2 minute read

LUBIĘ WIDZIEĆ DUŻY OBRAZ

NIE MIEJ ZAŁOŻEŃ, LECZ ZACHOWAJ OTWARTOŚĆ PYTAJ, SŁUCHAJ, DOWIADUJ SIĘ I DOŚWIADCZAJ

– TO CHYBA NAJBARDZIEJ TRAFNE OKREŚLENIA PRZYBLIŻAJĄCE FILOZOFIĘ ŻYCIA KATARZYNY CZAJKI, REPREZENTUJĄCEJ SAUDI TOURISM AUTHORITY W POLSCE, CZECHACH, NA WĘGRZECH I W INNYCH

Advertisement

KRAJACH REGIONU STANOWIĄ ONE TEŻ ŚWIETNY OPIS ODDAJĄCY SENS

I ISTOTĘ PODRÓŻOWANIA – ZARÓWNO ROZUMIANEGO DOSŁOWNIE, JAK I TEGO WEWNĄTRZ

SIEBIE, ROZWOJOWEGO. Z JEDNYM I Z DRUGIM NASZA BOHATERKA MA WIELE WSPÓLNEGO.

Katarzyna Czajka przez prawie 15 lat pracowała w różnych segmentach branży lotniczej – począwszy od przewoźników czarterowych, poprzez brokera, na regularnej, globalnej linii kończąc Obecnie odpowiada za promocję destynacji, więc nadal – jak sama przyznaje funkcjonuje w tym samym „ekosystemie”. Biorąc odpowiedzialność za własny rozwój, starała się nauczyć jak najwięcej w każdej firmie, z którą była związana Co konkretnie? Przekonajmy się sami

B2B na wielką skalę

O pracę w czarterowej linii White Eagle Aviation aplikowała bez doświadczenia w branży lotniczej, jak to zwykle bywa na starcie drogi zawodowej Chwilę wcześniej ukończyła studium z zarządzania sprzedażą (na Akademii Rozwoju Gospodarczego w Poznaniu), dlatego do rozmowy rekrutacyjnej mocno przygotowała się właśnie od strony strategicznej i sprzedażowej Nie bez znaczenia był fakt, że w rodzinie ma kilka osób związanych z lotnictwem, przez co z pewnością „czuła” ten sektor bardziej niż przeciętny obywatel – na początek tyle wystarczyło – Zaufano moim predyspozycjom i wiedzy teoretycznej, dzięki czemu dostałam szansę – wspomina Katarzyna Czajka

To był jej pierwszy kontakt z praktyczną sprzedażą, nauka podstaw oraz wejście w środowisko pasjonatów lotnictwa. Ludzi, którzy kochają to co robią, a przy okazji są uzależnieni od adrenaliny – Praca w czarterowych liniach lotniczych wiąże się z dużym stresem, działaniem pod presją czasu, często w sytuacjach kryzysowych. Na stanowisku juniorskim zaczynałam od sprzedaży pojedynczych rejsów, np. dla klubów piłkarskich. Później, w kolejnej firmie (linie Air Poland), przyszedł czas na bardziej skomplikowane procesy. Byłam współodpowiedzialna za zarządzanie wysokimi budżetami, gdyż na przykład wynajmowaliśmy samoloty do innych linii lotniczych, na cały sezon. To fascynujące doświadczenie, typowa sprzedaż B2B na wielką skalę – tłumaczy nasza bohaterka Do jej obowiązków nale- żało nie tylko inicjowanie sprzedaży, ale też zakontraktowanie i wdrożenie kontraktu na różnych poziomach całej organizacji. Współpraca ze specjalistami w innych działach (operacyjnym, technicznym, planowania załóg, obsługi naziemnej) dała jej duże zrozumienie tego, jak funkcjonuje linia lotnicza. Pracując w linii czarterowej, nauczyła się też m in zarządzania rozkładami lotów, lotniskowymi slotami, czyli prawami do startów i lądowań (aplikowała o nie na cały sezon) czy zgodami lotniczymi (tzw. traffic rights). Jej klientami byli touroperatorzy, korporacje, inne linie lotnicze, brokerzy, a także agenci MICE – Poznałam wtedy kilka osób, które są związane z przemysłem spotkań do dzisiaj, aczkolwiek dziś często pracują już w innych firmach lub na własny rachunek – zauważa Katarzyna Czajka. Jak sama przyznaje, w liniach czarterowych zrozumiała, że sprzedaż B2B to jej żywioł Dobrze czuje się zarządzając dużymi liczbami, ważnymi projektami i relacjami z kluczowymi klientami. – Wydaje mi się, że już wtedy wyróżniało mnie to, że lubię widzieć duży obraz, szerszą perspektywę Poznać klienta, zrozumieć jego potrzeby, później przygotować dla niego ofertę szytą na miarę, wreszcie sprzedać ją i wdrożyć – dodaje.

U brokera

Tym zajmowała się też w Jet Service Poland (broker lotniczy). Siłą rzeczy poznała tam sporo dostawców, czyli linii lotniczych i operatorów samolotów biznesowych. Sprzedawała bowiem przeloty dla grup od kilku do kilkuset osób: prywatnymi odrzutowcami (dla korporacji i biznesmanów), średniej wielkości (m in dla klubów sportowych) oraz dużymi samolotami (m.in. dla touroperatorów czy korporacji zabierających pracowników na incentive). – W tym czasie nauczyłam się efektywnie współpracować z segmentem klientów określanym jako VIP Potrzebowali usług szytych na miarę oraz wymagali dużej dyspozycyjności i elastyczności. Ważne były dla nich nie tylko godziny przelotów, ale także wiele szczegółów, jak na przykład wnętrze samo-

This article is from: