Budownictwo

Page 1

[14] DŁUGI

PANORAMA LESZCZYŃSKA 18 IX 2014 www.panorama.media.pl

Więcej ogłoszeń dostępnych na naszym portalu

FOT. SŁAWOMIR SKROBAŁA

REKLAMA

SM Budowlani w Lesznie ma niewielu dłużników

Leszczyńskie spółdzielnie mieszkaniowe coraz skuteczniej egzekwują długi lokatorów

Starsi płacą, młodsi zwlekają N ie ma spółdzielni mieszkaniowej bez dłużników, ale egzekucja należności jest coraz bardziej skuteczna. Zarządcy nieruchomości ścigają zalegających z opłatami lokatorów już po drugim lub trzecim niezapłaconym czynszu i – jak przekonują – szybka reakcja z ich strony zwykle działa bardzo mobilizująco.

Gdzie jest ich najwięcej?

Im większa spółdzielnia, tym więcej dłużników. To zupełnie naturalne. Mniejszym i młodszym spółdzielniom łatwiej zdyscyplinować lokatorów do płacenia czynszu, choć i one od tego problemu nie są wolne. Długi lokatorów wobec Leszczyńskiej Spółdzielni Mieszkaniowej, największej w Lesznie, wynoszą około 2,2 mln zł. W mniejszej i zdecydowanie krócej działającej Spółdzielni Mieszkaniowej „Domus” kwota ta wynosi około 189 tys. zł, a w trzeciej co do wielkości leszczyńskiej spółdzielni „Budowlani” – około 50 tys. zł. Dysproporcja między długami lokatorskimi w poszczególnych spółdzielniach jest duża. To zrozumiałe, jeśli pod uwagę weźmie się fakt, że w LSM zarządza ponad 5,6 tys. lokali, a spółdzielnia „Budowlani” ma ich 780. W pierwszym przypadku długi lokatorskie to niewiele ponad osiem procent wpływów z czynszów, a w drugim – niespełna pięć. Z opłatami za czynsz powyżej trzech miesięcy w LSM zalegają 323 osoby, w „Domusie” – niespełna 50, a w „Budowlanych” – około 25. – Pocieszające jest to, że lokatorskie długi stopniowo maleją. Wskaźnik zaległości liczony w stosunku do naliczeń rocznych zmniejszył się z 8,37% w I półroczu 2013 roku, do 8,28% w I półroczu 2014 – podkreśla Wojciech Lewandowski, prezes LSM. Lokatorskie długi nieznacznie maleją bądź są na tym samym poziomie także w innych spółdzielniach. Prezesi dalecy są jednak od odtrąbienia końca kryzysu gospodarczego. Zgodnie podkreślają, że to głównie zasługa coraz skuteczniejszej windykacji.

a młodsi mają inne priorytety – mówi prezes Lewandowski. Zadłużony senior to zwykle człowiek, który naprawdę nie ma pieniędzy. Skromną emeryturę lub rentę w większości wydaje na leki, dlatego na inne rzeczy po prostu mu nie wystarcza. Oczywiście są i tacy lokatorzy, którzy czynszu nie płacą, choć stać ich na to. Dlaczego tego nie robią? Z różnych względów. – Trudno opisać naszego przeciętnego dłużnika. Większość właścicieli mieszkań to młodzi i bardzo młodzi ludzie, którzy niedawno je nabyli – zaznacza Aleksander Henzel, prezes SM „Budowlani” w Lesznie. – Statystyki psują nam przede wszystkim wynajmujący. Niestety, zdarza się, że nie wszyscy wywiązują się ze swoich zobowiązań. Czasami o zapłaceniu czynszu zapomina właściciel mieszkania przebywający aktualnie za granicą.

Jak spółdzielnie ściągają należności?

– Grunt to szybka reakcja. Monitujemy u lokatorów już po dwóch – trzech niezapłaconych czynszach – podkreśla W. Lewandowski. – Wiele osób ma miesięczne zaległości. Płacą kilka – kilkanaście dni po wyznaczonym terminie, gdy otrzymają pensję czy emeryturę. Tacy dłużnicy nie stanowią dla nas większego problemu. We wszystkich przypadkach zarządcy nieruchomości najpierw upominają się o pieniądze, a jeżeli to nie pomaga, podejmują bardziej zdecydowane kroki. – Upomnienia zwykle pomagają. Mamy też zasadę, że jeśli zobowiązania przekroczą 2 tys. zł, lokatora wpisujemy do Biura Informacji Gospodarczej. Ta groźba działa, bo większość naszych mieszkańców to właściciele prywatnych firm. Taki wpis bardzo utrudniłby im działalność – podkreśla prezes Henzel. Po trzech miesiącach spółdzielnie kierują sprawę do sądu, a ten w postępowaniu upominawczym wydaje nakaz zapłaty. Wtedy sprawa trafia do komornika. Gdy nie ma z czego wyegzekwować długu lub też działanie komornika jest nieskuteczne, rada nadzorcza podejmuje uchwałę o wygaśnięciu prawa Portret przeciętnego dłużnika? do lokalu i występuje do sądu o eks– Wśród naszych dłużników więk- misję. Wtedy lokal trafia na przetarg. szość stanowią młodzi ludzie. Star- Kiedy zostanie sprzedany, spółdzielnia si z reguły najpierw płacą rachunki, pokrywa z części pieniędzy swój dług,

a resztę oddaje spółdzielcy. W wypadku mieszkań własnościowych i stanowiących odrębną własność spółdzielnia może prowadzić egzekucję i sprzedać je w drodze licytacji. – Powyższe kroki to już ostateczność. Dochodzi do nich naprawdę incydentalnie. W pierwszym półroczu tego roku przeprowadziliśmy jedną eksmisję do lokalu socjalnego – dodaje prezes Leszczyńskiej Spółdzielni Mieszkaniowej. W wyjątkowych sytuacjach, związanych na przykład z rodzinnymi dramatami, leszczyńskie spółdzielnie, zgadzają się na spłatę zaległości w ratach.

Dłużnicy zostają bez prądu

Zarządcy nieruchomości w Lesznie, ścigając dłużników wybierają standardowe metody windykacji. Ale już władze Spółdzielni Mieszkaniowej we Wschowie, która istnieje od 1961 roku i zarządza obecnie 1 601 mieszkaniami oraz 238 garażami, sięgają po bardziej wyrafinowane środki. Informację o zadłużeniu podają do publicznej wiadomości, przedstawiając szczegółowo jak wygląda zadłużenie nie tylko na konkretnych osiedlach, ale także poszczególnych numerach bloków. - Robimy tak od kilku lat, aktualne listy dłużników wywieszamy raz na kwartał na klatkach schodowych i publikujemy na naszej stroni internetowej. Zależy nam, aby tym sposobem zmobilizować mieszkańców do płacenia, a jednocześnie uświadomić im, jak duży jest to problem - mówi Robert Wosik, zastępca prezesa Spółdzielni Mieszkaniowej we Wschowie. - Czy to skuteczna metoda? Trudno jest mi jednoznacznie odpowiedzieć na to pytanie, ale ufamy, że skłania ludzi do działania. Inni sięgają po jeszcze bardziej wyrafinowane środki. Jako przykład można podać Górniczą Spółdzielnię Budownictwa Mieszkaniowego w Wodzisławiu Śląskim, gdzie prezes zdecydował się na wyłączanie prądu najemcom, którzy nie płacą czynszu. Ta metoda bez cienia wątpliwości okazała się skuteczna. Reakcja mieszkańców była niemal natychmiastowa. Już po kilku dniach aż 17 osób spłaciło swoje należności – w sumie ponad 24 tys. zł - a, pozostali podpisali porozumienie i zadeklarowali spłatę w ratach. ANNA MACHOWSKA


Turn static files into dynamic content formats.

Create a flipbook
Issuu converts static files into: digital portfolios, online yearbooks, online catalogs, digital photo albums and more. Sign up and create your flipbook.