001 okladka 72_001 okladka 18.10.2012 11:31 Page 1
Numer 8 (72) PAèDZIERNIK–LISTOPAD 2012
Cena 12 zł
(w tym 8% vat)
www.tenisklub.pl
US Open Król burz Drugie po˝egnanie Kim Clijsters Andy Roddick Ostatni Mohikanin
Paula Kania rok po maturze
GRANICA Powrót na Warszawiank´ – tenis amatorski
ISSN 1734-9850 Nr indeksu 205702
Puchar Davisa Orka nie na ugorze
02_CANAL+_reklama:51 reklama 12-10-17 10:39 Page 2
SERWUJEMY EMOCJE OGLĄDAJ NA ANTENIE > WEEKEND
canalplus.pl/tenis
² FINAŁ PUCHARU FEDERACJI: CZECHY – SERBIA, 3-4 LISTOPADA ² FINAŁ PUCHARU DAVISA: CZECHY – HISZPANIA, 16-18 LISTOPADA Zamów:
22 220 00 00
(koszt połączenia według stawek operatora)
Canal+Sport_TenisClub_210x275+5spad.indd C l S t T i Cl b 210 275 5 d i dd 1
10/15/12 5 5:10 10 PM
03 wstepniak:003 wstepniak 12-10-22 18:39 Page 3
S∏owem naczelnego
CZAS PO˚EGNA¡ Jesieƒ to w tenisie czas po˝egnaƒ. Tegoroczna jest szczególna, bo po raz ostatni z kortów zeszli b´dàcy ikonami poprzedniej dekady Kim Clijsters i Andy Roddick. To nieuchronne, ale zawsze pojawia si´ ten sam ˝al. Szczególnie, gdy zdarza si´ to w przypadku tak lubianych i popularnych sportowców jak Kim i Andy.
iby wiadomo było o tym od dawna. Przecie˝ Belgijka ju˝ w Australii, a potem coraz dobitniej w Pary˝u i Londynie zapowiadała, ˝e to jej „ostatni raz”. I choç nikt do koƒca tego całkiem powa˝nie nie traktował – wszak raz ju˝ si´ z kortami ˝egnała, by potem triumfalnie powróciç jako „tenisowa mama” i odnieÊç dwa zwyci´stwa w Nowym Jorku i Melbourne – to jednak czas okazał si´ nieubłagany. Uciekajàce tygodnie, miesiàce i lata jeszcze gorzej obeszły si´ z ikonà amerykaƒskiego tenisa ostatniego dziesi´ciolecia. Kto dziÊ pami´ta, ˝e Andy Roddick był w pewnym momencie liderem Êwiatowego rankingu ATP i bił wtedy Êwietnie zapowiadajàcego si´ Rogera Federera? Mimo ˝e od jego najwi´kszych sukcesów upłyn´ło ju˝ ponad dziewi´ç lat, to Amerykanin stał si´, szczególnie po przejÊciu na sportowà emerytur´ Andre Agassiego, jedynym liczàcym si´ przedstawicielem m´skiego tenisa z USA, który na stałe zagoÊcił w Êwiatowej czołówce. I za to chwała Roddickowi, który na poczàtku kariery był tylko mrukliwym, małomównym chłopkiem-roztropkiem, a po latach stał si´ jednym z najbardziej elokwentnych i sympatycznych atletów tenisowego cyrku. Dziennikarze wr´cz przepadali za jego konferencjami prasowymi, podczas których zawsze miał coÊ ciekawego do powiedzenia, potrafił rozbawiç całe towarzystwo i celnie spuentowaç swój wyst´p.
N
Adam Romer adam@tenisklub.pl Tak jak Roddicka kochano w Stanach, tak ze spokojem mog´ powiedzieç, ˝e w Clijsters zabujała si´ cała Europa. Jej rywalizacja z Justine Henin elektryzowała przez lata tenisowy Êwiatek. Kim była na korcie i po za nim niezwykle ciepła i miła, o czym my, Polacy, mogliÊmy si´ przekonaç podczas jej pobytu w Warszawie na turnieju J&S Cup. Na szcz´Êcie dla nas nie samymi po˝egnaniami ˝yje tegoroczna jesieƒ. WłaÊciwie powinienem wr´cz powiedzieç, ˝e z polskiej perspektywy tej jesieni wi´cej si´ nowego rodzi, ni˝ „ze sceny schodzi”.
Nie przypadkiem na okładce tego wydania „Tenisklubu” mamy po raz pierwszy młodà dziewczyn´ ze Âlàska – Paul´ Kani´. Szczególnie dokładnie przyglàdaliÊmy si´ jej przez ostatnie kilkanaÊcie miesi´cy i okazuje si´, ˝e mieliÊmy prawdziwego nosa. Ta ciàgle jeszcze nastolatka (przestanie nià byç 6 listopada) zrobiła wielki skok do przodu i niedawno wygrała pierwszy turniej WTA. Wprawdzie w deblu, ale wygrała i to si´ liczy! Podobnie, mo˝na powiedzieç, jest w tym roku z Jerzym Janowiczem. Popularny „Jerzyk” od poczàtku roku przebył drog´ z trzeciej setki do pierwszej i za chwil´ zostanie pierwszà rakietà naszego kraju. Nic tylko zazdroÊciç wytrwałoÊci i wspieraç z całych sił, by w Êwiatowej czołówce utrzymał si´ przynajmniej tak długo, jak ˝egnajàcy si´ właÊnie Roddick. A co jeszcze w najnowszym „Tenisklubie”? Same dobre wieÊci. Niezłe wyst´py Polaków podczas szczeciƒskiego Pekao Open, kolejne roczniki pokazujà si´ z dobrej strony w Pucharze Tomaszewskiego i Supermastersach PZT, a w Poznaniu „Błyskawice” błyszczà podczas Taleniady. Niejako w uzupełnieniu Klaudia Jans-Ignacik wtajemnicza nas w kulinaria wprost z Green Pointu, a Andrzej Fàfara przypomina postaç Billa Tildena. G ˚ycz´ ciekawej lektury!
PAèDZIERNIK – LISTOPAD 2012| TENISklub| 3
04-05 spis tresci:Layout 1 12-10-24 20:40 Page 4
Spis treÊci
8
Król burz – US Open
22
Drugie po˝egnanie – Kim Clijsters
28 6
Czysty kadr
16
Z kortów
18
Czas na sanatorium
Mi´dzy NY a NY – rankingi ATP i WTA
43
52 54
Pociàg do Szczecina Trening na punkty
56
Błyskawice nad Poznaniem Âwiat przygody – Tenis 10
58
Długodystansowy bieg z przeszkodami – rankingi PZT
67
Sztundziarze na zim´ – felieton Leszka Malinowskiego
68
– turniej ITF w Legnicy
www.tenisklub.pl 4 | TENISklub| PAèDZIERNIK – LISTOPAD 2012
Faworyt i tak wygra
– finał Talentiady
– felieton Krzysztofa Rawy
48
Do zobaczenia za rok
– Supermasters PZT
Praga by BNP Paribas – półfinały Grupy Âwiatowej Pucharu Davisa
34
– Andy Roddick
– Puchar Bohdana Tomaszewskiego
– turnieje ATP i WTA
32
50
Ostatni Mohikanin
Wszystkie barwy Kołobrzegu – kluby i oÊrodki
www.tenisklub.pl
w
04-05 spis tresci:Layout 1 12-10-24 20:41 Page 5
36
Orka nie na ugorze – awans Polski do Grupy I Pucharu Davisa
40
Na miar´ jubileuszu – Pekao Szczecin Open
70
Wicemistrz z sieci – okolice tenisa
71
Rankingi amatorskie
72
Obok kortów
74
Rosół z Green Pointu
44 Granica
– Paula Kania rok po maturze
– podró˝e z rakietà Klaudii Jans-Ignacik
76
Zaklinacz piłek – kroniki kortowe Andrzeja Fàfary
80
Wyniki turniejów WTA, ATP i ITF
82
W nast´pnym numerze
www.tenisklub.pl
60
Powrót na Warszawiank´ – tenis amatorski
PAèDZIERNIK – LISTOPAD 2012| TENISklub| 5
06-07 Czysty kadr:Layout 1 12-10-18 12:52 Page 6
Czysty kadr
6 | TENISklub| PAèDZIERNIK – LISTOPAD 2012
06-07 Czysty kadr:Layout 1 12-10-18 12:52 Page 7
Î
Na poczàtek i na koniec
Na otwarcie pierwszej sesji wieczornej organizatorzy US Open przygotowali pokaz fajerwerków. Gdy sztuczne ognie ju˝ opadły i zgasły, na Kort im. Arthura Ashe’a weszła Kim Clijsters, która ju˝ wczeÊniej zapowiedziała po˝egnanie z tenisem. Kilka dni póêniej w jej Êlady niespodziewanie poszedł Andy Roddick i tak feta na poczàtek turnieju stała si´ stypà z okazji koƒca dwóch wielkich karier. Foto AFP / East News
PAèDZIERNIK – LISTOPAD 2012| TENISklub| 7
08-13_US Open:Layout 1 12-10-20 20:26 Page 8
US Open
Król burz
8 | TENISklub| PAèDZIERNIK – LISTOPAD 2012
08-13_US Open:Layout 1 12-10-20 20:26 Page 9
„Wielka Trójka stała si´ Wielkà Czwórkà” – ekscytowali si´ na łamach amerykaƒskiej prasy brytyjscy dziennikarze. Andy Murray pokonał Novaka D˝okovicia, swojego przeciwnika z dzieciƒstwa i niedoÊcignionà do tej pory lepszà wersj´ samego siebie. Dokonał tego przy nowojorskiej pogodzie jak z Szekspira. Tekst Aleksandra Depowska, Nowy Jork Foto AFP / East News i materiały prasowe
ysiàce Brytyjczyków i z pewnoÊcià wi´kszoÊç mieszkaƒców 10-tysi´cznego Dunblane w Szkocji nie zmru˝yło oka do niemal trzeciej w nocy z poniedziałku na wtorek. Prze˝ywali w tym turnieju swoje chwile nadziei i grozy. W drugiej rundzie ich Andy Murray walczył jak równy z równym z Feliciano Lopezem, a w nast´pnej obna˝ył wszystkie słaboÊci Milosa Raonica. W çwierçfinale znów tracił grunt pod nogami w pojedynku z Marinem Cziliciem, zaÊ dwa dni póêniej m´czył si´ z hulajàcym po korcie wiatrem i równie zdezorientowanym Tomaszem Berdychem.
T
Nie taka super
„Super Saturday”, na którà zaplanowano m´skie półfinały i kobiecy finał, stała si´ według New York Timesa „Super-Soaked Saturday” – sobotà super-mokrà – a „zamiast Sereny Williams dzieƒ zdominowała pogoda”. Przy wietrze wiejàcym jak w tunelu aerodynamicznym i z przypadkowymi rzeczami wpadajàcymi na kort, sfrustrowany Murray mamrotał pod nosem, ˝e to nonsens graç w takich warunkach. Gdy ju˝ było po wszystkim przyznał, ˝e to najtrudniejszy mecz, w jakim kiedykolwiek uczestniczył. Berdych pojawił si´ na konferencji z humorem odpowiadajàcym warunkom pogodowym. Przegrał, bo wy˝ej podrzuca piłk´ przy serwisie, a jego płaskie uderzenia z koƒcowej linii sà bardziej podatne na podmuchy. – Wiatr wywiał mi ten finał – podsumował kwaÊno. Nie dodał „tylko”, ˝e Murray musiał sobie radziç z tymi samymi przeciwnoÊciami... Z tego, co Berdychowi przeszkadzało, Szkot uczynił swój atut. W nagrod´ na konferencji prasowej po półfinale przywitało go dwóch obecnych na trybunach szkockich „sirów”: Alex Ferguson i Sean Connery. W çwierçfinale na Louis Armstrong Stadium Murraya oklaskiwała siostra nowej angielskiej ksi´˝nej, Pippa Middleton. Connery został do poniedziałku i ponownie nie przyniósł rodakowi pecha. W finale Wielka Brytania znów wstrzymywała oddech w kosmicznym tiebreaku pierwszej partii. Po dwóch wygranych przez Murraya setach uwierzyła w marzenie, potem po wyrównaniu przez D˝okovicia na 2-2 znów zacz´ła wàtpiç. Szkot nie musiał graç w tym turnieju ani z Rogerem Federerem, którego usunàł mu z drogi Berdych, ani z Rafaelem Nadalem, którego wyeliminowała kontuzja, ale zdał
PAèDZIERNIK – LISTOPAD 2012| TENISklub|
9
]
08-13_US Open:Layout 1 12-10-20 20:27 Page 10
US Open ] Novak D˝okoviç oddałby królestwo za piàtego seta
celujàco najtrudniejszy testy. Zwyci´˝ył, bo jego gra stała si´ bardziej kompletna, bardziej wszechstronna i dzi´ki temu lepiej odnajdywał si´ w słabych warunkach pogodowych. UÊmiech nie wygrywa
Serena Williams – najlepsza tenisistka minionego lata
10 | TENISklub| PAèDZIERNIK – LISTOPAD 2012
D˝okoviç miał przed finałem mniej nerwów. W çwierçfinale pokonał rewelacyjnie dysponowanego Juana Martina del Potro w czterosetowym meczu, którego wynik nie odzwierciedlał poziomu wymian i temperatury na korcie. W półfinale David Ferrer był tak zm´czony maratonem z Janko Tipsareviciem, ˝e na kolejny mecz zabrakło mu sił. Na Murrayu koncentrowały si´ oczekiwania kraju z ogromnymi tradycjami tenisowymi, Wimbledonem i 76 latami bez mistrza Wielkiego Szlema. Gdy w finale Szkot zaczàł traciç dwusetowà przewag´, zdenerwowany krzyczał, ˝e ma nogi z galarety. Po wygranym meczbolu słowo „ulga” – jak powiedział – najcelniej wyra˝ało stan jego ducha. Daty urodzenia Murraya i D˝okovicia dzieli tylko tydzieƒ. Przeciwko sobie grali ju˝ jako 11-latkowie, a w profesjonalnym tenisie byli partnerami deblowymi. Jeszcze przed finałem wielu twierdziło, ˝e dzi´ki współpracy z Ivanem Lendlem Murrayowi udało si´ udoskonaliç najmocniejszà broƒ Serba – ˝elaznà regularnoÊç i kondycj´ fizycznà. Przy tym Szkot urozmaicił swojà gr´, dodał wi´cej elementów ofensywnych. „Totalnie zasłu˝ył na ten tytuł” – mówił tu˝ po meczu „Nole”, który mimo finałowej pora˝ki rozegrał Êwietny turniej. Brytyjczycy uderzyli w wysokie tony. PodkreÊlali historyczny wymiar tego momentu i dodawali, ˝e tytuł Murraya wieƒczy wielkie dla ich sportu tegoroczne lato, z londyƒskimi igrzyskami olimpijskimi i zwyci´stwem Bradleya Wigginsa w Tour de France. Tak jak trenujàcy go Ivan Lendl, Murray wygrał wielkoszlemowy finał dopiero za piàtym podejÊciem. Tak jak czeski Amerykanin jest typem perfekcjonisty, który „nie boi si´ ci´˝kiej pracy” (to słowa samego szkoleniowca). Wreszcie jest coÊ, co niewàtpliwie ich łàczy, a co Lendl ujmuje w powiedzenie: „UÊmiech to przereklamowana sprawa”. W çwierçfinałach prze˝ywano nieoczekiwanà pora˝k´ Rogera Federera. Jego pogromca, Tomas Berdych, zagrał wprawdzie bezbł´dnie, ale w decydujàcych momentach to Szwajcar zawodził. Ci, którzy szu-
kajà logiki w statystykach, mówili, ˝e od 2009 roku wyst´py Federera w tym turnieju przypominajà równi´ pochyłà: finał, dwa półfinały, wreszcie çwierçfinał. Inni twierdzili, ˝e walkower Mardy’ego Fisha z czwartej rundy wybił Federera z rytmu. Sam Szwajcar był tak zaskoczony pora˝kà, ˝e nie potrafił jej wytłumaczyç. Lato Sereny
W turnieju paƒ Wiktoria Azarenka i Serena Williams wywalczyły sobie finał na dwa sposoby – Amerykanka tracàc po drodze w 6 meczach zaledwie 19 gemów i ani jednego seta, Białorusinka wygrywajàc dwuipółgodzinne batalie z Samanthà Stosur i Marià Szarapowà. Cały półfinał Williams z Sarà Errani trwał 10 minut krócej od decydujàcego seta Azarenki z Szarapowà. Bodaj najpi´kniejszym meczem turnieju był çwierçfinał Białorusinki z Australijkà. Zderzyły si´ w nim ró˝ne style, jakie rzadko si´ zdarzajà w kobiecym tenisie. Płaskie i szybkie uderzenia Azarenki kontrastowały z topspinowymi atakami Stosur. Jeden z amerykaƒskich komentatorów nazwał ich spotkanie „boksem bez dotyku”. Wygraç miała ta, która lepiej atakowała słabsze punkty drugiej. Stosur – forhend Azarenki, Azarenka – bekhend Stosur. W finale troch´ niespodziewanie – w porównaniu z ostatnimi latami – dramatyzm gry był wreszcie bardziej widoczny od temperamentu Sereny. Do trzeciego seta doszło po raz pierwszy od 1995 r., kiedy Steffi Graf pokonała Monik´ Seles. Najbardziej zapami´tany zostanie udany poÊcig Williams od stanu 3:5 w decydujàcej partii. „Przygotowywałam ju˝ mow´ dla zdobywcy drugiego miejsca” – ˝artowała młodsza z sióstr, która od tego momentu wygrała cztery gemy z rz´du. Azarenka, która kilka minut wczeÊniej serwowała po mistrzostwo, wyglàdała na zdruzgotanà. Mimo tego z du˝à gracjà odniosła si´ do zwyci´˝czyni: „Serena sprawiła, ˝e musiałam daç z siebie wszystko. Jestem jej za to wdzi´czna”. Tegoroczny wyst´p odczarował klàtw´ Williams z ostatnich dwóch finałów w Nowym Jorku (przegrane z Kim Clijsters i Samantà Stosur w latach 2009 i 2011) i zakoƒczył jej niesamowite lato – z tytułem wimbledoƒskim i dwoma złotymi medalami olimpijskimi. Trudno uwierzyç, ˝e w maju na Roland Garros po raz pierwszy w karierze przegrała mecz pierwszej rundy Wielkiego Szlema.
]
08-13_US Open:Layout 1 12-10-20 20:27 Page 11
PAèDZIERNIK – LISTOPAD 2012| TENISklub|
11
08-13_US Open:Layout 1 12-10-20 20:27 Page 12
US Open t´˝eniem dêwi´ku charakterystycznym tylko dla tej areny tenisowej. Aplauz po pierwszym, obronionym meczbolu mógł konkurowaç z dêwi´kiem odrzutowca wylatujàcego z niedalekiej La Guardii. Przy drugim, ju˝ wygranym, trybuny eksplodowały z podobnà siłà. Jakby w odpowiedzi z gigantycznych stadionowych głoÊników popłyn´ło „Welcome to the Jungle” grupy Guns’n’Roses... Sylwetki Kim Clijsters i Andy’ego Roddicka zamieszczamy na str. 22 i 28. Inni Amerykanie nie do koƒca spełnili oczekiwania fanów. W pierwszà niedziel´, a raczej ju˝ w poniedziałek nad ranem, Phillipp Kohlschreiber wyeliminował w pi´ciu setach Johna Isnera. Ten mecz zakoƒczył si´ o 2:26 nad ranem, najpóêniej w historii turnieju. Mardy Fish musiał zrezygnowaç z pojedynku z Rogerem Federerem ze wzgl´du na stan zdrowia. Sloane Stephens odpadła po trzech setach walki z Anà Ivanoviç, która potem gładko przegrała z Serenà Williams. Venus Williams, u której przed rokiem wykryto rzadkà chorob´ układu immunologicznego, w meczu drugiej rundy z Angelique Kerber nie była faworytkà, a jednak stoczyła wyrównany, choç pełen bł´dów pojedynek. Zeszła z kortu pokonana, bo nie gra ju˝ jak dawniej, ale proporcjonalnie do jej problemów zdrowotnych wzrosła sympatia publicznoÊci. – Po raz pierwszy odkàd gram w tym turnieju publicznoÊç tak mnie wspierała. DziÊ czułam si´ Amerykankà. Czekałam na ten moment przez całà karier´ i oto przyszedł – mówiła poruszona Venus.
Agnieszka Radwaƒska miała zły dzieƒ w czwartej rundzie
]
Trzeci finał US Open ju˝ t´skni
Szlagierami pierwszego tygodnia były mecze koƒczàcych karier´ Kim Clijsters i Andy’ego Roddicka. Belgijka była swojà pora˝kà troch´ zawiedziona, ale nie zaskoczona, bo – jak mówiła – trenowała z Laurà Robson na Wimbledonie i wiedziała, co jà czeka. W słowach mamy przewa˝ała ulga, ˝e wreszcie b´dzie si´ mogła na dobre poÊwi´ciç rodzinie. Koƒczyła karier´ na raty, bo poza singlem wystàpiła jeszcze w mikÊcie z Bobem Bryanem. Na korcie nr 17, przy wypchanych po brzegi trybunach, po wyrównanym meczu przegrali z póêniejszymi zwyci´zcami Jekaterinà Makarowà i Bruno Soaresem. Obeszło si´ bez łez, było za to mnóstwo ciepłych słów od fanów, mi´dzy którymi Belgijka przeciskała si´ do szatni.
12 | TENISklub| PAèDZIERNIK – LISTOPAD 2012
– Nie mogłam lepiej skoƒczyç kariery – podsumowała. Clijsters zapowiadała to ju˝ od dłu˝szego czasu, natomiast oÊwiadczenie Roddicka, zło˝one w czasie turnieju w dniu 30. urodzin, było niespodziewane i przez wielu uznane za przedwczesne. Niektórzy dziennikarze sàdzili nawet, ˝e to kolejny ˝art Amerykanina, co zdawały si´ potwierdzaç jego rewelacyjne zwyci´stwa nad Bernardem Tomicem i Fabio Fogninim. Spotkanie czwartej rundy z Juanem Martinem del Potro było przesuwane, jakby deszczowy Nowy Jork nie chciał pozwoliç swojej gwieêdzie odejÊç. Âwietnie dysponowany Argentyƒczyk okazał si´ zbyt silny. Roddicka, uznawanego nie tylko przez rodaków za gracza o wyjàtkowej etyce pracy, stadion Arthura Ashe’a ˝egnał z na-
Agnieszka Radwaƒska rozpocz´ła turniej jako „dwójka”, z du˝ymi nadziejami, mimo nienajlepszych wyst´pów przed US Open. Rozpocz´ła bezbł´dnie, pokonujàc Nin´ Bratczikowà. Mówiła, ˝e bark boli jà mniej, bo dała mu odpoczàç (wycofała si´ z turnieju w New Haven). W pojedynku z Carlà Suarez-Navarro „wróciła z dalekiej podró˝y” (przegrywała 4:6, 1:3), ale z Jelenà Jankoviç znów miała dobry dzieƒ. Zły nadszedł, gdy spotkała si´ z Robertà Vinci. Włoszka wczeÊniej pokonała w turnieju Urszul´, Agnieszka wiedziała wi´c, czego si´ spodziewaç. – Gra niewygodny tenis: du˝o slajsów, nieoczekiwanych ataków z forhendu i gry przy siatce – opisywała gr´ czwartej rywalki. Taki styl w połàczeniu ze zbyt chaotycznà, pasywnà grà Radwaƒskiej dało Vinci zwyci´stwo.
08-13_US Open:Layout 1 12-10-20 20:27 Page 13
– To i tak najlepszy sezon w mojej karierze. Jestem numerem dwa i byłam w finale Wimbledonu. Nie mog´ narzekaç. Mam jeszcze nadziej´ na dobre wyst´py w Azji i w Stambule. To jeszcze nie koniec – zapowiadała Polka ˝egnajàc si´ z turniejem. Mariusz Fyrstenberg i Marcin Matkowski, finaliÊci US Open sprzed roku, tym razem nieoczekiwanie odpadli ju˝ w pierwszej rundzie. Przegrali z braçmi Christianem i Ryanem Harrisonami, którzy w turnieju wystàpili dzi´ki „dzikiej karcie”. Jerzy Janowicz i Łukasz Kubot nie przeszli pierwszej rundy singla. Kubot w deblu z Michaiłem Ju˝nym doszedł do drugiej. W tiebreaku decydujàcego seta Polak i Rosjanin byli nieznacznie słabsi od Marcela Granollersa i Marka Lopeza. Klaudia Jans-Ignacik i Alicja Rosolska z zagranicznymi partnerkami skoƒczyły turniej deblowy na drugiej rundzie. Miłà niespodziank´ sprawił Matkowski w parze z Kvetà Peschke. Byli o jedno uderzenie od trofeum w mikÊcie. W decydujàcym o wyniku finału super tiebreaku Polak i Czeszka nie wykorzystali dwóch meczboli. Mimo kwaÊnej miny i wyraênego niedosytu na twarzy Matkowskiego, sukces był niezaprzeczalny. Kolejny w tym roku –
Katarzyna Matkowska nie musi byç zazdrosna o Kvet´ Peschke
obok Klaudii Jans-Ignacik (Roland Garros) i Agnieszki Radwaƒskiej (Wimbledon) – polski tenisista koƒczy sezon jako finalista wielkoszlemowy.
Jak Szkoci wymyÊlili wiatr
Polubili poniedziałek
Krzy˝ujàca szyki organizatorom pogoda sprowokowała dyskusj´ na temat grafiku gier. Kiedy stało si´ jasne, ˝e po raz piàty z rz´du finał m´˝czyzn zostanie rozegrany w poniedziałek, podniosły si´ głosy, ˝e zawodnicy nie powinni graç finału ju˝ w dzieƒ po półfinałach. US Open jest jedynym z wielkoszlemowej czwórki turniejów, w którym zasada wolnego dnia przed finałem jest złamana na ˝àdanie telewizji. Na dodatek nowojorski turniej jako jedyny nie ma nawet w planach budowy dachu nad najwi´kszym kortem. „Supersobota” to – obok niedzielnego finału m´˝czyzn – czas najwi´kszych ˝niw od reklamodawców. Jednak wobec wywołanych pogodà przesuni´ç telewizja traci. W poniedziałek ratingi lecà na łeb na szyj´. Dlatego nawet CBS jest skłonna do ust´pstw. – Zawodnicy muszà mieç dzieƒ wolny – mówił „New York Timesowi” Sean McManus, szef kanału sportowego tej stacji. Zdaniem gazety, grafik ma byç zmieniony ju˝ w przyszłym roku. G
Konferencj´ prasowà Andy’ego Murraya po półfinałowym zwyci´stwie nad Tomaszem Berdychem przerwało wejÊcie sir SEANA CONNERY’EGO. – Przepraszam, ˝e przeszkadzam, ale chciałbym wtràciç uwag´. Gdzie jest Alex? – powiedział aktor. Za jego plecami pojawił si´ wtedy sir Alex Ferguson, przywitany głoÊnymi brawami. – Andy, nie wiem, gdzie si´ podziała twoja matka... – Connery zwróciła si´ do Murraya. – O, ju˝ jest. – Dzi´kuj´ bardzo, ˝e przyszliÊcie. Zostaniecie do jutra? – zapytał tenisista. – No chodê, Judy – zach´cał sir Sean panià Murray nadal stojàcà w drzwiach. – Pachniesz winem – zauwa˝ył nieco zaambarasowany syn. – On mnie namówił – wyjaÊniła wskazujàc Fergusona. – Cały czas mi powtarza, ˝e Szkocja wynalazła Êwiat. – Przyje˝d˝am tu od trzech lat i tłumacz´, jak wynaleêliÊmy Êwiat, a dziÊ wymyÊliliÊmy wiatr – wyjaÊnił mened˝er Manchesteru United. – DziÊ podbiliÊmy Êwiat – sprecyzował Connery. – I bardzo dobrze. Fantastycznie! – to znowu Ferguson. – Do zobaczenia jutro po meczu – Murray chciał ju˝ zakoƒczyç t´ niespodziewanà wizyt´. – Kontynuujcie konferencj´ – zgodził si´ Ferguson. Tenisista i dziennikarze skorzystali z tej zach´ty.
PAèDZIERNIK – LISTOPAD 2012| TENISklub|
13
14_US Open wyniki:Layout 1 12-10-18 12:52 Page 14
US Open Wyniki US OPEN WIELKI SZLEM, 24 054 000 DOLARÓW NOWY JORK, 27.08-10.09 Singiel kobiet Marta Domachowska i Sandra Zaniewska odpadły w I rundzie eliminacji I runda: Roberta Vinci (Włochy, 20) – Urszula Radwaƒska (Polska) 6:1, 6:1; Agnieszka Radwaƒska (Polska, 2) – Nina Bratczikowa (Rosja) 6:1, 6:1. II runda: A. Radwaƒska – Carla Suarez-Navarro (Hiszpania) 4:6, 6:3, 6:0. III runda: A. Radwaƒska – Jelena Jankoviç (Serbia, 30) 6:3, 7:5.
IV runda: Wiktoria Azarenka (BiałoruÊ, 1) – Anna Tatiszwili (Gruzja) 6:2, 6:2; Samantha Stosur (Australia, 7) – Laura Robson (W. Brytania) 6:4, 6:4; Maria Szarapowa (Rosja, 3) – Nadie˝da Pietrowa (Rosja, 19) 6:1, 4:6, 6:4; Marion Bartoli (Francja, 11) – Petra Kvitova (Czechy, 5) 1:6, 6:2, 6:0; Ana Ivanoviç (Serbia, 12) – Cwetana Pironkowa (Bułgaria) 6:0, 6:4; Serena Williams (USA, 4) – Andrea Hlavaczkova (Czechy) 6:0, 6:0; Sara Errani (Włochy, 10) – Angelique Kerber (Niemcy, 6) 7:6(5), 6:3; Vinci – A. Radwaƒska 6:1, 6:4. åwierçfinały: Azarenka – Stosur 6:1, 4:6, 7:6(5); Szarapowa – Bartoli 3:6, 6:3, 6:4; S. Williams – Ivanoviç 6:1, 6:3; Errani – Vinci 6:2, 6:4. Półfinały: Azarenka – Szarapowa 3:6, 6:2, 6:4; S. Williams – Errani 6:1, 6:2. Finał: S. Williams – Azarenka 6:2, 2:6, 7:5. Singiel m´˝czyn I runda: Leonardo Mayer (Argentyna) – Łukasz Kubot (Polska) 6:4, 6:4, 7:5; Dennis Novikov (USA, WC) – Jerzy Janowicz (Polska) 6:2, 7:6(6), 3:6, 6:3. IV runda: Roger Federer (Szwajcaria, 1) – Mardy Fish (USA, 23) walkower; Tomasz Berdych (Czechy, 6) – Nicolas Almagro (Hiszpania, 11) 7:6(4), 6:4, 6:1; Andy Murray (W, Brytania, 3) – Milos Raonic (Kanada, 15) 6:4, 6:4, 6:2; Marin Cziliç (Chorwacja, 12) – Martin Kli˝an (Słowacja) 7:5, 6:4, 6:0; Janko Tipsareviç (Serbia, 8) – Philipp Kohlschreiber (Niemcy, 19) 6:3, 7:6(5), 6:2; David Ferrer (Hiszpania, 4) – Richard Gasquet (Francja, 13) 7:5, 7:6(2), 6:4; Juan Martin del Potro (Argentyna, 7) – Andy Roddick (USA, 20) 6:7(1), 7:6(4), 6:2, 6:4; Novak D˝okoviç (Serbia, 2) – Stanislas Wawrinka (Szwajcaria, 18) 6:4, 6:1, 3:1 krecz. åwierçfinały: Berdych – Federer 7:6(1), 6:4, 3:6, 6:3; A. Murray – Cziliç 3:6, 7:6(4), 6:2, 6:0; Ferrer – Tipsareviç 6:3, 6:7(5), 2:6, 6:3, 7:6(4); D˝okoviç – Del Potro 6:2, 7:6(3), 6:4. Półfinały: A. Murray – Berdych 5:7, 6:2, 6:1, 7:6(7); D˝okoviç – Ferrer 2:6, 6:1, 6:4, 6:2. Finał: A. Murray – D˝okoviç 7:6(10), 7:5, 2:6, 3:6, 6:2. Debel kobiet I runda: Jarmila Gajdosova, Alicja Rosolska (Australia, Polska) – Olga Goworcowa, Ałła Kudriawcewa (BiałoruÊ, Rosja) 6:7(3), 7:6(5), 7:5; Klaudia Jans-Ignacik, Kristina Mladenovic (Polska, Francja, 15) – Sofia Arvidsson, Johanna Larsson (Szwecja) 6:4, 6:4. II runda: Liezel Huber, Lisa Raymond (USA, 1) – Gajdosova, Rosolska 6:2, 7:5; Serena Williams, Venus Williams (USA) – Jans-Ignacik, Mladenovic 6:4, 6:0.
14 | TENISklub| PAèDZIERNIK – LISTOPAD 2012
Finał: Sara Errani, Roberta Vinci (Włochy, 2) – Andrea Hlavaczkova, Lucie Hradecka (Czechy, 3) 6:4, 6:2. Debel m´˝czyzn I runda: Michaił Ju˝ny, Łukasz Kubot (Rosja, Polska) – Benjamin Becker, Jarkko Nieminen (Niemcy, Finlandia) 6:1, 6:4; Christian Harrison, Ryan Harrison (USA, WC) – Mariusz Fyrstenberg, Marcin Matkowski (Polska, 4) 7:6(3), 2:6, 7:6(7). II runda: Marcel Granollers, Marc Lopez (Hiszpania, 6) – Ju˝ny, Kubot 7:5, 6:7(7), 7:6(4). Finał: Bob Bryan, Mike Bryan (USA, 2) – Leander Paes, Radek Sztepanek (Indie, Czechy, 5) 6:3, 6:4. Mikst I runda: Kveta Peschke, Marcin Matkowski (Czechy, Polska, 4) – Su-Wei Hsieh, Aisam-ulHaq Qureshi (Tajwan, Pakistan) 6:4, 6:4; Klaudia Jans-Ignacik, Mariusz Fyrstenberg (Polska, 8) – Daniela Hantuchova, Robert Lindstedt (Słowacja, Szwecja) 6:7(6), 6:3, 10-8. II runda: Peschke, Matkowski – Galina Woskobojewa, Daniele Bracciali (Kazachstan, Włochy) 6:1, 7:6(2); Anastasia Rodionova, Jean-Julien Rojer (Australia, Holandia) – Jans-Ignacik, Fyrstenberg 7:6(6), 6:4. åwierçfinał: Peschke, Matkowski – Sania Mirza, Colin Fleming (Indie, W. Brytania) 6:3, 7:5. Półfinał: Peschke, Matkowski – Liezel Huber, Maks Mirny (USA, BiałoruÊ, 1) 7:5, 6:2. Finał: Jekaterina Makarowa, Bruno Soares (Rosja, Brazylia) – Peschke, Matkowski 6:7(8), 6:1, 12-10. Juniorki I runda singla: Samantha Crawford (USA) – Zuzanna Maciejewska (Polska) 6:3, 6:3. Finał: Crawford – Anett Kontaveit (Estonia, 12) 7:5, 6:3. I runda debla: Barbara Haas, Zuzanna Maciejewska (Austria, Polska) – Jennifer Brady, Kyle S. McPhillips (USA) 6:4, 6:2. II runda: Belinda Bencic, Petra Uberalova (Szwajcaria, Słowacja, 2) – Haas, Maciejewska walkower. Finał: Gabrielle Andrews, Taylor Townsend (USA, 4) – Bencic, Uberalova 6:4, 6:3. Juniorzy Finał singla: Filip Peliwo (Kanada, 2) – Liam Broady (W. Brytania, 13) 6:2, 2:6, 7:5. Finał debla: Kyle Edmund, Frederico Ferreira Silva (W. Brytania, Portugalia, 8) – Nick Kyrgios, Jordan Thompson (Australia, 6) 5:7, 6:4, 10-6.
15_BABOLAT_reklama:Layout 1 12-10-23 19:06 Page 15
16-17_notki:Layout 1 12-10-18 12:54 Page 16
Z kortów
BEZ ORZEKANIA O WINIE MAKS MIRNY i DANIEL NESTOR, do US Open liderzy rankingu deblowego ATP, od nowego sezonu b´dà grali z nowymi partnerami. Białorusin umówił si´ z Rumunem Horià Tecauem, natomiast Kanadyjczyk jest ju˝ po słowie z Hindusem Maheshem Bhupathim.
Podczas Pucharu Davisa w Łodzi polscy dziennikarze skorzystali z okazji i zapytali Mirnego o przyczyny „rozwodu”. – Ja ju˝ nie mog´ graç tak du˝o jak Daniel by chciał. Poza tym mieszkamy gdzie indziej i rzadko mo˝emy razem potrenowaç. Dlatego te˝ doszliÊmy do wniosku, ˝e lepiej dla nas obu b´dzie, jeÊli poszukamy sobie innych partnerów – wyjaÊnił Białorusin. Mirny i Nestor wyst´powali razem przez dwa sezony. W tym czasie wygrali osiem turniejów (w tym Roland Garros 2011 i 2012 oraz ATP World Tour Finals 2011).
GIEŁDA PRACY Podczas turnieju w Bangkoku Gilles Simon zakoƒczył współprac´ z trenerem Thierry’m Tulasne’m i ju˝ nie zabrał go do Tokio. Na Li, dla odmiany, jest bardzo zadowolona z Carlosa Rodrigueza i zamierza go zatrudniaç a˝ do koƒca kariery. – W zeszłym roku moja forma przypominała kolejk´ górskà, a teraz jest du˝o bardziej stabilna. Carlos uwierzył we mnie i dał mi wiele cennych rad dotyczàcych taktyki – powiedziała Chinka.
NET? NIE SZKODZI... Od stycznia we wszystkich turniejach m´skich b´dzie obowiàzywał nowy przepis dotyczàcy czasu pomi´dzy punktami. Obecnie za pierwsze przekroczenie limitu 25 sekund tenisiÊci dostajà ostrze˝enie, a za ka˝de nast´pne sà karani stratà punktu. W przypadku odbierajàcego nic si´ nie zmienia, natomiast serwujàcy, jeÊli b´dzie zwlekał z pierwszym podaniem, nie straci punktu, lecz tylko pierwszy serwis. W ATP Challenger Tour – na trzymiesi´cznà prób´ – zostanie zniesiony przepis o necie. JeÊli po serwisie piłka zahaczy o taÊm´, podanie (jak np. w siatkówce) nie b´dzie powtarzane.
16 | TENISklub| PAèDZIERNIK – LISTOPAD 2012
„MOSKIT” JU˚ NIE UKÑSI Jeszcze jeden były numer jeden Êwiatowego tenisa uznał, ˝e i na niego ju˝ czas... Po raz ostatni JUAN CALOS FERRERO wyjdzie na kort podczas turnieju w Walencji. „Moskit”, tak przez całà karier´ nazywali go koledzy, otwierał ranking singlistów przez osiem tygodni od wrzeÊnia do listopada 2008 roku. Po nim do listy liderów dopisano ju˝ tylko cztery nazwiska – Andy’ego Roddicka, Rogera Federera, Rafaela Nadala i Novaka D˝okovicia. W styczniu Ferrero skoƒczy 33 lata. Wygrał 15 turniejów, w tym Roland Garros 2003, wystàpił w finale US Open 2003. Na emerytur´ zdà˝ył odło˝yç, poniewa˝ na korcie zarobił prawie 14 mln dolarów. – Zaczynam nowy etap ˝ycia, czym jestem niezmiernie podekscytowany. Pozostan´ przy tenisie dzi´ki zaanga˝owaniu w turniej Valencia Open, mojej akademii i fundacji oraz jeszcze kilku innym projektom – zapowiedział Ferrero.
16-17_notki:Layout 1 12-10-18 12:55 Page 17
WI¢CEJ
CIEKAWOSTEK
CODZIENNIE
NA
WWW.TENISKLUB.PL
POSTULAT PŁACOWY Podczas US Open tenisiÊci przebàkiwali, ˝e rozwa˝ajà bojkot Australian Open. Byłby to strajk oczywiÊcie na tle płacowym, bowiem gracze uwa˝ajà, ˝e organizatorzy turnieju (zresztà nie tylko tego) powinni podzieliç si´ z nimi znacznie wi´kszà cz´Êcià zysku. Przez cz´Êç mediów przetoczyła si´ dyskusja nad sensem takiego protestu – bo co by na to powiedzieli sponsorzy czołowych graczy Êwiata, którym najbardziej zale˝y na ekspozycji właÊnie podczas najwi´kszych turniejów? – ale szefowie Tennis Australia nie chcieli tego sprawdzaç na własnym korcie. Niecały miesiàc póêniej ogłosili, ˝e pula nagród Australian Open 2013 wzroÊnie o 4 miliony tamtejszych dolarów i wyniesie równe 30 „baniek”. 30 mln dolarów australijskich to prawie 31 mln amerykaƒskich, niecałe 24 mln euro, albo ponad 96 mln złotych. Kurs AUD oczywiÊcie jeszcze b´dzie si´ wahał, ale jeden fakt – przynajmniej do czerwca 2013 roku – ju˝ si´ nie zmieni: to najwy˝sza pula nagród w historii tenisa. Dotychczasowy rekord nale˝y do Wimbledonbu 2012 – 16,06 mln funtów (ok. 81,5 mln zł). Na zdj´ciu najwi´ksza i najci´˝sza złota moneta Êwiata – jej nominał to milion dolarów australijskich. Zwyci´zcy najbli˝szego Wielkiego Szlema dostanà po dwie takie i jeszcze troch´ drobnych.
MISTRZOWIE NA DZIKO JeÊli w drabince US Open przy nazwiskach Juergena Melzera i Philippa Petzchnera ktoÊ zauwa˝ył literki „WC”, pewnie si´ zdziwił. Obroƒcy tytułu sprzed roku majà przecie˝ wystarczajàco wysoki ranking, aby do ka˝dego turnieju wchodziç frontowymi, a nie kuchennymi drzwiami. Zagadk´ wyjaÊniły niemieckie media, którym z pewnym zawstydzeniem Petzchner opowiedział, ˝e on i jego austriacki partner po prostu przegapili termin zgłoszeƒ. Kiedy si´ zorientowali, lista była ju˝ zamkni´ta. Wtedy poprosili o „dzikà kart´”. Organizatorzy, choç bez entuzjazmu, poszli mistrzom na r´k´.
NIEZGODA OLIMPIJSKA Dotychczasowa umowa mi´dzy WTA a ITF, dotyczàca kryteriów dopuszczenia tenisistek do igrzysk olimpijskich, przestała obowiàzywaç, na podpisanie nowej jakoÊ si´ nie zanosi, ale w WTA nikt si´ z tego powodu nie martwi. Wiele zawodniczek uwa˝a, ˝e udział w Pucharze Federacji nie powinien byç warunkiem koniecznym, a ich stowarzyszenie podziela ten poglàd. Z kolei ITF stanowczo przy nim obstaje, nie widaç wi´c pola do kompromisu. B´dzie o niego jeszcze trudniej, jeÊli WTA wprowadzi w ˝ycie pomysł własnych rozgrywek dru˝ynowych w terminach FedCupu.
˚YCZENIA URODZINOWE OD „TENISKLUBU”
JULIA GOERGES Składanie ˝yczeƒ Julii Goerges nie jest zadaniem łatwym. I młoda (to dopiero 24. urodziny), i ładna (co chyba widaç), i niebiedna (tylko na korcie zarobiła prawie 2,5 mln. dolarów)... Mo˝na wspomnieç coÊ o spełnieniu marzeƒ, ale wiadomo, ˝e nie spełnià si´ od razu. Bo tenisistka chciałaby wybraç si´ do Australii na cztery tygodnie wakacji, co w tym fachu jest raczej niemo˝liwe. I nawet ulubionego biathlonu nie mo˝e oglàdaç do woli, dopóki rakieta jest w jej ˝yciu wa˝niejsza od pilota tv. No to po prostu – wszystkiego najlepszego!
Foto AFP / East News
PAèDZIERNIK – LISTOPAD 2012| TENISklub| 17
18-21_TURNIEJE ATP i WTA:Layout 1 12-10-23 14:52 Page 18
Tenis na Êwiecie
Novak D˝okoviç ch´tnie podpisze si´ pod opinià, ˝e najbli˝sze lata b´dà stały pod znakiem jego rywalizacji z Andy’m Murrayem
Czas
na sanatorium
Lista zwyci´˝czyƒ turniejów deblowych WTA wydłu˝yła si´ o kolejne polskie nazwisko – pierwszy tytuł w karierze zdobyła Paula Kania. Agnieszka Radwaƒska spadła w rankingu z drugiego miejsca na czwarte, ale i tak nigdy jeszcze nie koƒczyła sezonu tak wysoko. Po m´skiej stronie siatki ju˝ dawno nie było tak ciekawie... Tekst Sylwester Sikora | Foto AFP / East News i Tashkent Open
18 | TENISklub| PAèDZIERNIK – LISTOPAD 2012
18-21_TURNIEJE ATP i WTA:Layout 1 12-10-23 14:52 Page 19
o koƒca sezonu tenisistkom zostały praktycznie tylko Mistrzostwa WTA, a potem dwa miesiàce wakacji. Mimo to wcià˝ narzekajà, ˝e grajà za du˝o – we wrzeÊniu i paêdzierniku kreczów, walkowerów i zawrotów głowy było bez liku, a najbardziej cierpiała Wiktoria Azarenka. Zapominajà, ˝e jeÊli nie ma granka, to nie ma i sianka? Serena Williams ma albo doÊç pieni´dzy, albo doÊç rozumu, wi´c choroby sobie wymyÊla i po prostu odpuszcza niektóre turnieje.
D
by zdobyç 19. tytuł w karierze. Udało si´ w Seulu, po łatwiutkim finale z Kaià Kanepi. Przyjaciółka Kim Clijsters, Kirsten Flipkens, zwyci´˝yła po raz pierwszy – w Quebec City. WczeÊniej wygrała 12 imprez pod szyldem ITF. Pierwszy sukces w zawodach WTA odniosła równie˝ Paula Kania. Niespełna 20-letnia Polka wraz z niewiele starszà Białorusinkà Polinà Piechowà zwyci´˝yły w turnieju deblowym w Taszkiencie. Bardzo szcz´Êliwie, bowiem dostały si´ do imprezy jako ostatnia para.
Prawie na szczycie
Zmiennicy
Agnieszka Radwaƒska w koƒcówce sezonu ju˝ ledwo ˝yła. Bolàcy bark i naciàgni´ty mi´sieƒ czworogłowy dawały si´ we znaki. Polka nie obroniła tytułów w Tokio i Pekinie, choç w stolicy Japonii, mimo Êredniej formy, potrafiła dojÊç do finału. Doskonale zagrała przeciwko And˝elice Kerber, lecz Nadii Pietrowej nie dała rady. Rosjanka za dobrze serwowała i była za silna: dosłownie i w przenoÊni. Radwaƒska ma i b´dzie miała ten sam kłopot: jeÊli ktoÊ gra mocno, ostro, płasko, rozrzuca jà na linii koƒcowej, a jeszcze podaje jak nale˝y, „Isi” brakuje Êrodków. Krakowianka słabo wyglàda w konfrontacjach z siedmioma innymi uczestniczkami tegorocznego Masters: 5-10 w tym sezonie i 17-32 w karierze. Mimo to Radwaƒska koƒczy najlepszy sezon w karierze: wygrała rekordowo du˝o meczów, trzy turnieje i mnóstwo pieni´dzy. Ba, kilka razy miała nawet szans´ zaj´cia pozycji liderki rankingu. Na razie okazało si´ to jeszcze nierealne. Zdumiewa postawa Wiktorii Azarenki. Białorusinka została trzykrotnie (Madryt, Wimbledon, igrzyska olimpijskie) brutalnie potraktowana przez młodszà Williamsówn´. W finale US Open ju˝ powalczyła, miała nawet szans´ wygraç. Jesieƒ zacz´ła od zawrotu głowy w Tokio, lecz potem stała si´ maszynà do przebijania piłek. Była szybka, precyzyjna i powtarzalna a˝ do bólu. Wygrała w Pekinie (w finale zdemolowała Mari´ Szarapowà) i Linzu bez straty seta (gemy: 132-43). 11 meczów po kolei, a Serena sobie ładowała akumulatory... 20-letnia Heather Watson, urodzona na wyspie Guernsey w pobli˝u Francji, wygrała turniej WTA w Osace i jako pierwsza od 24 lat brytyjska tenisistka Êwi´towała taki sukces. Karolina Woêniacka musiała czekaç a˝ 13 miesi´cy,
Novak D˝okoviç w 2011 roku był wprost genialny: wygrał 3 turnieje wielkoszlemowe, pierwsze 41 meczów sezonu, a Rafaela Nadala i Rogera Federera lał przy byle okazji. Koƒcówk´ ubiegłego roku miał ju˝ jednak słabszà. A w tym Serb oddał pozycj´ lidera rankingu Szwajcarowi, przegrał z Hiszpanem trzy wielkie finały na ziemi (w tym Roland Garros) i brał ci´gi nawet od serdecznego kumpla Andy’ego Murraya (na igrzyskach i US Open). I oto w koƒcówce sezonu 2012 „Nole” znów pokazał wielkà form´. Wygrał w Chinach 10 kolejnych meczów i zdobył tytuły w Pekinie oraz Szanghaju. W niezwykłym finale (3 godziny i 21 minut) tego ostatniego turnieju, rangi Masters 1000, ju˝ prawie le˝ał na łopatkach. W drugim secie Murray prowadził 5:4, 30-15 i serwował. Szkot przegrał jednak t´ parti´ po tiebreaku do 11 i pi´ciu piłkach meczowych! D˝okoviç znów wszystko odwrócił, znów złapał cudowne olÊnienie, które doprowadziło go do sukcesu. Ponownie, jak z Federerem rok temu w półfinale US Open, wygrał arcywa˝ny punkt skrótem. To ju˝ dziesiàty zwyci´ski pojedynek po obronie meczboli czarodzieja z Belgradu. A poziom widowiska? Niebotyczny! Oni grajà w podobnym stylu, dynamicznie, szybko, Êwietnie operujà bekhendem, doskonale serwujà. Murray bardzo zmàdrzał, stał si´ naprawd´ dojrzałym (efekt sukcesu w Nowym Jorku?), pewnym, niepsujàcym głupich piłek graczem. Pokazał to Federerowi w półfinale, kiedy w sposób mistrzowski, wr´cz wysublimowany, zniszczył szwajcarskiego asa grajàc mu uparcie do wyraênie słabszego bekhendu. A jednak D˝okoviç był znów wytrzymalszy od Murraya i lepiej zniósł trudy walki.
] PAèDZIERNIK – LISTOPAD 2012| TENISklub|
19
18-21_TURNIEJE ATP i WTA:Layout 1 12-10-23 14:52 Page 20
Tenis na Êwiecie Finalistki z Taszkientu: Paula Kania, Polina Piechowa, Anna Czakwetadze i Vesna Dolonc
Spokojny sen
]
Serb i Szkot rozegrali ju˝ wiele wspaniałych pojedynków. Po Szanghaju „Nole” wyszedł na prowadzenie 9-7. Czy teraz to właÊnie ta rywalizacja wysunie si´ na pierwszy plan? Od 2005 do 2010 roku pasjonowaliÊmy si´ głównie bojami Federera z Nadalem. Chyba jeszcze za wczeÊnie na takà zmian´, choç ci 25-lat-
kowie grajà jesienià 2012 odrobin´ lepiej od Szwajcara, znów numeru jeden na Êwiecie. A Hiszpan? Ma wróciç niebawem i w 2013 roku na nawierzchni ziemnej znów b´dzie bawił si´ z nimi w kotka i myszk´. Na szybszych kortach, szczególnie twardych, ju˝ chyba nie da im rady. R
20 | TENISklub| PAèDZIERNIK – LISTOPAD 2012
E
K
L
A
M
A
23-letni lewor´czny Słowak Martin Kli˝an stał si´ tenisistà godnym zapami´tania. Wygrał turniej w Sankt Petersburgu, a nasi południowi sàsiedzi czekali na sukces z zawodach ATP od oÊmiu lat (poprzednio Dominik Hrbaty w Marsylii 2002). WczeÊniej „Kli˝ko”, ju˝ 31. w rankingu, doszedł do czwartej rundy US Open. Âwietnie rozwija si´ pracowitoÊç i talent Kei Nishikoriego, trenujàcego w Bradenton. Niewysoki Japoƒczyk (178 cm) wygrał u siebie w Tokio i został mi´dzynarodowym mistrzem kraju. Pokonał po drodze Tomasza Berdycha, a w finale bombardiera Milosa Raonica 6:0 w trzecim secie! Francuzi wygrali w tym czasie dwa turnieje. Jo-Wilfried Tsonga był najlepszy (po raz drugi) w Metzu, a Richard Gasquet w Bangkoku.
18-21_TURNIEJE ATP i WTA:Layout 1 12-10-23 14:52 Page 21
Polacy? Łukasz Kubot awansował na 65. miejsce w klasyfikacji ATP, lecz coraz cz´Êciej staje do kwalifikacji i czeka na spektakularne zwyci´stwo. Jerzy Janowicz (74. w połowie paêdziernika) wrócił do challengerów – zaliczył çwierçfinały w Szczecinie i Mons. DebliÊci w biało-czerwonych barwach nie potrafili znów wygraç w Kuala Lum-
pur, przegrali w półfinale z Brytyjczykami Colinem Flemingiem i Rossem Hutchinsem. Pora˝ka w pierwszym meczu w Pekinie zepchn´ła Mariusza Fyrstenberga i Marcina Matkowskiego na ósme miejsce w wyÊcigu do Londynu (Masters), lecz spora przewaga nad pogromcami z Malezji (1045 pkt. 15 paêdziernika) pozwalała spaç spokojnie. G
Procenty i tytuły 2011 i 2012 Azarenka Szarapowa S. Williams A. Radwaƒska Kvitova Kerber Li Errani Stosur Wozniacki
55-17 43-14 22- 3 46- 8 60-13 27-23 32-17 30-28 45-23 63-17
76,39 75,44 88,00 85,19 82,19 54,00 65,31 51,72 66,18 78,75
3 2 2 3 6 0 2 0 1 6
67- 8 56-10 53- 4 57-17 45-15 60-19 41-15 54-20 41-21 42-20
89,33 84,85 92,98 77,03 75,00 75,95 73,21 72,97 66,13 67,74
6 3 6 3 2 2 1 4 0 1
W kolejnych rubrykach: nazwisko zawodniczki, liczba zwyci´stw i pora˝ek, bilans procentowy i liczba tytułów w 2011 roku oraz liczba zwyci´stw i pora˝ek, bilans procentowy i liczba tytułów w 2012 roku (bez turnieju Masters) R
E
K
L
A
M
Pozycja liderki rankingu jest w zasi´gu wzroku Agnieszki Radwaƒskiej
A
PAèDZIERNIK – LISTOPAD 2012| TENISklub|
21
22-26_CLIJSTERS:Layout 1 12-10-18 17:00 Page 22
Tenis na Êwiecie
22 | TENISklub| PAèDZIERNIK – LISTOPAD 2012
22-26_CLIJSTERS:Layout 1 12-10-18 17:00 Page 23
Tym razem Kim Clijsters ju˝ raczej nie wróci...
Drugie
po˝egnanie Mamy rok wa˝nych rozstaƒ z tenisem. W Nowym Jorku karier´ skoƒczyła belgijska supermama – uÊmiechni´ta, lubiana, urocza, ale na korcie niekiedy twardsza od stali. Kim Antonie Lode Clijsters, teraz pani Lynch. Tekst Krzysztof Rawa | Foto AFP / East News maju obiecała odejÊcie i słowa dotrzymała. Ju˝ po drugiej rundzie US Open 2012 słowo ciałem si´ stało (chocia˝ zagrała jeszcze mecze w deblu i mikÊcie), bo wszystko wyglàdało symbolicznie: nastolatka z Wimbledonu Laura Robson wygrywa w dwóch setach z 29-letnià mistrzynià. Sceneria te˝ była odpowiednia: wypełniony stadion im. Arthura Ashe’a, póêne popołudnie. KtoÊ wyliczył okolicznoÊciowà statystyk´ – Belgijka zakoƒczyła seri´ kolejnych 22 zwyci´stw, które dały jej tytuły w 2005, 2009 i 2010 roku. Robson miała 9 lat, gdy widziano poprzednià pora˝k´ Clijsters w Nowym Jorku. KtoÊ przywołał lepsze wspomnienie: w 1999 roku 16-letnia Kim była na Wimbledonie jednà z ostatnich rywalek Steffi Graf. Niemka wygrała, ale po meczu powiedziała młodziutkiej rywalce: – Grasz tenis przyszłoÊci.
W
Mi´dzy bramkà a por´czami
Mówi si´ niekiedy, ˝e młodzi ludzie skazani sà na sport, jeÊli wychowujà si´ w sportowej rodzinie. W rodzinie paƒstwa Clijstersów to była prawda. Ojciec Leo – piłkarz, obroƒca, reprezentant kraju, uczestnik mistrzostw Êwiata 1986 i 1990, potem trener. Matka Els (z domu Vandecaetsbeek) – mistrzyni Belgii juniorek w gimnastyce sportowej, niespełniona do koƒca z powodu urazu pleców. Kim niekiedy powtarzała:
– Po ojcu odziedziczyłam mocne uda, po mamie gibkoÊç. Nie mam ciała Anny Kurnikowej, ale dostałam dobre geny do tenisa. Obie córki Clijstersów zostały tenisistkami – młodsza Elke te˝, ale jà w 2004 roku zmogły kontuzje pleców. Kim, rocznik 1983, zacz´ła odbijaç piłki tak, jak ka˝à współczesne normy: od piàtego roku ˝ycia. Sama wybrała. Talent pokazała szybko – była mistrzynià kraju dziewczàt do 11 lat. Wychów lokalny, flamandzki: pierwszy trener Bart van Kerchkhove, drugi Carl Maes. Te poczàtki zwykle umykajà uwadze, ale warto pami´taç oglàdajàc turnieje juniorek i walk´ w turniejach ITF, ˝e tam biegajà przyszłe mistrzynie. Kim pokazała si´ Êwiatu w juniorskim Wimbledonie – była finalistkà w 1998 roku, par´ tygodni wczeÊniej wygrała debla na Roland Garros (z Jelenà Dokiç). Seniorski ranking Êwiatowy w tym czasie: 409. Rok póêniej miała ju˝ za sobà pierwsze zwyci´stwo w turnieju WTA, w Luksemburgu, w finale z innà Belgijkà, Dominique van Roost. Sezon zakoƒczyła jako 47. na Êwiecie. Na przełomie wieków była ju˝ osiemnasta, trzy lata póêniej – druga. Âwietny rok 2002 podkreÊliła zwyci´stwem w Mistrzostwach WTA, wcià˝ jako nastolatka. Jeszcze lepszy był sezon 2003 – dziewi´ç tytułów i tylko jedno niespełnienie – Wielki Szlem.
PAèDZIERNIK – LISTOPAD 2012| TENISklub|
23
]
22-26_CLIJSTERS:Layout 1 12-10-18 17:00 Page 24
Tenis na Êwiecie Julia Wakulenko nie przypuszczał, ˝e b´dzie Êwiadkiem pierwszego po˝egnania Belgijki z tenisem. Kim przegrała w dwóch setach i, prawd´ mówiàc, wyglàdała na takà, która zupełnie nie myÊli o wydarzeniach na korcie. Bomba wybuchła szybko – sławna tenisistka przekazała oficjalny komunikat o koƒcu kariery i zostawiła Warszaw´ oraz pół tenisowego Êwiata w zdumieniu.
Z pucharem mistrzyni US Open i półtorarocznà Jadà
Od Leo dla Jady
]
Etykieta i stereotypy
Etykieta tej, która nie umie zwyci´˝yç w najwa˝niejszym z czterech turniejów roku, przykleiła si´ do Kim szybko i doÊç mocno. Tłumaczono t´ niezdolnoÊç zawiłoÊciami kobiecej psychiki, wyjaÊniano, ˝e uprzejmoÊç i łagodna natura, brak sportowego egoizmu i gwałtownoÊci to zaprzeczenie sukcesu. Doszły do tego sugestie, ˝e rywalizacja z Justine Henin zwi´ksza stres zarówno ze wzgl´du na osobiste animozje, jak i rywalizacj´ politycznà Walonii z Flamandià. Clijsters tłumaczyła cierpliwie, ˝e było inaczej, ˝e wrogoÊci z Justine nie ma, ˝e ka˝da wa˝na pora˝ka z Henin lub innà tenisistkà miała raczej banalne, mało wzniosłe powody: ból nadgarstka lub kolana, wyczerpanie poprzednim meczem. Takich wyjaÊnieƒ nie chciano jednak słuchaç. Problem le˝ał raczej w tym, ˝e Clijsters nigdy nie grała na pół gwizdka, nie umiała si´ oszcz´dzaç, mo˝e troch´ za
24 | TENISklub| PAèDZIERNIK – LISTOPAD 2012
szybko chciała podbiç Êwiat. Od tego pi´knego roku 2003 zacz´ła dzieliç czas na okresy gry i okresy leczenia oraz rekonwalescencji po licznych kontuzjach. I tak do koƒca kariery. – Ju˝ wtedy bywały dni, gdy lekarze mówili, ˝e nigdy nie dojd´ do poprzedniej sprawnoÊci, a ja sp´dzałam w opatrunkach długie nudne tygodnie çwiczàc w kółko to samo i uczàc si´ cierpliwoÊci – mówiła. Zdarła etykiet´ tej, która nie umie wygraç w Wielkim Szlemie, w 2005 roku w Nowym Jorku. Zrobiła tak˝e coÊ, co stało si´ znakiem firmowym jej tenisa – turecki szpagat w obronie trudnej piłki. Rok póêniej oÊwiadczyła po kolejnym urazie kostki, ˝e nie planuje graç dłu˝ej, ni˝ dwa–trzy lata; ˝e czuje, i˝ ciało mo˝e nie wytrzymaç wi´cej gry i treningów. I ˝e chciałaby zało˝yç rodzin´. Zapewne nikt, kto w maju 2007 roku przyszedł na korty Warszawianki na mecz drugiej rundy J&S Cup Kim Clijsters –
Miała tylko 24 lata. Sugestie, ˝e jest w cià˝y, były słyszalne, ale nieprawdziwe. Decyzja miała kilka przyczyn, wÊród nich najwa˝niejsze były problemy rodzinne: odejÊcie matki, słabnàce zdrowie ojca oraz zaplanowane w pewnej tajemnicy mał˝eƒstwo z amerykaƒskim koszykarzem Brianem Lynchem (Êlub odbył si´ w Bree w lipcu 2007 roku). Ich córka Jada Ellie Lynch urodziła si´ w koƒcu lutego 2008 roku. Ka˝dy m´˝czyzna chciałby to usłyszeç: – Brian jest najwa˝niejszà osobà w moim ˝yciu. Oddałabym tytuł wielkoszlemowy, by mieç go przy sobie. Bo na koƒcu ka˝dego dnia, gdy wracasz do domu, nie rozmawiasz z pucharami. One ci´ nie b´dà kochaç. A jak chc´ byç z ludêmi, którzy kochajà – mówiła jako młoda ˝ona. O ojcu Kim mówi po latach tak˝e z niezwykłà szczeroÊcià i czułoÊcià. Nie był typowym rodzicem tenisowym, choç rzeczywiÊcie prowadził poczàtki jej kariery z zapałem znanym u innych szalonych tatusiów. Był jednak przede wszystkim dobrym doradcà, opiekunem, przyjacielem, w koƒcu dziadkiem, któremu bez obaw mo˝na było zostawiç malutkà córk´. Zmarł na chorob´ nowotworowà w styczniu 2009 roku. Miał tylko 52 lata. – Był bardzo prostolinijny i mówił nam rzeczy, których dzieci dziÊ cz´sto nie słyszà. MiewaliÊmy sprzeczki, to normalne, ale gdy dorosłam i stałam si´ matkà, zrozumiałam, ˝e mnie wychowywał. Teraz to samo przekazuj´ Jadzie – mówiła Kim w jednym z wywiadów. I dodawała opowieÊci, które pokazywały, jak wa˝nà postacià w jej ˝yciu był Leo Clijsters: o jego ulubionych piosenkach Barry’ego White’a i Katie Meluy, które słyszane przed meczami dodawały jej sił; o dziesiàtkach przypadkowych znaków, które dawały jej pewnoÊç, ˝e ojciec wcià˝ jest gdzieÊ blisko; o nagłych pobudkach o 1:11 w nocy (bo jedynka była ich wspólnà szcz´Êliwà liczbà), które zamiast
]
22-26_CLIJSTERS:Layout 1 12-10-18 17:00 Page 25
PAèDZIERNIK – LISTOPAD 2012| TENISklub|
25
22-26_CLIJSTERS:Layout 1 12-10-18 17:00 Page 26
Tenis na Êwiecie ]
denerwowaç, dawały pewnoÊç wygranej. I o tym, jak wracajàc z m´˝em z domu dziadków kilka miesi´cy po Êmierci taty, zapłakana po wspominkach, omal nie wjechała w białe audi. Pierwsze, co zobaczyła w Êwiatłach po ostrym hamowaniu, to rejestracja: LEY – tak jak mówili w rodzinie na ojca. I jak łzy od razu obeschły... Mi´dzy kortem a kozetkà
Wróciła do tenisa w maju 2009 roku. Zacz´ło si´ od pokazówki na Wimbledonie z Andre Agassim, Timem Henmanem i Steffi Graf. Poczuła t´sknot´; poczuła, ˝e to jej miejsce. Wróciła do ci´˝kich treningów połàczonych z karmieniem Jady.
dlatego zwyci´stwo w Melbourne w 2010 roku tak wiele dla mnie znaczy. Było niezwykle emocjonalne. DoÊç długo nazywano mnie tam przecie˝ „Aussie Kim”. Zawsze uwa˝ałam to za du˝y komplement, ale dopiero po wygranym finale z Na Li uznałam, ˝e naprawd´ na niego zasłu˝yłam – powiedziała pod odebraniu pucharu. – A mój tata nigdy nie był w Australii... Nie lubił tak daleko lataç – dodała. Po halowym sukcesie w Pary˝u wiosnà 2010 roku na chwil´ znów została nr 1 na Êwiecie. Jeszcze miała wielkoszlemowe marzenia, jeszcze olimpijskie plany, ale nie wszystkie dały si´ zrealizowaç. Organizm mówił: nie.
Na praktykach w kuchni sponsora jednego z turniejów
I wszyscy zobaczyli: przyszły zwyci´stwa jak z bajki – wÊród nich dwa w US Open i jedno w Australian Open. Sukces na Antypodach miał oczywiÊcie drugie dno. Wszyscy pami´tali, ˝e Kim Clijsters w 2003 roku była oficjalnà narzeczonà Lleytona Hewitta, ˝e uwa˝ała Australi´ za drugà ojczyzn´, ˝e nawet myÊlała o zmianie obywatelstwa po zmianie stanu cywilnego. W 2004 roku zwiàzek z byłym liderem singlowego rankingu ATP si´ rozpadł. – Nie kryj´, ˝e to
26 | TENISklub| PAèDZIERNIK – LISTOPAD 2012
Leczyła si´, wracała, znów musiała iÊç do lekarzy. Ka˝dy powrót Kim był obietnicà wielkich meczów, ka˝dy witano z radoÊcià, bo nie bez powodu tytułowano jà najlepszym ambasadorem tenisa, królewskie ordery, a potem jeszcze tytuł sportowej supermamy. Jednak sygnały były coraz bardziej wyraêne. Kostka skr´cona w taƒcu na weselu kuzyna oznaczała znów kilka miesi´cy przerwy w startach, problemy z mi´Êniami brzucha, z barkiem, biodrem, znów z kostkà.
Nie poddawała si´, ale i grała mało. Czasem podtrzymywała motywacj´ meczem pokazowym, jak z Karolinà Woêniackà, jeszcze jako nr 1. Prawdziwy koniec dekady
Pisaç o zaletach charakteru Kim Clijsters bez pokazania innej, tej twardszej strony duszy, byłoby jednak bł´dem. Belgijka zdobywała szacunek tak˝e dlatego, ˝e na korcie potrafiła si´ postawiç ka˝dej rywalce. Nikt nigdy nie powie o niej, ˝e była jednorazowym wielkoszlemowym cudem, ˝e mo˝na wàtpiç w jej panowanie w rankingu lub okreÊliç jako papierowà mistrzyni´. Była mistrzynià prawdziwà. Dla przypomnienia najlepszy b´dzie sławny półfinał US Open 2009, gdy właÊnie wróciła z 27-miesi´cznej emerytury. Mecz z Serenà Williams znany jest obecnie jako dzieƒ, w którym Amerykanka chciała (przynajmniej werbalnie) wepchnàç piłk´ w gardło niepozornej pani s´dziujàcej mecz na linii. Clijsters grała wczeÊniej tylko dwa turnieje, nie miała jeszcze ustalonego rankingu WTA, bo nie zaliczyła trzech obowiàzkowych startów. Na US Open dostała si´ dzi´ki „dzikiej karcie”. Williams była nr 2 turnieju, mistrzynià z Australii i Wimbledonu, murowanà kandydatkà do tytułu, do półfinału przebiła si´ nie tracàc seta. Było w tamtym turnieju du˝o deszczu, mecz zaczàł si´ póênym wieczorem, Arthur Ashe Stadium wypełnił si´ tylko w połowie. Z tamtego spotkania warto było zapami´taç nie krzyki i frustracj´ Sereny, tylko chłodny wzrok i skupienie Kim, która bez ˝adnego zb´dnego napi´cia znakomicie odbijała piłki. Obezwładniła wtedy rywalk´, zniszczyła jà siłà spokoju. To był mecz najlepszych tenisistek Êwiata mijajàcej dekady. Màdry komentator napisał wtedy, ˝e jedynà tragedià tego spotkania było to, ˝e w sumie grały ze sobà tak zadziwiajàco rzadko – tylko dziewi´ç razy. To był ich drugi mecz od 2003 roku. Teraz w Nowym Jorku Clijsters nie chciała powiedzieç, co b´dzie robiła w drugim ˝yciu. Zało˝y szkoł´ tenisowà? Zostanie gospodynià domowà? PomyÊli o biznesie poza sportem? Odpowiadała z nieodłàcznym uÊmiechem: – Nie wiem, niewiele o tym rozmyÊlałam. Wi´cej myÊl´ o tym, ˝e mimo wszystko miałam mnóstwo szcz´Êcia w ˝yciu. I ˝e niezale˝nie od ciàgu dalszego, ju˝ doÊwiadczyłam cudownych chwil. Mój ojciec chciał, ˝ebym to zapami´tała na zawsze. G
27_MAZDA reklama:51 reklama 12-10-18 12:56 Page 27
28-31_RODDICK:Layout 1 12-10-18 12:56 Page 28
Tenis na Êwiecie
Ostatni
Mohikanin Nie został legendà jak Andre Agassi i Pete Sampras, zamiast tego przypomniał Amerykanom, ˝e zwyci´stwa nie sà wieczne, a tenis to przede wszystkim ci´˝ka praca. – W mojej wyobraêni wygrał przynajmniej jeden Wimbledon – powiedział Roger Federer o Andy’m Roddicku, który po US Open zakoƒczył karier´. Tekst Jakub Ciastoƒ (sport.pl) | Foto AFP / East News
to był najdziwniejszà osobà, która rozmawiała z tobà po ogłoszeniu decyzji o zakoƒczeniu kariery? – zapytał dziennikarz Roddicka przed jego meczem z Juanem Martinem del Potro. Amerykaƒski tenisista uniósł brwi, zmarszczył czoło, a potem uÊmiechnàł si´ kwaÊno w taki sposób, ˝e cała sala wiedziała, co b´dzie dalej. – Najdziwniejszà? Czy to nie byłoby quasi-obraêliwe dla tego kogoÊ, gdybym podał jego nazwisko? Dzi´ki za to pytanie, ale to ty jesteÊ dziwny, koleÊ – odpadł Roddick, a słuchacze wybuchn´li Êmiechem. Ta scena najlepiej podsumowuje to, jaki Andy był poza kortem. Amerykaƒscy dziennikarze słusznie lamentowali, ˝e wraz z jego odejÊciem stracà najlepsze cytaty do swoich tekstów. Roddick ma genialnà osobowoÊç, Êwietne poczucie humoru, ci´te riposty, potrafi jednym zdaniem rozbawiç sal´. Lubił si´ przekomarzaç z dziennikarzami, z miejsca wytykał im absurdalne pytania, kpił, ale nie był zadufany. Najcz´Êciej ˝artował bowiem z samego siebie, szczególnie gdy grał słabo i przegrywał. – Jestem najlepszym co macie. I najgorszym zarazem – mawiał.
K
28 | TENISklub| PAèDZIERNIK – LISTOPAD 2012
Kariera 100-procentowa
Na scenie pojawił si´ tu˝ po wielkich sukcesach Andre Agassiego i Pete’a Samprasa, którzy w sumie zdobyli a˝ 22 tytuły wielkoszlemowe. Sampras koƒczył karier´ w 2002 r. triumfujàc w US Open. Rok póêniej Roddick – młody chłopak z Omaha w Nebrasce – podbił serca nowojorczyków pokonujàc w finale Juana Carlosa Ferrero. Wieszczono mu wielkà karier´ i kolejne tytuły, ale ta wielka kariera nigdy nie nadeszła. Roddick nie został legendà jak Sampras i Agassi. Steve Tignor, znany pisarz i dziennikarz, słusznie zauwa˝ył, ˝e najwi´kszym sukcesem Andy’ego było sprowadzenie amerykaƒskiego tenisa na ziemi´. Swojà karierà przypomniał rodakom, ˝e tenis to przede wszystkim ci´˝ka praca, ˝e nie ma ludzi kryształowych, ˝e nieodłàcznà cz´Êcià sportu sà kontuzje, a Wielkie Szlemy i numer jeden nie sà wpisane do amerykaƒskiej konstytucji jako pewniki. „Roddick nie był doskonały. Był szorstki i przegrywał, ale dzi´ki temu był dla fanów bardziej rzeczywistà postacià, realnà. Miał zwyci´˝aç i zostaç numerem jeden jak poprzednicy, ale został bohaterem Amerykanów, bo nie zawsze wygrywał.
]
28-31_RODDICK:Layout 1 12-10-18 12:56 Page 29
PAèDZIERNIK – LISTOPAD 2012| TENISklub|
29
28-31_RODDICK:Layout 1 12-10-18 12:56 Page 30
Tenis na Êwiecie
]
W imieniu starszych kolegów Andy’ego Roodicka po˝egnał Andre Agassi. Brooklyn Decker jako jedyna popłakała si´ ze szcz´Êcia, bo wreszcie b´dzie miała m´˝a w domu. Roddick jako zwyci´zca US Open oraz filar reprezentacji w Pucharze Davisa
Przypomniał im, jak trudnym sportem jest tenis” – pisał Tignor. Andrew Stephen Roddick urodził si´ w Nebrasce, ale dzieciƒstwo sp´dził w Austin w Teksasie, o tym mieÊcie mówił póêniej „dom”. Ma dwóch starszych braci. Jeden z nich, John, grał w tenisa i jako dziecko był nawet lepszym zawodnikiem, ale póêniej Andy go dogonił. John przez kilka lat pełnił funkcj´ jego mened˝era. Jako nastolatek Andy trenował przelotnie z siostrami Williams w akademii Ricka Macciego w Boca Raton na Florydzie. Serena długo przypominała potem, ˝e kiedyÊ przegrał z nià sparing, ale amerykaƒscy dziennikarze nigdy nie ustalili, jak było naprawd´. – Andy to Êwietny kumpel. Zawsze, gdy byliÊmy razem na turnieju, od razu uÊmiechałam si´ szerzej – mówiła Serena. Roddick od poczàtku imponował serwisem i forhendem. Jego podanie stało si´ na lata najsilniejszà bronià w tenisie. W 2004 r. posłał piłk´ z pr´dkoÊcià 249,4 km/godz. Ten rekord pobił dopiero siedem lat póêniej Ivo Karloviç. Gorzej było z poruszaniem si´ po korcie, wolejami i bekhendem – to zawsze były tenisowe pi´ty achillesowe Andy’ego. „Tak naprawd´, dopiero uÊwiadamiajàc sobie, jak wiele luk miał w swojej grze, mo˝emy sobie uzmysłowiç, jak wielkim był tenisistà. Do wszystkiego doszedł
30 | TENISklub| PAèDZIERNIK – LISTOPAD 2012
dzi´ki ci´˝kiej pracy” – mówił niedawno Patrick McEnroe, były kapitan daviscupowej reprezentacji USA. Woleje i bekhend poprawił dopiero pod koniec kariery, gdy pracował z trenerem Larry’m Stefankim. WczeÊniej Brad Gilbert i Jimmy Connors opierali jego tenis niemal wyłàcznie na serwisie i forhendzie. – Ludzie zawsze mieli do niego pretensje, ˝e powinien graç lepiej, osiàgnàç wi´cej, ale moim zdaniem wycisnàł ze swojej kariery maksimum – powiedział Stefanki. Okrutne szcz´Êcie
W 2000 r. Roddick wygrał juniorski US Open, rok póêniej grał ju˝ w çwierçfinale seniorów, trzy lata póêniej si´gnàł po tytuł. Rywalizował o prymat z Lleytonem Hewittem i Maratem Safinem, rok 2003 skoƒczył jako numer jeden, minimalnie wyprzedzajàc pewnego błyskotliwego Szwajcara, sensacyjnego zwyci´zc´ Wimbledonu. Mało kto si´ wtedy spodziewał, ˝e to Roger Federer zdominuje tenis na niemal dekad´, a Roddick zostanie jedynie tłem do jego wielkich sukcesów. A potem spadnie jeszcze ni˝ej, bo na horyzoncie pojawià si´ Rafael Nadal, Novak D˝okoviç i Andy Murray. Pech chciał, ˝e Roddick trafił na czasy niezwykle silnej rywalizacji w czołówce. Federer pokonał go w sumie w czterech wielkoszlemowych finałach – Wimbledonu
2004, 2005 i 2009 oraz US Open 2006. Mimo twardej konkurencji Roddick przez 9 lat z rz´du utrzymywał si´ w Top 10 m´skiego tenisa. Z czołówki wypadł dopiero w 2011 r. Wygrał 32 turnieje, w tym 5 z serii Masters, na korcie uzbierał ponad 20 mln dolarów, 10 razy tyle zarobił na kontraktach reklamowych. Długo pomagał mu w tym Ken Meyerson, agent i przyjaciel rodziny, który zmarł rok temu na atak serca (był równie˝ pierwszym profesjonalnym mened˝erem sióstr Radwaƒskich). Andy wzruszył si´, gdy dzi´kował mu wspominajàc podczas ceremonii swego po˝egnania na korcie Arthura Ashe’a. Wimbledoƒski finał w 2009 r. był najbardziej pechowy dla Roddicka. W drugim secie Amerykanin miał na rakiecie piłk´, który mogła daç mu prowadzenie 2-0, ale zepsuł tego woleja, a potem dał si´ dogoniç i ostatecznie uległ Rogerowi Federerowi 7:5, 6:7(6), 6:7(5), 6:3, 14:16. Przegrał, choç 37 razy z rz´du utrzymał w tym meczu własne podanie, co do dziÊ jest rekordem wielkoszlemowych finałów. Wielu fachowców twierdziło wówczas, ˝e zasłu˝ył na tytuł. Szwajcar przyznał, ˝e w jego wyobraêni Andy zwyci´˝ył choç w jednym z finałów Wimbledonu. Jak na kogoÊ, kto wygrał z tym samym rywalem 21 meczów na 24, to doÊç miłe słowa. – Ale˝ ten sport bywa okrutny... – powiedziała po tamtym meczu do Roddicka re-
28-31_RODDICK:Layout 1 12-10-18 12:56 Page 31
porterka BBC. – O nie, ja jestem szcz´Êciarzem. Stoj´ na korcie centralnym i ludzie bijà mi brawo – odparł Amerykanin, za co dostał jeszcze wi´ksze owacje. Paradoksalnie, dzi´ki tej pora˝ce znów stał si´ gwiazdà, w USA prze˝ył drugà młodoÊç i podpisał nowe lukratywne kontrakty. Miał swoje kolejne, długie „pi´ç minut”. Lider nie od Êwi´ta
Na korcie nie był aniołkiem. Gdy zacz´ły dokuczaç mu kontuzje – bark, kostka, plecy, kolano – i spadł w rankingu, zrobił si´ zgorzkniały. Bywało, ˝e warknàł na dziennikarza, bywało, ˝e kłócił si´ z s´dziami i wÊciekle ciskał piłkami w trybuny, za co kiedyÊ dostał kar´ punktu. „Ale kibice i my, dziennikarze, wybaczaliÊmy mu to, bo wiedzieliÊmy, ˝e to tylko jego piekielna ambicja. Nie mógł pogodziç si´ z tym, ˝e walczy o utrzymanie si´ w Top 20, chciał byç ciàgle w Top 5. Tak˝e dlatego zakoƒczył karier´ w wieku 30 lat, nie chciał ju˝ rozmieniaç si´ na drobne” – napisał Douglas Robson z „USA Today”. W jednym z tekstów podsumowujàcych karier´ Roddicka Robson wspominał dawne lata, gdy Andy wiózł go po˝yczonym od trenera Brada Gilberta cadillakiem na lunch w San Francisco. Cały dzieƒ ˝artował, opowiadał zabawne historie. Na koniec zaproponował, ˝e zagrajà w pingponga. „A teraz zlej´ ci´ na kwaÊne jabłko – powiedział z powa˝nà minà. W jednym nigdy nie ˝artował: rywalizacja pochłaniała
go do reszty, nie umiał odpuÊciç” – napisał Robson. W 2007 r. Roddick odniósł kolejny wielki sukces – poprowadził kolegów do zwyci´stwa w Pucharze Davisa. W finale w Portland Stany Zjednoczone pokonały Rosj´ 4:1. Ameryka zawsze mogła na niego liczyç, miał niesamowity bilans 12–0 w decydujàcych piàtych meczach w Pucharze. John McEnroe, który wielokrotnie krytykował Roddicka za dziur´ na bekhendzie i zbyt wolne poruszanie si´ po korcie, powiedział, ˝e właÊnie dzi´ki Pucharowi Davisa zmienił zdanie na temat Andy’ego. – GraliÊmy z Hiszpanià, mecz był ju˝ praktycznie przegrany, ale Andy miał si´ jeszcze zmierzyç z Nadalem na czerwonej màczce. Nie miał szans, ale wyszedł na kort i walczył jak lew, do ostatniej piłki, nie odpuÊcił ani na milimetr. To był prawdziwy Andy – powiedział McEnroe. Roddick był autentycznym liderem dru˝yny; koledzy podkreÊlali, ˝e czuł odpowiedzialnoÊç. Sam Querrey opowiadał, jak Andy zaprosił go do domu, gdy był juniorem, by mógł potrenowaç z lepszym od siebie graczem. To samo mówił niedawno Ryan Harrison. Roddick nie miał jednak lekko, bo w m´skim tenisie w USA długo w czołówce był sam. – Jak wygrywam, jest Êwi´to narodowe; jak przegrywam, chcà mnie wyprowadziç na plac i rozstrzelaç – mówił o mediach.
Ju˝ nie ma głupich pytaƒ
W marcu tego roku pokonał w Miami Rogera Federera. ˚artowano póêniej, ˝e to prezent na koniec kariery. Odchodzi majàc w tym roku dodatni bilans ze swoim najwi´kszym rywalem, którego długo nie potrafił pokonaç. – Andy jest bardzo dobry. Szanujcie go, bo to wielki mistrz; cieszcie si´ nim, póki go jeszcze macie, bo nie wiadomo, co b´dzie póêniej – powiedział po pora˝ce do amerykaƒskich dziennikarzy Federer. – Z całym szacunkiem dla innych obecnych graczy, Andy jest ostatnim z wielkich amerykaƒskich tenisistów – stwierdził Pete Sampras. – W moich oczach te˝ wygrał kilka Szlemów. Trafił na złotà er´ m´skiego tenisa, ale mo˝e byç z siebie dumny, bo zostawił na niej własne pi´tno – dodał Agassi. – Przyje˝d˝ałem na te korty od dziecka. Cieszyłem si´, ˝e mog´ siedzieç na miejscach, na których wy dziÊ siedzicie. Nie spodziewałem si´, ˝e dostàpi´ zaszczytu i wystàpi´ na tym korcie – mówił Roddick na po˝egnanie. Gdy dziennikarze zapytali, o czym myÊlał podczas ostatnich piłek meczu z Del Potro, odparł, ˝e wspominał, jak mama wiozła go na trening jako dziecko. Potem ktoÊ zapytał, jak chce byç zapami´tany. Roddick zrobił swojà min´ „znów głupie pytanie”, i odparł jowialnym tonem: – ˚eby wszyscy patrzàc wstecz stwierdzili, ˝eby byłem fantastyczny. G
PAèDZIERNIK – LISTOPAD 2012| TENISklub|
31
32-33_DAVIS Cup swiat:Layout 1 12-10-18 12:57 Page 32
Puchar Davisa
Praga by BNP P
Tomasz Berdych miał trzy powody do radoÊci
Nie ma ˝adnych wàtpliwoÊci, ˝e najbli˝szy miesiàc minie w Pradze pod znakiem tenisa i z plakatami tytularnego sponsora rozsianymi po całym mieÊcie. W O2 Arena rozegrane zostanà bowiem finały Pucharu Federacji i Pucharu Davisa. Od kwietnia wiadomo, ˝e Czeszki zagrajà z Serbkami, a od wrzeÊnia, ˝e Czesi spotkajà si´ z Hiszpanami. Tekst Katarzyna Witwicka | Foto AFP / East News iedy w Łodzi Polacy walczyli o mo˝liwoÊç powrotu do Grupy I Strefy Euro-Afrykaƒskiej, w tenisowej „Lidze Mistrzów”, czyli Grupie Âwiatowej, trwały boje o awans do setnego finału w historii. W Gijon Hiszpanie pokonali Amerykanów, natomiast w Buenos
K
32 | TENISklub| PAèDZIERNIK – LISTOPAD 2012
Aires Argentyƒczycy musieli uznaç wy˝szoÊç Czechów. Zacieranie wspomnieƒ
Czytajàc hiszpaƒskà pras´ trudno oprzeç si´ wra˝eniu, ˝e dziennikarze i kibice, pod nieobecnoÊç Rafaela Nadala, wyraênie
zat´sknili za bohaterem. Uczynili nim Davida Ferrera. Jak skrupulatnie policzono, rozegrał w tym roku najwi´cej spotkaƒ ze wszystkich zawodników grajàcych w ATP Tour, a mimo to „jeszcze nie skoƒczyło mu si´ paliwo”. Zdobył w tym sezonie pi´ç tytułów, a pass´ wygranych w kraju
32-33_DAVIS Cup swiat:Layout 1 12-10-18 12:57 Page 33
P Paribas John Isner gratuluje Davidowi Ferrerowi
meczów w ramach Pucharu Davisa przedłu˝ył do 16. Dru˝yna Hiszpanii, m.in. za jego sprawà, jest u siebie niepokonana ju˝ od 24 spotkaƒ (ostatni raz przegrała w 1999 roku z Brazylià). Hiszpanie najwyraêniej nie zamierzali wracaç do wspomnieƒ sprzed 13 lat. W Gijon w meczu otwarcia Ferrer, mimo potkni´cia w pierwszej partii, nie dał zbyt wielu szans Samowi Querreyowi. Zaraz po nim na korcie stanàł Nicolas Almagro przeciwko Johnowi Isnerowi, który w tym roku zanotował ju˝ spory sukces w Pucharze Davisa, pokonujàc Rogera Federera. Równie˝ Hiszpan nie miał łatwej przeprawy z Amerykaninem. Skoƒczyło si´ w pi´ciu setach – w decydujàcym Isner obronił trzy piłki meczowe. Tym samym gospodarze wyszli na komfortowe prowadzenie 2:0. W sobot´ tradycyjnie w meczach z udziałem Jankesów pojawili si´ bracia Bryanowie, którzy podtrzymali jeszcze nadzieje goÊci na awans do finału. Wszelkie wàtpliwoÊci rozwiał jednak w niedzielne popołudnie nowy-stary hiszpaƒski bohater. Ferrer pokonał Isnera i załatwił kolegom bilet do historycznego finału. Po niespełna trzech godzinach walki mógł ju˝ słuchaç podsumowaƒ Aleksa Corretjy (piàtego meczu
nie rozgrywano). – Wiem, ˝e bez wzgl´du na lokalizacj´ finału, b´dziemy walczyç do koƒca. Nikt nie podarował nam tego sukcesu na tacy i potrafimy go doceniç – komentował kapitan, wystawiajàc przy okazji laurki całemu zespołowi. Bez dwóch zdaƒ: całkiem zasłu˝enie. Hiszpanie walczyç b´dà ju˝ bowiem o czwarte zwyci´stwo w Pucharze Davisa w ostatnich pi´ciu sezonach! Jak widaç, nie tylko Rafael Nadal jest gwarantem sukcesu tej dru˝yny.
Popis Berdycha
Czechów do zwyciestwa na korcie w Buenos Aires poprowadził Tomasz Berdych. Âwie˝o upieczony półfinalista US Open wygrał wszystkie swoje mecze. Najbardziej zaci´te było piàtkowe starcie z Juanem Monaco, które trwało ponad cztery godziny, a panowie przełamywali podanie rywala a˝ 21 razy. Sobotni debel w parze z Radkiem Sztepankiem okazał si´ dla goÊci nawet łatwiejszy, ni˝ sami mogli przypuszczaç. Niedzielne spotkanie Berdycha z Carlosem Berlocqiem było popisem precyzji i koncentracji ze strony Czecha. Mimo, delikatnie mówiàc, bardzo energicznego dopingu argentyƒskich tenisistów, osłabionych co prawda absencjà Davida Nalbandiana i niedyspozycjà Juana Martina del Potro, który musiał zrezygnowaç z rozegrania singla w niedziel´, goÊcie si´gn´li po kolejny finał. Tym razem Czesi zagrajà go u siebie, a historia daje im powody do optymizmu. Ju˝ raz o Puchar Davisa walczyli w Pradze, choç jeszcze pod flagà Czechosłowacji, z Ivanem Lendlem na czele. W 1980 roku pokonali Włochów i odnieÊli pierwsze w historii zwyci´stwo w tych rozgrywkach. Ponadto O2 Arena ju˝ w 2012 roku goÊciła reprezentacj´ daviscupowà – podczas çwierçfinałowego spotkania z Serbami. Zawodnicy Jaroslava Navratila pokonali rywali (bez Novaka D˝okovicia w składzie) przy hucznym dopingu 13 tys. fanów. Bez wàtpienia lokalizacja faworyzuje gospodarzy. DoÊç powiedzieç, ˝e na dziesi´ç ostatnich finałów a˝ siedem wygrywali tenisiÊci grajàcy przed własnà publicznoÊcià. Lepsza okazja mo˝e si´ Czechom długo nie trafiç... G
PUCHAR DAVISA GRUPA ÂWIATOWA, 14-16.09 PÓŁFINAŁY Gijon. HISZPANIA – USA 3:1. David Ferrer – Sam Querrey 4:6, 6:2, 6:2, 6:4; Nicolas Almagro – John Isner 6:4, 4:6, 6:4, 3:6, 7:5; Marcel Granollers, Marc Lopez – Bob Bryan, Mike Bryan 3:6, 6:3, 5:7, 5:7; Ferrer – Isner 6:7(3), 6:3, 6:4, 6:2. Buenos Aires. ARGENTYNA – CZECHY 2:3. Juan Martin del Potro – Radek Sztepanek 6:4, 6:4, 6:2; Juan Monaco – Tomasz Berdych 1:6, 6:4, 6:1, 4:6, 4:6; Carlos Berlocq, Eduardo Schwank – Berdych, Sztepanek 3:6, 4:6, 3:6; Berlocq – Berdych 3:6, 3:6, 4:6; Monaco – Ivo Minarz 6:3, 7:6(2). Finał 16-18 listopada w Pradze. BARA˚E: Kazachstan – Uzbekistan 3:1; Niemcy – Australia 3:2; Japonia – Izrael 2:3; Belgia – Szwecja 5:0; Kanada – RPA 4:1; Brazylia – Rosja 5:0; Włochy – Chile 4:1; Holandia – Szwajcaria 2:3. Zwyci´zcy pozostali w Grupie Âwiatowej, pokonali spadli do Grupy I w strefach regionalnych.
PAèDZIERNIK – LISTOPAD 2012| TENISklub|
33
34-35_rankingi atp i wta:Layout 1 12-10-18 12:58 Page 34
Rankingi ATP i WTA
Mi´dzy NY a NY
ATP Entry
(z 15 paêdziernika) 1. Roger Federer, SUI
12165
2. Novak D˝okoviç, SRB
11970
2
1
7690
3
4
4. Rafael Nadal, ESP
6995
4
2
5. David Ferrer, ESP
5360
5
5
3. Andy Murray, GBR
1
3
6. Tomasz Berdych, CZE
4840
6
7
7. Jo-Wilfried Tsonga, FRA
4810
7
9
8. Juan Martin del Potro, ARG
3670
8
15
9. Janko Tipsareviç, SRB
3265
9
14
10. Juan Monaco, ARG
2775
11
43
11. John Isner, USA
2565
10
23
12. Nicolas Almagro, ESP
2435
12
11
13. Richard Gasquet, FRA
2415
14
18
14. Marin Cziliç, CRO
2370
13
22
tygodnia na tydzieƒ zmiany sà zwykle ledwo zauwa˝alne – ktoÊ awansuje o jedno miejsce, ktoÊ inny spadnie o dwa. WłaÊnie dlatego w ka˝dym numerze porównujemy aktualne rankingi z tymi sprzed 4 i 52 tygodni. Poni˝ej prezentujemy bardziej szczegółowà analiz´ tego, co zdarzyło si´ od US Open 2011 do US Open 2012.
Z
PrzyjrzeliÊmy si´ czołowym dziesiàtkom rankingów WTA i ATP, ogłoszonych nazajutrz po zakoƒczeniu obu tych turniejów. U paƒ pojawiły si´ cztery nowe nazwiska, u panów – trzy, co by si´ zgadzało z powszechnym odczuciem, ˝e w kobiecym tenisie nie ma ˝adnych dogmatów, natomiast w m´skim przynajmniej pozycja pierwszej czwórki jest niepodwa˝alna. Mamy Êwietny powód, aby zaczàç od paƒ – doskonałà postaw´ Agnieszki Radwaƒskiej. Mo˝e w czterech ostatnich turniejach wielkoszlemowych
Agnieszka Radwaƒska – plus 10
15. Milos Raonic, CAN
2335
15
29
Azarenka
3
W
IV
SF
RU
1
16. Kei Nishikori, JPN
2000
17
30
Szarapowa
2
RU
W
IV
SF
2
+ 1 0
17. Stanislas Wawrinka, SUI
1955
16
19
Radwaƒska
13
QF
III
RU
IV
3
+10 +10
18. Philipp Kohlschreiber, GER
1830
18
49
S. Williams
14
IV
I
W
W
4
19. Gilles Simon, FRA
1815
20
12
Kvitova
6
SF
SF
QF
IV
5
+ 1
20. Tommy Haas, GER
1727
21
290
Kerber
34
III
QF
SF
IV
6
+28
Errani
21. Oleksandr Dołgopołow, UKR
1680
19
17
22. Sam Querrey, USA
1560
26
114
41
QF
RU
III
SF
7
+34
Li
5
IV
IV
II
III
8
23. Fernando Verdasco, ESP
1525
23
– 3
24
Stosur
7
I
SF
II
QF
9
24. Marcel Granollers, ESP
1475
– 2
24
35
Bartoli
10
III
II
II
QF
10
25. Andreas Seppi, ITA
1415
0
28
53
Wozniacki
1
QF
III
I
I
11
–10
26. Mardy Fish, USA
1345
22
8
Zwonariowa
4
III
–
III
–
19
–15
27. Michaił Ju˝ny, RUS
1335
29
34
Clijsters
9
SF
–
IV
II
20
–11
28. Florian Mayer, GER
1295
25
20
Schiavone
8
II
III
IV
I
37
–29
29. Viktor Troicki, SRB
1245
31
16
30. Andy Roddick, USA
1195
27
13
67. Łukasz Kubot
675
76
61
74. Jerzy Janowicz
644
85
172
279. Michał Przysi´˝ny
170
255
168
349. Marcin Gawron
121
353
331
451. Grzegorz Panfil
76
495
427
W kolejnych rubrykach: nazwisko zawodniczki, pozycja w rankingu po US Open 2011, wyniki w turniejach Wielkiego Szlema w 2012 roku (W – zwyci´stwo; RU – finał;
510. Andrzej KapaÊ
59
524
841
611. Adam Chadaj
39
652
619
725. Piotr Gadomski
24
830
643
787. Mateusz Kowalczyk
18
794
916
806. Arkadiusz Kocyła
17
1117 1464
W kolejnych rubrykach: aktualne miejsce w rankingu, imi´ i nazwisko, liczba punktów, miejsce w rankingu 4 oraz 52 tygodnie temu
34 | TENISklub| PAèDZIERNIK – LISTOPAD 2012
SF – półfinał; QF – çwierçfinał; I, II, III, IV – I, II, III, IV runda), pozycja w rankingu po US Open 2012 oraz ró˝nica rok do roku
mogła ugraç nieco wi´cej, ale nie narzekajmy – w poprzednim roku z Nowego Jorku wyje˝d˝ała jako trzynasta tenisistka Êwiata, a w tym ju˝ jako trzecia! Wi´kszy post´p zanotowały tylko Sara Errani i And˝elika Kerber, ale one atakowały z piàtej i czwartej dziesiàtki. Były awanse, musiały byç tak˝e spadki, i to doÊç spektakularne. Karolina Woêniacka po˝egnała si´ nie tylko z tytułem liderki rankingu, ale tak˝e z miejscem w Top-10. Francesca Schiavone wygrała przez cały rok tylko 6 meczów wielkoszlemowych i poleciała w dół o 29 pozycji. Kim Clijsters zakoƒczyła karier´, wi´c ona rankingiem ju˝ si´ nie musi przejmowaç, natomiast Wiera Zwonariowa – przed rokiem nr 4 – porusza si´ ruchem jednostajnie przyspieszonym, a hamulce chyba nie działajà...
34-35_rankingi atp i wta:Layout 1 12-10-18 12:58 Page 35
WTA Entry
(z 15 paêdziernika)
Awans o 10 miejsc (rok do roku) nieco ukoił ból barku
Pozostałe tenisistki „okopały si´” na pozycjach z sezonu 2011, choç na ró˝nych poziomach. Na najwy˝szym – Wiktoria Azarenka. Białorusinka nie zeszła poni˝ej czwartej rundy, wystàpiła w dwóch finałach, z których jeden wygrała, i została nowym numerem 1. Maria Szarapowa jak była, tak jest druga, a w Wielkim Szlemie ma identyczny bilans co Azarenka. Najmniej przewidywalnà – ale tylko do czasu – tenisistkà w czołówce była Serena Williams. Amerykanka wygrała Wimbledon i US Open, ale Roland Garros opuÊciła ju˝ po pierwszej rundzie. Nieco mniejszà amplitud´ wahaƒ formy zaprezentowała Samantha Stosur. Ubiegłorocznej mistrzyni z Nowego Jorku te˝ zdarzyła si´ wpadka ju˝ na starcie w Melbourne, a zyski nie wykroczyły poza półfinał w Pary˝u. G
SF
SF
D˝okoviç Murray
1
W
4
SF
Nadal
2
Ferrer Berdych
1
3
9135
2
2
3. Serena Williams, USA
7900
4
14
4. AGNIESZKA RADWA¡SKA
7265
3
8
5. Petra Kvitova, CZE
6515
5
4
6. Angelique Kerber, GER
5470
6
29
7. Na Li, CHN
5095
8
7
8. Sara Errani, ITA
4855
7
46
9. Samantha Stosur, AUS
4330
9
6
10. Marion Bartoli, FRA
3850
10
9
11. Caroline Wozniacki, DEN
3585
11
1
12. Ana Ivanoviç, SRB
3075
12
23
13. Nadie˝da Pietrowa, RUS
2845
18
33
14. Dominika Cibulkova, SVK
2845
13
20
2405
15
22
16. Maria Kirilenko, RUS
2373
14
24
17. Kaia Kanepi, EST
2249
16
43
18. Lucie Szafarzova, CZE
2205
17
27
19. Julia Goerges, GER
2025
20
21
20. Jekaterina Makarowa, RUS
1841
28
52
21. Varvara Lepchenko, USA
1835
21
101
22. Jelena Jankoviç, SRB
1751
24
13
23. Yanina Wickmayer, BEL
1680
26
26
24. Sabine Lisicki, GER
1588
31
17
25. Su-Wei Hsieh, TPE
1576
53
183
26. Sorana Cirstea, ROU
1565
30
67
27. Tamira Paszek, AUT
1552
35
45
+ 2
28. Jie Zheng, CHN
1530
22
48
Juan Martin del Potro – plus 9 3
10955
2. Maria Szarapowa, RUS
15. Roberta Vinci, ITA
ARO
Federer
1. Wiktoria Azarenka, BLR
W
QF
1
RU
SF
RU
2
– 1
29. Jarosława Szwiedowa, KAZ
1506
33
225
QF
RU
W
3
+ 1
30. URSZULA RADWA¡SKA
1490
39
88
RU
W
II
–
4
– 2
5
QF
SF
QF
SF
5
0
4. Agnieszka Radwaƒska
7265
3
8
9
QF
IV
I
SF
6
+ 3
1490
39
88 304
30. Urszula Radwaƒska
Tsonga
10
IV
QF
SF
II
7
+ 3
148. Sandra Zaniewska
438
143
Del Potro
17
QF
QF
IV
QF
8
+ 9
193. Marta Domachowska
316
193
203
Tipsareviç
13
III
IV
III
QF
9
+ 4
229. Paula Kania
248
230
494
Isner
18
III
II
I
III
10
+ 8
278. Magda Linette
181
325
287
Fish
8
II
–
IV
IV
22
–14
351. Justyna Jegiołka
120
366
343
Monfils
7
III
–
–
–
44
–37
394. Katarzyna Kawa
94
415
483
Soederling
6
–
–
–
–
–
–
419. Katarzyna Piter
87
390
321
444. Patrycja Sanduska
79
377
458
W kolejnych rubrykach: nazwisko zawodnika, pozycja w rankingu po US Open 2011, wyniki w turniejach Wielkiego Szlema w 2012 roku (W – zwyci´stwo; RU – finał;
W kolejnych rubrykach: aktualne miejsce w rankingu,
SF – półfinał; QF – çwierçfinał; I, II, III, IV – I, II, III, IV runda), pozycja w rankingu po
imi´ i nazwisko, liczba punktów,
US Open 2012 oraz ró˝nica rok do roku
miejsce w rankingu 4 oraz 52 tygodnie temu
Foto AFP / East News
PAèDZIERNIK – LISTOPAD 2012| TENISklub| 35
36-39_DAVIScup PL:Layout 1 12-10-18 12:58 Page 36
Tenis w Polsce
Orka
nie na ugorze
Z ka˝dà rundà wynik reprezentacji Polski był coraz mniej korzystny, ale awans do Grupy I Strefy Euro-Afrykaƒskiej Pucharu Davisa nawet na chwil´ nie stanàł pod znakiem zapytania. 5:0 z Madagaskarem, 4:1 z Estonià, wreszcie 3:2 z Białorusià – tak został wykonany plan na rok 2012. Tekst Magdalena Jeziorska, Anna Słowiƒska i Martyna Szydłowska, Łódê Foto Adam Nurkiewicz / Mediasport olacy byli faworytami spotkania, jednak najwi´kszà gwiazd´ w składzie mieli Białorusini. Maks Mirny, mistrz turniejów wielkoszlemowych, zdobywca złotego medalu olimpijskiego w mikÊcie, do niedawna lider rankingu ATP deblistów, wystàpił we wszystkich meczach tych dru˝yn. Ten był trzeci. – SpotkaliÊmy si´ z Polskà dwukrotnie, nie zwyci´˝yliÊmy ani razu. To dla nas trudny przeciwnik. JesteÊmy jednak zachwyceni perspektywà, jaka przed nami stoi i chcemy wejÊç do Grupy I – zapewniał Mirny przed losowaniem. Radosława Szymanika jednak nie przestraszył. – Mamy Êwietnà dru˝yn´: dwóch zawodników w pierwszej setce singlistów i dwóch deblistów w dziesiàtce. Z takim składem pasujemy bardziej do Grupy Âwiatowej ni˝ Grupy II – stwierdził kapitan naszej reprezentacji. JeÊli ktoÊ w polskim obozie czegoÊ si´ obawiał, to tylko nawierzchni w hali łódzkiego MOSiR. Białorusini jà sobie chwalili, bo na bardzo podobnej trenujà w Miƒsku, natomiast jeden z Polaków ˝artował: – Znów zrobiliÊmy wszystko, aby rywale czuli si´ jak w domu.
P
To nie przypadek Łukasz Kubot zaserwował dru˝ynie pierwszy punkt
36 | TENISklub| PAèDZIERNIK – LISTOPAD 2012
Jako pierwsi na kort wyszli Łukasz Kubot (ATP 76) i Dêmitrij ˚yrmont (320). Młody
36-39_DAVIScup PL:Layout 1 12-10-18 12:58 Page 37
Jerzy Janowicz nie speszył si´ obecnoÊcià znajomych na trybunach
Białorusin po raz pierwszy w karierze zmierzył si´ z zawodnikiem z pierwszej setki ATP. T´ ró˝nic´ w rankingu było widaç wyraênie, co zaszkodziło jakoÊci widowiska, ale Polakowi pomogło szybko zdobyç pierwszy punkt dla dru˝yny. Białorusin „stawiał si´” tylko w drugim secie. – Jestem bardzo zadowolony, ˝e udało mi si´ sp´dziç na korcie jak najmniej czasu, i ˝e wyprowadziłem reprezentacj´ na prowadzenie. Obawiałem si´ tego spotkania. Bałem si´ o koncentracj´, ale udało mi si´ jà utrzymaç przez cały mecz i to było moim atutem – podsumował Kubot. W drugim meczu pierwszego dnia zmierzyli si´ najlepszy białoruski singlista Uładzimir
Ignatik (193) oraz polska rakieta numer 2, czyli Jerzy Janowicz (85). – To był bardzo trudny pojedynek – mówił po spotkaniu „Jerzyk”. – Znamy si´ od wielu lat, jeszcze z czasów juniorskich, kiedy on radził sobie lepiej ode mnie. Był numerem jeden rankingu ITF, zwyci´zcà Roland Garros i finalistà Wimbledonu, a ja numerem pi´ç, z dwoma wielkoszlemowymi finałami. DziÊ obiecałem sobie, ˝e nie przegram tego meczu, ˝e b´d´ orał kort i walczył o ka˝dà piłk´. Dodatkowà mobilizacjà dla Janowicza byli miejscowi kibice, przed którymi łodzianin po raz pierwszy zaprezentował si´ jako reprezentant Polski. – Puchar
Davisa to specyficzne rozgrywki. Nie mog´ ukrywaç, ˝e byłem zdenerwowany, bo stres si´ pojawiał, ale ufałem swojej grze – podsumował. O zwyci´stwie Janowicza w pierwszej partii, mimo wczeÊniejszego prowadzenia z „breakiem”, decydował dopiero tiebreak. Równie˝ w drugim secie Polak szybko przełamał Białorusina, a potem utrzymał t´ przewag´. Trzecia partia wyglàdała bardzo podobnie do drugiej, tyle ˝e „Jerzyk” zakoƒczył jà trzema asami. Po meczu Ignatik nie mógł si´ nachwaliç rywala. – Był dziÊ lepszy ode mnie. Trudno powiedzieç, ˝ebym zrobił coÊ êle. Nie przypadkiem Jurek jest w pierwszej setce.
PAèDZIERNIK – LISTOPAD 2012| TENISklub|
37
]
36-39_DAVIScup PL:Layout 1 12-10-18 12:58 Page 38
Tenis w Polsce
Nast´pcy ju˝ sà – na razie uczestniczà w programie Tenis 10
]
Było ciasno
Awans do Grupy I wydawał si´ ju˝ tylko formalnoÊcià, której mieli dopełniç Mariusz Fyrstenberg i Marcin Matkowski. Zanim jednak na kort weszli debliÊci, popis umiej´tnoÊci dali uczestnicy programu Tenis 10. Na koniec najmłodsi adepci tenisa mieli okazj´ pograç z Łukaszem Kubotem i Jerzym Janowiczem. Pierwszy gem przy serwisie Aleksandra Burego padł łupem przeciwników, a Matkowski zaczàł od podwójnego bł´du serwisowego. Na szcz´Êcie polska para szybko opanowała nerwy i wszystko toczyło si´ zgodnie z ˝yczeniami publicznoÊci a˝ do tiebreaka drugiej partii. Polacy szybko doprowadzili do rezultatu 4-1, jednak przegrali cztery kolejne piłki. Wtedy przydało si´ wieloletnie doÊwiadczenie z najwi´kszych aren Êwiata. „Frytka” z „Matkà” przezwyci´˝yli kryzys i nie oddali tego seta. Trzecia partia od poczàtku układała si´ dobrze dla Białorusinów. Wprawdzie nie wykorzystali przewagi przełamania, jednak w tiebreaku okazali si´ wyraênie lepsi. W czwartym secie wystarczyło jedno przełamanie, w piàtym gemie, które pozwoliło Polakom ju˝ w sobot´ cieszyç si´ z awansu do Grupy I. – To był bardzo „ciasny” i emocjonujàcy mecz. Wielkie brawa i szacunek dla chłopaków, bo nie było łatwo,
38 | TENISklub| PAèDZIERNIK – LISTOPAD 2012
a wynik spotkania mógł si´ przekr´ciç w drugà stron´ – ocenił Radosław Szymanik. To był dobry moment, aby pomyÊleç o kolejnym rywalu, ju˝ w przyszłym roku. – Mamy na tyle silnà dru˝yn´, ˝e z ka˝dym mo˝emy wygraç – stwierdził Marcin Matkowski. – Przede wszystkim jednak chcielibyÊmy graç w Polsce, bo atmosfera jest wtedy zupełnie inna. Za wasze i nasze zwyci´stwo
Zaraz po spotkaniu deblowym Białorusini skorzystali z okazji, aby pochwaliç łódzkà publicznoÊç oraz skomplementowaç polskich s´dziów. – Chciałbym podzi´kowaç organizatorom za bardzo ˝yczliwe przyj´cie naszej dru˝yny. Gratulujemy wam awansu i ˝yczymy udanych wyst´pów w Grupie I – powiedział kapitan Aleksander Wasilewski. – Mam wieloletnie doÊwiadczenie
w Pucharze Davisa. Chc´ podzi´kowaç publicznoÊci za Êwietne zachowanie wobec nas, czyli waszych rywali, a s´dziom za obiektywizm. Jedno i drugie zdarza si´ bardzo rzadko – podkreÊlił Maks Mirny podczas konferencji prasowej. Póêniej, w rozmowie z reporterkami „Tenisklubu”, rozwinàł ten wàtek. – Mecz w Łodzi naprawd´ bardzo mi si´ podobał, czuliÊmy si´ tutaj bardzo komfortowo. Czasem postawa s´dziów i publicznoÊci, szczególnie w rozgrywkach Pucharu Davisa, potrafi zepsuç całe wra˝enie, a nawet przyçmiç samo wydarzenie sportowe. W Polsce było zupełnie inaczej. Nie wiem, z czego dokładnie to wynika. Mo˝e dlatego, ˝e jesteÊmy tak bliskimi sàsiadami albo wasza publicznoÊç jest tak dobrze wyedukowana? Kombinacja tych wszystkich czynników sprawiła, ˝e mimo przegranej wyje˝d˝amy stàd cieszàc si´ waszym suk-
PUCHAR DAVISA RUNDA FINAŁOWA GRUPY I STREFY EURO-AFRYKA¡SKIEJ ŁÓDè, 14-16.09 Polska – BiałoruÊ 3:2. Łukasz Kubot – Dêmitrij ˚yrmont 6:1, 6:4, 6:2; Jerzy Janowicz – Uładzimir Ignatik 7:6(4), 6:2, 6:3; Mariusz Fyrstenberg, Marcin Matkowski – Aleksander Bury, Maks Mirny 6:4, 7:6(5), 6:7(3), 6:4; Matkowski – Bury 3:6, 3:6; Janowicz – ˚yrmont walkower dla goÊci. Obok Polski do Grupy I w Strefie Euro-Afrykaƒskiej awansowała tak˝e Ukraina, która na wyjeêdzie w Lipawie pokonała Łotw´ 3:2.
36-39_DAVIScup PL:Layout 1 12-10-18 12:58 Page 39
cesem. Wasza goÊcinnoÊç, ciepło, z jakim nas przyj´liÊcie sprawiły, ˝e czuliÊmy si´ tutaj prawie jak w domu. A jak mieli si´ czuç, skoro gospodarze nie zapomnieli nawet o 25. urodzinach Aleksandra Burego, które wypadły akurat w czasie daviscupowego weekendu. Białorusin dostał od organizatorów tort i ˝yczenia. Bli˝ej Êwiata
W niedziel´ kapitanowie dokonali zmian i na kort singlowy wyszli debliÊci Marcin Matkowski oraz Aleksander Bury. Dla Polaka był to pierwszy pucharowy wyst´p w grze pojedynczej od pi´ciu lat. – To zupełnie inny tenis, ale nie było tak tragicznie, chocia˝ nie było te˝ dobrze – tak celnie zrecenzował pora˝k´ z Burym. Drugi punkt goÊcie, konkretnie Dêmitrij ˚yrmont, zdobyli bez gry, bowiem Jerzy Janowicz oddał go walkowerem. To małe rozczarowanie wynagrodziło publicznoÊci zwyci´stwo 3:2, oznaczajàce powrót do Grupy I. Zadowolenia nie kryli tak˝e organizatorzy. – Frekwencja nie była zła, choç oczywiÊcie
Maks Mirny – profesjonalista w ka˝dym calu
R
E
K
L
A
M
marzenia mieliÊmy nieco wi´ksze – przyznała Ewa Wróbel-Nadel, zwana „matkà chrzestnà” Pucharu Davisa w Łodzi, na co dzieƒ prezes Miejskiego Klubu Tenisowego. – StaraliÊmy si´ jak najbardziej nagłoÊniç imprez´, ale z powodu ograniczonego bud˝etu nie mogliÊmy zrobiç promocji na takà skal´, na jakà byÊmy sobie ˝yczyli. Poza tym trzeba pami´taç, ˝e tenis w Polsce niestety nie cieszy si´ takim zainteresowaniem i nie ma takiej tradycji, jak choçby w Hiszpanii, gdzie ostatnim meczem ze Stanami Zjednoczonymi ˝ył cały kraj. Polska na tenisowej mapie Êwiata znaczy jednak coraz wi´cej, dlatego trzeba mieç nadziej´, ˝e z czasem trybuny na tenisowych spotkaniach b´dà si´ zapełniaç. Nast´pna okazja ju˝ wkrótce, bowiem ˝yczenie Marcina Matkowskiego spełniło si´ ju˝ cztery dni póêniej w Londynie, gdzie odbyło si´ losowanie rozgrywek Pucharu Davisa w 2013 roku. 1-3 lutego biało-czerwoni zagrajà u siebie ze Słowenià, a w przypadku wygranej zmierzà si´ 5-7 kwietnia z RPA, równie˝ na swoim korcie. G
A
SPRZEDAM NOWE HALE TENISOWE
cena 150 000 PLN netto
tel.: 795 687 093
PAèDZIERNIK – LISTOPAD 2012| TENISklub|
39
mail: tenishal78@wp.pl
40-42_SZCZECIN:Layout 1 12-10-18 12:59 Page 40
Tenis w Polsce
Na jubileuszowà
Victor Hanescu stanàł na stra˝y szczeciƒskiej klàtwy i te˝ nie pozwolił wygraç tenisiÊcie z Hiszpanii
40 | TENISklub| PAèDZIERNIK – LISTOPAD 2012
40-42_SZCZECIN:Layout 1 12-10-18 12:59 Page 41
à nut´ Dobrze si´ stało, ˝e Victor Hanescu wygrał jubileuszowy turniej Pekao Szczecin Open. Dobrze, poniewa˝ Rumun jest graczem, którego styl mo˝e byç podsumowaniem tego, co oglàdaliÊmy przez 20 lat. Polski finał debla te˝ mieÊci si´ w normie tego challengera. Tekst Mariusz Rabenda (sport.pl), Szczecin | Foto Andrzej Szkocki inał singla zgromadził na trybunach jeszcze wi´cej ludzi ni˝ zwykle. Drzewo, które przez lata rosło tu˝ za kortem, uschło kilka miesi´cy temu i zrobiło si´ miejsce na jeszcze jednà trybun´. Na jej szczycie umieszczono stanowiska dla zadowolonych z tego faktu kamerzystów.
F
O tydzieƒ póêniej
– Po tym, jak przed rokiem mieliÊmy podczas turnieju show z udziałem Karoliny Woêniackiej, trudno b´dzie nam przebiç takà atrakcj´. A jubileusz trzeba przecie˝ jakoÊ uczciç... – zastanawiał si´ przed turniejem Krzysztof Bobala, główny organizator i wicedyrektor Pekao Szczecin Open. Cały sztab myÊlał, a˝ wymyÊlił, ˝e 20. turniej powinien staç pod znakiem polskiego tenisa. W turnieju głównym mieli zagraç nasi najlepsi zawodnicy, a daniem specjalnym miał byç pokaz w wykonaniu najlepszego polskiego debla w historii – Marcina Matkowskiego i Mariusza Fyrstenberga. Były nawet ciche plany, ˝eby „Matka” i „Frytka” Êciàgn´li do Szczecina braci Bryanów, ale to musiałoby si´ wiàzaç
z dodatkowymi kosztami, a o pieniàdze w kryzysie strasznie trudno. Dwa miesiàce przed pierwszym serwisem z grona sponsorów challengera wycofał si´ Polkomtel, który dotychczas zabezpieczał bud˝et Tenis Music Festiwalu. Były uzasadnione obawy, ˝e tegoroczny turniej b´dzie musiał obejÊç si´ bez nut. Organizatorzy stan´li jednak na głowie i znów, gdy tylko tenisiÊci schodzili z kortu, na scen´ wkraczali artyÊci. Szczeciƒski turniej tradycyjnie odbywał si´ w czasie zarezerwowanym dla Pucharu Davisa. W tym terminie nie mogà byç rozgrywane turnieje o randze wy˝szej ni˝ challenger, a ˝e ten szczeciƒski ma najwy˝szà mo˝liwà stawk´ (125 tys. dolarów plus hospitality), to przez wiele sezonów nie miał konkurentów. W najchudszych dla naszego tenisa latach termin był atutem turnieju. Gdy nadeszły lata tłuste, stał si´ kłopotem. Łukasz Kubot i Jerzy Janowicz, nie mówiàc ju˝ o deblu Frstenberg, Matkowski, sà w stanie wygrywaç nawet najwi´ksze challengery. Ostatnio nie mogli jednak przyje˝d˝aç do Szczecina, poniewa˝ reprezentacja Polski z reguły grała w tym czasie w ostatniej rundzie Pucharu Davisa. – I właÊnie dlatego jubileuszowy turniej zdecydowaliÊmy si´ przesunàç o tydzieƒ. WiedzieliÊmy, ˝e to ryzyko, ale podj´liÊmy je, aby goÊciç najlepszych Polaków – wyjaÊnił Krzysztof Bobala. Ryzyko było podwójne. Po pierwsze – szczeciƒski challenger musiał rywalizowaç o uczestników z turniejami ATP w Metzu i St. Petersburgu. Wygraç nie mógł... Po drugie – w naszym klimacie ka˝dy tydzieƒ jest krokiem w stron´ zimy. Zawody mógł storpedowaç deszcz i chłód. Na szcz´Êcie nic takiego si´ nie stało. Poza sobotnim popołudniem, gdy dwukrotnie przerywano półfinał Inigo Cervantesa z Iwanem Siergiejewem, kortami rzàdziła złota polska jesieƒ. Serwis czynny do II rundy
Z numerem 3 w Szczecinie wystàpił Jerzy Janowicz. Ju˝ we wtorek łodzianin był najwy˝ej rozstawionym zawodnikiem turnieju. Jedynk´ i dwójk´ impreza straciła w ciàgu kwadransa. Gdy na kort wyszedł Filippo Volandri (nr 1), obiekt obiegła wieÊç, ˝e Bjoern Phau (nr 2) wycofał si´ z gry z powodu kontuzji. – Szkoda, bo w Nowym Jorku bardzo przyzwoicie zagrał przeciwko Rogerowi Federerowi – narzekał Karol Stopa, spiker turnieju. 15
minut póêniej kort centralny opuszczał Volandri, trzymajàc lodowy kompres przyło˝ony do prawego barku. Janowicz stał si´ wi´c murowanym faworytem kibiców. Tym bardziej ˝e po bardzo przeci´tnym meczu z Yannickiem Martensem, w drugiej rundzie Polak dosłownie zbombardował Artioma Smirnowa. Ukrainiec dwa dni wczeÊniej wykazał si´ du˝à cierpliwoÊcià w przebijaniu piłki z koƒca kortu, czym doprowadził do szewskiej pasji Michała Przysi´˝nego. Niestety, w trzeciej rundzie publicznoÊç obejrzała znów gorszy profil Janowicza. Łodzianin przyznawał potem, ˝e od rana czuł si´ êle, a i na korcie korzystał z pomocy lekarskiej. A ˝e z drugiej strony siatki miał bardzo solidnie grajàcego i ambitnie biegajàcego do ka˝dej piłki Inigo Cervantesa, wi´c przegrał w dwóch setach. WczeÊniej Polak wywołał ogromne zamieszanie serwisem lecàcym z pr´dkoÊcià 251 km/godz. – równie szybko jak Ivo Karloviç rok wczeÊniej podczas meczu daviscupowego z Niemcami. Chyba mo˝na uznaç to za wyrównanie nieoficjalnego rekordu Êwiata, chocia˝ w maju tego roku Samuel Groth „szarpnàł z bara” (jak to okreÊlił Janowicz) 263 km/godz. Australijczyk zrobił to jednak podczas Êredniej rangi challengera w Korei Południowej, a w ˝adnym powa˝niejszym turnieju nawet nie zbli˝ył si´ do tego wyniku. Z Polaków na pochwał´ zasłu˝ył równie˝ Arkadiusz Kocyła, który jako drugi (po Matkowskim) rodowity szczecinianin w 20letniej historii turnieju zdołał wygraç mecz, oraz Grzegorz Panfil, mówiàcy o sobie, ˝e wreszcie dorósł do wygrywania. To właÊnie on był najbli˝ej pokonania Victora Hanescu. Ka˝demu według potrzeb
W ka˝dym meczu Rumun sprawiał wra˝enie, ˝e uruchamia tylko tyle sił, ile to konieczne, aby pokonaç rywala. W pierwszych rundach grał przeci´tnie, w połowie tygodnia nieco lepiej, a po półfinale stwierdził, ˝e rozegrał najlepszy mecz w turnieju. W finale poczàtki obu setów oddawał rywalowi, by w drugich cz´Êciach odebraç mu wszystkie prezenty. Jednor´cznym, pi´knie wyprowadzanym bekhendem imponował koneserom klasycznego tenisa. To uderzenie było kwintesencjà tego, co oglàdaliÊmy w Szczecinie przez 20 lat. Jego rakieta rysowała pi´knà parabol´ od nawierzchni kortu a˝ za plecy. – Nie jestem w stanie oceniç, czy
PAèDZIERNIK – LISTOPAD 2012| TENISklub|
41
]
40-42_SZCZECIN:Layout 1 12-10-18 12:59 Page 42
Tenis w Polsce
Arkadiusz Kocyła – jeden z trzech Polaków w drugiej rundzie singla
Rozdzieranie szat nie pomogło – tym razem Mateusz Kowalczyk i Tomasz Bednarek nie wygrali finału debla
]
jednor´czny bekhend jest lepszy od dwur´cznego. Mnie jednà r´kà nauczył uderzaç pierwszy trener, który mówił, ˝e przy moim wzroÊcie trzeba uderzaç jednà r´kà. I tak ju˝ zostało – wyjaÊnił Rumun. Hanescu chciał byç koszykarzem, ale jako siedmiolatek usłyszał, ˝e jest jeszcze za młody. Jego finałowy rywal, Inigo Cervantes, miał byç piłkarzem, choç jego nazwisko od razu kojarzy si´ z klasykiem literatury Êwiatowej. – Miguel nie jest moim przodkiem, choç Cervantesów nie ma w Hiszpanii zbyt wielu – mówił. Jego ojciec był w latach 80. XX wieku uznawany nawet za najlepszego bramkarza Premiera Division. – Tata ciàgle ma wi´ksze osiàgni´cia w piłce ni˝ ja w tenisie, i to mnie dopinguje do coraz lepszej gry. Cervantes został czwartym Hiszpanem (po Albertach: Portasie, Montanesie i Martinie oraz Davidzie Sanchezie), który dotarł do finału Pekao Szczecin Open. – Słyszałem, ˝e ˝aden z moich rodaków nigdy tu nie wygrał. To tym bardziej b´dzie mnie mobilizowało – mówił przed meczem Cervantes. Zabrakło mu jednak umiej´tnoÊci technicznych i przede wszystkim – odpornoÊci psychicznej. Hanescu wygrał drugiego challengera z rz´du (tydzieƒ wczeÊniej, w Banja Luce, nie stracił nawet seta). – W porównaniu z poprzednim rokiem, gdy odpadłem tu ju˝ w pierwszej rundzie, zmieniło si´
42 | TENISklub| PAèDZIERNIK – LISTOPAD 2012
u mnie wiele na dobre zarówno pod wzgl´dem fizycznym, jak i mentalnym – przyznał po triumfie Rumun. Zapowiedział, ˝e mimo 31 lat ani nie myÊli o koƒczeniu kariery. Najpierw chce wróciç do pierwszej setki rankingu ATP (trzy lata temu był nawet 26.), a potem do Szczecina, aby powtórzyç tegoroczny sukces. Wielu zwyci´zców tak mówiło, ale w singlu nikt nie wygrał tu dwa razy. Pół ˝artem i całkiem serio
Doskonałà zabaw´ podczas swoistego „benefisu” zapewnili publicznoÊci Fyrstenberg i Matkowski. Zwyci´zcy turnieju z lat 2001, 2003, 2005 właÊnie w Szcze-
cinie pokonywali pierwsze szczeble Êwiatowej drabinki. Marcin jako siedmioletni, wàtły chłopiec właÊnie na tych kortach przebijał pierwsze piłki. DziÊ jako dorosły m´˝czyzna nie zapomina, ˝e nie samym tenisem człowiek ˝yje. Po wieczorze dla kibiców zorganizował kameralne przyj´cie dla swych nauczycieli z podstawówki i ogólniaka. W deblu granym całkiem serio blisko drugiego triumfu byli Tomasz Bednarek i Mateusz Kowalczyk. Mistrzom z 2009 roku nie udało si´ jednak pokonaç w finale Niemców Andre Begemanna i Martina Emmricha (syna Thomasa, legendarnego „jedynego” tenisisty NRD). G
PEKAO SZCZECIN OPEN ATP CHALLENGER TOUR, 106 500 EURO + H SZCZECIN, 17–23.09 I runda singla: Daniel Munoz de la Nava (Hiszpania) – Piotr Gadomski (Polska, Q) 3:6, 6:2, 6:1; Grzegorz Panfil (Polska, WC) – Peter Torebko (Niemcy) 6:2, 7:6(1); Victor Hanescu (Rumunia, 5) – Marcin Gawron (Polska, WC) 6:4, 6:3; Artiom Smirnow (Ukraina, Q) – Michał Przysi´˝ny (Polska, WC) 1:6, 7:5, 7:5; Jerzy Janowicz (Polska, 3) – Yannick Mertens (Belgia) 6:7(8), 6:3, 6:4; Arkadiusz Kocyła (Polska, WC) – Aleksander Rumiancew (Rosja, Q) 6:2, 6:3. II runda: Hanescu – Panfil 2:6, 6:4, 6:4; Janowicz – Smirnow 6:3, 6:1; Guido Andreozzi (Argentyna, Q) – Kocyła 6:2, 6:2. åwierçfinały: Jonathan Dasnieres de Veigy (Francja) – Simon Greul (Niemcy, SE) 3:6, 6:2, 6:4; Hanescu – Munoz de la Nava 4:6, 6:3, 6:3; Inigo Cervantes (Hiszpania) – Janowicz 6:4, 6:2; Iwan Siergiejew (Ukraina) – Andreozzi 6:3, 6:4. Półfinały: Hanescu – Dasnieres de Veigy 6:3, 6:4; Cervantes – Siergiejew 7:5, 6:3. Finał: Hanescu – Cervantes 6:4, 7:5. Finał debla: Andre Begemann, Martin Emmrich (Niemcy, 1) – Tomasz Bednarek, Mateusz Kowalczyk (Polska, 2) 3:6, 6:1, 10-3.
43_RAWA felieton:Layout 1 12-10-18 12:59 Page 43
Podaje In˝ynier
POCIÑG DO SZCZECINA Pojechałem do, jak to mówià, Pary˝a Północy. Przyczyna była oczywista – w mieÊcie trwał najwi´kszy polski turniej tenisowy. Wypadało pojechaç tak˝e dlatego, ˝e ju˝ dwudziesty raz trwał i, miejmy nadziej´, bez przeszkód i turbulencji przejdzie teraz z wieku młodzieƒczego we wczesnà dorosłoÊç.
mej podró˝y do Szczecina była i nostalgia, i ciekawoÊç. Widziało si´ tam niejedno, prze˝yło niejedno, a doÊwiadczyç choçby ulotnego nastroju tamtych chwil i zdarzeƒ, a przy tym cieszyç si´ jesienià na kortach oraz placach gwiaêdzistych, wydawało si´ bezcenne. Tedy pojechałem pociàgiem TLK klasy drugiej (pierwszej nie było). W r´ku sàsiadki z przedziału zobaczyłem dzieło ksià˝kowe o carycy Katarzynie II zwanej Wielkà. „Dobry omen” – pomyÊlałem. Dobry, bo przecie˝ młoda szczecinianka wracajàca z warszawskiego koncertu grupy Coldplay musiała wiedzieç, ˝e studiuje ˝ywot innej młodej szczecinianki. Caryca, zanim wło˝yła koron´, urodziła si´ nad Odrà jako ksi´˝niczka Zofia Fryderyka Augusta von Anhalt-Zerbst. Taka koincydencja zawsze dobrze nastraja. Nie min´ło wiele czasu, jak ju˝ biwakowałem na Placu Rodła; tam, gdzie od zawsze turniej Pekao Szczecin Open biwakuje. P´dem na korty przy Wojska Polskiego. P´dem – to nie nadu˝ycie. Przed hotelem czekały błyszczàce bolidy, w Êrodku technika wszelka od GPS-ów po systemy start-stop na poczàtek, o dalszych nie ma sensu pisaç, bo miejsca zabraknie. W ka˝dym razie wygodnie i bezszmerowo człowiek jak filmowy kosmita làduje u bram biura prasowego. Akredytacja: trzask, prask, zdj´cie, hologram jeden, drugi i jest. Trybuny stojà dumnie tam, gdzie stały, gdzie sam red. Bohdan Tomaszewski w roku powojennym kort centralny z kolegami znalazł i z pomocà jeƒców wojennych przysposobił. Szczecinianie jak zawsze w nastroju do tenisa i do jazzu,
W
Felieton Krzysztofa Rawy
który si´ wieczorami do uszu im tradycyjnie wlewa razem z dêwi´kiem odbijanych piłek. Hostessy, uroczy wyró˝nik szczeciƒskiego turnieju, jak zawsze kompetentne, a przy tym uprzejme. Mo˝e nieco kapryÊne, gdy wspomniało si´, ˝e wolelibyÊmy je po dawnemu, czyli w szpilkach, ale co tam – mleczne krówki miały dla ka˝dego, kto słodyczy potrzebował, i talon na obiad... Wmieszawszy si´ w tłum, chodziłem w przerwach meczów alejkami i patrzyłem ze wzruszeniem: tu były premier, tylko posrebrzony na głowie, w krótkich majtkach z rakietà i Êwità pomyka, by graç w turnieju Bardzo Wa˝nych Osób. Tu mniej wa˝ne osoby grajà w innym turnieju. Tam zaÊ, czemu mnie to wzrusza?, niezłomni artyÊci seriali, estrad i niekiedy teatrów oraz Henryk Sawka te˝ nie dajà si´ upływowi czasu i krzyczàc donoÊnie wywijajà rakietami, czasem nawet trafiajàc w piłk´. Jak˝e niesłusznie tłumaczyłem tam przed laty Andrzejowi Strzeleckiemu, by raczej został przy golfie i on, zdaje si´, posłuchał... W biurze prasowym na stoliku przy wejÊciu stoi akwarium. Młodsi nie wiedzà. W tych małych szklanych Êcianach na czerwonej màczce le˝ały kiedyÊ prawdziwe buty samego Pete’a Samprasa, paryski dar
od nie˝yjàcego ju˝ piewcy tenisa red. Andrzeja Romana. Wło˝yç coÊ potem do akwarium to był zaszczyt. Nicolas Massu, było nie było, mistrz olimpijski i Pekao Open, jak si´ o tym dowiedział, to te˝ swoje buty po zwyci´stwie ofiarował. Nie b´d´ skromny – moje buty golfowe te˝ tam kilka dni le˝ały na trawie przywiezionej z pola w Binowie. Powód był – wygrałem ze swà dru˝ynà turniej golfowy towarzyszàcy tenisowi w Szczecinie. Teraz w szkle na màczce le˝ało w piramidce kilka turniejowych piłek. W tym miejscu estetyzm zwyci´˝ył tradycj´. Jednak tradycja trwa, choç miewa nowe odcienie. Był kiedyÊ balon na kortach, w tym roku w czasie finału wzleciał w gór´ samolot sterowany, dron taki, na szcz´Êcie bez uzbrojenia, tylko z kamerà na pokładzie. FinaliÊci poprosili, aby przestał ich obserwowaç, to przestał. Taki to turniej, w którym spełniajà si´ ˝yczenia, mieszka si´ pod jednym dachem z tenisistami, rozmawia z nimi bez szlabanów i pisemnych podaƒ, sà dla nich uÊmiechy, jest party i inne przyjemnoÊci. Niby tylko 106,5 tys. euro nagród plus tzw. „hospitality”, ale to hospitality jest wyniesione do wy˝yn polskiej goÊcinnoÊci. Tam Stanislas Wawrinka akompaniował sobie na gitarze, Sergi Bruguera szukał spokoju ducha, Nikołaj Dawydienko brał rozbieg do pierwszej dziesiàtki Êwiata i ˝aden Hiszpan nigdy nie wygrał. Gdzie to piekło challengerów, o którym piszà niekiedy zagraniczni ˝urnaliÊci? Piekło to jest Wielki Szlem i igrzyska olimpijskie. W Szczecinie jest challengerowy raj, do którego warto jechaç choçby nawet druga klasà TLK.
PAèDZIERNIK – LISTOPAD 2012| TENISklub| 43
44-47_KANIA:Layout 1 12-10-18 13:00 Page 44
Tenis w Polsce
Granica
Ani ta okładka nie jest na zach´t´, ani ten tekst w nagrod´. Po prostu zauwa˝yliÊmy, ˝e Paula Kania po cichu wspina si´ po szczebelkach rankingu WTA. Kiedy rozmawialiÊmy z nià w zeszłym roku, była gdzieÊ na poczàtku piàtej setki. Nie min´ło 18 miesi´cy, a jest prawie 200 miejsc wy˝ej. Tekst Artur Rolak | Foto Wojciech Karpiƒski
rzez te półtora roku sporo si´ zmieniło. Przede wszystkim Paula Kania zdała matur´. Całe szcz´Êcie, bo troch´ poprzeszkadzaliÊmy jej w nauce i w razie czego mogło byç na nas. Z ocen tenisistka chyba nie jest zadowolona, bo na pytanie o konkrety odpowiada równie krótko, co stanowczo, chocia˝ z uÊmiechem: – Zdałam! Na słowo „Granica” reaguje jak na podwójny błàd serwisowy. To przecie˝ tytuł powieÊci, na której temat pisała prac´ z j´zyka polskiego. Deklaracja, ˝e nie b´dziemy rozmawiali o twórczoÊci Zofii Nałkowskiej, zostaje przyj´ta westchnieniem ulgi. Porozmawiamy o granicach, które Paula Kania przekracza niemal co tydzieƒ. – Najtrudniej było przekroczyç magicznà dla mnie granic´ 300. miejsca. Długo mi si´ to nie udawało, ale póêniej poszło ju˝ troch´ łatwiej.
P
Miała te˝ kłopot z miejscem do treningu. Korty MOSiR w Sosnowcu widzi nawet z okien mieszkania, ale widziała te˝, ˝e dla niej nie ma na nich miejsca. Panowie z brzuszkiem lub bez, którzy wpadajà na godzin´ lub dwie, zawsze byli wa˝niejsi od niej. Tułała si´ wi´c po całym Górnym Âlàsku i Zagł´biu – od Âwi´tochłowic przez Chorzów po Dàbrow´ Górniczà – tracàc czas i energi´. Przynajmniej pod tym wzgl´dem coÊ si´ zmieniło na korzyÊç. Od poczàtku 2012 roku Paula Kania jest zawodniczkà Górnika Bytom. – Musz´ doje˝d˝aç troch´ dalej, ale klub zapewnił mi bardzo dobre warunki i ju˝ nie musz´ si´ p´taç po całej okolicy. Jak „depn´” swojego rz´cha, to w pół godziny dojad´ na trening. Dopóki dojazd nie trwa dłu˝ej ni˝ same zaj´cia, to nie jest êle – podkreÊla. Auto prawie pełnoletnie
Sponsor mile widziany
W domu wszystko od dawna jest podporzàdkowane karierze starszej córki. Na swój sposób pomogła nawet młodsza, 11letnia Zuzia, zgadzajàc si´ ju˝ nie graç w tenisa, tylko w siatkówk´, co mam´ i tat´ kosztuje znacznie mniej i pieni´dzy, i zmartwieƒ. – Siostra sama podj´ła t´ decyzj´. Nikt z nas z tego powodu nie płakał. Najwi´kszym zmartwieniem Pauli Kani jest brak sponsora. Jeszcze jako juniorka zaapelowała w internecie o pomoc, lecz wtedy jedynym odzewem była propozycja młodego człowieka z Wałbrzycha, który prowadzi jej stron´ www. – Sponsorzy jeszcze si´ do mnie nie garnà, nie ustawiajà w kolejce... Prosz´ napisaç, ˝e od niedawna pomaga mi firma Orzeł Biały S.A., ale potrzeby sà znacznie wi´ksze.
44 | TENISklub| PAèDZIERNIK – LISTOPAD 2012
Po chwili, jakby w poczuciu winy wobec swego volkswagena, dodaje, ˝e „to bardzo dobry, 16-letni samochód”. Półtora roku temu opowiadała, jak bardzo lubi zakupy i jak sobie poszaleje po sklepach, kiedy wreszcie dorobi si´ czegoÊ na tym tenisie. Na razie jednak ogranicza plany do nowego auta. – Obecne jest ju˝ prawie pełnoletnie. Mam wra˝enie, ˝e dojad´ nim wsz´dzie, ale kiedyÊ razem z nim wróc´ na lawecie. Tata tenisistki próbował namówiç dilerów kilku marek na współprac´. Paula Kania zgodziłaby si´ okleiç samochód wszystkim, czym by sobie ˝yczyli, byle tylko miała czym jeêdziç na treningi i zwłaszcza na turnieje rozgrywane w rozsàdnej odległoÊci od Sosnowca. Byłaby to je˝d˝àca reklama firmy i marki. Na razie jednak najbardziej pozytywnà odpowiedzià był brak katego-
rycznej odmowy. – Bez znajomoÊci nie jest łatwo, ale ciàgle mam nadziej´, ˝e si´ uda – mówi tenisistka. W parze ze zmianà klubu poszła te˝ zmiana zespołu trenerskiego. Głównym szkoleniowcem Pauli Kani jest teraz Michał Pi´koÊ, a za jej przygotowanie fizyczne i ogólne odpowiada Jacek Âwiat. Nie zmienił si´ tylko ulubiony sparringpartner – pozostał nim Bła˝ej Koniusz, juniorski mistrz Australian Open w deblu (2006). – Przede wszystkim zacz´łam pracowaç du˝o ci´˝ej. WczeÊniej niby te˝ ci´˝ko trenowałam, ale z perspektywy czasu widz´, ˝e to nie było to. Dokładamy po trochu, bo gdybyÊmy doło˝yli 200 procent, to wylàdowałabym w szpitalu na wózku. ZaległoÊci z kilku lat nie da si´ nadrobiç w ciàgu jednego sezonu. Z dnia na dzieƒ Paula Kania nie b´dzie wyglàdała jak Samantha Stosur albo Serena Williams – zastrzega tenisistka. Obiektyw podpowiada natomiast, ˝eby w ogóle nie szła tà drogà. Na jednej fali
Z kortów w nowym klubie Paula Kania mo˝e korzystaç kiedy i jak długo zechce. Trenerem Pi´kosiem musi jednak dzieliç si´ z innymi zawodnikami Górnika, bo jeszcze jej nie staç, aby samodzielnie go zatrudniç. Poza poprawà siły, bez której na współczesnych kortach nawet kobiety nie majà czego szukaç, zmusił podopiecznà do pracy nad wydolnoÊcià. – Najwa˝niejsze, ˝e si´ Êwietnie dogadujemy. Czasem wydaje mi si´ nawet, ˝e wa˝niejszy od samego treningu jest dobry kontakt zawodnika z trenerem. Jeden mo˝e byç Êwietny, drugi te˝, ale jeÊli si´ nie dogadajà, to b´dzie jedno wielkie g... – obrazowo podkreÊla tenisistka.
]
44-47_KANIA:Layout 1 12-10-18 13:00 Page 45
PAèDZIERNIK – LISTOPAD 2012| TENISklub|
45
44-47_KANIA:Layout 1 12-10-18 13:00 Page 46
Tenis w Polsce niczka zareagowała całkiem serio. – To nic, ˝e przegrałam ten finał. Z przegranego meczu mo˝na wyciàgnàç wi´cej wniosków ni˝ z wygranego. – Prawda, ˝e trudno nie przyznaç jej racji? Po treningach w Bytomiu Paula Kania najcz´Êciej nie wraca do domu, tylko jedzie „na obiadek do teÊciowej”. Samà teÊciowà te˝ byloby dobrze wziàç w cudzysłów, bo przecie˝ wesela jeszcze nie było. – Nie ma co ukrywaç... Z Bła˝ejem jesteÊmy razem ju˝ prawie cztery lata – tłumaczy zawodniczka. Mistrzyni z przypadku
]
JeÊli chodzi o sprawy czysto tenisowe, to zawodniczka i trener uzgodnili protokół rozbie˝noÊci mi´dzy tym, co obecnie jest grane, a tym, jak to ma wyglàdaç w przyszłoÊci. Trudno zmieniaç technik´ w trakcie sezonu, kiedy trzeba wyje˝d˝aç na turnieje. Jeszcze trudniej zmieniç wszystkie złe nawyki jednoczeÊnie. Na razie skupiajà si´
46 | TENISklub| PAèDZIERNIK – LISTOPAD 2012
na poprawie serwisu („zawsze miałam problemy z wyrzutem”), co chyba dobrze widaç na zdj´ciu. Bardzo ˝ałuje, ˝e nie mo˝e zabieraç trenera Pi´kosia na wszystkie turnieje. W tym roku był bodaj na dwóch. Przyjechał na przykład do Torunia na finał. Na ˝artobliwy wtr´t, ˝e „chyba niepotrzebnie”, zawod-
– Nie powiem, ˝e zeszły rok był jednoznacznie zły, ale nie był te˝ usiany sukcesami. Człowiek uczy si´ na bł´dach, a moje dały mi du˝o do myÊlenia – mówi tenisistka. Zgadza si´ z nieco uproszczonà tezà, ˝e im wi´cej kilometrów przebiega podczas treningów, tym dalej mo˝e wyje˝d˝aç na zawody. SpotkaliÊmy si´ na poczàtku wrzeÊnia. Paula Kania szykowała si´ właÊnie do wylotu do Taszkientu i Seulu na eliminacje turniejów ju˝ nie ITF, lecz WTA. Do stolicy Korei jednak nie dotarła, poniewa˝ w Uzbekistanie... odniosła najwi´kszy sukces w karierze. Zacz´ło si´ niezbyt obiecujàco. Z eliminacji singla odpadła ju˝ w pierwszej rundzie, po zmarnowaniu dwóch meczboli. Zamiast kibicowaç Urszuli Radwaƒskiej i zwiedzaç Taszkient albo lecieç wczeÊniej do Seulu, zapisała si´ do debla. Za partnerk´ dostała Polin´ Piechowà. Polka i Białorusinka miały mnóstwo szcz´Êcia, bo do turnieju „załapały si´” jako ostatnia para. Potem tak temu szcz´Êciu pomagały, ˝e wygrały pierwszy w ˝yciu turniej rangi WTA Tour! To była nagroda za odwag´. Historia polskiego tenisa zna przecie˝ przypadki nie do naÊladowania. Dziewczyna, która doÊç regularnie wygrywała turnieje ITF Circuit o puli 25 tysi´cy dolarów, nie zdecydowała si´ wejÊç do gł´bszej wody i szukaç punktów w eliminacjach na poziomie WTA. Po roku zdobytych punktów nie obroniła, a dziÊ jest w rankingu na miejscu, z którego nie widaç ju˝ ˝adnych perspektyw. Paula Kania wie, ˝e innej drogi nie ma. Szans´ gry w eliminacjach w Seulu (pula nagród 500 tys. USD) uznała za mały, ale jednak sukces. To potwierdzenie zdania tenisowej matury. Do doktoratu jeszcze jej daleko, ale przynajmniej zło˝yła podanie i zgłosiła si´ na egzaminy wst´pne. Czy
44-47_KANIA:Layout 1 12-10-18 13:00 Page 47
wana i mog´ biegaç, i biegaç... – byłam wr´cz pewna, ˝e wygram. Docisn´łam i wygrałam, a dalej jakoÊ poszło. Dalej, czyli a˝ do półfinału. W Astanie zarobiła 74 punkty rankingowe i przeskoczyła na 258. pozycj´. Aktualnej nie podajemy, bo Paula Kania nadal awansuje – ostatnio była w singlowym rankingu WTA widziana na 229. miejscu. Marzenia sà nudne
zostanie przyj´ta, zale˝y tylko od niej, choç łut szcz´Êcia zapewne si´ przyda. Serenie po pi´tach
W przypływie dobrego humoru Paula Kania ˝artuje nawet, ˝e jednej ze swoich idolek, Serenie Williams (druga to Martina Hingis), „depcze ju˝ po pi´tach”. Efekty zmian widaç jednak doskonale. Ranking WTA nie zawsze jest obiektywnym miernikiem, ale pokazuje, w jakim kierunku zmierza zawodniczka. Ta akurat – we właÊciwym. Kiedy w zeszłym roku spotkaliÊmy si´ przed prawdziwà maturà, Paula Kania zajmowała 403. miejsce. Dopiero w sierpniu udało si´ jej wkroczyç do czwartej setki, ale tylko na szeÊç tygodni. 14 listopada, osiem dni po 19. urodzinach, była ju˝ zaledwie 497. Wtedy odbiła si´ od dna. Rok 2011 zakoƒczyła równo o sto miejsc wy˝ej. Do maja 2012 balansowała jeszcze po obu stronach granicy mi´dzy czwartà a piàtà setkà, a ju˝ w połowie lipca zapukała do trzeciej. O roli szcz´Êcia w tenisie Paula Kania po raz kolejny przekonała si´ w Astanie, dokàd wybrała si´ na turniej z cyklu ITF. W puli nagród było 100 tys. dolarów, a na korcie wiele całkiem dobrych tenisistek, ze Stefanie Foretz-Gacon (wtedy 83 WTA)
na czele. Polka przegrała finał eliminacji, ale weszła do turnieju głównego jako „lucky loser”. – Miałam kup´ szcz´Êcia. Do głównego weszły wszystkie cztery „laczki”, ja jako ostatnia. ˚artowałam, ˝e zagram z najwy˝ej rozstawionà i faktycznie wylosowałam Foretz-Gacon. Byłam wÊciekła, bo gorzej nie mogłam trafiç. Ale pomyÊlałam sobie, ˝e to Êwietna okazja zagraç z tak dobrà rywalkà. Nie wiadomo, kiedy zdarzy si´ nast´pna. W drugim secie obroniłam kilka piłek meczowych, a w trzecim – dzi´ki przekonaniu, ˝e jestem Êwietnie przygoto-
Marzenia? Niespełna 20-letnia (urodziny 6 listopada) kobieta uwa˝a, ˝e to kiepskie pytanie, bo nie chce si´ powtarzaç. – Wszyscy mówià to samo: „Na razie chc´ byç w Top-100, potem w Top-10, a na koniec wygraç Wielkiego Szlema i zarobiç kup´ pieni´dzy”. To ju˝ troch´ nudne. A o pozasportowych pogadamy dopiero, kiedy si´ spełni´ w tenisie, a do tego jeszcze sporo mi brakuje. Bardzo si´ o˝ywiła, gdy padło hasło „idole dzieciƒstwa”. – KtoÊ kiedyÊ powiedział, ˝e post´py widaç dopiero wtedy, kiedy twoi idole stajà si´ twoimi rywalami. Kiedy byłam mała, idolkami wydawały mi si´ najlepsze polskie tenisistki. Patrzyłam, jak grajà, i z podziwem mówiłam „Łał!”. Potem spotykałam si´ z nimi na korcie i ju˝ nie było „Łał!”, bo zacz´łam z nimi wygrywaç. To sà właÊnie te małe kroczki w karierze – opowiada Paula Kania. Novak D˝okoviç powiedział natomiast, ˝e bardzo si´ cieszy, ˝e nie jest kobietà. Dzi´ki temu nie musi rywalizowaç z Serenà Williams. Polka nie zgadza si´ z Serbem. – Teraz chciałabym zagraç w Australian Open. OczywiÊcie mówimy o eliminacjach. To nie jest wynik, którego nie da si´ zrobiç. Póêniej, w pierwszej rundzie, kto wie... Mo˝e Serena? Byłoby miło zagraç ze swojà idolkà. G
Top 10 Pauli Kani 83 149 149 154 173 177 186 205 256 262
Stefanie Foretz-Gacon Dia Ewtimowa Anastasija Sevastova Sandra Zahlavova Jekaterina Byczkowa Olga Puczkowa Olga Sawczuk Anais Laurendon Sung-Hee Han Tetiana Arefiewa
Astana 2012 Toruƒ 2012 Hechingen 2012 Opole 2011 Astana 2012 Moskwa 2012 Warszawa 2009 Gonesse 2011 Astana 2012 Opole 2011
W kolejnych rubrykach: ówczesny ranking oraz imi´ i nazwisko pokonanej rywalki, miejsce i data turnieju
PAèDZIERNIK – LISTOPAD 2012| TENISklub|
47
48_LEGNICA:Layout 1 12-10-18 13:00 Page 48
Tenis w Polsce
Trening na punkty – Nawet nie traktowałem tego turnieju powa˝nie – Michał Przysi´˝ny jest rozbrajajàco szczery. Wolałby pewnie mocno obsadzonego challengera ni˝ Mi´dzynarodowe Mistrzostwa Dolnego Âlàska w Legnicy. Na puchar, który zdobył, tylko machnàł r´kà... Tekst Jarosław K. Kowal | Foto Maciej Kiełbowicz ó˝, lepsze to ni˝ nic. Przesi´˝ny, który w 2010 r. zajrzał do pierwszej setki rankingu ATP, pewnie si´ wtedy nie spodziewał, ˝e jeszcze zagra w turnieju ITF o najni˝szej puli nagród, czyli 10 tys. dolarów. I to jako... kwalifikant. Niestety, w ubiegłym roku wróciły stare koszmary, czyli kontuzje. WczeÊniej Przysi´˝ny miał m.in. problemy z kolanem, a tym razem – jak pech to pech – wyskoczyły mu trzy dyski w kr´gosłupie i potem musiał si´ długo m´czyç z rehabilitacjà. Czasami wydawało si´, ˝e wszystko jest ju˝ dobrze, ale plecy znowu dawały o sobie znaç. Ból na dobre ustàpił dopiero w czerwcu tego roku.
C
Norma 150
Teraz wszystko powoli wraca do normy, przynajmniej na to wyglàda. Do zawodów w Legnicy Przysi´˝ny zgłosił si´ za póêno, bo z poczàtku w ogóle nie planował tego startu. Przecie˝ poprzeczk´ chce wieszaç znacznie wy˝ej. Uznał jednak, ˝e nie ma nic do stracenia. Z Wrocławia, gdzie mieszka, to tylko godzina drogi autostradà, zatem dlaczego nie? „Dzikie karty” były ju˝ rozdane, wi´c musiał zaczynaç od eliminacji. Przeszedł je bez problemu. – Có˝, poziom nie był zbyt wysoki... – uÊmiecha si´ i twierdzi, ˝e start w Legnicy był dla niego zwykłym treningiem, niczym wi´cej. Zdarzało si´, ˝e tu˝ przed meczami intensywnie çwiczył w siłowni, dodatkowo si´ m´czàc, jakby chciał utrudniç sobie zadanie. – Przecie˝ w takich turniejach nie gra si´ ani o pieniàdze, ani o punkty. Dlatego gdybym odpadł w pierwszej rundzie, nie miałbym z tym najmniejszego problemu – zapewnia.
48 | TENISklub| PAèDZIERNIK – LISTOPAD 2012
Michał Przysi´˝ny
Jednak nie odpadł – wr´cz przeciwnie. Tylko jeden mecz był naprawd´ trudny: w półfinale z Grzegorzem Panfilem wygrał po trzech zaci´tych setach. Spodziewał si´, ˝e kolejne spotkanie te˝ łatwe nie b´dzie, ale Adamowi Chadajowi – niespodziewanemu finaliÊcie, rozstawionemu z nr 8 – chyba zabrakło sił.
Teraz Przysi´˝ny ma troch´ powa˝niejsze plany. – W koƒcu czuj´ si´ dobrze, ju˝ nic mnie nie boli i chc´ jeszcze w tym roku zaatakowaç okolice 150. miejsca w rankingu – przekonuje. Sen jesienny
Organizatorzy turnieju w Legnicy mogli byç zadowoleni. Plany tylko troch´ krzy˝ował deszcz. Rozpadało si´ przed decydujàcymi meczami, a woda za nic nie chciała wsiàknàç w kort. Suchà nogà – choç w tych okolicznoÊciach nie był to powód do dumy – przez turniej singla przeszedł m.in. Marcin Gawron, który był najwy˝ej rozstawiony (w normalnych okolicznoÊciach z nr 1 zagrałby właÊnie Przysi´˝ny, ale eliminacje skoƒczyły si´ ju˝ po losowaniu turnieju głównego). Tenisista z Nowego Sàcza zdà˝ył przed deszczem, czyli przegrał w çwierçfinale z Chadajem. – W ostatnich latach zawsze z nim wygrywałem, ale tym razem zagrał lepiej ode mnie w ka˝dym elemencie. Nie było nawet momentu, w którym miałem szans´ przejàç inicjatyw´. Byłem ospały, troch´ zm´czony letnimi wyst´pami. Mecz wyglàdał tak, ˝e ja grałem słabo, a on znakomicie. Musiało si´ tak skoƒczyç – opowiada Gawron. Plany podboju Dolnego Âlàska Chadaj wybił z głowy równie˝ Adamowi Pavlaskowi, który w Legnicy budził najwi´ksze zainteresowanie spoÊród obcokrajowców. 17letni Czech miał ju˝ swoje „pi´ç minut” dzi´ki Petrze Kvitovej. Czeskie media piszà o nim na razie tylko w tym kontekÊcie, ale mo˝e wkrótce Adam nie b´dzie ju˝ tylko chłopakiem swojej dziewczyny... G
MI¢DZYNARODOWE MISTRZOSTWA DOLNEGO ÂLÑSKA ITF MEN’S CIRCUIT, 10 000 DOLARÓW LEGNICA, 27.08-02.09 åwierçfinały singla: Adam Chadaj (Polska, 8) – Marcin Gawron (Polska, 1) 6:3, 6:1; Adam Pavlasek (Czechy, 5) – Prajnesh Gunneswaran (Indie, Q) 6:2, 6:2; Michał Przysi´˝ny (Polska, Q) – Jan Szatral (Czechy, 7) 6:4, 6:1; Grzegorz Panfil (Polska, 2) – Aleksander Łazow (Bułgaria, 6) 7:5, 6:2. Półfinały: Chadaj – Pavlasek 7:6(6), 7:5; Przysi´˝ny – Panfil 5:7, 6:1, 6:4. Finał: Przysi´˝ny – Chadaj 6:0, 6:2. Finał debla: Marcin Gawron, Grzegorz Panfil (Polska, 1) – Adam Pavlasek, Jan Szatral (Czechy, 2) walkower.
49_RECMAN reklama:51 reklama 12-10-18 13:01 Page 49
50-51_TOMASZEWSKI:Layout 1 12-10-18 13:01 Page 50
Tenis młodzie˝owy
Do zobaczenia W tegorocznym BNP Paribas Tomaszewski Cup znakomicie spisali si´ polscy kadeci. Wygrał Michał Dembek, pokonujàc w decydujàcym starciu Karola Dusia. W finale dziewczàt naszych reprezentantek nie było, ale polskiego akcentu nie zabrakło. Trenujàca na Warszawiance Rumunka Ioana Diana Pietroiu przegrała z najwy˝ej rozstawionà W´gierkà Dalmà Galfi. Tekst Mateusz Grabarczyk | Foto Agencja Pressaro en presti˝owy polski turniej po raz pierwszy w 45-letniej ju˝ historii otrzymał najwy˝szà kategori´ Tennis Europe Junior Tour. A ˝e zwyci´stwo w tych zawodach to dobry prognostyk na przyszłoÊç – pokazał przykład Agnieszki Radwaƒskiej... Kacper ˚uk turnieju jeszcze nie wygrał, ale znów był na ustach wszystkich. Najmłodszy, zaledwie 13-letni uczestnik zawodów w rywalizacji ze starszymi rywalami wypadł znakomicie. W drugiej rundzie sprawił ogromnà niespodziank´, pokonujàc w dwóch setach wicemistrza Europy, Norwega Caspra Ruuda. Singlowy wyst´p Kacper zakoƒczył na çwierçfinale, przegrywajàc z 22. w ogólnym rankingu TE Ukraiƒcem Witalijem Szczerbà. Z pustymi r´kami do domu jednak nie wrócił, bo w grze podwójnej, wraz z Piotrem Matuszewskim, zajàł drugie miejsce.
T
Zasłu˝yli na pochwały
Michał Dembek – wywiad ani nie pierwszy, ani nie ostatni
50 | TENISklub| PAèDZIERNIK – LISTOPAD 2012
Z dobrej strony pokazali si´ tak˝e inni nasi reprezentanci. Do najlepszej ósemki dotarło ich a˝ pi´ciu. Oprócz ˚uka du˝e wra˝enie zrobił Karol Krawczyƒski, który – w przeciwieƒstwie do wi´kszoÊci kolegów – w ka˝dej sytuacji na korcie potrafił zachowaç spokój. GłoÊno o nim zrobiło si´ ju˝ po pierwszej rundzie, w której w trzech setach wyrzucił z turnieju najwy˝ej rozstawionego Ukraiƒca Oleksija Kolisnyka. Odpadł w półfinale, po pora˝ce z nazbyt ekspresyjnym Karolem Dusiem. – Popełniałem zdecydowanie za wiele bł´dów – krótko skwitował swój ostatni wyst´p Krawczyƒski. Michał Dembek drog´ do finału pokonał bardzo pewnie. Najbardziej m´czył si´
50-51_TOMASZEWSKI:Layout 1 12-10-18 13:01 Page 51
za rok w pierwszym secie çwierçfinałowego pojedynku z Patrikiem Nemà. Słowak długo toczył wyrównanà walk´, ale koƒcówka, podobnie jak cały drugi set, nale˝ała do Polaka. W półfinale Dembek miał „wolne”, bowiem na korty nie dojechał Szczerba. Finał zgromadził wielu kibiców. DuÊ przystàpił do gry niezwykle zmobilizowany. Dembek odskoczył co prawda na 2:0, ale za chwil´ był remis. Potem toczyli za˝artà walk´, w której o sukcesie decydowały pojedyncze piłki. Długie, ostre wymiany urozmaicane były zaskakujàcymi i efektownymi skrótami oraz wypadami do siatki. Emocjonujàcà koƒcówk´ lepiej wytrzymał Michał. W kluczowym momencie przełamał rywala i wygrał 7:5. To podłamało Karola, który w drugim secie nie wygrał nawet gema, a dodatkowo zarobił ostrze˝enie za u˝ywanie nieprzyzwoitych słów. Rumunka na zast´pstwo
W finale dziewczàt zabrakło Polek, ale do półfinałów dotarły dwie. I obie były blisko zwyci´stwa. Z bardzo dobrej strony w starciu z najlepszà 14-latkà Europy pokazała si´ Magdalena Fr´ch. Łodzianka stoczyła z Dalmà Galfi bardzo wyrównany pojedynek, obfitujàcy w długie, mocne wymiany, przerywane znakomitymi skrótami. Bardzo długi mecz rozegrały Aleksandra Buczyƒska i Ioana Diana Pietroiu. W pierwszym secie nasza zawodniczka wygrała do dwóch, ale wynik nie oddaje przebiegu rywalizacji. Walka była zaci´ta, a wymiany wyczerpujàce. Druga partia potoczyła si´ gładko – Rumunka zdobyła przewag´ i szybko wygrała. Decydujàcy set znów był emocjonujàcy i trudno było przewidzieç, która z tenisistek postawi kropk´ nad i. Ostatecznie zrobiła to Pietroiu, która lepiej wytrzymała trudy meczu. O tytuł w turnieju do lat 16 zmierzyły si´ zatem 14-latki. Galfi pokazała, dlaczego jest liderkà rankingu. W pierwszym secie była bardzo dokładna i niezwykle rzadko si´ myliła. Pietroiu robiła co mogła, ale na ka˝de jej dobre zagranie W´gierka znajdowała jeszcze lepszà odpowiedê. W drugiej partii Dalma popełniała wi´cej bł´dów,
Dalma Galfi wygrała w kraju bratanków
coraz bardziej si´ denerwowała, a Ioana odzyskiwała wiar´ w zwyci´stwo. Gdy Rumunce zaÊwitała nadzieja na trzeciego seta, W´gierka w samej koƒcówce skoncentrowała si´ i przełamała rywalk´, a chwil´ potem pewnie zakoƒczyła mecz. Wszyscy finaliÊci zostali solidnie obdarowani. Dostali puchary, dyplomy i tak du˝o toreb z przeró˝nymi gad˝etami od sponsorów, ˝e brakowało im ràk, aby
wszystko utrzymaç. Na wr´czeniu nagród nie zabrakło redaktora Bohdana Tomaszewskiego. – Ciesz´ si´, ˝e mog´ byç tutaj ponownie i zrobi´ wszystko, aby pojawiç si´ tak˝e za rok. Gratuluj´ zawodnikom i bardzo dzi´kuj´ paƒstwu za tak liczne przybycie, a sponsorom, z BNP Paribas na czele, za pomoc. Do zobaczenia, mam nadziej´, za rok! – zakoƒczył patron imprezy. G
BNP PARIBAS TOMASZEWSKI CUP TENNIS EUROPE JUNIOR TOUR WARSZAWA, 03-08.09 åwierçfinały singla kadetek: Dalma Galfi (W´gry, 1) – Aleksandra Durzyƒska (Polska, WC) 6:4, 6:0; Magdalena Fr´ch (Polska, WC) – Tamara Tomiç (Serbia, 6) 6:2, 1:0 krecz; Ioana Diana Pietroiu (Rumunia, 5) – Alina Siemaszko (Rosja, 3) 6:4, 6:2; Aleksandra Buczyƒska (Polska) – Katarzyna Wysoczaƒska (Polska, Q) 6:4, 6:3. Półfinały: Galfi – Fr´ch 6:3, 2:6, 6:3; Pietroiu – Buczyƒska 2:6, 6:2, 6:4. Finał: Galfi – Pietroiu 6:1, 7:5. åwierçfinały singla kadetów: Karol Krawczyƒski (Polska, WC) – Yann Wojcik (Szwajcaria, Q) 2:6, 6:3, 6:3; Karol DuÊ (Polska) – Hubert Hurkacz (Polska) 6:3, 6:4; Michał Dembek (Polska, 3) – Patrik Nema (Słowacja, 7) 7:5, 6:2; Witalij Szczerba (Ukraina, 2) – Kacper ˚uk (Polska) 7:5, 6:3. Półfinały: DuÊ – Krawczyƒski 6:3, 6:1; Dembek – Szczerba walkower. Finał: Dembek – DuÊ 7:5, 6:0. Finał debla kadetek: Aleksandra Buczyƒska, Ioana Diana Pietroiu (Polska, Rumunia) – Wiktoria Nosek, Alicja Sierzputowska (Polska) 6:3, 6:1. Finał debla kadetów: Oleksij Kolisnyk, Oleksandr Małyszew (Ukraina) – Piotr Matuszewski, Kacper ˚uk (Polska) 6:1, 6:2.
PAèDZIERNIK – LISTOPAD 2012| TENISklub|
51
52-53_SUPERmasters:Layout 1 12-10-18 13:01 Page 52
Tenis młodzie˝owy imo nieobecnoÊci kilku czołowych 14-latek zawody we wszystkich kategoriach wiekowych mogły si´ podobaç. – MieliÊmy to, co jest dla turniejów Supermasters charakterystyczne: du˝o dobrych i wyrównanych spotkaƒ. Tu nie ma przypadkowych osób, wszyscy zawodnicy to Êcisła czołówka, wi´c mecze stały na wysokim poziomie – ocenia trener PZT Rafał Chrzanowski. Ogromnà nadziejà miejscowych kibiców była 12-letnia Julia Oczachowska. Reprezentujàca Goplani´ Inowrocław trzecia skrzatka w Polsce w ka˝dym meczu mogła liczyç na solidny doping. Wsparcie kibiców długo jej pomagało – Julka wygrała grup´, a w półfinale gładko uporała si´ z czwartà na liÊcie PZT Wiktorià Rutkowskà. W finale, nie pierwszy raz w tym roku, trafiła jednak na Ann´ Hertel. Liderka rankingu wszystkie grupowe mecze rozstrzygała w super tiebreaku. Z Rutkowskà przegrywała ju˝ 1-7, a jednak potrafiła zwyci´˝yç do oÊmiu! – Mo˝e Ani brakowało na poczàtku troch´ mobilizacji, mo˝e dało o sobie znaç zm´czenie sezonem, bo du˝o grała. Mimo tego w ˝adnym z tych spotkaƒ, mo˝e poza pojedynkiem z Wiktorià, nie wyglàdało to groênie. Sà czasami takie mecze, ˝e wynik jest niby wyrównany, a czuje si´, ˝e faworyt i tak wygra – twierdzi trener Chrzanowski. W decydujàcych pojedynkach Hertel wygrywała ju˝ bardzo pewnie. Zarówno w półfinale z Emmà Zakordoniec, jak i w finale z Oczachowskà nie miała kłopotów i zwyci´˝yła bez straty seta.
M
Anna Hertel
Faworyt i tak wygra Na wieƒczàcy letni sezon Supermasters PZT do Inowrocławia zjechali prawie wszyscy najlepsi 12-, 13- i 14-latkowie. Zabrakło tylko czołowych młodziczek, co wykorzystała Dorota Szczygielska. Dominacj´ wÊród najmłodszych potwierdzili Anna Hertel i Tomasz Dudek, wÊród najstarszych Piotr Matuszewski, natomiast w roczniku ’99 – Marcelina Podliƒska i Konrad Fryze. Tekst Mateusz Grabarczyk | Foto Agencja Pressaro
52 | TENISklub| PAèDZIERNIK – LISTOPAD 2012
Atak z czwartego szeregu
Nie zawiódł te˝ lider skrzatów. Tomasz Dudek przez turniej przeszedł jak burza. Zaczàł od „roweru” z Filipem Szymaƒskim, w kolejnych dwóch meczach pewnie pokonał Karola Palucha i Wojciecha Marka, a w półfinale nie dał szans trzeciemu na liÊcie Adamowi Kwiatkowskiemu. O złoto raz jeszcze walczył z Paluchem, z którym stracił najwi´cej gemów – szeÊç. W kategorii do lat 13 najlepsza okazała si´ Marcelina Podliƒska. W fazie grupowej zarówno ona, jak i druga z faworytek, Daria Kuczer, nie straciła seta. Obie bardzo zdecydowanie wygrały tak˝e półfinały. Mecz o pierwsze miejsce stał na bardzo wysokim poziomie i trwał prawie trzy godziny! Finał lepiej rozpocz´ła wy˝ej notowana Kuczer, która w pierwszym secie straciła tylko dwa gemy. Podliƒska jednak si´ nie załamała i zdołała odwróciç mecz, wygrywajàc dwie nast´pne partie.
52-53_SUPERmasters:Layout 1 12-10-18 13:01 Page 53
skiego, którego koniec zbiegł si´ z poczàtkiem zawodów Supermasters. NieobecnoÊç najgroêniejszych rywalek wykorzystała Dorota Szczygielska, obecnie dziewiàta w rankingu, która zaprezentowała si´ z bardzo dobrej strony. Wygrała grup´, chocia˝ w drugim pojedynku Ewa ˚yłka postawiła jej wysokie wymagania. W półfinale gładko uporała si´ z Adà Górczyƒskà, a w meczu o tytuł stoczyła zaci´ty mecz z najwy˝ej rozstawionà Karolinà Silwanowicz. G
Du˝à niespodziank´ wÊród chłopców sprawił Paweł Jankowiak. Sklasyfikowany na 37. miejscu w kategorii młodzików zawodnik AZS Poznaƒ wygrał wszystkie mecze w grupie, a potem po niezwykle wyrównanym pojedynku pokonał Michała Sikorskiego. Dopiero w finale zatrzymał go Konrad Fryze. Nie udał si´ wyst´p najwy˝ej sklasyfikowanemu spoÊród 13-latków Andrzejowi Franko, który przegrał wszystkie pojedynki grupowe, a na pocieszenie pokonał Juliusza Bienkiewicza w walce o siódmà pozycj´.
– Ich mecz był pi´knym zwieƒczeniem turnieju. Grali bardzo dobrze i przyjemnie si´ to spotkanie oglàdało. Zresztà cała rywalizacja chłopców do lat 14 była najciekawsza i stała na naprawd´ wysokim poziomie – chwalił najstarszych uczestników Rafał Chrzanowski. Zwyci´˝ył lider rankingu, czyli Matuszewski. SpoÊród młodziczek na starcie nie pojawiła si´ ˝adna zawodniczka z czołowej szóstki. Spory wpływ na t´ sytuacj´ mógł mieç turniej Bohdana Tomaszew-
Finał wieƒczy dzieło
SUPERMASTERS PZT INOWROCŁAW, 07-09.09 Finały Dziewczynki do lat 14: Dorota Szczygielska (SKT Sopot) – Karolina Silwanowicz (Stanley Białystok) 6:3, 0:6, 7:5. Dziewczynki do lat 13: Marcelina Podliƒska (Jodłowa Olsztyn) – Daria Kuczer (Promasters Szczecin) 2:6, 6:4, 6:4. Dziewczynki do lat 12: Anna Hertel (Legia Warszawa) – Julia Oczachowska (Goplania Inowrocław) 6:1, 6:4. Chłopcy do lat 14: Piotr Matuszewski (TUKS Kozica Piotrków Tryb.) – Kacper ˚uk (Legia Warszawa) 6:4, 5:7, 6:1. Chłopcy do lat 13: Konrad Fryze (Return Radom) – Paweł Jankowiak (AZS Poznaƒ) 6:1, 6:4. Chłopcy do lat 12: Tomasz Dudek (TKKF Falenica) – Karol Paluch (UKS Winner Kraków) 6:4, 6:2.
Piotr Matuszewski i Kacper ˚uk w sobot´ rano jeszcze walczyli w finale debla podczas BNP Paribas Tomaszewski Cup w Warszawie. Tu˝ po meczu wyruszyli do Inowrocławia, bo jeszcze tego samego dnia mieli zaplanowane pojedynki w Supermasters. Niezwykle pracowity tydzieƒ oraz podró˝ nie miały negatywnego wpływu na form´ dwóch najlepszych młodzików w Polsce. Obaj bez straty seta wygrali swoje grupy, obaj te˝ pewnie pokonali półfinałowych przeciwników, by spotkaç si´ w meczu o tytuł.
Piotr Matuszewski
Konrad Fryze
PAèDZIERNIK – LISTOPAD 2012| TENISklub|
53
54-55_TALENTIADA:Layout 1 12-10-18 13:02 Page 54
Tenis 10
Błyskawice nad P a kortach AZS Poznaƒ odbył si´ finał Talentiady PZT 2012. 16 dru˝yn, wyłonionych z eliminacji wojewódzkich i regionalnych, walczyło o miano najlepszej w Polsce. Talentiada to dru˝ynowy turniej dla dzieci do 10 lat (dwóch chłopców i dziewczynki plus dwoje rezerwowych), którzy rywalizujà w czterech blokach konkurencji: sprawnoÊciowych, grach dru˝ynowych, grach paratenisowych i tenisie. O kolejnoÊci
N
54 | TENISklub| PAèDZIERNIK – LISTOPAD 2012
w turnieju decyduje suma wszystkich zdobytych punktów. Blok konkurencji sprawnoÊciowych to bieg na 20 metrów oraz biegi: gwiaêdzisty i wahadłowy, polegajàce na zbieraniu i wyrzucaniu piłeczek tenisowych. Był te˝ rzut piłeczkà na odległoÊç oraz bieg ciàgły na 6 minut wokół kortu. W grach dru˝ynowych była rywalizacja na korcie w unihokeja, piłk´ r´cznà i no˝nà. Konkurencje paratenisowe (bez rakiet) to tzw. rzucanki
– jednà i dwiema piłkami tenisowymi. Na koniec dzieci grały w tenisa: na pełnym korcie i na kara serwisowe. W finale zdecydowanie dominował zespół gospodarzy, czyli Błyskawice AZS Poznaƒ. Dzieciaki trenera Zbigniewa Lubaƒskiego okazały si´ najlepsze w trzech z czterech konkurencji, wygrywajàc w grach tenisowych, paratenisowych i rozgrywkach dru˝ynowych. W zespole Błyskawic wystàpili: Emilia Gonciarz, Maja Kopaƒska, Dawid
54-55_TALENTIADA:Layout 1 12-10-18 13:02 Page 55
PROGRAM DOFINANSOWANY ZE ÂRODKÓW MINISTERSTWA SPORTU I TURYSTYKI
d Poznaniem Taczała i Jasza Szajrych, a rezerwowymi byli Martyna Lange i Bartek Gliƒski. O tym, ˝e zespół Błyskawic był poza zasi´giem, najlepiej Êwiadczy punktacja. Triumfatorzy zdobyli 90 „oczek”, podczas, gdy druga w klasyfikacji dru˝yna Torpedy Gemika Kielce – tylko 60. Na drugim stopniu podium stan´li Milena Domagała, Oliwia Szyczuk, Alek Borzych i Mikołaj Stàpór oraz Julia Skrzyniarz i Wojtek Sutowicz. Trzecie miejsce wywalczyła ekipa
ŁKT Łódê, w składzie: Julia Nawocka, Iga Pawlak, Dawid Pawełczak, Jeremi Szustkiewicz oraz Julia Okarmus i Janek Szustkiewicz. Klasyfikacja generalna finału Talentiady PZT 2012: 1. Błyskawice AZS Poznaƒ, 2. Torpedy Gemik Kielce, 3. ŁKT Łódê, 4. TUKS Zduƒska Wola, 5. Return I Radom, 6. Promasters Szczecin, 7. MKT Stalowa Wola, 8. Szybkie Piłeczki AZS Poznaƒ,
9. MKT Łódê, 10. Tenisowe Pioruny Olimpia Poznaƒ, 11. Szybkie Robaczki Opoczno, 12. Pioruny Gemik Kielce, 13. Dzikie Tygrysy Olimpia Poznaƒ, 14. Bàble Sport Team Warszawa, 15. Return II Radom, 16. Return III Radom. G
Tekst Sławomir Lechna, Poznaƒ („Nasz Głos Poznaƒski”) Foto @zbyszekowal
PAèDZIERNIK – LISTOPAD 2012| TENISklub|
55
56_TENIS10 ksiazka:Layout 1 12-10-18 13:04 Page 56
Tenis 10
Âwiat przygody „Tenisowe przygody Radka i Kuby” sà zabawnà, pełnà przygód i zaskakujàcych zwrotów akcji ilustrowanà historià o dwóch chłopcach, którzy pokochali tenis. Ksià˝ka, napisana przez Dariusza M. Preislera i Michała Filipiaka, traktuje o miłoÊci do sportu, przyjaêni i radoÊci z gry, o uczciwej rywalizacji i post´powaniu fair play. powieÊç mo˝e tak˝e pomóc rodzicom zrozumieç arkana tenisowej edukacji, opartej na zasadach programu Tenis 10, upowszechnianego przez Polski Zwiàzek Tenisowy. Magdalena Rejniak-Romer – członek Zarzàdu i dyrektor Biura PZT oraz koordynator programu – jest ju˝ po lekturze. Oto jej opinia: – Kochane dzieciaki! Kiedy autorzy niniejszej ksià˝ki, których znałam dotàd tylko jako trenerów tenisa, opowiadali mi o tym, ˝e chcà napisaç ksià˝k´, pomyÊlałam sobie, ˝e powstanie kolejny podr´cznik, który bardziej si´ przyda innym trenerom, tudzie˝ rodzicom, a wy sami obejrzycie
O
56 | TENISklub| PAèDZIERNIK – LISTOPAD 2012
ilustracje i odło˝ycie jà na półk´ obok innych „ciekawych ksià˝ek”. Kiedy dostałam gotowà ksià˝k´, długo nosiłam jà w torbie, zanim zabrałam si´ za jej przeczytanie. A˝ wreszcie któregoÊ dnia, wracajàc z pracy metrem do domu, wyj´łam jà i... przeczytałam jednym tchem! Kuba i Radek to dzieciaki w waszym wieku, które jak ka˝de z was ka˝dego dnia nawiàzujà przyjaênie, uczà si´ i odkrywajà Êwiat. Chłopcy mieli to szcz´Êcie, ˝e w pobli˝u ich domu właÊnie otwarto klub tenisowy, a odgłos odbijanej piłki zaprowadził ich do Êwiata wspaniałej przygody, jakà jest gra w tenisa. Zach´cam was goràco, abyÊcie razem z naszymi bohaterami odkrywali Êwiat tenisa, który specjalnie z myÊlà o was jest kolorowy, pełen zabawy, ruchu i przygody. Na korcie mo˝ecie si´ fantastycznie bawiç, poznawaç nowych kolegów i kole˝anki, wyje˝d˝aç na obozy, zaznaç smaku pierwszych zwyci´stw i pierwszych pora˝ek.
Dodatkowo, co wa˝ne, pami´tajcie, ˝e dzisiaj, dzi´ki programowi Tenis 10, który poznacie w tej ksià˝ce, w tenisa mo˝ecie graç nie tylko w klubach, ale tak˝e na boisku szkolnym, sali gimnastycznej oraz na „Orlikach”, które pewnie dobrze ju˝ znacie. To wspaniały sposób na sp´dzenie wolnego czasu. A jak zaczàç? Przeczytajcie sami! Zamówienia na ksia˝k´ mo˝na składaç piszàc na adres: m.filipiak@parktenisowy.pl.
57_NISSAN reklama:51 reklama 12-10-24 20:08 Page 57
PODKRĘCA EMOCJE.
EKSKLUZYWNY DESIGN. LIMITOWANA EDYCJA. Witaj w wyjątkowym klubie i wejdź do świata najlepszej muzyki! Limitowana edycja Nissana Juke z Ministry of Sound sprawi, że poczujesz się jak na parkiecie kultowego londyńskiego klubu. Otwórz drzwi i daj się ponieść emocjom zarezerwowanym dla wybranych.
Nissan. Ekscytujące innowacje.
NISSAN N I S SAN
JUKE JUK E Mały crossover Nissana 17’’ białe aluminiowe felgi Muzyczny pakiet Ministry of Sound
MUZYCZNY PAKIET MINISTRY OF SOUND Çñ¦ ¬¡ñ±¬² ¥ Çñ ¬¨¯¬´¦¢ ñ« ñ¦ ¬¡ ñ·ñ¬´Ù¬¨ ñ· ¬ ¦¢¤ § ñ· ¯¶°¬´ «¦¬ª Çñ Ù² ¥ ´¨¦ñ ¦«¦°±¯¶ñ¬£ñ ¬²«¡ Çñ ²¬«ñ ñ¡¬ñ°¨©¢²ñª²·¶ ·«¢¤¬ñ ¦«¦°±¯¶ñ¬£ñ ¬²«¡
facebook.com/nissan.poland
Zdjęcia są jedynie ilustracją. Dane i fakty podane w niniejszej reklamie służą wyłącznie celom informacyjnym i nie stanowią oferty zawarcia umowy. Zużycie paliwa w cyklu mieszanym: 4,9–7,6 l/100 km, emisja CO2: 129–175 g/km. iPod touch jest znakiem towarowym Apple Inc. zarejestrowanym w Stanach Zjednoczonych i innych krajach. Apple nie uczestniczy w prezentowanej promocji i nie sponsoruje jej.
58-59_rankingi PZT_1:Layout 1 12-10-24 20:02 Page 58
Rankingi PZT
Długodystansowy
bieg z przeszkodami Czasami brakuje dobrego planu albo presja ze strony rodziców jest zbyt du˝a. W Polsce talenty ginà z ró˝nych powodów, ale najcz´Êciej przyczyna le˝y u podstaw. Pierwsze zmiany w szkoleniu najmłodszych tenisistów ju˝ sà, ale to na razie kropla w morzu potrzeb. Tekst Jarosław K. Kowal| Foto Agencja Pressaro istoria z pewnego turnieju. Koƒcówka sezonu. Ojciec 12-letniego tenisisty z kalkulatorem w jednej r´ce, telefonem komórkowym w drugiej, i do tego kartkà na kolanie, coÊ zawzi´cie notuje. „Jakie wyniki w Opolu?!” – krzyczy do słuchawki. Oglàda mecz syna i jednoczeÊnie dzwoni zapytaç, jak radzi sobie jego najwi´kszy konkurent. A wszystko po to, by wyliczyç, czy mały Jasio przesunie si´ na piàte miejsce w rankingu skrzatów, czy jednak zostanie na szóstym. Troska? Poczucie dumy? Raczej nadgorliwoÊç. – Bo szkolenie dzieci to nie jest wyÊcig na 100 metrów. Tu nie chodzi o czas, w jakim ktoÊ dobiegnie do mety. Raczej o to, czy w ogóle to niej dotrze – podkreÊla Rafał Chrzanowski, trener, który w Polskim Zwiàzku Tenisowym odpowiada za szkolenie zawodników do lat 12. Mi´dzy innymi właÊnie po to, aby podobnych obrazków było jak najmniej, od niedawna w Polsce rankingi skrzatów sporzàdzane sà tylko trzy razy do roku, a nie co miesiàc, jak to było do tej pory i jak jest w przypadku pozostałych kategorii wiekowych. W krajach, gdzie szkolenie tenisistów stoi na du˝o wy˝szym poziomie,
H
58 | TENISklub| PAèDZIERNIK – LISTOPAD 2012
to norma. Np. w Czechach punkty w tej kategorii podlicza si´ tylko raz w roku, w Niemczech – dwa razy. – Dzi´ki temu trenerzy nie skupiajà si´ na statystykach, ale majà czas na to, co najwa˝niejsze, czyli na szkolenie. W najmłodszych kategoriach wiekowych nie chodzi o rankingi, ale miedzy innymi o szlifowanie techniki – wyjaÊnia Chrzanowski. Niestety, krótkowzrocznoÊç i brak cierpliwoÊci to jedne z najwi´kszych problemów szkolenia kandydatów na przyszłych tenisistów. Zdarza si´ (i to nierzadko!), ˝e rodzice domagajà si´ sukcesów od zaraz, jakby od tego miało zale˝eç, czy syn lub córka wygrajà w przyszłoÊci Wimbledon. I liczà punkt do punktu, zamiast pozwoliç pracowaç w spokoju i przygotowaç plan treningowy na lata. – Najlepsi sà właÊnie ci, którzy potrafià planowaç. Dla rozsàdnego trenera klasyfikacje nie majà najmniejszego znaczenia – stanowczo twierdzi Chrzanowski. Szkopuł w tym, ˝e trenerów specjalizujàcych si´ w szkoleniu tenisistów w najmłodszej kategorii wiekowej jest w Polsce jak na lekarstwo. Treningi skrzatów zazwyczaj nie ró˝nià si´ od treningów młodzików. Z kolei treningi młodzików sà takie same jak treningi kadetów, i tak dalej... A tak byç nie powinno. W efekcie nawet seniorzy majà braki, jakby w młodoÊci wagarowali. – Cz´sto zastanawiamy si´, dlaczego mamy w Polsce na przykład mistrzów Europy w młodszych kategoriach, a potem rówieÊnicy z innych krajów ich przeganiajà. Nagle okazuje si´, ˝e nasi seniorzy popełniajà bł´dy z podstawówki. Problem cz´sto jest w tym, ˝e çwiczenie slajsa w wieku dwunastu lat nie przynosi natychmiastowych wyników, wi´c trenerom szkoda na to czasu. I póêniej pi´tnasto- czy szesnastoletni zawodnik nie potrafi poprawnie wykonaç podstawowego uderzenia – koƒczy Chrzanowski. Nast´pny ranking skrzatów zostanie opublikowany dopiero po halowych mistrzostwach Polski w tej kategorii wiekowej. G
58-59_rankingi PZT_1:Layout 1 12-10-24 20:02 Page 59
Lista nr 10/2012
KADECI
wa˝na do 30 paêdziernika SKRZATKI 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15
HERTEL Anna, KT Legia Warszawa ZAKORDONIEC Emma, WKT Mera Warszawa OCZACHOWSKA Julia, ITT Goplania Inowrocław RUTKOWSKA Wiktoria, AZS Poznaƒ JAÂKIEWICZ Marta, Eurotenis P. Âlusiewicz Łódê ALEKSANDROWICZ Karolina, KS Warszawianka PSUT Kinga, TUKS Smecz Tomaszów Maz. KOSTUJ Zuzanna, KS Warszawianka BEDNARCZYK Paulina, WTT Wejherowo PAWLAK Zofia, AZS Poznaƒ KUNAT Izabela, KTA Wrocław WIERZBOWSKA Aleksandra, WKS Wawel Kraków ÂWIÑTEK Iga, WKT Mera Warszawa MOLI¡SKA Wiktoria, TUKS Kozica Piotrków Tryb. WYGODA Jadwiga, ŁKT Łódê
995,0 934,0 689,0 680,0 572,0 530,0 476,0 458,0 449,0 397,0 394,0 381,0 370,0 332,0 316,0
SKRZATY 1 DUDEK Tomasz, TKKF Falenica Warszawa 2 MICHALSKI Daniel, ST Tiebreak Warszawa 3 KWIATKOWSKI Adam, ST Tiebreak Warszawa 4 MAREK Wojciech, KS Górnik Bytom 5 PIEKAREK Kacper, KTA Wrocław 6 PALUCH Karol, UKT Winner Kraków 7 ZIOMBER Maciej, ChTT Chorzów 8 SZYMA¡SKI Filip, ST Tiebreak Warszawa 9 WOJTKOWIAK Paweł, TK Toruƒ 10 KOLASI¡SKI Filip, KT Legia Warszawa 11 GALUS Piotr, KT Masters Szczecin 12 WETOSZKA Krzysztof, KT Masters Szczecin 13 SKUTELLA Mateusz, TK Toruƒ 14 CHRAPISI¡SKI Jan, KS Górnik Bytom 15 ÂLIWI¡SKI Dominik, PKT Pabianice
980,0 961,0 637,0 537,0 522,0 503,0 479,0 456,0 432,0 411,0 338,0 322,0 319,0 316,0 306,0
M¸ODZICZKI 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15
SIERZPUTOWSKA Alicja, TKS Arka Gdynia ÂWIÑTEK Agata, WKT Mera Warszawa SZYMCZUCH Oliwia, RKT Return Radom KULIK Wiktoria, OKT Jodłowa Olsztyn BUCHLA Aleksandra, KS Warszawianka PINDELSKA Maja, TKS Arka Gdynia SILWANOWICZ Karolina, TT Stanley Białystok GRZYWOCZ Sonia, KS Górnik Bytom SZCZYGIELSKA Dorota, SKT Sopot FORYÂ Weronika, KS Warszawianka ˚YŁKA Ewa, MKT Łódê KUCZER Daria, Promasters Szczecin KUBICZ Katarzyna, nie stwowarzyszona GÓRCZY¡SKA Ada, KS Warszawianka PODLI¡SKA Marcelina, OKT Jodłowa Olsztyn
1169,5 10064,0 946,0 907,0 906,0 818,0 814,0 744,5 733,5 643,0 616,0 612,0 561,5 558,0 505,0
M¸ODZICY 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15
MATUSZEWSKI Piotr, TUKS Kozica Piotrków Tryb. ˚UK Kacper, KT Legia Warszawa ÂMIETANA Piotr, UKS Czarna WRZESI¡SKI Robert, UKS Ok´cie Sport Warszawa SŁOWIK Konrad, UKS Czarna RADWAN Wiktor, KS Górnik Bytom KOZIELSKI Łukasz, UKS Beskidy Ustroƒ MOL Marcin, KS Górnik Bytom MILLER Piotr, UKS Kozica Piotrków Tryb. KWAÂNIEWSKI Mieszko, AT Angie Puszczykowo SIKORSKI Michał, KT Legia Warszawa RAUPUK Maksymilian, SKT Sopot FRYZE Konrad, RKT Return Radom HAŁUBIEC Bartosz, KT Górnik Bytom KLUKOWSKI Bartosz, UKS Ok´cie Sport Warszawa
1726,0 1521,0 1063,0 982,0 891,0 811,5 775,0 737,0 650,0 644,0 596,0 569,0 554,0 551,0 533,0
KADETKI 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15
PYKA Katarzyna, KTT Pro-Ten Katowice STANISZ Zofia, KT Jelenia Góra LEWANDOWSKA Paulina, KT Górnik Bytom KOWALSKA Marta, KS Grzegórzecki Kraków IWANIUK El˝bieta, AZS Poznaƒ POLA¡SKA Patrycja, RKT Return Radom BUCZY¡SKA Aleksandra, RKT Return Radom PRZYBYLSKA Julia, AZS Poznaƒ WYSOCZA¡SKA Katarzyna, KTA Wrocław NOSEK Wiktoria, KS T´cza-Społem Kielce ZAWADZKA Joanna, UKS Czarna SIERZPUTOWSKA Alicja, TKS Arka Gdynia DURZY¡SKA Aleksandra, KS Warszawianka MAÂLANKA Patrycja, KS Mostostal Zabrze BIE¡KOWSKA Agata, WTT Wejherowo
116,0 (2. jun.) 165,0 (6. jun.) 40,0 (7. jun.) 765,0 (8. jun.) 740,0 724,5 612,0 568,5 554,0 545,0 412,0 409,5 385,5 374,0 373,0
1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15
MAJCHRZAK Kamil, PKTZ Winner Piotrków Tryb. ZIELI¡SKI Jan, KS Warszawianka GRESK Phillip, KS Warszawianka ZAWISZA Paweł, KS Match Point Wrocław HURKACZ Hubert, KKT Wrocław DEMBEK Michał, WKT Mera Warszawa KRÓLIK Patryk, KS Warszawianka PRZÑDKA Remigiusz, KS Promieƒ Opalenica MICHOCKI Przemysław, AZS Poznaƒ SZABO Oliwier, TKS Arka Gdynia DUÂ Karol, PKTZ Winner Piotrków Tryb. KOWALSKI Adrian, SKT Sopot KRAWCZY¡SKI Karol, KS Górnik Bytom WALKUSZ Cezary, SKT Sopot NAZARUK Dominik, UNTS Warszawa
845,0 (2. jun.) 428,0 (4. jun.) 472,0 (9. jun.) 510,5 (12. jun.) 524,5 (15. jun.) 1160,5 873,5 687,0 674,0 673,0 664,0 618,0 614,0 576,0 437,0
JUNIORKI 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15
MACIEJEWSKA Zuzanna, AZS Poznaƒ PYKA Katarzyna, KTT Pro-Ten Katowice STENCEL Magdalena, SKT Sopot PAJÑK Justyna, ŁKT Łódê ODRZYWOŁEK Iga, KS Górnik Bytom STANISZ Zofia, KT Jelenia Góra LEWANDOWSKA Paulina, KS Górnik Bytom KOWALSKA Marta, KS Grzegórzecki Kraków ÂNITA Karolina, GKT Nafta Zielona Góra KOZUB Kasandra, STT Fakro N. Sàcz HALICKA Weronika, ŁKT Łódê CZARNIK Paulina, Promasters Szczecin PRZYBYLSKA Julia, AZS Poznaƒ ŁUKASIAK Roksana, Promasters Szczecin LEWI¡SKA Natalia, KT Jelenia Góra
1698,8 732,0 697,0 577,0 554,8 550,8 511,3 470,3 456,3 435,0 425,5 405,0 400,5 348,8 333,5
Sklasyfikowani sà wy∏àcznie zawodnicy majàcy wa˝nà licencj´ PZT Listy klasyfikacyjne skrzatów sà ogłaszane trzy razy w roku
JUNIORZY 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15
CIAÂ Paweł, SKT Sopot MAJCHRZAK Kamil, PKTZ Winner Piotrków Tryb. ŁOMACKI Piotr, KS Warszawianka ZIELI¡SKI Jan, KS Warszawianka KŁOS Pascal, SKT Centrum Bydgoszcz GAJEWSKI Kamil, SKT Sopot WALKÓW Szymon, Stow. Redeco SiR Wrocław TUROSIE¡SKI Julian, KS Warszawianka GRESK Phillip, KS Warszawianka NISPO¡ Michał, WKS Grunwald Poznaƒ DRZEWIECKI Karol, WKS Grunwald Poznaƒ ZAWISZA Paweł, KS Match Point Wrocław KALETA Filip, UKS Beskidy Ustroƒ CHOJNOWSKI Sebastian, SKT Sopot HURKACZ Hubert, KKT Wrocław
851,5 (8. sen.) 1076,0 1009,0 998,0 877,3 826,3 824,3 614,3 557,3 554,3 482,8 439,0 433,0 429,8 397,5
SENIORKI 1 RADWA¡SKA Agnieszka, KS NadwiÊlan Kraków 2 RADWA¡SKA Urszula, KS NadwiÊlan Kraków 3 ZANIEWSKA Sandra, KS Górnik Bytom 4 KANIA Paula, Górnik Bytom 5 LINETTE Magda, WKS Grunwald Poznaƒ 6 ZAGÓRSKA Sylwia, AZS Poznaƒ 7 KAWA Katarzyna, KKT MOFO Krynica Zdrój 8 PITER Katarzyna, WKS Grunwald Poznaƒ 9 SOBASZKIEWICZ Barbara, AZS Poznaƒ 10 MIKOŁAJCZUK Sylwia, AZS Poznaƒ 11 STENCEL Magdalena, SKT Sopot 12 ANUSIEWICZ Kinga, WKS Grunwald Poznaƒ 13 BRÓZDA Olga, AZS Poznaƒ 14 BORGMAN Agata, KS Górnik Bytom 15 SOBIECKA Angelika, KS Warszawianka
41475,0 7225,0 2210,0 1640,0 840,0 662,0 605,0 499.0 469,0 328,0 304,0 292,0 290,0 285,0 245,0
SENIORZY 1 JANOWICZ Jerzy Filip, MKT Łódê 2 KUBOT Łukasz, KKT Wrocław 3 GAWRON Marcin, STT Fakro N. Sàcz 4 PANFIL Grzegorz, KS Górnik Bytom 5 KAPAÂ Andrzej, MW Tenis SA Poznaƒ 6 GADOMSKI Piotr, AZS Poznaƒ 7 KOCYŁA Arkadiusz, Promasters Szczecin 8 CIAÂ Paweł, SKT Sopot 9 LUTKOWSKI Wojciech, KT Legia Warszawa 10 POKRYWKA Marek, KKT Wrocław 11 MAJCHROWICZ Adam, SKT Centrum Bydgoszcz 12 MULARCZYK Kacper, ZTT Złotoryja 13 J¢DRUSZCZAK Mikołaj, KS Start-Wisła Toruƒ 14 CHADAJ Adam, WKT Mera Warszawa 15 WOJNAR Bartosz, Wola Sport Paradise Kraków
4256,0 4025,0 735,0 679,0 659,0 577,0 529,0 439,0 423,0 390,0 312,0 310,0 306,0 294,0 284,0
PAèDZIERNIK – LISTOPAD 2012| TENISklub| 59
60-66_AMATORSKIE:Layout 1 12-10-18 13:09 Page 60
Tenis amatorski
Powrót
na Warszawiank´ Turnieje WTA i ATP oraz niektóre „futuresy” ITF znikn´ły z tenisowej mapy Polski. Przybywa na niej natomiast mi´dzynarodowych imprez dla amatorów. Warsaw Cup by Warszawianka odbył si´ po raz drugi, wi´c nie stał si´ przebojem tylko jednego sezonu. enisiÊci z zagranicy na razie nie zaje˝d˝ajà na Piaseczyƒskà pełnymi autokarami, raczej wysyłajà kilkuosobowe zwiady. Na tym turnieju najliczniejsza grupa rekonesansowa przyjechała z Litwy, ale – poza wra˝eniami pozasportowymi – wywiozła niewiele. Jedynym obcokrajowcem, który wrócił do domu z Pucharem Warszawy, jest Mario Pastore, rozstawiony z numerem 2,
T
Powitanie na Warszawiance
60 | TENISklub| PAèDZIERNIK – LISTOPAD 2012
zaraz za Jarosławem Koskiem. I Włoch, i Polak zajmujà miejsca w pierwszej setce rankingu ITF w kat. +45. Chcàc czy nie, zostali odziani w szaty faworytów. Ró˝nie si´ w nich czuli. Kosek miał w pierwszej rundzie wolny los, ale ju˝ w drugiej przegrał 3:6, 1:6 z Ilmarsem Erglisem. Łotysz dotarł a˝ do półfinału, który oddał walkowerem Holendrowi Khaiowi Tanowi (nr 4). Pastore na awans do finału musiał
uczciwie zapracowaç, czyli pokonaç Macieja Urysa (nr 3) 6:1, 6:3. Chyba si´ jednak za bardzo nie zm´czył, bo z Tanem poradził sobie wzorowo – 6:0, 6:1. Finały Warsaw Cup by Warszawianka nie były, trzeba przyznaç, przesadnie zaci´te. Wszystkie zamkn´ły si´ w dwóch partiach, które rzadko kiedy wa˝yły si´ a˝ do ostatniego gema. Najbardziej zaci´ty pojedynek o tytuł stoczyli w kat. +65 Kazimierz
60-66_AMATORSKIE:Layout 1 12-10-18 13:09 Page 61
Mistrzowie Sieradza z całej Polski
Listek i Lesław Markowicz – 7:6(4), 6:4 wygrał ten pierwszy. SpoÊród wszystkich zwyci´zców tych zawodów najbli˝ej pora˝ki był jednak Julian Kaczmarek. W półfinale kat. +70 w powa˝ne kłopoty wp´dził go Zygmunt åwiàkała, zabierajàc drugiego seta. Bronisław Wileƒski, drugi finalista, musiał natomiast odrabiaç strat´ jednej partii, zdobywajàc drugà dopiero po tiebreaku z J´drzejem Nowakiem. W finale stan´ło na 6:2, 6:1 dla pana Juliana. Wszystkie wyniki na stronie http://atp.org.pl/turniej/wyniki/2913/2nd _warsaw_cup_by_warszawianka A˝ za łatwo
Jednym z najbardziej znanych zabytków w Puławach jest Êwiàtynia Sybilli w parku przy Pałacu Czartoryskich. W jej przepowiednie mo˝na wierzyç lub nie, ale o Puchar Sybilli zawsze mo˝na zagraç. Frekwencja dopisała, obsada była całkiem mocna, wi´c stosunkowo łatwe zwyci´stwo Łukasza Puka w kategorii open musi robiç wra˝enie. Triumfator nie stracił nawet seta – ani w drugiej rundzie, kiedy wyeliminował najwy˝ej rozstawionego Macieja Nowaka 6:1, 6:4, ani w finale, w którym pokonał Krzysztofa Wietesk´ 6:1, 6:2. Faworyci kat. +45 nie dopuÊcili do ˝adnych niespodzianek. W meczu o tytuł
Zbigniew Popieluch (nr 1) wygrał z Piotrem Hordyjewskim (nr 2) 6:0, 6:2. Sukces wisiał na gemie
W KroÊnie nagrody dla najlepszych ufundowała firma Portius. FinaliÊci kategorii open zostali przez rywali doskonale przygotowani do udziału w najwa˝niejszym punkcie programu, stawiajàc im z ka˝dà rundà coraz wy˝sze wymagania. Tak przygotowani stoczyli pasjonujàcy pojedynek, w którym Konrad Kolbusz pokonał Konrada Maciejewskiego 6:3, 3:6, 7:5. W kat. +50 rywalizowano najpierw w grupach, których zwyci´zcy zmierzyli si´ w finale. Wygrał Władysław Baran, ale jego sukces dwa razy wisiał na włosku: najpierw w eliminacjach – 9:8 z Jerzym Zi´bà, potem w meczu o puchar – 6:2, 4:6, 10-6 ze Stanisławem Zagórskim. W kat. +40 (system ligowy) komplet zwyci´stw odnotował Andrzej Sobota. Po zwyci´stwie bli˝ej...
Mistrzostwa Sieradza i Powiatu Sieradzkiego były otwarte jak Polska długa i szeroka, o czym najlepiej Êwiadczy obecnoÊç zawodników z Zakopanego czy D´bicy. W kategorii open najlepiej spisali si´ jednak ci, którzy do Sieradza mieli znacznie bli˝ej. Piotr Jaros i Piotr Lewandowski przyjechali ze Zduƒskiej Woli, wi´c ich podró˝ w t´ i z powrotem trwała krócej
ni˝ pojedynek finałowy, wcale przecie˝ nie maratoƒski – Jaros wygrał 6:3, 6:1. W kat. +40 Andrzej Gàsienica-Roj pograł troch´ dłu˝ej, ale i tak du˝o krócej ni˝ podró˝ z Zakopanego. Powrót do domu po pora˝ce w finale nigdy nie nale˝y do przyjemnoÊci, a zwłaszcza tak minimalnej jak 6:4, 3:6, 6-10. Zbigniew Popieluch ma na ten wynik inny punkt widzenia – radomski. W kat. +50 zwyci´˝ył Paweł Holwek z Łodzi. Symbioza
Organizatorzy Janex’s Cup w Legnicy zapowiadali swojà imprez´ jako „najwi´kszy turniej dla amatorów w Polsce”. Na poparcie tej tezy Êciàgn´li prawdziwych zawodowców, którzy w tym samym czasie walczyli o dolary USA i punkty ATP. Symbioza uprawiajàcych tenis tylko dla przyjemnoÊci z tymi, którzy grajà głównie dla pieni´dzy, udała si´ znakomicie. Zwyci´stwo w Legnicy najtrudniej przyszło Michałowi Przysi´˝nemu, który turniej z cyklu ITF Men’s Circuit musiał zaczàç od eliminacji. Najmniej problemów w finale miał Dariusz Gàbka, triumfator amatorskiej kat. +50, który dostał walkowera od Marka Taratajcio. Z kolei Artur Kurasz, kat. +40, nie doczekał si´ pierwszego rywala, natomiast drugiego – Radosława Dzieło – pokonał 12-10 w super tiebreaku.
PAèDZIERNIK – LISTOPAD 2012| TENISklub|
61
]
60-66_AMATORSKIE:Layout 1 12-10-18 13:09 Page 62
Tenis amatorski
Podzi´kowania za cały sezon rywalizacji w Amatorskich Mistrzostwach Wielkopolski
]
Pozostali dwaj wygrywali z nim Êrednio co trzeciego gema. W kategorii open ze wszystkimi przeciwnikami bardzo łatwo poradził sobie Jan Marcinkowski. W czterech dwusetowych pojedynkach stracił zaledwie 11 gemów.
wiał rywali szybko, aby zdà˝yç na debla, w którym wystàpił w parze z Grzegorzem Piwnikiem. Dwa razy po dwa mecze, w ka˝dym po dwa sety, zero przegranych. PozazdroÊciç. W singlu kobiet pierwsze miejsce zaj´ła Barbara Robaszek.
PozazdroÊciç
Dziwni ci Amerykanie... Co roku o tej samej porze majà cyklony, tornada i US Open, a mimo to tak planujà turniej, ˝eby na pewno nie wyrobiç si´ w terminie. Gdyby jeszcze w Nowym Jorku chciał zagraç Arkadiusz Wojtala, impreza na pewno przeciàgn´łaby si´ do trzech tygodni. Pan Arek po prostu lubi graç w tenisa. W Radomsku – turniej o Puchar Tori i ESBanku – zgłosił si´ do trzech konkurencji. Do czwartej nie mógł, bo nie jest kobietà. W ka˝dej, w której zagrał, dotarł do finału. Gdyby to był Wielki Szlem, nie musiałby wracaç na kort chwil´ po skoƒczeniu poprzedniego meczu. Mógłby sobie odpoczywaç, a czas by sobie płynàł... Radomsko, z całym szacunkiem, to jednak nie NYC, bo i atp to jeszcze nie ATP. Arkadiusz Wojtala nie miał wi´c czasu, aby nacieszyç si´ kolejnymi zwyci´stwami, bo znów był wzywany na kort. Przegrał tylko raz – 4:6, 1:6 z Maciejem Baƒdo w finale kategorii open. Ale co tam pora˝ki – porozmawiajmy o zwyci´stwach. Sam, w kat. +45, odpra-
62 | TENISklub| PAèDZIERNIK – LISTOPAD 2012
Półfinał pod górk´
Czystym kontem strat w rubryce „Sety” mo˝e si´ pochwaliç tak˝e Konrad Kolbusz, ale on w rzeszowskich mistrzostwach Podkarpacia wystartował „tylko” w dwóch konkurencjach. Naprawd´ niewiele brakowało, aby jednak Konrad Maciejewski zmusił go do zagrania trzeciej partii. Stan´ło na 6:1, 7:6 i awansie faworyta, który w finale pokonał Daniela Pszczółkowskiego 6:3, 6:2. W deblu para Krzysztof Karwaƒski, Konrad Kolbusz oddała tylko 13 gemów w trzech meczach. Półfinał był najtrudniejszym etapem rywalizacji równie˝ dla Aleksandra Tora. Zwyci´zca kat. +40 uporał si´ w nim z Januszem Cachem 3:6, 6:0, 3:6, a póêniej ograł Grzegorza Cudo 6:4, 6:3. Pomocna dłoƒ
Prawie 130 zawodników walczyło przez całe lato w mistrzostwach Wielkopolski amatorów w konkurencjach singlowych (wielu z nich tak˝e w deblu). Ostatni
z szeÊciu turniejów odbył si´ w Sobocie i nie miał ju˝ wpływu tylko na kolejnoÊç w kategorii open pro, która jako jedyna składała si´ z trzech imprez (wygrał Roman Wyprzał przed Wojciechem Nowakiem i Janem Marcinkowskim). W kategorii open szanse na koƒcowy sukces miało trzech graczy. Pierwszego po pi´ciu eliminacjach Piotra Pawlickiego od trzeciego Tomasza Szefkego dzieliło tylko 17 punktów. Nagrodà za wygranie turnieju było 25 „oczek”, wi´c kolejnoÊç mogła si´ zmieniç. Jednak si´ nie zmieniła, bo lidera i pretendentów pogodzili Maciej Koczorowski i Grzegorz Staschinski, którzy w pierwszym starcie dotarli do finału. Pawlickiemu – łàcznie 85 pkt. – do utrzymania prowadzenia wystarczył wi´c półfinał. Wicemistrzem został Damian Dziura – 72, a bràzowym medalistà nieobecny w Sobocie Schefke – 58. W kat. +40 o tytuł walczyli tylko Grzegorz Przybylski i majàcy 11-punktowà strat´ Mariusz Mijalski. Los przydzielił ich do ró˝nych połówek drabinki. Do spotkania „na szczycie” mogło wi´c dojÊç dopiero w finale, ale i tak nie miałoby ju˝ ono wpływu na koƒcowà kolejnoÊç (tylko siedem punktów wi´cej do zdobycia). Z nieoczekiwanà pomocà Mijalskiemu przyszedł w çwierçfinale Piotr Kasperski, który pokonał Przybylskiego 6:3, 4:6, 6:3. Dotychczasowy lider zarobił wi´c zaledwie
]
60-66_AMATORSKIE:Layout 1 12-10-18 13:09 Page 63
www.germany.travel
Turystyka przygraniczna
Niemcy - cel podróży. Wysoka jakość za rozsądną cenę. Niemcy – cel podróży. Niemcy to bogactwo przeżyć oferujące dobrą jakość za rozsądną cenę. Wykorzystaj naszą wspaniałą infrastrukturę, by połączyć emocjonujące wycieczki do miast i relaksujący pobyt w niemieckich uzdrowiskach. Nowoczesna architektura, zabytkowe budowle, szlaki wędrowne i rowerowe czekają już na Ciebie. Niemcy bliskie i przyjazne! Więcej informacji.
PAèDZIERNIK – LISTOPAD 2012| TENISklub|
© S. Wenzel
www.germany.travel
63
60-66_AMATORSKIE:Layout 1 12-10-18 13:09 Page 64
Tenis amatorski
]
osiem punktów. Z krótkich rachunków wyszło, ˝e Mijalski zostanie mistrzem Wielkopolski, jeÊli wygra w Sobocie; jeÊli przegra w finale, to skoƒczy o punkt za Przybylskim. Skoƒczył o szeÊç przed, bo w tym turnieju nie pozwolił sobie na strat´ nawet jednego seta. Podium: 1. Mijalski – 93; 2. Przybylski – 87; 3. Janusz Nowicki – 58. Najlepszymi deblistami okazali si´ Paweł Dymnicki i Łukasz Judek. Z pierwszego turnieju odpadli w pierwszej rundzie, w pozostałych zaszli do finału, a cztery z nich wygrali. Auto w puli nagród
Na Ursynowie wsz´dzie blisko. Zwłaszcza takim autem
64 | TENISklub| PAèDZIERNIK – LISTOPAD 2012
No nie, to jeszcze nie ATP i WTA, których sponsorzy od czasu do czasu do czeku za zwyci´stwo podpinajà kluczyki do samochodu. W Warszawie podczas zawodów atp było troch´ skromniej, ale po kolei... Na obiektach Szkoły Tenisa Tie Break skoƒczył si´ sezon wakacyjny, a zaczàł turniejowy. I to z przytupem, poniewa˝ we współpracy z Auto-Pol-Serwisem, dilerem kilku marek samochodów, w ciàgu jednego weekendu na trzech pobliskich obiektach rozegrano turniej w czterech kategoriach. Wszyscy jego uczestnicy wzi´li udział w losowaniu głównej nagrody. Szcz´Êcie uÊmiechn´ło si´ do Janiny Karasek, która przez cały weekend b´dzie mogła pojeêdziç sobie nowiutkim chevroletem captiva. Pozostali mogli natomiast sprawdziç si´ za kierownicà legendarnego „chevy” camaro. To nic, ˝e na konsoli Xbox – szansa nawet wirtualnej przeja˝d˝ki odpowiednikiem forda mustanga nie zdarza si´ przecie˝ co tydzieƒ. Dzi´ki uÊmiechowi losu, w który długo nie mogła uwierzyç, pani Janina szybko
60-66_AMATORSKIE:Layout 1 12-10-18 13:09 Page 65
zapomniała o pora˝ce w drugiej rundzie. Pomógł jej w tym równie˝ fakt, ˝e przegrała z Małgorzatà Kowalskà, zwyci´˝czynià turnieju. Małe odległoÊci pomi´dzy obiektami Tie Breaka pozwoliły pani Małgorzacie walczyç na dwóch frontach. Z Kabat wróciła jako zwyci´˝czyni singla, natomiast z Ursynowa – jako finalistka miksta. W parze z Rafałem Paliƒskim, nie dała rady tylko Ewelinie Skazie i Michałowi PodleÊnemu. Okazj´ do gry na dwóch fortepianach wykorzystali tak˝e najlepsi singliÊci, którym w mikÊcie poszło jednak tak sobie. Tomasz Sokół z Agatà Krzemieƒ zajàł trzecie miejsce w grupie i nie awansował do fazy pucharowej, natomiast Janusz Bauç z Annà Płazà wygrał grup´, ale odpadł w półfinale.
Dla pana Tomasza najtrudniejszym meczem nie był finał, lecz druga runda, w której zmierzył si´ z rozstawionym z numerem 2 Maciejem Nowakiem. Wygrał 6:1, 3:6, 12-10, a po sprawieniu takiej niespodzianki ju˝ nie wypadało mu zatrzymywaç si´ w połowie drogi. Sokół poszedł wi´c nià a˝ do zwyci´skiego koƒca. Czwartà konkurencjà Tie Break & AutoPol-Serwis Cup była kategoria Pomaraƒczowa. DoÊç łatwo wygrał jà Robert Dembele. Start ostry
W Grand Prix Sosnowca najbardziej zaci´te pojedynki zdarzyły si´ w pierwszej rundzie – po dwa zakoƒczyły si´ super tiebreakami. Póêniej kto miał wygraç, ten wygrywał ju˝ w dwóch setach. W finale kategorii
R
E
K
L
A
M
open Piotr Wicha pokonał Dariusza Nowaka 7:5, 6:1, natomiast w +35 Krzysztof Choj´ta okazał si´ lepszy od Rafała Sasiaka – 6:3, 6:0. Panie rywalizowały systemem ligowym. Pierwsze miejsce bez straty seta zaj´ła Katarzyna Bieniec. Âmietanka z OSM
Zwiàzki mleka z tenisem nie sà wcale tak oczywiste, wi´c siostry Williams w USA, a Agnieszka Radwaƒska w Polsce reklamowały ten napój. W Krasnymstawie nie trzeba wieszaç billboardów ani emitowaç spotów – wystarczy zaprosiç na turniej o puchar tamtejszej Okr´gowej Spółdzielni Mleczarskiej. W kilku konkurencjach wystartowała Êmietanka polskiego tenisa amatorskiego.
]
A
poleca
Wydawnictwo
Roger Federer uwa¢any jest C H R I S B O W E R S za najlepszego zawodnika w dziejach dyscypliny i jest jednñ z najbardziej znanych postaci w caãym szeroko pojrtym ±wiecie sportu. Peãna emocji biografia obejmuje caãñ dotychczasowñ karierr Federera, a tak¢e opowiada o ¢yciu prywatnym tenisisty.
ROGER FEDERER
NAJWSPANIALSZY
Patronat
w w w. b u kow y l a s . p l
PAèDZIERNIK – LISTOPAD 2012| TENISklub|
65
60-66_AMATORSKIE:Layout 1 12-10-18 13:09 Page 66
Tenis amatorski przyjaznego klimatu dla biznesu powstał bardzo przyjazny klimat dla tenisa. Nagrody wr´czali zwyci´zcom pan burmistrz i pani burmistrz. Najwa˝niejsze osoby w mieÊcie uÊcisn´ły dłonie Radosławowi Dzieło, najlepszemu w kat. open (finał 6:2, 6:3 z Marcinem Szemiotem), oraz Arturowi Kuraszowi, który wygrał kat. +40 (6:4, 6:2 ze Zbigniewem Maciasem).
Zgłaszajàc si´ jednoczeÊnie do singla i debla trzeba si´ liczyç z ewentualnoÊcià zastania partnera po przeciwnej stronie siatki. Ta niedogodnoÊç – bo nikt nie powie, ˝e przykroÊç – spotkała w Krasnymstawie Macieja Nowaka i Jacka Rejczaka. Nie płakali nad rozlanym mlekiem, tylko zagrali półfinał kategorii open (1:6, 4:6), a potem pocieszyli si´ wspólnym zwyci´stwem w deblu. Tym ch´tniej, ˝e Rejczak uległ w finale Konradowi Kolbuszowi 1:6, 2:6. Zwyci´zcy pozostałych kategorii: kobiety open – Agnieszka Luciƒska-Kozłowska; +45 – Wiesława Gieroba; m´˝czyêni, +45 – Piotr Hordyjewski; +60 – Aleksander Karwan; debel +45 – Andrzej Jagiełło i Grzegorz Wójtowicz. Nie samym tenisem człowiek ˝yje
Byç mo˝e Puchar Burmistrza Tarnowskich Gór nie cieszyłby si´ takim powodzeniem u tenisistów, gdyby nie odbywał si´ na kortach w Laryszowie. Poza „okolicznoÊciami przyrody” niebagatelne znaczenie ma te˝ kuchnia, w której osobiÊcie udziela si´ współwłaÊcicielka oÊrodka Kubalonka. Nie samym tenisem człowiek ˝yje, nawet tenisista. Najwi´cej czasu na degustacj´ miała Katarzyna Bieniec. Od stołu odciàgn´ła jà tylko Anna Wicha, wydłu˝ajàc finał o siedem gemów. W poprzednich meczach pani Kasia nie oddała ˝adnego. Co nie udało si´ mamie, udało si´ synowi. Piotr Wicha wygrał finał kat. open – w finale pokonał Dariusza Nowaka 6:3, 7:5. W pozostałych kategoriach – +40 i +55 – najlepsi byli Jerzy Hakuba i Jacek Czekotowski. Pami´tali o Jurku
Od 2008 roku w Połczynie-Zdroju rozgrywany jest turniej poÊwi´cony pami´ci jednego z prekursorów tenisa w tym mieÊcie, który zmarł pi´ç lat temu. Tym razem Turniej im. Jurka Grzeczkowskiego zakoƒczył si´ sukcesem Roberta Wszelakiego – w finale 6:2, 6:4 z Robertem Zochniakiem. W Polsk´ idziemy
Rzeszów to jedno z wa˝niejszych miast na mapie atp. Na dobrà spraw´ tamtejsi gracze nie musieliby nigdzie jeêdziç, aby zdobyç punkty w 10 turniejach, których efekty widaç w rankingu. W ostatnià sobot´ wrzeÊnia spotkali si´ – oczywiÊcie nie tylko miejscowi – na kortach Podkar-
66 | TENISklub| PAèDZIERNIK – LISTOPAD 2012
Mielec szeroko otwarty
W Mielcu były dyplomy i puchary nie tylko za pierwsze miejsce
packiej Akademii Tenisowej na zawodach pod nazwà Open Rzeszów. Z Nowego Sàcza do Rzeszowa niby niedaleko, jakieÊ 150 km, z czego ponad połowa po autostradzie, ale Mariuszowi Gosikowi po jeden puchar jechaç si´ nie chciało. Pojechał po dwa. Wygrywajàc kategori´ +35 (finał 6:4, 6:4 z Grzegorzem Szczotkà), nikogo nie zaskoczył, bo był rozstawiony z numerem 2. Kategoria open miała wi´kszych faworytów ni˝ pan Mariusz, ale i w tym przypadku pokonał wszystkich rywali (z Arturem Otrembà włàcznie – 7:6, 6:3. Jeszcze wi´kszà niespodziank´ – sobie przyjemnà, rywalkom nie bardzo – sprawiła Anna Piechota, która wygrała z obiema tenisistkami zamykajàcymi drabink´ od góry (na starcie 6:0, 6:0 z Ewà Sakwerdà) i od dołu (na mecie 6:4, 7:5 z Małgorzatà Kowalskà). Bardzo mocno obsadzona była kat. +50. Do Rzeszowa zjechało a˝ czterech zawodników z czołowej „10” rankingu. Pogodził ich Dariusz Gàbka, we wrzeÊniu sklasyfikowany na 25. miejscu. Jego zwyci´stwo trudno uznaç za przypadkowe, skoro osobiÊcie pokonał Władysława Barana (9 atp) 6:3, 6:1 oraz, ju˝ w pojedynku o tytuł, Jana Papierza (3 atp) 6:3, 6:3. Prezentacje tenisowe
Dzier˝oniowskie Prezentacje 2012 trwały dwa dni, podczas których na terenie Miejskiego OÊrodka Sportu i Rekreacji zaprezentowali si´ przedsi´biorcy głównie z terenu tego powiatu. Przy okazji tworzenia
W Mielcu na kort ruszyły dzieci i młodzie˝, które ju˝ po raz szósty walczyły w otwartych mistrzostwach miasta. Turniej był naprawd´ szeroko otwarty, poniewa˝ wÊród zwyci´zców znalazł si´ Romek Szwed z Lwowa. Triumfator kategorii do 12 lat wyprzedził Aleksa Majewskiego i Kamila Barnata. Podium dla 16-latków i młodszych zaj´li Piotr Chłoƒ, Filip Machowski i Krystian Kowalik. Czwarta pora roku
W pierwszy weekend paêdziernika w warszawskim Ok´cie Tennis Clubie, we współpracy z Babolatem, oficjalnie otwarto sezon zimowy. Słusznie, ˝e deblem i mikstem, bo w parze zawsze raêniej. Mo˝na powspominaç z partnerem (partnerkà) letnie i jesienne sukcesy, mo˝na go (jà) pocieszyç, ˝e zima te˝ ma swój urok. Kto wspominał, a kto kogo pocieszał, tego niestety nie wiemy. Pewne jest natomiast, ˝e w grze mieszanej w kategorii open pro najwy˝szà form´ na progu (skojarzenie z progiem skoczni narciarskiej jest w tych okolicznoÊciach cz´Êciowo uzasadnione) sezonu halowego zaprezentowali Ewelina Skaza i Piotr Raciborski. Wprawdzie w eliminacjach zdarzyła im si´ pora˝ka 4:6 z Justynà Jackowskà i Marcinem Jabłoƒskim, ale z grupy awansowały i tak dwie pary. Potem nie było ju˝ na nich mocnych – w finale pokonali 6:4 Iz´ Chojeckà i Michała PodleÊnego. JeÊli ktoÊ ma w rodzinie czołowego tenisist´ Êwiata, choçby tylko deblist´, to nie znaczy, ˝e z amatorami b´dzie wygrywał samym talentem. Dariusz Fyrstenberg, brat Mariusza, w wolnych chwilach – jak ˝ona i synek pozwolà – troch´ jednak odbija... Do turnieju na kortach OTC zgłosił si´ z Kacprem Karolczakiem i wspólnymi siłami wygrali wszystko – od fazy grupowej po finał – co było do wygrania. Najbardziej stanowczo postawili im si´ w ostatnim meczu Maciej BraÊ i Michał Zagórski, którzy doprowadzili do tiebreaka. G
67_MALINOWSKI:Layout 1 12-10-18 13:11 Page 67
SZTUNDZIARZ NA ZIM¢ WłaÊciciele oÊrodków tenisowych pompujà balony. Koƒczy si´ sezon na otwartym powietrzu. Trzeba skalkulowaç wydatki na amatorskie odbijanie pod dachem i zastanowiç si´, czy nadal staç nas na trening z trenerem.
nam kilku kolegów, którzy nigdy nie „zhaƒbili si´” lekcjà u fachowca, co bardziej wynikało ze skàpstwa ni˝ nieomylnoÊci w poszukiwaniu własnej drogi do sukcesów w sporcie amatorskim. Łatwo ich odró˝niç na zawodach amatorów. Serwujà uderzajàc piłk´ od dołu, nadajàc jej rotacj´ wstecznà, co bywa skuteczne, ale wyglàda fatalnie. Dysponujà całà gamà tzw. chiƒskich zagraƒ, nie znanych trenerom zawodowego tenisa. Sà to uderzenia nadajàce piłce rotacje tak dziwne, ˝e trudno je opisaç. O regularnych uderzeniach ramà nawet nie ma co wspominaç. Tacy zawodnicy to obciach amatorskich zawodów tenisowych. Trzeba jednak przyznaç, ˝e w tych turniejach zachodzà doÊç wysoko, doprowadzajàc do irytacji zawodników jako-tako uło˝onych technicznie. Ci drudzy majà wszak jednà przewag´. Na pewno nie mo˝na zarzuciç im ubóstwa, skoro staç ich na trenera. Tu jednak zaczyna si´ problem. Latem jedna lekcja w tygodniu plus kort to wydatek ok. 80–100 zł, natomiast zimà trzeba wyło˝yç ju˝ 120–150. Cena w Warszawie za lekcj´ u zawodowego trenera to Êrednio 70 zł. Do tego opłata za balon 60–80 zł i ju˝ robi si´ wcale nie tak mało. A niektórzy trenerzy sà zm´czeni po letnich obozach tenisowych. Nie chce im si´ podawaç piłek nudnym i nie rokujàcym nadziei na rozwój amatorom. Chcà odp´kaç „sztund´” jak najmniejszym wysiłkiem, najlepiej w cyklu cotygodniowych zaj´ç, aby ustabilizowaç przychód na stałym poziomie. Podajà bezmyÊlnie piłk´ pod nog´ klientowi, pokrzykujàc równo, co minut´, na przemian: „Ni˝ej na nogach!” lub „WczeÊniej zamach!”. Adeptowi wydaje si´, ˝e czegoÊ si´ uczy, a jego trener spokojnie liczy czas do zakoƒczenia „sztundy”. Klient jednak czasem bywa upierdliwy i chce si´ jednak czegoÊ nauczyç. Wówczas sztundziarz stosuje metod´ na pochlebstwo.
Z
Felieton Leszka Malinowskiego Do wymienionych uprzednio dwóch zwrotów, dodaje trzeci: „Teraz idealnie!” lub „Przyszły sezon nale˝y do ciebie!”. Wszak zadaniem trenera-sztundziarza jest poprawienie zadowolenia klienta, a nie jego umiej´tnoÊci. Podejrzliwy klient, zniech´cony koÊlawymi uderzeniami, wykrzykuje niemal z rezygnacjà w głosie: „Ja to si´ nigdy nie naucz´ i chyba dam sobie z tym spokój!”. To sygnał ostrzegawczy dla sztundziarza. Wówczas dokonuje on przełomu w treningu. Przechodzi na stron´ klienta i przez pi´tnaÊcie minut pokazuje na sucho ruch, jaki nale˝y wykonaç, przesuwajàc poszczególne cz´Êci ciała ucznia i poruszajàc nim jak marionetkà.
Tak wyedukowany amator rzecz jasna nie nauczy si´ uderzaç, za to ma w głowie taki m´tlik, ˝e przestanie my-Êleç o głupotach, czyli o ewentualnej rezygnacji z dalszych lekcji. Krà˝àc po ró˝nych klubach napatrzyłem si´ na sztundziarzy co niemiara. Faktem jest, ˝e w poprawianiu samopoczucia osiàgajà bardzo dobre rezultaty. TenisiÊci amatorzy ju˝ widzà, jak odbierajà te puchary w lokalnym turnieju i ucierajà nosa tym, co grajà „chiƒski” tenis. Przed nimi cała zima i na pewno si´ uda. Co prawda bud˝et troch´ na tym ucierpi, ale czego si´ nie robi dla dobrego samopoczucia? ˚eby nikt nie pomyÊlał, ˝e chc´ wło˝yç do jednego worka całà braç trenerskà. WyjaÊniam, ˝e felieton ten dotyczy tzw. „sztun-dziarzy”. Mam nadziej´, ˝e moi ulubieni trenerzy – pan Józef, Tomek i inni, którzy ze mnà çwiczà – nie wzi´li tego do siebie. Kto chce, ˝eby jego tenis był przyjemny dla oka i jednoczeÊnie skuteczny, musi udaç si´ do trenera. Nie myliç ze „sztundziarzem”. G
PAèDZIERNIK – LISTOPAD 2012| TENISklub| 67
68-69_KOLOBRZEG:Layout 1 12-10-18 13:11 Page 68
Kluby i oÊrodki
Wszystkie barwy K Kołobrzeg to niezwykła miejscowoÊç. Niespełna 50-tysi´czne miasto poło˝one nad samym morzem od dziesi´cioleci przyciàga rzesze turystów i kuracjuszy. Nazywane jest cz´sto „perłà uzdrowisk”. Urzeka pi´knem, intryguje historià, a tak˝e zdumiewa ró˝norodnoÊcià atrakcji. Kto choç raz wypoczywał w tym miejscu, z przyjemnoÊcià do niego wraca. ołobrzeg jest pełen zieleni. Ogromny park nadmorski to jeden z najwi´kszych atutów miasta. Dopełnieniem jest miejska architektura, która pozwala na długie spacery pi´knymi uliczkami. Nie na darmo mówi si´ o Kołobrzegu jako „polskiej stolicy SPA”. Natura pozostawiła w tym miejscu wiele skarbów: solanki – białe złoto oraz borowin´ – czarne złoto. To tutaj po zdrowie i urod´ przez cały rok Êciàgajà kuracjusze z całej Europy. Miasto imponuje tak˝e rozmachem infrastruktury wypoczynkowej i sportowej. Mar-
K
68 | TENISklub| PAèDZIERNIK – LISTOPAD 2012
sze z kijami nordic walking wzdłu˝ brzegu Bałtyku czy wycieczki rowerowe Êcie˝kami z widokiem na morze znakomicie słu˝à budowaniu kondycji. Prawdziwà perełkà sà korty tenisowe – trawiaste, o sztucznej nawierzchni, i z màczki ceglanej. Jednak najwi´kszà atrakcjà dla wszystkich kochajàcych tenis jest Êwie˝o wyremontowany obiekt w zabytkowym nadmorskim parku. Korty z klimatem
Pierwsze korty w tym miejscu powstały ponad sto lat temu, w odległoÊci ok. 40 met-
rów od pla˝y. Niestety, nie zachowały si´ historyczne przekazy, kto na nich grywał i czy tenis w przedwojennym mieÊcie był dyscyplinà popularnà. Tu˝ po wojnie władze lokalne uznały lokalizacj´ kortów za znakomità i odnowiony obiekt funkcjonował przez długie lata. Prawdziwà metamorfoz´ przeszedł jednak dopiero teraz. Miasto, korzystajàc ze Êrodków unijnych, całkowicie go zmodernizowało. Powstał nowoczesny budynek klubowy wraz z zapleczem socjalnym i salkà konferencyjnà. Cały kompleks to
68-69_KOLOBRZEG:Layout 1 12-10-18 13:12 Page 69
y Kołobrzegu
8 kortów: 6 zewn´trznych z màczki ceglanej oraz 2 kryte halà namiotowà z nawierzchnià z syntetycznej trawy. Wszystkie majà profesjonalne oÊwietlenie. Korty zaprojektowano bez barier architektonicznych. Jest nawet niewielka trybuna na 132 widzów, bowiem na kortach mo˝na rozgrywaç mniejsze turnieje. Modernizacja obiektu odbyła si´ w ramach projektu „Rewitalizacja Kołobrzeskiej Strefy Uzdrowiskowej”, który otrzymał dofinansowanie z Regionalnego Programu Operacyjnego Województwa Zachodniopomorskiego. WartoÊç inwestycji to 3,7 mln złotych, z czego połow´ pokryła Unia Europejska. Obiekt, na mocy przetargu, został oddany w 3-letnià dzier˝aw´. Nowy operator nie tylko przykłada du˝à uwag´ do szkolenia młodzie˝y, ale mówiàc j´zykiem potocznym, „czuje gr´”. W czasie wakacji z kortów korzystali nie tylko turyÊci. Odbyły si´ ju˝ pierwsze zgrupowania i młodzie˝owe obozy treningowe. Na terenie obiektu zacz´ła funkcjonowaç restauracja i kawiarnia. Ka˝dy, kto w scenerii zabytkowego parku i w nasyconym morskim jodem powietrzu rozegra kilka setów, wie, ˝e to miejsce zostało obdarzone prawdziwie magicznym klimatem. Dla uszu i podniebienia...
Kołobrzeg to nie tylko tenis. Sportowy charakter miasta podkreÊla, ˝e właÊnie to miejsce wybrała futbolowa reprezentacja Danii na centrum pobytowe podczas Euro 2012. Nowoczesny stadion piłkarski wraz z boiskami treningowymi, aquapark, tory łucznicze, hala do koszykówki, a nawet skate-parki – oto wizytówka Kołobrzegu. Zmodernizowany i rozbudowany został port jachtowy. Tu ka˝dy znajdzie coÊ dla siebie. Dopełnieniem sportowych atrakcji jest przebogata oferta kulturalna. Ciekawe koncerty czy wystawy organizowane sà tu praktycznie przez cały rok. Nie brakuje równie˝ znanych imprez. W tym roku Kołobrzeg goÊcił po raz 10. Festival Sunrise – Êwi´to muzyki house i dance. Co roku odbywajà si´ mi´dzynarodowe spotkania z folklorem – Interfolk. W tym roku nie lada gratkà dla kinomanów był festiwal Sensacyjne Lato Filmów. Równie˝ smakosze nie b´dà ˝ałowaç czasu sp´dzonego w Kołobrzegu. Amatorów nadmorskich potraw na pewno usatysfakcjonuje menu tutejszych restauracji i sma˝alni, których zawsze mo˝na zjeÊç Êwie˝à ryb´ „prosto z kutra”. G
PAèDZIERNIK – LISTOPAD 2012| TENISklub|
69
70_padel:Layout 1 12-10-18 13:12 Page 70
Okolice tenisa
Wicemistrz z sieci Wydaje si´, ˝e całkiem niedawno pisaliÊmy o otwarciu pierwszego w Warszawie kortu do padla, a właÊnie min´ły trzy miesiàce od tego wydarzenia. Z tej okazji postanowiliÊmy si´ troch´ podzieliç spostrze˝eniami z rozwoju tego miejsca. irma Padel4U.pl, która zbudowała ten kort, od poczàtku intensywnie wspiera klub w odkrywaniu przed jego klientami atutów nowej dyscypliny. Były pokazy gry oraz treningi dla debiutantów. GoÊcie klubu, którzy przez przypadek odkryli nowà instalacj´, bardzo ch´tnie gromadzili si´ wokół boiska, aby przyglàdaç si´ grze innych. Sami poznawali padel na własnej skórze dopiero, gdy zostali zaproszeni na kort. Po takiej próbie wszyscy wyglàdali na zadowolonych. UÊwiadomiło nam to, jak ró˝ne jest podejÊcie do nowego sportu. Klub Sinus oferuje poprzez swojà „zielonà przestrzeƒ” tak˝e wymiar piknikowo-rekreacyjny (przybywajà tam całe rodziny i grupy znajomych, niekoniecznie tylko po to, aby zagraç w tenisa, squasha lub piłk´ no˝nà), wi´c staraliÊmy si´ zach´ciç do wejÊcia na kort ka˝dego, kto wyraził zainteresowanie padlem. Na najbardziej usatysfakcjonowanych wyglàdali ci, którzy mieli ju˝ jakiÊ kontakt ze sportami rakietkowymi, głównie młodzi tenisiÊci, poszukujàcy nieco innego, bardziej efektownego wymiaru gry, oraz osoby w Êrednim wieku uprawiajàce ró˝ne dyscypliny. W porównaniu z rozwini´tym rynkiem
F
70 | TENISklub| PAèDZIERNIK – LISTOPAD 2012
hiszpaƒskim nie zauwa˝yliÊmy na korcie tylko „emerytowanych” tenisistów. Głosy niezadowolenia sprowadzały si´ do twierdzenia, ˝e to „podróbka” tenisa. Badania rynkowe pokazujà natomiast, ˝e tam, gdzie padel jest najbardziej popularny, stał si´ wspaniałym uzupełnieniem oferty klubów sportowych. Nawet wyÊmienici tenisiÊci mogà poçwiczyç refleks oraz technik´ szybkiej gry przy siatce, a przy okazji przyciàgnàç nowych u˝ytkowników. Oprócz Hiszpanów, wr´cz poszukujàcych padla w Polsce i bardzo ch´tnie przybywajàcych do Sinusa, wytworzyła si´ całkiem liczna grupa Polaków, którzy polubili ten rodzaj aktywnoÊci. DziÊ, ˝eby skorzystaç z kortu do padla, nale˝y ju˝ wczeÊniej si´ zapisaç, poniewa˝ obiekt cieszy si´ wcià˝ rosnàcym powodzeniem. Nowo nabyte umiej´tnoÊci postanowiliÊmy – Sinus i Padel4U.pl – zweryfikowaç organizujàc pierwszy turniej amatorski. Dzi´ki sponsorom na zwyci´zców czekały liczne nagrody. Zgłosiło si´ 16 par. Szczególnym uznaniem organizatorów cieszył si´ Hiszpan studiujàcy w Lublinie, który na naszym funpage’u http://www.facebook.com/PolishPadelFederation wyszukał informacj´
o turnieju i wziàł w nim udział razem z poznanym przez internet innym hiszpaƒskim kolegà. Chocia˝ zaj´li drugie miejsce, pokazali widzom, jak bardzo widowiskowa mo˝e byç gra w padla. Wygrali Polacy od kilkunastu lat uprawiajàcy tenis. W celu dalszego propagowania naszego sportu przygotowaliÊmy kort mobilny, który mogà kupiç czy wynajàç kluby, społecznoÊci lub instytucje, którym zale˝y na sportowej integracji. Ustawienie takiego kortu wymaga troch´ pracy, poniewa˝ cała instalacja wa˝y ponad 5 ton, ale warto. Taka instalacja Êwietnie si´ sprawdzi w oÊrodkach sportowych, które cz´Êç obiektów wykorzystujà tylko sezonowo, oraz na du˝ych osiedlach miejskich, gdzie w prosty i doÊç tani sposób mo˝na zach´ciç mieszkaƒców do aktywnoÊci sportowej. Kolejnà nowoÊcià przygotowanà przez Padel4U.pl jest całosezonowy kort, który w okresie letnim ma tylko dach, natomiast wokół jest odkryty, dzi´ki czemu latem u˝ytkownicy mogà cieszyç si´ grà na powietrzu. Na sezon zimowy mo˝na zainstalowaç Êciany i nagrzewnice powietrza. W ten sposób sport, który został stworzony do gry w ciepłym klimacie, został zaadoptowany do naszego kapryÊnej aury. G Marcin Potrzebowski www.PADEL4U.pl tel. 607576322 marcin@padel4U.pl
71_RANKINGI amator:Layout 1 12-10-18 13:12 Page 71
WWW.ATP.ORG.PL
WWW.ATP.ORG.PL
WWW.ATP.ORG.PL
WWW.ATP.ORG.PL
Rankingi atp
WWW.ATP.ORG.PL
Lista klasyfikacyjna 10/2012
tenis – gram bo lubię
(1 paêdziernika 2011 – 30 wrzeÊnia 2012) KOBIETY OPEN 1. 2. 3. 4. 5.
Anna Wicha Agnieszka Luciƒska-Kozłowska Katarzyna Bieniec Aleksandra Domaƒska Agata Wojciuk
M¢˚CZYèNI +35 1967 1971 1989 1992 1974
1165 1020 1010 860 671
1974 1975 1974 1976 1971
ITF–14 ITF–71 671 462 300
1971 1971 1967 1961 1953
ITF–39 1160 250 180 180
1963 1963 1966 1963 1965
ITF–15 ITF–22 ITF–42 ITF–45 ITF–86
1961 1961 1958 1960 1962
ITF–41 ITF–44 ITF–71 330 260
1953 1955 1954 1957 1951
ITF–27 ITF–78 465 401 300
1950 1950 1951 1951 1947
ITF–36 ITF–41 ITF–52 870 198
1. Wanda Narojek 1947 2. Agnieszka Dyderska 1943 3. Halina Marmurowska-Michałowska 1947
ITF–40 204 130
KOBIETY +35 1. 2. 3. 4. 5.
Monika Biernat Iwona Domaƒska Agata Wojciuk Monika ˚ywiecka Anna Kawa
Anna Kawa Agnieszka Luciƒska-Kozłowska Anna Wicha Małgorzata Andrzejczuk Teresa Stochel
Teresa Stochel Gra˝yna Sobczyk Małgorzata Poloczek Małgorzata Myszkowska Jadwiga Gołda
Elvira Olbrich Zofia Rumiƒska Gabriela Sławik Jadwiga Gołda Wanda Narojek
KOBIETY +65
M¢˚CZYèNI OPEN PRO 1. 2. 3. 4. 5.
Wojciech Nowak Roman Wyprzał Grzegorz Staschinski Kamil Kopycki Rafał Paliƒski
1979 1979 1982 1987 1983
721 720 410 280 265
1987 1979 1977 1994 1977
1440 1385 1240 1200 1150
M¢˚CZYèNI OPEN 1. Paweł Pomierny 2. Konrad Kolbusz 3. Maciej Baƒdo 4. Piotr Wicha 5. Robert Laskowski
ITF–56 ITF–62 ITF–78 1420 1100
1. Janusz Przybylski 2. Jarosław Kosek 3. Maciej Urys 4. Zbigniew Popieluch 5. Roman W´drocha
1966 1963 1963 1964 1957
ITF–68 ITF–95 1345 1100 960
1. Marek Lubas 2. Juliusz Madej 3. Jan Papierz 4. Jacek Patalas 5. Ireneusz Maciocha
1962 1958 1958 1960 1960
ITF–14 ITF–39 ITF–59 ITF–74 ITF–75
1. 2. 3. 4. 5.
Bogusław Rogowski Roman W´drocha Michał Klimczak Aleksander Tor Waldemar Âwierzbiƒski
1957 1957 1957 1954 1957
ITF–30 ITF–70 1150 1000 905
1952 1951
ITF–31 ITF–94
M¢˚CZYèNI +60
KOBIETY +60 1. 2. 3. 4. 5.
1968 1968 1968 1969 1972
M¢˚CZYèNI +55
KOBIETY +55 1. 2. 3. 4. 5.
1. Robert Peszke 2. Ireneusz Górka 3. Kamil Kaliƒski 4. Mariusz Mijalski 5. Józef Krzysztyƒski
M¢˚CZYèNI +50
KOBIETY +50 1. Małgorzata Andrzejczuk 2. Izabela Gilewicz 3. Ewa Karwowska 4. Bo˝ena Jasiƒska-KoÊcielny 5. Wiesława Gieroba
ITF–48 ITF–55 ITF–58 ITF–70 ITF–98
M¢˚CZYèNI +45
KOBIETY +45 1. Marzena Rowicka 2. Iwona Wojsyk 3. Iwona Kowalska-Arteniuk 4. Anna Stanisławska 5. Monika Rajska
1974 1977 1974 1974 1977
M¢˚CZYèNI +40
KOBIETY +40 1. 2. 3. 4. 5.
1. Krzysztof Karwaƒski 2. Maciej Baƒdo 3. Paweł Herman 4. Klaudiusz Fojcik 5. Jarosław Nowosad
1. Władysław Króliczak 2. Słàwomir Dràg
3. Marian Mocoƒ 4. Zdzisław Macias 5. Zygmunt Kopczyƒski
1952 1950 1952
1060 1050 920
1947 1944 1947 1945 1946
ITF–10 ITF–39 ITF–86 850 830
1940 1940 1941 1942 1938
ITF–45 ITF–50 ITF–58 850 841
1936 1936 1936 1935 1929
ITF–22 ITF–38 ITF–85 530 1
1932 1932 1929 1932 1926
ITF–19 ITF–25 ITF–50 ITF–63 240
1926 1921 1922 1924 1924
ITF–10 ITF–19 ITF–21 ITF–30 111
M¢˚CZYèNI +65 1. Kazimierz Listek 2. Roman Mrozek 3. Lesław Markowicz 4. Andrzej Konitzer 5. Zygmunt Szafraƒski
M¢˚CZYèNI +70 1. 2. 3. 4. 5.
Zygmunt åwiàkała Jan Adamek Bronisław Wileƒski Krzysztof Dłutek J´drzej Nowak
M¢˚CZYèNI +75 1. 2. 3. 4. 5.
Aleksander Deƒca Andrzej Adamek Czesław Łyp Jan Podobas Mieczysław Rataszewski
M¢˚CZYèNI +80 1. 2. 3. 4. 5.
Józef Bogdanowicz Stanisław Nowak Mieczysław Rataszewski George Jarmoc Henryk Kolankowski
M¢˚CZYèNI +85 1. 2. 3. 4. 5.
Henryk Kolankowski Eugeniusz Czerepaniak Stanisław Krupa Mieczysław WiÊniowski Lucjan Pawłowski
Konrad Kolbusz Jest absolwentem Akademii Wychowania Fizycznego w Krakowie. Tenis stał si´ jego pasjà blisko çwierç wieku temu. Stał si´ równie˝ jednym ze sposobów na ˝ycie – od pewnego czasu Konrad Kolbusz jest trenerem. Poza tym pracuje jako nauczyciel wychowania fizycznego. Nigdy nie trenował innego sportu – całkowicie poÊwi´cił si´ tenisowi, co przyniosło szereg sukcesów. Który był, jest, najwa˝niejszy? Nie potrafi wskazaç. Aktualnie Konrad Kolbusz zajmuje drugie miejsce w kategorii open. Za tenisowe wzory uznaje Andre Agassiego i Rafaela Nadala.
Foto Agencja Pressaro PAèDZIERNIK – LISTOPAD 2012| TENISklub| 71
72-73_obok kortow:Layout 1 12-10-18 13:14 Page 72
Obok kortów
DZI¢KUJ¢, NIE! ANDY MURRAY poprosił stacj´ BBC, aby nie brała go pod uwag´ podczas wyborów Sportowej OsobowoÊci Roku w Wielkiej Brytanii. Mistrz olimpijski i zwyci´zca US Open na nikogo si´ nie obraził. Po prostu: – OsobiÊcie uwa˝am, w tym roku powinniÊmy Êwi´towaç to, co osiàgn´liÊmy jako naród, a nie wskazywaç jednà osob´ i mówiç, ˝e to właÊnie on albo ona była najlepsza w tym roku – wyjaÊnił tenisista. JeÊli jednak BBC przyzna Murrayowi t´ nagrod´, to niemal pewne jest, ˝e nie odbierze jej osobiÊcie, poniewa˝ jak zwykle wi´kszà cz´Êç grudnia sp´dzi w Miami, gdzie b´dzie si´ przygotowywał do nast´pnego sezonu. Głównymi faworytami bukmacherów do tytułu Sportowej OsobowoÊci Roku 2012 sà Bradley Wiggins, zwyci´zca Tour de France, właÊnie Murray, oraz Mohamed Farah, mistrz olimpijski w biegach na 5000 i 10 000 metrów.
A GWIAZDY MÓWIŁY... Na Andy’ego Murraya mo˝na było stawiaç w ciemno. Gwiazdy mówiły, ˝e jest stuprocentowym faworytem US Open, ale nikt nie chciał ich słuchaç. Szkot, podobnie jak Fred Perry, urodził si´ pod znakiem Byka. Poprzedni brytyjski mistrz Wielkiego Szlema pierwszy w karierze tytuł tej rangi zdobył w Nowym Jorku, a stało si´ to 10 wrzeÊnia 1933 (tegoroczny finał przeło˝ono z 9 na 10 wrzeÊnia). Obaj byli rozstawieni z numerem 3 i obaj pokonali rywala rozstawionego z numerem 2, b´dàcego jednoczeÊnie mistrzem Australian Open (Anglik – Jacka Crawforda, Szkot – Novaka D˝okovicia).
72 | TENISklub| PAèDZIERNIK – LISTOPAD 2012
RAKIETÑ I PIÓREM W ksi´garniach i bibliotekach trzeba chyba utworzyç nowy dział, bo niedługo półki b´dà si´ uginały pod dziełami tenisistów-pisarzy. Andre Agassi znalazł tylu naÊladowców, ˝e ostatnie obni˝enie poziomu na Êwiatowych kortach nie mo˝e dziwiç, skoro prawie wszyscy zamienili rakiet´ na pióro. Redaktorzy i tłumacze majà pełne r´ce roboty, ale przed najwi´kszym wyzwaniem stan´li chyba chiƒscy kolporterzy, bo tam kilka czy kilkanaÊcie tysi´cy nakładu to ˝aden nakład. A sprzedawaç b´dà mieli co, gdy˝ właÊnie za promocj´ swojej ksià˝ki wzi´ła si´ Na Li.
72-73_obok kortow:Layout 1 12-10-18 13:15 Page 73
WESELA NIE B¢DZIE Jako pierwszy „wyçwierkał si´” Sasza Vujacziç, który na Twitterze napisał, ˝e właÊnie rozstał si´ z Marià Szarapowà. Podczas US Open tenisistka potwierdziła t´ informacj´ i dodała, ˝e decyzj´ o zerwaniu zar´czeni podj´li ju˝ pod koniec wiosny. – Długo musiałam czekaç, zanim ktoÊ mnie zapyta o to wprost – za˝artowała w rozmowie z rosyjskimi dziennikarzami. – Sasza wyjechał do Turcji, przez dziesi´ç miesi´cy w roku nie było go w domu i wszystko si´ zmieniło. Ale pozostaliÊmy przyjaciółmi – zapewniła Masza. I poprosiła, ˝eby si´ o nià nie martwiç, bo jeszcze zdà˝y wyjÊç za mà˝...
HENIN B¢DZIE MAMÑ... JUSTINE HENIN (w czerwcu skoƒczyła 30 lat), była liderka rankingu WTA oraz mistrzyni Roland Garros, US Open i Australian Open, poinformowała, ˝e w marcu przyszłego roku zostanie mamà. Szcz´Êliwy ojciec to Benoit Bertuzzo, partner tenisistki.
OBAMA MO˚E POCZEKAå Sà sprawy wa˝niejsze ni˝ telefon od prezydenta Stanów Zjednoczonych. Na przykład trzeci set. David Cameron, premier Wielkiej Brytanii, rozgrywał towarzyskà parti´ tenisa, kiedy na kort wszedł asystent i powiedział, ˝e „dzwoni pan OBAMA”. „MyÊl´, ˝e mo˝emy dokoƒczyç. Powiedz panu Obamie, ˝e póêniej oddzwoni´” – odparł pan Cameron. „Pewnie myÊlał, ˝e ma mnie na widelcu, ale to ja wygrałem trzeciego seta” – relacjonuje Charles Brooks, od lat przyjaciel premiera, felietonista i trener koni wyÊcigowych. Oby jakiegoÊ globalnego nieszcz´Êcia z tego nie było...
Z KIJEM I TRYZUBEM
... A HUBER JU˚ JEST Po zakoƒczeniu US Open Liezel Huber nie pojechała na turnieje w Azji. W tym czasie, razem z m´˝em Tony’m, dopełniła formalnoÊci adopcyjnych nowo narodzonego chłopczyka.
Foto AFP i RIA Nowosti/ East News
JEWGIENIJ KAFIELNIKOW był kiedyÊ tenisistà. Całkiem dobrym tenisistà, bo nawet liderem rankingu ATP, mistrzem Roland Garros i Australian Open oraz złotym medalistà olimpijskim. Po zakoƒczeniu kariery zamienił rakiet´ na karty, gdy˝ grajàc w pokera mniej si´ m´czył. Potem doszedł do wniosku, ˝e brakuje mu ruchu i Êwie˝ego powietrza, i w ten sposób został golfistà. Teraz marzy mu si´ start na igrzyskach w Rio de Janeiro. Rosyjska federacja golfa nie jest jednak zainteresowana usługami Kafielnikowa, poniewa˝ „pracujà w niej ludzie niekompetentni, którzy nie majà poj´cia o tym sporcie”. W federacji ukraiƒskiej sà bardziej kompetentni i ju˝ zło˝yli Rosjaninowi stosownà propozycj´. Rozmowy w toku...
PAèDZIERNIK – LISTOPAD 2012| TENISklub| 73
74-75_KLAUDIA JANS:Layout 1 12-10-18 13:15 Page 74
Podró˝e z rakietà
Rosół i kluchy z Green Pointu Zaraz po igrzyskach olimpijskich w Londynie wybraliÊmy si´ za Wielkà Wod´ – my do Montrealu, chłopcy do Toronto. Potem turnieje w Cincinnati i New Haven, i wreszcie US Open. Ten wyjazd zaczàł si´ dla mnie baaardzo przyjemnie... Tekst Klaudia Jans-Ignacik | Foto Getty Images / WTA ierwszy tydzieƒ w Kanadzie zleciał bardzo szybko. Nie miałam czasu nie tylko na zwiedzanie, ale nawet na kolacj´ na mieÊcie. Jednak sama sobie byłam „winna”... Dzieƒ przed rozpocz´ciem turnieju w Montrealu ja i Kristina Mladenovic zagrałyÊmy sparring z Ałłà Kudriawcewà i Mandy Minellà. Wynik 0:6, 1:2. Rywalki chciały zagraç jeszcze jedno çwiczenie, ale my – załamane słabà grà i wkurzone – odmówiłyÊmy. One na to, ˝e „to przecie˝ tylko trening, spokojnie”. Miały racj´: my wygrałyÊmy turniej, a one odpadły w pierwszej rundzie. Losowanie miałyÊmy bardzo trudne, ale po pokonaniu Nurii Llagostery-Vives i Marii Jose Martinez-Sanchez nie bałyÊmy si´ ju˝ nikogo. Przełomowa była jednak druga runda z Anastazjà Pawluczenkowà i Lucie Szafarzovà. Przy stanie 7:5, 6:7 spotkanie zostało przerwane. Nie wykorzystałyÊmy szeÊciu piłek meczowych i mo˝e to dobrze, ˝e zacz´ło padaç. Dopiero po 29 godzinach rozegrałyÊmy super tiebreaka, na dodatek w hali. Wychodzàc na kort, miałyÊmy taki plan, ˝eby ˝aden punkt nie był przypadkowy. Po zwyci´stwie 10-8 nasza pewnoÊç siebie jeszcze wzrosła. Nast´pnego dnia musiałyÊmy rozegraç dwa mecze. Było jak w saunie, zanosiło si´ na oberwanie chmury. Po çwierçfinale miałyÊmy półtorej godziny przerwy. Weszłam do wanny z lodem na trzy minuty, ˝eby szybko si´ schłodziç. Od tego roku organizator turnieju musi zapewniç dost´p do takiej wanny lub dmuchanego baseniku z lodowatà wodà. Bardzo cz´sto z tego korzystam i czuj´ si´ rewelacyjnie.
P
74 | TENISklub| PAèDZIERNIK – LISTOPAD 2012
W półfinale przy stanie 6:3, 6:6, zacz´ło laç. Tym razem na dokoƒczenie czekałyÊmy tylko trzy godziny. Po wczeÊniejszych doÊwiadczeniach ta sytuacja w ogóle nas ju˝ nie stresowała. Tiebreak wygrałyÊmy 7-5 i po tylu pi´knych meczach z dobrymi rywalkami uwierzyłam, ˝e mo˝emy wygraç te˝ finał z Nadià Pietrowà i Katarinà Srebotnik. Pierwszy set nie był pi´kny. Ja i „Kiki” nie mogłyÊmy si´ wyrobiç, kort centralny okazał si´ szybszy ni˝ boczne, na których grałyÊmy poprzednie mecze. Drugi set poszedł na straty, ale nie przejmowałyÊmy si´ tym w ogóle. Powtarzała partnerce, ˝e to niewa˝ne i ˝e musimy byç gotowe na super tiebreaka. W koƒcu niesamowita radoÊç, bo wygrałyÊmy! Poza tym nuda. Byłam w Montrealu osiem dni i poznałam tylko tras´ hotel – korty – hotel. Codziennie jadłam krewetki, niczego lepszego w turniejowej kantynie nie mieli. Do koƒca roku na pewno ich ju˝ nie tkn´. Kolacja z paszportem
Bardzo lubi´ turniej w Cincinnati, ale tym razem nie było mi dane zagoÊciç tam dłu˝ej. W poniedziałek przyleciałam, we wtorek odpadłam z turnieju, a w czwartek ju˝ leciałam do New Haven. Na przyjemnoÊci została Êroda. Ka˝dy zawodnik z turnieju głównego ma do dyspozycji auto. Skorzystałam z okazji i pojeêdziłam sobie po „hajłeju”. Przy okazji zrobiłam drobne zakupy. Stany to królestwo shoppingu. Markowe rzeczy mo˝na kupiç po bardzo przyst´pnych cenach.
Uczciłam te˝ moje zwyci´stwo w Montrealu. Nareszcie to ja mogłam Marcinowi Matkowskiemu i Mariuszowi Fyrstenbergowi postawiç kolacj´, bo kto wygrywa turniej, ten zaprasza. ByliÊmy te˝ razem w kinie. Mariusz z nudów poszedł nawet na dwa seanse jeden po drugim, i to dwa dni z rz´du. Nuda na turniejach to niestety nasz nieodłàczny partner. Bo ile mo˝na trenowaç i ile mo˝na siedzieç na kortach? Ksià˝ki i gazety ju˝ dawno przeczytane, seriale na DVD si´ koƒczà, a nowe kr´cà powoli... Trzeba umieç si´ zorganizowaç, ˝eby nie zwariowaç. Za to w New Haven jest bardzo fajnie. Turniej rozgrywa si´ na campusie Uniwersytetu Yale. Sà tam fantastyczne warunki. Dokładnie takie, jakie pokazujà w amerykaƒskich serialach lub filmach o studentach. W kalifornijskim Stanford University te˝ jest rozgrywany turniej WTA. PojemnoÊç kortu centralnego, uwaga!, to 3500 miejsc. Marzy mi si´, ˝e jakaÊ uczelnia w Polsce dorobi si´ przynajmniej jednego takiego obiektu... Oficjalny hotel poło˝ony jest w samym centrum. Dookoła same restauracje. Âwietne miejsce, ˝eby spokojnie przygotowaç si´ do ostatniego Szlema w tym roku. Bardzo du˝o kortów do treningu, sparringpartnerzy za darmo. Chocia˝ odpadłam z turnieju we wtorek, to zostałam do piàtku, bo tak mi tam odpowiadały warunki. I to nie tylko treningowe. Na kolacj´ wyberałam si´ co wieczów do innej knajpki. Ka˝da zawodniczka dostaje od organiza-
74-75_KLAUDIA JANS:Layout 1 12-10-18 13:15 Page 75
torów specjalny „paszport” na jedzenie. Mo˝e jednak z niego skorzystaç tylko raz w danej restauracji. Nie sposób zjeÊç we wszystkich, bo jest ich około trzydziestu! To naprawd´ super zabawa. W tym roku wybrałam si´ do kuchni chiƒskiej, hinduskiej, japoƒskiej, włoskiej, hiszpaƒskiej, kubaƒskiej i amerykaƒskiej. Tak dobrze od˝ywiona pojechałam do Nowego Jorku. A tam... Ruskie jak u mamy
Ja, Klaudia, i moja partnerka Krysia w finale w Cincinnati
... chaos jak zawsze. Dwa dni przed rozpocz´ciem turnieju głównego trenowaç mo˝na tylko po 45 minut na połówce kortu, maksymalnie dwa razy w ciàgu dnia. Na siłowni jest tylu zawodników, ˝e trudno znaleêç dla siebie kawałek podłogi. Najlepiej jak najszybciej zagraç swoje treningi, wracaç do hotelu i zbieraç energi´, bo na obiekcie tylko si´ jà traci. W strefie dla zawodników zawsze jest du˝o osób „towarzyszàcych” i jeszcze wi´cej szumu. Pobyt na Flushing Meadows mo˝e nam za to umiliç wizyta w salonie pi´knoÊci. Mamy do dyspozycji fryzjera, manicurzystk´ i pedicurzystk´. Z takiego salonu skorzystałam właÊnie przed corocznym spotkaniem w Konsulacie RP, na które zapraszani sà zawodnicy z Polski lub z polskimi korzeniami. W tym roku byłam ja, Agnieszka i Ula Radwaƒskie, Ala Rosolska, Karolina Woêniacka, Angie Kerber, Sabina Lisicki, Ola Woêniak, Mariusz Fyrstenberg, Marcin Matkowski, Łukasz Kubot, Jerzyk Janowicz i, to nowa postaç, Michael Redlicki. Urodził si´ w Stanach, ale jego rodzice pochodzà z Polski. ZostaliÊmy pocz´stowani bigosem i pierogami: ruskimi oraz z kapustà i grzybami. Najwi´ksze wzi´cie miały ruskie. Na wyjazdach najbardziej brakuje mi polskiego jedzenia. Pierwsze dni na US Open nie były dla mnie zbyt przyjemne. Zatrułam si´ czymÊ i nic nie jadłam przez cały dzieƒ. Jedyne, na co miałam ochot´ i wiedziałam, ˝e mnie postawi mnie na nogi, to rosół. Całe szcz´Êcie, ˝e w Nowym Jorku mo˝na liczyç na polskich przyjaciół. Paweł Gàsior, organizator polonijnych mistrzostw Êwiata w tenisie, spisał si´ na medal. Pojechał na Green Point, gdzie najwi´cej polskich knajp. Rosołu tego dnia nie było jednak w ˝adnej z nich. Czekał dwie godziny, a˝ specjalnie dla mnie ugotujà zup´. Jeszcze raz dzi´kuj´! Rosół postawił mnie na nogi, ale, niestety, nie pomógł w pokonaniu sióstr Williams. G
PAèDZIERNIK – LISTOPAD 2012| TENISklub|
75
76-78_KRONIKI:Layout 1 12-10-18 17:06 Page 76
Kroniki kortowe
Zaklinacz piłek Dyskusje, kto był najlepszym tenisistà w historii, b´dà trwały do koƒca Êwiata. Powiedzmy sobie szczerze, ˝e wybór tego jednego jedynego gracza staje si´ z biegiem lat, w miar´ pojawiania si´ kolejnych wybitnych postaci, coraz trudniejszy, ale to nie znaczy, ˝e trzeba rezygnowaç z zabawy. Tekst Andrzej Fàfara | Foto AFP / East News ocnym kandydatem na liÊcie pretendentów zawsze b´dzie Bill Tilden, wielki mistrz okresu mi´dzywojennego. Urodził si´ w 1893 roku w Filadelfii, w zamo˝nej rodzinie, ale jego młodoÊç trudno uznaç za szcz´Êliwà. Gdy miał 18 lat, stracił matk´. Od tej pory mieszkał z ciotkà, starà pannà. Cztery lata póêniej pochował ojca i starszego brata Herberta. Nieszcz´Êcia wp´dziły go w ci´˝kà depresj´, z której wyszedł dzi´ki tenisowi.
M
76 | TENISklub| PAèDZIERNIK – LISTOPAD 2012
Zima w Newport
Grał od piàtego roku ˝ycia, ale nie mo˝na go nazywaç cudownym dzieckiem. Studiujàc w college’u William Tatem Tilden II nie mieÊcił si´ w składzie uczelnianej dru˝yny. Miał słaby bekhend, co bezlitoÊnie wykorzystywali rywale. Startował w turniejach w USA i Kanadzie, odnosił drobne sukcesy, nic jednak nie wskazywało na to, ˝e ten wysoki chłopak (190 cm wzrostu) b´dzie kiedyÊ najlepszym tenisistà Êwiata.
76-78_KRONIKI:Layout 1 12-10-18 17:06 Page 77
Przyszedł moment, w którym Bill postanowił coÊ zrobiç ze swoim tenisem. Podjàł t´ decyzj´ doÊç póêno, bo w wieku 26 lat. Pod koniec 1919 roku przeniósł si´ do Newport, gdzie w hali przez całà zim´ doskonalił bekhend. Wiosnà 1920 roku na amerykaƒskich kortach pojawił si´ zupełnie inny Tilden. Wszechstronny, ju˝ bez słabych punktów. I od razu odniósł wielki sukces – wygrał mistrzostwa USA (turniej znany dziÊ jako US Open), pokonujàc w finale Williama Johnsona w pi´ciu setach. Od tamtej pory ju˝ rzadko ponosił pora˝ki, zwłaszcza w Ameryce. Wspomniane mistrzostwa USA wygrał szeÊç razy z rz´du. Został pierwszym Amerykaninem, który odniósł zwyci´stwo na Wimbledonie. Najpierw zdobył Londyn w przełomowym dla siebie 1920 roku, powtarzajàc sukces rok póêniej. Potem przez lata nie pojawiał si´ z rozmaitych powodów na londyƒskich trawnikach. Po˝egnał si´ z Wimbledonem zwyci´stwem w 1930 roku, odniesionym pod koniec amatorskiej kariery. Miał 37 lat, gdy postanowił w bardziej wymierny sposób wykorzystaç swój talent. Od 1931 roku Êwiat podziwiał ju˝ go jako zawodowca. Jak grał Bill Tilden, który podczas amatorskiej kariery wygrał a˝ 138 turniejów spoÊród 192, w których startował? „Zdawał si´ byç czarodziejem zaklinajàcym piłk´ i kierunek jej lotu”, pisał o nim jeden z wielkich rywali, Rene Lacoste. Mimo wysokiego wzrostu poruszał si´ po korcie z lekkoÊcià baletmistrza. Wszystkie uderzenia wykonywał z ogromnà łatwoÊcià i nawet jeÊli nie zdołał odbiç jakiejÊ piłki, publicznoÊç odnosiła wra˝enie, ˝e gdyby chciał, to by to zrobił. „Nawet pokonany pozostawał dla widzów graczem lepszym ni˝ zwyci´zca”, wspominał Francuz. Akerykanina zapami´tano jako zawodnika, który potrafi przegrywaç. Nigdy nie szukał łatwych wymówek, zawsze chwalił zwyci´skiego rywala. Choç, bàdêmy szczerzy, zbyt cz´sto nie miał ku temu okazji. Statystycy obliczyli, ˝e zwyci´˝ył w a˝ 907 spoÊród 969 meczów, które rozegrał. Certyfikat wielkoÊci
Jako zawodowiec nadal budził podziw i przyciàgał tysiàce ludzi na trybuny, choç musiał si´ mierzyç ze znacznie młodszymi rywalami. Byli nimi mi´dzy innymi Don Budge, Bobby Riggs i Fred Parker, wielokrotni zwyci´zcy turniejów wielkoszlemowych. A Tilden nawet po czterdziestce potrafił z nimi wygrywaç. Wspomniany Bobby Riggs tak oto wspomina mecz z Tildenem rozegrany jesienià 1946 roku: „Zdobyłem właÊnie tytuł mistrza Êwiata zawodowców i byłem u szczytu sportowej kariery. W çwierçfinale turnieju zmierzyłem si´ z Tildenem. Po dwóch setach było 1:1, w trzecim prowadził 5:2, ale widaç było po nim pierwsze oznaki zm´czenia. Wygrałem swój serwis i było 5:3. Teraz Tilden ruszył do ataku przy siatce, był jednak wyczerpany i nie był w stanie po moich lobach wracaç na koniec kortu. Mecz ten wygrałem, ale prosz´ wziàç pod uwag´, ˝e ja byłem w szczytowej formie, a on miał 53 lata! JeÊli tak grał w tym wieku, to jak musiał graç, majàc dwadzieÊcia par´ lat? Musz´ stwierdziç, ˝e był on najwi´kszym tenisistà wszystkich czasów. Wielkimi byli Cochet, Vines, Perry, Budge, ale Tilden był najwi´kszy”. Mimo upływu czasu „Big Bill” wcià˝ dobrze si´ trzymał, co dla ludzi, którzy go dobrze znali, było zadziwiajàce. Tilden wprawdzie nie pił nigdy alkoholu, ale był za to nami´tnym palaczem. Nie stosował sportowej diety, jadł zawsze to, na co miał ochot´. Dzieƒ bez olbrzymiego steka z ziemniakami uwa˝ał za stracony...
] PAèDZIERNIK – LISTOPAD 2012| TENISklub|
77
76-78_KRONIKI:Layout 1 12-10-18 17:06 Page 78
Kroniki kortowe
Bill Tilden zaklinajàcy piłk´ i w towarzystwie Rene Lacoste’a
]
Szkoda, ˝e tak niewiele wiadomo o krótkim pobycie Tildena w Polsce. Czy został pocz´stowany schabowym z kapustà? Amerykanin przyjechał do Warszawy w 1933 roku, ju˝ jako zawodowiec. Rozegrał pokazowy mecz z najlepszym wówczas polskim tenisistà, Ignacym Tłoczyƒskim. Polak musiał otrzymaç specjalne pozwolenie na gr´ z profesjonalistà. Urwał Tildenowi seta, co uznano za ogromny sukces. Zaplanowany na nast´pny dzieƒ drugi wyst´p Amerykanina został odwołany. GoÊç otrzymał wiadomoÊç o chorobie kogoÊ bliskiego i w poÊpiechu opuÊcił Warszaw´. Tilden du˝o podró˝ował po Êwiecie, ale po sezonie zawsze wracał do ciotki, tej samej starej panny, z którà zamieszkał po stracie matki. Dzi´ki pieniàdzom zarabianym na korcie był bez wàtpienia człowiekiem bardzo zamo˝nym. Wszystko jednak przepuszczał na Broadwayu, gdzie wystawiał swoje sztuki, w których grywał główne role. Miał artystycznà dusz´ i ciàgn´ło go do artystów. Przyjaênił si´ mi´dzy innymi z Charliem Chaplinem, któremu udzielał przez pewien czas lekcji tenisa. Słynny aktor uwa˝ał, ˝e çwiczenia z rakietà procentujà póêniej na planie filmowym. Została tylko sława...
˚ycie prywatne Tildena trudno nazwaç typowym, skoro wielki mistrz tenisa a˝ przez 30 lat mieszkał ze starà ciotkà i nigdy nie zało˝ył rodziny. Bliscy mu ludzie wiedzieli, z czego to wynika, ale publicznoÊç specjalnie si´ tym nie interesowała. To nie był
78 | TENISklub| PAèDZIERNIK – LISTOPAD 2012
jeszcze czas tabloidów, które dziÊ zaglàdajà do łó˝ek gwiazd sportu i rozrywki. Sprawa po raz pierwszy wyszła na jaw w 1946 roku, kiedy tenisista został przyłapany na Bulwarze Zachodzàcego Słoƒca w Beverly Hills na uprawianiu seksu w samochodzie z 14-letnim chłopcem. Sàd skazał go na rok wi´zienia, z czego Tilden odsiedział siedem i pół miesiàca. Sytuacja powtórzyła si´ dwa lata póêniej, tym razem ofiarà tenisisty był 16-latek. Mimo recydywy wydano ni˝szy wyrok – 10 miesi´cy. Pomogli przyjaciele artyÊci, z Chaplinem na czele. Dla jasnoÊci: powodem obu kar nie był homoseksualizm Tildena, lecz młody wiek partnerów. Po pi´çdziesiàtce Tilden wcià˝ sporadycznie grywał w turniejach. ˚ył głównie z udzielania lekcji bogatym amatorom tenisa. Oszcz´dnoÊci nie miał, z pi´ciuset tysi´cy dolarów, które zarobił jako zawodowiec (w tamtych czasach była to znaczna suma), nie zostało nic. Chcàc podreperowaç bud˝et, w 1953 roku postanowił wystartowaç w krajowych mistrzostwach zawodowców w Cleveland. Po˝yczył od jednego ze swoich tenisowych uczniów 200 dolarów, by pokryç koszty wyjazdu. Nie zdà˝ył wyruszyç w drog´ – zmarł na atak serca w wieku 60 lat. W 1959 roku Wielki Bill Tilden został wpisany do Tenisowej Galerii Sławy. Znajduje si´ ona w Newport – w tym samym miejscu, gdzie zimà 1919 roku 26-letni tenisista z Filadelfii çwiczył pracowicie bekhend i wzniósł swojà gr´ w tenisa na niedost´pne dla rywali wy˝yny. G
79_JACHTY reklama:51 reklama 12-10-18 13:15 Page 79
80-81_WYNIKI:Layout 1 12-10-18 13:16 Page 80
Wyniki TASHKENT OPEN WTA INTERNATIONAL, 220 000 USD TASZKIENT, 10-15.09 Paula Kania odpadła w I rundzie eliminacji I runda singla: Urszula Radwaƒska (Polska, 2) – Maria-Teresa Torro-Flor (Hiszpania) 6:4, 7:5. II runda: U. Radwaƒska – Witalia Diaczenko (Rosja) 6:2, 6:2. åwierçfinały: Eva Birnerova (Czechy) – Alexandra Cadantu (Rumunia, 5) 6:3, 4:6, 6:2; Donna Vekiç (Chorwacja, Q) – Bojana Jovanovski (Serbia, 6) 6:4, 6:4; Irina-Camelia Begu (Rumunia) – Galina Woskobojewa (Kazachstan, 8) 3:6, 7:6(1), 7:5; U. Radwaƒska – Aleksandra Panowa (Rosja, 7) 5:7, 6:2, 7:6(3). Półfinały: Vekiç – Birnerova 6:1, 3:6, 6:1; Begu – U. Radwaƒska 6:3, 6:3. Finał: Begu – Vekiç 6:4, 6:4. I runda debla: Paula Kania, Polina Piechowa (Polska, BiałoruÊ) – Jekaterina D˝echalewicz, Ksenia Pałkina (BiałoruÊ, Kazachstan) 6:3, 6:4. åwierçfinał: Kania, Piechowa – Ludmiła Kiczenok, Nadie˝da Kiczenok (Ukraina) 2:6, 6:3, 10-5. Półfinał: Kania, Piechowa – Akgul Amanmuradowa, Witalia Diaczenko (Rosja) 6:4, 4:6, 10-4. Finał: Kania, Piechowa – Anna Czakwetadze, Vesna Dolonc (Rosja, Serbia) 6:2, krecz. CHALLENGE BELL WTA INTERNATIONAL, 220 000 USD QUEBEC CITY, 10-16.09 Alicja Rosolska odpadła w II rundzie eliminacji åwierçfinały singla: Kirsten Flipkens (Belgia) – Anna Tatiszwili (Gruzja) 6:2, 3:0 krecz; Mona Barthel (Niemcy, 3) – Barbora Zahlavova-Strycova (Czechy, 6) 6:3, 6:4; Kristina Mladenovic (Francja, Q) – Melanie Oudin (USA) 6:0, 6:1; Lucie Hradecka (Czechy, 8) – Lauren Davis (USA, Q) 6:4, 6:2. Półfinały: Flipkens – Barthel 7:6(6), 7:6(3); Hradecka – Mladenovic 7:5, 7:6(5). Finał: Flipkens – Hradecka 6:1, 7:5. I runda debla: Alicja Rosolska, Heather Watson (Polska, W. Brytania, 1) – Stephanie Dubois, Heidi el Tabakh (Kanada, WC) 6:2, 6:2. åwierçfinał: Rosolska, Watson – Eugenie Bouchard, Irina Falconi (Kanada, USA) 7:6(4), 6:3. Półfinał: Rosolska, Watson – Julie Coin, Marie-Eve Pelletier (Francja) 6:4, 6:2. Finał: Tatjana Malek, Kristina Mladenovic (Niemcy, Francja, 3) – Rosolska, Watson 7:6(5), 6:7(6), 10-7. KDB KOREA OPEN WTA INTERNATIONAL, 500 000 USD SEUL, 17-23.09 åwierçfinały singla: Caroline Wozniacki (Dania, 1) – Klara Zakopalova (Czechy, 7) 6:2, 6:3; Jekaterina Makarowa (Rosja, 8) – Maria Jose Martinez-Sanchez (Hiszpania) 6:1, 6:1; Kaia Kanepi (Estonia, 3) – Kiki Bertens (Holandia) 6:4, 6:4; Varvara Lepchenko (USA, 6) – Tamira Paszek (Austria) 4:6, 7:6(3), 6:4. Półfinały: Wozniacki – Makarowa 6:1, 5:7, 6:4; Kanepi – Lepchenko 6:4, 2:6, 6:4. Finał: Wozniacki – Kanepi 6:1, 6:0. I runda debla: Wiera Duszewina, Alicja Rosolska (Rosja, Polska, 4) – Ksenia Łykina, Carla Suarez-Navarro (Rosja, Hiszpania) 6:2, 6:3. åwierçfinał: Tamira Paszek, Klara Zakopalova (Austria, Czechy) – Duszewina, Rosolska 6:3, 3:6, 10-5. Finał: Raquel Kops-Jones, Abigail Spears (USA, 1) – Akgul Amanuradowa, Vania King (Uzbekistan, USA) 2:6, 6:2, 10-8. GRC BANK GUANGZHOU INTERNATIONAL WOMEN’S OPEN WTA INTERNATIONAL, 220 000 USD GUANGZHOU, 17-22.09 I runda singla: Urszula Radwaƒska (Polska, 4) – Melinda Czink (W´gry) 7:6(1), 6:2. II runda: U. Radwaƒska – Mandy Minella (Luksemburg) 6:2,
80 | TENISklub| PAèDZIERNIK – LISTOPAD 2012
6:3. åwierçfinały: Su-Wei Hsieh (Tajwan) – Mathilde Johansson (Francja) 6:3, 6:0; U. Radwaƒska – Chanelle Scheepers (RPA, 5) 6:1, 7:5; Sorana Cirstea (Rumunia, 3) – Alize Cornet (Francja, 8) 6:4, 6:3; Laura Robson (W. Brytania) – Shuai Peng (Chiny, 7) 7:5, 5:7, 6:2. Półfinały: Hsieh – U. Radwaƒska 6:1, 3:6, 6:0; Robson – Cirstea 6:4, 6:2. Finał: Hsieh – Robson 6:3, 5:7, 6:4. Finał debla: Tamarine Tanasugarn, Shuai Zhang (Tajlandia, Chiny, 3) – Jarmila Gajdosova, Monica Niculescu (Australia, Rumunia, 1) 2:6, 6:2, 10-8.
gia, Q) – Ana Ivanoviç (Serbia, 2 WC) 6:4, 6:0. Półfinały: Azarenka – Begu 6:2, 6:1; Goerges – Flipkens 1:6, 6:2, 6:3. Finał: Azarenka – Goerges 6:3, 6:4 I runda debla: Wiera Duszewina, Alicja Rosolska (Rosja, Polska, 4) – Romina Oprandi, Andrea Petkovic (Szwajcaria, Niemcy, WC) 6:3, 4:6, 10-7. åwierçfinał: Daniela Hantuchova, Petra Martiç (Słowacja, Chorwacja) – Duszewina, Rosolska 5:7, 6:1, 10-6. Finał: Anna-Lena Groenefeld, Kveta Peschke (Niemcy, Czechy, 1) – Julia Goerges, Barbora Zahlavova-Strycova (Niemcy, Czechy, 2) 6:3, 6:4.
TORAY PAN PACIFIC OPEN WTA PREMIER 5, 2 168 400 USD TOKIO, 23-29.09 I runda singla: Urszula Radwaƒska (Polska) – Kurumi Nara (Japonia, Q) 6:2, 6:4. II runda: U. Radwaƒska – Ana Ivanoviç (Serbia, 11) 3:6, 6:4, 6:2; Agnieszka Radwaƒska (Polska, 3) – Jelena Jankoviç (Serbia) 6:2, 7:5. III runda: Angelique Kerber (Niemcy, 5) – U. Radwaƒska 6:1, 6:1; A. Radwaƒska – Jamie Hampton (USA, Q) 6:4, 6:3. åwierçfinały: Kerber – Wiktoria Azarenka (BiałoruÊ, 1) walkower; A. Radwaƒska – Wozniacki 6:4, 6:3; Nadie˝da Pietrowa (Rosja, 17) – Sara Errani (Włochy, 6) 3:6, 7:5, 6:3; Samantha Stosur (Australia, 8) – Maria Szarapowa (Rosja, 2) 6:4, 7:6(10). Półfinały: A. Radwaƒska – Kerber 6:1, 6:1; Pietrowa – Stosur 6:4, 6:2. Finał: Pietrowa – A. Radwaƒska 6:0, 1:6, 6:3. I runda debla: Katarina Srebotnik, Jie Zheng (Słowenia, Chiny, 3) – Casey Dellacqua, Klaudia JansIgnacik (Australia, Polska) 6:4, 6:2; Sabine Lisicki, Lisa Raymond (Niemcy, USA) – Monica Niculescu, Alicja Rosolska (Rumunia, Polska) 6:3, 6:1. Finał: Raquel Kops-Jones, Abigail Spears (USA) – AnnaLena Groenefeld, Kveta Peschke (Niemcy, Czechy, 4) 6:1, 6:4.
HP JAPAN WOMEN’S OPEN TENNIS WTA INTERNATIONAL, 220 000 USD OSAKA, 08-14.10 åwierçfinały singla: Samantha Stosur (Australia, 1) – Jamie Hampton (USA) 6:2, 6:4; Kai-Chen Chang (Tajwan) – Laura Robson (W. Brytania, 8) 6:4, 3:6, 7:6(4); Misaki Doi (Japonia) – Chanelle Scheepers (RPA, 7) 2:6, 6:1, 6:3; Heather Watson (W. Brytania) – Pauline Parmentier (Francja) 7:5, 6:3. Półfinały: Chang – Stosur 6:4, 4:6, 7:6(3); Watson – Doi 7:6(2), 7:5. Finał: Watson – Chang 7:5, 5:7, 7:6(4). Finał debla: Raquel Kops-Jones, Abigail Spears (USA, 1) – Kimiko Date-Krumm, Heather Watson (Japonia, W. Brytania, 4) 6:1, 6:4.
CHINA OPEN WTA PREMIER MANDATORY, 4 828 050 USD PEKIN, 29.09-07.10 I runda singla: Romina Oprandi (Szwajcaria) – Urszula Radwaƒska (Polska) 7:5, 6:2. II runda: Agnieszka Radwaƒska (Polska, 3) – Shuai Zhang (Chiny, WC) 6:2, 6:3. III runda: A. Radwaƒska – Lourdes Dominguez-Lino (Hiszpania, Q) 2:6, 6:1, 6:4. åwierçfinały: Wiktoria Azarenka (BiałoruÊ, 1) – Oprandi 6:2, 6:0; Marion Bartoli (Francja, 9) – Carla Suarez-Navarro (Hiszpania) 6:0, 2:6, 6:4; Na Li (Chiny, 7) – A. Radwaƒska 6:4, 6:2; Maria Szarapowa (Rosja, 2) – Angelique Kerber (Niemcy, 5) 6:0, 3:0 krecz. Półfinały: Azarenka – Bartoli 6:4, 6:2; Szarapowa – Li 6:4, 6:0. Finał: Azarenka – Szarapowa 6:3, 6:1. I runda debla: Wiera Duszewina, Alicja Rosolska (Rosja, Polska) – Timea Babos, Mandy Minella (W´gry, Luksemburg) 6:2, 6:2; Su-Wei Hsieh, Anabel Medina-Garrigues (Tajwan, Hiszpania) – Casey Dellacqua, Klaudia Jans-Ignacik (Australia, Polska) 6:1, 6:1. II runda: Duszewina, Rosolska – Wan-Ting Liu, Sheng-Nan Sun (Chiny, ALT) 6:4, 7:6(5). åwierçfinał: Katarina Srebotnik, Jie Zheng (Słowenia, Chiny, 6) – Duszewina, Rosolska 6:3, 6:3. Finał: Jekaterina Makarowa, Jelena Wiesnina (Rosja, 3) – Nuria Llagostera-Vives, Sania Mirza (Hiszpania, Indie, 5) 7:5, 7:5. GENERALI LADIES LINZ presented by VOESTALPINE WTA INTERNATIONAL, 220 000 USD LINZ, 08-14.10 åwierçfinały singla: Wiktoria Azarenka (BiałoruÊ, 1) – Petra Martiç (Chorwacja) 6:2, 6:2; Irina-Camelia Begu (Rumunia, LL) – Bethanie Mattek-Sands (USA, WC) 6:4, 1:6, 6:2; Julia Goerges (Niemcy, 5) – Sofia Arvidsson (Szwecja) 6:1, 6:4; Kirsten Flipkens (Bel-
MOSELLE OPEN ATP WORLD TOUR 250, 450 000 EUR METZ, 17-23.09 åwierçfinały singla: Jo-Wilfried Tsonga (Francja, 1) – Jesse Levine (USA) 6:3, 6:4; Nikołaj Dawydienko (Rosja, 8 WC) – Ivo Karloviç (Chorwacja) 6:7(5), 7:6(6), 6:0; Andreas Seppi (Włochy, 5) – Florian Mayer (Niemcy, 4) 7:5, 6:2; Gael Monfils (Francja, 7) – Philipp Kohlschreiber (Niemcy, 2) 6:7(3), 6:4, 6:4. Półfinały: Tsonga – Dawydienko 6:0, 3:6, 6:4; Seppi – Monfils 3:6, 6:1, 6:4. Finał: Tsonga – Seppi 6:1, 6:2. Finał debla: Nicolas Mahut, Edouard Roger-Vasselin (Francja, 2) – Johan Brunstroem, Frederik Nielsen (Szwecja, Dania, 4) 7:6(3), 6:4. ST. PETERSBURG OPEN ATP WORLD TOUR 250, 410 850 USD ST. PETERSBURG, 17-23.09 I runda singla: Łukasz Kubot (Polska) – Denis Istomin (Uzbekistan, 2) 4:6, 6:3, 6:4. II runda: Daniel Gimeno-Traver (Hiszpania) – Kubot 6:4, 7:6(5). åwierçfinały: Michaił Ju˝ny (Rosja, 1) – Guillermo Garcia-Lopez (Hiszpania, 7) 6:4, 0:6, 6:3; Martin Kli˝an (Słowacja, 3) – Ricardas Berankis (Litwa) 6:3, 6:2; Fabio Fognini (Włochy, 4) – Roberto BautistaAgut (Hiszpania) 6:4, 7:6(1); Gimeno-Traver – Fabio Cipolla (Włochy) 7:5, 6:2. Półfinały: Kli˝an – Ju˝ny 6:7(11), 6:4, 7:6(3); Fognini – Gimeno-Traver 6:3, 6:4. Finał: Kli˝an – Fognini 6:2, 6:3. I runda debla: Michał Ju˝ny, Łukasz Kubot (Rosja, Polska) – Guillermo Garcia-Lopez, Horacio Zeballos (Hiszpania, Argentyna) 6:2, 6:4. åwierçfinał: Frank Moser, Ken Skupski (Niemcy, W. Brytania, 4) – Kubot, Ju˝ny 6:3, 7:6(6). Finał: Rajeev Ram, Nenad Zimonjiç (USA, Serbia, 1) – Lukasz Laczko, Igor Zelenay (Słowacja) 6:2, 4:6, 10-6. MALAYSIAN OPEN ATP WORLD TOUR, 850 000 USD KUALA LUMPUR, 24-30.09 åwierçfinały singla: David Ferrer (Hiszpania, 1) – Igor Sijsling (Holandia) 4:6, 6:3, 6:4; Julien Benneteau (Francja, 7) – Alejandro Falla (Kolumbia) 6:2, 6:2; Kei Nishikori (Japonia, 3) – Nikołaj Dawydienko
80-81_WYNIKI:Layout 1 12-10-18 13:16 Page 81
(Rosja) 6:4, krecz; Juan Monaco (Argentyna, 2) – Vasek Pospisil (Kanada) 6:3, 6:4. Półfinały: Benneteau – Ferrer 6:4, 6:1; Monaco – Nishikori 6:2, 2:6, 7:6(4). Finał: Monaco – Benneteau 7:5, 4:6, 6:3. I runda debla: Mariusz Fyrstenberg, Marcin Matkowski (Polska, 1) – Mohd Assri Merzuki, Syed Mohd Agil Syed Naguib (Malezja, WC) 6:1, 6:3. åwierçfinał: Fyrstenberg, Matkowski – Vasek Pospisil, Sanam Singh (Kanada, Indie, ALT) 4:6, 6:3, 10-5. Półfinał: Colin Fleming, Ross Hutchins (W. Brytania) – Fyrstenberg, Matkowski 6:3, 7:6(3). Finał: Alexander Peya, Bruno Soares (Austria, Brazylia, 3) – Fleming, Hutchins 5:7, 7:5, 10-7. THAILAND OPEN ATP WORLD TOUR 250, 551 000 USD BANGKOK, 24-30.09 åwierçfinały singla: Janko Tipsareviç (Serbia, 1) – Fernando Verdasco (Hiszpania, 5) 7:6(5), 6:4; Gilles Simon (Francja, 4) – Gael Monfils (Francja) 6:4, 6:1; Jarkko Nieminen (Finlandia, 7) – Milos Raonic (Kanada, 3) 6:3, 7:6(3); Richard Gasquet (Francja, 2) – Bernard Tomic (Australia, 8) 7:6(5), 6:4. Półfinały: Simon – Tipsareviç 6:4, 6:4; Gasquet – Nieminen 3:6, 7:5, 6:2. Finał: Gasquet – Simon 6:2, 6:1. Finał debla: Yen-Hsun Lu, Danai Udomchoke (Tajwan, Tajlandia, WC) – Eric Butorac, Paul Hanley (USA, Australia, 4) 6:3, 6:4. CHINA OPEN ATP WORLD TOUR 500, 2 205 000 USD PEKIN, 29.09-07.10 Łukasz Kubot odpadł w I rundzie eliminacji åwierçfinały singla: Novak D˝okoviç (Serbia, 1) – Juergen Melzer (Austria) 6:1, 6:2; Florian Mayer (Niemcy) – Ze Zhang (Chiny, WC) 6:3, 6:4; Jo-Wilfried Tsonga (Francja, 3) – Michaił Ju˝ny (Rosja) 6:3, 6:2; Feliciano Lopez (Hiszpania) – Sam Querrey (USA) 4:6, 6:4, 6:4. Półfinały: D˝okoviç – F. Mayer 6:1, 6:4; Tsonga – Lopez 6:1, 4:1 krecz. Finał: D˝okoviç – Tsonga 7:6(4), 6:2. I runda debla: Oleksandr Dołgopołow, Łukasz Kubot (Ukraina, Polska) – Florian Mayer, Andreas Seppi (Niemcy, Włochy) 6:7(8), 6:3, 11-9; Tommy Haas, Juergen Melzer (Niemcy, Austria) – Mariusz Fyrstenberg, Marcin Matkowski (Polska, 4) 6:3, 6:4. åwierçfinał: Bob Bryan, Mike Bryan (USA, 1) – Dołgopołow, Kubot 7:6(4), 6:2. Finał: B. Bryan, M. Bryan – Carlos Berlocq, Denis Istomin (Argentyna, Uzbekistan, ALT) 6:3, 6:2. RAKUTEN JAPAN OPEN TENNIS CHAMPIONSHIPS ATP WORLD TOUR 500, 1 280 565 USD TOKIO, 01-07.10 åwierçfinały singla: Andy Murray (W. Brytania, 1) – Stanislas Wawrinka (Szwajcaria, 7) 6:2, 3:6, 6:2; Milos Raonic (Kanada, 6) – Janko Tipsareviç (Serbia, 3) 6:7(5), 6:2, 7:6(7); Marcos Baghdatis (Cypr) – Dmitrij Tursunow (Rosja, Q) 6:2, 6:4; Kei Nishikori (Japonia, 8) – Tomasz Berdych (Czechy, 2) 7:5, 6:4. Półfinały: Raonic – A. Murray 6:3, 6:7(5), 7:6(4); Nishikori – Baghdatis 6:2, 6:2. Finał: Nishikori – Raonic 7:6(5), 3:6, 6:0. Finał debla: Alexander Peya, Bruno Soares (Austria, Brazylia, 4) – Leander Paes, Radek Sztepanek (Indie, Czechy, 1) 6:3, 7:6(5). SHANGHAI ROLEX MASTERS ATP WORLD TOUR MASTERS 1000, 3 531 600 USD SZANGHAJ, 06-14.10 Mariusz Fyrstenberg odpadł w I rundzie eliminacji. I runda singla: Marin Cziliç (Chorwacja, 10) – Łu-
kasz Kubot (Polska, Q) 7:5, 6:3. åwierçfinały: Roger Federer (Szwajcaria, 1) – Cziliç 6:3, 6:4; Andy Murray (W. Brytania, 3) – Radek Sztepanek (Czechy) 4:6, 6:2, 6:3; Tomasz Berdych (Czechy, 4) – Jo-Wilfried Tsonga (Francja, 5) 6:3, 7:6(4); Novak D˝okoviç (Serbia, 2) – Tommy Haas (Niemcy) 6:3, 6:3. Półfinały: A. Murray – Federer 6:4, 6:4; D˝okoviç – Berdych 6:3, 6:4. Finał: D˝okoviç – A. Murray 5:7, 7:6(11), 6:3. II runda debla: Marin Cziliç, Marcelo Melo (Chorwacja, Brazylia) – Mariusz Fyrstenberg, Marcin Matkowski (Polska, 5) 7:5, 7:6(4). Finał: Leander Paes, Radek Sztepanek (Indie, Czechy, 4) – Mahesh Bhupathi, Rohan Bopanna (Indie, 7) 6:7(7), 6:3, 10-5. GRAŁY POLKI ITF WOMEN’S CIRCUIT, 10 000 USD GAZIANTEP, Turcja, 27.08-02.09 Finał debla: Olga Brózda, Nikola Horakova (Polska, Czechy, 4) – Christina Kazimowa, Zarina Chajrudinowa (Ukraina, Kazachstan, 3) 6:4, 6:2. ITF WOMEN’S CIRCUIT, 10 000 USD ANTALYA, Turcja, 03-09.09 åwierçfinał singla: Olga Brózda (Polska) – Juan Ting-Fei (Tajwan, 5) 6:2, 7:5. Półfinał: Anna Bogdan (Rumunia, 6) – Brózda 6:4, 6:2. Finał debla: Olga Brózda, Nikola Horakova (Polska, Czechy) – Daria Szul˝anok, Nikola Vajdova (BiałoruÊ, Słowacja) 6:0, 6:4. ITF WOMEN’S CIRCUIT, 25 000 USD SOFIA, Bułgaria, 10-16.09 Finał debla: Katarzyna Piter, Barbara Sobaszkiewicz (Polska) – Marina Mielnikowa, Raluca Olaru (Rosja, Rumunia, 1) 7:5, 6:1. ITF WOMEN’S CIRCUIT, 25 000 USD DOBRYCZ, Bułgaria, 17-23.09 åwierçfinał singla: Magda Linette (Polska) – Jasmina Tinjiç (BoÊnia i Hercegowina) 7:5, 6:3. Półfinał: Anne Schaefer (Niemcy, 8) – Linette 4:6, 6:3, 7:6(3). Finał debla: Katarzyna Piter, Barbara Sobaszkiewicz (Polska, 3) – Lisa Sabino, Anne Schaefer (Szwajcaria, Niemcy) 6:2, 7:5. ITF WOMEN’S CIRCUIT, 10 000 USD SHARM-EL-SHEIKH, Egipt, 17-23.09 åwierçfinały singla: Belinda Bencic (Szwajcaria) – Zuzanna Maciejewska (Polska, Q) 6:4, 7:5; Barbara Haas (Niemcy, 4) – Olga Brózda (Polska) 6:0, 6:0. Finał debla: Belinda Bencic, Lou Brouleau (Szwajcaria) – Olga Brózda, ˚anna Piwen (Polska, Ukraina) 7:6(3), 3:6, 10-6. ITF WOMEN’S CIRCUIT, 10 000 USD PRAGA, Czechy, 24-30.09 åwierçfinał singla: Magda Linette (Polska, 1) – Katerina Siniakova (Czechy, WC) 6:2, 6:4. Półfinał: Linette – Angelica Moratelli (Włochy, 5) 7:6(1), 6:1. Finał: Linette – Zuzana Luknarova (Słowacja, 2) 6:2, 7:6(7). Finał debla: Lucy Brown, Angelica Moratelli (W. Brytania, Włochy) – Katerzina Kramperova, Magda Linette (Czechy, Polska, 1) 6:3, 5:7, 10-6. ITF WOMEN’S CIRCUIT, 10 000 USD SHARM-EL-SHEIKH, Egipt, 24-30.09 åwierçfinał singla: Barbara Haas (Austria, 8) – Zuzanna Maciejewska (Polska, Q) 6:1, 6:4. Finał debla: Olga Brózda, Jia-Xiang Lu (Polska, Chiny, 3) – Fatma al Nabhani, Lidzia Marozawa (Oman, BiałoruÊ, 1) 7:5, 6:2.
ITF WOMEN’S CIRCUIT, 10 000 USD KALAMATA, Grecja, 01-07.10 åwierçfinał singla: Lara Michel (Szwajcaria) – Paulina Czarnik (Polska) 6:4, 6:0. ITF WOMEN’S CIRCUIT, 50 000 USD JOUE-LES-TOURS, Francja, 08-14.10 Finał debla: Severine Beltrame, Julie Coin (Francja, 2) – Justyna Jegiołka, Diana Marcinkievica (Polska, Łotwa) 7:5, 6:4. ITF WOMEN’S CIRCUIT, 10 000 USD MYTYLINI, Grecja, 08-14.10 åwierçfinały singla: Julia Stamatowa (Bułgaria) – Paulina Czarnik (Polska, Q) 1:6, 6:2, 6:2; Sylwia Zagórska (Polska, 3) – Kathinka von Deichmann (Liechtenstein, SE) 3:0 krecz. Półfinał: Zagórska – Stamatowa 6:3, 6:2. Finał: Despoina Vogasari (Grecja) – Zagórska 6:1, 2:6, 6:4. GRALI POLACY ATP CHALLENGER TOUR, 106 500 EUR + H MONS, Belgia, 01-07.10 åwierçfinał singla: Tomias Kamke (Niemcy, 4) – Jerzy Janowicz (Polska, 4) 6:3, 6:3. Finał debla: Tomasz Bednarek, Jerzy Janowicz (Polska) – Michael Llodra, Edouard Roger-Vasselin (Francja, 1) 7:5, 4:6, 10-2. ATP CHALLENGER TOUR, 42 500 EUR RENNES, Francja, 08-14.10 Finał debla: Philipp Marx, Florin Mergea (Niemcy, Rumunia, 4) – Tomasz Bednarek, Mateusz Kowalczyk (Polska, 3) 6:3, 6:2. ITF MEN’S CIRCUIT, 15 000 USD TBILISI, Gruzja, 03-09.09 åwierçfinały singla: Peter Goldsteiner (Austria) – Piotr Gadomski (Polska, 7) 7:6(4), 6:3; Toni Androiç (Chorwacja, 2) – Arkadiusz Kocyła (Polska) 6:1, 7:6(1). ITF MEN’S CIRCUIT, 10 000 USD TBILISI, Gruzja, 03-09.09 åwierçfinały singla: Jirzi Vesely (Czechy, 1) – Piotr Gadomski (Polska, 8) walkower. ITF MEN’S CIRCUIT, 10 000 USD DOHA, Katar, 01-07.10 åwierçfinały singla: Adam Chadaj (Polska) – Francois-Arthur Vibert (Francja, 7) 6:4, 5:7, 6:1; Marek Semjan (Slowacja, 3) – Andrzej KapaÊ (Polska, 5) 6:2, 6:1. Półfinał: Clement Reix (Francja, 1) – Chadaj 6:3, 6:2. Finał debla: Roman Jebavy, Otakar Lucak (Czechy, 3) – Adam Chadaj, Andrzej KapaÊ (Polska, 2) 6:4, 6:4. ITF MEN’S CIRCUIT, 10 000 USD LEIMEN, Niemcy, 01-07.10 Finał debla: Marcin Gawron, Grzegorz Panfil (Polska, 1) – Sascha Lehmann, Laslo Urrutia-Fuentes (Niemcy, Chile) 6:3, 6:4. ITF MEN’S CIRCUIT, 10 000 USD DOHA, Katar, 08-14.10 åwierçfinały singla: Clement Reix (Francja, 1) – Andrzej KapaÊ (Polska, 6) 6:3, 6:2; Adam Chadaj (Polska) – Theodoros Angelinos (Grecja) 7:6(5), 0:6, 6:4. Półfinał: Chadaj – Otakar Lucak (Czechy, Q) 7:6(0), 6:0. Finał: Reix – Chadaj 6:3, 6:2. Finał debla: Adam Chadaj, Andrzej KapaÊ (Polska, 1) – Lewis Burton, Abdullah Maqdas (W. Brytania, Katar) 5:7, 6:4, 10-6.
PAèDZIERNIK – LISTOPAD 2012| TENISklub|
81
82 zapowiedzi:Layout 1 12-10-18 13:17 Page 82
W nast´pnym numerze
STAMBUŁ I LONDYN Sezon – jak˝e udany dla Agnieszki Radwaƒskiej – dobiega koƒca. W kalendarzu Polki pozostały ju˝ tylko WTA Championships. Zakwalifikowała si´ do nich jako czwarta i po turnieju w Pekinie mogła spokojnie przygotowywaç si´ do wyst´pu w Stambule. M´˝czyêni jadà do Londynu. WÊród uczestników ATP World Tour Finals powinni si´ znaleêç Mariusz Fyrstenberg i Marcin Matkowski, ale oni – taki ju˝ ich zwyczaj – walczà o awans do ostatniej chwili.
Porady fachowców
Felietony
Rankingi
Wyniki
WY DAWCA 4S MEDIA Sp. z o. o. REDAKTOR NACZELNY Adam Romer adam@tenisklub.pl SEKRETARZ REDAKCJI Artur St. Rolak artur@tenisklub.pl ZESPÓ¸ REDAKCYJNY M. Grzybowska, J. Luba, M. Rejniak-Romer, T. Wolfke
PRAGA I PRAGA W listopadzie wszystkie drogi b´dà prowadziły do Pragi. W tamtejszej Arenie O2 odb´dzie si´ najpierw finał Pucharu Federacji, a dwa tygodnie póêniej – finał Pucharu Davisa. Czeszki zmierzà si´ z Serbkami, a Czesi z Hiszpanami.
GRUPA ÂWIATOWA 2014 To umowny tytuł projektu, któremu chce patronowaç „Tenisklub”. Mamy dwóch graczy w pierwszej setce rankingu singlowego i czołowà par´ deblowà Êwiata, wi´c chyba nic nie stoi na przeszkodzie, aby ju˝ w 2014 roku Polska znalazła si´ w Grupie Âwiatowej. Zastanowimy si´, jakie warunki muszà byç spełnione, aby to si´ udało.
82 | TENISklub| PAèDZIERNIK – LISTOPAD 2012
STALI WSPÓ¸PRACOWNICY P. Chomicki, J. Ciastoƒ, Al. Depowska, A. Fàfara, P. Figura, K. Guzowski, K. Jans-Ignacik, J. Kowal, L. Malinowski, M. Rabenda, K. Rawa, K. Rejniak, H. Sawka, L. Sidor, S. Sikora, K. Stefaƒska, M. Weso∏ek, T. Wiktorowski, K. Witwicka, H. Zdankiewicz
OPRACOWANIE GRAFICZNE Cezary Jasiƒski, Rados∏aw Watras (ok∏adka) ZDJ¢CIE NA OK¸ADCE Tashkent Open
ADRES REDAKCJI ul. Koncertowa 8a, 02-787 Warszawa tel./ fax: 22 855 62 72 redakcja@tenisklub.pl www.tenisklub.pl BIURO REKLAMY Aneta Chrzanowska aneta@pepecommunications.com tel. kom.:+48 505 157 808 ul. Kochanowskiego 33A/ 51 01-864 Warszawa DRUK Drukarnia ArtDruk ul. Napoleona 4, 05-230 Kobyłka tel.: 22 786 08 30, fax: 22 786 89 04 www.artdruk.com
jest zarejestrowanym znakiem towarowym 4S MEDIA Sp. z o. o. REDAKCJA NIE PONOSI ODPOWIEDZIALNOÂCI ZA NADES¸ANE R¢KOPISY, ZDJ¢CIA I INNE ZA¸ÑCZNIKI ORAZ ZA TREÂå REKLAM I OG¸OSZE¡. ZASTRZEGA SOBIE PRAWO DO ADIUSTACJI TEKSTÓW.
83_ART&BUSINESS reklama:Layout 1 12-10-17 10:40 Page 83
TO BREAK THE RULES, YOU MUST FIRST MASTER THEM. AN EVOLUTION OF THE RULE BREAKING AUDEMARS PIGUET ROYAL OAK LUXURY SPORTS WATCH, THE ROYAL OAK OFFSHORE POSESSES A DRAMATIC AND PURPOSEFUL AESTHETIC THAT TURNS FUNCTIONAL ELEMENTS INTO ICONIC DESIGN FEATURES. AT 44 MILLIMETRES DIAMETER, THE OFFSHORE COMMANDS A UNIQUE PRESENCE, AND IS RESOLUTELY GEARED TOWARDS POWER AND PERFORMANCE. UNIQUELY, THOSE SURFACES MOST EXPOSED TO TRAUMA ARE EXECUTED IN HIGHLY INNOVATIVE MATERIALS. HERE THE SIGNATURE OCTAGONAL BEZEL AND PUSHPIECES ARE FORMED IN HIGH – DENSITY CERAMIC – SCRATCHPROOF AND SEVEN TIMES HARDER THAN STEEL.
ROYAL OAK OFFSHORE
IN PINK GOLD AND CERAMIC. CHRONOGRAPH.
84_KIA reklama:Layout 1 12-10-17 10:37 Page 84