Czy Lepsze jutro dla działkowców już było? Informacja prasowa KW Partii Zieloni
Wrocławscy Zieloni: „Nie!” dla likwidacji ogródków działkowych - Nie damy zlikwidować ogródków działkowych w mieście – obiecują kandydaci „Zielonych” na wrocławskich radnych. W czwartek (30 października), dla podkreślenia wagi problemu „Zieloni” i działkowcy wspólnie wbili symboliczną tabliczkę „Szanuj zieleń” przed bramą ogrodów działkowego „Lepsze Jutro” przy ul. Daszyńskiego we Wrocławiu. - Wbijając tablicę „Szanuj Zieleń” przed ogrodem Lepsze Jutro wbijamy osikowy kołek w politykę technokratycznych władz prezydenta Dutkiewicza i jego opozycji, które zgodnie chcą z naszego miasta uczynić betonową pustynię - komentował podczas wbijania Radosław Gawlik działacz ekologiczny, współzałożyciel Partii Zielonych, były parlamentarzysta i wiceminister ochrony środowiska, kandydat do Rady Miasta z listy Zielonych z Psiego Pola. Obrona ogródków wpisuje się w program wyborczy komitetu „Zielonych”, To bardzo istotna część ich Koncepcji Zielonej Sieci i Miasta Ogrodu. Zgodnie z nią ogródki mają zostać, ale jako wspólna przestrzeń publiczna dla wszystkich mieszkańców. Nie, jak obecnie, jako zamknięte enklawy dla wybranych, obwarowane szczelnie płotami, ale ich części wspólne jak aleje, przejazdy, ławki, place zabaw, itp. powinny być otwarte i ogólnodostępne. „Zieloni” przekonują: - Nasz program jest całościowy, spójny, więc jeżeli kogoś naprawdę interesuje poprawa sytuacji w mieście pod tym tak ważnym dla życia względzie, to powinien na nas głosować. Podkreślają, że obrona ogródków nie jest tylko elementem przedwyborczej kampanii, ale od zawsze opowiadają się za działkowcami, i że jest to zgodne z najnowszymi światowymi trendami. – Dziś na świecie, a zwłaszcza w Europie ogródki są cenione, jako niezastąpiony sposób na codzienny kontakt z zielenią mieszkańców wielkich miast, jako zielone płuca, które oczyszczają powietrze miejskich aglomeracji, sposób na własne zdrowe i ekologiczne warzywa i owoce. W Niemczech, Portugalii, czy wielu innych, wysoko rozwiniętych krajach, wręcz panuje moda na ogródki. - Obecne władze miasta robią wszystko, aby zniszczyć ogródki, choć to są dziś już prawie jedyne oazy zieleni w centrum miasta – mówi Gawlik. - Chcą likwidacji 99 proc. ogrodów działkowych we Wrocławiu. To około 1300 ha najcenniejszej, zielonej przestrzeni miasta, którą rządzący chcą zamienić w większości na cele komercyjne i deweloperskie. „Zieloni” podkreślają, że władze Wrocławia, z prezydentem Dutkiewiczem na czele, od lat walczą z działkowcami mimo, ale podczas kampanii ten temat przemilczają. Tymczasem Studium zagospodarowania przestrzennego gminy przewiduje likwidację 159 ze wszystkich 160 wrocławskich ogrodów działkowych! Zgodnie z tym Studium zmieniane są miejscowe plany zagospodarowania przestrzennego dając podstawy prawne do wywłaszczeń ogrodów. Te zmiany wprowadza zgodnie cała Rada Miasta: radni prezydenta Dutkiewicza, PO i PiS. Dlatego „Zieloni” chcą zmienić wrocławskie Studium i miejscowe plany zagospodarowania przywrócić ogrody przestrzeni publicznej miasta.
- Nie wierzymy w przedwyborcze obietnice dotyczące zieleni w mieście, które padają za równo z ust samego Rafała Dutkiewicza, jak i kandydatki PiS na prezydenta Wrocławia - tłumaczy Małgorzata Tracz przewodnicząca koła partii we Wrocławiu, startująca z pierwszego miejsca do Rady Miasta z okręgu wyborczego nr 2. - Sadzenie drzew przed kamerami, udział w Forum Zieleni, obietnice bez pokrycia uznajemy w tym kontekście za kompletnie niewiarygodne. Bo jak mamy je traktować serio, skoro dotychczasowe działania magistratu, zwłaszcza zgoda na wycinanie setek pięknych, starych drzew i degradację obszarów zielonych, całkowicie przeczą tym obietnicom. Powinni zostać z tego rozliczeni. A obrona ogródków ogródki działkowe to nasza filozofia i nasz cel. Musimy walczyć o to, co jest ważne w przestrzeni miejskiej. Ogrody działkowe pełnią ważne funkcje społeczne, ekologiczne i ekonomiczne. Dla nas liczą się też ludzie, którzy te działki uprawiają, i dla których stanowią one często sens życia. Dla wielu mieszkańców, często tych starszych, którzy nawet nie mają samochodów, mogą odpocząć na łonie przyrody, działka jest jedyną pasją i radością. Tam zabierają wnuki, których rodziców nie stać na wyjazd w czasie wakacji, tam spotykają się ze znajomymi, tam spędzają upalne, letnie dni, by nie dusić się wśród betonowych ścian. „Zieloni” dopuszczają likwidację ogrodów działkowych tylko w wyjątkowych okolicznościach, na przykład na cele komunikacyjne, ochronę przeciwpowodziową, niezbędną infrastrukturę miejską. W każdym wypadku władze miasta winny działkowcom zapewnić nowe miejsca i rekompensaty za ogrody. Wrocław 30.10.2014r Kontakt: Radosław Gawlik, 605 037 417, rgawlik@eko.org.pl. Małgorzata Tracz, 691 755 458, traczmalgorzata@gmail.com