Likwidacja użytkowania wieczystego
Na posiedzeniu 26 maja Sejm uchwalił ustawę o likwidacji użytkowania wieczystego wraz z poprawkami dotyczącymi podatku od czynności cywilnoprawnych. Przepisy mają umożliwić m.in. firmom, osobom fizycznym i spółdzielniom mieszkaniowym uzyskanie na własność gruntów, które mają w użytkowaniu wieczystym. Teraz ustawa trafi pod obrady Senatu.
Ustawa o zmianie ustawy o gospodarce nieruchomościami oraz niektórych innych ustaw przewiduje, że cena nieruchomości nabywanej przez użytkownika wieczystego będącego przedsiębiorcą, będzie ustalana jako co najmniej 20-krotność dotychczasowej opłaty rocznej za użytkowanie wieczyste. W przypadku niewykorzystywania nieruchomości na działalność gospodarczą cena będzie ustalana na poziomie dwudziestokrotności dotychczasowej opłaty.
Ponadto w ciągu roku od wejścia w życie ustawy użytkownik wieczysty nieruchomości gruntowej będzie mógł wystąpić z żądaniem sprzedaży tej nieruchomo-
Rada UE
ści na jego rzecz. Spod roszczenia wyłączono m.in. grunty, w stosunku do których użytkowanie wieczyste zostało ustanowione po 31 grudnia 1997 r., a także grunty Skarbu Państwa powierzone Krajowemu Ośrodkowi Wsparcia Rolnictwa, Agencji Mienia Wojskowego, Lasom Państwowym czy parkom narodowym.
Przy roszczeniu cena gruntu stanowiącego własność Skarbu Państwa wyniesie, w przypadku płatności jednorazowej, 20-krotność dotychczasowej opłaty rocznej z tytułu użytkowania wieczystego. W przypadku płatności ratalnej cena wyniesie równowartość 25 opłat rocznych. Samorządy będą mogły przyjąć tę samą zasadę lub
Zawieszenie ceł przedłużone
negocjować cenę z nabywcą, przy czym cena nie będzie mogła przekroczyć rynkowej wartości gruntu.
Aby zapewnić zgodność przepisów z regułami zasady pomocy publicznej, przyjęto, że korzyść przedsiębiorcy obejmująca różnicę między wartością rynkową gruntu i ustaloną ceną będzie mogła zostać rozliczona w ramach limitu pomocy de minimis.
W przypadku gdy różnica przekroczy dostępny limit pomocy de minimis, przedsiębiorca będzie zobowiązany do uiszczenia dopłaty.
Ustawa zostanie skierowana teraz do prac w Senacie. Większość jej zapisów ma wejść w życie po upływie 30 dni od dnia ogłoszenia.
Rada UE przyjęła rozporządzenie, które przedłuża do czerwca 2024 r. zawieszenie ceł, kontyngentów i środków ochrony handlu na ukraiński eksport do UE, w tym produkty rolne. Podczas głosowania od głosu wstrzymały się jedynie Węgry.
Wczerwcu 2022 r. Unia Europejska przyjęła pierwsze rozporządzenie pozwalające na czasową liberalizację handlu i inne ustępstwa handlowe w odniesieniu do niektórych produktów ukraińskich. Zawieszone zostały wszystkie te taryfy
Boomgaarden Medien Sp. z o.o. Ruszków Drugi, ul. Wesoła 52 62-604 Kościelec tel.: 63-261-60-83, 261-96-41 fax: 63-272-54-17 e-mail: atrexpress@atrexpress.com.pl www.atrexpress.com.pl
Wydawca: Jürgen Boomgaarden
Prezes wydawnictwa: zarzad@atrexpress.com.pl Iwona Góra
Redakcja: wydawnictwo@atrexpress.com.pl Grzegorz Antosik - redaktor naczelny Przemysław Marek - współpraca
Dział reklam i ogłoszeń: marketing@atrexpress.com.pl
Elżbieta Ziemkiewicz
Magdalena Kowalska
Prenumerata: prenumerata@atrexpress.com.pl Magdalena Kowalska
Opracowanie graficzne: reklama@atrexpress.com.pl
Dorian Sekelský Jakub Kaczor
Sposób ukazywania się dwutygodnik, każdorazowo wtorek
Koniec przyjmowania ogłoszeń 6 dni przed ukazaniem się czasopisma do godz. 1000
celne, które wcześniej nie były jeszcze zliberalizowane. Zawieszenie taryf dotyczyło owoców i warzyw objętych systemem cen wejścia, a także produktów rolnych i przetworzonych produktów rolnych objętych kontyngentami taryfowymi.
Rada UE przedłużyła obowiązy -
wanie tych ram prawnych, które jednocześnie - jak tłumaczył wcześniej komisarz UE ds. rolnictwa Janusz Wojciechowski - pozwalają na uruchomienie klauzuli bezpieczeństwa, aby utrzymać zakaz importu na pszenicę, kukurydzę, rzepak i ziarno słonecznikowe.
Korekta: Henryka Jurkiewicz ZAPRENUMERUJ JUŻ DZIŚ
Cena prenumeraty rocznej 190 zł W cenie prenumeraty zawarte są koszty wysyłki
Ceny ogłoszeń i reklam informator Media Info 2023 (na życzenie zainteresowanych)
tel. 63-26-16-083 | 501 510 953
e-mail: prenumerata@atrexpress.com.pl
spis treści spis treści
str.
2 Sejm RP Likwidacja
2
str. 34 Wysoka jakość
str. 38
Kolos na łące
28 Kalchem
Nowy rozdział
30 Argo Tractors Fabryki, nie montownie
32 ADR Polska
Osie i zawieszenia z Zagórza Opinie
34 Claas/Roltex
Wysoka jakość
Nowości techniczne
36 365FarmNet
Praca automatycznie dokumentowana
37 Agro-Tom
W nowych szerokościach
38 Kuhn
Kolos na łące
40 John Deere
Zarządzanie działalnością
1200,00 zł
678,00 zł
678,00 zł
678,00 zł
900,00 zł
1200,00 zł
1038,00 zł
1410,00 zł
Przyczepa
skala: 1:32, kod: MA31740
450,00 zł
kod: MA38316
504,00 zł
Przyczepa
1:32, kod: MA31741
444,00 zł
kod:
1380,00 zł
SPRZEDAŻ
maszyny i urządzenia rolnicze, maszyny używane, producenci
Daw Rol import - export
Hedery do zbioru słonecznika Firmy Optigep Optisun
Adaptacja do wszystkich kombajnów. Zapewniamy transport, serwis i części zamienne.
Piechocice 26 48-317 Korfantów
Tel. 753 968 338
Tel. 734 849 484 przywaradawid@gmail.com
PRENUMERATA
NAJBLIŻSZE WYDANIE
atr 12 | 2023
TEMAT WYDANIA
Silosy do zbóż i pasz, przenośniki.
Budownictwo: magazyny, hale, bramy, wiaty, wagi.
aktualności | nowości | technika rolnicza | opinie użytkowników
Motoryzacyjne standardy
w
i
że przynajmniej w perspektywie najbliższych kilku lat dalszych zmian nie należy się spodziewać. Nie znaczy to jednak, że sami dilerzy tej marki nie rozwijają się na aktualnych terenach, o czym w rozmowie z Grzegorzem Antosikiem mówi Grzegorz Frankiewicz, nowy prezes Wanicki Agro.
Został Pan nowym prezesem Wanicki Agro, ale przecież nie jest Pan nową osobą w branży…
Funkcję prezesa zarządu spółki Wanicki Serwis pełnię od niedawna, bo od kwietnia 2023 r. Dotychczas przez ponad rok byłem dyrektorem zarządzającym, więc można powiedzieć, że z punktu widzenia formalnego wiele się nie zmieniło. Zostało to jednak bardziej sformalizowane, co pozwoli nam szybciej reagować na potrzeby naszego działu handlowego i klientów.
Wcześniej przez pięć lat pracowałem jako dyrektor handlowy w firmie Rol-Mech Radymno, również dilera marki John Deere, więc mój zakres działań był podobny, jednak na mniejszym terenie i skali. Teraz jest to trochę większa działalność. A w branży rolnej jestem od 2016 r., wcześniej pracowałem w sektorze marketów budowlanych.
Patrząc przez pryzmat ostatniego roku, dla dilerów John Deere'a był to okres wielu zmian. Jak to wygląda w Wanicki Agro, mając również na uwadze działalność na nowym terenie?
Ostatnie dwa lata to ogrom pracy. Mając 5 punktów dilerskich musieliśmy praktycznie o 100% zwiększyć obsługiwany teren. Zwiększyliśmy liczbę naszych punktów do 9 praktycznie z dnia na dzień. Wiązało się to oczywiście z ogromnymi nakładami finansowymi i bardzo dużym wysiłkiem związanym z pozyskaniem odpowiedniej infrastruktury. Wiele obiektów mamy swoich, cały czas je modernizujemy, ale część obiektów wynajmujemy i musieliśmy je zaadaptować do naszych potrzeb. W nasze punkty dilerskie inwestujemy naprawdę duże pieniądze, są przez to w pełni
funkcjonalne, duże i nowoczesne. Tutaj duże podziękowania dla naszego właściciela Wiesława Wanickiego i całej Grupy Wanicki, że stawia na jakość obiektów i nie boi się inwesto-
wać w takie rozwiązania. Kolejnym wyzwaniem było dla nas pozyskanie pracowników. Biz nes tworzą ludzie, a nam udało się zdobyć najlepszych specjali stów od byłych dilerów na tym
obszarze. Nie straciliśmy przez to udziałów rynkowych na terenach nowo przejętych. Udało się przez to uzyskać lepsze wyniki sprzedażowe już w pierwszym roku. Przed nami dalszy rozwój działów aftermarket oraz rolnictwa precyzyjnego, który jest przyszłością. Obecnie zatrudniamy już ponad 100 techników, ale to i tak za mało. Chcemy dojść do stanu, że na jednego handlowca będzie przypadało 7-8 techników. W tym momencie mamy aktywnych 25 handlowców, potrzebujemy więc ponad 200 serwisantów. Natomiast dział rolnictwa precyzyjnego ciągle rośnie i jesteśmy otwarci stale na nowych adeptów oraz pasjonatów nowoczesnych technologii i ich zastosowania w rolnictwie.
Mówi Pan o inwestycjach w
punkt dilerski Wanicki od innych?
Powierzchnia serwisowa, szybkość reakcji, wyposażenie warsztatu i wysoki poziom zaangażowania każdego pracownika - to podstawa. Wchodzimy już w okres, gdzie otwieramy drugą zmianę roboczą, w Polsce nie zrobił tego jeszcze nikt. Będziemy działać od 6.00 do 22.00. Żaden rolnik nie kończy pracy o 15.00. Często rolnicy pracują też w nocy, chcemy być dostępni dla klientów cały czas, nie tylko przy żniwach. Z drugą zmianą startujemy już w kilku oddziałach jeszcze przed żniwami, docelowo w 2024 r. chcemy uruchomić taki system we wszystkich naszych punktach. Wszystko zależy od potencjału pracowników na danym obszarze. Popyt na usługi jest duży, nie chcemy popełnić tutaj żadnych błędów. Musimy zapew
zyn części zamiennych. Staramy się, aby większość części była dostępna w naszej sieci. Informatyczna baza danych wspomaga naszych pracowników informacjami o dostępności części w poszczególnych oddziałach i nawet jeżeli w danym obiekcie nie jest dostępna jakaś część, możemy ją bardzo szybko sprowadzić.
Przejdźmy do kwestii sprzedażowych. Sytuacja na rynku ciągników dla marki John Deere'a jest bardzo ciekawa z czego to wynika?
Jestem przekonany, że klienci doceniają jakość dilera, jego siłę oraz czas reakcji. Strategia John Deere`a miała to zresztą na celu. Wcześniej problemem był brak odpowiedniej ilości wykwalifikowanych ludzi. W tej chwili, jeżeli diler ma rynek na ok. 2 tys. ciągni
wych i serwisowych, do tego duży zespół ludzi, zawsze jest w stanie szybko zareagować. John Deere broni się też jakością swoich produktów, jest również liderem, jeżeli chodzi o liczbę rejestrowanych maszyn używanych. Sprowadzając używane maszyny z Zachodu, jest na nie duży popyt. Grupa Wanicki to nie tylko sprzedaż i serwis, chcemy też uczestniczyć w rynku maszyn używanych. Naciskamy teraz na odkupywanie maszyn z rynku wtórnego. Docelowo na 300-400 maszyn sprzedawanych chcemy brać od klientów podobną ilość maszyn używanych. Każdemu naszemu klientowi proponujemy więc odkup, negocjujemy odpowiednią cenę i staramy się szybko dostarczyć nową maszynę w miejsce starszej. Klient ma w tym momencie większy wkład własny, nie musi martwić się
www.yokohama-oht.com
posażoną maszynę. Naszą zaletą jest też ilość sprzedawanych gwarancji rozszerzonych. W tej kwestii jesteśmy nie tylko liderem w Polsce, ale i w Europie. Nasi klienci mają pięcioletnią pewność, że nie ponoszą żadnych kosztów związanych z awariami sprzętu. W zeszłym roku wydaliśmy ponad 400 maszyn, z czego ponad 90% było z rozszerzoną gwarancją. My dbamy o taką maszynę i wiemy, że ma wówczas większą wartość na rynku wtórnym.
Bucher Industries/Kuhn
Czy polityka odkupywania maszyn to pomysł Grupy Wanicki, czy element strategii firmy John Deere?
Wszyscy dilerzy mocno już w to weszli, my jednak chcemy iść krok do przodu. Mamy bardzo dobre doświadczenia z sektora maszyn używanych Truck. To samo chcemy osiągnąć w branży Agro. Klienci to doceniają, wiedzą, że jesteśmy zaufanym partnerem. Chcemy, aby nasi klienci pracowali na jak najnowocześniejszych maszynach. Rolnictwo precyzyj-
ne rozwija się bowiem bardzo szybko. Aby zapewnić „płynność technologiczną” musimy starsze maszyny skupować, w to miejsce wstawiać nowe. Stare maszyny możemy wówczas re-certyfikować, doprowadzać do optymalnego stanu i sprzedawać z wydłużoną gwarancją. Klient, kupując maszynę używaną, ma pewność, że nie będzie się z nią działo nic złego. Płynność pracy i zadowolenie klienta są dla nas priorytetem.
Chciałem jeszcze zapytać, jak wygląda teraz sytuacja John Deere'a w sektorze maszyn towarzyszących, kombajnów, pras itd.? Czy widoczne są spadki zamówień?
Odczuwamy delikatny spadek sprzedaży na rynku maszyn do zielonek, nie możemy jednak na-
Popyt niższy, ale wciąż na wysokim poziomie
rzekać. Zaczynają się bowiem sprzedawać prasy coraz droższe i lepiej wyposażone. To pokazuje, że nowe technologie są bardzo potrzebne i to nie tylko w ciągnikach. Jeżeli chodzi o kombajny, w zeszłym roku odnotowaliśmy rekordową sprzedaż prawie 30 maszyn. W tym roku celem jest podwojenie tej liczby. Nie mamy problemów z dostępnością maszyn, oferujemy do tego finansowanie fabryczne z odroczoną płatnością nawet na półtora roku. Mamy niższe koszty jednostkowe i możemy oferować naszym klientom maszyny w atrakcyjniejszych cenach. Widzimy w Polsce lekkie zahamowanie w ilości zamawianych maszyn, u nas sprzedaż jest na podobnym poziomie, a nawet rośnie.
Dziękujemy za rozmowę.
Koncern Bucher Industries, do którego należy również Grupa Kuhn, może zaliczyć I kwartał 2023 r. do udanych. Popyt spadł zgodnie z ogólnym spowolnieniem gospodarczym, ale i tak pozostał na wysokim poziomie. Wykorzystanie mocy produkcyjnych pozostało bardzo wysokie, a sprzedaż zauważalnie wzrosła.
Negatywne efekty walutowe zostały zrekompensowane przez podwyżki cen, które zostały zainicjowane już w 2022 r. Zgodnie z komunikatem prasowym spółki, sytuacja w łańcuchach dostaw uległa poprawie w porównaniu do trudnego okresu poprzedniego roku. Wszystkie działy nadal borykały się z niedoborem personelu oraz znaczną inflacją płac i kosztów.
W pierwszym kwartale 2023r. Bucher Industries odnotował całkowitą sprzedaż netto w wysokości 976 mln euro, co oznacza wzrost o ok. 16,9% w porównaniu do poprzedniego roku. Poziom zamówień utrzymał się - mniej więcej - na zeszłorocznym poziomie i wyniósł ok. 1,9 mld euro. Na przychody Bucher Industries w największym stopniu
składa się Grupa Kuhn, odpowiadając za ok. 45% globalnych obrotów. W I kwartale 2023 r. Kuhn odnotował sprzedaż netto w wysokości 443 mln euro, co stanowi wzrost o ok. 27,6% w porównaniu z tym samym okresem ub. roku. Portfel zamówień Grupy Kuhn wyniósł zaś 860 mln euro. Niezależnie od tego popyt na maszyny rolnicze spadł w I kwartale br., choć pozostał wysoki na wszystkich głównych rynkach zbytu. Wyższe koszty pracy i energii, a także rosnące stopy procentowe i spadające ceny towarów rolnych wywierają presję na dochody gospodarstw rolnych. Równolegle dobre wykorzystanie mocy produkcyjnych i wzrost cen doprowadziły do znacznego wzrostu sprzedaży, szczególnie w Europie i Ameryce Północnej.
Perspektywy na rok 2023
W całym 2023 r. Bucher Industries spodziewa się, że sytuacja popytowa będzie ulegała dalszej normalizacji. Oznacza to, że moce produkcyjne pozostaną dobrze wykorzystane w nadchodzących miesiącach. Jednakże rosnące
koszty personelu i inne koszty operacyjne prawdopodobnie doprowadzą do presji na marże, która dotknie wszystkie obszary działalności koncernu, choć zapewne w różnym stopniu. Grupa Kuhn spodziewa się utrzymania zysku na poziomie 2022 r. GA
W I kwartale 2023 r. Kuhn odnotował sprzedaż netto w wysokości 443 mln euro.
Meprozet Kościan
Olbrzymie doświadczenie, wysoka jakość
Meprozet Kościan jest obecnie największym producentem wozów asenizacyjnych w Polsce i jednym z największych w Europie. Firma posiada kilkudziesięcioletnie doświadczenie w budowie tych maszyn, co sprawia, że są one niezawodne, trwałe i nowoczesne. Dział konstrukcyjny Meprozetu to prawdziwi fachowcy, którzy corocznie opracowują nowe rozwiązania. Są one następnie wdrażane i przedstawiane na wielu wystawach krajowych i zagranicznych, gdzie cieszą się dużym uznaniem.
Asortyment produktowy
Meprozetu można podzielić na dwie zasadnicze części: rolniczą oraz komunalną. W zakresie rolniczym firma oferuje wozy asenizacyjne o pojemności od 3 tys. do 18 tys. litrów, aplikatory redlicowe i talerzowe, dozowniki firm Vogelsang i Bomech, systemy rozlewu do zraszania, deszczowania, a także rozwiązania niezbędne podczas transportu i przechowywania. W kategorii maszyn komunalnych znajdują się natomiast wozy/samochody/naczepy asenizacyjne oraz beczkowozy do transportu wody pitnej. Jest jeszcze oferta specjalna. Tutaj można znaleźć specjalistyczne rozwiązania jak hydrosiewnik, wóz do transportu nawozów, wóz do gaszenia pożarów, wóz z działkiem wodnym, wóz z poidłami dla zwierząt itd. Jak widać, w kwestii wozów asenizacyjnych oferta Meprozetu jest szeroka
i kompleksowa, dostosowana do potrzeb każdego gospodarstwa czy firmy usługowej. Na specjalne wyróżnienie zasługują jednak wozy asenizacyjne Rexager będące marką Premium Meprozetu Kościan.
Rexager, czyli ekstraklasa
Seria wozów Rexager została zaprojektowana przez Zakład Badawczo-Rozwojowy Agro w Kościanie, którego zadaniem jest prowadzenie i wdrażanie prac badawczo - rozwojowych wpisujących się w założenia rolnictwa precyzyjnego. Swoją premierę wozy Rexager miały na targach Agro Show w 2018 r., a wiosną tego roku prezentowane były na polach w naszym kraju podczas dobrze przyjętych przez rolników pokazów polowych.
Wozy asenizacyjne Rexager serii HV powstały z myślą o wymagających użytkownikach, cechują
się więc bardzo wytrzymałą konstrukcją, innowacyjnymi funkcjami oraz długą listą opcjonalnego wyposażenia, pozwalającą na konfigurację maszyny pod indywidualne potrzeby gospodarstwa. Beczkowóz wykorzystuje trzypunktowy układ zawieszenia kat. III o wyższej nośności, przeznaczony dla większych i cięższych maszyn. Zapewniony jest tutaj optymalny prześwit zarówno w transporcie drogowym, jak i przy pracy w polu. Sterowanie pracą podnośnika można realizować także spoza kabiny ciągnika poprzez dodatkowy panel z przyciskami sterującymi, który jest umieszczany na zewnątrz, na tylnej części błotnika. Układ zawieszenia umożliwia zmianę wysokości położenia maszyny, utrzymywanie stałej wysokości lub utrzymywanie stałego docisku. Dyszel zawieszony jest hydraulicznie, funkcja regulacji pozwala na zmianę pochylenia
zbiornika w zależności od stopnia jego wypełniania. Wóz posiada również zintegrowaną stopę hydrauliczną, ułatwiającą sprzężenie z ciągnikiem.
Koła montowane są na specjalnie zaprojektowanych, wzmocnionych osiach ADR ze standardowo montowanym sensorem prędkości. Ich szerokość i duża średnica poprawiają trakcję oraz zmniejszają jednostkowy nacisk na podłoże, chroniąc w ten sposób delikatną strukturę gleby. Dla lepszego manewrowania zastosowano elektrohydrauliczny system wymuszenia skrętu kół. Osie skrętne pozwalają na skręt kół do 15°. Opcjonalnie dostępny jest też automatyczny system regulacji ciśnienia w oponach, pozwalający na wybór różnych ciśnień podczas zmiany z jazdy w polu na jazdę po drodze, co daje mniejsze zużycie paliwa i wydłuża okres eksploatacji ogumienia. Dodatkowo