Print and Publishing 174

Page 1

luty 2012 | NR 174-175 | CENA 12.60 ZŁ (w tym 5% VAT) | ISSN 1230-5987 | INDEKS 354163

Temat specjalny: druk wielkoformatowy Relacja z targów IGAS

magazyn dla digit@lmediów, poligrafii i wydawnictw w polsce


Monitory LCD l Ściany LED l Monitory LCD l Projektory l Ściany LED l Projektory l Monitory LCD l Ściany LED l Monitory LCD l Projektory

NEC - cyfrowa komunikacja na dużą skalę NEC Display Solutions jest jednym z czołowych światowych dostawców monitorów LCD oraz projektorów. Rozwiązania Digital Signage to nasza specjalność. Oferujemy kompleksowe rozwiązania dla projektów komunikacji cyfrowej: wielkoformatowe monitory LCD, ściany video, projektory, rozwiązania dotykowe oparte na monitorach LCD, ściany LED do instalacji indoor i outdoor, software Digital Signage, źródła sygnału: mini-komputery, media playery oraz szeroki wachlarz akcesoriów do montażu i urządzeń opcjonalnych dla sieci DS. Ostatnio znacznie rozszerzyła się oferta profesjonalnych projektorów instalacyjnych z rozdzielczością nawet do Full HD oraz projektorów do multimedialnej obsługi eventów (serie PA/PX/PH). Bazując na naszych produktach zrealizowano spektakularne instalacje Digital Signage w całej Polsce i Europie. zobacz więcej: www.nec-display-solutions.pl

NEC Display Solutions GmbH, Przedstawicielstwo w Polsce, ul. Bociana 22A, 31-231 Kraków, tel.: (12) 614 53 53, e-mail: biuro@nec-displays-pl.com © 2012 NEC Display Solutions Europe GmbH.


editorial

Rok drupy 2012 Numer jeden na świecie! Drogie Czytelniczki, Drodzy Czytelnicy! Rok 2012 to dla branży poligraficznej rok drupy. Jak co roku przed drupą odbywają się konferencje prasowe oraz rozmowy w kuluarach związane z targami w Düsseldorfie. Większość naszych rozmówców jest zdania, że targi drupa, podobnie jak we wcześniejszych latach, są imprezą numer jeden w naszej branży. Niezależnie od tego faktu zmieniły się okoliczności i warunki rynkowe, które w czasach kryzysu finansowego dają wiele do myślenia. Z tego powodu dla niektórych tegoroczne targi będą ostatnią „klasyczną” drupą. Od drupy oczekuje się bowiem takich targów, na których będzie można zobaczyć trendy oraz rozwiązania, które pomogą użytkownikom również w czasach kryzysu robić w branży poligraficznej dobre interesy. Benny Landa is back! Wszyscy są ciekawi, co pokaże wynalazca Indigo Benny Landa, który zaprezentuje na drupie nową technologię druku bazującą na nanotechnologii. 19 lat temu, na targach Ipex Benny Landa pokazał Indigo 1000 po raz pierwszy. Maszyny, które odniosły niebagatelny sukces na rynku. Na tegorocznej drupie ten niesamowity naukowiec pokaże znów coś nowego. To bardzo dobrze, bo Landa jest osobą, której potrzebuje branży poligraficzna. Szczególnie w tym trudnym dla branży czasie potrzeba ludzi, którzy pokazują nowe rozwiązania, mówiąc „popatrzcie na mnie, coś jeszcze można wykrzesać z tej branży!”. Po przejęciu w 2000 roku przez HP maszyny Indigo zostały zmodyfikowane, zyskując wiele technologicznych nowości tak, że dzisiaj HP ma w swoim portfolio największą paletę cyfrowych maszyn do druku. Z tego też powodu i nie bez kozery na tegorocznej drupie stoisko HP jest drugie co do wielkości po Heidelbergu i to o niewiele metrów kwadratowych… A co z manroland? Na targach drupa wystawi się również manroland, ale już w nowej odsłonie. Jego miejsce zajmą dwie nowe spółki: Manroland Sheetfed i Manroland Web Systems. Tym samym optycznie zostanie pokazane to, co niefortunnie podkreślił niedawno syndyk masy upadłościowej manrolanda Werner Schneider: „Oba sektory, arkuszowy i zwojowy, pokażą się na rynku oddzielnie. To dobrze, ponieważ w rzeczywistości nigdy do siebie nie pasowały”. Ta wypowiedź z pewnością nie ucieszy ponad 2000 pracowników, którzy stracili pracę i których zaangażowanie jest kwitowane w ten sposób…

Miłej lektury życzy Izabela E. Kwiatkowska izabella@printernet.pl

print+publishing 174-175|12

3


w tym wydaniu

Śmierć Steve'a Jobsa zamknęła pewien rozdział historii. Kim był, czego dokonał, co po nim pozostało? O ojcu technologii Apple pisze Gerhard Walter.

Przez jednych przeklinany, przez innych wielbiony. Czy przetrwa? Czy znajdzie sobie bezpieczną niszę? Czy ma jeszcze szansę na zawrotną karierę? W roli głównej: druk solwentowy.

Str. 12

Str. 30

Japońskie targi IGAS były ostatnią liczącą się imprezą branży graficznej w 2011 roku. Stanowiły zatem świetną okazję do podsumowania mijającego roku.

Czy cyfra zawojuje świat? Zapytaliśmy Francois Martina z firmy HP o to, jak postrzega rolę druku cyfrowego na rynku poligraficznym.

Str. 22

Str. 46

biznes

prepress

06 News 08 Początek nowej ery?

28 News

druk wielkoformatowy

ludzie i wydarzenia

30 Druk solwentowy: wzloty i upadki 34 Trendy w LFP 38 Co dalej z LFP? 40 Mimaki: Poprzeczka wyżej 42 Mimaki: zadruk na miękko 42 News

12 Wspomnienie Steve'a Jobsa 16 Golden Pixel Award 2011 20 News

druk cyfrowy

komentarz 10 Młodzież i gazety

igas 22 Kraj kwitnącej poligrafii

remadays

44 Xerox: ich czworo na scenie 46 Rozmowa z Francois Martinem

druk 50 Presstek: bezwodny – niezawodny

26 Color Laboratory Polska 27 News

4

print+publishing 174-175|12


w tym wydaniu Innowacyjny offsetowy druk bezwodny z trudem toruje sobie drogę. Ma jednak wiele atutów, które – odpowiednio wykorzystane – mogą przynieść drukarniom spore zyski, a klientom – niezrównaną jakość produktów.

Druga część rozprawy specjalistów z Verdigris z ekologicznymi mitami. Czym jest, a czym nie jest ekologia?

Str. 50

Str. 60

Firma Follak jak nikt zna się na uszlachetnianiu druku. O lakiery, brokaty, tłoczenia, srebrzenia i inne tajemnice postpressu zapytaliśmy prezesa firmy, Dariusza Domagalskiego.

Jeszcze czytamy, czy może już nie? Jeśli tak, to na czym? Jeśli nie, to co zastąpiło książkę? Targi Książki we Frankfurcie powoli stają się „targami mediów elektronicznych”. Czy to właściwy kierunek?

Str. 54

Str. 65

introligatornia

media/publishing/design

54 Rozmowa z Dariuszem Domagalskim 56 Ferag: ulga dla operatora 58 Duplo: potrójne wyzwanie

64 Adobe: taki duży, taki mały 65 Targi Książki we Frankfurcie

ekologia 60 Verdigris: precz z mitomanią

serwis/impressum 66 Impressum 66 Kalendarz wydarzeń

materia∏y 62 Ilford: zielona alternatywa

Powered by

print+publishing 174-175|12

5


Firma EFI dokonała zakupu hiszpańskiej spółki Cretaprint SL, zajmującej się produkcją rozwiązań do maszyn inkjetowych stosowanych w zadruku płytek ceramicznych. EFI upatruje w tym segmencie dużych szans rozwoju. Przedsiębiorstwo zapowiada wzmocnienie pozycji Cretaprint na hiszpańskim i ogólnoeuropejskim rynku płytek ceramicznych. Firma EFI poinformowała również o wstępnych wynikach finansowych za ostatni kwartał 2011 roku. Koncern spodziewa się przychodów w wysokości ok. 163 mln dolarów (w zeszłym roku wypracowano 145 mln dolarów).

© BASF

© Fotolia

BANER / FOLIA / PLAKAT od 16 zł za m2

Pier wsza profesjonalna druk arnia wielkoformatowa

EFI Wierzą w rynek płytek

news news news news news news news news news news news news

Drukarnia Naukowo-Techniczna Zakład do likwidacji Jak podaje portal Wyborcza.biz, Drukarnia Naukowo-Techniczna, która od 2005 roku znajduje się w strukturach Polskiej Agencji Prasowej, zostanie zamknięta. Drukarnia wciąż przyjmuje zlecenia z terminem realizacji do końca marca bieżącego roku. Jako powód zamknięcia drukarni zarząd PAP podaje nierentowność zakładu. W 2009 roku strata DNT wyniosła ponad 2,8 mln zł, w 2010 – 1,7 mln zł, w ciągu pierwszych jedenastu miesięcy ubiegłego roku – 1,3 mln zł.

Xeikon Zdrowy biznes

© Fotolia

news news news news news news news news news news news news

Firma Xeikon zdobyła nagrodę Graydon, wręczaną przedsiębiorstwom o dobrej kondycji finansowej. Ostatnie wyniki koncernu potwierdzają jego pozytywną sytuację: w 2011 roku zysk netto był niemal trzy razy wyższy niż w 2010 roku, a zysk przed opodatkowaniem (EBIDTA) wzrósł o 16 proc. Jak podaje organizacja Graydon, holenderski Xeikon należy do wąskiej grupy przedsiębiorstw posiadających stabilność finansową – to zaledwie 3 proc. firm działających na terenie Holandii.

news news news news news news news news news news news news

UPM Zmniejszenie produkcji

© UPM

100szt. FOLDER 4str. A4 220 zł WIZY TÓWKI 11 zł / KOPERT Y 185 zł / NOTESY 255 zł

rabatu na star t

w w w.wdpolsk a.pl

10%

Druk wielkoformatow y w 48h on-line w w w.banerpolsk a.pl Druk c yfrow y i offsetow y w 24h on-line w w w.wdpolsk a.pl

biznes news news news news news news news news news news news news

Firma UPM finalizuje swoje plany co do zmniejszenia produkcji papieru, ogłoszone w sierpniu ubiegłego roku. W grudniu zamknięto papiernię UPM Myllykoski w Finlandii (wydajność 600 tys. ton) oraz wyłączono z produkcji maszynę o wydajności 110 tys. ton w zakładach UPM Ettringen w Niemczech. Ostatnim krokiem jest zamknięcie nierentownej papierni UPM Albbruck w Niemczech, które ma nastąpić do końca stycznia. Linie produkcji papieru arkuszowego z tej fabryki mają zostać przeniesione do zakładu w Plattling. Wydajność zakładu UPM Albbruck wynosiła 320 tys. ton.

print+publishing 174-175|12


Goss International Fuzja we Francji

© Goss International

news news news news news news news news news biznes

Firma Goss International połączyła swoje dwie francuskie fabryki, a skonsolidowany oddział koncernu będzie funkcjonował jako Goss International France. Firma zapewnia, że fuzja nie będzie miała wpływu na zdolność produkcyjną w poszczególnych zakładach europejskich Goss International: we francuskich Nantes i Montataire, angielskim Preston i holenderskim Boxmeer. W międzynarodowych zakładach Goss International w Montataire produkowane są maszyny zwojowe (Goss M-600, Sunday 5000 i Sunday 4000) oraz modele do produkcji gazet (Colorliner, Uniliner i Universal).

düsseldorf, germany

news news news news news news news news news

Xeikon Kluczowe transakcje Firma Xeikon przejęła przedsiębiorstwo Flexolaser produkujące urządzenia CtP do zastosowań offsetowych i fleksograficznych. Holenderski koncern kupił również od firmy Eastman Kodak prawa do znaku towarowego Thermoflex. Warunki wszystkich dokonanych transakcji są objęte tajemnicą. Wiadomo jednak, jaki jest cel obu przedsięwzięć: Xeikon przyznaje, że zamierza wprowadzić nową linię produktów CtP i zdobyć mocną pozycję na rynku cyfrowych rozwiązań do druku fleksograficznego.

The User’s Platform: dip i drupa cube D-40211 Düsseldorf Louise-Dumont-Straße 25 +49 (0)2 11 / 15 97 76-0 Fax: +49 (0)2 11 / 15 97 76-10 E-Mail: info@industriewert.de Web: www.industriewert.de

D-40211 Düsseldorf D-40211 Düsseldorf Louise-Dumont-Straße Louise-Dumont-Straße 2525 9797 76-0 Tel.: +49 +49(0)2 (0)211 11/ 15 / 15 76-0 Fax: +49(0)2 (0)211 11/ /15159797 76-10 Fax: +49 76-10 E-Mail: info@industriewert.de E-mail: info@industriewert.de Web: www.industriewert.de www.industriewert.de

LICYTACJA UPADŁOŚCIOWA INSOLVENZ-VERSTEIGERUNG Wtorek, 2828. lutego 20122012, r., godz. 11.00 Dienstag, Februar 11.00 Uhr w Standort siedzibie ab

WestWindVerpackungen Verpackungen GmbH GmbH WestWind Deutschland Deutschland Urządzenia konfekcjonujące Konfektionieranlagen für Papierbeutel do toreb papierowych

Ernst-Reuter-Str. D-51427 Bergisch-Gladbach Ernst-Reuter-Str. 15,15, D-51427 Bergisch-Gladbach, Niemcy

Zum Aufrufdotyczy gelangen 550 Positionen, Licytacja ok.ca. 550 pozycji, m.in.:u.a.: maszyny do produkcji torebek GARANT 22x Blockbodenbeutelanlagen GARANTklockowych TRIUMPF 5 QT 3531 TRIUMPF 5 QT 3531 (’09), & HÖLSCHER (’09), WINDMÖLLER & WINDMÖLLER HÖLSCHER TRIUMPF 3 GTRIUMPF (’01); 3 G (’01); maszyna do montażu płyt FLEXOLOGIK;KartonmaszyDruckplatten-Montagemaschine AV AV FLEXOLOGIK; na do zamykania pudeł kartonowych SOKO; Walzenwaschskładarka; maverschließmaschine SOKO; Spaltmaschine; szyna do mycia wałków; wózek widłowy z napędem gazowym maschine; Gas-Gabelstapler YALE, Elektro-Gabelbubwagen; elektryczny wózek widłowy; 3 xkompresory śrubowe 3YALE, x Schrauben-Kompressor KAESER (2 SK 26, 1 x ASD 57 T KAESER2(2xx SK 26, 1 x ASD 57 T SIGMA); 2TD51, osuszacze chłodnicze SIGMA); Kältetrockner KAESER DAIKIN EUWA DAIKIN EUWA 8 GW 1; regały paletowe; wyposa8KAESER GW 1; TD51, Großposten an Palettenschwerlastregalen; Werkżenie warsztatu;Büromöbel meble, urządzenia biurowe, komputery, itd. statteinrichtung; und -maschinen, PCs, u.v.a.m.

drupa innovation park (dip) oraz drupa cube prezentuja˛ wszystkie aspekty digi:media jako integralnej cze˛s´ci INSOLVENZ-VERSTEIGERUNG drupa 2012. Najwaz˙niejsza jest powszechna komunikacja. Dienstag, 28. 11.00 Uhr Dos´wiadcz tego osobis ´cie, Februar na z˙ywo na 2012, drupa 2012 ab Standort – najwie˛kszych na s´wiecie targach druku i mediów!

WestWind Verpackungen GmbH Deutschland Zarejestruj sie˛ juz˙ dzis´ ! Uz˙ yj kamery internetowej, wejdz´ Konfektionieranlagen für Papierbeute one world – one drupa, may 3 – 16, 2012, www.drupa.com

na www.drupa.com/ar-ad. Na smartphone/tablet: ´s cia˛gnij i Ernst-Reuter-Str. 15, D-51427 Bergisch-Gladbach uruchom bezpłatna˛ aplikacje˛ Junaio app. Znajdz´ zakładke˛ Zum 550˛ Positionen, u.a.:logo. „drupa ad”,Aufruf otwórzgelangen ja˛ i skierujca. kamere na zdje˛cie z AR+ 2 x Blockbodenbeutelanlagen GARANT TRIUMPF 5 QT 35 Pytania? Zajrzyj na strone˛ www.drupa.com/help (’09), WINDMÖLLER & HÖLSCHER TRIUMPF 3 G (’0 Druckplatten-Montagemaschine AV FLEXOLOGIK; Karto verschließmaschine SOKO; Spaltmaschine; Walzenwasc maschine; Gas-Gabelstapler YALE, Elektro-Gabelbubwage 3 x Schrauben-Kompressor KAESER (2 x SK 26, 1 x ASD 57 SIGMA); 2 x Kältetrockner KAESER TD51, DAIKIN EUW 8 GW 1; Großposten an Palettenschwerlastregalen; We statteinrichtung; Büromöbel und -maschinen, PCs, u.v.a.m Skorzystaj równiez ˙ z27. drupa visitor Besichtigung: Montag, Februar 2012,information von 8.00 – 17.00 Uhr sowie am

Licytowane przedmioty można oglądać: w –pon., Besichtigung: Montag, 27. Februar 2012, von 8.00 17.0027 Uhrlutego sowie 2012 am r., Versteigerungstag, Dienstag, 28. Februar 2012, 8.00 –2012 10.45r.,Uhr 8.00-17.00 oraz w dniu licytacji, we wt., 28von lutego 8.00-10.45.

Ausführlicher Versteigerungskatalog auf Anfrage unter www.industriewert.de Szczegółowy katalog licytacji dostępnyund na żądanie na stronie www.industriewert.de.

Versteigerungstag, Dienstag, 28. Februar 2012, von 8.00 – 10.45 Uhr

doste˛pnej jako aplikacja na iPad i android!

Ausführlicher Versteigerungskatalog auf Anfrage und unter www.industriewe dip + drupa cube presented by

print+publishing 174-175|12 Titel

Ausgabe

Titel Auflage in Tsd.

Przedstawicielstwo w Polsce: A.S. Messe Consulting Sp. z o.o. ul. Kazachska 1/57 02-999 Warszawa tel.: (22) 855 24 90, 642 24 99 fax: (22) 855 47 88 e-mail: biuro@as-messe.pl www.as-messe.pl

AS

ET

Au


biznes

Manroland

Początek nowej ery? Werner Schneider, syndyk masy upadłościowej manroland AG, ma powody do zadowolenia. W ciągu sześciu tygodni po złożeniu przez koncern wniosku o upadłość nie tylko zaproponował podział przedsiębiorstwa na trzy części, ale i przedstawił dwóch inwestorów – niemiecką firmę Possehl, która kupiła dział zwojowy, oraz brytyjski koncern Langley, zainteresowany działem arkuszowym. Do kasy syndyka trafiło tym samym ponad 100 mln euro.

© manroland

Tekst: Michael Seidl i Izabela E. Kwiatkowska

Manroland Sheetfed – nowa spółka, zakupiona przez międzynarodowy konglomerat Langley Holdings plc. Przejmie produkcję w zakładach w Offenbach.

Na szczęście Schneider zna się na rzeczy. Jakiś czas temu znalazł inwestora dla bankrutującej firmy Böwe Systec (z siedzibą w Augsburgu), a był nim nie kto inny, jak Possehl. Czy to więc przypadek, że w radzie nadzorczej Böwe Systec zasiadał kiedyś Gerd Finkbeiner, który jeszcze do niedawna kontrolował losy manrolanda?

Manroland Web Systems Część manrolanda kupiona przez Possehl otrzymała nazwę Manroland Web Systems. Jej

8

kierownictwo obejmie przewodniczący zarządu Possehl Uwe Lüders wraz z pięcioosobowym zespołem managerów. Działami Serwisu i Sprzedaży zajmie się Peter Kuisle, długoletni kierownik sprzedaży manroland, którego wesprze Dieter Betzmeier czuwający nad Działem Technicznym. Za Dział Produkcji i Dostaw będzie odpowiedzialny Franz Gumpp, a Działem Rozwoju i Kadr pokieruje Daniel Raffler. Dział Handlowy znajdzie się pod opieką Dirka Rauha. Wciąż trwają poszukiwania inwestora dla zakładów produkcyjnych w Plau-

en, ale firma Possehl – w ramach „asekuracji” podpisała z fabryką umowę na długoterminowe utrzymanie dostaw.

Manroland Sheetfed Werner Schneider znalazł też wyjście dla działu arkuszowego manroland. Nowa firma otrzymała nazwę Manroland Sheetfed, a na inwestycję zdecydowało się brytyjskie przedsiębiorstwo Langley Holdings plc – najatrakcyjniejszy, jak stwierdził Schneider, ze wszystkich oferentów. Brytyjczycy przejęli wszystkie linie produkcyjne i nieruchomości w zakładach w Offenbach oraz kompletną sieć sprzedaży w ponad 40 krajach. Podobnie jak Possehl, Langley jest konglomeratem działającym na całym świecie, który operuje na różnych rynkach technologicznych. W 2011 roku wszystkie cztery dywizje Langley osiągnęły łączne obroty w wysokości prawie 500 mln euro i zysk przed opodatkowaniem rzędu 76 mln euro. Grupa zatrudnia na całym świecie około 2300 pracowników. Liczba ta zwiększy się o 860 osób pracujących w Manroland Sheetfed. W Offenbach pracę straci około 950 osób, w Augsburgu – 750.

Dezaprobata konkurencji Heidelberg i KBA będą miały – można już to otwarcie powiedzieć – nie lada „zabawę” z nowymi właścicielami manrolanda. Tak przynajmniej twierdzi nowy szef Manroland Sheetfed Tony Langley, który zapowiada, że już niebawem firma będzie wykazywać zyski. Langley uważa, że po „restrukturyzacji” print+publishing 174-175|12


biznes

Wojna na ceny Trzeba liczyć się z tym, że wszczęta przez manrolanda jeszcze przed upadłością wojna cenowa teraz zacznie się na nowo. Dlaczego? Akcjonariusze spółki – Allianz Capital i MAN Trucks – przekazali 24 mln euro na sfinansowanie planu socjalnego. Dzięki tej śmiesznie niskiej kwocie udało się uniknąć wielu zobowiązań obciążających finanse firmy: zasiłków pracowniczych w wysokości 100 mln euro, zadłużenia u dostawców w kwocie 200 mln euro i kolejnych milionów, które trzeba by przeznaczyć na inne świadczenia. Biorąc to pod uwagę, można łatwo domyślić się, co miał na myśli Schneider, mówiąc o „lepszym bilansie finansowym”.

Jasna sytuacja Niemiecka firma Possehl jest właścicielem nowo utworzonej spółki Manroland Web Systems, do której należy fabryka maszyn zwojowych w Augsburgu.

przedsiębiorstwo wyjdzie na prostą. Werner Schneider wyraził się na ten temat jeszcze dobitniej, stwierdzając, że obie nowe firmy mają w porównaniu z konkurencją znacznie lepszy bilans finansowy. Wątpliwe, że wspomniana konkurencja doceni te komentarze, ale być może zechce zadać sobie pytanie, czy aby na

pewno syndyk powinien wypowiadać się na temat konkurentów firmy, której upadłością zarządza. Pewna związana z branżą osoba (nazwisko do wiadomości redakcji) komentuje, że Schneider prowadzi podłą grę, pławiąc się we własnej chwale rzekomego wybawcy pracowników.

Z perspektywy obecnych i potencjalnych kupców maszyn rolowych manroland podjęcie wszystkich kluczowych decyzji jeszcze przed drupą wydaje się być bardzo korzystne. Wiadomo, kto będzie kierował firmą, co pozwala wyciągnąć odpowiednie wnioski. W najbliższym czasie dowiemy się również, co planuje zarząd Manroland Sheetfed. Zapewne wielu pracowników będzie musiało pożegnać się z firmą. Nowi właściciele nie znają litości, a swoje biurko będzie musiał posprzątać także dotychczasowy CEE przedsiębiorstwa Gerhard Gocek.


komentarz

Młodzież i gazety

Najnowsze amerykańskie badania jednoznacznie pokazują, że przy przeglądaniu artykułów prasowych czytelnicy najchętniej korzystają z tabletów. Według respondentów zrobienie szybkiej prasówki jest wygodniejsze przy użyciu elektroniki niż analogowych mediów.

© Weekend Magazin

Fani, dociekliwi, zrzędy i kontestatorzy

© manroland

Tekst: dr Werner Sobotka

Gazety muszą zatem gruntowanie zmienić swój wizerunek i z czarno-białego, nudnego medium stać się atrakcyjnym nośnikiem informacji nastawionym na młodych czytelników.

10

Jednocześnie ci sami ankietowani przyznają, że treść artykułów, które przeczytali w wersji drukowanej, została przez nich zapamiętana o wiele lepiej niż to, z czym zapoznali się na ekranie tabletu. Badanie miało na celu pokazanie różnicy pomiędzy czytaniem artykułów na tablecie a odbiorem treści za pośrednictwem mediów drukowanych. Respondenci zostali podzieleni na dwie grupy, z których każda korzystała z innego nośnika, czytając identyczne artykuły prasowe. Porównanie pierwszego z badanych parametrów – czasu czytania – pokazało, że nie ma znaczących różnic pomiędzy obiema grupami. Zestawienie innych kategorii uwidoczniło jednak przepaść w sposobie odbioru treści i ich zapamiętywaniu. Okazało się, że czytelnicy koncentrują się znacznie lepiej podczas czytania tradycyjnej gazety, które jest również bardziej ukierunkowane na cel i mniej wybiórcze niż w przypadku tabletu. Co więcej, 20 proc. badanych lepiej zapamiętało artykuł w formie drukowanej. Pomimo tak wyraźnej przewagi gazety nad tabletem pod względem jakości czytania, nie ulega wątpliwości, że media drukowane odgrywają w życiu młodzieży niewielką rolę. Na pierwszy plan wychodzą bowiem inne nośniki informacji: Internet, telewizja i – wciąż bardzo często – radio. Sytuację dobrze ilustruje przykład Niemiec, gdzie mniej niż połowa osób w wieku 12-19 lat czyta gazetę częściej niż raz w tygodniu. Zmienił się również wizerunek samej gazety – zaledwie 2 proc. badanej grupy określa ją mianem nośnika informacji, z którego trudno byłoby im zrezygnować. print+publishing 174-175|12


komentarz

Media drukowane odgrywają w życiu młodzieży niewielką rolę. Na pierwszy plan wychodzą bowiem inne nośniki informacji: Internet, telewizja i – wciąż bardzo często – radio.

Każdy sobie Jakie korzyści może przynieść młodym czytelnikom lektura tradycyjnej gazety? Czy jej najmocniejszą stroną jest lokalny i ogólnokrajowy charakter publikowanych treści oraz informacje polityczne, spo-

łeczne i ekonomiczne, których znajomość warunkuje uczestnictwo w nowoczesnym państwie? Czy może jej zalet należy upatrywać w tym, że „szkoli” w odbiorze krótkich, aktualnych tekstów, co kształtuje umiejętność czytania nielinearnego? Nie ma jednoznacznej odpowiedzi, ponieważ każdy czytelnik czerpie z lektury gazety inne korzyści. Z grubsza można podzielić młodzież na cztery typy, z których każdy przyjmuje określoną postawę względem korzystania z mediów drukowanych. Należą do nich: Fani, Dociekliwi, Zrzędy i Kontestatorzy. Dociekliwi są niezwykle aktywni w korzystaniu z mediów. Sięgają po wszystkie typy nośników, a powoduje nimi niezaspokojony głód wiedzy. Fani to klasyczni czytelnicy gazet, którzy dorastają w środowisku ceniącym sobie media drukowane. Z rodzinnego domu wynieśli zwyczaj czytania informacji o polityce i sprawach bieżących. Zrzędy nie lubią gazet, które uważają za nudne. Wolą inne media, jak telewizja czy radio. Kontestatorzy nie czują potrzeby korzystania z jakichkolwiek mediów. Mają wąskie zainteresowania i okazują dystans wobec tradycyjnych nośników informacji.

(Od)zyskać zaufanie Gazeta musi przyciągnąć młodych czytelników nową, ciekawszą ofertą. W wielu przypadkach młodzież czuje się zniechęcona wyborem tematów prasowych. Często czynnikiem demotywującym jest zbyt skomplikowany język. Nie bez znaczenie pozostaje również układ graficzny gazety, który wielu wydaje się mało atrakcyjny. Młodzi ludzie są zdania, że gazety piszą za mało o tym, co ich interesuje: imprezach, muzyce, dorywczej pracy, modzie, sztuce i rozrywce. Layout jest w ich opinii zbyt mało urozmaicony i warto by wzbogacić go o ciekawsze zdjęcia, kolorowe ilustracje i kreatywną typografię. Według młodzieży gazety zamykają się na inne media, zamiast zapewniać treści crossmedialne, publikowane za pośrednictwem wielu kanałów, dostępne w wersji papierowej i elektronicznej. Gazety muszą zatem gruntowanie zmienić swój wizerunek i z czarno-białego, nudnego medium stać się atrakcyjnym nośnikiem informacji nastawionym na młodych czytelników. Gazety, które odejdą od utartych schematów w doborze tematów, sposobie prezentacji informacji i układzie graficznym i które otworzą się na inne media, zyskają sobie na stałe przychylność młodych konsumentów.


ludzie/wydarzenia

Wspomnienie Steve’a Jobsa

iGod is dead Napisanie nekrologu Steve’a Jobsa należy dziś do najtrudniejszych zadań. Informacja o jego śmierci pojawiła się niemal we wszystkich mediach, dotarła do każdej grupy docelowej i została zilustrowana mniej lub bardziej odpowiednim materiałem zdjęciowym. Dziś, trzy miesiące po tym wydarzeniu, można założyć, że nawet pensjonariusze domów spokojnej starości na drugim końcu świata wiedzą, kim był, czego dokonał, ile miał dzieci itd. Tekst: Gerhard Walter

12

print+publishing 174-175|12


ludzie/wydarzenia

Historia Steve’a Jobsa to niemal stereotypowy „american dream”. Nie minie zatem zbyt wiele czasu, nim pojawi się na dużym ekranie. Pasjonująca opowieść o adoptowanym chłopcu z Kalifornii, który zostaje CEO najcenniejszej firmy na świecie i którego bogactwo nie jest jednak w stanie uratować przed chorobą nowotworową i śmiercią, stanie się kasową produkcją. Steven Paul Jobs urodził się 24 lutego 1955 roku w San Francisco. Jego ojciec, Abdulfattah Jandali, pochodzący z syr yjskiej rodziny, przyjechał w 1952 roku do Stanów Zjednoczonych, aby kontynuować studia doktoranckie. Poznał tam Joanne Schieble, która w 1954 roku zaszła z nim w ciążę i po porodzie oddała syna do adopcji, rzekomo po to, by oszczędzić swojej rodzinie wstydu. Małżeństwo Paul i Clara Jobs z Los Altos adoptowało chłopca. Steve był samotnikiem i „trudnym”, nadpobudliwym dzieckiem. Jako nastolatek poznał w sąsiedztwie swojego późniejszego partnera w interesach Stevena Wozniaka. Wozniak – miłośnik elektroniki – już w wieku siedmiu lat skonstruował swoje pierwsze radio. Razem zbudowali wkrótce

urządzenie, dzięki któremu mogli bezpłatnie korzystać z sieci telefonicznej. Jobs nie znał się na elektronice, ale szybko odkrył potencjał swojego przyjaciela. W tym czasie wiele czasu spędzał ze znajomymi na plantacji jabłek – tam zrodził się pomysł na nazwę firmy Apple. Pierwszy komputer Jobs i Wozniak nazwali Apple I. Nie było to jednak jeszcze urządzenie dla mas. Takim stał się kolejny model – Apple II, który wystarczyło odpakować i włączyć. Na pniu sprzedało się 300 tys. sztuk. W 1981 roku firma IBM wprowadziła na rynek komputer osobisty (PC) i zaczęła ostrzyć zęby na klientów Apple’a. Dla 26-letniego wówczas Jobsa było to jak wypowiedzenie wojny, która miała już nigdy się nie zakończyć. W miarę upływu czasu zmieniał się tylko wróg: najpierw stał się nim Microsoft, teraz Apple walczy z Samsungiem.

1976-1985 (Apple) Podczas wizyty w Palo Alto Research Center firmy Xerox (PARC) w 1980 roku Jobs po raz pierwszy zobaczył komputer sterowany za pomocą myszki, którą klikano

„Steve potrafił wykończyć nerwowo. Był aroganckim, bezczelnym, zmiennym i wymagającym perfekcjonistą. Ale był także kruchy, niedojrzały, wrażliwy i łatwo było go zranić. Był dynamiczny, miał wizję i charyzmę, lecz równie często przejawiał swoją nieustępliwość”.

na wyświetlane na ekranie symbole. Był pod dużym wrażeniem tego rozwiązania, przekonany, że tylko w ten sposób będzie można w przyszłości obsługiwać komputer. Jobs szybko „przejął” pomysły Xeroksa i tak zapożyczone przez firmę od Douga Engelbarta, który pokazał pierwszą mysz komputerową już w 1968 roku. Również dynamiczne symbole (prototyp ikon), które Jobs widział w PARC, nie były niczym nowym. Iven Suherland opracował w 1960 roku program Sketchpad, który pozwalał na poruszanie za pomocą rysika obiektów graficznych wyświetlanych na ekranie. Jobs potrafił odkryć niezwykłe możliwości, jakie dawało połączenie poznanej przez niego technologii. Od tamtej pory cały swój wysiłek wkładał w rozwijanie produktów Apple, chcąc zrealizować swoją wizję komputera osobistego, który nie tylko będzie mały, ale i dziecinnie łatwy w obsłudze. „To był paradoks: komputer przyjazny użytkownikowi musiał być jednocześnie bardzo wydajny” – stwierdził Jobs w jednym z wywiadów. Droga do celu nie była jednak prosta. Mimo olbrzymiego sukcesu, jaki odniósł

„Nigdy nie było wiadomo, skąd biorą się pomysły Steve’a Jobsa”. Steve Wozniak

John Sculley

print+publishing 174-175|12

13


ludzie/wydarzenia

Apple II, Jobs nie był zadowolony – komputer stanowił w większej mierze dzieło Wozniaka. Jobs chciał zbudować urządzenie, które miało przyćmić poprzednie modele. Pracując nad swoim własnym projektem LISA (nazwanym tak na cześć nieślubnej córki Jobsa, która przyszła na świat w 1978 roku), został odsunięty od kierowania firmą (stery objął wówczas Jef Raskin), pozostając jednak szefem zarządu. Skupił się wtedy całkowicie na projekcie Macintosh, nad którym zaczął pracować pod koniec 1979 roku. Jobs dążył do odzyskania kontroli nad firmą. Raskin musiał ustąpić, a współzałożyciel Apple’a znalazł kogoś, komu postanowił przekazać stery. Tym człowiekiem był John Sculley, ekspert w dziedzinie marketingu, pozbawiony wiedzy technicznej. Miał później określić Jobsa mianem jednego z najważniejszych ludzi XX wieku. 28 maja 1985 roku Jobs został ostatecznie pozbawiony stanowiska kierowniczego w Apple’u. Powodem były z jednej strony złe wyniki sprzedaży Macintosha, z drugiej zaś usilne próby odsunięcia Sculleya od władzy, podejmowane przez Jobsa.

1985-1996 (NeXT) W 1985 roku Jobs ogłosił, że chce zainwestować w swoją nową firmę – NeXT, czym do końca zraził do siebie byłych współpracowników z Apple’a, zwłaszcza że chciał zrekrutować kilku z nich do udziału w nowym przedsięwzięciu. Także w NeXT Jobs potrafił kreatywnie rozwinąć istniejące technologie. Połączył postscript Adobe z systemem operacyjnym UNIX, stworzonym w 1971 roku. Projekt okazał się rewolucyjny. Dzięki swojej wydajności i możliwościom graficznym produkt NeXT miał wzbogacić kwitnący rynek DTP. Z powodu braku odpowiedniego oprogramowania tak się jednak nie stało. W 1993 roku NeXT zaprzestał produkcji komputerów.

Apple bez Jobsa W pierwszej połowie lat 90. Apple’owi nie wiodło się zbyt dobrze. Po odejściu Sculleya kolejni CEO próbowali kierować firmą – z różnym skutkiem. Apple wprowadzał na rynek produkty, które – choć nie można ich było nie zauważyć – miały słabą siłę przebicia: Newton (prototyp

„Zwykle Jobs zbywał kogoś, lekceważąco odrzucając jego pomysł. Tydzień później przychodził z tym samym pomysłem, od progu krzycząc, że sam wpadł na coś świetnego. Żartobliwie nazywaliśmy jego przypadłość »nieostrością rzeczywistości«”. Jef Raskin

14

smartfona), eMate, Pippin, Apple T V-Settop Box (M4120) czy legendarny 20th Anniversary Macintosh, na podstawie którego Jobs stworzył w 2004 roku iMaca trzeciej generacji.

Chciwość, skąpstwo i zawiść Kiedy w 1980 roku Apple wszedł na giełdę, kilku udziałowców firmy w ciągu jednego dnia stało się milionerami. Jednakże nie wszyscy, którzy udowodnili Jobsowi swoją lojalność, mogli na tym skorzystać. Założyciel Apple’a odmówił udziałów wielu starym sojusznikom, a zaproponował je nowym. Skutkiem tego było rozczarowanie i złość współpracowników. Już wtedy Jobs był znany ze swojego skąpstwa. Każdego, kto pracował mniej niż 80 godzin tygodniowo uznawał za obiboka. Słynął z nietaktownego zachowania w towarzystwie żon i partnerek swoich współpracowników. Kolacja z nim była niezwykle kłopotliwa – często zgłaszał skargi u szefa kuchni i zazwyczaj nie miał przy sobie gotówki, więc jeśli nie akceptowano jego karty kredytowej, inni musieli za niego zapłacić.

„Jobs i Apple mieli nie tylko wpływ na 25 lat mojego życia, ale – dzięki ich innowacjom – na życie wszystkich ludzi! I to pozytywny!” David Weinblatt, były szef ComputerCity

print+publishing 174-175|12


ludzie/wydarzenia

W pierwszych latach istnienia firmy Jobs dał się poznać jako niezwykle hojny, oferując swoim kontrahentom urządzenia po cenie kosztów własnych. Później jednak wspaniałomyślność ustąpiła miejsca skąpstwu. Powodem tego, że QuarkXPress nigdy nie został zintegrowany z rozwiązaniami NeXT, była właśnie postawa Jobsa. CEO firmy Quark, Fred Ebrahimi, chciał wynegocjować korzystną cenę. Jobs odmówił i stracił kontrahenta.

1996-2011 (Apple) Od powrotu Jobsa do Apple’a firma przebyła długą drogę pełną przemian. Współpracując z projektantem Jonathanem Ive’em, Jobs znacznie uprościł wygląd urządzeń. Takie produkty jak iMac czy iPad to dziś książkowe przykłady dobrego wzornictwa przemysłowego. Zredukowano również sieć dystrybucyjną i obniżono marże handlowe. Obecnie Apple najchętniej sprzedaje swoje rozwiązania poprzez sklep internetowy i salony firmowe, nierzadko bezpośrednio konkurując z własnymi autoryzowanymi dystrybutorami. Oprogramowanie Apple’a

jest dostępne wyłącznie w Sieci – można je kupić w AppStore, przez co firma chce jeszcze bardziej związać klienta z marką. Za produktami z logo nadgryzionego jabłka stoi twarda polityka sprzedażowa. Jaskrawym przykładem jest iPhone, który jeszcze przed swoją premierą wzbudził ogromne emocje. Zapowiedziawszy wprowadzenie nowego produktu, Apple kazał czekać klientom i sieciom telefonii komórkowej kilka miesięcy, aż iPhone „łaskawie” pojawi się na rynku. Jobs kreował nie tylko produkty, ale i silne relacje z klientami. Kto raz zaczął korzystać z systemów Apple’a, temu ciężko będzie przestawić się na inne rozwiązania.

Zapomniana rewolucja Apple Macintosh niesie ze sobą daleko idące skutki dla przemysłu. To, co zostało pomyślane jako komputer do użytku biurowego, stało się dzięki postscriptowi i technologii takich firm jak Adobe, Aldus czy Quark idealnym narzędziem pracy grafików i projektantów. Prosta obsługa komputerów Apple’a i odpowiedni zestaw programów sprawiły, że DTP stało się

„Nieważne, jak ktoś postrzega Apple’a – Steve Jobs sprawił, że nasza technologiczna rzeczywistość zrobiła krok do przodu”. Gerhard Reznicek, były szef Typeshop

print+publishing 174-175|12

możliwe również dla laików. Maca zaczęto używać w agencjach reklamowych do projektowania layoutu, a potem także do pełnego składu. Następnie do grona zwolenników produktów z logo nadgryzionego jabłka przyłączyły się wydawnictwa i drukarnie. Kolejny był przemysł fotograficzny, wideo i muzyczny. Mac dokonał rewolucji na skalę, której nie zdołała osiągnąć żadna z poprzedzających go technologii informatycznych.

Co dalej? Jobs uczynił Apple’a jedną z najcenniejszych firm świata. Udało mu się połączyć prostą obsługę z wysokiej klasy wzornictwem przemysłowym. Pod jego przewodnictwem firma rozwinęła swoją strategię handlową w kierunku Internetu i całkowicie zmieniła wizerunek. Jobs doskonale rozumiał, jak odpowiedzieć na potrzeby klientów i jak emocjonalnie związać ich z marką. Swoje wystąpienie przed studentami w 2005 roku zakończył słowami: „Bądźcie nienasyceni, bądźcie szaleni”. Okaże się, czy następca Jobsa będzie w stanie skorzystać z tej rady.

„Jobs potrafił sprawić, że słuchający go ludzie przyjmowali jego wizję rzeczywistości. Dzięki szybkim odpowiedziom, chwytliwym hasłom i oryginalnej treści swoich wystąpień, umiał wyprowadzić kogoś z równowagi”. Guy L. Tribble, kierował Mac Software

15


ludzie/wydarzenia

Golden Pixel Award 2011

Druk ma styl W połowie listopada w Wiedniu odbyła się gala wręczenia nagród w konkursie Golden Pixel Award 2011 organizowanym już po raz jedenasty przez czasopismo „Print & Publishing Austria”. Poniżej prezentujemy najlepsze przykłady poligraficznego kunsztu nagrodzone w konkursie.

Dziesięcioosobowe jury pod kierunkiem prof. dr. Wernera Sobotki oceniło ponad 180 prac, spośród których wyłoniono zwycięzców w trzynastu kategoriach: Ekologia, Akcydens, Raport Biznesowy, Plakat i Komunikacja Wizualna, Książka i Album, Wysyłka Bezpośrednia i TransPromo, Projekt Crossmedialny, Druk Hybrydowy, Kalendarz, Opakowanie i Uszlachetnianie, Czasopismo, Printers’ Best (własne projekty drukarń) oraz Projekt Studencki. Komisja brała pod uwagę nie tylko końcowy produkt, ale i koncepcję i sposób jego wykonania. Kategoria Projekt Crossmedialny, której zabrakło podczas zeszłorocznej edycji konkursu, została w tym roku wznowiona i cieszyła się dużą popularnością.

Obiekt pożądania Golden Pixel Award zalicza się do renomowanych konkursów w austriackiej branży poligraficznej, wydawniczej i medialnej. Zwycięzcy poszczególnych kategorii otrzymują statuetki Golden Pixel, a zwycięzca całego konkursu zostaje uhonorowany pucharem przechodnim, który w tym roku trafił do rąk firmy Marzek Group za projekt „Haftetikett Lungauer Gold”.

Silne wsparcie

Książka i Album Wiener Hofburg Zgłaszający, zleceniodawca i projekt: Lammerhuber KG Producent: Wograndl Druck

16

Jedenasta edycja konkursu Golden Pixel Award nie mogłaby się odbyć bez wsparcia znanych firm z branży poligraficznej. Głównym sponsorem wydarzenia, tak jak w poprzednich latach, była firma Xerox, do której w tym roku dołączył również Lenzing – producent papieru. Patronat nad poszczególnymi kategoriami objęły firmy: Agfa Graphics, Antalis Austria, Ammerer, Burgo, Canon, Chromos wraz z HP Indigo, Kodak, Konica Minolta, manroland, mm-color, Océ, Putz Drucktechnik oraz Xeikon.

print+publishing 174-175|12


ludzie/wydarzenia

dencki Projekt Stu t ki er DC-Start der Medien ochschule H y: ąc aj sz Zgła

Ekologia ARA Leistungsreport 2010 Zgłaszający: Altstoff Recycling Austria AG Zleceniodawca: Alstoff Recycling Austria AG Agencja: St. Stephen’s GmbH Producent: Grasl Druck & Neue Medien GmbH

BMW ConnectedDrive

DIE E-MAIL UND SMS VORLESEFUNKTION VON BMW CONNECTED DRIVE.

www.bmw.at

Freude am Fahren

Plakat i Komunikacja Wizualna Sprechblase BMW Zgłaszający: Demner, Merlicek & Bergmann Werbeges GmbH Zleceniodawca: BMW Group Austria GmbH Agencja: Demner, Merlicek & Bergmann Werbeges GmbH Producent: Plandruck+Gesellschaft GmbH

Akcydens Handle Creativ Ar t Zgłaszając y: Ha ndle Creativ Ar t Werbeagentu Zleceniodawca r : Handle Creativ Ar t Werbeagen Agencja: Handle tur Creativ Ar t Wer beagentur Producent: Ster ndruck

print+publishing 174175|12

Raport Biznesowy OMV Geschäfts-und Nachhaltigkeitsbericht 2010 Zgłaszający: Gugler GmbH Zleceniodawca: OMV Aktiengesellschaft Agencja: FABIAN, Design und WerbegmbH Producent: Gugler GmbH

y nie: y b r y d ow w ykona Druk H d o o -W rojek t i n p u , S a G r c K e w o St ain cenioda bH & C jąc y, zle ruck Gm Zgłasza & Siebd n e ft ri Sch Stainer

17


ludzie/wydarzenia

Opakowanie i Uszlachetnienie Haftetikett Lungauer Gold Zgłaszający: Marzek Group Zleceniodawca: Stieglbrauerei Agencja: Demner, Merlicek & Bergmann Werbeges. mbH Producent: Marzek Group

Kalendarz Geschlechtsspezifischer Kalender Zgłaszający: Styria Printshop GmbH Zleceniodawca: Spreitzer Drei / Astellas Projekt: Spreitzer Drei Producent: Styria Printshop GmbH

Czasopismo Datum – Seite n der Zeit Zgłaszając y: Gr asl Druck & Ne ue Medien GmbH Zleceniodawca : Datum – Seite n der Zeit Producent: Gr as l Druck & Neue Medien GmbH

18

sPromo ia i Tran pośredn z e B a gentur Wysy łk Mailing esign & Werbea O M O L D AC V e ven nn a nter Vie jąc y : D -S Zgłasza wc a: Austria C e agentur e rb e da &W Zlecenio -Seven Design :D s s e us Agencja Druckerei Ody t: n e c u d Pro

Projekt Crossmedialny ACV Segway Mailing Zgłaszający: D-Seven Design & Werbeagentur Zleceniodawca: Austria Center Vienna Agencja: D-Seven Design & Werbeagentur Producent: Gugler GmbH

s : ’ Best ders au konanie Printers sieht an c a, projek t i w y k c ru ld w Digit a cenioda jąc y, zle G mb H i Zgłasza re e k c r Dru Thurnhe

print+publishing 174-175|12


27-29 MARCA 2012, POZNAŃ

weź udział w targach i zgłoś swój produkt do konkursu Złoty Medal MTP

Międzynarodowych Targów Poznańskich

www.euro-reklama.pl

Międzynarodowe Targi Poznańskie Sp. z o.o. ul. Głogowska 14, 60-734 Poznań, tel. +48 61 869 2000, fax +48 61 869 2999, www.mtp.pl

MTP należą do:


ludzie/wydarzenia news news news news news news news © viscom

Viscom Nowy kapitan Targi viscom w Niemczech (edycje w Düsseldorfie i Frankfurcie) będą organizowane pod kierownictwem Chun Yip Mana – nowego kierownika projektu, który zastąpi Christiana Hruschka. Chun Yip Man będzie podlegał bezpośrednio dyrektorowi ds. wydarzeń – Petrze Lassahn. Zeszłoroczna edycja targów viscom w Düsseldorfie ustawiła poprzeczkę bardzo wysoko – w imprezie wzięło udział 306 wystawców i ponad 10 tys. gości. Od czasu zmiany formuły targów viscom w 2006 roku frekwencja wzrosła o 60 proc., a liczba wystawców o 78 proc.

QuadWinkowski Tim Ohnmacht awansowany Tim Ohnmacht, dotychczasowy wiceprezes ds. sprzedaży i marketingu QuadWinkowski, został mianowany dyrektorem zarządzającym drukarni. Ohnmacht będzie odpowiedzialny za tworzenie strategii firmy oraz realizację jej planów rozwoju. Dariusz Tomczak, który od utworzenia firmy w 1998 roku pełnił funkcję wiceprezesa ds. sprzedaży, przejmie dotychczasowe obowiązki Ohnmachta.

© QuadWinkowski

news news news news news news news news news

news news news news news news news news news © Basysprint

Basysprint Umacnianie pozycji Holenderska firma Basysprint awansowała Hansa Altenkircha na nowo utworzone stanowisko międzynarodowego szefa sprzedaż y działu Screen Printing Solutions. Stworzenie nowej pozycji w firmie ma pozwolić Basysprint na zwiększenie sprzedaż y maszyn Screensetter CtS pracujących w technologii computer to screen (z komputera na sito) na r ynku sitodruku.

CEPI Zmiana u steru CEPI (Federacja Europejskiego Przemysłu Papierniczego) z siedzibą w Brukseli ma nowego prezesa – Jussi Personena, prezesa i CEO fińskiego producenta papieru UPM-Kymmene. Personen podkreśla, że istotnym punktem obecnej polityki CEPI jest forsowanie kontynuacji w latach 2015-2020 działań związanych z tzw. carbon leakage, czyli przenoszeniem wysokoemisyjnej produkcji z państw prowadzących politykę redukcji emisji gazów cieplarnianych do krajów, które takich działań nie podejmują.

print+publishing 174-175|12

© UPM-Kymmene

news news news news news news news news news


Europe & International

Uncoated Fine Paper

Corrugated

Bags & Coatings

Sukces to moja decyzja z profesjonalnymi papierami Mondi

Wyróżnij się z tłumu z profesjonalnym portfolio papierów graficznych Mondi • Uzyskaj najlepsze efekty na swojej maszynie • Bądź kreatywny z gładkim, wysokiej białości / białym, recyklingowym, o naturalnej bieli i powlekanym papierem

kraftwerk.co.at

• Wzmocnij swoje relacje z klientami wybierając Mondi – Twój niezawodny i zrównoważony partner

ROZWIĄZANIA. DLA TWOJEGO SUKCESU. www.mondigroup.com/printing


IGAS

IGAS

Kraj kwitnącej poligrafii Międzynarodowy Pokaz Sztuki Graficznej (International Graphic Arts Show, w skrócie IGAS) organizowany co cztery lata w Tokio, należy do imprez, które wyznaczają rytm światowego przemysłu poligraficznego. Tegoroczna edycja wystawy odbyła się w cieniu trzęsienia ziemi i wywołanego nim tsunami, które w marcu nawiedziły Japonię, nadwerężając gospodarkę kraju, w tym również branżę druku. Tekst: Sabine A. Slaughter

Katastrofa sprzed kilku miesięcy nie pozostała bez wpływu na targi IGAS, organizowane w tym roku pod chwytliwym i jednocześnie bardzo znaczącym hasłem „Print Your Future”. Powierzchnia wystawy została ograniczona do 60 proc. przestrzeni, którą organizatorzy dysponowali w 2007 roku. Zdecydowano się również na skrócenie targów o jeden dzień i wprowadzenie koniecznych oszczędności energii elektrycznej. Wystawcy, goście i instalatorzy stoisk musieli obyć się bez schodów ruchomych i klimatyzacji. Mimo tych utrudnień – jak podkreśla prezes organizacji Japan Graphic Arts

22

Suppliers Committee (JGASC), Yoshiharu Komori – w targach wzięło udział 73 554 gości, co dobrze wróży dalszemu rozwojowi japońskiej poligrafii. Na tokijskiej wystawie królował druk cyfrowy. Firma Fujifilm zaprezentowała nie tylko swój sztandarowy produkt – inkjetowy system Jetpress 720 w formacie B2 – lecz także wiele rozwiązań do druku opakowań. Pod hasłem „i-Vision Wing” producent pokazał propozycje dla całego łańcucha produkcyjnego, w tym laserowy system grawerujący Adfex Direct oraz naświetlarkę CtP DLE-Setter. Obok maszyny cyfrowej Fuji Xerox 1000 firma

print+publishing 174-175|12


IGAS zaprezentowała również system inkjetowy Fuji Xerox 2800 drukujący z prędkością 2624 stron/min w rozdzielczości 600 x 600 dpi (kolor, w formacie A4). Nowością na azjatyckiej wystawie był również ploter Acuity LED 1600 drukujący w technologii UV-LED. Stoisko firmy Dainippon Screen promowało hasło „Shift to Value Creation”. Prezentowany tam uniwersalny workflow Equios wspiera działanie cyfrowej maszyny drukującej Truepress Jet520 oraz arkuszowego systemu Truepress SX, jak również wszystkich naświetlarek CtP producenta. Nie zabrakło także przykładów rozwiązań do druku na szkle, opracowanych wraz z brytyjską firmą Contra Vision. Interesujące rozwiązanie do druku etykiet pokazała firma Taiyo Kikai. Japońskie przedsiębiorstwo zaprezentowało inkjetowy system Vivace!, połączony w linii z maszyną fleksograficzną TLM-250. Druk właściwy odbywał się w technice inkjetowej przy maksymalnej prędkości 50 m/min, natomiast uszlachetnianie wykonywano na maszynie analogowej. Canon pokazał między innymi cyfrową maszynę DreamLabo, która w technologii inkjetowej drukuje użytki w formacie A3 przy użyciu maksymalnie siedmiu kolorów, uzyskując rozdzielczość 2400 x 1200 dpi. Na stoisku producenta nie zabrakło również rozwiązań marki Océ, wśród których znalazły się: Océ ColorStream 3500, plotery z serii imagePrograf, Océ ColorWave 600 z technologią CrystalPoint oraz imagePress C7010VP. System Océ ColorStream 3500 można połączyć z maszynami introligatorskimi Horizon za pośrednictwem urządzeń marki Hunkeler. Specjaliści z Konica Minolta zorganizowali pokaz maszyn pod hasłem „Printing Business Concierge”. Na stoisku firmy można było zobaczyć urządzenia bizhub C8000 i C7000, a także systemy OnDemand Publisher 1200/1200P/1051. Producent pokazał także rozwiązanie dla prepressu – system Printgroove. Ponadto japoński producent Tritek zaprezentował maszynę Cylinder Jet-Pro z głowicami Konica Minolta KM1024, służącą do bezpośredniego zadruku plastikowych pojemników o zakrzywionej powierzchni. Urządzenie drukuje tuszami UV na podłożu PET z maksymalną rozdzielczością 720 dpi, przy wykorzystaniu kolorów CMYK i bieli. Z kolei firma Duplo przedstawiła dwukolorową maszynę atramentową DIJ-200, która służy do druku reklamy bezpośredniej. System pokazywano w połączeniu z urządzeniami DIJ-BP, DBP-350 i DBT-350T. Odwiedzający stoisko firmy Miyakoshi moprint+publishing 174-175|12

System AdflexDirect firmy Fujifilm.

Prototyp urządzenia do obróbki wykończeniowej marki Fujifilm dla maszyny cyfrowej Espresso.

Urządzenie marki Tritek drukuje na plastikowych pojemnikach.

23


IGAS

Firma Taiyo Kikai pokazała hybrydowe rozwiązanie Vivace!.

gli zobaczyć hybrydowy system inkjetowy MJP20H, który – w zależności od zastosowania – może posiadać do ośmiu głowic drukujących. Rozwiązanie służy do nadruku zmiennych danych, kodów kreskowych itp. Urządzenie może drukować zarówno tuszami wodnymi, jak i UV, osiągając prędkość do 200 m/min i rozdzielczość do 600 x 600 dpi. Firma Miyakoshi zaprezentowała również pierwszą maszynę inkjetową z technologią UV LED. Dzięki wykorzystaniu suszenia UV LED maszyna może drukować nie tylko na papierze, ale również na folii i innych materiałach wrażliwych na ciepło. Urządzenie pracuje w trybie z roli na rolę, osiągając prędkość do 20 tys. kolorowych stron A3 na godzinę (odpowiednik 100 m/min). Maksymalna gramatura wykorzystywanego papieru wynosi 400 g/m2. Firma Iwatsu pokazała cyfrowy system Labelmeister, który drukuje atramentem i tuszami UV. Maszyna osiąga prędkość 50 m/min i uzyskuje rozdzielczość 600 x 1200 dpi. Maksymalna szerokość wstęgi wynosi 220 mm. Z kolei na stoisku Ukita firma CTC Japan pokazała po raz pierwszy urządzenie StreamJet SJ 500, które drukuje monochromatycznie w technologii inkjetowej UV. Przy prędkości 100 m/min wydruki uzyskują rozdzielczość 600 x 600 dpi. Cyfrowy system do druku gazet można było podziwiać na stoisku firmy TKS. Maszyna Jetleader 1500 drukuje na wstędze o szerokości 541 mm z maksymalną prędkością 150 m/min i rozdzielczością do 600 x 600 dpi. Urządzenie można połączyć inline z systemami introligatorskimi do falcowania i oprawy, co pozwala na stworzenie kompleksowej linii produkcyjnej.

Offset się nie poddaje Maszyna inkjetowa Duplo DIJ200 z modułem introligatorskim.

Komori Lithrone G40P to przykład nowoczesnego wykorzystania offsetu.

24

Targi IGAS były również sceną do prezentacji rozwiązań offsetowych. Firma Komori pokazała w sumie pięć maszyn, a wśród nich Lithrone G40 z technologią H-UV, Lithrone G40P oraz Enthrone 26P. Japoński koncern skupił się na prezentacji możliwości offsetu w druku na żądanie, druku opakowań w technologii H-UV oraz druku z zabezpieczeniami. Z kolei na stoisku firmy Ryobi królowało urządzenie 920er. Maszyna drukuje w formacie A1 i może być uzupełniona o moduł suszenia UV LED. W zakresie offsetu bezwodnego pokazano dwie maszyny: Oliver 466SD marki Sakurai oraz KBA Genius. Organizacja JWPA (Japan Waterless Printing Corporate Association) zorganizowała seminarium na temat druku bezwodnego. Przedstawiono również takie rozwiązania, jak kalkulator emisji dwutlenku węgla oparty na chmurze obliczeniowej.  print+publishing 174-175|12


Konkurs na najlepsze opakowanie roku!

2011 Perły wśród opakowań

KATEGORIE: ♦ ♦ ♦ ♦ ♦ ♦

Opakowanie Zdrowia i Urody (dla kosmetyków, leków i parafarmaceutyków) Opakowanie Smaku (dla żywności) Opakowanie Cyfrowe (etykieta lub całe opakowanie) Opakowanie Flekso (etykieta lub całe opakowanie) Opakowanie Free Style (dowolne) Opakowanie na EURO

♦ Opakowanie Pragnienia (dla napojów) Zadanie: Stworzenie kreatywnego opakowania zbiorczego dla napojów w butelce szklanej, z ciekawą formą dostępu do butelek i opróżniania kartonu sztuka po sztuce Materiał: tektura falista z firmy AQUILA – mikrofala E ♦ Opakowanie Etykieta Zadanie: projekt i wykonanie etykiety Materiał: materiał z podkładem ProLiner PP30 Nagroda: 4 tys. m2 wybranego laminatu z oferty firmy UPM Raflatac na podkładzie ProLiner PP30 ♦ Opakowanie Premium (dla dóbr luksusowych) Zadanie: stworzenie opakowania luksusowego / premium ♦ Zadanie specjalne w kategorii Opakowanie z Szuflady: Zadanie: projekt opakowania do herbaty Materiał: tektura, karton, materiał elastyczny Nagroda: wdrożenie do produkcji BRIEF PROJEKTOWY do pobrania na www.artofpackaging.pl/kategorie

♦ Wszystkie zgłoszone opakowania zostaną poddane ocenie ekologicznej, którą dokona EKO CYKL SA Organizacja Odzysku.

PATRONAT HONOROWY:

PARTNER GŁÓWNY:

Partner Konkursu Art of Packaging 2011 w Kategorii Opakowanie Eko

WSPÓŁORGANIZATOR:

PARTNER ZŁOTY:

PARTNER:

PARTNER SREBRNY:

PATRONATY:

PARTNERZY:

MECENAT KULTURALNY:

ORGANIZATOR:

PATRONATY MEDIALNE:


remadays

Color Laboratory Polska

Polak, Węgier…

© PAI PrintinPoland.com

W grudniu ubiegłego roku firma Color Laboratory Polska podpisała umowę, na mocy której stała się wyłącznym dystrybutorem na rynku polskim maszyn drukujących OWN-X, pracujących w oparciu o technologię Memjet. Podczas lutowych targów będzie miała miejsce polska premiera tych urządzeń.

Urządzenie do zadruku etykiet SpeedStar3000 firmy OWN-X.

Wielkoformatowy ploter WideStar2000 – podobnie jak pozostałe urządzenia OWN-X – pracuje w oparciu o technologię Memjet.

Jak podkreśla producent, urządzenia te stanowią doskonałą alternatywę lub uzupełnienie parku maszynowego drukarń specjalizujących się w różnych branżach – od etykiet i opakowań, aż do druków transakcyjnych i aplikacji wielkoformatowych. Węgierskie urządzenia mogą więc zainteresować obecnych użytkowników maszyn offsetowych, fleksograficznych i cyfrowych. Opracowana przez Silverbrook Research i wykorzystywana przez OWN-X technologia Memjet to gwarancja dużej prędkości drukowania w kolorze przy niskich kosztach oraz zachowaniu wysokiej jakości. Sekretem tej innowacyjnej technologii druku inkjetowego jest konstrukcja głowic podobna do konstrukcji układów scalonych DLT dedykowanych do pracy w systemie one pass, gdzie głowica pozostaje nieru-

26

choma, natomiast zadrukowywany materiał się porusza. Głowica o szerokości 222 mm zawiera ponad 70 tys. dysz, co gwarantuje szybkość drukowania około 30 cm/sek., czyli około 250 m2/godz. (przy rozdzielczości 1600 dpi). Nie mniejszą innowację stanowią zastosowane w urządzeniach atramenty, sterowniki oraz oprogramowanie. Systemy wykorzystujące technologię Memjet pracują na mikroskopijnej wielkości kroplach atramentu, co pozwala na uzyskanie dużej ostrości wydruku poprzez rozwiązanie problemu zbyt wolnego wysychania naniesionego barwnika. Obecnie w ofercie firmy OWN-X znajdują się trzy plotery przeznaczone do różnych zastosowań: do etykiet – SpeedStar3000, do wielkiego formatu – WideStar2000 oraz do druku arkuszowego – PageStar.  print+publishing 174-175|12


news news news news news news news news news news news news news news news news news news remadays

Atrium Centrum Ploterowe Solwent w centrum

© Mutoh

Atrium Centrum Ploterowe zaprezentuje popularne plotery dla branży reklamowej, m.in. eko- i mild-solwentowe urządzenia marki Mutoh. Na stoisku Wśród prezentowanych urządzeń znajdzie się model Mutoh ValueJet 1324. będą pracować m.in.: eko-solwentowe modele Mutoh ValueJet 1324 i 1624 oraz twardo-solwentowa maszyna Zenith KM 3200. Dystrybutor zapowiada także pokaz wielkoformatowych nowości.

news news news news news news news news news

© Océ

Wśród urządzeń prezentowanych przez Océ Poland znajdą się cyfrowe rozwiązania mało- jak i wielkoformatowe. Odwiedzający stoisko firmy będą mieli możliwość zapoznania się z najnowszą ofertą

news news news news news news news news news

API.PL Szeroka gama rozwiązań Firma API.PL – dostawca materiałów i urządzeń do sitodruku na tekstyliach – rozpoczęła rok, wprowadzając do oferty plotery płaskie UV z głowicami Ricoh GenIV, ekosolwentowe i sublimacyjne plotery 1,8 m z głowicami Epson DX7, a także rolowe maszyny solwentowe o szerokości wydruku 3,2 m. Ponadto firma poszerzyła gamę oferowanych produktów o atramenty do głowic Seiko, Konica, Spectra, Ricoh i Xaar. W Warszawie API.PL pokaże m.in. plotery: Handtop HT2512UV FG12, Xenons 8740ADE, Xenons 8104 ADW-T oraz Epson Ploter Handtop HT2512UV FG12 będzie można ogląStylus Pro 9700.  dać przy pracy podczas targów RemaDays. © API.PL

Océ Poland Spotkanie z technologią

Océ: wielkoformatowymi systemami Océ ColorWave 600 oraz Océ Arizona 360 GT, a także systemami arkuszowymi Océ VarioPrint DP Line i Canon imagePRESS C7010VP. Wszystkie maszyny będzie można zobaczyć przy realizacji różnych aplikacji. Do dyspozycji gości będą również konsultanci firmy Océ Poland. Aby otrzymać bezpłatne zaproszenie, należy zarejestrować się pod adresem: http://www.oce. com.pl/events/targi-rema-days-2012/default.aspx. Dla wszystkich zarejestrowanych osób firma Océ Poland przygotowała upominek, który będzie można odebrać na stoisku podczas trzech dni targowych.

Na stoisku będzie można zobaczyć m.in. ploter Océ Arizona 360 GT.

ODKRYJ NOWE • MOZLIWOSCI

´

SUBSTRATES

SOFTWARE

WEB TO PRINT

DIGITAL TEXTILE

MORE OPPORTUNITIES

12.

0 PA Digital 2

na FES możliwości ać. e w o n j ry k Od zygotow

0 wystawców zyszłość, a 40 na nią pr drogę na pr óż, opłaca się yć dr cz po na to yz . w es ój Bizn pomogą Ci szyć Twój rozw ziewałeś się Digital 2012 ogą przyspie gdy nie spod Targi FESPA innowacje m , w które ni ich ny ro ób st os w sp ę ki Ci orą pokaże, w ja 12 r. te, które zabi -24 lutego 20 e podróże to świadczeń. tal 2012 od 21 Najcenniejsz do i jsc ie m h h FESPA Digi yc ac w rg no ta do , na y eć dotrz a swojej firm możliwości dl prowadzi? Odkryj nowe zie Cię to do gd , ie w o Kt . w Barcelonie IGITAL.COM

W.FESPAD J SIĘ NA WW ZAREJESTRU

Corporate Sponsor

Platinum Sponsor

Digital Textile Sponsor


prepress news news news news news news news news news news news news news news news news news news

Woodwing Na wielu platformach Firma Woodwing wprowadziła do swojej oferty nową edycję oprogramowania Enterprise 7.5 do publikowania wieloplatformowego. Najważniejszym rozwiązaniem wprowadzonym w nowej wersji programu jest integracja z Adobe Digital Publishing Suite (DPS), co pozwala na projektowanie, tworzenie i publikację treści na tablety różnych producentów. Wieloplatformowy edytor tekstu dostępny poprzez aplikację Content Station również został ulepszony. W wersji 7.5 pozwala na porównywanie artykułów. Woodwing zadbał również o wsparcie wyświetlania odpowiedniej kolejności stron i kierunku tekstu dla publikacji w językach azjatyckich, arabskim i hebrajskim.  © Woodwing

© NEC Display Solutions Europe

NEC Display Solutions Europe Kalibruj precyzyjnie

SpectraView Profiler 5 jest kompatybilny z monitorami SpectraView 231, SpectraView Reference 241, 271 oraz 301.

news news news news news news news news news

Vjoon Licencja na publikowanie Oprogramowanie do publikowania wieloplatformowego Vjoon K4 doczekało się nowej wersji. W edycji 6.4 R2 nowością są tzw. license pools. Pozwalają one dostawcom druku i agencjom reklamowym na łatwe zarządzanie licencjami na oprogramowanie Vjoon K4. Poszczególne licencje można grupować i przyporządkowywać określonym publikacjom czy klientom. Publikowanie wieloplatformowe jest ułatwione dzięki zautomatyzowaniu wielu procesów za pomocą meta danych i szablonów. Publikacja na poszczególnych platformach (druk, urządzenia mobilne, Internet itd.) może odbywać się jednocześnie lub osobno, co pozwala zaoszczędzić czas i przyspieszyć produkcję.

28

news news news news news news news news news

Quark Wspiera multimedia Oprogramowanie Quark Xpress 9 pozwala grafikom kreatywnym i operatorom DTP na eksport projektów do formatu EPUB, czyli otwartego standardu publikowania książek elektronicznych, opartego na języku XML. Dzięki najnowszej wersji programu – Quark Xpress 9.2 – użytkownicy mogą również tworzyć projekty przeznaczone specjalnie do dystrybucji w najnowocześniejszym standardzie EPUB 3, który pozwala na umieszczanie w publikacji animacji i dźwięku. Nowością jest również obsługa standardu formatu tekstu dla języków wschodnioazjatyckich.  © Quark

Firma NEC Display Solutions Europe wprowadza na rynek nową edycję oprogramowania NEC SpectraView Profiler 5 do kalibracji monitorów graficznych z serii SpectraView oraz SpectraView Reference. Nowa wersja aplikacji wprowadza kilka zmian, m.in. bardziej przyjazny dla użytkownika interfejs z łatwym dostępem do przycisku ekspresowej kalibracji oraz udoskonalone algorytmy kalibracyjne. Nowością jest również możliwość połączenia i kalibracji monitora za pomocą złącza USB oraz – jak w poprzedniej wersji – przez protokół DDC/CI. Oprogramowanie pozwala także na wykorzystanie 14-bitowych tablic 3D LUT w celu korekcji i zmiany gamutu barwowego monitora. Pozwala to na symulację innych niż natywna przestrzeni barwowych, takich jak sRGB, jak również symulację wyświetlania barwy przez inny dowolny monitor. SpectraView Profiler 5 jest kompatybilny z monitorami SpectraView 231, SpectraView Reference 241, 271 oraz 301. Obecni użytkownicy monitorów SpectraView mogą bezpłatnie pobrać software ze strony: http://www.spectraview.nec-display-solutions.com/license/?oemId=3&language=en. Nowi klienci otrzymają program wraz z zakupionym monitorem.

print+publishing 174-175|12



druk wielkoformatowy

Druk solwentowy

Wzloty i upadki Znakomita większość wszystkich komunikatów, które widzimy na zewnątrz, przekazywana jest za jego pośrednictwem. Jest tani, popularny i wciąż w użyciu, choć jego niezagrożona dotychczas pozycja z czasem będzie słabła. Rozpoczynamy dyskusję o druku solwentowym. Tekst: Katarzyna S. Nowak, Łukasz Mikołajczak

Druk solwentowy ma niezaprzeczalny atut, jakim jest jego cena, a przy tym możliwość zastosowania podłoży nieprzyczepnych dla tuszy na bazie wodnej. Jednak obok niezaprzeczalnych zalet, powszechnie znany jest negatywny wpływ solwentu na środowisko naturalne. Wraz ze wzrostem społecznej świadomości ekologicznej wróżono szybki koniec solwentu. Jednak mimo takich prognoz, ta technika druku jest cały czas w użyciu, co więcej – jak twierdzą niektórzy – jej pozycja nie słabnie. „W perspektywie krótkoterminowej przyszłość solwentu jest ustabilizowana na polskim

30

rynku” – twierdzi Grzegorz Patoka, Product Manager Inkjet z Agfa Graphics. Równie optymistycznie o pozycji druku solwentowego na rynku wypowiada się Maciej Pawlicki, Członek Zarządu KML Solutions: „W perspektywie krótkoterminowej przyszłość technologii solwentowej ma się cały czas dobrze i nic nie zapowiada zmiany jej dominującej pozycji, szczególnie na rynku polskim. Alternatywne rodzaje druku są cały czas znacznie droższe i posiadają swoje ograniczenia, jak np. UV, gdzie maszyny wymagają znacznie bardziej restrykcyjnych warunków środowiskowych oraz mają mniejsze portfolio podłoży do druku”. Na argument wysokiej ceny druku UV Grzegorz Patoka odpowiada następująco: „Technologia UV jest coraz bardziej przystępna dla większej liczby drukarń. Ceny urządzeń i atramentów nie są już tak wysokie jak kilka lat temu. Maszyny drukują coraz lepiej, szybciej i taniej. Ze względu na wiele korzyści technologii UV oraz duże zaangażowanie producentów urządzeń i materiałów to właśnie ona wcześniej czy później zastąpi solwent”. Silna pozycja solwentu niepokoi Unię Europejską, która tworzy restrykcyjne obostrzenia ekologiczne, a także wprowadza dotacje na rozwój inwestycji UV. Wskazuje na to Radosław Brzeziński, Product Manager z firmy Reprograf SA: „Technologia solwentowa od wielu lat króluje na polskim rynku, chociaż coraz więcej firm decyduje się na inwestycje w druk UV, do czego w dużej mierze przyczyniły się dotacje z UE”. Wiedząc, że bliska przyszłość druku solwentowego jest chwilowo niezagrożona, należy zastanowić się, jak długo potrwa ten okres stabilności. print+publishing 174-175|12


druk wielkoformatowy

Pytając o dalszą przyszłość solwentu, pojawiają się mniej optymistyczne prognozy. „Niestety, jeśli spojrzymy kilka lat w przód, rosnące obostrzenia prawne w kwestii ochrony środowiska ograniczą nam możliwości zastosowania solwentu” – powiedział Grzegorz Patoka z Agfa Graphics. Obawy podziela również Maciej Pawlicki z KLM Solutions: „W dalszej perspektywie udział solwentu może się jednak zmieniać na korzyść innych technologii, w tym właśnie UV. Taką tendencję widzą producenci maszyn, o czym świadczą także najnowsze rozwiązania w technologii UV firmy Roland – ploter hybrydowy VersaUV LEJ-640 do druku z roli na rolę i na sztywnych podłożach oraz ploter VersaUV LEF-12 do druku obiektów o grubości 100 mm”. O tym, że zmiany – prędzej czy później – nastąpią, wiedzą wszyscy przedstawiciele branży, jednak aby poznać ich kierunek, najlepiej przyjrzeć się obserwowanym na rynku tendencjom. „Na dzień dzisiejszy nie jesteśmy obligowani ścisłymi przepisami prawnymi. Prace są jednak mocno zaawansowane i w ciągu najbliższych miesięcy stosowanie we wnętrzach jakichkolwiek wydruków solwentowych będzie formalnie zabronione. Ta tendencja jest już obserwowana na rynku, gdyż wiele agencji reklamowych stara się unikać wydruków solwentowych w projektach wewnętrznych” – powiedział Grzegorz Patoka z Agfa Graphics. Jednak wycofywanie solwenetu z indooru nie oznacza podobnych ruchów w przypadku reklamy zewnętrznej. Wręcz przeciwnie, w outdoorze jego pozycja jest niezachwiana. „Największą zaletą druku solwentowego jest różnorodność stosowanych podłoży, jak: papier, folia samoprzylepna, baner, siatka czy tkaniny. Dodatkowo, ważne są także: szerokość zadruku do 5 m, szybkość druku, jego trwałość oraz cały czas atrakcyjna cena. Dlatego klienci, ceniąc wygodę oraz czas, wybierają metodę solwentową” – powiedział Maciej Pawlicki. Prawdopodobna wydaje się perspektywa wyspecjalizowania zadruku w zależności od rodzaju medium i przeznaczenia. „To, co przypuszczalnie wydarzy się w zakresie druku, to fakt, że dostępne technologie bardziej się podzielą i wyspecjalizują w zadruku na danym rodzaju medium. Będą się uzupełniać, razem wypełniając rynek druku wielkoformatowego” – powiedział Zbigniew Wróblewski, Dyrektor ds. Produkcji i Rozwoju, City Service. „Zostanie nam o wiele mniej miejsc, gdzie będziemy mogli te wydruki eksponować. Jednak w dalszym ciągu druk solwentowy będzie popularnym rozwiązaniem przy oklejaniu samochodów, zadrukowywania plandek czy billboardów” – powiedział Grzegorz Patoka z Agfa Graphics. Tę listę uzupełnia – o wystawiennictwo oraz oznakowanie informacyjne – Paweł Stania z Centrum Ploterowego Atrium. Prognozą wyspecjalizowania się technik druku print+publishing 174-175|12

© ledarmedia

Dalsza przyszłość

Druk solwentowy ma niezaprzeczalny atut,jakim jest jego cena, a przy tym możliwość zastosowania podłoży nieprzyczepnych dla tuszy na bazie wodnej.

i umocnienia pozycji solwentu w wyżej wymienionych zastosowaniach zaprzecza Łukasz Radkow, HP Product Manager z Integartu. Zapytany, czy UV zastąpi solwent, odpowiedział: „Zdecydowanie tak! Na pewno bardzo ważną rolę odegra tu wysoka jakość wydruków lateksowych oraz ich ekologiczność, na którą zwraca się na dzisiejszym rynku coraz większą uwagę. Możemy to zauważyć w krajach Europy Zachodniej, gdzie nawet klient końcowy stawia firmom wymagania ekologiczności. Klienci chcą także coraz wyższej jakości wydruków wielkoformatowych, a technologia solwentowa nie jest im tego w stanie zapewnić”.

Inwestować czy nie? Zastosowanie dla różnych podłoży jest jedną z dwóch głównych zalet solwentu. Drugim, równie ważnym argumentem świadczącym na korzyść tej technologii, jest już wspomniana niska cena. W pogoni za najtańszymi rozwiązaniami cierpi nie tylko klient, ale i sam producent. „Na obecną chwilę ceny wydruków solwentowych spadają, niekiedy do granic opłacalności. Nie odbywa się to oczywiście bez szkody dla jakości samych prac. Często drukarnie nie inwestują już w naprawy parku maszyn solwentowych. Drukarnie, oferując tak niskie ceny, są zmuszone do stosowania tanich podłoży oraz nienajlepszej jakości atramentów” – podsumował Grzegorz Patoka. W podobnym tonie wypowiada się Maciej Pawlicki: „Klienci oczekują taniego produktu najwyższej jakości – nie do końca da się zrealizować tę zależność. Jeśli cena urządzeń solwentowych i materiałów eksploatacyjnych spada, klienci muszą liczyć się również ze spadkiem jakości”.

Napływające zewsząd informacje o wycofywaniu się solwentu, a tym samym promowanie w Europie alternatywnych rozwiązań, nie jest zapewne dobrym podłożem do inwestycji, co potwierdza również Radosław Brzeziński: „Solwent w chwili obecnej właściwie nie rozwija się, firmy produkujące urządzenia oraz materiały w tej technologii skupiają się raczej na obniżeniu kosztów produkcji, a co za tym idzie, w wielu przypadkach obniżeniu jakości”. Bardziej optymistyczne diagnozy przedstawia Wojciech Górski z PolKosu: „Patrząc na sprzedaż maszyn i tego, co od jakiegoś czasu dzieje się na rynku reklamy – a mam tu na myśli fakt ustabilizowania się pewnych rzeczy – sadzę, że solwent ma swoje miejsce w świecie i na razie nie zastępuje się go innymi technologiami, które oczywiście wchodzą na rynek i również mają swoich odbiorców”. Istotnie, solwent – jako technika, która istnieje na rynku od lat – nie przeżywa rewolucyjnych zmian, nie tworzy spektakularnych, innowacyjnych rozwiązań, co nie oznacza jednak zupełnej stagnacji. „Technologia solwentowa rozwija się w obszarze maszyn. W marcu 2010 roku Roland DG wprowadził na rynek serię ploterów drukująco-tnących VersaCAMM VS-640, 540, 420 i 300. Umożliwiają one druk kolorami metalicznymi i białym, poszerzając spektrum możliwych aplikacji oraz udostępniają do produkcji nowe segmenty, np.: opakowań, etykiet czy koszulek” – podkreśla Maciej Pawlicki. Jak zauważają producenci i dystrybutorzy, jeśli chodzi o urządzenia do druku solwentowego, można zaobserwować wzrost świadomości polskich klientów. „Klienci sami dojrzeli do tego, że nie da się wszystkiego wydrukować na jednej maszynie i do pewnych wydruków

31


© Mutoh

© makepeoplelook

druk wielkoformatowy

Solwent nie przeżywa rewolucyjnych zmian, nie tworzy spektakularnych, innowacyjnych rozwiązań, co nie oznacza jednak zupełnej stagnacji.

Zakładając, że największą wadą solwentu jest jego szkodliwość dla środowiska, to rozwiązania mildsolwentowe powinny być kolejnym, bardziej doskonałym stadium ewolucji.

potrzebny jest duży format 3,2 m na twardych solwentach, a do innych prac Roland zalany atramentami Bordeaux, które nie mają przykrego zapachu i są ekologiczne. Nie ma maszyn uniwersalnych, tak jak nie ma uniwersalnych samochodów. Klienci to wiedzą” – powiedział Wojciech Górski z PolKosu.

finansowe, a przecież istotą solwentu jest to, że jest dobry i tani. Pozostaje zatem pytanie, czy klienci oczekują od solwentu ekologicznego charakteru. „Rosnące wymagania klientów w wielu przypadkach dotyczą ceny” – odpowiedział Radosław Brzeziński z Reprograf SA. Na szczęście diagnoza ta nie dotyczy wszystkich odbiorców, a nieco droższe, ekologiczne rozwiązania znajdują coraz większe rzesze zwolenników, o czym zapewniają sami producenci i dystrybutorzy. „Z naszych obserwacji wynika, że klienci zaczynają coraz częściej zwracać się w kierunku rozwiązań minimalizujących szkodliwy wpływ na środowisko i wybierają tusze ekosolwentowe, które są nieco droższe od tuszy mildsolwentowych, gwarantując jednocześnie taką samą trwałość wydruku, za to lepszą jakość czy żywsze kolory” – podsumowuje Maciej Pawlicki z KML Solutions. Rekapitulując. Zapewne zmniejszy się spektrum zastosowań i grono odbiorców, jednak solwent – dopóki rynek kieruje się prawami ekonomii – będzie posiadał szerokie grono odbiorców. Z końcem techniki solwentowej jest trochę jak z końcem świata – wszyscy o nim mówią, ale nikt do końca nie wierzy. Fenoment solwentu doskonale ujmuje Zbigniew Wróblewski z City Service: „Patrząc kilka lat wstecz, kiedy pojawiła się w Polsce alternatywa dla solwentu w postaci druku UV, mogłoby się wydawać, że to tylko kwestia – krótkiego, jak wieścili niektórzy – czasu, by nowe technologie druku wyparły solwent definitywnie. Tak się jednak nie stało i myślę, że dzisiaj można śmiało powiedzieć, iż druk solwentowy jeszcze przez jakiś czas będzie rozwiązaniem obecnym na rynku dość powszechnie”.

Tuż tusz Produkcji nowych urządzeń w technologii solwentowej towarzyszy tworzenie atramentów eko- i mildsolwentowych, które są przyjaźniejsze dla środowiska. „W atramentach ekosolwentowych cykloheksanol został zastąpiony nieszkodliwymi dla środowiska glicerami, natomiast w tuszach mildsolwentowych zawartość cykloheksanolu została zminimalizowana do mniej niż 5 proc.” – stwierdza Maciej Pawlicki. Eklogiczny solwent znajduje rzesze zwolenników, jednak użycie atramentów na bazie roślinnej może budzić wątpliwości co do jakości i trwałości zadruku. „W chwili obecnej atramenty eko-solwentowe mają właściwości pod wieloma względami lepsze niż atramenty mildsolwentowe czy hardsolwentowe. Wynika to z faktu, że duża część właściwości nie zależy od samego solwentu, czyli rozpuszczalnika, ale od żywicy, którą są powleczone drobiny pigmentu. Dlatego patrząc na jakość atramentu, należy analizować pełną jego zawartość” – uspokaja Pawlicki. Mimo zredukowania ilości szkodliwych dla środowiska naturalnego substancji i obchodzenia unijnych ograniczeń poprzez użycie przedrostka „eko”, solwent z pewnością nie stał się drukiem ekologicznym. „Eko- i mildsolwent na pewno obniżają emisję szkodliwych związków, nie możemy się jednak oszukiwać, że

32

nie zawierają ich wcale” – podkreśla Radosław Brzeziński. Często problem nie tkwi w atramentach i niskiej zawartości szkodliwych dla środowiska naturalnego substancji, ale w zadrukowywanym podłożu, co uświadamia Paweł Stania z Centrum Ploterowego Atrium: „Udział atramentu w negatywnym wpływie na środowisko naturalne jest znikomy. To podłoża, na których drukujemy, tony zadrukowanych i niezadrukowanych banerów, folii, papierów i siatek mają dominujący wpływ na ten proceder. To na ten sektor powinniśmy zwrócić uwagę. Oczywiście producenci atramentów, tacy jak Mutoh czy Durst, opracowują przyszłościowe, w pełni ekologiczne atramenty takie jak Bio-lactite bazujące na składnikach naturalnych, np. kukurydzy. Mutoh ValueJet Hybrid, w którym tusze Bio-lactite są stosowane, zdobył Złoty Medal na ubiegłorocznych targach Euro-Reklama”. Zakładając, że największą wadą solwentu jest jego szkodliwość dla środowiska, to rozwiązania mildsolwentowe powinny być kolejnym, bardziej doskonałym stadium ewolucji, które zostanie przyjęte przez rynek z poklaskiem. Entuzjazmu jednak ciągle brakuje, dlatego producenci głowią się, co zrobić, aby zmienić chłodne podejście polskiego klienta. „To, co solwent musi »zrobić«, by przetrwać w przyszłości, to stać się jeszcze bardziej »eko«. Zalety solwentu w kontekście odporności na zniszczenia, różnorodności mediów możliwych do zastosowania w porównaniu z pozostałymi technologiami są, póki co, nie do pobicia” – powiedział Zbigniew Wróblewski z City Service. Ulepszanie atramentu, jego walorów i właściwości, również ekologicznych, pociąga za sobą konsekwencje

print+publishing 174-175|12


3rd Polish Car Wrap Championship!

Zapraszamy Zobacz samochodowe metamorfozy! Przyjdź na 3rd Car Wrap Championship! 3 dni! 1 Mistrz!

Hala 3, stoisko nr 78

Organizator:

Partner Złoty:

Partner Technologiczny:

Sponsor Nagrody Głównej:


druk wielkoformatowy

Trendy w LFP

Robimy duże wrażenie Mówiąc o targach drupa 2008, specjaliści z branży nazywają je często „inkjetową drupą” i pod wieloma względami mają oni rację. Właśnie po tym wydarzeniu wiele firm wprowadziło na rynek czterokolorowe, szybkie rozwiązania inkjetowe, które podczas targów po raz pierwszy ujrzały światło dzienne – w formie projektów czy prototypów. Im bliżej drupy 2012, tym więcej pytań o technologie, które zostaną pokazane w Düsseldorfie oraz o ich wpływ na rynek poligraficzny.

W miarę jak zbliżają się targi drupa 2012 wiemy coraz więcej na temat tego, jakie rozwiązania zostaną zaprezentowane, jednak cały czas nie mamy świadomości, jak wpłyną one na strukturę rynku poligraficznego w przyszłości. Podobnie jak przed czterema laty, również i teraz możemy spodziewać się silnej pozycji urządzeń inkjetowych. Tym razem jednak, obok dominującej reprezentacji sektora produkcji, znaczące miejsce zajmą również przedstawiciele z sektora cyfrowego druku wielkoformatowego, którzy oferują możliwości poprawy ceny i wydajności. Z uwagi na te walory druk cyfrowy wypiera – w coraz większej ilości zastosowań – bardziej tradycyjne techniki, jak chociażby sitodruk.

© www.display-talk.com

Tekst: Cary Sherburne

Wielkoformatowy rynek Zastosowanie cyfrowych ploterów wielkoformatowych w sektorze produkcji oznakowań i displayów nie stanowi innowacji. Nowością jest jednak tempo, z jakim coraz to bardziej zaawansowane pod względem jakości, szybkości oraz zakresu zastosowań rozwiązania zostają wdrażane w procesie produkcji. Zmiana wymagań odbiorów z sektora poligraficznego, obejmująca szybszą realizację krótszych, bardziej zindywidualizowanych serii jest podyktowana możliwościami druku cyfrowego, jednak w konsekwencji wpływa na przemianę całego rynku wielkoformatowego. To właśnie rozwój technologiczny pomaga sprostać wymaganiom odbiorców, które sam początkowo pobudza. Cały czas liczy się innowacyjność rozwiązań. Przykładowo, firma EFI w linii ploterów VUTEk zastosowała technologię zimnego suszenia Cool

34

Firma EFI w linii ploterów VUTEk zastosowała technologię zimnego suszenia Cool Cure przy wykorzystaniu systemów LED-owych. Zastosowanie diod zamiast lamp UV nie wpływa na obniżenie prędkości suszenia, a pozwala zaoszczędzić energię.

print+publishing 174-175|12


© www.grafixwire.com

druk wielkoformatowy

Inca niedawno wprowadziła na rynek plotery gwarantujące wysokiej jakości wydruk przy nieznacznym obniżeniu prędkości. Modele S20 i S40 oferują – do wyboru – wykończenia: matowe, satynowe i połysk.

print+publishing 174-175|12

świecie. W ankiecie wzięło udział ponad 300 respondentów należących do grona nabywców usług wielkoformatowych.

Aplikacje i wzorce zakupowe Badania wykazały, że bannery, plakaty i oznakowania są dominującymi zleceniami wielkoformatowymi. Z kolei jeśli chodzi o fotografię, to notuje ona znacznie większy udział w porównaniu z 2009 rokiem (wówczas zainteresowanie wielkoformatowymi fotografiami wykazało 30 proc., natomiast w 2011 roku – 42,6 proc.). Ostry spadek wykazały rysunki, proofy, flagi oraz tekstylia. Średnia zakupu produktów wielkoformatowych

Oznakowanie z kodami QR Jedną z bardziej interesujących wyników raportu opublikowanego przez InfoTrends jest to, że

© www.blog.infotrends.com

Cure przy wykorzystaniu systemów LED-owych. Zastosowanie diod zamiast lamp UV nie wpływa na obniżenie prędkości suszenia, a pozwala zaoszczędzić energię. Ponadto, dzięki systemom LED można drukować na cieńszych podłożach i zmniejszyć ilość ciepła potrzebnego do suszenia. Diody posiadają jeszcze jedną zaletę, a mianowicie dłuższą żywotność niż żarówki UV. Scott Schinlever, wiceprezes EFI i dyrektor generalny działu maszyn atramentowych, spodziewa się, że dzięki drupie otworzą się nowe możliwości zastosowania technologii LED-owej: „Słabe strony diod nie wpływają ujemnie na ich funkcjonalność”. Z kolei koncern Fujifilm Graphic Systems wprowadził na rynek rozwiązanie, które może być postrzegane jako pomost pomiędzy drukiem komercyjnym a sektorem oznakowań. Ploter inkjetowy J-Press 720 jest przeznaczony do druku komercyjnego, ale jego rozmiar arkusza i oferowana jakość sprawiają, że znajduje on zastosowanie również w produkcji oznakowań czy displayów i wszelkich innych materiałów do promocji w punktach sprzedaży. Taka elastyczność zastosowań sprawia, że drukarnia nie będzie musiała poprzestawać na jednym typie zleceń. Dla uzupełnienia należy dodać, że Fujifilm jest wyłącznym dystrybutorem na Stany Zjednoczone ploterów Inca Onset, które są dostępne w serii flatbed/roll-fed UV oraz UVISTAR roll-fed. Wiele z tych technologii stanowi odpowiedź na wymagania rynku. W czerwcu 2011 firma InfoTrends, zajmująca się diagnozowaniem rynku, zakończyła badania na temat odbiorców graficznych produktów wielkoformatowych. Miało to na celu zrozumienie klientów i ich potrzeb, a także prześledzenie zmian, jakie nastąpiły od czasu ostatniego badania, które zorganizowano w 2009 roku. Mimo że jest to badanie przeprowadzone w Ameryce Północnej, to skupia się ono na wymaganiach kupujących, które mogą być podobne na całym

wskazana przez respondentów wynosi 5,4 razy w roku, co stanowi niewielki wzrost w porównaniu z wynikami z 2009 roku. W 2011 roku średnia objętość zlecenia wynosiła 36,5 wydruków, co sprzyja rozwojowi technologii cyfrowych. Obecnie jakość, cena i szybkość realizacji to trzy najważniejsze kryteria wyboru dostawców oznakowań i displayów. Natomiast w 2009 roku to cena była głównym i decydującym kryterium. To zjawisko komentuje Linda Bell, dyrektor generalny Inca Digital Printers: „Nastąpiła znaczna zmiana. Klienci są coraz bardziej zaznajomieni z nowymi technologiami i sposobem ich wykorzystania do własnych celów, co sprawia, że stają się bardziej wymagający. Są oni bardziej zainteresowani różnymi technikami druku i wysokiej jakości wykończeniami, niż to miało miejsce w przeszłości. Mimo że mają oni pewne oczekiwania względem szybkości druku, to głównie nie o szybkość, ale o jakość im chodzi”. Właśnie dlatego Inca niedawno wprowadziła na rynek plotery gwarantujące wysokiej jakości wydruk przy nieznacznym obniżeniu prędkości. Modele S20 i S40 oferują – do wyboru – wykończenia: matowe, satynowe i połysk. „Jeśli potrafimy zwiększyć jakość wydruku wielkoformatowego, to otwierają się przed nami nowe perspektywy rynku” – dodała Bell. Mimo to prędkość jest cały czas niezwykle ważna. Większość dostawców ciągle inwestuje w poprawę wydajności osiąganą dzięki plotery o szerszych stołach i większej prędkości pracy.

Koncern Fujifilm Graphic Systems wprowadził na rynek rozwiązanie, które może być postrzegane jako pomost pomiędzy drukiem komercyjnym a sektorem oznakowań. Ploter inkjetowy J-Press 720 jest przeznaczony do druku komercyjnego, ale znajduje zastosowanie również w produkcji oznakowań czy displayów.

35


Jedną z bardziej interesujących wyników raportu opublikowanego przez InfoTrends jest to, że 20 proc. wielkoformatowej grafiki i oznakowań korzysta z kodów QR oraz innych graficznych elementów interaktywnych.

20 proc. wielkoformatowej grafiki i oznakowań korzysta z kodów QR oraz innych graficznych elementów interaktywnych. Z tego ponad 90 proc. ankietowanych deklaruje chęć dalszego korzystania z tego typu rozwiązań. Natomiast spośród respondentów, którzy jeszcze nie zastosowali rozwiązań interaktywnych, aż 70 proc. deklaruje zainteresowanie nimi. Fakt ten stanowi dużą szansę dla dostawców druku wielkoformatowego, którzy – aby ją dobrze wykorzystać – powinni edukować swoich odbiorców w zakresie znaczenia elementów interaktywnych w rozwiązaniach wielkoformatowych, a także poszerzyć portfolio oferowanych, innowacyjnych rozwiązań.

Cyfrowy miks Jednym z najpoważniejszych zagrożeń dla oznakowań drukowanych jest stopniowe zastępowanie ich rozwiązaniami Digital Signage. Jednak – jak pokazują wyniki badań InfoTrends – takie wyparcie nie nastąpiło. Tylko 11 proc. respondentów zakupiło rozwiązania cyfrowe, natomiast 38 proc. wykazuje zainteresowanie nimi. Ta tendencja ma jednak niewielki wpływ na sektor druku wielkoformatowego, gdyż 76 proc. ankietowanych zadeklarowało, że używa rozwiązań cyfrowych w połączeniu z tradycyjnymi, drukowanymi oznakowaniami. Dynamika pojawiania się na rynku rozwiązań druku cyfrowego sprawia, że tradycyjny sitodruk zostaje powoli przez nie wypierany. Wiele firm wzbogaca swoje portfolio o cyfrowe rozwiązania, gdyż zakres zastosowania tej technologii rośnie w postępie geometrycznym. Jedynie druk offsetowy – przynajmniej w niedalekiej przyszłości – będzie stanowił pole do rozwoju sitodruku, gdyż zastosowanie w tym przypadku druku cyfrowego byłoby niepraktyczne. Wielu wierzy, że tylko użycie tuszy niszowych (fluorescencyjny,

36

metaliczny itp.) nie zostanie w najbliższym czasie zastąpione przez druk cyfrowy. Z kolei w odniesieniu do konkretnych zastosowań, to zadruk odzieży, a ściślej zastąpienie sitodruku drukiem cyfrowym będzie długotrwałym procesem, który stanie się symbolem upadku ery sitodruku.

Rodzaje tuszów Jednym z kryteriów, według których można podzielić rynek wielkoformatowy, jest rodzaj zastosowanych tuszy. InfoTrends podaje trzy główne kategorie: • tusze na bazie wody (również tusze trwałe na bazie wody) – jak tusze lateksowe HP; • tusze solwentowe i eko-solwentowe, które posiadają silną pozycję, ale zostają wypierane przez trwałe tusze na bazie wody oraz tusze do druku UV; • tusze do druku UV, które stanowią lwią część rynku wielkoformatowego, gdyż znajdują one zastosowanie w nowych urządzenia, stanowiąc alternatywę dla solwentu. Druk UV zyskuje na znaczeniu szybciej w Europie niż w Ameryce Północnej, a najmniejszy wpływ ma na rynkach wschodzących (Chiny i Ameryka Łacińska), gdzie kontrola zgodności z normami jest mniej rygorystyczna. Tim Greene z InfoTrends powiedział: „W Ameryce Północnej cyfrowy druk wielkoformatowy ma możliwości swobodnego rozwoju, w porównaniu z Chinami, gdzie drukarze solwentowi płacą za litr tuszu jedną dziesiątą sumy, na której wydanie za analogiczny produkt mogą sobie pozwolić Amerykanie. Chińczycy zaniżają ceny, sprzedając 1 m2 zadruku za 35 centów, podczas gdy obowiązująca na rynku amerykańskim cena waha się między 3 a 4 dolarami. Chiny zaczęły od solwentu, podczas gdy Ameryka Północna i Europa Zachodnia przeszła na tusze na bazie wodnej”.

© www.rblog.rolanddga.com

© buysellqrcode.com.jpg

druk wielkoformatowy

Ploter drukująco-tnący VersaStudio marki Roland DG posiada 20-calowy stół i znajduje zastosowanie z kompleksowej produkcji jednorazowych próbek czy makiet.

Trwałe tusze na bazie wody są technologią, której rozwój szczególnie warto obserwować. Podczas gdy HP posiada pozycję lidera w segmencie tuszy lateksowych, Green wskazuje na rozwiązania od Sun Chemical czy Sepiax, komentując: „Te tusze znajdują zastosowanie w niektórych ploterach Epsona z głowicami piezo, a także wielu urządzeniach Rolanda, Mutoha czy Mimaki. Wiele z tych urządzeń używanych do druku eko-solwentowego można pracować również na trwałych tuszach na bazie wody – wystarczy tylko przepłukać system oraz wymienić głowicę drukującą”. To rozwiązanie bywa stosowane jako zamiennik, który spowalnia wzrost pozycji tuszy UV, przyspieszając jednocześnie spadek udziału solwentu na rynku poligraficznym. Pozostaje tylko pytanie, jak ustosunkowanie się do problemu migracji substancji wpłynie na rozwój sektora trwałych tuszy na bazie wody. Co ciekawe, zgodnie z przeprowadzonymi w 2011 roku badaniami InfoTrends i Fespy, najczęściej używany sprzęt pracuje w technologii solwentowej. Tylko jedna trzecia ankietowanych drukarzy miała styczność z drukiem na bazie wody. Dzieje się tak pomimo faktu, że na całym świecie panuje trend przechodzenia na tusze UV. Według Andrew Oransky’ego, dyrektora marketingu i produkt managera z Roland DG, „zanim druk UV całkowicie zastąpi solwent we wszystkich zastosowaniach, minie jeszcze trochę czasu. Nie nastąpi to wcześniej niż wówczas, gdy ceny tuszy UV osiągną poziom porównywalny z cenami solwentu. Dlatego też będziemy nadal obserwować popyt na druk solwentowy, szczególnie wśród małych i średnich drukarń, dla których technologia UV jest zbyt kosztowna”. Ranking udziału dostawców w rynku globalnym ze względu na typ stosowanego tuszu układa się następująco: print+publishing 174-175|12


druk wielkoformatowy

światowymi liderami rynku urządzeń pracujących na tuszach na bazie wody są: HP, Canon oraz Epson. Zgodnie z danymi InfoTrends HP jest jedyną firmą, która sprzedała ponad 5 tys. urządzeń drukujących tuszami na bazie wody; • w ekosolwencie Roland DG jest numerem jeden, natomiast kolejne miejsca przypadają Mimaki i Mutohowi. Według raportu Roland DG firma posiada udział w globalnym rynku ekosolwentowym sięgający 41,9 proc. oraz w rynku UV – 5,6 proc.; • w druku UV liderem jest firma Océ, natomiast kolejne pozycje zajmują Mimaki, HP oraz EFI.

Konieczne wykończenie

Studium przypadku Jedno jest pewne: druk wielkoformatowy ewoluuje, a sukces firma reprezentujących ten sektor zależy – zgodnie z badaniami Fespa i InfoTrends – od zmian na dwóch płaszczyznach. Badanie obrazuje, że dostawcy usług powinni opracowywać strategie umożliwiające rozwijanie się w dwóch kierunkach: z jednej strony, dla poprawy efektywności produkcji powinno zwiększać się prędkość, poprawiać jakość wydruku, wydajność, a co za tym idzie zwiększyć zyski, poprawić standardy serwisu obsługi klienta, a także zmniejszyć wpływ na środowisko. Z drugiej strony, firma może rozwijać się, oferując nowe usługi, tworząc nowe produkty, trafiając do nowych klientów, a także przygotowując odmienne modele biznesowe. Brytyjska firma Alderson Print Group jest przykładem tego, że nietradycyjne rozwiązania w sektorze oznakowań i displayów stają się coraz częstszym zjawiskiem. Na przykładzie tej działającej od 1963 roku firmy widać, że druk wielkoformatowy był postrzegany jako strategia rekompensująca spadek dochodów z offsetu. W 2009 firma otworzyła punkt sprzedaży dedykowany połączeniu arkuszowego offsetu wykonanego na urządzeniach KBA z cyfrowymi, wielkoformatowymi inkjetowymi ploterami rolowymi od HP. Taki krok pozwolił drukarni uzyskać większe przychody od obecnych klientów oraz zdobyć nowych odbiorców. Od czasu wprowadzenia takiego podziału sprzedaż podwajała się z roku na rok i dziś wielki format przynosi 20 proc. obrotów firmy. Należy dodać, że ta 1/5 obrotu jest osiągana przez 30 z 236 zatrudnionych w firmie pracowników. Zlokalizowana z kanadyjskim Nowym Brunszwiku firma Massive Graphics to cyfrowa drukarnia zatrudniająca siedmiu pracowników. Specjalizująca

się w zleceniach dla detalistów firma korzysta z trzech ploterów wielkoformatowych – dwóch eko-solwentowych Mimaki i jednego stołowego Agfa Graphics. W 2010 roku szefowie Massive Graphics dostrzegli możliwość wykorzystania kodów QR. Mimo iż firma nie pobiera dodatkowych opłat za umieszenie kodów, to klienci uznali to za skuteczną metodę promocji. Specjaliści z kanadyjskiej drukarni oferowali pomoc nie tylko w dziedzinie umieszczania kodów na grafice wielkoformatowej, ale na przykład na stronie internetowej. Kanadyjczycy przekonali się, że umieszczenie kodu odsyła do informacji w Internecie, która dostępna jest w różnych językach (szczególnie ważne w przypadku dwujęzycznej Kanady). Kody QR są jednocześnie wskaźnikami zainteresowania. Firmy chcą wiedzieć, jaka jest skuteczność ich działań, a kody to doskonały sposób, aby to sprawdzić. Wzrasta tym samym wartość wielkoformatowej reklamy, praktycznie bez ryzyka, gdyż łączy się ona z niewielkimi kosztami dodatkowymi ze strony drukarni. Od kiedy drukarnia wprowadziła do oferty kody QR, zaczęła być postrzegana przez klientów jako zdolna do tworzenia bardziej kompleksowych i skutecznych kampanii.

Duże wrażenie Wielkoformatowy, druk inkjetowy jest niezwykle interesującym segmentem rynku poligraficznego. Przeżywa on rozwój, dlatego może zaoferować wyższe marże niż inne sektory branży. Targi drupa 2012 będą ważnym miejscem dla dostawców usług poligraficznych wszystkich typów, którzy przedstawią pełen zakres możliwości wykorzystania tego lukratywnego sektora rynku. Odwiedzający powinni w pełni skorzystać z możliwości zdobycia nowej wiedzy na temat sprzętu, tuszy, wykończeń, aplikacji, a także szukać nowych dróg wykorzystania możliwości biznesowych lub sposobów na zwiększenie wydajności i rentowności już istniejących usług wielkoformatowych.

© www.rolanddga.com

Wykończenie jest ważnym aspektem druku wielkoformatowego i może zmienić wartość całego projektu. Doświadczeni dostawcy rozwiązań wielkoformatowych robią podświetlane aplikacje, używają cięcia laserowego materiałów, folii do aplikacji na pojazdach czy innych mediów. Mimo że te bardziej zaawansowane operacje mogą być trudniejsze do uzasadnienia z punktu widzenia kosztów i zysków, to istnieje szerokie grono dostawców, którzy oferują te usługi. Posiadanie pełnego zakresu rozwiązań z zakresu wykańczania w portfolio prowadzi do wzrostu przychodów, służąc wypracowaniu różnorodności rynku i lojalności odbiorców. W większości przypadków druk i cięcie są dwoma odrębnymi czynnościami. Jednak Roland DG oferuje opatentowaną platformę do druku i cięcia, która łączy możliwości cyfrowego druku z cięciem po obrysie, usprawniając tym samym proces produkcji, gdyż grafika zostaje wyprodukowana od projektu do produktu ostatecznego w sposób zautomatyzowany, eliminując kilka niepotrzebnych kroków. Innowacyjny ploter drukująco-tnący VersaStudio posiada 20-calowy stół i znajduje

zastosowanie z kompleksowej produkcji jednorazowych próbek czy makiet.

© www.chinaprint.com

Wykończenie jest ważnym aspektem druku wielkoformatowego i może zmienić wartość całego projektu.

print+publishing 174-175|12

Badania wykazały, że bannery, plakaty i oznakowania są dominującymi zleceniami wielkoformatowymi.

37


druk wielkoformatowy

Co dalej z LFP?

Wróżby na kolejny rok Ostatnią liczącą się imprezą dla branży graficznej, organizowaną w 2011 roku, były targi SGIA w Nowym Orleanie. Po tym wydarzeniu pozostała jedna, istotna refleksja: w ciągu ostatniego dziesięciolecia rynek druku wielkoformatowego rozwinął się tak bardzo, że nie ma już w nim miejsca na spektakularne innowacje. Opracował: Jacek Golicz

© Fotolia

dawno stały się standardem, nadal trwają prace nad usprawnieniem przetwarzania informacji. Ewoluują również modele biznesowe. Branża druku wielkoformatowego jest podatna na centralizację wszystkich procesów związanych z produkcją reklamy. Zleceniodawcy coraz chętniej decydują się na zatrudnienie jednej firmy, która sama lub we współpracy z podwykonawcami zajmie się opracowaniem projektu, wyborem mediów, drukiem, transportem i logistyką, montażem, demontażem i utylizacją aplikacji. Popyt rodzi podaż i takich wielozadaniowych przedsiębiorstw kompleksowo realizujących zamówienia powstaje coraz więcej.

Analitycy wróżą branży LFP poważne zmiany. Po okresie intensywnego rozwoju ma zwolnić swoje tempo, osiągając optimum.

W 2001 roku pojawiły się pierwsze plotery stołowe drukujące tuszami UV. Przy kropli o wielkości 80 pl i rozdzielczości obrazu 360 dpi maszyny osiągały wydajność rzędu 36 m2/godz. Dziś plotery potrafią znacznie więcej: urządzenie drukujące kroplą o wielkości 10 pl jest w stanie produkować nawet 400 m2/godz. z rozdzielczością 1020 dpi. To o wiele za dużo dla współczesnych drukarń. Nawet na tak znaczącej imprezie jak drupa 2012 nie zobaczymy przełomowych rozwiązań w druku wielkoformatowym. Można oczekiwać jedynie, że producenci zaprezentują maszyny oferujące jeszcze wyższą prędkość i jakość druku oraz opłacalność produkcji. Większa wydajność ploterów nie jest potrzebna po to,

38

by drukować więcej, ale po to, by nadążyć za ilością zleceń – szybko zmieniających się kampanii reklamowych.

Gdzie wciąż wrze? Inaczej rozwijają się segmenty oprogramowania i materiałów do druku wielkoformatowego – tam wciąż dużo się dzieje i sporo jest jeszcze do zrobienia. Na rynku pojawiają się nowe tusze, którymi można drukować bez podkładów i wstępnej obróbki podłoża czy kolejne media znajdujące zastosowanie w LFP i poszerzające gamę aplikacji (jak na przykład tekstylia). Jeśli chodzi o software, pozycja rozwiązań Adobe i przepływu pracy opartego na JDF umacnia się. Druk zmiennych danych i personalizacja już

Bez ryzyka nie ma zysku Nie da się ukryć, że firmy, które przed dekadą przypuściły szturm na „dziewiczy” wówczas jeszcze rynek LFP, wypadną z gry, jeśli nie dostosują się do nowych reguł. To bolesna prawda, ale trzeba dodać, że branża jako całość wcale na tym nie ucierpi, ponieważ będzie mogła oprzeć się na dużych, wyspecjalizowanych firmach. Dalszy rozwój druku wielkoformatowego nie obędzie się jednak bez ryzyka. Problemem może być ekspansja druku offsetowego, który – tracąc grunt pod nogami – zechce zająć obszary rynku zarezerwowane dotąd przez druk cyfrowy, rekompensując sobie tym samym straty w tradycyjnych segmentach swojej działalności. Drukarnie wielkoformatowe muszą zatem zachować wyjątkową czujność, by móc w porę zareagować na zmieniającą się sytuację na rynku poligraficznym.

Opracowano na podstawie artykułu „…towards Drupa 2012”, zamieszczonego w newsletterze „Process”, numer 78/2011. print+publishing 174-175|12



druk wielkoformatowy

Mimaki

Poprzeczka wyżej Mimaki wystąpi na targach Fespa Digital w Barcelonie z mnóstwem nowych propozycji. Na szczególną uwagę zasługują dwa plotery, które wiele wnoszą w rozwój sektora druku lateksowego. Do tej pory w tym segmencie były dostępne wyłącznie rozwiązania jednego producenta.

© www.display-talk.com

Tekst: Michael Seidl

„Cieszymy się, mogąc pokazać na targach Fespa Digital 2012 kolejne innowacyjne rozwiązania”, podkreślił Mike Horsten, kierownik marketingu Mimaki. „Na naszym stoisku pokażemy nowe produkty i znane rozwiązania wzbogacone o nowe funkcje. Potwierdzimy i wzmocnimy nasze zaangażowanie w działania na rzecz środowiska i zrównoważony rozwój. Poinformujemy także o naszych kolejnych poczynaniach związanych z polityką socjalną koncernu”. Jak zapewnia Horsten, w Barcelonie zostanie przedstawiony „Mimaki Nature Education Program”, który obejmuje

40

Ploter lateksowy JV400-160LX to najmłodsze dziecko Mimaki. Z tym modelem firma wchodzi na rynek druku tuszami lateksowymi.

wiele interesujących aktywności i przedsięwzięć. Program ma na celu wsparcie dzieci i młodzieży w zdobywaniu wiedzy na temat natury poprzez umożliwienie im bezpośredniego kontaktu z dziką przyrodą.

Lateksowa bomba Wróćmy do najważniejszego aspektu barcelońskiego pokazu Mimaki – ploterów lateksowych JV400-160LX i JV400-130LX. To całkowicie nowa platforma technologiczna, która jest rękawicą rzuconą HP – dotychczas jedynemu dostawcy urządzeń lateksowych. „Przez

ostatnich kilka lat firma Mimaki intensywnie pracowała nad nową generacją urządzeń”, zdradził Mike Horsten w rozmowie z „PRINT & PUBLISHING”. To właśnie dlatego koncern nie wprowadzał ostatnio na rynek żadnych rewolucyjnych nowości, a „jedynie” kolejne modele istniejących serii. Wszystko zmieni się jednak diametralnie wraz z Fespą Digital. Maszyny Mimaki niosą ze sobą pewne zmiany względem obecnej technologii HP. Przede wszystkim, nowe plotery mają cechować się niższym poborem energii elektrycznej z uwagi na temperaturę suszenia, która jest o połowę print+publishing 174-175|12


druk wielkoformatowy ekologiczne. Zawsze zadają sobie pytanie, jak żyć i prowadzić działalność gospodarczą tak, aby być w zgodzie ze środowiskiem naturalnym. Trzeba zdawać sobie sprawę, że takie podejście nie we wszystkich przypadkach jest możliwe, ale warto – tak jak Mimaki – próbować na różnych frontach ekologii osiągnąć jak najlepsze efekty. „Nasze produkty są w coraz większym stopniu przyjazne dla środowiska, a koncern stara się obierać jak najlepsze ścieżki. Dobrym przykładem są ekologiczne kartridże, które stosujemy w naszych nowych maszynach lateksowych”, podkreśla Horsten.

Na peryferiach

Zaskakujące łoże

W Barcelonie zobaczymy także prototyp plotera UV JV400-160SUV, opartego na tej samej platformie technologicznej, co nowe maszyny lateksowe. Mimaki pokaże również wysokiej klasy ploter do zadruku tekstyliów TS500DS, który można było zobaczyć na targach ITMA

Nowe maszyny lateksowe to nie jedyne niespodzianki Mimaki. We wrześniu ubiegłego roku na rynku zadebiutowała maszyna drukująca z płaskim łożem UJF-3042FX. W tym roku, przy okazji targów Fespa Digital, Mimaki wprowadza do sprzedaży ulepszo-

Odmienione wnętrze Model UJF-3042HG umożliwia drukowanie bezpośrednio w formacie A3 (420 x 297 mm). Paleta dopuszczalnych materiałów obejmuje plastik, metal i drewno. Urządzenie posiada specjalny system cyrkulacji białego tuszu, który zapobiega osadzaniu się pigmentu na dyszach. Maszynę wyposażono w funkcję odblokowania otworu atramentowego, która chwilowo przywraca jakość drukowania, skracając okres przestoju w przypadku awarii. Automatyczny dozownik w modelu UJF-3042HG pozwala na dozowanie primera Mimaki PR-100 za pośrednictwem systemu atramentowego. Primer zwiększa adhezję i umożliwia wykorzystanie materiałów nie zawsze optymalnie dostosowanych do druku atramentowego, nie zmieniając jednocześnie ich wyglądu i tekstury. Bieżące dozowanie umożliwia poprawę jakości i większą prędkość druku. Miejscowe nakładanie primera jedynie

© Mimaki

niższa od tej stosowanej przez konkurencyjne maszyny. Niższa temperatura oznacza również szerszą paletę podłoży drukowych. Kolejną zmianą jest zwiększenie prędkości – model JV400-160LX ma osiągać wydajność około 18 m2/godz. Plotery Mimaki będą również w stanie drukować białym tuszem, chociaż akurat tej konfiguracji na zobaczymy na targach Fespa Digital. Urządzenia posiadają nowo opracowane głowice drukujące Ricoh. Mimaki wskazuje na subtelną poprawę jakości druku (oczywiście w porównaniu z konkurencją), zwłaszcza jeśli chodzi o reprodukcję koloru żółtego.

Maszyna UJF-3042HG może drukować białym i przezroczystym tuszem, dzięki czemu aplikacje można w ciekawy sposób uszlachetnić.

– wówczas jeszcze jako prototyp. „Teraz maszyna jest już gotowa i wprowadzamy ją na rynek druku na tkaninach z prędkością 120 m2/godz.”, powiedział Horsten. Oprócz urządzeń Mimaki zaprezentuje również RIP-y TXLINK i RIPLINK. Wszystkie nowe produkty zobaczymy oczywiście także na targach drupa.

Balans w cenie Jak już wspomnieliśmy, kwestie zrównoważonego rozwoju i ochrony środowiska są dla Mimaki niezwykle ważne. Japońskie przedsiębiorstwa z zasady są nastawione na strategie print+publishing 174-175|12

ny model tego urządzenia – UJF-3042HG, w którym znajdziemy szereg przydatnych funkcji. Maksymalną grubość materiałów do drukowania zwiększono do 150 mm, a gamę dostępnych kolorów rozszerzono do sześciu poprzez dobudowanie dwóch dodatkowych kanałów na tusz. Dzięki temu urządzenie drukuje nie tylko w kolorach procesowych, ale również przezroczystym i białym, co pozwala na osiągnięcie ciekawych efektów. Przezroczysty tusz pełni rolę warstwy ochronnej; nadaje również aplikacjom atrakcyjny wygląd dzięki matowemu lub błyszczącemu wykończeniu.

w punktach, które zostaną zadrukowane atramentem, oznacza, że spada jego zużycie. W modelu UJF-3042HG można wykorzystywać trzy różne typy tuszu: twardy tusz UV LH-100 wyróżnia się odpornością na tarcie i substancje chemiczne, a także doskonałą reprodukcją barw; elastyczny tusz UV LF-200 umożliwia rozciąganie atramentu nawet do 200 proc.; tusz LF-140 umożliwia silną gradację w druku sześciokolorowym (CMYK + light cyan + light magenta) i jest bardziej elastyczny niż twardy tusz LH-100.

41


druk wielkoformatowy

Mimaki

Zadruk na miękko

© Mimaki

Sublimacyjny druk transferowy znajduje zastosowanie w produkcji aplikacji dla rynku soft signage, takich jak flagi, banery wewnętrzne czy tkaniny dekoracyjne. Na rynku pojawiło się nowe urządzenie do zadruku tekstyliów – sublimacyjny, transferowy ploter inkjetowy TS34-1800A marki Mimaki.

Ploter TS34-1800A marki Mimaki zadrukowuje tekstylia metodą sublimacji transferowej.

Maszyna drukuje z maksymalną prędkością 32 m2/godz. przy rozdzielczości 540 x 720 dpi. Osiągnięcie takiej szybkości druku stało się

możliwe dzięki zastosowaniu nowych głowic drukujących piezo on-demand ustawionych w szyku naprzemiennym. Przy druku w trybie

sześciokolorowym o tej samej rozdzielczości maszyna osiąga prędkość 17,7 m2/godz., punktując przede wszystkim minimalną ziarnistością obrazu i płynną gradacją barw. Ploter zadrukowuje podłoża o szerokości od 210 do 1900 mm i grubości do 1 mm, wykorzystując sublimacyjny atrament transferowy (BL/M/Y/NK/LBL/LM). Nowy ploter Mimaki posiada dwie istotne funkcje, które umożliwiają ciągły, bezobsługowy druk. Funkcja niezakłóconego podawania atramentu (UISS) pozwala na ustawienie dwóch kartridżów na każdy kolor w trybie czterokolorowym i automatyczne przełączenie systemu na druk z drugiego kartridża, kiedy atrament w pierwszym się wyczerpie. Dostępny opcjonalnie system Bulk Ink zapewnia ciągłe podawanie atramentu z dużych aluminiowych toreb o pojemności 2 litrów. Ważnym elementem urządzenia jest również automatyczna suszarka (dostępna opcjonalnie), która przyspiesza proces schnięcia atramentu.

news news news news news news news news news news news news news news news news news news news

Seal Pół tysiąca Firma Seal podała informację na temat sprzedaży pięćsetnego laminatora rolowego 54 EL. To wprowadzone na rynek przed rokiem urządzenie klasy entry-level posiada wszystkie podstawowe funkcje umożliwiające pracę na foliach wykończeniowych, foliach ochronnych oraz dwustronnych foliach samoprzylepnych. Laminator może pracować na materiałach o grubości 25 mm i szerokości 1400 mm z prędkością dochodzącą do 4 m/min. Oficjalne rozpoczęcie sprzedaży 54 EL miało miejsce podczas targów viscom 2010.

news news news news news news news news news

Junkers & Müllers Tkaniny do wnętrz Podczas targów viscom Düsseldorf firma Junkers & Müllers pokazała linię materiałów tekstylnych Mediatex. Szczególne zainteresowanie wywołały najnowsze propozycje w portfolio, a mianowicie – przeznaczone do realizacji

42

wewnętrznych – Green Screen oraz Interior Heavy Screen. Ponadto na targach prezentowano tekstylia wykorzystywane do produkcji nośników pneumatycznych. Podobnie jak wszystkie podłoża do druku cyfrowego od Junkers i Müllers GmbH, również materiały do zastosowań wewnętrznych są zgodne z normami Oeko-Tex Standard 100.

news news news news news news news news news

Summa Koszyk na stole Firma Summa stworzyła nowy element do stołowego plotera tnącego F1612. Budowa tego koszyka została tak pomyślana, aby mógł on zbierać odpady powstałe podczas produkcji, a co za tym idzie – ułatwiać utrzymanie czystości w miejscu pracy. Koszyk jest elementem oddzielnym, który dzięki zamontowanym rolkom można łatwo przemieszczać i zdjąć w razie potrzeby. Ponadto zawiera on magnesy ułatwiające stabilizację elementu i utrzymanie go w jednej pozycji, np. z przodu stołu. Koszyk może być umieszczany w różnych pozycjach tak, aby nie utrudniać operatorowi dostępu do maszyny.

print+publishing 174-175|12


news news news news news news news news news news news news news news news news druk wielkoformatowy

Antalis McNaughton Nawóz z nośnika Dział Sign & Display w fimie Antalis McNaughton ogłosił pojawienie się nowego produktu w portfolio. Należące do linii NatureWoven firmy Natural AdCampaign podłoża do zadruku to Gossyp i Chorus. Nie zawierają one substancji ropopochodnych, dlatego są idealnym rozwiązaniem dla firm posiadających wysoki poziom świadomości ekologicznej. Wykonane są one z surowców naturalnych takich, jak: juta, bawełna i naturalny lateks, co sprawia, że mogą być kompostowane i wykorzystywane do tworzenia nawozów naturalnych poprawiających żyzność gleby. Ponadto media są bardzo wytrzymałe i odporne na niekorzystny wpływ czynników atmosferycznych, gwarantując przy tym doskonałą jakość zadruku w technikach UV. Podłoża mogą być wykorzystywane do produkcji zarówno nośników wewnętrznych, jak i zewnętrznych, do których można zaliczyć: billboardy, bannery oraz POS-y.

news news news news news news news news news

HP Dla sztuki Jedna z najbardziej prestiżowych szkół designu we Włoszech, mediolańska Art Instituto Pavoniano Artigianelli, ogłosiła powstanie centrum pokazowego poświęconego drukowi lateksowemu, wykorzystującemu rozwiązania HP. Założona w 1870 roku uczelnia posiada ofertę edukacyj-

ną skierowaną zarówno dla uczniów w wieku od 14 do 19 lat, jak również do osób pracujących. Usytuowany w centrum Mediolanu instytut posiada wiele sal i laboratoriów wyposażonych w liczne urządzenia do zadruku tradycyjnych billboardów czy plakatów oraz do innowacyjnych okładzin czy tapet. Teraz sercem instytutu stanie się ploter HP Designjet L25500, który zostanie wykorzystany do pokazów organizowanych w celu kształcenia studentów na temat możliwości druku lateksowego. Podczas specjalnych pokazów urządzenie będą mogli oglądać nie tylko studenci, ale również wszyscy zainteresowani branżą poligraficzną.

news news news news news news news news news

Bordeaux Ekologicznie i ekonomicznie Znana z produkcji linii ekosolwentowych atramentów Penr firma Bordeaux udoskonaliła swoje produkty, opierając się na zastrzeżonej formule. Nowe tusze są jeszcze bezpieczniejsze dla środowiska, gwarantując tym samym znakomitą jakość, a także wydajność zadruku. To łatwe do zainstalowania rozwiązanie typu Mix & Match nie wymaga płukania drukarek, ani tworzenia nowych profili. Atrament ten pozwala zmniejszyć koszty drukowania bez obniżania jakości. Produkt jest dostępny w litrowych butelkach, kartridżach o pojemności 440 ml, a także litrowych woreczkach, podobnie jak tradycyjne tusze Bordeaux. Nowe propozycje w portfolio firmy Bordeaux zostały zaprezentowane podczas tegorocznej, włoskiej edycji targów viscom.


druk cyfrowy

Xerox

Ich czworo na scenie W ostatnim czasie firma Xerox poszerzyła swoją ofertę urządzeń cyfrowych o nowe produkty. W portfolio producenta pojawiły się: maszyna DocuColor 8080, cyfrowe systemy drukujące 770 i 700i Digital Colour Press oraz urządzenie Phaser 7800 do druku aplikacji graficznych.

DocuColor 8080 pozwala na osiągnięcie dokładności kolorów dzięki zaawansowanym profilom i zgodności z kolorami punktowymi Pantone.

tów ułożonych płasko, układanie, dziurkowanie, łączenie spiralne i wykonywanie broszur. Nowe urządzenie oferuje użytkownikom wysoką jakość i doskonałą produktywność znane z innych modeli rodziny DocuColor. Maszyna posiada wiele funkcji zwiększających automatyzację produkcji, na przykład Auto-

Xerox 770 i 700i Digital Colour Press Nowością w portfolio firmy Xerox są również modele Xerox 770 Digital Colour Press i Xerox 700i Digital Colour Press. Oba modele dysponują nowoczesnymi funkcjami z zakresu zarządzania barwą, które pozwalają na druk w

© Xerox x 2

Model DocuColor 8080 to urządzenie opracowane z myślą o produkcji użytków różnego typu – od reklamy bezpośredniej, poprzez kalendarze, na zdjęciach i materiałach marketingowych kończąc. Kluczową cechą systemu jest szeroka gama opcji wykańczania – możliwe jest między innymi wykańczanie dokumen-

mated Color Quality Suite (ACQS). Ponadto urządzenie drukuje tonerem o niskim połysku, co pozwala uzyskać aplikacje o eleganckim wykończeniu. Dzięki funkcji automatycznego druku dwustronnego z prędkością nominalną 80 str./min ze wszystkich tac można szybko drukować zarówno proste zadania na typowych podłożach, jak i skomplikowane zlecenia na nośnikach o wysokiej gramaturze. DocuColor 8080 pozwala na osiągnięcie dokładności kolorów dzięki zaawansowanym profilom i zgodności z kolorami punktowymi Pantone.

Xerox 770 Digital Colour Press zadrukowuje szeroką gamę podłoży, w tym materiały o wysokiej gramaturze (do 300 g/m2).

44

print+publishing 174-175|12


druk cyfrowy

Xerox Phaser 7800 Czwarty z ostatnio wprowadzonych na rynek modeli to Phaser 7800 – kolorowa drukarka formatu SRA3. Urządzenie drukuje w rozdzielczości 1200 x 2400 dpi. Posiada system pomiaru kolorów PhaserMeter napędzany przez X-Rite i Adobe PostScript 3, który gwarantuje dokładną reprodukcję barw. Drukarka osiąga prędkość 45 stron/min i drukuje na podłożach o różnej gramaturze – od 75 do 350 g/m2. Urządzenie posiada w standardzie funkcję druku dwustronnego oraz opcje wykończeniowe, jak broszurowanie, bigowanie, zszywanie i dziurkowanie.

Cyfrowo w Dębicy W Drukarni Cyfrowej ZET z Dębicy zainstalowano jedno z pierwszych w Polsce urządzeń Xerox DocuColor 8080. Dzięki tej inwestycji – jak podkreśla właściciel drukarni Jarosław Zybura – firma może realizować nakłady wcześniej dla niej nieosiągalne, bo nierentowne. W drukarni ZET systematycznie rósł wolumen sprzedaży i konieczna stawała się wymiana jednej z maszyn na nowy model, od którego oczekiwano zwiększenia nakładów dwu- a nawet trzykrotnie. Zastosowanie systemu Xerox DocuColor 8080 pozwoliło zrealizować te oczekiwania przy obniżeniu całkowitych kosztów przygotowania zlecenia do druku. Ponadto zaowocowało to zmniejszeniem nakładów pracy manualnej, ograniczeniem wykorzystywanej powierzchni magazynowej, a także skróceniem czasu przygotowania daJarosław Zybura, właściciel drukarni ZET, w której zainstalowano nej pracy do drukowania. cyfrowe urządzenie Xerox DocuColor 8080. © PAI PrintinPoland.com

wysokiej jakości również przy produkcji niskonakładowej. Xerox 770 Digital Colour Press posiada ponadto system Automated Color Quality Suite. System zadrukowuje szeroką gamę podłoży, w tym materiały o wysokiej gramaturze (do 300 g/m2). Urządzenie pracuje z maksymalną prędkością 71 stron/min. Drugi model – Xerox 700i Digital Colour Press – to ulepszona wersja maszyny Xerox 700 Digital Colour Press. Nowy system drukujący cechuje przede wszystkim duża produktywność i elastyczność pod względem wykorzystywanych podłoży.

IPACK-IMA 2012. No better place to trade

CALEIDOS-NEXXUS.IT

IPACK-IMA 2012 to kluczowe wydarzenie dla całego sektora opakowaniowego. To miejsce spotkań dziewięciu środowisk biznesowych: PRODUKTY ZBOŻOWE, PRODUKTY MLECZNE, NAPOJE, WYROBY CUKIERNICZE, WARZYWA I OWOCE, ŚWIEŻA ŻYWNOŚĆ, ZDROWIE I HIGIENA OSOBISTA, CHEMIA PRZEMYSŁOWA I DOMOWA, PRZEMYSŁ I DOBRA TRWAŁE

Jeśli działasz w jednej z wyżej wymienionych branż, IPACK-IMA to wydarzenie, na którym musisz być! Unikalna kolekcja zintegrowanych, innowacyjnych i zrównoważonych rozwiązań w jednym miejscu to skuteczna metoda prezentacji swoich produktów lub usług. IPACK-IMA to cenna szansa na aktualizację relacji biznesowych, gdyż program przewiduje wiele wydarzeń międzynarodowych, m.in. konferencję organizowaną we współpracy z ONZ pt. „Zapewnienie bezpieczeństwa i ochrony żywności w krajach Afryki”. IPACK-IMA to cenne i unikalne możliwości dla Twojego biznesu.

Fieramilano, Mediolan – Włochy, 28 lutego – 3 marca 2012 roku Godziny otwarcia: 10:00 – 18:00 Wejście od strony wschodniej, południowej i zachodniej Oszczędzaj swój czas i zarejestruj się na naszej stronie internetowej: www.ipack-ima.com

Organizator: Ipack-Ima spa - corso Sempione 4 - 20154 Milano - Włochy tel. +39 023191091 - fax +39 0233619826 - e-mail: ipackima@ipackima.it - www.ipack-ima.com Promocja:

Wsparcie:

Ministero dello Sviluppo Economico

Packaging Polska 175x130.indd 1

print+publishing 174|12

UNITED NATIONS INDUSTRIAL DEVELOPMENT ORGANIZATION

10/10/11 11:34

45


druk cyfrowy

Rozmowa z François Martinem

To nie tylko technologia Przed nami Fespa Digital w Barcelonie, a już w maju największe na świecie targi branży poligraficznej drupa 2012 w Düsseldorfie. Rozmową z François Martinem, kierującym światowym marketingiem HP w dziale Graphics Solutions Business, Imaging and Printing Group, rozpoczynamy cykl wywiadów, w których postaramy się dowiedzieć, czym obecnie żyją poszczególne sektory poligrafii i czego mogą oczekiwać goście tegorocznej drupy.

© HP

Rozmawiał: Michael Seidl

Stoisko HP na wystawie w Düsseldorfie będzie miało powierzchnię, bagatela, 4 952 m2. Tym samym amerykański koncern uplasuje się w rankingu największych stoisk na drugim miejscu, tuż za niemieckim Heidelbergiem specjalizującym się w offsecie. Oznacza to, że koncern HP nie będzie miał sobie równych w segmencie druku cyfrowego jeśli chodzi o skalę prezentacji. PRINT & PUBLISHING: Od około roku odpowiada Pan za koordynację marketingu w sektorze Graphics Solutions Business, Imaging and Printing Group firmy HP. Jaka jest Pana zdaniem sytuacja na rynku poligraficznym?

„W Barcelonie nie zaprezentujemy żadnych nowości w portfolio maszyn, ponieważ niedawno wprowadziliśmy na rynek nowe maszyny lateksowe. Niemniej jednak, chcemy skoncentrować się na pokazaniu nowych substratów i praktycznych zastosowań. Współpracujemy z wieloma dostawcami mediów do druku. Na drupie zaprezentujemy kilka nowości w tym segmencie” – mówi François Martin.

46

François Martin: Oczywistym jest, że cały przemysł poligraficzny się rozwinął, ale przebiegało to w znacznie szybszym tempie, niż wielu z nas oczekiwało. Kołem zamachowym był druk cyfrowy, a zmiana z technologii analogowej na cyfrową nastąpiła gwałtowniej, niż się spodziewaliśmy. W pewnym stopniu przyczynił się do tego kryzys finansowy. Właściciele marek są dziś zmuszeni podejmować trudne decyzje. Pięć, dziesięć lat temu kampanie reklamowe prowadzono za pośrednictwem wszelkich możliwych kanałów – druku, telewizji, mediów elektronicznych etc. Korzystano ze wszystkiego, tak naprawdę nie zdając sobie sprawy, co jest najlepsze dla klienta. Pieniądze nie grały wtedy prawie żadnej roli. Obecnie do wyboru mediów i wykorzystania środków na działania marketingowe podchodzi się bardziej selektywnie. Szuka się print+publishing 174-175|12


druk cyfrowy najbardziej efektywnych sposobów reklamowania produktów i usług. Z tego względu zmniejszają się nakłady, ale w pierwszej kolejności zleceniodawcy rezygnują z tzw. „no value pages” – bezwartościowych zamówień, czyli na przykład liczących tysiące egzemplarzy niespersonalizowanych wydruków. Widzę, że właściciele marek próbują lepiej wykorzystać pozostały nakład, tzw. „value pages”, decydując się na personalizację, druk na żądanie, usługi web to print, wersjonowanie itp. Chcą maksymalnej efektywności, a taki rezultat daje właśnie druk cyfrowy.

Według naszych danych, na przestrzeni ostatnich dwudziestu kwartałów wzrost nakładów wydruków cyfrowych na maszynach HP Indigo wyniósł średnio 20 proc. Oznacza to postęp, który na pewno nie jest dziełem przypadku. Właściciele marek rzeczywiście wykazują zapotrzebowanie na druk cyfrowy.

P&P: I taki trend obserwuje Pan na całym świecie?

FM: W rzeczy samej. W dodatku w rozwiniętych gospodarczo krajach, jak na przykład Niemcy, dostrzegamy wiele innowacji w zakresie zastosowań, kreowanych przez ludzi, których nazywam „cyfrowymi tubylcami” (określenie Marca Prensky’ego, oznacza osoby urodzone po upowszechnieniu się Internetu i mediów cyfrowych i obeznane z nowoczesną technologią – przyp. red.). Przykłady można mnożyć, jednym z nich jest przemysł motoryzacyjny i związany z nim druk instrukcji obsługi pojazdów w wielu językach. Próg ren-

© HP

P&P: Czyli waszym klientom się powodzi?

© HP

François Martin: Dokładnie tak. Sytuacja kształtuje się w taki sam sposób na całym świecie – czy to w Brazylii, czy w Singapurze, w Finlandii, czy Rosji. Od razu rzuca się w oczy stagnacja na rynku używanych maszyn offsetowych. Wcześniej było normalne, że używane systemy z Niemiec trafiały do Rosji, Włoch czy Brazylii. Teraz mamy taką sytuację, że na przykład brazylijski rynek druku offsetowego

P&P: Jeśli tak na to spojrzeć, wydaje się, że HP jest w dużo korzystniejszej sytuacji niż producenci maszyn offsetowych działający na nasyconym rynku. Rozumiem, że rozwijacie się w tym samym rytmie na całym świecie?

FM: Tak, potwierdzam. Wracając myślami do drupy 2008, pamiętam, że poszło nam wtedy naprawdę bardzo dobrze. Pokazaliśmy tam maszynę HP Indigo 7000, która bardzo szybko trafiła na rynek, podobnie jak Inkjet Web Press. To urządzenie również w niedługim czasie pojawiło się w sprzedaży i znalazło pierwszych nabywców. Od czasu ostatniej drupy wiele się u nas wydarzyło – wprowadziliśmy na rynek nie tylko wspomniane dwa systemy, ale i technologię lateksową. Na całym świecie pracuje ponad 50 maszyn Inkjet Web Press, które do końca zeszłego roku wyprodukowały łącznie 7 mld stron. Seria maszyn lateksowych obejmuje obecnie pięć modeli, a na całym świecie zainstalowaliśmy ponad 10 tys. egzemplarzy. Do klientów dostarczyliśmy ponad tysiąc urządzeń HP Indigo 7000. Wszyscy użytkownicy tych systemów zapewniają nas, że są zadowoleni nie tylko z produktywności maszyn i jakości wydruków, ale przede wszystkim ze stopnia opłacalności produkcji. Dzięki naszym urządzeniom nieźle zarabiają.

Marka samochodu Smart wykorzystała możliwości wersjonowania druku wielkoformatowego, aby stworzyć szeroko zakrojoną i bardzo zróżnicowaną kampanię reklamową.

jest przesycony, a inwestorzy skupiają się na druku cyfrowym. P&P: Na czym opierają się te stwierdzenia? FM: Ich podstawą są informacje napływające od naszych analityków oraz rozmowy, które prowadzimy z klientami. To, o czym powiedziałem, to niezwykle ważna zmiana. Niedawno sprzedaliśmy w Chinach naszą pierwszą maszynę Inkjet Web Press. Widzi Pan zatem, że zmiany dokonują się na całym świecie. print+publishing 174-175|12

Maszyny drukujące w technologii lateksowej to perełka w ofercie HP. Niedawno producent uzupełnił serię o nowe modele.

towności druku jest coraz niższy, a na drupie nasi klienci przekonają się, jak wiele zdołaliśmy zrobić w tej kwestii dzięki technologii cyfrowej. Udowodnimy również, że przyszłość należy do digitalizacji. Dla nas to oczywiste, ale i inni zdają sobie przecież sprawę, że druk cyfrowy będzie napędzał dalszy rozwój branży. P&P: Niedawno ogłosiliście, że wszystkie nowe produkty pokazywane na drupie będą prezentowane w formie gotowej do sprzedaży. Czy to prawda?

FM: Oczywiście, rozmawiamy z wieloma użytkownikami i odpowiedź, którą słyszymy najczęściej i której lubimy używać jako sloganu, brzmi: „Na Heidelbergu drukujemy co prawda dużo, ale na HP dużo zarabiamy”. Nie można tego jednak postrzegać tak wąsko. Angielscy klienci, którzy aktywnie działają jednocześnie i w offsecie, i w cyfrze, mówią, że gdyby zajmowali się tylko tym pierwszym, nie zarobiliby ani grosza. Potrzebują zatem druku cyfrowego. Oczywiście, offset też się sprawdza, ale

47


druk cyfrowy do tego potrzeba odpowiedniego modelu biznesowego. P&P: Takiego, jaki mają drukarnie internetowe? FM: Dokładnie. P&P: W jakim stopniu udało się wam zrealizować plan „odebrania” rynku offsetowi?

P&P: Co ma pan na myśli, mówiąc o szybkim rozwoju w tym segmencie? FM: „Szybko” oznacza dla HP wzrost na poziomie powyżej 20 proc. To olbrzymi rynek: powierzchnie wystawiennicze, bary, kluby, hotele, restauracje, przedszkola, sklepy itd. Coraz więcej dużych marek chce zaznaczyć swoją obecność za pomocą elementów wystroju wnętrz. Zalety ma również Soft Signage, który jest praktyczny, łatwy w produkcji i montażu.

kampania reklamowa zakładała umieszczenie w największych miastach kraju ponad 2 tys. różnych plakatów przystankowych. Wydrukowano je przy zastosowaniu zmiennych danych na maszynie HP Scitex TJ8600. Byłoby to niemożliwe przy konwencjonalnym druku. P&P: Sprytny pomysł, jak na markę samochodu przystało. FM: Ma pan całkowitą rację! W dodatku takie projekty wzmacniają rynek Sign & Display,

48

nowości w tym segmencie. P&P: Pozwoli pan, że skupię się na HP Indigo. Czy jest jeszcze za wcześnie, żeby spytać, co planujecie pod tym kątem na drupę? FM: Na odpowiedź trzeba będzie zaczekać. Jeszcze nie doprecyzowaliśmy naszej oferty targowej. Mogę jedynie powiedzieć, że pokażemy gamę produktów opartych na różnych platformach technologicznych, które wesprą rozwój naszych klientów. Będzie można zobaczyć, jak rozbudowaliśmy nasze portfolio rozwiązań cyfrowych, również w zakresie wyższych nakładów, gdzie jakość druku jest porównywalna z offsetem lub nawet lepsza. P&P: Oznacza to, że myślicie nad poszerzeniem skali formatowej serii HP Indigo? FM: Tak jak powiedziałem, nie mogę udzielić Panu odpowiedzi. Niemniej jednak wszystkie drupowe nowości przedstawimy w marcu na konferencji prasowej. P&P: Przejdźmy zatem do druku opakowań. To

Bliska współpraca z dostawcami mediów do druku to ważny element strategii HP. Dzięki temu klienci mogą zobaczyć, jakie efekty da się uzyskać w druku cyfrowym.

© HP

FM: To oczywiście zależy od typu aplikacji. W segmencie wydawniczym, do którego zaliczamy książki, czasopisma i gazety, nasz udział wynosi około 1 proc. Ale w innych gałęziach rynku ten odsetek jest większy – średnio około 6 proc. W rzeczywistości nie chcemy adresować naszych rozwiązań do wszystkich segmentów. Są takie, które nie przynoszą zysku ani drukarzom, ani tym bardziej producentom, czyli również HP. Niektóre aplikacje wciąż drukuje się w offsecie. Przykładem są etykiety do wody mineralnej Römerquelle, które produkuje się w wysokich nakładach na maszynach offsetowych i fleksograficznych. Z kolei zupełnie inną taktykę przyjęła marka samochodów Smart we Francji, gdzie

w którym druk cyfrowy ma już około 30 proc. udziałów. Proszę sobie wyobrazić, że niebawem będziemy mieli zainstalowanych 100 maszyn HP Scitex FB 7000. Niektórzy klienci decydują się na zakup drugiego urządzenia, żeby móc produkować nowe aplikacje. W Wielkiej Brytanii mamy klienta, który zainwestował w trzy maszyny, na których drukuje m.in. reklamy dla lokalnych supermarketów, czyli aplikacje wymagające dużej elastyczności w produkcji. Poza tym Sign & Display rozwija się także dynamicznie w sektorze aplikacji dekoracyjnych.

P&P: Wszystko to zobaczymy oczywiście na targach Fespa Digital w Barcelonie. Czy HP pokaże tam coś nowego? FM: W Barcelonie nie zaprezentujemy żadnych nowości w portfolio maszyn, ponieważ niedawno wprowadziliśmy na rynek nowe maszyny lateksowe. Niemniej jednak, chcemy skoncentrować się na pokazaniu nowych substratów i praktycznych zastosowań. Współpracujemy z wieloma dostawcami mediów do druku. Na drupie zaprezentujemy kilka

również domena HP. Jak wygląda sytuacja w tym segmencie? FM: Cóż, w druku opakowań jest podobnie jak w sektorze Sign & Display. Technologia cyfrowa wkroczyła tutaj bardzo wcześnie i jest już obecna w druku etykiet, opakowań elastycznych czy pudełek składanych. Dopiero co wprowadziliśmy na rynek nową maszynę HP Indigo 6600, która jest znacznie szybsza i produktywniejsza niż jej poprzednicy. To sektor, w którym rozwijamy się bardzo szybko, print+publishing 174-175|12


druk cyfrowy w 2011 roku wielkość zleceń wzrosła o 36 proc. Na drupie nie zabraknie nowości. P&P: Wiele osób oczekuje, że drupa będzie miała ekologiczny charakter. W jakim stopniu HP może uchodzić za firmę przyjazną środowisku? FM: Ekologiczne rozwiązania zobaczymy w każdym produkcie prezentowanym na drupie. Dotyczy to zarówno druku zdjęć, jak i etykiet, opakowań, druku komercyjnego czy wydawniczego. Koncepcje przyjazne środowisku to nie tylko technologia druku, jak na przykład druk lateksowy, ale i wykorzystanie druku na żądanie, zintegrowany przepływ pracy czy zmniejszenie ilości makulatury w procesie produkcji.

ślę, że z tą nazwą wszystko jest w porządku… ale należałoby się zastanowić, jak przyciągnąć zleceniodawców druku i agencje reklamowe. W branży zaszły niesamowite zmiany. Do tej pory mówiliśmy o kosztach za stronę, ale już jutro będzie mowa o wartości komunikacji, a to już zupełnie inne perspektywa. Zleceniodawcy nie chcą już jak najtańszych wydruków, chcą efektywnych kampanii reklamowych. I to jest istotna zmiana myślenia.

nad pojęciem „płynnej informacji”. Sądzę również, że należałoby rozważyć czas trwania targów. Czternaście dni to bardzo długo, a przede wszystkim – to dużo kosztuje. Według mnie, tegoroczna drupa będzie ostatnią edycją w „klasycznym stylu”. P&P: Organizatorzy mają zatem wiele do zrobienia?

P&P: A nie uważa pan, że wystarczy taka przestrzeń jak drupa cube, żeby przyciągnąć klientów?

FM: Tak sądzę. Po 60 latach targi czeka zmiana. W 2008 roku wszystko było jasne, trzon programu stanowił rozwój druku cyfrowego. W tym roku rozwiązania cyfrowe pokaże już ponad 50 proc. wystawców.

FM: Nie. Klienci potrzebują czegoś innego, nowego, czegoś, co unaoczni im faktyczny poziom zwrotu z inwestycji i dostarczy twardych danych.

P&P: Co właściwie robi HP, żeby przyciągnąć na swoje stoisko odwiedzających targi drupa?

P&P: Myśli pan, że powinno to zmierzać bardziej w kierunki koncepcji targów digi:media?

FM: Jak najbardziej! Proszę mi wierzyć, to będzie bardzo ciekawa drupa. Klienci będą mieli szansę zapoznać się ze wszystkimi moż-

FM: Tak, właśnie tak bym to widział. Kiedy po raz pierwszy przedstawiono nam koncepcję digi:media, od razu byłem przekonany do tego

FM: Współpracujemy z niemiecką organizacją GWA (Związek Agencji Reklamowych i Komunikacyjnych – przyp. red.) i robimy wszystko, żeby jej członkowie przekonali się, jakie są możliwości wykorzystania druku w ich działaniach. Drukujemy na przykład kampanie reklamowe wybranych klientów na wszystkich

© HP

P&P: To znaczy, że na drugim co do wielkości stoisku na drupie będzie można poczuć „zew ekologii”?

Segment druku opakowań i etykiet rozwija się bardzo szybko, co zmusza producentów do szybkiego reagowania na zmieniające się potrzeby rynku.

liwościami druku cyfrowego i zobaczyć rozwiązania od A do Z – workflow, druk, introligatornię. Przemysł graficzny jest zorientowany na praktyczne zastosowania, co chcemy wyraźnie pokazać. P&P: Czyli dla HP drupa jest najważniejszą wystawą w branży? Wydarzeniem, które idzie z duchem czasu? FM: Cóż, jak Pan wie, drupa to skrót od słów druk i papier, który powstał w latach 50. Myprint+publishing 174-175|12

pomysłu, ponieważ trafia on w samo sedno – informowanie klientów i właścicieli marek o możliwościach komunikacji. Taka informacja jest „płynna”. Używam tego sformułowania, zaczerpniętego zresztą z filmu „Terminator”, bardzo chętnie. Oznacza ono treść, która – raz stworzona – może być bez końca wykorzystywana w różnych formach. Przekładając to na nasze realia, mam na myśli jeden przekaz funkcjonujący za pośrednictwem SMS-ów, telewizji, plakatów, billboardów, książek itd. Organizatorzy drupy powinni zastanowić się

naszych maszynach, co pozwala zobrazować potencjał druku cyfrowego. P&P: Dobrze, ale GWA to tylko niemieckie agencje. Co na przykład z dużymi brytyjskimi firmami? FM: Niestety, z naszego doświadczenia wynika, że nie chcą brać udziału w drupie, ponieważ wciąż pokutuje wśród nich błędne przekonanie, że to wyłącznie targi technologiczne.

49


druk

Presstek 34DI

Bezwodny – niezawodny © Reprograf

Reprogr ul. Wolska 88, af S.A. 01-141 Warszaw tel. +48 (22) a 539 40 00, fax +48 www.reprograf.co (22) 539 40 10 m.pl

Jeszcze nie tak dawno drupa 2008 wskazywała kierunek: przyszłość należy do inkjetu. Rok 2008 miał wyznaczyć schyłek druku elektrofotograficznego. Rzeczywistość okazała się jednak inna i roztrząsania, co zyskuje przewagę: inkjet czy offset, DI czy toner, offset czy toner, szybko przerodziły się w ponurą wizję świata bez zadrukowanego papieru. A wszystko za sprawą eksplozji elektronicznych środków przekazu.

Antalis Poland Spółka z o.o. ul. Postępu 17A , 02-676 Warszawa Tel. +48 22 313 50 00, fax +48 22 313 50 01 www.antalis.pl grazyna.mospan@ antalis.pl

Wydrukowano w Centrum Poligrafii na papierze DIGIGREE M.M. Jakubiccy N SILK 250g/m2 na cyfrowej firmy Antalis, maszynie offsetowe Przedstawicielem j Presstek 34DI. firmy Presstek w Polsce jest Reprograf. firma

W tym numerze prezentujemy przykład aplikacji wydrukowanej na maszynie Presstek 34DI.

więc potrzebny, więcej: niezbędna jest zmiana sposobu podejścia biznesowego. Dochodzi do sprzeczności, bo na przykład sprzedając oprogramowanie, maszynę drukującą czy samochód, wydaje się rzeczą naturalną przekazanie klientowi broszury z konfiguracją i parametrami oraz internetowych linków do instrukcji obsługi. W rze-

© Presstek

W tej sytuacji warto mieć świadomość, że jakiekolwiek dywagacje tego typu szkodzą przemysłowi poligraficznemu w oczach potencjalnych inwestorów, bo aż tak źle nie jest: aeroplany przecież nie zniszczyły kolei, telewizja nie wyparła ani radia, ani kina, Internet nie zabija produkcji druku, a co więcej, często jej sprzyja. Druk jest

czywistości klienci żądają jednak instrukcji wydrukowanej na papierze. Rynek szybko się zmienia i rzecz w tym, by móc dostosować możliwości do oczekiwań. Trzeba krytycznie ocenić platformy produkcyjne w przedsiębiorstwie. Coraz mniej jest zleceń wielkonakładowych, jednak pozytywnym zjawiskiem jest gwałtowny wzrost zapotrzebowania na krótkie serie, często na podłożach niemających dotychczas zastosowania ani w offsecie, ani w druku tonerowym. Tyle że trzeba mieć na czym to realizować. Przykład: kolorowe spersonalizowane nadruki na kopertach – sondaże wykazują, że takie przesyłki znacznie rzadziej trafiają do kosza, bo są inne, są więc „lepiej” traktowane przez odbiorców, kolor w tym przypadku znacząco wpływa na zwiększenie wskaźników odzewu klientów w kampaniach marketingowych. Jest nieskończona ilość tego typu nowatorskich pomysłów, aplikacji, zleceń. By móc temu sprostać, trzeba dysponować nieco innymi metodami, rozszerzyć możliwości produkcji.

Wejść w niszę

Presstek 34DI to szybka, automatyczna, czterokolorowa cyfrowa maszyna offsetowa do druku bezwodnego, o wydajności do 7000 arkuszy formatu A3 w ciągu godziny, uzyskująca jakość nakładową w ciągu zaledwie 10 minut od uruchomienia nowego zadania.

50

Presstek, jako dostawca rozwiązań do druku, znajduje się na fascynującym rozdrożu technologii, możliwości rynku i konkurencyjności. Produkty Pressteka stwarzają drukarniom możliwość eliminacji kosztownych etapów produkcyjnych, jak również dają sposobność restrukturyzacji i kreatywnego rozwoju produkcji w obszarach niszowych. print+publishing 174-175|12


© Centrum Poligrafii M.M. Jakubiccy

druk

Rozmowa z Mieczysławem Jakubickim – właścicielem Centrum Poligrafii M.M. Jakubiccy PRINT & PUBLISHING: Od jak dawna pracują Państwo na maszynie Presstek 34DI? Mieczysław Jakubicki: Jesteśmy użytkownikiem maszyny Presstek 34DI od 2008 roku. Jest to urządzenie, do zakupu którego przymierzaliśmy się już od 2005 roku, kiedy występowało jeszcze w ofercie KBA pod marką Karat. Dla naszej firmy, która wystartowała jako profesjonalne studio DTP i stała się jedną z pierwszych w Polsce profesjonalnych drukarń cyfrowych, jest to maszyna o wprost rewolucyjnych właściwościach. P&P: Jakie korzyści czerpią Państwo z technologii Presstek DI?

Małgorzata i Mieczysław Jakubiccy przy maszynie Presstek 34 DI.

M.J.: Maszyna Presstek 34 DI, która w każdym calu jest maszyną offsetową (bardzo często błędnie zaliczaną do maszyn cyfrowych) pozwoliła naszej firmie na dynamiczny rozwój. Wyeliminowała wszystkie problemy, które napotykaliśmy jako drukarnia cyfrowa.

M.J.: Wszyscy nasi klienci od razu zaobserwowali zdecydowanie wyższą jakość wyrobów w krótkich i średnich nakładach. Wykonujemy bardzo dużo książek w nakładach 200-1500 egzemplarzy i materiałów szkoleniowych ze zmiennymi danymi. Szczególnie przy produkcji książek jakość wykonywanych okładek przy wykorzystaniu maszyny Presstek 34DI jest wprost rewelacyjna.

P&P: Jakie są reakcje klientów na jakość druku na tym urządzeniu?

P&P: Jak druk bezwodny poszerzył Państwa ofertę?

Dają odpowiedź na pytanie: co należy zrobić, by utrzymać się i odnosić sukcesy na dynamicznie zmieniającym się rynku. Dziś drukarnie do maszyn dużego formatu dostawiają coraz częściej urządzenia tonerowe, obsługujące zlecenia niskonakładowe w formatach nie większych niż A3+. Pojawiają się także inkjetowe urządzenia tego typu. Jednak jeśli chodzi o obie te technologie, większe formaty nie wchodzą w grę, bo są zbyt drogie i w zakupie, i w eksploatacji, a ponadto nie są doskonałe. Niewielkie nakłady, rzędu 250-500 egzemplarzy, są obsługiwane bez większych komplikacji i kosztów. Sondaże wykazują, że problem pojawia się, gdy zlecenia opiewają na 500-20000 odbitek. Offset jest nieopłacalny, zaś toner i inkjet zbyt kosztowne, a nawet niewykonalne, gdy w grę wchodzą nietypowe podłoża. I tu wkracza Presstek z maszynami DI, optymalnie wpasowując się w niszę 500-20000 pod względem relacji kosztów do wydajności, zapewniając doskonałą, stabilną jakość offsetową, umożliwiając drukowanie na grubszych podłożach, nie tylko celulozowych, lecz także plastikowych. print+publishing 174-175|12

Duże możliwości Maszyny DI Pressteka są w stanie drukować na dowolnych podłożach offsetowych, na kopertach i plastiku. Jest to druk offsetowy bezwodny, posługujący się nie tylko barwami CMYK, lecz także farbami specjalnymi, metalicznymi oraz lakierami. Znanych jest wiele przykładów druku hybrydowego, co w praktyce oznacza na przykład drukowanie stron katalogów na zwykłym offsecie, zaś na DI okładek o charakterze regionalnym, spersonalizowanych; czterokolorowe pocztówki są drukowane na DI, a następnie adresowane na urządzeniach tonerowych. Presstek 34DI to szybka, automatyczna, czterokolorowa cyfrowa maszyna offsetowa do druku bezwodnego, o wydajności do 7000 arkuszy formatu A3 w ciągu godziny, uzyskująca jakość nakładową w ciągu zaledwie 10 minut od uruchomienia nowego zadania. Sposób obsługi maszyny redukuje czas i koszt prac drukowanych z liniaturą do 300 lpi lub rastrowaniem stochastycznym na szerokim wachlarzu podłoży o grubościach od 0,06 do 0,5 mm. Presstek 34DI oferuje niski średni koszt strony przy

M.J.: Obecnie prowadzimy pełną produkcję poligraficzną możliwą do zrealizowania na arkuszu 330 x 460 mm – jest to maksymalny format obsługiwany przez Presstek 34DI. Zakres stosowanych gramatur wynosi 70-350 g/m2. Maszyna bardzo dobrze radzi sobie z drukiem apli. Wszystkie wydruki mogą być poddawane dalszej obróbce uszlachetniającej bez żadnych obaw o utratę jakości.

nakładach 250-10000, produkując więcej prac przy większej rentowności w krótszym czasie w porównaniu z maszynami podobnej klasy. Maszyna 34DI jest dostępna w wersjach 34DI-X (wysoka wydajność) oraz 34DI-E (ekonomiczna). System jest całkowicie automatyczny, począwszy od zakładania płyty, poprzez naświetlanie, druk, aż po czyszczenie. Technologia naświetlania Presstek DI, w połączeniu z centralnie umieszczonym cylindrem dociskowym oraz systemem łapek trzymających arkusze do końca druku, zapewnia stabilną, wysoką precyzję pasowania. Narząd zajmuje zaledwie 10 minut. Presstek 34DI zajmuje wyjątkowo niewiele miejsca w pomieszczeniu w porównaniu z tradycyjnymi rozwiązaniami czterokolorowych maszyn offsetowych, wspomaganych systemami do naświetlania i wywoływania płyt. Maszynę DI Pressteka można łatwo ustawić w większości punktów usługowych. Brak konieczności produkowania płyt, brak filmu oraz pośrednich procesów produkcyjnych daje w rezultacie oszczędność czasu, wysiłku, powierzchni i kosztów przy bezkompromisowej jakości druku.

51


druk

Możliwości produkcji druku a wielkość nakładu

Offset tradycyjny

Cyfrowy offset DI

Cyfrowy druk tonerowy

0

250

500

10 000

20 000

20 000+

Wielkość nakładu DI eliminuje także niestabilności oraz uciążliwe i kosztowne procedury, związane z naświetlaniem opartym na chemii, drukiem z nawilżaniem wodnym i alkoholowym. Maszyny Presstek DI pracują w technologii druku bezwodnego, co oznacza eliminację problemów związanych z uzyskiwaniem i utrzymywaniem balansu wodno-farbowego, lepsze nasycenie kolorów, mniejszy przyrost punktu oraz większą rozpiętość przestrzeni barwnej. Offsetowe maszyny cyfrowe Presstek DI z łatwością dają się integrować z workflow w środowiskach Macintosh oraz Windows. Rastrowane pliki są bezpośrednio przesyłane do maszyny. Tekst, obrazy, impozycja mogą być poddane kontroli na monitorze pulpitu sterującego maszyny, jak również za pomocą wzorcowej odbitki próbnej.

Trzy filary Drukowanie DI oznacza proces, w którym pliki przesyłane są bezpośrednio do cyfrowej maszyny offsetowej. Proces ten eliminuje etapy produkcyjne związane z formami drukowymi produkowanymi cyfrowo lub analogowo na urządzeniach poza maszyną. DI bazuje na trzech technologiach Pressteka: naświetlaniu laserowym, termicznych cyfrowych formach drukowych i wyjątkowej konstrukcji maszyny. Najnowsza generacja technologii naświetlania laserowego Presstek ProFire Excel zapewnia wyjątkową jakość obrazu z jednoczesną silną redukcją zjawiska mory przy standardowym rastrowaniu. Precyzja szczegółów, jakość kolorystyczna, niewielki przyrost punktu i jednorodne aple zapewniają produkcję offsetową, która spełni

52

oczekiwania większości wymagających klientów. ProFire Excel z łatwością obsługuje rastrowanie tradycyjne z liniaturami do 300 lpi oraz rastrowanie FM (stochastyczne). ProFire Excel jest kompaktową kombinacją doskonale współpracujących ze sobą elementów do tworzenia obrazu, w skład których wchodzą: podczerwone diody laserowe, układy sterujące pracą laserów, cyfrowe podzespoły elektroniczne, kontrolery ruchu. Podstawą technologii ProFire Excel jest jedna płytka elektroniki sterująca pracą laserów. Każda dioda generuje cztery indywidualnie sterowane promienie laserowe o przekroju 16 mikrometrów każdy. Zapewnia to wysoką stabilność pracy, niezrównaną precyzję, wysoką rozdzielczość. Termiczne bezwodne formy drukowe DI Presstek ProFire Digital Media są przyjazne dla środowiska naturalnego. Zapewniają bardziej nasycone kolory, szerszą przestrzeń barwną, mniejszy przyrost punktu i więcej precyzyjnych detali widocznych na odbitce. Brak roztworów nawilżających oznacza, że w procesie występuje mniej zmiennych czynników, drukowanie jest czystsze, co jest widoczne tak we wnętrzu maszyny, jak i na odbitkach nakładowych. Odpada proces kontrolowania równowagi wodno-farbowej. Zaawansowane obrazowanie na płytach ProFire Digital Media zapewnia doskonałą jakość kolorystyczną, wysoką precyzję rysunku i ciągłość przejść tonalnych przy dowolnych parametrach rastrowych – od jasnych świateł po gęste cienie. Dzięki płytom ProFire Digital Media mniej jest odpadów, mniej straconego czasu, łatwiej spełniane są najbardziej

wyszukane jakościowo żądania w nakładach do 20000 odbitek. Płyty Presstek DI są produkowane na bazie oleofilowego podłoża poliestrowego. Pomiędzy nim a wierzchnią oleofobową powłoką silikonową znajduje się warstwa dwutlenku tytanu. Podczas naświetlania ciepło promienia laserowego usuwa warstwy wierzchnią i środkową, odsłaniając drukującą powierzchnię poliestrową. Wyjątkowa konstrukcja maszyn Presstek DI wynika z opracowanej przez firmę koncepcji Zero Transfer Printing (ZTP). Polega ona na tym, że podczas drukowania kolejnych kolorów arkusz nie jest przekazywany pomiędzy łapkami. Zapewnia to doskonałe pasowanie na arkuszu, a także arkusza do arkusza i pracy do pracy. Co więcej, kolor jest uzyskiwany już w trakcie drukowania pierwszych 20 arkuszy. Gwarantowane jest również doskonałe krycie farbą i znikoma ilość odpadów. W skład satelitarnego pięciocylindrowego systemu w układzie V wchodzą dwa zespoły cylindrów gumowych i formowych, o podwójnym obwodzie każdy, oraz centralny cylinder dociskowy o potrójnym obwodzie. Każdy arkusz, trzymany na powierzchni cylindra dociskowego za pomocą łapek, uzyskuje cztery kolory, wykonując dwa obroty bez przekazywania między łapkami. Duża średnica cylindra dociskowego redukuje możliwość deformacji arkusza i ewentualnego uszkodzenia. Jak widać, Presstek 34DI idealnie wypełnia niszę rynkową, w której brak solidnych urządzeń zapewniających szybką zmianę pracy, szybkie uzyskiwanie koloru i wysoką jakość druku w nakładach rzędu 250-20000 arkuszy.  print+publishing 174-175|12



introligatornia

Rozmowa z Dariuszem Domagalskim

© Follak

Cuda od ręki Uszlachetnianie opakowań, akcydensów, książek i czasopism to sposób na to, by nadać produktom wyjątkowy charakter i tym samym zainteresować nimi klienta. Ze specjalistą od uszlachetniania, prezesem firmy Follak – Dariuszem Domagalskim, rozmawialiśmy o technikach finishingu i ich zastosowaniu. Rozmawiał: Jacek Golicz

PRINT & PUBLISHING: Jakie rozwiązania w uszlachetnianiu będą popularne w najbliższej przyszłości? DARIUSZ DOMAGALSKI: Wszystkie techniki uszlachetniania, które pozwolą wyróżnić okładkę lub opakowanie, czyli tłoczenie, brokat, wszelkie efekty metaliczności. Zauważamy również powrót do doskonale znanych metod uszlachetniania np. kalandrowania, które w połączeniu z innymi technikami dają zadziwiające efekty. P&P: Z jakimi podłożami jest największy problem, jeśli chodzi o uszlachetnianie? Które metody są najtrudniejsze? D.D.: Największy kłopot jest z podłożami niechłonnymi (np. foliami metalicznymi czy błyszczącymi), które mają problemy ze stabilnym utrzymaniem napięcia powierzchniowego. Ostat-

nio zauważamy również, że pojawia się problem z uszlachetnianiem zwykłego papieru. Wynika to z tego, że jakość papieru w ostatnich czasach niestety uległa pewnym zmianom. Uwidacznia się to po przejściu papieru pod lampami UV. Jedną z najtrudniejszych metod uszlachetniania jest sitodruk. Związane jest to z jego specyfiką i różnorodnością. P&P: Jakie było najciekawsze realizowane przez Państwa zlecenie? D.D.: Każde zlecenie nas inspiruje i jest na swój sposób ciekawe. Niewątpliwie najciekawsze są te zlecenia, w których możemy uczestniczyć od fazy projektu aż po wykonanie. P&P: Czy zdarzały się zlecenia niemożliwe do zrealizowania? Czy takie w ogóle istnieją? Czy hołdują Państwo zasadzie „nie ma rzeczy niemożliwych”? D.D.: Rzeczy niemożliwe załatwiamy od ręki. Na cuda trzeba dwa dni poczekać (śmiech).

P&P: Co jest obecnie najbardziej wyrafinowaną metodą uszlachetniania? Jakie techniki odeszły do lamusa, a jakie są na topie? D.D.: W ostatnim czasie pojawiła się na rynku m.in. technika o nazwie STM (Soft Touch Metalized) polegająca na uzyskaniu efektu druku metalicznego bez konieczności zmian farb offsetowych. Do tego można dodać jeszcze folię, którą klienci znają pod nazwą „aksamitna”, dającą miłą w dotyku powierzchnię, oraz lakier wybiórczy 3D (wypukły), który z powodzeniem zastępuje tłoczenie przy pomocy matryc. Bez wątpienia na topie jest folia „aksamitna”, która uzyskała pełną aprobatę wśród naszych klientów. Kładzie się ją na arkuszach z zastosowaniem pozostałych technik uszlachetniania. Popularne stało się również lakierowanie wybiórcze czy kalandrowanie (wyciskanie wzoru na arkuszu). P&P: Czy klienci są świadomi obecnych możliwości technologicznych? D.D.: Wielu naszych klientów oczywiście zna wszelkie techniki uszlachetniania druku. W celu jeszcze lepszej komunikacji z klientami powołany został zespół organizujący spotkania, podczas których omawiane są wszelkie pojawiające się na rynku nowości oraz możliwości ich zastosowania dla konkretnych projektów. Niekiedy dopiero takie spotkania uświadamiają naszym klientom, jak wiele technik można zastosować projektując okładkę czy opakowanie. P&P: Czy uszlachetnianie może być ekologiczne?

54

print+publishing 174-175|12


introligatornia D.D.: Mówiąc o ekologii uszlachetniania, myślimy o zdolności uszlachetnionych druków do biodegradacji. Druki pokryte wszelkiego rodzaju lakierami, w tym lakierami UV, są w pełni biodegradowalne. Gorzej jest z drukami pokrytymi folią. Istnieją wprawdzie folie ulegające rozkładowi w stosunkowo krótkim czasie, tzw. bio folie, jednak nie są one jak dotąd zbyt rozpowszechnione. Zdajemy sobie również sprawę, że maszyny do uszlachetniania wymagają dużej ilości energii elektrycznej i dlatego podejmujemy działania w kierunku racjonalnego jej wykorzystania we wszystkich procesach, a także wymiany maszyn na bardziej energooszczędne.

Techniki uszlachetniania pozwalają nadać produktom poligraficznym wyjątkowy charakter. Dzięki temu książka, czasopismo, opakowanie lub druk akcydensowy nabierają szczególnych walorów estetycznych.

© EMG

D.D.: Największy udział w wolumenie zleceń stanowią opakowania i druki akcydensowe. Tuż za nimi plasują się okładki czasopism i książek. Okładki książek nie są jednostkowo dużymi nakładami, ale są najbardziej „wymagające”, gdyż często zawierają w sobie trzy lub więcej rodzajów uszlachetnień. Opakowania, szczególnie te do kosmetyków i alkoholi, wymagają również wykonania często kilku rodzajów uszlachetnienia oraz stosowania szczególnych, bardziej „szlachetnych” materiałów, np. folii metalizowanych, holograficznych, lakierów strukturalnych itp.

© EMG

P&P: Jakie produkty uszlachetniają Państwo najczęściej: opakowania, akcydensy, czy może książki i czasopisma?

© Follak

© Follak © Follak

D.D.: Nawet najprostsza technika uszlachetniania zastosowana w przemyślany sposób może dać bardzo ciekawy efekt. Pomysł na uszlachetnienie powinien zrodzić się już na etapie projektowania przez grafików opakowania czy okładki książki. W dzisiejszych czasach raczej rzadko łączy się kilka rodzajów uszlachetnień. Ciekawe efekty można uzyskać, zestawiając ze sobą np. zwykły lakier wybiórczy i lakier strukturalny czy też lakier wypukły.

© Follak

P&P: Jaki jest Państwa pomysł na ciekawe uszlachetnienie? Jakie połączenie efektów mogłoby być interesujące?

P&P: Konkurencja na rynku uszlachetniania jest duża. W jaki sposób starają się Państwo wyróżnić? D.D.: Przez wszystkie lata działalności firma Follak uzyskała opinię przedsiębiorstwa, które potrafi wykonać prace o dużym stopniu skomplikowania. Zespół pracowników w każdym naszym oddziale jest doskonale wyszkolony i służy swoją fachową pomocą na każdym etapie realizacji projektu, co według mnie nas wyróżnia. Chciałbym podkreślić, że jesteśmy jedyną firmą, która ma swoje oddziały na terenie całej Polski, co w wielu przypadkach bardzo polepsza współpracę z naszymi klientami.  print+publishing 174-175|12

55


introligatornia

Ferag

Ulga dla operatora

© Ferag x 2

Elektroniczny system wstępnego ustawiania parametrów PreTronic i system kontroli jakości QualityEye czynią z bębna zbierająco-zszywającego UniDrum marki Ferag prawdziwie produkcyjne rozwiązanie. Producent gwarantuje spójny przepływ pracy w oparciu o JDF.

PreTronic CV z dużą precyzją ustawia wszystkie parametry maszyny równocześnie. Precyzyjne serwonapędy pozwalają na dostosowanie całego systemu do wprowadzonych wstępnie wartości.

Na stabilność procesu zbierania i zszywania ma wpływ przede wszystkim sposób prowadzenia papieru. Dzięki rotacyjnemu systemowi pracy bęben UniDrum osiąga wysoki poziom jakości. Od podawania przy pomocy uniwersalnego nakładaka JetFeeder, poprzez doprowadzanie za pośrednictwem stacji UniServer, aż po wykładanie, składki transportowane są stale w tym samym kierunku. Ciągły transport papieru jest kontynuowany podczas procesu zszywania, odbioru zszytych produktów i końcowego, trójstronnego obcinania w bębnie sztancującym. Rotacyjny transport arkuszy eliminuje problematyczne procesy, na przykład zmianę kierunku prowadzenia

56

o 90 stopni czy ruch przerywany, które mogą negatywnie wpływać na jakość produktów. Dzięki temu UniDrum osiąga naprawdę wysoką wydajność 40 tys. egz./godz. (przy wykorzystaniu jednego nakładaka, bez rozdzielania użytków). Zdaniem firmy Ferag, przy tak dużej produktywności automatyzacja wstępnego ustawiania parametrów jest sensownym wyjściem. Tylko w sytuacji, gdy urządzenie pracuje stabilnie, inwestycja w to rozwiązanie staje się opłacalna. W innym przypadku, gdy konieczne jest dodatkowe manualne ustawianie parametrów podczas pracy maszyny, automatyzacja narządzania nie ma większego znaczenia dla przyspieszenia produkcji.

Sensowne wyjście Dzięki centralnemu ustawianiu parametrów PreTronic CV dla bębna UniDrum i bębnów tnących zmiana zlecenia może odbywać się w pełni automatycznie w czasie krótszym niż jedna minuta. Istotny jest również fakt, że dzięki systemowi PreTronic urządzenie szybko osiąga maksymalną prędkość produkcyjną. PreTronic CV z dużą precyzją ustawia wszystkie parametry maszyny równocześnie. Precyzyjne serwonapędy pozwalają na dostosowanie całego systemu do wprowadzonych wstępnie wartości. Możliwość zapisania parametrów każdego specyficznego zlecenia i przywołania ich w razie konieczności jednym przyciskiem, odciąża operatora i usprawnia produkcję. System kontroli jakości QualityEye dba o wysoką stabilność procesów i jakość produkcji. QualityEye, bazujący na funkcji rozpoznawania obrazu, sprawdza pojedyncze składki i monitoruje pozycję arkuszy podczas całego procesu zbierania. Produkty o nieprawidłowych składkach zostają rozszyte i wykluczone z produkcji. QualityEye precyzyjnie monitoruje jakość produkcji nawet przy dużej prędkości.

Niezależne procesy Przy produkcji pojedynczych składek bęben zbierająco-zszywający UniDrum osiąga maksymalną prędkość 40 tys. egz./godz. Dzięki temu, że urządzenie pracuje na zasadzie rotacji, na transport składek od jednej stacji do drugiej przypadają zawsze dwa pełne obroty bębna. Format produktu nie wpływa na prędkość produkcji. Bez względu na to, czy bęben zszywa produkty o długości 350 mm, czy 420 mm, jego wydajność jest równie wysoka. Co za tym idzie, produkcja podwójnych składek przebiega dwa razy print+publishing 174-175|12


introligatornia efektywniej – w przeciwieństwie do trybu linearnego, gdzie wydajność zmniejsza się wraz ze wzrostem długości użytku, ponieważ tym samym wydłuża się droga transportu produktu.

Integracja poprzez JDF Firma Ferag opracowała interfejs służący do wymiany danych produkcyjnych w oparciu o JDF/JMF. Umożliwia to niezakłócony przekaz informacji pomiędzy oprogramowaniem Management Information System (MIS) a linią introligatorską Ferag. Transfer danych z MIS do programu sterującego linią produkcyjną obejmuje informacje definiujące format produktu przed i po docięciu, grubość użytku oraz wymiary poszczególnych elementów. System dostarcza użytkownikowi aktualne dane dotyczące produkcji: nakład brutto i netto, liczbę nieprawidłowych składek oraz liczbę użytków, które przeszły przez stację UniServer. Połączenie linii zbierająco-zszywającej i tnącej z workflow opartym na JDF zapewnia informacje w czasie rzeczywistym. Dzięki automatyzacji wstępnego ustawiania parametrów, precyzyjnej kontroli jakości oraz dostępowi do danych produkcyjnych operator może w pełni wykorzystać możliwości bębna UniDrum.

QualityEye, bazujący na funkcji rozpoznawania obrazu, sprawdza pojedyncze składki i monitoruje pozycję arkuszy podczas całego procesu zbierania.

19. International Trade Fair REKLAMA - POLYGRAF 20. – 22. 3. 2012

Prague, Czech Republic

REKLAMA - POLYGRAF is the only one traditional Czech international trade show for marketing communication, advertising industry including signmaking, business gifts items and accessories, events industry as well as printing, paper supplies, packaging, related technologies.

...the biggest visual communication show in Prague... Organiser:

www.reklama-fair.cz


introligatornia

Duplo Polska

Potrójne wyzwanie

© Duplo x 2

Duplo Polska zostało wyłącznym dystrybutorem trójnoży książkowych Challenge na rynku polskim. W portfolio firmy znalazły się dwa trójnoże tego amerykańskiego producenta: CMT 130 (z jednym nożem obcinającym) i CMT 330 (z trzema nożami obcinającymi). Systemy mogą pracować niezależnie lub w linii z oklejarkami różnych marek.

Model CMT 130 tnie bloki książkowe o maksymalnej grubości 5 cm.

„Wprowadzając do naszego portfolio urządzenia firmy Challenge odpowiedzieliśmy na zapotrzebowanie naszych klientów, którzy oczekiwali uzupełnienia naszej bogatej oferty o profesjonalne urządzenia do przycinania książek” – mówi Gabriela Swat, dyrektor zarządzający Duplo Polska. „Spośród ofert innych producentów zdecydowaliśmy się na urządzenia Challenge ze względu na fakt, że cieszą się one popularnością na całym świecie, a sama firma jest gwarancją profesjonalizmu”. Trójnoże Challenge z serii CMT oferują w pełni zautomatyzowany proces obcinania sterowany za pomocą opcjonalnego systemu kontroli Tx. Wykorzystując kody kresowe

58

Urządzenie CMT 330 obcina trzema nożami.

wydrukowane na okładce książki, parametry zlecenia są wysyłane do trójnoża, gdzie następuje w pełni automatyczne nastawienie urządzenia bez interwencji operatora.

Każda oddzielnie Model CMT 130 tnie bloki książkowe o maksymalnej grubości 5 cm. Maszyna może obcinać jednocześnie do trzech książek, ale całkowita grubość bloku przy maksymalnej liczbie książek nie może przekroczyć 32 mm. Urządzenie obcina książkę za pomocą jednego noża, obcinając każdą krawędź oddzielnie. Rozmiar cięcia można zmieniać w ciągu kilku sekund bez konieczności ręcznej regulacji, a pamięć maszyny

pomieści do 99 zadań. Trójnożem można sterować za pośrednictwem portu seryjnego, przez który sczytywane są kody paskowe z informacją o zmianie formatu. Wersja podstawowa urządzenia zakłada ręczne podawanie produktu w trybie off-line.

Wszystkie jednocześnie Urządzenie CMT 330 obcina trzema nożami, co oznacza, że wszystkie krawędzi książki obcinane są jednocześnie. Po wprowadzeniu parametrów wejściowych i wyjściowych sterowane komputerowo serwomotory automatycznie dostosowują noże i uchwyty do odpowiedniej pozycji. Pamięć urządzenia mieści do 99 zadań.  print+publishing 174-175|12


DRUPA

Where Innovation Begins The EDP Association Award logo is given to the best and most innovative print related products of the year and judged by an independent international panel of experts. The EDP Association Award means a product is the best in class out of all the new products launched this year in that category, giving you peace of mind in your purchase. www.edpassociation.com


ekologia

Verdigris

Precz z mitomanią, cz. II Opracowywanie strategii marketingowych, które uwzględniają przyjazne dla środowiska rozwiązania w branży poligraficznej w zasadzie wiele nie różni się od proekologicznych działań w innych sektorach rynku. Jednak w przemyśle poligraficznym pojawia się szczególnie dużo błędnych przekonań i mitów, z którymi starają się walczyć specjaliści z branży, skupieni wokół inicjatywy badawczej Verdigris. W ostatnim numerze magazynu „PRINT & PUBLISHING” przyglądaliśmy się ośmiu najczęściej powtarzanym w branży poligraficznej mitom – dziś kolej na rewizję kolejnych błędnych przekonań.

60

print+publishing 174-175|12


ekologia

Mit 1 Recykling jest dobry.

Mit 4 Papier i druk niszczą drzewa.

Recykling różnych surowców, jak srebro czy aluminium jest generalnie postrzegany jako zjawisko pozytywne. Jednak istnieją wyniki badań naukowych, które pokazują, że wpływ na środowisko naturalne procesu recyklizacji papieru nie jest całkowicie pozytywny. Biorąc pod uwagę redukcję ilości odpadów, wierzymy, że recykling jest dobrym rozwiązaniem – i słusznie, pod warunkiem, że jest on efektywnie zarządzany.

W Europie za każde wycięte w celu produkcji papieru drzewo sadzone są trzy nowe. Papier produkowany jest z surowców pochodzących z upraw trwałych. Rentowność utrzymania plantacji zapewnia poprawę jakości życia ludności lokalnej. Jeśli chodzi o wpływ na środowisko przemysłu papierniczego, to wciągu ostatnich kilku dziesięcioleci zanotowano znaczącą poprawę, gdyż coraz więcej papieru podlega recyklizacji, a także sam proces produkcji i przetwarzania jest o wiele bardziej energooszczędny. Rynek celulozowy przekształca się, jednak zyski z tych zmian są wymierne. Szczegółową analizę rynku celulozowego dostarcza raport środowiskowy publikowany corocznie przez UPM-Kymmene.

Mit 2 Recycling jest zły. Oczywiście to stwierdzenie jest to nonsensem w przypadku materiałów, które mogą być ponownie wykorzystane, np. aluminium. Recyklizacja aluminium oznacza zmniejszenie ilości boksytu, z którego wytwarzany jest tlenek glinu. Recykling aluminium wymaga tylko 5 proc. energii potrzebnej do wytworzenia „nowego” glinu. Aluminium jest jednym z niewielu materiałów, który można poddawać recyklizacji w nieskończoność, ponieważ w wyniku tego procesu jego jakość nie ulega pogorszeniu. Jednak jeśli chodzi o recycling papieru, to stwierdzenie może okazać się mniejszym lub większym mitem w zależności od zastosowanych procesów. Produkcja papieru związana jest z procesami sekwestracji dwutlenku węgla, dlatego są tacy, którzy opowiadają się za wyborem włókien pierwotnych. Jest to trudny do obalenia mit, który posiada niezwykle silną pozycję w niektórych regionach. Przykładowo, w szwedzkim Malmö autobusy miejskie napędzane są gazem ziemnym produkowanym z metanu uzyskiwanego ze składowisk odpadów.

Mit 3 Zadrukowany papier jest bardziej szkodliwy dla środowiska naturalnego niż media cyfrowe. Tezę, że media cyfrowe są mniej szkodliwe dla środowiska niż drukowane, nie jest łatwo obalić. Istnieje jednak szereg izolowanych badań, które porównują prasę drukowaną i pozycje elektroniczne. Problem jest jednak niezwykle złożony, gdyż w analizie należy uwzględnić łańcuch dostaw, a także trwałość mediów. Książki składowane są na półkach od dziesięcioleci i nie wywierają negatywnego wpływu na środowisko (pod warunkiem, że nie są czytane przy sztucznym oświetleniu). Z kolei e-booki wymagają zaangażowania urządzeń cyfrowych, które muszą być aktualizowane. Porównanie mediów cyfrowych i drukowanych jest w fazie rozwoju i opiera się na zastosowaniu norm ISO 16759 służących do obliczania emisji dwutlenku węgla zadrukowanych mediów z różnych sektorów rynku. print+publishing 174-175|12

Mit 5 Druk nie jest tak efektywny, jak media cyfrowe. Niska wydajność marketingowa to pewnego rodzaju uogólnienie, często używanym do krytykowania druku. Jest to mit, który może być zarazem prawdziwy i nieprawdziwy. Jeśli weźmiemy pod uwagę krótkie i proste wiadomości przekazywane za pomocą mediów cyfrowych, to istotnie mogą one być bardziej skuteczne niż te drukowane, gdyż ich dystrybucja odbywa się praktycznie natychmiastowo. Jednak jeśli chodzi o bardziej skomplikowany i wyszukany przekaz, media drukowane są zdecydowanie bardziej skuteczne. Subtelność odpowiednio dobranej gamy kolorystycznej, zastosowane efekty specjalne i piękne wykończenia nie są dostępne jeszcze dla mediów cyfrowych. Skuteczność przekazu zależy od medium, treści wiadomości, charakteru oczekiwanej reakcji i wielu innych czynników, dlatego jest ona wysoce subiektywna.

Mit 6 Nie da się odbarwić wydruków cyfrowych. Podczas recyklingu papier zostaje odbarwiony przy użyciu detergentów z wodą. Tradycyjne tusze do druku offsetowego są bezpośrednio zmywane z powierzchni papieru w specjalnych zbiornikach, w których papier jest odtłuszczany i suszony za pomocą powietrza. Powszechnie stosowane w cyfrowym druku kserograficznym suche tonery są równie łatwe do wywabienia, jednak nie wszystkie tusze do druku cyfrowego są tak łatwo usuwalne. Podczas zmywania tusze na bazie wody łatwo mieszają się ze sobą i mogą zabarwić papier. Podobnie jak jedna czerwona skarpetka może poplamić cały kosz prania, tak tusze mogą zniszczyć cały wsad celulozy. Chemicy z największych firm utworzyli stowa-

rzyszenie Digital Printing Deinking Alliance, aby rozwijać wiedzę i szukać najlepszych rozwiązań odbarwiania wydruków cyfrowych. Jest jeszcze zbyt wcześnie, żeby mówić, że problem został całkowicie rozwiązany, ale wszystko jest na najlepszej drodze.

Mit 7 Produkcja papieru powoduje marnowanie energii. Czasy, w których pozwalano sobie na marnowanie energii podczas produkcji, już dawno minęły. Od silnych wstrząsów naftowych w latach 70. po obecny poziom świadomości wpływu człowieka na klimat – racjonalizacja zużycia energii jest w centrum wszystkich procesów produkcyjnych. Przemysł papierniczy tradycyjnie wiąże się z wysokim zużyciem energii, jednak w ostatnich latach poczyniono ogromny postęp w tej dziedzinie. Coraz częściej producenci papieru wprowadzają pomysłowe sposoby ponownego użycia ciepła generowanego w wyniku produkcji. Przykładowo, M-real w szwedzkim Husum ogrzewa wiejską szkołę i boisko do piłki nożnej z ciepła wytwarzanego podczas produkcji masy celulozowej.

Mit 8 Dwutlenek węgla jest zły. Dwutlenek węgla to produkt uboczny metabolizmu u ludzi i surowiec niezbędny do procesów metabolicznych rośliny. Nie ma w nim nic złego – chyba że występuje w nadmiarze, co może powodować senność, zawroty głowy lub nawet utratę przytomności. Jednak jeśli jest go zbyt mało, rośliny nie mogą rosnąć, a co za tym idzie – uwalniać tlenu do atmosfery. Dwutlenek węgla jest koniecznym związkiem, aby istniało życie na naszej planecie, dlatego zarządzanie jego emisją powinno być w centrum zainteresowania każdej firmy poligraficznej i nie tylko.

Mit 9 Druk jest szkodliwy dla środowiska. Branża poligraficzna poczyniła ogromny postęp w dziedzinie zmniejszenia wpływu druku na środowisko naturalne i nadal rozwija się w tym kierunku. Mechanizacja druku w XV wieku doprowadziła do rozkwitu wiedzy, wzrostu ekspresji twórczej, rozwoju społecznego, a także gospodarczego. Proces ten trwa do dziś, mimo tego, że obok tradycyjnych mediów coraz częściej wykorzystywane są nośniki elektroniczne. To nie sam druk, ale odpady są złe dla środowiska. Błędne przekonania na temat negatywnego wpływu podłoży do zadruku na środowisko może w przyszłości zniechęcić do inwestowania (nawet w ekologiczne rozwiązania), co jest niezwykle szkodliwe dla przemysłu.

61


materia∏y

Ilford

Zielona alternatywa Portfolio firmy Ilford zostało wzbogacone o nowe podłoża do druku. Producent rozbudował swoją ofertę papierów do druku atramentowego Omnijet oraz rodzinę podłoży do zastosowań reklamowych BioMedia. Nowe produkty to rozwiązania przyjazne dla środowiska – papier Omnijet posiada certyfikat Forest Stewardship Council, a podłoża BioMedia są biodegradowalne.

braku możliwości składowania odpadów podłoża BioMedia można spalać, a proces ten nie uwalnia szkodliwych gazów i chemikaliów. Nowa linia BioMedia obejmuje:

• BioMedia Display Film

Jest to elastyczne podłoże do druku o grubości (w zależności od modelu) 250, 350 lub 500 mikronów. Nośnik jest kompatybilny z urządzeniami wykorzystującymi technologie: wodną, eko-solwentową, solwentową oraz HP Latex. Nadaje się do zastosowań wewnętrznych jako bezpośredni zamiennik dla mediów na bazie winylu lub poliestru. Może być używany do produkcji pop-upów i displayów, a także do tworzenia wydruków ekspozycyjnych, plakatów i paneli wystawienniczych.

• BioMedia Display Film UV

Nośnik jest kompatybilny z drukarkami UV. Nadaje się do zewnętrznych zastosowań ekspozycyjnych, z uwzględnieniem produkcji plakatów czy banerów.

• BioMedia Rigid Display Board Papier Omnijet Photo Realistic można poddać recyklingowi. Podłoże jest produkowane z surowców pozyskanych w sposób odpowiedzialny, zgodnie z wymaganiami Forest Stewardship Council. Papier, dostępny w wersjach Gloss i Satin (z błyszczącym i satynowym wykończeniem), jest przeznaczony do zadruku tuszami wodnymi, pigmentowymi, UV i lateksowymi (certyfikat zgodności z technologią HP Latex) oraz przy użyciu drukarek elektrostatycznych. Nośniki Omnijet Photo Realistic mają bardzo wysoką nieprzejrzystość i sztywność, co zapewnia dobry wygląd wiel-

62

koformatowych wydruków. Papiery Photo Realistic Gloss i Satin dostępne są w sprzedaży w dwóch wersjach: o gramaturze 175 g/m2 (w roli o długości 50 m) oraz 235 g/m2 (w roli o długości 40 m).

Są to płyty do bezpośredniego zadruku w technologii UV. Oferowane w grubościach: 750 mikronów, 1,5 mm i 3 mm, sprawdzają się jako trwałe zamienniki dla tradycyjnych płytek montażowych. Nadają się do produkcji aplikacji signage i ekspozycyjnych.

Utylizacja bez problemów

• BioMedia Laminate

Biodegradowalne podłoża BioMedia są promowane jako alternatywa dla reklamowych nośników winylowych. Dzięki unikalnym enzymom przyspieszającym proces biodegradacji całkowicie rozkładają się w warunkach beztlenowych. Jak twierdzi producent, w przypadku

Laminaty BioMedia o grubości 75, 125 i 250 mikronów mają podobne właściwości jak tradycyjne laminaty poliestrowo-szklane, a przy tym podlegają biodegradacji i recyklingowi. Mogą być używane z różnymi podłożami w zastosowaniach wewnętrznych i zewnętrznych.  print+publishing 174-175|12



media/publishing/design

Adobe

Taki duży, taki mały Firma Adobe wprowadziła na rynek oprogramowanie Adobe Digital Publishing Suite Single Edition. Jest to rozwiązanie przeznaczone dla niezależnych projektantów i małych firm DTP, umożliwiające publikowanie na iPadzie interaktywnych treści tworzonych przy pomocy Adobe InDesign CS5.5. Jednocześnie Adobe nawiązało współpracę z firmą WoodWing, aby oferować profesjonalnym wydawnictwom zintegrowane rozwiązanie do publikowania na tabletach. Opracował: Jacek Golicz

zasadzie wyłączności – dostęp do pakietu Adobe Digital Publishing Suite w ramach rozwiązania Tablet Publishing. Firma WoodWing zintegruje workflow pakietu Digital Publishing Suite ze swoim oprogramowaniem WoodWing Enterprise Publishing System. Będzie również sprzedawać pakiet Digital Publishing Suite w wersji Enterprise i Professional. Tym samym użytkownicy otrzymają jedno rozwiązanie multimedialne, łączące przepływ prac edytorskich i tworzenie aplikacji interaktywnych.

Fanklub rośnie

Dzięki Digital Publishing Suite Single Edition projektanci mogą bez trudu tworzyć interaktywne aplikacje na iPada.

Wiodące wydawnictwa już oferują wybrane tytuły gazet i czasopism w postaci aplikacji na iPada, udostępniając je za pośrednictwem Apple App Store. Niektóre z nich zostały stworzone przy pomocy oprogramowania Adobe Digital Publishing Suite. Do użytkowników tego rozwiązania należą m.in.: National Geographic, Reader’s Digest i Condé Nast. Niebawem mają do nich dołączyć takie wydawnictwa, jak: Bonnier, Dennis Publishing, Newsweek, Rodale Inc., Smithsonian i Wenner Media.

Dla reklamodawców Wersja Single Edition to oprogramowanie dla freelancerów, którzy tworzą pojedyncze aplikacje (jak broszury czy raporty roczne) przeznaczone do sprzedaży bądź dystrybucji poprzez Apple App Store. Opracowywanie aplikacji na iPada nie wymaga w tym przypadku od projektantów umiejętności kodowania. Single Edition stanowi rozszerzenie linii Digital Publishing Suite, dzięki czemu wykorzystuje przepływy z procesów Creative Suite 5.5,

64

tworząc plik .folio, kompilowany następnie w aplikację iPad.

Pakiet narzędzi Podczas tegorocznych targów IFRA Expo w Wiedniu firma Adobe ogłosiła rozpoczęcie współpracy z WoodWing – swoim dotychczasowym konkurentem. Zakres współpracy ma objąć integrację procesów przepływu pracy. WoodWing będzie również oferował – na

Adobe stworzyło również rozwiązanie dla reklamodawców pod nazwą Adthenticate. Za pośrednictwem tego serwisu można przeprowadzić test i optymalizację reklam internetowych. Reklamy są testowane zgodnie z wytycznymi organizacji IAB (Interactive Advertising Bureau) zrzeszającej pracodawców branży internetowej. Wytyczne dotyczą m.in. stopnia użycia CPU, długości wideo wbudowanego w reklamę czy liczby klatek.  print+publishing 174-175|12


media/publishing/design

Targi Książki we Frankfurcie

Czytanie 3.0 E-czytniki we wszystkich możliwych wersjach, tablety, personalizowane dzienniki i tygodniki, nowoczesne czasopisma specjalistyczne i gazety branżowe, komiksy oraz indywidualizowane książki – lista produktów prezentowanych podczas tegorocznych Frankfurckich Targów Książki nie ma końca. Jednocześnie wyniki badań czytelnictwa wśród młodzieży i seniorów, zmiany demograficzne oraz niepewna przyszłość branży poligraficznej sprawiają, że czytanie w tradycyjnej formie wydaje się być przestarzałe. Tekst: dr Werner Sobotka

Dzięki dużej liczbie wystawców i gości z branży wydawniczej i pokrewnych sektorów kreatywnych – filmowego, gier czy informacyjno-komunikacyjnego – Frankfurckie Targi Książki wyraźnie pokazały, że zasięg ich oddziaływania wyraźnie się powiększył. Na wystawie pojawili się przedstawiciele „młodych” segmentów rynku, jak Publishing Services czy doradztwo w zakresie produktów crossmedialnych. „Przeżywamy czas zmian – w branży wydawniczej panuje atmosfera przełomu” – powiedział Jürgen Boos, dyrektor Frankfurckich Targów Książki. Dzięki wszechobecnej elektronice goście imprezy mogli poeksperymentować, wypróbować nowe koncepcje wydawnicze, przetestować publikacje w nowej, multimedialnej i bardziej interaktywnej formie. „Różnorodność pomysłów, jaką daje połączenie zapału czytelników i technologicznych możliwości wydawców, jest olbrzymia” – kontynuuje Boos. „Międzynarodowy rynek książkowy i wydawniczy stał się wieloplatformowy, umożliwiając czytanie przy wykorzystaniu różnych nośników”. Targi cieszyły się w tym roku nieco większą liczbą odwiedzających niż podczas poprzedniej edycji. „Im bardziej międzynarodowy charakter rynku książki, tym większa potrzeba takich corocznych wydarzeń, jak targi we Frankfurcie. Rozmowy o ludziach i książkach nie da się przecież niczym zastąpić” – mówi prof. dr Gottfried Honnefelder, szef Niemieckiego Związku Księgarstwa. Książki przetrwają. Proces czytania zawsze będzie z nimi związany, choć pozostanie pod coraz większym wpływem nowych nośników cyfrowych. Na rynku daje się wyczuć optymizm: o e-bookach nie mówi się już wiele, teraz nakręca się za to ich sprzedaż, nie tylko zresztą w Stanach Zjednoczoprint+publishing 174-175|12

nych, gdzie cyfrowe książki zdobyły silną pozycję, ale i w Europie.

Początek przygody Rosnąca wydajność smartfonów poskutkowała wprowadzeniem przez firmę Amazon aplikacji Kindle dla systemu operacyjnego Android. Właściwie nie trzeba już kupować oddzielnego e-czytnika, skoro można czytać cyfrowe książki także na inteligentnym telefonie. Barierą może być jedynie mała rozdzielczość wyświetlacza. Myśląc o przyszłości czytelnictwa, nie zadajemy już sobie pytania: książka czy e-książka? Czytamy i czytać będziemy, tylko że inaczej. Z jednej strony to olbrzymia szansa, z drugiej jednak – spore

wyzwanie, do którego system szkolnictwa chyba jeszcze nie dojrzał. W tyle za technologią i świadomym nowinek społeczeństwem pozostają również politycy. Czytanie zaczyna przypominać technologiczną przygodę, wędrowanie pomiędzy różnymi platformami. Tym samym rośnie konkurencja na rynku wydawniczym, każdy chce bowiem zaoferować klientom coś atrakcyjnego, czego nie mają inni. W przyszłości będziemy czytać książki zarówno na papierze, jak i na różnych nośnikach cyfrowych – w zależności od treści czy warunków, w jakich sięgniemy po lekturę. Komfort czytelnika wymaga treści, które będzie można dystrybuować za pośrednictwem wielu platform.

65


impressum Print & Publishing Sp. z o.o. 61-701 Poznań, ul. Fredry 1/18 Tel./fax: 061 855 19 90 E-Mail: office@printernet.pl Internet: www.printernet.pl

Najważniejsze tematy kolejnego wydania:

Dyrektor generalny Michael Seidl Redaktor naczelny Izabela E. Kwiatkowska [izabella@printernet.pl] Z-ca Redaktora naczelnego Anna Marciniak [anna@printernet.pl] Reklama i marketing [reklama@printernet.pl] Tłumaczenia Jacek Golicz Grafika i skład Piotr Grześkowiak, Magda Brzozowska Administracja office@printernet.pl Autorzy wydania Izabela E. Kwiatkowska, Michel Seidl, dr Werner Sobotka, Gerhard Walter, Jacek Golicz, Sabine A. Slaughter, Katarzyna S. Nowak, Łukasz Mikołajczak, Cary Sherburne, Michael Scott. Druk Zakład Poligraficzny PAWDRUK Uszlachetnienie okładki Follak

Druk cyfrowy Ekologia w poligrafii Relacja z targów Fespa Digital

Okładkę wydrukowano na kartonie Ensocoat 250g/m2, produkowanym przez firmę Stora Enso. Magazyn PRINT & PUBLISHING jest miesięcznikiem. Ukazuje się w językach narodowych w Polsce, Rosji, Indiach, Czechach oraz na Słowacji i Węgrzech.

PRINT & PUBLISHING jest członkiem:

Wszelkie prawa zastrzeżone przez PRINT & PUBLISHING Sp. z o.o. Publikacja materiałów lub ich części tylko za pisemną zgodą PRINT & PUBLISHING Sp. z o.o. Za treść ogłoszeń redakcja nie odpowiada. Redakcja nie odpowiada za treść artykułów autorskich. Artykuły te nie muszą odzwierciedlać poglądów wydawnictwa. Prenumerata roczna wynosi 138,60 zł (w tym 5% VAT). Cennik reklam wysyłamy na życzenie. Koordynacja międzynarodowa PRINT & PUBLISHING International Verlag GmbH, Rotenmühlgasse 11/10, A-1120 Wien, Telefon +43(0)1/983 06 40, Fax +43(0)1/983 06 40-18, E-Mail office@printernet.at

Wspieramy

Redakcja pracuje na urządzeniach biurowych firmy OKI.

Redakcja nie zwraca materiałów nie zamówionych oraz zastrzega sobie prawo do skracania i adiustacji tekstów, a także zmiany tytułów.

Wszystkie zdjęcia zostały automatycznie przeliczone przez Elpical Claro Premedia Server. Dystrybucja – PM Software: www.pm-software.pl.

KALENDARZ WYDARZEN

66

01.02 – 03.02 2012

RemaDays

Warszawa, Polska

www.remadays.com

03.02 – 05.02 2012

Targi Książki – Książka dla Dzieci i Młodzieży

Poznań, Polska

www.targiksiazki.pl

20.02 – 23.02 2012

Sign China 2012

Kanton, Chiny

www.signchina-gz.com

21.02 – 24.02 2012

FESPA Digital Europe 2012

Barcelona, Hiszpania

www.fespadigital.com

15.03 – 18.03 2012

Lipskie Targi Książki

Lipsk, Niemcy

www.leipziger-messe.de

19.03 – 20.03 2012

Label Summit Africa

Kapsztad, Afryka

www.labelsummit.com

27.03 – 29.03 2012

Euroreklama

Poznań, Polska

www.visualexpo.pl

03.04 – 04.04 2012

Luxe Pack Shanghai

Szanghaj, Chiny

www.luxepackshanghai.com

16.04 – 18.04 2012

London Book Fair

Londyn, Wielka Brytania

www.londonbookfair.co.uk

03.05 – 16.05 2012

drupa 2012

Düsseldorf, Niemcy

www.drupa.com

10.05 – 13.05 2012

II Warszawskie Targi Książki

Warszawa, Polska

www.targi-ksiazki.waw.pl

16.05 – 17.05 2012

Luxe Pack New York

Nowy Jork, USA

www.luxepacknewyork.com

print+publishing 174-175|12


Think positive Š Yuri Arcurs #28598456 - olly #32201374 - Hanik #9885120 - laurent hamels #20404570 - Fotolia VII #17096111 - Tiler84 #34855052 - Nomad_Soul #30713504 - fotodesign-jegg.de #18703455- Junial Enterprises #4625299 - The '*15-# ) ($.,$%- ", $&-

*( ! */' *.. ,$"--"' * " ,$! 0

,& +'". . )! ,! &,"!2.31 *!

OBRAZY BIZNESOWE

Znajdź odpowiedni obraz juş za 2,50 zł! Kolekcja ponad 15 milionów zdjęć i wideo royalty-free do ilustracji wszystkich Twoich projektów reklamowych i promocyjnych: materiałów promocyjnych, reklam, opakowań, druków reklamowych...

Fotolia, nr 1 wśród dostawców plików kreatywnych w Europie. Telefon +48 22 389 70 52 | www.fotolia.pl


Dolor sit amet, consectetuer adipiscing elit, sed diam no nummy nibh euis mod tincidunt ut lao reet dolore magna aliquam erat volutpat. Ut wisi enim ad minim dolor sit amet, Zaciekawiony? Zeskanuj kod QR i obejrzyj ďŹ lm. consectetuliquam erat volutpat. Ut wisi enim ad minim dolor sit amet, consectetuer adi www.heidelberg.com piscing elit. Sed diam no nummy. Dolor sit amet, consectetuer adipiscing elit, sed. www.heidelberg.com


Turn static files into dynamic content formats.

Create a flipbook
Issuu converts static files into: digital portfolios, online yearbooks, online catalogs, digital photo albums and more. Sign up and create your flipbook.