System naczyń połączonych W latach 80. minionego wieku niekwestionowana gwiazda muzyki pop. Obdarzona fantastycznym głosem śpiewała też jazz i jakby chciała to mogłaby spokojnie stanąć na operowej scenie. Dziewczyna ze Szczecina, wesoła, mądra, nieustająco piękna i na luzie. Niedzielny poranek z Anną Jurksztowicz w przyjaznych murach Sorrento należał do tych przyjemniejszych. Przy kawie i towarzystwie przysiadających się do nas ludzi, porozmawiałyśmy m.in. o nowej płycie, francuskiej poezji, o graniu w czasach pandemii i dlaczego warto kierować się sercem. To była bardzo dobra kawa.