RYNEK MUZYCZNY / Publishing / 06 lipiec 2013

Page 1

42 [ 7(0$7 0,(6,Æ&$ [ RYNEK MUZYCZNY [ Lipiec 2013

Wokół publishingu P UBLISHING

MUZYCZNY JEST TĄ CZĘŚCIĄ BRANŻY MUZYCZNEJ , Z KTÓREJ ISTNIENIA PRZECIĘTNY NABYWCA NAGRAŃ NIE ZDAJE SOBIE SPRAWY . O ILE ROLĘ FIRMY FONOGRAFICZNEJ JEST DOŚĆ ŁATWO WYJAŚNIĆ NAWET OSOBOM BEZ SPECJALISTYCZNEJ WIEDZY , O TYLE ABY ZROZUMIEĆ ISTOTĘ PUBLISHINGU NALEŻY MIEĆ PEWNĄ ŚWIADOMOŚĆ TEGO JAK DZIAŁA PRAWO AUTORSKIE 7HNVW

Patryk Gałuszka, Instytut Ekonomii, Uniwersytet Łódzki, autor książki „Biznes Muzyczny”

W

uproszczeniu można stwierdzić, że za przeciętnym utworem wydanym np. na płycie kompaktowej stoją trzy rodzaje praw. Po pierwsze, prawo autorskie, które chroni własność intelektualną twórców – autorów tekstu i muzyki. Po drugie, prawo pokrewne, które chroni producenta – zazwyczaj wytwórnię muzyczną kontrolującą mastera. Po trzecie, prawo pokrewne, które chroni artystę wykonawcę – muzyka, który bierze udział w konkretnym artystycznym wykonaniu zarejestrowanym na nośniku. Publisher muzyczny (nie ma dobrego polskiego odpowiednika, słowo „wydawca” nie jest precyzyjne bo używa się go też w odniesieniu do wytwórni muzycznych) jest firmą, która reprezentuje właścicieli pierwszego ze wspomnianych praw, czyli twórców. Warto przy tym zaznaczyć, że rola publisherów muzycznych nie jest jednakowa we wszystkich krajach. Zdecydowanie najistotniejszą rolę odgrywają oni w krajach anglosaskich – Wielkiej Brytanii, USA, Australii, etc. W tradycji krajów Europy kontynentalnej publisherzy też są obecni, jednak znacznej części twórców wystarczą usługi oferowane przez organizacje zbiorowego zarządzania (o których poniżej), w związku z czym nie podpisują oni odrębnych umów z publisherami.

WCZORAJ I DZIŚ Publisherzy muzyczni w XIX w. zajmowali się wydawaniem zbiorów nut – dlatego właśnie ich działalność określano takim samym mianem, jak działalność wydawców książek („publishing”). Po upowszechnieniu się fonografii podstawowym produktem muzycznym stał się nośnik zawierający nagranie, a centralną

częścią branży muzycznej zostały wytwórnie nagraniowe. W XX w. publisherzy muzyczni nie zniknęli, jednak ich głównym zajęciem przestało być wydawanie nut – dzisiaj zajmują się oni zarządzaniem majątkowymi prawami autorskimi twórców tak, aby przynosiły one optymalne zyski. W tradycji anglosaskiej twórca tekstów i melodii może podpisać umowę, na mocy której firma publishingowa będzie w jego imieniu udzielać licencji na komercyjne wykorzystanie całej jego twórczości lub objętych umową utworów. Aby zrozumieć istotność roli publishera, najlepiej wyobrazić sobie kompozytora lub autora tekstów, który nie jest jednocześnie aktywnie nagrywającym lub występującym muzykiem. Jeśli taki twórca nie zwiąże się na stałe współpracą z konkretnym wykonawcą, wówczas może dość często stawać przed koniecznością poszukiwania artystów, którzy zechcą nagrywać lub wykonywać jego utwory. W tej sytuacji firma publishingowa może się okazać bardzo pomocna – nie dość, że znajdzie artystę wykonawcę, którzy zechce wykorzystać utwory danego autora, to jeszcze będzie aktywnie poszukiwać innych form ich eksploatacji. Przykładami mogą być wykorzystanie utworu w ścieżce dźwiękowej filmu, programach telewizyjnych, reklamie, grze komputerowej, etc. Pamiętajmy, że utwór leżący w szufladzie nie przynosi zysków, a twórcy – szczególnie takiemu, który nie cieszy się światową sławą – ciężko może być samodzielnie znaleźć kontrahentów zainteresowanych jego twórczością. Tym właśnie, w dużym uproszczeniu, zajmuje się publisher muzyczny. W zamian za swoje usługi publisher pobiera prowizję, której wysokość zależy od wyniku negocjacji z twórcą. W większości przypadków waha się ona od 30poc. do 50poc. przychodów.

GEOGRAFICZNE INKLINACJE Nie we wszystkich krajach publisherzy pełnili w XX w. równie istotną rolę co w USA i Wielkiej Brytanii. Wynikało to po części z innego kształtu prawa autorskiego (prawo precedensowe vs prawo cywilne), a po części z odmiennych tradycji biznesowych krajów anglosaskich i krajów Europy kontynentalnej. Obecnie różnice te ulegają pewnemu zatarciu – po 1989 r. na polskim rynku dość aktywnie działają publisherzy związani z globalnymi koncernami muzycznymi oraz niezależni publisherzy, a w miarę jak rozwijać się będą nowe formy wykorzystania twórczości (np. internetowe pola eksploatacji), rola publisherów będzie zapewne rosła. Jedną z przyczyn, dla których publisherzy muzyczni przez lata nie odgrywali na niektórych rynkach zbyt istotnej roli, było także to, że wielu twórcom wystarczały usługi oferowane przez organizacje zbiorowego zarządzania (OZZ). Warto zatem przyjrzeć się relacjom pomiędzy organizacjami zbiorowego zarządzania a publisherami.

WSPÓLNY MIANOWNIK ZARZĄDZANIE Patrząc z perspektywy światowej, organizacje zbiorowego zarządzania są dużą i ważną branżą. W 2010 r. OZZ zrzeszone w CISAC zebrały łącznie ponad 7,5 mld Euro. Zdecydowana większość tych środków przypada na muzykę (86 proc. co daje 6,5 mld EUR). Kluczowym rynkiem dla OZZ jest Europa (61proc. co daje 4,6 mld EUR). Jak duże są to pieniądze, można dostrzec, gdy weźmie się pod uwagę, że przychody branży fonograficznej z tytułu sprzedaży nagrań wynoszą globalnie ok. 16 mld USD (równowartość ok. 12,5 mld EUR). W Polsce działa kilkanaście OZZ. Cztery z nich zajmują się muzyką – są to Stowarzyszenie Autorów ZAiKS, Związek Producentów


Turn static files into dynamic content formats.

Create a flipbook
Issuu converts static files into: digital portfolios, online yearbooks, online catalogs, digital photo albums and more. Sign up and create your flipbook.