PL2502

Page 1


Strona 5

Wciornastki: mały szkodnik o dużym oddziaływaniu

Strona 10

Sour Diesel Ponadczasowy blask starej szkoły

Strona 14

Gazowanie lotnymi związkami siarki

Strona 18

Suszenie marihuany: tradycyjne i nowoczesne metody Strona 22

20-lecie Sweet Seeds® z nowymi premierami!

Grow with Stoney Tark

Stoney Tark

KTÓRY SYSTEM

HYDROPONICZNY JEST NAJLEPSZY

DO UPRAWY INDOOR

Systemy D.W.C. wymagają wysokiego poziomu konserwacji i najlepiej nadają się dla doświadczonych growerów.

wełnę mineralną jako medium uprawowe.

W tym artykule omówię wszystkie dostępne systemy hydroponiczne, pozwalając ci zdecydować, który z nich będzie dla ciebie najlepszy, w oparciu o twoją przestrzeń uprawową, poziom umiejętności i doświadczenie w uprawie. Omawiam różnice między glebą, a hydroponiką, najczęściej używane systemy oraz wyjaśniam zalety i wady każdego z nich, umożliwiając podjęcie najlepszej możliwej decyzji.

Czym różnią się systemy hydroponiczne od gleby?

Jeśli od lat uprawiasz konopie w glebie i chciałbyś zwiększyć plony oraz zaoszczędzić na ręcznym podlewaniu, być może zastanawiałeś się kiedyś nad zastosowaniem systemów hydroponicznych. Hydroponika jest sposobem uprawy konopi bez użycia gleby i może być znacznie bardziej wydajna w dłuższej perspektywie, oszczędzając na wysokich rachunkach za energię, zużyciu składników odżywczych i częstych wycieczkach do sklepu.

Konopie uprawiane w glebie opierają się na korzeniach wchłaniających składniki odżywcze, które są powoli uwalniane i buforowane przez 72 godziny. Korzystne mikroorganizmy i bakterie rozkładają materię organiczną i sprawiają, że kwasy humusowe, fulwowe i aminokwasy, a także podstawowe i wtórne składniki odżywcze oraz pierwiastki śladowe są łatwo dostępne dla korzeni.

Hydroponika działa inaczej, dostarczając płynne chemiczne składniki odżywcze na bazie soli ze zbiornika za pomocą pompy do korzeni rośliny, ponieważ są one zawieszone w obojętnym podłożu. Oznacza to, że korzenie nie muszą czekać 72 godzin na buforowanie i mogą natychmiast zużywać podstawowe, drugorzędne i śladowe minerały, których rośliny potrzebują na różnych etapach cyklu życia.

Różne rodzaje systemów hydroponicznych

1. System kropelkowy

Są to najpopularniejsze rodzaje systemów hydroponicznych, które najlepiej nadają się dla początkujących growerów i są często używane w dużych operacjach na skalę komercyjną. Ten typ systemu wykorzystuje pompę, linie kroplujące i kroplowniki, ustawione w 15-minutowych odstępach.

2. Deep Water Culture (DWC) – uprawa w

głębokiej wodze Systemy głębokowodne działają w ten sposób, że korzenie są zawieszone w zbiorniku z roztworem odżywczym, w którym pompa powietrza wytwarza rozpuszczony tlen przez 24 godziny na dobę. Systemy upraw głębokowodnych będą miały wysoki poziom utrzymania, ale plony będą zazwyczaj największe spośród wszystkich systemów hydroponicznych na tej liście.

3. Nutrient Film Technique (NFT) – cienkowarstwowe kultury przepływowe Systemy N.F.T są dostępne w małych lub dużych rozmiarach. Korzenie są w stałym kontakcie z warstwą roztworu odżywczego, przez co mogą rosnąć bardzo duże. Uwielbiam korzystać z systemów N.F.T, ponieważ są one niezwykle satysfakcjonujące, gdy się je ustawi i wymagają jedynie małej pompy do recyrkulacji roztworu odżywczego.

4. Flood and Drain Tables – system przepły-

wowo-odpływowy

Te systemy hydroponiczne wykorzystują keramzyt w doniczkach, który zostaje zalany roztworem odżywczym, a następnie opróżniany z powrotem, aż do opróżnienia stołu. Możliwe jest karmienie roślin uprawianych na stole zalewowym i drenażowym od 4 do 6 razy dziennie. Idealnym wydaje się zastosować tutaj technikę Sea of Green przy użyciu mniejszych doniczek.

5. Aeroponika

Ten rodzaj systemu działa poprzez zawieszenie korzeni wewnątrz komory, która spryskuje je roztworem odżywczym za pomocą dyszy rozpylającej podłączonej do pompy, a następnie wytwarza powietrze wokół korzeni co 15 minut. Konopie uprawiane w systemie aeroponicznym rosną szybko, są wysokie i dają duże plony.

6. Reverse Deep Water Culture (RDWC) –odwrócona uprawa w głębokiej wodze Systemy R.D.W.C mogą być skomplikowane, ponieważ łączą wiele zbiorników D.W.C jednocześnie. Istnieje znacznie większe ryzyko wystąpienia problemów i powinny być używane przez growerów z doświadczeniem w D.W.C. i pewną wiedzą na temat instalacji hydraulicznych. Są to jednak doskonałe systemy w odpowiednich rękach, a plony mogą być niesamowite.

Zalety uprawy konopi przy użyciu hydroponiki

• Hydroponika może dawać większe plony w porównaniu do upraw glebowych.

• Krótki czas wegetacji pozwala zaoszczędzić energię elektryczną i składniki odżywcze.

• Nie ma potrzeby ręcznego podlewania, co oszczędza czas i pracę.

• Hydroponika dobrze nadaje się do małych przestrzeni uprawowych. Czas pomiędzy zbiorami jest znacznie krótszy.

• Systemy można zawsze modyfikować i dostosowywać do własnych potrzeb.

• Systemy hydroponiczne mogą zapewnić wspaniałe plony przy uprawie w Sea of Green.

• Keramzyt i włókno kokosowe można myć i używać ponownie, oszczędzając koszty.

• Nie ma potrzeby przenoszenia dużych worków z ziemią do i z pomieszczenia do uprawy.

• Rośliny będą rosły znacznie szybciej i będą większe w porównaniu do upraw organicznych.

Wnioski

Jeśli jesteś zupełnie nowy w hydroponice, polecam rozpocząć naukę od systemu kropelkowego i uprawy na małą skalę. Ci, którzy mają ochotę na więcej wyzwań, mogą wypróbować systemy N.F.T lub zalewania i drenażu, a dla bardziej doświadczonych growerów uprawa w głębokiej wodzie lub odwrócona uprawa w głębokiej wodzie będą idealnym wyzwaniem i największymi dostępnymi systemami.

Przykład systemu kropelkowego na małą skalę wykorzystującego

Biologia

Hortizan

Wciornastki: mały szkodnik o dużym oddziaływaniu

Wciornastki, maleńkie owady mierzące od 0,8 do 2 mm długości, są znacznie groźniejsze niż się wydaje. Ich brązowo-żółty kolor i wąskie skrzydła pokryte włoskami mogą wydawać się nieszkodliwe. To właśnie ta specyficzna cecha nadała im nazwę thysanoptera (od greckiego pteron - skrzydła i thysanos - z frędzlami); termin „wciornastek” również pochodzi z greki i oznacza „wesz leśną”. Chociaż wciornastki są owadami ssącymi i gryzącymi, które pomagają zapylać wiele roślin, są one uważane za szkodniki ze względu na rozległe szkody, jakie wyrządzają roślinom. Ich oszałamiająca zdolność reprodukcyjna, niezwykle zróżnicowana dieta i nienasycona żarłoczność sprawiają, że są potężnymi szkodnikami zarówno upraw rolnych, jak i ogrodniczych.

Wciornastki żywią się zawartością komórek roślinnych. Ich aparaty gębowe perforują tkanki liści, aby wyssać płyny, pozostawiając je puste i pełne powietrza oraz tworząc srebrzyste plamy (patrz fot. 1). Na owocach ich ataki powodują deformacje i przebarwienia. Pojawiają się również małe ciemne plamki, odpowiadające ich odchodom. Szkodniki te atakują wiele upraw ogrodniczych: ogórki, pomidory, paprykę, bakłażany itp. W uprawach kwiatowych wciornastki uszkadzają róże, konopie (oczywiście), chryzantemy, gerbery itp., powodując blizny i deformacje kwiatów. Co bardziej niepokojące, wciornastki są groźnymi wektorami chorób i mogą przenosić wiele wirusów z jednej rośliny na drugą. Dobrym przykładem jest tospowirus odpowiedzialny za wirus brązowej plamistości pomidora (TSWV) i jego krewny wirus nekrotycznej plamistości niecierpka (INSV).

Cykl życiowy wciornastków składa się z pięciu etapów: jaja, larwy, poczwarki i osobnika dorosłego. W temperaturze 20°C cały cykl trwa około 19 dni, natomiast w temperaturze 25°C może zostać skrócony do 13 dni. Samice składają jaja w tkankach roślinnych,

następnie larwy rozwijają się na liściach, kwiatach i owocach, a następnie przepoczwarzają się w glebie między 3. a 4. stadium rozwojowym.

Spośród wielu gatunków wciornastków, niektóre są szczególnie szkodliwe dla naszych upraw. Najbardziej rozpowszechniony, Frankliniella occidentalis (Wciornastek zachodni) (patrz rys. 2), pochodzi z Ameryki Północnej. Obecnie występuje na całym świecie i atakuje różne uprawy, w tym konopie indyjskie, warzywa i rośliny ozdobne. Gatunek Thrips tabaci (Wciornastek tytoniowiec), który jest szeroko rozpowszechniony na całym świecie, zmienia swój cykl życia i rozmnażania w zależności od temperatury. Atakuje wiele upraw, w tym cebulę, tytoń, pomidory i paprykę. Przenosi również wirusy, takie jak wirus mozaiki tytoniu (Tobamovirus). Wreszcie, mniej znany Frankliniella tritici (Wciornastek wschodni kwiatowy) żywi się pyłkiem i płatkami kwiatów. Powoduje przebarwienia i blizny na kwiatach, wpływając na niektóre rośliny ozdobne i warzywne.

Istnieje wiele metod zwalczania wciornast -

ków. Dobra zintegrowana ochrona przed szkodnikami (IPM) jest zrównoważoną strategią zarządzania populacjami wciornastków. Podejście to łączy w sobie kilka metod kontroli, zapewniając skuteczne zarządzanie przy jednoczesnym zminimalizowaniu wpływu na środowisko. Wczesne monitorowanie i wykrywanie ma kluczowe znaczenie dla zauważenia wciornastków, zanim spowodują one znaczne szkody. Stosowanie lepkich pułapek strategicznie rozmieszczonych w uprawach jest szczególnie skuteczne w monitorowaniu trendów populacji. Regularne czyszczenie szklarni i instalacja siatek przeciw owadom nad otworami może zmniejszyć inwazję wciornastków i zapobiec przedostawaniu się owadów. Należy również pomyśleć o płodozmianie i wyeliminowaniu roślin żywicielskich, które mogłyby zapewnić schronienie tym niszczycielskim szkodnikom. Kolejną metodą jest kontrola biologiczna, która promuje naturalną równowagę i ogranicza stosowanie pestycydów. W celu zwalczania wciornastków zalecamy wprowadzenie naturalnych drapieżników, takich jak larwy szubaków zielonych (Chrysoperla carnea), drapieżne roztocza (Amblyseius swirskii lub cucumeris), drapieżne pluskwiaki

(Orius insidiosus) lub nicienie (Steinernema feltiae). Jednak w niektórych skrajnych przypadkach konieczne może być zastosowanie pestycydów biologicznych lub chemicznych. W takim przypadku aplikacje powinny być ukierunkowane i stosowane w ostateczności, aby zminimalizować wpływ na środowisko i organizmy inne niż docelowe.

Podsumowując, wciornastki stanowią poważne zagrożenie dla wielu upraw ze względu na ich szybkie rozmnażanie i destrukcyjne nawyki żywieniowe. Jednak proaktywne, zintegrowane zarządzanie może zminimalizować ich wpływ. Łącząc regularne monitorowanie, środki uprawowe oraz kontrolę biologiczną i chemiczną, szkodniki te mogą być skutecznie zwalczane. Trwające badania nad ekologicznymi interakcjami wciornastków otworzą nowe możliwości jeszcze bardziej skutecznego i zrównoważonego zarządzania. Dzięki integracji najnowocześniejszych rozwiązań - takich jak inteligentne czujniki i biopestycydy nowej generacji - producenci będą mogli przewidywać zagrożenia ze strony wciornastków i reagować na nie w jeszcze bardziej precyzyjny i przyjazny dla środowiska sposób.

Wciornastek tytoniowiec (Thrips tabaci) uszkadza liść konopi (zdjęcie W. Cranshaw, Uniwersytet Stanowy Kolorado). Dorosły Wciornastek zachodni (Frankliniella occidentalis), (zdjęcie D. Cappaert).

JAK STWORZYĆ DOBRY HARMONOGRAM NAWOŻENIA?

Prawidłowe nawożenie jest niezbędnym elementem udanej uprawy. Korzystanie z określonej linii nawozów do marihuany jest z pewnością pierwszym krokiem do upewnienia się, że naszym roślinom niczego nie brakuje. W rzeczywistości, chociaż podstawowe składniki różnych nawozów dostępnych na rynku mogą wydawać się bardzo podobne, ich jakość może się znacznie różnić w zależności od tego, skąd pochodzą! Innym ważnym czynnikiem jest proporcja między pierwiastkami, która jest bardzo różna w zależności od rodzaju uprawianej rośliny i etapu jej rozwoju. Na przykład, konopie indyjskie w środkowej fazie wzrostu będą potrzebować głównie azotu i potasu, podczas gdy w fazie formowania i rozwoju kwiatów, fosfor także zaczyna odgrywać kluczową rolę. Ponadto, niektóre produkty dedykowane do konopi indyjskich zawierają inne dodatkowe pierwiastki, które pełnią określone funkcje w rozwoju niektórych faz życia rośliny.

Bardzo częstym błędem popełnianym przez niedoświadczonych growerów jest chęć poczucia się jak „alchemik” i stworzenie spersonalizowanego programu nawożenia poprzez mieszanie produktów różnych marek i typów. Choć może się wydawać, że logiczne jest wzięcie tego, co najlepsze z każdej marki, aby stworzyć „idealną tabelę nawożenia”, w rzeczywistości należy wziąć pod uwagę znacznie więcej czynników. Na przykład istnieją marki, które zawierają wszystkie mikroelementy już w podstawowym nawozie (klasyczne A + B), a inne mają jeden lub więcej produktów uzupełniających osobno. Istnieją linie nawozów, które koncentrują wszystkie podstawowe makroskładniki (NPK) w jednym produkcie na każdą fazę, podczas gdy inne linie dzielą makroskładniki na kilka produktów, pozostawiając uprawiającemu zmianę proporcji międ-

zy nimi w zależności od chwili. Pewne jest to, że każda dobra linia nawozów jest zaprojektowana tak, aby roślinie niczego nie brakowało, jeśli jest używana prawidłowo. Oczywiste jest, że mieszanie produktów różnych marek może łatwo spowodować, że czegoś będzie za dużo, a czegoś innego za mało. Na przykład, dodając suplementy mikroskładników odżywczych, gdy są one już zawarte w podstawowym nawozie, lub stosując dwa PK na raz, ale bez dodawania innych pierwiastków, lub zamiast tego stosując produkt organiczny razem z kwasem (co eliminuje ten pierwszy, niwelując jego działanie).

Wszystkie te czynniki są bardzo trudne do oceny, czasami nawet dla doświadczonego growera. Dlatego zaleca się stosowanie kompletnej linii nawozów wysokiej jakości,

zawsze zgodnie z instrukcjami producenta. W rzeczywistości, jeśli producent opracował dobrą tabelę nawożenia przeznaczoną do jego produktów (mając świadomość ich zawartości i stężenia), zapewni to roślinie wszystko, czego potrzebuje na każdym etapie życia. Każda szanująca się linia nawozów jest zawsze opracowywana z myślą o równowadze i potrzebach rośliny, od pierwszego do ostatniego dnia.

Cannaboom SLU niedawno wprowadził na rynek Potion Box, pakiet startowy stworzony z profesjonalnej linii (Fullcrem), ale zaprojektowany tak, aby był łatwy w użyciu nawet dla mniej doświadczonych growerów. Potion Box zawiera jedne z najlepszych produktów marki „La poción del brujo” w połączeniu z prostym i skutecznym schematem nawożenia opracowanym w celu zmaksymalizowania efektu końcowego pod względem jakości i ilości. Główną cechą linii Fullcrem jest jej skład organiczno-mineralny: baza makro- i mikroelementów w postaci mineralnej, łatwo

smak i stymulując rozwój kannabinoidów.

- Super Boom Compactor: zagęszczacz w proszku specjalnie zaprojektowany do utwardzania kwiatów w końcowej fazie kwitnienia. Zawiera ponad 40 składników, z których niektóre nigdy wcześniej nie były używane w tej branży.

- More Grams: unikalny i oryginalny wzmacniacz suszenia, pozwala kwiatom stracić mniej na wadze podczas suszenia.

Dzięki Potion Box dostarczysz swoim roślinom wszystkich makro- i mikroelementów, które są niezbędne do ich rozwoju. Dodatkowo, dzięki boosterom możesz przyspieszyć najważniejsze i szczególnie wrażliwe etapy, optymalizując ich rozwój i unikając problemów lub niedoborów. Tabela nawożenia Potion Box została zaprojektowana tak, aby zmaksymalizować wyniki, ale jednocześnie wybaczyć nawet najbardziej początkującym growerom drobne błędy. W rzeczywistości linia ta obejmuje tylko kilka produktów, które podnoszą EC, tj. te z

i szybko przyswajalna przez roślinę, uzupełniona dużą ilością i różnorodnością składników organicznych, które stymulują metabolizm rośliny i zwiększają wchłanianie innych składników odżywczych.

Potion Box zawiera:

- Raimil: w 100% organiczny środek ukorzeniający o niesamowitej mocy i skuteczności.

- Boom Rapid: organiczno-mineralny nawóz do fazy wzrostu, oprócz idealnej proporcji NPK zawiera również kilka mikroelementów.

- Floraboom: organiczno-mineralny nawóz specjalnie zaprojektowany do fazy kwitnienia, zapewnia wszystkie niezbędne elementy oprócz różnych materiałów organicznych.

- Biotonex: w 100% organiczny stymulator przeznaczony specjalnie na początek fazy kwitnienia. Stymuluje boczne rozgałęzienia i zwiększa liczbę kwiatów, jednocześnie zmniejszając międzywęźla.

- Red Boom: organiczny stymulator kwitnienia z wysokim stężeniem mineralnego PK, odżywia kwiaty, powiększając je, poprawiając

bazą makro- lub mikromineralną; pozostałe boostery są organiczne i dlatego nie wpływają na stężenie soli. Oznacza to, że nawet jeśli kilka dodatkowych mililitrów produktu „ucieknie”, jest bardzo mało prawdopodobne, aby zaszkodziło to roślinie.

Podsumowując, zawsze lepiej jest unikać mieszanek i zdecydować się na kompletną linię produktów jednej marki, do której dołączona jest odpowiednia tabela nawożenia opracowana przez samego producenta. Potion Box to prosta i niedroga opcja, która pozwala nawet mniej doświadczonym osobom docenić wyniki profesjonalnej linii produktów. Dzięki Potion Box masz wszystko, czego potrzebujesz do kompletnej uprawy o powierzchni około 1 m2, od kiełkowania po cięcie, bez martwienia się o bieganie do sklepu, ponieważ czegoś ci brakuje.

Aby uzyskać magiczne rezultaty, wybierz produkty czarodzieja.

FIRE-BOARD

Oficjalna tablica kolekcjonerska na zapalniczki CLIPPER® zachwyca dyskretną elegancją i wszechstronną funkcjonalnością. Jako stylowy dodatek, FIRE-BOARD został zaprojektowany specjalnie dla kolekcjonerów i przekształca każdą kolekcję CLIPPER® w prawdziwą atrakcję.

FIRE-BOARD umożliwia łatwe umieszczanie i dowolne układanie zapalniczek. Dodatkowo, zintegrowana podstawka, innowacyjny pasek magnetyczny oraz bezpieczny uchwyt ścienny zapewniają elastyczne możliwości ekspozycji – na meblach, półkach lub na ścianie.

Dostępny w dwóch rozmiarach.

www.fire-flow.eu

Zatwierdzone do użytku w rolnictwie ekologicznym przez Control Union .

Udostępniają bezpośrednio składniki odżywcze roślinom .

Bogate w mikroelementy .

Łatwo ulegają biodegradacji.

Wspierają gospodarkę o obiegu zamkniętym .

DOSTĘPNE W POJEMNOŚCIACH

Witamy nową linię produktów

ATAMI:

VGN – NAWOZY

WEGAŃSKIE

Korzenie linii VGN tkwią w filozofii gospodarki o obiegu zamkniętym. Wykorzystujemy cenne pozostałości roślinne i przetwarzamy je na wysokiej jakości nawozy płynne. Nasze produkty, dopuszczone do uprawy ekologicznej przez Jednostkę Kontrolną, bezpośrednio dostarczają roślinom aktywne składniki odżywcze.

Nawozy VGN korzystnie wspomagają witalność gleby dzięki bogactwu w różnego rodzaju cząsteczki organiczne. Im wyższa zawartość złożonych cząsteczek organicznych, tym lepsze odżywienie życia glebowego. Dzięki temu rośliny będą zdrowsze, pachnące kwiaty i smaczne owoce – spróbuj i sam posmakuj różnicy!

Które produkty wchodzą w skład tego wegańskiego zespołu?

• VGN 5-2-2: Do wzrostu zdrowych zielonych roślin z dodatkowym dopływem azotu.

• VGN 2-2-4: Suplement potasu zapewniający wzrost silnych i energicznych roślin.

• VGN 1-4-4: Z dodatkowym zapasem fosforu i potasu dla nadzwyczajnego kwitnienia.

• VGN CalMag: Pierwiastki niezbędne dla silnych ścian komórkowych, wzmacniające produkcję komórek i fotosyntezę. Połącz wszystkie cztery produkty VGN i dostosuj je do potrzeb swoich roślin!

Rewolucyjna linia VGN będzie w sprzedaży w Twoim lokalnym sklepie od czerwca. Więcej informacji można uzyskać pod adresem: Wilma‘s Lawn & Garden Deutschland GmbH, telefonicznie: +49 2041 723 0330 lub e-mailem: info@wilmalg.de - support@wilmalg.de.

Raport

Derrick Bergman/Gonzo Media

HOLENDERSKI PIONIER COFFEESHOPÓW NIEWINNIE UWIĘZIONY NA LATA W TAJLANDII

To jeden z największych skandali w historii holenderskich coffeeshopów. Z powodu kłamstw i zacierania śladów przez holenderski wymiar sprawiedliwości, były właściciel coffeeshopu Johan van Laarhoven był więziony w piekielnych warunkach w tajlandzkim więzieniu przez ponad pięć lat. Teraz, gdy jego postępowanie w Holandii dobiegło końca, może wreszcie walczyć i rozmawiać z prasą.

Van Laarhoven otworzył swój pierwszy coffeeshop w 1981 roku. Przez kolejne dekady zbudował małe imperium pod nazwą The Grass Company, z czterema coffeeshopami i hurtownią produktów headshopowych. W 2008 roku przeprowadził się do Tajlandii wraz ze swoją tajską żoną Tuktą i dwójką dzieci; trzy lata później sprzedał The Grass Company.

W tym samym czasie holenderski wymiar sprawiedliwości rozpoczął szeroko zakrojone dochodzenie w sprawie firmy, w którym głównym podejrzanym był Van Laarhoven. Gdy nie przyniosło to żadnych rezultatów, wymiar sprawiedliwości zaczął wysyłać wnioski o pomoc prawną do Tajlandii. Po zamachu stanu przeprowadzonym przez tajską armię w 2014 r., sądownictwo wysłało list wzywający tajską juntę do wszczęcia własnego śledztwa przeciwko Johanowi van Laarhovenowi i jego żonie.

List pełen fałszywych oskarżeń doprowadził do aresztowania pary i koszmaru, który wciąż się nie skończył. Ostatecznie van Laarhoven był przetrzymywany w Tajlandii przez 5,5 roku, a jego żona nieco dłużej. Dzięki staraniom rodziny i aktywistów Johan mógł wrócić do Holandii na początku 2020 roku. Był tu więziony jeszcze przez kilka miesięcy i został zwolniony w sierpniu 2020 roku.

W ciągu czterech lat od zwolnienia Johan nigdy nie mógł rozmawiać z dziennikarzami,

ponieważ sprawa karna nadal toczyła się przeciwko niemu, jego bratu Fransowi i obecnemu właścicielowi coffeeshopów Grass Company. Sprawa zakończyła się w grudniu 2024 r. ugodą

Johan van Laarhoven w 2016 r.

na kwotę ponad 7,7 mln euro. Na początku stycznia Johan pojawił się na krótko w Holandii w związku z ukazaniem się jego książki, opublikowanej tylko w Holandii.

W ostatnich latach Johan van Laarhoven mies-

zkał w kilku krajach; wszędzie wpada w kłopoty z kontami bankowymi lub kupnem bądź wynajmem mieszkania. W Holandii nie chce spędzić ani dnia dłużej niż to konieczne; nienawidzi tego kraju po wszystkim, przez co przeszedł. Nienawidzi też polityki tolerancji, w której sprzedaż marihuany jest tolerowana pod ścisłymi warunkami, ale uprawa i sprzedaż hurtowa są zabronione. Johan: – Z powodu polityki tolerancji spędziłem sześć lat w więzieniu, będąc niewinnym. Więc nie wierzę w politykę tolerancji.

Spokojnie opowiada o 66 miesiącach spędzonych w osławionym więzieniu Khlong Prem w Bangkoku. Siedział z 14 mężczyznami w celi o powierzchni 11 metrów kwadratowych; przemoc była na porządku dziennym. Johan zawsze odmawiał pracy w więzieniu i zakładania łańcuchów, bez względu na to, jak brutalnie grozili mu strażnicy. „To był mój sposób na pozostanie sobą i bycie w stanie coś zrobić”.

Przynajmniej przez kilka pierwszych miesięcy rozważał samobójstwo, ale jego siła walki i rodzina podtrzymywały go na duchu. Tym bardziej smutne jest to, że jego rodzina nie przetrwała tragedii. – Tukta (jego tajska żona - red.) ma wiele problemów psychologicznych. Na początku obwiniała mnie o wszystko, co się wydarzyło, więc nasze relacje się popsuły. W rezultacie dzieci również są wściekłe, nie rozumieją i nie rozmawiają już ze mną. Jestem cztery lata poza domem i cztery lata moje najmłodsze dzieci ze mną nie rozmawiają. To niesamowicie bolesne. Tęsknię za moimi dziećmi.

Jeśli chodzi o wpływ na własne zdrowie, mówi: – Fizycznie jestem spieprzony, boli mnie ciało, moja głowa również nie działa już w 100 procentach, moja pamięć nie jest już tak dobra. I śpię

bardzo źle, trzy, cztery godziny w nocy. Mam retrospekcje, a wtedy znów widzę kogoś wiszącego w zatoce lub znów widzę kogoś zabitego.

Wyjaśnił, że kiedy Departament Sprawiedliwości zaproponował mu ugodę, był przyparty do muru. Musiał myśleć o większej liczbie osób niż on sam: swoim bracie, właścicielu i pracownikach coffeeshopów Grass Company. Gdyby Johan się nie zgodził, wymiar sprawiedliwości zagroził jego prawnikowi, że zniszczą go jeszcze bardziej. Powiedzieli: – Wtedy będziemy go trzymać w sądzie przez co najmniej kolejne 15 lat, wyegzekwujemy zajęcie wszelkich ak-

tywów, które mu pozostały i upewnimy się, że coffeeshopy zostaną zamknięte.

Cóż, co wtedy zrobić? Częścią ugody jest to, że Van Laarhoven nie może podejmować kroków prawnych przeciwko policji i pracownikom wymiaru sprawiedliwości, których chciał pociągnąć do osobistej odpowiedzialności. Możliwa jest jednak sprawa cywilna przeciwko państwu holenderskiemu, którą złożył pod koniec grudnia 2024 roku. Zapytany dlaczego, odpowiedział: – Mam bardzo silne poczucie sprawiedliwości. Sprawiedliwość dla mojej rodziny, moich krewnych i mnie, przejechali po tym buldożerem. Nie mogę tego zaakceptować. Tak naprawdę chcę zacząć nowe życie i zapomnieć o tym, ale to nigdy się nie uda. Muszę odzyskać sprawiedliwość. Nie mogę postąpić inaczej. Chcę się z nimi rozprawić, pociągnąć ich do odpowiedzialności za to, co zrobili. Będzie to bardzo trudna sprawa, ale przynajmniej dla holenderskiego państwa.

Johan w okrytym złą sławą tajlandzkim więzieniu Khlong Prem.

Historia odmiany Barney’s Farm

Tekst i zdjęcia: Green Born Identity – G.B.I.

SOUR DIESEL PONADCZASOWY BLASK STAREJ SZKOŁY

Kiedy spotykają się dwaj tytani oldschoolowych odmian marihuany, istnieje duże prawdopodobieństwo, że stworzą nową fascynującą roślinę. Tak właśnie stało się chociażby w latach 90-tych, kiedy połączyły się ze sobą dwie odmiany: Super Skunk i Chemdawg, które w tamtych czasach należały do najpopularniejszych odmian wśród growerów i palaczy. Z tego elitarnego mariażu genetycznego powstała odmiana Sour Diesel z 70% dominacją sativy, która z czasem stała się bardzo popularnym, oldschoolowym klasykiem. Niemal oczywiste jest, że wysokiej klasy seed bank Barney’s Farm w swoim portfolio odmian posiada również oryginalną genetykę Sour Diesel, która oferuje wiele najwyższej jakości cech. Na przykład wyjątkowo różnorodny aromat, który łączy w sobie kwaśne, ziemiste i gazowe aspekty z dużą ilością słodyczy dla prawdziwego cannasseur smaku. Ale nie tylko w kwestii aromatu Sour Diesel imponuje znakomitą jakością, to również as, jeśli chodzi o działanie: Dzięki zawartości 20-24% THC, jej kwiaty dostarczają silnego uderzenia w najlepszym stylu sativy – pobudzającego, podnoszącego na duchu i optymistycznego, sprawiając, że użytkownik nie jest zbyt pobudzony, zapewniając zamiast tego bardzo przyjemną równowagę umysłową i spokój. Dzięki temu Sour Diesel jest dobrą marihuaną na dzień, pomagając użytkownikowi zwiększyć produktywność i kreatywność, a także działając jako środek towarzyski. Kwiaty napędzane 20-24% THC, zapewniają silny szum w najlepszym stylu sativy – mózgowy, podnoszący na duchu i optymistyczny, dzięki czemu użytkownik nie jest zbyt pobudzony, ale zapewnia bardzo przyjemną równowagę psychiczną i spokój. Sprawia to, że Sour Diesel jest dobrym ziołem na dzień, pomagając użytkownikowi zwiększyć produktywność i kreatywność, a także działając jako smar społeczny. Doskonała charakterystyka uprawy uzupełnia wyjątkowy profil tej odmiany – pozwala ona uzyskać wytrzymałe, uniwersalne rośliny, które doskonale radzą sobie zarówno w pomieszczeniach, jak i na zewnątrz. W przypadku uprawy pod lampami rośliny osiągają wysokość 100-120 cm. Po okresie kwitnienia trwającym 70-75 dni, uprawiający mogą potencjalnie zebrać bardzo obfite plony sięgające 600-700 gramów na metr kwadratowy. Przy naturalnym oświetleniu Sour Diesel osiąga wysokość nie większą niż 200 cm, finiszując w drugim lub trzecim tygodniu października. Oczywiście w takich warunkach wydajność zwiększa się wręcz spektakularnie – growerzy outdoorowi mogą uzyskać nawet do dwóch kilogramów suchych kwiatów z jednej rośliny!

Po wykiełkowaniu: silny równomierny wzrost

Doc jest znany z tego, że ma wielkie serce do oldschoolowych odmian, a Sour Diesel był na jego liście odmian już od dłuższego czasu. Teraz nadszedł czas, aby osobiście przekonać się, czy nadal zasługuje na swoją legendarną reputację, postanowił więc zamówić paczkę nasion od Barney’s Farm. Dwa wysiane feminizowane nasiona Sour Diesel nie były wyjątkiem od wysoce niezawodnej zasady 100% kiełkowania, której Doc zawsze doświadczał

z tym seed bankiem. Po bardzo szybkim czasie kiełkowania, wynoszącym nieco mniej niż trzy dni, dwie sadzonki weszły w fazę niemowlęcą. Po tygodniu zauważalnie przyspieszyły i zaczęły energicznie rosnąć, z wczesnym formowaniem pędów bocznych. Po trzech tygodniach od wykiełkowania, gdy Doc wdrożył tryb kwitnienia, rośliny wykazały się zwartym, krzaczastym wzrostem, na który miło było popatrzeć. Osiągnęły 29 i 31 cm wysokości i były dość jednolite.

Faza kwitnienia: Sour Diesel wytwarza niezwykle grube, nasączone trichomami kwiaty

Tak więc dwie rośliny spełniły swój obowiązek, teraz nadszedł czas, aby pokazać się w fazie kwitnienia. Współczynnik rozciągnięcia w ciągu pierwszych 4,5 tygodnia kwitnienia wyniósł około 2,5 i spełnił oczekiwania Doca. Kiedy faza rozciągania dobiegła końca, rośliny miały elegancki, diamentowy kształt, usiany okrągłymi, pulchnymi, młodymi kwiatami, które już na bardzo wczesnym etapie zaczęły wytwarzać trichomy, co nadało im najbardziej optymistyczny, srebrzyście lśniący wygląd. Jak skomentował Doc: – Te dwie rośliny nie pozostawiają wątpliwości, że planują coś naprawdę dużego! Już po pięciu tygodniach kwitnienia są ucztą dla oczu, nie tylko ze względu na tak wspaniale rozwijające się kwiaty, ale także dzięki temu, że ich liście wkrótce staną się purpurowoczerwone. W drugiej połowie kwitnienia boczne wierzchołki roślin przekształciły się w niezwykle grube główki kwiatowe, które stały się prawie tak duże, jak główne szczyty. Jak donosi Doc po dziewięciu tygodniach kwitnienia: – Ojej! Ta bardzo stara odmiana jest nawet w stanie konkurować z topową genetyką California West Coast pod względem produkcji żywicy. Wyjątkowo bogata powłoka trichomów rozciąga się również na dużą część liści, więc rośliny staną się najwyższej klasy dostawcami dużej ilości żywicznego materiału do produkcji haszyszu. Teraz, gdy są bliskie dojrzałości, kwiaty stały się super grube i twarde jak skała, nie ma żadnych minusów, nawet bardzo małe skupiska kwiatów z dołu, które nie są przewiewne, są gęste i podobnie oszronione. Uwielbiam tę piękną kolorystykę, rośliny mają jesienne liście z płonącymi odcieniami fioletu, czerwieni, żółci i

zieleni. Liście dużych szczytów stały się całkowicie fioletowe, a ich kielichy są nakrapiane liliowymi plamkami. Moje szczęście trwało nadal, ponieważ dwa Sour Diesels stały się tak pachnące, jak się spodziewałem. Wszystkie aromatyczne aspekty wymienione przez Barney’s Farm są tam, to bogate intensywne potpourri cytryny, drewna sosnowego, paliwa i melodyjnej słodyczy, która sprawia, że chcę wąchać przez cały dzień!

Ku zaskoczeniu Doca, obie rośliny dojrzały nawet nieco przed oficjalnym okresem zbiorów, już po 67 i 69 dniach określił, że kwiaty są dojrzałe do zbioru i zabrał się do cięcia, co było dość proste dzięki wysokiemu stosunkowi kielicha do liścia. Pomiary końcowe wysokości dały 75 i 81 cm, więc jego dwie

rośliny Sour Diesel zdobyły również najwyższe punkty w dziedzinie jednorodności.

Doc wita Sour Diesel w swoim 100s YIELD CLUB

Gdy szczyty Sour Diesel zostały wysuszone i zważone, stało się jasne, że kolejna odmiana Barney’s Farm z łatwością dołączyła do 100s YIELD CLUB – 128 i 138 gramów na sucho to zbyt hojny wynik. Dzięki starannemu suszeniu, aromat pąków został perfekcyjnie dopracowany, jak donosi Doc: – Te urocze, jak z obrazka kwiaty emanują cudownie pachnącym, wielowymiarowym aromatem. Głównie słodko-kwaśnym, z wyraźnie wyczuwalnymi, kontrastującymi ziemistymi i owocowymi nutami.

Pod wpływem Sour Diesel: Doc doświadcza przyjemnej podróży...

Po raz kolejny The Doc był w świątecznym nastroju, gdy rozpoczął swoją pierwszą sesję waporyzacyjną Sour Diesel, jak zwykle umieszczając pół grama w komorze grzewczej swojego waporyzatora Venty. Już sam smak uwiódł jego zmysły: – Hmmm, co za pysznie smakująca marihuana! To bardzo wyjątkowy, złożony smak, moje kubki smakowe sygnalizują i odzwierciedlają wcześniej opisane aspekty aromatyczne. Podczas wdechu słodko-kwaśny element jest bardzo wyraźny, a podczas wydechu ziemista strona przyprawowa Sour Diesel jest również wyraźnie obecna na podniebieniu, co zapewnia pyszne, żywe doznania smakowe. Doc poczęstował się pierwszą próbką Sour Diesel około południa, tuż przed tym, jak musiał przejechać rowerem dość długą drogę do przyjaciela, co niekoniecznie jest jego ulubioną dyscypliną... ale tym razem miało być inaczej, ponieważ trzy głębokie uderzenia z jego Venty, które wziął, zadziałały jak dynamiczne wewnętrzne koło zamachowe, Doc intensywnie poczuł radosny, podnoszący na duchu efekt Sour Diesel, jazda na rowerze była dla niego tym razem „prawie zabawna, ale tylko prawie”, jak powiedział mi później z uśmiechem. Zwykle, sfrustrowany, co metr jęczy, jak długi dystans musi jeszcze przejechać, ale oprócz efektu energetyzującego, Sour Diesel zadziałał jako dostawca spokoju i wewnętrznego relaksu, dzięki czemu ta przejażdżka rowerowa była dla niego łatwą jazdą, raczej łatwą jazdą. Gdy dotarł do swojego kumpla po około trzech kwadransach, działanie utrzymywało się jeszcze przez ponad godzinę.

Podsumowanie Doc’a

Barney’s Farm’s Sour Diesel wykazał się ponadczasową, oldschoolową doskonałością. Całkowicie rozumiem, dlaczego ta odmiana nie straciła na popularności. Po przeprowadzeniu testów uprawowych i sesji degustacyjnej mogę powiedzieć, że dzięki swojej imponującej wersji firma Barney’s Farm zdecydowanie zdołała potwierdzić legendarny status tej odmiany.

Green Born Identity – G.B.I.

Genetyka Sour Diesel (Super Skunk x Chemdawg)

Faza wegetacyjna 21 dni (po kiełkowaniu)

Faza kwitnienia 67 + 69 dni / 70-75 dni w ogóle

Podłoże Bionova Bio Soilmix, 11-litrowe donice

pH 6,4-6,7

EC 1,2–1,6 mS

Oświetlenie Maks. 4 x SANlight EVO 5-100, przełączone na poziom 2

Temperatura 19-27°C

Wilgotność 40-60%

Podlewanie Manualne

Nawożenie Bionova Soil Supermix, plus PK 13-14 w fazie kwitnienia

Dodatki/stymulatory Bionova Silution, The Missing Link, Vitasol i X-cel

Narzędzia CleanLight Pro do zapobiegania powstawaniu pleśni

Wysokość 75 + 81 cm

Plon 128 + 138 g

Grow with Stoney Tark

Stoney Tark

Raport z uprawy Sugar Bomb Punch

Seed bank: Dutch Passion

Odmiana: Sugar Bomb Punch

Rozmiar doniczki: 7,5 litra

Podłoże: Atami coco buffer substrate (50%) + Atami Worm Delight (50%)

Oświetlenie: 2 x SANlight Gen 2

Okres wegetacji (18/6): 4 weeks

Temperatura podczas wegetacji: 24 °C

Wilgotność podczas wegetacji: 76%

Okres kwitnienia (12/12): 8,5 weeks

Temperatura podczas kwitnienia: 23,5 °C

Wilgotność podczas kwitnienia: 43,5%

Sugar Bomb Punch, feminizowana odmiana od Dutch Passion, to hybryda z dominacją indica, która wywodzi się z potężnego połączenia Bubba Island Kush i Critical Orange Punch. Znana ze swojego egzotycznego profilu terpenowego i wysokich plonów, odmiana ta obiecuje satysfakcjonujące doświadczenie growerom na wszystkich poziomach zaawansowania. Poniżej znajduje się moja szczegółowa relacja z uprawy indoor Sugar Bomb Punch w kontrolowanych warunkach oświetleniowych LED.

Faza wegetacji: 18/6 Uprawa rozpoczęła się od prostego procesu kiełkowania. Moczyłem nasiona w filiżance wody przez 48 godzin, aż pojawił się kiełek. Wykiełkowane nasiona zostały następnie przesadzone

Niska i przysadzista odmiana z dominacją Indica o dużej sile działania.

do 7,5-litrowej doniczki wypełnionej mieszanką 50/50 podłoża Atami coco buffer i Atami Worm Delight. Ta bogata w składniki odżywcze mieszanka zapewniła sadzonce doskonały start, oferując korzystne mikroorganizmy i wolno uwalniane składniki odżywcze.

Przez pierwsze dwa tygodnie roślina była karmiona łagodnym roztworem odżywczym składającym

się z Root-C, Growth-C, Alga-C, Cal-Mag i ATAzyme w stężeniu 3 ml na litr. Roślina wykazała silny wzrost, charakteryzujący się szerokimi, grubymi liśćmi typowymi dla jej dziedzictwa indica. Jej kompaktowy rozmiar wyróżniał się w namiocie do uprawy, odzwierciedlając jej naturalnie krótki i krzaczasty wzór wzrostu.

W 28. dniu uprawy rozpocząłem trening niskostresowy (LST), używając drutu ogrodniczego do delikatnego podwiązywania gałęzi. Poszerzyło to strukturę rośliny, poprawiając penetrację światła i wspierając równomierny rozwój kwiatów. Przed przejściem do fazy kwitnienia, strategicznie przyciąłem niższy wierzchołek, aby skupić energię rośliny na dwóch górnych międzywęźlach.

W tym momencie zwiększyłem stężenie nawozu do 5 ml na litr mieszanki składników odżywczych. Roślina mierzyła 30 cm wysokości i 48 cm szerokości, z silnymi i mocnymi gałęziami, które nie wymagały dodatkowego wsparcia. Aby jeszcze bardziej zwiększyć dostępność składników odżywczych, zastosowałem dodatek Atami Worm Delight.

Faza kwitnienia: 12/12

Po przełączeniu cyklu oświetlenia na 12/12 rozpoczęła się faza kwitnienia. W namiocie utrzymywałem temperaturę 23°C i wilgotność na poziomie 50%. Cyrkulacja powietrza została zoptymalizowana za pomocą dwóch wenty-

latorów oscylacyjnych. Na tym etapie roślina otrzymywała tę samą mieszankę składników odżywczych w ilości 5 ml na litr. Do 21 dnia roślina zakończyła fazę rozciągania, znacznie zwiększając swoją szerokość, aby wypełnić jeden róg namiotu do uprawy.

Pod koniec 4. tygodnia dodałam kolejną dawkę Atami Worm Delight, aby uzupełnić pożywkę. W tym momencie roślina mierzyła 61 cm wysokości i 86,5 cm szerokości, o krzaczastej, parasolowatej strukturze. Gęste międzywęźla na gałęziach bocznych zaczęły rozwijać wczesne kwiaty.

W 5. i 6. tygodniu kwiaty zaczęły się wypełniać, przybierając klasyczne cechy indica: zwarte, gąbczaste i zaokrąglone. Kompaktowa struktura rośliny wspierała gęste skupiska kwiatów wzdłuż każdej gałęzi. Aby zwiększyć produkcję żywicy i wspomóc gwałtowny wzrost kwiatów, w tej fazie trzykrotnie zastosowałem Bloombastic (1 ml/L).

kwiaty emitowały słodki, cukierkowy aromat z kremowymi nutami, wypełniając namiot rozkosznym zapachem. Do 42 dnia szczyty pokryte żywicą lśniły pod lampami LED, sugerując imponujący potencjał do produkcji haszyszu.

Do 49 dnia roślina prezentowała oszałamiającą gamę kolorów, z liśćmi wachlarzowymi przechodzącymi w róż, pomarańcz i zieleń. Szczyt roślin rozwinął kielichy z purpurowymi końcówkami, pokrytymi dużymi, błyszczącymi trichomami. Karmienie zostało ograniczone do 3 ml / l, a ATAzyme zwiększono do 15 ml / l podczas płukania.

W dniu zbiorów roślina mierzyła 64 cm wysokości i 87 cm szerokości. Kwiaty były zwarte, gęste i pokryte żywymi odcieniami zieleni, różu i fioletu. Każdy kwiat był mocno pokryty żywicą, dzięki czemu wyróżniał się w namiocie do uprawy. Profil terpenowy był niezwykły, z nutami egzotycznych owoców, musującego sorbetu i kwaśnego kwiatowego funku.

Roślina została powieszona do góry nogami w namiocie do suszenia, aby zachować żywiczne trichomy. Pokryte cukrem liście zostały zebrane i zamrożone, aby mogły posłużyć do produkcji bąbelkowego haszyszu.

Test

Ta hybryda z przewagą indiki zapewnia głęboko relaksujące odurzenie, dzięki czemu doskonale odpręża po długim dniu. Jej uspokajające działanie jest na tyle silne, że pozwala zapaść w spokojną drzemkę, po której przychodzi ochota na podjadanie.

Moje wnioski z uprawy indoor Sugar Bomb Punch

Uprawa Sugar Bomb Punch była satysfakcjonującym doświadczeniem. Dzięki żywym kolorom, obfitym w żywicę kwiatom i unikalnemu profilowi terpenowemu, jest to wyróżniająca się odmiana dla każdego growera indoor. Niezależnie od tego, czy szukasz kwiatów z najwyższej półki, czy materiału do produkcji haszyszu, Sugar Bomb Punch zapewnia wszystko, co najlepsze, dzięki czemu jest doskonałym wyborem dla growerów na wszystkich poziomach zaawansowania.

Wszystkie liście były pokryte trichomami i świetnie nadawały się do produkcji haszyszu.

Uprawiaj z Jorge Cervantesem

GAZOWANIE LOTNYMI ZWIĄZKAMI SIARKI

UWOLNIĆ SKUNKSA: ROLA LOTNYCH ZWIĄZKÓW SIARKI W AROMACIE I POTENCJALE KONOPI INDYJSKICH

Konopie indyjskie słyną ze swoich złożonych profili aromatycznych, od owocowych i kwiatowych po ziemiste i ostre. Podczas gdy terpeny od dawna uznawane są za główne elementy odpowiedzialne za te zapachy, najnowsze odkrycia naukowe ujawniły inną klasę substancji chemicznych odpowiedzialnych za niesławny, często polaryzujący zapach skunksa, który definiuje wiele odmian konopi. Te substancje chemiczne, lotne związki siarki (VSC), dodały nową warstwę złożoności do aromatycznego charakteru konopi, a nawet mogą wpływać na ich właściwości medyczne. Przyjrzyjmy się chemii VSC, temu, jak powstają one w konopiach indyjskich i jak hodowcy mogą wykorzystać ich potencjał do kształtowania zarówno zapachu, jak i efektów terapeutycznych.

CHEMIA SKUNKA: CZYM SĄ VSC?

Lotne związki siarki to cząsteczki organiczne zawierające atomy siarki. Związki te mają kluczową cechę: łatwo odparowują do atmosfery, uwalniając ostre i charakterystyczne zapachy. VSC są przede wszystkim odpowiedzialne za charakterystyczny skunksowy aromat konopi, który często kojarzony jest z poczuciem potencji, choć związek ten nie jest powszechnie doceniany. Należą one do dwóch głównych kategorii związków chemicznych: tioli (lub merkaptanów) i siarczków/dwusiarczków.

Jednym z najbardziej niesławnych VSC w konopiach indyjskich jest 3-metylo-2-buten-1tiol (VSC3), związek, który wytwarza charakterystyczny zapach „benzyna-skunks”. Związek ten wykazuje podobieństwa strukturalne do substancji chemicznych występujących w czosnku i chmielu, a jego intensywny profil zapachowy sprawia, że jest on głównym czynnikiem przyczyniającym się do niepowtarzalnego zapachu konopi.

Oprócz VSC3, konopie wytwarzają kilka innych rodzajów VSC, które przyczyniają się do powstania szeregu dodatkowych aromatów, od ziemistych i piżmowych po tropikalne i cytrusowe. Niektóre z tych VSC obejmują:

• Disiarczek diprenylu i siarczek diprenylu, które wprowadzają aliasowe (czosnkowe) i siarkowe podtony.

• Prenylotiol i prenylotiooctan, które przyczyniają się do klasycznego zapachu skunky.

• 3-merkaptoheksanol (3MH), który nadaje tropikalne i cytrusowe nuty aromatowi rośliny.

Chociaż VSC stanowią mniej niż 0,05% składu chemicznego marihuany, ich moc i niski próg zapachowy sprawiają, że mają one duży wpływ na profil zapachowy. Nawet w niewielkich

stężeniach, związki te dominują w doznaniach sensorycznych.

OD GLEBY DO ZAPACHU: JAK ROZWIJAJĄ SIĘ VSC W KONOPIACH INDYJSKICH

Tworzenie VSC rozpoczyna się głęboko w glebie. Konopie indyjskie pochłaniają siarkę z gleby, która jest następnie przekształcana w aminokwasy i inne metabolity w roślinie. W miarę dojrzewania rośliny, zwłaszcza w późnych fazach kwitnienia, te związki zawierające siarkę ulegają enzymatycznym i oksydacyjnym przemianom w lotne tiole i siarczki – kluczowe składniki końcowego zapachu.

Szczytowa produkcja VSC występuje zazwyczaj podczas curingu rośliny po zbiorach. Po zbiorach konopi, curing nadal rozkłada te związki zawierające siarkę na ich lotne formy, a ich stężenie osiąga szczyt około 10-14 dni po zbiorach. W tym czasie skład chemiczny rośliny stabilizuje się, a VSC osiągają najwyższe poziomy, utrwalając charakterystyczny aromat rośliny.

Na powstawanie VSC w marihuanie wpływa kilka czynników, w tym

• Skład gleby: odmiany konopi uprawiane na glebach bogatych w siarkę mają tendencję do wytwarzania większej ilości VSC, co prowadzi do silniejszych i bardziej wyraźnych aromatów.

• Genetyka: niektóre odmiany konopi, takie jak Chemdog i Skunk #1, są predysponowane do wytwarzania wyższych poziomów VSC, co czyni je idealnym wyborem dla growerów dążących do uzyskania ostrego, skunksowego zapachu.

• Suszenie: aby zmaksymalizować retencję VSC, zaleca się powolne suszenie przy poziomie wilgotności 60-70%. Nadmierna ekspozycja na światło i tlen podczas tej fazy może degradować te lotne związki, zmniejszając ostateczny aromat.

Dla growerów kluczowe znaczenie ma zrozumienie, jak zachować i wzmocnić VSC. Czynniki takie jak utrzymanie odpowiedniej wilgotności, temperatury i przepływu powietrza zarówno

w fazie kwitnienia, jak i curingu mogą pomóc w zachowaniu tych silnych związków. Właściwe przechowywanie po zbiorach w szczelnych pojemnikach o kontrolowanym poziomie wilgotności (58-62% RH) jest również niezbędne, aby zapobiec degradacji.

POZA AROMATEM: MEDYCZNY I SENSORYCZNY WPŁYW VSC Chociaż VSC są najbardziej znane ze swojej szczególnej roli w aromacie marihuany, ostatnie badania sugerują, że mogą one mieć również korzyści terapeutyczne. Uważa się, że niektóre VSC, takie jak prenylowane tiole, mają właściwości przeciwzapalne i przeciwutleniające, podobne do tych występujących w czosnku. Właściwości te mogą zwiększyć ogólny potencjał leczniczy konopi, oferując konsumentom coś więcej niż tylko doznania sensoryczne.

Na przykład, sugeruje się, że związki te mogą wchodzić w interakcje z kanałami przejściowego potencjału receptorowego (TRP) u ssaków. Kanały TRP są odpowiedzialne za różne procesy sensoryczne w organizmie, w tym reakcje

Skunk #1, wyhodowany przez Dave’a Watsona, „AKA Sam the Skunkma n”, który wyprzedził swoje czasy.

Award-Winning cannabis cultivation author Jorge Cervantes teams up with Seedsman for a FREE, comprehensive digital book on home growing.

100-page digital book

270+ color images

Interactive – Searchable

Comprehensive guide to cannabis cultivation

FREEBOOK

Beginner and advanced growers

Easy-to-follow cultivation examples

8 chapters of cultivation wisdom

Dedicated to increasing cannabis yields

Discover the magic of cannabis!

www.marijuanagrowing.com/grow-cannabis-book

Co-Authors

Chief Scientific Officer, Dr. Gary Yates

Stefan Meyer

Table of Contents

• Cannabis Botany

• Life Cycle of Cannabis

• Cannabis Seeds & Seedlings

• Plan Your Garden

• Grow Room Setup

• Twelve-week Garden

• Harvest, Manicuring, Drying, Curing & Storage

• Diseases, Pests & Problems

JORGE CERVANTES

Author Marijuana Horticulture.

Legendary Jorge Cervantes, published in eight languages sold over a million copies worldwide.

Uprawa z Edem Rosenthalem

Sadzenie zgodne z księżycem: ogród Martyjuana

Celem ogrodu Martyjuana jest zapewnienie organicznej marihuany uprawianej w promieniach słońca i w małych ilościach, przy użyciu naturalnych metod stosowanych do produkcji najlepszej żywności organicznej.

Każda uprawa roczna jest prowadzona przy użyciu metod biodynamicznych, chociaż gospodarstwo nie posiada certyfikatu biodynamicznego. Sadzenie i zbiory odbywają się zgodnie z cyklami słońca i księżyca, przy użyciu systemów, które są zrównoważone od początku do końca i działają z sezonowymi rytmicznymi przepływami. Martyjuana sadzi nasiona wiosną i zbiera kwiaty podczas jesiennych zbiorów.

Partie nasion są sadzone podczas każdego wiosennego nowiu, począwszy od marca, a skończywszy na maju lub czerwcu. Daty zmieniają się z roku na rok, w zależności od tego, kiedy wypada nów księżyca w stosunku do równonocy wiosennej.

Rośliny ujawniają swoją płeć w okolicach przesilenia letniego i dojrzewają w czasie pełni księżyca we wrześniu lub październiku. Martyjuana uważa, że są to elementy, których nigdy nie da się dokładnie odtworzyć w uprawie indoor, która naśladuje światło słoneczne, ale nie fazy księżyca, które zmieniają się każdej nocy. Martyjuana działa zgodnie z teorią, że pełne spektrum efektów jest najbardziej zróżnicowane, gdy rośliny są uprawiane w pełnym słońcu, pod księżycem i gwiazdami przez cały cykl życia. Istnieje naturalna magia pozwalająca nasionom zacząć rosnąć wraz z przybywającym księżycem, a także zbierać plony od pełni do ubywającego księżyca.

Metody Martyjuana zdobyły nagrody i wyróżnienia w kalifornijskim przemyśle marihuany. Martyjuana została zwycięzcą Sonoma County Cannabis Cup 2012 w kategorii bezrozpuszczalnikowego koncentratu (haszyszu) i została wyróżniona w bardzo popularnym Sonoma Magazine. Marty Clein, Byron Kohler i zespół Martyjuana są wieloletnimi orędownikami reformy przepisów dotyczących konopi indyjskich. Marty i Byron wyłonili się z pierwszych rynków medycznej marihuany w Północnej Kalifornii w 2004 roku jako Big B’s Martyjuana Farm, jedna z pierwszych komercyjnych farm medycznej marihuany, która została zalegalizowana i uregulowana na poziomie regionalnym. Odkąd Kalifornia zalegalizowała marihuanę dla dorosłych w 2016 r., te tradycyjne metody uczyniły z nich czołową rzemieślniczą farmę marihuany w regionie.

Farma znajduje się na dziewiczym szczycie góry w Covelo w Kalifornii, odległej społeczności w regionie Round Valley w hrabstwie Mendocino, sercu Szmaragdowego Trójkąta. Powierzchnia sadu wynosi 930 m2 (10 000 stóp kwadratowych). Gotowe suszone kwiaty są dystrybuowane w całym stanie w firmowych słoikach. Pozostałości są sprzedawane pod białą etykietą innym regionalnym markom, które wykorzystują je do produkcji pre-rolli, koncentratów, edibles i innych ekstrahowanych produktów.

Rośliny uprawiane są w żywej glebie, w pochodzących z recyklingu sadzarkach z sekwoi, a składniki odżywcze dostarczane są im wyłącznie poprzez certyfikowane organiczne dodatki. Są one nawadniane wodą ze studni rzemieślniczej, która jest wydobywana na miejscu.

Zintegrowany plan ochrony przed szkodnikami wyklucza stosowanie pestycydów lub jakichkolwiek obcych środków chemicznych. Zamiast tego, sadzenie gatunków towarzyszących tworzy insektarium pożywienia i kwiatów. Wokół ogrodu z marihuaną uprawiane są maki kalifornijskie, róże, lawenda, chryzantemy, pomidory,

cukinia, dynie i inne rośliny odpowiednie dla pszczół i zapylaczy. Korzystne owady drapieżne,

SADZENIE

I ZBIORY ODBYWAJĄ SIĘ ZGODNIE Z CYKLAMI SŁOŃCA I KSIĘŻYCA, PRZY UŻYCIU SYSTEMÓW, KTÓRE SĄ ZRÓWNOWAŻONE OD POCZĄTKU DO KOŃCA I DZIAŁAJĄ Z SEZONOWYMI RYTMICZNYMI PRZEPŁYWAMI.

takie jak biedronki, modliszki, złotookowate i nicienie są wypuszczane w celu zwalczania szkodników, takich jak mszyce i roztocza.

Rośliny są uprawiane z nasion i rosną na samej farmie lub na sąsiednich farmach. Ory-

ginalne nasiona Supreme, Northern Lights #4 i Super Skunk #1 zostały uzyskane za pośrednictwem Canadian Cannabis Culture Magazine około 2000 roku. Przez lata Martyjuana krzyżowała różne odmiany poprzez wymianę nasion z innymi rolnikami w społeczności. Preferowane odmiany obejmują oldschoolowe Kush i OG, a także nowsze odmiany, takie jak Skittles, Jelly Roll i Gelato.

Prawie całe przetwarzanie odbywa się na miejscu. Rośliny są zbierane gałązka po gałązce, gdy dojrzewają i zawieszane są w stodole w celu wysuszenia i przygotowania do długoterminowej konserwacji i przechowywania, co chroni integralność każdego kwiatu.

Uprawa

Mr. José, info@pestovat.cz

Suszenie marihuany: tradycyjne i nowoczesne metody

Wszyscy growerzy wiedzą, że jakość zbiorów nie zależy wyłącznie od cyklu uprawy, ale także w dużej mierze od sposobu przetwarzania, suszenia, a następnie przechowywania marihuany. Suszenie odgrywa kluczową rolę w tym procesie. W tym artykule skupię się zarówno na tradycyjnych, jak i nowoczesnych metodach suszenia i postaram się jak najdokładniej ocenić ich zalety i wady.

Proces suszenia może albo podnieść jakość zebranej marihuany, albo całkowicie ją zrujnować. Głównym celem jest zachowanie jak największej ilości terpenów, zapobieganie degradacji kannabinoidów, osiągnięcie równomiernego suszenia i powstrzymanie rozwoju niepożądanych mikroorganizmów, zwłaszcza pleśni. Dodatkowo, w przypadku uprawy marihuany na

rynek komercyjny, proces suszenia musi być ustandaryzowany, aby zapewnić długoterminową spójność i stabilność produktu.

To całkiem sporo wyzwań jak na jeden etap przetwarzania – zwłaszcza, gdy niektóre z tych celów wymagają przeciwstawnych warunków. Na przykład, aby osiągnąć równomierne suszenie i zachować najwyższą możliwą zawartość terpenów, korzystna byłaby wyższa wilgotność. Aby jednak zapobiec rozwojowi pleśni, konieczna jest niższa wilgotność. Growerzy na całym świecie nieustannie testują optymalne metody suszenia. Przyjrzyjmy się bliżej podstawowym metodom suszenia i ich specyficznym cechom.

Tradycyjne suszenie powietrzem

Najpopularniejszą metodą suszenia jest dobrze znane suszenie powietrzem. Jest to najmniej wymagająca technika i może być stosowana do suszenia zarówno całych roślin, jak i pojedynczych kwiatów bez większych liści cukrowych. Konopie pozostawia się po prostu do wyschnięcia w ciemności w temperaturze powietrza 1620°C (61-68°F) i wilgotności względnej 45-55%.

Domowi growerzy często suszą konopie w nieco wyższych temperaturach, czasem sięgających nawet 24°C (75°F). W takich przypadkach zaleca się zwiększenie wilgotności względnej do około 60%, aby zapobiec zbyt szybkiemu suszeniu.

Jedną z głównych zalet tej metody są niskie wymagania techniczne. Docelowe poziomy temperatury i wilgotności są stosunkowo powszechny-

mi warunkami środowiskowymi, więc osiągnięcie optymalnych parametrów suszenia nie jest zbyt kosztowne. W standardowych przestrzeniach uprawowych warunki te można łatwo regulować, nawet wewnątrz komór uprawowych, umożliwiając growerom suszenie zbiorów w tej samej przestrzeni, w której były uprawiane. Cały proces trwa zazwyczaj od jednego do dwóch tygodni, w zależności od konkretnych warunków.

Główną wadą suszenia powietrzem jest wyższe ryzyko odparowania terpenów. Terpeny w znacznym stopniu przyczyniają się do właściwości terapeutycznych, smaku i aromatu produktu końcowego. Na przykład, β-myrcen i α-pinen zaczynają ulatniać się już w temperaturze 21-25°C (70-77°F). Ogólnie rzecz biorąc, wolniejsze suszenie w niższych temperaturach jest preferowane w celu zachowania pełnego zakresu aktywnych związków w konopiach indyjskich.

Suszenie powietrzem w niższych temperaturach Rozwiązaniem pozwalającym zachować terpeny i poprawić jakość produktu końcowego jest suszenie w niższych temperaturach, w szczególności 10-16°C (50-61°F) przy wilgotności względnej utrzymywanej na poziomie 55-60%. Podobnie jak w przypadku standardowego suszenia powietrzem, kluczowe znaczenie ma zapewnienie równomiernej cyrkulacji powietrza. Przepływ powietrza powinien być jednak delikatny, a nie silny. Nadmierny przepływ powietrza może prowadzić do nierównomiernego suszenia, w którym zewnętrzne warstwy kwiatów wysychają zbyt szybko, podczas gdy wewnętrzne części zachowują nadmiar wilgoci.

Aby uzyskać optymalne rezultaty, zaleca się filtrowanie cyrkulującego powietrza przez filtr HEPA, aby zapobiec rozprzestrzenianiu się zarodników pleśni w przestrzeni suszenia. Bez względu na to, jak bardzo jesteś ostrożny, zarodniki pleśni są naturalnie obecne w każdym środowisku uprawy. Głównym celem jest zminimalizowanie warunków, które sprzyjają ich rozwojowi w zebranych kwiatach.

W przypadku tej metody suszenia w niskiej temperaturze, proces trwa około dwóch do trzech tygodni. Kluczowymi zaletami tego podejścia są: 1) Zmniejszone parowanie terpenów, co skutkuje lepszym zachowaniem smaku i aromatu. 2) Niższe temperatury hamują rozwój Botrytis (szarej pleśni), zmniejszając ryzyko zanieczyszczenia.

Niezbędna jest jednak ścisła kontrola wilgotności. Wilgotność względna nie może przekraczać 65%, ponieważ nadmierna wilgoć może sprzyjać rozwojowi pleśni. Ponadto należy zapobiegać kondensacji wewnątrz suszarni lub na roślinach, aby utrzymać bezpieczne środowisko suszenia. Liofilizacja – suszenie sublimacyjne Przechodzimy teraz do mniej powszechnych, ale bardzo interesujących metod suszenia. Chociaż wymagają one specjalistycznego sprzętu, mogą przynieść niezwykłe rezultaty. Nie jest to coś, z czym większość domowych growerów będzie eksperymentować, ale w komercyjnej produkcji marihuany oferuje unikalny sposób na wyróżnienie się na tle konkurencji. Proces rozpoczyna się

Tradycyjne suszenie powietrzem jest najpopularniejszą metodą suszenia marihuany.

od zamrożenia świeżych konopi w temperaturze do -80°C (-112°F), co powoduje, że cała woda w roślinie zamienia się w lód. Następnie w komorze liofilizacyjnej wytwarzana jest próżnia, a lód ulega sublimacji, co oznacza, że przechodzi bezpośrednio z ciała stałego w parę bez przechodzenia przez fazę ciekłą. Zasadniczo, wilgoć wyparowuje bezpośrednio z rośliny.

Kwiaty konopi suszone tą metodą zachowują prawie taki sam wygląd i kolor, jak świeżo zebrane. Kwiaty wyglądają tak, jakby dopiero co zostały odcięte od rośliny, ale bez zawartości wody stają się niezwykle lekkie. Niektórzy doceniają tę estetykę, podczas gdy inni wolą tradycyjny wygląd marihuany suszonej powietrzem.

Zalety liofilizacji konopi to: 1) Zachowanie kannabinoidów i terpenów – liofilizacja zapobiega degradacji i parowaniu, co skutkuje wzmocnieniem

aromatu i mocy. 2) Znacznie szybszy proces – cała faza suszenia i curingu jest zakończona w ciągu zaledwie 48 godzin. 3) Degradacja chlorofilu następuje szybko, eliminując ostry smak związany ze świeżo wysuszoną marihuaną. W konwencjonalnych metodach suszenia chlorofil rozkłada się przez kilka tygodni. 4) Minimalne ryzyko pleśni lub skażenia mikrobiologicznego ze względu na brak wolnej wilgoci podczas procesu.

Chociaż liofilizowana marihuana oferuje wiele korzyści, jej tekstura i wygląd mogą nie spodobać się wszystkim użytkownikom, ponieważ wielu z nich preferuje gęstą strukturę tradycyjnie suszonych kwiatów. Jednak dla producentów komercyjnych, którzy chcą zoptymalizować retencję terpenów i wydajność, liofilizacja stanowi ekscytującą alternatywę.

Oprócz niezbędnego sprzętu, do udanej liofilizacji

wymagana jest pewna wiedza techniczna. Na przykład, idealnym rozwiązaniem jest jednoczesne liofilizowanie kwiatów o podobnej wielkości, aby zapewnić równomierne suszenie. Innym wyzwaniem jest to, że stosunkowo łatwo jest przesuszyć kwiaty, zmniejszając zawartość wilgoci poniżej 5%, podczas gdy optymalna zawartość wilgoci w suszonych kwiatach konopi wynosi około 10-12%.

Niższa zawartość wilgoci oznacza lżejsze kwiaty, co nie jest pożądane w działalności komercyjnej, ponieważ redukcja wagi bezpośrednio wpływa na rentowność. Ponadto, nadmiernie wysuszone kwiaty stają się bardziej kruche, przez co są podatne na kruszenie podczas przenoszenia. Nadmiernie wysuszone kwiaty można jednak ponownie nawodnić za pomocą dwukierunkowych pakietów kontrolujących wilgotność, takich jak Boveda. Z drugiej strony, jeśli twoim celem jest ekstrakcja kannabinoidów za pomocą CO2, etanolu lub butanu, niska zawartość wilgoci jest w rzeczywistości zaletą, ponieważ liofilizowane konopie są idealne do produkcji wysokiej jakości ekstraktów. Jeśli rozważasz eksperymentowanie z liofilizacją, zdecydowanie polecam zainwestowanie w profesjonalną liofilizator i uzyskanie jak największej ilości praktycznych porad od producenta lub dostawcy w celu optymalizacji procesu suszenia.

Suszenie w kontrolowanej atmosferze Inną metodą mającą na celu zachowanie najwyższej możliwej zawartości terpenów i kannabinoidów w konopiach indyjskich jest suszenie w kontrolowanej atmosferze. Podejście to obejmuje nie tylko monitorowanie i utrzymywanie odpowiedniej temperatury (12-18°C / 54-64°F) i

wilgotności względnej (55-65%), ale także zmniejszenie stężenia tlenu w środowisku suszenia do 2-10%, w porównaniu do normalnego poziomu atmosferycznego wynoszącego około 21%.

Niedawno natknąłem się na badanie w czasopiśmie naukowym Plants, w którym naukowcy suszyli konopie indyjskie w atmosferze zawierającej 5% CO2, 5% O2 i 90% N2. Niski poziom tlenu i wysoka zawartość azotu zmniejszyły utlenianie kannabinoidów i terpenów, podczas gdy ograniczona dostępność tlenu i zwiększony poziom CO2 zahamowały rozwój pleśni i bakterii.

W tych kontrolowanych warunkach konopie suszone w temperaturze 15°C (59°F) osiągnęły optymalną wilgotność w zaledwie sześć dni, podczas gdy konopie suszone w tej samej temperaturze w normalnych warunkach atmosferycznych (0,04% CO2, 21% O2 i 78% N2) potrzebowały dwóch tygodni, aby osiągnąć 10% wilgotności.

Zalety suszenia w kontrolowanej atmosferze są następujące: 1) Znacznie krótszy czas suszenia w porównaniu do tradycyjnych metod. 2) Większa retencja terpenów i kannabinoidów dzięki ograniczonemu utlenianiu. 3) Zmniejszone ryzyko skażenia pleśnią i bakteriami. Skuteczność tej metody różni się jednak w zależności od odmiany. Autorzy badania stwierdzili, że różne odmiany mogą różnie reagować na warunki kontrolowanej atmosfery.

Niezależnie od wybranej metody suszenia, życzę powodzenia w tym procesie i mam nadzieję, że uzyskasz maksymalne plony!

Dobrze wysuszona marihuana (tradycyjne suszenie).
Liofilizowana marihuana zachowuje kształt i strukturę podobną do świeżo zebranych kwiatów, zachowując jednocześnie wysoką zawartość kannabinoidów i terpenów.

Medyczna marihuana

Wojciech Wierciński

Jak przyjmować medyczną marihuanę?

Przewodnik po formach dostępnych w Polsce

Medyczna marihuana w Polsce otwiera przed pacjentami nowe możliwości – i to dosłownie, bo form jej przyjmowania jest więcej, niż mogłoby się wydawać. Najpopularniejszy jest susz, który kupisz w aptece na receptę, ale to dopiero początek. W aptekach znajdziesz też gotowe ekstrakty pod język – wygodne, choć ich cena potrafi zwalić z nóg. Na szczęście są w Polsce apteki, które z aptecznego suszu przygotowują ekstrakty – nawet dwukrotnie tańsze niż gotowce. A to nie wszystko: oferują też kapsułki, czopki, globulki, maści, a od niedawna nawet rosin. Każda forma ma swoje plusy i minusy.

Susz – waporyzacja na start Susz to klasyka medycznej marihuany w Polsce i zdecydowanie najpopularniejsza forma dostępna w aptekach na receptę. Ma różne stężenia THC i CBD, co pozwala dopasować go do choroby – od bólu po stany lękowe. Zalecana metoda to waporyzacja: wkładasz susz do waporyzatora, który podgrzewa go do temperatury uwalniającej kannabinoidy w formie pary – efekt czujesz po 5-10 minutach, a brak spalania sprawia, że to najzdrowsza i najskuteczniejsza opcja. Pacjenci często zaczynają od tej metody, bo jest szybka i precyzyjna. Alternatywą są jointy czy lufki, choć to mniej formalne podejście – palenie działa, ale wdychasz przy tym szkodliwe substancje ze spalania. Wady? Waporyzator to wydatek (od 200 zł), a używanie go publicznie może przyciągać spojrzenia – nie każdy czuje się z tym komfortowo.

Ekstrakty pod język – precyzja w kroplach

Ekstrakty, czyli olejki z kannabinoidami, to kolejna opcja w aptekach. Gotowe produkty podaje się pod język – kilka kropel i czekasz 20-30 minut na efekt, który trwa nawet 6-8 godzin. To świetne na przewlekły ból, bezsenność czy napięcie mięśniowe, ale cena gotowców bywa zaporowa. Na szczęście niektóre apteki robią z suszu pełnospektralne olejki, nawet dwa razy tańsze. W Konopnej Terapii wskazujemy, gdzie je znaleźć, i uczymy dawkowania. Minusy? Efekt przychodzi wolniej niż przy waporyzacji, a smak – często gorzki i ziemisty –nie każdemu pasuje.

Czopki i globulki – dyskrecja i lokalne działanie

Czopki i globulki z marihuaną mogą brzmieć nietypowo, ale dla wielu pacjentów to prawdziwy przełom. Robią je na zamówienie wybrane apteki, wykorzystując apteczny susz lub ekstrakt. Wchłaniają się przez błonę śluzową

odbytu, dając efekt miejscowy – pomagają np. przy bólach menstruacyjnych, zapaleniu jelit czy hemoroidach. Działają długo, a kannabinoidy, w tym THC, trafiają do krwiobiegu, co może wywołać efekt psychoaktywny – „haj” jest więc możliwy, choć często łagodniejszy niż przy waporyzacji. Wady? Aplikacja bywa krępująca i wymaga wprawy, a dostępność jest ograniczona – nie każda apteka je przygotuje.

Maści – ulga na skórę Maści z kannabinoidami to forma dla tych, którzy szukają działania miejscowego. Nakładasz je na bolące stawy, napięte mięśnie czy skórę z problemami typu łuszczyca. THC i CBD nie wchłaniają się do krwiobiegu, więc nie ma efektów psychoaktywnych – tylko ulga tam, gdzie jej potrzebujesz. Specjalistyczne apteki przygotowują je z suszu na receptę. Pacjenci z reumatyzmem chwalą prostotę i skuteczność. Minus? Działanie jest ograniczone do skóry –

na głęboki ból czy stres nie pomoże, a konsystencja bywa tłusta.

Kapsułki – jak zwykła tabletka Kapsułki z marihuaną to marzenie zwolenników tradycyjnego leczenia. Wybrane apteki wypełniają je ekstraktem z suszu w precyzyjnych dawkach – połykasz i czekasz 30-60 minut na efekt, który trwa kilka godzin. To stabilna opcja na chroniczny ból, stres czy spastyczność. Seniorzy lubią je za brak sprzętu i zapachu – wygląda jak suplement. Wady? Efekt jest opóźniony, trudniej go kontrolować niż przy waporyzacji, a słaba wchłanialność kannabinoidów sprawia, że część dawki może się zmarnować.

Rosin – nowość dla odważnych

Rosin to świeżynka w ofercie specjalistycznych aptek. To koncentrat z suszu, robiony przez prasowanie na ciepło – legalny z receptą. Mocniejszy niż susz, wymaga waporyzacji, ale nie byle jakiej – do rosinu używa się specjalnych waporyzatorów lub nakładek do bonga, które radzą sobie z jego konsystencją. Efekt jest intensywny i szybki – dobry na silne migreny czy skurcze. Minusy? Wysoka moc wymaga ostrożności – łatwo przesadzić, a przygotowanie wymaga wiedzy i odpowiedniej apteki.

Co wybrać i jak to zdobyć?

W aptekach kupisz susz i drogie gotowe ekstrakty pod język – to podstawa. Ale tańsze olejki, czopki, globulki, maści, kapsułki i rosin? Tu zaczynają się schody, bo nie każda apteka je zrobi. W Konopnej Terapii, z oddziałami w Białymstoku i Poznaniu, nie tylko wystawiamy recepty, ale też łączymy pacjentów z aptekami, które przerobią susz na wybraną formę. Doradzamy, co pasuje do Twojej choroby, stylu życia i portfela, omawiając plusy i minusy. Medyczna marihuana to nie tylko waporyzator w kieszeni – to leczenie skrojone na miarę.

Medyczna marihuana w Polsce to już nie odległa wizja, ale realna szansa na poprawę życia – czy to łagodząc ból, który nie daje spać, czy przynosząc ulgę w codziennej walce z chorobą. Susz w waporyzatorze, krople pod język, a może czopki na miejscowy problem? Każda forma ma coś do zaoferowania, a dzięki aptekom przygotowującym niestandardowe rozwiązania masz wybór większy, niż myślisz. To nie jest droga usłana różami: waporyzatory kosztują, olejki bywają gorzkie, a aplikacja czopków wymaga przełamania oporów. Ale dla wielu pacjentów to drobna cena za powrót do normalności. Jeśli zastanawiasz się, czy marihuana może być Twoim sprzymierzeńcem. W Konopnej Terapii pokażemy Ci, jak w polskich realiach zamienić ciekawość w działanie.

TanieSianie.pl Katowice ul. Grabowa 2 katowice@taniesianie.pl +48 535 001 525

pon-pt: 9:00 - 17:00

sob: 10:00 - 14:00

TanieSianie.pl Wrocław ul. Buraczana 9A wroclaw@taniesianie.pl +48 535 900 090 pon-pt: 9:00 - 17:00 sob: 10:00 - 14:00

TanieSianie.pl Rzeszów ul. Zimowit 46/4 rzeszow@taniesianie.pl +48 535-500-230 pon-pt: 9:00 - 17:00

taniesianie taniesianiepl

Sklep i siedziba Św. Walentego 88 48-220 Łącznik, Poland Phone: +48 501 788 882 Mail: o ce@growbox.pl

GrowerShop.pl Gdańsk 80-126 Gdańsk Czesława Miłosza 25 shop@growershop.pl +48695317066 Poniedziałek, Środa Piątek 9-17 Wtorek, Czwartek 8:30-16:30

GrowerShop.pl Szczecin PUNKT ODBIORU ZAMÓWIEŃ DARMOWA DOSTAWA! 70-482 Szczecin Aleja Wojska Polskiego 74B shop@growershop.pl +48695317066 Pon-Pt 9-17

TanieSianie.pl Warszawa ul. Dominikańska 9/11 warszawa@taniesianie.pl +48 535 000 214

pon-pt: 9:00 - 18:00

TanieSianie.pl Gdańsk ul. Czesława Miłosza 25 gdansk@taniesianie.pl +48 535 201 001 Pon,Śr,Pt: 9:00 - 17:00 Wt,Czw: 8:30 - 16:30

TanieSianie.pl Szczecin ul. Aleja Wojska Polskiego 74B szczecin@taniesianie.pl +48 535 300 696 pon-pt: 9:00 - 17:00

taniesianie taniesianiepl

Growshop Kazimierza Michalczyka 18 53-633 Wrocław, Poland Phone: +48 517 572 191

Poznań 61-881, ul. Kwiatowa 13/2 telefon 881 788 637 Wrocław 50-382, ul. Szczytnicka 37 telefon 690 929 061

Gdańsk 80-833, ul. Mariacka 28/30 telefon 884 335 879

Warszawa 01-001, Al. Jana Pawła II 43A/32 telefon 665 002 091

indorshop.pl indorshop.pl

Uprawiaj z Sweet Seeds

20-lecie Sweet Seeds ® z nowymi premierami!

W 2025 roku Sweet Seeds® obchodzi 20. rocznicę pod hasłem „Od 20 lat rośniemy razem”, oddając hołd uprawiającym marihuanę na całym świecie. Od czasu naszych pierwszych premier w 2005 r., obejmujących takie odmiany jak legendarny Black Jack® (SWS01), wielokrotnie nagradzany Cream Caramel® (SWS04) z 27 trofeami na koncie, czy zachwycający S.A.D. Sweet Afgani Delicious S1® (SWS02), niestrudzenie pracowaliśmy, aby zaoferować naszym klientom to, co najlepsze na rynku.

Przez lata doskonaliliśmy nasze odmiany, aby zapewnić wyjątkową jakość, smak, wysokie plony i doskonałe wskaźniki kiełkowania jako cechy charakterystyczne naszego seed banku. Będąc zawsze w czołówce, byliśmy pionierami w zakresie naszych odmian F1 Fast Version®, umożliwiając growerom zbieranie plonów najwyższej jakości w rekordowym czasie. Nie wspominając już o pięknie kolekcji The Red Family®, z jej oszałamiającymi czerwonymi i fioletowymi kwiatami, czy imponującym wzroście naszych automatycznie kwitnących odmian XL, które nadal pokazują nasze zaangażowanie w dążeniu do doskonałości.

Z okazji tej rocznicy z dumą prezentujemy sześć wyjątkowych nowych odmian, które odzwierciedlają witalność i świeżość Sweet Seeds® Zaczynamy od naszej najnowszej kreacji zależnej od fotoperiodu, odmiany, w której całkowicie się zakochaliśmy: Monster Maker® (SWS117). Ta monstrualna hybryda jest wynikiem skrzyżowania dwóch elitarnych klonów amerykańskich odmian o najwyższej jakości i światowym uznaniu: ultrażywicznej Chimera #3 i Permanent Marker, nagrodzonej „Odmianą Roku” przez High Times w 2022 roku i przez Leafly w 2023 roku. Rezultatem jest bardzo silna hybryda o złożonym profilu aromatyczno-smakowym, emanująca świeżymi nutami z olejem napędowym i delikatnymi ziemistymi nutami. Jest idealna do wysokiej jakości ekstrakcji dzięki gęstej warstwie trichomów i profilowi terpenowemu.

Podążając tą ścieżką doskonałości, kolejną gwiazdą w naszej ofercie jest Mental Rainbow F1 Fast Version® (SWS118). Dzięki czasowi kwitnienia wynoszącemu zaledwie od 7 do 8 tygodni, odmiana ta łączy w sobie doskonałe plony ze słodkimi aromatami owoców tropikalnych. Jej działanie jest intensywne i podnoszące na duchu, a niektóre okazy osiągają nawet 30% THC. Ta najwyższej klasy rozkosz jest wynikiem skrzyżowania Rainbow Sherbert #11 z Papaya Zoap Auto® (SWS107).

Przyjrzyjmy się teraz nowym automatycznie kwitnącym odmianom Sweet Seeds®, bardzo popularnym wśród growerów i idealnym do poszerzenia kolekcji.

W świecie odmian automatycznie kwitnących, Diablo‘s Delight XL Auto® (SWS113) wyróżnia się jako opcja obowiązkowa. Odmiana ta odziedziczyła swoją doskonałość po prawdziwym bestsellerze, wielokrotnie nagradzanej Diablo Rojo XL Auto® (SWS110), uznanej za najlepszą nową odmianę automatycznie kwitnącą w 2024 roku. Odmiana została skrzyżowana z elitarnym klonem Watermelon OG, w wyniku czego powstała silna, wysokowydajna odmiana. Jej kwiaty mają atrakcyjny czerwonawy odcień i tropikalny aromat z nutą arbuza, dojrzałych

owoców i odrobiną cytrusów. W ciągu zaledwie 8 tygodni od wykiełkowania możesz uzyskać kwiaty najwyższej jakości.

Pineapple Slush XL Auto® (SWS114) to kolejny nowy klejnot w naszej kolekcji. Z solidną strukturą i kwiatami pokrytymi trichomami, które sączą się z każdego pora liści i kielichów, odmiana ta jest wynikiem skrzyżowania Pineapple Express ze Sweet Mandarine Zkittlez XL Auto® (SWS102). Oferuje intensywnie owocowe i świeże aromaty, zapewniając eksplozję tropikalnych i

przepełnione są żywicą o bardzo silnej strukturze, dostarczając smaków z akcentami Sour Diesel oraz nutami cytrusów i mentolu, oferując bardzo złożone i pyszne spektrum aromatyczne.

Na koniec przedstawiamy klejnot, który może wykazywać czerwonawe odcienie w kwiatach niektórych okazów i wyróżnia się swoją mocą i intensywnym aromatem: Studio 54 Stardust Auto® (SWS116). Aby stworzyć tę odmianę,

wybrano najlepsze rośliny rodzicielskie – jedną pochodzącą z Kalifornii (Studio 54), podczas gdy genetyka automatycznie kwitnąca pochodzi bezpośrednio z jednego z najlepszych automatów w naszym seed banku, Red Strawberry Banana Auto® (SWS90). Znaczny wysiłek włożony w selekcję sprawił, że obie odmiany zachowały swoje odrębne cechy, oferując jednocześnie wyśmienite, słodkie, owocowe smaki przypominające banana i mango. Efekt indiki jest bardzo zrównoważony i przejrzysty.

Dla najbardziej zapalonych growerów wprowadziliśmy również nasze pakiety 25 nasion. Dodatkowo, w ramach specjalnego świętowania tej okrągłej rocznicy, wprowadzamy specjalne pakiety 20th Anniversary Special Mix Pack z 4 nasionami za jedyne 25 €. Pakiety te zawierają ekskluzywny zestaw naszych nowych odmian z 2025 roku. Nie czekaj zbyt długo – będą one dostępne tylko przez ograniczony czas!

Za kolejne 20 lat wspólnej uprawy – dziękujemy i życzymy obfitych zbiorów!

Wzrastajmy razem i zdobywajmy nowe szczyty!

Zespół Sweet Seeds

cytrusowych smaków przypominających ananasa i mandarynkę. Jej działanie jest zrównoważone i kreatywne, co czyni ją idealnym wyborem na spotkania towarzyskie.

Kolejną potęgą pełną THC jest zupełnie nowa Permanent Jealousy XL Auto® (SWS115). Ta amerykańska bomba zegarowa, stworzona przez skrzyżowanie Permanent Marker z Jealousy Z XL Auto® (SWS108), po raz kolejny pokazuje wyjątkową jakość automatycznie kwitnących linii genetycznych Sweet Seeds®. Jej kwiaty

Historia Konopi

Karol Linneusz (1707-1778)

Karol Linneusz, który po nobilitacji został Carlem von Linné, był szwedzkim przyrodnikiem. Był autorem Species Plantarum, eseju, w którym nazwał i sklasyfikował wszystkie znane wówczas rośliny. Był także pierwszym, który nadał konopiom nazwę dwumianową: Cannabis sativa L.

Przyrodnik Karol Linneusz zidentyfikował 4 400 gatunków zwierząt i 6 000 gatunków roślin. W 2014 roku badanie przeprowadzone przez naukowców z Uniwersytetu w Tuluzie zakwalifikowało Karola Linneusza jako najbardziej „wpływową” postać historyczną w internecie, wyprzedzającą Jezusa Chrystusa i Arystotelesa.

Karol Linneusz urodził się 23 maja 1707 roku w Råshult w Szwecji. Jego ojciec, Nils Ingemarsson Linnaeus, przekazał mu swoją pasję do roślin. Mieszkali w regionie lasów i jezior, co stanowiło punkt obserwacyjny roślin i zwierząt.

Linneusz wstąpił na Uniwersytet Ludowy w 1727 r. pod nazwiskiem Karol Linneusz. Tam uczył go szwedzki lekarz i przyrodnik Kilian Stobæus, znany jako Starszy. W następnym roku, 1728, przeniósł się na prestiżowy Uniwersytet w Uppsali, gdzie studiował medycynę i nauki przyrodnicze. To właśnie tutaj, w wieku 24 lat, zaczął opracowywać swoją klasyfikację roślin według narządów płciowych, przedstawioną w jego pracy Hortus Uplandicus.

W 1732 roku wyruszył w wielką podróż za koło podbiegunowe. Ze swoich wypraw naukowych do Laponii i Dalarny, wówczas niezbadanego regionu Szwecji, przywiózł dużą kolekcję roślin, minerałów i zwierząt. Jego podróże doprowadziły do opublikowania książki obserwacyjnej Florula Lapponica, która uczyniła go sławnym w jego ojczyźnie i umożliwiła mu prowadzenie wykładów z botaniki.

W 1735 roku Carl Linnæus wyjechał do Holandii. Jego celem było opublikowanie swoich prac i uzyskanie dyplomu lekarza. Uzyskał tytuł doktora medycyny na Uniwersytecie Harderwijk w Holandii, który nie był wówczas uznawany w Szwecji. W Amsterdamie poznał botanika Jana Frederika Gronoviusa, któremu przedstawił swój manuskrypt Systema Naturae i który zdecydował się sfinansować jego publikację. Pracował w Ogrodzie Botanicznym w Amsterdamie i miał dostęp do encyklopedii Hendrika van Rheede na temat botaniki subkontynentu indyjskiego, Hortus Malabaricus.

Po podróży do Anglii w 1736 roku, gdzie spotkał botaników z Uniwersytetu Oksfordzkiego, powrócił do Holandii i pracował nad Genera Plantarum, którego pierwsze wydanie ukazało się w 1737 roku.

W następnym roku Karol Linneusz powrócił do rodzinnej Szwecji. Prowadził praktykę jako lekarz specjalizujący się w leczeniu syfilisu w Sztokholmie. W 1739 r. ożenił się z Sarą Elisabeth Moræa, z którą miał 7 dzieci.

W 1741 r. otrzymał stanowisko kierownika katedry medycyny, a następnie botaniki na Uniwersytecie w Uppsali w Szwecji. W uniwersyteckim ogrodzie botanicznym uporządkował rośliny według własnej klasyfikacji lub taksonomii. Publikował relacje z wypraw do Szwecji w języku szwedzkim, które były również cenione za ich walory literackie. W 1747 r. został

lekarzem szwedzkiej rodziny królewskiej. W 1751 r. został nobilitowany, a jego nazwisko zmieniono z Carl Linnæus na Carl von Linné.

Jego główne dzieło, Systema Naturae, zostało opublikowane w kilku wydaniach, które można pobrać ze strony gallica.bfn. fr - pierwsze wydanie, opublikowane w 1735 roku, składało się z zaledwie 11 stron; trzynaste wydanie, opublikowane w 1770 roku, zawierało 3000 stron.

Przyrodnik podzielił naturę na trzy królestwa:

zwierzęce, roślinne i mineralne. W Systema Naturae oparł się na pracy francuskiego botanika Sébastiena Vaillanta (który badał narządy płciowe roślin) i dlatego sklasyfikował je według liczby pręcików.

Jego druga praca referencyjna, Species Plantarum, została opublikowana w 1753 roku. To dwutomowe dzieło, w którym zrewidowano nomenklaturę botaniczną Systema Naturae, wyznacza początki stosowanej do dziś nomenklatury binominalnej.

Species Plantarum zawiera opisy wszystkich znanych wówczas gatunków roślin. Każdy gatunek rośliny otrzymał dwuczęściową nazwę, tj. nazwę binominalną, która jest używana do dziś.

W Species Plantarum konopie indyjskie po raz pierwszy otrzymały nazwę Cannabis sativa L. Cannabis (łac. konopie) to nazwa złożona utworzona z połączenia canna, co oznacza „trzcina”, tj. roślina, i bis, co oznacza „podwójny”. Wynika to z faktu, że marihuana jest rośliną dwupienną, inaczej mówiąc, charakteryzującą się osobnikami męskimi i żeńskimi. Słowo sativa oznacza „uprawiany”, w tym przypadku „uprawiane konopie”. W nazewnictwie dwumianowym ostatnia litera lub litery oznaczają nazwisko botanika, który jako pierwszy nazwał gatunek. W przypadku Cannabis sativa L., litera L oznacza oczywiście Linneusza/Linné, który nazwał i sklasyfikował również wiele innych gatunków roślin.

Landrace

Konopny Odkrywca

Zapomniane klasyki

Perełki przeszłości, które niemal zniknęły

Dzisiaj wybierzemy się w podróż po zagrożonych odmianach konopi, przyjrzymy się dwóm wyjątkowym odmianom landrace sativa: Angola Red oraz Oaxacan Highland z Meksyku. Dodatkowo, porozmawiamy o słynnym haszyszu Red Lebanese, który stał się symbolem tradycyjnych metod produkcji w regionie Bliskiego Wschodu. Wymieniony haszysz i odmiany pochodzą z części świata, które w ostatnich latach znalazły się w centrum kryzysu związanego z wojną z narkotykami, która w znaczący sposób wpłynęła na lokalne społeczności oraz przemysł konopny. Tradycyjne metody uprawy, które przez wieki były przekazywane z pokolenia na pokolenie, zostały zakłócone przez konflikty, zmiany polityczne i społeczne, a także przez wzrastającą komercjalizację upraw konopi. W wyniku tego wiele oryginalnych i poszukiwanych odmian, które kiedyś były fundamentem lokalnych gospodarek, zostało niemal całkowicie utraconych. W tej sytuacji ochrona tych rzadkich, tradycyjnych roślin nabiera szczególnego znaczenia, zarówno dla przyszłości upraw konopi, jak i dla zachowania unikalnych cech terapeutycznych tych odmian.

Czerwony Liban

W Libanie większość krajowej produkcji haszyszu odbywa się w regionie doliny Bekaa, który od dawna kontrolowany jest przez kartele działające w sposób jawnie sprzeczny z prawem. Konopie uprawiane są w dolinie od stuleci, jeśli nie dłużej, a produkcja często osiąga szczyt w czasach wojny i niepokojów społecznych – takich jak na przykład lata wojny domowej w latach 1975-1990, kiedy to

wielu biednych rolników zbiło fortuny na kilku szybkich zbiorach. W czasie pokoju policja i wojsko rutynowo łączą siły, konfrontując się z problemem (a czasem z wrogimi i dobrze uzbrojonymi bojówkami) poprzez masowe niszczenie upraw – co nie tylko szkodzi lokalnej gospodarce i źródłom utrzymania wielu osób, ale także jest niezwykle destrukcyjne dla krajobrazu, który często pozostaje pusty i jałowy po nalotach.

Jedną z utrzymujących się trudności jest potrzeba dużych inwestycji w rozwój obszarów wiejskich w regionie: początkowe programy rozpoczęły się w latach 90. z pomocą Programu Narodów Zjednoczonych ds. Rozwoju i zamiarem przeznaczenia setek milionów na zastąpienie plantacji marihuany legalnymi uprawami komercyjnymi. Kiedy obiecane fundusze się nie pojawiły, wielu zwykłych rolników nie miało innego wyboru,

jak tylko spróbować uprawiać więcej konopi indyjskich. Taki stan rzeczy utrzymuje się od wielu lat – w ciągu trzech lat po konflikcie libańsko-izraelskim w 2006 r. rolnicy mogli odetchnąć z ulgą, gdyż władze zajęły się bardziej palącymi kwestiami związanymi z następstwami wojny, ale we wrześniu 2009 r. ponownie rozpoczęto likwidację plantacji, która trwa od tego czasu każdego lata.

Wielu Libańczyków popiera legalizację branży, wierząc, że uregulowana branża będzie bezpieczniejsza i korzystniejsza ekonomicznie; inni uważają, że poziom przemocy i korupcji jest tak zakorzeniony, że potrzebne jest zdecydowane podejście, aby wyeliminować te problemy raz na zawsze. Potężne rodziny i gangi, które tworzą kartele, same w sobie stanowią potężny głos polityczny, a wielu polityków opiera się wdrażaniu zbyt surowej polityki w obawie przed utratą stanowiska lub, co gorsza, osobistego bezpieczeństwa. Sam haszysz występuje w dwóch formach – żółtej, która pochodzi z młodszych roślin

Oaxacan Highland

Vip

CELEBRYCI I ICH CANNABUSINESS

Już dawno przestały być to tylko gwiazdy hip-hopu, które dołączają swoje nazwiska do brandów marihuany. Aktorzy, bokserzy i gitarzyści również próbują zdobyć kawałek legalnego przemysłu konopnego. Na razie tylko w Stanach Zjednoczonych.

Kanadyjskie prawo zabrania promocji marihuany. W Holandii, jakakolwiek reklama coffeeshopów lub marihuany zawsze była zabroniona. Reklama jest również zabroniona w trzech krajach europejskich, które zdekryminalizowały konopie indyjskie: na Malcie, w Luksemburgu i Niemczech.

Jednak ponad 20 stanów USA, w których rekreacyjna marihuana jest legalna, ma znacznie mniej rygorystyczne zasady dotyczące reklamy. W ciągu ostatniej dekady, dziesiątki marek marihuany zostało wprowadzonych na rynek amerykański w otoczeniu celebrytów lub przez nich. Soft Secrets przedstawia niewielką próbkę.

KHALIFA KUSH ENTERPRISES

Założony w Kalifornii w 2015 roku przez rapera Whiz Khalifa, dostępny w dziewięciu stanach i numer jeden w rankingu 15 najlepszych brandów konopnych 2024 według portalu Celebstoner.com. Sprzedaż

TYSON 2.0

Jeśli chodzi o zdobywanie darmowego rozgłosu, były mistrz wagi ciężkiej w boksie Mike Tyson nokautuje konkurencję. Edibles Tyson 2.0 w kształcie nadgryzionego ucha stały się globalnym hitem. Tyson jest przedsiębiorcą konopnym od 2021 roku.

WILLIE‘S RESERVE

Ikona country i aktywista konopny Wille Nelson (91), podobnie jak Whiz Kalifa i Snoop Dogg, dotarł tam wcześnie; w 2015 roku założył Willie‘s Reserve w Kolorado, jednym z dwóch pierwszych stanów, w których rekreacyjna marihuana stała się legalna w tamym roku. W produkcji marihuany Willie‘s Reserve, kartridży vape i gotowych jointów najważniejszy jest zrównoważony rozwój. Produkty dostępne są w 12 stanach.

Khalifa Kush szacuje się na 40-50 milionów dolarów rocznie. 7 marca firma wprowadzi na rynek swoją najnowszą odmianę, Point Breeze, nazwaną na cześć dzielnicy Pittsburgha, w której dorastał Whiz i gdzie Khalifa Kush nadal ma swoją siedzibę.

MIRAYO SANTANA

Legendarny gitarzysta Carlos Santana uruchomił własny konopny brand w 2020 roku. Santana nawiązał współpracę z Left Coast Ventures, firmą, która wcześniej wprowadziła na rynek Marley Natural i inne marki konopi z udziałem światowej sławy muzyków. Pierwsze trzy odmiany Mirayo nosiły nazwy Radiance, Symmetry i Centered.

CHEECH & CHONG’S CANNABIS CO.

BELUSHI‘S FARM

Jim Belushi, młodszy brat słynnego komika Johna Belushi, założył skromną farmę konopi indyjskich w swojej posiadłości w południowym Oregonie w 2015 roku. Farma Belushiego była tematem serialu Growing Belushi, emitowanego przez Discovery Channel. Serial miał swoją premierę w 2020 roku i był również emitowany w Europie. To, że The Blues Brothers jest jedną z flagowych marek, nie powinno dziwić. Bardziej oryginalna jest marka Good Ugly Weed.

CAVIAR GOLD

Jay i Silent Bob, któż ich nie zna? Ci naćpani antybohaterowie po raz pierwszy pojawili się w niskobudżetowym klasyku filmowym Clerks z 1994 roku. Oczywiście ten fikcyjny duet ma własną markę konopi: Snoogans, jedno z charakterystycznych słów Jaya. Caviar Gold jest również wyłącznym producentem i dystrybutorem Fryday Kush, brandu marihuany rapera Ice Cube. Jest dostępna w siedmiu stanach USA i Kanadzie.

Są nieco młodsi od Williego Nelsona, ale aktorzy Cheech Marin (78 lat) i Tommy Chong (86 lat) również cieszą się statusem ikon w globalnej kulturze konopnej.

Założona w 2020 roku firma Cheech & Chong‘s Cannabis Co. obejmuje kilka marek, w tym Cheech‘s Stash i Tommy Chong‘s Cannabis. Firma prowadzi sześć sklepów z konopiami indyjskimi w trzech stanach pod nazwą Cheech & Chong‘s Dispensoria.

DEATH ROW CANNABIS

Snoop Dogg ma na swoim koncie kilka kolaboracji i brandów konopnych, począwszy od Leafs by Snoop z Canopy Growth z 2015 roku. Death Row Cannabis, nazwana na cześć wytwórni płytowej, w której raper rozpoczął karierę, jest najnowszym projektem. Snoop otworzył sklep z marihuaną w Los Angeles w 2024 roku o nazwie SWED, czyli Smoke Weed Every Day, oraz coffeeshop o tej samej nazwie w Amsterdamie.

ANIMATORA KONOPNEJ KULTURY Media

SELEKCJA KULTURALNA SOFT SECRETS

ŚNIADANIE NA TRAWIE, CZYLI REKOMENDACJE

WARTO OBEJRZEĆ

COMMON SIDE EFFECTS / CZĘSTE SKUTKI UBOCZNE

ADULT SWIM

Grzyby w popkulturze często kojarzą się z halucynacjami lub zagrożeniem, ale co, jeśli mogłyby nas uratować? „Common Side Effects”, nowy animowany thriller spiskowy od Adult Swim, zadaje to pytanie w nietypowy sposób. Serial łączy humor, teorię spiskową i psychodeliczne wizje w opowieści o walce z chciwością korporacji farmaceutycznych oraz tajemniczym leku na wszystko.

Głównym bohaterem jest Marshall Cuso (Dave King), ekscentryczny ekolog i biolog, który podczas wyprawy do Peru natrafia na niezwykły gatunek grzyba – Błękitnego Anioła. Odkrywa, że ma on zdolność leczenia niemal każdej choroby i regenerowania organizmu. Gdy zostaje postrzelony przez nieznanych napastników, przekonuje się o jego niezwykłych właściwościach na własnej skórze.

Marshall powraca do Stanów Zjednoczonych i szybko zostaje wplątany w niebezpieczną grę. DEA oraz tajemnicze organizacje starają się powstrzymać go przed ujawnieniem odkrycia. Wkrótce kontaktuje się z nim Frances Applewhite (Emily Pendergast), jego dawna znajoma, pracująca obecnie dla potężnej firmy farmaceutycznej. Razem postanawiają ujawnić prawdę i ocalić Błękitnego Anioła, co prowadzi do szeregu niebezpiecznych sytuacji i szokujących odkryć.

Serial dotyka wielu aktualnych tematów: konspiracji, chciwości korporacyjnej, alternatywnej medycyny oraz ekologii. Marshall, choć mógłby być stereotypowym „szalonym naukowcem”, okazuje się bohaterem, który autentycznie wierzy w swoje odkrycie. W świecie 2025 roku, gdzie zdrowie i medycyna są silnie upolitycznione, a wielkie koncerny oskarżane o ukrywanie przełomowych terapii, fabuła nabiera dodatkowego, niemal proroczego wymiaru.

Za „Common Side Effects” odpowiadają Steve Hely („Veep”, „The Office”) i Joseph Bennett („Scavengers Reign”), a producentami są Greg Daniels i Mike Judge („King of the Hill”). Judge, znany z ciętej satyry na hipisów, kapitalizm i politykę, znakomicie odnajduje się w tej mieszance humoru i teorii spiskowych.

Choć fabuła niekiedy podąża przewidywalnymi ścieżkami, a niektóre postacie są nieco schematyczne, serial nadrabia stylem i atmosferą. Agenci DEA, Copano i Harrington, dodają humor w stylu indie komedii lat 90., a animacja zachwyca psychodelicznymi wizjami, które nadają całości unikalny klimat.

„Common Side Effects” to nie tylko thriller o spisku – to także opowieść o nadziei. Nie traktuje ludzkości jako nieuleczalnej choroby, lecz jako element ekosystemu, który wymaga harmonii. Zamiast cynizmu i rozpaczy, oferuje wiarę w możliwość zmiany.

Pod warstwą spiskowej intrygi i absurdalnego humoru „Common Side Effects” kryje także głębsze przesłanie. Serial stawia pytania o etykę w nauce, wpływ korporacji na zdrowie publiczne oraz to, czy przełomowe odkrycia powinny należeć do wszystkich, czy tylko do wybranych. W czasach, gdy medycyna i ekologia stają się politycznym polem walki, produkcja Adult Swim pokazuje, że nadzieja leży w wiedzy i odwadze jednostek. To mieszanka satyry, akcji i refleksji, która prowokuje do myślenia, jednocześnie bawiąc oryginalnym stylem wizualnym i błyskotliwym humorem.

WARTO PRZECZYTAĆ

ODMIENNE STANY ROŚLINNOŚCI

MICHAEL POLLAN

Michael Pollan, autor bestsellerów „New York Timesa”, podejmuje odważne wyzwanie wobec naszego postrzegania narkotyków i analizuje ludzką fascynację roślinami psychoaktywnymi, a także społeczne tabu, które je otacza.

Wśród wielu zastosowań roślin – od zapewniania komfortu i estetyki po kulinaria i produkcję włókien – jedno z najbardziej intrygujących to ich zdolność do modyfikowania świadomości. Niezależnie od tego, czy działają pobudzająco, uspokajająco czy wręcz transformacyjnie, ludzie od wieków wykorzystują je do kształtowania swoich doświadczeń psychicznych. Dobrym przykładem jest kofeina, obecna w kawie i herbacie, powszechnie stosowana do poprawy koncentracji. Nie jest ona jednak powszechnie uznawana za narkotyk, głównie ze względu na swoją legalność i społeczną akceptację. Pojawia się więc pytanie: co tak naprawdę definiuje substancję jako „narkotyk”? Dlaczego napar z liści herbaty jest dopuszczalny, a wywar z maku opiumowego stanowi przestępstwo?

W książce „Odmienne stany roślinności” Pollan zagłębia się w temat trzech roślinnych substancji psychoaktywnych – opium, kofeiny i meskaliny – pokazując, jak arbitralne i niejednoznaczne są nasze normy dotyczące ich używania. Analizuje społeczności, które wokół nich wyrosły, osobiście testując ich działanie (lub, w przypadku kofeiny, starając się ją wyeliminować ze swojego życia). W ten sposób bada nie tylko samą ludzką skłonność do poszukiwania zmienionych stanów świadomości, ale także mechanizmy kulturowe, prawne i emocjonalne, które te pragnienia ograniczają.

Pollan łączy w swojej narracji historię, naukę, osobiste doświadczenia i dziennikarstwo uczestniczące, rzucając nowe światło na temat, który często bywa sprowadzany do prostego podziału na substancje legalne i nielegalne. Autor dowodzi, że to jedno z najmniej istotnych kryteriów oceny tych roślin. Ich wpływ na umysł i ciało stanowi bowiem znacznie głębsze połączenie człowieka z naturą. Bazując częściowo na eseju sprzed ponad 25 lat, książka ta stanowi wnikliwą refleksję nad rolą substancji psychoaktywnych w ludzkiej historii, ukazując je jako zwierciadło naszych podstawowych potrzeb, pragnień i relacji ze światem przyrody.

280 stron

Krytyka Polityczna

Stopka Redakcyjna

Soft Secrets wydawany jest przez Discover Publisher BV.

Bruistensingel 400, 5232 AG ‘s Hertogenbosch, Holandia

Telefon: +31(0)6 13 00 65 33

E-mail: info@softsecrets.nl

Web: www.softsecrets.com

Redaktor naczelny międzynarodowych

edycji: Clifford Cremer

Współpracownicy: Stoney Tark, Jorge Cervantes, Ed Rosenthal, Luke Konopiacki, Mr Jose, Tricoma Team, Tommy Gomez, G.B.I, Derrick Bergman/Gonzo media i inni.

Adres redakcji:

E-Mail: readers@softsecrets.nl

Dział reklamy: info@softsecrets.nl

Soft Secrets is printed by Coldset Printing Partners, Paal-Beringen, Belgium www.coldsetprintingpartners.be

Od wydawcy:

Soft Secrets jest bezpłatnym czasopismem, wydawanym jako dwumiesięcznik w Holandii (pod nazwą Highlife), Niemczech, Francji, Włoszech, Hiszpanii, Wielkiej Brytanii, Polsce, Czechach i Chile.

Na całym świecie zachodzi proces liberalizacji prawa do używania konopi indyjskich w celach leczniczych lub rekreacyjnych. Kolejne państwa legalizują konopie indyjskie lub różnicują podejście do tzw. miękkich i twardych narkotyków,

tak jak miało to miejsce w Holandii. W niektórych państwach obywatele mają prawo do uprawiania roślin konopi indyjskich na własny użytek. Wydawnictwo stara się rztelnie opisywać ten proces normalizacji używania konopi indyjskich. Wydawca niekoniecznie zgadza się ze wszystkimi treściami, które pojawiają się w artykułach i reklamach. Wydawca wyraźnie dystansuje się od opublikowanych tekstów lub obrazów, które mogą sprawiać wrażenie, że namawia do używania i/lub produkcji konopi indyjskich w miejscach, gdzie jest to zabronione. Redakcja i wydawca nie ponoszą odpowiedzialności za publikowane reklamy, ogłoszenia, teksty sponsorowane i nadsyłane, ani za skutki korzystania z informacji w sposób nieprawidłowy i sprzeczny z lokalnym prawem.

Żadna część publikacji nie może być reprodukowana w jakiejkolwiek formie bez uprzedniej zgody wydawcy i innych właścicieli praw autorskich. Redakcja nie zwraca przesłanych materiałów. Wydawca dołożył wszelkich starań, aby skontaktować się z posiadaczami praw autorskich do publikowanych zdjęć i obrazów. Jeśli uważasz, że posiadasz prawo do opublikowanego zdjęcia lub obrazu i zostało ono naruszone, możesz skontaktować się z wydawcą.

Następny numer 20 czerwca

Indeks reklamodawców

SEASON

CANNABIS EXPERT VS BEGINNER IN EIGHT EPISODES

Turn static files into dynamic content formats.

Create a flipbook
Issuu converts static files into: digital portfolios, online yearbooks, online catalogs, digital photo albums and more. Sign up and create your flipbook.