Bezpłatny miesięcznik informacyjno-ogłoszeniowy
Nr 69
grudzień 2016
Tel. 0157 749 163 03 gazeta@poloniaberlin.de www.poloniaberlin.de
Harald Alexa str. 3
Zdrowych Wesołych Świąt. Spełnienia najskrytszych marzeń, udanego Nowego 2017 Roku życzy Redakcja
KOCHANY TATO,
LIEBER PAPA,
w sobotę, 5 listopada, odszedłeś od nas po ciężkiej chorobie. Nie do pomyślenia, jak strasznie szybko to poszło. Jeszcze przed trzema miesiącami wspólnie się śmialiśmy i przekomarzaliśmy. I nagle przyszła straszna diagnoza: rak. I dzisiaj jesteśmy bez Ciebie... Wszyscy, którzy Cię znali, wiedzą, jakim Ty zawsze byłeś muzykiem! Grałeś na gitarze, basie i na klawiszach jak żaden inny, a swoim głosem oczarowałeś wszystkich. Dla nas, Tato, byłeś najlepszym muzykiem. Wszyscy, którzy Cię znali, wiedzą, że Ty Polskę i jej kulturę kochałeś. Ty wprawdzie przeniosłeś się do Niemiec, ale w sercu zostałeś Polakiem. Dla nas, Tato, byłeś najlepszym niemieckim Polakiem. Każdy, kto Cię znał, wie, że byłeś pełen temperamentu i uporu. Lata całe słuchaliśmy i uczyliśmy się od Ciebie. Ty nas nie tylko polskiego uczyłeś, ale przede wszystkim „Twojego polskiego” języka nauczyłeś. Dla nas, Tato, byłeś najlepszym nauczycielem. Każdy, kto z tobą grał, wie, że byłeś perfekcjonistą. Wiedziałeś zawsze, czego chcesz i jak to osiągnąć, wszystko musiało być zgrane: dźwięk, głos i muzyka. Dla nas, Tato, byłeś bardzo zaangażowany. Każdy, kto z Tobą żył, śmiał się z Tobą i bawił, wiedział, że na Tobie można polegać. Ty zawsze o wszystkim myślałeś, pomagałeś i nigdy nie zawiodłeś. Dla nas, Tato, byłeś najlepszym Tatą. Teraz nadszedł czas się pożegnać i spróbować z Twoją śmiercią się pogodzić. Ale jak? Kto nam pokaże tę drogę, żeby było nam łatwiej z tym się pogodzić, jak pocieszyć Mamę i jak z naszymi wspomnieniami żyć. Odszedłeś po prostu za wcześnie! Może wszyscy, którzy Cię znali, mogą pomóc, żeby Mama mniej płakała, żeby nie zamartwiała się, żebyśmy znowu bez strachu i spokojnie spać mogli. Jedno jest pewne, smutek po Tobie będzie nam całe życie towarzyszyć, ale my wiemy, że ten nie umiera, którego serce poprzez miłość ożyło.
du bist am Samstag, den 5.November an deiner Krebserkrankung gestorben. Unfassbar schnell hat sich alles ereignet: Noch vor drei Monaten haben wir zusammen gelacht, geliebt und gestritten und dann kam die Diagnose Krebs. Und heute sind wir ohne dich… Alle, die dich im Laufe deine Lebens kennengelernt haben, wissen, was du immer und zu jeder Zeit gewesen bist: Musiker! Du hast Gitarre, Bass und Klavier gespielt wie kein anderer und du hast auch den letzten Zweifler mit deiner einmaligen Stimme überzeugt. Für uns Papa warst du der beste Musiker! Alle, die dich kannten, wissen, dass du Polen, das Land und seine Kultur immer geliebt hast. Du hast dich zwar in Deutschland niedergelassen und das Leben hier sehr genossen, aber Polen im Herzen nie wirklich verlassen. Für uns Papa warst du der beste deutsche Pole! Alle, die mit dir einst sprachen, wissen, dass du temperamentvoll und eigensinnig im Ausdruck warst. Jahre lang konnten wir dir zuhören und von dir lernen: du hast uns nicht nur polnisch beigebracht, du hast uns vor allem dein polnisch gelehrt. Für uns Papa warst du der beste Lehrer! Alle, die mit dir arbeiteten und musizierten, wissen, dass du ein Perfektionist warst. Du wusstest immer, was du wolltest und mit deiner Zielstrebigkeit und deinem Engagement hast du alles umgesetzt: jede Note musste passen, jeder Griff sitzen und jeder Klang stimmen. Für uns Papa warst du der Engagierteste! Alle, die mit dir lebten, lachten und feierten, wissen, dass wir uns auf dich verlassen konnten. Du hast dir immer Gedanken gemacht, uns stets geholfen, ständig ermutigt und uns niemals im Stich gelassen. Für uns Papa warst du der beste Papa! Und nun Papa heißt es für uns, Abschied zu nehmen, deinen Tod zu akzeptieren und ihn anzunehmen. Doch wie gelingt uns das? Wer zeigt uns, wie wir Trauerreden schreiben, wie wir Abschied von dir nehmen, wie wir Mama trösten und wie wir mit all unseren Erinnerungen umgehen? Für uns Papa bist du zu früh gegangen! Vielleicht können alle, die dich kannten, uns helfen, dass Mama weniger weint, dass sie sich weniger Sorgen macht, dass wir wieder ruhig schlafen und dass wir keine Angst mehr haben. Eins scheint uns jedoch gewiss: unsere Trauer um dich Papa wird uns ein Leben lang begleiten und sie wird uns verändern. Doch wir wissen auch: kein Mensch stirbt, dessen Herz durch Liebe lebendig geworden ist. Deine Beerdigung, unser letzter Abschied von dir, wird am Montag, den 14.11.2016 um 13.00 Uhr auf dem Friedhof Reinickendorf in der Humboldtstr.76-90 in 13403 Berlin stattfinden. Wir hoffen, gemeinsam mit allen, die dich kannten und liebten, das Unbegreifliche begreiflich zu machen. Liebster Papa, das war der letzte Brief von deinen Söhnen.
W głębokim smutku, Twój Adrian i Martin.
In tiefer Trauer, dein Adrian und Martin
Harald Alexa
Kochany Tato, to był ostatni list od Twoich synów.
W DOBRYM STYLU – NOWY PROGRAM Małgorzata Rozenek znana jest z czerwonych dywanów, okładek kobiecych magazynów, konferencji prasowych i pokazów mody. „W dobrym stylu” to niepowtarzalna okazja do zobaczenia jej w zupełniej nowej odsłonie, w miejscu, w którym czuje się najlepiej – w domu. Zachęcamy do oglądania premiery programu na antenie ITVN w każdy wtorek od 6 grudnia o godz. 21.00 (CET – Berlin, Paryż). Zapraszamy! Okazuje się, że nawet osoby zapracowane mogą dobrze radzić sobie w domu i stylowo żyć. Małgosia Rozenek zdradzi widzom, jak to zrobić. Wraz ze swoimi gośćmi i
ekspertami z różnych dziedzin podpowie gotowe rozwiązania na wiele problemów. Prowadząca podzieli się także swoją wiedzą na temat ekologicznego zarządzania gospodarstwem. Produkcja TVN Style „W dobrym stylu” to skarbnica domowych sekretów i skutecznych patentów. Wystarczy zastosować choć część z nich, a życie stanie się bardziej prostsze, lepiej zorganizowane i po prostu stylowe. Polacy należą do niezwykle gościnnych osób uwielbiających spotkania oraz imprezy, preferujących atmosferę wesołą, ale jednocześnie z klasą i pełną smacz-
KOBIETA NA KRAŃCU ŚWIATA – NOWY SEZON Wraca nowa seria ekscytujących podróży niestrudzonej Martyny Wojciechowskiej! Jak zawsze nie zabraknie historii, które wzruszą, zszokują, ale też rozbawią do łez. Boliwia, Peru, Rosja – to tam widzowie odkryją kolejne krańce świata. Na premierowe odcinki zapraszamy w każdą niedziele od 4 grudnia o godz. 10.55 (CET – Berlin, Paryż) do ITVN. W Boliwii Martyna odwiedzi społeczność, która w XXI wieku żyje na przekór cywilizacji. Na Florydzie dziennikarka pozna charyzmatyczną Maję Kazazić, bośniacką muzułmankę, która cudem przeżyła wojnę w byłej Jugosławii. Jak dobrze wyjść za mąż w 3 miesiące? Jak zrobić z męża milionera? Wszystkie odpowiedzi znajdą Państwo w programie „Ko-
BOGOWIE
BOGOWIE AGORA
Buntownik, który rzucił wyzwanie naturze, władzy i własnym ograniczeniom. Zbigniew Religa to wybitny kardiochirurg, który jako pierwszy w Polsce przeprowadził udany zabieg transplantacji serca. Jaką cenę musiał zapłacić za sukces? Na film „Bogo-
nych dań. Jak połączyć te najważniejsze atrybuty dobrego przyjęcia i wywrzeć przy tym idealne wrażenie? W pierwszym odcinku Małgorzata Rozenek wraz ze swoimi ekspertami przeprowadzi Państwa przez meandry wykwintnego gotowania oraz właściwych manier i podpowie, w jaki sposób sprawić, aby goście wyszli z przyjęcia zadowoleni i z dobrymi wspomnieniami. Co jest najważniejsze? Oczywiście pierwsze wrażenie, dlatego duże znaczenia ma pięknie udekorowany stół i olśniewająca zastawa. Warto poznać również kilka zasad odpowiedniego zachowania
W DOBRYM STYLU, TVN, PIOTR MIZE RSKI 5
w towarzystwie, które przybliży dr Irena Kamińska – Radomska, ekspertka savoir vivre i dyplomacji. Oprócz atmosfery wyśmienita powinna być także kolacja, o którą zadba świetny restaurator, Mateusz Gessler. Razem z gospodynią widzów ITVN za-
bieta na krańcu świata”. W pierwszym odcinku widzowie poznają Ianę Matei, założycielkę organizacji „Reaching Out”, która walczy z handlem ludźmi. Według danych Parlamentu Europejskiego, każdego roku ofiarami tego procederu padają 4 miliony osób. Sama Rumunia uznawana jest za europejskie centrum niewolnictwa. Bohaterka Martyny od 18 lat wykrada wykorzystywane dzieci, próbuje zwrócić im dzieciństwo i dać prawdziwy dom. Dziewczynki nazywają ją „Mamą”, są spragnione miłości, bezpieczeństwa i rodziny. Pod opieką Iany znajduje się obecnie 15 dziewcząt. Najmłodsza została sprzedana, gdy miała 9 lat, inna została wymieniona na 4 papierosy. Iana poświęciła walce z handlarzami 18 lat swojego życia. W tym czasie uratowała ponad 500 osób. Jej marzeniem jest powstrzymanie handlu ludźmi i chociaż ma świadomość, że to mało realne, głęboko w nie wie-
wie” uhonorowany najważniejszymi polskimi nagrodami filmowymi w tym Złotymi Lwami, nagrodą za najlepszy scenariusz oraz nagrodą dla najlepszego aktora na FPFF w Gdyni zapraszamy w Pierwszy Dzień Świąt 25 grudnia o godz. 20.00 (CET – Berlin, Paryż) do ITVN. Lata osiemdziesiąte XX wieku. Zbigniew Religa marzy o przeprowadzeniu w komunistycznej Polsce pionierskiego zabiegu transplantacji serca. Niestety, środowisko naukowe patrzy nieprzychylnie na jego aspiracje. Lekarz nie daje jednak za wygraną i wyjeżdża do Zabrza, gdzie dostaje pełną swobodę działania. W 1985 roku razem ze swoim zespołem wykonuje pierwszą operację
biorą dodatkowo na jeden z warszawskich bazarków, aby pokazać, jak wybierać najlepsze pomidory, awokado czy oliwki. Tego nie mogą Państwo przegapić! Więcej na stronie www.itvn.pl MATERIAŁY TVN STYLE
KOBIETA NA KRANCU SWIATA, TVN MAREK ARCI MOWICZ
rzy. Te i inne poruszające historie tylko w ITVN. Więcej informacji na www.itvn.pl
przeszczepu serca. Pacjent umiera, ale chirurdzy się nie poddają. Dwa lata później kolejny zabieg kończy się sukcesem, rozpoczynając rewolucję w polskiej medycynie. „Bogowie” to świetnie opowiedziana historia ukazująca blaski i cienie życia Religi. Mówi o dramacie nieudanych operacji, walce o każde uderzenie serca, wielkich ambicjach i bolesnych porażkach. Pokazuje samotność geniusza, który stanął sam przeciwko swoim mentorom i rozpoczął rewolucję w polskiej medycynie. Twórcy filmu przybliżają widzom postać charyzmatycznego specjalisty, który aby osiągnąć swój cel, musi borykać się z komunistyczną rzeczywistością, a
www.poloniaberlin.de
MATERIAŁY TVN
BOGOWIE AGORA 5
także z ludzką ignorancją. Zapraszamy do ITVN!
Więcej informacji na www.itvn.pl TEKST NA PODSTAWIE MATERIAŁÓW OD DYSTRYBUTORA
www.poloniaberlin.de
Nuβknacker, Räuchermann & Co Jarmarki, jakie znamy dzisiaj, pełne kolorowych ozdób i trzymanych przez figurki aniołów, górników czy tych na swój tradycyjny fason. świateł, można porównać dopiero do tych, organizowałuku miało symbolicznie wskazywać drogę tym, którzy Innym elementem, niepodzielnie związanym ze świętami nych pod koniec XIX wieku. Wcześniej, wraz z pierwszymi wracali w ciemnościach po pracy do domu. Bożego Narodzenia, jest kadzidło. Wystarczy przypomnieć chłodami ludzie udawali się na targowiska, by zaopatrzyć Drewniany dziadek do orzechów z charakterystycznym chociażby, że był to jeden z darów złożonych u żłóbka nasię w ciepłą odzież i praktyczne rzeczy potrzebne na zimę heblem (Nu knacker) stał się najbardziej rozpoznawalną rodzonego Jezusa. Zwyczaj okadzania domostw ziołami, jak drewno, świece czy żywność. Proste by uchronić je przed złymi duchami, ozdoby na świąteczne drzewko czy demiał szerokie zastosowanie w wielu W niemieckich miastach grudzień to czas świątecznych koracyjne figurki wykonywano w miarę kulturach. Publiczne palenie fajek możliwości samodzielnie. Były to najczy cygar było w Niemczech zabrojarmarków. Zaczynają się one już w listopadzie, tuż po częściej papierowe girlandy, kule, nione do połowy XIX wieku. ZnieNiedzieli Wieczności, protestanckim święcie zmarłych. Dzień orzechy czy jabłka. Szklane, dmuchane sienie tego przepisu znalazło ten został ustanowiony w XIX wieku przez pruskiego króla bombki pojawiły się w drugiej połowie odzwierciedlenie między innymi w Fryderyka Wilhelma III dla uczczenia i wspominania poległych sztuce ludowej. W warsztatach poXIX wieku, a ich „wynalezienie” przypisywane jest rzemieślnikom z małej w wojnach napoleońskich. Zwyczaj szybko rozpowszechnił się wstały liczne figurki palaczy (Räumiejscowości w Turyngii, Lauscha. chermann), które składały się z na pozostałych zmarłych i został przejęty przez kościoły. Nawet, jeśli wcześniej pomysłowi szkladwóch części. W wydrążonych rze wykonywali drobne ozdoby na swój tułowiu umieszczano kadzidełko, a własny użytek, to w 1848 roku zrealizowano tu zlecenie wizytówką rękodzieła ludowego Rudaw, chociaż podym uchodził przez otwór w twarzy, przy którym tkwiła na sześć tuzinów „Weihnachtskugeln”, a zatem daleko dobne okazy pojawiły się wcześniej w Turyngii czy Berchfajka. Również tutaj do tradycyjnych postaci leśników, przekraczające domowe potrzeby. Ten rok można przyjąć tesgadener Land (datowane nawet na XVIII wiek). górników i żołnierzy dołączyły wkrótce nawet kobiety, za datę narodzin nowej świątecznej ozdoby. Orzechy nie należały do najtańszych i spożywano je tylko które zamiast fajki trzymają michę z „parującymi” klusMniej więcej w tym samym czasie zaczęły popularność przy wyjątkowych okazjach, takich jak na przykład święta. kami. zaczęły zdobywać drewniane figurki i dekoracje z Rudaw Orzech uchodził za symbol nowego życia. By wydobyć jaZłe moce odpędzano również iglastymi gałązkami, roz(Erzgebirge), nazywanych do dzisiaj „krainą świąt Bożego dalną część, trzeba było najpierw zgnieść twardą skowieszonymi u sufitu. W północnej części Europy używano Narodzenia”. Trudno sobie wyobrazić tradycyjny jarmark rupkę. Narzędzia do rozłupywania orzechów znane były do tego światła ze świec, palenisk lub ognisk. Gdy bez charakterystycznego „dziadka do orzechów” (Nu kjuż w starożytności. Typ, który rozwinął się w niemieckich połączyć wieczną zieleń i światło, powstanie prosta piranacker), figurki „palacza” z kadzidełkiem (Räuchermann), krajach, miał ludzką postać z wydrążoną częścią w mida świąteczna. Pierwotnie były to cztery drewniane świecznika w kształcie łuku (Schwibbogen) czy piramidy tułowiu, do której wkładano orzech. Poprzez uniesienie sztabki, złączone jednym końcem u góry, owinięte zielo(Weihnachtspiramide). Dla miejscowej ludności rękohebla z tyłu (w kształcie płaszcza lub munduru) zgniatano nymi gałązkami. Pomiędzy nimi, na krzyżakach lub podzielnictwo było początkowo zajęciem dorywczym „po orzech między wymalowanymi zębami. Za wzór przy przecznych drążkach umieszczano świece. Z czasem godzinach”, na długie zimowe wieczory, kiedy nie było ozdabianiu figurki wybierano często niezbyt lubiane prododawano więcej ozdób, różniących się w zależności od pracy na polu czy przy budowie. Z czasem, kiedy wyczerfesje, które przy pracy miały „twardy orzech do zgryzieregionu (Berlin ma swoje własne tradycje). Pomysłowi lupały się pobliskie złoża rud, coraz więcej ludzi chwytało za nia”, jak władcy (królowie), żołnierze czy leśnicy. Znane dzie z Rudaw dodali kilka ruchomych platform, które obtokarkę lub dłuto, a w obróbkę, malowanie i pakowanie są również karykatury realnych postaci historycznych (Naracały się dzięki wachlarzowi poruszanemu ciepłym ozdób angażowały się całe rodziny. Motyw górniczy popoleon). Z biegiem lat, podążając za modą i wymogami powietrzem ze świec. Na platformach ustawiano miniajawiał się bardzo często, czy to w postaci górnika jako rynku powstały również miniatury (oryginalne, typowe fiturki postaci, zachowując odpowiednią hierarchię, od dziadka do orzechów czy całej parady górników na platgury z Rudaw miały po ok. 35 cm) a wzory ograniczała aniołów i świętej rodziny na samej górze, po królów, formie piramidy. Wreszcie kształt świecznika jako łuku najedynie ludzka wyobraźnia. Na świątecznych jarmarkach żołnierzy i zwykłych ludzi na dole. wiązuje do sklepienia sztolni w kopalni. Światło ze świec Zdjęcia: Joanna Maria Czupryna drewniany dziadek do orzechów wciąż trzyma jednak
6
www.poloniaberlin.de
www.poloniaberlin.de
DIETETYCZNE WSKAZÓWKI NA ŚWIĘTA BOŻEGO NARODZENIA:
1. Unikaj całodniowego przesiadywania za stołem. 2. PAMIĘTAJ, ŻE MOŻESZ ZAPLANOWAĆ SWOJE ŚWIĘTA TAK, ABY ZJEŚĆ NP. 3-4 POSIŁKI W ODSTĘPACH 3 MAX 5 GODZIN 3. Staraj się spędzać czas przy stole raczej na rozmowie niż na jedzeniu. 4. ŚNIADANIA jemy zarówno w Wigilię, jak i pozostałe dni tak jak codziennie!!! Nie później jak godzinę od przebudzenia się. Śniadanie, np. owsianka. 5. W WIGILIĘ: śniadanie jemy do godziny od wstania, np. owsianka. Jeśli kolacja wigilijna jest koło godziny 1718, to możemy zjeść lekką przekąskę między śniadaniem a wigilią. Przekąska to np.: - koktajl warzywny, - serek wiejski/twarogowy z 1 łyżką nasion słonecznika, 1 łyżką nasion dyni, 0,5 jabłka i cynamon.
6. Pamiętaj, że nie musisz spróbować wszystkich potraw naraz. 7. Nie nakładaj sobie bardzo dużych porcji na talerz. 8. Zamiast klusek i ziemniaków sięgaj po porcję surówki. 9. Nie jedz niczego na siłę – przejadanie to najgorszy wróg szczupłej sylwetki. 10. Deseru nie jedz bezpośrednio po obiedzie, odczekaj trochę, daj organizmowi czas na strawienie dwudaniowego obiadku. DESER MOŻESZ ZJEŚĆ JAKO KOLEJNY POSIŁEK PO 2,5-3 GODZINACH 11. Przygotowując dania świąteczne starajmy się jak najmniej próbować gotowanych potraw, nie podjadajmy niegotowych jeszcze potraw. 12. Przed każdym rodzinnym spotkaniem przy obficie zastawionym stole zjedzmy porcję surowych warzyw (np. paprykę, ogórka, pół pomidora), dzięki temu nie rzucimy się na świąteczne pyszności bez opamiętania. 13. Wbrew tradycji postawmy na świątecznym stole do obiadu jakąś lekką surówkę, może mieszankę sałat z prażonymi pestkami dyni, albo pomidory koktajlowe z rukolą, takie niskokaloryczne surówki sumarycznie zmniejszą gęstość kaloryczną naszego stołu.
14. W czasie biesiady pijmy dużo wody, herbaty lub innych bezkalorycznych napojów. Dzięki temu unikniemy jedzenia nawykowego, spowodowanego sięganiem po jedzenie w celu zajęcia czymś naszych rąk. 15. W czasie świąt każdy chce spróbować wszystkiego, a jednocześnie nie chce zostawiać niczego na talerzu, ułatwmy to naszym gościom zmniejszając kawałki porcji gwiazdkowych pyszności. 16. Tradycyjne desery i ciasta „odchudź” robiąc proponowane dietetyczne przepisy z mniejszą ilością cukru lub bez cukru. 17. Nie pijmy alkoholu, jest bardzo kaloryczny i zwiększa apetyt. 18. Oprócz tradycyjnego makowca ustawmy na stole smakowite owoce, zamiast kolejnego ciasta przygotujmy bożonarodzeniową owocową sałatkę z pomarańczy, cynamonu, podsmażonych jabłek i miodu. Ale pamiętaj, że owoce też zawierają cukier, więc nie przesadzaj z ilością.
Przykładowy dzień ze świątecznymi posiłkami:
Pijemy co najmniej 2 szklanki wody lub herbaty owocowej BEZ CUKRU
I POSIŁEK 9-9.30 Owsianka jak w poprzednich jadłospisach lub 4 łyżki tradycyjnej sałatki z gotowanych warzyw z 1 kromką chleba (ziemniaki, marchew, seler, pietruszka, jajka, ogórek kiszony, majonez, przyprawy)
II POSIŁEK 12-12.30 Jeśli będzie to obiad, to: jeśli tradycyjny to jak najbardziej np. pieczeń z ziemniaczkami i nie zapominamy o surówkach lub Miseczka barszczu około 200 ml, 1-2 krokiety lub 4 łyżki tradycyjnego bigosu z 1 kromką pieczywa
lub 4-5 pierogów z kapustą można dodać surówkę z marchewki lub dowolnej ulubionej z surowych warzyw lub groch z kapustą Pijemy co najmniej 2 szklanki wody lub herbaty owocowej BEZ CUKRU III POSIŁEK 15-15.30 1-2 kawałki świątecznego ciasta lub 2-3 łyżki kutii
19. W święta mamy dużo wolnego czasu, wykorzystajmy to i zwiększmy aktywność fizyczną. Możemy pójść na spacer, porzucać z dziećmi śnieżkami, ulepić bałwana, czy poćwiczyć brzuszki w zaciszu domowym. 20. Zdrowsze mięso? – postaw na mięso pieczone i gotowane, a zrezygnuj ze smażonego, które zawiera znacznie więcej tłuszczu; jeżeli przygotowujesz na święta pieczeń, to zawijaj ją przed włożeniem do piekarnika w specjalną folię; karp na stół wigilijny może być w wersji gotowanej, a nie pieczonej; poza tym jest mnóstwo innych ryb, które podaje się na inne sposoby, np. śledź – śledź w cebulce czy śledź po kaszubsku. 21. Do potraw używaj dodatków niskotłuszczowych, np. podawaj sałatkę jarzynową z dodatkiem majonezu light, śledzia z kolei podawaj w occie, a nie w oliwie. 22. Staraj się wzbogacić menu świąteczne w potrawy mniej kaloryczne, np. więcej sałatek, a mniej mięs. 23. Foremki do ciast lepiej wyłóż folią do pieczenia, zamiast smarować je masłem. 24. Na kolacji wigilijnej kosztujmy po każdej potrawie odrobinę, tak abyśmy się nie przejedli i zostawili „miejsce” na 1 kawałek ciasta. 25. 1 i 2 DZIEŃ ŚWIĄT: - jemy regularnie po porcji świątecznych potraw, - pijemy dużo wody między posiłkami, - wskazane spacery i aktywne spędzanie czasu, - do obiadu 1 lampka wina wytrawnego lub półwytrawnego. 26. Jeśli najdzie nas ochota na owoce, np. pomarańczę, możemy dodać do je śniadania.
lub 3 pierniczki i 1 kawałek dowolnego ciasta Pijemy co najmniej 2 szklanki wody lub herbaty owocowej BEZ CUKRU IV POSIŁEK 18-18.30 2 płaty śledzi np. w oleju, 1 kromka pieczywa i dokroić surową paprykę lub 3-4 łyżki sałatki z gotowanych warzyw lub
www.poloniaberlin.de
Dorota Mazurkiewicz mgr dietetyk kliniczny porady dietetyczne po polsku i niemiecku tel. 0151 665 485 46 e-mail: dora.mazurkiewicz@ gmail.com www.dietetycznienacodzien.blogspot.de
3-4 łyżki ryby po grecku z 1 kromka pieczywa (ale niekoniecznie) lub porcja karpia np. w galarecie Pijemy co najmniej 2 szklanki wody lub herbaty owocowej BEZ CUKRU Pamiętajmy, że święta to czas spotkań z rodziną, a nie czas obżarstwa!
www.poloniaberlin.de
9
KOMUNIKACJA KOMUNALNA 16 listopada odbyła się Konferencja Partnerstw Komunalnych, którą w ramach obchodów jubileuszu 25-lecia polsko-niemieckiego Traktatu o dobrym sąsiedztwie i przyjaznej współpracy zorganizowało Federalne Ministerstwo Spraw Zagranicznych Federalnej Republiki Niemiec oraz Rada Gmin i Regionów Europy.
Celem konferencji było omówienie dotychczasowych osiągnięć, a jednocześnie zidentyfikowanie wspólnych wyzwań, którym trzeba będzie sprostać w przyszłości, i poszukanie możliwych rozwiązań. W nawiązaniu do konferencji federalny minister spraw zagranicznych dr FrankWalter Steinmeier zaprosił na przyjęcie na cześć obywateli polskiego pochodzenia i Polaków w Niemczech. W programie znalazło się wiele ciekawych pozycji. Przybyłych gości powitał minister stanu pan Michael Roth i sekretarz stanu pan Jan Dziedziczak. Pan Roth podkreślił, że dobre sąsiedztwo nie dzieje się automatycznie, lecz przeciwnie muszą być dzień po dniu pieczołowicie pielęgnowane. Konferencję na temat doświadczeń przedstawicieli samorządów z perspektywy 25 lat partnerskich więzi poprowadził konsul generalny Niemiec w Krakowie dr Michael Groß. Do udziału zaproszono m.in. następujące partnerstwa: Kraków – Norymberga, Brema – Gdańsk. Następnie pani Cornelia Pieper, konsul generalna w Gdańsku poprowadziła dyskusję okrągłego stołu na temat współpracy partnerstw komunalnych i planów na przyszłość. Potem odbyły się warsztaty w trzech grupach tematycznych: Bilateralne koncepcje kształcenia, Działania na
nalne, czy to we wspólne projekty kulturalne, wymianę młodzieży i współpracę gospodarczą. Niemieckopolskie stosunki na płaszczyźnie komunalnej są ścisłe i rozgałęzione, powiaty, miasta i gminy ściśle współpracują, stwierdził. W ten sposób powstał mocny ludzki fundament, który stanowi podstawę dla współpracy politycznej obu państw. Rząd niemiecki wspiera dalszy rozwój niemiecko-polskiej współpracy. Najlepszym przykładem jest rozszerzenie nauki języka polskiego w szkołach. W najbliższym czasie odbędą się w Berlinie rozmowy okrągłego stołu z przedstawicielami rządu polskiego. Będą dotyczyć sytuacji Polaków zamieszkałych w Niemczech i mniejszości niemieckiej w Polsce. Już teraz wiadomo, że Bundestag uchwalił podwyższenie kwoty przeznaczonej na polsko-niemiecki program dla młodzieży Jugen-
rzecz wspierania koncepcji językowych oraz Migracji i integracji. Po przerwie dla zgromadzonych gości wystąpił Steffen Möller, dobrze znany po obu stronach granicy kabarecista i autor książek przybliżających Polskę naszym sąsiadom. Uraczył zgromadzoną publiczność solidną dawką humoru i dystansu do swoich narodowych wad i słabostek. Później przemawiali premier Brandenburgii i koordynator niemiecko-polskiej współpracy międzyspołecznej i przygranicznej dr Dietmar Woidke i koordynator współpracy przygranicznej i regionalnej sekretarz stanu pan Jakub Skiba. Następnie minister spraw zagranicznych Niemiec dr Frank-Walter Steinmeier przywitał przybyłych gości. W swoim przemówieniu podkreślił wagę pracy zaangażowanych w polsko-niemieckie partnerstwa komu-
www.poloniaberlin.de
dwerk o milion euro na rok 2017. Pan minister zaprosił na przyjęcie wydane na cześć Polaków zamieszkałych w Niemczech. Tekst i foto Graża Grużewska
"Z głębokim żalem przyjęliśmy wiadomość o śmierci HARALDA ALEXY.
Harald był wspaniałym muzykiem, organizatorem koncertów i wydawcą PoloniaBerlin. Salon Muzyczny Haralda, umożliwił spotkanie się muzyków z różnych stron swiata.
Wyrazy najgłębszego współczucia Rodzinie i Najbliższym składają Pierogarnia i przyjaciele
11
POLSKIE MIASTA KRAKÓW
Kraków – łac. Cracovia – miasto położone w położone w południowej Polsce nad Wisłą, drugie w kraju pod względem liczby mieszkańców i powierzchni. Do 1795 r. stolica Polski i miasto koronacyjne oraz nekropolia królów Polski. W zapisach historycznych Kraków jest uznawany za główne miasto historycznej Małopolski. Miasto na prawach powiatu pełni funkcję centrum administracyjnego, kulturalnego, edukacyjnego, naukowego, gospodarczego, usługowego i turystycznego. Kraków jest jednym z najstarszych miast w Polsce, z wieloma wartościowymi obiektami architektonicznymi. Działa w nim wiele instytucji i placówek kulturalnych gromadzących bezcenne zabytki. W przeszłości miasto należało do Ligi Hanzeatyckiej zrzeszającej najważniejsze ośrodki handlowe w Europie. Formalnie stolicą Polski Kraków był do 1795 r., a do 1611 r. był siedzibą władców państwa polskiego. Od 1596 r. do III rozbioru Polski funkcje stołeczne dzielił z Warszawą, która stała się miastem rezydencjalnym króla. Miasto posiadało prawo do czynnego uczestnictwa w akcie
wyboru króla. Wykopaliska archeologiczne dowodzą, że wzgórze wawelskie było zamieszkane już w epoce kamienia łupanego. Z tego mniej więcej okresu pochodzą kopce Wandy i Kraka. Pierwszą natomiast udokumentowaną wzmiankę o Krakowie można znaleźć w relacji kordobańskiego kupca IbrahimaIbn-Jakuba z 965 r., który wspomina o bogatym grodzie leżącym na skrzyżowaniu szlaków handlowych. W X wieku Kraków wcielona do państwa polskiego. W 1000 r. w Krakowie utworzono biskupstwo. Rozbicie dzielnicowe i nieustanne walki książąt dzielnicowych nie przeszkodziły miastu w intensywnym rozwoju. W 1138 r. krakowski zamek nabrał większego znaczenia, pozostając zgodnie z testamentem Bolesława Krzywoustego siedzibą senioratu i niejako stolicą Polski. W 1241 r. miasto przeżyło najazd Tatarów. Zniszczone budowle zostały zastąpione przez nowe, gotyckie. Lokacja miasta na prawie magdeburskim w 1257 r. wyznaczyła nowy układ urbanistyczny z centralnie położonym rynkiem i regularną szachownicą rozchodzących się od rynku ulic. 20 stycznia 1320 r. w Krakowie odbyła się pierwsza koronacja – Władysława Jagiełły
Niewątpliwie do najważniejszych zabytków Krakowa należą: l Rynek Główny – znajdują się tu znane na całą Polskę Sukiennice, kościół Mariacki, wieża ratuszowa, i liczne zabytkowe kamienice l Kościół Mariacki – jeden z najbardziej rozpoznawalnych kościołów w Polsce, we wnętrzu którego znajduje się wspaniały ołtarz dzieła Wita Stwosza (całość wykonana w drewnie dębowym, które ma obecnie ponad 1000 lat) l Zamek Królewski na Wawelu – położony na wzgórzu wawelskim, siedziba wielu władców Polski. Znajduje się na Liście Światowego Dziedzictwa Kulturowego UNESCO l Katedra na Wawelu – to najważniejszy kościół w Krakowie. Miejsce pochówku wielu królów Polski, biskupów oraz znanych i wybitnych osób jak Adam Mickiewicz czy Juliusz Słowacki l Kazimierz – jedno z najczęściej odwiedzanych miejsc w Krakowie. Centrum życia kulturalnego. Znajdują się tu zabytkowe synagogi oraz kościoły. Życie skupia się tu głównie wokół placu Nowego, zwanego Żydowskim l Barbakan – potężna budowla o niezwykle interesującej konstrukcji, najbardziej na północ wysunięta część fortyfikacji miejskich l Collegium Maius – najstarszy budynek należący do Uniwersytetu Jagiellońskiego l Krypta Zasłużonych na Skałce (Cmentarz Wielkich Polaków) – znajduje się w podziemiach kościoła oo. Paulinów na Skałce. Spoczywają tu: Jacek Malczewski, Karol Szymanowski, Ludwik Solski, Wincenty Pol, Józef Ignacy Kraszewski, Adam Asnyk, Stanisław Wyspiański, Teofil Lenartowicz, Tadeusz Bonachiewicz, Czesław Miłosz l Muzeum Czartoryskich – jedno z najstarszych muzeów w Polsce, założone przez księżną Izabelę Czartoryską, kolekcjonerkę cennych zbiorów sztuki europejskiej i bliskowschodniej.
i jego żony Jadwigi – a w następnych pięciu wiekach 35 innych koronacji. Wielki książę litewski Władysław Jagiełło, koronowany na króla Polski zapoczątkował największą dynastię polską rządzącą krajem przez ponad 200 lat. Kraków stał się stolicą monarchii obejmującej rdzennie polskie ziemie i wielkie obszary litewsko-ruskie. Dwór królewski odgrywał istotną rolę w kształtowaniu życia kulturalnego i artystycznego. Z Włoch, Niemiec i innych państw przybywali wybitni humaniści i artyści. Pod koniec XVI wieku stolicę przeniesiono do Warszawy. Kraków stracił swoje dotychczasowe znaczenie zachowując jedynie reprezentacyjną rolę miejsca koronacji i pogrzebów królewskich. Dla miasta niezwykle istotne okazały się rządy Kazimierza Wielkiego, mecenasa sztuki i protektora nauki. Król założył dwa nowe miasta: Kazimierz i Kleparz, związane ściśle z Krakowem, trwała budowa kościoła Mariackiego, przebudowa katedry i zamku na Wawelu, średniowiecznej hali targowej – Sukiennic, ratusza miejskiego i innych budowli użyteczności publicznej. W 1364 r. Kazimierz Wielki powołał Akademię Krakowską, która dała początek Uniwersytetowi Jagiellońskiemu. W połowie XVII wieku mieszkańców miasta zdziesiątkowała czarna ospa, a niedługo później wojska szwedzkie zniszczyły i zrabowały Kazimierz i Kleparz, przedmieścia i Stare Miasto. Kraków stał się prowincjonalnym ośrodkiem drobnego handlu i rzemiosła. Artystyczny mecenat sprawował jedynie Kościół. W 1702 r. miasto ponownie zajęły i spustoszyły wojska szwedzkie. Spłonął zamek na Wawelu. Armia pruska i rosyjska do-
Można tu zobaczyć dzieła Leonarda da Vinci (Dama z gronostajem), Rembrandta, Breughla l Pałac Biskupi – miejsce zamieszkania biskupa Karola Wojtyły. To tutaj znajduje się tzw. okno papieskie, z którego Jan Paweł II rozmawiał z tłumami gromadzącymi się pod pałacem podczas jego pielgrzymek do Polski. Pałac biskupi jest największym po Wawelu pałacem krakowskim l Teatr Stary – jedna z trzech narodowych scen dramatycznych. Jest to najstarszy budynek teatralny w Polsce. Występowały tu takie sławy jak: Helena Modrzejewska, Ludwik Solski, Gustaw Holoubek, Jerzy Bińczycki, Jan Nowicki, Anna Dymna, Anna Polony, Jerzy Trela, Tadeusz Łomnicki l Cmentarz Rakowicki – miejsce pochówku wielu wybitnych Polaków, ludzi kultury, działaczy społecznych, polityków. Spoczywają tu m.in.: Jan Matejko, Juliusz i Wojciech Kossakowie, Helena Modrzejewska, Józef Mehoffer, Piotr Skrzynecki, Teodor Axentowicz, Ludwik Jerzy Kern, Marek Grechuta
Najważniejsze wydarzenia z najnowszej historii Krakowa to: l 1991 r. – pierwszy szczyt Grupy Wyszehradzkiej na terenie Rzeczypospolitej Polskiej l 2000 r. – Kraków uzyskał tytuł Europejskiej Stolicy Kultury l 2014 r. – odbył się w Krakowie Weimarski Szczyt Gospodarczy Honorowymi obywatelami miasta są m.in .: Władysław Czartoryski, Jan Matejko, Władysław Żeleński, Józef Piłsudski, Adam Stefan Sapieha, Ludwik Solski, Sławomir Mrożek, Lech Wałęsa, Margaret Thatcher, Stanisław Maczek, Czesław Miłosz, Piotr Skrzynecki, Ryszard Kaczorowski, Norman Davies, Jan Nowak-Jeziorański, Zbigniew Brzeziński, Władysław Bartoszewski.
kończyły dzieła zniszczenia. Po I rozbiorze Polski w 1772 r. południową część Małopolski zajęły wojska austriackie. 24 marca 1794 r. uroczystą przysięgą na Rynku Głównym w Krakowie rozpoczęła się insurekcja kościuszkowska. Ostatecznie traktat rozbiorowy z 1795 r. przyznał miasto Austriakom. Kolejne lata były dla Krakowa nieco łaskawsze. Pomimo okupacji miasto cieszyło się stosunkowo dużą swobodą. Kraków stał się symbolem i centrum polskości i duchową stolicą kraju. Rozwijały się tutaj instytucje naukowe i kulturalne. Po odzyskaniu niepodległości w 1918 r. Kraków stał się ważnym ośrodkiem administracji, sztuki. Dynamicznie zaczął rozwijać się przemysł. Druga wojna światowa, chociaż nie zniszczyła zabytkowej architektury, poczyniła ogromne spustoszenia, przede wszystkim w sferze nauki, kultury i gospodarki. 6 listopada 1939 r. wywieziono do obozu koncentracyjnego w Sachsenhausen profesorów Uniwersytetu Jagiellońskiego i najwybitniejszych przedstawicieli elity intelektualnej miasta. Po wojnie zmieniła się uprzywilejowana dotychczas pozycja Krakowa. Intencją władz komunistycznych było ograniczenie roli inteligencji. Wyrazem tych dążeń była budowa Nowej Huty i napływ do Krakowa ogromnej rzeszy robotników. Kraków pozostał jednak Krakowem i po dziś dzień charakter miasta kształtują środowiska artystyczne i naukowe. Kraków przyciąga turystów z całego świata. Tu każdy znajdzie coś dla siebie. Stare Miasto, żydowski Kazimierz, Stare Podgórze czy Nowa Huta. Kraków to również miasto kościołów, których jest ponad 120, a także miasto młodości papieża Polaka, św. Jana Pawła II. A.W.
W Krakowie odbywa się wiele imprez o charakterze cyklicznym. To tylko niektóre z nich: l Międzynarodowy Festiwal Piosenki Żeglarskiej „Shanties” l Międzynarodowy Festiwal Teatralny – Krakowskie Reminiscencje Teatralne l Przegląd Kabaretów PAKA l Lajkonik – harce Konika Zwierzynieckiego l Wielka Parada Smoków l Festiwal Kultury Żydowskiej l Międzynarodowy Festiwal Teatrów Ulicznych l Międzynarodowy Festiwal Filmowy Etiuda & Anima l Konkurs Szopek Krakowskich
Ciekawostki o Krakowie: l hejnał Mariacki grany jest przez trębacza co godzinę na cztery strony świata l do roku 1970 w Krakowie istniał Kopiec Esterki l Błonia krakowskie są największą w Polsce łąką znajdującą w centrum miasta i wpisane są na listę zabytków l jednym z pierwszych globusów, na którym oznaczono nowy kontynent – Amerykę jest Globus Jagielloński l w zbiorach Zakonu Kanoników Regularnych Laterańskich na Kazimierzu znajduje się egzemplarz unikatowej publikacji z 1527 r. i zawierającej treść listów Marcina Lutra do króla angielskiego Henryka VIII Tudora l w Muzeum Książąt Czartoryskich znajduje się krzesło Williama Szekspira l Cracovia jest najstarszym działającym nieprzerwanie klubem piłkarskim w Polsce (założony 13.06.1906 r.)
www.poloniaberlin.de
1
Hieronim Bosch. Wystawa multimedialna Przyznam, że sceptycznie podchodziłam do multimedialnych wystaw malarskich. Zniechęcało mnie to, że nie ma na nich dzieł oryginalnych. Nie pociągała mnie ta forma obcowania ze sztuką, tak jak nie pociągają mnie wirtualne muzea, opera na kinowym ekranie i książka w czytniku. Niestety. Uznałam jednak, że wystawa malarstwa Hieronima Boscha, które intryguje mnie od dawna, to idealna okazja, by zrewidować moje uprzedzenia. Instalacja mieści się w galerii Alte Münze. Rozłożona jest ona na trzy sale: informacyjną, w której poczytać możemy o malarzu i czasach, w których żył (1450-1516), oraz dwie pozostałe, w których należy już tylko chłonąć. W sali wprowadzającej można między innymi z wielką dokładnością przyjrzeć się tryptykowi Ogród rozkoszy ziemskich, przybliżyć na ekranie dotykowym poszczególne jego fragmenty i zapoznać się z opisem. Taka wirtualna lupa to świetne narzędzie, bo na pierwszy rzut oka widzimy tylko plątaninę i chaos, jak w dziecięcej Wimmelbuch. Z tym że ten obrazek dla dziecięcych oczu przeznaczony raczej nie jest. To między innymi jego dziwaczne fragmenty pojawiają się
www.poloniaberlin.de
na licznych ekranach rozmieszczonych w salach wizualnych. Cała wystawa jest mroczna, ściany czarne, oświetlenie skąpe, a zmieniającym się, często przerażającym, fascynującym obrazom towarzyszy muzyka, która doskonale wizje te uzupełnia tworząc niesamowity, budzący grozę nastrój. Dość niepewnie przycupnęłam na jednej z rozłożonych na podłodze poduch, by po półgodzinie stwierdzić, że wcale nie mam ochoty wychodzić. Wolałam zostać tam, w tym tajemniczym, onirycznym świecie, w którym nie odważyłam się myśleć i czuć, a tylko słuchać i patrzeć. Bez końca. Wystawa prezentowana jest po niemiecku i angielsku. Potrwać ma ona do stycznia 2017 roku. Termin ten jednak już dwa razy przesuwano, więc kto wie? Bilety, w cenie 12,5 euro (są też zniżki np. dla małych grup od czterech osób) nabyć można przez internet lub przy wejściu. Polecam! Katarzyna Willmann natandpol.blogspot.de
1
OGŁOSZENIA DROBNE l Praca dla pani po 40-tce, sprzątanie klatek schodowych, łazienek i pokoi w hotelu - na Gewerbe. Tel. 01735130575, 01735152021 l Energiekostenfreie Analyse (Strom /Gas) Reuterstr. 68, 12043 Berlin. Bezpłatne analizy i doradztwo w obniżeniu kosztów za Energię. W celach szkoleniowych i szybkiej realizacji, zainteresowanych prosimy o nadeslanie kopi ostatnich rachunków. Tel. +4915736240820 E-mail: energiekostenberater4@gmail.com l Sprzedam działkę że strumykiem 53 ary pod lasem, Puszcza Rzepińska - Bargów, blisko rzeka, jezioro, warunki zabudowy do 4 budynków, możliwość podziału, wykopania stawu, 35000 zł. Tel. +4915784533794 l Oferuję pomoc we wszelkich sprawach urzędowych (Job Center, Finanzamt, Kindergeld, Gewerbe, pójście do lekarza lub przetłumaczenie listu. Tel. 015218376404 l Kursy komputerowe dla SENIORÓW - „obsługa komputera”. Po kilku spotkaniach nie będziesz musiał prosić wnuczka, aby włączył komputer lub wyszukał coś dla ciebie w internecie. Wszelkie informacje pod: tel. 030/588 523 96, kom. 0157 749 163 03 l Doradztwo, ksiegowość, sprawy urzędowe. Marek Mosiej - tel. 030 / 757 048
17, Mobil: 0176 483 02 400
l Polska telewizja internetowa w Twoim domu. Kupujesz box, podłączasz i oglądasz. Intuicyjne urządzenie do telewizji w komputerze, telewizorze czy laptopie. Zadzwoń 0151 470 953 83 l Opiekunka do dziecka z doświadczeniem. Zaopiekuje się dzieckiem w godzinach popołudniowych. Kontakt: Marlena 0152 149 453 55
Drogi Święty Mikołaju!
Na początku chciałabym Cię poinformować, że przez cały rok byłam grzeczna, pomagałam innym... i takie tam! Zapewne domyślasz się, że piszę jak inne dzieci (choć dzieckiem już nie jestem!) w celu uzyskania wymarzonych prezentów. Mam swoją prywatną listę życzeń, ale wiem, że nie możesz spełnić ich wszystkich. Może wybierz sam, które bardziej mi się przydadzą.
A więc na początek proszę Cię o pomoc w wyleczeniu mojego słomianego zapału i lenistwa. Bardzo by mi się przydała odrobina pracoholizmu i perfekcjonizmu. Żebym wytrwale dążyła do spełnienia obietnic, celów i marzeń. Druga na mojej skromnej liście jest siła. Nie siła fizyczna, ale źródło energii, z którego mogłabym czerpać siłę na wszystkie przedsięwzięcia, jakich podjęłabym się w tym roku. Siłę, która dawałaby mi kopa za każdym razem, kiedy chciałabym się poddać. Która nie dawałaby mi przystanąć. Wiem, że życzenie to podobne jest do poprzedniego punktu, ale zależy mi na obu.
Trzecie - to końskie zdrowie. Nie chcę kataru, przewianych uszu, chorego pęcherza ani innych podobnych. Nie mówiąc już o gorszych. Silnego, mocnego kręgosłupa, który by dźwigał to „ciężkie” życie dzień po dniu. Żadnych łamań w krzyżu, ani załamań. Nic z tych rzeczy!!! Po czwarte - to dużo miłości. Daj mi tego kilka worków, żeby starczało na każdą chwilę. Dla bliskich i dalekich, małych i dużych. Nawet daj mi jej dużo więcej, żebym mogła ją rozdawać wszystkim. A teraz, żeby nie wyjść na samolubną, bardzo proszę Cię, abyś pomógł mojej rodzinie w spełnianiu ich własnych marzeń. Żeby mieli odpowiednią motywację. Możesz im np. obiecać jakiś fajny prezencik za rok, jeśliby się dobrze spisywali. No i na zakończenie pragnę prosić Cię o największą przysługę. Chciałabym, abyś sprawił, żeby nadchodzący rok był dla mnie szczęśliwy. Żebym pospełniała swoje marzenia, żeby każdy kolejny dzień był cudowny. Bardzo dziękuję, że poświęciłeś mi chwilkę. Do zobaczenia przy choince! Katarzyna Góreczna
16
www.poloniaberlin.de
www.poloniaberlin.de
1
KRZYŻÓWKA
POLSKI HUMOR
Rozwiązania prosimy przesyłać pod adres: PoloniaBerlin, Barfusstraße 11, 13349 Berlin, z dopiskiem: „Krzyżówka”. Za prawidłowe rozwiązania czekają na Państwa atrakcyjne nagrody ufundowane przez itvn. Rozwiązanie krzyżówki: Renata Siuda, Sylwester Szlachta. Gratulujemy.
SUDOKU Sudoku 274 (Easy)
Sudoku 273 (Easy)
6 5 8
4
2
6
9
5 7
1
1
2
1
8 8
4
5
2
6 7
4
1
8 1
2
6
2
9 8
8
6
4
9
4
6
7
3 8
3 5
5 9
2
9
4
7
4
1
3
9
9
7
2
1 Sudoku 275 (Easy)
5
9
7 1
2
5
4
----------------------------------Czasy komuny w Polsce, odbywa się egzamin dla babć klozetowych. Zdaje pierwsza z kandydatek. Pierwsze pytanie komisji brzmi: - Co pani zrobi jak zobaczy pani trójkąt? - Wpuszczę mężczyznę. Pytanie drugie: - A jak zobaczy pani gwiazdy? - Wpuszczę żołnierzy radzieckich. Pytanie trzecie: - Co tam leży na stoliku? - Papier toaletowy. Świetnie! Zdała pani na bardzo dobry. Kobieta wychodzi z sali egzaminacyjnej na korytarz, gdzie obskakują ją czekające na swoją kolej koleżanki: - No i jak było? Jakie miałaś pytania? Z czego cię egzaminowali? - Pierwsze pytanie miałam z geometrii, drugie z marksizmu-leninizmu, a trzecie z materiałoznawstwa. ----------------------------------Mama z synkiem bawi się w zagadki: - A co robi "hau, hau"? - Piesek! - A co robi "miau, miau"? - Kotek! - A co robi "pi, pi, pi"? Synek woła na pomoc tatę: - Tato! Co robi "pi, pi, pi"? - Modem, synku! Na co żona: - Ty głupi jesteś! "Pi, pi, pi" to robi myszka!!! - Nie słuchaj, synku. Myszka robi "klik, klik"... ----------------------------------Facet grzebie cos przy kontakcie czy innych tam kabelkach, wola zone: - Jadźka, potrzymaj mi ty ten kabelek. Żona bierze kabelek i pyta: - No i co? - Nic.. - Widac faza jest w drugim? ----------------------------------Siedzi sobie stary piracki kapitan na rufie statku. Wiadomo, jak to stary pirat, zamiast nogi kawałek drewna zamiast dłoni hak i bez jednego oka. Obserwuje go młody majtek pokładowy. W końcu zdobywa się na odwagę i zaczyna pytać starego kapitana. -Dlaczego nie ma pan nogi? -Stare dzieje. Rekin mi odgryzł. -A czemu hak zamiast dłoni? -Stare dzieje. Ucięta pod czas abordażu. -No a czemu oka pan nie ma? -Bo mi mewa nasrała. -I od tego stracił pan oko??!! -Nie, ale to był mój pierwszy dzień z hakiem. -----------------------------------
8
www.poloniaberlin.de
Sudoku 276 (Medium)
5
3
5
1
Wprawdzie krążyła, lecz wyłącznie wśród tych, którzy nie zdołali wygramolić się spod ciężaru własnej nijakości. Owszem, co jakiś czas męczyła go prostracja, prześladowały obiekcje, gniotły psychiczne sinusoidy. Wtedy mógłby odnieść sukces w prowadzeniu sklepu ze skrupułami; porzucał racjonalne myślenie, tracił dystans do siebie, nie przemawiały do niego żadne logiczne argumenty. Ogarniała go rozpacz, ulegał irracjonalnym przygnębieniom, kłębiło się nad nim coś na kształt czarnowidztwa. W takich chwilach mawiał, że jest intelektualnym słabeuszem, niczego nie umie, nic nie potrafi, a co robi, robi źle i zwolna stacza się w kwas. Gderał, że czuje się izolowany od reszty społeczeństwa i jako odszczepieniec ma przed
BEZPŁATNY miesięcznik informacyjno - ogłoszeniowy
Harald Alexa wydawca miesięcznika w latach 2011-2016 Wydawca: Peter Gnosdorf Biuro: Barfusstraße 11 13349 Berlin
Manager: Dariusz Stańczyk Tel: 030 588 523 96 Kom: 0157 749 163 03
Email: gazeta@poloniaberlin.de
Rachunek Bankowy: Postbank BLZ: 86010090 Konto: 600691906 Iban: DE258600100900600691906 BIC: PBNKDEFFXXX REDAKCJA: Marcin Rebkowiec
E-mail: gazeta@poloniaberlin.de
Internet: www.gazeta.poloniaberlin.de www.poloniaberlin.de Ogłoszenia modułowe: www.gazeta.poloniaberlin.de Ogłoszenia drobne: Prywatne do 25 słów - bezpłatne komercyjne do 25 słów 15€, za każde dodatkowe słowo 0,50€ Reklamy przyjmowane są do 15-go każdego miesiąca wraz z dowodem wpłaty.
sobą denny los. Marudził, że tak się uczyniło, iż kto bezwarunkowo wierzy w przemożne znaczenie guseł, ten jest cywilizacyjnie do przodu, a komu nie po drodze z kuglarstwem i bełkotami, temu zewsząd nędza. Twierdził, że do tej pory nie szedł za właściwym postępem, w związku z czym ma feudalne życie, co z góry skazuje go na kwękające wynurzenia. Jednak na razie nie ma dla niego wyjścia i zadowala się pokazywaniem strutej miny. Jak też zastanawianiem, gdzie popełnił błąd i do kiedy mu będzie łyso. Rozważaniem, co będzie dalej i czy komuś uda się cofnąć opadanie kurtyny. Wówczas trzeba go było utulić. Przygarnąć do serca. Wszelako zrobić to należało tak serio i szybko, by nie zdążył się połapać, że rozmiary jego tragedii nie wzbudzają dostatecznego zainteresowania i są banalnej wielkości. Bo gdy zorientował się, że nie zaimponuje swoimi zgryzami i nikt się nie pali, by mu współczuć, szparko zmieniał strategię: obracał pochopne zwierzenia w żart, zniekształcał je, umniejszał i albo zbaczał z trajektorii, albo kluczył nieopodal swojej wpadki, by móc udowodnić, że słyszymy to, czego nie słyszymy. Ale jeszcze częściej zdarzały mu się porywy, olśnienia i weny. Lubił wówczas myśleć, że jest gigantem, niepoślednim twórcą z najwyższych półek; przeświadczenie to dominowało nad nim ilekroć podnosił się do życia. Przepadał wtedy za pouczaniem, strofowaniem, belferskim przymuszaniem do artystycznego otoczenia do pójścia w ślady. Z tym że były to ślady niesprecyzowane i mało wyraziste. Prędzej grząskie przeczucia, zarysy, niedokończone projekty. Głównie zaś kochał prowokować, wpędzać w konfuzję; z miną niewiniątka, z wyżyn swojej pychy, zadawał wywrotne pytania i sycił się widokiem protagonistów, lojalnych totumfackich, przybocznych akolitów, giermków doprowadzonych do wściekłości, wprzęgniętych w trudne odpowiedzi. Cieszył się wtedy; bawił go widok cudzej piany na pysku; był mistrzem w mówieniu nie wprost. W okrążaniu spraw istotnych i rzucaniu ich na pastwę śmichów – chichów. Jednak żeby okazał się w czymkolwiek średni, to nie powiem. Kiedy wczoraj przyszedł do mnie, zaskoczył mnie tym, że zjawił się znienacka, bez uprzedzenia, jakbyśmy nie rozstali się w gniewie. No i że jeszcze nie zdziadział. Wyprostowany, nad wyraz rześki, świeżutko po kapitalnym remoncie w SPA, ogorzały, tryskał energią i nie miał w sobie ani śladu po onegdajszych zgryzotach. Opuścił go też zmyłkowy, taktyczny wygląd sennego tępaka. Twarz mu wyszlachetniała, a blond-rurki spłaszczyły się, przerzedły i wypłowiały. Zamiast kurtuazyjnego wstępu zapodał, że od kiedy zmienił stan cywilny, odżył z kretesem i już jest nie ten sam. Ma zaległą ochotę na poznawanie świata, podróżowanie, zwiedzanie miejsc, które były dla niego niedostępne, dalekie, zakazane z przyczyn materialnych. Tu od niechcenia łysnął koronkową robotą: złotymi zębami otrzymanymi jako ślubny prezent, bonusowy dodatek do intercyzy.
www.poloniaberlin.de
Wizyta starszego pana Dokończenie txt z poprzedniego numeru
Z dumą też powiedział, że małżonka siedzi w hotelu, nie pozwala mu pracować ponad stan i w ogóle spoziera na niego krzywo, ilekroć zaczyna coś dłubać na boku. Kazała mnie pozdrowić, dodał, dodał jednak z takim przytupowym akcentem, jakby oczekiwał z mojej strony wyrazów wdzięczności. Jakbym powinien być zaszczycony, że nieznana kobieta zaocznie i bezinteresownie pofatygowała się z uprzejmościami do faceta o zaprzeszłym znaczeniu. Od niechcenia strząsnął z garnituru niewidoczny pyłek i oznajmił, że patrzy na świat prościej, inaczej, niż jakeśmy się ostatnio widzieli; z dnia na dzień porzucił filmowanie, śmieszą go płytkie dyskusje o metodach reżyserowania, o różnicach widzenia wśród starych i młodych. Poniechał i od razu przestały go interesować dawniejsze priorytety, pasje, przelotne fidrygałki. W dupie ma obecnego ducha spróchniałego czasu, zobojętniał na niegdysiejsze frasunki o przyszłe losy tak zwanych artystów, twierdzi bowiem, że wyziębło mu całe to śliskie zaangażowanie w problemy, które nikogo poza nim nie interesowały. Zastanawia się, jakim cudem udawało mu się dotąd istnieć bez dzisiejszego dobytku, uganiać się za bezwartościowymi wartościami, balansować w dyskusyjnym rozkroku, na krawędzi, między przepaściami. Co dziwi go niepomiernie. Mimo to ilekroć napada go uczucie nostalgii za przeszłością, za każdym razem maltretuje się wspomnieniami z poprzedniego wcielenia i odwiedza dawnych znajomych, przyjaciół z artystycznej kołyski. Dzisiaj, oznajmił, padło na mnie. A ponieważ nie widzieliśmy się te dziesiąt lat, gadaliśmy jak nigdy: popijając pod to były piękne dni. Raptem przestaje nawijać, puszcza moją rękę i na milcząco w sufit się wgapia, co dużo znaczy, bo zwykle był z niego mowny koleś, zaczyna więc wspominać jak z katapulty, nudzić o tym i siamtym, na przykład, gdy siedząc w ciemności okraszonej kubełkiem popcornu, w mroku przerywanym klaksonami komórek, rozparci w pierwszych rzędach, usiłowaliśmy dostroić się do atmosfery poważnych prelekcji o niczym, lub gdy z otwartymi koparami słuchaliśmy niszczycielskich mędrkowań o surrealizmie Bunuela, podniosłych bajd o przeintelektualizowanym przedmiocie pożądania i postmodernistycznych wizjach nieja-
kiego Almodovara, w których to stekach bzdur roiło się od nietrafnych cytatów i lapsusowych odniesień z pogranicza filozofii – ten powiedział tak, tamten przyłożył mu owak – same głodne kawałki. Nie da się ukryć, że było to dla nas niestaranne uczestniczenie: po dłuższym siedzeniu w kinie brakło nam zdrowia na porządne robienie bokami, czuliśmy więc, że odpływają nam wszystkie pozostałe soki mózgowe, a po białym prześcieradle nie śmiga strażnik Teksasu, nie galopuje też John Wayne na swym wiernym pony, za to po ekranie przetacza się czarno-biała, korpulentna twarz Obywatela Kane, my zaś zastanawiamy się, co tu robią nasze zwłoki, za jakie karmy daliśmy się wtłoczyć w nieproszone przeżycia. Lecz diabeł majtnął ogonem i piorun strzelił w kalkulator: zadziałały promille i okazało się, że pozostaniemy głupkami na zawsze, a kto wie, czy nie na dłużej. Dopiero teraz, gdy nam się odwidziało z artystycznym nabzdyczeniem, gdy nareszcie zrozumieliśmy, żeśmy obaj kompletne zera i żadne z nas prekursory, ot, dwa ubzdryngolone cymbały nad cymbałami, gdy załapaliśmy, że z naszej strony nie mogło być mowy o żadnym znawstwie, koneserstwie czy profesjonalizmie, toteż nie powinniśmy zadzierać nosa, uważać, że coś w nas drzemie, jesteśmy niezastąpieni, nieodzowni, namaszczeni na Wielkich Człowiekowatych, bo, de facto, co my takiego wiemy? Toteż po złożeniu niniejszej samokrytyki pokropionej ognistą wodą, zgodnie wyznaliśmy, że zabawa w tworzenie filmu winna polegać na dostarczeniu widzowi gołych fotografii. Publika ma otrzymać worek ze zdjęciami i niech sama sobie kleci fabułkę. Pomimo tego wciąż marzymy, by zobaczyć pejzaż bez akcji; ani szybkiej, ani wolnej, same neutralne pstryki z kapką barw, żadnych moralnych dygotów czy rozważań zmuszających do chlipiącego bądź rechotliwego myślenia. Naszym zdaniem reżyser nie powinienem dawać przyszłym widzom instrukcji prawidłowego przeżywania: podpowiadać, gdzie pogrzebał psa. Ale cały czas nie możemy wyzbyć się myśli, że w naszym życiu zaszły aż tak duże zmiany na lepsze: Rura wydoroślał, a ja zapłaciłem za Izbę Wytrzeźwień. Marek Jastrząb
19