Rolnictwo13

Page 1

PANORAMA LESZCZYŃSKA www.panorama.media.pl 31 I 2013

[17]

Wystarczy mieć login i hasło

Złóż wniosek przez internet A

gencja Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa zachęca rolników, by przez internet składali wnioski o przyznanie tegorocznych płatności bezpośrednich, ONW i rolnośrodowiskowych. Jak przyznaje Janusz Perski, kierownik biura powiatowego ARiMR w Lesznie, do tej pory niewiele osób się na to decydowało. Rolnicy woleli przyjść do biura osobiście. Przyjmowanie wniosków rozpocznie się 15 marca. Już teraz jednak agencja wysyła do rolników, którzy wcześniej korzystali ze wspomnianych dopłat, tzw. wnioski spersonalizowane. Są one wypełnione zgodnie z informacjami, jakie Agencja Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa posiada z poprzednich lat. Obecnie rolnik musi tylko je podpisać i wypełnić załączniki graficzne dotyczące upraw na użytkowanych przez niego działkach. – Rolnicy nie muszą jednak tych wniosków składać czy przesyłać do agencji w formie papierowej. Można je bowiem dużo łatwiej i wygodniej złożyć przez internet. By uzyskać taką możliwość, rolnik musi jedynie wystąpić wcześniej do ARiMR o login i kod dostępu do systemu teleinformatycznego agencji – tłumaczy Janusz Perski. Osoby, które zdecydują się na takie rozwiązanie, muszą w biurze powiatowym ARiMR złożyć specjalny wniosek (można go pobrać ze strony internetowej agencji). – Teraz w biurach powiatowych nie ma wielu interesantów, zatem załatwienie tej sprawy i otrzymanie loginu oraz kodu dostępu odbędzie się sprawnie – dodaje kierownik biura powiatowego ARiMR w Lesznie. Rolnicy posiadający dostęp do systemu teleinformatycznego agencji mogą nie tylko składać wnioski o przyznanie dopłat bezpośrednich, wsparcia ONW i płatności rolnośrodowiskowych, lecz także REKLAMA

dokonywać zmian w Rejestrze Zwierząt Gospodarskich. – Ponieważ login i kod dostępu do systemu teleinformatycznego ARiMR są nadawane bezterminowo, z takich możliwości można korzystać także w kolejnych latach – podkreśla Janusz Perski. Wypełnienie wniosku za pośrednictwem internetu nie jest trudne. Gdy zainteresowany zaloguje się do systemu, na ekranie komputera pokaże mu się wstępnie wypełniony wniosek, zawierający informacje, które rolnik podał w ubiegłorocznym wniosku. Pracownicy ARiMR podkreślają, iż wypełnianego wniosku o przyznanie płatności nie trzeba od razu zatwierdzać, co byłoby równoznaczne z jego przekazaniem do agencji. Można go zapisać i wrócić do niego w wolnej chwili, wprowadzić korektę i dopiero wówczas wysłać do ARiMR. Wypełniając wniosek, można wspomóc się instrukcją, jak podkreślają specjaliści agencji – przygotowaną bardzo przejrzyście. Prezentuje ona bowiem w graficzny sposób kolejne etapy wypełniania formularzy oraz wysyłania ich za pośrednictwem internetu. Osoby, które wolą złożyć wnioski w tradycyjny sposób, mogą oczywiście wypełnić papierowe wersje wraz z potrzebnymi załącznikami. – Rolnicy, którzy w 2012 r. złożyli wniosek o przyznanie płatności przez internet nie otrzymają w 2013 r. wniosku spersonalizowanego w wersji papierowej. Dla tych rolników wstępnie wypełniony wniosek udostępniony zostanie od razu na stronie internetowej agencji – mówi kierownik biura powiatowego ARiMR w Lesznie. Niezależnie od tego, czy rolnicy zdecydują się złożyć wnioski osobiście, wysłać je pocztą czy też za pośrednictwem internetu, muszą pamiętać, że powinny one dotrzeć do ARiMR od 15 marca do 15 maja. (ama)

Kupując ciągniki, rolnicy coraz częściej zwracają uwagę na dodatkowe udogodnienia

Klimatyzacja to dziś standard S pecjaliści szacują, że polscy rolnicy w ubiegłym roku sporo zainwestowali w zakup sprzętu. Zdaniem przedstawicieli lokalnych firm zajmujących się sprzedażą maszyn rolniczych, taki trend utrzymuje się od 2004 r., kiedy Polska weszła do Unii Europejskiej. Rolnicy mogą bowiem starać się o unijne dotacje.

Coraz większe wymagania

Najważniejsze jest to, by sprzęt dobrze służył w gospodarstwie. Rolnicy coraz częściej zwracają też uwagę na dodatkowe udogodnienia. – Zdecydowana większość, ok. 90% naszych klientów, wybiera już ciągniki z klimatyzowanymi kabinami – przyznaje Mateusz Kunert, współwłaściciel firmy Kunert z Poladowa k. Śmigla. Wpływ na to ma m. in. fakt, iż w ostatnich czasach również w Polsce często trzeba zmagać się z niemal tropikalnymi temperaturami. A w takim upale praca w nieklimatyzowanej kabinie, gdzie jedynym „ratunkiem” są otwarte okna przez które do środka dostają się zazwyczaj spore ilości kurzu, nie należy do zbyt komfortowych. – Jeśli porównać sytuację obecną do tej sprzed dziesięciu lat, można powiedzieć, że sprzedaż ciągników znacznie wzrosła – podkreśla Mateusz Kunert.

Nowinki z automatem

Jedną z najczęściej wybieranych marek pozostaje Zetor. Czeski producent ciągników ma długą tradycję, o czym świadczy chociażby fakt, że bardziej wiekowe egzemplarze można oglądać m. in. podczas organizowanego co roku w podleszczyńskich Wilkowicach na festiwalu

starych ciągników i maszyn rolniczych (pierwsze ciągniki tej marki wyprodukowano krótko po II wojnie światowej). Jak podkreśla Mateusz Kunert, w ostatnim czasie Zetor wprowadził sporo zmian i dziś i oferuje najnowocześniejsze ciągniki wykorzystujące funkcjonalne i trwałe rozwiązania techniczne. – Ciągniki Zetor w XXI wieku przeszły również oryginalny lifting, który dał wszystkim maszynom nowoczesny wygląd odpowiadający współczesnemu wizerunkowi tej marki – dodaje współwłaściciel firmy Kunert. Równie sporym zainteresowaniem cieszą się ciągniki marki Deutz Fahr. W rolnictwie pracują od 75 lat. Są one dostępne zarówno w większym przedziale mocy jak i z bogatszą listą opcji dodatkowych. Jak podkreśla Mateusz Kunert, nadal podstawowym kryterium przy wyborze ciągnika pozostaje moc. Najczęściej wybierane modele sytuują się w przedziale od 90 do 160 KM. Choć często ze względu na ograniczenie kosztów klienci decydują się również na zakup większych maszyn. Stosunkowo nowym rozwiązaniem są ciągniki z automatyczną (bezstopniową) skrzynią biegów. Za to udogodnienie trzeba dopłacić, ale – podobnie jak w aucie – również się do niej przekonać. Na rynku wtórnym również nie brakuje „wypasionych” modeli. – Młodsze mają już klimatyzację w standardzie. Starsze – niekoniecznie – mówi Adam Sobierak, właściciel firmy z Naratowa w powiecie górowskim, trudniącej się sprzedażą używanego sprzętu rolniczego, sprowadzanego z krajów Europy Zachodniej (głównie z Niemiec). – Jeśli klient szuka modelu

kosztującego nie więcej niż 50 tys. zł, wówczas zazwyczaj nie zależy mu tak bardzo na dodatkowych udogodnieniach. Jeżeli może pozwolić sobie na większy wydatek, zwykle przywiązuje do nich większą wagę i chce, by model miał jak najwięcej „dodatków” – dodaje Adam Sobierak, przyznając, iż wśród jego klientów najbardziej popularne marki to John Deere, Ferguson oraz Deutz Fahr.

Nowinki na targach

Portal maszynydlafarmera.pl podał niedawno, że w Polsce ubiegły rok był rekordowy pod względem sprzedaży ciągników rolniczych. W porównaniu z 2011 r. jest to wynik lepszy. Jeśli chodzi o liczbę ciągników poszczególnych marek sprzedanych w Polsce w ubiegłym roku, na pierwszym miejscu sytuuje się New Holland. Firma, której początki wiążą się z miejscowością New Holland w stanie Pensylwania, powstała w 1895 r. Na drugim miejscu pod względem sprzedaży znalazł się wspomniany już Zetor, a na trzecim – John Deere. Jeśli chodzi o ostatnia markę, początki firmy datuje się na rok 1937. Z danych, obejmujących liczbę rejestracji, udostępnionych przez portal maszynydlafarmera.pl, wynika, że w ubiegłym roku sprzedano 3831 maszyn marki New Holland, 2738 marki Zetor i 2674 – John Deere. Również w tym roku nie zabraknie nowinek jeśli chodzi o sprzęt rolniczy. Z pewnością będzie można je zobaczyć na różnego rodzaju targach. Nowinki można oglądać co roku m.in. podczas wystawy Roltechnika, przygotowywanej przez Międzynarodowe Targi Poznańskie. Ekspozycja towarzyszy festiwalowi rolniczych wiekowych perełek w Wilkowicach. (ama)


Turn static files into dynamic content formats.

Create a flipbook
Issuu converts static files into: digital portfolios, online yearbooks, online catalogs, digital photo albums and more. Sign up and create your flipbook.