 marca, w czasie równonocy wiosennej lub w pierwszą niedzielę po równonocnej pełni księżyca. Przepędza się wtedy zimę i wita wiosnę, topi się Marzannę. 20 marca 2011 Pielęgniarki spędzą kolejną noc w Sejmie

Przewodnicząca OZZPiP Dorota Gardias, fot. PAP/Jacek Turczyk 19 przedstawicielek Ogólnopolskiego Związku Zawodowego Pielęgniarek i Położnych nadal okupuje sejmową galerię. Domagają się wprowadzenia zakazu zatrudniania ich w szpitalach na podstawie kontraktów.

Nasze Strony - Polska Gazeta Lokalna - Wielka Brytania - East England - Cambridgeshire - www.naszestrony-cambs.co.uk

ENACA0124_wydanie21.indd 24

2011-03-21 23:24:32


25

kartka z kalendarza 21 marca jest 80. (w latach przestępnych 81.) dniem w kalendarzu gregoriańskim. Do końca roku pozostaje 285 dni.

Polacy - europejscy optymiści Najnowsze badania socjologiczne przeprowadzone w pięciu państwach w UE pokazują, że Europejczycy widzą przyszłość w ciemnych barwach i nie wierzą by przywódcy polityczni mogli poprawić ich sytuację. Ankietę przeprowadzono na reprezentatywnej grupie 5 tysięcy osób pracujących w czołowych państwach Europy - Wielkiej Brytanii, Francji, Niemczech, Hiszpanii i w Polsce. Okazuje się, że większość Europejczyków nie wierzy by kryzys ekonomiczny mógł szybko się skończyć i szykuje się na kolejne cięcia w państwowych budżetach. Tylko 6 procent badanych stwierdziło, że ufa politykom swojego kraju. Najgorzej pod tym względem wyniki wypadają w Polsce i we Francji - tam aż 82 procent ankietowanych nie wierzy swoim politykom (zarówno tym pozostającym u władzy, jak i tym w opozycji). 14 marca 2011 , The Guardian

“Superksiężyc” odpowiedzialny za trzęsienie ziemi w Japonii?

Potężne tsunami, które w piątek uderzyło we wschodni brzeg Japonii, powstało w zaledwie dwa dni po tym, jak pojawiły się ostrzeżenia przed możliwymi niezwykłymi wydarzeniami na Ziemi spowodowanymi przez nienaturalnie małą odległość Księżyca od powierzchni planety. Czy to „superksiężyc” jest odpowiedzialny za trzęsienie ziemi w Japonii? Astrologowie przewidzieli, że 19 marca Księżyc znajdzie się najbliżej Ziemi po raz pierwszy od 9 lat oraz, że jego oddziaływanie grawitacyjne może spowodować katastrofy naturalne. Fani teorii spiskowych rozprzestrzenili w internecie apokaliptyczne wizje trzęsień ziemi, wybuchów wulkanów i fal tsunami. Może tym razem mają rację? Japońska katastrofa zdarzyła się w trzy tygodnie po trzęsieniu ziemi w Nowej Zelandii, którego ofiarą padły setki osób. Chociaż na obszarze Japonii, podobnie jak w Nowej Zelandii, często dochodzi do mniejszych trzęsień ziemi, obecne trzęsienie to ogromna katastrofa. Zdecydowana większość naukowców odrzuca teorię o wpływie Księżyca na naturalny porządek na Ziemi. Podkreślają, że satelita znajduje się w najbardziej odległym punkcie od błękitnej planety, zatem należy odrzucić teorie o jego wpływie na piątkowe trzęsienie ziemi. 11 marca 2011 Daily Mail

Komisja Europejska nie ufa Londynowi

Oddalono groźbę kary 300 mln funtów, która miała zostać nałożona na brytyjski rząd za zanieczyszczanie powietrza nad Londynem. W związku z ostatnimi działaniami podjętymi przez władze Londynu, Komisja Europejska zgodziła się odroczyć termin wejścia w życie dyrektyw dotyczących regulacji w sprawie smogu. Krytycy postrzegają decyzję Komisji jako ostateczne ostrzeżenie dla burmistrza Londynu Borisa Johnsona. Janez Potočnik, komisarz Unii Europejskiej ds. badań i rozwoju, powiedział w piątek rano, że ograniczenie limitu PM10 – wartości cząsteczek stałych zawieszonych w powietrzu, które mogą powodować przedwczesną śmierć – zostało przedłużone do 11 czerwca. Londyn jest jedynym regionem w Anglii, który w sześć lat po przyjęciu przez UE dyrektywy w sprawie ograniczenia cząsteczek stałych w smogu, nadal narusza uchwalone postanowienia. 11 marca 2011 The Guardian

Czarne chmury nad polskim tytoniem

Komisja Europejska szykuje zmiany na rynku papierosów, które mogą doprowadzić do tego, że pracę w Polsce straci ponad 20 tys. osób informuje “Rzeczpospolita”. Do 2012 r. mają zakończyć się prace nad nowymi regulacjami na rynku papierosów w Unii Europejskiej. Jedna ze zmian dotyczy wprowadzenia zakazu stosowania dodatków podczas przetwarzania tytoniu. W Polsce 40 proc. uprawianego tytoniu stanowi odmiana Burley, niezbędna do produkcji najpopularniejszych u nas papierosów typu american blend. Aby mógł zostać użyty, trzeba dodać w trakcie jego obróbki m.in. cukier. Wyeliminowanie z produkcji dodatków oznacza, że tytoń Burley nie będzie mógł być wykorzystywany do produkcji. Zmiany uderzą w 14,5 tys. polskich gospodarstw, które produkują w Polsce tytoń. Łącznie z pracownikami sezonowymi pracuje w nich ok. 60 tys. osób. Jeżeli zakaz stosowania dodatków wejdzie w życie, to tylko w Polsce pracę straci co najmniej 20 tysięcy plantatorów i pracowników sezonowych. Firmy tytoniowe obawiają się także skutków wprowadzenia w UE jednolitych opakowań papierosów . 16 marzec 2011, Rzeczpospolita

Gimnazjalny test pełen błędów

Tak źle przygotowanego konkursu jeszcze nie widzieliśmy - denerwują się nauczyciele biologii z Katowic. Błędy w treści zadań, pytania spoza programu i chaos w trakcie pisania prac mogły wpłynąć na wyniki gimnazjalistów, dla których egzamin to przepustka do najlepszych liceów w Polsce - pisze “Metro”. Wojewódzkie konkursy przedmiotowe dla gimnazjalistów organizują kuratoria oświaty w całej Polsce. Jest o co walczyć, bo laureat konkursu ma otwarte drzwi do najlepszych liceów w kraju, a finalista dostaje dodatkowe punkty przy rekrutacji. Młodzi biolodzy ze Śląska sprawdzali swoją wiedzę pod koniec lutego. Konkursy zorganizowano w czterech miastach: Bielsku-Białej, Częstochowie, Katowicach i Rybniku. Po teście w internecie zawrzało. “To była porażka, ośmieszyli się tym testem. Kto to w ogóle układał?” - denerwowali się uczestnicy. Dlaczego konkurs był “porażką”? Autorzy pomylili np. genotyp męski z żeńskim, kazali wybrać błędne informacje spośród zadań od A do D, podczas gdy odpowiedzi było pięć, umieścili wykres z informacjami nieznanymi na poziomie gimnazjum. 14 marca 2011, Metro

Przystanki jak popielniczki

Popielniczki w koszach na śmieci na przystankach są puste, za to wokół leżą stosy niedopałków - zauważa “Życie Warszawy”. Jest to skutek ustawy antynikotynowej, która zabrania palenia tytoniu na przystankach komunikacji miejskiej. Efekt jest taki, że oczekujący odchodzą kawałek dalej. Niedopałki oczywiście lądują na chodnikach. Rachunek jest prosty: za złamanie zakazu palenia na przystanku mandat wynosi 500 zł, za śmiecenie tylko 50 zł. Zysk w przypadku ewentualnej wpadki jest wymierny. Po psich odchodach, niedopałki stają się drugą zmorą stolicy. Rozwiązanie problemu nie jest jednak takie proste, bo kosze na przystankach należą do Zarządu Transportu Miejskiego, a pozostałe do Zarządu Oczyszczania Miasta. Choć obie instytucje nawet nazwy mają podobne, o porozumienie bardzo trudno. A może po prostu przestawić kosze i tym samym zachęcić palaczy do korzystania z nich - zastanawia się “Życie Warszawy”. 12 marca 2011, Życie Warszawy

Święta Imieniny obchodzą: Benedykta, Filemon, Filemona, Klemencja, Lubomir, Ludomir, Ludomira, Marzanna, Mikołaj, Pafnucy i Serapion.

Wydarzenia w Polsce 1657 – potop szwedzki: walczące po stronie szwedzkiej wojska siedmiogrodzkie zdobyły Tarnów. 1936 – nad Gdańskiem przeleciały sterowce Graf Zeppelin i Hindenburg. 1945 – Niemcy wysadzili w powietrze pancernik Schleswig-Holstein przed zajęciem Gdyni przez wojska radzieckie. 1980 – na krakowskim rynku emerytowany piekarz Walenty Badylak dokonał samospalenia, w proteście przeciw przemilczaniu zbrodni katyńskiej. Wydarzenia na świecie 1943 – nieudana próba zamachu na Adolfa Hitlera na wystawie zdobycznego sprzętu wojskowego w Berlinie. 1952 – wykonano ostatni wyrok śmierci w Holandii. 1963 – zamknięto więzienie Alcatraz. 1999 – Bertrand Piccard i Brian Jones jako pierwsi okrążyli Ziemię balonem na ogrzane powietrze. Urodzili się 1949 – Włodzimierz Szaranowicz, polski dziennikarz sportowy 1958 – Gary Oldman, brytyjski aktor 1972 – Piotr Adamczyk, polski aktor 1980 – Ronaldinho, brazylijski piłkarz

Zmarli 1617 – Pocahontas, północnoamerykańska Indianka (ur. 1595) 1996 – Tadeusz Maklakiewicz, polski kompozytor, pedagog, działacz muzyczny, prawnik (ur. 1922) 2009 – Józef Przybyła, polski skoczek narciarski, olimpijczyk (ur. 1945) 2010 – Henryk Giedroyc, polski działacz emigracyjny (ur. 1922)

Nasze Strony - Polska Gazeta Lokalna - Wielka Brytania - East England - Cambridgeshire - www.naszestrony-cambs.co.uk ENACA0124_wydanie21.indd 25

2011-03-21 23:24:18


26

Oferty PRACY Kucharz Miasto: Peterborough Stawka: 5,93 Data: 21.03.2011 Opis: Poszukujemy doświadczonego kucharza do pracy w przedszkolu. Praca polega na gotowaniu posiłków dla maksymalnie 64 dzieci. Kontakt: Wiecej info pod 01733 890555 Angie Colegate

Centrum Zabaw Dzieci Miasto: Fenstanton / Huntingdon Stawka: nie okreslono Data: 15.03.2011 Opis: kobieta powyzej 20 roku zycia,dobry angielski, o szczególy prosimy dzwonic pod numer 01480493394 lub dostarczyc swoje cv pod podany nizej adres: Low Road ,Fenstanton,PE28 9HU Kontakt: Wiecej info pod 01480493394 Budowlaniec Miasto: Bedford Stawka: 9,00 Data: 21.03.2011 Opis: Wymagane doświadczenie oraz karta CSCS. Praca polega na przemieszczaniu materiałów budowlanych na placu budowy Kontakt: Wiecej info pod 0118 3775215 Andy Balmer Praca na Kuchni Miasto: Bedford Stawka: 5,93 Data: 21.03.2011 Opis: Nie wymagane doświadczenie. Praca polegan asystowaniu przy przy-

gotowywaniu posiłków oraz uzupełnianiu dokumentacji kuchennej. Praca stała na kontrakt Kontakt: Wiecej info pod 0123 4353884 Vivien Stone

Manager Piekarni Miasto: Peterborough Stawka: do negocjacji Data: 21.03.2011 Opis: Wymagane doświadczenie w zarządzaniu przy prodkucji i sprzedaży. Praca w nowym punkcie, który będzie otwarty na jesień. Kontakt: Wiecej info www. iwantafreshstart.com Kucharz Miasto: Manchester Stawka: do 7,00 Data: 21.03.2011 Opis: Wymagane doświadczenie w pracy w restauracji. Mile widziana znajomość przygotowywania angielskiego śniadania. Kontakt: Wyślij CV na personnel@patisserieholdings.co.uk Dumper Driver Miasto: Manchester Stawka: 8.87 Data: 21.03.2011 Opis: Wymagane prawoo jazdy, dumper ticket oraz karta CPCS. Kontakt: Wiecej info pod 01663 761900 Lisa Helme

Sprzątanie Miasto: Manchester Stawka: 6.20 Data: 21.03.2011 Opis: Mile widziane doświadczenie lecz nie wymagane. Praca na kontrakt, 10 godzin tygodniowo. Kontakt: Wiecej info pod 0121

4538042 Amanda Headland Sprzątanie Miasto: Manchester Stawka: 6,00 Data: 21.03.2011 Opis: Mile widziane doświadczenie lecz nie wymagane. Praca na kontrakt, 10 godzin tygodniowo. Kontakt: Wiecej info pod 0161 9551594 Joyce Todman Sprzatanie Miasto: Wilmslow Stawka: 7,00 Data: 21.03.2011 Opis: Praca w centrum miasta w godzinach porannych. 6 godzin tygodniowo. Praca na kontrakt. Kontakt: Wiecej info pod 0161 4304629 Cath Holland Niania Miasto: Wilmslow Stawka: do 10,00 Data: 21.03.2011 Opis: Wymagane kwalifikacje lub doświadczenie w pracy z dziećmi a zwłaszcza z bliźniakami. Praca 3 dni w tygodniu Kontakt: Wiecej info pod 01625 539962 Andrea Riley

Budowlaniec Miasto: Wakefield Stawka: 6,00 Data: 21.03.2011 Opis: Wymagane doświadczenie oraz karta CSCS. Praca na budowie do 12 godzin dziennie. Pozycja tymczasowa od 9 kwietnia 2011. Kontakt: Wiecej info pod 0191 4903850 Jane Thompson

POSZUKIWANA Kobieta z doświadczeniem w pracy w administracji

Wymagana znajomość IT, Windows XP albo Windows 7 biegła obsługa pakietu offica Od idealnej kandydatki oczekujemy znajomosci Języka Angielskiego w stopniu biegłym. Pełna komunikatywność zarówno w mowie i piśmie będzie dodatkowym atutem, który przeważy o pozytywnym zakończeniu rozmowy kwalifikacyjnej. Oferujemy pracę w dynamicznym zespole w pełnym wymiarze godzin: Poniedziałek - Piątek w godzinach od 9.00 a.m. do 5:30 p.m. w systemie full time. Praca na kontrakt z nieograniczonym czasem. Wysokość stawki wynagrodzenia GBP 6.00. Przez okres minimum 3 miesięcy oferujemy trening i wsparcie przy rozpoczęciu pracy. Oferty zawierające CV proszę kierować pod następujący adres email: luka.kazm@hamiltonbrady.co.uk, www.hamiltonbrady.co.uk Luka Kazm Head of Polish Department Mobile: 07887 592043, Office: 0844 873 6084

PRACA W CENTRUM “PLAYBARN” Centrum zabawy dla dzieci “Playbarn” poszukuje osoby do pracy. Wymagania względem idealnej kandydatki: kobieta powyżej 20 roku życia, z miłą aparycją oraz łatwością w nawiązywaniu kontaktów z dziecmi oraz umiejętnością budowy relacji opiekun/podopieczny, dobra znajomość j.angielskiego.

Po szczegóły prosimy dzwonić pod numer: 01480493394 W przypadku zainteresowania naszą ofertą prosimy o nadsyłanie swojego CV na następujący adres poczty elektronicznej: jericsmith@hotmail.com lub dostarczyć osobiście pod podany niżej adres: “PLAYBARN”, Low Road, Fenstanton PE28 9HU

Nasze Strony - Polska Gazeta Lokalna - Wielka Brytania - East England - Cambridgeshire - www.naszestrony-cambs.co.uk ENACA0124_wydanie21.indd 26

2011-03-21 23:23:58


27

Nasze Strony - Polska Gazeta Lokalna - Wielka Brytania - East England - Cambridgeshire - www.naszestrony-cambs.co.uk ENACA0124_wydanie21.indd 27

2011-03-21 23:23:50


28

dział usługi - ogłoszenia dla twojej firmy

Cris Moto Polski warsztat samochodowy Peterborough 07849 466 733 lub 07756 979 675 Lakiernia Samochodowa Mencetter Square Unit 22 PE4 6BX Peterborough 0751 0886 017

D.P. SERVICE

Usługi Transportowe. Przewozy i przeprowadzki 077 5688 5742

Dental Surgery Polski Dentysta w Peterborough 01733 348433

Nagłe Przypadki 075540 21601

Auto Expert Blacharstwo i lakiernictwo oraz restaurowanie zabytkowych samochodóww Peterborough 07809 646 69 32

Kubuś Polski Sklep W Wisbech

MAYA CLEANING SERVICE

Testy MOT Polska Obsługa

Profesjonalny Tłumacz Cambridge

Peterborough 07857424642

East Anglia 07849 466 733

Profesjonalna i skuteczna pomoc przy uzyskiwaniu zasiłków Peterborough 01733 343207

Lakiernia Samochodowa Mencetter Square Unit 22 PE4 6BX Peterborough 0751 0886 017

Salon Fryzjerski Fabryka Fryzur

Przeprowadzki

Manchester Salford 07788 643 738

Wakefield

karoltorunski@wp.pl

Transport

07716739814

110 Norfolk Street PE13 2LD Wisbech

Joanna Darul

07817205373 Extreme Car Service Mechanika Samochodowa Peterborough 07892 707 331 JASTRANS USŁUGI TRANSPORTOWE Wakefield 07535940322

Kruk Minibus

Przewozy na lotniska I nie tylko

0789 451 88 25

Polish Bakery Eunice Ltd. Grove Business Center, Unit 2 Old Hurst Huntingdon Cambridgeshire PE28 3AG 077 25 98 45 67

Millfield Auto Parts Części do samochodów Peterboroug i okolice 01733 557 457

Krs Signs Usługi Reklamowe Ulotki, bannery, obklejanie samochodów, plakaty, druk,

01733 68 71 32

Naprawa i serwis komputerów Peterborough 07773779051

Stylizacja Paznokci Żelowych Peterborough 077 1622 59 76

Fiszka reklamowa za jedyne 10 GBP zadzwoń i zleć ogłoszenie:

07795148565 wymiary fiszki: 42mm x 50 mm

MIEJSCE NA TWOJĄ FISZKĘ REKLAMOWĄ

Nasze Strony - Polska Gazeta Lokalna - Wielka Brytania - East England - Cambridgeshire - www.naszestrony-cambs.co.uk ENACA0124_wydanie21.indd 28

2011-03-22 13:01:13


29

Nasze Strony - Polska Gazeta Lokalna - Wielka Brytania - East England - Cambridgeshire - www.naszestrony-cambs.co.uk ENACA0124_wydanie21.indd 29

2011-03-21 23:19:22


30

REKLAMA - OGĹ OSZENIA - INFORMACJE

Nasze Strony - Polska Gazeta Lokalna - Wielka Brytania - East England - Cambridgeshire - www.naszestrony-cambs.co.uk ENACA0124_wydanie21.indd 30

2011-03-21 23:19:10


31

INFORMATOR BEZPŁATNY

Wykaz sklepów w których dostepne są Nasze Strony: BEDFORD Polish Specialities 75 Midlant Road MK40 1BY, Wisła-Bedford 85 Midlant Road MK40 1BY, Restauracja Kraków 41 St Cuthberts Street MK40 3JG, Polskie Delikatesy 62 Midland Road MK40 1QB, KUBUS SHOP 20 Greyfriars Road MK40 1HB, MK FOOD 48 Elstow Rd MK42 9LP, Europa Food 78 AMPTHILL Rd MK42 9HP, LAMBERT 119 Midlland Rd MK40 1DI CAMBRIDGE: Polski Sklep 253 Chesterton Road, CB4 1BG CORBY INTERNATIONAL 37 High Str NN17 1UU, Pysio High street NN17 1UX PETERBOROUGH: SEVEN ELEVEN, 4 MARKET WAY, PE1 1ST, Frykas Polskie Delikatesy 381 Lincoln Road PE1 2PF, Chinz Stores 102 Fletton Avenue PE2 8BB, Polish Shop Biedronka 4 Midgate PE1 1TN, Warszawa Centre 559 Lincoln Rd. PE1 2B, Kubuś 270 Lincoln Rd PE1 2ND, O M Superstore 66-68 Oundle Road, Woodston PE2 9PA, Eastfield News Food&Wine 32 Eastfield Road PE14 AN, Bretton Pyramid Centre 5 Unit, Bretton Pyramid Centre PE3 8NY, Premier Food & Wine Star Road PE1 2DJ, Minipoli 613 Lincoln Road PE1 3HA, Nefretete, 283 Lincoln Road PE1 2PH, CAMBRIDGESHIRE: Kredens 39 Huntingdon Street PE19 1BG St.Neots, Polish Taste 16 Benedicts Courts PE29 3PN, Polish Taste 7 Manor Mews PE27 5UW St.Ives, White & Red 9A St.Marys Street CB6 4ER Ely, STAFF SHOP, Barway 1 (farma) CB7 5TZ Barway, Monopolowy 56 High Street CB7 5HE Soham KATTERING EUROFOOD 28 A ROKINGHAM NN16 8JS MILTON KEYNES Stonka 6 Stratford Rd MK12 5LJ NORTHAMPTON Gosia Travel 54 Gold street NN1 1RS, POLSTAR 92 Wellinghborough Rd NN1 4DP WELLINGBOROUGH MAXIM 1 PEBBEL LINE NN8 1AS, East to West 51 Midland Rd NN8 1HF MARFI 27 Midland Rd NN8 1HF, SKLEP MARIA Midland Rd NN8 1HF MANCHESTER ABAKUS, 295 Palatine Road, Northenden Manchester, M22 4HH, BARBAKAN DELICATESSEN LTD, 67 - 71 Manchester Road, Cholrton-Cum-Hardy, Manchester, M21 9PW, POLSKI SKLEP “ABC”, 854 Chester Road, Stretford, Manchester, M32 0QJ, Aga Polish Shop 583 Cheetcham Hill Road, Manchester, M8 9JE, Taste of Poland, 23 Longdale Drive, Mottram, Hyde SK14 6NW, White Eagle, New Arndale Market, 49 High Street, Manchester M4 3AH, Aga Polish Shop, 1 Robin Hood Street, Manchester M8 9JG, Aida Polish Delicatessen, 43 Bury New Road, Prestwich, Manchester M25 9JY, Barborka Limited, 77F Long Street, Middleton, Manchester M24 6UN, BJS Urbanscy Limited, 36 Leicester Road, Salford, Manchester M7 4AR, Neptun Polski Sklep, 61 Lomond Road, Peel Hall, Wythenshawe, Manchester M22 5JB, Ola’s Delicatessen, 470-472 Great Cheetham Street, Broughton, Salford M7 4TW, Polish & Continental Food Store, 393 Bury New Road, Prestwich, Manchester M25 1AW, Polski Sklep Patrycja, 24 Denmark Road, Manchester M15 6FG,

Jeśli nie ma tu Twojego sklepu, a chciałbyś by znalazła się w nim gazeta Nasze Strony - wystarczy, że skontaktujesz się z nami. Zgłoszenia można wysyłać na następujący adres email:

info.naszestrony@gmail.com

PRZYDATNE ADRESY I TELEFONY TELEFONY ALARMOWE (POLICJA, POGOTOWIE RATUNKOWE, STRAŻ POŻARNA) TEL: 999, TEL: 112 Ambasada RP w Londynie, 47 Portland Place, London W1B 1JH Tel: 020 7580 4324-9, tel: 0870 774 2700

Konsulat Generalny RP, 73 New Cavendish Street, London W1W 6LS, pon., śr, pt. 9.00 – 14.00, czw. 13.00 – 18.00, tel: 020 7580 0476, tel: 0870 774 2800. East of England Polish Community Organisation 194 Histon Road Cambridge CB4 3HJ Telefon: 07914 49 33 52

East European Advice Centre, Biuro Porad dla osób z Europy Wschodniej. Pokój 209, Palingswick House, 241 King Street, Hammersmith, London W6 9LP, tel: 020 8741 1288, e-mail: eeac@ btopenworld.com Home Office, Immigration & Nationality Department, Luna House, 40 Wellesley Road, Croydon CR9 2BY, tel: 0870 606 7766, www.homeoffice.gov.uk NHS Direct – porady medyczne 24h na dobę, tel: 0845 4647, www.nhsdirect.nhs.uk

Szpitale:

Addenbrooke: Cantrala: 01223 245 151 Minicom: 01223 274 604 Cambridge University Hospitals NHS Foundation Trust Hills Road, Cambridge, CB2 0QQ

Polskie Kościoły

w Cambridge: Kościół pw. Matki Bożej i Męczenników Angielskich DIECEZJA EAST ANGLIA, Hills Road, CB2 1JR Kościół pw. Matki Bożej i Męczenników Angielskich (Our Lady and the English Martyrs Church) Msze: niedziela, godz. 12.15 Duszpasterze: Ks. Piotr Kisiel Tel. 01223 368538, 07833918113

Kaplica pw.Matki Bożej Królowej Polski DIECEZJA EAST ANGLIA, CAMBRIDGE (diocese of East Anglia) 231 Chesterton Road, CB4 1AS Kaplica pw. Matki Bożej Królowej Polski (Our Lady the Queen of Poland Chapel) Msze: niedziela, poniedziałek, środa, godz. 19.30 wtorek, czwartek, godz. 10.00 piątek, godz. 15.00 pierwszy piątek m-ca, godz. 19.30 sobota, godz. 9.30 Duszpasterze: Ks. Piotr Kisiel Chrzescijanski Kosciół Słowo Wiary Abbey Church Newmarket Road 141, Cambridge CB58HA nabożeństwa: niedziela 3pm; czwartek 7pm kontakt pastor Adam Senska 07840064758

POGOTOWIA AWARYJNE

Water Cambridge Water Company 90 Fulbourn Road, Cambridge CB1 9JN Customer service / reporting leaks: (01223) 70 60 50 Anglian Water 24 hour: 0845 714 5145 Leaks: 0800 771 881 Billing and general enquiries (Mon-Fri 8am-8pm, Sat 9am-1pm): 08457 91 91 55

Crime Prevention Cambridge Police Parkside, Cambridge CB1 1JG Tel: 0345 456 456 4 W sprawach nagłych: 999 bądź 112 Zwykłe zgłoszenia 0845 456 456 4 Abandoned Vehicles City CouncilCity Council Tel: 01223 458282 or email: enquiries@cambridge.gov.uk HM Revenue & Customs Inland Revenue, Eastbrook, Shaftesbury Road, Cambridge CB2 2DT Tel: 0845 302 1453 Written enquiries: Inland Revenue, Cambridgeshire Area, Hereward House, Broadway, Peterborough PE1 1TJ

Nasze Strony - Polska Gazeta Lokalna - Wielka Brytania - East England - Cambridgeshire - www.naszestrony-cambs.co.uk ENACA0124_wydanie21.indd 31

2011-03-21 23:18:53


32

Nasze Strony - Polska Gazeta Lokalna - Wielka Brytania - East England - Cambridgeshire - www.naszestrony-cambs.co.uk ENACA0124_wydanie21.indd 32

2011-03-21 23:18:31


Turn static files into dynamic content formats.

Create a flipbook
Issuu converts static files into: digital portfolios, online yearbooks, online catalogs, digital photo albums and more. Sign up and create your flipbook.