2014 listopad/grudzień
Oszuści polują na rolników 4 Zdrowa krowa dobre mleko daje 6
RIR regionalny informator rolniczy p a r t n e r z y
d o d a t k u
Kujawsko-Pomorski Ośrodek Doradztwa Rolniczego
TEMAT NUMERU
Cukier nie zawsze słodki Sprawdzamy, jak radzą sobie cukrownie w regionie strona 12
Nowe odmiany ziemniaka
18
GPS w ciągniku
20
2
- R E G I O N A L N Y I N F O R M AT O R R O L N I C Z Y
listopad/grudzień
2014
III Szachowe Mistrzostwa Polski Rolników
kiedy: 6 grudnia lokalizacja: Przysiek k./Torunia
6 grudnia w Przysieku koło Torunia odbędą się III Szachowe Mistrzostwa Polski Rolników. Organizatorami imprezy są: Komitet Organizacyjny Mistrzostw i Kujawsko-Pomorski Ośrodek Doradztwa Rolniczego. Turniej szachowy zostanie rozegrany w jeden dzień. Od godz. 9.00 w sali gry potwierdzane będą zgłoszenia zawodników. Turniej rozpocznie się o godz. 10.00 przewidywana przerwa na posiłek - około godz. 13.00. Zakończenie turnieju przewidywane jest około godz. 16.00. W turnieju obowiązują przepisy szachowe FIDE. Rozgrywki zostaną przeprowadzone systemem szwajcarskim - 9 rund. Czas gry w jednej partii szachowej wynosi 15 minut dla jednego zawodnika (1 runda 30 minut). Arbitrami mistrzostw będą dwaj licencjonowani sędziowie szachowi. W turnieju mogą brać udział wyłącznie rolnicy i dzieci z rodzin rolniczych, dlatego należy posia-
dać przy sobie do wglądu dokument potwierdzający tożsamość oraz ostatni odcinek płatności składek KRUS lub decyzję o podatku rolnym. Uczestnicy zawodów otrzymają ciepły posiłek oraz napoje. Opłata wpisowa wynosi 20 zł dla osób dorosłych i 10 zł dla dzieci i młodzieży do lat 18. Wszyscy uczestnicy mistrzostw otrzymają dyplomy, a zwycięzcy atrakcyjne nagrody. W zgłoszeniu należy podać imię i nazwisko oraz wiek osoby, posiadaną kategorię szachową lub jej brak, adres pocztowy i e-mail oraz kontakt telefoniczny. O uczestnictwie decyduje kolejność zgłoszeń. Zgłoszenia przyjmuje Kujawsko-Pomorski Ośrodek Doradztwa Rolniczego Oddział w Przysieku - numer telefonu 56 611 09 04, fax: 56 611 09 05 oraz przewodniczący Komitetu Organizacyjnego Mistrzostw Piotr Ptaszyński, telefonicznie: 519 640 321 lub na e-mail: piotr_ptaszynski@o2.pl.
Jarmark Adwentowy i konkurs szopek
kiedy: 13 grudnia lokalizacja: Przysiek
Kujawsko-Pomorski Ośrodek Doradztwa Rolniczego Oddział w Przysieku zaprasza do udziału w Jarmarku Adwentowym, który odbędzie się w sobotę, 13 grudnia 2014 roku, o godz. 10.00. Celem organizatorów jarmarku jest zachowanie tradycji kulturowych związanych z okresem adwentu i świąt Bożego Narodzenia oraz promocja atrakcji spotykanych na wsi teraz i dawniej, produktów rolnictwa ekologicznego i potraw tradycyjnych. W ramach Jarmarku Adwentowego odbędą się kiermasze produktów pochodzących z gospodarstw ekologicznych, produktów regionalnych i lokalnych, wyrobów rękodzieła ludowego i artystycznego oraz poka-
zy wykonywania dekoracji świątecznych. Podczas jarmarku zostaną ogłoszone wyniki VIII Wojewódzkiego Konkursu Szopek Bożonarodzeniowych w trzech grupach wiekowych: uczniowie szkół podstawowych, uczniowie szkół ponadpodstawowych oraz dorośli. Organizatorzy zapraszają do udziału w konkursie wszystkich mieszkańców województwa kujawsko-pomorskiego. Aby uczestniczyć w konkursie, należy wypełnić kartę zgłoszenia i zapoznać się z regulaminem. Obydwa dokumenty znajdują się na stronie internetowej: www.kpodr.pl. Zgłoszenia przyjmowane są do 30 listopada, a prace konkursowe do 6 grudnia.
Szkolenia z bezpieczeństwa Prowadzone są zapisy na szkolenie z zakresu „Bezpieczeństwo i higiena pracy w gospodarstwie rolnym”. - Zgodnie z Rozporządzeniem Ministra Gospodarki i Pracy z dnia 27 lipca 2004 roku w sprawie szkolenia w dziedzinie bezpieczeństwa i higieny pracy, obowiązkowi szkolenia podlegają, m.in. osoby będące
pracodawcami oraz kierujące pracownikami, w szczególności kierownicy, mistrzowie i brygadziści - przypomina Jarosław Domiński z KPODR w Minikowie. Zaświadczenie o ukończeniu szkolenia ważne jest przez pięć lat od ukończenia kursu. Zgłoszenia przyjmowane są pod numerem tel. 52 386 72 41.
WYDAWCA: EXPRESS MEDIA Sp. z o.o., Bydgoszcz, ul. Warszawska 13, tel. 52 32 60 733 PREZES ZARZĄDU: dr Tomasz Wojciekiewicz REDAKTOR NACZELNY: Artur Szczepański DYREKTOR SPRZEDAŻY: Adrian Basa REDAKTOR PROWADZĄCY: Renata Napierkowska, r.napierkowska@expressmedia.pl SPRZEDAŻ: Agata Zielińska, a.zielinska@express.bydgoski.pl, tel. 52 32 60 740, Jacek Tokarski, j.tokarski@nowosci.com.pl, tel. 56 61 18 166 PROJEKT I SKŁAD: SZOKstudio.pl
1820814BDBHA
4
- R E G I O N A L N Y I N F O R M AT O R R O L N I C Z Y
listopad/grudzień
2014
Oszukują na... „Dobrego Rolnika” TEKST: Renata Napierkowska
Jedni oszuści próbują naciągać gospodarzy na Dobrego Rolnika, a inni na szybkie pozyskanie dotacji bezpośrednich. W tym drugim przypadku pisma są opatrzone logo łudząco podobnym do logo Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa, co może wskazywać na to, że jest to próba oszustwa na bardzo dużą skalę.
Centralna Ewidencja Rolników Polskich to fikcja. Pod tą nazwą ukrywają się oszuści, którzy próbują w ten sposób wyłudzić pieniądze od rolników.
O
szuści postanowili wykorzystać fakt, że rolnicy składają wnioski o dopłaty bezpośrednie i zachęcają ich do uzyskania certyfikatu „Dobry Rolnik”. Wysyłają do nich pisma z propozycją wypełnienia takiego wniosku za opłatą. - Taką korespondencję najlepiej od razu wyrzucić do kosza - radzi Leszek Piechocki, redaktor naczelny miesięcznika „Wieś Kujawsko-Pomorska”, którego wydawcą jest Kujawsko-Pomorski Ośrodek Doradztwa Rolniczego w Minikowie - Oddział w Zarzeczewie.
Nie płać! Policja ostrzega, że korespondencja kierowana do rolników z sugestią wpłacenia pewnej kwoty na rzecz uzyskania certyfikatu „Dobry Rolnik”, jest próbą oszustwa i wyłudzenia pieniędzy. Przestępcy posługują się budzącą zaufanie nazwą Centralna Ewidencja Rolników Polskich. - Niedawno jeden z mieszkańców powiatu krotoszyńskiego otrzymał pismo z Centralnej Ewidencji Rolników Polskich, opatrzone znakiem firmowym, gdzie między innymi, na kopercie znajdował się adres internetowy: www.cerp.dov.pl. Adres ten jest bardzo nieczytelny i można się pomylić, odczytując go jako: www. cerp.gov.pl, a wiemy przecież, że domenę „gov” mają strony rządowe - mówi Piotr
Szczepaniak z Komendy Powiatowej Policji w Krotoszynie. Pismo dotyczyło wpisu gospodarstwa rolnego do Centralnej Ewidencji Rolników Polskich oraz zachęcało do wpłacenia 97 zł na podany numer konta bankowego w celu otrzymania certyfikatu „Dobry Rolnik”. Uiszczenie wpłaty miało warunkować uzyskanie certyfikatu. Do pisma dołączony był także gotowy blankiet z numerem konta i podaną kwotą. Niepokój rolnika spod Krotoszyna wzbudził fakt, że nigdy wcześniej nie słyszał o Centralnej Ewidencji Rolników Polskich „Dobry Rolnik” oraz to, że w piśmie nie było adresu siedziby tej instytucji. Jak się okazało, ostrożny gospodarz nie znalazł też żadnej informacji na temat CERP na stronach internetowych.
O tym trzeba mówić - Przestrzegamy przed tego rodzaju pismami, gdzie nie ma żadnego podpisu, w których brakuje jakichkolwiek danych kontaktowych, a ich przekaz jest niejasny - dodaje Piotr Szczepaniak. Jak twierdzi policja, pisma najpewniej docierają do rolników w całej Polsce. Jedni oszuści próbują naciągać gospodarzy na „Dobrego Rolnika”, a inni na szybkie pozyskanie dotacji bezpośrednich. W tym drugim przypadku pisma są opatrzone logo łudząco podobnym do logo Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa,
co może wskazywać na to, że jest to próba oszustwa na bardzo dużą skalę. Na razie ujawniono pojedyncze przypadki. - Myślę, że rolnicy niechętnie informują o tych listach. Nikt nie chce się przyznać, że ktoś go oszukał, czy naciągnął na pieniądze, bo to wstyd. Dlatego prowadzimy dużą akcję informacyjną, by przestrzec przed oszustami. To jest podobne zjawisko, jak w przypadku właścicieli małych firm, których również próbowano naciągnąć w ten sam sposób - dodaje redaktor Leszek Piechocki. Należy zwrócić uwagę na to, gdy anonimowy autor zachęca do wpłacania pieniędzy na podany numer konta bankowego, dzięki czemu otrzymanie dopłat bezpośrednich ma być pewne. Swoje pisemko reklamuje jako „zaproszenie”, które jest „najkrótszą drogą do otrzymania dotacji bezpośredniej”. Pisze też, że korzystając z tej propozycji rolnik zapewni sobie „spokój, relaks i beztroski sen”, o ile wpłaci na podane konto 246 złotych. Na innych drukach widnieje suma 97 złotych. Autor nie wyjaśnia, za co jest opłata, informuje jedynie, że niewypełnienie wniosku będzie skutkowało brakiem dopłaty bezpośredniej, albo nieprzyznaniem certyfikatu „Dobry Rolnik”. Policja przypomina, aby w przypadku otrzymania podobnych pism skontaktować się z daną placówką lub firmą i potwierdzić autentyczność dokumentu. Jeśli istnieje podejrzenie próby wyłudzenia, należy powiadomić policję.
1786914BDBHA
6
- R E G I O N A L N Y I N F O R M AT O R R O L N I C Z Y
listopad/grudzień
2014
ZDROWA KROWA DOBRE MLEKO DAJE Zapobieganie chorobom wirusowym krów oraz wpływ żywienia na kondycję bydła i produkcję mleka były głównym tematem konferencji, która odbyła się w Piotrkowie Kujawskim.
Sytuacja w kraju do połowy 2014 roku: pogłowie bydła liczyło 5920,4 tys. sztuk, wykazując wzrost w skali roku o 1,0 proc. Wzrost liczebności stada bydła ogółem wynikał ze zwiększenia stanów cieląt w wieku poniżej 1 roku (o 1,4 proc), pogłowia młodego bydła w wieku 1-2 lat (o 0,8 proc. ) i bydła dorosłego w wieku 2 lat i więcej (1,0 proc.), przy jednoczesnym zmniejszeniu o 2,0 proc. populacji krów (pogłowie krów spadło w porównaniu z analogicznym okresem 2013 r. o 51,4 tys. sztuk - 2,0 proc.) do poziomu 2479,1 tys. sztuk.
TEKST: Renata Napierkowska
Z
drowie krów mlecznych - to zagadnienie, jakim zajmowano się na konferencji, zorganizowanej przez Kujawsko-Pomorski Ośrodek Doradztwa Rolniczego w Minikowie - Oddział w Zarzeczewie. Hodowcy wysłuchali wykładów najlepszych specjalistów oraz przedstawicieli instytucji pracujących na rzecz rolnictwa: lekarza weterynarii Marka Branickiego z MSD Animal Health, Wojciecha Błaszyka z Cargill Polska na temat żywienia bydła, Piotra Augustyniaka, dyrektora handlowego SHiUZ Bydgoszcz i Witolda Neumera specjalisty ds. rozrodu bydła ze SHiUZ Bydgoszcz. Konferencję zorganizował Bartłomiej Lubiński, specjalista ds. produkcji bydła w Oddziale Doradztwa Rolniczego w Minikowie - Oddział w Zarzeczewie. - Współpraca hodowcy z lekarzem weterynarii, odpowiedni system identyfikacji zwierząt, monitoring danych dotyczących prowadzonego stada, analiza tych danych oraz ocena potencjalnych zagrożeń umożliwiają podjęcie odpowiednich działań, zmierzających do poprawy zdrowia stada i ekonomiki hodowli - zwracał uwagę lekarz weterynarii Marek Branicki. Ten sam specjalista mówił także o stratach zwią-
zanych z występowaniem wirusowych chorób IBR/IPV oraz BVD/MD - chodzi o powikłania, jakie te choroby wywołują, a należą do nich głównie: poronienia, zakażenia dróg oddechowych, zakażenia układu rozrodczego, problemy z rozrodem, obniżone przyrosty oraz zmniejszone wydajności mlecznej. Wojciech Błaszyk szczególną uwagę zwrócił na marnotrawstwo i błędy w żywieniu, jakie często rolnicy popełniają w swoich gospodarstwach. Żywienie krów mlecznych stanowi ponad 50 procent kosztów produkcji, a najdroższe są pasze białkowe. W przypadku krów mlecznych najszlachetniejsze jest białko pochodzące z mikroorganizmów żwaczowych. Rolnicy, którzy trudnią się hodowlą krów mlecznych i mają w tym zakresie wieloletnie doświadczenie, przyznają, że żywienie ma ogromny wpływ na kondycję zwierząt i produkcję mleka. - Hoduję krowy typowo mleczne rasy czarno-białej HS. Zacząłem w 2005 roku od kupna 5 jałówek tej rasy w Holandii. Teraz hodowla jest dużo większa na tyle, że krowy tej rasy sprzedaję innym rolnikom. Paszę objętościową mam z własnej produkcji, jednak treściwą i wszystkie dodatki dostarcza mi sprawdzona holenderska
firma, z którą od lat współpracuję. Przy odpowiednim żywieniu z dwóch udojów krowa jest w stanie dać nawet 60 litrów mleka - szacuje Zdzisław Litka z Nowej Wsi z gminy Chrostkowo w powiecie lipnowskim, który jest jednym z większych hodowców bydła mlecznego w województwie kujawsko-pomorskim. Co drugi dzień rolnik odstawia do mleczarni 4 tysiące litrów mleka, a średnia w jego gospodarstwie wynosi 10,5 tysiąca. U najlepszej krowy laktacja sięga nawet 14 tysięcy litrów. W ostatnim czasie w całym kraju spadła nieco hodowla bydła mlecznego, a rolnicy coraz częściej skarżą się na niższe ceny. Podobnie jest w naszym województwie. Przyczyną spadku cen mleka jest embargo, nałożone na Polskę przez Rosję. Rolnicy obecnie otrzymują średnio o 60 groszy mniej za litr mleka.
1124114TRTHA
8
- R E G I O N A L N Y I N F O R M AT O R R O L N I C Z Y
listopad/grudzień
2014
WARTO WIEDZIEĆ
Nie walcz z wiatrakami
Dofinansowanie będzie udzielane w formie kredytu preferencyjnego/pożyczki wraz z dotacją. Dotacja do fotowoltaiki wynosić będzie 40 procent w latach 2014-2015 i 30 procent po 2015 roku. Maksymalny okres kredytowania do 15 lat. Oprocentowanie: 1 procent.
Wspieranie rozproszonych, odnawialnych źródeł energii poprzez dofinansowanie zakupu i montażu nowych instalacji przyjaznych środowisku naturalnemu do produkcji energii elektrycznej - to główne założenia programu PROSUMENT. TEKST: Renata Napierkowska
PROGRAM WDRAŻANY BĘDZIE:
R
ada Nadzorcza Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej przyjęła warunki programu PROSUMENT, który będzie wspierał w latach 2014-2020 budowę małych instalacji, produkujących na własne potrzeby energię z odnawialnych źródeł.
Dla kogo? Program PROSUMENT jest przeznaczony dla osób fizycznych, rolników i społeczności energetycznych, czyli np. spółdzielni mieszkaniowych oraz wspólnot i jednostek samorządu terytorialnego. Choć wciąż jeszcze nie jest gotowa ustawa o odnawialnych źródłach energii - obecnie nad projektem obraduje jeszcze komisja sejmowa - to jest duża szansa na to, że trafi ona pod koniec roku do pierwszego czytania w Sejmie. Dofinansowanie w ramach programu obejmuje zakup i montaż nowych instalacji i mikroinstalacji OZE do produkcji: energii elektrycznej - w tym fotowoltaiki - lub ciepła i energii elektrycznej, połączonych w jedną instalację lub oddzielne instalacje w budynku, dla potrzeb budynków mieszkalnych jednorodzinnych lub wielorodzinnych, w tym wymianę istniejących instalacji na bardziej efektywne i przyjazne środowisku. Finansowane będą instalacje do produkcji energii elektrycznej lub ciepła wykorzystujące: źródła ciepła opalane biomasą,
pompy ciepła oraz kolektory słoneczne o zainstalowanej mocy cieplnej do 300 kWt, systemy fotowoltaiczne, małe elektrownie wiatrowe, oraz układy mikrokogeneracyjne (w tym mikrobiogazownie) o zainstalowanej mocy elektrycznej do 40 kW.
Warto się zrzeszać Budżet, jaki przeznaczono na ten cel, wynosi 600 mln złotych na lata 2014-2020, z możliwością zawierania umów w ramach programu PROSUMENT do 2018 roku. - Program nastawiony jest na grupy energetyczne, więc warto się zrzeszać. Przy instalacjach do 40 kW nie trzeba mieć pozwolenia na budowę, wystarczy tylko zgłoszenie - podkreśla Janusz Radzikowski, kierownik Gminnego Zakładu Komunalnego w gminie Inowrocław, który jako jeden z pierwszych podjął decyzję o przystąpieniu do programu PROSUMENT. - Mam już całą dokumentację techniczną instalacji do tego programu, zestaw fotowoltaiczny na dachach swoich hydroforni. W najbliższym czasie występuję o warunki przyłączenia do operatora, ponieważ wszystkie nasze komunalne hydrofornie pracują na zasilaniu do 40 kW, w związku czym będą stanowiły mikroinstalacje. Zainstalowanie precyzyjnych zestawów i produkcja prądu z odnawialnych źródeł energii pozwolą nam znacznie obniżyć koszty produkcji wody w naszej gminie, co pozytywnie odczują wszyscy mieszkańcy - dodaje.
dla jednostek samorządu terytorialnego i ich związków za pośrednictwem banku za pośrednictwem WFOŚiGW
W fazie pilotażowej programu w latach 2014-2015 na jego realizację przewidziana jest kwota 300 mln złotych: 100 mln zł dla jednostek samorządu terytorialnego, 100 mln zł dla wybranego w drodze postępowania przetargowego banku, 100 mln zł dla WFOŚiGW. Dofinansowaniem objęte będą instalacje fotowoltaiczne podłączone do sieci lub autonomiczne, przy czym jednostkowy koszt instalacji nie może przekroczyć: dla instalacji o mocy poniżej 10 kW: 8 000 zł/kWp (p - oznacza moc szczytową) dla instalacji o mocy od 10 do 40 kW: 6 000 zł/kWp dla instalacji z akumulatorami maksymalny koszt kwalifikowany instalacji powiększa się o 5 000 zł/kWp, 100 000 zł - na całe zadanie w przypadku osoby fizycznej i 300 000 zł - całe zadanie w przypadku spółdzielni lub wspólnoty mieszkaniowej.
1118614TRTHA
1739614BDBHA
264714BDBHA
Przedsiębiorstwo Wielobranżowe „MAT-BUD” spółka jawna B. Pietras, E. Pietras od 1998 roku specjalizuje się w hurtowej i detalicznej sprzedaży materiałów budowlanych oraz w realizacji usług dostosowując swoją ofertę do rosnących oczekiwań Klientów. OFERTA • materiały budowlane • materiały ścienne • pokrycia dachowe • okna dachowe • materiały wykończeniowe • materiały termoizolacyjne • materiały izolacyjne • artykuły instalacyjne • profesjonalne narzędzia: budowlane, elektronarzędzia, rusztowania • stal: pręty, profile, blachy • więźba dachowa, drewno konstrukcyjne, tarcica, podbitki etc. • elementy zagospodarowania terenu
Zławieś Mała, ul. Przemysłowa 3 tel. 56 674 39 21, tel./fax: 56 674 39 20 e-mail: matbud3@matbud-torun.pl www.matbud-torun.pl www.esklepmatbud.pl sklep internetowy
BETONIARNIA • beton towarowy • prefabrykaty • bloczki betonowe KOPALNIA KRUSZYW W PĘDZEWIE OFERUJE: • piasek naturalny płukany • piasek naturalny • żwir naturalny • kamień naturalny frakcje 2-16 oraz od 16 do < 50. PROWADZIMY SKŁADY FABRYCZNE NAJLEPSZYCH PRODUCENTÓW I ARTYKUŁÓW: • WIENERBERGER - dachówka ceramiczna • MONIER - dachówka ceramiczna i betonowa • IKO - gont dachowy • CRH - cegła klinkierowa Przygotowujemy na zamówienie farby i tynki kolorowe w oparciu o mieszalniki producentów KREISEL, HENKEL, ALPOL i BAUMIT.
Oddział I Zławieś Mała, ul. Przemysłowa 3 tel. 56 674 36 21/ 22 Oddział II Rozgarty, ul. Długa 5 tel. 56 678 19 82
Przedsiębiorstwo Wielobranżowe Mat-Bud Spólka Jawna B.Pietras, E.Pietras Rozgarty, ul. Leśna 5 87-134 Zławieś Wielka NIP 956-19-20-599 REGON 870627691
Siedziba Główna Zławieś Mała, ul. Przemysłowa 3 tel. 56 674 39 20/ 21 e-mail: firma@matbud-torun.pl
Dział Obsługi Inwestycji Rozgarty, ul.Leśna 5 tel. 607 800 733
Oddział III Zławieś Mała, ul. Przemysłowa 3 tel. 56 674 39 20/ 21 Oddział V Grudziądz, ul. Trynkowa 49 tel. 691 244 004
Oddział VI Bydgoszcz, ul. Przemysłowa 14 a tel./fax: 52 345 25 72
Zaopatrzenie Zławieś Mała, ul. Przemysłowa 3 tel. 56 674 14 05/ 06 Żwirownia Pędzewo tel. 691 949 502, 603 861 430
Bydgoszcz, ul. Przemysłowa 14 a tel. 691 949 566
Zławieś Mała, ul. Przemysłowa 3 tel. 601 495 189 tel. 518 275 741
Betoniarnia Zławieś Mała, ul. Przemysłowa 3 tel. 56 674 14 22/ 23 Sklep internetowy tel. 601 140 244 e-mail: sklep@esklepmatbud.pl
1130214TRTHA
POSIADAMY WŁASNE SAMOCHODY Z DŹWIGAMI SAMOWYŁADOWCZYMI, KTÓRYMI DOWOZIMY ZAMÓWIONY TOWAR DO KLIENTA.
3
1130214TRTHA
wy
T.
A. 1825214BDBHA
0 264714BDBHA
12
- R E G I O N A L N Y I N F O R M AT O R R O L N I C Z Y
listopad/grudzień
2014
Cukier
nie zawsze słodki
Z szacunków wynika, że wszystkie cukrownie w Polsce wyprodukują około 1,7 miliona ton cukru. Produkcja w dwóch polskich fabrykach w Kruszwicy i Nakle nad Notecią może wynieść nawet ponad 200 tysięcy ton. TEKST: Renata Napierkowska
N
a pola już pod koniec września wyjechały pierwsze kombajny do zbioru buraków. Kampania cukrownicza w Kruszwicy rozpoczęła się pod koniec miesiąca, dokładnie 28 września. Przewiduje się, że skup buraków będzie prowadzony co najmniej do końca roku, choć nie jest wykluczone, że może się przeciągnąć o parę tygodni i zakończyć dopiero w pierwszej dekadzie stycznia. Średni plon z hektara wynosi 60 ton, jednak nie wszyscy gospodarze mają powody do zadowolenia, gdyż niektóre regiony dotknęła susza w okresie wzmożonej wegetacji buraków cukrowych. - W ubiegłym roku w naszym województwie plon był większy, jednak i w tym jest niezły. Nasza cukrowania prowadzi działalność na obszarze 12 tysięcy hektarów i choć część naszych plantacji po stronie wschodniej województwa dotknęła susza, to nie ma powodów do narzekań - twierdzi dyrektor Cukrowni w Kruszwicy, Lech Sobecki. Najsłabsze polony notują rolnicy, którzy mają plantacje w rejonie Brześcia Kujawskiego i Aleksandrowa Kujawskiego. Tam susza trwała najdłużej i poczyniła największe spustoszenia w uprawach.
- Mieliśmy zgłoszenia od rolników o klęsce suszy z kilku sołectw naszej gminy. Najbardziej odczuli jej skutki plantatorzy z sołectw: Opoczki i Opoki. Mimo że zgłosiliśmy do wojewody, że susza poczyniła spustoszenia w uprawach, to nasz teren, niestety, nie został uznany za dotknięty klęską żywiołową - informuje Malwina Andrusiak, inspektor do spraw rolnictwa w gminie Aleksandrów Kujawski. Rolnicy w tym regionie nie są zadowoleni ze zbiorów. Jak szacują, wydajność z hektara w tym roku będzie znacznie niższa od średniej krajowej czy średniej województwa. - Dopiero zaczynam kopać, więc trudno powiedzieć dokładnie, jakie będą zbiory. W dobrych latach miałem od 60 do 70 ton z hektara, a trafiał się i taki sezon, że zbieraliśmy ponad 70 ton buraków. W tym roku jak będzie powyżej 50 ton z hektara, to i tak będzie sukces. Najpierw dały nam się we znaki przymrozki, po nich przyszła susza, więc czego można się spodziewać? Niektórzy rolnicy ratowali się i podlewali plantacje, to tam zbiory mogą być wyższe. Są też takie gospodarstwa w naszej gminie, że plantatorzy więcej, niż 35 ton buraków z hektara nie zbiorą. Dla nas to był trudny rok. Obawiam się, że trudno
Krajowa Spółka Cukrowa została utworzona 12 lat temu na bazie 27 cukrowni. W tym czasie wiele z nich zamknięto i teraz zostało w całym kraju tylko siedem. Likwidacja nie ominęła też naszego województwa, gdyż zamknięte zostały cukrownie, m.in., w Żninie, Tucznie, Janikowie, czy ostatnio w Brześciu Kujawskim. W województwie kujawsko-pomorskim czynne są obecnie tylko dwa zakłady: w Kruszwicy i Nakle. Dzięki ich modernizacji jest produkowane tyle cukru, co pierwotnie.
1823014BDBHA
1839914BDBHA
14
- R E G I O N A L N Y I N F O R M AT O R R O L N I C Z Y
Jak informuje Krajowy Związek Plantatorów Buraka Cukrowego, w tegorocznej kampanii za tonę buraków kwotowych o zawartości cukru 16 procent Krajowa Spółka Cukrowa płaci 137 złotych. Pozostałe firmy wyceniły surowiec na: Nordzucker - 110,15 zł plus 40 zł lub 110,15 zł plus podział nadwyżki, Pfeifer & Langen - 120 zł lub 120 zł plus podział nadwyżki i Südzucker - 126,91 zł plus podział nadwyżki. Zgodnie z rozporządzeniem rady z dnia 20 grudnia 2006 r. w odniesieniu do minimalnej ceny buraków cukrowych, dla której terminem operacyjnym kursu wymiany jest dzień 1 października, kursem używanym do rozliczeń jest średni kurs z ostatniego miesiąca, ustalony przez Europejski Bank Centralny przed terminem operacyjnym, czyli średni kurs z września. W kampanii 2014/15 kurs stosowany do ceny minimalnej buraków wynosi 4,1899 zł za euro.
listopad/grudzień
2014
będzie mi się nawet wywiązać z kontraktacji, chyba że polaryzacja będzie dość wysoka. Polaryzacja zależy jednak nie tylko od klasy ziemi, ale i od pogody, więc raczej na więcej jak 15 procent zawartości cukru w burakach nie liczę - ocenia Dariusz Lewandowski, plantator buraków z sołectwa Opoczki w gminie Aleksandrów Kujawski. Gospodarze z innych rejonów województwa, którzy termin odstawy buraków mają zaplanowany pod koniec kampanii, są raczej spokojni o plony i zyski, chociaż i im pogoda nieco pokrzyżowała plany. - Buraki początkowo zapowiadały się nie najlepiej, ale w ostatnim czasie ładnie popadało i jeśli taka deszczowa pogoda się utrzyma, to jeszcze urosną. Mam zakontraktowane buraki na koniec kampanii, będę je zbierał dopiero pod koniec grudnia. Plony mogą być więc całkiem dobre - przewiduje Andrzej Jercha, rolnik z Murzynna w gminie Gniewkowo. Cukrowania w Kruszwicy nie obawia się o to, że zabraknie surowca. Buraki w tym zakładzie zakontraktowało prawie 3 tysiące plantatorów. - Mamy do przerobienia około 870 tysięcy ton buraków. Z tego około 65 tysięcy ton pochodzi z koncernu Pfeifer & Langen i około 30 tysięcy ton z rejonu plantacji cukrowni Nakło. Drugie tyle, czyli także około 30 tysięcy ton buraków, przerobimy z obszarów podlegających pod cukrownię Dobrzelin koło Kutna. Dziennie skupujemy około 12 tysięcy ton surowca, przerabiając 9,5 tysiąca ton na dobę - szacuje dyrektor kruszwickiej cukrowni Lech Sobecki. Zakład, który zatrudnia 180 stałych pracowników, na czas kampanii przyjął do pracy dodatkowo około stu osób jako robotników sezonowych. Cena za tonę buraków przy polaryzacji sięgającej 16 procent wynosi w tym roku 135 złotych. Jeśli zawartość cukru w burakach będzie wyższa, to plantator otrzyma wyższe dopłaty. W tym sezonie średnia polaryzacja
w naszym regionie wynosi 16,78 procent. Zdarza się, że niektóre buraki mają większą zawartość cukru, jednak wielu rolników musi się liczyć z tym, że zysk będzie mniejszy. Zawartość cukru w burakach i ilość surowca zebrana z plantacji to niejedyny zysk, jaki mają gospodarze, którzy uprawiają i kontraktują buraki. - Jeśli rolnik podpisuje z nami umowę, to otrzymuje kompleksowo wyselekcjonowane nasiona buraków cukrowych, nawozy i środki ochrony roślin. Są też tacy plantatorzy, którzy biorą od nas nawozy czy środki ochrony roślin na całe swoje uprawy: pod rzepak, pszenicę czy kukurydzę. Rozliczany się wtedy z gospodarzami przy zbiorach buraków - mówi Bernard Ruciński, zastępca dyrektora oddziału do spraw surowcowych w kruszwickiej cukrowni. Dziś już plantatorzy buraków cukrowych nie muszą się martwić o ich zbiór, gdyż cukrownia zapewnia im kombajny i transport prosto z pola do zakładu. Bonusem za odstawę buraków są wysłodki buraczane, które służą za paszę dla zwierząt. Kruszwicka cukrownia jest zobligowana do tego, by 50 procent dostarczonych buraków oddać rolnikom w formie wysłodków. Większość gospodarzy nie zbiera już liści buraków, które jeszcze kilka lat temu przerabiano na kiszonkę dla krów, i to z kilku powodów. Po przejeździe kombajnu na skutek kontaktu z ziemią, liście buraczane są mocno zanieczyszczone. Po drugie, jak twierdzą co niektórzy, zwłaszcza unijni eksperci, kiszonka z liści buraczanych silnie zakwasza żwacz krów, co może doprowadzić do choroby metabolicznej zwanej kwasicą. Bierze się to stąd, że kiszonka z liści buraczanych zawiera duże ilości łatwo fermentujących węglowodanów. Wskutek ich fermentacji dochodzi do wzrostu kwasowości w żołądku zwierzęcia i w rezultacie zahamowania rozwoju bakterii rozkładających celulozę. Odczyn pH poniżej 5,2 praktycznie usuwa ze żwacza wszystkie bakterie celuloli-
- R E G I O N A L N Y I N F O R M AT O R R O L N I C Z Y
Historia polskiego przemysłu cukrowniczego datuje się od założenia przez hrabiego Henryka Łubieńskiego w 1826 r. cukrowni w Częstocicach. Nieco młodsze są cukrownie w naszym regionie. Cukrownia w Nakle jest jedną z 7 fabryk, należących do Krajowej Spółki Cukrowej SA. Jej początki są związane z datą 12 lutego 1881 r., kiedy to 38 niemieckich właścicieli ziemskich, dzierżawców i użytkowników rolnych utworzyło spółkę akcyjną. Jej celem statutowym była produkcja cukru surowego z buraków cukrowych. Siedziba spółki znajdowała się w Nakle nad Notecią. Fabryka cukru została wybudowana w 1881 roku w przylegającym do Nakła majątku Rudki-Młyn i w tym samym roku przeprowadziła pierwszą kampanię cukrowniczą.
Choć część naszych plantacji po stronie wschodniej województwa dotknęła susza, to nie ma powodów do narzekań. LECH SOBECKI, DYREKTOR CUKROWNI W KRUSZWICY
tyczne. Poniżej pH 4,7 rozwijają się bakterie kwasu mlekowego, które zwiększają w żołądku ilości kwasu mlekowego, którego nadmiar prowadzi do unieruchomienia motoryki żwacza, wyginięcia mikroflory i zaprzestania procesów fermentacyjnych. Efektem produkcyjnym obniżenia pH żwacza jest: spadek produkcji mleka, obniżenie zawartości tłuszczu w mleku, pogorszenie wskaźników rozrodu, pogorszenie stanu racic i podwyższenie zawartości komórek somatycznych w mleku. Dlatego większość gospodarzy pozostawia liście na polu, które po zbiorach orze, użyźniając w ten sposób glebę pod przyszłoroczne uprawy. Krajowa Spółka Cukrowa, mimo występujących w niektórych rejonach problemów z uprawą buraków, jak na razie jest zadowolona z przebiegu kampanii. - Zbiory zapowiadają się dobrze, ale podsumować będziemy mogli całą kampanię dopiero, gdy dobiegnie ona końca. W rejonie lubelskim uprawa bura-
ków wypadła bardzo dobrze i to powinno zrekompensować nieco gorszą wydajność w innych częściach kraju - twierdzi Bogusław Mazur, rzecznik Krajowej Spółki Cukrowej w Warszawie Z urodzaju buraków cukrowych mogą cieszyć się konsumenci. Cukier w tym roku, w porównaniu z ubiegłym, jest o wiele tańszy, bo za kilogram białego kryształu w niektórych marketach płaci się w granicach od 1,70 do 2 złotych. Na obniżkę cen cukru wpływ ma również to, że wiele cukrowni ma zapasy pochodzące z ubiegłorocznych zbiorów. - W dużym stopniu ceny zależą od rynków światowych. Na całym świecie ceny cukru spadły. To zwykle kształtuje się falami, więc po jakimś czasie można się spodziewać, że cukier znów będzie droższy. Wszystko zależy od tego, jak kształtuje się sytuacja na rynkach światowych i jakie są w danym momencie zapasy cukru - tłumaczy Bogusław Mazur, rzecznik Krajowej Spółki Cukrowej w Warszawie.
Cukrownia Kruszwica została założona w grudniu 1880 roku. Decyzję o jej budowie podjęło Towarzystwo Akcyjne w Kruszwicy, które skupiało okolicznych właścicieli ziemskich oraz kupców i większych gospodarzy rolnych. Stałe zatrudnienie w cukrowni znalazło około 400 pracowników, zaś w sezonie przyjmowano do pracy jeszcze około 800 osób. Pierwsza kampania ruszyła 19 grudnia 1881 roku i trwała zaledwie 6 tygodni, przerabiając 157.095 kwintali buraków. (1 kwintal to 100 kilogramów). Cukrownia produkowała początkowo wyłącznie cukier żółty, gdyż nie wyposażono jej w urządzenia do rafinacji. Do transportu buraków z pól wykorzystano sieć kolejki wąskotorowej oraz 3 parowce i 25 barek, które zabierały buraki z przystani, zlokalizowanych przy majątkach leżących nad brzegami Gopła. Drogą wodną przewożono również wyprodukowany cukier.
15
16
- R E G I O N A L N Y I N F O R M AT O R R O L N I C Z Y
listopad/grudzień
2014
Bez nawozu i wapna
nie urośnie Fosfor, potas, wapń, siarka, magnez i azot to składniki, których - choć w różnych proporcjach - potrzebuje niemal każda uprawiana roślina. Na rynku pojawiają więc niemal co roku nowe nawozy. TEKST: Renata Napierkowska
W
apnowanie pozwala przywrócić właściwe pH zakwaszonej glebie. W województwie kujawsko-pomorskim sytuacja gleb, jak pokazują badania prowadzone w latach 2005-2010, jest lepsza niż w innych rejonach kraju. Prawie 50 procent gleb nie wymaga wapnowania! Zakwaszenie gleb jest procesem postępującym. Wpływ na to, że pH w glebie zmienia się z zasadowego na kwaśne, ma kilka czynników, m.in. tzw. kwaśne deszcze oraz stosowanie nawozów mineralnych, głównie azotowych. Sposobem na przeciwdziałanie zakwaszeniu gleb jest właśnie zabieg wapnowania. Nie tylko jednak od samego pH gleby zależy, czy wymaga ona wapnowania. - Przyjeżdżają do nas rolnicy, u których na polach stacja chemiczna pobrała próbki do badań i określiła stan zakwaszenia gleby. Na tej podstawie oblicza się, jakie dawki wapna można zastosować. Poznając odczyn gleby, można nie tylko ustalić odczyn gleby, ale i rodzaj wapna, jakie należy zastosować. Czy bardziej wskazane jest wapno nawozowe magnezowe czy tlenkowe. Nie należy też zapominać, że jest bardzo duża gama roślin, które do wzrostu potrzebują więcej wapna - mówi Marek Lewandowski z firmy ZUH RODAM Danuta Lewandowska / ZUH INOWAP Roman Lewandowski w Inowrocławiu. Wapno najlepiej stosować po żniwach, ale można też nawozić nim ziemię w okresie jesiennym. Nie powinno się natomiast stosować go wiosną. Dlaczego tak ważne jest wapno w uprawie? Optymalne pH gleby umożliwia prawidłowy wzrost i funkcjonowanie systemu korzeniowego umożliwiając optymalne zaopatrzenie w wodę i składniki pokarmowe, będące warunkiem uzyskania wysokich plonów o dobrej jakości przy efektywnym wykorzystaniu nawozów. Dla rolników zima to okres, kiedy trzeba przygotować się do wiosny i zastanowić się, co przyniesie kolejny sezon wegetacyjny. Warto też, jak radzą specjaliści, w dobie, kiedy w większości gospodarstw występuje brak lub niedobór obornika, pomyśleć teraz o zakupie nawozów, bez których zbiory będą słabe. Ostatnio na rynku pojawił się nowy nawóz „Polifoska Plus” z Polic, który może być stosowany pod wszystkie rośliny uprawne: zboża
• Nawozy naturalne oraz organiczne w postaci stałej oraz płynnej mogą być stosowane tylko w okresie od 1 marca do 30 listopada, z wyjątkiem nawozów stosowanych na uprawy pod osłonami. • Na podstawie „Wojewódzkiej syntezy wyników badania gleb za lata 2005-2010 można stwierdzić, że wśród powiatów posiadających grunty o najbardziej uregulowanym odczynie należy wymienić: inowrocławski, mogileński, żniński, aleksandrowski i radziejowski. Odsetek gleb kwaśnych i bardzo kwaśnych oscyluje w nich na poziomie od 13 do 17 procent. • Największy udział zakwaszonych gleb występuje w powiatach; sępoleńskim - 51 procent, lipnowskim - 48 procent, świeckim i tucholskim - 43 procent.
ozime i jare, pod rośliny przemysłowe i okopowe, na użytkach zielonych oraz w uprawie warzyw i sadownictwie. Zaleca się stosować go na gleby ubogie w potas i magnez, w warunkach niskiego nawożenia organicznego oraz pod rośliny potasoi magnezolubne takie jak: burak cukrowy, ziemniak, kukurydza, rzepak i motylkowe. Najwyższą efektywność uzyskuje się stosując go przedsiewnie i mieszając z glebą na głębokość od 10 do 20 centymetrów. Nawóz ten można stosować także wczesną wiosną, głównie na rośliny ozime. Uprawy wieloletnie należy nawozić wiosną, można też mieszać „Polifoskę Plus” bezpośrednio przed rozsiewem z mocznikiem, saletrą amonową i z saletrzakiem, a w dowolnym czasie z solą potasową. Warto zacząć gromadzić nawozy już zimą, bo firmy mają ich zapasy, a często ceny w tym okresie są niższe niż w sezonie wiosennym, kiedy panuje na nie największy popyt. Jednak należy pamiętać o ich właściwym przechowywaniu. - Nawozy zastosowane zgodnie z zasadami dobrej praktyki rolniczej są cennym źródłem składników pokarmowych, a nawozy naturalne również głównym źródłem dopływu do gleby substancji organicznej, z której powstaje próchnica. Obok korzyści, nawozy źle przechowywane lub niewłaściwie stosowane mogą stwarzać zagrożenia dla szeroko pojętego środowiska przyrodniczego - przypomina na swojej stronie Kujawsko-Pomorski Ośrodek Doradztwa Rolniczego w Minikowie.
2372413BDBHA
199514BDBHA
1779714BDBHB
1764614BDBHA
18
- R E G I O N A L N Y I N F O R M AT O R R O L N I C Z Y
listopad/grudzień
2014
Ziemniak ziemniak wi nierówny Krajowy rejestr ziemniaków co roku wzbogaca się o kilka nowych odmian. Przeważają te z naszych rodzimych hodowli i szybko zyskują amatorów zarówno wśród rolników, jak i konsumentów. TEKST: Renata Napierkowska
N
ie ma przesady w stwierdzeniu, że Polska ziemniakiem stoi. Do niedawna jeszcze każdy rolnik uprawiał na polu ziemniaki. Obecnie powstają głównie duże kilku a nawet i kilkunastohektarowe plantacje. W Polsce mamy zarejestrowane ponad 100 odmian ziemniaków i co roku dochodzą nowe. Bulwy różnią się wyglądem, kolorem skórki i miąższu, co jednak nie ma wpływu na zawartość składników odżywczych takich, jak witamina C czy potas.
Czerwona dama czy bryza? Każdego roku przedstawiciele Centralnego Ośrodka Badania Odmian Roślin Uprawnych opiniują i rejestrują nowe odmiany ziemniaków. W ciągu ostatnich dwóch lat zarejestrowano kilka nowych odmian w Polsce, a były to m.in.: ignacy, honorata, igor, jurek, boryna, kaszub, verdi, red lady, satina czy lilly. - Dawniej tych odmian było o wiele mniej. Jak klient przyszedł na targ i chciał kupić bryzę czy lorda, to gospodarz mu ją sprzedawał, chociaż tylko on naprawdę wiedział, co to za odmiana. Dziś producenci nie pozwalają sobie na takie wybiegi i specjalizują się w uprawie wybranych odmian. U nas w Przysieku od 2007 roku odbywają się konkursy na najsmakowitszą odmianę. „Startowały” w nich takie odmiany jak: viviana, red sonia, regina, flaming, stasia, michalina, jurek, gwiazda, malaga, red lady, primadonna, belmondo, tajfun, soplica, syrena, gawin, jutrzenka, ignacy czy cekin - wylicza Marek Radzimierski, główny specjalista z oddziału w Przysieku do spraw produkcji roślinnej w ODR w Minikowie. Obecnie do największych producentów ziemniaków, którzy co roku oferują nowe odmiany
zalicza się kilka firm, a są to: Pomorsko-Mazurska Hodowla Ziemniaka w Strzekęcinie, Solana Polska, Europlan, Zamarte i Agrico. - Spoza tej listy polskich producentów na nasz rynek trafiają także ziemniaki z zagranicy. W sklepach można często kupić na przykład holenderskie odmiany. Gdyby tak wszystkie policzyć, to, jak szacują specjaliści, mamy obecnie ponad tysiąc odmian ziemniaków. Najważniejsze jednak w produkcji ziemniaka jest to, że nastąpił ogromny skok jakościowy - twierdzi Marek Radzimierski.
Skala smaku Smak ziemniaków oceniany jest przez fachowców w skali 9-stopniowej. W sklepach najczęściej spotykamy ziemniaki oceniane na 6,5 - 7. Dla plantatorów, którzy kupują sadzeniaki, liczą się jednak nie tylko walory smakowe, ale także odporność na choroby, wymagania związane z rodzajem gleby czy warunkami atmosferycznymi. - Oferujemy 16 odmian jadalnych o wysokich walorach smakowych i 14 odmian skrobiowych o wysokim technologicznym plonie skrobi. Nasze najnowsze odmiany to: ignacy i laskara, chociaż do dziś dużą popularnością wśród plantatorów i konsumentów cieszą się takie odmiany jak bardzo wczesne irysy czy średnio późna bryza - mówi Radosław Przybylski, główny specjalista do spraw marketingu w Pomorsko-Mazurskiej Hodowli Ziemniaka w Strzekęcinie. Dziś zresztą większość odmian jest odporna na suszę i nie ma specjalnych wymagań. Zresztą ziemniaki znacznie lepiej rosną na słabszych piaszczystych gruntach. - Taką odmianą odporną na suszę jest na przykład satina, która wydaje
TYPY ZIEMNIAKÓW: Typ A - sałatkowe, twarde, nie rozpadają się, o dużej wilgotności i małej zawartości skrobi. Typ B - tzw. ogólnoużytkowe, uniwersalne, średniej twardości, nierozsypujące się. Typ C - mączyste, zawierające więcej skrobi, łatwo rozpadające się o jasnym i sypkim miąższu.
duży plon na słabszych glebach, a na dodatek dobrze się przechowuje. Są też rejony, gdzie popularna jest odmiana z czerwoną skórką - red lady, która daje wysokie plony na słabych gruntach i też jest odporna na suszę - twierdzi prezes firmy Solana Polska, Roman Roszewski. Niektórzy plantatorzy specjalizują się w uprawie odmian przemysłowych, które są wykorzystywane do produkcji chipsów i skrobi ziemniaczanej. Wśród tych odmian nowością na rynku są na przykład: verdi, kaszub czy boryna.
68914BIBIA
1821414BDBHA
1758814BDBHA
20
- R E G I O N A L N Y I N F O R M AT O R R O L N I C Z Y
listopad/grudzień
2014
GPS nie tylko w samochodzie Przyspieszenie czasu pracy, zwiększenie komfortu, oszczędności finansowe, a przede wszystkim precyzja - to zalety stosowania urządzeń GPS podczas robót polowych. TEKST: Renata Napierkowska
C
R
E
K
L
A
M
A
hoć urządzenia do nawigacji stosowane w maszynach rolniczych do tanich nie należą, to coraz więcej rolników decyduje się na to, by podczas pracy w polu wykorzystywać możliwości, jakie daje nowoczesna technologia.
Odbiorniki GPS można wykorzystać do wyznaczania odległości, zaznaczania i archiwizacji punktów przy pobieraniu próbek z gleby w trudno dostępnych miejscach, gdzie występują różne przeszkody terenowe. GPS umożliwia także dokładniejsze niż w przypadku sterowania przez człowieka prowadzenie maszyny po tzw. ścieżce, co jest szczególnie istotne, np. gdy rolnik wykonuje nocne prace na polu. Przekłada się to na przyśpieszenie czasu pracy, zwiększenie jej komfortu i mniejsze zmęczenie, a przede wszystkim na oszczędności finansowe, bo podczas robót zużywa się mniej paliwa. Nowoczesne urządzenia do nawigacji mogą być wykorzystywane również w starych typach ciągników, nawet takich jak wysłużony „Ursus”. Urządzenia są wyposażone w specjalną kamerę, która rozpoznaje obraz przestrzenny w kolorze i prowadzi ciągnik dokładnie wzdłuż linii pracy maszyny. GPS jest zresztą wykorzystywany nie tylko w ciągnikach, ale i wielu innych maszynach rolniczych. - GPS może być zamontowany w każdej maszynie, wszystko zależy od funkcji, w jakie urządzenie zostało wyposażone. Może służyć do prowadzenia maszyny po polu, wyznaczania ścieżki, trasy przejazdu, w takich urządzeniach, jak opryskiwacze można GPS użyć do sterowania opryskiem, omijania na przykład słupów na polach, wykonywania wszelkich manewrów - wyjaśnia Mariusz Pracki, dyrektor do spraw marketingu z Kujawskiej Fabryki Maszyn
1114214TRTHA
Na dobrej drodze
- R E G I O N A L N Y I N F O R M AT O R R O L N I C Z Y
GPS w znaczący sposób odciąża rolnika, gdyż nie musi on nadzorować ścieżek przejazdu czy ilości dawkowania. Urządzenia te są montowane coraz częściej nie tylko w ciągnikach, ale również w kombajnach, kopaczkach, sadzarkach do ziemniaków. MARIUSZ PRACKI, KRUKOWIAK E
K
L
A
M
A
1109814TRTHA
1114214TRTHA
R
Rolniczych Krukowiak z Brześcia Kujawskiego, która jest największym producentem nowoczesnych maszyn rolniczych w województwie kujawsko-pomorskim.
Precyzja na medal Urządzenie jest na tyle precyzyjne, że wykorzystując mapę pola można ustalić, jaka dawka oprysku ma być zastosowana na poszczególnych obszarach. Ważna jest też dokładność. W zależności od rodzaju urządzenia, może ono pokazywać i robić pomiary z dokładnością od kilkudziesięciu centymetrów do kilku metrów. - GPS w znaczący sposób odciąża rolnika, gdyż nie musi on nadzorować ścieżek przejazdu czy ilości dawkowania. Urządzenia te są montowane coraz częściej nie tylko w ciągnikach, ale również w kombajnach, kopaczkach, sadzarkach do ziemniaków. Pomimo wciąż nie najniższej ceny tych urządzeń, wielu gospodarzy korzysta z GPS-ów, żeby ułatwić sobie prace - przyznaje dyrektor Mariusz Pracki z firmy Krukowiak. Producenci urządzeń GPS opracowali szereg narzędzi, pomagającym rolnikom prowadzić bardziej wydajną, precyzyjną i skuteczną działalność rolniczą. Dziś wielu rolników, i to na całym świecie - korzysta z urządzeń powiązanych z GPS w celu usprawnienia pracy w gospodarstwie. Informacje o położeniu są zbierane przez odbiorniki GPS dla późniejszego sporządzenia map terenu, dróg, systemów nawadniania i obszarów, gdzie chwasty, szkodniki lub choroby wyrządzają szkody w uprawach. Dokładność GPS pozwala rolnikom na stworzenie dokładnej mapy powierzchni gospodarstwa wraz z ich mapami drogowymi i lokalizacją punktów, które wymagają uwagi. GPS pozwala rolnikom dotrzeć dokładnie do tego samego miejsca rok po roku w celu zbierania próbek gleby lub monitorowania warunków upraw.
GPS został stworzony przez Departament Obrony USA i początkowo był wykorzystywany jedynie przez amerykańską armię. Składa się z segmentu kosmicznego, czyli 31 satelitów, orbitujących wokół Ziemi, segmentu naziemnego - stacji monitorujących na Ziemi oraz odbiorników sygnału, które znajdują się w posiadaniu konkretnych użytkowników.
21
264414BDBHB
1136814TRTHA
271814T2BBA
1860414BDBHA
261914T2BBA
269414T2BBA
1754014BDBHA