Wielkanoc

Page 1

[18] WIELKANOC Kupujemy okulary przeciwsłoneczne

Tylko z filtrem 400 S łońce, które przyjemnie grzeje i dostarcza naszemu organizmowi witaminę D, potrafi też być naszym najgorszym wrogiem i siać prawdziwe spustoszenie. O zgubnym wpływie promieniowania ultrafioletowego powinniśmy pamiętać kupując okulary przeciwsłoneczne. Nie wystarczy by były twarzowe, modne i markowe. Przede wszystkim muszą być bezpieczne dla naszych oczu i twarzy.

Ciemne nie znaczy bezpieczne

Promieniowanie ultrafioletowe uszkadza włókna kolagenowe. UVA może prowadzić do zaćmy, a UVB przyczynia się do raka skóry. Dlatego ochrona powinna być pełna. W marketach i na targowiskach znajdziemy mnóstwo fantastycznych modeli okularów przeciwsłonecznych, ale czy są one rzeczywiście bezpieczne? – Aby spełniały swoją rolę, powinny pochłaniać 100% promieniowania, a tak się dzieje tylko w przypadku wysokiego filtra UV 400 – informuje Agnieszka Krug z salonu optycznego „Janowicz” w Lesznie. Jak przekonuje pani Agnieszka, nie każda para kupiona na przypadkowym stoisku i oklejona informacją „UV 400” spełniać będzie wymagane standardy. Trzeba być bardzo czujnym i szukać produktów certyfikowanych. – W naszym salonie mamy urządzanie sprawdzające bezpieczeństwo soczewki, czyli jakość filtra i jej polaryzację. Zakup nie musi być dokonany w naszym salonie, by z niego skorzystać. To bezpłatna usługa. Ostatnio skorzystała z niej osoba, która dostała okulary w prezencie

i chciała się przekonać, czy aby na pewno chronią jej oczy przed promieniowaniem – mówi A. Krug.

Natomiast dla kierowców czy dzieci są zdecydowanie za ciemne – podpowiada A. Krug. Co jeszcze warto wiedzieć o okulaWayfarery i aviatory rach przeciwsłonecznych? Szukajmy Okulary przeciwsłoneczne mają powłok z polaryzacją. Soczewki polaróżnorodne kształty. Oprócz przyle- ryzacyjne niwelują refleksy odbijane gających, okrągłych, owalnych czy od świetlistych, płaskich powierzchni. prostokątnych jednym z najbardziej Są pożądane przy jeździe samochodem znanych i najczęściej kupowanych i na plaży. modeli na świecie są wayfarery z charakterystycznymi grubymi, kwadra- Jedne a dobre towymi oprawkami. Pierwsze modele Tanie okulary dostaniemy już wayfarer pojawiły się w 1952 i wypuś- za 10 zł, te polecane przez projektantów ciła je firma Ray Ban. Kto kocha modę kosztują kilkadziesiąt i niekoniecznie i styl retro, sięgnie właśnie po nie. Pa- mają dobre filtry. Może więc warto kusują niemal każdemu i na każdą okazję pić jedne a porządne, certyfikowane – Jednak najlepiej sprzedają się u optyka? U optyków modele dla dzieci aviatory. Są trendy od zawsze i na za- zaczynają się już od 50 zł, a dla dorowsze. Ich charakterystyczną cechą słych – od 80 zł. Dobrze traktowane jest duży rozmiar – tłumaczy A. Krug. posłużą nam latami. Wystarczy czyśNazwa pochodzi od angielskiego cić je na mokro i nie kłaść soczewkami słowa aviator, czyli lotnik. Na rynku do dołu. Wtedy wystarczą na kilka sepojawiły się za sprawą firmy Ray Ban zonów. Na koniec warto zwrócić uwaw 1937 roku. Początkowo przezna- gę na to z czego wykonane są oprawki. czone były dla armii, głównie pilotów. Mamy szeroki wybór, ale najlepszym Ponoć były pierwszymi okularami choć i najdroższym rozwiązaniem będą przywiezionymi przez człowieka oprawki poliwęglanowe, ale to gwaranna Księżyc. cja trwałości, lekkości i elastyczności. Ale nie tylko kształt ma znaczenie. Kolor soczewki jest również istotny. Skąd się wzięły? Sięganie po ekstrawagancki pomaOkulary przeciwsłoneczne wynarańcz może skończyć się bólem oczu. leźli około XII w. Chińczycy Prototypy – Najlepiej wybierajmy kolory okularów przeciwsłonecznych były naturalne dla otoczenia. Polecam przydymionymi płytkami kwarcu. soczewki szare, brązowe lub czarne Z kolei Eskimosi nosili okulary w for– mówi Agnieszka Krug. mie poziomych szczelin wydrążonych Cyfry 1,2,3,4 oznaczają siłę za- w kości lub drewnie. Natomiast okulaciemnienia. „Jedynki” są dobre ry przypominające wyglądem dzisiejna pochmurne dni, „dwójki” ideal- sze, czyli w formie przyciemnianych ne na co dzień, „trójki” wybierajmy szkieł wprowadził James Ayscought. na plażę i uważajmy na „czwórki”. Był rok 1752. Do masowego użytku – „Czwórki” są idealne na narty. weszły około 1880 roku. (kab)

PANORAMA LESZCZYŃSKA 17 IV 2014 www.panorama.media.pl

Wolne dni warto spędzić nie tylko przy wielkanocnym stole

Rusz się w święta!

P

odczas gdy Boże Narodzenie większość ludzi spędza raczej w domu, Wielkanoc bardziej skłania do podróży. Coraz więcej osób decyduje się spędzić świąteczne dni poza domem, co można zauważyć chociażby przeglądając turystyczne oferty. Ostatnio coraz więcej jest wśród nich propozycji na wielkanocny wyjazd. Oczywiście nie każdy zdecydowaby się na taki wyjazd. Wiele osób nie wyobraża sobie Wielkanocy poza domem. Warto jednak spędzić je nie tylko przy suto zastawionym stole, lecz wybrać wariant bardziej aktywny. I po obfitym wielkanocnym posiłku wybrać się na wycieczkę chociażby po najbliższej okolicy. – W tym roku przygotowaliśmy wielkanocną ofertę wyjazdową. Ponad trzydziestoobowa grupa ludzi z różnych rejonów Polski zdecydowała, że przyjedzie do nas w Wielki Piątek i zostanie do Wielkanocnego Poniedziałku – przyznaje Zdzisław Moliński, dyrektor Zamku SIMP w Rydzynie. Nie będą jednak tylko biesiadować przy stole, choć takich akcentów również nie zabraknie. Przygotowano dla nich także nordic walking, pobyt w spa oraz rozgrywki w tenisa. Zdzisław Moliński zauważa, że w ciepłe świąteczne dni zamek odwiedza coraz więcej okolicznych mieszkańców. Ludzie chętnie spacerują po przyzamkowym parku. I choć w ostatnich dniach pogoda nas nie rozpieszczała, a wręcz przeciwnie – w stu procentach sprawdziło się przysłowie, że „kwiecień plecień, bo przeplata trochę zimy, trochę lata”, jeśli wierzyć prognozom, świątecznym weekend ma być już zdecydowaniem cieplejszy i bardziej słoneczny.

Warto choć część wolnego czasu spędzić wraz z najbliższymi w plenerze. Bo wiadomo, że w święta polskie stoły często uginają się od rozmaitego jadła, a zasiadający przy nich mówią sobie, iż kiedy jak kiedy, ale w takich dniach nie można sobie niczego żałować. Tymczasem dzięki aktywnemu wypoczynkowi spalimy choć część dodatkowych świątecznych kalorii i poznamy uroki najbliższej okolicy, których w codziennym zabieganiu często nie mamy nawet możliwości dostrzec. Nie trzeba decydować się od razu na dalekie wojaże. Leszczyniacy mogą korzystać z wielu atrakcji zlokalizowanych w promieniu kilku czy kilkunastu kilemetrów. Ciekawą alternatywą może być np. wypad nad zbiornik Rydzyna. Można tu pospacerować wokół zbiornika lub po prostu posiedzieć nad wodą i delektować się malowniczym widokiem. Zbiornik Rydzyna z miesiąca na miesiąc zyskuje coraz liczniejsze grono sympatyków. Samochodem dotrzemy tam w kilka minut. Rosnąca sieć ścieżek rowerowych sprawia, że w okolicach Leszna można spotkać coraz co bardziej liczne rzeczy miłośników dwóch kółek. W ciepłe i słoneczne dni wiele osób – zahaczając o Polanę Trzech Dębów – podąża w stronę w stronę parkingu leśnego w Nowym Świecie. Tam można nie tylko odpocząć, lecz także poćwiczyć na rozmaitych urządzeniach. Wrócić do miasta można leśną drogą bądź nowo wybudowaną ścieżką rowerową wzdłuż trasy prowadzącej z Leszna w kierunku Pawłowic. Zachęcamy, by choć część świąt spędzić aktywnie. Na pewno będziemy je mile wspominać. (ama)

REKLAMA • • • • • • • • • • • • • • • • • • • • • • • • • • • • • • • • • • • • • • • • • • • • • • • • • • • • • • BIURO OGŁOSZEŃ: Leszno, ul. Lipowa 26, tel. 65-529-56-46, fax 65-529-56-77; e-mail: reklama@panoramaleszczynska.pl


Turn static files into dynamic content formats.

Create a flipbook
Issuu converts static files into: digital portfolios, online yearbooks, online catalogs, digital photo albums and more. Sign up and create your flipbook.
Wielkanoc by Panorama Leszczynska - Issuu