Sprawdź jak dzwonić za darmo do 3000 minut z Lycamobile UK do Lycamobile PL na stronie: www.lycamobile.co.uk
LM_PO_45mmx45mm.indd 1
4/5/2012 12:22:20 PM
Wybierz sposób w jaki chcesz przesłać pieniądze?
WESTERN UNION
5 sposobów przesyłania i odbierania pieniędzy
Prześlij tak jak zechcesz
W placówce Western Union
westernunion.co.uk
0800 833 833
Bezpośrednio na konto Przedpłacony transfer pieniężny
Więcej niż jeden rodzaj klienta, więcej niż jeden sposób by im służyć Podlega regulaminowi i warunkom uslugi.
Działalność Western Union Payment Services Ireland Limited jest regulowana przez Bank Centralny Irlandii
5 sposobów przesyłania i odbierania pieniędzy Co roku miliony osób polegają na międzynarodowych transferach Western Union, wspierając swoje rodziny, zaskakując ukochaną osobę czy pomagając w nagłej sytuacji. Western Union jest niezawodny od 160 lat, zapewniając szybkość oraz wygodę W zależności od tego jak szybko odbierająca osoba potrzebuje pieniądzy oraz sposób ich odbioru, Western Union oferuje kilkach różnych usług dopasowując się do Twoich potrzeb
Direct to bank - Przekaz bezpośrednio na konto w Polsce Chciałbyś aby Twoja rodzina odebrała pieniądze bez wychodzenia z domu? Wyślij pieniądze bezpośrednio na ich konto*.
Prepaid cards
Money in minutes
- Karty prepaid (przedpłacone)
- Pieniądze w kilka minut Kiedy jest to naprawde pilne, możesz wysłać pieniądze gdziekolwiek na świecie w kilka minut*. Wystarczy wypełnić formularz Sent Form, okazać dowód tożsamości oraz detale odbiorcy. Pieniądze będzie można odebrać kilka minut póżniej*
Działa tak samo jak karta debetowa/ kredytowa, dokonujesz płatności za produkty i usługi, wykorzystując środki, które wcześniej przedpłaciłeś.
goCash
Next Day
- Przedpłacony transfer pieniężny
- Następny dzień Kiedy nie ma pośpiechu, prześlij pieniądze swojej rodzinie korzystając z usługi Next Day. Skorzystaj z tańszego transferu nadal otrzymując ten sam, niezwodny i wysokiej jakości serwis. Pieniądze będzie można odebrać po 24 godzinach*.
Nowy sposób przesyłania pieniędzy! GoCash to transfer pieniężny w postaci “prepaid”, który możesz kupić w wybranych sklepach WHSmith. Kup i skorzystaj z niniejszego transferu kiedy tylko zechcesz.
*Przekazanie środków może być opóźnione lub usługi mogą być niedostępne w zależności od określonych warunków transakcji, w tym wysłanej kwoty, kraju przeznaczenia, dostępności waluty, kwestii regulacyjnych, wymogów dotyczących identyfikacji, godzin urzędowania placówek agencyjnych, różnic w strefach czasowych. Mogą wystąpić dodatkowe obostrzenia. Zobacz „Send Form”, aby poznać szczegóły. Podlega regulaminowi i warunkom uslugi. Działalność Western Union Payment Services Ireland Limited jest regulowana przez Bank Centralny Irlandii
ZAPYTAJ AGENTA WESTERN UNION LUB ODWIEDŹ.WWW.WESTERNUNION.CO.UK PO BLIŻSZE INFORMACJE DOTYCZĄCE SERWISÓW ORAZ OPŁAT
C
M
Y
Sprawdź jak dzwonić za
CM
darmo do 3000 minut
MY
z Lycamobile UK do
CY
Lycamobile PL na stronie:
CMY
www.lycamobile.co.uk
K
LM_PO_45mmx45mm.indd 1
12:22:20 PM Nr 13(143)4/5/2012 / 7 - 13 april 2012 | WEEKLY News and Guides for the Polish Community | thepolishobserver@myownmedia.co.uk | free press
Nie każdy ślub jest fikcyjny
W TYM NUMERZE Inwigilacja Te informacje są przerażające - z roku na rok, rośnie liczba inwigilowanych osób w naszym kraju. Pod płaszczykiem walki z korupcją, z terroryzmem, dbania o rzekome bezpieczeństwo, władza coraz bardziej kontroluje obywateli… Felieton Janusza Palikota.
str. 4
W naszym angielskim domu
fot. © Vitorta - dreamstime.com
Czarni też się opalają. Jak żona wyprasowała Dave'owi klatkę piersiową. Brudny Harry z czystą wódką. To nie byli antyterroryści… Opowiadanie Janusza Młynarskiego.
Nagłośniony ostatnio przez media fikcyjny ślub Polki z Pakistańczykiem, to tylko kropla w morzu - takich związków małżeńskich, zawiera się w ciągu roku tysiące, ale tylko kilkaset zostaje wykrytych. Czasem zdarzają się i pomyłki... str. 3
Horoskop
Przebić się przez Anglików Londyńskie święto sztuki Szczerze mówiąc, to do tej pory nie udało mi się poznać kogoś z moich rodaczek czy rodaków, kto by się parał aktorstwem. Nie wystarczy bowiem, biegła znajomość angielskiego. Kto chce być tu aktorem, musi mówić tak, jak Anglicy, bez żadnych naleciałości. W przeciwnym razie, jeśli nawet trafi do filmu, czy na scenę teatralną, będzie skazany na odgrywanie ról bandziorów, czy złodziei z Europy Wschodniej. Polski aktor nie chce już takich ról… str. 4
PoEzja Londyn zorganizowała londyńską prapremierę już po raz drugi. W 2011 roku, odbyła się ona w lutym. W wypełnionym po brzegi POSK-owym klubie jazzowym, zaprezentowano wtedy ponad dwudziestu artystów, zarówno poetów, jak i muzyków, wywodzących się głównie z brytyjskiego środowiska polonijnego. W tym roku, było to dużo większe wydarzenie, trwające dwa dni. Miało również o wiele bardziej międzynarodowy charakter, niż ubiegłoroczna impreza… str. 9
Pieniądze wyszły Wejdź na westernunion.co.uk, aby uzyskać więcej informacji
fot. Alex Sławiński
„PoEzja OCALA” - takie było hasło imprezy, która odbyła się w ubiegły weekend w Londynie, umożliwiającej spotkanie ludzi sztuki z dziesięciu krajów.
fot. Julia Shevelova - Archiwum prywatne
Rozmowa o tym, jak zostać angielskim aktorem i nie tylko, z Julią Shevelovą, polską artystką, mieszkającą w Londynie.
DIRECT TO BANKprzekaz bezpośrednio na konto
str. 10
Sprawdź, co czeka cię w najbliższym czasie, czytając analizę astrologiczną przygotowaną specjalnie dla TPO przez profesjonalnego tarocistę i mistrza Reiki, Aleksandrę Lech…
str. 13
Opolski Makbet w brytyjskim Globe Przez trzy dni - 8, 9 i 10 maja, na deskach jednego z najsławniejszych teatrów świata, swoją wersję „Makbeta” zaprezentuje Teatr im. Jana Kochanowskiego z Opola. Spektakle te, stanowić będą część festiwalu prezentującego spuściznę mistrza Szekspira, podczas którego, wystawionych zostanie 37 sztuk tego najsławniejszego elżbietańskiego dramatopisarza, każda w innym języku i w wykonaniu innego teatru…
Pieniądze przyszły Zapoznaj się ze szczegółowymi warunkami usługi
str. 16
Nr 13(143) / 7 - 13 April 2012
2
z terenu...
Wiatr odnowy w Kościele?
G
dyby ksiądz Tadeusz Isakowicz-Zaleski był prymasem, to - mam wrażenie - wielu wiernych, którzy od Kościoła odeszli, rychło by doń wrócili, a kto wie, może i nowi też by się pojawili? To, że Kościół przestał być w Polsce „świętą krową”, to dobrze, może to tylko pomóc w oczyszczeniu tej instytucji, z którą przygniatająca większość z nas, w mniejszym, lub większym stopniu jest związana. Ksiądz Isakowicz-Zaleski, kapłan z Krakowa zasłynął swego czasu z ujawniania tajnych współpracowników bezpieki wśród duchowieństwa rzymsko-katolickiego, a ściślej wśród hierarchów. Jego aktywność na tym polu, została jednak szybko zastopowana, a wielu biskupów uznało ks. Zaleskiego za renegata. Minęło
kilka lat i krakowski kapłan znów włożył kij w mrowisko. Tym razem w wywiadzie-rzece z Tomaszem Terlikowskim, ksiądz Zaleski mówił między innymi o „lobby gejowskim” w Kościele, o tym, jak ono jest wpływowe i jak jego członkowie wzajemnie się wspierają. Wydawać by się mogło, że i tym razem spotkają go jakieś zakazy, ograniczenia, że znów, któryś z hierarchów nazwie go „nad-ubekiem”, ale nie. Wręcz przeciwnie - krakowska Rada Kapłańska wysłuchała wszystkiego, co ma do powiedzenia duchowny na ten temat i uznała, że jest to problem, z którym w końcu trzeba się nie tylko zmierzyć, ale też skutecznie go rozwiązać. W programie „Tomasz Lis - Na żywo”, duchowny mówił, że dostał mnóstwo listów od księży, w
których deklarowali oni swoje poparcie. Kardynał Stanisław Dziwisz, który do niedawna uważał, że wszelkie takie działania szkodzą Kościołowi, tym razem stwierdził coś zgoła przeciwnego. Kardynał Kazimierz Nycz, przeprosił księdza Zaleskiego za to, że nazwał go niegdyś „nad-ubekiem” i zadeklarował pomoc w rozwiązywaniu problemów związanych z istnieniem „lobby gejowskiego” w Kościele. Coś się dzieje, dzięki temu, że ksiądz Tadeusz powoli acz z uporem otwiera kolejne okna, by wpuścić więcej świeżego powietrza do długo, bardzo długo niewietrzonego miejsca. Czy w polskim kościele idzie nowe? Przez skórę czuję, że tak. Janusz Młynarski
Znów kradniemy benefity fot. © Sunnyfrog - dreamstime.com
„To był bardzo poważny błąd z rozciągnięciem dostępu do brytyjskiego systemu świadczeń socjalnych, na przebywających na terenie UK Polaków oraz innych, nowych członków Unii Europejskiej” - takie oto stwierdzenie padło z ust jednej z tutejszych, prawicowych grup nacisku.
C
hoć od pamiętnej daty akcesji Polski do Unii Europejskiej, czyli 1 maja 2004 roku, minęły już lata, a w zeszłym roku, skończył się nam siedmioletni „okres próbny”, podczas którego, aby być legalnie zatrudnionym w UK należało na przykład załatwić sobie WRS, to w dalszym ciągu dla niektórych obywateli Wysp, jak widać jesteśmy odpowiedzialni za przysłowiowe „gradobicie i koklusz”. „Cały unijny system przyznawania benefitów musi zostać podda-
ny ponownej negocjacji” - stwierdził prezes Migration Watch UK, Sir Andrew Green. „W przeciwnym razie, istnieje wyraźnie widoczne ryzyko, że liczba mieszkańców wschodniej Europy przyjeżdżających w poszukiwaniu pracy do Wielkiej Brytanii błyskawicznie wzrośnie, powodując stężenie napięcia w naszych publicznych instytucjach i zacznie wywoływać rządowe dyskusje na tematy imigracyjne” - kontynuuje swój wywód Green, w oficjalnym oświadczeniu, przytaczanym przez większość brytyjskich mediów. Raport pod nazwą „Zachęta dla polskiej migracji” („Incentives for Polish Migration”), ostrzega również, że w roku 2014, Rumuni i Bułgarzy otrzymają takie same prawa dostępu do brytyjskich zasiłków, co Polacy (oba kraje wstąpiły do UE w 2007 roku). Przeciwna masowej imigracji grupa wskazuje także, że brytyjska krajowa płaca minimalna, którą otrzymuje polski pracownik, ma-
jący na utrzymaniu żonę i dwójkę dzieci „jest prawie czterokrotnością minimalnych zarobków w Polsce, biorąc pod uwagę koszty utrzymania w obydwu krajach”. Poglądy Migration Watch UK są szeroko krytykowane przez przedstawicieli innych organizacji, a zwłaszcza zarzuty typu, że to „nowi członkowie Unii Europejskiej są odpowiedzialni za zabieranie pracy Brytyjczykom”. Zdaniem ekonomisty Philippe Legraina, ksenofobiczne uprzedzenia tejże grupy, przyczyniają się do przekręcania prawdy o zjawisku imigracji do UK. Szacuje się, że od roku 2004, do Wielkiej Brytanii napłynęło za chlebem około 750 tysięcy obywateli nowych państw Unii Europejskiej. Większość z nich, stanowią Polacy. Przed akcesją, przebywało ich na terenie UK 95 tysięcy, a w roku 2010 już 550 tysięcy. Nieoficjalne dane mówią, że polska diaspora na Wyspach liczy około miliona osób. (kg)
ITV News donosi o grupie bezdomnych imigrantów, która założyła obozowisko w lasach na terenie Northampton. Nie wiadomo, ile dokładnie osób przebywa na jego terenie, ani od jakiego czasu, ale przypuszcza się, że wszyscy oni są mężczyznami polskiego pochodzenia.
O
bóz został odnaleziony w pobliżu ruchliwej trasy A45, niedaleko Barnes Meadow Roundabout. Właściciel tych terenów, Northampton Borough Council przyznał, że chce pomóc bezdomnym w wyjściu z tej trudnej sytuacji, ale muszą oni zacząć współpracować. W przeciwnym razie, może dojść do usunięcia ich z tych terenów. „Staraliśmy się nawiązać z nimi kontakt kilka razy. Zabraliśmy ze sobą na miejsce obozowiska tłumaczy, ale bardzo ciężko było się z mężczyznami porozumieć. Muszą nam odpowiedzieć, jeśli chcą pomocy” - powiedziała telewizji członkini rady miasta, Mary Markham. Trudności w komunikowaniu się z obozowiczami, miała także ekipa filmowa. Mieszkający w dwóch namiotach bezdomni nie chcieli pokazać się przed kamerami. Obozowisko imigrantów odwiedził osobiście Michael Ellis z lokalnej partii konserwatywnej. Stwierdził on, że ewidentnie lu-
fot. © B. Reddoch - dreamstime.com
Pierwsze czytanie
Obóz bezdomnych imigrantów
dzie ci, żyją w lasach wśród błota, brudu, narażeni na padające deszcze od dłuższego czasu, o czym może poświadczyć chociażby stolik z żywnością służący za jadalnię. „To prawdziwa tragedia, że ludzie są zmuszeni do egzystencji w takich warunkach. Obiecuję, że podniosę tę kwestię na spotkaniu Parlamentu” - oznajmił Ellis. (mn)
Pierwsza polska baza Ryanair
W
odnym salutem, strzelającym korkami szampanem, tortem i tańcami otwarto pierwszą polską bazę Ryanaira, którą zainaugurował przylot samolotu Oslo Rygge. „Nowa baza we Wrocławiu, jest pierwszą polską i 47 europejską bazą z 22 kierunkami, która zapewni 800 tysięcy pasażerów rocznie oraz utrzymanie do 800 miejsc pracy na wrocławskim lotnisku” - pisze na swojej stronie internetowej irlandzki przewoźnik. Dostępne od końca marca połączenia z wrocławskiego portu, obejmują loty nie tylko do Londynu, Bournemouth, Bristolu, Glasgow, Shannon, Liverpoolu czy na lotnisko East Midlands, ale także do Dublina oraz Alicante, Barcelony, Malagi, Bolonii, Malmö, na Maltę, do Mediolanu, Brukseli, Oslo, Chanii, Paryża, Pizy, Rzymu i Wenecji. Port Lotniczy im. Mikołaja Kopernika we Wrocławiu po-
łożony jest w południowo-zachodniej części miasta, w odległości około 10 kilometrów od jego centrum. Dynamiczny rozwój ruchu lotniczego, notuje się tam od 2003 roku. W ciągu 5 lat liczba pasażerów wzrosła aż pięciokrotnie. Lotnisko obsługuje przewoźników sieciowych, którzy oferują loty do największych portów przesiadkowych w Europie, przewoźników niskokosztowych takich, jak Ryanair, czy Wizz Air, a także linie czarterowe, wynajmowane przez tour operatorów do transportu klientów biur podróży. Wraz z początkiem roku, oddano do użytku nowy terminal. „Siedziska jak w Paryżu, system odprawy bagażowej jak w Londynie, rękawy jak w Kopenhadze, a do tego drzewka prosto z Florydy sprawiają, że port ten, jest jedyny w swoim rodzaju” - czytamy na stronie lotniska, które niebawem może obsługiwać nawet i 7 milionów pasażerów rocznie. (mn)
THE POLISH OBSERVER | My Own Media Ltd. | The Old Fire Station | 140 Tabernacle Street | London (UK), EC2A 4SD | Tel. 020 7300 7321 | EDITOR-IN-CHIEF: Janusz Młynarski, j.mlynarski@thepolishobserver.co.uk | CONTENTS: Anna Sobusiak, anna@thepolishobserver.co.uk; | DTP: Sylwia Boczek | ADVERTISING: Patrycja Strąk – Sales Manager; Larisa Arama - Sales Executive; Tel. 020 7300 7320 Mobile: 078 4606 2331 Fax: 020 7253 2306 Email: sales@myownmedia.co.uk | Advertiser and advertising agency assume liability for all content (including text representation, illustrations, and photographs) of advertisements printed or posted, and also assume responsibility for any claims arising there from made against the publisher | DISTRIBUTION: distribution@myownmedia.co.uk PRINTING PRESS: NEWSFAX LTD Unit 7, Beam Reach Business Park, Consul Avenue, Rainham, RM13 GJ (London) Redakcja zastrzega sobie prawo skracania, redagowania i publikowania na naszych łamach nadesłanych materiałów. Redakcja nie zwraca materiałów niezamówionych | Closing date: 05.04.2012.
3
Nr 13(143) / 7 - 13 April 2012
temat numeru
Nie każdy ślub jest fikcyjny W
edług danych ministerstwa spraw wewnętrznych, w ubiegłym roku na terenie Wielkiej Brytanii przebywało około 540 tysięcy nielegalnych imigrantów, według Migration Watch UK, jest ich dwa razy tyle. Nawet, jeśli to dane Home Office są bliższe prawdy, to i tak jest to liczba na tyle duża, iż kojarzenie fikcyjnych małżeństw stało się naprawdę opłacalnym procederem. Pracownicy UK Border Agency (UKBA), wcale nie ukrywają, że przybysze spoza UE są pod ich szczególnym nadzorem, fikcyjne związki narażają bowiem skarb państwa na olbrzymie straty, a innej możliwości kontrolowania tego zjawiska i zapobiegania mu po prostu nie ma. Faktem jest, że dzięki najazdowi naszych rodaków na Wyspy, ceny fikcyjnych ślubów znacznie się obniżyły. W latach 90. i później, aż do roku 2004, tego typu związek małżeński z obywatelem brytyjskim kosztował od 12 do 15 tysięcy funtów. Po napływie imigrantów z nowych krajów UE, ceny spadły o połowę, a później nawet o 75 procent. Obecnie można zawrzeć ślub za 2500-3000 funtów. Dla Polaków i Polek ta kwota znajduje się już na granicy opłacalności, ale dla świeżej „unijnej krwi” z Rumunii czy Bułgarii to nadal całkiem spore pieniądze. Przez wiele lat, handel fikcyjnymi ślubami był domeną cygańskich gangów, ale później przejęli je od Cyganów Nigeryjczycy oraz
W latach 90. i później, aż do roku 2004, fikcyjny związek małżeński z obywatelem brytyjskim kosztował od 12 do 15 tysięcy funtów. Po napływie imigrantów z nowych krajów UE, ceny spadły o połowę, a później nawet o 75 procent. Obecnie można zawrzeć ślub za 2500-3000 funtów. Albańczycy. Opisywaliśmy kiedyś przypadek pewnej Polki z Oksfordu, opiekunki do dzieci. Otrzymała od Albańczyka propozycję zawarcia związku małżeńskiego za 7500 funtów. „Ślubny” nie wywiązał się umowy, a była ona następująca: połowa przed, połowa po. Zamiast całej obiecanej kwoty dostała niecałe 2000 funtów, a kiedy próbowała się upomnieć o pieniądze u jego rodziny została pobita i straciła nawet to, co otrzymała wcześniej. Podobnego losu udało się uniknąć Magdzie B. również z Oksfordu, któ-
ra pracowała na myjni należącej do Albańczyka. To właśnie jej pryncypał zaproponował dziewczynie, by wzięła ślub z jego rodakiem. Kusił kwotą 8 tysięcy funtów. Polka była bliska przyjęcia tej propozycji - taka kwota, to niemal jej roczne zarobki na myjni, ale po namowie matki, w ostatniej chwili odmówiła. - Mam dwie koleżanki, które zgodziły się wyjść za mąż za 2 tysiące funtów. Ja się wahałam i chyba dobrze zrobiłam. Koleżanki otrzymały swoje pieniądze, wydały je w ciągu paru dni na fatałaszki, gadżety i imprezy, a „mężowie” zniknęli i teraz dziewczyny nawet rozwieść się nie mogą - mówi Ewelina, pokojówka z hotelu Grosvenor koło Victoria Station. Anna Maria Sampathar wyszła za mąż za Hindusa, który nie miał obywatelstwa brytyjskiego, ale motywem zawarcia związku małżeńskiego nie były pieniądze, lecz - jak zapewnia - uczucie. - Ale w urzędzie stanu cywilnego miałam duszę na ramieniu, bo dwie
godziny wcześniej przeczytałam w gazecie, że poprzedniego dnia jakaś Polka została aresztowana podczas zawierania związku małżeńskiego, też z Hindusem. Zamiast być szczęśliwa to trzęsłam się ze strachu. Na szczęście wszystko skończyło się dobrze. Ta „jakaś Polka”, to 21-letnia obecnie Kamila Snarska. Dwa lata temu, służby imigracyjne aresztowały ją w oksfordzkim urzędzie stanu cywilnego, kiedy próbowała wziąć ślub z mężczyzną pochodzącym z Indii. W jej przypadku sprawa nie była do końca jasna - jeden z urzędników UKBA, z którym para się konsultowała w sprawie możliwości zawarcia małżeństwa, był bardzo zaskoczony na wieść o tym, że jego petenci zostali aresztowani za próbę zawarcia fikcyjnego związku. Znał bowiem dobrze tę sprawę i był przekonany, iż stoi za nią prawdziwe uczucie. Mieszkali ze sobą od ponad roku. Kamila próbowała przekonać urzędników imigracyjnych, że zamierza wraz z narzeczonym założyć rodzinę, tłumacząc naiwnie, że mają nawet... dwa koty. Nie na wiele się to zdało. Została zwolniona za po-
fot. Wikipedia
W ciągu ostatnich trzech lat, liczba fikcyjnych ślubów wzrosła o 66 procent. Jak podaje Home Office, w samym tylko Londynie na każde 1000 ślubów, od 15 do 20 to małżeństwa zwierane dla pieniędzy lub wizy.
ręczeniem policyjnym, a jej niedoszły mąż trafił do aresztu deportacyjnego, z którego został wywieziony do Indii. Oprócz niego do celi trafili świadkowie, polsko-brytyjska para, która rzekomo pomagała w zawarciu fikcyjnego ślubu. *** Wiele par z obawy, że będą podejrzane o zawarcie związku małżeńskiego dla korzyści finansowych i wizy, rezygnuje ze sformalizowania go. - Każdy przypadek ślubu obywatela UE z kimś spoza Unii może być podejrzany, jeśli tak uzna urzędnik imigracyjny - uważa Tobby Akassa z Amnesty International. Piotr Wójtowicz
REKLAMA
Dover
REKLAMA
Niesamowita podróż jeszcze taniej
Francja Sam0chód + 4 W jedNą StroNę już od
29
£
DOVER-FRANCJA DFDS.PL 0871 574 7221
11486 polish observer quarter pg ad.indd 1
05/01/2012 15:24
Nr 13(143) / 7 - 13 April 2012
4
z terenu...
Inwigilacja
Z
nów się okazało, że za rządów PO, bijemy rekordy inwigilacji. Miliony bilingów są pobierane przez różne służby i przeglądane w sposób nie do końca jasny dla obywateli i bez możliwości dochodzenia odszkodowań. Te informacje są przerażające - z roku na rok, rośnie liczba inwigilowanych osób w naszym kraju. Pod płaszczykiem walki z korupcją, z terroryzmem, dbania o rzekome bezpieczeństwo kraju, władza coraz bardziej kontroluje obywateli. Zamach internetowy ACTA, był taką samą próbą, aby objąć obywateli kontrolą w imię ochrony własności intelektualnej. Na szczęście protesty społeczne na całym świecie zatrzymały tę niebezpieczną próbę. Co z tego, skoro wszystkie skrzynki mailowe i esemesy są w Polsce, w skali wielu milionów przypadków, powszechnie kontrolowane. Powołaliśmy w parlamencie krajowym zespół ds. wolności w sieci, z intencją przejrzenia też wszystkich uprawnień, jakie maREKLAMA
ją różne służby w kraju do kontroli obywateli. W sejmie już są nasze projekty wprowadzające odpowiedzialność prokuratorów za bezzasadne zarzuty oraz rozwiązania, których celem jest skrócenie okresu aresztów tymczasowych - nasze są najdłuższe w Europie. Znam przypadek z Lublina, gdzie człowieka trzymano w areszcie tymczasowym przez osiem lat! Tak, osiem lat aresztu tymczasowego. To jest nie do pomyślenia nigdzie indziej! W żadnym demokratycznym kraju tak być nie może. Obawiam się, że nasze propozycje zostaną odrzucone, jak to już się stało z propozycją skreślenia w kodeksie karnym kary więzienia za obrazę uczuć religijnych. Niestety! Prawie wszyscy posłowie z wyjątkiem Ruchu i pojedynczych osób z innych partii, głosowali za utrzymaniem przepisu o obrazie uczuć religijnych jako podstawie do kary pozbawienia wolności. To głosowanie więcej mówi o sytuacji w naszym kraju, niż wszelkie deklaracje Tuska czy Millera. Kościół twardą ręką trzyma za twarz PO i SLD! Janusz Palikot
Przebić się przez angielskie drzwi Rozmowa o tym, jak zostać angielskim aktorem i nie tylko, z Julią Shevelovą, polską artystką mieszkającą w Londynie. ▪ Niby tylu Polaków w UK, a jakoś nie słychać, by próbowali swoich sił w aktorstwie... - To jest smutne, bo Polacy przyjeżdżają, żeby pracować w biznesie gastronomicznym, budowlanym, do sprzątania, ale szczerze mówiąc, to do tej pory nie udało mi się poznać kogoś z moich rodaczek czy rodaków, kto by się parał aktorstwem. Z obcokrajowców najczęściej spotyka się Francuzów, Włochów, Hiszpanów, ale nie Polaków. Z drugiej jednak strony wiem, jak trudno przebić się w tym kraju komuś, kto nie jest Anglikiem. Taką pierwszą barierą jest język. Nie wystarczy biegła znajomość angielskiego, kto chce być tu aktorem, musi mówić tak, jak Anglicy, bez żadnych naleciałości, bo w przeciwnym razie, jeśli nawet trafi do filmu czy na scenę teatralną, będzie skazany na odgrywanie ról bandziorów, czy złodziei z Europy Wschodniej, a polski aktor nie chce już takich ról. ▪ Swoją karierę aktorską zaczynała Pani w Polsce i nie bez pewnych sukcesów, dlaczego nie kontynuowała jej pani w kraju? Przecież byłoby łatwiej. - Od dziecka marzyłam, żeby być aktorką i robiłam wszystko w tym kierunku, by spełnić te marzenia. Zanim jednak przyjechałam na Wyspy, to udzielałam się w warszawskim Teatrze „Fiakier” przy Domu Kultury „Dorożkarnia”, sporo się tam nauczyłam, głównie dzięki aktorowi i reżyserowi Stanisławowi Dembskiemu, który był moim opiekunem. W 2007 roku, przyszedł pierwszy ważny sukces dostałam nagrodę
TVP2 za rolę Julii w spektaklu „Romeo i Julia”. ▪ No właśnie i zamiast pójść za ciosem, to pani wyjechała z Polski... - Wyjechałam, żeby doskonalić swój angielski, żeby brzmiał tak, jak bym była rodowitą Angielką, a kiedy
Od dziecka marzyłam, żeby być aktorką i robiłam wszystko w tym kierunku, by spełnić te marzenia. Zanim jednak przyjechałam na Wyspy, to udzielałam się w warszawskim Teatrze „Fiakier” przy Domu Kultury „Dorożkarnia”, sporo się tam nauczyłam, głównie dzięki aktorowi i reżyserowi Stanisławowi Dembskiemu, który był moim opiekunem. już znalazłam się tutaj pomyślałam sobie - Londyn to przecież kulturalna stolica Europy, to miasto daje tyle możliwości, dlaczego nie miałabym spróbować swoich sił jako aktorka, jako angielska aktorka? Miałam od początku świadomość, że czeka mnie tytaniczna praca, bo jeśli się tutaj nie urodziłeś, to ciężko będzie się przebić. Jak nie jesteś Anglikiem - drzwi są zamknięte. No, ale cóż... wierzyłam i nadal wierzę, że ciężka praca i wiara w siebie muszą przynieść jakieś rezultaty. Odwiedziłam kilka koledżów, wzięłam udział w przesłuchaniach i udało się, wybrałam najlepszą uczelnię i postanowiłam już nie wracać do Polski wiążąc swoją przyszłość artystyczną z Anglią. Zaczęłam stu-
dia w Kensington&Chelsea College, moim wykładowcą był m.in. Louis Esteban z Nowego Jorku, a także nauczyciele, którzy pracowali z Elisabeth Taylor, czy Whitney Houston. Na koniec studiów, najlepsi absolwenci mieli możliwość zagrania w teatrze, przed prawdziwą publicznością, mnie przypadł w udziale występ w Sadler's Theatre. Zagrałam tam rolę Jacie w sztuce pt. „Spectrum.” Później kontynuowałem naukę w Birkbeck UCL, tam miałam również wspaniałych nauczycieli, jak Lindę Miller, Gilesa Abotta, czy znaną m.in. z serialu „East Enders” z roli Margaret Wilson - Janett Amsden. ▪ Ma już pani za sobą kilka ważnych ról teatralnych - Elektry w „Elektrze”, Nory w „Domu Lalek”, a także jedną filmową - Loli w „Morphius”, teraz przed panią kolejna premiera, sztuka pt. „Squat”... - Tak. To efekt wielu długich rozmów, które ja i wielu moich przyjaciół z uczelni prowadziliśmy z pisarzem Peterem Harrisonem i tak powstał „Squat” - sztuka oparta na faktach, bazująca po części na biografii reżysera Mc Quinna Francisa. Tak powstała nasza grupa teatralna Kings Players. Sztuka przedstawia losy czworga artystów mieszkających w opuszczonym budynku. Ja gram rolę Leyli, imigrantki, która większość czasu spędza na ulicy, grając na gitarze i śpiewając. Marzy ona o karierze artystycznej. Domu praktycznie nie ma, bo w pokoju, który dzieli z matką, niemal bez przerwy przebywają jej przyjaciele. Pewnego dnia Leyla trafia na squat, gdzie poznaje życzliwych sobie ludzi. Sztuka mówi o przyjaźni, o biedzie, zagubieniu, ale ma też charakter polityczny - porusza także kwestię palestyńską. Zachęcam do jej obejrzenia, bo ma ona nie tylko wartką, przyciągającą akcję, lecz również jest wielkim wyzwaniem aktorskim ze względu na różnorodność postaci. Rozmawiał: Janusz Młynarski „Squat” - With two songs: “Rock My boat” + “Rock the Squat” kiedy: 23 kwietnia, 19:30 gdzie: teatr Etcetera, 265 Camden High Street, London, NW17BU info: thekingsplayers.org.uk
fot. Julia Shevelova - Archiwum prywatne
Kątem oka Palikota
Złóż życzenia swoim Bliskim tylko za
1
*
/min
Lycamobile życzy radosnych Świąt Wielkanocnych
Tel. stacjonarne Tel. komórkowe
5
10
Dołącz do Lycamobile i zachowaj swój numer
Buy and top up online or in over 115,000 stores
Customers may not be able to use Electronic Top-Up at all locations where the top-up logo appears
1p/min promotion is valid from 31.12.2011 and valid until 30.04.2012. Visit www.lycamobile.co.uk for full terms and conditions and participating countries. This offer is valid for a limited period of time. Any changes or withdrawal will be notified at www.lycamobile.co.uk. Prices are correct at the time of going to print 30/03/2012.
LM_UK_Polish_Halo TV.indd 4
28/03/2012 09:21:45
Nr 13(143) / 7 - 13 April 2012
6
z terenu...
Wielka Brytania rajem dla Bezpiecznie na Wielkanoc polskich uciekinierów? Ostatniemu
T
ysiące polskich kierowców wyruszyło w podróż do kraju. Większość z nich, wybrała prom na Stary Kontynent, na przykład z brytyjskiego Dover do francuskich portów w Dunkierce lub Calais.
- Wbrew pozorom, ruch prawostronny nie jest jedyną różnicą w sposobie jazdy na Wyspach i w krajach kontynentalnej Europy. Dla własnego bezpieczeństwa oraz komfortu podróżowania, dobrze jest wiedzieć, jak uniknąć drogowych pułapek jadąc przez Francję, Holandię, Danię lub Niemcy - mówi Piotr Szewcow z linii promowych DFDS Seaways. - Różnice w przepisach drogowych na trasie z Wielkiej Brytanii do Polski dotyczą różnych kwestii: obowiązkowego wyposażenia pojazdu, ograniczeń prędkości, jazdy po spożyciu alkoholu, itp. Na przykład - w przeciwieństwie do Wielkiej Brytanii - kierowcy jadący przez Francję muszą posiadać i przechowywać trójkąt ostrzegawczy i odblaskową kamizelkę wewnątrz samochodu, a nie w ba-
REKLAMA
gażniku. Za ich brak grozi grzywna w wysokości około 90 euro. W Niemczech należy wyłączyć nawigację satelitarną z opcją lokalizacji kamer mierzących prędkość. Z kolei, na rondach w Holandii pierwszeństwo przejazdu może mieć - w zależności od oznakowania - pojazd włączający się do ruchu lub już na nich będący. W Danii, autobusy zawsze mają pierwszeństwo, natomiast na wielu drogach uprzywilejowaną pozycją cieszą się rowerzyści - wylicza Szewcow i dodaje: - Warto również pamiętać o różnicach w dozwolonym poziomie alkoholu we krwi kierowcy. W Wielkiej Brytanii jest to 0,8 promila, w Polsce tylko 0,2 promila. W Holandii, Francji i Danii dozwolony poziom to 0,5 promila, natomiast w Niemczech młodym kierowcom prawo w ogóle zabrania jazdy po alkoholu. Więcej informacji o podstawowych zasadach kodeksów drogowych różnych państw Europejskich znajduje się na stronie linii promowych DFDS Seaways.
Wzrasta liczba ucieczek rodziców ze swoimi dziećmi do innych krajów. Jak powiedział Lord Justice Thorpe z International Family Justice na Anglię i Walię, większość obserwowanych przypadków, tyczy się mieszkańców Europy Wschodniej - donosi internetowy serwis BBC.
W
edług raportu przeprowadzonego przez International Family Justice, w roku 2007, zaobserwowano 27 przypadków ucieczek do Wielkiej Brytanii, w 2010 - 92, a rok temu aż 180. Zdaniem Sharon Cooke z organizacji zajmującej się walką ze zjawiskiem uprowadzania dzieci, za taki stan rzeczy, odpowiada rosnąca łatwość przepływu imigrantów pomiędzy poszczególnymi państwami. „Ludzie się przemieszczają, zdobywają zagraniczne posady, to i szanse na poznanie innych ludzi są większe. Dochodzi do zawierania nowych związków, rozpadu starych, a co za tym idzie, także i zabierania ze sobą potomstwa, często bez należytych uprawnień” - mówi Cooke. Wspomniany raport, podaje przykład dwójki dzieci wywiezio-
nych z Polski, które znaleziono mieszkające w prowizorycznym szałasie niedaleko jednej z angielskich trakcji kolejowych. Zostały przywiezione do UK przez ojca i stryja, pokonując cały dystans pociągiem i autobusem, by tylko uciec przed polskim wymiarem sprawiedliwości, który ograniczył ojcu władzę rodzicielską. W tym przypadku, jak pisze BBC, doszło do sporu pomiędzy polskimi, a angielskimi instytucjami, na temat tego, czy dzieci w ogóle powinny być odesłane do ojczyzny, a jeśli tak, to w jaki sposób. Zdaniem Lorda Thorpe, brytyjskie służby powinny znaleźć takie usprawnienia systemu, by móc sobie radzić w tego typu przypadkach, bez szkody naruszania praw dzieci. (mn)
premierowi
W
ramach utrwalenia, jak i kontynuacji dziedzictwa Polonii, przyjmując rolę łącznika pomiędzy misją prof. dr Edwarda Szczepanika, ostatniego Premiera RP na Obczyźnie, a szerzeniem wiedzy na temat polskiej kultury i sztuki, dr Marek Laskiewicz, jako Sekretarz Generalny Polskiego Towarzystwa Naukowego na Obczyźnie (PTNO), 10 kwietnia o godzinie 18:30, zwróci się do zgromadzonych w Sali Szafirowej POSK-u (238-46 King Street, Londyn W6 0RF) gości, z wezwaniem do dalszego zacieśniania związków pomiędzy nauką w kraju i na emigracji. Spotkanie to, będzie nawiązywało do wydanej monografii prof. dr E. Szczepanika w języku angielskim „The Polish Cultural and Scientific Heritage at the Dawn of the Third Millennium”. Jest to praca zbiorowa 50 autorów, którzy w ramach 19 rozdziałów opisują kulturalne, naukowe i techniczne dziedzictwo Polski w ciągu ostatnich 1037 lat. Wydarzenie to, jest zarazem wstępem do kolejnych wykładów na temat polskiego dziedzictwa na arenie międzynarodowej, związanych z przetłumaczeniem wspomnianej monografii na język polski.
7
Nr 13(143) / 7 - 13 April 2012
pewnie, że możesz
Pobij swój własny rekord Aby osiągnąć prawdziwy sukces, oprócz bycia specjalistą w zarządzaniu czasem, musimy być również bardzo produktywni. To właśnie „wydajność osobista”, jest główną cechą odróżniającą ludzi sukcesu od całej reszty. ważności zanim zaczniesz działać, wówczas w naturalny sposób odpadną działania, które mają albo mało konkretnych następstw, albo w ogóle nie dają żadnych rezultatów. Ważne jest, abyś skupił się na tym, co ważne i eliminował wszyst-
Planuj swój czas wolny, zacznij od weekendów. Ważne byś odpoczywał, wykorzystując czas wolny na czynności niezwiązane z pracą. Umysł, jak i ciało potrzebują odpoczynku. ko to, co cię rozprasza. Skupienie się na jednej sprawie, pozwoli ją doprowadzić do końca znacznie szybciej, niż rozpoczynanie działania i jego ciągłe przerywanie. Takie skoncentrowanie na zadaniu, aż o 80 procent może zredukować ilość
czasu, jaka będzie ci potrzebna na jego wykonanie. Ciągłe przerywanie i rozpoczynanie zadania, to nie tylko strata czasu, ale również utrata energii. Potem dziwimy się, że niby nic konkretnego nie zrobiliśmy, a czujemy się wykończeni. Nasz umysł potrzebuje dużo więcej energii, aby rozpocząć działanie, niż na to, by je kontynuować. Nie zapominaj o tym, kiedy kolejny raz dasz się rozproszyć. By stać się bardziej wydajnym, rozpoczynaj pracę nieco wcześniej, pracując do lunchu i wychodź nieco później. Wbrew pozorom, dzięki temu nie tylko staniesz się osobą najbardziej wydajną w swojej dziedzinie, ale również zyskasz 2-3 godziny na pracę nie zaburzając w jakiś istotny sposób swojego trybu życia. W istocie, dużo czasu zajmuje nam przebijanie się przez korki w drodze „do”, jak i „z” pracy - jest to czas, w którym jesteśmy najmniej produktywni, a zużywamy proporcjonalnie zbyt wiele energii. Planuj swój czas wolny, zacznij od weekendów. Ważne byś odpo-
czywał, wykorzystując czas wolny na czynności niezwiązane z pracą. Umysł, jak i ciało potrzebują odpoczynku. Przerwy pozwalają oczyścić umysł i odnawiają energię do działania. W pracy natomiast, skup się na zadaniach, a nie na kontaktach towarzyskich. Pracując, rozwiń w sobie poczucie, że to, co robisz jest pilne i postanów działać szybciej. Sama intencja szybszego tempa spowoduje, że będziesz robić więcej. I pamiętaj, że nie tylko ilość czasu, jaką poświęcasz na wykonanie zadania się liczy, ale przede wszystkim jego jakość i rezultaty. Wprawiaj się w czynnościach najważniejszych, przynoszących największe przełożenie na rezultaty. Łącząc ze sobą czynności podobne, wykonując je równocześnie, zmniejszysz nawet o 80 procent czas, który potrzebowałbyś, aby wykonać je oddzielnie.
Bycie wydajnym to trochę jak gra, w której codziennie rzucasz samemu sobie wyzwania. Jaki dziś własny pobijesz rekord? Wyznaczaj sobie cele, ustalaj plan i nieprzekraczalne terminy, a następnie próbuj je przekraczać. Sprawdzaj sam siebie, gdzie są twoje granice i pracuj nad nimi. Codziennie szukaj sposobów zwiększania wydajności, a rezultaty zadziwią ciebie samego. To w twoich rękach, znajduje się twoja przyszłość i tylko od ciebie zależy, czy za pięć lat będziesz w tym samym miejscu, czy też nie. Powodzenia. Nadal zachęcam do dzielenia się swoimi przemyśleniami. Piszcie na adres: aga_major@ yahoo.com Agnieszka Major
REKLAMA
Uzyskaj
£200 polecając nas znajomym
quality_claims_doubleAD_good.indd 2
8/25/2011 4:12:44 PM
quality_claims_doubleAD_good.indd 3
8/25/2011 4:12:44 PM
fot. © Mathom - dreamstime.com
J
ak często zdarza ci się analizować, w jaki sposób wykorzystujesz czas, by uzyskiwać najbardziej optymalne rezultaty? Czy wiesz, w jaki sposób warto podchodzić do pracy, by móc uzyskiwać wyniki najlepsze z możliwych? Jak już wiesz, podstawą wszystkich działań, w tym zwiększania swojej produktywności, jest wyznaczenie sobie jasnych, klarownych, konkretnych celów. Mając cel, możesz stworzyć plan działania. Zazwyczaj nie chce nam się robić szczegółowych tak zwanych „list do zrobienia”, nie mówiąc już o ich zapisywaniu. Często spotykam się z komentarzami typu - „to marnotrawstwo czasu”. Nic bardziej mylnego. Każda minuta, którą spędzimy na planowaniu, pozwoli nam przeciętnie, zaoszczędzić 10 minut w czasie realizacji zamierzonych zadań. Nie wspominając już o tym, że zadania zaplanowane wykonujemy szybciej, bo w fazie przygotowań nasz umysł na poziomie nieświadomym, ćwiczy się w ich wykonaniu. Także, kiedy przychodzi co do czego, wykonujemy czynności jakbyśmy robili je któryś raz z kolei, prawie automatycznie, pomimo że realnie wykonujemy je po raz pierwszy. Stwórz zatem listę działań i posługuj się nią. Pozwoli ci ona pozostać skupionym na tym, co istotne bez zbaczania z drogi. Twoja wydajność wzrośnie o 25 lub więcej procent. Jeśli do tego uszeregujesz pozycje na liście pod względem
Nr 13(143) / 7 - 13 April 2012
8
historia
Bohater znad Bzury
Uczestnik wojny polsko-bolszewickiej. Wybitny dowódca w kampanii wrześniowej oraz autor słynnego manewru podczas bitwy nad Bzurą i jeden z najwybitniejszych polskich sztabowców, a także współtwórca Instytutu im. Władysława Sikorskiego w Londynie oraz autor wielu wybitnych publikacji z zakresu wojskowości. Zmarł w brytyjskiej stolicy, w 1947 roku. uczestniczył w wyprawie wojsk polskich na Kijów. W czasie bitwy warszawskiej, kierował sztabem Frontu Środkowego, a następnie od sierpnia do stycznia 1921 roku, był szefem sztabu nowo utworzonej 2. armii, która uczestniczyła w pościgu za wojskami sowieckimi w kierunku na Grodno i Lidę. W tym czasie, awansował do stopnia podpułkownika. Po zakończeniu działań wojennych ppłk Kutrzeba w styczniu 1921 roku, wykładał w Szkole Sztabu Generalnego i jednocześnie był członkiem Komisji
Tadeusz Kutrzeba urodził się w rodzinie Tomasza Kutrzeby, kapitana armii austriackiej i Ludwiki z domu Szula, 15 kwietnia 1886 roku. Po maturze, którą zdał w roku 1903, we Wiedniu, rozpoczął studia na Wydziale Inżynieryjnym Wojskowej Akademii Technicznej. Był autorem wielu publikacji z dziedziny wojskowości. Regulaminowej. Brał wówczas czynny udział w opracowywaniu regulaminów wojskowych. W maju 1921 roku, powrócił do pracy sztabowej i ponownie stanął na czele sekcji planów, a od grudnia, stał się szefem Oddziału IIIa Operacyjnego Biura Ścisłej Rady Wojennej, które w myśl koncepcji marszałka Józefa Piłsudskiego miało w czasie pokoju stanowić zalążek Sztabu Naczelnego Wodza. W maju 1922 roku, awansował na pułkownika. Od stycznia roku 1925, był szefem Biura Ścisłej Rady Wojennej. W latach 1922-1926, uczestniczył we wszystkich niemal przedsięwzięciach sztabowych oraz międzynarodowych konferencjach i naradach sojuszniczych związanych z obroną państwa i planowaniem strategiczno-operacyjnym. W czasie przewrotu majowego, opowiedział się po stronie rządu. Nie angażował się jednak osobiście przeciwko or-
ganizatorom zamachu stanu. Po objęciu władzy przez Piłsudskiego, pozostał więc na swoich stanowiskach sztabowych. W rezultacie w grudniu 1926 roku, objął stanowisko zastępcy szefa Sztabu Generalnego. 16 marca 1927 roku został awansowany na generała brygady ze starszeństwem z 1 stycznia 1927 roku i 3. lokatą w korpusie generałów. Na nowym stanowisku uczestniczył w reorganizacji naczelnych władz wojskowych, w wyniku czego, nastąpiło oddzielenie struktur i instytucji zajmujących się bezpośrednio przygotowaniami wojennymi od Ministerstwa Spraw Wojskowych oraz utworzenie Generalnego Inspektoratu Sił Zbrojnych i podległego mu Sztabu Generalnego. Od 28 listopada 1928 roku, został - po odejściu wykładowców francuskich - nowym komendantem Szkoły Wojennej. Na tym stanowisku dokonał reorganizacji placówki i stworzył podstawy pod powstanie polskiej kadry profesorskiej. Objęcie przez gen. Rydza-Śmigłego stanowiska Generalnego Inspektora Sił Zbrojnych wzmocniło pozycję Kutrzeby. Szczególnym tego wyrazem, było mianowanie go 27 listopada 1935 roku, generałem do prac przy Generalnym Inspektoracie Sił Zbrojnych. Poza kierowaniem szkołą, uczestniczył on także w licznych inspekcjach poszczególnych jednostek wojskowych. Przeprowadzał systematyczne analizy sytuacji wewnętrznej Rzeszy Niemieckiej oraz prowadził studia strategiczno-operacyjne. Był zwolennikiem wprowadzania do wojska nowych rozwiązań, m.in. forsował pomysł utworzenia zmotoryzowanych oddziałów przeciwpancernych jako ruchomych odwodów zaporowych, co niestety nie zostało zrealizowane do wybuchu wojny. 19 marca 1939 roku, awansował do stopnia generała dywizji i został inspektorem armii. 23 marca, Generalny Inspektor Sił Zbrojnych mianował go dowódcą Armii „Poznań”, której zadaniem była obrona Wielkopolski. Tadeusz Kutrzeba był autorem wielu publikacji z dziedziny wojskowości. Już w 1920 roku, zaczęły ukazywać się w czasopiśmie „Bellona” jego arty-
Tadeusz Kutrzeba fot. Wikipedia kuły, studia i przyczynki na tematy związane z aktualną problematyką życia wojska, historią I wojny światowej oraz wojny polsko-rosyjskiej 1919-1920 roku, a także recenzje ważniejszych studiów wojskowo-historycznych i pamiętników z lat wojny. Szczególnie interesowały go jednak zagadnienia dotyczące szeroko pojętej problematyki obrony państwa oraz kwestie międzynarodowe zawierające kontekst polski. W jego publicystyce dominowały teoretyczne i praktyczne zagadnienia z zakresu sztuki i taktyki operacyjnej. Wyznawał on pogląd, że przyszła wojna będzie potyczką manewrową, z uwagi na przewagę broni zaczepnych, a zwłaszcza lotnictwa i broni pancernych. Dlatego był zwolennikiem obrony ruchowej i zwrotów zaczepnych. W jego działalności pisarskiej, ważne miejsce zajmowała też historia wojskowa. Jego opracowania w tej dziedzinie stanowią istotny wkład zwłaszcza do badań nad wojną polsko-rosyjską i II wojną światową.
Podczas wojny z Niemcami, przeszedł cały szlak wojenny ja-
ko dowódca Armii „Poznań”. Był twórcą i realizatorem zwrotu zaczepnego zwanego bitwą nad Bzurą, podczas którego dowodził połączonymi Armiami „Poznań” i „Pomorze”. Po przebiciu się z resztkami wojsk 22 września do Warszawy, został na krótko zastępcą gen. dyw. Juliusza Rómmla, dowódcy Armii „Warszawa”. Następnie z jego upoważnienia, prowadził rozmowy kapitulacyjne z dowódcą niemieckiej 8. armii gen. Johannesem Blaskowitzem i 28 września podpisał akt kapitulacji stolicy. W niewoli niemieckiej dzielił los tysięcy polskich oficerów, przebywając aż do końca wojny w obozach jenieckich na terenie Niemiec. Z jego inicjatywy, zostały przygotowane w obozie w Murnau tajne kursy przygotowujące młodszych oficerów do egzaminu do Wyższej Szkoły Wojennej. Po wyzwoleniu obozu, w kwietniu 1945 roku przez wojska amerykańskie, objął przejściowo dowództwo nad przebywającymi tam oficerami, a w lipcu został wezwany do Londynu, gdzie otrzymał propozycję objęcia stanowiska ministra obrony narodowej. Nie przyjął jej jednak. Stanął natomiast na czele - powołanej rozkazem szefa Sztabu Głównego z 12 października 1945 roku - Komisji Historycznej Kampanii Wrześniowej i Polskich Sił Zbrojnych na Zachodzie. Jednocześnie uczestniczył w tworzeniu Instytutu im. gen. Władysława Sikorskiego w Londynie. Powrót do kraju (co sugerował płk dypl. Marian Utnik) uniemożliwiła mu jesienią 1946 roku, nieuleczalna choroba, w wyniku której zmarł 8 stycznia 1947 roku w londyńskim szpitalu. Pochowany został z honorami wojskowymi na cmentarzu Brookwood. Pośmiertnie uhonorowano go Orderem Wojennym Virtutti Militari III klasy. W roku 1957, jego prochy - zgodnie z ostatnią wolą - przewieziono do Polski i pochowano w Alei Zasłużonych na Cmentarzu Wojskowym na Powązkach w Warszawie. (C.Z.)
Kapitulacja Warszawy 28 września 1939 roku, godzina 13:15. fot. Wikipedia
T
adeusz Kutrzeba urodził się w rodzinie Tomasza Kutrzeby, kapitana armii austriackiej i Ludwiki z domu Szula, 15 kwietnia 1886 roku. Po maturze, którą zdał w roku 1903, we Wiedniu, rozpoczął studia na Wydziale Inżynieryjnym Wojskowej Akademii Technicznej (oficerska szkoła inżynierów i saperów) w Moedling koło Wiednia. Ukończył ją trzy lata później z wynikiem celującym i nominacją na podporucznika saperów. Będąc prymusem, miał także możliwość wyboru miejsca służby. W rezultacie od 1906 do 1910 sprawował swe funkcje w 9. Batalionie Saperów w rodzinnym Krakowie. W latach 19101913, studiował w Akademii Sztabu Generalnego w Wiedniu i ukończył wyższy kurs inżynierii. Do stopnia porucznika awansował w roku 1911. W latach 1913-1914 pełnił służbę w Szefostwie Inżynierii w Sarajewie, gdzie był świadkiem zamachu na arcyksięcia Ferdynanda. To właśnie w Sarajewie, zastał go początek pierwszej wojny światowej. Początkowo przebywał w dowództwie twierdzy Sarajewo, po czym wysłano go na front serbski, jako oficera Sztabu 2 Brygady Artylerii Górskiej gen. mjr. Ferdinanda Komma. W czerwcu 1915 roku, został skierowany na front włoski, gdzie był m.in. szefem sztabu inspektoratu fortyfikacji, a w lutym 1916 roku, został szefem sztabu wojsk technicznych Grupy Armii arcyksięcia Eugeniusza. Następnie trafił do Siedmiogrodu, gdzie objął stanowisko szefa sztabu inspekcji fortyfikacji w dowództwie wojsk austriackich. Miesiąc później, został oficerem łącznikowym przy dowództwie niemieckiej 9. armii na froncie rumuńskim. Przeniesiony ponownie w kwietniu 1917 roku, na front rosyjski, był I oficerem, a następnie zastępcą szefa sztabu w ekspozyturze austriackiej 4. armii przy dowództwie niemieckiej grupy operacyjnej działającej na Wołyniu. Od marca 1918 roku, zajmował z kolei stanowisko szefa sztabu bazy austriackiej w mieście Braila nad Dunajem. Upadek imperium austro-węgierskiego i odradzanie się państwowości polskiej spowodowały, że Kutrzeba porzucił służbę w armii zaborczej i nawiązał kontakt z Polską Komisją Likwidacyjną, w której został zatrudniony. Odradzające się Wojsko Polskie odczuwało brak wykształconych wyższych oficerów. Fakt ten zdecydował o jego dalszej karierze wojskowej - został skierowany do pracy w Oddziale I Sztabu Generalnego Naczelnego Dowództwa WP. Był tam szefem sekcji planów i zastępcą szefa Oddziału I. W październiku 1919 roku, został szefem sztabu 1 dywizji piechoty Legionów, a od kwietnia do czerwca 1920 Grupy Operacyjnej gen. Edwarda Rydza-Śmigłego. Był autorem planu operacji dyneburskiej. W kwietniu 1920 roku, jako szef sztabu 3. armii, w stopniu majora
9
Nr 13(143) / 7 - 13 April 2012
poezja londyn
Londyńskie święto sztuki „PoEzja OCALA” - takie było hasło imprezy artystycznej, która odbyła się w ubiegły weekend w Londynie. W stolicy Wielkiej Brytanii spotkali się ludzie sztuki z dziesięciu krajów. Podczas konferencji, zatytułowanej „Rola poezji we współczesnym świecie”, dyskutowali o miejscu sztuki w naszym życiu.
A
rakter, niż ubiegłoroczna impreza. W sobotę, 31 marca, miłośnicy sztuki spotkali się w polskim kościele na Devonii. Oprócz konferencji „Rola poezji we współczesnym świecie” oraz przedstawienia poetów (na liście znalazło się ponad dwadzieścia pięć nazwisk) oraz muzyków, miało miejsce spotkanie z Krzysztofem Zanussim. Na przykładzie fragmentów swoich obrazów, reżyser przedstawił przestrzeń, jaką szeroko rozumiana poetyckość, zajmuje w jego filmach. Po zakończeniu prezentacji, Krzysztof Zanussi wdał się w dyskusję z przedstawicielami publiczności i odpowiadał na pytania padające z sali. Podczas oficjalnego otwarcia imprezy, nastąpiło wręczenie nagrody Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego. Dyplom „Za szczególne zasługi w popularyzowaniu literatury i kultury polskiej na ternie Wielkiej Brytanii” otrzymał Adam Siemieńczyk, założyciel i lider PoEzji Londyn. Nagrodę wręczał przybyły z Warszawy Aleksander Nawrocki, poeta, wydawca magazynu literackiego „Poezja Dzisiaj” oraz organizator obchodów Światowego Dnia Poezji w Polsce. Kolejnym wyróżnieniem otrzymanym przez Adama, była Nagroda Światowego Dnia Poezji (Award World Poetry Day UNESCO 2012). Składa się na nią między innymi druk tomu poetyckiego po polsku i angielsku.
Z kolei w niedzielę, 1 kwietnia, w galerii znajdującej się w Greenwich Market miał miejsce wernisaż wystawy „Emanacje”. Swoje prace wystawiali fotograficy i malarze z kilku krajów. Również i tutaj nie obyło się bez nagród. W imieniu Słowiańskiej Akademii Literatury i Sztuki, przybyła z Bułgarii założycielka i prezes Akademii, poetka Ełka Niagołova, wręczyła Adamowi Siemieńczykowi legitymację członkowską. Oceniając zakończoną imprezę można śmiało powiedzieć, że poezja faktycznie ocala. Wydarzenia ubiegłego weekendu pokazały wyraźnie, że „polski Londyn” ma się dobrze. Co więcej - w ciągu kilku lat, jakie minęły od wejścia Polski do UE i przybycia do Wielkiej Brytanii wielu nowych artystów i ludzi sztuki - życie polonijne ponownie nabrało rozpędu. Po nieco chudszych latach sprzed naszej akcesji, znów zaczynamy być zauważani jako silna grupa. Zarówno w samej Anglii, jak i w Polsce. A także - w coraz większej mierze w krajach, w których o istnieniu polskiej diaspory w UK do tej pory niewiele się mówiło. Między innymi za sprawą PoEzji Londyn rodzimi twórcy mają szansę szerzej zaistnieć w europejskim kręgu artystycznym. Alex Sławiński
Fotografie: Alex Sławiński
rtyści, tak poeci, jak i muzycy, a także malarze i fotograficy, mieli również okazję do zaprezentowania swojej sztuki przed szeroką publicznością. Większość z nich, już wcześniej dała się poznać w Londynie, jednak i debiutanci otrzymali szansę na przedstawienie swoich prac. Głównym organizatorem imprezy była grupa artystyczna PoEzja Londyn. „PoEzja OCALA” stała się oficjalną prapremierą polskiej edycji Światowego Dnia Poezji, pod patronatem UNESCO. Wydarzenie to szczyci się już dwunastoletnią tradycją. Jego główne obchody mają miejsce dwudziestego pierwszego marca w Paryżu. W większości krajów, pierwszy dzień wiosny również jest świętem poezji. Choć zdarzają się wyjątki, między innymi w Polsce, gdzie Światowy Dzień Poezji odbywa się w kwietniu. PoEzja Londyn zorganizowała londyńską prapremierę już po raz drugi. W 2011 roku, odbyła się ona w lutym. W wypełnionym po brzegi POSK-owym klubie jazzowym, zaprezentowano wtedy ponad dwudziestu artystów, zarówno poetów, jak i muzyków, wywodzących się głównie z brytyjskiego środowiska polonijnego. W tym roku, było to dużo większe wydarzenie, trwające dwa dni. Miało również o wiele bardziej międzynarodowy cha-
REKLAMA
www.catrinatrans.co.uk
Adam Siemieńczyk poezja@mail.com 0 7939 965 569
Goście zaproszeni do wzięcia udziału w wydarzeniu: - Ełka Niagołova (Bułgaria), poetka, prezes Międzynarodowej Akademii Literatury i Sztuki Słowiańskiej; - Liubica Raichici (Rumunia), poetka, organizatorka Festiwali Poezji Europejskiej; - Gizella Czisztay (Węgry), pisarka, laureatka Nagrody „Poezji Dzisiaj” za przekłady z literatury polskiej; - Henryk Stefan Zajonz (Niemcy), poeta, fotograf, tłumacz, autor kilkuset tekstów o sztuce; - Tomasz Wybranowski (Irlandia), poeta, dziennikarz; - Aleksander Nawrocki (Polska), poeta, redaktor „Poezji Dzisiaj”, tłumacz, autor „Poezja polska antologia tysiąclecia”; - Barbara Jurkowska (Polska), poetka, laureatka Nagrody Prezesa Polskiej Akademii Nauk; - Barbara Gruszka-Zych (Polska), poetka, dziennikarka; - Karol Samsel (Polska), poeta, krytyk literacki. Gościem specjalnym wydarzenia był Krzysztof Zanussi. Twórcy: Adam Siemieńczyk, Alex Sławiński, Anna Maria Mickiewicz, Artur Tomaszewski, Bożena Mazur-Nowak, Joanna Szlagor, Łukasz Olszewski, Maria Jastrzębska, Marta Brassart, Norbert Durał, Jacek Wąsowicz, Jerzy Niemyjski, Grzegorz Spis, Wojciech J. Pawłowski, Tomasz Wybranowski, Paulina Krzyżaniak, Tomasz Michał Wieliczko, Marcin Łuczak Czarny, Piotr Kasjas, Grażyna Winniczuk, Kasia Pętkowska, Marlena Weber, Barbara Molska i inni. Muzycy: Monika Lidke, Maria Kudełka, Sabio Janiak, Jacek Osior, Marzena Rychlik, Anna Maria Hyży, Włodek Fenrych i inni.
Nr 13(143) / 7 - 13 April 2012
10
opowiadanie
w naszym angielskim domu Janusz Młynarski Czarni też się opalają. Jak żona wyprasowała Dave'owi klatkę piersiową. Brudny Harry z czystą wódką. To nie byli antyterroryści.
C
o za idiotyzm z tym przestawieniem czasu! Za cholerę nie mogłem dojść, która tak naprawdę jest godzina. Nie wiedziałem, czy ta, co w laptopie, czy komputerze i komórce sama się przestawiła, czy trzeba ją przestawić. Zegarek ręczny też nie pokazywał, bo akurat padła bateria. Wymieniłem, ale wszystko mi się pozajączkowało - godzinę do tyłu, czy do przodu? Na szczęście pomogli przyjaciele z Facebooka podając właściwy czas. Dzięki wielkie. Zanim jednak to się stało, nie wiedziałem, czy obudziłem się o piątej, czy o szóstej. Już nieważne, o wiele ważniejsze jest to, że zapowiadał się piękny dzień, co sprawiło, że powziąłem zamiar poddania swojego pięknego ciała operacji promieni słonecznych - niech będzie jeszcze piękniejsze. Właśnie wyjmowałem z pawlacza bambusową matę, na której zamierzałem wyciągnąć się na dachu, kiedy zadzwonił telefon. Domowy akurat, to mógł być Dave, lub Witek, bo tylko oni dzwonią na domowy. Dave jednak. Proponował kawę w tym miejscu, co zawsze, a później wypad do pobliskich Kew Gardens, lub do Richmond, żeby się poopalać. Telepatia? Niechętnie, ale przyjąłem propozycję. O jedenastej już siedziałem przy stoliku, a po kilku minutach dołączył Dave z Tessem. Zdecydowaliśmy, że jednak Kew Gardens, bo najbliżej. Tess wyraził chęć przyłączenia się do nas. Dave spojrzał na niego zdziwiony: - Myślisz, że możesz się jeszcze bardziej opalić? Tess, który jak wiadomo jest Murzynem odrzekł, że jak najbardziej. Kończąc kawę, zastanawialiśmy się jak to jest z tą podatnością skóry na opalanie. Dave twierdził, że Murzyni powinni być biali, bo biel odbija promienie słoneczne, a czerń przyciąga: - A tam, bez sensu to wszystko. Dobra idziemy. Okazało się, że tylko ja mam matę. - Och jaki delikatny - kpili ze mnie - jak się boi, żeby go trawka nie zadrapała... Dave, który rozebrał się pierwszy oślepił mnie i Tessa swoim „whiter shade of pale”. Procol Harum, komponując swój słynny przebój o bielszym odcieniu bieli, musieli - ani chybi - kiedyś spotkać Dave'a, bo tylko jego skóra mogła zainspirować ich do napisania tego utworu. Nie wypowiedziałem jednak tego głośno, ponieważ wiem, że reaguje on bardzo emocjonalnie na wszelką krytykę, lub to, co krytyką mu się wydaje. Zazwyczaj nie przyglądam się męskim klatkom piersiowym, wolę kobiece, ale mimo woli spojrzałem na tors Dave'a i zobaczyłem w okolicach mostka duże czerwone znamię, coś jakby ślad po żelazku. Czyżby Dave prasując spodnie odstawiał żelazko na swoją pierś? Nie, to przecież fizycznie niemożliwe! Przyłapał mnie na tym, że
wlepiam oczy w jego klatę i powiedział krótko: - To żona. Choć owo znamię bardziej przypominało żelazko niż żonę, to wolałem z powodów wcześniej wymienionych - nie polemizować z nim zbytnio. Tess był odważniejszy: - Jaka żona, przecież to ślad po żelazku. Zimno ci było i przyłożyłeś je sobie? - Żona mi przyłożyła. Tu opowiedział dramatyczną historię, która zakończyła się rozwodem. Kiedy Dave pracował jeszcze jako policyjny detektyw, prowadził normalne życie, przynajmniej z pozoru - miał żonę i dziecko. Syn po ukończeniu studiów wyjechał do Australii i wówczas żona Dave'a zaczęła pić. Dave też pił, ale z kochanką. Pewnego dnia żona odezwała się do niego w te słowy: - Wiem, że spotykasz się z inną kobietą, pogodziłam się już z tym. Może zaprosiłbyś ją do domu, chcę ją poznać, zobaczyć, czy ładniejsza i bardziej interesująca ode mnie? Dave uległ prośbie i pewnego dnia przyprowadził kochankę. Panie bardzo szybko się polubiły, w czym bardzo pomógł alkohol, za którym obie prze-
Zapowiadał się piękny dzień, co sprawiło, że powziąłem zamiar poddania swojego pięknego ciała operacji promieni słonecznych - niech będzie jeszcze piękniejsze. Właśnie wyjmowałem z pawlacza bambusową matę, na której zamierzałem wyciągnąć się na dachu, kiedy zadzwonił telefon.
padały. Rozmowa, która początkowo miała tzw. charakter ogólny, zeszła na temat Dave'a. Najpierw omawiały jego dobre strony, później przeszły na złe. Żona dyskutując z kochanką prasowała sukienkę i kiedy padło z jej ust kolejne niezbyt pochlebne słowo na temat męża, ten zaprotestował. Ów protest tak rozjuszył małżonkę, że przyłożyła Dave'owi żelazko do piersi, a że miał rozpiętą koszulę doszło do poparzenia skóry. Na tym jednak nie koniec - kochanka zdjęła buta, którego obcas był zakończony metalowym słupkiem i zaczęła okładać go po głowie, po czym półprzytomnego wypchnęły za drzwi. Poparzony i ociekający krwią Dave, znalazł pomoc u sąsiada, który wezwał pogotowie. Dave spędził w szpitalu trzy dni, a
kiedy wrócił do domu stwierdził, że kochanka nadal tam przebywa, kontynuując picie z jego małżonką. Obie panie nic kompletnie nie pamiętały, o czym świadczyć może fakt, iż małżonka zapytała, dlaczego nie było go tak długo i z jakiego powodu ma bandaż na głowie. - Wystąpiłem o rozwód i dość szybko go dostałem, wyprowadziłem się, a żona i kochanka zostały najlepszymi przyjaciółkami. Słońce operowało bardzo intensywnie, ale nie było nam dane poopalać się zbyt długo, bo zaczął wiać lodowaty wiaterek, który dość szybko przeszedł w intensywny wiatr, co zmusiło nas do ewakuacji. Wróciliśmy do punktu wyjścia, czyli do naszej ulubionej kawiarni. Wiatr przestał wiać, więc mogliśmy siedzieć na zewnątrz. Dosiadł się do nas jakiś znajomy Dave'a i okazało się, że dalszy ciąg dnia upłynie w klimacie rozwodowo-rozstaniowym. Ów kumpel Dave'a zdawał się być czymś mocno przybity i Dave natychmiast zagadnął o przyczynę. Facet, łudząco podobny do „Brudnego Harry'ego”, czyli Clinta Eastwooda, westchnął głęboko i rzekł: - Żona mnie rzuciła. Tu westchnął jeszcze raz: - Znalazła sobie jakiegoś młodszego łebka - i jakby to miało jakiekolwiek znaczenie, dodał: bezrobotnego. Zapadło milczenie, które w książkach określa się mianem kłopotliwego. Pierwszy odezwał się Dave: - Rozumiem to, też straciłem żonę. A jak długo byłeś żonaty? „Clint” sprawiał wrażenie, jakby nie słyszał pytania, ale słyszał, bo odrzekł po dłuższej chwili: - W czerwcu minęłoby 25 lat. Żeby to jeszcze był Anglik, ale to pier.... imigrant. - Czarnuch? - zainteresował się Tess, który jak wiadomo jest Murzynem. - Nie. O cholera, pomyślałem sobie, może to - nie daj Boże - Polak został jej wybrankiem? W takim razie lepiej szybko się pożegnać z całym towarzystwem, bo mnie się może dostać za jakiegoś Polaka, gustującego w leciwych Angielkach. Jednak z drugiej strony prawdopodobieństwo, że chodzi o rodaka było znikome - Angielki unikają synów Wielkiego Narodu Polskiego, zadawanie się z Polakiem, to dla nich obciach, toteż podbudowany tą myślą postanowiłem pozostać. Tymczasem Tess naciskał dalej: - A kto? - Jakiś Pakistańczyk - z tonu odpowiedzi można było odnieść wrażenie, iż nie tyle przeżywa utratę żony, co fakt, że odeszła z Pakistańczykiem. Później zrobiło się trochę nudno Dave zaczął przypominać swoją podróż poślubną na Mauritius, a „Clint” na Ibizę, później wrócili do prehistorii, czyli do czasów, jak poznali swoje żony. Ośmielony tym, że żaden z
moich rodaków, za przeproszeniem, nie maczał palców, w odbiciu „Clintowej” małżonki, postanowiłem przerwać to smęcenie i powiedziałem, że odejście połowicy jest wydarzeniem radosnym i w związku z tym należy się cieszyć. Popatrzyli na mnie ze zdziwieniem: - Jak to? - zapytali niemal jednocześnie. - Zaręczam wam, że niejeden facet dałby bardzo wiele, żeby być na twoim miejscu, żeby baba go zostawiła i poszła w cholerę, żeby mógł znów cieszyć się wolnością.
Zazwyczaj nie przyglądam się męskim klatkom piersiowym, wolę kobiece, ale mimo woli spojrzałem na tors Dave'a i zobaczyłem w okolicach mostka duże czerwone znamię, coś jakby ślad po żelazku. Czyżby Dave prasując spodnie odstawiał żelazko na swoją pierś? Nie, to przecież fizycznie niemożliwe! Przyłapał mnie na tym, że wlepiam oczy w jego klatę i powiedział krótko: - To żona. - Nasz polski przyjaciel mówi całkiem mądrze - stwierdził Dave. „Clint”, który - jak się okazało - ma na imię Mick, spojrzał na mnie, tak, jakby zobaczył mnie pierwszy raz. Widać było, że moje słowa wywarły na nim wrażenie. Nic nie mówiąc wstał i ruszył do pobliskiego sklepu. Wrócił po kilku minutach z reklamówką, w której majaczyły dwa znajome kształty. Piliśmy przy naszym stoliku - właściciel pozwala zaprzyjaźnionym klientom na spożywanie alkoholu w swoim lokalu - nawet szklanki z lodem podał. Osobiście nie przepadem za lodem, źle przechodzi przez gardło, a ja niestety alkohol piję po chamsku - wlewam od razu, cokolwiek to jest, z wyjątkiem likierów, które wprost uwielbiam. Kiedy wyrzucałem puste butelki stwierdziłem, że piliśmy polską wódkę, ale nie napiszę jaką, bo za darmo nie będę reklamował. *** Tydzień temu udało mi się nie napisać ani słowa o Viktorii i miałem nadzieję, że i tym razem będzie
podobnie, ale nie da się, bo chyba skończył się pewien ważny - zależy zresztą, jak na to patrzeć - etap w jej życiu. Po tysiącu rozstań i powrotów jej związek z Benem najprawdopodobniej się zakończył. A było tak: siedziałem z koleżanką w swoim pokoju i… no właśnie, aż się boję napisać, że piliśmy alkohol, bo zaraz ktoś napisze do moich pracodawców: co wy tam jakiegoś pijaczynę zatrudniacie?! Przecież ten Młynarski bez przerwy chleje i jeszcze się tym chwali! O sorry, wcale się nie chwalę, powiem nawet, że jest mi wstyd, ale czy to moja wina, że ciągle ktoś przychodzi z jakąś butelką, lub piwem - tu spojrzałem w lustro - może mam taką specyficzną twarz, że nie można na nią patrzeć, jeśli wcześniej się nie wypije? Nieważne. No tak, popijaliśmy sobie rozmawiając i słuchając muzyki i nagle ktoś załomotał do drzwi. Przeraziłem się nie na żarty, bo to naprawdę był łomot. Pomyślałem, że to antyterroryści. Popatrzyłem z żalem na butelkę, bo było w niej więcej niż pół zawartości, szybko nalałem sobie i koleżance, łyknąłem i powiedziałem proszę. Drzwi się otworzyły i zobaczyłem Bena. Zaskoczył mnie swoim wyglądem, bo - zazwyczaj niechlujny - dziś był nie tylko starannie ogolony i uczesany, lecz miał na sobie eleganckie buty, jasne spodnie od garnituru i różową koszulę. W ręce trzymał baterię browarów. Nie miałem ochoty na kolejny wieczór z Benem, więc poprosiłem po cichu koleżankę, żeby dyskretnie schowała butelkę, natomiast jemu powiedziałem, że sorry, ale jestem zajęty, bo przeprowadzam wywiad z młodą, polską lekarką, która pracuje w renomowanej londyńskiej klinice. Lekko podpity Dave ukłonił się nisko i poprosił mnie na korytarz. Miał rozmowę z nowym pracodawcą, pokazywał mi jakieś papiery, mówiąc, że dostał dobrą pracę w Chesham, gdzieś w Kent i wyjeżdża w przyszłym tygodniu. Pogratulowałem i wyraziłem nadzieję, że do tego czasu zdążymy to uczcić, ale na pewno nie dzisiaj. Cdn.
11
Nr 13(143) / 7 - 13 April 2012
Poradnik
Zdrowie i bezpieczeństwo Pomimo dziesiątek różnorodnych typów ubezpieczeń dostępnych na rynku brytyjskim, tylko trzy są wymagane przez prawo i tylko w specyficznych okolicznościach. Chodzi o ubezpieczenie od odpowiedzialności zawodowej, ubezpieczenie samochodowe oraz odpowiedzialność pracodawcy.
S
pośród tych trzech wymienionych rodzajów ubezpieczeń, najbardziej znanym jest odpowiedzialność pracodawcy. Ubezpieczenie to, staje się obowiązkowe w przypadku, kiedy zatrudniasz kogokolwiek poza sobą samym i zabezpiecza cię ono na wypadek choroby, wypadku lub śmierci twoich pracowników, spowodowanych przez miejsce pracy. Jako osoba działająca na terenie Wielkiej Brytanii, masz prawny obowiązek zapewnienia bezpieczeństwa swoim podwładnym, włączając zapobieganie oczywistym przyczynom wypadków. Strona internetowa niezależnego organu nadzorczego Health and Safety Executive (HSE) to hse.gov. uk. Jest ona rozległym źródłem informacji, dotyczących zdrowia i bezpieczeństwa w miejscu pracy, włączając szablony i przykładowe formularze, dostępne do ściągnięcia za darmo i pomagające w wypełnieniu prawnego obowiązku. Ustanowiony 1 stycznia 1975 roku, zakres działalności HSE to:
„Podjęcie wymagań Komisji ds. Zdrowia i Bezpieczeństwa oraz egzekwowanie przepisów dotyczących zdrowia i bezpieczeństwa we wszystkich miejscach pracy, wyłączając przepisy ustanowione przez władze lokalne (…). Zakres działalności HSE pokrywa szeroki wachlarz funkcji od kształtowania i oceny przepisów, po prowadzenie badań, statystyk, a także egzekwowanie przestrzegania istniejących przepisów”. RIDDOR Zgodnie z zestawem przepisów, zwanym Reporting of Injuries, Diseases and Dangerous Occurrences Regulations 1995, w skrócie RIDDOR, pracodawcy, osoby samozatrudnione oraz ludzie opiekujący się nieruchomością są zobowiązani przez prawo do zgłoszenia: - śmiertelnych wypadków w pracy, - poważnych kontuzji, - uszkodzeń ciała, zmuszających ofiarę do opuszczenia powyżej 3 dni pracy, - chorób i przypadłości związanych z wykonywaną pracą, - niebezpiecznych wypadków (bliskich konsekwencji). Dodatkowo, jeśli zatrudniasz więcej niż 10 pracowników lub jesteś właścicielem kopalni, kamie-
niołomu lub fabryki, musisz prowadzić „kronikę wypadków”. Raporty składane są do Centrum Wypadków, zazwyczaj telefonicznie pod numerem 0845 300 99 23 lub poprzez wysłanie wiadomości pocztą elektroniczną na adres: riddor@connaught.plc.uk. Mogą także zostać przesłane on-line pod adresem: hse.gov.uk/riddor/ online.htm lub tradycyjną pocztą na adres - Incident Contact Centre, Caerphilly Business Park, Caerphilly CF83 3GG. Dane zgromadzone dzięki tym raportom pozwalają HSE i lokalnym władzom badanie poważnych wypadków i identyfikowanie szczególnie zagrożonych miejsc i okoliczności, aby podjąć środki prewencyjne. Szacowanie ryzyka Po pierwsze, musisz wyznaczyć osobę odpowiedzialną za zdrowie i bezpieczeństwo (Health & Safety officer). Możesz to być ty, dowolny pracownik, lub nawet zewnętrzny konsultant, nie wykonujący dla ciebie żadnej innej pracy. Jeśli zatrudniasz 5 lub więcej pracowników, musisz ustalić spisane zasady, dotyczące zdrowia i bezpieczeństwa. To twoje formalne oświadczenie, dotyczące
sposobu, w jaki będziesz pilnował tych dwóch czynników, włączając detaliczne informacje takie, jak odpowiedzialności konkretnych osób za podjęte kroki i konkretne zobowiązania dotyczące akcji oraz czasu, w którym są podejmowane. W celu opracowania tego dokumentu, musisz przeprowadzić „sza-
Jeśli zatrudniasz więcej niż 10 pracowników lub jesteś właścicielem kopalni, kamieniołomu lub fabryki, musisz prowadzić „kronikę wypadków”. cowanie ryzyka”. Sprowadza się to do analizy miejsca pracy i zidentyfikowania wszystkich możliwych zagrożeń zdrowia i bezpieczeństwa. Szablony formularzy polityki bezpieczeństwa i szacowania ryzyka mogą być znalezione pod adresami: - hse.gov.uk/risk/health-and-safety-policy-example.doc
- hse.gov.uk/risk/risk-assessmentand-policy-template.doc. Po zidentyfikowaniu możliwych zagrożeń, musisz oświadczyć, w jaki sposób je zminimalizujesz. Zarówno szacowanie ryzyka, jak i polityka bezpieczeństwa będąca jego wynikiem, powinny być regularnie aktualizowane, także w przypadku wszelkich poważnych zmian dotyczących środowiska lub sposobu pracy. Musisz skonsultować powyższe kroki ze swoimi pracownikami, niezależnie od tego, jak dobrze znasz swoją firmę. Konsultacja powinna być dobrze udokumentowana i pozwalać pracownikom na poruszenie ewentualnych wątpliwości i aktywne zaangażowanie w tworzenie końcowej wersji dokumentu. Zapewnienie szkolenia i informacji Do twoich obowiązków prawnych należy także zapewnienie udogodnień socjalnych, włączając wodę pitną, pomieszczenia kuchenne i higieniczne oraz szatnię, w wypadku, gdy praca wymaga zmiany stroju, jak również zapewnienie odpowiedniego środowiska pracy, włączając odpowiednie oświetlenie, ogrzewanie i wentylację. Powyższe wymagania to podstawa. Jeśli twoje miejsce pracy jest miejscem wysokiego ryzyka takim, jak fabryka czy budowa, mogą go dotyczyć dodatkowe regulacje - możesz je sprawdzić pod adresem: hse.gov. uk/guidance/industries.htm. Zespół Hamilton Brady (hamiltonbrady.co.uk)
Brytyjczykiem być
O
Naturalizacja bywatele krajów Unii EuroProces nabycia obywatelstwa inpejskiej nie mają obowiązku starania się o potwierdze- nego kraju nazywa się naturalizacją. nie praw rezydenckich, żeby legal- Aby wystąpić o naturalizację, należy nie mieszkać i pracować w Wielkiej spełnić następujące warunki: Brytanii. Jednak o Residence Permit - mieć powyżej 18 lat, warto wystąpić, jeśli planuje się - być poczytalnym dłuższy pobyt na Wyspach lub („be of sound mind”), osiedlenie się na stałe. - mieć zamiar kontynuacji pobytu Prawa rezydenta to przywilej w Wielkiej Brytanii po naturalizacji, - komunikować się w języku angidostępny dla wszystkich, którzy przyjechali z jednego z państw elskim, walijskim lub szkockim, - być niekaranym, nie mieć konUE lub Szwajcarii do innego kraju Unii, by w nim pracować. Jeśli fliktów z prawem masz pracę lub prowadzisz własną („be of good character”), - posiadać wystarczającą wiedzę działalność zawodową, możesz starać się o kartę pobytu obywatela na temat życia w UK, - mieszkać w Wielkiej Brytanii Unii Europejskiej (EEA1 Residence Permit). Jej posiadanie ułatwia minimum 5 lat przed złożeniem załatwianie formalności w brytyjs- aplikacji. kich urzędach lub na przykład odebJeśli ubiegamy się o obywaranie wygranych z tytułu różnego rodzaju konkursów czy gier licz- telstwo brytyjskie na podstawie bowych. W Wielkiej Brytanii nie ma małżeństwa z obywatelem bryjednak wymogu prawnego dla oby- tyjskim, wymagania są takie same, wateli krajów EEA (Europejskiego z jednym wyjątkiem: wymagaObszaru Ekonomicznego) i ny okres pobytu to tylko 3 lata. Szwajcarii do posiadania rezyden- Według przepisów emigracyjnych, tury. Każdy, kto chce otrzymać taki powinniśmy być fizycznie obecni w dokument, robi to zupełnie dobro- Wielkiej Brytanii 5 lat wstecz od daty wolnie. Wyrobienie rezydentury złożenia podania o naturalizację. jest bezpłatne, a formularz EEA1 Zatem, jeśli składamy wniosek np. Residence Permit jest dostępny 01/04/2012, powinniśmy udowodna stronie Home Office: ukba. nić, że przebywamy w Wielkiej homeoffice.gov.uk/sitecontent/ Brytanii od 01/04/2007. Mówiapplicationforms/eea/eea11.pdf my oczywiście o pobycie legalnym.
Wiedza o życiu w UK Możemy udowodnić naszą wiedzę o życiu w Zjednoczonym Królestwie na dwa sposoby. Pierwszym z nich jest znajomość języka angielskiego, walijskiego lub gaelickiego szkockiego, a także zdanie testu „Life in the UK”. Natomiast, jeżeli nasza znajomość powyższych języków nie jest wystarczająca, by przystąpić do testu, będziemy musieli zapisać na kurs angielskiego z elementami wiedzy o życiu w UK - English for Speakers of Other Languages (ESOL) course in English and citizenship. Z tych wymagań nie będziemy zwolnieni nawet, gdy mieszkamy w tym kraju od wielu lat. Jest to wymóg prawny, z którego nikt nie może być zwolniony, z wyjątkiem osób w wieku powyżej 65 lat, a także osób chorych, które mają utrudniony dostęp do nauki języka lub problemy z mówieniem. Karalność Musimy też udowodnić, że od momentu przyjazdu przez cały nasz pobyt szanujemy prawo Wielkiej Brytanii i przestrzegamy go („good character”). Składając podanie o naturalizację, będziemy zobowiązani podać wszystkie fakty dotyczące spraw sądowych, które zostały wniesione przeciwko
długo, dopóki aplikant nie spełni wszystkich wymagań. W tym czasie możemy być poproszeni o przedstawienie dodatkowych dokumentów lub informacji. Zazwyczaj powinno to nastąpić w ciągu miesiąca od dnia złożenia aplikacji. Może się też zdarzyć, że zostaniemy wezwani na rozmowę. Jeżeli nasz wniosek o obywatelstwo zostanie rozpatrzony pozytywnie, zostaniemy zaproszeni na specjalną uroczystość, w czasie której będziemy musieli złożyć przysięgę na wierność Królowej Anglii i lojalność wobec Wielkiej Brytanii („oath of allegiance”). Po tym otrzymamy świadectwo obywatelstwa brytyjskiego. Będzie to równoznaczne ze staniem się pełnoprawnym obywatelem tego kraju, nie tracąc jednocześnie obywatelstwa polskiego. Świadectwo Czas oczekiwania obywatelstwa brytyjskiego może 95% procent wszystkich podań jednak zostać cofnięte w przyo obywatelstwo brytyjskie rozpapadku wykrycia, że zostało uzystrywanych jest w ciągu sześciu kane na drodze oszustwa lub miesięcy. Wszystko zależy zatajenia faktów. od indywidualnej sprawy, w niektórych przypadkach takie (ukba.homeoffice.gov.uk) sprawy mogą ciągnąć się tak nam w Wielkiej Brytanii. Niektóre sprawy mogą zostać pominięte - w zależności od charakteru sprawy i czasu, jaki upłynął od orzeczenia bądź wyroku. Na stronie internetowej Home Office można znaleźć tabelę, gdzie podane jest, jaki wpływ na aplikację ma otrzymany wyrok. Do wiadomości Home Office, należy również podać wykroczenia drogowe i informacje dotyczące ogłoszenia przez nas bankructwa. Nie miejmy jednak złudzeń, dokładna kontrola nie ominie nikogo. W przypadku zatajenia lub podania nieprawdziwych informacji opłata, którą ponosimy, składając wniosek, przepada na korzyść Home Office. Ponadto, grozi to poniesieniem odpowiedzialności karnej.
13
Nr 13(143) / 7 - 13 April 2012
Astrologia
Aleksandra Lech
astrolog, tarocistka Udziela konsultacji zarówno osobiście w Bristolu, jak i on-line przez skype lub telefonicznie. Kontakt: tarot.astrology@yahoo.co.uk lub 07762 867174.
Lew 23.07-23.08
Baran 21.03-20.04 Najdą Cię filozoficzne, duchowe, czy wręcz religijne przemyślenia. Warto teraz się wyciszyć i skupić na swoim wnętrzu. Codzienne sprawy będą Cię nużyć i wydadzą Ci się zbyt przyziemne i małostkowe. Bliski przyjaciel może potrzebować twojej pomocy, miej oczy otwarte.
Czeka Cię cudowny tydzień! Przyjemne niespodzianki na gruncie prywatnym oraz uznanie na gruncie zawodowym. Może za tym pójść podwyżka lub premia. Korzystaj z życia póki los Ci sprzyja. Działaj odważnie i mierz wysoko - twoje zamiary teraz się spełnią!
Panna 24.08-22.09
Byk 21.04-20.05 Sprawy zawodowe całkowicie Cię zaabsorbują w bieżącym tygodniu. Masz szansę wykazać się niesamowitą elastycznością, pracowitością i dobrym zmysłem organizacyjnym. Z powodu pracy jednak nie wystarczy Ci czasu na sprawy prywatne, zdrowotne, hobby, itp.
Skrupulatne planowanie każdego kroku nie zawsze popłaca. W tym tygodniu przekonasz się, że elastyczność też jest konieczna, jeśli chcesz osiągnąć sukces w życiu. Coś pójdzie nie po twojej myśli i będzie trzeba w ostatniej chwili zmienić plany.
Waga 23.09-23.10
Bliźnięta 21.05-21.06 Możesz czuć się podenerwowany bez powodu, smutny i wyczerpany. Nie wymagaj od siebie zbyt wiele, wrzuć na luz i ciesz się każdą chwilą. Życie nie musi być takie poważne, szczególnie dla Ciebie, Bliźniaku, ważna jest beztroska i zabawa, nie zapominaj o tym!
Słyniesz z poczucia estetyki i umiłowania do piękna i teraz jeszcze bardziej się te cechy u Ciebie objawią. Zetkniesz się w pewien sposób ze sztuką i to zaszczepi w tobie nowe zainteresowanie, hobby, które pójdzie z tobą dalej w życie. Uważaj na przeziębienia!
Skorpion 24.10-22.11
Rak 22.06-22.07 Ktoś z bliskiego otoczenia będzie chciał Cię wziąć na litość. Myśl trzeźwo i nie daj się wciągnąć w manipulacyjne gierki. Unikniesz niepotrzebnych problemów oraz wyraźnie określisz swoje granice. Czeka Cię w tym tygodniu również finansowa zwyżka.
Możesz czuć spadek formy. Zabraknie Ci energii na proste codzienne czynności. Wrzuć na luz, zafunduj sobie odpoczynek. Nie wymagaj od siebie zbyt wiele, czasem trzeba wziąć jeden krok do tyłu i wszystko sobie przemyśleć, żeby potem z impetem ruszyć do przodu.
T-TALK
Dzwoń Tanio do Polski Korzystaj z tej samej karty SIM Używaj kredytu na rozmowy z dowolnej komórki lub tel. domowego Nie musisz posiadać kontraktu z Auracall Możesz doładować konto na wiele sposobów Używaj serwisu T-Talk i dzwoń za darmo na numery 0800 Używaj serwisu T-Talk i dzwoń tanio na numery 0845/0870 Używaj wygodnej opcji automatycznego doładowanie konta Polskojęzyczna Obsługa Klienta
1 Doładuj £10 kredytu
Wyślij GADU na 65656
(koszt £10 + std.SMS)
£5
kredytu
Wyślij GADU na 81616
(koszt £5 + std.SMS)
Przy doładowaniu przez Internet
Stawki do Polski na tel. domowy
Stawki do Polski na komórkę
1
5
.70 pence/min
.90 pence/min
2.00
7.00
1.45
5.10
pence/min
pence/min
2 Zadzwoń Wybierz
0370 041 0037* i postępuj zgodnie z instrukcją operatora. Proszę nie wybierać ponownie.
pence/min
pence/min
Najniższe ceny dostępne na www.auracall.com/observer
Polska Obsługa Klienta: 020 8497 4622 *T&Cs: Ask bill payer’s permission before using the service. SMS costs £5 or £10 + standard sms. Calls billed per minute, include VAT & apply from the moment of connection. The charge is incurred even if the destination number is engaged or the call is not answered, please replace the handset after a short period if your calls are engaged or unanswered. Connection fee varies between 0p & 25p depending on the destination. Calls to 03 number cost standard rate to a landline and can be used as part of the bundled minutes. We will automatically top-up your T-Talk account with the initial top-up amount when you will have 3 minutes talk time remaining. To unsubscribe text AUTOOFF to 81616. Credit expires 90 days from the last top-up. Rates are subject to change without prior notice. Prices correct at 6/3/2012. This service is provided by Auracall Ltd.
Strzelec 23.11-21.12 Będziesz marzyć o niebieskich migdałach, o miłości, o podróżach, o wygranej na loterii. Możesz czuć, że nie ma rzeczy niemożliwych. To prawda, jednak ktoś lub coś akurat teraz może Ci podciąć skrzydła i odezwie się brutalna rzeczywistość. Sprawy codzienne też wymagają twej uwagi.
Koziorożec 22.12-20.01 Rodzina będzie potrzebować twojej uwagi i pomocy. Możesz myśleć, że to mała sprawa, jednak dla kogoś będzie miała bardzo dużą wagę. Daj z siebie wszystko, zostanie to bardzo docenione i naprawdę pomoże w pewnej trudnej sytuacji. Pozostałe sprawy odsuń na razie na drugi plan.
Wodnik 21.01-19.02 Wodniku, poczujesz się rozerwany wewnętrznie i ciężko będzie Ci podjąć ważną decyzję. Nie narzucaj sobie zbyt dużego tempa i daj sobie czas. Właściwa odpowiedź sama nadejdzie w odpowiednim czasie. W międzyczasie relaksuj się i zadbaj o swój spokój wewnętrzny.
Ryby 20.02-20.03 Najdą Cię wspomnienia i możesz bujać w obłokach. Ma to swoje dobre strony jednak nie zaniedbuj obowiązków zawodowych oraz domowych. Małe zaniedbanie może odbić się echem nawet za jakiś czas i będziesz żałować swojego roztargnienia. Spróbuj zagrać na loterii.
Nr 13(143) / 7 - 13 April 2012
14
Kultura
Czekoladowa Wielkanoc P
PIERWSZA POLSKA MSZA W FELTHAM
Co może być lepszego od świąt spędzonych z rodziną i przyjaciółmi? A może odpoczynek w tym samym towarzystwie, tylko wśród kwiatów i czekolady?
Z
się po głównym muzeum) na jajka. „Akcja pisanka” odbywać się będzie w godzinach 9:30 - 13:00 aż do wyczerpania czekoladowych zapasów. The Royal Botanic Gardens to rozległy kompleks ogrodów i szklarni pomiędzy Richmond i Kew w Richmond-upon-Thames, w południowo-zachodnim Londynie. Jest to także organizacja zarządzająca tym kompleksem terenów zieleni wraz z ogrodami Wakehurst Place w Sussex oraz placówka naukowa i edukacyjna o międzynarodowym znaczeniu w zakresie badań botanicznych, zatrudniająca około 700 pracowników. W roku 2003 Kew Gardens zostały wpisane na Listę światowego dziedzictwa UNESCO. kiedy: do 15 kwietnia gdzie: Royal Botanic Gardens Richmond, Surrey TW9 3AB info: kew.org
fot. Wikipedia
okazji zbliżających się świąt, jak co roku, Królewskie Ogrody Botaniczne, przygotowały prawdziwe słodkie szaleństwo. Aż do 17 kwietnia, odwiedzający Kew Gardens mogą wziąć udział w „Czekoladowych warsztatach”, które obejmują pokazy kolejnych etapów tworzenia tego niesamowitego przysmaku - od momentu zasadze-
nia ziarenka kakaowca do wyprodukowania tabliczki, a także zajęcia plastyczne, umożliwiające rzeźbienie z tego kakaowego tworzywa. Głównym motywem przewodnim tegorocznej imprezy, jest przebogata kultura i tradycja starożytnych Majów. Na odwiedzających ogrody, czeka zatem niezwykła przygoda z 3000 lat historii, opowiadana w znajdującej się na terenie kompleksu „Świątyni wyobraźni”, a także interaktywne zabawy z malowaniem buziek w mityczne wzory, przy użyciu między innymi czekolady właśnie. Jednym zdaniem - magicznie, radośnie i pysznie! Na niedzielę wielkanocną zaplanowano z kolei, „Polowanie na świąteczne jaja”. Zabawa polegać będzie na zbieraniu żetonów od ukrywających się po ogrodzie pracowników poprzebieranych za przyjazne pszczółki, zające czy kwiaty. Po uzbieraniu trzech żetonów, należy szybko wymienić je u wielkanocnych króliczków (krzątających
Hell is Harmony
Zakopower
Powstali w 2008 roku, a po stworzeniu wystarczającej ilości materiału, rozpoczęli koncertowanie po Szkocji, zbierając pozytywne recenzje i zyskując grupę wiernych fanów. Niestety, różnice w zakresie muzycznego kierunku, w jakim miałaby podążać grupa, doprowadziły do jej dwukrotnego rozpadu. Aktualny styl zespołu zbudowany jest na metalowych riffach, ciężkiej perkusji, niskiej linii basu i growlowanych wokalach. Członkowie zespołu inspirują się wieloma różnymi kapelami, jak Slipknot, Korn, Limp Bizkit, Biohazard, czy Black Dahlia Murder. Obecny skład zespołu to: BaRt (gitara), KuBa (bas), m.i.c (wokal) i Gabor (perkusja). Podczas koncertów 18,19 i 20 maja, grupa Hell is Harmony wystąpi jako support przed ikoną gotyckiego rocka, polską grupą Closterkeller.
Wielka trasa koncertowa po UK! Zespół ten, powstał z inicjatywy skrzypka Sebastiana Karpiela-Bułeckiego. Oprócz niego grupę tworzą: Wojciech Topa, Bartek Kudasik, Józef Chyc-Scepon, Piotr Rychlec, Tomasz Krawczyk, Michał Trąbski, Dominik Trębski i Łukasz Moskal. Ich debiutancka płyta „Musichal” to połączenie tradycyjnych góralskich melodii i nowoczesnej klubowej muzyki. 30 listopada 2007 roku, ukazała się specjalna edycja drugiej płyty „Na siedem”, poszerzona o dwa nowe utwory oraz covery. W tworzeniu płyty swój udział mieli Adam Nowak (teksty), Kayah (tekst), Rafał Bryndal (tekst), Nigel Kennedy (skrzypce elektryczne), Mamadou Diouf (śpiew). W maju 2011 roku, ukazała się trzecia studyjna (a ogółem czwarta) płyta zespołu pt. „Boso”.
kiedy: Dundee - 5 maja, Glasgow - 18 maja, Dundee - 19 maja, Edynburg - 20 maja info: ticketweb.co.uk, thebongoclub.co.uk, facebook. com/IvoryBlacksGlasgow, facebook.com/hellisharmony
gdzie: Edynburg - 9 maja, Glasgow - 10 maja, Birmingham - 12 maja, Londyn - 13 maja, Bristol - 14 maja, Bournemouth - 15 maja info: zakopower.co.uk
Zadzwońcie do nas pod numer 0784 606 2331 lub napiszcie na adres thepolishobserver@ myownmedia.co.uk, aby poinformować o organizowanych przez was imprezach i wydarzeniach
Sprostowanie Informujemy, że artykuł opublikowany w poprzednim wydaniu The Polish Observer nr 12(142), na stronie 2 pod tytułem „Mieszkańcy Cambridge wygrali z polskim klubem”, powstał w oparciu o informację zamieszczoną na stronie internetowego dziennika „Cambridge News Online” (http://www.cambridge-news.co.uk/Cambridge/Neighbours-win-fight-tocontrol-drinking-at-club-27032012.htm). Autor artykułu sporządzonego w języku angielskim, nie podał, kiedy restrykcje nałożone na Klub Polonia z Cambridge, mieszczący się przy Chesterton Road, miały miejsce. Jak się okazuje, sprawa dotyczy sytuacji sprzed kilku lat. Obecnie wszystkie ograniczenia zostały zniesione, a właściciel lokalu, pan Sylwester Iwaniec, każdą z wprowadzanych innowacji w swoim klubie, omawia z mieszkańcami okolicy. Redakcja TPO
rzy okazji Wielkanocy, Kościół St Lawrence`s przy 9 The Green, TW13 4AF na Feltham, zaprasza wszystkich do udziału w uroczystym nabożeństwie. Msza Święta, odbędzie się 8 kwietnia 2012 roku, o godzinie 12:45. Dzień wcześniej, w sobotę 7 kwietnia o godzinie 11:00, będzie miało miejsce święcenie pokarmów. Posługę będzie sprawował ks. A. Gliwiński. Organizatorzy przedsięwzięcia, planują odprawianie w przyszłości regularnych, niedzielnych nabożeństw. W związku z powyższym,
poszukiwane są osoby, które czynnie włączą się w tworzenie i działalność parafii, czyli ministranci, lektorzy, osoby grające na instrumentach muzycznych, etc. Kontakt: Monika - gall-anonim@hotmail.co.uk i Jola - jolek111@gmail. com. Dołącz do nas!
Kartka z kalendarza 8 kwietnia 1999 Miała miejsce premiera produkcji hiszpańsko-francuskiej w reżyserii Pedra Almodóvara, „Wszystko o mojej matce”. Film ten, stanowi psychologiczny dramat z elementami groteski. Bohaterką obrazu jest bowiem 38-letnia kobieta, Manuela, pielęgniarka z Madrytu, samotnie wychowująca syna Estebana. W dniu jego 17. urodzin, matka zabiera syna do teatru na spektakl „Tramwaj zwany pożądaniem” i obiecuje opowiedzieć mu historię jego ojca. Niestety po projekcji chłopak, chcąc uzyskać autograf, zostaje potrącony przez samochód i ginie. Kobieta po stracie syna opuszcza Madryt i wyjeżdża do Barcelony. Postanawia także spełnić ostatnie życzenie Estebana, czyli odszukać ojca i powiedzieć mu, że mieli syna. Nie jest to jednak łatwe zadanie. Tym bardziej, że ojciec Estebana to Lola.
10 kwietnia 1925 Francis Scott Fitzgerald wydał powieść „Wielki Gatsby”. Historia toczy się na początku lat 20. XX wieku w Nowym Jorku i jego okolicach. Był to okres prosperity gospodarczej, ale także prohibicji, rozwoju zorganizowanej przestępczości i upadku moralności. Książka początkowo po jej wydaniu nie zyskała popularności, a za życia Fitzgeralda sprzedano nie więcej niż 25 tysięcy egzemplarzy tej powieści. Zainteresowaniem zaczęła się cieszyć dopiero po ponownym wydaniu w 1953 roku. 13 kwietnia 1957 Kościół Mariacki w Krakowie, odzyskał wywieziony do Niemiec w czasie II wojny światowej, a powstały w latach 1477-1489, ołtarz przybyłego z Norymbergi rzeźbiarza Wita Stwosza.
Pieniądze wyszły
Direct to Bank – przekaz bezpośrednio na konto
Nowa usługa
bezpośrednio na konto
Wejdź na westernunion.co.uk, aby uzyskać więcej informacji
Przekazy pieniężne Zapoznaj się ze szczegółowymi warunkami usługi
Pieniądze przyszły
Nr 13(143) / 7 - 13 April 2012
16
kultura
Polski Makbet w brytyjskim Globe
P
rzez trzy dni - 8, 9 i 10 maja, na deskach jednego z najsławniejszych teatrów świata swoją wersję „Makbeta” zaprezentuje Teatr im. Jana Kochanowskiego z Opola. Spektakle te, stanowić będą część festiwalu prezentującego spuściznę mistrza Szekspira, podczas którego, wystawionych zostanie 37 sztuk tego najsławniejszego elżbietańskiego dramatopisarza, każda w innym języku i w wykonaniu innego teatru. Transwestyci, narkomani, gangsterzy w garniturach, przywodzący
na myśl filmy Davida Lyncha czy Pedro Almodovara, to właśnie „Makbet” widziany oczyma reżyserki Mai Kleczewskiej. Choć od premiery tego spektaklu minęło ponad sześć lat, to właśnie on zdaniem dyrektora artystycznego Globe, Dominica Dromgoole’a zasługuje na pojawienie się podczas londyńskiego festiwalu. Kleczewska odnalazła bowiem w tekście Szekspira, otaczającą nas rzeczywistość, ze wszelkimi jej złymi i dobrymi przejawami. Stąd król Duncan pałęta się gdzieś pomiędzy Pruszkowem i Wołominem, a Makbet i Lady Makbet, to nieszczęśliwe małżeństwo. Teatr z Opola, który zaprezentuje się w Wielkiej Brytanii, powstał 1 stycznia 1975 roku. Od lutego, objął go Bogdan Hussakowski, który przejął teatr po Mariuszu Dmochowskim. Od sezonu 1979/80, teatrem kierował Bohdan Cybulski, od 1982/83 Wojciech Zeidler. Potem od 1987/88 Maciej Korwin, dalej od 1990/91 Leszek Kodrzycki i Szczepan Szczyk-
no, od sezonu 1992/93 Jan Feusette, którego od 1996/97 zastąpił Adam Sroka. Od 1999/2000 funkcję dyrektora naczelnego i artystycznego sprawował Bartosz Zaczykiewicz. Od sezonu 2007/2008 dyrektorem naczelnym i artystycznym jest Tomasz Konina. „Makbet” w wykonaniu Teatru im. Jana Kochanowskiego w Londynie, jak i cały szekspirowski festiwal, to wydarzenie, którego przegapić nie wolno! info: shakespearesglobe.com teatropole.pl
Książka „Bliżej słońca” Richard Paul Evans Kiedy Christina planowała swój wymarzony ślub, nie miała pojęcia, że wydarzenia potoczą się zupełnie innym torem, niż tego pragnęła. Paul również nie przypuszczał, że pewna zimowa noc w szpitalu okaże się przełomowa w jego życiu. Oboje mieli ułożone plany na przyszłość, wydawało im się, że wiedzą, gdzie i z kim spędzą następne kilka lat... Spotkali się w Peru, w amazońskiej dżungli, gdzie Paul stworzył dom dla porzuconych dzieci. Christina za namową przyjaciółki zdecydowała się pracować tam jako wolontariuszka, by w ten sposób zagoić swoje złamane serce. Jak spotkanie z mieszkańcami sierocińca - gdzieś na krańcach świata - wpłynie na życie Christiny? Jaką rolę odegra w nim charyzmatyczny opiekun dzieci Paul Cook? Czy w dalekiej dżungli można zmierzyć się ze swoimi lękami i nauczyć się patrzeć na życie inaczej? „Bliżej słońca” to prawdziwa historia, którą opowiedział Richardowi Paulowi Evansowi jej główny bohater, podczas misji humanitarnej w Peru.
Warto posłuchać
fot. Materiały promocyjne
Rok 2012 dla Wielkiej Brytanii, to nie tylko Letnie Igrzyska Olimpijskie, ale również szereg wspaniałych imprez kulturalnych poprzedzających to niezwykłe sportowe wydarzenie. Jedną z nich, będzie międzynarodowy festiwal twórczości Williama Szekspira, na którym zaprezentują się także Polacy.
„Weapons” Lostprophets
„Za wszystko trzeba płacić” Aleksandra Marinina „Nastia poczuła się tak, jakby nie miała serca. Jeszcze przed chwilą rytmicznie biło i pompowało krew do naczyń, a teraz go nie ma. Zatrzymało się, krew przestała krążyć, ręce i nogi momentalnie stały się lodowate. Oczywiście, że poznała ten głos. Zbyt dobrze go pamiętała, żeby kiedykolwiek zapomnieć. Zapragnęła, by zadzwonił budzik i wszystko okazało się tylko snem. Straszliwym koszmarem sennym, a nie jawą. Drugi raz nie da sobie z tym rady...” Nad głową Nastii Kamieńskiej zbierają się czarne chmury. Znajomy mafioso Denisow zwraca się do niej z prośbą o pomoc w znalezieniu mordercy jego przyjaciółki. Nieformalne śledztwo wykazuje, że popełnione w Austrii zabójstwo ma związek z dziwnymi zgonami naukowców w Rosji. Nastia zaczyna podejrzewać, że Denisow prowadzi podwójną grę i próbuje ją wciągnąć w pułapkę. Tymczasem, oskarżona o kontakty ze światem przestępczym, zostaje odsunięta od obowiązków służbowych. Ale to dopiero początek jej kłopotów...
Jeden z najpopularniejszych brytyjskich zespołów rockowych powraca z nową, piątą płytą studyjną. Od powstania w 2000 roku, ten walijski sekstet nie godzi się na kompromisy, ani nie wdaje w romanse z innymi gatunkami muzycznymi, tylko robi co kocha: gra dobrego rocka. I ta formuła w ich przypadku okazała się złotym środkiem - z małych klubów wyniosła ich na stadiony i pozwoliła sprzedać ponad 2 miliony płyt.
Filmy
„The Cold Light Of Day” (kino) Bohaterem filmu jest makler Will Shaw, który wraz ze swoją rodziną zamierza spędzić wakacje w Hiszpanii. Wymarzony urlop nie dochodzi jednak do skutku, bowiem rodzina mężczyzny zostaje uprowadzona. Teraz musi on zrobić wszystko, by ich uratować. Shaw rozpoczyna prywatne śledztwo, które utwierdza go w przekonaniu, że porwanie jego rodziny ma bardzo wiele wspólnego z rządowym spiskiem...
„Tinker, Tailor, Soldier, Spy” (DVD) To znakomita ekranizacja bestsellerowego thrillera szpiegowskiego Johna le Carré w oscarowej obsadzie. Po raz pierwszy brytyjski wywiad zdradza tak wiele tajemnic, z pracy swoich najlepszych agentów. Przygody Jamesa Bonda przy tym filmie, to opowieści dla grzecznych dziewczynek. George Smiley, agent mający dostęp do najpilniej strzeżonych tajemnic wywiadu, tocząc walkę z czasem rozpocznie śledztwo, które ujawni największy skandal w historii MI6...
„Battleship” (kino) Premiera: 11 kwietnia. Ekranizacja jednej z najbardziej popularnych gier w statki. Floty statków marynarki wojennej będą musiały stawić czoła armadzie niezidentyfikowanych obiektów. Celem statków jest odkrycie i udaremnienie destrukcyjnych planów wrogo nastawionych przybyszów z kosmosu...
Warszawska melodia
N
iezwykła historia o zakazanej miłości w ujęciu Leonida Zorina, to główna kanwa sztuki „Warszawska melodia”, jaką można oglądać do 28 kwietnia, na deskach Arcola Theatre w Londynie. Nigdy wcześniej nie prezentowana w UK sztuka, opowiada historię kwitnącej miłości pomiędzy rosyjskim chłopcem, a Polką, w scenerii powojennej Moskwy i Warszawy. Przedstawienie to, ukazuje także zmagania pary z ówczesnymi społecznymi i politycznymi instytucjami, które jawnie sprzeciwiają się ich miłości. Londyńską sztukę w Arcola Theatre, wyre-
„A+E” Coxon Graham
żyserował Oleg Mirochnikov, a w rolach głównych wystąpią Oliver King i Emily Tucker. Spektakl będzie wystawiany od poniedziałku do piątku, o godzinie 20:00. Z kolei w dniach 7, 14, 21 i 28 kwietnia, odbędzie się przedstawienie popołudniowe i będzie mieć miejsce o godzinie 15:00. Bilety na „Warszawską melodię”, w cenie - 12 funtów (ulgowy) i 16 funtów (normalny), dostępne są za pośrednictwem strony internetowej teatru - arcolatheatre.com lub telefonicznie pod numerem 020 7503 1646. Więcej informacji o spektaklu na belkaproductions.co.uk.
Ósmy album solowy jednego z najbardziej utalentowanych brytyjskich muzyków, gitarzysty zespołu Blur. Krążek przepełnia surowa, gorączkowa energia. To prawdziwe dzieło wizjonerskie i wytwór eklektycznej wrażliwości Grahama. Artysta sam zagrał na wszystkich instrumentach i spędził długie godziny improwizując w studio. W tekstach zaś, przewija się refleksja nad efektami weekendowego hedonizmu współczesnej Wielkiej Brytanii.
17
Nr 13(143) / 7 - 13 April 2012
sport
Wielki sukces polskiego tenisa Agnieszka Radwańska osiągnęła największy sukces w karierze, wygrywając z Marią Szarapową (drugą w rankingu WTA) w finale turnieju w Miami. Polka po wspaniałej grze pokonała Rosjankę 7:5, 6:4. Krakowianka w całym meczu nie oddała rywalce ani jednego gema serwisowego.
T
P
ocząwszy od 31 marca, można zgłaszać się do udziału w 38. Międzynarodowym Turnieju Siatkarskim Whitefield. To wydarzenie sportowe, ma miejsce od 1973 roku i stanowi największą tego typu imprezę, odbywającą się na Wyspach Brytyjskich. Do roku 2004, organizowany był przez klub Whitefield, a po połączeniu Whitefield i Speedwell, pod nowym szyldem City of Bristol Volleyball Club. W tym roku, turniej ten, odbędzie się w dniach 28 - 29 lipca, na terenach Klubu Rugby w Bath, w samym sercu tego malowniczego miasta. Każdego roku, do udziału w tych zawodach sportowych, zgłasza się 120 zespołów podzielonych ze względu na płeć i umiejętności. Ogółem, jest to ponad 1200 osób, wśród których, ze względu na popularność siatkówki w Polsce, można spotkać wielu naszych rodaków. Mecze odbywają się na trawie, na specjalnie przygotowanych 26 boiskach do siatkówki. Podczas turnieju, można zakupić także sprzęt siatkarski. Więcej informacji na stronie: whitefield. cbvc.org.uk.
o był bezsprzecznie jeden z najlepszych meczów Radwańskiej w karierze. W trwającym godzinę i 44 minuty finale, dobrze grająca Szarapowa nie była w stanie ani razu przełamać podania skutecznie serwującej Polki. Rosjanka świetnie serwowała i returnowała, ale to było zbyt mało na biegającą do każdej piłki krakowiankę. Niższa o 16 cm i lżejsza o 3 kg Isia, była w stanie wytrzymać nawet najmocniejsze wymiany. Od samego początku, obie tenisistki toczyły zacięte boje o każdą piłkę. Dużo więcej kłopotów z wygrywaniem swoich gemów serwisowych miała w tej fazie meczu Radwańska. Masza za każdym razem starała się atakować podanie Isi mocnym returnem, ale Polka umiejętnie dobierała serwisy, wymuszając na rywalce błędy. Dużo krótsze wymiany miały miejsce przy podaniu Rosjanki. Jej atomowy serwis zmuszał krakowiankę do ciągłej gry w defensywie. W piątym i siódmym gemie, Szarapowa stanęła przed pojedynczymi szansami na przełamanie podania Agnieszki. Wtedy jednak Polka sięgała po swoje największe auty - spryt i opanowanie. Z każdym kolejnym gemem Rosjanka poruszała się odrobinę wolniej. Długie i zacięte wymiany bardziej niż Polce dawały jej się
we znaki. W końcówce pierwszej partii, Radwańska nie miała już problemów z utrzymaniem podania, czego nie można powiedzieć o Szarapowej. Apogeum niemocy ogarnęło Maszę w 12. gemie. Po trzech banalnych błędach, Agnieszka wyszła na prowadzenie 0/40 i stanęła przed szansą na zakończenie seta. Udało jej się to za trzecią piłką, po tym, jak rywalka popełniła kolejny niewymuszony błąd z forhendu. Drugi set był bliźniaczo
podobny do pierwszego. Znów serwujące pewnie wygrywały swoje gemy, a jako pierwsza przed szansą na breaka stanęła Rosjanka. W siódmym gemie, Szarapowa prowadziła 30/40 i po świetnym returnie pogoniła rywalkę z jednego końca kortu na drugi. Polka nie dała jednak za wygraną i do każdej piłki biegała jak w transie. Masza, nie mogąc skończyć wymiany, przyspieszała z każdym uderzeniem aż w końcu popełniła błąd. Chwilę później dodatkowo umotywowana Isia wygrała gema na 4:3. Być może w tym momencie Maria straciła wiarę w prze-
łamanie Agnieszki w tym meczu. W 10. gemie (przy 5:4 dla Polki) Rosjanka popełniła cztery niewymuszone błędy i drugie w tym meczu przeła-
manie stało się faktem. W całym meczu Szarapowa popełniła 45 niewymuszonych błędów, przy ledwie 12 Radwańskiej. Zwycięstwo w Miami jest największym sukcesem w karierze Agnieszki Radwańskiej. Triumf jest tym cenniejszy, że Polka nie straciła w turnieju choćby seta. W swoim drugim tegorocznym finale imprezy WTA Tour krakowianka odniosła drugie zwycięstwo. Sobotnia wygrana nad Marią Szarapową była dopiero jej drugą w ich dziewiątym bezpośrednim pojedynku. Dla Rosjanki była to już czwarta porażka w finale w Miami (2005, 2006, 2011, 2012). Za triumf w imprezie WTA Premier Mandatory w Miami, Radwańska zarobiła 712 tysiące dolarów oraz otrzymała 1000 punktów do rankingu WTA (broniła 250), dzięki czemu znacząco przybliżyła się do trzeciej - Petry Kvitovej. Tegoroczny bilans Polki to 26 zwycięstw i 4 porażki (wszystkie z Wiktorią Azarenką). (jj)
piłka ręczna
rener reprezentacji Polski piłkarzy ręcznych, Bogdan Wenta zrezygnował z 7 zawodników, których na początku marca powołał do kadry na turniej kwalifikacyjny do Igrzysk Olimpijskich w Londynie. Wśród 21 graczy, którzy pozostali, znajdują się wszystkie gwiazdy polskiego szczypiorniaka z wyjątkiem Artura Siódmiaka. Siódmiak, który był jednym z bohaterów reprezentacji na mistrzostwach świata w 2009 roku (Polska zdobyła brązowy medal) w zespole Wenty nie zmieścił
się już na styczniowe mistrzostwa Europy. Miejsce doświadczonego, niespełna 37-letniego, obrotowego zajęli kołowi Wisły Płock - Zbigniew Kwiatkowski i Kamil Syprzak. Obu „nafciarzy”, Wenta ceni wyżej niż swego podopiecznego z Vive Kielce, Piotra Grabarczyka. „Grabar” był w gronie 28 zawodników powołanych na turniej kwalifikacyjny do igrzysk, który odbędzie się od 6 do 8 kwietnia w hiszpańskim Alicante (o dwa miejsca na olimpiadzie, Polska będzie walczyła z gospodarza-
mi, Serbią i Algierią), ale teraz jest już tylko rezerwowym. Taki sam los, spotkał klubowego kolegę Grabarczyka - Mateusza Zarembę, a także Łukasza Janysta (Stal Mielec), Adama Twardę, Pawła Paczkowskiego (obaj Wisła Płock), Adama Malchera (Zagłębie Lubin) i Sebastiana Sokołowskiego (Warmia Olsztyn). 21 zawodników Wenty, przygotowania do turnieju w Alicante rozpoczęło 27 marca w Cetniewie. Oto skład kadry: - bramkarze - Sławomir Szmal (Vive Targi Kielce), Marcin Wi-
chary (Orlen Wisła Płock), Piotr Wyszomirski (Azoty Puławy); - rozgrywający - Karol Bielecki, Krzysztof Lijewski (obaj RheinNeckar Loewen), Bartłomiej Jaszka (Fuechse Berlin), Michał Jurecki, Tomasz Rosiński, Grzegorz Tkaczyk (wszyscy Vive Targi Kielce), Mariusz Jurkiewicz (Atletico Madryt), Marcin Lijewski (HSV Hamburg); - skrzydłowi - Mateusz Jachlewski, Mariusz Jurasik, Patryk Kuchczyński, Bartłomiej Tomczak (wszyscy Vive Targi Kielce), Robert Orzechowski (MMTS
fot. Artur Siódmiak - Wikipedia
Wenta okroił kadrę na Londyn T
KWidzyn), Tomasz Tłuczyński (TuS N Luebbecke), Adam Wiśniewski (Orlen Wisła Płock); - kołowi - Bartosz Jurecki (SC Magdaburg), Zbigniew Kwiatkowski, Kamil Syprzak (obaj Orlen Wisła Płock). (jj)
fot. Agnieszka Radwańska - Wikipedia
Zagraj w turnieju siatkówki!
Nr 13(143) / 7 - 13 April 2012
18
rozrywka
Quizzes Easter and cooking 1) Easter is __________ in March or April in many Christian countries. A - celebrity B - celebration C - celebrated D - cerebral 2) In some countries, the 40 days __________ Easter are called Lent. Some people give up something for the whole of Lent, for example eggs, chocolate or cigarettes. Which word can NOT be used in the gap? A - leading up to B - before C - proceeding D - preceding 3) The Easter festival is a combination of pagan and Christian __________. A - habits B - traditionals C - behaviour D - traditions 4) Eggs, which are connected with spring in some countries, symbolise a new start. Some people have an Easter egg __________. They hide coloured eggs around the house and children look for them. A - hunt B - chase C - follow D - search 5) In some countries, particularly Latin countries, people
Sudoku
Ważne adresy Ambasada RP w Wielkiej Brytanii
__________ a Passion play which tells the story of Jesus's death. A - take place B - perform C - act D - play in 6) In some countries children believe the Easter __________ will bring them chocolate eggs. A - chick B - bunny C - lamb D - none of the above
47 Portland Place Londyn WIB IJH Tel.: 087 0774 2700 Fax: 0207 2913 576 polishembassy.org.uk
Konsulat Generalny w Londynie 73 New Cavendish Street Londyn WIW 6LS Tel.: 087 0774 2800, 020 7291 3900 Fax: 020 7323 2320 polishconsulate.co.uk
7) Which verb is the odd one out? A - chop B - fry C - slice D - dice 8) Which word completes this sentence? 'I love the food he makes, he's a really great _______'. A - cook B - cooker C - maker D - cooking 9) Which of these food preparation utensils do you not usually associate with potatoes? A - a masher B - a peeler C - a knife D - a whisk 10) Complete the following sentence with the most appropriate verb: 'You should _______ the steaks under a high heat until they are well-done'. A - fry B - sear C - heat D - grill
Konsulat Generalny w Edynburgu
2 Kinnear Road EH3 5PE Edinburgh SCOTLAND Tel.: 013 1552 0301 Fax: 013 1552 1086 polishconsulate.org
Konsulat Generalny w Manchesterze
14th floor, Rodwell Tower 111 Piccadilly M1 2HY, Manchester Tel.: 016 1245 4130 Faks: 016 1236 8709 manchesterkg.polemb.net
Wydział Promocji Handlu i Inwestycji Ambasady RP w Londynie 15 Devonshire Street Londyn WIG 7AP Tel.: 020 7580 5481 Fax: 020 7323 0195 polishemb-trade.co.uk
Answers: 1 - C, 2 - C, 3 - D, 4 - A, 5 - B, 6 - B, 7 - B, 8 - A, 9 - D, 10 - D. bbc.co.uk
Kuchnie świata - Polska
Mazurek SKŁADNIKI * 1,5 szklanki cukru * 2 szklanki mąki * łyżeczka soli * 3 żółtka * pół kostki masła * 3 łyżki gęstej śmietany * sok z 1 pomarańczy i 1 cytryny, odrobina rumu lub zapach rumowy * rodzynki, orzechy włoskie, migdały, kandyzowane wiśnie bez pestek, skórka z pomarańczy, skórka z cytryny PRZYGOTOWANIE Wymieszaj mąkę, cukier i sól. Dodaj masło, śmietanę oraz żółtka i utrzyj całość na jednolitą masę. Dodaj soki z owoców oraz rum lub zapach rumowy. Dokładnie wymieszaj. Całość wstaw do lodówki na 30 minut. Rozgrzej piekarnik do temperatury 200°C. Wyłóż blachę do pieczenia specjalnym papierem i rozłóż na całej jej długości ciasto wyjęte z lodówki; nakłuj je widelcem. Udekoruj rodzynkami, orzechami, owocami, etc. Do dekoracji możesz również użyć części ciasta (zrolować je na podłużne paski i „poprzecinać” nimi mazurka, czy upleść warkocze). Całość piec około 20-30 minut. Wesołych świąt!
Instytut Kultury Polskiej 52-53 Poland Street Londyn W1F 7LX Tel.: 020 3206 2004 Fax: 020 7434 0139 polishculture.org.uk
Humour - What does the Easter Rabbit get for making a basket? - Two points just like everybody! *** Why the Easter Bunny Brings Eggs? 1. Because the Energizer rabbit got the good job. 2. He thinks guys should get chicks at least once a year. 3. Would you want to hunt for waffles? 4. Because if it brought bottle rockets it would be the Independence Bunny. 5. Pressure from the Egg Marketing Board. 6. Secret plan to eliminate human race by cholesterol overdose. 7. He gets a good deal from the local chickens. 8. Consider all of the varieties: scrambled, over easy, hard boiled.
9. Who ever heard of Easter Bricks? 10. Big tax write-off. *** - What do you get when you pour hot water down a rabbit hole? - Hot, cross bunnies. *** - How are rabbits like calculators? - They both multiply really fast. -
*** How does the Easter bunny paint all the Easter eggs? - She hires Santa’s elves during off-season. *** - What is the difference between a crazy bunny and a counterfeit banknote? - One is bad money and the other is a mad bunny!
Polski Ośrodek Społeczno-Kulturalny 238-246 King Street Londyn W6 0RF Recepcja: 020 8741 1940 Sekretariat: 020 8742 6411 Fax: 020 8746 3798 posk.org
Zjednoczenie Polskie w Wielkiej Brytanii 240 King Street Hammersmith Londyn W6 0RF Tel.: 020 8741 1606 Fax: 020 8741 5767 zpwb.org.uk
Polska Misja Katolicka w Anglii i Walii 2 Devonia Road, Islington, London N1 8JJ Tel.: 020 7226 3439 Fax: 020 7704 7668 polishcatholicmission.org.uk
19
Nr 13(143) / 7 - 13 April 2012
Ogłoszenia
Zamieść ogłoszenie drobne na www.thepolishobserver.co.uk, a te niekomercyjne ukażą się również w The Polish Observer
PRACA - zatrudnię FRYZJERKĘ zatrudnię do nowo otwartego salonu damsko-męskiego, z długoletnim stażem, język angielski obowiązkowy, szukamy osoby przyjaznej, umiejącej pracować w grupie. Kontakt: Ewelina 0207 7380 203 Praca w domu w wolnym czasie adresując koperty dla angielskiej firmy mailingowej. Pracujesz ile chcesz, bez ograniczeń, wszystko zależy od Ciebie! Aby otrzymać szczegółowe informacje oraz formularz zgłoszeniowy, wyślij kopertę, a w niej drugą zwrotną ze znaczkiem na podany adres: KOPERTY, 9A Green Lane Close, Seagrave, Loughborough, LE12 7LX. Praca - Allens Catering Equipment & Furniture Hire We are looking for class2 and 7.5 drivers to deliver and collect equipment from London's museums and palaces. You must be fit storng and not afraid of hard work. Good knowledge of London and be able to speak English. Lots of work for the best people. Kontakt: 0208 5741 385. Poszukuję MONTERA Polska stolarnia zatrudni montera mebli. Wymagane doświadczenie na terenie UK. Mile widziana znajomość języka angielskiego. Zainteresowane osoby prosimy o kontakt pod numerem: 0208 8107 788 POSZUKUJę montera łazienek od podstaw, również znajomość stolarki i dekoratorki (£80-100 za dzień). Kontakt: 0743 288 1618
w UK, poszukuję pracy od zaraz lub nawiążę współpracę z innymi wykonawcami lub firmami budowlanymi w zakresie hydrauliki. Posiadam własne narzędzia. Kontakt: 0751 0847 391
szkodowania po wypadku. Ubezpieczenia pojazdów. www.skupaut. co.uk Kontakt: 0800 21 00 569 / 07930 755 799.
SZUKAM pracy jako pomocnik budowlany, posiadam duże doświadczenie, mam 25 lat. Pomocnik przy: remontach, montażu drzwi, wykopie fundamentów, demolkach, praca ze stolarzem, praca z murarzem, praca z brukarzem, przy przeprowadzkach. Samodzielna praca: ogrodnik, malarz. Jestem osobą pracowitą, odpowiedzialną, sumienną, ambitną, komunikatywną, punktualną i szybko się uczę. Posiadam: NIN, UTR. Język angielski w stopniu komunikatywnym - potwierdzony "OCR Level 2 Certificate in Adult Literacy". Ukończyłem również kursy matematyczny i IT: OCR Level 2 Certificate in Adult Numeracy, BSC Level 1 Award in IT User Skills (ECDL Essentials) (ITQ). Mój numer telefonu: 0751 1776 577
Mieszkania / pokoje Stratford i okolice (wschodni Londyn). Dwójki od 95£, jedynki od 55£, miejsce w dwójce od 50£. Domy oddalone są od stacji średnio 5 minut pieszo. W każdym z domów są minimum 2 łazienki, living room, kompletnie wyposażona kuchnia, aneks jadalny, ogród, telewizja, telefon, możliwość podłączenia pod internet. Wszystkie opłaty wliczone. Depozyt 2 tygodniowy. Ponieważ aktualni mieszkańcy dbają, aby w domu panował spokój i porządek, szukam osób, które to uszanują i będą dbały o to wraz z innymi lokatorami. Witek 0777 3602 748
KUPIĘ / SPRZEDAM Sprzedam kabiny prysznicowe, nowe. Kontakt: 07841873971 Skupujemy Auta w UK Lhd Rhd złomowanie pojazdów, odbiór z adresu transport pojazdow. Od-
Pomagasz w przeprowadzce? Organizujesz przewozy na lotniska? Wywozisz śmieci? Ogłoś swoje usługi na naszych stronach za jedyne £5 + VAT! Zadzwoń pod nr 0784 606 2331.
PRACA - szukam Jestem hydraulikiem po szkole z sześcioletnim doświadczeniem
mieszkanie – wynajmę
TOWARZYSKIE MAMA SZUKA MAMY (NW LONDON) Witam poszukuję koleżanki na rozmowy, spacery jak i od czasu wypad na piwko. Mój mąż dużo pracuje, więc jestem samotna, mam 2-letnią córeczkę. Z miłą chęcią zaprzyjaźnię się z koleżanką z okolic, piszcie pozdrawiam i czekam na e-mail: ewelinabakierska@wp.pl
Chcesz sprzedać auto? Wynająć pokój? Pozbyć się starej lodówki? Ogłoś to za darmo na naszych stronach! Wyślij sms na numer 0784 606 2331 lub napisz: ads@thepolishobserver.co.uk
Usługi NAUKA GRY na gitarze, pianinie, skrzypcach w Londynie. Oferujemy również naukę muzyki: czytania z nut, teorii, harmonii, kompozycji, improwizacji. Kontakt: 0798 8929 586, www.nauka-muzyki-londyn.co.uk
STUDIO NAGRAŃ Jesteś profesjonalnym lub amatorskim muzykiem? Szukasz miejsca prób dla swojego zespołu? Arch Studios ze Stamford Brook zaprasza. Zapewniamy pełen back-line i dobrą atmosferę. Stawki już od £8.50 za godzinę. Adres: Arch 196 Prebend Gardens Stamford Brook, London W6 0XT. Więcej informacji i kontakt: http://www.archstudios.co.uk 020 8747 1116 Przewóz osób i przesyłek – Polska – Anglia – Polska. Przewóz osób od £80. Paczki do 25kg za £19. Transport quadów, motocykli oraz samochodów. Dowóz pod wskazany adres, zawsze na czas. Tel. 07958 170819, +48603413769.
prawo ILAS (LLP) specjalizuje się w prawie imigracyjnym. Działamy już 7 lat. Oferujemy konkurencyjne ceny i profesjonalną obsługę. deportacja. blogspot.com , www.ilas.org.uk (cennik nie zawiera promocji i zniżek), ilas@btconnect.com, info@ilas.org.uk 020 8539 6611 Sylwia Wawrzynczak Nelson House, 341 Lea Bridge Road, London, E10 7LA
transport - przeprowadzki Firma Catrina ltd oferuje transport z i do Polski, przeprowadzki. Paczki Anglia, Szkocja, Walia i Irlandia Północna z Belfastem. Cena paczki do 30kg – to £20 (to tylko £0.66 za kilogram), codzienny odbiór, 3 - 5 dni roboczych na dostarczenie, www.catrinatrans.co.uk. Kontakt: 01237476030 / 012 37238086 Lotniska i przeprowadzki Doświadczenie i bezpieczeństwo. Samochód sześciosobowy oraz dostawczy. Rejon South Hampshire i West Sussextel. 075 18 00 97 85 przeprowadzki Tanio i solidnie (Blackpool, Blackburn, Bolton, Chorley, Preston, Manchester) Tel.0793 40 99 202 przewozy na Lotniska Szybko - Tanio - Bezpiecznie. Blackpool, Blackburn, Bolton, Chorley, Preston, Manchester. Gwarantowany profesjonalizm. Kontakt: Roman: 0793 40 99 202 DENTYSTA Zapraszamy do skorzystania z usług stomatologicznych. Miła atmosfera i ceny na każdą kieszeń. Do każdego leczenia znieczulenia gratis. Także implantologia, ortodoncja oraz protetyka. Zapraszamy dzieci i dorosłych. Rejestracja czynna 7 dni w tygodniu od godz. 8 do 22. Zadzwoń i dowiedz się więcej. Kontakt: Rafał Kołodziejski, 01617071983, 07955280690, rkolodziejski73@googlemail.com
Redakcja The Polish Observer nie ponosi odpowiedzialności za treść ogłoszeń. REKLAMA
T-TALK
Dzwoń Tanio do Polski Korzystaj z tej samej karty SIM Używaj kredytu na rozmowy z dowolnej komórki lub tel. domowego Nie musisz posiadać kontraktu z Auracall Możesz doładować konto na wiele sposobów Używaj serwisu T-Talk i dzwoń za darmo na numery 0800 Używaj serwisu T-Talk i dzwoń tanio na numery 0845/0870 Używaj wygodnej opcji automatycznego doładowanie konta Polskojęzyczna Obsługa Klienta
1 Doładuj £10 kredytu
Wyślij GADU na 65656
(koszt £10 + std.SMS)
£5
kredytu
Wyślij GADU na 81616
(koszt £5 + std.SMS)
Przy doładowaniu przez Internet
Stawki do Polski na tel. domowy
1
.70
pence/min
2.00 1.45
pence/min
pence/min
Stawki do Polski na komórkę
5
.90
pence/min
7.00 5.10
pence/min
pence/min
2 Zadzwoń Wybierz
0370 041 0037
*
i postępuj zgodnie z instrukcją operatora. Proszę nie wybierać ponownie. Najniższe ceny dostępne na www.auracall.com/observer
Polska Obsługa Klienta: 020 8497 4622 *T&Cs: Ask bill payer’s permission before using the service. SMS costs £5 or £10 + standard sms. Calls billed per minute, include VAT & apply from the moment of connection. The charge is incurred even if the destination number is engaged or the call is not answered, please replace the handset after a short period if your calls are engaged or unanswered. Connection fee varies between 0p & 25p depending on the destination. Calls to 03 number cost standard rate to a landline and can be used as part of the bundled minutes. We will automatically top-up your T-Talk account with the initial top-up amount when you will have 3 minutes talk time remaining. To unsubscribe text AUTOOFF to 81616. Credit expires 90 days from the last top-up. Rates are subject to change without prior notice. Prices correct at 6/3/2012. This service is provided by Auracall Ltd.
z góry opłacony transfer Western Union, nowy sposób przesyłania pieniędzy.
goCASH dostępny jest w trzech wariantach: voucherach o nominałach 50, 100 i 200 funtów. GoCash to kolejny prosty sposób, aby przesłać komuś pieniądze.
Potrzebujesz wysłać pieniądze wygodnie i szybko z placówki lub z domu? Z nową usługą Western Union o nazwie goCASH możesz zrobić to w bardzo prosty sposób. Wystarczy, że kupisz „prepaidowy” voucher w wybranych sklepach WHSmith i wypełnisz go, gdziekolwiek będziesz jak najwygodniej dla Ciebie.
Jak to działa?
Kup voucher goCASH w wybranych sklepach WHSmith
Zdrap i poznaj kod potrzebny do transferu, znajdujący się na odwrocie karty goCASH
Zadzwoń do naszego punktu obsługi klienta, aby dokonać transakcji
Osoba, do której wysłałeś pieniądze, może odebrać gotówkę w ponad 437 000 placówek agencyjnych Western Union na całym świecie.
Szybko. Wygodnie. Pewnie. Nowy serwis goCASH jest prosty i bezpieczny w użyciu zarówno dla wysyłającego jak i odbiorcy, jak wszystkie inne usługi świadczone przez Western Union. Wyślij 50, 100 lub 200 funtów przyjaciołom i rodzinie. Przekazy są dostępne w ponad 200 krajach i terytoriach. Odbiorca może podjąć gotówkę w ponad 437 000 placówek agencyjnych na całym świecie. Odwiedź sieć sklepów
* już dziś i skorzystaj z możliwości, jakie daje Ci
* Usługa dostępna w wybranych sklepach WHSmith, odwiedź stronę www.westernunion.co.uk, kliknij na opcję „Znajdź placówkę” i wyszukaj sieć WHSmith, aby znaleźć najbliższą lokalizację.
goCASH_254x345mm_POL.indd 1
1/9/12 1:00 PM
5 sposobów przesyłania i odbierania pieniędzy
Wybierz sposób w jaki chcesz przesłać pieniądze?
WESTERN UNION 5 sposobów przesyłania i odbierania pieniędzy Prześlij tak jak zechcesz
W placówce Western Union
westernunion.co.uk
0800 833 833
Bezpośrednio na konto Przedpłacony transfer pieniężny
Więcej niż jeden rodzaj klienta, więcej niż jeden sposób by im służyć Podlega regulaminowi i warunkom uslugi.
Działalność Western Union Payment Services Ireland Limited jest regulowana przez Bank Centralny Irlandii
Wyślij upominek pieniężny już od
£ 4.90
*
© 2012 WESTERN UNION HOLDINGS, INC. All rights reserved.
Pokaż, jak bardzo ci zależy
Szybkie, niezawodne oraz wygodne transfery pieniężne dookoła Świata oraz na terenie Wielkiej Brytanii • Przekazy pieniężne • * Oprócz opłaty za przelew Western Union pobiera prowizję za wymianę walut. Sprawdź warunki przekazu. Q1_Poster_UK_Polish_254x345.indd 1
Działalność Western Union Payment Services Ireland Limited jest regulowana przez Bank Centralny Irlandii 3/9/12 4:07 PM