4 minute read

Nowe ustawy, które nie przystają do rzeczywistości świadczeniodawców

Dr Kamila Ćwik, zastępczyni Prezesa Zarządu oddziału lubelskiego SToMoZ, analizuje słabe punkty projektu ustawy o jakości w opiece zdrowotnej i bezpieczeństwie pacjenta oraz ustawy o modernizacji i poprawie efektywności szpitalnictwa.

Ochrona zdrowia od lat jest nieustannie reformowana. Kierownicy podmiotów leczniczych jak i sami ustawodawcy stoją przed coraz trudniejszymi wyzwaniami. Kluczowym pytaniem wydaje się być odnalezienie parytetu pomiędzy konstytucyjną gwarancją dostępu do świadczeń opieki zdrowotnej finansowanej ze środków publicznych a uzyskaniem efektów ekonomicznych z prowadzonej działalności leczniczej. Rozwiązania tego problemu upatruje się we wprowadzeniu kluczowych ustaw w szpitalnictwie. Pierwszą z nich, która pojawiła się na stronie Rządowego Centrum Legislacji, jest projekt ustawy o jakości w opiece zdrowotnej i bezpieczeństwie pacjenta. Pomimo szeroko zakrojonej krytyki pierwszego projektu ustawy z 2018 roku, rząd nie zaprzestał prac, uznając wdrożenie standardów jakościowych w podmiotach leczniczych jako priorytet, tworząc w ten sposób pewien model zarządzania podmiotem leczniczym, w sposób dający korzyści wszystkim interesariuszom, zarówno pod względem organizacyjnym, medycznym jak i ekonomicznym. Ustawa miała wejść w życie z początkiem 2022 roku, ale tym razem również tak się nie stało. Projekt ustawy wprowadza zarządzanie jakością w trzech wymiarach: klinicznym, konsumenckim i zarządczym. Jak czytamy w ocenie skutków regulacji do projektu ustawy, celem projektu ustawy jest wdrożenie rozwiązań prawno-organizacyjnych, które w sposób kompleksowy i skoordynowany będą realizowały priorytety polityki zdrowotnej w obszarze jakości. W procesie wdrażania założeń ustawy przewidziano pięć kluczowych filarów, na których ma się opierać system zarządzania jakością w szpitalach: – autoryzacja podmiotów wykonujących działalność leczniczą (szpitale); – monitorowanie zdarzeń niepożądanych; – usprawnienie akredytacji w ochronie zdrowia; – usprawnienie wypłaty pacjentom rekompensat za zdarzenia medyczne; – tworzenie i prowadzenie rejestrów medycznych.

Advertisement

Projektowana ustawa nakłada na podmioty lecznicze wykonujące działalność leczniczą w rodzaju świadczenia szpitalne szereg nowych obowiązków. Co istotne, w ocenie skutków regulacji wskazano, jakie koszty będą ponoszone w związku z wdrożeniem ustawy przez NFZ oraz nałożeniem na Rzecznika Praw Pacjenta dodatkowych obowiązków. Jednak nie pojawia się informacja, jaki nakład pracy oraz finansowy będzie spoczywał na podmiotach leczniczych. Z całą pewnością należy podkreślić, iż jakość stała się elementem przewagi konkurencyjnej, ale też uznać ją należy za cel nadrzędy funkcjonowania placówek medycznych. Jednak przy aktualnych niedoborach kadrowych, kłopotach finansowych, znaczącym obciążeniu pracą administracyjną medyków, przynajmniej część założeń ustawy – nawet jeśli słuszna – wydaje się trudna do realizacji i będzie odbywała się kosztem innych zakresów działalności podmiotów leczniczych, co z pewnością nie wpłynie na jakość rozumianą jako jakość kompleksową. Do prawidłowego wdrożenia ustawy konieczne będzie również wyposażenie personelu w wiedzę, szereg umiejętności oraz narządzi do zapewnienia funkcjonowania systemu zarządzania jakością zgodnego z założeniami ustawy.

Drugim rozwiązaniem legislacyjnym, które spotkało się z równie dużą krytyką, jest projekt ustawy o modernizacji i poprawie efektywności szpitalnictwa. Ustawa jest odpowiedzą rządu na złą sytuację finansową większości podmiotów leczniczych w Polsce. Konsekwencją tej sytuacji jest nieterminowe regulowanie zobowiązań, narastające zadłużenie, a w ostatecznym rozrachunku niezadowolenie wszystkich interesariuszy. Niewątpliwie, taka sytuacja wymaga naprawy, interwencji oraz podjęcia istotnych działań, jednak środki, które w tym celu przewidziano w ustawie wzbudziły falę emocji, negatywnych odczuć i kontrowersji. Projekt swoje założenia koncentruje na sposobie zarządzania jednostką i kompetencjach managerów podmiotów leczniczych. Dla poprawy rentowności szpitali oraz ich funkcjonowania przyjęto szereg rozwiązań skupiających się na utworzeniu mechanizmu kategoryzacji szpitali w zależności od uzyskanych efektów ekonomicznych, tworzenie planów rozwojowych oraz naprawczo-rozwojowych, a także okre-

ślenie środków ochronnych podczas ich realizacji oraz możliwość zmiany kierownika podmiotu szpitalnego. Jednak całość uzasadnienia projektu ustawy koncentruje się na niewłaściwym zarządzaniu kosztami, podczas gdy należałoby się przyjrzeć stronie przychodowej. W większości podmiotów leczniczych finansowanych ze środków publicznych przychody niemal w 100% pochodzą z NFZ. Należałoby zastanowić się, czy są one adekwatne przy lawinowo rosnących cenach materiałów i usług, które są skutkiem pandemii, rosnącej inflacji czy rosnących oczekiwań płacowych. Jednak jak donosi „Dziennik Gazeta Prawna” „ustawa o modernizacji i poprawie efektywności szpitalnictwa od początku budzi wiele emocji, również politycznych”, dlatego też Ministerstwo Zdrowia odkłada procedowanie ustawy i wskazuje, iż zajmie się nią nowy rząd po wyborach.

Na koniec należy wskazać, że szerokim echem odbiły się założenia znowelizowanej ustawy o sposobie ustalania najniższego wynagrodzenia zasadniczego niektórych pracowników zatrudnionych w podmiotach leczniczych. Niezadowolenie demonstrują pracownicy działalności podstawowej, ale także pozostali pracownicy nieobjęci regulacją oraz sami menedżerowie podmiotów leczniczych, w których rękach pozostawiono wynagrodzenia osób nieobjętych regulacjami. Minister Zdrowia w rozporządzeniu z dnia 20 lipca 2011 r. w sprawie kwalifikacji wymaganych od pracowników na poszczególnych rodzajach stanowisk pracy w podmiotach leczniczych niebędących przedsiębiorcami (Dz.U. 2011 nr 151 poz. 896) określił kwalifikacje dla trzech grup zawodowych: pracownicy działalności podstawowej, pracownicy administracyjni, techniczni »Czy przychody placówek medycznych są adekwatne do lawinowo rosnących cen materiałów i usług, rosnącej inflacji i rosnących oczekiwań płacowych? «

i ekonomiczni oraz pracownicy gospodarczy. Jednak regulacją – Ustawą z dnia 28 maja 2021 r. o zmianie ustawy o sposobie ustalania najniższego wynagrodzenia zasadniczego niektórych pracowników zatrudnionych w podmiotach leczniczych oraz niektórych innych ustaw (Dz.U. 2021 poz. 1104) – została objęta tylko jedna grupa, czyli pracownicy działalności podstawowej. Spowodowało to powstanie kominów płacowych, czyli ustaleniu takiej hierarchii płac, w której jedno lub kilka stanowisk jest wynagradzane dużo lepiej od pozostałych. Jednocześnie w żaden sposób nie pochylono się nad kształtowaniem wynagrodzeń na wszystkich szczeblach kierowniczych, zarówno medycznych jak i niemedycznych, dlatego dochodzi do paradoksów. Przykładowo, gdy oddziałowa nominalnie zarabia mniej niż pielęgniarki odcinkowe lub kiedy kierownik kadr zarabia mniej niż wszyscy kierownicy komórek medycznych, a dyrektor czy zastępca dyrektora mniej niż lekarze. 

reklama

Monitor Zdrowotny oSoZ

55 fElIEToN Przeziębienia, infekcje i alergie a obroty aptek

57 RANKINgI PEX firmy i produkty (maj 2022)

58 MoNIToR EPIDEMIologICZNY Mapy zdrowotne kraju (maj 2022)

62 MoNIToR fARMACJI Rynek farmaceutyczny (maj 2022)

69 MoNIToR RYNKu lEKÓW Sprzedaż środków z witaminą B

This article is from: