1 minute read
ZIELONY BYTOM/ 5 PYTAŃ O T(ULI) DOMKI DLA JEŻY
PYTAŃ O T(ULI) DOMKI DLA JEŻY
Życie jeża w mieście to nie raj. Piękna Strona Miasta postanowiła pomóc przetrwać tym kolczastym zwierzętom w czasie zimy, przygotowując specjalne domki. Z autorką i realizatorką pomysłu ‒ Urszulą Mazurowską rozmawiamy o projekcie dofinansowanym z miejskiego regrantingu.
Advertisement
Gdzie powstaną t(Uli) domki?
Będą to zielone miejsca w Śródmieściu i najbliższych okolicach, skwery, a nawet niektóre place ‒ tam też jeże są widywane. Dzika przyroda jest w centrum Bytomia, warto to docenić, mówić o tym i pomóc jej przetrwać.
Ile będzie domków i czy będą oznaczone?
Będą ogrodzone drewnianą palisadą i oznaczone tabliczkami. Głównie po to, by osoby dbające o porządek i rośliny pozostawiły ten kawałek ziemi w spokoju. Tu mamy nadzieję na współpracę z miejską zielenią. Domków projektowych będzie 15. Liczymy na to, że dzięki warsztatom i edukacji powstanie ich więcej i projekt będzie się rozwijał. Do współpracy już włączył się kolejny sponsor – firma Tauron.
Co jest w programie warsztatów?
Każdy uczestnik zrobi domek, głównie z materiałów drewnianych i otrzyma wskazówki, jak go zainstalować, by znalazł lokatora. Chodzi o miejsce w pobliżu krzewów, nie w zagłębieniu terenu, bo zaszkodzą mu wiosenne roztopy, i nie w bezpośrednim nasłonecznieniu, bo jeż wybudzi się za wcześnie.
Czy jeże trzeba dokarmiać?
Nie trzeba. Ogrodnicy wiedzą, że jeże to pogromcy ślimaków i owadów, i coraz częściej tworzą dla nich dzikie zakątki w ogrodzie: zostawiają stertę gałęzi, kopiec liści, nie koszą tam trawy i cieszą się obecnością zwierząt, których tuptanie można obserwować wieczorami. Są zresztą dobrze słyszalne.
Czy w listopadzie jeże pójdą spać?
To zależy bardziej od temperatury niż konkretnego okresu. Poniżej 7°C ich metabolizm zwalnia, wtedy hibernują w upatrzonym miejscu.