Rok XV Nr 2/2011
C z a s o p i s m o p r o j e k t a n t ó w, a r c h i t e k t ó w i i n w e s t o r ó w
Rozmowa z architektką: Aleksandrą Jaeschke Obserwując naturę 2–5 Szkoła podstawowa w Puli 6–9 Tynk w architekturze ECOLA Award 2010/2011 10–11
Sto
Budować świadomie.
Rozbudowa Niemieckiego Muzeum Górnictwa w Bochum 12–13 Budynki produkcyjne i administracyjne w Tainan 14–15 Budynek mieszkalno – usługowy w Landquart 14–15
Hotel B&B w Hamburgu 14–15 Siła natury StoColor Metallic 16
Rozmowa z architektem
Obserwując naturę Z Aleksandrą Jaeschke, współwłaścicielką sycylijskiej pracowni „AION” rozmawia Paweł Wernicki
Założona przez Panią i włoskiego architekta Andreę Di Stefano pracownia AION, z siedzibą w Syrakuzach, znalazła się w rankingu 40 under 40. Co zadecydowało o tym wyróżnieniu? – Wedle Europejskiego Centrum Architektury nagroda „przyznawana jest najlepiej zapowiadającym się europejskim talentom w dziedzinie architektury, krajobrazu, urbanistyki i wzornictwa przemysłowego za ich wyjątkowy wkład w wyznaczanie nowych kierunków i osiągnięcia na początku kariery zawodowej”. Myślę, że w naszym przypadku zostało docenione konsekwentne poszukiwanie nowych metod projektowania, łączenie inicjatyw badawczych z codzienną pracą architekta oraz troska o szeroko pojętą ekologię.
Ukończyła Pani słynną Architectural Association School of Architecture w Londynie, tę samą, co na przykład Zaha Hadid… – AA to taki ciągle zmieniający się archipelag architektonicznych idei. Za drzwiami poszczególnych pracowni roztaczają się niezależne światy. Niektóre pracownie przypominają warsztat stolarski, inne plan filmowy, plac zabaw, czy też sterylne laboratorium... Z roku na rok odkrywa się coś nowego, nanosi nowy punkt na mapie osobistych eksploracji. Ta podróż kształtuje osobowość – wchodzi w krew na całe życie. Przez AA przewija się mnóstwo bardzo ciekawych profesorów, którzy przynoszą ze sobą doświadczenia zdobyte na innych renomo-
Widok z lotu ptaka. Artificial Biotic Corridors, AION 2005
2
StoJournal 2/2011
wanych uczelniach całego świata. Moje studia pod kierunkiem takich profesorów, jak Ciro Najle czy Michael Hensel połączyły mnie niewidzialną nicią z takimi postaciami jak Jeff Kipnis, Jessie Reiser czy też Alejandro Zaera Polo, którzy naznaczyli lata 90-te na Columbia University w Nowym Jorku. Architectural Association to najstarsza na świecie niezależna instytucja kształcąca architektów. Oprócz Zahy Hadid studiowało tu wielu innych słynnych architektów, na przykład Ben van Berkel, Will Alsop, Peter Cook, Richard Rogers, czy wreszcie Rem Koolhaas. Ten ostatni jest dla mnie wyjątkowo ważnym punktem odniesienia, bo to od niego uczyliśmy się
postrzegać architekturę jako jeden z elementów złożonego i dynamicznego świata. To wyzwolenie spod dyktatu ideologii i stylu, ale równocześnie wielka odpowiedzialność... Dlaczego wybrała Pani Włochy, a konkretnie Syrakuzy? Jak się tam pracuje? – Właściwie przez przypadek. Po studiach pracowaliśmy trochę w Londynie i w Barcelonie, a potem przenieśliśmy się na południe Włoch, ponieważ dostaliśmy w Syrakuzach kilka dość dużych zleceń. Nadal traktuję ten etap przejściowo. Syrakuzy to tylko baza. Moim marzeniem jest stworzenie pracowni, która dzięki swojemu międzynarodowemu charakterowi będzie w stanie sprostać
night club
centrum nurkowania sklep nocny miejsce rekreacji teatr
ARTIFICIAL BIOTIC CORRIDORS, Eko-miasteczko turystyczne, Projekt badawczy, Syrakuzy, Włochy, AION, 2005
przystań miejsce rekreacji salon fitness i urody taras przebieralnie bar
zleceniom w rożnych krajach. Mieliśmy szczęście spotkać tu bardzo odważnych inwestorów, którzy potrafili docenić rolę architektury, ale Włochy nie są rajem ani dla przedsiębiorców, ani dla architektów. Panuje tu niezdrowa konkurencja i zaniżane są stawki. Brakuje stabilizacji prawno-ekonomicznej, ciążą biurokracja i korupcja, ciężko poruszać się wśród ruin, wykopalisk i zabytków. Czym jest architektura? Co jest najważniejsze w zawodzie architekta? – Architektura to organizacja życia w przestrzeni. Odbywa się to przy użyciu kosztownej materii! To wielka odpowiedzialność społeczna i ekologiczna! W naszej pracy przede wszystkim organizujemy - kanalizujemy, łączymy, dzielimy, przybliżamy, oddalamy. Tworzymy związki pomiędzy wielorakimi procesami, które składają się na to, co nas otacza. Niektóre elementy organizuje się łatwiej, inne trudniej, niektóre są bardzo konkretne i powoli ulegają zmianom, inne są ulotne i szybko ewoluują. Najważniejsze jest zrozumieć i opisać choć część tego co nas otacza, aby móc wprowadzić w ten pozorny chaos nowy i lepszy porządek. Dlatego bardzo ważne są narzędzia pracy oraz współpraca ze specjalistami z innych dziedzin.
przystanek tramwajowy kort tenisowy parking
restauracja przystanek tramwajowy
parking
bar
recepcja biuro przebieralnie
lobby
warsztat i sklep
basen lobby
bar
basen salon fitness i urody
Ogólny plan zagospodarowania eko-miasteczka turystycznego. Artificial Biotic Corridors, AION 2005
Architektura to tworzenie nowych ekologii, ale jednocześnie żmudne rzemiosło. Sztuką jest pozytywnie zmieniać otaczające nas środowisko, tworzyć nowe zależności społeczne i zmieniać stereotypy kulturowe, brawurowo przy tym panując nad materią i jej formą. To olbrzymie wyzwanie! Co jest dla Pani inspiracją przy projektowaniu? – Wszystko, co ma jakiś porządek i spełnia jakaś funkcję. Interesuje
nas złożoność i dynamika zjawisk zachodzących w naturze tak samo, jak działanie wymyślonych przez człowieka systemów. My wszystko obserwujemy – zwierzęta, rośliny, materiały, maszyny – fascynuje nas wszystko to, co może nam podsunąć podpowiedź – od szkieletu uschniętego liścia po geologiczne formacje. Czasem łapię się na tym, że we wszystkim widzę schematy i diagramy, które do czegoś mogą się przydać.
Dlaczego architektura biomimetyczna? – W latach 90-tych paradygmat historyczny zastąpiła w architekturze fascynacja naukami ścisłymi. Możliwość analizowania i symulowania skomplikowanych procesów przy użyciu komputerów spowodowała, że architekci zaczęli spoglądać na kształtowany przez nich świat przez pryzmat fizyki. Natomiast w ostatnich latach jesteśmy świadkami niespotykanego dotąd rozwoju nauk biologicznych, które
podniesina podłoga (minimalny wpływ na środowisko)
kanaliki
trzcina
Typowy apartament hotelowy. Artificial Biotic Corridors, AION 2005
StoJournal 2/2011
3
LOST HIGHWAY, Prototyp domu, Syrakuzy, Włochy, AION, 2009
LOST HIGHWAY w dzień…
pozwalają nam coraz to dogłębniej studiować funkcjonowanie natury i zrozumieć rolę jaką spełniają w niej forma i materiały. Nowe odkrycia wspomagają już wiele gałęzi gospodarki. Zaczynają też wreszcie fascynować architektów. Mam nadzieję, że biomimetyka w architekturze nie będzie jeszcze jedną przemijającą modą, która narzuciła pewien styl, lecz głęboką zmianą paradygmatu. Obserwacja natury – tego, jak i dlaczego kształtuje się forma poszczególnych organizmów i jak działają ekosystemy – sugeruje energooszczędne i zrówno-
ważone rozwiązania. To największe wyzwanie przy obecnym stanie środowiska naturalnego. Dzięki swoim wynalazkom natura pokonuje kryzysy ekologiczne od miliardów lat... Możemy się od niej wiele nauczyć. Jaką rolę odgrywa w pracy architekta materiał? Przypisuje mu Pani zdolność do samoorganizacji? – Podstawowy - materiały definiują przestrzeń! Są nośnikami sił i procesów, mają swoje właściwości, rożnie zmieniają się pod naciskiem podobnych czynników zewnętrznych, odmiennie się sta… i w nocy
POZIOM OŚWIETLENIA BEZ ŚWIETLIKÓW
POZIOM OŚWIETLENIA ZE ŚWIETLIKAMI
750+ 675 600 525 450 375 300 225 150 75 0
LUX
Świetliki wyraźnie poprawiają rozkład oświetlenia
4
StoJournal 2/2011
DOME, Pawilon, Projekt badawczy, Wydział Architektury w Katanii, Syrakuzy, Włochy, Prof. L. Alini & AION, 2011
Pawilon DOME jest ułożony z cegieł, których co druga warstwa jest obrócona wzgędem poprzedniej o 3 stopnie
rzeją w kontakcie z otoczeniem – jednym słowem organizują się na tysiąc sposobów. W materiałach drzemie ukryta siła ekspresji, same sugerują wzory organizacji przestrzennej. Inspiracją są tu oczywiście eksperymenty i projekty Gaudiego, Frei Otto, czy też takich inżynierów, jak Nervi, Morandi czy Musmeci. W ich konstrukcjach formy powstają
w wyniku obserwacji zachowania się materiałów i systemów materialnych. Sferyczne błony bańki mydlanej zasugerowały na przykład formę Multihalle zaprojektowaną przez Frei Otto w Mannheim. Pionierskie działania tych architektów i inżynierów składają się na ‘prehistorię’ biomimetyki. Natura niezmiennie poszukuje
oszczędnych rozwiązań – wrodzona elegancja naturalnych form jest tego wynikiem. Jak ocenia Pani kondycję polskiej architektury? – Myślę, że w Polsce pojawiają się coraz to ciekawsze projekty. Nadal oczywiście martwi kicz polskich przedmieść i niski poziom projektów dostępnych
mniej zamożnej części polskiego społeczeństwa. Jest jednak wielu młodych i odważnych architektów, którzy spoglądają świeżym okiem na otaczającą ich rzeczywistość i proponują niecodzienne rozwiązania. Mam nadzieję, że nadarzy się nam okazja, aby wpisać się w ten krajobraz. Dziękuję Pani za rozmowę.
Aleksandra Jaeschke (Stalowa Wola, 1976) - architekt, dyplom z Architectural Association, Londyn, 2005. Od 2008 roku wraz z architektem Andrea Di Stefano prowadzi pracownię AION z siedzibą we Włoszech. Z grupą BIOTHING brała udział w wystawie New York Hot Spot, będącej częścią Pekińskiego Biennale Architektury w 2004 roku. Była członkiem międzynarodowej sieci badawczo-projektowej OCEAN i uczestniczyła w wystawie “OCEAN - Conception Performative”, która odbyła się w FRAC Centre w Orleanie w 2008 roku. Obok pracy zawodowej regularnie prowadzi warsztaty dla studentów. Brała udział w konferencjach we Francji, Włoszech, Polsce i Norwegii. Ma na swoim koncie szereg międzynarodowych publikacji. W 2009 roku Studio AION brało udział w programie „Unplugged Italy”, który promował w Oslo młodą włoską architekturę. Studio AION prezentowało swoje prace we włoskim pawilonie na Expo 2010 w Szanghaju w wystawie „27/37 Młoda Włoska Architektura”. W 2010 roku pracownia zakwalifikowała się do rankingu „TOP10 ARCHITECTS UNDER 40 > NEW POLISH BLOOD, oraz do włoskiego „TOP10 ARCHITECTS UNDER 40 > NEW ITALIAN BLOOD. AION jest laureatem nagrody EUROPE 40 UNDER 40 na rok 2011. www.a-i-o-n.com
StoJournal 2/2011
5
Prezentacja obiektu
Szkoła podstawowa w Puli Ponieważ szkoła w Veli Vrh, na przedmieściu chorwackiego miasta portowego Puli, została całkowicie zniszczona przez pożar, miała zostać szybko zastąpiona nowym, znacznie obszerniejszym obiektem. W ogłoszonym konkursie na projekt wygrała pracownia architektoniczna Randić-Turato z Rijeki. Autorzy zwycięskiego projektu podzielili poszczególne funkcje obiektu między kilka budynków, zwracających uwagę zróżnicowaną kubaturą i mocnymi akcentami barwnymi.
Pula to największe miasto Istrii, położone na północnym wybrzeżu Morza Adriatyckiego. O ile śródmieście wokół portu jest ciasno zabudowane i bardzo uczęszczane przez turystów, to peryferia mają raczej luźną zabudowę, są spokojne i żyją bez pośpiechu. Jedną z takich dzielnic peryferyjnych jest Veli Vrh, dzielnica czysto mieszkaniowa, zdominowana przez domy jedno- i wielorodzinne. W jej centrum na szczycie niewielkiego wzgórza stała dawniej szkoła, która jednak w lutym 2008 r. całkowicie się spaliła pozostawiając
Widok z lotu ptaka
6
StoJournal 2/2011
tylko pogorzelisko. Dla zaspokojenia potrzeb oświatowych gmina już pół roku później rozpisała konkurs na projekt odbudowy szkoły. Jednak nowy obiekt miał rozszerzyć swe funkcje i stać się centralnym miejscem spotkań mieszkańców miasta. Dlatego w założeniach projektowych przewidziano również budowę przedszkola i centrum gminnego. Chorwaccy architekci Saša Randić i Idis Turato czerpali w swoim projekcie inspirację z otoczenia. Płaski szczyt wzgórza z dwóch stron otaczają wysokie pinie, a naprzeciwko znajdują się domy
mieszkalne z dużymi ogrodami. Zgodnie z dewizą „Szkoła w parku, park w szkole” zaprojektowali kampus złożony z sześciu całkowicie różnych budynków, poprzecinany powierzchniami utwardzonymi i obsadzonymi roślinami. Cztery z sześciu budynków pełnią funkcje szkolne. W południowo-wschodniej części działki architekci umieścili duży prostopadłościan, w którym na dwóch poziomach znajduje się dwanaście klas, pokoje nauczycielskie oraz biblioteka z czytelnią. Otynkowana w kolorze świeżej zieleni elewacja poprzecinana
jest ciągłymi pasmami okien. W przeciwieństwie do kanciastej formy zewnętrznej, atrium pośrodku budynku tworzy falista, przejrzysta szklana elewacja, przez którą światło wpada do znajdujących się wewnątrz pomieszczeń. Obok zielonego bloku zaprojektowano dwa jednokondygnacyjne długie budynki, otynkowane na liliowo, w których znalazło się dwanaście dalszych sal lekcyjnych. W budynku o kształcie zbliżonym do sześcianu mieści się stołówka i administracja szkoły. Duża część fasady składa się z metalowej siatki,
W prostopadłościennym budynku szkolnym drogi komunikacyjne przebiegają wzdłuż ścian umieszczonego pośrodku atrium, skąd światło dociera przez przejrzyste elementy z odlewanego szkła
Na potrzeby kampusu architekci zastosowali koncepcję wolnych przestrzeni złożonych z różnorodnych powierzchni do gier i zabaw oraz zieleńców
StoJournal 2/2011
7
Przedszkole jest zbudowane na planie przypominającym grzebień. Powstałe dzięki temu wewnętrzne dziedzińce zapewniają dostateczne oświetlenie dzienne wnętrz i mogą być wykorzystywane do zabawy
Poszczególne strefy szkolne różnią się kolorystyką. Intensywny kolor pomarańczowy został wybrany dla łączącego korytarza, fioletowy dla dwukondygnacyjnej części szkolnej, a zielony dla jednokondygnacyjnych podłużnych budynków. Kontrastują z tym ściany i sufity, które są białe albo mają powierzchnię z betonu licowego
8
StoJournal 2/2011
która wystaje ponad właściwą attykę i sprawia, że budynek wydaje się większy, niż jest. Elewacja została podzielona przez wąskie płaszczyzny tynkowane na żółto i pasma okienne, które otaczają budynek w poziomie. Zróżnicowana wysokość tych pasm sprawia, że podział na piętra z trudem daje się odczytać z zewnątrz. Wskutek tego bryła budynku wydaje się bardziej masywna. Hala sportowa ma również metalowe poszycie. Jej
fasada składa się z paneli aluminiowych. Hala zwraca uwagę przede wszystkim świetlikami o zabawnej formie. Te cztery budynki łączy swobodnie uformowany oszklony korytarz, którym uczniowie i nauczyciele mogą przejść z jednego budynku do drugiego. Dla odgraniczenia od siebie poszczególnych stref szkoły wnętrza są pomalowane na lśniące odcienie koloru żółtego, zielonego, pomarańczowego i liliowego, kontrastujące z biały-
mi płaszczyznami i szarym betonem licowym. Do kompleksu należy również przedszkole. Jego budynek ma rzut przypominający grzebień i podobnie jak inne budynki jest kolorowy wewnątrz i na zewnątrz. W samym środku tego zespołu obiektów znajduje się centrum gminne, które odróżnia się od budynków dydaktycznych swoim niesymetrycznym owalem rzutu oraz boisko sportowe otoczone trybuną o wysokości kilku stopni.
Obiekt: Szkoła w Puli, Chorwacja Inwestor: Miasto Pula Architekt: Randić-Turato, Rijeka, Chorwacja Produkty Sto: Tynk fasadowy, farby do wnętrz Zdjęcia: Sandro Lendler, Zagrzeb Želimir Gržančić, Rijeka Domagoj Blažević, Zagrzeb
StoJournal 2/2011
9
Ty n k w a r c h i t e k t u r z e
Laureaci konkursu ECOLA Jury konkursu ECOLA - Award 2010 / 2011 poświęconego tematowi „Tynk w architekturze” pod przewodnictwem prof. Michaela Szyszkowitza przyznało dwie pierwsze nagrody, dwa wyróżnienia, jak również nagrodę specjalną za architekturę zoptymalizowaną pod kątem emisji CO2. Do konkursu nominowane były 144 projekty z 11 krajów.
Już po raz szósty przyznane zostały nagrody ECOLA-Award, nadawane w rytmie dwuletnim. W tym roku 19 architektów z 11 krajów europejskich nominowało 144 budynki do konkursu architektonicznego ogłaszanego przez Sto AG oraz branżową sekcję elewacji i robót wykończeniowych Niemieckiego Związku Budownictwa. Warunkiem udziału w konkursie było zastosowanie tynku jako elementu kształtującego architekturę. W kategorii „Modernizacje i Renowacje”
nominowano 40 obiektów, a 104 w kategorii „Nowe Budownictwo”. Posiedzenie jury konkursowego odbyło się w w Berlinie. Członkami jury byli prof. Enrique Alvarez-Sala Walther (Rubio Y Alvarez-Sala, Madryt), prof. Louis Becker (Henning Larsen Architects, Kopenhaga), Wolfgang Lohbeck (Greenpeace e.V., Hamburg), Meike Weber (DETAIL, Monach-ium), a przewodniczył jury prof. Michael Szyszkowitz (Szyszkowitz
Jury i organizatorzy konkursu ECOLA-Award 2010/11: Enrique Alvarez-Sala Walther (Rubio Y AlvarezSala, Madryt); Jochen Stotmeister, prezes zarządu Sto AG Stühlingen DE; prof. Michael Szyszkowitz – przewodniczący jury – (Szyszkowitz Kowalski Architekten, Graz); Meike Weber (DETAIL, Monachium); Wolfgang Lohbeck (Greenpeace e.V., Hamburg); Jürgen Hilger z Niemieckiego Związku Budownictwa, Berlin, DE oraz prof. Louis Becker (Henning Larsen Architects, Kopenhaga). Zdjęcie: David Ausserhofer, Wandlitz / Sto AG
Kowalski Architekten, Graz). W obu kategoriach konkursu jury przyznało po jednej pierwszej nagrodzie. Oprócz tego przyznane zostały dwa wyróżnienia i jedna nagroda specjalna za architekturę zoptymalizowaną pod kątem emisji CO2. Tą ostatnią nagrodą ECOLA honoruje budynki, które łączą uwzględnienie konieczności efektywnego wykorzystania energii z wysoką jakością projektowania. Oprócz tego jury wystosowało dodatkowe zaproszenie na konferencję ECOLI dla hiszpańskiej pracowni architektonicznej Carlos Ferrater, żeby przedyskutować projekt New Headquarters of Group Azahar. Profesor Michael Szyszkowitz, przewodniczący jury, był pod szczególnym wrażeniem „ponurego sześcianu” autorstwa pracowni Benthem Crouwel, uzupełniającego budynki Niemieckiego Muzeum Górnictwa: „Obiekt ten fascynuje intarsją podobnego do kryształu wcięcia w budynku, które odsłania widok na schody o żółtoczerwonawej, ognistej kolorystyce. Ten wyrafinowanie zastosowany otwór efektownie kontrastuje z ciemną, pokrytą
szorstkim tynkiem powierzchnią z maleńkimi, iskrzącymi się drobinkami i dodaje jeszcze tajemniczości potężnemu sześcianowi, budząc ciekawość jego wnętrza”. Meike Weber, redaktorka czasopisma „Detail”, również znalazła potwierdzenie ważnej roli, jaką odgrywa struktura i kolorystyka tynku, ale nie w świecie muzealnictwa, a w urwistym górskim masywie w Szwajcarii. Przebudowa i podwyższenie Starego Hospicjum Św. Gottharda, będąca dziełem architektów Miller+Maranta „z jednej strony drwi z potęg przyrody, a z drugiej zdradza nadzwyczajną wrażliwość w obchodzeniu się z substancją zabytkową”. Nowy tynk został upodobniony do zabytkowego zacierając w ten sposób również na widocznej powierzchni granice między tym, co stare, i tym, co nowe. Jak już dwa lata temu, tak i tym razem Wolfgang Lohbeck z Greenpeace wygłosił pochwałę laureatów nagrody specjalnej za architekturę zoptymalizowaną pod kątem emisji CO2, którą jednak chciałby usytuować w szerszym kontekście zrówno-
Skład jury nominującego: Mateusz Adamczyk (Budcud, Kraków) Rafael Aranda (RCR Arquitectes, Girona) Rossana Atena (Atena Studio, Mediolan) Sean Clifton (Jestico & Whiles, Londyn) Mels Crouwel (Benthem Crouwel Architekten BV bna, Amsterdam) Stefan Forster (Stefan Forster Architekten, Frankfurt) Anna Hallgren (DISSING+WEITLING architecture a/s, Kopenhaga) Anne Jumeau (PERIPHERIQUES, Paryż) Prof. Uwe Kiessler (Kiessler und Partner, Monachium) David Kohn (David Kohn Architects, Londyn) Richard Manahl (ARTEC Architekten, Wiedeń) Andreas Marth (Alles wird gut Architektur ZT GmbH, Wiedeń) Milan Rak (archteam, Brno) Markus Schaefer (Hosoya Schaefer Architects, Zurych) Yves Schihin (Burkhalter Sumi Architekten, Zurych) Mark Schüler (Schweger Associated Architects, Hamburg) Francois Valentiny (Hermann & Valentiny, Luksemburg) Francesco Veenstra (Mecanoo architecten b.v., Delft) Julian Weyer (CF Møller, Kopenhaga)
10
StoJournal 2/2011
Zwycięzcy i gratulujący: Bettina Haberbeck-Schlempp (druga od lewej) odebrała wyróżnienie w imieniu Miller & Maranta z Bazylei, Markus Sporer (trzeci od lewej) dla Benthem Crowel z Akwizgranu, Nora Vorderwinkler (czwarta od lewej) dla Delugan Meissl Associates z Wiednia, a Kurt Lazzarini (drugi od prawej) dla Mierta & Kurt Lazzarini z Samedan. Nagrody wręczał Jürgen G. Hilger z Niemieckiego Związku Budownictwa (pierwszy od lewej) oraz Walter Wiedenbauer, dyrektor austriackiej filli Sto (pierwszy z prawej). Zdjęcie: Andreas Gabriel, Geislingen
Pierwsza nagroda: Muzeum Moritzburg, Halle an der Saale Architekci: Nieto Sobejano Arquitectos, Madryt (Kategoria: Modernizacje i Renowacje)
Pierwsza nagroda: Rozbudowa Niemieckiego Muzeum Górnictwa, Bochum Architekci: Benthem Crouwel Architects, Amsterdam (Kategoria: Nowe Budownictwo)
Wyróżnienie: Stare Hospicjum Św. Gottharda, St. Gotthard Architekci: Miller & Maranta, Bazylea (Kategoria: Modernizacje i Renowacje)
Wyróżnienie: Budynek mieszkalny Browar Liesing, Wiedeń Architekci: Delugan Meissl Associated Architects, Wiedeń (Kategoria: Nowe Budownictwo)
Nagroda specjalna za architekturę zoptymalizowaną pod kątem emisji CO2: Dom personelu Areal Koch, Samedan Architekci: Mierta & Kurt Lazzarini Architekten, Samedan
ważonego rozwoju. „Dom mieszkalny personelu zaprojektowany przez architektów Lazzarini w Samedan jest znakomitym przykładem połączenia standardów ekologicznych z wysokim poziomem architektonicznym. Budynek ten jest więc także szczególnie dobrym ambasadorem idei budownictwa zrównoważonego”. Nagrody ECOLA zostały wręczone podczas konferencji (ECOLA = European Conference of Leading Architects), która
odbyła się w dniach 17 - 19 marca 2011 r. w Vorarlbergu w Austrii. Zaproszeni byli wszyscy laureaci, jak również jury dokonujące nominacji i jury konkursowe. Podczas konferencji w centrum zainteresowania znalazł sie się tynk jako materiał. W referatach i seminariach uczestnicy zajmowali się jego zastosowaniem w architekturze oraz perspektywami rozwoju w aspekcie technicznym i projektowym.
W ramach seminarium uczestnicy konferencji zajęli się tynkiem jako materiałem. W warunkach swobody od wszelkiego przymusu realizacji architekci eksperymentowali ze strukturą, kolorystyką i wszelkiego rodzaju dodatkami
StoJournal 2/2011
11
Prezentacja obiektu
Rozbudowa Niemieckiego Muzeum Górnictwa w Bochum Czarny jak węgiel nowy budynek rozbudowanego Niemieckiego Muzeum Górnictwa stoi obok budynku głównego zaprojektowanego w 1935 r. przez Fritza Schuppa. W przeciwieństwie do surowej ceglanej architektury przybudówek z lat 70-tych i 80-tych XX w., projekt pracowni architektonicznej Benthem Crouwel nie nawiązuje do istniejącego budynku. Ma przypominać przekrój kopalni: pomarańczowe wycięcia wyobrażają sztolnie przecinające górotwór.
Niemieckie Muzeum Górnictwa to jedno z największych muzeów i instytucji badań nad historią przemysłu wydobywczego, posiadające obszerne zbiory prezentujące wszystko, co ma związek z wydobyciem i eksploatacją bogactw naturalnych. Poglądowa koncepcja wystawiennicza w ponad 20 działach pozwala przekazywać rocznie ok. 400 tysiącom zwiedzających wiedzę o historii i technice wydobycia surowców. W celu powiększenia bardzo uczęszczanej ekspozycji stałej i stworzenia dodatkowej powierzchni o uniwersalnym zastosowaniu, do budynku muzeum o bogatej tradycji dobudowany został charakterystyczny nowy budynek wystaw specjalnych. Historia muzeum liczy sobie już ponad 75 lat. W 1935 r. Fritz Schupp – wybitny architekt przemysłowy, którego kopalnia Zeche Zollverein należy dziś do dziedzictwa kulturalnego UNESCO – zaprojektował budynek muzeum. Ale dopiero po drugiej wojnie światowej budynek mógł zostać ukończony. Projekt jest reminiscencją szybów tamtej epoki, które miały odpowiednio reprezentować jedną z najważniejszych wówczas gałęzi gospodarki. W latach 70-tych i 80-tych XX w. architekci Heinz Jentzsch i Kurt Peter Kremer uzupełnili muzeum o skrzydło północne i południowe. Obaj jednak nie przyczynili się do powstania spójnej koncepcji całościowej, która by odpowiadała wymaganiom nowoczesnego muzealnictwa – skomplikowane kształty pomieszczeń i wynikająca stąd kłopotliwa trasa zwiedzania były tego przykładem. 12
StoJournal 2/2011
Nowy budynek, zrealizowany w grudniu 2009 r. przez holenderską pracownię Benthem Crouwel, ma całościową koncepcję zagospodarowania. Zwiedzający wchodzą do nowego budynku przez budynek dotychczasowy. Prowadzi stamtąd na pierwsze piętro pomost przypominający zadaszone przenośniki urobku w starych kopalniach. Na końcu tego przejścia otwiera się przestrzeń wystawiennicza rozciągająca się na niemal całym poziomie. Wrażenie, jakie powstaje przy wejściu do pomieszczenia, kojarzy się z opuszczeniem ciasnej sztolni przy wyjściu na wolną przestrzeń, przybliżając w ten sposób temat górnictwa przez bezpośrednie doznanie przestrzenne. Obie górne kondygnacje o wysokości 4 i 6 m są ze sobą połączone schodami Wieża wyciągowa o wysokości 60 m została w połowie lat 70-tych XX w. przeniesiona z Dortmundu do Bochum. Z jej najwyższej platformy rozciąga się rozległy widok na miasto
Rozbudowa muzeum nawiązuje bezpośrednio do górnictwa. Masywną bryłę nowego budynku przecinają chodniki, sztolnie i pochylnie
umieszczonymi przy ścianie zewnętrznej. Ich przebieg daje się odczytać z ukształtowania okiennego pasma, które ciągnie się wokół budynku aż do powierzchni dachu, gdzie kończy się w formie świetlika. Rozmieszczenie otworów sprawia, że fasady kojarzą się z przekrojem kopalni – nawiązuje to do tematu górnictwa i komunikuje funkcję widocznego z daleka budynku w przestrzeni miejskiej. Z górnego piętra z kolei inny pomost prowadzi z powrotem do budynku zaprojektowanego przez Schuppa. Powstaje w ten sposób obieg zwiedzających, który widać na fasadzie przez przypominające „sztolnie” oszklone pomosty. Dzięki temu na fasadzie rodzi się pełna napięcia gra między przestrzenią wewnętrzną i zewnętrzną, która charakteryzuje budynek jako istotna cecha jego architektury. Inaczej niż autorzy poprzednich etapów rozbudowy, architekci Benthem Crouwel nie nawiązują materią budynku do czerwonobrązowej klinkie-
rowej fasady budynku głównego. Nowy budynek jest czarny jak węgiel i swoją bezspoinową otynkowaną elewacją, w której połyskują w słońcu naniesione drobiny węglika krzemu, wyraźnie odcina się od pozostałej części muzeum. Jedynie wysokością gzymsu wieńczącego i kondygnacji nowy budynek nawiązuje do starego Muzeum Górnictwa.
Obiekt: Niemieckie Muzeum Górnictwa w Bochum, Niemcy Inwestor: DMT Gesellschaft für Lehre und Bildung mbH, Bochum, Niemcy Architekt: Benthem Crouwel, Amsterdam, Holandia Produkty Sto: System podwieszonej elewacji wentylowanej (StoVentec / StoVerotec) Zdjęcia: Guido Erbring, Kolonia, Niemcy Gerhard Hagen, Bamberg, Niemcy Udo Kowalski, Wuppertal, Niemcy Galeria łączy dwa poziomy ekspozycji. Kolorystyka i dobór materiałów wynikają z koncepcji funkcjonalnej
Na parterze eksponowane są figury Najświętszej Marii Panny, a na górnych piętrach można zobaczyć obrazy i inne dzieła sztuki. Natomiast eksponaty techniczne znajdują się w starym budynku. Zbiory zgromadzone na powierzchni ponad 12 tys. m2 ogląda rocznie ok. 400 tys. zwiedzających
StoJournal 2/2011
13
Prezentacja obiektu
Budynki produkcyjne i administracyjne w Tainan, Tajwan Budynki dla firmy E-Ton Solar, producenta ogniw fotowoltaicznych, zaprojektował renomowany austriacki architekt Hans Hollein. Zwarta bryła składa się z dwóch wsuniętych jeden w drugi sześcianów o boku 50 m każdy. Jeden z sześcianów ma elewację szklaną, drugi - ciągłe, zamknięte poszycie. Wyfrezowane linie dzielą powierzchnię podwieszonej elewacji wentylowanej na wielokątne płaszczyzny, mające przypominać kry lodowe. Efekt wzmacniają trzy różne struktury tynku w kolorze metalicznym. W tej części budynku zostały umieszczone na czterech kondygnacjach hale produkcyjne. Na parterze pozostaje nieco miejsca na strefę dostawczą i usuwania odpadów. Szklana część budynku to dziewięciopiętrowy trakt biurowy. Kilka metrów dalej stoi magazyn techniczny. Pięciokondygnacyjny budynek połączony oszklonym pomostem z budynkiem głównym ma kształt stożka i elewację z betonu licowego.
Cały kompleks jest otoczony krajobrazem ukształtowanym na podobieństwo parku. Droga do wejścia głównego prowadzi przez niską, falistą bramę
Budynek mieszkalno – usługowy w Landquart, Szwajcaria Landquart położone jest wśród Alp Szwajcarskich, w kantonie Grisons. Architekt Rainer Stöckli zaprojektował w centrum budynek mieszkalno-usługowy, który odbiega od regionalnego stylu. Elewacja z głębokimi uskokami przywodzi na myśl projekty z lat 80-tych Mario Botty, architekta szkoły tesyńskiej. Czterokondygnacyjny prostopadłościan pokryty czerwonobrązowymi płytkami ceramicznymi kontrastuje z otynkowanymi domami w stylu lokalnym. Osiem wyposażonych w głębokie loggie apartamentów o powierzchni od 50 do 140 metrów kwadratowych oraz sklep na parterze są przeznaczone na wynajem. Wewnętrzny szyb z windą jest otoczony schodami. Ekskluzywne wrażenie sprawia mający 326 metrów kwadratowych luksusowy apartament, obejmujący górne kondygnacje. Penthouse jest obficie przeszklony. Mieszkańcy mogą się rozkoszować widokiem na górską panoramę z tarasów na dachu o powierzchni 250 metrów kwadratowych. Elewacja pokryta czerwonobrązowymi płytkami ceramicznymi wyróżnia się na tle regionalnej architektury
Hotel B&B w Hamburgu, Niemcy Dawne tereny przemysłowe w Hamburgu zabudowane są obecnie budynkami mieszkalnymi, biurowymi i usługowymi. Hamburska pracownia architektoniczna nps tchoban voss zaprojektowała dla francuskiej grupy B&B-Hotels sześciokondygnacyjny budynek hotelowy, na który nałożono piętro attykowe. Docelową grupą tej sieci są podróżujący w interesach i w celach turystycznych, dlatego postawiono na funkcjonalność. Przeszklona kondygnacja cokołowa hotelu mieści oprócz lobby, restauracji i pomieszczeń pomocniczych jeszcze cztery sklepy. Na piętrach otynkowanych w kolorze antracytowym powtarza się prawie zawsze taki sam rzut 182 hotelowych pokoi. Urządzenie wnętrz odpowiada typowemu wystrojowi hoteli sieci B&B i zostało dobrane przez frankfurcką pracownię Designer’s House. Uwagę przykuwa elewacja, inspirowana tynkowanymi fasadami otaczających budynków z okresu grynderskiego: przesunięte względem siebie poziome okienne pasma obramowane są passe-partout różnej szerokości. Dość surową fasadę ożywiają passe-partout o zróżnicowanej grubości oraz przesunięte względem siebie pasma okienne
14
StoJournal 2/2011
Obiekt: Budynki produkcyjne i administracyjne w Tainan, Tajwan Inwestor: E-Ton Solar Tech, Tainan, Tajwan Architekt: Atelier Hollein, Wiedeń, Austria Produkty Sto: System podwieszonej elewacji wentylowanej (StoVentec/StoVerotec), system ociepleń elewacji (StoTherm Classic) z trzema rodzajami tynku wierzchniego i powłoką metaliczną. Zdjęcia: Light House Image, Taipei, Tajwan
Prostopadłościany przykuwają uwagę nie tylko zróżnicowanym i nieco ekstrawaganckim ukształtowaniem fasady, ale również lekkim pochyleniem brył.
Obiekt: Budynek mieszkalno – usługowy w Landquart, Szwajcaria Inwestor: Framach Invest AG, Chur, Szwajcaria Architekt: Rainer Stöckli, Schaan, Szwajcaria Produkty Sto: System ociepleń elewacji (StoTherm Mineral) z okładziną ceramiczną Zdjęcia: Günter Laznia, Bregenz, Austria
Pokryta ceramiką symetryczna fasada od strony ulicy sprawia wrażenie budynku czysto komercyjnego. Pomimo licznych uskoków, elewacja robi wrażenie solidnej i zamkniętej
Obiekt: Hotel B&B w Hamburgu, Niemcy Inwestor: Einhundertvierte Hanseatische Grundbesitz GmbH & Co. KG Architekci: nps tchoban voss Architekten, Hamburg, Niemcy Produkty Sto: System ociepleń elewacji (StoTherm Classic), tynk wierzchni (Stolit) z węglikiem krzemu Zdjęcia: Anke Müllerklein, Hamburg, Niemcy
Od ulicy passe-partout wystają z ciemnej fasady jako białe ramy aluminiowe. Inaczej jest od podwórza: Tam szare passe-partout są lekko wpuszczone w jasną elewację
StoJournal 2/2011
15
Nowości
Siła natury StoColor Metallic to metalizowana, bardzo wytrzymała powłoka na bazie czystego akrylu. Pozwala na uzyskanie efektu metalowej powierzchni wewnątrz pomieszczeń, a w zależności od wybranego odcienia także na elewacjach. Dotychczasowa kolekcja StoColor Metallic rozszerza się o 28 nowych odcieni. Wyróżniają się one niezwykłym nasyceniem. Dzięki zastosowaniu złotej bazy możliwe było zmniejszenie ilości pigmentów barwnych, co zapewnia silniejszy, metaliczny połysk – także w przypadku mocnych kolorów. Łącznie nowa paleta kolorystyczna StoColor Metallic obejmuje 60 różnych odcieni. Szczególną uwagę zwrócono przy tym na grupę pierwotnych, częściowo naturalnych metalicznych odcieni. Tylko w tej grupie można wybierać spośród 25 odcieni koloru złotego, miedzi, brązu, srebra i mosiądzu. Jednak nowa baza przyniosła korzyści także innym efektownym kolorom. Zostały one uzupełnione odcieniami antracytu, niebieskiego, czerwieni i pomarańczowego. Możliwości zastosowania kolekcji StoColor Metallic pozostały niezmienione: Powłokę można nanosić wewnątrz pomieszczeń oraz na elewacjach jako podwójną warstwę zamykającą lub jako powłokę lazurującą na wstępnie zabarwionych podłożach. Kryjącą warstwę nanosi się przy tym za pomocą wałka z krótkim włosiem, a następnie zamyka w mokrym stanie za pomocą wałka Sto-Schlingenwalze. Zapewnia to uzyskanie równomiernego, metalicznego efektu na całej powierzchni.
Powłoki pokryte StoColor Metallic
Sto Renowacje czasopismo wykonawców, architektów i konserwatorów. Przedstawia najnowsze technologie oraz materiały o jakości i walorach wymaganych przy renowacji najwyższej klasy architektury zabytkowej. W stałej rubryce „poradnik wykonawcy” opisuje prawidłowe metody prac konserwatorskich. Prezentuje także prze bieg prac renowacyj nych w najważniejszych obiektach zabytkowych.
Tynk Stolit K 6,0
Tynk Stolit MP
Tynk Stolit Effect
Tapeta StoTap Infinity
Tynk Stolit Milano
Bloki z wielkiej płyty na jednym z osiedli w Berlinie
Flizelina malarska pomalowana powłoką metaliczną
Budynek mieszkalny w Thiene we Włoszech
Sto Nowości Czasopismo wykonaw ców budowlanych. Ukazuje się dwa razy w roku. Prezentuje nowe osią gnięcia w pracach badawczych i rozwojo wych Sto, porady dotyczące zastosowa nia i obróbki materia łów, wywiady oraz wie le innych informacji przydatnych wykonaw com budowlanym.
Autorem zdjęć ilustrujących wywiad z arch. Bolesławem Stelmachem, zamieszczonych w „StoJournal” nr 1/2011 jest Marcin Czechowicz. Redakcja przeprasza za pominięcie tej informacji. StoJournal Czasopismo architektów i inwestorów. Nr 2/2011, nakład: 12 000 egz. Wydawca: Sto-ispo sp. z o.o., 03-872 Warszawa, ul. Zabraniecka 15 Redakcja: Paweł Wernicki, Aleksandra Zych-Mączka, 03-872 Warszawa, ul. Zabraniecka 15, tel. 0-22 5116-144, fax 0-22 5116-101, redakcja.pl@stoeu.com, www.sto.pl
16
StoJournal 2/2011
Wersje elektroniczne czasopism – także wydania archiwalne – dostępne są na www.sto.pl