INDEKS: 357286 ISSN: 1509-1767 Cena: 10,00 zł (w tym 0% VAT)
Nr 02/10
VegaGels od SwissCaps stwarza bardzo przyjazną alternatywę kapsułek dla wegetarian. Nic dziwnego, że za szwajcarską firmą rychło podążyły inne.
POMAGAMY WAM BUDOWAĆ LEPSZĄ MARKĘ Etykiety foliowe nigdy wcześniej nie były tak atrakcyjne dla właścicieli marek kosmetyków i artykułów toaletowych poszukujących pięknego wyglądu i funkcjonalności. Różnorodność naszych folii to klucz do sukcesu – są wśród nich ultraprzezroczyste, opalizujące, metalizowane lub matowe. Cienkie, delikatne w dotyku i doskonale współpracujące z opakowaniem. Praktycznie niewidoczne. UPM Raflatac – tam, gdzie liczy się pierwsze wrażenie. Pro Label. www.upmraflatac.com
EDITORIAL
Magazyn dla nowoczesnego przemysłu opakowaniowego
Wydawca i redakcja European Media Group Sp. z o.o. ul. Fredry 1/18, 61-701 Poznań tel./fax 061/855 19 90, 855 14 51 www.packaging-polska.pl Redaktor Naczelny Monika Mikołajczak monika@printernet.pl Reklama Maciej Karwowski reklama@printernet.pl Administracja Anna Marciniak office@printernet.pl Autorzy wydania Anna Kosmacz-Chodorowska, Dorota Tuszyńska, Monika Mikołajczak, Marcin Fajerski, Dominik Walknowski Konsultacja Grzegorz Karolczak Felieton Marcin Fajerski Grafika i DTP Paweł Chlebowski Korekta Przemysław Ruks Tłumaczenia Elżbieta Drużdż Skanowanie: CGS, Poznań Druk i oprawa: PAW DRUK
Cena prenumeraty w kraju: 110 zł netto. Nakład: 5000 egz.
Cennik reklam redakcja wysyła na życzenie. Materiałów redakcyjnych wydawnictwo nie wysyła do autoryzacji.
Okładkę wydrukowano na kartonie EnsoGloss 270g/m2 produkowanym przez firmę Stora Enso.
Redakcja nie zwraca materiałów nie zamówionych oraz zastrzega sobie prawo do skracania i adiustacji tekstów, a także zmiany tytułów. Wszelkie prawa zastrzeżone. Przedruk materiałów lub ich części tylko za pisemną zgodą redakcji. Za treść ogłoszeń reklamowych i artykułów autorskich redakcja nie odpowiada. Artykuły te nie muszą odzwierciedlać poglądów wydawnictwa.
PACKAGING POLSKA jest członkiem Polskiej Izby Opakowań
PACKAGING POLSKA jest organizatorem konkursu ART OF PACKAGING
04/09 Packaging Polska
Komu? Wszystkim!
Z
apowiadanym przez dziennikarzy pism lifestylowych zjawiskiem kosmetycznym jest utrata kolorów przez opakowania – flakony, słoiki, tubki. „Według naukowców biel to zrównoważony miks barw prostych, ale dla trendsetterów to najmodniejszy odcień sezonu”. Wyznacza trendy. Komu? Wszystkim. Dlatego najmodniejszy oznacza tu: uniwersalny, masowy, globalny. No właśnie. Co ciekawe, a w zasadzie lekko irytujące, to fakt, że owemu najmodniejszemu imagowi z drugiej strony zarzuca się brak… oryginalności, masowość, uniwersalność. Postawmy więc na lokalność, która w czasach kiedy wszędzie oglądamy i nabywamy w zasadzie to samo, staje się coraz bardziej cenna i pożądana! W kolejnym sezonie ci sami trendsetterzy ogłoszą, że jest ona trendem, dzięki któremu towary zyskują na wartości, osiągają status odrębności, a co za tym idzie – oryginalności.
Na szczęście kolory to nie wszystko. Na szczęście, pomimo tejże modnej bieli, producenci opakowań mogą wyróżniać się zastosowanymi niuansami technologicznymi oferując najróżniejsze typy zamknięć, dozowników, kształtów, błysków, mniej lub bardziej ukrytych zabezpieczeń. Co może wyróżniać? (o tym piszemy w tym wydaniu). Na przykład kamienie Svarowskiego na opakowaniach z tworzyw sztucznych nakładane w technologii HotFix (choć i tutaj ekskluzywność stanęła w szranki z masowością i wyjściem naprzeciw potrzebom konsumentów, a raczej potrzebom producentów poszukujących coraz to nowszych form wyrazu i zbytu dla swoich produktów); albo antybakteryjne etykiety, których działanie opiera się na dodatku jonowanego srebra; tudzież rozmiar atomizera o średnicy 9,9 mm; lub mini-spray, przypominający iPoda, który można doczepić do telefonu komórkowego. Z pewnością uwagę zwracają na siebie etykiety linii do pielęgnacji włosów Brains n' Bones, które zdobią truposze z wystylizowanymi fryzurami, rodem z sennego koszmaru (serię tę zaprojektowała rosyjska firma Red Keks). Pytanie tylko, czy taki masakryczny design mający na celu odcięcie się od skostniałych trendów ma szansę bytu w sektorze kosmetyków? Choć jeszcze większym szaleństwem jest z kolei zawartość pewnych eleganckich, białych opakowań linii kosmetyków wyszczuplających. Kosmetyki te (kremy, balsamy, żele, serum, mydło) podobno ładnie pachną i są nie do odróżnienia od tych sprzedawanych w sklepach. Stworzyła je - w ramach pracy dyplomowej - absolwentka gdańskiej ASP, a ich głównym składnikiem jest ludzki tłuszcz… (Tłuszcz pochodził głównie z prywatnych klinik po zabiegach liposukcji). Biel opakowania w tym przypadku miała zamaskować wyjątkowy charakter samego produktu… Reasumując ważne jest, by opakowania nie straciły kolorów, nabrały wręcz rumieńców i zyskały odmiany lokalne o międzynarodowej sławie! Tak, tak, wiadomo powszechnie, że marka a wraz z nią opakowanie - musi być spójna, żeby przywiązany do niej klient mógł ją rozpoznać w każdym zakątku świata. Zamiarem producentów tychże globalnych produktów jest sięgnąć nieba. Nieba zysków, wpływów, anielskich wakacji. Notabene wykreowana jednocześnie globalna biała barwa tym bardziej wpisuje się w tę „anielską politykę”. Wspólna waluta, brak granic, brak barier językowych, wspólne trendy, wspólne brandy, pragnienia i potrzeby, te same produkty w tych samych opakowaniach… Ale może czas przestać budować tę swoistą wieżę Babel? Niech pozostanie ona budowlą prawnuków Noego, a współczesne produkty, marki, trendsetterzy i konsumenci niech zaczną mówić wieloma językami...
Przyjemnej lektury! Monika Mikołajczak Redaktor Naczelny
3
SPIS TREŚCI
EDITORIAL
Strona 12
Komu? Wszystkim! . ......................................3
AKTUALNOŚCI Zmiany na szczycie .......................................6 Bezklejowy Fast Web......................................6 Sztuka w Chinretsukan . ...............................6 Szkocka oszczędność czasu . .........................8
MATERIAŁY OPAKOWANIOWE
Zakupy z ekologicznym przytupem .............8
Po prostu lepsi….........................................40
Kubełek jak… żywy .....................................8 Płatki zamiast ostryg ....................................9
Wielostronność sektora folii aluminiowych oraz jego udział w poszczególnych rynkach opakowaniowych udowadniają, że sprostanie oczekiwaniom konsumentów staje się możliwe przy wykorzystaniu najnowszych technologii oraz dzięki wysiłkowi producentów. Niedawno mogli oni poszczycić się swoimi dokonaniami, zaprezentować najnowsze rozwiązania oraz powalczyć o trofea Alufoil 2009.
Oscar dla dozownika . ................................. 10 Kosmiczny, kosmetyczny . ........................... 10 Udana adopcja L’Oreala ............................. 10 Podróż pepsimentalna . .............................. 10
OPAKOWANIA KOSMETYCZNE Szczegóły i wygoda ......................................12 Przed branżą opakowań kosmetyków i wyrobów farmaceutycznych stanęło ostatnimi czasy wiele nowych wyzwań. Wytwórcy musieli znaleźć zdroworozsądkowy balans między wdrażaniem technologicznych innowacji, a rosnącymi kosztami surowców, wymaganiami firm, konsumentów oraz podwyższoną poprzeczką w dziedzinie ekologii. Szczęśliwie, producentom udało się przetrwać czasy kryzysu, dorównać rosnącym standardom i wyjść z tarapatów obronną ręką. Zapewne nie udałoby się to bez kapitału i wytężonej pracy. Wynalazca Tomasz Edison powiedział kiedyś: „Geniusz w 1 procencie jest zasługą inspiracji, a w 99 – wysiłku”.
Przemyślana pasja.........................................20
brak kontroli nad wydajnością i jakością produkcji. Na przykład z powodu awarii maszyny spada tempo pracy, czego efektem jest odsunięcie terminu zapłaty za produkt i konieczność powtórzenia procesu produkcyjnego. Powstaje wobec tego pytanie: ile producenci opakowań mogą zaoszczędzić, odchodząc od produkcji „pchanej”, czyli skierowanej na magazyn, skąd dopiero produkt trafia na rynek w ilościach ustalonych administracyjnie w stronę produkcji „ciągnionej” – produkujemy to, co aktualnie potrzebuje rynek i w takich ilościach, które zostaną natychmiast skonsumowane?
Strona 46
Tubalnie w siłę rośnie..................................42
TECHNOLOGIA Laser znakuje… tuby! ...............................44 Mikroskop dla Braille’a ..............................46
DRUK Zobaczyć, by uwierzyć . ...............................48
OPAKOWANIA FARMACEUTYCZNE Na ostrzu igły ..............................................50
Strona 50
W zdrowej paczce zdrowy lek .....................52
TRANSPORT I LOGISTYKA
Minimum do maksimum.............................24 Z duchem czasu, za duchem potrzeb..........26
Upakować dane w kodzie kreskowym.........54
Kamienie w tworzywach..............................30
DESIGN I MARKETING
Aqua, Kronos, Pan i Leto.............................32
Produkt elegancki i prosty..........................60
BIZNES I FINANSE
Gadżet sezonu...............................................60 Mniejsza drużyna – większy potencjał.......62
Wyścig wytwórców........................................34 Niezależnie od branży niepotrzebne koszty generowane są przez nadmierne zapasy oraz
4
Strona 62
Opakowaniowa makabra ............................64 4330 głosów dla chusteczek! ......................66
Packaging Polska 04/09
AKTUALNOŚCI zShiseido i Suntory – wystawa produktów
Zmiany na szczycie
Sztuka w Chinretsukan
© MSW
zNowy Zarząd MTP
Dnia 3 kwietnia 2009 r. odbyło się posiedzenie Rady Nadzorczej MTP, podczas którego zostali wybrani trzej członkowie Zarządu MTP. Zostali nimi: Andrzej Byrt, Przemysław Trawa oraz Tomasz Kobierski. Rada Nadzorcza MTP powołała również Prezesa Zarządu - został nim: Andrzej Byrt. Kadencja nowo wybranego Zarządu rozpoczyna się 5 czerwca 2009 r. i będzie trwać przez następne 5 lat. Nowy prezes MTP od 1995 do 2001 r. był ambasadorem Polski w Niemczech, a ostatnio doradcą zarządu Targów. Ponadto pracował na MTP od 1977 do 1987 r. Karierę zaczynał jako pracownik wydziału promocji. Gdy odchodził z Targów był ich dyrektorem naczelnym. Później w latach 1992-1995, kiedy był podsekretarzem stanu w Ministerstwie Współpracy Gospodarczej z Zagranicą pełnił funkcję przewodniczącego rady nadzorczej MTP. z
Spółka Shiseido Ltd., Suntory Limited oraz Uniwersytet Sztuki w Tokio organizują Wystawę Designu Produktów Shiseido i Suntory, która będzie miała miejsce w Galerii Chinretsukan, Uniwersyteckim Muzeum Sztuki i na terenie Uniwersytetu Sztuki w Tokio – w dniach od 13 maja do 1 czerwca br. Obie firmy postanowiły zrobić użytek z własnych projektów wdrożonych na rynek. Na wystawie pokazanych zostanie blisko czterysta wybranych produktów i ich opakowań (kosmetyki, napoje), które towarzyszyły szczególnym momentom dziejowym i rozwojowi kultury.
Bezklejowy Fast Web
© UPM Raflatac
Bezklejowe materiały etykietowe Fast Web do swojej oferty wprowadza UPM Raflatac. Oferta ta skierowana jest do producentów etykiet wykorzystujących technikę druku wąskowstęgowego. Umożliwia składanie zamówień z krótkim terminem realizacji na niewielkie ilości materiałów bezklejowych pociętych zgodnie z życzeniem klienta. Fast Web obejmuje szeroki wybór papierów powlekanych i niepowlekanych, kartonów, materiałów podkładowych oraz folii, które mogą być zamawiane w ilościach od 1000 m2. Nadają się one do takich zastosowań, jak: przywieszki, bilety, formularze firmowe, kupony, materiały POS, opakowania elastyczne, pudełka itp. z
Zapotrzebowanie na druk w niskich nakładach w branży opakowań oraz rozwój nowoczesnych maszyn do druku wąskowstęgowego przyczyniły się do wzrostu popytu na materiały bezklejowe.
6
© Shiseido Co., Ltd., Suntory
zUPM Raflatac
Przedstawiciele firmy (założonej w ubiegłym stuleciu) wierzą, że „design artykułów nie tylko przekazuje ich cel i funkcję, lecz także tworzy tożsamość firmy, wywiera wpływ na styl życia i wrażliwość, ucieleśniając sny i ideały. Shiseido i Suntory od zawsze usiłowały nadążyć za kanonami piękna i dobrego smaku”. Shiseido założone zostało w 1872 roku, jako pierwsza japońska firma farmaceutyczna w stylu zachodnim. Dopiero później weszła do branży kosmetycznej, oferując mleczko do ciała Eudermine. Dział projektowy ustanowiono później, w roku 1916. Poza dostarczaniem unikalnych wzorów dla przemysłu opakowaniowego, firma postawiła na krzewienie piękna niezagospodarowanej przestrzeni, adaptując na własne potrzeby style: art nouveau, art deco, a także arabeskę. Pragnieniem Shiseido była realizacja maksymy jej pierwszego prezesa: „Niech produkt przemawia sam za siebie”. Suntory pierwotnie rozpoczęło działalność handlową jako sklep Torii Shoten w roku 1899. Pierwsze wino odpowiadające japońskim gustom tej firmy, Akadama Port Wine, weszło na rynek w 1907 roku, podążając już za dostawami whisky, piwa, napojów i innych produktów. Od momentu swojego powstania firma aspirowała do tworzenia projektów opakowaniowych, których kształt oddawałby ducha wyrobów. Pomimo wspólnych celów, kosmetyki i napoje podzieliły się na dwie różne kategorie, artykuły dwu odmiennych firm, które „zapewniały dobra różnym aspektom życia ludzi, barwnie podświetlając tło epok, ich kulturę i trendy”. z
Packaging Polska 04/09
Europe & International
Corrugated
Bags & Specialities
Uncoated Fine Paper
Corrugated Packaging
mondigroup.com
Virgin Containerboard
Rozwiązania.
Za zgodą Geobra Brandstätter ät Gmb bH & Co.. KG. KG
Do niezawodnego transportu produktów.
Mondi jest międzynarodowym, wiodącym dostawcą papieru i opakowań, a tym samym, na każdym etapie łańcucha dostaw jest w stanie zaopatrzyć Państwa w innowacyjne rozwiązania. Nasza oferta obejmuje wysokiej jakości papiery do produkcji tektury falistej marki ProVantage jak również inteligentne i efektywne
rozwiązania opakowaniowe. Dzięki naszej zaawansowanej technologii i wiedzy możemy również zaoferować rozwiązania szyte na miarę, które pozwalają w najlepszy sposób zaprezentować oraz chronić produkty. Więcej informacji na temat naszych produktów znajdą Państwo na naszej stronie internetowej www.mondigroup.com.
AKTUALNOŚCI
© Skanem
zSkanem - re-launch na zawołanie
Szkocka oszczędność czasu
zKlöckner Pentaplast Europa
Zakupy z ekologicznym przytupem
Kubełek jak… żywy
Rozrastająca się sieć niemieckich supermarketów Aldi Süd oferuje swoim klientom torby na zakupy z biodegradowalnego tworzywa Ecovio od BASF. Torby produkowane są w niemieckiej fabryce Victor Güthoff & Partner Group. Ecovio to połączenie Ecoflexu i odnawialnego materiału PLA. W języku chemii – Ecoflex to petrochemik na bazie poliestru. Dzięki swojej specjalnej molekularnej strukturze, która pozwala na asymilowanie przez mikroorganizmy w ściśle określonych warunkach, staje się całkowicie biodegradowalny – zgodnie z europejskim standardem EN 13432. Zaletą Ecoflexu jest elastyczność, odporność na rozrywanie, wodoodporność i możliwość zadruku, podczas gdy atutem PLA jest biodegradowalność. Kombinacja tych obu kompozytów pozwala fabrykom takim jak Victor wytwarzać plastikowe torby o właściwościach optymalnych – wyższy procent Ecoflexu czyni folię bardziej elastyczną, zaś Ecovio nadaje jej pożądanej sztywności. Biodegradowalne torby na zakupy oferują klientom dodatkową zaletę poza wytrzymałością. A mianowicie mogą służyć jako worki na organiczne odpady kuchenne. Andreas Künkel, dowodzący dostarczaniem biodegradowalnych surowców z BASF, potwierdza: „Dwa rodzaje tworzyw: Ecoflex i Ecovio zostały dostarczone przede wszystkim dla produktów takich jak worki na zakupy i odpady organiczne, które przetwarza się w wartościowy kompost – razem z bio-odpadami – w centrum przemysłowego kompostowania”. z
Linia produktów Pentafood rozszerzyła się ostatnio o dwa nowe polipropylenowe laminaty: W-5120 oraz W-5150 przeznaczone na pojemniki z PP. Zaprojektowane, by współgrać z innymi produktami Pentafood, W- 5120 i W- 5150 stworzono pod zadruk opakowań z branży spożywczej. To dobre rozwiązanie dla rozpowszechnianych na dużą skalę opakowań promujących, np. filmy czy drużyny sportowe oraz dla linii produktów, takich jak: kubełki z jedzeniem, napojami, pojemniki na popcorn czy płatki zbożowe. W-5120 i W-5150 od Klöckner Pentaplast dostępne są w Ameryce Północnej i Europie Zachodniej. Oferują one wysokiej jakości nadruk charakteryzujący się p o ł yskiem. Te giętkie tworzywa dostępne są w przezroczystych oraz zakrywających barwach. z
© BASF
zBASF
8
© Klöckner Pentaplast Europa.
Jeden z najstarszych a zarazem najbardziej cenionych klientów Skanem ze szkockiego Newcastle, Cumbrian Seafoods zlecił firmie re-launch znanej serii etykiet. Zlecenie zostało przyjęte o 15:15 pewnego popołudnia, a produkt dostarczono stronie już o 11:00 następnego ranka. Całkowity czas od potwierdzenia materiału ilustrującego do wielu projektów, w Newcastle może zostać skrócony nawet do dwóch dni. Dobra organizacja, wypróbowane procedury i współpraca firm pozwoliły na osiągnięcie zadowalającego wyniku. Re-launch, który Cumbrian Seafoods zlecił firmie opakowaniowej, objął większą część produktów rybnych brytyjskiego sprzedawcy. z
Packaging Polska 04/09
AKTUALNOŚCI zSonoco i pudełko na płatki
Płatki zamiast ostryg
© Sonoco
Smukłe opakowanie o nazwie Linearpark, stworzone przez Sonoco, na rynku amerykańskim zyskało miano Opakowania Roku 2008 w Kategorii Żywności (AmeriStar 2008). Zostało ono zakwalifikowane do trzynastki finalistów wybranych w programie Pack Expo Selects organizowanym przez The Institute of Packaging Professionals (IoPP) z Hartsville oraz będzie zaprezentowane na Pokazie Innowacji Opakowaniowych podczas Targów Pack Expo pod koniec maja (19-20) br. w Chicago. Krawędzie kartonika dla płatków Archer Farms, dopasowanego do dłoni konsumenta, zostały zaokrąglone, co wpłynęło również na estetykę, sprawiając że grafika całkowicie pokryła pojemnik. Linearpark wyposażono w „zawiasowe” polipropylenowe wieczko, stworzone do łatwiejszego dozowania płatków i zamykania opakowania. Zamiast trudnej do otwarcia torebki konsument znajduje przymocowaną u góry pojemnika membranę, którą odrywa się za jednym pociągnięciem. Sposobnością do wprowadzenia Linearpark stały się Raporty Konsumenckie z 2006 roku, w których tradycyjne pudełka na płatki śniadaniowe otrzymały Nagrodę Ostrygi – tytuł ten nadawano opakowaniom sprawiającym trudności przy ich rozpakowywaniu. Ankietowani przyznali, że nie cierpią rozrywania woreczka wewnątrz płatków, gdyż te niezmiennie lądują wszędzie tylko nie w misce. Klientom nie podobał się również fakt, że torby te nie mogły zostać ponownie bezpiecznie zamknięte. z
Merck Chemicals for Design. Sprzedaż jest sztuką bycia atrakcyjnym. Atrakcyjność składa się z zewnętrznych i wewnętrznych wartości. Efekty kolorystyczne odgrywają przy tym ważną rolę. Mówią dwie rzeczy. Po pierwsze: skąd my się znamy? A po drugie: Kup mnie! Merck Chemicals oferuje ogromną różnorodność innowacyjnych pigmentów specjalnych, które uszlachetnią Państwa produkty – i które pozwolą przenieść każdy trend z wyobraźni do rzeczywistości. Zadbamy o atrakcyjność, większą indywidualność i wyższą jakość wyrobów drukarskich, tworzyw sztucznych i opakowań. Jedwabisty
połysk, perłowa głębia, mieniący połysk lub subtelna zmienność kolorów podkreślą wyjątkowy charakter produktu. Gwarantujemy Państwu niezawodne dostawy, wyczerpującą dokumentację i zawsze tę samą, wysoką jakość. Dogłębna znajomość rynków, wysokie techniczne kompetencje i partnerska współpraca nadadzą produktom osobowość i zapewnią Państwu przewagę. Dzięki temu będą Państwo mogli skoncentrować się na wewnętrznych wartościach produktów. www.merck-chemicals.pl
W jaki sposób Merck Chemicals może zwiększyć atrakcyjność produktu?
Po prostu: Mamy innowacyjne pigmenty perłowe do tworzenia unikalnych efektów – i najlepszych specjalistów od kolorów. That’s what’s in it for you. Merck Chemicals
zKosmetyczny ołówek
Oscar dla dozownika
Udana adopcja L’Oreala
Podwójna pompka od Taplastu to nie tylko przyjazny dla środowiska dozownik wyrobów kosmetycznych, ale także mechanizm inteligentny – zapewniający konsumentowi wybór objętości dawek przez regulację ich stopnia. Wszystkie ekologiczne zalety tego wynalazku zostały potwierdzone przez organizację Life Cycle Analysis. Pompka emituje o 21 procent mniej szkodliwego dwutlenku węgla niż produkty konkurencyjne, co niechybnie zadecydowało o przyznaniu jej „Opakowaniowego Oscara roku 2009”. z
Nie podlegająca uszkodzeniu tuba, która wykorzystuje innowacyjną zaworową technologię od Seaquist Closures to najmłodsze dziecko Biotherm (L’Oreal Luxe) zaadaptowane na potrzeby serii kosmetycznej Bio-Pur. Nowy system aplikowania Pinpoint przeznaczono do tub o pojemności 15 ml, ma on łączyć w sobie zarówno precyzję dawkowania, jak i czystość. Osiągnięcie tego celu stało się możliwe dzięki stożkowemu zaworkowi, który przez dotyk pozwala konsumentom na delikatne i dokładne zaaplikowanie produktu. Zaraz po tym jak klient przerywa dawkowanie, dopływ automatycznie zostaje odcięty – w sposób czysty i higieniczny. Ponadto polipropylenowe zamknięcie o 19 mm średnicy i zaopatrzone w smukłe wieczko doskonale ochrania koniuszek dozownika. Pinpoint zdobył już cztery opakowaniowe nagrody, potwierdzające jego klasę: Oscar de L’Emballage 2008, German Packaging Award 2008, World Star Award 2008 i Product of the year 2009. z
© Taplast
zTaplast
zPolydose airless – dozownik próżniowy
Kosmiczny, kosmetyczny Przekonujące rozwiązanie dla wrażliwych na dostęp tlenu mleczek do ciała i kremów powstało dzięki współpracy firm: Neopac i Megaplast. Udało się im stworzyć bezpowietrzne tuby o pojemności od 15 do 150 ml (Neopac) z zamknięciem typu airless (Megaplast). „Subtelnie wyprofilowany dozownik posiada specjalny samozamykający się mechanizm, który zapobiega utracie wilgoci i wysychaniu kremu, co stanowi plus dla każdego kosmetyku w nowoczesnym opakowaniu” – przekonuje Rainer Schumann, dyrektor marketingu i sprzedaży z Megaplast. Co ważne, opakowaniowy koncept umożliwia dozowanie bez dostępu powietrza w każdej pozycji. Tuba nie zawiera jakichkolwiek części metalowych, a jej elementy wykonano wyłącznie z polipropylenu i polietylenu. Czysta dysza z kolei zapobiega powrotowi produktu po kontakcie z powietrzem lub skórą, natomiast spore możliwości dekoracyjne sprawiają, że tak opakowywany artykuł wyróżnia się na tle innych. Nowy system aplikacji dostosowano dla make-upów, kosmetyków do pielęgnacji skóry, włosów, ust oraz kremów przeciwsłonecznych. Monika Rüegg, szef działu sprzedaży i marketingu w Neopac zapewnia: „Materiał opakowaniowy Polyfoil gwarantuje zarówno najlepszą ochronę dla formuły kosmetyków, jak i w kwestii efektów metalicznego połysku dla ostatecznych projektów kolorystycznych”. Standardowe opcje dekoracji to: druk offsetowy, silkscreenowy, termodruk i efekty reliefu. Nowy system Polydose airless występuje w różnych rozmiarach: tuby o średnicy 25 i 30 mm zaopatrzono w mikro-pompkę (doza 0,5 ml), zaś większe – o średnicy 35 i 40 mm – w mini-pompkę (doza 0,8 ml). z
zPepsi odświeża i rozszerza swoją ofertę
Podróż pepsimentalna Zgodnie z wiosenną dewizą „Odświeży Wszystko” Pepsi rozszerza linię swoich napojów o trzy nowe artykuły w specjalnie dla nich zaprojektowanych opakowaniach: Pepsi Natural, Pepsi Throwback (Powrót) i Mountain Dew Throwback, do produkcji których użyto naturalnego cukru. Frank Cooper - wiceprezydent portfolio marek Pepsi-Cola na terenie Ameryki Północnej, zapytany o wprowadzenie trzech wyrobów, odpowiada: „Uzupełniamy i wzmacniamy ofertę naszych rdzennych napojów uderzeniem nowych produktów. Pepsi Natural i dwa Throwbacki zapewniają konsumentom możliwość odświeżenia ich wrażeń co do naszych napojów – od wysokiej jakości, całkowicie naturalnych napojów, do zabawy z retro-wersjami dwóch najpopularniejszych naszych marek”. Miłym zaskoczeniem w ofercie jest Pepsi Natural – jak nazwa wskazuje – wytwarzana w całości z naturalnych składników i delikatnie gazowana. Ta pomarańczowa cola bierze swój kolor z karmelu i ekstraktu z jabłek. Napój opakowuje cienka, dwunastouncjowa (ok. 0,34 litra) szklana butelka, występująca zarówno osobno, jak i w czteropakach. Pepsi i Mountain Dew Throwback z kolei oferują konsumentom swoisty „powrót do przeszłości”. Kształt nowych limitowanych serii butelkowych przywodzi bowiem na myśl lata sześćdziesiąte i siedemdziesiąte. Napoje weszły na rynek 20 kwietnia br. i w tej formie opakowaniowej będą gościć na półkach przez kolejnych osiem tygodni. z
© Neopac, Megaplast
© Pepsi
Bezpowietrzne tuby o pojemności od 15 do 150 ml (od Neopac) z zamknięciem typu airless (od Megaplast) posiadają subtelnie wyprofilowany dozownik wyposażony w specjalny samozamykający się mechanizm, który zapobiega utracie wilgoci i wysychaniu kremu.
© Seaquist Closures
AKTUALNOŚCI
10
Packaging Polska 04/09
OPAKOWANIA KOSMETYCZNE
zOpakowania kosmetyków i leków – w natarciu
Szczegóły i wygoda Monika Mikołajczak Marcin Fajerski
J
ednym z priorytetów w branży opakowań farmaceutyczno-kosmetycznych stała się ochrona środowiska naturalnego oraz potrzeba sprostania wymogom recyklingu. Jak można się domyślić, zadanie to nie przysporzyło zbyt wielu problemów producentom aluminiowych tub, natomiast stało się nie lada wyzwaniem dla pozostałych wytwórców, którym zależało również na utrzymaniu jakości i przychyleniu się do życzeń konsumentów. Postulat znalezienia zgodnej z ekologią formuły na dozownik suchego sprayu zdawał wysuwać się w związku z tym na plan pierwszy. Przez długi czas nie znajdowano żadnej alternatywy w tej kwestii, choć liczne fora dyskusyjne – takie jak np. Formulation Challenge – prowadziły konstruktorów-projektantów do ciekawych wniosków i przybliżały ich do osiągnięcia celu. Zeszłoroczne zmagania stały się także pretekstem do świętowania 25 rocznicy powszechnie znanego atomizera typu Airspray, w którym to ciśnienie powietrza wytwarza się przez łatwe naciskanie guzika zintegrowanego z systemem pompującym, a część główna podlega recyklingowi i nadaje się do ponownego napełnienia. Szczęśliwie – po wielu staraniach – Neopac i Megaplast stworzyli model typu airless, o parametrach zadowalających zarówno wytwórców opakowań, jak i ich klientelę.
zPCR – wyznacznik jakości Przed branżą opakowań kosmetyków i wyrobów farmaceutycznych stanęło ostatnimi czasy wiele nowych wyzwań. Wytwórcy musieli znaleźć zdroworozsądkowy balans między wdrażaniem technologicznych innowacji, a rosnącymi kosztami surowców, wymaganiami firm, konsumentów oraz podwyższoną poprzeczką w dziedzinie ekologii. Szczęśliwie, producentom udało się przetrwać czasy kryzysu, dorównać rosnącym standardom i wyjść z tarapatów obronną ręką. Zapewne nie udałoby się to bez kapitału i wytężonej pracy. Wynalazca Tomasz Edison powiedział kiedyś: „Geniusz w 1 procencie jest zasługą inspiracji, a w 99 – wysiłku” i koncerny, które regułę tę mocno wzięły sobie do serca nie tylko przetrwały, lecz osiągnęły sukces.
12
Zaczęto również troszczyć się o to, by materiały opakowaniowe podlegały degradacji albo przynajmniej nie wywierały szkodliwego wpływu na środowisko. W tym celu właśnie włoska firma Leoplast wykonała pierwsze na świecie fiolki na kosmetyki wykonane całkowicie z naturalnego plastiku. Linie o nazwie Vegetal Plastic sporządzono z biopolimeru o nazwie Ingeo – w stu procentach pochodzenia roślinnego. Zgodnie ze swoimi ekologicznymi założeniami firma zdecydowała się na to, by opakowania barwiono wyłącznie naturalnymi barwnikami: jak kość słoniowa, zieleń chlorofilowa, koszelina, szafran indyjski (czyli kurkuma) czy perłowy biały.
Packaging Polska 04/09
Z kolei Alcan Packaging Beauty wprowadził na rynek tubę z zakrętką, w 60 procentach otrzymaną z materiałów z recyklingu. Za przedsiębiorstwem postanowiło podążyć wiele firm z branży opakowaniowej – i tak zrodził się trend, będący jednocześnie wyzwaniem, by wykorzystywać potencjał materiałów post-konsumenckich. Zadziwiające – jak liczne grono producentów, mimo kryzysu gospodarczego i innych problemów, pragnęło mieć swój wkład w dbanie o ochronę środowiska naturalnego i zapobieganie degradacji przyrody. PCR (Post Consumer Recykling) stało się wyznacznikiem nie tylko zaangażowania, ale także jakości. Obecnie coraz więcej wytwórców opakowań dla farmacji i kosmetyki dostarcza owalne pojemniki PET stuprocentowo pokonsumenckie – szczególnie na tym tle wyróżniają się Stany Zjednoczone. „Owalne” spełniają bowiem wszelkie standardy rządowe i mogą podlegać recyklingowi raz za razem, redukując nadprodukcję surowców i zmniejszając poziom zniszczenia środowiska. Ponadto, ekologiczne bańki występują w różnych wariantach, co pozwala koncernom farmaceutycznym ograniczyć czynniki mające szkodliwy wpływ dla ekosystemu. Nie tylko jednak wymogom ekologii postanowiły sprostać firmy robiące opakowa-
04/09 Packaging Polska
©Cospack America Corp
OPAKOWANIA KOSMETYCZNE
Przykład opakowań, w których zastosowano technologię airless.
13
©Cargo Cosmetics
OPAKOWANIA KOSMETYCZNE
„Zasiać miłość” do natury. Opakowanie szminki Plant Love również wykonano ze zdobywającego popularność biopolimeru Ingeo.
nia dla branży farmaceutyczno-kosmetycznej. Zależało im także na stworzeniu przyjaznej alternatywy dla osób praktykujących wegetarianizm. Szwajcarski koncern SwissCaps wypuścił na rynek ostatnio kapsułki VegaGels, co zlikwidowało konieczność stosowania pigułek żelatynowych. Sekret warstwy ochronnej tkwi tutaj w umiejętnym wykorzystaniu wegetariańskiego wosku i połączeniu go z innymi chemicznymi składnikami.
zBezpieczeństwo formuły i stosowania Kolejnym wyzwaniem dla gałęzi opakowań artykułów farmaceutycznych i kosmetycznych, wcale nie mniej ważnym od zaangażowania się w sprawy ekologii, stało się zniwelowanie niedogodności wynikających z korzystania z tej gamy produktów. A ponieważ o ich renomie stanowiły między innymi zachowanie i ochrona ich konsystencji, składu, świeżości oraz przydatności, projektanci musieli zadbać o to, by mimo eksploatacji, zachowywały one zawsze taki sam stan. Troska o „bezpieczeństwo” formuły również rodziła konieczność wykreowania dozownika bezpowietrznego. Udało się to nie tylko (już wcześniej wspomnianym) Neopacowi i Megaplastowi, ale też Rexamowi. Jego bezpowietrzny dozownik Prodigio korzysta
14
z technologii Clean Point, która sprawia, że mechanizm nie zapycha się, zaś dysza nie powoduje zabrudzeń, gdy konsument korzysta z zawartości. Co ważne, przy tworzeniu dozownika zadbano także o to, by miał on odpowiednio dużą powierzchnię nacisku – dzięki temu użytkowanie opakowania nie sprawia najmniejszych problemów. Rozwiązanie typu airless od Rexama znalazło już zastosowanie w serii opakowań produktów do pielęgnacji skóry, L’Oreal Paris. Należałoby przy tym zaznaczyć, że patent ten stał się przykładem zarówno efektywnej kombinacji estetycznego wyglądu jednej z wiodących marek, jak i technologii najwyższej próby. Robert Brands, dyrektor w dziale Personal Care Rexamu oznajmił: „Naprawdę wyjątkową rzeczą w tym projekcie była wzorowa współpraca z klientami. Zaangażowaliśmy zakłady z całego świata, a wszyscy nasi specjaliści skupiali się nad innym aspektem produktu”. Z postulatem wygody łączy się zamiar spełnienia standardów bezpieczeństwa. Nie
Packaging Polska 04/09
At the heart of your cosmetic filling and packaging
Dbamy o wysoką jakość Twoich kosmetyków na każdym etapie produkcji, począwszy od rozlewu, napełniania tub, etykietowania, kartonowania poprzez celofanowanie, pakowanie w kartony zbiorcze, znakowanie, do paletyzacji włącznie. Dzięki długoletniemu doświadczeniu i know-how w tej branży, firma IMA może spełniać marketingowe oczekiwania wciąż dynamicznie rozwijającego się rynku produktów kosmetycznych. Poprzez ciągłe unowocześnianie naszych technologii budowy i zastosowania maszyn, oferujemy szeroką gamę wysokiej jakości modułowych, bezawaryjnych rozwiązań, które będą mogły zapewnić pełną elastyczność, niezawodność procesów produkcyjnych oraz ekskluzywną jakość produktu końcowego.
IMA Life - Filling Solutions
IMA Safe - Packaging Solutions
mktg.filling@ima.it • www.ima.it
LIQUID
FILLING
•
TUBE
mktg.packaging@ima.it • www.ima.it
FILLING
•
LABELLING
•
CARTONING
•
ENDOFLINE
INCLUDING
CASEPACKING
&
PALLETIZING
OPAKOWANIA KOSMETYCZNE
© Rexam
MLx nadają się do przechowywania leków biotechnicznych, wymagających najlepszej osłony oraz innych produktów farmaceutycznych, które w niektórych sytuacjach mogą zagrażać użytkownikom.
©Amcor
dotyczy to tyle opakowań kosmetyków, co leków, których użycie i produkcja najczęściej bywają obciążone jakimś stopniem ryzyka. Czas pokazał, że dołączanie czytelnych instrukcji, wyznaczanie procedur, wydawanie stosownych regulacji to odrobinę za mało, by zupełnie zlikwidować możliwość wystąpienia zagrożenia. Poczyniono więc kroki, które znacznie obniżyły poziom niebezpieczeństwa – tak w fabrykach, jak i poza nimi. Dostępne są już na przykład fiolki typu MLx – wytwarzane w technologii wtryskorozdmuchu. Zaprojektowano je tak, by prezentowały lepszą wytrzymałość, niż swoje tradycyjne odpowiedniki, a przy tym charakteryzowały się równie dobrą przejrzystością. Poza tym zastosowano w nich barierę na tyle skutecznie oddzielającą je od wilgoci i chroniące przed dostępem tlenu, że fiolki
PCR – oto prawdziwie ekologiczny trend, ograniczający emisję dwutlenku węgla do powietrza.
16
Packaging Polska 04/09
©SwissCaps
OPAKOWANIA NA KOSMETYKI PIELĘGNACYJNE Z WIELKIEJ BRYTANII
VegaGels od SwissCaps stwarza bardzo przyjazną alternatywę kapsułek dla wegetarian. Nic dziwnego, że za szwajcarską firmą rychło podążyły inne.
z powodzeniem mogą być przeznaczone do delikatnych formuł – jak na przykład protein. MLx nadają się do przechowywania leków biotechnicznych, wymagających najlepszej osłony oraz innych produktów farmaceutycznych, które w niektórych sytuacjach mogą zagrażać użytkownikom. Wysoka odporność fiolek na rozbicie wpływa na szybkość procesu produkcyjnego oraz zapewnia efektywną ochronę tak pracownikom, jak i łańcuchowi dostaw. Pewna progresja dokonała się również w dziedzinie strzykawek – w odpowiedzi na stworzenie możliwych rozwiązań w przypadku zagrożenia przez niechronione igły, Rexam dostarczył na przykład system Safe’n’Sound. Spełnia on standardy BHP, jednocześnie zapobiega ryzyku zakażenia pacjentów – igła automatycznie wycofuje się po wykonaniu iniekcji. Co interesujące, na system składają się wyłącznie trzy komponenty – rękaw sleeve, część główna i sprężynka. Safe’n’Sound to kolejny przykład tego jak przedsiębiorcy angażują się w zwiększenie bezpieczeństwa w rynku opieki zdrowotnej. Bez wątpienia chluby firmom przysparza też szybkie dostosowywanie się do dyrektywy Unii Europejskiej nakazującej oznaczanie wszystkich wyrobów farmaceutycznych za pomocą alfabetu Braille’a. Powstają w związku z tym nowe technologie zadruku, koncepty, które mają ułatwić dostępność leków dla osób niewidomych. Pomyślnie wróży fakt, że zmiany zachodzące w wyniku stopniowego wdrażania przepisów i ich obostrzeń nie wywołują już szoku i zdumienia, a stają się naturalną – i najczęściej przewidzianą – konsekwencją żywotnych potrzeb grup konsumenckich. Swoistą nowość rynkową stanowi nowy typ sprayu do nosa – Advancia. Jego najważniejsza cecha to aplikowanie zawsze właściwej, zrównoważonej dawki, niezależnie od okoliczności, czyli na przykład siły nacisku. Oznacza to, że używający sprayu do nosa nie muszą się więcej martwić czy zażyli odpowiednią dawkę leku.
04/09 Packaging Polska
Aby zapoznać się z szeroką gamą standardowych butelek prosimy odwiedzić naszą stronę internetową www.thamesplastics.net lub stoisko nr B5 firmy DAFO PLASTICS na
PACKAGING INNOVATIONS WARSAW 28-29 kwietnia 2009 Warszawa EXPO XXI Kontakt w Polsce Zosia Daczynska DAFO PLASTICS Sp. z o.o. Waksmundzka 193 34-400 Nowy Targ tel. (0) 18 2649621 fax (0) 18 2663945 e-mail: zosiad@dafo.com.pl
©Rexam
OPAKOWANIA KOSMETYCZNE
Niestety – w podsumowaniu całego ubiegłego roku i części bieżącego, opakowania kosmetyków i produktów farmaceutycznych wciąż mają mniejsze zyski niż w przypadku na przykład sektora spożywczego. Powodu nie trzeba podawać. Ważne, że mimo wszystko branża nie poddaje się we wprowadzaniu innowacji (nierzadko bardzo kosztownych) i nie ustaje w walce o wygodę i bezpieczeństwo konsumenta. Ostatnie wyniki pokazują, że trud nie pozostaje bez wpływu na dochody.
zCzynniki i wyniki
Bezpieczna strzykawka od Rexama zapobiega zakażeniom, ale przede wszystkim jednakowo chroni pacjenta i osobę wykonującą zastrzyk.
18
Co prawda, sprzedaż w sektorze kosmetycznym utrzymała się mniej więcej na tym samym poziomie co rok temu, lecz zanotowano niewielki wzrost w dziedzinie systemów dawkowania i zestawów do makeupu. W obszarze dozowników silną przewagę nad innymi krajami zdobyła Brazylia, głównie ze względu na wyższe wymagania dotyczące pompek do balsamów i mydeł. Interesujące, że globalnie zmalały żądania stosujące się do systemów dozujących do pachnideł i próbek – przyczyn tego upatrywano w udoskonalaniu linii istniejących już produktów, a zaniedbywaniu wysuwania nowych propozycji artykułów. W Europie zyski z opakowań kosmetyków do makijażu odrobinę wzrosły, mimo problemów, z jakimi zmagali się wytwórcy. W samym środku lipca w Szanghaju pożar magazynu w jednej z fabryk opakowań przeznaczonych do makeupu strawił inwentarz i zakłócił produkcję na szereg dni. W celu zapobieżenia tego typu incydentom, wszystkie fabryki w Chinach zostały skontrolowane, co także pociągnęło za sobą niemałe koszta… Na szczęście, większości firm zmagających się z podobnymi problemami udało się wyjść z impasu. Sprzedaż w sektorze artykułów dla pielęgnacji zdrowia wzrosła aż o 7 procent – mimo przyrostu ilości i podwyżkom cen w całej gałęzi przemysłowej. Opakowania leków również mogły poszczycić się dobrymi wynikami. Sukces ten w dużej mierze był zasługą opracowania przez fabryki nowych systemów dostawy wyrobów farmaceutycznych. Ogólnie rynek ten wzrósł o około 6 procent w porównaniu do ostatniego roku. Biznes leków przepisywanych na recepty stał się natomiast niekwestionowanym liderem w swoim segmencie w Stanach Zjednoczonych. Ceny utrzymały się, mimo potrzeby pokrycia rosnących cen tworzyw sztucznych i to najprawdopodobniej zadecydowało o sukcesie. W sferze zamknięć do opakowań leków sprzedaż skoczyła aż o 7 procent, co pozwoliło firmom uporać się z wyższymi kosztami tworzyw i z częściowym wzrostem cen druku offsetowego. Nie da się też ukryć, że znaczącym czynnikiem były tu niewielkie wymagania klientów. Pudełka, etykiety, dozowniki, atomizery, blistery, ampułki, kapsułki, słoiczki inne – nie sposób ukryć, że materia artykułów farmaceutycznych i kosmetyków stawia bardzo wysokie wymagania przed całym przemysłem opakowaniowym. Szczegół i wygoda odgrywają tu niebywale istotną rolę – często bowiem wpływają na to czy dany produkt spełni swoją funkcję, czy też zawiedzie. Dr Cathy Barnes, specjalistka od perspektyw designu w Faraday Packaging Service mówi: „Psychologia designu, rozumiana jako komfort używania produktów i czerpanie z nich coraz większej radości, może mieć kluczowe znaczenie w poprawianiu samopoczucia ludzi”. Trudna końcówka roku 2008 i nie mniej ciężki początek roku bieżącego udowodniły, że biznesowa elastyczność i wizjonerstwo są gwarantem sukcesu i bezpieczeństwa w handlu, dlatego najpracowitsi, najbardziej skrupulatni wytwórcy opakowań mogą teraz spać spokojnie. z
Packaging Polska 04/09
OPAKOWANIA KOSMETYCZNE
zKreacje flakonów od Heinz Glas Działdowo
Przemyślana pasja „Z naszych przemyśleń i pasji zrodziły się nowe opakowania. Warsaw, April, Soft, Sofia, Berlin, to kreacje opakowaniowe stworzone w naszych biurach projektowych przy wykorzystaniu najnowszych rozwiązań technologicznych i doświadczenia, które w Heinz Glas Działdowo budujemy już ponad 60 lat. Łączą one funkcjonalność, wysoką jakość i interesujący kształt. Ich dopełnieniem są dopasowane zamknięcia z tworzywa oferowane m.in. przez Heinz Plastics Polska” – mówi Grzegorz Peć, Prezes Heinz Glas Działdowo i Heinz Plastics Polska.
D
© Visual Media Group - 2009
ział Rozwoju Produktu HGD w swoim biurze konstrukcyjnym dysponuje najnowszej generacji oprogramowaniem komputerowym, które umożliwia stworzenie bryły 3D (wirtualnego modelu) wdrażanego produktu, co ma na celu wyliczenie i zweryfikowanie pojemności oraz wagi projektowanej butelki, jak również zaprezentowanie klientowi jej trójwymiarowej wizualizacji. W ten sposób już na etapie projektowania nowego wyrobu ma on możliwość weryfikacji, czy design wdrażanego produktu jest zgodny z jego oczekiwaniami. Oprogramowanie to używane jest również w procesie projektowania form szklarskich, gdzie na podstawie stworzonej wcześniej bryły 3D butelki generowane są ścieżki narzędzia na frezarki, które grawerują kształt butelki w formach szklarskich. W ten sposób jesteśmy w stanie sami w całości zaprojektować i wykonać komplet form szklarskich. Jako uzupełnienie, nasze biuro konstrukcyjne używa również oprogramowania, za pomocą którego wykonujemy rysunki techniczne 2D, zarówno samych wyrobów, jak i kompletną dokumentację form szklarskich” – dodaje Grzegorz Peć.
20
Packaging Polska 04/09
OPAKOWANIA KOSMETYCZNE
LEGENDA: HD – numer butelki Pojemność nominalna Pojemność całkowita Waga Średnica główki/norma Przewężenie otworu Wysokość całkowita Szerokość całkowita
© Visual Media Group - 2009
Grubość całkowita
04/09 Packaging Polska
21
© Visual Media Group - 2009
OPAKOWANIA KOSMETYCZNE
22
Packaging Polska 04/09
© Visual Media Group - 2009
OPAKOWANIA KOSMETYCZNE
z„One stop shopping center” to strategia, dzięki której Heinz Glas Działdowo wraz z Heinz Plastics Polska dostarcza klientom opakowania kompletne tzn. szklane opakowania z HGD – butelki perfumeryjne, słoiczki do kremów, butelki roll-on – oraz komplementarne zamknięcia z tworzyw sztucznych z HPP – nakrętki, nasadki. Ofertę uzupełnia możliwość zdobienia opakowań zarówno szklanych, jak i z tworzywa. Przygotowanie opakowania 2-elementowego znacznie upraszcza ścisła współpraca działów: wdrożeń, jakości i sprzedaży HGD i HPP. Wszelkie sprawy techniczne i dopasowanie poszczególnych komponentów opakowania leżą również po stronie dostawcy. Kompletne opakowanie, często także już zdobione, klient może odbierać z jednego miejsca, co przekłada się na oszczędność czasu i uproszczenie logistyczne. z
Prezentowane wzory opakowań są własnością Heinz Glas Działdowo.
© Visual Media Group - 2009
Heinz Glas Działdowo i Heinz Plastics Polska zapraszają na targi easyFairs®, Packaging Innovations, 28-29 kwietnia 2009, Warszawa, Hala Expo XXI, stoisko B18
04/09 Packaging Polska
23
OPAKOWANIA KOSMETYCZNE
zOszczędność formy i środków w pakowaniu kosmetyków
do
maksimum Minimum
Minimalizm jako nurt w sztuce najprężniej rozwijał się w latach sześćdziesiątych XX wieku. Jego „niesławni” twórcy dążyli w swoich dziełach do maksymalnego ograniczenia środków plastycznych. Najbardziej jednak zależało im na wymazaniu „śladu autorskiego”, stworzeniu atmosfery anonimowości. Dziś, w pierwszej dekadzie nowego tysiąclecia, trend ten powraca na łono przemysłu opakowań kosmetyków. Marcin Fajerski
P
© PKB
Maszyna Eko służy takim markom jak: Lancôme, L’Oreal, Yves Saint-Laurent czy Givenchy.
24
rzyczyna rozpowszechniania się tej tendencji bynajmniej nie leży tylko u podstaw ekonomicznego kryzysu. Nie sposób też za te dążenia nie winić rozpowszechniania się, a raczej popularyzacji kosmetyków. Używa się ich obecnie wszędzie, o każdej porze dnia i przechowuje się je w różnych miejscach – to powoduje, że opakowań dla nich powstaje coraz więcej, a to z kolei generuje dodatkowe koszty produkcji i zazwyczaj ma negatywny wpływ na środowisko. Idąc za potrzebami konsumentów i stylu życia ‘on-the-go’ producenci starają się tworzyć formy mniejsze, wygodniejsze (również w transporcie), pozwalające maksymalnie eksploatować swoją zawartość, a przy tym jak najmniej ingerujące w środowisko. Mało tego, reguła ta zaczęła dotyczyć też maszyn wytwarzających opakowania. Przedsiębiorstwo PKB, na ten przykład, przedstawiło ostatnio swoją „kryzysową maszynę” Eko – tańszą od modelu Robo ponad o połowę, a radzącą sobie z tymi samymi produktami i charakteryzującą się taką samą jakością wykonania. Eko
Packaging Polska 04/09
OPAKOWANIA KOSMETYCZNE
04/09 Packaging Polska
© Valois
Najmniejszy na świecie atomizer – Elixir firmy Valois, ma średnicę 9,9 mm lub 13 mm.
© X3Clean
X3 Clean to bezalkoholowy środek odkażający do dłoni, który można nosić zawsze przy sobie na karabinku.
Mini-sprayer dowodzi, że najmniejsze dodatki mogą przynosić zadowalające zyski.
© Rexam
dostępna jest obecnie w dwóch wersjach: dla perfum, wody toaletowej, kolońskiej, po goleniu, balsamów na bazie alkoholu oraz dla szamponów, odżywek, żelów do kąpieli, mydeł, lakierów do paznokci, zmywaczy, mleczek, olejków i dezodorantów. Innymi słowy, maszyna Eko to kompromis między uzyskaniem różnorodności, szybkości zmian formatu, oszczędności miejsca i pieniędzy, czego dowodem jest spore zainteresowanie tym modelem. Sprzedano już ponad dziesięć tysięcy egzemplarzy takim markom jak: Lancôme, L’Oreal, Yves Saint-Laurent czy Givenchy. Jak nietrudno domyślić się, w dziedzinie opakowań kosmetyków daleko posunięty minimalizm musi odznaczać się zatem maksymalną funkcjonalnością. Zarówno na etapie produkcji, jak i w konsumpcji. Wszyscy ci, którym do tej pory przeszkadzała perspektywa rezygnacji z części zawartości pojemników z dozownikiem, mogą dziś już odetchnąć z ulgą. Firma Rieke Packaging znalazła bowiem doskonałe rozwiązanie tego problemu w dozowniku typu airless, działającym na zasadzie podciśnienia. Gdy w dozownikach tradycyjnego typu skład opakowania wydobywany jest przez zanurzoną rurkę, airless dispenser – dzięki wbudowanemu tłokowi – zasysa zawartość równomiernie, z całej powierzchni pojemnika. Według testów dozownik taki pozwala na wydobycie 98,41 procent „treści” opakowania. Podobnie jak w przypadku innych tego rodzaju mechanizmów, opisywany dozownik zaopatrzono w specjalny system, który po każdym użyciu zasysa kosmetyk z powrotem do pompki, dzięki czemu końcówka zawsze zachowuje czystość. Airless Dispenser od firmy Rieke został wykorzystany przez firmę Molnlycke Health Care. Inny rodzaj minimalizmu chciała najwyraźniej osiągnąć francuska firma Valois, przedstawiając na targach Luxe Pack w Monako najmniejszy na świecie atomizer – Elixir. Niewielki wymiar miał nadawać produktowi charakteru, czynić go eleganckim, ale przede wszystkim dzięki niemu możliwe stało się gładkie i równomierne rozpylenie perfum, a wszystko to dzięki specjalnej wkładce oraz dwóm ściśniętym sprężynkom. Co ciekawe jednak, mechanizm został skonstruowany w ten sposób, by zapobiegać kontaktowi zawartości z metalowymi częściami. Zaletę tego stanowi między innymi ochrona trwałości zapachu. Firma Valois przeznaczyła swój wynalazek dla serii perfum Elixir – połączenie właściwości atomizera, przezroczystego przewodu i odpowiednio cieniowanego flakonu kamufluje cały mechanizm tak, by zgodnie ze zdaniem przedstawicieli piękny zapach i butelka wyrażały „prawdziwe kolory sztuki perfumeryjnej”. Niewątpliwie jednym z globalnych „megatrendów” łączących się z minimalizmem stało się rozwijanie rynku produktów kosmetycznych on-the-go. To opakowania tych artykułów muszą spełniać standardy, które pozwalają na stosowanie kosmetyków poza miejscem zamieszkania, „w biegu”. Powstają coraz to nowsze koncepty tub, słoiczków, które mieszczą się bez trudu w torebce, kieszeni płaszcza lub nadają się do przymocowania na przykład do telefonu komórkowego. Konwersja, która początkowo dotyczyła jedynie sprzętów elektronicznych takich jak iPod, zaczęła obowiązywać w dziedzinie preparatów do pielęgnacji zdrowia i urody. Na potrzeby rynku on-the-go zdecydował się odpowiedzieć między innymi Rexam, stwarzając serię mini-sprayów Soff’Cell, które z powodzeniem można przyłączyć do telefonu komórkowego. W ślad za opakowaniowym gigantem, jak się okazało, ruszyło już wiele firm. Marka X3Clean zaproponowała w tym samym opakowaniowym wariancie oczyszczacz do dłoni zabijający bakterie. Społeczeństwo nauczyło już wytwórców opakowań, że żadna – nawet najbardziej ryzykowna – inwestycja dla ich wygody nie grozi stratami, a przynosi firmom i markom zysk. Konwencje użytkowania kosmetyków spadają na drugi plan – wobec rozwoju gospodarczego, postępu cywilizacyjnego, zmian zachodzących w społeczeństwie, które przecież regulują rynek i będą go kształtowały tak, jak tego tylko zapragną. Naturalnie nie wyklucza to zasady przyczynowości – to oblicze czasów wszak spowodowało, że pewne rozwiązania w sferze kosmetyków przestały się sprawdzać, a inne zaczęły być z powodzeniem stosowane – tylko w ten sposób zresztą dają się zaobserwować. z
25
OPAKOWANIA KOSMETYCZNE
zJak luksus i funkcjonalność pogodzić z ekologią?
Z duchem czasu, za duchem potrzeb © SGD Group
Nie da się ukryć, że producenci opakowań kosmetyków mają coraz większy wkład w ochronę środowiska – w związku z tym rosną wymagania odnośnie wyrobów, zarówno ze strony klientów, jak i gospodarki rynkowej.
W stu procentach poddający się recyklingowi typ szkła dla branży perfumeryjnej oraz kosmetycznej stworzyła właśnie firma SGD. Wiązało się to z potrzebą antycypacji przyszłych potrzeb konsumentów, ale także ze zrozumieniem wymogów ochrony środowiska. Nie da się bowiem ukryć, że nieskończenie poddające się powtórnemu przetworzeniu szkło to w dzisiejszych czasach jeden z najbardziej pożądanych materiałów – a jego kompozycja nigdy nie była w pełni rezultatem recyklingu… W przemyśle perfumeryjnym „szkło” stanowi kompozyt: w 30 procentach odłamków szklanych i aż w 70 procentach nowych surowców – piasku, sodu, środków poprawiających jakość. Lansując „Nieskończone Szkło”, SGD przyczynia się do zmniejszenia skali eksploatacji surowców, emisji dwutlenku węgla i konsumpcji energii. Przyjazny środowisku surowiec firma wykorzystuje do produkcji nowej linii butelek i słoików Gaïa. Linia ta zainspirowana została dziełami bogini natury, dlatego w designie zaakcentowano poruszenie materii, płynność fali oraz zadbano o zbalansowaniem tych elementów. Na wystawie Cosmopack w Bolonii SGD zaprezentowało z kolei nową, zaprojektowaną przez Valérie Bernard, bazę produktów do pielęgnacji urody, o nazwie Goutte. Zawierającą 30 i 50 ml butelki oraz trzy – 15, 50 oraz 200 ml słoiczki serię wyróżniają czyste, „ludzkie” kształty, z małym ukłonem w stronę nowoczesności.
26
Packaging Polska 04/09
OPAKOWANIA KOSMETYCZNE
J
ak jednak luksus i funkcjonalność pogodzić z ekologią? Jak wyważyć tu ciężar, by zadowolić konsumentów i sprostać oczekiwaniom organizacji ochrony przyrody? Du Pont Cosmetic Solutions może poszczycić się w tej dziedzinie niemałymi osiągnięciami. Claudia Tillmanns, reprezentująca firmę, mówi: „Dostarczyliśmy ostatnio naszym klientom swojego rodzaju bio-polimeru o nazwie Biomax. Produkt ten w czterdziestu procentach wytwarzany jest ze źródeł odnawialnych. Biel to naturalny kolor tego materiału – póki co nie może być on przezroczysty, lecz ciągle nad tym pracujemy – będzie on za to dostępny w wersji czarnej. Biomax zachowuje właściwości poliestru, ale wykazuje dużo lepszą odporność na zadrapania”. Przedstawicielka koncernu dodaje, że szczególne cechy predestynują go głównie do artykułów przeznaczonych do makijażu: świetnie sprawdziłby się w roli puderniczki, tuby tuszu do rzęs, szminki oraz pojemnika na cień do oczu. Du Pont obiecuje, że kompozyt ten dostępny będzie na rynku już w przyszłym roku. Gerald Martines występujący w imieniu RPC Beaute, powiedział, że firma troszczy
się o środowisko, ale dba także o to, by balans między ekologią a elegancją i wygodą nie został zakłócony. W dowodzie, że akcent nie przesunął się wyłącznie w kierunku komfortu, zaś firma mimo wszystko angażuje się w sprawy ochrony środowiska naturalnego, Martines zaprezentował opakowanie na szminkę wykonaną z jednego rodzaju materiału. Wyjaśnia: „To było dla nas szczególne wyzwanie, ponieważ zazwyczaj opakowanie szminki sporządza się z kilku różnych materiałów w celu uzyskania optymalnej funkcjonalności. Z drugiej jednak strony, jeśli zwiększa się ilość użytych tworzyw, wyrób albo w mniejszym stopniu podlega recyklingowi, albo w ogóle nie spełnia jego wymogów”. Martines tłumaczy, że mechanizm szminki wykonany z kilku składników działa odrobinę lepiej, dlatego też tak dużą wagę przywiązywano do uzyskania właściwego kompromisu między użytecznością dla przyrody, a ekskluzywnością. Zdecydowano się w tej kwestii na przykład na zastąpienie tradycyjnego lakieru barwnikiem wtapianym już na etapie produkcji, co skutkowało rozbudowaniem tego procesu do dwóch kroków. Mimo zwiększonych kosztów RPC otrzymało „barwnik”, który oferuje ten sam rodzaj blasku i odporności na zdzieranie. Dosyć drastyczną decyzję stanowiło użycie polipropylenu, który wcale nie kojarzy się z luksusem, ale nadaje się do recyklingu i może być otrzymywany ze źródła PCR. „Wybraliśmy polipropylen, ponieważ poddaje się procesowi recyklingu. Nie potrzebuje innego systemu przetwarzania, który będzie w użyciu dopiero za jakiś czas” – mówi Martines, po czym dodaje – „Marka musi godzić się na pewne kompromisy”. Nieco odmienne stanowisko w temacie utrzymywania równowagi między luksusem a sprzyjaniem środowisku zajął przewodniczący L’Oreal Packaging, Michel Fontaine. „Jako jedna z wiodących
„Z jednej strony trendem w przemyśle opakowań kosmetycznych jest wykorzystanie surowca postkonsumpcyjnego czy biomateriałów, poszukiwanie oszczędności w aspekcie niskiej ceny i wagi opakowania, co przekłada się w pewnym stopniu na ekologię, lecz z drugiej strony - firmy oczekują rozwiązań grubościennych, co przede wszystkim widoczne jest w segmencie opakowań produktów do pielęgnacji twarzy – w słoikach i butelkach na toniki czy mleczka. Oba trendy - materiały z recyklingu i grubościenne rozwijają się równolegle i są alternatywnymi propozycjami metod w walce konkurencyjnej o konsumenta. Materiały postkonsumpcyjne są jeszcze trudne i drogie do pozyskania. W Polsce ich dostępność jest bardzo ograniczona. Duże firmy FMCG, głównie zachodnie, zachęca się do stosowania surowców tzw. PCR ( Post Consumer Resin) poprzez różne programy unijne. Można jednak odnieść wrażenie, że nie chcą się dzielić zyskami z dotacji. Z kolei przedsiębiorstwa specjalizujące się w recyklingu nie są zainteresowane i nie mają środków na intensywne prace w kierunku wypracowania skutecznych metod pozyskiwania surowca z rynku konsumpcyjnego na własny koszt. A firmy opakowaniowe znajdują się pośrodku tego łańcucha, świadome problemów jakie mogą napotkać przy przetwarzaniu surowców typu PCR. Ponadto światowy kryzys i tanie surowce na pewno nie sprzyjają rozwojowi badań nad tym tematem - mówi Joanna Prażanowska, dyrektor sprzedaży i marketingu w Fabryce Opakowań Kosmetycznych Pollena SA.
04/09 Packaging Polska
27
© Cosmopak
OPAKOWANIA KOSMETYCZNE
Wiele firm już dba o to, by ograniczyć listę surowców do produkcji opakowań kosmetycznych. Cosmopak wykorzystuje tu materiały po-konsumenckie – polipropylen i PETG.
firm kosmetycznych na rynku czujemy obowiązek szukania dostawców nowych rozwiązań, zamiast zapełniania rynku następnymi produktami. Chcielibyśmy wstrzelić się w główny nurt, choć możemy użyć wszystkich tworzyw. Jakkolwiek, współpracujemy z dostawcami naszych dostawców, by pogodzić ekologię z wygodą. Wspieramy obecnie cały łańcuch, by stworzyć nowy produkt”. Według przedstawiciela L’Oreala nie można do końca pogodzić ekologii z przydatnością i elegancją, to dwa niemal wykluczające się cele – choć ochrona przyrody staje się zagadnieniem, któremu należałoby poświęcić więcej miejsca w dyskusjach. Sprawy ekologii w opakowaniach kosmetyków oraz artykułów farmaceutycznych zyskują ostatnimi czasy moc, czego dowodem są badania, ich owocne rezultaty oraz liczne wystawy eko-przyjaznych produktów. Jednym z takich wydarzeń z pewnością będzie tegoroczne BioForum, które odbędzie się w dniach od 1 do 5 czerwca. Obok projektów polskich, na forum przedstawione zostaną projekty między innymi z Węgier, Litwy i Czech. Trzeba przyznać, że nie-
zwykle szeroki wachlarz innowacyjnych produktów rozciąga się – od bio-materiałów, aż po bio-nanotechnologię. Co istotne, prezentowane projekty realizowane są w zespołach badawczych działających zarówno na terenie uczelni, instytutów naukowych, jak i w firmach. Profesor Tadeusz Pietrucha, prezes Bio-Tech Consulting mówi: „Projekty badawczo-wdrożeniowe są najbardziej stymulującą formą rozwoju innowacyjnej bio-gospodarki. Rosnąca z roku na rok ich liczba na BioForum jest niezwykle pozytywnym, nowym zjawiskiem dla krajów Europy Środkowej. Bezpośrednia, dobra współpraca naukowców i ludzi biznesu ma szansę stworzyć nową jakość w rozwoju gospodarczym krajów tego regionu. To właśnie na wdrażaniu śmiałych, innowacyjnych projektów B+R opiera się dynamika wzrostu gospodarczego w sektorze bio-tech. Wychodząc naprzeciw potrzebie dialogu i tworzenia warunków współpracy pomiędzy naukowcami a ludźmi biznesu, tegoroczna edycja Bio-Forum ma zmienioną w stosunku do lat ubiegłych formułę. Koncentruje się ona na bio-partneringu – umożliwieniu nawiązywania bezpośrednich kontaktów pomiędzy naukowcami realizującymi interesujące i obiecujące projekty badawczo-rozwojowe a przedstawicielami innowacyjnego biobiznesu”. z
© Seaquist Closures
Zamknięcie Feather (Pióro) od Seaquist Closures przeznaczone dla tub na kremy, żele lub inne kosmetyki łączy w sobie stylowy design z ekologią. Jest ono bardzo praktyczne, ponieważ pozwala odpowiednio dozować krem oraz bezpieczne, gdyż otwiera się i zamyka za pomocą jednego charakterystycznego dla ucha kliknięcia. Feather jest przyjazne w dotyku, a otaczające je miękkie kontury zapewniają łatwe utrzymanie opakowania w czystości. Zamknięcie dostępne jest w średnicach 35, 40 i 50 mm. Energia oraz dwutlenek węgla wytwarzane podczas jego produkcji zostają ograniczone do minium, czyniąc je przyjaznym dla środowiska.
28
Packaging Polska 04/09
© RPC beauté Marolles
OPAKOWANIA KOSMETYCZNE
Interesującym rozwiązaniem jest technologia EcoCoat, która oferuje przyjazną dla środowiska alternatywę w lakierowaniu, kreatywnie wykorzystując technikę wtrysku. To cienka powłoka z przezroczystego polimeru, która pokrywa element z tworzywa sztucznego. System ten stworzono w odpowiedzi na zapotrzebowanie na bardziej ekologiczne opakowania luksusowe. Co ciekawe, metoda ta nie tylko nadaje opakowaniu ekskluzywny wygląd, lecz staje się także skutecznym narzędziem w walce z podróbkami. „Podczas gdy tradycyjny wtrysk stosowany jest do uzyskania dużej grubości, w tym wypadku celem jest utworzenie bardzo cienkiej powłoki o grubości nie przekraczającej dziesiętnych części milimetra” - wy-
jaśnia Gérald Martines z RPC Beaute. Poza tym nałożenie EcoCoat na oznaczeniach identyfikacyjnych lub etykietach holograficznych chroni je przed oszustami. EcoCoat zapewnia także możliwość uzyskania wysokiego połysku i głębi wykończenia – bez problemów związanych z lakierowaniem. „Logistyka i przeładunek są znacznie uproszczone i zredukowane, a ponadto EcoCoat eliminuje emisję gazów cieplarnianych związaną z lakierowaniem” – dodaje Martines. Cienka powłoka od RPC występuje w różnych wariantach, na przykład przezroczystym, barwionym oraz z pigmentami metalicznymi lub perłowymi. Powłoka EcoCoat może być stosowana z wszelkimi standardowymi technikami zdobniczymi.
OPAKOWANIA KOSMETYCZNE
zHotFix - technika zdobnicza w przemyśle opakowań kosmetycznych
Kamienie w tworzywach Zakłady RPC beauté Marolles (należące do przedsiębiorstwa RPC Bramlage-Wiko) wprowadziły do swojej oferty innowacyjną technikę zdobniczą dla opakowań produktów kosmetycznych – HotFix, która powstała we współpracy ze słynną firmą jubilerską Swarovski.
© RPC beauté Marolles
T
Zastosowanie technologii HotFix, polegającej na umieszczaniu wzorów z kamieni Swarovski na opakowaniach kosmetyków z tworzyw sztucznych, ma umożliwić produkcję w milionach sztuk typową dla produktów przeznaczonych do masowej sprzedaży, a także wytwarzanie serii limitowanych.
30
echnologia ta umożliwia umieszczanie wzorów z kamieni Swarovski na opakowaniach kosmetyków z tworzyw sztucznych. Opracowano ją w odpowiedzi na zapotrzebowanie marek z wyższej i średniej półki, których opakowania intrygowałyby i zachęcały klientów, nie podnosząc kosztów. Tradycyjnie – to właśnie koszt stał się największą przeszkodą w umieszczaniu drogich kamieni w pojemnikach z tworzyw sztucznych. „Do tej pory technika ta wymagała ręcznego układania pojedynczych kamieni, co pociągało za sobą znaczne koszty i było ograniczone jedynie do edycji specjalnych. HotFix po raz pierwszy umożliwia umieszczanie drogich kamieni w tworzywach sztucznych w skali przemysłowej” – przekonuje Gérald Martines, dyrektor do spraw rozwoju sprzedaży w RPC Bramlage-Wiko. HotFix można wykorzystać w elementach ze „zwykłego” plastiku (jakikolwiek klasyczny polimer do kosmetyków), lakierowanych lub galwanizowanych. Poza tym metoda ta nadaje się do zastosowania wtrysku lub innych technik zdobniczych i wykończeniowych. HotFix przeznaczono do szerokiego zakresu opakowań kosmetyków, między innymi: szminek, tuszów do rzęs, błyszczyków, puderniczek oraz zamknięć. Przedstawiciele firmy przekonują, że automatyzacja oferowana przez HotFix pozwoli na wykorzystanie tej technologii w opakowaniach kosmetyków ze „średniej półki”, nie tylko w obszarze produktów luksusowych. z
Packaging Polska 04/09
Firma EskoArtwork jest niekwestionowanym liderem na rynku programów i rozwiązań prepressowych, łącząc doświadczenie i innowacyjność. Czy twoje oprogramowanie spełnia twoje oczekiwania? Od wielu już lat oprogramowanie EskoArtwork jest uznawane przez użytkowników (drukarzy, wydawców, grafików i operatorów) za najbardziej zaawansowane na rynku i dające największe możliwości kontroli i zmian na każdym etapie. EskoArtwork oferuje kompleksowe narzędzia do pre-pressu, edycji PDF, zarządzania kolorem, zaawansowane systemy przepływu prac i impozycyjne. Dysponuje też unikalnym rastrem koncentrycznym dającym doskonałą offsetową jakość druku. Oprogramowanie zapewnia też integrację z systemami zarządzania firmą takimi jak MIS/ERP. Firma Digiprint na rynku polskim jest jedynym dystrybutorem EskoArtwork, producenta oprogramowania i maszyn poligraficznych na rynek opakowaniowy.
Odwiedê nas: Digiprint Sp. z o.o., ul.Okopowa 47, 01-059 Warszawa Zadzwoƒ: +48 022 838 82 83 Napisz: digiprint@digiprint.pl Wejdê na stron´: www.digiprint.pl
OPAKOWANIA KOSMETYCZNE
zDesign od DieterBakicEnterprises
Aqua, Kronos, Pan i Leto
W celu wykreowania zintegrowanego designu DieterBakicEnterprises podczas targów Cosmoprof 2009 zaprezentował cztery linie opakowań na kosmetyki.
© bakic
Aqua Lux to opakowania stworzone z myślą o kosmetykach. Ich luksusowy design, zasadzający się na opalu materiałów wysoce połyskliwych z matowymi oraz na ciekawym ich – także kolorystycznym – ambalażu, decyduje o przeznaczeniu pojemników na wyższą półkę. Nowość w AquaLux stanowi stylowa butelka 200 ml, wykonana z niskociśnieniowego polietylenu o dużej gęstości (HDPE). Dopełnieniem serii są: zakrętka Stella Lux oraz akrylowe słoiczki.
32
Packaging Polska 04/09
OPAKOWANIA KOSMETYCZNE
Linia Kronos oferuje szerokie możliwości dekoracyjne. Cylindryczny kształt opakowań umożliwia swobodne nałożenie na nie etykiet, a także różnorodne techniki ich zadrukowania. Plastikowe butelki dostępne są w rozmiarach: 125, 200, 250 i 300 ml. Do grupy Kronosa dołączyły także różne słoiczki o pojemności: 15, 30, 50 i 100 ml. Zarówno opakowania, jak i zakrętki zaopatrzono dodatkowo w podwójne ścianki. W skład rodziny Kronos wchodzą również butelki ze szklanego polimeru.
Inną opcję stanowi nowa forma zamknięć Leto. Poręczność i prostota to ich główne atuty: wystarczy nacisnąć guzik, by zwolnić górną nasadkę i korzystać z zawartości. Druga zaleta Leto tkwi w komforcie użytkowania – specjalne push–button (występujące w różnych wariantach kolorystycznych) wykonano z delikatnej w dotyku gumy (TPE). Dzięki temu korzystanie z dozowników staje się zdecydowanie łatwiejsze.
Seria opakowań Pan ze zużywającym mniej powietrza dozownikiem już wcześniej została doceniona przez konsumentów – za precyzję i bezproblemowość. Dozownik Pan gwarantuje 99 proc. wykorzystanie zawartości opakowania.
04/09 Packaging Polska
33
BIZNES I FINANSE
zJak guzdrały i najlepsi redukują koszty produkcji
Wyścig wytwórców Niezależnie od branży niepotrzebne koszty generowane są przez nadmierne zapasy (zamrożony kapitał, który upłynnia się dopiero w chwili sprzedaży produktu) oraz brak kontroli nad wydajnością i jakością produkcji. Na przykład z powodu awarii maszyny spada tempo pracy lub zostają zachwiane standardy jakości, czego efektem jest odsunięcie terminu zapłaty za produkt i konieczność powtórzenia procesu produkcyjnego. Powstaje wobec tego pytanie: ile producenci opakowań mogą zaoszczędzić, odchodząc od produkcji „pchanej”, czyli skierowanej na magazyn, skąd dopiero produkt trafia na rynek w ilościach ustalonych administracyjnie w stronę produkcji „ciągnionej” – produkujemy to, co aktualnie potrzebuje rynek i w takich ilościach, które zostaną natychmiast skonsumowane? Dominik Walknowski Marcin Fajerski
34
P
od koniec stycznia br. na konferencji „Przewaga konkurencyjna dzięki optymalizacji zarządzania produkcją” (organizator Software) dr Przemysław Polak, kierownik Zakładu Technologii Oprogramowania ze Szkoły Głównej Handlowej powołał się na badania Industry Directions Inc., z których wynika, iż producenci mogą wówczas zredukować zapasy – tzn. materiały, półprodukty, wyroby gotowe – aż o 30 procent. Równie spory potencjał kryje się w obszarze zarządzania wydajnością i jakością. Zgodnie z „zasadą dziesięciokrotności” błąd wykryty na etapie produkcji kosztuje dziesięć złotych, u klienta jest to już sto złotych. Ten prosty wzór wystarczy podstawić pod realne koszty generowane w branży opakowaniowej, by uświadomić sobie skalę problemu. W 1986 roku koncern Johnson & Johnson wycofanie z produkcji i sprzedaży na amerykańskim rynku zbyt łatwo dostępnych dla dzieci opakowań Tylenolu kosztowało 150 milionów dolarów. Z kolei w 1999 roku Coca-Cola musiała wycofać z belgijskiego rynku czternaście milionów puszek z napojem. Wartość tej operacji szacowano na około 60 milionów dolarów. Problem wynikający z braku kontroli wydajności i jakości w czasie rzeczywistym ujawnia się także od strony straconych przychodów, zwłaszcza w segmencie produktów szybko zbywalnych. Przez trzy miesiące producenci napojów magazynowali zapasy, by masowo zalać rynek podczas Mundialu w Niemczech. Niestety okazało się, że one nie wystarczyły – popyt przerósł podaż ze względu na bardzo wysokie temperatury. Wielu producentów nie potrafiło jednak w porę zareagować, tracąc tym samym dodatkowe przychody. Podobnych sytuacji,
Packaging Polska 04/09
BIZNES I FINANSE
Zgodnie z „zasadą dziesięciokrotności” błąd wykryty na etapie produkcji kosztuje dziesięć złotych, u klienta jest to już sto złotych. zwłaszcza w segmencie FMCG, może być więcej. Spowolnienie w gospodarce zmusza firmy do coraz częstszego zmieniania oferty, by zaciekawić konsumentów, ostatnio – ze zrozumiałych powodów – bardzo niechętnych do wydawania pieniędzy. Należy przy tym pamiętać, że przejście na produkcję zmienną i krótkoseryjną wymaga lepszej (prowadzonej w czasie rzeczywistym) kontroli przepływu materiałów, wydajności i jakości (między innymi doboru komponentów, parametrów np. ciśnienia, temperatury, gęstości barwników oraz pakowania i wysyłki). Dysponując tego typu możliwościami, producent jest w stanie utrzymać odpowiedni poziom wydajności i jakości, nie naraża się na zwrot wadliwych opakowań – zawsze wiążą się z tym dodatkowe koszty – i gwarantuje dostawę na czas. Tą drogą poszedł na przykład Amcor PET, producent opakowań miękkich na produkty spożywcze, takie jak napoje gazowane i niegazowane, wody mineralne, soki, napoje izotoniczne, alkohole, oleje i sosy.
zJak Najlepsi i Guzdrały redukują koszty produkcji? Wystarczyło zaangażować tanią siłę roboczą i zlecić część zadań poddostawcom, by zredukować koszty produkcji i zacząć oferować towar po niższych cenach. Przewaga szybko jednak stopniała, gdy pozostali gracze zaczęli uciekać do tego samego rozwiązania. Dziś 83 proc. firm za priorytet uważa redukcję kosztów. To o sześć procent więcej niż w 2007 r. – wynika z badań Aberdeen Group. Na drugim miejscu 33 proc. producentów wskazało konieczność podniesienia cen produktów. Dla 21 proc. respondentów najważniejszym celem jest utrzymanie jak najwyższej ich jakości, a dla pozostałych 6 proc. zredukowanie lub wyeliminowanie niekorzystnych zdarzeń w czasie procesu wytwarzania, np. przestoi powodowanych awariami maszyn. Przez dwa miesiące specjaliści Aberdeen Group zbadali 175 przedsiębiorstw, sondując m.in. prezesów i kluczowych dyrektorów. Wiele z tych firm swoje oddziały ma także w Polsce. Okazało się, że zaledwie 20 proc. z nich to producenci światowej klasy, ‘the best in class’. Firmy te 95 proc. zamówień realizują w terminie, a produkty są najwyższej jakości. Wiele przedsiębiorstw marzy o podobnych wynikach, ale dystans, jaki je dzieli od czołówki, jest ogromny. Aż 30 proc. producentów, których specjaliści Aberdeen Group nazwali żartobliwie ‘guz-
04/09 Packaging Polska
Firma Amcor PET wdrożyła w 46 zakładach system FlexNet (klasy MES/MOM) do zarządzania i harmonogramowania procesów produkcyjnych i logistycznych. „Zbudowane na bazie systemu rozwiązanie umożliwiło firmie sterować jednocześnie procesami już na poziomie hali produkcyjnej oraz całym, globalnym łańcuchem dostaw” – mówi Dariusz Kudzia, prezes polskiego oddziału Apriso, dostawcy systemu. Wcześniej zarządzanie w Amcor PET wspomagał wyłącznie system SAP klasy ERP, ale jego architektura uniemożliwiała uzyskanie pełnej widoczności i kontroli nad procesami magazynowymi i produkcyjnymi. Jak wynika z badań Aberdeen Group, 52 proc. firm, choć już pracuje w systemach klasy ERP, zmaga się z tym samym problemem. Informacje o stanie produkcji docierają do decydentów po kilku dniach, potęgując tym samym ryzyko ponoszenia dodatkowych kosztów, na przykład na skutek przestojów lub powtarzania serii produkcyjnej w wyniku wykorzystania wadliwych komponentów. System FlexNet, który wypełnia informacyjną lukę między systemami ERP a halą produkcyjną, nie tylko umożliwia dynamiczne zarządzanie i harmonogramowanie produkcji, lecz również wspomaga producentów we wczesnym identyfikowaniu i zapobieganiu problemom w zarządzaniu operacyjnym, odpowiadając między innymi za realizację programów ciągłego ulepszania (continuous improvement programs). Tę zdolność FlexNet uzyskuje za pośrednictwem specjalnych czytników – na przykład przy wykorzystaniu kodów kreskowych. Tym sposobem system schodzi głębiej, rejestrując procesy na poziomie szeregowego pracownika. „Dzięki temu przepływ informacji między „dołem”, a „górą” jest pełniejszy, a reakcje na wahania popytu, zużycie komponentów czy nieprzewidziane zmiany w wydajności pracy, na przykład na skutek awarii maszyn, nieporównywalnie szybsze - zwykle do kilku, kilkunastu minut” – informuje Dariusz Kudzia. Tak szybki i ciągły obieg informacji pozwala efektywnie określać i stosować najlepsze praktyki podnoszące wydajność produkcji. Personel z dostępem do graficznych ekranów monitorujących może zarządzać wszystkimi elementami wykonywanych operacji, dysponując w czasie rzeczywistym kompletną informacją o pracownikach, sprzęcie, opakowaniach, dostawcach, narzędziach oraz cyklu życia produktu. Identyczne korzyści pojawiły się w Amcor PET. System monitoruje w czasie rzeczywistym wszystkie strategiczne procesy, zachodzące na magazynie, linii produkcyjnej oraz w punkcie dystrybucji gotowego opakowania. W każdej chwili kierownik produkcji może dowiedzieć się, jakie są między innymi aktualnie stany na magazynach, na jakim etapie znajduje się obecnie produkcja, jaki procent zamówienia został już zrealizowany. Jednocześnie system zapewnia ciągłą kontrolę nad jakością materiałów, procesów produkcyjnych i realizacji wysyłki, a przy tym weryfikuje materiały podczas przyjęcia i blokuje je, jeśli nie spełniają one standardów. Posiada jeszcze jedną istotną funkcję – wymusza na pracownikach stosowanie najlepszych praktyk. Jeśli pracownik nie wykona choćby jednej czynności, system za pośrednictwem poczty elektronicznej może poinformować kierownika produkcji lub magazynu o zdarzeniu. FlexNet zapewnił także zgodność zawartości wysyłki z zamówieniem klienta oraz monitoring terminu realizacji, wprowadził automatyczną rejestrację genealogii produkcji oraz partii wysłanych do klientów. Dzięki temu, na wypadek wykrycia wady w opakowaniu, firma potrafi błyskawicznie zlokalizować źródło wady (czy i który poddostawca dostarczył wadliwy surowiec lub półfabrykat) oraz określić, czy i ile opakowań jest także wadliwych.
35
BIZNES I FINANSE
drałami’ (laggards), realizuje w terminie jedynie 75 proc. zamówień, a co czwarty ich produkt nie trzyma standardów jakości. Dobrą opinię u klientów mogliby spróbować ratować błyskawiczną reakcją na błędy, ale i tu wyniki badań nie pozostawiają wątpliwości. ‘Guzdrały’ na dokonanie korekty potrzebują 70 godzin, najlepsi siedmiokrotnie mniej. Kto jest lepiej przygotowany na trudne czasy? Eksperci Aberdeen Group chcieli dowiedzieć się, skąd biorą się tak duże różnice między producentami. Okazuje się, że 64 proc. wytwórców ‘the best in class’ zdecydowało się na standaryzację procesów we wszystkich zakładach. Dla porównania pełną unifikacją procesów może pochwalić się jedynie 30 proc. firm definiowanych jako ‘guzdrały’ i 36 proc. firm przeciętnych, czyli takich, które pozycjonują się między najlepszymi a najgorszymi. Dlaczego standaryzacja procesów jest tak ważna w epoce globalizacji? „Kiedy np. firmy niemieckie lub japońskie prowadziły produkcję tylko w swych ojczystych krajach, nikt nie martwił się o gorszą jakość, ponieważ obowiązywała jedna kultura organizacji. Ten stan zmienił się, gdy firmy zaczęły otwierać fabryki w nowych krajach” – wyjaśnia Dariusz Kudzia, prezes Apriso Polska, dostawcy systemu FlexNet klasy MES/MOM do zarządzania produkcją i logistyką. Równie duża przepaść dzieli najlepszych producentów od reszty w innych obszarach. Współczynniki wydajności KPI w obszarze produkcyjnym z danymi finansowymi zintegrowało aż 90 proc. firm ‘the best in class’ , 68 proc. firm przeciętnych i tylko 46 proc. ‘guzdrał’. Producenci ‘the best in class’ pozostają także bezkonkurencyjni pod względem umiejętności szybkiego reagowania na nieprzewidziane zdarzenia, np. spowodowane awarią maszyn, co w konsekwencji grozi niedotrzymaniem terminu dostawy lub niedotrzymaniem standardów jakości. Takimi ‘umiejętnościami’ może się pochwalić 74 proc. firm ‘the best in class’, 58 proc. firm przeciętnych i 36 proc. ‘guzdrał’. Jak wynika z badań Aberdeen Group, ponad 90 proc. producentów ‘the best in class’ monitoruje procesy w czasie rzeczywistym w obszarze produkcji, jakości i na magazynie. Wśród ‘guzdrał’ tylko połowa firm. „Te różnice doskonale pokrywają się z odsetkiem przedsiębiorstw pracujących w systemach Manufacturing Execution System lub Manufacturing Operation Management – dodaje Dariusz Kudzia. O ile połowa firm ‘the best in class’ wdrożyła już system MES/MOM we wszystkich zakładach produkcyjnych, o tyle na tak dużą inwestycję zdecydowało się dotychczas tylko 19 proc. firm, mających największe problemy z dotrzymaniem terminów i jakości produktów. Ten stan jednak na pewno będzie się zmieniać. Analitycy ARC Advisory Group prognozują, iż rynek MES/MOM wzrośnie do 2012 r. o 75 proc., osiągając wartość ponad 14 miliardów dolarów. „Owszem, badania zostały przeprowadzone w grudniu 2007 r., a więc
36
WYZWANIA STOJĄCE PRZED PRODUCENTAMI konieczność zredukowania kosztów produkcji
83%
rosnące ceny energii i surowców
33%
sprostanie globalnej konkurencji
26% 21%
zapewnienie jakości zredukowanie ryzyka wystąpienia przerw produkcyjnych (np. awarii maszyny)
6% Źródło: Aberdeen Group, 2008
JAK FIRMY RADZĄ SOBIE Z NIECHCIANYMI KOSZTAMI? 20% producentów „Best In Class”
84% OEE (dostępność, wydajność, jakość) 95% zamówień na czas i najwyższej jakości 9,9 godzin na naprawienie i ponowną dostawę produktu
50% producentów „Przeciętni”
81% OEE (dostępność, wydajność, jakość) 92% zamówień na czas i najwyższej jakości 17 godzin na naprawienie i ponowną dostawę produktu
30% producentów to „Guzdrały”
65% OEE (dostępność, wydajność, jakość) 75% zamówień na czas i najwyższej jakości 70 godzin na naprawienie i ponowną dostawę produktu
Źródło: Aberdeen Group, 2008
„Najlepsi” na naprawienie problemu i ponowną dostawę dobrego produktu potrzebują 9,9 godzin, „Przeciętni” – 17 godzin, natomiast „Guzdrały” – 70 godzin.
JAKIE CZYNNIKI DETERMINUJĄ RÓŻNICE MIĘDZY FIRMAMI
NAJLEPSI
PRZECIĘTNI
NAJSŁABSI
standaryzacja procesów w zakładach produkcyjnych 64%
37%
30%
KPI w obszarze produkcyjnym zintegrowane z danymi finansowymi 90%
68%
46%
szybka reakcja na nieprzewidziane zdarzenia 74%
58%
36%
„współpraca biznesu i IT” przy wdrażaniu systemów informatycznych 68%
40%
37%
Źródło: Aberdeen Group, 2008
Packaging Polska 04/09
BIZNES I FINANSE
jeszcze przed kryzysem na rynkach finansowych, ale gdy pod koniec minionego roku gospodarki zaczęły tracić tempo rozwoju, Apriso zanotowało 47 proc. wzrost” – mówi Dariusz Kudzia. Ten wzrost determinuje m.in. presja na redukcję kosztów produkcji i związana z tym centralizacja produkcji, outsourcing i utrata kontroli nad jakością oraz odchodzenie firm od produkcji ‘pchanej’ w stronę modelu produkcji ‘ciągnionej’. „Pytanie tylko, czy grupę ‘the best in class’ zasilą nowe przedsiębiorstwa? Czy też dystans między najlepszymi, a najsłabszymi będzie się dalej powiększać? Na odpowiedź musimy wszyscy poczekać” – dodaje Dariusz Kudzia. Badania Aberdeen Group na temat redukcji kosztów produkcji zostały przeprowadzone w 2008 r. i objęły 175 przedsiębiorstw (m.in. z branży motoryzacyjnej, opakowaniowej, spożywczej, maszynowej i metalurgicznej, produktów długotrwałych i zaawansowanych technologii. Pytania zostały skierowane do prezesów (20 proc. respondentów), wiceprezesów (10 proc.), dyrektorów oraz menedżerów (50 proc.), konsultantów (9 proc.) i innych (11 proc.). Wyniki prac autorzy - Matthew Littlefield i Mehul Shah - zawarli w raporcie „Global Manufacturing Operations Management”. z
ODSETEK FIRM, KTÓRYCH ZAKŁADY PRODUKCYJNE PRACUJĄ W SYSTEMACH KLASY MOM/MES
NAJLEPSI
PRZECIĘTNI NAJSŁABSI
wykorzystanie Manufacturing Operation Management 52%
19%
Zakład British American Tobacco w Augustowie jeszcze 6-7 lat temu, przez sześć dni w tygodniu produkował papierosy Jan III Sobieski. Sytuacja zmieniła się po przejęciu produkcji z Anglii i Belgii. Augustów stał się wówczas tak zwanym „hubem” produkcyjnym, obsługującym Polskę, Europę i część Azji. Obecnie w Augustowie produkuje się 70 mln papierosów dziennie w 700 wariantach. To oznacza dokonywanie w ciągu dnia 35 zmian linii produkcyjnej – bez utraty kontroli nad jakością i wydajnością procesów produkcji paczek na papierosy. Grzegorz Tykocki, odpowiedzialny za zarządzanie logistyką w British-American Tobacco Polska mówi: „Musimy dokładnie zarządzać i kontrolować tysiącami komponentów i półproduktów wykorzystywanych do produkcji określonych serii produkcyjnych. Wszystko, przy skróceniu czasu realizacji każdej serii z kilku dni nawet do kilku godzin”. Przeprowadzanie dokładnej kontroli, płynnego przestawiania produkcji co kilka godzin i związane z nią procesy logistyczne wymagały zejścia na najniższy poziom organizacji – na poziom szeregowego pracownika. System SAP nie był jednak w stanie poradzić sobie z tak olbrzymią ilością materiałów. Dlatego też zarząd firmy zdecydował się uzupełnić system rozwiązaniem FlexNet (klasy MES). Wdrożenie systemu informatycznego musiało przebiegać płynnie, tak aby nie zaburzyć w żaden sposób funkcjonowania przedsiębiorstwa. Proces implementacji składał się z dwóch faz. „Najpierw wdrożono funkcjonalność magazynową. Następnie system stopniowo pokrywał kolejne moduły produkcyjne, maszyna po maszynie. Dzięki temu udało nam się zlikwidować większość błędów systemu, wtedy gdy pracował jeszcze na niewielkiej części produkcji” – opowiada Maciej Radecki, uczestniczący ze strony British-American Tobacco we wdrożeniu. Pierwsza faza zabiegu usprawniła logistykę dla wyrobów gotowych. System FlexNet umożliwił przygotowanie produkcji w oparciu o plany z SAP, raportowanie produkcji oraz pełen nadzór nad operacjami magazynowymi – od przyjęcia po wysyłkę. Ponadto udało się zautomatyzować etykietowanie pudeł i palet z wyrobami gotowymi, stało się też możliwe przekazywanie zleceń ruchów magazynowych. Dzięki natychmiastowej rejestracji zdarzeń w SAP, wyeliminowano uciążliwe zarządzanie poprzez dokumenty papierowe. Druga faza została zakończona w kwietniu 2006 roku. System objął kontrolę przyjęć komponentów i wszystkich ruchów magazynowych. Wprowadzono także przegląd jakości z uwzględnieniem dynamicznych reguł próbkowania. Jednak najważniejszym aspektem stało się stworzenie mechanizmów kontroli i raportowania rzeczywistego zużycia komponentów oraz automatycznego rejestrowania pełnej genealogii produktów. Między innymi dzięki temu firma otrzymała certyfikat MRP II.
19%
wykorzystanie Manufacturing Execution System 45%
39%
19%
zarządzanie jakością na każdym etapie realizacji zamówienia 73%
47%
30%
ścisła integracja produkcji z popytem 83%
51%
33%
Essilor - dostawca soczewek korekcyjnych, uruchomił w Polsce w 2000 r. laboratorium produkcyjne, które początkowo obsługiwało tylko lokalny rynek. Wkrótce, zgodnie z globalnym trendem, laboratorium zaczęło obsługiwać także zagranicznych klientów. Wystarczy, że 10 na 100 par soczewek nie dotrze na wybrany rynek na czas. Wówczas firma mogłaby stracić 10 klientów. Zadaniem było wyeliminowanie tego ryzyka. Strategia działania nie polegała ani na zatrudnieniu nowych pracowników, ani na inwestycji w nową linię produkcyjną. Skupiono się natomiast na reorganizacji i wsparciu procesów produkcyjnych i logistycznych. W efekcie Essilor zredukował czas produkcji tej samej partii soczewek korekcyjnych o połowę, tym samym koszty (m.in. zużywanej energii).
Źródło: Aberdeen Group, 2008
04/09 Packaging Polska
37
MATERIAŁY OPAKOWANIOWE
zZwycięzcy Trofeum Alufoil 2009
Po prostu lepsi… Wielostronność sektora folii aluminiowych oraz jego udział w poszczególnych rynkach opakowaniowych udowadniają, że sprostanie oczekiwaniom konsumentów staje się możliwe przy wykorzystaniu najnowszych technologii oraz dzięki wysiłkowi producentów. Niedawno mogli oni poszczycić się swoimi dokonaniami, zaprezentować najnowsze rozwiązania oraz powalczyć o trofea Alufoil 2009.
Marcin Fajerski
G
łówna sędzina, Hilka Bergmann, pracująca w niemieckim instytucie EHI jako kierowniczka researchu opakowaniowego podsumowała te zmagania słowami: „Największe wrażenie wywarła na mnie interdyscyplinarność dystryktu opakowaniowego folii aluminiowych. Wytwórcy zademonstrowali nie tylko głód kreowania prawdziwych innowacji, ale także wykazali się rozumieniem potrzeby ciągłego zapewniania konsumentom udogodnień”. Biorący udział w zawodach rywalizowali ze sobą w kategoriach takich jak: wyroby mleczne, napoje bezalkoholowe, troska o zdrowie, produkty farmaceutyczne, pouche, saszetki oraz mechanizmy dozowania. „Szczególnymi cechami zwycięzców Trofeum Alufoil były: zdolność współpracy uczestników z ich partnerami handlowymi, a także stworzenie pomysłowych kombinacji materiałów. Jakkolwiek w przyszłości dobrze byłoby zobaczyć handlowców jeszcze bardziej zaangażowanych w integrację dla nowoczesnych rozwiązań” – dodaje Bergmann. z
Bonduelle (Alcan Packaging i Impress Centre de Recherche de Crosmières) Pierwsze miejsce w kategorii komercyjnego zastosowania dla nowego systemu otwierania dla produktów konserwowanych zajęli Alcan Packaging Singen oraz Impress Centre de Reserche de Crosmières. Rozwiązanie to, opatentowane jako system Alufix, znalazło zastosowanie w puszkach na warzywa Bonduelle. Tradycyjne zamknięcie zastąpiono tu specjalną aluminiową membraną, zgrzaną z metalowym pierścieniem, który z kolei został przymocowany do cylindra za pomocą standardowej technologii zgrzewania.
FOTO © BY EAFA
Bistrozucker's Energy Pod (Alcan Packaging Food Europe) W kategorii innowacyjna saszetka perforowana bezapelacyjnie zwyciężyło Alcan Packaging Food Europe. Firma dostarczyła interesujący projekt opakowania dla napoju gazowanego w proszku – Bistrozucker’s Energy Pod. Sprężynująca folia Singena sprawia, że opakowanie Alcana może odzyskiwać pierwotny kształt po ponownym jego napełnieniu. Koncept TPod znalazł szersze zastosowanie w branży bardziej tradycyjnych napojów – takich jak kawa lub herbata. Tym sposobem zafundowano im zyskowny lifting swojego wizerunku.
40
Packaging Polska 04/09
MATERIAŁY OPAKOWANIOWE Capri-Sonne (Deutsche SiSi Werke) W dziedzinie pouchów zatriumfowała Capri-Sonne (od firmy Deutsche SiSi Werke), wiodąca w świecie marka napojów dla dzieci. Zaproponowała ona zupełnie nowy model poucha: o pojemności 330 ml i zaopatrzony w powtórnie zamykaną nakrętkę. To lekkie opakowanie stworzono dla przedsiębiorstwa z zamiarem rozszerzenia grupy konsumenckiej o nastolatków w wieku od trzynastu do siedemnastu lat. Stanowi ono więc naturalne przedłużenie linii popularnych 200 ml pouchów ze słomką.
Aisacan® (Huhtamaki Ronsberg i Aisapack Vouvry) Dzięki zaprezentowaniu wspólnej koncepcji zwyciężyli Huhtamaki Ronsberg oraz Aisapack Vouvry. Ich Aisacan – „giętka butelka” wykorzystująca technologię Cyclero – po raz pierwszy zastosowana została w linii Iron Sports Drink od belgijskiego wytwórcy WCUP. Aisacan posiada usztywnione partie górne i denko – gdy część centralną stanowi rotograwiurowo zadrukowany giętki laminat. EasyFoil Pouch (Lablabo) Trofeum Alufoil otrzymała także firma Lablabo – za projekt Pouch EasyFoil, który wykorzystywał koncept na dozowniki typu Airless Metering Dispensers, przeznaczony głównie dla kremów kosmetycznych o wysokim poziomie lepkości bądź zawartości alkoholu, a także dla produktów farmaceutycznych. Niewątpliwą zaletą tego pouch’a jest zapewnienie ochrony jego zawartości. EasyFoil zabezpiecza mianowicie produkt przed szkodliwym dostępem tlenu i promieni UV. Co ważne, konsystencja nie wywiera tu negatywnego wpływu na efekt działania pompki – odmierza ona precyzyjne porcje za każdym razem i w każdej pozycji – nawet gdy użytkownik trzyma opakowanie dnem do góry. Opakowanie EasyFoil składa się z aluminiowej wielowarstwowej taśmy, zawiniętej i zgrzanej wokół górnego plastikowego pierścienia oraz niższego uchwytu. Drinklid (Teich AG - Constantia Flexibles) Kolejnym nagrodzonym patentem opakowaniowym został Drinklid, firmy Teich AG, wchodzącej w skład grupy Constantia Flexibles. Nowatorstwo tego projektu tkwi we wdrożeniu techniki wytłaczania dwuwarstwowej, laserowo perforowanej folii. Rozwiązanie to okazało się doskonałą opcją dla mlecznych shake’ów norweskiego producenta Tine. Kiedy konsument usuwa delikatnie umocowaną warstwę folii aluminiowej, odkrywa precyzyjnie wycięte laserem otwarcie napoju w drugiej warstwie, wytłoczonej z polipropylenu. Laserowa technologia umożliwia tu wycinanie dwuwymiarowych kształtów, o określonej głębokości bez kontaktu lub ciśnienia, tak, by zapewnić miękkie, dotykowe otwarcie. Zabieg ten znacznie ułatwia użycie produktu i sprawia, że odpowiada on całkowicie na potrzeby rynku „on-the-go”.
Humira (Teich AG Constantia Flexibles) Firma Teich AG odniosła również sukces, przedstawiając pomysłową folię pokrywającą, wyróżniającą się częściową laminacją, wykorzystującą „przeciw-fałszerską” warstwę folii aluminiowej. Tę rynkową nowość zaadaptowały już Abott Laboratories – na potrzeby zamknięć plastikowych tabliczek strzykawek wypełnianych Humira. Co interesujące, spoiwo między dwoma substratami nie zapełnia tu całej powierzchni kontaktu między materiałami.
04/09 Packaging Polska
41
MATERIAŁY OPAKOWANIOWE
zPięćdziesięciolecie ETMA
Tubalnie w siłę rośnie Złoty jubileusz swojej działalności i sukcesu obchodzi tego roku w Istambule – zwanym miastem Złotego Rogu – Stowarzyszenie Europejskich Wytwórców Tuby (ETMA). Mimo ekonomicznego kryzysu organizacja zrzeszająca 52 członkowskich firm z dziewiętnastu europejskich krajów odnotowała dość wysokie wyniki z ubiegłego roku. Nie zamierza jednak w żadnym razie poprzestać na świętowaniu. Przynosząca chlubę rocznica staje się bowiem jednocześnie pretekstem do dokonania swoistego resume i okazją do przedyskutowania pewnych kwestii związanych z przyszłością tuby. W tych właśnie celach zwołany zostaje kongres w Istambule – a odbędzie się on w dniach 10-12 czerwca br. Marcin Fajerski
W
roku 2008, którego czwarty kwartał był szczególnie trudny, europejski przemysł tub miał się całkiem dobrze – wbrew wszelkim przewidywaniom. Członkowie ETMA wyprodukowali więcej niż 10 miliardów tub (10.394 mld) – o trzy procent więcej niż w 2007 roku. Takie osiągnięcie zapewniło ochronę makroekonomiczną branży i stało się dowodem zaradności firm skupiających się w Stowarzyszeniu – wszak wykonały one więcej niż 80 procent giętkich tub w Europie. Aluminiowe tuby miały 40 procentowy udział w rynku, zaś tuby plastikowe i laminatowe – 30 procentowy.
© ETMA
Nieprzerwany wzrost wyników ETMA przeczy prawom ekonomicznego krachu.
42
Packaging Polska 04/09
MATERIAŁY OPAKOWANIOWE
Powód do świętowania – znakomity. Zwłaszcza, że w roku ufundowania organizacji sytuacja przedstawiała się zupełnie inaczej, by nie użyć sformułowania „nieciekawie”. Kiedy członkowie Niemieckiego Stowarzyszenia Tub (GTA) i Stowarzyszenie Wytwórców Zamykanych Tub z Wielkiej Brytanii spotkali się po raz pierwszy w Paryżu, 1959 roku, by połączyć wspólne wysiłki – większość tub wykonywano z aluminium. W roku 1960 zrzeszenie produkowało tylko nieco ponad dwa miliony tego rodzaju opakowań, lecz szczęśliwie dla ETMA wynik ten sukcesywnie wzrastał. Co prawda znaczącą progresję odnotowano dopiero dwadzieścia lat później, a potem – przy końcu wieku, lecz wszyscy wiedzieli, że postęp przybiera na sile i przeistacza się w prawdziwą gospodarczą rewolucję. Naturalnie, nie tylko spektakularnym technologicznym i ekonomicznym wzrostem szczyci się ETMA. Przede wszystkim do zasług tego kręgu zaliczyć należy sukcesywną współpracę międzynarodową i sprawne wprowadzenie w życie własnych idei (zaraz po inauguracji niemieckich i angielskich firm). To zadecydowało o powiększeniu się „tubowego grona”. W 1960 roku przyłączyły się przedsiębiorstwa z Francji, Włoch i Austrii. Dziesięć lat później dołączyli natomiast producenci z Hiszpanii, Portugalii, Grecji, Finlandii i Szwecji. Fakt, że lata albo nawet dekady dzieliły niektóre z tych państw od Europejskiej Wspólnoty Ekonomicznej (EEC) czy Unii Europejskiej okazał się mało istotnym czynnikiem. Obecnie firmy spoza Unii również stają się członkami ETMA – znajdziemy w tym gronie zarówno Szwajcarię (od roku 1960), Norwegię (rok 1963), Rosję oraz Turcję (oba kraje od 2001). Trudno nie zgodzić się z faktem, że ETMA wyraźnie już zaznaczyła swoją obecność w Europie, tworząc niezwykle szeroki zakres norm i standardów jakości dla tub, które przyniosły korzyść nie tylko jej członkom, lecz także handlowi i ponad wszystko – konsumentom. Ponadto ETMA monitoruje procedury legislacyjne i poziom regulacji na polu opakowań, żywności, ochrony i zbierania rzetelnych danych oraz rynków towarowych. W ten sposób stowarzyszenie może przysłużyć się firmom, regularnie zaopatrując je we wszystkie niezbędne statystyki i rezultaty badań produktywności. Nietrudno wywnioskować, że poszukiwania te odgrywają kluczową rolę w pomaganiu przedsiębiorcom w uzyskaniu – bądź odzyskaniu – finansowej równowagi, ustaleniu strategii i podjęciu kroków niezbędnych do utrzymania pozycji rynkowej. Rok złotego jubileuszu staje się zatem dla Stowarzyszenia Europejskich Wytwórców Tuby okazją do dokonania podsumowań. Póki co wnioski z nich płynące pozytywnie wróżą przyszłości Stowarzyszenia – przemysł tubowy jest dobrze zabezpieczony i spokojnie może stawić czoła wszechogarniającemu kryzysowi. Na pewno będzie sprzyjał temu też fakt występowania tuby w wielu sektorach rynku – od wyrobów spożywczych, poprzez kosmetyki, leki, na artykułach do higieny jamy ustnej skończywszy. Jakkolwiek by nie było, zrzeszone firmy dostrzegają przed sobą nowe wyzwania. Trendy i specjalne życzenia części klientów wyznaczają powstawanie nowych projektów tub. Mnożą się wielofunkcyjne, niestandardowe zamknięcia, bardziej misterne, wyszukane nadruki i wytłoczenia, stale dowodząc rosnących wymagań konsumenckich. Jednocześnie presja kryzysu sprawia, że liczba konsumentów wysuwających takie postulaty stopniowo maleje – a wraz z nimi produkcja pomysłowych wzorów tub. Niestety… Najpewniej wywoła to potrzebę wymiany maszyn i poniesienia wysokich kosztów – bowiem nadwyżki produkcji nie mogą być utylizowane optymalnie, choćby ze względu na podnoszące się koszta. Zastałe warunki niewątpliwie wymagają maksimum elastyczności od przemysłu tuby w Europie – i ten aspekt branży również zostanie podjęty na forum kongresu. z
04/09 Packaging Polska
www.mhp.com.pl huberlinia: 0801 355 334
TECHNOLOGIA
zOznaczanie w branży kosmetycznej
Laser znakuje… tuby! Tak jak większość branż przemysłu, także branża kosmetyczna jest zobligowana do nanoszenia na swoich produktach informacji pozwalających na dokładną ich identyfikację. To co jednak daje wytwórcom tego sektora przewagę, to możliwość zastosowania tych samych opakowań do wielu rodzajów artykułów kosmetycznych.
Jedną z nowości w technice laserowej jest znakowarka laserowa e-SolarMark warszawskiej firmy Solaris Laser.
zZnakowanie laserowe Niewidoczne narzędzie, błysk światła i czytelny, estetyczny napis na produkcie robią zawsze wrażenie na obserwatorach operacji znakowania laserem. To jednak nie widowiskowość, ale czysto racjonalne przesłanki decydują o wyborze tej innowacyjnej metody oznaczania. Lasery znakujące stosuje się przede wszystkim ze względu na ich unikalne cechy użytkowe, których nie posiadają inne, tradycyjne metody oznaczania. Te cechy to działanie bezdotykowe, łatwa zmienność treści oznaczenia i jego trwałość, szybkość znakowania, wysoka jakość oraz czytelność. Do niesłabnącej popularności tej technologii przyczyniają się też niewątpliwie coraz niższe ceny samych laserów oraz brak jakichkolwiek materiałów zużywających się w trakcie eksploatacji. Drukowanie laserem odbywać się może w dwóch trybach: stacjonarnym – gdy znakowany produkt nie porusza się oraz w procedurze „on the fly” – gdy produkt przemieszcza się na podajniku lub znajduje się na maszynie pakującej. Poza tym przy nanoszeniu oznaczeń daty trwałości, istnieje opcja podania numeru koloru lub jego nazwy. Co istotne, odbywa się to wszystko w jednym cyklu produkcyjnym i pozwala wykorzystać jeden rodzaj opakowania dla wielu odmian produktu.
©Solaris Laser
ze-SolarMark
W
przypadku farb do włosów lub podkładów korygujących mamy do czynienia z jednakowymi tubami metalowymi. Jedyną różnicą między opakowaniami jest numer i opis koloru preparatu znajdującego się w środku. Aplikacja daje wiele możliwości ograniczenia stanów magazynowych posiadanych opakowań i skrócenia procesu produkcji, a co za tym idzie - zaoszczędzenia pieniędzy.
44
Przykładem udanej aplikacji lasera jest produkcja aluminiowych tubek wypełnionych farbą do włosów. Zastosowany laser wykonuje na powierzchni tuby znak odpowiadający kolorowi farby, jaki znajduje się w jej wnętrzu. Niewidzialna wiązka promieniowania laserowego powoduje miejscowe odparowanie warstwy farby, jaką pokryta jest metalowa tubka odsłaniając błyszczące podłoże, a szybki ruch tej wiązki po powierzchni tworzy żądany znak. Znak wykonany laserem wygląda tak, że niewprawne oko nie odróżni treści „dodrukowanej” laserem od tej stałej, nadrukowanej wcześniej. Tego typu linie produkcyjne wyposażone w dziesiątki urządzeń e-SolarMark warszawskiej firmy Solaris Laser S.A. pracują już w wielu krajach na świecie. Ponadto, w omawianym przypadku znakowania, dziesiątki typów tub przezna-
Packaging Polska 04/09
TECHNOLOGIA
©Solaris Laser
Dziesiątki typów tub przeznaczonych do różnych zawartości, zastąpił jeden rodzaj indywidualizowany laserem dopiero w trakcie napełniania.
Fundamentem całego procesu druku laserowego jest usunięcie - a ściślej rzecz biorąc - wypalenie laserem warstwy farby na tubce. Dzięki temu uzyskuje się kontrastowe, estetyczne i trwałe oznakowanie.
czonych do różnych zawartości, zastąpił jeden rodzaj indywidualizowany dopiero w trakcie napełniania. Elastyczność w tworzeniu zawartości nadruku pozwala na natychmiastowe reagowanie na potrzeby rynku, szybkie wprowadzanie nowych wyrobów, a także na pozyskanie przewagi rynkowej, dzięki nadaniu wyrobowi nowych cech użytkowych (np. nowa estetyka oznaczenia, trwałość nadruku itp.). Oprócz walorów estetycznych, zastosowanie laserów znakujących pozwala na uzyskanie natychmiastowego obniżenia kosztów produkcji. Wynika to z faktu ich bezobsługowości, wysokiej niezawodności, braku zużywających się materiałów, a także oszczędności w sferze logistyki i magazynowania opakowań oraz wyrobów gotowych. z
TECHNOLOGIA
zBrailleCAM – właściwy pomiar punktów w Braille’u
Mikroskop dla Braille’a Urządzenie do właściwego odmierzania punktów w alfabecie Braille’a, stworzone z myślą o jakości kontroli nadruków na opakowaniach, zostało niedawno opracowane w Wielkiej Brytanii przez firmę Troika System Limited.
P
jest ograniczona – zazwyczaj do mikrometra, co wymaga dużej liczby próbek dla uzyskania pewności co do poziomów. BrailleCAM, bazująca na technologii Troika dla mierzenia punktów na fleksograficznej płycie, to dalece bardziej wyszukane narzędzie. Cechuje je zarówno precyzja, jak i kompatybilność, ponadto przekazuje ono szereg dalszych informacji, niezbędnych do kalibracji procesu zadruku w Braille’u. W końcu posiadamy technikę oferującą właściwy poziom dokładności i w rezultacie minimalizującą czas inspekcji”.
©Troika System Limited
rojekt BrailleCAM zainicjowała dyskusja przedstawicieli firmy Troika System Limited ze specjalistami od sprzętu do produkcji opakowań - Chesapeake Packaging Systems. W przeważającej części państw należących do Unii Europejskiej wymaga się już bowiem oznaczeń w alfabecie Braille’a na opakowaniach leków, zaś jedna z proponowanych dyrektyw głosi wprowadzenie szczegółowych specyfikacji co do wielkości punktu Braille’owskiego. Andrew Degnan, specjalista do spraw systemów pakowania w Chesapeake mówi: „Właściwy pomiar wielkości punktu Braille’a stanowi istotne zagadnienie zarówno dla producentów opakowań, jak i dla konsumentów. Nasi klienci muszą mieć gwarancję, że my oraz inni dostawcy zapewniają im znakowanie w Braille’u zgodne z dyrektywą. Obecna technologia do pomiaru Braille’a
46
Packaging Polska 04/09
Po pierwszej publicznej prezentacji BrailleCAM na Packtech (EasyFairs) Andrew Degnan powiedział: „BrailleCAM gwarantuje wyraźne obrazy trójwymiarowych punktów Braille’a i zapewnia ich formatowanie. Mamy opcję ustawienia wielkości punktów, nakreślenia ich profilu, równości, symetryczności i średnicy”. Wystawa dała firmom farmaceutycznym możliwość zobaczenia BrailleCAM w akcji – system przyjęto bardzo entuzjastycznie, dużo uczestników od razu zainteresowało się jego kupnem. Mamy tutaj do czynienia z ręcznie trzymaną, przenośną kamerą. Zaprojektowano ją, by mierzyć i obserwować punkty alfabetu Braille’a z zadowalającą precyzją i wyrazistością obrazu. Urządzenie to wykorzystuje ogniwo PC w celu prezentowania trójwymiarowych projekcji. Później wizualizowane są one przy użyciu reprezentacji kolorów, pozwalającej na oglądanie faktury punktu i nadzorowania wybić na powierzchni. System dysponuje też narzędziami potrzebnymi do bardziej szczegółowego pomiaru i nagrywania wartości punkcików. Po zakończeniu pomiaru, opcja kamery auto-focus automatycznie odnajduje początek powierzchni – wykonuje wówczas serię ujęć, każde o innym stopniu skupienia, idąc w dół: ku poziomowi podłoża. Następnie oprogramowanie usuwa wszystkie nieostre części każdego ujęcia i składa poziomy w gotowy model znakowania w 3D. Odczyt ten może być przeanalizowany na komputerze – program pozwala obracać go w dowolnym kierunku. Phil Hall z Troika Systems podsumował: „Podążając tropem naszych wstępnych dyskusji z Chesapeake mogliśmy jasno zrozumieć potrzeby rynku, nie sprawiło nam też trudności zaadaptowanie naszej technologii dla potrzeb specjalistów od opakowań farmaceutycznych, co wiązało się z zapewnieniem im wszystkich szczegółowych informacji dotyczących punktu Braille’a. W porównaniu z jednoprocentowym punktem na płycie flekso, te punkty są ogromne!”. z
04/09 Packaging Polska
©Troika System Limited
TECHNOLOGIA
47
DRUK
zHP VIP Event 2009
©P&P
Zobaczyć, by uwierzyć Pod koniec marca br. firma HP zorganizowała, pomimo wszechobecnego kryzysu, trzydniowe spotkanie, które odbyło się w Barcelonie. Wśród zaproszonych gości byli drukarze, wydawcy, dziennikarze (także z redakcji Packaging Polska), kolporterzy oraz pracownicy fabryki HP. Tematem przewodnim tego VIP Eventu była demonstracja cyfrowych maszyn drukujących: WS6000 oraz ws4500, przeznaczonych dla druku opakowaniowego, dla krótkich i średnich nakładów etykiet samoprzylepnych. Dorota Tuszyńska
Z
wizytą na to niecodzienne wydarzenie do Demo Center HP, wyposażone w 17 maszyn, przyjechało blisko 70 osób z całej Europy i nie tylko, którzy mogli zapoznać się „od kuchni” z pracą maszyn oraz z oprogramowaniem EskoArtwork, wspomagającym prezentowane modele. Prelegenci nieustannie przekonywali wszystkich słuchaczy o zaletach tych urządzeń, podkreślając jednocześnie, że właśnie teraz nastał czas dla druku cyfrowego. „Teraz, czyli w czasie kryzysu, kiedy wszyscy starają się ciąć koszty, a nie da się ukryć, że druk cyfrowy w porównaniu z konwencjonalnym jest zdecydowanie tańszy”. Rosnąca liczba zamówień na realizację niewielkich nakładów przyczyniała się właśnie do stworzenia rozwiązań, jakim są maszyny HP. Wśród atutów, jeśli chodzi o model WS6000, jest możliwość drukowania do szesnastu warstw farby w jednym przebiegu. Ponadto, maszyna pozwala na personalizację tekstu i obrazu. Zaletą jest to, że może drukować w siedmiu kolorach. Pracuje z prędkością 30 m/min drukując w czterech kolorach oraz 60 m/min w trybie dwukolorowym. Grubość zadrukowywanych mediów wynosi 12-450 µm. Maszyna po raz pierwszy została zaprezentowana w wersji demo na targach drupa 2008. Jej atutem jest również to, że łączy w sobie technologię z ekologią. Będąc przyjazną dla środowiska redukuje hałas, zużywa mniej, nawet do 50 proc. farb, a przede wszystkim energii, drukując co się chce i kiedy się chce.
zTo jest ten czas! Z kolei model HP Indigo ws4500 o szerokości wstęgi 330 mm przeznaczony jest do drukowania krótkich i średnich nakładów etykiet samoprzylepnych na papierze i folii. W porównaniu z tradycyjnym drukiem fleksograficznym i offsetowym, technologia Indigo pozwala na wykonanie personalizowanych druków pełnokolorowych, druków zawierających zarówno teksty, jak i obrazy. Technologia druku HP Indigo gwarantuje offsetową jakość – do 230 lpi. Swój udział w tym ma specjalna farba – hp Elektroink zapewniająca wysoką ja-
48
Packaging Polska 04/09
DRUK
kość niezależnie od tego czy drukowany jest jeden arkusz czy kilka tysięcy. Druk cyfrowy redukuje koszty tradycyjnego druku flekso i offsetowego przez eliminację płyt i makulatury. Maszyna daje możliwość zadrukowywania różnorodnych podłoży takich jak: papier, karton, optymalizowany PE, PP, PVC, poliester i poliwęglan. Istotne, zwłaszcza dla operatora jest to, że już pierwsza odbitka jest poprawna, dzięki czemu nie ma strat materiałowych. Maszyna w wersji podstawowej jest urządzeniem 4-kolorowym (CMYK). Wersja siedmiokolorowa umożliwia druk 1124 kolorów Pantone. Wydruki z HP Indigo ws4500 można poddawać dalszej obróbce wykończeniowej na maszynach ABG Digicon – m.in. takiej jak: lakierowanie, laminowanie, termoformowanie, wytłaczanie, grawerowanie. Do personalizacji wykorzystywane jest oprogramowanie będące plug-inem do programu Quark – HP Indigo Yours Truly, dzięki któremu każda odbitka może być inna. Przy nakładach do 2 tys., HP Indigo ws4500 w znacznym stopniu obniża koszty. Warto podkreślić, iż HP Indigo ws4500 jest rozwiązaniem zapewniającym kompleksowość produkcji – począwszy od przygotowalni aż po obróbkę introligatorską. Co istotne wymaga o wiele mniej czasu na narząd niż konwencjonalne urządzenia, a system szybkiej wymiany tuszu On-Press Fast Ink Replacement ułatwia realizację zadań z użyciem kolorów dodatkowych, zwiększając wydajność urządzenia. Jeśli chodzi o firmy wspierające prace maszyn Indigo, należy do nich m.in. EskoArtwork dostarczający wysokowydajny RIP oraz kontroler systemu produkcyjnego, umieszczane w dziale prepress lub w pobliżu pracującego urządzenia. Carsten Knudsen, prezes i CEO w firmie EskoArtwork podczas spotkania zapewniał, że maksymalny czas kalibracji maszyn nie jest tak czasochłonny jak w przypadku maszyn offsetowych i wynosi 2-3 dni.
zOd „kuchni” Po części teoretycznej i sporej porcji informacji przekazanych przez ekspertów HP, wszyscy goście zostali podzieleni na poszczególne grupy i mogli zapoznać się z pracą poszczególnych maszyn „od kuchni”. Przy pomocy operatora można było samemu zaprogramować i uruchomić maszynę, a następnie ocenić jakość wydruków. Następnie, kiedy, jak zapewniali organizatorzy, każdy już „zobaczył i uwierzył” jak pracują te cyfrowe wynalazki, odbyła się debata panelowa, w której udział wzięli eksperci: Cees Schouten z firmy Geostick (Holandia), Roger Gehrke z firmy Rako (Niemcy), Joy Dollries z Innovative Labeling Solutions (USA), Peter Overbeek z firmy Eshuis (Holandia) oraz Jean-Jacques Combemorel ze Straus Martin (Francja). Każdy z prelegentów faworyzował swoją ulubioną cechę WS6000 lub
04/09 Packaging Polska
Alon Bar-Shany, wiceprezes HP w dziale Indigo, po przywitaniu się z gośćmi, podkreślał, że nowe generacje rozwiązań HP idą w parze z jakością, szybkością i funkcjonalnością. ws4500 – szybkość, jakość, funkcjonalność, wydajność, redukcję czasu pracy czy mniejsze zużycie makulatury. Odwołując się do obecnej sytuacji na rynku specjaliści podkreślali, że kryzys, który tak naprawdę towarzyszy nam od 1929 r., nie zmienia fundamentów rynku druku, a najlepszym lekarstwem na obniżenie kosztów produkcji jest właśnie zakup maszyn typu Indigo. Na zakończenie spotkania Boris Demb (Izrael) z firmy Coca-Cola, opowiedział o kampanii odświeżającej wizerunek marki, właśnie za pomocą różnorodnych etykiet drukowanych na maszynach HP. Dzięki czterystu nowym wzorom i 20 tys. wysokiej jakości sleevom w rezultacie 3,5 mln osób (na 7 mln mieszkańców) w wieku od 10 do 60 lat odwiedziło stronę internetową firmy. A zatem sukces murowany. z
Digital Label Summit 2009 HP Event został niejako połączony z drugim wydarzeniem, które miało miejsce w tym samym czasie, mianowicie z Digital Label Summit (24-26 marca). Podczas tego wydarzenia firma UPM Raflatac – partner HP w zakresie podłoży, zaprezentowała ofertę, w której znalazły się materiały przeznaczone do cyfrowego zadruku etykiet. Firmie towarzyszyło motto „Etykieta cyfrowa na każde gusta”. UPM Raflatac promował laminaty etykietowe w rolkach do zadruku cyfrowego metodą HP Indigo. Produkty te posiadają wysokiej klasy warstwę wierzchnią, która zapewnia doskonałe wchłanianie oraz utrzymywanie tuszy płynnych. Dzięki długiemu okresowi ważności laminaty mogą być także przechowywane przed zadrukiem przez długi okres czasu. W przypadku produktów do zadruku cyfrowego na maszynie Xeikona firma skoncentrowała się na trwałej jakości, właściwościach elektrostatycznych oraz optymalizacji poziomu wilgotności laminatu. Cechy te zapewniają dobre właściwości zadruku oraz pozwalają na tworzenie etykiet o wysokiej jakości.
49
opakowania farmaceutyczne
zBezpieczne opakowania leków
Na ostrzu igły Precyzja i bezpieczeństwo – od zawsze były najważniejszymi wyznacznikami w zakresie projektowania i wytwarzania opakowań artykułów farmaceutycznych. Ostatnio dzięki wysokiemu wzrostowi technologii produkcji możliwe stało się częściowe spełnienie tych postulatów. Marcin Fajerski
„Drug Dispenser” system opakowania do lekarstw Autor: Maciej Bartosiewicz Wydział Wzornictwa Przemysłowego Akademii Sztuk Pięknych w Warszawie
50
Packaging Polska 04/09
opakowania farmaceutyczne
N
04/09 Packaging Polska
System do pobierania krwi Vacutainer Eclipse zapewnia ochronę zarówno pracownikowi opieki zdrowotnej, jak i badanemu.
©BD
aturalnie wyzwanie to nie ograniczało się tylko do tworzenia formuł nieszkodliwych i zabezpieczających zawartość materiałów do opakowań leków, ale przede wszystkim firmom zależało na opracowaniu systemów dawkowania, tyleż sprawnych, co nie sprawiających żadnych kłopotów konsumentom. Miało to na celu podwyższenie poziomu bezpieczeństwa, a równocześnie zniwelowanie ryzyka – czy to przedawkowania, czy też innych farmakologicznych zagrożeń. Dlatego koncerny opakowaniowe skupiły się między innymi na zapewnieniu swoim klientom dokładnych, wykluczających jakiekolwiek niebezpieczeństwo systemów dozujących. Co istotne, operacje te dotyczyły tak samo strzykawek, jak tabletek czy specyfików w sprayu bądź w formie płynnej. Chciano w ten sposób najpewniej zmniejszyć troskę i zaabsorbowanie klientów odpowiednim stosowaniem produktów farmaceutycznych, co analogicznie sprzęgało się też z potrzebą zapewnienia ochrony zdrowia i życia. Do ciekawszych rozwiązań z tej dziedziny z pewnością należałoby zaliczyć Drug Dispencer – stanowiący opcję dla ludzi chorujących przewlekle i mogących mieć pewne trudności z rozpoznaniem pory zażycia leku i z jego dawkowaniem. Ten nowatorski projekt systemu opakowania na produkty farmaceutyczne połączono z elektronicznym urządzeniem oraz uposażono je w specjalną aplikację, obsługującą wspomniany system, w którym to zastosowano nowy typ blistra – pokrytego siatką ścieżek elektrycznych. Po podłączeniu określonego artykułu do takiego systemu – za pomocą „wpinki” umieszczonej na jedorazowym blistrze – każde zażycie leku, wyjęcie go z opakowania, zaznaczane jest w systemie jednorazowym przerwaniem ścieżki. Zaprojektowany na Wydziale Wzornictwa Przemysłowego Akademii Sztuk Pięknych w Warszawie Drug Dispencer nie tylko ułatwia i wspomaga branie lekarstw, ale również kontroluje ich dawkowanie, a w razie potrzeby kontaktuje z lekarzem. Terminy dozowania leków i ich porcjowanie – dzięki opakowaniom – nie muszą już przysparzać konsumentom problemów. Nieco mniej skomplikowane rozwiązania zastosowano w przypadku pigułek antykoncepcyjnych – trzeba bowiem zawsze brać pod uwagę dzisiejsze uwarunkowania ekonomiczne. Wymagania dotyczące blistrów nie podniosły się jednak tak znacząco, jak ultimatum uczynienia strzykawek bezpieczniejszymi i mniej skomplikowanymi w użyciu. Należy zaznaczyć, że akurat na tym polu firmy opakowaniowe podjęły wyjątkowo ostrą rywalizację, której owocem stały się modele minimalizujące na przykład niebezpieczeństwo zakażenia, skaleczenia czy pomyłki zawartości. Interesującą innowację przedstawiło przedsiębiorstwo Schreiner MediPharm. Zaprojektowana przez nich etykieta na strzy-
51
opakowania farmaceutyczne
kawkę – skierowana na rynek japoński – zwyciężyła w konkursie Finat w kategorii Sitodruku. Jurorów przekonała tutaj przede wszystkim wybitna ostrość nadzwyczaj cienkich znaków japońskiego pisma na etykiecie, stawiająca najwyższe wymagania całościowemu procesowi produkcji. Ponadto zadrukowany lakier luminescencyjny pozwolił na objęcie kontrolą obecności etykiety podczas procesu aplikowania. Do innych funkcjonalnych cech etykiety zaliczyć należy okienko z przezroczystej folii, które umożliwia zobaczenie zawartości strzykawki, a dodatkowo zostało opatrzone skalą. W celu optymalizacji możliwości śledzenia drogi artykułu etykieta Schreinera dysponuje również odklejaną częścią dokumentacyjną, którą wkleja się w kartę pacjenta. Już w zeszłym roku starano się zmodyfikować budowę strzykawek – tak, by przy minimalnej zmianie technik iniekcji gwarantowały komfort bezpieczeństwa zarówno pacjentowi, jak i osobie wykonującej zastrzyk. Jedną z takich nowości stanowił system dostarczony przez amerykańskiego producenta, Vacuette. Składały się nań: bezpiecznik tuby Quickshield oraz Visio Plus – oddzielnie pakowana, sterylna igła. System ten przede wszystkim oferował oszczędność czasu, prostą do usunięcia powłoczkę, a także igłę z transparentnym okienkiem dla lepszej kontroli wykonywania apli-
kacji. W podobnym kierunku poszło przedsiębiorstwo BD. System do pobierania krwi Vacutainer Eclipse zapewnia ochronę zarówno pracownikowi opieki zdrowotnej, jak i badanemu. Specjalna tarczka redukuje prawdopodobieństwo ukłucia, a po użyciu zakrywa i zabezpiecza igłę, sprawiając, że nie powoduje ona żadnego zagrożenia. Ważne, że strzykawki nie trzeba składać – jest gotowa do użycia zaraz po wyjęciu z opakowania, a po pobraniu można zabezpieczyć ją jednym ruchem dłoni. Za atut należałoby też uznać tu integralność igły i części osłaniającej. Opracowanie precyzyjnych dozowników stało się następnym wyzwaniem, jakie wyznaczył sobie przemysł opakowań farmaceutycznych. Celem tego stała się idea zapobieżenia wypadkom nadużycia albo zażywania niewłaściwych dawek artykułów leczniczych.
©Vacuette
Jedną z zeszłorocznych nowości wśród opakowań farmaceutycznych jest system dostarczony przez amerykańskiego producenta, Vacuette. Składa się nań: bezpiecznik tuby Quickshield oraz Visio Plus – oddzielnie pakowana, sterylna igła.
52
Packaging Polska 04/09
Dlatego tak dużą wagę ma w tej dziedzinie odkrycie Rexamu – typ opakowania na spray Advancia, który za każdym razem aplikuje właściwe dawki, niezależnie od czynników, takich jak siła lub długość nacisku. Wyższe standardy w opakowaniach leków zaczęły obowiązywać także względem obszaru higieny. Dlatego między innymi firmy Mhis i Royston Labels zdecydowały się na wprowadzenie na rynek etykiet antybakteryjnych, których wartość została zatwierdzona klinicznie. Antybakteryjne dodatki pomagają tu zahamować rozprzestrzenianie się infekcji – łącznie z bakteriami z grupy Coli, MRSA, Salmonelli oraz Listerii. Bariera ta działa dzięki jonowemu srebru, które niemal całkowicie zabija bakterie w przeciągu jednej doby i – co istotne – nie szkodzi zdrowiu w zetknięciu z produktami. Zadaniem opakowań dla branży farmaceutycznej jest nie tylko nie szkodzić, ale wspomagać działanie leków. Dlatego tak ważną rolę gra współpraca lub jednoczenie się firm dla zapewniania bezpieczeństwa. W sferze tej, zwłaszcza w skali ubiegłego roku, nietrudno dopatrzyć się znamion postępu; choć wiele jeszcze wyrobów standardowych pochodzi z wyższej półki. z
Etykieta antybakteryjna działa przez dodatek jonowanego srebra, które zapobiega rozwojowi grzybów i zabija niemalże sto procent bakterii w czasie nie dłuższym niż 24 godziny. Ważne, że pozostaje aktywna przez cały czas przydatności produktu, jest przy tym bezpieczna dla żywności i nie ma negatywnego wpływu na zawartość produktu. Atuty te przesądziły o zaakceptowaniu jej przez Narodowy Fundusz Zdrowia (National Health Service) i uznaniu jej jako jednego z najbardziej efektywnych antybakteryjnych dodatków. Etykieta nadaje się do fabryk butelek i słoików, znajduje też zastosowanie w SAN, PP, PET oraz HDPE. MH Plastics współpracowało przy projekcie bardzo blisko z Royston Labels. Etykiety występują w dwóch wariantach: przezroczystym i białym. Jonowane srebro to naturalna mieszanka, która posiada 99. procentową skuteczność w zapobieganiu rozprzestrzeniania się bakterii.
©MHPlastics
opakowania farmaceutyczne
opakowania farmaceutyczne
zWorldStar - najlepsze dla farmaceutyki
W zdrowej paczce zdrowy lek
W
orld Packaging Organisation to organizacja założona w 1968 roku, w Tokio przez znaczących przedstawicieli „społeczności opakowaniowej”, która wspiera rozwój technologii, nauki i inżynierii w branży opakowań. Ponadto bierze ona udział w rozwoju międzynarodowego handlu i stymulacji edukacji. Ponadto ta pozarządowa organizacja non-profit co roku, już od ponad 39 lat organizuje konkurs WorldStar, na którym nagradza najlepsze opakowania danego roku – w tym te przeznaczone do leków i innych wyrobów z okręgu medycyny. Warto przyjrzeć się niektórym nowościom, które ostatnio zostały najwyżej ocenione przez obradujące jury. Nagrodzone rozwiązania pokazują nie tylko, jakie są potrzeby rynku farmaceutycznego, a co za tym idzie – opakowań leków, ale także w jakim kierunku będą rozwijały się te gałęzie przemysłowe. Wyzwań stojących przed producentami opakowań leków z pewnością jeszcze wiele, ale dostarczone projekty udowodniły, że przy wytężonych wysiłkach możliwe staje się osiągnięcie dalekosiężnych celów. z
©Sin Sistema de Implante Nacional LTDA
Faktem jest, że branża opakowań artykułów medycznych i farmaceutycznych coraz prężniej się rozwija i czyni ogromne postępy. Aby firmy dostarczające na rynek produkty mogły lepiej zadbać o swoją klientelę nie tylko wytycza się nowe zadania, ale także organizuje liczne targi i wystawy, na których wytwórcy opakowań mogą się wykazać i zaprezentować swoje rozwiązania, które rozwiązują problemy przedsiębiorstw farmaceutycznych.
54
©Schreiner
©Sin Sistema de Implante Nacional LTDA
Jednym z ciekawszych projektów było pudełko na narzędzia operacyjne Maxillofacial Case 1.6/2.0 Combo Modular Concept, które stanowiło kombinację dwóch systemów, zawierającą zduplikowane narzędzia i pozwalającą na znaczną redukcję kosztów. Przede wszystkim jednak dzięki temu połączeniu możliwe stało się skrócenie czasu operowania. Ważną cechą skrzynki sporządzonej z wysokiej gęstości polipropylenu jest też wysoka wytrzymałość na temperatury oraz wszelakie wstrząsy, co w medycynie nierzadko ma znaczenie kluczowe.
Ciekawym rozwiązaniem jest Needle Trap (Pułapka Na Igłę). To innowacyjna etykieta na strzykawki ze zintegrowaną funkcją ochrony igły: specjalna warstwa ochronna zapobiega tu przypadkowemu ukłuciu podczas wykonywania zastrzyku. Koncept ten przyczynia się do redukcji kosztów medycznych, posiada także inną wartość – mianowicie może zostać zastosowany do konwencjonalnych dozowników.
Packaging Polska 04/09
opakowania farmaceutyczne
©STI Petöfi Printing House Ltd
Zainteresowanie jury wzbudziły też kartoniki na tabletki Postinoru, które zabezpieczono przeciw fałszowaniu. Pudełko zawiera dwa typy rozwiązań ochronnych. Widzialny znak OVD – poza częściami hologramu i nano-druk wraz z innymi ukrytymi elementami. Bariera przeciw fałszowaniu sprawia, że i konsumenci mogą poczuć się bardziej bezpieczni. Pojemnik na tabletki zawiera również zabezpieczenia znane jedynie dostawcy. Dzięki technologii ICI zastosowano znaki niewidoczne, które do odczytu potrzebują specjalistycznego sprzętu.
©STI Petöfi Printing House Ltd
Kartonik na „zablistrowane” tabletki to interesujący projekt od STI Petöfi Printing House Ltd. Dużą zaletę Walletkarton stanowi to, że blistry zawierające tabletki pokryto warstwą kartonu, na których zawarto informacje na temat dawek i instrukcje. Opracowanie opakowania – wbrew pozorom – stało się niemałym wyzwaniem dla jego wytwórców: tektura musiała pasować idealnie, nie przekraczając tolerancji 0,3 milimetra. W wydrążaniu „farmaceutycznego portfelika” zużyte, niepotrzebne części musiały zostać zaś całkowicie usunięte.
©Wockhardt
Odmienny patent przeciw fałszowaniu przedstawiła na konkursie firma ATB-LIT. Opakowanie lekarstwa Chernika-mic także zaopatrzono w warstwę ochronną, tym razem jednak umieszczono ją na wierzchu folii zabezpieczającej blister. Latentogram, bo tak nazywa się niewidoczny obraz, może być odczytany jedynie przez spolaryzowane przezrocze, lecz weryfikacja nie powinna przysparzać jakichkolwiek problemów żadnemu z klientów. Co ciekawe, Latentogram ochrania produkt bez ingerowania w design i nie komplikuje technologicznego procesu pakowania.
©ATB-LIT
Ważną innowację, swoim samo-iniektorem lekarstw, wprowadziła firma Wockhardt. Jej aplikator insuliny zawiera 3 ml kartridże, które mogą dostarczać dozy od jednej do sześćdziesięciu jednostek: we wstępującym porządku od pierwszej jednostki. To system dużo wygodniejszy od tradycyjnych strzykawek, szybszy i bardziej precyzyjny. Wszystkie części wykonane zostały z plastiku i nie podlegają korozji. Schemat dostarczania dawek wyposażono dodatkowo we wskaźnik zapasu. Aplikator charakteryzuje się poza tym lekkością, poręcznością i ergonomicznym kształtem (przypomina długopis).
04/09 Packaging Polska
55
TRANSPORT I LOGISTYKA
Upakować dane zEuropejskie wytyczne dla etykiet logistycznych – część VIII
w kodzie kreskowym
Poprzednie części artykułu dotyczyły wytycznych wypracowanych w celu zharmonizowania etykiet logistycznych w skali europejskiej. Prezentowano sposoby tworzenia globalnego identyfikatora każdej jednostki logistycznej – numeru SSCC i zestawów pozostałych informacji na etykietach, wymagań technicznych i kodu kreskowego GS1-128. Zilustrowały to konkretne przykłady dla wyróżnionych dziewięciu typów jednostek logistycznych, jakie występują w łańcuchu dostaw, zasady lokalizacji etykiet oraz informacje na temat weryfikacji ich poprawności, według ujednoliconych – europejskich zasad. Nadszedł czas na przedstawienie rozwiązania umożliwiającego oznaczanie towarów etykietami zgodnymi ze standardem GS1. Przygotowano je szczególnie dla małych i średnich firm, aby wdrożenia etykiet – z początku sprawiające trudności, często ze względu na wymogi odbiorców – docelowo przynosiły również efekty firmom, a dodatkowo były możliwie proste i tanie.
Anna Kosmacz-Chodorowska Instytut Logistyki i Magazynowania – GS1 Polska
56
Packaging Polska 04/09
TRANSPORT I LOGISTYKA
K
orzyści stosowania etykiety standardowej GS1 są wielorakie, a wynikają one głównie z tego, że etykieta taka: służy jednocześnie producentom, handlowcom i spedytorom we wszystkich fazach obrotu towarowego; umożliwia jednoznaczną identyfikację jednostek wysyłkowych niezależnie od ich zawartości (standardowych i niestandardowych, o jednorodnej i zróżnicowanej zawartości) dla celów: administracyjnych, ewidencyjnych, logistycznych i kontrolnych, w tym do traceability; dane umieszczone na etykiecie w znormalizowanym formacie są zrozumiałe dla wszystkich partnerów handlowych; przedstawienie danych na etykiecie w kodzie kreskowym umożliwia, obok wzrokowego, automatyczny ich odczyt, co powoduje bezbłędną i błyskawiczną identyfikację oraz rejestrację; dane na etykiecie mogą być wykorzystywane w elektronicznej wymianie danych – EDI, w elektronicznych dokumentach transakcyjnych typu: zamówienie, faktura, awizo dostawy; stosowanie etykiety usprawnia i obniża koszty działań ewidencyjno-kontrolnych w każdym magazynie i dystrybucji; etykieta GS1, jako międzynarodowy standard, zastępuje różne lokalne rozwiązania, przez co obniża się koszty jej wdrożenia. Nie ma się zatem co dziwić, że ze względu na wymienione korzyści ze stosowania etykiety logistycznej, coraz więcej firm żąda dostaw oznaczonych etykietami GS1. Jak więc zrealizować takie żądanie w praktyce?
Przykład jednego z szablonów samoprzylepnej etykiety logistycznej z kodem GS1-128, spełniającej wymogi GS1, wydrukowanej na drukarce biurowej z użyciem oprogramowania EtLog.
zMożliwości wdrożeniowe W zależności od indywidualnych potrzeb firmy, proponuje się dwa modele wdrożenia etykiety logistycznej: podstawowy i uproszczony. Podstawowy polega na wdrożeniu etykiet z możliwością ich wykorzystania dla uspr awnienia funkcjonowania firmy, a uproszczony wiąże się tylko ze wdrożeniem etykiet logistycznych. Oczywiście, skoro firma ponosi trud wprowadzenia etykiet ze względu na życzenie jej klientów, to powinna sama z tej działalności czerpać efekty. Warto przyjrzeć się więc podstawowym czynnościom, jakie muszą być zrealizowane w obu przypadkach.
zModel podstawowy Model podstawowy, po pierwsze, wymaga przeanalizowania uwarunkowań logistycznych firmy i jej odbiorców odnośnie: aktualnego systemu identyfikowania danych biznesowych i systemu oznakowania kodami kreskowymi dla potrzeb wdrożenia standardowej etykiety logistycznej GS1; oraz oceny stanu kodowania produktów i opakowań zbiorczych dla poprawności etykiety w procesach własnych firmy oraz jej klientów czy odbiorców. Po drugie, model podstawowy nie będzie funkcjonował bez opra-
04/09 Packaging Polska
cowania: projektu oznaczeń kodowych dla procesu śledzenia przepływu jednostek logistycznych w firmie oraz jej odbiorców zgodnie z systemem GS1 dla opakowań jednostkowych, zbiorczych oraz logistycznych; wytycznych wskazujących na możliwości wykorzystania etykiety w procesach własnych w celu podniesienia efektywności działań w magazynie i jednoczesnego spełnienia wymagań odbiorców; zaprojektowania zawartości informacyjnej etykiety zgodnie z oczekiwaniami odbiorców i uwarunkowaniami wewnętrznymi firmy, a także zaprojektowania i wykonania wymaganej ilości szablonów etykiet wykorzystywanych w programie drukującym.
zModel uproszczony Model uproszczony z kolei wymusza: zaprojektowanie zawartości informacyjnej etykiety zgodnie z życzeniem odbiorców i uwarunkowaniami firmy oraz wykonanie wymaganej ilości szablonów etykiet wykorzystywanych w programie drukującym. Program przeznaczony do druku etykiet logistycznych GS1 – EtLog oferowany jest jako pakiet zawierający: projekt przygotowawczy, oprogramowanie i wdrożenie (połączone z przeszkoleniem operatorów). Automatycznie generuje on unikalny w skali świata numer (SSCC – Serial Shipping Container Code), pozwalający na monitorowanie ruchu i lokalizacji każdej pojedynczej jednostki logistycznej (na ogół jest nią paleta z towarem, w tym, z opakowaniami). Działanie programu EtLog opiera się na zaprojektowanych szablonach etykiet, według potrzeb firmy i zawsze zgodnych w europejskimi wytycznymi.
57
TRANSPORT I LOGISTYKA
Przykład pobierania danych do wydruku etykiety logistycznej z użyciem oprogramowania EtLog.
Każdy szablon zawiera poprawne, dokładnie sprecyzowane dane, jakie powinny znaleźć się na etykiecie logistycznej – uzgodnione z klientem bądź użytkownikiem programu, a także ich umiejscowienie. Wydrukowana etykieta musi bowiem odpowiadać standardom systemu GS1. Większość informacji może być wpisywana na generowaną etykietę logistyczną bez udziału operatora, dzięki automatycznemu pobieraniu danych z bazy materiałów, towarów lub firm. Istnieje też możliwość wprowadzania tekstów dodatkowych będących poza standardami GS1, ale w dopuszczalny przez ten system sposób. Posługiwanie się wcześniej zaprojektowanymi szablonami pozwala na zachowanie bardzo dużej elastyczności programu (drukowanie różnych typów etykiet, zgodnych z wymaganiami rynku i specyfiki wyrobów) i równie prostej obsługi. Samo oprogramowanie dodatkowo spełnia listę wymogów techniczno-merytorycznych w zakresie samego kodu kreskowego. EtLog umożliwia również wydruk etykiet na pojedyncze opakowania zbiorcze. Mogą one zawierać dane identyfikujące produkt, numer partii produkcyjnej, datę przydatności do spożycia i inne informacje standardowe, przedstawione w postaci alfanumerycznej oraz w kodzie kreskowym GS-128.
zDlaczego EtLog ? Program powstał w wyniku wieloletniego analizowania potrzeb klientów, doświadczeń i zbierania informacji od firm z różnych sektorów w Polsce i na świecie, dzięki czemu bardzo dobrze odpowiada potrzebom rynkowym. „Stara się” na przykład możliwie najlepiej upakować dane w kodzie kreskowym, realizując zalecenia specyfikacji technicznej GS1-128. Robi to dużo lepiej od wcześniej stosowanych w tym celu programów, gdyż zmienia podzbiory znaków wstawiając odpowiednie symbole tylko wtedy, gdy wystąpi taka po-
58
trzeba, a nigdy na wszelki wypadek, jak to ma miejsce w szablonach ZPL. Dodatkowo program „automatycznie” wstawia symbol FNC1 tam, gdzie jest on potrzebny do rozdzielania danych o zmiennej długości (co sprawia najwięcej kłopotu w praktyce użytkownikom innych programów) i właśnie dlatego można bez problemów w EtLog samodzielnie zestawiać IZ-ty. EtLog ma też duże walory edukacyjne – użytkownik przy okazji uczy się „kompozycji” etykiety logistycznej GS1. Ponadto bez żadnych problemów można drukować z EtLoga do pliku PDF, używając zamiast sterownika drukarki – programu CutePDF. Istnieje też opcja wydrukowania etykiety logistycznej na każdej drukarce zainstalowanej w systemie i widzianej jako drukarka Windows (program drukuje do drukarki ustawionej jako domyślna). W kontekście korzystania z drukarek, EtLog zachowuje się podobnie jak Word czy Excel. Dla małych i średnich firm (MSP) szczególnie istotne jest, aby uniknąć kolejnego wydatku związanego z takim oprogramowaniem, czyli aby wcześniej nabyte oprogramowanie działające na drukarkach biurowych okazywało się przydatne także w przypadku zastosowania drukarek specjalizowanych. EtLog ten warunek spełnia – jak już też wcześniej wspomniano – drukuje również na drukarkach specjalizowanych termo-
Packaging Polska 04/09
TRANSPORT I LOGISTYKA
W przypadku samodzielnego lub z udziałem strony trzeciej wdrożenia etykiety, przed użyciem ich do oznaczania dostaw, poprawność tych oznaczeń powinna być oceniona zgodnie z europejskimi procedurami.
HIT-KODY KRESKOWE
transferowych, o ile mają one sterowniki udostępniające je jako drukarki Windows. Jednocześnie program ma wiele zabezpieczeń przed niewłaściwym utworzeniem etykiety logistycznej, na przykład użytkownik nie może zapisać samodzielnie utworzonego zestawu IZ-tów (może je tworzyć tylko do nietypowych przypadków – bo dla typowych posługuje się certyfikowanymi szablonami, które są dostarczane do klienta poczta elektroniczną (lub na CD) w postaci pliku XML i importowane do EtLoga. Ponadto EtLog informuje użytkownika, kiedy wprowadzona ilość danych przekracza możliwość zakodowania ich w jednej linii kodu kreskowego GS1-128 dla przyjętego formatu etykiety. Do jednej z większych zalet tego oprogramowania zaliczyć należy tryb ostrzegania i odmawiania druku etykiety, gdy nie wprowadzono poprawnie wymaganych danych biznesowych albo w ogóle zapomniano wprowadzić dane. EtLog jest na bieżąco udoskonalany, według danych i doświadczeń wynikających z praktyki tworzenia etykiet logistycznych w Polsce, w Europie, a nawet na świecie. Dzięki temu wyposażono go w moduł rozpoznawania i blokowania podstawowych (najczęściej w praktyce spotykanych) błędów podczas wybierania IZ-tów. Przetestowana na specjalizowanych weryfikatorach jakość drukowanych kodów z użyciem omawianego oprogramowania została oceniona jako dobra i bardzo dobra (zależnie od modułu x symboliki). Życzmy naszym czytelnikom jak najwięcej prostych i tanich wdrożeń usprawnień w dziedzinie e-gospodarki, z pożytkiem dla nich i ich klientów. Pamiętajmy jednocześnie – w przypadku samodzielnego lub z udziałem strony trzeciej wdrożenia etykiety, przed użyciem ich do oznaczania dostaw, poprawność tych oznaczeń powinna być oceniona zgodnie z europejskimi procedurami. Tyle na temat wskazówek, jak wdrożyć etykietę logistyczną, natomiast jak ją wykorzystać w praktyce – napiszemy już w następnym wydaniu. z
04/09 Packaging Polska
62-002 Suchy Las k/Poznania; ul. Wierzbowa 7 tel. 61/652 77 50; fax 61/652 77 51 e-mail: biuro@hit-kody.com.pl www.hit-kody.com.pl
WIELU UŻYTKOWNIKÓW W EUROPIE I POLSCE (m.in. Instytut Logistyki i Magazynowania)
WERYFIKATORY - kreskowych kodów
- Pharmacode, PZN - 2D Data Matrix
weryfikacja symbolik kodów kreskowych zgodnie z normami ISO-IEC 15416 i 15426 ocena kodu wg standardów Unii Europejskiej (CEN, ANSII, ISO) możliwość wydruku protokołów weryfikacji weryfikacja klisz (master film) weryfikacja kodu dwuwymiarowego DATA MATRIX zgodnie ze standardem ISO 15415
INTEGRA 9505
59
DESIGN I MARKETING
zPapagayo dla FRoSTy
Produkt elegancki i prosty
F
©Frosta
Opakowania dla całej nowej linii produktów z kategorii warzyw marki Frosta stworzyła agencja reklamowa Papagayo.
rosta, producent mrożonek, debiutuje w segmencie warzyw i wprowadza na rynek 15 nowych produktów – warzyw mono, zup i mieszanek warzywnych. Dla całej linii agencja reklamowa Papagayo stworzyła eleganckie opakowania, w nowoczesnej szacie graficznej, które mają podkreślać wysoką jakość produktów i odróżniać je od wyrobów konkurencji. Zadbano przede wszystkim o profesjonalne zdjęcia warzyw. Na froncie opakowania umieszczone zostały trzy ważne informacje: źródłem jakich witamin i składników mineralnych jest dany produkt, że warzywa pochodzą wyłącznie od polskich dostawców oraz że z tyłu opakowania znaleźć można dwa inspirujące przepisy z wykorzystaniem produktu. „Wierzymy w sukces naszych warzyw, bo wierzymy w siłę marki Frosta. Mamy nadzieję, że konsumenci chętnie skorzystają z oferowanej przez nas alternatywy i sięgną po znane produkty, sygnowane znaną im marką, gwarantującą wysoką jakość” - mówi Adam Basałaj, dyrektor generalny firmy. z
zLimitowana guma w limitowanym opakowaniu
Gadżet sezonu ©Winterfresh
Winterfresh wprowadził na rynek limitowaną edycję gum do żucia, której towarzyszy równie limitowane opakowanie mieszczące 14 listków.
T
ej wiosny Winterfresh wprowadził na rynek pierwszą limitowaną edycję gum do żucia w dwóch wariantach: dla niej i dla niego. Czarne, klubowe opakowanie z charakterystycznym neonowym znakiem LTD w dwóch kolorach: różowym (dla niej) i niebieskim (dla niego) ma intrygować i przyciągać wzrok. Płaskie, wygodne pudełko zostało stworzone z myślą zarówno o maleńkiej „klubowej” damskiej torebce, jak i męskiej kieszeni. W limitowanym opakowaniu limitowanej edycji gum mieści się 14 listków. z
60
Packaging Polska 04/09
PRENUMERATA
Prenumerata
Należność prosimy wpłacić na nasze konto: Bank Pekao S.A., ul. Roosevelta 18, Poznań; PEKAO S. A. (PL) 31 1240 6609 1111 0000 4935 0186 SWIFT: PKOPPLPW
Prenumerata magazynu PACKAGING Polska na 1 rok kosztuje: • w Polsce; 110,00 zł netto (O % VAT), • w Europie; 100,00 euro netto (O % VAT) • reszta świata: 100 euro + koszty wysyłki
© Ca n
Pa c
k
DESIGN I MARKETING
zPolski design na zachodnią modłę
Mniejsza drużyna –
większy potencjał Pod hasłem design każdy projektant - wizjoner umieści swoją własną, unikalną definicję, wynikającą z jego spostrzeżeń, doświadczenia zawodowego oraz interesujących go nurtów, trendów. Opakowanie natomiast prawdziwy designer potraktuje z szacunkiem i wyobraźnią, których będzie wymagał jego klient i tak, stopniowo, tabula rasa zapełni się pomysłami i konceptami. Marcin Fajerski
Z
daniem wielu obserwatorów Polska pod tym względem odstaje jeszcze nieco za wzorcami zachodnimi. Nadzieję rodzą pojawiające się studia, które ten stan rzeczy ponad wszystko pragną zmienić – nowoczesnym podejściem, skrupulatnością w projektowaniu oraz jasnymi na ten temat poglądami. Do wąskiej loży twórców, którzy za wszelką cenę chcą uniknąć opakowaniowej sztampy i banału, z pewnością zalicza się De Facto Communication & Design, założone przez Piotra Leniec-Lincowa. Szczęśliwie, w stosunku do tego studia, określenie „studio kreacji i rozwiązań z zakresu opakowań” nie okazuje się nadużyciem.
©De Facto
zIdea idei
Aerodynamikę opakowania „Qal” przecięto skośnymi płaszczyznami, przywodzącymi na myśl szybkość, energię. Swoistym novum było nadanie kształtu spodniej części opakowania.
62
Początki działalności De Facto przypadają na rok około 1997. Firma wraz z jej obecnym planem działania wykrystalizowała się dopiero w 1999 roku. Piotr Leniec-Lincow mówi: „Nie interesowało mnie budowanie agencji, gdzie pracowałoby 30-40 osób i za czym stałyby duże pieniądze. Wiązałoby się to bowiem z potrzebą opanowywania dużego bałaganu i frustracjami, które temu towarzyszą”. Na kierunek rozwoju i projekty w De Facto niewątpliwie wpłynęło wykształcenie jego założyciela, poparte wieloletnią praktyką pracy w Stanach Zjednoczonych, gdzie do dziś design posiada nie tylko inne, ale także szersze znaczenie. Przede wszystkim pojmuje się przezeń sztukę łączenia elementów oraz ścisłą współpracę z klientem. Takie idee firma realizuje od początku swego istnienia – ambicje twórcze mają ustępować tu miejsca precyzyjnej ocenie. Dyscyplina ujarzmia kreację, której wytworem staje się „naga” bryła lub logo zyskujące kolor i etykietę. Idzie tu bardziej o rozwojowy design, niż o reklamę. Jak wyznaje bowiem założyciel, proces projektowania, wypracowanie określonej metodologii, a nawet podejścia naukowego odgrywają ważniejszą rolę w kreowaniu wzorów opakowaniowych. Projekt – z samego założenia – nie może być gotowy, skończony, zamknięty. Tylko stopniowe ewoluowanie pomysłu zapewnia mu oryginalną i zapamiętywaną realizację.
Packaging Polska 04/09
DESIGN I MARKETING
zQ(u)al(ity) Jeden z ciekawszych wzorów opakowaniowych od De Facto stanowi butelka płynu do chłodnic samochodowych Qal (Q – od jakości, al – od aluminium, ponieważ płyn pierwotnie przeznaczono do chłodnic z tego materiału). Bańki otrzymały tutaj nietypowy – jak na kategorię produktu – kształt, przełamujący stereotyp „obłej”, nie rzucającej się w oczy butli, o łagodnej linii. „Autorowi” Qal zależało na przecięciu tej aerodynamiki skośnymi płaszczyznami, przywodzącymi na myśl szybkość, energię. Swoistym novum było nadanie kształtu spodniej części opakowania. Nie tylko jednak o zabawę formą zadbano przy projektowaniu bańki płynu. Konstrukcja i ergonomia pełniły tu równie ważną, jeśli nie najważniejszą, funkcję – przede wszystkim ułatwiały dozowanie płynu. Z drugiej strony bańka musiała mieć określoną pojemność, co było niemałym wyzwaniem przy tak niefrasobliwym designie.
„Dobry projekt powinien mieć ojca lub matkę, bo design polega na rodzicielstwie, nie zaś na gremialnym podejściu do zagadnień i zwierzchnictwie dużych komitetów”.
Bułgarskie wino Vesel Zmej zawdzięcza swój wizerunek De Facto.
zWesoły duch bułgarskiego wina
©De Facto
Również bułgarskie wino Vesel Zmej zawdzięcza swój wizerunek De Facto – firma podjęła się w całości kreacji marki tego trunku. Piotr Leniec-Lincow opowiada: „Historia marki Vesel Zmej jest o tyle ciekawa, że pokazuje ona jak od podstaw kreować produkt. To przykład kompleksowego myślenia w tworzeniu od A do Z”. Inspiracji dla marki win szukano w materiałach o kulturze Bułgarii. W końcu natknięto się w nich na postać zmeja – żmijki, a raczej smoka czy bazyliszka, który według starych wierzeń zakradał się nocą do śpiących weselników i wypijał wino pozostałe w ich czarkach. Kwestia przedrostka „vesel” wydawała się już oczywista, podobnie jak sprawa etykiety, na której umieszczono wizerunek wesołego stworka trzymającego bizantyjski pucharek. Twórcom projektu zależało, by seria win miała klasyczną, ale wyróżniającą się oprawę graficzną – stąd kreska oszczędna, lecz sugestywna.
zCzarowna noc w Wenecji De Facto odpowiada także za wykonanie projektu milenijnej wersji opakowania dla Dorato. Zdecydowano się tu na proste i klasyczne zestawienia kolorystyczne oraz nawiązanie do stylistyki włoskiego Sylwestra bądź karnawału – butelkę, oprócz srebrzyście połyskujących gwiazd, przyozdobiła złota maska wenecka. Dość śmiałym zabiegiem było odsłonięcie korka, co oznaczało rezygnację z „rękawa” na szyjce. Niebieskie szkło butelki także podkreślało wygląd opakowania. De Facto zaproponowało klientowi także inny wariant: z wykorzystaniem sleeve’ów, na których znajdowały się instruktaże kroków z tańców towarzyskich. Ostatecznie jednak zwyciężyła wersja z maską.
zWielkie nadzieje
Dość śmiałym zabiegiem było odsłonięcie korka, co oznaczało rezygnację z „rękawa” na szyjce butelki.
04/09 Packaging Polska
©De Facto
Dbanie o dobry kontakt z klientami, połączone z pozyskiwaniem zaufania dla wizji projektantów to marzenie i cel designerskiej działalności De Facto. Firma zamierza przekonać swoich odbiorców, że prawdziwie nowatorskie opakowania powstają w oparciu o idee jednej lub niewielkiej liczby osób, które uzyskają konsensus dzięki partnerstwie i dyskusji. Piotr Leniec-Lincow przekonuje: „Dobry projekt powinien mieć ojca lub matkę, bo design polega na rodzicielstwie, nie zaś na gremialnym podejściu do zagadnień i zwierzchnictwie dużych komitetów”. De Facto ponadto zamierza przesunąć się w stronę opakowań przemysłu spożywczego oraz kosmetycznego, który w Polsce coraz prężniej się rozwija. z
63
DESIGN I MARKETING Pack Park
Stylistyka horroru na opakowaniach
Coraz więcej opakowań posiada design, którego wyraźną inspirację stanowią horrory „klasy B” i groteska. Dotyczy to wszelakich gałęzi etykiet, butelek, słoików, kartonów – przykłady zdają się mnożyć w nieskończoność, niczym filmowe produkcje o nieskomplikowanej fabule, obfitujące w makabryczne sceny. Dlaczego? Przybierający na sile trend na wszystko co niemodne i kiczowate. Ed Wood, podobno najgorszy reżyser jakiego Ziemia nosiła, wiedzie tu prym jako inspirator.
©Red Keds
Z
Seria kosmetyków: szampon "No matter", odżywka "No problem", żel "No rules". Sztuka bezkompromisowa.
64
adziwiające, że moda ta stosuje się także do opakowań kosmetyków. Etykiety linii do pielęgnacji włosów Brains n' Bones zdobią truposze z wystylizowanymi fryzurami, nad którymi unoszą się zdobienia rodem z sennego koszmaru. Serię tą zaprojektowała rosyjska firma Red Keds dla nastolatków w wieku od jedenastu do czternastu lat. Za ciekawy przykład gry z konwencją kultury niskiej można by uznać etykiety wina Luchador. Sama nazwa już bierze się od „pseudonimu artystycznego” popularnego, budzącego postrach meksykańskiego wrestlera. Współ-pomysłodawcą projektu nieoczekiwanie stał się jeden z najbardziej oddanych pracowników producenta, który powiedział: „Moi przyjaciele i ja zwykle piliśmy piwo, kiedy oglądaliśmy mecze Lakersów, ale teraz pijemy wino. Dlaczego nie zrobicie takiego dla nas? Dużego, za cenę nie większą niż piętnaście dolarów”. W ten sposób – dzięki projektantom ze studia Morning Breath, specjalizujących się w tworzeniu okładek płyt – etykietę Barossa Valley Australian Shiraz ozdobił demoniczny wizerunek zapaśnika. Luchador posiada wpadający w oko offsetowy nadruk, przypominający grafikę niektórych komiksów – obecnie dostępne są cztery unikalne warianty etykiety. Karton zawiera natomiast kolaż grafik i plakatów walczących wrestlerów. Z podobnego konceptu skorzystano przy produkcji butelek limitowanej edycji 1800 Tequila. Etykiety trunku ozdobiło dziewięciu słynnych artystów, między innymi Dosy Kim, Glenna Barra i Chrisa Deana. Tematyka ilustracji umieszczanych na karafkach
Packaging Polska 04/09
©Morning Breath
DESIGN I MARKETING
mimo sporej różnorodności, odnosi się głównie do filmów z lat pięćdziesiątych i sześćdziesiątych – przeważnie zaś horrorów. Widoczny w Meksyku kult święta zmarłych Día de los Muertos objawia się także na opakowaniach produktów… Jedną z serii sosów salsa – Fruta del diablo (owoc diabła) – ozdobiono diabelskimi czaszkami. Autor projektu Moxie Sozo chciał po prostu wyróżnić produkt przez etykiety przypominające drzeworyty Jose Guadalupe Posada. Efekt? – Piorunujący. Interesujący przykład w tym zakresie stanowi też kartonik Mama Quilla, autorstwa studentki Camille Forget. Barwne, uśmiechnięte czaszki tworzą zestaw, który niejednego przyprawiłby o zawroty, ale tak naprawdę chodzi o dystans, modę i igranie ze schematem. Intrygującym pomysłem było tutaj umieszczenie zakrętki na linii oczodołów. Opakowań takich jak powyższe pojawia się na rynku coraz więcej. Pytanie tylko: czego to dowodzi? Rozprzestrzeniania się kultu makabreski? – Ująłbym to inaczej. Świadczy to raczej o asymilowaniu prądów i zjawisk kulturowych przez domenę przemysłu i biznesu. Mariaż ten zawsze przynosił wytwórcom profity, więc czemu w przypadku korespondencji butelek, pojemników, słoików, etykiet z horrorami, strachem i grozą miałoby być inaczej. Wszak formy te już przynoszą swoim pomysłodawcom zyski – właśnie przez to, że odcinają się od skostniałych wzorców – otwierają w swoich rewirach zupełnie nowe przestrzenie. Dla bujnej wyobraźni klientów. z
04/09 Packaging Polska
Krzyk i zgroza w tle kryształu zacnej tequili.
©1800 Tequila
©Morning Breath
Luchador. Sport i wino w jednym mieszkają domu.
65
DESIGN I MARKETING FELIETON
4330 głosów
dla chusteczek!
©EMG
„Opakowanie na chusteczki higieniczne” autorstwa Natalii Fajkowskiej, absolwentki Wyższej Szkoły Sztuki i Projektowania w Łodzi, zwyciężyło w internetowym plebiscycie na Opakowanie Publiczności w ramach organizowanego przez Packaging Polska ogólnopolskiego Konkursu ART OF PACKAGING 2008, w edycji – Debiuty.
Z
dobywając łączną sumę 4330 głosów zwycięskie opakowanie zostało wyłonione spośród nominowanych prac, w drodze głosowania internetowego, które zakończyło się 31 marca br. Zgodnie z kryteriami oceny, publiczność przyznała (w 5-stopniowej skali) punkty za: design – 1073, ergonomię – 1061, ekologię – 1122 i marketing – 1074. Laureatka internetowego konkursu otrzyma płatny staż w agencji reklamowej specjalizującej się w kreacji strategii wizualnej marek produktowych i korporacyjnych Studio DN Design Group w Warszawie. z www.artofpackaging.pl
66
Papierowe opakowanie zaprojektowane na planie trójkąta odchodzi od tradycyjnego wykrojnika i oferuje składanie chusteczek w nowy sposób. Prosty i jednolity wykrojnik daje możliwość szybkiego, a także łatwego otwierania/zamykania opakowania oraz ciekawych kompozycji w celach wystawienniczych.
ART OF PACKAGING - Debiuty to edycja konkursu na najlepsze opakowanie roku ART OF PACKAGING skierowana do debiutantów, nagradzająca pomysły na najlepsze opakowanie. W konkursie może wziąć udział każda osoba fizyczna (student lub absolwent uczelni), która zaprojektowała oraz wykonała prototyp opakowania, nie wykorzystywanego jeszcze w celach komercyjnych.
Packaging Polska 04/09
Rozpoczęliśmy kolejne poszukiwania
pereł wśród opakowań! Weż udział w konkursie na najlepsze opakowanie!
www.artofpackaging.pl