Poradnik Budowlany nr 9 by Poradnik Budowlany

NR 9 | KWIECIEŃ 2016

WYBIERAMY ELEWACJĘ Czym ocieplić dom? Rządowe programy mieszkaniowe Farby i tynki do elewacji

OKAPY

Designerskie cuda DLACZEGO WARTO OCIEPLIĆ BALKON Podkarpackie DOMY

Wybieramy zmywarkę

Łazienkowe MODY

Dobieramy oświetlenie

P O D K A R PA C K I

PORADNIK BUDOWLANY N R

K W I E C I E Ń

2 0 1 6

Jaką zmywarkę wybrać?

Najlepszy adres dla tych, co budują i urządzają się ze smakiem.

Płytki wielkie lub maleńkie i inne łazienkowe mody.

14.

Jak ważny jest odpowiedni dobór oświetlenia?

16.

Farby i tynki do elewacji o jeszcze lepszych parametrach.

20.

Na Podkarpaciu wybieramy tradycyjne budownictwo.

22.

Warto ocieplić balkon, by uniknąć strat ciepła i pieniędzy.

24.

Galimatias rządowych programów mieszkaniowych.

28.

Okapy – od zwykłego pochłaniacza po designerskie cuda.

30.

Na co zwrócić uwagę, gdy wybieramy elewację domu.

36.

Wełna mineralna czy styropian?! Czym ocieplić dom.

Biuro reklamy: SAGIER DOM MEDIOWY reklama@sagier.pl | 17 862 22 21 | 501 509 004 | 607 073 333

Kwiecień 2016 | Poradnik budowlany

Jaką zmywarkę wybrać?

Coraz częściej inwestujemy w zmywarkę do naczyń. Jeśli posiadamy dużą rodzinę lub często zapraszamy do domu gości, to zdaje się ona być niezastąpiona. Nie będziemy musieli spędzać później większości czasu po przyjęciu na zmywaniu naczyń tradycyjną metodą. Poza tym, mycie w zmywarce ma o wiele więcej zalet niż możemy sobie wyobrazić. Jaką zmywarkę kupić, by była maksymalnie skuteczna i nie generowała dużych opłat?

Parametry, które pozwolą zaoszczędzić

o, co nas najbardziej interesuje przy wyborze kolejnego sprzętu AGD do kuchni, to ilość zużywanego przez niego prądu. Wiele osób nie decyduje się na zakup zmywarki do kuchni i woli myć naczynia ręcznie ze względu na przeświadczenie, że zużyje ona dużo energii elektrycznej. Nic bardziej mylnego. Wiadomo, że, jak każde urządzenie tego typu, będzie pobierać prąd, jednak możemy zadbać, by nie zużywała go w dużych ilościach. Jak to sprawdzić? Zwróćmy

uwagę na klasę efektywności energetycznej urządzenia: im będzie ona wyższa, tym mniejsze rachunki za prąd. Na co zwrócić uwagę przy zakupie zmywarki w drugiej kolejności? Oczywiście, na zużycie wody. Jeśli już mowa o oszczędnościach, to oprócz prądu, nasza zmywarka będzie używać także wody. Dopilnujmy więc sprawdzając w specyfikacji urządzenia, by umyła ona jak najwięcej naczyń w jak najmniejszej ilości wody. Na przykład zmywarka Kernau KDI 6951 umyje aż 12 kompletów naczyń przy zużyciu tylko 9 litrów wody. Z pewnością nie udałoby się zaoszczędzić tyle wody, myjąc naczynia w tra-

dycyjny sposób. Ostatnie, czego musimy dopilnować przy zakupie zmywarki, to programy jej pracy. Powinny ściśle odpowiadać naszym potrzebom i pozwolić zaoszczędzić czas. W podanej powyżej zmywarce Kernau znajduje się np. program połowy załadunku, który przyda się na co dzień, gdy chcemy umyć naczynia, a nie naskładało się ich aż tyle, by uruchomić zmywarkę na pełne mycie. Praktycznym programem jest również Program Auto Delikatny. Urządzenie samo dostosowuje się do materiału, z którego wykonano naczynia, np. szkła, oraz stopnia jego zabrudzenia, by nie zniszczyć naczyń.

Poradnik budowlany | Kwiecień 2016

Wolnostojąca czy do zabudowy?

olejną istotną kwestią, którą musimy rozważyć, jest zakup typu zmywarki do naczyń. Czy lepiej wybrać tę wolnostojącą, czy urządzenie pod zabudowę? Pomoże nam w tym prosta kalkulacja miejsca, które posiadamy w kuchni. Jeśli nie mamy wolnej przestrzeni, gdzie można by było umieścić urządzenie, wybierzmy zmywarkę do zabudowy. Coraz więcej osób się na nią decyduje. Zostaje ona wstawiona w ciąg mebli kuchennych, gdzie ma dostęp do wody. Poza tym na górze zmywarki znajduje się blat kuchenny, na którym możemy w dalszym ciągu przygotowywać posiłki, więc nie zabieramy sobie cennego miejsca. Jaka zmywarka do zabudowy będzie jednak najlepsza? Przede wszystkim musi ona odpowiadać nam rozmiarem. Trzeba więc wymierzyć przeznaczone na nią miejsce i długość blatu. Jest to także bardzo estetyczne rozwiązanie dla tych, którzy cenią sobie nie tylko funkcjonalność kuchni, ale także jej piękny, zadbany wygląd. Idealną zmywarką do zabudowy jest Kernau KDI 4641. Ma ona tylko 45 cm szerokości, przez co zmieści się

niemal pod każdym blatem. Jej kompaktowe wymiary nie przekładają się jednak na funkcjonalność. Posiada aż 6 programów pracy, wysoką klasę efektywności energetycznej oraz pomieści 10 kompletów naczyń. Oczywiście, niektórzy wolą zakupić urządzenie wolnostojące, jeśli posiadamy dużą kuchnię, to pozostaje nam tylko zadecydować pomiędzy dwoma typami zmywarek na podstawie własnych preferencji.

Najbardziej przydatne funkcje w zmywarkach

mywarka musi być funkcjonalna. Jeśli już wybierzemy taką, która zużywa mało prądu i wody, jest wolnostojąca lub do zabudowy i ma odpowiadająca nam wymiary, należy zwrócić uwagę na posiadane przez nią funkcje. Ta najbardziej pożądana ostatnimi czasy w urządzeniach to „opóźniony start”. Pozwala ona na uruchomienie urządzenia o określonym czasie, nawet kiedy nie ma nas w domu. Przydaje się to zwłaszcza wtedy, gdy o danej porze posiadamy tańszą taryfę energetyczną. Następna praktyczna funkcja to „stop bakteriom”. Występuje ona pod różnymi nazwami, np. jako Program Ekstra Higieniczny w zmywarce Kernau KDI 4852. Sprawdza się on zwłaszcza w przypadku mycia w zmywarce butelek dla dzieci. Wysoka temperatura skutecznie zabija bakterie i usuwa wszelkie zabrudzenia. Kolejną, ale nie ostatnią funkcją wartą uwagi, jest „szybkie tempo”. Zmywarka zmywa wtedy taką samą liczbę naczyń nawet w 30 minut. Skraca tym samym cykl mycia nawet o połowę. 

Więcej szczegółów oraz pełna oferta dostępna na:

www.kernau.com

Kwiecień 2016 | Poradnik budowlany

Jan Barć.

Najlepszy adres dla tych,

co budują i urządzają się ze smakiem Chcesz dobrej jakości płytek w łazience, porządnej podłogi w salonie i drzwi, które nie są z tektury? Wybierz się do Galerii Wnętrz Dexa w Rzeszowie, gdzie znajdziesz bogatą ofertę i towar świetnej jakości. Działające tu firmy oferują także usługi, od udzielania kredytów po projekty wnętrz i roboty budowlane.

aleria Wnętrz Dexa znajduje się przy ul. Armii Krajowej 4a w Rzeszowie. Świetny dojazd, darmowe parkingi i 5 tys. m kw. powierzchni wypełnionej doskonałym towarem sprawiają, że zakupy w tym miejscu to przyjemność. Oferta ponad 50 działających tu firm koncentruje się wokół branży budowlanej i artykułów wyposażenia wnętrz. Dobre marki w jednym miejscu Kiedy urządzasz dom, chcesz, aby jego wnętrze wyglądało pięknie przez całe lata. – Robimy wszystko, aby nasi klienci byli zadowoleni – mówi Jan Barć, zarządca obiektu. – Kiedy buduje się markę, kojarzącą się z najlepszymi rozwiązaniami do wnętrz, a taką właśnie jest Dexa, zapraszasz do współpracy

firmy, które zadowolą klienta zarówno dobrej jakości produktami, jak i profesjonalną obsługą oraz doradztwem. Dexie swoje sklepy ulokowały m.in. takie firmy, jak Bokaro – krajowy lider sprzedaży płytek, Vox – specjalizujący się w podłogach, drzwiach, stolarce okiennej, Dubiel Glass, proponujący niezwykłe drzwi ze szkła i szklane zabudowy oraz salon mebli kuchennych Bauformat Burger. Są tu także: Monter Shop z materiałami instalacyjnymi, Vega, oferująca podłogi z całego świata, Tokato – sklep ze farbami marki Zolpan. Do tego salon z norweskimi kominkami Yotul i stoisko producenta oświetlenia Led Scandterm oraz wiele innych. Przy al. Armii Krajowej 4a pojawiają się także nowe firmy z coraz to ciekawszym asortymentem. Lada moment stoisko otworzy firma „Marchewka”

– słynny producent drewnianych schodów, drzwi i stołów, którego realizacje zachwycają najbardziej wymagających klientów w całej Polsce. – Aby oferta budowlana i wnętrzarska była pełna, zaprosiliśmy do galerii wiele firm usługowych, powiązanych z tymi branżami – podkreśla Jan Barć. – Mamy firmę oferującą kredyty i pomoc w finansowaniu inwestycji, ubezpieczycieli, deweloperów, projektantów wnętrz, a nawet radcę prawnego. Są tu podmioty realizujące usługi remontowo-budowlane, transportowe, spedycyjne. Oprócz nich, sprzedaż towaru z usługą, oferują także nasze sklepy. Dobrzy fachowcy realizują nawet najbardziej wymagające projekty. Kup i ciesz się

Dexie kupimy zatem najlepszej jakości płytki – Opoczno, Paradyż czy Tubądzin (marka, dla której kolekcje tworzy znany projektant Maciej Zień), a także naturalny kamień, jak marmur czy trawertyn. Bogata jest oferta ceramiki sanitarnej, instalacji i galanterii łazienkowej. Znajdziemy tu systemy

Poradnik budowlany | Kwiecień 2016

klimatyzacji, wentylacji i ogrzewania, kostkę brukową w każdym dostępnym na rynku wzorze oraz bramy garażowe, okna drewniane, aluminiowe, PCV i awangardowe drzwi zewnętrze oraz wewnętrzne. Te ostatnie w ciekawych wersjach, z rozwiązaniami przydatnymi w kuchni (magnetyczna powłoka), czy dziecięcym pokoju (możliwość pisania). – Mamy niespotykany asortyment szklany – podkreśla Jan Barć. – Drzwi, schody, balustrady, a nawet panele naścienne. Klientów zadowolą także rozwiązania na podłogi – od tradycyjnych, drewnianych, po świetnej jakości wodoodporne panele oraz jedyne na rynku laminowane, przyklejane do podłoża Haro. Dexie można kupić modne meble do dziecięcego pokoju i wymarzony komplet wypoczynkowy do salonu oraz zamówić kuchnię na wymiar wraz z całym sprzętem AGD, a także wyposażyć biuro. Sprzedawcy mają w ofercie nowoczesne oświetlenie i akcesoria typu LED, designerskie lampy, kinkiety, plafony, a z nowinek - innowacyjne farby czyszczące powietrze oraz farby kredowe do mebli.

Modny adres – Nasz galeria jest skazana na sukces – uważa Jan Barć. – Już w tej chwili 99 proc. powierzchni jest skomercjalizowane. Zostało do wynajęcia raptem

kilka biur. Ich wynajęciem interesują się kolejne firmy. Przewagę daje nam położenie Dexy, wygodny dojazd, sąsiedztwo centrów handlowych i bezpłatne parkingi dla klientów. Najemcom oferujemy internet po światłowodzie, dostępność pomieszczeń socjalnych, ochronę oraz wszystkie koszty: ogrzewanie, klimatyzację, media w cenie najmu, która jest bezsprzecznie konkurencyjna. Wszystko to sprawia, że nasza galeria cały czas się rozwija.

odatkowo, w tym roku ma ruszyć budowa drogi łączącej ul. Armii Krajowej z ul. Wieniawskiego, a to oznacza, że Dexa znajdzie się tuż obok trasy wiodącej z Zalesia do centrum Rzeszowa. Będzie tu można wpadać także „po drodze”. Zmotoryzowani pewnie nie przegapią, że pod tym adresem duży salon otworzył także Motorland – rzeszowska firma, od lat oferująca skutery, motocykle i cały związany z tym asortyment. 

GALERIA WNĘTRZ DEXA al. Armii Krajowej 4a, 35-307 Rzeszów T: 17 862 39 20, 500 171 114, E: dexarzeszow@gmail.com www.dexa-rzeszow.pl

Poradnik budowlany | Kwiecień 2016

Fot. Tadeusz Poźniak

Płytki wielkie

lub maleńkie

i inne

łazienkowe mody

Urszula Gacek.

Mało fug, a jeśli już, to cienkie jak niteczka, efekt 3d na ścianie, a na podłodze płytka łudząco przypominająca drewno – o najnowszych trendach w wystroju łazienek opowiada Urszula Gacek, architekt z Rzeszowa.

zybki postęp techniczny wpływa także na łazienkową modę, dając możliwość wielu interesujących i praktycznych rozwiązań. Oto najciekawsze z nich.

Płytki

„3d”

– Fabryki zaczęły stosować nową technologię i są w stanie wyprodukować tzw. płytki „3d”, które wyglądają bardzo efektownie. Mogą być faliste lub bardziej kanciaste. We wzorach imitujących fale, kwiaty lub geometryczne figury i układy – mówi Urszula Gacek. ►

Fot. www.atlasconcorde.it

Kwiecień 2016 | Poradnik budowlany

ofałdowanie powierzchni nie jest mocne, różnica pomiędzy wypukłością i wklęsłością oscyluje w okolicach 1 cm. Płytki są zrobione bardzo precyzyjnie, dzięki czemu stosuje się małą fugę, a wypukłości łączą się w jeden, spójny wzór. Płytki „3d” zazwyczaj posiadają wymiary 40x80 cm. Producenci proponują je w monokolorach – jasnym piaskowym, białym, a także czarnym. Czarne również wyglądają bardzo efektownie.

ecyzję o położeniu takich właśnie płytek trzeba jednak podjąć jeszcze na etapie planowania układu łazienki, zanim przygotuje się przyłącza, ponieważ trudno do falowanej powierzchni przymocować np. miskę ustępową – podkreśla architekt. – To rozwiązanie bardziej nadaje się na ścianę z umywalką, wanną, prysznicem, w miejsce, gdzie będzie je można wyeksponować. Płytki „3d” dobrze wyglądają w pomieszczeniach różnej wiel-

„Sprytne” kabiny

prysznicowe

Fot. Urszula Gacek.

owym i ciekawym rozwiązaniem do łazienek są składane kabiny prysznicowe. Możliwość złożenia jednej lub dwóch ścian pozwala na montowanie kabiny bliżej miski ustępowej. Inna propozycja to kabiny typu „walk-in”, które nie są całkiem zabudowane. Coraz więcej osób na nie się decyduje, chociaż nie jest to rozwiązanie dla miłośników wygrzanego kącika pod prysznicem.

kości, chociaż w tych mniejszych wkomponowanie ich w układ łazienki bywa trudniejsze. Wtedy warto np. białe skontrastować z kolorem pozostałych ścian. Do małej łazienki lepiej nie wprowadzać trzeciego koloru. W dużym pomieszczeniu możemy wkomponować płytki strukturalne o kontrastowych kolorach – białe i czarne. Tym bardziej, że są do nich dedykowane także płaskie odpowiedniki, które można wykorzystywać na łącznikach i tam, gdzie płytki 3d położyć się nie da. Trzeba jednak uważać, żeby z mieszaniem kolorów oraz struktur nie przesadzić. łytki „3d” nadają się także do holu. Są matowe, a ostateczny efekt na ścianie zależy od ustawienia światła. Dzięki spokojnym kolorom, a jednocześnie wyrazistej strukturze, dobrze komponują się z deską. Dawniej miłośnicy takich połączeń skazani byli na egzotyczne drewno, które kosztowało majątek. Teraz można kupić doskonałe płytki o strukturze drewna.

Poradnik budowlany | Kwiecień 2016

Coraz bardziej jak drewno

– Płytki coraz lepiej imitują drewno, a jednocześnie jest to gres w pełnej masie, więc nie ścierają się – zapewnia Ula Gacek. – Są oferowane w większych niż wcześniej formatach, o długości nawet 150 cm. iedyś przypominały wyglądem szczotkowane drewno i było to wszystko, co potrafiono wyprodukować. Dziś mają słoje, przetłoczenia, a ułożone dają efekt mozaiki, zupełnie jak naturalna deska. Nie wyglądają sztucznie. Każda płytka ma odmienny układ słojów i trudno trafić na taką samą.

– Takie płytki nadają się do mniejszych i większych łazienek. W dużej położymy „deskę” o długości 150 cm, w małej – 90 cm.

Moda

na spiek

kwarcowy

Kolejny trend w świecie płytek to moda na spiek kwarcowy. – Produkowane są z wykorzystaniem nowej, ekologicznej technologii wypalania płytek prądem. Energię pozyskuje się z paneli słonecznych i ją właśnie wykorzystuje do wypieku ceramiki. Pozwala to uzyskać wyższą temperaturę, a wypalanie jest bardziej równomierne – tłumaczy architekt. Tego typu płytki są dostępne w formatach 1,6x3,5 metra i mają grubość

w granicach 3,5-5 mm. Pod spodem wzmocnione są włóknem szklanym, które je dodatkowo usztywnia. Te płytki są również bardzo efektowne. Jedyny problem zastosowania ich w mieszkaniu jest taki, czy do naszego lokum prowadzi odpowiednio szeroka klatka schodowa, by można je było wnieść i obrobić w mieszkaniu. piek kwarcowy jest oferowany w ciekawych wzorach. Może wyglądać jak naturalny kamień (marmur, trawertyn) albo wręcz przeciwnie, jak metalowy podest z wybijanymi wypukłościami. Struktura jest łudząco podobna. Takie płytki do tanich nie należą, ale są tańszym rozwiązaniem dla osób, które np. chciałyby, aby ich łazienka wyglądała jak wyłożona naturalnym kamieniem. Przy czym naturalny kamień nastręcza dodatkowych trudności – ma grubość 2 cm i trzeba to uwzględnić montując drzwi, progi itd. Spiek kwarcowy 5-milimetrowy możemy położyć na podłodze, a 3,5-milimetrowy na ścianie. ►

W modnej łazience

Fot. Urszula Gacek.

azienka na poddaszu, o powierzchni ok. 10 m kw., która pomieściła zarówno wannę, jak i prysznic (na zdj. obok). Na podłodze ułożono płytki o strukturze deski, a na ścianach i obudowie wanny duże płyty, dzięki którym jest niewiele spoin. Urody pomieszczeniu dodatkowo dodaje grzejnik w artystycznym wzorze. Pod oknem dachowym projektant umieścił półkę na doniczki z kwiatami, pod spodem jest schowek.

Kwiecień 2016 | Poradnik budowlany

Powrót do przeszości I MAŁE

jest piękne Na drugim biegunie wielkoformatowych rozwiązań usadowiła się moda na płytki całkiem małe i „w starym stylu”, przypominające mozaiki ze starych kościołów, kamienic. Są w odcieniach brązu, szarości i cegły.

– Nadają się one do loftowych wnętrz i do rustykalnych, prowansalskich – mówi Urszula Gacek. – Są nie tylko we wzorach wyciągniętych sprzed wieków, ale także bardziej nowoczesnych. W tej linii występują płytki klinkierowe, które według mnie są lepszą alternatywą cegły klinkierowej. Ceramika nie ma przetłoczeń, w których zbiera się kurz. Możemy ją myć i po pięciu latach wciąż będzie dobrze wyglądać. Impregnat na cegłach nie gwarantuje nam takiego luksusu. Jest kilka firm, które posługują się technologiami, które pozwalają im oferować takie płytki, jak opisane wyżej. Do Polski najczęściej trafiają wyroby włoskie, a także hiszpańskie. To płyt-

Ścianamalowana

azienki z pomalowanymi lub wytapetowanymi ścianami, w Polsce nie są modne. Malujemy głównie sufit, a ścianę, jeśli mamy wysokie pomieszczenie, dopiero od wysokości 2,20 m, nad płytkami, w takim samym kolorze jak sufit. Aby nad płytkami nie było „cokolika”, dokłada się nad nimi wodoodporną płytę gipskartonową.

ki nierektyfikowane, przy których fuga może mieć zaledwie 1-1,5 milimetra.

Modna paleta barw

A PŁYTKI

ak opisane trendy mają się do kolorów takich, jak mięta i inne blade pastele, które kreatorzy właśnie okrzyknęli najmodniejszymi i powoli zaczynają pojawiać się także w paletach farb do wnętrz, ale i w kolorach płytek? – Takie odcienie, na które moda zmienia się co sezon, wybierają ludzie bardzo młodzi, osoby dojrzalsze stawiają jednak na naturę – kamień, drewno i te trendy, o których mówiłam na początku – mówi architekt. Minął też czas dekorów. Co wynika z małych powierzchni mieszkań i łazienek. Kiedy walczy się o miejsce na schowki, szafki i wszystko co niezbędne, dekorów zwyczajnie nie ma gdzie „upchnąć”.  Tekst Alina Bosak

Jak ważny jest odpowiedni dobór oświetlenia? Oświetlenie odgrywa bardzo ważną rolę w każdym wnętrzu. Za pomocą obecnie dostępnych źródeł światła możemy wprowadzać odpowiedni nastrój, a także go poprawić. Światło ma ogromny wpływ na nasze samopoczucie oraz komfort psychiczny, dlatego warto dobrze przemyśleć swój wybór.

ybierając odpowiednie oświetlenie dla swojego domu czy mieszkania, należy kierować się wielkością, kolorystyką, wyposażeniem pomieszczenia oraz przede wszystkim efektem, jaki chcemy uzyskać. Dlatego też należy pamiętać, że oświetlenie powinniśmy zaplanować w początkowym etapie projektowania instalacji elektrycznej. Ważne jest, aby dostosować oświetlenie do wysokości pomieszczenia. W wysokim pomieszczeniu idealnie prezentować się będzie duża, przykuwająca uwagę lampa o znacznej mocy lub żyrandol o większej ilości źródeł światła. Natomiast w niższych pomieszczeniach zdecydowanie trafniejszym wyborem będzie lampa sufitowa lub zdecydowanie mniejsza wisząca, pełniąca także funkcję ozdobną. W trakcie projektowania oświetlenia najważniejsze jest określenie podziału funkcji danego pomieszczenia. Głównie możemy wyróżnić oświetlenie ogólne, miejscowe oraz dekoracyjne. Należy pamiętać, że do każdego pomieszczenia oświetlenie powinno być dostosowane indywidualnie. Inny rodzaj wybierzemy w kuchni do oświetlenia stołu jadalnego, natomiast inna lampa pojawi się nad miejscem wypoczynkowym w pokoju dziennym. W przypadku kuchni bądź łazienki ważne jest zainstalowanie kilku źródeł światła. W kuchniach dobrym rozwiązaniem jest montaż oświetlenia po-

wierzchni pod szafkami nad blatem, zlewem oraz przy kuchence lub płycie. Warto także zamontować osobnąlampę nad stołem. W łazience główną rolę gra górne światło oraz zamontowane przy lustrze lampki, które umożliwiają na przykład wykonanie precyzyjnego makijażu, czy dokładne golenie. Jeżeli mamy duży „pokój kąpielowy” z wanną, warto rozważyć zainstalowanie oświetlenia ledowego, które zapewni odpowiedni nastrój do zrelaksowania się. alon jest pomieszczeniem wielofunkcyjnym, które powinno być wyposażone w kilka rodzajów oświetlenia. Oprócz tradycyjnego oświetlenia górnego warto także pamiętać o elementach pomocniczych. W tego typu wnętrzach należy zamontować dodatkowe oświetlenie w po-

staci kinkietów lub ustawić lampy podłogowe. Dzięki temu zwiększymy walory użytkowe tego pomieszczenia i sprawimy, iż jego przestrzeń będzie znacznie bardziej efektowna. Dobrze dobrane oświetlenie boczne będzie też uwidaczniało wszelkie przeszkody i znacznie podniesie poziom bezpieczeństwa wszystkich użytkowników. Z kolei oświetlenie przenośne wprowadzi do salonu odpowiedni nastrój i efektownie podkreśli wiodący styl aranżacyjny. Nie zapominajmy o oświetleniu stref komunikacyjnych, jak hol czy korytarz, nawet gdy są połączone z salonem czy kuchnią. Powinniśmy delikatnie zaakcentować odmienność tej strefy, jednocześnie nie zakłócając aranżacji. Dobrym pomysłem jest wykorzystanie prostych opraw dających mocne, równomierne światło. Zwróćmy także uwagę na intensywność oświetlenia. Górne, intensywne światła pobudzają nas do aktywności. Z kolei rozproszone, niezbyt intensywne oświetlenie boczne, poprawia komfort wypoczynku. Dobrze dobrane oświetlenie poprawia wizualnie proporcje pomieszczenia – obniża zbyt wysoki sufit, powiększa wąski pokój czy rozświetla „ślepe” wnętrza. ydaje się , że kiedyś mniejszą uwagę przykładaliśmy do oświetlenia. Wystarczała jedna lampa do jednego pomieszczenia. Jeżeli byliśmy bardziej pomysłowi – montowaliśmy kilka kinkietów. Obecnie wybór lamp jest ogromny. Różnią się od siebie stylistyką, kolorem czy intensywnością światła. Odpowiednio dobrany model idealnie wkomponuje się w klimat każdego pomieszczenia. 

Rzeszów, ul. Torowa 2 www.smdledlight.pl

Kwiecień 2016 | Poradnik budowlany

Farby i tynki do elewacji

o jeszcze lepszych

parametrach W połowie roku do stałej oferty Greinplastu wejdą trzy produkty do elewacji. Będą to zupełnie nowej jakości farba i tynk nanosilikonowy, w których wykorzystano najnowsze dostępne na rynku żywice silikonowe, oraz nowy tynk akrylowy. Produkty są testowane i już zyskują znakomite opinie. Znacząco poprawiają one komfort montażu, mają lepsze parametry techniczne, poprawiają też wizualny efekt elewacji. Greinplast jest pierwszym producentem, który proponuje klientom takie produkty.

ferta produktów do elewacji proponowanych przez firmę Greinplast jest bardzo zróżnicowana, od farb i tynków dobrej jakości, ale w przystępnej cenie, po produkty z najwyższej półki, jak farby i tynki silikonowe. – Klienci coraz częściej zwracają uwagę na jakość produktów, na to jak funkcjonują na powierzchniach, na których się je stosuje. Owszem, jest grupa klientów, dla których kryterium cenowe jest najważniejsze, ale obserwujemy, że rośnie grono osób, dla których liczy się jakość. Jeśli ktoś buduje dom lub poddaje go renowacji, inwestuje w produkty trwałe, nie sprawiające kłopotów w użytkowaniu. Takimi są farby i tynki silikonowe, odporne na zabrudzenia – mówi Jan Pilch z firmy Greinplast. Zdaniem eksperta Greinplastu, klienci przywiązują największą uwagę do tego, w jakim stopniu elewacja się brudzi, choć oczywiście może być narażona także na różne mechaniczne uszkodzenia, np. podczas gradobicia. Jednak to walory estetyczne mają istotne znaczenie. – Wychodząc z domu, widzimy elewację swojego domu, porównujemy do elewacji sąsiada. Chcemy, by prezentowała się nienagannie, dlate-

go ważne jest, by zastosować produkty pewne, sprawdzone i najwyższej jakości – przyznaje nasz rozmówca. Produkty silikonowe z najwyższej półki

związku z rosnącymi oczekiwaniami klientów, firma Greinplast zdecydowała się wprowadzić na rynek trzy zupełnie nowe produkty. W ofercie pojawią się: farba nanosilikonowa, tynk nanosilikonowy oraz nowoczesny tynk akrylowy, które dają zauważalne efekty. – Dzięki zastosowaniu nowoczesnych dodatków silikonowych, powierzchnie zyskują lepsze parametry, np. kąt zwilżania, określający sposób zachowania się wody na tej powierzchni. Im struktura kropli wody na takiej powierzchni jest zbliżona do ideału, czyli do kuli, tym efekt jest mocniejszy – wyjaśnia Jan Pilch. – Musimy pamiętać, że im dłużej powierzchnia pozostaje mokra, tym większa tendencja do zabrudzeń. Właściwości tynków silikonowych pozwalają powierzchni ściany na samooczyszczanie, to znaczy pokryta pyłem po-

wierzchnia zostaje oczyszczona w momencie, gdy jest zwilżana deszczem, natomiast powierzchnie zakryte np. dachem można zmyć wodą z węża lub myjką ciśnieniową. Tradycyjne tynki silikonowe powinny być nakładane w odpowiednich warunkach pogodowych. Przy ich nieprzestrzeganiu (zwłaszcza przy bardzo wysokich temperaturach) na powierzchniach często pojawiał się niepożądany wizualny efekt, określany przez wykonawców jako „dziurkowanie”. W nowym tynku nanosilikonowym ten efekt zostaje zniwelowany. W nowym tynku nanosilikonowym znacząco także pod-

Poradnik budowlany | Kwiecień 2016

nieśliśmy parametr kąta zwilżania, który w pewnym sensie opisuje jakość wykonanej wyprawy tynkarskiej. Im wyższy kąt zwilżania, tym wytworzona powłoka jest bardziej hydrofobowa, zatem bardziej odporna na zabrudzenia i łatwiejsza w utrzymaniu czystości. Rozwiązania materiałowe umożliwiające tworzenie zupełnie nowych wyrobów silikonowych, jakie pojawiły się na rynku stosunkowo niedawno, spowodowały, że szybko podjęliśmy decyzję o wprowadzeniu ich do naszych produktów. Efektem są trzy zupełnie nowe produkty - mówi Jan Pilch. Tynk akrylowy w ulepszonej formule

rzecia nowość Greinplastu – nowoczesny tynk akrylowy będzie zbliżony parametrami do powłok silikonowych. Jak mówi Jan Pilch, tynki akrylowe są produktem powszechnie stosowanym od lat i cieszącym się niezmienną popularnością wśród wykonawców, oraz – ze względu na przystępną cenę – także wśród klientów. Są bardzo łatwe w zastosowaniu i nie są wrażliwe na zmienne warunki pogodowe, jakie występują w trakcie montażu.

– Wykonawcy mają bardzo duże zaufanie do tynku akrylowego. Postanowiliśmy ulepszyć jego strukturę. Nowoczesny tynk akrylowy będzie w grupie cenowej tynków akrylowych i będzie się łatwo nanosić jak zwykły tynk akrylowy, ale będzie miał on pewne właściwości tynku silikonowego – tłumaczy Jan Pilch. – Wadą tynków akrylowych jest łatwość zabrudzeń, ale dzięki zastosowaniu zupełnie nowych żywic silikonowych powierzchnia ściany staje się hydrofobowa. prowadzenie nowych wyrobów przez Greinplast to kolejny krok w umocnieniu pozycji firmy jako producenta najwyższej jakości produktów. Jest to istotne, biorąc pod uwagę zalew rynku materiałów budowlanych produktami o bardzo niskiej jakości, których jedyną zaletą jest ich bardzo niska cena. – Niestety, całe grupy producentów chemii budowlanej na tak konkurencyjnym polskim rynku walcząc o klienta zaczęły obniżać ceny swoich produktów do takich poziomów, które spowodowały bezpośrednie przełożenie na jakość tych produktów. Niestety, polski rynek zalały produkty tandetne o niskiej jakości nie spełniające podstawowych wy-

magań i norm o czym z resztom można poczytać albo usłyszeć z wielu doniesień prasowych – dodaje Jan Pilch. – Firma Greinplast nie uległa trendom ciągłego obniżania cen, zubożania receptur produktów, przez szereg lat prowadzimy politykę opartą o produkty o stabilnej najwyższej jakości. Wybierając produkty polskiej firmy Greinplast mamy pewność ze wybieramy produkty o gwarantowanej najwyższej jakości. 

Kwiecień 2016 | Poradnik budowlany

Na Podkarpaciu

wybieramy

tradycyjne

budownictwo Z Markiem Chrobakiem

z Pracowni ArchiGROUP, prezesem Stowarzyszenia Architektów Polskich oddział w Rzeszowie, rozmawia Katarzyna Grzebyk

Jakie domy jednorodzinne buduje się na Podkarpaciu? iele czynników wpływa na to, jakie domy budujemy. Wiele zależy od projektanta, architekta, od tego, w jaki sposób pogodzi potrzeby inwestora z kontekstem miejsca. Obecnie chyba najczęściej budowane są domy parterowe z użytkowym poddaszem. Cieszą się one w tej chwili największą popularnością. Względy użytkowe mają dla mieszkańców Podkarpacia duże znaczenie, więc wybierają oni budownictwo tradycyjne. Bardzo nieufnie sięgamy po innowacje i nowinki technologiczne, aczkolwiek obserwujemy rosnące zainteresowanie domami pasywnymi, energooszczędnymi, domami budowanymi w nowych technologiach, formami nowoczesnymi. Ten trend zainteresowania nowoczesnością obecny jest od ok. 2 lat. Dom tradycyjny, o którym Pan mówi, to dom… Tradycyjny, to znaczy wykonany w konstrukcji murowanej, ocieplony, z dwuspadowym dachem, z poprawnie rozwiązanymi funkcjami dziennymi i nocnymi, w bardzo tradycyjnej formie i kształcie. Tak wygląda 70 proc. domów mieszkalnych obecnie budowanych.

Jak buduje się w innych częściach Polski? To zależy od wielu czynników. Największe znacznie ma czynnik ekonomiczny. Istotny też jest dostęp do nowych technologii i nowatorskiego podejścia do budowania. Np. na Podkarpaciu buduje się nieco inaczej niż w ościennej Małopolsce i wcale nie chodzi o to, że Podkarpacie jest gdzieś z tyłu, jeśli chodzi o innowacje. To raczej kwestia kultury, tradycji, przywiązania. Duże znaczenie ma też to, co widzimy za oknem. Bardzo lubimy przenosić na własne podwórko rozwiązania sąsiada i często bywa tak, że to sąsiad kreuje nasze upodobania. Uważam, że jeśli zaczniemy budować pasywnie lub energooszczędnie i nowocześnie, wkrótce takich domów będzie więcej, właśnie dlatego, że będziemy mieli dobre i sprawdzone wzorce. Energooszczędnie i pasywnie, to znaczy jak? om energooszczędny to taki, który powoduje duże oszczędności w energetyce. Innymi słowy, energooszczędny zużywa mało energii do jego eksploatacji, zapotrzebowanie na energię cieplną jest na poziomie 45-80 kWh na rok. Dom pasywny zaś to dom o naj-

wyższym poziomie energooszczędności i zapotrzebowaniu na energię do ogrzewania na poziomie 15 kWh na rok, które jest zapewnione przez pasywne źródła energii, np. ciepło słoneczne, ciepło ziemi lub też odzysk z wentylacji. Musimy się do nich powoli przekonywać i przyzwyczajać, bo po 2021 roku to będzie standard. Domy pasywne posiadają innowacyjne rozwiązania techniczne i energooszczędne. Nowoczesną technologią w budownictwie są np. domy w całości zbudowane ze styropianu, które buduje się w 2-3 miesiące; nie trzeba ich docieplać. Takie domy już spowstają, ale w naszym regionie inwestorzy ciągle nieufnie sięgają po te technologie. Dobrze się sprzedają np. w Małopolsce. My jesteśmy przyzwyczajeni do domów tradycyjnych. Chętniej kupujemy projekty domów z dostępnych katalogów czy decydujemy się na indywidualne projekty? Ok. 70-80 procent projektów domów to projekty z katalogów, pozostałe powstają na indywidualne zamówienie. Wielu klientów mówi, że w gotowych projektach nie znaleźli nic, co by im w pełni odpowiadało. Na rynku jest wiele katalogów z projektami i przeglądnięcie wszystkich jest praktycznie niemożliwe, nie każdy ma na to czas i ochotę.

Poradnik budowlany | Kwiecień 2016

Często osoby są tak zmęczone szukaniem, że decydują się na zrobienie indywidualnego projektu. Ale coraz częściej trafiają do architektów inwestorzy zdecydowani na zlecenie indywidualnego projektu domu, dostosowanego ścisłe do upodobań, gustu, programu funkcjonalnego oraz dostosowanego do posiadanej działki. To jest bardzo pocieszające i pozytywne. Jeśli nie stać mnie na indywidualny projekt, a projekty z katalogu nie do końca mi odpowiadają, to czy mogę w nim coś zmienić? Tak. Zmiany może nanieść projektant adaptujący projekt. Zazwyczaj te zmiany nie są wielkie i polegają na delikatnej zmianie ścian działowych bądź korekcie funkcji. Czasami jednak są to zmiany bardzo duże, które polegają na poszerzeniu budynku, dobudowie dachu, zmianie funkcji pomieszczeń – one zmieniają już kubaturę, funkcjonalność i wygląd. Trzeba sobie odpowiedzieć, czy projekt gotowy (typowy) jest dla nas odpowiedni, czy wymaga aż tylu zmian, że kwalifikuje się do projektu indywidualnego. Granica jest płynna. Często teoretycznie niewielka zmiana, np. przesunięcie ściany zewnętrznej, podniesienie wysokości lub zmiana kąta dachu, zmienia zarówno formę, jak i konstrukcję na tyle, że powstaje zupełnie inny budynek, często powodując zły efekt końcowy. Czy w projekcie indywidualnym klient może zawrzeć wszystkie swoje fantazje? luczowe znaczenie mają tutaj warunki zabudowy, określające parametry budynku, elewację, zagospodarowanie działki itp. Koncepcja i wyobrażenia klienta muszą zawrzeć się w tych warunkach. Inwestor precyzuje swoje wymagania i fantazje, jak to Pani określiła, a projektant tworzy koncepcję budynku zgodnie z warunkami zabudowy. To bardzo odpowiedzialny proces, ale stanowi o istocie twórczej zawodu architekta. Czy domy według indywidualnych projektów uważane są jeszcze za fanaberie? Są klienci, którzy szukają nie tyle innowacji, co inności. Chcą domu, który się wyróżnia kolorem bądź formą. Rolą projektanta jest okiełznać pomysły inwestora, wytłumaczyć, że np. nie wszystkie jego pomysły mają sens, ale czasem są to fantazje, które pomagają w zrozumieniu potrzeb inwestora. Na

projekty indywidualne decydują się także właściciele tzw. trudnych działek, o skomplikowanym kształcie. Projektanci lubią takie trudne zadania. Jak bardzo różni się budownictwo jednorodzinne w najbliższym otoczeniu Rzeszowa od tego w dalszych zakątkach Podkarpacia? Budownictwo jednorodzinne w dużych aglomeracjach zdecydowanie różni się od zagrodowego, w okolicach mniejszych miejscowości i wsi. Prawdopodobnie decyduje o tym fakt wzorowania się na sąsiadach albo stereotyp, który został w danej okolicy wprowadzony. Duży wpływ na stylistykę projektu mają też decyzje, które wypływają z urzędów i wpływają na kształtowanie przestrzeni. Na wsiach, zwłaszcza na terenach przyleśnych, możemy jednak podziwiać posiadłości, które wcale nie komponują się ze stylistyką pozostałych domostw. est to bardziej problem zagospodarowania i ukształtowania przestrzeni niż samego budowania. W Polsce od wielu lat mamy problem bałaganu przestrzennego. Każdy by chciał mieć dom pod lasem, mimo że jest to droższa inwestycja – samo doprowadzenie instalacji jest kosztowne, poza tym trzeba zapewnić dojazd i drogę. Różnimy się w tym względzie od sąsiadów, od Niemiec, Austrii i innych krajów, gdzie panuje porządek i ład przestrzenny. W Niemczech teren zagospodarowany, miejski, pod budowę, jest ściśle określony i w tym miejscach można budować. Poza nimi są tereny zielone, pola, lasy, łąki. U nas jest inaczej. Teoretycznie są warunki zabudowy, ale w praktyce często jest tak, że inwestor buduje tam, gdzie chce, bo na to dostaje urzędowe przyzwolenie w postaci decyzji WZIZT. U nas nie można nad tym zapanować? tej chwili bałagan przestrzenny w Polsce zaszedł zbyt daleko. Trudno go rozwiązać. Wystarczy przejechać się autostradą, która teoretycznie prowadzona jest daleko od aglomeracji, jednak jedziemy w tunelu ekranów chroniących pojedyncze budynki mieszkalne. Są one daleko od aglomeracji, ale blisko autostrady. Jest to duży problem. Czy na Podkarpaciu budujemy głównie z solidnego dla większości ma-

teriału, czyli pustaków i betonu? Czy może pojawią się domy „inne” – z drewna lub konstrukcji stalowych? ą to technologie, które przywędrowały z USA i Skandynawii. Są to domy budowane w technologii lekkiej. Od czasu do czasu spotykam się z inwestorami, którzy chcą w ten sposób budować, ale są to sporadyczne przypadki. Przy naszym tradycyjnym podejściu do budowania, w większości chcemy mieć dom, który będzie stał przez długie lata i służył naszym dzieciom. To nasze przekonanie do domów murowanych nie wynika wcale z powodów ekonomicznych, tylko z naszego toku myślenia. Po prostu chcemy mieć budynek trwały, a trwały to murowany, najlepiej z piwnicą i dachem spadzistym. Dach płaski lub zielony jest ciągle zbyt ryzykowny w przekonaniu inwestorów. Tak rozumiana jest tradycja. Czy dom ze styropianu, o którym Pan wspominał, jest mniej trwały od murowanego? Jest tak samo trwały, ma takie same parametry, jeśli chodzi o użytkowość. Natomiast zdecydowanie poprawia efektywność i ekonomię użytkowania. Ponadto, są dużo tańsze w realizacji, więc wiele młodszych osób decyduje się na tę technologię, bo zarówno materiał i wykonanie są dużo tańsze. Widzę w tej technologii przyszłość. Mówił Pan o chaosie przestrzennym w Polsce i tradycyjnym podejściu do budowania na Podkarpaciu. Wielu Polaków mieszkających za granicą, np. w Anglii, twierdzi, że takich ładnych domów jednorodzinnych jak u nas, tam nie ma. ak, ale zapewne są to Polacy mieszkający za granicą, którzy są przyzwyczajeni do naszego tradycyjnego budowania, a tam się buduje różnie. Każdy kraj i każda kultura ma swoje wzorce i tradycje, więc trudno wyrokować, czy coś jest ładne czy nie. To subiektywne odczucie. Na pewno można powiedzieć, że jest architektura dobra i zła. Ponadto jest już coraz więcej domów o doskonałej jakości. Jest naprawdę coraz lepiej, a w wielu przypadkach na forum europejskim mamy powody do dumy. Świadczy o tym choćby niedawno prezentowana przez SARP wystawa domów jednorodzinnych krajów grupy wyszehradzkiej „V4 Family Houses 2015”, wśród których zauważono wiele projektów i realizacji z Polski. 

Kwiecień 2016 | Poradnik budowlany

Warto ocieplić balkon, by uniknąć strat ciepła i pieniędzy – Stosunkowo niedawno, wykonawcy i inwestorzy uświadomili sobie, że nieocieplane konstrukcje zewnętrzne budynku oddziałują na termoizolacyjność całego obiektu – mówi Jan Pilch, doradca techniczny firmy Greinplast. To przez błędy konstrukcyjne lub projektowe dochodzi do powstawania tzw. mostków termicznych – tj. takich przestrzeni, przez które łatwo ucieka ciepło z pomieszczeń.

Na ergonomię budynku negatywnie wpływają powierzchnie zewnętrzne, cechujące się niższą izolacyjnością od sąsiadujących z nimi elementów. – Te przestrzenie, w których znajdują się mostki termiczne, narażone są na wykroplenie się pary wodnej i zawilgocenie nie tylko materiałów izolacyjnych, ale również konstrukcyjnych – tłumaczy ekspert. aznaczyć należy, że nie da się uniknąć wszystkich mostków termicznych, a miejscami najbardziej narażonymi na ich powstawanie są węzły konstrukcyjne. – Na ich pojawienie się ma wpływ nie tylko użyty system ocieplenia, ale także dotychczasowa tendencja projektowania i wykonania danego rozwiązania – informuje Jan Pilch. – Niedbale wykonana praca ma istotne znacze-

nie dla wyglądu obiektu budowlanego, a przede wszystkim jego funkcjonalności. P r a w i d ł ow e ocie pl e n i e ba l ko n u Podstawową rolą termoizolacji jest ocieplenie zewnętrznych ścian obiektów - to pozwala budynkowi na funkcjonowanie bez zbędnych strat energii. Zasada jest prosta: zimą ma być ciepło, a latem nadmiar ciepła ma się nie przedostawać do naszych salonów czy kuchni. Standardowe już rozwiązania dotyczące ocieplania balkonów w bardzo dużym stopniu pozwolą inwestorom na

zachowanie właściwej termoizolacji, nie tylko samych pomieszczeń, ale i zewnętrznych konstrukcji. Do pewnego czasu systemy ociepleń stosowane były jedynie na ściany budynku, a balkony pozostawały w niezmienionej formie. Dzisiejsze tendencje zmierzają do tego, by na etapie ocieplania ścian, np. wielkiej płyty, ocieplać również balkony. Jak tłumaczy Jan Pilch, ocieplenie balkonu należy wykonać wraz z ociepleniem całego budynku, ponieważ pozwoli to uniknąć powstania przybalkonowych mostków termicznych. – Jeśli jednak właściciel mieszkania w bloku chce ocieplić balkon indywidualnie, powinien uzyskać pozwolenie

Poradnik budowlany | Kwiecień 2016

od spółdzielni, wspólnoty mieszkaniowej czy właściciela mieszkania – podpowiada nasz ekspert. Prawidłowo wykonana praca to ocieplenie zarówno górnej części, jak i dolnej balkonu. Bardzo ważne jest, by zachować odpowiednią grubość materiału dociepleniowego, np. w przypadku górnej płyty balkonowej stosuje się co najmniej 10-12 cm styropianu XPS – materiału nie kumulującego wilgoci. Taka sama grubość musi być zachowana przy dolnej płycie balkonu, jednak można już zastosować „zwykły” styropian. Zbrojona betonowa płyta dociskowa, na której montuje się listwy okapowe i hydroizolacje, powinna mieć ok. 5 cm grubości. tym, czy balkon jest dobrze izolowany, decyduje również warstwa hydroizolacji. Istotną rolę spełnia tu również grubość takiej warstwy – docelowo stosuje się dwie warstwy, każda po 1 mm – wyjaśnia Jan Pilch. – Ostatnia warstwa balkonu (ta, po której chodzimy), może być wykończona okładziną ceramiczną (płytkami ceramicznymi) albo naturalnym kamieniem.

Korzyści wynikające z o cie p lenia balkonów Podstawową zaletą prawidłowo i całościowo docieplonego budynku jest oszczędność. Im mniej mostków

termicznych, tym więcej ciepła w pomieszczeniu. ażdy ocieplony balkon uzupełnia termoizolację mieszkań na poziomie balkonu, ale również poniżej. Zatem takie rozwiązanie w budownictwie wielomieszkaniowym jest z korzyścią dla dwóch lokatorów – podkreśla Jan Pilch. Architektura miejskich osiedli być może nie jest zbyt porywająca, zwłaszcza ta z przełomu lat 70.-80. Jednak architekci, starając się urozmaicić i uatrakcyjnić wygląd nowych osiedli, projektują ciekawe bryły, wykorzystując dużo przestrzeni balkonowych. – Można nie budować blokowisk z balkonami, co z pewnością wyelimi-

nuje problem powstawania mostków termicznych. Jednak tego typu konstrukcje zewnętrzne nadają bryle nietuzinkowego wyglądu i poprawiają jej estetykę. Dobrze jest zatem od początku prac wykonawczych nastawić się na ocieplenie nie tylko ściany wielkiej płyty, lecz także balkonów, by cały proces termoizolacji przebiegał prawidłowo i nie narażał inwestorów na straty – tłumaczy nasz ekspert i dodaje: – Docieplony balkon, czy to w wielkiej płycie, czy w domu jednorodzinnym, nie spowoduje strat ciepła dołu i góry oraz nie narazi nas na uszkodzenie całej konstrukcji.  Tekst Maja Bułaś

Kwiecień 2016 | Poradnik budowlany

GALIMATIAS

rządowych programów mieszkaniowych Edyta Betleja, Certus Nieruchomości www.certus.net.pl

Zakup swojego własnego M często jest szczytem marzeń, jakie stawia przed sobą wiele młodych rodzin. Posiadanie mieszkania to często luksus tylko dla wybranych, a zarazem jeden z najważniejszych celów każdej osoby. Własny kąt – dom, czy mieszkanie – do którego zawsze można wrócić i w którym zawsze jest bezpiecznie, to jedna z podstawowych potrzeb człowieka, która powinna przysługiwać każdemu i być dla każdego dostępna. W związku z powyższym władze każdego kraju są szczególnie zobowiązane do prowadzenia polityki wspierającej obywateli w rozwiązywaniu problemów mieszkaniowych.

olska polityka mieszkaniowa w porównaniu do innych państw Europy Zachodniej jest na niskim poziomie. Dotychczasowe zrealizowane lub w trakcie realizacji rządowe programy mieszkaniowe, według ekspertów rynku mieszkaniowego przyniosły więcej szkód niż pożytku, zwiększając presję na rynek nieruchomości w momencie dobrej sytuacji, a hamując go w przypadku, gdy nie było koniunktury. Jedno jest pewne: w Polsce brakuje długofalowej, konsekwentnej polityki mieszkaniowej. Sięgając pamięcią wstecz, wszystkie do tej pory programy mieszkaniowe wspierane przez rząd ulegały licznym

poprawkom, a w momencie, gdy program zaczął dobrze funkcjonować i się „rozkręcać”, rząd najczęściej z przyczyn finansowych ogłaszał rezygnację z dalszego jego wspierania. Kredyt z „Rodziną na swoim” Program „Rodzina na swoim” funkcjonował od 2006 roku. Dzięki niemu możliwe było zaciąganie kredytu hipotecznego z dopłatami do pierwszych 96 rat zobowiązania. W efekcie beneficjenci mogli zaoszczędzić nawet kilkadziesiąt tysięcy złotych. Lecz trzeba pamiętać, że podpisanie umowy z ban-

kiem to nie wszystko. Program zobowiązywał kredytobiorców do przestrzegania konkretnych zasad, na które musieli się zgodzić. Pierwsza z nich to brak możliwości uzyskania prawa własności lub współwłasności innej nieruchomości mieszkalnej. Oznacza to, że by nie stracić dopłat, zakup innej nieruchomości był możliwy dopiero po 8 latach kredytowania, czyli po zakończeniu dopłat do rat zobowiązania. Drugim ograniczeniem był zakaz wynajmu nieruchomości zakupionej w ramach programu innym osobom. Złamanie zasady wiązało się z utratą dopłat. W czasie obowiązywania „Rodziny na Swoim” zmianie nie mógł ulec rów-

Poradnik budowlany | Kwiecień 2016

Źródło: opracowanie CERTUS na podstawie własnych danych oraz BGK.

nież rodzaj lokalu, przez 8 lat nieruchomość musiała pozostać wyłącznie lokalem mieszkalnym. danych Banku Gospodarstwa Krajowego wynika, że z rządowego programu „Rodzina na Swoim” skorzystało prawie 182 tys. kredytobiorców. Wartość udzielonych zobowiązań sięgnęła niemal 33 mld. zł. Największą grupę beneficjentów stanowiły osoby w wieku 30-34 lat, których było ponad 68,7 tys. Na drugim miejscu znaleźli się nabywcy nieruchomości na kredyt z rządową dopłatą w wieku 25-29 lat. Rezygnacja z programu spowodowana była głównie tym, że stanowił zbyt wysokie obciążenie dla budżetu państwa. Według ekspertów rynku nieruchomości, podstawową wadą programu „Rodzina na Swoim” był sposób obliczania maksymalnego limitu ceny 1 m kw. nieruchomości objętej preferencyjnym kredytem. Limit ten obliczany był na podstawie tzw. wskaźnika odtworzeniowego, czyli kosztu odtworzenia 1 m kw. powierzchni użytkowej budynków mieszkalnych, który jest ogłaszany przez wojewodów. Wskaźnik też ustalany jest na podstawie informacji przekazywanych przez deweloperów, którzy zawyżali go sztucznie, tak aby większa liczba budowanych przez nich mieszkań „łapała się” na dofinansowanie. W wyniku tego w niektórych miastach ceny mieszkań w ciągu dwóch lat wzrosły o ponad 100 %! Zwiększone zainteresowanie kredytami „Rodzina na swoim” pojawiło się dopiero od 2009 roku. Oznacza to zatem, że od 2017 roku na dużo większą

skalę może pojawić się problem rosnących rat kredytowych w programie „Rodzina na swoim”. Fakt, że 8 lat wcześniej kredytobiorca miał zdolność spłaty docelowej raty, nie oznacza, że dzisiaj jego sytuacja finansowa jest taka sama. Ponadto, wiele osób „przyzwyczaiło się” do niskiej raty i gwałtowny skok może być wielkim szokiem. „Mieszkanie dla Młodych” – dużo chętnych, lecz pieniędzy brak

rogram Mieszkania dla Młodych ruszył w styczniu 2014 r. Jest on realizowany we współpracy Banku Gospodarstwa Krajowego (BGK) oraz Ministerstwa Infrastruktury i Rozwoju. Polega na dofinansowaniu obowiązkowego przy kredytach hipotecznych wkładu własnego.

Od początku istnienia program Mieszkanie dla Młodych budził kontrowersje. Najczęściej powtarzanym zarzutem wobec MdM był dotąd fakt wspierania zakupu tylko nowych mieszkań. Jednak od początku września 2015 r. sytuacja ta uległa zmianie i również mieszkania z rynku wtórnego włączono do programu. Dzięki temu możliwość skorzystania z dopłat mają osoby, które mieszkają w mniejszych miejscowościach, gdzie handluje się głównie mieszkaniami z drugiej ręki. łównym problemem programu, podobnie jak w przypadku wcześniejszej „Rodziny na Swoim”, są zbyt niskie limity cen metra kwadratowego, które dopuszczają zakup nieruchomości z dopłatą i ich dopasowania do warunków rynkowych.Sporo kontrowersji budzi również zapis o zakazie sprzedaży mieszkania obowiązujący przez 5 lat od jego zakupu. Jeśli ktoś sprzeda kupione z dopłatami mieszkanie, to będzie musiał zwrócić proporcjonalną część otrzymanych środków. To oczywiście zabezpieczenie przed sytuacją, w której ktoś zaciąga preferencyjny kredyt tylko po to, by otrzymać dopłatę i od razu go spłacić. Można jednak wyobrazić sobie sytuację, w której młode małżeństwo kupuje z dopłatami kawalerkę, ale po dwóch latach rodzina się powiększa i istnieje pilna potrzeba, by zmienić lokal na większy. Mieszkania z dopłatami nie mogą sprzedać ani wynająć, i jest to poważny problem. Dla wielu osób planujących zakup mieszkania czy domu bardzo ważną informacją jest to, że w marcu 2016 r. ►

Kwiecień 2016 | Poradnik budowlany

Źródło: opracowanie CERTUS na podstawie własnych danych oraz BGK.

skończyły się pieniądze na tegoroczne dopłaty w ramach programu „Mieszkanie dla młodych”. Jak informuje BGK, nadal będzie można wnioskować o dopłaty wypłacane w 2017 r. lub 2018 r. Z tego rozwiązania skorzystają jednak głównie ci, którzy kupują nieruchomości w budowie, gdyż sprzedający gotowe mieszkania raczej nie zgodzą się to, aby zapłata części ceny nastąpiła dopiero w przyszłym roku. o tej pory z pomocy państwa skorzystały w dużej mierze osoby wychowujące dzieci – najwięcej, bo 23,6 proc. przyznanego w 2015 r. dofinansowania trafiło do małżeństw posiadających jedno dziecko, 8,8 proc., z co najmniej trojgiem dzieci, a z dwojgiem 7,51 proc. Ponadto, w ubiegłym roku wypłacono dodatkowe dofinansowanie na spłatę części kredytu dla 29 rodzin, które były

już objęte programem „Mieszkanie dla młodych”, a którym urodziło się trzecie bądź kolejne dziecko. 2015 roku najwięcej umów z bankami kredytującymi podpisali mieszkańcy Mazowsza (4762), Wielkopolski (3782) oraz Pomorza (3446). Najmniej umów dot. zakupu mieszkań ze wsparciem państwa podpisano w województwach opolskim (228) i świętokrzyskim (341).

Najem zamiast kredytu Fundusz Mieszkań na Wynajem to nowy program, którego zadaniem jest spopularyzować najem mieszkań, realizowany przez instytucjonalnych wynajmujących, w tym przypadku przez Bank Gospodarstwa Krajowego. Według danych Eurostat, niecałe 5 proc.

Polaków wynajmuje mieszkania, a ponad 80 proc. kupuje na własność. Dla porównania: w Niemczech mieszkalnictwo na wynajem stanowi ok. 60 proc., a w krajach skandynawskich ok. 30-40 proc.. Dlatego tak ważna jest zrównoważona polityka mieszkaniowa wspierająca nie tylko zakup nieruchomości na własność, lecz również jej najem. Program Fundusz na Wynajem ma przyczynić się do zwiększenia mobilności zawodowej Polaków i stanowić alternatywę dla osób szukających mieszkania, które nie mogą lub nie chcą brać długoletnich kredytów na jego zakup. Oferta obejmuje wynajem nowych mieszkań, wykończonych „pod klucz” w dobrym standardzie, z wyposażoną łazienką i kuchnią. Program działa do tej pory w kilku miastach Polski, takich jak: Warszawa, Kraków, Poznań i Trójmiasto. Rok 2015 Fundusz Mieszkań na Wynajem zamknął liczbą zakontraktowanych 2400 lokali, z czego 380 zostało już oddanych do wynajmu, kolejnych 1 071 jest już zakupionych, a 949 jest w trakcie finalizacji decyzji inwestycyjnej. Do końca 2020 roku program ma dostarczyć na rynek mieszkaniowy ok. 20 tys. mieszkań na wynajem. Do siedziby BGK wpłynęło dotąd ok. 2000 wniosków. Wśród zainteresowanych znajdują się zarówno rodziny z dziećmi, jak i single oraz seniorzy. Po zakupie pierwszych lokali przez Fundusz Mieszkań na Wynajem i ujawnieniu wysokości czynszów, wiele osób poczuło się zawiedzionych. Ceny najmu wynoszą od 740 do 2130 zł miesięcznie. Zdaniem ekspertów z rynku nieruchomości, ceny te są znacząco wyższe od rynkowej średniej. Ta sytuacja przeczy wcześniejszym informacjom o pre-

Poradnik budowlany | Kwiecień 2016

Przykładowa cena najmu mieszkania w Poznaniu w ramach Funduszu Mieszkań na Wynajem w rozbiciu na okresy MIESZKANIE 1-POKOJOWE Okres najmu w miesiącach

od 6 do 23

od 24 do 47

pow. 48

Wysokość czynszu

1 090 zł

940 zł

900 zł

Wysokości zaliczki na opłaty eksploatacyjne

90,32 zł

Wysokość czynszu

1 910 zł

1 650 zł

1 580 zł

Wysokości zaliczki na opłaty eksploatacyjne

169,65 zł

Wysokość czynszu

2 360 zł

2 030 zł

1 950 zł

Wysokości zaliczki na opłaty eksploatacyjne

246,23 zł

MIESZKANIE 2-POKOJOWE

MIESZKANIE 3-POKOJOWE

Źródło: opracowanie CERTUS na podstawie własnych danych oraz BGK.

ferencyjnych warunkach najmu. BGK miał zaproponować czynsze nawet o 20-30 proc. niższe od średniej rynkowej poszczególnych miast. Dodatkowo cena najmu zależna jest od długości trwania umowy: im dłuższy okres jej trwania, tym niższy czynsz. Umowa może zostać zawarta na okres od 6 miesięcy do 4 lat z możliwością przedłużenia. ość wysokie czynsze to nie jedyna wada Funduszu Mieszkań na Wynajem. Nie od dziś wiadomo, że polski rynek najmu lokali jest niewielki i mało profesjonalny. Działalność programu miała przekonać duże firmy deweloperskie do budowy mieszkań na wynajem. Główna bariera hamująca rozwój taniego wynajmu mieszkań jest ściśle związana z polityką społeczną naszego państwa. Duży deficyt lokali dla najuboższych sprawia, że rząd obawia się liberalizacji zasad eksmisji. Dlatego

rolę mieszkań socjalnych pełnią lokale prywatne, komunalne i spółdzielcze, z których trudnej eksmitować osoby niepłacące czynszu. W takiej sytuacji budowa lokali socjalnych jest bardziej racjonalnym pomysłem na wydanie środków z BGK, niż niezbyt tani wynajem „czynszówek”. Warto wspomnieć, że na cel budowy mieszkań socjalnych od 2007 do 2014 roku BGK wydał 0,54 mld zł. Podana kwota nie wydaje się imponująca, gdy porównamy ją z przewidywanym kosztem zakupu 20 000 lokali przez Fundusz Mieszkań na Wynajem, który wyniesie ok. 5 mld zł. „Mieszkanie +” – nowa propozycja rządu „lekiem na całe zło”? Kolejną propozycją rządu, mającą za zadanie rozwiązać problem ograniczonej dostępności mieszkań, jest pro-

gram „Mieszkanie +”. Jak zapowiedziała pani premier, jeszcze przed końcem kwietnia poznamy szczegółowe zasady nowego programu mieszkaniowego. Na dzień dzisiejszy pewne jest, że głównym celem zapowiedzianej inicjatywy będzie zapewnienie tanich kredytów hipotecznych oraz wsparcie rynku najmu. Aktualnie funkcjonujący program „Fundusz Mieszkań na Wynajem”, jak twierdzi rząd, zapewnia zbyt mało mieszkań w porównaniu z rzeczywistymi potrzebami osób poszukujących nieruchomości na wynajem. Zgodnie ze wstępnymi założeniami na tanie mieszkania mogłyby liczyć osoby o średnich dochodach. Dla osób najuboższych zaplanowano niższe koszty inwestycji: za mieszkanie zapłacą mniej, ale otrzymają niższy standard. Bardzo pomocne dla rozwoju rynku mieszkaniowego mogą okazać się również wprowadzone w ostatnim czasie przez rząd elementy polityki społecznej i prorodzinnej, a dokładniej uruchomiony program „Rodzina 500 +”, który niesie ze sobą szansę na poprawę sytuacji finansowej oraz zdolności kredytowej wielu Polaków. ięcej o nowym programie będziemy mogli powiedzieć, gdy poznamy jego szczegółowe założenia i zasady funkcjonowania. Jednocześnie nie zapominajmy o wciąż trwających przygotowaniach do wcielenia w życie przedwyborczej obietnicy o budowie mieszkań za średnio 3-4 tys. zł/m2 na działkach należących do Skarbu Państwa. Czy to kolejna nie do końca przemyślana propozycja naszego rządu na poprawę sytuacji mieszkaniowej w Polsce? 

Kwiecień 2016 | Poradnik budowlany

Okapy – od zwykłego pochłaniacza

designerskie

cuda

Okap jest niezbędnym elementem wyposażenia w kuchni. Jego właściwości użytkowe i parametry techniczne są kluczowe przy wyborze produktu, ale coraz większe grono klientów stawia na oryginalne bryły i ciekawą kolorystykę. Wtedy okap staje się elementem ozdobnym, przyciągającym uwagę, często najciekawszym elementem w kuchni. Te o najbardziej fantazyjnym designie na pierwszy rzut oka wcale nie przypominają urządzenia, które wyciąga i pochłania powietrze unoszące się znad płyty. Ponieważ design okapów jest odrębną, indywidualną kwestią, warto wiedzieć, na co należy zwrócić uwagę przy zakupie.

adaniem okapu jest skuteczne usuwanie z pomieszczenia zapachów i nadmiaru wilgoci powstających podczas gotowania. Okap może działać na zasadzie wyciągu (z podłączeniem do osobnego przewodu kominowego) lub pochłaniacza (nie wymaga podłączenia). – Wybór okapów jest bardzo szeroki, począwszy od okapów zwykłych podszafkowych, przez teleskopowe

pod zabudowę, kominowe po okapy wyspowe. Jeśli weźmiemy pod uwagę jeszcze design, wybór robi się znacznie większy – przyznaje Tomasz Bytnar, product manager marki KERNAU.

Najważniejszy parametr: wydajność i głośność

zym w takim razie należy się sugerować przy wyborze okapu? Zdaniem naszego rozmówcy, jest kilka kluczowych szczegółów. Okap trzeba dobrać do pomieszczenia, biorąc pod uwagę parametry techniczne, zwłaszcza wydajność i głośność, które są istotne w użytkowaniu okapów. Ważna jest też powierzchnia kuchni, w której okap będzie pracował. Okap powinien zapewniać minimum sześciokrotną wymianę kubatury powietrza w kuchni w ciągu jednej godziny. Aby wybrać okap odpowiedni do rozmiaru kuchni, należy policzyć objętość kuchni (powierzchnia x wyso-

kość) i pomnożyć przez sześć. Przykładowo, jeśli kuchnia ma kubaturę ok. 30 m sześć., to wydajność okapu powinna być w granicach minimum 180200 m sześć. Optymalnym rozwiązaniem byłby okap, który wymieni powietrze dziesięciokrotnie, będzie pracował na niższym biegu, a przez to generował mniejszy hałas. byt głośne parametry głośności spowodują, że praca okapu stanie się uciążliwa dla domowników, zwłaszcza gdy będzie go słychać w pomieszczeniach innych niż kuchnia. Aby okap pozwalał na komfortowe przebywanie w pomieszczeniu, poziom hałasu nie powinien przekraczać 55 decybeli na drugim biegu pracy. – Okapy obecnie oferowane na rynku spełniają szereg norm, które gwarantują użytkownikowi bezpieczeństwo użytkowania oraz sprawne działanie okapu. Wydajność i głośność produktu jest najważniejsza z punktu widzenia komfortu użytkowania. – Od

Poradnik budowlany | Kwiecień 2016

pewnego czasu okapy podlegają normom energetycznym, ale klasa energetyczna nie jest parametrem najważniejszym, na podstawie którego klient powinien dokonać wyboru. Okap nie pracuje długo w ciągu dnia. Nie jest lodówką, pralką ani chłodziarką, które zużywają dużo energii, więc muszą mieć jak najwyższą klasę energetyczną – tłumaczy Tomasz Bytnar. – Okap pracuje mniej, więc zużywa prądu dużo mniej.

Sprawdź możliwości podłączenia

ażny jest też sposób podłączenia okapu. – Ciągle najpopularniejszym sposobem pozostaje podłączenie okapu do komina, ale trzeba wiedzieć, że jest to sposób, który wiąże się z trudnościami np. przy wymianie części okapu – mówi Tomasz Bytnar. – Jeśli klient nie ma możliwości podłączenia okapu do komina, bo w projekcie budynku, mieszkania, czy bloku nie był przewidziany, jest konieczność montażu filtrów węglowych, które pochłaniają zapachy, po czym do pomieszczenia wraca przefiltrowane powietrze. Zapachy nie są usuwane na zewnątrz, a pochłaniane przez filtr węglowy okapu. Jak każda branża, branża AGD bardzo dynamicznie się rozwija i producenci zaskakują coraz to oryginalniejszymi formami i technologiami. Do produkcji używa się coraz to nowszych, bardziej udoskonalonych materiałów. Poprawia się ergonomia produktów – montuje się nowsze silniki, które usprawniają pracę okapu, zmniejszając emisję hałasu, i zużywają coraz mniej energii. W przypadku filtrów węglowych, na rynku pojawiły się filtry tzw. long life. – Przy częstym użytkowaniu okapów, filtry węglowe wymagają wymiany po okresie 3-6 miesięcy. Filtry long life mają dłuższą żywotność i można je regenerować – dodaje nasz rozmówca.

Designierskie cuda

becnie największym zainteresowaniem cieszą okapy designerskie, ale ich zakup uzależniony jest od zasobności portfela klienta, a także od przestrzeni kuchni. – Okapy designerskie są dość kosztowne i wymagają odpowiedniej przestrzeni w kuchni, by mogły właściwie się prezentować. Często są wykonane ze szkła, metali lub z ich połącze-

nia, mogą też przybierać różne oryginalne bryły – mówi Tomasz Bytnar. – Klienci mają tu do wyboru zróżnicowaną kolorystykę produktów: od standardowych w stali nierdzewnej i czarnym lub białym szkle, po beże, brązy i wiele innych odcieni.

Sterowanie okapem i pielęgnacja filtrów

wykłe, proste okapy są sterowane mechanicznie, za pomocą przycisku. Są też okapy sterowane tzw. miękką elektroniką, czyli przyciskiem elektronicznym. Najnowocześniejszym rozwiązaniem jest sterowanie sensorowe, dotykowe. – Taki sposób sterowania stosowany jest w okapach designerskich, wygląda elegancko i nie dominuje w powierzchni okapu, ale jest gustownie ukryte. Podświetlone ikonki ułatwiają zmianę parametrów. Utrzymanie czystości takiego produktu jest dużo łatwiejsze – mówi Tomasz Bytnar.

ależy też pamiętać o pielęgnacji okapów. Filtry aluminiowe, które wyłapują odrobiny tłuszczu unoszące się nad potrawami, w najprostszych okapach są widoczne. W produktach z wyższej półki są one zakryte przez dekoracyjne elementy szklane lub ze stali. Filtry aluminiowe wymagają pielęgnacji, ale bardzo łatwo można je umyć w zmywarkach.  Tekst Katarzyna Grzebyk

Na co zwrócić uwagę, gdy wybieramy elewację domu

Podstawą do rozmów na temat rodzaju elewacji w naszym wymarzonym domu jest zawsze wysokość budżetu. Bogatszy może więcej, czyli ma większe możliwości zastosowania rozwiązań nietypowych, które oczywiście są droższe. Rozpiętość cen jest spora: od 100 do nawet 2000 zł za 1 m kw. Gdy już – w ramach budżetu, którym dysponujemy – wybieramy konkretne rozwiązania, podstawowa sprawa to wybór technologii. Kolorystyka to rzecz drugoplanowa. Jaką zatem elewację wybrać, by długo nam służyła, a jednocześnie cieszyła oko? – Zasada jest taka, że musimy mieć wszystkie elementy elewacji spójne, a zatem z jednego źródła, atestowane – przypomina architekt Tomasz Orłowski, właściciel Pracowni Projektowej Artplan Tomasz Orłowski z Rzeszowa. Przestrzega przed kupowaniem różnych elementów elewacji u różnych producentów, gdyż – po pierwsze – to się nie sprawdza (mogą one nie do końca do siebie pasować), a po drugie – można utracić gwarancję producenta. Technologia mokra – najtańsza i najpopularniejsza

odstawową technologią, „królującą” w budownictwie mieszkaniowym jednorodzinnym i wielorodzinnym, jest tynk na siatce, czyli tzw. lekka, mokra technologia. – Każda inna jest zwykle droższa od tego rozwiązania – podkreśla Tomasz Orłowski. Zaraz jednak dodaje: - Ale nie twierdzę, że to zła technologia. Generalnie spełnia swoją

rolę; wykonawcy spokojnie mogą dać 5 lat gwarancji, co w zupełności wystarczy przeciętnemu Kowalskiemu czy deweloperowi, który realizuje budynek wielorodzinny. d tej podstawy idziemy w kierunku modyfikacji technologii mokrej, czyli różnego typu okładzin. – Te tynki wykonuje się na podobnej zasadzie, ale uszlachetnia się je różnymi kruszywami, bądź w specjalny sposób się je wzmacnia – wyjaśnia Tomasz Orłowski. Dość modnym obecnie rozwiązaniem są imitacje materiałów bardziej szlachetnych, np. piaskowca, granitu, betonu architektonicznego, klinkieru czy drewna, wykonane w tańszym materiale. Po to, by elewacja wyglądała dobrze, a nie była przy tym tak droga. Trochę natomiast wychodzą z mody tzw. tynki mozaikowe, które wykańcza się kruszywem kwarcowym, choć w wielu sytuacjach sprawdzały się, gdyż są odporne na uszkodzenia mechaniczne.

Dobór okładziny musimy, zdaniem Tomasza Orłowskiego, dostosować do warunków, jakie panują w danym miejscu. Bardzo ważnym kryterium jest odporność mechaniczna. – Jeżeli mamy kłaść elewację na budynku położonym w ruchliwym miejscu, w centrum miasta, gdzie ludzie cały czas chodzą i ocierają się o tę elewację, to wiadomo, że nie zastosujemy słabych mechanicznie tynków i że np. w technologiach mokrych trzeba zastosować podwójne siatki. Powinny to być powierzchnie łatwo zmywalne, być może z zastosowaniem farb anty-graffiti, które pozwalają łatwo umyć tę elewację – uważa nasz ekspert. eżeli dom jednorodzinny jest położony przy ruchliwej drodze, gdzie jest dużo kurzu, trzeba zastosować łatwiej zmywalne tynki czy farby, które zapewnią to, że ta elewacja będzie się „samozmywać”. Warto też zwrócić uwagę na grubość kruszywa stosowanego w najpopularniejszych, czyli mokrych technolo-

Poradnik budowlany | Kwiecień 2016

giach. – Zastosowanie grubego kruszywa powoduje, że kurz ma na czym osiadać. Mniejsze uziarnienie sprawia, że elewację łatwiej się zmywa. Działa tu zasada: coś za coś. Jeżeli chcemy osiągnąć lepszy efekt i zastosować grubsze kruszywo, to musimy pogodzić się z tym, że na elewacji może się gromadzić brud – przestrzega Tomasz Orłowski. Płyty warstwowe, spieki kwarcowe, szkło

rendem, który obserwuje się obecnie w budynkach użyteczności publicznej, są elewacje z płyt warstwowych, które dotychczas stosowano głównie w budynkach przemysłowych. Są one zamiennikiem tzw. elewacji kasetonowych, aluminiowo-tworzywowych. Te drugie są dość drogie, rzędu 500 zł za 1 m kw. – Natomiast elewacje z płyt warstwowych z pianką poliuretanową mają zaletę elewacji powłokowych, czyli nie mają mostków termicznych.

Elementy konstrukcyjne tej elewacji nie przechodzą przez izolację, bo same płyty są izolacją, czyli są zawieszane na tej konstrukcji i same stanowią barierę. Cena takiej elewacji nie jest wysoka: 150-300 zł za 1 m kw. Jest to na pewno elewacja odporna, łatwo zmywalna, ale nie do każdego budynku będzie pasowała. Nasz ekspert informuje, że ostatnio jego firma robi ciekawą elewację, bodaj pierwszą tego typu na Podkarpaciu: spieki kwarcowe w formie płyt o wymiarach 100x150 cm. – Spiek jest wykonywany z kamienia, który jest zgniatany w wysokiej temperaturze do formy płyty. Jest ona dość elastyczna i cienka (ok. 1 cm grubości) i można ją nakleić na elewację, czyli zastosować do niej technologię lekką i mokrą. Na marginesie: coraz bardziej powszechne zastosowanie – i to nie tylko w biurowcach, ale także w budynkach mieszkalnych (vide: wieżowiec Capital Towers w Rzeszowie) – znajduje szkło. – Nie jest ono złym rozwiązaniem, tylko

trzeba zastosować odpowiednie szkło – podkreśla Tomasz Orłowski. - Rozwiązania energooszczędne, dwuszybowe, nie wchodzą w grę. Muszą to być zestawy 3-szybowe, na ślusarce aluminiowej, tzw. ciepłej, z odpowiednimi dystansowymi elementami, które oddzielają słup metalowy od przegrody szklanej, żeby nie było mostków termicznych. zkło musi jednocześnie chronić przed upływem ciepła, zaś z drugiej strony – przed przenikaniem np. promieniowania słonecznego. – Jeżeli takie rozwiązania zastosujemy, to one jak najbardziej się sprawdzają. Natomiast nie każdy będzie chciał mieszkać w takim szklanym domu, bo nie każdy, będąc w mieszkaniu, chce być obserwowany przez osoby z zewnątrz – uważa nasz ekspert. I dodaje: – Jednak na pewno jakaś grupa klientów jest zainteresowana tym, by mieć takie wyjątkowe mieszkanie w porównaniu z tymi, którzy kupują standardowe mieszkanie w bloku. ►

Kwiecień 2016 | Poradnik budowlany

padku elewacji klinkierowej bardzo ważne jest zastosowanie odpowiednich zapraw i fug. kazuje się, że z tego punktu widzenia lepiej zastosować imitację drewna niż naturalne drewno. – Jest ono, niestety, dość kłopotliwe w pielęgnacji. Jeżeli jest położone na określonej wysokości, to może sprawiać problemy, bo trzeba je co jakiś czas malować. A imitacja jest trwała. Chociaż zdarzają się też elewacje drewniane, które są bardzo dobrze zabezpieczone. Przykładem jest Szpital Świętej Rodziny w Rudnej Małej k. Rzeszowa, gdzie mamy deski zaimpregnowane w taki sposób jak okna. Te lakiery mają właśnie taką trwałość, zresztą zostały zrobione w fabryce okien. To ma sens, tylko cena jest oczywiście odpowiednio wyższa – zauważa Tomasz Orłowski. Oczywistą rzeczą jest, że wykonanie elewacji warto powierzyć dobrej, profesjonalnej firmie. Tomasz Orłowski postuluje, by swój zasób wiedzy o elewacjach podwyższali zarówno wykonawcy, jak i inwestorzy. – Generalnie inwestorzy nie mają wystarczającej wiedzy i to jest problem, bo nie wiedzą, czego powinni wymagać – podkreśla nasz ekspert. Rozwiązaniem, jego zdaniem, byłaby porządna, szczegółowa instrukcja dołączana przez producenta do zakupionego materiału, dzięki której inwestor wiedziałby, czego żądać od wykonawcy

Technologia rusztowa – problem z mostkiem termicznym

łaściciel pracowni Artplan zwraca uwagę na rzecz, którą – jego zdaniem – nie wszyscy dostrzegają: elewacje, które nie są imitacjami, mają jedną zasadniczą wadę – nie mogą być realizowane samodzielnie. – Nie przykleimy płyty kamiennej do elewacji, gdyż musi mieć ona odpowiednią podkonstrukcję, czyli rodzaj rusztu, który jest mocowany do elewacji i który, niestety, stanowi mostek termiczny. Naszym zadaniem jest zapewnienie izolacji termicznej ścian, gdy tymczasem dziurawimy je przez te wszystkie kotwy, które służą do mocowania tego rusztu – przestrzega Tomasz Orłowski. Poza tym ruszty są, niestety, z metalu, który jest idealnym przewodnikiem ciepła. Skutek, którego – jego zdaniem – możemy się spodziewać, to przemarzanie, wykraplanie pary wodnej na powierzchniach wewnętrznych, grzyb czy innego rodzaju uszkodzenia tynków wewnętrznych. becnie jednak, jak informuje nasz ekspert, na etapie testów są materiały, które mają zastąpić metal w rusztach. Są to różnego rodzaju kompozyty, rodzaj tworzywa sztucznego, które jest zdecydowanie lepszym izolatorem niż metal. Ale zanim się upowszechnią, upłynie jeszcze sporo czasu. W przeciwieństwie do elewacji z rusztami, elewacje powłokowe, czyli

w technologii lekkiej i mokrej, choć tańsze, są o tyle lepsze, że nie ma w nich mostków termicznych. Te elewacje mają dość szczelną izolację przez to, że stosujemy w nich plastykowe kołki, które przenikają poprzez tę elewację, wnikają w mur i mocują styropian. Jak pielęgnować elewację

ykonawcy dają najczęściej 5-letnią gwarancję. Trwałość elewacji jest oczywiście dłuższa i zależy od tego, czy wykonawca wykonał ją fachowo (tzn. czy postępował zgodnie z technologią, czy wzmocnił elewację we wszystkich newralgicznych miejscach, czy zastosował tynk odpowiedni dla danego miejsca itd.). A także od tego, czy użytkownik potrafi należycie o nią zadbać. Pielęgnacja standardowej elewacji nie jest skomplikowana: wystarczy ją umyć raz na rok wodą pod ciśnieniem. – Jednak powinna to być elewacja odporna na wodę, byśmy nie wprowadzili wody do wnętrza przegrody – zaznacza Tomasz Orłowski. Najlepiej myć elewację wtedy, gdy jest ciepło, by się łatwo i szybko wysuszyła. lewacje kamienne, piaskowcowe czy klinkierowe wymagają dodatkowej impregnacji, pokrycia warstwą specjalnej cieczy, która dodatkowo zabezpieczy przed możliwością wchłaniania czy gromadzenia się zanieczyszczeń. – Trzeba zawsze postępować zgodnie z procedurą producenta lub dostawcy – podkreśla Tomasz Orłowski. W przy-

Kolorystyka ciepła, ale pojawiają się też szarości

jeszcze kilka zdań o kolorystyce. Mimo że jest ona elementem drugoplanowym, to nie pozbawionym znaczenia. W polskiej rzeczywistości dominują kolory stonowane, jasne i ciepłe. – Ludzie nie chcą wyzywających elewacji, ponieważ uważają, że mocne kolory szybciej się starzeją – mówi Tomasz Orłowski. Owszem, jaskrawe, „sygnalizacyjne” elewacje się zdarzają, ale raczej jako wyjątek potwierdzający regułę. - Ale pojawiają się też szarości jako nowoczesny kolor elewacji – zauważa właściciel Pracowni Artplan. Tu już najważniejszy jest indywidualny gust inwestora.  Tekst Jaromir Kwiatkowski

JACHNA – najlepsze schody Solidne schody, wykonane z największą precyzją i dbałością o detale – w tym specjalizuje się Przedsiębiorstwo Wielobranżowe Zbigniew Jachna, obecne w branży od ponad 20 lat.

ieloletnie doświadczenie stolarskie, specjalistyczne maszyny oraz fachowe i profesjonalne realizacje, to sposób na zdobycie zaufania klienta. „Szukamy najlepszych rozwiązań technologicznych, aby sprostać zmieniającym się wymaganiom rynku. Jednym ze sposobów na to jest wizualizacja 3D, która pozwala klientowi zobaczyć ostateczną wersję schodów już na etapie projektowania” /Zbigniew Jachna – właściciel/.

pracy nad coraz bardziej skomplikowanymi wyrobami firma posługuje się nowoczesnym parkiem maszynowym, m.in. centrum obróbczym CNC. Realizując pomysły klienta, korzysta z najwyższej jakości lakierów i olejów. Firma

łączy drewno, stal, szkło, elementy kute – zgodnie z życzeniami odbiorcy. Każda realizacja to indywidualny projekt, bo każde schody to inny DOM.

irma rozbudowała swój potencjał również dzięki korzystaniu z dofinansowania ze środków Unii Europejskiej. W latach 2011–2014 zrealizowała projekt pt. „Rozwój PW Zbigniew Jachna poprzez zakup nowych urządzeń, modernizacji budynku dla zwiększenia jakości produkcji oraz konkurencyjności”, który pozwolił na wprowadzenie do oferty firmy nowych produktów i usług, m.in. możliwość produkcji giętej belki pod schody czy łączenia drewna ze szkłem. 

„Fundusze Europejskie dla Małopolski”

Projekt współfinansowany przez Unię Europejską w ramach Małopolskiego Regionalnego Programu Operacyjnego na lata 2007–2013, współfinansowanego z Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego

Kwiecień 2016 | Poradnik budowlany

Wełna mineralna

czy styropian?! Czym ocieplić dom

Producenci materiałów budowlanych proponują coraz lepsze rozwiązania, dzięki którym nasze domy mają być coraz cieplejsze, energooszczędne, a przy tym niedrogie w utrzymaniu. Ale o tym, czy ocieplić dom styropianem czy wełną, decyduje wiele czynników, nie tylko tych finansowych.

iększość decyzji związanych z tym, jakiego materiału użyć budując dom, dokonywanych jest na etapie projektowania budynku. To we współpracy inwestora z architektem czy kierownikiem budowy omawiane są kwestie, których później należy się trzymać, żeby nadzór budowlany nie miał żadnych zastrzeżeń. Decyzja o wyborze materiału, jakim dom czy budynek ma być ocieplony, jest kluczowa, ponieważ wpływa nie tylko na jakość użytkowania, lecz także na: bezpieczeństwo, oszczędność, dbałość o środowisko naturalne, komfort i akustykę pomieszczeń wewnętrznych.

Skalna wełna mineralna Dla przeciętnego klienta, który dopiero rozpoczyna przygodę z budowaniem domu, wełna mineralna jest zbyt ogólnie nazwanym produktem, gdyż wyróżnia się wełnę skalną (wytwarzaną ze skał), oraz szklaną (z dodatkiem tzw. stłuczki). Różnice między nimi, choć niepozorne, dotyczą skali ognioodporności czy właściwości akustycznych. Wybór wełny zależy również od tego, czy ma ona zostać użyta do ocieplenia stropu, fundamentu czy ściany zewnętrznej.

Skalna wełna mineralna znajduje zastosowanie nie tylko przy okazji ocieplania. Z uwagi na jej właściwości ogniochronne i akustyczne, nadaje się do zabezpieczania pewnych elementów konstrukcji, takich jak: dachy skośne i płaskie, ściany wewnętrzne i zewnętrzne, podłogi, stropy, a nawet kominki. Ponadto skalną wełnę mineralną wykorzystuje się do technicznych izolacji wentylacji i klimatyzacji, oddymiania, instalacji grzewczych i rurociągów ciepłowniczych, niektórych urządzeń izolacyjnych, które również zabezpieczane są wełną (kotły czy turbiny). Skalną wełnę mineralną uzyskuje się ze stopionych w temp. 1400 st. C bazaltu i gabro – poddanie tych materiałów procesom technologicznym pozwala na stworzenie wełny o włóknistej strukturze.

Styropian biały, szary czy „dalmatyńczyk”?

ak naprawdę to nie kolor styropianu decyduje o jego właściwościach izolacyjnych, a jego waga, która również ma znaczenie dla wytrzymałości tego materiału. Wbrew temu, że wydaje się kruchy bądź łatwy do „złamania”, styropian nie należy do produktów nietrwałych. Jest dobrym izolatorem, o czym świadczy duży opór dyfuzyjny, czyli przy zastosowaniu

płyty styropianowej w ścianie dwuwarstwowej i trójwarstwowej nie dochodzi do kondensacji pary wodnej. Styropian znajduje wiele zastosowań, nie tylko w budownictwie (jednorazowe naczynia i sztućce). Decyduje o tym jego struktura – która jest bezpieczna zarówno dla zdrowia, jak i środowiska. Najpopularniejszym zastosowaniem styropianu, jest to oczywiście, ocieplanie ścian zewnętrznych, fundamentów, cokołów, dachów czy podłóg. Grubość zastoso-

Poradnik budowlany | Kwiecień 2016

twi inwestorom eksploatację, a raczej, w dużym stopniu inwestor zaoszczędzi. Przy okazji, każdy z nas swoim wyborem właściwego sobie systemu ocieplenia przyczyni się do dbałości o środowisko naturalne. W takim wypadku trudno rozstrzygnąć jednoznacznie, czym lepiej jest ocieplać dom. Decydującymi czynnikami powinny być względy natury budżetowej i tego, z czego został wybudowany obiekt (domu drewnianego raczej nie ociepla się styropianem, a wełna nie zawsze dobrze adaptuje się z betonem komórkowym).

Estetyka wykonania

wanego materiału zależna jest od miejsca, które będziemy ocieplać. Kwestie związane z tym, którego rodzaju użyjemy styropianu, powinny być określane przez projektanta bądź kierownika budowy (szary styropian, z domieszką grafitu, jest droższy od białej płyty styropianowej EPS, a różnica dotyczy współczynnika przenikania ciepła). Styropian jest materiałem, który nie ulega procesowi naturalnego starzenia się, ani nie gnije. Otrzymywany w wyniku spienienia granulek polistyrenu przy użyciu pary wodnej o temp. powyżej 90 st. Celsjusza uzyskuje strukturę porowatą, a znamy go w postaci piankowej płyty.

Cisza i ciepło

tyropian stanowi także barierę przed hałasem, zapewnia więc komfort akustyczny. To ważne, zwłaszcza w budownictwie wielorodzinnym. Przy okazji termoizolacji, dobrze jest pomyśleć właśnie o akustycznej izolacji ścian. Warto mieć na uwadze, że jako inwestorzy, powinniśmy stosować się nie tylko do prawa budowlanego, lecz zwykłej, ludzkiej życzliwości. Chociaż i jej zasady zostały ujęte w rozporządzeniu „w sprawie warunków technicznych, jakim powinny odpowiadać budynki i ich usytuowanie”, które jasno określa, że obiekt budowlany ma być tak stworzony, „aby poziom hałasu, na który będą narażeni użytkownicy lub ludzie znajdujący się w ich sąsiedztwie, nie stanowił zagrożenia dla ich zdrowia, a także umożliwiał im pracę, odpoczynek i sen w zadowalających warunkach”. ełna mineralna, czy to skalna, czy szklana, stanowi bardzo dobrą barierę przed hałasem. Stosowana jest również w ekranach akustycznych i rozwiązaniach antywibracyjnych. Chcąc mieć dom praktyczny, czyli spełniający wymogi nie tylko estetyczne, należy nastawić swoje myślenie w kierunku coraz bardziej rozpowszechnionego trendu budownictwa, jakim jest budownictwo pasywne i energooszczędne. Zastosowanie technologii innowacyjnych i przy okazji tradycyjnych materiałów, znacznie uła-

miejętności ekip budowlanych i ich doświadczenie przekładają się na wygląd budynku. Jednak nie w samym wyglądzie tkwi pojęcie dobrze wybudowanego i wykończonego obiektu. W momencie, gdy nieodpowiednio zamontujemy styropian, jego struktura może ulec utracie właściwości. Tak samo jest w przypadku źle przygotowanej wełny. Pamiętać również należy o odpowiednim transporcie i przechowywaniu materiałów. Wszystko to po to, by ich wszelkie atuty, nie zostały „utracone”.  Tekst Maja Bułaś