NR 163-164/2011 | CENA 12.60 Z£ (W TYM 5% VAT) | ISSN 1230-5987 | INDEKS 354163
OPAKOWANIA LUKSUSOWE DRUK OFFSETOWY B3 EKOLOGIA W POLIGRAFII
MAGAZYN DLA DIGIT@LMEDIÓW, POLIGRAFII I WYDAWNICTW W POLSCE
editorial
Alianse, połączenia… Zeszły rok przyniósł nam dużego newsa o kupnie firmy Oce przez Canon. Ten rok obfituje w równie duże niespodzianki jak alianse produktowe w zakresie druku cyfrowego Heidelberg z Ricoh, Kodak i Konica Minolta czy KBA z Donnelley. Ci ostatni już od dłuższego czasu pracują wspólnie nad nową technologią cyfrową w segmencie druku akcydensów, książek, opakowań, gazet czy druków ścisłego zarachowania. Nowa maszyna KBA i Donelley zostanie zaprezentowana na nadchodzącej drupie w 2012 roku w Dusseldorfie. Tym samym, rok przed drupą jest ju¿ pierwsza zapowiedź. Zobaczymy co się dalej wydarzy. Heidelberg i Ricoh kooperują od początku tego roku, ale uważni obserwatorzy rynku wiedzieli o aliansie już wcześniej albowiem z powstałych wcześniej kooperacji widać było, że dla Heidelberga pozostał tylko jeden możliwy partner… Ricoh. Tym samym Heidelberg sprzedawać będzie urządzenia Rico Pro C901 Graphic Arts Edition oraz nowo zaprezentowany toner PxP. Dystrybucja cyfrowych systemów produkcyjnych Ricoh przez Heidelberga też została już zdefiniowana. Umowa dystrybucyjna, obejmująca również serwis Ricoh, podpisana pomiędzy tymi firmami obowiązuje na cały świat i wchodzi w życie z dniem 1 kwietnia 2011 roku.
Nie będzie publikacji Google w sieci! Nowojorski sąd wydał decyzję nie zezwalającą Google Book Settlement wejść w sieć. Powodem tej decyzji był fakt, że mogłoby to być powodem kopiowania dużych dzieł bez zgody właścicieli. Po podpisaniu porozumienia w 2009 roku między Google i American Assotiation of Publishers (AAP) jak i Authors Gild, koncern za opłatą 125 milionów dolarów kupił prawo do zeskanowania zarejestrowanych w Stanach Zjednoczonych książek. Sędzia Denny Chin z nowojorskiego sądu swoją decyzją potwierdził jednak, że prawa autorskie nie mogą być łamane nawet przez duże koncerny. W związku z tą głośną sprawą wiele Organizacji, Stowarzyszeń i Izb w całej Europie apelowało o interwencję do sądu nowojorskiego. Jak widać, udało się. Albowiem sąd nowojorski przychylił się do tej argumentacji. Konieczność digitalizacji w dzisiejszym świecie jest bezsprzeczna, nie może jednak bazować na łamaniu praw autorskich. Oczywiście drzwi są otwarte do wypracowania rozwiązania zadawalającego wszystkie zainteresowane strony, chroniące prawa zarówno wydawnictw jak i autorów.
Portal kupuje gazetę… Do dużego zdziwienia doszło, kiedy to portal AOL kupił amerykańską gazetę „The Huffington Post”. Firma zapłaciła za uwielbianą przez amerykanów wersję on-line gazety aż 231 milionów euro! Dzięki temu zakupowi i na tej bazie, AOL chce zbudować nową grupę medialną, na którą mają być przetransportowana cała zawartość AOL. Całą grupą medialną ma zarządzać Adrianna Huffington, założycielka gazety. Również ona w osobie własnej zostanie Redaktorem Naczelnym. Nowa grupa medialna może pochwalić się ilością 117 milionów odwiedzających w miesiącu. To przejęcie pokazuje wyraźnie istniejący trend na rynku, a mianowicie postrzeganie portali internetowych jako mało wiarygodnych źródeł informacji, które aby zdobyæ image wysokiej jakoœci publikacji on-line i byæ w sieci wiarygodnym źródłem informacji, analiz i wiedzy muszą zakupiæ, przejąæ gazetę, byæ gazetą. PRINT & PUBLISHING jest członkiem:
Miłej lektury niniejszego wydania życzy Izabela E. Kwiatkowska
print+publishing 163-164|11
3
w tym wydaniu
O nowej strukturze firmy, planach na kolejne lata i sposobach wyjścia z kryzysu opowiedział nam w prywatnej rozmowie Marcel Kiessling, kierujący działem Heidelberg Services firmy Heidelberg. Strona 8
Stambuł przyciąga nie tylko swoją niepowtarzalną atmosferą transkulturowego miasta łączącego Bliski Wschód z Europą. Turcja to przede wszystkim dynamicznie rozwijający się rynek komunikacji wizualnej i poligrafii. Strona 26
Najbardziej innowacyjne produkty poligraficzne zasługują na uznanie. Podczas corocznego konkursu Golden Pixel Award kolejne projekty otrzymują prestiżowe wyróżnienie. Strona 20
Karton, metal, papier – każdy materiał opakowaniowy ma własną specyfikę, wymagania i możliwości. W tym wydaniu prezentujemy najbardziej spektakularne przykłady druku i uszlachetniania opakowań Strona 34
BIZNES
06 Arctic Paper Kostrzyn: Nowy prezes zarządu wybrany 06 Europapier-Impap: Zmiany personalne 06 EskoArtwork: Belgowie zmieniają właściciela 06 Flint Group: Nowy prezes 07 Shinohara: Sumo w opałach 07 manroland Polska: Awans Tomasza Galanta 07 Ricoh Polska: Nowa twarz w zarządzie 07 UPM-Kymmene kupuje konkurentów 08 Rozmowa z Marcelem Kiesslingiem 12 Kodak i Konica Minolta: Ze wzajemnością 12 M-Real: 70 tysięcy ton więcej 14 KBA CEE Sp. z o.o.: Polska, Czechy, Słowacja 16 Seria Lean Management, cz. 4: Praca wre! 18 Ricoh i Heidelberg: Rok na podbicie świata 19 Zing Sp. z o.o.: Pomarańczowa rewolucja
druk wielkoformatowy
30 Mimaki Innovation Days: Dwa dni z Mimaki
druk cyfrowy
32 Ricoh i Managed Print Services: Efektywność miarą sukcesu 33 Nashuatec MPC300/400: Drukują za dwóch 33 Systemy Aficio: Ciche asystentki
DRUK opakowa¡
34 Pro Carton/EMCA Carton Award 2010 38 Biała blacha: Wykute na blachę 40 PaperLite od Flextrus: Papierowa plastelina
DRUK
20 Golden Pixel Award 2010: Austriackie perły poligrafii 24 Seminarium Heidelberg Polska: Pasją można zarazić 24 XVII Wrocławskie Targi Książki Naukowej
42 Photokina 2010: Nowe trendy w druku zdjęć 46 Offsetowe maszyny arkuszowe formatu B3 50 Rozmowa z Wojciechem Strugarkiem 52 Drukarnia Edica: Offsetowa pasja 56 Setna Rapida 106 z DriveTronic SPC: Napęd na cztery koła
targi
introligatornia
wydarzenia
26 Sign Istanbul 2010: Made in Turkey 28 Rema Days: Na fali
4
58 Heidelberg Postpress Commercial Days w Lipsku
print+publishing 163-164|11
w tym wydaniu Poznańska drukarnia Edica postawiła na maszyny offsetowe manroland. Dzięki nim może drukowaæ kalendarze i książki, na które popyt – mimo kryzysowych lat w branży – wcale nie maleje. Strona 52
Ekologia w poligrafii to temat, który staje się coraz popularniejszy. Za słowami idą również czyny. Jakie ekologiczne i jednocześnie ekonomiczne rozwiązania oferują firmy: Fujifilm, Kongskilde i Heidelberg? Strona 60
Lipsk to nie tylko słynne Targi Książki. To także nowoczesna fabryka Heidelberga, w której odbyły się Postpress Commercial Days. Co takiego można było zobaczyæ podczas tego wydarzenia? Strona 58
Już w kwietniu kolejna edycja targów digi:media przyciągnie tłumy zwiedzających, a także największych producentów z branży poligraficznej. Czego możemy się spodziewaæ? Strona 72
ekologia
60 Oszczędność i ekologia okiem Fujifilm: Zielone fioletowe 62 Gospodarowanie odpadami w Kongskilde: Drobno posiekane 64 HEI ECO: (Nie tylko) natura zyskuje 66 Verdigris Environmental Survey: Dziwne, zielone coś
media
70 60 lat katalogu IKEA: Marka się nie starzeje
SERwIS/IMpRESSUM
72 digi:media 2011: Dla każdego coś cyfrowego 74 Impressum
Powered by
print+publishing 163-164|11 145|09
5
biznes news news news news news news news news news
Arctic Paper Kostrzyn Nowy prezes zarządu wybrany Z dniem 1 grudnia 2010 roku Henryk Derejczyk objął stanowisko prezesa zarządu firmy Arctic Paper Kostrzyn. Derejczyk jest związany z papiernią od dwunastu lat. Obowiązki prezesa zarządu pełnił od maja 2010 roku. Wcześniej sprawował funkcję dyrektora personalno-administracyjnego oraz wiceprezesa zarządu.
news news
news news news news news news
Europapier-Impap Zmiany personalne W firmie Europapier-Impap doszło do kilku zmian personalnych. Marek Cholewa objął stanowisko dyrektora sprzedaży i marketingu w Polsce, przejmując zarządzanie działami sprzedażowymi PGI, Office, Foils, Design, jak również Działem Obsługi Klienta oraz Działem Marketingu. Pan Cholewa związany jest z firmą od ponad pięciu lat. Uprzednio pełnił funkcję dyrektora sprzedaży działu Office. Z kolei Marek Tokarski został powołany na stanowisko dyrektora ds. rozwoju PGI w Polsce, Czechach i na Słowacji. Marek Tokarski będzie odpowiedzialny za rozwój biznesu graficzno-opakowaniowego w tych trzech krajach. Pan Tokarski związany jest z firmą od ponad dziesięciu lat. Wcześniej pełnił funkcję dyrektora sprzedaży działu Graficzno-Opakowaniowego. Justyna Pachniowska, dyrektor sprzedaży działu Papierów Ozdobnych, podjęła decyzję o rozstaniu się z firmą.
news news
news news news news news news
EskoArtwork Belgowie zmieniają właściciela Belgijska firma EskoArtwork została sprzedana amerykańskiemu koncernowi Danaher za łączną kwotę 350 mln euro. Transakcji dokonał główny udziałowiec EskoArtwork, fundusz inwestycyjny Axcel. Belgijskie przedsiębiorstwo z siedzibą w Gandawie zajmuje się produkcją oprogramowania i urządzeń przeznaczonych dla sektora druku opakowań. W 2010 roku firma zatrudniała ok. 1050 osób, a jej obroty wyniosły 184 mln euro. Nowy właściciel EskoArtwork, firma Danaher, prowadzi zróżnicowaną działalność. Na całym świecie posiada ponad setkę oddziałów, a jej obroty wyniosły w zeszłym roku ok. 8 mld euro.
news news
news news news news news news
Flint Group Nowy prezes Daniel F. McDowell objął funkcję prezesa działu Packaging & Narrow Web w firmie Flint Group. Jednocześnie dołączył do zespołu kierowniczego Flint Group Executive Management Team (EMT). Daniel F. McDowell rozpoczął swoją karierę w 1990 roku w firmie Color Converting Industries (CCI). Przed nawiązaniem współpracy z Flint Group, pracował w Siegwerk Druckfarben AG na stanowisku prezesa ds. globalnych operacji. print+publishing 163-164|11
Tomasz Galant, dyrektor generalny manroland Polska, został powołany na stanowisko prezesa regionu CEE i Nordic (Centralno-Wschodnia Europa oraz kraje skandynawskie) w ramach koncernu manroland. Do nowych obowiązków Tomasza Galanta należy nadzór nad spółkami w wymienionym regionie, jednocześnie zachowa on swoje dotychczasowe stanowisko, a awans nie spowoduje żadnych zmian w strukturze manroland Polska. Tomasz Galant jest absolwentem Politechniki Łódzkiej na Wydziale Elektrycznym oraz studium podyplomowego na tej samej uczelni na kierunku Zarządzanie. Był także uczestnikiem stypendium ekonomicznego na Uniwersytecie w Lizbonie, w 2005 roku ukończył z wyróżnieniem studia MBA na Politechnice Warszawskiej i Londyn Bussiness School. W 1994 roku rozpoczął pracę w ABB Elta, gdzie pracował jako area manager na Azję, następnie jako szef eksportu. Po akwizycji firmy ZWAR przez ABB, pełnił funkcję szefa Zakładu Odłączników, a potem członka zarządu i szefa Biznes Unitu Odłączników w Grupie ABB. We wrześniu 2001 rozpoczął pracę w Telekomunikacji Polskiej jako Dyrektor Dywizji Klienta Biznesowego. W 2003 roku Tomasz Galant objął stanowisko dyrektora zarządzającego w firmie RWE Solutions Polska, działającej na rynku infrastruktury energetycznej. Od 2006 roku związany jest z firmą manroland Polska, w której pełni funkcję dyrektora generalnego.
Ricoh Polska Nowa twarz w zarządzie Do zarządu Ricoh Polska weszła pani Małgorzata Pergał, obejmując jednoczenie stanowisko dyrektora ds. finansów i administracji. Pani Pergał ukończyła wydział Handlu Wewnętrznego SGPiS na kierunku Organizacja i Zarządzanie. Doświadczenie zawodowe zdobywała w Departamencie Księgowości, Organizacji i Audytu w wojewódzkim oddziale Społem. W latach 1993-1997 pełniła funkcję głównej księgowej w General Motors. Od roku 1997 związana była z Sun Microsystems Poland, gdzie piastowała stanowiska: głównej księgowej, dyrektora finansowego, a później członka zarządu. Posiada tytuł biegłego rewidenta. W Ricoh Polska Małgorzata Pergał odpowiada za kształtowanie polityki finansowej spółki, tworzenie i zarządzanie długo- i średnioterminową strategią finansową, planowanie i prognozowanie aktywności wspierających rozwój biznesu, a także sprawy administracyjne.
news news news news news news news news news news news news
UPM-Kymmene kupuje konkurentów Wielka fuzja W branży papierniczej doszło do kolejnej znaczącej konsolidacji. Koncern UPM-Kymmene kupił firmy Myllykoski Corporation oraz Rhein Papier za łączną sumę ok. 900 mln euro. Przejęte firmy posiadają siedem papierni zlokalizowanych w Niemczech, Finlandii oraz Stanach Zjednoczonych. Ich roczna zdolność produkcyjna sięga 2,8 mln ton papieru. Do sfinansowania akwizycji posłuży częściowo emisja 5 mln nowych akcji UPM o łącznej wartości 60 mln euro. Resztę inwestycji ma pokryć kredyt długoterminowy. print+publishing 163-164|11
w w w.wdpolsk a.pl
news news news news news news news news news news news news
BANER / FOLIA / PLAKAT od 16 zł za m2
Pier wsza profesjonalna druk arnia wielkoformatowa
manroland Polska Awans Tomasza Galanta
100szt. FOLDER 4str. A4 220 zł WIZY TÓWKI 11 zł / KOPERT Y 185 zł / NOTESY 255 zł
news news news news news news news news news news news news
rabatu na star t
W połowie stycznia firma Shinohara – jeden z największych japońskich producentów maszyn drukujących – rozpoczęła proces naprawczy (Civil Rehabilitation Act). Jest to związane z niekorzystną sytuacją finansową firmy, a konieczna restrukturyzacja ma uchronić przedsiębiorstwo przed upadłością. Jak zapewnił w swoim oświadczeniu prezes firmy, Mikio Shinohara, kierownictwo korporacji zrobi wszystko, co w jego mocy, aby zapewnić przedsiębiorstwu ciągłość. Shinohara zagwarantował również, że firma będzie kontynuować produkcję i dostawy zarówno sprzętu, jak i części zamiennych.
10%
Shinohara Sumo w opałach
Druk wielkoformatow y w 48h on-line w w w.banerpolsk a.pl
news news news news news news news news news news news news biznes
Druk c yfrow y i offsetow y w 24h on-line w w w.wdpolsk a.pl
s
biznes
Rozmowa z Marcelem Kiesslingiem
Nie będziemy czekaæ do drupy Niedawno mieliśmy okazję porozmawiaæ z Marcelem Kiesslingiem, szefem działu Heidelberg Services firmy Heidelberg, o nowej strukturze przedsiębiorstwa, trudnym procesie wychodzenia z kryzysu oraz celach na kolejne lata. Wnioski: druk pozostaje rynkiem rozwojowym, ekologia zyskuje na znaczeniu, a drukarnie muszą poszukaæ sposobu interakcji z mediami elektronicznymi.
© Heidelberg
Rozmawia³: Michael Seidl
Marcel Kiessling, szef działu Heidelberg Services firmy Heidelberg.
PRINT & PUBLISHING: Kieruje Pan działem Heidelberg Services od kwietnia tego roku. Jak rozwijały się interesy Heidelberga przez te dziewięć miesięcy? Marcel Kiessling: Poziom napływających zleceń kształtował się dla nas pozytywnie już od początku roku, na co wskazują wyniki opublikowane w zestawieniach za 1. i 2. kwartał. Ogólnie rzecz biorąc, dostrzegamy umiarkowaną poprawę sytuacji, co jest dla nas bardzo pozytywne. Obraz komplikuje się jednak, jeśli przyglądamy się temu, jak radzą sobie poszczególne regiony rozwijające się nierównomiernie. Cieszy nas kondycja chińskiego rynku, podobnie jak sytuacja w Niemczech, Brazylii, Wielkiej Brytanii – napędzana przez targi Ipex – a także w Meksyku i Szwajcarii. Dobrze radzimy sobie w niektórych krajach Europy Œrodkowo-Wschodniej, na przykład w Polsce. Ciężko jest w dalszym ciągu w Stanach Zjednoczonych, Kanadzie, Japonii i Australii. Ogólnie patrzymy jednak na to wszystko z dużą dozą optymizmu. P&P: Wcześniej kierował Pan amerykańskim oddziałem Heidelberga i dlatego dobrze zna tamtejsze warunki. Jak, Pana zdaniem, naprawdę wygląda sytuacja w Stanach Zjednoczonych?
8
print+publishing 163-164|11
biznes © P&P
„Heidelberg Services jest zorientowany na potrzeby klientów. Oferujemy usługi, materiały do druku, oprogramowanie i używane maszyny, aby kompleksowo pomóc naszym klientom w długoterminowym budowaniu swojej konkurencyjności na rynku“.
MK: Niestety nie znam odpowiedzi na to pytanie. Ten, kto ją zna, zapewne mógłby zbić na tym fortunę (śmiech). Sądzę jednak, że amerykańska gospodarka boryka się z wieloma problemami strukturalnymi, które należy przezwyciężyć. Na dłuższą metę nie da się znieść sytuacji, w której więcej się wydaje, niż zarabia. Amerykanie muszą oszczędzać, przeprowadzać konsolidacje oraz zmienić swój sposób myślenia ekonomicznego. Stany Zjednoczone znajdują się w trakcie bolesnego procesu adaptacyjnego. Mimo to, mam wiele zaufania wobec elastyczności amerykańskiej gospodarki i samych Amerykanów. Nie uważam, że zagraża im spirala deflacyjna. P&P: Co dokładnie obejmuje dział Heidelberg Services i jak wygląda jego struktura organizacyjna? MK: Chociaż obecnie skupiamy się na tym dziale w szczególny sposób, nie jest to dla nas tak naprawdę zupełnie nowy sektor. Poświęcamy mu uwagę już od wielu lat, jednak teraz ma dla nas wyższą rangę, na równi z innymi obszarami dzialalności firmy. Heidelberg Services jest zorientowany na potrzeby klientów. Oferujemy usługi, materiały do druku, oprogramowanie i używane maszyny, aby kompleksowo print+publishing 163-164|11
pomóc naszym klientom w długoterminowym budowaniu swojej konkurencyjności na rynku. Dział Heidelberg Services generuje łącznie ok. miliard euro obrotów. Jeden z podobszarów stanowią usługi techniczne, które mają na celu zwiększenie dostępności naszych maszyn do maksimum. Inny obszar to Performance Services, czyli usługi opracowane z myślą o zwiększeniu wydajności drukarń. Obejmują one optymalizację procesów, rozwój pracowników i rozwój całego przedsiębiorstwa. Oferujemy pod tym kątem usługi konsultingowe w zakresie marketingu, sprzedaży i planowania. P&P: Dlaczego wspomniane sektory stały się tak istotne? MK: Na podstawie rozmów z wieloma drukarniami, zdiagnozowaliśmy aspekty, które stanowią wyzwania dla przedsiębiorstw: presja cenowa, rosnące ceny surowców i coraz większe koszty personalne, presja marży, wymagania dotyczące usług web-to-print, zrównoważony rozwój i produkcja, zróżnicowanie oferty, etc. Jeśliby teraz zastanowić się, co odróżnia odnoszące sukcesy drukarnie od tych, którym nie powodzi się za dobrze, myślę że jedyna różnica polega na tym, że rozwijające się przedsię-
biorstwa znajdują lepsze odpowiedzi na wymienione przed chwilą problemy. Sądzę, że – tak jak dotychczas – najważniejszym czynnikiem zapewniającym firmie sukces jest innowacyjna technologia, która daje większą produktywność i niezawodność. Kolejnym istotnym punktem, który według nas staje się coraz ważniejszy, jest dostępność maszyn i właśnie tutaj w grę wchodzą usługi techniczne. P&P: Dlaczego dostępność maszyn jest tak ważna? MK: Dlatego, że maszyny są coraz bardziej wydajne i drukarnie z reguły pracują na mniejszej liczbie urządzeń, korzystając jednak z bardziej produktywnych rozwiązań. Skutek jest taki, że maszyny pracują zazwyczaj w trybie wielozmianowym, co oznacza, że ich dostępność jest szczególnie istotna. To z kolei wymusza na nas sprawny serwis, w którego skład wchodzi ok. 4,5 tys. techników na całym świecie, jak również usługi typu Remote Services (serwis zdalny) oraz dostawa części zamiennych, prowadzona całą dobę za pośrednictwem naszych czterech międzynarodowych jednostek. Sądzę, że na tle branży stanowimy wzór i stale dążymy do tego, by dalej się rozwijać.
9
biznes P&P: Co tak naprawdę należy do nowości w Państwa ofercie?
bardziej na krajach przemysłowych, niż rozwijających się.
z tego sektora. Jak podchodzi do tego Heidelberg?*
MK: Zasadniczo, całkowicie nowym obszarem, na którym będziemy koncentrować się w przyszłości, są Performance Services. Zdajemy sobie dzisiaj sprawę z tego, że same maszyny i ich dostępność nie wystarczą, aby zapewnić drukarni konkurencyjność. W najbliższym czasie zajmiemy się takimi zagadnieniami, jak usprawnienie procesów, zużycie materiałów, zróżnicowanie produkcji i system pracy.
P&P: Czy sądzi Pan, że kryzys mamy już za sobą?
MK: (śmiech) Dobrze Pan wie, jaka jest odpowiedź. Ogłosiliœmy ju¿, ¿e do koñca bieżącego roku finansowego, a więc do końca marca 2011 roku, podamy do publicznej wiadomości, kto zostanie naszym partnerem. Istotne jest to, że będziemy mogli zaoferować naszym klientom kompleksowe rozwiązanie, które stanie się źródłem wartości dodanej. Bierzemy tutaj pod uwagę cyfrowe maszyny drukujące przeznaczone do produkcji małych i średnich nakładów. W połączeniu z systemem Speedmaster 52 Anicolor będzie można drukować niskie zamówienia od 200 sztuk. Byłaby to dla nas idealna kombinacja.
P&P: Jak drukarnie reagują na nową ofertę Heidelberga, a przede wszystkim na fakt, że firma występuje w roli konsultanta? MK: Statystyki pokazują, że przedsiębiorcy z branży poligraficznej na całym świecie wyrażają potrzebę zmian i dostrzegają konieczność usprawnienia działania biznesu. Właściciele drukarń przychodzą do nas nastawieni proaktywnie wobec zwiększenia swoich zysków. Szczególnym zainteresowaniem cieszą się zagadnienia związane z optymalizacją procesów. Drukarze chcą, aby dokładnie wyjaśniono im, na czym to polega i w jaki sposób może pozytywnie oddziaływać na ich własny biznes. P&P: Jak to działa? MK: Przychodzą do nas zarówno drukarnie akcydensowe, jak i opakowaniowe. Najpierw przeprowadzamy analizę bieżącą, dzięki której przyglądamy się procesom i przebiegowi pracy. Wyciągamy odpowiednie wnioski. Na tej podstawie opracowujemy razem z klientem rozwiązanie, które pozwoli na usprawnienie produkcji w drukarni. Nasza koncepcja może dotyczyć równie dobrze pojedynczych obszarów, jak np. zarządzanie zużyciem materiałów, jak i wszystkich procesów druku, czy też pracy całego przedsiębiorstwa. Dużym krokiem naprzód jest oczywiście całkowita automatyzacja procesów dzięki technologii Prinect, która stanowi najwyższy poziom optymalizacji. Heidelberg Consulting ma teraz pełne ręce roboty, co jest według mnie oznaką dużego zapotrzebowania na nasze usługi.
MK: Bolesne skutki kryzysu finansowego i ekonomicznego są jeszcze w wielu miejscach odczuwalne, ale znajdujemy się obecnie w fazie umiarkowanej poprawy. Nie możemy jednak zapomnieć, że branża poligraficzna poddawana jest ciągle jeszcze znacznym zmianom strukturalnym. Na rynku poligraficznym, który jest rynkiem bardzo konkurencyjnym, drukarnie muszą pracować wydajnie i oszczędnie, precyzyjnie definiując swój stosunek do klientów. P&P: Gdzie, według Pana, leży dziś potencjał rozwoju Heidelberga? MK: Najpierw warto podkreślić, jak rozwinął się całościowy wolumen druku akcydensowego i opakowaniowego w ciągu ostatnich dziesięciu lat. Fakty są jednoznaczne: mówimy obecnie o światowym wolumenie rzędu 415 mld euro, który według ekspertów zwiększy swoją wartość do 455 mld euro do 2015 roku. Branża poligraficzna jest jednym z największych sektorów przemysłu na świecie i ciągle rośnie. Widać tutaj jednak pewną niejednorodność. Z całą pewnoœcią, wyraźne jest przesunięcie z druku reklamowego w kierunku druku opakowań, który stanowi bardzo rozwojowy rynek. Inny kierunek to tzw. Emerging Markets, takie jak rynek chiński. Trzecia tendencja dotyczy obniżenia nakładów oraz rosnącego znaczenia druku cyfrowego, który tworzy obecnie 8 proc. wartości rynku. Według naszych szacunków, udział druku cyfrowego na rynku poligraficznym wzrośnie do 2015 roku do 18 proc. Proszę nie zapominać, że po kryzysie występuje naturalny wzrost, napędzany przez poprawę sytuacji po depresji koniunktury. Nasz potencjał widzimy w krajach rozwijających się – jeśli chodzi o druk akcydensowy i opakowaniowy – oraz w państwach uprzemysłowionych – przynajmniej w przypadku opakowań. P&P: Jaki poziom obrotu planujecie osiągnąć?
P&P: Czy Heidelberg Consulting działa tylko w Niemczech, czy także w całej Europie? MK: Nasz zespół konsultantów pracuje w dużej mierze dla klientów z niemieckiego obszaru językowego, ale aktualnie prowadzi również projekty w innych krajach, jak Anglia czy państwa skandynawskie. Współpracuje z doradcami Heidelberga na całym świecie, jednak koncentruje swoją pracę
10
MK: Do 2014 roku chcemy osiągnąć roczny obrót w wysokości 100 mln euro i jesteśmy na dobrej drodze, aby ten plan urzeczywistnić. P&P: Przed chwilą poruszył Pan temat druku cyfrowego, który jest ostatnio często dyskutowany. Producenci maszyn drukujących poszukują odpowiednich partnerów
P&P: W Australii Heidelberg skutecznie współpracuje z Konica Minolta. Czy można to traktowaæ jako zapowiedź kooperacji w skali globalnej? MK: Trzeba wypróbować różne rozwiązania i to właśnie czynimy obecnie w Australii. Proszę jednak nie traktować tego jako wyznacznika naszych globalnych planów. P&P: Biorąc pod uwagę wszystkie Pańskie wypowiedzi, można dojść do wniosku, że drupa 2012 przychodzi w samą porę. Kryzys minął, przedsiębiorstwa są pełne energii, a klienci chcą znów inwestować? MK: Myślę, że na drupie 2012 zaprezentujemy się jako lider rynku poligraficznego. Proszę jednak wziąć pod uwagę, że wszystkie działania naszej firmy, o których rozmawialiśmy, podejmowane są niezależnie od targów. Wystawa jest dla nas oczywiście stałym punktem, ale nie zamierzamy czekać do 2012 roku, aby rozbudować naszą ofertę. P&P: Jakie cele finansowe ma Heidelberg? Na jakim poziomie będziecie za dwa, trzy lata? MK: Tak, jak ogłosiliśmy, w perspektywie średnioterminowej chcemy ponownie przekroczyć granicę 3 mld euro obrotu rocznie. Jak ukształtuje się sytuacja w poszczególnych sektorach, jeszcze się przekonamy. Zależy to oczywiście od tego, w jakim tempie sektor maszyn powróci do dawnej formy. Obecnie, nieproporcjonalnie wysoki udział w naszych obrotach ma dział Services. P&P: Czy zakończyliście redukcję zatrudnienia? print+publishing 163-164|11
biznes MK: Tak, restrukturyzację zamknęliśmy z końcem września i wówczas liczba pracowników w całym koncernie wynosiła ok. 16 tys. osób. P&P: W „Heidelberg Agenda 2015” zostało jasno napisane, że nowe obszary operacyjne mają zapewnić firmie większą odporność na kryzys. MK: Zgadza się, to nasz jasno sprecyzowany cel wewnętrzny. Nie jest on jednak istotny z punktu widzenia klientów, dla których decydujące jest to, czy i jak zaoferujemy im wartość dodatkową. Dlatego też musimy mierzyć się z całą naszą konkurencją na rynku. P&P: Jeden z Waszych konkurentów, manroland, ogłosił niedawno, że w przyszłości chciałby się rozwijać samodzielnie. Jak Pan to skomentuje? MK: To decyzja manrolanda, której ja nie mam zamiaru komentować. Czujemy się dobrze z naszymi produktami, usługami
i posiadaną technologią. Jeśli przyjrzeć się rozwiązaniom, jakie wprowadziliśmy na rynek w ciągu ostatnich kilku lat, widać tempo naszego rozwoju. W dalszym ciągu będziemy dążyć do poprawy naszej pozycji, dlatego też chcemy przeznaczyć 5 proc. naszych obrotów na rozwój.
że w typowej strukturze kosztów, jakie ponosi drukarnia, nakłady na energię i materiały wynoszą od 30 do 60 proc.? Każdorazowe obniżenie produkcji makulatury i zwiększenie efektywności energetycznej przekładają się bezpośrednio na wyższą opłacalność produkcji.
P&P: Kwestie ekologii i zrównoważonego rozwoju stoją w centrum działań Heidelberga. Dlaczego? Jakie są kierunki rozwoju tego obszaru?
P&P: Jakie rozwiązania w tym zakresie możecie zaproponować klientom?
MK: Ekologia już od wielu lat stanowi centralny temat w strategii naszej firmy. Zdajemy sobie sprawę z tego, że są to kwestie ważne dla naszych klientów, na których potrzeby odpowiadamy, oferując adekwatne maszyny i materiały do druku. Co ważne, dla nas ekologia i ekonomia nie wykluczają się, wręcz przeciwnie – idą w parze, bo to, co sensowne ekologicznie, ma znaczenie również z ekonomicznego punktu widzenia. Jakie skutki może mieć redukcja emisji szkodliwych substancji albo produkcji odpadów, jeœli weźmie się pod uwagę,
MK: Jeśli chodzi o oszczędność papieru, oferujemy technologię Inpress Control, która automatyzuje proces narządzania, pozwalając na zredukowanie ilości makulatury do niezbędnego minimum. Dobrym przykładem jest Speedmaster 52 Anicolor, który praktycznie już od pierwszego arkusza drukuje pełnowartościowe użytki. Kolejnym rozwiązaniem jest Prinect, za pomocą którego przeprowadza się transfer danych do maszyny. Efektywnie działa również system wstępnego nafarbiania, który pozwala na zminimalizowanie ilości odpadów oraz skrócenie czasu narządu. Z kolei Print Color Management
biznes pomaga standaryzować procesy przygotowania i druku przy uwzględnieniu optymalnych warunków. P&P: W czasie kryzysu miało się wrażenie, że ze względu na zupełnie inną priorytetowość zadań temat ekologii zszedł nieco na dalszy plan. Jak się Pan na to zapatruje? MK: Widzę to zupełnie inaczej. Heidelberg publikuje już od 1995 roku sprawozdania ekologiczne. Działania na rzecz środowiska mamy praktycznie we krwi. Raz jeszcze podkreślam, ekologia przekłada się na ekonomię i jeśli można zrobić coś dla środowiska, należy się tego podjąć. Jestem przekonany, że również drukarnie dostrzegają w tym sens, nawet jeśli ten temat ma dla końcowego odbiorcy niewielkie znaczenie. Zauważyliśmy jednak, że w wielu przypadkach certyfikowani dostawcy cieszą się większym zaufaniem ze strony klientów. Traktuję to jako ważne kryterium dla drukarń, które chcą się wysoko pozycjonować na konkurencyjnym rynku. P&P: Jakim drukarniom opłaca się drukować ekologicznie? Czy zyskują na tym także małe przedsiębiorstwa? MK: Wielkość drukarni nie jest już żadnym usprawiedliwieniem dla nieekologicznego druku. Nieważne, czy pracuje się na jednej, czy wielu maszynach, należy poważnie rozważyć tę kwestię, zanim okaże się, że drukarnia wyrzuca w błoto pieniądze, które można by lepiej spożytkować. Dlatego też oferujemy Prinect S, czyli podstawowe, startowe rozwiązanie dla mniejszych przedsiębiorstw.
P&P: Przyjrzyjmy się jeszcze drukowi opakowań, który ma dla Heidelberga spore znaczenie. Inni też upatrują tutaj szansę na zrobienie interesu. Nie obawia się Pan, że i na tym rynku zrobi się ciasno? MK: Rynek opakowaniowy rządzi się własnymi prawami. Nie tak łatwo wejść na ten teren. Inna jest technologia, inne procesy i oczywiście inni klienci. Z całą pewnością mogę stwierdzić, że globalizacja przyczyniła się do wzrostu rynku opakowań. W krajach takich jak Chiny, opakowania produkuje się na miejscu, stamtąd trafiają wprost do supermarketów. Kolejny trend to zróżnicowanie opakowań, widoczne na przykładzie przemysłu kosmetycznego, w którym każdy, kto chce się wyróżnić, sięga po różne metody uszlachetniania. Poza tym, gospodarstwa domowe się kurczą, więcej jest tych jedno- i dwuosobowych, które kształtują popyt na mniejsze opakowania. Te wszystkie aspekty potwierdzają fakt szybkiego rozwoju rynku opakowaniowego, a co za tym idzie, również druku opakowań. Dla nas jest to bardzo dobra sytuacja, ponieważ już od lat jesteśmy obecni w tym sektorze, a rozpoczęcie przygody z maszynami wielkoformatowymi było kolejnym krokiem w branżę opakowań. Sukces naszych rozwiązań utwierdza nas w przekonaniu, że obraliśmy właściwy kierunek. P&P: Jakie zyski chcielibyście generować w przyszłości na rynku druku opakowań? MK: Dążymy do osiągnięcia 25 proc. całościowych obrotów na tym rynku.
P&P: Gdzie będzie Heidelberg w 2015 roku i co nam zaoferuje? MK: W 2015 roku, tak jak dotychczas, chcemy być przede wszystkim dobrym partnerem dla naszych klientów, wspierać ich i zapewniać im konkurencyjną pozycję na rynku. Jeśli nam się to powiedzie, jeśli będziemy w stanie zrozumieć naszych klientów lepiej niż inni, wówczas będziemy na wygranej pozycji. P&P: Czy to oznacza, że w 2015 roku nadal będziemy dużo drukować? MK: Z całą pewnością! Myślę, że ważne jest, aby wszyscy, którzy związani są z branżą poligraficzną, zarówno drukarze, jak i dostawcy, zdawali sobie sprawę ze znaczenia druku i walczyli o pozycję komunikacji drukowanej. W świecie, który kształtowany jest przez współegzystowanie mediów elektronicznych i tradycyjnych, ważne jest utrzymanie równowagi. Okazuje się, że druk jest w fazie wzrostu, dane to potwierdzające są ogólnodostępne. Istotne jest to, aby drukarnie dobrze przemyślały sposób, w jaki mogą umiejętnie połączyć druk oraz inne kanały komunikacji, aby móc lepiej odpowiadać na potrzeby swoich klientów. Branża poligraficzna to branża z dużym potencjałem na przyszłość. O tym jestem całkowicie przekonany. * Kilka tygodni po przeprowadzeniu tego wywiadu firmy Heidelberg i Ricoh poinformowały o rozpoczęciu współpracy na skalę globalną. Więcej w niniejszym wydaniu na str. 18.
news news news news news news news news news news news news news news news news news news news
Kodak i Konica Minolta Ze wzajemnością
M-Real 70 tysięcy ton więcej
Firmy Kodak i Konica Minolta rozpoczęły współpracę w zakresie sprzedaży swoich rozwiązań. Każda z firm będzie oferowała rozwiązania z oferty partnera. Na terytorium Stanów Zjednoczonych, Wielkiej Brytanii, Niemiec i Francji firma Kodak będzie sprzedawać produkowane przez Konica Minolta modele: bizhub Press C6000, C7000 i C8000, jak również kontrolery oraz akcesoria Konica Minolta, a także Print Controller. Dodatkowo, Kodak rozpocznie na terenie Stanów Zjednoczonych dystrybucję monochromatycznych cyfrowych maszyn Konica Minolta bizhub PRO 1200/1200P. Konica Minolta będzie z kolei kontynuować sprzedaż systemów Kodak Digimaster. Doda również do oferty urządzeń sprzedawanych w Stanach Zjednoczonych maszynę Kodak NexPress. Na terenie Australii firma będzie nadal sprzedawać maszyny z serii Kodak NexPress, a w Europie i Japonii rozpoczęła już dystrybucję produkcyjnych systemów cyfrowych Kodak Digimaster.
Fiński producent papieru M-Real postanowił przeznaczyć 30 mln euro na rozbudowę dwóch zakładów wytwarzających karton na pudełka składane w Äänekoski i Kyröskoski. Rozbudowa zakładu w Kyröskoski zostanie sfinalizowana z końcem tego roku, a inwestycja w Äänekoski dobiegnie końca wiosną 2012 roku. Dzięki inwestycji, roczne moce produkcyjne obu papierni mają wzrosnąć łącznie o 70 tys. ton. Po zakończeniu inwestycji, zakłady w Äänekoski będą wytwarzać ok. 240 tys. ton kartonu rocznie, a produkcja w Kyröskoski zwiększy się do 190 tys. ton. Jak podaje M-Real, większość produkcji trafi do sektora opakowań na żywność. Zwiększenie mocy produkcyjnych obu papierni oznaczać będzie również cięcia etatów. Firma chce zredukować zatrudnienie w Äänekoski o 10 osób. Obecnie zatrudnionych jest tam 130 pracowników. Jak zapewnia M-Real, rozbudowa w Kyröskoki nie będzie wiązała się z redukcją zatrudnienia.
12
print+publishing 163-164|11
PuzzleFlow PuzzleFlow TM
prepress solutions
prepress PuzzleFlowsolutions Solutions oferuje automatyczne rozwiązania w procesie przygotowania do druku dokumentów PDF: PuzzleFlow Automator automatyczny preflight i korekcja dla gazet i wydawnictw PuzzleFlow WebPairer automatyczny system produkcji dla gazet PuzzleFlow Publisher automatyczny system produkcji dla wydawnictw PuzzleFlow PoD system „od zamówienia do druku” dla drukarni cyfrowych i offsetowych PuzzleFlow Factory system obsługi zleceń i impozycji dla naświetlarni usługowych i drukarni Więcej na stronie www.puzzleflow.pl
TM
biznes
KBA CEE Sp. z o.o.
Polska, Czechy, Słowacja
© KBA x3
W ostatnim czasie firma KBA umocniła swoją pozycję na rynkach Polski i Czech w zakresie dostawy rozwiązań dla druku akcydensów, gazet oraz opakowań w technice offsetowej. „Idąc za ciosem”, z początkiem marca koncern przeobraził spółkę KBA-Polska w nową firmę-córkę pod nazwą KBA CEE Sp. z o.o. Będzie ona odpowiedzialna za sprzedaż i serwis maszyn na terenie Polski, Czech i Słowacji.
Oliver Becker, prezes KBA CEE
Jan Korenc, wiceprezes KBA CEE
14
Główna siedziba nowej spółki-córki KBA mieści się w Warszawie, zaś jej filie są zlokalizowane w Pradze i w Bratysławie. Zatrudniająca dwudziestu pracowników warszawska centrala ma skupić się przede wszystkim na obsłudze polskich użytkowników zwojowych i arkuszowych maszyn drukujących KBA. Za współpracę z obecnymi i przyszłymi użytkownikami arkuszowych maszyn offsetowych z Czech i Słowacji jest odpowiedzialny trzynastoosobowy zespół pracowników filii handlowo-serwisowych w Pradze i w Bratysławie. Kooperacja techników serwisowych i instruktorów druku pod wspólnym szyldem KBA CEE we wszystkich trzech krajach ma zapewnić maksymalne wykorzystanie ich kwalifikacji i optymalną obsługę użytkowników arkuszowych maszyn offsetowych. Sprzedaż maszyn zwojowych w Czechach pozostanie w gestii wieloletniego przedstawicielstwa KBA w tym kraju, firmy Ing-Petr Kloc a spol, s.r.o. Prezesem nowej spółki KBA CEE jest Oliver Becker, od pięciu lat pełniący funkcję prezesa KBA-Polska. Chce się on skupić głównie na rynku polskim, który stał się w ostatnim czasie bardzo znaczący dla całego koncernu KBA. Z kolei Jan Korenc, dotychczasowy dyrektor sprzedaży i marketingu w czeskiej spółce-córce KBA-Grafitec s.r.o. w Dobrušce, pokieruje – jako wiceprezes – biurem KBA CEE w Pradze i będzie odpowiedzialny za sprzedaż i ser-
wis na terenie Czech i Słowacji. Rozwa¿a się ewentualne późniejsze rozszerzenie obszaru działania KBA CEE na inne kraje Europy Œrodkowo-Wschodniej.
Silny region W regionie objętym działaniami KBA CEE firma KBA może się pochwalić licznymi instalacjami maszyn offsetowych przeznaczonych do drukowania opakowań, akcydensów i gazet. Mimo że w ostatnich latach inwestycje w nowe maszyny rotacyjne uległy wyraźnej redukcji, kierownictwo KBA zakłada, że wschodnie kraje Unii Europejskiej w dalszej perspektywie wykażą wzrost. Bliskość geograficzna Polski, Czech i Słowacji oraz zakładów produkujących arkuszowe maszyny offsetowe w Radebeul (Niemcy) i w Dobrušce (Czechy) to kolejna korzyść dla klientów z tego regionu Europy. Co więcej, KBA jest jedynym producentem maszyn drukujących dysponującym fabryką arkuszowych maszyn offsetowych w regionie Europy Œrodkowo-Wschodniej. Pochodząca z Dobruški nowa maszyna KBA Rapida 75E znajduje coraz więcej użytkowników nie tylko w tym regionie, ale też w innych krajach świata.
Maszyna za maszyną W 2010 roku i w pierwszych tygodniach bieżącego roku liczne drukarnie w Polsce i Czechach specjalizujące się w offsecie arkuszowym zainstalowały lub zdecyprint+publishing 163-164|11
biznes dowały się na zakup maszyn KBA Rapida reprezentujących wszystkie klasy formatowe. Są wśród nich maszyny zakontraktowane przez klientów z Polski: pracująca w firmie TFP w Kórniku koło Poznania, mierząca ponad 30 metrów długości wielkoformatowa KBA Rapida 162a z podwójnym lakierowaniem, drukująca w formacie 120 x 162 cm oraz sześciokolorowa KBA Rapida 142 z wieżą lakierującą, trzema segmentami przedłużonego wykładania i systemami logistyki stosu, zakupiona przez firmę Karton-Pak z Nowej Soli w pobliżu Zielonej Góry. Pomyślnie przeprowadzona instalacja wielkoformatowego urządzenia u tego klienta przyczyniła się do szybkiego zamówienia średnioformatowej maszyny KBA Rapida 106. Ponadto już w kwietniu w firmie Offset Druk z Rzeszowa zostanie uruchomiona w pełni zautomatyzowana, wyposażona w najnowsze technologie KBA Rapida 106 z sześcioma zespołami drukującymi, dwiema wieżami lakierującymi oraz systemem niezależnego napędu cylindrów płytowych, która wyznacza nowe trendy w tej klasie formatowej pod względem czasów narządzania i uszlachetniania inline.
W 2010 roku i w pierwszych tygodniach bieżącego roku liczne drukarnie w Polsce i Czechach specjalizujące się w offsecie arkuszowym zainstalowały lub zdecydowały się na zakup maszyn KBA Rapida reprezentujących wszystkie klasy formatowe. Są wśród nich maszyny zakontraktowane przez klientów z Polski, m.in. pracująca w firmie TFP w Kórniku koło Poznania, mierząca ponad 30 metrów długości wielkoformatowa KBA Rapida 162a z podwójnym lakierowaniem, drukująca w formacie 120 x 162 cm.
Z kolei w Czechach renomowany producent opakowań, firma Smurfit Kappa, zdecydował się niedawno na instalację maszyny KBA Rapida 162a z pięcioma zespołami drukującymi i wieżą lakierującą. Natomiast firma Grafobal Artypa zamó-
wiła w KBA maszynę KBA Rapida 106 z sześcioma zespołami drukującymi i dwiema wieżami lakierującymi. W firmie Tiskarna KB w miejscowości Most stanie czterokolorowa maszyna KBA Rapida 105 z wieżą lakierującą.
biznes
Seria Lean Management, cz. 4
Praca wre! Presja związana z osiągnięciem ekstremalnie krótkiego czasu wykonania zamówienia i wahania wielkości produkcji to najczęstsze problemy, z którymi obecnie borykają się drukarnie. Na dodatek, utrzymujące się na wysokim poziomie koszty surowców jeszcze bardziej dokręcają śrubę, zwiększając tym samym marżę. Z drugiej strony zaś, wzrost oczekiwań klientów zmusza przedsiębiorstwa do wzmożonej aktywności i oferowania produktów jak najlepszej jakości. Dotychczas wystarczało, aby oferta drukarni była po prostu dobra. Dziœ jednak poradz¹ sobie tylko najlepsi. Jak znaleźæ siê w ich gronie? Tekst: Walter Woitsch
Odpowiedź brzmi: Workflow Management, czyli zarządzanie przepływem pracy. To nie tylko kolejne hasło z zakresu Lean Management, ale istotna koncepcja, która ma pozwolić na usprawnienie działania drukarni. Presja zmian, której podlegają wszystkie procesy zachodzące w zakładzie poligraficznym, staje się coraz większa. Czas, aby właściciele drukarń odpowiedzieli sobie na kilka zasadniczych pytań:
• W jakim czasie mo¿e się odbyæ druk zlecenia i ile on z reguły trwa? • Jak wysoka jest efektywnoœæ produkcji i w jakim stopniu wykorzystuje się posiadane urządzenia? • Co drukarnia obiecuje swoim klientom i na jakich warunkach? Czy dotrzymuje obietnic? • Na ile przejrzysta i zorganizowana jest produkcja lub inaczej: czy wiadomo, na jakim etapie realizacji zamówienia się znajdujemy? Opracowano trzy modele postępowania, które mogą zostać dopasowane do realiów panujących w danej firmie. Na wstępie należy zaznaczyć, że wybór metody, według której wprowadza się zasady Workflow Management, zależy od obecnej sytuacji, w jakiej znajduje się przedsiębiorstwo.
Model 1: Total Flow Management Program ten polega na skróceniu czasu produkcji i stworzeniu idealnego systemu obsługi klientów. System ten należy stopniowo, krok po kroku wdrażać w organizację firmy. Pierwszym z sześciu kroków jest wprowadzenie zasady 5S, która stanowi bazę każdego systemu Lean Management. Zasada 5S (o której pisaliśmy w numerze 160/2010 PRINT & PUBLISHING) sprowadza się do organizacji miejsca pracy, dzięki czemu przepływ pracy i kontakt pomię-
16
dzy pracownikami staje się sprawniejszy. Zasada ta stanowi podstawę dla wprowadzania kolejnych ulepszeń w przedsiębiorstwie. Drugi krok zakłada wykorzystanie standardów, które regulują współpracę w zespole (dystrybucja, administracja, wstępny etap druku). Krok trzeci to z kolei Total Workflow Management. Tutaj zauważyć można sukcesywne skracanie czasu produkcyjnego. Zaś na kolejnym, czwartym etapie następuje określenie celów i przedstawianie osiąganych rezultatów tak, aby pracownicy czuli się zmotywowani. W końcu przychodzi czas na zintegrowanie kwalifikacji pracowników i efektywnego zagospodarowania przestrzeni w kompleksowy plan. Wówczas dochodzi do realizacji ostatniego, szóstego kroku, a mianowicie do wdrożenia systemu w życie przedsiębiorstwa. ¯eby jednak móc wprowadzić Total Flow Mangement, potrzeba przynajmniej jednego roku. Warto już na wstępie zaznaczyć, że ominięcie któregokolwiek z opisanych etapów nie umożliwi szybszego osiągnięcia celu.
Model 2: Best in Processes W toku pracy pojawiają się słabe punkty, które mogą prowadzić do zachwiania komunikacji z klientami i konfliktów wśród pracowników oraz na linii szef-zespół. Negatywny feedback dodatkowo potęguje frustrację, a problemy z realizacją zleprint+publishing 163-164|11
biznes ceń na czas i dostawami są pierwszym poważnym sygnałem ostrzegawczym, którzy wskazuje na kłopoty, z jakimi boryka się drukarnia. Istotną kwestią jest określenie podstawowych przepisów, które będą regulować przebieg pracy drukarni. Wytyczne regulujące proces produkcyjny określają własną dynamikę – z biegiem czasu dopasowują się one do stylu pracy drukarni, jednak nie zawsze sprawdzają się w praktyce. W momencie nadmiernego obciążenia łańcucha dostaw system ten staje się nieefektywny. I tak np. odchodzi się od stosowania list kontrolnych, których założeniem była kontrola pracy. Należy jasno sprecyzować, jakie standardy są niezbędne i które z nich warto wprowadzić w życie. Jednocześnie nie zapominajmy, że realizacja postawionych celów możliwa jest tylko z pełnym zaangażowaniem pracowników. Zasadniczo, jedynie 30 proc. istniejących systemów opracowanych dla usprawnienia funkcjonowania drukarni znajduje odzwierciedlenie w praktyce. Powodem tego jest przede wszystkim brak wystarczającej wiedzy osób zarządzających przedsiębiorstwem i zaniedbania w zakresie szkoleń pracowników podczas wdrażania systemu. Przyznać trzeba, że wprowadzenie zmian kosztuje dużo czasu, energii i często również pieniędzy. Ale niestety, jeśli chcemy, aby drukarnia działała sprawnie, należy uzbroić się cierpliwość i konsekwentnie, krok po kroku realizować plan. Wdrożenie systemu Workflow Management usprawnia komunikację między poszczególnymi działami firmy. Płynny prze-
bieg pracy zmniejsza również koszty. Zapobiegniemy ekstremalnym sytuacjom, takim jak np.: blokowanie etatów czy brak komunikacji pomiędzy pracownikami różnych działów. Dogodnym rozwiązaniem w każdym zakładzie jest wprowadzenie efektywnego oprogramowania. Sprawny interfejs zapewnia jasne rozdzielenie zadań i odpowiedzialności. Interfejsy idealnie nadają się do wizualizacji zebranych zleceń, monitorowania postępu realizacji i wyłapywania pojawiających się błędów. Realizacja modelu Best in Processes zajmuje zwykle od czterech do ośmiu miesięcy.
Model 3: Restrukturyzacja Rośnie liczba reklamacji i maleje zadowolenie klientów. Mało tego, piętrzą się błędy popełniane przez pracowników, a w magazynie przybywa zalegającego towaru. Jednocześnie kwestia porządku, czystości i dyscypliny w zakładzie produkcyjnym pozostawia wiele do życzenia. Presja zmian jest olbrzymia i nie da się uniknąć restrukturyzacji. W takiej sytuacji liczy się każdy dzień. Należałoby zacząć od jasnego określenia poszczególnych obszarów działalności drukarni, aby uporządkować chaotyczną strukturę przedsiębiorstwa. Następnie, do każdego działu trzeba przypisać konkretne osoby, tworzące zespoły. Ważne jest przy tym, aby jasno określić kompetencje każdego z nich. Skupianie się jednocześnie na wielu różnych sprawach prowadzi do opóźnieñ i niewywiązywania się ze swoich obowiązków. Na tym etapie należy
INSPIRATION INSPIRATION BY BY PRINT PRINT
również przeprowadzić analizę możliwości produkcyjnych oraz przepustowość łańcucha dostaw. Każdemu problemowi przypisany jest konkretny, jasno sprecyzowany sposób jego rozwiązania. Pracownicy nie mogą jednak skupiać się wyłącznie na własnym dziale. Działając „lokalnie”, muszą myśleć o całym przedsiębiorstwie, jak o organizmie, któremu należy zapewnić sprawne funkcjonowanie na etapie poszczególnych „komórek”. Trzeba zrezygnować z długoterminowego planowania. Działania obliczone na krótszy czas będą szybciej podejmowane, sprawniej przeprowadzane i efektywniej realizowane. Nie podejmuje się żadnych kroków dopóty, dopóki nie zostanie ustalony konkretny termin realizacji planu i nie zostanie wyznaczona przynajmniej jedna osoba odpowiedzialna. Niestety, bardzo często zapomina się o tej zasadzie. Istotą jest też ciągłe monitorowanie postępu. Regularne spotkania zarządu oraz poszczególnych działów to konieczność.
ABC powodzenia To właśnie indywidualna sytuacja przedsiębiorstwa warunkuje wybór odpowiednich instrumentów – nigdy odwrotnie. Działania, które wydają się być właściwe dla jednego zakładu, niekoniecznie sprawdzą się również w innym. Złota reguła brzmi: należy zawsze uwzględniać różnorodność istniejących systemów i dopasowywać je do własnych potrzeb. Konsekwentna i kompleksowa analiza koniecznych do przeprowadzenia zmian w przepływie pracy stanowi klucz do sukcesu.
UNLIMITED CREATIVITY UNLIMITED CREATIVITY
May May 3–6, 3–6, 2011 2011 Brno Exhibition Centre, Czech Republic Brno Exhibition Centre, Czech Republic 26th International Trade Fair for Printing Technologies, Signmaking and Signage 26th International Trade Fair for Printing Technologies, Signmaking and Signage
More information: More information:
www.printexpo.cz www.printexpo.cz
biznes
Ricoh i Heidelberg
Rok na podbicie świata
W ramach umowy Heidelberg będzie mógł sprzedawać m.in. najnowszą cyfrową maszynę z portfolio produktów Ricoh – Ricoh Pro C901 Graphic Arts Edition, wykorzystującą toner PxP. W kontrakcie przewidziano również sprzedaż w przyszłości kolejnych cyfrowych systemów produkcyjnych firmy Ricoh. Globalna współpraca, obejmująca serwis i wsparcie ze strony Ricoh, rozpocznie się w kwietniu tego roku. Pierwszymi rynkami, na których obie firmy będą wspólnie działać, będą Wielka Brytania i Niemcy. Następnie współpraca obejmie kolejne kraje, a do targów drupa 2012 ma mieć zasięg globalny. Jak podkreślają obie firmy, rynek druku cyfrowego wciąż się rozwija, ponieważ coraz więcej drukarń akcydensowych szuka możliwości rozwinięcia swojego klasycznego modelu biznesowego i zaoferowania usług marketingowych, drukowania małych nakładów i szybkich terminów dostaw. „W dzisiejszym otoczeniu rynkowym dla drukarni akcydensowych ważne jest, aby miały narzędzia do elastycznego drukowania zarówno małych, jak i dużych nakładów” - komentuje prezes i CEO firmy Ricoh, Shiro Kondo. - „Heidelberg jest światowym liderem w zakresie drukowania akcydensów i opakowań. Partnerstwo podkreśla jego zaufanie do naszej technologii druku cyfrowego i zdolności firmy Ricoh do zaspokojenia potrzeb branży poligraficznej. Wspólnie jesteśmy dobrze przygotowani, aby wspierać klientów chcących rozszerzać swój park maszynowy i usługi o rozwiązania druku cyfrowego”. Drukarnie offsetowe poszukują rozwiązań dla druku cyfrowego, które można by zintegrować z ich istniejącym środowiskiem offsetu wysokiej jakości. Partnerstwo Ricoh i Heidelberga ma wesprzeć drukarnie w rozwijaniu ich podstawowej działalności offsetowej oraz umożliwić im zaoferowanie większej elastyczności wobec ich klientów dzięki najnowszej technologii druku cyfrowego. „Dzięki uzupełnieniu naszego portfolio maszyn offsetowych, w tym technologii Anicolor, o nowy system do druku cyfrowego, zaoferujemy wkrótce
18
© Heidelberg/Ricoh
Po tym, jak manroland rozpoczął globalną współpracę z Océ, nadszedł czas na kolejną firmę z wielkiej trójki producentów maszyn offsetowych*. Z branżą druku cyfrowego postanowił związaæ się także Heidelberg, którego wybór padł na firmę Ricoh. Jak zapowiadają świeżo upieczeni partnerzy, do targów drupa 2012 ich współpraca ma mieæ zasięg globalny. Póki co, przystępują do pierwszego kroku, czyli dystrybucji systemów cyfrowych Ricoh przez firmę Heidelberg.
Prezes i CEO firmy Ricoh, Shiro Kondo oraz Bernhard Schreier, prezes Heidelberga, podpisali strategiczną umowę partnerską.
naszym klientom połączenie najnowocześniejszej technologii offsetu z technologią druku cyfrowego. Zastosowanie obu technologii umożliwi naszym klientom drukowanie danych zmiennych oraz małych nakładów, obok sprawdzonego, ekonomicznego i najwyższej klasy druku offsetowego” - mówi Bernhard Schreier, prezes Heidelberga. Firmy Heidelberg i Ricoh zapraszają na targi digi:media, które odbędą się w dniach 7-9 kwietnia w Düsseldorfie. Goście zobaczą tam kompletny proces produkcyjny, od przyjęcia zamó*KBA i RR Donnelley Trzeci producent, firma KBA, podpisał umowę partnerską z RR Donnelley, ale szczegóły współpracy nie są jeszcze znane. Przedsiębiorstwa zajmą się wspólnie tworzeniem, produkcją i sprzedażą nowej generacji cyfrowych systemów druku inkjetowego, opartych na technologii piezoelektrycznej i przeznaczonych na rynki: opakowaniowy, druków zabezpieczonych,
wienia za pośrednictwem internetu, poprzez integrację procesów przez system Prinect, do łączonej produkcji z wykorzystaniem technologii offsetowej Heidelberg Anicolor i technologii druku cyfrowego z systemem Ricoh Pro C901. Pokaz zakończy produkcja wysokiej jakości książki i mailingu na złamywarce Stahlfolder i oklejarce Eurobind. Na targach digi:media odbędzie się także pierwsza wspólna konferencja prasowa Ricoh i Heidelberga. Partnerzy zapraszają na spotkanie 6 kwietnia, w godz. 12:00-14:00. akcydensowy i gazetowy. Porozumienie zakłada, że KBA – korzystając z licencji firmy RR Donnelley na opracowane przez nią technologie cyfrowego obrazowania (m.in. system Apollo) – będzie je integrować w produkowanych przez siebie maszynach drukujących. Nowa maszyna cyfrowa firmy KBA zostanie po raz pierwszy przedstawiona podczas najbliższych targów drupa w Düsseldorfie, zaplanowanych na maj przyszłego roku.
print+publishing 163-164|11
biznes
Zing Sp. z o.o.
Pomarańczowa rewolucja „¯yjemy w czasach największych przemian w poligrafii. Nowe technologie zmieniają sposób, w jaki pracujemy. Nowe media zmieniaj¹ sposoby komunikacji miêdzy ludźmi” – czytamy na stronie internetowej www.zing.com.pl – witrynie firmy Zing Sp. z o.o. Od 7 lutego jest to nowa nazwa Mercator Papier.
Trudno nie zgodzić się ze stwierdzeniem sformułowanym przez Zing. Dynamiczny rozwój rynku poligraficznego to wyzwanie dla każdego, kto na nim operuje. Ostatnich kilkanaście miesięcy było dla firmy Mercator Papier czasem intensywnych zmian, zwieńczonych przyjęciem nowej nazwy. Co konkretnie udało się osiągnąć? Rok 2010 był pierwszym rokiem działania firmy Mercator Papier po dokonanej w grudniu 2009 r. całkowitej reorganizacji oraz zmianie kierunku rozwoju firmy. W 2010 r. zwiększono udział w rynku hurtowej sprzedaży papieru z około 4 do blisko 20 proc. Wzrost wolumenu sprzedaży wyniósł 300 proc. Zespół Mercator Papier wprowadził na rynek w 2010 r. ponad 30 nowych produktów dla poligrafii, biur, druku cyfrowego oraz opakowań. W wielu segmentach był to debiut firmy, np. jeśli chodzi o rynek podłoży do druku cyfrowego, ofertę papierów publikacyjnych oraz papierów i kartonów ozdobnych. Obecnie w zakresie poligrafii firma dysponuje pełną ofertą – dostępne produkty są zróżnicowane pod względem jakości, ceny, dostępności i parametrów technicznych: papiery powlekane drzewne i bezdrzewne, papiery niepowlekane drzewne i bezdrzewne, papiery z recyclingu powlekane i niepowlekane, kartony graficzne i opakowaniowe, tektury introligatorskie, papiery etykietowe, papiery samokopiujące, papiery i folie samoprzylepne, papiery niskogramaturowe, papiery ozdobne i barwione w masie, papier magnetyczny, papier syntetyczny, materiały opakowaniowe, podłoża do druku cyfrowego i wielkoformatowego oraz papiery biurowe. W czerwcu 2009 roku Mercator Papier zdobył certyfikat FSC. We wrześniu firma uzyskała certyfikację PEFC. Większość dostępnych w ofercie produktów jest standardowo lub na życzenie dostarczana z certyfikatem FSC lub PEFC. Papiernie, z których pochoprint+publishing 163-164|11
Kierownictwo firmy Zing Sp. z o.o., na tle soczyście pomarańczowego logo, z dumą prezentuje nowy kierunek rozwoju przedsiębiorstwa.
dzą znajdujące się w ofercie papiery i kartony, w większości spełniają wymogi norm ISO14001, ISO9001, EMAS, OHSAS 18001, zapewniając właściwą dbałość o ekologię i optymalny system zarządzania. Firma posiada ofertę papierów i kartonów z recyclingu – Revive. Są to papiery wyprodukowane w całości lub w 50 proc. z makulatury, dostępne w różnych wykończeniach powierzchni (gloss, silk, matt, offset) w bardzo szerokim zakresie gramatur: 70-400 g/m2. Charakteryzują się, w zależności od stopnia wykorzystania włókien przetworzonych, bielą i gładkością porównywalnymi z jakością papierów z włókien pierwotnych. W 2010 r. firma zatrudniła 78 osób, zwiększając zatrudnienie z 36 osób w grudniu 2009 r. do 114 osób w grudniu 2010 r. Rozbudowano również znacząco sieć sprzedaży. Przedstawiciele handlowi Zing obecni są dziś w Białymstoku, Lublinie, Rzeszowie, Łodzi,
Krakowie, Cieszynie, Wrocławiu, Poznaniu, Szczecinie, Słupsku, Gdańsku, Toruniu, Bydgoszczy oraz Warszawie. Nowoczesny magazyn centralny o powierzchni blisko 9 tys. m2 na obrzeżach Warszawy pozwala na zapewnienie dostępności nawet dużych ilości produktów z oferty standardowej, a także na realizację szybkich dostaw do magazynów regionalnych. Magazyny w Białymstoku, Poznaniu, Toruniu, Katowicach, Wrocławiu , Rzeszowie i Krakowie o łącznej powierzchni ponad 2500 m2 pozwalają na natychmiastową realizację zamówień na produkty podstawowe. Co więcej, wraz ze złożeniem zamówienia, można zlecić pocięcie papieru do wskazanego formatu arkusza. Usługa wykonywana jest w magazynie w Ożarowie. Patrząc na tak dynamiczny rozwój firmy, można mieć pewność, że pierwszy rok działalności pod nazwą Zing będzie dla niej czasem pełnym wyzwań, ale i sukcesów.
19
wydarzenia
Golden Pixel Award 2010
Austriackie perły poligrafii 11 listopada po raz dziesiąty przyznane zostały prestiżowe nagrody Golden Pixel Award, które stanowią wyróżnienie dla postępowych i innowacyjnych produktów poligraficznych w Austrii. Gala rozdania nagród, w połączeniu z obchodami 20. urodzin czasopisma PRINT & PUBLISHING, zgromadziła w wiedeńskim Hübner Kursalon około 220 gości.
Po lewej: Obiekty pożądania: Statuetki Golden Pixel rozdano w jedenastu kategoriach. W kategorii Kalendarz przyznano wyróżnienie.
© Print & Publishing
Po prawej: Szczęśliwi zwycięzcy Golden Pixel Award 2010.
Konkurs Golden Pixel Award zalicza się do najbardziej renomowanych wydarzeń w austriackiej branży poligraficznej i medialnej, ciesząc się równocześnie niekwestionowanym uznaniem na arenie międzynarodowej. Podczas targów drupa 2008, Golden Pixel Award znalazł się w gronie prestiżowych konkursów z całego świata, prezentowanych w Drupa Cube. Wśród gości honorowych tegorocznej edycji konkursu, znalazły się takie osobistości branży poligraficznej, jak: Adriana Nuneva, Senior Vice President Global Marketing &
20
Communications firmy Heidelberger Druckmaschinen AG; Thomas Hauser, Vice President of Corporate Marketing & Communications firmy manroland AG; Moritz Rogger, Regional President Europe Central Agfa Graphics Systems; dr Dieter Simon, wiceprezes Związku Druku i Mediów oraz Gustav Linnert, dyrektor Höhere Graphische Bundes-Lehr- und Versuchsanstalt, wiedeńskiej uczelni wyższej kształcącej w zakresie fotografii, mediów i poligrafii. „Dziesięciolecie Golden Pixel Award jest dla naszego wydawnictwa niezwykle waż-
Golden Pixel Award to austriackie wyróżnienie dla postępowych i innowacyjnych produktów poligraficznych, przyznawane co roku przez międzynarodowe wydawnictwo PRINT & PUBLISHING. Konkurs, zorganizowany po raz pierwszy w 2001 roku w siedzibie Dataprint w Linz, stał się na przestrzeni ostatnich lat jednym z najbardziej renomowanych wydarzeń dla austriackiej branży poligraficznej.
nym wydarzeniem, zwłaszcza że zbiega się ono z 20. rocznicą czasopisma PRINT & PUBLISHING” - powiedział Michael Seidl, Dyrektor Generalny wydawnictwa. - „Wchodząc przed dwudziestu laty na rynek Europy Wschodniej, położyliśmy kamień węgielny pod pełen sukcesów międzynarodowy rozwój, z którego – jako austriacka firma – jesteśmy niezwykle dumni”. Odliczanie do dziesiątej edycji Golden Pixel Award rozpoczęło się 30 czerwca tego roku. Firmy z branży poligraficznej i medialnej, które chciały wziąć udział w konkursie, moprint+publishing 163-164|11
wydarzenia biznes
gły zgłaszaæ prace najpóźniej do 27 września (wyznaczono w sumie dwanaście kategorii). Organizatorzy wydarzenia, PRINT & PUBLISHING oraz Verein Forschung für die Graphischen Medien (austriacki instytut prowadzący badania w zakresie mediów graficznych), bazując na doświadczeniach w poprzednich lat, dali sobie więcej czasu na odpowiednie przygotowania. W skład jury, któremu przewodził prof. dr Werner Sobotka, weszło wiele uznanych osobistości: dr Peter Bauer, Martin Drexler, prof. dr Wolfgang Faigle, Christian Kornherr, Erich Monitzer, Ulrike Pötschke, Rolf F. Rehe, dr Peter Stasny, Aidan Swanton, Gerhard Wasshuber oraz dr Gabriele Zuna-Kratky. W sumie zapoznali się oni z blisko 200 projektami. Warto zaznaczyć, że w konkursie nie był oceniany jedynie produkt końcowy, ale pod uwagę brano cały proces jego powstawania, włączając pracę klienta, agencji czy projektanta, drukarni, samą jakość druku i wykończenia, zastosowane materiały i technologie. „Ostatnich dwanaście miesięcy, które nadeszły po kryzysowym roku 2009 były szczególnie interesujące, jeśli chodzi o rozwój komunikacji drukowanej“ – powiedział dr Werner Sobotka. – „Sztandarem branży w dalszym ciągu są takie kategorie, jak Książki czy Plakaty. Z kolei Akcydensy, Broszury, Magazyny i Printer’s Best z pewnością nie mogą zaliczać się do rynków rozwojowych. Jak mogliśmy się przekonać, w zeszłym roku budżety w branży poligraficznej były znacznie okrojone”. Z okazji dziesięciolecia konkursu, organizatorzy postanowili wprowadzić pewną nowość. Po raz pierwszy, obok nagród w poszczególnych kategoriach, przyznano również wyróżnienie dla najlepszego produktu poligraficznego w całym konkursie. Statuetka będzie przechodzić z rąk do rąk – w przyszłym roku zostanie przekazana zwycięzcy Golden Pixel Award 2011. W tegorocznej edycji konkursu nowo ustanowioną nagrodę otrzymała drukarnia Paul Gerin GmbH & Co KG za broszurę „Universal Music”, uhonorowaną oddzielnie w kategorii Akcydensy. Jubileuszowa edycja Golden Pixel Award nie mogłaby się odbyć bez wsparcia – także fiprint+publishing 163-164|11
nansowego – czołowych firm branży poligraficznej i medialnej. W tym roku sponsorami głównymi konkursu byli: Antalis, EFI oraz Xerox. Jako sponsorzy kategorii zaangażowały się firmy: Agfa, Ammerer, Burgo, Canon, HP Indigo, Kodak, Konica Minolta,
manroland, Océ, Putz Drucktechnik, Sappi oraz Xeikon. Tegoroczne wydarzenie wspierali ponadto jako partnerzy eventu: Wiedeńska Izba Gospodarcza oraz Messe Düsseldorf ze swoją nową imprezą targową digi:media.
Już po raz dziesiąty VFG i PRINT & PUBLISHING wręczyły Golden Pixel Award. Na zdjęciu: dr Werner Sobotka, prezes VFG oraz Michael Seidl, dyrektor generalny PRINT & PUBLISHING. Tegoroczna gala wręczenia nagród odbyła się we wiedeńskim Kursalon Hübner.
21
wydarzenia
Kategoria: Produkt Ekologiczny Projekt: „Esterházy Nachhaltigkeitsbericht 2008/2009“ Zleceniodawca: Esterházy Betriebe GmbH Agencja: Bohatsch & Partner GmbH Producent: Grasl Druck & Neue Medien GmbH
Kategoria: Akcydensy Projekt: Broszura „Universal Music“ Zleceniodawca: Universal Music GmbH Agencja: Castor-Pollux Communication GmbH Producent: Paul Gerin GmbH & Co KG
Kategoria: Plakat i Komunikacja Wizualna Projekt: Designklassiker Zleceniodawca: Rewe Group Austria, Ja! Natürlich Naturprodukte GmbH Agencja: Demner, Merlicek & Bergmann Werbegesellschaft mbH Producent: Rötzer Druck Ges.m.b.H.
Kategoria: Sprawozdanie Firmowe Projekt: Sprawozdanie finansowe „Mobilkom Austria“ Zleceniodawca: Mobilkom Austria AG Agencja: Blue Tango Wien Werbegesellschaft mbH Producent: Paul Gerin GmbH & Co KG
Kategoria: Książka Projekt: Darwins Palast Zleceniodawca: Edition Lammerhuber – Lammerhuber KG Agencja: Edition Lammerhuber – Lammerhuber KG Producent: Grasl Druck & Neue Medien GmbH
Kategoria: Produkt Hybrydowy Projekt: ACV – Starter kit Zleceniodawca: Austria Center Vienna Agencja: D-Seven Producent: Druckerei Odysseus
22
print+publishing 163-164|11
wydarzenia biznes
Kategoria: Direkt Mail & TransPromo Projekt: Mailing Online Tarife Zleceniodawca: Wien Energie Vertrieb GmbH & Co KG Agencja: Demner, Merlicek & Bergmann Werbegesellschaft mbH Producent: Goldstein Druck
Kategoria: Opakowanie i Uszlachetnienia Projekt: Neloti Verpackungsdesign Zleceniodawca: Rammel GmbH Agencja: D-Seven Producent: Gradwohl GmbH
Kategoria: Magazyn Projekt: Monki - Magazin Zleceniodawca: Plastic Media Producent: „agensketterl“ Druckerei GmbH
Kategoria: Printer’s Best Projekt: HD-Print Zleceniodawca: Alpina Druck GmbH Producent: Alpina Druck GmbH
© Print & Publishing x24
Kategoria: Projekt Studencki Projekt: UNI:VERSE Zleceniodawca: Kunstuniversität Linz Design: Julian Weidenthaler Producent: Gutenberg-Werbering GmbH
print+publishing 163-164|11
WYRÓ¯NIENIE: Kategoria: Kalendarz Projekt: Ötztaler Radmarathon Zleceniodawca: Unisono Werbeagentur Agencja: Unisono Werbeagentur Producent: Ferdinand Berger & Söhne Gesellschaft m.b.H.
23
wydarzenia
Seminarium Heidelberg Polska
Pasją można zaraziæ Są w Polsce miejsca wyjątkowe. Jednym z nich jest z pewnością Zespół Szkół Poligraficzno-Księgarskich im. Zenona Klemensiewicza w Krakowie. Podstawową wartością tej szkoły jest dobrze wyszkolona kadra i oczywiście uczniowie. Szkołę prowadzą ludzie z pasją, którzy potrafią realizować swoje, nawet najśmielsze, marzenia. Takim właśnie marzeniem było wyposażenie szkolnych warsztatów w nowoczesne i skądinąd bardzo drogie maszyny oraz urządzenia poligraficzne. Nauczyciele ZSPK swoim entuzjazmem zarażają wszystkich: uczniów, ludzi z przemysłu poligraficznego, przedstawicieli władz Krakowa, a to wszystko z pożytkiem dla całego regionu. W grudniu 2010 roku w tejże szkole firma Heidelberg zorganizowała seminarium, a celem jego było zapoznanie drukarzy z rozwiązaniami, dzięki którym można zoptymalizować organizację procesów produkcyjnych. Uczestnikami spotkania byli przedstawiciele drukarń z Małopolski, Górnego i Dolnego Œląska oraz Podkarpacia. Seminarium było doskonałym przykładem przenikania się i współdziałania dwóch światów: przemysłu i szkoły. Podczas spotkania przedstawiono wybrane moduły software’owe systemu Prinect, m.in. najnowszego programu Remote Access Elite, który właśnie wchodzi na polski rynek. Produkt ten pozwala na zdalną ko-
munikację drukarni z jej klientami. Na spotkaniu poruszono też temat color management. Zaprezentowano sposób wykorzystania Device Link Profiles pozwalający na znaczące oszczędności zużycia farby, poprawę w zakresie stabilności szarości oraz procesu drukowania. Drukarze mogli zapoznać się z przygotowanymi próbnymi arkuszami powstałymi przy wykorzystaniu tej technologii. Przed prezentacją nowych rozwiązań odbyło się robocze spotkanie przedstawicieli Heidelberg Polska z reprezentantami Zespołu Szkół Poligraficzno-Księgarskich w Krakowie i wiceprzewodniczącym krakowskiego oddziału Sekcji Poligrafów SIMP panem Józefem Marksem, prezesem Drukarni Kolejowej w Krakowie. Podczas spotkania pan Krzysztof Pindral, prezes zarządu Heidelberg Polska powiedział: „Nieprzypadkowo wybraliśmy tę szkołę na miejsce naszego spotkania. Jest to doskonała okazja do podsumowania kilku istotnych inicjatyw, które wspólnie przeprowadziliśmy przez ostatnie dwa lata. Należy podkreślić, że na tle całego szkolnictwa średniego i wyższego w Polsce szkoła krakowska jest czymś wyjątkowym. Dzięki ogromnemu zaangażowaniu kadry, wierze, że planowane przedsięwzięcia mogą odnieść sukces i współpracy z lokalnymi władzami oświatowymi, pobudowana tu baza warsztatowo-dydaktyczna jest absolutnie najlepsza w Polsce. Trwające od dwóch lat wspólne
prace nad poszczególnymi instalacjami są dzisiaj niemal zakończone”. Wyjaśnijmy, że w tej słynnej szkole z bogatą, ponad stuletnią historią w ostatnim czasie wyposażono pracownie w urządzenia i maszyny Heidelberg, takie jak m.in. system CTP Suprasetter, maszynę drukującą Speedmaster SM-52 Anicolor oraz złamywarkę Stahlfolder Ti-52 oraz moduły oprogramowania systemu Prinect. Takiego parku maszynowego mogłaby pozazdrościć niejedna drukarnia. Wiceprezes krakowskiego SIMP-u, pan Józef Marks, powiedział: „Zależało nam, aby renomowana firma weszła do szkoły i tak też się stało. Firma Heidelberg podeszła do tego pomysłu serdecznie i profesjonalnie”. Wicedyrektor szkoły, Marzena Lenar, dodała natomiast, że szkoła współpracuje z najlepszymi, aby podążyć za współczesnym rynkiem. Prezes Krzysztof Pindral podkreślił, że bardzo istotne są długofalowe relacje z uczniami, scementowanie z marką, przyzwyczajenie ich do najwyższej jakości urządzeń i rozwiązań. Wygląda na to, że można wspaniale realizować cele edukacyjne, wspierając realnie szkołę, a jednocześnie budować wieloczłonowe związki z przyszłymi użytkownikami swoich maszyn i rozwiązań software’owych. W naszym zagonionym świecie, obliczonym na szybki i wymierny zysk, taka długofalowa, przemyślana polityka firmy wydaję się czymś naprawdę niezwykłym.
XVII Wrocławskie Targi Książki Naukowej Marzec z książką w ręku
© OWPW
news news news news news news news news news news news news news news news news news news news
Oficyna Wydawnicza Politechniki Wrocławskiej zaprasza na XVII Wrocławskie Targi Książki Naukowej, które odbędą się w dniach 16-18 marca w Centrum Kongresowym Politechniki Wrocławskiej przy ul. Janiszewskiego 8. Patronat nad wydarzeniem objęli: Minister Nauki i Szkolnictwa Wyższego, Polska Akademia Nauk – Oddział we Wrocławiu oraz Rektor Politechniki Wrocławskiej. Współorganizatorami Targów są: Forum Akademickie Lublin oraz AIESEC Polska Komitet Lokalny Politechnika Wrocławska. Patronat medialny nad wydarzeniem objęło m.in. czasopismo PRINT & PUBLISHING. Podobnie jak w latach ubiegłych, wystawa zgromadzi najznakomitszych przedstawicieli wydawnictw publikujących książki naukowe i popularnonaukowe. W tym roku swoją ofertę zaprezentuje ok. 60 wydawców z całego kraju. Atrakcją trzydniowej imprezy będzie również bogata oferta tytułów, seminaria, prelekcje i spotkania z autorami. Wstęp na wystawę jest wolny.
Poprzednie edycje Targów przyciągały rzesze zainteresowanych.
24
print+publishing 163-164|11
´ gotowY na druk hYbrYdowY i kolorem białYm? CZY Jeste s
Rastek zapewnia elastyczny
DRUK
WIELKOFORMATOWY oraz najszybszy
ZWROT INWESTYCJI
w swojej klasie.
rastek h650 uV umo˙zliwia druk z roli na role˛ oraz na sztywnych podło˙zach w jednym urzadzeniu. ˛ Pragniesz jak najwiekszych ˛ zysków ze swojej inwestycji? Hybrydowy ploter stołowy UV Rastek™ H650 UV firmy EFI™ korzysta z głowic drukujacych ˛ w skali szaro´sci, gwarantuj ac ˛ fotograficzna˛ jako´sc´ obrazu przy wyjatkowej ˛ pr˛edko´sci i mniejszej powierzchni. Bezpo´sredni druk na sztywnych podło˙zach, z roli na rol˛e i przy zastosowaniu białego koloru zwieksza ˛ spektrum aplikacji i Twoje zyski.
Rozwi´n swój biznes z maszyna˛ Rastek H650. Zadzwo´n: +49 2102 7454 0 lub odwied´z: efi.com/H650.
Dowiedz si˛e, jakie korzy´sci moga˛ zapewni´c Ci produkty i wsparcie EFI. ©2010 EFI. Wszelkie prawa zastrze˙zone.
targi
Sign Istanbul 2010
Made in Turkey Już po raz dwunasty odbyły się targi Sign Istanbul. W dniach od 25 do 28 listopada 2010 roku w Stambule, niezwykłym mieście łączącym Europę i Azję , blisko 400 wystawców zaprezentowało najnowsze technologie z branży reklamowej. Wydarzenie pokazało jednocześnie, w jak zaskakująco szybkim tempie rozwija się turecki rynek, nie tylko reklamowy.
© P&P x8
Tekst: Michael Seidl
Tureccy przedsiębiorcy z dumą mogą powiedzieć, że ostanie lata przyniosły ich firmom znaczny wzrost zysków. Nie do śmiechu jest z kolei europejskim przedsiębiorcom, którzy, dotknięci skutkami kryzysu gospodarczego, jeszcze długo będą liczyć straty. Kryzys dał się wielu firmom we znaki, ale jak widać nie wszystkim, a już na pewno nie tureckim inwestorom. Fakt ten wyjaśnia, dlaczego coraz więcej wykształconych Turków urodzonych i mieszkających w Europie Zachodniej decyduje się na powrót do Turcji, gdzie mogą pracować, rozwijać się zawodowo i dobrze zarabiać.
Pewnośæ siebie Tureccy przedsiębiorcy, świadomi swoich możliwości i jakości, którą proponują, są dumni z tego, co robią. Mało tego, coraz częściej podkreślają, że etykietka „Made in Turkey” stała się symbolem wysokiej jakości. Takie przekonanie pomaga młodym tureckim firmom pozycjonować się na dużo wyższym poziomie niż pozostałe rynki europejskie. „Nasze produkty cechuje wysoka jakość, przy czym tureckie oferty są znacznie tańsze niż niemieckie, a już na pewno lepszej jakości niż chińskie” – komentuje Selçuk Hazineci, założyciel utworzonej przed sześcioma laty NAV Group Digital. Jest to firma, która produkuje w Turcji urządzenia wielkoformatowe pod marką Eurotech i następnie dystrybuuje na całym świecie. „Cena oferowanych przez nas systemów odpowiada ich jakości, a urządzenia umożliwiają naszym
26
klientom realizację atrakcyjnych rozwiązań produkcyjnych” – dodaje Hazineci. Urządzenia dostarczane są wraz z odpowiednimi atramentami tureckiego producenta Ezo, który oferuje również tusze dla niektórych modeli Roland i Mimaki. W obszarze urządzeń wykorzystujących technologię UV znanymi markami są modele Pars i Malakan oferowane w wersjach o szerokości druku 3,2 m i 5 m (każda z nich wyposażona jest w głowice Diamatrix Spectra Nova 256). Natomiast specjalnie dla druku na tekstyliach oferowane są takie urządzenia, jak Mermad (z głowicami Dimatrix Spectra 256) oraz Eurotech EU (z głowicami Piezo). Przedsiębiorstwo, z myślą o rynku druku solwentowego, oferuje serię Eagle (z głowicami Dimatrix Spectra 256) i Ottoma Jet (wyposażoną w głowice Xaar Proton), a dla obszaru druku ekologicznego dostępne są takie urządzenia, jak: HQ Vinylpainter (głowice Konica Minolta) oraz 3,2-metrowy Aslan z głowicami Dimatrix Spectra Polaris, model Lion o szerokości zadruku 5 m (głowice Polaris), a także seria Leo o szerokości zadruku 1,6, 2,5 i 3,2 m, które również wyposażone są w głowice Polaris 512.
Zawsze do przodu Równie interesująco przedstawia się oferta firmy Isik Plastic, będącej producentem folii wykorzystywanych w branży reklamowej, a także wielu komponentów z plastiku dla branży budowlanej oraz poprint+publishing 163-164|11
targi jemników dla przemysłu opakowaniowego, głównie dla sektora artykułów spożywczych. Przedsiębiorstwo zostało utworzone w 1997 roku i było pierwszą firmą w Turcji, która wykorzystała w produkcji technologię wytłaczania. Slogan „Plastic for life”, będący mottem przedsiębiorstwa, przypomina, że rozwiązania oferowane przez producenta mają służyć nie tylko ułatwieniu, ale także upiększaniu życia. Podobnie jak wielu innych wystawców, Isik Plastic jest prywatnym przedsiębiorstwem i zatrudnia 270 pracowników pracujących na trzy zmiany. „Wskaźnik eksportu kształtuje się obecnie na poziomie 25 proc.” – wyjaśnia dyrektor ds. marketingu i sprzedaży Meric Caliºkan. – „Nasze produkty kierowane są głównie na rynek europejski”. W roku 2009 obrót wyniósł około 50 mln dolarów i nawet w czasie trwania kryzysu gospodarczego zanotowano niewiarygodny, bo aż 40-proc. wzrost. Równie dobrze prosperującą firmą jest
BES Reklam, producent materiałów z PVC (pod marką Unifol). Przedsiębiorstwo powstało w 1994 roku, a w roku 2009 osiągnęło niesamowity wzrost na poziomie 100 proc. Rok później natomiast odnotowano „jedynie” 40 proc. wzrostu.
POS i znacznie więcej Kolejnym dobrym przykładem wśród prężnie rozwijających się tureckich przedsiębiorstw jest firma M&T Displays – przedsiębiorstwo specjalizujące się w technologii wszelkiego rodzaju wyświetlaczy. Ważną pozycją w portfolio firmy jest marka Snapper, która bazuje na własnym systemie – obrazy składa się w jedną całość, aby móc w ten sposób ułatwić wrzucanie obrazów lub zdjęć. Znanym producentem jest w Turcji także Selahattin Aygüler i jego grupa PiMMS, która oferuje również sprzęt drukarski chińskiego pochodzenia rozprowadzany pod własną marką. Podczas gdy PiMMS
działa na rynku krajowym, założona w 1999 firma-córka Digirex Digital & Sign trafia również na rynki zagraniczne i między innymi dlatego siedziba firmy mieści się w strefie wolnego handlu w Stambule. Przedsiębiorstwo posiada swoich przedstawicieli we Włoszech, Francji, Grecji, Rumunii, Izraelu, Iranie, Bułgarii oraz Algierii. Zekeriya Aytemur, IFO Assistant General Manager, reprezentujący organizatorów wydarzenia, na zakończenie imprezy powiedział: „Targi Sign Istanbul odwiedziło ponad 18 tys. gości. Co drugi wystawca zawarł wiążące umowy i cieszy nas niezmiernie fakt, że tak wielu wystawców już teraz zapowiedziało swój udział w kolejnych Sign Istanbul 2011”. Nie ma w tym optymistycznym podsumowaniu żadnej przesady. Znak „Made in Turkey” przestał kojarzyć się z niską jakością, a stał się synonimem zaawansowanej technologii i dobrze prosperującego biznesu.
Po lewej u góry: Wraz z maszynami Nav Group Digital dostarczane są odpowiednie atramenty Ezo. Po lewej w środku: Selahattin Aygüler z PiMMS objaśnił strukturę przedsiębiorstwa. Po lewej na dole: Haken Ceker, Industrial sheets Marketing Manager oraz Marketing & Sales Director Meriç Caliºkan z firmy Isik Plastic. Na środku u góry: Mehmet Arda Eskin, Export Marketing Executive, zaprezentował portfolio firmy M&T Displays. Na środku na dole: Produkty wielkoformatowe Eurotech „Made in Turkey”. Nav Group Digital Selçuk Hazineci. Powyżej: Od roku 2009 dostępny jest Business Post, wyposażony w folie Unifol od Bes Reklam.
print+publishing 163-164|11
27
targi
Rema Days
Na fali RemaDays to odzwierciedlenie polskiej rzeczywistości. Z jednej strony chaos komunikacyjny na zakorkowanej ulicy dojazdowej połączony z brakiem miejsc parkingowych. Z drugiej tłumy odwiedzających i wystawców chcących zobaczyæ, jaka jest sytuacja na polskim rynku i czego obecnie można się na nim spodziewaæ.
Około 530 wystawców, blisko 11 tys. zwiedzających, trzy sektory reklamy, konferencje, dwa plebiscyty oraz nagrody dla zwiedzających. Organiczna praca organizatorów, którzy mają swoje korzenie na ziemiach Karola Marcinkowskiego, zaczyna przynosić wymierne efekty. Kolejki przy Rejestracji, ledwo mieszczący się w wąskich alejkach korowód odwiedzających i budząca podziw liczba wystawiających się firm, to najważniejsze wyróżniki warszawskiej imprezy. RemaDays, z targów odbywających się jeszcze do niedawna w jednej hali, rozrasta się do przekrojowego wydarzenia branżowego, które zyskuje coraz większe uznanie wśród profesjonalistów, marketerów i klientów.
Klucze do sukcesu Można zadać sobie pytanie, jak targi, które całkiem niedawno były określane mia-
28
nem „gadżetowych”, wyrosły do rangi poważnej imprezy dla branży komunikacji wizualnej? „Jeszcze kilka lat temu firmy z branży viscom, mogły traktować RemaDays z przymrużeniem oka, ponieważ kojarzyły się głównie z branżą gadżetów i upominków” – mówi Maciej Skalski, Dyrektor Zarządzający Integart. „Trzy lata temu odwiedzając hale Expo XXI i rozmawiając z wystawcami z branży viscom czuło się rozczarowanie - zainwestowali w stoiska, żeby oglądać się nawzajem. Obecnie, i zdecydowanie potwierdza to ostatnia edycja oraz frekwencja odwiedzających, RemaDays są poważną alternatywą dla Euro-Reklamy oraz Poligrafii. Również dzięki lokalizacji w Warszawie.” I to z pewnością jest jeden z kluczy do sukcesu. Lokalizacja w stolicy, to niewątpliwie atut. To właśnie ona wraz z dobrą promocją imprezy dały w tym roku wymierne efekty w postaci tłumów
odwiedzających i dużej liczby wystawców. „Od 2005 roku, kiedy to odbyła się pierwsza edycja Międzynarodowych Dni Reklamy, w której wzięło udział około 200 wystawców odnotowujemy dynamiczny rozwój targów. Obecnie liczba wystawców wzrosła prawie 2,5-krotnie” – potwierdza organizator targów Sławomir Giefing, Prezes Zarządu GJC Inter Media Sp. z o.o. Duże znaczenie miał też termin, zdaniem wielu, idealny biorąc pod uwagę sezonowość w branży viscom i mniejszy natłok pracy na przełomie stycznia i lutego. Procentuje też konsekwencja organizatorów. Znalezienie czytelnej formuły podziału ekspozycji na trzy sektory Out&InDoorSystems (reklama zewnętrzna i wewnętrzna), GiftsWorld (upominki i artykuły promocyjne) i Technology Park (specjalistyczne maszyny do wydruków wielkoformatowych, grawerowania, haftu, itp.), jest ważnym wyróżnikiem i sygnałem dla profesjonalistów, że targi mają na siebie pomysł, a co najważniejsze pomysł, który się sprawdza. RemaDays wyróżniają się nie tylko skalą i zasięgiem, ale także różnorodnością. „Wśród wystawców są zarówno liderzy rynku, jak i firmy, które dopiero rozpoczynają działalność w zakresie produkcji reklamy. To właśnie podczas tych kilku dni wyłaniają się i kształtują trendy dla branży reklamowej w Polsce. Jest okazja spotkać się w szerszym gronie, wymienić poglądami, czy wreszcie usłyszeć o potrzebach i oczekiwaniach klientów bezpośrednio od nich” – dodaje Tomasz Kuciński, Pro Graphics Account Manager z Epson. Ważne jest też i to, że organizator stara się wciąż podnosić standardy. Zwiększono liczbę punktów informacyjnych, zwiedzającym udostępniono busy kursujące na trasie Dworzec Warszawa Zachodnia - hale targów EXPO XXI, a dla zmęczonych targowym zgiełkiem – przygo-
print+publishing 163-164|11
targi towano strefę odpoczynku. To z pozoru drobnostki, ale niezmiernie istotne. Efektem są komplementy ze strony wystawców. „Warszawskie RemaDays z roku na rok przyciągają coraz szersze rzesze odwiedzających. Z naszej perspektywy targi były niezwykle udane i mamy nadzieję, że wszyscy, którzy odwiedzili nasze stoisko mają podobne zdanie” – rekapituluje Katarzyna Kozińska, Dyrektor Handlowy KML Solutions. Takich laurek, i to wystawianych nie z grzeczności, było w potargowych opiniach wiele.
Oczywiście nie ma róży bez kolców. Tych w przypadku Rema Days nie ma wiele, acz są niezmiernie bolesne. Wszyscy bez wyjątku podkreślali ogromne problemy z infrastrukturą i logistyką . „Goście narzekali na parking oraz na wjazd i wyjazd z targów. Dla wystawców to też było zmorą. Zwracano również uwagę, że łatwo można było się zgubić w czterech halach i trudno było znaleźæ konkretną firmę. Z pewnością warto też pomyśleć o większej ilości imprez towarzyszących oraz zaproszeniu znanych osób z różnych dziedzin w roli prelegentów. Brakuje również miejsc, gdzie można zabrać klienta i na spokojnie przy kawie porozmawiać o jego oczekiwaniach. Niemniej jednak Rema Days 2011 należy ocenić wzorowo w takim zakresie, na ile było to możliwe, by zorganizować w Polsce tak dużą imprezę” – zauważa Marek Bachorski-Rudnicki, Kierownik Działu Sprzedaży Adsystem. Oczywiście nasuwają się od razu odniesienia do wielkopolskiego konkurenta. „W porównaniu do poznańskiej Euro-Reklamy, liczba wystawców jest większa. Z drugiej strony, w Poznaniu prezentowana jest szersza oferta, w naszym przypadku, urządzeń do druku wielkoformatowego. Międzynarodowe Targi Poznańskie posiadają też bardziej rozwiniętą infrastrukturę, przez co wystawcy mają większe możliwości techniczne i logistyczne, czego brakuje warszawskiemu Expo XXI. Jednak obie imprezy mają swoich odbiorców, dlatego też jesteśmy obecni i tu, i tam” – wskazuje Paweł Stania, kierownik działu marketingu Atrium. Słowa te potwierdzają inni. „Ilość zwiedzających oraz wystawców zdecydowanie na plus, natomiast infrastruktura - Poznań przewyższa Warszawę bez porównania” – podsumowuje Wojciech Ryng z Magit. „Wciąż za mało miejsc parkingowych i wieczne kolejki przy wyjeździe, ale musimy się z tym wszyscy pogodzić – chyba, że organizatorzy znajdą inne miejsce na targi” – zastanawia się Katarzyna Kozińska z KML Solutions. Warto też, pomyśleć o zwiększeniu zasięgu oddziaływania, aby targi stały się wydarzeniem obejmującym cały region Europy Œrodkowo-Wschodniej lub przynajmniej
print+publishing 163-164|11
© EMG x3
Minusy – niewiele lecz uciążliwe
naszych sąsiadów, a nie tylko dotyczyła krajowego podwórka. „Jeśli mógłbym naprawdę oczekiwać czegoś więcej od organizatorów, to na pewno byłoby to pozyskanie większej liczby wystawców z zagranicy, oferujących usługi nowoczesne, dotąd w naszym kraju niespotykane, zaawansowane technologicznie i konkurencyjne cenowo. Każda z polskich firm oczekuje po tego rodzaju spotkaniach informacji o oryginalnych rozwiązaniach technicznych i nowatorskich materiałach, o nowych sposobach na prezentację znanych już usług i towarów, czegoś, co przyciągnie uwagę kapryśnego polskiego klienta” – dodaje Jarosław Kleczek z firmy Reklama XXL.
Pytania o przyszłośæ Zdaniem Marka Bachorskiego-Rudnickiego z Adsystem, każde targi powinny być na tyle atrakcyjne, żeby zarówno wystawca jak
i goście chcieli je odwiedzić. W tej kwestii Rema Days zdała test na szóstkę. Najlepszym tego dowodem są deklaracje od znakomitej większości wystawców, że pojawią się również za rok. To dobry prognostyk. Jedynym mankamentem, lecz niezwykle istotnym, są kwestie logistyczne oraz infrastruktura. Rema Days w obiektach Expo XXI powoli się nie mieści. Nie widać też widoków na rozwiązanie zatorów komunikacyjnych. Remedium może być przeprowadzka do innego obiektu, być może na obrzeżach stolicy, ale powstaje pytanie - gdzie? Impreza się rozwija i wszystko na to wskazuje, że kolejne edycje mogą być tylko lepsze. Organizatorzy natomiast muszą sobie odpowiedzieć na pytanie, czy przy tej skali i zachowaniu tak dynamicznego progresu, Rema Days w tej lokalizacji jest możliwa do zrealizowania w kolejnych latach.
29
druk wielkoformatowy biznes
Mimaki Innovation Days
Dwa dni z Mimaki Prezentacje nowych rozwiązań, pokazy maszyn, branżowe dyskusje i rozmowy handlowe – tak wyglądało spotkanie zorganizowane pod nazwą Mimaki Innovation Days przez firmę Reprograf w ostatnim tygodniu listopada w Sosnowcu.
Dwudniowe wydarzenie zorganizowano na terenie Expo Silesia. Każdego dnia, 24 i 25 listopada, spotkanie składało się z dwóch głównych części: panelu prezentacyjno-dyskusyjnego oraz pokazu maszyn, podczas którego wszyscy zainteresowani mogli przyjrzeć się budowie i pracy urządzeń. Pierwszą część otwierał Tadeusz Figurski, Wiceprezes Zarządu Spółki Reprograf, prezentacją „Technologia UV czy UV LED?”. W drugim wystąpieniu Renata Soboń (Product Manager w Reprograf) omawiała innowacyjną i debiutującą na rynku polskim podczas tego wydarzenia maszynę Mimaki 1631 plus. Kolejnym prelegentem był Marek Janowski (Specjalista ds. Zarządzania Kolorem w Reprograf), który przedstawiał temat „Color Management – podstawy wprowadzenia w drukarni”. O tym, jak dobierać folię do aplikacji na pojazdach opowiedziała z kolei Beata Sałyga
(Product Manager). Warto dodać, że prezentacje wyświetlano z wykorzystaniem folii do tylnej projekcji oraz dotykowej folii interaktywnej, które od niedawna są dostępne w ofercie firmy Reprograf. W drugiej części Reprograf – jako dystrybutor firmy Mimaki na terenie Polski w zakresie wielkoformatowych maszyn drukujących z roli oraz na podłożach sztywnych - prezentował pięć wiodących maszyn tego producenta. Największą gwiazdą imprezy była debiutująca w Polsce maszyna Mimaki JFX 1631 plus, która podczas ostatnich targów SGIA Expo 2010 zdobyła nagrody „Produkt Roku 2010” w dwóch kategoriach – jako "Najlepszy ploter drukujący płaski na podłożach sztywnych z atramentem białym” oraz jako "Najlepszy wielkoformatowy ploter drukujący, kategoria z roli na rolę atramenty utrwalane UV”. Maszyna ta znajdzie zastosowanie głównie
w druku plansz wystawienniczych, posterów, transparentów, proofów opakowaniowych i prototypowych oraz w aplikacjach przemysłowych, oznakowaniach, przełącznikach membranowych i reklamach podświetlanych. Spośród maszyn wykorzystujących technologię UV LED pokazano ploter inkjetowy UJV 160 z elastycznymi tuszami UV do druku na materiałach sztywnych i z roli oraz drukarkę UJF-3042, wyposażoną w ruchomy stół, pozwalający na druk na podłożach o różnych grubościach, między innymi na gadżetach typu długopisy, płyty CD, pamięci USB. Plotery solwentowe były reprezentowane przez Mimaki JV5, Mimaki JV33. Jako uzupełnienie systemów drukujących pokazano ploter tnący Mimaki CG-FX II. Partnerami spotkania były także firmy Antalis, Efi, Emblem, IQ Print, Kimoto, Perfekt, Ritrama, Quato oraz VB Leasing.
Redakcja VC gościła na spotkaniu jako patron medialny - o kilka zdań na temat wydarzenia poprosiliśmy Wiceprezesa Spółki Reprograf, Tadeusza Figurskiego:
wymagało to dość sporo czasu oraz starań ze strony zarządu, aby wypracować sobie wspólne zasady w zakresie komunikacji handlowej i serwisowej. Firma Mimaki jest wiodącym graczem na większości rynków europejskich poza Polską. Cel jaki sobie wspólnie stawiamy na nadchodzący okres to wypromowanie marki i nowych produktów Mimaki, aby także w Polsce marka ta była marką „numer 1” wśród oferentów sprzętu do druku wielkoformatowego.
łudniowej jest szczególnie niedoceniony i niewystarczająco dużo wkładaliśmy w ten rynek czasu i energii w stosunku do jego potencjału. Wprowadzenie na rynek nowego modelu plotera do druku na podłożach płaskich – JFX1631 plus stało się jednocześnie motywem przewodnim dla oprawy imprezy i doskonałą okazją do wypromowania jej polskiej premiery.
VC: Od kiedy Reprograf współpracuje z Mimaki i jak ta współpraca dotychczas przebiegała? Tadeusz Figurski: W marcu 2008 roku firma Reprograf przejęła aktywności handlowe od firmy Epcot, przejmując tym samym między innymi prawa do dystrybucji na terenie Polski maszyn Mimaki. Obie firmy posiadały już wówczas długoletnią tradycję w zakresie dystrybucji i obsługi serwisowej sprzętu wielkoformatowego. Pod względem logistycznym i handlowym bardzo szybko znaleźliœmy więc wspólny język z nowym dla nas partnerem jakim była firma Mimaki Europe. Jednak - jak w każdej jednostce organizacyjnej, której podstawą są ludzie - tak i w naszym przypadku
30
VC: Co wskaże Pan jako główny cel „Mimaki Innovation Days”? TF: W celu wzmocnienia marki rozpoczęliśmy „pracę od podstaw”, propagując rozwiązania Mimaki lokalnie. Impreza Mimaki Innovation Days jest pierwszą z serii eventów kreujących innowacyjne rozwiązania naszego partnera w różnych miejscach w Polsce. Rozpoczęliśmy od Sosnowca, gdyż uważamy, że rynek Polski po-
VC: Jeśli zapytamy o ocenę tego wydarzenia, to jak podsumuje ją firma Reprograf? TF: Oczywiście cała impreza miała cel komercyjny, gdyż bardzo zależy nam nie tylko na propagowaniu, ale i przede wszystkim na sprzedaży sprzętu. Z tego punktu widzenia impreza Mimaki Innovation Days spełniła nasze oczekiwania, gdyż wszystkie zaprezentowane urządzenia zostały zakontraktowane, a wiele z pokazanych maszyn rokuje sprzedaż w najbliższych miesiącach.
print+publishing 163-164|11
druk wielkoformatowy biznes Ronald van den Broek, Manager Sales Mimaki Europe, podczas premierowej prezentacji JFX 1631 plus.
firmą stawiającą na innowacje i zawsze spogląda się na nas w poszukiwaniu nowych produktów. Zatem tak jak już powiedziałem – Polska jest zdecydowanie ważnym rynkiem i istotne jest, abyśmy w ten rynek się wsłuchiwali i dostosowywali się do jego potrzeb oraz wymagań. VC: Ekologia staje się w ostatnim czasie coraz istotniejszym tematem i argumentem. Jaka jest w tym zakresie polityka Mimaki?
Podczas Mimaki Innovation Days gościem specjalnym był reprezentujący firmę producenta Ronald van den Broek - Manager Sales w Departamencie Sprzedaży i Marketingu Mimaki Europe. Skorzystaliśmy z jego obecności w Polsce, aby zapytać o dalsze plany Mimaki oraz ocenę europejskiego rynku.
ne widzieliście i znacie naszą drukarkę UJF-706. Ta maszyna pozwala nam drukować na wszelkich podłożach, podnosi produktywność i jakość druku. Firmy będą mogły zastępować dotychczasowe maszyny i tradycyjne metody, aby uczynić swoją produkcję szybszą. Według mnie to jest prawdziwy rozwój i prawdziwa przyszłość dla nas.
Visual Communication: Dzięki swojej aktywności i produktom firma Mimaki zdobyła silną pozycję, stała się marką znaną i rozpoznawalną. Jaka zatem będzie strategia Mimaki na przyszłość? W jakich obszarach zamierzacie być szczególnie aktywni?
VC: Jest Pan odpowiedzialny za Europę, dokładnie za sprzedaż w Europie. Czy możemy poprosić o diagnozę rynku europejskiego i zapytać jaka jest jego specyfika?
Ronald van den Broek: Jak wiadomo, działamy w trzech głównych dywizjach: Sign Graphics, Textile & Apparels oraz Industrial. Na pewno ostatnia z nich, przemysłowa, będzie zyskiwała na znaczeniu. Zwłaszcza ze względu na nasze technologie pozwalające drukować na coraz bardziej zróżnicowanych podłożach. Tutaj zatem na pewno otwiera się przed nami duży rynek. W przyszłości w druku przemysłowym coraz większy udział mieć będzie druk cyfrowy. Priorytetem dla Mimaki będzie rozwój tych rozwiązań i tego typu produktów. Mamy jednak także za sobą lata doświadczeń w obszarach Sign i Textile, więc i o tych rynkach nie możemy zapominać. VC: W jakich zatem obszarach firma Mimaki będzie szczególnie aktywna? RvdB: Jeśli mowa o rynku Sign – to tutaj produkcja i techniczne możliwości maszyn będą coraz większe, ich praca stanie się szybsza, ale i jakość drukowania musi pozostawać bardzo wysoka. To jest jedna z głównych cech i wartości marki Mimaki – produkować szybkie maszyny, ale z zachowaniem wysokiej jakości drukowania. Jeśli spojrzeć na dywizję Textile - to tutaj będzie podobnie: Maszyny będą coraz szybsze. I ten rynek także będzie się zbliżał do druku cyfrowego, coraz większa część produkcji będzie się przenosić na druk cyfrowy. Kiedy mówić będziemy o Industry, to zapewprint+publishing 163-164|11
RvdB: Uważam, że Europa wyjątkowo mocno domaga się innowacyjnych produktów. Rynek europejski wymaga od nas także rozwoju nowych technologii i testowania nowych rozwiązań. Jakość jest zdecydowanie jednym z głównych wymagań w większości krajów Europy i tego się od nas żąda. Musimy się do tego dostosowywać i to właśnie oferujemy: wysokiej jakości atramenty, wysokiej jakości zautomatyzowane urządzenia. Kiedy porównamy Europę Wschodnią i Zachodnią, to można dostrzec, że na Wschodzie pojedyncze zakłady produkują więcej. Tutaj także zaobserwować można większą liczbę mniejszych firm, w których – takie odnosi się czasem wrażenie – praca trwa siedem dni w tygodniu i przez całą dobę. Generalnie jednak trzeba przyznać, że ten poziom się wyrównuje. Europa się unifikuje i także oczekiwania co do jakości na Wschodzie wzrastają. Ten rynek tak samo wymaga od nas produktów wysokiej jakości. VC: A jakie jest Pana zdanie o polskim rynku? Jak Pan ocenia jego kondycję i potencjał? RvdB: Zapewnić mogę – i zawsze mówię o tym używając tych samych słów – że Polska jest teraz jednym z najważniejszych obszarów. To duży i rozwojowy rynek. Z punktu widzenia Mimaki Polska wzrasta i rozwija się w wielu dziedzinach. To z kolei oznacza wiele możliwości dla naszej firmy, dla Textile, Sign i w zakresie Industry także. Wiele firm produkcyjnych przenosi się do Polski. Mimaki jest
RvdB: Polityka Mimaki w zakresie ochrony środowiska jest bardzo złożona, wielozakresowa i zaawansowana. Tutaj wspomnę tylko o tym, że jak najbardziej staramy się redukować zużycie energii i produkcję odpadów. Kontrolujemy nasze procesy produkcyjne i sprawdzamy pod tym względem firmy wchodzące w skład naszej grupy. W konsekwencji kontrolujemy też nasz wpływ na środowisko. Musimy to robić. VC: Wasi konkurenci oferują czasem podobne rozwiązania czy produkty – na przykład druk kolorem białym czy druk metaliczny. Co stanowi wartość dodaną produktów Mimaki? Co więcej jako Mimaki możecie zaoferować klientom? RvdB: Byliśmy drugą firmą, która wprowadziła do oferty srebrny atrament. Rozumiemy bowiem potrzeby rynku w zakresie aplikacji specjalnych. Mimaki – jako firma zorientowana na klienta – zawsze podąża za potrzebami rynku i na tym opiera swoją innowacyjność. Obecnie Mimaki oferuje największą liczbę modeli drukarek wykorzystujących technologię UV LED i z powodu osiągnięć w zakresie tej technologii jesteśmy aktywni na szeroką skalę w wielu zastosowaniach produkcyjnych, takich jak przemysł Sign, opakowania, rynek upominkowy, automotive i inne sektory produkcji precyzyjnej. Nasze maszyny są przede wszystkim stosowane w produkcji krótkoseryjnej, ale także w produkcji takiej jak proofy opakowaniowe czy prototypowe. Dodatkowo Mimaki oferuje sprzęt do wykańczania taki jak plotery tnące pozwalające wytwarzać produkt końcowy. Z tego powodu jesteśmy w stanie oferować atrakcyjne rozwiązania do druku i do cięcia, które są wygodne dla naszych klientów. Co tym bardziej istotne, pracujemy z najnowszą technologią w całym zakresie naszego portfolio. Pracujemy na najnowszych głowicach i z najnowszymi technologiami atramentowymi. Inną wartością dodaną z punktu widzenia naszych klientów jest to, że nasi dystrybutorzy oferują najwyższej jakości serwis. Z tego powodu Mimaki pracuje tylko z wybranymi partnerami w poszczególnych krajach i dzięki temu mamy pod kontrolą także poziom wsparcia technicznego. Wymienione cechy i wartości pozwalają Mimaki odpowiadać na potrzeby klientów w sposób najlepszy z możliwych. Może bez tego nasza marka byłaby podobna do innych, ale dzięki nim - podobna nie jest.
31
druk cyfrowy biznes
Ricoh i Managed Print Services
Efektywnośæ miarą sukcesu W ostatnich latach, zwłaszcza w dobie kryzysu gospodarczego, wiele firm zmuszonych było wdrożyæ programy oszczędnościowe. Redukcja kosztów na wszystkich możliwych obszarach stała się normą i przedsiębiorstwa zdążyły już do tego przywyknąæ. Jednocześnie, coraz większego znaczenia zaczęła nabieraæ kwestia podnoszenia produktywności, która dla przedsiębiorstw europejskich stała się wyjątkowo palącym tematem. Tekst: dr Werner Sobotka
Każde przedsiębiorstwo ma na celu uzyskanie większej wydajności i produktywności. Jest to warunek, który pozwala w dalszym ciągu sprawnie funkcjonować i być konkurencyjnym. Niedawno grupa Ricoh Europe zleciła firmie IDC zbadanie rynku usług zarządzania drukiem (Managed Print Services, w skrócie MPS), który w przeciągu następnych sześciu lat ma wzrosnąć o 1,6 mld dolarów, powiększając swoją wartość do 4 mld dolarów. Uogólniając, MPS jest strategią, która polega na redukcji kosztów przy jednoczesnym zachowaniu rosnącej produktywności. Na chwilę obecną, około 20 proc. europejskich przedsiębiorstw, zatrudniających ponad 500 pracowników, stosuje zasady MPS. Prognozuje się jednak, że na przestrzeni następnych kilku lat odsetek ten będzie się systematycznie zwiększał. Badanie IDC pokazało również, jakie są priorytety europejskich firm. Okazuje się, że przedsiębiorcy w roku finansowym 2011 zamierzają zwiększyć wydajność swoich pracowników. Pomoc w osiągnięciu tego celu może zaoferować im właśnie MPS.
za darmo – firmy muszą wyraźnie zwiększyæ swoje nakłady, także finansowe, związane z zarządzaniem wiedzą. „Procesy, związane z zarządzaniem przepływem dokumentów, uważa się zazwyczaj za jeden z najnowszych segmentów infrastruktury IT, w którym możliwy jest znaczny wzrost produktywności”, stwierdza Leigh Worthing, analityk Managed Print Services firmy IDC. Ważne jest zatem, aby producenci i klienci byli świadomi możliwości, ale także ewentualnego ryzyka, związanego z MPS. Nikt nie wątpi w ustawiczne zmiany, jakim podlega rynek pracy. Nie do podważenia jest również fakt, że konsekwentna optymalizacja działań przedsiębiorstwa związana z za-
rządzaniem kadrami stanowi istotny element sukcesu firmy. Przykładem jest tutaj Ricoh, które proponuje rozwiązania, wychodzące ponad aspekt technologiczny i uwzględniające przede wszystkim osoby oraz procesy. Badanie rynku, przeprowadzone przez IDC, potwierdza powszechny już trend, który charakteryzuje europejskie przedsiębiorstwa. Chodzi tutaj o większą skłonność do korzystania z usług specjalistycznych firm, zajmujących się doradztwem, które oferują rozwiązania w zakresie zwiększenia wydajności, minimalizacji kosztów i optymalizacji procesów w firmie. Taki kierunek rozwoju z pewnością zaowocuje w przyszłości wymiernymi korzyściami ekonomicznymi.
Takie koncerny jak Ricoh nie skupiają się dziś wyłącznie na produkcji urządzeń, coraz większy nacisk kładąc również na rozwiązania IT. W tym kierunku idą również małe i średnie przedsiębiorstwa, które – bazując na outsourcingu – mają szansę osiągnąć lepsze efekty na obszarze zarządzania dokumentami oraz usługami druku, a wszystko to przy zachowaniu tej samej liczby pracowników. Nie ma jednak nic
32
© Fotolia
Czas pomyśleæ
Odkryæ i wykorzystaæ potencja³. Rynek us³ug zarz¹dzania drukiem (MPS) mo¿e okazaæ siê źród³em sukcesu i prawdziwą żyłą złota.
print+publishing 163-164|11
news news news news news news news news news news news news news news news news news news druk cyfrowy
Firma Ricoh Polska poszerzyła swoją ofertę urządzeń wielofunkcyjnych o nowe systemy serii Aficio: MP C300, MP C300SR, MP C400 oraz MP C400SR, służące do druku monochromatycznego i kolorowego w formacie A4 z prędkością 30/40 str./min. Urządzenia wyposażono także w funkcję kopiowania, skanowania i faksowania, a modele MP C300SR/MP C400SR posiadają opcję automatycznego zszywania dokumentów. Maksymalna pojemność papieru wynosi 2300 arkuszy. Skanowane dokumenty są przesyłane do miejsc docelowych, takich jak poczta elektroniczna, serwery lub strony internetowe. Urządzenia cechują się wysokim stopniem personalizacji. Dostarczane są z zainstalowaną platformą oprogramowania App2Me firmy Ricoh. App2Me jest tak zaprojektowana, aby ułatwiać pracę użytkownikom, którzy muszą często zmieniać lokalizację. Niezależnie od tego, gdzie w danym momencie się znajdują, spersonalizowane ustawienia App2Me będą wyświetlane bezpośrednio na wyświetlaczu urządzenia wielofunkcyjnego, zapewniając szybki dostęp. Aby zagwarantować bezpieczeństwo poufnych informacji, wydruki mogą być wstrzymywane na urządzeniu, a ich zwolnienie można zabezpieczyć hasłem. Możliwe jest również zabezpieczanie wydruków przed kopiowaniem lub ograniczenie niektórych funkcji. Ponadto istnieje możliwość ustawiania limitów wydruków dla poszczególnych pracowników lub grup. Urządzenia Aficio posiadają cechy pozwalające na obniżanie kosztów, na przykład szybkie drukowanie i kopiowanie dwustronne oraz zwiększoną wydajność tonera. Energooszczędny tryb uśpienia przyczynia się do mniejszego poboru energii elektrycznej (TEC). Produkty Ricoh są ponadto zgodne z wytycznymi Energy Star.
W ofercie firmy Euroimpex pojawiła się seria kolorowych urządzeń wielofunkcyjnych marki Nashuatec – MPC300 i MPC400, drukujących w formacie A4. Maszyny drukują i kopiują dokumenty odpowiednio z szybkością 30 i 40 stron na minutę – w kolorze oraz mono. Wysoką jakość druku gwarantuje rozdzielczość 1200 dpi oraz druk kolorów w 4 bitach. Procesor 1 GHz oraz pamięć RAM 1 GB i dysk twardy 160 GB zapewniają szybką pracę bez przestojów. Pełna kompatybilność jest uzyskana dzięki obsłudze języków drukowania PCL 5c, PCL 6, XPS oraz Adobe PostScript 3. Skaner o szybkości 30 obrazów na minutę ułatwia szybką archiwizację oraz komunikację elektroniczną – zeskanowane dokumenty mogą być zapisywane na serwerze FTP lub wysyłane e-mailem. Opcjonalny moduł faksu umożliwia sprawną komunikację faksową. Urządzenia
w standardzie drukują i kopiują dwustronnie, są ponadto wyposażone w automatyczny, odwracający podajnik dokumentów oraz kasety na 650 arkuszy papieru. Maksymalna pojemność to 2300 arkuszy. Bezpieczeństwo i poufność przetwarzanych informacji gwarantuje opcjonalny moduł zabezpieczenia danych przed kopiowaniem, moduł nadpisywania danych, kody użytkowników oraz moduł szyfrowania dysku twardego.
Samurajowie druku OKI Executive Series to wyjątkowa linia urządzeń stworzona z myślą o płynnej i wydajnej pracy w najbardziej wymagających warunkach. OKI Executive Series to również wyjątkowa oszczędność: niski całkowity koszt posiadania, gwarancja niezawodnej pracy przez cały czas trwania umowy. Skontaktuj się z naszymi partnerami, a przygotują oni indywidualną ofertę sporządzoną w oparciu o specyficzne potrzeby Twojego biznesu. Więcej informacji pod numerem 22 44 86 500 i na stronie www.okiexecutiveseries.pl
©Nashuatec
Nashuatec MPC300/400 Drukują za dwóch
© Ricoh
Systemy Aficio Ciche asystentki
druk opakowa¡
Pro Carton/EMCA Carton Award 2010
Kartonem przez morze
Nowe koncepcje projektowe, imponujące kształty, modyfikacje zastosowań oraz precyzja wykonania – wszystkie te elementy łączą w sobie rozwiązania nagrodzone w tegorocznej edycji konkursu Pro Carton. Uhonorowani podczas uroczystej gali w Wiedniu zwycięzcy wyznaczają nowe standardy w zakresie opakowań kartonowych. W tym roku najlepszy okazał się owoc transatlantyckiej współpracy, czyli opakowanie do perfum zaprojektowane w stylu marynistycznym.
© Pro Carton x 10
Karton Roku 2010 Transatlantycka wspó³praca – opakowanie do linii damskich oraz mêskich perfum od Tommy’ego Hilfigera.
W wyniku transatlantyckiej współpracy niemieckiej firmy CD Cartondruck z amerykańską grupą projektową koncernu Estée Lauder powstało opakowanie do letniej edycji perfum Tommy’ego Hilfigera. Biel kartonika ma przywodziæ na myśl żagle, natomiast wycięcia nadające efekt trójwymiarowej powierzchni przedstawiają kotwicę oraz koło sterowe. Tłoczenia oraz precyzyjne wycięcia stawiają wysokie wymagania dla produkcji.
cia oraz kolorowe tło przyciągają oko czystością krawędzi i minimalistycznym designem. Warto podkreśliæ, że pudełko zostało wykonane z jednego arkusza tektury, co ułatwia jego napełnianie oraz zapewnia bardziej efektowny wygląd. Sędziów uwiodła elegancja projektu, która dowodzi, że czasem „mniej może więcej”.
Uzasadnienie jury: Jurorzy byli zachwyceni faktem, że pozornie proste opakowanie może wykorzystywaæ niezwykle zaawansowaną technologię produkcji. Innowacyjne wycię-
Producent opakowania: CD Cartondruck AG Klient: Estée Lauder Producent tektury: Tullis Russell Parametry tektury: trucard 0 matt
Najbardziej innowacyjny projekt Torebka na wino Vernissage
34
Opakowanie do wina Vernissage, jako system bag-inbox, funkcjonuje na szwedzkim rynku już od kwietnia 2008 roku, jednak na początku tego roku zmieniono jego formę. Dzięki nowemu designowi do lipca br. zanotowano aż pięciokrotny wzrost sprzedaży! Opakowanie Vernissage najlepiej można określiæ słowami: atrakcyjne, eleganckie, biało-złote, imponujące acz konwencjonalne.
oraz grafika przeniosła pakowanie wina na inny poziom. Ciekawe jest również jednoznaczne określenie grupy odbiorców – kobiet powyżej 25. roku życia, czego brakowało w przypadku tradycyjnych opakowań przenośnych. Dotychczas opakowania tego typu nazywano „bag-in-box”, jednak dla podkreślenia innowacyjności, jeden z jurorów nadał im nowe określenie: „bag-in-bag”.
Uzasadnienie jury: Tego typu opakowania są już obecne na rynku od blisko 30 lat, jednak członkowie jury po raz pierwszy spotkali się z tak innowacyjną formą. Dotąd były one zwykle prostokątne, a nowy, niecodzienny kształt
Producent opakowania: Boxmarche spa Klient: Oenoforos Producent tektury: Boxmarche spa Parametry tektury: Bianco Kraft Patinato CKB 250 gm2
print+publishing 163-164|11
druk opakowa¡ Trwałośæ Karton jak z metalu do cukierków Cadbury Roses Celem było stworzenie przyjaznego środowisku oraz ekonomicznego opakowania z tektury, które posiadałoby niezwykłą trwałośæ, szczególnie pożądaną w przemyśle cukierniczym. Sekret tego opakowania tkwi nie tylko w odpowiednio dobranej tekturze, ale również w zwiększającym wytrzymałośæ opakowania klejeniu. Uzasadnienie jury: Jurorzy byli pod wrażeniem, jak tektura może zastąpiæ inne materiały opakowaniowe, przynosząc tym samym korzyści dla środowiska. W tym przypadku linia słodyczy została opakowana w karton, który swą
trwałością może konkurowaæ z metalem. Głównym kolorem tej marki jest fiolet, dlatego korzyści dla środowiska z zastosowania nowych tekturowych opakowań podkreśla się sloganem „zielony fiolet”. Dla zachowania identyfikacji marki na półce, ogólny wygląd opakowania nawiązuje do poprzedników, jednak wyprodukowano je z łatwo podlegających recyklingowi materiałów. Producent opakowania: Chesapeake Branded Packaging Klient: Cadburys/ Tesco Producent tektury: Iggesund AB Parametry tektury: Invercote Duo
Napoje Koszyk na wino Wzorując się na producentach piwa stworzono karton zbiorczy na wino WG Lehrensteinsfeld, który posiada atrakcyjny wygląd, a także zapewnia komfortowy transport ciężkich butelek. Wytrzymałośæ tego opakowania gwarantuje system klejenia, które odbywa się w fazie produkcji pudełka. Natomiast wieczko zapewnia dodatkową ochronę oraz stabilnośæ pakietu, stwarzając jednocześnie przestrzeń do zadruku. Projekt graficzny tego opakowania bazuje na kolorach charakterystycznych dla marki – czerwonym, czarnym i złotym. Uzasadnienie jury: Jurorzy spotkali się już z podobnego rodzaju opakowaniami, jednak w tym przypadku dostrzegli wyrafinowa-
ną ewolucję. Dodatkowy element stanowiący nasadkę na butelki daje możliwośæ umieszczenia większej ilości zadruku oraz zapewnia wzmocnienie opakowania przeznaczonego do 6 butelek wina o pojemności 75 cl. Niewątpliwie, takie opakowanie będzie wyróżniaæ się na sklepowej półce ze względu na swoją formę. Natomiast kartonowa nasadka sprawia, że opakowanie może zostaæ użyte ponownie, chociażby do transportu pustych butelek. Producent opakowania: A & R Carton Bremen GmbH Klient: Weingärtnergenossenschaft Lehrensteinfeld e.G. Producent tektury: Korsnäs Parametry tektury: 425 gm2 Korsnäs Carry
Pielęgnacja i kosmetyki Luksusowe opakowanie do perfum Marc O'Polo Idealnie dostosowane rozmiarem do zawartości – opakowanie o prostokątnym kształcie pozwala zmniejszyæ koszty związane z transportem. Całośæ wykonana jest ze składanych elementów, które nie wymagają klejenia. Pudełko posiada wycięcie w przedniej ściance, przez które została wyeksponowana etykieta – czarna dla zapachów męskich oraz biała dla damskich. Dzięki takiemu rozwiązaniu możliwe jest użycie jednakowego opakowania dla różnych perfum.
powych półkach. Odróżniające się kolorem wycięcie na przedniej ściance daje niezwykle dekoracyjny efekt. Opakowanie doskonale koresponduje z zawartością nie tylko poprzez swój rozmiar, ale design, zapewniając tym samym spójny wizerunek marki. Minimalistyczna grafika daje efekt elegancji i najwyższej jakości.
Uzasadnienie jury: Grono jurorów było pod wrażeniem wyrafinowanego, eleganckiego wyglądu tych opakowań, które będą prezentowaæ się niezwykle atrakcyjnie na skle-
Producent opakowania: Carl Edelmann GmbH Klient: Beauty Brands International Producent tektury: Carl Edelmann GmbH Parametry tektury: UZ 1350 g/m2 Delos Satin
Słodycze Luksusowe opakowanie waflowych rurek Hüppen Ten szwajcarski, posiadający 200-letnią tradycję, przysmak od Gottleber Hüppenmanufaktur został umieszczony w otwierającym się niczym książka, w której można poczytaæ o historii firmy, niezwykle luksusowym opakowaniu. Re-branding marki został opracowany przez agencję Packthis. Zdecydowano się na kolorystykę brązu i złota, które tworzą ciepłą, elegancką aurę. Natomiast charakter premium produktu został podkreślony przez starannośæ i precyzję wykończeń, jak: złoty prążek widoczny zarówno wewnątrz, jak i na zewnątrz pudełka. Opakowanie zawiera białą obwolutę, po ściągnięciu której pudełko otwiera się na obie strony, eksponując przykryte bibułą waflowe rurki. Dzięki swojej konstrukcji pudełko pełni zarówno funkcję ekspozycyjną, jak i chroni niezwykle kruchy produkt podczas transportu.
print+publishing 163-164|11
Uzasadnienie jury: To eleganckie opakowanie doskonale podkreśla wysoką jakośæ zawartości. Mimo iż jego forma jest raczej prosta, to niezwykła dbałośæ o szczegóły producentów nie umknęła oczom jurorów. Złoty prążek zdobiący całe opakowanie obecny jest również wewnątrz, co stanowi zachętę do eksponowania waflowych smakołyków na stole. W kolorystyce brązu i złota utrzymane są również opakowania poszczególnych rurek. Jak podkreślają jurorzy – jest to doskonałe opakowanie na prezent. Producent opakowania: Pawi Verpackungen AG Klient: Gottlieber Spezialitäten AG Parametry tektury: Keaykolor
35
druk opakowa¡ ¯ywnośæ W TROSCE O KAPSU£KI HERBATY SPECIAL T.
Firma Nestlé wprowadziła sprzedaż internetową swojej herbaty w kapsułkach Special T. Posiadające szufladki tekturowe opakowanie zabezpiecza zawartośæ nawet podczas wysyłki pocztą. Każda z kapsułek jest umieszczona w otworach o specjalnie opracowanym, falistym kształcie, które zapewniają unieruchomienie produktu. Dodatkowo, pudełko zawiera perforacje zabezpieczającą przed niepożądanym otwarciem oraz podrabianiem. Wszystkie użyte farby i lakiery są bezwonne i spełniają surowe szwajcarskie normy dla produktów żywnościowych.
Uzasadnienie jury: Na werdykt wpłynął ogólny, atrakcyjny wygląd opakowania oraz jego wykonanie. Posiada ono – doskonale nadające się do przechowywania kapsułek herbaty – małe szuflady, które niezwykle łatwo i intuicyjnie się otwiera. Obok funkcjonalności, doceniono również przyciągający uwagę, zwłaszcza w miejscu sprzedaży, projekt graficzny. Producent opakowania: Limmatdruck/ Zeiler (COPACO) Klient: Nestlé Suisse SA Producent tektury: Buchmann carton Parametry tektury: Ibis 300 gm2
Inne Aparat fotograficzny Leica Pudełko posiadające trzy szuflady do przechowywania aparatu fotograficznego i akcesoriów wykonane jest z matowej, czarnej tektury odpornej na zarysowania. Po trwających ponad rok pracach, specjaliści ze STI Group stworzyli wielofunkcyjne opakowanie, które posłużyło do zaprezentowania najmłodszego dziecka w rodzinie aparatów Leica. Czarna matowa tektura celowo odróżnia się od elementów głęboko tłoczonych oraz od chroniących sprzęt fotograficzny elementów styropianowych. Całośæ posiada zamknięcie na magnes, dzięki czemu pudełko może posłużyæ jako stałe miejsce przechowywania aparatu.
Uzasadnienie jury: Zwycięzca tej kategorii podkreślił jakośæ produktu poprzez zaprojektowanie do niego atrakcyjnego opakowania. Pudełko na aparat jest niezwykle praktyczne, gdyż posiada dwie szuflady: na instrukcję obsługi oraz na dodatkowe akcesoria, jak: kable, ładowarki itp. Prostota grafiki i dyskretne kolory zwiększają atrakcyjnośæ opakowania. Producent opakowania: STI Group Klient: Leica Camera AG Producent tektury: Mayr-Melnhof/ Kolb Parametry tektury: GD 2-230 gm2 auf F-Welle
SRP – Opakowanie Gotowe na Półkę i Displaye Wielofunkcyjny dozownik cygaretek Davidoff Ten dobrze widoczny, solidny display jest łatwy w montażu i ponownym napełnianiu, spełniając tym samym funkcję ekspozycyjną. Do głównych wymagań, którym sprostała firma Gantenbein AG należała: stabilnośæ displaya, łatwo dostępna dla sprzedawcy informacja o ilości pozostałych paczek oraz mała perforacja zabezpieczająca przed rozdarciem kartonu podczas dozowania. Displaye, przeznaczone do trzech różnych smaków cygaretek, posiadają zindywidualizowany design, który łączy stonowana kolorystyka. Uzasadnienie jury: Według jurorów ten display do paczek cygaretek wyraźnie wyró¿nia³ siê w swojej kategorii. Na tylnej œcian-
ce posiada on uchwyt, który pełni funkcję ekspozycyjną, gdyż dzięki niemu można zamocowaæ pojedyncze, uatrakcyjniające wygląd opakowania, cygaretki. Dodatkowy atut stanowi łatwe uzupełnianie, co sprawia, że display jest przyjazny środowisku. Doceniono również elastycznośæ zastosowań opakowania, a także łatwy w obsłudze system dozowania, które odbywa się dzięki prostym perforacjom. Producent opakowania: Gantenbein AG Klient: Oettinger Imex AG Producent tektury: M-real Parametry tektury: Zellulosekarton GC1, 330 gm2
Rynek masowy Happy Meal 3D
Pomysł włączenia okularów 3D w dedykowane dla dzieci zestawy żywności McDonalds narodził się w związku z premierą kolejnej części animowanych filmów „Shrek”. Opatentowana technologia pozwala na zintegrowanie tego gadżetu z dowolnym typem kartonu przy bardzo niskich kosztach produkcji. Przeznaczone dla dzieci okulary, które miałyby kontakt z żywnością, to nie lada wyzwanie dla producentów. Jednak stworzono soczewki z octanu, które oprócz zapewnienia bezpieczeństwa najmłodszym są w pełni biodegradowalne. Firma Van Genechten Packaging wykonała 12 mln opakowań w 8 tygodni.
36
Uzasadnienie jury: W tym projekcie jurorów ujęło zintegrowanie okularów 3D w opakowaniu do żywności. Wykonany z jednego kawałka tektury karton może byæ produkowany w masowych ilościach przy dużej prędkości. Dzięki perforacji okulary mogą byæ łatwo oddzielone od reszty opakowania nawet przez najmłodszych konsumentów. Całośæ opakowania, a posiada przyjazny środowisku charakter. Producent opakowania: Van Genechten Packaging Klient: Havi Producent tektury: Mayr-Melnhof Parametry tektury: Topcolor
print+publishing 163-164|11
Wiosna Reklamy i Druku w Poznaniu
20 edycja .pl
a.mtp
lam o-rek
eur www.
digital pr
in
e x ptoing
.pl
graďƒža.mtp
www.poli
www.dpexpo.pl
12-15 kwietnia 2011
druk opakowa¡
Bia³a blacha
Wykute na blachę Wszystko zaczęło się w 1810 roku. Wtedy to dwaj Anglicy – Peter Urand i August de Heine wyprodukowali pierwsze hermetyczne opakowanie z białej blachy. Niespełna dwieście lat później opakowanie to podbi³o ca³y œwiat. Bia³a blacha w wielu krajach wykorzystywana jest do produkcji opakowań do żywności, napojów, karmy dla zwierząt, farb, lakierów i kosmetyków, a nawet ubrań.
Na całym świecie produkuje się rocznie ponad 16 mln ton białej blachy do opakowań, z czego ponad jeden milion ton powstaje w Niemczech. Można je spotkać w wielu nietypowych kształtach, kolorach i wielkościach. Są zadrukowywane bezpośrednio, metodą shape i wytłaczane. Zabiegi technologiczne sprawiają, że puszki z białej blachy odróżniają się od pozostałych i nabierają indywidualnego charakteru, przez co są szybko zauważone przez konsumenta.
Niepospolita puszka Azjaci przodują pod względem kreatywnego wykorzystania tego materiału opakowaniowego. Są tam oferowane chociażby liczne napoje kawowe w puszkach w kształcie butelki z białej blachy z zamknięciem wielokrotnego użytku. Przykładem jest „Fire”, produkowany przez japońskiego producenta napojów – firmę Kirin. Ozdobę opakowania stanowi zastosowanie druku wypukłego i wytłoczenia. Na puszce widnieje płomień – jako symbol palenia ziaren kawy. Co ciekawe, od czasu wprowadzenia tego produktu na rynek w tym opakowaniu, sprzedaż kawy „ready to go” wzrosła o 136 proc! Jest to doskonały dowód na to, że niezwyczajne opakowanie może w dużym stopniu wpłynąć na wzrost zainteresowania produktem. Natomiast z Afryki, a ściślej mówiąc z Egiptu, pochodzi ciekawa puszka – opakowanie do oleju roślinnego. Wygląd puszki pozwala kupującym przenieść się w tajemniczy świat Czarnego Lądu. Palmy, wielbłądy i karawany Beduinów, to wszystko sprawia, że konsument myślami przenosi się na białe, egipskie pustynie. Migop, wiodący producent oleju spożywczego w Egipcie, postanowił połączyć praktyczność z pięknem, przez co puszka z białej blachy optymalnie zabezpiecza olej przed utratą wyjątkowego smaku i jednocześnie doskonale się prezentuje.
38
Puszka i aerozol Ogromnym zainteresowaniem na całym świecie cieszy się także puszka do aerozolu do smaru technicznego WD-40. Pochodzący ze Stanów Zjednoczonych produkt, służy głównie do usuwania rdzy, ale także stosowany jest do naoliwiania; w celu ochrony przed korozją i czyszczenia różnych powierzchni. Specyficzny kształt puszki sprawia, że opakowanie wygodnie leży w dłoni, a korzystanie z wielofunkcyjnego produktu staje się łatwe i przyjemne. Jednak nie tylko w Azji, Afryce i Ameryce, lecz również w Europie sprawdza się zasada: wyjątkowy produkt zasługuje na wyjątkowe opakowanie. Dlatego też wysokowartościowe oleje ze Starego Kontynentu, coraz częściej napełniane są w puszki z białej blachy. Na przykład, Unilever France postanowił wykorzystać tego rodzaju opakowanie do sprzedaży swojego nowego oleju z oliwek – „Puget Héritage”. Na opakowaniu widnieją ciepłe tony żółci i zieleni, które przypominają oliwki dojrzewające w południowo-afrykańskim słońcu. Nie ulega wątpliwości, że pozytywne skojarzenia konsumentów, co do danego produktu, inspirowane wyglądem opakowania, wpływają na wzrost jakości w oczach konsumentów. Wiedzą o tym także spece od marketingu w belgijskiej firmie Belovo, która wypuściła ostatnio na rynek swój nowy olej roślinny. Aby podkreślić wyjątkowość produktu, firma musiała zdecydować się na opakowanie z górnej półki, z białej blachy. „Tylko opakowanie z tego materiału może zagwarantować hermetyczne zamknięcie oraz ochronę przed światłem, w połączeniu z ciekawym designem samej puszki” – mówią przedstawiciele firmy. Wszystkie te elementy, przyczyniają się do zachowania wartości odżywczych oleju i tym samym świadczą o jego wysokiej jakości. print+publishing 163-164|11
druk opakowa¡ Azjaci przodują pod względem wykorzystania blachy jako materiału opakowaniowego. Są tam oferowane liczne napoje kawowe w puszkach w kształcie butelki z białej blachy z zamknięciem wielokrotnego użytku. Przykładem jest „Fire”, produkowany przez japońskiego producenta napojów – firmę Kirin.
Firma konsultingowa Berndt i Partner w ramach badania zleconego przez Centrum Innowacji Rasselstein, przedstawia liczne warianty opakowań, które zainspirowały producentów białej blachy do wprowadzania nowatorskich rozwiązań. W pierwszej fazie badań skoncentrowano się głównie na rynku azjatyckim i amerykańskim, gdzie odnotowano ciekawe kierunki rozwoju. Podczas gdy w Stanach Zjednoczonych temat formowania opakowania odgrywa raczej drugorzędną rolę, w Azji opakowania posiadają charakterystyczne kształty. Rynek amerykański skupia się zdecydowanie bardziej na odpowiedniej dekoracji i zadruku metalu. „W Japonii wymagania konsumentów względem produktów i ich opakowań są znacznie większe niż w Stanach Zjednoczonych i w Europie. Dlatego też nie powinien dziwić fakt, że w Kraju Kwitnącej Wiśni, stosuje się formowanie opakowań znacznie częściej niż na rynku amerykańskim i europejskim, gdzie to się właściwie nie opłaca”– wyjaśnia Karsten Beutner, specjalista ds. strategicznego myślenia w Berndt i Partner. W ramach przeprowadzonego badania nie zajmowano się jedynie kształtem i wielkością opakowania. Pod lupę wzięto jednak jego zawartość. Okazało się, że biała blacha stosowana jest jako opakowanie dla szerokiego asortymentu produktów. Sos serowy, plaster czy guma do żucia, to tylko przykłady artykułów, które dzięki opakowaniu z białej blachy nabierają ekskluzywnego charakteru.
Caipirinha w puszce Bogactwo zastosowań tego materiału nieraz zaskakuje. Brazylijski producent alkoholu wprowadził na rynek koktajl alkoholowy print+publishing 163-164|11
na bazie trzciny cukrowej pod nazwą „Caipirinha Veritas” w puszce. Produkt przeznaczony jest głównie na eksport. Gotowy koktajl w pierwszej kolejności wprowadzono do Australii, po czym trafił kolejno do Portugalii, Niemiec, Danii oraz w dalszej kolejności na pozostałe rynki europejskie. Również w Azji, specyficzne dla tego kraju produkty są pakowane w opakowania z białej blachy. I tak na przykład, tajlandzka firma Khum Perm, produkuje różnego rodzaju ryż, jak: ryż z jaśminem, ryż długoziarnisty i ryż do sushi. Wszystkie oczywiście w specjalnym biało-blaszanym opakowaniu, które poddaje się działaniu wysokiej temperatury, dzięki czemu wydłuża się trwałość produktu, nawet do dwóch lat.
Mniej egzotycznym przykładem, ale za to równie innowacyjnym, jest pomysł niemieckiego zakładu Eifeler, który produkuje konserwy mięsne. Firma wykorzystuje cenny materiał opakowaniowy do niemieckich kiełbasek curry. Od wielu lat w takich puszkach dostępny jest również niemiecki chleb. Piekarnia Mestemacher z Gütersloh chce w ten sposób nadać odrobinę kunsztowności i atrakcyjności tak zwyczajnym i pospolitym produktom. „Chleb w puszce” przyczynił się do znaczącego wzrostu obrotu piekarni. Tak więc lepsze wyniki finansowe i większa rozpoznawalność marki oraz wyższe pozycjonowanie danego produktu, to najważniejsze korzyści jakie niesie za sobą wykorzystywanie białej blachy jako materiału opakowaniowego.
© Mastemacher
Co nowego w Japonii?
Od wielu lat niemiecki chleb dostępny jest w blaszanych puszkach. Piekarnia Mestemacher z Gütersloh chce w ten sposób nadaæ odrobinę kunsztowności i atrakcyjności tak zwyczajnym i pospolitym produktom. Chleb w puszce przyczynił się do znaczącego wzrostu obrotu piekarni.
Puszka z blachy jako opakowanie na olej roślinny optymalnie zabezpiecza przed utratą wyjątkowego smaku i doskonale się prezentuje.
39
druk opakowa¡
PaperLite od Flextrus
Papierowa plastelina Dotychczas żywnośæ pakowano niemal wyłącznie w materiały z tworzyw sztucznych. Obecnie istnieją jednak również inne możliwości. Flextrus, będący szwedzkim liderem w dziedzinie wielowarstwowych opakowań barierowych, oferuje nowy, bardziej ekologiczny materiał opakowaniowy. Na rynku pojawił się PaperLite, który odznacza się wyjątkową rozciągliwością i dobrymi właściwościami barierowymi, dzięki czemu sprawdza się w opakowalnictwie, ale i nie tylko. Tekst: Jacek Golicz
ścią i posiada certyfikat FSC. Największą zaletą papierowych opakowań jest właśnie ich kompatybilność z środowiskiem naturalnym, dzięki czemu mają przewagę nad tworzywami sztucznymi. Szczególną jakość PaperLite nagrodzono prestiżową statuetką Packaging Innovation Award 2009.
U źród³a Początkowo Flextrus stanowił część międzynarodowego koncernu Amcor, ale usamodzielnił się w 2008 roku. Obecnie sie-
dziba firmy znajduje się w szwedzkim Lund. Ponad 90 proc. produkcji, Flextrus kieruje na rynki zagraniczne. Firma zatrudnia obecnie 250 pracowników i osiąga roczny obrót kształtujący się na poziomie 85 mln euro. „Trzonem naszego biznesu jest produkcja opakowań zawierających siedmio- i ośmiowarstwowe powłoki ochronne, powstające z połączenia tektury, papieru i plastiku” – zaznacza Per Nyström CEO firmy. – „W jednej trzeciej produktów wykorzystywany jest papier, który
© Flextrus x9
Flextrus PaperLite wygląda jak normalny papier, ale kryje w sobie więcej niż mogłoby się wydawać na pierwszy rzut oka. Różnica polega na tym, że może zostać poddany procesowi termoformowania, przez co osiąga pożądane kształty. Teraz papier może stanowić konkurencję dla tworzyw sztucznych na tych obszarach, gdzie wcześniej nie było to możliwe. Materiał PaperLite, który opiera się na tworzywie FibreForm firmy Billerud, jest zdatny do bezpośredniego kontaktu z żywno-
40
print+publishing 163-164|11
druk opakowa¡
– w kombinacji z plastikiem czy metalem – pozwala na znaczne zwiększenie właściwości barierowych opakowania”. Na początku swojej działalności, Flextrus zbadał rynek aby zorientować się, jakiego typu opakowań poszukują konsumenci. Okazało się, że papier traktowany jest przez zdecydowaną większość klientów jako najlepszy materiał opakowaniowy. Szwedzki producent rozpoczął prace nad technologią, która pozwoliłaby stworzyć „materiał idealny”, jednocześnie bezpieczny dla żywności, ekologiczny, trwały i estetyczny. Poszukiwania odpowiedniego partnera poskutkowały współpracą z włoską firmą Billerud, która produkuje papier pod nazwą FibreForm. Jest on obecnie podstawowym komponentem PaperLite. FibreForm można łączyć z PET, PE, materiałami barierowymi, a nawet z biopolimerami, w zależności od zastosowań.
W świetle sławy Przed trzema laty, kiedy Flextrus i Billerud rozpoczynali współpracę, rozglądali się za klientem, który pomógłby wypromować nową markę materiału opakowaniowego. Na horyzoncie pojawiła się wówczas sieć Marks & Spencer, która – jako pierwszy poważny klient Flextrusa – sprawiła, że PaperLite stał się znany na całym świecie. Od tej pory materiał zyskuje sobie coraz większą popularność. Jak komentuje Per Nyström, wiele firm docenia PaperLite ze względu na jego szczególne właściwości. Opakowania z tego tworzywa promoprint+publishing 163-164|11
wane są jako ekologiczne, wygodne, ekskluzywne i bezpieczne dla konsumenta.
Dotknij go Powierzchnia PaperLite, którą tworzy warstwa FibreForm, jest wyjątkowa w dotyku. Materiał jest miękki, gładki i delikatny. Ponadto cechuje go niebywała elastyczność, może być dowolnie kształtowany podczas przetwarzania, daje się formować zupełnie jak plastelina. Zadruk w technice fleksograficznej następuje jeszcze przed procesem formowania, dlatego graficy muszą projektować z wykorzystaniem technologii 3D. Możliwe jest także nadrukowanie dodatkowych informacji już po uformowaniu opakowania. W tym celu wykorzystuje się technologię cyfrowego druku inkjetowego. Jak podkreśla Per Nyström, „wysokiej jakości, kreatywny zadruk wydobywa naturalne piękno papieru, a finezyjny kształt nadaje mu wyjątkowy charakter”. Według Flextrusa, konsumenci stawiają nie tylko na ekologię czy wygodę, lecz także na estetykę. Dlatego poszukują designerskich opakowań, a takie – jeśli chodzi o segment opakowań na żywność – da się stworzyć wyłącznie z papieru.
Jak to działa? Najważniejszym komponentem materiału PaperLite jest papier FibreForm oferowany przez Billerud. FibreForm łączy się w procesie produkcji z żywicą czy plastikiem, dzięki czemu otrzymujemy PaperLite, wzbogacany następnie o kolejne, ba-
rierowe warstwy z różnych materiałów. FibreForm może być głęboko tłoczony, co pozwala na uzyskanie efektów 3D. Wytłaczanie może osiągać głębokość nawet 25 mm. Materiał umożliwia zmniejszenie masy opakowań przy zachowaniu naturalnego wyglądu i miłych wrażeń dotykowych. Dodatkowym atutem jest podleganie biodegradacji i kompostowaniu, a tak¿e fakt, ¿e FibreForm pochodzi ze źródeł odnawialnych.
Zjeśæ opakowanie Segment spożywczy zalicza się do najbardziej dynamicznych branż i właśnie tam po raz pierwszy zastosowano opakowania stworzone z PaperLite. Sieć Marks & Spencer wykorzystywała materiał do pakowania przetworzonego mięsa najwyższej jakości: wędlin, kiełbas i salami. Największą grupę odbiorców stanowią obecnie detaliści, zwłaszcza w Stanach Zjednoczonych. Produkty marki Flextrus znajdują swoich odbiorców także w Europie i szturmem wchodzą na nowe rynki. Per Nyström zaznacza, że każdy projekt wymaga czasu i sporego zaangażowania. Każdy klient jest inny, a każda aplikacja tworzona jest według indywidualnych potrzeb i dla specyficznych zastosowań. „Dużo inwestujemy w komunikację z naszymi klientami i zawsze mamy na uwadze coraz bardziej wyrafinowane gusty konsumentów”, dodaje. Wygląda na to, że PaperLite jest kolejnym dowodem olbrzymiego potencjału kreatywności, który tkwi w branży opakowań.
41
druk
Photokina 2010
Nowe trendy w druku zdjęæ Targi Photokina należą do największych i najbardziej prestiżowych imprez fotograficznych na świecie. Również i w tym roku na targach nie zabrakło premierowych pokazów urządzeń i ciekawych rozwiązań na obszarze proofingu i druku fotografii oraz reprodukcji dzieł sztuki.
Tekst: Angela Starck
Targi Photokina odbywają się raz na dwa lata, z reguły we wrześniu. W Kolonii, bo właśnie tam organizowane jest to wydarzenie, spotykają się fachowcy z branży fotograficznej z całego świata. Również i w tym roku targi odwiedziła ogromna rzesza zainteresowanych. Ogólna liczba odwiedzających z całego świata wzrosła w porównaniu z poprzednim rokiem o 7 proc. i wyniosła ponad 180 tys. osób. Na targach wystawiło się blisko 1,3 tys. producentów i dystrybutorów z prawie 50 krajów, którzy w ośmiu halach o łącznej powierzchni 200 tys. m² prezentowali swoje produkty i usługi. Program targów był bardzo rozbudowany i ka¿dy mógł znaleźæ coœ, co przykuło jego uwagę. Szczególnym zainteresowaniem cieszył się kolosalny globus o średnicy sześciu metrów zrobiony ze zdjęć. Ponadto, odwiedzający targi mieli możliwość obejrzenia licznych wystaw fotograficznych, zarówno fotografów amatorów, jak również profesjonalistów i zwycięzców konkursów fotograficznych. Szczególną uwagę poświęcono takim zagadnieniom, jak druk i papier. Tematem jednej z wielu konferencji był Fine Art Printing (druk reprodukcji dzieł sztuki). „Print me, See me, Feel me” – tak brzmiało motto spotkania, podczas którego goście mogli osobiście porównać różnorakie rodzaje papieru najwyższej jakości. Na uwagę zasłużyła także wystawa 41 laure-
42
Podczas prezentacji tematu Fine Art Printing, uczestnicy seminariów mieli możliwośæ osobiście porównaæ ze sobą różne rodzaje najwyższej jakości papierów do druku reprodukcji dzieł sztuki.
atów nagrody fotograficznej Hahnemühle Anniversary Photo Awards. Wyróżnione dzieła zostały zaprezentowane w postaci wielkoformatowych wydruków na różnorodnych podłożach.
Fotografie w wielkim formacie Postęp technologiczny powoduje, że obecnie wielkoformatowe drukarki zdjęć segmentu Fine Art i proofów stały się przede
wszystkim bardziej produktywne. Przykładem tego jest firma HP, która w Kolonii zaprezentowała nowy model maszyny drukujące Designjet Z6200. Prędkość druku sięga 140 m²/godz., co czyni urządzenie szybszym od poprzednich modeli nawet o 50 proc. To, co dodatkowo wyróżnia drukarkę na tle pozostałych modeli, to zestaw stosowanych atramentów, który dostępny jest print+publishing 163-164|11
druk dla szerokości zadruku od 42 do 60 cali. Nowy Z6200 wykorzystuje tusze Vivid Photo Inks w następujących kolorach: chromatic red, magenta, matte black, photo black, yellow, light cyan, light gray i light magenta. Zrezygnowano z cyjanu, ponieważ drukarka pracuje na przestrzeni barwnej RGB. Nowe atramenty gwarantują wydruki, które cechuje szeroka gama kolorów odwzorowująca w 88 proc. paletę Pantone. W ramach Photokina 2010, Epson zaprezentował trzy maszyny wielkoformatowe. Najmniejszy model, czyli 17-calowa drukarka Stylus Pro 4900, której prędkość druku sięga 46 m²/godz., wykorzystywana jest głównie jako maszyna produkcyjna. Urządzenie posiada zautomatyzowany podajnik papieru, który pozwala na zmianę pojedynczych arkuszy na papier z roli, co zwiększa jego produktywność. Pro 4900 również odznacza się dużą paletą barw, która aż w 98 proc. pokrywa paletę kolorów Pantone i tym samym nadaje się do wiernego odwzorowania różnorakich kolorów specjalnych. Do nowych urządzeń zalicza się również 24-calowa drukarka Epson Stylus 7890 i 44-calowy Stylus Pro 9890. Obie drukarki stworzone zostały specjalnie z myślą o profesjonalnych zastosowaniach fotograficznych i do reprodukcji dzieł sztuki, gdzie liczy się pre-
cyzyjne odzwierciedlenie kolorów. Wszystkie trzy nowe modele można dodatkowo wyposażyć w spektrometr Inline SpectroProofer, który służy do tworzenia profili ICC i zapewnia dobrą reprodukcję kolorów na różnorodnych mediach.
Fotografie i druk 3D Jednym z najważniejszych trendów tegorocznych targów Photokina była technologia 3D, którą do tej pory wykorzystywano właściwie wyłącznie w kinematografii, a która zaczyna wkraczać do fotografii, wideo i poligrafii. W Kolonii wielu producentów zaprezentowało swoje nowości w tym segmencie. Firma Fujifilm pokazała aparat cyfrowy 3D Finepix Real 3D W3, wyposażony w dwie soczewki. Aparat posiada 3,5-calowy wyświetlacz, na którym można zobaczyć wykonane zdjęcie w trzech wymiarach bez użycia specjalnych okularów. Fujifilm zaoferowała także swoim klientom specjalną drukarkę DPR-1 do druku 3D. Druk odbywa się na tzw. podłożach lentikularnych, które umożliwiają optyczne przedstawienie efektów 3D. Ujemną stroną tej technologii, która rezygnuje z wykorzystania okularów 3D, jest wciąż znacznie ograniczony kąt widzenia, zarówno jeśli chodzi o wydruk, jak i obraz widziany na wyświetlaczu aparatu fotograficznego.
Na targach Photokina pokazano ponadto wiele nowości w obszarze materiałów do zadruku. Firma Hahnemühle zaprezentowała karton fotograficzny Baryta FB oraz podłoże Leonardo Canvas – białe płótno o najwyższym stopniu połysku. Z kolei firma Ilford pokazała między innymi Ilfovinyl, trójwymiarowy papier fotograficzny wykorzystywany do celów reklamowych, który również oferuje przykuwające uwagę efekty 3D.
Ewolucja fotoalbumów Albumy fotograficzne robione na zamówienie należą do najszybciej i najprężniej rozwijających się segmentów spośród wszystkich produktów fotograficznych, a ich roczny obrót wynosi mniej więcej połowę wszystkich obrotów w tym sektorze. Liderem w tej branży jest firma Cewe Color, która, jak twierdzi, w latach 2005-2010 sprzedała 10 mln albumów. Podczas Photokina, Cewe Color przedstawiła nowe formaty, możliwość wysokopołyskowego uszlachetniania produktów oraz nową wersję oprogramowania do tworzenia fotoalbumów. Mało tego, przedsiębiorstwo zaprezentowało poszerzoną paletę indywidualnych produktów poligraficznych. Firma liczy, że w roku 2010 sprzeda 4 mln swoich albumów.
Przy stworzeniu największego na świecie fotoglobusa, który zainstalowano w pasażu pomiędzy 4 i 5 halą, wykorzystano ponad 100 tys. zdjęæ. Po lewej: Liczba odwiedzających targi Photokina 2010 zwiększyła się o ponad 7 proc., natomiast łączna suma gości wyniosła blisko 180 tys. osób
print+publishing 163-164|11
43
druk biznes
Główną atrakcją w zakresie rozwiązań firmy Canon była prezentacja fotoalbumu w formacie A1, wydrukowanego na maszynie ImagePrograf iPF8300. Nowe tonery atramentowe sprawiają, że ośmiokolorowa drukarka HP Designjet Z6200 wyróżnia się na tle poprzednich modeli.
Spektakularny „mówiący“ fotoalbum „Photos & Sounds“ Unibind opiera się na technologii językowej, zainstalowanej na okładce książki.
Nowa 17-calowa drukarka Epson Stylus Pro 4900 potrafi odwzorowaæ 98 proc. wszystkich kolorów palety Pantone.
Fujifilm oferuje specjalną drukarkę zdjęæ DPR-1, która idealnie nadaje się do wydruku zdjęæ 3D na mediach lentykularnych.
44
Hahnemühle Baryta FB to nowy papier najwyższej jakości do wydruku zdjęæ, który wyróżnia się wysokim połyskiem i gładką powierzchnią.
Maszyna Kodak Nexpress, dzięki opcji uszlachetniania inline w piątej wieży drukującej, idealnie nadaje się do produkcji albumów fotograficznych.
Podczas targów, fotoalbum w formacie A1 można było podziwiać na stanowisku Canona. Gigantyczna książka, którą wydrukowano na ploterze ImagePrograf iPF8300, była przykładem wielorakich zastosowań urządzeń firmy Canon w obszarze albumów fotograficznych. Na targach, Kodak świętował swoje 125. urodziny i z tej okazji zaprezentował między innymi nowy sposób druku albumów na platformie Kodak Nexpress Photo. Szczególną uwagę poświęcono opcjom uszlachetniania inline, w jakie zaopatrzone są maszyny Nexpress, jak np: druk wypukły czy powlekanie lakierami specjalnymi. Boom, panujący na rynku albumów fotograficznych, skutkuje pojawieniem się nowych systemów produkcyjnych. I tak np. Unibind, producent systemów do oprawy i drukarek cyfrowych, pokazał w Kolonii nowe rozwiązania personalizacji albumów fotograficznych. Szczególnym zainteresowaniem cieszył się „mówiący” fotoalbum „Photos & Sounds”. Stanowi on połączenie oprawy Unibind z technologią mowy amerykańskiego producenta Dinotalk. Ten innowacyjny produkt umożliwia jego użytkownikom nagrywanie osobistych wiadomości, jak np. życzenia urodzinowe lub inne okazjonalne treści, które mają komponować się z zamieszczonymi w albumie zdjęciami. print+publishing 163-164|11
Obsługuje formaty wyjściowe: PS, EPS, PDF, JPEG, INX, IDML, Flash, epub, a nawet SWF dla dokumentów lub ich poszczególnych stron. Pozwala na wykonanie pełnej impozycji materiałów PDF. Kontroluje osadzenie elementów gracznych i czcionek w dokumentach, ma możliwość sprawdzania wynikowych plików PDF pod względem zgodności ze zdeniowanymi prolami produkcyjnymi. Udostępnia konguracje wszystkim użytkownikom gwarantując uzyskanie spójnych rezultatów na każdym stanowisku roboczym. Integruje się z systemami wydawniczymi K4 vjoon, WoodWing Enterprise 7, Quark Publishing System i Van Gennep PlanSystem4.
Użytkownikom Adobe® InDesign®, Illustrator, InCopy® lub QuarkXPress® oferuje najwyższą wydajność w zakresie procedur produkcyjnych dzięki inteligentnym rozwiązaniom do automatyzacji procesów drukowania i eksportu dokumentów.
Idealne rozwiązanie do zarządzania zmianami w dokumentach dla Adobe® InCopy® w wydawnictwach i środowiskach korporacyjnych. Automatycznie wykrywa i wskazuje różnice pomiędzy poszczególnymi wersjami dokumentów.
Offsetowe maszyny arkuszowe formatu B3
druk druk
Producent
Komori
Dainippon Screen
KBA
Model
Lithrone L20
Truepress 344 N
Genius 52 UV
Dostawca
Reprograf SA
Reprograf SA
KBA-Polska
1999/2004
2004/2004
2004
bd
20/280
bd
Rok wprowadzenia na rynek światowy/polski Instalacje w polsce/na świecie (liczba zespołów) Druk Liczba zespołów drukujących
2-6
4
5
Liczba zespołów odwracających
0
nd
bd
Liczba wież lakierujących
1
nd
1
*UV
opcja
nie
tak
*Lakiery dyspersyjne
opcja
nie
nie
tak
Typ wież lakierujących
System dozowania lakieru *System dwuwałkowy
nie
nd
*Rakiel komorowy
tak
nd
nie
Wysokość stosu/samonakładaka/ wykładania w mm
800/500
420/400
600/400
Nakładak/wykładak non-stop w mm
opcja
nie
nie
Rodzaj systemu suszenia
IR/hot air/ UV
IR
UV
Maks. Wydajność ark./h
13.000
7.000
8.000
papier, karton, plastik
papier
PVC, ABS, PE, PET, PC, karton, papier
Podłoża drukowe Rodzaje podłoży Zakres stosowanych gramatur podłoży (g/m2)
40-400
400
bd
Min./Maks. Grubość podłoża w mm
0,04-0,60
0,05 / 0,4
0,1-0,8
Min./Maks. Format podłoża w mm
100 x 148 / 375 x 520
90 x 148 / 340 x 470
210 x 297 / 360 x 520
Maks. Format zadruku w mm
360 x 510
330 x 460
350 x 500
*Densytometryczny
opcja
tak
nie
*Spektrodensytometryczny
opcja
nie
nie
tak
Pozostałe Systemy kontroli jakości odbitek
System zakładania płyt *Automatyczny
nie
tak
*Półautomatyczny
tak
nie
nie
*Ręczny
opcja
nie
nie
System zdalnego ustawiania kałamarzy
tak
tak
tak (bez stref farbowych)
System automatycznego mycia *Szczotkowy
nie
nie
nie
*Z fizeliną
tak
tak
nie nie
*Cylindry gumowe
tak
tak
*Cylindry dociskowe
tak
nie
nie
*Wspólne mycie obu cylindrów
nie
nie
nie
Cip3/4
opcja
tak
nie
Przystawka do numeracji
nie
nie
nie
Przystawka do wdrukowywania
opcja
nie
nie
Perforowanie wzdłużne i poprzeczne
opcja
nie
nie
Inne opcje wyposażenia
bd
bd
bd
bd – brak danych nd – nie dotyczy * - druk dwustronny
46
print+publishing 163-164|11
6
news news news news news news news news news druk
Flint Szersza oferta
manroland KBA AG
Heidelberger Druckmaschinen KBA AG
50 75E RapidaROLAND 75 / Rapida
Printmaster QM 46 66 Performa 66 / Rapida
manroland Polska Sp. z o.o. KBA-Polska
Heidelberg Polska Sp. z o.o. KBA-Polska
2008 2008/2010
1995 2008/2010
bd 158/bd
34/bd 91/bd
2-6 2-8
1-2 2-5
10
nd 1
10
nd 1
nd nie
nd nie
nd tak
nd tak
nd nie
nd tak
Firma Flint wprowadza na rynek nowe obciągi gumowe, które przeznaczone są do zastosowania w arkuszowych maszynach offsetowych. Produkt pod nazwą Day Graphica Ultrared 4100 UV poszerzy ofertę obciąmanroland AG Heidelberger Druckmaschinen AG gów Day Graphica. Ultrared 4100 UV będą produkowane w fabryce Flint ROLAND 50 Printmaster QM 46 w szkockim Dundee. Jak podaje producent, przed wprowadzeniem na rymanroland Polska Sp. z o.o. Heidelberg Polska Sp. z o.o. nek, nowe obciągi przeszły pozytywnie serię rygorystycznych testów ja1995 kościowych, co2008 gwarantuje ich niezawodność i trwałość w procesie druku offsetowego. bd 34/bd
news news 2-6 news news news news news 1-2 news news news
manroland 0 Wałkujemy 0temat nd
nd nd
nd
IRIR/TL (opcja)
brak IR
13.000 15.000
10.000 10.000
nd do swojej oferty Z końcem 2010ndroku firma manroland Polska wprowadziła printcom kolejne walce drukarskie. Firma nawiązała współpracę z jednym z największych nd producentów walców drukarskich ze Stanów Zjednoczond nych, który jestndobecny na rynku już od stu lat i posiada ponad trzydzieści nd fabryk na całym świecie, w tym w Niemczech i Wielkiej Brytanii. Po pozy1245/700 490/460 tywnym przejściu wymagających testów jakościowych, testów w polskich nie po audycie w drukarniach i opcja w Print Technology Center w Offenbach oraz (opcja)amerykańskie walce otrzymały certyfikat brak zakładzie w IR Polsce, jakości odpo13.000 10.000 wiedni dla marki printcom.
papier, karton papier, karton, tektura
papier papier, karton
news news news news news news newspapier news news news papier, karton
nd tak
nd nie
1245/700 840/920
490/460 940/780
opcja tak/tak
nie nie/tak
bd Tysięczny Speedmaster XL 105 0,04-0,8 W pakiecie
bd bd
bd bd
0,04-0,8 0,04-0,8
0,04-0,3 0,04-0,45
148 x 180 / 360 x 520 (opcjax380 530) 330 x 330/530/750/605 750x(o)
140xx297 89 // 460 225 485 xx 340 660
148 x 180 / 360 x 520 (opcja 380 x 530)
140 x 89 / 460 x 340
350 x 525) 510 xx 515 735(opcja / 585370 x 735 (o)
453 xx 650 330 475
350 x 515 (opcja 370 x 525)
453 x 330
opcja tak
nie tak
opcja tak
nie tak
tak nie
nie nie
tak tak
tak tak
nd tak
nie tak
tak tak
nie tak
bd nie
tak nie
opcja tak
nie tak
opcja tak
tak
opcja tak
nie
tak
nie
opcja tak
nie tak
opcjanie (InkJet)
tak nie
opcja nie
tak nie
opcja tak
tak
zintegrowany PressPilot, specjalna powłoka ułatwiająbd ca mycie kałamarzy farbowych, system zdalnego sterowania farbą RCI, nastawianie stref farbowych za pomocą karty JobCard lub PressManager smart*, wyświetlacze w różnych językach, zdalne sterowanie registrami cylindrycznym i bocznym +/- 1,5 mm oraz zdalne sterowanie registrem diagonalnym +/- 0,3 mm
bd bd
print+publishing 163-164|11
bd 0,04-0,3
Niemiecka drukarnia colordruck Baiersbronn (colordruck) zamówiła w firmie Heidelberg pakiet trzech maszyn Speedmaster XL 105. Wśród nich jest tysięczna maszyna tej serii. Colordruck była jedną z pierwszych firm, opcja nie która zainstalowała maszynę Speedmaster XL 105 po jej premierze na opcja nie targach drupa 2004. Udane zastosowanie systemu w praktyce skłoniło drukarnię do zamówienia dwóch kolejnych modeli Speedmastera. Colortak nie druck produkuje najwyższej jakości opakowania produktów spożywczych, tak tak słodyczy, leków, kosmetyków, zabawek, tekstyliów i produktów chemicznych. Na liście nd klientów są znani producenci artykułówniemarkowych i firmy przemysłowe. latak Coraz większa ilość zleceń wymaga zastosowania nie kierowania inline. Do cech wyróżniających zakontraktowane urządzenia należą: w pełni automatyczny system równoczesnej wymiany płyt bd tak na wszystkich zespołach drukujących Autoplate XL, system do spektroopcja nie fotometrycznej kontroli arkusza wraz z regulacją pasowania bezpośredopcja tak nio w maszynie Prinect Inpress Control oraz pełny obieg palet z kartoopcja nie nem dzięki w pełni automatycznemu systemowi non-stop. Automatyczne tak nie Heidelberg po wykładanie non-stop zostało zaprezentowane przez firmę opcja nie raz pierwszy na targach Ipex 2010, a colordruck był klientem testowym. opcja zakupione (InkJet) taksą w wersji z Wszystkie trzy maszyny Speedmaster XL 105 podwyższeniem 875 mm oraz wyposażone w zespół lakierujący. Pierwsza opcja tak z nich pracujeopcja już od ubiegłego roku, a tysięczny egzemplarz maszyny zotak stanie zainstalowany wiosnąułatwiajątego roku. Oba urządzenia zintegrowany PressPilot, specjalna powłoka bd to modele szeca mycie kałamarzy farbowych, system zdalnego sterowania farbą RCI, nastawianie stref roku farbowych za po- zainstalowana maszyna czterokolościokolorowe. W 2012 zostanie mocą karty JobCard lub PressManager smart*, wyświetlacze różnych językach, zdalne sterowanie regi- jednej serii zapewnia nam maksymalrowa.w „Zastosowanie trzech maszyn strami cylindrycznym i bocznym +/- 1,5 mm oraz zdalneną sterowanie registrem diagonalnym +/- 0,3 mmautomatycznemu wykładaniu non-stop elastyczność. Dzięki nowemu produktywność i automatyzacja wzrasta jeszcze bardziej, a jakość stosu jest znakomita“ – podsumowuje Herbert Klumpp, dyrektor zarządzający drukarni colordruck.
47
druk
Offsetowe maszyny arkuszowe formatu B3
druk
Producent
Heidelberger Druckmaschinen AG
Heidelberger Druckmaschinen AG
Heidelberger Druckmaschinen AG
Model
Printmaster GTO 52
Speedmaster SM 52
Speedmaster SM 52 Anicolor
Dostawca
Heidelberg Polska Sp. z o.o.
Heidelberg Polska Sp. z o.o.
Heidelberg Polska Sp. z o.o.
1972
1995
2006/2008
487/bd
133/bd
18/bd
Liczba zespołów drukujących
1-4
1-10
4-10
Liczba zespołów odwracających
nd
1
1
Liczba wież lakierujących
nd
1
1
Rok wprowadzenia na rynek światowy/polski Instalacje w polsce/na świecie (liczba zespołów) Druk
Typ wież lakierujących *UV
tak (offline)
tak
tak
*Lakiery dyspersyjne
tak (offline)
tak
tak
*System dwuwałkowy
tak (offline)
tak
tak
*Rakiel komorowy
nie
tak
tak
Wysokość stosu/samonakładaka/ wykładania w mm
400/400
915/535 lub 695
915/535 lub 695
Nakładak/wykładak non-stop w mm
nie/tak
tak/tak
tak/tak
Rodzaj systemu suszenia
IR/UV
IR/UV
IR/UV
Maks. Wydajność ark./h
8.000
15.000
15.000
Rodzaje podłoży
papier, karton, PC, PVC
papier, karton, PC, PVC
papier, karton, PC, PVC
Zakres stosowanych gramatur podłoży (g/m2)
bd
bd
bd
System dozowania lakieru
Podłoża drukowe
Min./Maks. Grubość podłoża w mm
0,03-0,4
0,03-0,6
0,03-0,6
Min./Maks. Format podłoża w mm
105 (140)*x 180 / 360 x 520
105 (140)* x145 / 370 x 520
105 (140)* x145 / 370 x 520
Maks. Format zadruku w mm
340 x 505
360 x 520
360 x 520
*Densytometryczny
nie
tak
nd
*Spektrodensytometryczny
nie
tak
nd
nie
nie
nie
*Półautomatyczny
nie
tak
tak
*Ręczny
tak
nie
nie
System zdalnego ustawiania kałamarzy
tak
tak
bd
*Szczotkowy
nie
nie
nie
*Z fizeliną
nie
tak
tak
*Cylindry gumowe
nie
tak
tak
Pozostałe Systemy kontroli jakości odbitek
System zakładania płyt *Automatyczny
System automatycznego mycia
*Cylindry dociskowe
nie
tak
tak
*Wspólne mycie obu cylindrów
nie
nie
nie
Cip3/4
tak
tak
nd tak
Przystawka do numeracji
tak
tak
Przystawka do wdrukowywania
tak
tak
tak
Perforowanie wzdłużne i poprzeczne
tak
tak
tak
Inne opcje wyposażenia
bd
bd
bd
bd – brak danych nd – nie dotyczy * - druk dwustronny
48
print+publishing 163-164|11
Jetrion 4830UV LED
Od nas oczekuj więcej
Ekonomia przyszłości! Innowacyjny i wielokrotnie nagradzany system do wąskowstęgowej produkcji etykiet i opakowań na ogólnie dostępnych podłożach. Jetrion® Inkjet UV System to pełnokolorowa maszyna cyfrowa, pozwalająca ekonomicznie drukować nakłady do 100.000 etykiet* – bez matryc i strat. 3 godziny pracy dziennie na maszynie Jetrion spłaca jej wartość* – wystarczy tylko przenieść nieopłacalną część produkcji z Waszej maszyny flekso! *wyliczenie bazuje na typowych wielkościach zleceń i ratach leasingowych na okres 5 lat – chętnie zaktualizujemy dane do Waszych warunków produkcji.
reprograf.com.pl info@reprograf.com.pl tel. (22) 539 40 00
druk
Rozmowa z Wojciechem Strugarkiem
Przełamaæ ograniczenia W jaki sposób skutecznie zatrzymaæ u siebie klienta? Udoskonalając oferowane już produkty. Jak przyciągnąæ nowe zlecenia? Poszerzając ofertę o kolejne, ciekawe pozycje. Do tego potrzeba jednak śmiałych inwestycji, takich jak ostatni zakup poznańskiej firmy Paw Druk. O szczegółach nowego wdrożenia opowiedział nam Wojciech Strugarek, prezes zarządu drukarni. Rozmawia³a: Izabela E. Kwiatkowska
PRINT & PUBLISHING: Ostatnio podpisali Państwo z firmą Reprograf kontrakt na dostawę nowej maszyny offsetowej. Dlaczego wybór padł właśnie na Komori Lithrone S-540+C z wieżą lakierującą? Jakie atuty ma ten system? Kiedy zostanie zainstalowany? Wojciech Strugarek: Producent zaoferował nam maksymalnie wyposażoną i zautomatyzowaną maszynę offsetową. Z firmą Reprograf współpracujemy od ośmiu lat, zakupiliśmy u nich kilka urządzeń, które spełniają nasze oczekiwania. Nasza współpraca układa się pomyślnie. Ponadto, ponad pięć lat temu kupiliśmy maszynę firmy Komori w formacie B2 i jesteśmy zadowoleni z tego zakupu. Instalację nowej maszyny planujemy na maj/czerwiec tego roku.
50
P&P: Jakie plany wiąże Pan z nowo zakontraktowaną maszyną? Do druku jakich zamówień posłuży? Czy są już dla niej zlecenia, czy też jest to zakup z myślą o nowej ofercie?
cji w nowoczesną technologię byłaby niemożliwa. Dzięki zakupowi nowej maszyny będziemy w stanie poprawić wydajność i efektywność produkcji, co przełoży się na rozwój firmy.
W.S.: Inwestycja w nową maszynę umożliwi zaoferowanie nowych usług i pozwoli udoskonalić już proponowane produkty. Dotychczas stosowana maszyna, ze względu na ograniczenia techniczne, nie nadawała się do świadczenia usług druku hybrydowego i lakierowania lakierem blister na formacie B1. Także jakość wytwarzanych przez nią produktów pozostawiała wiele do życzenia. Nowa maszyna daje możliwość zastosowania nowoczesnych technik lakierowania, co pozwoli nie tylko zaoferować nowe usługi, ale także polepszyć jakość dotychczas wytwarzanych produktów. Dalsza obniżka kosztów produkcji przy braku inwesty-
P&P: Wiele firm z branży widzi rok 2010 jako czas poprawy na rynku poligraficznym, pozytywny trend po kryzysie 2008 i 2009 roku. Jak Pan ocenia miniony rok? Czy rzeczywiście było lepiej? W.S.: My również widzimy poprawę, ale właściwie dopiero od IV kwartału 2010 roku i na początku 2011 roku. P&P: Wielkopolska to region o sporym zagęszczeniu dużych zakładów poligraficznych. Jak Paw Druk odnajduje się w warunkach tak silnej konkurencji?
print+publishing 163-164|11
druk W.S.: Duży nacisk kładziemy na szkolenia pracowników produkcji, a przede wszystkim działu handlowego, aby mieć jak najlepszy kontakt z klientami i móc odczytać ich potrzeby. Cały czas doskonalimy procesy produkcyjne, aby podnieść jakość produktów i obniżyć koszty. P&P: Mówi się, że spersonalizowany druk cyfrowy, druk ze zmiennymi danymi i usługa druku na żądanie to przyszłość poligrafii. Czy widzi Pan w tym również szansę na rozwój Paw Druku? W.S.: Jak najbardziej. O tym pomyśleliśmy już trzy lata temu, zakupując najlepszą na rynku maszynę do druku cyfrowego HP Indigo 5000. Ten segment wyraźnie wykazuje tendencję wzrostową.
W.S.: Zdecydowana większość, czyli 90 proc. naszej produkcji to zlecenia z rodzimego rynku. Pozostałe 10 proc. trafia do innych państw Europy. Polski rynek poligraficzny jest zdecydowanie mniej chłonny niż zagraniczny. P&P: Na koniec, jakie są Państwa plany na ten rok? Czy planujecie nowe instalacje? Który dział będziecie rozbudowywać? W.S.: W maju lub czerwcu zainstalujemy zakontraktowaną już maszynę Komori Lithrone S-540+C. Dodatkowo chcemy wdrożyć oprogramowanie do kontaktu z klientem przez internet.
© Komori
P&P: Jaki procent całości wydruków Paw Druk drukuje na polski rynek, a jaki za granicę? Czy chłonność naszego rynku jest porównywalna z rynkiem europejskim?
Nowa Komori Lithrone S-540+C, która stanie w Paw Druku, to pięciokolorowa maszyna pełnoformatowa z wieżą lakierującą. Przewaga technologiczna zakupionej maszyny leży w bardzo wysokim stopniu automatyzacji, co podnosi skuteczność urządzenia i konkurencyjność drukarni. W pełni automatyczna zmiana płyt APC połączona z systemem KHS skraca do minimum czas narządu maszyny i ilość makulatury rozjazdowej. Kolejnym innowacyjnym rozwiązaniem jest Smart Sequence Function – macierz powtarzalnych funkcji przy zmianie zlecenia aktywująca je automatycznie po wydrukowaniu ostatniego dobrego arkusza poprzedniego zlecenia, aż do wydruku pierwszych 25 odbitek nowego zlecenia. Funkcja ta podnosi efektywność pracy przy zmianie coraz krótszych zleceń. Kolejną ciekawostką jest start na wysokiej prędkości produkcyjnej, co dodatkowo minimalizuje czas narządu oraz szybko doprowadza do docelowej równowagi wodno-farbowej. Maszyna jest wyposażona w zintegrowany system pomiaru spektro-densytometrycznego pozwalający na świadome wprowadzenie standardów wewnątrzzakładowych oraz na utrzymanie stabilności jakościowej w całym nakładzie. System ten daje także możliwość pełnego raportowania wszystkich wyników pomiarów.
SENOLITH®-WB SENOLITH®-WB Lakiery Lakiery dyspersyjne dyspersyjne na bazie na bazie wody, wody, od matu od matu po wysoki po wysoki połysk, połysk, lakiery lakiery efektowe. efektowe.
SENOLITH®-UV SENOLITH®-UV Lakiery Lakiery utwardzane utwardzane promieniami promieniami ultrafioletowymi, ultrafioletowymi, od matowych od matowych po błyszczące. po błyszczące. Lakiery Lakiery efektowe. efektowe.
SENOLITH®-FP SENOLITH®-FP Lakiery Lakiery na bazie na bazie wody wody orazoraz lakiery lakiery UV UV na opakowania na opakowania produktów produktów wrażliwych wrażliwych na zapachy. na zapachy.
SENOSCREEN®-UV SENOSCREEN®-UV Sitodrukowe Sitodrukowe lakiery lakiery UV,UV, które które pozwalają pozwalają na osiągnięcie na osiągnięcie wyjątkowo wyjątkowo ciekawych ciekawych efektów efektów uszlachetniania. uszlachetniania.
SENOSOFT®-WB SENOSOFT®-WB Lakiery Lakiery dyspersyjne dyspersyjne charakteryzucharakteryzującejące się się specjalną specjalną haptyką. haptyką.
SENOSAFE®-BP SENOSAFE®-BP Linia Linia naszych naszych produktów, produktów, w której w której znajdują znajdują się się lakiery lakiery służące służące do do zabezpieczania zabezpieczania produktów. produktów.
SENOBOND®-WB SENOBOND®-WB Oparty Oparty na bazie na bazie wody wody klejklej do kaszerowania. do kaszerowania.
SENOCELL® SENOCELL® Rozpuszczalnikowe Rozpuszczalnikowe orazoraz wodne wodne lakiery lakiery i farby, i farby, od matu od matu po wysoki po wysoki połysk, połysk, szerokie szerokie spektrum spektrum kolorów. kolorów.
WEILBURGER WEILBURGER GRAFIK-Polska GRAFIK-Polska Sp.Sp. z o.o., z o.o., Batorowo Batorowo k. Poznania, k. Poznania, ul. ul. Skośna Skośna 8, 62-080 8, 62-080 Tarnowo Tarnowo Podgórne Podgórne tel:tel: +48 +48 61/61/ 661661 70 70 08 08 • tel: • tel: +48 +48 61/61/ 661661 70 70 12 12 • fax: • fax: +48 +48 61/61/ 661661 70 70 01 01 • e-mail: • e-mail: biuro@weilburger-grafik.pl biuro@weilburger-grafik.pl • www.weilburger-grafik.pl • www.weilburger-grafik.pl
druk
Drukarnia Edica
Offsetowa pasja Zaglądając pod koniec lutego do kalendarza dziwimy się, że dwa miesiące dopiero co rozpoczętego roku już za nami. W poznańskiej drukarni dziełowej Edica to najspokojniejszy okres. Za moment rozpocznie się najgorętszy sezon druku książek, który potrwa aż do wakacji. Lato upłynie pod znakiem druku podręczników, a jesień będzie intensywna ze względu na wzmożoną produkcję kalendarzy na przyszły rok. 400 osób zatrudnionych w firmie ma pełne ręce roboty. Nic dziwnego, przez cały czas napływają kolejne zlecenia. Tekst: Jacek Golicz
© EMG
Dwa lata temu drukarnia Edica, specjalizująca się w produkcji kalendarzy i książek, świętowała swoje dwudziestolecie. Firma, powstała w przełomowym roku 1989, swoją dzisiejszą nazwę przyjęła w 2003 roku. Od tej pory rozwój przedsiębiorstwa nabrał tempa. Nowe hale produkcyjne i kolejne urządzenia przyniosły efekty w postaci zróżnicowanego parku maszynowego i bogatego portfolio. Dziś drukarnia ma największe możliwości w całej swojej historii i bynajmniej nie zamierza na tym poprzestać.
Równowaga zachowana „Jeśli chodzi o kalendarze, mamy swoje biuro na Ukrainie, a także przedstawicieli w tamtej części kontynentu” – mówi Grażyna Folta, wiceprezes zarządu drukarni Edica. – „W krajach Europy Wschodniej, tak jak i w Polsce, kalendarz w dalszym ciągu jest bardzo wysoko pozycjonowany, funkcjonuje przede wszystkim jako prezent bożonarodzeniowy. Zupełnie inaczej jest na Zachodzie." Tam, gdzie Edica nie dociera ze swoimi kalendarzami, udaje się jej z powodzeniem zdobywać klientów z branży wydawniczej. Druk książek stanowi równowagę dla produkcji kalendarzy. Podział na dwa segmenty daje firmie stabilność – jeśli w którymś z nich spada liczba zamówień, drugi rekompensuje straty. Oba rodzaje zleceń realizowane są w tej samej technologii – druku offsetowym. „Technologia offsetowa jest idealnie dostosowana do specyfiki produktów, w jakich się specjalizujemy” – tłumaczy
52
Do najnowszych zakupów drukarni Edica należą dwa ośmiokolorowe systemy Roland 708 3B P4/4 Hi
Grażyna Folta. – „Będziemy obserwować rynek druku cyfrowego i jeśli pojawi się sygnał od klientów, że chcieliby drukować u nas również w tej technologii, zastanowimy się nad poszerzeniem oferty. Wolimy jednak skupić się na dużych zamówieniach napływających od dużych klientów, a to w chwili obecnej gwarantuje nam właśnie offset”.
Ciągłośæ ma znaczenie Wybór technologii offsetowej jako „kręgosłupa” swojej działalności wymagał od poznańskiej drukarni inwestycji
w sprawdzone maszyny, które umożliwiłyby realizację zamówień na czas i to w wysokiej jakości, jakiej wymagają klienci. Edicę przekonała oferta manrolanda. Tak rozpoczęła się, trwająca już kilkanaście lat, współpraca, która zaowocowała zakupem czterech maszyn tego producenta. Najstarsze są dwa pełnoformatowe urządzenia czterokolorowe, z kolei do najnowszych zakupów należą dwa ośmiokolorowe systemy Roland 708 3B P4/4 HiPrint zainstalowane w ciągu ostatnich dwóch lat. Ich zakup był współfinansowaprint+publishing 163-164|11
druk
Po lewej i na górze: kalendarze i książki to dwa segmenty produkcji w poznańskiej drukarni.
Wysokowydajna ośmiokolorowa arkuszowa maszyna offsetowa Roland 708 3B P4/4 HiPrint, której dwa egzemplarze stanęły w drukarni Edica, oferuje druk na wprost z maksymalną prędkością 16 tys. arkuszy/godz. oraz druk przy obracaniu z prędkością 12 tys. arkuszy/godz. Maksymalny format arkusza, jaki maszyna pomieści w druku na wprost wynosi 740 x 1040 mm, przy powierzchni zadruku 715 x 1020 mm. W druku z obracaniem maszyna obsługuje arkusz 720 x 1040 mm, zadrukowując powierzchnię 700 x 1020 mm. Urządzenie wyposażono w wysokiej klasy nakładak arkuszy. Płyta nośna stosu dla szybkiej zmiany stosu przystosowana jest do stołów i palet. Dodatkowo, możliwa jest kontrola krawędzi bocznej stosu w kombinacji z automatyczną boczną korektą pozycji stosu. Ustawienie formatu głowicy ssącej z możliwością korekty na nakładaku oraz ustawienie wysokości głowicy ssącej odbywają się w pełni automatycznie. Istotna jest także elektromechaniczna kontrola podwójnego arkusza oraz korekta ukośna, która odbywa się poprzez zmianę prędkości przesuwu taśmy. Nakładanie wyposa¿ono w ultradźwiękowy czujnik podwójnego arkusza, automatyczne ustawienie wysokości marek pokrywających i formatu marek bocz-
print+publishing 163-164|11
nych oraz elektroniczną kontrolę wejœcia arkusza z optycznym wskaźnikiem trendu przebiegu arkusza i z korektą arkusza wczesnego i spóźnionego. W maszynie zainstalowano cylinder dociskowy o podwójnej średnicy. Transport arkuszy pomiędzy zespołami drukującymi odbywa się bezdotykowo, brakujący arkusz jest natychmiast wykrywany, a maszyna automatycznie ustawia grubość materiału do zadruku. Urządzenie pozwala na dokładne, strefowe dozowanie farby dzięki systemowi do sterowania farbą RCI z liniowym kałamarzem farbowym. Maszyna wyposażona jest również w automatyczny program wstępnego nafarbienia i automatyczne urządzenie do mycia zespołów farbowych sterowane z pulpitu. Wysokie wykładanie typu Air Glide posiada poduszkę powietrzną, wspomagającą tor arkuszy. Do dodatkowego wyposażenia modelu Roland 708 3B P4/4 HiPrint można zaliczyć: kontrolę podwójnego arkusza nad wałem napędzającym taśmy stołu spływowego, zautomatyzowany system wymiany płyt APL, automatyczną sekwencję zmiany pracy QuickChange Job oraz QuickChange Air, czyli w pełni automatyczne sterowanie powietrzem dla wszystkich urządzeń odbiorczych na nakładaniu, wykładaniu i cylindrze dociskowym.
ny przez Unię Europejską z Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego w ramach programu Operacyjna Innowacyjna Gospodarka i realizowana w zakresie projektu „Opracowanie i wdrożenie linii wzorniczej kalendarzy w firmie Edica S.A”. „Pierwszą maszynę manrolanda (wówczas MAN Roland) kupiliśmy pod koniec lat 90. Wybierając wtedy urządzenie akurat tego producenta, tak naprawdę podjęliśmy decyzję rzutującą na kolejne lata rozwoju naszej drukarni” – mówi Grażyna Folta. – „Następne maszyny tej marki, które pojawiły się u nas, dały nam pewną ciągłość, co wiąże się chociażby z możliwością zastąpienia operatora danej maszyny. Tak kształcimy drukarzy, aby doszli w efekcie do najwyższego stopnia wtajemniczenia, czyli pracy na ósemce. Podobieństwo technologiczne maszyn znacznie to ułatwia”. Po zakupie nowych urządzeń, Edica korzystała z oferty szkoleń firmy manroland, aby móc odpowiednio przygotować drukarzy do pracy z zaawansowanymi systemami. W porównaniu z introligatornią, jaką dysponuje Edica, drukarnia nie jest imponujących rozmiarów, co zasadniczo odróżnia poznańską firmę od innych, ale znajdujące się w niej maszyny należą do najwydajniejszych i najbardziej niezawodnych w swojej klasie. Bardzo mocno rozwinięta obróbka po druku to efekt szerokiej oferty indywidualizacji kalendarzy i opraw książkowych. Jak podkreśla Grażyna Folta, zakup nowych, zaawansowanych systemów drukujących podyktowany
53
druk
Po lewej i na górze: rozbudowana introligatornia to główny atut drukarni Edica. Na dole: jedna z pierwszych maszyn Roland, zainstalowanych w drukarni, służy do dziś.
był potrzebą sprawnej obsługi stałych klientów również w gorącym sezonie kalendarzowym, który bardzo obciąża drukarnię.
Okładka na okrągło Jeśli chodzi o druk książek, Edica wyspecjalizowała się w produkcji wydawnictw dla dzieci. „Na potrzeby segmentu kalendarzy dopracowaliśmy się technologii produkcji okrągłego narożnika i obecnie wykorzystujemy ją również w książkach dla dzieci ze względu na bezpieczeństwo, jakie zapewnia tego typu oprawa” – mówi Grażyna Folta. – „Jako pierwsi zaczęliśmy eksperymentować z cien-
kim blokiem oprawianym w stosunkowo grubą okładkę, co ma duże znaczenie dla wydawców, głównie ze względów ekonomicznych, a z punktu widzenia użytkownika czyni książkę bardziej trwałą”. Trzecim czynnikiem, który zadecydował o specjalizacji była właśnie rozbudowana introligatornia. Klienci wymagali skomplikowanych rozwiązań, jeśli chodzi o obróbkę końcową. „Możemy produkować także broszury, ten segment naszej działalności ciągle rozwijamy” – zapewnia Grażyna Folta.
Recesja na spokojnie Podczas gdy większość drukarń wciąż
skarży się na niski poziom zleceń, który stanowi echo niedawnego kryzysu ekonomicznego, Edica wskazuje wyraźnie na gwałtowne zmiany kursów walut, jako na zasadniczy czynnik wpływający negatywnie na zyski firmy. Jednak nawet pomimo wzrostu cen materiałów, drukarnia nie podniosła cen swoich produktów. Edica nie chciała zniechęcać klientów, spośród których i tak wielu dotkliwie odczuło skutki kryzysu. Spadek liczby zamówień szybko wyrównano, pozyskując nowych zleceniodawców. Dzięki temu Edica radzi sobie w trudnych dla branży latach.
Bogata introligatornia drukarni Edica obejmuje: niciarki, falcówki, linię do zaklejania bloków pod oprawę twardą (klejenie na zimno, Two shot), maszyny okładkowe (z oprzyrządowaniem do produkcji okładek z okrągłymi narożnikami), urządzenie do obcinania frontu bloku w oprawie broszurowej ze skrzydełkami, półautomaty do produkcji okładek, linie do oprawy twardej, automaty do cięcia registrów, półautomaty do cięcia registrów, perforatory, półautomat do zakładania Wire-O, automaty do zakładania tasiemek, maszyny do cięcia oklein, automat do tłoczeń oraz własną chemiografię.
54
print+publishing 163-164|11
UV PRINTER
Kompaktowa i Niedroga Drukarka UV teraz w zasięgu Twojej ręki !
Pełnokolorowy druk na żądanie na małych przedmiotach dzięki UJF-3042 • Wysoka niezawodność
• Obiekty do 5cm grubości
• Łatwa w użyciu
• Druk zmiennych danych
• Unikalna w swojej klasie (Format A3)
• Najlepsza cena względem jakości
Magnesy (PVC)
Wizytowniki
Pudełeczka na prezenty
Pen-drive’y
Telefony komόrkowe
Materiały biurowe
Prezenty i nowośc
Oznakowania do wnętrz
Mosięźne zapalniczki
Tabliczki kierunkowe
Sprawdź, co drukarka MIMAKI UJF-3042 może dla Ciebie zrobić !
Znajdź autoryzowanego sprzedawcę urządzeń Mimaki w Twoim kraju:
Engineering precision
www.mimakieurope.com/ujf/
info@mimakieurope.com
druk
Setna Rapida 106 z DriveTronic SPC
Napęd na cztery koła
Nabywca „jubileuszowej” maszyny, belgijska drukarnia arkuszowa Cartamundi specjalizująca się w produkcji kart do gry, rozpocznie pracę na nowej maszynie w marcu 2011 roku. Innowacyjny system niezależnych napędów cylindrów płytowych DriveTronic SPC pojawił się w ofercie KBA we wrześniu 2007 roku. Jego pierwsza prezentacja dla szerokiej publiczności miała miejsce na targach drupa 2008 – wówczas rozwiązanie to demonstrowano na pracującej na stoisku KBA maszynie KBA Rapida 106. System DriveTronic SPC, umożliwiający niezwykle szybką zmianę form drukowanych i zleceń, pozwolił jej osiągnąć tytuł „mistrza świata w narządzaniu w klasie urządzeń pełnoformatowych”. Rapidy 106 w różnych konfiguracjach, wyposażone w system DriveTronic SPC, zaczęły znajdować nabywców wśród drukarń z całego świata. Z uwagi na fakt, że formy drukowe są w nich zmieniane podczas mycia i innych czynności związanych z narządem maszyny, rzeczywisty czas związany z tą fazą procesu produkcyjnego równa się zeru. Co istotne, system DriveTronic SPC jest kompatybilny z innym stworzonym przez KBA systemem, dedykowanym dla maszyn arkuszowych – KBA Flying JobChange, umożliwiającym zmianę zleceń „w locie” bez konieczności zatrzymywania urządzenia. Ponad połowa spośród stu sprzedanych do tej pory maszyn z rodziny KBA Rapida 106, wyposażonych w dedykowany system niezależnego napędu cylindrów płytowych, to modele ośmioi dziesięciokolorowe (a także dłuższe) z systemem odwracania arkusza i jednym lub większą liczbą zespołów lakierujących. Rozwiązanie to znajduje zastosowanie także w maszynach z mniejszą
56
© KBA
W ciągu trzech lat od wprowadzenia na rynek, system DriveTronic SPC stał się popularną opcją, wybieraną przez liczne drukarnie akcydensowe i opakowaniowe z całego świata. Jego producent, firma KBA, zakontraktował ostatnio setną maszynę pełnoformatową, wyposażoną w tę technologię.
We francuskiej drukarni Imprimerie Montligeon, posiadającej trzy maszyny KBA Rapida 106, w tym dwie ośmiokolorowe, wydajnośæ jednej z nich – wyposażonej w system DriveTronic SPC – jest o 43 proc. wyższa niż w przypadku modelu bez tego rozwiązania.
liczbą agregatów drukujących. Na jego zakup decydują się zarówno drukarnie akcydensowe, jak i opakowaniowe. Pomimo iż DriveTronic SPC stanowi kluczowe rozwiązanie w procesie narządzania maszyny, jest on tylko jednym z wielu modułów wchodzących w skład kompleksowego systemu DriveTronic. Na przykład 75 proc. wszystkich nowych linii produkcyjnych KBA Rapida 106 posiada system nakładania bez marki bocznej DriveTronic SIS – unikalną funkcję, będącą idealnym rozwiązaniem w przypadku wysokowydajnych maszyn arkuszowych pracujących z prędkością 18 tys. ark./godz., zapewniającą większą ilość czasu na odpowiednie pozycjonowanie arkusza. Innym rozwiąza-
niem oferowanym przez KBA jest samonakładak DriveTronic Feeder, będący standardem w przypadku wszystkich modeli pełno- i wielkoformatowych. Elektronicznie sterowane pojedyncze napędy przejmują wszystkie funkcje transportu arkusza aż do pierwszego zespołu drukującego. W przypadku zatrzymania maszyny, DriveTronic Feeder umożliwia transport arkuszy ze stołu spływowego z powrotem na stos. Funkcja ta jest niedostępna w konwencjonalnych systemach nakładania. Co oczywiste, wyeliminowanie zbędnych elementów mechanicznych wiąże się z możliwością zastosowania tu wielu funkcji wstępnego ustawiania parametrów maszyny. print+publishing 163-164|11
introligatornia
Heidelberg Postpress Commercial Days w Lipsku
Księstwo Postpressu W dniach od 20 wrzeœnia do 1 października br. w fabryce Heidelberga w Lipsku mia³o miejsce Postpress Commercial Days, w którym wzięło udział ponad 500 klientów firmy. Producent zaprezentował wszystkie nowości na obszarze rozwiązań introligatorskich, które pokazane zostały na tegorocznych targach Ipex. Szczególną uwagę poświęcono takim zagadnieniom, jak: ekologia, zróżnicowanie oferty, małe nakłady oraz Lean Manufacturing. Tekst: Michael Seidl
Jeszcze tylko soczysta zieleń hali produkcyjnej i pomalowane na ten sam kolor okiennice oraz niektóre z zachowanych elementów konstrukcyjnych wskazują na długą historię zakładu Brehmer, obecnie należącego do firmy Heidelberg. Wraz ze zmianą właściciela i nazwy, w fabryce zagościła – używając określenia niemieckiego koncernu – „introligatorska pasja”. Region Lipsk charakteryzuje wyjątkowa historia związana z przemysłem. Na każdym kroku daje się tu odczuć nieprzeciętna miłość do techniki, a ściślej ujmując, do budowy maszyn. Miasto to jest zatem idealnym miejscem dla rozwoju biznesu. Również Heidelberg słynie z zamiłowania do techniki, nieustannie sięgając do tradycji sprzed lat. W strategii firmy mnóstwo jest pozy-
58
tywnej energii, siły i olbrzymiej chęci do działania, których nie da się zwyczajnie kupić. Jest to cecha, którą przedsiębiorstwo musi sobie wypracować na przestrzeni wielu lat. Najlepszym tego przykładem jest nowe urządzenie do oprawy klejonej Eurobind Pro, po raz pierwszy zaprezentowane szerszej publiczności z okazji Commercial Days, które swoją światową premierę miało w maju w Birmingham. Goście Heidelberga mogli osobiście doświadczyć podczas praktycznych pokazów, jak zintegrowany workflow bazujące na systemie Prinect Postpress Manager może przyczynić się do wzrostu produktywności oraz zapewnić większą transparentność w gromadzeniu i przetwarzaniu danych. Można tego dokonać na przykład poprzez bezpośrednie
połączenie złamywarki Stahlfolder KH 82 z systemem tnącym L-R-137-T lub, używając terminalu danych, z maszyną Kama ProFold 74. Wspólnie z firmą Hunkeler pokazano w Lipsku również inne rozwiązania, między innymi złamywak inline Stahlfolder, który można zintegrować z linią produkcyjną mailingów i gazet. „Heidelberg oferuje najszersze spektrum rozwiązań poligraficznych z uwzględnieniem prepressu, druku i introligatorni, jako integralnych części całościowego procesu produkcyjnego”, wyjaśnia Stephan Plenz, członek zarządu firmy Heidelberg, odpowiedzialny za Dział Urządzeń. Jego zdaniem, obecnie zanotować można około 80-procentowy wzrost wielkości rynku począwszy od roku 2008 w sektorach Sheetfeld-Offset i Postpress Commercial. Ogólnie rzecz ujmując, druk w dalszym ciągu się umacnia – wzrost w skali światowej wynosi około 1,6 proc. „Na każdy trend w obróbce po druku odpowiadamy odpowiednim rozwiązaniem, a tym samym umacniamy swoją pozycję na rynku i dajemy naszym klientom możliwość bycia konkurencyjnymi” – dodaje Plenz. – „Dziś nie trudno dostrzec, że rynek zmierza w kierunku automatyzacji, uprzemysłowienia oraz koncepcji Lean Manufacturing, przy jednoczesnym skróceniu czasu przezbrojenia maszyn i minimalizacji ilości makulatury”. Faktem jest, że druk cyfrowy w bardzo małych nakładach gwałtownie zyskuje na popularności, czego przykładem jest chociażby rynek fotoalbumów. Właśnie w tym obszarze Heidelberg oferuje nowoczesne urządzenia do oprawy klejonej, które – dzięki możliwości zastosowania różnych wariantów oprawy miękkiej – pozwalają na osiągnięcie wartości dodanej produktu. print+publishing 163-164|11
introligatornia
W parze z ekologią
Nowatorskie pakowanie
Przy opracowywaniu i wprowadzaniu na rynek każdej innowacji należy zawsze mieć na względzie kwestie związane z ochroną środowiska, a także ekonomiczny aspekt produkcji. Tylko wówczas mo¿na wyraźnie minimalizowaæ iloœæ makulatury. Cel ten da się osiągnąć również dzięki urządzeniu Stahlfolder KH 82, które podczas złamywania redukuje ilość makulatury średnio z 30 do 20 arkuszy na jedno zlecenie. Jest to równoznaczne z zaoszczędzeniem około 2,5 ton papieru i 3,7 ton CO2 rocznie. Z kolei linia do oprawy zeszytowej Stitchmaster ST 450 wyróżnia się dzięki mniejszemu zużyciu energii, gdzie wykorzystuje się 30 proc. mniej sprężonego powietrza. Natomiast opcjonalny moduł tnący zastosowany w Eurobind Pro zmniejsza ilość powstawania szkodliwych substancji. Zamiast 40 ton pyłu papierowego można w skali roku zebrać taką samą ilość resztek papieru, które następnie poddawane są recyklingowi. Rosnące wymagania klientów, dotyczące zróżnicowania produkcji, można zrealizować poprzez personalizowany mailing bezpośredni za pomocą systemu Stahlfolder Flexomailer lub dzięki zastosowaniu wysoce wydajnej linii do oprawy klejonej Eurobind. Podobnie jak w przypadku maszyn drukarskich, również podczas prac introligatorskich ważnym czynnikiem jest szybka zmiana zlecenia. W przypadku postpressu jest to jednak znacznie trudniejsze i bardziej czasochłonne zadanie, związane z przestawieniem wariantu oprawy.
Heidelberg, jako jedyny do tej pory producent, przedstawił innowacyjną metodę pakowania zbiorczego, zaprojektowaną dla systemów zszywających Stitchmaster ST 350 i Stitchmaster ST 450. Konkretnie chodzi o urządzenie inline, które instaluje się w linii zaraz za maszyną banderolującą i nakładakiem krzyżowym. W taki oto łatwy sposób proces pakowania zostaje zautomatyzowany i następuje znaczny wzrost produktywności, nawet o 300 kartonów na godzinę. Zaletą tego urządzenia jest możliwość odciążenia pracowników, którzy w tym czasie mogą zająć się innymi pracami. Zgodnie z przeprowadzoną analizą szacuje się, że w ciągu godziny możliwe jest zapakowanie w kartony 60 proc. zszytych produktów. Tradycyjny proces pakowania przedstawia się następująco: przy nakładaku krzyżowym stoją maksymalnie dwie osoby, które ręcznie podnoszą stos użytków i wkładają go do pudełka. Następnie zapełniony karton jest zamykany. Natomiast w wypadku pakowania zbiorczego, zaoszczędzony zostaje czas i wyeliminowane wszelkie czasochłonne czynności manualne.
Zastosowanie znajdują tutaj głównie pudełka z tektury falistej ze względu na ich lepsze właściwości barierowe. Chronią one użytki przed uszkodzeniem skuteczniej niż jednowarstwowe pudełka z wiekiem. Ponadto łatwo się je otwiera i ponownie zamyka, co umożliwia wielokrotne stosowanie. System pakowania zbiorczego jest dostępny na rynku od listopada br.
Centrum technologii Produkty firmy Heidelberg produkuje się w dwóch niemieckich miejscowościach: w Ludwigsburgu i Lipsku. W Ludwigsburgu, gdzie wytwarzane są maszyny do falcowania, zatrudnionych jest 300 osób. Mniej więcej tyle samo pracowników zatrudnia fabryka w Lipsku, gdzie znajduje się centrum produkcji systemów do zszywania i oprawy. Dużą wagę przykłada się tam do kierunkowego, fachowego kształcenia. Obecnie zawodu uczą się tam 24 młode osoby. „Nasz system kształcenia zawodowego składa się z edukacji zorientowanej na klienta i na kluczowe procesy produkcji. Wiedza ta stanowi nieodzowny element naszego sukcesu”, wyjaśnia Christian Breyer, kierownik zakładu w Lipsku.
Różnorodnośæ i specjalizacja Elastyczność i duże możliwości dostosowania się do potrzeb klientów to bardzo istotne kryteria, zwłaszcza w umacniającym się segmencie produktów klejonych. Modułowa konstrukcja Eurobind Pro sprawia, że użytkownik sam może dobrać odpowiednie komponenty. W zależności od zapotrzebowania, klient ma możliwość wyboru dowolnego wyposażenia opcjonalnego i dodatkowego, m.in. od 4 do 32 samonakładaków, wykładania arkuszy typu Criss-Cross, a także aplikacji kleju hotmelt i/lub PUR oraz wielu innych. Co ważne, już zainstalowane urządzenie można w każdej chwili poszerzyć o kolejne moduły wraz z rozwojem firmy. Krótko mówiąc, Eurobind Pro jest urządzeniem wyjątkowo uniwersalnym, stworzonym specjalnie z myślą o realizacji małych i dużych nakładów oraz standardowych i nietypowych zleceń. Poza tym obsługuje szeroki wachlarz formatów, substratów i rodzajów opraw. Możliwe jest także broszurowanie bezszwowe, jak np. Broszura Szwajcarska i Otabind. Już dziś Heidelberg oferuje wiele rozwiązań z zakresu obróbki końcowej i zamierza w przyszłości poszerzyć swoje portfolio urządzeń introligatorskich dla systemów cyfrowych. Biorąc pod uwagę produkcję mniejszych nakładów warto dodać, iż w tym obszarze idealnie sprawdzają się Stahlfolder TH 56 oraz Eurobind 600 i 1300. print+publishing 163-164|11
U góry: Zakłady w Lipsku stanowią centrum produkcji systemów do zszywania i oprawy Heidelberg. Po lewej u góry: System pakowania zbiorczego Heidelberga usprawnia końcowy proces produkcyjny. Teraz stosy użytków automatycznie zbiera się, segreguje i pakuje w pudełka z tektury falistej. Po lewej na dole: Wysoce wyspecjalizowana kadra pracownicza to istotny element przedsiębiorstwa. Praktykanci, wyłaniani w procesie rekrutacji, już na początku swojej obecności w firmie rzucani są na głęboką wodę.
59
ekologia
Oszczêdnoœæ i ekologia okiem Fujifilm
Zielone fioletowe Nowatorskie rozwiązania „lo-chem” rewolucjonizują zachodnie rynki… teraz czas na Polskę. Fujifilm Europe już dawno ogłosiła dostępnośæ handlową Brillia HD PRO-V, fioletowej płyty CtP z grupy „lo-chem”. Początki rozkwitu należą do Europy Zachodniej, gdzie ekonomia procesu i restrykcje środowiskowe szybko wskazały „lo-chem” jako wiodący trend. Obecnie przemysł poligraficzny w Polsce przekonuje się do tego rozwiązania inwestując w ekonomię i ekologię procesu wytwarzania.
Brillia HD PRO-V to jedna z najnowszych płyt Fujifilm, mających na celu uproszczenie procesu w prepressie poprzez zużycie mniejszej ilości chemii. Dzięki temu, wywoływarki wymagają rzadszej konserwacji, a etap przygotowania do druku generuje mniej odpadów niż przy użyciu konkurencyjnych, konwencjonalnych płyt. Ponadto, nie jest już potrzebna obecność regeneratora, a przez to nie występuje problem z codziennym monitorowanie pH oraz konduktywności kąpieli. Jedynie kilka mililitrów czystej wody dziennie zapewnia sprawność systemu „lo-chem”. Dzięki wysokiej polimeryzacji i czułości płyt Fujifilm, Brillia HD PRO-V zapewnia również niesamowite wyniki jakościowe, gwarantując odwzorowanie stopnia pokrycia powierzchni z zakresie 1-99 proc. i jest w stanie skutecznie pracować z 20-mikronowym rastrem FM. Płyta Brillia HD PRO -V łączy w sobie zalety niskiego zużycia chemii ze sprawdzoną filozofią niskich kosztów eksploatacji systemów fioletowych, przynosząc niezrównaną jakość, spójność i wydajność w produkcji płyt. Kolejną płytą fioletową z rodziny „lo-chem” jest Brillia PRO-VN, opracowana specjalnie dla rynku gazetowego, która pomaga drukarniom gazetowym w osiągnięciu tego samego poziomu jakości, jaki uzyskują od dawna użytkownicy standardowych rozwiązań fioletowych. Rozwiązania te przynoszą korzyści względem optymalnych parame-
60
Płyty Brillia HD LH-PJE, w połączeniu z FLH-Z z grupy inteligentnych wywoływarek, przynoszą spójne, powtarzalnej jakości rezultaty przy minimalnym wykorzystaniu chemii.
trów produkcji: równowagę farba/woda, stabilność w technologii druku (dotyczącej obszarów płyty) oraz – co najważniejsze – nie wymagają użycia tradycyjnych środków chemicznych – regeneratorów – tylko zwykłej wody, którą musimy uzupełnić dla utrzymania ciągłości procesu wytwarzania.
Pierwsza liga ekologii Do ekologicznych rozwiązań należy również Brillia HD LH-PJE – płyta wywoływana w wywoływarce FLH-Z z inteligentnym systemem zarządzania ZAC. Rozwiązanie to wykorzystuje znacznie mniej chemii niż wytwarzane w taki sam sposób alternatywne płyty print+publishing 163-164|11
ekologia
offsetowe, redukując nawet o 80 proc. konsumpcję wywoływacza. W rezultacie, Fujifilm stworzyła nową grupę produktową o nazwie „lo-chem” (z odpowiednim logo dla tej grupy produktów), która promuje wyraźnie korzyœci ekonomiczne i ekologiczne, jakie owe rozwiązania przynoszą. Fujifilm udostępnia na rynku płyty Brillia HD PRO-V i Brillia PRO-VN zakwalifikowane do grupy ekologicznych, przy czym jednocześnie odseparowuje je od płyt całkowicie wolnych od procesu wywoływania, takich jak bezprocesowa termiczna płyta PRO T. Graham Leeson, menedżer do spraw komunikacji marketingowej, Graphic Systems Division Fujifilm Europe, powiedział: „Od pewnego czasu obserwuje się brak przejrzystości w przemyśle spowodowany wyrażeniem ‘bez chemii’ i jego znaczeniem w zakresie oddziaływania na środowisko. W Fujifilm czujemy, że jest to mylące dla wielu osób, ponieważ sugeruje, że w rozwiązaniach ‘chemistry free’ płyta w ogóle nie wymaga chemii, gdy w rzeczywistości prawie wszystkie, w tym konkurencyjne produkty, potrzebują jakiegoś chemicznego wyzwalacza reakcji jako części procesu produkcji płyty. Ta sytuacja jest potencjalnie myląca i niezgodna z polityką ochrony środowiska jaką prowadzimy, zatem wprowadzono w Fujifilm rozwiązania „lo-chem”, które stają się elementem wypełniającym lukę w zakresie ekologicznych rozwiązań w produkcji offsetowych form drukowych”. Płyty Brillia HD LH-PJE, w połączeniu z FLH-Z z grupy inteligentnych wywoływarek, przynoszą spójne, powtarzalnej jakości rezultaty przy minimalnym wykorzystaniu chemii. Redukcja chemii o 75 proc. jest osiągalna dzięki pracy systemu mikroprocesorowego sterowania Fujifilm dla inteligentnego zarządzania dozowania i ciągłych pomiarów konduktywności chemii. System ZAC w FLH-Z automatyzuje i inteligentnie steruje optymalnymi dostawami wody i chemii w procesie wywoływania płyty. Wszystkie rozwiązania „lo-chem” oferują drukarni znaczną poprawę oddziaływania na środowisko, zwłaszcza w czasach, gdy klient – prócz ceny – coraz częściej zwraca uwagę na przejrzystość procesów, ich print+publishing 163-164|11
monitorowanie i ekologię w wytwarzaniu, co przekłada się na oszczędności kosztów. Ma to szczególne znaczenie w przypadku konkurowania na rynkach zachodnich, gdzie przy porównaniu polityki wytwarzania opartej na konwencjonalnych rozwiązań CTP, dzięki akceptowalnej wydajności i jakości, ekologiczna filozofia „lo-chem” może nie raz stać się kluczowym czynnikiem decyzyjnym.
Wypróbowana jakośæ Zawsze kiedy nowa technologia pojawia się na rynku, mówi się o jej wielkości, jednak tak naprawdę jej wartości dowodzą testy w „rzeczywistym” środowisku, czyli u użytkowników. PE Offset jest uznawana za jedną z najbardziej innowacyjnych firm poligraficznych w Danii. W ramach instalacji CtP Fujifilm Luxel V-8, firma zgodziła się na test HD Brillia PRO-V „lo-chem” w celu zmniejszenia wydatków bieżących w swoim studio prepress. Lars Rud Fyhn, prepress manager w PE Offset, komentuje: „Z chwilą rozpoczęcia procesu, cały sceptycyzm nagle zniknął. Nie było różnicy przy porównaniu naświetlonej płyty PRO V z poprzednią, zdecydowanie droższą płytą, jakiej używaliśmy. Przekonaliśmy się na własne oczy o wszystkich zaletach tego rozwiązania, do których należą: krótszy czas wytwarzania i wyższa wydajność. Co więcej, ku uciesze naszych operatorów, nie trzeba myć wywoływarki tak często, jak poprzednio”. Także belgijska drukarnia Leen, podobnie
jak Fujifilm, bardzo mocno identyfikuje się z „zielonym” sposobem myślenia, który stał się już dawno integralną częścią polityki firmy. W rezultacie, drukarnia brała udział w jednym z najwcześniejszych testów „lochem” PRO-V w Europie. David Verdonck, lider działu druku Leen, komentuje: „Płytę PRO-V testowaliśmy prawie rok. Płyta zachowuje się znakomicie w maszynie drukującej, a wytrzymałość, trwałość oraz odwzorowanie szczegółów były dla nas imponujące. Szybki czas realizacji płyty w przygotowalni oraz balans farba/woda okazały się dla nas kluczowymi elementami”. Jörg Hamm – kierownik studia prepress – stwierdza: „Tym, co mocno odóżnia ten system od konwencjonalnego – jest fakt, że nie uzupełniamy kąpieli wywoływaczem bądź regeneratorem. Wystarczy woda, nie ma potrzeby kontrolowania pH lub przewodności. Jedyne odpady, jakie możemy wygenerować w czasie obróbki płyty, to płyn powstały po realizacji 2000 m² płyt. 80-procentowa redukcja odpadów w naszym studio to niesamowity wynik. Firma dzięki tej inwestycji będzie generowała dodatkowe 4.000 euro oszczędności. Bazując na naszych doświadczeniach, Fujifilm może zdecydowanie zaklasyfikować system PRO-V jako ‘ekonomiczne i ekologiczne’ rozwiązanie”. Więcej informacji na temat rozwiązań z grupy „lo-chem”, które gwarantują drukarniom skuteczne połączenie ekologii i ekonomii, znajduje się na stronie internetowej www.fujifilm.pl.
Brillia HD PRO-V to jedna z najnowszych płyt Fujifilm, mających na celu uproszczenie procesu w prepressie poprzez zużycie mniejszej ilości chemii.
61
ekologia
Gospodarowanie odpadami w Kongskilde
Drobno posiekane
MultiDicer służy do rozdrabniania odpadów powstałych podczas wykrawania form z arkuszy kartonu i papieru. Skuteczniejsze rozdrobnienie takich odpadów zmniejsza średnice rur systemu pneumatycznego, którym są one transportowane, umożliwiając wykorzystanie silników o mniejszej mocy, co w konsekwencji pozwala zaoszczędzić dużo energii. Po zastosowaniu MultiDicera na końcu procesu technologicznego stosuje się praso-kontener, do którego bezpośrednio doprowadzane są odpady. To zupełnie nowatorskie podejście. Często stosuje się bowiem rozwiązania, które polegają na gromadzeniu dużych gabarytowo odpadów w skrzyniach i ich ręcznym transporcie do utylizacji. Wykrawarki wycinają żądane kształty z arkuszy papieru lub kartonu. Po przejściu arkusza przez wykrawarkę pozostają jego resztki, które muszą zostać poddane utylizacji. Resztki te mogą zostać albo odessane przez system pneumatyczny bezpośrednio do pojemnika na odpady, albo przejść przez inną maszynę tnącą, która potnie je wzdłuż na wstęgi, a te następnie także zostaną wessane i przetransportowane przez pneumatyczny system transportu. Oprócz ostrzy tnących wzdłuż pozostałości arkusza, który przeszedł przez wykrawarkę, urządzenie MultiDicer jest także wyposażone w system noży tnących odpadowy materiał w poprzek. W rezultacie, zamiast odpadów w postaci długich wstęg, mamy do czynienia z odpadami w kształcie kwadratów o wymiarach 5 x 5 cm. Odpady takie są transportowane przez system pneumatyczny bezpośrednio do praso-kontenera, co gwarantuje, że zo-
62
© Kongskilde Maskinfabrik x 3
70 proc. energii mniej – tak dużą oszczędnośæ można uzyskaæ w procesie utylizacji odpadów papierowych. Stało się to możliwe dzięki produktowi firmy Kongskilde Maskinfabrik, która opracowała system utylizacji przeznaczony dla przedsiębiorstw przyjmujących odpady pochodzące z wykrawarek. „Sercem” nowego rozwiązania jest urządzenie MultiDicer. Składa się ono z podwójnych nożyc tnących, które tną w obu kierunkach resztki arkuszy pozostałe po procesie wykrawania.
Urządzenie MultiDicer można kupiæ wyłącznie w pakiecie z kompletnym system przetwarzania odpadów.
staną one ściśnięte tak, aby zajmowały możliwie jak najmniejszą przestrzeń, zanim zostaną poddane dalszej obróbce.
Oszczędzamy energię Mniejsze skrawki papieru powodują, że można zredukować zarówno średnice rur, z których zbudowany jest pneumatyczny system transportujący, jak i moc silników wykorzystywanych do wytworzenia nadciśnienia lub podciśnienia niezbędnego do transportu odpadów. Redukcja ta przekłada się bezpośrednio na niższe koszty energii elektrycznej. „Skala oszczędności zależy oczywiście od tego, czy transportowane odpady pochodzą z jednej,
dwóch lub trzech pras wycinających” – wyjaśnia Henning Vestergaard, dyrektor sprzedaży w dziale produkującym maszyny dla przemysłu Kongskilde Maskinfabrik. – „Jednak licząc wyłącznie bezpośrednie zużycie energii elektrycznej przez cały zakład produkcyjny, oszczędności mogą dochodzić teoretycznie nawet do 70 kW/godz. – taką skalę oszczędności udało się praktycznie osiągnąć jednemu z naszych klientów”. Trzeba zaznaczyć, że są to szacowane oszczędności, możliwe do uzyskania w zakładzie funkcjonującym w trybie pracy ciągłej przez cały rok, w którym proces technologiczny jest przerywany w celu przeprowadzenia konserwacji i zabiegów serwisowych. print+publishing 163-164|11
ekologia
Oszczędzamy ciepło Oszczędności w bezpośrednim zużyciu energii elektrycznej są główną, lecz nie jedyną korzyścią oferowaną przez nowe rozwiązanie Kongskilde. Gdy działa dmuchawa ssąca, wysysa z pomieszczenia ciepłe powietrze, które trzeba „uzupełnić”. Wiele punktów zlokalizowanych na liniach technologicznych w przemyśle papierniczym i poligraficznym wymaga także specjalnego nawilżania – mamy zatem do czynienie nie tylko z usuwaniem z pomieszczenia ciepłego powietrza, lecz także powietrza o określonej wilgotności wymaganej przez proces technologiczny. „Ponieważ powietrze technologiczne jest w ten sposób bezpowrotnie marnowane, gdyż nie można go ponownie wykorzystać, zastosowanie nowego systemu przynosi oszczędności polegające również na tym, że z hali produkcyjnej usuwana jest mniejsza ilość powietrza ciepłego i o odpowiedniej wilgotności” – wyjaśnia Henning Vestergaard. Wymierna wartość takich pośrednich oszczędności nie została jak dotychczas dokładnie policzona.
Oszczędzamy czas Oszczędności ekonomiczne to nie jedyny obszar, w którym ujawniają się zalety systemu MultiDicer. Zmienia on także na bardziej wydajny sposób wykonywania pracy. Obecnie odpady z wykrawarek gromadzone są w wielu miejscach w otwartych pojemnikach. Operatorzy wykrawarek muszą „odrywać się” od obsługi maszyn i transportować odpady z pojemników do ubijaków. Zakłady produkcyjne o dużej wydajności przetwarzają na wykrawarkach nawet po 12 tys. arkuszy/ godz., stąd operator musi opróżniać pojemnik z odpadami 4-5 razy w ciągu godziny. „Oznacza to, że pracownik, w najgorszym przypadku, poświęca więcej czasu na czynności związane z opróżnianiem pojemnika z odpadami, niż na obsługę maszyny” – twierdzi Henning Vestergaard. Nie jest to sytuacja zadawalająca ani dla pracownika, ani dla firmy.
Pomysł pochodzi od sprzedawcy „Pomysł na nowy system pochodzi od jednego ze sprzedawców firmy Kongskilde” – zaznacza Henning Vestergaard. Firma Kongskilde organizuje raz w roku spotkania wszystkich swoich dystrybutorów poświęcone wymianie pomysłów. Rezultaty takich spotkań wykorzystywane są przez inżynierów konstruujących maszyny po to, by rynek mógł korzystać z tych udoskonaleń. To właśnie podczas jednego z takich spotkań sprzedawca zgłosił pomysł, który zaowocował opracowaniem systemu MultiDicer. „Prace konstrukcyjne zostały w większości wykonane przez nasz ośrodek badawczo-rozwojowy, który nadał systemowi jego obecny kształt” – wyjaśnia Henning Vestergaard. print+publishing 163-164|11
Po lewej: MultiDicer służy do rozdrabniania odpadów powstałych podczas wykrawania form z arkuszy kartonu i papieru. U góry: „Licząc wyłącznie bezpośrednie zużycie energii elektrycznej przez cały zakład produkcyjny, teoretycznie oszczędności uzyskane dzięki zastosowaniu urządzenia MultiDicer mogą dochodziæ nawet do 70 kW/godz.” – tłumaczy Henning Vestergaard, dyrektor sprzedaży w dziale produkującym maszyny dla przemysłu Kongskilde Maskinfabrik.
Œcisła współpraca Nie tylko sama koncepcja systemu była różna od tego, z czym mieliśmy dotychczas do czynienia. Także prace projektowo-konstrukcyjne oraz testy próbne okazały się nowatorskie. Oprócz tego, że wiele testów próbnych zostało wykonanych w zakładach w Kongskilde w Soro, firma ściśle współpracowała z fabryką, która potrzebowała takiej linii technologicznej. Pomysł polegał na tym, aby linia technologiczna, której projekt nie był do końca zamknięty, została wprowadzona do eksploatacji i działała w normalnych warunkach produkcyjnych. Z wykonywanych w ten sposób testów próbnych, współpracująca z Kongskilde fabryka sporządzała raporty, a źle działające maszyny były przesyłane do zakładów w Soro w celu usunięcia wad. W ten sposób ośrodek badawczo-rozwojowy ponosił bezpośrednią odpowiedzialność za opracowanie nowego systemu, co okazało się bardzo efektywnym sposobem działania. „To było nawet zabawne, kiedy na wczesnym etapie testów próbnych, za każdym razem, gdy zabieraliśmy maszynę w celu wykonania przeglądu lub wprowadzenia jakichś udoskonaleń, kontaktował się z nami pracownik fabryki i żądał, abyśmy ją zwrócili tak szybko, jak to możliwe. Zawsze interweniował zwykły pracownik, a nie żaden z dyrektorów fabryki” – wspomina Henning Vestergaard.
Sprzedaż wiązana Zakład Kongskilde Maskinfabrik jest obecnie jedynym oferującym urządzenie MultiDicer przeznaczone do odbierania odpadów przez ich odsysanie z wykrawarek, które mogą po-
chodzić od różnych, konkurujących ze sobą producentów. To właśnie ze względu na konkurencję klient może kupić MultiDicer wyłącznie w pakiecie z kompletnym system przetwarzania odpadów. „Obecnie nie sprzedajemy urządzeń MultiDicer jako pojedynczych elementów. Jest to zupełnie nowy produkt, który chcemy oferować jako element kompletnego systemu. Jeśli MultiDicer byłby sprzedawany oddzielnie, nasi konkurenci mogliby go kupować i sprzedawać razem ze swoimi maszynami. W ten sposób utracilibyśmy kontrolę nad tym produktem, a tego nie chcemy” – mówi Henning Vestergaard. – „Do tej pory sprzedaliśmy tylko kilka systemów, ponieważ maszyna znajduje się w naszej ofercie od niedawna” – kontynuuje Vestergaard. Kongskilde optymistycznie zakłada, że już niedługo sprzedaż tych urządzeń osiągnie poziom od 10 do 15, a być może nawet 20 instalacji rocznie.
Firma Kongskilde Maskinfabrik powstała 60 lat temu. Jej działalność opiera się na trzech filarach, z których dwa są ściśle związane z rolnictwem. Te trzy filary to: maszyny do uprawy roli, urządzenia do przetwórstwa zbóż oraz maszyny przemysłowe. Dział zajmujący się produkcją maszyn dla przemysłu wykazuje największy potencjał rozwoju i wzrostu. Produkuje systemy transportu pneumatycznego oraz maszyny do przetwarzania odpadów dla przemysłu tworzyw sztucznych oraz przemysłu papierniczego i opakowań, w tym system MultiDicer.
63
ekologia
HEI ECO
(Nie tylko) natura zyskuje
© Heidelberg x2
Zrównoważony rozwój to zagadnienie, które znajduje się wśród priorytetów firmy Heidelberg. Producent maszyn drukujących opracował program HEI ECO, który konsekwentnie i systematycznie rozbudowuje, poszerzając go o kolejne produkty i usługi. Cel został jasno sprecyzowany: drukarnie mają mieæ możliwośæ sprostania rygorystycznym normom ekologicznym. Dzięki temu, zostanie zniwelowany negatywny wpływ poligrafii na środowisko naturalne. Ekologia idzie w parze z ekonomią. Wielu klientów, którzy chcą byæ utożsamiani z ideą zrównoważonego rozwoju, jest bowiem w stanie zapłaciæ dodatkowo za druk przyjazny naturze.
Technologią zespołów farbowych Anicolor pozwala zaoszczędziæ nawet 90 proc. makulatury. Takim sposobem sukcesywnie zmniejsza się zużycie papieru.
Program HEI ECO koncentruje się przede wszystkim na minimalizacji (a docelowo eliminacji) emisji dwutlenku węgla i innych substancji powstałych w procesach poligraficznych, a także na zmniejszeniu produkcji odpadów. O ile emisja lotnych związków organicznych oraz oparów farb i lakierów towarzyszy wyłącznie drukowi,
64
o tyle dwutlenek węgla wydziela się także podczas produkcji maszyn poligraficznych. W obu przypadkach problemem są również: hałas, kurz i wszelkiego rodzaju odpady poprodukcyjne. Heidelberg oferuje szerokie portfolio produktów i usług, począwszy od przygotowania do druku, przez maszyny drukujące, aż po introligatornię oraz sterowanie przepływem pracy (system Prinect), obejmując także odpowiednie materiały do druku i usługi dla poligrafii. Ochrona środowiska odgrywa w branży poligraficznej coraz większą rolę, dlatego też Heidelberg zamierza w przyszłości w dalszym ciągu rozwijać się w tym kierunku. Od prawie 20 lat troska o środowisko należy do głównych celów tego przedsiębiorstwa. W 2008 roku centra Print Media Center w Heidelbergu i Wiesloch-Walldorf otrzymały certyfikat FSC, zaś od 2009 roku firma drukuje wyłącznie na papierze opatrzonym znakiem FSC.
Minimalizm w poligrafii Zmniejszenie zużycia papieru w procesie produkcyjnym należy do jednych z najważniejszych działań zakładów poligraficznych na rzecz środowiska naturalnego. Dzięki temu drukarnie mogą nie tylko odciążyć przyrodę, ale przede wszystkim zmniejszyć swoje koszty. W zależności od rodzaju zastosowanego papieru, możliwa jest oszczędność surowca nawet w 60-90 proc. przy jednym zleceniu. Nic więc dziwnego, że producent maszyn drukarskich
intensywnie dąży do stworzenia technologii, dzięki której będzie to możliwe. Przykładem tego jest system do zarządzania przepływem pracy Prinect, którego założeniem jest redukcja makulatury. Z kolei technologia zespołów farbowych Anicolor pozwala na zmniejszenie produkcji makulatury nawet o 90 proc. Redukcja zużycia energii to kolejny ukłon w kierunku środowiska naturalnego. W praktyce oznacza to z reguły od 5 do 10 proc. śladu węglowego mniej. Heidelberg, jako jedyny na rynku, posiada w pełni energooszczędne rozwiązania. Przykładem jest Heidelberg Suprasetter A52/A75, urządzenie które cechuje najmniejsze zużycie energii w swojej klasie. Z kolei konstrukcja maszyn drukujących oparta na koncepcji Heidelberg Crystal zakłada mniejszą odległość między modułem suszącym a zadrukowanymi arkuszami, co pozwala zaoszczędzić nawet 20 proc. energii. Nie bez znaczenia jest redukcja emisji szkodliwych substancji podczas procesu produkcyjnego, uzyskana dzięki drukowi bezalkoholowemu lub z wykorzystaniem mniejszej ilości alkoholu. Heidelberg oferuje w tym obszarze kompleksowy pakiet, na który składają się poszczególne moduły maszyn drukujących, urządzenia peryferyjne Star, jak np. CombiStar i FilterStar, materiały eksploatacyjne Saphira oraz usługi konsultingowe. „Pod pojęciem ekologicznego druku rozumiemy wielopłaszczyznowe działania. Takie aspekty, jak redukcja makulatury, zużycia energii, emisji lotnych print+publishing 163-164|11
ekologia związków organicznych, pyłu i hałasu oraz odpadów produkcyjnych, to nasze podstawowe założenia”, komentuje Claudia Weyandt, wicedyrektor działu sprzedaży urządzeń peryferyjnych Heidelberg.
Z myślą o drukarniach Dobrym przykładem efektywnej produkcji i skutecznej redukcji makulatury jest drukarnia H. Reuffuhrt położona niedaleko Frankfurtu nad Menem. Przedsiębiorstwo z siedzibą w Mühlheim zatrudnia 75 pracowników. W zeszłym roku firma świętowała pięćdziesięciolecie swojego istnienia. Zakład, który na początku funkcjonował jako pracownia reprograficzna, w dalszym ciągu oferuje usługi z zakresu obróbki zdjęć i ciekawe rozwiązania w obszarze zarządzania kolorem. Na hali produkcyjnej zamontowano maszyny Speedmaster SM 52 oraz Speedmaster XL 75, a także model XL 105. Każda z nich wyposażona jest w system Prinect Inpress Control. W introligatorni pracują cztery Stahlfoldery i jeden nowy Stitchmaster ST 450. „Naszą maksymą jest najwyższa jakość i ochrona środowiska. Od kiedy wdrożyliśmy system Princt Inpress Control, w procesie produkcyjnym odrzucanych jest jedynie 250 arkuszy z serii pełnowartościowej. A ponieważ drukarz praktycznie nie musi już dokonywać manualnej kontroli arkuszy, sama produkcja odbywa się o 30 proc. szybciej niż wcześniej. Szybszy druk równa się z kolei mniejszej szkodliwości dla środowiska”, komentuje Hans Reuffurth, właściciel drukarni. Peter Hofmann, kierownik zakładu, dodaje: „Kontrola wartości tonalnej systemu Prinect Inpress Control informuje nas, w jakim
System Prinect Inpress Control wykorzystywany w drukarni H. Reuffurth pozwala zaoszczędziæ około 100-150 arkuszy na jednym zleceniu i skróciæ czas przygotowania maszyny o 8-12 minut.
cesu produkcyjnego i niezależnie od prędkości druku. Ewentualne korekty przeprowadza nowatorskie centrum obsługi i sterowania maszyną Prinect Press Center. Urządzenie bazujące na Printect Inpress Control pracuje w trybie ciągłym, a proces produkcyjny nie musi zostać zatrzymany nawet w trakcie dokonywania kontroli nakładu, dzięki czemu wzrasta produktywność i jednocześnie maleje zużycie makulatury i energii, co dla środowiska przyrodniczego i kieszeni drukarza ma niebagatelne znaczenie.
momencie powinien nastąpić proces mycia. Zamiast myć zapobiegawczo, czyścimy maszynę tylko wtedy, gdy jest to konieczne i zużywamy wówczas mniejsze ilości środków myjących. Ponadto ciągła kontrola minimalizuje niebezpieczeństwo związane z pojawieniem się jakichkolwiek usterek w trakcie procesu produkcyjnego”. System do spektrofotometrycznej analizy kolorystyki i pasowania arkusza Prinect Inpress Control automatycznie dokonuje wszelkich ustawień druku bezpośrednio w maszynie drukującej już w trakcie pro-
Kompletne systemy rozdrabniania i odprowadzania odpadów powstałych podczas produkcji opakowań
Wraz z urządzeniem MultiDicer, dostarczamy kompletne systemy odprowadzania odpadów powstałych w procesie przemysłowej produkcji opakowań – nawet jeżeli są to materiały o wysokiej gramaturze i sztywności (zwłaszcza ażur). MultiDicer może obsłużyć do 12.000 arkuszy na godzinę, o szerokości do 1.630 mm oraz gramaturze od 90 g/m2 do 1.000 g/m2. Pobrany materiał zostaje pocięty na mniejsze kawałki co ułatwia dalszy transport ścinek.
Kongskilde Polska Sp. z o.o. • Tel.: 024 355 96 38 raf@kongskilde.com • www. kongskilde.com
ekologia
Verdigris Environmental Survey
Dziwne, zielone coś Na początku tego roku, w ramach projektu Verdigris, opublikowano internetową ankietę Verdigris Environmental Survey, adresowaną do branży poligraficznej. Głównym celem badań było poznanie strategicznych motywacji i intencji dostawców druku oraz ich klientów względem ochrony środowiska. Przeprowadzone analizy miały pokazaæ, w jakim stopniu branża poligraficzna jest świadoma ekologicznie i czy w praktyce wprowadza „zielone” rozwiązania.
© Fotolia
Tekst: Laurel Brunner
Trzyczęściową ankietę przetłumaczono na dziesięć języków i zaangażowano do współpracy organizacje zrzeszające poligrafów, a także wiodące magazyny branżowe z wielu krajów, co miało pomóc w dotarciu do jak największej grupy respondentów. Uczestnicy mieli szansę podzielić się swoimi spostrzeżeniami i opinią na temat ekologii oraz – co zakładali organizatorzy ankiety – zwiększyć swoją świadomość względem problemów ochrony środowiska.
66
Reakcja respondentów okazała się być jednak rozczarowująca. Wprawdzie wiele osób podjęło próbę zmierzenia się z ankietą, ale jedynie niewielka część z nich wypełniła ją, odpowiadając na wszystkie pytania. Ze statystycznego punktu widzenia sytuacja taka jest całkowicie wytłumaczalna, szczególnie wówczas, gdy badanie adresowane jest do szerszej grupy osób. Większość respondentów (68 proc.) – głównie kadra kierownicza i właściciele przed-
siębiorstw – wypełniła angielskojęzyczną wersję ankiety. Znaleźli się wœród nich ankietowani z Wielkiej Brytanii, Kanady i Stanów Zjednoczonych. Natomiast zaangażowanie pozostałej części uczestników pozostawiało wiele do życzenia i tak np. nie wypełniono żadnej ankiety w wersji hiszpańskiej i szwedzkiej, w Holandii na pytania odpowiedziało 13 osób, a w Norwegii zaledwie 11. Niekompletna liczba respondentów z pozostałych krajów spowodowała, że niezwykle trudne stało się zidentyfikowanie zasadniczych trendów panujących w poszczególnych krajach. Niska frekwencja świadczy jedynie o braku zainteresowania ekologią ze strony branży poligraficznej. Można by pokusić się o stwierdzenie, że w wielu krajach wśród drukarzy panuje swego rodzaju apatia jeśli chodzi o ochronę środowiska. Niechętnie wprowadzają nowe modele biznesowe i dalecy są od idei wytwarzania ekologicznych produktów. Z drugiej strony, na świecie działa mnóstwo zakładów poligraficznych, które podchodzą do sprawy zupełnie inaczej – print+publishing 163-164|11
ekologia ze świadomością i zaangażowaniem. W tym kontekście, wyniki badań Verdigris stają się znaczące.
Co w trawie piszczy? Niemiecka Federacja Przemysłu Poligraficznego i Medialnego, największa branżowa organizacja w tym kraju, ostrzegała przed tym, że drukarze należą do tej grupy osób, która raczej niechętnie udziela odpowiedzi na pytania postawione w ankietach. Zwłaszcza w niepewnych finansowo czasach, drukarze są zbyt zaabsorbowani i nie mają czasu na zawracanie sobie głowy wypełnianiem jakichkolwiek ankiet, a ekologia to kwestia, która znajduje się na samym końcu listy spraw priorytetowych. Powszechnie przyjmuje się, że przemysł ma duży wpływ na środowisko naturalne, ale mimo to większość drukarzy poproszonych o udział w badaniu nie zdecydowała się na uczestnictwo, ponieważ uważa, że nie istnieje bezpośredni związek pomiędzy prowadzoną przez nich działalnością a ekologią. Większość respondentów (z ogólnej liczby 138 firm) to małe przedsiębiorstwa, które zdecydowane są podjąć wszelkie działania prowadzące do zmniejszenia ich negatywnego wpływu na środowisko. Gro z nich osiąga obrót kształtujący się na poziomie od 1 mln do 5 mln euro. Jedynie znikoma część respondentów osiąga obroty powyżej 50 mln euro. Wiele z tych przedsiębiorstw to drukarnie zajmujące się offsetowym drukiem arkuszowym oraz drukiem cyfrowym, produkujące akcydensy, książki i czasopisma. Niemniej jednak, 26 proc. respondentów zaangażowanych jest także w inną działalność, jak np. druk gazet i artykułów papierniczych. Z reguły to właściciele małych przedsiębiorstw wykazują większą skłonność do wdrażania nowych modeli biznesowych, wliczając w to również praktyki związane z ochroną środowiska, aniżeli duże firmy. Są oni „eko”, ponieważ idea ta jest częścią ich własnej etyki. Z kolei bardzo duże przedsiębiorstwa, jeżeli decydują się na tego typu działania, to często dlatego, że takie są ich warunki współpracy ze spółkami typu blue chip, czyli takimi, których udziały z reguły tworzą podstawowe indeksy giełdowe.
Kto wie lepiej? W ankiecie zapytano między innymi o to, jakie znaczenie ma dla respondentów polityka ekologiczna. Ponad 50 proc. stwierdziło, że aspekt ten jest dla nich bardzo ważny, zaś kolejne 34 proc. respondentów przyznało, że wprowadziło taką politykę jako odpowiedź na sugestie ich klienprint+publishing 163-164|11
tów. Kolejne 34 proc. planuje wdrożyć odpowiednią strategię ekologiczną w najbliższym czasie, co jest w równym stopniu reakcją na wymagania klientów, co efektem własnych przemyśleń przedsiębiorcy. Możliwe, że wiele drukarń nie wypełniło ankiety, ponieważ nie prowadzi żadnej polityki na rzecz środowiska, w związku z czym badanie nie miało do nich odniesienia. Tłumaczyłoby to relatywnie wysoką liczbę ankietowanych, którzy działają proekologicznie. Większa część przedsiębiorstw, prowadzących politykę środowiskową, zarządza nią wewnętrznie (63 proc.) i wyznaczyła pracownika, który nadzoruje przebieg działań (67 proc.). Zaledwie 27 proc. respondentów preferuje pomoc z zewnątrz w postaci konsultantów, których główne obowiązki to nadzór nad przebiegiem całego projektu i sprawdzanie jego zgodności ze standardami ISO. Blisko 30 proc. respondentów uważa, że przestrzega odgórnych regulacji i norm, zaś przeciwnego zdania jest zaskakująca liczba ankietowanych, która postępuje według swoich własnych wytycznych, uważanych za stosowne i przyjazne dla środowiska. Mniej niż 2 proc. zwyczajnie ignoruje przepisy. W dalszej kolejności, 31 proc. przyznaje, że sprawy związane z ekologią mają wpływ na ich strategię biznesową . Co najmniej 29 proc. zakładów poligraficznych, które są aktywnie zaangażowane w minimalizację negatywnego wpływu na przyrodę, czy to z własnej inicjatywy, czy też za sprawą ich klientów, regularnie dokonuje pomiaru wielkości śladu węglowego. Takie działania należą do racjonalnych i mogą na dłuższą metę przynieść pożądane efekty. Warto przy tym zaznaczyć, że obecnie 29 proc. ankietowanych sporządza raporty pomiarowe, zaś 28 proc. rozważa wprowadzenie takiego zwyczaju w przedsiębiorstwie w najbliższej przyszłości. Te wspomniane 29 proc. dość poważnie podeszło do sprawy i w obliczeniach swych uwzględnia wszelkie możliwe czynniki, miedzy innymi: energię, transport, surowce i odpady (60 proc.) oraz w 57 proc. mierzy ilość odpadów, które trafiają na wysypisko śmieci. Jedynie 17 proc. ankietowanych mierzy ślad węglowy produktów poligraficznych, aby tym samym zaspokoić oczekiwania swoich klientów. Pokazuje to, że przeważająca część zakładów poligraficznych nie mierzy śladu węglowego, jeśli nie zmusza ich do tego sytuacja. Nie oznacza to jednocześnie całkowitego braku troski o środowisko ze strony drukarń, a dowodem na to jest fakt, że 90 proc. respondentów prowadzi aktywny
67
ekologia program recyklingu. Pracownicy większości zakładów poligraficznych zobligowani są do segregacji śmieci, co rodzi w nich poczucie pełnej odpowiedzialności za środowisko i umacnia w przeświadczeniu, że wyrzucanie materiałów zdatnych do recyklingu byle gdzie w zasadzie jest antyspołeczne. Zaledwie namiastka badanych osób poddaje procesowi recyklingu wszystkie swoje odpady produkcyjne, zaś 30 proc. utylizuje 76-99 proc. odpadów, dalsze 27 proc. respondentów utylizuje 51-75 proc. odpadów. Tak czy inaczej, pocieszający jest fakt, że każdy z ankietowanych poddaje procesowi utylizacji chociażby małą część swoich odpadów produkcyjnych. Prowadzenie konsekwentnej polityki wspierającej recykling stanowi pierwszy poważny krok w kierunku uzyskania odpowiedniego poziomu dwutlenku węgla w atmosferze. Program wprowadzania bardziej ekologicznych rozwiązań w drukarni pochłania dużo czasu i pieniędzy, lecz mimo to opłaca się i w dalszej perspektywie czasu przynosi zamierzone efekty. Co prawda twórcy ankiety spodziewali się małej liczby przedsiębiorstw, które będą aktywnie zaangażowane w prace na rzecz redukcji emisji dwutlenku węgla, ale – ku ich zaskoczeniu – okazało się, że obecnie już 16 proc. przedsiębiorstw zakupuje tzw. carbon offset, czyli taryfę rekompensującą emisję CO2 (zasila ona programy na rzecz ochrony środowiska).
Œwiadomy konsument Wzrastająca świadomość ekologiczna i umacniająca się moda na bycie „eko” powodują, że rosną wymagania klientów stawiane branży poligraficznej dotyczące wprowadzania nowych rozwiązań, które minimalizują wpływ na środowisko. Według respondentów, 65 proc. klientów drukarń żąda informowania ich o prowadzonych działaniach w celu uzyskania certyfikacji, zaś dla kolejnych 35 proc. duże znaczenie mają medialne usługi cyfrowe, które drukarnie coraz częściej oferują obok usług poligraficznych. Z powyższego można wywnioskować, że przyjęcie międzynarodowych standardów jest ściśle powiązane ze świadomością konsumenta i jego funkcjonowaniem na rynku. Konsument jest jednocześnie świadomy swojej roli, która może przyczynić się do zwiększenia poczucia odpowiedzialności przedsiębiorstw, czy to poprzez wprowadzenie norm poprawiających jakość zarządzania biznesem (ISO 9001), czy też norm zarządzania środowiskowego (ISO 14001). Nie da się zaprzeczyć, że prowadzenie
68
przez drukarnie „zielonej” polityki jest niezmiernie ważne, bowiem zarzut w kierunku przedsiębiorstwa, jakoby działało na szkodę œrodowiska naturalnego bądź te¿ pozostawało względem tej kwestii obojętne, może mieć bezpośredni (negatywny) wpływ na poziom sprzedaży. Z analizy przeprowadzonego badania wyodrębnić można czynniki, które skłoniły przedsiębiorców do prowadzenia polityki proekologicznej. I tak też 75 proc. respondentów angażuje się w to ze względu na troskę o środowisko naturalne, zaś 53 proc. dlatego, że takie są oczekiwania i żądania ich klientów. I w końcu 48 proc. zapytanych uważa, że działania takie stymulują dochody w przedsiębiorstwie.
Ekologia dochodzi do głosu Wcielanie projektu w życie rozpoczyna się od ogólnej oceny biznesu, pracowników i klientów. Ponadto istnieje wiele czynników, które determinują kolejne kroki, takie jak planowanie inwestycyjne, możliwe opcje związane z recyklingiem itp. Jak się okazuje, 18 proc. respondentów dopuszcza wpływ polityki proekologicznej na kapitał inwestycyjny, a 55 proc. uwzględnia aspekt ochrony środowiska w kreowaniu ogólnej strategii biznesowej, w tym inwestycji. Według 64 proc. respondentów aspekt ekologiczny jest istotny dla konsumentów, a 63 proc. odpowiedziało, że jest on niezbędny dla udziałowców firmy. Zaznaczyć przy tym należy, że większość odpowiedzi pochodziła od małych przedsiębiorstw, ponieważ głównie takie firmy wzięły udział w badaniu. Można by powiedzieć, że małe zakłady produkcyjne cechuje dużo większe zaangażowanie w ochronę środowiska. Zaledwie dla 6,25 proc. ankietowanych polityka środowiskowa nie odgrywa żadnej roli. Chociaż niekiedy prowadzenie „zielonej” polityki jest dla przedsiębiorstw czymś więcej, aniżeli odzewem na proekologiczne
trendy w społeczeństwie, 46 proc. badanych angażuje w te działania również swoich pracowników i klientów, uznając to za skuteczne narzędzie dla umacniania dialogu pomiędzy wszystkimi trzema grupami. Równowaga pomiędzy rozwojem biznesowym firmy a konsekwentną polityką na rzecz środowiska polega na efektywnym zarządzaniu kosztami. Mniej niż 3 proc. ankietowanych posiada klientów, którzy kupują jedynie produkty ekologiczne i są nawet gotowi zapłacić za nie dodatkowo. Niemniej jednak, według 65 proc. drukarzy, zainteresowanie klientów produktami ekologicznymi gwałtownie wzrasta. Najwyraźniej w coraz większym stopniu uœwiadamiają oni sobie, że ekologiczny druk może iść w parze z niższymi kosztami produkcji. Konkludując, dla większości spośród małej grupy osób, które zechciały wziąć udział w Verdigris Environmental Survey, ochrona środowiska z całą pewnością stanowi ważny element komunikacji producenta z otoczeniem, a zwłaszcza z klientami. Małe przedsiębiorstwa, dokładając wszelkich starań, aby minimalizować zbytnią ingerencję w środowisko naturalne, czynią to wspólnie z udziałowcami i pracownikami. Natomiast w dużych zakładach, nacisk ze strony konsumentów i ich wymagania względem przyjaznego środowisku łańcucha dostaw i ekologicznej produkcji, to główne czynniki skłaniające przedsiębiorców do działań proekologicznych. Nie oznacza to jednocześnie, że „zielona” polityka jest dla nich priorytetowa lub że są całkowicie w nią zaangażowani. Wielu z nich postawiło dopiero pierwsze kroki w tym kierunku i znajdują się na etapie poszukiwania właściwych rozwiązań i planowania strategii. Zarówno w branży poligraficznej, jak i w innych segmentach przemysłu, optymalizacja śladu węglowego każdego produktu zależy od skutecznej kooperacji i wysokiego zaangażowania wszystkich ogniw łańcucha dostaw.
print+publishing 163-164|11
Europe & International
Uncoated Fine Paper
Corrugated
Bags & Coatings
Rozwiązanie Mondi do druku cyfrowego i offsetowego.
m ® premiu S DN ruku,
d any do • Polec go i pre-print. cyfrowe ruk offsetowy yd Możliw amatur ama gr g a k o r • Sze tów -flower i forma SC, EU F ty a k fi • Certy
DNS® premium – papier klasy premium do druku cyfrowego i offsetowego. DNS® premium oferuje profesjonalnym drukarniom jedno rozwiązanie do wszystkich zastosowań w druku cyfrowym i offsetowym – jeden rodzaj papieru na magazynie odpowiedni do każdego rodzaju maszyny jest teraz rzeczywistością. Pozwól swojej a wyróżnić się i wybierz DNS® premium do stworzenia przyciągających spojrzenie broszur lub innych robiących wrażenie wiadomości.
ROZWIĄZANIA. TWÓJ SUKCES. www.mondigroup.com/dnspremium
media/publishing/design
60 lat katalogu IKEA
Marka się nie starzeje
© Ikea x2
Przed sześædziesięciu laty ukazał się pierwszy katalog IKEA – wówczas jego nakład wyniósł 250 tys. egzemplarzy i stanowił dziewięciostronicowy dodatek szwedzkiego dziennika. Dziś katalog wygląda zupełnie inaczej niż w 1951 roku. Idzie z duchem czasu i dotrzymuje kroku zmieniającym się gustom społeczeństwa, ale udało mu się zachowaæ swój pierwotny charakter – nadal drukowany jest na bezchlorowym papierze.
U góry: Archiwalne katalogi IKEA tworzą wspólnie fascynującą opowieśæ o rozwoju designu na przestrzeni sześciu dekad. Po prawej: Prawie 260 aranżacji do katalogu IKEA powstaje w studiu fotograficznym o powierzchni 8 tys. m2.
W roku 1951 IKEA rozpoczęła sprzedaż wysyłkową i wystartowała ze swoim pierwszym katalogiem, który początkowo zamieszczany był w postaci dodatku do szwedzkiego dziennika. Ju¿ rok później katalog IKEA poœwięcony został wyłącznie tematowi wyposażenia wnętrz. W 1964 roku publikacja osiągnęła nakład w wysokości blisko 2 mln egzemplarzy i trafiła również na rynek norweski. Już w 1999 roku pojawiała się w Stanach Zjednoczonych pierwsza internetowa wersja katalogu (dostępna później tak¿e w innych krajach). Od roku 2000 IKEA drukuje swój katalog wyłącznie w technologii cyfrowej. Dzięki temu wyeliminowano konieczność wykorzystywania przy produkcji chemikaliów i folii. W Polsce szwedzki producent mebli pojawił się w 1991 roku, wraz z nim otrzymaliśmy polską
70
wersję katalogu. 23 sierpnia ruszyła dystrybucja katalogu IKEA 2011, który w ciągu trzech tygodni trafił do około 5 milionów gospodarstw domowych w naszym kraju. Katalog IKEA przez lata ewoluował i obecnie dostępny jest również jako aplikacja na iPhone’a, iPada oraz iPodTouch – za darmo i w każdej wersji językowej. Katalog w wersji online można również zobaczyć na ponad dwudziestu innych urządzeniach mobilnych, jak: Google Android, BlackBerry oraz Microsoft Windows Mobile 7. Co ciekawe, cyfrowa wersja publikacji została wyróżniona w Cannes nagrodą Gold Cyber Lion w kategorii Mobile Advertising.
Wydanie na rok 2011 Katalog IKEA 2011 ukazał się w nakładzie blisko 198 mln egzemplarzy, w 39 krajach, w 29 wer-
sjach językowych. Tym samym, zalicza się do najbardziej rozpowszechnionych, komercyjnych produktów poligraficznych na świecie. Przy jego produkcji pracuje aż 260 pracowników IKEA Communications w Älmhult (Szwecja). Okres między październikiem i marcem to bardzo gorący czas dla tego małego miasteczka, ponieważ właśnie w tym czasie w siedzibie IKEA trwają prace nad stworzeniem aranżacji wnętrz i sesje zdjęciowe. Prawie 260 aranżacji powstaje w studiu fotograficznym o powierzchni 8 tys. m2. W stworzenie zdjęć do katalogu zaangażowanych jest 13 fotografów. Najlepsze zdjęcia z 4 tys. różnych fotografii można w efekcie końcowym zobaczyć na stronach katalogu IKEA. W projekt zaangażowanych jest również aż 28 drukarń i 9 dostawców papieru. print+publishing 163-164|11
serwis
digi:media 2011
Dla każdego coś cyfrowego „Uczestnicy targów digi:media 2011 spodziewają się obszernego programu wystawy i wysoko stawiają poprzeczkę organizatorom” - takie sformułowanie znalazło się w oficjalnej informacji prasowej, zapowiadającej kolejną edycję targów pod batutą Messe Düsseldorf. „Menu” imprezy jest tak długie, że każdy znajdzie tam coś dla siebie: zarówno firmy oferujące usługi druku i rozwiązania poligraficzne, jak i agencje reklamowe czy marketingowe. „Cyfrowe przysmaki” serwowane będą w Düsseldorfie w dniach 7-9 kwietnia.
Ponad 14 seminariów, warsztaty, konferencje, konkursy, spotkania networkingowe, parki tematyczne i specjalne widowiska – to wszystko na dzień dzisiejszy mieści się w ofercie programowej digi:media, która nie została jeszcze zamknięta. Wykreowanie możliwie zróżnicowanego programu było możliwe jedynie dzięki daleko idącej współpracy i strategicznemu partnerstwu między Messe Düsseldorf a znanymi organizacjami branżowymi i wydawnictwami. „Szczególnie istotną kwestią już na samym początku jest pozyskanie jak największej liczby gości spośród grup docelowych odwiedzających digi:media”, podkreśla Ralph Scholz, account manager Messe Düsseldorf, „Dzięki temu możemy zagwarantować naszym wystawcom, że ich obecni i potencjalni klienci pojawią się na imprezie. To z kolei umacnia wiarygodność digi:media w branży”. Warto podkreślić, że na digi:media składa się wiele odrębnych wydarzeń. Przyjrzyjmy się najważniejszym z nich.
Pomysł na media Stowarzyszenie Producentów Mediów organizuje 7 i 8 kwietnia trzeci już kongres Media Mundo dla zrównoważonej produkcji medialnej. Przewodnimi tematami będą następujące zagadnienia: - Media Mundo – poczynając od ochrony kli-
72
matu, na zrównoważonym rozwoju skończywszy: przedstawienie nowych ram działania Media Mundo w sześciu różnych wymiarach zrównoważonego rozwoju na bazie wytycznych GRI (Global Reporting Initiative) - Energia i efektywność energetyczna: energia jako ważny czynnik wpływający na zrównoważoną produkcję medialną - Water Footprint: poszerzenie zasięgu certyfikacji lasów o tzw. ślad wodny - Ochrona klimatu: międzynarodowy rozwój
zarządzania emisją dwutlenku węgla Szczegółowy program i informacje dotyczące wejściówek dostępne są na stronie: www. mediamundo.info.
Wokół brandingu Stowarzyszenie Agencji Komunikacyjnych GWA organizuje 7 kwietnia specjalistyczną konferencję na temat produkcji medialnej. W tym dniu wyłonieni zostaną również zwycięzcy konkursu GWA Production Award. print+publishing 163-164|11
serwis Konferencji będą towarzyszyć różne wykłady, warsztaty, zwiedzanie stanowisk wybranych wystawców. Przedstawione zostaną również korzyści cyfrowej i crossmedialnej produkcji dla komunikowania marki. Ciekawym uzupełnieniem programu będzie spotkanie kressköpfe live. „Kressköpfe” jest katalogiem kress.de, jednej z najczęściej odwiedzanych witryn informacyjnych dotyczących ofert dla mediów, reklamy i marketingu. W ramach spotkania zaprezentowane zostaną innowacyjne crossmedialne koncepcje i modele.
Pokaż mi tablet Na dzień przed rozpoczęciem imprezy będzie można wziąć udział w wydarzeniu pod nazwą „Showing Apps”. Organizatorzy skupią swoją uwagę na tabletach, które w ostatnim czasie przeżywają boom na rynku technologii komputerowych. Zgodnie z najnowszymi badaniami szacuje się, że do końca tego roku sprzedanych zostanie więcej tabletów niż netbooków, a do końca 2013 roku blisko 400 mln smartphone'ów i tabletów znajdzie nowych nabywców. Pod hasłem „Beyond iPad”, znani producenci udowodnią, że choć iPad króluje na rynku nowości
technologicznych, to i tak nie brakuje mu silnej konkurencji. Sposoby przygotowania kontentu na smartphone'y i tablety zaprezentowane zostaną podczas licznych sesji pod wspólną nazwą „Making Apps – Learning from the Experts”. Konkurs Best-of-Show, który nagrodzi producenta najlepszej aplikacji wystawionej na targach oraz workshop „Making Apps – programowanie dla iPada i spółki” doskonale uzupełnią już i tak bogaty program imprezy.
Porozmawiajmy o... 8 kwietnia będzie miało miejsce Solutions Day zainicjowane przez Forum Corporate Publishing. Na podstawie przykładów crossmedialnych rozwiązań zostaną omówione wyznaczniki skutecznego corporate publishingu oraz zaprezentowane różne sposoby mierzenia wydajności. Od kwietnia 2008 roku w Akademii Druck+Medien NRW odbywa się spotkanie Printhouse Talk. Jego celem jest wspieranie przedsiębiorstw zajmujących się drukiem cyfrowym. Tegoroczne Printhouse Talk podejmie tematy z zakresu druku cyfrowego, Web2Print oraz nowych technologii, jak: iPhone, iPad, QR-Codes oraz Augumented Reality (rzeczywistość rozszerzona, czyli system łączący świat rzeczywi-
news news news news news news news news news
sty z generowanym przez komputer). Więcej informacji na ten temat mo¿na znaleźæ na stronie: www.vdmnrw.de. 7 kwietnia odbędzie się konferencja Infect poświęcona mediom społecznościowym i marketingowi wirusowemu. Infekt, organizowana przez firmę Wunderknaben Kommunikation, podczas zeszłorocznej, trzeciej edycji cieszyła się dużą liczbą gości (ponad 260 odwiedzających). Organizatorzy mają nadzieję, że i w tym roku nie zabraknie zainteresowanych. Szczegółowe informacje mo¿na znaleźæ na stronie: www.infect-now.de.
news news news news news news news news news
PRINTexpo 2011 Majowy zastrzyk energii
Heidelberg Będzie się działo
Choć do maja jeszcze trochę czasu, już teraz warto wpisać do kalendarza jedno z najważniejszych branżowych wydarzeń w Europie Œrodkowej. W dniach od 3 do 6 maja czeskie Brno będzie sceną dla prezentacji najnowszych trendów w poligrafii i reklamie, bowiem właśnie tam odbędzie się pierwsza edycja PRINTexpo, nowego projektu wystawienniczego Targów Brneńskich. Nie będzie to jednak debiut tych dwóch branż na targach w Brnie. W poprzednich latach poligrafia i reklama wchodziły w skład Międzynarodowych Targów Opakowań i Druku EmbaxPrint, które zajmowały znaczącą pozycję wśród wydarzeń branżowych organizowanych w krajach Europy Œrodkowej. Zmiany na globalnym rynku i nowe trendy spowodowały konieczność przebudowania formuły imprezy, co w ostateczności doprowadziło do podzielenia Targów EmbaxPrint i powstania dwóch wystaw – Embax i PRINTexpo. Podstawowym celem Targów PRINTexpo jest kompleksowa prezentacja technologii i usług poligraficznych oraz reklamowych. Obejmie ona wszystkie procesy, od przygotowania do druku po produkt końcowy oraz najnowsze rozwiązania w reklamie, komunikacji marketingowej, systemach wsparcia sprzedaży i signmakingu. Pierwsza edycja PRINTexpo odbędzie się pod hasłem „Inspiracja drukiem-nieograniczona kreatywność”. Wiodącymi tematami będą technologie i materiały w produkcji reklamy oraz usługi drukarskie. Trwają już prace nad programem towarzyszącym. Obok tradycyjnych seminariów, konferencji czy konkursów organizatorzy planują działania, które pozwolą zwiększyć zaangażowanie uczestników targów. Taki projektem jest np. prezentacja „Przetwarzanie danych obrazowych”, która będzie się składać z wybranych ekspozycji wystawców. Zostaną one oznaczone specjalnym logiem. Wspólną identyfikację wizualną mają mieć też te stoiska, na których będą prezentowane eksponaty czy usługi korespondujące z którymkolwiek punktem programu towarzyszącego. Planowane jest również uruchomienie punktów konsultacyjnych, w których będzie można dowiedzieć się, jak sprzedawać usługi drukarskie czy jak uzyskać wsparcie z Unii Europejskiej. Więcej informacji na stronach: www.printexpo.cz oraz www.targi.brno.pl.
Firma Heidelberg zaplanowała kolejne imprezy w Print Media Center w Heidelbergu, w zakładach produkcyjnych w Wiesloch-Walldorf i w Lipsku. Imprezy te są wspaniałą okazją do zapoznania się z najnowszymi technologiami, maszynami i urządzeniami oraz trendami w przemyśle poligraficznym. Zakres tematyczny proponowanych wydarzeń jest bardzo obszerny i obejmuje m.in. technologie dla drukarń akcydensowych i opakowaniowych, rozwiązania w zakresie urządzeń introligatorskich, uszlachetniania czy też rozwiązania w zakresie druku wielkoformatowego oraz ochrony środowiska naturalnego.
print+publishing 163-164|11
• 30 marca, Perfecting Day, PMC Heidelberg i fabryka Wiesloch-Walldorf Rozwiązania w zakresie drukowania z odwracaniem w formatach 50x70 i 70x100, lakierowanie obu stron arkusza w jednym przelocie. • 13 kwietnia, Packaging Day, PMC Wiesloch-Walldorf Rozwiązania dla produkcji opakowań – formaty 50x70, 70x100 i VLF, naświetlarki CtP, maszyny drukujące, sztance i składarko-sklejarki, materiały eksploatacyjne Saphira, system Prinect. • 4 maja, Information Day Commercial Printing, PMC Heidelberg Rozwiązania dla drukarni akcydensowych – formaty 35x50 i 50x70, maszyny drukujące, naświetlarki CtP, maszyny introligatorskie, materiały eksploatacyjne Saphira, system Prinect. • 27-28 czerwca, HEI Eco-Days, PMC Heidelberg Zagadnienia związane z ekologiczną produkcją poligraficzną, redukcją emisji i odpadów. Drugiego dnia ceremonia przyznania nagrody Heidelberg ECO Printing Award. • 1-4 listopada, Postpress Commercial Days, Lipsk Prezentacje pełnego portfolio maszyn introligatorskich. Zróżnicowana obróbka introligatorska produktów drukowanych oraz szukanie potencjału w optymalizacji procesu produkcyjnego w zakresie złamywania, szycia, klejenia oraz krojenia.
73
impressum
Print & Publishing Sp. z o.o. 61-701 Poznań, ul. Fredry 1/18 Tel./fax: 061 855 19 90 E-Mail: office@printernet.pl Internet: www.printernet.pl
Dyrektor generalny Redaktor naczelny Reklama i marketing Tłumaczenia Grafika i skład Zdjęcie na okładkę Administracja Autorzy wydania targi Druk
Michael Seidl Izabela E. Kwiatkowska [izabella@printernet.pl] [reklama@printernet.pl] Jacek Golicz, Magdalena Wajrauch Magda Brzozowska Cezar Anna Marciniak [office@printernet.pl] Izabela E. Kwiatkowska, Michael Seidl, dr Werner Sobotka, Jacek Golicz, Katarzyna S. Nowak, dr Łukasz Mikołajczak, Monika Mikołajczak, Walter Woitsch, Angela Starck Zakład Poligraficzny PAWDRUK
Najważniejsze tematy kolejnego wydania: Druk cyfrowy - przegląd urządzeń Relacja z targów Hunkeler Innovationdays
Magazyn2011 PRINT & PUBLISHING jest miesięcznikiem. Ukazuje się w językach narodowych w Polsce, Rosji, Rok
Kalendarz targowy Indiach, Czechach oraz na Słowacji i Węgrzech.
Wszelkie prawa zastrzeżone przez PRINT & PUBLISHING Sp. z o.o. Publikacja materiałów lub ich części tylko za pisemną zgodą PRINT & PUBLISHING Sp. z o.o. Za treść ogłoszeń redakcja nie odpowiada. Redakcja nie odpowiada za treść artykułów autorskich.Artykuły te nie muszą odzwierciedlać poglądów wydawnictwa. Prenumerata roczna wynosi 138,60 zł (w tym 5% VAT). Cennik reklam wysyłamy na życzenie. 25.01. - 28.01. Upakovka / Upak Italia Moskwa, Rosja
www.upakovka.messe-duesseldorf.de Wspieramy
Koordynacja międzynarodowa PRINT & PUBLISHING International Verlag GmbH, Rotenmühlgasse 29.01. - 01.02. Paperworld Frankfurt, Niemcy 11/10, A-1120 Wien, Telefon +43(0)1/983 06 40, Fax +43(0)1/983 06 40-18, E-Mail office@printernet.at 02.02. - 04.02. RemaDays Warszawa, Polska Redakcja pracuje na urządzeniach biurowych firmy OKI.
14.02 - 17.02
Hunkeler Innovationdays 2011
Lucerna, Szwajcaria
Redakcja nie zwraca materiałów nie zamówionych oraz zastrzega sobie prawo do skracania i adiustacji tekstów, a także zmiany tytułów.
www.remadays.com www.hunkeler.ch
24.02. - 26.02.
FESPA Americas
Orlando, USA
www.fespa.com
04.03. - 06.03.
Targi Książki - Książka dla Dzieci i Młodzieży
Poznań, Polska
www.targiksiazki.pl
17.03. - 20.03.
Leipziger Buchmesse
Lipsk, Niemcy
www.leipziger-buchmesse.de
29.03. - 30. 03.
LuxePack
Szanghaj, Chiny
www.luxepackshanghai.com
07.04. - 09.04.
digi:media
Düsseldorf, Niemcy
www.digimedia.de
11.04. - 13. 04.
London Book Fair
Londyn, Wielka Brytania
www.londonbookfair.co.uk
12.04. - 15.04.
Poligrafia. Międzynarodowe Targi Maszyn, Materiałów i Usług Poligraficznych
Poznań, Polska
www.poligrafiaexpo.pl
12.04. - 15.04.
Euroreklama - Digital Printing Expo Targi Druku Wielkoformatowego i Poligrafii Reklamowej
Poznań, Polska
www.visualexpo.pl
03.05. - 06.05.
PRINTexpo
Brno, Czechy
www.bvv.cz/printexpo-gb
10.05. - 12.05.
Northprint 2011
Harrogate, Wielka Brytania
www.northprintexpo.com
12.05. - 15.05.
II Warszawskie Targi Książki
Warszawa, Polska
www.targi-ksiazki.waw.pl
17.05. - 18.05.
Labelexpo Label Summit Latin America
Sao Paulo, Brazylia
www.labelexpo.americas.com
24.05. - 27.05.
FESPA Digital
Hamburg, Niemcy
www.fespadigital.com
11.09. - 14.09.
Graph Expo 2011
Chicago, USA
www.graphexpo.com
12.09. - 15.09.
Pakfood - Targi Opakowań dla Przemysłu Spożywczego
Poznań, Polska
www.pakfood.pl
12.09. - 15.09.
Polagra Food - Międzynarodowe Targi Wyrobów Spożywczych i Gastronomii
Poznań, Polska
www.polagra-food.pl
16.09. - 19.09.
IPEX SOUTH ASIA 2011
Bombaj, Indie
www.ipexsouthasia.com
KALENDARZ WYDARZEN
74
www.paperworld.de
print+publishing 163-164|11
Odkryj materiały eksploatacyjne Saphira, którym możesz zaufać.
Ile czasu zajmuje Państwu testowanie i wybieranie odpowiednich materiałów eksploatacyjnych do Waszych zastosowań? Materiały eksploatacyjne Saphira pozwalają zaoszczędzić ten czas. Zostały starannie wybrane przez naszych ekspertów, aby optymalnie uzupełnić Państwa systemy produkcyjne, dla zapewnienia najlepszych rezultatów i w najlepszym stosunku ceny do wydajności. Wykorzystajcie Państwo nasze doświadczenie! Zadzwońcie do nas lub odwiedźcie www.heidelberg.pl Heidelberg Polska Sp. z o.o. ul. Popularna 82 • 02-226 Warszawa • Telefon (22) 57-89-000 • www.heidelberg.pl