polski region Pieniny 06

Page 1

polski|english

jesień autumn

O6|3|2O13 wrzesień październik listopad | September October November |06|3|2013| cena 15 zł (w tym 8% VAT) | price 4 € ISSN 2299-4084 INDEKS 287989

Szczawnickie źródła wód mineralnych Szczawnica mineral water springs Architektura zdrojowa

Sowy Pienin

Kościół w Krościenku

Spa architecture

The owls of the Pieniny

The church in Krościenko


Architektura zdrojowa w Szczawnicy | Szczawnica spa architecture Barbara Alina Węglarz

biografie | biographies.................................... 46

obiekty sakralne | sacred heritage............... 50

wywiady | interviews.....20

Krzysztof Mańkowski, prezes Thermaleo SA |CEO of Thermaleo SA | Stanisław Zachwieja Bryjarka | Mt Bryjarka |...........................26

Kościół Wszystkich Świętych w Krościenku | Church of All Saints in Krościenko Joanna DaranowskaŁukaszewska

krajobrazy | landscape................................... 64

fot. | photo by J. Waruś

Spiskie skalice | Spisz rock spires

6 | polski region

Marek Majerczak

fot. | photo by M. Majerczak

Barbara Alina Węglarz

fot. | photo by J. Waruś

fot. | photo by S. Zachwieja

Dr Józef Dietl, opiekun Szczawnicy | Dr Józef Dietl, the Guardian of Szczawnica | Prof. Ludwik Frey

Szczawnickie źródła wód mineralnych | Szczawnica mineral water springs

Anna Chrzanowska, Remigiusz Chrzanowski

fot. | photo by M. Majerczak

architektura | architecture.............................. 36

fot. | photo by J. Waruś

w numerze contents

atrakcja regionu | regional attraction.............. 8


O6 | 3 | 2O13 | j e s i e ń a u t u m n

natura | nature.................................................. 84

fot. | photo by G. Leśniewski

Sowy Pienin | The owls of the Pieniny

Leszek Horwath

obiekty | sites.................................................. 112

Frydmański labirynt | Frydman labyrinth

Katarzyna Ceklarz

Bogusław Kozik

Stanisław Czepiel smyczkiem i dłutem | with the bow and the chisel | Stanisław Zachwieja

Prof. Ludwik Frey

Runo................ 100 leśne Pienin | The Pieniny understory Piotr Chachuła

zespoły regionalne........................................... 130 regional bands

Regionalny zespół Śpisoki z Niedzicy | Śpisoki regional group from Niedzica Elżbieta Łukuś

fot. | photo by J. Waruś

fot. | photo by M. Majerczak

Dziewięćsił ........ 92 bezłodygowy | The carline

fot. | photo by J. Waruś

ludzie z pasją | people and their passions..... 122

Sowa w wierzeniach i legendach | The owl in myths and legends Prof. Ludwik Frey

fot. | photo by M. Majerczak

Jesienny róg obfitości |Autumn horn of plenty

fot. | photo by M. Majerczak

Maciej Szajowski

fot. | photo by M. Szajowski

Z Majerza na Szopkę... | From Majerz to Szopka...

www.polskiregion.pl

kuchnia regionalna | regional cuisine............ 106

szlaki turystyczne Pienin................................... 74 | tourist routes in the Pieniny

fot. | photo by M. Majerczak

fot. | photo by M. Majerczak

w numerze contents

fotoreportaż | photo story............................... 136 mapa Pienin | map of the Pieniny................... 143 w kolejnym numerze | in the next issue.......... 146 polski region

|7


Barbara Alina Węglarz

fot. | photo by Jacek Waruś

Szczawnickie źródła wód mineralnych

8 | polski region

Szczawnica mineral water springs


polski region

atrakcja regionu regional attraction

Szczawy były znane z dawien dawna, to od nich wzięła się nazwa miejscowości notowana w źródłach historycznych już w XIV w. Na szczawie wypiekali górale placki i gotowali potrawy, farbowali wełnę, stosowali ją jako lekarstwo na różne dolegliwości.

The szczawy were known “from times immemorial”, and gave rise to the name of the village, noted in historical records as early as the 14th century. Highlanders used these waters to bake local pancakes, cook meals, dye wool, and also as medication against various ailments.

|9


| atrakcja regionu | regional attraction

fot. | photo archiwum Uzdrowiska

10 | polski region

zczawnickie źródła mineralne pochodzą z opadów deszczowych. Proces ich powstawania trwa setki lat. Zanim owa woda deszczowa pojawi się jako mineralna, przesiąka przez geologiczne warstwy ziemi, w których ulega oczyszczeniu, a także absorbuje zawarte tam minerały. Potem jej stopień zmineralizowania odzwierciedla skład chemiczny pokładów ziemi, przez które się przesączyła. Smak wód zmienia się w zależności od ich nasycenia chemicznego, które w okresach deszczowych ulega nieznacznemu zmniejszeniu w wyniku rozwodnienia, a w czasie długotrwałej słonecznej pogody, kiedy ciśnienie atmosferyczne jest wysokie, stężenie minerałów w wodzie jest wyższe. Górale na podstawie tego procesu przepowiadają pogodę: jeżeli woda „płona” (wodnista) – będzie padać, jeżeli „porna” (silna) – będzie słońce.

S

fot. | photo Narodowe Archiwum Cyfrowe

zczawnica mineral springs originate from rainwater, yet the process of their development takes centuries. Before rain emerges as mineral water, it seeps through the geological strata in the soil, where it is purified, at the same time absorbing the minerals that they contain. Later, the degree of its mineralisation reflects the chemical composition of the layers that it permeated. The taste of the waters varies depending on chemical saturation, which in the rainy periods is insignificantly decreased due to dilution, and during long spells of sunny weather, when the atmospheric pressure is high, the concentration of minerals in water is higher. The Highlanders used this process in their weather forecasts: if the waters are płone (watery), it is going to rain, yet if they are porne (concentrated), the sun will shine.

fot. | photo by Stanisław Zachwieja

S

Kuracjusze w centrum Szczawnicy, ok. 1920 r. (powyżej) Zdrój Jan, ok.1920 r. (poniżej) Visitors in the centre of Szczawnica, c. 1920, (above) Spring Jan, c. 1920 (below)


fot. | photo by Stanisław Zachwieja

Szczawnickie źródła biją przede wszystkim z góry Bryjarki. Aby zapobiec zanieczyszczeniu szczaw i zwiększyć ich wydajność, w okresie międzywojennym podjęto plan ochrony zdrojów, zalesiając zbocza góry i Połoniny. Las miał zwiększyć wilgoć, zmniejszyć parowanie i zapobiec osunięciom zboczy podczas długotrwałych opadów. Wody szczawnickie są szczawami alkaliczno-słonymi o głównych składnikach: dwuwęglanu sodowego, chlorku sodowego, bezwodnika węglowego i dwuwęglanu wapiennego. Szczawnica jest miejscowością, w której obecnie bije dziewięć źródeł mineralnych. Sześć z nich: Józefina, Stefan, Magdalena, Jan, Helena, Józef, można spróbować w głównej pijalni w Domu nad Zdrojami przy placu Dietla. Ten wyremontowany w 2008 r. budynek, połączony z ekskluzywną Cafe Helenka i galerią wystaw artystycznych, jest wizytówką szczawnickiego kurortu. Dwa zdroje in situ Wanda i Szymon są ogólnie dostępne – tryskają na terenie Parku Dolnego i jego obrzeżach, nieco dalej położone jest źródło Pitoniakówka, wypływające przy ulicy Skotnickiej.

Most mineral water sources in Szczawnica spring from Mt Bryjarka. To prevent the contamination of the sources and increase their capacity, plans for protection of the springs were initiated between the world wars, and the sides of the mountain and Połonina were forested. The woods were meant to increase humidity, reduce evaporation, and prevent landslides during long rains. The Szczawnica waters are alkaline-salty, with the main mineral components being sodium bicarbonate, sodium chloride, carbon dioxide and calcium bicarbonate. Szczawnica boasts the springs of nine mineral waters. You are welcome to taste six of them – Józefina, Stefan, Magdalena, Jan, Helena, and Józef – in the main drinking room of the Dom nad Zdrojami villa in Dietla Square. Refurbished in 2008, connected to the exclusive Café Helenka and Gallery for artistic exhibitions, the building is a hallmark of the Szczawnica spa. Two springs – Wanda and Szymon – are generally available: they gush out in the Lower Park and on its edges. Pitoniakówka spring is situated somewhat further – on Skotnicka Street.

fot. | photo archiwum Uzdrowiska

atrakcja regionu | regional attraction |

Wnętrze pijalni w Domu nad Zdrojami z funkcjonariuszami Straży Zdrojowej, ok. 1925 r., etykieta na butelkę z wodą mineralną ze źródła Wanda ok. 1905 r., samochód dostawczy przed Zakładem Zdrojowo-Kąpielowym, ok. 1930 r. Interior of the pump room in the Dom nad Zdrojami Villa with Spa Guards, c. 1925, Wanda spring water bottle label c. 1905, a delivery van in front of the Bath Facility, c. 1930

fot. | photo Narodowe Archiwum Cyfrowe

polski region

| 11


Kościół Wszystkich Świętych w Krościenku

fot. | photo by Jacek Waruś

tekst|text Joanna Daranowska-Łukaszewska zdjęcia|photos by Jacek Waruś

50 | polski region


obiekty sakralne sacred heritage

Church of All Saints in Krościenko polski region

| 51


| obiekty sakralne | sacred heritage

U

dokumentowana historia Krościenka rozpoczyna się w roku 1348 aktem lokacyjnym miasta. Król Kazimierz Wielki zezwolił nim Hadzudowi na założenie miasta na prawie magdeburskim, w miejscu o nazwie Crosno. Królewski dokument określił tę lokację jako wspaniałe dzieło. Być może dlatego, że dzisiejsze Krościenko powstało wówczas jako realizacja części wielkiego politycznego założenia, zmierzającego do umocnienia polskiej własności na pograniczu z Węgrami. Król rozbudował też pobliski zamek w Czorsztynie. Dzięki tym działaniom wyrosło z czasem niegrodowe starostwo czorsztyńskie, w którym jedynym miastem było Krościenko. Jednak jakaś osada, i to z kościołem, musiała istnieć w miejscu Crosno już wcześniej, skoro w dokumencie lokacyjnym nie wspomniano o łanie pod budowę świątyni, a dzisiejszy kościół posiada starsze od daty lokacji relikty. W sylwecie niewielkiej krościeńskiej świątyni wyraźnie widać jej średniowieczne początki. Dominująca nad kościołem wieża, nakryta baniastym hełmem, ma za to cechy barokowe. Mur dokoła budowli uważniejszemu obserwatorowi nasunie myśl o dawnym przykościelnym cmentarzu.

52 | polski region

T

he documented history of Krościenko began with the city charter of 1348. In the document, King Casimir the Great (Kazimierz Wielki) permitted a certain Hadzud to found a city on the basis of the Law of Magdeburg in the place referred to as Crosno. The royal document defined the chartered city as “a work of magnificence”. Possibly this was because today’s Krościenko was part and parcel of a major political plan reinforcing the Polish power over the Hungarian border. The king went on to expand the nearby castle in Czorsztyn. The steps taken resulted in the emergence of the Starosty of Czorsztyn, with only one town, which was not Czorsztyn but Krościenko. Yet there must earlier have been a settlement, and moreover one that boasted a church, in the place known as Crosno, as the chartering act does not mention a manse (unit of area) for the construction of the church, and the one standing in Krościenko today contains relics that predate the charter. Visible in the silhouette of the diminutive Krościenko church is its medieval pedigree. In turn, covered with a bulbous spire, the tower carries all the features of baroque. Scrutinising the wall surrounding the structure, a careful observer will be reminded of the former church cemetery.


obiekty sakralne | sacred heritage | Stojący nad brzegiem Dunajca, ukryty w cieniu wysokich drzew niepozorny kościół zdaje się oazą ciszy i spokoju, ale jego długie dzieje były pełne dramatycznych wydarzeń. Pierwszą krościeńską świątynię zbudowały najprawdopodobniej starosądeckie klaryski, na pewno powstała ona przed lokacją Krościenka. Z niewielkiego średniowiecznego kościoła pozostała nawa, dziś służąca jako prezbiterium świątyni, do której w roku 1546 proboszcz Marcin z Piotrkowa dostawił nawę obecną, aby godnie pomieścić nowych wiernych z rozrastającej się parafii, do której właśnie dołączono Grywałd i Szczawnicę. Na przełomie XVI i XVII stulecia, na fali potrydenckiej reformy Kościoła, dobudowano do świątyni wieżę. Bogactwo wystroju z tamtych czasów opisano w 1608 r. w wizytacji biskupiej. W całym kościele były wówczas złocone stropy, które w latach 1755 i 1788 strawił pożar; po pierwszym z nich prezbiterium nakryto sklepieniem. Miała wówczas świątynia sześć ołtarzy (sto lat później, tak jak i dzisiaj, już tylko trzy). Szpiczasty wówczas hełm wieży spalił się w 1788 r., kolejny przerobiono w 1925 r.

Standing on the bank of the Dunajec, hidden in the shadow of the tall trees, the small church seems to be an oasis of peace and tranquillity, yet its long history has been rife with dramatic events. The first church in Krościenko was probably built by the Poor Clares of Stary Sącz, and certainly originated before the chartering of Krościenko. Remaining from the miniature medieval church was its nave, which makes up the chancel of today’s one, a structure that was extended by the current nave by Parish Priest Marcin of Piotrków in 1546, so as to provide decent shelter for the growing congregation of the parish, which had just been expanded to cover Grywałd and Szczawnica. Following the post-Tridentine reform of the Church, a tower was added to the church building in the late 16th/early 17th century. The lavishness of the contemporary furnishing and decoration was described by a visiting bishop in 1608. At the time, the church featured gilded ceilings that were sadly consumed by the fires of 1755 and 1788. After the first, the chancel received a solid vaulting. At that time, it had six altars (and a hundred years later – only three, much like today). The spire burned down in 1788, and the one that replaced it was remodelled in 1925.

Czerwone pasy na wieży, pochodzące z XVII w., symbolizują osiem błogosławieństw z Ewangelii na dzień Wszystkich Świętych. Dwa pasy pionowe symbolizują dwa przykazania miłości: Boga i bliźniego (powyżej) Widok od strony Dunajca (obok) Red stripes on the tower (17th c.) stand for the Eight Blessings from the Gospel for All Saints Day. The two vertical ones symbolise the two commandments to love: God and one’s neighbour (above) View from the Dunajec (right)

polski region

| 53


szlaki turystyczne Pienin tourist routes in the Pieniny

Z Majerza na Szopkę...

74 | polski region

From Majerz to Szopka... A clearing, some woods, another clearing, a clump of trees, a shrubbery, a clearing... The landscape is varied, colourful, and Polana, fragment lasu, attractive. It is most beautiful in znowu polana, kępa drzew, the autumn, when the seas of zagajnik, polana... Krajobraz mists belie the valleys until midday, rozmaity, kolorowy i ciekawy... and all you can see are mountain Najpiękniejszy jesienią, kiedy peaks, with forests and meadows, w dolinach do południa being dominated by browns, yellows, zalegają morza mgieł i widać and reds. tylko szczyty gór, a w lesie i na łąkach dominują brązy, żółcie tekst i zdjęcia i czerwienie.

text & photos by Maciej Szajowski


polski region

| 75


| szlaki turystyczne Pienin | tourists trails

O

pisywana droga, znakowana na niebiesko, a stanowiąca fragment dalekobieżnego szlaku prowadzącego z Tarnowa na Wielki Rogacz w Beskidzie Sądeckim, to najmniej pieniński albo - jak kto woli - najbardziej beskidzki spośród wszystkich szlaków na obszarze Pienińskiego Parku Narodowego. Brak tu stromych podejść, urwisk, ostrych szczytów, a wygodna droga, stająca się momentami mało czytelną ścieżką, wiedzie pośród rozległych polan i kopulastych wzniesień, z których roztaczają się rozległe panoramy. Jest to najbardziej kameralny, pozbawiony gwaru i tłoku szlak w całych Pieninach Właściwych. Przejście całego opisywanego odcinka nawet niezaprawionemu w marszu turyście zabierze nie więcej niż trzy godziny. Oczywiście, nikt nam nie każe chodzić na czas. Jeżeli czujemy potrzebę delektowania się widokami, wsłuchiwania w odgłosy łąki i lasu, na pokonanie tego szlaku warto poświęcić dużo więcej czasu, nawet cały dzień. Wędrówkę najlepiej rozpocząć w Czorsztynie przy pawilonie wejściowym Pienińskiego Parku Narodowego, gdzie zaopatrzyć się można w potrzebne mapy oraz zdobyć informacje przydatne w drodze. Znajduje się tam też niewielka wystawa poświęcona pasterstwu na pobliskiej polanie Majerz oraz unikatowa, przedwojenna jeszcze mapa plastyczna Pienin. Warto się jej przyjrzeć i ocenić, jak dużym przekształceniom uległ krajobraz gór w ciągu ostatnich osiemdziesięciu lat... Pięć minut od pawilonu, na skraju Majerza, stoi bacówka, która jest własnością parku narodowego. W sezonie można do niej zajrzeć prawie o każdej porze, by porozmawiać z juhasami, przesiąknąć zapachem dymu i skosztować robio-

76 | polski region

T

he walk described here, waymarked blue – a section of a long-range trail leading from Tarnów to Mt Wielki Rogacz in the Beskid Sądecki mountains – is the least Pieniny-like of all the waymarked trails in the Pieniński National Park. It lacks steep inclines, precipices, and ragged peaks, and the comfortable road which at moments turns into a hardly discernible path leads among the rolling meadows and dome-like hills commanding vast panoramas. This is the most private trail in the entire Pieniny Właściwe (i.e. Proper), bereft of all the hustle and bustle usual for these mountains. Even a novice tourist will cover the section described here in under three hours. Obviously, no one forces us to race against time. If we feel the need to take delight in the views while listening to the sounds of the meadows and woods, the route is worth devoting far more time to, perhaps even a whole day. It is best to step on the path in Czorsztyn, by the entrance pavilion of the Pieniński National Park, where you can obtain the necessary maps and all the information needed on the road. There is also an exhibition devoted to shepherding and a unique pre-war 3D map of the Pieniny on the nearby Majerz clearing there. It’s worth a look to find out for yourself how strongly the landscape of these mountains has transformed in the last 80 years. Standing five minutes away from the pavilion, on the edge of Majerz, is a shepherding hut owned by the National Park. In the season, you can visit it at almost any time of the day to talk to the shepherds, imbibe the smell of smoke, and taste the


szlaki turystyczne Pienin | tourists trails | nych tu serów, bardzo dobrego bundzu oraz najprawdziwszych, oryginalnych oscypków z atestem (!). Rozległa polana, nazywana dziś Majerzem (w gwarze spiskiej „majerz” to zagroda dla bydła, na podtatrzu słowo „majerz” było synonimem folwarku, niem. Meierhof) do XV w. porośnięta była lasem, puszczą pierwotną, którą dość szybko wycięto, a tereny po karczunku przeznaczono pod uprawę. Pola należące do mieszkańców nieodległej wsi Hałuszowa pod koniec XVI w. zamieniono na folwark, który trwał tu z różnym powodzeniem aż do czasów międzywojennych. Później znajdowała się tu spółdzielnia produkcyjna, a od 1999 r. polana jest własnością Pienińskiego Parku Narodowego, który od kilkunastu lat pracuje nad przywróceniem jej bioróżnorodności. W tym czasie fragmenty polany zostały zalesione, część użytkowana jest jako łąka kośna. Na największym obszarze prowadzony jest kulturowy wypas owiec. Wędrówka grzbietem Majerza to przyjemny spacer, podczas którego latem prawie zawsze natknąć się można na wielkie stado pasących się owiec, obejrzeć koszary i koliby juhasów, czyli „infrastrukturę” towarzyszącą wypasowi, a rozległe widoki roztaczające się podczas marszu to bezsprzecznie największy atut tego miejsca. Panoramę z hali zachwalał już w 1818 r. Jan Rostworowski w powieści „Zamek na Czorsztynie”... Po przekroczeniu lokalnej drogi Krośnica – Sromowce, którą obdarzono PPN w połowie lat 70. podczas budowy zapory czorsztyńskiej, krajobraz wokół szlaku zmienia się. Ścieżka wiedzie do lasu. W tej części Pienin w wyniku wielowiekowej, często prowadzonej w rabunkowy sposób

cheeses made here: delicious bundz and the most authentic Oscypek, obviously, EU attested. What is today a spacious clearing called Majerz (a cattle fold in Spisz dialect, while in the Podtatrze area the word was synonymous with a manorial estate (German: Meierhof)), was covered in primordial forest until the 15th century. The woods were quickly felled, with the cleared land being earmarked for crops. Towards the end of the 16th century, the fields that belonged to the people of the nearby village of Hałuszowa were turned into a manorial farm, which continued here with varying success until the first half of the 20th century. Later, the clearing became the property of a collective cooperative, and since 1999 it has been in the keeping of the Pieniński National Park, working for over a decade on restoring its biodiversity. In this time, parts of the clearing were forested, and a section is used as a hay meadow. Its largest swathe is used for cultural grazing of sheep. The walk along the ridge of Majerz is pleasant; in summer you can almost always run into a huge herd of grazing sheep, watch the shepherds’ folds and lodges that make up the “infrastructure” accompanying the grazing, while the sweeping views accompanying your march are indisputably the place’s biggest forte. The panorama that the meadow commands was admired way back in 1818 by Jan Rostworowski in his novel Zamek na Czorsztynie (i.e. “Castle in Czorsztyn”). Once you cross the local Krośnica–Sromowce road, with which the national park was burdened in the mid-1970s, during the construction of Czorsztyn Dam, the landscape around the trail changes, and the path leads into a forest. In this part of the Pieniny, following the centuries-long forest economy, frequent-

polski region

| 77


tekst | text by Bogusław Kozik zdjęcia | photos by Grzegorz Leśniewski

natura nature

Sowy

Pienin

The owls

of the Pieniny Ze względu na skryty i w zasadzie nocny tryb życia sowy otacza aura tajemniczości, a wiedza na ich temat w społeczeństwie jest niewielka. Przez setki lat powstał szereg przesądów i legend, nierzadko przedstawiających te ptaki w złym świetle, przez co sowy były tępione i niemile widziane w sąsiedztwie człowieka.

84 | polski region

Due to its solitary and basically nocturnal life, the owl is surrounded by an aura of mystery, and hardly anything about it is known to the average person. For centuries, a range of superstitions and legends arose that frequently presented the birds in a bad light, leaving owls persecuted and perceived as unwelcome neighbours.

Sowa włochatka Boreal owl


polski region

| 85


|

natura | nature

W

Pójdźka (powyżej) Puszczyk uralski (poniżej) Little owl (above) Ural owl (below)

86 | polski region

rzeczywistości te wspaniale przystosowane do nocnego trybu życia ptaki, polując na gryzonie, stają się naszymi sprzymierzeńcami. Atuty sów to: dobre widzenie w ciemnościach, doskonały słuch i bezszelestny lot. Oczy sów są duże i w przeciwieństwie do większości ptaków osadzone z przodu głowy. Pola widzenia oka prawego i lewego częściowo nachodzą na siebie, co umożliwia widzenie przestrzenne. Cecha ta, charakterystyczna dla drapieżników, pomaga ocenić odległość od ofiary i umożliwia precyzyjny atak. Dno oka sowy jest wyposażone w liczne komórki czuciowe (pręciki) odpowiedzialne za widzenie przy słabym świetle, dzięki czemu ptaki te widzą w ciemności. Mniej jest natomiast komórek związanych z postrzeganiem barw (czopków), przez co ich świat pozostaje czarno-biały i w dodatku trochę nieostry. Barwy rozróżniają tylko nieliczne gatunki o aktywności dziennej. W czasie nocnych łowów, kiedy potencjalne ofiary kryją się pod warstwą roślinności lub śniegu, sowy kierują się wielokrotnie lepszym od naszego słuchem. Są w stanie wyłowić najcichszy szelest, by na tej podstawie zlokalizować niewidoczną ofiarę i skutecznie na nią zapolować. Otwory uszne ukryte są pod piórami po bokach głowy, a docierające z otoczenia dźwięki wzmacnia tzw. szlara utworzona z piór ułożonych koncentrycznie wokół dzioba. Z uszami często mylone są znajdujące

I

n fact, perfectly suited as they are for night-time activity, these birds have become our allies as they hunt rodents. Their talents include good night vision, perfect hearing, and noiseless flight. The eyes of the owls are large, and set in front of the head, unlike in most other birds. The field of vision of the right and left eyes partially overlap, giving them 3-D vision. This feature, characteristic of predators, helps to estimate distance from the prey, thus allowing precise attacks. The owl’s fundus is furnished with numerous photoreceptor cells (rods), responsible for vision in poor lighting conditions, which allows the birds to see in the dark. On the other hand, they are equipped with fewer photoreceptor cells responsible for colour vision (cones), which keeps their world black and white and somewhat blurred. Only a few species that are active by day can perceive colours. During night hunting, when the potential victims seem to be safe under a layer of vegetation or snow, the owls follow their hearing, many times better than ours. They are capable of picking up the softest rustle, which they use for pinpointing the invisible victim and hunting it. The ear openings are hidden below the feathers on the sides of the head, and the sounds reaching the birds are amplified by the facial ruff formed by the feathers concentrically arranged around the beak. The bunches of feathers situated on the birds’


natura | nature |

się na głowie pęki piór, które ze słuchem nie mają nic wspólnego, a ich ułożenie informuje o nastroju danego osobnika. Obserwatora sów w naturze zaskakuje ich bezszelestny lot, który sprawia, że można te ptaki kojarzyć z tajemniczą zjawą. Cichy sposób poruszania się jest niezwykle ważny w czasie polowania, a umożliwia go szczególna budowa skrzydeł. Brzegi skrajnych lotek tworzą struktury podobne do grzebyka, dzięki którym powietrze cicho opływa skrzydła podczas lotu. Delikatny puszek pokrywający pióra dodatkowo zabezpiecza je przed wydawaniem szeleszczących dźwięków, kiedy ocierają się o siebie. Częściej możemy usłyszeć sowy, niż je zobaczyć, a znajomość głosów pozwala wykryć gatunki żyjące w naszym otoczeniu. W Pieninach już z końcem zimy donośnym „uhuu” odzywa się puchacz, największy w Polsce przedstawiciel tej grupy ptaków. W przeszłości był często spotykany, dzisiaj można go zobaczyć tylko w dogodnych dla niego siedliskach. Gniazda zakłada na półkach skalnych, ograniczając się do wygrzebania niewielkiego dołka w ziemi. Drugą pod względem wielkości sową jest puszczyk uralski zamieszkujący fragmenty starych lasów, gdzie gnieździ się zazwyczaj w dużych, półotwartych dziuplach lub wypróchniałych wierzchołkach złamanych pni.

heads are often mistaken for ears; these have nothing to do with hearing, though their position gives an indication of the individual’s mood. An owl watcher is often surprised at their soundless flight, which means that these birds are associated with mysterious wraiths. The quiet movement is especially important while hunting, and facilitated by the peculiar build of the wing. The leading edges of the flight feathers form serrated comb-like structures, which makes the air quietly stream around the wings in flight. Moreover, the delicate fluff covering the wings protects them additionally from making rustling sounds while they brush against one another. We are more likely to hear owls than to see them, and we can use a knowledge of their voices to determine which species live around us. Starting late in the winter, the carrying “hoo-hoo” resounding throughout the Pieniny comes from the eagle owl, Poland’s largest representative of this group of birds. Common in the past, today it can be seen only in its favourite haunts. It roosts on rock shelves, with the nest reduced to a shallow hollow dug out in the ground. The Ural owl is the second largest owl, living in old woods, where it usually nests in large semi-open tree holes or in the hollow tops of broken and rotting tree trunks.

Puchacz (powyżej) Samica puchacza z młodymi (poniżej) Eagle owl (above) Female eagle owl with her chicks (below)

polski region

| 87


Turn static files into dynamic content formats.

Create a flipbook
Issuu converts static files into: digital portfolios, online yearbooks, online catalogs, digital photo albums and more. Sign up and create your flipbook.