1 minute read

Boże Narodzenie i wybitne alkohole

Next Article
KRONIKI

KRONIKI

MAREK POPIELSKI

Boże Narodzenie to czas szczególny. Rodzinne spotkania są okazją do wspólnego spożywania posiłków, ale także degustowania wybitnych alkoholi. Z uwagi na ich różnorodność nie jest łatwo dobrać wino do potraw wigilijnych, jednak postaram się Państwu pomóc.

Advertisement

Sugeruję lekkie wina białe, np. Sauvignon Blanc, lecz nie z Nowej Zelandii, a europejskie: proste sauvignon z Francji, Austrii czy Niemiec. Bardziej wyszukany będzie wykwintny sauvignon z Burgundii, czyli Saint Bris, np. francuskiego producenta z północnej Burgundii – Lamblin. To świeże, lekko kwasowe wino z posmakiem agrestowym znakomicie dopełni dania wigilijne.

Alternatywą dla takiego wyboru byłby niemiecki Riesling klasy feinherb z regionu Mozeli. Do mięsnych dań pieczystych polecam już tradycyjnie hiszpańskie Tempranillo z regionu Rioja lub francuskie Bordeaux ze średniej półki.

Jeżeli na stole miałaby się pojawić kaczka, indyk czy gęś, to lepszym wyborem byłby francuski Burgund. Z tej roli znakomicie wywiąże się np. Coteaux Bourguignons z samego serca Burgundii, okolic miasta Beaune. Prawnik, przedsiębiorca, miłośnik i znawca win. Wyróżniony tytułem Najlepszego Importera w Polsce w 2008 roku przez Magazyn Wino. Prowadzi wraz z córką Anną Winotekę 101 WIN – Studio Wybitnych Alkoholi.

Znakomitym uzupełnieniem dla ciast czy deserów będzie mozelski Riesling klasy kabinett, spatlese lub auslese. To wina o znakomitej równowadze między słodyczą, a kwasowością – im wyższa klasa wina, tym większa jego słodycz.

Jeżeli preferujecie Państwo digestif, to świetnym kompanem będzie portugalskie Porto Tawny Reserva lub porto ze wskazaniem wieku, czyli 10, 20 czy 30-letnie albo Colheita.

Fanom czegoś mocniejszego po posiłku polecam starszego brata Cognac, czyli Armagnac. To mniej znany w Polsce winiak, produkowany we Francji w sposób rzemieślniczy, z jednokrotną destylacją. Francuzi większość „armaniaków” zostawiają dla siebie – ich eksport jest niewielki. Warto jednak poszukać – przy odrobinie szczęścia może znajdziecie Państwo armagnac, przy którego produkcji miała udział rodzina Kawalera D’Artagnan z „Trzech Muszkieterów” Aleksandra Dumasa. Wszak Armagnac pochodzi z Gaskonii.

Wykwintny alkohol będzie również doskonałym prezentem. Dla miłośnika wina można poszukać czegoś rzadkiego, niedostępnego w marketach czy w sklepie osiedlowym, a dla wielbicieli mocniejszych trunków np. whisky z limitowanej edycji – najlepiej tzw. Single Cask, czyli whisky z pojedynczej beczki.

This article is from: