outdoor
•
indoor
•
LFP
•
digital signage & LED
•
wrapping
•
sign
•
systemy świetlne
09.2015
9 771895 409506
ISSN 1895-409X
10 >
Wrzesień 2015 ISSN 1895-409X INDEKS 235156 10,50 zł (w tym 5% vat)
Twarz jako interfejs komunikacji Meble w przestrzeni miejskiej •••••••• Technologie dla biznesu i edukacji Produkcja POS
NEC – Digital SigNagE najwyższych lotów
NEC Display Solutions jest jednym z czołowych światowych dostawców monitorów LCD oraz projektorów. Rozwiązania Digital Signage to nasza specjalność. Oferujemy kompleksowe rozwiązania dla projektów komunikacji cyfrowej: wielkoformatowe monitory LCD, ściany video, projektory, rozwiązania dotykowe oparte na monitorach LCD, ściany LED do instalacji indoor i outdoor, software Digital Signage, software biometryczny Field Analyst, źródła sygnału: mini-komputery, media playery oraz akcesoria do montażu. W oparciu o produkty NEC powstają tak zaawansowane rozwiązania jak: interaktywne podłogi, witryny, instalacje POS, kioski i meble multimedialne, czy rozwiązania monitorowe, w których kontent reklamowy jest dostosowany do wieku i płci odbiorcy lub np. sterowany gestem. Bazując na naszych produktach zrealizowano spektakularne instalacje Digital Signage w całej Polsce i Europie. www.nec-display-solutions.pl
03.Editorial od wydawcy
VISUAL COMMUNICATION 09|2015
Pandemia reklamy a tzw. ustawa krajobrazowa Przemierzając Polskę wzdłuż i wszerz, można dostać oczopląsu od wizualnego chaosu, który powoduje nie tylko zniechęcenie potencjalnego odbiorcy treści reklamowych, lecz również ich nieczytelność. Tzw. ustawa krajobrazowa, której inicjatorem był prezydent Bronisław Komorowski, pozwala mi mieć nadzieję, że z czasem będzie lepiej.
Impressum
Prawnicy podkreślają jednak, że bardzo wiele swobody pozostawiono lokalnym samorządom, a więc to de facto na nich będzie spoczywała odpowiedzialność za egzekwowanie przepisów i „czyszczenie” naszego otoczenia. W treści ustawy krajobrazowej reklamę zdefiniowano następująco: są to „umieszczone w polu widzenia użytkownika drogi tablica reklamowa lub urządzenie reklamowe [w rozumieniu zapisów ustawy o planowaniu i zagospodarowaniu przestrzennym], a także każdy inny nośnik informacji wizualnej, wraz z jej elementami konstrukcyjnymi i zamocowaniami, niebędącym znakiem drogowym [o którym mowa w przepisach prawa o ruchu drogowym], ustawionym przez gminę znakiem informującym o obiektach zlokalizowanych przy drodze, w tym obiektach użyteczności publicznej, znakiem informującym o formie ochrony zabytków lub tablicą informacyjną o nazwie formy ochrony przyrody [w rozumieniu ustawy o ochronie przyrody]”. Definicja ta jest w moim odczuciu na tyle ogólna, że pozwoli zwalczać każde przejawy wizualnego chaosu
Jedyny magazyn przeznaczony dla sektora komunikacji wizualnej Wydawca i redakcja: European Media Group Sp. z o.o. ul. Fredry 1/18, 61-701 Poznań, Tel/Fax +48 61 855 19 90 www.visualcommunication.pl
i zahamować rozprzestrzenianie się wszelkiego rodzaju reklamy w przestrzeni publicznej. Mamy dziś bowiem do czynienia ze zjawiskiem, jakie nazwałabym pandemią reklamy, która rozprzestrzenia się jak wirusy: szybko, dynamicznie i ekspansywnie, namnażając się poza kontrolę i częstokroć bezpardonowo niszcząc otoczenie wokół siebie. Paradoks polega jednak na tym, że nadmiar się przejada, w wyniku czego nasze oczy powierzchownie skanują ów wizualny horror vacui, nie odczytując treści. Mam nadzieję, że samorządy przyczynią się do tego, że reklama stanie się częścią krajobrazu, a nie agresywnym wtrętem w ów krajobraz. Tak dzieje się na przykład z sensownie zaprojektowanymi meblami ulicznymi jako nośnikami reklamy. Ja osobiście jako miejska cyklistka ze szczególną uwagą śledzę stojaki na rowery: zarówno te przeznaczone dla rowerów miejskich, jak i te, do których można przypiąć każdy rower. Sądzę, że wciąż mamy na tym polu ogromne pole do popisu. Reklama może połączyć się tutaj ze świetnym designem, co z kolei stopniowo powinno przyczyniać się również do odciążania miast od ruchu samochodowego. Drodzy Czytelnicy, wspólnie obserwujmy więc skutki tzw. ustawy krajobrazowej i patrzmy w tej kwestii na ręce samorządom. Wspólnie postulujmy wzbogacanie krajobrazu naszych miast o ciekawe w formie meble uliczne nie tylko jako nośniki sensownie dobranych reklam. Zapraszam do lektury niniejszego numeru VISUAL COMMUNICATION! dr hab. Marta Smolińska / prof. UAP
Prezes Wydawnictwa: Izabela E. Kwiatkowska, izabella@printernet.pl | Redaktor Naczelna: dr hab. prof. UAP Marta Smolińska | Redakcja: Karolina Sikorska, redakcja.print@printernet.pl | Administracja i Koordynacja eventów: Ewa Urbanowicz, office@printernet.pl | Marketing: Michał Sobolewski, marketing@printernet.pl | Prenumerata i dystrybucja: Ewa Urbanowicz, prenumerata@printernet.pl | Konsultacja: prof. dr hab. Henryk Mruk, prof. zw. Henryk Regimowicz, prof. zw. Grzegorz Marszałek | Grafika i DTP: Ada Dziamska | Druk i oprawa: Paw-Druk, Poznań | Cena egzemplarza: 10,50 zł | Nakład: 4000 egzemplarzy | Cennik reklam redakcja wysyła na życzenie | Materiałów redakcyjnych wydawnictwo nie wysyła do autoryzacji. Redakcja nie zwraca materiałów niezamówionych oraz zastrzega sobie prawo do skracania i adjustacji tekstów, a także zmiany tytułów. Wszelkie prawa zastrzeżone. Przedruk materiałów lub ich część tylko za pisemną zgodą redakcji. Za treść ogłoszeń reklamowych i artykułów autorskich redakcja nie odpowiada. Artykuły te nie muszą odzwierciedlać poglądów wydawnictwa. © Wszelkie prawa zastrzeżone przez VISUAL COMMUNICATION. VISUAL COMMUNICATION jest członkiem wspierającym Izby Gospodarczej Reklamy Zewnętrznej. Zdjęcia wykorzystane przy artykułach pochodzą z serwisu fotolia. Acanthus Aureus 2011, 2009, 2008, 2007
04.Spis treści
VISUAL COMMUNICATION 09|2015
14 Digital Signage&LED 14.Multimedia 400 metrów
pod ziemią
19.News 20.Wielofunkcyjne
monitory i panele
22.Edukacja bez granic 24.Skoordynować każde show 26.Rejestrować, przesyłać,
komunikować…
32
40
LFP
Media &Komunikacja
28.Tkanina bez zarzutu 30.Tradycja i współczesność 32.Nowa czeska fabryka
atramentów
34.News
Temat numeru
40.Twarz jako interfejs
wizualnej komunikacji
44.W mieście nie chodzi o modę,
ale o uniwersalność
48.Podpórka pod dwa kółka 48.News 54.Cannes Lions 58.Sadyzm, irytacja i … 60.Nowy browar w Białymstoku 62. Raport – część II
VISUAL COMMUNICATION 09|2015
65
66
Wrapping
Sign&Reklama Biznes świetlna &Ludzie
64.Nie tylko nowe folie 65.News
Temat numeru
66.Sprzedaż szyta na miarę 69.Kreujemy nowe standardy
70 70.Fespa w Chinach 71.News 72.Dwóch nowych
członków zarządu
Działy stałe 03.Editorial 06.NEWS Visual 06.Flash 12.ŚWIAT KREACJI 14.komentarz 17.NEWS Visual 38.in&out 74.Felieton
.05
6.Visual Communication FLASH Pewniej i bliżej Analizując badania proksemiczne, zajmujące się dystansami interpersonalnymi, pracownicy firmy Listerine stwierdzili, że 60 cm to taka granica, której przekroczenie w kulturze zachodniej przez kogoś obcego wywołuje w nas dyskomfort. Nazwali to dystansem Listerine. Firma stworzyła interaktywny bilbord, który miał zachęcać mijające go osoby do wkroczenia w strefę Listerine. Na ekranie wbudowanym w bilbord znajdowała się osoba, która reagowała odpowiednim uśmiechem lub gestem na stopniowe przybliżanie się przechodniów. Podstawowym celem reklamy było oczywiście przybliżenie potencjalnym konsumentom marki. Udowodniła ona jednak również, że ludziom pewnym siebie łatwiej jest nawiązywać nowe relacje z innymi.
v
Foto: © businessinsider.co.id
Ładowarka jako leżanka Nietypową kampanię reklamową przeprowadziła firma Samsung, która zachęca swoich użytkowników do zaprzestania ładowania telefonu przez kabel na rzecz ładowania bezprzewodowego. W kampanii pod hasłem „Samsung Galaxy S6: Recharge Yourself” zrealizowanej przez agencję Leo Burnett, pokazane zostały nowe zastosowania starych, niepotrzebnych, zdaniem producenta, ładowarek. W jednym z belgijskich parków stworzono przestrzeń wypoczynkową, kable od ładowarek posłużyły do zbudowania mebli: hamaków, krzeseł, siedzisk, foteli, które szybko zaczęły spełniać swoją rekreacyjną funkcję.
v
News
Panorama Mont Blanc
Fotografia jak boisko Pięć osób wykonywało codziennie przez dwa tygodnie, w temperaturze minus 10 stopni Celsjusza na wysokości 3,5 tysiąca metrów tysiące zdjęć. A dokładnie – 70 tysięcy. Z tylu pojedynczych obrazów złożona jest prawdopodobnie największa fotografia na świecie. Przedstawia ona niezwykłą panoramę najwyższego alpejskiego szczytu Mont Blanc. Szefem ekipy był Filippo Blengini. Na pomysł stworzenia panoramy wpadł wraz z żoną. Do projektu pozyskali firmy produkujące m.in. specjalistyczny sprzęt fotograficzny, optyczny i fotoedytorski. I tak narodził się projekt in2white. Wykorzystali
oni zamontowane na specjalnych zrobotyzowanych statywach aparaty Canon 70D DSLR z obiektywami Canon EF 400mm f/2.8 II IS i konwerterem Canon Extender 2X III. Wykonano 70 tysięcy zdjęć góry w każdym kierunku. Postprodukcja i łączenie 46 terabajtów zdjęć w jeden obraz trwała dwa miesiące. Gdyby panoramę dało się wydrukować w rozdzielczości 300 punktów na cal (300 dpi), miałaby rozmiar boiska piłkarskiego. Obraz jest bardzo wyraźny, z łatwością można dostrzeć wspinających się alpinistów. Panoramę w krótkim czasie obejrzało ponad 5 milionów ludzi.
v
Lemonbus
Wakacyjna słodycz i ochłoda W trakcie wakacji ekipa towarzysząca marce Cukier Królewski wyruszyła w podróż po polskich miastach i miasteczkach, by serwować chłodne napoje tak pożądane podczas upalnych dni. W ponad 40 miejscach, do których dotarł lemonbus, przygotowano i rozdano ponad 45 tysięcy lemoniad, do przygotowania których zużyto ponad 8000 litrów wody źródlanej, około 400 kg lodu, miętę z ponad 300 doniczek, około 450 kg cukru trzcinowego i aż 1,5 tony cytryn. Akcja realizowana była pod hasłem „Słodkie orzeźwienie”. Wokół lemonbusu otwierano strefę chillout, w której nie tylko przyjemniej spędzano upalne dni, ale obecni w niej goście mogli korzystać również z oferty Kina na Leżakach. Za przygotowanie i koordynację eventów z lemonbusem oraz promocję konsumencką odpowiadała agencja Havas Engage Warsaw, komunikacją PR wszystkich wydarzeń zajęła się agencja Open Media z Krakowa.
v
VISUAL COMMUNICATION 09|2015
Złoty medal dla Ricoh Latex
Innowacyjność doceniona W dniach 9-10 września na stoisku firmy Print Support S.C. podczas Festiwalu Druku mała miejsce polska premiera najnowszej drukarki lateksowej Ricoh Pro L4130. Premierowe urządzenie jest innowacyjną drukarką, która obecna jest na polskim rynku od marca tego roku. Innowacyjność ta została doceniona przez grono jury Festiwalu, które postanowiło odznaczyć drukarkę Złotym Medalem. Ricoh Pro L4130
.7
wyróżnia się na tle innych urządzeń wyjątkowa jakością druku oraz poszerzoną głębią barw dzięki użyciu dodatkowych kolorów Orange i Green. Dodatkowo na stoisku firmy Print Support S.C. można było sprawdzić wysoką jakość druku za pomocą koloru białego. Zainteresowanie tą technologią jest bardzo duże i z miesiąca miesiąc znajduje nowych zwolenników. Firma Print Support wraz z Ricoh Polska zaprasza także na cykl spotkań „Open Days z Ricoh”. Będą się odbywały na terenie całego kraju. Po szczegóły zapraszamy na stronę internetową pro.ricoh.pl i na www.printsupport.pl.
v
FLASH Ściana z misją Nowa bezprzewodowa sieć Shadow WiFi swoją premierę miała w nie byle jakich okolicznościach, bo na plaży Agua Dulce w Peru. Na środku stanęła ogromna niebieska ściana i tylko w jej pobliżu plażowiczom dostarczany był internet. To jednak nie wina zbyt małego zasięgu. Ściana miała jeszcze inne zadanie – oprócz możliwości łączenia się ze światem wirtualnym, dawała również cień. Co więcej, internet dostępny był tylko po zacienionej stronie. Wszystko dlatego, że instalacja nowej sieci zorganizowana została przy współpracy z Peruwiańską Ligą przeciwko Rakowi. Cała akcja miała na celu szerzenie świadomości o negatywnym wpływie promieni UV i o skutkach, jakie może powodować nadmierne opalanie się.
v
Foto: © psfk.com
Jedyny magazyn stworzony specjalnie dla wszystkich sektorów rynku
komunikacji wizualnej! outdoor
•
indoor
•
LFP
•
digital signage & LED
•
wrapping
•
sign
•
systemy świetlne
09.2015
Design i layout: Robert Sabolovic, Agencja Reklamowa Zeitmass
9 771895 409506
ISSN 1895-409X
10 >
Wrzesień 2015 ISSN 1895-409X INDEKS 235156 10,50 zł (w tym 5% vat)
Logotyp VISUAL COMMUNICATION uszlachetniono folią metalizowaną Power Pink oraz Satin Silver w technologii hotstampingu. Całość wykonana przez firmę Follak.
DTP: Ada Dziamska
Papier na okładkę: Novatech 250g/m2 Twarz jako interfejs komunikacji Meble w przestrzeni miejskiej ••••••••
Papier na wnętrze: Novatech 115 g/m2 Liczba kolorów: CMYK
Technologie dla biznesu i edukacji Produkcja POS
Druk: PAW-DRUK
Z ojca na syna W Nowej Zelandii przemoc w rodzinie to niestety problem dość powszechny. Co więcej, agresywne zachowania przechodzą bardzo często z pokolenia na pokolenie. Prawie 85 proc. dzisiejszych prześladowców było kiedyś ofiarami. Organizacja Shine, zajmująca się przeciwdziałaniem przemocy w domu, postanowiła uświadomić społeczeństwu tę smutną prawdę. W tym celu agencja reklamowa FCB Auckland wykorzystała bardzo prosty bilbord. Jego przekaz widoczny w pełni jest jednak dopiero, gdy kilka posterów umieścimy blisko obok siebie – w ten sposób otrzymujemy słowa: „Daddy. He hits boy. Boy becomes Daddy” (Tata. Bije chłopca. Chłopiec staje się ojcem). Smutny przekaz kampanii jeszcze bardziej uwydatnia ascetyczny charakter bilbordów. Foto: © bestadsontv.com
v
8.Visual Communication FLASH Poczta na plaży Na sopockiej plaży w czasie wakacji miała miejsce akcja, której partnerami byli Poczta Polska, Bank Pocztowy i Envelo. Stworzono przestrzeń relaksu i rekreacji, która miała służyć także promocji usług oferowanych przez jej twórców. „Pocztowe Wybrzeże”, bo tak nazywa się ta specjalna strefa, było, jak mówi Zbigniew Baranowski, rzecznik prasowy Poczty Polskiej, zupełnie nowym miejscem na plażowej mapie Polski. „Tutaj każdy znajdzie coś dla siebie – miłośnicy spokojnego wypoczynku zrelaksują się w strefie leżaków i parasoli Banku Pocztowego, amatorzy surfowania po sieci mogą korzystać z bezpłatnego WiFi od Envelo, a na najmłodszych czekają niezliczone zabawy w plażowym przedszkolu, nad którym czuwa Poczta Polska”, komentuje Baranowski.
v
Podwodne ostrzeżenie Dość ciekawe miejsce na umieszczenie reklamy swojego nowego kremu z filtrem wybrała firma Nivea. Miejsce znalazło się pod wodą. Firma we współpracy z agencjami reklamowymi FCB Hamburg i FCB Dubai stworzyła reklamę z napisem „Protect your back” (Chroń swoje plecy), która miała przypominać nurkom o tym, że także pod wodą konieczne jest używanie kremów ochronnych. Co więcej, „bilbord” wykonany został w pełni z kamieni i muszli, a więc z materiałów, które można znaleźć w morzach. Skonstruowany został przez specjalistę z Hamburga, jeszcze zanim umieszczono go w wodzie. Ta sztuczna rafa znajduje się w okolicach wyspy Snoopy, jednego z najczęściej wybieranych przez nurków miejsc. Foto: © youtube.com
v
News
Poszerzający się wachlarz możliwości Oferta Mer Plus Firma istnieje na polskim rynku od 1993 roku, produkując różnorodne opakowania papierowe – torby ozdobne, torby reklamowe i pudełka ozdobne. Posiada własny park maszynowy i rozbudowaną introligatornię z dużą bazą wykrojników, dzięki czemu jest w stanie sprostać najwyższym wymaganiom z zachowaniem krótkich terminów realizacji. Jej oferta stale się poszerza, pojawiają się w niej designerskie projekty, a wiele z jej propozycji to materiały wykonane ręcznie. Więcej informacji i szczegółowa prezentacja oferty: www.merplus.pl.
v
Co wyjdzie z cienia?
Nauka oszczędzania papieru Indyjski odział agencji Ogilvy&Mather zrealizował dla WWF (World Wide Fund for Nature), organizacji, której misją jest powstrzymanie degradacji środowiska naturalnego – ciekawą kampanię ambientową. Pod hasłem „Save paper, see what you save” (Oszczędzaj papier, zobacz, co ratujesz) w metrze znalazły się powyginane i lekko pogniecione, przymocowane do ścian arkusze papieru, przypominające duże koperty. Przy zwykłym świetle nie można było nic poza nimi zobaczyć, ale kiedy padało na nie dodatkowe światło reflektorów, tworzyły się cienie, których kontury układały się w sylwetki zwierząt – lwa, nosorożca czy słonia.
v
Cityboard Media
Pomoc w zakupie wyprawek szkolnych We Wrocławiu od połowy sierpnia na wielkoformatowych nośnikach Cityboard Media jest prowadzona kampania społeczna Fundacji Pociecha. Fundacja wspiera najuboższe dzieci i pomaga w zakupie wyprawek szkolnych. Organizatorzy zakładają, że symboliczny apel o pomoc dla Kasi wyeksponowany na wielkim formacie spotka się z pozytywną reakcją mieszkańców Wrocławia. Cityboard Media po raz pierwszy włączyło się w działania Fundacji Pociecha, która skutecznie pomaga biednym i zaniedbanym dzieciom w edukacji.
v
Nie daj się zatrzymać. Więcej zastosowań. Dostawa tego samego dnia. W przystępnej cenie. Dzięki drukowaniu HP Latex możesz uzyskać lepsze rezultaty niż w przypadku drukarek ekosolwentowych. Korzystaj ze wszystkich zalet sprawdzonej technologii drukowania HP Latex, w tym większej różnorodności zastosowań przy wykorzystaniu jednej drukarki oraz wydruków, które wychodzą całkowicie suche, dzięki czemu, można je dostarczyć tego samego dnia. Urządzenie jest dostępne w przystępnej cenie, więc możesz łatwo je kupić i korzystać z niższych kosztów eksploatacji. Nowa drukarka HP Latex z serii 300 umożliwi rozwój Twojej firmy. Więcej informacji: hp.com/go/latex
Nowa Drukarka HP Latex 370
Drukarka HP Latex 310
Drukarka HP Latex 360
Drukarka HP Latex 330 © 2015 Hewlett-Packard Development Company, L.P.
Drukarka HP Latex 370
10.Visual Communication
News
International Student Poster Biennale Lublin 2015 Konkurs Do 25 października 2015 trwa nabór studenckich prac na lubelskie Biennale Plakatu. W tym roku konkurs zmienia formułę i jest otwarty nie tylko dla studentów i dyplomantów kierunków artystycznych uczelni wyższych, ale także dla profesjonalistów do 36 roku życia. Organizatorzy przewidzieli trzy kategorie, według których zostana pogrupowane nadesłane prace: 700-lecie nadania Lublinowi prawa miejskiego, II wojna światowa oraz kategoria otwarta. Wyniki konkursu poznamy 4 grudnia podczas wystawy pokonkursowej i uroczystej gali wręczenia nagród w lubelskiej Galerii Labirynt.
v
„W trosce o czystość i urodę”
Historia toalety W gdańskim Muzeum Narodowym do końca 2015 roku w Oddziale Etnografii (Spichlerz Opacki) można obejrzeć interesującą wystawę, prezentującą historię akcesoriów toaletowych z XIX i XX wieku. Wśród eksponatów znajdziemy miedzianą wannę na kółkach, drewniane balie, przybory do golenia, eleganckie komplety do manicure czy opakowania po rozmaitych kosmetykach. Jak czytamy na stronie internetowej instytucji: „Postępujący w szybkim tempie rozwój nauki i techniki dogłębnie przeobraził życie ludzi. Zakładana w budynkach sieć wodnokanalizacyjna doprowadziła do mieszkań bieżącą wodę, a system cystern i bojlerów umożliwił jej podgrzewanie. Dzięki tym ułatwieniom zaczęto większą wagę przywiązywać do czystości własnej i pomieszczeń mieszkalnych. Bogaci mieszczanie i szlachta instalowali w swoich rezydencjach łazienki. Dla mniej zamożnej części społeczeństwa kąpiel jeszcze przez długi czas pozostawała symbolem luksusu”. Kuratorkami wystawy są Ewa Gilewska i Barbara Maciejewska.
v
@Muzeum Narodowe w Gdańsku
VISUAL COMMUNICATION 09|2015
.11
Reklama 360
Kopalnia wiedzy Podczas trwających w dniach 29 września – 1 października 2015 roku targów „Reklama 360” pojawi się wiele stref tematycznych, interesujących zarówno wystawców, jak i zwiedzających. Znajdą się wśród nich m.in. Strefa Coachingu, Agencji Reklamowych, Druku 3D, Badań i Analiz, Eventów czy Start-upów. To kopalnia wiedzy, pomysłów, horyzontów i doświadczeń, z jaką przybywają eksperci branży reklamowej, by obdzielić zwiedzających targi. „Takiej determinacji skoncentrowanej na poszerzeniu konwencji Targów REKLAMA 360 w kierunku marketingu jeszcze nie mieliśmy szansy obserwować” – mówi Ilona Rosiak-Łukaszewicz, dyrektor projektu. I jak dodaje: „Zmiany, jakie towarzyszą tegorocznej edycji stanowią namacalny dowód nowoczesności i odświeżonej formuły, które wprowadzają dobrze już znany projekt w nową erę reklamy i marketingu”. Organizatorzy zapowiadają wydarzenie na skalę ogólnokrajową.
v
Zgrabne monitory
Falujące pomysły LG Na początku września na targach IFA w Berlinie firma LG pokazała prototypy wyświetlaczy Oled. To poręczne, elastyczne i przezroczyste monitory, a przy tym niezwykle cienkie i „zgrabne”. Wśród prezentowanych prototypów można było zobaczyć na przykład 111-calowy, „pofalowany”, dwustronny wyświetlacz (Vertical Tiling), złożony z trzech 65-calowych ekranów Ultra HD. Firma przedstawiła także 55-calowy, dwustronny wyświetlacz o grubości około 5,3 mm i wadze 12 kg.
v
Technologie z kraju kwitnącej wiśni
Kierowcy, podziwiajcie!
Cyfrowy image Czy istnieje lepsze miejsce na wielkoformatową reklamę auta niż most na uczęszczanej trasie, dla którego tłem jest niebo i przydrożna zieleń? Firma JCDecaux zamontowała w Manchesterze cyfrowy ekran, rozciągający się na 6 pasów ruchu na jednym z najbardziej ruchliwych skrzyżowań. Jedną z pierwszych kampanii reklamowych na tym nośniku zrealizował Fiat, promując swoją markę – Fiat 500X.
v
Gratka dla branży wizualnej Już po raz drugi w Krakowie 23 października 2015 roku odbędzie się Forum „Nowe Japońskie Technologie”, którego patronem medialnym jest VISUAL COMMUNICATION. Celem tego spotkania jest integracja środowisk biznesowych, związanych z szeroko rozumianą branżą wizualną (fotografia, grafika, druk, audio -wideo). W tegorocznej edycji podjęte zostaną takie zagadnienia jak m.in. fotografia reportażowa, postprodukcja w fotografii, animacja 3D czy startupy w sektorze fotografii. Forum odbędzie się w krakowskim Centrum Sztuki i Techniki Japońskiej Manggha, jego organizatorem jest agencja Lucky Monday PR&Events. Udział w wydarzeniu jest bezpłatny. Szczegółowe informacje można znaleźć na stronie: www.japonskietechnologie.pl.
v
12.Świat Kreacji
VISUAL COMMUNICATION 09|2015 Mocny przekaz Aktywistka Jae West, stojąc w samej bieliźnie na londyńskim Piccadily Circus, prosiła przechodniów o narysowanie na jej ciele serc. Ten gest miał być wyrazem wsparcia dla wszystkich, którzy zmagają się z zaburzeniami jedzenia i cierpią z powodu braku samoakceptacji. Dziewczyna miała @ inspiralight.wordpress.com
zawiązane chustką oczy, a w dłoniach trzymała markery. W ciągu kilkunastu minut na ciele Jae pojawiło się kilkadziesiąt namalowanych serc. Rysując je ludzie wykrzykiwali: „Jesteś dzielna, to bardzo mocny przekaz”, „Jesteś niesamowita”.
Rozmowny bilbord Dojeżdżający do pracy na stacji kolejowej w Zurychu byli sporadycznie zatrzymywani przez odzianego w „górski strój” mężczyznę, którego wizerunek i głos wydobywał się za pomocą czatu wideo z bilbordu. Rozmawiający z nim ludzie mieli szansę otrzymać darmowy bilet na pociąg, aby dojechać do jednego z najbardziej malowniczych miejsc w Szwajcarii. Pomysłodawcą akcji była agencja turystyczna Graubünden Tourism, która w ten sposób promowała górską miejscowość Vrin. Mapping 3D i Różewicz W Radomsku niedawno miało miejsce niezwykle efektowne działanie wizualne. Na budynku Miejskiego Domu Kultury po raz pierwszy w mieście prezentowano mapping 3D. Całą akcję dedykowano Stanisławowi Różewiczowi, którego więzi z kinem Kinema – miejscem dla reżysera sentymentalnym i inspirującym – były tematem organizowanej projekcji. Wielkoformatowy spektakl multimedialny zsynchronizowany z muzyką zrealizowała dla miasta krakowska firma Mediam.
Bestia wyszła z rzeki Nad Wisłą w Warszawie od jakiegoś już czasu można podziwiać rybo-węża, betonowego stwora, częściowo zanurzonego w ziemi, a częściowo wystawiającego swój grzbiet na słońce. To dzieło Maurycego Gomulickiego, powstałe w ramach projektu realizowanego przez fundację Bęc Zmiana – „Asocjacje”. Praca zatytułowana „Ślizg”, wieczorami dodatkowo „świeci” i jak mówi sam artysta: Dzięki zastosowaniu tej technologii [w betonie umieszczono syntetyczne kryształy, przyp. red.] rzeźba zyskuje szczególne drugie życie – po zmierzchu, przez dobrą godzinę emitować będzie światło stając się niejako swoim własnym powidokiem”.
@ fot. Maurycy Gomulicki, www.asocjacje.beczmiana.pl
FUJIFILM Acuity LED 1600 to wielkoformatowa drukarka hybrydowa, zaprojektowana by osiągać wyjątkowe wydruki w najbardziej swobodny sposób. Unikatowy, specjalnie zaprojektowany atrament, głowice drukujące i system utwardzający FUJIFILM współpracują ze sobą w idealnej harmonii, z imponującą szybkością tworząc doskonałe wydruki o niemal fotograficznej jakości.
FUJIFILM SERICOL POLSKA Sp. z o.o. ul. Muszkieterów 15a, 02-273 Warszawa Dział sprzedaży: Tel.: +48 22 868 63 22 E-mail: sprzedaz@fujifilmsericol.com
Więcej informacji: WWW www.powertosucceed.eu YouTube www.youtube.com/FujifilmGSEurope Twitter @FujifilmPrintEU
14.Komentarz
VISUAL COMMUNICATION 09|2015
Obrazoburcy Reklama bez reklamy
AUTORKA KAROLINA SIKORSKA
Nośniki reklamowe, znajdujące się w przestrzeni publicznej, często wykorzystywane były i nadal są – do celów, którym daleko do komercyjnej reklamy usług czy produktów. I nie chodzi tylko o kampanie społeczne czy polityczne bądź o partyzanckie, nielegalne a niekiedy i ironiczne domalowywanie wąsów modelkom reklamującym bieliznę czy wypisywanie na nich czasem nawet błyskotliwych haseł przez oburzonych/rozbawionych przekazem bilbordu obywateli. Choć – w przypadku domalowanych wąsów – coś jest na rzeczy…
I
stotną rolę, komentatorów społecznej rzeczywistości, odgrywają bowiem artyści, którzy – z zasady w niekonwencjonalny sposób – próbują odnosić się do zjawisk i problemów, które są dla nich istotne. Sięgając po pierwszy lepszy przykład, możemy przypomnieć o „appropration art”, nurcie w sztuce nowoczesnej, zainicjowanym działaniami dadaistów i surrealistów, którego wybitnym przedstawicielem jest Marcel Duchamp – autor słynnej Mona Lisy z wąsami („L.H.O.O.Q.”1919). Duchamp zawłaszczył obraz stworzony przez Leonardo da Vinci i wyposażył go w dodatkowe atuty… Podobnie – by ponownie sięgnąć po doskonale rozpoznane i przeanalizowane już przykłady sztuki zawłaszczania – postąpił Andy Warhol, tworząc serię obrazów, których główną bohaterką została puszka zupy firmy Campbell. Gesty Duchampa czy Warhola (ten ostatni dzięki „swoim” puszkom ogromnie spopularyzował pop-art) zostały odczytane jako próby zakwestionowania statusu autora i samego dzieła sztuki, krytycy potraktowali je jako podające w wątpliwość oryginalność, problematyzujące kwestie własności, reprodukcji i plagiatu. Artystką znakomicie poruszającą się w świecie w nieoczywisty sposób cudzych obrazów jest również Cindy Sherman. Amerykańska fotografka stworzyła m.in. serię autoportretów w entourage’u i z rekwizytami prosto z obrazów Rafaela, Caravaggia czy Fouqueta, naśladując pozy i charakteryzując się na postaci z ich dzieł. W kontekście sztuki zawłaszczania istotny wydaje się także dorobek Damiena Hirsta, brytyjskiego artysty, pozwanego do sądu przez firmę produkującą „Young Scientist Anatomy Set” – zestawy anatomiczne dla młodych naukowców.
Sztuka zawłaszczania w wydaniu Marcela Duchampa z roku 1919. @ www.en.wikipedia.org/wiki/Marcel_ Duchamp
VISUAL COMMUNICATION 09|2015
Jedna z akcji zaklejania bilbordów przez kubańsko-amerykańskiego artystę Jorge Rodrigueza-Geradę, jednego z krzewicieli culture jamming w Stanach Zjednoczonych. @ www.jorgerodriguezgerada.com
.15
Mark Jenkins, Storker Project, realizacja w Warszawie z 2007 roku. Prace artysty w przestrzeni miejskiej można było obejrzeć w Polsce także w Katowicach – w 2012 roku Jenkins wziął udział w Katowice Street Art. Festiwal.
Praca Damiena Hirsta „Hymn”, będąca powiększeniem zestawu anatomicznego, wyprodukowanego w mniejszej skali przez firmę Humbrol Limited, której artysta musiał zapłacić odszkodowanie.
Słynne puszki i początek genialnej kariery artystycznej Warhola. @www.en.wikipedia.org/wiki/ Andy_Warhol
Hirst wykonał bowiem gigantyczną, sześciotonową kopię modelu anatomicznego sprzedawanego w zestawach przez firmę, co skończyło się zapłaceniem przez niego odszkodowania na rzecz „pierwotnego” producenta modelu. Mimo to artysta wykonał jeszcze dodatkowo trzy egzemplarze tej pracy, które z sukcesem sprzedał. Reklama, która nie reklamuje W appropration art znajdziemy też prace, które „pasożytując” na „oryginale” igrają z przemysłem reklamowym. Flirt sztuki i reklamy trwa od dawna, tu jednak chodzi w większym stopniu o te romanse, które kończą się niechęcią jednego z partnerów, często przybierającą postać sądowych pozwów, i zazwyczaj pokrzywdzony czuje się przedstawiciel świata reklamy. Z drugiej strony – nie ma co żałować rozczarowanego partnera, reklamy również potrafią doskonale kłusować w świecie sztuki i wykorzystywać jego elementy, by uatrakcyjnić tworzone przekazy. Przykładem niech będzie niedawna kampania Grolscha, wykorzystująca obrazy dawnych
mistrzów malarstwa połączone z hasłami reklamowymi typu: „Wieczór kawalerski zaczął się na rynku, skończył w sukience” czy „Nazwał mnie szafiarką”. Z połączenia tych światów powstaje Adornowski przemysł kulturowy, który zdaniem filozofa instrumentalizuje i ekonomizuje sztukę, czyniąc ją łatwo dostępną i „łatwostrawną”. Jednym z przykładów zawłaszczenia przez artystę reklam jest praca Oskara Dawickiego „Projekt reklamowy”. Pracę tworzyły plakaty, które zostały zaprojektowane przez agencję reklamową, w której pracował artysta. Wdarł się do nich jednak drobny element, zaburzając spójny przekaz, bowiem przy prezentowanych produktach znalazły się także niewielkie
wizerunki samego Dawickiego. Na przykład, na reklamie kotła kondensacyjnego widzimy m.in. mężczyznę, a na bocznej kieszeni jego spodni – umieszczona została podobizna artysty. Natomiast artysta amerykański, Mark Jenkins, w ramach „Stocker Project” umieszczał rzeźby dziecięcych zabawek w różnych przestrzeniach, m.in. na bilbordach reklamowych, zmieniając ich założony przekaz. Innym artystą, którego prace w swojej książce „No logo” zachwala Naomi Klein, jest Jorge Rodrigues-Gerada. Zmieniał on często poprzez domalowywanie czy zaklejanie fragmentów haseł reklamowych przekaz bilbordów, celując szczególnie w reklamy alkoholu i papierosów. „Umieszczałem wiadomości, które
16.Komentarz
VISUAL COMMUNICATION 09|2015
Muzeum Sztuki w Łodzi i jego kreacje outdoorowe, prezentowane na nośnikach w Łodzi, Warszawie, Krakowie, Wrocławiu i Poznaniu (bilbordy, citylighty, ramki w metrze) z wizerunkiem ambasadorów muzeum i wymyślonym przez nich hasłem.
Praca Luciena Freuda „Man’s Head (SelfPortrait I)”,1963, prezentowana podczas akcji „Art Everywhere” w Wielkiej Brytanii w 2013 roku. @ materiał prasowy Tate Gallery Majowa akcja w Teheranie – zamiast reklam na 10 dni w stolicy Iranu pojawiły się prace artystów. @ fot. Ebrahim Noroozi, AP
wpisywały się w ikonografię ulicznego signage’u. Moja idea opiera się na używaniu estetyki Madison Avenue (ulica w Nowym Jorku, gdzie mieści się wiele agencji reklamowych – przyp. red.) w ten nowy sposób. Czułem, że to było ważne, ponieważ było przemyślane i nie mogło być łatwo odrzucone”, pisze na swojej stronie internetowej artysta. Sztuka zamiast reklamy W Teheranie w maju 2015 roku zrealizowano ciekawą akcję artystyczną. Setki kopii znanych dzieł sztuki, zarówno światowych mistrzów, jak i irańskich artystów, zostały pokazane na 1500 bilbordach w całym mieście, przekształcając irańską stolicę w gigantyczną, wystawę na świeżym powietrzu. Akcja miała miejsce z inicjatywy burmistrza Mohammada Baghera Qalibafa. Obrazy znalazły się na nośnikach należących do miasta, które usytuowane są wzdłuż głównych arterii, przy głównych skrzyżowaniach i najważ-
niejszych miejskich placach. Podobna akcja, choć na mniejszą skalę (pokazywanych było mniej prac) realizowana była latem 2013 i 2014 roku w Wielkiej Brytanii w ramach inicjatywy „Art Everywhere”. Przedsięwzięcie to współtworzyli Richard Reed (współzałożyciel firmy Innocent Drinks), Art Fund, galeria Tate, creative agency 101, agencje Posterscope, Vizeum, Easyart oraz Clear Channel, Exterion Media, JCDecaux, Ocean Outdoor, Storm i Outdoor plus. Na rozmaitych nośnikach reklamowych w przestrzeni publicznej w czasie akcji pokazywane były prace brytyjskich artystów, wybrane przez odbiorców głosujących przez stronę internetową. „Sztuka nie potrzebuje reklamy”… Tak przewrotnym hasłem w 2014 roku Muzeum Sztuki w Łodzi ustami Jana Peszka reklamowało swoją działalność… Bardzo sprawnie przeprowadzona kampania łódzkiego muzeum pokazuje jednak, że mariaż sztuki i świata
reklamy może być udany. Choć wielokrotnie słuszne wydają się pretensje artystów związanych z nurtem appropration art, a także subvertisingu (od połączenia słów – subversive i advertising) czy odwołujących się do tradycji culture jamming – antykonsumpcyjnego ruchu społecznego – to działania reklamowe i marketingowe – także wielokrotnie służą współczesnej sztuce. Wspomnieć należy chociażby o mecenacie czy o możliwościach promocyjnych, jakie oferują niekiedy artystom agencje reklamowe czy domy mediowe. Nieco zmniejszając pesymizm Adorna – w odniesieniu do funkcjonowania przemysłów kulturowych – możemy zwrócić uwagę, że zarówno współcześni artyści, jak i odbiorcy zazwyczaj bardzo dobrze sobie radzą z przekazem reklamowym, wobec którego są podejrzliwi i ironiczni. Problemem pozostają jednak nadal w polskiej rzeczywistości zasady obecności reklamy w przestrzeni publicznej.
v
News
VISUAL COMMUNICATION 09|2015
.17
Płyty Kapa cut to size
Jak zaoszczędzić czas klientów W ofercie ThyssenKrupp Energostal dostępne są płyty kartonowo-piankowe KAPA i Foam-X w niestandardowych formatach. Dzięki fabrycznemu docinaniu bezpośrednio u producenta odbiorcy zyskują na czasie i otrzymują produkt gotowy do dalszego wykorzystania. Płyty warstwowe z okładzinami kartonowymi z rdzeniem ze spienionego poliuretanu są przeznaczone specjalnie dla rynku wystawienniczego i reklamowego. Materiał jest bardzo sztywny, dzięki czemu znakomicie spełnia rolę plansz reklamowych, tablic informacyjnych oraz podwieszanych i stojących standów reklamowych. Jest bardzo prosty w obróbce i nie wymaga specjalistycznego sprzętu podczas pracy. Świetnie nadaje się zarówno do wyklejania jak i do druku. Więcej informacji: www.thyssenkrupp-energostal.pl.
v
25 lat AMS
Święto reklamy Firma AMS 12 września 2015 roku w Arkadach Kubickiego w Warszawie obchodziła jubileusz 25-lecia swojego istnienia i jednocześnie reklamy zewnętrznej w Polsce. W uroczystości wzięli udział obecni i byli pracownicy, klienci, partnerzy biznesowi, podwykonawcy, a nawet konkurenci – zaproszeni zostali wszyscy, którzy przez ostatnie 25 lat mieli udział w działaniach
REKLAMA
AMS-u. Nastrój prawdziwego święta, wzajemnej życzliwości, poczucia dumy i satysfakcji udzielił się przybyłym gościom. AMS po raz kolejny udowodnił także, że jest liderem innowacji OOH. Takiej wersji rozszerzonej rzeczywistości (ang. Augmented Reality) w wiacie przystankowej postawionej we wnętrzu Arkad nie zrobił jeszcze nikt w Polsce! Efekt już niedługo w specjalnym filmie.
v
18.DigitalSignage&LED
VISUAL COMMUNICATION 09|2015
Multimedia 400 metrów pod ziemią Archeologia i technologia
Austriacka firma multimedialna Scenomedia stworzyła w słynnej kopalni soli Salzwelten u podnóża masywu Dachstein w miejscowości Hallstatt „Kino Epoki Brązu”. Znajdujące się 400 metrów pod ziemia kino skonstruowane zostało ze sprzętu dostarczonego przez AV Stumpfl. Kopalnię odwiedza rocznie ponad 420 tysięcy gości, a miasteczko, w którym się znajduje – w 1997 roku zostało wpisane na listę światowego dziedzictwa UNESCO.
P
rzestrzeń kinowa zajęła 1000 metrów sześciennych jaskini Rose Chamber, do której wejście tworzą najstarsze w Europie, niedawno odrestaurowane, drewniane schody. Filmowa pieczara może pomieścić jednorazowo 70 osób. W jej wnętrzu, naprzeciwko starożytnych schodów znajdują się ekrany projekcyjne o szerokości 10 metrów i wysokości 3, na których jest wyświetlany film, pokazujący proces restauracji drogocennych schodów oraz związane z nim badania w postaci skanów 3D. Jak to jest zrobione? Playery FHD firmy AV Stumpfl wyświetlają tresci dzięki trzem krótkoogniskowym projektorom Canon XEED WUX400ST. Projektory zostały zainstalowane w odległości 2,5 metra od ekranu , by wyeliminować możliwość oświetlenia uczestników show trakcie projekcji. Oprócz projekcji na ekranie widzowie mogą obejrzeć także spektakl holograficzny, który powstaje dzięki użyciu czwartego projektora, umieszczonego na ścianie skalnej i tworzy efekt 3D. Holograficzna historia to opowieść o Uldo i Erie, dzieciach epoki brązu, ukazująca, w jaki sposób wydobywano z kopalni sól i transportowano ją przy użyciu schodów. Ze względu na to, że miękka i otaczająca skały wapienne sól przesuwa się o kilka centymetrów rocznie, wszystkie projektory są zainstalowane na ruchomej kratownicy, a zmiany w ich ułożeniu są rekompensowane za pomocą śrub regulacyjnych i poprzez ponowne „rozciągnięcie” ekranów. By zapewnić zachowanie starożytnych schodów dla przyszłych pokoleń, umieszczone zostały one za przezroczystym ekranem. Firma Scenomedia zadbała także
Miasteczko Hallstatt, w którym mieści się kopalnia soli z najstarszymi schodami w Europie.
o to, by w kinowej jaskini były odpowiednie warunki klimatyczne. Andreas Scheucher, założyciel i dyrektor zarządzający w Scenomedia opowiada o tworzeniu treści, prezentowanych w Rose Chamber: „Korzystając z kamer Red Epic Dragon, nagraliśmy materiał w rozdzielczości 6K (6,144 x 3,072 pikseli)”. Materiał wideo jest zarządzany za pomocą potężnego zestawu narzędzi AV Stumpfl Wings Vioso z jego prostym w użyciu workflow, opartym na osi czasu. Pokaz jest sterowany za pomocą Avio, systemu zarządzania AV Stumpfl. „Zamiast korzystać z centralnego serwera, wykorzystujemy Avio, który sprawia, że cały sprzęt jest ze sobą skomunikowany bezpośrednio i niezależnie. A to zapewnia niezawodność, solidność i efektywność działania całego znajdującego się w tej przestrzeni systemu multimedialnego”, wyjaśnia Tobias Stumpfl, dyrektor generalny firmy.
Grota solna, w której zainstalowano ekrany i inne sprzęty audiowizualne, dzięki którym zwiedzający kopalnię poznają jej historię.
Owocna współpraca „Wdrożenie systemu AV Stumpfl i ich wspaniałe wsparcie podczas projektowania i montażu w tej przestrzeni są dla nas bezcenne. To pozwoliło nam skupić się na twórczych elementach tego działania i wspólnie osiągnęliśmy naprawdę coś wyjątkowego – doskonałe połączenie nowoczesnej technologii i starożytnej archeologii”, stwierdza Andreas Scheucher. Dyrektor Scenomedia przyznaje też, że wszystkie realizacje jego firmy w ostatnich latach opieraja się na technologii AV Stumpfl.
v
VISUAL COMMUNICATION 09|2015
.19
News
Cyfrowa kampania ubezpieczeniowa
Sprytna platforma Samsunga Lietuvos Draudimas, firma będąca jednym z największych dostawców usług ubezpieczeniowych w krajach nadbałtyckich zainaugurowała ostatnio kampanie reklamową wykorzystując Smart Signage Platform od Samsunga (SSSP). Nośniki cyfrowego signage’u wspierane są przez oprogramowanie „w chmurze” – Signagelive. Inteligentną platformę Samsunga dostarczyła i zainstalowała na nośnikach, znajdujących się w centrach handlowych na całej Litwie, firma Hansab. Instalacja składa się z 48- i 55- calowych monitorów firmy Samsung, w tym modeli DB48D i DB55D, ulokowanych w miejscach, przykuwających uwagę przechodniów. Dzięki korzystaniu z danych, przechowywanych w chmurze, wyeliminowana została konieczność używania zewnętrznych playerów oraz serwerów magazynujących. Treść może być wprowadzana na poziomie krajowym – do wszystkich wyświetlaczy lub do konkretnych, pojedynczych displayów, w zależności od lokalizacji lub usług, które mają być w danym miejscu promowane.
v
Nowy system zarządzania
Ekrany 4K w nowej odsłonie
Ułatwienia w organizacji eventów Firma Panasonic poszerzyła ofertę profesjonalnych wyświetlaczy 4K o nowe modele LQ70L, pozbawione szyby ochronnej. Dzięki tej innowacji ekrany są lżejsze i jaśniejsze od dostępnych dotychczas na rynku modeli 4K, przez co doskonale sprawdzą się w branży wynajmu czy podczas organizacji eventów, jak zapewnia producent. Nowe modele zostały oznaczone jako TH-98LQ70L oraz TH-84LQ70L i stanowią udogodnienie dla branży Rental&Staging, bowiem są lżejsze, a wyświetlany na nich obraz jest jaśniejszy. Urządzenia są dostępne w dwóch rozmiarach: 98 cali (TH-98LQ70L) i 84 cali (TH-84LQ70L).
v
Współpraca Ströera i Ayudy Ströer, największy w Niemczech właściciel zewnętrznych nośników cyfrowych, rozpoczął współpracę z kanadyjską firmą Ayuda. Ayuda oferuje niemieckiej firmie swoje oprogramowanie, stanowiące zintegrowany zestaw narzędzi do planowania i zarządzania przedsiębiorstwem, od operacji mających na celu realizację zamówień, przez tworzenie strategii dla klientów, po zarządzenie treścią cyfrowych nośników.
v
20.DigitalSignage&LED
VISUAL COMMUNICATION 09|2015
Wielofunkcyjne monitory i panele Nowości od BenQ
W ostatnim czasie firma BenQ wprowadziła na polski rynek aż trzy nowości. Pierwsza z nich to 65-calowy monitor dotykowy, pracujący w rozdzielczości HD, druga to monitor LED o rozdzielczości 4K. Trzecim nowym produktem na polskim rynku jest natomiast 55-calowy panel Full HD, przeznaczony do budowy ścian wizyjnych.
Monitor RP790 wyposażony jest w kieszeń i gniazdo standardu OPS (Open Pluggable Specification), umożliwiające instalację komputera na karcie (single board computer) i media playerów, co umożliwia stworzenie autonomicznego, interaktywnego centrum multimedialnego.
W
szystkie trzy nowe produkty można już nabyć u polskich dystrybutorów, którymi są firmy AB, ABCdata, Action i NTT. Wszystkie trzy produkty obejmuje też 36-miesięczna gwarancja z możliwością naprawy w miejscu instalacji (On Site Repair). Monitor edukacyjny BenQ RP652 to 65-calowy monitor dotykowy o rozdzielczości Full HD, przeznaczony przede wszystkim do zastosowań edukacyjnych. Panel dotykowy rozpoznaje do 10 punktów jednoczesnego dotyku i jest kompatybilny z Windows, Mac OS X, Linux, Chrome OS (bez konieczności instalowania sterowników). Wyposażony jest w system Android OS, który umożliwia korzystanie z dołączonego oprogramowania WPS Office, EZWrite, Media Player czy przeglądarki internetowej. Wielosystemowość tego monitora otwiera dostęp do licznych na rynku aplikacji zaprojektowanych dla potrzeb nauczycieli, wykładowców, uczniów i studentów. Monitor został ponadto wyposażony w antyodblaskową powłokę ekranu, zwiększającą kontrast obrazu. Posiada też wiele gniazd wejściowych wygodnie umieszczonych od frontu na dolnej krawędzi ekranu. Monitor współpracuje z różnymi źródłami sygnału bez konieczności instalacji sterowników. Zaopatrzony w przyciski szybkiego dostępu (Hot Key) oraz dotykowe przełączanie źródła sygnału monitor jest bar-
dzo poręcznym narzędziem, usprawniającym prowadzenie zajęć. A dodatkowo w trosce o wzrok uczniów i nauczycieli RP652 wyposażono w pakiet rozwiązań Eye-Care wpływający na zmniejszenie zmęczenia wzroku przy długotrwałej pracy przy ekranie. Najważniejsze z nich to nowa technika podświetlania ekranu, Flicker-free, całkowicie eliminująca efekt migotania przy dowolnie ustawionym poziomie
jasności oraz zmniejszony poziom emisji niebieskiej składowej widma – Low Blue Light, co także redukuje zmęczenie wzroku. Monitor edukacyjny po raz drugi BenQ RP790 to także zaprojektowany przede wszystkim z myślą o zastosowaniach edukacyjnych monitor LED. Jego rozdzielczość to 4K (3840 x 2160). Posiada przekątną 200 cm
VISUAL COMMUNICATION 09|2015
.21
Wraz z panelem PL550 otrzymujemy od producenta MDA, narzędzie do zdalnego – przez LAN czy RS232 – zarządzania panelami m.in. ustalania parametrów wyświetlanych na ekranach. Umożliwia również tworzenie harmonogramów włączania i wyłączania ekranów oraz mailowego powiadamiania administratora o zaistniałych wydarzeniach.
(79 cali) i dużą jasność – 430 nitów. Wykonany jest z 4-milimetrowego hartowanego szkła, pokrytego powłoką antyrefleksyjną. Ekran monitora ma wymiary 174 x 98 cm – tyle, co najpopularniejsze w szkołach tablice zwykłe lub interaktywne. RP790 jest kompatybilny z Windows, Mac OS X, Linux i Chrome OS bez instalacji dodatkowych sterowników. Wbudowany dedykowany mu Android OS zapewnia dostęp do zainstalowanego oprogramowania wspomagającego nauczanie, takiego jak WPS Office, Web Browser i Media Player. Niestandardowa wersja, czyli Android OS, jest jednocześnie gwarancją bezpieczeństwa – ochrony przed nieautoryzowaną instalacją dowolnych aplikacji. Wszystkie gniazda wejściowe, tak jak w monitorze RP652, są umieszczone od frontu, na dole ekranu i są to gniazda: HDMI, USB (Media Player), MHL (do łączenia urządzeń mobilnych), VGA, komponentowe (CA, YPbPr), RS232, audio, RJ45. Monitor posiada także przyciski szybkiego dostępu oraz dotykowe przełączanie źródła sygnału. Kieszeń i gniazdo OPS pozwala na instalację komputera na karcie (one board computer). Monitor RP790 został wyposażony ponadto w technologię IR Touch, umożliwiającą rozpoznawanie jednoczesnego dotyku w 10 punktach ekranu z dokładnością 32767 x 32767 punktów, co w praktyce umożliwia jednoczesną pracę kilku osób – uczniów i nauczyciela. Jest to okazja do aktywnego współdziałania w czasie zajęć sporej części czy nawet wszystkich uczniów. Przy zakupie monitora użytkownik otrzymuje bezpłatnie licencje na interaktywne oprogramowanie, wspomagające prowadzenie lekcji: Display Note, Omnitapps, MDA i Qwrite.
Panel do budowy ścian wizyjnych Trzecią z prezentowanych nowości w ofercie BenQ na polskim rynku jest 55-calowy panel Full HD – PL550 o jasności 500 nitów, przeznaczony do budowy ścian wizyjnych (video wall). Dzięki specjalnej konstrukcji ramki zapewniono uzyskanie ekranu o zaledwie 3,5 milimetrowym odstępie między poszczególnymi panelami. Przy tworzeniu ścian wizyjnych składających się z wielu ekranów kłopotliwa jest często bowiem konieczność stosowania dzielnika sygnału wizyjnego (splitter), jaki jest wyświetlany na poszczególnych ekranach tworzących ścianę. BenQ rozwiązał tę niedogodność, tworząc łańcuchowy system gniazd HDMI, umożliwiający budowę ściany wizyjnej składającej się z maksymalnie 16 ekranów połączonych bezpośrednio tymi gniazdami, co pozwala automatycznie uzyskać obraz na całej ścianie. Źródłem sygnału może być nośnik pamięci USB. System VoE (Video over Ethernet) pozwala dostarczać wyświetlane treści przez sieć LAN. System kalibracji znakomicie ułatwia uniformizację koloru na całej ścianie i uzyskanie najwyższej jakości obrazu. Panel posiada ponadto wiele gniazd połączeniowych m.in. Audio line-in/out, composite video in/out (RCA), composite video in/out (BNC), composite video in/out (YPbPr, RCA), D-sub in/out, HDMI in/out, DVI0D in/out, Display Port in/out, RS232 in/out, RJ45 in/out czy external speaker in/out (L/R). Do panelu PL550 producent dołącza oprogramowanie: do kalibracji kolorów, MDA (Multiple Display Administrator) oraz EZ Suit (Google play, App Store, eSupport).
v
22.DigitalSignage&LED
VISUAL COMMUNICATION 09|2015
Edukacja bez granic Narzędzia do wideokonferencji
Jak dzieci z różnych części świata mogą ze sobą rozmawiać, wspólnie się bawić i dzielić wiedzą? I czy można zrobić to nie wychodząc ze szkolnej klasy? Tak, bo wspólną międzynarodową a nawet międzykontynentalną naukę i zabawę zapewniają dziś zaawansowane urządzenia edukacyjne, których przykładem są zestawy wideokonferencyjne.
W
tym kontekście niezwykłym wydarzeniem, promującym współpracę między szkołami z różnych kontynentów, było wideokonferencyjne spotkanie w marcu br. we Wrocławiu. Korzystając z zestawu do wideokonferencji AVer EVC300 uczniowie Szkoły Podstawowej nr 118 z Wrocławia mieli okazję zobaczyć się i porozmawiać z rówieśnikami z Wielkiej Brytanii, RPA oraz Tajwanu. Było to możliwe dzieci organizatorowi wydarzenia AVer Make Friends – światowemu dostawcy rozwiązań dla edukacji – firmie AVer, który wraz ze szkołą New Taipei City’s Muncipal Bei Da Senior High School zaprosili do udziału w wydarzeniu placówki edukacyjne z różnych stron świata. Celem było pokazanie, że dzięki nowym technologiom w edukacji przestają istnieć bariery i granice, a ogromne odległości nie mają już takiego znaczenia. Wideokonferencja pozwoliła uczniom wymienić doświadczenia, zetknąć się z kulturą i obyczajami z innych stron świata. Wyposażenie Szkoły Podstawowej nr 118 z Wrocławia w zestaw do wideokonferencji AVer EVC300 zapewniły portal multimediawszkole.pl oraz wrocławska firma Projekcja, które także czuwały nad przebiegiem akcji. Używany podczas wideokonferencji zestaw wyposażony jest w wiele funkcji, umożliwiających nie tylko oglądanie i słuchanie uczestników spotkania po drugiej stronie. To także możliwość współdzielenia materiałów czy nagrywania, ponadto pozwala on połączyć się z dowolnym urządzeniem do wideokonferencji, korzystającym z protokołu H.323 oraz SIP. AVer Make Friends Zajęcia odbyły się w języku angielskim. Każdy kraj miał czas na prezentacje swojej kultury, obyczajów i świąt. Prezentowane były też
narodowe potrawy. Każdy miał możliwość zadawania pytań, dzięki czemu można się było np. dowiedzieć, że jedzenie żywych ośmiornic na Tajwanie jest preferowane jedynie w bardzo wąskich kręgach, a najpopularniejsza jest po prostu zupa z makaronem (Nuddle Soup). Brytyjczycy obok Królowej Elżbiety i Beatlesów jako symbol narodowy wymienili młodzieżowy zespół One Direction, na co z wielką aprobatą zareagował Tajwan. Szkoła z RPA była za to bardzo zaaferowana trwającymi właśnie mistrzostwami świata w krykieta. Prawdziwym hitem był jednak pokaz taneczny oraz wokalny szkoły z Tajwanu. Za sprawą AVer Make Friends uczniowie z różnych części świata otrzymali szanse na pokonanie bariery tysięcy kilometrów i mogli spotkać się na żywo z rówieśnikami z odległych krajów – aby rozmawiać, uczyć się i nawiązywać nowe przyjaźnie. Co więcej, wszyscy uczestnicy, zarówno uczniowie, jak i nauczyciele, wyrazili wielką chęć ponownego spotkania.
Podczas wideokonferencji dzieci z SP 18 we Wrocławiu rozmawiały z rówieśnikami z RPA, Wielkiej Brytanii i Tajwanu.
v
Wideokonferencja odbyła się na sprzęcie AVer EVC300.
AVer Make Friends umożliwia rozmowę online nie tylko z dwoma uczestnikami, w przypadku wrocławskiej wideokonferencji partnerów spotkania było aż 4.
24.DigitalSignage&LED
VISUAL COMMUNICATION 09|2015
Skoordynować każde show Plug z Play
Pod koniec kwietnia 2015 roku niezwykle efektownie został otwarty Maasvlakte II, terminal portowy w Rotterdamie. Podczas uroczystości, na której obecny był sam król Holandii – Willem-Alexander, goście ze specjalnie przygotowanej platformy obejrzeli niezwykłe show.
Uroczystości otwarcia terminalu portowego Maasvlakte II towarzyszył pokaz z wykorzystaniem ogromnych ekranów ledowych, które zmieniały swoje położenie i równocześnie wyświetlane obrazy. @ Jurlights, Ruud Taal
Za pomocą urządzeń i technologii BlackTrax możliwe jest śledzenie i koordynacja działań ludzi i obiektów podczas wydarzeń, wymagających zaawansowanej oprawy wizualnej.
Otwarcie terminalu portowego w Rotterdamie z udziałem króla Holandii, WillemaAlexandra. Podczas uroczystości za skoordynowanie działań wszystkich pojazdów i wyświetlanych treści na ekranach odpowiadała firma BlackTrax. @ Jurlights, Ruud Taal
D
ynamiczny pokaz odbył się na ogromnych – o szerokości 12 metrów i wysokości 2,5 metra – ekranach ledowych na platformie przewożącej kontenery. Ekrany ledowe umieszczone na pojazdach poruszały się po platformie, a wszystkie emitowane treści zostały sprawnie dopasowane do przemieszczających się pojazdów, wywołując u widzów niezwykłe wrażenia. Uroczystość przygotowały firmy Bind Film i Jurlights, a za skoordynowanie emitowanych obrazów i przemieszczających się po platformie pojazdów odpowiadała kanadyjska firma BlackTrax, producent rozwiązań w zakresie śledzenia i automatyki działań audiowizualnych dla sektora rozrywki i usług. „W ruchomej części pokazu ustawiliśmy czujniki BlackTrax BT na 6 pojazdach, które w rzeczywistym czasie wysyłały dane
o pozycji do serwerów wspieranych przez technologie 3D, żeby śledziły ekrany z wyświetlanymi treściami. W rezultacie pojazdy tworzyły jedno wielkie wirtualne płótno. „Przy użyciu BlackTrax, łatwo można było sterować pozycją pojazdów z ekranami i określać, która część tego wirtualnego płótna ma być wyświetlana” – komentuje wydarzenie Menno Broere, dyrektor kreatywny Jurlights. Współpraca z DWP Live Kanadyjska firma rozpoczęła także w czerwcu współpracę z DWP Live, specjalizującą się w oprawie audiowizualnej wydarzeń rozrywkowych i artystycznych. BlackTrax wesprze działania DWP Live oferując narzędzia i technologie umożliwiające mapowanie rozmaitych przestrzeni i śledzenie ruchu, skoordynowane z powstawaniem określonych efektów
w aranżowanej przestrzeni. Jak komentuje zainaugurowanie wspólnych przedsięwzięć obu podmiotów Ben Ryle, główny technolog w DWP Live: „Kocham BlackTrax za projekty typu Plug and Play, które doskonale wpasowują się w nasz workflow. Na przykład, możemy umieścić czujniki sygnalizacyjne na powierzchni projekcyjnej albo na osobie będącej częścią danego show, skalibrować kamery, zbudować modele 3D przy użyciu serwera multimediów, a następnie wszystko zaaranżować w środowisku 3D i to w zaledwie kilka minut, co jest cennym atutem zwłaszcza przy wydarzeniach realizowanych na żywo”. Kanadyjska firma dostarcza zatem wiele innowacyjnych rozwiązań, usprawniających działanie sprzętu i ludzi podczas najbardziej złożonych wydarzeń, wymagających całej palety efektów audiowizualnych.
v
00:01:00
REC
historię. ą w a k ie c ś ą k ja ć zie e można opowied
…zawsz
Ś Y B Ł A I C H C CZY Ę K Z C E I C Y W WYGRAĆ ? I I N O P A J DO
Nagraj minutowy film, w którym wyjaśnisz, dlaczego wybór marki Roland DG ułatwił Twoje życie – możesz wygrać niesamowitą przygodę.* Opowiem Wam wspaniałą historię…
Wejdź
ONLINE
Wejdź na stronę internetową: www.withroland.eu *Konkurs trwa od 14 września do 26 października 2015 r. do godziny 11.59.
26.DigitalSignage&LED
Rejestrować, przesyłać, komunikować… Kamery PTZ Lumens
W ofercie firmy ViDiS, będącej zarówno właścicielem portali internetowych - www.multimediawszkole.pl, www.multimediawprzedszkolu.pl i www.czasnabiuro.pl, jak i dystrybutorem rozmaitego sprzętu multimedialnego, znajdują się kamery PTZ (pan-tilt-zoom). Sprzęt ten może być z powodzeniem wykorzystywany do nagrywania wykładów i prezentacji oraz transmisji na żywo.
K
amery PTZ firmy Lumens sprawdzają się doskonale, jak przekonuje producent, nie tylko do nagrywania różnorodnych materiałów, ale także podczas wideokonferencji. W zależności od używanego sprzętu czy oprogramowania można nagrywać wydarzenia w celu utrwalenia, ale i przesyłania obrazu w czasie rzeczywistym do innej sali czy do internetu. Kamery oferują rozdzielczość Full HD oraz zaawansowane narzędzia korekcji obrazu. Zostały zaprojektowane w taki sposób, że można zdalnie sterować ich obrotem oraz kątem nachylenia i uzyskiwać obraz bardzo dobrej jakości nawet w przypadku znacznych różnic oświetlenia sali. Lumens VC-B20DU Kamera Lumens VC-B20DU wyposażona jest w profesjonalny przetwornik 1/2,8 cala i dostarcza obraz w rozdzielczości Full HD 1080p60. Można zaprogramować w niej do 128 ustawień – predefiniowanych trybów – co jest pomocne przy zdalnym sterowaniu. Oferuje ona także 5-krotny zoom i umożliwia szeroki kąt widzenia w poziomie (70°). Parametry te sprawiają, że bardzo dobrze sprawdza się podczas przeprowadzania wideokonferencji czy szkoleń. Wyposażona jest w ustawienia balansu bieli i tryb ekspozycji zapewniający wyraźny obraz nawet w słabym świetle. Operacje PTZ są szybkie, ciche i precyzyjne. Kamera posiada w komplecie przejściówkę USB 3.0 Plug&Play, co umożliwia sprawną współpracę z systemami Windows, Linux czy Mac OSX. Lumens VC-G30SU Natomiast kamera PTZ Lumens VC-G30SU oferuje 15-krotny zoom optyczny i 12-krotny zoom
Kamerom z serii VC-G przypisany jest zakres ruchu w poziomie: -170° do + 170°, uchylne do 90° w górę, w dół do -30°.
cyfrowy. Mechanizm PTZ umożliwia precyzyjne jej pozycjonowanie bez generowania jakichkolwiek zakłóceń, a szeroki kąt widzenia zapewnia panoramiczny obraz. W zestawie znajduje się również przejściówka do USB 3.0, pozwalająca na podłączenie kamery do komputera, co czyni z niej doskonałe narzędzie do wideokonferencji z użyciem oprogramowania. Zdalne sterowanie kamerą jest obsługiwane przez port RS-232/422, a dzięki funkcji odwracania obrazu kamera VC-G30SU może być montowana również na suficie. Podobnie jak w przypadku wcześniej opisanego modelu można zaprogramować w niej do 128 ustawień – predefiniowanych trybów, co jest pomocne przy zdalnym sterowaniu.
v
Durst Rho P10 250
Przemysłowy druk UV.
LFP Industrial Solutions Sp. z o.o. ul. Kwidzyńska 11 51-415 Wrocław Tel. +48 71 321 98 83 office@lfp-industrial.pl www.lfp-industrial.pl
28.LFP
VISUAL COMMUNICATION 09|2015
Tkanina bez zarzutu
Druk na tekstyliach
Drukowanie tkanin, zdobienie jedno- lub wielobarwnymi wzorami wyrobów włókienniczych przy zastosowaniu technik drukarskich może być wykonywane ręcznie lub maszynowo za pomocą stempli, szablonów itp. Nadruk można wykonywać na niemal wszystkich rodzajach tkanin oraz wyrobach włókienniczych. Można jednak też zasięgnąć pomocy specjalisty i skorzystać z najlepszych urządzeń, na przykład tych oferowanych przez d.gen.
F
irma ma swoją siedzibę w Korei i od lat 80. XX wieku zaangażowana jest w rozwój koreańskiego rynku. Jest też jednym z najważniejszych dostawców rozwiązań CAD/CAD oraz tych zapewniających automatyzację. Dziś d.gen koncentruje się na badaniach, produkcji i dystrybucji atramentowych systemów drukujących dla grafiki, tekstyliów i zastosowań przemysłowych.
Mistrz fachu Druk cyfrowy umożliwia natychmiastowe drukowanie i dekorowanie na życzenie, bez względu na ilość, rozmiar i kształt materiałów, jak drewno, szkło, tworzywo sztuczne, ceramika, tekstylia. Nie powstają żadne zanieczyszczenia, a koszt prac jest niski. D.gen ma też dostęp do jednej z najbardziej zaawansowanych technologii zarządzania kolorem. Celem jest połączenie i zmiana obecnych technologii analogowych na cyfrowe. Dzięki licznym patentom, najnowocześniejszemu, niepowodującemu defektów systemowi Panmoru i dużemu doświadczeniu firmy zarówno w branży zadruku tekstyliów, jak i w druku komercyjnym, technologie d.gen stosowane są na całym świecie. System Panmoru został zapożyczony z branży motoryzacyjnej i pozwala firmie na dostarczanie technologii, które przynoszą wiele korzyści zarówno dla klientów, jak i pracowników. Firma pracuje z wieloma dystrybutorami, dzięki czemu może rozwijać swoje relacje z konsumentami. Wyjątkowa propozycja Jedną z flagowych pozycji marki jest gama produktów Teleios. Jest to opatentowana technologia, która zapewnia znakomite rezultaty – jak przekonuje producent – w zadruku tkanin, flag,
Teleios to system do zadruku tekstyliów, szczególnie często wybierany w segmencie miękkich szyldów.
Papyrus G5 określany jest jako typowo przemysłowa maszyna drukująca.
banerów czy podświetlanych displayów. Nawet najcieńsze i najbardziej rozciągliwe materiały mogą być z łatwością przetworzone w wysokim tempie bez powodowania strat. Dzięki Teleios możliwa jest produkcja znakomicie wyglądających wydruków z żywymi kolorami, odpornych
na wodę. Urządzenia mogą drukować na większości tkanych, jak i nietkanych poliestrów, w tym na płótnach, mikrowłóknach czy na aksamicie, dzięki czemu powstają przyciągające wzrok produkty dekoracyjne czy oznaczenia. Głowica dostarczona jest od firmy Ricoh, natomiast
VISUAL COMMUNICATION 09|2015
.29
Koreański papirus Papirus G5 to natomiast świetny pomysł na zaoszczędzenie czasu i środków – umożliwia on zmniejszenie kosztów przeznaczanych na druk sublimacyjny. Maszyna drukuje z prędkością 138m2 na godzinę w rozdzielczości 720 x 600 dpi. Urządzenie zaopatrzone jest w możliwość natychmiastowego osuszania drukowanego materiału. System wyposażony jest również w unikalny model podawania. Podczas procesu drukowania możliwe jest napełnianie pojemników z tuszem (5 kg).
Co prawda niektóre materiały – jak szyfon – wymagają zastosowania małej ilości wody podczas drukowania, generalnie jednak maszyna działa bez jej użycia.
system HeatMAN automatycznie kontroluje prędkość i temperaturę urządzenia. System podawania tkaniny został specjalnie dopracowany dla urządzenia. Gama produktów Teleios obejmuje 4 urządzenia: Teleios Grande G5, Teleios XL2600, Teleios Black 2500, Teleios Black. Urządzenia różnią się maksymalną szerokością
(od 3300 mm do 1800 mm). Wszystkie wykorzystują technologię drukowania Piezo. Maksymalna rozdzielczość waha się od 1200 dp do 1440 dpi. Największa różnica polega jednak na tempie druku – Grande G5 oferuję wydruk z prędkością do 185 m2 na godzinę, natomiast Black – do 32 m2 na godzinę. REKLAMA
Artystyczny ład Artrix G5 zaprojektowany został do zadruku bawełny, poliestrów, włókien mieszanych bez powłoki i parowania. To bardzo dobre rozwiązanie, kiedy myślimy o tzw. druku na życzenie. W procesie nie jest wymagane użycie wody. Ze względu na niekorzystanie z pary wodnej zmniejsza się też zużycie energii elektrycznej. Zarządzanie kolorem dla zadruku tekstylnego jest jeszcze łatwiejsze, niemal jak zadruk papieru w tradycyjnej drukarce. Maszyna drukarska Artrix G5 umożliwia stosowanie nie tylko standardowych pigmentowych atramentów do tekstyliów, ale też tych bardzo reakcyjnych, kwasowych, co pozwala na zaspokojenie potrzeb jeszcze większej części rynku..
v
30.LFP
VISUAL COMMUNICATION 09|2015
Tradycja i współczesność Od koloru do wyboru
Liczy się nie tylko to, co pojawia się na rynku. Równie ważne jest tempo i dobre wyczucie czasu. To hasło przyświeca marce Folex już od 150 lat, która znana jest w branży z różnorodności oferty i jakości produkowanych podłoży. Koszta zakupu folii Reprojet CL ES są stosunkowo niskie, tak samo jak koszta związane z jej stosowaniem.
P
ozycja na rynku jest bardzo ważnym aspektem dla marki mającej siedziby w Szwajcarii i Niemczech. Rodzinna firma opiera swoje działania na tradycji, pasji, zamiłowaniu do innowacji oraz świadomości niesionej odpowiedzialności. Przedsiębiorstwo zatrudnia około 210 pracowników, wśród nich znajdują się specjaliści z wielu dziedzin, dzięki czemu firma ta jest w pełni samowystarczalna. Folex jest znany w branży ze swojego szerokiego asortymentu podłoży do drukowania. Spełniają one wszystkie warunki stawiane przez produkowane dziś urządzenia, takie jak drukarki szerokoformatowe, przenośne drukarki atramentowe czy przez drukarki i kopiarki laserowe. Duży wybór Z racji tego, że Folex Group specjalizuje się wysokiej jakości wykończeniach, oferuje materiały dla wielkoformatowych drukarek atramentowych. W ofercie firmy znajdują się także podłoża do druku atramentowego przenośnych materiałów wystawowych i rozmaitych systemów prezentacji. W zależności od modelu mogą one nie zawierać w składzie PCV, a niektóre wykazują właściwości zapobiegające marszczeniu. Niektóre z modeli nadają się do zastosowania atramentów bazujących na wodzie, inne natomiast są idealne do zadruku atramentami UV. Folex ma w swojej ofercie też materiały nadające się do produkcji ścianek prezentacyjnych (pop-up display), banerów, materiałów POS. Ich charakterystyczną cechą
jest wysoki połysk koloru i odporność na zadrapania. Kolejną wartą uwagi pozycją w portfolio Folex są płótna dla malarzy. Dostępne są w wersji białej bądź w kolorze naturalnym, ale także dostępne jest lniane płótno pokryte warstwą do nadruku wodnymi atramentami pigmentowymi. Mają one litą konsystencję. Kolejną propozycją jest wysokiej klasy papier do drukowania na szerokoformatowych drukarkach solwentowych Fine Art Paper Photo ES, który jest papierem o strukturze i powierzchni artystycznych papierów czerpanych. W jego skład wchodzi linters (75%), czyli krótkie, włókna, porastające nasiona bawełny oraz masa celulozowa (25%). Może być zadrukowany atramentami solwentowymi z grupy eco. Jest beżowo-biały, ma lekko strukturyzowaną powierzchnię. Zaleca się go do druku fotografii lub innych dzieł grafiki i malarstwa.
Folex ponadto oferuje folie do wielkoformatowych wydruków atramentowych przeznaczonych do podświetlania w kasetonach reklamowych. Wykazują się one niezwykłą szybkością schnięcia. W zależności od modelu mogą być idealnie gładkie bądź cechować się niezwykłą odpornością na wysokie temperatury. Dostępne jest kilka wersji modelu Dialux. A może samoprzylepne? Przedsiębiorcy poszukujący folii samoprzylepnych również nie rozczarują się ofertą firmy. Dostępne są wersje ekonomiczne, jak SPMR, która jest biała, półmatowa i można stosować ją na mrożonych opakowaniach. Wersje premium i wysokiej jakości mogą być laminowane aż to samych brzegów i ich użycie jest niezwykle uniwersalne. Powłoka niektórych z nich jest bardzo odporna na zadrapania, mogą być usunięte bez pozostawiania śladu. Dostępna jest także oferta dopasowana do produkcji
VISUAL COMMUNICATION 09|2015
.31
Folex dba też o środowisko, stosując system odprowadzenia zużytego powietrza, który nie szkodzi naturze.
Daj się zaskoczyć
ceną i jakością
Cyfrowy druk expresowy w małych i średnich nakładach
Agencje reklamowe
mają z nami lepiej
01
SZYBCIEJ Firma zapewnia wybór materiałów, które nadają się do zastosowania na nich tuszu solwentowego, UV, lateksowego czy pigmentowego.
pozytywów, jak i negatywów w druku sitowym i fleksograficznym. Producent zapewnia o ich szybkim tempie wysychania i szybkim tempie druku. W portfolio znaleźć można także szeroki wybór folii specjalnych, np. przeznaczonych do dekoracji szkła czy też rysunków technicznym CAD. Oferowane są też papiery fotograficzne, wykazujące znakomitą odporność na wodę. Reprojet P HD Kolejna pozycja to powlekana, przezroczysta folia poliestrowa do wykonania form drukowych przeznaczonych do naświetlania szablonów pozytywowych lub negatywowych w druku sitowym, fleksodruku i tampondruku. Wersja HD (wysoka rozdzielczość) zapewnia jeszcze wyższe wchłanianie atramentu i szybsze jego wysychanie, a przez odpowiednie nastawienie parametrów druku – wyższą gęstość optyczną (w świetle UV). Dzięki nanoporowatej powłoce naniesionej na powierzchni folii, nadrukowa-
ne obrazy wysychają ekstremalnie szybko. Umożliwia to dalsze podwyższenie szybkości druku. Folia spełnia najwyższe wymagania dokładności pasowania, stabilności wymiarowej i płaskości. Co więcej, charakteryzuje się także wysoką odpornością mechaniczną. W wersji HP/RS folia wyposażona jest w zdejmowane papierowe paski sensorowe na dłuższych krawędziach rolki.
02
TANIEJ 03
ŁATWIEJ
Reprojet CL ES Reprojet CL Es to folia PET wysoce przezroczysta, o grubości 0,155mm, przeznaczona do zadruku atramentami solwentowymi. Nadaje się ponadto do wydruków o fotograficznej dokładności: przezroczy, plakatów, nakładek wielowarstwowych czy grafiki wystawowej Polecana jest do wykonywania form drukowych przeznaczonych do naświetlania szablonów sitowych. Folia zapewnia możliwość nadruku dużych ilości barwnika przy szybkim procesie schnięcia.
v
web-to-print.pl bok@web-to-print.pl 68 320 68 68
32.LFP
VISUAL COMMUNICATION 09|2015
Nowa czeska fabryka atramentów Współpraca INX Digital i Sico Polska
Firma INX Digital, będąca częścią międzynarodowego koncernu Sakata INX, otworzyła oficjalnie 8 września 2015 roku w strefie przemysłowej na obrzeżach czeskiej Pragi swoją drugą w Europie fabrykę atramentów. W obiekcie o powierzchni 43 tysięcy m2 produkowane są tusze solwentowe, na bazie wody oraz UV. Oficjalnym i jedynym dystrybutorem atramentów produkowanych w nowym miejscu jest w Polsce firma Sico.
C
hoć oficjalne otwarcie odbyło się we wrześniu, firma zajmuje obiekt od dwóch lat, a od niemal roku realizuje już zamówienia. Te zaś przychodzą do niej tak z Europy, jak i z Bliskiego Wschodu i Azji. Rick Clendenning, dyrektor generalny i prezes INX International Ink, witając gości przybyłych na otwarcie, powiedział, że spełniło się wielkie marzenie, na którego realizację firma czekała sześć lat. Struktura fabryki Praska placówka składa się z biur, przestrzeni produkcyjnej i magazynowej oraz dwóch laboratoriów, w których prowadzone są badania i testowane najnowsze technologie oraz przeprowadzana jest kontrola jakości. W trakcie oprowadzenia po fabryce, które dla gości przygotował m.in. Avi Bukai, dyrektor zarządzający INX Digital, pokazano ponadto przestrzenie konferencyjne, służące m.in. komunikacji między pracownikami fabryki w Czechach, oddziałami w Stanach Zjednoczonych i zarządem w Japonii. Bukai silnie zaakcentował działalność działu badań i rozwoju, zapowiadając wzrost zatrudnienia w tym obszarze, co – jak przekonywał – łączy się z ogromnym zróżnicowaniem zamówień trafiających do fabryki i koniecznością tworzenia oraz weryfikacji szerokiej palety produktów, realizowanych często w dość krótkich seriach. W fabryce pracują aktualnie trzydzieści cztery osoby we wszystkich działach. Firma dba o równowagę pod kątem płci, zatrudniając taką samą ilość kobiet i mężczyzn.
Oficjalnie otwarta już fabryka proponuje m.in. produkty z serii Triangle, zaprojektowanej szczególnie z myślą o druku na maszynach szeroko- i wielkoformatowych. Szeroka paleta produktów Triangle dostępna jest w ofercie polskiego dystrybutora – Sico Polska.
Jak to działa? W oprowadzeniu po części magazynowej i produkcyjnej nowego obiektu brali udział klienci i partnerzy INX Digital, wśród których byli przedstawiciele warszawskiego i krakowskiego oddziału Sico Polska. Polska firma ma w swojej bogatej ofercie atramenty solwentowe, wodne, UV, sublimacyjne – od różnych producentów, w tym także od INX Digital. Avi Bukai zwracał szczególną uwagę na zainstalowany w fabryce system zabezpieczeń przed pożarem oraz rozwiązania proekologiczne,
chroniące środowisko przed zanieczyszczeniami produkcyjnymi i recyklingowe. Trzeba przyznać, że fabryka była niezwykle czysta i zadbana, a jak przekonywali przedstawiciele firmy Sico Polska, którzy mieli już okazję być w niej wcześniej, taki stan rzeczy można zastać bywając tu także na co dzień. Produkowane w fabryce tusze są bowiem dedykowane przede wszystkim maszynom szeroko- i wielkoformatowym, te zaś wymagają dobrej jakości atramentów, wytwarzanych w niemal sterylnych warunkach, by precyzyjnie i bezusterkowo drukować rozmaite materiały.
VISUAL COMMUNICATION 09|2015
.33
Pracownicy fabryki w strefie przemysłowej pod Pragą.
Maszyna NW 140 UV do cyfrowego druku etykiet.
Fabryka specjalizuje się w produkcji niewielkich serii produktów, dzięki temu można łatwo wychwytywać ewentualne błędy i sprawnie wdrażać innowacyjne technologie. W obiekcie znajdziemy nie tylko urządzenia służące do produkcji tuszów, ale także maszynę do atramentowego druku cyfrowego – NW 140 UV. Urządzenie to powstało w wyniku współpracy INX International z producentem systemów drukujących i wykończeniowych, firmą Spartanics, opiera się na głowicach Xaar 1001 i drukuje w trybie siedmiokolorowym z prędkością do 24,38 metrów na minutę. Tym
W czasie oprowadzania po zakładzie produkcyjnym uczestnicy mogli obserwować, w jaki sposób sprawdzane są i etykietowane pojemniki z tuszami.
samym firma sama produkuje etykiety na pojemniki z tuszem. Ponadto w fabryce można było zobaczyć, w jaki sposób napełniane i pakowane są zbiorniki. Bukai także szczegółowo opowiedział, jak wygląda dwuzmianowy system pracy czy jakie rodzaje atramentów są w fabryce produkowane. W ofercie firmy znajdziemy tusze alternatywne dla maszyn od takich producentów jak m.in. Epson, HP, Mimaki, Roland, Vutek, Seiko czy Durst. Firma produkuje także płynne laminaty. A wszystkie te produkty polscy klienci znajdą w asortymencie firmy Sico Polska.
Optymizm zarządu Na uroczystym otwarciu obecni byli wszyscy dyrektorzy tak z INX Digital, z INX International, jak i szefowie koncernu Sakata. Zabierając po kolei głos w trakcie mów otwierających, nie tylko dziękowali swoim klientom, partnerom czy dystrybutorom, ale i wyrazili nadzieję na dalszą owocną współpracę i sukcesywny rozwój firmy. Po przywitaniu gości i zaprezentowaniu wszystkich ojców praskiego sukcesu – oficjalnie przecięto błękitną wstęgę.
v
34.LFP
VISUAL COMMUNICATION 09|2015
News
5000 sprzedanych urządzeń
Canon Océ Arizona Canon, który jest także właścicielem marki Océ, sprzedał już pięć tysięcy urządzeń z serii Océ Arizona. To duży sukces, świadczący o uznaniu klientów na całym świecie dla tej wielokrotnie nagradzanej technologii ploterów płaskich UV. Pierwsza instalacja systemu Arizona miała miejsce w maju 2007 roku. Pięciotysięcznym sprzedanym urządzeniem był model Arizona 6170 XTS, a ostatnio miała też miejsce premiera serii Océ Arizona 6100. Urządzenie zapewnia nieprzerwaną produkcję wysokiej jakości materiałów z prędkością do 155 m2/ godz. i gwarantuje ponad 10-krotnie wyższą produktywność w stosunku do pierwszych modeli Arizona. Od momentu wprowadzenia na rynek zdobyło już ponad czterdzieści nagród branżowych.
v
Technologia GEW
Niezwykła hybryda Firma GEW wprowadziła na rynek hybrydowy system utwardzania UV – ArcLED. ArcLED automatycznie rozpoznaje, które kasety z diodami LED zostały zainstalowane i odpowiednio dopasowuje do nich system kontroli Rhino. Jest to niezwykle korzystne i efektywne rozwiązanie. Unikalne połączenie szybko wymienialnych głowic lamp, reaktywnego wykrywania wymaganej energii i automatyczna zmiana optymalizują cały proces, do maksimum doprowadzając kompatybilność atramentu i wzrost wydajności urządzenia. Jest to pierwsza tego typu technologia, zapewniająca możliwość modernizacji i łatwego przyłączania lamp i systemów LED UV. Maszyny drukarskie, w których dziś instaluje się system ArcLED, w przyszłości będą mogły zostać w pełni dopasowane do obsługi diod LED bez zmian w technicznych ustawieniach.
v
Zawsze 2 generacje przed innymi
MUTOH VALUEJET 628
MUTOH VALUEJET 426UF
Mutoh ValueJet 628 to 8 kanałowy ploter do druku grafiki reklamowej, CAD & GIS, fotografii, reprodukcji, schematów, ilustracji, proofingu, dekoracji, plakatów, itd. Ploter drukuje atramentami eko-solwentowymi. Dane: 1440 x 1440 dpi | 16 m2/h | 630 mm
Mutoh ValueJet 426UF to zaawansowany ploter LED-UV do druku na gadżetach reklamowych i upominkach, grafikach POS, foto-gadżetach, szkle, aluminium, drewnie, itd. Drukuje kolorami: CMYK, białym i lakierem. Dane: 1440 dpi | 28 A3+/h | 483 x 329 x 70 mm
Mutoh ValueJet 1626UH drukuje w technologi LED-UV na wszelkich materiałach płaskich o grubości do 15 mm jak i z roli, m.in. na: płytkach ceramicznych, tapetach, prototypach opakowań, tablicach oraz mediach wrażliwych na temperaturę. Dane: 1440 x 1440 dpi | 10 m2/h | 1.62 m
MUTOH VALUEJET 1624X
MUTOH VALUEJET 1638X
MUTOH VALUEJET 1638WX / 1938WX
NANO RESIN UMS
Mutoh ValueJet 1624X to bestsellerowy ploter eko-solwentowy / Nano-Resin UMS. Wyposażony jest w głowicę Epson DX6 drukującą w technologii Mutoh DropMaster, Intelligent Interweaving, Vardot, system stałego zasilania i system nawijający. Dane: 1440 x 1440 dpi | 50 m2/h | 1.62 m
LED UV
NANO RESIN UMS
Mutoh ValueJet 1638X to najbardziej wydajny, 2-głowicowy ploter na rynku. Wyposażony w innowacyjne technologie Mutoh Drop Master, Intelligent Interweaving, Vardot, system stałego zasilania oraz system nawijający. Dane: 1440 x 1440 dpi | 94 m2/h | 1.62 m
MUTOH VALUEJET 1626UH
LED UV
Mutoh ValueJet serii WX to specjalistyczne, szybkie plotery do druku na papierze termotransferowym. Wyposażone są w technologie: Mutoh Drop Master, Intelligent Interweaving, Vardot, system stałego zasilania oraz system nawijający. Dane: 1440 x 1440 dpi | 65 m2/h | 1.62 m / 1.91 m
NANO-RESIN UMS - jedyne atramenty z certyfikatem Eurofins Indoor Air Comfort Mutoh Nano Resin UMS to 4-generacji tusze do wielkoformatowych ploterów drukujących. Atramenty te powstały na bazie mieszanki żywic, a ich specjalna formuła zwiększa dotychczasowe możliwości atramentów eko-solwentowych i mild-solwentowych a także pozwala na ich stosowanie w zamkniętych pomieszczeniach, przedszkolach, szkołach, itp. Uniwersalne atramenty UMS zawierają bardzo trwałe pigmenty o wielkości poniżej 100 nanometra, nową mieszankę łagodnych i nieagresywnych rozpuszczalników oraz wspomnianych żywic. To właśnie żywice dają optymalną przyczepność pigmentu do podłoża i tworzą jednolitą i gładką powierzchnię. Atramenty Mutoh UMS posiadają europejski certyfikat Eurofins - Indoor Air Comfort (dla wydruków wewnętrznych) wg rygorystycznych limitów określonych w normach i regulacjach krajów Unii Europejskiej.
Atrium Centrum Ploterowe www.atrium.com.pl OPOLE - WARSZAWA - KRAKÓW - GDYNIA - POZNAŃ
36.LFP
VISUAL COMMUNICATION 09|2015
News
Nowa generacja solwentu
Wyzwanie od Kodaka Stworzenie wysokiej jakości dzieła czy reprodukcji tylko przy użyciu rozpuszczalnych tuszów i drukarek utrwalających promieniami UV może być trudne. Dlatego Kodak wprowadził nową linię solwentowych podłoży, by zapewnić najwyższą możliwą jakość druku. Dzięki niej możliwe jest stworzenie dekoracji czy innych wymagających wysokiej precyzji elementów. Nowy powlekany żywicą papier fotograficzny powstał – jak przekonuje firma – specjalnie dla z myślą o osobach wymagających najlepszej jakości reprodukcji. Jest on łatwy w stosowaniu, szybko schnie i może być użyty do różnych celów, jak np. produkcja plakatów. Nowe solwentowe podłoża mają bezkwasową strukturę i umożliwiają zadruk szeroka paletą barw, dzięki czemu obrazy są niezwykle żywe. Zostały też zaprojektowane w taki sposób, by można je było łatwo rozciągać bez obawy o pękanie.
v
„Move your Lee”
Kampania w wielkim formacie i skali W najnowszej, zapowiedzianej na zbliżający się jesienny sezon kampanii reklamowej marka Lee zamierza zaprezentować się jako kreatywna, pełna energii i celebrująca wolność. Hasła te oraz związane z nimi kreacje zostaną przedstawione z użyciem różnorodnych mediów: materiałów drukowanych, mediów cyfrowych, spotów,
reklam umieszczonych w witrynach sklepowych oraz z wykorzystaniem wielkoformatowych bilbordów. Założeniem, przyświecającym tym działaniom, jest przedstawienie Lee jako marki dynamicznej, innowacyjnej i przełamującej schematy w sposobie komunikowania się ze swoimi zwolennikami i wielbicielami.
v
38.Media&Komunikacja
VISUAL COMMUNICATION 09|2015
in&out
W rubryce IN&OUT prezentujemy w tym numerze dwie wakacyjne kampanie. Nasze uznanie wzbudziła kampania „Nie biorę urlopu od pomagania”, o doniosłym społecznym wydźwięku, przeprowadzona w sposób niekonwencjonalny i zaskakujący.
W kategorii OUT umieściliśmy natomiast kampanię „Lepiej przygarnij Vansy”, w naszym przekonaniu dość lekkomyślną i bagatelizującą poważny problem. Zachęcamy do lektury i samodzielnej oceny obu kreacji! Kampania Plusa spotkała się z szeroką falą krytyki ze strony nie tylko obrońców zwierząt, ale i wielu zwyczajnych właścicieli kudłatych czworonogów.
Początkowo akcja Fundacji Sarigato wzbudziła niechęć i złość wśród miłośników zwierząt, jednak szybko okazało się, że wywołanie owej niechęci było zabiegiem celowym.
Kampania: Nie biorę urlopu od pomagania
Realizacja: Fundacja Sarigato Organizator: Fundacja Sarigato Na początku sierpnia Fundacja Sarigato zamieściła na swojej stronie internetowej komunikat, że jest na urlopie. Fundacja na co dzień zajmuje się pomocą bezdomnym zwierzętom, organizując karmę, poszukując nowych domów, realizując kampanie edukacyjne i medialne. Komunikat o urlopie wywołał lawinę rozgoryczenia i złośliwości pod adresem fundacji, ale o to właśnie chodziło… Bo członkowie i wolontariusze Sarigato wcale nie poszli na urlop, ale zainaugurowali w ten sposób kampanię społeczną „Nie biorę urlopu od pomagania”. Wakacje to bowiem najtrudniejszy czas dla wielu zwierząt. Ludzie wyjeżdżając na urlopy, bezmyślnie porzucają zwierzęta. Ale jak czytamy na stronie internetowej fundacji: „Żadna wymówka nie jest wytłumaczeniem, kiedy chodzi o członka rodziny”. Co roku podczas wakacji liczba porzucanych czworonogów znacznie wzrasta, nawet o 20% w stosunku do innych miesięcy (źródło: Towarzystwo Opieki nad Zwierzętami w Polsce). Stąd konieczność podjęcia działań, w tym przypadku akcja fundacji opiera się na zbieraniu i mierzeniu punktów, które zdobywają internauci, wchodząc na stronę karmimypsiaki.pl. Oprócz zbierania punktów, można również wesprzeć fundację dotacją czy działaniem reklamowo-promocyjnym. Po uzyskaniu odpowiedniej ilości punktów partner fundacji przygotuje 3 wielkoformatowe bilbordy, na których zaprezentowane będą szukające domu psy z Gdańska,
Uciechowa i Rzeszowa. Pomysłów i możliwości działania w ramach akcji jest więcej, zostały szczegółowo opisane na stronie projektu. Kampania Sarigato podoba nam się ze względu na pomysł – od prowokacji po systematyczne działania na rzecz bezdomnych zwierząt oraz ze względu na przekaz i wielostronne zaangażowanie – tak w kontekście doboru mediów, jak i współpracę z wieloma osobami, organizacjami i firmami.
Kampania: Lepiej przygarnij Vansy
Realizacja: Agencja Scholz&Friends Organizator: Plus (Polkomtel) Polkomtel, operator sieci Plus, z początkiem lipca zainicjował nową kampanię z udziałem swojego już dobrze znanego i lubującego się w kontrowersyjnych sytuacjach pluszaka – „Lepiej przygarnij Vansy”. Na nośnikach outdoorowych pojawiły się komunikaty, przygotowane w stylistyce internetowych memów, na których mogliśmy oglądać charakterystycznego misia owiniętego smyczą, a tuż obok niego znajdo-
wał się pies. Przekazowi wizualnemu towarzyszył napis: „Lepiej przygarnij Vansy”. W tym samym czasie w telewizji i internecie pojawił się spot, w którym przygarnięty przez misia pies rozszarpuje w trakcie wakacyjnego biwaku misiowy namiot, zaraża pchłami i ostatecznie „triumfuje”, złośliwie szczerząc zęby. Plus w reklamie – tak telewizyjnej, jak i outdoorowej – wskazuje, że lepiej z 30% rabatem „przygarnąć” trampki, aniżeli – psa. Za tę kreację na firmę spłynęła lawina oburzenia i gniewu, zarówno od zwykłych ludzi, jak i tych związanych z organizacjami wpierającymi bezdomne zwierzęta. Przekaz uodparnia bowiem na los bezdomnych zwierząt, bagatelizując problem. A w czasie wakacji ludzie częściej porzucają psy, więc tym bardziej kampania Plusa wydaje się być nieprzemyślana i nieodpowiedzialna. Przykład, który się nastręcza, to chociażby utytułowany polski maratończyk, Piotr Kuryło, który przywiązał psa do bramy schroniska dla zwierząt w Sonieczkowie koło Augustowa w czterdziestostopniowym upale. Po godzinie wrócił, by dać mu miskę z wodą, ale mimo wszystko psa porzucił, bo „nie miał go z kim zostawić”, a następnego dnia wybierał się na maraton do Aten. Polkomtel po szerokiej reakcji społecznej nieco zmienił wydźwięk swoich reklam, którym po tej zmianie towarzyszy hasło: „Ty też możesz przygarnąć piesia”. Ale niesmak pozostaje.
v
40.Media&Komunikacja
VISUAL COMMUNICATION 09|2015
Twarz jako interfejs wizualnej komunikacji Gramatyka twarzy AUTORKA Marta Smolińska
Każdego dnia napotykamy dziesiątki, jeśli nie setki twarzy: zarówno mijanych na ulicy przechodniów, jak i tych sfotografowanych czy sfilmowanych. Ekspresja fizjonomii, mimika, kierunek spojrzenia, mina i wyraz, a nawet otoczenie, w jakim dana twarz pojawia się przed naszymi oczyma, mają wpływ na to, w jaki sposób ją postrzegamy. Aspekt ten oczywiście wyzyskuje reklama. Twarz określiłabym zatem jako wysoce zniuansowany interfejs wizualnej komunikacji.
Język można wysunąć ze złością, seksownie, prowokująco lub tak, jak robimy to u lekarza.
J
ak pisze Hans Belting, autor monografii „Faces. Historia twarzy”, fizjonomia jest z samej swej istoty medium wyrazu, autoprezentacji i komunikacji1. Dla reklamy szczególnie ważny wydaje się wyraz, ponieważ to za jego pośrednictwem możliwa jest komunikacja i nawiązanie kontaktu z odbiorcą. Przymrużenie oczu, figlarne rozchylenie ust lub groźne zmarszczenie brwi działają na nas w prawie każdym przekazie reklamowym. Ekspresja twarzy musi nas bowiem przekonać, że stoją za nią szczere emocje i in-
tencje – twarz powinna nas uwieść, zachwycić, przykuć naszą uwagę, wzbudzić zaufanie… „Jest w twarzy pewna milcząca wymowa, która, choć nieruchoma, porusza”2 – podkreślano w traktatach retorycznych już w XVII stuleciu. Pitagoras, według legend, był twórcą fizjonomiki, a krążące o nim anegdoty mówiły, że przyjaciół i współpracowników dobierał sobie wedle fizjonomicznych kryteriów. Grecki filozof utrzymywał, że budowa twarzy oraz jej mimika decydują o przynależności człowieka do danej grupy charakterologicznej. Mam nieodparte
VISUAL COMMUNICATION 09|2015
wrażenie, że fizjonomika, mimo że dziś często zwana pseudonauką, odgrywa niebagatelną rolę w uruchamianiu potencjału danej twarzy jako interfejsu wizualnej komunikacji. Czyż nie jest tak, że oblicza wyzyskiwane do reklamowania produktów kreowanych jako osiągnięcia współczesnej nauki lub farmakologii cechują się wysokimi czołami i często skrywają się za okularami, sugerując, że mamy do czynienia z doświadczonym naukowcem w średnim wieku, który budzi nasze zaufanie jako autorytet? Erotyzacja, tak w reklamie nagminna, niezależnie od prezentowanego produktu, gra zwykle fizjonomiami długorzęsych, wielkookich młodych kobiet o zmysłowych ustach i delikatnych nosach. Ich twarze są w tym wypadku wizualnymi „cukierkami” do skonsumowania w sekundę, a więc nie mogą nosić śladów upływu czasu czy jakichkolwiek odstępstw od ideału. Z kolei okrągła buźka niemowlęcia lub dziecka zawsze nas wzruszy i rozczuli. Jeśli ktoś na nas patrzy, automatycznie nas przywołuje, byśmy to spojrzenie odwzajemnili – dlatego z okładek czasopism tak często wdzięczą się ku nam wpatrzone w nas oblicza. W tej grze stereotypami poza samym doborem odpowiednio zbudowanej twarzy, kluczowy jest również aspekt jej „aktorstwa” i władza spojrzenia. Kulturowe znaczenie ekspresji wyłaniało się stopniowo od XVI wieku, gdy zaczęto przywiązywać wagę do wyrazu jako znaku indywidualnej tożsamości3. Od tamtej pory staliśmy się mistrzami w od-twarz -aniu pożądanych emocji oraz manipulowaniu reakcjami odbiorców na każdy aspekt mimiki. Jak wykazują badania, na ostateczny efekt ma wpływ również otoczenie, w jakim dana twarz się znajduje: ta sama fizjonomia inaczej zadziała w lesie, a inaczej na tle wieżowców. Znaczenie mają również skala i kolorystyka całej reklamy oraz nastrój odbiorców, którzy mogą nieco odmiennie odczytywać psychologiczne przesłanie. W przestrzeni publicznej lub w kontakcie z twarzami kreowanymi przez media nasze własne oblicza podporządkowują się wszechobecności oficjalnych ikon, poddając się ich władzy4. Owe medialne ikony nie szukają z nami wzrokowego kontaktu, żyjąc we własnym, „lepszym” świecie, lub – przeciwnie – przywołują nas wzrokiem i niejako zmuszają do porównania naszej niedoskonałości z ich doskonałością, która ma stać się dla nas celem do osiągnięcia. Oczywiście, jeśli kupimy i zastosujemy reklamowany przez nie produkt. „Wiek mediów masowych (…) wyzwolił pozbawioną ograniczeń produkcję twarzy, a wraz z powstaniem możliwości drukowania obrazów i z filmem hollywoodzkim ustanowił nowy kult twarzy”5. Fizjonomie te bywają określane mianem „prominentnych”, ponieważ stały się one swego rodzaju wzorcami, które zwracają się nie do pojedynczego obserwa-
Bogactwo mimiki pozwala na wyzwolenie i zaprezentowanie wszelkich uczuć: od radości po rozpacz, od niewyspania po pełnię energii. Każda twarz jest kopalnią środków wyrazu i nie potrzebuje dodatkowych gadżetów, by wyrazić emocje.
Każdy nieco inaczej wyraża szok, zdziwienie, przerażenie. Ponadto wizerunki twarzy z otwartymi ekspresyjnie ustami przywołują w naszej pamięci słynny obraz Edvarda Muncha „Krzyk”.
.41
42.Media&Komunikacja
VISUAL COMMUNICATION 09|2015
Radość przekonująco wygląda także w sepii. Czy zatem ciepłe barwy lepiej służą oddaniu pozytywnych emocji niż chłodna tonacja?
tora, lecz do anonimowych mas. Z czasem „twarz prominentna (…) stała się stereotypową kliszą, a mimo to, albo właśnie dlatego, rozpoczęła swój zwycięski pochód w przestrzeni publicznej”6. Nieustannie konsumujemy zatem twarze, które sami produkujemy. Swoją drogą ciekawe, kiedy nas zemdli… Jak podkreśla Belting, „twarze medialne w wymiarze publicznym wyparły twarz naturalną, którą na potrzeby zapisu przez kamerę i transmisji na ekran telewizyjny ćwiczy się jako maskę”7. Czy mamy jeszcze dziś do czynienia z fenomenem tzw. twarzy naturalnej? Marlene Dietrich i Marylin Monroe były mistrzyniami w operowaniu światłem na własnych fizjonomiach w trakcie sesji fotograficznych, by wyjść idealnie. Dziś doszły photoshop i operacje plastyczne. Pełne spektrum fizjonomicznego wyrazu można jednak uzyskać jedynie wówczas, gdy używa się bogatej mimiki oraz wtedy, gdy pozwala się wiekowi odciskać piętno na twarzy. Coraz głośniej plotkuje się o tym, że idealnie gładkie oraz coraz uboższe w możliwości mimiczne oblicze Nicole Kidman nie jest w stanie udźwignąć emocjonalnego przesłania,
jakiego wymagają ambitne role. Co innego Danuta Szaflarska, która każdą zmarszczką opowiada historię jakiegoś uczucia i przekonuje odbiorców. Jaka będzie zatem dalsza historia twarzy i morfologia jej ekspresji? Czy w następnych dekadach nienaturalne wydadzą nam się twarze naturalne, niepoprawione – bo otaczać będą nas jedynie oblicza prominentne, skorygowane i tak już liczebnie dominujące, że aż zostaną uznane za jedyne możliwe i przekonujące? Moje przesłanie jest zatem poniekąd banalne, ponieważ stanowi rodzaj apelu, by twarz jako interfejs wizualnej komunikacji była
w reklamie używana w całym spektrum jej możliwości wiekowych i mimicznych. Paradoksalnie takie właśnie oblicza budzą większe zaufanie niż medialnie wykreowane prominentne „wydmuszki” bez wyrazu.
v
H. Belting, Faces. Historia twarzy, tłum. T. Zatorski, Gdańsk
J.-J. Courtine, C. Haroche, Historia twarzy. Wyrażanie i
1
2015, s. 10. 2
ukrywanie emocji od XVI do początku XIX wieku, tłum. T. Swoboda, Gdańsk 2007, s. 7.
Tamże, s. 11.
H. Belting, dz. cyt., s. 8.
Tamże, s. 18.
Tamże.
Tamże, s. 214.
3 4 5 6 7
tin
g
g ak in
at pr in
m
for
m
sig n ge lar Organised by
ign
es
ck ag pa S
ob jec
PO
td
lay isp e Sd ag PO ign ls
ta
i dig
in
g
REKLAMA
Inspiracja dla profesjonalistów Kreatywny pomysł jest dobry. Jeszcze lepsza jest wiedza, jak go zrealizować. Gdy całe światy pomysłów ze wszystkich obszarów komunikacji wizualnej spotykają się z najnowszymi materiałami, technologiami i zastosowaniami – to jest to viscom.
inspiring your business www.viscom-messe.com
4|5|6
november 2015 messe düsseldorf www.viscomblog.com
44.Media&Komunikacja
VISUAL COMMUNICATION 09|2015
W mieście nie chodzi o modę, ale o uniwersalność Funkcje miejskich mebli Z Piotrem Libickim, miejskim plastykiem i Mariuszem Filewiczem, odpowiedzialnym za „Katalog mebli miejskich Poznania” z Wydziału Urbanistyki i Architektury Urzędu Miasta w Poznaniu rozmawia Karolina Sikorska z VISUAL COMMUNICATION.
Karolina Sikorska: Jaki jest pomysł na miejskie meble? Jakie idee przyświecają tworzeniu małej architektury w Poznaniu? Mariusz Filewicz: Właśnie przygotowaliśmy aktualizację katalogu mebli miejskich w Poznaniu, chodzi nam o to, by ograniczyć ilość obecnych w mieście form małej architektury. Zależy nam przede wszystkim, by były to formy neutralne dla otoczenia. To ma być także pomoc dla wszystkich jednostek miejskich i rad osiedli, które mogą tym samym sięgnąć do katalogu i wybrać któryś z modeli dedykowanych konkretnej przestrzeni miasta. Nie jest już potrzebna jakakolwiek zgoda. Zaakceptowane przez nas meble miejskie, zaprezentowane w najnowszym katalogu, mają systemowy charakter i mogą być wykorzystywane w całej przestrzeni miasta. Piotr Libicki: Nie zależy nam na tym, by te meble były modne, a po latach nie będziemy mogli na nie patrzeć. Chodzi nam o to, by miały maksymalnie prosty, nowoczesny, neutralny i uniwersalny charakter. Mariusz Filewicz: Chcemy też ograniczyć różnorodność kolorów. W każdej przestrzeni czy to na dzielnicy, czy w obszarze osiedla mieszkańcy często chcą się wyróżnić i proponują swoje modele mebli miejskich. Chcemy uporządkować tę kwestię poprzez wprowadzenie ich standaryzacji. Na szczęście, istnieje również coraz większa estetyczna świadomość, dzięki której nasze działania spotykają się z większą akceptacją mieszkańców. A my idziemy w stronę kompozycyjnej spójności, czyli takiej, w której wszystkie elementy małej architektury powinny być rozmieszczone w przestrzeni miasta w sposób przemyślany i uporządkowany. Dobrym przykładem takiego działania jest ulica Taczaka w przestrzeni, której zastosowane meble miejskie – czy to
Ławki, których rolą jest wtapiać się w otoczenie niczym w strategii mimikry, do której to roli publicznych mebli przekonują miejscy urzędnicy.
na istniejących parkingach w okresie letnim, czy to w bezpośredniej bliskości istniejących tam restauracji – na tyle ze sobą współgrają, że zachowana jest ta spójność, na której nam szczególnie zależy. KS: Czy restauratorzy sami dostosowują się swoją architekturą do mebli miejskich czy Państwo to jakoś uzgadniają z nimi? PL: Przyjęliśmy wraz z restauratorami na Taczaka, że ogródki tej ulicy będą w dwóch kolorach – białym i czarnym. I w tym sensie ta kolorystyka mebli miejskich jest taka sama, więc możemy mówić o pewnej spójności. Pomysł wypracowaliśmy razem. MF: Kolejnym dobrym przykładem jest Ostrów Tumski i Most Jordana. W tych miejscach znalazły się bardzo proste, estetyczne i neutralne formy – tak w otoczeniu historycznym, jak i bardziej nowoczesnym. Umieszczone tam ławki czy śmietniki nadają się do każdej przestrzeni. PL: Ważna jest dla nas również kolorystyczna neutralność. Do infrastruktury wprowadzamy kolor grafitowy i to jest konsekwentne działanie
na różnych polach. Kiedy kolorystyka pewnych użytkowych elementów przestrzeni publicznej staje się neutralna, wtedy istotni stają się ludzie i architektura. Takie wygaszenie kolorów słupów, wiat przystankowych czy koszy na śmieci działa na korzyść tego, co rzeczywiście powinno być widoczne i charakterystyczne. MF: Trzeba dodać, że w przypadku mebli miejskich kolorem uzupełniającym jest surowa stal nieocynkowana. I tutaj opieramy się na przykładzie niemieckim, gdzie tego typu elementy są wszechstronnie wykorzystywane. KS: Czy stare meble miejskie będą wymieniane na te, które znajdują się w nowym katalogu? MF: Będą wymieniane, kiedy zakończy się ich eksploatacja. KS: Ale eksploatacja betonowych ławek, które znajdują się na Starym Rynku, nie zakończy się chyba szybko? PL: Te ławki zmienią się wraz z remontem nawierzchni na Starym Rynku w Poznaniu. Natomiast my nie planujemy działań, które
VISUAL COMMUNICATION 09|2015
.45
Betonowa ławka, którą można z łatwością spotkać na poznańskim Starym Rynku. Nie będzie już produkowana.
Ławka na moście Jordana w Poznaniu: stal ocynkowana malowana proszkowo, siedzisko – drewno iglaste malowane lakierobejcą. Fot. M. Filewicz
polegałyby na natychmiastowej wymianie tych mebli. To wymiana naturalna – wymieniamy meble wówczas, kiedy coś już nie nadaje się do użytku, kiedy się zniszczyło. KS: Czyli chodzi o ponadczasowość mebli, zwłaszcza w kontekście najnowszej wersji katalogu? PL: Tak, także o uniwersalność. Jednym z takich dobrych przykładów są betonowe kosze. Znane są od dziesiątków lat, bo jeszcze w PRL-u były używane. Okazało się, że miasta do nich wracają. Warszawa, Gdańsk, Poznań – wprowadzają betonowe kosze nawet bardzo daleko w przestrzeń historyczną, bo ich zaletą jest to, że są estetyczne i neutralne, a poza tym wandaloodporne oraz tanie i nie dają się oklejać plakatami. Oczywiście, niektórym się to nie podoba, ale taki kosz jest bardzo pojemny, co jest ważne, bo w mieście przecież produkowanych jest dużo śmieci. MF: Warto też wspomnieć, że przy Wydziale Urbanistyki i Architektury działa powołany przez Prezydenta Miasta Poznania Zespół ds.
Ławki, które są aktualnie promowane przez poznański Urząd Miasta oraz betonowy kosz, odznaczający się dużą pojemnością i neutralnym dla otoczenia wyglądem.
ładu przestrzennego i estetyki, który zrzesza przedstawicieli wszystkich jednostek miejskich, mających wpływ na kształtowanie przestrzeni publicznej miasta, w tym – na umieszczanie elementów małej architektury i mebli miejskich. W jego skład wchodzi np. Zarząd Dróg Miejskich, Zarząd Zieleni Miejskiej, Odział Rewitalizacji czy Biuro Konserwatora Zabytków. W tym gronie konsultowaliśmy nasze pomysły, m.in. nowy katalog. KS: Jest to katalog dobrych praktyk? PL: Nie, on jest wzornikiem. Na przykład, kiedy mamy radę osiedla, która chce wydać pieniądze na ławki na swoim obszarze, to bierze ten katalog i wybiera z zakresu propozycji, które są w nim przedstawione. KS: Ale czy rada osiedla może mieć własny pomysł na ławki? PL: Nie, choć my jesteśmy otwarci na dyskusję, możemy przyjąć określoną argumentację. Rada osiedla musi mieć w takim przypadku świadomość, że się wyłamuje z ustalonych w tej kwestii zasad .
Przy poznańskim „Okrąglaku” znajdują się ławki, kosze na śmieci i stojaki rowerowe wykonane chłodnych, neutralnych kolorach.
46.Media&Komunikacja
VISUAL COMMUNICATION 09|2015
Jeden z poznańskich miejskich regałów książkowych. Widok z przodu i tyłu. Choć regał spełnia swoją funkcję, kłopotliwe okazuje się dbanie o jego wygląd.
KS: Czy sami mieszkańcy mogą zgłaszać swoje propozycje do takiego katalogu, a potem te ich propozycje stają się elementem tego wzornika? PL: Nie ma takiej możliwości, że ktoś zaprojektuje stojak rowerowy, który stanie się meblem dostępnym na terenie całego miasta. Mamy złe doświadczenie z takim indywidualnym projektowaniem mebli, bo one niestety – pod kątem technologicznym – są często bardzo niedopracowane. Była np. ławka, której prototyp powstał, lecz wyprodukowanie kolejnej okazało się problemem nie do przeskoczenia, bo sam autor nie przewidział tego, nie przygotował specyfikacji technicznej. To jest generalnie spory problem, że w niewystarczającym stopniu kształci się projektantów pod kątem technologicznym. MF: I żeby ją dopuścić do użytkowania w przestrzeni publicznej, nowa ławka musi mieć odpowiednie certyfikaty bezpieczeństwa. PL: To nie znaczy, że w mieście nie ma miejsca dla takich indywidualnych rozwiązań. Jeżeli powstaje nowy sklep, to nie ma powodu, żeby jakiś projektant nie zaproponował własnego, oryginalnego rozwiązania. Tylko trudno sobie wyobrazić, żeby ktoś indywidualnie wymyślił jakiś stojak rowerowy, który później będzie produkowany na masową skalę, współpracujemy z różnymi firmami, które produkują meble miejskie i wiemy, że naprawdę jest to niemałe wyzwanie. KS: Jakie są zatem podstawowe właściwości mebli miejskich? PL: Po pierwsze funkcjonalność, one mają czemuś służyć. Ławki są do siedzenia, kosze do wyrzucania śmieci. Jasne, że one mogą być też estetyzujące, ale to nie jest ich nadrzędna funkcja. My wolimy, by one wpisywały się w przestrzeń i były neutralne lub na granicy neutralności. Taka jest nasza doktryna, meble miejskie nie mają wybijać się na pierwszy plan, nie mają zasłaniać tych podstawowych trzech elementów, które są najważniejsze dla przestrzeni publicznej, czyli architektury, zieleni i ludzi. Mam takie zdjęcie z poznańskiego Placu Wolności, które dobrze to ilustruje. To znaczy, przestrzeń nawet najlepiej zbudowana i zakomponowana – jeśli nie ma w niej ludzi – nie jest nic warta. Ja lubię krakowski Kazimierz, choć jest tam brudno, są stragany, różne miejsca z zapiekankami, to są tam też ludzie. Więc w efekcie – to jest piękna przestrzeń. Jeżeli to miałoby być wyestetyzowane, pięknie zrobione, zachwycające, ale nikt by tam nie zaglądał, takie miejsce nie miałoby sensu. Moim zdaniem w przestrzeni miejskiej estetyka nie jest na pierwszym miejscu. Wracając do poznańskiego Placu Wolności – jest po remoncie – ładnie zrobiony, robi wrażenie estetycznej przestrzeni, ale jest pusty. Zastanawialiśmy się nad tym. Ludzie
Jednym z miejskich mebli jest również gablota informacyjna systemu SIM, wyposażona w aluminiowe profile i szkło.
pojawiają się na Placu Wolności, kiedy coś się dzieje, kiedy jest np. Generator Malta, wtedy ta przestrzeń jest dobrze urządzona. KS: Ale tylko tymczasowo. PL: Tymczasowo, ale na placu jest też fontanna, stanowiąca element, który niezbyt może się podobać, mimo to doskonale spełnia swoją funkcję. Dobrze jest wkomponowana w Plac Wolności, jej kształt sprawia, że „wciąga” ludzi, chętnie przy niej siedzą, rozmawiają. KS: Miejskie meble – to według katalogu – także nośniki reklamy. Jakimi rodzajami nośników dysponuje urząd?
PL: Te nośniki są wykorzystywane w celach promocji kulturalnej, to gabloty, które można dostrzec na przykład na miejskich toaletach czy w różnych przejściach komunikacyjnych. KS: W 2012 roku miasto ufundowało kilka regałów na książki, których celem miał być bookcrossing. Regał przy ul. Fredry czy na Placu Wolności działa do dziś, ale co z pozostałymi? PL: To nie jest rozwiązanie systemowe. Pojawiła się pewna idea, która zmaterializowała się w postaci regałów i tak przy okazji – stało się to formą mebla miejskiego. Ale to nie jest powszechnie obowiązujący system korzystania z książek, takim systemem w tym
VISUAL COMMUNICATION 09|2015
.47
Przed Teatrem Polskim w Poznaniu można zobaczyć gabloty z aktualnym repertuarem instytucji, które skonstruowane są w prosty sposób, stanowiąc wyraźny, choć nienatarczywy nośnik promocyjny.
Poznański urząd miejski wynajmuje spółdzielni wielobranżowej USI grunt pod słupami reklamowymi, miasto nie jest więc ich właścicielem i tylko częściowo wpływa na znajdujące się na nich formy reklamy, które, jak widać, nie zawsze grzeszą urodą.
W przestrzeni publicznej znajdują się również „Afisze kulturalne” – przygotowane na słupach tablice z informacjami o wydarzeniach kulturalnych i artystycznych w mieście. Ich forma jednak zdaje się niepotrzebnie dominować przestrzeń, nawet w sytuacji gdy na Starym Rynku w ich tle odbywają się wykopy.
kontekście byłyby biblioteki. Te regały stanowią raczej dodatki do naszego systemu mebli miejskich, może i są ciekawe, ale nam chodzi o coś innego. Urząd musi myśleć długofalowo i wiedzieć, co z tym meblem będzie się działo nie tylko dzisiaj, ale też za długi czas. Dlatego w przypadku takich pomysłów staramy się być ostrożni. KS: Z jakimi firmami/organizacjami Urząd współpracuje? Czy są jakieś podmioty, które same wysuwają różne propozycje, zależy im na przestrzeni miejskiej i chcą ją ulepszać właśnie przy tworzeniu i umieszczaniu w przestrzeni publicznej mebli miejskich?
PL: Urząd z zasady działa w takich przypadkach sam, oczywiście – współpracujemy z firmami, które realizują dla nas meble miejskie, wybieramy je w drodze przetargów. I są także podmioty, które zgłaszają się do nas ze swoimi pomysłami, z niektórymi z nich nawiązujemy współpracę, ale procedura takich działań choć przejrzysta, jest dość złożona. MF: Bardzo dobrym przykładem jest ostatnia współpraca z Aquanetem. Z okazji jubileuszu firmy zgłoszono się do nas z pomysłem wzbogacenia przestrzeni miejskiej, wyposażenia jej w dodatkowy element. Chodziło o ustawienie miejskich zegarów i przychyliliśmy się do tej idei. Wyznaczyliśmy odpowiedni kolor, we
współpracy z zarządcą terenu Spółką Targowiska określiliśmy ich lokalizację. Stwierdziliśmy bowiem, że targowiska jako miejsca pełniące funkcje społeczne, czyli skupiające mieszkańców, będące miejscami spotkań, okażą się właśnie najkorzystniejszą przestrzenią do postawienia zegarów. I takie zegary stanęły na Placu Bernardyńskim czy też na Placu Wielkopolskim.
v
48.Media&Komunikacja
VISUAL COMMUNICATION 09|2015
Podpórka pod dwa kółka All for bike
Miejskie meble nie muszą być zwyczajne, szare i nudne. Mogą bowiem doskonale spełniać swoją funkcję przy okazji wzbogacając miejski krajobraz i wywołując zdumienie, radość czy zachwyt na twarzach przechodniów. Przykładem takiej małej architektury są stojaki rowerowe, stawiane w polskich miastach przez Fundację Allegro – All for Planet.
J
ak dotąd fundacja wyprodukowała i ustawiła w 31 miastach w 122 lokalizacjach – 912 stojaków rowerowych. Tym samym stworzyła 1824 miejsca parkingowe dla rowerzystów. Nie byłoby w tym nic nadzwyczajnego, gdyby nie kształt i kolor realizowanych przez All for Planet mebli. Nie spotkamy wśród nich bowiem zwykłych nieprzedstawiających prostokątnych form, projekty stojaków tworzone są przez designerów i realizowane z myślą o konkretnych lokalizacjach. Np. przy poznańskim Centrum Stomatologii stanęły stojaki w kształcie zębów, niedaleko sopockiej plaży znajdziemy figury plażowiczów, a przy centrum handlowym w Luboniu – manekiny. Rowerowe love… Jak czytamy na stronie internetowej fundacji: „Brak stojaków rowerowych to jedna z głównych przyczyn zahamowania rozwoju transportu rowerowego w mieście. Chcemy to zmienić i realnie wpłynąć na wzrost znaczenia alternatywnego transportu miejskiego! Chcemy kreować przestrzeń miasta, dając Tobie możliwość wspólnego decydowania. Udowadniamy, że parkingi rowerowe mogą być wyjątkowe i sprawić, że miejska dżungla stanie się bardziej przyjazna”. Fundacja nie tylko sama finansuje rowerowe stojaki o wyszukanych i pomysłowych kształtach w wyraźnych kolorach, ale i zachęca do podobnych działań inne podmioty. Elementem tej inicjatywy jest np. kampania „Firma przyjazna rowerzystom”, oparta o program partnerski 50/50. Fundacja pokrywa połowę kosztów postawienia stojaków przed siedzibą danego przedsiębiorstwa, a przedsiębiorstwo pokrywa druga połowę. Firma otrzymuje w ten sposób designerskie
Stojaki w kształcie liści, do zobaczenia w wielu różnych lokalizacjach. @ Fundacja Allegro – All for Planet
W Bytomiu niedaleko opery zobaczymy stojaki w kształcie przypominającym budynek opery z kolumnadą. @ Fundacja Allegro – All for Planet
VISUAL COMMUNICATION 09|2015
.49
Przy poznańskiej Bibliotece Raczyńskich rowery można zaparkować – oczywiście – w książkach.
Dlaczego stojak rowerowy nie mógłby być ślimakiem lub kangurem? Fundacja All for Planet pokazuje, że to w pełni uprawnione pomysły.
stojaki w korzystnej cenie i ponadto status „Firmy Przyjaznej Rowerzystom”. Wszystko to wynika i z miłości do roweru, i z proekologicznego podejścia, jakie przyświeca fundacji. „Popieramy ideę zrównoważonego transportu, promując rower jako najbardziej ekologiczny środek komunikacji miejskiej. Zachęcamy do zamiany czterech kółek na dwa i korzystania z jednośladów w codziennych dojazdach”, czytamy na stronie All for Planet. Design i kontekst Dla fundacji istotne jest, by stojaki nie wyglądały ponuro i zwyczajnie. Dlatego współpracując z designerami produkuje w gruncie rzeczy małe instalacje artystyczne, które urozmaicają miejską przestrzeń i czynią ją bardziej interesującą. Innym równie istotnym elementem jest kontekst,
50.Media&Komunikacja
VISUAL COMMUNICATION 09|2015
Stojaki w kształcie paragrafu postawiono przy Okręgowej Izbie Radców Prawnych w Poznaniu.
Rower można także przyczepić do morsa – na dworcu PKP w Sopocie. @ Fundacja Allegro – All for Planet
W Krakowie przy Kinie Kijów usytuowane są stojaki przypominające taśmę filmową. @ Fundacja Allegro – All for Planet
w jakim mają pojawić się te formy małej architektury miejskiej. Przy bibliotece – pojawiają się książki, przy stadionie sportowym – piłka, przy zoo – stojaki w kształcie zwierząt. Stawianie nowych stojaków jest ponadto uwarunkowane funkcjonalnością i bezpieczeństwem – stojaki służą do przypinania do nich rowerów i ta funkcja musi być nadrzędna. Jeśli natomiast chodzi o bezpieczeństwo: „Na lokalizacje naszych stojaków wybieramy miejsca, które spełniają określone wymogi bezpieczeństwa. Muszą być to zawsze punkty uczęszczane i dobrze widoczne. Kształt stojaka umożliwia przypięcie do niego ramy roweru, a nie tylko koła. Ponadto ich kształt i krawędzie są zawsze bezpiecznie wyprofilowane”. Fundacja All for Planet przykłada też dużą wagę do zdania samych rowerzystów, to znaczy, stawia stojaki w miejscach, które właśnie z ich perspektywy tego potrzebują. Stojaki rowerowe znajdują nowe lokalizacje w wyniku plebiscytów, konkursów, ale i dyskusji z samorządami czy firmami prywatnymi. Estetyka miejskiej dżungli Niekonwencjonalne stojaki rowerowe w barwach zielonych bądź pomarańczowych, które sukcesywnie pojawiają się na ulicach kolejnych polskich miast, stanowią nie tylko usprawnienie dla transportu rowerowego, ale to także ważny obszar miejskiej komunikacji wizualnej. Symbolicznie odpowiadające przestrzeni, dopasowane swoim kształtem do funkcji bądź wyglądu miejsca, przy którym się znajdują – wzmacniają komunikacyjną funkcję tych miejsc. Stojak przypominający lajkonika upewnia nas, że znajdujemy się w Krakowie, a paragraf – wskazuje na przestrzeń mającą coś wspólnego z działaniami prawnymi (Okręgowa Izba Radców Prawnych). Niesztampowy pomysł, wykonanie i ideologia, stojące za stojakami rowerowymi Fundacji Allegro – All for Planet, wszystko to sprawia, że z przyjemnością mieszkańcy kolejnych miast – nie tylko cykliści – cieszą oczy kolejnymi, pomysłowymi realizacjami.
v
52.Media&Komunikacja
VISUAL COMMUNICATION 09|2015
News
Plebiscyt Terra Flower Power
Najpiękniej ukwiecone miasto 2015 W organizowanym już po raz czwarty plebiscycie na najciekawiej ukwiecone miasto w Polsce w 2015 roku wygrał Puck. Organizatorami plebiscytu są twórcy bloga inspirowaninatura.pl przy wsparciu firmy Terra Group. W głosowaniu internetowym miastem, które w tym roku może się poszczycić najpiękniejszą aranżacją zieleni, okazał się Puck. Nadmorska miejscowość odebrała tym samym laur zwycięstwa Pabainicom, które rok temu triumfowały w konkursie..
v
Konkurs fotograficzny
„Japońskie Kadry” Rozpoczęła się druga edycja konkursu „Japońskie Kadry”, organizowanego przez agencję Lucky Monday PR&Events. Zadanie konkursowe polega na przygotowaniu pracy, będącej fotografią przetworzoną cyfrowo, nawiązującej do symboli, historii i kultury Kraju Kwitnącej Wiśni. Dodatkowo, w tegorocznej edycji pojawia się nowa kategoria specjalna: W stylu Manga. Pula nagród w konkursie wynosi ponad 18000 zł. Prace można nadsyłać do 30 września br. Konkurs kierowany jest do osób pasjonujących się fotografią i grafiką cyfrową, zarówno do amatorów, jak i profesjonalistów, zainspirowanych sztuką Dalekiego Wschodu. Nadsyłane fotografie, przetworzone cyfrowo, powinny nawiązywać do motywów i symboliki związanej z historią, sztuką i kulturą Japonii. Nagrodami w konkursie są: monitor graficzny NEC SpectraView 232 (nagroda główna), oprogramowanie do projektowania graficznego Corel Painter 2015, drukarka EPSON Surecolor SC-P600, kurs fotografii zaawansowanej od Akademii Fotografii, a także publikacje wydawnictw Helion, Manggha i Torii. Szczegółowe informacje: www.japonskiekadry.pl.
v
Ranking Recma
MEC największym domem mediowym w Polsce Branżowa organizacja Recma co roku dokonuje podsumowania obrotów sieci domów mediowych na całym świecie. Na polskim rynku, tak samo jak w zestawieniu z 2013 roku, zwycięzcą rankingu okazał się wchodzący w skład konsorcjum GroupM dom mediowy MEC. Jego obroty w zeszłym roku wyniosły 439 mln euro, co oznacza wzrost o 9 proc. w porównaniu z rokiem poprzednim. Drugie miejsce zajął Mediacom, trzecie – ZenithOptimedia. Firmy z pierwszej trójki w 2014 roku zarządzały budżetami o łącznej wartości ponad 1,1 mld euro. Wśród najprężniej rozwijających się polskich domów mediowych, ujętych w zestawieniu, tylko znajdujący się na czwartym miejscu Starcom zanotował spadek obrotów o 7 proc., do wartości 257 mln euro. Na kolejnych miejscach rankingu uplasowały się OMD, Carat, Mindshare, PHD, Havas Media, Initiative, Universal McCann, Maxus, Vizeum i Arena.
v
Learn. Lead. Launch.
Draw inspiration from brand new solutions and technologies to publish news on mobile, in print and online – at the exhibition, strategic conferences, workshops and innovation tours.
www.worldpublishingexpo.com
54.Media&Komunikacja
VISUAL COMMUNICATION 09|2015
Cannes Lions Zwycięzcy Outdooru – część II
W poprzednim numerze VISUAL COMMUNICATION prezentowaliśmy 24 z 45 najlepszych kreacji, które otrzymały prestiżowe Grand Prix i Złote Lwy w kategorii „Outdoor” podczas tegorocznej edycji Cannes Lions. W bieżącym numerze pokazujemy pozostałych laureatów i ich 21 niezmiernie ciekawych projektów. Po zobaczeniu wszystkich 45 kreacji można wysnuć wniosek, że najbardziej kreatywne i inspirujące okazały się w przeważającej mierze propozycje o charakterze społecznym. Wiele z nagrodzonych kreacji postawiło sobie bowiem za cel podnoszenie świadomości społecznej i zachęcanie do działania w obszarach, od których często odwracamy wzrok bądź też stanowią one przestrzeń walki o wolność, zdrowie czy bezpieczeństwo.
Wykorzystująca wizerunki sławnych osób i koty kampania przygotowana przez Grey London dla News UK otrzymała Złotego Lwa za każdą z trzech kreacji: „Elton”, „Branson” i „Cowell”.
VISUAL COMMUNICATION 09|2015
.55
Za ambientowe działanie w przestrzeni publicznej, oparte na projekcji twarzy dziecka, mającego kłopoty z oddychaniem, na tle wydobywających się z komina kłębów dymu, Złotego Lwa otrzymała agencja Y&R Shanghai. Zleceniodawcą przedsięwzięcia – „Breath again” była firma Xiao Zhu.
Cztery Złote Lwy powędrowały do Ogilvy&Mather Colombia za stworzenie czterech kreacji: „Cyan”, „Yellow”, „Black” i „Magenta” w ramach kampanii reklamowej zamówionej przez firmę produkującą tonery Ecofill. Jej żartobliwie opracowanym hasłem było „Nie pozwól, aby zniknęła magenta/black/yellow/cyan, kiedy go/jej najbardziej potrzebujesz”.
Kampania outdoorowoambientowa zrealizowana przez Ogilvy Brasil dla organizacji Sport Clube Do Recife pod nazwą „Security Moms” polegała na zaangażowaniu matek kibiców piłki nożnej do pilnowania porządku na stadionie. W Brazylii bardzo dużo osób co roku ginie i zostaje pobitych na stadionach. Wielu z kibiców to synowie mam-ochroniarek. Kampania została nagrodzona Złotym Lwem.
56.Media&Komunikacja
VISUAL COMMUNICATION 09|2015
Aż 5 Złotych Lwów trafiło do agencji Lew‘Lara i TBWA za kampanię społeczną, zrealizowaną dla Abrinq Foundation SAVE THE CHILDREN. Prestiżowymi statuetkami nagrodzone zostały kreacje: „Pullover”, „Blue Dress”, „B&W Dress”, „Tunic” oraz „Sweater”.
Ogilvy Paris przyznano nagrodę Złotego Lwa za kreację „The Marathon Walker”, będącą jednocześnie akcją na nośnikach zewnętrznych, działaniem ambientowym i wydarzeniem reklamowym. W maratonie w Paryżu uczestniczyła kobieta z Gambii, niosąca na głowie baniak z wodą. Jej działanie miało uświadomić, jak wielkie dystanse niemal każdego dnia musi w Afryce przebywać wiele kobiet w poszukiwaniu czystej wody. Zleceniodawcą kreacji była organizacja Water for Africa.
VISUAL COMMUNICATION 09|2015
.57
Złotym Lwem nagrodzono kampanię outdoorowo-ambientową, określoną jako „interaktywne doświadczenie”, którą było działanie „Nazis against nazis – Germany’s most involuntary charity walk”. Kampanię dla organizacji ZDK Gesellschaft Demokratische Kultur przygotowały agencja Grabarz&Partner i GGH Lowe.
Złotego Lwa za działanie ambientowe „Holograms for Feedom” otrzymała agencja DDB Spain, której udało się dla organizacji No Somos Delito (We are not Crime) zrealizować marsz protestacyjny w postaci hologramu, wyświetlonego przed hiszpańskim parlamentem.
Trzy Złote Lwy otrzymała agencja z Kuwejtu Impact&Echo BBDO za stworzone dla Alghanim Motors – Honda kreacje „Confusing Iranian”, „Confusing Arab” oraz „Confusing Indian”.
Kampania, będąca metaforą walki z ignorancją i obojętnością, „Look at me” organizacji Women’s Aid została zrealizowana przez agencję WCRS i zdobyła Złotego Lwa. Na interaktywnych ekranach w przestrzeni publicznej umieszczono wizerunki pobitych kobiet. Poruszającym twarzom towarzyszył napis: „Jeśli możesz zobaczyć przemoc domową, nie odwracaj oczu, możemy to powstrzymać”. Im więcej osób obejrzało komunikat na ekranie, co wychwytywały specjalne kamery, tym szybciej twarz pobitej kobiety zmieniała się w uśmiechniętą, a siniaki i rany znikały.
58.Media&Komunikacja
VISUAL COMMUNICATION 09|2015
Sadyzm, irytacja i … Bankomat jako nośnik reklamy AUTORKA MARTA SMOLIŃSKA
W niniejszym numerze VISUAL COMMUNICATION interesują nas m.in. nośniki reklamy w mieście. Stąd też chciałabym podzielić się z Wami, Drodzy Czytelnicy, moim doświadczeniem z kontaktu z interfejsami bankomatów, które stały się ostatnimi czasy nośnikami – moim zdaniem – sadystycznych reklam, budzących moją irytację.
M
am wrażenie, że w celu odtworzenia reklamy bankomat zatrzymuje mnie dłużej niż kiedyś, gdy urządzenie to nie emitowało reklam, a służyło głównie wypłacaniu gotówki. Tego lata kilkakrotnie wypłacałam pieniądze w upalne dni z bankomatów ustawionych w bardzo nasłonecznionych miejscach. Za każdym razem emisja reklamy przedłużała proces wypłaty, a na dodatek była czystym sadyzmem: reklamowano bowiem zazwyczaj chłodne napoje, o których mogłam tylko pomarzyć w chwili oczekiwania na gotówkę. Efekt? Irytacja. Przestała mi się podobać nawet oryginalna i kolorowa kampania Tymbarka… Teraz napoje te kojarzą mi się głównie z przedłużającym się staniem w upale
News
i wypatrywaniem banknotów, które wyłaniają się wyjątkowo powoli. Skomasowany atak reklamy przynosi więc często – według mnie – odwrotne skutki. Może nawet w naszej epoce niektóre urządzenia powinny pełnić tylko swoje funkcje użytkowe, a nie stawać się nośnikami reklamy?
v
Czy przy wypłacaniu gotówki z bankomatu nie chodzi właśnie o wypłacanie gotówki z bankomatu?
Toffi z czekoladą
Oslo
Jak wygląda remont? Stacja metra Tøyen w Oslo została wyposażona w interesująca ścianę wideo. Ściana, która zajmuje powierzchnię o rozmiarach 2,5 m x 11m, prezentuje prace renowacyjne, prowadzone w tej części miasta. Oprócz informacji i obrazów przedstawiających remont, wyświetlane są również reklamy i standardowe informacje dotyczące komunikacji. Panele LED 2,5 mm zostały dostarczone przez firmę Absen Optoelectronics, a za projekt i przygotowanie treści 4K odpowiada firma Clear Channel Norway.
v
Słodkie połączenie We wrześniu ruszyła kampania reklamowa cukierków Mentos Choco, której celem jest promocja nowego wariantu cukierków Mentos – o smaku toffi z czekoladą. Za kreację działań ATL odpowiada agencja Walk Creative. Odbiorcy mają przekonać się do nowego smaku za sprawą spotów telewizyjnych, działań podejmowanych w internecie i outdoorze. Akcje prowadzone są pod hasłem „Czeko pragniesz”.
v
60.Media&Komunikacja
VISUAL COMMUNICATION 09|2015
Nowy browar w Białymstoku Gigantyczna lodówka i nietypowy parasol…
Pod koniec czerwca w Białymstoku otwarto nowy browar. Przy tym nowym miejscu, nazwanym Gloger, od nazwiska znanego etnografa i historyka Zygmunta Glogera, funkcjonuje także restauracja. Już od samego początku istnienia browaru towarzyszą mu interesujące akcje promocyjno-reklamowe.
T
o pierwsze takie przedsięwzięcie w stolicy Podlasia, a inspiracja do powstania browaru pochodzi z historii. Zygmunt Gloger, patron tej inicjatywy, w 1880 roku założył browar w oddalonym o 30 kilometrów od Białegostoku Jeżewie Starym, który słynął z produkcji doskonałego piwa. Ostatnią Warkę uwarzono w Jeżewie w 1954 roku. Po browarze pozostały zabytkowe ruiny położone obok trasy z Białegostoku do Warszawy, ale piwowarskie tradycje reaktywował pierwszy białostocki browar miejski. Gloger oraz restauracja Gloger House oferują odbiorcom i klientom piwo klasy premium. Warzone tradycyjnymi sposobami z surowców naturalnych i specjalnie wyselekcjonowanych: wody, słodu, chmielu i drożdży. Przy browarze już w kilka dni po otwarciu pojawiła się rzadko spotykana w Polsce forma reklamy. Stanęła tam bowiem gigantyczna lodówka… Konstrukcja waży 9,5 tony, do jej postawienia wykorzystano 370 metrów stalowych rur i utrzymuje ją 8 schowanych w środku zbiorników z wodą, z których każdy waży tonę. Powierzchnia reklamowa tej dwustronnej lodówki to w sumie ponad 160 metrów kwadratowych. Wysoką na 10 metrów konstrukcję widać z odległości kilkuset metrów. Jej „zawartość” stanowią butelki piwa Gloger. Inną niestandardową akcją była zbudowana z 60 parasoli butelka, którą ułożono w Białymstoku na Rynku Kościuszki. Po uniesieniu parasole utworzyły kształt butelki z napisem „Gloger” w środku. Akcji przygrywał tercet muzyków serwujący jazzowe standardy. Przesłaniem samego wydarzenia i filmu nagranego dronem było zaproszenie pod parasole do restauracji Gloger House, która działa przy browarze.
v
W zaprojektowanej dla białostockiego browaru lodówce znajdują się wytwarzane w nim piwa o nazwie Gloger.
Lodówka w rozmiarze XXL stanęła przy ulicy Czesława Miłosza w Białymstoku, przy głównym wjeździe do jednej z galerii handlowych. To jedno z najbardziej ruchliwych miejsc w stolicy województwa podlaskiego.
62.Media&Komunikacja
VISUAL COMMUNICATION 09|2015
Raport – część II Efektywność kampanii reklamowej da się zmierzyć, a precyzja tego pomiaru zależy od jakości danych AUTORZY Joanna Mąkosa, Leszek Lauks (MediaCom)
W ostatnim numerze VISUAL COMMUNICATION opublikowaliśmy pierwszą część „Raportu”, poświęconego efektywności kampanii reklamowych. W tym numerze publikujemy drugą część, w której znajdą Państwo wyniki prowadzonych badań i podsumowanie.
W
ykorzystanie danych o widowni kampanii outdoorowych z AMS Metrics poprawiło jakość modeli szacujących poziom ROI dla analizowanych kampanii. Dokładniejsze modele wykazały również wyższy poziom ROI dla outdooru w porównaniu do dotychczas stosowanych wyliczeń, wykorzystujących tylko poziom wydatków na to medium. Biorąc pod uwagę kryteria statystyczne należy wskazać, że zastosowanie danych o widowni kampanii outdoorowych zaowocowało poprawą jakości modelu w przypadku marki A, gdyż zanotowano wzrost „statystyki t-Studenta” (Tabela 1). Dla pozostałych marek wartości „statystyki t-Studenta” pozostały na zbliżonym poziomie, zatem własności statystyczne modeli nie uległy istotnej zmianie. Oceniając modele pod kątem kryteriów biznesowych należy stwierdzić, że zastoso-
Marka A (FMCG)
100 113
Marka B (FMCG)
100 110
Marka C (Telekomunikacja)
100 104
Wydatki
Wykres 1: Zmiana względnego poziomu ROI dla outdooru. Źródło: Economiser, 2015.
wanie danych o widowni faktycznie poprawiło precyzję oszacowania wartości ROI dla outdooru. W konsekwencji, w każdym z analizowanych przypadków względny poziom ROI dla outdooru wzrósł. Wyniki zaprezentowano na Wykresie 1. Jak należy interpretować te wyniki? Dla każdej z marek poziom ROI w modelu z danymi o wydatkach oznaczono indeksem 100. Łatwo zauważyć, że w każdym przypadku po
Wydatki
Dane o widowni (AMS Metrics)
3,20 2,98 2,22
3,59 3,02 2,21
Marka A (FMCG) Marka B (FMCG) Marka C (Telekomunikacja) Tabela 1: Wartości „statystyk t-Studenta” dla zmiennych reprezentujących wpływ kampanii OOH. Źródło: Economiser, 2015.
Dane o widowni (AMS Metrics)
zastosowaniu w modelach danych o widowni wartość indeksu wzrosła. Oznacza to, że dla wszystkich marek poziom oszacowania ROI uległ poprawie. Konkretnie, względny wzrost ROI dla outdooru wyniósł od 4% do 13% w zależności od analizowanego projektu. Co więcej, dzięki zastosowaniu danych o widowni, ROI dla outdooru wzmocnił się również względem pozostałych mediów, co przedstawiono na Wykresach 2-4. Na wykresach zaprezentowano indeksy efektywności poszczególnych mediów, zdefiniowane jako relacja ROI danego medium do ROI TV. ROI kampanii telewizyjnych w każdym przypadku wynosi 100. Jeśli dla danego medium indeks ROI jest wyższy niż 100, oznacza to, że jest ono bardziej efektywne niż TV. W przeciwnym wypadku (indeks ROI <100) efektywność medium nietelewizyjnego jest relatywnie niższa. Przy pomocy indeksów ROI można porównać efektywność wszystkich mediów między sobą.
VISUAL COMMUNICATION 09|2015
Marka B (FMCG)
100 100
100
93
105
80 60 40
56
51
43 39 17 16
20 0 TV
Outdoor Wydatki
Prasa
Kino
Internet
Indeks efektywności ROI (TV=100)
Indeks efektywności ROI (TV=100)
Marka A (FMCG) 120
Indeks efektywności ROI (TV=100)
80 60 40
100
100 100
80 60 40
57
61 64
63 19
20
18
28 28
27 27
Internet
Radio
0 TV
Outdoor Wydatki
Prasa Dane o widowni
Wykresy 2-4: Indeksy efektywności ROI mediów. Źródło: Economiser, 2015.
113 111
100 100
100
120
Dane o widowni
Marka C (Telekomunikacja) 120
.63
53 52
58 56
Internet
Radio
48 47
20 0 TV
Outdoor
Prasa
Wydatki
Warto zauważyć, że dla wszystkich marek po zastosowaniu danych o widowni indeks ROI dla outdooru wzrósł, podczas gdy dla pozostałych mediów nietelewizyjnych zanotowano nieznaczny spadek efektywności. Oznacza to, że przy stosowaniu mniej precyzyjnych danych o wydatkach do określenia intensywności kampanii outdoorowych, ROI outdooru może
Wydatki 19%
być niedoszacowany, zaś oceny efektywności pozostałych mediów zawyżone. W ostatnim kroku zbadano, w jakim stopniu zmiana relacji indeksów efektywności między mediami wpłynęłaby na rekomendacje dotyczące optymalnego podziału budżetu mediowego. Dla wszystkich trzech marek zanotowano niewielki wzrost rekomendowanych wy-
Marka A (FMCG)
Dane o widowni
Outdoor Pozostałe media
81%
Ambient
Dane o widowni
21%
Outdoor Pozostałe media
79%
Marka B (FMCG)
21%
Outdoor Pozostałe media
79%
6%
23%
Pozostałe media
v
7%
Outdoor 94%
Uwagi końcowe W dobie pogoni za efektywnością umiejętność zmierzenia skuteczności podejmowanych działań marketingowych jest niezwykle cenna. Modelowanie ekonometryczne pomaga ocenić wpływ poszczególnych elementów marketing miksu na sprzedaż marki oraz wskazać te z nich, które były efektywne w przeszłości. Należy jednak pamiętać, że o jakości wyników modelu i płynących z niego rekomendacji w dużej mierze decyduje jakość wykorzystanych danych mediowych. Pożądane jest, aby dane określające intensywność mediów precyzyjnie odzwierciedlały siłę kampanii oraz były dostępne w trybie tygodniowym. Warto zaznaczyć, że dane o widowni zazwyczaj posiadają obie te cechy. Przeprowadzony eksperyment pokazuje, że zastąpienie danych o wydatkach danymi o widowni może istotnie poprawić precyzję oszacowania wskaźników ROI mediów oraz zmienić relacje między nimi.
Pozostałe media
77%
Marka C (Telekomunikacja)
Outdoor
datków na kampanie w reklamie zewnętrznej, co zostało zaprezentowane na Wykresach 5-7.
Outdoor 93%
Pozostałe media
Wykresy 5-7: Optymalny podział budżetu mediowego. Źródło: Economiser, 2015.
64.Wrapping
VISUAL COMMUNICATION 09|2015
Nie tylko nowe folie Avery Dennison
Firma stale poszerza ofertę swoich produktów, wśród których znajdują się m.in. folie do wyklejania samochodów czy przestrzeni ekspozycyjnych. W związku tym chętnie uczestniczy również w imprezach, które promują wrapping.
K
olejne cztery nowe kolory zostały dodane do gamy produktów Supreme Wrapping Film, w tym dwie nowe błyszczące folie w kolorze złocistym. Nowe folie dostępne są wraz z technologią Avery Dennison Easy Apply RS Technology, która ułatwia montaż, eliminując bąbelki powietrza pod folią, a także znacznie skraca czas jej zakładania. „Każdy samochód to potencjalne płótno, stworzyliśmy Avery Dennison Supreme Wrapping Film, by umożliwić właścicielom nadanie samochodowi ciekawego metalicznego wykończenia” – mówi Eric Ide, jeden z przedstawicieli kadry zarządzającej w Avery. Supreme Wrapping Film zapewnia prosty, szybki i efektywny sposób na zmianę i odświeżenie wyglądu pojazdu, jak przekonuje producent. Nowe naklejki dają się też łatwo usunąć. Do ich instalacji wystarczą podstawowe narzędzia. Naklejka na medal Firma wprowadziła na rynek też Select Solutions Portfolio, dedykowane branży etykiet. Producenci etykiet mogą wybierać spośród materiałów samoprzylepnych, podkładów, warstw wierzchnich i materiałów inżynieryjnych na zamówienie. Zabezpieczenie, jakie w momencie zakupu otrzymują klienci, sprawia, że wybór staje się dziecinnie prosty. W portfolio znalazły się etykiety kuponowe, etykiety łatwo usuwalne, rozwiązania zapobiegające fałszowaniu, konstrukcje wielowarstwowe, a także etykiety, które na stałe przywierają do produktu. Dwa kółka W związku ze swoim zaangażowaniem w produkcje folii, które mogą być wykorzystywane w ulepszaniu wyglądu samochodów i innych pojazdów, firma na kolejne dwa sezony została
Konkurs to ogromna gratka dla prawdziwych fanów motoryzacji.
sponsorem drużyny kolarskiej Team LottoNL – Jumbo. Team weźmie udział między innymi w Tour de France. Producent folii przekonuje, że decyzja ta była dla firmy oczywista, bowiem to wspaniała drużyna, którą cechuje chęć walki. Posiada też wielu wiernych kibiców, dzięki czemu Avery może ściśle współpracować z wieloma ludźmi i osiągać jeszcze lepsze marketingowe rezultaty. Firma wspiera flotę podążająca za kolarzami, w skład której wchodzi 15 samochodów, 3 ciężarówki, 2 auta touring i 2 vany. Flota samochodów została obklejona przy użyciu folii Avery Dennison Supreme Wrapping Film w połączeniu z innymi materiałami, by zmaksymalizować wizualny efekt. Poszukiwania króla Warte uwagi jest też wyzwanie rzucone przez Avery „Wrap Like a King” (Oklejaj jak król), które przebiega w terminie on 1 lipca do 30 września. Osoby zajmujące się wrappingiem samochodów z 42 krajów dookoła świata mogą
zapisać się do różnych projektów, a potem poddać się ocenie jury składającego się z ekspertów. 25 pierwszych zgłoszeń otrzyma dodatkowo nagrodę. Po wielkim sukcesie edycji z 2013 i 2014 roku w Ameryce Północnej, Avery Dennison zaprosił do akcji Europę. „Zachęcamy wszystkich do pokazania swojej kreatywności i umiejętności technicznych przy użyciu różnorodnych, zmieniających kolor naklejek. W tym roku zwycięzca ‘Wrap like a King’ będzie mógł cieszyć się naprawdę ciekawymi nagrodami. W konkursie biorą udział uczestnicy z siedmiu regionów geograficznych w Stanach Zjednoczonych, Kanadzie i Europie. Zwycięzcy ogłoszeni zostaną w październiku. Spośród nich zostanie wybrany jeden zwycięzca generalny i zostanie mu przyznana nagroda ‘King of the Wrap World’ na pokazie 2015 SEMA Show, w dniach 3-6 listopada w Las Vegas. Zwycięzcy regionalni otrzymają możliwość podróży do Las Vegas, a także specjalne upominki od Avery Dennison.
v
News
VISUAL COMMUNICATION 09|2015
.65
Oracal 970RA
Chodź, pomaluj mój świat W najnowszej ofercie firmy Orafol znajdziemy ciekawe folie do oklejania pojazdów. Jest wśród nich nowa seria produktów Premium Shift Effect Cast. Poprzez mieniące się efekty świetlne, kolor zmienia się w zależności od kąta patrzenia, dzięki czemu każdy pojazd zyskuje niesamowity, unikatowy charakter. Wydaje się, że nigdy wcześniej nie był dostępny tak szeroki wybór możliwości pozwalających na spersonalizowanie i zindywidualizowanie swojego samochodu czy motoru. Nowa gama Premium Shift Effect Cast cechuje się tak samo znakomitymi właściwościami jak znana już na rynku seria Oracal 970.
v
Folia do druku cyfrowego
Klej i odklej Neschen poszerza swoją paletę produktów o Solvopront easy dot witheout. Jest to biała, niezwykle matowa folia do druku cyfrowego ze specjalną warstwą kleju. Przeznaczona jest do zastosowań wewnętrznych – na targach, akcjach sprzedażowych czy do tworzenia reklam podłogowych. Szczególną cechą tej folii jest jej nieprzezroczystość. Nie prześwitują przez nią nawet kontrastowe elementy znajdujące się pod nią. Została też wyposażona w stabilną polietylenową osłonę papieru. Folię można zadrukowywać za pomocą tuszów lateksowych bądź UV. Producent zapewnia o wysokim poziomie błysku koloru. Dzięki odpowiednim kanalikom powierza możliwe jest wypozycjonowanie folii. Co ważne, folię można bezproblemowo ściągnąć.
v
ECO Eagle Cold Foil
Na zimno The Eco-Eagle Cold Foil System to technologia, pozwalająca na aplikację folii na zimno. Traktuje się ją jako wartość dodaną do druku finalnego. Może być stosowana na wszystkich nowych lub istniejących już maszynach offsetowych o formacie użytkowym wstęgi od B1 do B0+ (100-1600). Dzięki systemowi coldfoil powstaje efekt metalizacji osiągany za pośrednictwem
procesu druku offsetowego w jednym przebiegu na maszynie offsetowej. Urządzenie to zostało zainstalowane w ostatnim czasie w Glenmore Custom Print + Packaging w Kolumbii Brytyjskiej w Kanadzie. Eco-Eagle Cold Foil System współpracować będzie tam z maszyną offsetową od Heidelberga – XL 106 (8 kolorów i powlekanie UV).
v
66.Sign & Reklama Świetlna
VISUAL COMMUNICATION 09|2015
Sprzedaż szyta na miarę Produkcja POS
W Polsce segment produkcji materiałów POS jest niezwykle bogaty, znajdziemy w nim wiele firm zajmujących się nie tylko wytwarzaniem materiałów wspierających sprzedaż, ale i magazynowaniem, dystrybucją czy wspomaganiem rozmaitych działań i akcji promocyjnych, organizowanych przez klientów. Jedną z odpowiedzi na ogromną konkurencyjność tej branży jest precyzyjne dopasowanie produktów do potrzeb klientów, oferta usług „szytych na miarę”.
D
Producenci materiałów POS coraz rzadziej oferują produkty „typowe”. Klient w sklepie i sklep jako klient wymaga coraz bardziej kreatywnych rozwiązań.
o artykułów wspierających sprzedaż, wytwarzanych na polskim rynku, zaliczymy zarówno elementy wyposażenia sklepów jak meble, lady czy regały, jak i wszelkiego rodzaju ekspozytory, displaye, wobblery, kasetony, standy, owijki i wiele, wiele innych. Artykuły z drugiej grupy produktów stanowią najbardziej obszerny i zarazem ogromnie zróżnicowany zbiór. Można je również łatwo i kreatywnie dostosowywać do wymagań stawianych przez klientów, tym samym uwypuklając poprzez ich kształt i konstrukcję te elementy oferowanych produktów, które poświadczają ich wyjątkowość czy atrakcyjne walory. Przedsiębiorcy posiadają w swojej ofercie standardowe realizacje, ale większość z nich stawia przede wszystkim na produkty ściśle zestrojone z charakterem danej firmy i artykułu, którego sprzedaż mają wspierać. Potwierdza to Magdalena Ciszewska, Marketing Manager z firmy Artplex: „Specjalizujemy się w produkcji permanentnych materiałów POS ‘na zamówienie’. W ofercie niemal nie posiadamy gotowych rozwiązań. Świadczymy usługi projektowania, prototypowania i seryjnych
VISUAL COMMUNICATION 09|2015
.67
Do sektora produktów szybkorotujących, najczęściej wykorzystującego materiały POS, należą przede wszystkim branża spożywcza oraz branża produktów kosmetycznych i środków czystości.
produkcji materiałów wspierających sprzedaż. Nasza oferta obejmuje wyspy i meble sprzedażowe (rozwiązania shop-in-shop), elementy wyposażenia sklepów (listwy cenowe i oznaczenia cen, shelftalkery, tacki produktowe, elementy nawigacji sklepów, regały sklepowe, rozdzielacze kasowe, bilonownice etc.), a także permanentne displaye i ekspozytory produktowe ‘szyte na miarę’”. Otwartość na klienta i gotowość realizacji najbardziej niestandardowych pomysłów podkreśla również Adam Bieliński, Print Specialist z ASM Group: „Produkujemy materiały POS zgodnie z życzeniem klienta, nie mamy ograniczeń technologicznych. Zadaniem zespołu kreatywnego jest zaproponowanie takich rozwiązań, które przede wszystkim
przykują uwagę konsumenta i zwiększą sprzedaż promowanego produktu. Pamiętajmy, że klient w sklepie patrzy na daną rzecz od 3 do 8 sekund, a to bardzo krótko. Naszym klientom proponujemy standardowe nośniki, ale wzbogacone o rozwiązania techniczne, materiały z użyciem kolorów fluorescencyjnych, rozwiązania multimedialne, aromamarketing”. Rola technologii Chcąc zaproponować klientom jak najszerszą paletę dostępnych rozwiązań, firmy inwestują bądź w podwykonawców, bądź we własne zaplecze technologiczno-sprzętowe. Dzięki własnemu sprzętowi mogą w pełni nadzorować proces produkcji i realizować na korzystnych
warunkach zlecenia w nakładach dowolnej wielkości. Tę zaletę własnego parku maszynowego podkreśla Magdalena Ciszewska z Artplexu: „Nasz kompleksowo wyposażony park maszynowy pozwala nam elastycznie dopasować się do potrzeb niemal każdego projektu. Nie tylko pod względem realizacyjnym, ale również z punktu widzenia optymalizacji kosztów. Kontrolując proces produkcji na każdym etapie, unikamy ryzyka związanego z korzystaniem z podwykonawców, co przy niskonakładowych produkcjach seryjnych, które stosunkowo rzadko są powtarzane, ma ogromne znaczenie”. Dostępny sprzęt i technologie, czy to stanowiące własność danego przedsiębiorstwa czy też wykorzystywane przez nie za pośred-
68.Sign & Reklama Świetlna nictwem podwykonawców w znacznym stopniu decydują o możliwościach kreacyjnych producenta POS. Ogromne znaczenie ma zatem to, na jakich maszynach i przy użyciu jakich technologii i materiałów wytwarzane są artykuły POS. Istotna w tym kontekście jest dostępność i możliwość zróżnicowania materiałów, z jakich produkowane są te artykuły. Jak mówi Sławomir Danielewski współwłaściciel firmy BluePOS, ważną rolę odgrywa produkcja spersonalizowanych nadruków w technologii offsetowej i cyfrowej oraz uszlachetnianie, która wyróżni produkt na rynku. Firma posiada w swoim parku sprzętowym m.in. takie maszyny jak Esko Kongsberg V20, kaszerowanicę Lamina 1450 czy maszynę do sztancowania w formacie 1200 x 1620 mm, które umożliwiają kompleksowy przebieg produkcji. „Nasze produkty wykonane są głównie z kartonu i kaszerowanej tektury falistej, ale wykonujemy również produkcje – w tym zabudowy reklamowe i displaye – z materiałów twardych tj. z tworzywa, metalu czy drewna. Posiadamy zarówno maszyny półautomatyczne do produkcji wielkoformatowej tj. standów, displayów, regałów ekspozycyjnych, jak i maszyny w pełni automatyczne do produkcji opakowań”, opowiada Sławomir Danielewski. Duże znaczenie nowoczesnych technologii i własnych maszyn do produkcji artykułów POS podkreśla także Artur Zasadny, koordynator produkcji z agencji SUNgraf, wskazując na szeroką gamę rozwiązań dostępnych w jego firmie: „Zajmujemy się głównie obróbką tworzyw sztucznych oraz stali i aluminium. Posiadamy maszyny do druku UV, sitodruku oraz druku solwentowego. Świadczymy usługi termoformowana tworzyw sztucznych oraz cięcia laserem. Posiadamy w swoim parku maszynowym m.in. ploter tnąco-frezujący Zünd G3 oraz drukarkę UV Oce Arizona 350 GT, własną spawalnię oraz lakiernię proszkową”. Wyjątkowe, indywidualne, niepowtarzalne Gotowość do personalizacji oferowanych produktów i zaproponowanie klientowi rozwiązań, które będą „skrojone” dokładnie i precyzyjnie do jego potrzeb – to, jak się wydaje, dziś podstawowy z wymogów stawianych producentom materiałów POS. Ewa Urynowicz z ATS Display, tak mówi o personalizacji produktów przygotowywanych przez jej firmę: „Zdecydowaną większość naszych realizacji stanowią te stworzone od podstaw dla zaspokojenia potrzeb klienta – określamy je mianem produktów tailor made. A możliwości personalizacji tworzonych przez nas produktów są nieograniczone. Ale w swojej ofercie posiadamy również rozwiązania standardowe, które dzięki zastosowanym grafikom oraz wyposażeniu dodatkowemu możemy dostosować do aktualnych życzeń klienta”. Artur Zasadny z SUNgrafu również
VISUAL COMMUNICATION 09|2015
Wzrok klienta przyciąga do produktu nie tylko jego opakowanie, ale także „opakowanie opakowania” – czyli artykuły wspierające sprzedaż.
podkreśla, że jego firma bardzo często tworzy produkty „praktycznie od zera (od projektu po wykonanie)”. Takie spersonalizowane podejście nie dziwi, bowiem obfitość i zróżnicowanie rynkowe materiałów POS jest współcześnie tak duże, że – by stworzyć produkt, który w sklepie rzeczywiście będzie wyróżniał sprzedawany artykuł – trzeba nie tylko rozważyć skrupulatnie wszystkie jego właściwości, ale i wyobrazić sobie jego wygląd i funkcjonalność w zupełnie nowym kształcie. Branże szczególnie zainteresowane POS Do najczęściej zamawiających materiały wspierające sprzedaż należą przedsiębiorstwa z sektora produktów szybkorotujących, szybkozbywalnych (fast-moving consumer foods). To przekonanie potwierdza Ewa Urynowicz z ATS Display: „Większość naszych produkcji realizowanych jest dla branży FMCG. Jednocześnie nie zamykamy się na inne możliwości i regularnie współpracujemy z wieloma markami spoza branży dóbr szybkozbywalnych”. Materiały wspierające sprzedaż w branży FMCG są konieczne ze względu na ogromne zróżnicowanie marek, często występujące obniżki, promocje czy też dużą częstotliwość pojawiania się nowych produktów. Są one też zazwyczaj stosunkowo tanie, więc klient dość szybko może podjąć decyzję o ich zakupie. Firmy starają się często, by ich oferta docierała do jak najszerszej grupy odbiorców, czasem okazuje się też, że z większą łatwością docierają do wybranych sektorów. „Nigdy nie kierowaliśmy naszej oferty tylko do jednej branży, aczkolwiek wieloletnia współpraca z firmami z branży motoryzacyjnej i paliwowej sprawiła, że największe doświadczenia mamy z firmami działającymi w tym sektorze”, opowiada Artur Zasadny z SUNgrafu.
Nie tylko produkować Firmy specjalizujące się w produkcji materiałów POS czujnie obserwując puls rynku, starają się odpowiadać na pojawiające się trendy i same także te trendy tworzyć. Jednym z ciekawszych, który coraz wyraźniej zaznacza swoją obecność na polskim rynku – jest zwrot w stronę rozwiązań cyfrowych. Producenci POS sięgają bowiem coraz częściej po monitory LCD, tablety czy mobilne aplikacje, umożliwiające np. skanowanie produktów – łącząc je z bardziej tradycyjnymi materiałami. Inną cechą tej płynnie i niezwykle kreatywnie rozwijającej się branży jest z każdym rokiem bardziej powszechna dostępność coraz większej palety usług. Jak mówi Adam Bieliński z ASM Group: „Świadczymy obsługę full-service od kreacji, produkcji, logistyki, montażu na gotowych nośnikach reklamowych w marketach po demontaż, a następnie magazynowanie oraz konfekcję. Jesteśmy w stanie zaprojektować ciekawe rozwiązania dopasowane do potrzeb klienta, ale także zaproponować współpracę w obszarze promocji”. Ta wielozadaniowość staje się właściwością coraz bardziej pożądaną na rynku. Klient zaczyna mieć w zwyczaju wymóg nie tylko wyprodukowania określonych materiałów, ale i ich magazynowania czy w przypadku np. regałów ekspozycyjnych – uzupełnienia ich artykułami, których sprzedaż mają wspierać. Dlatego firmy powinny być gotowe i na tę okoliczność, co potwierdza wypowiedź Sławomira Danielewskiego z BluePOS: „Mamy możliwość konfekcjonowania oraz zatowarowania naszych produkcji, dostarczonymi przez klientów artykułami. Nasz magazyn z kolei pozwala na krótkoterminowe przechowywanie po produkcji wyrobów gotowych, a posiadane możliwości transportowe pozwalają nam dostarczyć nasze realizacje do każdej lokalizacji w Unii Europejskiej”.
v
VISUAL COMMUNICATION 09|2015
.69
Kreujemy nowe standardy POS od A do Z
Z Piotrem Kaczorowskim, współwłaścicielem firmy Bluejet, projektującej materiały POS i produkującej je na maszynie Fujifilm INCA Onset S20, o możliwościach technologicznych i kreacyjnych, jakie posiada nowoczesne przedsiębiorstwo, rozmawiał Krzysztof Koc z VISUAL COMMUNICATION.
VISUAL COMMUNICATION: Jak długo Państwa firma działa na rynku? PIOTR KACZOROWSKI: Bluejet działa na rynku od 2002 roku. VC: Jakie artykuły POS Państwo produkują? PK: W naszej ofercie można znaleźć standy reklamowe, ekspozytory, shelfstoppery, nakładki na bramki sklepowe, hangery i woblery. Tworzymy też opakowania, listwy cenowe, zawieszki czy owijki do stołów wystawienniczych i palet. Proponujemy autorskie, chronione patentami rozwiązania standów w systemach EasyStand i QuickDisplay. Nasza oferta skierowana jest głównie do dużych firm i korporacji i obejmuje prace koncepcyjne, przygotowanie do druku, produkcję i logistykę. Specjalizujemy się w obsłudze projektów na dużą skalę oraz wykonujemy realizacje w systemie „pod klucz”, obejmujące np. całościowe wyposażenie hal sprzedażowych. VC: Z jakich materiałów wykonywane są te artykuły? PK: Używamy kartonu, tektury falistej, PCV, HIPS, a także szkła czy drewna. Wiele artykułów wspierających sprzedaż powstaje też z takich materiałów jak płyty mdf, papier, siatka mesh, dibond czy pleksi. Ale w naszym asortymencie można też wybierać wśród różnego rodzaju tapet, folii i materiałów banerowych. VC: Jaki sprzęt znajdziemy w Państwa parku technologicznym? PK: Jeśli chodzi o sam druk, to posiadamy przede wszystkim maszynę Fujifilm INCA Onset S20, będącą jednym z najszybszych na świecie urządzeń do druku UV. To jedyny egzemplarz tej maszyny w Polsce. Łączy ona ze sobą zale-
ty, jakie mają urządzenia do offsetu i sitodruku – a poza tym jest naprawdę szybka i gwarantuje wysoką jakość. W naszym parku technologicznym znajdują się ponadto takie maszyny jak przemysłowy ploter Dursta – model P10 RHO 205, maszyna do druku w technologii lateksowej HP Scitex LX820 czy Fujifilm Uvistar 5032II, urządzenie drukujące w technologii UV, którego największą zaletą oprócz ekonomii druku oraz niezawodności jest możliwość zadruku materiałów rolowych do szerokości 5 metrów, co w przypadku siatek mesh jest dla nas i naszych klientów szczególnie istotne. Jeśli chodzi natomiast o wykończenie, pracujemy na takim sprzęcie jak: wielkoformatowy ploter numeryczny Esko Graphics Kongsberg XP czy stół frezujący do obróbki grubszych materiałów, zapewniający wysoką jakość cięcia oraz dokładność dzięki systemowi cyfrowego pasowania kamerą – AXYZ. Mamy ponadto automat do cięcia materiałów rolowych – Fotoba 170 XLD oraz stół do cięcia kantal. VC: Jakie zalety mają maszyny, na których Państwo pracują? PK: Przede wszystkim podkreślić należy niezawodność – zwłaszcza w kontekście maszyny Fujifilm INCA Onset S20 – co jest niezwykle istotne w naszej branży. Wspomniana maszyna jest w firmie już 5 lat, a przewidziana jest na 10. Posiada solidną konstrukcję i jest przystosowana do pracy 24h na dobę 7 dni w tygodniu. Nie bez znaczenia jest też jej wydajność - 310m2/h. VC: A jakiego rodzaju tusze używają Państwo do druku? PK: Używamy tylko oryginalnych tuszów, polecanych przez producenta. Np. do instalacji INCA Onset, kupujemy tusze Fujifilm Sericol
Maszyna Inca Onset w trakcie pracy.
Polska, które po utrwaleniu są prawie całkowicie bezwonne i wpływają pozytywnie na długą żywotność wydruków. Zazwyczaj do maszyn w naszym parku dobieramy tusze do najczęściej zadrukowywanych mediów, w taki sposób, by służyły naszym klientom jak najdłużej. VC: Jaka jest specyfika Państwa firmy, co wyróżnia Bluejet na tle innych producentów materiałów POS? PK: Najistotniejsza w naszej działalności jest kompleksowość oferty, coraz częściej nie tylko produkujemy, ale i projektujemy dla naszych klientów. Można zatem już postrzegać Bluejet jako agencję reklamową z własnym – nowoczesnym – parkiem maszynowym. Mocno rozwinęliśmy Dział Kreacji, dzięki czemu, po poznaniu potrzeb klienta, jesteśmy w stanie je dobrze zrozumieć i zwizualizować. W takiej sytuacji, produkcja jest już tylko formalnością i pozwala nam i klientowi spać spokojnie. Współpraca z nami jest wygodna, profesjonalna i przyjemna. Zapraszam do kontaktu!
v
70.Biznes&Ludzie
VISUAL COMMUNICATION 09|2015
Fespa w Chinach Zapowiedzi targowe
W październiku w Szanghaju w Chinach odbędą się targi Fespa. Targi przyciągają ogromną międzynarodową publiczność, z roku na rok zajmują też coraz większą powierzchnię wystawienniczą i obfitują w liczne wydarzenia towarzyszące. To prawdziwe święto poligrafii i komunikacji wizualnej. Czego możemy oczekiwać po tegorocznych targach?
Szanghaj to miasto ekstrawaganckich barw i kształtów, o długiej historii i bogatej kulturze, stanowiące także centrum finansowe i handlowe Chin. Nie zaskakuje zatem, że jest to popularne miejsce biznesowych peregrynacji.
W
Szanghaju zobaczymy stoiska czołowych międzynarodowych producentów maszyn drukujących, materiałów i tuszów. Prezentowane będą także najnowsze technologie i osiągnięcia, którymi pochwalą się lokalni i globalni wystawcy.
Azja rośnie w siłę Spośród 23137 odwiedzających majowe targi Fespa w Kolonii zanotowano wzrost o 59% obecności gości z Azji w stosunku do targów sprzed pięciu lat. Azjatyccy goście stanowili w tym roku 5% ogólnej bazy zwiedzających.
VISUAL COMMUNICATION 09|2015
.71
Pożądaną nagrodę Hall of Fame Award, przyznawaną wybitnej jednostce w świecie druku, na którą głosuje przez internet społeczność Fespy, otrzymał na targach w Kolonii Mark Gervais z Ningbo Shenzhou Knitting z Chin. Pokazuje to, jakim szacunkiem na całym świecie cieszą się wyjątkowe osiągnięcia z Azji.
Marka Fespa wzmacnia tym samym swoją obecność w regionie azjatyckim, a rynek szerokiego formatu cieszy się coraz większym zainteresowaniem wśród wiodących azjatyckich producentów maszyn drukujących. Targi w Szanghaju odbędą się po raz trzeci, zaplanowano je w terminie 21-23 października 2015 roku. Jak komentuje rolę azjatyckich targów Roz McGuinness, Dyrektor Dywizjonalna Fespy: „Kiedy po raz pierwszy uruchomiona została w 2013 roku Fespa Chiny, naszym celem było zwiększenie liczby turystów zagranicznych, zainteresowanych istniejącymi już edycjami Fespy, a jednocześnie zależało nam na położeniu większego nacisku na technologie cyfrowe. Fakt, że więcej turystów z Azji uczestniczy w naszej flagowej imprezie europejskiej, pokazuje większe zainteresowanie drukiem cyfrowym w regionie, z którego pochodzą. Ale same targi w Chinach stają się coraz
ważniejszą imprezą, pojawia się na nich coraz więcej międzynarodowych marek, także lokalni producenci maszyn drukujących coraz chętniej korzystają z tej samej ekspozycji”. Organizatorzy Fespy w Szanghaju oczekują, że targi wzmocnią więzi Fespy z azjatyckimi dostawcami, drukarzami i opiniotwórczymi środowiskami poligraficznymi. Wśród zgłoszonych ponad 400 wystawców znajdują się takie marki jak: Kornit, MS Solutions, Kiian, d.gen, Mimaki, Fimor, Kaspar, J-teck3, Stahls czy Siser. Oferta (z) Szanghaju Październikowe targi to nie tylko bogata oferta sprzętu, technologii, najnowszych produktów i materiałów, które z pewnością przykują uwagę zwiedzających. To także wydarzenia towarzyszące - konferencje, warsztaty, dyskusje, specjalne pokazy. Ale wiele atrakcji czeka na odwiedzających targi także w samym Szangha-
ju, który jest nie tylko najliczniejszym miastem Chin – z ponad 24 milionami mieszkańców, ale i niezwykle ciekawym ośrodkiem architektonicznym. Powstają tu stale nowe budynki, przede wszystkim wieżowce, obfitujące w wyrafinowane kształty i kolory, czego przykładem mogą być konstrukcje, których zwieńczenia przypominają latające spodki. Zatem przy okazji październikowej Fespy warto zarezerwować na Szanghaj kilka dni więcej, by nie tylko zweryfikować ofertę biznesową targów, ale i skonfrontować się z bogatym dziedzictwem i futurystycznym pejzażem miasta określanego przez podróżników zachodnich jako „Królowa Orientu”.
v
News Mark Andy
Stolica drukiem płynąca Obecność firmy Mark Andy w środkowej i wschodniej Europie dość znacząco podkreślona została dzięki otwarciu nowego showroomu przy niedawno utworzonej filii przedsiębiorstwa w Warszawie. Ponad 100 specjalistów z Polski oraz krajów sąsiadujących wzięło udział w wydarzeniu, podczas którego zaprezentowano działanie innowacyjnych maszyn koncernu – serwoprasy 430 mm Mark Andy Performance Series P7 oraz najnowszych wersji nawijarek z wbudowaną jednostką kontrolną VSI 330 i VLI 440 Rotoflex. Pracę urządzeń do druku wąskowstęgowego pokazano na różnych podłożach oraz przy zróżnicowanej długości powtórzeń. Maszyny charakteryzuje szybkość wykonywanych procesów oraz minimalna produkcja odpadów. „Nasza nowa filia stanowi świetny punkt wyjścia dla rozwoju technologii firmy w tym regionie. Planujemy w tym roku dodać do prezentowanych w showroomie maszyn również naszą innowacyjną hybrydową linię produkcyjną Digital Series” – mówi Tom Cavalco, europejski dyrektor sprzedaży w firmie Mark Andy. Przedsiębiorstwo specjalizuje się w produkcji urządzeń do druku etykiet, opakowań oraz uszlachetniania.
v
drupa cube 2016
Konferencja W ramach targów drupa odbędzie się ważna konferencja. „Nowe technologie – jak drukowana elektronika, druk 3D czy użycie cyfrowych technik druku np. w sektorze opakowań – stale udowadniają, jak imponujący potencjał tkwi w druku. Ten przyszłościowy kapitał odzwierciedla drupa cube z międzynarodową konferencją i programem”, zapowiada wydarzenie Sabine Geldermann, dyrektor targów. „Jedno-
cześnie ważne jest stworzenie interdyscyplinarnego pomostu między agencjami kreatywnymi, marketingowcami, właścicielami marek i rynkami wertykalnymi”, dodaje. W przeciwieństwie do konferencji z 2008 i 2012 roku ośmiodniowy program wydarzenia przewidzianego na rok 2016 nie jest podzielony według docelowych grup odwiedzających, ale skupia się wokół sześciu istotnych zagadnień. Są to: wielokanałowość, druk, drukowanie funkcjonalne, drukowanie 3D i drukowanie ekologiczne. Decydujące w nowym podejściu ma być wyjście poza utrwalone już w jakiś sposób granice kategoryzowania sfer komunikacji wizualnej. Wstępny program konferencji zostanie udostępniony jesienią. Inaczej niż w przeszłości – tym razem udział w programie cube będzie dla odwiedzających bezpłatny.
v
72.Biznes&Ludzie
VISUAL COMMUNICATION 09|2015
Dwóch nowych członków zarządu ISE
Integrated Systems Events, organizator targów Integrated Systems Europe, od początku lipca ma w swoim zarządzie dwóch nowych członków. To Ollie French z firmy Future Automation oraz Tobias Lang z firmy Lang zasilili szeregi dziewięcioosobowego zarządu organizatora jednych z najciekawszych targów, poświęconych systemom audiowizualnym i elektronicznym.
O
llie French jest dyrektorem handlowym w Future Automation, firmie produkującej systemy montażowe do rozmaitych ekranów, telewizorów i projektorów. Tobias Lang natomiast pełni funkcję prezesa w firmie Lang, specjalizującej się w sprzedaży i wynajmie systemów audiowizualnych, będącej także producentem technologii służących do prezentacji wizualnych. Jako producenci obaj panowie dołączają do zarządu ISE na czas określony: „Bardzo ważne dla nas jest mieć świeży punkt widzenia, który wiele wnosi do naszego strategicznego rozwoju”, stwierdził dyrektor zarządzający ISE, Mike Blackman. „Członkowie zarządu, którzy są również producentami, mogą z tego właśnie powodu pracować z nami jedynie przez okres dwóch lat”, dodał Blackman. Nowi członkowie zarządu zastąpią na stanowiskach Jona LeBlanca, związanego wcześniej z firmą Russound oraz Damiena Weißenburgera, dyrektora systemów profesjonalnych w Sony. „Ich wkład w rozwój ISE jest nieoceniony”, skomentował Blackman dziękując odchodzącym członkom zarządu. Obecnie zarząd ISE tworzą następujące osoby: David Labuskes, dyrektor wykonawczy i dyrektor generalny InfoComm International (ISE Prezes); Don Gilpin, dyrektor wykonawczy i dyrektor operacyjny Cedia (ISE Skarbnik); Terry Friesenborg, dyrektor globalny, InfoComm International; Wendy Griffiths, dyrektor wykonawcza Cedia EMEA; Larry Pexton, przewodniczący Triad Speakers; Jay Rogina, dyrektor Spinitar; Wolfgang Lenz, przewodniczący Comm-Tec; Tobias Lang, dyrektor generalny Lang AG; Ollie French, dyrektor handlowy Future Automation.
Pierwsze targi Integrated Systems Europe odbyły się w 2004 roku w Genewie i zgromadziły zaledwie 3500 gości. W 2016 roku ISE zajmie wszystkie 12 hal amsterdamskiego centrum RAI. Co roku bowiem w targach bierze udział coraz więcej wystawców i stale pojawiają się nowi. W 2015 roku prawie 40% uczestników brało udział w wystawie po raz pierwszy, a targi w tym roku odwiedziło 59350 gości.
Integrated Systems Europe to targi organizowane corocznie przez Integrated Systems Events. Impreza jest współwłasnością InfoComm International i CEDIA. Kolejna edycja targów odbędzie się w dniach 9-12 lutego 2016 w Amsterdamie.
v
Zamawiam prenumeratę miesięcznika
Prenumerata roczna: 11 numerów + 1 numer GRATIS = 115,50 zł (w tym 5% VAT) Zamówienie pojedyńczego egzemplarza = 10,50 zł (w tym 5% VAT) ilość egzemplarzy . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . od numeru . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . do numeru . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . nazwa firmy: . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . adres do fakturowania: . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . adres korespondencyjny: . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . imię i nazwisko osoby zamawiającej: . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . tel.: . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . e-mail: . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . fax: . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . NIP: . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . Czytelnie wypełnij zamieszczony kupon, prześlij pocztą, faxem lub mailem na nasz adres: EUROPEAN MEDIA GROUP Sp. z o.o., ul. Fredry 1/18, 61-701 Poznań tel.: 061 855 19 90, 855 14 51, fax: 061 855 19 90 wew. 126, prenumerata@printernet.pl Należność prosimy wpłacić na konto: Bank PKO S.A.SWIFT: BPHKPLPK IBAN: PL 40 1240 6609 1111 0010 2070 0167 UWAGA! Proszę o podawanie pełnej nazwy firmy i numeru NIP na przelewie bankowym. W przypadku nie powiadomienia wydawnictwa o rezygnacji z abonamentu na 6 tygodni przed jego ukończeniem, zostaje on automatycznie przedłużony o rok. Wyrażam zgodę na przetwarzanie danych osobowych przez Wydawnictwo EUROPEAN MEDIA GROUP Sp. z o.o. z siedzibą w Poznaniu, ul. Fredry 1/18 w celu realizacji niniejszego zamówienia. Wydawnictwo zapewnia Klientom prawo do wglądu i zmian swoich danych osobowych.
Data: . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . Podpis: . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . .
74.Felieton
VISUAL COMMUNICATION 09|2015
Dobra nazwa… … to mocna nazwa Toporne strategie AUTOR Maciej Ślużyński
Jednym z najistotniejszych elementów w kampaniach marketingowych wszelkiego typu jest dobra nazwa marki. Dobra, mocna nazwa, budująca w odbiorcy już od „pierwszego słyszenia” ciągi pozytywnych skojarzeń – to wartość trudna do przecenienia. Dlatego wiele firm, planujących wprowadzić na rynek nowy produkt, poświęca bardzo wiele uwagi (i bardzo wiele pieniędzy) temu, aby nazwa miała wszystkie atuty i nie okazała się najsłabszą stroną. Wiele firm tak robi, ale nie wszystkie...
A O
samo porównanie dotyczyło wszem, zdarzają się sytuacje ekskategorii osób, występujących tremalnie trudne, albo też – trudne w reklamach wszelkiego typu, oraz do przewidzenia. Żeby nie szukać ich „siły rażenia”, czyli procentowo określonego daleko: marka OSRAM, która w Polsce początpoziomu autorytetu i – tym samym – zaufakowo spotkała się z – delikatnie mówiąc – dość nia do nich, jakie w sposób prawie naturalny chłodnym przyjęciem, bo sprzedaż żarówek pojawia się u odbiorców przekazów reklamopod tą nazwą wydawała się przedsięwzięciem wych. I tu pierwsza ciekawostka. Okazało się, dalece ryzykownym. Ale tu się zrobić nic nie że występują dość poważne różnice w naszej, dało, bo nazwa była „ogólnoświatowa”, więc polskiej, i tamtej, amerykańskiej zdolności postanowiono zadziałać wykorzystując słabe obdarzania zaufaniem osób występujących strony tej nazwy i zamieniając je na atrybuty. Bo w reklamach. Amerykanie na pierwszym miejprzecież pierwszy problem, czyli rozpoznawalscu stawiają na wiedzę i jako osoby najbardziej ność marki, został pokonany niejako z margodne zaufania wskazują ekspertów. Zaś na szu. Wystarczyło teraz wyłożyć pewne środki miejscu ostatnim w tym szeregu sytuują gwiazw brzęczącej monecie na rozpowszechnienie dy, znane z telewizji. i po kilku latach okazało się, że sama nazwa już My, Polacy, najbardziej zaś skłonni jestetak nie śmieszy, jak na początku, a żarówki są śmy ufać osobom znanym, a najmniejszym doskonałej jakości. stopniem zaufania obdarzamy wszelkiego typu Taka strategia może się udać, ale warunkiem ekspertów. Czyli mówiąc najogólniej – zupełnie jest niekończąca się inwestycja w promocję marki. odwrotnie, niż ci przewrotni Amerykanie. I być To zresztą jest żelazna reguła, bowiem większość może nie byłoby w tym nic aż tak dziwnego, bo firm, które osiągnęły sukces, inwestuje w swoje przecież co kraj, to obyczaj, gdyby nie pewien flagowe marki bardzo duże sumy tylko po to, aby drobny szczegół... utrzymać je w obrębie naszej, konsumentów, Podam przykład: Michael Jordan. W ameświadomości. Tak więc przy relatywnie słabej, rykańskich mediach człowiek ów prezentowany trudnej do wypromowania, kontrowersyjnej bądź jest jako ekspert. Dodajmy – ekspert od gry z innych względów „niewygodnej” nazwie mimo w koszykówkę. Trudno z tym polemizować, bo wszystko możliwe jest jej skuteczne wypromowana czym, jak na czym, ale na grze w kosza to nie. Możliwe, ale nie zawsze się to udaje. Dlatego On (dużą literą, z szacunku wielkiego) zna się lepiej mimo wszystko już na początku „linii życia” prawdopodobnie najlepiej na świecie. Dlatego produktu zadbać o to, by nie miał on „pod górkę”. też jeśli Michael Jordan reklamuje buty Nike, Ale, aby to zrobić, trzeba mieć minimum świadosłużące między innymi do gry w koszykówkę – mości i wiedzy, które umożliwią stwierdzenie, że to wypada mu wierzyć. Dodam jeszcze, że On jakaś nazwa jest „słaba”. nie tylko je reklamuje na plakatach, bilbordach, A teraz do rzeczy... Jak nazwać piwo? w prasie i gdzie tam jeszcze – bo nie na tym Jest wiele możliwości, wystarczy spojrzeć na polega nowoczesna komunikacja marketingo-
wa. On w nich GRA. I to jak! W tym przypadku mieliśmy, do czynienia z czymś niebywałym, ze swoistego rodzaju synergią reklamową – nie dość, że reklamował (w sensie zachwalał), to jeszcze używał tych papci przez całą swoją zawodową karierę. Jest więc i ekspertem, i zadowolonym użytkownikiem, i – zupełnie przy okazji – gwiazdą wielkiego formatu, człowiekiem znanym i powszechnie szanowanym. A u nas? Przypomnę pewien przykład – po wielkich sukcesach polskiej reprezentacji w piłce ręcznej (rok mniej więcej 2010), Bogdan Wenta, trener tejże reprezentacji, wystąpił pełne sklepowe półki. Nazwa musi być prosta, w kampanii reklamowej Grupy Uniqua, reklajasna (jeśli to lager), bądź „ciemna” (jeśli to stomując ich ubezpieczenia. I teraz ja się pytam – ut), krótka i treściwa. Jedno jest pewne – nazwa wystąpił jako kto? Jako on sam – to na pewno. nie może być śmieszna czy też „żartobliwa”. Ale czy jako ekspert od ubezpieczeń? Mocno To kompletnie nie w smak podstawowej dla tej wątpię. Jako zadowolony użytkownik, który takategorii produktu grupie docelowej. kie ubezpieczenie tej właśnie firmy ma? Też nie Reklamowane tutaj „nowe” piwo ma sądzę. Jako wielka gwiazda i znany człowiek? nazwę dwuczłonową. To jest błąd pierwszy, A kto dziś pamięta, kto to jest Bogdan Wenta? poniekąd zrozumiały – mniej znany browar (tak mi się niechcący zrymowało...) chce najpierw podkreślić, że jest „bardziej” Idźmy dalej – widziałem nie tak dawno znany (stąd odwołanie do wieloletniej tradycji) temu reklamę jakiejś herbaty, którą „zachwala” i zawrzeć w nazwie marki nazwę producenJustyna Steczkowska. Czemu mam dziwne ta. Korzystają z tego zabiegu także „wielcy”, przekonanie graniczące z pewnością, że – poale korzystają mądrze i nazwa browaru jest dobnie jak i ja – artystka o fakcie istnienia tejże czynnikiem, który nobilituje. Czym innym jest herbaty dowiedziała się nieco tylko wcześniej „Lech Pils”, a czym innym (w sensie znaczenia) ode mnie? To znaczy – ona tuż przed sesją będzie „Bojan Pils”. Nazwa browaru sama zdjęciową, ewentualnie przy podpisywaniu w sobie jest już małym obciążeniem, bo wielu kontraktu reklamowego, a ja – tuż po ujrzeniu konsumentom „bojan” zawsze i wszędzie bilbordów. I dlaczego Justyna Steczkowska będzie się źle kojarzył. zostaje „twarzą herbaty”? Bo jest gwiazdą, Ale „Bojan Toporek”? To już jest epic fail która śpiewa? A czy jest jakiś związek między i błąd matrixa... Przecież piwo nie może się tak pięknym śpiewaniem a piciem tej wspaniałej nazywać! „Toporek”? Usta same składają się (nazwa mi zupełnie wyleciała z głowy) herbaty? do uśmiechu. Skojarzenia z „rozporek” – to Bo może jest, a my o czymś nie wiemy?
Nas, Polaków, zupełnie nie dziwi, że gwiazdor telewizyjny reklamuje sieć komórkową, absolutnie nie wierzymy w to, że sam z tej akurat sieci korzysta (no, chyba że w ramach kampanii dostał zniżkowy abonament), wcale nie podejrzewamy, że się na telefonii komórkowej zna lepiej, niż przeciętny użytkownik tejże. U nas ważniejszy jest transfer wizerunku, działanie w stylu „on jest fajny, więc to, co reklamuje, też fajne jest”. Z podanych przykładów widać wyraźnie główne różnice między naszym myśleniem o świecie, a myśleniem „amerykańskim”. Tam będzie klęska dla tego piwa! Pamiętam hasło autorytet, gwiazda i zadowolony użytkownik reklamowe piwa „Tatra” – „moc z charakterem”, – to najczęściej jedna i ta sama osoba. U nas które natychmiast zostało przerobione (możecie w tym charakterze musiałoby wystąpić Ich sobie sami wyobrazić, jak...). Browar wycofał się Troje, żeby był komplet. Ale może się mylę? z tego niezbyt fortunnego sloganu tak szybko, Może my jesteśmy po prostu ekspertami jak to tylko było możliwe. Ale tutaj? Tu się nie we wszystkim? Wszak u nas każdy zna się na da wycofać z nazwy... Na stronie producenta polityce (zwłaszcza po wyborach), piłce nożnej czytamy: „Bojan Toporek to piwo dedykowane (zwłaszcza po meczu), pogodzie (zwłaszcza Polskim Strażakom”. Pomijam fakt, że to zdanie po deszczu) i literaturze (bo i tak nikt nie czyta). zawiera błąd ortograficzny, ale... co z tego, że A ci biedni Amerykanie po prostu nie znają się jest dedykowane strażakom, z całym szacunna niczym, dlatego ktoś im musi powiedzieć, kiem dla ich ciężkiej pracy? Rozumiem, skąd w jakich butach najlepiej gra się w koszykówpomysł na nazwę „toporek”, ale nie rozumiem, kę, a najlepiej jeszcze – musi im to pokazać, jak można było w ogóle na taki pomysł wpaść. i to nie na filmie, ale poprzez swoje zawodowe Browar Bojan ma zresztą takich pomydoświadczenia, gromadzone przez wiele, wiele słów więcej. Jest piwo „Maorys”, „Szwejk”, lat. Bo inaczej – to nie uwierzą. oczywiście, jest też i zwykłe „Strażackie”. CzeBo przecież nie może być tak, że u nas kamy na specjalne piwo dedykowane pracowwszystko stoi na głowie, że facet występujący nikom służby zdrowia o nazwie „Strzykawka”, w białym kitlu w reklamie proszku na odchuewentualnie dedykowane polskim policjantom, dzanie może NIE BYĆ lekarzem, że popularny o wdzięcznej nazwie „Pała”. Oj, boję się, że piosenkarz reklamujący kawę może być „kawoniechcący mogłem twórczo zainspirować marwym abstynentem” i pijać tylko zieloną herbatę ketingowców z Bojana, więc już milczę. Niech i soki owocowe. Bo u nas każdy się zna na sami myślą... wszystkim.
vv
DRUKARNIA
MIERZ WYSOKO
EFI™ H1625 LED
Świat urządzeń wielkoformatowych w technologii LED firmy EFI kryje w sobie większe zyski. Nowa drukarka EFI H1625 LED radykalnie obniża koszty atramentu, oferuje najniższy całkowity koszt posiadania w swojej klasie i umożliwia druk na największej gamie sztywnych podłoży. Do tego drukuje w 8 poziomach skali szarości, w tym białym atramentem w standardzie, zapewniając niemal fotograficzną jakość. Będziemy paliwem Twojego sukcesu. Odwiedź stronę wideformat.efi.com/H1625LED
©2014 EFI. Wszelkie prawa zastrzeżone.