ProCanine 5/2019 - miesięcznik o psach, dla ludzi

Page 1

NR 6 (5) 2019 CZŁOWIEK DLA PSA

Pro-CAniNE

BEZPIECZEŃSTWO TO NIE TYLKO PRZYTULANIE O MOCY WSPARCIA W INTERAKCJACH cz. 1 YELLOW DOG PROJECT ABC ODROBACZENIA KRÓLOWA PRZYWOŁANIA A MAM CIĘ! SPACZONY APETYT CZ. 2 COPYRIGHTS PRO-CANINE 2019 Wszelkie prawa zastrzeżone


C Z Ł O W I E K D L A P S A


03

A mam Cię! Przyłapana Katarzyna Sobieszek Psiapsióła- hotel domowy

Pamiętam jak rzuciłam palenie. Gapiły się na mnie. I to te fajne, te lubiane. Na każdej imprezie, na wakacjach, na festiwalach, koncertach. Czekały, by przyłapać z fajką. - Katasia, palisz, więc już się nie liczy, że rzuciłaś. - He he znowu jarasz! - Wiedziałam, że nie dasz rady. Po kilku takich tekstach mówisz sobie, no i ciul, palę! Przynajmniej się odczepią. I się odczepiają. Taką koleżanką możesz stać się i Ty dla swojego psa. Po jakimś czasie szkolenia, to co pies umie wydaje się tak oczywiste i tak normalne, że przestajemy dostrzegać jaki to cud. Nauczył się siadać, kiedyś pialiśmy z zachwytu, a teraz, - no siada, każdy pies to potrafi. Daję łapę - nic szczególnego. Wraca na zawołanie - normalka .Ale niech spróbuje nie wrócić, nie dać łapy. Pojawiają się "ojki" "fujki", ignorowanie, obraza majestatu opiekuna/trenera. I już czatujemy na błędy, szukamy ich, prowokujemy. Skuś baba na dziada! A może nasze psy czują podobnie jak my? Może też sobie myślą, no i ciul! I jeszcze ten ciul im się opłaca, bo naszą uwagę zyskują pomyłką. Przestają się starać, bo po co.


04 Niby "szkolimy pozytywnie" a jakoś tak "stara szkoła treserska" się przypomina. Psu, któremu wytykamy błędy przestaje się chcieć. Robi tylko to co musi, i tylko tyle co mu każą. Nic poza tym. Wyuczona bezradność - stan, w który wpadają ludzie, szczury, psy i inne zwierzęta, kiedy ich wysiłek, ich działania, nie przynoszą efektu. Stan, który powstaje w wyniku braku wpływu na wzmocnienia. Charakteryzuje się apatią, lękiem, niechęcią do kontaktów społecznych, zmęczeniem, depresją. Błąd to fałszywe mniemanie, ale też jest to działanie, niezgodne z regułami, które przynosi inne skutki niż zamierzone. Wyjdźmy poza reguły, sprawdźmy jakież inne skutki nam się pojawią. Pozwólmy psu na błędy. nagrodźmy za nie. Nie ciekawi Was, co jest poza regułami? Błędy są fajne, rozwijają nas, posuwają do przodu, czynią nasze życie nieprzewidywalnym. Mylić się jest rzeczą ludzką, więc i psom pozwólmy na błędy. Był kiedyś taki kabaret, Potem. I mieli fajną zasadę, za każdy błąd na scenie nagroda finansowa. Może wprowadźmy tę zasadę w trening z naszym psem. Niech żyją pomyłki, skuchy i kiksy


05

O mocy wsparcia w interakcjach Karolina Han Kraina Petopii Cz. 1 Relacja, komunikacja, zaufanie, wsparcie – ach te banalne hasła, którymi ostatnio zalewa nas w Internetach psi świat szkoleniowy! Przecież teraz wszyscy się komunikują - niektórzy prądem, a co?! Relacja – phi, ot po prostu historia pozytywnych wzmocnień (w końcu kwadrat wzmocnień rządzi ;) ). A te całe zaufanie uff uff i te wspieranie – po co? Przecież pies ma sam sobie radzić! ( …) Skupimy się dzisiaj na tym ostatnim pojęciu. Już na poważnie;) Czym jest WSPARCIE ze społecznego punktu widzenia? Wsparcie społeczne może mieć dwojakie znaczenie. Może być to pomoc w sytuacjach stresowych, trudnych, które trudno przezwyciężyć bez owego wsparcia. Jest to też rodzaj interakcji społecznej, podjętej przez jedną lub dwie strony w sytuacji problemowej, w której dochodzi do WYMIANY INFORMACJI. A właśnie owa wymiana informacji to proces KOMUNIKACJI.


06

Jak to się ma do naszego życia z psami?! A ma się bardzo znacząco! Wsparcie jest jednym z kluczowych elementów relacji. Tej opartej na: *zaufaniu: żeby wsparcie miało swoja moc, obie strony muszą sobie ufać, *zrozumieniu: aby udzielić wsparcia, trzeba mieć świadomość tego, co się dzieje z naszym psem oraz to rozumieć, *poczuciu bezpieczeństwa – bo właśnie to daje wsparcie. W życiu codziennym, bardzo często mamy okazję dawać naszemu psu wsparcie, jednak rzadko kiedy to robimy. Dlaczego? … Jedni uważają, że pies ma sam sobie radzić, nawet w trudnych sytuacjach (pies ma tylko nas, więc na kogo innego miałby liczyć?), inni nie chcą wzmocnić strachu (co za głupota – strach to emocja, a pies to nie aktor), a kolejni uważają, że zwierzę tego nie potrzebuje (często jest wręcz przeciwnie) lub nie rozumieją, kiedy i jak mogą psu pomóc. Są też tacy, którzy nie traktują psa jak istoty społecznej, a narzędzie, przedmiot, mebel lub uważają, że to po prostu śmieszne. Przecież to ‘tylko pies’. A tak naprawdę jest to bardzo poWAŻNA sprawa. Skupimy się teraz na małym wycinku tego ogromnie szerokiego pojęcia, a mianowicie o wsparciu naszego psa w interakcji z innymi osobnikami tego samego gatunku. Znaczenie wsparcia jest mniejsze, jeśli mówimy o psie społecznym, o dużych kompetencjach czyli nie mającego większych trudności w kontaktach z innymi przedstawicielami swojego gatunku. Wówczas ‘nie przeszkadzaj’ i będzie dobrze!


W przypadku psa, który boi się innych, nie lubi z nimi kontaktu, 07 postaraj się nie dopuszczać do sytuacji gdy obcy pies wpada na Twojego, nie szanując jego przestrzeni, a budować jego kompetencje poprzez spotkania z odpowiednimi, na początek delikatnymi psami o większej empatii (tak! Psy mają rozwiniętą empatię!). A jeśli już do takiego przypadkowego i trudnego spotkania dojdzie, bądź ze swoim psem dając mu wsparcie, nie zostawiaj go samego. Nigdy! Mając psa społecznego, ale reaktywnego w pewnych sytuacjach, nic nie jest chyba równie istotne jak właśnie umiejętne żonglowanie WSPARCIEM, a więc dawaniem, ale też zabieraniem naszego oparcia poprzez odpowiednią komunikację ciałem. Nasza umiejętność i wyczucie mogą mieć kluczowe znaczenie w przebiegu interakcji. I teraz będzie najtrudniejsza część, ponieważ: *dając psu wsparcie, możesz zapobiec, ale możesz też spowodować eskalację zachowań agresywnych; *zabierając psu wsparcie, możesz zażegnać, ale także spowodować konflikt. Czasem lepiej nie przeszkadzać i być neutralnym, czasem zdecydowanie odejść, a w innej sytuacji być blisko lub nawet odciąć innego psa. Niestety nie ma tu gotowego przepisu, a wszystko ZALEŻY: od obu psów (ich kompetencji społecznych, osobowości, temperamentu, pewności siebie, stopnia społeczności oraz agresywności), od sytuacji, miejsca, okoliczności oraz zachowania drugiego przewodnika… Tak! To ludzie psują 90% interakcji powodując eskalację zachowań! Psy to istoty społeczne i komunikację wewnątrzgatunkową mają we krwi, a my zwykle tylko przeszkadzamy.


08 Musisz zacząć od tego by DOSKONALE poznać swojego psa. Wiedzieć o nim wszystko, łącznie z tym, jakie potencjalnie psy lubi, a spotkanie z jakimi stanowi dla niego trudność, kończąc na psach z którymi pod żadnym pozorem nie dopuścisz do spotkania (przynajmniej na pewnym etapie pracy). Jeśli wiesz, że dane spotkanie może przekroczyć kompetencje społecznego Twojego psa, postaraj się nie dopuścić do interakcji: zawołaj, zapnij na smycz i odejdź. A jeśli już do takiej dojdzie (niestety nie wszyscy opiekunowie szanują wzajemnie potrzebę minimum przestrzeni), pokaż tamtemu, że wy JESTEŚCIE RAZEM – Ty i Twój pies. Bądź wsparciem, trzymaj się blisko, zachowaj spokój, poluzuj smycz, nie szarp swoim psem, jeśli trzeba odetnij drugiego i w najbardziej odpowiednim momencie, po prostu odejdź. Musisz też mieć świadomość, czy Twój pies potrzebuje Twojego wsparcia, bo nie czuje się pewnie i będąc przy nim pomożesz mu wyjść bez konfliktu z interakcji, czy oczekuje go, bo właśnie zaprasza Cię do awantury: „Pańcia, chodź przetrzepiemy mu skórę, fajnie będzie!”. Gdy Twoja postawa ciała, ruch lub nawet wzrok wepchnie psa w tą sytuację, ten odbierze to jako przyzwolenie. Bardzo często nieświadomie ‘mówimy’ psu, że oczekujemy od niego takiego właśnie zachowania.

Już w kolejnym numerze, rozwinięcie tematu.


Michalina Stolińska Dogs' Nuts

09

Bezpieczeństwo to nie tylko przytulanie Bezpieczeństwo najczęściej jest definiowane jako stan braku zagrożenia oraz braku ryzyka utraty czegoś ważnego z punktu widzenia organizmu. Tylko tyle? Czyżby to było takie proste? Przyjrzyjmy się temu dokładniej z punktu widzenia psychologicznego: Bezpieczeństwo jest potrzebą, dlatego też często jest wewnętrznym czynnikiem motywacyjnym. Co to oznacza? Napięcie, które pojawia się w momencie naruszenia poczucia stabilności, wynikające na przykład z uczucia głodu, otaczającego hałasu lub zbliżającego się zagrożenia, jest napędem dla organizmu do działania w kierunku przywrócenia stanu homeostazy, tu poprzez najedzenie się, odejście od źródła hałasu i znalezienia spokojnego, cichego miejsca albo ukrycia się. Pies (jak i każde żyjące stworzenie) będzie dążył do zapewnienia sobie bezpieczeństwa poprzez unikanie urazów fizycznych oraz psychicznych.


10 Polski psycholog Stanisław Siek podkreśla, iż ,,potrzeba bezpieczeństwa odpowiada instynktowi samozachowawczemu, a jej niezaspokojenie wiąże się z odczuwaniem lęku i niepokoju" (z książki ,,Rozwój potrzeb psychicznych, mechanizmów obronnych i obrazu siebie" aut. S. Siek). Dużą wartość bezpieczeństwa przedstawia również amerykański psycholog Abraham Maslow na ,,piramidzie Maslowa", czyli graficznym przedstawieniu hierarchii potrzeb, gdzie ów bezpieczeństwo znajduje się na drugim poziomie. Oznacza to, że jest niezbędne do prawidłowego funkcjonowania, a także rozwoju. Bezpieczeństwo jest wartością opartą na emocjach powstałych na bazie doświadczeń oraz przekonań, które pies tworzy poprzez przeżyte sytuacje, poznanych ludzi oraz psy. Powstaje wtedy powiązanie stanu emocjonalnego z poczuciem bezpieczeństwa. W takim razie czym jest poczucie bezpieczeństwa? Stan zaspokojenia potrzeb, równowagi emocjonalnej oraz umiejętność wyłączenia działania, dzięki pewności posiadania kontroli nad sytuacją przy pełnej świadomości otaczającego świata. Poczucie bezpieczeństwa oparte na doświadczeniach, przeczuciach oraz podstawowych fundamentach, takich jak stabilna sytuacja w stadzie bądź schematy dnia nie jest prawdziwym poczuciem bezpieczeństwa. Można przyjąć, że jest to jedynie powierzchowne uczucie, ponieważ wraz z naruszeniem choć jednego z tych fundamentów następuje zaburzeniem spokoju oraz pojawia się brak przewidywalności sytuacji, co powoduje utratę poczucia bezpieczeństwa.


11 Dlatego też ważniejsze jest poczucie bezpieczeństwa zbudowane na wewnętrznym poczuciu pewności siebie, świadomości zdolności pokonywania trudności i umiejętności rozwiązywania problemów. Istnieje hipoteza, iż poczucie bezpieczeństwa jest kształtowane już na poziomie embrionalnym. Mianowicie, że psy, którym matki w okresie ciąży żyły pod wpływem niewielkiego stresu, rodzą się lepiej przygotowane do radzenia sobie w sytuacjach niebezpiecznych, a co za tym idzie, szczeniaki te mają silniejsze poczucie bezpieczeństwa. Oczywiście prócz genetycznych predyspozycji, szczeniak buduje swoje poczucie bezpieczeństwa na podstawie doświadczeń zdobytych podczas życia od najmłodszych lat, takich jak zabawa z rodzeństwem, a później z innymi psami, poznawanie nowych miejsc, ludzi, a także swojego opiekuna i stworzenia z nim relacji. Nasuwa się wniosek, iż nie chodzi o to by zamykać psa w bańce mającej uchronić go przed całym światem, ale lepiej budować w psie wewnętrzne poczucie bezpieczeństwa poprzez stawianie przed nim różnych zadań, które jest zdolny wykonać, takich jak znalezienie zabawki, wyszarpanie zabawki podczas przeciągania, odnalezienie ukrytych smakołyków, nauka nowej sztuczki. Ponadto na co dzień jest ogrom sytuacji, w których pies buduje swoją pewność siebie i przekonanie o swoich możliwościach oraz uczy się pokonywać trudności. Dzieje się to na przykład kiedy pierwszy raz pokonuje most, przeskakuje powalone drzewo, idzie w nowe miejsce, przechodzi obok obcego człowieka i tak dalej... Zapewniając podstawowe potrzeby psa, jakimi są jedzenie, woda, sen, pamiętajcie również o potrzebie bezpieczeństwa. Pokazujmy psu świat, dając zarazem mu wsparcie oraz narzędzia do radzenia sobie z tym co przynosi życie, aby poczuł się bezpieczny i mógł się rozwijać.


PSIA EDUKACJA

JOANNA HAJDYŁA- JAROSZ SPACZONY APETYT CZ. 2


13 Przyczyny behawioralne zjadania odchodów mogą być spowodowane wieloma czynnikami, - np. wynikające z winy człowieka. Jeśli w procesie nauki czystości w domu, opiekun jest mocno kontrolujący i agresywny w stosunku do szczenięcia, skojarzenie jakie wywołuje to zachowanie w psie, to strach przed załatwianiem potrzeb fizjologicznych w obecności człowieka. Bezsensowne i głupie zachowanie typu: wkładanie psu nosa w mocz czy kał utrwala strach. Żaden pies nie zachowuje się wobec drugiego psa w ten sposób! Jest to dla psa zachowanie zupełnie niezrozumiałe. Tak więc aby nie było afery często szczenięta zaczynają zjadać własne odchody, jak również boją wypróżniać się w obecności człowieka. - Nuda i brak absorbujących zajęć. Zdarza się, że wiele godzin szczenię pozostaje samo sobie, bez uwagi opiekuna. Uwaga jest np. tylko wówczas, gdy szczenię coś zbroi czy też zaczyna zjadać np. odchody. Aby to zachowanie nie przerodziło się w nawyk, rozwiązaniem jest skrupulatna nauka czystości szczenięcia, zadbanie o aktywację fizyczną i umysłową oraz nauka zabaw wyciszających, które nawet jeśli pies wykonuje sam, bez udziału człowieka, to ma z tego przyjemność. - Utrwalone zachowanie z hodowli lub schroniska dotyczące łapczywego zjadania pokarmu. W dużej liczbie przypadków szczenięta, które w hodowli jadły z tzw. „miski niańki”, mają kłopoty z łapczywym jedzeniem, które może przeradzać się w agresję o zasoby (np. jedzenie). Szczenięta konkurując o pokarm uczą się, że należy jeść szybko, bo równie szybko pokarm znika. I spożywanie pokarmu zamiast być przyjemnością staje się potężnym źródłem stresu.


14 Szczenięta niedojadające zaczynają równie łapczywie rzucać się odchody, najczęściej własne. Karmienie szczeniąt powinno odbywać się w sposób regularny, z osobnych misek ustawionych w komfortowych odległościach. Każde szczenię powinno mieć możliwość jedzenia w takim tempie, w jakim może i chce. - Mocno zakorzenionym zachowaniem jest zachowanie atawistyczne danego gatunku. Dziś nieprzydatne, kiedyś charakterystyczne dla jego odległych przodków. W przypadku niepohamowanej chęci zjadania odchodów należy prewencyjnie unikać znanych parkowych czy osiedlowych „stołówek” oraz skoncentrować się na nauce komendy ‘fe’, ‘zostaw’ – czyli nie odejmowania pokarmu z ziemi. Metod nauki tego ćwiczenia jest wiele, ale w każdej z nich powinna być przestrzegana jedna, ważna zasada: pies nie może mieć poczucia straty! Jeśli czegoś nie bierze z ziemi, dostaje coś ekstra w zamian. Psu rezygnacja powinna się opłacać. W początkowej fazie nauki, kiedy nie mamy pewności co do rezultatu ćwiczenia, a nie chcemy mieć treningowej skuchy, powinno się spacerować na smycz lub lince. Natomiast w pracy ze „starymi wyjadaczami” można posiłkować się zakładaniem kagańca. Przechodząc do tematu zjadania przedmiotów niejadalnych, kluczowym znaczeniem jest prawidłowa klasyfikacja zachowania. Do grupy zachowań anormalnych, czyli wykraczających poza etogram (zbiór zachowań charakterystycznych dla gatunku) należy np. spaczony apetyt, czyli zjadanie rzeczy niejadalnych np. zjadanie elementów plastikowych, metalowych, tkanin, szkieł, kamieni, kapsli, drewna, itp. Zmiany w zachowaniu mogą być spowodowane przyczyną zdrowotną, którą należy zdiagnozować. Dopiero po wykluczenia podłoża somatycznego można przypadek rozpatrywać behawioralnie.


15 W przypadku podstawowych badań należy rozpatrywać zaburzenia żołądkowo-jelitowe, nietolerancję pokarmową czy choroby przewodu pokarmowego. Zdarza się, że zjadanie rzeczy niejadalnych może być wywołane zaleganiem w przewodzie pokarmowym innego ciała obcego i jest próbą ‘wypchnięcia’ go w celu poprawy pasażu jelitowego. Do częstych źródeł problemów behawioralnych należy niemożność realizacji naturalnych potrzeb gatunkowych. Nieodpowiedni sposób żywienia oraz brak możliwości bezpiecznego gryzienia i zjadania rzeczy jadalnych (np. twarde ścięgna) mogą być przyczyną gryzienia różnych przedmiotów. Jedną z grup zaburzeń zachowania u psów są zaburzenia obsesyjno-kompulsywne (OCD), do której należy m.in. PICA – zjadanie rzeczy niejadalnych i są to tzw. zachowania próżniowe. Główną przyczyną OCD jest brak równowagi neuroprzekaźników w mózgu, który może być spowodowany np. stresem czy bólem, a także brakiem możliwości realizacji potrzeb charakterystycznych dla gatunku. Zjadanie rzeczy niejadalnych może być także skutkiem niedostatecznej stymulacji i nudy. Zaburzenia behawioralne mogą występować na tle nerwicowym i podobnie jak u ludzi związane są ze sferą emocjonalną. Stres chroniczny jest stanem dewastującym organizm. W takich okolicznościach próbą obniżenia poziomu stresu może być gryzienie i zjadanie przedmiotów niejadalnych i jest to część kompleksu obejmującego nieumiejętność radzenia sobie z emocjami. Przykładem są wrażliwe szczenięta, które w okresie kwarantanny miały ubogą lub brak stymulacji i kiedy po minionym okresie zaczynają eksplorować świat, otaczające bodźce są przeraźliwe.


16 Wówczas próbą rozładowania ładunku emocjonalnego np. w trakcie lub po stresującej sytuacji jest gryzienie i zjadanie rzeczy niejadalnych. Należy sprawdzić powiązanie zachowanie z konkretnymi warunkami i określić sposób odwrażliwiania i poprawnie przeprowadzić socjalizację, habituację, by skutecznie obniżać poziom stresu psa. W trudnej dla psa sytuacji umożliwienie (prócz wsparcia opiekuna) trzymania czegoś w pysku, żucie go i gryzienia, może być skutecznym “kołem ratunkowym”, pozwalającym poradzić sobie z emocjami, kontrolować własne zachowanie i dając poczucie ulgi. To z kolei zatrzyma dalszą eskalację emocji i zahamuje chęć zjadania przedmiotów niejadalnych


LEK. WET. KAROLINA TWARDZIK

ABC

ODROBACZANIA


18 Mówiąc odrobaczenie mamy na myśli zapobieganie i leczenie inwazji robaków u zwierząt towarzyszących. Zaliczamy do nich nicienie, tasiemce, przywry. Ze względu na miejsce występowania możemy je podzielić na pasożyty układu pokarmowego: glisty, tęgoryjce, włosogłówki, tasiemce, oraz nicienie sercowe (Dirofilaria immitis), płucne, czy podskórne ( Dirofilaria repens). Najczęściej u naszych zwierząt spotykamy się z parazytozami przewodu pokarmowego, do których zaliczamy także inwazje pierwotniacze np. inwazje wiciowcami z rodzaju Giardia. Stanowią one poważne zagrożenie, szczególnie dla zwierząt młodych, w podeszłym wieku oraz z osłabionym układem immunologicznym. Wiele z nich jest zagrożeniem także dla ludzi wywołując zoonozy np. bąblowicę czy toksokarozę. Dlatego tak ważne jest systematyczne badanie kału na obecność pasożytów i odpowiednio nacelowana terapia. Dlatego tak ważne jest systematyczne badanie kału na obecność pasożytów i odpowiednio nacelowana terapia. Zamiast profilaktycznego odrobaczenia wskazane jest wykonanie badania kału, które z dużą dokładnością określi czy zwierzę jest zarażone i jakim rodzajem pasożyta. Rozpoznanie gatunku umożliwia wybór właściwego preparatu i podanie go w taki sposób, aby uzyskać maksymalną skuteczność. T akie badanie powinno się wykonywać minimum 4 razy do roku (co 3 miesiące) lub częściej np. w przypadku psów polujących, żywionych padliną, resztkami poubojowymi itp. Badanie kału umożliwia także przeprowadzanie kontroli skuteczności terapii. Jest to szczególnie ważne w hodowlach, gdzie jest wysokie ryzyko nabycia lekooporności przez pasożyty.


19 Na czym polega takie badanie? Początkowo oceniamy kał makroskopowo, zwracamy uwagę na barwę, konsystencję, domieszki śluzu, krwi, obecność nicieni czy członów tasiemca. Z badań mikroskopowych najprostszym jest rozmaz bezpośredni, który polega na roztarciu cząstki kału w soli fizjologicznej i na szkiełku podstawowym i ocenie pod mikroskopem. Rozmaz jest szczególnie przydatny przy inwazjach pierwotniaczych. Do wykrywania wiciowców z rodzaju Giardia najbardziej skuteczne jest wykonanie testu Elisa, które jest badaniem jednorazowym wykonywanym w lecznicach weterynaryjnych. Do wykrywania jaj nicieni i tasiemców można zastosować badanie kału metodą flotacji. Dlaczego odrobaczamy/badamy kał przed szczepieniem ochronnym ? Pasożyty uruchamiają elementy odporności swoistej i nieswoistej swojego gospodarza. Uaktywnione zostają komórki układu odpornościowego takie jak: makrofagi, monocyty, limfocyty, neutrofile i eozynofile. Podwyższa się także poziom immunoglobulin IgE. Rozwija się reakcja immunologiczna i stan zapalny. Dodatkowo robaki żyjące pozakomórkowo mogą indukować apoptozę komórek, które mobilizuje przeciwko nim gospodarz. Aby szczepienie ochronne wywołało odpowiednią odpowiedź układu immunologicznego pies nie może być chory czy osłabiony. W przypadku zarobaczenia układ odpornościowy nie jest w pełni wydajny i profilaktyka może nie wywołać oczekiwanego efektu. Schemat odrobaczenia psów powyżej 6 miesiąca życia. Wg Polskiej Rady Konsultacyjnej ds. Parazytoz Zwierząt Towarzyszących ESCAAP mamy cztery grupy ryzyka zarażenia psów wyodrębnione w zależności od trybu życia jakie prowadzą.


20 Gdy pies nie biega swobodnie i nie ma kontaktu z obcymi psami zaliczamy go do grupy ryzyka A - odrobaczamy go 1-2 razy do roku przeciwko nicieniom i tasiemcom lub wykonujemy badanie kału. Psy biegające swobodnie, bez dozoru, mające kontakt z innymi psami, ale nie zjadające padliny lub odchodów innych psów, niepolujące i niezjadające swoich ofiar - odrobaczamy cztery razy do roku lub badamy kał. Grupę ryzyka C - psy polujące i zjadające swoje ofiary, ale nie zjadające padliny i odchodów innych psów odrobaczamy 12 razy w roku przeciwko tasiemcom, 4 razy przeciwko nicieniom lub wykonujemy badanie kału. W przypadku grupy ryzyka D, gdy pies oprócz biegania luzem, posiadania kontaktów z innymi psami, polowania- zjada padlinę i odchody innych psów - odrobaczamy 12 razy do roku przeciwko tasiemcom i nicieniom lub badamy kał. Schemat odrobaczenia szczeniąt: Najczęściej występującymi inwazjami pasożytniczymi u młodych psów są nicienie z rodzaju Toxocara canis oraz tęgoryjce Ancylostoma caninum i Uncinaria stenocephala. Pasożyty te mają zdolność do zarażania płodów drogą pionową - przez łożysko oraz drogą laktogenną - larwy pasożytów znajdują się w mleku. Toxocara jest niebezpieczna dla człowieka- nie jesteśmy ich naturalnym żywicielem, więc w naszym organizmie larwy nie mają warunków do rozwoju w formy dorosłe, jednak są w stanie przetrwać w tkankach długi czas wywołując np. toksokarozę mózgową, oczną czy trzewną. Warto zwrócić uwagę na fakt, że suka raz zarażona Toxocara canis zostaje na zawsze rezerwuarem larw tego nicienia i stanowi zagrożenie dla szczeniąt ze wszystkich swoich miotów.


21 Po zarażeniu u starszych psów (powyżej trzech miesięcy) część larw otorbia się w tkankach i w formie larw „uśpionych” mogą przetrwać kilka lat. U ciężarnych suk pod wpływem hormonów dochodzi do ich uaktywnienia i zarażenia pasożytem płodów. Pierwsze odrobaczenie powinno być przeprowadzone w wieku 2 tygodni równolegle z odrobaczeniem suki i powtarzane co 2 tygodnie do dwóch tygodni po odsadzeniu od matki, następnie co 4 tygodnie do 6 miesiąca życia. Jednak to lekarz weterynarii prowadzący nasze zwierzę ustala program odrobaczenia razem z programem szczepienia ochronnego. Wszystkie szczenięta traktuje się jako podejrzane o zarażenie – biorąc pod uwagę czas rozwoju pasożytów i okresowe wydalanie jaj wynik negatywny badania kału nie wyklucza u szczenięcia zarażenia. Szczenięta to młode organizmy, z niedojrzałym jeszcze układem odpornościowym i silne zarobaczenie może doprowadzić do wyniszczenia a nawet do ich śmierci. Pamiętajmy, aby odrobaczenie szczeniąt zawsze konsultować ze swoim lekarzem weterynarii – zwierzęta słabe, wyniszczone, z wysokim ryzykiem silnej inwazji powinny najpierw zostać wzmocnione, ich stan ustabilizowany, gdyż odrobaczenie w takiej sytuacji tylko pogorszy ich stan. Bądźmy świadomi zagrożenia, które wynika z chorób pasożytniczych. Dbajmy o higienę naszą, naszych zwierząt i naszego otoczenia. Sprzątajmy odchody psów, zabezpieczajmy miejsca zabaw małych dzieci, pilnujmy higieny rąk oraz pamiętajmy o profilaktyce przeciwko pchłom i kleszczom, które także są rezerwuarem wielu pasożytów.


AGATA SERUGA YELLOW DOG PROJECT DOGFULNESS


23 Widzisz psa oznaczonego żółtym kolorem? Szelki, obroża, smycz, bandanka, wstążka – cokolwiek żółtego? DAJ MU PRZESTRZEŃ! Nie podchodź, nie próbuj zaprzyjaźniać się z takowym (ani Twój pies). Tylko tyle i aż tyle dla owego psa, jak i jego opiekuna. Projekt Żółty Pies (ang. The Yellow Dog Project) to realna szansa na polepszenie dobrostanu psów, mających problem z bliską obecnością obcych ludzi, jak i pobratymców. Jedyne, czego potrzebujemy, to większa świadomość społeczna w tym temacie. Globalna inicjatywa, stopniowo pojawia się w Polsce. Ma ona na celu edukację właścicieli czworonogów (i nie tylko), w jaki sposób dbać o potrzebę bezpiecznej przestrzeni wśród psów. Każdy z nich ma bowiem swoją indywidualną strefę komfortu (zupełnie, jak ludzie), która może zmieniać się w czasie pod wpływem doświadczeń i innych czynników w danej sytuacji. Kto potrzebuje więcej przestrzeni, aby czuć się dobrze? • Psy, wykazujące zachowania agresywne, reaktywne, lękliwe. • Psy wykonujące swoją pracę w przestrzeni publicznej • Psy po zabiegach weterynaryjnych, • Podczas rehabilitacji (ból!). To tylko przykłady, na pewno znajdzie się ich jeszcze więcej – przyczyna nie jest istotna, ważne aby uszanować opiekuna oraz potrzeby oznaczonego psa.


24 Co nam to daje? Jedną z początkowych, składowych procesu modyfikacji zachowania jest „wyciszenie” neuronalnych ścieżek, odpowiedzialnych za dane zachowanie. W idealnym świecie, oznacza to unikanie bodźców wyzwalających, aby przerwać błędne koło długotrwałego wzmocnienia synaptycznego, pozwolić na regenerację organizmu w celu przygotowania go do nauki nowych strategii. Nie żyjemy w próżni, więc każda nieprzewidziana sytuacja pt. „mój piesek chce się tylko przywitać!” (apel do opiekunów takich psów!) lub „wszystkie pieski mnie lubią”, utrudnia, a nawet uniemożliwia osiągnięcie progresu w głowie „żółtego psa”. Co możesz zrobić? Przekazywać inicjatywę dalej, aby psom żyło się lepiej wśród świadomych ludzi ☺. Kropla drąży skałę!


MAŁGORZATA WOŹNIAK - BAVARIATEAM

KRÓLOWA PRZYWOŁANIA


26 Czy przywołanie może być zrobione na 100%? Hmm, na 99% owszem! Ale musisz się nieźle napracować, a będzie Ci to wynagrodzone. I wtedy poczujesz się królem/królową przywołania! Dziś zajmiemy się kilkoma kwestiami: • pamięcią mięśniową • instynktem • rezygnacją • podążaniem • bodźcami • atrakcjami i nagradzaniem czyli przywołaniem Wiem, że chodzicie na różne szkolenia, czytacie książki, dopytujecie znajomych i nieznajomych, oglądacie różnej jakości filmy szkoleniowe na YT - ale NADAL macie problem z przywołaniem. Zatem dziś zajmiemy się tym "trudnym" tematem. • Jak to jest, że pies na dźwięk gwizdka wraca? • Jak tego nauczyć? • Dlaczego pies rezygnuje z tego co robi i przybiega do człowieka? PAMIĘĆ MIĘŚNIOWA Za Wikipedią: "Pamięć ciała (pamięć mięśniowa / pamięć ruchowa) – to potoczna nazwa nieświadomego rodzaju pamięci, który pozwala wykonywać czynności motoryczne w sposób automatyczny czy spontaniczny, bez użycia świadomości i bez zastanawiania się nad samym procesem ruchu."


27 Gdy byłeś dzieckiem nauczyłeś się jeździć na rowerze długo nie miałeś roweru i nagle po 20 latach nabywasz sprzęt i boisz się CZY JESZCZE POTRAFISZ? Potrafisz:) Podobnie z pływaniem - po kilku latach braku tej aktywności wchodzisz na basen i ciało wie, co ma robić, może nie jesteś zbyt dobrze przygotowany wydolnościowo, czy też twoje ruchy nie są idealne, jednak ciało wie jak ma się poruszać. To samo dzieje się z chodzeniem, bieganiem, sztukami walki, siłownią czy jazdą konną - jeśli wcześniej trenowałeś daną dyscyplinę sportu, to ciało nie pozwoli Ci zapomnieć jak to robić. Jednak jest jedno ALE: musiałeś daną czynność regularnie ćwiczyć, aby zapamiętać. W przypadku PRZYWOŁANIA najważniejszy jest TRENING duża ilość powtórzeń, w różnych sytuacjach, przy innych bodźcach. Proste? Ba, nawet bardzo:) W teorii bardzo. W praktyce również proste. Ponieważ pies, który ma WDRUKOWANE przywołanie na sam dźwięk gwizdka czy polecenia: "do mnie" wykonuje zwrot (bardzo często przez jego preferowaną stronę) i wraca do człowieka. W tej chwili wielu świadomych hodowców pracuje nad przywołaniem od szczeniaka, tak, abyś otrzymał psa z wdrukowanym: DO MNIE! Niektórzy wydają specyficzne paszczodźwięki, a niektórzy używają już gwizdka. Cokolwiek, to jest, niezwykle pomoże Ci w pracy z Twoim psem. INSTYNKT Pani drooooga, to jest bigiel (pisownia zamierzona:)), ta rasa nie wraca na zawołanie i szwęda się. No wróci jak mu się zachce jeść. One tak mają te bigle. No właśnie skąd one tak mają? Instynkt łowiecki to duża chęć wyszukiwania i ścigania zwierzyny, ofiary - również pojawia się w stosunku do słabszych, lękowych psów.


28 Gdy wpiszesz w Google INSTYNKT MYŚLIWSKI - okaże się, że każdy chce ten instynkt ZWALCZAĆ, OPANOWAĆ, ZAWŁADNĄĆ. Podobnie z instynktem pasienia - jak opanować, jak wybić psu z głowy pasienie? Halo! Chyba zapomnieliśmy do czego te rasy zostały starannie wyselekcjonowane. Ładne tricolory beagle to nie rasa dla dzieci i rodziny. To psy, które zostały stworzone do pracy w sforze, do myślistwa. To pies myślący samodzielnie, o bardzo mocno rozbudowanym instynkcie łowieckim i wzmacnianym przez wieki. Gończy polski, ogar polski, basset (tak, basset to gończy, jednak to najbardziej zniekształcona rasa psa myśliwskiego, który dziś za dużo nie pogoni), posokowce - wyszukują postrzałki i BĘDĄ interesować się zwierzyną - psy z grup VI, VII i VIII zostały tak zaprogramowane genetycznie. Nabywasz psa myśliwskiego to miej w głowie, że na pewno więcej pracy włożysz w przywołanie niż u bordera. ZNACZNIE więcej. Różnice są również w powyższych grupach, więcej będziesz pracować z wyżłem niż z labradorem, ale to wyżeł w wyniku selekcji miał okładać SAMODZIELNIE pole na dużych odległościach. Nie możesz nagle wymagać od wyżła, że będzie trzymać się 10 metrów od Ciebie, bo nie będzie. Pies myśliwski to stan umysłu. Nie ZWALCZAJ, a zrozum swojego psa. No, ale faktycznie mamy też inne rasy i nie rasy - czy one już nie mają instynktu łowieckiego? Ano mają:) I tu należy wszystkie psy wsadzić do jednego worka i podpisać: TRENOWAĆ Z KAŻDYM PRZYWOŁANIE.


29 REZYGNACJA Rezygnacja kojarzy nam się ze stratą. Owszem może tak brzmieć. Więc robimy wszystko co w naszej mocy, aby psu nie kojarzyło się to ze STRATĄ. Musi być fun, trzeba mieć po co wracać, mój człowiek jest naprawdę fantastyczny i na pewno jestem mu do czegoś potrzebny! Rezygnację ćwiczysz w domu bez rozproszeń, prosząc psa, aby zrezygnował z czegoś co lubi, np skakania, smaczka czy kanapy na rzecz tego co mu oferujesz. Ale to co mu oferujesz MUSI być niezwykle atrakcyjne. Pamiętaj o powolnym stopniowaniu trudności. Co nagle to po diable! PODĄŻANIE Naucz psa podążania za Tobą. Podstawowym błędem, który widzę u naszych kursantów to PILNOWANIE psa i ciągłe nawoływanie. Pies uczy się, że może sobie chodzić gdzie chce, a człowiek i tak go znajdzie. Ja wolę, aby pies uczył się pilnować mnie, bo ja zawsze gdzieś ginę, albo robię coś ciekawego, a pies w tym nie uczestniczy. Zatem zmieniam kierunek spaceru, wciąż jestem nieprzewidywalna - zatem atrakcyjna - nigdy nie wiadomo, co ona wymyśli, trzeba jej pilnować. Ćwiczenie zmian kierunków można na początku wykonywać na smyczy. Dodatkowo zachęcam NIE GADAĆ do psa, wówczas pies będzie bardziej wyczulony, gdy nagle PAN PRZEMÓWI. Podążania również zaczynasz uczyć w domu, w jednym pomieszczeniu, bez rozproszeń, dopiero gdy pies podąża za Tobą na 100% po wszystkich pokojach, możesz z tym ćwiczeniem wyjść na zewnątrz.


30 Pamiętaj też, aby nie wyjść od razu do parku, ale znajdź miejsce, które będzie spokojne i ucz psa podążania np w ogrodzie, jednak nadal bez rozproszeń. Kolejny etap to powolne dodawanie bodźców. BODŹCE Wszyscy mówiąc przywołanie mają na myśli: odwołanie od zwierzyny. Owszem, ale to jedna z opcji. Przede wszystkim NIGDY nie powinno się zdarzyć tak, że pies goni zwierzynę. Szanujmy zwierzęta, które nas otaczają i pozwólmy im żyć w spokoju. Jednak, gdy już tak się zdarzy, Twój pies musi wiedzieć, że Ty zdecydowanie się na to nie zgadzasz i ma wrócić na Twoje zawołanie. Zatem jakie bodźce są dla nas ważne w treningu? • jedzenie, może to być też jedzenie porozrzucane pod blokiem (taka moda ostatnio, żeby schaby leżały pod oknami) Co na tym zyskasz? Szczupłego i zdrowego psa, nigdy nie wiadomo, co sąsiad wsadził do mięsa czy trutkę czy gwoździe. Tu zadziała na pewno dobrze zrobiona rezygnacja. • ludzie • dzieci • psy • suczki suczki suczki, pięknie pachnące suczki • autobusy, samochody, rowery • przedmioty, których nie chcesz, aby pies dotykał czy nosił • qpa (nie jest to ważne CZYJA i jaka w tym momencie :)) • myszki, kopanie • ptaszki • padlina • zwierzyna etc


31 Sam musisz wypisać sobie jakie bodźce są najmniej ważne dla psa, a które go najbardziej kręcą. Zaczynasz od najmniej ważnych i pracujesz nad rezygnacją, stopniowo wprowadzając psa w trudniejsze sytuacje. Jednak gdy pies NIE JEST w stanie zrezygnować z trudnego bodźca, musisz wrócić krok wcześniej i nadal pracować na niższym pobudzeniu. ATRAKCJE I NAGRODY Czy ja jestem dla mojego psa atrakcyjna? Owszem tak! Piszczę, wrzeszczę, tarzam się w trawie (ale nie na trawnikach publicznych z racji powszechnie znanego problemu:)), mam zabawkę, mam jakieś zadanie dla psów, przecież ja zawsze coś gubię i można ze mną popracować i dać coś od siebie. Podstawową rzeczą w pracy nad przywołaniem i byciem atrakcyjnym jest to, że za żadne skarby nie możesz pozwalać psu na "trenowanie sobie", a "niech się wybiega", i tak mu "sarna ucieknie". A jak nie ucieknie i wpadnie w siatkę leśną? A gdy pies udusi sarnę, to czego się nauczy? Kto jest ciekawszy kolejnym razem? Ty czy pogoń za zwierzyną? Nigdy nie pozwalaj psu SAMONAGRADZAĆ się, bo bardzo szybko stracisz na wartości, a odrobić taką stratę w oczach psa jest bardzo trudno lub nawet niemożliwe. Musicie RAZEM pracować, razem POLOWAĆ, być razem, pies musi mieć też zaufanie do Ciebie, że przywołany nie zostanie skarcony, ofukany czy od razu zapięty na smycz. Hej, przecież właśnie zgubiłeś kluczyki, pomoc psa niezbędna, szukaj Azor, gdzie te moje kluczyki?


32 Ja już coraz rzadziej pracuję na nagrodach typu smaczki, wolę pracować nad komunikacją i wspólnym polowaniem np na rękawiczkę. Wolę zabawkę niż jedzenie. Jednak początkujących zachęcam do saszetki z jedzeniem, jest to jedna z form nagradzania, choć z dzikiem nie wygra - musicie zaproponować psu coś ciekawszego. PRZYWOŁANIE Przerobiłeś powyższe punkty? To i masz przywołanie:) Pies REZYGNUJE z BODŹCA, AUTOMATYCZNIE ODWRACA SIĘ, PODĄŻA za TOBĄ, Ty NAGRADZASZ i wykorzystujesz INSTYNKT do swoich celów. Brawo, tylko pogratulować! A teraz jak to powinno wyglądać raz jeszcze, tym razem w sforze:) No i nasza praca:) Breeze pracuje nad przywołaniem od 9 tygodnia życia, wcześniej moja hodowczyni również uczyła cały miot podążania i nagradzała przywołanie. Gdy młody miał rok ufałam mu, ale nie spuszczałam w miejscach , które mogły być dla niego za trudne. Teraz gdy jest starszy, a jego autokontrola na wysokim poziomie, wiem, że mogę mu zaufać. Pracowaliśmy wspólnie na to długo i mam zrobione przywołanie, ale nigdy nie ryzykuję celowo, żeby “sprawdzić”: a jak mu pójdzie w takiej sytuacji… Uważam również, że dopiero 100000% wypracowanie w miejscach publicznych rezygnacji, pozwoli mi odpiąć psa na polach, na których z pewnością jest dzika zwierzyna. Nie chcę narażać mojego psa na sytuację, z którą sobie nie poradzi. Wersja PRO, to odwołanie psa z GONU, czyli gdy pies już BIEGNIE np za zającem, rowerzystą czy psem:)))


ZA FOTOGRAFIE DZIĘKUJEMY AUTOROM ARTYKUŁÓW

Pro-Canine • Człowiek Dla Psa


Turn static files into dynamic content formats.

Create a flipbook
Issuu converts static files into: digital portfolios, online yearbooks, online catalogs, digital photo albums and more. Sign up and create your flipbook.