Magazyn TenisKlub nr 67

Page 1

001 okladka 67_001 okladka 25.04.2012 08:35 Page 1

Numer 3 (67) MAJ 2012

Cena 12 zł

(w tym 8% vat)

www.tenisklub.pl

Radwaƒska zdobyła Miami Taki mały szlemik 4:1 z Estonià Zwyci´stwo nie zajàc...

ISSN 1734-9850 Nr indeksu 205702

Uciekajà przed podatkami Co drugi gem za darmo

Tomasz Wiktorowski

PRACA – MARZENIE Czas si´ cofnàł – HMP amatorów


02_DECATHLON reklama:Layout 1 12-04-26 22:16 Page 2


03 wstepniak:003 wstepniak 12-04-26 12:48 Page 3

S∏owem naczelnego

TRENER WCALE NIE CELEBRYTA... To pierwszy przypadek w historii „Tenisklubu”, ˝e na okładce làduje nie zawodnik, a trener. WłaÊciwie powinienem napisaç trener przez du˝e „T”, bo osiàgni´cia Tomasza Wiktorowskiego z ostatnich miesi´cy sà godne pozazdroszczenia!

u˝ widz´ min´ Tomka (prosz´ wybaczyç, ˝e tak poufale o nim pisz´, ale znamy si´ doÊç dobrze), który oglàda nasz najnowszy numer. B´dzie zakłopotany nie mniej ni˝ uczniak z podstawówki, niespodziewanie wywołany pod tablic´ i nieoczekiwanie chwalony przez nauczyciela. Tomek troch´ si´ zakłopocze, troch´ uÊmiechnie, i zaraz doda, niejako na swoje usprawiedliwienie: „Przecie˝ to tylko moja praca”. Taki jest właÊnie w rozmowie z Arturem Rolakiem, odbytej niedługo po powrocie Tomka z Miami, gdzie w swojej, krótkiej na razie, karierze trenerskiej osiàgnàł najwi´kszy sukces w historii nowo˝ytnego tenisa polskiego. Tomek jest skromny, rzeczowy i konkretny. Opowiada o tenisie, o swoich podopiecznych – siostrach Radwaƒskich, o relacjach z ich ojcem, o planach startowych na przyszłoÊç, ale gdy rozmowa schodzi na tematy ciekawe dla pism kolorowych – pieniàdze, sprawy m´sko-damskie – z wdzi´kiem angielskiego d˝entelmena spraw´ ucina. Z jednej wi´c strony mamy trenera na okładce „Tenisklubu” i sami troch´, w Êwiatku dziennikarskim, kreujemy go na postaç publicznà, z drugiej zaÊ strony on sam broni si´ przed wynoszeniem go do roli celebryty ˝artujàc, ˝e w mediach pojawia si´ właÊciwie przez przypadek... I tu właÊciwie mógłbym skoƒczyç omawiaç przypadek Tomka W., o którym zapewne napiszemy w przyszłoÊci w „Tenisklubie” jeszcze niejeden tekst. Mógłbym, gdyby

J

Adam Romer adam@tenisklub.pl

nie jeden fakt. Ten 31-letni m´˝czyzna na dzisiejszà pozycj´ pracował ostatnie kilkanaÊcie lat. Najpierw jako młody tenisista, a gdy ju˝ wiedział, ˝e wielkiej kariery jako zawodnik nie zrobi – jako młody trener. W czasach gdy inni w jego wieku woleli odbijaç piłki z koszyka z przygodnymi klientami, on zajmował si´ trenowaniem młodszych od siebie. Gdy koledzy z kortów zastanawiali si´ jak zarobiç pieniàdze na tenisowym rzemioÊle, on podró˝ował po małych turniejach ITF z Karolinà Kosiƒskà, potem Monikà Krauze i zdobywał bez-

cenne doÊwiadczenie w prowadzeniu tenisistek podczas ich zawodowej kariery. Nie przez przypadek trafił pod skrzydła Polskiego Zwiàzku Tenisowego, gdzie szybko awansował na kapitana reprezentacji w Pucharze Federacji. A wszystko, krok po kroku, dzi´ki własnej pracy. „Farciarz” – lubi si´ w Polsce o takich mówiç, dezawuujàc nieco ich osiàgni´cia. Tymczasem gdyby rzeczywiÊcie tak było, ˝e Wiktorowski dostał si´ na tenisowy Êwiecznik tylnimi drzwiami, to dziÊ gdy jego zdj´cia publikujà nie tylko sportowe serwisy, rozpoczàłby odcinanie kuponów od chwilowej sławy. Na szcz´Êcie jednak Tomek rzeczywiÊcie celebrytà nie jest i ciàgle wa˝niejsza jest dla niego jego praca ni˝ chwilowa popularnoÊç. PopularnoÊç, która – jak dla mnie – mo˝e si´ właÊciwie jeszcze zwi´kszyç, bo to by znaczyło, ˝e jego zawodniczka osiàgnie wreszcie to, co nieudało si´ Jadwidze J´drzejowskiej przed blisko 75 laty... A co po za Wiktorowskim w najnowszym „Tenisklubie”? Jest historia o dziewczynie, która z Miƒska trafiła do Arizony (oczywiÊcie Viktoria Azarenka), o koƒczàcym karier´ mistrzu olimpijskim (Fernando Gonzalez), troch´ o rozgrywkach dru˝ynowych (półfinały Fed Cup, çwierçfinały Pucharu Davisa i zwyci´stwo Polaków nad Estonià) oraz o wschodzàcych polskich gwiazdkach. A na sam koniec Klaudia Jans-Ignacik uchyla nam nieco ràbka tajemnicy, jakie sà te najjaÊniej Êwiecàce gwiazdy prywatnie. Zresztà... – prosz´ sobie poczytaç. l

MAJ 2012| TENISklub| 3


04-05 spis tresci:Layout 1 12-04-26 13:00 Page 4

Spis treÊci

8

14

Taki mały szlemik

Duma Białorusi i Arizony

– turnieje WTA

– Wiktoria Azarenka

6

Czysty kadr

18

Z kortów

24

Kolekcjoner medali

50

– turniej Longinesa

52

Wczoraj nie ma znaczenia

54

Jajko z niespodziankà

56

To nie jest sport dla młodych chłopców

62

Tydzieƒ w Cetniewie

68

Na dobrej drodze

70

– rozmowa z Sandrà Zaniewskà

www.tenisklub.pl 4 | TENISklub| MAJ 2012

Wałcz z gwiazdami – zaprasza Tomasz G´sikowski

– Siemens Team

48

„Matka” jest jeden, a „Frytki” trzy – turnieje amatorskie

– rankingi ATP i WTA

47

Góralski charakter – rankingi PZT

– çwierçfinały Grupy Âwiatowej Puchar Davisa

36

Woêniacka czeka na zaproszenie – Bella Cup

– rozmowa z Bobem Brettem

30

Oko w oko z Agnieszkà – Tenis 10

– Fernando Gonzalez zakoƒczył karier´

27

Milczàca ze szcz´Êcia

CoÊ fajnego – padel

www.tenisklub.pl

w


04-05 spis tresci:Layout 1 12-04-26 13:01 Page 5

34

Mission possible – półfinały Pucharu Federacji

20 Dylemat D˝okovicia

38

Zwyci´stwo nie zajàc… – Polska wygrała z Estonià

– turnieje ATP

71

Rankingi amatorskie

72

Obok kortów

74

Takich ich chyba nie znacie (1) – podró˝e z rakietà Klaudii Jans

77

Ârodkowy palec – felieton Krzysztofa Rawy

78

Co drugi gem za darmo – tenisiÊci unikajà podatków

80

Wyniki turniejów WTA, ATP i ITF

82

W nast´pnym numerze

www.tenisklub.pl

44

Praca jak marzenie – wywiad z Tomaszem Wiktorowskim

58

Czas si´ cofnàł… – halowe mistrzostwa Polski amatorów


06-07 Czysty kadr:Layout 1 12-04-26 22:18 Page 6

Czysty kadr

à

Wielkanoc z tenisem

TenisiÊci, którzy o Puchar Davisa musieli graç akurat w Wielkanoc, i wszyscy, którzy musieli im wtedy pomagaç, nie powinni narzekaç, lecz braç przykład z Pierwszej Rodziny Stanów Zjednoczonych. Prezydent Barack Obama zaprosił dzieci z całego kraju, a z niektórymi odbił kilka piłek. A piłki, jak widaç, spełniały najnowsze wymogi ITF, wi´c mo˝na powiedzieç, ˝e nawet Bialy Dom włàczył si´ do ogolnoÊwiatowego programu Tenis 10! 10. Foto AFP / East News

6 | TENISklub| MAJ 2012


06-07 Czysty kadr:Layout 1 12-04-26 22:18 Page 7

MAJ 2012| TENISklub| 7


08-13_turnieje WTA:Layout 1 12-04-26 22:19 Page 8

Tenis na Êwiecie

Taki mały

szlemik

Ten rok Agnieszka Radwaƒska zacz´ła na ósmym miejscu w rankingu, a w połowie marca była ju˝ czwarta. Na awans na trzecià pozycj´ musimy jeszcze poczekaç – na razie cieszmy si´ ze zwyci´stwa Polki w Miami. Turniej Sony Ericsson Open ma wÊród tenisistów opini´ „piàtej lewy Wielkiego Szlema”. To dobra miara sukcesu. Tekst Artur St. Rolak | Foto Andrzej Kentla oraz AFP / East News

prawdzie słówko „prawie” robi czasem du˝à ró˝nic´, ale zwrot „prawie jak Szlem” robi za to dobre wra˝enie. Jako zawodniczka rozstawiona, Radwaƒska miała w Miami wolny los w pierwszej rundzie, co oczywiÊcie skróciło jej drog´ po puchar. Turniej na Florydzie ma kategori´ Premier Mandatory, co oznacza, ˝e z udziału w nim zwalnia tylko powa˝na kontuzja. Albo niska pozycja w rankingu, ale i na to jest lekarstwo – organizatorzy przepisali Venus Williams „dzikà kart´”. Z tych, którym nale˝ał si´ numer przy nazwisku, zabrakło jedynie Kim Clijsters. Spraw´ obsady ju˝ wi´c sobie wyjaÊniliÊmy – w drugiej połowie marca po prostu nie mogła byç lepsza, była po prostu wielkoszlemowa. Radwaƒska, ze wzgl´dów proceduralnych, grała z numerem 5, choç w rankingu zajmowała ju˝ lokat´ przed Karolinà Woêniackà. Nawet trudno si´ dziwiç, ˝e Êwiatowe media widziały kilka powa˝niejszych kandydatek do zwyci´stwa.

W

26 – i wystarczy

Przede wszystkim zajmowały si´ liczeniem kolejnych meczów wygranych przez Wiktori´ Azarenk´. 5 w Sydney, 7 w Melbourne (Australian Open), 5 w Doha, 6 w Indian Wells – razem 23 przed startem w Miami.

8 | TENISklub| MAJ 2012

Numery 24 i 25 Białorusinka dorzuciła łatwo, jak na liderk´ rankingu przystało, ale numer 26 pokazał rys´ na jej formie. Dominika Cibulkova zagarn´ła pierwszego seta 6:1 i chyba si´ przestraszyła zamieszania, jakie mogła wywołaç. Oddała dwie kolejne partie (6:7 i 5:7) i straciła swoje pi´ç minut na scenie w Crandon Park. Marion Bartoli, jeÊli si´ kogoÊ boi, to na pewno nie Azarenki. Owszem, cz´Êciej z nià przegrywa ni˝ wygrywa, ale zwykle po równej walce. Poza tym Francuzka jest przedostatnià tenisistkà, która pokonała Białorusink´ w ubiegłym roku, wi´c jeszcze nie zdà˝yła zapomnieç, jak si´ to robi. Zacz´ła agresywnie i niezb´dnà pewnoÊcià siebie. Trafiała wszystko, co sobie wymyÊliła, a pokonana pierwszy raz w tym sezonie Azarenka tłumaczyła, ˝e „fizycznie nie była w stanie zrobiç dosłownie nic”. Radwaƒska była wtedy ju˝ po meczu z Venus Williams. Podczas konferencji prasowej Polka uprzejmie podkreÊliła, ˝e Amerykanka nie zasługuje na 134. miejsce w rankingu, na korcie udowodniła jej jednak, ˝e na czołowà piàtk´ – te˝ nie. Wspomnijmy tylko koƒcówk´ pierwszego seta (dwa asy Polki przy stanie 5:4 i 4040) oraz wynik drugiego (6:1) – i mamy mecz w pigułce.

W tym momencie, jeÊli bezgranicznie zaufaç statystyce, wszystkie pieniàdze nale˝ało postawiç na krakowiank´. W tym roku przegrywała tylko z Azarenkà, a Azarenki w turnieju ju˝ nie było! Wprawdzie był jeszcze wypad Polki do Kuala Lumpur, zakoƒczony walkowerem dla Su-Wei Hsieh, ale trudno traktowaç to w kategoriach czysto sportowych. Na drodze Radwaƒskiej zostały jeszcze dwie przeszkody. Pierwsza – Bartoli. Histori´ ich pojedynków streszcza jeden set wygrany przez Francuzk´ w 2007 roku i tuzin póêniejszych dla Polki. W Miami doszedł 13. i 14., co rywalka opłaciła łzami. I tylko ona wie, co bolało jà bardziej – bezsilnoÊç czy noga… No i wisienka na torcie. Maria Szarapowa, kobieta prawie miejscowa, bo choç urodzona na Syberii, to wychowana na Florydzie, w słynnej Akademii Nicka Bollettieriego, po raz czwarty przymierzała si´ do zwyci´stwa w Sony Ericsson Open i po raz czwarty nie zdobyła w finale nawet seta. Grzech napisaç, ˝e grała êle. Grała całkiem dobrze, ale krakowianka lepiej. I nie tylko lepiej, ale tak˝e ładniej i màdrzej. To zwyci´stwo (7:5, 6:4) tak si´ spodobało całej Polsce, ˝e trzy dni póêniej na lotnisku w Balicach była witana prawie jak mistrzyni Wielkiego Szlema. Wszystko wskazuje na

Ç


08-13_turnieje WTA:Layout 1 12-04-26 22:19 Page 9

DziewiĂ ty taki puchar. Najcenniejszy

MAJ 2012| TENISklub|

9


08-13_turnieje WTA:Layout 1 12-04-26 22:19 Page 10

Tenis na Êwiecie

W Miami Agnieszka Radwaƒska nie przepuÊciła ˝adnej piłce i ˝adnej rywalce

Ç

to, ˝e Radwaƒska ma ju˝ i odwag´, i podstawy, aby przymierzyç si´ do wykreÊlenia tego „prawie”. Chwalà „Isi´”

Radwaƒska jest obecnie najbardziej rozpoznawalnà na Êwiecie polskà sportsmenkà. Lepiej póêno ni˝ wcale – wreszcie zagraniczne media zauwa˝yły, ˝e w tenisa grajà nie tylko siostry Williams, Szarapowa czy Woêniacka. Australijski „The Age”, który dotàd w ogóle nie dostrzegał Polki, nagle poinformował w tytule, ˝e „Radwaƒska wycofała si´ z Charleston”. „Rossijska Gazieta” upiera si´ natomiast, ˝e zwyci´stwo naszej Isi nad ich Maszà było nieoczekiwane. Autor artukułu powołuje si´, po pierwsze, na wczeÊniejszy bilans ich pojedynków – 7:1 dla Szarapowej. A mecz zaczyna si´ przecie˝ od stanu 0-0; gdyby było inaczej, Radwaƒska ju˝ nigdy nie musialaby graç np. z Bartoli. Po drugie dziennikarz zwraca uwag´, ˝e Rosjanka ju˝ „nie gra w stylu bum-bum, piłka wpadnie albo nie”, poniewa˝ trener Thomas Hogstedt bardzo urozmaicił jej tenis. I skoro tak odnowiona Szarapowa w çwierçfinale łatwo poradziła sobie z Na Li, a póêniej przegoniła po korcie Woêniackà, to i Radwaƒskà miał spotkaç ten sam los… Długi opis finału w Miami koƒczy konkluzja, ˝e zwyci´stwo Polki było jednak zasłu˝one. „The Independent” postanowił odkryç przed czytelnikami tajemnice ostatnich sukcesów czwartej tenisistki Êwiata. Nasi

10 | TENISklub| MAJ 2012

brytyjscy koledzy nie zdà˝yli wrzuciç do numeru informacji, ˝e krakowska rodzina ju˝ zdà˝yła zrezygnowaç z usług chorwackiego trenera Borny Bikicia, ale to drobiazg – tekst czyta si´ z przyjemnoÊcià. „Radwaƒska jest jak oddech Êwie˝ego powietrza. Inteligentnà gr´ Polki streszcza jej serwis. W finale nie straciła go ani razu, dzi´ki màdremu urozmaicaniu siły, rotacji i kierunku”. Czytelnicy tej gazety najwyraêniej podzielajà te opinie. Jeden z nich napisał w komentarzu: „To dobrze, ˝e w czołowej czwórce mamy tenisistk´, która potrafi wygrywaç bez u˝ycia siły. Oglàdanie, jak Radwaƒska sprawiła, ˝e Shriekapova wyglàdała jak oci´˝ała niezdara, było fanta-

styczne”. Słownik angielsko-polski podpowiada, ˝e „to shriek” znaczy „wrzeszczeç, piszczeç”. Pasuje nie tylko do Maszy… 40 razy Serena

Po najwi´kszym sukcesie w dotychczasowej karierze Agnieszka Radwaƒska wycofała si´ z Family Circle Cup. Znów odezwał si´ ból pleców, ale najwi´cej do powiedzenia miał jednak – i słusznie – zdrowy rozsàdek. W Charleston stawiły si´ tylko cztery tenisistki z pierwszej dziesiàtki rankingu WTA. Na czele najbardziej niezadowolonych z ostatnich wyników stan´ły Samantha Stosur, Marion Bartoli, Wiera Zwonariowa i Serena Williams, a jako

Wojna krakowsko-ruska Agnieszka Radwaƒska wystàpiła w 11 finałach turniejów WTA, 9 z nich wygrała. A˝ oÊmiokrotnie jej ostatnimi rywalkami były reprezentantki Rosji – tylko Swietłana Kuzniecowa (dwa razy) potrafiła zdobyç tytuł kosztem Polki. 2007 2008 2008 2008 2009 2010 2011 2011 2011 2012 2012

Sztokholm Pattaya Stambuł Eastbourne Pekin San Diego Carlsbad Tokio Pekin Dubaj Miami

Wiera Duszewina (Rosja) Jill Craybas (USA) Jelena Diemientiewa (Rosja) Nadie˝da Pietrowa (Rosja) Swietłana Kuzniecowa (Rosja) Swietłana Kuzniecowa (Rosja) Wiera Zwonariowa (Rosja) Wiera Zwonariowa (Rosja) Andrea Petkovic (Niemcy) Julia Goerges (Niemcy) Maria Szarapowa (Rosja)

6:1, 6:1 6:2, 1:6, 7:6(4) 6:3, 6:2 6:4, 6:7(11), 6:4 2:6, 4:6 4:6, 7:6(7), 3:6 6:3, 6:4 6:3, 6:2 7:5, 0:6, 6:4 7:5, 6:4 7:5, 6:4

Ç


08-13_turnieje WTA:Layout 1 12-04-26 21:57 Page 11

MAJ 2012| TENISklub|

11


08-13_turnieje WTA:Layout 1 12-04-26 22:20 Page 12

Tenis na Êwiecie Serena zdobyła 40. tytuł w karierze. Podczas dekoracji powiedziała, ˝e jest z tego powodu bardzo zadowolona, ˝e ciàgle ma ochot´ na wi´cej, i ˝e musi szybko wróciç do domu, aby popracowaç nad serwisem, który mógłby byç du˝o lepszy. Tenis polskoj´zyczny

Urszula Radwaƒska nie dała rady Karolinie Woêniackiej...

... która w finale uległa And˝elice Kerber

Ç

ostatnia awaryjnie, bo z numerem 17, została rozstawiona Marina Erakovic, ledwo mieszczàca si´ w „50”. Niezbyt mocna obsada – zwłaszcza tu˝ po turniejach w Indian Wells i Miami – zasmuciła organizatorów i rozczarowała kibiców, ale Serenie Williams nie przeszkadzała. Przeciwnie. Amerykanka tradycyjnie wymówiła si´ od startu w Kalifornii, na Florydzie odpadła w çwierçfinale po pora˝ce z Karolinà Woêniackà, wi´c w Karolinie Południowej chciała jak najszybciej poprawiç sobie humor.

12 | TENISklub| MAJ 2012

˚adna pora˝ka nie jest w stanie zachwiaç w siostrach W. pewnoÊci siebie, bywajà natomiast zwyci´stwa bardzo poprawiajàce samopoczucie. Serena uznała, ˝e 7:5, 6:3 ze Stosur w IV rundzie w Miami to jeszcze za mało. W półfinale w Charleston wybiła Australijce z głowy ostatnie wspomnienia z ubiegłorocznego finału US Open, oddajàc jej zaledwie dwa gemy! Ofiarà tego rozp´du Amerykanki padła jeszcze Lucie Szafarzova. Czeszka w finale cudem unikn´ła „roweru”, na którym sama dzieƒ wczeÊniej wypuÊciła z kortu Polon´ Hercog.

No i przyszedł czas na przeprowadzk´ do Europy. Wi´kszoÊç zawodniczek z czołówki rankingu wróciła na korty treningowe, a tylko niektóre nie traciły czasu i od razu zabrały si´ do zarabiania punktów. Karolina Woêniacka nie miała wyboru – „nasza” Dunka bardzo powa˝nie traktuje wszystkie obowiàzki, wi´c wobec turnieju w Kopenhadze nie mogła przejÊç oboj´tnie. Przecie˝ gdyby nie ona, e-Boks Open nigdy nie trafiłby do kalendarza WTA. Polszczyzna Woêniackiej nie budzi ˝adnych zastrze˝eƒ, natomiast staropolska goÊcinnoÊç jest Karolinie raczej obca. Przynajmniej na korcie. Niedawna liderka rankingu wygrała w Kopenhadze i w 2010, i w 2011 roku, w zeszłym nawet bez straty seta. W tym sezonie obron´ tytułu zacz´ła od pojedynku z Urszulà Radwaƒskà. Krakowianka prowadziła 5:2 i miała kilka setboli, jednak na tym skoƒczyły si´ jej przewagi. Jej przyjaciółka z Odense – fakt, ˝e sporym kosztem – opanowała sytuacj´, a potem a˝ do finału nie napotkała ju˝ tak mocnego oporu. Mecz o tytuł – choç duƒsko-niemiecki – był polskoj´zyczny. And˝elika Kerber miała do niego mocno pod górk´. W I i II rundzie musiała odrabiaç strat´ seta, zaÊ w çwierçfinale przegrała drugà parti´ z Monà Barthel do zera, a w trzeciej obroniła dwie piłki meczowe. Wo˝niackiej takich okazji nie dała. Kerber jakby sobie uÊwiadomiła, ˝e w tym roku w meczach halowych nie było na nià mocnych. Córka polskich emigrantów wygrała przecie˝ jeden pojedynek w Pucharze Federacji, potem turniej w Pary˝u, a w Kopenhadze uznała, ˝e czas zakoƒczyç seri´ 14 kolejnych zwyci´stw Karoliny w e-Boks Open. Tak Niemka zdobyła drugi tytuł w karierze. W Barcelonie, ju˝ na Êwie˝ym powietrzu, karty rozdawała Sara Errani. Po sukcesy w singlu i deblu (w parze z Robertà Vinci) Włoszka si´gn´ła bez straty seta. l Wyniki na str. 80.


08-13_turnieje WTA:Layout 1 12-04-26 22:20 Page 13


14-16_AZARENKA:Layout 1 12-04-26 12:32 Page 14

Tenis na Êwiecie

Duma Białorusi i Jeden telefon do Miƒska, drugi do Sacramento, trzeci do Monte Carlo

Droga była doÊç długa, zakr´tów sporo, ale nagrody sà zasłu˝one: apartament w Monte Carlo, kilka milionów dolarów rocznego dochodu bez podatku i pi´kny Order Ojczyêniany od prezydenta Aleksandra Łukaszenki. Za to, ˝e Wiktoria Fiodorowna Azarenka wspi´ła si´ na pierwsze miejsce w rankingu WTA i trzyma si´ mocno. Tekst Krzysztof Rawa Foto AFP / East News

est 21. tenisistkà, która dotarła na szczyt. Zrobiła to bardziej efektownie ni˝ kilka poprzedniczek. Nie skorzystała z zawiłoÊci rankingowej arytmetyki, tylko wyprzedziła Karolin´ Woêniackà po wygraniu w Melbourne pierwszego w karierze finału Wielkiego Szlema. Ma tylko 23 lata – to wiek, który obiecuje du˝o wi´cej.

J

Sponsor z czarnej listy

Wszyscy mówià, ˝e Azarenka najwi´cej zawdzi´cza temu, ˝e ma charakter do sportu. Najbardziej konkretnie mówi Sława Konikow – trener, który çwiczył z Wikà w miƒskim klubie przez szeÊç lat. Przejàł obowiàzki po Walentynie R˝anich, która na proÊb´ mamy Ałły, te˝ instruktorki tenisa, pierwsza układała bekhend i forhend córki paƒstwa Azarenków. – Nigdy wczeÊniej nie widziałem takiej dziewczynki. Nie chciała wracaç do domu, bo słaby wolej, bo par´ piłek wrzuciła w siatk´, bo coÊ nie szło z serwisem. Nigdy

14 | TENISklub| MAJ 2012


14-16_AZARENKA:Layout 1 12-04-26 12:32 Page 15

i Arizony wi´kszego miłoÊnika sportu na Białorusi, czyli prezydenta Łukaszenki. Jeden z tych, którzy nie dostajà wizy do krajów Unii Europejskiej, majà zamro˝one za zachodzie Europy aktywa kilku firm i, jak si´ cicho powtarza, dajà milion dolarów nagrody za pomoc w usuni´ciu nazwiska z czarnej listy. Nie ma jak babuszka

Po turniejach w Dubaju i Indian Wells przyjaêƒ Agnieszki Radwaƒskiej z Wiktorià Azarenkà stała si´ bardziej szorstka

nie była chora, zawsze na czas na korcie. Powtarzała tylko, ˝e chce byç numerem 1 i graç jak chłopak. I nie uznawała linii, ka˝da piłka za siatkà była do odbicia. Lubiła graç z handicapem, oczywiÊcie dla rywalki. No i ta zawzi´toÊç w pracy. Marzenie trenera... – twierdzi Konikow. – Tylko ˝artów z nià nie było. Jak coÊ szło nie tak, od razu w płacz – dodaje. Umiał jà jednak rozÊmieszyç. – KiedyÊ grałam z chłopakiem, który zamiast odbijaç piłki, dla zabawy wcià˝ kr´cił rakiet´ na palcu. To od razu dostał mocno bità piłkà od trenera. Podziałało... – wspomina Azarenka. W miƒskim Pałacu Tenisa, jedynym wówczas miejscu w kraju, gdzie korty były pod dachem (dziÊ jest ich znacznie wi´cej),

Wiktoria widywała obok Władymira Wołczkowa i Maksa Mirnego (Sasza Konikow prowadził zaj´cia tak˝e z nimi), znała osiàgni´cia Nataszy Zwieriewej, wi´c wiedziała, ˝e nawet z Miƒska mo˝na wyjechaç w Êwiat i go zawojowaç. Problem oczywiÊcie był – z pieni´dzmi. W swoim klubie trenowało si´ wzgl´dnie tanio, ale rodzice musieli pracowaç na kilka etatów, by córka miała na wyjazdy i sprz´t. Jak to w ˝yciu – pomogły znajomoÊci. Do niektórych troch´ niezr´cznie si´ dziÊ przyznawaç, ale prawda jest, jaka jest. Nastoletniej Wiktorii pomógł troch´ Władymir Pieftiew, wtedy rosnàcy w sił´ biznesmen, dziÊ prezes białoruskiej federacji tenisowej, oligarcha, producent i handlarz bronià, właÊciciel hoteli, spółek energetycznych i, przede wszystkim, przyjaciel naj-

Azarenka zacz´ła wi´c wyje˝d˝aç. Na poczàtku blisko, tak˝e do Polski, na turnieje juniorskie. Zobaczył jà wtedy Wiktor Archutowski, dziÊ wiceprezes Polskiego Zwiàzku Tenisowego, wczeÊniej mened˝er sióstr Radwaƒskich, jeszcze wczeÊniej łowca tenisowych talentów i organizator turniejów po wschodniej stronie Bugu. To tak˝e dzi´ki niemu dostała rekomendacj´: wielki talent, warto si´ zajàç. Posłuchali agenci w firmie IMG. Pojechała do Hiszpanii, do akademii w Marbelli, ale tam wytrzymała krótko. Nie było porozumienia z hiszpaƒskimi trenerami. Drugi skok, a˝ do Ameryki, zawdzi´cza przyjaêni rodzinnej. Ałła Azarenka poznała Wiktori´ Chabibulinowà – ˝on´ sławnego rosyjskiego bramkarza Nikołaja Chabibulina, który ze Swierdłowska dotarł na szczyt NHL w barwach Phoenix Coyotes. Córka Chabibulinów Sasza te˝ grała w tenisa, trenowała niekiedy z Wikà. Słowiaƒska przyjaêƒ warta jest wiele. Nikołaj uznał, ˝e weêmie do domu w Sacramento 14-letnià dziewczynk´ z Miƒska, zapłaci za korty, trenera i utrzymanie. B´dzie drugim ojcem. DziÊ Wiktoria dzwoni po turniejach do dwóch domów: w Miƒsku i w Sacramento. W Arizonie ukształtowała si´ amerykaƒska wersja Azarenki. Angielskiego nauczyła si´ szybko, głównie oglàdajàc popularny serial „Przyjaciele”. Trener Antonio van Grihen nauczył jà przede wszystkim atakowaç, budował wiar´ w siebie i pokazał, ˝e odwaga daje zwyci´stwa. Pierwszà juniorkà Êwiata została majàc 17 lat. PrzejÊcie do Êwiata dorosłego tenisa nie było łatwe, ale w 2006 roku była ju˝ pierwszej setce rankingu i wygrała w Taszkiencie pierwszy turniej singlowy. Rok póêniej została

MAJ 2012| TENISklub|

15

Ç


14-16_AZARENKA:Layout 1 12-04-26 12:32 Page 16

Tenis na Êwiecie Ç

w Melbourne po raz pierwszy mistrzynià dorosłego Wielkiego Szlema, w mikÊcie z Maksem Mirnym. Pi´ła si´ w gór´ wytrwale: 2008 rok skoƒczyła na 15. miejscu na Êwiecie, nast´pny ju˝ na 7. Rok temu miała załamanie, po pora˝ce z Na Li w Australian Open. Zacz´ła nawet mówiç o porzuceniu sportu, o studiach i planach dalekich od odbijania piłek. Wtedy dla tenisa uratowała jà babcia, màdra przedszkolanka, jeszcze jedna dobra dusza za plecami Wiktorii. Mo˝e najlepsza, na pewno najbardziej oddana, bo swe pensje z trzech miejsc pracy te˝ długo oddawała na tenisowà edukacj´ wnuczki. To ona mówiła w chwili kryzysu: – Masz Êwietne ˝ycie, robisz wspaniałe rzeczy, miej rozum, nie narzekaj, nie poddawaj si´, bo stracisz bardzo wiele. Z Bubkà pod r´k´

Ostatni szlif zawdzi´cza Samuelowi Sumykowi, francuskiemu trenerowi pochodzàcemu z Quiberon w Bretanii. To znana postaç w Êwiatku WTA. Poniosło go przed laty ze spokojnej posady w Lorient do Ameryki. W jednej z lepszych akademii na Florydzie poznał, czym jest praca z tenisistkami z góry rankingów. Prowadził m. in. kariery Meilen Tu (została w koƒcu jego ˝onà), Jeleny Lichowcewej, Anne Kremer, Giseli Dulko i Wiery Zwonariowej. Na krótko wrócił do Francji, krajowa federacja doceniła jego rosnàce doÊwiadczenie, ale gdy w koƒcu 2010 roku dostał telefon od Azarenki, wahał si´ krótko. – Wszystko w federacji działało jak nale˝y, praca była super, tylko nie miałem jednego: wolnoÊci wyboru i mo˝liwoÊci pracy na korcie. To zadecydowało. Na propozycj´ od jednej z najlepszych tenisistek Êwiata zgodziłem si´ szybko – wspominał Sumyk. – Czemu wybrała właÊnie ciebie? – pytali dziennikarze. – Nie mam poj´cia, przysi´gam! – odpowiada do dziÊ. – To doskonała relacja, bardzo przyjacielska. Nawet jeÊli Sam bywa twardy, niekiedy brutalny, to zawsze jest sprawiedliwy. JeÊli zaboli, musz´ zaakceptowaç ten ból. Razem stawiamy sobie cele i razem do nich dochodzimy. Moim zdaniem taka relacja pozostanie na długo – twierdzi tenisistka. Sà jak woda i ogieƒ. Trener spokojny, chłodny, ona cały czas podłàczona do pràdu, nie usiedzi na miejscu. Ma kilka pomysłów na minut´, niemal zawsze chce z kimÊ rywalizowaç i wygrywaç. Choçby wstawiç do wspólnego mieszkania podczas turnieju stół do ping-ponga. Sumyk twierdzi,

16 | TENISklub| MAJ 2012

Wiktoria Azarenka i Karolina Woêniacka w obj´ciach Aleksandra Łukaszenki

˝e nawet nie stara si´ jej dorównaç. – Jestem za stary, wi´c nie robi´ nic. Uprzejmie odmawiam, ale i tak zawsze próbuje wciàgnàç mnie na swój poziom energetyczny – mówi. Jak Sumyk odmawia, to Azarenka ma jeszcze kogo zaczepiaç. Jest przecie˝ Meilen Tu, która została mened˝erkà tenisistki, jest francuski specjalista od przygotowania fizycznego Jean-Pierre Bruyere, jest od niedawna Amelie Mauresmo – legenda, która wraca do wielkiego tenisa w nowej roli. Trenera od kilku miesi´cy odcià˝a tak˝e chłopak Wiktorii, Siergiej Bubka junior, te˝ tenisista. Poznali si´ w Monte Carlo, gdzie ze wzgl´du na podatki (a raczej ich brak) przeniosła si´ Azarenka. Bubka junior wychował si´ w cieniu sławy ojca, wi´c twierdzi, ˝e nie ma te˝ kłopotu z ˝yciem obok sławnej partnerki. Pewnie tak

zostanie, bo Siergiej w tenisie wielkiej kariery ju˝ raczej nie zrobi – ma 25 lat i miejsce w drugiej setce rankingu ATP. Dwa lata temu po wypadku samochodowym omal nie skoƒczył ze sportem. Znajomi twierdzà, ˝e sà dobrà parà, ˝e Wiktoria potrafi wyłàczyç emocje i znaleêç si´ w roli opiekuƒczej dziewczyny. I ˝e w ogóle nie rozmawiajà o tenisie. Wika zaprasza

Prezydent Łukaszenka wie, co robi, dajàc Azarence i jej rodzinie swobod´ wyboru miejsca zamieszkania i płacenia podatków. Wiktoria jest wdzi´czna. – Odwiedzajcie nasz Teatr Wielki Opery i Baletu w Miƒsku, przyje˝d˝ajcie zobaczyç nasze białoruskie lasy i jeziora. Sà pi´kne – mówi zachodnim dziennikarzom. I dodaje dla pewnoÊci: – Nasz kraj jest czysty i schludny. l


17_RENAULT_reklama:Layout 1 12-04-27 10:37 Page 17


18-19_notki:Layout 1 12-04-26 22:21 Page 18

Z kortów

KARY ZA PUCHAR HOPMANA Mi´dzynarodowa Federacja Tenisowa oraz Tennis Australia podpisały porozumienie, na mocy którego TA b´dzie do 2014 roku zarzàdzał w imieniu ITF rozgrywkami o Puchar Hopmana. Dla WTA zawody te majà jednak status imprezy pokazowej, a to oznacza, ˝e wszystkie tenisistki, które wezmà w nich udział, zostanà... ukarane finansowo. Przepisy WTA zakazujà bowiem wyst´pów w „pokazówkach” w czasie, kiedy odbywa si´ turniej rangi Premier Mandatory. A właÊnie t´ kategori´ ma Brisbane International, którego termin pokrywa si´ z Hopman Cup. W tym roku kary – w sumie 400 tys. dolarów, w tym po 100 tys. za Karolin´ Woêniackà i PETR¢ KVITOVÑ – pokryli organizatorzy Pucharu Hopmana. TenisiÊci nie majà takich kłopotów. M´ska wersja Brisbane International ma bowiem kategori´ World Tour 250, a ATP nie zabrania uczestniczenia w „pokazówkach” w czasie turniejów tej rangi.

DOROSŁY TOMIC Na trybunach turniejów tenisowych spotkamy jeszcze jednego tat´ mniej. BERNARD TOMIC poprosił s´dziego o interwencj´, bo – tak si´ dosłownie wyraził 19-letni Australijczyk – zachowanie ojca go zirytowało i przeszkadzało w grze. Pan John nigdy nie nale˝ał do wzorowych ojców i sprawiał wiele kłopotów działaczom i trenerom Tennis Australia. Wyglàda wi´c na to, ˝e Bernard dorósł i sam chce wziàç odpowiedzialnoÊç za swojà karier´.

DEBLISTA NA PÓŁ ETATU Mark Knowles, były lider rankingu deblistów i wieloletni partner Daniela Nestora, po zakoƒczeniu kariery zawodniczej został trenerem. Na cały etat b´dzie pracował z Mardy’m Fishem, a sam – od czasu do czasu – jeszcze si´ sprawdzi w grze podwójnej.

18 | TENISklub| MAJ 2012

KARDIOLOG PROSZONY NA KORT Atak serca, którego podczas meczu angielskiej Premier League doznał Fabrice Muamba, przestraszył Andy’ego Murraya. – W piłce no˝nej to si´ zdarza coraz cz´Êciej – powiedział Szkot. – Ju˝ czas, aby w wi´kszoÊci dyscyplin sportowych wprowadziç obowiàzkowe badania lekar-skie. Ludzie nie majà poj´cia, jakiej presji i stresowi sà poddawani współczeÊni spor-towcy, jak wiele z siebie dajà na boisku czy na korcie. Uwa˝am, ˝e coÊ z tym trzeba zrobiç.

NIE WSZYSTKIM PO RÓWNO Na Roland Garros dotarł populistyczny głos ulicy. Na tegorocznej podwy˝ce puli nagród – o 7 procent, do 18,7 mln euro – najbardziej skorzystajà ci tenisiÊci, którzy odpadnà najwczeÊniej. Pokonani w I rundzie singla kobiet i m´˝czyzn osuszà łzy czekami na 18 tys. euro, co w stosunku do zeszłego roku oznacza wzrost a˝ o 20 proc. Zwyci´zcy odejdà od kasy bogatsi o 1,25 mln ka˝dy, ale to tylko o 4,17 proc. wi´cej ni˝ w sezonie 2011.


18-19_notki:Layout 1 12-04-26 22:21 Page 19

WI¢CEJ

CIEKAWOSTEK

CODZIENNIE

NA

WWW.TENISKLUB.PL

KIERUNEK BRAZYLIA

MR KAFELNIKOV? PANU DZI¢KUJEMY!

Brazylijskie media podały informacj´, ˝e w kalendarzu imprez WTA na 2013 rok znajdzie si´ turniej zorganizowany w tym kraju. Obecnie w Sao Paulo rywalizujà m´˝czyêni, którzy po 11 latach przenieÊli si´ tam z Costa do Sauipe. Przypomnijmy, ˝e w 2006 roku Brasil Open wygrali Mariusz Fyrstenberg i Marcin Matkowski.

JEWGIENIJ KAFIELNIKOW wygrał Roland Garros (1996), Australian Open (1999), igrzyska olimpijskie (2000), z kolegami zdobył Puchar Davisa (2002), przez szeÊç tygodni (maj/ czerwiec 1999) był nawet liderem rankingu ATP, a jednak nie zasłu˝ył sobie na miejsce w Galerii Sław Tenisa w Newport. Zgodnie z regulaminem ka˝dy kandydat musi zostaç zaakceptowany przez co najmniej 75 proc. członków kapituły. Rosjanin takiego poparcia nie uzyskał, co zdarza si´ bardzo rzadko. Czy˝by nie spodobała si´ jego kariera zawodowego pokerzysty, którym został po zejÊciu z kortu?

HONOROWY NADAL Rafael Nadal zrezygnował ze stanowiska wiceprzewodniczàcego Rady Zawodników ATP. Mo˝na si´ domyÊlaç, ˝e jest to efekt ró˝nicy zdaƒ mi´dzy nim a Rogerem Federerem na temat taktyki w negocjacjach o skrócenie kalendarza.

PIERWSZE DO LONDYNU Prawie dwa miesiàce przed opublikowaniem rankingów, które b´dà decydowały o nominacjach olimpijskich, komisja trójstronna (MKOl, komitety narodowe oraz ITF) przyznała dwie „dzikie karty” do turnieju singla kobiet. Otrzymały je Stephanie Vogt i Veronica Cepede Roig. W dniu podj´cia tej decyzji reprezentantka Liechtensteinu zajmowała w rankingu WTA 258., a Paragwajka – 212. miejsce.

˚YCZENIA URODZINOWE OD „TENISKLUBU” TOMMY ROBREDO W tym roku Tommy Robredo Êwi´tuje dwie rocznice – koƒczy 30 lat, z których 25 sp´dził na korcie. Dat´ pierwszego jubileuszu podaç łatwo: 1 maja. Z drugà jest kłopot, ale w sumie bez znaczenia. Młodzie˝, patrzàc na obecny ranking, mo˝e nie uwierzyç, ˝e niecale szeÊç lat temu był to piàty tenisista Êwiata. Wygrał 10 turniejów ATP, w tym dwa razy w Sopocie – w 2001 zdobył tam pierwszy tytuł w karierze, a w 2007 został ostatnim zwyci´zcà na kortach SKT. Ostatni mecz wygrał ponad pół roku temu w Szanghaju, ale dziÊ nie tenis jest dla niego najwa˝niejszy. Hiszpan prowadzi fundacj´, która pomaga w edukacji ludziom upoÊledzonym fizycznie. Tommy Robredo przyjaêni si´ z Carlesem Puyolem, wi´c i jemu, i kapitanowi, i wszystkim kibicom FC Barcelona ˝yczymy kolejnego zwyci´stwa w finale Ligi Mistrzów.

Foto AFP / East News i Andrzej Szkocki

MAJ 2012| TENISklub| 19


20-23_ATP turnieje:Layout 1 12-04-26 22:22 Page 20

Tenis na Êwiecie

20 | TENISklub| MAJ 2012

Novak D˝okoviç ju˝ myÊli o Pary˝u


20-23_ATP turnieje:Layout 1 12-04-26 22:22 Page 21

Dylemat

D˝okovicia Novaka D˝okovicia ju˝ nie bawi wygrywanie ka˝dego kolejnego turnieju „jak leci”. Lider rankingu ATP celuje tylko w „dziesiàtki”, czyli imprezy wielkoszlemowe. W Miami po raz trzeci został mistrzem Sony Ericsson Open, a to przecie˝ turniej uwa˝any za piàtà lew´. W Monte Carlo ju˝ spuÊcił z tonu, oddajàc Rafaelowi Nadalowi tytuł króla ceglanej màczki. Tekst Sylwester Sikora | Foto AFP / East News i Andrzej Kentla la ogromnie ambitnego Hiszpana to było ju˝ nie do zniesienia. Przegrał z Serbem siedem kolejnych finałów najwi´kszych imprez, w tym dwukrotnie na „swojej” nawierzchni ziemnej, w Madrycie i Rzymie. Turniej w Monte Carlo ma dla Nadala wyjàtkowe znaczenie, bo zwyci´˝ał tam siedem razy z rz´du

D

i zawsze pokazywał nadzwyczajnà form´. W tym roku znowu pojawiły si´ kłopoty z kolanami, które przed laty spowodowały jedynà pora˝k´ Rafy na Roland Garros (z Robinem Soederlingiem w 2009 r.). Szcz´Êcie jednego, a dramat drugiego… D˝okoviciowi zmarł ukochany dziadek Vladimir, z którym prze˝ywał w 1999

R

E

K

L

A

M

roku bombardowania Belgradu. „Nole” był tak poruszony jego Êmiercià, ˝e w III rundzie omal nie przegrał z Oleksandrem Dołgopołowem. – To był trudny tydzieƒ dla całej mojej rodziny – mówił po sromotnej pora˝ce 3:6, 1:6 z Nadalem. – PrzeszliÊmy przez to razem, zagrałem w finale i z tego si´ ciesz´. Hiszpan był oczywiÊcie przeszcz´Êliwy: – To wa˝ne, ˝e przełamałem t´ sytuacj´. Znów wygrałem turniej, i to jeden z moich ulubionych – powiedział. Trzeba jeszcze dodaç za niego, ˝e ostatnià imprez´ cyklu Masters 1000 wygrał dokładnie przed rokiem, te˝ u ksi´cia Alberta. Hiszpaƒski matador potwierdził dominacj´ na màczce. Oto jego bilans zwyci´stw i pora˝ek w najwi´kszych turniejach na tej nawierzchni: Roland Garros – 45-1 Monte Carlo – 44-1; Rzym – 31-2; Madryt – 24-7. Najbli˝sze zadanie jest oczywiste: zwyci´˝yç w Pary˝u po raz siódmy.

A

NAJLEPSZY SKLEP INTERNETOWY Z PRODUKTAMI WYPOSAŻENIA KORTÓW TENISOWYCH

Szczotka Szcz zotka do linii T TOP1 OP1 Skonstruowana S konstruowana w ssposób posób u umożliwiający możliwiający optym malny efekt czyszczenia. W komplecie ze optymalny stalow wym drążkiem i pochwyt tem pokrytym stalowym pochwytem tworzy ywem. tworzywem. Art. nrr 1 117600 17600

116,90zł 1 16 6,90zł MAJ 2012| TENISklub|

www.e-korty.pl

21

Ç


20-23_ATP turnieje:Layout 1 12-04-26 22:22 Page 22

Tenis na Êwiecie

Rafael Nadal na swoim miejscu

Ç

Dla polskich tenisistów nie do przejÊcia w Monte Carlo okazał si´ Juergen Melzer. W singlu Austriak pokonał w I rundzie Łukasza Kubota, a w deblu w parze z Florianem Mayerem zwyci´˝ył w II rundzie Mariusza Fyrstenberga i Marcina Matkowskiego. Ładna wdzi´cznoÊç za odsiecz wiedeƒskà… Zryw Roddicka

Turniej w Miami miał wypełniç luk´ pomi´dzy Australian Open (wówczas rozgrywanym w grudniu) a Roland Garros. Nazywano go nawet „zimowym Wimbledonem” i poczàtkowo rozgrywano nawet konkurencj´ mikstowà. Powstało gigantyczne przedsi´wzi´cie, które w tym roku z trybun obejrzało ponad 326 tysi´cy widzów. Wygraç na Key Biscayne – ho, ho tej sztuki dokonywali tylko najwi´ksi! Novak D˝okoviç zwyci´˝ył tam ju˝ trzykrotnie (2007, 2011 i 2012). Tym razem pokonał w finale wielkiego pretendenta do podobnych sukcesów, Andy’ego Murraya. Serb został trzecim tenisistà w historii, któremu udało si´ zdobyç tam trzy tytuły:

22 | TENISklub| MAJ 2012

Pete Sampras wygrywał w Miami w latach 1993, 1994 i 2000, a Andre Agassi – 2001–2003. D˝okoviç triumfował bez straty seta, podobnie jak w roku 2007, kiedy w finale pokonał Guillermo Canasa (kto dzisiaj Argentyƒczyka pami´ta?). Przed pi´cioma laty był to jego pierwszy sukces w zawodach cyklu Masters 1000, ten jest ju˝ jedenasty, a trzydziesty w ogóle. Na Key Biscayne doszło do ogromnej niespodzianki. Âwie˝o upieczony zwyci´zca z Indian Wells (relacja w poprzednim numerze „Tenisklubu”), 16-krotny triumfator imprez wielkoszlemowych, dwukrotny mistrz Miami (2005-06), czyli Roger Federer, przegrał w III rundzie z numerem 31(!) imprezy, Andy’m Roddickiem. Szwajcar przed tà pora˝kà błyszczał, wygrywajàc w Rotterdamie, Dubaju i właÊnie Indian Wells. Roddick przerwał seri´ jego 16 kolejnych zwyci´stw. Amerykanin dopiero po raz trzeci (przy 21 pora˝kach) wygrał z Federerem. – To była jakby partia szachów – opowiadał Êwietnie serwujàcy Roddick. – Przy returnie

stawałem bardzo daleko, co chyba zaskoczyło Rogera. Szybko si´ jednak połapał, przecie˝ jest Federerem, wi´c dostałem 1:6 w drugim secie Potem ja te˝ zagrałem bardzo agresywnie, a serwis był oczywiÊcie bardzo pomocny – wyjaÊnił Andy przyczyny zwyci´stwa. Cieszył si´ nim jednak tylko do nast´pnej rundy, w której dostał w skór´ (0:6 w drugim secie) od Juana Monaco. Rafael Nadal jeszcze nigdy nie wygrał Sony Ericsson Open, choç w ubiegłym roku był o krok, gdy w finale uległ D˝okoviciowi po tiebreaku w decydujàcym secie. Hiszpan oddał w półfinale walkowera Murrayowi z powodu kontuzji lewego ko-

Tytuły w Masters 1000 20 19 17 11 8

Rafael Nadal Roger Federer Andre Agassi Novak D˝okoviç i Pete Sampras Andy Murray i Thomas Muster


20-23_ATP turnieje:Layout 1 12-04-26 22:22 Page 23

lana. – Nie mog´ wyjÊç na kort i wszystkich oszukiwaç – powiedział w swoim stylu. – W Indian Wells grałem, lecz ju˝ tam dokuczał mi ból. „Rafa” jest najwi´kszym wyzwaniem dla „Nolego” w tym roku. Serbski mistrz ma szans´ na czwarte zwyci´stwo wielkoszlemowe z rz´du: Wimbledon, US Open, Australian Open i… No właÊnie, czy jest mo˝liwe pokonanie w Pary˝u szeÊciokrotnego mistrza Roland Garros? DziÊ to podstawowy dylemat D˝okovicia. W Miami oczywiÊcie wyst´powali Polacy. Łukasz Kubot wylosował idealnie, bo Ivo Karlovicia, z którym nigdy wczeÊniej nie przegrał. Zawsze jednak musi byç ten pierwszy raz i nasz tenisista uległ Chorwatowi po tiebreaku w trzecim secie. W deblu liczyliÊmy na dobry start Mariusza Fyrstenberga i Marcina Matkowskiego. No i w pierwszym spotkaniu nasz eksportowy duet przegrał z… Kubotem i Janko Tipsareviciem. Łukasz ze swoim serbskim partnerem doszli nawet do çwierçfinału, w którym przegrali z Maksem Mirnym i Danielem Nestorem. ZejÊcie na ziemi´

W Houston od 2001 roku rozgrywany jest jedyny turniej w USA na ceglanej màczce: mistrzostwa Stanów Zjednoczonych na nawierzchni ziemnej. Dla tenisistów amerykaƒskich zawsze była to wa˝na impreza, choç ostatnio mo˝na w to powàtpiewaç. Tegoroczne mistrzostwa miały daç Johnowi Isnerowi pozycj´ rakiety numer jeden w USA. I dały, mimo ˝e w finale „Długi John” nie dał rady Juanowi Monaco. Amerykanin przegrał z Argentyƒczykiem

Ivan Ljubicziç ju˝ nie gra Ivan Ljubicziç (33 lata, 193 cm wzrostu) nie wygrał wielkoszlemowego turnieju, nie był nawet w finale. W rankingu ATP dochrapał si´ trzeciego miejsca (maj 2006). Chorwat z wyboru, a tak naprawd´ obywatel Êwiata, zakoƒczył karier´ po pora˝ce w I rundzie turnieju w Monte Carlo. – Miałem przyjemnoÊç zagraç raz jeszcze na tym pi´knym korcie – powiedział wzruszony bràzowy medalista igrzysk olimpijskich w Atenach 2004. – Wybrałem ten turniej na zakoƒczenie i jestem szcz´Êliwy z tej decyzji. Wojenny uciekinier z BoÊni wyst´pował w tourze przez 15 lat. Słynàł z mocnego podania i atomowego forhendu. Wygrał turniej Masters 1000 w Indian Wells (2010), w sumie triumfował 10 razy w imprezach ATP. Przez wiele lat reprezentował graczy w Radzie Zawodniczej ATP, był jej szefem w latach 2006–08. D˝entelmen w ka˝dym calu, mistrz spokoju i elegancji. Zarobił na korcie ponad 10 mln dolarów, cz´Êç z nich przeznaczał na działalnoÊç charytatywnà, m.in. na rzecz olimpiad specjalnych. Ljubicziç ma syna Leonarda (ur. 2008) i córk´ Zar´ (2011). Mieszka w Monte Carlo, lecz za najpi´kniejsze miejsce na Ziemi uwa˝a Malediwy, gdzie co roku oddaje si´ nurkowaniu i podziwianiu skał koralowych. pierwszy mecz w sezonie na ziemi, a przecie˝ wygrywał wczeÊniej i z Rogerem Federerem, i z Jo-Wilfriedem Tsongà. Isner był jednak wyraênie zm´czony i turniejem, i podró˝ami. Monaco, doskonale znany w Polsce choçby z Sopotu czy Warszawy, niespodziewanie w wieku 28 lat osiàgnàł wspaniałà form´. „Pico” był w półfinale w Miami, a w Houston pokazał, ˝e nie boi si´ pot´˝nie serwujàcych graczy. W çwierçfinale pokonał Kevina Andersona, a w finale zaÊ jako pierwszy odebrał podanie, i to trzykrotnie, Isnerowi. Monaco awansował po tym sukcesie po raz drugi na 14. miejsce w rankingu ATP. R

E

K

L

A

M

To jego drugi w tym roku, a piàty w karierze triumf w turnieju ATP. Wszystkie tytuły wywalczył na màczce. W Casablance tenisiÊci spotykajà si´ od 1986 roku. Tegoroczna Grand Prix Hassana II nie miała nadzwyczajnej obsady. Numer jeden, Florian Mayer, który zresztà przegrał pierwszy mecz z Jeremym Chardym, to ledwie 20. rakieta Êwiata. Tytuł na marokaƒskiej màczce obronił Pablo Andujar, rozstawiony z trójkà. Hiszpan wr´cz kocha Casablank´, gdzie nie przegrał jeszcze ani razu. l Wyniki na str. 80.

A

NAJLEPSZY SKLEP INTERNETOWY Z PRODUKTAMI WYPOSAŻENIA KORTÓW TENISOWYCH

Blenda Blen da tenisowa Classicc 2m x 12m Standardowa Stand dardowa blenda tenisowa przepuszczajjąca ąca powietrze. powietrze. Wzmocnione Wzmocnione krawedzie krawedzie montażżu. Dostępna tkanin ny z okuciami do montażu. tkaniny w 9 ko olorach. Możliwość wykon ania nadruku. kolorach. wykonania Art. nrr 251700

389,00zł 38 9,00zł MAJ 2012| TENISklub|

www.e-korty.pl

23


24-26_GONZALEZ_new:Layout 1 12-04-26 23:27 Page 24

Tenis na Êwiecie

Kolekcjoner Przez lata jego serwis i forhend budziły postrach wÊród najwi´kszych rywali. Fernando Gonzalez – finalista Australian Open, zdobywca kompletu medali olimpijskich, były nr 5 Êwiatowego rankingu – zakoƒczył karier´ pora˝kà z Nicolasem Mahutem w pierwszej rundzie turnieju w Miami. Tekst Grzegorz Augustowski Foto AFP / East News

oniec kariery zaplanował bardzo starannie. – JeÊli zakoƒczyłbym jà w Vina del Mar, to byłoby dla mnie zbyt emocjonalne. Miami równie˝ wiele dla mnie znaczy i jest tam du˝o Chilijczyków. Chc´ si´ po˝egnaç równie˝ z przyjaciółmi z touru – zapowiadał w lutym. W marcu z Mahutem walczył do koƒca. Obronił dwa meczbole, ale nie dał rady w tiebreaku trzeciego seta. – Czułem, ˝e to zmierza ku koƒcowi, jednak miałem szans´, aby kontynuowaç gr´. Nicolas zagrał lepiej w wa˝nych momentach, a ja byłem ju˝ troch´ zm´czony – ocenił 572. i ostatni mecz w karierze. PublicznoÊç w Miami zgotowała mu nale˝nà

K

24 | TENISklub| MAJ 2012

owacj´. Nie zawiedli równie˝ organizatorzy: na telebimie pokazali film, w którym Gonzaleza ˝egnali m.in. Roger Federer, Rafael Nadal, Novak D˝okoviç, Andy Murray, David Nalbandian, bracia Bryanowie... – Takie wideo było czyÊ Êwietnym. To nie tylko tenis, to tak˝e przyjaciele. Chc´ powiedzieç, ˝e graliÊmy ze sobà wiele razy, ale na koniec dnia zawsze byliÊmy przyjaciółmi. Wi´ksza w cieniu mniejszej

Pod koniec lat 90. XX wieku na Êwiatowych kortach zawrzało, gdy pozycj´ Pete’a Samprasa, absolutnego lidera m´skiego tenisa, zaatakował Marcelo Rios. Dzi´ki jego suk-

cesom tenis w Chile z dnia na dzieƒ stał si´ niemal˝e sportem narodowym. Szybko znaleêli si´ nast´pcy. Jednym z nich był Fernando Gonzalez. Majàc do wyboru piłk´ no˝nà i tenis, dzi´ki znacznej pomocy ojca Fernando-seniora (tenisowego amatora), wybrał t´ drugà opcj´. Treningi zaczàł w wieku szeÊciu lat. W miejscowym klubie w Santiago na kortach pojawiał si´ trzy razy w tygodniu. Póêniej jego talent szlifowali trenerzy z akademii w Miami. Na efekty nie trzeba było długo czekaç. Fernando miał znakomità karier´ juniorskà. W 1998 roku wygrał Roland Garros w obu konkurencjach. W finale singla pokonał Juana Carlosa Ferrero, a tytuł deblowy


24-26_GONZALEZ_new:Layout 1 12-04-26 23:27 Page 25

medali wywalczył w parze z Wenezuelczykiem Jose de Armasem. Rok wczeÊniej był te˝ deblowym mistrzem US Open do lat 18, a za partnera miał rodaka Nicolas Massu, z którym póêniej równie˝ osiàgnàł znaczàce sukcesy. Kariera Gonzaleza rozwijała si´ w zawrotnym tempie. Szybko zadebiutował w Pucharze Davisa, a na pierwszy pojedynek w ATP Tour czekał do sierpnia 1999 roku. Stało si´ to w Waszyngtonie, gdzie wygrał mecz otwarcia z Ivanem Ljubicziciem. Prawdziwà furor´ zrobił jednak podczas turnieju w Orlando w maju 2000. Startujàc jako kwalifikant, z czwartej setki rankingu, wygrał zawody, pokonujàc w finale Massu. Był to pierwszy chilijski finał od czasu, kiedy Jaime Fillol pokonał Ricardo Acun´ w Itaparice w 1982 roku. Ostatni, jedenasty tytuł Fernando zdobył w 2009 roku w Vina del Mar. „Gonzo” (ten przydomek nadały mu media angloj´zyczne) zawsze cenił sobie gr´ w reprezentacji. Z Nicolasem Massu stał si´ sensacjà olimpijskiego turnieju w Atenach. Razem zdobyli złoty medal w grze podwójnej, pokonujàc w finale Nicolasa Kiefera i Rainera Schuettlera. W tiebreaku czwartego seta Niemcy a˝ czterokrotnie

byli zaledwie o punkt od mistrzostwa, a w piàtym prowadzili ju˝ 3:1. W singlu Massu zdobył równie˝ złoto, a Gonzalez wygrał mecz o trzecie miejsce z Taylorem Dentem 16:14 w trzecim secie. WczeÊniej pokonał Andy’ego Roddicka i Sebastiena Grosjeana, ale przegrał półfinał z Mardym Fishem. Chorà˝y

Sezon 2005 zakoƒczył jako 11. rakieta Êwiata. Do dziesiàtki dostał si´ w kwietniu 2006, jako trzeci Chilijczyk po Riosie i Massu, a ˝yciowà form´ osiàgnàł w styczniu 2007 roku podczas Australian Open. W pokonanym polu pozostawił m.in. Lleytona Hewitta, Jamesa Blake’a, Rafaela Nadala i Tommy’ego Haasa. Awansował do finału, w którym czekał Roger Federer. Skazany na po˝arcie, prowadził w pierwszej partii 5:4 i 40-15. Zmarnował dwa setbole, przegrał gładko tiebreaka i mecz w trzech setach, jednak dzi´ki ˝yciowemu sukcesowi awansował na piàte miejsce w rankingu ATP. Pod koniec roku jako pełnoprawny uczestnik (a nie jak w 2006 jako rezerwowy) zakwalifikował si´ do turnieju Masters. W meczu otwarcia sensacyjnie pokonał Federera, ale tak si´ tym ucieszył, ˝e

R

E

K

L

A

M

przegrał bez walki kolejne spotkania, z Roddickiem i Nikołajem Dawydienkà. Rok 2008 przyniósł Gonzalezowi przede wszystkim çwierçfinał Roland Garros (znów pora˝ka z Federerem) oraz wicemistrzostwo olimpijskie w Pekinie. Podczas ceremonii otwarcia igrzysk był chorà˝ym reprezentacji Chile. W pełnym kontrowersji półfinale pokonał 4:6, 7:5, 11:9 Jamesa Blake’a. – To strasznie przykre, ˝e nie tylko przegrałem mecz, ale tak˝e wyzbyłem si´ wiary w uczciwoÊç rywala – powiedział Amerykanin, nawiàzujàc do decydujàcych fragmentów trzeciego seta. Mijał Gonzaleza przy siatce, ten uchylił si´ i przepuÊcił piłk´, które wylàdowała poza kortem. Blake był pewien, ˝e Chilijczyk musnàł jà rakietà, do czego „Gonzo” si´ nie przyznał. S´dzia równie˝ tego nie zauwa˝ył i dał punkt Chilijczykowi. To rozwÊcieczyło Amerykanina, który nie był ju˝ sobà do koƒca pojedynku. – GraliÊmy blisko dwie i pół godziny. Byłem zm´czony, nie poczułem, ˝eby piłka mnie drasn´ła. Gdybym był na sto procent przekonany, ˝e tak właÊnie si´ stało, oddałbym ten punkt. Ale nie byłem pewny – tłumaczył potem Gonzalez, który obronił trzy meczbole, a w finale nie miał szans z Rafaelem Nadalem. Zdobył

A

NAJLEPSZY SKLEP INTERNETOWY Z PRODUKTAMI WYPOSAŻENIA KORTÓW TENISOWYCH

Siatka Siatk ka do wyrównywania a kortu Siatka a z drewnianą drewnianą listwą, wykonana z jednow warstwowej, ciężkiej tka aniny. Szerojednowarstwowej, tkaniny. kość 200cm, długość 150cm.

Art. nrr 149620

489,00zł 48 9,00zł MAJ 2012| TENISklub|

www.e-korty.pl

25

Ç


24-26_GONZALEZ_new:Layout 1 12-04-26 23:27 Page 26

Tenis na Êwiecie

Âlad po piłce wytarty spodenkami

Ç

jednak trzeci medal, co w tenisie jest nie lada wyczynem. Âlad pokazany tyłkiem

Kontrowersyjnych meczów w jego karierze było troch´ wi´cej... Na przykład półfinał Roland Garros w 2009 roku. W czasie meczu z Robinem Soederlingiem Gonzalez zaczàł wycieraç poÊladkiem kort i miejsce, gdzie spadła autowa jego zdaniem piłka. Chilijczyk zmarnował prowadzenie 4:1 i 30-0 w piàtym secie, przegrał pi´ç gemów z rz´du, i do finału awansował Szwed. Póêniej pojawiły si´ kontuzje. Gonzalez miał ciàgłe problemy z kolanem, które wyeliminowały go z gry od maja do sierpnia 2010. W słabiutkim sezonie dotarł jedynie do IV rundy Australian Open oraz półfinałów w Santiago i Acapulco. W paêdzierniku przeszedł powa˝nà operacj´, ale w nast´pnym roku było jeszcze gorzej. Trapiony urazami Chilijczyk błysnàł tylko na Wimbledonie, dochodzàc do III rundy, ale generalnie grał mało i słabo i musiał wróciç nawet do rozgrywek challengerowych. W koƒcu to, co nieuniknione w ˝yciu ka˝dego sportowca, stało si´ faktem.

26 | TENISklub| MAJ 2012

Gonzalez wygrał 11 turniejów. Najlepiej spisywał si´ u siebie w Vina del Mar, gdzie był niepokonany w latach 2002, 2004, 2008 i 2009, a w finale przegrał jeszcze w 2005. Na korcie zarobił prawie 9 mln dolarów. Jego znakomity serwis i forhend poczuło jedenastu byłych, aktualnych lub przyszłych liderów rankingu ATP. Przynajmniej raz lub wi´cej Gonzalez wygrywał z Pete’m Samprasem, Andre Agassim, Carlosem Moyà, Maratem Safinem, Gustavo Kuertenem, Lleytonem Hewittem, Juanem Carlosem Ferrero, Andy’m Roddickiem, Rogerem Federerem, Rafaelem Nadalem i Novakiem D˝okoviciem. Cz´sto zmieniał trenerów. Współpracował z Horacio de la Penà, Larrym Stefankim (odszedł, gdy prac´ zaoferował mu Roddick), Martinem Rodriguezem, Darrenem Cahillem, a od marca ubiegłego roku z Horacio Mattà. Senior awokado

Gonzalez przez lata zwiàzany był z Giselà Dulko, ale para rozstała si´ i Argentynka wyszła za mà˝ za piłkarza AS Roma Fernando Gago. Tenisista jest bardzo popularny w swoim kraju, przez lata dostawał ró˝ne nagrody, m.in. był sportowcem roku w Chile 2004, 2007 i 2008. Warto wspomnieç, ˝e

jego ulubionym owocem jest awokado, które od wielu lat stanowi cz´Êç jego diety. „Gonzo” pracuje nawet dla jednej z firm sprzedajàcych ten owoc – odwiedzał szkoły i tłumaczył dzieciom, dlaczego awokado jest zdrowe. Nie uchyla si´ od akcji charytatywnych. Staç go było nie tylko na zabranie le˝àcego na drodze pieska i zawiezienie go do weterynarza. W zeszłym roku odwiedził ocalałych z trz´sienia ziemi w Chile i rozegrał z dzieçmi pokazówk´ tenisowà w miejscu dotkni´tym tragedià. – Ludzie sà bardzo silni nawet wtedy, gdy stracà wszystko. Sà optymistami. Chciałbym, ˝eby ka˝dy miał w sobie t´ walecznoÊç, aby móc przejÊç przez trudne chwile i iÊç naprzód – mówił. Gonzalez nie wyobra˝a sobie ˝ycia bez ukochanej dyscypliny sportu. – Wcià˝ b´d´ pracował dla tenisa. To moja pasja. Musz´ tylko mieç troch´ czasu, aby przemyÊleç, co b´d´ robił – twierdzi. Chce, aby zapami´tano go jako tego, który na korcie zawsze dawał z siebie sto procent. Jeszcze wa˝niejsze dla niego jest jednak to, aby wspominano go jako dobrego człowieka. I martwiç si´ chyba o to nie musi, bo w gronie sportowych rywali zawsze był doceniany i lubiany. l


27-29_BRETT:Layout 1 12-04-26 22:24 Page 27

Rozmowa „Tenisklubu”

Wczoraj nie ma znaczenia Z Bobem Brettem rozmawia Peter Figura, Toronto | Foto Peter Figura Od ponad 30 lat jest pan trenerem tenisowym. Współpracował pan z legendarnym Harrym Hopmanem, a póêniej prowadził miedzy innymi Borisa Beckera i Gorana Ivanisevicia. Jak z perspektywy czasu zmienił si´ tenis? – Najwi´ksza zmiana z całà pewnoÊcià dotyczy przygotowania fizycznego zawodników. Inna jest tak˝e rola trenera. W 1979 roku było trzech, mo˝e pi´ciu szkoleniowców, którzy pracowali i podró˝owali z tylko jednym graczem. Dzisiaj na stu czołowych tenisistów Êwiata przypada około szeÊçdziesi´ciu trenerow. Dochodzà jeszcze specjaliÊci od przygotowania fizycznego, a nawet – jak w przypadku Novaka D˝okovicia – lekarze.

Miał pan okazj´ pracowaç z Harrym Hopmanem. Czego si´ pan od niego nauczył? – WłaÊciwie to miałem dwóch mentorów – Harry’ego oraz Stana Nicholsa, speca od przygotowania fizycznego. Hopman dbał o ka˝dy detal, całkowicie poÊwi´cał si´ pracy, a wielkich graczy, z którymi miał okazj´ pracowaç, znał jak własnych synów. Swoimi doÊwiadczeniami dzielił si´ ze mnà. Nie był ekspertem od technicznych elementów gry, miał natomiast niesamowità wiedz´ i wyczucie, jaki wpływ dane zagranie b´dzie miało na przeciwnika. Czego nauczył si´ pan od wielkich zawodników, a czego oni od pana?

MAJ 2012| TENISklub|

27

Ç


27-29_BRETT:Layout 1 12-04-26 22:24 Page 28

Rozmowa „Tenisklubu” Ç

28 | TENISklub| MAJ 2012

– Ja z pewnoÊcià tego, ˝e ka˝dy jest inny. Co ciekawe – te ró˝nice sà czasami nieznaczne, choç w efekcie jeden potrafi coÊ zrobiç czy zagraç, a drugi nie. Trener musi to zaakceptowaç. Wolałbym, aby Ivaniseviç cz´Êciej atakował. Jak Becker. Jednak Goran nie był w stanie tego zrobiç. Po prostu nikt go wczeÊniej tego nie nauczył. Jestem przekonany, ˝e gdyby nie ten mankament, byłby o wiele lepszym tenisistà. A czego nauczyli si´ ode mnie? MyÊl´, ˝e udało mi si´ przekazaç im pasj´ i poÊwi´cenie dla sportu. Ka˝dy z moich zawodników mo˝e powiedzieç o mnie coÊ innego, ale ja właÊnie tak to widz´. Które osiàgni´cie uznałby pan za najwa˝niejsze? – Zawsze staram si´ patrzeç na to, co robi´ teraz i jakie wyniki mam dzisiaj. Tylko to jest dla mnie wa˝ne. „Wczoraj” nie ma wi´kszego znaczenia. Porozmawiajmy zatem o chwili obecnej. Jak to si´ stało, ˝e pracuje pan dla Kanadyjskiej Federacji Tenisowej, prowadzàc program dla dzieci poni˝ej dwunastu lat? – Kiedy Michael Downie, prezes Tennis Canada, zwrócił si´ do mnie z tà propozycjà, nie był pewien, czy ta rola b´dzie mi odpowiadała. PorozmawialiÊmy o roli trenera w tym programie, o tym, jak federacja stara si´ połàczyç trening tenisowy z ogólnorozwojowym. I to właÊnie to kompleksowe podejÊcie zainteresowało mnie najbardziej. Czy jest trener, z którym chciałby pan współpracowaç? – Wielkim zaszczytem dla mnie byłaby mo˝liwoÊç pracy z Robertem Lansdorpem (był trenerem m.in. Lindsay Davenport – przyp. PF) czy te˝ Percy’m Rosbergiem (Bjoern Borg, Stefan Edberg). Chciałbym poznaç sposób widzenia tenisa Jose Higuerasa (Roger Federer). Ciekawy jest równie˝ Brad Gilbert (Andre Agassi). Niedawno miałem mo˝liwoÊç słuchania Paula Annacone’a (Pete Sampras). Od nich mógłbym jeszcze sporo si´ nauczyç. Co jest najwa˝niejsze na poczàtku pracy trenerskiej? – Na pewno potrzebny jest pewien poziom gry, bo po prostu dobrze jest, kiedy trener mo˝e odbijaç ze swoim zawodnikiem. Najwa˝niejsza jest jednak pasja, umiejetnoÊç zwracania uwagi na detale, wiara w zawodnika, z którym si´ pracuje. To wszystko zmusza do poszukiwania innowacji w grze. Przydaje si´ tak˝e wiedza o historii tenisa. Bo jeÊli ktoÊ nie wie, co było dawniej, temu trudno zrobiç krok naprzód. To pan był współautorem nowego systemu, w jakim rozgrywane sà obecnie turnieje deblowe... – Byłem wówczas w zarzàdzie ATP. Szefowie turniejów dà˝yli praktycznie do wyeliminowania debli. Chodziło im o koszty. Zaproponowali ograniczenie obsady do czterech par, i to spoÊród zawodników, którzy jeszcze nie odpadli z singla. WłaÊnie wtedy, po wielu dyskusjach, zaproponowaliÊmy „no add scoring” i super tiebreak do dziesi´ciu punktów zamiast trzeciego seta. To pomogło uniknàç konfliktu ze stacjami telewizyjnymi relacjonujàcymi turnieje. Efekt jest taki, ˝e mecz de-


27-29_BRETT:Layout 1 12-04-26 22:24 Page 29

blowy trwa około 80 minut, wi´c wielu czołowych singlistów decyduje si´ na gr´ podwójnà, bo da si´ przewidzieç jej czas. Ciekawe, ˝e na poczàtku debliÊci byli przeciwni tym zmianom i straszyli nas nawet sàdem. Czy, pana zdaniem, potrzebne sà jeszcze jakieÊ zmiany w singlu albo deblu? – Dobrze by było, gdyby widzowie mieli wi´kszy udział w meczu. To wa˝ne, aby ktoÊ, kto kupuje bilet, miał poczucie, ˝e uczestniczy w fantastycznym wydarzeniu. OczywiÊcie cena biletów te˝ ma znaczenie. Tenis na Êwiatowym poziomie powinien byç szeroko dost´pny, a trybuny pełne. Sami zawodnicy te˝ mogà przyczyniç si´ do kreowania zainteresowania. Trzeba po prostu zrobiç troch´ wi´cej, aby młodsi widzowie przychodzili na mecze. Kolejna sprawa to podział pieni´dzy. Moim zdaniem jest za du˝o protekcjonizmu wobec graczy zajmujàcych w Êwiatowym rankingu miejsca od trzydziestego do do pi´çdziesiàtego. Grajà w turniejach wielkoszlemowych oraz Masters Series i dobrze zarabiajà nawet za pora˝ki. Aby zarobiç te same pieniàdze i punkty w challengerach, inni muszà wygraç co najmniej dwie rundy z równie dobrymi rywalami. To powinno si´ zmieniç i dałoby wi´ksze szanse młodszym do przedarcia si´ wy˝ej w rankingu. Pracował pan z zawodnikami, którzy byli numerami jeden na Êwiecie i wygrywali turnieje wielkoszlemowe. Zacznijmy od Borisa Beckera... – Najbardziej imponowała mi u niego zdolnoÊç grania na absolutnie najwy˝szym poziomie wtedy, kiedy miało to znaczenie. To znak wielkiego charakteru zawodnika. Boris był równie˝ ogromnie pomocny dla całej dru˝yny w Pucharze Davisa. Przed jednym z finałów to właÊnie on upomniał si´ o wi´ksze pieniàdze dla kolegów nawet kosztem swojego wynagrodzenia. Goran Ivaniseviç... – Pracował niezwykle ci´˝ko. Miał niezwykłà intuicj´ i dar przewidywania. OczywiÊcie wiele mówi si´ o jego „szalonej” stronie. To prawda, ale najwa˝niejsze, ˝e jest niezwykle lojalnym, ˝yczliwym, po prostu dobrym człowiekiem. Zawsze b´d´ o tym pami´tał. Andriej Miedwiediew... – Zawodnik z innej planety jeÊli chodzi o etyk´ pracy. Był Êwi´cie przekonany, ˝e musi zaserwowaç co najmniej 200 razy przed samym meczem, aby czuç si´ odpowiednio przygotowanym. Marin Cziliç, pana obecny podopieczny... – To fantastyczny chłopak. Był ju˝ w pierwszej dziesiàtce, ale stracił t´ pewnoÊç siebie, z którà grał do czasu Australian Open 2010. Wcià˝ jednak ma niezwykłà pasj´ do tenisa, jest mu bardzo oddany, umie przewidywaç sytuacje na korcie i poza nim. Jest jeszcze jedna wspólna dla nich cecha. Wszyscy starajà si´ pomagaç innym. Młodszych, mniej doÊwiadczonych zawodników wspierajà czy to finansowo, czy te˝ sportowo. To najlepiej Êwiadczy o tym, jakiego formatu to ludzie. Czy jest pan w stanie zaryzykowaç opini´, ˝e Roger Federer wygra jeszcze jakiÊ turniej wielkoszlemowy? – Kiedy zwyci´˝ał ostatni raz, powiedziałem nawet, ˝e ma jeszcze realne szanse na co najmniej dwa, trzy tytuły. On jest po prostu niesamowitym sportowcem. DziÊ jednak staje si´ to coraz trudniejsze, bo poza Rafaelem Nadalem pojawił si´ kolejny wielki rywal – Novak D˝okoviç. JeÊli jednak Roger zwyci´˝y po raz siedemnasty, to wcale nie b´d´ zaskoczony. l


30-32_DAVIS swiat:Layout 1 12-04-26 22:25 Page 30

Tenis na Êwiecie Juan Martin del Potro poczuł si´ lepiej i przy okazji poprawił samopoczucie całej publicznoÊci

Jajko z Po raz pierwszy w historii wszystkie cztery mecze çwierçfinałowe Pucharu Davisa zostały rozegrane na kortach ziemnych. Tym wi´ksza wydaje si´ wi´c niespodzianka sprawiona przez Amerykanów w Monte Carlo. Hiszpanie i Argentyƒczycy po prostu zrobili swoje, natomiast Serbowie bez Novaka D˝okovicia stracili sił´ ra˝enia. Tekst Katarzyna Witwicka Foto AFP / East News odczas wielkanocnego weekendu na kortach zmagali si´ oczywiÊcie nie tylko Polacy z Estoƒczykami. W tym samym czasie odbywało si´ równoczeÊnie 29 meczów mi´dzypaƒstwowych. W tenisowej ekstraklasie, czyli w Grupie Âwiatowej, rozegrano faz´ çwierçfinałowà.

P

Na złoÊç teorii

Mecz Francja – USA zaczàł si´ niepozornie: Jo-Wilfried Tsonga po czterosetowym pojedynku z najmniej znanym z rywali, Ryanem Harrisonem, zapisał pierwszy punkt na koncie gospodarzy. Nast´pnie na kort wyszli Gilles Simon i John Isner. Podczas pamiàtkowego zdj´cia przy siatce Amerykanin wyglàdał przy Francuzie jak jego du˝o starszy brat (ró˝nica wzrostu 23 cm), co wywołało głoÊne Êmiechy kibiców. ˚arty szybko si´ skoƒczyły, bo Isner rzeczywiÊcie potraktował Simona „z góry”. Dał mu solidnà lekcj´ tenisa bez cienia

30 | TENISklub| MAJ 2012


30-32_DAVIS swiat:Layout 1 12-04-26 22:25 Page 31

z niespodziankà szansy na zwyci´stwo i po pierwszym dniu był remis. W sobot´ Bob i Mike Bryanowie pokazali, ˝e miejsca nr 1 w rankingu deblistów nie zajmuje si´ bez powodu. Amerykaƒskim bliêniakom nie przeszkadzał ani doÊç wolny kort, ani doping publicznoÊci dla pary gospodarzy Julien Benneteau, Michael Llodra. Decydujàca o awansie do półfinału była zatem niedziela. Jim Courier, kapitan reprezentacji Stanów Zjednoczonych, nie zawahał si´ postawiç znów na Isnera, który w tym roku w Pucharze Davisa pokonał m.in. Rogera Federera, i to na ziemi! Dwa dni wczeÊniej nie dał mu rady Simon, nie udało si´ te˝ Tsondze. – Ju˝ od poczàtku roku John był naprawd´ solidnà podporà naszej dru˝yn,. MieliÊmy chyba najgorsze losowanie, jakie mogliÊmy sobie wyobraziç. Teoretycznie byliÊmy bez szans, ale wyeliminowaliÊmy Szwajcari´ i Francj´, a teraz spotkamy si´ z Hiszpanià o finał. Na papierze znów jesteÊmy daleko w tyle, ale mecze wygrywa si´ na korcie – podsumował Courier. Po pora˝ce z USA ze stanowiskiem kapitana reprezentacji Francji po 12 latach po˝egnał si´ Guy Forget. Teraz b´dzie dyrektorem turnieju ATP BNP Paribas Masters w hali Bercy.

wali i znów wystawił zwyci´zców z piàtku. David Ferrer w trzech setach odprawił Juergena Melzera, wi´c Nicolas Almagro nie musiał niczego poprawiaç po koledze. Obroƒcy tytułu zakwalifikowali si´ do półfinału bardzo pewnie. Hiszpaƒscy kibice ju˝ wyczekujà z niecierpliwoÊcià przyjazdu Amerykanów. Mo˝na przypuszczaç, ˝e federacja tenisowa przywróci do ˝ycia jakàÊ nast´pnà potrzebujàcà rozgłosu miejscowoÊç, a przy okazji wzbogaci si´ o kolejne kilka milionów euro. Mówi si´ bowiem, ˝e na daviscupowà promocj´ lokalne władze nie ˝ałujà pieni´dzy. Argentyƒska mantra

Argentyƒczycy ustanowili kilka rekordów Pucharu Davisa. Od wielu lat grajà bardzo regularnie, od dekady nie wypadli z Grupy Âwiatowej, osiem razy w ostatnich jedenastu sezonach dobijali do półfinałów i a˝ trzykrotnie walczyli o to trofeum. Jedyne, co martwi kapitana Martina Jaite i wszystkich kibiców, to chroniczna niemo˝noÊç postawienia kropki nad „i”. Jeden

z rekordów reprezentacji Argentyny polega właÊnie na tym, ˝e ˝adna inna – od czasu reformy systemu rozgrywek – nie przegrała a˝ czterech finałów! Od poprawienia tego „osiàgni´cia” dzieli biało-niebieskich jeszcze jeden mecz. David Nalbandian jak mantr´ powtarza, ˝e wygranie Pucharu Davisa byłoby dla niego urzeczywistnieniem najskrytszych marzeƒ. Pewnie dlatego daje z siebie wi´cej ni˝ wszystko. Nie inaczej było i tym razem. W Buenos Aires na kort wyszedł jako pierwszy i przeciwko Marinowi Cziliciowi walczył przez ponad pi´ç godzin. Bezskutecznie, bo to Chorwat, mimo skandujàcej na czeÊç Nalbandiana publicznoÊci, wyszedł zwyci´sko z pierwszej potyczki çwierçfinału. Zaniepokojonych fanów szybko uspokoił Juan Martin del Potro, którego wyst´p stał pod znakiem zapytania – od piàtkowego poranka m´czyły go nudnoÊci. Lider nie zawiódł jednak ani publicznoÊci, ani kolegów z dru˝yny. W sobot´, oglàdajàc starcie deblistów, odpoczàł tylko fizycznie.

Poprawka niepotrzebna

Hiszpania bez wi´kszych problemów wygrała z Austrià. Był to najmniej emocjonujàcy çwierçfinał, ale nie przeszkodziło to gospodarzom zrobiç z meczu prawdziwego Êwi´ta. Spotkanie odbyło si´ w mało znanym nawet Hiszpanom miasteczku Marina d’Or, które o˝ywia si´ najwy˝ej latem. Puchar Davisa sprawił jednak, ˝e od czwartku t´tniło ˝yciem jak w Êrodku sezonu. NieobecnoÊç Rafaela Nadala nie miała najmniejszego wpływu na przebieg rywalizacji. Po pierwszym dniu było 2:0 dla gospodarzy. Honor goÊci uratowała doÊwiadczona para Oliver Marach, Alexander Peya, dzi´ki czemu w niedziel´ mo˝na było graç jeszcze o prawdziwà stawk´. Kapitan Alex Corretja nie zlekcewa˝ył ry-

Guy Forget po raz ostatni na ławce reprezentacji Francji

MAJ 2012| TENISklub|

31

Ç


30-32_DAVIS swiat:Layout 1 12-04-26 22:25 Page 32

Tenis na Êwiecie

David Ferrer przekonuje, ˝e Rafael Nadal nie jest niezastàpiony

Radek Sztepanek wywołał najwi´kszy skandal weekendu

Ç

Nalbandian i Eduardo Schwank zafundowali wszystkim kolejny thriller. Argentyƒczycy wyrwali Chorwatom piàtego seta 8:6, ale to jeszcze nie dawało im gwarancji awansu do półfinału. Dał jà dopiero Del Potro, który dobił wycieƒczonego po dziesi´ciu godzinach gry w pierwszych dwóch dniach Czilicia. 14-tysi´czna publicznoÊç szalała z radoÊci i zapewne wszyscy, bez wyjàtku, ostrzà sobie z´by (który to ju˝ raz...) na pierwszy w historii argentyƒski tytuł. Najpierw trzeba jednak jeszcze wygraç z Czechami.

niemiara, co tylko podgrzało ju˝ i tak wysokà temperatur´ spotkania. Na zakoƒczenie pi´ciogodzinnego maratonu przegrany Radek Sztepanek podał rywalowi... Êrodkowy palec. Serb był oburzony, a komentarzom prasy nie było koƒca (piszemy te˝ o tym na str. 75). W sobot´ gospodarzom poszło doÊç łatwo. Sztepanek, tegoroczny deblowy mistrz z Melbourne (Australian Open) i Miami,

przy dopingu publicznoÊci i pomocy Berdycha, doprowadził do rozstrzygni´cia w trzech zwyci´skich setach z Ilijà Bo˝oljaciem i Nenadem Zimonjiciem. Decydujàcy o awansie punkt zdobył w niedziel´ Berdych, koƒczàc wszystkie trzy partie z Tipsareviciem tiebreakami. Tym samym Czesi zrewan˝owali si´ Serbom za półfinałowà pora˝k´ w Belgradzie dwa lata temu. l

PUCHAR DAVISA åWIERåFINAŁY GRUPY ÂWIATOWEJ, 06-08.04

Bez D˝okovicia jak bez z´bów

Serbowie nie mogà w tym roku liczyç na lidera rankingu ATP. Novak D˝okoviç uznał, ˝e wszystkich srok za ogon nie złapie. – W jego planach startowych nie ma Pucharu Davisa. „Nole” chce si´ skoncentrowaç na utrzymaniu pierwszego miejsca w rankingu oraz na igrzyskach olimpijskich – tłumaczył kapitan reprezentacji Bogdan Obradoviç. W tych okolicznoÊciach szanse Czechów w konfrontacji z Serbami bardzo si´ wyrównały. Po piàtku wynik był remisowy. Pierwszy pojedynek bezapelacyjnie wygrał Tomasz Berdych, pokonujàc słabo dysponowanego Viktora Troickiego. Drugi mecz, ju˝ pi´ciosetowy, zapisał na korzyÊç Serbii Janko Tipsareviç. Kontrowersji było co

32 | TENISklub| MAJ 2012

Marina d’Or. HISZPANIA – AUSTRIA 4:1. Nicolas Almagro – Juergen Melzer 6:2, 6:2, 6:4; David Ferrer – Andreas Heider-Maurer 6:1, 6:3, 6:1; Marcel Granollers, Marc Lopez – Oliver Marach, Alexander Peya 6:3, 4:6, 4:6, 6:7(12); Ferrer – Melzer 7:5, 6:3, 6:3; Almagro – Peya 7:5, 7:5. Monte Carlo. FRANCJA – USA 2:3. Jo-Wilfried Tsonga – Ryan Harrison 7:5, 6:2, 2:6, 6:2; Gilles Simon – John Isner 3:6, 2:6, 5:7; Julien Benneteau, Michael Llodra – Bob Bryan, Mike Bryan 4:6, 4:6, 6:7(4); Tsonga – Isner 3:6, 6:7(4), 7:5, 3:6; Simon – Harrison 6:2, 6:3. Praga. CZECHY – SERBIA 4:1. Tomasz Berdych – Viktor Troicki 6:2, 6:1, 6:2; Radek Sztepanek – Janko Tipsareviç 7:5, 4:6, 4:6, 6:4, 7:9; Berdych, Sztepanek – Ilija Bo˝oljaç, Nenad Zimonjiç 6:4, 6:2, 7:6(4); Berdych – Tipsareviç 7:6(6), 7:6(6), 7:6(7); Lukasz Rosol – Troicki 7:6(5), 7:5. Buenos Aires. ARGENTYNA – CHORWACJA 4:1. David Nalbandian – Marin Cziliç 7:5, 4:6, 6:4, 6:7(2), 3:6; Juan Martin del Potro – Ivo Karloviç 6:2, 7:6(7), 6:1; Nalbandian, Eduardo Schwank – Cziliç, Karloviç 3:6, 7:6(6), 6:3, 6:7(6), 8:6; Del Potro – Cziliç 6:1, 6:2, 6:1; Juan Monaco – Antonio Veiç 6:1, 6:1. Pary półfinałowe (14-16.09): Hiszpania – USA; Argentyna – Czechy.


33_PRINCE reklama:Layout 1 12-04-26 22:25 Page 33


34-35_FEDCUP:Layout 1 12-04-26 00:10 Page 34

Tenis na Êwiecie

Od 2008 roku Ana Ivanoviç nie odniosła tak spektakularnego sukcesu jak ostatnio w Moskwie

Mission possible „Hej, hej Kvitova!” – Êpiewali kibice w Ostrawie po zdobyciu przez Czeszk´ trzeciego punktu dajàcego gospodyniom zwyci´stwo nad Włoszkami i awans do finału Pucharu Federacji. W Moskwie smutek Rosjanek i radoÊç Serbek – Jelena Jankoviç i Ana Ivanoviç zagrały jak za najlepszych lat. Tekst Aleksandra Depowska | Foto RIA Nowosti i AFP / East News

34 | TENISklub| MAJ 2012

la broniàcych tytułu Czeszek spotkanie z Włoszkami było i trudne (w poprzednim meczu, w półfinale 2010, nie zdobyły nawet punktu), i jednoczeÊnie łatwe (Petra Kvitova chyba na ˝adnym korcie Êwiata nie czuje si´ bardziej „u siebie”).

D

Czeszki majà powód do dumy

Mistrzyni Wimbledonu jest najmocniejszym ogniwem reprezentacji. Pierwszego dnia w dwóch setach pokonała Sar´ Errani, a piłk´ meczowà wykorzystała najpi´kniej jak si´ dało: skoƒczyła wymian´ efektownym dropszotem. WczeÊniej Lucie Szafarzova doÊç niespodziewanie pokonała pierwszà rakiet´ Włoch. Francesca Schiavone skar˝yła si´ na kontuzj´ pleców, ale widocznie i tak była lepsza od rezerwowych. W niedziel´ spotkanie Kvitovej ze Schiavone miało byç ostatnià deskà ratunku dla Włoszek. JednoczeÊnie zapowiadało si´ ciekawe zderzenie ró˝nych stylów gry. Francesca musiała od poczàtku czuç presj´ silnych uderzeƒ forhendowych Petry, bo uparcie próbowała zmian tempa, slajsów, ataków kickami serwisowymi. Na sztucznej na-


34-35_FEDCUP:Layout 1 12-04-26 00:10 Page 35

Petra Kvitova miała si´ z czego cieszyç z kole˝ankami z reprezentacji. W Ostrawie wygrały z Włoszkami po raz pierwszy od 19 lat.

wierzchni miała jednak zbyt mało czasu na takie odpowiedzi. Walczyła, jak zwykle, jak o ˝ycie – w pierwszym secie wyszła nawet ze stanu 0:3 na 4:3 – ale w koƒczàcym t´ parti´ tiebreaku Kvitova była ju˝ wyraênie lepsza (oddała w nim tylko 1 punkt). – Rozpiera mnie duma – mówił tu˝ po tym meczu kapitan Petr Pala, który rok temu poprowadził Czeszki do zwyci´stwa w całych rozgrywkach. – Ostatnim razem nie zdobyliÊmy z Włoszkami ani jednego punktu. Teraz pomogła nam własna hala: nawierzchnia i publicznoÊç. Nasze zawodniczki te˝ si´ zmieniły. Finał zagramy u siebie i to jest teraz dla nas najwa˝niejsze. W meczach o włoski honor Pala najwyraêniej postanowił przetestowaç swojà „drugà lini´”. W czwartym singlu zagrała 117. w rankingu WTA Andrea Hlavaczkova, ale nie dała rady Errani. Debel zakoƒczył si´ kreczem tej Włoszki, a zatem cały weekend zwyci´stwem Czeszek 4:1. Serbki jak za dawnych lat

W finale zagrajà te˝ Serbki, które nigdy wczeÊniej nie były nawet w półfinale rozgrywek o Puchar Federacji. – Zwyci´stwo

nad Rosjà na jej stadionie było dla nas jak „mission impossible” – stwierdziła w Moskwie Sne˝ana Jankoviç. Jej córka Jelena zdobyła dwa z trzech punktów na wag´ awansu. W zawsze naszpikowanej gwiazdami dru˝ynie Rosji tym razem zabrakło Marii Szarapowej, która wybrała treningi za oceanem, i kontuzjowanej Wiery Zwonariowej. Zwyci´stwo miały zapewniç Swietłana Kuzniecowa i Anastazja Pawluczenkowa. Po stronie serbskiej na gr´ dały si´ natomiast namówiç – to rzadkoÊç – obie byłe liderki rankingu WTA.

Prawo wyboru nawierzchni miała reprezentacja Rosji i nie po raz pierwszy zdecydowała si´ na raczej rzadkie połàczenie màczki z grà w hali. Było to doÊç ryzykowne posuni´cie, poniewa˝ Ana Ivanoviç to przecie˝ mistrzyni Roland Garros 2008, natomiast Jelena Jankoviç wygrała cztery lata temu Êwietnie obsadzony turniej w Stuttgarcie, odbywajàcy si´ w bardzo podobnych warunkach. W sobot´ obie dru˝yny ju˝ wykorzystały margines bł´du, wi´c w niedziel´ nie było miejsca na kolejne pomyłki. Pawluczenkowa zacz´ła drugi dzieƒ od niespodziewanie ostrego ostrzału Ivanoviç. Serbka ochłon´ła dopiero w drugim secie i wygrywajàc 11 z tuzina kolejnych gemów postawiła rywalk´ pod Êcianà. – W pierwszej partii Anastazja prawie si´ nie myliła. Trudno mi było znaleêç na to odpowiedê, co sprawiało, ˝e byłam jeszcze bardziej spi´ta. W drugim zagrałam du˝o agresywniej i byłam do koƒca opanowana. Prowadzimy 2:1, a to znaczy, ˝e Jelena b´dzie w komfortowej sytuacji – cieszyła si´ Ana. W pojedynku z Kuzniecowà Jankoviç przypomniała rywalce swoje najlepsze wyst´py. W kluczowych momentach imponowała pewnoÊcià siebie i wygrała bardzo wyraênie. Serbki oszalały ze szcz´Êcia, a w miar´ powÊciàgliwy był tylko ich kapitan Dejan Vranesz. – Dziewczyny dobrze si´ przygotowały i zasłu˝yły na wygranà – stwierdził trzeêwo i nie chciał daç si´ namówiç na ˝adne przewidywania finałowe (3-4 listopada w Czechach). Po meczu Jankoviç wspominała, jak Serbia zaczynała udział w Pucharze Federacji od małej grupy regionalnej. A sama Jelena debiutowała w tych rozgrywkach pod flagà Jugosławii w spotkaniu przeciwko Polsce. Katarzyna Stràczy byç mo˝e pami´ta… l

PUCHAR FEDERACJI PÓŁFINAŁY, 21-22.04 Moskwa. ROSJA – SERBIA 2:3. Anastazja Pawluczenkowa – Jelena Jankoviç 4:6, 3:6; Swietłana Kuzniecowa – Ana Ivanoviç 6:2, 2:6, 6:4; Pawluczenkowa – Ivanoviç 6:3, 0:6, 3:6; Kuzniecowa – Jankoviç 1:6, 4:6; Pawluczenkowa, Jelena Wiesnina – Bojana Jovanovski, Aleksandra Kruniç 6:4, 6:0. Ostrawa. CZECHY – WŁOCHY 4:1. Lucie Szafarzova – Francesca Schiavone 7:6(3), 6:1; Petra Kvitova – Sara Errani 6:4, 6:3; Kvitova – Schiavone 6:4, 7:6(1); Andrea Hlavaczkova – Errani 6:2, 2:6, 2:6; Hlavaczkova, Lucie Hradecka – Errani, Flavia Pennetta 5:6 krecz Włoszek.

MAJ 2012| TENISklub|

35


36-37_rankingi atp i wta:Layout 1 12-04-26 22:26 Page 36

Rankingi ATP i WTA

To nie jest sport dla młodych chłopców

ATP Entry

(z 23 kwietnia) 1. Novak D˝okoviç, SRB 2. Rafael Nadal, ESP

13270

1

2

9715

2

1

3. Roger Federer, SUI

8880

3

3

4. Andy Murray, GBR

7860

4

4

5. Jo-Wilfried Tsonga, FRA

4830

6

18

6. David Ferrer, ESP

4160

5

6

7. Tomasz Berdych, CZE

4080

7

7

8. Janko Tipsareviç, SRB

2820

9

36 11

2725

8

10. Juan Martin del Potro, ARG

9. Mardy Fish, USA

2700

11

46

11. John Isner, USA

2620

10

29

12. Gilles Simon, FRA

2320

13

22

13. Nicolas Almagro, ESP

2175

12

10

14. Gael Monfils, FRA

2075

14

9

15. Juan Monaco, ARG

2015

21

38

16. Feliciano Lopez, ESP

1855

15

37

17. Kei Nishikori, JPN

1670

16

47

18. Richard Gasquet, FRA

1595

17

17

19. Oleksandr Dołgopołow, UKR

1565

18

20

20. Fernando Verdasco, ESP

1565

20

15

21. Florian Mayer, GER

1540

19

35

22. Stanislas Wawrinka, SUI

1425

29

14

23. Marin Cziliç, CRO

1400

23

21

24. Radek Sztepanek, CZE

1385

25

67

25. Milos Raonic, CAN

1335

26

27

26. Marcel Granollers, ESP

1295

24

52

27. Julien Benneteau, FRA

1250

33

83

28. Andy Roddick, USA

1245

34

12

29. Robin Soederling, SWE

1210

30

5

30. Viktor Troicki, SRB

1185

27

16 143

51. Łukasz Kubot

872

51

206. Jerzy Janowicz

243

196

164

291. Marcin Gawron

150

305

366

400. Grzegorz Panfil

96

392

496

463. Michał Przysi´˝ny

76

344

162

571. Andrzej KapaÊ

44

574 1732

671. Piotr Gadomski

29

660

716

673. Adam Chadaj

29

638

650

819. Tomasz Bednarek

15

1032

NR

821. Mateusz Kowalczyk

15

W kolejnych rubrykach: aktualne miejsce w rankingu, imi´ i nazwisko, liczba punktów, miejsce w rankingu 4 oraz 52 tygodnie temu

36 | TENISklub| MAJ 2012

804 1614

poprzednim numerze – na przykładzie Agnieszki Radwaƒskiej – pokazaliÊmy, ˝e w tenisie kobiecym szykuje si´ zmiana warty: starsze zawodniczki tracà pozycje na rzecz młodszych. A w ATP wszystko po staremu. ˚eby nie powiedzieç, ˝e nawet po jeszcze starszemu…

W

Weêmy pod lup´ ranking z 2 kwietnia. Dzieƒ wczeÊniej skoƒczył si´ turniej w Miami, cz´sto zwany piàtà lewà Wielkiego Szlema. Wielkich zmian w czołówce nie naniósł, raczej drobne korekty, i nie ma co si´ spodziewaç, ˝e przed Roland Garros dojdzie to trz´sienia ziemi czy innej nawierzchni. Zatem to, co za chwil´ ustalimy, powinno obowiàzywaç przynajmniej do koƒca maja. Jak wyglàda pierwsza dziesiàtka rankingu, widaç obok. Zamiast punktów wstawmy daty urodzenia i wyjdzie nam, ˝e od najstarszego do najmłodszego kolejnoÊç pierwszej dziesiàtki powinna wyglàdaç tak: Roger Federer Mardy Fish David Ferrer Janko Tipsareviç Jo-Wifried Tsonga Tomasz Berdych Rafael Nadal Andy Murray Novak D˝okoviç Juan Martin del Potro

08.08.1981 09.12.1981 02.04.1982 22.06.1984 17.04.1985 17.09.1985 03.06.1986 15.05.1987 22.05.1987 23.09.1988

W dniu publikacji tego rankingu David Ferrer skoƒczył 30 lat i dołàczył do klubu Rogera Federera i Mardy’ego Fisha. Nast´pnego na liÊcie – o ile utrzyma si´ w pierwszej dziesiàtce – Janko Tipsarevicia czekajà jeszcze ponad dwa lata sta˝u kandydackiego, a i tak jest to najstarsza czołowa „10” Êwiata od czasów, kiedy ˝adnego z obecnych graczy jeszcze nie było na Êwiecie. Pod koniec sezonu 1982, gdy Federer miał niecałe półtora roku, Fish równo roczek, a Ferrer kilka miesi´cy, w pierwszej dziesiàtce rankingu ATP było dwóch 30-latków. Wcià˝ jeszcze mocno trzymał si´ Jimmy Connors (w Top-10 od 23.08.1973 do 30.04.1989 z dosłownie tygodniowà przerwà!), natomiast Guillermo Vilas (obaj rocznik 1952) ju˝ powoli schodził ze szczytu. Z tyłu napierało na nich a˝ czterech tenisistów, którzy jeszcze nie skoƒczyli 24 lat. A jak jest dzisiaj? Tylko Juan Martin del Potro jeszcze nie widział tortu urodzinowego z dwoma tuzinami Êwieczek, ale to ju˝ kwestia tylko kilku miesi´cy. JeÊli do koƒca sezonu Kei Nishikori – najmłodszy w drugiej dziesiàtce (29.12.1989) – nie wskoczy do pierwszej, to po raz pierwszy w historii b´dziemy mieli Êcisłà czołówk´ bez tenisisty poni˝ej 24 lat. Na trzech 30-latkach wcale nie musi si´ skoƒczyç, ale to zale˝y ju˝ tylko od formy Feliciano Lopeza – tenisisty młodszego od Federera, a starszego od Fisha. Druga dziesiàtka rankingu pełna jest graczy, którzy w przy-


36-37_rankingi atp i wta:Layout 1 12-04-26 22:26 Page 37

WTA Entry

(z 23 kwietnia)

Roger Federer uprzejmie prosi, ˝eby nie oceniaç go na podstawie metryki

padku awansu do pierwszej wprowadziliby istotne zmiany w rubrykach +26 i +28. +24 +26 +28 +30 2012* 9 6 3 3 2009 6 4 2 0 2006 8 3 0 0 2003 5 4 1 1 2000 8 6 2 1 1997 7 3 1 1 1994 5 3 1 0 1991 5 2 1 1 1988 6 3 3 1 1985 6 3 1 1 1982 6 5 3 2 1979 8 7 3 1 1976 8 3 1 1 1973** 8 7 5 3 * Dane wg stanu z 2 kwietnia 2012 ** Dane wg stanu z 23 sierpnia 1973 roku (pierwszy ranking) Pozostałe daty – koniec sezonu

I niech ktoÊ teraz powie, ˝e Łukasz Kubot (30. urodziny obchodzi 16 maja – wszystkiego najlepszego!), Michał Przysi´˝ny (16 lutego skoƒczył 28 lat) czy tym bardziej Jerzy Janowicz (ur. 13 listopada 1990) sà ju˝ za starzy i nic z nich nie b´dzie… Tenis to nie jest sport dla młodych chłopców. l

1. Wiktoria Azarenka, BLR

8980

1

5

2. Maria Szarapowa, RUS

7930

2

9

3. Petra Kvitova, CZE

7095

3

19

4. AGNIESZKA RADWA¡SKA

6630

4

12

5. Samantha Stosur, AUS

5825

5

6

6. Caroline Wozniacki, DEN

5330

6

1

7. Marion Bartoli, FRA

5020

7

13

8. Na Li, CHN

4880

8

7

9. Serena Williams, USA

4300

11

10

10. Wiera Zwonariowa, RUS

3895

9

3

11. Francesca Schiavone, ITA

3380

12

4

12. Andrea Petkovic, GER

3291

10

15

13. Sabine Lisicki, GER

3201

13

132

14. Angelique Kerber, GER

3035

14

64

15. Ana Ivanoviç, SRB

2785

16

18 28

16. Dominika Cibulkova, SVK

2715

18

17. Jelena Jankoviç, SRB

2500

15

8

18. Roberta Vinci, ITA

2470

20

42

19. Daniela Hantuchova, SVK

2450

19

36

20. Maria Kirilenko, RUS

2410

22

26

21. Julia Goerges, GER

2335

17

27

22. Lucie Szafarzova, CZE

2255

25

32

23. Anastazja Pawluczenkowa, RUS

2246

21

21

24. Flavia Pennetta, ITA

2155

26

20

25. Shuai Peng, CHN

2050

23

30

26. Anabel Medina-Garrigues, ESP

1940

27

61

27. Swietłana Kuzniecowa, RUS

1902

24

14

28. Sara Errani, ITA

1900

30

41

29. Monica Niculescu, ROU

1840

28

59

30. Petra Cetkovska, CZE

1800

29

107

4. AGNIESZKA RADWA¡SKA 98. Urszula Radwaƒska

5960

4

12

694

98

141

166. Marta Domachowska

391

166

252

247. Sandra Zaniewska

228

247

533

249. Magda Linette

224

249

178

351. Katarzyna Piter

132

351

230

375. Justyna Jegiołka

112

375

328

384. Paula Kania

110

384

407

405. Patrycja Sanduska

98

405

570

465. Katarzyna Kawa

76

465

596

W kolejnych rubrykach: aktualne miejsce w rankingu, imi´ i nazwisko, liczba punktów, miejsce w rankingu 4 oraz 52 tygodnie temu

MAJ 2012| TENISklub| 37

Foto AFP / East News


38-42_DAVIS polska:Layout 1 12-04-26 22:27 Page 38

Tenis w Polsce

Zwyci´stwo Łukasz Kubot wrócił do reprezentacji po dwóch latach nieobecnoÊci

Ju˝ po drugim dniu meczu z Estonià mogli tak powiedzieç reprezentanci Polski, którzy w Wielkà Sobot´ zapewnili sobie awans do meczu decydujàcego o powrocie do Grupy I Strefy Euro-Afrykaƒskiej Pucharu Davisa. Sukces przypiecz´towali Mariusz Fyrstenberg i Marcin Matkowski, a dzieƒ wczeÊniej pierwsze cegiełki doło˝yli kolejno Łukasz Kubot i Jerzy Janowicz. Tekst Katarzyna Witwicka, Inowrocław| Foto Szymon Stolarski

38 | TENISklub| MAJ 2012


38-42_DAVIS polska:Layout 1 12-04-26 22:27 Page 39

nie zajàc... imo ˝e Puchar Davisa goÊcił tu po raz pierwszy, Inowrocław zdà˝ył si´ ju˝ zapisaç w historii polskiego tenisa kilkadziesiàt lat temu. Bo urodzony tu Wojciech Kowalski był pierwszym polskim tenisistà, który wystàpił na igrzyskach olimpijskich. Urzàd miasta nie zapomniał o tradycji i wsparł organizacj´ wielkanocnego meczu Pucharu Davisa Polska – Estonia. Termin spotkania był doÊç nietypowy. Mimo próÊb Polskiego Zwiàzku Tenisowego o przesuni´cie chocia˝ o jeden dzieƒ, aby Êwiàteczne Êniadanie wszyscy mogli zjeÊç ju˝ w domu z rodzinà, Mi´dzynarodowa Federacja Tenisowa pozostała nieugi´ta. – ITF nie mo˝e ulegaç takim proÊbom. Âwi´ta religijne nie sà przesłankà do przesuwania meczów. Uwzgl´dniamy jedynie przypadki, kiedy funkcjonowanie miasta stoi pod znakiem zapytania. Chodzi głównie o kl´ski ˝ywiołowe czy inne okolicznoÊci, które parali˝ujà np. system komunikacyjny – wyjaÊnił Vuk Nikoliç, przedstawiciel ITF na meczu w Inowrocławiu. Organizatorzy poradzili sobie i z tym „fantem”. Mimo obaw, bilety sprzedały si´ nieêle i mieszkaƒcy Kujaw ch´tnie celebrowali wielki tenis nawet w Êwiàtecznà niedziel´. Na sobotnim deblu – podobnie jak w lutym w Warszawie – znów był komplet widzów.

M

A powód decyzji był prozaiczny – pieniàdze. Koszt wysypania i posprzàtania màczki w hali okazał si´ zbyt du˝y. JeÊli jednak Polska wróci na zaplecze tenisowej ekstraklasy – od czego dzieli jà ju˝ tylko mecz z Białorusià – takie „detale” jak wybór nawierzchni b´dà miały jeszcze wi´ksze znaczenie. Poza tarafleksem tenisiÊci nie mieli powodów na narzekaƒ. Z hotelu do hali i z powrotem byli wo˝eni najnowszymi modelami leksusów, a w kompleksie hotelowym „Solanki SPA” mieli zapewniony relaks po treningach i meczach. Nie zawsze kapitanowie reprezentacji mogà liczyç na pełnà dyspozycj´ czołowych zawodników. Zdarza si´, ˝e gracze miewajà inne plany startowe albo po prostu leczà kontuzje. W przypadku Łukasza Kubota zachodziły na zmian´ obie te okolicznoÊci. Wreszcie, po dwóch latach nieobecnoÊci, do dru˝yny wrócił najlepszy polski tenisista, na drugiej rakiecie wsparł go Jerzy Jano-

wicz, zaÊ z wyborem deblistów Radosław Szymanik nie miał ˝adnych problemów i tradycyjnie postawił na Mariusza Fyrstenberga i Marcina Matkowskiego. Estoƒczycy przyjechali równie˝ w najmocniejszym mo˝liwym składzie. Z całej dru˝yny goÊci jedynie Juergen Zopp (121 ATP) wydawał si´ zawodnikiem niebezpiecznym i nawet oni nie mieli wàtpliwoÊci, kto był faworytem spotkania w Inowrocławiu. – Bez wàtpienia macie lepszy zespół: dobrych singlistów i Êwiatowej klasy debel. MoglibyÊcie nieêle sobie radziç nawet w Grupie Âwiatowej – komplementował Polaków 23-letni Zopp. – Mam jednak nadziej´, ˝e mimo waszej przewagi szala zwyci´stwa przechyli si´ na któràÊ stron´ dopiero w niedziel´ – mówił kapitan dru˝yny estoƒskiej Peeter Lamp, który „za dawnych czasów” jako wojskowy stacjonował na terenie Polski. Zwa˝ywszy na zaszłoÊci historyczne, o szczegóły nikt ju˝ nie pytał...

Na trybunach zapanowała moda na tenisa

W pełnym składzie

W inowrocławskiej Hali WidowiskowoSportowej poło˝ono nawierzchni´ taraflex, mimo i˝ polscy tenisiÊci wyraênie optowali za màczkà. – Musz´ powiedzieç, ˝e nie do koƒca jesteÊmy usatysfakcjonowani ostatecznym wyborem PZT. UmawialiÊmy si´ przecie˝ na cegł´... – nie omieszkał wspomnieç na oficjalnej kolacji kapitan Radosław Szymanik. Ta szybka nawierzchnia, zdaniem tenisistów, wyrównuje ró˝nice umiej´tnoÊci, co akurat nie le˝ało w interesie statystycznie znacznie lepszych Polaków. O tym szczególe jednak po sobotnim deblu ju˝ mało kto pami´tał...

MAJ 2012| TENISklub|

39

Ç


38-42_DAVIS polska:Layout 1 12-04-26 22:27 Page 40

Tenis w Polsce

DebliÊci podzi´kowali rywalom za trzeci punkt – zwyciestwo Polski było ju˝ zapewnione

Ç

W zwiàzku z okresem Êwiàtecznym zmiany nastàpiły na stanowisku oficjalnego spikera. Funkcj´ t´ ostatnio pełnił zwykle komentator Eurosportu Karol Stopa. W Inowrocławiu zastàpił go Karol Strasburger, który – taka jest cena popularnoÊci – najwi´cej pracy miał podczas... przerw w pracy. Gdy odkładał mikrofon, miał do czynienia z długà kolejkà łowców autografów i amatorów wspólnych zdj´ç. Pod tym wzgl´dem mógł iÊç w zawody nawet z polskimi tenisistami. Nie obyło si´ tak˝e bez kilku „˝artów prowadzàcego” oraz, zamierzonych lub nie, zabawnych przej´zyczeƒ, co skutecznie bawiło publicznoÊç. Terrorysta serwisowy

Na korcie jednak, ju˝ od pierwszego dnia, nikt nie miał nastroju do ˝artów. Na „pierwszy ogieƒ” wyszedł niezwykle zmotywowany Łukasz Kubot (51 ATP), aby walczyç z drugà rakietà Estonii, Vladimirem Ivanovem (513). Na poczàtku mecz był nieoczekiwanie bardzo wyrównany, a ró˝-

40 | TENISklub| MAJ 2012

nica niemal 500 miejsc w rankingu – praktycznie niewidoczna. Ot, urok tarafleksu... Ale do czasu. Po kilku nerwowych gemach polski singlista zyskał wyraênà przewag´ i po dwóch godzinach Polska prowadziła 1:0. – RzeczywiÊcie rozpoczàłem mecz troch´ zdenerwowany. Wiedziałem, ˝e mam przed sobà mocnego przeciwnika. Na szcz´Êcie póêniej skutecznie wywierałem presj´ na Ivanovie, returnujàc stojàc ju˝ praktycznie w korcie i to si´ opłaciło – mówił na pomeczowej konferencji Kubot, który zgodnie z obietnicà zło˝onà podczas oficjalnego losowania dał Jerzemu Janowiczowi komfort gry przy korzystnym dla nas wyniku. „Jerzyk” nie zawiódł i w czterech setach rozprawił si´ z wyraênie wy˝ej notowanym Zoppem. Pot´˝ny serwis Polaka terroryzował nie tylko rywala, ale tak˝e wszystkich siedzàcych za plecami returnujàcego. Pierwsze dwie partie rozstrzygn´ły si´ co prawda dopiero w tiebreaku, a trzecia

padła łupem Estoƒczyka, jednak w czwartej lider goÊci nie miał ju˝ ˝adnego pomysłu na agresywnà gr´ Janowicza, którego z trybun bardzo intensywnie zagrzewali do walki rodzice. Mama, niegdyÊ reprezentantka Polski w siatkówce, piłkarskà tràbkà nadawała ton całej publicznoÊci. Tym sposobem po pierwszym dniu było ju˝ 2:0. W Wielkà Sobot´ polscy debliÊci wyszli na kort, aby ju˝ „tylko” podstemplowaç zwyci´stwo nad Estonià. Jednak ci, którzy uwa˝ali, ˝e wygrana Mariusza Fyrstenberga i Marcina Matkowskiego z parà goÊci b´dzie wyłàcznie formalnoÊcià, na poczàtku miny mieli raczej niet´gie. Pierwszy set był bardzo zaci´ty. Polacy grali Êrednio, natomiast powołany do wyst´pu tak˝e w deblu Juergen Zopp z Maitem Kuennapem u boku radził sobie bardzo dobrze. DoÊç powiedzieç, ˝e po godzinnej walce dopiero tiebreak rozstrzygnàł pierwszà parti´, w czym spory udział miał podwójny błàd serwisowy Kuennapa.

Ç


38-42_DAVIS polska:Layout 1 12-04-26 22:27 Page 41

MAJ 2012| TENISklub|

41


38-42_DAVIS polska:Layout 1 12-04-26 22:27 Page 42

Tenis w Polsce

Jerzy Janowicz nie ˝artował nawet w meczu o „pietruszk´”

Ç

Emocji nie brakowało do koƒca dnia. Pozostali członkowie ekipy biało-czerwonych zach´cali do dopingu całà widowni´ i sami te˝ nie pozostawali biernymi obserwatorami. W efekcie Janowicz niemal stracił głos, ale niczyje poÊwi´cenie nie poszło na marne. W drugim i trzecim secie „Frytka” i „Matka” po razie przełamali serwis rywali, swojego podania nie oddali i tak przypiecz´towali zwyci´stwo Polski nad Estonià. Tak zaci´ta walka deblistów mogła jednak troch´ dziwiç. – Gdy na tej nawierzchni ktoÊ dobrze serwuje, to trudno coÊ ugraç na returnie – tłumaczyli tenisiÊci i kapitan

42 | TENISklub| MAJ 2012

reprezentacji Polski. Matkowski ˝artował nawet, ˝e jest szybsza ni˝ wimbledoƒska trawa. Tłumaczenia nie były jednak tak istotne. Liczył si´ przecie˝ awans do trzeciej, decydujàcej rundy. Pietruszka do jajeczka

Na niedzielne pojedynki, mimo ˝e ju˝ tylko o „pietruszk´”, publicznoÊç narzekaç naprawd´ nie mogła. Po raz pierwszy od 2007 roku w singlu w Pucharze Davisa zobaczyç mo˝na było Mariusza Fyrstenberga, który stanàł naprzeciw niezniszczalnego Zoppa (Estoƒczyk rozegrał trzy mecze w trzy dni). „Etatowy” deblista

w roli singlisty zaprezentował si´ bardzo dobrze – wywalczył nawet trzy piłki setowe. Było jednak widaç, ˝e przyzwyczajenia deblowe miały wpływ na sposób rozgrywania piłek. W rezultacie goÊcie zdobyli honorowy punkt. – Grało mi si´ dziwnie, troch´ plàtały mi si´ nogi. MyÊl´, ˝e mógłbym wróciç do rytmu singlowego po trzech, czterech takich meczach – skomentował uÊmiechni´ty Fyrstenberg, który dekad´ temu w singlu wygrywał nawet z takimi zawodnikami jak (kilka lat od niego młodsi) Marcos Baghdatis czy Fernando Verdasco. Ostatni epizod spotkania reprezentacji Polski i Estonii był niemniej ciekawy. Kapitan goÊci wystawił Jaaka Poldm´, zawodnika nieklasyfikowanego w rankingu WTA, który na razie mo˝e si´ poszczyciç jedynie akademickim mistrzostwem USA. Âwie˝o upieczony absolwent Uniwersytetu Kalifornii Południowej ostatnio najwyraêniej koncentrował si´ na nauce, gdy˝ na korcie w pierwszym secie przeciwko Janowiczowi zdobył dosłownie dwa punkty. Ta wàtpliwa dla goÊcia przyjemnoÊç trwała zaledwie 20 minut. Nieco oszołomiony siłà serwisu Polaka, zupełnie nie mógł si´ odnaleêç. Set przegrany do zera podziałał na Estoƒczyka jednak jak zimny prysznic i w kolejnym Poldma sprzedał skór´ dopiero w tiebreaku. W atmosferze zwyci´stwa odbyło si´ w przyhotelowej restauracji „Dolce Vita” niedzielne Êwiàteczne Êniadanie, podczas którego padło wiele ciepłych słów pod adresem organizatorów i samych tenisistów. Były gromkie brawa, dyplomy i wielkanocne ˝yczenia. A wÊród nich – ˝yczenia zwyci´stwa nad Białorusià, z którà Polska zmierzy si´ 1416 wrzeÊnia. Tak˝e i tym razem, b´dziemy gospodarzami, ale nie wiadomo jeszcze gdzie i na jakiej nawierzchni. Kto wygra, ten awansuje do Grupy I Strefy EuroAfrykaƒskiej. Drugà par´ tworzà Łotwa i Ukraina. l PUCHAR DAVISA GRUPA II STREFY EURO-AFRYKA¡SKIEJ II RUNDA INOWROCŁAW, 06-08.04 Polska – Estonia 4:1. Łukasz Kubot – Vladimir Ivanov 6:3, 6:2, 6:2; Jerzy Janowicz – Juergen Zopp 7:6(4), 7:6(2), 3:6, 6:1; Mariusz Fyrstenberg, Marcin Matkowski – Mait Kuennap, Zopp 7:6(5), 7:5, 6:4; Fyrstenberg – Zopp 3:6, 6:7(4); Janowicz – Jaak Poldma 6:0, 7:6(3).


43_DUNLOP reklama:Layout 1 12-04-26 22:28 Page 43


44-46_WIKTOROWSKI:Layout 1 12-04-26 22:29 Page 44

Rozmowa „Tenisklubu”

Praca

jak marzenie Z Tomaszem Wiktorowskim rozmawia Artur St. Rolak | Foto Andrzej Szkocki i Andrzej Kentla Kiedy pierwszy raz widział pan Agnieszk´ Radwaƒskà w akcji? – O rety, to było bardzo, bardzo dawno temu... Miały z Ulà po dziesi´ç, jedenaÊcie lat i ledwo odrastały od siatki. Ten fakt zarejestrowałem w pami´ci i potem go sobie odtwarzałem, ˝e tak – to sà te dziewczynki. Miał pan wtedy doÊç wyobraêni, ˝eby zobaczyç jà tu, gdzie jest dzisiaj? – Na to pytanie nie mo˝na odpowiedzieç „tak” lub „nie”. Po Supermastersie PZT do lat 14 w Gdyni, gdzie ograły mojà zawodniczk´ Ew´ Kopczyƒskà – Ula po wyrównanym meczu, a Isia bardzo gładko – zaczàłem przyglàdaç si´ ich tenisowi. Nie trzeba było byç wybitnym specjalistà, aby zauwa˝yç, ˝e obie majà ogromny potencjał. Trzeba jednak było fachowca, ˝eby tego... nie zepsuç. – To zasługa Piotrka. Wielkich talentów w Polsce nie brakowało, czegoÊ brakowało natomiast tym dzieciakom. Czynników składajàcych si´ na sukces jest mnóstwo, a cała sztuka polega na tym, ˝eby wytrzymaç, nie tylko finansowo, najtrudniejsze chwile. Radwaƒskim to si´ udało. Bardzo długo trudno było tak˝e uwierzyç, ˝e Robert Piotr Radwaƒski zejdzie z pierwszej linii i pozwoli innemu trenerowi mieç wpływ na kariery córek. Zwłaszcza starszej… – Uwa˝am, ˝e decyzja, którà podj´li Radwaƒscy, była najtrudniejsza w ich zawodowym ˝yciu. Została jednak podj´ta w idealnym momencie, o czym najlepiej Êwiadczà wyniki Agnieszki. PodkreÊlmy jednak, ˝e Piotrek nie wycofał si´ z pracy z córkami, tylko – jak pan to okreÊlił – zszedł z pierwszej linii, jeÊli za pierwszà lini´ przyjàç to, co

44 | TENISklub| MAJ 2012

widaç w telewizji. Jego obecnoÊç jest nieoceniona. Miał pan trem´? Ewentualny sukces mógł pana wypromowaç, natomiast w przypadku niepowodzenia pozostałby pan w Êwiecie wielkiego tenisa osobà anonimowà. – Tylko wariaci niczego si´ nie bojà i nigdy nie majà tremy... OczywiÊcie zdawałem sobie spraw´ z odpowiedzialnoÊci, jakà na siebie wziàłem, i z presji, z jakà przyjdzie mi si´ mierzyç, ale tak si´ po prostu potoczyły moje losy. Zawsze powtarzam, ˝e to nie sà przeci´tne tenisistki, jak 98 procent wszystkich w tourze, ˝e potrzebujà wysublimowanego podejÊcia, a wi´c kogoÊ, kto je dobrze zna. A ja – dzi´ki PZT i rodzinie Radwaƒskich – ju˝ poznałem IÊk´ i Ul´. Kiedy wi´c Piotr przedstawił mi t´ ofert´, byłem gotowy podjàç to ryzyko. Pami´tam nawet, na której klepce hotelowego basenu w Miami wtedy stałem... Ka˝dy trener marzy o takiej szansie. Mniej lub bardziej formalnie zajmuje si´ pan Agnieszkà od prawie roku. Gołym okiem widaç, ˝e poprawiła serwis i wytrzymałoÊç. A czego laik nie widzi z trybun? – W jej tenisie jest wi´cej ofensywnych, ryzykownych zagraƒ wzdłu˝ linii, co daje wi´cej winnerów. Isia wytrzymuje mecze „na granicy” – jak z Azarenkà w Tokio, czy z Szarapowà w Miami. Takich przykładów jest wi´cej. Rok temu skok na czwarte miejsce wzi´libyÊmy w ciemno, dziÊ marzy nam si´ jeszcze wi´cej. Co przede wszystkim musi poprawiç Agnieszka, ˝eby awansowaç do czołowej trójki?

– Musi iÊç tà drogà, którà idzie: graç bardzo agresywnie i zdobywaç jeszcze wi´cej punktów ni˝szym kosztem, czyli po krótkich akcjach, najlepiej wygrywajàcymi serwisami lub returnami. A ˝eby zostaç liderkà? – Na to pytanie nie da si´ tak łatwo odpowiedzieç… Na pewno musi zrobiç to, o czym ju˝ wspomniałem, a Azarenka nie mo˝e przez cały sezon graç tak jak na poczàtku roku, bo wtedy trudno b´dzie jà komukolwiek przeskoczyç. Pami´tajmy jednak, ˝e nawet ona musi kiedyÊ odpoczàç fizycznie i psychicznie. Czy Polka umie ju˝ doÊç, aby w tym roku wygraç Wimbledon albo US Open? – Tak! KiedyÊ zastrzegłbym, ˝e potrzebne jest dobre losowanie, ale dziÊ ju˝ wiem, ˝e jest w stanie poradziç sobie z ka˝dà rywalkà. Prosz´ zwróciç uwag´, ˝e nie zapytałem o Roland Garros... – Zauwa˝yłem... Wcale nie twierdz´ jednak, ˝e Pary˝ jest nie do zdobycia, choç tam Agnieszce b´dzie wygraç najtrudniej. Wieczór po wygranym meczu to zapewne czysta przyjemnoÊç. A po przegranym? Pora˝ka Radwaƒskiej jest przecie˝ tak˝e pana pora˝kà. – To oczywiste. Je˝eli nie musimy wyje˝d˝aç ju˝ tego samego dnia, to Isia robi jeszcze tylko odnow´ biologicznà, a reszt´ czasu ma wolnà. O meczu nie ma sensu rozmawiaç na goràco, wi´c odkładamy to na nast´pny dzieƒ, aby emocje opadły. Omawiamy przegranà i zaczynamy przygotowywaç si´ do nast´pnego turnieju albo powrotu do domu. Piotr Radwaƒski cz´sto przypomina, ˝e ma dwie córki, a nie jednà.

Ç


44-46_WIKTOROWSKI:Layout 1 12-04-26 22:30 Page 45

MAJ 2012| TENISklub|

45


44-46_WIKTOROWSKI:Layout 1 12-04-26 22:30 Page 46

Rozmowa „Tenisklubu”

Tomasz Wiktorowski i Urszula Radwaƒska cieszà si´ ze zwyci´stwa Agnieszki w Miami

Ç

Pan zajmuje si´ te˝ Urszulà, choç priorytetem jest oczywiÊcie Agnieszka. Czym, poza miejscem w rankingu, ró˝nià si´ siostry? – Jedna jest blondynkà, a druga brunetkà. Oj, wiele je ró˝ni… Jedna jest intro, druga ekstrawertyczkà. Choç techniki uczył ich ten sam trener, to niektóre ruchy wykonujà inaczej. Która jest zawodniczkà łatwiejszà w pracy dla trenera? – Dobrze mi si´ pracuje z obiema, chocia˝ do ka˝dej trzeba podchodziç inaczej. Obie sà profesjonalistkami i jednakowo wymagajà od siebie, jak i od wszystkich dookoła. W tym, co dotyczy treningu i meczu, wr´cz ocierajà si´ o perfekcjonizm. Tenisistki rzadko si´ przyjaênià, najwy˝ej kolegujà. A trenerzy? – Te˝ nie ma przyjaêni. Lubimy si´, witamy, rozmawiamy, ale nie przyjaênimy. JeÊli spotkamy si´ gdzieÊ wieczorem i jednak pogadamy, to raczej przez przypadek. Sà tacy, z którymi mam lepszy kontakt, z innymi gorszy, ale o nikim nie mog´ powiedzieç czegoÊ negatywnego. A mo˝e jeszcze za krótko jestem w tym mi´dzynarodowym Êrodowisku? Tajemnicà poliszynela jest fakt, ˝e niektórych trenerów z niektórymi zawodniczkami łàczy coÊ wi´cej ni˝ praca. Czy musiał pan kiedyÊ tłumaczyç si´ za nie swoje grzechy?

46 | TENISklub| MAJ 2012

– Nie, to sà tylko plotki. Ja si´ z czymÊ takim naprawd´ nie zetknàłem. Pilnuj´ własnego nosa i zajmuj´ si´ tylko swoimi sprawami. Ile zarabia trener czwartej tenisistki Êwiata? – D˝entelmeni o pieniàdzach nie rozmawiajà... Porozmawiajmy chocia˝ o siatce płac. Od czego zale˝y wysokoÊç honorarium, jakà jego cz´Êç stanowi cz´Êç stała, jakà procent od nagród zawodniczki, jakà premie za miejsce w rankingu? – Sparingpartner dostaje w granicach 130150 euro za dzieƒ. Trener wi´cej, przy czym jego wynagrodzenie jest miesi´czne, wi´c łatwo policzyç, ˝e to co najmniej 4500 euro. Im lepsza zawodniczka, tym oczywiÊcie wi´cej. Bonus od nagród to co najmniej jeden procent tego, co zawodniczka zarobiła w turnieju. A jeÊli chodzi o premi´ za miejsce na koniec sezonu, to tu dowolnoÊç jest najwi´ksza – wszystko zale˝y od indywidualnej umowy tenisistki lub jej agencji z szkoleniowcem. Wszystkie koszty zwiàzane z treningiem i wyjazdami na turnieje pokrywa oczywiÊcie zawodniczka, a sprz´t sportowy dostarczajà sponsorzy. Mój „układ” jest zupełnie inny, poniewa˝ do igrzysk olimpijskich zatrudnia mnie Polski Zwiàzek Tenisowy, natomiast z dziewczynami rozliczam si´ raz na jakiÊ czas. Siadamy, uzgadniamy jakàÊ kwot´ – i tyle...

Czy jest tenisistka, którà chciałby pan prowadziç z zawodowej ciekawoÊci? Z którà praca byłaby czystym wyzwaniem? – Czystym wyzwaniem jest praca z Ulà. Ta dziewczyna ma ogromne, jeszcze nie wykorzystane mo˝liwoÊci. Byłbym przeszcz´Êliwy, gdyby udało si´ nam – mnie i Piotrkowi – wyzwoliç jej potencjał i pchnàç jà przynajmniej w okolice drugiej dziesiàtki. Co próbowałby pan poprawiç w grze Wiktorii Azarenki, Marii Szarapowej czy Petry Kvitovej, gdyby poprosiły o rad´? – JeÊli poproszà, to wtedy si´ zastanowi´ (Êmiech). Ale w naszym Êrodowisku takich podchodów si´ nie robi wiedzàc, ˝e trener jest aktualnie zwiàzany umowà z innà zawodniczkà. Kiedy zostanie bez pracy, wszyscy wiedzà, gdzie go szukaç. Pan ma zagwarantowanà prac´ do igrzysk w Londynie. Co b´dzie póêniej? – Zaraz po igrzyskach jest US Open i pewnie w drodze do Stanów wszyscy si´ zastanowimy, co dalej z naszà współpracà. Marzymy o medalu, ale tenis to tylko sport. Agnieszka, poza singlem, zagra debla czy miksta? – Dopóki nie b´dzie wiadomo na pewno, kto zakwalifikuje si´ do igrzysk, mo˝emy robiç tylko symulacje. Wszystko wyjaÊni si´ zaraz po Roland Garros. l


47_SIEMENS:Layout 1 12-04-26 22:31 Page 47

• W W W. S I E M E N S A G D T E N N I S T E A M . P L • YO U T U B E . C O M / S I E M E N S A G D T E N N I S T E A M • W W W. S I E M E N S A G D T E N N I S T E A M . P L •

Tydzieƒ w Cetniewie

oniedziałek – dzieƒ pierwszy. Dzisiaj zaczyna si´ zgrupowanie kondycyjne kadry juniorów w OÊrodku Przygotowaƒ Olimpijskich Cetniewo. To ju˝ mój piàty obóz, wi´c mo˝na powiedzieç, ˝e jestem weteranem. Obecne sà roczniki od 94 do 97, jest nas razem 16 – ka˝dy po to, ˝eby jak najlepiej przygotowaç si´ fizycznie do sezonu letniego. Jest

P

to zgrupowanie typowo kondycyjne, co oznacza, ˝e przez ponad dwa tygodnie pracujemy wyłàcznie nad „ogólnorozwojówkà”, w ogóle nie grajàc w tenisa. Wtorek. Ka˝dy dzieƒ zaczynamy od kàpieli w morzu, które o tej porze roku ma naprawd´ bardzo niskà temperatur´. Dosłownie ka˝da sekunda w wodzie jest trudna do wytrzymania. Nast´pnie treningi

sà podzielone na dwie jednostki – przedi popołudniowà. Wieczorem zazwyczaj b´dziemy mieli równie˝ rozciàganie, aby zmniejszyç napi´cie mi´Êniowe. Âroda. DziÊ od 10 do 12 trenerzy zaplanowali nam „sił´” w charakterze obwodowym; to znaczy jeden obwód zło˝ony z 16 çwiczeƒ powtarzany kilka razy. Po południu mieliÊmy troch´ rozrywki w formie turnieju tenisa stołowego, w którym zajàłem dopiero piàte miejsce, ale jeszcze nieraz b´dziemy mieli okazj´ si´ sprawdziç, wi´c mam nadziej´, ˝e zdà˝´ si´ odegraç. Czwartek. Ten dzieƒ miał byç dla nas czasem odpoczynku przed badaniami sprawnoÊciowymi w Sopocie, które b´dà trwały przez nast´pne dwa dni. Przed południem wyjechaliÊmy do lasu, gdzie graliÊmy w piłkarskiego golfa. Zasady sà takie same jak w golfa, tylko zamiast kija mamy do dyspozycji własne nogi oraz piłk´ no˝nà. Po południu – odnowa biologiczna, która miała nam zagwarantowaç pełnà regeneracj´ przed badaniami. Piàtek, sobota. Wyje˝d˝amy do Sopotu. Badania wydolnoÊciowo-sprawnoÊciowe majà nam i trenerom pokazaç, jak du˝y post´p zrobiliÊmy w porównaniu do poprzednich badaƒ, czyli przez ostatnie pół roku. Pierwszego odbywa si´ badanie wydolnoÊciowe, z maskà na korcie, a drugiego mamy zadania typowo sprawnoÊciowe, takie jak bieg na 5 m, rzut piłkà 2 kg, skok w dal z miejsca, „ósemka” itd. Niedziela. Wszyscy czekaliÊmy na dzisiejszy dzieƒ, poniewa˝ w planach był mecz piłki no˝nej. Kapitanami dru˝yn zostałem ja i Piotrek Łomacki. Spotkanie zostało okrzykni´te jako „Walki Team” vs. „Łomek Team”. WygraliÊmy 4:3, a mecz stał – moim zdaniem – na całkiem wysokim poziomie. Wszyscy ju˝ czekamy na nast´pny mecz, który odb´dzie si´ w przyszły piàtek. l

Szymon Walków

S I E M E N S A G D T E N N I S T E A M P O L |S K | A 47 STYCZE¡ – LUTY 2012

TENISklub

• W W W. S I E M E N S A G D T E N N I S T E A M . P L • F A C E B O O K . C O M / S I E M E N S A G D T E N N I S T E A M • W W W. S I E M E N S A G D T E N N I S T E A M . P L • F A C E B O O K . C O M / S I E M E N S A G D T E N N I S T E A M •


48-49_ZANIEWSKA:Layout 1 12-04-26 22:32 Page 48

Rozmowa „Tenisklubu”

48 | TENISklub| MAJ 2012


48-49_ZANIEWSKA:Layout 1 12-04-26 22:32 Page 49

Na dobrej drodze Rano trenuje w Bytomiu, a wieczorem w Katowicach. OczywiÊcie jeÊli jest w Polsce, bo ostatnio najlepiej pracuje jej si´ w Turcji, ale równie dobrze czuje si´ w Australii. Skoro Sandra Zaniewska jest ju˝ jednà z dwustu najlepszych tenisistek Êwiata, to nie mogliÊmy jej nie odwiedziç w Katowicach. Z Sandrà Zaniewskà rozmawia Jarosław K. Kowal | Foto Wojciech Karpiƒski Spotykamy si´ w centrum handlowym, a pani właÊnie skoƒczyła zaj´cia. To doÊç nietypowe miejsce, jak na treningi ogólnorozwojowe... – Po prostu majà tu najlepszà siłowni´ na Âlàsku. A jak jestem w Polsce, to grywam w Bytomiu, wi´c mam po drodze do domu. Treningi w galerii handlowej nie rodzà ryzyka, ˝e zarobione pieniàdze szybko zniknà z portfela? – Owszem, ale mimo wszystko rzadko robi´ zakupy. Akurat przed chwilà miałam troch´ czasu, to odwiedziłam kilka sklepów. Najcz´Êciej jednak szybko wracam do domu. Tylko czy to najlepsze słowo, bo w Katowicach bywa pani raczej przejazdem? – To prawda, ale to zawsze b´dzie mój dom. Jak tylko mog´, to przyje˝d˝am, bo t´skni´ za rodzinà i przyjaciółmi. Trzy pierwsze miesiàce nowego roku sp´dziłam w Australii, teraz dwa tygodnie tutaj, a gdzie potem – na razie nie wiadomo. Odpowiada pani takie ˝ycie? – Ludzie cz´sto o to pytajà, ale ju˝ si´ przyzwyczaiłam. Moja walizka jest w zasadzie ciàgle spakowana. Jak trzeba, to nawet jutro b´d´ gotowa do podró˝y. Ale lubi´ to. Czasami dłu˝sze wizyty w domu ju˝ mnie nawet nudzà. Ja po prostu musz´ byç w ruchu, ciàgle coÊ robiç. Pewnie dlatego cz´Êciej bywa pani w Stambule ni˝ Katowicach. Dlaczego trenuje pani akurat w Turcji? – Trzy lata temu pojechałam tam na turniej ITF z pulà nagród 10 tys. dol., jeden z pierwszych w zawodowej karierze. Tam zauwa˝ył mnie australijski trener, który w Stambule ma akademi´. Wtedy odrzuciłam jego ofert´, bo tu w Katowicach było mi dobrze. Potem jednak rozstałam si´ z trenerem Grzegorzem Gelmudà i po-

jechałam do Stambułu. Najpierw trenowałam prywatnie, a potem skontaktowałam si´ z tamtym Australijczykiem. Zach´cał, bym przyjechała do jego akademii i spróbowała. Spodobało mi si´... Co tam jest takiego, czego nie ma w Polsce? – Wszystko jest tam zorganizowane od A do Z, warunki sà komfortowe, nie trzeba si´ o nic martwiç. Mamy do dyspozycji apartament z pi´cioma sypialniami i dwiema łazienkami. ˚yç nie umieraç. Zresztà systemy szkolenia w Turcji i w Polsce to dwa ró˝ne Êwiaty. W klubach korty sà dla zawodników dost´pne za darmo, za treningi ogólnorozwojowe te˝ si´ nic nie płaci. Dla mnie z poczàtku to był szok. „Jak to, nie płac´ za trenera!?”. A najlepszym z najlepszych finansujà te˝ wyjazdy. W Polsce jest zupełnie inaczej. To niespodzianka, bo Turcja i tenis to jednak naprawd´ odległe skojarzenia. – Tureckich trenerów akurat tam nie mamy. Sà za to szkoleniowcy z Australii, Stanów Zjednoczonych i prawie całej Europy. Trenuje tam m.in. Jarmila Gajdoszova. Niedługo w Stambule ma powstaç najwi´ksza akademia na Êwiecie z 65 kortami. Widziałam plany i b´dzie niesamowicie, jeÊli to wypali. To ma byç europejskie centrum szkolenia dla Tennis Australia, ale nie tylko. Z tego wynika, ˝e tam te˝ czuje si´ pani jak w domu. – Zdecydowanie mog´ tak powiedzieç. Mimo ˝e na poczàtku trudno było si´ odnaleêç. Turcja jest troch´ dzika, choç sam Stambuł mniej. Do Polski wracam jak zat´skni´ albo gdy jest coÊ do zrobienia, na przykład trzeba nadrobiç zaległoÊci na studiach. Czasem jednak nie marz´ o niczym innym, tylko o kanapie w Katowicach. Dlatego przylatuj´ tak cz´sto, jak mog´ – jeÊli jestem w Polsce, to znowu współpracuj´

z trenerem Gelmudà. WyjaÊniliÊmy sobie kilka spraw, a ja dojrzałam. Jednak latem staram si´ byç przede wszystkim w Turcji. Ze Stambułu jest wi´cej połàczeƒ lotniczych i mam pewnoÊç, ˝e nie b´dzie problemu ze znalezieniem sparingpartnera. O nic si´ nie trzeba martwiç. To właÊnie ten turecki klimat ostatnio tak pani sprzyja? Miejsce w drugiej setce rankingu WTA to ju˝ nie byle co! – Nic si´ nie dzieje z dnia na dzieƒ. Stoi za tym cały proces, powiedzmy, dojrzewania na korcie. Przed sezonem wykonałam kawał dobrej roboty. Nie ukrywam, ˝e miałam właÊnie taki plan, by po powrocie z Australii znaleêç si´ w okolicach dwusetnego miejsca. W koƒcu to daje mo˝liwoÊç gry w eliminacjach turniejów wielkoszlemowych. Jednak dwa wygrane turnieje w Australii, mimo wszystko, to był dla mnie mały szok. Niby to planowałam, ale jak przyszło co do czego, byłam mile zaskoczona. Zatem data awansu do pierwszej setki pewnie jest ju˝ wyznaczona? – Jeszcze nie. Zamierzam wystàpiç w kilku wi´kszych turniejach. Zobacz´, jak sobie poradz´ na tle wy˝ej klasyfikowanych tenisistek i wtedy wyznacz´ sobie cel. Nie chc´ zapeszaç, ale wiem, ˝e jestem na dobrej drodze. Prosi pani o rady Dinar´ Safin´? – Niedawno si´ poznałyÊmy. To było dla mnie motywujàce prze˝ycie. Mam jà wÊród znajomych na Facebooku, ale rzadko do siebie piszemy. A jeÊli ju˝, to o wskazówki nie prosz´. Rozmawiamy o wszystkim i o niczym – jak mi idzie, co u niej, czy wróci do tenisa... I wróci? – (chwila zastanowienia) Nieoficjalnie? Chyba jednak nie. Ale zawsze b´d´ jej fankà. l

MAJ 2012| TENISklub|

49


50-51_turniej LONGINES:Layout 1 12-04-26 22:33 Page 50

Tenis młodzie˝owy

Milczàca ze szcz ´

Przymiarka do wyst´pu na Roland Garros wypadła jak nale˝y. Ekip telewizyjnych było nawet wi´cej ni˝ dziennikarzy piszàcych, ale to ju˝ chyba znak czasów. Reporta˝ z polskich eliminacji do turnieju Longines Future Tennis Aces w Pary˝u mo˝na było obejrzeç w telewizji publicznej i w jednej z prywatnych, a przeczytaç – tylko u nas. Tekst Artur St. Rolak | Foto Katarzyna Rainka marcu jest jeszcze za wczeÊnie, ˝eby oswajaç si´ z màczkà, dlatego osiem czołowych polskich skrzatek rywalizowało w hali Tuan Club Sport & Spa w podwarszawskim Piasecznie. Od kilku lat Longines, tym razem we współpracy z Polskim Zwiàzkiem Tenisowym, organizuje zawody dla – na zman´ – 12-latków i 12-latek. W zeszłym roku do

W

50 | TENISklub| MAJ 2012

Pary˝a pojechało 16 chłopców z 16 krajów, w tym b´dzie to 16 dziewczynek. Uczestniczki miały wszystko, czego dusza zapragnie, oczywiÊcie w odpowiedniej skali – poczàwszy od kàcika w recepcji, który pełnił funkcj´ „players’ lounge” na zawodowym turnieju po wielki, symboliczny czek w nagrod´ dla zwyci´˝czyni. A po drodze jeden z dziennikarzy z du˝ym wdzi´kiem

i takà˝ wprawà wczuwał si´ w rol´ chłopca do podawania piłek, choç jest m´˝czyznà wzrostu całkiem słusznego... Remis ze wskazaniem

Na starcie stan´ło osiem z czołowych trzynastu polskich tenisistek. Trenerzy i rodzice zainteresowani tà rywalizacja od poczàtku ostrzyli sobie z´by na pojedynek dwóch


50-51_turniej LONGINES:Layout 1 12-04-26 22:33 Page 51

z ´Êcia zdecydowanie najlepszych zawodniczek w tej kategorii wiekowej. Emma Zakordoniec zdobyła w lutym złoty medal halowych mistrzostw Polski i jest liderkà rankingu PZT. Anna Hertel zrewan˝owała si´ jej za pora˝k´ w finale HMP i pokonała jà w turnieju Supermasters PZT. Po presti˝owych pojedynkach w Krakowie i Pabianicach był wi´c remis – wskazanie najlepszej skrzatki w sezonie halowym miało nastàpiç w Piasecznie. Rozwa˝aniami dorosłych nie przej´ła si´ Iga Âwiàtek. Najni˝ej (13 PZT) sklasyfikowana spoÊród uczestniczek zawodów sprawiła sobie bardzo miłà niespodziank´, pokonujàc Zakordoniec w pierwszej rundzie – czyli çwierçfinale – 5:7, 6:0, 10-2. W tym czasie Hertel pewnà r´kà ograła Zuzann´ Kostuj (11 PZT) 6:2, 6:2. Drugiego dnia imprezy wygrywały ju˝ wyłàcznie tenisistki wy˝ej rozstawione. Julia Oczachowska (5 PZT) zgasiła dopiero co rozbudzone nadzieje Âwiàtek na przygod´ w Pary˝u 7:5, 6:2, natomiast Hertel te˝ si´ troch´ pom´czyła z Paulinà Bednarczyk (7 PZT) 7:6(2), 6:0. Finał, po dwugodzinnym odpoczynku, odbył si´ jeszcze tego samego dnia. Byç mo˝e Ania była mniej zm´czona, byç mo˝e w czasie oczekiwania na najwa˝niejszy mecz w ich dotychczasowych karierach Julka za bardzo dała si´ ponieÊç wyobraêni, a mo˝e po prostu taki jest dziÊ układ sił w tej kategorii wiekowej. Wynik 6:1, 6:0 troch´ jednak myli, poniewa˝ w wielu gemach gra toczyła si´ na przewagi, ale przecie˝ nie kłamie. Nie ma jak biel

Po ostatniej piłce widzowie wstali z krzesełek, organizatorzy zacz´li szykowaç ceremoni´ wr´czenia nagród, a główna bohaterka weekendu czekała z boku z minà tak nic nie mówiàcà, jakby to była gierka na punkty po treningu. – Czy mam krzyczeç? – zapytała najbli˝szych, którzy dopytywali, dlaczego si´ nie cieszy. A przecie˝ cieszyła si´, ale po swojemu. Po dekoracji swoje pi´ç minut dostali fotoreporterzy – i zawodowi, i oddelegowani przez rodziny zawodniczek – a na koniec

przyszła kolej na wywiady ze zwyci´˝czynià. Tłoku, jak ju˝ ustaliliÊmy, nie było. Hertel od razu podkreÊliła, ˝e wygrana wcale nie przyszła jej łatwo, ˝e obie jednakowo si´ starały, a jej po prostu grało si´ tego dnia znakomicie. O Pary˝u, oczywiÊcie, słyszała. Wie, co to jest Roland Garros, ale gdyby musiała wybieraç, to wolałaby wygraç kiedyÊ Wimbledon. – Bo tam wszyscy muszà byç ubrani na biało – wyjaÊniła mała miłoÊniczka tenisowej tradycji. Wspomniała te˝, ˝e sama bardzo lubi si´ stroiç i przywiàzuje wag´ do elegancji. – Na urodziny do kole˝anki za nic nie poszłabym w d˝insach. Tylko w sukience – zapewniła. Wspomniała jeszcze o idolkach: Marii Szarapowej i Wiktorii Azarence. Akurat był to dzieƒ finału nie tylko w Piasecznie, ale tak˝e w Miami, wi´c młoda zawodniczka pokazała, ˝e na wielkim tenisie te˝ si´ zna: – Wygra Agnieszka Radwaƒska! – przepowiedziała. W porównaniu z wielkimi turniejami Ani Hertel mogło brakowaç do pełni szcz´Êcia tylko łowców autografów. To si´ jednak da nadrobiç – trzeba tylko awansowaç do finału turnieju w Pary˝u. Wtedy w jej imieniu rodzice zło˝à podpis na umowie stypendialnej z firmà Longines. l

MAJ 2012| TENISklub|

51


52_TENIS 10:Layout 1 12-04-26 22:34 Page 52

Tenis młodzie˝owy

Podczas konferencji Agnieszka podkreÊlała cały czas, ˝e współpraca z PZT układa si´ dobrze i z całych sił wspiera program „Tenis 10”.

Oko w oko z Agnieszkà

52 | TENISklub| MAJ 2012

a konferencji prasowej w warszawskim Champions Barze kamer było ponad 10, a dziennikarzy niemal setka, co na spotkaniu polskiego tenisisty nie zdarzyło si´ od lat 80-tych. Agnieszka Radwaƒska zasiadła przy stole prezydialnym w towarzystwie taty-trenera Roberta Piotra Radwaƒskiego, prezesa PZT Jacka Muzolfa i trenera Tomka Wiktorowskiego. Dziennikarze sportowi próbowali dowiedzieç si´ jakie ma cele na najbli˝sze miesiàce, gdy w tym samym czasie przedstawiciele prasy kolorowej bardziej interesowali si´ kolejnymi zakupami (torebki czy buty?), co ubierze na rozdanie Wiktorów? („Nie wiem o czym pani mówi…” – odpowiadała tenisistka), czy planuje Êlub? („Czy˝by pan coÊ proponował?”) i czy była na uroczystoÊciach upami´tniajàcà rocznice katastrofy smoleƒskiej („Tak, byłam”). – Z igrzysk chciałabym przywieêç medal – odpowiadała Agnieszka i wyjaÊniała, ˝e nie boi si´ „klàtwy chorà˝ego”. Dziennikarz „Przeglàdu Sportowego” pytał bowiem czy b´dzie gotowa ponieÊç polskà flag´ na uroczystoÊci otwarcia. Przedstawiciel „Polski, The Times” dopytywał czy nie obawia si´, ˝e podzieli los poprzednich chorà˝ych, którym medalu olimpijskiego zdobyç si´ nie udało. l

T

Foto Adam Nurkiewicz /Mediasport


53_Fly_Away_reklama:51 reklama 12-04-26 22:34 Page 53


54-55_BELLA CUP:Layout 1 12-04-27 22:26 Page 54

Tenis w Polsce

Woêniacka czeka na zaproszenie Stephanie Foretz Gacon i Edina Gallovits-Hall

Kiedy w grudniu na gali 90-lecia PZT toruƒski turniej Bella Cup otrzymał honorowe wyró˝nienie, doceniono go za promocj´ tenisa i mo˝liwoÊç rozwoju krajowych zawodniczek. WłaÊnie ta „mo˝liwoÊç” ma byç priorytetem w tegorocznej edycji. Tekst Paweł Rzekanowski „Gazeta Wyborcza” | Foto Archiwum „Tenisklubu” zy zagrasz kiedyÊ w Bella Cup? – fani tenisa z Torunia zadali takie pytanie kilka miesi´cy temu Karolinie Woêniackiej podczas jej spaceru po toruƒskiej Starówce. Rozmawiała z kibicami promujàc przy okazji tworzonà w Toruniu swojà akademi´ tenisowà. O dziwo Woêniacka nie była zaskoczona pytaniem. Nie zastanawiała si´ te˝, czym właÊciwie jest Bella Cup. Doskonale wiedziała, czym jest turniej, jaka jest jego historia i jaki ma zwiàzek z Toruniem. - JeÊli tylko mnie zaprosicie! – odpowiedziała z szerokim uÊmiechem godnym gwiazdy filmowej. A tenisowe Êrodowisko z kujawsko-pomorskiego a˝ p´kało z dumy.

C

54 | TENISklub| MAJ 2012

Zawodniczka, która grała od Azji po Stany Zjednoczone wie o Bella Cup. O turnieju słyszały tak˝e i inne tenisistki, bo Bella Cup ma ju˝ wyrobionà mark´. Przez 17 lat udało si´ wiele osiàgnàç. Na poczàtku Bella Cup była małym turniejem rozgrywanym na skromnych kortach, którym bli˝ej było do rozgrywek amatorskich ni˝ profesjonalnych. DziÊ to turniej typowo zawodowy, który odbywa si´ na nowoczesnym obiekcie. Bella Cup przyzwyczaiła nas do tego, ˝e oznacza niemałe pieniàdze. Pula nagród si´gała ju˝ nawet w ubiegłym roku 50 tys. dolarów. W tym roku tenisistki zawitajà do Torunia mi´dzy 2 a 8 lipca. B´dzie jak

zwykle nie tylko emocjonujàco, ale i słonecznie i goràco. To ju˝ tradycja. JeÊli ktoÊ szykuje si´ do gry w Bella Cup, musi byç przygotowany na walk´ nie tylko z rywalkami, ale i własnymi słaboÊciami. Na Êwiecie w tym czasie nie brakowaç b´dzie lukratywnych zawodów. We włoskiej Bielli organizowany jest turniej z pulà 100 tys. dolarów. W Holandii , Niemczech i Stanach Zjednoczonych – z 50 tys. Toruƒ oferuje do podziału 25. Turniej sponsorowany przez Toruƒskie Zakłady Materiałów Opatrunkowych jest najstarszà kobiecà imprezà tenisowà nieprzerwanie rozgrywanà, która odbywa si´ w Polsce. Jego ostatnia edycja była najlepszà w historii. Rozstawione były ówczesna nr 112 Anastazja Piwowarowa, b´dàca tu˝ za nià Patricia Mayr-Achleitner, Edina Gallovits-Hall i Stephanie Foretz Gacon. W 2011 r. tenisistki z zagranicy wyparły Polki, których rola okazała si´ marginalna. Teraz ma byç inaczej. Organizatorzy chcà, by zawody były bardziej kojarzone z rywalizacjà w kraju. Zmniejszenie puli o połow´ spowoduje zapewne mniej tenisistek walczàcych o awans do czołowej setki Êwiatowego rankingu, ale przeło˝y si´ na wi´ksze szanse dla Polek. A to z myÊlà o krajowych zawodniczkach istnieje Bella Cup. Z drugiej strony niewykluczone, ˝e lista zawodniczek mo˝e byç zaskakujàca z innego powodu. – Nie zawsze pieniàdze sà najwa˝niejsze dla tenisistek. Liczà si´ punkty – mówił przed ubiegłorocznà edycjà kierujàcy organizacjà turnieju Bella Cup Jacek Szczepanik. Mo˝liwe, ˝e zmniejszenie puli w tym roku oznaczaç b´dzie wi´ksze szanse zwyci´stwa. W ub. roku zwyci´˝czyni, Gallovits-Hall, zdobyła w Toruniu 90 punktów. Teraz b´dzie ich mniej, ale i trudno spodziewaç si´ tego, by trzeba o nie walczyç z tak klasowymi tenisistkami, jak mistrzyni z 2011 r. Nie zmienia to jednego: nadal ma byç wyjàtkowo ciekawie. l


54-55_BELLA CUP:Layout 1 12-04-26 10:03 Page 55

MAJ 2012| TENISklub|

55


56-57_rankingi PZT:Layout 1 12-04-26 22:35 Page 56

Rankingi PZT

Góralski charakter Patrycja Polaƒska, rocznik 1997, rodowita góralka reprezentujàca barwy RKT Return Radom, zajmuje szóste miejsce w rankingu PZT w kategorii do lat 16. W rywalizacji ze starszymi rywalkami pomaga jej charakter zakodowany w genach. Tekst i Foto Anna Słowiƒska atrycja pochodzi z usportowionej rodziny. Tenis towarzyszył jej od wczesnego dzieciƒstwa, bo tata jest instruktorem, a mama po prostu lubi graç. Ju˝ jako dwulatka miała swojà pierwszà plastikowà rakiet´. Tata obni˝ał siatk´ i przez kilka minut przebijali piłk´. Tak zacz´ła si´ jej przygoda z tenisem.

P

56 | TENISklub| MAJ 2012

Poczàtkowo Patrycja trenowała tylko w czasie wakacji, bo w rodzinnym Zakopanem brakowało hali, a kiedy wreszcie powstała, było w niej za zimno. Tak wi´c zimà Patrycja sp´dzała czas na narciarskim stoku lub w basenie. Odniosła nawet pierwsze sukcesy w narciarstwie zjazdowym, wygrywajàc zawody mi´dzyszkolne.

Kiedy miała 10-11 lat, przyszła pora podj´cia decyzji, której dyscyplinie poÊwi´ciç si´ w całoÊci. Patrycja bez wahania wybrała tenis, który był dla niej najwa˝niejszy. Potwierdza to mama, która wspomina, ˝e od najmłodszych lat na pytanie „Kim chcesz byç?”, Patrycja zawsze odpowiadała: „Tenisistkà!”. DziÊ ˝ycie Patrycji podporzàdkowane jest tenisowi. Kiedy nie wyje˝d˝a na zawody, to stara si´ pogodziç sport z naukà. Dwa treningi dziennie to ju˝ norma. Czas wolny sp´dza aktywnie ze znajomymi, cz´sto na pływalni. – Niestety, ze wzgl´du na du˝e ryzyko kontuzji nie je˝d˝´ ju˝ na nartach, choç bardzo lubi´ – dodaje tenisistka. Pierwszy turniej, który Patrycja pami´ta, to zwyci´ska impreza w Nowym Sàczu. Pokazała tam góralski charakter, czyli zaci´toÊç i nieust´pliwoÊç na korcie, cz´sto w walce z silniejszymi fizycznie przeciwniczkami. To właÊnie walecznoÊç nale˝y do najwi´kszych zalet tej zawodniczki. Ponadto, zdaniem najbli˝szych, Patrycja myÊli na korcie, potrafi dostosowaç gr´ do stylu rywalek, warunków czy dyspozycji dnia. W turniejach mi´dzynarodowych nie zawsze idzie jej tak łatwo jak w zmaganiach z krajowymi rywalkami, jednak Patrycja nie załamuje si´, umie przegrywaç. – Po pora˝ce na poczàtku si´ stresuj´, potem analizuj´ z rodzicami bł´dy i staram si´ nie rozpami´tywaç przegranych meczów – mówi tenisistka. Wierzy, ˝e ka˝de zawody to kolejne doÊwiadczenie, które zaprocentuje w przyszłoÊci. Pora˝ki jà wzmacniajà, a po przegranym turnieju jeszcze ci´˝ej trenuje i nie mo˝e si´ doczekaç nast´pnych zawodów. Poza kortem Patrycja jest spokojna, nawet nieÊmiała, ale na korcie to kompletnie inna osoba. Lubi, kiedy na niej skupiona jest uwaga, bo wtedy gra si´ jej lepiej. Mama przytacza anegdotk´ z turnieju Bohdana Tomaszewskiego, kiedy Patrycja wyraênie przegrywała mecz a˝ do momentu pojawienia si´ ekipy telewizyjnej. To przeciwniczka tak si´ stremowała, ˝e a˝ „zwiàzało jej nogi”, a Polaƒskiej kamera dodała skrzydeł. Patrycja wierzy, ˝e tenis na zawsze b´dzie obecny w jej ˝yciu. Stopniowo stawia przed sobà kolejne cele, co ułatwia jej pomoc Fundacji Jerzego Staraka i Polpharmy. Mówi, ˝e najbardziej potrzebuje ogrania w europejskich turniejach. – Za granicà dziewczyny zaczynajà wczeÊniej rywalizacj´ w mi´dzynarodowych zawodach, sà pewne siebie i swoich umiej´tnoÊci – dodaje. l


56-57_rankingi PZT:Layout 1 12-04-26 22:35 Page 57

Lista nr 4/2012

KADECI

wa˝na do 14 maja SKRZATKI 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15

ZAKORDONIEC Emma, WKT Mera Warszawa HERTEL Anna, KT Legia Warszawa RUTKOWSKA Wiktoria, AZS Poznaƒ OCZACHOWSKA Julia, ITT Goplania Inowrocław JAÂKIEWICZ Marta, Eurotenis P. Âlusiewicz Łódê PSUT Kinga, TUKS Smecz Tomaszów Maz. BEDNARCZYK Paulina, WTT Wejherowo ALEKSANDROWICZ Karolina, KS Warszawianka KUNAT Izabela, KTA Wrocław KOSTUJ Zuzanna, KS Warszawianka PAWLAK Zofia, AZS Poznaƒ DOMIN Martyna, STKS K´dzierzyn-Koêle ÂWIÑTEK Iga, WKT Mera Warszawa JAÂKIEWICZ Karolina, nie stwowarzyszona DANILEWICZ Natalia, Promasters Szczecin

914,0 810,0 625,0 488,0 485,0 420,0 391,0 390,0 370,0 343,0 335,0 301,5 294,0 270,0 262,5

SKRZATY 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15

MICHALSKI Daniel, ST Tiebreak Warszawa DUDEK Tomasz, TKKF Falenica Warszawa PIEKAREK Kacper, KTA Wrocław PALUCH Karol, UKT Winner Kraków MAREK Wojciech, KS Górnik Bytom WOJTKOWIAK Paweł, KU AZS Bydgoszcz KOLASI¡SKI Filip, KT Legia Warszawa KWIATKOWSKI Adam, ST Tiebreak Warszawa SKUTELLA Mateusz, TK Toruƒ PALA Tomasz, Promasters Szczecin ZIOMBER Maciej, ChTT Chorzów KOSTKA Oskar, UKS Beskidy Ustroƒ SZYMA¡SKI Filip, ST Tiebreak Warszawa ÂLIWI¡SKI Dominik, PKT Pabianice PILACZY¡SKI Bartosz, KS Posnania

585,0 568,0 430,0 357,0 299,0 275,0 269,0 257,0 229,0 224,0 218,0 212,0 212,0 199,0 183,0

M¸ODZICZKI 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15

SIERZPUTOWSKA Alicja, TKS Arka Gdynia ÂWIÑTEK Agata, WKT Mera Warszawa GRZYWOCZ Sonia, KS Górnik Bytom BUCHLA Aleksandra, KS Warszawianka SZYMCZUCH Oliwia, RKT Return Radom PINDELSKA Maja, TKS Arka Gdynia SZCZYGIELSKA Dorota, SKT Sopot KULIK Wiktoria, OKT Jodłowa Olsztyn ÂWITAJSKA Anna, SKT Sopot ˚YŁKA Ewa, MKT Łódê KUBICZ Katarzyna, nie stwowarzyszona FURMANIAK Nina, KT Avia Âwidnik ROJEK Aleksandra, MKS Szczawno Zdrój KUCZER Daria, Promasters Szczecin GÓRCZYNSKA Ada, KS Warszawianka

939,5 716,0 700,0 668,0 649,0 610,0 604,0 544,0 513,0 428,0 428,0 400,0 396,0 377,0 374,0

M¸ODZICY 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15

WRZESI¡SKI Robert, UKS Ok´cie Sport Warszawa MATUSZEWSKI Piotr, TUKS Kozica Piotrków Tryb. MOL Marcin, KS Górnik Bytom RADWAN Wiktor, KS Górnik Bytom SŁOWIK Konrad, UKS Czarna ÂMIETANA Piotr, UKS Czarna KLUKOWSKI Bartosz, UKS Ok´cie Sport Warszawa ˚UK Kacper, KT Legia Warszawa KWAÂNIEWSKI Mieszko, AT Angie Puszczykowo HAŁUBIEC Bartosz, KT Górnik Bytom RAUPUK Maksymilian, SKT Sopot MILLER Piotr, UKS Kozica Piotrków Tryb. KOZIELSKI Łukasz, UKS Beskidy Ustroƒ TADYSZAK Norbert, AZS Poznaƒ FRANKO Andrzej, TKS Arka Gdynia

1225,5 1011,0 825,0 785,0 723,0 647,0 634,0 603,0 591,0 505,0 474,0 455,0 431,0 397,0 368,0

KADETKI 1 LEWANDOWSKA Paulina, KT Górnik Bytom 2 PYKA Katarzyna, KTT Pro-Ten Katowice 3 STANISZ Zofia, KT Jelenia Góra 4 KOWALSKA Marta, KS Grzegórzecki Kraków 5 ŁUKASIAK Roksana, Promasters Szczecin 6 POLA¡SKA Patrycja, RKT Return Radom 7 PRZYBYLSKA Julia, AZS Poznaƒ 8 IWANIUK El˝bieta, AZS Poznaƒ 9 BARAN Justyna, UKS Czarna 10 HEŁMECKA Paulina, KS Grzegórzecki Kraków 11 KLUKOWSKA Marta, UKS Ok´cie Sport Warszawa 12 KAROLAK Patrycja, MKT Łódê 13 RYNKIEWICZ Kinga, nie stwowarzyszona 14 BIE¡KOWSKA Agata, WTT Wejherowo 15 ZAWADZKA Joanna, UKS Czarna

60,0 (2. jun.) 303,0 (6. jun.) 890,0 (7. jun.) 946,5 598,5 540,5 505,0 441,0 410,0 409,0 375,0 360,0 354,5 350,0 347,0

1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15

ZIELI¡SKI Jan, KS Warszawianka MAJCHRZAK Kamil, PKTZ Winner Piotrków Tryb. GRESK Phillip, KS Warszawianka ZAWISZA Paweł, KS Match Point Wrocław TERCZY¡SKI Mateusz, KS Match Point Wrocław PRZÑDKA Remigiusz, KS Promieƒ Opalenica DEMBEK Michał, WKT Mera Warszawa DUÂ Karol, MKS Szczawno Zdrój KRÓLIK Patryk, KS Warszawianka BEDRA Michał, UNTS Warszawa NAZARUK Dominik, UNTS Warszawa SZABO Oliwier, TKS Arka Gdynia ANDRZEJCZUK Adrian, TS Top Spin Kołobrzeg KOWALSKI Adrian, SKT Sopot GÓRKA Michał, KS Budowlani Olsztyn

967,0 (4. jun.) 1103,0 (7. jun.) 330,0 (15. jun.) 679,5 607,5 563,0 542,5 531,0 497,0 437,0 421,0 420,0 367,0 360,0 357,0

Sklasyfikowani sà wy∏àcznie zawodnicy majàcy wa˝nà licencj´ PZT

JUNIORKI 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15

MACIEJEWSKA Zuzanna, AZS Poznaƒ LEWANDOWSKA Paulina, KS Górnik Bytom STENCEL Magdalena, SKT Sopot PAJÑK Justyna, ŁKT Łódê HALICKA Weronika, ŁKT Łódê PYKA Katarzyna, KTT Pro-Ten Katowice STANISZ Zofia, KT Jelenia Góra ODRZYWOŁEK Iga, ChTT Chorzów ROSIK Adrianna, KT Masters Szczecin PRZYBYLSKA Julia, AZS Poznaƒ ÂNITA Karolina, GKT Nafta Zielona Góra KOZUB Kasandra, STT Fakro N. Sàcz NOWICKA Bogna, AZS Poznaƒ KOWALAK Martyna, KS Promieƒ Opalenica SIWERT Julia, SKT Centrum Bydgoszcz

2288,8 857,5 703,5 664,3 542,3 529,5 515,8 492,8 471,5 403,0 378,3 364,3 361,0 328,0 309,0

JUNIORZY 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15

CIAÂ Paweł, SKT Sopot ŁOMACKI Piotr, KS Warszawianka WALKÓW Szymon, Stow. Redeco SiR Wrocław ZIELI¡SKI Jan, KS Warszawianka TUROSIE¡SKI Julian, KS Warszawianka GAJEWSKI Kamil, SKT Sopot MAJCHRZAK Kamil, PKTZ Winner Piotrków Tryb. NISPO¡ Michał, WKS Grunwald Poznaƒ KŁOS Pascal, SKT Centrum Bydgoszcz DRZEWIECKI Karol, WKS Grunwald Poznaƒ MULARCZYK Konrad, ZTT Złotoryja KALETA Filip, UKS Beskidy Ustroƒ CHMIELEWSKI Daniel, KS T´cza-Społem Kielce KAZANOWSKI Maciej, KS Mostostal Zabrze GRESK Phillip, KS Warszawianka

698,3 (10. sen.) 892,8 804,3 726,3 667,3 609,3 585,3 564,5 535,0 439,0 386,0 366,0 350,0 344,5 311,3

SENIORKI 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15

RADWANSKA Agnieszka, KS NadwiÊlan Kraków RADWANSKA Urszula, KS NadwiÊlan Kraków LINETTE Magda, WKS Grunwald Poznaƒ ZANIEWSKA Sandra, KS Górnik Bytom KANIA Paula, ChTT Chorzów PITER Katarzyna, WKS Grunwald Poznaƒ KAWA Katarzyna, KKT MOFO Krynica Zdrój SOBASZKIEWICZ Barbara, AZS Poznaƒ ZAGÓRSKA Sylwia, AZS Poznaƒ MIKOŁAJCZUK Sylwia, AZS Poznaƒ STENCEL Magdalena, SKT Sopot NALBORSKA Joanna, WKT Mera Warszawa ANUSIEWICZ Kinga, WKS Grunwald Poznaƒ KORZENIAK Anna, KS Grzegórzecki Kraków KOZEL Natalia, Promasters Szczecin

29800,0 3470,0 1400,0 1140,0 910,0 740.0 592,0 402,0 398,0 350,0 298,0 290,0 286,0 282,0 262,0

SENIORZY 1 JANOWICZ Jerzy Filip, MKT Łódê 2 KAPAÂ Andrzej, MW Tenis SA Poznaƒ 3 LUTKOWSKI Wojciech, KT Legia Warszawa 4 GADOMSKI Piotr, AZS Poznaƒ 5 POKRYWKA Marek, KKT Wrocław 6 SZMYRGAŁA Mikołaj, SKT Centrum Bydgoszcz 7 KOCYŁA Arkadiusz, Promasters Szczecin 8 MULARCZYK Kacper, ZTT Złotoryja 9 CHADAJ Adam, Mera Warszawa 10 CIAÂ Paweł, SKT Sopot 11 MAJCHROWICZ Adam, SKT Centrum Bydgoszcz 12 KOWALCZYK Mateusz, KS Górnik Bytom 13 SZMIGIEL Mateusz, KS Górnik Bytom 14 SAWICKI Bartosz, AZS Poznaƒ 15 WOJNAR Bartosz, Wola Sport Paradise Kraków

1937,0 708,0 488,0 427,0 401,0 382,0 368,0 326,0 311,0 303,0 294,0 285,0 275,0 270,0 232,0

MAJ 2012| TENISklub| 57


58-60_HMP amatorow:Layout 1 12-04-26 22:35 Page 58

Tenis amatorski

W W W . A T P. O R G . P L

W W W . A T P. O R G . P L

W W W . A T P. O R G . P L

W W W . A T P. O R G . P L

W W W . A T P. O R G . P L

Czas si´ cofnàł... Na starcie halowych mistrzostw Polski amatorów (˝e w Chorzowie, dodajemy tylko pro forma...) stan´ło 211 zawodników. Po raz pierwszy rozegrano konkurencje open pro i w singlu i w deblu m´˝czyzn. Wielu zawodników, zresztà z powodzeniem, wystartowało jednoczeÊnie w dwóch kategoriach wiekowych. ajbardziej otwarty na nowinki regulaminowe okazał si´ Maciej Łuczak. Udanie podzielił uwag´ i rozło˝ył siły na rywalizacj´ w obu kategoriach bez ˝adnych ograniczeƒ wiekowych – open i open pro. Wbrew pozorom trudniejsza do wygrania była ta pierwsza. Primo – nale˝ało pokonaç o jednego rywala wi´cej. Secundo – w open mistrzostwo Łuczaka dwukrotnie zawisło na włosku, czyli super tiebreaku w trzecim secie, a w open pro tylko raz. – Ostatni raz o takà stawk´ grałem siedem lat temu w finale dru˝ynowych mistrzostw Polski młodzików. Wtedy miałem tego doÊç, ale póêniej zacz´ło mi brakowaç rywalizacji. Komercyjne lekcje z klientami

N

58 | TENISklub| MAJ 2012

to przecie˝ nie to samo. Zawodowcem ju˝ nie b´d´, za póêno, a te mistrzostwa sà dla mnie jedynà mo˝liwoÊcià, aby jeszcze pograç o „coÊ” – powiedział 21-letni mistrz obu kategorii open. W dwóch finałach singlowych wystàpili tak˝e Roman W´drocha i Dariusz Gàbka. Ten pierwszy nie obronił tytułu w +50, poniewa˝ do tej kategorii zgłosił si´ równie˝ właÊnie ten drugi, ubiegłoroczny złoty medalista w +45. W takich okolicznoÊciach cz´Êciej wygrywa młodoÊç, a nie doÊwiadczenie, wi´c nie ma co si´ dziwiç, ˝e pretendent pokonał dotychczasowego mistrza. W´drocha znalazł pocieszenie w kat. +55, oddajàc rywalom Êrednio nieco ponad dwa gemy w ka˝dym secie,

natomiast Gàbka poradził sobie jeszcze w kat. +45. Zachował tytuł po super tiebreaku z Adamem Sakwerdà. – Organizatorzy majà du˝e doÊwiadczenie i bez problemu układajà plan meczów tak, ˝e nie musiałem byç na dwóch kortach jednoczeÊnie. Praktycznie mi´dzy kolejnymi pojedynkami miałem kilka godzin na odpoczynek – pochwalił Dariusz Gàbka. Sam jednak niczego nie zaniedbał i dobrze przygotował si´ tak˝e do bardziej intensywnego wysiłku. – Przed mistrzostwami du˝o grałem w tenisa i jeêdziłem na nartach, wi´c do swojej kondycji nie miałem zastrze˝eƒ. Który medal było zdobyç najtrudniej? Chyba w +45, bo stawka była bardziej wyrównana. W +50 naj-

Ç


58-60_HMP amatorow:Layout 1 12-04-26 22:36 Page 59

W W W . A T P. O R G . P L

W W W . A T P. O R G . P L

W W W . A T P. O R G . P L

W W W . A T P. O R G . P L

W W W . A T P. O R G . P L

W W W . A T P. O R G . P L

W W W . A T P. O R G . P L

PARADA MISTRZÓW Singiel kobiet Open: Helena Franko +45: Izabela Gilewicz +55: Jadwiga Gołda Singiel m´˝czyzn Open pro: Maciej Łuczak Open: Maciej Łuczak +35: Marcin Moszczuk +40: Robert Peszke +45: Dariusz Gàbka +50: Dariusz Gàbka +55: Roman W´drocha +60: Zdzisław Macias +65: Kazimierz Listek +70: Bronisław Wileƒski Debel kobiet Open: Katarzyna Bieniec, Helena Franko Debel m´˝czyzn Open pro: Roman Wyprzał, Tomasz ˚uchowski Open: Hubert Paszkowski, Piotr Wicha +35: Dariusz Gàbka, Paweł Herman +45: Maciej Urys, Roman W´drocha +65: Czesław Łyp, Bronisław Wileƒski Mikst Open: Anna Wicha, Piotr Wicha +45: Izabela Gilewicz, Cezary Goławski

MAJ 2012| TENISklub|

59


58-60_HMP amatorow:Layout 1 12-04-26 22:36 Page 60

Tenis amatorski

Ç

trudniejszy mecz miałem w drugiej rundzie z Jankiem Papierzem, a nast´pne kłopoty dopiero w finale – ocenił zdobywca trzech złotych medali (trzeci w deblu). W Chorzowie okazało si´, ˝e czas nie musi płynàç tylko w jednà stron´. Izabela Gilewicz, która w zeszłym roku zwyci´˝yła w kat. +50, tym razem zgłosiła si´ do +45. Nie mo˝na powiedzieç, ˝e nie miała sobie równych, poniewa˝ w meczu grupowym była bliska pora˝ki z Annà Czarneckà, ale w finałowym spotkaniu z tà samà przeciwniczkà pozostawiła ju˝ znacznie w´˝szy margines wàtpliwoÊci. Kategori´ open, podobnie jak przed rokiem, wygrała Helena Franko, mama i trenerka jednego z czołowych polskich młodzików z rocznika ‘99. – Musz´ przyznaç, ˝e znacznie trudniej oglàdaç z boku mecz Andrzeja ni˝ samej graç. Chłopcy w tym wieku nie słuchajà rad, nie panujà nad emocjami. Dlaczego nie zabrałam go do Chorzowa? Mo˝e i czegoÊ by si´ nauczył, ale akurat był na zgrupowaniu kadry – wyjaÊniła Helena Franko. Tytuły halowych mistrzów Polski amatorów obronili równie˝ Bronisław Wileƒski (+70) i Robert Peszke (+40). W tej ostatniej konkurencji doszło nawet do powtórki finału i Bogdan Głàb znów musiał zadowoliç si´ srebrnym medalem. – W zeszłym roku Bogdan miał znacznie trudniejszà drog´ ni˝ ja, a teraz było odwrotnie, poniewa˝ w półfinale czekał na mnie Irek Górka, naprawd´ dobry gracz. Musz´ jednak przyznaç, ˝e na tej nawierzchni, czyli

60 | TENISklub| MAJ 2012

W W W . A T P. O R G . P L

W W W . A T P. O R G . P L

W W W . A T P. O R G . P L

sztucznej trawie, gra mi si´ znacznie lepiej ni˝ na ziemnej. W ogóle lubi´ szybkie korty, a Bogdan woli wolne – powiedział Robert Peszke. Kazimierz Listek doło˝ył do kolekcji kolejny sukces, tyle ˝e ju˝ wÊród 65-latków. Zdzisław

W W W . A T P. O R G . P L

W W W . A T P. O R G . P L

Macias nie zmieniał kategorii wiekowej, lecz pod nieobecnoÊç starszego o trzy lata kolegi zamienił srebro na złoto. Ubiegłorocznego sukcesu nie powtórzył natomiast Paweł Herman (+35), który awansował do finału, ale nie mógł stanàç do gry. l

Bo wygrał ze mnà… Nie zdarzyło si´ nic dramatycznego, a atmosfera była sportowa. Spory o to, czy piłka była dobra czy nie, nie przerodziły si´ ani razu w r´koczyny i koƒczyły si´ zwykle jedynie poddawaniem w wàtpliwoÊç sprawnoÊci jednego ze zmysłów przeciwnika (nie chodziło o w´ch) lub sugestià koniecznoÊci wizyty u lekarza specjalisty (nikt nie sugerował dermatologa). Niektórzy Êmiało ˝àdali natychmiastowego zało˝enia Hawk-Eye przynajmniej na ich korcie, ale organizator z niewiadomych przyczyn nie spełnił tych próÊb. Kilku uczestników zapowiedziało wi´c utworzenie społecznego komitetu w celu zbierania podpisów pod inicjatywà obywatelskà na rzecz zainstalowania Jastrz´biego Oka w Chorzowie ju˝ w przyszłym roku. Wi´kszoÊç meczów stała na wysokim lub bardzo wysokim poziomie. Nielicznie zgromadzona publicznoÊç była zawiedziona nieobecnoÊcià wicemistrza Êwiata; zwłaszcza ci, którzy zakładali si´, ˝e jeÊli Beniamin Budziak przyjedzie, to nie wygra kategorii open pro. Najwi´kszym wygranym mistrzostw był Darek Gàbka, dlatego ˝e wygrał ze mnà. No i jeszcze dlatego, ˝e zdobył trzy tytuły mistrza Polski. Najwi´kszym przegranym był chyba Irek Górka, któremu z parkingu obok kortów ukradziono samochód.

Maciej Urys


61_RECMAN reklama:Layout 1 12-04-26 21:59 Page 61


62-66_AMATORSKIE:Layout 1 12-04-26 22:37 Page 62

Tenis amatorski

W W W . A T P. O R G . P L

W W W . A T P. O R G . P L

W W W . A T P. O R G . P L

W W W . A T P. O R G . P L

W W W . A T P. O R G . P L

„Matka” jest jeden, a

62 | TENISklub| MAJ 2012


62-66_AMATORSKIE:Layout 1 12-04-26 22:37 Page 63

W W W . A T P. O R G . P L

W W W . A T P. O R G . P L

W W W . A T P. O R G . P L

W W W . A T P. O R G . P L

W W W . A T P. O R G . P L

W W W . A T P. O R G . P L

W W W . A T P. O R G . P L

, a „Frytki” trzy Ten ˝art zrodził si´ spontanicznie podczas turnieju wimbledoƒskiego. Którego dokładnie, nawet autor ju˝ nie pami´ta... Mariusz Fyrstenberg i Marcin Matkowski na korcie robili swoje, a na trybunach padło: „Matka jest tylko jeden, ale Frytki sà dwie!”. Ten tekst najbardziej spodobał si´ Dariuszowi Fyrstenbergowi, starszemu bratu przyszłego finalisty US Open i ATP World Tour Finals. ziÊ, jeÊli nie liczyç ˝on obu braci, „Frytki” sà nawet trzy. JaÊ, syn Dariusza, ma dwa lata i trzy miesiàce, i właÊnie złamał pierwszà rakiet´. W rodzinie podobno trwajà spory, czy zasłu˝ył na ostrze˝enie, czy mo˝e jednak na całusa. Pewne jest, ˝e nie była to ostatnia rakieta Jasia, skoro gra tata, stryjek i nawet mama, chocia˝ dopiero si´ uczy. Pani Monika długo si´ opierała, a˝ wreszcie zdała sobie spraw´, ˝e to przecie˝ nieuniknione. No bo skoro weszła do rodziny Fyrstenbergów, to wczeÊniej czy póêniej wyjdzie na kort. Po mniej wi´cej szeÊciu miesiàcach prób z dala od publicznoÊci dała si´ namówiç na start w pierwszym w ˝yciu turnieju. Wyniki, co zrozumiałe, nie były najwa˝-

D

niejsze. Nic to, ˝e serwis okazał si´ jeszcze trudniejszy, ni˝ mogła przypuszczaç. W debiucie nie ma co liczyç podwójnych bł´dów, lepiej cieszyç si´ z ka˝dego punktu zdobytego po własnym podaniu. Meldunki z mikstowego Wiosennego Turnieju w Ok´cie Tennis Clubie mówià, ˝e były powody do takiej radoÊci. Mà˝ pogratulował ju˝ na korcie, szwagier po powrocie ze Stanów, a JaÊ zrobi to, jak tylko sam zaserwuje pierwszy raz. Paƒstwo Fyrstenbergowie zdobyli kilka gemów, ale za mało, ˝eby wygraç jeden z trzech meczów, a tym bardziej wyjÊç z grupy. Nie spotkali si´ wi´c ze zdecydowanie najlepszà parà zawodów. Magdalena Kowalska i Tomasz Górkier rozstrzygn´li R

E

K

L

A

M

na swojà korzyÊç a˝ 39 z 47 gemów. Połow´ tych oÊmiu brakujàcych do kompletu zabrali im w finale Joanna Szymczyk i Dariusz Lewandowski. W parze raêniej

Statystyka mówi, ˝e ten zespół, który w meczu Pucharu Davisa zdobywa punkt w deblu, cz´Êciej wygrywa spotkanie ni˝ przeciwnik. Tydzieƒ przed spotkaniem Polska – Estonia amatorzy chcieli utrudniç prac´ kapitanowi Radosławowi Szymanikowi i pokazaç mu, ˝e nie musi stawiaç wyłàcznie na Mariusza Fyrstenberga i Marcina Matkowskiego, bo wybór jest znacznie wi´kszy. A mo˝e to tylko moda na gr´ podwójnà? W Ł´cznej debliÊci rywalizowali w dwóch kategoriach (w obu systemem ligowym). W open układ sił był bardzo stabilny, poniewa˝ wszystkie mecze koƒczyły si´ w dwóch setach, chocia˝ raz trzecim zapachniało doÊç mocno. Damian Chabrowski i Przemysław Kliber, po przegraniu pierwszej partii z Piotrem Adamiakiem i Bartoszem Rewuckim, w drugiej utrzymywali rywali w niepewnoÊci a˝ do tiebreaka. Do mistrzowskiego nie doprowadzili, poniewa˝ ju˝ w tym zwykłym nie dali rady parze, która zaj´ła drugie miejsce. Pierwsze przypadło Jarosławowi Nowosadowi i Maciejowi SoÊnickiemu.

A

WAKACJE Z TIE BREAKIEM

lato 2012 sport, rozrywka, zabawa, rekrecja… www.tiebreak.pl/obozy/ 22 641 70 15, 608 313 072

MAJ 2012| TENISklub|

63

Ç


62-66_AMATORSKIE:Layout 1 12-04-26 22:37 Page 64

Tenis amatorski

Ç

W kat. +45 rywalizacja była bardziej wyrównana. Dwa z szeÊciu spotkaƒ rozstrzygn´ły si´ dopiero w super tiebreaku. W oba „zamieszani” byli Marek Maj i Krzysztof Rutkowski (nie, nie ten, zbie˝noÊç nazwisk jest przypadkowa). Gdyby wygrali oba, zostaliby zwyci´zcami turnieju. Gdyby oba przegrali, wylàdowaliby na trzecim miejscu. Wyszło po Êrodku – ulegli Bogdanowi Dudzie i Andrzejowi Semczukowi, pokonali Krzysztofa Âmigielskiego i Grzegorza Wójtowicza i skoƒczyli rywalizacj´ na drugiej pozycji (za Dudà i Semczukiem, a przed Âmigielskim i Wójtowiczem). Nikt po powrocie do domu z Wiosennych Deblowych Mistrzostw Szkoły Tenisa Net w Warszawie (kat. open pro) nie mógł si´ pochwaliç, ˝e pozostał niepokonany – nawet zwyci´zcy. Faz´ grupowà bez pora˝ki zakoƒczyli Marcin Jabłoƒski i Dariusz Krakowiak oraz Jakub Garganisz i Maurycy Mrówczyƒski, jednak w obu półfinałach

64 | TENISklub| MAJ 2012

W W W . A T P. O R G . P L

W W W . A T P. O R G . P L

W W W . A T P. O R G . P L

lepsze okazały si´ duety, które awansowały z drugich miejsc. W spotkaniu o tytuł Paweł Dymnicki i Łukasz Dudek pokonali Karolin´ Rejniak i Michała PodleÊnego 9:3. Spółka rodzinna

Wspólnymi siłami udało si´ wygraç Damianowi i Tomaszowi Bessom. Chocia˝ słowo „udało” nie jest najwłaÊciwsze, skoro w dwóch meczach (czterech setach) turnieju Na Błoniach w Krakowie bracia stracili zaledwie pi´ç gemów. W singlu poszło im gorzej. Obaj przegrali z Mateuszem Walaskiem – Tomasz w drugiej rundzie, a Damian w półfinale. Walasek okazał si´ najlepszy w kategorii open. W +40 triumfował Rafał Jaworski. NapisalibyÊmy nawet, ˝e nie miał sobie równych, gdyby nie Zbigniew Popieluch. Gracz rozstawiony z numerem 1 w çwierçfinale zmusił zwyci´zc´ do super tiebreaka.

W W W . A T P. O R G . P L

W W W . A T P. O R G . P L

Szyld do wymiany

Za oknem na pewno ju˝ wiosna, natomiast na polskich kortach zima trzyma si´ mocno. Dopóki nie wyjdziemy z hal i spod balonów na Êwie˝e powietrze, to na zmian´ tenisowych pór roku musimy jeszcze troch´ poczekaç. Ale nie długo, bo w kalendarzu atp nowe ju˝ walczy ze starym. Grand Prix Piaseczna odbywa si´ nadal pod zimowym szyldem, jednak frekwencja była tam ostatnio naprawd´ wiosenna. Przez weekend rozegrano trzy konkurencje singlowe oraz dwie deblowe i tylko jednej nie udało si´ dokoƒczyç. Poszukiwanie wolnego terminu potrwa tym razem chyba nieco dłu˝ej ni˝ zwykle, bowiem w spraw´ zaanga˝owanych jest czterech graczy – Ryszard Hellich i Lech Naskr´cki oraz Krzysztof Ryƒski i Janusz Tokarski. Panu Krzysztofowi przyda si´ zresztà kilka dni zasłu˝onego odpoczynku. Nazajutrz po awansie do finału debla wygrał bowiem


62-66_AMATORSKIE:Layout 1 12-04-26 22:37 Page 65

W W W . A T P. O R G . P L

W W W . A T P. O R G . P L

W W W . A T P. O R G . P L

W W W . A T P. O R G . P L

W W W . A T P. O R G . P L

W W W . A T P. O R G . P L

W W W . A T P. O R G . P L

singla (równie˝ w kat. +45). Nie mo˝na jednak powiedzieç, ˝e wygrał finał. Paweł Gajewicz, prowadzàc 7:4, musiał niestety zejÊç z kortu i poddaç mecz. W kat. +60 najbardziej zaci´te były oba półfinały oraz pół finału. W pierwszym secie Wacław Daszkiewicz nie oddał Marianowi Moconiowi nawet gema, natomiast w drugim musiał poradziç sobie w tiebreaku. W kat. +70 panowie rywalizowali systemem „ka˝dy z ka˝dym” – pierwsze miejsce z kompletem zwyci´stw zajàł Zdzisław KoÊcielski. W finale debla +60 Andrzej Hubl i Henryk Wysocki pokonali 6:1, 6:2 Andrzeja Karczewskiego i Marka Kazimierskiego. Łamigłówka

Dwa tygodnie wczeÊniej niezłà zagadk´ wymyÊlili uczestnicy Grand Prix Piaseczna w kat. +60. Było ich pi´ciu, wi´c rywalizowali systemem grupowym. W roli głównej wystàpił Krzysztof Dłutek, który pokonał Zygmunta Szafraƒskiego 6:1, a przegrał ze Zbigniewem Przywarà 3:6. Sam zajàł trzecie miejsce, natomiast Szafraƒski pierwsze, a Przywara ostatnie. Niemo˝liwe? Spróbujcie rozwiàzaç t´ łamigłówk´ sami. Pami´tajcie, ˝e grało jeszcze dwóch innych zawodników. Skoƒczyli z zimà

Zakoƒczenie Zimy (dwa razy du˝e „Z”, bo to nazwa turnieju) w Cz´stochowie Êciàgn´ło na kort zaplanowany komplet uczestników – ˝adne z 16 miejsc na drabince nie pozostało puste. A skoro tak, to nawet najwy˝ej rozstawiony Piotr Wicha nie mógł liczyç na wolne w I rundzie.

Zresztà liczył chyba tylko na siebie, bo wygrał w Êwietnym stylu. W czterech dwusetowych pojedynkach tracił zaledwie 13 gemów, a najmniej – dwa – w finale z Dariuszem Nowakowskim (nr 2). WczeÊniej, tak˝e w Cz´stochowie, ani chwili spokoju – jeÊli nie liczyç wolnego R

Te enisjada n 2012 20 2 0

E

K

L

A

M

losu w I rundzie – nie miał Maciej Baƒdo, który wygrał kolejny turniej ASPRO-Top Residence Kurz Maso Corto. 7:6, 6:3 z Jackiem Wróblem, 6:1, 7:5 z Adamem Bàczkowskim, wreszcie finałowe 7:5, 4:6, 10-8 z Michałem Słokà – to naprawd´ solidna dniówka.

Ç

A

Jabłoƒ ło 2012 2

Tatry 2012 012

Miłom om omłyn 2012 2 Tenis i zabawa

Olecko 2012

www.tiebreak.pl/obozy/

MAJ 2012| TENISklub|

65


62-66_AMATORSKIE:Layout 1 12-04-26 22:37 Page 66

Tenis amatorski Ç

Los z losem

W tym turnieju prawie o wszystkim decydował los – nie tylko o tym, kto przeciwko komu, ale tak˝e kto z kim. Zawody były deblowe, a partnerów kojarzył w pary Êlepy traf. Jak ju˝ jednak wiemy, „prawie” robi ró˝nic´, wi´c przynajmniej o zwyci´stwie decydowały umiej´tnoÊci. Na kortach Szkoły Tenisa Tie Break w Warszawie najwi´kszymi wykazali si´ Konrad Góra i Piotr Po˝arski, którzy w finale pokonali Sylwi´ Wilk i Adama Duka 6:4. Pomysł spodobał si´ uczestnikom, wi´c nast´pnym razem organizatorzy poszli o krok dalej. Na kortach SGGW w War-

W W W . A T P. O R G . P L

W W W . A T P. O R G . P L

W W W . A T P. O R G . P L

szawie tenisiÊci mieli wyjàtkowo trudne zadanie. Nie doÊç, ˝e z nieznanymi partnerami debla gra si´ trudniej, to jeszcze t´ drugà połow´ pary trzeba było znaleêç posługujàc si´ kawałkiem zdj´cia. Dopiero gdy wszystkie fotografie zostały dopasowane, dziewi´ç teamów zaj´ło si´ tenisem. Kategoria była absolutnie open, grano bowiem nawet bez podziału na kobiety i m´˝czyzn. No i panie poradziły sobie doskonale. Z siedmiu, które stan´ły na starcie, a˝ trzy – oczywiÊcie z partnerami – awansowały do półfinałów. Przez t´ faz´ zwyci´sko przeszła ju˝ tylko Katarzyna Krajowska (z Adamem Dukiem), a z roz-

W W W . A T P. O R G . P L

W W W . A T P. O R G . P L

p´du wygrała tak˝e finał – 6:4 z Michałem G˝eg˝ółkà i Jerzym Pastorem. Warto dodaç, ˝e jedynà pora˝k´ para Krajowska, Duk poniosła w fazie grupowej – 6:7(6) z Kingà Błoch i Danielem Półkoszkiem. Pracodawcy pracowali parami

Wszyscy wiemy, jak trudno czasem zdà˝yç na umówionà partyjk´ tenisa. Sà jednak takie firmy i tacy szefowie, których taki powód nieco wczeÊniejszego wyjÊcia z pracy mo˝e przekonaç. To uczestnicy VII Lubelskiego Deblowego Turnieju Pracodawców. Najmłodszy miał 30, a najstarszy 62 lata. Na nowych kortach UKT Koziołek przy Alejach Zygmuntowskich w Lublinie najlepiej spisali si´ Mariusz Gosik i Aleksander Michałowski, którzy w finale wygrali 6:2, 6:4 z Maciejem Brzeziƒskim i Bogdanem Dudà. Dwie pora˝ki faworytki

Powiew wiosny troch´ zaszkodził – jeÊli w ogóle mo˝na tak powiedzieç – Agnieszce Luciƒskiej-Kozłowskiej, która wygrała trzy kolejne turnieje z cyklu Grand Prix Warszawy Amatorek. Do kolejnego przystàpiła majàc na koncie seri´ oÊmiu kolejnych meczów bez pora˝ki. Ju˝ w eliminacjach grupowych zdarzyła si´ jej pierwsza wpadka – 4:6 z El˝bietà Perzyƒskà, ale drugie miejsce te˝ gwarantowało awans do çwierçfinału. W tej fazie faworytka zakoƒczyła jednak udział w zawodach, poniewa˝ przegrała z Monikà ˚ywieckà 2:6. Obie pogromczynie Luciƒskiej-Kozłowskiej spotkały si´ potem w finale, w którym lepsza – 6:2 – okazała si´ Perzyƒska. Jeden weekend, dwa finały

Jerzy Pastor ma za sobà bardzo pracowity weekend – w sobot´ finał debla, w niedziel´ finał singla. Sam, bez niczyjej pomocy, zajàł drugie miejsce w turnieju z cyklu Pomaraƒczowa Alternatywa (równie˝ na Ursynowie) W ostatnim meczu zawodów przegrał 0:6 z Adamem Owczarkiem. Net mi´dzynarodowy

Tradycjà Grand Prix Szkoły Tenisa Net staje si´ udział obcokrajowców. Panowie Nguyen mieli szans´ na rodzinne spotkanie w çwierçfinale, jednak te plany popsuł im Michał Woêniak – najpierw pokonał Anh Tuana 6:0, potem Tunga 7:5 i awansował do półfinału. Przegrał w nim 4:9 z Adamem Kotem, który nast´pnie zwyci´˝ył 6:3, 6:4 Zbigniewa Popielucha. l

66 | TENISklub| MAJ 2012


67_ricco_reklama:Layout 1 12-04-27 22:25 Page 67

Droga tenisistko, drogi tenisisto! Na rozpocz´cie sezonu tenisowego 2012 mogà paƒstwo w naszym sklepie internetowym (www.polystar-sport.de) skorzystaç ze szczególnej promocji: 25% -SPRING 2012- wiosna 2012 rabat na zamówienie od kwietnia do 30 czerwca 2012. Rabat zostanie automatycznie odj´ty od kwoty rachunku. Sklep internetowy z regularnymi cenami znajdà paƒstwo pod www.polystar-sport.de ˚yczymy dobrego startu w nowym sezonie. Ze sportowym pozdrowieniem Horst Schulze i POLY STAR Team


68-69_WALCZ:Layout 1 12-04-26 22:38 Page 68

Tenis amatorski

W W W . A T P. O R G . P L

W W W . A T P. O R G . P L

W W W . A T P. O R G . P L

W W W . A T P. O R G . P L

W W W . A T P. O R G . P L

Gwiazdy odbierajà nagrody

Wałcz z gwiazdami Cisza na korcie! Zero-zero – gramy! Tak powinien si´ zaczynaç ka˝dy mecz tenisowy z udziałem aktorów i innych artystów. Bo aktorzy grajà nie tylko wyuczone role przed kamerami czy na deskach teatru, ale tak˝e improwizujà z rakietami w dłoniach, nawet jeÊli nikt nie patrzy. ktorzy, zawodowi tenisiÊci zresztà te˝, wolà jednak wyst´powaç przed publicznoÊcià, jeÊli nawet trema przed pierwszym serwisem bywa wi´ksza ni˝ przed debiutem na wielkim czy małym ekranie. Zawsze miło jest usłyszeç brawa, a jeszcze milej wiedzieç, ˝e były naprawd´ zasłu˝one. Od dwóch lat aktorzy spotykajà si´ na kortach Centralnego OÊrodka Sportu w Wałczu. W tym roku turniej „Tenis z gwiazdami” odb´dzie si´ po raz trzeci. W nazwie nie ma słowa przesady. Profesor Jan Englert, Karol Strasburger, Tomasz Stockinger, Tomasz G´sikowski, Tomasz Bednarek, Jacek

A

68 | TENISklub| MAJ 2012

Sołtysiak, Zbigniew Górny, Michał Milowicz (jak widaç równie˝ Êrodowisko muzyki powa˝nej i rozrywkowej nie stroni od tenisa) – to najbardziej znani z dotychczasowych uczestników imprezy. A dlaczego w Wałczu? – ktoÊ zapyta. Ano dlatego, ˝e „ojcem chrzestnym” (to tak bardzo filmowe okreÊlenie) – re˝yserem, scenarzystà, producentem, a przy okazji tak˝e wykonawcà – tego przedsi´wzi´cia jest Tomasz G´sikowski, który pochodzi właÊnie z tego miasta. PublicznoÊç telewizyjna zna go głównie z seriali „Samo ˝ycie” i „Czas honoru”, natomiast widowni na kortach dał si´ poznaç jako dobry tenisista.

W obu turniejach, choç za ka˝dym razem z innym partnerem deblowym, zajmował pierwsze miejsce (w wałeckiej imprezie, obok osób popularnych w całej Polsce, wyst´puje lokalna Êmietanka towarzyskopolityczno-biznesowa). Te zwyci´stwa to nie przypadek. Tomasz G´sikowski zdobył dyplom aktorski Paƒstwowej Wy˝szej Szkoły Teatralnej w Warszawie, ale studiował równie˝ na stołecznej Akademii Wychowania Fizycznego. Do dziÊ ˝ałuje, ˝e przerwał nauk´ po trzech latach. DziÊ byłby byç mo˝e tak˝e licencjonowanym trenerem tenisa, a tak jest „tylko” zawodnikiem Aktorskiego Klubu


68-69_WALCZ:Layout 1 12-04-26 22:38 Page 69

W W W . A T P. O R G . P L

W W W . A T P. O R G . P L

W W W . A T P. O R G . P L

W W W . A T P. O R G . P L

W W W . A T P. O R G . P L

Tenisowego. Podczas grudniowej gali z okazji 90-lecia PZT Tomasz G´sikowski został wyró˝niony za promocj´ tenisa w Polsce. Zapewnia jednak, ˝e tego, co robi, nie robi dla medali, lecz dla tenisa właÊnie. Po meczach uczestnicy turnieju wcale nie zamykajà si´ w pokojach hotelowych, a publicznoÊç nie musi wracaç do domu przed telewizor. Sà jeszcze przecie˝ imprezy towarzyszàce – koncerty, recitale, spotkania z artystami. Np. Jan Englert, wcià˝ w Êwietnej formie nie tylko tenisowej, opowiadał o udziale w filmie „Katyƒ” Andrzeja Wajdy. Uznał to spłat´ swojego długu wobec historii. Warto wspomnieç tak˝e o aukcjach charytatywnych. W zeszłym roku aktorzy i ich przyjaciele przekazali na licytacj´ wiele pamiàtek. Dochód z ich sprzeda˝y zasilił konto Stowarzyszenia Dzieci Niepełnosprawnych „UÊmiech” w Wałczu. Tegoroczny turniej „Tenis z gwiazdami” odb´dzie si´ od 1 do 3 czerwca. Organizatorzy – sà wÊród nich władze miasta – nie zapomnieli, ˝e to akurat Dzieƒ Dziecka i przygotowali dla najmłodszych mnóstwo atrakcji. Dla ich rodziców, dziadków, cioç i wujków zresztà te˝, wi´c jeÊli ktoÊ w tym czasie b´dzie w okolicy, niech koniecznie wpadnie do COS-u. B´dzie coÊ dla ka˝dego. l

W W W . A T P. O R G . P L

W W W . A T P. O R G . P L

Tomasz G´sikowski i Piotr Marszałek – to nie tylko zwyci´zcy, ale i twórcy całego turnieju R

E

K

L

A

M

A

MAJ 2012| TENISklub|

69


70_PADEL:Layout 1 12-04-26 22:38 Page 70

Okolice tenisa

CoÊ fajnego Oblicze padla zmienia si´ w Europie doÊç szybko. Gra, która do niedawna była popularna głównie w Hiszpanii i w obu Amerykach, bardzo szybko przyciàga nowych zwolenników w kolejnych krajach Starego Kontynentu. Tekst Marcin Potrzebowski | Foto Padel4U.pl a poczàtku kwietnia brytyjska Rada Sportu, po dwóch latach wyt´˝onej pracy, podpisała stosowne umowy z organizacjami hiszpaƒskimi, majàce na celu szerszà promocj´ tego sportu w Zjednoczonym Królestwie. W ramach tej współpracy padel ma byç propagowany na uczelniach prywatnych oraz publicznych, zostanà opracowane programy edukacyjne, b´dà szkoleni instruktorzy. Tak Brytyjczycy zamierzajà wykorzystaç wiedz´ i doÊwiadczenie Hiszpanów, których firmy przy okazji zwi´kszà rynek zbytu, co w dobie kryzysu ma du˝e znaczenie. JednoczeÊnie projekt ma na celu stworzenie pełniejszego obrazu tendencji rozwojowych padla oraz powołanie organizacji, która b´dzie firmowała rozgrywki mi´dzynarodowe. Aby włàczyç si´ do tego europejskiego trendu, Padel4U Polska zaczyna aktywnie

N

70 | TENISklub| MAJ 2012

budowaç ÊwiadomoÊç tej dyscypliny wÊród potencjalnych graczy. Kluczem do rozwoju jest mo˝liwoÊç jej krótkiej prezentacji. Chcemy wi´c daç szerokiemu gronu nowych zawodników mo˝liwoÊç wejÊcia na kort, udowodnienia, ˝e jest to sport dla ka˝dego, i ˝e prawie ka˝dy, dosłownie po kilkunastu minutach, mo˝e zaczàç graç w padla. Najwi´kszà zaletà tego sportu jest jego prostota i szybkoÊç, z jakà mo˝na osiàgnàç podstawowy poziom gry, co od razu daje wiele satysfakcji – to powszechna opinia głoszona przez zdecydowanà wi´kszoÊç testujàcych nasz kort, bez wzgl´du na to czy obecnie sà zawodowymi tenisistami, czy nigdy nie trzymali jakiejkolwiek rakietki w r´ku. Obserwujàc mecze profesjonalistów ma si´ wra˝enie, ˝e oglàdamy tenis w wersji ekstremalnej, z drugiej zaÊ strony z kortów do padla korzysta wiele osób obu płci w ka˝dym wieku. To po prostu idealna al-

ternatywa dla lubiàcych aktywnie ˝yç i uprawiaç sport. ZadaliÊmy sobie pytanie, czy mamy szans´ zmieniç wizerunek polskich klubów „rakietkowych” na miejsca szerzej otwarte na wi´kszà grup´ odbiorców. Sprawa, wydawałoby si´, jest banalna, jednak podró˝ujàc po kraju zauwa˝yliÊmy, ˝e wi´kszoÊç klubów skupia tylko jeden profil bywalców. Naszym pomysłem na zmian´ wizerunku tych miejsc jest właÊnie padel, którego filozofia opiera si´ na zasadach obowiàzujàcych w tenisie, ale poniewa˝ jest grà znacznie mniej technicznà, mo˝e przyciàgnàç do klubów graczy, którzy podchodzà do sportu jeszcze bardziej rekreacyjnie. Cz´Êç b´dzie widziała w tej grze fajny sposób sp´dzania wolnego czasu, dla innych mo˝e to byç idealna forma fizycznego „wy˝ycia si´”. Wspólnym mianownikiem dla tych celów jest łatwoÊç „wejÊcia” w ten sport i szybkich post´pów w nauce. Sytuacja na rynku, oceniana przez mened˝erów klubów nie tylko tenisowych, skłoniła nas do poszukiwania sposobu dotarcia do szerokiego grona odbiorców przy zało˝eniu, ˝e nie sà to osoby ju˝ aktywne. Wspólnie doszliÊmy do wniosku, i˝ z promocjà nale˝y wyjÊç poza kluby. Dalszym efektem tych przemyÊleƒ było zorganizowanie kortu mobilnego, który chcemy czasowo instalowaç w ciekawych miejscach – tam, gdzie ludzie gromadzà si´ w okresie letnim (np. na deptakach, w parkach, na stadionach), aby ka˝dy mógł wejÊç pograç i oceniç. Organizujàc tego typu imprezy poka˝emy cały urok naszego sportu i zaprosimy jego potencjalnych fanów do odwiedzenia najbli˝szego klubu, w którym b´dà mogli ju˝ regularnie korzystaç z takiej instalacji. Zapraszamy wszystkich ch´tnych do współpracy. JeÊli macie pomysł na przyciàgni´cie wi´kszej liczby u˝ytkowników, rozbudowaniu potencjału swojego klubu lub po prostu chcielibyÊcie si´ aktywnie włàczyç w organizacj´ tego typu imprez, prosimy o kontakt. Idea jest prosta: chcemy skupiç wokół padla ludzi, którzy szanujà podstawowe idee sportowe i wierzà, ˝e razem mo˝emy stworzyç coÊ fajnego dla lubiàcych aktywny styl ˝ycia. l


71_RANKINGI amator:Layout 1 12-04-26 22:39 Page 71

WWW.ATP.ORG.PL

WWW.ATP.ORG.PL

WWW.ATP.ORG.PL

WWW.ATP.ORG.PL

Rankingi atp

WWW.ATP.ORG.PL

Lista klasyfikacyjna 4/2012 (1 kwietnia 2011 – 31 marca 2012) KOBIETY OPEN

M¢˚CZYèNI +35

1. Anna Wicha

1967

1265

1. Paweł Herman

1974

ITF–15

2. 3. 4. 5.

1989 1971 1980 1974

1120 900 710 660

2. 3. 4. 5.

1974 1974 1977 1974

ITF–65 1200 1185 1160

1975 1974 1970 1972

ITF–30 ITF–36 420 332

1. Kamil Kaliƒski 2. Mariusz Mijalski 3. Edward Oleksy 4. Krzysztof Sieniawski

1968 1969 1971 1970

ITF–93 1105 990 950

1975

270

5. Andrzej Gàsienica-Roj

1972

870

1972 1967 1971 1963

ITF–89 1305 850 540

1. Jarosław Kosek 2. Adam Sakwerda 3. Maciej Urys 4. Leszek Naskr´cki

1963 1962 1963 1965

ITF–84 1280 1205 1000

1970

521

5. Zbigniew Popieluch

1964

880

1963 1966 1966 1967 1966

ITF–25 ITF–61 ITF–81 1345 1100

1958 1958 1962 1961 1957

ITF–22 ITF–53 1240 1140 1040

1959 1958 1958 1958 1958

221 203 181 150 140

1955 1957 1954 1952 1956

ITF–80 1100 1040 970 850

1953 1955 1954 1953 1950

ITF–17 ITF–48 727 290 220

1950 1947

1310 1020

1950 1947 1951 1943 1943

ITF–58 203 180 80 1

1947 1943 1943

ITF–64 254 80

1982 1990 1981 1987 1980

551 420 210 200 181

1993 1979 1980 1974

1500 1340 1320 1230

1982

1225

Katarzyna Bieniec Agnieszka Luciƒska-Kozłowska Urszula Kopeç Monika Biernat

KOBIETY +35 1. 2. 3. 4.

Iwona Domaƒska Monika Biernat Małgorzata Bełtowska Anna Góralska

5. Iza Chojnacka

M¢˚CZYèNI +40

KOBIETY +40 1. 2. 3. 4.

Joanna Szafranek Anna Wicha Agnieszka Luciƒska-Kozłowska Iwona Wojsyk

5. Małgorzata Bełtowska

M¢˚CZYèNI +45

KOBIETY +45 1. Iwona Wojsyk 2. Anna Czarnecka 3. Beata Mnichowska 4. Anna Wicha 5. Ewa Sakwerda

M¢˚CZYèNI +50

KOBIETY +50 1. 2. 3. 4. 5.

Ewa Trawiƒska-Wilk Ewa Karwowska Jadwiga Brochacka Barbara Malicka El˝bieta Bauç

Teresa Stochel Gra˝yna Sobczyk Małgorzata Poloczek Danuta Burchard Zofia Rumiƒska

Zofia Rumiƒska Wanda Narojek Jadwiga Gołda Alicja Sowa Agnieszka Dyderska

KOBIETY +65 1. Wanda Narojek 2. Agnieszka Dyderska 3. Alicja Sowa

M¢˚CZYèNI OPEN PRO 1. 2. 3. 4. 5.

Grzegorz Staschinski Michał Kurek Tomasz ˚uchowski Paweł Pomierny Dariusz Nowak

M¢˚CZYèNI OPEN 1. 2. 3. 4.

Tomasz Moczek Konrad Kolbusz Dariusz Nowak Krzysztof Karwaƒski

5. Grzegorz Staschinski

1. Paweł Wojtyczka 2. Roman W´drocha 3. Aleksander Tor 4. Zygmunt Kopczyƒski 5. Jacek Czekotowski

M¢˚CZYèNI +60

KOBIETY +60 1. 2. 3. 4. 5.

1. Jan Papierz 2. Juliusz Madej 3. Adam Sakwerda 4. Tomasz Wawrzyniak 5. Roman W´drocha

M¢˚CZYèNI +55

KOBIETY +55 1. 2. 3. 4. 5.

Klaudiusz Fojcik Krzysztof Karwaƒski Robert Laskowski Piotr Jaros

1. Zdzisław Macias 2. Kazimierz Listek

3. Zygmunt Kopczyƒski 4. Wiesław Bàk 5. Wacław Daszkiewicz

1952 1950 1950

970 860 810

1947 1945 1944 1946 1945

ITF–37 ITF–39 ITF–98 900 890

1941 1940 1942 1939 1942

ITF–40 ITF–62 720 670 410

1936 1936 1935 1936 1932

ITF–18 ITF–64 395 226 225

1932 1929 1932 1926 1921

ITF–27 ITF–62 ITF–87 300 200

1926 1921 1922 1924 1924

ITF–16 ITF–27 ITF–36 4 1

M¢˚CZYèNI +65 1. 2. 3. 4. 5.

Kazimierz Listek Boles∏aw WiÊniewski Henryk Kukliƒski Zygmunt Szafraƒski Andrzej Konitzer

M¢˚CZYèNI +70 1. 2. 3. 4. 5.

Bronisław Wileƒski Zygmunt åwiàkała Krzysztof Dłutek Zdzisław KoÊcielski Krzysztof Ludwicki

M¢˚CZYèNI +75 1. 2. 3. 4. 5.

Aleksander Deƒca Andrzej Adamek Jan Podobas Czesław Łyp Józef Bogdanowicz

M¢˚CZYèNI +80 1. 2. 3. 4. 5.

Józef Bogdanowicz Mieczysław Rataszewski George Jarmoc Henryk Kolankowski Eugeniusz Czerepaniak

M¢˚CZYèNI +85 1. 2. 3. 4. 5.

Henryk Kolankowski Eugeniusz Czerepaniak Stanisław Krupa Lucjan Pawłowski Mieczysław WiÊniowski

Lesław Markowicz Karier´ sportowà zaczynał od tenisa, gdy˝ najbli˝ej miał na korty znajdujàce si´ przy ulicy, gdzie mieszkał w Olsztynie. Przerwał treningi w wieku juniora z powodu rozwiàzania sekcji, a miejsce tenisa zaj´ła piłka no˝na. W latach 60. XX w. przyszedł czas na badmintona. Do dyscypliny, która u nas dopiero raczkowała, wciàgn´li go koledzy. A potem wciàgnàł si´ ju˝ sam tak mocno, ˝e został nawet trenerem reprezentacji Polski! Teraz, jako amator, ponownie aktywnie bierze udział w ˝yciu tenisowym i startuje w turniejach. Był m.in. uczestnikiem dru˝ynowych mistrzostwach Êwiata.

Foto Kinga Stefaƒska MAJ 2012| TENISklub| 71


72-73_obok kortow:Layout 1 12-04-26 22:40 Page 72

Obok kortów

PEWNIE, ˚E ISIA!

WÊród pi´ciu kandydatek nominowanych przez polskà edycj´ miesi´cznika „Glamour” do tytułu Kobiety Roku znalazła si´ AGNIESZKA RADWA¡SKA. Byç mo˝e Małgorzata Bela jest lepszà modelkà, Monika Brodka lepszà piosenkarkà, Magdalena Mielcarz lepszà aktorkà, Beata Pawlikowska prawdopodobnie ciekawiej opowiada o swoich podró˝ach, ale kto tak pi´knie gra w tenisa, i to nie tylko w Polsce?! Pytanie wydaje si´ retoryczne. Nie ma na co czekaç – trzeba głosowaç! Wystarczy wysłaç esemesa – opłata według stawek operatora.

O DWÓCH TAKICH, KTÓRZY WYGRALI Z GÓRÑ

72 | TENISklub| MAJ 2012

14 kwietnia min´ła setna rocznica zatoni´cia „TITANIKA”. WÊród pasa˝erów tak wielkiego statku nie mogło zabraknàç tenisistów. Brytyjskie media doszukały si´ dwóch. Cud – obaj prze˝yli zderzenie jednostki z górà lodowà. Karl Behr, finalista Wimbledonu 1907 w grze podwójnej, zdecydował si´ na podró˝ z Southampton do Nowego Jorku, poniewa˝ zamierzał oÊwiadczyç si´ podczas rejsu 19-letniej Helen Newsom, kole˝ance swej młodszej siostry. Tenisista szybciej ni˝ inni pasa˝erowie zorientował si´, jak powa˝ne było niebezpieczeƒstwo, i przekonał ukochanà, aby wło˝yła jak najcieplejsze ubranie, zabrała ze sobà tylko bi˝uteri´ i jak najszybciej zeszła do szalup ratunkowych. Tam chciał si´ z nià po˝egnaç, ale członek załogi „zagonił” go do pomocy przy wiosłach. Richard Norris Williams podró˝ował z ojcem, którego na jego oczach przygniótł walàcy si´ komin parowca. Tenisista wskoczył wtedy do lodowatej wody. Wyciàgni´to go z niej na jednà z tratw ratunkowych. Ocaleni tenisiÊci spotkali si´ jeszcze raz – tym razem na korcie. W IV rundzie turnieju Longwood Bowl w Bostonie Behr zwyci´˝ył Williamsa w pi´ciu setach. Podobno nie zamienili ani słowa o tragicznych prze˝yciach sprzed zaledwie trzech miesi´cy.


72-73_obok kortow:Layout 1 12-04-26 22:40 Page 73

MYSKINA MA TRZECIEGO SYNA W 2004 roku wygrała Roland Garros, w 2007 zakoƒczyła karier´, a w 2012 jest mamà ju˝ trzech synów. Rodzice – tenisistka Anastazja Myskina i biznesmen Siergiej Mamiedow, którzy sà parà, ale nie mał˝eƒstwem – jeszcze nie zdecydowali, jak chłopiec b´dzie miał na imi´. Jego starsi bracia to czteroletni Jewgienij i dwuletni Gieorgij.

AUTO OD RAFY

KW

Rafael Nadal postanowił zamieniç samochód nowy na jeszcze nowszy. Ten starszy (marki, która reklamuje si´ tak˝e w „Tenisklubie”) wystawił na licytacj´ na Facebooku. Podał nie tylko wiek auta (rok), przebieg (11 tys. km), informacj´ o gwarancji (5 lat), ale tak˝e numer telefonu. Na zach´t´ dorzucił jeszcze autograf na drzwiach baga˝nika. Dochód ze sprzeda˝y tenisista przeznaczył na cel charytatywny.

Berna wycho przep – Fer To mi nie u wypow doÊç na st ok. 3 Jeszc Na ra wynaj który w rok

NADAL I JEGO FOBIE „Syn wyrastał na zamkni´tego w sobie chłopca. Miał wiele fobii. Nie lubił – i nadal nie lubi – przebywaç w ciemnoÊciach. Zasypia przy włàczonym Êwietle i grajàcym telewizorze” – tak Anna-Maria Pereira wspomina dzieciƒstwo swego syna. A jej syn to Rafael Nadal. Siostra dodała natomiast, ˝e na całà rodzin´ padł strach, kiedy tenisista wrócił do domu z prawem jazdy. Nadal ju˝ nie jest taki zamkni´ty w sobie. WłaÊnie ukazała si´ jego autobiografia pt. „Rafa – moja historia”. Wspomniane wy˝ej wypowiedzi pochodzà właÊnie z tej ksià˝ki, która ukazała si´ na razie tylko po angielsku, hiszpaƒsku i niemiecku.

RAFA I CR7 Znów Nadal… Z pisania ksià˝ek długo nie po˝yje, dochód ze sprzeda˝y samochodu oddał potrzebujàcym, na korcie najwi´ksze wypłaty zgarnia Novak D˝okoviç… ˚eby troch´ podreperowaç stan konta, Rafa wystàpił w reklamie butów piłkarskich firmowanych przez Christiano Ronaldo. Na planie panowie bawili si´ doskonale – sà przecie˝ dobrymi znajomymi, a tenisista bywa goÊciem w szatni piłkarzy Realu Madryt.

Foto AFP / East News

ÂPIEWNIK WOèNIACKIEJ KAROLINA WOèNIACKA wykorzystała krótkà przerw´ mi´dzy turniejami w Ameryce Północnej i Europie i wpadła do Bydgoszczy. Po pierwsze – ˝eby spotkaç si´ z młodymi tenisistami, podopiecznymi jej fundacji; po drugie – ˝eby nagraç teledysk do piosenki „Oxygen”, w którym wystàpiła obok Kuby Wesołowskiego (aktora znanego głównie z seriali „Czas honoru” i „Komisarz Rex”). – Zawsze sobie Êpiewałam pod nosem, ale nagranie singla to dla mnie wielkie prze˝ycie – powiedziała w jednym z wywiadów. Dochód ze sprzeda˝y płyty trafi na konta Polskiego oraz Duƒskiego Komitetu Igrzysk Paraolimpijskich.

D˚AJF Z MARTINÑ Na korcie radziła sobie znacznie lepiej ni˝ na parkiecie. Martina Navratilova – 59-krotna mistrzyni Wielkiego Szlema (18 tytułów singlowych, 31 deblowych i 10 mikstowych) – jako pierwsza odpadła z amerykaƒskiego „Taƒca z gwiazdami”. D˝ajf w wykonaniu legendy tenisa oraz tancerza Tony’ego Dovolaniego otrzymał najni˝sze oceny.

MAJ 2012| TENISklub| 73


74-76_JANS:Layout 1 12-04-27 22:27 Page 74

Podró˝e z rakietà Maria Szarapowa

Takich ich chyba (1) nie znacie Troch´ zaskoczyłam Jelen´ Wiesnin´. Na poczàtku roku zgadałyÊmy si´ o pisaniu do gazet. Pogratulowałam jej pomysłu na przedstawienie czołowych 10 tenisistek i tenisistów Êwiata od strony prywatnej. Okazało si´ jednak, ˝e o „pisaniu” do „Sowieckiego Sportu” Jelena dowiedziała si´ ode mnie… Tekst Klaudia Jans | Foto AFP / East News i Andrzej Szkocki

d razu musz´ wi´c zapewniç Czytelników „Tenisklubu”, ˝e to naprawd´ ja jestem autorkà tego tekstu i kilku poprzednich. Redakcja je tylko poprawia, szlifuje i – to chyba tak si´ fachowo nazywa – adiustuje to, co pisz´. W tym i nast´pnym numerze zrobi´ zatem to, co nie udało si´ osobiÊcie Wiesninie: przedstawi´ najlepszych tenisistów Êwiata takimi, jakimi ich znam z bardziej prywatnej, ludzkiej, a nie sportowej strony. Zaczn´ od kobiet. W tenisa gram zawodowo od oÊmiu lat. Miałam kontakt z wieloma zawodniczkami. Jedne poznałam całkiem dobrze, z niektórymi nie zamieniłam nawet słowa.

O

74 | TENISklub| MAJ 2012

Wiktoria Azarenka. Nie słyszałam, ˝eby ktoÊ zwracał si´ do nie inaczej ni˝ „Wiki”. Ostatnie sukcesy dodały jej pewnoÊci siebie. Białorusinka jest bardzo skupiona na sobie, chodzi z wysoko podniesionà głowà. Zarabia bardzo du˝e pieniàdze i chyba tylko to si´ dla niej liczy. Królowa lodu… Im mniej napisz´, tym dla niej lepiej. Maria Szarapowa. Mało kto ma z nià bli˝szy kontakt. Przychodzi na korty, robi rozgrzewk´, gra mecz – i ju˝ jej nie ma. Nie przebywa na obiekcie dłu˝ej ni˝ to konieczne. Wiele osób zarzuca jej, ˝e jest wyniosła i zimna. Ale ja myÊl´, ˝e tak naprawd´ to fajna, inteligentna dziewczyna. Ma du˝e poczucie


74-76_JANS:Layout 1 12-04-27 11:31 Page 75

%™/ 1,( :&+2'=, : *5} Wiosna to znakomity czas E\ SU]HVLĂˆÄ‚ĂŠ VLĂš QD URZHU OXE Z\MĂˆĂŠ ] V]DI\ ]DSRPQLDQĂˆ UDNLHWĂš WHQLVRZĂˆ -HGQDN F]DVHP QDV]H UR]OHQLZLRQH PLÚĂQLH L VWDZ\ QLH Z\WU]\PXMĂˆ WDN GXÄ?HJR REFLĂˆÄ?HQLD &R ZWHG\" 1D V]F]ÚĂFLH VĂˆ VSUDZG]RQH PHWRG\ .DÄ?G\ NWR P\Ä‚OL Ä?H EĂśOH VWDZĂśZ L PLÚĂQL WR GROHJOLZRÄ‚ĂŠ OXG]L VWDUV]\FK MHVW Z EĂŻĂšG]LH 3UREOHP WHQ GRW\F]\ FR UD] PĂŻRGV]\FK RVĂśE 'ODF]HJR" 3U]HGH ZV]\VWNLP ZLQQ\ MHVW VLHG]ĂˆF\ WU\E Ä?\FLD QDGZDJD RUD] JRG]LQ\ VSĂšG]RQH SU]HG NRPSXWHUHP EH] Ä?DGQHM DNW\ZQRÄ‚FL Ä&#x; ]\F]QHM 1DV] XNĂŻDG PLÚĂQLRZR Äź VWDZRZ\ RG]Z\F]DMD VLĂš W\P VDP\P RG UXFKX L SU]HVWDMH E\ĂŠ JRWRZ\ QD G]LDĂŻDQLH $OH JG\ QDGFKRG]L ZLRVQD QDJOH SU]\SRPLQDP\ VRELH R W\P E\ ]U]XFLĂŠ ]EĂšGQH NLORJUDP\ Z PRÄ?OLZLH QDMNUĂśWV]\P F]DVLH 6WRVXMHP\ ZLĂšF GUDNRĂąVNLH GLHW\ L ĂŠZLF]\P\ GR XSDGĂŻHJR $ ZWHG\ Z\VWDUF]\ MHGHQ ]E\W RVWU\ WUHQLQJ E\ SU]HNRQDĂŠ VLĂš R W\P Ä?H EĂśOH VWDZĂśZ L PLÚĂQL WR SUREOHP NDÄ?GHJR ] QDV &R ZWHG\" 2GUXFKRZR VWDUDP\ VLĂš QLH REFLĂˆÄ?DĂŠ QDGZ\UĂš Ä?RQHJR VWDZX MHGQDN SDUDGRNVDOQLH QLHXÄ?\ZDQ\ VWDZ V]W\ZQLHMH L EUDN UXFKX MHVW FRUD] EDUG]LHM EROHVQ\ 0RÄ?HP\ MHGQDN V]\ENR SU]\QLHÄ‚ĂŠ XOJĂš SU]HPĂšF]RQ\P VWDZRP VWRVXMĂˆF PLHMVFRZ\ SUHSDUDW ĂŻDJRG]ĂˆF\ EĂśO 1DMOHSLHM PLHĂŠ SRG UĂšNĂˆ OHN QD EĂśOH L V]W\ZQRÄ‚ĂŠ VWDZĂśZ VSRZRGRZDQH XUD]HP SU]HFLĂˆÄ?HQLHP OXE VWDQHP ]DSDO Q\P NWĂśU\ ]ĂŻDJRG]L UĂśZQLHÄ? EĂśO OĂšGÄ›ZLRZR NU]\Ä?RZ\ NUĂšJRVĂŻXSD : OHF]HQLX SU]HFLĂˆÄ?HQLD VWDZĂśZ VWRVXMH VLĂš PLĂšG]\ LQQ\ PL PHQWRO NWĂśU\ Z\ND]XMH G]LDĂŻDQLH FKĂŻRG]ĂˆFH D WDNÄ?H VDOLF\ODQ PHW\OX NWĂśU\ G]LĂšNL G]LDĂŻDQLX SU]HFLZEĂśORZH PX L SU]HFLZ]DSDOQHPX ]PQLHMV]D JĂŻĂšELHM XPLHMVFRZLRQH EĂśOH 3RĂŻĂˆF]HQLH W\FK GZĂśFK VXEVWDQFML PRÄ?QD ]QDOHěÊ Z PDÄ‚FL %(1*$<ÂŽ 0LHMVFRZH ]DVWRVRZDQLH PDÄ‚FL %(1 GAYÂŽ SRPRÄ?H SR]E\ĂŠ VLĂš EĂśOX NWĂśU\ WRZDU]\V]\ SU]H FLĂˆÄ?HQLX VWDZĂśZ : SU]HFLZLHĂąVWZLH GR ZLĂšNV]RÄ‚FL SUHSDUDWĂśZ PDÄ‚ĂŠ %(1 GAYÂŽ ZFKĂŻDQLD VLĂš V]\ENR L QLH SR]RVWDZLD WĂŻXVW\FK SODP QD XEUDQLDFK 'ODWHJR DE\ ]PQLHMV]\ĂŠ U\]\NR NRQWX]ML NWĂśUD PRÄ?H VLĂš ]GDU]\ĂŠ QDZHW SU]\ UHNUHDF\MQ\P XSUD ZLDQLX VSRUWX ZDUWR SU]HG WUHQLQJLHP QD QDGZ\UĂšÄ?RQH VWDZ\ ]DVWRVRZDĂŠ PDÄ‚ĂŠ %(1*$<ÂŽ JOANNA BIELAS

BNG/04/12/10

humoru. W listopadzie wychodzi za mĂ Ë?, co ĂŠwiadczy o tym, Ë?e Ë?ycie prywatne jest dla niej rĂłwnie waË?ne jak zawodowe. Petra Kvitova. PisaĹ‚am o niej w nr. 65 „Tenisklubuâ€? i nic si´ od tego czasu nie zmieniĹ‚o. Kto nie pami´ta, niech si´gnie na półk´. Agnieszka RadwaĆ’ska. Na korcie niemalË?e nie okazuje emocji czy to po wygranym, czy przegranym meczu. Ale juË? pół godziny póêniej nikt by nie powiedziaĹ‚, Ë?e to ta sama dziewczyna! „IĂŠkaâ€? ĂŠmieje si´ prawie caĹ‚y czas, zawsze najgĹ‚oĂŠniej ze wszystkich. Opowiada nam o najnowszych trendach w malowaniu paznokci. UwaË?am, Ë?e mogĹ‚aby wiele nauczyç niejednĂ profesjonalnĂ manikiurzystk´. Sama wielokrotnie sprawdziĹ‚am to na sobie. Jest w tym po prostu ĂŠwietna i nie zaĂŠnie, dopĂłki nie b´dzie miaĹ‚a „zrobionychâ€? paznokci. Nami´tnie oglĂ da seriale na DVD; lubi horrory, ale czyta teË? dobre ksiĂ Ë?ki. B´dĂ c tak dĹ‚ugo poza domem, trzeba sobie jakoĂŠ wypeĹ‚niaç czas. Na turniejowych „players’ partyâ€? zawsze jest pierwsza na parkiecie. Uwielbia amerykaĆ’skie serniki. SprĂłbowaĹ‚a ze 30 rodzajĂłw, ulubiony to oreo cheesecake. Samantha Stosur. Jest skryta, nie rzuca si´ w oczy, nie lubi byç w centrum uwagi. Tworzy bardzo zgrany team ze swoim trenerem. Z daleka wyglĂ dajĂ na bardzo sympatycznych. Karolina WoĂŞniacka. Zawsze rozmawiamy po polsku. Nie ma chyba osoby, ktĂłra nie lubiĹ‚aby Karoli, ani nikogo, kto mĂłgĹ‚by powiedzieç o niej coĂŠ zĹ‚ego. W przeciwieĆ’stwie do Azarenki, jej sukcesy nie zmieniĹ‚y. Jest wiecznie uĂŠmiechni´ta i nigdy nie odmawia autografĂłw. Lubi Ë?artowaç z dziennikarzami. Na konferencjach prasowych z jej udziaĹ‚em jest sporo ĂŠmiechu. Ă‚ledzi mecze piĹ‚ki noË?nej, w szczegĂłlnoĂŠci lig´ angielskĂ . Jej ulubionym klubem jest Liverpool, a piĹ‚karzem – Steven Gerrard. Od roku, z wiadomych przyczyn, jest teË? fankĂ golfa. Marion Bartoli. Grzeczna, skromna, posĹ‚uszna ojcu, ktĂłry jest jej trenerem. Ĺ Ă czĂ ich szczegĂłlne wi´zi. CiĂ gle wzbudzajĂ sensacje treningami, podczas ktĂłrych stosujĂ wymyĂŠlne çwiczenia. Marion jest obecnie jedynĂ tenisistkĂ francuskĂ speĹ‚niajĂ cĂ minimum na igrzyska olimpijskie, jednak nie moË?e zagraç w Londynie, poniewaË? od wielu lat odmawia wyst´pĂłw w reprezentacji Francji w Pucharze Federacji. Podobno dlatego, Ë?e dla jej ojca nie znalazĹ‚oby si´ miejsce w ekipie trenerskiej. Na Li. Bardzo zwiĂ zana z m´Ë?em, ktĂłry rĂłwnieË? jest jej trenerem. SĂ w sobie strasznie zakochani. Po wygraniu Roland Garros nie zmieniĹ‚a si´ wcale. PozostaĹ‚a skromnĂ osobĂ . Ma duË?e poczucie humoru. Wiera Zwonariowa. Dla niej liczy si´ tylko trening, trening i jeszcze raz trening. Profesjonalistka aË? do przesady. Bardzo emocjonalnie podchodzi do tenisa, niesĹ‚ychanie mocno przeË?ywa przegrane mecze. Andrea Petkovic. Bardzo jĂ lubi´. Ă‚wietna dziewczyna, ma wiele pasji poza tenisem, zna kilka j´zykĂłw. Do jednej z niemieckich gazet pisaĹ‚a – ale nie tak jak Wiesnina do „Sowieckiego Sportuâ€?... – pami´tnik z Ë?ycia zawodowej tenisistki. Studiuje politologi´, inteligentnie odpowiada na pytania. Jest ĂŞrĂłdĹ‚em niespoË?ytej energii. DuË?o gada, oryginalnie si´ ubiera, przejawia zdolnoĂŠci aktorskie – pod tym wzgl´dem jest damskim odpowiednikiem Novaka DË?okovicia. Po prostu barwna osobowoĂŠç. Siostry Williams. To wĹ‚aĂŠnie Venus i Seren´ miaĹ‚am na myĂŠli piszĂ c, Ë?e z niektĂłrymi nigdy nie zamieniaĹ‚am ani sĹ‚owa. Ale nie dlatego, Ë?e sĂ niesympatyczne – po prostu nigdy nie spotkaĹ‚am si´ z nimi na korcie i one chyba w ogĂłle mnie nie kojarzĂ . Ale za to papa WIlliamas zawsze pyta „How are you?â€? – czyli mi albo nam. Od paru lat Venus i Serena jeË?dË?Ă na turnieje z tym samym Ç

%(1*$< 0$ÂĽm 35=(&,:%™/2:$ JUDP PDÄ‚FL ]DZLHUD PJ VDOLF\ODQX PHW\OX L PJ PHQWROX :VND]DQLD SU]H]QDF]RQD MHVW GOD GRURVĂŻ\FK L G]LHFL SRZ\Ä?HM ODW L ZVND]DQD Z FHOX ĂŻDJRG]HQLD EĂśOĂśZ L V]W\ZQRÄ‚FL PLÚĂQL RUD] VWDZĂśZ VSRZRGRZDQ\FK SU]HFLĂˆÄ?HQLHP XUD]HP OXE VWDQHP ]DSDOQ\P EĂśOĂśZ RGFLQND OĂšGÄ›ZLRZR NU]\Ä?RZHJR NUĂšJRVĂŻXSD 3U]HFLZZVND]DQLD QDGZUDÄ?OLZRÄ‚ĂŠ QD VDOLF\ODQ PHW\OX PHQWRO OXE NWĂśUĂˆNROZLHN VXEVWDQFMĂš SRPRFQLF]Ăˆ QLH VWRVRZDĂŠ QD SRGUDÄ?QLRQĂˆ VNĂśUĂš L RWZDUWH UDQ\ QLH VWRVRZDĂŠ X G]LHFL SRQLÄ?HM ODW 3RGPLRW RGSRZLHG]LDOQ\ 0F1HLO 3URGXFWV /LPLWHG 3U]HG XÄ?\FLHP ]DSR]QDM VLĂš ] XORWNĂˆ NWĂśUD ]DZLHUD ZVND]DQLD SU]HFLZZVND]DQLD GDQH GRW\F]ĂˆFH G]LDĂŻDĂą QLHSRÄ?ĂˆGDQ\FK L GDZNRZDQLH RUD] LQIRUPDFMH GRW\F]ĂˆFH VWRVRZDQLD SURGXNWX OHF]QLF]HJR EĂˆGÄ› VNRQVXOWXM VLĂš ] OHNDU]HP OXE IDUPDFHXWĂˆ JG\Ä? NDÄ?G\ OHN QLHZĂŻDÄ‚FLZLH VWRVRZDQ\ ]DJUDÄ?D 7ZRMHPX Ä?\FLX OXE ]GURZLX


74-76_JANS:Layout 1 12-04-27 22:38 Page 76

Podró˝e z rakietà

Agnieszka Radwaƒska

Ç

Andrea Petkovic

Liezel Huber 76 | TENISklub| MAJ 2012

teamem. Ka˝da ma sparingpartnera, fizjoterapeutk´ oraz… kole˝ank´, któràÊ z pozostałych sióstr albo mam´, które towarzyszà im na zmian´. Cz´sto te˝ zabierajà pieski, które noszà w torbach. Obie projektujà ubrania. Serena ciàgle gada przez telefon lub dodaje nowe wpisy na Twitterze. Liezel Huber i Lisa Raymond. Musz´ chocia˝ wspomnieç o najlepszej parze deblowej. Liezel Huber i Lisa Raymond, nawet gdyby obecnie nie były numerem 1, to dla mnie i tak pozostanà jednymi z najlepszych deblistek wszech czasów. Liezel wygrała 52, a Lisa 78 turniejów WTA! W zeszłym roku bardzo cz´sto z Alà Rosolskà grałyÊmy z nimi sparingi. I zawsze po tych sparingach one albo wygrywały turniej, albo dochodziły do finałów, a my odpadałyÊmy w pierwszych rundach… W koƒcu przestałyÊmy umawiaç si´ z nimi na gr´, ˝eby nie zapeszaç. Z Liezel mam lepszy kontakt. Cz´sto udziela mi rad, daje wskazówki taktyczne. Podpowiada, co i jak trenowaç, na czym si´ skupiaç. Czuj´ si´ jak jej młodsza siostra. To dla mnie zaszczyt, ˝e tak utytułowana zawodniczka zdradza mi tajniki gry, bo nie dla wszystkich jest tak otwarta. Musi mnie po prostu lubiç. JesteÊmy te˝ troch´ podobne do siebie. Obie nie lubimy same podró˝owaç. Liezel jest wr´cz chora, kiedy nie ma obok niej jej m´˝a lub innej bliskiej osoby. Jej najwi´kszym obecnie marzeniem jest zdobycie złotego medalu na igrzyskach w Londynie. Bardzo dobrze uzupełniajà si´ z Lisà charakterami na korcie. Huber jest charakterna, ale humorzasta, a Raymond – wyluzowana, taka typowa Amerykanka. Licz´ na to, ˝e kiedyÊ uda mi si´ z nimi wygraç. Na pewno byłoby to jedno z najwa˝niejszych zwyci´stw w mojej karierze. l


77_RAWA felieton_RAWA felieton:Layout 1 12-04-26 22:40 Page 77

Podaje In˝ynier

ÂRODKOWY PALEC Jedni majà problem z tenisowym łokciem, inni z palcem i wydaje si´, ˝e ten drugi przypadek niesie ostatnio wi´ksze zagro˝enia. Pij´ do Êrodkowego palca prawej dłoni Radka Sztepanka, czyli do tej cz´Êci ciała, jakà czeski tenisista ukradkiem, ale celowo podsunàł do uÊcisku Janko Tipsareviciowi po meczu w Pucharze Davisa.

odawaç dłoƒ Sztepankowi – niebezpieczna sprawa, a jak doszło jeszcze kilka cicho rzuconych rywalowi przy siatce obraêliwych słów, to nerwy Serba i udokumentowanie prowokacji na Twitterze mo˝na uznaç za uzasadnione. W zamierzchłych czasach przedinternetowych, kiedy o tenisie wi´cej pisano i opowiadano, a mniej go oglàdano w sieci, takie przypadki mo˝e przeszłyby do kategorii zapomnianych anegdot o niegrzecznych chłopcach Êwiatowego sportu, ale dziÊ, gdy Êciskanie palca Sztepanka stało si´ medialnym wydarzeniem tenisowego tygodnia, niestety wydarzeniem wa˝niejszym od wyniku i przebiegu skàdinàd dobrego meczu, jakoÊ trudniej o pobła˝liwoÊç. Patrz´ tedy na materiał dowodowy dostarczony Êwiatu przez Tipsarevicia, patrz´ i nie dostrzegam ˝adnej sensownej przyczyny, by Czecha rozumieç i tłumaczyç. Pomimo tytułu wielkoszlemowego w deblu, Radek Sz. jakoÊ nie daje si´ sklasyfikowaç mi´dzy tymi złymi, którzy na korcie tworzyli spektakle nad spektakle. Czech nie ma ani krzty teatralnego talentu Ilie Nastasego, który w latach 70. kopał but w kierunku s´dziego liniowego (poszło o błàd stóp) i zdecydowanie zasłu˝ył na przydomek „Nasty”. Rumun miał przynajmniej wyobraêni´ i odwag´. KiedyÊ, spodziewajàc si´ gwizdów publicznoÊci, pod koszulk´ z kołnierzykiem wło˝ył T-shirt z wymalowanym obrazkiem r´ki z wysuni´tym Êrodkowym palcem i oczywiÊcie w stosownej chwili podniósł pierwsze okrycie, by ukazaç widzom wiadome przesłanie. Wykrzykiwał nieraz publicznie krótkie słowo angielskie na liter´ „f”, a rywalom i s´dziom utrudniał ˝ycie na wiele innych sposobów.

P

Felieton Krzysztofa Rawy

Był jednak konsekwentny w swej wizji te-nisa. Gdy uparł si´ nie graç, to nie grał, choç s´dzia groził, a publicznoÊç z radoÊcià liczyła sekundy zbli˝ajàce Nastasego do decyzji o dyskwalifikacji. Nie pochwalajàc post´powania Rumuna, wiedzieliÊmy, ˝e uciekał w ten sposób przed presjà, ˝e miał natur´ klauna, ˝e po prostu kochał karnawał na korcie. Gest i słowa Sztepanka nie przejdà do tenisowych legend, nikt z nich nie uczyni tytułu ksià˝ki autobiograficznej (tak mniemam, choç pewnie gdzieÊ w Czechach jest wydawana literatura rynsztokowa), jak to było ze sławnym „You can’t be serious” Johna McEnroe. Amerykanin z bycia tym złym zrobił sobie dochodowy wizerunek, mo˝e nawet zrósł si´ z nim za mocno i jeszcze niedawno w turnieju seniorów znów dał si´ wyrzuciç z meczu za obsceniczne gesty pod adresem widowni. Tylko ˝e McEnroe równowa˝ył swe wyst´pki tenisem wybitnym, a w wielu wspomnieniach dowiadujemy si´, i˝ cz´sto grał na korcie ulubionà rol´, bo czuł, ˝e ludzie na to czekajà. No i obrywał za nià. W sporcie emocje sà wa˝ne, nawet te negatywne. Wiemy, jak było z Jimmy’m Connorsem, Maratem Safinem i wieloma innymi, tak˝e z tenisistkami. Nawet im stawka

spotkania odbierała czasem kultur´ bycia. Weêmy Flavi´ Pennett´ z wiadomym palcem w górze kierowanym do Amelie Mauresmo w meczu Pucharu Federacji. Albo Natasz´ Zwieriewà na Wimbledonie, która pokazała publicznoÊci na korcie nr 1 najdłu˝sze palce obu dłoni, gdy przegrała mecz deblowy z siostrami Williams. Same siostry równie˝ majà zasługi w tej dziedzinie. Wszyscy oni i one popełniali bł´dy, ale nie wypierali si´ ich. Sztepanka nikt nigdy ksi´ciem klaunów nie nazwie, wdzi´ku w kłótniach mu nie przypisze. Czech nie chciał w Pradze nikogo bawiç, nie chciał frustracji na rakiecie wyładowaç, nie chciał pora˝ki odwlec, tylko chciał prymitywnie mÊciç si´ za nià tak, by Êwiat nie widział, a rywala zabolało. Przekroczył znacznie granice tak˝e dlatego, ˝e nie starczyło mu odwagi przyznaç si´ do winy. Co robiç z takimi Sztepankami? Na pewno trzeba głoÊno nazywaç rzecz po imieniu. Czasem wystarcza... KiedyÊ podczas meczu deblowego Mariusza Fyrstenberga i Marcina Matkowskiego w Szczecinie na trybun´ VIP-ów przybył w nastroju frywolnym jeden ze znanych artystów sceny i filmu (nazwisko pomiƒmy, bo mówià, ˝e swà win´ zrozumiał i si´ poprawił). Był z rakietà, obok rozgrywano turniej celebrytów, wi´c rozgrzany własnymi emocjami jàł wrzeszczeç hasła w stylu futbolowym. Rosnàcy szmer widowni nie powstrzymał go od intonowania kolejnych pieÊni bojowych z całkiem innego podwórka. Trzeba było redaktora Bohdana Tomaszewskiego, by w przerwie wstał i nie Êciszajàc swego rozpoznawalnego głosu powiedział krótko i dobitnie: – Chamstwo! Cały kort centralny usłyszał. Redaktor odebrał brawa, a artysta wytrzymał na trybunie l tylko do nast´pnej przerwy. MAJ 2012| TENISklub| 77


78-79_podatki:Layout 1 12-04-26 22:41 Page 78

Tenis na Êwiecie

Co drugi gem za d „I want my money back!” – tym cytatem z Margaret Thatcher mogà dziÊ posługiwaç si´ tenisiÊci, którzy do Wielkiej Brytanii przyje˝d˝ajà zarabiaç, a nie wydawaç. Zbyt wysokie podatki powodujà, ˝e Londyn i Eastbourne zaczynajà omijaç szerokim łukiem. Tekst Jarosław K. Kowal Foto AFP / East News

le naprawd´ zarabiajà tenisiÊci? Dla pełnej jasnoÊci przy puli nagród, którà cz´sto licytujà si´ organizatorzy, powinna byç dopisywana wysokoÊç podatku, jaki trzeba odprowadziç od wygranej. W USA wynosi on 35 proc., a np. w Uzbekistanie tylko szeÊç. Najlepsze po tym wzgl´dem turnieje odbywajà si´ w Zjednoczonych Emiratach Arabskich i innych rajach podatkowych.

I

Szybka ucieczka przed podatkiem

Najgorzej jest w Wielkiej Brytanii. W 2010 roku lawin´ na Wyspach poruszył Usain Bolt. Rekordzista Êwiata w biegach na 100 i 200 metrów postanowił zbojkotowaç Aviva London Grand Prix, jeden z najwa˝niejszych mityngów w kalendarzu czołowych lekkoatletów. KapryÊna angielska pogoda nie była dla Jamajczyka problemem, ale horrendalne podatki – ju˝ tak. Według brytyjskich mediów Bolt musiałby zrzec si´ nie tylko połowy tzw. startowego oraz premii za zwyci´stwo. Brytyjski system podatkowy wymaga bowiem zapłacenia podatku przez sportowców wy-

78 | TENISklub| MAJ 2012


78-79_podatki:Layout 1 12-04-26 22:41 Page 79

a darmo st´pujàcych na Wyspach tak˝e od kontraktów reklamowych. Okazało si´, ˝e chocia˝ w liceum Bolt bardziej udzielał si´ na bie˝ni ni˝ przy tablicy, to jednak nie zaniedbał podstaw matematyki. Szybko obliczył – mo˝e sam, a mo˝e z pomocà brytyjskich brukowców – ˝e przy rocznych wpływach reklamowych przekraczajàcych 4 mln euro, musiałby odprowadziç do skarbca Jej Królewskiej MoÊci kwot´ szeÊciocyfrowà! Uznał, ˝e byłby to rabunek i do Londynu po prostu nie pojechał. Władze wielu brytyjskich zwiàzków – w tym lekkiej atletyki i tenisa – od dawna naciskajà na ministrów skarbu w obawie, ˝e inne kraje b´dà dla sportowców du˝o bardziej atrakcyjne, a gwiazdy – bioràc przykład z Usaina Bolta – zacznà unikaç startów w Anglii, Szkocji, Walii i Irlandii Północnej. Ian Ritchie, były dyrektor wykonawczy All England Clubu, straszył, ˝e Roger Federer czy Rafael Nadal szerokim łukiem b´dà omijaç Wielkà Brytani´. – Wkrótce wysokoÊç podatków w naszym kraju mo˝e byç decydujàcym czynnikiem przy układaniu kalendarza startów – podkreÊlał na łamach „Guardiana”.

wełn´ Rafael Nadal i ogłosił, ˝e w najbli˝szych latach turniej musi obyç si´ bez niego. Roger Federer zagrał tam tylko raz (w 1999 roku), a od tamtej pory jeêdzi do Halle – niemiecki fiskus jest mniej pazerny. Wielu ekonomistów uwa˝a, ˝e wysokie podatki wcale nie przekładajà si´ wprost proporcjonalnie na wy˝sze wpływy do bud˝etu. Szacuje si´, ˝e zagraniczni sportowcy zostawiajà brytyjskiej skarbówce a˝ 2 mld funtów rocznie. JeÊli wezmà przykład z Bolta, Nadala i Federera, zadziała efekt domina. B´dzie mniej kibiców i – co za tym idzie – mniej pieni´dzy wydanych na bilety, pamiàtki, gwizdki, tràbki, szaliki, hotele… Dlatego brytyjski odpowiednik Jana Vincenta-Rostowskiego łatwego ˝ycia ze sportowymi władzami pewnie nie ma. Wszystko wskazuje, ˝e b´dzie si´ musiał ugiàç pod tà presjà. Zresztà dwa wyjàtki ju˝ si´ zdarzyły. W 2011 r. finał piłkarskiej Ligi Mistrzów nie odbyłby si´ na Wembley, gdyby rzàd Davida Camerona nie zgodził si´ na wprowadzenie ulg podatkowych dla za-

granicznych piłkarzy. Do igrzysk 2012, gdyby nie kompromis zaakceptowany przez Mi´dzynarodowy Komitet Olimpijski, przygotowywałby si´ Pary˝, a nie Londyn. Podatek od Masters

Jednak ludzie zajmujàcy si´ tenisem ciàgle nie sà zadowoleni. Chris Kermode, dyrektor turnieju Masters, chce iÊç tà samà drogà co UEFA i MKOl, bo ju˝ zło˝ył wniosek o zwolnienie tenisistów z podatku. Tłumaczy to w prostych słowach: kiedy w 2013 r. Londynowi wygaÊnie umowa na organizacj´ koƒczàcego sezon turnieju, władze ATP nie zawahajà si´ przenieÊç imprezy do innego, czytaj: mniej chciwego, kraju. Szejkowie z Dubaju czy Dohy z pewnoÊcià wyciàgnà pomocnà dłoƒ. Na razie udało si´ wynegocjowaç zmian´ w ustawie, zakładajàcà, ˝e podatek liczony b´dzie od dochodów, które tenisiÊci osiàgnà nie tylko grajàc, ale tak˝e trenujàc w Wielkiej Brytanii. Na tym zapisie skorzystajà jednak tylko ci, którzy utrzymujà si´ głównie z zarobków na korcie, a nie z kontraktów reklamowych. l

Chytry dwa razy traci

No i wykrakał, chocia˝ Wimbledon pozostaje niezagro˝ony. Jest przecie˝ i kij (nieobecni dostajà obowiàzkowe zero punktów do rankingu), i marchewka (w ubiegłym roku pula nagród londyƒskiej lewy Wielkiego Szlema znów była najwy˝sza w historii – 14,6 mln funtów). Znacznie gorzej Êpià dyrektorzy turniejów poprzedzajàcych Wimbledon, a nawet listopadowych zawodów ATP World Tour Finals... W tym roku na kortach Queen’s Clubu ze Êcisłej czołówki ma zagraç jedynie Andy Murray, bo inni zgłosili weto. – Wyst´pujàc w Wielkiej Brytanii trac´ pieniàdze – stwierdził bez owijania w ba-

Premià za ten rekord Êwiata Usain Bolt podzielił si´ z kolegami ze sztafety. Z brytyjskim fiskusem – nie chce...

MAJ 2012| TENISklub|

79


80-81_WYNIKI:Layout 1 12-04-26 22:42 Page 80

Wyniki SONY ERICSSON OPEN WTA PREMIER MANDATORY, 4 828 050 USD MIAMI, 19.03-01.04 I runda singla: Kateryna Bondarenko (Ukraina, Q) – Urszula Radwaƒska (Polska, Q) 3:6, 7:6(5), 6:4. II runda: Agnieszka Radwaƒska (Polska, 5) – Madison Keys (USA, Q) 6:1, 6:1. III runda: A. Radwaƒska – Silvia Soler-Espinoza (Hiszpania) 6:1, 6:2. IV runda: A. Radwaƒska – Garbine Muguruza-Blanco (Hiszpania, WC) 6:3, 6:2. åwierçfinały: Marion Bartoli (Francja, 7) – Wiktoria Azarenka (BiałoruÊ, 1) 6:3, 6:3; A. Radwaƒska – Venus Williams (USA, WC) 6:4, 6:1; Caroline Wozniacki (Dania, 4) – Serena Williams (USA, 10) 6:4, 6:4; Maria Szarapowa (Rosja, 2) – Na Li (Chiny, 8) 6:3, 6:0. Półfinały: A. Radwaƒska – Bartoli 6:4, 6:2; Szarapowa – Wozniacki 4:6, 6:2, 6:4. Finał: A. Radwaƒska – Szarapowa 7:5, 6:4. I runda debla: Eva Birnerova, Klaudia JansIgnacik (Czechy, Polska) – Andrea Hlavaczkova, Lucie Hradecka (Czechy, 4) 6:4, 7:5; Daniela Hantuchova, Agnieszka Radwaƒska (Słowacja, Polska, 8) – Irina-Camelia Begu, Nina Bratczikowa (Rumunia, Rosja) 6:3, 6:7(5), 10-3; Andreja Klepaç, Alicja Rosolska (Słowenia, Polska) – Ałła Kudriawcewa, Aleksandra Panowa (Rosja) 6:3, 6:4. II runda: Jekaterina Makarowa, Jie Zheng (Rosja, Chiny) – E. Birnerova, Jans-Ignacik 6:4, 6:2; Wiera Duszewina, Shahar Peer (Rosja, Izrael) – Hantuchova, A. Radwaƒska 6:2, 7:5; Gisela Dulko, Paola Suarez (Argentyna, WC) – Klepaç, Rosolska walkower. Finał: Maria Kirilenko, Nadie˝da Pietrowa (Rosja, 5) – Sara Errani, Roberta Vinci (Włochy, 6) 7:6(0), 4:6, 10-4. FAMILY CIRCLE CUP WTA PREMIER, 740 000 USD CHARLESTON, 30.08-08.04 Marta Domachowska odpadła w II (ostatniej) rundzie eliminacji. I runda singla: Lucie Hradecka (Czechy) – Urszula Radwaƒska (Polska) 6:1, 6:4. åwierçfinały: Polona Hercog (Słowenia, 14) – Nadie˝da Pietrowa (Rosja, 13) 6:1, 6:2; Lucie Szafarzova (Czechy, 9) – Wiera Zwonariowa (Rosja, 4) 6:3, 6:3; Serena Williams (USA, 5) – Sabine Lisicki (Niemcy, 6) 4:1 krecz; Samantha Stosur (Australia, 2) – Venus Williams (USA, WC) 6:3, 4:6, 6:3. Półfinały: Szafarzova – Hercog 6:0, 6:0; S. Williams – Stosur 6:1, 6:1. Finał: S. Williams – Szafarzova 6:0, 6:1. I runda debla: Klaudia Jans-Ignacik, Ałła Kudriawcewa (Polska, Rosja) – Emily J. Harman, Simone Kalhorn (USA, WC) 6:0, 6:1; Natalie Grandin, Vladimira Uhlirzova (RPA, Czechy) – Andreja Klepaç, Alicja Rosolska (Słowenia, Polska) 7:5, 6:2.

80 | TENISklub| MAJ 2012

åwierçfinał: Liezel Huber, Lisa Raymond (USA, 1) – Jans-Ignacik, Kudriawcewa 7:5, 6:2. Finał: Anastazja Pawluczenkowa, Lucie Szafarzova (Rosja, Czechy, WC) – Anabel Medina-Garrigues, Jarosława Szwiedowa (Hiszpania, Kazachstan) 5:7, 6:4, 10-6. E-BOKS OPEN WTA INTERNATIONAL, 220 000 USD KOPENHAGA, 09-15.04 Marta Domachowska odpadła w I rundzie eliminacji. I runda singla: Caroline Wozniacki (Dania, 1) – Urszula Radwaƒska (Polska) 7:6(4), 6:2. åwierçfinały: Wozniacki – Alize Cornet (Francja) 6:0, 6:3; Petra Martiç (Chorwacja) – Bojana Jovanovski (Serbia) 6:4, 4:6, 6:3; Jelena Jankoviç (Serbia, 3) – Kaia Kanepi (Estonia, 5) 4:6, 6:1, 6:3; Angelique Kerber (Niemcy, 2) – Mona Barthel (Niemcy, 6) 6:2, 0:6, 7:5. Półfinały: Wozniacki – Martic 6:3, 6:2; Kerber – Jankoviç 6:2, 6:1. Finał: Kerber – Wozniacki 6:4, 6:4. I runda debla: Kimiko Date-Krumm, Rika Fujiwara (Japonia, 3) – Angelique Kerber, Urszula Radwaƒska (Niemcy, Polska) 2:6, 6:3, 10-8. Finał: Date-Krumm, Fujiwara – Sofia Arvidsson, Kaia Kanepi (Szwecja, Estonia) 6:2, 4:6, 10-5. BARCELONA LADIES OPEN WTA INTERNATIONAL, 220 000 USD BARCELONA, 09-15.04 åwierçfinały singla: Sorana Cirstea (Rumunia) – Olga Goworcowa (BiałoruÊ) 2:6, 6:1, 6:3; Dominika Cibulkova (Słowacja, 3) – Julia Bejgelzimer (Ukraina, Q) 3:6, 6:0, 6:0; Carla Suarez-Navarro (Hiszpania) – Simona Halep (Rumunia) 6:4, 6:1; Sara Errani (Włochy, 7) – Julia Goerges (Niemcy, 2) 6:2, 6:3. Półfinały: Cibulkova – Cirstea 6:1, 6:1; Errani – Suarez-Navarro 6:1, 6:2. Finał: Errani – Cibulkova 6:2, 6:2 Finał debla: Sara Errani, Roberta Vinci (Włochy, 1) – Flavia Pennetta, Francesca Schiavone (Włochy) 6:0, 6:2.

SONY ERICSSON OPEN ATP WORLD TOUR MASTERS 1000, 4 828 050 USD MIAMI, 19.03-01.04 I runda singla: Ivo Karloviç (Chorwacja) – Łukasz Kubot (Polska) 6:3, 6:7(2), 7:6(2). åwierçfinały: Novak D˝okoviç (Serbia, 1) – David Ferrer (Hiszpania, 5) 6:2, 7:6(1); Juan Monaco (Argentyna, 21) – Mardy Fish

(USA, 8) 6:1, 6:3; Andy Murray (W. Brytania, 4) – Janko Tipsareviç (Serbia, 9) 4:6, 6:3, 6:4; Rafael Nadal (Hiszpania, 2) – JoWilfried Tsonga (Francja, 6) 6:2, 5:7, 6:4. Półfinały: D˝okoviç – Monaco 6:0, 7:6(5); A. Murray – Nadal walkower. Finał: D˝okoviç – A. Murray 6:1, 7:6(4). I runda debla: Łukasz Kubot, Janko Tipsareviç (Polska, Serbia) – Mariusz Fyrstenberg, Marcin Matkowski (Polska, 5) 6:3, 6:2. II runda: Kubot, Tipsareviç – Santiago Gonzalez, Scott Lipsky (Meksyk, USA) 7:5, 6:1. åwierçfinał: Maks Mirny, Daniel Nestor (BiałoruÊ, Kanada, 2) – Kubot, Tipsareviç 6:1, 6:4. Finał: Leander Paes, Radek Sztepanek (Indie, Czechy, 7) – Mirny, Nestor 3:6, 6:1, 10-8. GRAND PRIX HASSAN II ATP WORLD TOUR 250, 398 250 EUR CASABLANCA, 09-15.04 åwierçfinały singla: Albert Ramos (Hiszpania, 7) – Jeremy Chardy (Francja) 6:3, 6:4; Igor Andriejew (Rosja) – Guillermo GarciaLopez (Hiszpania) 6:4, 6:2; Pablo Andujar (Hiszpania, 3) – Sergio Gutierrez-Ferrol (Hiszpania, Q) 6:4, 1:6, 6:3; Flavio Cipolla (Włochy) – Benoit Paire (Francja) 6:3, 6:4. Półfinały: Ramos – Andriejew 6:3, 7:6(7); Andujar – Cipolla 6:3, 7:5. Finał: Andujar – Ramos 6:1, 7:6(5). Finał debla: Dustin Brown, Paul Hanley (Niemcy, Australia) – Daniele Bracciali, Fabio Fognini (Włochy, 4) 7:5, 6:3. US MEN’S CLAY COURT CHAMPIONSHIPS ATP WORLD TOUR 250, 442 500 USD HOUSTON, 09-15.04 åwierçfinały singla: Michael Russell (USA, Q) – Ryan Harrison (USA) 6:1, 5:7, 6:3; Juan Monaco (Argentyna, 4) – Kevin Anderson (RPA, 5) 7:6(4), 7:5; Feliciano Lopez (Hiszpania, 3) – Carlos Berlocq (Argentyna, 6) 6:4, 2:2 krecz; John Isner (USA, 2) – Ryan Sweeting (USA) 7:6(1), 7:6(4). Półfinały: Monaco – Russell 5:7, 6:1, 6:4; Isner – Lopez 6:7(5), 7:6(4), 6:3. Finał: Monaco – Isner 6:2, 3:6, 6:3. Finał debla: James Blake, Sam Querrey (USA) – Treat Conrad Huey, Dominic Inglot (Filipiny, W. Brytania) 7:6(14), 6:4. MONTE CARLO ROLEX MASTERS ATP WORLD TOUR MASTERS 1000, 2 427 975 EUR MONTE CARLO, 15-22.04 I runda singla: Juergen Melzer (Austria, 15) – Łukasz Kubot (Polska) 6:2, 7:5. åwierçfinały: Novak D˝okoviç (Serbia, 1) – Robin Haase (Holandia) 6:4, 6:2; Tomasz Berdych (Czechy, 6) – Andy Murray (W. Brytania, 3) 6:7(4), 6:2, 6:3; Gilles Simon


80-81_WYNIKI:Layout 1 12-04-26 22:42 Page 81

(Francja, 9) – Jo-Wilfried Tsonga (Francja, 4) 7:5, 6:4; Rafael Nadal (Hiszpania, 2) – Stanislas Wawrinka (Szwajcaria) 7:5, 6:4. Półfinały: D˝okoviç – Berdych 4:6, 6:3, 6:2; Nadal – Simon 6:3, 6:4. Finał: Nadal – D˝okoviç 6:3, 6:1. II runda debla: Florian Mayer, Juergen Melzer (Niemcy, Austria) – Mariusz Fyrstenberg, Marcin Matkowski (Polska, 4) 6:4, 6:4. Finał: Bob Bryan, Mike Bryan (USA, 1) – Maks Mirny, Daniel Nestor (BialoruÊ, Kanada, 2) 6:2, 6:3.

GRAŁY POLKI ITF WOMEN’S CIRCUIT, 25 000 USD IPSWICH, Australia, 19-25.03 åwierçfinał singla: Sandra Zaniewska (Polska, 8) – Risa Ozaki (Japonia, Q) 6:4, 6:2. Półfinał: Zaniewska – Tina Schiechtl (Austria) 6:7(2), 6:1, 6:0. Finał: Zaniewska – Ashleigh Barty (Australia) 7:6(5), 6:1. Finał debla: Monique Adamczak, Sandra Zaniewska (Australia, Polska, 4) – Shuko Aoyama, Junri Namigata (Japonia) 7:5, 6:4. ITF WOMEN’S CIRCUIT, 25 000 USD AŁMATY, Kazachstan, 19-25.03 åwierçfinał singla: Julia Putincewa (Rosja, 1) – Justyna Jegiołka (Polska, 7) 7:6(0), 6:2. ITF WOMEN’S CIRCUIT, 25 000 USD BUNDABERG, Australia, 26.03-01.04 åwierçfinał singla: Sandra Zaniewska (Polska, 7) – Isabella Holand (Australia, 2) 6:1, 6:2. Półfinał: Zaniewska – Junri Namigata (Japonia, 8) 6:2, 6:1. Finał: Zaniewska – Shuko Aoyama (Japonia) 6:3, 6:2. ITF WOMEN’S CIRCUIT, 10 000 USD HAWR, Francja, 26.03-01.04 åwierçfinał singla: Patrycja Sanduska (Polska, 5) – Bernice van de Velde (Holandia) 6:1, 6:3. Półfinał: Myrtille Georges (Francja, 4) – Sanduska 6:4, 6:3). ITF WOMEN’S CIRCUIT, 10 000 USD HERAKLION, Grecja, 02-08.04 åwierçfinał singla: Alice Savoretti (Włochy) – Agata Baraƒska (Polska) 6:2, 6:0. ITF WOMEN’S CIRCUIT, 10 000 USD HVAR, Chorwacja, 09-15.04 åwierçfinał singla: Karla Popoviç (Chorwacja, WC) – Barbara Sobaszkiewicz (Polska) 6:1, 6:2.

Novak D˝okoviç, jak Agnieszka Radwaƒska, wygrał wielki turniej w Miami

ITF WOMEN’S CIRCUIT, 25 000 USD NAMANGAN, Uzbekistan, 16-22.04 Finał debla: Oksana Kałasznikowa, Marta Sirotkina (Gruzja, Rosja) – Naomi Broady, Paula Kania (W. Brytania, Polska) 6:2, 7:5. ITF WOMEN’S CIRCUIT, 10 000 USD LES FRANGUESSES DEL VALLES, Hiszpania, 16-22.04 åwierçfinał singla: Patrycja Sanduska (Polska, 4) – Estelle Guisard (Francja, 6) 7:5, 6:3. Półfinał: Anastazja Jakimowa (Rosja, 1) – Sanduska 6:4, 6:1.

GRALI POLACY ATP CHALLENGER TOUR, 35 000 USD RIMOUSKI, Kanada, 19-25.03 Finał debla: Tomasz Bednarek, Olivier Charroin (Polska, Francja, 3) – Jaan-Frederik Brunken, Stefan Seifert (Niemcy, ALT) 6:3, 6:2.

ITF WOMEN’S CIRCUIT, 10 000 USD HERAKLION, Grecja, 16-22.04 åwierçfinał singla: Alice Savoretti (Włochy) – Natalia Siedliska (Polska) 6:1, 6:0.

ITF MEN’S CIRCUIT, 10 000 USD HERZLIA, Izrael, 19-25.03 åwierçfinał singla: Adam Chadaj (Polska) – Antoine Benneteau (Francja) 3:6, 6:1, 7:6(5). Półfinał: Adam Kellner (W´gry, 3) – Chadaj 6:7(2), 6:2, 6:2. Finał debla: Adam Chadaj, Piotr Gadomski (Polska, 2) – Antoine Benneteau, Axel Michon (Francja, 3) 7:5, 6:3.

ITF WOMEN’S CIRCUIT, 10 000 USD BOL, Chorwacja, 16-22.04 åwierçfinał singla: Anais Laurendon (Francja, 1) – Barbara Sobaszkiewicz (Polska) 6:7(7), 6:1, 6:2.

ITF MEN’S CIRCUIT, 10 000 USD ANTALYA-BELCONTI, Turcja, 16-22.04 åwierçfinał singla: Radu Albot (Mołdawia, 1) – Adam Chadaj (Polska) 6:2, 6:3. MAJ 2012| TENISklub|

Foto Andrzej Kentla

81


82_stopka zapowiedzi 1:Layout 1 12-04-26 22:43 Page 82

W nast´pnym numerze

IGRZYSKA ZA ROGIEM Łukasz Kubot wrócił do daviscupowej reprezentacji po dwuletniej przerwie i poprowadził jà do zwyci´stwa nad Estonià, aby móc zagraç w Londynie. Z najlepszym polskim tenisistà rozmawiamy o jego drodze na igrzyska. WyjaÊniamy, co si´ stało z parà Kubot-Marach, i dlaczego Łukasz gra stylem serve and volley. Tu˝ przed 30. urodzinami zdradził nam te˝ swoje marzenia i plany.

Porady fachowców

Felietony

Rankingi

Wyniki

WY DAWCA 4S MEDIA Sp. z o. o. REDAKTOR NACZELNY Adam Romer adam@tenisklub.pl

MI¢DZY FIBAKIEM A KUBOTEM Podobne marzenia jak Kubot miał tak˝e Wojciech Kowalski. Na igrzyskach olimpijskich był jako pierwszy polski tenisista, ale w turniejach Wielkiego Szlema furory nie zrobił. SprawdziliÊmy, co słychaç w Bubenreuth, gdzie osiedlił si´ nasz najlepszy gracz ery „przedkubotowej”.

PATRONKA And˝elika Kerber urodziła si´ w Bremie, mieszka w Kilonii, ale jeÊli chce odwiedziç dziadków, to przyje˝d˝a do Puszczykowa. WłaÊnie dziadek wybudował tam hal´ tenisowà, którà nazwał „Angie” na czeÊç wnuczki; hal´ doÊç znanà, bo goszczàcà nawet mecze Pucharu Davisa. Przedstawimy bli˝ej patronk´ obiektu – po wygraniu turnieju w Kopenhadze ju˝ 14. tenisistk´ Êwiata.

82 | TENISklub| MAJ 2012

SEKRETARZ REDAKCJI Artur St. Rolak artur@tenisklub.pl ZESPÓ¸ REDAKCYJNY M. Grzybowska, J. Luba, M. Rejniak-Romer, T. Wolfke

STALI WSPÓ¸PRACOWNICY P. Chomicki, J. Ciastoƒ, Al. Depowska, A. Fàfara, K. Guzowski, K. Jans-Ignacik, J. Kowal, L. Malinowski, M. Mikiel, M. Rabenda, K. Rawa, K. Rejniak, H. Sawka, L. Sidor, S. Sikora, K. Stefaƒska, M. Weso∏ek, T. Wiktorowski, K. Witwicka, H. Zdankiewicz

OPRACOWANIE GRAFICZNE Cezary Jasiƒski, Rados∏aw Watras (ok∏adka) ZDJ¢CIE NA OK¸ADCE Jacek Herok

ADRES REDAKCJI ul. Koncertowa 8a, 02-787 Warszawa tel./ fax: 22 855 62 72 redakcja@tenisklub.pl www.tenisklub.pl BIURO REKLAMY Aneta Chrzanowska aneta@pepecommunications.com tel. kom.:+48 505 157 808 ul. Kochanowskiego 33A/ 51 01-864 Warszawa DRUK Drukarnia ArtDruk ul. Napoleona 4, 05-230 Kobyłka tel.: 22 786 08 30, fax: 22 786 89 04 www.artdruk.com

jest zarejestrowanym znakiem towarowym 4S MEDIA Sp. z o. o. REDAKCJA NIE PONOSI ODPOWIEDZIALNOÂCI ZA NADES¸ANE R¢KOPISY, ZDJ¢CIA I INNE ZA¸ÑCZNIKI ORAZ ZA TREÂå REKLAM I OG¸OSZE¡. ZASTRZEGA SOBIE PRAWO DO ADIUSTACJI TEKSTÓW.


83_BABOLAT reklama:51 reklama 12-04-26 12:52 Page 83

Oficjalna kolekcja French Open dostępna w sklepach:

ZZZ VSRUWFOXE FRP SO ľ ZZZ VWUHIDWHQLVD FRP SO ľ ZZZ SURWHQLV FRP SO ľ ZZZ WHQLV VKRS SO ľ ZZZ IRUHKDQG SO ľ ZZZ QRYDVSRUW SO ľ ZZZ EDERODW LVWRUH SO ľ ZZZ QDEORQLDFK SO ľ ZZZ WHQQLVSOD\HU SO


84_KIA reklama:Layout 1 12-04-26 12:35 Page 84

KIA Optima_ciemny_Tenis Klub 210x275.indd 1

152//12 3:27 PM


Turn static files into dynamic content formats.

Create a flipbook
Issuu converts static files into: digital portfolios, online yearbooks, online catalogs, digital photo albums and more. Sign up and create your flipbook.