7 minute read

Analiza terminarza Big 6

Next Article
Zdjęcie numeru

Zdjęcie numeru

AnALizA począt

termInarza

Advertisement

Sezon ligowy rusza w pierwszy weekend sierpnia, więc nadszedł najwyższy czas, aby przeanalizować sobie sytuację zespołów BIG 6 na początku tej kampanii. Dla ujednolicenia, wziąłem pod uwagę pierwsze 5 kolejek Premier League, czyli pierwszy miesiąc zmagań. A oto jak będzie wyglądał start sezonu 2022/23 dla czołowych drużyn w Anglii.

Bartosz Góra

Liverpool

Zacznę oczywiście od ekipy Jürgena Kloppa. Sierpniowe potyczki The Reds na pierwszy rzut oka na pewno nie wpędzają nas w zakłopotanie. Podopieczni niemieckiego szkoleniowca zagrają bowiem z dwoma beniaminkami, dwoma drużynami z dolnej połówki tabeli zeszłego sezonu oraz z Manchesterem United. Na papierze nie wygląda to źle. Wiadomo, najbardziej elektryzującym kibiców meczem powinien być ten z Czerwonymi Diabłami, ale biorąc pod uwagę ostatnie bezpośrednie starcia między tymi drużynami, podchodziłbym do tego z dystansem. Erik Ten Hag rozpoczyna nowy rozdział w swojej karierze jako trener Manchesteru i na pewno zwycięstwo z Liverpoolem dałoby mu sporo w kontekście zaufania. Uważam jednak, że hype, który tworzy się wokół tej drużyny, jest przesadzony i ten sezon dla United wcale nie musi być taki kolorowy, jak dużo osób przewiduje. Ale wracając, Liverpool zacznie sezon w sobotę 6 sierpnia na Craven Cottage. Powrót Fulham do Premier League najprawdopodobniej nie zostanie uwieńczony zwycięstwem na inaugurację, chociaż kto wie? Następny mecz zawodnicy Kloppa rozegrają 9 dni później na Anfield, a rywalem będzie Crystal Palace – drużyna, która w przeszłości pokazywała już, że potrafi zagrozić teoretycznie silniejszym zespołom. Trzecia kolejka znów w poniedziałek, a waga spotkania będzie wysoka, ponieważ naprzeciwko siebie staną dwa najbardziej utytułowane angielskie kluby. Derby odbędą się na Old Trafford. Nie ukrywam, że miło byłoby nieco przygasić ambitne wizje kibiców Manchesteru United na ten

początKowego

narza bIg 6

Sezon ligowy rusza w pierwszy weekend sierpnia, więc nadszedł najwyższy czas, aby przeanalizować sobie sytuację zespołów BIG 6 na początku tej kampanii. Dla ujednolicenia, wziąłem pod uwagę pierwsze 5 kolejek Premier League, czyli pierwszy miesiąc zmagań. A oto jak będzie wyglądał start sezonu 2022/23 dla czołowych drużyn w Anglii.

Bartosz Góra

sezon. Czwarta kolejka to domowy mecz z kolejnym beniaminkiem – Bournemouth. Można powiedzieć, że w sierpniu The Reds przeprowadzą lekki „reality check” Championship, ponieważ zmierzą się z dwoma najlepszymi zespołami zaplecza Premier League z zeszłego sezonu. W końcu piąte starcie ekipy Kloppa będzie miało miejsce w środę 31 sierpnia, a rywalem będzie Newcastle, któremu planuję bacznie się przyglądać w kampanii 22/23. Już ostatni mecz, również na Anfield, pokazał, że nie będą chłopcami do bicia.

manchester city

Po Liverpoolu przechodzę od razu do ich największego rywala w walce o trofeum – Manchesteru City. Obywatele popisali się głośnym transferem Haalanda, który ma w końcu wypełnić lukę na pozycji „9” w zespole Guardioli. Zobaczmy, jak prezentuje się ich terminarz na początku nowych rozgrywek. Ten wygląda bardzo podobnie, co Liverpoolu. Powtarzają się bowiem aż trzej rywale – Bournemouth, Newcastle oraz Crystal Palace. Do tego zawodnicy City również sprawdzą siłę Championship. Zagrają bowiem z wspomnianym wyżej Bournemouth oraz Nottingham Forest. Jedyny mecz bez podobieństw to starcie z West Hamem, chociaż patrząc na tabelę zeszłego sezonu, i tutaj mógłbym doszukać się wspólnego punktu (West Ham zajął siódme miejsce, Manchester United – szóste). Przechodząc do rzeczy, Obywatele na pewno nie mają idealnej inauguracji sezonu, bo najtrudniejszy – teoretycznie – przeciw-

nik z tej całej piątki podejmie ich właśnie w pierwszej kolejce, 7 sierpnia. Wyjazd na London Stadium niekoniecznie musi zakończyć się pełną zdobyczą punktową. Potem graczy Guardioli czeka domowy pojedynek z Bournemouth. Następnie wyjazdowe spotkanie przeciwko Newcastle. I tak jak wcześniej wspominałem, że Liverpoolowi u siebie może być ciężko, tak tym bardziej uważam, że Obywatele mogą mieć problemy z pokonaniem Srok na St. James’ Park. Czwarta i piąta kolejka to dwa mecze na Etihad Stadium. Rywalami będą kolejno Crystal Palace oraz Nottingham Forest.

tottenham Hotspur

Jak można było zauważyć, analizuję terminarze drużyn w kolejności zgodnej z przewidywanymi przeze mnie miejscami tych zespołów na koniec sezonu, więc teraz czas na Tottenham. O tym, że dobre wejście w sezon nie oznacza od razu, że drużyna będzie walczyć o najwyższe laury pokazała zeszłoroczna odsłona Spurs pod wodzą Nuno Espirito Santo. Były trener Wolves szybko stracił wyniki, szatnię, co skończyło się oczywiście zwolnieniem. W sezon 2022/23 Tottenham wchodzi z Antonio Conte na stanowisku trenera. Media grzmią o morderczych treningach Włocha. Na wszystko trzeba patrzeć z przymrużeniem oka, ale wydaje mi się, że Koguty mogą namieszać. Trochę gorzej wygląda początkowy terminarz dla Spurs w porównaniu z dwoma poprzednimi zespołami. Sezon zaczną u 6 sierpnia u siebie z Southampton i to nie powinien być jakiś wielki sprawdzian, ale już 8 dni później na Stamford Bridge czekają ich pierwsze derby Londynu. Moim zdaniem rywalizacja Tottenhamu z Chelsea na przestrzeni całego sezonu wyłoni drużynę do trzeciego miejsca podium Premier League. Po derbach Spurs 20 sierpnia podejmą u siebie Wolverhampton – również niewygodną dla większości zespołów drużynę. Potem czeka ich wyjazd do Nottingham Forest. Swoją drogą nie zazdroszczę Forest początku sezonu – Newcastle, West Ham, Spurs i Manchester City w przeciągu pierwszych 5 kolejek. Po starciu z The Reds, Tottenham czeka jeszcze wyjazdowe spotkanie na London Stadium z West Hamem.

gabriel Jesus będzie, a właściwie już jest co widać było w meczach przedsezonowych, dużym wzmocnieniem „kanonierów” fot.: arsenal.com nim nie mówić, jednego z najlepszych zawodników tej drużyny, nie wróży im nic dobrego. Potem czeka ich domowe starcie z Tottenhamem, o którym już mówiłem w poprzednim akapicie. Następnie wyjazd do Leeds i tutaj mamy podobny casus do Evertonu, bo nie widzę podstaw, żeby Pawie walczyły o coś więcej niż utrzymanie w tym sezonie. Nie chcę być złym prorokiem, ale brak Raphinhi może ich bardzo zaboleć. W czwartej kolejce zawodnicy Tuchela podejmą na Stamford Bridge zespół Leicester City. Z niedawnej wypowiedzi trenera Lisów – Brendana Rodgersa nie wylewa się optymizm odnośnie nowego sezonu. Irlandczyk raczej dość pesymistycznie podchodzi do oczekiwań względem jego zespołu. Miesiąc dla The Blues zakończy się 30 sierpnia na St. Mary’s Stadium, gdzie spróbują pokonać Southampton.

Arsenal

chelsea

Myślę, że The Blues, a dokładniej ich pierwsze 5 kolejek postawiłbym na półce razem z Liverpoolem oraz Manchesterem City. Zainaugurują oni sezon 6 sierpnia na Goodison z Evertonem, który w zeszłym sezonie do końca wałczył o utrzymanie, a strata Richarlisona, czyli, co by o Drużyna Artety moim zdaniem ma najłatwiejszy start w tym sezonie. Dlaczego? Po prostu nie czeka ich żaden mecz klasy premium. Liverpool i Manchester United grają ze sobą, tak samo Tottenham oraz Chelsea, a Manchester City ma spotkanie z West Hamem. Z kolei Arsenal zmierzy się z takimi zespołami: Crystal Palace, Leicester City, Bournemouth, Fulham i Aston Villa. Bardzo możliwe, że

żadna z tych ekip nie skończy sezonu w górnej połowie tabeli, więc Arsenal na pewno jest na lekkim musiku. Dobrze by było, gdyby zgarnęli tutaj komplet i zapewnili sobie solidną zaliczkę nad resztą BIG 6. Przejdźmy do szczegółów. Mecz Crystal Palace – Arsenal 5 sierpnia zainauguruje sezon 2022/23 w Premier League. Potem The Gunners zagrają u siebie z Leicester City. Później przetestują dwóch beniaminków. Najpierw Bournemouth na Vitality Stadium, a następnie Fulham już u siebie – na Emirates Stadium. Podopieczni hiszpańskiego trenera sierpień zamkną również na swoim stadionie starciem z Aston Villą.

manchester united

Ostatnia drużyna z BIG 6 to Manchester United. Ja podchodzę z dystansem do projektu Ten Haga. Nie jestem do końca przekonany. Uważam, że w zeszłym sezonie nie zasłużyli na jakiekolwiek puchary i powinni się cieszyć, że w ogóle zagrają w Lidze Europy. Początek Czerwonych Diabłów nie wygląda źle. Myślę, że ich celem powinno być zdobycie dwucyfrowej liczby punktów w tych spotkaniach. A pierwszy mecz rozegrają 7 sierpnia z Brighton & Hove Albion. Nowy trener Manchesteru będzie miał więc okazję, by przywitać się z fanami zespołu domowym zwycięstwem. W drugiej kolejce jego podopieczni wyruszą do Londynu na mecz z Brentfordem. Ciekawy jestem, jak w drugim sezonie po

nadzieje manchesteru united pokładane są w trenerze. erik ten hag ma być receptą na wszystkie bolączki fot.: mirror.co.uk awansie poradzą sobie The Bees. Ja osobiście wytypowałem ich do spadku, ale to oczywiście luźna predykcja. W trzeciej kolejce pierwszy poważny test dla Holendra. Derby z Liverpoolem. Myślę, że Diabły nie mają tu zbyt dużo do stracenia, za to w przypadku wygranej albo nawet remisu, zysk może być duży. W końcu nikt poważny nie upatruje w nich drużyny lepszej od LFC, ale jeśli udałoby im się wygrać, to projekt Ten Haga zyskałby jeszcze większe zainteresowanie. Po derbach na Old Trafford przyjdzie czas na dwa wyjazdy. Pierwszy – 27 sierpnia na King Power Stadium, a drugi 1 września na St. Mary’s Stadium. Obaj przeciwnicy nie powinni bić się w tym sezonie o puchary, więc tak ambitny trener jak Holender musi oczekiwać od swoich zawodników kompletu 6 punktów w tych dwóch meczach.

Wnioski? Wydaje mi się, że terminarze wszystkich tych drużyn są bardzo podobne i wątpię, by ktokolwiek już na tej fazie odpadł lub dużo stracił w wyścigu po mistrzostwo (zakładając, że wszystkie drużyny w nim uczestniczą). Moim zdaniem najlepszy start na papierze ma Arsenal, za to najgorszy – Tottenham. Dla Liverpoolu, Manchesteru City, Chelsea oraz Manchesteru United sierpień wygląda bardzo podobnie pod względem trudności i uważam, że żaden z tych zespołów nie będzie miał łatwiej ze względu na terminarz.

This article is from: