outdoor • indoor • LFP • digital signage & LED
• w r a p p i n g • s i g n• s y s t e m y ś w i e t l n e
02-032014
10,50 zł
9 771895 409407
ISSN 1895-409X
01 >
(w tym 5% VAT) ISSN 1895-409X | indeks 235156
Digital Signage w przestrzeni publicznej
20-23 MAY 2014 MUNICH
ZAGŁĘBIJ SIĘ W ZNAKOWANIU Zagłębij się w najnowszych innowacyjnych rozwiązaniach w przemyśle ZNAKOWANIA w jedynym w Europie wydarzeniu poświęconym przemysłowi znakowania i wizualnych komunikacji. Europejska wystawa znakowania (European Sign Expo) ma miejsce w dn. 20 - 23 maja, 2014 r. w Niemczech, w Messe Munich.
Zarejestruj się już teraz, aby otrzymać wstęp DARMO tutaj WWW.EUROPEANSIGNEXPO.COM
Słówko na stronie Olimpijski spokój
Pneumatyczna cerkiew Wasyla Błogosławionego, neonowa trojka, LED-owe kolumny, kapelusze i łyżwiarze, przestrzenne figury świetlne pokazane na tle Kosmosu i przedstawiające poszczególne dyscypliny zimowe czy w końcu wielkoformatowe projekcje z efektami 3D na płycie stadionu. Jeżeli ceremonię otwarcia i zamknięcia Zimowych Igrzysk Olimpijskich można porównać do gigantycznego eventu, który co cztery lata obserwuje około 6 mld osób na całym świecie, to niedawno mieliśmy okazję zobaczyć jeden z największych pokazów wizualnych. Większość widzów zobaczyła kolorowy spektakl połączony z pokazem rosyjskiej mocarstwowości w tle, jednak osoby „skrzywione” zawodowo, do których sam się zaliczam, z łatwością dostrzegły całe bogactwo kanałów i narzędzi wykorzystywanych w sektorze Viscom. Dokładnie w przeddzień ceremonii otwarcia olimpiady w Soczi zakończył się inny, może mniej spektakularny, aczkolwiek z pewnością o wiele bardziej wartościowy pokaz, będący dla całego sektora komunikacji wizualnej niczym papieskie orędzie noworoczne i błogosławieństwo „Urbi et Orbi” dla katolików. W mieście, które z cnotą i czystością duchową kojarzy się najmniej i w którym opary gryzącego dymu z coffeshopów mieszają się z poświatą dzielnicy czerwonych latarni, odbyły się bowiem targi prezentujące najnowsze rozwiązania w zakresie cyfrowego przekazu wraz z błogosławieństwem na ich wykorzystywanie. Nie dziwi więc, że w tym wydaniu tematem wiodącym jest Digital Signage w przestrzeni publicznej, a w ramach całego pakietu informacji, narzędzi i rozwiązań z tego zakresu znajduje się również bezpośrednia relacja z amsterdamskich targów ISE. Jednym z nielicznych sektorów komunikacji wizualnej, którego z kolei nie widziałem podczas ceremonii inauguracji i zamknięcia tegorocznych Zimowych Igrzysk Olimpijskich w Soczi, był wrapping. Z pewnością organizatorzy doszli do wniosku, że z 5. edycją Mistrzostw Polski w Aplikacjach Samochodowych – Polish Car Wrap Championship – nie ma się co mierzyć. I słusznie. Wszystkich, którzy chcą się o tym przekonać, serdecznie zapraszam na czterystumetrowe stoisko VISUAL COMMUNICATION w hali numer 4 podczas targów Motor Show, które odbędą się w dniach 27-29 marca w Poznaniu. Będzie krew, pot i łzy oraz próba pobicia ustanowionego przez Duńczyków rekordu świata w całkowitym oklejeniu Audi A6. Trzymajcie kciuki, aby wszystkie ekipy zachowały olimpijski spokój!
Impressum
dr Łukasz Mikołajczak
Prezes Wydawnictwa, Izabela E. Kwiatkowska, izabella@printernet.pl | Redaktor Naczelny, dr Łukasz Mikołajczak, lukasz@printernet.pl | Administracja, Anna Marciniak, office@printernet.pl | Reklama i PR, reklama@printernet.pl | Prenumerata i dystrybucja, Anna Marciniak prenumerata@printernet.pl | Zespół redakcyjny: dr Łukasz Mikołajczak, Izabela E. Kwiatkowska, Jacek Golicz, Michael Seidl | Autorzy wydania: Maciej Ślużyński | Michał Górski | Konsultacja: prof. dr hab. Henryk Mruk, prof. zw. Henryk Regimowicz, prof. zw. Grzegorz Marszałek
Jedyny magazyn przeznaczony dla sektora
| Grafika i DTP, Ada Dziamska | Druk i oprawa, Paw-Druk, Poznań | Cena egzemplarza 10,50 zł | Nakład 3000 egzemplarzy | Cennik reklam
komunikacji wizualnej
redakcja wysyła na życzenie | Materiałów redakcyjnych wydawnictwo nie wysyła do autoryzacji. Redakcja nie zwraca materiałów nie
Wydawca i redakcja:
zamówionych oraz zastrzega sobie prawo do skracania i adjustacji tekstów, a także zmiany tytułów. Wszelkie prawa zastrzeżone. Przedruk
European Media Group Sp. z o.o.
materiałów lub ich część tylko za pisemną zgodą redakcji. Za treść ogłoszeń reklamowych i artykułów autorskich redakcja nie odpowiada.
ul. Fredry 1/18, 61-701 Poznań,
Artykuły te nie muszą odzwierciedlać poglądów wydawnictwa.
Tel/Fax +48 61 855 19 90 www.visualcommunication.pl
Wszystkie zdjęcia zostały automatycznie przeliczone przez Elpical Claro Premedia Server. Dystrybucja – PM Software: www.pm-software.pl. © Wszelkie prawa zastrzeżone przez VISUAL COMMUNICATION. VISUAL COMMUNICATION jest członkiem wspierającym Izby Gospodarczej Reklamy Zewnętrznej
Acanthus Aureus 2011, 2009, 2008, 2007
02-03/14 VISUAL COMMUNICATION
3
16
20
28
DS w przestrzeni
LFP
Wrapping
publicznej
20 Przywiązanie do jakości
28 Bitwa na folie
12 Ewolucja możliwości
22 Transfer w ekstraklasie
14 Zgodnie z planem
26 Partner godny zaufania
Temat numeru
16 Ekran na każdym kroku
4
VISUAL COMMUNICATION 02-03/14
32
56
62
Biznes & Ludzie
Media & Komunikacja
Sign & Reklama świetlna
32 Cyfrowe żniwa
52 Coś wisi w powietrzu
62 Światło w grze
36 Stolica druku i reklamy
54 Szersze spojrzenie
42 Przetasowania w Out of Home
56 Co nam dają dane?
44 Reklama zewnętrzna w Polsce
58 Artystyczny pomysł
Działy stałe 3
Editorial: Olimpijski spokój
18 NEWS: Digital Signage & LED
60 NEWS: Media & Komunikacja
6
NEWS: Visual
24 NEWS: LFP
64 NEWS: Sign & Reklama świetlna
6
FLASH
30 NEWS: Wrapping
66 Przy cygarze: Reklamowe zawody
10 ŚWIAT KREACJI
50 NEWS: Biznes & Ludzie
Visual News Debiut w outdoorze
Kuszenie informatyka
Adsystem na targach Euroshop Targi Euroshop, które odbyły się w drugiej połowie lutego w Düsseldorfie, to jedna z największych w Europie imprez specjalistycznych dla firm z branży reklamowej i branż pokrewnych, związanych z rynkiem reklamy. W tegorocznej edycji tego wydarzenia wzięła udział polska firma Adsystem, posiadająca szeroką ofertę systemów wystawienniczych. „Nasza obecność tam była dla nas obowiązkowa, co wynika z coraz większego zainteresowania klientów z zagranicy naszymi systemami wystawienniczymi” - komentuje Grzegorz Galon, Key Account Manager w Adsystem. Firma zapowiada, że jeszcze w tym roku zaskoczy klientów nowymi rozwiązaniami. Być może już niebawem poznamy kolejne nowoczesne systemy oparte na modelu Vario. © Adsystem
Źródło: Marketing przy Kawie
Internetowy serwis zakupowy Milvai przeprowadził w styczniu i lutym swoją pierwszą kampanię outdoorową. Serwis reklamował się na nośnikach przy najbardziej obleganych trasach samochodowych w Polsce. Za produkcję plakatów i wybór mediów odpowiadała firma Jet Line.
Metro łączy „Metro” zorganizowało ogólnopolską kampanię pod hasłem „Łączy nas wiele”. Jej celem było pokazanie zakresu obecności tej marki na rynku prasy papierowej i w sieci (bezpłatny dziennik „Metro”, portal MetroMsn.pl, magazyn dla kobiet „Metro na szpilkach”). Akcentowano przede wszystkim portfolio cyfrowe: aplikację „Metro” na Windows8 oraz aplikację „Metro na szpilkach” na iOS, Windows8 i Android (oba tytuły są dostępne także w księgarni internetowej Publio.pl). W outdoorze kampania była prowadzona na nośnikach AMS; kreacje przygotowała agencja Stage Two, a za planowanie mediów odpowiedzialna była Agora.
6
VISUAL COMMUNICATION 02-03/14
Michaella Janse van Vuuren – południowoafrykańska projektantka mody i inżynier – stworzyła przy pomocy drukarki 3D Objet500 Connex 3 marki Stratasys elementy swojej nowej kolekcji ubrań. Artystka wykonała techniką druku trójwymiarowego gorset Stained Glass, buty i pasek Classic Serpent oraz całą serię bransoletek Fish in Coral. Większość tych elementów została wydrukowana w jednym przebiegu urządzenia, przy zastosowaniu szerokiej gamy kolorów i materiałów. Jak komentuje van Vuuren, najbardziej emocjonująca w całym tym projekcie była możliwość swobodnego łączenia w jednym elemencie sztywnych i giętkich materiałów. Inspiracją do stworzenia nowej kolekcji była opowieść o ogrodzie Eden.
© Yoram Reshev
Rajski druk
© Yoram Reshev
© Base CRM
Agencja rekrutacyjna Base CRM umieściła naprzeciwko krakowskiej siedziby firmy informatycznej Sabre billboardy, które miały zachęcać do zmiany pracy. Na nośnikach widniało hasło „Maybe this is notaplaceforyou.com > redirect?”. Po wejściu na stronę wskazaną na billboardzie następowało przekierowanie na stronę thisisplaceforyou.com, gdzie Base CRM namawiała do kontaktu w sprawie zatrudnienia.
Źródło: Wirtualna Polska
Gotówka z bonusem W drugiej połowie stycznia odbyła się kolejna odsłona kampanii promocyjnej realizowanej przez operatora sieci bankomatów Euronet Polska dla Play Mobile. W 2012 roku zbliżona w swych założeniach kampania Play na nośnikach Euronet została nagrodzona tytułem Mediatrendy 2012. Tym razem, wypłacając pieniądze w bankomatach należących do sieci Euronet Polska, klienci wraz z plikiem gotówki otrzymywali coś więcej aniżeli tylko zadysponowaną kwotę – bon uprawniający do odbioru nagrody niespodzianki w salonach Play. Kupon reklamowy 4G LTE Play drukowany był w formacie oraz na papierze imitującym banknot dwudziestozłotowy. Kampania została przygotowana we współpracy z polską agencją reklamową Plej.
stworzony specjalnie dla wszystkich sektorów rynku
komunikacji wizualnej! outdoor • indoor • LFP • digital signage & LED
• w r a p p i n g • s i g n• s y s t e m y ś w i e t l n e
02-032014
Okładka: Prezentowany projekt: 110-calowy ekran Ultra HD firmy Samsung z największą przekątną ekranu został po raz pierwszy zaprezentowany na lutowych targach ISE 2014 w Amsterdamie.
10,50 zł
9 771895 409407
01 >
(w tym 5% VAT) ISSN 1895-409X | inDEks 235156
Design i layout: Robert Sabolovic, Agencja Reklamowa Zeitmass DTP: Ada Dziamska
© Fotolia
Instytut Millward Brown przeprowadził na zlecenie Izby Wydawców Prasy badanie pod tytułem „Diagnoza społecznych zachowań czytelniczych w obrębie prasy papierowej i cyfrowej. Nowe platformy dostępu do treści. Transformacja prasy”. Pokazało ono, że około 90 proc. Polaków nigdy jeszcze nie korzystało z tytułów prasowych w wersji cyfrowej. Nielicznie czytelnicy prasy cyfrowej kupują ją w sklepie Google Play (tak robi 39,4 proc. tej grupy), w App World (25 proc.) i App Store (13 proc.). 23,4 proc. kupuje cyfrowe wydania gazet i czasopism poprzez strony internetowe wydawnictw. Jeśli chodzi o internetowe sklepy z prasą cyfrową, pod względem popularności przoduje Publio.pl, gdzie zaopatruje się 18,6 proc. korzystających z e-prasy. Na kolejnych pozycjach w rankingu plasują się: e-Kiosk (16,3 proc.), e-Czasopisma.net.pl (9,9 proc.) i Nexto.pl (9,4 proc.). Badanie pokazało również, że aż 72 proc. biorących w nim udział osób nie jest zainteresowane kupnem prasy cyfrowej w ciągu najbliższego roku.
Jedyny magazyn
ISSN 1895-409X
Niepopularna e-prasa
Papier na okładkę: Novatech 250g/m2, firmy Antalis Poland
Digital Signage w przestrzeni publicznej
Papier na wnętrze: Novatech 115 g, dystrybutor: Antalis Poland
Liczba kolorów: CMYK. Uszlachetnienie: Folia (BOPP o grubości 0,024 mm) Follak Sp. z o.o.
02-03/14 VISUAL COMMUNICATION
7
Visual News Piłka w grze
Sztuka kupowania
Agencja reklamowa MYLED stworzyła platformę internetową, która integruje outdoorowe ekrany LED w całym kraju, co pozwala prowadzić spójną kampanię na kilkuset nośnikach jednocześnie. To nowe rozwiązanie pozwala użytkownikom na samodzielne planowanie, realizację i modyfikację kampanii w czasie rzeczywistym. Dzięki platformie można online wgrać własny spot, ustalić czas jego emisji, dobrać standard i lokalizację nośników oraz automatycznie wygenerować raport podsumowujący kampanię. Dla domów mediowych i agencji reklamowych jest to narzędzie integrujące i standaryzujące rynek cyfrowego outdooru. System działa podobnie jak adserwery w Internecie, z tą różnicą, że reklamy nie pojawiają się na witrynach internetowych, tylko na nośnikach offline. System oficjalnie został oddany do użytku na początku marca. Obecnie obejmuje już blisko połowę telebimów w kraju, a wciąż przyłączane są kolejne. W przyszłości MYLED planuje również integrację indoorowych ekranów LED i tworzenie w oparciu o nie sieci reklamowych.
© AdBirds
Agencja AdBirds stworzyła dla Deutsche Banku kampanię reklamową, mającą promować ideę „sztuki inteligentnych zakupów” (tzw. smart shopping). W kreacjach wykorzystano m.in. wizerunek Alberta Einsteina. Ważnym elementem kampanii były działania reklamowe w przestrzeni miejskiej, która w zamyśle twórców miała przeistoczyć się w wielką galerię sztuki. Wykorzystano różne formy outdoorowe: murale, bannery, billboardy i citylighty.
Wszystko w sieci
© Fotolia
© AMS
Intermarché – sponsor tytularny Pucharu Polski w koszykówce – przeprowadził w kilkunastu polskich miastach kampanię outdoorową. Wybrane billboardy zamieniły się w tablice z gigantycznymi obręczami do gry w kosza. Działaniom w przestrzeni miejskiej towarzyszyła akcja w serwisach internetowych: Gazeta.pl, Sport.pl i Zczuba.pl, na YouTube oraz na profilu „Outdoor jest cool” na Facebooku.
Tradycja i technologia
© Samsung
Samsung, sponsor tegorocznych Zimowych Igrzysk Olimpijskich w Soczi, stworzył na potrzeby tego sportowego wydarzenia aplikację mobilną na smartfony i tablety z Androidem pod nazwą Sochi 2014 Olympic Winter Games WOW. Dzięki aplikacji można było na bieżąco śledzić oraz komentować przebieg i wyniki zmagań we wszystkich dyscyplinach olimpijskich. Z okazji olimpiady w Soczi powstała równie stacja dokująca na smartfony Samsung w formie matrioszki.
8
VISUAL COMMUNICATION 02-03/14
Organizatorzy targów FESPA Digital rozpoczęli kampanię promującą tegoroczną edycję tego wydarzenia, której hasło przewodnie brzmi „Zanurkuj głębiej”. Legendarna postać Digital Mana – swoistej „maskotki” targów – przywdziewa w tym roku maskę nurka i staje się głównym bohaterem konkursu dla uczestników FESPA Digital, organizowanego w mediach społecznościowych. Aby wziąć udział w zabawie, trzeba ściągnąć ze strony FESPA Digital plik z podobizną Digital Mana i sfotografować ją w scenerii nadmorskiej lub innym niezwykłym otoczeniu związanym z tematem przewodnim. Zdjęcia należy przesłać na profil FESPA na Facebooku lub Twitterze z hashtagiem #fespadigitalman. Autor zdjęcia, które zdobędzie najwięcej polubień, wygra tygodniowy pobyt all inclusive w pięciogwiazdkowym hotelu w Egipcie – kraju, który słynie z niesamowitych atrakcji dla zapalonych nurków. Zdobywca drugiego miejsca otrzyma kamerę do filmowania pod wodą. Konkurs potrwa do 12 maja, a zwycięzca zostanie ogłoszony na targach FESPA Digital 2014. Więcej informacji oraz plik z maską Digital Mana można znaleźć na stronie internetowej www.fespadigital.com/digitalman.
© FESPA
Zanurkuj z FESPA
2
lkoformatow y -line w w w.banerpolsk a.pl Druk wielkoformatow y w 48h on-line w w w.banerpolsk a.pl
2
Galeria Rusz – grupa artystyczna tworzona przez Joannę Górską i Rafała Góralskiego, która znana jest z ponad 200 billboardów prezentujących sztukę w przestrzeni miejskiej – wystartowała z początkiem roku z nowym, śmiałym projektem. Z okazji 25-lecia upadku komunizmu w Polsce i 15-lecia istnienia Galerii Rusz artyści zamierzają zaprezentować w Warszawie i Toruniu łącznie 25 prac odnoszących się do polskiej mentalności i kondycji naszego społeczeństwa. W ocenie Górskiej i Góralskiego polska tożsamość opiera się na poczuciu krzywdy i odrzucenia, zakompleksieniu oraz nieumiejętności szczęśliwego życia „tu i teraz”. Artystyczny komentarz do takiego obrazu Polaków można oglądać w dwóch galeriach billboardowych grupy: w Toruniu przy Szosie Chełmińskiej 37 oraz w Warszawie przy skrzyżowaniu ulic Czerniakowskiej i Łazienkowskiej 3.
Zamówienia przyjmujemy on-line przez 24h
— reklama —
Co porusza Galerię Rusz?
Zamówienia przyjmujemy on-line przez 24h
Fotolia ogłasza międzynarodowy konkurs zainspirowany pierwszą pracą 3. Sezonu Kolekcji TEN. Do 31 marca uczestnicy mogą zgłaszać swoje projekty za pomocą specjalnej aplikacji konkursowej na Facebooku TEN Collection. Do konkursu zaproszeni są fotografowie i graficy, zarówno profesjonaliści jak i amatorzy, którzy chcą przetestować swoje kreatywne i techniczne umiejętności oraz wygrać wspaniałe nagrody. Konkurs podzielony jest na dwie kategorie – fotograficzną oraz graficzną. W pierwszej z nich zadanie konkursowe polega na zrobieniu zdjęcia przy wykorzystaniu technik i podpowiedzi fotografa Erica Paré, zaprezentowanych w wideo making-of. Na najlepsze prace czekają nagrody: trzymiesięczna subskrypcja Adobe Creative Cloud, reflektor Westcott 43" Octogonal Apollo Orb, voucher Exaprint o wartości 200 euro i 300 kredytów Fotolia. Wyzwaniem w drugiej kategorii jest stworzenie pliku .PSD w oparciu o temat „Woman in the Future”, inspirowany pracą grafika Mike’a Campau. Organizator przewidział atrakcyjne nagrody: tablet Wacom Intuos Pro M, trzymiesięczną subskrypcję Adobe Creative Cloud, drukarkę Roland VersaStudio BN-20, voucher Exaprint o wartości 200 euro, szablon Template Monster (pojedyncza licencja) i usługi o wartości 300 dolarów, a także roczny abonament Fotolia (25 pobrań miesięcznie). Zwycięzcy zostaną wyłonieni przez jury składające się z artystów oryginalnych prac TEN, członków zespołów Fotolia oraz Wisibility. Wyniki poznamy 8 kwietnia 2014. Więcej informacji o konkursie można znaleźć na Facebooku oraz stronie www.tenbyfotolia.com.
© Fotolia
Kreatywne wyzwanie
ŚwiatKreacji Ciepła wiata © Cossette
Kanadyjskie zimy należą do najmroźniejszych. Pasażerowie komunikacji miejskiej w jednym z tamtejszych miast mogli ogrzać się, czekając na przystanku, dzięki specjalnemu systemowi Duracell, który po dotknięciu emitował ciepło. Kraj: Kanada Agencja: Cossette
Dla niektórych nowojorczyków zwykły spacer po Manhattanie okazał się horrorem. Niczego niespodziewających się przechodniów atakowały zombie, próbujące wydostać się przez kratki ściekowe na chodnik. Na szczęście był to tylko żart reklamujący serial „The walking dead”.
© Jamaica Tourism
Kraj: USA Agencja: Relevent
© Relevent
Strach spod ziemi
Don’t worry, be happy Większość ludzi utożsamia Jamajkę z wypoczynkiem pod palmami z muzyką Boba Marleya w tle. Do tych skojarzeń nawiązała Jamaica Tourism, która na nowojorskim Time Square umieściła gigantyczną piłkę antystresową, życząc zabieganym mieszczuchom chwili wytchnienia… najlepiej na Jamajce.
Kosmiczny dowcip Dziwne znaki wycięte w zbożu skutecznie wystraszyły mieszkańców Salinas w Kalifornii, a po tym, jak temat podchwyciły amerykańskie media, panika ogarnęła cały kraj. Okazało się jednak, że wzór nie jest dziełem przybyszów z kosmosu, a firmy Nvidia, która promowała w ten sposób swoją nową kartę graficzną – podobno tak zaawansowaną, że mogłaby być dziełem kosmitów. Kraj: USA
10
VISUAL COMMUNICATION 02-03/14
© Nvidia
Kraj: USA Agencja: Draftfcb
ŚwiatKreacji © McDonald’s
Odkryj w sobie dziecko Z okazji peruwiańskiego Dnia Dziecka restauracja McDonald’s w Limie sprawiła, że jej dorośli klienci poczuli się, jakby sami byli dziećmi. Kontuar podniesiono na taką wysokość, że trzeba było wspinać się na palce, żeby złożyć zamówienie. Dorosłym rozdawano także balony i zestawy Happy Meal. Kraj: Peru Agencja: Fahrenheit DDB
© Amnesty International
Seans grozy Ukraiński oddział Amnesty International zorganizował w jednym z kin w Kijowie nietypowy performance. W trakcie seansu zamaskowani mężczyźni weszli do sali i wyprowadzili stamtąd siłą dwie osoby. Nim ktokolwiek zdążył zareagować, na ekranie wyświetlił się spot AI na temat ochrony praw człowieka. Kraj: Ukraina Agencja: Tabasco Sytuacja bez wyjścia © Publicis
Osoby korzystające z toalety na mediolańskim lotnisku nie mogły się z niej wydostać. Wyjście zostało sprytnie zamaskowane, a spanikowani podróżni natrafiali na reklamę środka przeciwko biegunce, promowanego pod hasłem „Nie daj się zamknąć w WC na całe wakacje”. Kraj: Włochy Agencja: Publicis
© Adidas
Klient do pudła Londyńscy fani sportowych ubrań mogli poczuć się prawie jak Alicja w Krainie Czarów po wypiciu zmniejszającej mikstury. Adidas postawił w mieście pop-up store w formie gigantycznego pudełka na buty. W środku sprzedawano limitowaną kolekcję obuwia. Kraj: Wielka Brytania
02-03/14 VISUAL COMMUNICATION
11
DS w przestrzeni publicznej
Ewolucja możliwości ROZMAWIAŁ Łukasz Mikołajczak
VISUAL COMMUNICATION: Na co dziś stawia Samsung w kontekście Digital Signage w przestrzeni publicznej? Dobromir Maconko: Na proste rozwiązania, które dają wiele możliwości. Na narzędzia, które nie tylko pozwalają na zarządzanie contentem, ale też umożliwiają jego tworzenie. Doskonałym przykładem mogą być produkty oparte o koncepcję System On Chip, w której monitor wyposażony jest już w player i licencję. VC: Gdzie dziś tkwi największy potencjał dla Digital Signage?
© Samsung Electronics
DB: Moim zdaniem są to małe i średnie przedsiębiorstwa usługowe – puby, restauracje i sklepy. To właśnie tam rozwiązania Digital Signage stwarzają obecnie największe możliwości.
Ich nieskomplikowana architektura sprawia, że praktycznie każdy może samodzielne kreować dowolne komunikaty. Przykładem może być platforma Samsung Smart Signage Platform. Dzięki niej w jeden dzień można stać się specjalistą od przekazu cyfrowego. Staramy się ułatwiać zrozumienie systemów Digital Signage i czynimy je przyjaznymi dla użytkownika, który ich potrzebuje do prowadzenia swojego własnego biznesu. Oczywiście nie zapominamy też o sektorze B2B. 21-proc. wzrost sprzedaży jest tego najlepszym przykładem. Na koniec warto wspomnieć o cross-sellingu, gdzie również tkwi duża szansa dla systemów DS. Sprzedaż drukarki, monitora czy komputera jest potencjalną okazją do zaoferowania innych rozwiązań, VC: Czy to oznacza, że w przenośni sprowadzacie Digital Signage pod strzechy? DB: Raczej udostępniamy je dla każdego. Odnosimy wrażenie, że branża kilka lat temu sama się ograniczyła, budując swoisty mur na drodze do użytkownika. Tym murem były zaawansowane systemy, skomplikowane urządzenia czy zdezintegrowane funkcjonalności. Staramy się ten mur burzyć. Jeszcze parę lat temu sprzedawaliśmy dla grupy 40 integratorów. Obecnie jest ich 400. Przy tak prostej architekturze systemów, które oferujemy, nie trzeba w te rozwiązania inwestować dużych pieniędzy. VC: Jakie kierunki w Digital Signage w przestrzeni publicznej są obecnie dominujące?
Dobromir Maconko sprawuje funkcję LFD Business Development Managera w firmie Samsung Electronics.
12
VISUAL COMMUNICATION 02-03/14
DB: Interakcja, inspiracja i innowacja. Dodatkowo sprzęt staje się coraz tańszy, co stwarza zupełnie nowe możliwości konfiguracyjne. Cały zestaw – monitor, nakładkę dotykową i oprogramowanie
© EMG
Tegoroczna oferta Samsung w sektorze Digital Signage zaskakuje. Jeszcze niedawno filozofia działania koreańskiego giganta polegała na udostępnianiu kolejnych serii produktów. Obecnie kładzie on nacisk na zupełnie inne aspekty. O tym, co to oznacza w praktyce, opowiedział nam Dobromir Maconko.
Na tegorocznych targach ISE Europe w Amsterdamie firma Samsung zaprezentowała bogate portfolio produktów i rozwiązań dla branży Digital Signage.
– można dziś mieć za stosunkowo niewielkie pieniądze. Widać również duży nacisk na tworzenie całych ekosystemów dla sektora B2B, które są zintegrowane z różnymi kanałami dotarcia, takimi jak Internet, mobile czy media społecznościowe. VC: Kto w chwili obecnej jest największym odbiorcą rozwiązań DS? DB: Retail. Decyduje o tym redukcja kosztów dystrybucji i druku, elastyczna możliwość reagowania w zależności od pory dnia i godziny, a także efektywna komunikacja w miejscu sprzedaży, targetowana do określonej grupy klientów. Ciekawostką jest, że marketerzy coraz częściej są zainteresowani budowaniem własnych sieci sprzedaży. Sami chcą zarządzać contentem i na nim zarabiać bez pośrednictwa firm obsługujących. Ponadto w dużych sieciach spożywczych oraz RTV/AGD widać coraz większą liczbę ścian wideo, które nie tylko zwiększają traffic, ale też sprzedaż produktów.
Szukasz nowych pomysłów, chcesz poznać nowe możliwości? – Zapraszamy! Roland DG zaprasza na Experience Day, 11 kwietnia 2014, w Warszawie
Experience Day 2014 to nowy rodzaj spotkań, które dają unikalną szansę doświadczenia, jak rozwiązania Roland mogą wpłynąć na rozwój Twojej firmy! Odkryj szereg możliwości, których dostarczą Ci nasze plotery, zobacz na żywo i posłuchaj wskazówek Piotra Cińskiego, Mistrza Świata 2013 w oklejaniu samochodów. Wysłuchaj i zabierz ze sobą wiedzę z zakresu nowych materiałów do druku, zarządzania kolorem, doborem plików graficznych i szeregu innych tematów, które przekażą Ci nasi partnerzy. Zaoferujemy Ci także możliwość zagłębienia się w szczegóły dotyczące druku w technologii UV, uzyskiwania metalicznych efektów, poznania korzyści połączenia druku z cięciem po konturze oraz o możliwościach szybkiego druku z zachowaniem jakości. Nasi eksperci przekażą swoją wiedzę i odpowiedzą na każde Twoje pytanie. Nasz Experience Day zakończymy uroczystą kolacją z atrakcjami, a dla gości spoza Warszawy mamy przewidziany nocleg w hotelu – pokaz, obiad i zakwaterowanie są bezpłatne – wszystko zapewnia firma Roland.
Wejdź na stronę pl.rolanddg.eu/e-day i zarejestruj się na Experience Day 2014 w Warszawie – ilość miejsc ograniczona!
Oficjalni partnerzy:
Oficjalny partner z prasy:
G R U PA
LAMBDA
S P.
Z
O.O.
D Y S T RY B U C J A
S P. K .
Autoryzowani dealerzy:
DS w przestrzeni publicznej
Zgodnie z planem Skuteczność kampanii reklamowych, które są realizowane na wielkoformatowych telebimach LED w przestrzeni publicznej, pozostaje zagadką dla wielu potencjalnych klientów. W bieżącym numerze spróbujemy odpowiedzieć sobie na pytanie, jak powinien przebiegać etap planowania kampanii promocyjnej na wielkoformatowych nośnikach cyfrowych, aby była ona efektywna.
14
VISUAL COMMUNICATION 02-03/14
żemy przystąpić do kolejnego etapu – określenia grupy docelowej. Ta oczywiście może być bardzo różna w zależności od oferowanych przez nas produktów czy usług. Jeśli wiemy już, do kogo chcemy trafić ze swoim przekazem, pozostaje nam już tylko określić zasięg kampanii, decydując, czy ma być ona prowadzona w konkretnym mieście, regionie czy może w całym kraju. Jeżeli udało nam się przejść przez opisane powyżej etapy planowania, załatwienie ostatniej sprawy, czyli ustalenie budżetu, powinno być już dużo łatwiejsze. Najważniejszą zasadą powinna być tutaj realizacja wszystkich założonych celów na co najmniej zadowalającym poziomie. Innymi słowy, jeżeli założyliśmy, iż nasza kampania będzie miała charakter promocyjny, a w zakładanym przez nas budżecie brakuje środków na objęcie działaniami reklamowymi wystarczającej
liczby nośników wyświetlających spoty reklamowe w dużej częstotliwości, wówczas należy zdecydowanie zmniejszyć liczbę nośników, nie rezygnując w żadnym wypadku z wysokiej częstotliwości wyświetlania. W przeciwnym razie będziemy mieć kampanię reklamową o szerokim zasięgu, która jednakże nie spełni zakładanych przez nas celów. Patrząc na to z drugiej strony – przy realizacji kampanii wizerunkowej powinniśmy maksymalnie zwiększać liczbę nośników, nawet kosztem częstotliwości emisji, gdyż intensywna powtarzalność spotów na niewielkiej liczbie ekranów nie spełni naszych oczekiwań. Podsumowując, kampanie na telebimach należy zaplanować dokładnie i profesjonalnie, uwzględniają wszystkie powyższe aspekty. Tylko takie podejście pozwoli nam na skuteczne przeprowadzenie działań. © LEDvision
Jedną z podstawowych kwestii jest ocena nasycenia rynku, która zdeterminuje wymaganą intensywność kampanii. Specyfiką ekranów LED jest fakt, iż w dużej mierze skupiają one wiele firm z tych samych lub pokrewnych branż. Najlepszym przykładem mogą być tutaj agencje koncertowe, które bardzo chętnie korzystają z tego typu kanałów dotarcia. Duże natężenie spotów promujących koncerty jest dla reklamodawcy sygnałem, że musi on zwiększyć intensywność promocji swojego wydarzenia, tak aby stało się ono zauważalne w natłoku konkurencyjnych informacji. Kolejna ważna rzecz w planowaniu kampanii to wybór firmy, która ma ją zrealizować. Przede wszystkim należy wziąć tu pod uwagę renomę i referencje agencji oraz jakość jej telebimów, zarówno pod kątem jakości przekazu wizualnego, jak i bezawaryjności. Następnie możemy przejść do określenia celu kampanii. Cele zasadniczo podzielić możemy na trzy grupy: wizerunkowy, produktowy oraz promocyjny. Kampania wizerunkowa to z reguły kampania o niekoniecznie wysokim natężeniu spotów reklamowych emitowanych przez długi czas. W tym przypadku zalecane jest skorzystanie z umiarkowanie wysokiej częstotliwości emisji (standardowe 8 lub 16 minut) oraz dłuższego czasu jej trwania (3-12 miesięcy). Kampania produktowa to kampania o średnim natężeniu spotów reklamowych. Jej zalecana częstotliwość to 4 minuty, a czas trwania – 1-3 miesięcy. I w końcu kampania promocyjna – o maksymalnym nasileniu spotów reklamowych w krótkim czasie. W tym przypadku wyświetlany spot powinien być emitowany z częstotliwością co 1-2 minuty, a czas trwania kampanii z reguły wynosi 1-2 tygodnie. Mając określony cel planowanej kampanii, mo-
Planowanie kampanii na telebimach zawiera w sobie wiele uniwersalnych aspektów, ale nie powinniśmy nigdy zapominać o specyfice tych nośników reklamowych.
Unikalna, wyselekcjonowana kolekcja podłoży do druku solwentowego. Wysoka jakość w dobrej cenie!
DS w przestrzeni publicznej
Ekran na każdym kroku ROZMAWIAŁ Łukasz Mikołajczak
Digital Signage w przestrzeni publicznej przybiera formę systemów czysto informacyjnych i służących celom reklamowym. Oba te segmenty przeżywają obecnie rozwój. O tym, jaką rolę pełni DS w przestrzeni publicznej, jakim podlega przemianom i jaka czeka go przyszłość, rozmawialiśmy z Mariuszem Orzechowskim.
© NEC
aby znalazł to, czego szuka czy wybrał najlepiej dostosowaną do jego potrzeb ofertę. Jeżeli mówimy o czysto informacyjnych systemach DS, takich jak: cyfrowe rozkłady lotów, kioski informacyjne w urzędach, punkty cyfrowej informacji turystycznej, monitory way-finder w galeriach handlowych czy systemy kolejkowe – te wszystkie rozwiązania bardzo dziś ułatwiają nam życie i zdecydowanie prowadzą nas najszybciej jak to możliwe do rozwiązania naszej sprawy. Jeżeli natomiast chodzi o przekaz reklamowy, to również tu komunikat DS nie stanowi finalnego punktu dla odbiorcy. Zadaniem DS w tej kwestii jest dostarczenie argumentów, wskazanie wachlarza opcji i skłonienie do decyzji zakupowej, jednak ostateczny wybór zawsze należy do konsumenta.
Mariusz Orzechowski jest dyrektorem przedstawicielstwa NEC Display Solutions Europe GmbH w Polsce, prezesem zarządu Polish Digital Signage Association oraz członkiem założycielem POPAI Poland.
VISUAL COMMUNICATION: Jaką rolę spełnia obecnie Digital Signage w przestrzeni publicznej? Czy jest jednym z punktów kontaktu prowadzącym konsumenta w dalszą drogę, czy raczej stacją końcową? Mariusz Orzechowski: Nigdy nie pomyślałbym o przekazie Digital Signage jako stacji końcowej dla odbiorcy. Bez względu na to, czy mamy do czynienia z cyfrową informacją, czy reklamą, DS to zdecydowanie pokierowanie odbiorcy dalej, przekazanie mu optymalnych wskazówek, tak
16
VISUAL COMMUNICATION 02-03/14
VC: Wieloekranowość to jeden z trendów na ten rok. Czy Digital Signage w przestrzeni publicznej jest jednym z elementów tego kierunku, czy raczej odrębnym kanałem komunikacji? MO: Zwiększenie rozmiaru nośnika przekazu cyfrowego to trend obserwowany już od dłuższego czasu. Jego konsekwencją dla branży DS jest popularyzacja wielomonitorowych ścian wideo jako środka przekazu. Widać to w miejscach użyteczności publicznej (lotniska, muzea), ale również w handlu, rozrywce i przekazie reklamowym DS. VC: Treść jest kluczowa, zwłaszcza jeżeli mówimy o kanałach publicznych. W jaki sposób można podnieść atrakcyjność kreacji, skoro ilość przekazów i informacji rośnie w tak gwałtownym tempie?
MO: Aby stać się widocznym w natłoku przekazywanych klientowi informacji, dobrze jest zastosować znaną marketingową zasadę: „Wyróżniaj się lub zgiń!”. Jeżeli skierujemy do danego odbiorcy przekaz adresowany tylko i wyłącznie do niego, to zdecydowanie będzie to bardziej j skuteczna metoda niż komunikat ogólny. A systemy Digital Signage stwarzają, w porównaniu z innymi kanałami komunikacji z klientem, wyjątkową możliwość personalizacji przekazu. Inteligentne systemy DS coraz częściej wykorzystują oprogramowanie biometryczne, dzięki czemu kierują różny przekaz do różnych osób. Przykładowo NEC FieldAnalyst to software, który dzięki niewielkiej kamerze rozpoznaje, kto w danym momencie patrzy na ekran i potrafi zliczyć odbiorców danego komunikatu. Oprogramowanie analizuje: grupę wiekową, płeć, dystans od nośnika, czas spędzony przed ekranem oraz liczbę osób, które na niego patrzyły. Anonimowe dane dostarczone przez software biometryczny pozwalają na dostosowanie wyświetlanej treści do odbiorcy np. w formie reklamy kontekstowej. Poprzez skierowanie komunikatu do konkretnej osoby content potrafi o wiele bardziej zainteresować odbiorcę, wywołując efekt „wow”. Kontekstową kampanię przeprowadził jakiś czas temu producent jednej z wiodących wód mineralnych. Wirtualna postać z monitora DS odzywała się do przechodniów, zaczepiając ich, jakby naprawdę ich widziała. Przykładowo do samotnego mężczyzny mówiła: „O! Widzę, że pan dzisiaj sam na zakupach…”, do grupki: Witam, czy słyszeli państwo o…” i potem następowała prezentacja produktu. Nie da się ukryć, że taki przekaz na pewno zainteresuje klienta. Efekt zaskoczenia i skierowanie uwagi na konkretnego odbiorcę może być potężnym orężem
© NEC
promocyjnym. Systemy Augmented Reality (Rozszerzona Rzeczywistość) są tego doskonałym przykładem. Łączą na ekranie DS elementy z realnego otoczenia obserwatora z kreacją komputerową. W praktyce wygląda to tak, że stojący w oznaczonym miejscu człowiek widzi siebie w czasie rzeczywistym na dużym ekranie, ale już nie np. na peronie metra, gdzie się realnie znajduje, tylko w otoczeniu dzikich zwierząt. Całość tworzy ciekawą kompozycję, bo odbiorca takiej reklamy, zachęcony tym, co widzi na nośniku DS, zaczyna wykonywać dziwne ruchy, łapiąc czy głaskając wirtualne zwierzęta, zwracając tym samym na siebie uwagę otoczenia. Taką właśnie kampanię przeprowadził magazyn „National Geographic”. Tego typu akcje promocyjne, dzięki zaskakującej formie, mogą mieć szeroki odzew w portalach społecznościowych i w Internecie. Przykładowo kampania AR realizowana dla Orange we Francji przyniosła w krótkim czasie od emisji 1 milion odsłon na Facebooku! VC: Do komunikacji cyfrowej wchodzą nowe kanały, takie jak wearable computers czy Google Glass. Jak w tym kontekście odnajduje się Digital Signage w przestrzeni publicznej? MO: Nowinki, takie jak np. Google Glass, mają jeszcze mocno ograniczone możliwości, ale w przyszłości mogą faktycznie stać się kanałem DS. Na razie nie mają jednak żadnego wpływu na rozwój klasycznego Digital Signage. Nawet jeżeli rozwiązania typu wearable computers staną się za jakiś czas powszechne i stworzą możliwość przekazywania dodatkowych informacji oraz reklam, to nadal jeden nośnik (np. okulary) będzie się komunikował tylko z jednym odbiorcą. Daje to niewątpliwą korzyść w postaci przekazu skierowanego dokładnie do zainteresowanej osoby, ale ogranicza równocześnie audytorium do minimum. Klasyczny DS działa inaczej – jeden nośnik (i przekaz) mogą widzieć tysiące, dziesiątki tysięcy odbiorców. Zasięg działania klasycznego DS zawsze więc będzie znacznie większy. VC: Jakie formy komunikacji Digital Signage w przestrzeni publicznej będą się rozwijać
Informacyjne systemy DS – na przykład rozkłady lotów, kioski informacyjne, punkty informacji turystycznej, monitory wayfinder czy systemy kolejkowe – ułatwiają nam życie i pomagają poruszać się po przestrzeni publicznej.
w najbliższym czasie, a od czego będzie się odchodzić? MO: Interakcja z odbiorcą to silny trend w obecnej komunikacji DS. Jej nieodłącznym elementem są monitory dotykowe, które na naszym rynku stają się coraz bardziej powszechnym zjawiskiem. Infokioski, systemy way-finder, totemy POS, interaktywne podłogi, witryny, meble, kinetyczne ściany wideo – to wszystko rozwiązania, z których coraz częściej będziemy korzystać, wychodząc z domu. Komfort i możliwości, jakie zapewnia użytkownikom interakcja, a w szczególności technologia dotykowa, są nieporównywalne z tradycyjnymi rozwiązaniami, dlatego z pewnością nie ma mowy o chwilowej modzie i krótkotrwałym popycie, ale o długofalowej tendencji. — reklama —
Inteligentny, kontekstowy przekaz to kolejny kierunek, który będzie coraz bardziej widoczny w komunikacji Digital Signage, choć z pewnością nigdy jej nie zdominuje. Chociaż komunikacja typu „one to one” jest o wiele bardziej skuteczna, to systemy tego typu nie są i nigdy nie będą rozwiązaniami stosowanymi masowo. Po prostu przygotowanie „inteligentnego” algorytmu komunikacji z klientem (np. w zależności od liczby osób patrzących na ekran, ich płci i wieku) to o wiele bardziej skomplikowana i droższa procedura niż standardowa kampania DS. Zawsze zostanie postawione pytanie, czy reklamodawcy są w stanie zapłacić więcej za taką kampanię DS. Dlatego klasyczne, najprostsze instalacje z przekazem „one to many” nadal będą najbardziej powszechne.
Digital Signage & LED
News © NEC
Łatwa kombinacja
Dom jak na dłoni
Źródło: Vebra Blog
Firma 3M Touch Systems, we współpracy z Astec Technology, stworzyła nowe interaktywne narzędzie, które wesprze pośredników w handlu nieruchomościami w ich codziennej pracy. Property SenseTable to interaktywny stół bazujący na ekranie 3M MultiTouch, na którym klienci szukający nieruchomości mogą między innymi obejrzeć usytuowanie budynków na mapie, obejrzeć ich otoczenie i dostępną infrastrukturę, zobaczyć zdjęcia i filmy wideo i przesłać interesujące ich dane do swoich urządzeń mobilnych. Obecnie narzędzie jest testowane przez brytyjskie firmy handlujące nieruchomościami.
Sprawniejsza interakcja Firma Apple wprowadziła aktualizację technologii iBeacon w systemie iOS 7.1. Bazuje ona na Bluetooth i umożliwia wymianę danych pomiędzy nośnikiem reklamowym a aplikacją zainstalowaną na urządzeniu mobilnym użytkownika, co pozwala prowadzić działania z zakresu rzeczywistości rozszerzonej. Dzięki aktualizacji aplikacja nie musi być otwarta, by komunikować się z nośnikiem. Działa to również po ponownym uruchomieni urządzenia – nie trzeba na nowo otwierać aplikacji. Apple zaznacza, że użytkownicy nie muszą aktualizować już zainstalowanych aplikacji – automatycznie dostosują się one do zmian w działaniu iBeacon.
18
VISUAL COMMUNICATION 02-03/14
© Apple
Źródło: OTCF
NEC Display Solutions zaprezentował cztery nowe modele monitorów wielkoformatowych z serii MultiSync XUN. Umożliwiają one łatwiejszą instalację i tworzenie ścian wideo dzięki takim funkcjom, jak: automatyczne ustawienie monitorów w ścianie (Auto Tile Matrix) oraz automatyczna kompensacja gubionych klatek w przypadku wyświetlania dynamicznego kontentu (Frame Comp). 55-calowy monitor X554UNS posiada ramkę o szerokości zaledwie 1,2 mm, co pozwala uzyskać odległości między dwoma sąsiednimi monitorami w ścianie 3,5 mm. 46-calowy model X464UN i 55-calowy X554UN przeznaczone są do pracy wymagającej wysokiej jasności i w trybie 24/7, a 46-calowy X464UNV nadaje się do pracy nieprzekraczającej 16 godzin na dobę. Monitory NEC MultiSync X464UN, X464UNV i X554UN są już dostęone na rynku, a model X554UNS – zaprezentowany na stoisku NEC Display Solutions podczas tegorocznych targów ISE w Amsterdamie – zostanie wprowadzony do sprzedaży w maju tego roku.
News Komunikat pod widownię
— reklama —
© Molson Coors
Firma PathPartner Technology – dostawca oprogramowania Digital Signage – wprowadza na rynek narzędzie pod nazwą ACM (Audience Classification & Measurement), które służy do pomiaru widowni reklamy na nośnikach DS. ACM, dzięki specjalnie opracowanym algorytmom, rozpoznaje płeć i przybliżony wiek osób znajdujących się w pobliżu systemu DS i na tej podstawie przyporządkowuje odbiorców do odpowiednich kategorii. To z kolei pozwala dopasować do widowni aktualnie wyświetlane treści.
© DFI Tech
Na rynku pojawił się nowy kiosk multimedialny firmy DFI Tech – dostawcy rozwiązań z zakresu Digital Signage. Model MK20 łączy w sobie zarówno 20-calowy wyświetlacz, jak i wbudowany odtwarzacz multimediów. Ekran dotykowy został umieszczony pod odpowiednim kątem, aby umożliwić prawidłowe wyświetlanie treści i łatwiejszą interakcję z użytkownikiem. Kiosk posiada również wbudowane dwie kamery, mikrofon, głośniki i szereg uniwersalnych złączy. Za pomocą sieci Ethernet, WiFi i sieci 3G/4G można zarządzać kioskiem na odległość.
Prosto z lodówki Groupe VIVA i Molson Coors Brewing stworzyły wspólnie ciekawy projekt w sprzedaży detalicznej – sklepową lodówkę na kanadyjskie piwo Coors Light z przezroczystym ekranem LCD. Zamysłem twórców było wsparcie sprzedaży zimnego piwa poprzez zastosowanie dynamicznego i oddziałującego na konsumenta przekazu Digital Signage. Ekran zamontowano na szklanych drzwiach lodówki – produkt jest dobrze wyeksponowany, podobnie jak zmieniające się na wyświetlaczu hasła reklamowe.
Dobrze wyposażony
© PathPartner Technology
NEC Display Solutions wprowadza do oferty OPS Digital Signage Player, w pełni wyposażone urządzenie, kompatybilne ze wszystkimi wielkoformatowymi monitorami NEC, jak również z projektorami instalacyjnymi NEC z serii PX i PH, posiadającymi kieszeń rozszerzeń OPS. W oparciu o standard Open Pluggable Specification nowy OPS Digital Signage Player oferuje wysoką wydajność, łatwość połączeniową oraz maksymalną elastyczność dla rynku Digital Signage. OPS Digital Signage Player odtwarza wideo w rozdzielczości Full HD 1080p dzięki procesorowi ARM Cortex-A7 i ośmiu zintegrowanym rdzeniom logicznym procesora graficznego. Ponadto, jako produkt z platformy otwartej, obsługuje oprogramowanie na systemy Android i Linux. Pojemność pamięci da się łatwo zwiększyć za pomocą karty pamięci SD lub pamięci USB – do 128GB, a połączenia sieciowe mogą być realizowane poprzez WiFi lub standardowe okablowanie CAT-5/6. Dzięki możliwości zintegrowania playera wewnątrz obudowy monitora nie ma konieczności stosowania zewnętrznego sprzętu, a jednocześnie pokonano ograniczenia wbudowanych rozwiązań SoC (System on Chip). Zamiast tego koncept NEC Option Board zapewnia uniwersalny sposób rozbudowy monitora lub projektora w przyszłości, a każde urządzenie zgodne ze standardem OPS może być łatwo wymieniane pomiędzy kompatybilnymi monitorami i projektorami. OPS Digital Signage Player będzie dostępny na rynku w maju bieżącego roku.
© NEC
Dyskretny odtwarzacz
LFP
Przywiązanie do jakości AUTOR JACEK GOLICZ
Z maszynami drukującymi jest jak z dobrym jedzeniem, ubraniami czy gadżetami – kiedy ktoś raz spróbuje produktu z najwyższej półki, nigdy już nie sięgnie po coś pośledniejszego. Tu nie chodzi po prostu o przyzwyczajenie, ale o świadomość, że dopiero to nowe i lepsze w pełni zaspokaja nasze potrzeby i oczekiwania.
Są w Polsce drukarnie, które przez wiele lat pozostają wierne tym samym markom urządzeń. Mają w swoich parkach maszynowych nawet po kilka różnych modeli od jednego dostawcy, a bywa, że i po kilka egzemplarzy tej samej maszyny. Jedną z takich firm jest drukarnia wielkoformatowa Voigt Promotion ze Szczecina, która korzysta obecnie z sześciu ploterów marki EFI VUTEk, a wkrótce zainstaluje u siebie kolejny. Będzie to już drugi model EFI VUTEk GS 3250 LX pracujący w tym przedsiębiorstwie.
Niedługo w drukarni Voigt Promotion rozpocznie pracę drugi już egzemplarz plotera UV EFI VUTEk GS 3250 LX z płaskim łożem i opcją druku z roli na rolę. Ta inwestycja będzie oznaczała podwojenie mocy produkcyjnych drukarni.
20
VISUAL COMMUNICATION 02-03/14
Siedem maszyn w siedem lat Skąd takie przywiązanie do systemów EFI? Aby odpowiedzieć sobie na to pytanie, musimy cofnąć się o kilka lat. Przygoda Voigt Promotion z maszynami EFI VUTEk rozpoczęła się w 2007 roku, kiedy firma kupiła duńską drukarnię wielkoformatową. „Częścią jej parku maszynowego był ploter EFI VUTEk 3300” – wspomina Michał Makaruś, CEO Voigt Promotion. „Nadal posiadamy to urządzenie i śmiało mogę stwierdzić, iż mimo upływu lat i przedrukowanych tysięcy metrów kwadratowych jest ono nadal w bardzo dobrym stanie technicznym i codziennie wykonuje swoją pracę bez zarzutu”. Jeszcze w tym samym roku drukarnia Voigt Promotion nawiązała współpracę z firmą Reprograf – dystrybutorem rozwiązań EFI w Polsce. Na pierwsze efekty kooperacji nie trzeba było długo czekać – już w 2008 roku w szczecińskim przedsiębiorstwie ruszył ploter EFI VUTEk Fabri Vu 3360 EC, przeznaczony do druku bezpośredniego i transferowego na tekstyliach. „Profesjonalizm oraz zaangażowanie firmy Reprograf w proces obsługi sprawiły, że w krótkim czasie zdecydowaliśmy się na zakup drugiej maszyny EFI VUTEk Fabri Vu 3360 EC, a kilka lat później zainstalowaliśmy trzeci egzemplarz” – opowiada Michał Makaruś. To wystarczyło, by drukarnia Voigt Promotion i jej klienci przekonali się do zalet oferowanych przez maszyny EFI VUTEk. W kolejnych latach park maszynowy był konsekwentnie uzupełniany o kolejne modele tej marki: rolowy ploter UV VUTEk GS 5000 R z lampami rtęciowymi oraz ploter płaski UV VUTEk GS 3250 LX z lampami LED i opcją druku z roli na rolę. To właśnie to ostatnie urządzenie doczeka się wkrótce „bliźniaczej” instalacji.
Z pełnym przekonaniem „Decyzja o powiększeniu parku maszynowego o nową maszynę EFI VUTEk GS 3250 LX była podyktowana przede wszystkim naszymi planami rozwojowymi” – wyjaśnia Michał Makaruś. „Jest to między innymi kwestia konsekwencji w działaniu naszej firmy. Byliśmy jedną z pierwszych drukarń w Europie, a na pewno pierwszą w Polsce, która zdecydowała się na zakup modelu EFI VUTEk GS 5000 R. Zakup kolejnego sztandarowego urządzenia firmy EFI potwierdza nasz status rynkowego lidera”. Równie ważnym aspektem, który zadecydował o inwestycji w drugi egzemplarz plotera EFI VUTEk GS 3250 LX, były wymagania klientów Voigt Promotion. Coraz częściej drukarnia otrzymuje zlecenia wymagające druku utrwalanego UV na podłożach, które są szczególnie wrażliwe na temperaturę utwardzania. Maszyna EFI VUTEk GS 3250 LX wykorzystuje do utrwalania atramentu lampy LED-owe, które nagrzewają się maksymalnie do temperatury 30 °C. Nie bez znaczenia są również inne zalety tego plotera: możliwość druku zarówno na materiałach płaskich, sztywnych, jak i giętkich podłożach z roli. Urządzenie wykorzystuje aż dziesięć kanałów atramentowych, co umożliwia mu druk nie tylko w standardowej palecie CMYK, lecz także w jaśniejszych odcieniach czterech barw podstawowych oraz w bieli, na którą przeznaczono dwa niezależne kanały. To wszystko sprawia, że klienci Voigt Promotion mogą realizować w szczecińskiej drukarni nawet zaawansowane projekty na wymagających podłożach i przy zastosowaniu wyjątkowych efektów kolorystycznych. Swoboda produkcji i wysoka jakość drukowanych prac to nie wszystkie korzyści, jakie oferuje Voigt Promotion swoim klientom dzięki maszynie EFI VUTEk GS 3250 LX. „Zawsze dbaliśmy o to, aby nasz produkt był jak najlepszej jakości, ale równie istotny jest czas, w jakim możemy realizować zamówienia” – dodaje Michał Makaruś. „Dzięki zakupowi drugiego plotera EFI VUTEk GS 3250 LX będziemy w stanie znacznie szybciej reagować na potrzeby naszych klientów, przy zachowaniu idealnego odwzorowania grafiki”.
W ciągu siedmiu lat drukarnia Voigt Promotion zainwestowała w siedem ploterów EFI VUTEk przeznaczonych do różnych segmentów druku wielkoformatowego. Dalsza rozbudowa parku maszynowego to tylko kwestia czasu.
Tylko naprzód Przykład Voigt Promotion pokazuje, że na coraz bardziej konkurencyjnym cenowo rynku druku wielkoformatowego w Polsce przewagę zdobywa ta firma, która zaoferuje klientom nie tylko rozsądną cenę jednostkową, ale przede wszystkim pewność realizacji zleceń za pomocą najwyższej klasy urządzeń. Szczecińska drukarnia, która przyzwyczaiła się do zalet zaawansowanych maszyn drukujących EFI VUTEk, już nie zrobi kroku wstecz pod wzglę— reklama —
dem stosowanej technologii. Podobnie zresztą jak jej klienci, dla których wysoka jakość i szybka realizacja prac stały się codziennością. „Myślę, że Polska już weszła w ten etap rozwoju rynku, na którym klient wymaga czegoś więcej niż tylko niskiej ceny” – podsumowuje Michał Makaruś. „Tylko dzięki takim inwestycjom jak ta w ploter EFI VUTEk GS 3250 LX możemy odpowiadać na wymagania coraz bardziej świadomych zleceniodawców”.
LFP
Transfer w ekstraklasie Wprowadzenie na rynek plotera tekstylnego Epson SureColor SC-F7000 pokazało, jak olbrzymie jest zapotrzebowanie klientów na urządzenia przeznaczone do druku małych i średniej wielkości nakładów na tkaninach. Idąc za ciosem, firma Epson poszerza swoje portfolio o kolejny model do zadruku tekstyliów – Epson SureColor SC-F7100.
© Epson
Ten 64-calowy sublimacyjny ploter transferowy cechuje się przede wszystkim wysoką wydajnością, niezawodnością i wszechstronnością zastosowań. Został w całości zaprojektowany i wyprodukowany przez firmę Epson, która znana jest z wysokiej klasy urządzeń drukujących.
Epson SureColor SC-F7100 to najnowsza propozycja firmy Epson do druku na tekstyliach w technologii sublimacyjnej. Dzięki temu urządzeniu drukarnie mogą czerpać korzyści z realizacji zleceń nisko- i średnionakładowych.
22
VISUAL COMMUNICATION 02-03/14
„Ploter SureColor SC-F7100 otwiera klientom dostęp do nowych źródeł dochodów” – mówi Akiyo Oba, menedżer produktów w Epson Europe. „Konstruując SC-F7100, wysłuchaliśmy opinii naszych klientów i podjęliśmy odpowiednie kroki, by je w jak największym stopniu uwzględ-
nić. Dzięki tym ulepszeniom nasi klienci mogą odpowiedzieć na zapotrzebowanie rynku na małe i średnie nakłady produkcji odzieży oraz zmaksymalizować swoje zyski”. Jak podkreśla Akiyo Oba, nowy ploter to doskonała propozycja zarówno dla nowych, jak i obecnych klientów,
Dzięki sprawdzonym głowicom drukującym Epson Micro Piezo TFP oraz zastosowaniu atramentów wodnych Epson UltraChrome DS najnowszy ploter Epsona może drukować na szerokiej gamie podłoży.
wydajność urządzenia, co ma z kolei bezpośrednie przełożenie na czas realizacji zleceń. Jak i czym? Ploter Epson SureColor SCF7100 produkuje wydruki o intensywnych barwach, wyraźnych szczegółach, ostrych konturach i płynnych przejściach tonalnych. Cechuje
© Epson
Ważne, co w środku Model Epson SureColor SC-F7100 posiada udoskonaloną wersję automatycznej rolki odbiornika, która ma lepsze właściwości naprężające. Dzięki temu ploter może drukować niezawodnie bez ciągłego nadzoru ze strony operatora. Kolejnymi atutami są: nowy, wbudowany stół grzewczy oraz opcjonalny system suszenia wydruków, które przyspieszają schnięcie prac i dają gwarancję większej skuteczności w produkcji w trybie z roli na rolę. Doświadczenie firmy Epson w projektowaniu sprzętu i głowic drukujących pomogło stworzyć solidną podstawę technologiczną do opracowania nowego plotera tekstylnego, którego przewaga konkurencyjna leży w trwałości i niskich kosztach eksploatacji. Zastosowanie w Epson SureColor SC-F7100 sprawdzonej głowicy drukującej Epson Micro Piezo TFP pozwoliło zminimalizować przestoje, a tym samym zwiększyć
© Epson
np. producentów miękkich szyldów, którzy chcą czerpać korzyści z rosnącego zapotrzebowania na zadrukowane tkaniny. Dzięki Epson SureColor SC-F7100 drukowanie takich materiałów, jak: miękkie szyldy, odzież sportowa, ubrania, akcesoria i gadżety, jest wydajne i łatwe jak nigdy dotąd.
Niezawodną i szybką pracę plotera Epson SureColor SC-F7100 zapewnia szereg zastosowanych w nim rozwiązań: ulepszona automatyczna rolka odbiornika, nowy stół grzewczy i opcjonalny system suszenia wydruków.
— reklama —
je także odporność na działanie światła, pranie i działanie środków chemicznych, ścieranie mechaniczne i wilgoć. Tak doskonałe parametry są możliwe do uzyskania dzięki przyjaznemu dla środowiska, wodnemu atramentowi Epson UltraChrome DS w standardowym zestawie barw CMYK. Jego zastosowanie, w połączeniu z układem do ładowania rolki z nośnikiem, sprawia, że model Epson SureColor SC-F7100 może obsługiwać wszystkie najczęściej stosowane rodzaje papieru termosublimacyjnego, bogatą paletę podłoży z powłoką poliestrową, a także takie nośniki, jak tkaniny czy materiały sztywne, na przykład tekturę, metal lub plastik. Ploter zadrukowuje podłoża z prędkością do 58 m2/ godz., w dwóch przebiegach. Jego niewątpliwą zaletą jest system zasilania w atrament o pojemności 1,5 l z wydajnymi, litrowymi torebkami na atrament. Dopełnieniem nowego plotera Epson SureColor SC-F7100 jest stworzona przez spółkę ErgoSoft profesjonalna wersja sublimacyjnego oprogramowania RIP firmy Epson. Dzięki niej produkcja przebiega szybko i niezawodnie. Układ ładowania nośnika przez jednego operatora znacznie zwiększa łatwość obsługi urządzenia. Sterowanie maszyną odbywa się poprzez intuicyjny panel LCD.
LFP
Żywotna żywica
W ofercie firmy Summa pojawiła się nowa maszyna do zadruku termotransferowego i cięcia, obsługująca taśmy żywiczne. Umożliwia ona produkcję wydruków bez potrzeby ich suszenia i laminowania. Model DC5 jest dostępny w wersjach o różnej szerokości: 50, 61, 75, 100, 122 i 137 cm. Wydruki termotransferowe wykonane przy pomocy taśm żywicznych mogą wytrzymać w warunkach zewnętrznych aż do pięciu lat (bez laminacji). Nowa maszyna marki Summa posiada automatyczny system zmiany taśmy, dzięki któremu można dowolnie łączyć druk kolorami podstawowymi, dodatkowymi i metalicznymi. Niewątpliwą zaletą technologii stosowanej w modelu DC5 jest brak lotnych związków organicznych czy rozpuszczalnika.
© Agfa Graphics
Debiut z drukiem UV
Po zeszłorocznym sukcesie prototypu plotera Truepress Jet W3200UV na targach FESPA 2013 w Londynie firma Screen Europe wprowadza na rynek komercyjną wersję tego urządzenia. Truepress Jet W3200UV to ploter z płaskim łożem ze średniej półki cenowej, ale posiadający cechy, które zwykle można spotkać jedynie w maszynach wysokiej klasy. Urządzenie obsługuje sztywne podłoża kartonowe i papierowe o maksymalnej grubości 50 mm i wymiarach 3,2 x 1,6 m. Dzięki zastosowaniu stołu podciśnieniowego maszyna może również zadrukowywać jednocześnie kilka mniejszych arkuszy. W zależności od wybranego trybu produkcji Truepress Jet W3200UV może drukować w 10, 14, 18 lub 22 przebiegach. Użytkownicy mogą wybrać różne konfiguracje kolorystyczne: CMYK plus jasny cyjan i jasna magenta, CMYK plus jasny cyjan, jasna magenta i podwójna biel lub CMYK plus podwójna biel.
VISUAL COMMUNICATION 02-03/14
© Screen
Firma Wieland z Poznania zainstalowała swój pierwszy ploter do druku inkjetowego UV – Agfa Anapurna M2050. „Zakup ten traktujemy jak uzupełnienie parku sprzętowego o urządzenie, które pozwala na realizację wydruków na takich mediach, jak pleksi, tworzywa sztuczne czy PCV. Wcześniej bowiem w ogóle nie przyjmowaliśmy takich zleceń” - mówi Paweł Wieland, właściciel drukarni. Ploter może obsługiwać zarówno media sztywne (w formacie 2,07 x 4 m), jak i giętkie (o szerokości do 2,07 m) oraz drukować w sześciu kolorach z dodatkową bielą. Urządzenie oferuje wydajność maksymalną sięgającą 53 m2/godz. oraz rozdzielczość do 1440 dpi. Na uwagę zasługuje fakt, że można w nim zadrukowywać bezpośrednio nawet bardzo grube media (do 4,5 cm).
Wersja komercyjna
24
© Summa
News
© Xaar
Głowica w nowym standardzie Firma Xaar wprowadziła na rynek nową głowicę drukującą – Xaar 1002 GS6, przeznaczoną do maszyn atramentowych z utrwalaniem UV. Głowica została stworzona z myślą o optymalizacji przemysłowego druku takich produktów poligraficznych, jak: etykiety, opakowania, laminaty itp. Nowa głowica zapewnia niezrównaną precyzję nałożenia kropli atramentu, co skutkuje polepszoną jakością drukowanego obrazu i tekstu. Dokładna aplikacja atramentu jest zasługą nowych dysz, stworzonych w technologii Optimised Geometry. Istotną cechą głowicy Xaar 1002 GS6 jest możliwość obsługi atramentów w kolorze białym, które zawierają dużą ilość pigmentu, jak również lakierów o dużej lepkości. Umożliwia to opatentowana technologia recyrkulacji atramentu pod nazwą TF Technology. Nowe głowice Xaar będą dostępne w ofercie takich firm, jak: Autobond, Durst, EFI, FFEI, Hymmen, INX Digital, KHS, Krones, Sacmi, SPG Prints i Till Engineering.
— reklama —
Pierwszy w Europie Firma Fujifilm zainstalowała pierwszy w Europie model plotera Inca Onset S40i wyposażony w funkcję druku podwójną bielą. Instalacja miała miejsce w drukarni Arslan Digital w Izmirze – mieście w zachodniej części Turcji. Czterokolorowy ploter posiada 168 głowic Fujifilm Dimatix, spośród których 56 przeznaczonych jest do druku białym atramentem. W palecie CMYK urządzenie drukuje z maksymalną prędkością 560 m2/godz. Może drukować na materiałach sztywnych o grubości do 50 mm. Ploter przeznaczony jest przede wszystkim do druku materiałów POS.
Rynkowa premiera Od marca firma Ricoh rusza w Europie ze sprzedażą swojej najnowszej serii ploterów lateksowych Ricoh Pro L4100. Seria obejmuje dwa modele o szerokości 130 i 160 cm, obsługujące do siedmiu kolorów w różnych konfiguracjach (oprócz CMYK także pomarańczowy, zielony i biały). Plotery Ricoh ProTM L4160 i L4130 posiadają głowice piezo stworzone przez Ricoh. Drukują wodnymi atramentami lateksowymi, które cechuje niska zawartość lotnych związków organicznych. Atramenty lateksowe nie wydzielają zapachu i są utrwalane już w temperaturze 60 stopni, co zapewnia krótszy czas produkcji i możliwość zadruku mediów wrażliwych na ciepło. © Ricoh
Firma Canon Europe wprowadziła do sprzedaży dwa sześciokolorowe, wielkoformatowe modele imagePROGRAF do produkcji plakatów i materiałów sklepowych (POS). Urządzenia zostały stworzone przede wszystkim z myślą o klientach z branży detalicznej i hotelarsko-restauracyjnej. Dwie drukarki uzupełniają istniejącą rodzinę imagePROGRAF i są pozycjonowane pomiędzy pięciokolorowymi modelami CAD z atramentami barwnikowymi oraz ośmio- i dwunastokolorowymi modelami do druku fotograficznego i produkcyjnego. Nowe drukarki – 24-calowa imagePROGRAF iPF6400SE i 44-calowa iPF8400SE – zostały zaprojektowane pod kątem funkcji istotnych podczas samodzielnego druku plakatów i materiałów sklepowych. W „trybie szybkim” urządzenia mogą wydrukować plakat formatu A1 na papierze powlekanym w zaledwie minutę. Ich zakup wiąże się z niskimi kosztami inwestycji i eksploatacji, ponieważ opracowano je specjalnie z myślą o użytkownikach poziomu podstawowego. Kluczową cechą nowych modeli jest sześciokolorowy zestaw atramentów LUCIA-EX, który wykorzystuje atramenty pigmentowe, a nie barwnikowe, co wpływa na trwałość wydrukowanych obrazów i pozwala na korzystanie z szerszej gamy nośników.
© Canon
Drukuj samodzielnie
© Canon
News
LFP
Antalis Poland –
partner godny zaufania Wieloletnie doświadczenie, wysokiej jakości produkty, szeroki wachlarz usług, wyspecjalizowany zespół sprzedawców, dbałość o środowisko naturalne – to wszystko stawia Antalis Poland na pozycji stabilnego, wiarygodnego partnera, z którym warto podjąć długofalową współpracę.
Szeroka oferta produktowa i różnorodność usług Jednym z głównym obszarów działalności Antalis Poland jest obsługa sektora Visual Communication, dla którego firma stworzyła szeroki katalog produktów. W ofercie przeznaczonej dla producentów reklam znajdują się między innymi: podłoża do druku wielkoformatowego, płyty syntetyczne i lekkie płyty kompozytowe, systemy wystawiennicze, papiery i folie samoprzylepne, folie montażowe oraz akcesoria. Sektorowi budowlanemu Antalis Poland proponuje: okładziny fasadowe, pokrycia dachowe i akcesoria, a także produkty przemysłowe. Firma oferuje też artykuły higieniczne, papiery do kopiowania oraz materiały opakowaniowe. Chcąc zapewnić klientom jak najbardziej kompleksową ofertę, Antalis stworzył szeroki wachlarz usług. Profesjonalne doradztwo i szkolenia, inicjatywy łączące różnych uczestników rynku, personalizacja produktu, silna logistyka oraz nowoczesne narzędzia internetowe pozwalają sprostać najbardziej zindywidualizowanym potrzebom. Silna logistyka Dzięki nowoczesnej i silnej logistyce Antalis jest w stanie zapewnić dostawę zamówionych materiałów, w tym dużych formatów, do każdego miejsca w Polsce już na drugi dzień od złożenia zamówienia. Logistyka na najwyższym poziomie daje także możliwość
26
VISUAL COMMUNICATION 02-03/14
obsługi niestandardowych oczekiwań, takich jak: dostawy w ustalonym przedziale czasowym, dostawy ekspresowe czy dostawy przy użyciu pojazdu spełniającego określone wymagania. Odpowiedzią na potrzeby rynku jest nowa forma dystrybucji oferowana przez Antalis Poland: niewielkie gabarytowo przesyłki, zawierające wybrane grupy produktów, trafiają do odbiorców za pośrednictwem kuriera. Nowocześnie wyposażony magazyn W ostatnich latach firma przeprowadziła inwestycje, mające na celu dalsze usprawnienie jej funkcjonowania i ciągłe podnoszenie jakości oferowanych usług. Jednym z najważniejszych projektów było otwarcie nowoczesnego centrum dystrybucji pod Warszawą o powierzchni 50 tys. m2. Spełnia ono najbardziej surowe normy dotyczące powierzchni i wyposażenia magazynów, jakie przewidziane zostały przez branżę logistyczną i deweloperską. Oznacza to, że posiada najwyższą możliwą klasę, tzw. klasę A. Centrum dysponuje także nowoczesnymi maszynami do cięcia płyt z tworzyw sztucznych i papieru, co umożliwia klientom zamówienie wybranego formatu tych materiałów. E-commerce Przez 24 godziny na dobę, 7 dni w tygodniu klienci Antalis Poland mają dostęp do pełnej oferty katalogowej produktów, a zamówienia mogą złożyć w dowolnie wybranym momencie. Jest to możliwe dzięki systemowi e-commerce i nowoczesnej stronie internetowej (www.antalis.pl). Po zalogowaniu klienci posiadający konto uzyskują informacje o dostępności interesującego ich produktu oraz historii wszystkich swoich zamówień: zarówno składanych przez Internet, jak i telefonicznie.
Profesjonalne doradztwo Ponieważ, podobnie w jak innych dziedzinach życia, także w biznesie, najtrwalsze i długoletnie relacje budują ludzie, jednym z głównych atutów Antalis Poland jest wyszkolony zespół sprzedawców. Codziennie podejmują oni działania skupiające się na doradztwie i dostarczaniu każdemu z klientów rozwiązań oraz produktów spełniających jego indywidualne potrzeby. Doradztwo techniczne zapewniają także menedżerowie produktów. Zaangażowanie w zrównoważony rozwój Antalis od wielu lat promuje ideę świadomego i odpowiedzialnego biznesu. Istotnym elementem działalności organizacji jest między innymi dbałość o środowisko naturalne. Firma posiada w ofercie sektora Visual Communication gamę produktów pochodzących z recyklingu (na przykład Iroplast Eco, Foamalite Plus) oraz tworzyw sztucznych możliwych do ponownego przetwarzania (na przykład PCW, PMMA, PE, PET). Wyjątkowym produktem w tej grupie są płyty Priplak (PP), które mogą być poddawane całkowitemu recyklingowi lub, bezpiecznej dla środowiska, utylizacji. Antalis prowadzi także selektywną zbiórkę odpadów, kierując je do recyklingu. Więcej informacji o produktach i usługach Antalis Poland można znaleźć na www.antalis.pl. © Antalis
W ciągu ponad 20 lat swojej działalności Antalis Poland stał się wiodącym na polskim rynku dystrybutorem papieru, systemów opakowaniowych oraz tworzyw sztucznych służących do komunikacji wizualnej. Dzięki tysiącom artykułów w swojej ofercie dysponuje obecnie najszerszą gamą materiałów komunikacyjnych na rynku.
Wrapping
Bitwa na folie Co zrobić, aby w jednym miejscu i czasie zobaczyć najlepszych aplikatorów i jednocześnie zapoznać się z nowościami w zakresie materiałów i technologii? Trzeba wybrać się w dniach 27-29 marca 2014 roku na tegoroczne Mistrzostwa Polski w Aplikacjach Samochodowych – 5th Polish Car Wrap Championship. Organizatorem zmagań jest EUROPEAN MEDIA GROUP – wydawca magazynu VISUAL COMMUNICATION, a areną – targi Motor Show.
charakter targów, zmodyfikowaliśmy też pod tym kątem Mistrzostwa. I w końcu po trzecie, czeka nas moc niespodzianek”. Podczas pierwszego dnia zmagań uczestnicy będą mieli za zadanie przeprowadzić tuning samochodu według własnego pomysłu, korzystając przy tym z folii marki Avery Dennison. Drużyny będą też mogły użyć częściowo własnych materiałów, aby wzbogacić stworzone przez siebie kreacje. Dzień drugi będzie poświęcony oklejaniu jednego z elementów samochodu za pomocą folii dostarczonych przez Organizatora. W tej kategorii oceniana będzie przede wszystkim precyzja wykonania aplikacji. Trzeciego dnia
© EMG
Pierwsza i jedyna na polskim rynku impreza rangi Mistrzostw Polski przeznaczona dla aplikatorów zapowiada się niezwykle interesująco. Decyduje o tym liczba zgłoszonych zespołów (Centrum Promocji i Reklamy Remedia, Car Folie, ABA Plus Murawscy, Datexa, Art System) oraz przygotowane zmiany i niespodzianki. „Mamy nadzieję, że w tym roku znów zaskoczymy uczestników i naszych gości” – mówi dr Łukasz Mikołajczak, Redaktor Naczelny VISUAL COMMUNICATION. „Po pierwsze, piąta edycja odbędzie się podczas Motor Show – największej tego typu imprezy w Europie Środkowo-Wschodniej. Po drugie, z uwagi na motoryzacyjny
Mistrzostwa Polski w Aplikacjach Samochodowych – 5th Polish Car Wrap Championship – to pierwsza i jedyna na polskim rynku impreza rangi Mistrzostw Polski przeznaczona dla aplikatorów.
28
VISUAL COMMUNICATION 02-03/14
uczestnicy będą musieli wykazać się niebywałą zręcznością, bowiem ich zadaniem będzie oklejenie na czas jednego elementu karoserii. Podobnie jak drugiego dnia drużyny będą miały do dyspozycji wyłącznie materiał dostarczony przez Organizatora. Trzeci dzień zapowiada się ciekawie również z uwagi na spektakularne wydarzenie, jakim będzie próba pobicia rekordu świata w oklejaniu, ustanowionego w 2012 roku przez aplikatorów z Danii. Uczestnicy podejmą to wyzwanie, korzystając z folii marki MACtac. Podczas trwania zmagań, które w tym roku już po raz drugi z rzędu odbędą się na samochodach Mercedes-Benz Citan Furgon, na próbę zostaną wystawione wszystkie umiejętności aplikatorskie zawodników: dokładność, kreatywność i praca pod presją czasu. Nagrodą dla nowego Mistrza Polski w Aplikacjach Samochodowych oprócz tytułu będzie ploter wielkoformatowy marki Epson. „W trakcie czterech poprzednich edycji Car Wrap Polish Championship widzieliśmy pot, zmęczenie i radość zwycięzców, którymi tak naprawdę są wszystkie zespoły biorące udział w Mistrzostwach” – mówi dr Łukasz Mikołajczak. „Wierzę, że podobnie będzie i w tym roku, a emocji nie zabraknie. Tak więc już dziś serdecznie zapraszam do hali numer 4, do udziału w prawdziwej foliowej bitwie, w której będą uczestniczyć najlepsi z najlepszych!”. Gaz do dechy W tym roku VISUAL COMMUNICATION po raz pierwszy zorganizuje Car Wrap Polish Championship na targach Motor Show. To największe targi motoryzacyjne w Polsce, podczas których można zobaczyć premierowe pokazy samochodów, najpiękniejsze motocykle i najmocniejsze quady, a także wyjątkowe campery oraz akcesoria.
© Fotobueno
Motoryzacyjna tradycja Międzynarodowych Targów Poznańskich jest tak długa jak historia organizatorów, licząca dokładnie 93 lata. Nowa era Motor Show rozpoczęła się jednak dopiero w 2010 roku. „Ten rok był dla nas wyjątkowo ważny” – mówi Dariusz Wawrzyniak, wicedyrektor projektu. „Nowa formuła, zupełnie inne priorytety, ale niezmiennie szerokie perspektywy. Postawiliśmy wtedy na większą otwartość. Zaprosiliśmy rodziny z dziećmi, pasjonatów czterech kółek i miłośników motoryzacji. Oczywiście nie zapomnieliśmy o świecie biznesu i specjalistach”.
© EMG
Zeszłoroczny sukces Przez kilka ostatnich lat targi Motor Show rosły w siłę, rozrastając się i przyciągając coraz więcej zwiedzających. W poprzedniej edycji wzięło udział 162 wystawców, 86 tys. zwiedzających i 750 przedstawicieli mediów. Przez cztery dni można było podziwiać wystawy przygotowane m.in. przez Volkswagen Group Polska, Ford Polska, Toyota Motor Poland, Kia Motors Polska, Volvo Auto Polska,
Jaguar Land Rover Polska. Gości Motor Show zachwycały luksusowe samochody Rolls-Royce (wystawa przygotowana przez Rolls-Royce Motor Cars Service Warszawa), Ferrari (zrealizowane przez Ferrari Warszawa) czy Wiesmann. Polską premierę podczas targów miała nowa klasa E i nowe CLA – ostatnie modele Mercedesa – oraz Jaguar F-Type – piękny i nowoczesny kabriolet. Bardzo dużym zainteresowaniem cieszył się także nowy Fiat 500L, a to tylko wybrane modele z setek prezentowanych na Motor Show 2013. „Konsekwentnie realizując założone cele, spodziewamy się, że w 2014 roku ekspozycje około 200 wystawców obejrzy 100 tys. gości” – wyjaśnia Marcin Gruszczyński, dyrektor projektu. Cztery branżowe salony – samochodowy, motocyklowy, caravaningowy i lotniczy – z całą pewnością zaskoczą swoją różnorodnością, wyrażoną choćby w kilkudziesięciu premierowych modelach pojazdów oraz setkach nowości produktowych z zakresu akcesoriów, sprzętu czy profesjonalnej odzieży oraz usług.
Postać Hipolita Cegielskiego - jednego z najsłynniejszych przedsiębiorców w historii Poznania – była jednym z tematów zeszłorocznych zmagań w konkursie Polish Car Wrap Championship.
— reklama —
Motor Show to największe targi motoryzacyjne w Polsce. Podczas spotkania będzie można zobaczyć premierowe pokazy samochodów, najpiękniejsze motocykle i najmocniejsze quady, a także wyjątkowe campery.
Wrapping
Najlepsi z najlepszych
Zakończył się konkurs Avery Dennison Supreme Wrapper Award 2013, organizowany wspólnie przez firmę Avery Dennison i jej brytyjskiego dystrybutora – Spandex. Uczestnicy zmagań mieli za zadanie nadesłać zdjęcia swoich najlepszych aplikacji samochodowych – koniecznie wykonanych na folii Supreme Wrapping Film marki Avery Dennison. Przez kilka miesięcy internauci mogli głosować na stronie organizatora na najlepszy projekt. Spośród grona finalistów jury złożone z ekspertów w dziedzinie oklejania pojazdów wyłoniło zwycięzcę. Została nim firma Brandz Vehicle Wrapping, która w nagrodę otrzymała wycieczkę na tegoroczne Grand Prix Formuły 1 w Barcelonie.
© Avery Dennison
Zwycięzcy wyłonieni
W portfolio firmy Tuplex pojawiła się nowość – folia ploterowa Avery Dennison 777 Cast Film, która oferuje najwyższą jakość folii wylewanych w aplikacjach średniookresowych. Paleta 100 kolorów dostępnych w ofercie spawia, że rodzina 777 CF to odpowiedź na znakomitą większość codziennych potrzeb w zakresie tworzenia reklam zewnętrznych oraz wewnętrznych, gdzie obok bogatej kolorystyki i atrakcyjnej ceny liczy się trwałość – nawet do ośmiu lat. Grubość folii (80 mikronów) powoduje, iż większość osób pracujących na foliach polimerowych kalandrowanych nie będzie miała najmniejszego problemu z cięciem na ploterze folii z serii 777 Cast Film. Folia Avery Dennison 777 Cast Film dostarczana jest z mocnym, trwałym klejem akrylowym oraz sztywnym papierem podkładowym, co dodatkowo ułatwia precyzyjne cięcie i aplikację. Cała rodzina Avery Dennison 777 Cast Film spełnia najnowsze regulacje REACH w zakresie receptury – w tym zastosowanych barwników i technologii produkcji.
VISUAL COMMUNICATION 02-03/14
© Avery Dennison
Firma Avery Dennison ogłosiła zwycięzców organizowanego przez siebie konkursu GoForPro Contest 2013, który trwał przez trzy ostatnie miesiące ubiegłego roku. Aby wziąć udział w konkursie, firmy zajmujące się wykonywaniem aplikacji foliowych musiały przesłać organizatorowi najlepsze przykłady swoich realizacji. Wśród zgłoszeń znalazły się nie tylko aplikacje samochodowe, lecz także grafiki wykonane na skuterach czy nawet wannach. W konkursie wyłoniono trzech zwycięzców: iNDi Graphics, Printed Walls i Signal Reklame. Firmy otrzymały zaproszenia na szkolenia partnerów Avery Dennison: HP (w Barcelonie), Epson (w Mediolanie) i Mimaki (w Stambule).
Nowość w ofercie
30
© Avery Dennison
News
Biznes & Ludzie
Cyfrowe żniwa AUTOR ŁUKASZ MIKOŁAJCZAK
Jeżeli chcecie zobaczyć w jednym miejscu i czasie najbliższą przyszłość komunikacji cyfrowej, to nie ma lepszego miejsca niż ISE w Amsterdamie. To właśnie tam swoje premiery mają najnowsze rozwiązania prezentowane przez największych graczy, a w blasku reflektorów debiutują również arcyciekawe produkty mniejszych firm z całego świata – w tym z Polski. Dobra rada: uważajcie tylko, aby się nie zgubić!
Premiery gigantów Podróż po tegorocznym ISE warto było zacząć od stoiska Samsunga. Tam prawdziwą gwiazdą był zaprezentowany po raz pierwszy 110-calowy wyświetlacz Ultra HD. Produkt przeznaczony jest dla branży handlowej, a zwłaszcza segmentu odzieżowego. Dzięki największej na rynku przekątnej ekranu oraz jakości HD może być on z powodzeniem wykorzystywany na pokazach mody lub w bran-
32
VISUAL COMMUNICATION 02-03/14
żach, gdzie jest potrzeba szczegółowego monitorowania wielu złożonych procesów naraz, np. w centrach nadzoru, zarządzania kryzysowego czy w nowoczesnych salach operacyjnych. Samsung pokazał także wiele rozwiązań software’owych dla wyświetlaczy LFD, umożliwiających m.in. zarządzanie treściami (system Samsung MagicInfo), kalibrację ekranów oraz tworzenie z nich złożonych ścian wideo. Rozwiązanie MagicInfo Video Wall 2.0 pozwala zarówno na proste łączenie ekranów w prostokątną wielkoformatową ścianę wideo, jak również na budowanie z nich mozaik, które swoim nieregularnym kształtem przyciągają uwagę skuteczniej niż klasyczne instalacje. Systemy Digital
Signage koreańskiej firmy ukierunkowane były również na wsparcie oferty kulinarnej w restauracjach szybkiej obsługi, jako tzw. Electronic Menu Board. Umożliwia on przedstawienie potraw w animowanej postaci lub dostarczenie klientom dodatkowej informacji w dynamicznej formie, na przykład dzięki kodom QR. Oczywiście wyświetlaną treścią można zdalnie zarządzać w czasie rzeczywistym bądź poprzez harmonogramy. Po wyposażeniu ekranów w specjalną nakładkę dotykową restauracje mogą wykorzystać je także do stworzenia systemu bezobsługowego zamawiania potraw. Smakowicie było również na stoisku LG, gdzie w całej krasie można było zaobserwować
© Samsung
W 1895 roku holenderskie Stowarzyszenie Producentów Rowerów zorganizowało w amsterdamskim Pałacu Przemysłu pierwszą wystawę swoich wyrobów. Ekspozycja okazała się sukcesem, a kolejne lata pokazały, że zapotrzebowanie na oglądanie samochodów, motocykli i bicykli jest tak duże, że trzeba dobudować kolejne hale. W ten sposób powstało centrum wystawiennicze Amsterdam Rai, przez które od tego czasu przewinęło się już ponad 90 mln odwiedzających. Targi Integrated Systems Europe (ISE) odbywają się obecnie w całym dwunastohalowym kompleksie, który corocznie na początku lutego zamienia się w światową stolicę komunikacji cyfrowej. ISE, jak na targi specjalistyczne, powalają swoją skalą. W tym roku odwiedziło je ponad 51 tys. osób, a swoją ofertę prezentowało aż 952 wystawców. Lista największych marek robi wrażenie: Samsung, Philips, Sharp, Sony, Panasonic, Cisco, Christie, LG, Mitsubishi Electric, NEC, Creston, Epson, Canon czy Barco – to tylko czubek cyfrowej góry lodowej. Zaskakuje też liczba konferencji, prezentacji i wykładów: Inteligentne Budynki, Audioforum czy Sport Seminarium – to tylko największe. W sumie odbyło się ich niemal sto w przeciągu trzech dni! Było więc na co popatrzeć i czego posłuchać.
Samsung na swoim stoisku zaprezentował prawdziwy labirynt cyfrowych rozwiązań.
© ISE
swoisty wyścig marek na przekątne. 105-calowy wyświetlacz Ultra HD z proporcjami ekranu 21:9 i rozdzielczością 4k był tego najlepszym przykładem. Jak zapewnia producent, może być on ustawiony w pionie lub poziomie i gwarantuje odwzorowanie obrazu w każdym detalu. Przedstawiciele LG nie ukrywali, kto jest ich największym konkurentem, i podkreślali jednocześnie, że ich wielkoformatowy monitor jest o 0,5 cala cieńszy niż produkt koreańskiego rywala! Podobne możliwości oferuje drugi sztandarowy produkt LG – 98-calowy wyświetlacz Ultra HD (3840 x 2160) w formacie 16:9. Świetnie prezentował się również 10-punktowy, interaktywny ekran 84-calowy, video wall o grubości 3,5 mm z oprogramowaniem Supersign, a także lustrzany ekran 55-calowy Full HDLG z funkcją wirtualnej przymierzalni 360 stopni. W zupełnie innym kierunku poszedł NEC. Podzielił on swoje stoisko na sektory, w tym m.in.: centrum handlowe z rozwiązaniami wspierającymi sprzedaż, salę konferencyjną, gdzie demonstrowano innowacyjne rozwiązania dotyczące szkoleń i konferencji, kino ze streamingiem cyfrowego contentu o bardzo wysokiej rozdzielczości, centrum monitoringu oraz restaurację szybkiej obsługi, wykorzystującą inteligentne wyświetlacze. Wzrok zainteresowanych handlem i reklamą cyfrową przyciągały monitory wielkoformatowe o ultrawysokiej wysokiej rozdzielczości – MultiSync X841UHD i X651UHD – oraz 80-calowy monitor MultiSync P801, pozwalający wyświetlać
Na ISE z ekranami można robić wszystko: dotykać, oglądać, a nawet po nich chodzić.
sylwetkę ludzką naturalnej wielkości. Warto też było bliżej przyjrzeć się monitorowi dotykowemu MultiSync E232WMT z obsługą 10-punktowego multi-touch i kamerką internetową Full HD. Specjalnie stworzony na potrzeby multidotykowego monitora interaktywny content pokazywał spektrum możliwości tego rozwiązania. Dodatkowo w części reklamy cyfrowej zaprezentowana
została platforma Vukunet, pozwalająca operatorom sieci DS, lokalnym inwestorom, agencjom mediowym oraz samym reklamodawcom na dostarczanie komunikatu do konkretnego odbiorcy w wybranym miejscu. Wspomnijmy też, że w sektorze gastronomicznym NEC chwalił się serią monitorów wielkoformatowych P (dostępną obecnie w rozmiarach od 40 do 80 cali) z wbudo-
— reklama —
COVERS THE FULL RANGE OF LONG-LIFE OUTDOOR SIGNAGE AND HIGH-QUALITY INDOOR GRAPHICS
auty” e B e h “T A TOP SPEED FOR BANNER OF 66.5 m²/ h EXCELLENT PRINT RESULTS ON PVC AT 33.1 m²/ h OUTSTANDING IMAGE QUALITY ON BACKLIT AT 9.5 m²/ h
Trust and Sales Office EMEA Precision
Siemensstraße 9 D-63263 Neu-Isenburg, Germany www.seiko-instruments.de
Come and visit us on our booth No. B2 – 240
Trust andWITH ITS NEW LOW ODOR ECO-SOLVENT Precision
© EMG
© EMG © EMG
Efekt konwersji geometrycznej obrazu na nieregularnym podłożu prezentowany na stoisku Christie.
wanym czujnikiem komunikacji bliskiego zasięgu NFC. Rozwiązanie to umożliwia przeprowadzenie szybszej i tańszej instalacji, natomiast czujnik obecności użytkownika przed ekranem pozwala na zmianę wyświetlanej treści w zależności od dystansu obserwatora od nośnika oraz zmniejsza zużycie energii. Monitory z serii P można zintegrować z opartym na systemie Android odtwarzaczem Digital Signage w standardzie OPS z czterordzeniowym procesorem. Na koniec w strefie szkoleniowo-konferencyjnej NEC po raz pierwszy zaprezentował nową serię bezfiltrowych projektorów M i MS, bazujących na technologii DLP, które wkrótce pojawią się w sprzedaży.
Propozycja witryny sklepowej NEC.
34
VISUAL COMMUNICATION 02-03/14
ISE to cyfrowa eksplozja kształtów i kolorów.
Philips Signage Solutions kusił nie tylko wybornym winem, ale przede wszystkim nową serią produktów Q-Line i innowacjami SmartCollections. Jak zapewniano, największymi zaletami koncepcji Smart są: krystaliczny obraz, przetwarzanie informacji w chmurze, pełna kontrola użytkownika i zarządzania contentem. Również seria ścian wideo X-Line prezentowała się okazale, zwłaszcza że oferowała możliwość połączenia aż 150 monitorów Full HD. Jednak moją uwagę zwróciła platforma wdrażania i zarządzania Digital Signage pod nazwą SmartSignage. Służy ona do budowania inteligentnych ekosystemów w ramach otwartych rozwiązań i standardu HTML5. „Nasze produkty opierają się na innowacyjnych rozwiązaniach, które mają służyć do wspierania działań naszych integratorów i dostawców w edukacji, opiece zdrowotnej, handlu, transporcie czy zarządzaniu ” – mówił Chris Slums, dyrektor generalny Philips Signage Solutions. Ciekawostki, głównie interaktywne, pokazał również Sharp. 10-punktowe monitory dotykowe Big Pad nie tylko umożliwiały jednoczesne pisanie po interaktywnym ekranie czterem użytkownikom, lecz także udostępniały funkcję dzielenia się treścią z osobami uczestniczącymi w zebraniu zdalnie. Natomiast do zastosowań Digital Signage przeznaczone były monitory dotykowe LCD Full HD z opcją odręcznego pisania na ekranie. Był to 20-calowy monitor (LL-P202V), wyposażony w pióro dotykowe z konwersją pisma odręcznego na tekst cyfrowy oraz 24-calowy monitor (LL- S242A), wyposażony w wysokiej czułości panel dotykowy, stworzony do wyświetlania informacji i prezentacji obrazu w punktach sprzedaży, przestrzeniach wystawowych oraz centrach rozrywki. Stoisko Panasonic zostało zdominowane przez premiery w segmencie profesjonalnych projektorów 4k, czyli pierwsze modele laserowego projektora 1-chip DLP o mocy 6 tys. lumenów – PT-RZ670 i PT-RW630. W kategorii Digital Signage udostępniono nową linię monitorów „bezszwowych” serii LFV w rozmiarach 47 i 55 cali,
które są przeznaczone do tworzenia ścian wideo i doskonale sprawdzają się w tworzeniu menu w restauracjach szybkiej obsługi. Nowością były też profesjonalne ekrany do pracy na wolnym powietrzu serii LFX o sile światła 1000 i 2000 cd/ m2. Nie przeszkadza im silne światło słoneczne, a dzięki autorskiemu systemowi wymuszonego chłodzenia wewnętrznego są one odporne na typowe dla ekranów LCD pojawianie się czarnych plam od słońca. Dodatkowo posiadają fabryczną konstrukcję przystosowaną do trudnych warunków atmosferycznych w klasie IP44 i IP55. Na Digital Signage, choć w mniejszym zakresie, postawił również Sony. Profesjonalne monitory od 42 do 55 cali Full HD LCD do zastosowań publicznych z serii FWD pozytywnie zaskakiwały nie tylko jakością obrazu, ale też niskim zużyciem energii. Interesująco prezentowały się również systemy do wideokonferencji w jakości HD – PCS-XG 100 i 77. Ukryte perełki Stoiska największych marek przyciągały uwagę swoją skalą i rozmachem, jednak warto było też zajrzeć do bocznych alejek, gdzie wśród cyfrowych zaułków można było odkryć prawdziwe perełki. Takowymi były z pewnością niezwykle spektakularne i dynamiczne rozwiązania świetlne LED firmy InventDesign. Wrażenie robiły również tylne projekcje na szybie samochodu Four Winds Interactive oraz dynamiczne prezentacje holograficzne i 3D na stoisku Realfiction. Obojętnie nie można było przejść również koło hali nr 8, która w całości była poświęcona Digital Signage. Tam też spotkaliśmy polskie firmy. „Tak jak rok temu, mamy mieszane uczucia – z jednej strony olbrzymia liczba wystawców i zwiedzających, ale nie ma jakiegoś znaczącego przełożenia na sprzedaż. Owszem, zawsze zdobywamy nowych klientów, ale osobiście wolę mniejsze imprezy, na których jest więcej potencjalnych klientów i więcej czasu na rozmowy” – twierdzi Tomasz Sepioło z firmy Solix. Na brak zapytań ofertowych nie narzekała inowrocławska firma Screen-Led. „O możliwość
© EMG
wypożyczenia bądź zakupu naszych mobilnych ekranów LED-owych pytały firmy z całej Europy. Natomiast nasza nowość, naczepa Mobiled ze składanym ekranem LED na hydraulicznym wysięgniku i rotacją ekspozycji w zasięgu 360 stopni, robiła prawdziwą furorę. Tak więc z efektów potargowych jesteśmy bardzo zadowoleni” – zapewnia Kacper Pawlak ze Screen-Led. Podobnie było w gdyńskiej firmie multiTap, która zaprezentowała rozwiązania w zakresie rozszerzonej rzeczywistości 3D bazującej na autorskiej prezentacji przygotowanej na Oculus Rift. „Pokazaliśmy, jak w nowoczesnej komunikacji marketingowej można łączyć zabawę, edukację i biznes przy pomocy interaktywnych stołów i witryn sklepowych oraz ścian wideo. Z uwagi na tłum gości prezentacje musieliśmy robić w określonych godzinach, ponieważ nie można się było do nas dostać. Jednym zdaniem: ISE to były dla nas prawdziwie cyfrowe żniwa” – informuje Marcin Borowski z multiTap. ISE można chwalić, ale najbardziej wiarygodne są dane liczbowe. Już w trakcie bieżącej ekspozycji wystawcy zarezerwowali na poczet następnej edycji 33 450 m2 powierzchni wystawienniczej, co stanowi 10 proc. więcej niż rok temu o tej samej porze. To wymowny sygnał, że w dniach 10-12 lutego 2015 roku warto już rezerwować hotele w Amsterdamie.
Wystawcy targów ISE Europe prześcigali się w prezentacjach najróżniejszych ekranów LED-owych o niezwykłych kształtach.
— reklama —
Biznes & Ludzie
Stolica druku i reklamy AUTOR JACEK GOLICZ
Międzynarodowy charakter targów RemaDays Warsaw to jeden z największych atutów tej imprezy, dostrzegany zarówno przez uczestników, jak i wystawców. „Za największy sukces organizatorów uważam zwiększającą się z roku na rok liczbę zagranicznych klientów, którzy przyjeżdżają do Warszawy specjalnie na targi RemaDays” – mówi Marta Maciejewska, specjalista ds. marketingu i PR w firmie Asgard. „Dzięki temu mamy większe szanse na zaistnienie na rynku europejskim”. Również dzięki dwóm siostrzanym imprezom, które odbywają się w Norymberdze i Kijowie, wiedza zagranicznych gości o polskiej branży poligrafii i reklamy bardzo wzrosła. To dla wystawców argument, by wpisać RemaDays Warsaw do swojego kalendarza imprez branżowych. „Daje się zaobserwować coraz większe zainteresowanie wystawców z zagranicy; pojawiają się także pierwsi kontrahenci z Europy Wschodniej. Dlatego w przyszłym roku z pewnością naszej firmy na targach nie zabraknie” – zapewnia Marek Bachorski-Rudnicki, product manager w firmie Adsystem. Kolejka chętnych Rosnące zainteresowanie targami ze strony gości i wystawców – samo w sobie oczywiście pozytywne – uderza w czułą strunę, jaką jest kwestia zbyt małej powierzchni wystawienniczej. „Targi rozwijają się bardzo dynamicznie, chociaż możliwości zapewnienia przez organizatorów powierzchni wystawienniczej osiągnęły już granicę” – komentuje Radosław Brzeziński, sales manager LFP w firmie Reprograf. „Pozwala to jednak na naturalną wymianę wystawców, co w konsekwencji
36
VISUAL COMMUNICATION 02-03/14
© EMG
Na początku lutego Centrum Expo XXI w Warszawie po raz kolejny zamieniło się w tętniącą życiem przestrzeń, w której królowała branża reklamowa i poligraficzna. 10. Targi Reklamy i Poligrafii RemaDays Warsaw odwiedziło ponad 15 tys. osób, bijąc tym samym rekord frekwencji. W ciągu 3 dni goście mogli zajrzeć na stoiska 570 wystawców z 13 krajów Europy. Największą grupę zagranicznych wystawców stanowiły firmy z Niemiec.
W tym roku padł rekord odwiedzin targów RemaDays Warsaw – organizatorzy musieli obsłużyć około 15 tys. osób, głodnych nowości produktowych, kontaktów handlowych i rozmów z partnerami z branży.
może być korzystne dla całego wydarzenia”. Wiele firm od lat związanych z RemaDays Warsaw nie zamierza jednak rezygnować z uczestnictwa w wystawie, podkreślając korzyści, jakie przynosi im zaangażowanie w to wydarzenie. „Jest sporo wystawców, którzy – tak jak nasza firma – od wielu lat ufają marce RemaDays i prezentują swoje produkty podczas kolejnych edycji” – mówi Tomasz Ziędalski, CEE product marketing manager w Oki Systems Polska. Wtóruje mu Rafał Osiekowicz, dyrektor marketingu w dziale rozwiązań wielkoformatowych firmy
Canon Polska, dla której uczestnictwo w RemaDays stało się swego rodzaju tradycją. „Od wielu lat jesteśmy obecni na tych targach, posiadamy więc spore doświadczenie jako wystawcy. To pozwala nam z sukcesem wykorzystywać tego typu przedsięwzięcia jako efektywne narzędzie sprzedaży i komunikacji z naszymi klientami”. Za przykładem „weteranów” RemaDays Warsaw idą kolejne firmy, które dotychczas odwiedzały targi wyłącznie w charakterze gości, ale z czasem przekonały się do większego zaangażowania w roli wystawców. „Nasz debiut jako
© EMG
materiałów wpłynie na ostateczne zainteresowanie nimi”. Także firma Agfa Graphics, która pierwszy raz zdecydowała się na udział w RemaDays Warsaw, ma pozytywne wrażenia: „Debiut naszej firmy na targach uważamy za udany” – ocenia Michał Śliz, dyrektor zarządzający polskiego oddziału Agfa Graphics. „Frekwencja podczas wystawy była bardzo duża, liczba i jakość przeprowadzonych rozmów również. Mamy zatem podstawy przypuszczać, że bezpośrednie efekty handlowe z uczestnictwa w tej wystawie będą zadowalające. Na ich finalną ocenę musimy jeszcze zaczekać, ale gdybyśmy mieli podejmować decyzję o uczestnictwie w kolejnej edycji RemaDays Warsaw na podstawie przebiegu tegorocznej imprezy, to z pewnością byłaby ona na tak”. Niektóre firmy kreatywnie podeszły do problemu ograniczonej powierzchni wystawienniczej. Przed halą targową zaparkowała ciężarówka, w której goście mogli zobaczyć rozwiązania firm Europapier-Impap i AMT.
wystawcy uważamy za udany” – mówi Iwona Kasiczak, specjalista ds. marketingu w Igepa Polska. „Obecność na targach spełniła nasze oczekiwania i z pewnością targi RemaDays na stałe wpiszą się w kalendarz wydarzeń, w których bierzemy udział”. W podobnym tonie wypowiada się firma Dyskret: „Pozyskaliśmy sporo nowych kontaktów; codziennie otrzymuje-
my mniejsze lub większe zapytania mailowe po targach. RemaDays to dla nas także możliwość zacieśnienia relacji z dotychczasowymi klientami. Udało się nam porozmawiać z przyjaciółmi z firm dystrybuujących media do druku oraz plotery, poznać trendy na rynku reklamy. Na konkretne efekty musimy natomiast jeszcze poczekać. Czas pokaże, jak ten sposób reklamy naszych — reklama —
Odwiedziny z głową Niektóre firmy nie musiały długo czekać na efekty udziału w targach. „Nasze stoisko odwiedziło kilkaset osób, w tym wielu nowych klientów. Udało się zawrzeć kilka kontraktów handlowych, a w temacie kilku kolejnych toczą się rozmowy” – mówi Stanisław Pieczara, sales & marketing director PSG w Xerox Polska. „Spora frekwencja potwierdza, że pomysł utworzenia tak dużej imprezy skupiającej przedstawicieli branży poligraficznej i reklamowej sprawdził się pod kątem biznesowym”. Podpisane umowy handlowe lub rozpoczęte negocjacje to bez wątpienia najlepszy wyznacznik skuteczności targów jako miejsca, gdzie przede
Rolowy ploter UV Anapurna M3200 RTR
Z roli na rolę – szybko i ekonomicznie Fotograficzna jakość i wysoka wydajność teraz w nowej odsłonie. Anapurna M3200 RTR to drukowanie na materiałach z roli o szerokości do 3,2 m z wydajnością do 116 m2/h. Sześć kolorów (CMYKLcLm), 12 pl kropla, najnowocześniejsze głowice KM1024i oraz zadowolenie Klientów w standardzie.
Dowiedz się więcej na www.agfagraphics.com
© EMG © EMG
Nowości nie zabrakło również na stoisku firmy Plotserwis, na którym można było zobaczyć ploter solwentowy FY-UNION 3286J oraz ploter ECO UD-161LA.
Kolejne nowości prezentowane były na stoisku Reprografu, który pokazał ostatnie urządzenia z oferty firmy Mimaki.
wszystkim promuje się swoje produkty i usługi oraz pozyskuje nowych klientów. Tegoroczni wystawcy chwalą sobie rosnącą z roku na rok grupę „wyrobionych” gości, którzy – w przeciwieństwie do tak zwanych „zbieraczy”, zainteresowanych wyłącznie darmowymi gadżetami – przyjeżdżają na targi, by robić interesy. „Mocną stroną RemaDays jest ustalona renoma i przewidywalna formuła – klienci wiedzą, co mogą zobaczyć i zasięgnąć informacji u źródła” – podkreśla Tomasz Kuciński, account manager Pro Graphics w polskim oddziale Epson Europe. „Dla wystawcy takiego jak Epson, który ma duży, trudny do transportu sprzęt, jest to doskonała okazja do pokazania klientom, jak naprawdę wyglądają
38
VISUAL COMMUNICATION 02-03/14
nasze urządzenia, i to w działaniu. Prowokuje to u zwiedzających wiele bardzo konkretnych pytań, które pokazują, że ludzie wiedzą, czego potrzebują i co jest dla nich istotne. Z naszego punktu widzenia tegoroczne RemaDays były bardzo udane. Na targach sfinalizowaliśmy kilka sprzedaży”. Również firmie Reprograf uczestnictwo w wystawie przyniosło wymierne efekty. „Myślę, że sprzedaż ośmiu ploterów pokazuje, jak wielkim sukcesem skończyły się dla nas targi RemaDays” – podkreśla Radosław Brzeziński, sales manager LFP w firmie Reprograf. „Odwiedziło nas także wielu stałych oraz nowych klientów, którym oprócz maszyn mogliśmy przedstawić
także szerokie portfolio podłoży do druku”. Nawet ci wystawcy, którzy uczestniczą w targach głównie z myślą o nawiązywaniu nowych i umacnianiu dotychczasowych kontaktów z klientami, są zadowoleni z tego, że RemaDays daje im możliwość aktywnego działania. „Mimo że w tym roku nie prezentowaliśmy żadnych nowości, to nasze zgrzewarki do bannerów Leister przyciągnęły mnóstwo klientów z branży reklamowej” – mówi Marcin Nowakowski z Heisslufttechnik. „Cieszy nas fakt, że co roku pojawiają się na naszym stoisku zarówno zadowoleni klienci, jak i nowe firmy zainteresowane obróbką wydruków wielkoformatowych. Organizowaliśmy też miniszkolenia techniczne oraz odpowiadaliśmy na wiele pytań związanych z wykańczaniem reklam wielkoformatowych”. W podobnym tonie wypowiada się Aleksander Goldschneider, członek zarządu firmy Sico Polska: „Uczestnictwo w tych targach jest jednym z działań pozwalających utrwalać nasza pozycję na rynku. Przeważnie targi nie maja bezpośredniego przełożenia na rozwój czy sprzedaż. Są jednak ważnym etapem w nawiązywaniu nowych kontaktów, rodzeniu się nowych pomysłów i przygotowywaniu nowych kontraktów”. Rynkowe nowości Dla niektórych firm targi RemaDays Warsaw są również okazją, by w jednym miejscu i czasie zaprezentować szerszej publiczności najnowsze produkty w swojej ofercie. Ciekawie przedstawiają się zwłaszcza tegoroczne nowości w zakresie maszyn do druku reklamowego. W Warszawie swoją polską premierę miała pierwsza na rynku pięciotonerowa drukarka w formacie A3 – OKI ES9541, prezentowana na stoiskach partnerów OKI: Alma Trend i Art Zakłady Artystyczne. Urządzenie drukuje z użyciem pełnej gamy kolorów podstawowych CMYK oraz dodatkowego – przezroczystego lub białego. Z kolei firma Epson zorganizowała światową premierę modelu Epson SureColor SCF7100 – 64-calowego sublimacyjnego plotera transferowego do drukowania nisko- i średnionakładowych zleceń na tkaninach, w systemie „roll-to-roll”. Nowości nie zabrakło również na stoisku firmy Plotserwis, na którym można było zobaczyć w działaniu ploter solwentowy FY-UNION 3286J oraz ploter ECO UD-161LA. Pierwsze z urządzeń jest przeznaczone do przemysłowego druku reklam zewnętrznych i wewnętrznych; osiąga prędkość do 96 m2/godz. Drugi model to ploter przeznaczony do druku atramentami na bazie wody i eko-solwentowymi. Drukuje na mediach o szerokości do 1,6 m. Kolejne nowości prezentowane były na stoisku Reprografu, który pokazał ostatnie urządzenia z oferty firmy Mimaki: ploter atramentowy JV400-160SUV, łączący elastyczność druku solwentowego z trwałością atramentu utrwala-
© EMG
nego diodami UV, drukarkę JV400-160 LX, korzystającą z nowo opracowanego, przyjaznego środowisku atramentu lateksowego, a także desktopowy ploter klasy high-end UJF-6042, który bezpośrednio drukuje na przedmiotach o grubości do 150 mm. Nowościami mogła pochwalić się również firma Digiprint, która pokazała 2,5-metrowy, hybrydowy ploter HP Scitex FB700 do druku UV. Jest to urządzenie sześciokolorowe, z opcjonalnym drukiem białym atramentem. Oprócz nowych maszyn drukujących na RemaDays Warsaw mogliśmy podziwiać także nowości dla rynku sign. Na stoisku firmy Magit prezentowany był uniwersalny system Signflex – elastyczny nie tylko pod względem użytego materiału, ale również wszechstronności zastosowań. System świetnie nadaje się do budowy podświetlanych kasetonów winylowych, a unikalna koncepcja kluczowania profilu napinającego z listwą kryjącą umożliwia łatwe stosowanie go do budowy liter i form przestrzennych. Nowości nie zabrakło również w segmencie mediów. Firma Sico Polska zaprezentowała między innymi nowe media do druku cyfrowego z działu Interior Decoration. Na targach można też było zapoznać się z nowymi produktami marek Dyskret i Zmienkolor.pl. Ogromnym zainteresowaniem cieszyła się folia elektrosta-
Na stoisku firmy Epson można było podziwiać najnowsze urządzenia do druku cyfrowego.
— reklama —
Twoja cyfrowa przyszłość Totemy LCD Ściany wideo Tablety retailowe Partner firmy Samsung SOLIX Sp. z o. o. Sp. k. | ul. 1 Maja 13, 27-200 Starachowice | www.solix.pl e-mail: solix@solix.pl | tel.: +48 600 944 488, +48 412 406 305
© Sico Polska
Szansa na rozwój „Targi RemaDays to wydarzenie, które od lat cieszy się dużą renomą i popularnością w branży” – podsumowuje Rafał Osiekowicz. „Co jakiś czas pojawiają się kolejne inicjatywy tego typu, jednak żadna z nich nie wyrosła na poważnego konkurenta. Życzylibyśmy organizatorom RemaDays dalszego rozwoju przedsięwzięcia”. Ograniczeniem może być tu jednak infrastruktura. Jeśli organizatorzy imprezy nie podejmą strategicznych decyzji w kwestii jej lokalizacji i poprawy warunków (przede wszystkim większej powierzchni wystawienniczej, liczby miejsc parkingowych i punktów gastronomicznych), może się okazać, że rosnącego zainteresowania targami nie da się przekuć na rzeczywisty rozwój projektu i większe zyski. Szkoda byłoby zmarnować tak duży potencjał.
© EMG
Firma Sico Polska przedstawiła na targach RemaDays Warsaw 2014 szeroką ofertę urządzeń i mediów do druku. Na stoisku można było również porozmawiać ze specjalistami, którzy służyli swoją pomocą.
Innowacje 2014 Tradycyjnie już podczas wystawy wręczono nagrody w Konkursie o Medal Targów Reklamy i Poligrafii RemaDays Warsaw w Zakresie Innowacji. Złote medale otrzymały firmy: AMT Product (za atrament eko-solwentowy AMT DS2 Nano – Ultra Eco), Dyskret (za folię elektrostatyczną ClingZ), API.PL (za ploter Epson SureColor SC-F2000). Srebrem nagrodzono firmy: 4CNC (za przemysłowy ploter tnąco-frezujący InfoTec Group 3121Energy C), PIN (za cyfrowe selektywne lakierowanie arkuszy drukarskich), Trodat Polska (za Speedy100Flexx), Colop Polska (za fibrową znakowarkę laserową Lotus Meta C 4) oraz Viscar.pl (za Stahls Caddie). Z brązowym medalem zakończyła targi firma Avalon Sportswear (nagrodzona za koszulkę Eco Liść z nadrukiem wykonanym ekologicznymi farbami wodnymi).
Korony Reklamy
Wśród targowych nowości znalazła się prezentowana na stoisku Zakładów Artystycznych Art drukarka OKI ES 9541, która umożliwia druk z wykorzystaniem piątego tonera – białego lub bezbarwnego. W czasie wystawy drukowano na niej m.in. okładki czasopism „Print & Publishing” i „Visual Communication” w formacie A3.
tyczna ClingZ, za którą Dyskret otrzymał złoty medal Targów RemaDays Warsaw 2014 w zakresie innowacji. Bardzo dużą uwagę klientów przyciągały także folie adhezyjne, bezklejowe, wśród których zaprezentowano nową folię imitującą piaskowane szkło, nadającą się również do druku. Kolejna nowość wśród produktów Dyskret – folia Ztac – wzbudziła nie mniejsze zainteresowanie. Jest ona przeznaczona do gładkich powierzchni, posiada lekki klej, który
40
VISUAL COMMUNICATION 02-03/14
umożliwia demontaż bez pozostałości. Poza powyższymi uwagę zwiedzających przyciągnął również TexWalk – materiał z klejem, przeznaczony na różne powierzchnie – od asfaltu po szkło. Kolejna nowość to bezbarwna okienna folia ochronna do zadruku UV. Jeśli chodzi o produkty Zmienkolor.pl, popularnością cieszyły się nowe folie w takich kolorach, jak: czerwono-pomarańczowy metalik, fioletowy mat czy trawiasta zieleń.
Podczas RemaDays Warsaw przyznano wyróżnienia dla najlepszych firm w poszczególnych sektorach. Konkurs Korony Reklamy trwał od listopada 2013 roku; w styczniu odbyło się głosowanie za pośrednictwem unikalnych linków rozesłanych do firm z branży, a finał konkursu i wręczenie nagród nastąpiły pierwszego dnia targów, 5 lutego, podczas uroczystego wieczoru wystawców. W kategorii Out&Indoor I miejsce zajęła firma Tent, II – Ultima Displays, a III – Adsystem. Z kolei w kategorii Technology zwyciężyła firma Plastics Group, a na drugim miejscu podium znalazły się ex aequo firmy: Colop Polska i Trodat Polska.
Biznes & Ludzie
Przetasowania
w Out of Home AUTOR Lech Kaczoń
Według danych Izby Gospodarczej Reklamy Zewnętrznej liczba nośników reklamy należących do raportujących firm wyniosła w Polsce w dniu 31 grudnia 2013 roku 84 867, wliczając nośniki wszystkich formatów – od standardowych, przez poszczególne formaty oraz konstrukcje nietypowe. Liczba ta zawiera także wykorzystywane wyłącznie czasowo konstrukcje na ścianach budynków.
Biorąc pod uwagę brak w zestawieniu nośników małego formatu firmy LiftBoards (firma zakończyła działalność) oraz ujęcie w nim nośników firmy CAM Media, łączna liczba nośników reklamy nie zmieniła się w ciągu ostatniego roku (1). Nastąpiły naturalnie „przetasowania” w poszczególnych kategoriach nośników reklamy. Tabela numer 1 pokazuje szczegółową liczbę nośników w poszczególnych kategoriach według stanu na dzień 31 grudnia 2013 roku. Istotne znaczenie dla rynku Out of Home w Polsce ma fakt radykalnego zmniejszenia powierzchni ekspozycyjnych na standardowych nośnikach formatu 12 m². W ciągu pięciu ostatnich lat ich liczba spadła o blisko 13 tys. i zrównała się praktycznie z liczbą powierzchni premium typu frontlight 18 m², które od kilku lat generują największe przychody w branży (zgodnie z ostatnimi szacunkami blisko 40 proc. przychodów branży Out of Home pochodzi ze sprzedaży powierzchni ekspozycyjnych na nośnikach premium frontlight 18 m²). Standardowe nośniki formatu 12 m² były przez pierwszą dekadę rozwoju reklamy Out of Home w Polsce główną siłą napędową rynku. Na koniec 2000 roku liczba powierzchni ekspozycyjnych na tych nośnikach osiągnęła blisko 52 tys. sztuk; potem zaczęła się zmniejszać. Wynikało to z uruchomienia dużych inwestycji w zakresie rozwoju nośników typu frontlight 18 m², które stały się niezaprzeczalnie bardziej rentowne. Dlatego ich liczba będzie w perspektywie rozwoju naszego rynku Out of Home rosnąć. Czy będzie podział? Oceniając w innym miejscu najważniejsze wydarzenia
42
VISUAL COMMUNICATION 02-03/14
TABELA 1: LICZBA NOŚNIKÓW REKLAMY W POLSCE (2012-2013) Nośnik reklamy
Ogólna liczba nośników 31.12.2013 r.
Ogólna liczba nośników 31.12.2012 r.
Standardowe 12 m2
14.771
17.746
Frontlight 6x3 m
14.191
14.435
Frontlight 12x3 m
776
787
Frontlight 12x4 m
1.075
1.039
30.952
33.329
410
576
Nośniki małego formatu Pozostałe nośniki
20.449
20.158
Backlight 6x3 m
CLP
896
915
Backlight 8x4 m
505
514
Backlight scroll 9 m2
707
962
Pozostałe nośniki podświetlane Łączna liczba nośników na rynku Out of Home w Polsce, pozwoliłem sobie na pewną prowokację, wieszcząc podział rodzimego rynku między wybrane „małe i duże nośniki reklamy” (na przykład nośniki typu city light i nośniki typu frontlight 18 m²). Oświadczenie to wywołało dość ożywioną dyskusję na temat struktury polskiego rynku Out of Home i jego przyszłości. Podsumowując tę dyskusję, można powiedzieć, że w najbliższych trzech, pięciu latach tak wyrazisty podział nie nastąpi. Na pewno większego znaczenia nabiorą w tym czasie nośniki typu city light. Ważne dla reklamodawców pozostaną w tym czasie wszystkie pozostałe nośniki typu frontlight i backlight: od 18 m² do 48 m². Nie należy jednak liczyć na istotne zmiany w segmencie tych nośników, zarówno typu frontlight 36 i 48 m², jak i backlight 18 i 32 m². Pozostają one atrakcyjnym uzupełnieniem
135
142
84.867
90.603
każdej kampanii Out of Home (przede wszystkim kampanii wizerunkowych), ale możliwości dla ich nowych lokalizacji są ograniczone. Tym samym koszt wynajęcia ich powierzchni ekspozycyjnych będzie coraz większy. Przypominam, że w segmencie nośników „większych” Cityboard Media posiada nadal niezmienną liczbę wyjątkowych backlightów wielkiego formatu o powierzchni ekspozycyjnej 12 x 4 m (33 sztuki w Warszawie). W ciągu ostatnich dziesięciu lat nie zmieniła się liczba powierzchni na nośnikach typu city light (120 x 180 cm), sytuowanych w wiatach przystankowych, w formie wolnostojących witryn lub wieszanych na ścianach budynków. Według szacunkowych danych generują one obecnie ponad 25 proc. przychodów branży Out of Home. Ich rola na naszym rynku będzie się w kolejnych latach zwiększać. Przede wszystkim dzięki nowym inwestycjom w nowoczesne nośniki (na przykład
zgodnie z koncesją w Warszawie). Ponownie informujemy, że nośniki małego formatu są sytuowane zarówno w przestrzeni publicznej na zewnątrz, jak i w przestrzeniach zamkniętych (stacje benzynowe, centra handlowe, centra biznesowe, szkoły, trafiki, windy, toalety itp.). Najważniejsze z nich, przyporządkowane do ich właścicieli, to: AMS S.A. – nakładki na nalewaki na stacjach benzynowych, ramki w wagonach Metra Warszawskiego, ramki na stacjach benzynowych, półkola na wiatach przystankowych; Mini Media – miniboardy, kasetony na latarniach, kasetony na wyciągach narciarskich, ramki w salonach prasowych; Clear Channel Poland – powierzchnie w centrach biznesowych, sieć powierzchni „wakacyjnych” (plaże); CAM Media – powierzchnie reklamowe na rowerach w systemie wypożyczalni; Ströer Polska – tablice plakatowe w Metrze Warszawskim; BP Media – diapazony; Koneser (Kraków), Outdoor3Miasto (Trójmiasto), Warexpo (Warszawa) – słupy ogłoszeniowo-reklamowe. Niektóre z firm raportujących do IGRZ zajmują się także reklamą wielkoformatową, wykorzystującą ściany budynków – ściany szczytowe (pozbawione okien) oraz ściany budynków będących w remoncie. Najwięksi oferenci to: AMS S.A. (w ramach sieci nośników typu frontlight FLN 50 i FLN 100), BP Media, CAM Media, Gigaboard Polska, Globart, Megaboard oraz Outdoor3Miasto. Biorąc pod uwagę łączną liczbę posiadanych nośników reklamy, największą ich liczbą na koniec 2013 roku dysponuje firma AMS S.A. (46 790), dalej Ströer (14 356), Clear Channel Poland (8 449), Cityboard Media (5 566) oraz Mini Media (4 439). Dla takiej kolejności decydująca jest liczba nośników „małego formatu”. W tabeli numer 2 przedstawiamy (podobnie jak w poprzednich raportach), w celach porównawczych, zestawienie liczbowe podstawowych nośników reklamy w Polsce, obejmujące tym razem lata 2008-2013 w ujęciu rocznym. Przypominamy, że do końca 2006 roku statystyki nie ujmowały takich firm, jak: BP Media z firmami z grupy, Ruchu S.A. oraz Warexpo, a do końca 2008 roku firm: Defi, Headz, Koneser i Outdoor3miasto. DS po polsku Rynek nośników Digital Signage jest w Polsce rynkiem mało znanym i zaskakującym. Posiadamy wyłącznie szczątkowe dane, które są generowane przez Stowarzyszenie Polish Digital Signage Association oraz odrębnie przez firmę Screen Network (2) (od czasu, kiedy przestała być członkiem PDSA). Należy jednak podkreślić, że w Polsce mamy do czynienia z bardzo rozdrobnionym rynkiem DS, zarówno pod względem nośników, jak i ich właścicieli. Praktycznie we wszystkich większych polskich miastach funkcjonują „jakieś elektroniczne nośniki” emitujące reklamę lub spoty reklamowe. Trudno je zaliczyć do sieci DS, ale
TABELA 2: LICZBA NOŚNIKÓW REKLAMY W POLSCE (2008-2013) 31.12.2008
31.12.2009
31.12.2010
31.12.2011
31.12.2012
31.12.2013
Standardowe 12 m2
Nośnik reklamy
27.732
23.536
21.620
20.367
17.746
14.771
Frontlight 6x3 m
14.185
14.455
14.482
14.513
14.435
14.191
Frontlight 12x3 m
801
821
831
785
787
776
Frontlight 12x4 m
1.008
1.026
1.035
1.028
1.039
1.075
CLP
20.755
20.200
20.020
20.265
20.158
20.449
Backlight 6x3 m
985
976
959
944
915
896
Backlight 8x4 m
448
500
492
526
514
505
Backlight scroll 9*
1.924
1.705
1.571
1.321
962
707
Pozostałe nośniki podświetlane
35.587
34.781
33.483
32.141
33.329
30.952
* Nośniki typu backlight scroll wprowadzone zostały na rynek Polski w roku 2006 przez dwie firmy: Ströer („superscroll) oraz AMS S.A. („cityscroll”) i posiadają po trzy zmieniające się powierzchnie ekspozycyjne (lub więcej). W tabeli podano liczbę powierzchni ekspozycyjnych.
TABELA 3: NOŚNIKI DIGITAL SIGNAGE W POLSCE Firma
Liczba lokalizacji
Nośniki stacjonarne indoor
outdoor 33
Screen Network
514
16.745
DDS Poland
217
16.590
Internet Media Services*
517
791
PRN Polska
47
624
Benefit Multimedia
150
350
AMS S.A.
Warszawa Warszawa Trójmiasto
966 668 187
Metro Autobusy Autobusy Trolejbusy
Ströer out of home media
Warszawa
31
Matro
* Dane firmy Internet Media Services nie zostały ostatecznie zweryfikowane i pochodzą z 31 grudnia 2012 roku.
nie należy też ich lekceważyć. Zbierają one bowiem zamówienia z lokalnych oraz regionalnych rynków reklamowych. Warto zauważyć, że firmy AMS S.A. oraz Ströer Polska rozpoczęły już kilka lat temu inwestycje w zakresie nośników DS. Firma AMS S.A. posiadała na koniec 2013 roku 1 634 nośniki należące do sieci CityINFOtv w Warszawie (966 w Metrze Warszawskim i 668 w pojazdach komunikacji miejskiej – autobusach) oraz 187 nośników w Trójmieście (w pojazdach komunikacji miejskiej – autobusach i trolejbusach). Firma Ströer Polska posiadała 31 nośników w Metrze Warszawskim (sieć nośników/ekranów Infoscreen). Cityboard Media zainstalowała w Warszawie kilka nośników elektronicznych „wyświetlających statyczne obrazy” (zastępując tym samym klasyczne plakaty), ale trudno mówić tu nawet o mini sieci. Nadal traktujemy ten projekt jako pilotażowy, mający jednak duże szanse na szybki rozwój, pod warunkiem wzrostu wydatków na reklamę Out of Home. W tabeli numer 3 prezentujemy dane dotyczące nośników Digital Signage (zgodne z danymi przekazanymi przez PDSA i firmę Screen Network, uzupełnionymi danymi dotyczącymi nośników DS posiadanych przez firmy AMS S.A. i Grupę Ströer). Wielokrotnie jesteśmy pytani o przyszłość nośni-
ków wykorzystujących nowoczesne technologie („nośników elektronicznych”) w Polsce. Pomijając aspekty prawne ich funkcjonowania, trzeba jasno powiedzieć, że przy obecnych budżetach reklamowych prawdziwy rozwój sieci takich nośników jest niemożliwy. Ale w niedalekiej przyszłości zapewne uzasadniony i konieczny. Przede wszystkim ze względu na szybki rozwój przekazu informacji, a wkrótce informacji spersonalizowanej. Liczyć się będzie także przekaz informacyjny i reklamowy w czasie rzeczywistym oraz realizowany przy okazji każdego szczególnego wydarzenia. Przypisy: (1) W stosunku do poprzedniego, rocznego raportu IGRZ (na koniec grudnia 2012 roku) w obecnym brak jest danych firmy LiftBoards, która zaprzestała działalności. Jednocześnie niniejszy raport zawiera dane firmy Megaboard, która specjalizuje się w nośnikach wielkiego formatu, jak również firmy CAM Media (dane tej firmy ujęte już były w raporcie półrocznym – na koniec czerwca 2013 roku). (2) PDSA wyrażała wcześniej, przed wystąpieniem Screen Network ze Stowarzyszenia, wątpliwości co do przekazywanych przez tę firmę danych. Dlatego IGRZ pozyskiwała je bezpośrednio od Screen Network, nie poddając ich weryfikacji (o czym każdorazowo informowaliśmy). Po zmianach własnościowych w Screen Network i powołaniu nowego zarządu firmy, dane zostały zweryfikowane według rzeczywistego stanu.
02-03/14 VISUAL COMMUNICATION
43
© AMS
© Ströer
Nośniki małego formatu
31.12.2013
Udział w rynku
Ströer out of home media
660
84,08 %
Supersigns
124
15,80 %
1
0,12 %
785
100 %
Inne
© Cityboard Media
Łącznie
Frontlight 12 x 4 m Udział w rynku
CityBoard Media
624
58,05 %
JETLine
338
31,44 %
Ströer out of home media
47
4,37 %
Inne
66
6,14 %
1 075
100,00 %
Reklama zewnętrzna w Polsce 31 grudnia 2013 Ze względów korporacyjnych IGRZ nie podaje już danych dotyczących procentowego udziału poszczególnych firm w wielkości sprzedaży na rynku reklamy zewnętrznej. Informacja ta pozostaje do wyłącznej dyspozycji poszczególnych firm. IGRZ będzie natomiast podawać procentowy udział każdej z firm w rynku nośników reklamy (przyjmując kategorie nośników funkcjonujących w IGRZ). Niniejsze zestawienie zawiera te właśnie dane.
44
Udział w rynku
AMS S.A.
21 480
69,40 %
Mini Media
4 439
14,34 %
Inne
5 033
16,26 %
Łącznie
30 952
100,00 %
Backlight scroll 9 m2
31.12.2013
Łącznie
31.12.2013
© AMS
Frontlight 12 x 3 m
VISUAL COMMUNICATION 02-03/14
31.12.2013
Udział w rynku
AMS S.A.
360
50,92 %
Ströer out of home media
347
49,08 %
Łącznie
707
100,00 %
nośniki tradycyjne 31.12.2013 firma AMS
BC
BPMEDIA
CAM MEDIA CCP
CITYBOARD
duży format 12 m2
6x3
12x4
pozostałe
mały format
6 773
1 749
3
146
21 480
223
44
30
1
DEFI
GIGABOARD GLOBART
HEADZ
JETLINE
KONESER
MEGABOARD MM
OUTDOOR 3
SCHULZ
STROEER
SUPERSIGNS WAREXPO SUMA
204
12x3
1 863
4 908
10
624
1
1 3
34
338 33 75
235
1
956
138
1
41
549
74
2 885
13 50 4
219 4 439 147
6 980
5 307
651
47
20
324
14 771
14 191
776
1 075
410
30 952
123
428
© AMS
© AMS
CLP
Backlight 8 x 4 m 31.12.2013
Udział w rynku
AMS S.A.
13 263
64,86 %
Clear Channel Poland
5 545
27,12 %
786
3,84 %
Ströer out of home media
576
Inne
279
1,36 %
20 449
100,00 %
Frontlight 6 x 3 m Udział w rynku
Ströer out of home media
651
83,90 %
Supersigns
123
15,85 %
2
0,25 %
776
100,00 %
Łącznie
292
57,82 %
77
15,25 %
Headz
82
16,24 %
Gigaboard
47
9,31 %
Ströer out of home media
7
1,38 %
505
100,00 %
Standardowe 12 m2
31.12.2013
Inne
AMS S.A. Clear Channel Poland
Łącznie
© Ströer
Łącznie
2,82 %
Udział w rynku
© Ströer
Business Consulting
31.12.2013
31.12.2013
Udział w rynku
Ströer out of home media
6 980
47,25 %
AMS S.A.
6 773
45,85 %
Inne
1 018
6,90 %
14 771
100,00 %
Łącznie
nośniki tradycyjne 31.12.2013 duży format
citylight 1,2x1,8m
scroll 9 m2
6x3
8x4
pozostałe
suma
13 263
360
890
292
13
44 969
52
786 423
215
5 545
4
77
47
12
2
82
2
33 14
2
3 100
8 449 5 566 17
185
261 86
© AMS
786
Backlight 6 x 3 m
338 260 46
4 439
576
20 449
347
707
7
896
505
5
66
135
821
245
AMS S.A. Inne Łącznie
31.12.2013
Udział w rynku
890
99,33 %
6
0,67 %
896
100,00 %
14 325 123
428
84 867
02-03/14 VISUAL COMMUNICATION
45
Zestawienie liczby nośników reklamy zewnętrznej w Polsce
10000 7500 5000 2500 1000
2.095
1.102 1.357
750
589
500 250
108
100 66
75
84
118
58
50
21
25
3
0 10000 7500 5000 2500 1000 750
612
SZCZECIN
873
738
500
361
250 100
75
75 50
36
25
25
61
10
0
0
21
POZNAŃ
10000 7500 5000 2500 1000
955
1.868
1.151
750
664
500 250 100
81
77
75
40
43
50
WROCŁAW
111
25
18
6
0 10000 7500 5000 2500
750
1.571
1.021
1000
796
646
500 250
174
100
71
75
51
50
44
25
19
13
0
2
10000 7500 5000 2500
2.840
1.608 2.074
910
1000 750 500 250 100
119
221
125
75
42
50 25 0
17
37 2
10000 7500 5000 2500 1000 750 358
384 235
500
247
250 100 75 50
8
12
1
0
19
0
0
9.153
0 10000
TRÓJMIASTO
7500
5.059
2.679 3.085
25
5000 2500 1000 750
236
247
383 198
152
500
315 127
BYDGOSZCZ
250 100 75 50 25 0
WARSZAWA
10000 7500 5000
ŁÓDŹ 953
1.032
2500
1.660
1000
767
750 500 250
107
LUBLIN 54
100 75
62
50 22
17
9
0
GOP
25 0 10000 7500
KRAKÓW
5000 2500 1000 750 237
500
393
208
250
202
100 75 50 7
11
0
0
14
0
0
25 0 10000 7500 5000
3.206 1.125 1.308
2500
874
1000 750 500
NOŚNIKI TRADYCYJNE
NOŚNIKI PODŚWIETLANE duży format
duży format 12 m2 1001 - 10000 101 - 1000 0 - 100
6x3
12x3
12x4
123
pozostałe
mały format
citylight 1,2x1,8
scroll 9 m2
6x3
8x4
pozostałe
61
55
250
187
100
65
75 50
37 3
25 0
Portfolio firm reklamy zewnętrznej w poszczególnych miastach nośniki tradycyjne
AMS miasto/ aglomeracja
12 m
2
duży format
6x3
12x3
12x4
nośniki podświetlane
pozostałe
mały format
citylight 1,2x1,8 m
scroll 9 m2
duży format
6x3
8x4
pozostałe
suma
61
13
144
49
13
280
BYDGOSZCZ
206
19
1
363
193
19
801
GOP
712
218
12
786
1 749
221
KIELCE
57
16
163
17
16
BIAŁYSTOK
3 731 269
529
185
15
588
2 487
95
14
0
366
121
14
ŁÓDŹ
349
107
16
906
1 097
107
OLSZTYN
53
10
1
206
9
10
289
OPOLE
47
8
117
9
8
189
523
1 372
78
15
314
562
433
182
50
12
SZCZECIN
242
61
1
14
8
48
18
182
24
1
4 092
KRAKÓW
POZNAŃ
185
2
LUBLIN
RZESZÓW
78
31
610 2 595
13
24
5
2 784
12
167
61
1 266
381
118
1
16
375
1 196
75
118
9
3
2 292
WARSZAWA
1 118
382
1
56
5 706
2 813
111
382
161
2
10 732
WROCŁAW
277
174
8
603
985
30
174
11
360
1 529
TRÓJMIASTO
ZIELONA GÓRA suma
58
7
4 668
1 526
168 0
3
147
2 262 240
7
11 406 12 674
273
13
Cityboard Media miasto/ aglomeracja
nośniki tradycyjne 12 m
2
6x3
miasto/ aglomeracja
nośniki tradycyjne 12 m2
duży format 6x3
12x3
12x4
pozostałe
mały format
GOP
citylight 1,2x1,8 m
scroll 9 m2
duży format 6x3
8x4
pozostałe
524
524
KRAKÓW suma
248
248 0
0
0
0
0
0
772
suma
0
0
0
0
nośniki tradycyjne
miasto/ aglomeracja
12 m2
6x3
12x3
GOP
12x4
pozostałe
mały format
citylight 1,2x1,8 m
scroll 9 m2
8x4
pozostałe
8
POZNAŃ
50
SZCZECIN
73
30
30
TRÓJMIASTO suma
2 123
30
0
10
0
30
52
0
0
0
0
nośniki tradycyjne
miasto/ aglomeracja
12 m2
12x3
12x4
GOP
712
91
803
KIELCE
38
KRAKÓW
441
51
492
LUBLIN
75
9
84
ŁÓDŹ
361
56
417
OLSZTYN
39
39
OPOLE
36
36
POZNAŃ
415
RZESZÓW
36
SZCZECIN
253
TRÓJMIASTO
36
529
70
WARSZAWA
1 113
218
WROCŁAW
334
40
ZIELONA GÓRA
35
suma
0
4 541
33
12 m2
35 0
624
1
0
0
0
mały format
citylight 1,2x1,8 m
scroll 9 m2
12x3
12x4
pozostałe
BIAŁYSTOK BYDGOSZCZ
40
GOP
236
KIELCE
duży format 6x3
8x4
4
25
567
3
831
31
471
4
698
2
786
16
POZNAŃ
180
23
484
SZCZECIN
92
TRÓJMIASTO
220 1
211 1 763
3
12 m
0
0
1
12x3
12x4
WARSZAWA
869
100
1 725
20
476
252
5 495
0
mały format
citylight 1,2x1,8 m
scroll 9 m2
1
5
1 120
48
2 248
4
76
pozostałe
0
0
8x4
3
12x3
12x4
7 593
0
0
0
mały format
citylight 1,2x1,8 m
scroll 9 m2
0
0
suma
14
2
2
13
16
nośniki podświetlane
duży format 6x3
pozostałe
11
nośniki tradycyjne 12 m2
1
duży format 6x3
3
0
713
6
WROCŁAW 0
699
nośniki podświetlane
duży format 6x3
1
339
26
nośniki tradycyjne 2
8
247
372
1
57
41 557
1
suma
94
27
suma
pozostałe
4
200
WROCŁAW
5 199
54
ŁÓDŹ
miasto/ aglomeracja
33
4
192
LUBLIN
suma
0
4
KRAKÓW
WARSZAWA
0
nośniki podświetlane
duży format 6x3
1 365 374
nośniki tradycyjne
Clear Channel miasto/ aglomeracja
599 1
pozostałe
duży format 6x3
8x4
pozostałe
suma
3 50
8
ŁÓDŹ
5
50
POZNAŃ
3
2
5
5
TRÓJMIASTO
4
5
9
2
WARSZAWA
74
37
111
245
WROCŁAW
pozostałe
mały format
citylight 1,2x1,8 m
scroll 9 m2
duży format 6x3
8x4
pozostałe
suma
40
6
6
150
12
162
80
12
92
12
12
ŁÓDŹ OLSZTYN
0
OPOLE POZNAŃ SZCZECIN TRÓJMIASTO WARSZAWA
2 500
WROCŁAW
48
275
2
40
0
22
2
LUBLIN
0
476
1
35
0
61
48
35
0
38
GOP
KIELCE
suma
42
3
3 0
0
0
0
138
0
0
0
0
48
0
186
nośniki podświetlane
duży format 6x3
suma
88
suma CAM Media
pozostałe
KRAKÓW
suma
185
52
8x4
6
miasto/ aglomeracja
duży format 6x3
duży format 6x3
42
772
nośniki podświetlane
duży format
pozostałe
scroll 9 m2
82
Gigaboard
BP Media
12x4
citylight 1,2x1,8 m
BIAŁYSTOK
32 599
nośniki podświetlane
12x3
mały format
BYDGOSZCZ
DEFI Business Consulting
nośniki podświetlane
duży format
0
12
12
45
2 545
155
28
2 885
202
VISUAL COMMUNICATION 02-03/14
0
0
0
0
nośniki tradycyjne
Glob miasto/ aglomeracja BIAŁYSTOK
12 m2
89
6x3
12x3
10
1
12x4
Outdoor Trójmiasto miasto/ aglomeracja
pozostałe
mały format
10
WROCŁAW suma
nośniki podświetlane
duży format
citylight 1,2x1,8 m
scroll 9 m2
duży format 6x3
8x4
pozostałe
122
12
2
2 89
10
1
0
12
0
12
0
mały format
citylight 1,2x1,8 m
scroll 9 m2
nośniki tradycyjne 12 m
2
12x3
12x4
0
0
0
124
nośniki podświetlane
duży format 6x3
suma
pozostałe
duży format 6x3
8x4
pozostałe
suma
BIAŁYSTOK
9
9
OLSZTYN
11
11
183
TRÓJMIASTO
261
59
3 087
suma
281
59
0
0
37
143
37
143
500 0
0
0
0
0
520
nośniki tradycyjne
JetLine miasto/ aglomeracja
12 m
2
duży format 6x3
12x3
12x4
nośniki podświetlane pozostałe
mały format
citylight 1,2x1,8 m
scroll 9 m2
duży format pozo6x3 8x4 stałe
suma
nośniki tradycyjne
Headz miasto/ aglomeracja
12 m2
nośniki podświetlane
duży format 6x3
12x3
12x4
pozostałe
mały format
citylight 1,2x1,8 m
scroll 9 m2
duży format 6x3
8x4
pozostałe
suma
1
BIAŁYSTOK
2
2
GOP
BYDGOSZCZ
6
6
KRAKÓW
GOP
19
19
ŁÓDŹ
2
2
KIELCE
2
2
POZNAŃ
6
6
KRAKÓW
2
2
TRÓJMIASTO
2
2
LUBLIN
2
2
WARSZAWA
62
62
ŁÓDŹ
5
5
WROCŁAW
OLSZTYN
2
2
OPOLE
2
2
POZNAŃ
7
7
SZCZECIN
3
3
miasto/ aglomeracja WARSZAWA
TRÓJMIASTO
6
6
WARSZAWA
26
26
WROCŁAW
4
4
suma
0
0
12 m2
KRAKÓW
41
suma
41
12x3
12x4
pozostałe
0
0
0
0
0
mały format
0
0
0
duży format
citylight 1,2x1,8 m
scroll 9 m2
6x3
8x4
pozostałe
219
0
0
0
0
0
nośniki tradycyjne 12 m2
0
219
duży format 6x3
12x3
pozostałe
3
3 2 4
OPOLE POZNAŃ
mały format
citylight 1,2x1,8 m
scroll 9 m2
6x3
duży format pozo8x4 stałe
4 0
0
0
7
9
0
0
nośniki tradycyjne
Mini Media 12 m2
duży format 6x3
12x3
12x4
88
0
0
0
0
pozostałe
scroll 9 m2
908
108
72
43
2
KRAKÓW
555
490
39
6
OLSZTYN
64
52
2
2
2
OPOLE
62
45
1
4
POZNAŃ
472
374
31
4
RZESZÓW
38
41
16
SZCZECIN
297
302
36
36
27
27
ŁÓDŹ
20
20
OLSZTYN
5
5
OPOLE
4
4
POZNAŃ
38
38
RZESZÓW
3
3
SZCZECIN
17
17
TRÓJMIASTO
45
45
WARSZAWA
95
95
WROCŁAW
18
18
ZIELONA GÓRA
8
mały format
citylight 1,2x1,8 m
scroll 9 m2
nośniki tradycyjne
Super-signs miasto/ aglomeracja
8
12 m2
12x3
12x4
0
490
nośniki podświetlane
duży format 6x3
0
pozostałe
duży format 6x3
8x4
pozostałe
suma
BYDGOSZCZ
3
3
GOP
11
11
KRAKÓW
22
22
ŁÓDŹ
7
7
POZNAŃ
12
12
TRÓJMIASTO
14
14
WARSZAWA
46
46
WROCŁAW suma
0
125
0
0
12 m2
0
0
0
0
0
mały format
citylight 1,2x1,8 m
scroll 9 m2
6x3
8x4
pozostałe
6x3
12x3
12x4
pozostałe
0
0
0
0
0
0
0
0
0
duży format
428
suma
428
428 0
125
nośniki podświetlane
duży format
WARSZAWA suma
0
nośniki tradycyjne
Warexpo miasto/ aglomeracja
10
10 0
428
2
citylight 1,2x1,8 m
scroll 9 m2
6x3
8x4
0
0
0
0
0
mały format
citylight 1,2x1,8 m
scroll 9 m2
2
86
pozostałe
duży format
4
pozostałe
suma
5
245
5
245
nośniki podświetlane pozostałe
duży format 6x3
8x4
pozostałe
suma
135
1
42
1 959
45
1 131
9
830
252 1
LUBLIN
82
117
7
KRAKÓW
mały format
2
47
35
0
4
103
99
2
11
251
364
99
0
1
142
35
0
12x4
408
1
120 108
4
1
33
2
57
915 80
1 36
460
431
52
5
1
WARSZAWA
1 560
983
189
2
13
WROCŁAW
369
302
41
70
27
1
5 703
4 607
561
suma
0
4 0
ŁÓDŹ
GOP
0
12x4
LUBLIN
KIELCE
490
12x3
896
21
0
6x3
GOP
ZIELONA GÓRA
2
nośniki podświetlane
duży format
KIELCE
suma
0
nośniki tradycyjne 12 m2
260
21
0
1
260
BYDGOSZCZ
0
1
5
19
0
235 235
94
19
0
12x3
48
BIAŁYSTOK
suma
0
6x3
86
suma
0
duży format
152
TRÓJMIASTO
duży format pozo6x3 8x4 stałe
0
nośniki tradycyjne 12 m2
Stroeer miasto/ aglomeracja
0
BIAŁYSTOK
nośniki podświetlane citylight mały 1,2x1,8 format m
0
Schulz
suma
7
2 0
BYDGOSZCZ
suma
nośniki podświetlane
12x4
KRAKÓW
miasto/ aglomeracja
0
nośniki podświetlane
6x3
GOP
suma
0
duży format
Megaboard miasto/ aglomeracja
88
nośniki tradycyjne
Koneser miasto/ aglomeracja
0
suma
1 2
324
18
33
476
87
82
41
576
347
21
715 1 000
7
76
3 717 835 98
22
19
324
— reklama —
0
7
97
12 263
News Nowy człowiek u steru
© Kodak
Biznes & Ludzie
Jeff Clarke zastąpił Antonio M. Pereza na stanowisku CEO firmy Eastman Kodak Company. Pozostanie jednak w dalszym ciągu związny z globalną agencją turystyczną Orbitz Worldwide, w której pełni funkcję prezesa. Clarke zachowa również członkostwo w radzie dyrektorów dwóch firm produkujących oprogramowanie – Red Hat i Compuware Corporation. Nowy CEO Kodak ukończył studia MBA na Uniwersytecie Northeastern.
Przetasowania w marketingu
Ströer wchodzi do gry
© 3M
Ströer przejął 70 proc. grupy GAN, wiodącego niemieckiego marketera w branży gier. Grupa GAN obejmuje nie tylko GAN Game Ad Net (specjalistę w branży gier), ale również NEODAU (eksperta w dziedzinie reklam w grach), a także GAN Technologies (dostawcę technologii). „Poprzez zakup grupy GAN strategicznie rozszerzamy naszą ofertę online” – powiedział Udo Müller, CEO Ströer Media AG. „Reklamy w grach będą stanowić w przyszłości atrakcyjny rynek. Poszerzamy ofertę naszych produktów i jej zasięg. Przede wszystkim wzmacniamy naszą pozycję na rynku”.
3M Poland z nowym szefem Sebastian Arana Araya objął stanowisko dyrektora zarządzającego 3M Poland, zastępując Xaviera Douellou, który sprawował tę funkcję od 2010 roku. Sebastian Arana Araya dołączył do 3M ponad piętnaście lat temu. W trakcie swojej kariery miał okazję zdobyć szerokie doświadczenie w zakresie marketingu i sprzedaży. Od 2005 do 2012 roku piastował stanowiska Dyrektora Handlowego Rynku w grupie biznesowej Przemysł, a następnie w grupie Ochrona Zdrowia w 3M w Chile. Przez ostatnie dwa lata pełnił stanowisko Dyrektora Zarządzającego 3M Chile. Nowy dyrektor 3M Poland ukończył Pontificia Universidad Catolica w Chile oraz Tulane University w Nowym Orleanie, USA. Jest członkiem zarządu Amerykańskiej Izby Handlowej w Chile, a także przewodniczy United Way Chile, organizacji non-profit, działającej na rzecz rozwoju edukacji i poprawy życia społeczności. Jest również dyrektorem ICARE, organizacji pozarządowej, która skupia ponad 1200 chilijskich przedsiębiorstw.
50
VISUAL COMMUNICATION 02-03/14
© Softpedia
Radosław Kasyk, dotychczasowy dyrektor marketingu w Grupie Ströer, zakończył pracę w firmie. Zastąpi go Bartosz Barański, który do tej pory sprawował funkcję dyrektora ds. badań. Ströer zapowiada, że Radosław Kasyk będzie współpracował z firmą także w przyszłości, przy wybranych projektach marketingowych.
Multimedialna Łódź W dniach 27-29 marca w Łodzi odbędą się siedemnaste Targi Sprzętu Fotograficznego, Filmowego, Audio i Video – Film Video Foto. W 2014 roku na odwiedzających targi czeka szereg nowości i atrakcji. Podobnie jak rok temu miłośnicy fotografii i filmu spotkają się w Hali Expo-Łódź (nowa nazwa Centrum Konferencyjno-Wystawienniczego) przy alei Politechniki 4, gdzie na trzy targowe dni zagoszczą światowi i polscy producenci sprzętu, oprogramowania, oferujący usługi i branżowe media. Zakres tematyczny tegorocznej edycji FVF został rozszerzony o urządzenia mobilne, które coraz częściej stają się alternatywą dla aparatów i kamer, stanowiąc podręczne urządzenia do rejestracji filmów i zdjęć. Dodatkowo, na FVF 2014 zostali zaproszeni producenci sprzętu składającego się na domowe centra rozrywki. Na FVF 2014 nie zabraknie również dotychczasowych wydarzeń, które są na stałe wpisane w kalendarz imprezy. Organizatorzy ponownie zaproszą wystawców do udziału w dwóch konkursach o Medal Targów: na najlepszy produkt i usługę prezentowane na targach oraz na album, fotoksiążkę, ramkę i oprawę. EDP.pdf
2
9/12/12
10:11 AM
— reklama —
Drukarnia na parkiecie
! y ż a d e z r p rowego f s y c u w k u r ż d
Ju
oju
. rozw t n P D E t apor
R
© Fotolia
Z końcem lutego akcje drukarni wielkoformatowej Labo Print, która ma swoją siedzibę w Poznaniu, zadebiutowały na rynku notowań NewConnect Giełdy Papierów Wartościowych w Warszawie. Labo Print stała się tym samym pierwszą drukarnią wielkoformatową notowaną na GPW.
C
M
Y
CM
MY
CY
Nowy dyrektor generalny IAA Jerzy Minorczyk został wybrany na nowego dyrektora generalnego Międzynarodowego Stowarzyszenia Reklamy (IAA) w Polsce. IAA zrzesza twórców reklam, reklamodawców oraz media, a do grona jej polskich członków należą takie firmy, jak: Ströer, Netia, TVP, Agora, Coca-Cola, Grupa Żywiec, Mindshare czy Unilever. Jerzy Minorczyk należał do kadry zarządzającej między innymi: „Gazety Wyborczej”, czasopism „Gość Niedzielny”, „Media & Marketing Polska” i „Teleprogram” oraz Telewizji Polskiej.
CMY
K
Cena: 1500 € netto Zamówienia na adres: office@printernet.pl EDP Association przeprowadziło badania na temat rozwoju druku cyfrowego w Europie. Projekt został przeprowadzony we współpracy z firmą Infotrends i pod patronatem mediów branżowych (w tym PRINT & PUBLISHING – jedynego w Polsce magazynu będącego członkiem EDP). Z opracowanego raportu wynika, że branża druku cyfrowego zdołała już ochłonąć po kryzysie finansowym. Firmy muszą teraz zatroszczyć się o zdobycie kolejnych segmentów rynku i stworzenie nowych usług. 69-stronicowy raport w języku angielskim kosztuje 1500 euro netto. Można go zamówić w redakcji PRINT & PUBLISHING, wysyłając e-mail na adres office@printernet.pl. Na życzenie możemy również przesłać 02-03/14 VISUAL COMMUNICATION krótki fragment tego opracowania.
51
Media & Komunikacja
Coś wisi w powietrzu AUTOR JACEK GOLICZ
Oddziaływanie na różne zmysły człowieka już od dawna jest znane i stosowane w marketingu. Jednak dopiero od pewnego czasu przyjmuje ono formę świadomych działań, popartych analizą potrzeb i możliwości, poprzedzonych przygotowaniem technicznym, zorganizowanych w ramach konkretnej strategii, ukierunkowanych na określony cel i osiągających mierzalne efekty. Takie zjawisko określamy mianem marketingu sensorycznego.
Na każdym froncie Działania marketingu sensorycznego, jeśli są odpowiednio zaplanowane, mogą skutecznie pobudzać wszystkie zmysły jednocześnie i oddziaływać na nie w sposób zamierzony. „Doskonałym przykładem jest sytuacja, w której konsument otwiera butelkę swojego ulubionego napoju” - wyjaśnia Aleksandra Potrykus-Wincza, country manager Poland & Baltics w firmie Mood. „Wzrok rejestruje wygląd opakowania (kształt, kolor, etykieta), słuch umożliwia rejestrację dźwięku podczas otwierania butelki, za pomocą węchu rozpoznajemy zapach naszego produktu, dotyk pozwala na ocenę designu opakowania, a smak umożliwia nam ocenienie najważniejszych w tym przypadku walorów produktu”. Możliwość zbudowania otoczenia, w którym marka jest „opisywana” przez elementy oddziałujące na wszystkie zmysły, to ideał możliwy do urzeczywistnienia. „Zmysły muszą grać w jednym zespole i każdy z nich powinien wspomagać
52
VISUAL COMMUNICATION 02-03/14
© Peugeot
Jednymi z najbardziej oczywistych i najczęściej stosowanych narzędzi sensorycznych są elementy pobudzające wzrok, na przykład design produktu, wystrój wnętrza, dynamika filmu lub animacji czy kolorystyka i kształt opakowania. Marketing sensoryczny często też sięga po rozwiązania wpływające na zmysł słuchu, takie jak komunikaty głosowe czy ścieżka dźwiękowa. Waga i kształt przedmiotu oraz faktura materiału, z którego został wykonany, pobudzają z kolei zmysł dotyku. Nie bez znaczenia są również elementy stymulujące smak i węch. Te pierwsze mają za zadanie wywoływać uczucie przyjemności, natomiast te drugie – zapisać w pamięci konsumenta tzw. logo zapachowe, czyli unikalny zapach przypisany do konkretnej marki.
Wzrok i dotyk: w reklamie Peugeota w jednym z brazylijskich magazynów zamieszczono miniaturową poduszkę powietrzną, która uaktywniała się pod wpływem uderzenia pięścią.
pozostałe” - podkreśla wiceprezes zarządu i dyrektor handlowy w firmie IMS, Wojciech Grendziński. „Proszę sobie wyobrazić taką sytuację: kojarzona z produktem muzyka i spot reklamowy prowadzą nas do stoiska, gdzie ukazuje się naszym oczom wizualizacja marki. Delikatny zapach czekolady pobudza nasze nozdrza, a na końcu drogi możemy dotknąć i spróbować produktu”. Obecnie można w łatwy sposób łączyć ze sobą zapach, dźwięk, smak, wrażenia dotykowe i komunikaty wizualne. Możliwości są
naprawdę duże. „Jedyne ograniczenia są związane z budżetem klienta oraz pomysłowością i kreatywnością dostawcy rozwiązań multisensorycznych” - zastrzega Aleksandra Potrykus-Wincza. Świetnym przykładem pomysłowych działań multisensorycznych jest włoski producent wina Tauleto. Oprócz alkoholu firma wprowadziła do sprzedaży także kosmetyki i świece o zapachu wina. Współpracuje także z salonami kosmetycznymi, gdzie klienci mogą cieszyć się zabiegami upiększającymi przy lampce wina.
© Mood
© IMS Wzrok i smak: firma IMS zrealizowała dla sieci McDonald’s kampanię „Letnie orzeźwienie” z wykorzystaniem m.in. nośników digital signage. W zależności od temperatury panującej aktualnie w danym mieście przy wyświetlanych informacjach o pogodzie pojawiały się równe produkty z oferty sieci, których można było spróbować w najbliższej restauracji McDonald’s.
Na ciekawy pomysł zaangażowania zmysłów wzroku i dotyku wpadł również Peugeot, który w brazylijskim magazynie „Exame” zamieścił nietypową reklamę, mającą podkreślać bezpieczny charakter nowego modelu samochodu. Na prawej stronie pisma opublikowano zdjęcie auta wykonane od frontu. Napis umieszczony na masce zachęcał do uderzenia pięścią w fotografię. Na skutek uderzenia miniaturowa poduszka powietrzna naklejona na kolejnej stronie (na fotografii przedstawiającej wnętrze samochodu) wypełniała się powietrzem. Sztuka łączenia Marketing sensoryczny zajmuje centralne miejsce w projektowaniu doznań (ang. experience design), które polega na odpowiednio zaplanowanym i ukierunkowanym dostarczaniu emocji i kreowaniu w ten sposób pozytywnych doświadczeń, co z kolei ma przełożenie na odbiór marki. „Właściwie wykorzystane bodźce zapachowe, dźwiękowe czy wizualne dają szansę na to, aby nasz klient postrzegał wspomaganą markę w sposób pozytywny” - mówi Wojciech Grendziński. „Będzie do niej z chęcią wracał, a wspomniane pozytywne emocje zbudują silną więź ze wspomaganą marką”. Zadbanie o wszystkie aspekty produktu czy miejsca pod kątem oddziaływania na zmysły może w efekcie zapewnić powodzenie i sukces sprzedażowy. Kluczem do sukcesu jest dopasowanie wspomagania zmysłowego do charakteru marki oraz analiza kontekstu, w jakim ona funkcjonuje (branży, konkurencji, grupy docelowej). Istotna jest również ocena miejsca, w którym ma być stosowany marketing sensoryczny, pod kątem architektury, akustyki, designu oraz infrastruktury. Dopiero na tej bazie można stworzyć przemyślaną i logiczną strategię oraz dobrać do jej realizacji właściwy sprzęt specjalistyczny i wyposażenie. „Nie ma tu miejsca na radosną twórczość i myślenie w stylu »wydaje mi się, że tak będzie dobrze«” - ostrzega Wojciech Grendziński. „Kluczowe jest właściwe przygotowanie, natomiast kiepskie będzie powodem klęski”. Jak dodaje Aleksandra Potrykus-Wincza, źle dobrana muzyka, niewłaściwy zapach czy wideo
Wzrok i słuch: firma Mood zainstalowała w sklepie Primark w Londynie największą ścianę wideo w Wielkiej Brytanii. 2,9 mln LED-ów wypełnia całą ścianę przy windach i stanowi centralny punkt sklepu. W pozostałych częściach sklepu oraz w witrynach zewnętrznych rozmieszczone są mniejsze ekrany, które również budują niezwykłe doświadczenie klientów.
mogą zaszkodzić wizerunkowi marki i przyczynić się do spadku sprzedaży. Polska zmysłowa W Polsce kampanie multisensoryczne zdarzają się rzadko, ponieważ taki rodzaj marketingu to wciąż jeszcze nowość na naszym rynku. O ile całkiem popularne jest stosowanie narzędzi wizualnych, o tyle aromamarketing czy taste marketing występują raczej w okrojonej formie, głównie w branży FMCG (na przykład pod postacią degustacji produktów spożywczych), a dźwięk jest często stosowany w sposób przypadkowy, przeważnie według subiektywnej oceny i gustu kierownictwa danego obiektu. W wielu przypadkach przyczyną takiego stanu rzeczy jest niezrozumienie, na czym w zasadzie polega marketing sensoryczny i jakich efektów można od niego oczekiwać. „Firmy pytają: »o ile więcej zacznę od jutra sprzedawać, jeżeli emitować będę zapach w obiekcie?«” - przytacza Wojciech Grendziński. „A wspomaganie sensoryczne to przecież budowanie postrzegania marki na przyszłość, pomysł na zwiększenie lojalności klienta, brandowanie zmysłowych produktów. Jeśli chodzi o natychmiastowe efekty, możemy obiecać, że klient pozostanie w obiekcie dłużej i będzie można wykorzystać wszelkie sposoby dotarcia do niego z ofertą”. Kolejnej przyczyny wykorzystania przez polskie firmy jedynie znikomej części możliwości, jakie daje marketing sensoryczny, należy upatrywać w nadmiernej ostrożności, skłonności do wybierania „bezpiecznych” rozwiązań marketingowych. U podstaw tego leży obawa, że klient negatywnie odbierze bodźce i zrazi się do marki. Rozsądnym wyjściem może być skorzystanie z pomocy firm, które specjalizują się w marketingu sensorycznym. „W Polsce klienci powinni spodziewać się trendów przychodzących z innych krajów” - prognozuje Aleksandra Potrykus-Wincza. „Przedsiębiorcy coraz częściej dostrzegają zalety tego rodzaju marketingu, co przełoży się na zwiększenie liczby polskich marek, które będą wabić klientów działaniami multisensorycznymi”. Pierwsze szlaki zostały już przetarte przez sklepy wielkopowierzchniowe. Powszechnie znana jest
na przykład strategia marki Stradivarius, która rozpyla w swoich sklepach – również w Polsce – stworzone na zamówienie mieszanki zapachowe, które ponoć szczególnie działają na kobiety. Z kolei IKEA stosuje na wielką skalę marketing wizualny i dotykowy, pozwalając klientom swoich sklepów „rozgościć się” w zaaranżowanych wnętrzach i wypróbować wszystkie meble, sprzęty oraz dodatki. Marketing sensoryczny zyskał rozgłos także między innymi dzięki reklamie zewnętrznej. Pionierska w tej dziedzinie była kampania „AlleRogal!” Allegro i Urzędu Miasta Poznania. Citylighty, reklamujące okolicznościowe rogale marcińskie, pachniały tym poznańskim specjałem, zachęcając do jego zakupu. Wiaty przystankowe wykorzystała też marka piwa Desperados, która wzbogaciła plakaty z motywami trzech światowych metropolii urządzeniami odtwarzającymi typową dla nich muzykę (rock dla Londynu, muzykę klubową dla Nowego Jorku i karnawałowe rytmy dla Rio de Janeiro). (Nie) tylko z widzenia Jakie jest więc prawdopodobieństwo, że marketing oparty wyłącznie na przekazie wizualnym – obecnie najpopularniejszy – zostanie zastąpiony przez działania angażujące wiele zmysłów równocześnie? „Jesteśmy przekonani, że na tak bardzo zróżnicowanym rynku, jakim jest Polska, wspomaganie marki jednym zmysłem nie wystarczy” - przekonuje Wojciech Grendziński. „Jeżeli myśli się o wygrywaniu, należy wyprzedzać konkurencję i przeć do przodu. W pogoni za sukcesem emocje mogą tylko pomóc”. Z kolei Aleksandra Potrykus-Wincza zachowuje w tej kwestii ostrożność: „Ciężko na tę chwilę powiedzieć, czy marketing oparty wyłącznie na przekazie wizualnym zostanie całkowicie zastąpiony przez działania multisensoryczne. Można jedynie zaryzykować stwierdzenie, że różnice w popularności obu opcji znacznie się zmniejszą”. Jedno jest natomiast pewne: rozwój narzędzi marketingu sensorycznego oraz rosnąca świadomość korzyści płynących z ich wykorzystania, już teraz sprawiają, że wiele firm przekonuje się do nowych, bardziej „zmysłowych” działań.
02-03/14 VISUAL COMMUNICATION
53
Media & Komunikacja
Szersze spojrzenie AUTOR JACEK GOLICZ
Jeszcze kilka lat temu termin „rzeczywistość rozszerzona” brzmiał jak magiczne zaklęcie. Dziś firmy i konsumenci są już oswojeni z tą technologią, co nie oznacza, że straciła ona w ich oczach swój dawny czar. Wręcz przeciwnie – świadomość możliwości, jakie daje połączenie świata rzeczywistego z wirtualnym poprzez nałożenie grafiki 3D na obraz z kamery, sprawia, że AR z nowinki technologicznej awansowała na pozycję uznanego narzędzia marketingowego. Skutecznego pod warunkiem, że umiejętnie się z niego korzysta.
w ten sposób, że klient trzymający w rękach pudełko z zestawem Lego jest rejestrowany przez kamerę. Oprogramowanie rozpoznaje produkt i nakłada na obraz z kamery trójwymiarową grafikę przedstawiającą złożony zestaw, a następnie wyświetla całość na ekranie. Dzięki temu klient może zobaczyć zabawkę bez rozpakowywania jej. Przykład Lego pokazuje, że zastosowanie AR w POS potrafi bezpośrednio połączyć przekaz marketingowy i sprzedaż. Przykładów na pomysłowe wykorzystanie AR nie brakuje również w sektorze prasowym.
© Lego
„Technologia Augmented Reality zawsze przyciągała konsumentów niebojących się nowych technologii. Dlatego też rozszerzona rzeczywistość nie jest dla wszystkich marek, ale dla tych, którzy mają świadomych, wyedukowanych odbiorców” – stwierdza Dariusz Sawicki, business development director w agencji strategiczno-kreatywnej Lemon Sky. Do tej grupy na pewno można zaliczyć markę Lego, która w pełni korzysta z zalet AR. W salonach, gdzie sprzedawane są kultowe klocki, zainstalowano system Lego Digital Box. Działa on
W sektorze POS wykorzystanie AR bezpośrednio wspiera sprzedaż. Przykładem jest marka Lego, w której salonach działają Lego Digital Box.
54
VISUAL COMMUNICATION 02-03/14
Augmented Reality stanowi tu element, który ma pomóc wydawcy w uatrakcyjnieniu publikacji. Taka wartość dodana ma z założenia trafić w gusta klientów, którzy na co dzień mają do czynienia z dynamicznymi mediami elektronicznymi. Z AR skorzystał polski magazyn „VIVA! moda”. Stworzona specjalnie dla tego tytułu aplikacja pozwala przedstawić czytelnikom dodatkowe treści w postaci filmów prezentujących kulisy sesji zdjęciowych czy dodatkowych materiałów fotograficznych. Czytelnik nie jest przy tym odsyłany do strony internetowej czasopisma – zapoznaje się z dodatkowymi materiałami w trakcie lektury wydania papierowego. Wykorzystanie AR w prasie rozwiewa obawy przed dominacją mediów elektronicznych nad papierowymi i pokazuje, że te dwa światy można z sukcesem ze sobą łączyć. Augmented Reality na trwałe zagościła także w sektorze Mobile. Jakiś czas temu głośno było o akcji czasopisma „National Geographic”, które chciało wypromować się na Węgrzech. W jednym z centrów handlowych ustawiono ekran, na którym na żywo emitowany był obraz z kamery skierowanej na stojące przed nim osoby – oczywiście poszerzony o warstwę AR w postaci wirtualnych dzikich zwierząt, dinozaurów, astronautów i burzy z piorunami. Ustawiając się w określonym miejscu, uczestnicy akcji mogli wchodzić w „interakcję” z wirtualnymi postaciami pojawiającymi się na ekranie. Takie ambientowe akcje – jeśli współgrają z charakterem danego brandu – bardzo angażują konsumentów i budują w nich świadomość marki. „Również połączenie Out of Home z Mobile Augmented Reality ma bardzo duży potencjał” – przekonuje Dariusz Sawicki. „Smartfon ma już prawie każdy. Podczas oczekiwania
na przystanku, spaceru ulicami miasta czy stania w korku możemy wyjąć telefon i zupełnie inaczej doświadczać reklamy i komunikację outdoorową”. Często to nowe doświadczenie może okazać się zaskakujące. Tak jest w przypadku aplikacji stworzonej przez organizację Public Ad Campaign, która lobbuje przeciwko reklamie zewnętrznej. Aplikacja ta nakłada na obraz reklam na nowojorskim Time Square ich przerobione wersje, na przykład nazwę marki papierosów Marlboro zastępuję napisem „Oddychaj”.
Marketing kontra technologia „Największą przeszkodą w stosowaniu AR jest obawa przed nowościami, zarówno ze strony marki, jak i konsumenta” – uważa Dariusz Sawicki. „Mówiąc dosadniej, jedynym ograniczeniem jest ludzka wyobraźnia”. Można się zgodzić z tym stwierdzeniem, ale tylko, jeśli rozpatrujemy kwestię tworzenia kreatywnej koncepcji kampanii z wykorzystaniem Augmented Reality. Druga strona medalu to granice, jakie stawia technologia – pod względem zaawansowania oprogramowania i kosztów zbudowania aplikacji. „Wykorzystanie technologii AR nie jest tanie i wymaga dobrego sprzętu, zwłaszcza gdy chcemy używać modeli 3D” – zaznacza Miłosz Wójcik. Koszty włączenia AR do prowadzonych działań marketingowych zależą od rozmiaru kampanii oraz oczekiwań
padło jeszcze ostatnie słowo. W najbliższym czasie kampanie wykorzystujące rzeczywistość rozszerzoną będą w większym stopniu tworzone w oparciu o rozwijaną przez Apple technologię iBeacon. Z uwagi na to, że bazuje ona na Bluetooth, stanowi konkurencję dla NFC (komunikacji bliskiego zasięgu), która umożliwia wymianę danych tylko na odległość do 20 cm. „iBeacon pozwala na wywoływanie akcji na smartfonie użytkownika, gdy ten znajdzie się w odległości od kilkudziesięciu centymetrów do kilkudziesięciu metrów od urządzenia (istnieje możliwość konfiguracji zasięgu). W praktyce oznacza to interakcję aplikacji z otoczeniem, co w połączeniu z AR daje ogromny potencjał marketingowy” – ocenia Miłosz Wójcik. W dalszej perspektywie prawdziwie przełomowym momentem będzie wejście na rynek Google Glass (zapowiadane na koniec bieżącego lub początek przyszłego roku; obecnie okulary są testowane przez pierwszych użytkowników). „O ile na smartfonach i tabletach rozszerzona rzeczywistość jest ciekawym gadżetem, o tyle © Public Ad Campaign
Efekciarstwo nie popłaca Bezdyskusyjny jest fakt, że marka, która jako pierwsza w swojej branży zastosuje technologię Augmented Reality w swojej strategii, osiąga przewagę konkurencyjną. „W 2010 roku marka Bosch wykorzystała technologię AR w celach reklamowych, aby w przeciągu trzech miesięcy stać się numerem dwa na rynku małego AGD w Polsce, startując z pozycji piątej” – przytacza Dariusz Sawicki. Należy jednak zaznaczyć, że samo zastosowanie AR w marketingu nie jest gwarancją powodzenia kampanii,
na kampania Vodafone „BufferBusters”. W jej ramach zorganizowano grę miejską, która polegała na „zbieraniu” w różnych miejscach wirtualnych stworów, które następnie można było wymienić w salonach Vodafone na doładowania telefonów i gadżety.
Wprowadzenie komercyjnej wersji okularów Google Glass będzie przełomem w sektorze Augmented Reality.
którego główny wyznacznik to przecież wzrost zainteresowania marką i, w efekcie, zwiększenie sprzedaży. „Wiele firm interesują aplikacje, które są tylko efektowne, żeby nie powiedzieć: efekciarskie” – komentuje Miłosz Wójcik, dyrektor zarządzający i założyciel firmy Appchance, która specjalizuje się w tworzeniu aplikacji mobilnych i serwisów internetowych. „Część klientów uważa, że zaoferowanie użytkownikowi kręcącego się w powietrzu modelu 3D, który »wyskoczy« z billboardu, przyniesie efekt w postaci budowy nowoczesnego wizerunku marki. Nie przyniesie. Aplikacja z wykorzystaniem AR, tak jak każda inna, musi oferować użytkownikom konkretną korzyść”. Przykładem sensownego zastosowania AR może być słyn-
Z Augmented Reality korzystają nie tylko zwolennicy, ale i przeciwnicy reklamy – jak na przykład organizacja Public Ad Campaign, której aplikacja „podmienia” bannery.
względem aplikacji – stopnia jej skomplikowania, zaawansowania graficznego i kluczowych funkcji. Właśnie te aspekty należy doprecyzować na samym początku pracy koncepcyjnej – będą stanowiły podstawę do stworzenia specyfikacji funkcjonalnej oraz pierwszych szkiców i makiet aplikacji. Największe wyzwanie dla programistów stanowi etap tworzenia grafiki, które pochłania jednocześnie najwięcej czasu i pieniędzy. Zbudowanie aplikacji i opublikowanie jej na Google Play i w App Store to jednak nie koniec wdrożenia AR. W budżecie trzeba też przeznaczyć odpowiednie środki na promocję takiego rozwiązania. W (różowych) okularach W kwestii rozwoju Augmented Reality na pewno nie
wyświetlana w dowolnym momencie przed naszymi oczami może dosłownie zrewolucjonizować sposób, w jaki postrzegamy świat” – prognozuje Miłosz Wójcik. Firm świadomie stosujących Augmented Reality w swoich kampaniach marketingowych przybywa. Rośnie również grono przedsiębiorstw, które oferują profesjonalne przygotowanie działań opartych na AR pod względem koncepcyjnym i technologicznym. Jednocześnie konsumenci reagują pozytywnie na przemyślane i ciekawe kampanie, w których rzeczywistość rozszerzona faktycznie jest wartością dodaną. Na tak przygotowanym gruncie dalszy rozwój i sukces Augmented Reality jest rzeczą pewną.
02-03/14 VISUAL COMMUNICATION
55
Media & Komunikacja
Co nam dają dane? AUTOR JACEK GOLICZ
Niemal każda nasza aktywność – bez względu na to, czy odbywa się w świecie rzeczywistym, czy wirtualnym – może być i jest rejestrowana. Rozwój nowoczesnych technologii umożliwił szybkie przetwarzanie niewyobrażalnie dużych i zróżnicowanych zbiorów danych, które określa się mianem Big Data. Gromadzenie, przechowywanie, analiza, interpretacja i wykorzystywanie takich danych to z jednej strony poręczne narzędzie, a z drugiej – spore wyzwanie.
i – przede wszystkim – przydatności to już procesy, bez których nie można się obejść. „Brak należytej ostrożności przy wyciąganiu wniosków z analizy dużych zbiorów i ograniczonej wiary w to, że wielka ilość danych przekłada się automatycznie na ich jakość, może boleśnie zamienić Big Data w »big mess« lub »big problem«” – ostrzega Waldemar Kruk. Z kolei Marek Broda, Product Manager z firmy Benhauer, za kluczowy aspekt uważa odpowiednie wyznaczenie celów i priorytetów w procesie przetwarzania danych: „Jeśli uda nam się od samego początku rozpoznać podstawowe parametry, które chcemy mierzyć, unikniemy późniejszych problemów z obróbką dużej ilości archiwalnych danych. Dużym wyzwaniem jest przeprowadzenie takiej analizy, aby jej wynik faktycznie dawał podstawę
© Fotolia
„Big Data definiowane są przez tzw. 3V: volume (ilość), velocity (prędkość) i variety (różnorodność)” – tłumaczy Waldemar Kruk, Business Solutions Advisor w AMS. „Jeśli w którymś z tych wymiarów zbiory przekraczają standardowe granice, możemy mówić o Big Data”. Przetwarzanie dużych zbiorów danych rodzi wyzwania o różnym charakterze. Przede wszystkim są to wyzwania natury technicznej – obróbka ogromnej ilości danych wymaga zastosowania pojemnych twardych dysków, serwerów o odpowiedniej mocy obliczeniowej oraz wydajnego oprogramowania, które poradzi sobie z milionami rekordów. Przetwarzanie Big Data to także wyzwanie pod względem merytorycznym. Nie jest sztuką zbudowanie przepastnej bazy danych, za to rzetelna ocena ich wiarygodności, reprezentatywności
Nowoczesne oprogramowanie pozwala planować kampanie w reklamie zewnętrznej w oparciu o parametry mediowe dla nośników stacjonarnych i tranzytowych. Przykładem takiego rozwiązania jest aplikacja AMS Metrics firmy AMS.
56
VISUAL COMMUNICATION 02-03/14
do podjęcia decyzji. Jest to o tyle ważne, że w wypadku Big Data wyniki analizy i decyzje powinny pojawiać się w czasie rzeczywistym”. Dalsze wyzwania związane są z kwestią zaangażowania w przetwarzanie danych osób, które posiadają odpowiednie kompetencje z zakresu modelowania statystycznego, ekonometrii, analiz finansowych, baz danych, programowania oraz zarządzania projektami. Najlepsi specjaliści od Big Data to ci, którzy posiadają jednocześnie wszystkie te umiejętności; takich jednak jest jak na lekarstwo. Poznaj swoją widownię Biorąc pod uwagę wszystkie z wyżej omówionych aspektów przetwarzania Big Data, specjaliści od marketingu mogą wykorzystać bazy danych do precyzyjnego planowania i rzetelnej oceny kampanii. Z Big Data pełnymi garściami czerpie już sektor Out of Home. W tym kontekście Big Data oznacza zbiory danych, które opisują użytkowników przestrzeni miejskiej, a więc wszystkich potencjalnych odbiorców przekazu reklamy zewnętrznej. Do Big Data gromadzonych na użytek Out of Home zaliczamy na przykład dane dotyczące rozkładu natężenia ruchu w mieście, dane generowane przez smartfony (pochodzące z GPS, aplikacji mobilnych, wiadomości tekstowych), dane z kamer ulicznych, dane z rozkładów przystankowych, dane pochodzące od dostawców systemów nawigacyjnych, jak również wszelkie dane generowane przez media społecznościowe. „Dostęp do tych danych i umiejętność ich przetworzenia daje szansę, z jednej strony, na dokładniejszy opis wielkości widowni Out of Home, a z drugiej – na bardziej elastyczne optymalizowanie komunikacji outdoorowej, w zależności od bieżących zmian parametrów grupy celowej” – mówi Waldemar Kruk.
© NEC
JAKOSC ma znaczenie
„Oklepana” reklama już nie działa, sprawdź co my mamy do zaproponowania...
Druk do pomiaru Okazuje się, że również sektor Signage – na razie dość nieśmiało – zaczyna korzystać z dobrodziejstw Big Data. „W erze Big Data druk może wspierać trafność, dochodowość i opłacalność działań marketingowych w zakresie Signage” – ocenia Mark McGowan, dyrektor ds. produktów OPS w firmie EFI. Wsparciem dla druku w tym zakresie są pionierskie systemy, które pozwalają mierzyć i analizować efektywność kampanii Signage w handlu detalicznym. Zamontowana na nośniku reklamowym kamera rejestruje osoby, które znajdują się w jej pobliżu i przekazuje obraz do specjalistycznego oprogramowania. W oparciu o odpowiednie algorytmy software nie tylko analizuje, jak długo dana osoba patrzy na nośnik, ale określa również jej wiek i płeć. Takie systemy nie przechowują materiału zdjęciowego, a jedynie informacje uzyskane na podstawie jego analizy, które mogą być potem wykorzystywane do oceny skuteczności reklamy i planowania kampanii w sektorze Signage.
Świat bez Big Data? Big Data wykorzystywane są coraz chętniej, choć bywa, że nieco na wyrost. Nie każda firma potrzebuje bowiem ogromnych baz danych i nie każda potrafi wyciągnąć z ich analizy odpowiednie wnioski. Można zaryzykować stwierdzenie, że czasem lepiej wiedzieć mniej – zwłaszcza gdy istnieje ryzyko, że zbyt duża ilość danych rozmyje obraz sytuacji, zamiast go wyostrzyć. „Warto pamiętać, że Big Data to kolejne narzędzie, które może być wykorzystane w marketingu marki dobrze lub źle. I nie może zastąpić istoty biznesu, czyli dostarczania klientom produktu, który najlepiej spełnia ich specyficzne oczekiwania” – podsumowuje Waldemar Kruk. Z Big Data jest jak z innymi narzędziami marketingowymi – trzeba korzystać z nich z głową. © EFI
Reakcja na bieżąco Inaczej niż Out of Home czy Signage do kwestii przetwarzania danych podchodzi sektor Digital Signage. „Istnieją systemy pozwalające pobierać i analizować online dane o obserwatorze nośnika DS, ale dane te wykorzystywane są najczęściej w czasie rzeczywistym po to, aby wywołać odpowiednią reakcję systemu: wyświetlić (bądź nie) wybraną treść czy dopasować scenariusz do odbiorcy” – zaznacza Mariusz Orzechowski, Dyrektor Przedstawicielstwa NEC Display Solutions Europe GmbH w Polsce, Prezes Zarządu Polish Digital Signage Association i Członek Założyciel POPAI Poland. „Zintegrowany z systemem DS sensor (kamera, czujnik ruchu, dotyku itp.) przekazuje impuls, na bazie którego następuje reakcja, na przykład w postaci wyświetlenia odpowiedniej treści”. W przypadku takich interaktywnych systemów DS praktycznie nie istnieje więc problem gromadzenia
i przechowywania dużej ilości danych. „Paradoksalnie, jeżeli mówimy o gromadzeniu danych w kontekście przekazu Digital Signage, to najbardziej obszerną bazę stanowi sama treść” – dodaje Mariusz Orzechowski. „Szczególnie w przypadku »inteligentnego« przekazu DS, który zawiera wiele scenariuszy treści emitowanej w zależności od zachowania bądź typu odbiorcy”.
— reklama —
NEC FieldAnalyst to oprogramowanie biometryczne marki NEC, które automatycznie rozpoznaje za pomocą kamer: wiek, płeć, czas spojrzenia oraz odległość obserwatora od nośnika DS.
Mamy OBSESJĘ na punkcie reklamy!
proponujemy Państwu opatentowaną ulotkę „OBSESJA” EUROPEJSKI WZÓR ZASTRZEŻONY WW 001338149-0001
Oferujemy:
Firma EFI stworzyła system SmartSign Analytics, który dzięki kamerze i oprogramowaniu rejestruje obserwatorów nośnika reklamowego i określa ich wiek, płeć oraz czas obserwacji reklamy.
-druk offsetowy -tampodruk -sitodruk ul. Krauthofera 55, 60-202 Poznań tel. 61 860 00 00, e-mail: office@classic.net.pl
www.drukarniaclassic.pl
Media & Komunikacja
Artystyczny pomysł AUTOR MACIEJ ŚLUŻYŃSKI
Zawsze powtarzałem, że w reklamie przede wszystkim liczy się pomysł. Dziś zatem przedstawiam reklamę zewnętrzną, w której wielowymiarowość pomysłu godna jest pochwały, a przynajmniej – zauważenia. A wszystkie inne wyróżniki tej konkretnej realizacji są tylko i aż tego pomysłu pochodnymi.
58
VISUAL COMMUNICATION 02-03/14
sztuką w szerokim tego słowa znaczeniu zawsze miały wielki problem z komunikacją marketingową. Wynika to po części z oczekiwań odbiorców, po części zaś z konieczności wykorzystania samego aktu reklamy, czyli formy „sztuki niższej”, sztuki użytkowej, do promocji „sztuki wyższej”. Bardzo ciężko jest połączyć te dwa aspekty, a w tym konkretnym przypadku udało się to nadspodziewanie dobrze. I wyszło nienachalnie, dowcipnie, ładnie... no, dobrze, powiedzmy, że ŁADNIEJ, niż do tej pory
było, co też jest atutem. Właściwie tylko do formy graficznej omawianego przykładu można mieć zastrzeżenia, bo jest jednak trochę zbyt siermiężna, zbyt manifestująca niechęć (rzeczywistą bądź udawaną) nadawcy komunikatu do tej właśnie formy komunikacji. Ale to drobiazg, być może nawet świadomy zabieg artystyczny bądź stylistyczny, żeby pokazać, że nie o reklamę tu idzie, tylko o kawę i bilet do teatru. Czyli – obok odczucia wszechogarniającej przyjemności – o rzeczy naprawdę ważne (zdaniem ludzi teatru). © Maciej Ślużyński
Zacznijmy nietypowo, czyli od... miejsca ekspozycji. Mieszkańcom Poznania miejsce to jest doskonale znane, a elewacja budynku straszyła już od wielu lat. Notabene – straszyła reklamą wielkoformatową w starym stylu, czyli wykonaną bezpośrednio na tynku w formie graficznej. Teraz się już tak nie robi z trzech powodów: koszt jest zbyt wysoki, nowe techniki (w tym wydruki wielkoformatowe na specjalnych materiałach) są bardziej efektywne, a poza tym w przypadku chęci jakiejkolwiek zmiany grafiki – patrz punkty jeden i dwa. Ważne jest, że elewacja ma kształt nietypowy i bardzo ciężko byłoby zainstalować reklamę w taki sposób, aby zakryła całość. A remont powierzchni pod reklamą jest generalnie mało ekonomiczny. A zatem... podejrzewam, że właśnie tak narodził się pomysł na całość. Jeśli nie możesz ukryć wad, zrób z nich atuty. Jeśli nie da się w całości przesłonić mało eleganckiej płaszczyzny, należy wykorzystać sam fakt jej istnienia i... napisać jak w omawianym przykładzie: „ściana pod tą reklama jest naprawdę okropna”. W odniesieniu do pierwszego zdania („Nie lubimy reklam wielkoformatowych. Ale...”) tworzy się metatekst reklamowy, z odniesieniem do realnej, zastanej i niemożliwej do zmiany rzeczywistości. Bardzo zgrabnie to wymyślone. Tu w ogóle mamy specyficzny przykład anty-reklamy, bo cały przekaz jest zbudowany w taki sposób, aby poinformować odbiorcę, że rzeczy naprawdę dla niego ważne są... po drugiej stronie ulicy. I przy okazji zasugerować, wyjaśnić i przekonać, CO tak naprawdę jest ważne: czyli kawa i bilet do teatru. Oraz wywołanie uczucia „przyjemności”, które w domyśle wiąże się bezpośrednio z ową kawą i biletem. Instytucje kulturalne i placówki związane ze
News Telefoniczne puzzle
Naukowcy z Uniwersytetu w Hasselt opracowali Paddle – prototyp smartfonu złożony z wielu małych kostek i działający na podobnej zasadzie jak kostka Rubika. Paddle można układać na wiele sposobów; w zależności od potrzeb może on przyjmować formę bransoletki, telefonu z klapką, albumu ze zdjęciami lub mapy. Podczas prezentacji prototypu na powierzchnię nakładano obraz z rzutnika, pokazując w ten sposób możliwe zastosowanie różnych konfiguracji urządzenia do wygodnej obsługi aplikacji znanych z popularnych smartfonów. Na zastosowanie tej innowacyjnej konstrukcji do produkcji działających, w pełni funkcjonalnych urządzeń mobilnych trzeba będzie jeszcze trochę zaczekać. Największą szansą na komercyjny sukces tego rozwiązania są osiągnięcia w zakresie mikroelektroniki – powierzchnia Paddle mogłaby zostać pokryta na przykład miniwyświetlaczami. Jeśli chodzi o zasilanie, z pomocą może przyjść elektronika drukowana.
© Apple
Pora na iAuto
Firma Fujitsu Labs zaprezentowała na lutowym Mobile World Congress rewolucyjny prototyp tabletu, który symuluje fakturę wyświetlanych powierzchni. Dotykając ekranu palcami, można poczuć się tak, jakbyśmy dotykali realnego przedmiotu. Osiągnięcie takiego efektu jest możliwe dzięki zastosowaniu ultradźwięków pobudzających mechanoreceptory skórne i regulujących w ten sposób siłę tarcia pomiędzy opuszkami palców a powierzchnią ekranu.
VISUAL COMMUNICATION 02-03/14
© Fujitsu
Firma Apple wprowadziła na rynek Carplay – zintegrowany pulpit multimedialny, który ma zastąpić tradycyjną tablicę rozdzielczą montowaną w samochodach. Dotychczas, aby skorzystać z iPhone’a w czasie jazdy, należało podłączyć go przez USB albo Bluetooth. Dzięki Carplay nie będzie to już konieczne – wszystkie funkcje, jakie dają urządzenia mobilne Apple, będą dostępne poprzez multimedialną, dotykową tablicę rozdzielczą. Pierwszą marką samochodów, która zamierza skorzystać z Carplay, jest Volvo.
Wrażenie realności
60
© Universiteit Hasselt
Media & Komunikacja
Sign & Reklama świetlna
Światło w grze W lutym, tuż przed meczem Lech Poznań – Śląsk Wrocław, poznański stadion piłkarski rozświetliło nowe oznakowanie partnera tytularnego obiektu – firmy INEA. Napis o długości 32 m i wysokości 13,6 m jest największym oznakowaniem stadionu w Polsce. Do jego podświetlenia wykorzystano 23 tys. lamp LED.
Projekt: Oznakowanie INEA Stadionu w Poznaniu Zleceniodawca: INEA Przygotowanie i montaż: Studio Wektor Zamysł: Zleceniodawcy zależało na zaprezentowaniu oznakowania w pełnej krasie. Zdecydował się na ekspozycję logotypu na membranie stadionu widocznej od strony III trybuny, co było zgodne z rekomendacjami technicznymi. Oznakowanie jest wyjątkowe ze względu na swoje gabaryty i użyte rozwiązania świetlne. Jest to największe oznakowanie stadionu w Polsce i największe oznakowanie w ogóle w całym Poznaniu; ma szerokość 32 m (jak 1/3 boiska piłkarskiego) i wysokość 13,6 m (jak czteropiętrowy budynek). Sam kaseton z napisem „stadion” ma powierzchnię 63 m 2 (jak dwu-, trzypokojowe mieszkanie). Oznakowanie waży aż 10 ton, dlatego potrzebne były specjalne umocowania. Do jego podświetlenia wykorzystano 23 tys. lamp LED, które zużywają jedynie 5,6 kW mocy, czyli mniej niż płyta indukcyjna w domowej kuchni. Uwagę zwraca też technologia wykonania napisu, który w dzień będzie praktycznie czarny, zaś w nocy – dzięki podświetleniu lampami LED – biały. Co ważne, logo INEA nie dominuje całości oznakowania – w nocy najbardziej widoczny jest wyraz „stadion”. Realizacja: Montaż nie przewidywał żadnych wierceń ani ingerencji w strukturę stadionu. Konstrukcja była montowana za pomocą obejm, poprzez stalowe obudowy słupów betonowych stadionu. Dodatkową trudnością
62
VISUAL COMMUNICATION 02-03/14
była konieczność montażu napisu pod kątem 10 stopni. Prace trwały ponad tydzień.
www.sqmstudio.pl
Sign & Reklama świetlna
News
Firma CHI Polska rozpoczęła, mający potrwać do końca czerwca, rebranding swojej sieci kawiarń. W rezultacie międzynarodowa marka Costa Coffee zastąpi polskie marki Coffeeheaven i Costa by Coffeeheaven. Costa Coffee sygnuje prawie 2800 kawiarń w 29 krajach świata. Historia marki sięga 1971 roku. Kluczowym elementem rebrandingu jest zmiana wystroju kawiarń w całej Polsce. Nowy design ma być oparty o jaśniejsze i cieplejsze odcienie barw oraz dekoracje związane z historią marki. Niespodziankę stanowią polskie akcenty, czyli krzesła „muszelki” z lat 50. XX wieku. Za design kawiarni odpowiada brytyjskie studio Stiff+Trevillon.
Trzy litery W związku z przejęciem przez Grupę Fiat pozostałych udziałów w firmie Chrysler i zapowiadanej restrukturyzacji przedsiębiorstwa powstało nowe logo marki Fiat Chrysler Automobiles. Na logo, stworzone przez studio projektowe RobilantAssociati, składają się trzy litery pierwsze litery członów nazwy marki: FCA. Każda z nich powstała na bazie innej figury geometrycznej – odpowiednio: kwadratu, koła i trójkąta. Logo utrzymane jest w chłodnej, niebieskiej tonacji. Jak komentują jego twórcy, geometryczna forma jest inspirowana najważniejszymi w projektowaniu samochodów kształtami.
Marka absolutna Marka Absolut postanowiła podążyć za trendem minimalizmu w projektowaniu identyfikacji wizualnej i uprościła swoje logo. Napis „Absolut Vodka” oddzielony dopiskiem „Country of Sweden” został zastąpiony krótkim „Absolut”, zakończonym kropką. Krój czcionki pozostał ten sam. Zdaniem przedstawicieli marki za taką zmianą stoi przekonanie, że Absolut jest już tak rozpoznawalny, iż nie trzeba precyzować charakteru jego produktów i wskazywać na kraj jego pochodzenia.
64
VISUAL COMMUNICATION 02-03/14
© Costa Coffee
Kawa w nowym otoczeniu
News
Logo uwolnione
Sportowa delta
Serwis Filmweb zmienił swoje logo. Nowa wersja nawiązuje do poprzedniej, ponieważ wykorzystano w niej charakterystyczny sygnet (mający budzić jednoczesne skojarzenia z uśmiechniętą twarzą i rolką filmu). Agencja White Cat Studio, która zaprojektowała znak, wprowadziła tu jedną zasadniczą zmianę konstrukcyjną – zrezygnowała z zamknięcia logo w prostokącie i umieściła sygnet po lewej stronie. Dzięki temu będzie możliwe stosowanie sygnetu niezależnie od reszty znaku. Logo ma też zupełnie nową kolorystykę – jednolitą czerwień zastąpiono żółtym gradientem.
Agencja kreatywna Venables Bell & Partners stworzyła dla sportowej marki Reebok nowe logo, którego kształt nawiązuje do greckiej litery delta. Zdaniem twórców trzy ramiona tego znaku mają symbolizować zmiany fizyczne, mentalne i społeczne, z jakimi wiąże się uprawianie sportu i prowadzenie zdrowego stylu życia.
Olimpijskie logo Kraków, który zgłosił się do organizacji Zimowych Igrzysk Olimpijskich 2022, zamówił z tej okazji specjalne logo służące identyfikacji wizualnej miasta w procesie aplikacyjnym. Motywami przewodniki znaku są: krakowski Rynek Główny (symbolizowany przez żółty kwadrat w centralnej części) oraz parzenica – tradycyjny wzór góralskiego zdobnictwa. Logo przygotowała szwajcarska firma Event Knowledge Services.
on irati Insp
— reklama —
ExCeL Londyn, Wielka Brytania 24-29 marca 2014 r.
Zacznij planować swoją podróż już teraz
Targi Ipex, największa międzynarodowa wystawa branży drukarskiej w 2014 r., zaprezentują fascynujące nowe pomysły i rozwiązania, które poprowadzą Twój biznes do przodu.
*Opłata 30£ przy wejściu Gemeinsam mit
Odkryj siłę druku
Organisator: 25. – 27. MARTS 2014
Folgen Sie uns auf
Zarejestruj się na ipex.org/register już teraz, aby uzyskać BEZPŁATNY wstęp*
Przy cygarze
Reklamowe zawody Autor Maciej Ślużyński Nie, to nie będzie tekst o tym, jakie profesje i specjalizacje występują w branży reklamowej i dlaczego prawie zawsze nazywają się z angielska. To temat na następny felieton, bardziej refleksyjny, filologiczny i z lekka prześmiewczy, ale też trochę poważny, choć nie naukowy. Ale o tym za miesiąc, a dziś – bardziej dosłownie, czyli zawody w sensie rywalizacji, współzawodnictwa, konkurencji i wyścigu po główną nagrodę. Czyli mówiąc wprost – rzecz o konkursach, jakie dla branży od czasu do czasu ogłaszają klienci. Zacznę od refleksji historycznej i znów odniosę się do mojej zawodowej przeszłości sprzed dekady. Mam jakieś takie dziwne wrażenie, że kiedyś tych konkursów dla agencji reklamowych było zdecydowanie więcej. Pamiętam nawet projekty, powstające w okolicach przeróżnych stowarzyszeń twórców reklam, aby firmy zapraszając agencje reklamowe do konkursu wpłacały jakąś kwotę, niemałą, ale i nie ogromną, w postaci wadium, żeby pokryć choćby koszty przygotowania materiałów, no i żeby – rzecz jasna – jedna mała firma produkująca śrubki lewoskrętne nie wpadała raz na kwartał na pomysł konkursu polegającego przede wszystkim na zaproszeniu pięciu największych agencji sieciowych...
66
VISUAL COMMUNICATION 02-03/14
Bo kiedyś, panie dzieju, było lepiej... Nie za komuny, ale krótko potem, gdy zaczął się nasz polski kapitalizm końca XX wieku. Wtedy średniej wielkości agencja reklamowa startowała w dziesięciu konkursach w roku, wygrywając co najmniej dwa z nich, co pozwalało jej pracownikom na w miarę dostatnie życie, a jej właścicielom – na jachty i zagraniczne wojaże. Że o prestiżu nie wspomnę. A i klienci byli zadowoleni, mieli wybór, ciągły dostęp do nowych pomysłów, ucieczkę od rutyny i płodozmian gwarantujący stałe i aktywne zabiegi o nich. A teraz? Cisza, smutek i nostalgia... O konkursach w tej materii nie słychać praktycznie nic. A jeśli słychać, to i widać, że wszystko z góry było ustalone, a sam konkurs – to formalność i ściema. Prawdziwych konkursów – jak na lekarstwo. Wiem, bo sam (no, nie sam, tylko z całą agencją) w ciągu minionych dwóch lat braliśmy udział w jednym (słownie: JEDNYM) takim normalnym, „tradycyjnym” rzekłbym, konkursie. I nie wiem zupełnie, czy to czasy się zmieniły, czy może obyczaje? Czy teraz konkurs dla agencji reklamowych to jest strata czasu, więc nikt nie ogłasza takowego? Czy agencje nie chcą startować w takich zawodach, bo to dla nich strata czasu, energii, pomysłów i w ogóle z góry przegrana sprawa? Czy teraz u klienta liczą się tylko układy i względy pozamerytoryczne (że tak delikatnie ujmę skomplikowane i złożone zagadnienia związane z Sami-Wiecie-Czym), a pomysł, talent, wykonanie, kreacja i urok osobisty – to nic? Jeśli przyjąć, że prawdziwa jest teza, iż konkursów dla agencji reklamowych jest obecnie zdecydowanie mniej, to może warto pokusić się o próbę odpowiedzi na pytanie: dlaczego tak się dzieje? Czy zmieniła się sytuacja na rynku usług, czy zmieniły się oczekiwania i możliwości, czy też technologia i technika poszła do przodu tak daleko, że teraz z tyłu wszystkim brakuje? Na pewno zjawisko, które nazywane bywa w mediach „kryzysem”, ma na to niebagatelny wpływ; klienci po prostu wolą oszczędzać, niż wydawać, stąd mniej jest firm skłonnych do inwestycji w reklamę i konkursów dla agencji takoż. To oczywiście podejście zupełnie absurdalne, bo moim (i nie tylko moim) zdaniem właśnie w ciężkich czasach trzeba wydawać na reklamę, żeby nie przepaść z kretesem, a przy okazji za mniejsze pieniądze da się kupić większy zakres, bo ów kryzys dotyka także agencji i są one bardziej skłonne do spolegliwości względem klienta, dla pozyskania jego budżetu. Także media tną ceny
i dają na wejściu takie rabaty, o jakich w czasach prosperity mogliśmy jeno pomarzyć, bo też im się nie przelewa. A jaki by kryzys nie był, ludzie i tak będą kupować, więc warto im delikatnie zasugerować, co, gdzie i jakie rzeczy kupić mają. Na pewno zmieniły się też możliwości klientów, co starałem się opisać skrótowo powyżej, ale i oczekiwania zmieniły się nieco. Teraz oprócz efektownej reklamy liczy się też reklama efektywna, a jedno drugiemu nierówne. Dlatego chętniej i agencje, i klienci sięgają po środki sprawdzone, „ekonomiczne”, a na nowe (często zbyt kosztowne) pomysły ani jedni, ani drudzy nie zwracają większej uwagi i odkładają ich ewentualną realizację na tak zwane „lepsze czasy”. Na pewno technologia z techniką pod rękę także przyczyniły się do zmiany sytuacji. W tej chwili wiele rzeczy powiązanych z szeroko rozumianą reklamą jest w realizacyjnym zasięgu wyspecjalizowanych działów marketingu, zwłaszcza u tych większych klientów, co z jednej strony skraca czas, a z drugiej – znacznie obniża koszt, choć jednocześnie przenosi całe ryzyko na firmę i dostarcza jej całkiem sporo dodatkowej roboty. Właściwie w tej chwili dobrze (względnie dobrze) żyją agencje reklamowe, które zdołały przekształcić się bądź rozwinąć odpowiednio działy kreacji, stając się bardziej „studiem reklamy”, czyli wyspecjalizowaną firmą sprzedającą pomysł i jego wykonanie do etapu przygotowania do druku bądź innego typu realizacji, a resztą zajmuje się już sam klient. Na pewno natomiast do zmniejszenia liczby konkursów nie przyczyniły się – wbrew dość powszechnym obawom całego środowiska, wszechobecnym jeszcze dziesięć lat temu – kwestie „bezpieczeństwa pomysłów niewykorzystanych”, najoględniej mówiąc. Czyli strach przed takim zjawiskiem, jak zebranie pięciu propozycji od pięciu agencji i ich twórcze przetworzenie przy pomocy albo samego klienta, albo kolejnej agencji. Bo takie rzeczy, jeśli czasami się nawet zdarzały, to albo po prostu nie mogły się udać z przyczyn technicznych, albo możliwe były tylko raz. Szczerze mówiąc, słyszałem o takiej sytuacji dawno, dawno temu i to przy kilku „konkursach” zaledwie. Bo sam pomysł ukraść ciężko, o czym wspomnę za dwa miesiące... czyli w kolejnym po obiecanym na wstępie felietonie.