
1 minute read
Sztuka algorytmu


Advertisement
SZCZECIŃSKI ARCHITEKT, GRAFIK I TWÓRCA AUDIOWIZUALNY MAREK OSTROWSKI, POD NAZWĄ ART_IFICIAL TWORZY NIEZWYKŁE, OCIERAJĄCE SIĘ O SURREALIZM, CZERPIĄCE Z FANTASTYKI GRAFIKI, PRZY POMOCY SZTUCZNEJ INTELIGENCJI.
– Jakiś czas temu natknąłem się na artykuł o samouczących się algorytmach tzw. sztucznej inteligencji (AI) za pomocą których można tworzyć grafikę. W pierwszym momencie potraktowałem to jako kolejną internetową ciekawostkę bez możliwości użytkowego zastosowania, szczególnie, że pierwsze pojawiające się w Internecie grafiki były bardzo uproszczone i przypadkowe – mówi autor. – Temat zainteresował mnie szerzej, kiedy zobaczyłem grafikę „stworzoną” przy użyciu takiego algorytmu przez mojego przyjaciela, szczecińskiego socjologa, który jako twórca ma bardzo małe doświadczenie. Okazało się, że osoba nie będąca artystą może wygenerować dzieło przyciągające uwagę, a sam proces jego tworzenia ogranicza się do wprowadzeniu kilku słów. Postanowiłem spróbować i ja… Aktualnie na świecie rozwijanych jest kilka samouczących się algorytmów do tworzenia grafiki, m.in. Midjourney, Dall-E i Stable Diffusion. Ponadto w zaawansowanej fazie rozwoju są algorytmy tworzące muzykę czy treści tekstowe. Marek zdecydował się na użycie Midjournej. – Algorytm tworzy obrazy na podstawie wprowadzonych słów i opisów, a następnie korzystając z ogólnodostępnej bazy zdjęć tworzy coś na kształt kolażu w kilku wariantach. Sam proces przypomina trochę tłumaczenie „maszynie” jak narysować np. kota. – wyjaśnia. – Możemy po prostu napisać „narysuj kota”. Wtedy algorytm „coś” zaproponuje. Możemy również napisać „narysuj kota o czarnej sierści siedzącego na zabytkowym fotelu, w pokoju w blasku świec w stylu Andy'ego Warhol’a”. Wtedy algorytm wygeneruje obraz czarnego kota w skonkretyzowanym otoczeniu i w odpowiedniej atmosferze, a samo „dzieło” będzie podobne do stylu konkretnego artysty. Zazwyczaj wygenerowany obraz wymaga dodatkowej obróbki i korekty lub wykonania kolażu kilku „ujęć” przy użyciu zewnętrznego oprogramowania do obróbki zdjęć. Często dopiero wtedy efekt końcowy odpowiada mojemu wyobrażeniu. Pierwsze prace Marka generowane przy użyciu algorytmu poruszały szeroko pojętą tematykę miejską. Następnie stworzył serię prac nawiązującą do miejskich utopii, megastruktur, miast przyszłości i krajobrazu miejskiego. – Postanowiłem również zmaterializować cyfrową sztukę rozdając przyjaciołom i osobom zainteresowanym wydrukowane grafiki. Żeby zachować ich “wyjątkowość” ograniczam ilość reprodukcji pojedynczej grafiki do 2-5 szt. Często prace drukuję tylko w jednym egzemplarzu lub wykonuję je na specjalne zamówienie – mówi. – Ostatnio pracowałem nad serią portretów zhumanizowanych zwierząt. ad/grafiki: Marek Ostrowski
