![](https://assets.isu.pub/document-structure/240502122218-a973919d866eabe47dfbb586b73448e2/v1/ac5bfa5f1ed50c8b0642b72565258c0a.jpeg)
TYGODNIK W NEW JERSEY I PENSYLWANII
2 maja 2024 nr 18 (821) May 2, 2024
![](https://assets.isu.pub/document-structure/240502122218-a973919d866eabe47dfbb586b73448e2/v1/e2b4ebb166966b7cf5fadcec4ba109f8.jpeg)
![](https://assets.isu.pub/document-structure/240502122218-a973919d866eabe47dfbb586b73448e2/v1/ae6c3b172591bcae3220cc894f37a27e.jpeg)
![](https://assets.isu.pub/document-structure/240502122218-a973919d866eabe47dfbb586b73448e2/v1/16c42a17f3784e46b4783dabc8e2dbd1.jpeg)
![](https://assets.isu.pub/document-structure/240502122218-a973919d866eabe47dfbb586b73448e2/v1/38e8d0a3e5a7c46df10a0a8d1c410465.jpeg)
![](https://assets.isu.pub/document-structure/240502122218-a973919d866eabe47dfbb586b73448e2/v1/f2c84751ca24f7e43c331e85ce5d8de4.jpeg)
![](https://assets.isu.pub/document-structure/240502122218-a973919d866eabe47dfbb586b73448e2/v1/b20457eec55bc15273d4cf6def5427d7.jpeg)
![](https://assets.isu.pub/document-structure/240502122218-a973919d866eabe47dfbb586b73448e2/v1/49fa8e2934b5c2891383756627580ed3.jpeg)
![](https://assets.isu.pub/document-structure/240502122218-a973919d866eabe47dfbb586b73448e2/v1/f318ac3e222134f7dcbbb304c1e5631f.jpeg)
![](https://assets.isu.pub/document-structure/240502122218-a973919d866eabe47dfbb586b73448e2/v1/fe356f887e859928fd2dfbe06741f87e.jpeg)
![](https://assets.isu.pub/document-structure/240502122218-a973919d866eabe47dfbb586b73448e2/v1/09973c13f82fbc588bd2ac850da5e969.jpeg)
![](https://assets.isu.pub/document-structure/240502122218-a973919d866eabe47dfbb586b73448e2/v1/1b339476180a1e6ac02265aa0aeb91d8.jpeg)
![](https://assets.isu.pub/document-structure/240502122218-a973919d866eabe47dfbb586b73448e2/v1/4665bd60114fab94cf0677c9ce6babe3.jpeg)
![](https://assets.isu.pub/document-structure/240502122218-a973919d866eabe47dfbb586b73448e2/v1/e4c4d6d8557ed1fb9e52197d791fe7e9.jpeg)
2 maja 2024 nr 18 (821) May 2, 2024
Na tę datę przypadają bowiem dwa święta.
Dzień Flagi Rzeczypospolitej oraz Dzień Polonii i Polaków za Granicą.
Nasze barwy narodowe wywodzą się od herbu Królestwa Polskiego i herbu Wielkiego Księstwa Litewskiego. Zgodnie z symboliką biel polskiej flagi wywodzi się od bieli godła RP, bieli orła oraz Pogoni (rycerza galopującego na koniu – godła Litwy). Obydwa godła mają czerwone tła tarcz herbowych. W związku z tym, że w polskiej heraldyce kolor godła jest ważniejszy niż kolor tła, na fladze biel znajduje się u góry. Barwy biała i czerwona zostały uznane za narodowe w pierwszą rocznicę ustalenia konstytucji – 3 maja 1792 roku. Blisko 39 lat później Sejm Królestwa Polskiego przyjął uchwałę zawierającą pierwszą regulację prawną dotyczącą polskiej flagi.
Za Polonię uważa się ogół Polaków mieszkających za granicą. Tego określenia używa się również wobec osób poczuwających się do pochodzenia polskiego i związków z krajem, ale urodzonych poza Polską. Mogą to być również potomkowie z drugiego lub dalszego pokolenia, ale identyfikujący się z krajem i jego obyczajami. Polonią nazywa się np. polskie społeczności w USA czy Kanadzie, gdzie większością są osoby, których przodkowie opuścili Polskę dziesiątki lat temu.
Najpopularniejszym powodem emigracji według danych zebranych przez Główny Urząd Statystyczny jest chęć podjęcia pracy. Analizując kraje Europejskie najwięcej Polaków wyjeżdżało do Niemiec (706 tys.), Wielkiej Brytanii (695 tys.), Holandii (123 tys.) i Irlandii (113 tys.). Poza
Europą główne ośrodki polonijne znajdują się w Stanach Zjednoczonych. Największe skupisko Polonii to Chicago (1,8 mln). W stanie Nowy Jork mieszka około 1,1 mln Polaków a w stanie Michigan ok. 1 mln.
WIELKIE FALE EMIGRACJI POLAKÓW
Polonia na świecie wywodzi się z kilku fal migracji. Pierwsza, po powstaniach narodowych w XIX wieku, kierowała się głównie do Francji, Wielkiej Brytanii, Szwajcarii, Niemiec i Ameryki Północnej. Druga to emigracja zarobkowa w II połowie XIX wieku aż do 1939 roku, wówczas robotnicy wyjeżdżali głównie do Francji, Belgii i Niemiec, a chłopi do Stanów Zjed-
noczonych, Kanady, Brazylii i Argentyny. Do kolejnej fali doszło wskutek II wojny światowej oraz z przyczyn politycznych po wojnie, ponieważ komunistyczne władze zakazały powrotu wielu Polakom walczącym w siłach zbrojnych na Zachodzie.
Później - w latach 1968-1971 - była to emigracja pomarcowa, kraj wówczas opuściło wielu polskich Żydów na skutek napięć narodowościowych i prześladowań antysemickich. W latach 80. doszło do licznej emigracji z powodów ekonomicznych i politycznych, zwłaszcza po wprowadzeniu stanu wojennego w 1981 roku. Ostatnia fala to emigracja zarobkowa po 1989 roku, głównie do Wielkiej Brytanii, Irlandii, Niemiec, Włoch, Kanady i Stanów Zjednoczonych.
Święto Polonii zostało uchwalone 20 marca 2002 roku przez Sejm Rzeczypospolitej Polskiej. Inicjatorem uchwały był Senat RP, w odpowiedzi na apel osób uczestniczących w II Zjeździe Polonii w Pułtusku. Tekst dokumentu wyjaśnia, że święto zostało ustanowione w uznaniu „wielowiekowego dorobku i wkładu Polonii i Polaków za granicą w odzyskanie przez Polskę niepodległości, wierność i przywiązanie do polskości oraz pomoc Krajowi w najtrudniejszych momentach, w celu potwierdzenia więzi z Macierzą i jedności wszystkich Polaków, tak mieszkających w Kraju, jak i żyjących poza nim”. Święto Polonii nawiązuje do przedwojennej
tradycji, zgodnie z którą 2 maja obchodzono Dzień Imigranta. Uroczyste obchody mają przypominać Polakom w kraju o milionach naszych rodaków mieszkających poza granicami, a rodakom żyjącym na obczyźnie o ich korzeniach i mają stanowić wsparcie w zachowaniu świadomości narodowej. Tego dnia łączymy się z tymi, których zatrzymała powojenna zmiana granic. Pamiętamy o tych, którzy opuścili kraj w poszukiwaniu lepszego losu, a także myślimy o tych, których wyjazd był wynikiem wyborów ideowych i moralnych.
Polacy od lat wyjeżdżają ze swojego kraju z różnych powodów. Jedni kierują się wizją lepszych zarobków i nowego życia, inni uciekali niegdyś przed represjami ze strony władz. Polacy emigrowali już w czasach powstań narodowych, a następnie w czasach wojennych. W ostatnich latach wyjazdy ograniczały się głównie do czasowych wyjazdów zarobkowych z powodu chęci zapewnienia lepszych warunków życia sobie i swojej rodzinie w Polsce. Po wstąpieniu Polski do UE, wyjazdy za granicę stały się o wiele prostsze, co sprawiło, że więcej naszych rodaków podejmowało decyzję o emigracji.
Obchody 2 maja odbywają się w Polsce, jak również za granicą. Ze względu na to, że tego samego dnia obchodzimy również Dzień Flagi, w Polsce możemy zobaczyć przemarsz pod Pałac Prezydencki i uroczyste wciągnięcie na maszt biało-czerwonej flagi. W czasie obcho -
dów Prezydent biorący udział w ceremonii wręcza ordery osobom, które przysłużyły się utrzymaniu polskości poza granicami Polski. Marszałek Senatu lub Minister Spraw Zagranicznych z okazji święta wygłasza expose, w którym dziękuje rodakom, doceniając ich wkład w utrzymywanie polskich tradycji na obczyźnie.
Dzień Polonii i Polaków za Granicą świętuje się przede wszystkim w miejscach, gdzie znajdują się największe skupiska Polonii. Obchodzone są w bardzo różny sposób. Jedni spędzają ten dzień w rodzinnym gronie, inni udają się na spotkania polonijnych stowarzyszeń. W miastach, gdzie znajdują się np. polskie dzielnice, organizowane są biało-czerwone pochody. W wielu miejscach odbywają się również koncerty, pikniki czy festyny. Większość Polaków w swoich oknach, na balkonach lub przed domem wiesza polską flagę. Natomiast w polskich szkołach organizowane są apele, spotkania informacyjne czy wykłady o historii Polski oraz osobach, które miały na nią wpływ.
Z okazji święta Polonii i Polaków za granicą cały zespół Tygodnika PLUS dziękuje wszystkim rodakom za oddanie Ojczyźnie, pielęgnowanie dziedzictwa, języka, kultury i tradycji. Dziękujemy za promowanie pozytywnego wizerunku naszego kraju na całym świecie!
SKUTECZNE TERAPIE NATURALNE DLA KAŻDEGO Dr Zbigniew S. Dubij Chiropraktyk
USTAWIANIE KRĘGÓW ORAZ STAWÓW LIKWIDUJE TAKIE DOLEGLIWOŚCI JAK:
• bóle kręgosłupa, ramion, rąk i nóg,
• bóle głowy i szyi,
• skrzywienie kręgosłupa,
• ból kulszowy,
• problemy z dyskiem,
• ogólne osłabienie.
KOMORA HIPERBARYCZNA
CHOROBY ZATWIERDZONE PRZEZ FDA:
• Niedokrwistość
• Oparzenia (ciężkie)
• Utrata słuchu (nagła i bez znanej przyczyny)
Komora hiperbaryczna dostępna w gabinecie w Mahwah
W naszej komorze 2 atmosfer tlen przenika nawet do nieukrwionych miejsc organizmu. Podwyższone stężenie tlenu pobudza procesy wzrostu i regeneracji tkanek. Tlenoterapia hiperbaryczna wspomaga namnażanie komórek macierzystych STEM CELL i regenerację tkanek.
• Zakażenie skóry i kości (ciężkie)
• Przeszczep skóry
• Utrata wzroku (nagła)
• Rany
SCHORZENIA, KTÓRE KORZYSTAJĄ Z KOMORY, ALE SĄ KLASYFIKOWANE JAKO BADAWCZE:
• Choroba Alzheimera i demencja
• Terapia chorób przewlekłych
• Porażenie mózgowe
• Powikłania po COVID-19
• Infekcje
• Obrzęki
• Borelioza
• Migreny
• Złamania/urazy stawów i tkanek miękkich
LECZENIE URAZÓW POWYPADKOWYCH 973-470-9900
• Regeneracja po chemioterapii
• Spowalnianie procesów starzenia się skóry i narządów wewnętrznych
• Rewitalizacja uszkodzonych tkanek i narządów: trzustki, nerek, serca, naczyń krwionośnych oraz elementów układu nerwowego
Akceptujemy większość ubezpieczeń
48 Union Blvd Wallington, NJ 07057
136 E. Crescent Ave Mahwah, NJ 07430
Wallington: poniedziałek, środa i piątek: 10:00-1:30 & 3:00-7:00
Mahway: wtorek, czwartek i sobota: tylko po umówieniu www.dubij.info
Szef Pracowni Dermatologii Geriatrycznej, Kliniczny Profesor Dermatologii i Kliniczny Profesor Medycyny w Rutgers New Jersey Medical School
Członek Królewskiego Kolegium Medycznego
Autorka licznych publikacji naukowych z zakresu dermatologii 30 lat doświadczenia lekarskiego
• LECZENIE WSZYSTKICH CHORÓB SKÓRY
• ROZPOZNAWANIE NOWOTWORÓW
• BIOPSJE WYKONYWANE W GABINECIE
• USUWANIE ZNAMION, BRODAWEK I BLIZN
Tel: 973 472 5044
Mówimy po polsku
NASZ NOWY ADRES
60 Main Ave., Wallington, NJ 07057
CLIFTON-WALLINGTON MEDICAL GROUP
Ewa Czyzewski, M.D. Internal Medicine
Dariusz Nowak, M.D. Endocrinology Robert Czyzewski, M.D. Nephrology
Kathrin Serrao, M.D. Endocrinology
Nasi lekarze pomagają pacjentom w NJ, NY, PA i CT od 1999 roku, zapewniając najlepszą opiekę medyczną, profesionalizm i plan na lepsze jutro. Jesteśmy otwarci w 3 gabinetach od pon. do soboty. Nasz miły personel udziela odpowiedzi na wszystkie pytania w zakresie zdrowotnym.
Edyta Kolbusz, APN Internal Medicine
AMERICAN BOARD-CERTIFIED PHYSICIANS SPECIALIZING IN INTERNAL MEDICINE, ENDOCRINOLOGY, NEPHROLOGY & HYPERTENSION CHOROBY WEWNĘTRZNE • NADCIŚNIENIE • SZCZEPIENIA • LECZENIE POWYPADKOWE SCHORZENIA REUMATYCZNE • CUKRZYCA • LECZENIE NADWAGI • USG I BIOPSJE TARCZYCY • LECZENIE NIEWYDOLNOŚCI SEKSUALNEJ • CHOROBY NEREK I DRÓG MOCZOWYCH • DIALIZY • BADANIA IMIGRACYJNE • OPIEKA PO PRZESZCZEPACH NEREK I WĄTROBY 1033 CLIFTON
Manager Bogusia Foti z długoletnim doświadczeniem, odpowie na pytania związane z rachunkowością, wyborem ubezpieczenia, czy renty inwalidzkiej.
Listę najbardziej poszukiwanych pracowników w Polsce otwierają kierowcy ciężarówek, spawacze, elektrycy i operatorzy sprzętu do robót ziemnych. To efekt całych pokoleń wypychanych przez rodziców na studia (w zasadzie często jakiekolwiek…) i patrzenia z ukosa na szkolnictwo zawodowe. Paradoksalnie jednak dziś to do zduna i krawcowej ustawiają się kolejki, podczas gdy absolwenci studiów nie zawsze mogą dla siebie znaleźć miejsce na rynku pracy.
BEDNARZ? A KTO TO JEST?
Na liście ginących zawodów Narodowego Instytutu Kultury i Dziedzictwa Wsi jest m.in. kołodziej (robi wozy), bednarz (ten od beczek), a takie druciarz, sitarz i kotlarz. Trudno sobie to wyobrazić, ale kiedyś byli w praktycznie każdej większej wsi. Dziś nie udało się nam znaleźć już ani jednego takiego specjalisty.
Przed I wojną światową w Warszawie funkcjonował też m.in. cech puszkarzy, ostrogarzy i gwoździarzy. Do „starej“ listy ginących zawodów dołącza nowsza, obejmująca te branże, które giną na naszych oczach. Cech warszawskich szewców działał od 1441 r., a przed wojną zakładów było w mieście setki. Dziś jeszcze jest kilkadziesiąt osób, które zajmują się naprawą i renowacją obuwia. Jeśli jednak chcielibyśmy zrobić buty na zamówienie... to lista zakładów skurczyłaby się do kilku, z których niektóre zajmują się tylko specyficznymi rodzajami obuwia (np. do tańca).
STUDIA CZY ZAKŁAD PO DZIADKU?
Kształcenie zawodowe z epoki PRL sprawiło, że całe pokolenia nie brały nawet pod uwagę tego, by „wyuczyć się zawodu“. Mało kto odważyłby się powiedzieć przy rodzicach, że marzy o szkole gastronomicznej czy technikum samochodowym. Studia oznaczały prestiż i lepsze perspektywy. Czas pokazał, że to się nie do końca sprawdziło. Z danych Polskiego Instytutu Ekonomicznego wynika, że aż 92 proc. maturzystów planuje studia. W 2006 r. tylko ok. 22 proc. osób w Polsce skończyło studia, ale już dekadę później to było aż 45 proc. „Mam skończone dwa kierunki studiów i nie mogę znaleźć pracy” - jak litania przewija się w artykułach i na forach, udowadniając, że sam dyplom wbrew pozorom nie jest ani gwarantem wysokiej pensji, ani pracy w ogóle, w przeciwieństwie do konkretnych umiejętności.
KTO ZARABIA DZIŚ NAJWIĘCEJ?
STOLARZGdy portal therichest.com przygotowywał listę najlepiej płatnych zawodów na świecie, to poza oczywistymi typami (chirurg, pilot) zamieścił też listę najbardziej zaskakujących, wysokopłatnych zawodów. Okazało się, że monter i mechanik wind może liczyć na 121 tys. dol. rocznie, a makijażystka teatralna na 75 tys. W obu tych zawodach liczy się bardziej talent i doświadczenie, niż konkretny kierunek studiów. Organizacja UK Construction zauważa, że rzemieślnicze zawody może i giną, ale nie stają się przez to mniej lukratywne... a wręcz przeciwnie. Stolarz, kamieniarz i szklarz może liczyć na minimum 40 tys. funtów rocznie (średnia na Wyspach to 33,402 funty).
PRACA W NIEMCZECH?
A jaką pracę najłatwiej jest dziś znaleźć Polakom w Niemczech, USA czy Wielkiej Brytanii sądząc po ilości ofert w Internetowych bazach? Wbrew pozorom nie jest to socjolog, marketingowiec ani specjalista od Gender Studies, lecz dekarz, spawacz i hydraulik. Niezależnie od szerokości geograficznej problem z takimi specjalistami zaczyna być coraz bardziej odczuwalny. Drobiazgi wymagające w domu naprawy, kiedyś robione przez fachowca od ręki za kilka funtów czy dolarów, dziś często miesiącami nie mogą doczekać się chętnego, który umiałby się nimi zająć. Z kolei, gdyby ktoś chciał dziś postawić na Podlasiu piec, zdun życzy sobie minimum 18 tysięcy złotych i wyznacza termin prac na przyszły rok. Jest tylko jedno „ale”: prawie nikt już nie produkuje kafli, których ceny dochodząc do kilkudziesięciu złotych za sztukę. Inwestor musi więc o to zadbać we własnym zakresie... Podobnie jest z drewnianymi drzwiami z okuciami na zamówienie, z witrażem czy miedzianymi rondlami według autorskiego projektu.
JASNE PUNKTY
NA MAPIE GINĄCYCH ZAWODÓW
Historia zatoczyła już pełne koło. Młodzi uczą się powszechnych niegdyś umiejętności z internetowych kursów od 80-letniego ogrodnika Charlesa Dowdinga czy 90-letniej kucharki Madhur Jeffrey. Młodzi przekonali się już na własnej skórze, że terminowanie w korporacji nie zawsze daje szczęście. Teraz marzeniem jest odziedziczyć po dziadku zakład szewski, jak Sosnowianin Adam Gołębiowski lub konstruować dawne instrumenty, jak robi to pod okiem
ojca Radosław Dembiński. O ile największą satysfakcję (podobno) daje edukacja domowa, to w życiu zawodowym jej odpowiednikiem jest spokojna nauka rzemiosła w zakładzie znanym od dziecka. To szybsza i skuteczniejsza droga, niż uczenie się u kogoś obcego, z kim najpierw trzeba przełamać lody. Niektóre zawodowe sekrety przekazuje się tylko najbliższym ... Wielu młodych odrzuciło rodzinne tradycje, by dopiero z biegiem lat zorientować się, że „gdzieś daleko w świecie” zdobycie know-how podobnego, jakie miała babcia czy pradziadek, będzie ich drogo kosztować. Przykłady można spotkać na każdym kroku. Flavia, córka znanej z felietonów kulinarnych Tessy Capponi-Borawskiej, gotowania uczyła się w Le Cordon Bleu, gdzie 9-miesięczna nauka kosztuje 34 tys. euro. Jej siostra Cosima skończyła szkołę krawiecką w Mediolanie i prestiżowy kurs haftu czy obróbki skóry pod okiem włoskich mistrzów.
Za zachodnią granicą szkolnictwo zawodowe jest zdecydowanie bardziej cenione, niż w Polsce. 3-miesięczny kurs piekarniczy w Le Cordon Bleu kosztuje 16700 euro (plus koszty wyżywienia i mieszkania), a 3-letni kurs szewstwa w London Collage of Fashion to łącznie z kosztami pobytu i materiałów potrzebnych do nauki nie mniej niż 150 tys. funtów. Wśród profesorów są absolwenci szkoły zawodowej Cordwainers Technical College, co symbolicznie obrazuje, jak różne jest podejście do zawodowego szkolnictwa nad Wisłą i nad Tamizą. „Ian Goff dorastał w świecie butów, bo jego ojciec pracował w królewskiej pracowni obuwia. Święta i wakacje spędzał, pomagając mu przy pracy“ - głosi CV jednego z nich. A skoro już jesteśmy przy Londynie. To
jedno z tych państw, w których szacunek do rzemiosła jest na najwyższym poziomie. To tu mieści się Savile Row, najlepsze na świecie miejsce dla mężczyzny poszukującego garnituru szytego na miarę. Wciąż przyjmuje tu kilku świetnych krawców z cenami za garnitur dochodzącymi do 20 tys. funtów, choć czasy się zmieniają, i niektóre firmy oferują jedynie dopasowanie już uszytych garniturów lub gotowe ubrania. Znakiem czasu jest ilość kursów dla tych, którzy chcą się uczyć krawiectwa pod okiem najsłynniejszych na świecie fachowców. Na Savile Row jest prowadzony nawet kurs online, po którym można zostać krawcem wirtualnie ...
Jeśli jest jakiś plus tego, w jak błyskawicznym tempie odchodzą dawne rzemiosła, to jest nim ilość kursów, które pozwalają je uchronić od zapomnienia. Dziś można nauczyć się dosłownie wszystkiego; kurs budowy domów z konopi i gliny kosztuje minimum 300 zł za dzień nauki, a miejsca są wyprzedane na wiele miesięcy wprzód. Kursów bartniczych, ogrodniczych i browarniczych, on-line i off-line, są dziś setki. Nawet polskie szkoły zawodowe w 2017 r. w końcu przeszły reformę. Pojawiają się nowe kierunki, jak technik stylista czy technik multimediów, a w „samochodówce“ patronat i praktyki za granicą oferuje Volvo czy BMW.
Ale nie oszukujmy się: najlepiej byłoby uczyć się jak przed wiekami w relacji mistrz-uczeń od babci, stryja lub rodziców. W ten sposób nie przepadnie coś więcej niż samo rzemiosło, bo zachowane zostaną rodzinne sekrety, historie i tajniki zawodu przekazywane często z pokolenia na pokolenie. Tego nie zapewni nam college w Londynie ani Paryżu.
Oferujemy fachowość i doświadczenie dla małych i duż y ch k lie n t ó w Z a p e wnia m y a t r a k c yjne i konkurenc yjne stawki na przewóz i inne usługi. Gwarancją jakości naszych usług jest ponad 30 lat działalności na r ynku amer ykańskim.
• Transpor t całych kontenerów od drzwi do drzwi między USA i Europą (Impor t & Expor t)
• Kontenery małe (20ſt), duże (40ſt i 40ſt HC) i specjalistyczne (20ſt & 40ſt Open Top, 20ſt & 40ſt Flat Rack)
• Wysyłka samochodów, maszyn, motocykli, ATVs, jet-skis i łodzi
• Wysyłka mienia przesiedleńczego
• Wysyłka ładunków handlowych i ponadgabarytowych
• Oddziały w Polsce, Niemczech, Wielkiej Brytanii, na Litwie, Węgrzech i w Por tugalii
• Agencja celna w Gdyni
• Przygotowujemy dokumentację transpor tową i celną
732-516-9555
732-516-9777
- Polskie Płytki (Wszystko na stanie w USA)
- Szeroka Gama Szafek Kuchennych
- Blaty Kuchenne Kwarc / Granite
- Szafki Łazienkowe
- Projekt w 3D Gratis
- Profesjonalna Instalacja
Przy Zakupie Szafek Kuchennych, Blatu oraz Instalacji:
- Kran / Zlew / Uchwyty
Co łączy japońską Okinawę, włoską Sardynię, grecką Ikarię, półwysep Nicoya w Kostaryce i kalifornijskie miasto Loma Linda? Ich mieszkańcy regularnie dożywają w dobrym zdrowiu stu i więcej lat i uważają się za bardzo szczęśliwych. Odpowiadają na pytanie: jak żyć 100 lat?
Fenomenem niebieskich stref (regionów znanych z długowieczności) wiele lat temu zajął się amerykański dziennikarz Dan Buettner. Na podstawie jego badań powstał nie tylko serial dokumentalny, ale także udane próby implementacji tych doświadczeń w kilku amerykańskich miejscowościach. Niebieskich stref pozornie nic nie łączy. Leżą w zupełnie innych rejonach świata, w krajach o różnym poziomie cywilizacyjnym, a ich mieszkańcy żyją na zróżnicowanym poziomie zamożności. Krajów tych nie łączy też wspólna religia czy kultura. Jedyny łącznikiem są wysokie statystyki długowieczności. Badacze wielokrotnie odwiedzali te miejsca a z rozmów z najstarszymi mieszkańcami wyłoniła się uniwersalna recepta na długie i szczęśliwe życie. Muszą jednak rozczarować tych, którzy oczekują magicznych podpowiedzi. Zalecenia
są bardzo proste i powszechnie znane. Trzeba je tylko… konsekwentnie stosować.
1. ZDROWA DIETA
Mieszkańcy Okinawy mają jedną żelazną zasadę zawiązaną z jedzeniem – nigdy nie wstają od stołu najedzeni i nie objadają się na noc. Poza tym przyrządzają posiłki z sezonowych produktów, przede wszystkim lokalnych, m. in. wykorzystując specjalną, rosnącą tylko tam odmianę ziemniaków. Kostarykańczycy budują swój system jedzenia na „diecie trzech sióstr”, której bazą są rośliny strączkowe. Mieszkańcy Sardynii nie stronią od lokalnego czerwonego wina Cannonau.
Wszyscy jedzą niewiele mięsa zwierzęcego z wypasanych u siebie kóz i owiec i ryby z lokalnych połowów. Do tego oczywiście miejscowa oliwa i zioła. Jeśli chleb, to zazwyczaj pełnoziarnisty i wypiekany według tradycyjnych receptur. Wszystkie te sposoby są doskonale znane i polecane nam w diecie śródziemnomorskiej. Niestety, także w niebieskich strefach zdrowe jedzenie coraz częściej wypierane jest przez fast foody i żywność wysoko przetworzoną. Lekarze z niebieskich
stref alarmują, że odżywiające się tak młodsze pokolenia zapadają na choroby cywilizacyjne typowe dla reszty świata.
2. AKTYWNOŚĆ
Tym, co łączy mieszkańców „blue zones” jest ich aktywność. Stulatkowie oczywiście nie biegają już w maratonach, ale każdego dnia wykonują stały, umiarkowany wysiłek. Seniorzy japońscy czy włoscy nie ćwiczą jednak regularnie, ich sposobem na ruch jest codzienna praca. Zazwyczaj są to nieobciążające obowiązki w ogrodzie i w domu, wymagające ruchu hobby, czy wykonywanie prostych zajęć zarobkowych. 100-letni bohater z Kostaryki, który dosiadał konia sprawniej niż niejeden sześćdziesięciolatek, mówił przed kamerą, że w jego życiu farmera nie było ani jednego dnia, kiedy nie miałby do zrobienia czegoś w gospodarstwie.
Także japońscy staruszkowie z zamiłowaniem opiekowali się kawałkiem własnego ogródka, natomiast stuletnie nestorki sardyńskich rodzin krzątały się przy pracach domowych, wspierając młodsze kobiety w gotowaniu czy pieczeniu. Warto zauważyć,
że aktywnemu trybowi życia w każdym z omawianych miejsc sprzyja ukształtowanie terenu – górzyste lub pofałdowane. W takich warunkach nawet wykonywanie domowych czynności wiąże się z większym wydatkowaniem energii.
Wśród recept na długie życie stulatkowie wymieniali życie bez budzika. Oczywiście tak sędziwi ludzie naturalnie mogą pozwolić sobie na rozpoczynanie dnia zgodnie z własnym rytmem. Wszyscy jednak zauważali, że ich jest idealnie dopasowany do indywidualnych potrzeb, plan dnia opiera się na dostatecznie długim odpoczynku nocnym i wczesnym wstawaniu – na długo przed budzikiem. Poranne godziny były u nich zazwyczaj czasem na rozruch, modlitwę czy zajmowanie się swoim hobby. Zdecydowanie unikano też przedłużających się stanów stresu i nerwowości.
4. POCZUCIE BYCIA POTRZEBNYM
Aktywność mieszkańców niebieskich stref nie jest zwykłą krzątaniną. Duży nacisk kładzie się na to, by była celowa, służyła społeczności i wspierała inne działania, bo tylko wtedy daje satysfakcję. Na poczuciu bycia potrzebnym zbudowana jest aktywność amerykańskiego Loma Linda. Mieszkańcy tego miasta od wczesnego dzieciństwa wpajają dzieciom kulturę wolontariatu, z tego nurtu nie wyłączają się nawet najbardziej sędziwi mieszkańcy, a dzięki przychylnej atmosferze i wsparciu otoczenia mogą dobierać działania, które są w stanie realizować.
5. DBANIE O RELACJE Z INNYMI
W każdej z niebieskich stref stulatkowie żyją w społecznościach. Na Ikarii czy Sardynii, gdzie udaje się jeszcze jednoczyć wielopokoleniowe rodziny, ranga nestorów rodu jest bardzo duża. Otoczeni szacunkiem pomagają podtrzymywać relacje i dzięki temu pielęgnują poczucie bycia potrzebnym. Tam, gdzie idea wielopokoleniowej rodziny nie jest silna, choćby w amerykańskiej Kalifornii, wsparciem nestorów są grupy rówieśnicze i przyjacielskie skupione
wokół wspólnych działań czy zainteresowań.
Słynne włoskie „dolce vita” w doskonały sposób wpisuje się w rytm życia stuletnich mieszkańców Sardynii. Pełne śmiechu i żartów spotkanie przy winie i oliwie, radość z małych przyjemności, zainteresowanie sprawami najbliższych i uczestniczenie w ich życiu są doskonałym lekarstwem na samotność.
Wśród czynników przedłużających życie wymieniano także znalezienie misji – dbanie o to, by życie od narodzin do śmierci miało cel i sens. Choć oczywiście na każdym etapie życia znaczenie będą miały inne sprawy, mniejsze i większe, trzeba szukać celu nawet w najmniejszych i najbardziej błahych zadaniach. Szczególnie widać to na Kostaryce, gdzie funkcjonuje specjalne określenie tego stanu: „Plan de vida”.
Doświadczony Broker współpracujący z wieloma firmami ubezpieczeniowymi odpowie na nurtujące Cię pytania związane z:
• przejściem na emeryturę,
• uzyskaniem zdrowotnych ubezpieczeń emerytalnych Medicare,
• obsługą indywidualnych kont emerytalnych IRA,
• transferem pieniędzy z pracowniczych kont 401k 403 b, planów unii
• asysta w urzędzie Social Security
• ubezpieczenia na życie
• ubezpieczenie zwiazane z pochówkiem - final expense insurance
Zadzwoń dziś: Agnieszka Rola Licencjonowany Broker NJ ,NY 917 716 4245 agnesrola@gmail.com
Na system wartości i nawyki mieszkańców niebieskich stref duży wpływ mają miejsca w których żyją. Zarówno Okinawa, jak i grecka Ikaria, przez wieki były izolowane od świata. Rosną tam ciągle endemiczne rośliny, pija się herbatę z miejscowych ziół, których nie ma w innych rejonach. Choć zazwyczaj ludzie ci żyją w bajkowych krajobrazach, doświadczają jednak ekstremalnych upałów, suszy, wiatrów. Wszystko to sprawa, że ich styl życia nie stawia bogactwa i posiadania w czołówce potrzeb. Zazwyczaj żyją prosto, wykonując większość codziennych czynności tradycyjnymi metodami, bez używania nowoczesnych rozwiązań technicznych. Minimalizm i umiar w codziennym życiu są najbardziej uniwersalnym i oczekiwanym stylem życia.
Z rozmów ze stulatkami wyłania się jeszcze jedna uniwersalna zasada mająca wpływ na jakość ich życia – wszyscy w coś wierzą. Czy będzie to katolicyzm czy buddyzm, każdy z wypowiadających się kładł nacisk na pielęgnowanie swojej sfery duchowej i budowanie świata w oparciu o wartości. Wiara i jej reguły
Lekarz Medycyny Małgorzata Komza, MD
17 Sylvan Street, Suite 103 B, Rutherford,NJ
Tel: (201) 691 7110
www.KomzaMD.com
• uzależnień
• chorób psychicznych
• problemów emocjonalnych
u dzieci młodzieży i dorosłych
• depresja • stany lękowe • nerwice
• bezsenność • psychoza • ADHD • OCD
Uzależnienia od: alkoholu, benzodiazepin, heroiny/painkillers
Dr Komza jest certyfikowana w leczeniu uzależnień od heroiny i innych opiatów za pomocą leku SUBOXONE
Absolwent Lwowskiej Akademii Medycznej z 1988 roku
Przyjmuje pacjentki w USA od 1997 roku
Były rezydent Brooklyn Hospital i Long Island College Hospital
Aktualnie Cooperman Barnabas Medical Center
Wallington Women’s Center oferuje:
• Zaawansowane, nieinwazyjne metody leczenia kobiet oraz cała gamę zabiegów ginekologicznych, łącznie z ginekologią dla nastolatek oraz kobiet w okresie menopauzy
• Program poprawy kobiecego zdrowia oraz wczesnego wykrywania chorób kobiecych poprzez badania cytologiczne (Pap smear), badania piersi, testy na osteoporozę (Bone density test)
• Badania USG
• Badania endoskopowe wykonywane w gabinecie
• Diagnostyka i terapia nietrzymania moczu
• Pro laktyka Collon Cancer
Doktor mówi w języku angielskim, polskim, ukraińskim, rosyjskim Dogodne ceny dla osób bez ubezpieczenia.
Podjeżdżamy do domu, gdzie mieszkał Paul Kruger, ostatni prezydent w czasach wojen burskich. Spacerujemy po salonach, jego kuchni, oglądamy meble, obrazy i liczne podarunki od możnych tego świata. Spozieramy na przedmioty codziennego użytku dowiadując się wielu interesujących faktów z życia tego, tak mało znanego kraju. Pomnik Krugera znajduje się na środku głównego placu stolicy: Church Square, gdzie budynki wokoło i w okolicy zbudowane są w stylu neogreckim oraz neoromańskim. Podziwiamy Ratusz i Gmach Sądu, do tego najstarszy bank Republiki Burskiej, skąd Paul Kruger zabrał całe złoto kraju do Europy, aby uzyskać pomoc i broń do walki z Anglikami.
Przewodnik przypomina burzliwą historię Transwalu, która zdaje się nadal przemawiać z pomników. Dolina rzeki Apies od tysiącleci miała wystarczającą ilość opadów i na tyle urodzajną glebę, aby utrzymać dużą rolniczą populację; zamieszkiwały ją plemiona Nguni, zwani Ndebele przez transwalskie ludy Soto, a Matabele przez Europejczyków. Tragiczne wojny rozpętane przez Zulusów doprowadziły do wymordowania bądź wypędzenia prawie całej czarnoskórej ludności dzisiejszego stanu Gauteng. Kiedy w 1841 r. pierwsi Burowie dotarli w ten rejon, zastali puste,„niczyje“ ziemie. Burowie zało-
żyli własne państwo, wstrząsane od początku istnienia wojnami z okolicznymi murzyńskimi grupami i ich wewnętrznymi potyczkami. Burowie byli pierwszymi osadnikami w Kraju Przylądkowym: Holendrami, Flamandami, Belgami, Portugalczykami i Niemcami. Z biegiem czasu zaznaczył się masowy napływ Anglików do tego stopnia, że Burowie zaczęli na dobre obawiać się ich dominacji, a jako lud niebywale religijny, zamiast stawiać zbrojny opór postanowili udać się na Wielką Wędrówkę na północ i wschód, w poszukiwaniu nowej nadającej się do osiedlenia ziemi. Znaleźli żyzne, niezamieszkałe doliny, ale ucieczka przed Anglikami na dłuższą metę okazała się daremna. W krótkim czasie stworzyli trzy kraje: Natal, Transwal oraz wolne państwo Orania. W 1853 rząd burski odkupił z rąk prywatnych dwie farmy pod budowę stolicy republiki, którą nazwano Pretoria na cześć Andriesa Pretoriusa, bohatera domowej wojny lat 1863-69. Brytyjczycy–którzy zaanektowali Natal tuż po jego powstaniu–zagwarantowali niepodległość pierwszej burskiej republice ZAR już w latach 50. XIX stulecia, ale z zaniepokojeniem śledzili bieg politycznych wydarzeń w zasiedlonym przez Burów regionie między dolinami rzeki Trans i Limpopo.
Niepokój ów wynikł z pazerności. W 1867 r. w Prowincji Przylądkowej
znaleziono 21-karatowy diament, a w 1877 r.–ogromne złoża diamentów w Kimberley i na dodatek złoto w Pilgrim’s Rest. Tego samego roku Anglicy oblegają Pretorię, realizując przebiegły plan zmierzający do opanowania eksploatacji cennych złóż. Burowie z miejsca przystąpili do wojny (I Wojna Burska) i zdołali odzyskać niepodległość. Jednak już wkrótce, w 1886 r. na terenie Transwalu doszło do odkrycia kolejnych, ogromnych ilości złota („główna żyła“ w Johannesburgu) co zasadniczo odmieniło polityczną sytuację. Doszło do drugiej Wojny Burskiej z Anglikami. W czerwcu 1900 burskie władze z prezydentem Paulem Krugerem opuściły Pretorię, ale wojna trwała nadal, do 31 maja 1902 r., kiedy to podpisano traktat pokojowy, a supremacja angielska stała się faktem. Brytyjczycy posiadając chrapkę na cały południowoafrykański skrawek kontynentu, zmuszeni byli w 1906 roku raz jeszcze zagwarantować niepodległość Transwalu. W 1910 roku powstał Związek Afryki Południowej pod dominium Wielkiej Brytanii, a w 1961 roku niepodległa Republika Południowej Afryki pod rządami prezydenta Hendrika Verwoerda. Pretoria, ów symbol apartheidu, jak na ironię jest obecnie siedzibą rządu z czarnoskórym prezydentem Cyril Ramaphosa, z czarnoskórym burmistrzem i czarnoskórą większością rady miejskiej. Dr Verwoerd, Charles Swart i jego koledzy pewnie przewracają się w grobie! Po tak dużej dawce historii kontynuujemy zwiedzanie. Na południe od Church Square stoją dwa intere-
sujące budynki; Urząd Miasta (City Hall) i wspaniałe Transvaal Museum, z bogatą kolekcją obiektów przyrodniczych, archeologicznych i geologicznych. Przechodzimy do wschodniej części miasta, aby podziwiać pochodzące z 1910 r. wspaniałe gmachy rządowe znane jako Union Buildings. Z racji bezpieczeństwa wstęp do środka jest zamknięty dla turystów, ale najpiękniejszy widok parlamentu wykazującego mieszane architektoniczne style (wpływy holenderskie i włoskie) ukazuje się od strony ukwieconego podnóża wzgórza. Union Buildings położony jest na pagórku, przez co dominuje nad całą okolicą. Pretoria prezentuje się pozytywnie, nie ma tu drapaczy chmur ani zbyt dużo murów z drutem kolczastym, przestępczość–chociaż istnieje–jest znacznie niższa niż w Jo’burgu, imponuje dużo zieleni i wspaniałe nocne życie w opanowanych przez studentów dzielnicach Hatfield i Brooklyn. Najciekawszym bodaj miejscem na ubawowe spędzenie wieczoru i nocy jest w ulica Burnett, zapraszam!
Tekst i zdjęcia: Andrzej Kulka Autor jest zawodowym przewodnikiem i właścicielem chicagowskiego biura podróży EXOTICA TRAVEL, organizującego wycieczki po całym świecie, z RPA, Zimbabwe, Botswaną i Zambią włącznie, od 19 do 30 października 2024 roku. Bliższe informacje i rezerwacje: EXOTICA TRAVEL, 6741 W.Belmont, Chicago IL 60634, tel. (773) 237 7788, strona internetowa: https://andrzejkulka. com/destinations/afryka-poludniowa-pazdziernik-2024/
stolicy RPA, Pretoria Biuro podróży EXOTICA TRAVEL zaprasza na
ALASKA ULTIMA - 9 dni: 14, 24 sierpnia, 2 września
UZBEKISTAN, TADŻYKISTAN - 12 dni: 14 września
MADAGASKAR - 11 dni: 1 października
INDIE (plus tybetański Ladakh) - 9/14 dni: 12 października
JORDANIA - 9 dni: 19 października
AFRYKA PŁD - 12 dni: 19 października
MEKSYK, i jego FIESTY - 10 dni: 25 października
BHUTAN (plus Nepal) - 12 dni: 9 listopada
ETIOPIA - 12 dni: 30 listopada
MEKSYK i odpust GUADELUPE - 10 dni: 4 grudnia
UGANDA, RWANDA - 12 dni; 10 grudnia, 1 lutego TAJLANDIA, SYLWESTER w BANGKOKU, SINGAPUR - 17 dni: 27 grudnia
Bilety lotnicze, indywidualne pakiety APPLE VACATIONS: CANCUN – HAWAJE –PUNTA CANA – PUERTP VALLARTA – DOMINIKANA – JAMAJKA
EXOTICA TRAVEL
www.andrzejkulka.com email: andrzejkulka@aol.com
Małgorzata Wiwart-Truszkowska D.D.S.
dentystyka ogólna i kosmetyczna
1277 Main Ave, Clifton, NJ Tel.: 973-478-6123 646-784-0096
- Twoja siostra jest ruda?
- Nie, blond.
- To czemu wołają na nią Wiewióra?
- Lubi żołędzie ..
- Więc, dlaczego chce Pan się rozwieść z żoną?
- Wysoki sądzie, ta kobieta mi żyć nie daje. Kwiecień ciepły, chłopaki wpadli na piwo, a ona ciągle: ”Wyrzuć choinkę, wyrzuć choinkę!”
Dwudziesta rocznica ślubu, małżeństwo leży w łóżku, żona myśli:
- To już dwadzieścia lat, może wreszcie kupi mi to futro z norek.
Mąż:
Tel/Fax: w Union
środy czwartki soboty 908-810-0076
www.go4dentist.com
Wybielanie Implanty Protezy
- Dwadzieścia lat. Jak bym pierwszego dnia ją zabił, to bym jutro wychodził.
@Adwokat do klienta:
- Mam dla pana złą i dobrą wiadomość. Analiza DNA wykazała, że na miejscu zbrodni znaleziono pańską krew.
- Oj, to źle, a ta dobra?
- Cholesterol i cukier w normie.
@Wędkarz mówi do przyjaciela z pracy:
- Ale jestem ostatnio roztargniony! Jadąc w piątek na ryby, zapomniałem wziąć ze sobą wędki.
- Kiedy zorientowałeś się, że jej nie masz?
- Dopiero w niedzielę wieczorem. Żona to zauważyła, gdy wręczyłem jej ryby.
Busem z Polskim przewodnikiem
Wycieczki dla osób "solo", par i rodzin
Dookoła USA, Parki Narodowe, Kaniony - 16 dni od 14 września i 5 października
Park Narodowy Acadia/Maine - 3 dni od 3 maja, 6 września, 25 października. Kanion Penn/łódka w jaskini/ Szklana Kładka - 2 dni od 6 lipca i 7 września
Parki Narodowe/Oregon – 16 dni od 20 Lipca A także w każdym miesiącu: Niagara/Kanion - 2 dni * Waszyngton/Jaskinie - 2 dni od wtorku i soboty Virginia - 2 dni * Amisze/Filadelfia - 1 dzień Hawaje 30 listopada - 10 grudnia
Floryda sylwestrowa w Grudniu - 10 dni i wiele innych wycieczek.
Student pyta studenta:
- Powtarzałeś coś przed egzaminem.
- Tak.
- A co?
- Będzie dobrze, Będzie dobrze!
@Podczas podróży samolotem:
- Panie steward jeden z pana kolegów wtargnął do mojej kajuty i próbował zgwałcić!
- A czego się pani spodziewała w klasie turystycznej? Kapitana?
@Blondynka idzie ulicą z rozpiętą bluzką i wystającą prawą piersią. Zatrzymuje ją policjant i mówi:
- Proszę pani, czy pani ma świa-
domość, że mogę panią zatrzymać za obnażanie się publiczne?
- Ale dlaczego? - pyta blondynka.
- Bo idzie pani w wystającą prawą piersią.
Blondynka patrzy w dół i woła:
- O mój Boże! Znowu zostawiłam dziecko w autobusie!
Blondynka poszła na targ by zakupić parę rzeczy do jedzenia. Po rozejrzeniu się podchodzi do sprzedawcy i pyta:
- A co to takie zielone i okrągłe?
- Melony. -odpowiada sprzedawca.
- A to poproszę pięć, osobno zapakować.
Po chwili blondynka znowu pyta:
- A co to takie, to okrągłe i czerwone?
- Jabłka.
- To poproszę osiem, osobno zapakować.
- A to co? - pyta blondynka
- Mak, ale nie jest na sprzedaż.
Żywność GMO, czyli modyfikowana genetycznie, budzi dużo kontrowersji. Przeciwnicy protestują przeciwko ingerencji w naturę: zwolennicy popierają ekonomiczne korzyści płynące z wdrożenia tego typu produktów. Wielu z nas nie jest pewnych jakie stanowisko w tej kwestii zająć. Ale wszyscy chcemy wiedzieć jedno – czy to zdrowe?
Żywność transgeniczna to artykuły spożywcze zawierające produkty modyfikacji genetycznej lub żywność wyprodukowana z roślin lub zwierząt, które zostały wcześniej ulepszone technikami inżynierii genetycznej. Mówiąc krótko jest to żywność, która ma zmieniony materiał genetyczny w celu uzyskania nowych, lepszych właściwości. Pierwszym takim produktem był wyhodowany w 1994 roku pomidor Flavr Savr utrzymujący świeżość dłużej niż inne.
Pożywienie GMO jest bardziej odporne na bakterie, gnicie, szkodniki i grzyby, ma lepszy smak, kolor i kształt, więc piękniej wygląda na sklepowej półce. Ale czy taki produkt jest bezpieczny dla naszego zdrowia? Niestety, jeszcze nie ma na to pytanie zgodnej odpowiedzi, ale znajomość pewnych faktów pomoże nam podjąć decyzję przed następną wizytą w supermarkecie.
Zabawa genami
Wprowadzenie do hodowli coraz nowszych odmian praktykowane jest od setek lat, od czasu udomowienia pierwszych gatunków zwierząt i rozpoczęcia systematycznej uprawy roślin. Już w starożytności eliminowano z hodowli słabe osobniki, a krzyżowano ze sobą silniejsze. Konie wyścigowe osiągały lepsze wyniki, róże rosły w każdym kolorze tęczy, bydło hodowano pod względem tego, czy było przeznaczone na ubój czy do produkcji mleka. Dzisiaj bydło mleczne bardzo różni się od tego pierwotnie udomowionego – jest bardziej wydajne i daje mleko o znacznie lepszej jakości.
Gdy pierwotna ingerencja w naturę dawała rezultaty w oborze i na polu po upływie wielu lat, współczesna nauka pozwala na stosunkowo szybkie odosobnienie pojedynczych genów w laboratorium i wprowadzenie ich do innych gatunków tak, by uzyskać cechy trudne lub niemożliwe do wytworzenia za pośrednictwem hodowli tradycyjnej. Geny mogą być przenoszone z jednej rośliny do drugiej, z rośliny do zwierzęcia lub od zwierzęcia do rośliny. To właśnie mieszanie genów roślin i zwierząt wywołuje najwięcej kontrowersji.
Frytki z wkładem
Stopień ingerencji genetycznej w artykuły spożywcze znacznie
różni się w zależności od produktu. Na jednym końcu skali jest żywność zawierająca modyfikowany DNA, czyli wytworzona sztucznie w całości za pomocą technik modyfikacji genetycznej (np. świeże pomidory i ziemniaki) lub produkty pochodne takie jak koncentraty zup z pomidorów i mrożone frytki. Na drugim końcu jest żywność „tylko” produkowana przy pomocy GMO (np. chleb pieczony z wykorzystaniem transgenicznych drożdży) i produkty pochodne GMO, lecz nie zawierające żadnych komponentów transgenicznych (np. olej rzepakowy otrzymywany z transgenicznego rzepaku).
Składniki GM może też zawierać pasza dla kurczaków i krów, z których potem na naszych stołach lądują mięso, jajka i mleko. Jednakże, według amerykańskiej Agencji Żywności i Leków (FDA), w tych produktach nie ma śladu zmodyfikowanego DNA.
Przetrawiony DNA
Zwolennicy żywności GMO twierdzą, że jest ona tak samo bezpieczna jak ta konwencjonalna. Jedząc rośliny i zwierzęta faktycznie zjadamy ich DNA – bez żadnych skutków ubocznych dla zdrowia. Zmodyfikowany DNA to nadal DNA, więc jedzenie żywności modyfikowanej nie niesie większego ryzyka niż jedzenie żywności „normlanej”.
Nasz system trawienny radzi sobie z DNA w każdym pożywieniu: większość rozkłada się w żołądku i jelitach. Reszta, według FDA „nie powinna” przenikać do naszych komórek, gdyż te na to nie pozwalają. Poza tym, produkty GMO nie potrzebują szkodliwych dla zdrowia konserwantów chemicznych, w które są wyposażone warzywa i owoce hodowane w sposób tradycyjny. Zawierają też geny uodparniające je na szkodniki i środki uprawy roślin, co oznacza, że nie zawierają pestycydów czy herbicydów. Przeciwnicy GMO natomiast przytaczają wyniki badań naukowych przeprowadzonych w USA, gdzie żywność modyfikowana genetycznie jest
spożywana powszechnie i gdzie zaobserwowano wzrost zachorowań na alergie. Mówią również o tym, że wszczepianie roślinom genów odpornościowych zwiększa u człowieka odporność na antybiotyki.
Etykietka z GMO
Wydaje się więc, że technologia żywności GMO wymaga jeszcze odpowiedzi na wiele pytań. Póki co, warto wiedzieć jak w sklepie odróżnić żywność konwencjonalną od modyfikowanej genetycznie. W krajach Unii Europejskiej, jeżeli pożywienie zawiera składniki genetycznie zmodyfikowane (np. mąki i oleje ze zbóż lub ziaren GMO), musi być to wskazane na etykiecie produktu. W wypadku produktów sprzedawanych „luzem”, informacja ta musi być umieszczona obok. Produkty wytwarzane przy pomocy technologii GMO, np. chleb w powyższym przykładzie, nie muszą być etykietowane. To samo dotyczy mięsa, mleka i jaj od zwierząt karmionych na paszy GMO – te również nie muszą być oznakowane. Choć dyrektywy określające sposób oznakowania tych produktów są dość ostre, unijne prawo przewiduje również pewne ustępstwa. Dotyczą one produktów, w których zawartość GMO jest mniejsza niż 0,9 procent. Gdy pieniądze mówią, prawda milczy?
Î Polski wkład
Polscy naukowcy z Instytutu Chemii Bioorganicznej PAN w Poznaniu stworzyli… sałatę wytwarzająca szczepionkę na zapalenie wirusowe wątroby typu B. jeden z genów wirusa wprowadzono do komórek sałaty, dzięki czemu zmodyfikowana sałata wytwarza – wśród innych białek, typowych dla tego warzywa –również białko szczepionkowe wirusa żółtaczki. Liście sałaty podawane zwierzętom doświadczalnym prowokują organizm do tworzenia przeciwciał niszczących wirusa, działają więc jak najprawdziwsza szczepionka. Jak na razie, niedostępna w warzywniaku…
Prawie trzy czwarte światowych upraw soi to soja zmodyfikowana genetycznie. Ile tkwi jej w koszyku z naszymi codziennymi zakupami? Jemy je częściej niż nam się wydaje: tofu, sosy sojowe, olej rafinowany będący składnikiem margaryny i majonezu, lecytyna stosowana w wyrobach piekarniczych i cukierniczych – to wszystko powstaje z soi. Źródło: pro-test.pl
PROMOCJA KUCHNI 10’ X 10’ $4,999 W CENIE: Styl szafek shaker biały lub szary, blat z kwarcu, Białe płytki “subway”, uchwyty i zlew
30 % RABATU NA PŁYTKI FIRMY CERRAD
NAJWIĘKSZY WYBÓR PŁYTEK Z POLSKI W NJ
25 % RABATU NA DRZWI SZKLANE DO PRYSZNICA LUB NA WANNĘ 20 % RABATU NA SZAFKI ŁAZIENKOWE Z BLATEM
PROMOCJA NA BLATY KUCHENNE Z KWARCU, 35 SF MINIMUM, W OBREBIE 25 MIL $49 CRYSTAL WHITE • $59 CALACATTA GOLD • $69 NEW CALACATTA NOBLE
PROMOCJA $1.99 / SF NA PANELE LVT
WINYLOWE ŁĄCZONE NA CLICK/PRODUKT NA STANIE
60-75 Eliot Avenue, Maspeth, 11378 NY +1 (718) 709-9002, hello@uscarbroker.com
Oferujemy kompleksowe usługi, dzięki którym zakup pojazdu będzie płynny i bezproblemowy
Fachowe doradztwo w zakresie wyboru pojazdów
Doświadczenie w zakresie frachtu morskiego i eksportu
Bezpieczne zakupy na aukcjach ubezpieczeniowych
Pomoc w odprawie celnej
Ładunki krajowe na terenie USA i Kanady
Wygodna dostawa samochodów bezpośrednio do domu
Profesjonalna naprawa samochodów Wsparcie w zakresie pozyskiwania, kontroli i rejestracji pojazdów
Stała prowizja $500 Kupujemy pojazdy na terenie Ameryki Północnej i Kanady
Samochody Nowe, Używane, Zabytkowe, Klasyczne, Luksusowe, Sportowe, Terenowe, Elektryczne, Powypadkowe oraz Poleasingowe
Wybierając nas, zyskujesz spokój ducha, wiedząc, że zajmiemy się każdym etapem importu samochodu, od znalezienia wymarzonego pojazdu po zapewnienie jego bezpiecznego przybycia i bezproblemowej rejestracji.
Uczymy się przez całe życie, najpierw jako dzieci, potem w szkole… i tak w nieskończoność. Niektórym przyswajanie nowych rzeczy przychodzi z łatwością, innym sprawia trudność. Jak poradzić sobie z nauką? Tego też można się nauczyć.
Badania statystyczne pokazują, że najwyższe kierownicze stanowiska w dużych firmach zajmują wcale nie ci, którzy w szkole byli kujonami, ale ci, którzy nawet pomimo słabych ocen nauczyli się uczyć, bez stresu i na luzie, dzięki czemu z fantazją mogą teraz wykorzystywać potrzebną wiedzę.
W rytmie Bacha
Nie tylko melomani są zdania, że muzyka pomaga w uczeniu. Naukowcy dowodzą, że przyswajanie materiału będzie bardziej skuteczne, jeśli nauce będzie towarzyszyć muzyka znanych mistrzów baroku. Numerem jeden na tej „liście przebojów” jest Jan Sebastian Bach. Zaraz po nim naukę idealnie wspomagają utwory Amadeusza Mozarta, Arcangelo Corelliego, Jerzego Fryderyka Haendela, Jerzego Telemanna czy Antonio Vivaldiego.
Muzyka wpływa nie tylko na sposób uczenia się i zapamiętywania, ale także na ogólny stan zdrowia. Są i tacy, którzy wierzą, że muzyka podnosi poziom inteligencji. Badania przeprowadzone w ostatnich latach wykazują, iż uczniowie i studenci, którzy słuchali utworów Mozarta, mieli wyższe wyniki w testach IQ.
Dlaczego Mozart i Bach, a nie Lady Gada lub Robbie Williams? Muzyka klasyczna ma wysoką częstotliwość dźwięków, zgodnych z rytmem pracy serca, co wycisza emocje, wpływa na harmonię między organizmem a zewnętrznymi bodźcami i ułatwia zrelaksowanie się.
Cuda natury
Do skutecznej nauki potrzebna jest energia i intelektualna gotowość. Za tę drugą odpowiada lecytyna, podstawowy składnik tkanki mózgowej. Jest obecna w każdej komórce naszego organizmu. To ona zwiększa wydajność intelek-
tualną, poprawia pamięć i koncentrację. Warto więc zaopatrzyć się w preparaty lecytynowe albo skorzystać z naturalnych źródeł, jak np. soja, żółtka jaj czy lucerna.
Z kolei na brak energii najlepsza jest wcale nie kawa, lecz… guarana. Ten owoc to prawdziwa bomba pozytywnej energii, w dodatku całkowicie bezpieczna i działa trzy razy skuteczniej niż kawa. Guarana pozwala funkcjonować intensywnie przez cały dzień. Nieoceniona przed egzaminami i w pracy do późna.
Pomaluj nastrój
Pozytywnie na naszą zdolność do przyswajania wiedzy działa również otoczenie. Ponoć najlepsze są kolory pomarańczowy i żółty. Nie oznacza to, że natychmiast trzeba biec do sklepu z farbą i przemalowywać ściany. Wystarczą akcenty. Koszyczek z mandarynkami lub pomarańczami zadziała i kolorem, i zapachem. Jeśli jednak chcemy zaaranżować wcześniej pokój do nauki, oto kilka wskazówek.
Warto więc sięgnąć po biel przełamaną intensywnym akcentem bądź pastelowy żółty czy pomarańczowy. Kolory te pomagają się skutecznie skoncentrować, a zarazem pobudzają do nauki. W pomieszczeniu do pracy ana-
litycznej najlepsze będą odcienie spokojne i czyste, takie jak stonowane beże, błękity i szarości. Swoje prawa ma również praca twórcza, artystyczna. Tu można pozwolić sobie na nieco szaleństwa i zastosować wyraziste kolory, takie które
pobudzą do twórczej aktywności, np. połączenie żółtego z zielonym.
Twardy akcent
W nauce pomóc mogą również „skarby Ziemi”. Odmiana kwarcu zwana cytrynem i złoty topaz uspokajają, uwalniają od lęków i rozwijają wyobraźnię, a tym samym są pomocne przy pisaniu wypracować. Można je trzymać w wolnej ręce lub na biurku przed sobą, tak aby od czasu do czasu padał na
Większość ludzi czyta w tempie około 200 słów na minutę. Dzięki ćwiczeniom można zwiększyć szybkość czytania od dwóch do pięciu razy.
■ Oto podstawowe zasady szybkiego czytania:
■ Nie poruszaj wargami, nie szepcz, nie powtarzaj w myślach poszczególnych słów. Czytaj oczami duże partie tekstu. Całą linijkę lub dwie.
■ Odczytuj kilka wyrazów
nie wzrok. Dobrym „duchem” jest kryształ górski, zdaniem znawców najlepiej w formie szczotki, czyli kilku zrośniętych kryształów albo piramidki. Kiedy stoi na miejscu do pracy jedna strona powinna być wyraźnie ustawiona w kierunku północnym. Koncentrację wspomagają także niebieski sodalit, lapis-lazuli, fioletowy fluoryt, ametyst, zwłaszcza przy uczeniu się przedmiotów ścisłych i rozwiązywaniu zadań.
jednym rzutem oka, nie wracaj do wyrazów już przeczytanych.
■ Skup się na zrozumieniu toku myślenia w czytanym tekście.
■ Wyczuwaj nastrój i uświadom sobie logiczną strukturę tekstu.
■ Skoncentruj się na treści czytanego tekstu. Nie odpływaj myślami.
■ Wódź długopisem za tekstem, by oko nie wracało do poprzednich wyrazów.
Powyższe sposoby na lepsze przyswajanie wiedzy to oczywiście dopełnienie. Ucząc się powinniśmy wykonywać jak najwięcej operacji: mówić, pisać, rysować, porównywać, wyciągać wnioski, analizować, robić zestawienia, uzasadniać
– po to, by zaangażować w proces uczenia się i zapamiętywania jak najwięcej zmysłów. Nieważne, czy dla kogoś ważniejszy będzie kolor ścian, śniadanie, sen czy spacer. Najważniejsze to znaleźć swoją drogę do efektywnego uczenia się.
Polskie symbole
Widzę moim małym oczkiem i liczę do 10
Polskie symbole
Widzę moim małym oczkiem i liczę do 10
Policz polskie symbole i wpisz odpowiednią liczbę przy obrazku.
BARAN Wszystko będzie się kręcić wokół zwykłych, codziennych spraw. W pracy nie daj się wyprowadzić z równowagi i wciągnąć w ambicjonalne gierki. Łatwo popełnić błąd, opowiadając się po niewłaściwej stronie.
BYK Czeka Cię przypływ energii i chęci do działania. Będziesz przyciągać płeć przeciwną i... pieniądze. Jeśli chcesz zdobyć serce upatrzonej osoby, teraz nikt nie zdoła Ci się oprzeć. Wolne Byki powinny wykorzystać ten czas i rozejrzeć się za partnerem.
BLIZNIETA Układ planet sprawi, że świetnie wywiążesz się ze służbowych obowiązków, zwłaszcza dzięki współpracy z płcią przeciwną. Twoje samopoczucie się poprawi i wiele problemów uda Ci się pomyślnie rozwiązać.
RAK Będziesz żyć jakimś nowym pomysłem, ideą lub wizjami dotyczącymi przyszłości, które nastroją Cię optymistycznie, ale obudzą też pewne obawy. Dobrze by było, gdybyś mógł z kimś o nich porozmawiać.
LEW Nie należy teraz podejmować trudnych decyzji ani zaczynać poważnych spraw. Ryzykanctwo i pośpiech może prowokować nieprzyjemne sytuacje w pracy. Najlepiej cierpliwie przeczekać ten niekorzystny okres.
PANNA Dla solidnych i pracowitych Panien perspektywy są obiecujące. W interesach wyraźny postęp, pojawią się nowi kontrahenci, napłyną ciekawe oferty. To korzystny okres na podróże służbowe i sporządzanie aktów prawnych.
WAGA Twoim największym atutem będzie świetna kondycja intelektualna. Gorzej z siłami. Staraj się teraz nie obciążać zadaniami wymagającymi dużego wysiłku. Nie daj sobie narzucić dodatkowych obowiązków przekraczających Twoje siły lub czas pracy.
SKORPION Odczuwasz silny wpływ opozycji Słońca, Merkurego i Marsa. Może Ci ciążyć ciężka praca i duża odpowiedzialność. Nie ominie Cię depresja wskutek przemęczenia i chwile załamania.
STRZELEC Być może otrzymasz interesującą propozycję spędzenia weekendu w ciekawym towarzystwie – przyjmij ją. Czeka Cię sporo wrażeń, odprężysz się psychicznie. Ale uwaga – nie angażuj się za bardzo w nową znajomość.
KOZIOROZEC Twoja kariera będzie się szybko rozwijać. Twoja pozycja w firmie jest naprawdę mocna. Możesz osiągnąć spory sukces. Czeka Cię również powodzenie w sprawach finansowych. Nie będziesz narzekać na brak intratnych zleceń.
WODNIK Możesz mieć kłopoty z koncentracją i koordynacją kilku spraw jednocześnie. Trudniej Ci będzie szybko i sprawnie wykonać skomplikowane zadania. Przyszykuj się na to, że wiele czasu zabiorą Ci bliżsi i dalsi krewni.
RYBY To korzystny okres dla Ryb pracujących w zawodach, którym patronuje Wenus (branże związane z modą, urodą, sztukami pięknymi itp.), pojawi się szansa na zdobycie uznania i liczne profity. Dużo relaksu, muzyki i dobra książka pomoże Ci na chwilę oderwać się od codziennych trosk i problemów.
Nasza specjalność to:
❖ Blacharstwo i lakiernictwo
❖ Kompleksowe naprawy powypadkowe samochodów wszystkich marek
❖ Współpraca ze wszystkimi firmami ubezpieczeniowymi
❖ Wysoka jakość usług i dobra cena
Pomagamy w rozmowach z firmami ubezpieczeniowymi
W dzisiejszych czasach coraz większą uwagę zwracamy na zdrowy styl życia, a jednym z kluczowych elementów tego trendu jest odpowiednie odżywianie. Wśród wielu popularnych diet jedną z coraz bardziej docenianych i badanych jest dieta witariańska. Opierając się na koncepcji żywienia holistycznego ta fascynująca metoda łączy zarówno aspekt zdrowotny, ekologiczny, jak i etyczny. Odpowiednio skomponowany jadłospis, bogaty w surowe produkty roślinne i witalne składniki, może przynieść szereg korzyści dla zdrowia i samopoczucia. W tym artykule przyjrzymy się bliżej zasadom diety witariańskiej, jej potencjalnym efektom na organizm oraz przedstawimy przykładowy jadłospis, który pozwoli nam lepiej zrozumieć, jakie skarby kryją się w tej wspaniałej formie żywienia. Sprawdź, co mogą jeść witarianie i dlaczego nie są to tylko warzywa oraz dlaczego nie mogą stosować obróbki termicznej.
Czym jest dieta raw?
Zasady witarianizmu
Witarianizm (inne nazwy: witarianizm, żywienie witariańskie, raw food diet) to specyficzny styl żywienia, który charakteryzuje się skupieniem na spożywaniu wyłącznie lub głównie produktów roślinnych i surowych, nieprzetworzonych termicznie. Osoby praktykujące tę formę żywienia nazywani są witarianami. Podstawowym założeniem witarianizmu jest przekonanie, że żywność w swojej naturalnej, nieprzetworzonej formie jest najlepszym źró -
dłem składników odżywczych, witamin i składników mineralnych, które wspierają zdrowie i dobre samopoczucie. Witarianie podkreślają, że gotowanie, smażenie i inne metody obróbki termicznej mogą niszczyć cenne enzymy i składniki odżywcze w produktach spożywczych, co może wpływać negatywnie na ich wartość odżywczą. Brak podwyższenia temperatury jedzenia oznacza mniejsze straty witamin. W wysokiej temperaturze, zdaniem witarian, dochodzi do zmieszania białek z wiązaniami odpornymi na enzymy trawienne. Efekt? Aminokwasy stają się nieprzydatne dla organizmu.
Witarianizm skupia się głównie na takich grupach produktów jak warzywa i owoce, orzechy, nasiona kiełków, suszone owoce, algi morskie i inne produkty roślinne. Witarianie zazwyczaj unikają mięsa, nabiału, jajek, a także produktów wysokoprzetworzonych, sztucznych dodatków do żywności i dodatku cukru. Niektórzy witarianie również podejmują decyzję o wykluczeniu spożywania np. produktów zbożowych czy takich pokarmów jak nasiona roślin strączkowych. Ważne, aby wszystkie spożywane produkty były niepoddane obróbce termicznej. Zwolennicy przebywania na surowej diecie uważają, że taki sposób żywienia przynosi wiele korzyści zdrowotnych, w tym poprawę trawienia, regulację wagi ciała, poprawę stanu skóry oraz zwiększenie poziomu energii. Ponadto, podkreślają także aspekt duchowy i emocjonalny, zauważając, że witarianizm może sprzyjać głębszej świadomości, spokoju i harmonii z samym sobą i otoczeniem. Tak, zdaniem wielu przebywanie na surowej diecie tj. spożywanie pokarmów nie poddawanych obróbce termicznej, poprawia nastrój i radość życia. Miłośnicy
diety raw wspominają też o naturalności tego typu sposobu odżywiania (np. w kontekście zwierząt, które odżywiają się na surowo).
Warto jednak zaznaczyć, że witarianizm jest bardzo specyficznym i restrykcyjnym podejściem żywieniowym, które może wymagać dokładnego planowania, aby dostarczyć organizmowi odpowiednią ilość składników mineralnych. Długotrwałe praktykowanie witarianizmu może wiązać się z ryzykiem niedoborów żywieniowych, zwłaszcza jeśli nie jest odpowiednio zbilansowana i urozmaicona. Często powoduje utratę masy ciała w niezdrowy sposób (np. zbyt szybko i przy niedostarczaniu potrzebnych składników) czy zaburzenia miesiączkowania.
Witarianizm wegański i wegetariański – zasady diety
Surowa dieta wegańska (raw vegan) to forma żywienia, w której osoba skupia się na spożywaniu wyłącznie surowych, nieprzetworzonych produktów roślinnych i jednocześnie wyklucza ze swojej diety wszystkie produkty pochodzenia zwierzęcego. Osoby praktykujące witarianizm wegański nie jedzą mięsa, ryb, nabiału, jajek czy innych produktów odzwierzęcych. Ich dieta to tylko surowe produkty roślinne, takie jak warzywa, owoce, orzechy, nasiona, kiełki, algi morskie i inne produkty roślinne. Odrzucają też miód. Podstawowym założeniem bycia na diecie wegańskiej raw jest przekonanie, że żywność roślinna w formie surowej zawiera najwięcej składników odżywczych i jest najbardziej korzystna dla zdrowia. Witarianie wegań -
scy często podkreślają ekologiczne i etyczne aspekty swojego stylu żywienia, związane z ochroną zwierząt i środowiska naturalnego. Trzeba uważać, by nie mieć niedoborów – będąc na diecie wegańskiej często nie dostarczamy sobie odpowiednich witamin, np. witaminy D. To długofalowo przyniesie niekorzystne zmiany dla organizmu.
Witarianizm wegetariański
Witarianizm wegetariański (vegetarian diet raw) różni się od witarianizmu wegańskiego pod względem dozwolonych produktów spożywczych. Witarianie wegetariańscy również skupiają się na spożywaniu surowych, nieprzetworzonych produktów roślinnych, ale niektórzy z nich mogą włączyć do swojej diety niektóre produkty pochodzenia zwierzęcego.
Na przykład witarianie wegetariańscy mogą spożywać nabiał, taki jak mleko, jogurt czy ser, ale nie jedzą mięsa, ryb ani jajek.
Surowa dieta (raw food) – jakie może przynieść efekty?
Surowa dieta opiera się na jedzeniu głównie lub wyłącznie nieprzetworzonych, surowych produktów roślinnych. Skupia się na spożywaniu świeżych warzyw, owoców, orzechów, nasion, kiełków, suszonych owoców, alg morskich i innych produktów roślinnych bez obróbki termicznej.
Praktykowanie tej diety może przynieść różne korzyści zdrowotne, takie jak poprawa funkcji jelit, utrata wagi, lepszy stan skóry, większa energia oraz wzmocnienie układu odpornościowego. Wiele osób zauważa także, że dieta surowa pozwala na odczucie większego samopoczucia i ogólnie lepsze zdrowie. Nie wymaga też przyrządzania potraw w wysokiej temperaturze, a więc może pomóc oszczędzać czas.
Dokładne planowanie raw = zdrowy organizm
Jednak warto pamiętać, że surowa dieta wymaga dokładnego planowania, aby dostarczyć organizmowi wszystkie niezbędne składniki odżywcze, które mogą być ograniczone w diecie składającej się tylko z produktów roślinnych. Brak odpowiedniego zbilansowania może prowadzić do niedoborów żywieniowych i innych problemów zdrowotnych. Z tego powodu zaleca się konsultację z dietetykiem lub specjalistą ds. żywienia przed rozpoczęciem diety surowej, aby uniknąć potencjalnych minusów i korzystać z tego stylu żywienia w sposób bezpieczny i efektywny.
Surowe owoce i surowe warzywa?
Przykładowy jadłospis diety witariańskiej
Oto przykładowy jadłospis diety witariańskiej, który zawiera produkty surowe, przede wszystkim warzywa i owoce. Sprawdź, co przykładowego jedzą witarianie. Spróbowałbyś takiej diety?
Witarianizm dzień 1:
Śniadanie:
Smoothie z mrożonych truskawek, bananów i szpinaku
Dodatek: łyżka nasion chia
II śniadanie
Miseczka pokrojonych w kostkę mango i melona
Obiad:
Sałatka z mixem liści sałaty, kiełków brokułów, papryki, ogórka i pomidora
Dressing: sos z awokado, limonki, oliwy z oliwek, i odrobiny czosnku
Podwieczorek:
Pokrojone w paski marchewki, seler naciowy i ogórek
Guacamole jako dip
Kolacja:
Makaron z cukinii z sosem pomidorowym –cukinia (cukinię pokrój w cienkie paski), zblendowane pomidory, suszone pomidory, bazylia, czosnek i oliwa z oliwek, skropione sokiem z cytryny i oliwą
Witarianizm dzień 2:
Śniadanie:
Miseczka pokrojonych jabłek, gruszek i winogron
Dodatek: łyżeczka masła migdałowego
II śniadanie
Surowe orzechy nerkowca
Obiad:
Carpaccio z buraków (cieńko pokrojone surowe buraki)
Dodatki: rukola, orzechy włoskie, kiełki
Podwieczorek: Kawałki papai
Kolacja:
Talerz pokrojonych surowych warzyw (marchewka, ogórek, papryka, rzodkiewka)
Sos: na bazie świeżych pomidorów
Witarianizm dzień 3:
Śniadanie:
Talerz surowej owsianki z płatkami owsianymi namoczonymi w mleku migdałowym
Dodatek: posiekane orzechy włoskie i plasterki banana
II śniadanie
Koktajl z awokado, szpinaku, kiwi i wody kokosowej
Obiad:
Roladki z surowych plastrów bakłażana z nadzieniem z pasty z soczewicy, czerwonej cebuli i pokrojonych pomidorów
Podwieczorek: Miseczka jagód i suszone owoce
Kolacja: Sałatka z wodorostów nori, pokrojonej w kostkę selera, ogórka i mango
Dressing: sos sojowy, imbir, oleje tłoczone
Największe minusy bycia na diecie witariańskiej
Mimo że witarianizm może przynieść wiele korzyści, istnieją również pewne potencjalne minusy związane z praktykowaniem tego stylu żywienia. Poniżej wymieniamy niektóre skutki uboczne przebywania na diecie witariańskiej:
• ryzyko niedoborów żywieniowych –surowa dieta witariańska może prowadzić do niedoborów niektórych składników mineralnych i odżywczych, takich jak witamina B12, witamina D, wapń, białko i żelazo,
• trudności z trawieniem i bóle brzucha –spożywanie dużej ilości surowych warzyw i owoców może być trudne do strawienia dla niektórych osób, zwłaszcza dla osób z wrażliwym układem pokarmowym. To może prowadzić do wzdęć, gazów i problemów żołądkowych,
• ograniczona różnorodność – witarianizm opiera się głównie na surowych warzywach i owocach, co może prowadzić do ograniczenia różnorodności żywności i braku niezbędnych składników odżywczych,
• skomplikowane planowanie posiłków –przygotowywanie odpowiednio zbilansowanych posiłków na diecie witariańskiej może wymagać dużo czasu i wysiłku, ponieważ konieczne jest dbanie o różnorodność składników odżywczych,
• utrzymanie odpowiedniej temperatury –witarianie zwracają uwagę na konieczność utrzymania odpowiedniej temperatury i jakości produktów, aby uniknąć ryzyka zatrucia pokarmowego, szczególnie w przypadku produktów surowych i niepasteryzowanych.
Jedno jest pewne.
Surową dietę należy stosować z głową.
Wszyscy, którzy z postanowieniami zmiany stylu życia i zdrowego odżywania spóźnili się na Nowy Rok, mają szansę zacząć od teraz. Zwłaszcza, że im cieplej, tym łatwiej. Za sprawą gwiazd jednym z najbardziej popularnych sposobów odżywiania jest teraz dieta makrobiotyczna.
Makrobiotyka jest sposobem odżywiania, opartym na zgodzie z prawami natury. Jej podstawowym składnikiem jest pełne ziarno z dodatkiem warzyw, roślin strączkowych i owoców. Produkty zwierzęce stanowią jedynie znikomy procent. Dieta makrobiotyczna to odpowiednie łączenie pokarmów np. zbóż z warzywami, ryb z sałatami, drobiu z owocami. Makrobiotyka opiera się na zasadach filozofii Wschodu. Istnieje już 5 tysięcy lat, więc nie może się mylić. Ma miliony zwolenników, w tym gwiazdy światowego formatu–piosenkarkę Madonnę czy aktorkę Gwyneth Paltrow, które zachwalają ten system żywienia. Makrobiotyka rzekomo zmienia życie, uwalnia od chorób i daje energię.
Zasady żywienia
W tej diecie najważniejsze są zboża: brązowy ryż, pszenica, gryka, żyto, kukurydza, zaś jęczmień i proso są uważane za doskonałe. Można jeść je na surowo, ugotowane, uprażone albo starte na pastę. Poza tym soczewica, ciecierzyca, no i soja, lecz przetworzona na tofu albo tempeh. Ważnym elementem są również warzywa: cebula, por i marchew oraz kapusta, brukselka, kalafior, brokuły. Można także jeść seler, pasternak, korzeń pietruszki, dynię, a także dodatki–szczypiorek i nać
Makrobiotykę wini się o wywoływanie anemii, ponieważ ludzie przechodząc na ten sposób odżywiania natychmiast rezygnują z produktów zwierzęcych na rzecz roślinnych. Dieta makrobiotyczna jest zbyt restrykcyjna i uboga w niektóre składniki odżywcze, jak białko, witamina B12, żelazo, magnez oraz wapń.
pietruszki. Z ziemniakami, pomidorami i papryką lepiej się rozstać. Dieta wzbogacona jest w glony: morszczyn, kombu, wakarne i nori. Można jeść praktycznie wszystkie owoce, ograniczając jedynie cytrusy, które wychładzają organizm. W lecie je się również orzechy, migdały, sezam, pestki dyni oraz siemię lniane. Używaj olejów tłoczonych na zimno, głównie słonecznikowego i kukurydzianego.
Filozofia odżywiania
Wiedzę o makrobiotyce przekazał Europejczykom Georges Ohsawa, z pochodzenia Japończyk z biednej rodziny. Gdy był nastolatkiem, dowiedział się, że ma gruźlicę i niedługo umrze. Zmienił dietę i sam się wyleczył. Później stworzył swój system żywienia, opierając się na tradycyjnym japońskim menu. Dieta czerpie ze starożytnych zasad chińskiej medycyny. Według niej żywność dzieli się na Yin, odprężającą i chłodząca, reprezentującą pierwiastek żeński. Jest energią skierowaną na zewnątrz, czego rezultatem jest ekspansja i rozluźnienie,
zimno, wilgoć, pasywność, ciemność oraz smak słodki. Jest też jedzenie odpowiadające męskiemu pierwiastkowi Yang, wzmacniająca i ogrzewająca, w której energia skierowana jest do wewnątrz, powoduje kurczenie się, ciepło, suchość, agresywność, jasność oraz słony smak. Równowaga sił Yin i Yang to idealny stan, który znajduje odbicie w harmonii przyrody, a także stanie pełnego zdrowia.
Każdy kęs należy dokładnie przeżuć, do 100-150 razy. Choć im więcej razy to zrobisz, tym lepiej, bo wtedy odkrywasz prawdziwy smak potrawy. Ograniczyć należy ilość płynów i wodę, bo jest wychładzająca. Ważne są zupy. Według zasad makrobiotyki na śniadanie najlepiej zjeść zupę warzywną. Nie można obierać jarzyn i moczyć ich za długo w wodzie, bo tracą w ten sposób cenne składniki.
Zatrudnię stolarza z doświadczeniem do stolarki wykończeniowej, Wallington. Dobre warunki pracy i płacy. Proszę dzwonić do Roberta po więcej informacji 201-481-2205
Apartment for rent on 3 bedrooms, 2 bath. 1st fl. with basement (extra kitchen) in Wallington. $2,600. 201-937-9066
Sprzedam dużo farby Shwerin - Williams (biała i kolorowa) do malowania wewnątrz domu za pół ceny. TGe. 201-421-7592.
Sprzedam Mercedes C300 2010rok, czarny. Cena $4,100 lub najlepsza oferta 201-456-2361
NIERUCHOMOŚCI PL
Do sprzedania dom w Polsce około 180 m2 z małym budynkiem gospodarczym na 12,5 arowej działce. Położony w miejscowości Ruda - 8km do Stalowej Woli i 10 km do Niska. Budynek jest pokryty blachą i elewacja z cykliny, podłączony do sieci wodkan i gazu. Spokojna okolica, blisko rzeki Łęg. Więcej informacji pod nr. tel. 1- 973460-7564 lub 1- 973-772-8482
Bezpłatny Tygodnik Polonijny
REDAKCJA
63 Union Blvd, Wallington NJ 07057
Tel: 973-928-3838, 973-928-3839
Fax: 973-883-0762
info@tygodnikplus.com
REDAKTOR NACZELNA
Katarzyna Ginsburg katarzyna@tygodnikplus.com
ZESPÓŁ REDAKCYJNY
Małgorzata
Baranowska-Pyryt
Agata Sawicka
Zuza Ducka
Robert Kim Ewa Wójcik-Szczech
STALE WSPÓŁPRACUJĄ
Elżbieta Baumgartner
Andrzej Kulka Grażyna Torbus
PROJEKT GRAFICZNY i DTP
Jacek McFrey
REKLAMA I MARKETING
Tel: 973-928-3838
reklama@tygodnikplus.com
OGŁOSZENIA DROBNE
ogloszenia@tygodnikplus.com
WYDAWCA
PLUS Media Group Corp.
Wszelkie prawa zastrzeżone. Wykorzystywanie w całości lub częściowo grafiki lub tekstu z reklam wykonanych przez PLUS jest surowo zabronione. Redakcja nie zwraca materiałów nie zamówionych, zastrzega sobie prawo redagowania nadesłanych tekstów i nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam i ogłoszeń. Zastrzega sobie również prawo do odmówienia druku reklamy lub ogłoszenia bez podania przyczyny. Redakcja nie ponosi żadnej odpowiedzialności za wszelkiego rodzaju porady i wskazówki zawarte w artykułach sponsorujących. Adres internetowy www.tygodnikplus.com
©2007-2024 PLUS Media Group, Corp.
Po zakupie samochodu każdy nowy właściciel musi zatroszczyć się o ubezpieczenie swojego pojazdu, czyli co najmniej o wykupienie obowiązkowej polisy od odpowiedzialności cywilnej. Coraz częściej jednak kierowcy decydują się na rozszerzoną wersję, która zabezpieczy finansowo ich pojazd przed wieloma szkodami oraz inne usługi dodatkowe, poprawiające komfort i bezpieczeństwo jazdy samochodem.
Użytkowanie samochodu może nas jednak sporo kosztować, a zakup to tylko początek wydawania dużych pieniędzy na nasze cztery kółka. Wydatki zaczną się już na samym początku - nowo nabyte cztery kółka trzeba ubezpieczyć, zarejestrować, dokonać niezbędnych napraw i załatwić wszelkie formalności. Dla osoby, która wcześniej nie była właścicielem ani współwłaścicielem samochodu, ubezpieczenie auta może być niemałym wydatkiem, głównie ze względu na brak zniżek.
Polisy oferowane w pakietach są zazwyczaj tańsze, niż gdy kupujemy je osobno. Dlatego w kontekście stawianego sobie pytania, ile kosztuje ubezpieczenie samochodu, warto sprawdzić czy firma, w której mamy już jedną polisę (np. mieszkaniową), zaoferuje nam zniżki przy zakupie ubezpieczenia samochodu. Pamiętajmy także, że na rabat możemy liczyć również przy jednorazowej opłacie składki lub płatności kartą kredytową. O ile w przypadku ubezpieczenia liability kalkulacja składki zależy głównie od modelu samochodu, miejsca użytkowania oraz profilu kierowcy (kierowcy z dłuższym stażem i bezszkodowi są dodatkowo premiowani przez firmy), o tyle w przypadku dwustronnego ubezpieczenia koszt polisy samochodu zależy także od zakresu ochrony, na jaki zdecyduje się kierowca. Dlatego, aby móc sprawdzić, ile kosztuje ubezpieczenie samochodu, kierowca w pierwszej kolejności powinien
ustalić katalog zdarzeń, od jakich chce być chroniony. W standardowej ofercie ubezpieczyciele najczęściej oferują likwidację szkód powstałych wskutek wypadków drogowych, działań osób trzecich, kradzieży pojazdu oraz zdarzeń losowych, takich jak powódź, silny wiatr, pożar czy grad. Oprócz oferowanego zakresu ochrony warto także sprawdzić jakość świadczonych usług. Sprawdźmy zatem, czy towarzystwo oferuje likwidację szkody, czy jest możliwa naprawa pojazdu na oryginalnych częściach oraz jaki jest udział własny. Przy zakupie auta kierowcy często sugerują się przede wszystkim stanem technicznym i ceną samochodu oraz dalszymi kosztami użytkowania auta. Uwzględniają przy tym koszty paliwa, serwisu oraz ewentualnych części zamiennych. Niestety nadal często zapominają, aby sprawdzić, ile kosztuje ubezpieczenie samochodu. A to nie jest trudne! Jeśli chcemy sprawdzić, ile kosztuje ubezpieczenie samochodu za pośrednictwem ekspertów, możemy zwrócić się do agentów ubezpieczeniowych. Najlepszym wyborem będzie oczywi-
scie Choice International Agency. Aby wyliczyć najkorzystniejszą dla ciebie składkę, zadamy ci kilka pytań. Po co nam te informacje? Otóż są one niezbędne do prawidłowego oszacowania ryzyka ubezpieczeniowego. Spytamy o twój wiek i staż za kierownicą, liczbę szkód, czy o miejsce, w którym parkujesz swój samochód. Dzięki temu będziemy mogli zaoferować ci polisę dopasowaną do twoich potrzeb i dającą gwarancję rzetelnej wypłaty w razie szkody. Pamiętajmy jednak, że ostateczny koszt ubezpieczenia samochodu zależy od rodzaju polisy i zakresu ochrony.
Warto przypomnieć, że Royal Crown Realty, której brokerem od wielu lat jest Pani Grażyna Torbus, zajmuje się również sprzedaża i kupnem domów oraz innych nieruchomości, w tym budynków komercyjnych.
Bardzo prosimy szczegółowe pytania kierować bezpośrednio do CHOICE INT. AGENCY I ROYAL CROWN REALTY 348 Main Ave Wallington, NJ 07057 lub pod nr telefonu 973-773-7448
Grażyna Torbus
Nikt z nas nie wie czy wychodząc rano do pracy wrócimy do domu. Według Federalnego Biura Statystyk Pracy w 2022 r. liczba zgonów w miejscu pracy wzrosła o 5,7%, co stanowi najwyższy poziom odnotowany od co najmniej ostatnich 10 lat. Liczba śmiertelnych wypadków przy pracy wyniosła 5486, co przekroczyło liczbę 5190 wypadków w 2021 r. i 4585 w 2013 r. Liczba ta spadła w 2020 r., w szczytowym okresie pandemii Covid-19, kiedy zamknięto wiele zakładów pracy, do 4764 co mimo wszystko stanowi wysoki numer.
W New Jersey w pracy zginęło 116, co stanowi zaledwie 2% całkowitej liczby ofiar śmiertelnych w miejscu pracy w całym kraju. W porównaniu z 2021 r. liczba zgonów w New Jersey wzrosła o 5,5 procent. Narodowy Spis Powszechny Śmiertelnych Urazów Przy Pracy BLS obejmuje zgony spowodowane różnymi przyczynami, od wypadków
drogowych i upadków po morderstwa i samobójstwa. Zdecydowanie najwięcej śmiertelnych obrażeń jest spowodowanych „wypadkami transportowymi”, przy czym 2066 zgonów stanowi 37,7 procent całkowitej liczby wypadków w kraju. Liczba wypadków komunikacyjnych w 2022 r. była o 4,2% wyższa niż w 2021 r. Przerażające jest to, że według statystyk BLS liczba zgonów spowodowanych przemocą w miejscu pracy odnotowała jeden z największych wzrostów z roku na rok. „Śmiertelność ofiar przemocy i innych obrażeń spowodowanych przez osoby lub zwierzęta wzrosła o 11,6 procent do 849 w 2022 r. w porównaniu z 761 w 2021 r.”. 61,7 procent tych ofiar śmiertelnych stanowiły zabójstwa, przy czym zginęły 524 osoby, co oznacza wzrost o 8,9 procent w porównaniu z 2021 rokiem”. Liczba zgonów spowodowanych niezamierzonym przedawkowaniem wzrosła o 13,1 procent, osiąga -
jąc najwyższy poziom 525 ofiar śmiertelnych, a liczba samobójstw w miejscu pracy wzrosła o 13,1 procent, do 267 ofiar śmiertelnych w 2022 roku. Ogółem w 2022 r. na każde 100 000 pracowników zatrudnionych w pełnym wymiarze czasu pracy przypadało 3,7 ofiar śmiertelnych, w porównaniu z 3,6 w 2021 r. O wiele więcej mężczyzn niż kobiet ginie w wyniku wypadków w miejscu pracy, a kobiety stanowią zaledwie 8,1% całkowitej liczby zgonów rocznie. Ofia -
rami zabójstwa w pracy padło 80 kobiet, co stanowiło 15,3% ogólnej liczby zabójstw. Jedna grupa wiekowa wyróżnia się większym ryzykiem śmierci w pracy: starsi pracownicy w grupie wiekowej od 55 do 64 lat – 1175 (21,4 procent wszystkich ofiar śmiertelnych), w porównaniu z 1140 w 2021 r”. „Wypadki komunikacyjne były najczęstszą przyczyną ofiar śmiertelnych w tej grupie wiekowej (455), a następnie upadki, poślizgnięcia i potknięcia (251).”
Izabela Van Tassel
Według badania Banku Rezerw Federalnych (Economic Well-Being of US Households), około 37% Amerykanów nie ma dość pieniędzy, aby pokryć pilny wydatek w wysokości 400 dolarów. Badanie objęło 11,000 osób i zostało opublikowane w maju 2023 roku. Jeżeli i tobie brakuje kasy, ten artykuł jest dla ciebie.
Gdy budżet się nie dopina
Wiele rodzin, nawet dobrze zarabiających, żyje od wypłaty do wypłaty, wydając tyle, ile mają, a nawet więcej. Nie mają oszczędności, nie odkładają na przyszłość, bo wydaje im się, że nie mają z czego. Podstawą dobrej kondycji finansowej jest wyrobienie w sobie dobrych finansowych nawyków. Pierwszym krokiem powinno być stworzenie rodzinnego budżetu i trzymanie się go. Budżet nie musi być skomplikowany.
Jak to działa
Reguła, którą nazwałam 60/20/20, sprowadza się do stworzenia trzech głównych kategorii w twoich rodzinnych finansach: na niezbędne wydatki, na oszczędności i na rozrywki. Przyjemności sprawiamy sobie dopiero po uiszczeniu innych opłat, gdy zostanie nam dosyć pieniędzy.
Zrób zestawienie wszystkich przychodów rodziny oraz listę miesięcznych wydatków stałych i zmiennych. Wydatki stałe w twoim budżecie, to czynsz na mieszkanie albo pożyczka hipoteczna, opłata za prąd, wodę i gaz, abonament za telefon, telewizję kablową. Wydatki zmienne ponosimy na jedzenie, odzież, paliwo, rozrywki itp.
Odejmij wydatki od wpływów. Jeśli wydatki są wyższe, musisz się zastanowić, z czego to wynika i jak to zmienić. Zastosowanie prostej reguły 60/20/20 pozwoli ci ujarzmić twój domowy budżet.
1. Niezbędne wydatki, nie więcej niż 60 proc. dochodu
Niezbędne wydatki, to te, które ponosisz regularnie, by sfinansować podstawowe potrzeby rodziny. Wyliczyć tu można pięć kategorii: żywność, dom/mieszkanie, transport, miesięczne opłaty (na telewizję kablową, Internet, telefon) i edukacja albo
opieka nad dziećmi.
Na pokrycie tych stałych, podstawowych kosztów nie powinieneś wydawać więcej niż 60 proc. tego, co zarabiasz na rękę, po odjęciu podatków. Jeśli wydajesz więcej, to żyjesz ponad stan i powinieneś zmienić swój styl życia, bo inaczej nigdy nie wydostaniesz się z finansowego dołka. Może nie stać cię po prostu na tak drogie mieszkanie, na prywatne przedszkole dla dziecka, na trzy oddzielne abonamenty telefoniczne.
2. Spłata długów, oszczędności - 20 proc. dochodu
Co najmniej 20 proc. zarobków należy przeznaczyć na cele związane z budowaniem stabilnych fundamentów finansowych. Do tej kategorii należy oszczędzanie w celu stworzenia poduszki finansowej na większe wydatki, oszczędzanie na studia dzieci, wpłaty na konta emerytalne. Co najmniej połowę w tej kategorii, czyli 10 proc. zarobków, powinno być odkładane na długoterminowe cele, takie jak emerytura. Jeżeli masz długi, to najpierw je pospłacaj. Najlepiej automatycznie przelewaj ustaloną kwotę na konto oszczędnościowe, emerytalne czy inwestycyjne.
Niektórzy mogą uznać, że odkładanie jednej piątej przychodu na przyszłość jest niewykonalne, skoro teraz mają duże potrzeby: samochód, remont dachu itp. Otóż nie wszystko, co odkładasz jest na emeryturę, ale również na duże wydatki, które cię czekają. I tak środki na samochód czy remonty weźmiesz z konta oszczędnościowego, co będzie znacznie taniej niż zaciąganie kredytu. Najpierw oszczędzasz, potem wydajesz, a nie odwrotnie!
3. Wydatki na przyjemności do 20 proc. dochodu
Dopiero po pokryciu stałych i niezbędnych wydatków (kategoria 1) oraz po spłaceniu długów czy odłożeniu pieniędzy na przyszłość (kategoria 2) możesz zacząć sprawiać sobie przyjemności. Nie więcej niż 20 proc. przychodów możesz wydać na te cele: kieszonkowe na piwo, datki charytatywne, kino, karnety na siłownię, hobby, zwierzęta, jedzenie w restauracjach, itp.
Mimo iż o wyborach związanych ze stylem życia powinieneś myśleć dopiero na końcu, to nie czuj się winny, że kupiłeś jakiś drogi ciuch albo zamówiłeś butelkę dobrego wina do obiadu, o ile wcześniej zająłeś się niezbędnymi wydatkami i priorytetami finansowymi.
Jak wdrożyć budżet
Tylko razem. Stworzenie budżetu, to dobry początek. Trudniej może być do niego się dostosować. Jeżeli jesteś w związku małżeńskim, to wyjść z długów i budować solidną podstawę finansową możecie tylko wspólnie. Na nic się zdadzą twoje wysiłki, jeżeli twój małżonek jest rozrzutny. Skoro jesteś w długach (albo nie oszczędzasz tyle, ile chciałbyś), znaczy to, że jest dużo do naprawienia, a można to zrobić tylko razem. Zapisuj wydatki. Niezbędna jest konsekwencja i śledzenie postępów. Zapisywanie wydatków pomoże ci w poznaniu swego budżetu i utrzymaniu finansowej dyscypliny. W zeszycie przygotuj tabelę z kilkoma kolumnami, odpowiadającymi kategoriom wydatków, jak żywność, odzież, transport, dom. Ażeby wiedzieć, gdzie uciekają pieniądze, stwórz również podkategorie. Np. żywność podziel na wydatki w supermarkecie, żywność kupioną na wynos, restaurację.
Posłuż się budżetową aplikacją: Wgląd do całej swojej sytuacji finansowej dają ci aplikacje, których przykładem jest Mint. Możesz
ją zainstalować na swojej mądrej komórce albo na komputerze, podłączyć swoje rachunki bankowe, inwestycyjne, karty kredytowe i stworzyć jedno „centrum zawiadowania” swoimi finansami. Ustalasz tam swój budżet, widzisz wydatki w poszczególnych kategoriach i ich sumę.
Płać najpierw sobie. Ustaw finanse na autopilota. Wynagrodzenie z pracy przelewane jest przez pracodawcę na twoje kont w banku, z którego automatycznie przelewasz ustaloną kwotę na konto oszczędnościowe. W ten sposób płacisz sobie najpierw, a reszta musi starczyć na życie. Automatycznie płać domowe rachunki, raty pożyczek, należności za karty kredytowe. Ustawienie finansów na autopilota oszczędzi ci mnóstwo czasu, pozwoli uniknąć kar za spóźnione płatności, a przede wszystkim – zapewni ci dyscyplinę.
Wnioski
Finansowy plan 60/20/20 jest w założeniu prosty, a jego implementacja jest okazją do zrobienia remanentu w domowym budżecie i poczynienia planów na przyszłość. Powodzenia.
Elżbieta Baumgartner Elżbieta Baumgartner jest autorką wielu książek-poradników, m.in.: „Życie od nowa. Jak uporządkować problemy w urzędach”, „Jak działa giełda”, „Jak inwestować w fundusze powiernicze”. Są one dostępne w księgarni Polonia, 882 Manhattan Ave., Greenpoint, albo bezpośrednio od wydawcy: Poradnik Sukces, 255 Park Lane, Douglaston, NY 11363, tel. 1-718-224-3492, www. PoradnikSukces.com.
Nie ubiegaj się o emeryturę zanim nie poznasz przepisów i pułapek
wyjaśniają unikalne książki Elżbiety Baumgartner „Emerytura polska i amerykańska” – ich łączenie i skutki Umowy o zabezpieczeniu społecznym. $35 + $5
„WEP: Jak walczyć z redukcją Social Security dla Polaków”. Unikalne informacje. Cena $30 + $5. “Ubezpieczenie społeczne Social Security”. Dowiedz się, jak maksymalizować świadczenia swoje i rodziny. $35 +$5. Również: “Powrót do Polski” ($35), „Emerytura reemigranta w Polsce” - dla seniorów wracających do kraju ($35), „Obywatelstwo z przeszkodami” ($35) + po $5 za przesyłkę Książki są uaktualnione na rok 2023 i dostępne w księgarni Polonia, 882 Manhattan Ave., Greenpoint, albo od wydawcy: Poradnik Sukces, 255 Park Lane, Douglaston, NY 11363, tel. 718-224-3492, www.PoradnikSukces.com,
Rozwiązanie krzyżówki prześlij do nas e-mailem na adres ogloszenia@tygodnikplus. com lub na nasz adres pocztowy 63 Union Blvd, Wallington NJ 07057 wraz z podaniem imienia, nazwiska i dokładnego adresu. Wszystkie prawidłowe rozwiązania przesłane do dnia 24.12.20r. wezmą udział w losowaniu nagrody. Dane laureata obecnej krzyżówki zamieścimy na naszej stronie w dniu 31.12.20r. Nadesłanie przez Czytelnika rozwiązania krzyżówki oznacza, iż wyraża on zgodę na opublikowanie imienia, nazwiska oraz miejsca zamieszkania na liście laureatów. Rozwiązania prosimy przysyłać tylko raz. Duplikaty będą kasowane.
Rozwiązanie krzyżówki prześlij do nas e-mailem na adres ogloszenia@tygodnikplus. com lub na nasz adres pocztowy 63 Union Blvd, Wallington NJ 07057 wraz z podaniem imienia, nazwiska i dokładnego adresu. Wszystkie prawidłowe rozwiązania przesłane do dnia 9.05.24r. wezmą udział w losowaniu nagrody. Dane laureata obecnej krzyżówki zamieścimy na naszej stronie w dniu 16.05.24r. Nadesłanie przez Czytelnika rozwiązania krzyżówki oznacza, iż wyraża on zgodę na opublikowanie imienia, nazwiska oraz miejsca zamieszkania na liście laureatów. Rozwiązania prosimy przysyłać tylko raz. Duplikaty będą kasowane.
NAGRODA TYGODNIA
June 1-2, 2024
89 Western Hwy Tappan
Nagrodą za rozwiązanie krzyżówki jest darmowa wejściówka dla 2 osób na XV Festiwal Tygodnika PLUS 1-2 czerwca 2024
Za prawidłowe rozwiązanie krzyżówki z nr. 16 (819) nagrodę wylosowała Pani Elżbieta Zielińska z Clifton. Gratulujemy!
Hasło: Symetria estetyka idiotów
Elżbieta Fruchtman
Tłumacz – notariusz
1(201) 725 2067 elizabethfruchtman@yahoo.com
• Apostille • Podania w języku polskim i angielskim
OBYWATELSTWO I PRAWO JAZDY PO POLSKU
Wiele usług telefonicznie
Jestem Notary Public potwierdzam tożsamość osoby składającej podpisy łacznie z klauzulą apostille, przygotowuję upoważnienia, odwołania, pełnomocnictwa z klauzulą apostille lub bez w języku polskim zgodnie z obowiązującymi w Polsce wymaganiami prawnymi. Ponadto
Jestem licencjonowanym instruktorem różnych rodzajów Yogi. Zapraszam!
Pewnego dnia obudziłem się i już nic nie widziałem. Całe dzieciństwo przygotowywano mnie na ten moment, ale czy można być na to naprawdę gotowym? Największą szkołę życia dało mi morze. Ono buja każdego tak samo – opowiada Bartosz Radomski, fizjoterapeuta i przewodnik po warszawskiej Niewidzialnej Wystawie.
Jaskrę kojarzymy z dojrzałym wiekiem, ale to błędne założenie. Ta choroba sprawiła, że stracił pan wzrok bardzo szybko w życiu.
Moje problemy ze wzrokiem zaczęły się bardzo wcześniej, gdy miałem 1,5 roku. To wtedy moje oczy zaczęły się czerwienić i trafiłem pierwszy raz do okulisty. Byłem leczony na początku na zapalenie spojówek, na alergię. Ten stan trwał do trzeciego roku życia. Nikt nie podejrzewał jeszcze wtedy jaskry. To panie w przedszkolu zauważyły, że słabiej widzę. Podchodzę bliżej do zabawek, przysuwam głowę, by coś dostrzec. Rodzice zaczęli szukać przyczyny, naciskać lekarzy, by pogłębić diagnostykę i… okazało się w końcu, że to jaskra.
Co się wtedy działo? Pewnie nie -
wiele pan pamięta z tamtych dni. Był pan bardzo mały.
W ciągu dwóch tygodni trafiłem do szpitala na ul. Chmielnej w Lublinie. Tam mnie zoperowano po raz pierwszy na jaskrę i od tego momentu nie miałem już problemu z wysokim ciśnieniem wewnątrzgałkowym, ale pojawiły się problemy z rogówką oka, zaburzenia widzenia.
Miał pan kilkadziesiąt zabiegów na oczy?
Dokładnie 34, m.in. cztery przeszczepy rogówki, naszywanie błon owodniowych.
Trudno sobie to wszystko wyobrazić. Żył pan z przekonaniem, jako młody chłopiec, że kiedyś pan zupełnie przestanie widzieć?
Zdawałem sobie z tego sprawę, choć z drugiej strony miałem poczucie, że lekarze robią wszystko, co w ich mocy, by mi pomóc. Przechodziłem operacje, innowacyjne terapie, konsultowano mój przypadek z lekarzami ze Stanów, którzy do Polski przylatywali. Lekarze z Chmielnej zrobili kawał dobrej roboty. Ale, mówiąc szczerze, moje życie nie koncentrowało się wokół tej myśli. Trafiłem wcześnie do Lasek (ośrodka dla dzieci niewidomych –
red.) i zacząłem dość wcześnie żyć wśród osób niedowidzących i niewidomych. To naturalnie stało się częścią mojego świata. Ale całe moje dzieciństwo to była walka o oczy. Nie mogłem biegać, skakać, jeździć na rowerze, łazić po drzewach z dzieciakami. Od trzeciego do ósmego roku życia byłem z rodzicami w klinice w Lublinie po cztery, pięć, osiem razy w miesiącu. Przed siódmymi albo ósmymi urodzinami wpadłem zaaferowany do pani doktor i powiedziałem, że mama kupi mi rower w prezencie. Lekarka była przerażona i zapytała mamę: chyba pani tego nie zrobi?
I co mama odparła?
Powiedziała, że myślała, żeby mi kupić planszówkę… Zresztą zapytała, co powinna mi kupić. Lekarka odparła, że absolutnie wzroku nie można wysilać i najlepiej pójść ze mną na długi spacer.
Trudna lekcja. Nie dostał pan roweru? Niestety. Na rowerze nauczyłem się jeździć, gdy miałem 13 lat. A tak naprawdę nauczył mnie mój dziadek. Wtedy już widziałem bardzo słabo.
A kiedy przyszedł ten moment? Kiedy przestał pan widzieć?
Gdy miałem 16 lat. To był kwiecień. Obudziłem się i nic kompletnie już nie widziałem. Nie widziałem już prędkościomierza w ciężarówce w mojej ulubionej grze, liter na ekranie komputera. Byłem w stanie jedynie odróżnić, czy jest jasno, czy ciemno. To był emocjonalny rollercoaster. Był strach, lęk. To koledzy pomogli mi wtedy. Pewnie nawet nie zdają sobie sprawy, jak wiele im zawdzięczam i jak bardzo mnie z tego wyciągnęli za uszy. Miałem też genialną nauczycielkę fizyki, która po mojej operacji oczu w drugiej klasie przychodziła pół godziny wcześniej do szkoły i pracowała ze mną indywidualnie. Od tego czasu fizyka pozostała jednym z moich ulubionych przedmiotów i tak jest do dzisiaj.
Chyba na to wszystko nie można się przygotować…
To trochę jak ze śmiercią. Nawet jeśli ktoś bardzo długo choruje i wydaje się, że jesteśmy na jego odejście przygotowani, to gdy następuje ten moment, to strasznie boli. Całe życie
przygotowany byłem na utratę wzroku. Uczyłem się alfabetu Braille’a, poruszania z białą laską, funkcjonowania w świecie niewidomych, ale i tak to niewyobrażalnie bolało. Teoretycznie byłem gotowy, dostałem wszystko, by w świecie niewidomych poradzić sobie. Tak naprawdę wystarczyło poukładać sobie to tylko w głowie…
Tylko? To chyba najtrudniejsze?
Żeby pierwszy raz wyjść z łóżka potrzebowałem dwa tygodnie. Przez dwa tygodnie nie ruszałem się z niego, obwiniałem wszystkich dookoła. To był typowy mechanizm zrzucenia odpowiedzialności na otoczenie. Punktem zwrotnym stał się projekt „Zobaczyć morze”. Niespełna trzy miesiące po utracie wzroku stanąłem na pokładzie legendarnego żaglowca Zawisza Czarny. Połowa załogi była niewidoma. Tam dostałem prawdziwą szkołę życia. Zmieniło się moje nastawienie do życia i świata. Morze nikogo nie faworyzuje. Buja wszystkich tak samo.
Oczy to najważniejszy zmysł. Mówi się, że gdy człowiek przestaje widzieć, to
wyostrzają się inne: dotyk, smak, słuch. Jak wygląda teraz pana świat?
Blisko 80 proc. bodźców odbieramy za pomocą wzroku. Ale to nie jest tak, że nagle w mózgu przestawia się wajcha i zaczynamy lepiej słyszeć czy dotykać. Liczba dróg neuronowych jest taka sama. To jest kompensacja, czyli staramy się zastąpić coś, czego już nie ma. Nasz mózg jest inteligentny, ale leniwy i jeśli czegoś nie musi, to tego nie robi. Jeżeli coś widzę, to po co mam się skupiać, by to usłyszeć? I nagle, gdy tracę wzrok, okazuje się, że mogę usłyszeć, jak dźwięk odbija się od budynku. Szybko się tego wszystkiego uczymy. Coś innego czujemy, gdy idziemy po bruku, po asfalcie, po piasku. Tylko człowiek, który widzi, na tym się nie skupia, bo po co?
Pamięta pan kolory, kształty? Ktoś kiedyś przy mnie zastanawiał się, jak śnią i co śnią niewidome od urodzenia osoby lub takie, które bardzo wcześnie straciły wzrok…
Pamiętam to wszystko. Cały czas mam przed oczami obrazy i moje sny są takie same jak osoby widzącej. Ale jeśli ktoś od urodzenia
nie widzi, a sen jest wytworem naszej podświadomości, która – w tym przypadku – nie dostała żadnego bodźca wzrokowego, to nie ma możliwości, by śnił obrazami. Podobnie jak z kolorami, które są długością fotonów. Nie da się ich rozróżniać dotykiem.
Wyobraźnia też nic nie podpowie, bo to jest odzwierciedleniem, być może często zniekształconym, naszego realnego świata…
Pewnych rzeczy można niewidomych nauczyć – trawa jest zielona, niebo niebieskie. Niektóre kolory są zimne, inne ciepłe. Uczymy tego poprzez skojarzenia.
Czy można uznać, że świat osób niewidzących jest w jakiś sposób przez to uboższy?
Powiedziałbym, że jest odwrotnie. Wam bardzo dużo umyka. Przede wszystkim nie ma dwóch światów. Świat jest jeden i zmieniają się tylko narzędzia do odbioru tego świata. Każdy z nas odbiera ten świat inaczej. Inaczej widzi. Są ludzie, którzy nie wierzą w różowy, bo są daltonistami. Z taką osobą kupowałem farby do pomalowania mieszkania. Do dziś wierzę, że moja ściana nad łóżkiem jest grafitowa.
Wszystkim bez wyjątku polecam Niewidzialną Wystawę w Warszawie, po której też
pan oprowadza. Można naprawdę doświadczyć ciemności – takiej kompletnej, przeszywającej, wszechogarniającej. Bałam się zrobić pierwszy krok. Lęk przed ciemnością jest wpisany w naszą ludzką naturę. Można ten lęk oswoić?
Tak, on powszednieje. Są takie sytuacje, gdy człowiek spina się i zwiększa swoją ostrożność. Moja żona, która też nie widzi, jest sto razy bardziej uważna na peronach kolejowych; pomimo tego, że idzie z psem, wyciąga laskę.
Psy to wasze oczy na świat, realna pomoc dla osoby niewidzącej. Wszędzie chodzi pan ze swoim labradorem Robim?
Tak, wszędzie. Ma sześć lat. O rany, w sobotę miał urodziny. Zapomniałem… Pies, który pomaga osobie niewidomej – pies przewodnik szkolony jest przede wszystkim, by pomagać swojemu panu na ulicy. Robi szkolony był przez Fundację Vis Maior „Pies Przewodnik”.
Robi jest w pracy 24 godziny na dobę?
Zaczyna swoją pracę, gdy zakłada mu się uprząż, czyli gdy wychodzimy z domu. Naprawdę widać wtedy, że pies się zmienia, że jest w robocie i pełni swoją rolę. Czuje ciężar odpowiedzialności, ale z drugiej strony widać też, że lubi swoją pracę. Bez uprzęży jest tak naprawdę nadpobudliwym labradorem, który biega, skacze, tarza się po podłodze, a ogon
nim merda. Wczoraj się jednak pogubiliśmy i przyszliśmy później do domu. Byłem na niego zły i on to doskonale czuł.
Znowu zadziałał mechanizm zrzucenia odpowiedzialności na kogoś innego, bo to człowiek musi wiedzieć, dokąd idzie, i wydawać polecenia. Pies je tylko wykonuje i sprawia, że ma być bezpiecznie, gdy się przemieszczamy. To nie jest tak, że ja mówię: Robi, idziemy na Niewidzialną, i on podnosi ogon i przelicza trasę. To nie jest nawigacja, to pies, który jest protezą moich oczu. Moją nawigacją jest głos Jarosława Juszkiewicza (lektora w polskiej wersji Map Google – red.).
Pies reaguje na komendę: naprzód, lewa i powiedziane dwa razy melodyjnym tonem –„prawo, prawo” albo „schody góra”, „schody dół”. Psy reagują głównie na intonację głosu. Gdy jest krawężnik, zmiana terenu czy przejście dla pieszych, to pies zatrzymuje się przednimi łapami na krawędzi, by człowiek mógł wyczuć przeszkodę. Jest wtedy nagradzany, bo tak naprawdę szkolenie psa trwa całe jego życie.
Nie każda osoba niewidząca ma jednak takiego przyjaciela
W Polsce jest blisko 100 tys. osób niewidomych. Dokładnie trudno mi powiedzieć, ile jest teraz psów przewodników, ale to niespełna 200 czworonogów.
ciąg dalszy na stronie 46
To wynika z tego, że szkolenie to kosztowna sprawa?
To jest bardzo złożone. Samo środowisko osób niewidomych ma podzielone zdanie na temat przydatności psa przewodnika. Są osoby, które uważają – tak jak ja – że pies jest ogromnym wsparciem i ułatwia życie, ale są osoby, które mówią: po co z psem do sklepu, na basen. Mam białą laskę i mogę się sam poruszać. Nie każdy chce i nie każdy może go w ogóle otrzymać, bo warunkiem jest sprawne poruszanie się z białą laską. Poza tym koszty szkolenia, które trwa od półtora roku do dwóch lat i sięga nawet 90 tys. zł, a potem utrzymania zwierzęcia – dla niektórych to zbyt duże wyzwanie.
Co prawda szkolenie jest refundowane ze środków PFRON lub fundacji, które je zbierają na ten cel, ale taki pies pracuje maksymalnie do 10. roku życia. Potem trzeba kolejnego psa wyszkolić. Pojawia się wtedy ogromny dylemat moralny, bo ich nie stać albo nie mają odpowiednich warunków. Niektórzy muszą po prostu przekazać swojego psa do rodziny zastępczej, by zapewnić mu godną emeryturę. To nie jest proste. To przyjaciel. Pies nie rozumie, że skończył osiem czy 10 lat. Widzi, że pojawił się nowy pies i zajął jego miejsce. To ogromny stres dla psa.
Czego nie powinniśmy robić, gdy widzimy psa przewodnika? Największy problem jest chyba z dziećmi, które chcą głaskać?
Wcale nie. Największy problem jest z seniorami. Dziecku można wytłumaczyć, że nie wolno zaczepiać psa, osobie starszej czasem bardzo trudno to zrozumieć. Czasami słyszę: nie będzie mi pan mówił, co mogę, a czego nie mogę. Pies to pies i można go pogłaskać. Może łatwiej będzie to zrozumieć, gdy powiem jeszcze raz, że pies to moja proteza oczu. Czy osobę, która ma protezę nogi czy ręki, chcemy po niej głaskać? No nie. Udajemy, że tej protezy nie ma.
Psa nie zaczepiamy, nie gwiżdżemy, nie głaszczemy. To istota, od której naprawdę bardzo dużo zależy. Ona jest skoncentrowana, w swojej robocie. Dodam tylko, że teraz pojawiła się moda na małe pieski, które biegają bez smyczy. Pomyślmy teraz, jak czujemy się, gdy w pracy ktoś ciągle do nas podchodzi i rozprasza. Za którymś razem nie wytrzymamy i zareagujemy.
Czy moglibyśmy coś jako społeczeństwo zrobić dla osób niewidomych? Zdajemy egzamin z człowieczeństwa tak na co dzień? Każdy czasami potrzebuje pomocy, bo czymże jest niepełnosprawność? Z Kon -
wencji ONZ o Prawach Osób Niepełnosprawnych wynika, że niepełnosprawność jest pojęciem ewoluującym i wynika z interakcji pomiędzy osobą a barierami występującymi w otoczeniu. Niepełnosprawność tak naprawdę nie jest integralną częścią człowieka. Objawia się, gdy mamy do czynienia z barierami. Każdy z nas może stać się niepełnosprawny w zależności od środowiska, w którym się znajdzie.
A wracając do pytania. Tak, potrzebujemy dużo życzliwości i uważności na siebie. Ostatnio miałem taką sytuację w autobusie. Na jednym z przystanków wsiadła osoba na wózku inwalidzkim. Zrobiłem jej miejsce, bo poczułem, że rampa się opuściła, a ja akurat stałem z psem tam, gdzie jest miejsce na wózek. Starsza pani skomentowała: ale dużo kalek w tym autobusie, a druga skwitowała: ta pani na wózku tak, ale ten to udaje, bo skąd wiedział, że na wózku ta pani wjeżdża.
Brakuje też kampanii społecznych, które pokazują osoby z niepełnosprawnością jako normalnie funkcjonujące osoby, a nie jako herosów albo skrzywdzonych przez życie. Jest przecież cała masa osób, które gór nie przenoszą, ale codziennie jadą do pracy i normalnie żyją.
Źródło: zdrowie.pap.pl
• Nefrologia i Medycyna Ogólna. Opieka zdrowotna od nastolatków do seniorów
• Badanie fizykalne i leczenie nadwagi
• Cukrzyca
• Nadciśnienie tętnicze
• Choroby reumatyczne oraz toczeń
• Choroby nerek, dializa oraz zapalenie dróg moczowych
• Choroby wewnętrzne i profilaktyka
• Choroby wewnętrzne i profilaktyka
• Tylko 20 minut od Garfield i Wallington (Exit 172 Garden State Parkway North)
MEDICAL DOCTOR, BOARD CERTIFIED Specializing in Primary Care and Nephrology
221 West Grand Avenue
• Montvale, NJ 07645 Phone (201) 746-9333
HOSPITAL AFFILIATIONS: PRIMARY CARE AND NEPHROLOGY
www.pcnmd.org www.zocdoc.com
• Fax (201) 746-9335
WOJCIECH KONIOR ND, CNS, MS
NATUROPATA, SPECIALISTA ŻYWIENIA
BOARD CERTIFIED by AMERICAN ALTERNATIVE MEDICAL ASSOCIATION DIPLOMATE in INTEGRATED ALTERNATIVE MEDICINE
25 Brookside Dr Oak Ridge NJ 07438 973-208-0112
CERTIFIED NUTRITION SPECIALIST Ogólna Medycyna Naturalna www.naturalmedicinecenterllc.com
517 River Drive Garfield NJ 07026 cell:973-769-8248
TERAPIA MANUALNA Bóle Pleców, Stawów, Mięśni
PORADY DIETETYCZNE
INDYWIDUALNE PROGRAMY ODCHUDZAJACE
OCZYSZCZANIE ORGANIZMU Z TOKSYN
PODNOSZENIE ENERGII I SPRAWNOSCI POPRAWA ODPORNOŚCI ORGANIZMU
ZIOŁOLECZNICTWO
MEDYCYNA ZAPOBIEGAWCZA
WITAMINY I MINERAŁY
LASEROWA STYMULACJA
PUNKTÓW AKUPUNKTUROWYCH
ANALIZA MINERAŁOWA na PODSTAWIE TESTÓW WŁOSÓW
TESTY NA ALERGIE POKARMOWE
BADANIE POZIOMU WITAMINY ”D”
BADANIE POZIOMU WOLNYCH RODNIKÓW
Z pytaniami proszę dzwonić na powyższe numery telefoniczne
JESTEŚMY DLA CIEBIE OCEANEM ŻYCIA
DLA TWOJEGO ZDROWIA-DOBRYM WYBOREM
DZIEDZINA KARDIOLOGICZNO-NACZYNIOWA
- TO NASZA SPECJALNOŚĆ
Dr TOMASZ KOMOROWSKI
➞ Tomasz Komorowski, M.D., F.A.C.C., R.P.V.1.
➞ Hormoz Kianfar, M.D.
➞ Jonathan Tardos, M.D., F.A.C.C.
➞ Philip Infantalino, M.D., F.A.C.C.
➞ Melissa Tam, N.P.-C
M.D., F.A.C.C., R.P.V.1 ma zaszczyt przedstawić Państwu działalność Kliniki Ocean Heart Group, zajmującej się chorobami serca oraz naczyń żylnych i tętniczych.
OCEAN HEART GROUP zapewnia profesjonalną diagnostykę i indywidualne podejście do pacjentów. W trosce o ich zdrowie wykorzystujemy najnowsze technologie w kompleksowym podejściu do chorób układu sercowo-naczyniowego.
DR TOMASZ KOMOROWSKIAbsolwent General and Interventional Cardiology New York University oraz Columbia University Hospital w New York City. Ordynator Oddziału Kardiologii Interwencyjnej oraz nauczyciel akademicki.
DOKTOR MÓWI PO POLSKU. Większość chorób sercowo-naczyniowych początkowo manifestuje się niewinnymi dolegliwościami. Takie dolegliwości jak: duszności, płytki oddech, zmęczenie, ucisk w klatce piersiowej, palpitacje, drętwienie lub obrzęki kończyn oraz nadwaga należą do najczęstszych objawów i zapowiadają rozwój chorób sercowo-naczyniowych. Dlatego na wszystkich poziomach profilaktyki zdrowia duże znaczenie ma diagnostyka i proces leczenia.
świadczy następujące usługi:
➞ echokardiogram serca
➞ elektrokardiografia
➞ test wysiłkowy oraz test nuklearny- wnikliwie obrazujący wydolność układu wieńcowego
➞ monitorowanie serca (Holter, mobile telemetry monitoring)
➞ ultrasonografia żył, serca oraz tętnic
➞ badania elektrofizjologiczne chorób układu krążenia
➞ usuwanie żylaków nóg
➞ laserowe leczenie niedrożności żylnych
➞ kompleksowe zabiegi usuwania pajączków oraz inne
➞ kosmetyczne terapie chorobowe układu skórno-naczyniowego
➞ angioplastyka, wszczepienia stentu do tętnicy
➞ oraz inne nowoczesne metody wykrywania i zapobiegania chorobom układu sercowonaczyniowego.