1 minute read

Szczecinianka w You Can Dance

Rozpięta na trzech kondygnacjach lewitująca kula w Morskim Centrum Nauki przybliży mieszkańców Pomorza Zachodniego do gwiazd. To serce obiektu jest już gotowe. Otwarcie zaplanowano na maj tego roku.

Planetarium Morskiego Centrum Nauki będzie jedną z największych atrakcji w mieście i regionie. Widzowie będą mogli poczuć się tak, jakby naprawdę byli w kosmosie. Pokazy będą dotyczyć tematyki związanej z astronomią, fizyką, chemią i biologią. Będzie można podróżować do wnętrza Ziemi, na dno oceanów czy wewnątrz ludzkiego organizmu. - Nasze planetarium to jedyny w Polsce tego typu obiekt dysponujący systemem do głosowania zamontowanym w fotelach. Dzięki temu zwiększymy interaktywność, nowoczesność - mówi Witold Jabłoński, dyrektor Morskiego Centrum Nauki. Na pierwszym przedpremierowym pokazie zaprezentowano gościom wyprawę w kosmos oraz oglądanie układu nerwowego, krwionośnego i kostnego człowieka. Zobaczyć też można było bijące serce. Planetarium MCN ma jeden z najnowocześniejszych systemów, w skład którego wchodzi cyfrowy system projekcyjny full dome 3D o rozdzielczości 8K złożony z pięciu projektorów, dziesięciu komputerów generatorów obrazu z oprogramowania SkyExplorer oraz wysokiej klasy systemu audio. Obraz wyświetlany jest na aluminiowym ekranie projekcyjnym o średnicy 10 m w technologii Ultreia Steam. Mózgiem systemu planetaryjnego jest oprogramowanie SkyExplorer, które umożliwia prezentację pokazów astronomicznych, filmów popularno-naukowych, grafik 3D tworzonych w czasie rzeczywistym. Oprogramowanie oferuje nieograniczony dostęp do katalogów i baz online: ciał niebieskich, planet, supernowych, egzoplanet, pulsarów, asteroidów, komet, kwazarów, naturalnych i sztucznych satelitów oraz wielu innych obiektów. Dzięki zaawansowanej technologii istnieje możliwość oglądania konstelacji czy astronomicznych punktów orientacyjnych. Możliwy jest lot statkiem kosmicznym oraz obserwacja łazików i lądowników. (mk)

Advertisement

Pochodząca ze Szczecina Tosia Kamińska wzięła udział w castingu do telewizyjnego show You Can Dance - Nowa Generacja i dostała się do programu. Jury było trzy razy na tak Co na scenie zaprezentowała młoda tancerka? - Uważam, że nasza Szkoła Tańca w ogóle nie jest ci potrzebna - zachwyciła się Katarzyna Cichopek. - Od razu powinnaś trafić do Mazowsza i zrobić tam gigantyczną karierę. Takie wrażenie na jurorce programu udało się wywrzeć 10- letniej Tosi Kamińskiej, tańcząc oberka. Wybór repertuaru nie był przypadkowy. Dziewczynka jest członkinią Zespołu Pieśni i Tańca Szczecinianie. Dziesięciolatka na co dzień tańczy tańce narodowe i regionalne, ale - jak podają jej rodzice - podczas zajęć trenuje również inne techniki tańca. - Jak widać, tańce polskie mogą sprawić wiele radości i warto sięgać do źródeł naszej ojczystej kultury - dodaje Krzysztof Kamiński, Zespół Pieśni i Tańca Szczecinianie. Pozostali jurorzy również opływali w zachwyty. - Jestem absolutnie zafascynowana tym, co nam pokazujesz - stwierdziła Ida Nowakowska-Herndon. A Agustin Egurrola dodał: - Ja też uważam, że ten program nie jest ci w ogóle potrzebny, od razu powinnaś iść do Mazowsza.

Zanim jednak szczecinianka trafi do Zespołu Mazowsze, będziemy mogli obejrzeć jej występy w kolejnym etapie programu You Can Dance - Nowa Generacja. Będzie to tzw. część studyjna, w której udział weźmie szesnaścioro najzdolniejszych młodych tancerzy. (am)

This article is from: