8 [ PERSPEKTYWY [ RYNEK MUZYCZNY [ Lipiec 2013
Lekcja samodzielności 7HNVW
Ilona Rosiak
WPISUJĄC W WYSZUKIWARKĘ ZAPYTANIE: „JAK WYDAĆ PŁYTĘ” OTRZYMUJEMY PRAWIE 3 000 000 WYNIKÓW. WŚRÓD NICH POJAWIAJĄ SIĘ OFERTY WYDAWCÓW, KTÓRZY BYWAJĄ ZAINTERESOWANI INTERESUJĄCYMI DEBIUTAMI. W PRAKTYCE CZĘSTO OKAZUJE SIĘ, ŻE SZACOWANA INWESTYCJA W NIEZBYT JESZCZE POPULARNEGO ARTYSTĘ JEST ZBYT RYZYKOWNA.
CZY TO OZNACZA, ŻE MUZYCZNA SPUŚCIZNA JEST SKAZANA NA FONOGRAFICZNĄ BANICJĘ?
O
dpowiedź na to pytanie jest prosta i brzmi: „Nie”. W większości przypadków realizowanie marzenia o własnej płycie rozpoczyna się w studiu nagrań, tym domowym lub profesjonalnym. Uskrzydleni zarejestrowanym albumem artyści często tracą zapał przy pierwszej próbie znalezienia wydawcy. Kiedy jednak kolejne próby kończą się niepowodzeniem, pojawia się myśl: „A może wydam płytę własnym sumptem”? W tym momencie w wyszukiwarkę wpisywane jest już inne hasło, mianowicie „tłoczenie płyt”. Liczba wyników – 134 000, a więc całkiem sporo możliwości i jeszcze więcej zróżnicowanych ofert. Firmy prześcigają się cennikami, krótkim czasem oczekiwania i wachlarzem usług dodatkowych. Czym spośród nich wyróżnia się tłocznia płyt kompaktowych Muzik Sfera?
OD POMYSŁU, DO REALIZACJI Muzik Sfera, która w świecie stron internetowych funkcjonuje pod nazwą wydajplyte.pl, to jak twierdzą jej właściciele, silnie wyspecjalizowana w branży muzycznej tłocznia, na koncie której jest już wiele fonograficznych bestsellerów. – Dla branży muzycznej świadczymy usługi
Lipiec 2013 [ RYNEK MUZYCZNY [ PERSPEKTYWY [ 9
już od wielu lat, dopasowując ich zakres do potrzeb i możliwości klientów – wyjaśnia Tomasz Szuster, współwłaściciel firmy. – Zdajemy sobie sprawę, jak wielkim przedsięwzięciem jest dla niezależnego artysty wydanie własnej, często pierwszej płyty. Naszą rolą, poza wytłoczeniem krążków, jest często ludzkie wsparcie oraz biznesowe doradztwo. Prawdziwa zabawa zaczyna się dopiero wtedy, gdy muzyk opuszcza naszą firmę z gotowym produktem – dodaje.
MUZYKA KRĄŻKIEM SIĘ TOCZY Pierwszą i główną formą działalności Muzik Sfery jest tłoczenie płyt, a więc powielanie zarejestrowanych na macierzystym krążku nagrań. W zależności od wielkości zlecenia czas realizacji może trwać od kilku do kilkunastu dni. - Znakiem obecnych czasów jest zdecydowanie większe asekuranctwo niż kilkanaście lat temu. Zleceniodawcy wolą zamawiać płyty mniejszymi partiami, niż podjąć ryzyko jednorazowego wytłoczenia większej ilości – wyjaśnia Marcin Dębowski, drugi z trzech właścicieli firmy. – To zrozumiałe. Nawet my doświadczamy tego, że zapotrzebowanie na płyty jest nieco mniejsze. Zjawisko to jednak mobilizuje nas szczególnie, dzięki czemu sukcesywnie poszerzamy naszą ofertę – podkreśla.
OCEŃ PO OKŁADCE Drugim filarem firmy Muzik Sfera są usługi poligraficzne – od projektu, poprzez nadruk na płycie, po dostarczenie gotowej okładki, co sprawia, że klient może zostać tu obsłużony kompleksowo. Oprócz produkcji nosników optycznych w ofercie firmy znajdują się również popularne opakowania płyt. Muzik Sfera wykonuje drukowane opakowania jak np. digipack, ekopak, stworzy projekt graficzny płyty oraz jej opakowania. - Oferujemy tradycyjne opakowania plastikowe oraz digipacki,
które niewątpliwie cieszą się dziś zdecydowanie większą popularnością – mówi Anna Witan, specjalistka ds. sprzedaży firmy. Które z rozwiązań jest droższe? Trudno powiedzieć – kontynuuje Anna. – Oczywiście mamy opracowane cenniki wraz z polityką rabatową. Często jednak podejmujemy się wyzwań graniczących z cudem, bo budżet jakim dysponują młodzi artyści jest bardzo ograniczony. Wówczas konieczne jest opracowanie indywidualnej oferty, skrojonej na miarę potrzeb, nawet przy najmniejszym nakładzie. – Płyta wraz z okładką i nadrukiem może kosztować zarówno kilka, jak i kilkanaście złotych – wyjaśnia Tomasz Szuster. – Naszym zadaniem jest więc zaproponowanie zleceniodawcy takiego rozwiązania, które usatysfakcjonuje obie strony. Jesteśmy bardzo elastyczni, co sprawia, że nie ma dla nas rzeczy niemożliwych.
RYNEK PEŁEN WYZWAŃ Praca w przemyśle fonograficznym z pewnością jest bardzo przyjemna i różnorodna. Zmieniające się realia rynku, przesuwający
się do sfery Internetu potencjał zakupowy słuchaczy sprawia, że również dla Muzik Sfery priorytetem jest zadowolenie klienta. Deklarowana elastyczność i otwartość na wszelkiego rodzaju współpracę to nie słowa rzucane na wiatr, lecz część transparentnej strategii biznesowej. – Doświadczyliśmy już rynkowej hossy, kiedy to 10 lat temu sprzedaż płyt była głównym motorem napędowym branży muzycznej – mówi Marcin Dębowski. – Obecny kryzys nośnika to efekt niezrozumiałej dla mnie polityki cenowej wytwórni. Na szczęście wielu artystów decyduje się na coraz to śmielsze kroki czynione na własną rękę, jak chociażby sfinansowanie całego nakładu. Wówczas pomocna okazuje się już tylko firma dystrybucyjna czy publishingowa – dodaje. Muzik Sfera dzięki kompleksowej obsłudze klientów otwiera całkiem nowe możliwości i pozwala zrealizować marzenie o wydaniu pierwszej płyty. Spełnia również wymagania doświadczonych muzyków, dlatego z całą pewnością jest godnym polecenia partnerem na muzycznej ścieżce kariery. -